169 42 28MB
Polish Pages 434 Year 1908
28S.
ANTONI PROCHASKA.
KRÓL
WADYSAW
JAGIEO TOM
W
I.
KRAKOWIE
AKADEMIA UMIEJTNOCI. NAKADEM FUNDUSZU NESTORA BUCEWICZA. SKAD GÓWNY W KSIG. SPÓKI WYD. POLSKIEJ. 1908.
KRÓL
WADYSAW JAGIEO. TOM
I.
HU Pi
.)
9
06 26
/
ODBITO
W
5
.
*
DRUKARNI UNIWERSYTETU JAOIELLOSKIEOO
W
KRAKOWIE.
Przedmowa.
Pó
wieku
mino od
czasu pojawienia si trzeciego
tomu Historyi Polski Jakóba Caro, w którym autor poówczesnych rezultatów naukowych o panowaniu króla Wadysawa Jagiey. dziele tern zuytkowane zostay nietylko wyniki prac naszej i obcej litera-
da syntez
W
tury; autorowi
przechowane
w
królewieckiem,
te dzieo
znane
byy
nadto
róda rkopimienne w archiwach
wielu bibliotekach, oraz
wiedeskiem
i
w
jego pozyskao
petersburskich, dlatego
nauce
trwa warto.
mno
si róda do dziejów pó wieku pierwszego dynasty Jagiellona, poczwszy od Liber Przez
cancellariae Stanislai Cioek,
wydanego przez wiedesk
akademi w opracowaniu Jakóba Caro,
a
do najnow-
szych wydawnictw naszej akademii umiejtnoci, jakie
zawieraj Monumenta medii
aevi, Acta Capitulorum, dyplomataryusze: Maopolski, miasta Krakowa i t. d. Dziki pracy wydawniczej Szujskiego i A. Sokoow-
Ulano wskiego, niezmordowanego . p. Piekosiskiego i wielu innych przybyo wiele nowego materyau do okresu, który nietylko w dziejach
skiego, Lewickiego
Polski,
ale
i
caej
i
wschodniej Eurojjy jest
wanym.
Rozpoczyna bowiem wiek unii ludów i narodów, ksistw pastw, tej unii która potg swej niespoytej siy objawiaa si caym szeregiem potnych dzie, wyciskajc niezatarte pitno na wszystkich objawach duchowego ycia narodów podnoszc je stopniowo do i
i
IV
PRZEDMOWA
poziomu cywilizacyi zachodniej. Jeeli obejmiemy wspomniany materya, a nadto i zestawione w Lewickiego Index actorum saeculi XV. dyplomaty i akty, zobaczymy, ileto nowego materyau przybyo nauce do tego wanego okresu. Najwaniejsze zawikania polityczne odnoszce si gównie do zawizków unii, najtrudniejsze problemata dotyczce jej genezy, jej wzrostu i star przez ni spowodowanych, przez wspomniane materyay wielostronnie objanione, zostay naukowo wywietlone wanie w ognisku, gdzie te róda ogaszano. I tak sytuacy
w Polsce przed uni wyjania praca Szujskiego, przewroty polityczne jakie poprzedziy na Litwie wywietli Smolka, losy unii od 1386 r., stosunki do Krzyaków i stanowisko Witoda przedstawiy nam we waciwem wietle prace Konecznego, a stanowisko prawnopastwowe unii prace A. Lewickiego. Za przykadem Krakowa rzucono wiele wiata na dalsze zagadnienia, jak na losy unii na soborze w Konstancyi, na stosunek do kwestyi husyckiej do owych zawizjazdu uckiego, na osobisto Witoda, w dzieach Barabaszewa, Kochanowskiego i autora niniejszej pracy, nie mówic ju o drobniejszych zagadnieniach rozstrzyganych w rozprawach, pomieszczanych w naszych czasopismach historycznych. Zdobycze naukowe zawarte w pracach wspomnianych autorów zmieniaj cay dawniejszy pogld na powstanie unii, na towarzyszce przewroty, przedstawiajc zarazem w jaskrawem wietle bezwzgldn polityk Niemieckiego Zakonu, jak znowu z drugiej strony humanitarne, pitnem postpu prawdziwie nowoytnego nacechowane denia Korony. Wyjaniono na podstawie tych róde niezmierne trudnoci, jakie Polacy mieli do
j
ka
a
Przedmowa
t
przezwycienia, potga bowiem Zakonu bya tak mon, zdoa on wstrzsn tronem niemieckiego ce-
e
tene okaza przychylno
sarza, skoro
dla unii.
Mimo
—
hasom rasowej walki, trudnoci i niebezpieczestwa rzuconym z Malborga, przeciwstawiono zadanie chrystyanizacyi wschodu, nie drog gwatów i podboju, ale drog spoecznej pracy. Dziki jej wysikom zasonito ten Wschód od mciwego miecza, nie zrywajc z Zachodem, i owszem szukajc i tam sprzymierzeców, poczwszy od owej próby ligi z Pomorzem i episkopado owego przytem Inflanckim przeciwko Zakonowi, jacielskiego zwizku z Erykiem królem unii Skandynawskiej. Caa taktyka obrony unii od wrogów czyhajcych na jej zgub, czy to pod murami Wilna, czy pod Grunwaldem, czy na soborze w Konstancyi lub na zjedzie w ucku jest nam dzi jasn, z trafnie objanionych róde, z oceny dokadnej stosunków, czy te
a
Austry Brandenburgi, lub te z Modawi Wgrami, z Czechami lskiem, z weneck signori
to i
z
i
i
jak wreszcie
i
z
Husytami.
I
do kwestyi husyckiej przy-
byo mnogo nowych róde: w
w kodeksie
listów Witolda,
wspomnimy
i
publikacyach Palackiego,
wiele
opracowa, e tu tylko Golla. i Jarosawa
o pracach Lewickiego
Znajdujemy w nich odpowied na pytanie, jak to Husytów usiowano w Krakowie pogodzi z Kocioem, wskazujc trafnie drog, na któr te póniej wstpiono i która zawioda do kompaktatów, jak uyto te si Sierotek
w
obronie
unii,
ale dopiero
w
chwili
kryty-
mciwy, zawistny król Zygmunt, nieszczsny protektor Zakonu, judzcy i Mazowszan i Mo-
cznej,
kiedyto
dawian a wreszcie i Witolda przeciwko unii, spowodowa po mierci Witolda jej chwilowe zerwanie. Wielka próba, z której jednak wychodzi ona — dziki swej
PRZEDMOWA
VI
—
zwycizko. Walka ta w obronie unii wie si w tern ostatniem stadyum z walk imperializmu przeciwko papieowi. Zygmunt usuwa wpyw Marcina V na pacyfikacy Czech, usiujc orzgnie powstanie, i chcc póniej przy pomocy soboru, z wykluczeniem papiea, dokona uspokojenia Czech. Polska stana po stronie papiea teoretycy, jak uniwersytet krakowski i duchowiestwo, byli po i zachodzia ewentualno, stronie soboru kurya moga poleci Jagielle wykonanie pacyfikacyi Czech. Istotnie wezwano Zygmunta z Rzymu, by wspólnie z Jagie i Witoldem dokona dziea — i wtenczas to, by niedopuci do wspóudziau Polski wywoa Zygmunt niespoytej
sile
em
—
—
rozdwojenie
e
w ucku. Sprawa
unii
zwizan bya cile
najwaniejszemi zagadnieniami europejskiemi: zachodnie te nowsze publikacye, jak Deutsche Reichstagsakten, Monumenta conciliorum, Altmanna publikacya Regestów do panowania króla Zygmunta i t. p. wywietlaj dostatecznie te rozmaite przejawy stosunków koronnych z Zachodem. Natomiast do poznania wewntrznych stosunków mniej przybyo studyów, anieli do polityki zagranicznej, czego tern bardziej naley, ile panowanie króla Wadysawa Jagiey stanowi zarazem faz rozwijajcego si tak na Zachodzie, jakote u nas parlamentaryzmu. Wpyw unii na gówne rozwoju ycia ziemiaskiego momenty, okrelone przywilejami lat 1386 z
aowa
e
wan
i
1388,
dalej 1422
i
1426,
wreszcie 1430
i
1432
z
obie-
tnic rozszerzenia ich na ziemie ruskie i podolskie, si sejmików ziemskich poczwszy od 1404 r. a czciej zwoywanych od r. 1424 dla ustalenia dynastyi, walki wewntrzne stanów, króla z magnatami, duchowiestwa z ziemianami, przewroty ekonomiczne, nie
rozwijanie
PRZEDMOWA
s
VI t
zauway
znawca tej epoki, który do wykoczenia niniejszego dziea przyrki, znajomo naszych nawet wewntrznych stosunków ówczesnych oparta jest na archiwum Niedostatecznie wyjanione. Trafnie
oy
e
mieckiego Zakonu tak dalece,
e
nieraz o
tern,
co
si
midzy Jadwig a królem, musimy si dowiadyvia Królewiec, a wic zdaleka niejasno. Dodajmy
dzieje
wa
e
i
o takich kwesty ach jak np. o stosunkach, które po-
woay do ycia przywilej czerwieski, lub tych, które towarzyszyy nadaniu brzeskiego, o wzrocie miast handlu i przemysu, wiadomoci nasze wymagaj uzupenie
lub
te bardzo
s
fragmentaryczne,
nych rozpraw Bobrzyskiego ckiego
i
i
Ulanowskiego,
Piekosiskiego, Pawiskiego
wanego
mimo
i
cen-
Lewi-
Kutrzeby. Braki
tego rozdziau dziejów ówczesnych
dayby
si znacznie uzupeni, gdybymy posiadali regesta wszystkich dokumentów wyszych z kancelaryi królewskiej. Niestety nawet itinerarium króla nie posiadamy. Jeeli mimo te braki dzieo niniejsze bdzie rzeteln syntez bogatych nowych róde, to zasug przypisa przyjdzie gównie autorom licznych monografii wyej wspomnianym, a w szczególnoci take mowi, którego wspóudzia w ksice zaznaczy si w sposób dla autora bardzo
w
widoczny,
a
dla czytelnika
pozostaje
skaniajc si odczyta w korekcie
ukryciu. Historyk nasz Fryderyk Papee,
ca
do proby autora, ksik z wielu jego rzeczowych i formalnych, a zawsze cennych uwag, które si znacznie przyczyniy do ulepszenia dziea, skorzystaem, za któr to przyj acielsk prac, a dla nauki
i
przysug,
publicznie
We Lwowie
wyraam
serdeczne:
dnia 25 grudnia 1907
Bóg zapa.
r.
Autor.
I.
Powody do
Unii.
Wytona praca cywilizacyjna spoeczestw ckiego w XIV wieku. — Zakon Niemiecki
i
a szczególnie niemie-
jego
cele.
— Denie —
do opanowania caego Batyku. — Warunki powodzenia. Pomoc Zachodu. Polski zadanie na WschoZewiecczenie Zakonu. dzie. — Walka z Litw. powodem niezgody z Litw. — czniki i czynniki odpychajce. — Sabe strony Litwy. — Warunki materyalne powodzenia unii. — Religia podstaw ruchu. — Zakon bodcem do cznoci wrogich sobie pastw.
—
—
— Ru
Wyton
dziaalno w kadym kierunku
rozwi-
jao zachodnie spoeczestwo w XIV w. — i pod wpywem tych prac wschód Europy przybra posta rónic si od dawniejszej. Skutkiem tych prac na polu gospodarstwa spoecznego nastpi wiek kolonizacyi, na polu handlu urós wiek Hanzy i szukania nowych dróg handlowych, na polu polityki wiek wielkich monarchów i spotniaych pastw, na polu nauki wiek rozwoju uniwersytetów, a na polu przemysu wiek wynalazków,
wywoay
które doniose
zmiany.
W
szczególnoci ger-
maskie plemiona i narody odznaczaj si wyton prac przygotowawcz, im te równoczenie przypadaj w udziale owoce zdwojonych wysików. Jakkolwiek wa-
ju wielce stracia na znaczeniu, niemniej pracy wszystkich warstw narodu, wpyw niemiecki rozszerza si znacznie na pónocy i na wschodzie, obejmuje sowiaskie ziemie i dzielnice które zaludnia licznemi koloniami tak miejskiemi, jakote wiejdza cesarzy
przeto,
si
;
Wadysaw Jagieo.
T.
I.
1
WADYSAW JAGIEO skiemi. Zasila niemi dawne kolonie w Danii, zakada nowe na Skandynawskim pówyspie i na wyspie Ozylii ogniska. Cae obszary ziemi, e tu tylko wspomniemy o nadodrzaskich, z ludnoci szczepu polskiego, dalej pomorskie z ludnoci kaszubsk, prusk, litewsk, kurosk, o tysk przybray posta niemieck lub ulegaj
ju
zgszczonej kolonizacyi niemieckiej; a dobrodziejstwa cywilizacyi zachodniej, jako wynik tego dugowiekowego procesu, sigaj w najdalsze strony Europy. Ludno sowiaska nie cofa si na wschód, ona nisza cywilizacyjnie i bierna, poddaje si wpywowi i ulega powoli wynarodowieniu. Wyszy prd cywilizacyjny wynarodawia najpierw górne warstwy spoeczne a zwolna i lud ogarnia; miasta przybieraj obc szat, przyjniemieck. muj obcy obyczaj i
mow
Dwa tylko pastwa sowiaskie, zdawna zaprawione do prac cywilizacyjnych, zwizane religi tudzie wysz kultur z Zachodem, bior udzia w tych wielkich pracach przygotowawczych na wschodzie europejniemi: Czechy i Polska. One te korzystaj skim; z dobrodziejstw tych usiowa. Czechy bowiem urastaj pod Luksemburczykami w potne królestwo, a Polska skupia si i odradza pod okietkiem i Kazimierzem Wielkim. Prd germanizacyjny objwszy te kraje, które
s
nie
s
ziemi now,
ale
posiadaj
ju wasn
i
dosy
dawn owiat,
przyczynia si raczej ku wzrostowi narodowego ycia anieli ku ubytkowi, i lubo niemiecczyzna obejmuje i tutaj pewne warstwy narodu, zwaszcza mieszczastwo, to jednak proces wynarodowiania si odbywa si gdzieniegdzie tylko i wyjtkowo. Pod dobroczynnym naporem tej wyszej cywilizacyi rozwija si na kadem polu wielki ruch a przez wysiki, aby dorówna Zachodowi, potnieje tylko narodowe ycie. Praga za Karola IV staje si ogniskiem owiaty i handlu, które obejmuje dobroczynnym wpywem i Morawy, podczas gdy ssiednia Polska wzmoone siy
lsk
POWODY DO
UNII
obraca na wydarcie ziem ruskich
z
rk
tatarskich albo
litewskich.
Gdy w
taki sposób
dwa
te
pastwa na kontynen-
utworzyy poniekd tam prdowi zachodniemu, skierowa si on z tym wikszym pdem na pónoc, wzdu brzegów Batyku. Na tern wybrzeu i na ziemiach przylegych mieszkao wiele plemion pogaskich albo na poy pogaskich; mieli tedy Niemcy podwójn do spenienia misy: zaszczepienie chrystyanizmu i cywilizacyi. Zadanie byo uatwionem. Najpierw bowiem pokrewne te sowiaskim ludom szczepy, pozostaway ju od wieków, cho lunie tylko, pod kulturalnym wpywem Polski i Eusi i przygotowane byy poniekd do przyjcia chrzecijaskiej cywilizacyi, po wtóre sama droga morska bya warunkiem korzystnym. Na morzu bowiem panowali Niemcy i tak w Bergen, jak w Sztokholmie, w Wysby, w Skanii i Nowogrodzie mieli potne kolonie. Handlem utorowano ju poniekd wstp do wybrzey, do korzystnie pooonych przystani, gdzie ju od wieków towar zachodni znajdowa zbyt a pónocny i wschodni chtnych nabywców. Kiedy ju prd zachodni obj cae poudniowe i wschodnie wybrzee Batyku, kiedy ju rozwiny si cie
w siy znaczepod dobroczynnym wpywem biskupów in-
kolonie, nadzwyczaj szybko urastajce nie,
kiedy
i
zakwitna Ryga, Dorpat, wtedyto wystpuje u ujcia Wisy w pooeniu niejako najdogodniejszem, instytucya duchowna, która dugowiekow prac nad Batykiem postanowia zorganizowa i skierowa na wyczn korzy Niemców. Dotychczas bowiem wpywy rozmaite krzyoway si na tych wybrzeach; Skan-
flanckich
dynawowie, Duczycy walczyli z Hanz i wypierali wpyw niemiecki, Zakon Mieczowy inflancki wypiera episkopat inflancki z zajtego przeze stanowiska. Skoro jednak Zakon Niemiecki Szpitalników imienia Maryi, posany tutaj i obdarowany ziemi przez Konrada Ma1*
WADYSAW JAGIEO
4
t
zowieckiego osiad nad Wis, sta si niebawem która prd zachodni z caych prawie Niemiec skierowaa na skolonizowanie nadmorskich Prus. Niebawem ju Zakon wspierany siami Niemiec, korzystajc
potg,
i
z
pomocy
polskiej,
sta si
z
instytucyi duchownej
pastwem o zadaniach wieckich, które skupio w rku swem wielk potg, zawojowao ssiednie ziemie wytyo siy ku powolnemu zapanowaniu nad caym i
Batykiem. Sprowadzony celem ochrony chrzecijaskich ludów od naporu Prusaków, obdarzony przez ksit mazowieckich ziemi dogodn do podjcia tego zadania, wspierany przez nich w wojnach, Zakon Niemiecki w Polsce Krzyackim nazwany, opanowa w krótkim czasie Prusy i pozyska najdogodniejsze warunki do rozszerzenia si nad Batykiem. Rozsiadszy si u ujw wikcia wielkiej arteryi komunikacyjnej, jak
—
—
nierównie mierze anieli dzisiaj ni jest bya Wisa, opanowawszy ujcie Niemna, majc poczenie morzem z Zachodem i mogc stamtd cigle wiee szej
siy, mia tern samem Zakon dogodne warunki do jak najszybszego i najbardziej obfitego rozwoju. Istotnie wzrost si materyalnych Zakonu by tak niepozwala mu pokusie si o niezwykle pospolitym,
pociga
e
W
cigu 53 lat dokonali mistrzowie trudne zadanie. Zakonu podbicia Prus, zakoczywszy je 1283 r. zawojowaniem Sudawii, tak granice przymknli ju do redniego biegu Niemna. czasie tym nastpio pocze-
e
W
Zakonu Mieczowego w Inflantach
nie
z
Pruskim Zako-
nem
Maryi, przez co zakres dziaalnoci tego ostatniego tak dalece si zwikszy, siga od Pomorza polskiego po Narw, obejmowa ujcia trzech rzek poto zanych i kilku pomniejszych. Mona byo
e
a
myle
panowaniu nad Batykiem. Królowie szweccy Hanza, dwie
potne
Rzeczpospolite:
gród, nie liczc Polski, pomorskich
i
Psków
duscy,
i
i
Nowo-
mazowieckich ksi-
POWODY DO
t,
UNII
Litwy dwigajcej si ju wówczas w potne pasowem wszyscy ssiedzi czuli potg Zakonu stwo i starali si w dobrych z nim pozostawa stosunkach. Po zajciu Pomorza nadwilaskiego postanawia Zakon usun ostatni ju zapor na drodze do opanowania Batyku. Bya ni mud, która swojem pooeniem geograficznem przeszkadzaa do zupenego poczenia si Prus z Inflantami. Postanowiono ziemi t wcieli do krzyackiego pastwa. To mistrzowie Zakonu tak
—
pruscy, jako te i landmistrzowie inflanccy uderzaj peryodycznymi najazdami na mud, a mimo odpór Litwa utworzya silne pastwo by zacitym, mimo bronia mudzi, pod koniec XIV wieku byli ju prai jak to niej obaczymy sam wie u celu, skoro Wielki Ksie Litwy ofiarowa odstpienie mudzi na rzecz Zakonu. Posiadanie tej ziemi zapewnio nadto Zakonowi przewag nad Litw, do czego równie Zakon stale Ale nie tylko korzystne warunki geograficzne sprzyjay Zakonowi, nie tylko ssiedzi popierali jego misye, doznawa on nadto pomocy od dwóch najwyszych powag wiata, od papiey i cesarzów niemieckich a wreszcie od ksit i szlachty niemieckiej. Dziki temu poparciu Zakon pozyskuje rodki materyalne na swe wyprawy zaborcze i coraz to wiesze siy wojenne, konnych i pieszych wojowników ju nie tylko z caych Niemiec, ale z Flandryi, z Francyi i Anglii. Wszystko to spieszyo na boje z ostatnimi poganami Europy, ju to by pozyska aski duchowne, ju by zyska materyaln korzy lub saw na wojnie z poganami lub z Rusi, któr zreszt na równi z poganami traktowano. tym cigym napywie posików leaa te niespoyta sia Zakonu.
e
e
—
—
dy.
W
mono
Miaa ta nieustajca czerpania si zachodnich swoje ujemne strony. Zakon ufny w ustawiczn pomoc, której dostarczano dla rozwoju chrystyanizmu
WADYSAW JAGIEO
6
i
jego obrony, zewieccza zupenie, sta
cyi
pastwowe; celów.
religia
Wród
si
z instytu-
wieck potg, dbajc
duchownej
staa si
o cele czysto tylko pokrywk dla tych
takich stosunków nie nawracanie pogan,
eksterminacya bya na porzdku dziennym, a na miejsce wygubionych mieczem barbarzyców osadzano chrzecian z dalekich stron przybyych.
lecz raczej ich
O
tej
eksterminacyjnej walce
wiadczy ju
to samo,
e
wojna ze strony Zakonu bya ustawiczn, co roku odbywano wiksze wyprawy zarówno z Prus, jakote z Inflant.
Z
liczby kilku dziesitek landmistrzów in-
pado w boju z Litwinami, poczynaWolkina, który zgin w walce ze mudzinami po Franciszka Kerszdorfa, który poleg w bi-
flanckich siedmiu
jc od
a
1236 r. twie nad 1435 r. Oprócz tych dwóch za, zgin 1260 r. pod Bawskiem landmistrz Burchard von Hornhusen, w 1270 pod Karkhusen Otto von Luterberg, 1279 r. pod Ascheraden Ernest z Rassburga, 1287 landmistrz Willekin w odwrocie z Semigalii, 1298 r. Bruno landmistrz nad Teider wszyscy w boju z Litwinami. Koció nie móg obojtnie patrze na taki ucisk i eksterminacy pogan i zarówno przez usta papiey,
wit
—
jakote episkopatu
wzywa
mistrzów
i
landmistrzów do
cofnicia si z tej drogi, jednakowo bezskutecznie. Przeciwnie Zakon opanowawszy episkopat w Prusiech, nawszyscy biskupi i karzuciwszy mu regu, tak nonicy musieli take czonkami Zakonu, zalenymi od Mistrzów, rozpocz walk z episkopatem inflanckim. Chcia go równie zmusi do przyjcia reguy zakonnej, jakkolwiek biskupi byli tutaj waciwymi panami Inflant, którzy obdarowali najpierw Rycerzy Mieczowych a przez nich i Krzyaków ziemiami. Zagroeni biskupi inflanccy musieli toczy gorszce procesy z niewdzicznymi, broni si od najazdów a nawet w chwilach niebezpieczestw wzywa do obrony pomocy s-
sw
by
e
POWODY DO siednich pogan, lub Gedymina.
t.
j.
ksit
UNII
litewskich, jak
Czy mogo postpowa naleycie skoro jedynie mieczem
e
j
i
Witenesa
szerzenie wiary,
szerzono, czy nie
byo
to
znamiennem, najdzielniejsi mistrzowie zraeni yciem niezakonnem swoich podwadnych, jak mistrz Popo von Osterna, Burchard von Schvenden, Gotfried von Hohenlohe, Ludolf Kónig von Weizau, Henryk Tusemer, wreszcie Micha Kuchmeister skadaj ciki urzd mistrzostwa? Innych jak Karola z Trewiru lub Henryka Plauena zmuszaj sami Krzyacy ze wzgldów czysto politycznych, do zoenia godnoci, a wielki mistrz Werner von Orseln ginie 1330 r. z rk braciszka zakonnego. Jeeli zwaymy te liczne przykady, mistrzów bowiem w ogólnoci nie byo wielu, musimy chyba przyzna, w Niemieckim Zakonie brako ducha zakonnego. Takie objawy przewagi wieckiego pastwa w duchownej instytucyi, kryy w sobie powane niebezpieczestwa dla powoania Zakonu i ujemnie wpyway na krzewienie si cywilizacyi poród ludów litewskich i otyskich. Dwa bowiem zgubne skutki pocigno za sob to zewieczczenie umniejszyo znacznie powag Zakonu nie tylko u chrzeciaskich ksit, z którymi Zakon toczy wojny i spory, ale i u pogan, których uywa do walki chrzecijan z chrzecijanami; po wtóre, ostatecznie i papiee i cesarze, przekonani o zdronociach i naduyciach Zakonu, musieli w kocu coofiarn pomoc i pozostawi Zakon jego wasnym siom. Ale tym siom cho znacznym brako tej wysokiej pobudki, jak dawaa dawniej misy a. Przy jej pomocy niegdy cudownie prawie rozszerzyli panowanie swoje pomidzy Wis a Niemnem, teraz braku owej siy moralnej nie zastpiy ani korzystne geograficzne pooenie, ani nawet ustawiczna pomoc Zachodu. Z tego to wanie powodu walka o trwaa blisko dwa
e
:
e
fn
mud
WADYSAW JAGIEO
8
—
u celu o t drobn stosunkowo zapor, miaa si rozbi jego potga. Zadanie, któremu nie sprosta Zakon, podj i dokona miao pastwo, nie majce ani tak dogodnych warunków, ani takich si, jakiemi rozporzdza Zakon, a bya niem Polska. Podczas gdy Zakon, jak widzielimy, w jednym tylko kierunku wschodnim rozwija siy i dziaalno i w tym kierunku popieranym by przez cay Zachód, Polska natomiast odcita od Litwy waciwej puszczami, naówczas olbrzymiemi, a od Zachodu adnej pomocy ornej nie majca, dziaalno sw skierowaa w kilku kierunkach. Naj gówniej szy obejmowa poudniowywschód, przyleg Ku Czerwon, ziemi wydart z rk tatarskich. O posiadanie tej ziemi dobija si take Litwa, a tak i Eu na dugi szereg lat staj si koci niezgody pomidzy Polsk a Litw. Zapasy Polski z Litw rozpoczy si z chwil, wieki, a kiedy
ju Zakon
niemal
by
;
Woy
kiedy Lubart, wsparty przez braci swoich Olgierda i Kiejstuta, jako spadek po swej onie, zaj ksistwo Wodzimiersko-Halickie. Kazimierz W. chcc utrzyma si przy caym spadku po krewnym swoim Bolesawie Trojdenowiczu, ostatnim ksiciu Rusi, musia podj walk zarówno z Litw, która Lubarta popieraa, jakote z potnym Usbekiem, roszczcym zwierzchnicze prawa do caej Rusi. Celem utrzymania si przy Rusi wszed Kazimierz w ukady z Ludwikiem wgierskim,
swoim siostrzecem i zapewni sobie w dziele podjtem pomoc wgierskiej korony. Ju przy pierwszem zderzeniu si poznaa Litwa, z wielk potg ma do czynienia. Lubart popad
e
w niewol, zaledwie uck zosta przy Litwie. Kiejstut widocznie celem zwoki okazuje gotowo zostania chrzecijaninem; wnet jednak zebrawszy wiee siy odbiera zdobycze z rk polskich, czem wywouje dwukrotne wyprawy Kazimierza i Ludwika wgierskiego na
Ru
POWODY DO (1351
i
1352).
Zakoczono
je
9
UNII
traktatem ugodowym, na
mocy którego Litwa zaja ziemi Wodzimiersk, uck, i Chemsk, podczas gdy Kazimierz obj Ru Czerwon. Jerzy Narymuntowicz, jako neutralny ksi, osiad w grodzie Wodzimirskim. Król godzc si na takie ustpstwa na rzecz Litwy wystpowa w charakterze chrzecijanina i obrocy Rusi od Tatarów i od pogan. Wyranie bowiem zastrzega, e nie wolno Litwie dawa pomocy Tatarom w walkach z chrzecijanami, i e Rusini nie dadz pomocy Litwinom, gdyby
Bezk
ci
na
Ru objt
traktatem Z dalszej walki w 1366
cisko
i
posun si
dalej.
napada r.
chcieli.
wyszed Kazimierz zwy-
Wyrzek si wprawdzie praw
i Drohiczyna, ale otrzyma na zaziemi Wodzimiersk, tudzie ziemi Bezk i Chemsk; w dwóch ostatnich osadzi Jerzego Narymuntowicza, jako swego lennika. Na wypadek wojny Kazimierza z Litw, Lubart mia by neutralnym, a tern samem i ziemia Woyska wchodzia niejako w taki stosunek, w jakim pozostawa od 1352 r. Jerzy Narymuntowicz z Wodzimiersk ziemi. Kazimierz nie tylko e wyszed zwycisko, ale co waniejsza zdoa rozbi dotychczasow solidarno w rodzinie
swoich do Brzecia sadzie traktatu
Olgierda.
Wprawdzie po mierci potnego
sw
króla, który
i
na
wadz,
Litwa odzwierzchnicz straty, atoli w 1377 r. Ludwik podjwszy waln z za Karpat wypraw, zmusi Lubarta do zoenia hodu a synów jego zabra na swój dwór jako zakadników. Litwie zagroziy dwa królestwa: Polska i Wgry. Cios ten, który nastpi wnet po mierci Olgierda, Podole rozszerzy zyskaa dawniejsze
by
o tyle niebezpieczniejszym dla Litwy,
e
wanie
wówczas rozwin Zakon wyton dziaalno wojenn, przypuszczajc nowe szturmy, a take z wojny z Moskw, jak niej obaczymy, nie wysza Litwa zwycizko.
10
WADYSAW JAGIEO
Ju z powodu koniecznoci pozyskania sprzymierzeca i potrzeby ratunku, musiano na Litwie powita myl poczenia si z Polsk, jako szczliw. Z drugiej strony dla Polski, powód dotychczasowych rozterek i walk z Litw, któr bya Eu, by niejako t jedyn materyaln pobudk i zacht do zblienia. si bowiem z Litw mona byo utrzyma si przy Kusi, oddali pretensye Wgier, wzmocni obron tej ziemi od obcych zakusów. Tak wic w tern co rozdzielao narody, naley szuka pierwszych pobudek zblienia si — zarówno bowiem Polska jak i Litwa bya do-
czc
tknit pretensyami wgierskiemi. Ale by jeszcze inny powód, dla którego Litwa niejako z koniecznoci musiaa zwróci si do Polski. Oto wobec nacisku Zakonu zbliaa si chwila, w któ-
dom panujcy musia przyj chrzest, pogastwo musiao z wolna ustpowa miejsca chrzecijastwu. Przykady z ycia Mindowego, Gedymina, zreszt z historyi Prus caych pouczay dowodnie, e Zakonowi rej
bynajmniej nie chodzio o rozwój wiary, lecz o panowanie. Wypadki, które niej poznamy, utwierdziy jeszcze bardziej w tern przekonaniu Litwinów. A tymczasem równolegle do usiowa Zakonu na dro-
pyn
dze pokoju z dwóch stron prd Litw. Oto wysyano misyonarzy z
chrystyanizacyi na Polski i od episko-
patu inflanckiego, a wielcy ksita nie stawiali przeszkód tym misyom. Przeciwnie pogaski Olgierd w 1368 r. surowo ukara sprawców morderstwa spenionego na Franciszkanach wileskich, a co waniejsza pogaski jego syn Jagieo nawet w przyjaznych pozostawa stosunkach z episkopatem inflanckim, gnbionym i uciskanym przez Zakon. Stosunki te przetrway dugie czasy i spucizn dostay si nastpcom Jagiey. Przyjcie chrztu za porednictwem inflanckiego episkopatu byo wykluczone, poniewa gnbieni biskupi nie mieli si i sami szukali poparcia. Trafnie do-
ksi
POWODY DO
11
UNII
e
wodzi zakonnik,
Niemiec, na dworze wileskim, Gedymin, któremu Zakon udaremni zamiar chrztu, mógby przyj chrzest tylko na podstawie oparcia si o potne jakie zachodnie królestwo. Zdanie to zawierao w sobie surow krytyk tych, którzy do podboju udaremniali zamiary Gedyminowe przez podburzanie mudzinów oraz Kusinów. Ale krytyka ta bya równoczenie wyrazem panujcej opinii, która wskazywaa przejrzycie Polsk, jako to wanie królestwo, skd od dawna prd do chrystyanizacyi Litwy na drodze pokoju i skd mona byo spodziewa si ratunku przeciwko przemocy Zakonu. Doda naley, nie tylko na dworze litewskim
dc
do
pyn
e
ale
i
w
narodzie litewskim, istniaa
wiadomo
W
tak
czakorzyci pyncych z Polski. sie wspomnianych walk z Polsk, Litwa przez najazdy na Maopolsk, zdobywa sobie bro, a wic rodki do walki, uprowadza dobytek domowy i bogaci si nim, atoli co najwaniejsza, setkami i tysicami ludzi uprowadzonych, zaludnia swoje pustkowia, albo sprzedaje jeców na targach w Kownie i ucku. Przez jeców szerzya si take kultura polska i chrzecijastwo, a w taki sposób wojny staway si take i cznikiem cywilizacyjnym, podobnie jak si to dziao przed wiekiem w Prusiech. Prusacy ustawiczne wiedli z Polakami wojny, pomimo to pozostawali pod wpywem polskim, co si okazao nawet podówczas, gdy ju Krzyacy byli panami Prus. Gdy bowiem w 1249 r. Zakon Prusakom pozostawi wolno wyboru prawa, wedug którego sdy odbywa si miay, wybrali sobie polskie prawo. Podobnie byo i na Litwie; pomimo wojen wpyw przez nieszczliwych chrzeciastwa z Polski jeców na Litw, tu tylko wspomnimy o owych odezwach Gedymina do miast nadmorskich i do niemieckich zakonników dominikaskich i franciszkaskich,
wpywu, jakote
i
pyn
e
WADYSAW JAGIEO
12
których zaprasza do przysania misyonarzy
nów znajcych jzyki
litewski a
take
i
i
kapa-
polski.
Podczas kiedy tak dla Litwy Polska ju w czasie wojny przedstawiaa warto, jako kraj zasobny i ludny, z którego sposobem wojennym zdobywano zapasy materyalnych si, Litwa dla Polski, obfitujcej w ziemi wystpowali na targach Lii pody tesame, z jakimi twini, nie miaa tej wartoci i nie stanowia przedmiotu pokusy. I kierunek rzek i wielko puszcz botnych wszystko to odpychao i brak gociców handlowych, raczej anieli przybliao Polsk do Litwy, do której
zimow
por zjeda
kupiec z Polski, rzadziej przyjazne swadziebne lub poselstwo króla, ale czciej natomiast bezinteresowny i spokojny mnich franciszkaski czy te dominikaski, nioscy w zapade ostpy wiato wiary Litwinom, a pocieszenie religijne ich tylko
jecom.
Wielk bya Litwa pod wzgldem
przestrzeni; nie
mona
jednak przypisa jej bezwzgldnej wielkoci i potgi, jak to czyni wikszo historyków, uwiedzionych pozorami. Idc za nimi naleaoby wnosi, tylko materyalne pobudki powikszenia terytoryalnego i wzmocnienia tein si wasnych, pobudziy Polsk do zwizku z Litw, zwaszcza chodzio o wspólny odpór przeciw Zakonowi. Wnioski takie nie byyby wolne od przesady; Litwa bowiem bya zagroon w samych podstawach bytu swego przez Zakon, Polska na-
e
e
wcale z Krzyakami nie pozostawaa w rozZreszt nie mona wobec nowych róde historycznych zgodzi si na twierdzenie, aby Litwa za Oltomiast terce.
gierda bya tak potn, jak chc mie niektórzy badacze. Ju z powyej nakrelonych uwag mona byo
j
wnosi,
e
w
stosunku do Kazimierza Wielkiego nie wielkoci, gdy tak z wojen polskich, jakote wgierskich wysza pokonan. By niezawodnie Olgierd potnym monarch;
rozwina ona owej mniemanej
POWODY DO
13
UNII
zbudowa on pastwo absolutne, któremu wola samodziercy wyznaczaa cel i podawaa rodki do tego celu wiodce. Celem tym byo rozszerzenie pastwa do najdalszych granic na wzór wschodnich wadców i celu
Od Pogi
std lini granic wpada do Bugu, Woyniem, Polesiem,
Jurborka, Mazowsza do miejsca, gdzie Nurzec tego dopito. z
Chemsk
i
Bezk
i
ziemi,
z
Kijowszczyzn a po najdalsze stepy poudniowe i wschodnie, spadajce ku morzu; na wschodzie wzdu rzek po Kaug a wzdu Ugry Samary, Doca i Oki po miejsce, gdzie Worja do niej wpywa i dalej gdzie osiad gród Chepie ju na wierzchowinach Wogi: wreszcie na pónocy od Pogi i wygitym ku pónocy ukiem do Brasawia, a std lini prost do ródowisk oto granice olbrzyWelikii i znowu do róde Wogi miego terytoryum Olgierdowego pastwa, mao tylko na pónoc i poudnie rozszerzonego po unii.
a
a
—
Ale
borów
i
te
przestrzenie
puszcz, tak
byy mao
zaludnione,
e w najludniej szych
pene
stronach, jak
w drodze z Dynaburga do Wilna, Gilbert de Lannoy w 1412 r. mil kilkanacie jadc przez dwie doby, adnej nie napotka osady dopiero w dworze jakim ksicym, w puszczy (dla owów zapewne) zbudowa-
np.
i
nym, znalaz schronienie. Jeszcze gorzej zdarzyo si komturowi krzyackiemu, kiedy na par lat przedtem zjecha z posikami na wojn tatarsk do Witolda, bo przez dwanacie dni w drodze do Brjaska nad Desn nie napotka ani jednej miejscowoci, ani jednego schronienia. Ludno zamieszkujca te przestrzenie oddawaa si polowaniu, ryboóstwu, pszczelnictwu, wreszcie hodowli byda, bardziej anieli rolnictwu, to te o lasach obszernych, o faunie ich bujnej, niespotykanej w Europie, mamy sporo wzmianek wspóczesnych historyków i pamitnikarzy. Tak bya Litwa czasów Witolda, kiedy ju spieszono do niej i to za gdzieindziej
WADYSAW JAGIEO
14
gromadnie w celach kolonizacyjnych i w celach handlowych, tak z Polski, jak nawet z dalszego Zachodu. Ze wszystkich stron okolona bya Litwa nieprzyjaciómi. Najpotniejszy i najniebezpieczniejszy ssiad Zakon Inflancki; rozsiad si na pónocy: nad do granic Mazowieckich Zakon nad ujciem Niemna krzyacki w Prusiech. O posiadanie Podlasia walczono Wodzimiersk z Polsk i z Mazowszem, o grami; na pónocnym wschodzie wojowano z dwiema republikami: z Pskowem i Nowogrodem, zostajcymi pod wpywem Moskwy; na wschodzie z sam potnieMoskw, a wreszcie tej Moskwy i caej Rusi panem zwierzchniczym: Zot Ord.
Dwin
a
Ru
W-
jc
Prawie równe zewntrznemu nieprzyjacielowi niebezpieczestwo kryo si dla Litwy w tern, na olbrzymiej przestrzeni róne plemiona: nad
e yy dwa etnograficznie Niemnem a po redni jego bieg,
pastwa
nad Wilij i niej ku Podze plemi litewskie, dzielce si na mudzinów, Litw waciw i na Sudawitów czyli Jadwingów, z drugiej strony liczne plemiona ruskie obejmujce drug a znacznie wiksz pastwa. Jakkolwiek Litwa bya daleko silniej zaludniona, sama bowiem, jak wiemy z wiarogodnych róde, bya w monoci postawienia okoo
cz
mud
8000 wojska, to
jednakowo ogóem liczc
wicej jak tylko czwart W. Ksistwa, a co do przestrzeni rzyli nie
pastwa
Litwini two-
cz si wszystkich pit cz tylko
zajmowali.
Rozdzia ten na dwie poowy etnograficzne
sab
e
bdc
by
chrzeciLitwy stron, dlatego Rusini, janami, wstrt czuli ku Litwinom bawochwalcom, z powodu krwawych ofiar i innych barbarzyskich guse i obrzdów, przy których Litwa, z wielkim ksiciem na czele, wytrwale staa. Tylko ci ksita litewscy, którzy obejmowali z ramienia wielkiego ksicia rzdy na dzielnicach ruskich, przyjmowali chrzest ruski, przyczem
POWODY DO
15
UNII
jednak nie rzadko i pogaskie pozostawiali sobie imiona a z niemi i przekonania i obrzdki, a w szczegól-
pogask
si wojenn druyn. Gedymina przyjto jzyk ruski, jako jzyk dyplomatyczny, zwaszcza w stosunku do licznych poddanych Kusi; za Olgierda jest ten jzyk panujcym na dworze, a z jzykiem wkorzenia si wyksztaceszej Rusi na dworze i na caej i obyczaj noci take
e
Prawda,
Litwie.
otaczali
jeszcze od czasów
Atoli
byy
tylko
to
i
gdzieindziej
spotykane
objawy niszoci cywilizacyjnej Litwy, chrystyanizm jednak z ruskiej strony nie wnika do Litwy i tylko na dworze ksicym jest tolerowany o tyle, e ksine Rusinki, mogce wyznawa sw wiar, maj te na Litwini Rudworze kaplice i duchownych. Zreszt
s
sinom obcy muje jednych i
tylko przymus, tylko silna i
drugich
w
wadza
utrzy-
pokoju.
Jedynym za cznikiem wicym etnograficznie róne poowy w jedno pastwo, by system wysoko rozwinitego feudalizmu na caej
wielkiej przestrzeni
wyjtkiem mudzi, która systemu tego nie uznawaa i dlatego za niezawis poniekd od reszty Litwy uwaaa si ziemi. By to na tle stosunków ruskich, a wic podziau spoeczestwa na nie wolnych i wolnych, na chopów, bojarów i knialitewskiego
pastwa,
z
ziów wyksztacony system feudalny, przyjty w zasadzie z Inflant, gdzie feudalizm zachodni pod rzdami tamecznego episkopatu wysoko by rozwinity, tworzc si w rku energicznych biskupów. Przeszczepieniem obcej latoroli na Litw, przysporzono sobie siy wojennej na caym obszarze pastwa z wyjtkiem mudzi,
gdzie zdaje
si nawet nie usiowano wprowadzi ksistw byo na Litwie, tyle wiel-
obcej instytucyi. Ile
ksi
kich lenników posiada wielki Litwy; ci lennicy czasami nawet zwali si wielkimi ksitami, np. w Poocku, na Siewierszczynie, w Kijowskiem, na Woyniu. Mieli oni
obowizek
dostarczania
suby
wojennej pod
WADYSAW JAGIEO
16
dowództwem osobistem albo przysanego zastpcy, dapacili roczne sumy ze swych dochodów, tak zwane poletnie, przysigali te na wierno w. ksiciu Litwy, lej
ra
wie
wojny i zawieprzymierza, tudzie znosi si przez poselstwa z in-
a nie mogli bez jego pozwolenia
nymi ksitami. Zreszt
suby
mieli
swobod pod warunkiem
wojennej rozdziela ziemi na prawie lennem
w swej dzielnicy, w której wykonywali sdownictwo, cigali podatki i daniny od osadników, nie mieli za prawa rozporzdzalnoci ziemi lub ksistwem na rzecz rodziny swej, a wic nie mogli ani zapisywa posagu ani obcia ziemi dugami, chyba za wiedz i zezwoleniem wielkiego ksicia. Nie mieli przeto
ksita
pra-
m
wa rozporzdzalnoci nieruchomoci, nie przysugiwao im te prawo wydawania córek za bez wiedzy zezwolenia wielkiego ksicia. Nastpstwo syna po ojcu na ksistwie wymagao zatwierdzenia wielkiego ksicia, któremu przy inwestyturze tak Litwini jakote i Kusini skadaj lenn przysig, jedni wedug pogaskich zwyczajów, jak np. Olszascy ksita, Dowmuntowie, Gedrojcie Jawmuntowie, drudzy jak Piscy Druccy, Koreccy, ukomscy, Wiaziemscy i t. p. na krzy, po rusku. Co do sdownictwa i ci wielcy wasalowie byli i
;
gdy od ich wyroku mona byo apelowa do wielkiego ksicia, jako do róda prawa i do najograniczeni,
wyszego sdziego. On te wyrokowa w sporach
za-
chodzcych pomidzy ksitami, albo te pociga mniejszych wasalów wprost przed sw osob z pominiciem waciwej jurysdykcyi wielkiego wasala. Takie same prawa zwierzchnicze, tak co do sdownictwa, jak poboru podatków, jakie przysugiway wielkiemu ksiciu w stosunku do lenników udzielnych do reszty kniaziów, przysuguj tym ostatnim w stosunku do ich poddanych w ich ziemi. Gmin samorzdnych jest tedy na Litwie brak wielki; tylko niektóre miasta maj mniej lub wicej ograniczony samorzd, i
POWODY DO a jest ich bardzo niewiele: tebsk,
17
UNII
Wilno, Troki, Poock, Wi-
uck, Kijów; zreszt wobec pogastwa
z jednej
a rozwijajcego si cigle systemu lennego z drugiej strony, panuje niech do kolonizacyi i samorzd jest nawet we wspomnianych gminach przygnieciony. Chyba na Podlasiu, w gminach i koloniach mazowieckich, jest nieco wolnoci, tam te panuje chrzecijastwo. Zreszt rednie i nisze warstwy spoeczne po caej Lilwie dziel si równie na podpodziay, na rozmaitych bojarów konnych i putnych, suko w i t. p., a takna rozmaite klasy, jak na samo kmiecie podzieleni wolnych, kalannych, ordyców i t. p. Wszystek ten podla celów wojennych; tak wic lendzia mia nictwo dostarczao pewnej stale oznaczonej liczby sub konnych i pieszych na wojn i pewn oznaczon liczdo posugi zamkowej, a nadto na potrzeby zarówno dzielwielkiego ksicia, jakote i na prywatn okoo stawiania nonicowego ksicia pomijajc wych zamków, naprawiania starych i t. p. Pomidzy instytucy lennictwa litewskiego a lennictwa zachodniego a chociaby inflanckiego, istniaa jednak jedna wielka rónica. Podczas gdy na zachodzie lennictwo, jak wszystkie instytucye z chrzecijastwa wynike oparte byo na przysidze, to na Litwie nie moga przysiga tworzy niewzruszonej podstawy
s
suy
b
sub
—
sub
e
porednio czy te bezpobudowy pastwowej, ile rednio skadan bya przez lenników, których wikszo stanowcz tworzyli chrzecijanie, najwyszemu ksiciu, który by poganinem. Przysiga staa si tedy na Litwie czcz form, do której nie przywizywano takiej wagi, jak na Zachodzie, a której chyba dlatego stanowia istot lenna zachodniego, nie wyrzucono, t. j. instytucyi obcej, wprost na grunt litewski przeszczepionej. Wiedzieli o tym niedostatku wielcy ksita, dlatego te starali si zastpi przysig bezwzgl-
e
Wadyslaw
JagieHo. T.
I.
2
WADYSAW JAGIEO
18
dnem narzuceniem swej woli, despotyzmem. Istotnie samo wadztwo rozwino si tak wysoko, e wola ksicia bya rozkazem nie tylko dla ssiednich, ale i dla najdalszych jego wasalów, a pojawienie si dzieckiego wielko-ksicego z rozkazem, równao si nieodwoalnej koniecznoci, której wasal podda si musia, jeeli miar atoli jak chrystyanizm nie chcia swej zguby. i ruska owiata obejmowaa i dwory najbliszych krewnych wielkiego ksicia, jego wasalów, zwiksza si pewna odporno przeciwko jego nakazom i wida ju pewne lady nieposuszestwa, które przy warunkach
W
sprzyjajcych
mogo
silnie
wstrzsn budow
litew-
skiego lennictwa, pogaskim despotyzmem zakoczon. Im bardziej chrzecijanizm napiera na Litw, tern bardziej chwiaa si ta sztuczna budowa litewskiej, na feudalizmie opartej, monarchii. Wprawdzie radzi sobie wielki i tutaj, umieszczajc na wielkich dzielnicach najbliszych krewnych, sposobem niejako familijnymi wzami zasti takim
ksi
powa przysig
wiernoci
lennej.
rodek
ten
okaza
jak ju 1352 r. i w rodzinie Olgierda. Nie moga te panowa w zasadniczych rzeczach harmonia w rodzinie, w której jedni byli wyznawcami chrystyanizmu, drudzy poganami. Czy to pod presy czy te wskutek porozumienia, ksichrzecijanie mogli wzbroni suby wojennej w walce przeciwko innym chrzecijanom. Byo to nawet z niebezpieczestwem dla pastwa poczone, zwa-
si niedostatecznym Wielki po
i
dwakro
wspomniano, Kazimierz 1366 rozbi solidarno
ta
szcza,
i potnym
przeciwnikiem Litwy na Wschodzie
bya wzrastajca Moskwa. To te gdy Swiatosaw Smoleski i inni ksita Rusi w walce Olgierda z Moskw stanli po stronie pierwszego, naó wczas metropolita Rusi Alexy, rzuci kltw na Swiatosawa i innych ksit za ich wierno czcicielowi ognia, a patryarcha
POWODY DO
19
UNII
potwierdzi kltw 1 By to wielki cios dla Olgierda, grozio mu bowiem prdzej czy póniej odpadnicie drugiej etnograficznej poowy pastwa od Litwy; tylko prawdziwie genialnym umysem zdoa on pokonywa i te trudnoci. Mimo to by gboko przekonany o grocem mu niebezpieczestwie, którego Filotej
.
zupen posiada wiadomo. Wyrazem tej wiadomoci byy nie tylko trzykrotne w yciu zgaszania si o chrzest, ale take list Olgierda do patryarchy Filotej a. Olgierd w odpowiedzi na owe kltwy od
zada
osobnego dla Litwy metropolity. Dowodzi on, Moskwa jest powodem wojny i skary si, mimo krzyczcych krzywd, metropolita udziela Moskwie i jej ksitom bogosawiestwa na przelewanie krwi w walce z Litw. Za ojców naszych — mówi Olgierd nie byo metropolitów bogosawicych Moskwicinom a nadto takich, którzy wcale nie zjedaj ani do Litwy ani do Kijowa. Dzisiaj za inaczej si dzieje, jeeli kto mnie przysig zoy a do Moskwy ucieknie, tego metropolita uwalnia od zoonej przysigi. Czy tak by powinno? Tak jednak postpi patryarcha z Iwanem z Kozielska, z Iwanem Wiaziemskim. Niechajby raczej udzieli bogosawiestwa Litwinom za udzielenie pomocy Moskwie, gdy my za nich wojujem z Niemcami! 2 Przy bogosawiestwie patryarchy i metropolity Dymitr Moskiewski powanie zagrozi Olgierdowi. Nowogród zosta odcity od Olgierda, Dymitr bowiem obiecywa na wypadek najazdu Litwy lub Niemców dopomóc Rzpltej i tak dugo jej nieopuszcza, dopokd nie zawrze pokoju w wrogiem. Teraz i Twer, sprzymierzeniec Olgierda, tudzie Smolesk jego poddany, musia si upokorzy przed Moskw i wyrzec si zwizku Filotej a
e
e
—
1
Acta Patriarchatus. I
2
Ten
ostatni
p. 523
— 4;
524—5.
ustp w pimie patryarchy do
Alexego. Acta
Patr. I 585.
2*
WADYSAW JAGIEO
20
e
gdyby Litwa Olgierdem, przyczem zgodzono si, napada na Smolesk, Moskw lub inn Ru, wszyscy Tweru nie opuci maj si wspólnie bronie a w. Rusi. Traktat ten by przestrog dla Litwy i dla jej pogastwa, którego nawet lennictwem zachodniem nie z
ksi
podtrzyma, gdy i ono grozio prdzej czy póniej upadkiem. Pórodki, jak owe reformy w sdownictwie, ograniczenie sdownictwa pogaskich kapanów \ wiadczyy chyba o coraz wikszych wyomach w litewskiem pogastwie. Olgierd chcc utrzyma absolutn wadz, liczy gównie na siy pogaskiej Litwy; std te podzia wadzy pomidzy nim a Kiejsi obcym wydawao, jakoby dwóch stutem, tak ksit byo panujcych na Litwie, podczas gdy róda spóczesne Zakonu trafniej Kiejstuta »wodzem wojsk« nazywaj. Std te owe budowanie planów na mudzi,
mona byo
e
adn
miar
Olgierd odstpi nie chcia Zakopowodu oba Zakony nieustann trapiy go wojn, std te owo trwanie w pogastwie i ukaranie trzech litewskich dworzan mierci za przyktórej
nowi, lubo z tego
jcie chrztu ruskiego, a wreszcie oddanie rzdów jednemu z modszych synów, z Julianny Twerskiej zrodzonych, Jagielle, dlatego by poganinem. Olbrzymie rozmiarami pastwo podparte lennnictwem, lubo na wzorach instytucyi zachodniej zbudowanem, spoczywao waciwie na ruchomej i nietrwaej podstawie, a chronic si od upadku wspierao si gównie o siy pogan, co oczywicie ujemnie na rozwój
e
e
wpywa
musiao. Jasnem byo, z chwil odpadnicia od Litwy ostatniej ostoi pogastwa, mudzi a chwila ta jak niej obaczymy coraz bardziej si zbliaa z t chwil byt pastwa by zagroony.
cywilizacyi
—
—
w
otoczeniu Olgierda zdawano sobie spraw z niebezpieczestwa, tak jak je odczuwa wielki ksi, b-
Czy
1
Ob. Czy istnia Krywe, artyku
w
Kwart, histor.
r.
1904.
POWODY DO
21
UNII
dcy
niejako dusz pastwa i ratujcy je swoim absolutyzmem? Olgierd postpowa na Litwie jakby by nawskro obeznany z pogaskiemi skrajnemi o pastwie teoryami, które za dni jego mskich gosi uczony profesor w paryskiej Sorbonie. Za dni owych niewoli awenioskiej zakwestyonowano wprost powag Kocioa, nauka wskrzesia pogaskie pojcie o pastwie a Marsiglio Paduaczyk broni bezwarunkowej zwierzchnoci ludu, nie uznajc wolnej woli i wolnoci indywidukwesty e doalnej jednostki, zakorzeniajc pojcia, tyczce organizacyi powszechnego Kocioa, nie spraw wiary, lecz tylko uytecznoci. Powaga papieska oczywicie musiaa ustpi cesarskiej i królewskiej gdy wobec takiej apoteozy pastwa Koció zepchnito na szary koniec. I w owym to czasie Olgierd praktypoganin nie cznie wprowadzi te zasady w ycie wiedzcy nic o uczonych teoryach. On to wszystkie Kusie chcia skupie pod swojem berem a z Wilna uczyni ognisko olbrzymiego pastwa. Papiee po trzykro wystpuj z odezwami do Olgierda, by przyj chrzest Byli to wróg fanatyzmu Klemens VI, sprawiedliwy i su-
e
s —
—
rowy Innocenty a
uywaj
VI,
oni za
mdry
i
poredników
pobony
Grzegorz XI,
takich potentatów, ja-
kimi byli Karol IV, Kazimierz Wielki, Ludwik Wgiera wic wszystkich ski, wreszcie Mistrzów Zakonu wielkich tego wiata, którzy naukom zachodnim o pastwie nadawali praktyczny wyraz. I potentaci owi po
—
trzykro otrzymuj
odmown odpraw
od Olgierda,
zachoktóry jakby w myl monardnich, stawia na niedocignionej wysokoci sz wadz a sprawy wiary traktuje jako rzecz prywanaj skraj niej szych teoryi
sw
tnej natury.
Jako takie przedstawiaj one u pogaskie-
go wadcy przedmiot zamiany, s substratem do handlu, do ukadów o korzyci materyalne dla pastwa, lub jako rodki do zaprowadzenia równowagi w pastwie.
Posom
Karola IV, jak wiadomo, odpowiedzia
WADYSAW JAGIEO
22
ksi, e
si na przyjcie chrztu, ale zamian odstpienia Niemna i caych prawie Prus poniewa byy zamieszkae przez plemiona litewskie! Bya to wymowna ironia, chocia bezwiedna, wobec owych teoryi zachodnich o pastwie. Rusk cerkiew postanowi Olgierd take uczyni zawis od swej wadzy i w tym celu postara si w Carogrodzie o nominacy odrbnego metropolity dla Litwy. Biada mocno, gdy ta odrbno ustaa, a moskiewski metropolita napowrót obj take i kijowsk metropoli, uwaajc, z t chwil od cerkwi równie zagrozio pastwu wielki
da
w
zgodzi
uj
—
e
powane
jego
niebezpieczestwo.
Litwie sztucznie podtrzymywanej grozio istotnie rozpadniecie na czci. Z pónocy Zakony, z zachodu
Mazowsze i Polska, z poudnia Wgry, ze wschodu Moskwa czekay tylko na chwil rozbicia olbrzymiego pastwa, w które ycie wlewaa wola samodzierzcy, ale które warunków dalszego rozwoju nie posiadao. Dla nastpcy Olgierda, dla Jagiey, sytuacya musiaa si stawa coraz powaniejsz, tak dalece, e znale
móg tej
ratunek tylko
religii,
w
przyjciu chrzecijastwa, a
wic
któr podporzdkowa pod pastwo usiowa-
no, jak proponowali
ci
uczeni z zachodu,
goszcy
teo-
prywatnym charakterze. Dowody tego twierdzenia poznamy w nastpnym rozdziel przy szczegór yC °
eJ J
owem
okreleniu stosunków Litwy do Zakonu. atoli przyj miaa Litwa to chrzecijastwo, skoro wszyscy chrzecijanie byli jej wrogami i skoro przyjcie chrztu od Wschodu grozio tern wiksz zemst Zakonu, a przyjcie od Zakonu grozio odpadniciem mudzi i Rusi! Jagieo znalaz si w tak trudnem pooeniu, w jakiem niegdy jego przodek Mendog pozostawa, i z nieufnoci ku Zakonowi, odpycha chrzest przez niego ofiarowany. tej chwili atoli wielkie trudnoci usuwa ksiciu ssiednia Polska, dwignita w potne pastwo przez Kazimierza Wielkiego,
Skde
W
POWODY DO
23
UNII
ongi Olgierdowego szwagra. Szczegó ten pokrewiestwa polskiego dobrze by znanym na dworze wielkiego ksicia; pewno nie tajnem te byo modemu hospodarowi, zgaszali
e
gdy w 1357 r. ojciec jego i inni ksita si do króla Kazimierza, by by porednikiem
i pomocnikiem w przyjciu chrztu, natenczas Kazimierz lubo co do Rusi nie pozostawa w przyjani z Litw, to jednak natychmiast po otrzymaniu ycze litewskich uda si z prob do Innocentego VI, aby kurya apostolska wezwaa tak cesarza Karola IV, jakote i Ludwika Wgierskiego, do wzicia neofitów w opiek na wypadek przyjcia chrzecijastwa K Takie ordownictwo ssiedniego króla i krewnego, tkwio w pamici tych, którzy zreszt znikd ani wspóczucia, ani tern mniej pomocy spodziewa si nie mogli. Z woli Opatrznoci podaje Litwie wiar to pastwo, które nigdy mieczem wiary nie rozszerzao, nie liczyo na materyalne korzyci ze strony Litwy, a nad rozszerzeniem wiary na drodze pokoju w tym kraju od wieków pracowao. Sam Zakon dodawa bodca do tego czenia si
ludów dotd sobie wrogich. za
wyczne
Uwaajc
bowiem Litw
swej dziaalnoci, stara
pole politycznej
si jak najbardziej odepchn od
niej Polsk, uczyni przededniu ostatecznej z Litw rozprawy. Dlategoto zaraz po mierci Ludwika Wgierskiego wchodz Mistrzowie w podejrzane stosunki z ksiciem Wadysawem Opolczykiem, z ksitami Mazowsza, bior cae od nich powiaty graniczne
j
w
dla siebie nieszkodliw,
zastawy,
wrzynaj si w
w
granice Polski z jednej,
podczas gdy gotuj cios zabójczy Litwie z drugiej strony. Tak tedy napór Krzyaków na oba narody doda take bodca do cznoci a do pozostania w niej przysporzy sowicie trwaej zachty. 1
Abraham, Organizacya
Ko.
aó. na Rusi,
p. 367
dodatek
—
II.
Litwa a Zakon Niemiecki. jego zamiary zaboru mudzi. — si wypraw na Litw waciw. — Klska Litwinów nad Rudaw. — Spotnienie naporu. — Wypra-
Pogastwo na
— Zakon — Posuwanie
Litwie.
Poparcie Zachodu.
i
z 1378 i 1379. — Litwa w rozpaczy. — Znaczenie rozejmu na dziesi. — Rozdzia na Litwie. — Jagieo poddaje si pod wpyw Zakonu. — Wysanie Skirgiey na Zachód. Znaczenie rozejmu z Inflantami. — Ukad z Zakonem w Szawdyszkach. — Liga z Mamajem przeciw Moskwie. Zamiar poskromienia Pooczan udaremniony. — Zamach Kiejstuta na Wilno. Jagieo oddalony do Witebska; Andrzej w Poocku. Wyprawa Kiejstuta na Krzyaków. Wyprawa jego na pokonanie buntu Korybuta.— Jagieo odzyskuje Wilno i zdobywa Troki. — Witolda ucieczka do Krzyaków. — Zjazd Jagiey z Mistrzem na wyspie Dubissy. Episkopat inflancki. — Zobowizania Jagiey. — Powody jego
wy lat
—
—
—
—
—
niezadowolenia.
Majc zda spraw
e
naley zaznaczy,
z
bojów Litwy z Zakonem, tych wojen byo poga-
powodem
e
stwo Litwy, o którem susznie powiedziano, byo anachronizmem w ówczesnej Europie. Bya bowiem Litwa jedynem pastwem wielkiem i pozornie silnem, z którem si wszyscy ssiedzi liczyli, majcem jednak
panujc
pogask. Poezya XIX wieku wysoko wyniosa to pogastwo Litwy, kac w niem domyla si niemal tej potgi, dziki której pastwo skadajce cze Perkunowi caemu szeregowi boków a nawet religi
i
fetyszów rozroso si
i
potniao. Nauka zdara
poety-
czn oson z litewskiego pogastwa, przedstawiajc je w caej nagoci, zburzya Olymp litewski, zamieszkay
25
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
przez wymylone w XVI wieku tak zwane zromanizowane bóstwa, a zamiast fantazyi przedstawia rzeczywisto. Jest ona niemal odraajc, albowiem dowodzi niezbicie o panowaniu na Litwie grubego zabobonu i fe-
tyszyzmu. Nawet stosunkowo wyej od Litwy waciwej cywilizowani Prusowie, zdradzaj w swych wierzeniach stan niezmiernie pierwotny, stan zupenej niemal dzikoci. Czcz oni bowiem bóstwa jak Pacol, Natrimpe, Pergrubis, ale kult ich religijny jest peen zabobonu. zabijali dziewczta, aby zapobiec przeWiemy np.
e e obcinali piersi matkom, aby sprowadzi e zostawiali synów jako zakadników na pa-
ludnieniu,
urodzaj,
stw wrogów,
u
a nie znosili chrzecijan
siebie z oba-
e
e
przypodku nie bdzie ziemia wyjaowieje, a dobytek wyginie. Straszne prawo odwetu panowao w Prusiech pogaskich, a na Mazurach, Pomorzanach, Kujawianach dopuszczali si Prusowie srogich okruwy,
w niewol rzucano na stos, starców Tosamo spotyka si u Litwinów, y-
ciestw; pobranych i
dzieci zabijano.
jcych równie po barbarzysku. Kobiety byy u nich
bd
kupionemi; jedne giny na paua i swego, inne przetrupem wraz z stosie chodziy na wasno syna; w domach pruskich wystawiano córki na nierzd gociom i prócz jednej zabijano. Lud prosty upija si miodem, zamoniejsi kumysem. ani posgów nie mieli, chyba bardzo nieliczne,
rzeczami zdobytemi
ma
wity
a kult
boków
zwani
tulisze
odprawiali
w
lasach.
sawy)
Kapani
pruscy,
(sdziowie), szczególnoci wojowników, podtrzymujc tern nienawi przeciwko chrze(gosiciele
sawili na pogrzebach zmarych,
cijastwu. Lud mia
W
i
ligasze
w
gaje, pola, rzeki,
stawy
powi-
utrzymywa
bokom. zdobyczy, palono ogie wity, oddawano mu ywcem jeców wojennych, przyczem los rozstrzyga o ofierze, a z krwi i wntrznoci ofiary wróono o udaniu si zamiarów lub przedsiwzi. Takie ofiary cone
takich miejscach ofiarnik
cz
WADYSAW JAGIEO
26
cz
wieszczby stanowi gówn kultu u wszystkich plemion litewskich. Wszyscy obecni brali udzia w ofierze, czy to palono jakiego jeca, lub te zabijano czarnego byka, koza, lub wreszcie skadano ofiary w poywieniu i napoju, z którego bogom odlewano. Przesd panujcy powszechnie kierowa najwanieji
cz
szemi czynnociami ludzi; Litwini czcz prócz Perkuna zwierzchnika bogów, empata obroc byda, Laukosarga stróa pól i byda, dej wy czyli boginie, kauki czyli kary, aitwary czyli inkluzy, latawce, czyli
auma
zmor, Dejwa czyli obud, Ragana, Gitlina czyli mier, sowem przewanie siy nieczyste, djabelskie. Kapanom ognia dawali trzeci
cz zdobyczy,
ci
za, krywowie,
zwoywali lud na zgromadzenia obsyaniem laski czyli krywuli i odprawiali sdy. Ognia strzeg inczius t. j. ofiarnik (std urobiono znicz), a wróbici wogóle odgrywaj wielk rol, wró na wyprawie, w domu, w polu; rzucaj losy a przesd jest panem serca i umy-
sów
Wiemy
litewskich.
Talewali, Diwiriksowi, t.
j.
o czci skadanej Nonadiejowi,
zajczemu bokowi, Mejdenowi,
lenemu bokowi, Andajowi, Sowijowi
czyli sowie-
mu bokowi, czcz te mot olbrzymi. Barbarzystwo widocznem jest w obrzdach pogrzebowych Litwinów, i
ciaa bowiem palono wraz
z
komi, psami zmarych
inn tyche wasnoci a czasem ony zmarych giny w pomieniach. Ogie w ogólnoci wybitne zajmuje miejsce w kulcie litewskim. Zreszt roi si w Olymi
i
e
zdziod drobnych bóstw, tak dalece, przesdny wieni chrzecijanie zaznaczaj wszdy, Litwin ubóstwia nawet ropuchy i mietliska.
pie litewskim
e
we,
Takiemu litewskiemu Olympowi odpowiada ycie
obrzdów weselnych wypywa, e kupowa on on, jak je, co prawda, kupowano podówczas i w pónocnej Rusi l W ogólnoci Litwina, z którego póniejszych
.
1
grodzie.
Obacz opowiadanie Gilberta de Lannoy o Wielkim Nowo-
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
27
jednak kobiety zajmoway na Litwie mniej zalene anieli w Prusiech stanowisko i jawnych mieway ulubieców. Mieszkali Litwini w kurnych chatach razem z bydem, gospodarstwo sprawowali niewolnikami, jak znowu sami byli niewolnikami swoich ksit i starszych. pacili naturaliami. Cechoway Litwina nieufno, upór i skryto; zabobon wycisn i na charakterze jego wybitne pitno. Zreszt przy sposobnoci sutych zawsze styp, który to obrzdek nawet z ruin materyaln gospodarzy by poczony, panowao pijastwo i wogóle barbarzystwo cechujce bardzo pierwotne i na poy dzikie plemi. Gruby materyalizm
Da
panujcy na
dnie kultu religijnego,
odpowiada temu
niskiemu poziomowi cywilizacyjnemu Litwy. Wobec takiego stanu rzeczy prawie trudnem do pojcia jest, pogastwo litewskie tak dugo si utrzymywao, gdy ju wszyscy ssiedzi do okoa od wieków byli chrzecijanami. Oczywicie pooenie Litwy, na uboczu lecej, lasami i bagnami odcitej od Kusi i Polski, byo take przyczyn dugiego trwania pogastwa litewskiego. Doda jednak naley, niemay wpyw na opónienie przyjcia chrzecijastwa wywara niezgoda chrzecijan, a wic owe walki Krzyaków z polskimi ksitami, Piastów polskich z Rusi, jak wreszcie podbicie Rusi pod wadz tatarsk. czaach wzrostu Litwy pogastwo jej podtrzymywane byo w znacznej czci walk toczon pomidzy katolicyzmem a Kocioem wschodnim. Taki Olgierd korzysta przebiegle z tej walki a czynic coraz to nowe zabory na Rusi, udawa przed ni, broni jej od Niemców, co znaczyo od katolicyzmu. Niemcem tym, który szerzy katolicyzm, by nikt inny jak Zakon krzyacki, podzielony na dwie czci,
e
e
W
e
w Malborgu i inflancki z landmistrzem podlegym wielkiemu mistrzowi na czele wytajcy wszystkie siy, celem podbicia mudzi a z ni na pruski ze stolic
—
WADYSAW JAGIEO
28
i
Ju
Litwy. zbytnia
za
Mendoga Zakon
zachanno
ale
ziemi
i
by
bliskim
celu,
wadzy spowodowaa
zwichnicie caego dziea. Zostay po usiowaniach ówczesnych na pamitk Zakonowi pergaminowe nadania mudzi a potem i Litwy caej, do których Zakon przy-
e
mud,
wizywa i teraz wielkie znaczenie, ile tak jak wogóle Litw za terytoryum wycznie swojej dziaalnoci podlege. Oparty by pod tym wzgldem na tradycyi, któr w owych czasach bardzo szanowano, ale co wiksza, wspiera si, jak ju nam wiadomo, nazbyt czsto na potnym mieczu, którym
ca
uwaa
a
pragn wywalczy Litw od
szy
sobie
posuch
powaanie. Oddaw-
i
e
morza, tak dalece,
tylko
drobnym
skrawkiem dotykaa go u Pogi, umocniwszy dwie wielkie rzeki, jak Niemen i Dwin, fortecznymi zamkami, uderza beustannie na mud, pragnc tern najpierw a
dokona
terytoryalnego
nia
Litwy.
kwesty
W
w
poczenia
z Inflantami,
mudzi podstaw do zawojowaChrystanizacya Litwy bya potem tylko
potem zyska
tej
czasu.
myl
tego
planu przez
XIV wieku pracowa
z
ca
drug
poow
najwikszym wysikiem
Nie-
miecki Zakon nad podbiciem pogaskiej Litwy. Czterech mistrzów Zakonu, kolejno po sobie nastpujcych,
wspóczesnych wielkiemu ksiciu Litwy Olgierdokona dziea. Posikuje Za-
dowi, usiuje mieczem
w dziele tern rycerstwo europejskie, a potga materyalna Zakonu dochodzi do zenitu. rodkami, jakimi tylko wielkie pastwo rozporzdza moe, walcz rycerze zakonni; corocznie prawie dwie wyprawy wojenne uskuteczniaj, jedn w pocztkach lutego, drukon
g
w poowie sierpnia. Wiod liczne hufce pieszych przewanie z miast pruskich, wówczas bdcych w rozkwicie, konnic zoon z rycerstwa chemiskiego i pomorskiego,
i
licznych zawsze goci,
w poród
których
LITWA A ZAKON NIKMIECKI
29
spotykamy nawet koronowane gowy, jak Jana króla Czeskiego z synem Karolem, póniejszym cesarzem, Ludwika Wgierskiego, ks. Lancaster, póniejszego króla Anglii Henryka IV. Artylery, bro paln, uywano ju w tym czasie, zwaszcza pod sam koniec wieku, nawet z wielkim skutkiem przy zdobywaniu zamków nadniemeskich. t prac prawdziwie wojennego przedsibiorstwa, prowadzonego na wielk skal z dwóch stron, cechuje pewna gorczko wo. Dwóch mistrzów Ludwik z Weizau i Henryk Tusemer ulega pod brzemieniem cikiego zadania i dopiero trzeciemu, Winrykowi z Kniprode, danem byo przez lat przeszo trzy-
Ca
sprawowa ciki obowizek mistrzowski. Gównym celem zdobywczych wypraw Zakonu jest mud,
dzieci
posiadanie
tej
naj ludnie jszej ziemi litewskiej z militar-
nych wzgldów jest o tyle dla Zakonu bardziej podanem, o ile przez osignicie celu dokonanoby upragnionego poczenia krajów pruskich z inflanckimi i zczonoby podzielone na dwie terytoralne czci Zakony w jedn cao. Jakkolwiek mistrz inflancki ma wasny zakres zada, zupenie odrbnych od zada pruskich, poniewa zwrócony jest przeciw dwom potnym republikom: Pskowa i Nowogrodu, to jednake co do mudzi panuje nie tylko zupena zgoda, ale wszystkie waniejsze kroki dziej si za wspólnem porozumieniem. Plany gboko pomylane i rozwaane wykonywa si nastpnie równoczenie z najwiksz cisoci; mistrz Zakonu od zachodu, landmistrz inflancki od pónocy i wschodu naciskaj na kraje Olgierda, a w szczególnoci na mud. Rozpoczyna si ten okres usilnych walk wielk wypraw krzyow za mistrzostwa Ludolfa Kóniga w lutym r. 1344 dokonan. Zastpom rycerstwa przewodzili tacy wojownicy, jak Jan król czeski wraz z synem, póniejszym cesarzem Karolem, dalej modociany król Wgier Ludwik z Andegaweskiego domu, Wil-
WADYSAW JAGIEO
30
ksi
hem
Hollandyi, Gunter hr. z Schwarzburga, Holsztyski, sowem kwiat rycerstwa zachodniego 1 Olbrzymia wyprawa, rozpoczynajca okres wielkich i ustawicznych z Litw zapasów, skoczya si cakiem niekorzystnie; królowie podnieli szemranie przypisujc mistrzowi win. Zaczto gono sarka na Ludolfa, uznano go za szalonego i przystpiono do obioru nowego mistrza. Równie i mistrz inflancki Burgodno, obrano innego. Okres wypraw chard
Henryk
ks. .
zoy
rozpoczto pod nieszczliw gwiazd, w kadym razie jednak Zakon móg w tern zaczerpn nadziej na przyszo, dwie potne dynastye europejskie, luxemburska i andegaweska, poday mu do spenienia zamiarów co do Litwy.
e
rk
Nastpn wielk wypraw z 1348 r. dowodzi mistrz Henryk Tusemer, a mia pod sob do 40 tysicy rycerstwa, pomidzy którem byy i chorgwie angielskie. Jemu to udao si wietnem zwyciztwem, odniesionem nad Litwinami 2 lutego nad Straw rzek (na poudnie od Wilii) zatrze plam nieudaej wyprawy krzyowej. Odtd czstemi wyprawami pomniejszemi postanowiono trapi mudzinów; rycerstwo zakonne
najeda na
nieprzygotowanych, zabiera w niewol i przesiedla ich do mao zaludnionych czci Prus, w szczególnoci do Samlandyi.
zeszo cae szóste dziesiciolecie XIV w.; posunli si Krzyacy stanowczo dalej, zaw siódmem kadajc nowe zamki wypadowe ju po litewskiej stronie Niemna, jak Nordenburg, Neu Marienburg, Gotteswerder, zagonami swymi dosigajc Grodna (1361), Kowna (1362), a nawet Wilna (1365). Odwetowe wyprawy Litwinów nie potrafiy dotrzyma kroku sile najazdów, zwaszcza od czasu, gdy najwikszy ich wysiek, w którym brali udzia Olgierd i Kiejstut wraz
Na
1
tern
Detmar SS.
r.
Prus. III, 75
Wigand
II, 506.
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
31
z synami Jagie i Witoldem a nawet z posikami Mamaja tatarskiego, skoczy si srog klsk nad Ruda(1370 r.). To te w ósmem dziesicioleciu, kiedyto zjedali do Prus dwaj ksita austryaccy Albrecht i Leopold, lotaryscy i angielscy rycerze, podczas gdy Ludwik Andegaweski na czele Polaków i Wgrów wykonywa swoje operacye pod Chemem i pod Bezem, wyprawy wojenne przeciwko Litwie doszy do takiej iloci i siy i takie poczyniy spustoszenia, Litwini doprowadzeni byli wprost do rozpaczy. Zamylali, jak mówi Dugosz, opucie ziemi ojców i przenie si w dalekie strony, w niedostpne lasy i bagna; a wia-
w
e
domo t stwierdza wasne ksicia Witoda zeznanie. Najwikszy nacisk przypada na rok 1378 i 1379. Zbliano si do celu; sam mistrz Winryk odbywa wizytacy wschodnich granic; z Rynu uda si na odziach do Johannisburgu a tutaj wziwszy zapasy dotar do Narwi, Narwi za do Wisy przez kraje polskie do Torunia *. takich to okolicznociach pod koniec wrzenia 1379 r. w Trokach zawarli Litwini rozejm z Zakonem. Litwy, mody nastpca Zawarli go najwyszy Olgierda, syn jego Jagieo i sdziwy stryj tego Kiejstut. Zdaje si, sam mistrz, podczas swego objazdu wschodnich kresów, wysa najwyszych dostojników Zakonu towarzyszcych mu w podróy do Trok, by tam dokonali dziea. Jest to jedno z arcydzie dyplomacyi Zakonu. Postanowiono bowiem dziesicioletni rozejm z ksitami, ale nie rozcignito go bynajmniej na Litw, lecz objto rozejmem tylko Grodzieskie i Podlasie, dzielnic rusk Kiejstutow z jednej strony i ssiednie powiaty Osterrode, Olsztynek z drugiej strony, czyli innemi sowy: dla Rusinów litewskich pokój, dla rdzennej Litwy miano tylko wojn w zana-
a
W
ksi
e
1
Wigand
596.
WADYSAW JAGIEO
32
By
nacisk na Litw pogask, aby i ona do chrztu pieszya. Ale równoczenie przez rozejm ten drzu.
to
wic
stawa si Zakon dobrodziejem Rusi
Litewskiej,
dotd
tak bardzo przez niego gnbionej, a to celem pozyskania tej Rusi do ostatecznej rozprawy z Litw. Rozdzia, jaki istnia pomidzy Rusi a Litw zosta przez ten akt korzystny dla Zakonu jeszcze bardziej pogbiony: zarzewie rónic pomidzy Jagie a Kiejstutem rzucone. Nadto stary Kiejstut przez przystpienie do tego traktatu musia wiele straci w oczach rodzimej
bowiem ulega wtpieniu, e jeeli zamiar podkopania powagi Kiejstuta tern przy-
Litwy. Nie
by jaki
moe
mierzem, to niezawodnie celu dopito; wszake w grunpowszechnie uwaany za bohatera przez rzeczy
cie
m
Litw, wydawa t rdzenn Litw na pastw Zakonowi, a chroni od wojny tylko podlege sobie chrzecijaskie ludy. Wyrazem tego rozdziau pastwa Litewskiego na poow rusk z jednej a litewsk z drugiej strony,
pogask
byy poniekd ju owe wspórzdy Olgierda Kiejstuta. Pastwo byo monarchi a jednake obok Olgierda wystpowa brat tego Kiejstut to nietylko jako najwyszy wódz wojska, ale niekiedy obok Olgierda jako i
i
najwyszy rzdca, naczelnik pastwa, tak e poniekd o wspórzdach Kiejstutowych mona mówi w ostatnich latach
Olgierdowych
miejsce Olgierdowe
zaj
i
po jego mierci. Tylko
bardziej
e
ku chrzecijastwu
si nachylajcy syn
Olgierda, zrodzony z Julianny TwerJagieo. Ju od ojca pozyska Jagieo dzielnic bezporednio sobie podleg, najpotniejsz i najbogatsz w Litwie, albowiem obejmowaa ziemie Wilesk z stoecznem miastem Wilnem, Witebsk, Mcisawsk, Misk
janki,
i
Nowogrodzk. Wprawdzie
nie
bya
to o wiele rozle-
od Kiejstutowej, który by jakby rodzimym ksiciem mudzi, ksiciem ziemi Trockiej, Groglej sza dzielnica
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
33
—
ale natomiast bya dzieskiej, Drohickiej, Podlasia wicej jednolit, co do ludnoci bardziej chrzecijask a co najwaniejsza okolon ze wschodu i poudnia lennikami, brami przyrodnimi i rodzonymi, tudzie innymi krewnymi, na których syn Twerjanki liczy móg miao. Tylko Andrzej, siedzcy na Poocku, lubo zatwierdzony na ksistwie przez Jagie, by ksiciem niepewnej dla Jagiey wiary, natomiast wszyscy inni,
przyrodni jako te i rodzeni, byli mu oddani. Rodzeni bracia Skirgieo, Korybut, Lingwen, Korygieo, Wigunt i widry gieo bawi najczciej na dworze wielkiego ksicia, jeszcze poganami i nie wszyscy maj udziay; przyrodni bracia byli chrzecijanami i zajmo-
s
wali dzielnice
Poock
i
Brjask, Trubeczesk,
Czer-
nichowsk, Kijowsk; stryjowie, jak Dymitr, siedzieli na Woyskiej dzielnicy lub na ksistwach Zaleskich, wreszcie Jawnuta na Zasawiu, Narymontowicze na Pisku. Na pomoc tych ksit, tak chrzecian, jakote i tych, którzy dotd jeszcze pozostawali w pogastwie, nie
móg
liczy Kiejstut, obroca starolitewszczyzny
stanowicy teraz niejako przeciwiestwo do skaniajcego si ku chrzecijastwu Jagielle. Wprawdzie, jak mówi dawna litewska kronika, Kiejstut przyjeda z Trok na narady do Wilna do Jagiey, tak jak to czyni za czasów Olgierdowych, atoli wpywu nad bratankiem nie uzyska. Przeciwnie, Jagieo pozostajcy pod wpywem chrzecijanki matki, Julianny ksiniczki Twerskiej, utrzymujcy przyjazne stosunki z arcybiskupem Ryzkim Janem Sintenem, swoim ssiadem inflanckim, oddala si coraz bardziej od stryja, lubo z synem tego Witoldem w cisej pozostawa przyjani. Ju w tyme roku zawarcia rozejmu Trockiego rozdzia ten by tak stanowczym, Krzyacy w poufnym licie do matki Jagiey nie wahali si przestrzega jej przed knowaniami Kiejstuta, dcego do królestwa nad Litw jakoby na szkod i
e
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
3
WADYSAW JAGIEO
34
Jagiey, przyczem porównano Kiejstuta do »psa wcie-
wiadcz
o zupenem zaufaniu, ksinej Julianny, posiadajcej wielki wpyw na syna swego Jagie, to naley pamita, e upili oni w zupenoci czujno Kiejstuta, skoro wszake nie w Wilnie ale w Trokach zawarli traktat pokoju. Zdawa by si mogo, e traktat ów by jeszcze wyrazem przewagi Kiejstutowej na Litwie, podczas gdy w istocie rzeczy oswobodzono nim Zakon od wojny z Rusi i pozwolono Mistrzowi odda si zadaniu zupenego podbicia upokorzonej ju i niemal zdawionej do urzeczywistnienia mudzi. Widoczna jest, e zamiarów swych Zakon sam stwarza rónice, zachodzce pomidzy dworem wileskim a trockim, sam pokego*:. Jeeli wyrazy te jakie zdobyli Krzyacy u
dcy
gbia
wciga w zakres rodków podbicia Litwy pod wyczny wpyw Zakonu. To te z Trok dostojnicy przez krzyaccy wnet podyli do Wilna z Jagie je
i
i
kilka dni sekretne z nim toczyli narady.
Jagieo zdawa si ulega wpywowi Krzyaków,
e
zaimponowali mu niezwyk potg, ju to, to, dawali najbliszy punkt oparcia w planach chrystyanizacyi Litwy, z którymi si nosi. Na dwóch przykadach widzimy to poddawanie planów Jagielle przez Zakon, naprzód na podróy Skirgiey na zachód celem
ju
e
nawizania stosunków Litwy z królem rzymskim Wacawem, z królem Ludwikiem Wgierskim, a nawet z papieem, po wtóre w dalszych ukadach Jagiey z Zakonem, ukadach, które pogbiy w swych skutkach rozdzia pomidzy wielkim ksiciem a Kiejstutem. Co do podróy Skirgiey to zauway naley, e wysa go Jagieo ze wit 30 ludzi nie przez MazoPrusy do Dobrzynia, na lub MagoDobrzyskiej, wdowy po Kazku ksiciu Szczeciskim, wychodzcej za Henryka ksicia Brzegu. Stamtd mia si uda Skirgieo na dwór króla Rzymskiego, króla Wgierskiego, wreszcie do papiea Urwsze
ale przez
rzaty
ksiny
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
35
bana VI. Podró uatwili ksiciu Krzyacy, a zajmowa si ni w cigu dalszym ksi Przemysaw Cieszyski, wuj pana modego. Podró Skirgiey na lub swej i
posuy moga
za pokrywk politycznych zamiarów; niestety mao o nich wiemy. Czy uzyska tytu »ksicia Rusi«, któryby móg mu nada niejako upowanienie cesarskie do opanowania schizmatyckich ziem Rusi, jak to przypuszczano 1 jest bardzo wtpliwem, pewnem jest jednak, rozgasza zamiar przyjcia siostry
e
chrzecijaskiej wiary. Prawdopodobnie wysa Jagieo brata, aby sobie we wadcach zachodnich poszuka protektorów upragnionego chrztu. Wszake wiedziano na dworze wielkoksicym, jak to pobony zakonnik
egna
si z Gedyminem odstrczonym przez Zakon Krzyacki od przyjcia chrztu sowami e naleao :
protektorów króla Wgier lub Polski. znalaz Jagieo w cztery lata póniej protektora u najbliszych ssiadów w Polsce, a wic w pastwie, do którego widrygieo pieszy, chocia prócz misyi do króla Ludwika, jak ju wspomniano, mia misy do króla Czech Wacawa. To te jest pewnem, najpierw Jagielle, wedug jego wasnych sów, udziela pocztków wiary chrzecijaskiej kapan, Czech rodem, móg go wic chyba Skirgieo z podróy swej przywie do Wilna po wtóre i to jest pewne, z powrotem Skirgiey Jagieo jeszcze bardziej podkopywa przy
wybra na Wszake istotnie
sobie
ksi e
e
;
pomocy Zakonu stryja Kiejstuta. SkirgieJo wreszcie z powrotem równie przy pomocy Zakonu inflanckiego — podj wielk akcy na Rusi przeciw nieprzyjacielowi
—
Jagiey, Andrzejowi ksiciu Potockiemu. Aby zrozumie dalsze ukady Jagiey z Zakonem, przypatrzmy si najpierw tokowi zdarze na pónocno wschodniej Rusi. Podobnie jak Kiejstut i Ja1
Smolka: Kiejstut
*
Ib. 19.
i
Jagieo.
22.
3*
WADYSAW JAGIEO prowadzili od strony zachodniej obron Litwy od ustawicznego naporu krzyackiego, tak na wschodzie dokonywali tego dziea ksita Andrzej Poocki i Skirgieo, bronic ziemi od Inflantczyków i dokonywaj caego szeregu odwetowych wypraw na ziemie inflanckie. Rozdzia, który wnet po mierci Olgierda uwidacznia si pomidzy Jagie a Kiejstutem, take na zarysowanie si równie znacznych rónic pomidzy
gieo
c
wpyn
Andrzejem
z jednej
a
Jagie
i
Skirgie
z
drugiej
Ju
pod koniec 1378 r. opuci Andrzej swoj dzielnic Poock i uda si do Pskowa na kniaenie, które obj skutkiem wstawienia si za nim Mistrza inflanckiego. Co bardziej Andrzej uda si z Pskowa do Nowogrodu, który usiowa zachci do koalicyi przeciwko Jagielle. Pojecha wreszcie do Dymitra Dostrony.
e
skiego do Moskwy i tutaj to sprawi, w zimie r. 1379 na 1380 wyruszya pierwsza wyprawa moskiewska na Litw, zakoczona zajciem Trubeczeska i Staroduba.
Aby utrzyma Poock
przeciw Andrzejowi, nale-
ao
zabezpieczy t ziemi od najazdów Mistrza inflanckiego. Stara si o to Jagieo, czujcy, sojusz Andrzeja z Inflantami jest ogniwem, czcem Zakon z Moskw zwycisk, przeto Litwa dostaje si we dwa ognie, przyczem najpierw Poock straci moe.
e
e
Pod koniec lutego 1380
r.
zdoa
wreszcie
Jagieo
za-
wrze bardzo krótki, bo tylko do poowy maja obowizujcy rozejm pomidzy Litw a Poockiem z jednej, Inflantami za z drugiej strony, z wyranem wyczeniem Kiejstuta mudzi od rozejmu. W gruni
cie
rzeczy akt ten
pomidzy Jagie
e by
by
dalszem pogbieniem rozdziau
a Kiejstutem, nie
mówic ju
o
tern,
nieprzyjani pomidzy wiel-
aktem wielkiej kim ksiciem z jednej a Andrzejem i jego sprzymierzecami z drugiej strony. Od pónocy i wschodu Dogiel Cod. d. Pol. IV. p.
80.
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
zagroony Jagieo, majc pokój od
37
Inflant jedynie do
poowy maja zabezpieczony majc utracie wan Poock, musia szuka pomocy u Wielkiego Mistrza. Zjechano si ostatniego maja na owach w puszczy pogranicznej, w dzisiejszych Szawdyszkach, i
dzielnic
(dawniej Dawidyszki nazwanej miejscowoci). Ze strony Zakonu Szpitalnik Zakonu, komtur Elblski i wójt Tczewski, ze strony litewskiej sam Jagieo z Iwanem Olgimuntowiczem i Witoldem. Najwyszy Litwy zawar tutaj z Zakonem pruskim i inflanckim przymierze wieczyste bez ograniczenia go czasem, atoli od przymierza wykluczono znowu Kiejstuta i jego dzielnic. Celem ukrycia ukadu tego przed Kiejstutem, zastrzeono, gdyby Zakon najecha kraje Kiejstuta albo jego dzieci, a Jagieo ksitom tym z pomoc przyby, okoliczno ta nie bdzie za zerwanie przymierza, byleby Jagieo nie wdawa si w walk z wojskami Zakonu. Jeliby te wojska Zakonu przez niewiadomo wtargny w ziemie Jagiey, nie ma to równie uwaanem za zerwanie przymierza, byle jecy bez okupu byli zwróceni 1 Nazwano ten akt arcydzieem zdradzieckiej dyplomacyi 2 gdy wszystkie warunki w nim zawarte nace-
ksi
e
uwaan
by
.
,
chowane byy podstpem i zdrad, a jednak z koniecznoci przyj go mody Wielki Litwy. Aby uratowa Poock, zabezpieczy wschodnie dzielnice od najazdu Inflant i rozbi zwizek tyche z koalicy,
ksi
1
Raczyski Cod. dipl. Lith. 55. Tak Smolka: Kiejstut i Jagieo
p. Skoro jednak Smolka oznacza zamiar Jagiey rzucenia si w objcia Rusi, przez wywieszenie w Wilnie sztandaru prawosawia, to naley wtpi w prawdopodobiestwo takiego wniosku. Dziwna by to rzecz bya, aby do tego celu, przyjcia prawosawia, mia Jagieo przez przymierze z Krzyakami i podjcie walki z Moskw i to wespó z Tatarami. Dodajmy, z walki z Moskw nie wyszed wcale Jagieo pokonany a nawet, jak róda krzyackie donosz, pokona oddziay Dymitra Doskiego (SS. r. 1
dalej wnioskuje,
dy
e
ukad
ten
e
WADYSAW JAG1KO
38
ksi
powica skaniajcy si ku chrzecijastwu swego stryja, oddaje go niemal w rce Zakonu. mud, a wic Litw rdzenn, powica niemal cakowicie i to bez wiedzy bezporednio rzdami zawiadujcego stryja, a czyni to dla utrzymania reszty w swej doni. Przy tern wszystkiem pozorami ma on utrzymywa dalej przyjazny stosunek do Kiejstuta. Niewtpliwie dla upienia czujnoci starego wodza Litwy, wzi Jagieo syna tego Witolda na zjazd do puszczy i imi ksicia wymienione jest w akcie tej podstpnej dyplomacyi. Widocznie na potrzeb ukrycia traktatu przed ojcem zgodzi si Witod, nie przenikajc moe doniosoci rokowa, ile byo to przymierze podobne do dawniejszego ukadu trockiego z r. 1379, które wszake sam Kiejstut a nawet do jeszcze dapotwierdzi sw pieczci wniejszego traktatu Giedymina z Zakonem inflanckim, wykluczon bya od dobrow którym take dziejstwa pokoju (1338 r.).
e
—
Bd
co
mud bd Zakon,
pomidzy Jagie
wi
o
podanem
spowodowawszy rozbrat
a Kiejstutem,
móg ju w
dla siebie rozpadniciu
duchu mó-
si pastwa
na dwie etnograficzne poowy, przyczem liczy na pewne, Litwa rdzenna a co najmniej dostanie litewska miaa obietnic przyjani si Zakonowi. miaa popiei pokoju ze strony Zakonu a temsamem ra zamiary swego dobrodzieja, Mistrza. Starcie Kiejstuta i Jagiey byo nieuchronnem. Chwila chrystya-
e
Ru
Detmar i
mud
wywiesi Zreszt kiedy nawet w par lat póniej stan Jagieo po usuniciu Kiejstuta jako samodzierca i wówczas nie myli o prawosawiu, lecz ukadem z listopada 1382 r. obowizuje si w cigu lat czterech przyj chrzest wity. Oczywicie chrzest z rk Zakonu nie móg oznacza prawosawia. Sam Smolka zgadza si w kocu, e gdy w 1384 Jagieo chcia WiPr. III, 114,
Possilge) a jednak, lubo zwycizca, nie
sztandaru prawosawia.
ju przyj katolicyzm, dla siebie nieszkodliwym mu podsun myl przyjcia prawosawia.
tolda, który
ni, kaza
uczy-
39
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
nizacyi Litwy
zbliaa si
—
stawaa si niemal konie-
cznoci.
Jagieo tymczasem mia rce wolne do
rozbicia
grocej mu od wschodu koalicyi. Tym celem zawar przymierze z carem Biaej Ordy, potnym Mamajem, którego zachci do najazdu na Moskw. Na dzie I-go wrzenia r. 1380 mieli si obaj sprzymierzecy stawie nad brzegami Oki u granic dzieraw Moskiewskich i Rjazaskich. Wiadomo jest, jak stanowcz klsk zada Dymitr Doski Mamajowym hordom 8 wrzenia na pona lach Kulikowskich nad Donem. Jagieo nie ale gdy podzie bitwy, spóni si o dzie jeden wracay zwyciskie wojska Moskiewskie, zadali im Li-
zdy
—
niema klsk
twini
i
cz
upów
tatarskich
odbili.
Przezorny Jagieo zadowolni si upami i odwetem kadym razie przy walce rozstrzyza najazd Litwy. gajcej z Kiejstutem nie potrzebowa si ju obawia o gównego na wschodzie przeciwnika. Sojusz jego z Mamajem wisia nad Moskw. Szo mu gównie teraz o poskromienie Pooczan; ci bowiem nie chcieli przySkirgiey, jako poganina, za swego ksicia, owiad1
W
j
e
poddadz si mistrzowi inflanckiemu przyjm. Haso Pooczan wymierzone byo take przeciwko poganizmowi wielkiego ksicia, który te postanowi zgnie bunt przemoc. lecie 1381 r. wysa Jagieo Skirgie, który ju by przychrzecijastwo we wschodnim obrzdku, z wikszemi siami zbrojnemi naprzeciwko zbuntowanemu miastu. chwil wybra Zakon celem ostrzeenia Kiejstuta o ukadach zeszorocznych Jagiey z Zakonem, spisanych na zgub Kiejstuta. Ostrzeg sdziwego wodza kum jego, komtur Kuno von Liebenstein, oczywicie nie bez wiedzy mistrza Zakonu, skoro mimo wydania takiej tajemnicy pastwowej wrogowi Zakonu, zosta czajc,
raczej
a poganina nie
W
j T
1
SS
r.
Pr. III
H4-115.
WADYSAW JAGIEO
40
Kuno póniej arcykom turem. Zreszt Zakon sobie
zguby bohatera Litwy,
ile
e
nie
yczy
potrzebowa go do
dalszych swoich planów. Kiejstut
uwierzy ostrzeeniom krzyackim, pomi-
e
Witod uwaa je za podstp, za co nawet ojciec synowi wymówki czyni. Wilno tymczasem byo ogoocone z si zbrojnych, gdy wysano je na zdobycie Potocka, dokd i mistrz inflancki Litwie na pomoc po-
mo
spieszy, co tern bardziej uderzyo Kiejstuta, inflanckie przed
e wojska
dwoma miesicami pustoszyy mud. wykona zamach na Wilno, a e syn
Postanowi tedy Witod nie da si przekona o zgubnem dla nich przymierzu Jagiey z Zakonem wyjecha do Drohiczyna, przeto Kiejstut sam zebrawszy mudzinów i udajc zamiar wojowania z Zakonem uderzy na Wilno, zaj grody i pojma Jagie z brami matk. skarbcu znalaz te dokument uknutego przeciwko sobie sojuszu Jagiey z Zakonem, w czem mia dowód, e komtur przestrzeg go zupenie rzetelnie. Wystarczy ten dowód do zrzucenia Jagiey z tronu i do ogoszenia si jedynowadc Litwy. Zwoawszy starszyzn litewsk ogosi si Kiejstut wielkim ksiciem, zabito wou i obyczajem pogaskim skadano przysig i hod nowemu wielkiemu ksiciu. Na Jagielle i braciach tego nie wywar zemsty a nawet da mu dzielnic Witebsk i Krewo, a sam Witold przywoany z Drohiczyna przez ojca, odprowadza rodzin Olgierdow na Witebszczyzn. Wywarto jednak srog zemst na stronnikach i zausznikach Jagiey. Natychmiast do Potocka wysa Kiejstut rozkaz do wojsk, eby zwinito oblenie i zawiadomi o tym rozkazie dowódc bronicego si zamku. Rozkazu tego Kiejstuta usuchano natychmiast, a Skiri
i
W
ksi
ma
druyn i z Ingieo, którego odstpili Litwini, z flantczykami wyruszy do mistrza inflanckiego. Wszystko to dziao si niemal równoczenie zajcia Wilna doko;
na
Kiejstut
1
listopada
r.
1381, a 6 listopada
odstpiono
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
41
od oblenia Pocka, dokd powróci Andrzej Olgierdowicz usunity przez Jagie. Ten ostatni na wyznaczonej dzielnicy Witebskiej, widzia pod bokiem wroga, majcego zadanie powstrzyma go, gdyby zamierza pokusie si o odzyskanie tronu wielkoksicego. Teraz skupi Kiejstut siy rdzennej Litwy i wyruszy na Prusy, spustoszy okolice Welawy, Taplawy, Frydlandu, Altenburga i z 500 jecami wróci do Litwy. By to akt zemsty za przymierze z Jagie, bez gbszego znaczenia zamiaru, a zemsta ta w skutkach zgubn si okazaa dla samego Kiejstuta. Najpierw bowiem musia zbrojne siy utrzymywa na Litwie rdzeni
przeciwko której teraz Zakon skierowa odwetowe wyprawy; po wtóre, takiem wyzywaj cem postpowaniem nakania wrogów swoich na Litwie do wspólnego z Zakonem przeciwko sobie postpowania. Istotnie na nej,
wschodzie podnieli bunt dwaj najpotniejsi ksita, Dymitr Korybut na Siewierszczynie tudzie Jagieo na Witebszczynie, odmawiajc wielkiemu ksiciu czynszu lenniczego. Sprzysienie objo i stolic Litwy t. j. Wilno, a Dymitra Korybuta wysunito niejako naprzód,
aby zaprztn Kiejstuta w dalekiej, na poudniowy wschód wysunitej dzielnicy. To te gdy tumic bunt w Siewierszczynie dozna tam poraki, dowiaduje si Kiejstut, e 12 czerwca r. 1382 Jagieo znowu zasiad na wileskiej stolicy. Witoda, któremu poruczy Kiejstut Wilno, nie byo na grodzie ni w miecie — sprzysieni, na czele których sta Hanulo, Ryanin rodem, z innymi Niemcami mieszczanami Rusinami, zajli oba grody i
obj
przywoany z Witebszczyzny Jagieo znowu stolic. Ta pod murami miasta pobi Witoda, który popieszy na odgos zamachu, celem odzyskania Wilna. Poraony z niedobitkami uciek do Trok. Upadek Kiejstuta stawa si nieuniknionym. Kiedy Jagieo powróci do Wilna obj rzdy wielkoksice, a nawet, wezwawszy Litwinów pod bro, a 12 czerwca
i
WADYSAW JAGIEO
42
pody
na zdobycie Trok, równoczenie cigny od zachodu wielkie wojska krzyackie pod dowództwem marszaka Zakonu, i 30 czerwca zdobyy Ejrago. Witod w obawie dostania si we dwa ognie opuszcza trocki zamek i ucieka do Grodna. Armia krzyacka wprost ku Trokom i tutaj 6 lipca spotyka Jagie. Zaraz te zawarto z Jagie, matk jego i brami krótkie, bo tylko do 8 wrzenia trwa majce zawieszenie broni, na mocy którego Jagieo zobowizywa
zda
si
nie
dnych
najeda
Prus,
umów przyjani i
Krzyacy za z
nie
zawiera a-
Kiejstutem, jego synami lub
Aktem rozejmu nie wykluczono, jak dawniejszych ukadach Jagieo zezwala, mudzi to i dzielnicy rdzenno litewskiej od dobrodziejstwa pokoju, stawiano w nim kwesty osobistej walki z Kiejstutem na pierwszym planie; Jagieo za uzyskiwa zapewnieposami tyche
1
.
w
e
Zakon wroga jego nie poprze. Zreszt odegrano pod murami Trok prawdziw komedy z oblonymi, dowodzc, jak starannie unika Jagieo pozorów dziaania w zmowie lub przy pomocy Krzyaków. Jasn bowiem byo rzecz, pomoc krzyacka jawna, dokumentami obwarowana, mogaby bya Jagie zgubi w oczach Litwy. To te podj z oblonymi ukady Skirgieo dowodzc, marszaek zawzi si na gród i nie odstpi ode, radzi wic podda go Jagielle. Potem marszaek wezwa nie,
e
e
dowódc zamku do oddania grodu, zanim padnie pastw pomieni, a gdy mu odpowiedziano, e chc umrze w obronie Trok, wyznaczy, by do jutra stanowcz dali odpowied, komu si chc podda, Jagielle czy Zakonowi. Pod takim naciskiem jeszcze raz powtórzonym, woleli si obleni podda Jagielle, który tutaj wystpi niejako w roli dobrodzieja Litwinów, chronic ich od kajdan niewoli. Na odjezdnem marszaek Zakonu Cod. ep.
II,
N.
1.
LITWA
A
43
ZAKON NIEMIECKI
pozostawi Jagielle wszystkie dziaa tutaj przywiezione na zdobycie zamku, majce teraz broni nowo zdobytej wanej pozycyi Jagiey.
Pod murami bowiem stut
tej
chrzecijask
i
pogask,
twierdzy,
w której sam Kiej-
rozdziau Litwy na zabezpieczajcy tylko pierw-
podpisa przed trzema
laty akt
dziesicioletni pokój, mia si odby ostatni akt walki pomidzy stryjem a bratankiem, przedstawicielami dwóch odrbnych ale zarazem i sprzecznych kierunków w pastwie litewskiem. Kiejstut pobity na Sieszej
wierszczynie wróci do Grodna i tutaj wraz z synem Witoldem przygotowywa si do ostatecznej rozprawy z bratankiem. Wezwa Kiejstut na ratunek brata Lubarta z Woynia, a gdy ten z pomoc nie przyby, pocay w nadziei, stanowi przedrze si na rozprawy jak jeden nim do przy ten kraj stanie
mud
e
m
z Jagie. Atoli zawiód si; odpowiedzieli bowiem mudzini, jakoby wiadomi owego trockiego traktatu, e nie odstpi od Jagiey, jeeli pozostanie wiernym litewskim bogom. Wysano tedy zapytanie do Jagiey; odpowied musiaa by niejasn lub wrcz dla mudzinów odmown, skoro par tysicy mudzinów, wspóczesny kronikarz Zakonu Wigand mówi nawet o 9000, stano przy Kiejstucie, który 3 sierpnia stan ju pod Trokami. Atoli sprawa jego widocznie chylia si ku upadwasny jego zi Jakowi; podczas pochodu na
mud
nusz Mazowiecki
zaj
Drohiczyn
i
Mielnik
i
podsun
a
pod Brze, oblegajc tutaj swoj wiekr Birut. Pod Troki, na odsiecz zaodze tutaj pozostawionej, spieszy sam Jagieo, a do tego jeszcze i mistrz inflan-
si
cki,
który przeszedszy szybko przez
mud, poczy
si nad Wilij z wojskami Jagiey. Przed stanowcz rozpraw Jagieo wysa Skirgie do Kiejstuta proszc o rozmow z Witoldem. Po wymianie zda, przyczem Jagieo zapewnia, e pragnie pojedna si z Kiejstutem i pozostawi go przy
WADYSAW JAGIEO
44
dawniejszej dzielnicy, Kiejstut, któremu Skirgieo po-
przysig bezpieczestwo, uda si do obozu Jagiey. Ksie zapewni stryja, e w Wilnie zakocz spraw. Wojska Kiejstuta
Witolda po odstpieniu od nich
i
wodzów podday si
no jc
poprzysigy mu wierwróci do domu nie wyrzdzaKiejstuta i Witolda odesano do
Jagielle
i
a mistrz inflancki
szkód po drodze.
Krewa w
kilka dni stra daa zna o zgonie sdziwego ksicia. Zdania co do zgonu byy podzielone, jedni twierdzili bowiem, Kiejstut uduszony zosta w wizieniu, inni, sam sobie mier zada. Uprztnito ;
e
e
kilku wybitniejszych stronników Kiejstutowych, z najwybitniejszych pozosta przy yciu Witod, ten, który
nakania pod Trokami tak jak przedtem nie
ojca do zawierzenia Jagielle,
przykada naleytej wagi do
zmowy Jagiey z Zakonem. Teraz sam z wizienia w Krewi pocz si tajnie porozumiewa z nowo obranym mistrzem Zollnerem z Rotenstein, proszc go o wstawienie si u Jagiey, aby mu oddano dzielnic. Co bardziej, syn Kiejstuta zdoa przy pomocy ony,
umkn
przysanej mu wraz z dziemi do Krewa, z wizienia i przedosta si przez Mazowsze do Prus, gdzie go na dworze mistrza przyjanie przyjto. Byo to jedyne niepomylne w cigu caego tego 1382 r. dla Jagiey zdarzenie, zreszt bowiem tryumfowa nad wrogami na caej linii. czasie bowiem, w którym zgin Kiejstut, stolica wroga Litwy Dymitra Doskiego, Moskwa, leaa w zgliszczach, zniszczona przez TochtaZakon mysza, cara Zotej Ordy. Bolao tylko Jagie, przywstawia si za Witoldem a bardziej jeszcze, Witolda i innych braci jego; zreszt bowiem caa Litwa stana po jego stronie, a tylko z pogaskimi mudzinami mia cikie przeprawy przy tern ponownem usadowieniu si na tronie litewskim. teraz na Jagielle obowizek odwdziczenia si Zakonowi za uyczon pomoc. Wywiza si
W
ksi
e e
j
Ciy
ksi
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
45
obowizku na zjedzie na wyspie
Dubissy, u ujna dniu 1 listopada cia tej rzeki do Niemna pooonej, tego roku 1382. Ze strony Zakonu przyby na zjazd z
tego
marszaek Konrad Wallenrod, arcykomtur,
dalej mistrz
Wilhelm Frimersheim ze swym marszakiem, podczas gdy ze strony litewskiej przybyli Jagieo z matk, z bratem Skirgie, któremu nada dzielnic trock i z brami Korybutem, Lingwenem, Korygie, Wiguntem i Swidrygie. Zawarto kilka transakcyi utwierdzonych pergaminami i pieczciami; najpierw zapewniono krajom pruskim i Inflantom czteroletni ze strony Litwy rozejm, w którym to czasie Jagieo z braLitw mia chrzest przyj. Nastpnie zapemi i w czasie tego rozejwni Jagieo mistrza Zakonu, mu bdzie wspiera Zakon we wszystkich jego wojnach sam, bez zezwolenia mistrza, wojny wyi powiada nie bdzie, natomiast posiki wojenne Zakonu, bdzie poczwszy od Wilna zaopatrywa w ykocu odstpi Jagieo osobnym dokumenwno. tem poow mudzi, t. j. cay kraj pomidzy Dubiss rzek a krajami krzyackimi pooony, na wasno Zakonowi. Mistrz stan u celu, mia zapewnione ustpienie mudzi i chrystjanizacy Litwy. Do jednego inflancki
ca
e
e
W
dy
wytrwale, pomoc jego dawana drugiego celu w caej walce z Kiejstutem jest widoczn, a niemal da si dojrze kierownictwo Zakonu w caej tej akcyi i wpyw jego na najdalsze zdarzenia i wypadki na Litwie. Przypuci nawet naley, i nie tylko w najbliszem otoczeniu ksit, ale te w najdalszych
i
Jagielle
stronach olbrzymiego
pastwa
litewskiego mieli ryce-
rze zakonni przyjació dopomagajcych do rozwoju wypadków w wytyczonym przez nich kierunku. Dotd
wszake Jagieo okazywa si by poniekd tylko narzdziem w ich rku, lubo widoczna jest znowu niepospolita indywidualno tego biernego na pozór ksicia, który cierpliwoci, zrcznoci, nadzwyczajn ostro-
WADYSAW JAGIEO
46
noci w dziaaniu przewysza wszystkich swoich wszake przeciwników i wrogów, pomidzy którymi i tacy, jak Dymitr Doski, lub jak wasny brat Andrzej Poocki. Ostatecznie by Jagieo u kresu swych sta bowiem sam na czele Litwy; zapewni mia jej chrzest, do którego od lat kilku si skania. A jednakowo nie by on zadowolonym z rezultatu zjazdu dubiskiego, jak o tern si z nastpnego rozdziau dowodnie przekonamy i nie móg by nim, a to z nastpujcych powodów. Naprzód on, dotd jedynowadca, stawa si na okres czteroletni zawisym od Zakonu nawet adnej wojny nie móg bez wietak dalece, dzy i woli mistrza wypowiada. Powtóre musia odstpi na wasno Zakonowi kraj yzny i ludny, który stanowi dla wadzy wielkoksicej co wielki zasób siy rodzimej litewskiej i nadawa przeto Litwie jej odrbn od Rusi cech. Nastpnie, co bardzo bolao Jagie, Witod wróg jego, znalaz u Zakonu przytuek. Wszystko to razem wziwszy byo zarodkiem przyszych zawika, nieporozumie a wreszcie zawodów i star wzajemnych. do usprawiedliwienia lub do tumaczenia faktów historyk, uzna wszystkie te owoce prac Zakonu, jakie zebra na zjedzie wyspy Dubissy, za usprawiedliwione i wiadczce dodatnio o jego zabiegach. Bezstronnie atoli zapatrujc si na fakta, naley stwierdzi, pobudki dziaania byy ujemne, a wic i owoce, jakkolwiek byszczco si przedstawiaj, nie mogy by dodatnie. Bya to czysta polityka: nawet denie do chrystyanizacyi Litwy nie byo celem a tylko rodkiem politycznym. Celem byy: ziemia i wadza. A przecie Zakon by instytucy du-
s
da,
e
bd
bd
Dcy
e
chown...
e
Zanotowa i to naley, dostojnicy Zakonu pozostawali nawet pod kltw, a to ze wzgldu na biskupstwo dorpackie. Postara si o to biskupstwo u antipa-
LITWA A ZAKON NIKM1KCKI
47
piea Klemensa VII niejaki Albrecht Hecht, a mistrz popar kandydata schizmy, e obj on niebawem wszystkie biskupie zamki. Natomiast papie Urban VI wezwa 1 mistrza inflanckiego, aby wyrzuci uzurpatora z zamków a dobra odda mianowanemu przez si Teodorykowi z Damerau, byemu proboszczowi Panny Maryi w Krakowie i sekretarzowi Karola IV. Teodoryk by niemi dla Zakonu osobistoci, dlatego inflancki tak pilnie
te niedopuszczono go ju
raz do biskupstwa pomezaskiego. Odpowiedzia przeto mistrz inflancki, wobec niebezpieczestwa ze strony Rusi i Litwy nie moe dokona wygnania Hechta z zamków, na granicach inflanckich pooonych, a Teodoryka nie moe dopuci do biskupstwa, jako otwartego wroga Zakonu; Hecht odsprzeda zamki swe Rusinom. grozi nadto, Wtedyto papie rzuci na wszystkich zwolenników oczywicie wymierzon bya ta klHechta kltw Zakonowi. Byo to pod koniec czerwca twa przeciwko 2 a wic po owych ukadach przez Zakon z Ja1380 r. gie na zgub Kiejstuta zawartych, kiedy mistrz owiadczy papieowi Urbanowi gotowo wykupienia za pie-
e
e
—
,
nidze zamków z rk Hechta, byle tylko papie zdj ekskomunik z jego stronników. Mistrz prosi nadto, by bratankowi jego nada jakie biskupstwo, a Teodoryka z Dorpatu przeniós na inn jak stolic. Mimo Zate proby Teodoryk zasiad na stolicy dorpackiej kon musia go dopuci; kltw atoli ze stronników Hechtowych zdjto. Jak przeto widoczna, z Rzymem nie pozostawa podówczas Zakon w dobrych stosunkach; wprawdzie by to czas schizmy, jednakowo Zakony w czasach schizmy wiedziay, na której stolicy zasiada prawy nastpca w. Piotra. Wspomnielimy i o tym tak odlegym od waciwego przedmiotu fakcie, rzuca i
i
1
Mandat
2
Liv. Est. Curl. U.
z 21
grudnia
1378.
Buch
III, N. 1140.
WADYSAW JAGIEO
48
on bowiem wiele wiata na charakter
Przypomnie naley
i
to,
e
w
czasie
rzdów
Zakonu.
gorszcego tego
sporu o biskupstwo Dorpatu, który tak bardzo dotkn musia dbajcego o archidyecezy swoj arcybiskupa Rygi Sintena, protegowany przez tego wielki Litwy wysya brata swego Skirgie do króla rzymskiego i do papiea. Nie jest wykluczonem, i sam arcybiskup, dla którego póniej Jagieo ywi uczucia
ksi
e
wdzicznoci, poddawa myl, by wielki ksi, nie odrzucajc pomocy Zakonu, take o innych potnych na Zachodzie postara si protektorów, wiernych Kocioowi i oddanych szczerze stolicy apostolskiej. Przebiegajc pamici wypadki towarzyszce wyniesieniu Jagiey przy pomocy Zakonu, nie podobna
pomin
milczeniem zabójstwa Kiejstuta.
Spowodowa
upadek ksicia Jagieo tak zawarciem dwóch ukadów, z Zakonem pruskim jednego, z inflanckim drugiego, którymi zepchn cae brzemi walki na i dzielnic Kiejstuta, jak podstpnem pojmaniem i wtrceniem do wizienia. Jagieo do upadku przedstawiciela pogastwa na Litwie; zamylajc o chrystjanizacyi Litwy, podstpu dla spowodowania upadku— a jednakowo nie dajemy wiary wspóczesnym oskareniom, jakoby rozkaza stryja w wizieniu udusi. Rozkaz taki byby zreszt jedynym w yciu Jagiey przykadem okruciestwa i sprzeciwiaby si z gruntu agodnemu jego usposobieniu. Wykonali go ci, którzy
mud
dy
uy
wtajemniczeni byli w mniemali, przysu
spraw
wykonali sami na
wasn
e
ale
si
grody, których jednak o ile Znamy ich imiona tylko o
sign
tyle, o ile byli sprawcami ono na sumieniu Jagiey o tyle, do upadku stryja. Katastrofa ta Kiejstuta jest zarazem momentem, którym nieco wyraniej na widowni wypadków
Ciyo
morderstwa. o ile on wiadomie
w
chrztu ksicia i którzy mordujc jego stryja, rk, aby po nawiemy, nigdy nie otrzymali.
Jagielle
dy
LITWA A ZAKON NIEMIECKI
49
wystpuje Witod. Historycy przedstawiaj go nam jako dziecico naiwnego modziana, który wcignity w rokowania Jagiey z Zakonem, nie wiedzia nawet, e przyspiesza niemi upadek ojca. A ta dziecica naijake odbija od podstpu Jagiey? Dodajmy jednakowo, e ta rzecz o dziecicej naiwnoci ksicia powstaa na podstawie wasnej obrony Witoda, w póniejszych latach podyktowanej. Czy to moliwe, zapytajmy, aby ów Witod, który ju wówczas by wo-
wno
mem
jownikiem wybitnym, ojcem kilkorga dzieci, w caym sowa tego znaczeniu dzielnym i umysem wyszym, sowem by ów Witod nie wiedzia o treci ukadów z Zakonem, które sam swoj stwierdza pieczci? Prawda, sam mówi, i gdy mu ojciec o zdradliwych tych ukadach Jagiey z Zakonem opowiada, on zasania Jagie przed ojcem. Ale czy ta obrona Jagiey zdoa nas przekona o tern, Witod istotnie by tak naiwnym, jak o tern sam opowiada oskarajc Jagie, któremu nawet zabójstwo ojca wyrzuca? A gdyby tak byo, jak usiuje zapewni, mianowicie, niezna treci ukadów Jagiey z Zakonem, to czy wobec tego moliwe, aby jak to niej obaczymy majc poparcie u Zakonu, zgodzi si za cen Podlasia z Grodzieskiem pojedna si z zabójc ojca? To chyba pewna, u Jagiey pobudki dziaania byy gbsze, gdy denie do wiary zdaje si by u niego wybitnem znamieniem Witod natomiast dziaa z pobudek wadzy i chci panowania.
e
e
—
e
de —
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
e —
III.
Jagieo a Polska. Jagieo osadza Skirgie bissy udaremniony.
—
—
w
Trockiem.
—
Zjazd na wyspie Du-
Wyprawa Krzyaków.
—
Ukady Krzya-
—
Jego powrót na Litw - Zdobycie Neu-Marienwerder. — Zakon zblia i chrzest ruski. si do Jagiey. — Zakon wobec zamiaru maestwa Jagiey z Jadwig. — Dawniejsze próby chrystyanizacyi Litwy. Stosunki cznikiem. — Wspólny antagonizm do Polski z Litw. — Zakonu. — Chrystyanizacya na drodze pokoju. — Obietnice JaLitwy. giey. — Wyprawa krzyacka w Andrzej oddaje Zakonowi Poock w lenno. — Zwizek Andrzeja ze Smoleskiem. Wyprawa krzyacka i inflantska. — Odsiecz z Krakowa. Skirgieo zdobywa Poock. — Obietnice Jagiey. — Zapewnienia pol-
ków
z
Witodem.
Zdrada Witoda.
—
Ru
gb
skie.
—
Chrzest,
Jagieo Litwie.
i
—
lub
Jadwiga na
i
koronacya.
—
—
Przywilej szlachcie dany.
—
—
—
Ugruntowanie chrzecijastwa na Wyprawa królowej na Ru. — Wyprawa ksit litewskich na halick. Litwie.
Ru
Jagiey pierwszem dzieem politycznem byo usadowienie brata Skirgiey na dziedzinie Trockiej. Zaj ten
ksi miejsce Kiejstuta na tego dzielnicy, ale przy-
j,
jak
ju
wiadomo, chrzest ruski. Za jednym zamachem zadano przez ów chrzest dwa ciosy: jeden Zakonowi, gdy odejmowano mu nadziej na pomoc Rusi w walce z rdzenn Litw, drugi Witoldowi, gdy na ksistwie, o które on za porednictwem Krzyaków zabiegi czyni, zasiad chrzecianin. Drugim czynem Jagiey byo wypowiedzenie wojny ksitom ma-
ksi
JAGIEO
51
A POLSKA
zowieckim za zabór Podlasia. Wystpowa wic Jagieo zupenie w roli jedynowadzcy, podobnie jak Olgierd, majc jedno i pastwow Litwy na oku. Miao to ten skutek,
cao e mudzini,
uwaa za swoich,
których
ju Zakon pocz
zoyli hod poddania
Jagielle
i
Skir-
gielle.
Zakon,
majcy w swym rku kandydata do
tronu
wielkoksicego, mogcego liczy na pomoc Mazowsza a nawet mudzi, jakim by Witold, postanawia czem prdzej przystpi do wykonania warunków zapewnionych przez Jagie na zeszorocznym zjedzie na Dubissie. Lecz ju z pierwszej odpowiedzi Jagiey 1 pozna, jak trudne bdzie mia zadanie do spenienia. Jagieo bowiem na odnone wezwania odpowiada, e ani Witolda, ani Towwia nie bdzie móg przyj do aski; nastpnie przedstawi warunki, na jakich zawarby pokój z ksitami Mazowsza, wreszcie uprasza, by Zakon nie cign mudzinów na sw stron, oni bowiem poddali si jemu i Skirgielle. Ugoda na Dubissie bya ju naruszona; Jagieo bowiem rozpocz wojn odmawia oddania z Mazowszem bez wiedzy mistrza mudzi. Mistrz Zakonu Konrad Zollner by tedy zmui
szony
skoni Jagie do naznaczenia terminu
i
miej-
nim zjazdu 2 Przyj propozycy Jagieo naznaczy zjazd na Dubissie na 20 maja, zarw czasie ukadów rozejm bdzie zachowany. czajc, sca osobistego z
.
i
e
na
odby si
dopiero 19-go lipca; zjecha Warmii i Pomezanii, majcymi dokona obrzdu chrztu, a wród wity dostojników by take i Witold. Oczywicie obrzdek chrztu miay
Zjazd
sam
atoli
mistrz z biskupami
spornych, które mienie naleao
e namnoyo
si wiele punktów naleao. Aby uatwi porozuJagie odosobni od wojsk, towarzy-
poprzedzi ukady,
ile
usun
1
Z
*
Baczko Annal. 27
3 stycznia 1383
r. i
(Raczyski
32.
C. D. L. 60).
WADYSAW JAGIEO
52
na miejsce zjazdu. Pod pozorem, e statki wody pod gór do Dubissy, zatrzyma si mistrz w Christmemmel i uprasza, aby Jagieo do przyby. Jagieo atoli mimo prób nie da si skonie do jazdy na Christmemmel; brako pobudek ufnoci. Mistrz zarzuci Jagielle niewczesn dum i zarozumiao, zjazd rozszed si, a na dzie 30-go lipca przesa Zollner do Litwy wypowiedzenie wojny, zarzucajc ksiciu, któremu nawet tytuu nie dawa, pych, zaprzedawanie jeców pruskich w niewol na Ru i n-
szcych
nie
mu
mog
dla stanu
pyn
wojn Mazowsza wbrew wzajemnym zapisom. Do wyprawy zreszt ju wszystko byo przygo-
kanie
gocie z zachodu, jak hr. Derby z Anglii, a Witod stawi si z 3000 mudzinów. Podday si zaraz po pierwszym szturmie Troki, ale na imi Witoda; stronników Witodowych, przydawszy im kilkudziesiciu onierzy z wojska krzyackiego, pozostawiono tutaj zaog. Wyruszono na Wilno, oblegano je przez dni jedenacie, gdy tymczasem Jagieo zabezpieczywszy dobrze wileskie oba zamki, wyruszy ze Skirgie do Trok, które te po 40 dniach zdoby. Wyprawa zawioda i rozbiy si wogóle wszelkie nadzieje zwizane z osob Jagiey. Chcc je przecie wprowadzi w ycie, naleao na miejsce Jagiey wysun Witoda, który ju od roku prawie bawi na dworze mistrza i powolny by na rozkazy Zakonu, co tak bardzo gniewao Jagie. Zaczto dzieo od chrztu Witoda w Taplewie d. 21 padziernika 1383 r. Otrzyma imi Wiganda, po ojcu swym chrzestnym komturze Ragnety Wigandzie z Baldersheim. Chrztu dokonano w ustronnej miecinie w cichoci, ze wzgldu na mud, która odstpiaby od ksicia, gdyby chrzest by publicznie dokonany. Oddano ksiciu nowo dla na granicach wybudowany zameczek Neu-Marienburg nazwany, poczem uda si Witod do Malborga, gdzie otrzyma od mistrza przyrzeczenie pomocy w odzyskaniu ojcotowane, byli
i
JAGIEO A
POLSKA
53
wizny, a takie przyrzeczenie dokumentalne otrzymali bracia jego. Oczywicie w zamian musia co najmniej zgodzi si na te same przyrzeczenia, które
ksi
i
by uroczycie Jagieo. od Dubissy poczwszy, 1384 r. w Królewcu odstpi Zakonowi kraj po Niewia, a nadto w dó Niemna kraj po Rumszyszki, tak, cay powiat kowieski dosta si w rce Prus. Natomiast ojcowizn trock oraz grodziesk ziemi, do których zdobycia Zakon mia mu dopomódz, obiecywa przyj w lenno od Zakonu. Sowem Witod oddawa Zakonowi kraj, którego nie posiada, w zamian za pomoc do odzyskania ojcowizny, któr atoli wpierw zdoby naleao, a któr po zdobyciu spoi mia wzem lennym z Prusami. Aby uzyska t ojcowizn naleao zbudowa zamek, uzbroi siln zaog i rozpocz dzieo podboju. Na przeciwko Kowna wybudowano nad Wilj murowany zamek Marienwerder niemaym nakadem w przecigu czterech tygodni, holujc na miejsce wszystek materya budowlany na okrtach z krajów pruskich. Ju na dniu 14 czerwca móg mistrz Konrad Zollner zatwierdzi lenny stosunek Witoda do Zakonu, ograniczajc go do linii mskiej, z rozszerzeniem atoli na brata Zygmunta i jego potomstwo. Potworzono nawet mae podlenna majce Witoldowi 1 po którym atoli Zakon mia obj na wypadek wymarcia linii cae lenno. Oczywicie dziao si to wszystko wród ogromnej wyprawy wojennej, czele której sta mistrz w 40.000 wojska i 80.000 koni. Kilka powiatów mudzkich poddao si dobrowolnie Zakonowi. Wojska zasaniay budow, czyniy wycieczki nawet w dalsze strony. Jedna z nich nie udaa si. Komtur Ragnecki zapuci si w kraju nad Wili i odniós zwycistwo nad przed przeszo rokiem uczyni
mud
Odstpi by Jagieo Witod na dniu 30 stycznia
a
e
suy
n
gb
1
Cod. Yitoldi. N.
14.
,
WADYSAW JAGIEO
54
Litwinami, ale na powracajcego pod Wilkiszkami udeze Skirgie, odbi upy, zniós cay nawet i sam wódz wyprawy zgin. O wypadku tym doniesiono wprawdzie do Rzymu na dowód, jak gorliwie pracowano nad zmuszeniem Litwy do przyjcia chrzecijastwa, jednake nie mia on wikszego znaczenia; zadaniem wyprawy bya budowa wielkiej twierdzy, jako podstawy do zdobycia Litwy i dziea
rzy Jagieo wraz oddzia
tak,
e
tego dokonano. I znowu, rzecz dziwna, srodze
channo
si pomcia
ta za-
na Zakonie. Witod bowiem w czasie kiedy zdawa si Zakonowi, przyjmowa kilkakrotnie tajne poselstwa od Jagiey, który celem usunicia ponownie mu grocych niebezpieczestw, stara si brata przecign na swoj stron. Chodzio o cen powrotu; Witod caej krajów
i
ziemi obcej
suy
adn
da
da
ojcowizny, której znowu Jagieo miar nie Skirgielo sam zdoby sobie Troki. To móg, ile jednak, co ofiarowywa Jagieo, byo o wiele lepszem i dogodniej szem, anieli surowe obietnice Zakonu. Wi-
e
tod postanowi zdradzi Zakon
i
ju w pocztkach
li-
pca dokona zamiaru. Nie uciek bowiem wprost ze swego zamku lennego Neu-Marienburga na Litw, lecz zebrawszy zaog stan pod Jurborkiem, udajc jakoby szed przeciwko Jagielle, który w stronach Ragnety mia uderzy na Prusy. Zamiarem Witolda byo wieci o rzekomej wyprawie Jagiey skoni Krzyaków do wyruszenia z zamków, które po takiem ogooceniu z zaóg zniszczy pragn. Istotnie zaraz na wstpie zdradziecko opanowa Jurbork i tej samej nocy jeszcze kaza spali Neu Marienburg i NeuBaiern; atoli natychmiast gruchna wie o zdradzie i dalszych zamków: Ragnety, Neuhaus, Splitem opanowa ju nie zdoa. kadym razie stawa przed Jagie z dowodami cakowitego zerwania z Zakonem. Jagieo speni obietnic i nada Witoldowi dziel-
W
JAGIEO
55
A POLSKA
nic Grodziesk
z Podlasiem, z grodami Brzeciem, Drohiczynem, Bielskiem, Suraem, Kamiecem, Wokowyskiem i Grodnem. te zaraz Witod hod z nadanej ziemi, obiecujc wierno i ulego, powolno synowsk, a nadto, do nikogo adnych poselstw wyprawia nie bdzie, tudzie nie bdzie si dopomina ojcowizny. Ten ostatni punkt dotyczy Trok, na których osadzony Skirgielo odcina w zupenoci Witolda od Zakonu. Zreszt nadaniem Drohickiej ziemi poróni Jagieo obdarowanego z Januszem Mazowieckim, szwagrem jego i dotychczasowym sprzymierzecem; Janusz bowiem wanie niedawno zaj by t ziemi, która dawniej pod zwierzchnictwem Mazowsza zostawaa. Litwy widocznie O chrzcie Witoda wielki nie chcia wiedzie, dlatego te ukad czyniono nie z Witoldem- Wigandem, lecz wprost z poganinem Witoldem. Co bardziej, gdy Witod póniej nieco skary si na darowizny Jagieo wej i prosi ksinej Ju-
Zoy
e
e
ksi
skpo
lianny,
by
mu nadano uck,
i
e
pod tym warunkiem
ochrzciby si na rusk wiar, sprawia ksina u syna, nada Witoldowi uck, a obdarowany przyj chrzest ruski 1 Apostazya ta dla Jagiey miaa niemae znaczenie, jak bowiem utrudniaa Witoldowi powrót do Zakonu, tak znowu temu ostatniemu niemoliwem czynia dalsze protegowanie odstpcy od katolicyzmu i wreszcie podkopywaa Witoldowi cakiem zaufanie u mudzinów, którzy z chwil, kiedy syn Kiejstuta
e
.
przyj
publicznie chrzest, widzieli
nadziej
i
ju
tylko
obron przeciwko Zakonowi 2
w
Jagielle
.
Sumar. SS. r. Pr. V, 225. Caa obrona Witoda, Wit. Sache SS. r. Pr. II, 712 i nn., o ile dotyczy kwestyi wiary jest tendencyjn, szo tu o to, aby oni to zmusili Witolda do rzuci na Jagie i Skirgie win, apostazyi. mu pamitano, ob. Pismo zakonu z 1409 roku u Posilgego III, 308 dennoch liss er sich Rusch toufen und wart 1
2
e
e
j
:
WADYSAW JAGIEO
56
Po dokonaniu zgody z Witodem, przystpi Jagieo do trudniejszego zadania, a mianowicie do wyrzucenia
Zakonu
z
wypraw,
tak,
e
wieo
zajtej
ujciu Wilii do Niemna.
silnej
pozycyi przy
W tym celu zapowiedzia wielk
nietylko
ca
Litw,
ale
i
znaczn
cz Rusi skupi pod swemi chorgwiami przy zdobyciu twierdzy Neu-Marienwerder. Jedenastu
ksit
wio-
do
wojska jego do szturmów ustawicznych, a midzy nimi byli Skirgieo i Witod. Wielk liczb armat i machin oblniczych wystawiono przeciwko murom nowej twierdzy, rzucano mosty przez rzek, kopano aprosze sztuk, która zdumiewaa nawet Krzyaków. Przez 13 tygodni, poczwszy od 10 sierpnia, trwao oblenie Kiedy ju niebezpieczestwo byo wielkie, przyby wielki marszaek Konrad Wallenrod na odsiecz w poowie padziernika. Zaledwie jednak zdoa chorych zabra z zamku noc, gdy w braku spiy musia wraca nie wdajc si w walk z siln armi litewsk. Dnia 6 listopada 1384 zdobyli Litwini zamek, biorc w niewol kilkudziesiciu Krzyaków i 250 onierzy. Zamek zrujnowany zniszczono do gruntu. Litwa bya zwycisk pod wodz ksicia, o którym ju w Europie wiedziano, skania si do przyjcia chrztu i nawet w tym '.
e
e
Alexander genannt. Wprawdzie gdyby tak byo, jak czytamy w tej obronie, to wina Witoda nie zmniejsza si. Ale mamy dowód, Witod przesadza, w tem, i druga wiadomo, jakoby obiecywano mu powrót caej ojcowizny jest gdy Witod sam w akcie homag. z 1384 roku zrzeka si swej ojcowizny... i dugie lata jest wiernym lennikiem Jagiey, a natomiast stara si o uck, a wanie dokonana apostazya bya mu tutaj dogodn i pomocn do osignicia tego miejsca. Lepsze ródo, chocia ze strony Zakonu pochodzce Summarium V, 225, mówi, Witod wyranie prosi Julianny o uck obiecujc, si ochrzci na rusk wiar, jeeli mu t ziemi oddadz. apostazya Witoda To pewna, rku przeciw bya rzecz dla Jagiey i broni w jego Zakonowi. Subtili et dolosa adinvencione S. Sr. Pr. II, 628.
e
e
bdn,
e
e
— podan
1
Tor. annal. 135.
e
JAGIEO A celu
poczyni
z
POLSKA
Zakonem umowy,
57
które
si jednak tak
fatalnie rozbiy.
To zwycistwo ugruntowao panowanie Jagiey, roznioso saw jego, a nadto objawio si tern, najpierw Zakon z tak bezwzgldnoci wystpujcy wobec Jagiey, przycich na chwil i spokornia, powtóre i ssiedzi poczli osob wielkiego ksicia Litwy bra w rachub politycznych kombinacyj i zamiarów. Co do Zakonu, to zaznaczy naley niezwyk uprzejmo mistrza Zakonu Zollnera, który na zapytanie pisemne ksicia o termin wymiany jeców, odpowiedzia z Malborga 1 zgadza si na koniec maja, ale zarazem dodawa, sam osobicie zjedzie na Dubiss i take od ksicia osobistego jawienia si. Co bardziej, udzielajc zwyky glejt na zjazd nazywa w nim mistrz Jagie z uszanowaniem wielkim królem Litwinów 2 Co do ssiadów za, to wolno przypuszcza, wie o zwycistwie Jagiey mile przyjto w Polsce, gdzie ten gony wypadek pewno jak najdokadniej by znany. Polsce zaszo bezkrólewie po Ludwiku wgierskim; wród walk stronnictw odrzucano kandydatów do korony, jak Zygmunta Luksemburczyka, Ziemowita Mazowieckiego, dotrzymano wiary modziutkiej Jadwidze, córce Ludwika, ale oczekiwano jej przybycia z Wgier przez prawie dwa lata. Zwoka ta oznaczaa, jak si trafnie dorozumiewa historyk Szujski 3 ), dotrzymujc wiernoci oczekiwano cierpliwie, aby królewna dosza do wieku sprawnego, a jeeli odsunito Ziemowita Mazowieckiego, to pewno przeznaczono jej dla jeszcze potniejszego ksicia. takim móg by Jagieo, którego zamiary chrztu od lat kilku byy w Polsce znane, wypywa ju std, usuwano
e
e e
,
da
.
e
W
e
e
rk
e
1
21 kwietnia 1385.
Cod. ep. Vitoldi N. 18, 19, 20. i opowiadania, Ludwik
Roztrzsania
Wg.
i
bezkrólewie.
WADYSAW JAGIEO
58
innych
e
ksit,
nawet usunito ksicia Wilhelma
ukadów rodzinnych, pomidzy Ludwikiem wgierskim a Leopoldem austryakim, zawartych mia polubi Jadwig. Trafnie powiedziano, e jeeli 15 padziernika 1384 odbya si koaustryackiego, który na podstawie
ronacya Jadwigi niebawem po jej przyjedzie do Krakowa, a ju w trzy miesice póniej przyjmowano tame swadziebne poselstwo Jagiey, to fakt taki nie by niespodziank dla tych, którzy w czasie bezkrólewia rzdzili, zwlekali i grozili obiorem króla, przeduali królewnie termin przyjazdu, sowem, przygotowywali stosown chwil do jej maestwa z ksiciem, chccym
przyj
starego Rzymu«. Niedawno
sam Ziemowit Mazowiecki, odrzucony kandydat, pojecha do Wilna, aby powita w ksiciu now gwiazd na wschodzie, wyudzi obietnice dla siebie pokoni si Jagielle, chrzest
»
i,
Krzyacy nazywali »wielkim królem Litwy«. Istotnie mona byo nazwa tak Jagie; w chwili bowiem, kiedy Zakon tak uprzejmie zgadza si na którego
nawet sam mistrz osobicie zjecha, w tej dokonane ju byy umowy co do lubu pomidzy Jagie a królow Polski Jadwig. Zakonowi nie bya sprawa tajn, poniewa bya ona wogóle gon, a nawet niejako europejsk; Jadwiga bowiem bya narzeczon ksicia Austryi Wilhelma, czonka domu, którego przyjani szczycili si Krzyacy. Osobicie zjetedy mistrz wielki Zollner w dalekie strony do zjazd, a
chwili
da
^wielkiego króla«, a to kilku Litwinów za tyle
pewno
nie
w
celu
wymiany
zakonnych rycerzy,
lecz aby zniweczy zamierzone maestwo, którego skutki polityczne, jak si obawia, mogy by zgu-
przeszkodzi
i
bne dla Zakonu. Wszake ju na dniu 25-go kwietnia, a wic na cztery dni przed zaproszeniem Jagiey na
zawar Zollner zwizek z Wratysawem Bogusawem, ksitami szczeciskimi, przeciwko
osobisty zjazd, i
JAGIEO
A POLSKA
dajc wielkie sumy na zastaw odrzuconemu kandydatowi do korony polskiej Ziemowitowi mazowieckiemu, wyranie podnosi, obejmuje Polsce
i
Litwie 1 ), a
e
ten kraj, jako posterunek przeciwko Litwie
i
dlatego
twierdz przeciwko poganom zaoy 2 Niesuszne byy obawy mistrza co do zgubnych skutków zamierzonego maestwa litewskiego monarchy. Wszake celem waciwym Zakonu ze wzgldu na
te
tutaj
.
Litw bya
wanie
chrystyanizacya Litwy, a
mae-
wspomniane miao uatwi chrzest pogaskiego kraju. Nie tajnem bowiem byo, e ju pierwszy warunek, który Jagieo starajcy si o Jadwigi speni obiecywa, brzmia, on sam z braci, krewnymi, stwo
rk
e
najmniejszymi przyjmie wiar katolick witego rzymskiego Kocioa. Znaczyo to wszake chrystyanizacy Litwy w najszerszem bez udziau Zakonu. tego sowa znaczeniu, prawda, A jednakowo Zakon, instytucya duchowna, katolicka, stan przeciwko tej chrystyanizacyi i jak zobaczymy
bojarami, ziemianami wielkimi
i
e
niej, nie
waha si
ani
na chwil
uy
pogan
i
schi-
chrztu Litwy. Chcc zrozumie powody tego stanowiska Zakonu, niemniej jak i dalszy tok wypadków, musimy si nieco wstecz
zmatyków, byle nie
dopuci do
cofn pozna genez
rk
Jagiey o chrystyanizacyi królowej Polski, które dao pocztek Litwy na drodze pokojowej pracy. Podczas gdy Zakon gównie nacisk kad na miecz, i
tego starania si
gówny
czynnik chrystyanizacyi, tymczasem Koprzez usta papiey, przez biskupów i missyonarzy zawsze wskazywa na prace missyjne i nie rzadko bra w obron pogan od naduy i ucisku. Nie mówic
jako
ció
ju
o czasach dawniejszych
1
Daniowicz, Skarbiec
Mendoga
I N. 506:
i
Gedymina, wspo-
w Supcy
kwietnia. *
Yoigt, Gesch. Preuss. V, 443,
uwaga
1.
roku 1385 dnia 25
WADYSAW JAGIEO
60
mnie naley,
kad
e
za panowania Olgierda Innocenty VI nacisk na nawracanie Litwy drog pokoju, w któ-
rym to celu zachca Ludwika wgierskiego, Wadysawa Opolczyka, Ziemowita mazowieckiego, aby byli pomocni ksiciu Litwy przy zamierzonem dziele. Owocem stara poprzednich byo, e Kiejstut wysa syna do Karola IV, na co odpowiedzia cesarz wysaniem arcybiskupa prazkiego, landmistrza niemieckiego i ksiopawskiego Jana do Litwy. Sprawa rozbia si zbyt o wielkie dania litewskiego wielkiego ksicia, a bodca do tych dawali sami chrzecianie przez nieustanne midzy sob walki, przyczem strony walczce wzyway Litw do pomocy, a nawet zachcay cia
da
Litwinów do najazdów na tery tory a wrogów. Doda naley, wspomniany papie gani królów, jak n. p. Kazimierza W. za ich zwizki z poganami przeciwko innym królom chrzecijaskim zawierane, natomiast jak to byo 1349 r. — chwali tego króla za jego starania, by Kiejstuta z rodzin skoni do przyjcia wiary. Arcybiskupa za gnienieskiego wzywa papie do wysyania duchownych na Litw, celem szerzenia chrzecijastwa. Grzegorz XI w 1373 r. wzywa wprost Olgierda, Kiejstuta i Lubarta do przyjcia chrzecijastwa, by raz wojna pomidzy Litw a Zakonem, niszczca te kraje ustaa, zapewniajc, wyle do nich pobonych, w prawie boskiem wiczonych dla opowiadania im wiary i poredniczenia z Zakonem, byleby po temu owiadczyli. Wysannikiem papieskim by wówczas Dobrogost, doktor dekretów, póniejszy biskup poznaski, kapelan i powiernik króla Ludwika wgierskiego i polskiego. To te tylko z Polski szy missye franciszkaskie na Litw i ich to gównie prac
e
—
e
mów
ch
jeeli nie wzrasta, to przynajmniej utrzymywa si katolicyzm na Litwie, tolerowany przez Olgierda, a protegowany przez jego nastpc Jagie. atwo zrozu-
mie,
e
podczas gdy przeciwko wierze »niemieckiej«,
JAGIEO
A POLSKA
61
propagowanej mieczem Krzyaków, ywiono na Litwie
gbok
niech, to znowu wiara przez Lachów szerzona, tolerowan bya przez rzd i miaa sympaty u naiwnych pogan. Pomidzy wadcami Polski i Litwy zachodziy spory i walki i to bardzo powane, pomidzy narodami nie byo nienawici, mimo odrbnoci plemiennej, jzyka odrbnego, a nawet mimo zacitego trzymania si Litwy przy pogastwie, podczas gdy Polska od czterech przeszo wieków bya wybitn córk rzymskiego Kocioa. A nawet te spory i walki wiody wraz z narodami i ich wadców do wzajemnego porozumienia si. Istnia pomidzy nimi spór dugoletni o ruskie ziemie, zajte przez Kazimierza Wielkiego po mierci ostatniego dziedzica ich, ksicia halickiej Rusi Bolesawa Jerzego Trojdenowicza. Atoli oba te pastwa miay wspólny interes przeciwko trzeciemu, przeciw preteusyom Wgrów, którzy po ustpieniu Opolczyka poobsadzali starostwa czerwonoruskie. Taki nowy konkurent wcale dla Litwy
by podanym
—
atwiej jej byo rozlicza si To te zaraz na drugiem miejscu obietnic swoich zapewnia bardzo znaczco Jagieo, e wszystkie swe skarby obróci na podwignicie i odzy-
nie z
jedn
tylko Polsk.
te
Oczywicie mylano przedewszystkiem o odzyskaniu Rusi koronnej dzieronej przez Wgry, co jeszcze wyraniej wystpuje w dalszym punkcie ukadów, na mocy których obiecuje Jagieo przywróci do korony wszelkie zabory przez kogokolwiekd poczynione i to wasnym kosztem i nakadem. Litwa okalajc z dwóch stron halick, odcit od Wgier Karpatami, dawaa rkojmi przywrócenia Koronie tego zaboru. By nadto jeszcze inny wany cznik pomidzy narodami: wspólny antagonizm przeciwko niemieckiemu Zakonowi. Pomimo bowiem wieczystego pokoju, skanie strat tak polskich jako
i
litewskich.
Ru
jaki
panowa pomidzy Polsk
a
Zakonem od
1343
r.,
WADYSAW JAGIEO
62
pomimo licznych zwizków i interesów kulturalnych, politycznych i ekonomicznych, istniejcych pomidzy Zakonem a Polsk, wre pomidzy pastwami temi tumiona niech. Jak bardzo w Polsce antagonizm ten jest widoczny, tego dowodem, samo porozumienie
e
ksit
ssiadów z Zakonem, szkodzio im w oczach Polaków. Przykadem upadek kandydatury modego si
margrabiego brandenburskiego, Zygmunta, do korony polskiej i to wanie w chwili, kiedy Jagieo przed dostojnikami Zakonu skada przyrzeczenie przyjcia chrztu. Wówczas bowiem Maryi królewny, Zygmunt, czyni w Polsce zabiegi o koron, które jego zdaniem tak korzystnie wypady, czyni nawet przygotowania do koronacyi. Poczenie Brandenburgii z Polsk umiechao si zwaszcza Wielkopolanom, to te jedno stronnictwo popierao Zygmunta. Mody margrabia jednak sam popsu sobie spraw, zamiast szuka poparcia w Polsce uda si do Krzyaków i zjecha si z mistrzem Zollnerem na granicach pastw. Zollner uwaa spraw za tak wan, na równoczesny zjazd z Jagie wysa dostojników Zakonu, sam za uda si na spotkanie Zygmunta. Ale wanie te dobre dla Zygmunta chci Zakonu niemieckiego zaszkodziy kandydaturze margrabiego i wnet juz z niczem musia odjecha na Wgry. Ju w lutym 1383 r. biskup Wesprymski przywióz Polakom uwolnienie od przysigi wiernoci. Jadwiga miaa przyjecha na koronacy, a z jej przyjazdem otwieray si widoki innym ksido Korony polskiej. Widoki Ziemowita mazowieckiego, którego wprawdzie dwakro obwoywano królem, ale warunkowo celem wywarcia nacisku na dwór budziski, równie spezy na niczem, a zapewne, przyja tego ksicia z Zakonem, nie bya czynnikiem popierajcym t kandydatur.
m
e
e
tom
e
W
kocu jeszcze jeden wany cznik skania Polsk Litw do zawizania cisego sojuszu przyjani. i
JAGIEO A
POLSKA
63
ksi
Oto zobowizywa si wielki wszystkich jeców chrzecijaskich obojga pci Polaków, w najazdach wojennych zabranych, wypucie na wolno — a jeców tych liczono na dziesitki tysicy. Byli to ci, którzy rozszerzali wród pogastwa wiar chrzecijask, u których silna wiara osadzaa gorycz srogiej niewoli. Ile to tysicy rodzin polskich oczekiwao powrotu tych nieszczliwych z dugiem upragnieniem! Przeliczna legenda na tle faktu prawdziwego osnuta, maluje nam
cze oddan opowiada o 1384
r.
lackiemu krzyowi przez pogan;
pod 1370
niej
Wedug
tej
r.,
litewskie
Dugosz
za róda pod
legendy spustoszya Litwa podczas
najazdu na ziemi sandomiersk take synny klasztor Benedyktyski na ysej Górze. Zabrano pomidzy innemi witociami bogato w srebro oprawn czstk krzya Paskiego, nie wiedzc, co za uwiziono. Kiedy miano przebywa granic, wóz, na którym spoczywaa pomidzy innymi przedmiotami relikwia, zatrzyma si, a mimo, uyto wikszej siy zaprz-
wito
e
gowej, wozu ani woy ani konie ruszy nie mogy, a co dziwniejsza nagle popaday. zdumionym kapan litewski wyjania tajemnic, na wozie znajduje si »krzy lacki«, a Litwini ze czci odsyaj relikwi do klasztoru. Istotnie ten krzy, który z tak czci odsyano, a który znowu z tryumfem miano powita, krzy opowiadany przez kapanów Polaków, przez jeców
Ksitom
e
sta si najpotniejszym cznikiem zwizku dwóch narodów
polskich,
*.
Smolka, Rok
Kraków 1886, kadzie nacisk na mozawizywaniu unii i na str. 115, objania fakt przyjcia przez Jagie ofiarowanej rki Jadwigi i Korony polskiej pont korony, schlebiajc dumie, tudzie saw piknoci Jadwigi. Jakkolwiek motyw pierwszy spotykamy w jednem z pism krzyackich, to jednake nie przywizujemy do wagi jako do momentu roztrzygajcego, co si i do drugiego motywu odnosi; wobec padziernikowego ukadu z 1382 roku motyw, e 1
motywa
osobiste przy
1386,
WADYSAW JAGIEO
64
W
taki to sposób
poczenie
z
Litw byoby
tylko
dalszym cigiem polityki ruskiej Kazimierza, z t zmian, rozszerzono zakres dziaalnoci na olbrzymie tery-
e
torya litewskiego
pastwa
—
i
z
t
rónic,
e
w
miej-
dotychczasowego wroga litewskiego stawa u boku bowiem daleko potniejszy nieprzyjaciel: Zakon. niemal za wasno a Litw Zakon, uwaajcy za terytoryum wycznego swego wpywu i to na mocy tak darowizn cesarzy jakote licznych wojen, nie odraczej wszystko na szali postpi tak atwo ziemi, stawi, aby wpyw i prawa swe zachowa, to byo rzenadto jasn. cz sce
e
mud e
a
Czy zdawano sobie z tego spraw w Polsce zapytamy? Zapewne, przy rozwaaniu warunków i si do podjcia zadania i o tych siach wasnych, a take i o litewskich bya mowa. Jakie to byy siy? Jeeli zwaymy, przy najwikszem wyteniu si, postawiy oba pastwa pod Grunwaldem 24.000 ludzi to przedstawiajc sobie cyfr t jako 2% caej ludnoci, otrzymamy z gór milion ludzi na oba pastwa, czyli 1,200.000 ludzi. Ponie-
e
e
—
wa
polskiego wojska byo wszystkiego 16.000 ludzi, ludno polska wynosia prawdopodobnie 800.000. Jest to jednak cyfra minimalna, odpowiadajca raczej Polsce okietka anieli Jagiey. Jeeli pomylny rozprzeto
wpyn
wój za pierwszych Jagiellonów na podniesiesi ludnoci pod koniec XV w. do czterech milionów to w pierwszych dziesitkach lat tego wieku pewno nie byo mniej miliona, a raczej z gór tej cyfry.
nie
w
—
Jagielle
uwaa
byo
naley
królowej, jak to
mi
mia Rusi powici Litw, motyw osobisty u Jadwigi majcy niezatarte niczem zna-
za wiele Litwina, aby
za chybiony. Natomiast
ju
Szujski podniós,
uczu wasnego serca, na rzecz chrystyanizacyi Litwy, nietylko e mia znaczenie decydujce ze wzgldu na uni zawieran, ale nadto zawiera wskazówk dla Korony o koniecznoci ofiary take z jej strony dla zada unii. ofiary z
JAGIEO A
POLSKA
65
nawet podwoi przyszo t cyfr i przymieszkaców do dwóch milionów w epoce tej liczya, to i tak jest to ilo nader skpa, ze wzgldu na stosunek do przestrzeni, której broni miano. Chcc broni Litwy musiano przenie wojn na teren Zakonu i siy z odlegych stron, ogaaca przeto ziemie z rk obronnych, sowem naraa pastwo na niebezpieczestwa, podczas kiedy Zakon majc pod siy, równe siom koronnym, nietylko niezuywa
Gdyby
atoli
j, e
liczba
cign
rk
e
mogc
si broni w warownych zamkach, ale nadto kadej chwili móg, jak ju wiemy, otrzyma z zachodu ich,
nowy zasób wieych si wojennych.
Równie
i
sobniejszym, to stniej szem
co do gotówki
w kadym
pooeniu od
czne dochody, zwaszcza
by
razie
Zakon jeeli nie zapozostawa w korzy-
króla Polski.
w upach
i
Mia
i
król zna-
domenach
tak,
e
niezawodnie wynosiy one rocznie do 25.000 grzywien; z podatków, szosu i rozmaitych poborów, dalej z ca i mennicy, wreszcie z mynów, karczem innych dochodów mia z gór drugie 25.000 grzywien, czyli razem przeszo 50.000 grzywien, a wic sum dochodzc niemal do wysokoci dochodów Zakonu. Ale gdy Zakon zawsze gotówk mia i kredyt otwarty, i gdy olbrzymie sumy dawa pod zastawy ziem granicznych, polski król, opdzajcy dochodami potrzeby pastwa wielkiego, nie mia gotówki pod rk, a do poborów i
—
wikszych ucieka si byo niebezpiecznem. Zwaywszy tedy podstawy si wasnych, zaledwie mona si byo mierzy z Zakonem i dlatego to Kazimierz Wielki przestrzega pokoju z mistrzami bo wiedzia, na jak wielkiej opiera si Zakon sile materyalnej. Ale naród pchnity przez wielkiego króla na drog pracy cywilizacyjnej na wschód, w chwili, kiedy mu si
otwieraa droga do rozszerzenia chrzeciastwa na Litwie, zapaem modzieczego ludu uzupenia te braki, Wadysaw Jagieo.
T.
I.
5
WADYSAW JAGIKO
66 jakie
odczuwa porównywaj c siy swe z Zakonem. Dlacofn si od zadania, lubo móg wiedzie, potnym Zakonem przyjdzie o wpyw na Litw
tego nie
e
z
do miertelnej rozprawy.
e
Najniebezpieczniejszem byo to, zaledwie na drodze do zwizku narodów postawiono pierwsze kroki, kiedy one obudziy antagonizmy wewntrzne i wrogów nich to nieprzyjazny zamiarom polzewntrznych. skim Zakon znalaz sprzymierzeców gorliwych do niweczenia dziea w samym jego zarodku. Wiemy, jakim to krgiem nieprzyjació otoczona bya Litwa, ilu ich byo na wschodzie, nieprzyjanie odnoszcych si do i rzecz to pewno dziwna, ale nie mniej katolicyzmu prawdziwa, wanie w tych dalekich wschodnich stronach szuka tajnych sprzymierzeców dla swoich planów katolicki Zakon i oczywicie znajdowa. Ju zapewnienie Jagiey, ziemie swe litewskie i ruskie po wieczne czasy zczy i spoi z Koron, byo powodem, dla którego zamiary jego w samych pocztkach na stanowczy napotkay opór. Objawi si on buntami na Litwie, wszcztymi przez, potnego Andrzeja, wspartego przez Zakon, tudzie przez wyprawy Zakonu na Litw, podjte wanie w chwili, kiedy wielki
W
—
e
e
ksi
mia si wyprawia do
Polski.
Na dworze
w-
gierskim starano si zerwa ukady z królow Elbiet dokonane, a i w samej Polsce, jak zobaczymy, niemae
byy trudnoci do przezwycienia w dokonaniu
wiel-
kiego dziea.
Na Litwie, gdzie jak wiemy z Czech, z otoczenia króla rzymskiego Wacawa sprowadzeni kapani, wpajali
Jagielle zasady wiary Chrystusowej
x
)
przygotowy-
1 Zeznanie samego króla w Krakowie 1431 r.: a plerisue Bohemis, in iure divino et humano doctoribus, curiam meam seuentibus, fidei rudimenta velut novus catholicus sugebam. DL
XI, 439.
JAGIEO
A POLSKA
67
wano si przedewszystkiem do odparcia ataków ze strony Zakonu. Na umówiony zjazd w sprawie wymiany jeców przyby wprawdzie sam mistrz, atoli we dwa dni po terminie, wobec czego zdaje si do roko-
—
wa
powaniejszych nie przyszo zjazd na Dubissie niczem. To te na sierpie zapowiedziano wielk wypraw na Litw, cigano zewszd zacinych i goci spraszano z caej Europy. Gorczkowa czynno panowaa w caych Prusiech, w pogranicznych komandoryach zbierano materya do krelenia rozmaitych dróg wiodcych na Litw, krelono mapy takich pochodów, przygotowywano wszystko potrzebne do ornego podbicia Litwy. Zamierzano z wyteniem wszystkich si przeszkodzie wstpieniu Jagiey na tron polski, wyruszono bowiem z Królewca, w czasie kiedy Jagieo w Krewi potwierdza wraz z brami ukady poprzednie, aktem t. z. krewskim, stanowicym podstaw dokumentaln unii narodów. Sam mistrz Zollner wyruszy na czele wojsk i dnia 1 wrzenia 1385 stan na miejscu, na przeciwko którego stay ruiny zniesionego przez Litwinów zamku, z takim nakadem niegdy przez Zakon zbudowanego. Poniej pilnowa brodu Skirgieo, na którego uderzono i odparto. Wojska zapuszczaj si w Litwy w poblie Wilna, do Miednik, do Oszmiany i dalej jeszcze, tam, gdzie poprzód jeszcze nigdy noga krzyackiego rycerza nie stana. Nigdzie jednak nie napotkano na zbrojny odpór, Litwini pozamykali si w swych zamkach, unikajc spotkania w polu. Natomiast, gdy wojska zakonne powróciy nad Wili, znalazy wszystkie brody zasiekane, palami zabite i strzeone i musiano wród wielkich strat i niebezpieczestw dokonywa przeprawy przez rzek. Ocalenie uwaali sami Krzyacy za cudowne 1). Jeeli atoli wyprawa si nie powioda, to nato-
spez na
gb
1
SS.
r.
—
Pr. III, 137
i
nn.
WADYSAW JAGIEO
68
Krzyacy rzuci zarzewie buntu w poród Bo oto na dniu 10 padziernika ów znany nam z niechci do Jagiey, brat jego Andrzej, odda cae królestwo, jak je nazywa, poockie, dziedzin sw, któr mia sobie dan za ycia ojca a po tego zgonie
miast zdoali samej Litwy.
zatwierdzon przez braci l Zakonowi w lenno, pod warunkiem opieki zwierzchniczej ze strony Zakonu nad ksistwem, sob i nad dziemi swojemi. Jeeli zwaymy, e Andrzeja, który wnet Poockiem zawadn, wizay stosunki przyjazne z Pskowem, tudzie ze Smoleskiem, pojmiemy Jatwo, jakie znaczenie miao dla Zakonu to ,
nowe lenno, w chwili, kiedy Jagieo przygotowywa si do odjazdu do Krakowa. Andrzej porozumia si ze wiatosawem Smoleskim, jedynym potnym Rurykowiczem, hodujcym Litwie, który atoli za oderwanie mu Mcisawia, stanowicego teraz bezporedni udzia Jagiey, ywi al do wielkiego ksicia. Postanawiaj oni wspólnemi siami zaj rozdzielajc ich Witebszczyzn, równie osobist wasno Jagiey, do której znowu roci sobie prawo Andrzej, jako do spadku po swej matce Maryi, ksi-
niczce witebskiej. Na czas, kiedy Jagieo mia opuci Litw, by przyj chrzest wity w Krakowie, przygotowano na pónocno-wschodnich stronach jego pastwa w cichoci
wojn krwaw, która przez duszy czas zawieruszy miaa Litw. Rozpocz j mistrz inflancki, uderzajc na pocztku lutego 1386 r. na Litw docierajc a do Oszmiany, skd z mnogim upem powróci do Inflant. i
Natomiast Andrzej Poocki zaj dwa powiaty okoo ukomli, sam za gród ukoml zdoby dopiero przy pomocy posików inflanckich, dlatego te mistrz Elzen ze swego ramienia odda go Andrzejowi w lenno. Na Witebsk jednak nie wyruszono. Wyruszy natomiast pod 1
Bunge
III, 456.
JAGIEO
A POLSKA
69
Witebsk wiatosaw, nie pokusi si jednak o zdobycie grodu warownego i obróci wojska na Mcisaw. Tutaj z dalekiego Krakowa przybyatoli nadesza odsiecz wali ksita Skirgieo, Witod, Lingwen, Korygieo ;
z
silnym zastpem polskiego rycerstwa, a
czyzny przyby Dymitr Korybyt
z Siewiersz-
pod murami MciSmoleszczanom. Poi
sawi nad Wechr zadali klsk leg wiatosaw i bratanek jego Iwan, synowie za ksicia Jerzy i Hleb dostali si do niewoli. Wyruszono pod Smolesk i wdowa po wiatosawie zoya okup. Gród i ksistwo oddano Jerzemu pod warunkiem dostarczania Litwie przeciwko Andrzejowi Potockiemu i innym wrogom Jagiey pomocy ornej i oddania zawojowanych powiatów. Nastpnie pojechali oba ksiJerzy i Hleb do króla Jagiey, który ukad ten uzna i zatwierdzi. Stao si to 17-go wrzenia 1386 roku w Wilnie. Wnet potem zdoby Skirgieo Poock i otrzyma go te w nagrod od króla. Zakon inflancki opuci swego lennika w zupenoci. Andrzeja odesano w kajdanach do Krakowa; król wtrci go kaza do wizienia chciskiego. Tak tedy zaegnano niebezpieczestwo na Litwie; niebezpieczestwo tern groniejsze, ile Jagieo opuszczajc Litw wyjecha ze znaczn wit i prawie wszystkich znaczniejszych ksit wzi z sob do Polski, a temsamem ogooci Litw z siy zbrojnej. Zakon by poniekd skompromitowany, gdy podj najazd w zmowie ze schizmatykami przeciwko temu monar-
ta
e
e
sze,
który
otrzymywa
chrzest z
rk
arcybiskupa gnie-
nieskiego. Przypatrzmy si, w jaki sposób usunito trudnoci na zachodzie. Jak wiadomo, królowa Elbieta przyja w kwietniu propozycye Jagiey, starajcego si o Jadwigi i dajcego obietnice chrztu Litwy. Przedkadali je Borys, ów knia przez Karola IV wyniesiony na godno ksicia rzymskiego pastwa, Henryk
rk
WADYSAW JAGIEO
70
syn Kiejstuta \ tudzie Hanulo starosta wileski. Królowa z odpowiedzi wysaa do Litwy Stefana, proboszcza chanadieskiego, tudzie kasztelana z Potoka Wadysawa Kakas de Kaza, Wodka czenika krakowskiego, Mikoaja kasztelana z Zawichosta i Krystyna (z Ostrowa). Otó wobec tych posów Jagieo, ju jako katechumen, nazywa si bowiem virtute Dei magnus 14 sierpnia 1385 r. w Krewi uroczyste zadux rczenie i zatwierdzenie uczynionych królowej obietnic co do chrztu i unii Litwy, odzyskania awulsów i odesania jeców polskich. Nadto porczy by zapaci sum dwustu tysicy z. wg. umówion pomidzy królow wgiersk a domem austryackim na wypadek zerwania umowy maeskiej. Takie zapewnienie dokumentalne wobec ksit braci Jagiey i za ich zgod wydane, wzmocnio spraJagiey w Polsce, od której ju odstpowali tacy y
zoy
w
mocarze, jakimi by np. Wadysaw Opolczyk. Na kilka tygodni bowiem przed podpisaniem aktu w Krewi, zjecha do Budzina Leopold austryacki i ponowi tutaj
umowy maeskie Wilhelma
z
królow Jadwig pod
dawniejszymi warunkami 2 a królowa Elbieta i Marya tudzie Wadysaw Opolczyk i panowie wgierscy przysig zobowizali si popiera dojcie do skutku tego maestwa 3 Wtedyto postanowiono pewno wysa ks. Wilhelma do Krakowa, co te rozmiowany w Jadwidze wykona i pojecha do stolicy królestwa. Celem wzmocnienia sprawy tak wielkiej doniosoci, przeciwko której wystpowa potny Opolczyk, ,
.
ksi
Identyczno Butawta = Waydutte z Borysem wypywa ustpu w SS. r. Pr. II, 696, Wayduttendorf uf der Wake, ze sowami przywileju Jagiey danego Skirgielle: na Wace seo szto Boris dera a ninie kniaziu Skirgaju. Cod. ep. I, 1, 1
z porównania
p. 10, N. X. 8 3
Fejer X, 1, N. 119. Hergott M. d. A. III,
1.
dipl.
N.
19, p. 12.
JAGIEO A
POLSKA
71
przeciwko której sama królowa Jadwiga energicznie protestowaa, naleao odwoa si do narodu i jemu poruczy obron rozpocztego dziea. To te w zapewnieniu, jakie
Wodko
starosta lubelski, Piotr Szafra-
Mikoaj kasztelan zawichojski Krystyn z Ostrowa zoyli imieniem caego pospólstwa Korony polskiej w Wokowysku 11-go stycznia 1386 r. elekcyi Jagiey i co do maestwa z Jadwig, zapewniono wyranie wielkiego ksicia, zjazd walny wszystkiej szlachty koronnej do Lublina na dzie 2 lutego zwoany potwierdzi t elekcy, niemniej jak i wszystkie umowy h Zapraszano w. ksicia i braci jego na ten zjazd, dawano glejt i zapewniano bezpieczestwo posom jego, którzyby do Polski przed tym czaniec podstoli krakowski, i
e
sem przyby
mieli.
w Lublinie panów ale zarazem caego królestwa odby si 2 lutego i tam te obrano Jagie panem i królem i dano mu przed koronacy tytu opiekadlnika » tutora « Korony polskiej 2 Z rozmysem urzdzono ten zjazd lubelski, aby Istotnie zjazd taki
i
szlachty
.
e
byo
jasnem, nie stronnictwa, nie osoby, których nawet trudno wskaza, lubo co do kilku jak Tenczyskich, Melsztyskich, Szafraców godz si historycy, ale naród cay i to w najszerszem tego sowa znaczeniu » zjazd
pospólstwa szlachty wielkiej i maej « nobilium maiorum et minorum nec non totius communitatis regni occursus stan po stronie sprawy, wiodcej do chrystyanizacyi Litwy drog pokojowej pracy. Wobec tego gosu powszechnego narodu, który budzi zdziwienie jako akt niepospolitej zrcznoci mo-
nych
polskich, musieli
wnicy jak
dem
Wadysaw
1
Cod. ep.
2
Occursu unanimi
p. 184,
II,
N. 147.
N.
zamilkn
tak
potni
przeci-
Opolczyk, jak królowa Elbieta
6.
in
regem
et
dominum suscepimus.
Ibi-
WADYSAW JAGIEO
72
Mary a, jak wreszcie stronnictwo grupujce si obok modej królowej Polski. Ona wszake sama, lubo w modocianym wieku i przywizana serdecznie do Wilhelma, czy wobec tego powszechnego gosu narodu moga i
by guch
i nieczu. Sposobno zasugi wobec Kocioa, jaka si rzadko której niewiecie w tym stopniu nadarzaa, zachcia i Jadwig do ofiary uczu serca, i ona, nie bez walki wewntrznej, zoya je w ofierze Opatrznoci. Wobec wychowanej na dworze andegaweskim Jadwigi, by Jagieo mao wyksztaconym, a nawet i pospolitoci nacechowanym mem, cho by czowiekiem wielkiego serca i niepospolitej siy woli. atwo zrozumie, jak bogi i dobroczynny wpyw wywieraa królowa na Jagie, który szczerze sw makocha i dugo, do grobowej deski pami jej w sercu chowa, a który tak powanie poj zadanie przyjte na si w dokumencie krewskim. Na uroczystoci chrztu, lubu i koronacyi zjechao
a
onk
si wielu dostojników i ksit; brako atoli mistrza Zakonu, Konrada Zollnera, lubo by na ojca chrzestnego zaproszony. I nie dziwna odbywa si bowiem w Krakowie akt, przeciwko któremu on równoczenie zbrojny protest zakada najazdem na Litw
—
—
nie
móg
lutego
w
tedy
przyjmowa
zaproszenia.
Na dniu
odprawi Jagieo uroczysty wjazd do
towarzystwie ksicia mowita mazowieckiego.
Wadysawa
Ju
Opolczyka
nazajutrz
ksita
12-go
stolicy i
ZieSkir-
gieo
i Borys zoyli Jadwidze drogocenne upominki od narzeczonego, 15 lutego odby si chrzest; Opolczyk by ojcem chrzestnem, Jadwiga, wdowa po Ottonie Pileckim, starocie wielkopolskim, matk; sam Bodzanta arcybiskup gnienieski, udziela Sakramentu chrztu.
Jagieo przyj imi Wadysawa, swego ojca chrzestnego, które ju dwóch poprzedników na tronie polskim nosio, brat Wigmunt otrzyma imi Alexandra, widrygieo Bolesawa, Witod powróci do katolicy-
JAGIEO
73
A POLSKA
otrzyma imi Alexandra. Wszyscy ci ksita i inni, którzy pozostali przy schizmie stali si zakadnikrólowej w pork, e Jagieo kami Korony polskiej speni cile i wiernie obietnice dane i zoone na pi-
zmu
i
i
ksit
mie. Oprócz
przyja
wielka liczba w swej notyfikacyi prawdopodobnie bojarowie i wita litewska króla tudzie jego braci. Na dniu 18 lutego odby si lub króla z pikn Jadwig i w tym samym dniu podbi sobie Wadysaw jako »opiekun Korony polskiej rycerstwo caej Korony, rozszerzajc jego przywileje. I tak obiecywa nie powierza urzdów ziemskich ani te zamków przybyszom, lecz tylko szlachcie tej ziemi, w której urzd zawakuje i to za rad, czyli innemi sowy na propozycy szlachty ziemskiej, czem zatwierdza zebrania szlachty, które ju w czasach bezkrólewia nabyy praw zwierzchniczych. Dalej obiecywa nietylko w razie wojny zagranicznej wykupie rycerza
Litwinów, jak si
—
z niewoli, ale
si
w
walce
chrzest
»
legat Maffiolus
wykupi go take w razie, gdyby w samym kraju do niewoli dowojenn zagraniczn, ju na podstaprzywileju król obowizany by do
nadto
wrogiem
sub
Za
sta.
z
wyraa
wie koszyckiego
grzywien od wóczni
do wykupienia z niewarunkiem, eby król nie mia prawa do zwrotu naprzód wyliczonych szlachcie pienidzy, gdyby wyprawa w cigu roku nie przysza do skutku. Majc teraz cae rycerstwo po swej stronie, móg Jagieo po odbytej 4 marca koronacyi po\iy okoo czasu wielkanocnego na uspokojenie Wielkopolski, gdzie jeszcze tlay tu i ówdzie niepokoje wojny domowej, które naleao stumi, zanim miano przystpi do wanego dziea chrystyanizacyi Litwy. Dlatego to król uda si wraz królow do Wielkopol-
zapaty
5
i
woli; tutaj rozszerzono przywilej
zabawi tame czas duszy, okazujc tutaj w sposób niekiedy szorstki i bezwzgldny, e potna prawica chwyta za ster rzdów. Postpowanie takie w prowinski
i
WADYSAW JAGIEO
74
w której bezkrólewie odbio si rozlunieniem stosunków wewntrznych, pocigno za sob bogie skutki. Przywódcy wrogich sobie stronnictw skadali przycyi,
królowi i z rk jego otrzymywali wysokie godnoci. Zapanowa ad i porzdek. Jagieo pozna przytem stosunek Korony do jej lenników, do Opolczyka i Mazowszan, oceni go trafnie i umia rozlunieniu wzów lennych dobrze dobranymi rodkami zaradzi. L Pod koniec roku wyprawi si król z w towarzystwie arcybiskupa Bodzanty i caego zastpu duchowiestwa do Litwy, by tutaj dalej poczte w Krakowie dzieo chrystyanizacyi Litwy. Do Wilna zwoa wszystkich przedniej szych Litwinów pogan i tutaj sam skania ich do porzucenia faszywej wiary, sam zala ogie wieczysty utrzymywany w Wilnie w pogaskiej wityni, sam przodowa w missyach przy wycinaniu gajów witych, tpieniu mij czczonych przez Litwinów. Lud gromadzi si nad brzegami Wilii i ca-
sig
maonk
wie
emi gminami otrzymywa
chrzest w.;
duchowiestwo
pomagao królowi. Koció katedralny zaoy król w Wilnie pod wezwaniem w. Stanisawa, aby dwa narody przez króla zczone take wspólnego miay patrona. Biskupem zomiejscowe
i
przybye
z
Polski
sta Andrzej Wasilo, Polak z Jastrzbców pochodzcy, dawny spowiednik królowej Elbiety matki, franciszkanin, póniej biskup Serecki, który na swych misyach dobrze si wyuczy jzyka litewskiego, a by wymownym i wielkiej zaywa powagi na dworze li-
sn
om
Zaoy
te król kocioów parafialnych jak uposay hojnie i biskupstwo, któremu przydzieli bogate dochody kocioa w Kodawie w dyecezyi gnienieskiej. Królowa ofiarowaa do kotewskim.
i
uposay
cioów 1
je;
kielichy
i
ornaty.
Niema powodu wtpi o obecnoci Jadwigi (Dug. X, 466, pojawia si w Krakowie dopiero 10 grudnia 1386 (Kod.
475),
gdy
MP.
IV, p.
9).
JAGIEO
A POLSKA
75
Król nada Litwinom wielki przywilej, stanowicy zarazem podstaw do zblienia Litwy z Zachodem. Otó obdarzy najpierw wolnoci rozporzdzania dziedziczn ziemi wszystkich bojarów katolików, nadawa przeto wolno jakiej dotd nie byo na Litwie i zrównywa poniekd bojarów katolików w prawach ze szlacht polsk. Nastpnie ustanawia w kadym powiecie sdziego ziemskiego do roztrzygania spraw obyczajem w Polsce praktykowanym, dozwala bojarom wydawa zwyczajem chrzecijaskim t. j. bez osobnego pozwolenia ksicego, za córki, krewne, wdowy i oswobadza ich od robót dla panujcego, z wyjtkiem, gdyby caa ziemia wezwan bya do budowy nowego zamku. Oczywicie przywileje te suyy tylko dla katolików, ktoby odpad od wiary, traci tern samem przywileje. To te aby jeszcze bardziej utrudni apostazy w kraju, w którym przez dugie wieki upornie trwano w pogastwie, by jak najbardziej rozszerza wiar chrzecijask, nakazywa król, aby Litwini tylko katolick przyjmowali wiar; zabrania Litwinom obojga pci si maestwem z wyznawcami kocioa ;
m
czy
wschodniego. Cay rok trwao dzieo misyi przez króla i towarzyszcych mu kapanów prowadzone. Przeszo 30 ty-
sicy Litwinów przyjo chrzest w. A dziao si to wszystko wród tysicznych przeszkód, stawianych przez niechtnych dzieu nawrócenia, a dodajmy i w czasach schizmy kocielnej, a
kocioa smutnych
i
wic w
czasach najbardziej dla
trudnych.
Co do rzdów na Litwie, to waciwie król sam dziery je w swojem rku, pozwala si jednak zastpowa poniekd Skirgielle, którego wywyszy po nad wszystkich braci wielkoci przyznanej ziemi, albowiem,
ju wspomniano, prócz dzielnicy Trockiej nadanej po upadku Kiejstuta, teraz po upadku Andrzeja Poo-
jak
WADYSAW JAGIEO
76
ckiego przydzieli
mu take Poock
wiele
i
innych,
a bardzo znacznych dochodów.
Podobnie jak wszyscy ksita litewscy, bracia krewni Jagiey, czy to w Krakowie na koronacyi, czy te w przejedzie króla i wród zaatwiania spraw na Woyniu, skadali hod wiernoci królowi Wadysawowi, królowej Jadwidze i Koronie polskiej, tak samo i Skirgieo, pan Trocki i Poocki, ju w r. 1386 homagium, które nastpnie ponowi w Lidzie 1 atoli zajmowa on poniekd wysze i odszczególniajce go stanowisko w liczbie ksit wasalów litewskich. Ju przy sposobnoci nadania Poocka, obiecywa mu Jai
zoy
—
gieo pierwsze
miejsce
poród
braci
ksit,
i
a rzecz
e
zastanowienia godn, Skirgieo jednak dzieem przyzmieni obrzdku. Nie byo to nie jest
tern bardziej
padku lub dowolnoci, e Jagieo na pierwszem miejscu po sobie stawia w Litwie wyznawc wschodniej wiary.
Wzgldy
polityczne
zmuszay
króla do tego,
ile
e mistrz inflancki, jak to nie byo taj nem, podburza Ru przeciwko Jagielle — gdzie wskutek katolickiego chrztu Litwy,
odya
dawna ku zachodniemu kocio-
owi nienawi. Skirgieo, posiadajcy
zaufanie Rusi-
nów, uspokaja te namitnoci. Przy tern skaniajcy si ku zachodnim obyczajom, najbardziej »europejski« ze wszystkich braci Jagiey, przedewszystkiem na zastpc nadawa si ten króla w Litwie na czas nieobecnoci królewskiej i pobytu w Polsce, równie jak i na pomocnika tego przy przeprowadzeniu w ustroju wewntrznym litewskim reform, spowodowanych przywilejami Jagiey z 22 luju samo obtego 1387 r. atwo bowiem zrozumie, darowanie bojarów Litwinów ziemsk wasnoci, której dotd prawie nie znano, gdy wszelka prawie ziemia bya wasnoci wielkiego ksicia, ustanowie-
ksi
e
*
Cod.
W.
N. 33 (18/6
r.
1387).
JAGIEO
77
A POLSKA
a wic nadanie pewnego samonieznanego zupenie na Litwie wymagao, by na o zachodnich pogldach i na czele rzdu sta nie
sdziów powiatowych,
m
rzdu
przychylny. Z poród wszystkiej braci Skirgieo i pod tym wzgldem dawa najwicej rkojmi, reformy te zostan wszczepione i dobrze przeproSkirgieo jakwadzone. Zaznaczy, równie naley nawet najwikszej dokumentach kolwiek w aktach i wagi nie uywa nigdy chrzestnego imienia, to jednak do wiary chrzecijaskiej szczerze by przywizany. Wielkim ksiciem atoli, chocia Krzyacy mu ten tytu dawali, Skirgieo nie by by nim sam Jagieo na Li-
wskro reformom
e
;
e
;
twie, który
pozwala si
tylko
wyrcza w rzdach
Skirgielle.
Drugiego brata stryjecznego Witolda, wiary niepekról do pomocy wnej ale nadzwyczaj uzdolnionego, przy zaatwianiu spraw niemniej wanych na poudnioCzerwym wschodzie obszernego swego pastwa. wona bya powodem walk dugoletnich pomidzy Polsk a Litw, zajta teraz w czci przez Litw, w czci przez Wgrów, a wreszcie przez Tatarów, stawaa si tym cznikiem, który cienia mia zwizek wieo dokonany wzajemnoci wiadczonych usug. Do odzyJagieo nie tylko skania bowiem Rusi Czerwonej si polskich, ale nadto i Witoda i innych ksit litewna skich. Sprzyjay za dziaaniu i te okolicznoci, wdrobne zaogi i Wgrzech wrzaa wojna domowa do ojczyzny. gierskie z wyjtkiem halickiej w, LuJu w czasie podróy królewskiej na blinie, zjawio si poselstwo stolicy Czerwonej Rusi Lwowa, niemniej jak ziemian tamecznych, którym te
uy
Ru
uy
e
podyy
proby wyda Jagieo
na
ich
e
ziemi lwowskiej
monych *
nikomu
nie ustpi, lecz
AGZ.
II,
N. 17.
z
30
Woy
wrzenia
ksit,
ani
przywilej,
te innych
e j zatrzyma przy Koronie
l .
WADYSAW JAGIEO
78
Zapewnienie takie dane
stolicy Rusi,
niepewnej swych
losów, a widocznie nie chccej si dosta napowrót Opolczykowi lub wgierskim starostom, stanowio otu-
ch
W
przyszoci. pocztku 1387 r. podja wykrólowa Jadwiga, córka króla wgierskiego, który t Ru, jako dynastyczn wasno uwaajc, odci niejako od polskiej Korony, a nastpnie poruczy Jagieo wypraw na halick Witoldowi. Królowa spenia pierwsz zadania. Ju lepszej
praw rusk sama
Ru
cz
zaja Przemyl obdarzya miasto przywilejami, na dniu 1 marca bya w Gródku a dnia 8-go marca Lwów otworzy bramy swe córce króla Ludwika, za co otrzyma w darze potwierdzenie przywilejów Ka18 lutego
i
2
,
zimierza Wielkiego i Ludwika i zniesienie ce po mierci pierwszego króla naoonych 8 Odezwy Opolczyka do mieszkaców Rusi, by stawili opór królowej przebrzmiay bez echa 4 a Piast widzc si w nadziejach zawiedzionym, ustpowa a do tego i posiadoci swe na Wgrzech królowi rzymskiemu Wacawowi, obiecujc mu wierno 5 Ale i ta submisya ksicia zostaa bez skutku. Równie udaa si i wyprawa litewska na dalsz Ru, a mianowicie na Halicz, w sierpniu dopiero podjta. Uyto przy niej caego szeregu ksit litewskich .
,
,
ksi
Ru
.
pokrzywdzonych lub wygnanych z dziedzin swych przez Ludwika wgierskiego, a celem wyprawy byo wydarHalicza tych
cie
z
rk
Benedykta, starosty halickiego. Wielu
ksit
poosadza Jagieo na dzielnicach dawniejszych, lubo uszczuplonych, godzi powanionych, jak Daniowiczów z Ostroga z potomkami Lubarta 6 z
,
1
8
* 5
6
AGZ. AGZ. AGZ. AGZ.
VII, N.
19.
III, N. 40. III, N. 42.
N. 39. Fejer C. D. Hung. X, Arch. Saw. I, N. 8. III,
I,
N. 222.
JAGIEO
A POLSKA
79
Witoda, któremu najbogatsze na Woyniu wydzieli uczyni niejako starszym nad nimi wszystkimi ksiciem. Stan te Witod na czele wyprawy, do której naleeli Jerzy Bezki, Teodor Eatneski, Wasyl Piski, Teodor Lubartowicz Wodzimierski, Jerzy Sucki, Szymon Stepaski. Benedykt mia gród warowny kraj cay nie stai dobrze opatrzony, widzc atoli, wia najmniejszego oporu Litwinom, podda si Witoldowi, a waciwie królowi Polski. Witod przyrzek imieniem króla przy kapitulacyi wydanie starocie pewnych dóbr dziedzicznych na Rusi, co te król poziemi puci król w zatwierdzi 1 Zamek wraz z staw wojewodzie modawskiemu Piotrowi, który wraz a
ziemie,
e
ca
.
z
rad swoj
cie
hod
królowi
zoy
i
we Lwowie we wrzeniu
wierno wobec
poprzysig 2 Tak tedy córka .
dnej, a Litwini
z
uroczy-
drugiej
metropolity Gypryana króla wgierskiego z je-
strony dokonali odzyskania
usunitych przez Ludwika wgierskiego z pod wpywu Korony. Wzajemno usug zapewniaa zwiniemi ju w pierwszym zkowi narodów trwao, ile roku panowania króla tak wielkie osignito korzyci. Zaledwie powstaa unia, a ju narody j zawizujce odczuy bogie jej skutki. Ju we dwa lata póniej zgasza si w Radomiu przez posów do przyjani z Polsk wojewoda bessarabski czyli Wooszczyzny naddunajskiej, Mircza. Byo to w roku nieszczsnej klski Lazara serbskiego na Kossowem polu (20 czerwca 1389 r.). Skutkiem wojny domowej na Wgrzech wpyw Korony w. Szczepana na naddunajskie pastwa tak za Ludwika potny, ustpi, a natomiast wpyw Turków pocz si mieczem ustala. Nie dziwna, Mircza szuka wiedzc o rozterprzymierza z Polsk, nie dziwna, kach pomidzy Polsk a królem Zygmuntem ofiarowa ziem,
e
e
e
C. W. N. 35, C. ep. II, N. 11. Dogiel I, p. 597, Akty zap. R. ss. Materyay N. 1, 2. 1
2
I;
N. 8 p. 22
cf. 23.
Ulanicki
WADYSAW JAGIEO
80
pomoc przeciwko temu królowi, a nawet zobowizywa si podda do potwierdzenia królowi Polski wszelkie traktaty lub przymierza, jakieby z królem Zygmuntem mia zawrze h Prawda, e przymierze to z Mircza nie
miao wikszego* znaczenia, bo ksi ten ju w 1391 r. podda si Bajazytowi atoli nie moe ulega wtpieniu, e i starania tego hospodara Bessarabii, naley 2
,
uwaa
jako objaw skutków unii polsko-litewskiej, do si poczy ssiednie narody w chwilach grocych im niebezpieczestw, szukajc pomocy i otuchy. Szerokie obja widnokrgi unia niech nam przeto bdzie wolno jeszcze raz rzuci okiem na genez tak wanego w nastpstwa wypadku dziejowego. Z toku wypadków towarzyszcj^ch zawarciu unii wypywa, ubezzblienie si narodów, ich wadnia napór z zachodu od Zakonów krzyackich idcy na oba narody. Zwaajc ten najwyszy stopie napicia si zakonnych celem dokonania podboju Litwy, a z drugiej strony zabiegi Zygmunta Luksemburczyka i Ziemowita Mazowieckiego o tron polski, popierane przez Krzyaków, widzi si owe usiowania polityki niemieckiej, powiedzmy ducha niemieckiego, do podbicia sobie olbrzymich dwóch terytoryów dla nowej dziaalnoci. Terytorya te ju w czci przygotowane do przyjcia goci, nowy majcych wskazywa kierunek, którzy i handlem i stosunkami politycznymi, uczynili ju wyomy w zwartych szeregach przeciwników i wród Polsce nanich pozyskali licznych sprzymierzeców. i to Piastów, czy to mazowiewet miano kilku ckich czy te Opolczyków po swej stronie, mieszczastwo równie w pewnej czci przynajmniej, ywo popierao ten nowy kierunek, a i na Litwie uczyniono rozdzia w rodzinie panujcej i w Wilnie handel wielki której
garn
—
czno
e
s
W
ksit
1
Ulanicki,
2
Hammer
Materyay N. 4, 5, Gesch. d. Osman.
6, 7. I,
224.
JAGIRO A
81
POLSKA
sta gównie Niemcami. Wiele zaiste przyczyn zoyo usiowania otworzenia przewadze niemiesi na to, ckiej dwóch nowych terytoryów spezy na niczem, ale wszystkie one znajduj wspólny wyraz w jednym soniej bowiem jest i sia odporna przewie: unia. i potny duch znajdujcy sposoby naciskowi ciwko paraliowania ciosów i wytyczania nowych dróg, nowych kierunków dla pracy spoecznej. Nie moe ulega wtpliwoci, jeeli wyej wspomniany napór nie przywiód tych, którzy nim kierowali, do celu, to gównie przeszkodzia temu unia. Opatrzno wybraa na
e
W
e
dwigni z
tej
potnej myli modziutk królewn
i
nie-
wiecie ówczesnym ksicia, którego imi pogard wymawiano w Malborgu, wadc pogaskiej
znanego
w
Litwy,
Jagie.
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
IV.
Witod. Urban VI wobec chrztu Jagiey. — Proces rakuski. — Legat ogasza Jagie zacnym czonkiem chrzecijastwa. — Protest Zakonu. — Rozejm inflanckiego mistrza ze Skirgie. — Król nie ma wspiera mudzinów ani Litwinów. — Mistrz ujmuje si za Ru-
—
Toruniu odparte. — Przygotowania do Inne wyprawy. — Odparcie Zakonu w Niedzborku. — Król przeszkadza umowom Zakonu ze Skirgie. — Witoda zgoda ze Skirgie. — Ukady Witolda z Wasilem moskiewskim. — Znoszenia si z Malborkiem. — Ucieczka Witoda do Prus. — Ukad nad Leckiem. — Wyprawa na i ukad z bojarami. — Wyprawa na Wilno. Wyprawa Wallenroda. — Skutki wojny domowej na Litwie. — Konieczno porozumienia si z Witoldem. — Zgoda w Ostrowiu. — Energiczne rzdy Witoda. — Wyprawa na Wilno. — Król przeszkadza zjazdowi Krzyaków z Witoldem. — Zakon do pokoju za cen mudzi. Powody i warunki pokoju saliskiego. — Stosunki ze Wschodem. — Zajcie Kijowa i Smoleska. — Wyprawy tatarskie i klska nad Worskl. si.
w
Pretensye jego
wyprawy
nadwilejskiej.
da
—
mud
—
dy
—
Bya w
to
jedna
pontyfikacie
z
Urbana
szczliwych chwil papie ten z rk wra-
nielicznych VI, kiedy
cajcego z uroczystoci chrztu i koronacyi Jagiey, legata swego Maffioli Lampugnana, arcybiskupa Raguzy,
zoon
przyjmowa przez króla przysig obedyencyi K Nie otrzyma atoli papie od króla samego uwiadomienia o wstpieniu na tron z zapewnieniem posuszestwa *
Cod. ep.
II,
N.
8.
83
WITOLD
synowskiego, pose bowiem polski, którym by Mikoaj Trba, póniejszy arcybiskup gnienieski, zosta po drodze w Austryi zatrzymany i uwiziony. Okoliczno ta, niemniej jak i proces wszczty przeciwko Jagielle papie lubo niewtpliwie by przez byy powodem, legata uwiadomiony o wanych dla kocioa zajciach w Krakowie, nie przesa jednak królowi zwykego powinszowania. Na zapytanie wystosowane przez ksimazowieckich Janusza i Ziemowita, tudzie przedniej szych z rady królewskiej panów 1 odpowiedzia pachtnie powitaby Jagie nietylko miym ale pie, i najmilszym synem, gdyby nie bdcy wanie w toku proces kanoniczny w sprawie Wilhelma i Jadwigi. Dopiero gdy król powtórnie wysa z notyfikacy, ale za-
e
t
e
razem
z
prob
o duchowne aski, naówczas powita jako drogi klejnot podajc jako powód milczenia brak oficyal-
w piknych sowach papie Jagie,
Kocioa, nego poselstwa polskiego, a zachcajc do dalszej wytrwaej pracy 2 Wtedy to odnowi staroytne prawo niezawisoci kocioa litewskiego, uwalniajc go od jakiegokolwiek zwizku metropolitalnego, a czynic podlegym samej stolicy apostolskiej 3 biskupowi za Dobrogostowi poleci urzdzenie kocioa wileskiego, ustanowienie biskupa i kapituy w Wilnie 4 .
;
.
papie przez dwa lata prawie nie odpowiada na zapewnienie posuszestwa, zoone przez Jagie, by take wszczty przez ksi-
Powodem
dla którego
t
rakuskich proces. Ksita ci, na których rozkaz posa polskiego zatrzymano w Austryi, przystpili do obedyencyi Urbana, podczas gdy ich ojciec by stronnikiem Klemensa VII, papie przeto nie móg zraa na samym wstpie, a przecie pragn wobec
ksit
*
Lucas David. VII,
»
D.
1 *
1.
201.
X, p. 467.
Raynald ad an. 1386 p. Dobroczynnoci
Dzieje
489, N. 6. z 1822 r. N. 32, p. 870.
WiADYSAW JAGIEO
84
cakiem zgodnego z prawem kanonieznem lubu i maestwa Jagiey, wobec koronacyi Jagiey przez cay naród obranego królem, pogodzie tyche ksit z króWilhelm widocznie przekonany przez kury o niesusznoci swych skarg zaniecha procesu i dochodzenia swych praw do korony. Natomiast podj je kto inny, a by nim mistrz Zakonu, Konrad Zollner. Zaoywszy zbrojny protest przeciwko zwizkowi Litwy z Polsk, Zollner musia przygotowywa opini Zachodu przychylnie dla siebie i rad szuka sprzymierzeców. Po dworach ksit niemieckich przedstawiano chrzest Jagiey jako podstpny czyn, majcy na celu zaopatrzy pogask Litw w bro przeciwko Zakonowi. To te chwyci si Zakon sprawy Wilhelma, jakoby mu^ona najbardziej leaa na sercu i w jej imieniu zaprzywiera przymierza przeciwko królowi Jagielle. mierzu z Warcisawem i Bogusawem, szczeciskimi zwiksitami z 10 lipca 1386 r. czytamy wyranie, przeciwko Jazek zaczepno-odporny wymierzony jest gielle, z powodu, tene dla wzmocnienia pogastwa na Litwie zrabowa Wilhelmowi, ks. Austryi, jego lu-
lem. Istotnie
W e
e
bn maonk
1 Wówczas legat papieski gaszc zarzewie nienawici rasowej, rozniecane przez mistrza w Niemczech wobec Polaków, wystpi przeciwko takiemu zniesawieniu króla w licie do elektorów duchownych, jak do arcybiskupa koloskiego, i donoszc o chrzcie mioci wiary wii maestwie króla, upomina dla Jagie uwaali za Wadysawa tej i jej wzrostu, aby , pracownika na niwie chrzecijastwa 2 Stanowisko zajte przez Zakon zapowiadao, sprawa przeze rozpoczta, bdzie gorszca dla chrzecijastwa. Jagieo otrzymawszy upomnienie od Ur.
.
e
1
C. D. Pr. IV, N. 35,
2
Hortamur,
w
Ann. Tor.
licie Maffioli
w
148.
Cod. ep.
II,
N.
8.
WITOLD
85
bana do zachowania z Zakonem pokoju \ którego w interesie swych ludów pragn, wysa zaraz ks. Konrada Olenickiego do Zollnera, doradzajc zaprzestania walk teraz Zakon z najwiksz przyjani poi dodajc, winien wystpowa tak wobec króla katolika, jakote nowo ochrzczonej Litwy i w wieczystej z nimi pozostawa jednoci. Odpowiedzi na to poselstwo byo zaproszenie rycerstwa zachodniego na wypraw przeciw poganom i pismo Henryka biskupa warmiskiego do arcybiskupa Kolonii i innych biskupów zachodnich, aby do Prus i Inflant krzyownikom nie przeszkadzano w drodze, jak to czyni Polacy, lecz by stosownie do bulli Aleksandra IV z 1261 r. obciano kl-
e
dcym
tw tych,
którzyby si odwayli krzywdzi pielgrzymu-
jcych do Prus
3 .
Z archiwum zakonnego wydobyto
roz-
maite dokumenty: darowizny Mendogowe, przywileje cesarza Ludwika, donacye Litwy i mudzi, celem udozbrojny protest Zakonu przeciwko krówodnienia, lowi Jagielle i dalsza walka Zakonu z Litw ma podZakon od protestu tego nie odststaw prawn i wielki zosta królem polskim. puje, pomimo, pismach ordziach licznych i do zachodnich prawa Zakonu do caej Listarano si udowodni, twy pogaskiej byy starsze, anieli wiey zwizek narodów, zapewniajcy te prawa Koronie polskiej, wag, byy te prawa nadto, na co Zakon kad ukrzepione powag cesarzy i papiey, a przed 150 laty przez samego króla litewskiego Mendoga dobrowolnie uznane. Caym szeregiem pergaminów i dokumentów autentycznych i mniej rzetelnych a nawet podrobionych, pragn Zakon stwierdzi swe prawa do Litwy, a straciwszy nadziej na zwizek swoich intere-
e
e e
W
ksi
ksit
e
e
gówn
1
2
*
Reg. u Gob. I, p. 17 z 22 kwietnia 1387 Voigt G. Preuss. V, 495. C. D. Pr. IV, N. 46.
r.
WADASAW JAGIEO
86
sów ze spraw Wilhelma, postanowi oprze si na swych i dalej mieczem oraz i zwizkami dyplopopiera spraw, lubo król starannie unimatycznymi
przywilejach
ka
wszystkiego, coby
mogo by powodem
nieporozu-
mie. Kiedy bowiem w 1387 r., jak wspomniano, zaproprowadzi chrzecijastwo na Litwie, nie obj dziaalnoci sw misyjn mudzi, zapewne z tego powodu,
e tu pogastwo byo jednolite,
silne
i
nieprzygotowane
e
wcale do takiego aktu, ale niemniej i dlatego, nie chcia wyzywa do walki ssiadów, którzy pogask ziemi, dzielc oba Zakony, uwaali za i tutaj, jak to widzielimy, skierowali gówne ataki. To te kiedy Jagieo najwaniejsz zajty by prac na Litwie, oni odbudowali Jurbork spalony przez Witoda przed kilku laty, a odbudowawszy, nazwali Bayernburg, aby std przy pomocy Zachodu dalej podkrain. Doda naley, mudzini wcale bija nie przeszkadzali przy budowie. Gdy ju król dokona swej pracy na Litwie i odjecha do Polski, inflancki landmistrz zblia si do pozostawionego na Litwie brata Skirgiey i umawia si z nim o zjazd na granicach. Zjechano si te w pocztkach lipca nad rzek do koca roku przyszego i zawarto zawieszenie broni pomidzy Inflantami a ziemiami Litwy i Rusi, królowi Wadysawowi i najwyszemu ksiciu Litwy Skirgielle
sw wasno
e
mudzk
wit,
a
podwadnemi. mudzi z umysu Krzyacy inflanccy nie wymienili, na znak, e wykluczaj j z pokoju. Poocka wolny Natomiast zapewniono kupcom Wilna i
Ujty
pochlebstwy i tytuami, jakie mu nie przysugiway, Skirgieo przysta chtnie na warunki, widzc w nich same tylko dla Lizjazd by wielki, by twy korzyci. Doda naley, handel.
niemniej jak
tern
i
e
e
na nim sam mistrz wysi komturowie 2
inflancki, jego
.
1
»
Ann. Tor. Dok. w C.
149.
ep.
W.
M. 34.
marszaek
i
naj-
WITOLD
To wyjcie
87
mudzi z
dobrodziejstwa rozejmu przez za dogodny punkt oparstyczniu odbyy si cia przy dalszych rokowaniach. penomocników Zakonu z penobowiem konferencye mocnikami króla Jagiey, na których uchwalono odby zjazd osobisty tak króla jak i mistrza pod Toruniem w poowie kwietnia. Zawarto przytem rozejm z Prudo 10-go sami jakote i z Inflantami na czas zjazdu
Skirgie posuyo Zakonowi
W
a
maja z wykluczeniem mudzi, ile e j ju ksi widry gieo w zeszorocznym rozejmie wyczy. Zastrze-
ono nadto, by ani król ani Korona nie wspierali Litwinów ani mudzinów, a co najgówniejsza, by na czas rozejmu nie czyniono z Litwy adnej wojennej wyprawy przeciwko chrzecijanom lub te na ziemie Rusi...
1 .
Znaczenie tego zastrzeenia otwierao bowiem Zakonowi
byo
mono
na wewntrzne sprawy
bardzo doniose, dalszego
Litwy. Unia odnosia
wpywu
si
ponienieprzychylnie do Kusi, albowiem bronia katolicyzmu; otó Krzyacy, którzy ju protekcy nad Andrzejem zaznaczyli swe stanowisko, bior w obron
kd
sw
Ru, ochraniajc
j
rozejmem od wypraw wojennych
Polaków w spóce z Litw i poganami. Sam mistrz Zakonu odgrywa rol dobrodzieja Rusi, jak j odgry-
wa
poprzednik jego w ukadach z Jagie przeciwko Kiejstutowi wymierzonych, jak to czyni mistrc inflancki,
biorc
w opiek
Andrzeja Poockiego przeciwko
Litwie.
Na zjazd w Toruniu przyby król z Wadysawem Opolczykiem, ksiciem Ziemowitem mazowieckim w pótora tysica koni, majc najpierwszych dostojników pastwa u boku. Wybrano omiu sdziów majcych roztrzyga o wzajemnych skargach i o najwaniejszych daniach Zakonu, po czterech z kadej strony. Ci na »
C. d. Pr. IV, N. 17.
WADYSAW JAGIKO
88
Wile w poowie drogi pomidzy Kaeiem, przez dni jedenacie toczyli
wyspie rozoonej, na
Toruniem a ukady. Penomocnicy mistrza
w
trzech punktach,
dania
dajc zwrotu
swe
strecili
jeców Zakonu na
Litwie bdcych, dania rkojmi bezpieczestwa na wypadek, gdyby Litwini powrócili do bawochwalstwa i uznania prawnych pretensyi Zakonu do Litwy i Rusi K Odpowiadano ze strony polskiej, królewscy bracia i najpierwszych rodów litewskich synowie w zakadnirkojmi bezpieczestwa Lictwo Koronie oddani, król wcale nie tyka praw Zakonu, twy od apostazyi, i speni tylko owszem to, do czego poprzedników jego mistrzowie Zakonu wzywali. Natomiast mistrz Zakonu, lubo zaproszony na ojca chrzestnego nie tylko nie przyj zaproszenia, ale w czasie chrztu najecha na Litw, i z wyznawc wschodniej wiary Andrzejem, bratem królewskim, bunt wszcz na Litwie a nawet imienia chrzestnego i tytuu królowi nie przyznawa, piszc do wyniole i obraliwie: »du Jagal«. Wreszcie pograniczny Schivelbein, lenno polskie, odj od Korony a lennika koronnego ksicia Janusza najecha na Mazowszu 2 Rezultat zjazdu by zreszt przewidywany. Celem zapobieenia wojnie Urban VI, w sam czas zjazdu
e
e
s
e
—
.
17 kwietnia 1388
r.
wzywa
tak króla jakote
i
Zakon
i do przedoenia sprawy stolicy odezwa nie odniosa skutku zamierzonego, poniewa tylko król szuka zgody i pokoju, ju chociaby ze wzgldu na rozpoczt na Litwie chry-
do zachowania pokoju apostolskiej
3
.
Ale
i
ta
styanizacy. Teraz trzeba
jazdów na Litwie; bo
wojn, o
tern
e mistrz
1
Ann. Tor. 150-151. SS.
3
Znana tylko
o odparciu na-
przygotowywa wielk
ssiedzi dobrze wiedzieli.
2
r.
byo myle
witybor
Pr. II, 714.
bulla do króla Cod. ep. II, N. 14
i
Bo-
WITOLD
89
gusaw pomorscy obiecywali na lat dziesi dostarczy posików wojennych mistrzowi przeciwko Polsce 1 a rycerze z Marchii Wedlowie z Reetz, Uchtenhagen, Móllen, Falkenbergu itp. nawet na lat 15 podejmowali si ,
suby
w
wojennej
ryczatow
200 ludzi a 400 koni przeciwko Pol-
sum
wielk
grzywien 2 Co prawda po litewskiej stronie wcale nie unikano walki. sce za
Wszak gdy
wia
i
król
Jerzego,
a
18.000
.
wezwa ksit Witolda, Konrada-Towby mu towarzyszyli na zjazd z królem
wgierskim Zygmuntem, ci po drodze uderzaj na zastawion przed kilkoma laty Zakonowi Wizn mazowieck i zdobywaj zamek 3 mistrz zas oskarajc ksio ten zdradziecki najazd, móg doda, e dziao si to przy pomocy Polaków 4 Zakon, który ju przedtem zaraz po zjedzie, jeszcze z pod Torunia, przesa skargi papieowi 5 uwaa, e teraz naley miao przystpi do wyprawy na Litw. Bya ona do wojny przygotowan. Marszaek Zakonu, który dowodzi wypraw, napotka nad Wili doln, powyej Kowna, Skirgie z artylery, bronicego tamecznego zamku, inny zamek spalili Litwini sami za nadejciem wojsk i marszaek 12 dni palc i niszczc naokó kraj cofa si do Prus. Charaktery-
t
;
.
,
—
e
nie uderzono na mud, ale na LiAuxtecy, widocznie celem wywarcia tern wikszej presyi na Litwinów. Pocz si te stara Skirgieo o rozejm; mistrz przyobieca na zjazd wysa dostojników Zakonu, na czas zjazdu opatrzono kraj cay zwykym rozejmem 6 Jednake na zjedzie nie przyszo
stycznem
jest,
tw waciw,
.
1
C. d. Pr. IV. N. 48.
8
Gercken, C.
*
SS.
r.
d.
Pomer. V,
*
C. D. Pr. IV, N. 50.
»
Ib. N. 52.
*
C.
W.
p. 308.
Pr. III, 153 Voigt, C. D. Pr. IV, 66.
N.
46. Ib.
N.
51.
Racz. 48, Voigt C. D. Pr. IV, 68.
WADYSAW JAGIEO
90
do porozumienia, nawet nie zgodzono si na wymian jeców. Natomiast w pocztkach nastpnego roku 1389 po Niewia i wit, spustoszyli Inflantczycy przyczem zabito okoo trzech tysicy mudzinów a 700 uprowadzono w niewol 1 Z drugiej strony komtur spustoszywszy Ragnety wyruszy ku Kotynianom okolic uprowadzi kilkudziesiciu ludzi w niewol. Tylko Markwardowi Rassow, komturowi Kajpedy, nie udaa si wycieczka w kraj nad Ming, gdy lubo go spustoszy, to jednak w powrocie wpad w zasadzk drui straci ycie wraz z kilkudziesicioma rycerzami; 2 gie tyle dostao si do niewoli pogan wyprawach tych spostrzeono jednak, e obrona Litwy jest jdrniejsz i silniejsz, anieli bya dawniej. Musia te Zakon toczy wojn gównie wasnemi siami, Polacy bowiem odcinali posikom z zachodu drog, a rycerstwo Marchii, jak Eckard von der Walde, rzucao si nawet z broni w rku na zachodnich rycerzy, spieszcych do Prus, jak np. na Wilhelma ks. Geldryi i brao w niewol sprzymierzeców Zakonu 3 Mimo to starano si dalej o zachodnie posiki i wysyano licznych posów w tej sprawie nawet do Anglii, tern bardziej, e przymierze z Pomorczykami nie dopici bowiem przechylali si ju na stron Polski. sao 4 Przeto z Polsk zaczto toczy dalej zerwane romarcu, a wic w czakowania w sprawach litewskich. sie wojny na mudzi, umówiono si o zjazd w Zotoryi; odby si on jednakowo ostatecznie w Niedzborku w czerwcu 5 Zjechali si tam z ramienia króla Skir-
mud a .
i
.
W
.
—
W
.
gieo, obaj 1 "
ksita
mazowieccy, Dobrogost biskup po-
Posilge 156.
Wigand SS.
r.
637.
Pr. III, 154
cf.
*
Cf. C. d. Pr. IV, 54.
8
Cod. ep.
II,
N.
17.
C. d. Pr. IV, 58.
WITOLD
91
znaski, wojewodowie kaliski i czycki K Ze strony w. mistrza powtórzono dawne dania co do wydania jeców, dania rkojmi Zakonowi w sprawie nawrócenia Litwinów wedug wskazówek cesarza i papiea, wreodstpienia Zakonowi krajów objtych donacyami cesarzy i papiey 2 Na pierwsze dwa yczenia Krzyaszcie
.
ków
penomocnicy królewscy, rycznie odrzucono, jako dowodzce, e przystali
trzecie katego-
nie o rozszerze-
wiary, ale o posiadanie krajów idzie
Zakonowi. wprost zrobili Zakonowi penomocnicy polscy. Wojewoda kaliski Sdziwój Ostroróg bra nawet w obron Eckharda von der Walde, dowodzc, Falkenburg, dokd wrzuci w niewol ksicia Geldryi, ley w granicach Polski i ujmujc si za lennikiem polskim grozi Zakonowi. Aby powetowa t klsk na polu dyplomacyi postara si Zakon u króla rzymskiego Wacawa o grone upomnienie które tene wystosowa do »króla Krakowa«, z daniem zaspokojenia pretensyi Zakonu na Litwie 3 Komtur gdaski Wolf von Zolnhart i Rudolf hr. Kyburga wrczyli list ów Jagielle, a mieli nadto polecenie oskary króla przed jego królow Jadwig, o wspieranie Rusi schizmatyckiej i Litwy broni przeciwko Zakonowi 4 Skutek tych zabiegów by nieznaczny, a i usiowania, aby Skirgie przycign na stron Zakonu byy bezowocne. Ksie ten stara si o pokój dla Litwy, gdy niepewno nietylko ze nie
Tak uwag
e
;
.
maonk
.
wzgldu na prac pokojow wieo rozpoczt bya zgubn, ale nadto podniecaa wewntrzne niesnaski pomidzy innymi ksitami, o których zaraz bdzie mowa. Mistrz na propozycye zjazdu odpowiedzia
1
C. d. Pr. IV. N. 62.
2
Sprawozdanie ze zjazdu
8
Seriosas litteras C. d. Pr. IV, N. 65. C. d. Pr. IV, N. 72.
*
w
C. d. Pr. IV, N. 56.
w
lipcu
WADYSAW JAGIEO
92
odmownie 1 odkadajc spraw na póniej. ,
e skoro
W
sierpniu
ksi
(przychylny Zakonowi) Ziemoosobistego zjechania si wit mazowiecki owiadczy z nim potajemnie w Dziadowie, przeto zaprasza i Skirgie do uczestnictwa w tym zjedzie (na dniu 11 listopada) 2 Król Jagieo przeszkodzi jednak takiemu tajemnemu zjazdowi »z powodu niedogodnoci terminu jak to widoczne z pisma mistrza do Ziei miejsca*, mowita z 16 listopada 3 i mistrz poleci spraw swoj Bogu. Tymczasem dojrzao inne dzieo, które zapewnio na czas jaki tryumf Zakonowi nad Polsk w sprawie litewskiej. Mówimy tutaj o powtórnem przejciu Widoniós,
ch
.
,
pod opiek Zakonu. Wiemy ju, ten najwicej ambitny ale i najbardziej zdolny, najwicej przez los cigany, ale i najbardziej zmienny ksi, mia po zdradzie Zakonu i powrocie na Litw nadan sobie od króla ziemi Grodziesk jako udzia po ojcu Kiejstucie, tudzie udziau po Lubarcie na Woyniu; wiadomo te, zobowiza si nie zwrotu ojcowizny. Zazdrosny z powodu wikszego udziau przez Skirgie pozyskanego i z powodu zwierzchniczego stanowiska tego ksicia nad braci ksitami 4 pocz wnet ju Witod okazywa niezadowolenie, którego objawem byo zarówno zerwanie ze Skirgie, jak domaganie si od Jagiey, by mu nadanie stwierdzi dokumentem. Nadto posun si Witod, na którego dworze bawili dwaj jecy Zakonu, hrabia de Reneke i Markward tolda
e
—
—
cz
e
da
,
W.
1
C. ep.
2
Ib. N. 57.
3
N. 56.
Ib. N. 62. Przywilej ten zwierzchnictwa nad braci »a derati mi jeho wysze wsieje naszeje bratije« nadany 28 kwietnia 1387 na owach Skonstorskich tj. kosterskich nad rzek Kostr (Kosteri in venacionum loca divertens D. XI, 190) druk. w Cod. ep. I, 1, N. 10. 4
t
WITOLD
93
von Saltzbach, do tego, i formalnie zagrozi Skirgielle, zwierzchnikowi nad braci królewsk na Litwie, by si go strzeg. Taka groba bya co najmniej rzecz nielojaln wobec króla, którego wola na Litwie bya w wielkiem poszanowaniu u wszystkich ksit i którego powaga po upadku Andrzeja i wiatosawa Smoleskiego znacznie wzrosa- Wspomniany Markward, jak to sam Witod póniej podnosi mia zasug w pogodzeniu l
,
ksit, zdaje si jednak, e obaj ksita ugili si przed powag królewsk: Skirgieo da si przeprosi, a Witod przyrzek 29 maja r. 1389 w Lublinie mio zgod bratersk, jakote pomoc przeciwko wszystkim i
wrogom
z
wyjtkiem króla
Polski
2 .
Ze strony Witoda
byo udawaniem; on bowiem ju knowa w sercu.
przyrzeczenie to
zamiary
by Witod królowi, nym w adne ukady wdawa si Przyrzek
e z nikim
inne
postron-
nie bdzie;
zawie-
w nadziei otrzymania dokumentu na Woprzyj ju pod koniec 1387 r. u siebie zbiegego od
dziony teraz
y
Tatarów syna Dymitra Doskiego ksicia Wasyla, który przez Modawi i Podole dosta si na Woy. Jakkolwiek droga wybrana przez Moskwicina w ucieczce od Tatara budzia podejrzenie, to przyjciu zbiega przez Wi toda, a nawet odesaniu ksicia do Moskwy, nie stawiano najmniejszych trudnoci. Na Woyniu tedy mogy
si odby umowy o zarczyny córki Witoda Zofii z Wasylem, i Witod w tym celu wysa z ksiciem swoich penomocników do Moskwy. Ukady przeprowadzone zostay bez wiedzy króla, a co gorsza z pominiciem obowizku wasalów litewskich, którzy w swych sprawach familijnych, o ile dotyczy maestw, zasigali zezwolenia .Jagiey, a nadto, wbrew obietnicy samego Witoda, nie wysyania poselstw i nie zawierania na 1
Sumar. von Jagal.
8
C. ep.
W.
N. 53.
225,
Wig.
640.
WADYSAW JAGIEO
94
wasn
rk
jakichkolwiek ukadów. Co gorsza, krok ten wymierzony by zupenie przeciwko polityce króla Jagiey. Ten bowiem pragnc odci Zakon od knona wschodzie a zarazem umocni wpyw Litwy na Moskw, wysa brata swego energicznego i rzutkiego
wa
Lingwena, wyznawc kocioa wschodniego na kniaenie do Wielkiego Nowogrodu. Wanie w czasie, kiedy Witod toczy ukady z Moskw, Lingwen hod królowi 1 a majc zapewnione przyjcie na kniaenie przez Nowogrodzian, 25 kwietnia r. 1389 królowi Sandomierzu w powtórne homagium z caym ludem, jak si wyraa, nowogrodzkim. Podczas gdy Jagieo przyj hod wyzywajcy Moskw, a nadto i przysig lennicz od Dymitra Briaskiego, który dotychczas uznawa zwierzchnictwo moskiewskie 2 tymczasem Witod po zawarciu ukadów swadziebnych wysa Markwarda Saltzbacha do Malborga, aby zapewni sobie pomoc Zakonu przy zamie-
zoy
,
zoy
,
rzonem
Uzyskawszy
dziele.
pewno
zebra rodzin
Woy
stronników (okoo tysica ludzi) opuci i obsadzi silnie Grodno. Wycieczka celem ubieenia Wilna i
nie
udaa
si.
Miay si tam odby gody maeskie
jakiej ksiniczki. Witod posa wozy pene zwierzyny, lecz by to dar Danaów; wewntrz wozu byli ukryci rycerze, majcy zaj zamek. Sudemunt domyli si zdrady, ostrzeg dowódc zamku Korybuta, i zamiar zajcia podstpem zamku wileskiego nie uda si. Grodnie wobec nadcigajcych wojsk króla nie byo bezpiecznem pozosta i Witod musia uda si do Prus i std przy pomocy Zakonu dobija si ojcowizny. Dawniejsi jecy a obecni doradcy ksicia Krzyacy, którzy ambicyom jego dawali kierunek i rozpd, moe i z rozmysem kierowali podró ku Prusom. I kiedyto
W
1 8
Cod. ep. Cod. ep.
I,
N. 13
W.
N.
cf.
48.
C. ep.
W.
N. 51.
WJTOD
95
król Jagieo z wielkiem wojskiem wyruszy z Lublina pod Grodno, w Woyskiem bowiem nie wybucho nawet powstanie, tymczasem zjawia si Witod z olbrzymim taborem do tysica ludzi liczcym, z caymi dworami swych stronników ksit, z starymi i modzie, jakoby jaki zbieg tatarski na granicy nad rzek Leckiem. Tutaj, byo to 19 stycznia 1390 r., da Witod pod sw i Iwana Olgimuntowicza pieczci zapewnienie dotrzymania Zakonowi dawniej poczynionych obietnic 1 przyczem na pimie równie porczenie zwrócenia Zakonowi nakadów w jego interesie podjtych, tak w gotówce jakote w naturaliach 2 Natychmiast zarzdzono wielk wypraw na mud; trzy tysice mudzinów stracio wówczas ycie w obronie ojczystej ziemi. Marszaek Engelhard Rab wiód wojska, zdoby Mejszago, przyczem kilkuset mudzinów zgino w zamku podczas poaru, a kilkuset uprowadzono w niewol 3 Witod równie bra udzia w wyprawie. Pod naciskiem krwawej wojny postanawiaj upokorzy si mudzini z pobliskich Zakonowi powiatów. Wysyaj starszyzn do Królewca z poleceniem
—
,
zoy
.
.
W
zawarcia przymierza z Zakonem i Witoldem. Królewcu 26 maja zawarto ukad, na mocy którego zobowizali si mudzini z Kotynian, Kro, Widuky, Rosien i Ejragoy udzieli Zakonowi i »królowi« Witoldowi pomocy w rej z ach, pod warunkiem wolnego handlu w pogranicznych ziemiach Zakonu 4 Na wypadek sporów z Zakonem marszaek z czterema ze starszyzny zakonnej i »król nasz Witod« z czterema mudzinami mieli by rozjemcami i sdziami sprawy. taki sposób speniy si gorszce zajcia, których si najbar.
W
*
C.
W.
N. 63.
Ib. N. 64. 3
*
Posilge 162, Wigand 641. G. ep. W. N. 47 i 48.
WADYSAW JAGIEO
96
w
Polsce obawiano. Zakon poczywszy sojusznikiem Moskwy, który po trzykro zmienia wyznanie i raz ju haniebnie zdradzi Zakon, wchodzi w sojusz ze mudzinami, z pogadziej
Litwie
si ponownie
i
Witodem
z
stwem. Kompromitacya Zakonu bya o tyle wiksza, o ile w Polsce bawili legaci papiea Bonifacego IX, ju to celem sprawdzenia stanu rzeczy co do nawrócenia bawochwalczej do niedawna Litwy, ju to celem poredniczenia w sporach, wszcztych pomidzy Zakonem a Polsk. Pobyt legatów, doda naley, niebezpie-
e
czestwa nie umniejszy. atwo byo odgadn, e mistrz broni si bdzie przed legatami tern, e popiera katolickiego ksicia przeciwko schizmatyckiemu
widry gielle;
e
zdaje si, król, celem odparcia zarzutów, i katolicka Litwa pozostaje pod zarzdem schizmatyka, wysa do i
Wilna Klemensa Moskorzewskiego, któremu poruczy
obron
stolicy
i
pastwa
litewskiego.
Byo
to stanowi-
sko wielkorzdcy, wobec którego brat królewski Skirgieo, utraci doty czasow wadz i znaczenie, jakkolwiek zawsze jeszcze wybitne zajmowa miejsce w rzdach.
Zakon majc kandydata do Litwy w swem rku ani myla o zgodzie. Mieszkiem i mieczem poparto tedy Witolda, chodzio bowiem o prawa Zakonu do Litwy, o usadowienie lennika swego na stolicy, na której wbrew woli Zakonu zasiada król katolicki. Rozesano zaproszenia na rejzy litewskie w najdalsze strony Zachodu, do Flandryi, Anglii. Z Moskwy do Malborga przybyo poselstwo z prob o córki Witodowej. Mistrz sam zajmuje si wysaniem panny modej przez Gdask do Inflant, aby czem prdzej do skutku przywie maestwo, po którem rokowano sobie niemae
rk
polityczne korzyci.
drog
Wyldowano w
ldow
Parnawie,
skd
podjto kosztown podró do Moskwy, gdzie dopiero pod koniec roku 1390 przybya Zofia. Natomiast nadzieje na zawiody tak Zakon
or
WITOLD
97
jako te i Witoda. Król Jagieo wnet wszystkie zamki Witodowe, a 16 kwietnia
pozajmowa zdoby Gro-
dno po szeciotygodniowem obleniu \ Zbudowali KrzyWitoldowi nad Niemnem Ritterswerder 2 a caa ich nadzieja spocza na wyprawie przeciwko Wilnu, któr w chwili mierci mistrza wielkiego wielki marszaek Zakonu podj. Przeprawiono si przez Niemen powyej Kowna, zaskoczono Skirgie pilnujcego brodu i pobito go, poczem podono pod Wilno, gdzie 4 wrzenia stany wojska. Trzy wojska, jedno pod dowództwem marszaka, drugie Inflantczyków pod dowództwem
acy
,
Wennemara
landmistrza
z
Briigenoye, wreszcie trzecie zamki. Zdobyto je-
mudzinów pod Witodem oblegaj
dnak tylko krzywy gród, przyczem dwa tysice Litwilub poszo w niewol górnego zamku bronionego przez Moskorzewskiego i polsk zaog zdoby nie zdoano. Wracano z pod murów Wilna z prósaw, tysice Litwinów zgino w walkach; ci jednak Litwini nie byli to poganie, byli to nowi wyznawcy Chrystusowej wiary. Wezwanie legatów papieskich do zachowania pokoju z nowoochrzczonymi mino tedy bez echa. Zreszt samym legatom owiadczyli Krzyacy, nieprzyjaciómi udawanego pokoju, podanego przez Litw, gdzie tak Skirgieo, jakote i inni bracia króla schizm atykami, i wtedy tylko pokój zachowywa
—
nów polego
n
e
es
s
e
bd,
e
jeeli papie lub król rzymski zapewni ich, Litwini nie odpadn od wiary, a nadto, przywi-
bd
e
Zakonu i jego prawa zachowane 8 Zjazd jednak za porednictwem legatów pomidzy Polsk a Zakonem na padziernik ustanowiony, nie przyszed do skutku 4 Dopiero w marcu nastpnego roku (1391) nowo leje
.
.
1
2
An. Tor. 162. Wig. 745. Posilge.
W.
3
C. ep.
«
C. ep. II,
Wadys/aw
Jagieflo. T.
N. N. 1.
174.
65. 19, C. d.
Pr. IV, p. 106. 7
WADYSAW JAGIEO
98
wybrany mistrz odpowiedzia przychylnie na propozyZotory odby si majcego,
cye zjazdu, 13 lipca pod czyni atoli zastrzeenia,
e dy e
z których wypywao, niewtpliwie do wojny z Litw. Zjazd te, mimo 10 dni obradowano, min bezowocnie, zapewniono tylko wolno handlow na gocicu torusko-wrocawskim, ale nie dotrzymano przyrzeczenia, a nowy mistrz Za-
konu, Konrad Wallenrod,
z
wielk wypraw wyruszy
na Litw 1 Celem odparcia zarzutu krzyackiego, .
twie rej
wodz
bracia królewscy,
e
na
Li-
bdcy schizmatykami,
zamierza król brata swego
katolika, Wigunta- Aleksanksicia kiernowskiego, oenionego z córk Opolczyka jedynaczk, wynie na godno ksicia zwierzchnika i zastpcy swego na Litwie i zapewne zamierza nada mu udzia zbiegego do Prus Witoda. Atoli skutkiem oporu Skirgiey musia król odstpi od zamiaru, przy pomocy którego, w jednem rku ksicia katolika, wadz namiestnicz nad Litw, dra,
czc
ca
wzmocniby
jej
odporno wobec zbliajcego si
nie-
bezpieczestwa. Ju na dniu 22 lipca zarczy król SkirWilna nikomu nawet rodzonemu bratu nie gielle, pozostanie ono na zawsze w rku Jagiey wyda, i potomków, a tak samo postpi z Grodnem, Mereczem, 2 Zreszt w Wilnie rzi reszt ojcowizny Witodowej dzi i kierowa obron wspomniany ju wyej Moskorzewski, majcy trudne zadanie do spenienia, a wiele przeciwnoci do zniesienia, ile przez tamecznych mieszkaców »cudzym czowiekiem« by nazwany. Natomiast ziemi Drohick nada król Januszowi Mazozowieckiemu 3 czem zapewni sobie wierno i pomoc
e e
.
e
,
An. Tor. 171 cf. C. d. Pr. IV N. 126. Cod. ep. I, 1, N. 17. Nie zwróci na ten dokument uwagi Lewicki Powstanie Swidrygiey rozdz. II. » Kod. Maz. 120. Dok. z 2 czerwca 1391. 1
a
WITOLD
99
ksicia. Litwa miaa pomoc zabezpieczon, wobec burzy przez Wallenroda przygotowanej i ju nadcigajcej.
Dnia
honorow madzio
1
wrzenia pod Kownem zastawiono uczt si zgroe rej za Wallenroda bya najwiksz, jak
dla rycerstwa zachodniego, którego
tyle,
kiedykolwiek
podejmowa Zakon.
Tutaj w. mistrz
te wojsko
po-
si na dwie czci; pody ku Trokom, marszaek z Witoldem i mudzinami po nad Wili ku pónocy. Zdobyto zamek nad Wili, nastpnie oba wojska zamierzay uda si na Wilno, gdy si dowiedziano, e Skirgieo spali kaza dokoa wszystkie dzielio
osady. Musiano
wraca
tembardziej,
e
i
z
Prus nade-
sza wie, jako król ze znacznem wojskiem wkroczy do ziemi Dobrzyskiej, zastawionej Zakonowi przez Opolczyka. Pozostawiono
Witoda
z
zaog w
odbudo-
wanym zamku
Ritterswerder, na wyspie pod Kownem, zadaniem podbijania Litwy. Istotnie pod koniec listopada Witod zaj Merecz, a nawet potem wraz z marszakiem Zakonu Grodno. Celem wzmocnienia tutaj pozycyi Zakonu zbudowa kaza Wallenrod zamek naprzeciwko Grodna i drugi na zachód od Przeomu nad ten ostatni nazwa Metenburg; zamki obsadzoNet taki sposób wzniesiono no zaogami krzyackimi. tutaj mury celem oddzielenia Polski od Litwy. Witod pokusi si te w pocztkach nastpnego roku (1392) o Nowogródek, który nalea dawniej do brata jego Towwia- Konrada, a który teraz dziery Korybyt. Pod Lida pobi Korybuta, nastpnie w maju wyprawi si na odzyskanie Olszaskiego ksistwa pustoszy okolic Miednik, nie naprzez dni i potkawszy na opór. Z drugiej strony Zakon jeszcze we wrzeniu zdoby na Dobrzyniu z rk zaogi królewskiej Rypin, podczas gdy Bobrowniki podday si Krzyakom 15-go wrzenia. Wojna pomidzy Zakonem a Polsk wisiaa na wosku. Wallenrod przybra wobec i z Nokróla postaw butn, wyzywajc, zwaszcza, z
—
W
om
e
7*
WADYSAW JAGIEO
100
wogrodu ustpi Lingwen, brat królewski, wysany tam na kniaenie. Skirgieo jakkolwiek posiada zalety, tru-
zdoa
jednak sprosta, upada pod jego brzemieniem. Klemens Moskorzewski jako staobroca miasta, odmówi dalszego rosta Wilna i
dnociom zadania
nie
mny
sprawowania rzdów i zaledwie król zdoa namówi Jaka Olenickiego do objcia generalnego litewskiego starostwa. Wród wojny domowej, ustawicznych najazdów krzyackich i Witolda, naleao cigle z Polski wysya ju nietylko wojska i bro, ale nadto prowianty i
zboe
i
to nietylko
dla
zamku
ale
i
dla ludu,
gdy
na Litwie lud wiejski nie mia czem obsia roli, a gód doskwiera wszdy. Na mudzi wrzaa wojna domowa, jedni bowiem trzymali si strony Witoda, drudzy królewskiej. Wobec takich stosunków dla dobra Litwy naleao koniecznie na miejsce Skirgiey z prawem starszestwa nad braci powoa najzdolniejszego z braci, pocztkach roku 1392 umiera a nadto katolika.
W
Wigund Aleksander w Wilnie, Dugosz mówi, e celowa rozumem i cnotami nad innymi brami króla, a by szczerym katolikiem. Otworzyy si przez mier t widoki Witoldowi, gn-
najzdolniejszy z braci
o którym
bicielowi Litwy.
musia
król
w
Ju
dla zabezpieczenia pokoju Litwie,
chwili mierci
Wigunda pomyle o Wi-
toldzie.
Jakkolwiek kilkakrotnie zwycizca, by Witod jednak wasalem Zakonu. Gaa ambicya jego polegaa na odzyska z daru odzyskaniu ojcowizny i gdyby króla, a temsamem i prawo starszestwa nad rodzestwem królewskiem na Litwie, nie byo wtpienia, opuci Zakon. Dla zaegnania wojny nie waha si król
j
e
uczyni ofiary. Wprawdzie Witod wyuczywszy si w czasie swego pierwszego ju w Prusiech pobytu jzyka niemieckiego, przywykszy do obyczajów krzyackich, podejmowany przez mistrzów chtnie, wdzicznie i z ogromnym nakadem, a nadto teraz zwycizca na Litwie
WITOLD
101
przy pomocy Zakonu, móg trudnoci czyni co do ceny powrotu; atoli to co ofiarowywano, byo dla o wiele korzystniej szem anieli warunki wasalstwa Zakonnego, i byo tern wanie, czego Witod Porednikiem przy ukadach z Witoldem by Henryk Mazowiecki, dyakon i nominat Pocki, brat przyrodni ksiMazowieckich. Ten to potrafi skoni Witolda do powrotu; poczem porzuci pastora i oeni si z sio-
da.
ksi
t
ksi
Rynga.
str Witoda,
Byo to pod koniec czerwca, kiedy Witod wykony wajc zamiar odstpstwa od Zakonu spali Ritterswerder, podstpem zaj zamek Neugarthen, wystawiony przez Krzyaków naprzeciwko Grodna, zburzy go, a podobnie postpi i z zamkiem nad Net 1 A kiedy król zblia si ku Litwie i 5 sierpnia stan w Ostrowie wraz z królow, przyby do Witod z przedniej.
szymi stronnikami
i
prosi o przebaczenie. Król prze-
baczy obraz, obieca, e nigdy o niej nie wspomni, przyj ksicia do udziau w trosce rzdzenia Litw i ojcowizn ksicia, któr mu by odj, teraz cakowicie powróci. Z wdzicznoci przyrzek Witod tak królowi jakote
i
królowej tudzie Koronie polskiej,
suy
e ni-
gdy ich nie opuci i wiernie im bdzie a gniewy przemieni 2 Osobne porczenia zodawne na ya ksina Anna, ona Witodowa, tak królowi jako-
mio
te
.
królowej Jadwidze i Koronie polskiej 8 Witod czasem zaj miejsce Skirgiey na Litwie. Ze starostwa generalnego Litewskiego król Jaka Olenickiego, oddajc temsamem namiestnicz wadz na Litwie Witoldowi. Niebawem król z królow pogodzili Witoda ze Skirgie; pierwszy owiadczajc zgod przyi
mia
.
z
zoy
rzeka dopomódz 1
*
ley,
e "
Skirgielle
do owadnicia Kijowem
Posilge 180, Wig. 648. C. ep. III, p. 467 additamen. N. I, przyczem zauway naWitod nazywa si dux Lithuanie cf. C. Wit, p. 959. .
Cod. ep. Vit. N.
92. C. ep. I,
N. 17.
.
.
WADYSAW JAGIEO
102
i
zgodzi si na nadanie Skirgielle Krzemieca oraz
Stoka z okrgami \ Witod stan na
Litwy wprawdzie nie jako nad braci królewsk; yczenia jego ambitne byy spenione 2 Eozpocz i dziaalno bardzo energiczn wspólnie ze Skirgie. By te czas najwyszy, ile e, wanie podówczas kilku braci królewskich podnioso bunt we wschodnich dzielnicach. stumieniu tego buntu widoczne, Skirgieo usiowa wyrówna Witodowi w energii. Wiemy np. na pewne, okoo tego czasu jakie wiel-
ksi,
wielki
czele
ale jako starszy
.
W
e
e
kie zaburzenie
spowodowa
ksi
Hryko
Konstanty-
nowicz, niezawodnie bratanek Skirgiey, jeden z mniej znanych synów Konstantego Olgierdowicza, zmarego ju przed kilku laty, a majcego udzia na Czernicho-
Tego to Hryka widocznie pojma Skirgieo w niewol, lecz puci go na wolno za pork zoon przez Michaa Jawnutowicza ksicia Zasawia i innych trzywie.
ksit
bojarów, pomidzy którymi wiWesn oraz kilku rodowitych Litwinów, jak Gasztoda, Kerduta, Sur jata, Monwida 3 Czy bunt ten sta w zwizku z innym wznieconym przez widry gie, najmodszego brata królewskiego (na chrzcie dziestu kilku
i
dzimy take Fedora
.
w. Bolesawem e w wyprawie
nazwanego), nie wiadomo. To pewna, na widrygie wzi udzia Skirgieo przyszo nawet do wielkich rónic pomidzy doi wódcami wyprawy, o których wspomina pruski wspóczesny kronikarz. Litewski lalopisiec przypisuje zwycistwo w tej sprawie Witodowi, o Skirgielle nie wspominajc. Mówi on, wspomniany wyej Fedor Wesna, byy sokolniczy królewski, otrzyma od króla po mierci Julianny Olgierdowej, matki Jagiey, gród Wi-
e
e
I, 1, N. 20 w Bezie 6 grudnia 1392. Nie nazywa si magnus dux ale dux Lith. Ob. dok. tego 1393, Grab. i Przezdz. róda I, p. 149-150. 8 Rkojemstwo drukowane wArch.JugoZap.Rossyi N. 1
a
C. ep.
z 6 lu-
1,
p. 2.
103
WITOLD
e jednak brat królewski
widry gieo zabi Wegrodem. Witod otrzymawszy nakaz ukapowrorania widry giey speni go natychmiast 1 Korykrólewskiego brata drugiego Witod cie ukara buta, który take wznieca jakie wanie. Tak widrygie jak i Kory buta, okutych w kajdany, odesa Witod królowi 2 Pad postrach na niekarnych i poczuto siln tebsk,
sn owadn i
W
.
.
rk
u steru rzdów Litwy. by to zreszt czas najwyszy do energicznego
e
e
Krzyacy ani ratunku Litwy, tego dowodem fakt, na chwil nie ustpowali od zamiaru podbicia Litwy, zwoywali rycerstwo na rejzy a nawet do podjcia wojny z Polsk byli skonni. Zaraz w pierwszych dniach stycznia 1393 r. podejmuje Werner Tettingen Marszaek Zakonu wielk na Grodno wypraw i po trzechdniowych szturmach zdobywa zamek, przyczem okoo tysica Litwinów ginie, a trzy tysice dostaje si do niewoli
3 .
W
sierpniu z
powrotem ze zjazdu nad Dubiss
uderzy na mud, spldrowa okolice Rosie i Pomituwy i z kilkoma setkami jeców powróci do Prus. Zjazd w Dubissie odbywa si w sprawie wymiany jeców z Witoldem i Skirgie. Szo o uwolnienie ksit przez Witoda jako zakadników pozostawionych
—
a król dawa za kadego ksicia jednego Krzyaka — kilku z tych ostatnich odzyskao wolno, niektórzy dopiero po siedmiu latach pobytu na Litwie 4
zoeniem porki Skirgieo, trzyma pod stra jemu w Misku
ich za
i
1
Latopis.
2
Aelt.
lit.
HM.
rybuta razem ze zapiski, z której
Witod Korybuta
.
Wypuci
widocznie
oby-
false pod. 1391.
Chr. 623. Posilge 185 mówi,
e Witod pojma Ko-
widrygie. Widocznie nie zrozumia czerpa wiadomo, a w której to zapisce i
on ich
pork zoy
widrygie odesa we wizach
•
Wig.
*
Posilge 186 Aelt. H. M. Chr. 625.
649.
listu
lub
stao,
królowi.
e
WADYSAW JAGIEO
104
watel miasta Rygi, kupiec na Rusi handlujcy,
Herman
Dasberg K
Wród przeszkód wzniecanych przez sprawy Skirgiey, agodzone przez królow Jadwig 2 przygotowywa Witod lepsz obron Litwy, odbudowywa zamek na mudzi, nad Niemnem. Pod koniec roku ju stan i w Grodnie zamek na miejscu spalonego, z ogromn wie, gdy wtem zjawi si marszaek Zakonu z wielkiem wojskiem. nieszczliwie rozpoczli walk Krzyacy i z powodu wylewu Niemna zgino im wiele ludzi; w kocu jednak wójt Sambijski Ulryk von Jungingen zdoby wieo zbudowany zamek i puci go z dymem 3 Zaraz w pocztkach nastpnego roku 1394 wyruszono z pod Grodna na zawojowanie Rusi litewskiej z podzielonem na trzy oddziay wojskiem palono Dereczyn, Nowogródek, Lid, wreszcie Merecz, uprowadzajc w niewol w cigu dwóchtygodniowej upieskiej wyprawy z gór dwa tysice ludzi, prawie pótora tysica koni i mnóstwo zdobyczy. aden jeszcze wódz krzyacki nie zapuci si tak daleko w Litwy, jak ,
Do
.
i
gb
majcy poród
swej armii takich rycerzy zachodnich jak hr. Leiningen, jak Anglika Jana Beaufort 4 Równoczenie komtur Bagi pustoszy okolic Drohiczyna, skd uprowadzi trzy setki jeców. Wkrótce potem, na wiosn r. 1394 wójt Sambijski wpad na w okolicy Rosienny, ale cofn si na wiadomo, Witod z wielkiem wojskiem stan pod Jurborkiem. Tettingen,
.
mud
e
Najwiksz przygotowa na
jednak
w tym
lipiec mistrz
roku
wypraw wojenn
nowy Konrad von Jun-
gingen.
Wypraw terswerder. 1
a 3
4
rozpoczto od odbudowania zamku Ritna pitnacie
Witod zebrawszy wojska
Cod. ep. Cod. ep.
II,
—
N. 20.
App. I. H. M. Chr. 624. Posilge 191. Aelt. H. M. Chr. II,
Aelt.
627.
Wig. 652-3.
WITOLD
105
—
przeszkadza budowie, tysicy obliczali je Krzyacy miotajc z brzegu pociski; skoro atoli marszaek nadcign z gówn armi, cofn si Witod. Wojska krzyackie odpoczy, zaniechay dalszej budowy i wyruszyy pod Wilno krótsz drog. Skoro atoli dowiedziano si, Witod rozoy si na drodze obozem, z potg i gotów by do bitwy, obra mistrz inn drog Boporciach pojmano Sudemunta i obprzez puszcz. wieszono. Wojska przybywszy pod stolic Litwy zajy pozycy naprzeciwko zamku. Wypada zaoga, lecz uzmuszajc do cofnicia si. Zaczo cznicy zepchnli si regularne oblenie. Witod na okó Wród tego dowiedziano si, wszystko kae pali i niszczy, wszystkie zasoby i prowianty, pasze i siana. Wysyano oddziay, celem przeszkodzenia temu zgubnemu dla wojsk oblonych zamiarowi Witolda; raz tylko udao si im spotka choi Witodow i pobi je, ale byo rgiew Kory buto to jedyne zwycistwo. Zaogi wileskie tak rozwiny pomimo najwikszych wysików wojsk odporno, gdy i Inflancki przyby zakonnych obu mistrzów na pomoc oblenie spezo na niczem. Witod jakby na ironi proponowa traktaty ostatnie ju wysiki czynicym Krzyakom. Odwrót z pod Wilna równa si porace. Musiano rozdzieli si na czci, wskutek mdrych zarzdze Witodowych, który stawia w pochodzie przeszkody i po wielu potyczkach, niebezpieczestwach, bitwach, nieopodal Kowna przeszy wojska przez Niemen. Bya to trzecia z rzdu zupenie atoli nieudaa wyprawa na Wilno a zarazem ostatnia wyprawa Zakonu w Litwy. Olbrzymie nakady Zakonu, niezmierna sia wojenna jak zdoa do walki zebra, dowiadczenie wojenne i zdolnoci wodzów rozbiy si o jednolit obron Litwy przez Witoda, posikowanego na kadym kroku przez króla i Polaków. On za podobnie jak Skirgieo, podobnie jak sam król to czy-
e
ca
W
j
e
w
e
—
—
gb
mdr
WADYSAW JAG1KO
106 ni,
uprasza Zakon o pokój dla Litwy chrzecijaskiej
pomimo e w sercu czu nienawi do ksicia powodu powtórnej zdrady Zakonu, tudzie z powodu pokrzyowania jego zaborczych planów, godzi si na zjazd i wysya w tym celu marszaka Zakonu do Witoda 2 Pod pozorem wymiany jeców mia si zjazd i
mistrz,
z
1
.
odby na
Dubissie, »ale nic z tego nie byo«,
lakonicznie kronikarz Zakonu,
»gdy
powiada
król Polski prze-
szkadza 3 «. Wskutek rozmaitych okolicznoci, o których niej bdzie mowa, bardzo Krzyacy spucili z tonu wobec Witolda. Sam mistrz Konrad von Jungingen w towarzystwie najprzedniejszych ze starszyzny zakonnej tudzie biskupów Pomezanii i Warmii udaje si na zjazd na Dubissie 22 lipca 1396 r. Tutaj usiowano ksicia Zakon jedynie dla wiary lecz nie dla zdoprzekona,
e
i próbowano odcign go od zwizku z Ottonem Szczeciskim i biskupem Dorpatu, zwizku tak niebezpiecznego dla Zakonu 4 Dokonano zamiaru. Zawarto wprawdzie tylko krótki rozejm do 29 wrzenia 1396 r., na którym to terminie miay si strony ponownie zjecha, atoli mistrza Inflanckiego objto te Witod nadto zoborozejmem, a co najwaniejsza, to do Litwinom nadal nie zezwala wizywa si Inflant, prócz tych, którzy obecnie z ksiciem Szczeciskim pocignli do Dorpatu. Byo to prawie odstpienie od sprawy episkopatu Inflanckiego, uciskanego przez Zakon. Mistrz, zachcony takim rezultatem, zbliy si do ksicia przez posów i listy, agodnie tumaczy mu powody, dla których dotychczas pojednanie z Zakonem nie przyszo do skutku skadajc win na Po-
bycia Litwy wojuje
.
e
und
W.
N. 112.
*
C. ep.
>
C. d. Pr. N. 20, 21.
»
Posilge 199.
4
C. d. Pr. V, 112
arbeit
dy
und war
przysiga. Posilge 206 und koste
nicht von.
viel
mu
WITOLD
107
laków a pod koniec roku proponowa rozejm do marca, celem uskutecznienia wieczystego pokoju K Pozornie byo to porzucenie dumnych roszcze do Litwy i jakby upokorzenie, wiadczce sam Zakon w osobie mistrza czu si pobitym w walce, któr z tak dum wypowiada; w rzeczywistoci jednak Jungingen czyni ustpstwa chwilow aby potem z lichw je sobie na Litwie powetowa. styczniu 1397 r. zawarto krótki rozejm z wyczeniem mudzi 2 Wskazywano wrcz cen, za któr mogo nastpi zupene porozumienie z Zakonem. Za i opuszczenie episkopatu Inflanckiego móg ubezpieczy pokój dla Litwy ze strony Zakonu. Zaleao ksiciu bardzo na tern, rozumia donioso chwilowego upokorzenia Zakonu, po tern, co on Zakonowi uczyni, jednake na ofiar nie mia przyzwoli. Odpowiada yczeniem wcignicia w ukady take i biskupa Dorpatu, jak wiadomo wroga Zakonu, z którym Witod przymierze zeszego roku uczyni, lub te przypomina pokrzywdzenie króla Polski przez Zakon na Dobrzyniu, wreszcie w kwietniu podstpi z wojskiem pod zastawion Zakonowi przez ksicia Ziemowita Wizn i zdoby zamek, poczem go spali Pomimo to Zakon nie odstpuje od rokowa. Jungingen, wiedzc jak wiele zaley ksiciu na uzy-
e
W
—
.
mud
ksi
dan
3
.
skaniu przymierza, wychodzi pomau z roli upokorzonego. Jeeli ksiciu chodzi bardziej o biskupa Dorpackiego anieli o dobro wasnego kraju brzmiaa odpowied mistrza moe odesa do Malborga dokument rozejmu 4 Przyobiecywa jednak wysa penomocników celem zawarcia staego przymierza, skoroby si przekona, ksiciu tylko na wzrocie chrzecijabiskiej wiary zaley. Witod z naciskiem podniós,
—
—
.
e
1
C. d. Pr. VI, 29.
2
Cod. ep. Vit. N. 140, cf. C. d. Pr. VI, N. 38. SSr. Pr. III, 205. Annal. Tor. 211.
8
*
C. d. Pr. VI, N. 36.
e
WADYSAW JAGIEO
108
skup Dorpatu, Teodoryk, broni Kocioa i wiary jak usiowa i jego obj rozejmem, ewentualnie przymierzem 1 Wtedyto Jungingen, widzc doskokierujc ksiciem Litwy, oskary przed elenale ktorami króla Polski z powodu przeszkód stawianych celem utrwalenia pokoju z Witodem i ugruntowania chrzecijastwa na Litwie 2 i spraw swych prac i pretensyi do Litwy odda pod rozstrzygnicie elektorów. Sam za postanowi przeszkodzi Witodowym na wschód wyprawom, na których los Zakon wielce wpywa, naj gorliwiej,
.
rk
gdy podejmowa
móg Witod
je
tylko
w
czasach kró-
tkotrwaych rozejmów a miecz krzyacki ustawicznie wisia nad Litw i hamowa wszelk ywsz dziaalno. Zawarto w czerwcu krótki tylko rozejm do poo-
pomimo e i penoci yczenie Witoda
wy
sierpnia
8
,
król Polski podzielajc
w
zu-
trwaego pokoju, mia nawet nadziej, e pokój taki niebawem nastpi musi*, a nawet stara si przez króla Zygmunta Wgierskiego, by w tym celu na Zakon wpywa. Obawiano si w Mal-
e w czasie mógby wzmódz si borgu,
co do
takiego
duszego pokoju Witod
i sta si niebezpiecznym Zakonowi 5 Poczto si gniewa z powodu e usiowa usun zupenie pretensye Zakonu do ziemi Pskowskiej 6 to te dano od Witoda, by ulego sw wyzna dla pastwa Rzymskiego; umawiano si ze zbiegymi na Wgry widry gie i Feduszkiem Lubartowiczem 7 Wród zapewnie wiary w denie pokojo-
na Rusi
ksi
.
,
.
1
Ob. odpow. Mistrza
2
C. d. Pr. V, N. 99.
»
C. d. Pr. VI, N. 44.
4
z 26 stycz. 1397.
Bunge
IV, N. 1438.
Dok. nadania dla biskupstwa wile. z 20 maja 1397. Baliski Hist. Wilna, I, 162. 6 Bunge IV, N. 1461, instrukcya dla landkomtura z 8 stycz. 1397. « Instrukcya dla Kyburga z 21 padz. 1397. C. d. Pr. VI, N. 48
i
49.
7
C. d. Pr. VI, N. 57.
WITOLD
109
we ksicia ofiarowano rozejm do 28 kwietnia nastpnego roku, oczywicie z wyjtkiem mudzi, stawiajc w perspektywie dalszej zjazd celem wspólnego a cakowitego porozumienia si \ Bya to zupenie wyrana wskazówka, za cen przyjani z Zakonem, za porzucenie zwizków przeciwnych Zakonowi i odstpienie mudzi, bdzie móg Witod rozwija swobodnie swe plany na wschodzie, nawet przy pomocy Zakonu. Ju na wiosn 1398 r. stosunki tak dalece si poprawiy, mistrz nietylko wysa na wypraw Tatarsk Witodowi skromne posiki, ale w odpowiedzi na dania i skargi widrygiey, wyjania swój stosunek do Witoda, wiadczajc, obecnie adnej mu rady udzieli nie moe 2 Istotnie pod koniec kwietnia przybyli do Grodna do Witoda penomocny Zakonu: arcykomtur Wilhelm von Helfenstein i komtur Elblga hr. Konrad von Kyburg, komtur Ragnety Markwardt Saltzbach i komtur z Osterody Jan Schónfeld, spisali preliminarze pokojowe i uoyli zjazd na wyspie Salin Witoda z obydwoma mi-
e
e
o
e
.
strzami. Preliminarzami tymi
Zakonowi
i
przyrzeka na
potwierdzenie
odstpowa
danie
ksi mud
mistrza,
wyjedna
dokumentów przymierza u króla
Ja-
giey.
wzajemne ukady prowadzone przez komtura Osterodzkiego tak dalece postpiy, mistrz obiecywa na przyszym zjedzie potwierdzi reszt punktów, na które si zgodzi 8 Powodem dla którego porozumienie tak szybko nastpio, bya wedug przekazu rocznikarza Zakonu 4 ta okoliczno, królowa Jadwiga zadaa od Witoda by czynsz roczny z krajów Litwy i Rusi, jej przez Jagie wia-
Pod koniec
sierpnia
e
ksi
.
e
nem
zapisanych, uici. 1
Cod. ep.
*
C. d. Pr. VI, N. 66.
'
C. d. Vit., N. 186.
*
Posilge 219—220.
Witod w odpowiedzi zwoa star-
Vit. N. 168.
C. d. Pr. V,
N. 107. C. d. Vit. N. 176.
WADYSAW JAGIEO
110
i Ru, i zapyta ich, czy chc by podroczny czynsz paci. Odpowiedzieli, tak oni jak ich ojcowie byli wolnymi i czynszu Polsce nie pacili i paci nie bd, chcc pozosta przy roczniwolnociach, jakie dawniej posiadali. Wtedy to byo to na dniu 23 kwietnia 1398 r. karz twierdzi, zawar Witod z penomocnikiem Zakonu w Grodnie tajemne przymierze, na które i bojarzy si zgodzili. Przekaz ten nie jest wiernym, nasamprzód nie pokój ale preliminarze zawarto dnia 23 kwietnia, nastpnie o zawarciu ich wiedzia król a pewno szczegóy preliminarzy nie byy mu tajne, wreszcie i królowa czynszu z Litwy, gdy tej ziemi król nie moga prawdy jej wianem nie zapisywa. A jednakowo w tym, Litwini na zjejest w tym przekazie, jak dzie Saliskim okrzyknli królem Witoda K Jeeli wypadek ten w rzeczywistoci zaszed, naleaoby go uwaza protest Litwinów przeciwko zarzdzeniom królowej na Woyniu przy nadaniu Ostroga kniaziowi Fedorowi Ostrogskiemu, a moe i przeciwko nadaniu przez króla Podola zachodniego prawem lennem Spytkowi z Melsztyna w 1395 r., po wypdzeniu std lennika wgierskiego Fedora Korjatowicza, który schroni si do Wgier do króla Zygmunta. Wprawdzie nowi lenkrólowi, jak go królowej nicy skadali hod przedtem inni lennicy, bracia, krewni lub ksita ruscy skadali, ale moe w osobach obdarzonych nadaniami ksit obawiano si ich zbytniej na rzecz Polski dziaalnoci a temsamem osabienia Litwy. Moe ze zwierzchnii powaga, z jak królowa wystpowaa czemi prawami koronnemi, obudzia niezadowolnienie, pomiktóre tern atwiej mogo si powiksza, ile dzy królem a królow, nie panowaa w zapatrywaniach na to zwierzchnictwo zupena harmonia, i te rónice
szyzn Litwinów danymi Polsce
i
e
—
e
da
i
e
cz
a
bd
bd
e
e
1
Posilge p. 224.
—
WITOLD
111
z zewntrz nawet mogy by podniecane. Wiemy bowiem o ozibieniu stosunków pomidzy królow a jej maonkiem 1 a w instrukcyi danej posowi Zakonu do ,
ksit
niemieckich 2 jeszcze przed zawarciem preliminarzy czytamy o krcych jakoby wieciach, co do zabiegów króla wyproszenia u papiea królewskiej ko-
rony dla Litwy i Rusi, oddania caego kraju i wzicia go z rk papieskich jako lenna. Od czego dodaj Krzyacy niechaj Bóg uchowa — bo wtedy niechybnie wszyscy poganie i si i cakiem bezpieczni od pruskiego Zakonu 3 co Zakon dawa przymierze Litwie, on doprowadzi do pokoju z Witoldem, który nie móg si w Polsce podoba, a nawet i wbrew woli i przeciwko
—
Ru pocz
Bd
.
bd
1
C. d. Pr. VI, N. 60, p. 63.
1
Ibid. N. 61, p. 65.
Tak wyraali si Krzyacy
8
smach
bd
legacyach do
o Litwie
i
o Witoldzie
w
pi-
ksit
Rzeszy Niemieckiej przeznaczonych, podczas gdy równoczenie skonili ju byli Witolda do odstpiei
od ligi zachodniej, majcej poprze deptane przez Zakon prawa episkopatu Inflanckiego i do zawarcia preliminarzy pokoju wieczystego z Zakonem. Nasuwa si samo przez si pytanie, czy znajcy dumne zamysy ksicia Krzyacy, wiadomi te charakteru królowej Jadwigi, nie wywoali porednio owej odezwy królowej, co do zoenia sobie hodu, adresowanej do Witolda. Nie jest niemoliwoci takie porednie dziaanie na królow a o dorczeniu Jadwidze jakich wanych listów z Zachodu, o nieporozumieniach, jakie wnet powstay pomidzy ni a królem, wiemy li tylko ze wspóczesnych listów krzyackich. Ale wiemy równie i o tem, nia
—
e
królowa ywia do Opolczyka i do Zakonu al z powodu zastawu Dobrzynia. (Posilge 214: das hers mit unrechte vorsatzt hette). Nie jest te wykluczonem, królowa zadaa hodu nietylko na podstawie owej darowizny wiana na Rusi, ale równie w celu dania Witoldowi przestrogi, jako lennik niema prawa zawiera osobnych paktów z Zakonem i zamiary darowizny mudzi na rzecz Zakonu niewane. Poniewa król milczco zgodzi si na projekt Witoda co do pokoju z Zakonem, monaby i w tem upatrywa przyczyn nieporozumie zaszych pomidzy królem a królow, o których wspominaj w listach swych Krzyacy.
e
e
s
e
WADYSAW JAGIEO
112
planom Polaków by zawarty; atwo przeto przypuci, i do towarzyszcych dzieu Saliskiemu niesnasek Witoda z królow on si gównie przyczyni. Jeeli za do zerwania Witoda z Polsk nie przyszo, to pewnie dziao si to za przyczyn króla Jagiey, który wszdy poredniczy i godzi a dla celów wyszych powica niejedn chociaby i jak gruntownie obmylan kombinacy, za jak niewtpliwie uwaa naley lig, pod egid króla Wacawa, celem ratunku uciemianego przez Zakon episkopatu Inflanckiego. Zapobiegajc powaniejszym starciom, nie potpia król odstpienia Witodowego od sprawy biskupów, co póniej sami Krzyacy jako powany zarzut stawiali ksiciu, jak dla tyche samych powodów nie potpia król i pokoju partykularnego, zawartego przez Witoda z Zakonem. Drogo jednak przyszo Litwie okupi pokój Saliski z dnia 12 padziernika 1398 roku. Na dniu tym po Niewia, ziemi wykluczan dotd zawsze z rozejmów, na któr ustawiczne z Prus i Inflant nawet w ostatnich czasach wymierzane byy ciosy 1 odstpiono w zupenoci Zakonowi. Zobowizywa si Zakonowi dopomódz Witod do wybudowania dwóch twierdz, celem zawojowania mudzi, co bardziej odstpowa pretensye do Pskowskich krajów i obiecywa dopomódz Zakonowi do ich urzeczywistnienia, natomiast Zakon mia Witoldowi dopomódz do zawojowania Wielkiego Nowogrodu. Te byy naj waniejsze punkty;
e
ow
mud
,
pomniejszego znaczenia zdawao si by zastrzeenie, by Witod nie przyjmowa do swych krajów adnego czynszownika Zakonu bez woli mistrza i Zakon pod tym wzgldem obowizuje si do wzajemnoci. Witod przyrzeka kraje swe skoni do chrzecijastwa a dla Kocioa i chrzecijastwa zdziaa to, do czego inni królowie i ksita i dla utrzymazobowizani
e
s
Posilge 214—215 An. Tor. 216-21:
—
WITOLD
nia
113
chrzecijastwa przedsibra wszystkie rodki. Na zaprzestanie najazdów i chy-
kraje chrzecijaskie
ksi
ba je podejmie dla odparcia nieprzyjaciela. Wreszcie jak we wspólnych wyprawach która strona zdobdzie ziemi, ta pozostanie jej wasnoci \ Jak ju z powyszych najwaniejszych artykuów pokoju Saliskiego wypywa, by on dzieem bez wspóudziau, wiedzy i woli Polaków uczynionym; o Polsce w ogólnoci ani wzmianki nie byo. Jej miejsce zastpuje tutaj Zakon, który dyktuje warunki co do chrystyanizacyi Litwy; wchodzi on niejako w dawne swe prawa do Litwy i obejmowa gwarancy tamecznego rozwoju chrzecijastwa. Niektóre warunki byy niekorzystne dla Litwy, inne
uwaczajce godnoci
jej
ksicia.
I
tak
odstpienie mudzi byo stanowczo dla Litwy jako pastwa i to chrzecijaskiego zgubne, a stao w sprzecznoci z jej misy chrystyanizacyi Litwinów, których jdro stanowili mudzini. Có dopiero mówi o warunWitod nie bdzie podejmowa wojny przeciwko ku, chrzecijanom; by to anachronizm i cofanie si do czasów Mendoga, uwaczajce powadze ksicia, którego król Polski uczyni najstarszym ksiciem na Litwie. Jagieo wiedzia o tych uwaczajcych Litwie i jej ksiciu warunkach, wszake sam pokój by wymierzony przeciw polityce króla popierajcego ksicia Ottona na Ryskie biskupstwo, a jednakowo nie zaoy protestu, pozwoli rozwija si wypadkom, nad którymi jednak
e
bacznie czuwa, by si nie Nie jest te wykluczonem,
rozwiny na zgub
Litwy.
e w zobowizaniach Witolda
mudzinów nieprzepuszczamia rkojmi, e Witod nie moe
co do nieprzyjmowania nia ich do Litwy
i
dotrzyma na czas duszy tego przymierza, e prdzej czy póniej zapragn mudzini dawnej z Litw
-
cznoci. 1
Raczyski 251-59
Wadys/aw Jagieo.
T.
I.
i
Baczko
II, 418.
WADYSAW JAGIEO
114
Dnia
padziernika, zatwierdziwszy dodatkoo wspieraniu Zakonu przy budowie na granicy Litewskiej, wraca Witod twierdz dwóch z bratem Zygmuntem i innymi ksitami, których teraz Krzyacy z niewoli wypucili, do Grodna. nocy wszcz si straszliwy poar i te skarby i nieocenionej wartoci klejnoty i kosztownoci jego ony o których podrónicy wspóczeni twierdzili, tak piknych spaliy si wraz nie widzieli u adnej ksiniczki z zamkiem 1 By to jakoby znak znikomoci caego tego dziea, uwietnionego blaskiem podziwianych ksi14
wy dokument
W
—
—
e
.
w poarze spony. by bardzo przez Witolda poda-
nej klejnotów, które
teraz
Pokój jednak nym, skoro go zawar pod niekorzystnymi dla siebie warunkami. Klucz do odgadnicia pytania, dlaczego Witod tak usilnie do pokoju, znale mona w zamiarach jego co do Rusi i Tatarów. Witod, pragnc niejako wynagrodzi te wielkie szkody i krzywdy zadane Litwie w czasie powtórnego odpadnicia do Zakonu, rwa si do pracy i do uspokojenia Litwy, do uporzdkowania rozlunionych stosunków w czasie powtórnej ju wojny domowej. Wsporozpocz bunt widry gieo zabójmnielimy ju, stwem Wesny w Witebsku. Pomaga w dziele zdrady Fedor Korybut a bunt, przez Witolda natychmiast poskromiony, podjty by w chwili dla Litwy gronej. czasie bowiem wojny domowej na Litwie z wiosn 1390 r. zawar Nowogród przymierze z Wasilem Moskiewskim i przyj od tego namiestnika, a temsamem odci si od wpywu Litwy. Od czasu kiedy Nowogród poredniczy w odesaniu Zofii Witodówny do Moskwy,
ksi
dy
e
W
wszed niejako w blisze zwizki z Zakonem w jenastpnego roku zawar po siedmiu latach walki pokój z Hanz, protegowan przez oba Zakony. Stai
sieni
1
Posilge
1.
c.
224.
WITOLD
115
nowisko Szymona Lingwena, który
z
caym Nowogro-
dem zaprzysig wierno królowi Polski, byo zachwiane; wprawdzie trzyma si jaki czas Ling wen, odniós nawet 1392 r. latem zwycistwo nad rozbójniale o wykonaniu lukami morskimi t. z. Witalisami bowanych przysig nie byo mowy. Byy jakie usiowania w tym kierunku czynione, czego dowodem, patryarcha Konstantynopolitaski potwierdza ekskomunik, rzucon na biskupa Nowogrodzkiego przez metropolit Kijowskiego Cypryana, który podówczas sta po stronie Moskwy, a który wnet potem bogosawi Nowogrodowi za submissy uczynion Wasilowi Moskiewskiemu 1 Lingwen, jeden z najdzielniejszych wodzów Litewskich, musia si cofn na Litw, gdzie otrzy-
—
e
.
suy
ma Mcisaw
Litwie. i z tego posterunku wiernie Riazaniu panowa Oleg, którego ziciem by wrzucony do wizienia przez Witoda Korybut; w Twerze za rzdzi Micha Aleksandrowicz, ten którego po-
W
bi Dymitr Doski za sprzyjanie Jagielle w czasie najcia Tochtamyszowego na Moskw. Zawar wprawdzie Micha Twerski z Witoldem przymierze, ale jakby na dowód, jak wielce spotnia wpyw Moskwy wskutek domowej wojny na Litwie, w krótkim czasie cakiem sojusz z Wasilem. Bo nowy ten soprzeciwny jusz wyranie wymierzony by przeciwko Tatarom, Liz Witoldem twie, Niemcom i Lachom, z dodatkiem, mu, z Moowiadczy i ma Micha zerwa przymierze
uoy
e
skw
jest
w
sojuszu;
gdyby
e
za Moskwa zawrze miaa
przymierze z Litw, nie uczyni tego bez wczenia do niego Tweru 2 Litwa chrzecijaska nie moga wyrzec si na te pastwa i ksistwa wpywu, posiadanego przed laty niespena dziesiciu, gdy bya jeszcze pogask. .
1
by
Acta Patriarch.
Akta arch. eksp. pod r. 1395. 2
II, I,
N. 450. N. 14, faszywie pod
r.
[1398];
powinien 8*
WADYSAW JAGIEO
116
Potny zwizek pastw
ksistw na wschodzie pod
i
egid Moskwy wymierzony by przeciwko Litwie; dlatego te Witod z nadzwyczajnym wysikiem pracowa, aby powetowa te szkody, którym sam da pocztek, wysyajc córk z Malborga do Moskwy.
lady
dziaalnoci Witodowej pozostay suchych zapiskach latopisów, atoli wszystkich moliwych rodi one wiele mówi. ków, agodnych i surowych, otwartej przyjani i podstpu, celem odzyskania straconego wpywu. I tak pogodzi si z tymi, którzy mu niedawno wypowiedzieli
w
tylko
lakonicznych
tej
i
Uywa
posuszestwo, z wyjtkiem widrygiey. Ten bowiem obdarzony przez króla wolnoci uciek na Wgry. Natomiast Korybutowi, za którego te jego Oleg Rjazaski
ksi zoy pork królowi Siewierszczyzn.
nicy,
T
1 ,
daje
ziemi król
cz jego w maju
dziel-
1393
r.
nada by
Fedorowi Lubartowiczowi, ksiciu Wodzimirskiemu, po przyjciu ode w Wilicy wraz z królow przysigi wiernoci 2 Widocznie Witod wypdzi teraz Lubartowicza, skoro Fedor uciek na dwór wgierski a póniej znalaz przytuek na dworze Wadysawa Jagiey. Ze Skirgie pogodzi si Witod cakowicie, przyrzek poddawa wszelkie z nim spory pod sd królowej Jadwigi 8 i by mu pomocnym w zajciu ksistwa kijowskiego, skd usunito Wodzimierza Olgierdowicza. Olgierdowicz otrzyma Kopy 4 Przedtem jeszcze w samych pocztkach roku 1394, wszyscy ksita litewscy, a wic Witod i Skirgieo, Wodzimierz siedzcy jeszcze na Kijowie i Fedor brat tego na Katnie, zoyli pork za Andrzeja, najstarszego brata królewskiego, który zawsze jeszcze winiem by królewskim 5 .
.
,
1
2 8
4 *
Arch. Saw. I, N. 17. Arch. Saw. I, N. 14 i 15. Cod. ep. II, app. N. 1. Lat. Lit. krótko przed kocem 1394. Cod. Vit. N. 109. Cod. ep. I, N. 23.
117
WITOLD
i
teraz dopiero
odzyska wolno. Poocka
atoli
ju
nie
otrzyma, pojecha do syna Iwana, bdcego namiestnikiem w Pskowie, gdzie go ju w lipcu t. r. widzimy. Z Nowogrodem zawar Witod natychmiast po powrocie na Litw przymierze »po starynie«. Wnet po przybyciu Andrzeja do Pskowa, Nowogrodcy pod dowództwem kniazia Romana Litewskiego i Konstantego Bieozierskiego wyruszyli naprzeciwko Bieo-Ozieru, gdzie sta zaog syn Andrzeja Iwan. Pskowianie zwyciyli, odegnali Nowogrodców, którzy po omiu dniach oblenia pozostawiwszy dziaa i machiny oblnicze, odeszli z pod grodu. Przyby do Nowogrodu Andrzej, by poredniczy w zawarciu przymierza pomidzy obiema Rzptemi, wnet atoli powróci nie dokonawszy dziea. Wanie w tym czasie wysa Witod Pskowianom wypowiedzenie wojny. Zatrwoeni wysyaj do Moskwy posów, upraszajc o Iwana Wszewoodowicza Twerskiego na namiestnika. Ju 10 sierpnia stan ten w Pskowie. Iwan Olgierdowicz syn Andrzeja a pewno take i ojciec jego opucili gród i cofnli si na Litw. Witod pocz grozi Pskowianom, którzy przyjli namiestników moskiewskich. Nie zrywa jednak Witod wcale z ziciem swym Wasilem, i owszem wanie pod koniec roku oeni si Lingwen Mcisawski z Mary, siostr wielkiego ksicia Moskwy, z którym Witod utrzymuje ssiedzkie stosunki. wanym tym roku co do utrwalenia z wierzch niczej wadzy litewskiej dokona Witod po zajciu Kijowa take zajcia Podola, skd usun Teodora Korjatowicza, który przyj wszy hodownictwo Wgier, adn miar nie chcia by posusznym Witoldowi. Teodor uciek do swego pana lennego na Wgry i osiad w Munkaczu. Ziemi za podolsk, t obszern, cignc si nad Dniestrem z grodami Krzemiecem, Ska, Czerwonogrodem, Bakot nada król prawem lennem Spytkowi z Melsztyna, jednemu z najbardziej okoo
—
W
ksi —
-
mów
WADYSAW JAGIEO
118
W
ogólnoci kady krok, kada wyunii zasuonych. prawa zdaje si by wspólnie z królem, przy pomocy Skirgiey obmylan; w tym celu Witold dwukrotnie w cigu roku przybywa z najdalszych stron do króla, jak w maju do Opatowca, w lipcu do Chema a i Skirgieo czsto bawi w Krakowie. nastpnym roku móg ju Witod przystpi podbicia pod wpyw Litwy Smoleska. Byo to w rodo ku, w którym dawny pogromca Moskwy Tochtamysz, jako zbieg z Krymu z onami i dziemi i uusem swym ucieka na Litw przed Timurem wnukiem Tamerlana, 2 i u Witoda znalaz schronienie i przytuek w Lidzie szwabracia Hleb i Jerzy, kniayli obaj Na Smolesku growie Witoda, Anna bowiem ona ksicia bya ich siostr. Witod al mia ku szwagrom, wspierali bowiem bunt widry giey w Witebsku, atoli odoy odwet na póniej, ile e Smolesk by grodem potnym. przeto Witod podstpu celem zajcia Smoleska. Udajc, idzie na poskromienie Timura w obronie sprawy Tochtamysza, stan pod grodem, w którym bracia w ostatnich czasach si porónili. Wezwawszy ksit z ich radami do obozu, kaza ich tu pojma a gród zaJerzy zbieg do Rjazania a Hleba odesa j. 1
W
.
Uy
e
Ksi
Witod królowi. Odtd w Smolesku rzdzili namiestnicy ksicy, pierwszymi byli Jamont Wasyli Boi
uj
si za Jerzym, atoli Witod w nastpnym roku poleci Lingwenowi uderzy na Olega, któremu te powojowano woci pograniczne, sam Oleg musia ucieka z wasnego ksistwa. Podnie rejkowicz. Oleg
naley,
atoli
e
Rjazaski
z
zajtego Smoleska
zoy
Witod
Wad. Jagiey 237, 200. Wojna pomidzy Tochtamyszem a Timurem trwaa ju od lat kilku; w 1393 r. 20 maja z obozu nad Donem donosi Tochtamysz jarykiem królowi Jagielle o pobiciu Timura i prosi o przysanie posów; Hammer Purgstall, G. d. Gol. Hord, 355, Dani, I, N. 631. Jaryk wyda ks. Oboleski w Moskwie. 1
2
Piekosiski. Rachunki
119
WITOLD
hod
królowi, potwierdzajc dawniejsze przysigi
i
zo-
bowizania hodowniczej wiernoci. Byo to w roku 1396 kiedy po zajciu Smoleska, po upokorzeniu Olega, Witod, wzmocniony nadto przymierzem z biskupem Dorpatu, na pónocnym wschodzie znacznie podniós podupady wpyw Litwy. Wtedy zjecha si w Koomnie ze swym ziciem Wasylim Moskiewskim, który wielkimi darami uczci swego tecia. Rezultatem tego zjazdu byy wane zajcia. Najprzód pragn Witod pogrozi Inflantczykom, by mu nie przeszkadzali w jego sprawach, i istotnie w marcu nastpnego roku widzimy poselstwo z ramienia Witoda i Wasyla w Nowogrodzie z rozkazem, by Nowogrodzianie wypowiedzieli Niemcom pokój. Co prawda Nowogrodzianie nie posuchali ani Witoda ani Wasyla, domaj osobne przymierze z kawcipnie si tumaczc, dym z nich, ale te i osobne z Niemcami. Porónia si te z Moskw ta Rzplta. Natomiast waniejsz spraw jest wspólna dziaalno obydwóch ksit, tecia i zicia, tym roku bowiem 1397 podj przeciwko Tatarom. na Tatarów krymskich 1 Wywypraw wielk Witod ruszono z ucka w lipcu przez step ukraiski, mia nawet Witod oblega Kaff, stolic Krymu; to pewna, jednych da króprzywiód wiele ludu jecem, lowi Jagielle, drugich osadzi w rozmaitych stronach Litwy a nawet okoo Trok, tworzc tu osady tatarskie. Tochtamysz zosta wadc jakiej zawojowanej ordy, carem z ramienia Witoda. Nad Dnieprem wybudowa Witod w cigu czterech tygodni zamek obronny i na2 — cay kraj okoliczny podda si zwa go wyprawie bray udzia posiki krzyackie. ksiciu. Najwaniejszym rezultatem porozumienia z Moskw byo sam patryarcha Carogrodzki wysa ponownie to,
e
W
.
e
e
Tawa W
e *
2
Detmar 216, Rufin SSr. Pr. III, 216, N. Johannesburg mówi Posilge 222.
2.
Napierski, Ind. 519.
WADYSAW JAGIEO
120
Ru
i obiecywa Jagielle arcybiskupa Betlejemskiego na w porozumieniu z Kocioem, zapraszajc, by z królem Zygmuntem Wgierskim wystpi ornie przeciwko niewiernym, a take metropolit Kijowskiego Cypryana zachca do nakaniania do wojny przeciwko niewiernym 1 Wojna przeto rozpoczta przez Witolda,
uni
.
miaa poniekd
i
sankcy
cerkwi,
bya dzieem
cywili-
zacyjnem, majcem na celu wyzwolenie reszty chrzecijan z pod przewagi hord tatarskich, gospodarujcych tutaj od dwóch prawie wieków. przedsiwziciu tern, które na wielk skal rozpoczyna. Witod, miay si skupi siy wszystkich ludów, ksistw i pastw. Wszystkie przeciwiestwa i krzyujce si interesa, wszystkie nienawici i rónice, zachodzce pomidzy tymi ludami, miay znale jedno ujcie, miay si rozpyn w jednem wielkiem dziele, któremu te Witod odda si z caym zapaem przedziwnie dzielnej i bohaterskiej duszy. Do Smoleska zjechaa na wiosn w 1398 roku córka jego w. ksina Moskiewska z a ojciec obdarzy oboje kosztownymi upominkami, najdroszymi
W
mem —
stoowem zotem, zbroj i kosztownemi szatami. Chodzio zapewne Witoldowi o zapewnienie sobie pomocy ze strony Dymitra przeciw Tatarom; w szczególnoci pragn przeszkodzi poczeniu si ord tatarskich. Jednakowo nadzieje pomocy moskiewskiej zawiody Witolda. Dzieo wspierano wszelkiemi siami ze strony Polskiej. Elekt poznaski, Wojciech Jastrzbiec, wysany do papiea Bonifacego IX, przywióz ju w pocztkach roku 1399 wadz opowiadania krucyaty w Polsce, Litwie, Rusi, na Podolu i w Wooszczyznie przeciwko Tatarom, którzy tyle krwi niewinnej chrzecijaskiej przelewali w tych krajach 2 To te rycerstwo spieszyo tuklejnotami, naczyniem
.
1 2
Acta Patriarchatus. Vol. II, N. 514, 515, 516, Theiner M. P. I, N. 1041.
p. 282.
121
WITOLD
—
sam król wysa posiki w mnie na wojn tysicy koni, a nawet Krzyacy brali udzia
sile
w
omiu
wypra-
wie w sile 1600 koni 1 Potne posiki wiód Spytek zachodniego z Melsztyna, kasztelan krakowski i Podola. Wojska szy drog dawniejsz przez Dniepr trzydzieci kilka mil za Kijoi stepy ukraiskie. wem, nad rzek Worskl, zatrzyma si Witod u brodu, po którego drugiej stronie stali Tatarzy 2 Ci wahali si przej przez bród a Witod wydania bitwy odstpi na jakie trzy staje od rzeki. Tatarzy jakby tylko oczekiwali tej chwili, przeszli przez bród i zaraz uderzyli na Witoda, zanim tene zdoa uszykowa wojska. Byo ju póno, na dwie godzin przed zachodem soca, gdy Tatarzy otoczyli zewszd chrzecijan i zadali im olbrzymi klsk. Prusacy i Polacy wyginli w bitwie; zaledwie kilku wrócio do ojczyzny. Z Prusaków komtur Ragnety w 10 ludzi ocala Witod straci mia sto tysicy dzielnych wojowników, którzy tutaj poginli w obronie od koczowników; on sam z kilkoma zaledwie ze wity zdoa ocali ycie ucieczk. Byo to 12 sierpnia 1399. Klska Witoldowi zadana przez Edyg, wodza hordy Kipczackiej, nie miaa sobie równej .
ksi
W
.
dny
—
w caym
wieku XIV chylcym si ju ku kocowi. Wszystkie zamiary i dumne plany, wszystkie byszczce potnym polotem ducha zamysy Witodowe miny jednego dnia, rozwiay si jak mga za podmuchem wiatru. Caych lat wród wytajcych wysików pracowa nad wzrostem Litwy, nad rozszerzeniem jej potgi. Dusza jego, rwca si do czynów, sawy, nie znaa zda si adnych tam i przeszkód, i Witod w rozszerzaniu Litwy przewyszy nawet Olgierda, a bezustann czynnoci wojenn na wet Kiej stuta. Atoli wanie ta kipica krew, porywajca go do czynu, uniosa go zbyt
ksi
1 2
om
Posilge 291. Sumar. 226. Tresslerbuch pod SSr. Pr. III, 230.
r.
1399.
WADYSAW JAGIEO
122
postawia niemal — nad przepaci. Upokorzony w nieokiezanych ambitnych zapdach przez nieodmienny wyrok Opatrznoci, ugi si przed nim i zodziki Bogu za ocalone ycie przez fundacy dwóch kocioów z klasztorami Franciszkanów, jednego w Kownie, drugiego w Oszmianie. Dla ratunku za Litwy,
rczo
i
y
zachwianej tak niesychan w dziejach klsk, szuka Witod pomocy w cienieniu wzów czcych j z Koron. Zachcony by do tego przez samego króla, który bolejc z powodu klski, wysa nowe posiki z poleceniem obrony Dniepru od strony Tawania, co te Witod uskuteczni. Tatarzy jednak po zawojowaniu Krymu, po zajciu Kaffy, cofnli si w stepów ponad Donem wcale nie uderzajc na obronn pozycy nad Dnieprem. Pomówimy o tern ponownem zblieniu si Witoda do Polski w jednym z nastpnych rozdziaów. Tutaj przypatrzymy si jeszcze zasadniczym momentom polityki wewntrznej Witoda, od której zreszt i póniej nie odstpowa, a któr zada cios stanowczy systemowi kniaziowskich na Litwie rzdów. Podczas gdy za Olgierda widoczn bya tendencya obsadzania podbitych i podbijanych ziemi krewnymi, a wic synami i wnukami tak Olgierda jakote i Kiejstuta, a udzia w rzdzie mieli tylko najwybitniejsi
gb
—
z
tych krewnych, to
zostawi rodzimych albo
te
sze.
Ju
Witod
o
ile
monoci
stara
si
po-
ksit na udziaach umniejszonych
z wikszych na udziay drobniejpewne zasady ziemstwa, wszczepionego ustawodawstwem 1387 r., objwszy dzielnice bezporednio
przenosi ich
wielkiemu ksiciu podlege jak Wileskie, Nowogrodzzepchny kniaziów z widowni na dalszy plan. Teraz w przecigu lat omiu, od 1392 r. poczwszy, Witod tak polityk wewntrzn jakote i wojnami zadaje im cios po ciosie, i prac, któr przyjciem zasad ziemstwa rozkada na szereg lat, stara si jak najrychlej do skutku przywie. Wspomniano ju o pokie, Trockie,
sw
WITOLD
123
konaniu widrygiey, o usuniciu Skirgiey, o pokonaniu Dymitra Korybuta; a takim sposobem na Woyniu od 1392 roku, w Witebskiem i Poockiem od 1393, w Kijowie od 1395, póniej w Smoleskiem od 1405 r. wreszcie i na Podolu od 1411 r. zasiadaj namiestnicy Witolda czasowo lub stale. Wyzuci z dzielnic krewni Jagiey i bracia jego, smutnym swym losem niejako za przestrog ksitom dzielnicowym. Partykularyzm i denia separatystyczne utumione elazn rk, zda si, zaginy na wielkiej przestrzeni Litewskiego pastwa. Liczba ksit nie zmniejsza si, owszem nawet zwiksza si, ile drobniej ich udziay,
su
ale zeszczuplone, nie
mastwa dawnych soci od swych
s
lenn,
e
ju
niebezpieczne.
pozostajce
Co
bardziej
dotd w zawiso-
lenn gównych, jak np. Druckie od Wi-
ukomelskie od Poocka; Mcisawskie i Wiaziemod Smoleska, staj si teraz lennami, a wic bezporednio z Wielkiem Ksistwem poczonemi terrytoryami, a temsamem umniejszaj si i znaczenie dawnego lenna, z którem byy zwizane. Niektóre ziemie, jak Woy, nietylko rozpadaj si na mniejsze lenna, ale pod wpywem stosunków bardziej rozwinitego pratebska,
skie
e
wa
ziemskiego
czenie,
e
ucka w
nie
1392
w
ssiedniej Polsce, uzyskuj przyrzeju nadal lennami, jak np. ziemia a prd zwijania lenn wielkich udziela
bd
r.;
si caemu spoeczestwu, obejmuje
je,
nym
ale
waciwej,
i
staje
si
ogól-
na caej Rusi litewskiej. Jasnem jest bowiem, bezporednia zawiod W. Ksicia, a chociaby od jego namiestnika, zapewnia lennikowi wicej swobody i wolnoci, anieli zawiso od dzielnicowego ksicia. Odpadaa bowiem powinno suby na dworze i na wyprawach dzielnicowego ksicia, a przybyway widoki wikszej nagrody i wyszego odznaczenia z rk samego Wielkiego ksicia, wikszego uznania zasug od ziemian i wikszej pewnoci pozostania przy lennie a wreszcie
so
nietylko na Litwie
e
i
WADYSAW JAGIEO
124
wikszej pomocy i obrony na wypadek najazdu. Tabyy korzyci dla pomniejszych wasalów przy owem zwijaniu wielkich lenn, uprawianem przez Witolda. Oczywicie i taki wasal by jeszcze, w stosunku do ziemianina w Wileskim lub Trockim, osob bardzo skrpowan i niewoln. By on pod wzgldem praw osobistych i co do rozporzdzalnoci sw wasnoci bardzo cieniony i jak dawniej nie móg bez pozwolenia wieleni synów, mukiego ksicia wydawa córki za sia zasiga pozwolenia wadzy wielkoksicej przy uposaeniu rodziny a nieruchomoci jego rozporzdza wielki ksi. Tak byo w prawie lennem na cazaczto wzdycha do stosunej Litwie, nie dziwna, ków panujcych w Wileskiem i Trockiem; porzucano kniaziowstwa z ich lennami dla osignicia ziemstwa wasnoci ziemskiej i wolnoci osobistej. Jeeli ju sam system rzdów przyczynia si znacznie do umniejszenia znaczenia kniaziów dzielnicowych na Litwie, to doda naley, czste wojny, na które osobicie na rozkaz takiego Witolda wyrusza musieli, a wreszcie olbrzymia klska nad wodami Worskli, niemal do gruntu podkopay znaczenie kniaziów. Najsynniejsi i najpotniejsi z nich wyginli w liczbie siedmdziesiciu i kilku z t chwil system rzdzenia Litw przy wspórzdach owych dzielnicowych ksiupada bezpowrotnie nawet pozostali przy yciu bracia króla, lub te Kiejstutowicz Zygmunt na swych dzielnicach raczej namiestnikami wielkiego ksii
kie
m,
e
—
e
—
t
—
s
dzielnicowymi kniaziami. Taki upadek mógby przy odpowiednich warun-
cia anieli
wadz
ksic
uczyni jeszcze bardziej absoluza Olgierda lub Gedymina. Atoli takie gromadne wyginienie kniaziów z setkami i ty-
kach
tn
anieli
bya ona
sicami lenników i manów byo take klsk Witolda to jedn z najwikszych, jakie spotkay Litw w cigu
i
jej
historycznego bytu.
WITOLD
125
W chwili klski, Polska, znowu przychodzi z pork Litwie, dopomagajc do zaszczepienia tej
mocn
je-
dnej ze swych instytucyi zachodnich, przy pomocy któutrwalono nadwerony zwizek narorej nietylko
e
dów, ale nadto nadano
równoczenie szersz
i
mu trwaoci
wikszej,
dajc
trwalsz podstaw do rozwoju
ju zaszczepionych ziemskich instytucyi. Z chwil unii w 1401 r. ukrzepionej, nie zagrozi ju Litwie wschodnie samodzierstwo, chociaby ksiciem by tak wypotny ksi, jakim by Witod, soko uzdolniony i
a który ostatecznie, przy dotychczasowych instytucyach
litewskich nie z
ni w
dawa
gwarancyi Koronie,
e
pójdzie
parze.
Klska nad wodami Worskli bya nietylko kar powodu jego dumnych a niewczesnych
dla ksicia z
zamiarów, ale nadto kar za denia niezgodne z zasad cznoci, któr mógby podepta Witod zwycizca. Witod zwyciony musia si skoni do zawarcia unii Wileskiej w 1401 majcej uchroni Lir.,
tw
od podobnego upadku, do jakiego ambitny ksi.
j
przywiód
Polska
i
jej
denia.
Opolczyka knowania. — Zamach na stolic. — Zblianie si do Za— Król kae zaj Dobrzy. — Odsiecz krzyacka. — Niebezpieczestwo groce na pónocy. — Opolczyk na Wgrzech. — Plan podziau Polski. — Zastaw Dobrzynia Zakonowi. — Niezadowolnienie w Wielkopolsce. — Rozejm z Opolczykiem. — Zjazd z Zygmuntem. — Hody modawskie i wooskie. — Przymierze Jagiey z królem Wacawem. — Wyprawa Jagiey na ziemie OpolStosunek Jagiey do episkopatu Inflant. — Otto szczeczyka. Ukad króla z ksiciski kandydatem na arcybiskupa Rygi. Hod Warcisawa w Pyzdrach. — Król wytami Pomorza. daje bratank za Barnima. — Przymierze episkopatu Inflant z Witoldem. — Witod opuszcza spraw episkopatu. — Powody detronizacyi Wacawa. — Unia z 1401 r. — Zaoenie uniwersytetu Unia kalmarska. w Krakowie. konu.
—
—
—
—
Podczas kiedy na Litwie po burzy wojny domowej wszystko skierowane byo do ustalenia dawnej potgi pastwowej i do rozszerzenia jej przez blask czynów wietnych w imi przyjtego chrztu w obronie caego chrzecijastwa podjtych, w Polsce tymczasem skromne dokonywaj si dziea, gównie na polu pracy organizacyjnej, skupiajcej siy narodu do olbrzymich zada, przyjtych na si przez dokonanie zwizku na-
Zdawa by si mogo, jakoby te wojenne czyny na wschodzie, jak obrona Litwy od Zakonu, jak ugruntowanie zwierzchniczej wadzy nad jej ksitami i ksirodów.
POLSKA st wami,
I
JEJ
DENIA
byo wycznie zasug
wod
dzonej toda; przy
chrztu
i
127
i dzieem Litwy, odrokierowanej dzielnego Wijednak rozpatrzeniu róde wi-
rk
biszem dzimy wszdy na czele obrony
i litewskich hufców pobratymców z Korony, owych Moskorzewskich, Olenickich i Spytków z Melsztyna, o których czynach swoi i obcy z uznaniem i ze zdumieniem opowiadaj. Wprawdzie w okresie tym podejmowano i w Polsce kilka wasnych wypraw wojennych, a jednakowo twierdzi mona w ogólnoci, gówne siy narodu zajte byy obron litewskich spraw, tak materyaln pomoc orn, jako te obron wobec Zachodu pismami obronnemi i poselstwami, obron spraw w kuryi papieskiej i na dworze rzymskiego króla, jak wreszcie na ustawicznych zjazdach z penomocnikami Zakonu. Wymowne wiadectwo tej spokojnej i wytrwaej pracy czytamy we wspóczesnych pismach Zakonu niemieckiego, rozsyanych po caej Europie w celu oskarenia Korony o jej zwizek z poganami, daleko wymowniejsze widzimy w rezultatach pracy politycznej tak na Litwie, jakote w Koronie. Opozycya przeciwko temu kierunkowi przyjaznemu Litwie skupiaa si w caym tym okresie gównie okoo Wadysawa Opolczyka, dawnego pana Rusi, wielkorzdcy Polski z ramienia Ludwika wgierskiego, a teraz pana ziemi Dobrzyskiej, czci Kujaw i ziemi Wieluskiej, ksicia tak potnego, obok Ziemowita ma-
e
e
zowieckiego i on take myla o Koronie polskiej i on w królu Jagielle widzia obcego, który ubieg rodzimych Piastów. Ziemiastwo w Polsce nie lubiao ksicia dworaka, który protegowa cudzoziemszczyzn a na dyplomatach i rokowaniach dyplomatycznych budowa swoje plany i pomysy. Mia ich za ów ksi, zwizany ci-
symi zwizkami zarówno z domem andegaweskim, te z domem luksemburskim, zawsze peno w buj-
jako
nym umyle. Tote jeszcze na
zjedzie sieradzkim
w
cza-
WADYSAW JAGIEO
128
w 1383 r. szlachta przyszej pani poljako danie narodu odzyskanie Doprzedoya skiej Wieluskiej ziemi które to czci brzynia, Kujaw sie
bezkrólewia
1
i
,
królestwa ojciec królewny oderwa od Korony. Jagieo objwszy rzdy w Polsce popiera denia ziemiastwa w kadym kierunku, jak si do tego przed koronacy i po koronacyi zobowiza i paraliowa wybujao lenników Korony, chociaby nimi byli tacy, jak Ziemowit mazowiecki, który mu dopomóg do osignicia Korony. Ju na samym pocztku rzdów króla Jagiey postpowanie Opolczyka byo w wysokim stopniu podejrzane i wprost wrogie Koronie. Spodziewa si bowiem za usugi oddane Jagielle, odzyskania caej Rusi. Zawiedziony w nadziejach, usiowa wymusi nadanie tej przeciwko królowej Jadwidze. Odstziemi, podburza pi jak wspomniano królowi Wacawowi, lubo do niej adnych praw nie posiada, a miasta Rusi protestujce przeciwko uzurpacyi zastrzegy sobie, poddajc si królowej, by Korona polska nie oddaa ich adnemu ksiciu. Wtedyto król, w odpowiedzi niejako na te knowania, przyrzek ziemi Bydgosk, nalec do Opolczyka, da-
ksit
j
Ru
rowa ksitom pomorskim Warcisawowi wowi, by ich
i
Bogusa-
t obietnic oderwa od przymierza z Krzy-
akami. Ksita ci rocili sobie pretensye do caego Dobrzynia po swym bracie Kazku. Ujci przez Jagie darowizn Bydgoszczy, porzucili Zakon i ofiarowali swe posugi królowi. Wówczas Opolczyk wykona zamach na Kraków, a gdy mu nie udao si zaj stolicy, upokorzy si przed królem, który obieca Bydgoszcz zwróci Opolczykowi. Opolczyk zrozumia znaczenie aski i nada t ziemi wraz z Tucznem i Wocawkiem córce swej Jadwidze w posagu, enic j z Wiguntem Aleksandrem, bratem królewskim. Zaegnane nieporozumienia urosy znowu, gdy si 1
Janko
z
Czarnkowa,
c.
75.
POLSKA.
I
JEJ
DENIA
129
Opolczykowi nie udao bratanka swego Jana (znanego w historyi pod przezwaniem »Kropidy«) osadzi na stolicy arcybiskupstwa gnienieskiego i gdy tene nawet utraci przy tern staraniu zajmowan przez si stolic wocawsk, Opolczyk pocz si zblia do Krzyaków, którzy popierali jak mogli spraw jego bratanka, ale Opolczykowi srogie czynili wyrzuty z powodu przyjani z królem Jagie Niebawem (w czerwcu 1392) umiera zi Opolczyka Wigunt- Aleksander a temsamem zerwaa si ostatnia ni czca go z Jagie. Ju przed tern, w maju 1391, zastawi Zakonowi zamek Zotory, bdcy kluczem do ziemi Dobrzyskiej, naruszajc prawo Korony zastawem, dokonanym bez wiedzy zwierzchniczej wadzy. Kilku oddanych mu stronników z poród szlachty dobrzyskiej 1
.
ksi
ksi
objo pork
za dug i zobowizania swego lennodaOpolczyk wyjecha na Wgry, aby tam knu dalsze plany przeciwko Jagielle.
wcy
i
W
sierpniu,
w
czasie kiedy
wielki mistrz
podj
by wypraw
na Wilno, wyprawi król Krystyna Koziegowskiego celem zajcia Dobrzynia. kilku dniach poddaje si Krystynowi caa ziemia z wyjtkiem owych rczycieli ksicych: Iwana z Rudomina marszaka ziemi Dobrzyskiej, Piotra winki z Rypina, Andrzeja Ogona i brata jego Mszczuga, którzy si nie poddali. Krystyn na zdobycie Bobrownik i tutaj przez 10 tygodni oblega zamek. Pod koniec listopada przybywaj atoli Krzyacy z odsiecz i zajmuj zamek
W
pody
twierdzc,
e
czyni
to z woli króla
Wadysawa
Wacawa
e
i
ksicia
Opolczyka 2 Jeeli zwaymy, Litw bezustannie trapi wojn Zakon, ju w 1390 r. Wielkopolanie walczy musz 3 z ziciem Opolczyka Henry.
e
1
C. d. Pr. IV, N. 84.
"
An. Tor.
•
AHMchr.
Wadysaw
Jagieo. T.
174.
622, I.
D. pod
1390,
1.
X, 491.
WADYSAW JAGIEO
130
kiem Gogowskim i sprzymierzecem jego Konradem wspierany przez mistrza biskup Jan Olenickim l Opolczyk toczy walk z królem o arcybiskupstwo gnienieskie, na które od Bonifacego IX zdoa by uzyWiska nadanie, jeeli dalej wemiemy na uwag, so Czambor, na odzie Zakonu zostajcy, w sierpniu tego roku zdradzieckim napadem zaj Raci, wasno biskupa wocawskiego 2 atwo pojmiemy, jak to sieci niebezpieczestw otoczony by król Jagieo przez Zakon. od pónocy i zachodu przez Opolczyka szczególnoci niebezpieczn bya walka z ksiciem ,
e
e
,
i
W
Janem zwanym
»
Kropido «,
ile
e
charakter
tej
walki
duchownej, niekorzystnie wpywa na spoeczestwo, podniecajc ze instynkty przeciwko duchowiestwu. Niebezpieczestwo te Opolczyk na Polsk z poudnia. Uda si bowiem do króla Zygmunta wgierskiego, z dwóch powodów ywicego al do króla Jagiey, z powodu zajcia Rusi przez królow JadwiPiotr modawski nie jemu, lecz g, tudzie z powodu, hod lenniczy. Otó uzyska Koronie polskiej Opolczyk od Zygmunta dokument z pozwoleniem zastawu Dobrzynia, a to przez podbicie umysu wraliwego Zygmunta planem podziau Polski. Kujawy i Dobrzy przypadyby Zakonowi, który zakupnem pod zastaw dostarczyby caemu temu przedsibiorstwu potrzebnych rodków, a któremu nadto wedug planu mistrz z Ziemowitem przydzielono Mazowsze, ile w przyjaznych zostawa stosunkach i powanym tego by wierzycielem; Wielkopolska miaa by przyczona do Marchii a wic do posiadoci domu Luksemburi Rusi skiego. Kalisz, Kraków, Sandomierz z otrzyma mia król wgierski. Tak drog Opolczyk
cign
e zoy
e
czyc
1
Rozejm
przeduony
1
marca 1391
r.
7
sierpnia,
wreszcie na rok, ob. C. III, 1911, 1913 i Cod. d. Pol. IV, N. 2 Annal Tor. 171.
18
d. Pol. IV, 9.
padziernika t. r. N. 8, Kod. Wkpol.
POLSKA
DENIA
JEJ
I
131
mógby napowrót przyj
do Rusi, o której darowizn napróno domawia si u Jagiey. uzyska Opolczyk upowanienie od co króla Zygmunta na zastaw Dobrzynia i upowanienie do rokowa z Zakonem. Konrad Wallenrod na zastaw przysta, obawia si bowiem, jeeliby go nie przyj, natenczas król Jagieo odbierze si od ksicia t pograniczn ziemi. Na dniu 4 maja 1392 r. potwierdzi mistrz zastaw ziemi Dobrzyskiej, obiecujc wypacie Opolczykowi wielk sum 50.000 wg. z., wystarczado prowadzenia wojny, na któr si ju Opolczyk zdecydowa. Oczywicie ostrony mistrz, by sam broni praw do ziemi na wypadek, gdyby kto z prawami do Dobrzynia wystpi, tudzie gdyby ziemia zniszczona bya przez najazd nieprzyjacielski, natenczas do odszkodowania ze strony Zakonu pretensyi roci nie moe l Po wystawieniu tych i innych jeszcze zastrzee, pojecha mistrz z ksiciem do Dobrzynia, by odebra przysig wiernoci od urzdników i ziemian. Dnia 30 wrzenia móg ju Opolczyk w Toruniu otrzyma potrzebne do dziaania pienidze. Plan rozbioru ssiedniego królestwa odkada mistrz do czasu, dopokd Ojciec w. nie zapowie krucyaty, a król Wacaw nie ogosi jej i nie zawezwie Zakonu Zakon bardzo ostrodo wspóudziau. Widoczna std, mianie dziaa, nie zapuszcza si za daleko, nowicie nie chcia si kompromitowa przed .dwiema najwyszemi wadzami wiata, papieem i cesarzem. jednak do wojny i chcia jej, tego wiadectwem list Opolczyka z dnia 3 listopada 1392 r., datowany w Weisskirchen na Wgrzech 2 Donosi w nim mistrzowi o owiadczeniu uczynionem królowi wgierskiemu, i na wypadek wojny tego z Polsk, Zakon uderzy na
Bd
bd
e
ca
jc
zada
ksi
e
ksi
.
e
e
e
e
dy
.
maja 1392
1
Dok.
^
C. d. Pr. IV, N. 113.
z 4
C. d. Pol. II,
2,
N. 543 p. 789. 9*
WADYSAW JAGIRO
132
Koron
i
w
ten sposób przyjdzie
tudzie
towi,
e
w pomoc Zygmun-
na dwa tygodnie przed najazdem da
o nim zna królowi. Z drugiej jednak strony doda naley, e na t tak nieprzyjazn Koronie dziaalno Opolczyka piln w Pol-
e
w kilka dni sce zwracano uwag i to tak dalece, po zgodzeniu si Zakonu na objcie Dobrzyskiej ziemi w zastaw, t. j. dnia 8 maja t. r., owiadczyli panowie przez Andrzeja Laskarza, pói praaci wielkopolscy zajniejszego biskupa poznaskiego, mistrzowi 1 cie ziemi dobrzyskiej przez Zakon sprzeciwia si staraniom o pokój i zgod, tudzie przymierzu wieczystemu, które Kazimierz Wielki zawar w Kaliszu. A kiedy póniej zastaw ju sta si faktem nieodwoalnym, zebrane w Stokach ziemiastwo, panowie i praaci wielkopolscy wezwali starszyzn Zakonu do zwrotu zajtej przez Zakon ziemi Dobrzyskiej, groc skarg przed caem chrzecijastwem, gdyby zado nie uczyniono temu daniu 2 ,
e
.
Król Jagieo tak powanie zagroony przez niemiecki Zakon stara si usilnie o cilejszy zwizek z Pomorzem, tak wanem dla Polski ze wzgldu na pooenie kraju. Przez Pomorze bowiem sza droga ldowa z Zachodu do Prus, dlatego to Zakon wnet po powoaniu Jagiey na tron polski zawar jak wiadomo przymierze z Warcisawem i wityborem, z których jednak pierwszy, ujty przez króla, opuci Zakon. Co bardziej Warcisaw, wnuk Kazimierza Wielkiego d. 2 listopada 1390 r. w swojem i braci swych imieniu hod królowi Jagielle w Pyzdrach, obiecujc pomoc przeciwko Zakonowi, tudzie nie przepuci przez swe kraje jakichkolwiek wojsk spieszcych na pomoc
zoy
e
1
Raczyski,
*
C
C. d. Lit. p. 79.
d. Pr. IV,
pod Pszczewem.
N. 109. Stoki
le w
powiecie midzyrzeckim
POLSKA
I
JEJ
DKNIA
133
Zakonowi. Otrzyma za to od Korony powiat nakielski, który obieca zwróci królowi, skoroby otrzyma Bydgoszcz K
Równoczenie utworzono now artery komunikacyjn pomidzy Polsk a Pomorzem tudzie miastami hanzeatyckiemi, wyznaczajc j przez Wielkopolsk. Dotychczasowa bowiem droga, któr szy towary z Zachodu do Polski, na Ru, do Wgier wioda gównie Wis na Prusy, na czem wzbogaca si Zakon, czerpic z ce tudzie z porednictwa handlowego niewyi
czerpane zasoby do swego skarbca. Traktatem
z
16-go
wyznaczy król Jagieo pomorskim kupcom poddanym witybora III, Bogusawa VII i Bogusawa pomorskiego, a nadto i kupcom hanzeatyckim sierpnia 1390
r.
drog na Santok przez Skwierzn, Wronki, Pozna do Krakowa. Komory celne dawniejsze zniesiono a utworzono nowe w Sieradzu, Kaliszu, Pyzdrach, Poznaniu 2
.
e
Znaczenie traktatu polegao na tern, wytyczano droprzez sam rodek upoledzonej dotd Wielkopolski i zawizywano z ksitami szczeciskimi i supeckimi tudzie z miastami nadmorskiemi stosunki bezporednie z zamiarem zadania ciosu Prusom, które bogaciy si dotychczas handlem polskim. Mistrz, który by wzywany przez niektóre miasta, nie móg przeciwko nowej drodze komunikacyjnej i handlowej podnosi zarzutu 3 natomiast ksit, jak Bogusawa pomorskiego,
g
,
wzywa
do wytómaczenia si z powodu owego zwizku z Polsk, groc, oskary go i wytoczy przeciwko niemu spraw przed ksitami Rzeszy 4 Nietylko przez zwizek z Pomorzem, który posupóniej za podstaw do ligi, starano si na drodze
e
.
y
1
* 8
*
Kod. Wkp. III, N. 1905, Dogiel I, p. 570. Kod. m. Krak. N. 73, 74, 75. Kod. Wkp. III, N. 1908 odp. Frankfurtowi. Dani. I, N. 599 uwaga.
WADYSAW JAGIEO
134
pokojowej usuwa niebezpieczestwa wywoane przez Zakon, ale wnet ju przeprowadzi Jagieo ugod z Witoldem, pozbawiajc tern Zakon potnego rodka do mieszania si w sprawy Litwy. Co bardziej król, lubo srodze obraony przez Opolczyka i Zakon, hamuje jednak zapa wojenny Wielkopolan, zwouje zjazdy celem porozumienia si z Krzyakami, z ksitami opolskimi i z królem wgierskim Zygmuntem 1 a to wszystko celem zaegnania burzy wojennej, wiszcej ju niemal nad Koron. Istotnie z Opolczykiem zawarto do rozejm, który od czasu do czasu przeduano roku 1395 2 i objto nim take bratanków ksicych, a wic niefortunnego ksicia Jana Kropidle, tytuujcego si arcybiskupem gnienieskim, tudzie Bolka Opolczyka. Take z Zygmuntem odbyto zjazd celem ustalenia pocztkach lutego 1395 r. odby ssiedzkiej zgody 3 ,
a
.
W
si na granicach w Starej wsi 4 na Spiu ponowny zjazd Jagiey z Zygmuntem, w którym wzi udzia Witod Jadwiga i Marya 5 Niezawodnie bya i obie królowe: tam mowa o Podolu, skd wygnany Teodor Korjatowicz uciek do Wgier, gdzie go Zygmunt obdarowa Munkaczem. Co waniejsza atoli, na zjazd przybyo te poselstwo Modawian od nowego hospodara modawskiego Stefana, którego Zygmunt nadaremnie usi.
1
I,
1,
Por.
list
króla do biskupa krak. z 9 marca 1393, Cod. ep.
N. 21.
2 Ob. dokumenty rozejmów Dogiel I, p. 539 (26 lipca Kod. Wkp. III, N. 1491 (11 listopada 1393), Cod. Vit. N. 110
1393) z 10
kwietnia 1394 r. 3 odby si take zjazd w lipcu 1394 r. D. 1. X, 507 opowiada, 4 Ob. dat dok. z 15 sierpnia 1396 r. AGZ. VI, N. 6. Stara wie tempore convencionis cum ser. rege Sigismundo. Obecnymi by Piotr Wysz biskup krak., Jan z Tanowa sd. woj. Spytek
e
Melsztyna itd. 5 Piekosiski, Rachunki sto grzywien ibid.
z
p. 219.
Wooszynom kaza
król
da
POLSKA
owa
I
JEJ
DENIA
zeszego roku podbi pod posuszestwo Korony
wgierskiej, a który teraz przysya akt hodu królowi królowej Jadwidze i Koronie 1 zapewniajc pomoc i lennicz tak przeciwko Wgrom i innym wrogom Polski, jak przeciwko wojewodzie besarbskiemu, Turkom, Tatarom, Prusakom i Krzyakom. Bojarowie modawscy zoyli akt z pork wiernoci swego hospodara. Co na zjedzie uchwalono, nie jest wiadome, to jednak wiadomo, gdy wkrótce po zjedzie (w maju 1395) umara królowa wgierska Marya, natenczas Jadwiga wystpia z prawami swemi do korony wgierskiej. górnych Wgrzech, Polsce przylegych, znalazo si wielu stronników, którzy prawa jej poparli, a Zygmunt bawicy na wyprawie przeciwko Turkom wysa arcybiskupa ostrzyhomskiego Jana Kaniss z oddziaem ,
e
W
Wgier od wtargnicia r. Wad, hod wiernoci Jadwidze,
wojsk dla zasonicia górnych ze strony Polski
2 .
Wtedy
to
zoy
30 maja 1396
i
hospodar besarabski, otrzymawszy od niej jako od dziedziczki wgierskiej korony potwierdzenie na województwo besarabskie 3 Zygmunt, który z Opolczykiem ukada plany rozbioru ssiedniego królestwa, nie bardzo siln stop sta w swem wasnem, zwaszcza po klsce pod Nikopolis. Opatrzno, zda si, nie bogosawia nawet dobrym jego zamiarom. Opolczyka plany rozwiay si jak senne widziado, ale równoczenie runa i nadzieja, jak pokada w gowie domu luxemburskiego, w królu Wacawie rzymskim i czeskim. Pozostawa Wacaw równie jak i bracia jego w zwizkach i stosunkach z niemieckim Zakonem, a od Opolczyka przyj by nawet protektorat nad niskiem ksistwem 4 Wobec tego zaleao wiele .
.
1
2
Dat. z 26 stycznia 1395 r. Ulanicki, Fessler Klein G. Ung. 2, 263.
3
Ulanicki, N. 11.
4
Opolczyk wzywajc
Ru
Materyay N.
9,
10.
do oporu przeciwko Jadwidze, króla rzym. AGZ. III, N. 39.
kae mieszkacom odwoywa si do
WADYSAW JAGIEO
136
królowi Polski na tern, aby z nieprzychylnego króla uczyni przynajmniej nieszkodliwego dla Polski ssiada. Wielce pomocnem byo w tych usiowaniach to, ju pod koniec 1393 r. wygna Wacaw ze swego królestwa Krzyaków 1 Wnet potem widzimy objawy polepszenia si ssiedzkich stosunków pomidzy Polsk a Czechami, gdzie panoway zamieszki domowe, skierowane przeciwko Wacawowi 2 Powodem do zawiza-
e
.
.
nia cilejszych stosunków z Koron bya naruszona przez Krzyaków wadza protektoratu króla Wacawa nad arcybiskupem Rygi, uciemionym przez Zakon niemiecki, o czem zaraz obszerniej pomówimy. Przez
cay rok trwaj ukady pomidzy dworami praskim a krakowskim, przy czem poredniczy take, jak si zdaje, Prokop margrabia morawski, stryjeczny Wacawa, który w tym czasie jedzi do Krakowa 3 Wreszcie na dniu 10 czerwca posowie Wacawa z Janem biskupem lubuskim na czele podpisali w Krakowie przymie.
m. potwierdzi Wacaw ^przeciwko wyjtkiem elektorów pastwa rzympolskich i lskich i wasalów królestwa skiego, czeskiego« 4 Kezultatem tego przymierza byo wezwanie mistrza przez króla rzymskiego do usprawiedliwienia si z powodu wojny prowadzonej z Polsk i zakaz najedania Litwy i Rusi 5 Natenczas mistrz odpowiedzia, z Polsk zachowuje przymierze, atoli rze,
które
25
t.
wszystkim zgoa
z
ksit .
.
e
e
zawiesi wojny z Litw i Rusi nie moe, gdy to sprzeciwiaoby si celowi Zakonu, który jest ustano1
Alt.
H. M. Chr.
w
SS.
r.
Pr. III, 624 uwaga.
w Czechach wolno sprowadzania towarów z Polski do Pragi, Palacky: Formelbucher Lief. II, N. 164. 8 Piekosiski, Rachunki dworu Wadysawa Jag. p. 183—186, *
w
11 lutego 1393
r.
ogoszono
marcu 1394 bawi Prokop 4
Dogiel
8
Dnia
I,
w
Krakowie.
p. 6.
1 sierpnia 1395 r.
Dani.
I,
N. 652.
POLSKA
I
JEJ
DENIA
137
wiony do wojowania krajów niewiernych K Oczywicie przedtem wezwa Wacaw króla Polski a take innych ksit chrzecijastwa do obrony kocioa ryskiego, napastowanego przez wrogów, chociaby nawet do ostatnich liczyli si bracia Zakonu tak w Prusiech, jakote i Inflantach 2 wobec tak doniosej w skutatwo zrozumie, kach zmiany stosunków pomidzy Polsk a królem rzymskim i czeskim, Opolczyk nie móg ju liczy na pomoc Wacawa. Teraz na pozbawionego przyjació wymierza król kar. Byo to w sierpniu i protektorów 1396, kiedy król przedsiwzi na zupenie nieprzygotowanego w Wieluniu, Ostrzeszowie i opolskiem ksistwie samej Polsce o wyprawie mao wojenn wypraw. kto nawet wiedzia, tak j w cichoci przygotowano, i fortelem dokonano podbicia ziemi a doda naley, Opolczykowej. Skierowano bowiem wypraw na Dobrzy i dopiero z drogi zwrócono si rycho w lewo uderzono z si na ziemi wielusk; i tylko wojsk, pod dowództwem Krystyna z Ostrowa, wysana bya na zawojowanie Dobrzynia. Wypraw dowodzi Spytek z Melsztyna, majcy take pod sob
ju
.
e
W
e
cz
ca
posiki mazowieckie. Zamki Olsztyn, Krzepice, Wielu, Grabów podday si jeden po drugim, i wcigu tygodnia wódz by w posiadaniu caej ziemi. Tylko Bolesawiec stawi zbrojny opór, który te trwa mia przez cae lat siedm; dopiero po mierci Wadysawa Opolczyka poddaa zamek w rce króla ksina wdowa,
Z pokonanym postpi król wspaniaomylnie, opolskiej. odj mu tylko ziemi wielusk i ostatni nada wodzowi wyprawy Spytkowi z Melsztyna; Dobrzy i reszt opolskiego ksistwa pozostawi Ofka.
cz
1
Cod. d. Pr. VI, N. 11, odpow. z 5 sierpnia 1395 i Voigt G. Pr. VI, 49. Bunge IV, N. 1368.
silge 196 2
T
r.
ob. Po-
WADYSAW JAGIEO
138
w rkach
Opolczyka, trwajcego nadal
w
biernym
ju
tylko oporze.
Takimi to rodkami pokojowymi gównie, a w kocu karzc zdrajc wypraw spowodowa król upadek Opolczyka, tego, który by niejako najwybitniejszym wyrazem opozycyi przeciwko nowemu na tronie polskim rodowi i przeciw zwizkowi narodów. Do ocenie-
zwycistwa naley nam pozna drug spraw, równie pokojowej polityki, któr w obronie zada i celów wspomnianego zwizku za cel sobie postawiono w tych latach tak gronych dla sprawy unii. Wspomniano ju o odezwie króla rzymskiego do królów chrzecijastwa, aby stanli w obronie uciemianego przez Zakon arcybiskupa Rygi, Sintena. Otrzyma j te i król Polski Jagieo, który jeszcze w czasach swego pogastwa szczyci si przyjani dzielnego arcypasterza i natychmiast rozwin szerok dziaalno we wskazanym kierunku. Musimy si szerzej nieco zastanowi nad t spraw, ile e rzuca ona nader charakterystyczne wiato na polityk, rozwijan wówczas w Krakowie. nia skutków tego
Wiemy ju z opowiedzianych powyej stosunków biskupstwa dorpackiego, jak nieprzychylnym a nawet on wrogim by Zakon niemiecki episkopatowi. do tego, aby biskupi i kapituy przyjy regu Zakonu niemieckiego, by wybierano na godnoci wysze tylko czonków Zakonu, sowem do wprowadzenia organizacyi i reguy zakonnej krzyackiej, z którego to powodu od stu lat w cigej pozostawa niezgodzie z episkopatem. Arcybiskup Jan Sinten wytoczy proces przeciwko ciemizcy swemu Zakonowi w Rzymie i wygra go, jak go wygrali jego poprzednicy. Skoro jednak w Mlborgu obrano mistrzem znanego wroga duchowiestwa Konrada Wallenroda, musia Sinten opuci Inflanty i schroni si do Lubeki. Zakon obj dobra arcybiskupie w posiadanie, a kapitu zmusi do ucieczki na Litw, gdzie znalaza schronienie.
Dy
dy
POLSKA
I
JEJ
DENIA
139
Z Lubeki oskary arcybiskup Zakon o nowy gwat akt kltwy na Zai uzyska od papiea Bonifacego IX kon, jako uszczuplajcy jego prawa i wykraczajcy przeciwko pasterskiej wadzy. Równoczenie szuka Sinten poparcia u wadców wieckich, jak u króla rzymskiego Wacawa, u Magorzaty królowej duskiej a take u Wadysawa Jagiey. Król Wacaw uj si za arcybiskupem, wezwa kapitu Rygi do zoenia kompromisu w jego rce, a nakazawszy stronom zawieszenie broni, obj protektorat rzymskiego pastwa nad uci-
nionym przez Krzyaków kocioem ryskim. Wtedy król Jagieo wyrato, a byo to na wiosn 1393 r., ajc wspóczucie arcypasterzowi z powodu losu zgoi
towanego mu przez Zakon, zgadza si by egzekutorem wyroku wprowadzajcego go w posiadanie archidyecezyi (o który si Sinten stara w Rzymie), zaprasza go do siebie w gocin i obiecuje poprze aoby jego przeciw Zakonowi * Arcybiskup jednak inaczej si rozmyli anieli poród ksit i królów, mu doradza król Polski. do których si ucieka, powstaa myl, aby na arcybiskupiej stolicy w Rydze zasiad syn jakiego potnego ksicia lub króla, taki bowiem, na domowej niejako oparty potdze, mógby pooy koniec gorszcym sporom i Zakon niemiaby wystpowa przeciwko paste-
W
majcemu monych opiekunów. Dla dobra kocioa zgodzi si Sinten z t myl, uwiadomi o tern króla Wacawa, ten za postanowi wspiera kandydatur Ottona, syna witybora, ksicia szczeciskiego, z którym król Jagieo pozostawa jak wiemy w storzowi,
sunkach przyjani, traktatem porczonej. Wallenrod, mistrz Zakonu, celem odwrócenia ciosu wymierzonego przeciwko jego polityce, obiecywa nawet popiera kandydatur Ottona. Jakimi atoli byy prawdziwe zamiary 1
Cod. ep.
Vit.
N. 103.
WADYSAW JAGIEO
140
tern wiadczy fakt, e gdy wnet potem umar nastpca jego Konrad Jungingen, nie wyczekujc wcale roztrzygnicia sporów na dworze króla Wacawa, udaje si wprost do papiea, prosi z pokor o zawieszenie kltwy i interdyktu, baga o absolucy od wyroków zapadych, tudzie o nominacy nie modzieniaszka Ottona, lecz uczonego bratanka swego poprzednika, Jana Wallenroda, czonka Zakonu; prosi wreszcie o przyczenie kapituy ryskiej do reguy krzyackiej. Aby pooy tam gorszcym sporom, Bonifacy IX uczyni zado probom Zakonu; Sintena mianowa patryarch akwilejskim a Jana Wallenroda arcybiskupem Rygi. Zakon stan u celu ycze, atoli nieprzewidziana okoliczno rozwiaa jego plany. Zanim bowiem papie zamianowa Wallenroda arcybiskupem, tymczasem kapitua ryska, za zgod Sintena, obraa na t godno
Zakonu, o
mistrz,
ksicia Ottona; lennicy inflantcy, pomidzy innymi Rosenowie ofiarowali poparcie; Witod równie mia sta-
n
po stronie Ottona. Ale co najwaniejsza, za kandydatur Ottona owiadczy si zwierzchnik lenny inflanckich biskupów, król rzymski Wacaw, który, jak wspomniano, kaza skonfiskowa dobra Zakonu w Czechach i na Morawach, a nastpnie upowani wity bora szczeciskiego do wprowadzenia syna w posiadanie arcybiskupstwa l marcu 1395 r. poleci Wacaw królom Danii, Szwecyi, Norwegii, dalej królowi Polski, arcybiskupom elektorom pastwa, tudzie miastom nadmorskim od Lubeki poczwszy do Dorpatu, by udzielili pomocy .
W
a
zagroonemu kocioowi ryskiemu. Popar nadto
w
spra-
biskup Dorpatu, znany nam Teodoryk Dammerau, który przy pomocy Sintena zdoa by wypdzi swego przeciwnika Hechta, protegowanego przez Zakon nominata z ramienia antypapy Klemensa VII.
Ottona
1
Bunge
i
IV, N. 1366.
POLSKA
I
JEJ
DENIA
141
Celem energiczniejszego poparcia elekta, nie waha si Teodoryk obietnic ustpienia swej stolicy Albrechtowi ksiciu meklemburskiemu, pozyska poparcie tych ksi-
t,
którzy te weszli w ukady z piratami morskimi, Witalisami, przeciwko Zakonowi i wysali Albrechta przez Polsk i Litw do Dorpatu. Koalicya, z królem
rzymskim na czele, pocza by grona Zakonowi, zwaszcza gdy do niej przystpi król Polski. Król Wadysaw Jagieo zawar 10-go wrzenia 1395 r. ukad z ksitami pomorskimi, na mocy którego miano wprowadzi ksicia Ottona na stolic rysk. Na wypadek, gdyby mistrz Zakonu zbrojny stawia opór, miano go z broni w rku przymusi do przyjcia Ottona.
Przystpienie Jagiey do
ligi
wzmocnio
j
nie-
Ju pod koniec 1396 r. ksita nadmorscy zdosi na stanowczy krok. Albrecht meklemburski, ksi Wratysaw, ojciec Eryka, póniejszego króla dumao. byli
skiego cia
tw
i
szwedzkiego, Jan
modzieczego
i
Ulryk meklenburscy, bra-
Albrechta, który przez
Polsk
i
Li-
zdy
ju do Dorpatu, ksita pomorscy, a dalej miasta Wismar, Rostok, Starogród wypowiedziay pokój Krzyakom. Podówczas i chwiejny król Wacaw wysa mandaty do hanzeatyckich miast Lubeki, Rostoku, a
take do Dorpatu
i
do Rygi
rania ksicia Ottona. Jeszcze w pocztkach roku
w
z
rozkazem wspie-
Krakowie, gdzie si
odbywaa uroczysto dziesiciolecia zawarcia Unii, bawi ojciec ksicia Ottona, witybor szczeciski w towarzystwie Eckarda, który to pojma by ksicia Geldryi, spieszcego na pomoc Krzyakom przeciwko Li-
W
twie. towarzystwie ksicia by take Barnim V, najmodszy brat zaprzyjanionych z królem, Warcisawa i Bogusawa VIII. Król sprawi wesele ksiciu wydajc za niego córk Towwia, brata Witodowego. Witod pozostawa take w cisym zwizku podobnie
WADYSAW JAGIEO
142
ksi
jak król z koalicy, gdy ju na dniu 5 marca Otto elekt ryski, imieniem Bogusawa szczeciskiego zawarli przymierze z Witoldem przeciwko wszystkim wrogom tak wieckim jakote duchownym oraz akt wolnego handlu w krajach nalecych do zwizku. par tygodni póniej wyda taki dokument zwizku biskup dorpacki Teodoryk wraz z ksiciem Al-
W
W
brechtem meklenburskim. dokumencie swoim podniós Teodoryk znaczco, wie si z Witoldem, z biskupem wileskim i wszystkimi ich poddanymi, posusznymi synami kocioa. Witod z biskupem wileskim i kapitu potwierdzi przymierze 15 maja 1396 r., wanie w czasie, kiedy jakby na poparcie zwizku uderzy na w zastawie Zakonu Wizn mazowieck
e
bdc
i
kaza j spali. Wobec tego zwizku Witolda
nie
z
biskupem pooe-
Zakonu w Inflantach mocno byo zagroone. Do-
pyw
rycerstwa zachodniego by prawie odcity, nawet wojny wikszej nie byo w tym 1396 r., w którym król Jagieo tak potnie zgromi wasala swego Opolczyka spiskujcego z Zakonem. Zakon chcc wyj bez szwanku musia uciec si do ukadów z biskupami. Wpierw
jednak naleao pozbawi ich pomocy tak silnej, jak stanowi Witod. Dopito celu jak wiadomo na zjedzie na wyspie Dubissy 22- go lipca 1396 r., w którym sam mistrz bra udzia. rozdziale IV szerzej omawiano te rokowania Zakon Zakonu z Witoldem. Tutaj nadmieni naley, najgorszem przedksicia w postpowanie sam stara si stawi wietle, czego dowodem wspóczesny przekaz Posilgego bdcy niejako echem tego, co o rokowaniach rozszerzano w koach Zakonu. Opowiadano, gdy na zjedzie bya mowa o kandydaturze ksicia Ottona na stolic arcybiskupi rysk, wówczas Witod
W
e
1
,
e
POLSKA
I
JEJ
DENIA
143
pokaza dostojnikom Zakonu traktaty z biskupami zawarte e natenczas marszaek i inni dostojnicy zdoali przekona ksicia, i sprawa Ottona jest bezpodstawna, a Witod odesa biskupom na pergaminie spisane dokumenty przymierza. Oszukany przez ksicia biskup i
Dorpatu, pozbawiony si do obrony, straci wszystko — dodaje kronikarz Zakonu tak, zaledwie Dorpat przy nim pozosta, reszt zajli rycerze Zakonu inflanckiego. Jakkolwiek co do Witoda relacya annalisty Zakonu zawiera wiele przesady, to jednak pewna, przez rozejm na wyspie Dubissy umówiony, opuci Witod spraw biskupa dorpackiego a temsamem wyda go niejako przemocy Zakonu. Czy da si uwie Zakonowi obietnic posików wzajemnych na wyprawy ruskie i tatarskie, lub czy wogóle uwaa, takie ujcie si za biskupami, a zerwanie z Zakonem byoby dla Litwy niekorzystne i przeszkadzajce jego wschodnim zamiarom, to pytanie trudnem jest do roztrzygnicia. To pewna, z tej zmiany w stanowisku Witoda umieli skorzysta Krzyacy i przez wysanie 800 kopij do Inflant dokonali zajcia dóbr biskupich z wyjtkiem Dorpatu. Witod wkrótce spostrzeg popeniony i stara si, aby w dalszych zawieszeniach broni objty by i biskup Dorpatu; odpowiedziano mu atoli ze strony Zakonu, skoro interesy biskupa mu milsze anieli dobro wasnego kraju, natenczas moe wcale nie
—
e
e
ksi e
e
bd
s
e
zawiera rozejmu i odesa dotyczce dokumenty K O tyle tylko speni Zakon yczenie ksicia, e gdy biskup warmiski z polecenia króla Wacawa jecha do Inflant, aby na miejscu zbada spraw, mistrz wielki poleci inflanckiemu zachowa z biskupem rozejm. Spodziewa si Witod, e gdy sprawa sporna pójdzie pod roztrzygnicie kuryi lub 1
sdu
polubownego, natenczas
Voigt, Cod. d. Pruss. VI, N. 36.
WADYSAW JAGIEO
144
biskupem Dorpatu zawrze przynajmniej rodo ukoczenia sprawy Zreszt Witod coraz sabiej ujmowa si za biskupem, swoim sprzymierzetene spraw sw odda pod sd polubocem, tak wny odbyty w Gdasku 15 lipca 1397 r., dokd i patryarcha akwilejski Jan Sin ten i biskup Dorpatu Teodoryk osobicie przybyli. Wyrokiem tego sdu zniesiono przywileje Zakonu, na mocy których móg zmusza biskupów samych, jakote lenników biskupstw inflanckich do dostarczania posików zbrojnych na wyprawy wojenne, zreszt mia pomidzy biskupem a Zakonem posuszestwo trwa pokój wieczysty. Teodoryk swemu metropolicie Janowi Wallenrodowi, wskazujc mu zarazem zagroone interesy Kocioa. Zaatwiwszy Teodoryk gosprawy swego kocioa w 1400 r. meklenburbiskupi, podczas gdy mody ski, koadjutor Teodoryka, wstpi do klasztoru w Estonii. Dla kocioa inflanckiego warunki gdaskiego wyroku byy pomylne, wywalczyli je pasterze sami dla kocioa, jakkolwiek opuszczeni przez koalicy a zwaszcza przez Witoda, wycofuj si sami z Inflant. Zakon obali wprawdzie niemiych sobie kandydatów, nie bya jednak i ofiara biskupów inflanckich bezskuteczna, poniewa Jan Wallenrod nie poszed za Zakonem, ale kroczy ladami swych poprzedników. Witod zawiód naZ powyszego widoczna, dzieje ligi utworzonej ku pomocy inflanckiemu episkopatowi. A trzeba doda, bya to pierwsza w dziejach chwila, kiedy pod egid króla rzymskiego mona byo podnie ogóln na wszystkich punktach walk z Zakonem. Pomorzanie, miasta hanzeatyckie, Polska niema i Litwa i episkopat inflancki przedstawiajcy si, wspónemi siami przy pomocy królowej Magorzaty, która ju z linii ksit Supskich wybraa na-
Zakon
zejm
z
a
*,
e
zoy
zoy
ksi
dno
e
e
Bunge
IV, N. 1638.
POLSKA
I
JEJ
DENIA
145
stpce na swoje trzy skandynawskie królestwa, tacy sprzymierzecy mogli atwo pokona Zakon. Litwa jako najblisza ssiadka uciemionego episkopatu musiaaby rozpocz wojn, ale Witod pod naciskiem Zakonu cofn si. Ujty by widokami pomocy krzyackiej w pontnej dla wyprawie na Tatarszczyzn. Moe przy tern za mao ceni siy i chci ligi a za wiele wagi przykada do potgi Zakonu i dlatego zrywa solidarz lig, do której przez zawarcie przymierza z biskupem Teodorykiem by przystpi. Na usprawiedliwienie Witolda podnie naley, Zakon by podówczas tak potnym, i nawet naczelnikowi koalicyi, którym by król rzymski Wacaw, zdoze skutkiem by szkodliwym. Nie tutaj miejsce mówi o powodach detronizacyi króla Wacawa, niedonego monarchy i zego charakteru ma; to jednakowo pewne, przyczynili si do tego i rycerze Zakonu niemieckiego, przeciwko którym takim zapalony by gniewem, 1393 r. usun ich cakowicie z Czech i Moraw, a ich dobra, jak nam wiadomo, na skarb za-
no
e
a
e
e
Zapewne e j si Wacawa kaza.
agitacya Florentczyków, zblie-
do Francyi, wyniesienie Galeazza Viscontiego na dziedzicznego ksicia Medyolanu, popieranie miast przeciw uciskowi ksit, to wszystko byo powodem wzrostu opozycyi ksit Rzeszy przeciwko królowi. Atoli zapytajmy, czy opozycy t nie podsycali rycerze niemieckiego Zakonu, których król z Czech w ygna musia? Zaiste w adnym okresie nie spotykamy tak czstych i staych stosunków Zakonu z elektorami, tak czstych i wielkich poselstw na sejmy Rzeszy i do elektorów, jak wanie w okresie poprzedzanie
r
jcym zoenie Wacawa
godnoci króla rzymskiego. na groce strony Jagiey i Witoda niebezpieczez
W instrukcyach na owe sejmy wskazywano Zakonowi 1
ze
C. d. Pr. VI, N. 21 z 24
Wladys/aw Jagieo. T.
I.
czerwca 1395
'
r.
10
WADYSAW JAGIEO
146
stwo, a co bardziej zwracano
w przytoczone zoenia Wacawa
uwag
na
to,
co póniej
okólnikach elektorskich jako powód
jest
tronu.
z
Rozkazu
Wacawa
co do
zawieszenia wypraw na Litw nieusucha jak wiemy Zakon, a nawet kiedy król rzymski proponowa w r. 1397 zjazd we Wrocawiu z zamiarem poredniczenia
pomidzy Zakonem udziau
w
wyda
nie
a królem Polski, mistrz
odmówi
zjedzie. Nawet brata Witodowego Zygmunta, którego jako zakadnika trzymano w Malborgu,
swych
i
chcia
to takich
Natomiast
l .
wysa penomocników
jak Konrada von
Kyburg
i
Wolfa
Zolnhardta, wytrawnych dyplomatów, na sejm frank2 Oskarali oni po 'imieniu króla Polski 3 atoli oskarenie w gruncie rzeczy wymierzone byo przeciwko królowi rzymskiemu, podniesiono bowiem skarg o przymierze tego z Polsk, tudzie o usiowanie wprowadzenia wespó z Polsk ksicia Ottona na arcybi-
furcki
.
,
skupstwo
w
ryskie.
okólniku
Tote wród powodów zoenia z
tronu,
20 sierpnia 1400 r. wymienionych, zaznaczyli elektorowie jako jeden z gównych: »popieranie króla Polski przeciw Zakonowi 4 to by z
.
Tak
potg
e
podówczas Zakon w Rzeszy, zdoa sta si niebezpiecznym nawet królowi rzymskiemu, jeeli wbrew jego planom wystpowa i dziaa. Wbrew woli króla rzymskiego podejmowa mistrz dalej wyprawy wojenne na Litw, lubo obmyt wod chrztu z pogastwa, zdoa przywie do skutku korzystny dla siebie pokój z Witodem, na mocy którego odcina od Litwy i zastrzega sobie pewne dawne, a dalej jeszcze idce roszczenia do Litwy.
mud
1
C. d. Pr. VI, N. 36.
2
Dani.
3
Cod. ep.
4
Item fovit regem Cracoviae contra dominos Teutonicos
Prussie
DRTA,
I,
N. 675. Vit.
N.
6,
p. 43
i
C. d. Pr. VI, N. 61.
III, N. 212, 213, 215, 216, 217.
POLSKA
JEJ
I
DENIA
147
Zabezpieczony tym pokojem od ciosu ze strony podj Witod waln na Tatarów wypraw wszystkiemi siami znacznie rozszerzonej i wzmocnio-
Zakonu
przeze Litwy, posikowany take przez króla Jai poniós od Tatarów dotkliw klsk. Przechowa nam Dugosz wiadomo, e królowa Jadwiga, jakby natchniona wieszczym duchem, prorokowaa klsk t Witoldowi i znaczn liczb rycerstwa polskiego od wyprawy tej odwioda. Spisane w XVI w. podanie przekazuje nam, e gdy Witod by ju pod Kijowem, zjawi si w obozie jego starzec w szatach pielgrzymujcego zakonnika, Jan z Pokrzywia, i równie nej
gie —
e
przestrzega ksicia sowy, sdy Boe niepojte a przygosi! 1 Kiedy po klsce zniszczony, po-
szo aob
zbawiony wodzów
—
ju
i
wojsk, po stracie wielotysicznej ar-
Litwy byo niewymown klsk wraca samotrze do domu, przypomnia sobie prorocze sowa tej, która wanie w chwili klski dogorywaa w Krakowie. Zamiast na chrzciny jej dziecicia, przyby dumny na jej pogrzeb do Krakowa wraz z Ann. Ale tutaj u grobu Jadwigi nie zapomnia król o unii, zwaszcza w tej strasznej dla Litwy chwili, klski nad Worskl. Król wprawdzie ju niemae zasugi pooy dla Korony — uspokoi wewntrzne burze, umocni obron na zewntrz, poskronapowrót do mi niekarnych wasalów, przyczy — Korony z tern wszystkiem jednak w chwili mierci maonki, której zawdzicza swoje królestwo, objawia opuszczenia królestwa i powrotu do Litwy. Bya to bumii,
co
—
dla bezludnej
on
ksi
Ru
ch
dujca dla caej Korony chwila, kiedy tak zasuony zwoawszy rad koronn objawi swój zamiar, ka-
m dc
nacisk na
mu
i
Litwie
czajc, 1
e
wdziczno
sw
dla
Korony, która
dopomoga do chrzecijastwa
ktokolwiek
Narbutt V,
w
Polsce
panowa
i
je-
owiad-
bdzie, on tak
p. 615.
10*
WADYSAW JAGIEO
148
ca
otoczy yczliwoci i przyjani. i Koron jakichkolwiek swych prawach, chociaby na zasadzie elekcyi dokonanej w Lublinie, lub na podstawie owego testamentu królowej Jadwigi, w którym wyranie zalecaa, by po jej mierci nikogo innego jak tylko jej ani nie wspomnia maonka nie uznawano za króla Jagieo. Przyszy dynasta widocznie kad nacisk na prawa dynastyczne, które mu wówczas przyznano l; dla poparcia tych zasad w pótora roku potem poj wnuczk Kazimierza Wielkiego, za Cylejk, córk hrabiego Cylii. kilka miesicy po pogrzebie królowej Jadwigi
jego, jak
O
—
maonk
Ann
W
uoono nowy ukad zwizku
Litwy
z
Polsk, przyczem
nada rzdy w doywocie. Na dniu 18 stycznia 1400 r. wystawi Witod dokument tej stwierdzonej unii. Owiadcza na jego czele, e ju wów-
król Witoldowi
Jagie za króla przyjli, on jemu, ich nigdy nie Koronie i poddanym teje przyrzek, opuci, lecz ich przeciwko wszystkim nieprzyjacioom wspiera bdzie. Teraz, gdy król z rk swych nada mu wielkie ksistwo litewskie w doywocie, pragnc za to królowi i Koronie wiksz wierno okaza, dawniejsze przyrzeczenie potwierdza i wznawia. Przyrzeka nadto, po mierci jego, najwysze ksistwo litewskie i wszystkie kraje Jagiey wraz ze wszystkiemi posiadociami i dobrami dziedzicznemi do króla i jego nastpców i do Korony polskiej w zupenoci powróc, z wyjtkiem dóbr za wol Jagiey bratu Zygmuntowi przeznaczonych, który z nich Koronie zarówno z inczas kiedy Polacy
e
e
nymi ksitami litewskimi lega 2
i
ruskimi
ma
suy
i
pod-
.
Otrzyma wic Witod po mierci Litw formalnie z tytuem
przeciwniczki,
1 2
Ob. Balzer, Kwartalnik hist. 1907, Cod. ep. Vit. N. 233, p. 71.
str.
24
Jadwigi, swej wielkiego ksi-
i
nast.
POLSKA
w
doywocie,
1
JEJ
DENIA
149
przysig ponownie wierno
króKoronie. Tego samego dnia i bojarzy litewscy zaprzysigli i dokumentem stwierdzili, wiernie sta przy królu i Koronie polskiej i po mierci Wicia
lowi
ale
i
e e
bd
tolda to wielkie i
bd
nie
sobie
w caoci Koronie powróc, szuka innego pana, lecz przy królu
ksistwo
dalej, e gdyby król zeszed ze wiata bezpotomnie, natenczas Polacy bez wiedzy
pozostan. Zastrzeono
rady Witolda i Litwinów nie wybior sobie króla, zwizek bowiem narodów ma pozosta nieodwoalny wieczysty 1 Takieje treci dokument datowany w Radomiu 11 marca 1401 r., wydali te i polscy panowie Litwinom, przyrzekajc wieczyst im przyja i pomoc a nadto porczajc, e król Witolda przy najwyszem ksistwie do koca ycia pozostawi. i
i
.
Wadza wielkiego ksicia zostaa i formalnie wyniesion ponad wadz wszystkich innych dzielnicowych ksit. Dotychczas skadali ksita dzielnicowi litewscy przysigi lennicze królowi Jagielle, królowej Jadwidze i Koronie polskiej; teraz skadaj j kniaziowie jak Aleksander Patrykiewicz Starodubowski, jak Iwan Olgimuntowicz, jak ksita Jerzy i Andrzej Michajowicze, jak Jerzy Dowgowd lub knia Semen Drucki królowi, z tym dodatkiem, gdyby hospodar ich Witod zeszed ze wiata, nie uznawali nikogo za
e
bd
pana, jak tylko króla
Jagie.
Unia ta wileska, wzmacniajc okreleniem doywotniego hospodarstwa Witoda tudzie wspólnej elekcyi wadcy na wypadek bezpotomnej mierci Jagiey dotychczasowe wzy narodów, pocigna za sob i zmiaw wewntrznym ustroju Litwy. Dotd polega zwizek pomidzy obydwoma pastwami na woli Jagiey na porozumieniu si jego z Witodem atoli narodu
n
—
1
Ibid. N. 234.
WADYSAW JAGJEO
150 litewskiego,
panów
litewskich
mao
lub wcale o to nie
pytano.
Edyktami z 1387 r. zrobi król pocztek w kierunku stopniowego zrównania Litwinów z Polakami, przypuszczajc tych, którzy przyjm katolicyzm, do pewnych praw przysugujcych szlachcie polskiej. A nawet dawa im kierunek rozwoju w duchu autonomicznym, w przeciwiestwie do surowego i bezwzgldnego wza lennego, wicego kniaziów i bojarów z hospodarem jako panem ycia i mierci ich samych oraz ich rodzin. Pocz si tedy proces zbliania do stosun-
ków
zachodniej szlachty. Kniaziowie i dostojnicy bior ju udzia w uoeniu traktatu Saliskiego z r. 1398 1 i w akcie unii z r. 1401. Ale po unii mieli oni prawo radzie w sprawach nawet wspólnych obu zczonych
pastw, na wypadek bezpotomnej mierci króla i bez rady ich nie moga by elekeya dokonan. Tak tedy stosunek który by dotd zwizkiem pastw, staje si teraz zwizkiem narodów. Wzmacnia si unia: wze luny pastw staje si cilejszym zwizkiem narodów, przez to, e teraz zawis nietylko od woli monarchy, ale polega na wzajemnej rkojmii starszyzny narodu. Dano nowy wyraz zasadzie porównania najwyszych stanów spoecznych, a temsamem podniesiono je znowu o jeden szczebel wyej do tego poziomu, na którym ju od wieków Polacy zostawali i jeszcze bardziej ich zwizano z sob. Jak na wszystkich dzieach pokoju, tak i na tern dziele unii widoczny by wpyw zmarej królowej. Od zasady wieczystej przynalenoci Litwy do Korony, której królowa bronia do koca, i teraz nie odstpiono; ryj
1 Ksita Wodzimierz Kopylski, Zygmunt Kiejstutowie, Juknia Piski, Micha Zasawski przytwierdzaj pieczci swe
do aktu Saliskiego obok pieczci Minigajy starosty Oszmiany, Monwida Wileskiego starosty, Czapurny marszaka dworskiego, Ginwia starosty Trockiego, Sungaja Kowieskiego i innych.
POLSKA
JEJ
I
DENIA
151
rada koronna obejmuje tutaj niejako w spadku polikrólowej pen wyrozumiaoci i powicenia, ale niemniej wytrwale stojc przy prawach nabytych r. 1385 aktem krewskim. Tylko wytrwae stanie w obronie tych praw mogo uchroni Litw od zupenego rozbicia i upadku, jakiego obraz widzia Witod po swym pogromie nad Worskl. Ale do prac pokoju majcych zabezpieczy rozwój Litwy w chrzecijaskim duchu, naleao jeszcze jedno niemiertelne dzieo, którego myl a nawet materyaln podstaw do wykonania zawdziczy naley królowej, a które, lubo dla Korony przeznaczone, Litw gównie miao na oku. Wiadomo, jak ywe zabiegi czynia królowa celem dostarczenia Litwie si do jej chrystyanizacyi i w tym celu zaow Pradze kolegium litewskie, czyli burs, przy uniwersytecie praskim, zatwierdzon przez tameczne wadze 1 Nie byo jednak tego królowej. Czyni
tyk
gówn
gówn
e
ya
do
.
ona
starania,
wersytet
w
by
król,
Krakowie,
na wzór praskiego, ile
e dawny
zaoy
uni-
kazimierzowski zu-
by ju podupad, tak dla braku rodków materyalnych, jakote si naukowych, jak wreszcie dla braku wyszego celu, jednoczcego wszystkie gazie penie
nauki
w jedn yciodajn ide przewodni. Królowa
ou
doya
spenienia swych ycze, o których na miertelnem jeszcze mylaa, przekazujc na uposaenie uniwersytetu wszystkie swe skarby i bogactwa i polecajc wykonanie swej woli biskupowi krakowskiemu Piotrowi, tudzie Jakowi z Tczyna, wojewodzie krakowskiemu. ywo przej si szlachetn zgasej maonki król Jagieo, ju bowiem 26 lipca 1400 roku odnowi dawniejszy kazimierzowski uniwersytet 2 nie
myl
1
Potwierdzenie
Wacawa
z 20 lipca 1397 r. Pelzel
schichte Wenceslaus II, ur. N. 135, p. 27. 1 C. Un. Crac. I, N. 16.
Lebensge-
WADYSAW JAGIEO
152 a
w
akcie fundacyjnym
celu przy tern
zaoeniu
wyranie zaznaczy,
e
rychlejsze nawrócenie
ma na ziomków
poddanych litewskich, których przez obmycie wod chrztu przywiód na ono kocioa katolickiego, wspólnej wszystkich matki. Odnowiony uniwersytet otrzyma na wzór paryskiego konstytucy monarchiczn, otrzyma nowy fakultet teologiczny, którego w szkole kazimierzowskiej nie byo, a hojno królowej i króla i
uatwia pozyskanie si
nauczycielskich, gównie sprowszechnicy. tej myli przewodniej, wytyczonej przez zgas królow, nawrócenia
wadzonych
z
praskiej
W
pogaskiego wschodu
i pozyskania ludów pobratymczych wschodnich dla zachodniej kultury, pracuj ci
mowie
i. maj pole bardzo wdziczne. Niebawem ju dostarcza uniwersytet szerzycieli wiary na caym wschodzie, dostarcza doradców kocioowi i królowi w oj-
czynie, obroców spraw podjtych przez Koron wobec caej Europy na soborach w Konstancyi i w Bazylei. Poruszajc kwestye i zagadnienia ludzko obchodzce staje si najwikszem ogniskiem cywilizacyjnem na europejskim wschodzie. Takie to bogie skutki w niedugim ju przecigu czasu zrodzia myl podniesiona w 1386 r. za zgod modziutkiej podówczas królowej Jadwigi, szerzc wszdzie ycie intelektualne, pobudzajc ludy do pracy i do
ca
dziaania. Czy
myl
ta
zwizku ludów sowiaskich
nie
bya bodcem
do wspóczesnej prawie bo zaledwie o lat kilkanacie póniejszej unii kalmarskiej ? Oczywicie
posiadamy ródowych wskazówek, mogcych obto ciekawe pytanie. I kalmarska unia jak pouczaj badania najnowszych historyków, wynika w znacznej czci wskutek nacisku ze strony Niemców, którzy owadnli tak dalece handlem na Batyku, zarówno Bergen jak Sztokholm, jak Wisby na Gotlandyi
nie
jani
e
byy
wielkiemi koloniami niemieckiego handlu. To te z Hanz, walka przeciw Schauenburgom o Szle-
walka
POLSKA
I
JEJ
DENIA
153
charakterystyczn cech rzdów królowej Mat uni powoaa do ycia. Mdra Magorzata, córka króla duskiego Waldemara IV a ona norwegskiego Hakona, uznana bya 1387 r. po mierci syna Olafa zarówno przez stany duskie, jakote i przez sejm norwegski królow. Norwegowie przyjli za nastpc królowej jej wnuka ksicia Eryka pomorskiego, a kiedy wkrótce potem 1388 r. szlachty szwedzkiej wypowiedziaa posuszestwo swemu królowi Albrechtowi z domu Meklenburskiego i wybraa Magorzat za pani, utworzono podstaw do unii skandynawskiej. Postanowiona w r. 1396 unia, zostaa potwierdzon w czerwcu 1397 r. w Kalmarze. Postanowiono tam, aby trzy pastwa odtd jednego obieray króla, wspólnego wszystkim pastwom, a pochodzcego z rodu Eryka i adnych wojen z sob nie wiody. Eryk Pomorczyk pochodzi z ksit pomorskich linii Supeckiej, by syzwig
jest
gorzaty, która
cz
nem Wratysawa
Jagiey Maryi, wnuczki Waldemara Atterdada. Eryk lepo odda si walce przez Magorzat wytyczonej. Przez cay czas panowania króla Jagiey zwizek ten wany wywiera VII, lennika króla
wpyw
i
na sprawy pónocne, a ju w samych zacztkach zwizku kalmarskiego królowa zaznaczya now er w dziejach pastw skandynawskich energicznem na zewntrz wystpieniem. Odniosa ona zwycistwo nad dawn wspózawodniczk Danii, nad Hanz niemieck, która uja si bya za zdetronizowanym królem Albrechtem szwedzkim. Ju w 1388 r. potny zwizek miast wyrzec si musia wszelkiego z tym królem stosunku. Take i Zakon niemiecki, który kupi by od zdeGotlandyi, musia tronizowanego króla Albrechta zaniecha nawet myli wspierania przeciwnika potnej królowej Magorzaty, która, dodajmy, w walce uywaa chtnie piratów. Przypominamy, tymi piratami posugiwano si take, jak to ju wyej zaznaczono, i w walce ligi pod-
cz
e
WADYSAW JAGIEO
154
jtej ku ratunkowi episkopatu inflanckiego. Jeeli we-
miemy wadcy
uwag
na
trzech
pokrewiestwo Eryka, przyszego z tym
pastw uni kalmarsk zczonych
Ottonem pomorskim, którego jak to widzielimy, usiowynie na najpotniejsz metropoli pónocn, w Eydze, jeeli nadto uwzgldnimy t okoliczno, potna królowa Magorzata staraa si usilnie wyry-
wano
e
wajcy si ze
sw
ze
zwizku
z
koron, sowem,
wystpowaa
Dani Szlezwig zczy cile w caem swem panowaniu
e
przeciwko przewadze Niemców, natenczas
e
pomidzy uni jagiellosk a kalmarsk punkty styczne, daleko powaniejszej natury, anieliby je we wspóczesnoci wypadków lub ssiedztwie
dojrzymy,
s
zczonych pastw upatrywa byo mona. Obawa przewagi spotniaego ywiou niemieckiego,
niedalekiem
denie
do odporu przez zwizek ludów mniejszych, niezawodnie dwignie wspólne obydwom uniom, dziki którym obie, aczkolwiek w nierównej mierze urosy do powszechnodziejowego znaczenia. Tylko gdy w jagielloskiej unii dwignia ta przemijce ma znaczenie, kalmarsk natomiast unia grznie poniekd w walce z niemiecczyzn; brak jej tego silnego czynnika, jakim wsparta unia jagielloska niosa chrzecijask cywilizacy do pogaskiej Litwy i dwigaa na rodzinnych tamecznych podwalinach spoeczestwo na wzór zachodnich. Jedno tylko niepowodzenie zaznaczylimy w polityce, której ogniskiem by ówczesny Kraków. Upady zabiegi ku wzmoeniu si episkopatu inflantskiego i wyswobodzeniu go z pod ucisku Zakonu. Pomys zbudowania silniejszej ostoi katolicyzmu nad Batykiem, anieli nim by Zakon, mimo ligi z królem rzymskim i z Pomorzem upad i nie przyniós spodziewanych korzyci dla rozwoju cywilizacyjnego. Ale ju samo poto
ruszanie tylu wielkich zada wiadczyo, jak duch panowa w radzie koronnej króla Polski.
potny Do wy-
POLSKA
yn
cywilizacyi
ogarniali
ci
dc
mowie
i
I
JEJ
DENIA
do najszerszego
szerokie
155 jej
widnokrgi
i
rozwoju, dobierali
rodków do wypenienia swych zada, e one same daj chlubne wiadectwo tym deniom. rodki takich te
bowiem
niem nawet
mogy urzeczywistni denia z wykluczeornego starcia z Zakonem, którego w Pol-
Ten duch pokoju i pogodnej pracy wycipitno na unii z 1401 r. i na fundacyi uniwersytetu, dwóch dzieach cywilizacyjnych, które Opatrzno obdarzya powodzeniem. sce unikano.
sn
te
niezatarte
VI.
Pokój racizki
i
nowe
zatargi z
Zakonem.
— Zakon a królowa Jadwiga. — Zatarg z Zakonem. — Przezdrady mudzi. sadny przekaz rocznikarza Zakonu. — Inne przekazy wspóczeBezJego zblienie si do króla. Zakon traci sne. Nowoskuteczny atak na Litw. — Niebezpieczestwa Litwy. gród i widrygieo. —Wyprawa na Wilno. —Wyprawa na Troki. Witold zdobywa Dynaburk i Jurbork. — Zakaz wojny dany ZaUkady i rozejm wileski. — Pokonowi przez Bonifacego IX. Ustpstwa na rzecz Zakonu. — Zakon odnawia kój racizki. przyja z Witoldem. Szczere denia króla do pokoju. — WyObraza kupno Dobrzynia. — Spór o Drezdenko z mistrzem. Król Zjazd w Kownie. — Zabiegi mistrza u Witolda. króla. pragnie niedopuci do wojny. — Walka szlachty z duchowiestwem. Frymarki Opolczyka o Dobrzy.
Powody do
t.
z.
—
mud. —
—
—
—
—
—
—
—
—
—
Wzicie Dobrzynia w zastaw z rk Opolczyka byo czynem nielegalnym, za który te, jak to ju wiemy, Opolczyk a zarazem i jego rodzina srogo odpokutowali. Wiadomo nam, e nawet w Wielkopolsce, gdzie byo silne stronnictwo pokojowe, zrywano si do odwetu na Krzyaków, których za gównych sprawców tego zaatoli do wojny z Zakonem nie przystawu uwaano. szo, to gównie sprawia królowa Jadwiga. Widzc jazdrad wasala swej Korony, ale zarazem i pomoc dawan mu przez ten Zakon, którego ojciec jej, Ludwik wgierski, tak wielkim by dobrodziejem, bierze królowa ca spraw dobrzysk niejako w swe rce, by niedopuci do zerwania i wielkiej wojnie postawi tam.
e
wn
RACIKI
POKÓJ
Ona
to
157
gównie przeszkodzia Zakonowi w zaku-
myl
wasno
i jej pnie Dobrzynia na to byo wykupie z zastawu nieprawnie zastawion ziemi. Pierwsze zadanie, jakkolwiek Opolczyk natarczywie z sprzenarzuca si w Malborgu, atwem byo do spenienia,
da
poniewa
ksi
mia dokumentu donacyjnego
nie
ziemi takiego, któryby
tej
móg uprawni
go do sprzeday. Sam zastaw wszake dokona na mocy pozwolenia króla Zygmunta, gdy innego pozoru legalnoci dostarczy nie by w stanie. Ju w maju 1395 r. na usilne
e
domagania si Opolczyka, owiadczy mu mistrz \ nie na zakupno zgodzi si nie moe, z powodu, przedoy dokumentu donacyjnego w oryginale. Nie zrywa jednake jeszcze w zupenoci z ksiciem i owszem zachcajc go niejako do dalszych rokowa w linie zamyla »nikomu« odstopadzie t. r. zapewnia, stpi ziemi dobrzyskiej 2 Skoro atoli w 1396 r. król Jagieo energicznie wzi si do poskromienia niekarnego wasala, naówczas mimo zabiegów Opolczyka odmistrz nie powiedziano mu z Malborga odmownie, 3 i zazakupi Dobrzynia Nie poprzesta wichrzy wsze jeszcze zgasza si ze sprzeda; przypominamy za, bya to chwila najwikszej potgi Zakonu, kiedy wpywem swoim znacznie przyczyni si do upadku króla rzymskiego Wacawa. Wtedy to postanowia królowa rozmówi si stanowczo z mistrzem. Na zjedzie w Eaciu 4 10-go czerwca 1397 r. przekonaa królowa Konrada Jungingena, Dobrzy jest lennem Korony, ten jednak odpowiedzia, Dobrzy trzyma zastawem, i pienidze, odda kraj skoro mu zwrócone Opolczykowi lub temu, komu ten kraj odda po-
e
e .
e
.
e
e
e
bd
e
ksi
1
C. d. Pr. V, N. 76.
2
C. d. Pr. VI, N. 19.
3
C. d. P..VI, N. 33 z 9 stycznia 1397
4
Posilge 213.
V r.
ksi
WADYSAW JAGIEO
158
Wnet potem wezwa Zakon Opolczyka do wykupewnego terminu, inaczej bowiem porozumi si co do wykupna wprost z Koron polsk 1 Królowa pocza naciska korzystajc z usposobienia mistrza, ten atoli odpowiada, e dopokd si
leci.
pienia zastawionej ziemi do
.
e
Opolczyk nie mia prawa do zastawu na wykupno ziemi przez królow przysta 2 Dobra pani bya cierpliw 3 a cierpliwo ta trzymaa na wodzy Zakon, nie przystawa na zakupno ponownie ofiarowane przez Opolczyka 4 Wtedy to korzystajc z nieporozumienia, jakie z powodu Witoda pomidzy królem a królow zapaktóry na sejmach Rzeszy oskara nowao, mistrz Polsk, mu przeszkadza w urzeczywistnieniu praw Zakonu do Litwy postara si o pismo elektorów do samej królowej z poparciem praw Zakonu. Sam mistrz przesa królowej pismo elektorskie »chocia wolaby by, eby landkomtur niemiecki by spraw przesania zaatwi« 5 Wkrótce potem donoszono mistrzowi, królowa popada w nieask u króla usiujcego wszcz wojn z Zakonem. Teraz ju mistrz wystpowa wobec królowej z widocznem przewlekaniem sprawy, niemal lekcewaco. To podawa warunki, pod którymi przystaby na wykupno Dobrzynia 6 to znowu zasypywa królow skargami na poddanych polskie! a kiedy Jadwiga przyjechaa w kwietniu 1398 r. do Kujaw i wyrazia yczenie widzenia si z mistrzem, ten nie przyby tóma-
nie przekona, nie
mógby
.
,
e
.
—
e
—
e
.
,
7
,
1
List z 23 czerwca 1397.
2
List z 3 sierpnia 1397. C. d. Pr. VI, N. 46.
*
C. d. Pr. VI, N. 51.
Racz. C. d. Lit.
4
C. d. Pr. VI, N. 56.
5
C. d. Pr. VI, N. 60.
«
C. d. Pr. VI, N. 62.
'
C. d. Pr. VI, N. 63, V, N. 106.
81.
POKÓJ
RACIKI
159
i wysa tylko w zastpstwie oczywicie sprawy zaatwi nie by wójta z Lipy, który w stanie 1 Pomimo to ponawiaa Jadwiga uprzejmie wrepropozycye zjazdu i zwrotu Dobrzynia 2 szcie, by jej mistrz odstpi dwie woci w Dobrzyale i temu odmówiono 3 Byo to ju po zaskiem twierdzeniu na zjedzie z Witodem pokoju Saliskiego. Wtedy to jakby wieszczym duchem natchniona
czc si przeszkodami .
daa
,
—
.
owiadczya
królowa,
e dopokd
jej
oczy
wiec, trwa
bdzie pokój midzy Polsk a Zakonem, jej mierci wielka zerwie si wojna. Istotnie
—
w
pótora roku po
jej
e
atoli
po
mierci dokona
którego Zakon wzi niejako w protekcy saliskim pokojem, ten, który w chwili zgonu krótakiej lowej zupenie by starty przez Zot hord wobec niej na drugi plan ustzdrady na Zakonie, puj dwie poprzednie. Ta trzecia bowiem podkopywaa podstaw Zakonu. Bya to t. zw. zdrada wprost na mudzi, ziemi, któr jak wiadomo, na podstawie saliskiego pokoju odstpi by Witod Zakonowi. Istotnie wszystkiego móg si Zakon spodziewa tylko nie zdrady ze strony swego sprzymierzeca, któremu na dwie najwaniejsze wyprawy tatarskie zbrojne wysya posiki. Panoway pomidzy Zakonem a Witoldem stosunki przyjazne i na pozór nic nie zapowiaWitod po klsce nad Worskl podao burzy, ile zbawiony by si i dugiego potrzebowa czasu, aby
Witod
ten,
—
e
ca
e
doznane powetowa. Co bardziej jeszcze w styr. podj Witod wypraw na mud, by dopomódz Zakonowi w zajciu odstpionej ziemi, w poborze zakadników, w budowie zamków, za co mistrz ksiciu gorce skada podzikowanie 4 sprawie tak straty
czniu 1400
.
1
An. Tor. 218. C. d. Pr.
2
C. d. Pr. VI, N. 77, 69.
:J
4
List z sierpnia 1398 C. ep. Vit. N. 220
r.
VI,
N.
W
64.
C. d. Pr. VI, N. 71.
tudzie
C. d. Pr. VI, N. 96.
WADYSAW JAGIEO
160
bya ni sprawa o Dobrzy, mistrz zgasza Witoda, jakoby do porednika 1 wymienia wado si runki, pod którymi gotów by odstpi ziemi t królowi 2 lipcu wspomnianego roku przyjechaa Anna Witodowa w 350 koni do Prus, a Krzyacy podejmowali j wspaniale w jej pielgrzymce do Brandenburgu dla oddania czci relikwiom w. Katarzyny, równie jak i do Kwidzynia dla oddania czci relikwiom w. Barbary, wreszcie do grobu w. Doroty z Montawy. Sam mistrz wyjecha na spotkanie i zasypa darami tak ksin draliwej, jak
,
.
W
dwór jej cay 3 Mimo te pozory przyjani Witod mia jednak powane powody do ywienia w gbi serca niechci ku Zakonowi, pragncemu odcign go od przyjani z Jagie. I tak w sprawie o Dobrzy owiadczy mu mistrz, e wziwszy ziemi w zastaw od Opolczyka, nie moe o ni z królem si ukada, jak tylko pod warunkiem, jeeli król bdzie mia penomocnictwo od ksicia 4
jak
i
.
.
Czy nie byo to usprawiedliwieniem felonii? Nie mogy si te Witoldowi podoba zamiary Zakonu co do oderwania czci pruskich nalecych do biskupstwa wocawskiego celem utworzenia osobnej dyecezyi, któ-
rym to pogoskom — co prawda — ywo mistrz zaprzecza 5 Zreszt odepchn Witod zacht do felonii przez Markwarda Sulzbacha poddawan 6 pewno, e w tej zachcie nie widzia bodca do wytrwania w zobowizaniach saliskich. Ale co go najbardziej dotyka mogo, to ten wzgld, e zakadników mudzkich hanie.
i
1
C. d. Pr. VI, 81.
2
C. ep. Vit. N. 215.
3
Posilge 237—8-
4
C. ep. Vit. N. 222.
5
Ib. N. 225 cf. 223.
6
C. ep. Vit. N. 258.
jakoby mia do felonii.
podega
W. mistrz zaprzecza w licie do króla, przez komtura Markwarda ksicia Witoda
POKÓJ
RACIKI
161
bnie traktowano w Prusiech, szczególniej w skiem, synom bojarskim najpodlejsze
kac
Chemi-
najohywprost uywano ich do zaprzgu zamiast byda roboczego. Jeeli si los ich nie zmieni, pisa wójt mudzi do mistrza nie atwo * otrzymamy nowych zakadników Wreszcie mistrz, korzystajc z wypraw Witodowych, tak energicznie wprowadza w ycie warunek saliski 2 co do zajcia mudniejsze
wykonywa
roboty,
i
e
—
e woanie o ucisk mudzinów odbio si ywem echem na Litwie waciwej, a z opini jej musia si barzo liczy, zwaszcza po doznanej nad wodami Worskli klsce. Te byy powody tak zwanej zdrady na mudzi w 1401 r. Opowiada nam o niej wspóczesny rocznikarz Zakonu 3 i kadzie szczególny nacisk na to, Witod korzystajc z pokoju z Zakonem odbudowa zamki swoje nad Niemnem, tudzie kowieski zamek, a kraj umocni i uzbroi. Zaprosi potem mudzinów, aby u niego zamieszkali, chocia ich niegdy odstpi Zakonowi. Gdy Krzyacy zwracali uwag ksicia na niesuszno jego postpowania, naówczas zada zjazdu z mistrzem, który miaby si odby nad Leckiem 2 lutego. Z powodu niestaej pogody nie móg mistrz przyby na zjazd z ksiciem. Skoro ujrza Witod, nie idzie po jego myli, zaprosiwszy mudzinów do siebie, umówi si z nimi, aby zdradzili Zakon. Ci dnia 13 marca 1401 r. wyruszyli na dwa nowo wybudowane przez Zakon dzi,
ksi
e
e
w
ich kraju zamki,
byli
je,
Dubiss
i
Krzyaków wzili do
Fredeburg, obiegli niewoli, a
i
zdo-
nastpnie spa-
zamki. Byliby nawet pozabijali bra zakonn, ale majc synów zakadników w Prusiech, obawiali si losu, jaki ich spotka. Jako Krzyacy skoro si tylko lili
1
1 3
III, p. 292 list z 5 grudnia 1400. Por. Krumbholtz Samaiten u. der d. Orden p. 115. Posilge 241.
Kotzebue
Wadysaw Jagieo.
T.
I.
11
WADYSAW JAGIEO
162
dowiedzieli o zdradzie mudzinów, kazali zakadników w dyby oku; kilku z nich powiesio si nawet z rozpaczy w Toruniu, zanim na nich woono wizy.
W
dwóch pamitnikach Zakonu o tyme fakcie Zakon od Witoda zwrotu muczytamy, dzinów, którzy si do Litwy schronili, utrzymujc, to zbiegowie i zbrodniarze. Witod atoli odmówi zobowiza si tylko do wydawydania, twierdzc, wania zbiegów chopów, nie za bojarów, którym wolno jest przenosi si, gdziekolwiek im si podoba. Jeeli krzywd Zakonowi wyrzdzili, kae ich przed sd pobanitami Zakonu, a takich wedle Ale oni stawi.
e
zada
s
e
e
—
s
wspólnych traktatów,
wydawa
naley. Na
to
ksi:
w moim
kraju popenili czyny karygodne a przed wydaniem wyroku nikogo z kraju nie wypuszcz. Zreszt nie jestem jeszcze poddanym Zakonu, bycie mnie zmuszali do wydalania z kraju ludzi bez rozsdzenia ich sprawy. Krzyaccy posowie wystpili przed rad oskar ksicia przed caym wiagroc, tem, jeeli nie wyda im mudzinów. Dobrze, wydam wam ale tylko chopów, a celem przekonania, którzy
oni
i
ksic
e
s
chopami, niechaj mistrz zwoa mudzinów i niechaj na zjedzie roztrzygn o zbiegach i ci, których za chopów uznaj, niechaj pozostan przy Zakonie, uznani za bojarów mog w Litwie ci za, którzy odrzekli krzyaccy popanie Ale nadal pozosta. jeeliby mistrz mia sejm mudzki zwoysowie wa i na nim kadego mudzina pyta o zdanie co do tej sprawy, toby i za dziesi tygodni sprawy zbada nie zdoa; mistrz zreszt nigdy nie zgodziby si na tak propozycy....« Prosili przeto krzyaccy posowie aby zakaza poddanym swym jedzi do mudzi, co
ci
bd
—
te
—
swoim poddanym zaka 1 Jak przeto widzimy ze strony Zakonu zwalono
oni
*
C. Vit. N. 241
.
cf.
Voigt, C. d. Pr. VI, p. 115
i
nn.
POKÓJ
RACIKI
163
win ca na Witoda. Ksie bardzo susznie podnosi w swej skardze z dnia 20 marca tego roku, e on 1
mud
ustpi Zakonowi, atoli nie wolnych mudzinów, którym przecie nie móg wzbroni przesiedlania si do Litwy, czego si Krzyacy domagaj. Sami wszake zgodzili si w traktacie przymierza na wolno przesiedlania si ludzi wolnych z obydwu stron w kraje ssiednie, a widzc, to przesiedlanie si do Litwy zwiksza si, teraz zwrotu wychodców. Ale napróno odpowiedziaem bowiem, tylko chopów i do roli przywizanych oddam; roztrzygnicie za, któbojarami, a którzy chopami, oddawaem w rce rzy
e
—
daj
e
s
sdu
rozjemczego, który oni odrzucili.
Przy absolutnej swej wadzy móg Witod zabroni przesiedlania si i uczyni tem nowe ustpstwo Zakonowi; straciwszy tylu watego nie uczyni, lecz lecznych nad Worskl chtnie przyjmowa przybyszów, tego nie mona byo nazywa aktem zdrady ze strony Witoda. Do waciwej zdrady na mudzi, tj. do zajcia zamków ksicych, skd trzymano cay kraj w posuszestwie Zakonu, Witod pewnie rki nie przyoy, chociaby ju dla tego samego, eby nie by otwartym gdy po doprotektorem buntu. To jednak pewna,
e
e
e
mu pokonanem spaleniu nownie poddastwo, przyj ich i nieodpo wiedzia odmownie. Krzyacy stracili mud, ale nie bez wasnej winy, co zreszt sami ich wspóczeni dostojnicy zaznaczaj, oskarajc urzdników Zakonu o ucisk mudzzamków mudzini
ofiarowali
kich zakadników.
W miar jak si pogarszay stosunki Zakonu
z
Wi-
wyrastaa ssiedzka przyja Krzyaków do Korony, czego objawem byo wysanie z Malborga królowi Jagielle najlepszego sokoa 2 niemniej jak przytoldem,
,
*
2
Cod. Vit. N. 238. C. ep. Vit. N. 240. 11
WADYSAW JAGIEO
164
stpienie do propozycyi zjazdu, majcego si odby w Murzynowie Miano tam omawia kwesty wieo zaszej zdrady, mistrz bowiem skoro tylko otrzyma wiadomo o spaleniu zamków, wysa do króla zapytanie, czy bdzie dopomaga Litwie i Rusi 2 Byo to niemae upokorzenie dla Zakonu owe sokoy i ów zjazd w Murzycay traktat Sanowie. Przypomnie sobie naley, liski wymierzony by przeciwko Koronie i królowi, o którym zaledwie bya wzmianka i to niezbyt honoI,
.
e
mud
ustpion bya Zarowa w traktacie, e przeto konowi przez Witolda wprawdzie z wiedz ale niejako wbrew woli Korony. Teraz sprawa litewska, e si tak wyraamy, wracaa do Korony, do jej decyzyi; od sowa królewskiego zaleaa wojna lub pokój. Król Jagieo natychmiast po otrzymaniu wiadomoci o zajciach na mudzi wysa posiki Witoldowi, wiedzia bowiem, e najazd krzyacki na Litw jest nieuchronnym. Natomiast wobec Zakonu zaj stanowisko wyczekujce, zwleka, do wojny, podobnie jak królowa Jadwiga czynia, dopuci nie chcia, mimo zanadto za ycia królowej do niej si zrywa. Teraz wiele przyczyn przemawiao za wojn, a jednak król szed chtnie za gosem tych, którzy odradzali wojny i ostatecznie ze swoj pokojow polityk pozosta zwy-
e
a
cizc. Jagieo zapomina o ubliajcych jego godnoci odpowiedziach mistrza na rce Witolda w sprawie Dobrzyskiej danych, zapomina i o tern, jak wnet po mierci królowej Jadwigi mistrz zachca dom austryacki do podniesienia pretensyi do tronu polskiego 3 nie zwaa na szykany widoczne Zakonu 4 on przeciwnie wanie w tym czasie zasypuje dwór Malborski zwierzyn 5 ,
—
,
1
2
3
* s
Cod. d. Pr. VI, N. 107. Posilge 247. Cod. Cod. Cod.
VI, N. 86. N. 212 cf. N. 218. d. V, N. 93.
d. Pr. Vit.
POKÓJ
RACIKI
165
owiadcza mistrzowi przyja, jak
ywi ku Zakonowi
sowem naladuje w
znoszeniu drobnych
cierpliwoci
i
1
szykan królow Jadwig. To te i posów krzyackich gdaskiego komtura hr. Schwarzenberga i Jana Sayna komtura grudzidzkiego, wysanych z zapytaniem, czy bdzie pomaga Litwie w wojnie, odprawi król w tak zrczny sposób, e zanim przesa odpowied przez swoich posów, zanim przystali Krzyacy na propozycy zjazdu — upyna pora stosowna
i
nie
mona byo
przedsiwzi
rejzy
2 .
marszaek stan ju na czele wojsk i wyruszy na Kowno, podczas gdy inny oddzia wyruszy w Grodzieskie. Witod, widzc przewag wojsk zakonnych, kaza zamek kowieski spali. I drugi oddzia niewiele wskóra na Rusi, ta bowiem bya ju ostrzeon o najedzie 3 Wojna pomidzy Zakonem a Litw na nowo wybuchna i Witod jak dawniej musia rozwija na wsze strony czynno, czuwa aby nie by zaskoczonym jakimi wypadkami niespodziewanymi i zarzdza rodki ostronoci. Wtedyto pocz porozumiewa si z arcybiskupem Rygi, owym Janem Wallenrodem, którego Zakon chcia mie narzdziem w swem rku. Wallenrod bowiem nie chcia przysta na zarzdzenia landmistrza, który w taki sposób uciska arcybiskupa, e si tene oglda za pomoc u ksit ssiednich. Z pocztkiem listopada postpiy wzajemne porozumiewania si tak daleko, e posowie Wallenroda toczyli w Trokach narady nad planem odebrania z rk Zakonu zamku Ryskiego, jak wiadomo warownego i silnego, który to plan miano przy pomocy Litwy wykona 4 Planu nie wykonano, widoAtoli
w
jesieni
.
.
1
% 8
Cod. d. Pr. VI, p. Posilge p. 244.
94.
Ib. p. 247.
Wildungen bez daty Bunge IV, N. 1526; wydawca susznie dorozumiewa si, e pochodzi z czasów okoo koca 4
List Jana
WADYSAW JAGIEO
166
uy
czna Witod odmówi wspóudziau a tylko porozumienia za jeden z rodków wasnej obrony, ile ju zewszd groziy ksiciu niebezpieczestwa wywoane
e
nieprzyjani z Zakonem. I tak jeszcze w jesieni tego roku musia Witod sam wyrusza pod Nowogród i oblega miasto, skd jednak z niczem powróci a nawet poniós straty, gdy Nowogrodzianie w szczliwych wycieczkach zabrali mu wiele koni i armat wojna ta staa w zwizku z wypadkami nad Niemnem, mona std przypuszcza, poniewa wiadomo o tym fakcie podaj nam jedynie róda Zakonu. Co bardziej ów widry gieo, po powrocie z Wgier od Zygmunta obdarzony przez króla Podolem i dochodami na Rusi, o którym wspomniano, e w chwili zaburze na mudzi wszed w zwizek z Ziemowitem Mazowieckim przeciwko wszystkim z wyjtkiem króla Jagiey 2 ju z pocztkiem roku 1402 zaproszony na lub Jagiey z Ann Cylejk nie jedzie do Krakowa, lecz udaje si do Prus samotrze 3 i tutaj wchodzi w zdradziecki zwizek z Zakonem na warunkach pokoju Saliskiego. Ustpuje Zakonowi 4 z t jednak rónic, e prócz mudzi 5 i pretensye litewskie do Pskowa przyznaje Zakonowi Zapóno przyby widry gieo, aby móg uczestniczy w wyprawie, któr w lutym 1402 r. marszaek podj
a
1
.
e
,
mud
,
.
Grodzieskie, zkd 400 ludzi jecem do Prus przywiedziono 6 ale w sam czas, aby da pozna Witodowi, bawicemu w Krakowie na lubie królewskim z
w
,
Ann
XIV
w. Odnosz go do 1401 r., podobnie jak to czyni Moye: Johannes von Wallenrod Erzbschf von Riga. p. 27, chocia daty roku
wyranie 1
2 3
* 6
6
nie wskazuje.
Posilge p. 250. SSr. Pr. III, 245,
uwaga
Posilge 255. Cod. ep. Vit. N. 249. Cod. d. Pr. V, N. 124. Posilge 255.
2.
POKÓJ
RACIKI
167
Cylejk, jak dotkliw jest zemsta Zakonu, jak daleko wisiga mciwa jego rka. Ju to samo, drygieo opuszcza dobrze zagospodarowane przez Spyzawar przymierze z przytka z Melsztyna ksistwo i jacielem Zakonu, ksiciem Ziemowitem Mazowieckim, nie sam wasnowolnie przyby z Kawiadczyo, mieca Podolskiego do odlegego Malborga, lecz go
e ksi
e
e
e
obietnicami zwabiono.
my wyprawy
Na Litw spaday
teraz jak gro-
jedna po drugiej; równoczenie
mar-
z
szakiem uderzaj Inflantczycy na Litw, okoo tysica ludzi uprowadzaj jecem, a ju 5 marca towarzysz komtura Bagi, spustoszywszy ponownie Grodzieskie 1 zabiera kilka setek ludzi w niewol a nadto bogaty up w stadach koni i byda. Witod rozpoczyna nowe rokowania z mistrzem o wymian jeców 2 o zjazdy co do porozumienia si 3 a podczas tego mudzini uderzaj na Kajped, pal
,
,
miasto
i
trzy tysice
Równoczenie sam
,
jeców uprowadzaj w niewol.
ksi
uderza na Gotteswerarmatami i machinami oblniczemi, po trzechdniowych szturmach zdobywa zamek, pali go i z pobran w niewol resztk zaogi wraca na Litw 4 Jak dawniej tak i teraz pojawiaj si na Litwie posiki der
wielki
z
.
z
Polski.
Bya to ju najwysza pora dla Zakonu do odwetu, do pokazania Witoldowi sprzymierzeca swego widry giey. Wyprawa te bya wielk, gdy wiodc pretendenta do godnoci wielkoksicej na Litw, zgromadzono okoo 40 tysicy wojska. Wojska pod dowództwem arcykomtura Wilhelma Helfensteina podzielono na Litw na dwie czci i podczas gdy jedna
zdaa
drog ldow, druga Niemnem nadpywaa na o1 8 »
4
Posilge 256. Cod. d. Pr. VI, N. 121, 122, Cod. ep. Vit. N. 257. Cod. Vit. N. 253. Posilge 257—8.
WADYSAW JAGIEO
168
Wysano te naprzód widry gie nad Wilij, Witod broni przeprawy przez bród. Przybyy wojska zakonne i si wzito bród. Podono na Wilno, w nadziei, e tam stronnictwo widry giey podniesie bunt i podda miasto; jednak Witod odkry sprzysienie, ukara mierci szeciu mieszczan i bunt poskromi. Wojsko krzyackie podyo na Miedniki, gdzie jednak zastao zamek spalony; ruszaj wic do Oszmiany i Solecznik i cay kraj pustosz, palc i rabujc przez dziach.
gdzie
trzy tygodnie.
by w monoci Witod stawi
czoa Krzyakom poobsadza brody nad Narwi i Niemnem, by w powrocie stawi im przeszkody i niedoNie
w
polu, dlatego
puci lecz
do odzi;
odesawszy
to je
te
i
wcale do odzi, Solecznik na Prze-
niedocierali
do Prus sami
z
om
podyli drog ldow przez puszcz do Lótzen Kastenburga l Po wyprawie nadano widrygielle zamek Beeslak pod Rastenburgiem skd móg utrzymystosunki z Rusi Grodziesk i znosi si ze swymi stronnikami 2 Dotychczas bowiem bawi w Malborgu, powróciwszy z Inflant, dokd jedzi by celem porozumienia si z mistrzem Inflanckim.
i
.
wa
ksi
.
Ksi
zdoa
istotnie
Inflantczyków
zacht
da-
rowizny Pskowa, którego nie posiada, skoni do udziau w walce; miano odby rejz równoczenie z wypraw Marszaka, posikowanego przez zacigi Flandryjskie z pocztkiem 1403 r., w czasie kiedy to i wschodni podburzano przeciwko Witoldowi. Litwini byli w rozpaczy; napad na Ragnet nie uda im si, spalono tylko miasto 3 gdy tymczasem wojska zakonne z Zachodu zdobywszy Merecz ponad Stracign ku Trokom. Dwa tygodnie w tych stronach
Ru
,
w
1
Posilge 258.
3
Ibid. p. 259.
»
Posilge 263.
POKÓJ
RACIKI
169
grasuj Krzyacy wraz ze widry gie, niewiele jednak zdobyli upu, Litwini bowiem spalili wszystkie zapasy, do oblenia i dlatego te nie mona byo przystpi któregokolwiek z grodów. Uprowadzono atoli z tej wyprawy najwiksz liczb jeców, jak wogóle w tych czasach wiedziono do Prus, gdy pó trzecia tysica, nimi 172 bojarów, których Witod zaraz w Wilnie, na pork. Wiele wojska zebra by mia i posiki od króla, ale nie poway si uderzy na marszaka \ Nie mniej szkodliw dla Litwy bya i wyprawa Konrada z Vitinghove, mistrza Inflanckiego, który przez dni 8 pustoszc od strony Dwiny Litw
pomidzy
ksi
wzi
tysica ludzi, dwóch ksit Ragnety w wyprawie i kilku bojarów. Tylko komtur mudzkiej nic nie wskóra, musia bowiem wraca, dow wielkiej liczbie zgromadzili si wiedziawszy si, na odpór mudzini, którzy te póniej spustoszyli Kur-
wzi jecem
gór pó
z
e
landy 2 Odwet urzdzi Witod w .
skd mu wikpowodu buntowania na posiadoci inflantskie Krzyaków. Ju Rusi j. wyruszy na Diinaburg, zdoby gród, wzi kwietniu w te strony,
sze grozio niebezpieczestwo z t.
jecem komtura,
wszystkich
Krzyaków
i
500 ludzi za-
ogi i uczyni wielk szkod, albowiem spali miasto zamek 3 Potem dopiero pody i na zachód i uderzy na Jurbork na prawym brzegu Niemna, wzi zamek szturmem i do niewoli zabra zaog. Chcia pona Ragnet, lecz dowiedziawszy si, e marszaek tam stoi z caem pospolitem ruszeniem, odstpi od
ksi
.
dy
zamiaru.
W
chwilach wypoczynku trway jak dawniej wymiany jeców 4 przyczem starano si wzajemnie jeeli ,
1
a
8
*
Posilge 264 Posilge 265.
D.
546.
Posilge 266. Dugosz to samo ale pod 1401 Posilge 262. Cod. ep. Vit. N. 259.
r.
WADYSAW JAGIEO
170
porozumie si, to przynajmniej zbada co do najbliszych zamiarów obustronnych. Jagieo da pozwolenie
nie
na takie porozumiewanie si Witoda
za jednakowo
zoy
zawrze przymierza tak
Zakonem, ka-
z
e
ksiciu przyrzeczenie,
nie
Krzyakami w
Prusiech jakoInflantach bez wiedzy i woli króla 1 z
te i z Zakonem w Tymczasem przygotowa
rozejmy lub ukady, anieli nawet posiki
dziej anieli
zbrojne
Mamy
.
król cios dla Zakonu, jaki bar-
mia przyj
z
pomoc uciemionej
Litwie.
na myli bull Bonifacego IX, wielkiego dobrodzieja i protektora Zakonu, z 9 wrzenia 1403 r., zabraniajc mistrzowi wojny z Witoldem i Litw, z gronymi wyrzutami, niszczy wiar chrzecijask, przeladuje nowochrzceców i wojn ich trapi zamiast dawa królowi i nowonawróconym pomoc, jakby to czytutaj
e
ni naleao
2 .
Widocznie w Malborgu wczenie wiedziano o zabiegach królewskich na dworze papiezkim i u ksit zachodnich; dlatego te w rokowaniach nie czyniono najmniejszych trudnoci, tern bardziej Witod okaza si pojednawczym i we wszystkiem zgadza si z marszakiem, którego celem ukadów do wysano 3 Ju na dniu 12 lipca potwierdzi mistrz umow marszaka z ksiciem, w myl której miano si zjecha 8 wrzenia na Dubissie; do tego terminu i jeden jeszcze tydzie po zjedzie mia by zachowany rozejm 4 Na zjazd wybra si mistrz z biskupami, widocznie aby odeprze skargi króla co do niesprawiedliwej wojny Zakonu z Litw. Z ogromnym nakadem 5 przybyto z Malborga nad i król przybdzie; Dubiss, gdy Witod da zna
e
.
a
.
e
lecz ani król nie 1
2 3 4 5
przyby
ani Litwini nie chcieli za przy-
Cod. ep. Vit. N. 268. IV, N. 1948. Voigt, Cod. d. Pr. V, N. Posilge 266. Bunge IV, N. 1630. Eynen kostlichen tag, Posilge 267.
Bunge
137.
POKÓJ
RACIKI
byciem, jak to dawniej sam
na
wysp
do
Krzyaków bronic si od
Mistrz jakby
i
171
Jagieo uczyni, pody rozjechano si z niczem K
ciosu,
który
na mia spa,
ksitom
Zachodu o przebiegu bezskutecznych rokowa 2 atoli ju nie rzuca oskare jak dawniej, co bardziej uprzejmie nadal odnosi si do Witoda 3 a nawet zdobywa si na dowody rycerskiej ssiedzkiej przyjani 4 Byy to dowody przyjani pod przymusem; ju bowiem na dniu 10 grudnia, a wic w czasie kiedy skaniajc si ku yczeniom króla wysya penomocników do Wilna celem porozumienia si o duszy rozejm, zamistrz apelacy przeciwko zakazowi papieskiemu co do podejmowania wojennych na Litw wypraw, a o królu wyraa si z przeksem, i mieni si panem Rusi a adnej duszy tam nie nawróci, przeciwnie wspiera Ru broni, ywnoci i armatami 5 Zjazd w Wilnie przed Boem narodzeniem penomocników Zakonu z królem do Zielonych i Witoldem przyniós dla Litwy rozejm witek przyszego roku 6 — a w czasie rozejmu miano si porozumie o zjazd celem dokonania trwaej zgody. Nawet widrygie, którego król susznie oskara o czarn niewdziczno, a którego w Malborgu w obrobrano 7 przywieziono do Wilna i przy poparciu Zakonu zdradziecki zosta przyjty do aski kródoniós królowi
i
;
,
.
oy
.
a
n
,
ksi
Natomiast król nia sprawy Dobrzyskiej, lewskiej
1
>
8
8
.
da stanowczego zaatwiet.
j.
zgody na wykupienie
Insperate recessimus mówi Witod LUB. IV, 458. Cod. d. Pr. VI, N. 158. Cod. d. Pr. VI, Nr. 159, list z 23 padz.
25 listopada 1403 wysya list wolnego polowania w lasach Zakonu. Cod. d. Pr. VI, N. 161, 162; Hanserecesse V, 166 dzikuje za gorce przyjcie komtura Bagi. C. d. Pr. V, 166. 4
6
8
Cod. d. Pr. V, N. 137. Posilge 269. Cod. ep. Vit. N. 260. Posilge 269.
WADYSAW JAGIEO
172
zastawu 1 a w tej sprawie Zakon widocznie pod wpywem wspomnianej bulli okazywa skonno sprawie zawartego rozejmu ofiarodo ustpstw. przeduenia go o jakie par tygodni, skowywa roby tylko król tego zada. Jak przeto widoczna, potniej anieli broni i posikami, co wszake dawao powód do oskare rzucanych z Malborga na króla, zasoni król Litw rodzim bull Bonifacego IX, o której powiedzie miao moona to utorowaa drog do pokoju zawartego na, na zjedzie mistrza z królem i Jagie w maju 1404 r. tej
ziemi
z
,
W
ch
e
w Raciu. Tutaj ski
w
Litwy
i
konu, wiano,
cay
bd
z
dniach 22
i
23
maja wymienili wadcy
Pol-
Konradem von Jungingen, mistrzem Za-
szereg dokumentów,
którymi
bd
odna-
te na nowo utwierdzano zgod pokój pomidzy ich krajami. Odnowiono najpierw kaliski pokój,
i
jeszcze za Kazimierza Wielkiego zawarty a tyle-
kro nadwerony,
e
tak ostatecznie zasaniano si nim tylko, ale niczego na nim nie budowano 2 Przez uroczyste zatwierdzenie nadano niejako podstaw do .
dalszych rokowa. Potwierdzi te król przymierze Saliskie pomidzy Zakonem a Witodem zawarte a wic i ustpienie mudzi, przyobiecujc przesa nakaz ksi-
na wypadek gdyby si wzbrania kraj ten odda Zakonowi 8 Ten ukad co do mudzi zobowiza si nawet król w cigu roku potwierdzi majestatyczn pieczci 4 Jak bardzo o t ziemi chodzio Zakonowi, tego dowodem, i Witod w caoci wznowi przymierze Saliskie 5 a nadto przyrzekajc dotrzyma wszystkich artykuów pokoju racizkiego, wyranie podno-
ciu,
.
.
e
,
1
3
s
4 6
Cod. ep. N. 279. Dogiel IV, N. 71. Cod. d. Lit. p. 87-91 tudzie Cod. ep. Vit. N. 287. Dogiel IV, N. 73.
p. 251.
POKÓJ
RACIKI
si artyku dotyczcy mudzi,
173
zobowizujc si, e gdyby
go nie wypeni, naówczas naraa si na wojn z Zakonem, od której król Jagieo bdzie wolny i która w niczem nie niszczy ukadów tego wieczystego pokocu obiecywa Witod nie przesiedla mukoju dzinów do swych krajów przed majc si w tej spra-
W
1
.
wie odby narad penomocników litewskich z zakonnymi, która gdyby nie doprowadzia do zgody, ma Witod spraw zaatwi na zjedzie obopólnym z mistrzem, lub spraw przedoy królowi rzymskiemu do rozstrzygnicia 2 Natomiast mistrz zgadza si na wykupno Dobrzynia przez króla za 50.000 z. wg. i Zotoryi za 2.400 kóp groszy praskich; 3 przyobiecywa nie dawa schronienia ani przytuku zbiegym do Prus braciom królewskim, krewnym lub innym mogcym zaburzy królestwo 4 Zastrzega te mistrz, gdyby zdobyto Wielki Nowogród wspólnemi siami obydwóch pastw, lub te jednego z nich, bdzie nalee do Korony polskiej, w czem Zakon nigdy adnej przeszkody nie uczyni. Natomiast uznano pretensye Zakonu do Pskowa. Jest to bardzo wane postanowienie, gdy Zakon przystawa niejako na podzia interesów pomidzy siebie a Polsk-Litw ze wzgldu na wschód. Mniejszej wagi jest dane przez mistrza królowi pozwolenie doywotniego polowania .
.
e
w
Zakonu nad Biebrz
lasach
jednak
i
i
Szeszuw 5 — wiadczy
ono o dosadnej zmianie usposobienia mistrza króla, który jak wiadomo, namitnym by
wzgldem
myliwym. Z tern wszystkiem naley zaznaczy,
dyy
e jak nie Za-
kon lecz Polska i Litwa do pokoju, tak te i korzyci tego pokoju byy bardziej po stronie Zakonu, 1
a 3
Cod. ep. Vit. N. 285. Cod. ep. Vit. N. 286. Posilge 271.
*
Dogiel. IV, p. 81.
5
Cod. ep.
Vit. p. 96.
WADYSAW JAGIEO
174
anieli po stronie drugiej. Zakonowi uczyniono ustpstwa zasadnicze i wane wielkich terrytoryów ziemskich, mistrz natomiast nie ustpowa ani pidzi ziemi, a tylko w zamian dawa pokój Litwie, który tak drogo okupi przyszo. Gdyby by Zakon pozosta przy tern, co mu si udao zdoby skutkiem szczerej dnoci do utrwalenia pokoju ze strony króla i wielkiego ksicia, naówczas niezawodnie i nadal pastwo jego miaoby warunki rozkwitu. Niestety ju wnet po zawarciu pokoju racizkiego Zakon do rozszerzenia swego
dy
wpywu na Litw, czem sam podkopywa wiar w dzieo wieo dokonanego pokoju, dajc jakoby do poznania,
e
zawar go pod przymusem.
W
myl pokoju racizkiego mia si Konrad Jungingen porozumie z Witoldem co do czynszowników mudziach. Niebawem po powrocie z Racia bawi w Malborgu Monwid, kasztelan wileski, w tej sprawie, i przez niego to po raz pierwszy przypomnia nakaza swoim nie styka si ze mudzinami l Nie byo to potrzebnem, ale Zakon chcia da teraz do poznania, e zaatwiwszy pokój z Polsk on jest panem mudzi. To te uwiadomi kasztelana wileskiego, e rozejm dotyczcy mudzi, uczyniony wobec Jagiey i Witoda, trwa tylko do mistrz ksiciu, aby surowo .
—
15 sierpnia 2
.
W
sierpniu odby si zjazd mistrza z Witoldem pod Kownem w sprawie mudzkiej. Przybyo tam i wiele bojarów mudzkich i dao zapewnienie mistrzowi, i nietylko sami poddadz si .Zakonowi, lecz nawet dalszych mieszkaców kraju skoni do poddania si 3 Artyku racizkiego pokoju dotyczcy czynszowników, okrelono na zjedzie w ten sposób, Witod nie
e
.
e
1
2 8
Cod. Vit. N. 291. Cod. ep. Vit. N. 292. Voigt, G. Pr. VI, 274.
POKÓJ
RACIKI
175
bdzie ich przyjmowa do Litwy z krajów Zakonu, a wic ze mudzi, w przecigu lat dziesiciu \ za co Zakon ze swej strony równie zapewni Witodowi, e i litewskich czynszowników czyli chopów w tym okresie przyjmowa nie bdzie 2 Zdawaoby si, e na tym akcie, wymaganym zreszt przez ukady w Raciu dokonane zakocz strony rokowania pod Kownem wiedzione; tymczasem mistrz posun si do dalszych pretensyi zezwolenie korzystania z ksii uzyska od ksicia cych brzegów Niewiay, celem stawiania mynów 3 Co bardziej na dniu 18 sierpnia wystawi mistrzowi zapewnienie, e udzieli Zakonowi pomocy przeciwko wszystkim wrogom i przeciwnikom jego z wyjtkiem jedynie króla rzymskiego, Kocioa i króla Jagiey 4 — a nazajutrz odwzajemni si i mistrz wystawieniem podobnego dokumentu Witodowi 5 kocu jakby dla dania ywego dowodu serdecznych stosunków odno.
.
ksi
.
wionej przyjani,
wrczy
W
mistrz ksiciu zapewnienie
e
pod pieczci, bdzie opiekunem jego ony Anny na wypadek zejcia ze wiata Witolda, obiecujc broni praw ksiny do spadku, jaki jej pod pieczci majestatyczn zapewni 6 Takie roszczenie protektoratu nad Litw, wychodzio daleko poza obrb okrele racizkich w sprawie porozumienia si mistrza z Witodem. To te król Jagieo zaraz za przybyciem na Litw, widocznie jakby ze wzgldu na te wiee ukady obwarowujc swoje prawa, nakaza Witodowi pono-
ksi
.
wi sobie przysig wiernoci z potwierdzeniem wszelkich dawniejszych przysig i przyrzecze, co te w Kamiecu (w Grodzi eskiem) 20 wrzenia t. r. uczy-
ksi
1
2 3
* *
*
Cod. Vit. N. 295. Cod. Vii N. 298. Cod. Vit. N. 296. Ib. N. 297. Ib. N. 299. Ib. N. 300.
WADYSAW JAGIEO
176
ni 1 wyranie wymieniajc, e adnego sprzymierzeca swego pod adnym warunkiem nie przeniesie nad króla ,
e
nigdy przeciwko królowi nie wystpi. Przypuszczono w powanych nawet badaniach hikról Jagieo nieszczerze sprzyja Rastorycznych, poprzysig by cizkiemu dzieu, ze wzgldu na to, dlatego przyodzyska Koronie wszystkie avulsa i twierdza do dokumentu potwierdzajcego kaliski pokój piecz z tytuem »dziedzic Pomorza«, jakby dajc i
e
e
— e
e zrzeczenie si, jakie tam byo orzedla obo wizuj cem Pomijajc ju e kazuistyki umys prosty Jagiey by dalekim,
do zrozumienia,
2
czone nie jest
od
takiej
.
jake z tern twierdzeniem pogodzi fakt, e wszake Jagieo czyni ofiary przy zawieraniu pokoju, wcale nie bdc w pooeniu przymusowem, lecz owszem widzc trudne stosunki Zakonu, które sam mistrz spowodowa! Powtóre mamy wyrane fakty stwierdzajce, e król wzorem swej maonki idc, spenia wszystkie to
warunki pokoju, szczerze I nie
mogo by
dcy
dc do
inaczej.
jego utrwalenia.
Silnie
przywizany do
Litwy, do ugruntowania w niej katolicyzmu, którego sam by przepowiadaczem i krzewicielem, czu nic tak bardzo nie sprzyja rozwojowi to dobrze, wieego szczepu chrzecijaskiej cywilizacyi jak trwapokoju. Zreszt i w Polsce by pokój potrzebnym ile i tutaj, zwaszcza na pograniczu od Marchii i ziemi Chemiskiej, rozluniy si stosunki skutkiem wojny z Opolczykami i zastawu Dobrzynia. Wszake jak wspomniano szlachta mona stawiaa w Dobrzyskiej ziemi zbrojny opór wojskom królewskim. Teraz król przystpowa do wykupna tej ziemi a zarazem i do upo-
e
oe
—
rzdkowania tamecznych stosunków wewntrznych. Wprawdzie suma zastawu, któr zwróci naleao, bya 1
2
Cod.
Vit. N. 302, dok. z 20 Caro. G. Pol. 6, III, 241.
wrzenia
1404
r.
POKÓJ
RACIKI
177
wielk, wynosia 54.800 dukatów i usprawiedliwionem danie, postawione przez króla rozwijajcym si podówczas reprezentacyom ziemskim, sejmikom prowincyonalnym tak w Wielkopolsce jakote i w Maopolsce, aby uchwaliy pobór 12 groszy z anu na cele wykupna atoli prócz kwestyi ekonomicznej, zapewne decydujcej, brano take inne wzgldy w rachub. Dobrzy by lennem koronnem, caa przeto Korona, ale nietylko Korona, lecz i prowincye z ni zczone, na dowód cznoci miay go wykupi 1 w taki sposób zaprzeczono twierdzeniu, jakoby Dobrzy stanowi prywatn wasno a nie wasno Korony, jak to przedstawiali dla umotywowania zastawu Krzyacy. Ziemiastwu przyrzek król na zjedzie w Korczynie, go na przyszo do opaty piciu skojców pociga nie bdzie 2 byo to wynagrodzenie dane szlachcie za jej ofiarn pomoc ze strony króla niechtnego do dawania jakichkolwiek zobowiza na pimie, ograniczajcych jego wadz królewsk. Przyrzeczenie to byo fundamentem sejmikowych rzdów po ziemiach i województwach. Ju w maju wydosta mistrz Zakonu od wnuka Opolczykowego, Jana ksicia egaskiego, dokumenty dotyczce zastawu 3 a w czerwcu sam król zjechawszy w gocin do Torunia w orszaku 4.000 osób, hojnie goszczony przez mistrza, wypaci sum zasta4 poczem zaraz pojecha do Dobrzynia, by tame Toruniu na proby Zaodebra hod od poddanych. konu uzupeni król zeszoroczne racizkie przymierze dodatkiem dotyczcym nienaruszania granic Zakonu, a gdyby kiedykolwiek jakie spory pomidzy Polsk
jest
—
;
e
;
,
wn
,
1
menda
W
Lwów da
np. 200 grzywien racione exaccionis pro redi-
Pomniki dziejowe Lwowa II, p. 20. Muczkowski. Cod. d. Pol. II, N. 349.
terra Dobrinensi.
a
Rzyszczewski
*
Cod. Vit. N. 311. Posilge 277. Kwit mistrza u Dogiela IV, p.
4
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
i
81.
12
WADASAW JAGIEO
178
Zakonem powstay, obiecywa je zaatwi na drodze pokoju K Uzupenienie to byo dla Zakonu, który wanie naby zastawem od króla Zygmunta Marchi, bardzo potrzebne. Kraj ten, stanowicy dla Zakonu gociniec ldowy na zachód, ofiarowa w 1402 r., w kopotach finansowych, król Zygmunt Jagielle w zastaw sumie dziesiciu tysicy grzywien istotnie i w drobnej jak zastawi 2 Ju poprzednio proponowa Zygmunt zastaw Zakonowi, dlatego te przypuszcza moten tymczasowy zastaw polski by tylko mana, newrem dla uzyskania od Zakonu wyszej kwoty 3 To a
Now
bdc
cz
.
e
.
te
mistrz ani chwili nie
dan
sum
zawaha si
i
zaraz
wypaci
63.000 dukatów.
e
w Polsce doznano zawodu, liczono Oczywicie bowiem na zastaw Koronie 4 a zreszt miano wiele dawnych spraw granicznych z Now Marchi w szczególnoci o Drezdenko, wany pozycy sw zamek, które to sprawy sposobem zastawu mona byo atwo umorzy. Zreszt zmiana waciciela i ssiedztwa nie moga by równie przyjemn, zwaszcza Wielkopolanom i tak ju niechtnym ssiednim Krzyakom. Zaraz te starosta Midzyrzecki reklamowa u wielkiego mistrza pewne posiadoci graniczne pomidzy innemi Drezdenko jako wasno koronn. Istotnie dokumenty wskazypoczwszy od 1252 way, do pocztku XIV w. zamek nalea do Polski i e dopiero 1317 r. margra-
a
e
1402 z
1
Raczyski. Cod.
2
Cod.
r.
Jeszcze
w
d. Lit. p.
91—92.
596; potwierdzenie zastawu z 14 lutego listopadzie 1403 r. toczy król Jagieo ukady
d. Pol.
I,
margrabi Jodokiem
p.
o nabycie Marchii
pomidzy Odr a Hawel
zamiarem zamknicia dróg wojennych. Ob. Niessen, Repertorium der Urk. v. Neu-Mark. » Ob. Voigt. G. Pr. VI, p. 232 o przedstawieniu Zygmunta, jeeli Zakon nie zakupi Nowej Marchii, natenczas zakupi król Jagieo. z
e
j
*
Cod.
Vit.
N. 269, p. 93.
POKÓJ
bia
RACIKI
179
Waldemar Brandenburski nada go rycerzowi Bur-
chardowi von der Ost jako lenno brandenburskie, a potomkowie obdarzonego uznawali si raz lennikami Polski, to znowu Brandenburgii. I tak w 1365 przyjli oni Drezdenko i Santok w lenno od Kazimierza Wielkiego a i teraz w 1402 r. zaledwie dowiedzia si Ulryk von der Ost, Polacy rokuj o wzicie w zastaw Nowej Marchii, pojecha do króla Jagiey, hod królowi jako jedynemu swemu panu lennemu i owiadczy, w razie zejcia bezpotomnego lenno jego przechodzi na rzecz Korony * Skoro atoli Zakon naby zastawem Marchi, przerzuci si Ulryk na stron Zakonu, przez co narazi si na nieporozumienie i zemst ze strony urzdników królewskich. Po zawarciu racizkiego pokoju od mistrza pomocy w skarceniu zuchwakról ego swego wasala, na co jednak mistrz odpowiedzia,
e
zoy
e
zada
e obj Now Marchi zastawem w jej granicach razem z Drezdenkiem, e nawet zapytany o to król Zygmunt owiadczy, i Drezdenko ley w granicach Nowej Marchii 2 Po owem otrzymaniu dodatkowego zobowizania od króla co do nienaruszania granic, we wrzeniu 1405 r., Zakon obj zamek w zastaw od Ulryka 3 czem oczywicie sprawa si zaostrzya. Bya mowa o sdzie polubownym, o oddaniu sprawy pod rozstrzygnicie lskich ksit; naówczas mistrz tumaczy si, e bez wiedzy i zezwolenia króla Zygmunta niczego postanowi nie moe 4 Póniej za i bez Zygmuntowego pozwolenia oddawa spraw pod rozjemstwo Witoda 5 którego pooenie jako sdziego byo bardzo draliwe; nie chcia bowiem zraa Zakonu a skrzywdzi króla nie móg. Zreszt nie móg mistrz przysa dokumen.
,
.
,
1
* 3 * 6
Dogiel I, 593, dok. z 1402 r. 25 maja. Cod. ep. Vit. N. 301, list z 7 wrzenia 1404. Posilge 281. Riedel. C. d. Br. pars I, tom XVIII, N. Riedel. C. d. Br. pars I, tom XVIII, N. 65. Cod. Vit. N. 336.
63, 64.
12*
WADYSAW JAGIEO
180
tów potrzebnych Witodowi, obiecywa póniej to zaatwi, zwleka, mydli oczy 1 Król naó wczas przedoy tak takie postpowanie radzie koronnej jak Witodowi, jest zboczeniem od zawartego przymierza i zapyta mistrza, czy moe mie nadziej susznego postpowania .
e
Zakonu 2 Odpowied mistrza bya nieco szorstk, obraliw. Bya w niej mowa, e sprawiedliwo nie ma przystpu do rad królewskich, czemu si mistrz wydziwi nie moe. Now Marchi trzyma w granicach jak si Zakonowi dostaa, »w czem wic zbdziem, objani«. Dalej, niechaj mi wrodzona wasza e chyba jaka guchota uszu i serca mogaby tak widoczn prawd niedopuci do umysu 3 Królowi objaniono znaczenie szorstkich zarzutów, moe i z umysu gorzej nawet, anieli sam Konrad von Jungingen myla i król obraony zagniewa si na mistrza, o czem .
do
mdro
.
zaraz doniesiono
e
i
do Malborga
i
do Witolda.
niesuszno bya po
stronie
Zakonu
dowodem
tego tys
istotnie
agitacya sotysa Nowej Marchii. Ten soprzewrotnoci swojej doradza w Malborgu uspra-
w
e
zoy
hod wiedliwia postpowanie Ulryka tern, ju po zawarciu pokoju racizkiego 4 co nie
królowi
byo zgodnem
z
prawd. Dalszym dowodem
—
s
zjazdy ZyZy-
w Nowej Marchii odezwy do wreszcie danie Ulryka od króla
szlachty niesfornej
i
gmunta 5 lub gmunta pomocy przeciwko Polsce 6 danie to mistrz porednio popar, albowiem prosi króla wgierskiego o porednictwo w sprawie sporów ,
.
7
.
N. 339.
*
Cod. ep.
8
Ib. N. 345, list z 30
cienda
Vit.
czerwca 1406: de aeualitate nobis
. .
8
Voigt, Gesch. Pr. VI, 368.
*
Cod. ep.
*
Riedel, pars
«
Ib. N. 67.
'
Ib. N. 68.
Vit.
N. 355. t. XVIII. N.
I,
66.
fa-
POKÓJ
Równoczenie przed Witoldem,
RACIKI
181
mistrz usprawiedliwia
e pisarze królewscy
si
pocz
faszywie królowi
wytumaczyli osnow ostatniego listu 1 a wobec króla zaprzecza listownie, jakoby zamierza Ulryka von der Ost wspiera przeciwko Polsce 2 Pod sam koniec ycia mistrz w zupenoci aowa swego szorstkiego i bezwzgldnego postpowania w sprawie Drezdenka i jak z jednej strony dzikowa Witoldowi, go usiowa usprawiedliwi przed królem z powodu faszywie wytumaczonego listu 3 tak znowu z drugiej strony w sowach penych rzewnej prostoty i szczeroci usprawie,
.
e
,
— cik —
dliwia si zoony chorob przed samym królem listownie jakby go chcia przeprosi za zadan majestatowi obelg 4 Byo to ostatnie pismo mistrza, lecz mistrz wraenie osabi wstawianiem si za marszakiem Dobrzyskim, Iwanem, na którego król jeszcze od czasu wyprawy wojennej na Dobrzy by zagniewany 5 Obraz królewsk odczuto w caej Wielkopolsce, co si objawiao na zjazdach ówczesnych, jakkolwiek nie w taki sposób, jak si objawiaa bya nieprzydo ssiedniej Polski w skutek agitacyi zakonnej w Nowej Marchii. Zaraz po zgonie mistrza okazao si, która strona poczuwa si do winy oto wysano komtura Toruskiego do króla celem przeproszenia go za list nieboszczyka mistrza. Dla adnego z ssiadów nie byem bardziej przychylnym, odrzek król, jak nim byem dla zgasego, a jako nie umiejcy ani czyta ani pisa, zmuszony tylko sucha co mi czytaj, wierz eni tak le myla nieboszczyk, jak mi to opowiadano 6 .
.
ja
—
.
1
Cod.
Vit.
N. 360.
I, t. XVIII, N. 70. Cod. Vit. N. 362. 4 Dani. I, N. 848, list z 30 marca 1407 r. 6 Cod. Vit. N. 361. Jeszcze w 1405 r. wstawia si mistrz za innym Dobrzy cem Janem de Basenów. Ib. N. 322. 8 Dani. I, N. 853. 2
3
Riedel, pars
WADYSAW JAGIEO
182
Po
gdy nim zosta znany z porywczoci Ulryk von Jungingen, brat zmarego, któremu król przez arcybiskupa gnienieskiego i kasztelana kaliskiego powinszowa godnoci 1 zarzucono wnet w Zakonie usposobienie pojednawcze; doradzono elekcyi atoli mistrza,
,
ostrono
—
jak nieprzyjmowania do Prus notorycznych zdrajców polskich 2 Na zjedzie w Kownie odbytym 6 stycznia 1408 r. król wprost od Zakonu z nowym mistrzem Drezdenka. Mistrz jednak zdoa spraw tak poprowadzi, decyzy odoono do 24 czerwca. Wspóczesny Jungingen niczego nie annalista Zakonu dodaje, atoli dowiedzia si o takich osign na zjedzie, rzeczach, o jakich przed tern wcale nie sysza. te zaraz posów do króla Zygmunta, by si z nim uoZakoco do zakupna Nowej Marchii na tylko
.
zada
e
e
e
Wysa
y
wasno
nu 3 rodkiem tym miano sobie ostatecznie pozyska pomoc Zygmunta na wypadek wojny. .
Szo
Ulrykowi o pozyskanie Witoda, któremu Zakon w tych latach ostatnich — jak niej obawiele wiadczy przyjacielskich usug, nie bez czymy teraz
—
wasnych korzyci. Otó wanie z powodu tych wiadi to w wyprawach dalekich na Moskw, roznosz-
cze
saw
ambitnego ksicia po dalekim Wschodzie, mniema Zakon, Witod, który jako sdzia rozjemczy mia orzeka w sprawie Drezdenka, stoi zupenie po stronie Zakonu. Witod atoli na zasadzie przedoonych mu przez króla dokumentów w Kownie orzek, niektóre terytorya sporne stanowczo nale do Polcych
e
e
ski.
Mistrz
te ustpi
je królowi, ale
gdy król
je
zaj,
natychmiast upomnia si u arcybiskupa gnienieskiego, jakoby tych tylko wsi ustpi, które istotnie nale-
1
Raczyski N.
a
Jak Mieczka
3
Posilge 289.
5, p. 93*
z
Goubia
C. ep. Vit. N. 368.
POKÓJ
ay do Polski
RACIKI
183
prawem lennem niegdy przyczone byy do Drezdenka, nierozumia atoli tych, które naleay i
do Nowej Marchii, a takie wanie król zabra K Ustpstwem atoli tern zachwia Ulryk von Jungingen prawa Zakonu do Drezdenka wogólnoci, trzeba wic byo znale do wyrokowania inn podstaw, anieli polskie dokumenty. Dostarczy jej Ulryk von der Ost w owiadczeniu 2 e przodkowie jego otrzymali Dre,
zdenko
e
rk
margrabiego brandenburskiego, on sam wzi je od króla Zygmunta i wykona przysig wiernoci mistrzowi przez zoenie hodu. Jeeli król Polski skary si na co do naruszenia pewnych z
przez niego wydanych królowi zapisów, tedy owiadcza teraz, niemia prawa ich wydawa, albowiem jako lennik nie mia prawa dobrami lennemi rozporzdza. Na podstawie tego owiadczenia postanowi Ulryk wpyna Witolda, a wkocu zakupi Drezdenko i wogólnoci pretensye Polski zupenie usun. Oczywicie liczono na poparcie Witoda, któremu pomagano w jego pskowskiej wyprawie. Wytumaczy tedy mistrz Witol-
e
n
e
dowi w osobnem pimie 3 na podstawie prawa lennego aden wasal bez wiedzy swego pana nie moe zbywa lennego dobra, to prawo dotyczy Drezden,
e
Przypomnia nadto ksiciu, e wszake sam Witod owiadczy, i celem doprowadzenia sprawy do koca, potrzeba zna prawa Zakonu, których nie zna, ka.
orzekajc w spornej sprawie.
e pozyska ju Witonastpowa na prawa ssiedz-
Niebawem w przekonaniu, da,
pocz
mistrz ostrzej
Korony. Przyj tedy owych zbiegów z Dobrzynia, za którymi si jego poprzednik u króla wstawia, a któ-
kiej
1
Dani.
nia 1408
I,
N. 865. List mistrza do arcybiskupa z 22 stycz-
r.
2
Gercken
3
Cod.
C. d. Br. V, p. 252 z 5 lutego 1408
Vit. N. 374 z 2
marca 1408
r.
r.
WADYSAW JAGIEO
184
e
rych król ciga procesami z powodu, omielili si stawia opór zbrojny jego wojskom w czasie, kiedy poskramia Opolczyka. Na zarzuty z powodu przyjcia
w podobny
zbiegów mistrz odpowiedzia
sposób, jak
Witod Zakonowi raz by owiadczy w sprawie zbiegów mudzkich, e mianowicie wolnym ludziom nie odmawiano przytuku, e zreszt mistrz naladuje tylko polsk praktyk, o której najlepiej wie arcybiskup gnienieski Równoczenie uprasza mistrz Witoda o usprawiedliwienie przed królem w sprawie owych zbiegów 2 Na jednego z nich Iwana z Dobrzynia, byego marszaka ziemi, zapad wyrok, skazujcy go na to
1
.
.
zapat dziesiciu tysicy grzywien, z których poow na prob mistrza i Witoda darowa król skazanemu 3 Oczywicie dobra skazanego król zaj kaza. Pad postrach na stronników Zakonu. Mistrz jednak kroczy dalej w wytyczonym sobie raz kierunku z ca konsekwency. Ju w czerwcu tego roku 1408 wójt Nowej Marchii pocz pali sioa graniczne polskie, o co król wnosi skargi do Malborga 4 wraz z usprawiedliwieniem otrzymuje zapowied od mistrza, eby nie bra za ze, gdy zakupi Drezdenko. Co do odjtego od Polski Santoka objania, gdy go Witod w Kownie zapytywa o zamiary co do Santoka, odpowiedzia wprawdzie, go nic ten gród nie obchodzi, powróciwszy jednak do kraju dowiedzia si od wójta Nowej Marchii, Santok do Marchii naley, co i król wgierski potwierdzi 5 pocztkach wrzenia naby Jungingen Drezdenko, lubo jak dodaje wspóczesny annalista .
;
e
e
e
.
1
2
*
W
—
Daniowicz
I, N. 867. Cod. Vit. N. 367. Ryszcz. Muczk. I, N. 158 z 10 czerwca 1410, por.
biskupa do komtura Elblga w C. 4 Voigt GPr. VII, p. 20. 5
Cod. ep. Vit. N. 382.
ep. Vit. N. 368.
list
arcy-
POKÓJ RACJZKI
—
Zakonu zakupno podobao 1
nie
to
185
tak królowi jak
Polakom si
.
si tutaj na granicy dziao, nie mogo si podoba nikomu szanujcemu suszno i sprawiedliwo; a jednak zaznaczy naley, e pomimo to, pomimo widoczne nastpowania na prawa, Jagieo nie myla wcale o odwecie. Malborgu tak wszystko przygotowane byo do wojny, e jeszcze na pocztku roku, kiedy starosta wielkopolski Tomko z Wgleszyna pody z oddziaami zbrojnych na Litw, zaraz arcykomtur nakaza, aby na pierwsze zawoanie stawano pod chorgwie 2 Polsce natomiast król, który tumi w sercu uczucia gbokiej niechci z powodu tak wyzywajcego postpowania Zakonu, niszczy take wszelkie denia do odwetu, a nawet kiedy haso odwetu objo Litw, król tumi je na Litwie. Bo oto kiedy z wczesn wiosn roku nastpnego wysa król dwadziecia statków naadowanych ytem Istotnie to, co
W
W
.
przeznaczeniem dla Litwy, gdzie panowa gód, mistrz to w Ragnecie zaaresztowa pod pozorem, jakoby na statkach bro dowoono 3 Historyk niemiecki nie moe powstrzyma si od uwagi, i dla z
nakaza zboe
.
e
najbardziej uparcie trzymajcego si pokoju, postpek mistrza oznacza wprost wypowiedzenie wojny. Suszny to
wniosek historyka,
jeszcze, latem 1409
ca mud,
r.,
doda naley, e póniej ju pomie wojny obj
atoli
kiedy
król jeszcze
dy do pokoju —
jak to nalega na Witolda, aby i
Krzyacy dobrze wiedzieli poburzy zamki postawione przeciwko Zakonowi na mudzi, obiecujc, e ksiciu ustpi Podole, byle tylko pokój zapanowa. A przecie nie mona króla poma4
,
1
Posilge 292
Riedel, C. d. Pr. p.
— I,
a
Cod. ep.
8
Dani.
*
C. Vit. N. 402
I.
zakupiono za 7.750 kop. groszy praskich, XVIII, N. 76.
t.
Vit. N. 373.
N. 877 co do daty C. Vit. N. 393, p. 169. komtura z wieca list z 2 czerwca 1409
r.
WADYSAW JAGIEO
186
wia o jakie tajne sprzyjanie Zakonowi, przeciwnie mamy dowody, e gbok ywi niech ku mistrzowi za Drezdenko. Jeeli przeto mimo to nieza Dobrzy wojny, zaiste mia ku temu wane podo dopuszcza wody. W kadym razie przekonania pierwszej maonki i
o bogich skutkach pokoju, chociaby
i
jak nikego,
gboko utkwiy w sercu króla Wadysawa Jagiey. Denia te, nakazujce unika walki ornej przed wyczerpaniem wszystkich innych rodków, pyniezawodnie z gboko religijnych przekona króla,
ny
jego powcigliwego, panujcego nad sob usposodrugiej strony byy take uzasadnione przez wewntrzne stosunki w Polsce. Mimo gorliwoci królowej i króla, mimo zasug episkopatu, mimo nowo powstay uniwersytet, widzimy w Polsce objawy ujemnych wpywów zachodniej schizmy, objawy walki szlachty z duchowiestwem, o której tutaj na zakoz
bienia, ale z
czenie rozdziau
wspomnimy.
Jest to rys znamienny,
e ogniskiem
tej
walki
byy
zwaszcza Dobrzy zastawiony jak wiemy przez Opolczyka u Krzyaków a potem wykupiony przez króla. czasie tego zastawu walka szlachty z biskupem pockim Jakóbem przybraa wielkie rozmiary. Pan zastawny ziemi, którym by Konrad von Jungingen, zaproszony przez strony sporne, a mianowicie przez przyjaznego sobie marszaka ziemi dobrzyskiej Iwana z Eudomina i innych lemanów dobrzyskich, roztrzygn spór w marcu 1401 r. ziemie przylege krajom Zakonu, a
W
Szlachta nie chciaa uiszcza dziesicin z folwarczny anów, a Konrad von Jungingen tak spraw rozsdzi, obie strony musiay zadowolnione. Oto w myl wyroku mistrza zamiast paci cztery skojce z anu kadego spornego, dali lemanowie dobrzyscy wie (Januszdorf) o 60 anach, przyleg dobrom biskupa, któr Zakon odstpi biskupowi \ Wprawdzie stu
e
1
Kod. Maz. N.
by
141.
POKÓJ
wyrok
by
RACIKI
187
rozjemczy 1 ale potwierdzony przez pockiego biskupa odbi si gonem echem w caej Polsce, gdzie wszdzie spory z powodu dziesicin w mniejszej lub wikszej mierze si objawiay, zwaszcza spory o dziesicin folwarczn, które tern gciej si mnoyy to
,
im bardziej szlachta rugowaa kmieci z ról i sama braa pod upraw 2 Frakcya szlachty dobrzyskiej wystpuje tutaj jako inicyatorka, rzucajc pomysy jakiej jakby indemnizacyi duchowiestwa z dziesiciny folwarcznej i wyzwolenia szlachty wogólnoci od zawisoci dziesicinnej wobec duchowiestwa. Z jednej strony duchowiestwo poczo na synodach (jak pockim 1398, kaliskim 1406 r.) w obronie starego prawa je
.
dziesicinnego wystpowa, z drugiej za strony zacia si w oporze szlachta, która przez pozyskanie przywileju o przyzwalaniu podatków z 1404 r. wanie podówczas odczua si jako stan najpotniejszy w Kzpltej. Poczto si tedy burzy na zjazdach i o decyzy w sprawie dziesicin, o zgod 3 Dobrzy da pocztek, a i w Polsce Dobrzycy rej wodz, w szczególnoci na zjazdach w Piotrkowie 1406 i 1407 r., gdzie, jak to duchowiestwo si uskarao, przyszo do konspiracyi wieckich przeciwko duchowie-
sw
woa
1
.
Arch.
Na
Kom.
hist. V, 157.
rugowanie wskazuj nietylko konstytucye synodalne ówczesne, ale nadto jeszcze ogromna liczba anów, z których 1404 r. wypacono 12-groszowy podatek, a który w sumie uczyni 100.000 grzywien: liczba aDÓw przezto wynosia 400 tysicy, co prawie jest nieprawdopodobnem, gdyby nie wiadectwo tak powane, jakiem jest historya Dugoszowa. Musimy tedy przyj, ogromna ta liczba w cigu stulecia z tego powodu si zmniejszya, i coraz bardziej any osiedlone kmiece przez rugowanie przechodziy na folwarczne. Przyj wszy to przypuszczenie jako trafne, tj. zgodne z faktycznym stanem rzeczy, jednake pomimo to wyzna naley, a
to
e
e
cyfra
II,
anów
z 1404
r.
stanowi dla historyka zagadk. et militiam fiendam. Act. capit.
Ordinationem interclerum N. 10, 17—19. 3
WADYSAW JAGIEO
188
stwu. I tak na zjedzie 1406 r. podniesiono zasady przewrotowe pod wpywem frakcyi dobrzyskiej, które day
pocztek dugoletniej zacitej walce szlachty z duchownymi. Zwyczajem spisków zachodniego rycerstwa postanowiono pod przysig dotrzyma swe uchway i a do skutku sta przy nich i postanowiono dziesicin z folwarków i ról rugowanych kmieci dawa woln tj. temu kocioowi, któremu si podoba; postanowiono te, by odpowiada duchownym tylko w sdzie ziemskim w sprawach dziesicin. Sposób wybierania i przechowywania dziesicin czyniono zawisym od szlachty, jurysdykcy duchown usuwano od siebie, a co nadto nawet od przepisów prawa kanonicznego w sprawach zapowiedzi starano si wyzwoli i pod banicy zabraniano cytacyi do Rzymu. Jakie z tego róda grozio kocioowi i duchowiestwu niebezpieczestwo, to atwo zrozumie, jeeli si zway na wspóczesne przeciwko duchowiestwu wymierzone ciosy w Czechach. Czujny episkopat polski stan w obronie kocioa. Widoczna to z przysigi w maju 1407 r. przez biskupa krakowskiego Piotra Wy sza i kapitu jego zoonej. Postanawiaj oni ze wzgldu na niebezpieczestwa wieo kocioowi groce, o jakich dotd nie syszano, ponoobrania i chrowi raz ju zoon przysig, ni dobra kocioa niedopuszcza do ucisku jego, lecz wedug wszelkich si wspiera koció, chociaby przez to mieli nawet cierpie wygnanie lub utrat
e bd
i
bd
Wysza szlachty od znowu zebraa si szlachta w Piotrkowie i zawizuje si w konfederacy; postanowia wprawdzie, e pragnie wiernie sta przy królu i przy statutach arcybiskupa Jarosawa i Bodzanty, atoli obron swych praw powierza konfederacyi,
dóbr 1 Nie odstraszya rozpocztego dziea. .
W
1
Kod. katedr, krak.
ta r.
energia
1407
II, p. 313.
RACIKI
POKÓJ
postanawiajc osobne komisy e
naleao si zgasza
189
w kadej
ziemi,
do któ-
zaaleniami. Ktoby uchway tej nie chcia popiera, tego postanawiaj wypdzi i dóbr pozbawi. Susznie biskup krakowski Piotr Wysz z Radolina uwaa, wobec tych uchwa dotychczasowy stosunek szlachty do duchowiestwa zosta przez pierwsz naruszony i zburzony i wrogowie wiary Chrystusowej tryumfuj, dokonawszy zaburze w spra-
rych
z
e
e
wach dziesiciny. Kogo tu mia biskup na myli jako burzyciela i tryumfatora?. Podegaczem gównym by Iwan z Rudomina, przyjaciel Zakonu; od chwili, kiedy wystpowa pocz w Piotrkowie, szlachta podnosi si wszdzie po caej Polsce przeciwko dziesicinom, przeciwko sdom duchowym i przywilejom duchownych i walka zacita trwa przez cae panowanie króla tak szczerze katolickiego, jakim by Jagieo. Król jednak wystpi surowo przeciwko Iwanowi wprawdzie nie z powodu dziesicin, która to sprawa naleaa przed sdy duchowne, ale za spiski i za feloni i ukara go pozbawieniem dóbr 1 Oczywicie kara, która spotkaa przywódc ruchu, musiaa odbi si i na jego zwolennikach i spiski ustaj, a walka przeciwko duchowiestwu traci ostro, jak w latach 1406 i 1407 okazaa. ,
.
W
rezultacie
klska
jcej si na Zakonie,
frakcyi dobrzyskiej, opiera-
bya
wielkim tryumfem
wadzy
Jagieo stanowczoci sw okaza dowojak umia poskromi lennych ksit w ro-
królewskiej.
e
dnie,
dzaju Opolczyka, taksamo i jeszcze bezwzgldniej karci wszelkie ruchy przewrotowe ze strony szlachty. cigu dalszym obaczymy, i w lat dwadziecie póniej podobnie zdrony ruch szlachty, chocia na innem tle powzity, król równie w zarodku przytumi.
W
e
1
Pol.
I,
Gobiowski 281.
II, 272
cf.
Rzyszczewski
-
Muczkowski
C. d.
WADYSAW JAGIEO
190
W
kadym jednak razie ruch wszczty przez dobrzysk szlacht w Polsce oderwa uwag króla od spraw
z
Zakonem
nakazywa najpierw uspokoi wewn-
i
trzne zamieszki 1
i
niepokoje \
Tak pojmuj uchway piotrkowskie
w Iwana
i
zwizek
ich ze spra-
Dobrzynia. Niepodobna natomiast konfederacyi piotrza schodzc si z wol królewsk, jak kowskiej z 1407 r. to sdzi Ulanowski, Rozpr. i Spr. h. f. XXI, 337, skoro uczestnicy aroguj sobie prawo samodzielnego uchwalenia zasad cae pastwo obowizujcych (uelibet terra uatuor eligere debet, ibid. p. 332) skoro przeto uchwaa jest zorganizowanym oporem. Por. Kwart, histor.
z
XXI, 291
uwaa
i
nn.
VII.
Witod na Wschodzie. Utrata Smoleska. — Zwycistwo pod Lubuckiem. — Odebranie Wiazmy. — Ubieenie Smoleska i objcie. — Wzrost Poocka. Nacisk na W. Nowogród. — Wojna pskowska. — Wojna z Moskw. Druga wojna z Moskw. — Wyprawa z inflanckim mistrzem na Psków. — Swidrygieo zbiegiem w Moskwie. — Wyprawa trzecia na Moskw. — Sotan carem z ramienia Witoda. — Jerzy Nos namiestnikiem w Pskowie. — Lingwen w Nowogrodzie. — Gospodarka Zakonu na mudzi. — Pomoc Witoda. — Zakon buduje zamek nad Dubiss. — Zakaz stosunków z Litw i niepowodzenia. — Brutalna obraza Witoda przez komtura Sulzbacha. — Pocztek powstania na mudzi. — Zakon oskara Witoda przed królem. — Odpowied króla i wypowiedzenie wojny
—
—
przez Zakon.
Ju rym
tak
potne
—
Zajcie ziemi dobrzyskiej przez Zakon. zdobywa Bydgoszcz. — Rozejm.
poczwszy od saliskiego Zakon jakote i Witod Rzeczypospolite, Psków
traktatu,
zwrócili oczy
— w
Król
któ-
na dwie
i Nowogród, jako cele wspólnie sobie dopomaga miano, widzimy u Witoda przewane oddanie si stosunkom
de, przyczem
pónocnym pónocno-wschodnim. Psków i Nowogród, Smolesk i Moskwa staj si hasami polityki litewi
w 1399 r. mniej litewskim, lubo starano si o poprzeciwko nim u Bonifacego IX> i to ze skutkiem l nawet o Tatarach po klsce
skiej;
sycha na dworze moc
.
1
Theiner MP.
I,
N. 1042
i
nast.
WADYSAW JAGIEO
192
klsk chrzecijan kadziesiciny na wojn tatarsk, a proszono go o odpusty i aski duchowne dla rycerstwa zachodniego spieszcego na wojny ruskie i tatarskie l do tych wypraw tatarskich tak rycho ju nie przyszo, tego win byy ówczesne stosunki polityczne, zmuszajce ksicia Litwy do zajcia si naglejszemi sprawami. Oto w czasie, kiedy na mudzi dokonano pierwszej zdrady Zakonu i kiedy to widry gieo porzuci bogate ksistwo podolskie i zjawi si w Malborgu jako pretendent do Litwy, wówczas Jerzy niesmoleski, uzyskawszy pomoc od Olega gdy Papie bowiem ubolewajc nad
za zbiera
.
e
ksi
Riazaskiego, podstpi pod Smolesk i ubieg tak zamek jak i warowne miasto. Namiestnika Romana Michajowicza, ksicia Braskiego, wraz z wieloma innymi stronnikami Litwy kaza zamordowa i pocz okrutnie rzdzi miastem ksistwem. Wprawdzie Witod, prawdopobnie nie sam, lecz przez namiestników swych, pospieszy na ratunek miastu, które znienawidziwszy rodzimego a okrutnego ksicia chciao si podda Litwinom, Jerzy atoli spisek odkry, zdrad pomci a z Lii
tw
zawar
O
zawieszenie broni.
Smoleska staa w zwizku z wichrzeniami widry giey, nie wiadomo — moe tylko korzystano z zajcia si Witodowego innemi sprawami na Litwie i ubieono siln twierdz, a moe ta rka, ile
ta utrata
gie
która wycigna widry z Podola, ta sama pchna Jerzego na Smolesk. To pewna, sprawa ta przy-
e
kua znowu
Witolda do spraw wschodnich na lat kilka. Jerzy trwa w sojuszu z Olegiem Riazaskiem, swym krewnym, który znowu zawar cise przymierze z Wasilem Moskiewskim. akcie tego przymierza pomieszczono charakterystyczn klauzul, jeeli Witod zechce, natenczas moe by wczony do przymie-
W
e
Posilge 288.
WITOLD NA WSCHODZIE
rza
Oleg
l .
atoli
bynajmniej nie
193
myla
o przymierzu
Litw, przeciwnie wysya syna Radosawa na zawojowanie Siewierszczyzny i Braska. Ale Lingwen poczywszy si z Aleksandrem Patrykiewiczem, ksiciem starodubowskim, pod Lubuckiem pobi na gow Radosawa, wzi go samego w niewol i odesa Witoldowi, który dopiero po trzech latach za wysokim okupem z
da
ksiciu wolno.
Byo
to
w
czasie,
kiedy
Krzyacy
wypraw w
Grodzieskie wpadli. I w nastpo odzyskaniu straconej pozycyi w Smolesku i tylko Lingwen zabra WiaIwanowi wiatosa wieowi, bratu Jerzego, Iwana w niewol i wraz z Aleksandrem Michajowiczem kniaziem wiaziemskim odesa do Litwy 2 Odtd Wiazma pozostaje w zawisoci od Litwy przez cae
wielk
nym roku
nie
móg Witod myle
zm
uj
.
Witod poruczy rzdy ksitom wiaziemskim. Dopiero po zawarciu pokoju racizkiego mona byo myle o odzyskaniu Smoleska. Uyto w tym celu najpierw widrygiey, jakby dla spróbowania jego wojska w Smowiernoci. Ksie ten dugi czas leskiem, a kiedy z niczem powraca,, uderzy Jerzy i pobi go 3 Ale kiedy wnet Jerzy z tryumfem pojecha do Moskwy, a moe w tym celu, by sobie zastólecie, a
nuy
na
.
pewni pomoc Wasilego, podstpi sam Witod pod gród; Smolesk opuci spraw znienawidzonego ksicia podda si. Obron rzdy miasta poruczy ksi Polakom, a Jerzego wraz z rodzin kaza wyi
i
on
wie
do Litwy. Smolesczyzna staa si prowincy LiZ nabytej prowincyi zoy Witod homagium kró-
twy.
lowi
4 .
Bynajmniej nie
aowao miasto
1
Rumiancow
2
P. Sobr. III, 102, IV, 144;
3
Posilge 271.
4
Kw.
Wadysaw
Sobr. gos. gr.
I,
tej
doniosej zmia-
N. 36.
XVI,
147.
histor. IX, p. 238.
Jagieo. T.
I.
13
WADYSAW JAG1KO
194
jak Witod zarzdzi
—
czego wiadectwem ju poddanie si grodu wielkiemu ksiciu Lisamo ryche twy. Reformy bowiem Witolda byy tego rodzaju, miasta na tej zmianie feudalnego systemu w system bezporedni od wielkiego ksicia Litwy zalenych prowincyj zyskiway na znaczeniu, na dobrobycie, a zarazem i na wzrocie cywilizacyjnym. Jawny przykad takiego wzrostu widziano wanie podówczas w Poocku. Miasto to zawieruszane w czasach zmiennych rzdów Andrzeja Poockiego, nastpnie Skirgiey, teraz pod bezporednim zarzdem Litwy wzrasta w prawdziw potg handlow na Wschodzie; liczne i wielkie utrzymuje stosunki z Ryg i z Dorpatem. Prawo niemieckie dobroczynnie wpywa na rozwój samorzdu, ronie gmina katolicka i Witod pozwala na wybudowanie kocioa 2 a miasto broni si od wyzysku obcych kupców. Witod popiera ten samorzd, który idzie mu wszake na i wyrcza nawet rzd litewski wobec ssiednich pastw, jak wobec Inflant 2 a czynno tych wadz miejskich jest daleko lojalniej sz, anieli nim by rzd litewskich ksit. Co bardziej Poock zawiera w tym wanie czasie z Ryg korzystny ukad handlowy, majcy trwa nawet wtedy, gdyby pomidzy ksiciem Witoldem a mistrzem inflanckim nastay niesnaski i nieporozumienia 8 a Witod po dwakro potwierdza ten cietraktat 4 Zaiste Poock móg o sobie powiedzie, szy si wiksz swobod, anieli Rzplte Psków i Nozbyt czsto wogród, gdzie wskutek walki stronnictw ny,
e
,
rk
,
,
e
.
a
wolno ustpowaa
miejsce srogiej niewoli. Pokojem racizkim, jak wyej wspomniano, powtórnie objto te ostatnie dwie Rzplte, przeznaczajc 1
Bunge
8
C. ep. Vit. N. 303
8
4
IV, N. 1688 przywilej z 23 lutego 1406
powiadzenie Pooczan Bunge VI, N. 2962 ukad z 17 maja 1405. Ib. VI, N. 2963 z 21
czerwca 1406
r.
czerwca 1405
i
ib.
r.
z 7 listop. 1404.
IV, N. 1701 z 30-go
WITOLD NA WSCHODZIE
195
de
polityki dla Zakonu, Psków jako przedmiot Nowogród za, dokd schroni si Jerzy smoleski,
Przymierza przeciwko trzecim zawierane trzymane byy w tajemnicy, o ile tego i podówczas wymaga interes kontrahentów. Witod atoli zaraz po od mistrza inflanckiego, powrocie z nad Wisy by uwiadomi Nowogrodzian o zawarciu pokoju racizkiego. »Ale ja mam z nimi pokój" od stu i wicej lat tumaczy si mistrz zotemi pieczciami umocniony nie mog go przeto ama! « »Tego ja te inflancki dam, objania ksi, chc tylko uwiadomiei nie dla
Litwy.
zada
—
—
nia o naszej zgodzie«. Mistrz inflancki wzbrania si, Witod przez mistrza wielkiego wywar skuteczny na-
Konrad Jungingen usprawiedliwi chwilowe zapomnienie si swego kolegi przed ksiciem 2 i ostatecznie wola ksicia zostaa spenion. Ju we wrzeniu wysa poselstwo do Nowogrodzian, donosi mistrz, jeszcze nie wrócio, wysya w lad za a skoro ono pierwszem drugie poselstwo i natychmiast po powrocie da zna o skutkach legacyi 3 Wanie podówczas bawio i litewskie poselstwo w Nowogrodzie, a równoczenie i poselstwo Iwana Michajowicza, ksicia twerskiego, sprzymierzeca Witodorychego wywego, podczas gdy mistrz inflancki dania przyaresztowanych towarów swoich poddanych. Potne miasto ju w 1401 r. w jesieni oblegane cisk
1
;
e
.
da
przez czyni
odczuo groz nacisku
i
strwoone
zado daniom.
Ksicia Jerzego wysano do na przekor Witoldowi, przyjto 5 Ju w nastpnym roku przysza kolej na Psków. Pskowianie bowiem posikowali byli ksicia Jerzego
Moskwy, gdzie I
— —
Witoda 4
go,
.
1
Cod. ep.
2
Bunge
8
C. ep. Vit. N. 326 list z 7
*
Posilge 250.
»
Bunge
Vit.
N. 308, 309.
IV, N. 1659
list z 5
maja 1405
wrzenia
r.
1405
r.
IV, N. 1665. 13*
WADYSAW JAGIEO
196
swego ssiada, a lubo od 1401 r. mieli przymierze z Witoldem, napadli na kupców litewskich w zeszym roku do Nowogrodu jadcych. Witold kaza Nowogrodowi, jako sprzymierzecowi Pskowa, objawi suszno pobudek do wojny i poleci zaj Koo, skd uprowadzono 11.000 ludzi w niewol. Podstpiono pod Worone, ale go nie zdobyto. Pskowianie natomiast zdobyli
uki
Wielkie
i
Nowy Kew,
a
w
lipcu podstpili na-
wet pod Poock, lecz po trzechdniowym szturmie z niczem powrócili. Lubo z Inflantami tak Psków jak Nowogród w przyjani pragny pozosta 1 to jednak mistrz inflancki chcia równie skorzysta z przysugujcych mu na zasadzie pokoju racizkiego przyzwole i zupi Izborsk, Ostrów, Kosteln, podczas gdy znowu Pskowianie pod Kirempe ,
Inflantczyków.
pobili
Natenczas
to
Pskowianie
wi-
e
Nowogrodzianie nie daj pomocy, uciekaj si dzc, pod opiek Wasila moskiewskiego, który te do nich wysa na kniaenie brata swego Konstantego. Ten ostatni wyprawi poselstwo do Witolda, wzywajc do zaprzestania wojny,
otrzyma
atoli
tak odpraw, i
rozgniewany Wasil, postanowi tern gorcej popiera spraw Jerzego smoleskiego. To te gdy Jerzy pod
niebytno Witoda upiecz wypraw wtargnwszy na Litw, spldrowa Lid, a potem posun si 7 sierpnia pod Wilno i spali klasztor Franciszkanów na Piarównoczenie Wasil upi Sierpiejsk, Kozielsk, skach
—
Wiazm. Wtedy to pod jesie 1406 r. wyruszy Witod z posikami krzyackimi w 1400 koni 2 tudzie polskimi, ,
e
wiadczy o tern, na zapytanie ze strony Rewlu do Pskowian Nowogrodzian, czy z powodu wojny wszcztej przez Witoda, trwa nadal pokój kupiecki — odpowiedzieli z zapewnieniem ukadów dawnych; list z 1 marca 1406 r. Bunge IV, N. 1679. a Posilge 282. Sumar. 226. Voigt G. Pr. VI, 335. Lwów nawet notuje wydatek pro expeditione Mosuensi 37 grzyw. Pom. dziejowe Lwowa II, 14, 39. 1
i
WJTOD NA WSCHODZIE i
to z najodleglejszych stron
w wojenn na Moskw. W
okolicach Kropi wny
197
zebranymi, wielk wypra-
zbliyy si wojska,
lecz
do spotkania nie przyszo. Krzyacy, poród których by komtur Ragnety, Fryderyk hr. Zolr i Micha Kochmeister, sotys mudzi, notuj 1 przez dwa tygodnie byli w krajach moskiewskich, chocia Moskal mia wszystkich wasalów pod sob i posiki tatarskie, niemia jednak uderza, wreszcie caa wyprawa trwaa 15 tygodni i adnej szkody nie poniesiono. A droga wioda przez pustkowia tak, oddziay krzyackie ju w pochodzie do Braska dni siedmnacie musiay ,
e e e
e
przez puszcze
nocowano 2
i
w
czasie
i
tym tylko dwakro we wsiach
.
Do walnej bitwy roko kaza pustoszy
nie
— Witod tylko szeW obliczu wojsk zawarto
przyszo
ziemi.
zi
musia si zgodzi na warunki tecia, który przede wszystkiem usiowa zdrajców ukara i zdradzie na Litwie tam pooy. Albowiem krewny Witoda, syn Iwana Olszaskiego, Aleksander, uciek by rozejm, atoli
podówczas do Moskwy, a i Aleksander, starodubowski zamierza zdradzi Witoda, pojmano go jednak przed wykonaniem zdrady i ukarano odebraniem Starodubia, który otrzyma brat Witoda, Zygmunt. Jako warunek rozejmu zada Witod wydania mu Aleksandra Iwanowicza Olszaskiego i Jerzego Smoleskiego 3 Do wydania zdaje si nie przyszo, to atoli pewna, Wasili opuci zupenie spraw smoleskiego ksicia, swego szwagra, który te uciek do Eiazania, gdzie w monasterze jakim we dwa lata póniej umar. Aleksander Olszaski traci nadany mu przez Moskw
ksi,
.
e
Posilge 282. Cod. Vit. N. 347 z 2 wrzenia 1406 r. 3 Cod. Vit. N. 352 list marszaka Zakonu 1406 roku. 1
2
z 13
padziernika
WADYSAW JAGIEO
198
Perejasawl, który niebawem gielle
mia si dosta widry-
.
Na wyprawie
tej
on, majc uwag na
rozwin Witod czynno wytsprawy pónocy wschodu. Szo i
aby odci Moskw od wywieo rania wpywu na Psków i Nowogród. Tym celem prazachci Inflanty do wspóakcyi na Wschodzie, a mianowicie do wyprawy na Psków, a widocznie mistrz inflancki nie chcia si wdawa w wojn, dziawprost przez wielkiego mistrza. Jeszcze z Braska we wrzeniu, gdzie si zbieray ze wszystkich stron wojska na pochód przeciw Moskwie zada Witod od marszaka Zakonu, by wysano poselstwo do Inflant i do Nowogrodu. Marszaek zapewni natychmiast ksicia, yczeniu jego zado uczyniono 2 do mistrza za pisa, eby jak najrychlej wysa dane poselstwo, inaczej bowiem mógby powzi podejrzenie ku Zakonowi 3 poselstwo dane wysano, i dotyczyo ono wypowiedzenia wojny Rzpltej pskowskiej, wypywa std, wielki mistrz imieniem landmistrza inflanckiego dzikowa ksiciu za ofiarowan pomoc przeciw Psko wianom 4 Ju w styczniu 1407 r. uwiadomi Witod marszaka o terminie wyprawy swej i da rozporzdzenie co do goci, którzy z Zachodu przyby mieli przez Prusy, do udziau w wojnie 5 Zaa których zaprosi wrzaa te ona w tym roku mierci Konrada Jungingena pomidzy Zakonem a Pskowianami sam brat Wasilego moskiewskiego, Konstanty, najeda na woci niemieckie za Narw. Natychmiast mistrz inflancki Konrad Yitinghof, uderzy na Psko wian i nad Wielik
mu wida gównie
to,
gn
e
a ksi
;
e
,
.
e
e
ksi
e
.
ksi
.
;
1
2
3
* •
Wolf, Kniaziowie 96. Cod. Vit. N. 349 list z 3 wrzenia 1406 Cod. Vit. N. 350 list z 2 wrzenia 1406 Cod. Vit. N. 356 list z 13 grudnia 1406 Cod. Vit. N. 358, 359.
r. r. r.
WITOLD NA WSCHODZIE
199
zada im w sierpniu klsk Witod tymczasem wyruszy na Moskw. Powodem do w ojny miao by spalenie Odojewa, zalenego od Kiazania, dokd si by schroni Jerzy Smoleski. Wasyh w odwecie kaza zaj litewski Dmitrowiec. I znowu wysya Witod Jerzego 1
.
Lingwena, który 26 czerwca
tysk
i
700
bierze
szturmem Woro-
jeców wysya na Litw 2 Pod Wiazm .
spotkay si armie litewska i moskiewska, ale jak zeszego roku zawarto rozejm bez walki. Wnet po zjedzie kowieskim, na którym jak mówi wspóczesny wiadek mistrz Zakonu dowiedzia si o rzeczach, o których dawniej nie wiedzia, podj Witod z mistrzem Inflanckim wypraw na Pskowian. Wtargnito nawet w Nowogrodzkie nigdzie nie napotkawszy na opór 8 Wojna trwaa dalej, rozejmu bowiem obie strony nie zawieray. Witod zaprasza samego mistrza Zakonu na wypraw. Ulryk Jungingen uwaa to zaproszenie poniekd za ironi i w duszem pimie dzikowa ksiciu za pomoc udzielon Inflantom przeciwko Pskowowi — tumaczy si z powodu odlegoci i braku furau na wypraw nie moe, zapewniajc, wasne siy wystarcz ksi-
—
—
.
e
pody
e
Witod przedoy wprost yczenie, e chciaby da Psko wianom swego namiestnika, dajc zarazem opinii Zakonu, jak si na to yczenie zapaciu
Wtedy
4
.
Mistrz
truje.
to
odpowiedzia,
—
e
zasignie
zdania mi-
a tymczasem wyczekiwa wiadomoci o wanych zajciach i wypadkach, równoczenie zaszych na wschodzie. Tam bowiem w Moskwie we wrzeniu zeszego roku umar metropolita Kusi Cypry an, dawny przyja-
strza Inflanckiego
1
2 8 4 5
5
Posilge 286. Cod. Vit. Nr. 369, Posilge 289. Cod. Vit. Nr. 377, Cod. Vit. Nr. 378,
list
Witolda
z 3 lipca 1407
r. i
kwietnia 1408 r. mistrza z 28 czerwca 1408
Nr. 370.
list z 1 list
r.
WADYSAW JAGIEO
200 ciel
umia donaraajc si na
króla Jagiey, który pod koniec ycia
gadza dworowi moskiewskiemu,
nie
gntew litewskich wadców. Zaraz po mierci metropoWitod wysa do cesarza i do patryarchy Carogrodzkiego wadyk Poockiego Teodozego, z prob o nadanie mu metropolii »aby zasiad w Kijowie po staremu i rzdzi cerkwi po Boemu jako nasz, my bowiem za wol tym miastem Kijowem rzdzimy« 1 Na zabiegi takie Moskwa zawsze patrzya z zawici, a umiaa w Carogrodzie przeszkadza im ze skutkiem. spraw t nowej metropolii powierzy Zdaje si, Witod do zaatwienia widry gielle, którego z wczesn Ru wraz wiosn widzimy w podróy przez z nowym metropolit 2 Ksi, knujcy zawsze zdrad mu z zawici przeciw Witoldowi, o którym sdzi, wydar wielkie ksistwo Litwy, znalazszy si w swojem ksistwie w Nowogrodzie Siewierskim, wszed natychmiast w stosunki z Moskw. Jak wielce ceniono tu-
lity
Bo
.
e
gbok
.
e
osobisto ksicia a moe i przysug, jak obiecywa speni Wasylemu, wiadczy to, e dawano mu
taj
Koomn
jako dzia: Perejasaw, Jurjew, Wook, Rew, i Wodzimierz nad Klazm. Tern te zachcono ksicia jak do zdrady, któr zaraz wykona. Gdy bowiem nam donosi wspóczesny kronikarz Zakonu, Witod widry gieo przerzuci si na stron Mow obawie, skwy, wysa posa z przestrog; widry gieo owiadczy, jeeli Witod obawia si o jego wierno, zda w ich rce niechaj przyle penomocników a przeto Wysa Witoldzie. zamki a sam osidzie przy Witod bojarów kilku by zamki pobrali na jego imi. Gdy jednak przyszli do ksicia, kaza ich widry gieo okowa a sam spaliwszy zamki przeszed na stron Mo-
—
e
do
e
1
Akt
2
C. ep.
3
Posilge 291.
zap. Ros.
Vii Nr.
ksi
I,
Nr. 25.
375. list z 13
marca
1408.
WITOLD NA WSCHODZIE
201
skwy, gdzie ju byo wiele Tatarów przysanych przez cara Buat- Sutana. Otó faktem jest, widrygieo utrzymywa stae stosunki z Malborgiem; gdziekolwiek by, i tajemne
e
stamtd dawa Krzyakom
przestrogi,
i
jeszcze
na wio-
pody gbok
metropolit w Ru, bardzo trafnie przestrzega Zakon, by Inflantczycy mieli si na bacznoci i zamki nad Windaw i Narw dobrze ubezpieczyli K Teraz skoro Witod przesa wiadodo Malborga o zdradzie widrygiey na Rusi, a nawet o wszystkich jej szczegóach, Mistrz wypar si w zupenoci stosunków z ksiciem, którego potpi »ju nie tylko jako zdrajc Witodowego, ale nadto jako zdrajc caego chrzecijastwa, który si przerzuci na stron wrogów katolickiego kocioa, a który co najgorsza, moe sta si odstpc od witej wiary 2 Usprawiedliwienie byo tak zredagowane, aby ani cie nawet zarzutu na Zakonie nie ciy, dlatego te przesano ksiciu i tre poselstwa widrygiey do Marszaka. To te wyprawa, jak teraz na Moskw w Litwie przygotowywano, jeszcze wiksz bya od dwóch poprzednich, a mistrz na dowód przyjani znowu wysa sotysa mudzi i komtura Brandenburskiego na dwadziecia tygodni z wojskiem okoo 2000 koni wynoszcem 3 Krakowie i we Lwowie zbierao si rycerstwo z Polski i Rusi 4 a król Jagieo wypraw Witodow zupenie uwaa za swoj wasn i rycerstwo wysane pod Zbigniewem z Brzezia marszakiem sam wynagra-
sn, kiedy
to z
mo
.
W
.
,
i
C. Vit. Nr. 375.
2
lichte vom heiligen cristenglauben treten wird. C. Vit Nr. 384, list z 25 padzier. 1408. Posilge 291, Sumar. 226. Libri anti. civ. Cracov. pars II, p. 280, 281, 282; Pomniki
Nr. 383, 3
4
dz.
und i
Lwowa
II. 70, 72.
WADYSAW JAGIEO
202
dza
1 .
pokazao si wnet w Moskwie, e widry giey byy czczemi mamidami. Zi
Wobec
obietnice
tego
Witoda wysa naprzód widry gie, którego rozpruszyy litewskie wojska; wreszcie nad Ugra sam stan naprzeciw teciowi
i
po raz
trzeci
zawarto przymierze;
wyrzek si widry giey, Ugra zostaa rzek graniczn pomidzy pastwami. Zaledwie litewskie wojska opuciy granice Moskiewskiego pastwa, a ju Edyga, który si dopomina u Wasyla o zoenie hodu i danie haraczu BuatWasili
Sutanowi, najecha na Moskw spali kilka zamków. Niszczy kraj przez cztery tygodnie, Moskwy jednak i innych dobrze obwarodonosi Witod Mistrzowi wanych grodów nie zaj 2 Natomiast przeciwnicy Edygi synowie Tochtamysza, którzy si tui Buat- Sutana, Ord na granice ali byli po Moskwie, przyszli ze Kijowszczyzny do Witoda, proszc o opiek 3 wysa najstarszego Sotana z posikami, którego te okrzyknito carem z ramienia Witoda. Teraz ju mistrz Inflancki nie móg si sprzeciwia zamiarowi ksicia osadzenia w Pskowie litew-
—
—
.
sw
.
ksi
Ksi
e
pragn, ile i teskiego namiestnika, jak tego raz wojn z Pskowianami wiód z pomoc litewskich na wypraw posików 4 Latem 1409 sam i Psko wianie przyrzekli paci danin i przyjli namie-
ksi pody
.
stnika Witodowego w osobie ksicia Piskiego Jerzego Nowogrodzie natomiast przyjto na przygroNosa. dki ksicia Jerzego Lingwena, w czasie kiedy wanie pomidzy Inflantami a Rzpit. wielkie niesnaski pow-
W
1 »racione serviciorum ad Mosuensem cxpeditionem nobis praestitorum« mówi król. Prochaska Materyay; dok. z 12 wrzenia
1409
r.
Witoda Witoda
8
List
»
List
4
Psków.
I,
z 24 stycznia 1409 r. C. Vit. Nr. 391. z 9
latopis.
kwietnia 1409, C. pod 6917 r.
Vit.
Nr. 393.
WITOLD NA WSCHODZIE
stay. a
Wszczy si
Poockiem 1
203
one równie pomidzy Inflantami
.
Podczas gdy tak na pónocy i wschodzie ustali ponownie Witod przewag Litwy i bez wielkiego krwi rozlewu umocowa tameczne stosunki na szereg lat, przez zrczn zapobiegliwo i trafne uycie tak wojennych jakote i pokojowych rodków zmuszajc ludy i ich wadców do posuszestwa, tymczasem na zachodzie przygotowywaa si burza. Mówimy tu o powtórnej zdradzie
mudzinów, jak wymierzyli
przeciwko Zakonowi, któremu ich oddano aktem racizkiego przymierza. Energicznie zabra si Zakon do podbicia tego kraju ostatniego ju kta w Europie, gdzie jeszcze kwitn nad Niewia i Dubiss kult Perkuna. Wszystkich zasobów, jakimi tylko rozporzdza obfity w rodki materyalne, podniesiony przez rzdno Zakonu kraj, uyto i zastosowano do celu, by na wzór krajów pruskich pomierzy i porozdziela pola, a temsamem czynsze, by umoliwi gospodark i zarzd i ustali kraju, by wreszcie go uzbroi na wewntrz i na zewntrz. Bardzo liczne stosunkowo akty, objaniajce te usiowania i prace Zakonu podjte zaraz po pokoju racizkim, pozwalaj nam wnikn we wszystkie waniejsze sprawy i we wszystkie zabiegi Zakonu i stwier-
—
e Zakon postpowa w zupenoci tak, jak to pastwa przy aneksyach obcych krajów ludów czyni, majc li tylko pastwowe interesa na oku.
dzi i
prawie,
dzisiaj
i
przecie Zakon by instytucy duchown, majc na celu chrystyanizacy kraju, majc zatkn znami krzya nietylko na szczytach zamków i kaplic ale wyry je w piersiach ludu, którego pobratymcy i ssiedzi z Aukstecyi byli ju chrzecijanami. To czysto pastwowe stanowisko z jakiego oce-
A
1
Bronel, Russ.
livl.
Chronographie
p. 225.
WADYSAW JAGIEO
204
-
w
Malborgu nowy nabytek terrytoryalny, Zakonu z Inflantami, miao si w przyszoci strasznie zemci na Zakonie. Skoro bowiem nie szed Zakon w poród mudzi ze znamieniem krzya, jak to w Aukstecyi czyli Litwie waciwej czyni sam król, skoro nie przepowiada sowa Boego i misyami nie zachca ludu do porzucenia bawochwalstwa, nieupornie trwajcy w pogastwie mudzin dziwna, niechcia pomiarów roli ani naznaczania czynszów, niechcia dawa zakadników, ani te pragn zaogi zamków krzyackich w kraju. Wobec tego uporu niepozostawa Zakonowi inny rodek, jak tylko prosi we wszystkiem o pomoc Witoda, któremu oczywicie wywdzicza si musiano, jak to wyej widzielimy i który temsamem, lubo nie nominalnie, to przecie faktycznie rzdzi wszystkimi niemal sprawami mudzi. pocztkach swej nowej gospodarki na mudzi pisa mistrz do Witoda, proszc go o pomoc w pokoniano
czcy
kraje
e
W
dajc mu zupen wadz czynienia upokorzy burzcych si przeciwko Zakonowi mudzinów i zmusi ich do poddania si mistrzowi K Zaraz w styczniu 1405 r. przy pomocy Witoda, marszaek Zakonu Ulryk von Jungini podday si mu ziemie Rogen wykona rejz na sienny, Widuky, Ejragoy. Atoli skoro tylko wojska opuciy mud, ssiednie powiaty zmusiy wieo poddane do cofnicia obietnicy i zakadników nie wysano Niepozosta marszakowi inny rodek do celu, jak wykonanie tego, co Witod z wysanym komturem z Bagi naniu
mudzinów
co uzna
i
za stosowne, byle
mud
2
.
uradzi
mieli
3 .
Nic dziwnego,
e
ucze krzyacki,
jakim
by
Wi-
1 List Mistrza do Witoda z 29 grudnia 1404. C. d. Pr. VI, Nr. 164, Voigt. G. Pr. VI, s. 274, 323. 2 Posilge p. 276.
*
Cod.
Vit.
Nr. 306.
WITOLD NA WSCHODZIE
205
tod, nie zna innego rodka na opornych jak tylko przemoc, jak tylko rejz. Uchwalono te podj pod koniec lipca, za co mistrz gorce skada dziki ksi-
j
przysya za marszaek wezwania do urzwyprawy w ten sposób, aby nikt na drugiego si nie spuszcza, uwaajc, e takiem zgodnem postpowaniem zmusi si mudzinów do poddania si 2 Pod koniec lipca przyby te Witod z ogromn potg z chorgwiami przysanemi przez króla Jagie do mudzi, tak e mistrz mia nadziej, e przez wysanie pruskich posików i wojska zdoa doprowadzi rzecz ze mudzinami do podanego koca 3 Wypraw prusk dowodzi Jungingen Ulryk, marszaek. Witod zbudowa zamek z drzewa w cigu dni omiu i nazwa go Kónigsburg. Marszaek zostawi 40 ludzi zaogi, Witod ciu
1
,
dzenia
.
.
za
O oporze ze strony mudzinów podczas pobytu wojsk na mudzi nie byo nawet mowy i dopiero we wrzeniu próbowali mudzini zdoby zamek, ale ze strat odstpili od oblenia. Mistrz imieniem caego Zakonu zasya Witoldowi gorce podzikowania i proby o przechowanie prowiantów dla zaogi zamku w Kownie 5 zasypywa podarunkami ksi400 ludzi osadzi 4
.
—
n Ann wpyw ma
;
uprasza o dalszy yczliwy dla Zakonu 6 na A gdy póniej pod nieobecno ksicia jego starostowie i wojewodowie litewscy wspierali Zakon na mudzi, dzikowa Mistrz dostojnikom litewskim Monwidowi, Czapurnie i Sunigajowi za dostarczon pomoc 7 i
.
.
1
List z 21 czerwca 1406
2
C. Vit. Nr. 317, list z 29
*
List
W. M. do
r.
C. Vit. Nr. 316.
czerwca 1405.
królowej Magorzaty z 23 lipca 1405
r.
Na-
pierski Nr. 581.
«
Posilge 277, por. listy o budowie zamku C. Vit. Nr. 321, 323. C. Vit. Nr. 324, Ust z 29 sierpnia 1405. C. Vit. Nr. 330, list z 21 listopada 1405 r.
»
C. Vit. Nr. 329.
4 5
WADYSAW JAGIEO
206
Majc zamek
odesa z podzikowaniem wyznaczy osobnego Sotysa jako zwierzchnika z ramienia Zakonu nad caym krajem. Zwierzchnikiem tym by Micha Kuchmeister, póniejszy mistrz Zakonu. Pomoc ze strony Witoda ograniczono ju tylko do niemiej czynnoci wydobywania zakadników od mudzinów. I tutaj zaczto od uprzejmych prób, e skoro mudzini nie dotrzymuj obiemistrz
zaog
jeden
litewsk
i
w
sprawie zakadników, jak to ksiciu przyrzekli, by mu wolno byo przy pomocy Inflant zmusi mudzinów do dania zakadników K Zima tnic
prosi tedy mistrz, z
pocztkiem roku 1406
byo
podejmowa
nie
—
bya
mron —
nie
mona
mudzini z kilku powiatów dali zakadników, by módz uywa pokoju 2 Z innych jednak niedawali. Zakon powstrzyma si od ukoczenia z nimi sprawy do powrotu Witoda z wyprawy Moskiewskiej, a tymczasem starano si uatwia przerejzy
i
.
mudzinów do Prus Na wypraw Moskiewsk wyprawi jak ju wiemy 3
siedlanie
mistrz
Sotysa mudzkiego
.
z
oddziaem mudzinów,
do W
którzy niechtnie brali udzia w teje wojnie, widocznie czujc al do ksicia za odstpienie ich Zakonowi 4 zamian za usug wywiadczon Zakonowi zadali mudzini od mistrza prawa chemiskiego na swe dobra i by obchodzono si z nimi w ten sposób jak Zakon postpuje w Chemiskiem ze szlacht jakote z chopami wolnymi. Równoczenie w Prusiech .
caych szlachta nie chciaa dawa podatku na wyprawy pogaskie przez Zakon danego (t. z. wartgeld tudzie schalauisch korn) twierdzc, e skoro
mud
List Mistrza do Witoda z 29 grudnia 1405. C. Vit. Nr. 333. Posilge 282, Cod. ep. Vit. Nr. 335. 8 uf das ir me und vele mochtet czu euch gezogen, ir blebe dennoch gnuk im lande czu Zamayten, Cod. Vit. Nr. 341. 1
2
4
C. Vit. Nr. 343, 344, 342.
WITOLD NA WSCHODZIE
bd
naley do Zakonu nie si uiszcza podatek przez
paci
i
207
zaledwie zgodzili
trzy lata K
Zamiast nada dane prawa, zbudowa Zakon mudzinom w tym 1407 r. zamek Dubiss nad rzek
tego nazwiska, przy pomocy Witolda 2 Zbudowano te równoczenie i w Tyly zamek Fredeburg na mudzi a w jesieni zamek take i nad Ekiem 8 taki sposób sdzi Zakon, e moe ju przystpi do cako.
i
.
W
witej aneksyi kraju.
von Jungingen zna ca mudzk spraw, gdy si jej zbliska jako marszaek Zakonu przypatrzy, a na zjedzie w Kownie z Witoldem tudzie z królem Jagie pod sam koniec 1407 r. odbytym, dowiedziawszy si » takich rzeczy, o jakich przed
Nowy
mistrz Ulryk
wiedzia«, tern szybcej dziaa postanowi, zwaz natury by skory i gwatowy. Ulrykowi nie szcza podobao si stanowisko Witolda w sprawie Drezdenka z królem, skoro i Santoka, to trzymanie si rka w tern nie
e
rk
wszake Zakon
w
dostarczaniu
W
dowodów dawa szczerej przyjani posików na Witodowe wyprawy. tyle
pocztkach 1408 r. znosi si jak wiadomo Zakon ze widry gie, który taki grony bunt podniós na Siewierszczynie nowej wojny z Moskw sta si powodem. I rzecz dziwna; Zakon który dotychczas i
wszystko w mudzi za wiedz ksicia czyni, teraz wanie, kiedy na wschodzie litewskim toczono wojn, zapomina o dotyczasowych stosunkach ssiedzkiej przyjani i do cakowitego odcicia mudzi od Litwy. Sprawa nie przedstawiaa nadzwyczajnych trudnoci, ile odcicie takie usprawiedliwi mona byo wszczynaniem rozruchów poród mudzinów przez litewskich Witolda poddanych, czynieniem szkód i t. p. Chciano
dy
e
1
Posilge 284—5.
2
C. Vit. Nr. 366. Posilge 291, 293.
8
WADYSAW JAGIEO
208
te jak najprdzej i najkorzystniej zaatwi spraw wydania owych przymierzem zapewnionych 300 mudzinów, poczem ju cakowite zamknicie kraju od Litwy
atwem byo do
uskutecznienia.
Przedstawiono tedy Witodowi
w
czerwcu 1408
r.
memorya o nieposuszestwie mudzinów; ksi atoli nie domylajc si waciwego celu Zakonu, da sotysowi mudzi odpowied, by oddawc listu bojarzyna powióz od powiatu do powiatu, po mudzi caej, a on nakae posuszestwo Zakonowi. »I uczyniem tak, jak ksi doradzi, pisze sotys do mistrza, a to tym celem aby mudzini
w
mniejszej
cignli na Litw,
w myl
anieli powinni liczbie po-
zapisów
pomidzy Zakonem
a Witoldem uczynionych 1 «. Aby za przywiza niejako mudzinów do mudzi i do Zakonu, puszczono
da
pogosk, e Witod wydania owych trzystu, których Zakon ma dostarczy i oczywicie wielu mudzinów przybyo do sotysa z prob, by ich nie przeznaczano Witodowi 2 Wnet potem w celu uchylenia nieporzdków mnocych si na mudzi, wyda sotys mudzi szereg zakazów dotyczcych Litwinów, którym zabroniono za.
na mudzi miód, bydo, konie; nastpnie wyszed zakaz zakupowania zboa, wreszcie wysa sotys do Monwida i Sunigaja list z daniem, by kupcy litewscy wcale do mudzi nie jedzili 8 Oczywicie sotys takich rozporzdze nie dawa z wasnej on wprawdzie do tego samego celu co woli; i mistrz, atoli co do sposobu róni si z przeoonym swoim, dlatego te, wyranie dopomina si wraz z marszakiem Zakonu, by mudzinom dotrzymywano pewnych przyrzecze, które mistrz Ulryk v. Jungingen
kupowa
.
dy
1
C. Vit. Nr. 379, list z 11 lipca 1408.
2
C. Vit. Nr. 381, list z 30 lipca 1408
3
C. Vit. Nr. 391, list z 24 stycznia 1409
r. r.
WITOLD NA WSCHODZIE
chcia
ama
lityki
Zakonu
209
sotys uleg naciskowi podo mudzi najeda wiele Litwinów, Rusi i Tatarów, przed nimi ani siana kopicy skry nie mona, najlepiej bdzie 300 mudzinów odesa Witoldowi a kraj zamkn 2 Gdy niebawem nastpio ogoszenie wspomnianych zakazów, a starosta kowieski Sunigajo z upowanienia Witoda zapyta sotysa o powody, odpowiedzia mu tene, zakaz sam ogosi »a wasz pan wie dobrze, mamy do tego prawo i miodu sami potrzebujemy, nie chcc pi wody!« 3 Byo to w pocztkach r. 1409, kiedy sam sotys pojecha do Witoda da objanienia w sprawie mudzkiej 4 Atoli przybyli równoczenie do ksicia i Litwini jego poddani i skaryli si na zakaz handlu ze mudzi skd ich sotys wypdza, pod pozorem, staj si powodem zamieszek. Witod, który jeszcze w listopadzie na podobne skargi odpowiada zupenie po woli Zakonu 5 teraz widzc tak rubasznie uczyniony nacisk Ostatecznie
1
.
i
i
skary si pocz,
e
e
e
.
e
e
e
.
.
—
e
,
postanowi uczyni mistrzowi ogldne przedstawienie. »Dziwi nas ten zakaz sotysa i jego obawy, nam bowiem ani przez myl nie przyszo, puszcza naszych poddanych na w tym celu, aby tam buntowali ludzi, ile niema do tego adnej potrzeby, skoro z wami i waszym krajem w dobrym pozostajemy przymierzu. Ludzie nasi cign na mud, gdy od dawna cign przywykli, gdy Litwa z mudzi graniczy i w dobrym pozostaje z ni pokoju, a skoro w jednym ludzie udaj kraju nie uda si zboe, nic dziwnego,
mud
e
e
grudnia 1408 grudnia 1408 r.
1
C. Vit. Nr. 387, list z 10
2
Ib. Nr. 388 z 25
3
Ib. Nr. 389 z
4
Ib. Nr. 390.
pocztku
1409
r.
r.
6 listopadaJ1408 odpar ksi na skarg podobn co do rybaków owicych ryby na wodach Zakonu, e daje Zakonowi pozwolenie przestpców kara cielenie. C. Vit. Nr. 385. 5
Wadys/aw
Jagietto. T.
I.
14
WADYSAW JAGIEO
210
si do ssiedniego, aby koi. Gdybym wiedzia,
e
i
inne braki kupnem zaspowasz zakaz, za wasz
to
e
wol wiedz i
te przejazdy jedzie na
te
ogoszony, i gdybym mia list wasz, si nie podobaj, zabronibym pod szyj
wam
mud, inaczej bowiem wyrzdzibym wam krzywd, czynic wiadomie na przekór. Twierdzi sotys, e moi waszym szkod czyni temi odwiedzinami; ale panie mistrzu, jeeli przyjaciel pody do przyjaciela i otrzyma chleb gocinny i siana dla koni, có to moe
sotysowi, ani mu przez to nic nie ubte przybdzie! Nasi kupili zboe na mudzi zeszej jesieni, a teraz broni im ich wasno zabiera... Nie pisz jednak, aby wasz wielebno skoni do zezwolenia naszym na wolny przejazd do mudzi, mam bowiem w Bogu nadziej, e ludzie moi tak si wyywi i nie zgin z godu, ale pisz, abycie wiedzieli szkodzie
dzie, ani
i
jak rzeczy stoj
l .
Podobn
przestrog z caym spokojem, rozwanie uczynion otrzyma od Witoda Ulryk v. Jungingen take w sprawie zmuszania do czynszu pasieczników nad Biebrz, przyczem Witod powoywa si na rozkaz obieca mu król króla Jagiey. Wspomnia nadto, przysa z Kujaw kilka statków zboa, dlatego te uprasza o pozwolenie najcia kilku statków i o wolno przewozu przez Wis, tudzie dalej Hafem i Niemnem do Kowna 2 Przysya nadto ksi, jakby dla ujcia mistrza i ugaskania go najrzadsze sokoy biaego innych sze siebie i swej ony. sokoa i od Co bar-
e
.
—
—
gdy Zakon mia ju wysya owych 300 muci pragnli zabiera z sob swój lud nienie chcc krzywdzi ludu przywizanego
dziej,
dzinów, a wolny,
ksi
do
kawaka
roli,
Witoda
a z drugiej
strony
z 24 stycznia 1409
1
List
a
Ib. Nr. 393, list z 9 kwietnia 1409
r.
i
bojarów, któ-
C. Vit. Nr. 391. r.
WITOLD NA WSCHODZIE
211
rych majtek stanowili owi nie wolni — proponowa, kierujc si zasad sprawiedliwoci, by starzy mogli si sta poddanymi litewskimi, a modzi by pozostali na mudzi. tym celu mia si porozumie z komturem Brandenburga Markwardem Sulzbachem 1 Niestety komtur Sulzbach, dawny jeniec Witoda,
W
.
ksi
w czasach kiedy siedzia na ucku i na Grodnie, nalea do tych dostojników Zakonu, którzy otwarcie buntowali ksicia przeciwko Polsce i królowi, jeszcze
gdy si
udawao, postanowili teraz wszelkiemi grob a nawet wyzywaj cem postpowaniem dopi celu. Wysany do Wilna komtur Sulzbach, speniajc swoje zamysy, obrazi ksicia w spoa
to nie
siami chociaby
sób szorstki i brutalny. Natychmiast wysa Witod do Malborga Sunigaj starost kowieskiego i Mikoaja pisarza, z zaaleniem i zapytaniem, jak si mistrz na t obraz zapatruje. Jungingen odpowiedzia, nie dawa polecenia komturowi do wypowiedzenia tych sów, których uy. Komtur usprawiedliwia si zreszt, w dobrej wierze i po przyjani do ksicia mówi, dlatego te mistrz wraz z rad uprasza o przebaczenie komturowi. »Ale panie mistrzu 2 reflektowa Witod przecie sowa przez komtura wyrzeczone mi bardzo bol i nawet mylecby o takiej obrazie nie powinien, skoro pomidzy nami dokumentami utwierdzony panuje pokój; musia chyba mie co na sercu, albo podejrzy wa mi o zerwania z Zakonem, a moe te zdradzi Zakon przeciwko nam chce wystpi. Niechaj si, wielebno wasza zway, czy mogy by nam miemi takie jego mowy, lub czy je w dobrej myli wypowiedzia. Posowie nasi owiadczaj, jakoby wielebno
e
e
—
e
wasza
—
ch
w tym
sensie do nich
mówi,
1
List sotysa z 18 kwietnia 1409
2
List z 6
maja 1409
r.
r.
e
nie
naley nam
C. Vit. Nr. 394.
C. Vit. Nr. 396.
14*
WADYSAW JAGIEO
212
okazywa sobie wzajemnie zoci, gdy nie dugo ju midzy nami potrwa pokój, wic mona go take zer-
wa
bez zoci! Prosimy wielebnoci waszej, zechciejzrozumienia, w jakiej myli do nas to mówilicie, my bowiem tylko o pokoju wiemy i bynajmniej nie wiemy o tern, jakoby ju wnet miao nastpi zerwanie « ... Jak z powyszego widoczna, postpowanie Zakonu wobec ksicia, któremu przypomina komtur dawniejsze zdrady zakonu i ostrzega przed now, byo obelywe i niczem nie dajce si usprawiedliwi. Porywczy cie
i
nam da do
Ulryk zdecydowa si ju w umyle na wojn i zddo niej wszelkimi sposoby. Sprawa mudzka posuya za rodek do wywierania nacisku na Witolda, celem oddalenia ksicia od Polski, przeciwko której cios pierwszy mia by wymierzony. Nacisk wywarto brutalnie, wszake ju po trzykro zdradza mona go byo bez ogródek przestrzedz przed ponozdrad. Doda wszake naley, pióbowano równoczenie take innych sposobów i zrcznemi alegoryami i zachtami ncono do odstpstwa od króla Polski. Mistrz sam, dla okazania, on jest panem samoistnym w odstpionej mudzi, i przeto nikt nie ma tam prawa si rozporzdza, jak tylko Zakon, podsuwa ksiciu myli do zerwania wszelkiej cznoci i zawisoci od Korony i podawa na uzasadnienie taki przykad. Król Wgier i Polski zamierza nada Zakonowi Dobrzy, skoroby si Zakon zobowiza za to rocznie dostarcza jednego tylko sokoa, a jednak Zakon odmówi, nie chcia bowiem nikomu by poddanym
a
—
ksi
wn
e
e
e
— — odpowiedzia na takie podszepty Witod nie mog zroi
w
lennictwo si oddawa...
»askawy
zumie do czego si to stosowa moe«
wi w 1
ksicia,
*.
panie mistrzu
Usiowano wmó-
e on to w sprawie spornych granic pomi-
Cod. Vit. pag. 178.
WITOLD NA WSCHODZIE
213
dzy Mazowszem a Zakonem nad Biebrz mia da jakie zapewnienia na korzy Zakonu komturowi z Brandenburga. Witod zaprzeczy stanowczo, jakoby dawa takie zapewnienie teraz, skoro si dowiedzia, dodajc, w miejscu spornem popalono wsi ksicia Janusza Mazowieckiego, rozumie dlaczego wmawiano jakie zapewnienia na rzecz Zakonu co do spornych granic, co do których wszake, jako obcych, on wcale
—
e
e
we
si miesza
ani
adnych orzecze wydawa
Charaktery stycznem
e
w
nie
moe K
tych objanie, dawanych w kwietniu i pierwszych dniach maja, Witod powtarza swe proby co do zboa z Polski drog wodn spawianego 2 a wic w czasie, kiedy ju mistrz wyda nakaz aresztowania zboa 3 dalej, gdy Witod prosi o wydanie zbiegów swoich z Prus, dano mu pisemne upowanienie szukania ich sobie po cajest
i
to,
czasie
,
,
ych
Prusiech
e
4 .
Wyczerpywano wic cierpliwo ksicia, wzywajc go do zerwania. Pomimo, e obraz ksicia od-
w
e zaraz
wyzwali bojarzy kompojedynek, chcc pomci zabroni pojedynku i przestrzega poobelg, koju. Jeszcze 20 maja zapewnia Witod sotysa mudzkiego, godzi si na wszystkie yczenia Zakonu, co do których si z Sunigajem zgodzono. Atoli donoszc o tern pimie Witoda mistrzowi dodawa sotys, te czste listy wysyane przez ksicia do mistrza wprawiaj go niepokój 6 Rozkaza tedy. by z powiatów czem rychlej oddawano zakadników Zakonowi, ogakiedy równoczenie jaki Litwin objeda szajc wszdy, by nie oddawano zakadników Zakoczuto
Litwie,
pomimo,
tura Brandenburskiego na
ksi e
e
.
mud
1 2 3
4 s
Cod. ep. Vit. Nr. 399, Cod. Vit. p. 169. Dani I, Nr. 887. Cod. Vit. Nr. 399. Cod. Vit. Nr. 397.
list z
27
maja
1409.
WADYSAW JAGIEO
214
gdy Witod kaza
do Kowna ich dostawia *• Wnet ju podnieli powstanie mudzini nad Niemnem; spalili Christmemel biorc bra Zakonn do niewoli ludzi z czeladzi. i zabijajc kilkunastu pocztkach czerwca gromadz si ju mudzini, by na Kajped i tylko czekaj na Witolda 2 po Azerun nakazano drogi zasiekami i rowami popsu i z Niemcami pokoju nie dziery, a nakaz obwoywali po mudzi dwaj bojarzy litewscy Geilemin i Trumpe. »Co dnia przybywaj nowi gocy od Witoda z rozkazami«; skasi zastpca sotysa mudzi 3 podczas gdy Witod w myl ukadów dawniejszych, wydania mu nowi,
W
.
ry
A
pody
,
—
zada
owych kilkuset mudzinów 4 a gdy mu sano nie chcia ich przyj twierdzc, e rzy 5 Wnet ju powstanie objo kraj cay,
cz przyto
s
boja-
a z ramienia ksicia sprawowa rzdy Kambold, który po powiatach poustanawia komorników i rzdców. Do Witoda wysyaj mudzini posów z Rosie.
podarunkami. Tych wobec kowiewy ! za to, skich mieszczan Niemców, zaja powiedzieli pokój Zakonowi, w Wilnie natomiast przyich póniej askawie. Zachcano te mudzinów do ich Wiwytrwania w pocztem dziele, zapewniajc, Królewca, spupody sam do tod nie opuci, lecz do morza, gdzie stoszy kraj i przepdzi Niemców
ny
Ejragoy
i
z
ksi
j
e
e
e
ich potopi.
nom, by
a
Sam Witod podobno nakazywa mudzi-
mieli
w
pogotowiu
bro
i
konie,
bo skoro tylko
zboe dojrzeje bdzie wojna! 6 Nie kaza jednak uderza na mae oddziay Niemców i rozpoczyna ju teraz wojny, wogóle zabroni szkody czyni poddanym .
1
2
8
4 *
•
Cod. Vit. Nr. 400, list z 31 maja 1409 Cod. Vit. Nr. 403, z 3 czerwca 1499 r. Cod. Vit. Nr. 404. Ib. Nr. 405. Ib. Nr. 406. Ib. Nr. 410, list z 15 czerwca 1409 r.
r.
215
WITOLD NA WSCHODZIE
Zakonu, a to jak si domylano w tym celu, aby wydosta towary zakupione przez swych poddanych i ju
bdce w
Prus do Litwy 1 T3 r mczasem komornicy przysani do pomocy Ramboldowi objli w zarzd kraj cay i odesali zakadników Witoldowi. Zamek Fredeburg by ju odcity i zewszd otoczony przez mudzinów 2 Taksamo i sotys drodze
z
.
.
mudzki zagroony by w swym zamku Dubissie w i
po-
donosi marszakowi o coraz wikszem niebezpieczestwie 3 Witod tymczasem by w Kownie, dokd sprowadzi take Tatarów i czyni przygotowapoowie lipca, wojsk nagromania do wojny 4 dzonych rozpuci do domu. Dnia 6 sierpnia, kiedy Ulryk von Jungingen wypowiedzia wojn Polsce, sta Witod jeszcze z wielk si zbrojnych w Kownie 5 w pogotowiu do walki i jeszcze niewiedzcy, czy Zakon na czy te na króla uderzy 6 Dopiero kiedy si dowiedzia o toku wypadków, uderzy ze mudzinami na Fredeburg 7 Std mia pój nad Niemen i uderzy na Ragnet. Wtenczas to sotys mudzi kaza spali zamek Dubiss a z ludmi opuci ostatni pozycy Zakonu na mudzi, której utrzynie by w monoci. Panowanie Zakonu na mu-
cztkach
lipca
.
.
cz
W
,
.
.
ma
dzi
wzio
koniec.
Podczas gdy powstanie na mudzi pozbawio Zakon kraju przyznanego mu dwukrotnie, bo w saliPrusy skim i w racizkim pokoju, kraju który Malborga z Inflantami by celem usilnych wrzaa ju wojna. Ulryk Juntymczasem nad
Wis
de
1
Cod. Vit. Nr. 411, z 16 czerwca 1409
2
Ib. Nr. 412, 413.
8
Cod. Vii Nr. 416.
*
Ib. Nr. 414, 417, 418.
8
Ib. Nr. 421, z 7 sierpnia.
«
Nr. 422. Nr. 424
'
i
Posilge 303.
r.
czc
—
WADYSAW JAGIEO
216
gingen, nie zdoawszy Witoda odcign od Polski, usiowa równie pressy zmusi Polsk do wyrzeczenia si Witoda z powodu zdrady na mudzi powtórnie dokonanej.
W
ni
sa
czasie kiedy komtur Brandenburga mia spepolecone sobie na Litv ie zadanie, Jungingen wykrólowi prawdziwie królewski podarunek sor
om
koów otrzyma
bardzo znaczce podzikowanie, z którego naleao sobie zda spraw. Oto król wyraajc serdeczne dziki uprasza, by mistrz przedoy mu ze swej strony danie takich przedmiotów, w jakie obfii
tuj jego ruskie i litewskie kraje 1 Kównoczenie z wybuchem powstania mudzkiego wiedziano w Prusiech, e jakie nieporozumienia zaszy midzy królem wszelkimi sposobami do poa Witodem, e król koju i e, jak to ju wspomniano, tym celem obiecywa odstpi Witoldowi Podole Prawdopodobnie zachci to mogo urzdników Zakonu do ucisku i naduy granicznych, których si ju dosy namnoyo, tak e król spisa kaza wszystkie zaalenia polskie i przedoy te nowe i dawniejsze mistrzowi. Przedoono mu je w Elblgu 10 czerwca 3 Zamiast odpowiedzi, przybywa do króla, w pi dni po tern, komtur Toruski i oskara Witoda z powodu osadzenia na mudzi starosty ze swego ramienia, tudzie, e ta powtórna zdrada za wiedz i wspóudziaem ksicia si staa 4 Przedoy.
dy
-.
.
.
wszy poselstwo wedug zwyczaju ówczesnego, zwróci si komtur do otaczajcych króla dygnitarzy i wzywa ich, na Boga, honor i wiar zaklinajc, by króla prosili
a
doradzali królowi,
i
gdyby na
1
•
3
*
s wojem
iby
zdradzie nie
chcia postawi, by
Cod. Vit. Nr. 392, list z 29 lutego 1409 Cod. Vit. Nr. 402, list z 2 czerwca 1409 Raczyski 97—101. Cod. Vit. Nr. 408.
r.
r.
sprzyja, z nich
aden
.
217
WITOLD NA WSCHODZIE
królowi nie spieszy na pomoc przeciwko chrzecijana to danie mistrza stwu... 1 Król odpowiedzia, osobnem odpowie poselstwem. I podobnie jak to przedtem naciskano na Witoda, tak teraz coraz to nowemi poselstwami nalegano na króla w kierunku spenienia ycze Malborskich. Wysyano posów za kadym razem po otrzymaniu japowstanie ze skargami, kiej ze mudzi nowiny wzrasta, mudzini zdobywaj zamki Zakonu, które nie spiowane, eby przeto król postara si o zabezpieczenie Zakonu przy spiowaniu ich 2 Nastpnie znowu wymienia mistrz komorników, których wysa zawiadywali, ksi, by z jego ramienia chciaby fakt taki poda do wiadomoci wszystkich chrzeciaskich, oczekuje jednak na ostateczn
e
.
—
—
e
e
s
.
mudzi
e
ksit
odpowied królewsk. Król odpowied odkada na w. Aleksego. Niecierpliwy Ulryk wzywa króla listownie, by nie we wszystkich spornych sprawspiera mudzinów, wach z Polsk, we wszystkich nieporozumieniach i krzywdach zdaje si chtnie na sd polubowny, tylko nie
e
e
t spraw sam jak najrychlej w sprawie mudzi, pragnie pomcie Wtedy dopiero wysa król Mikoaja Kurowskiego arcybiskupa Gnienieskiego, Macieja z abiszyna wojewod Kaliskiego i kasztelana Nakielskiego Wincentego z Granowa 3 którzy na dniu 1 sierpnia owiadczyli mistrzowi, i we wszystkich sprawach spornych, tak ze strony Polski, jakote pomidzy Zakonem a Witodem zaszych, król chtnie zdaje si na sd polubowny i uprado wyroku zechcia w pokoju pozosza, by Zakon jeeli Zakon tak postpi, maj sta ze mudzi i .
.
,
a
1 2
>
e
Instrukcya dla komtura. Cod. Vit. p. 984 inn. Cod. Vit. Nr. 419 i Ib. p. 986.
Ib. Nr. 409,
WADYSAW JAGIEO
218
penomocnictwo wezwa Witoda, aby swego starost ze mudzi wycofa i nie wdawa si w mudzkie sprawy.
byo to ustpstwo, które zdolne byo zaburz, gdyby by Ulryk Jungingen posiada troch szczerej chci pokoju. Niestety tej u niego nie byo, on bowiem ju cakowicie przygotowa si by do wojny. Powsta tedy mistrz i w obecnoci dworu i wielu lenników Zakonu zebranych na t uroczysto, a nawet wobec naczelników odowych wojsk, które by sprowadzi; rzecze do arcybiskupa: Pokadam w Was Istotnie
egna
panie zupen ufno; zechciejcie mi tedy ubezpieczy, abym móg bez przeszkody pokona mudzinów za ich niegodziwo. Zapewnienie dane nam wystarczy a i my was zapewnimy, ani Wam ani Witoldowi nie uczynimy szkody, skoro tene nie ujmie si za mudzinami. Arcybiskup jak Dugosz mówi nie wiadomo, czy z upowanienia ze strony królewskiej, czyli te od siebie odpowiedzia wane sowa: Nie mog waszej wielmonoci da danego zapewnienia i skoro pocigniecie na moecie by pewni, król ujmie si za Witoldem i zapewne uderzy na Prusy. Widzicie przeto wszyscy odezwa si Ulryk Jungingen do otoczenia krzywda nasza pochodzi od króla Polski, on da powód do niej, raczej tedy na anieli na korpus wymierz cios, wol ziemi osiad, miasta i woci anieli pustki na-
askawy
e
—
—
mud,
e
—
e
—e
gow
wiedzi wojn; wojn na Litw przygotowan obróc na Polsk 1 Dnia 6 sierpnia wysano z Malborga wypowiedzenie wojny, a zanim ono doszo do Korczyna, gdzie król przebywa, mistrz uderzy na zamek Dobrzyski, przypuci szturm z dzia bijc i zdoby zamek po.
—
1
na pag.
D.
X, 580,
986,
Cod.
zgodnie z foliantem Vit.
Królewieckim
w
uwadze
WITOLD NA WSCHODZIE
czem go spali a
219
zaog w pie wyci. Zdoby
potem
spali same miasto, dalej Rypin i Lipno, gdzie nawet dziewice mordowano. Wreszcie wyruszy na Bobrowniki. Tutaj przyby arcybiskup z o rozejm mistrz atoli pierwszego dygnitarza ssiedniego pastwa odprawi z niczem, twierdzc, przyby tutaj z wielkim nakadem, z wielkimi stratami Zakonu i nie ustpi. Dowódca zamku w kilka dni potem, bez adnej koniecznoci wyda zamek dobrowolnie; by to Warcisaw z Gotardowa herbu Lis. Oblega potem Ulryk przez dni Zotory i dnia ósmego wobec sprowadzonych z Torunia na to widowisko kobiet i dziewic przy dwiku lutni i fletów przypuci szturm. Zamek podda si. Wreszcie przekupiony burgrabia w Bydgoszczy otworzy Krzyakom bramy zamku, którego miar w inny sposób zdobyby nie mogli. Starosta Wielkopolski Tomasz z Wgleszyna umar z alu dowiedziawszy si o stracie potnego zamku. wiadek tych wypadków mówi o tern zajciu Dobrzyskiej ziemi przez Krzyaków, spustoszenie dao si tak dotkliwie uczu krajowi, i nie tak rycho si podniesie 2 ... cigu trzech tygodni ziemia, o któr Zakon tak si dobija, kluczem Polski, bya w rku Zakonu. i
prob
1
,
e
om
adn
e
W
bdca
Oczywicie
gówny pad na Dobrzyskie,
cios
atoli
wojoway druyny krzyackie: komturowie Czuchowa Tuchli pustoszyli Kra-
na
wielu innych punktach
i
in spalili Kamie Spolno, wójt Mowej Marchii grasowa koo Drezdenka, komturowie Brandenburga Osterody w krajach Januszowych, gdy Ziemowita ochra3
i
,
i
wpad 1
2
8
ley
Syn Janusza Bolesaw oddziaem w okolic Soldawy i spali miasto
jako przyjaciela Zakonu.
niali,
z
Cod. Vit. 987. ...langsam mag vorwinden. S. r. Pr. III, p. 39. Voigt ed. Lindenblatt p. 197; na zachód od Bydgoszczy
Kraina.
WADYSAW JAGIEO
220
i okoliczne sioa w czasie, kiedy mudzini zdobyli Fredeburg. Bardziej anieli te tryumfy wojenne niepokoiy króla Jagie polityczne zwizki Zakonu, o czem w nastpnym rozdziale bdzie mowa, i jego wpyw na cay Zachód, na rycerstwo niemieckie i na dwory
ksit
Tymi to rodkami Zakon usiowa podkopa spraw królewsk w opinii Europy, a temsamem przyczyni sobie obroców a odj Polsce zacinych, którymi ju podówczas wiksze wojny prowadzono. Z ufnoci w suszno swej sprawy, wnet po wypowie-
i
królów
moralnie
dzeniu wojny, ski a
take
i
jako termin,
zwoa
król do broni rycerstwo caej PolPodola, naznaczajc 15 wrzenia Wolborz jako miejsce zboru. Najazd,
Rusi a
i
si
odeprze. Wpratak brutalnie dokonany, naleao przez arcybiskupa Kurowskiego wdzie i teraz jeszcze wiód król rokowania z Zakonem, atoli wanie z nich
dowiadywa si
o takich
warunkach Zakonu, na jakie
adn
miar przysta nie móg. Oto bowiem dano, by Korona odstpia spraw mudzinów Witoda adn miar nie wspieraa. Z dalszych warunków móg do*
i
e
obaj Luksemburczycy, król Wacaw Zygmunt, stoj po stronie Zakonu. Ukady si rozbiy. Pod koniec wrzenia z potnem wojskiem stan król pod Bydgoszcz. Dnia 29 wrzenia otoczono zamek koszami, z poza których mocno bito z dzia. Zgiod pocisków komtur, dowódca zamku. Ulryk Jungingen chcc przeszkodzi zdobyciu grodu, wysya Konrada ks. Olenickiego z prob o odstpienie od oblenia i zdanie si na sd polubowny króla Czeskiego strzedz król, i
n
Wacawa. Przedoono
t prob
5
padziernika.
Król
e
zaraz od oblenia ododpowiedzia przychylnie, stpi i zda spraw pod sd Wacawa, skoro mistrz ziemi Dobrzysk równie odda w rce króla Wa-
ca
Popularitas regni Cod. Vit. 988.
WITOLD NA WSCHODZIE
A gdy
to nie otrzyma odpowiedzi, rozpocz zdoby zamek. Wojska krzyackie stay okoo wieca, skoro atoli tam wysa kilka chorgwi, mistrz ustpi nie przyj-
cawa.
dalszy szturm król
221
na i
mujc bitwy. Radzono byy podzielone; jedni
co dalej
czyni
doradzali
przenie wojn na
i
tutaj
zdania
Pruskie Pomorze, drudzy zawrze do roku przyszego rozejm, do którego nakaniali z ramienia króla Wacawa przysani obaj Konradowie ksita Oleniccy, Wencz i Bieniasz Duninowie, Jan z Chotimicz starosta Wrocawski. Za pierwszymi przemawiao potne i z wielkim nakadem zgromadzone wojsko i uzyskane zwycistwo, za drugimi ostrono. Nie byo jeszcze posików Mazowieckich, Ziemowit ociga si dotd od wojny a i Witod usprawiedliwia si, wobec wielkich trudnoci nie moe przysa posików; dlatego radzi, by król zawar rozejm do nastpnego lata, on za przez ten czas przysposobi si do wojny i niezawiedzie w dostarczeniu wikszych, jakby teraz móg przysa posików. Zawarto wic rozejm do 24 czerwca przyszego roku. Ju w pierwsz niedziel postu mia wyda Wacaw wyrok w sprawach spornych. Na podstawie warunków rozejmu obie strony miay pozosta przy ziemiach i grodach zajmowanych do wyroku.
—
—
e
a
a
mudzinów
król przyrzek
w
rozejmu nie wspieich sprzymierzecami, a takra, ani tych, którzy samo i mistrz ani mudzinów ani te tych, którzy im pomagaj nie wciga do rozejmu. Gdyby która strona czasie
s
zamaa
jaki warunek rozejmu, natenczas król Czeski przeciwnej stronie uyczy pomocy przeciwko gwacicielowi pokoju 1
moe
.
Witod
by
przygotowanym do wielkiej wojny z Zakonem w czem mamy jeden z dalszych dowodów, e do niej nie zmierza i e nie 1
istotnie nie
Cod. Vit. Nr. 437,
jeszcze
—
cf. ibid. p.
990-991.
WADYSAW JAGIEO
222
wywoa
powstanie na mudzi, jak to usiowali pismach po Europie rozsyanych przedstawi jego przeciwnicy. Mówilimy, jak zaog sta w Kownie, aby odeprze spodziewane najazdy KrzyRozpuci zaog w czci, gdy Krzyacy aków. obrócili wojn na Polsk a sam uda si w chwili wyprawy polskiej do króla z wit, aby si porozumie co do wspóudziau 1 i dalszego stanowiska wobec Zakonu. Tutaj szo mu gównie o to, aby Litw nie objto rozejmem, pomimo to wobec tego, ochroni kraj od jakiej wielkiej wyprawy mistrza a zarazem czyni przygotowania do wojny wielkiej. Postanowiono aby o ile monoci i Litwa rozejm zacho-
on
w
to
licznych
—
—
ma
e
wywaa
i gdy Krzyacy zapytali Witoda za jego powrotem z Polski, jakie stanowisko zajmuje teraz po owem milczcem wykluczeniu go, odpowiada ze zdziwieniem, król Polski donosi mu, pomidzy Zakonem a wszystkimi, którzy po stronie króla stoj zawarto rozejm; go król nadto prosi, aby Prusom szkody nie czyni ani nie wsczyna wojny, dlatego te nakazaem poddanym, aby pokój wicie przestrzegali 2 Zakon wprawdzie nie uderzy teraz na Litw ale
e
e
e
.
natomiast przygotowywa Witoldowi inne rozmaite a niemae przeszkody. Mia u siebie widry gie, którego pozbawi za zdrad ksicego udziau i trzyna dworze 8 Niespokojny ten stara si o glejt bezpieczestwa u mistrza i na dniu 30 padziernika zawiera z nim traktat, na podstawie którego Zakon obieca dopomódz mu do odzyskania ojcowizny i z nikim nie zawrze pokoju ani przymierza, dopota ojcowizna powrócon mu nie bdzie 4 Wnet ju
ksi
ma
.
ksi
e
kd
.
1 2
8
*
Cod. Vit. Nr. 428. Cod. Vit. Nr. 433. Ib. Nr. 428, Ib. Nr. 430, 431.
223
WITOLD NA WSCHODZIE
widzimy widrygie, wszczynajcego tak doniosy Witod dwóch wspólników ksicia bunt na Litwie, kaza a jego samego oku w kajdany 1 Jeeli równoczenie mistrz Inflancki wchonadto dodamy, zawar dzi w ukady z Pskowem i Moskw z Pskowem przymierze, oczywicie zwrócone przeciwko Witod nawet nakazywa swoim pogotowie Litwie, wojenne od strony Pskowa, pojmiemy powody dla któdo rych Witod w tym roku nieprzygotowanym wojny wielkiej, do której tak usilnie dyli rycerze niemieckiego Zakonu, prosi brata o odoenie jej na
ci
e
.
e
—e
e
bdc
rok przyszy.
e
Z powyszego rozdziau wypywa ten pewnik, Zakon, nie za król, par do wojny. Stronnictwo wojenne wzio gór w niemieckim Zakonie stao si to, co przepowiada Konrad von Jungingen, poprzednik i
Ulryka, przepowiadajcy wojn na wypadek gdyby brata jego obrano mistrzem. Widoczny jest te i cel wojny, którym byo odcicie Polski od Litwy. Tylko bowiem pokonanie Pol-
dawao rkojmi, e Zakon bdzie móg dalej drog wojny dokonywa podboju na wschodzie, e bdzie móg jak dawniej mieczem pokonywa a raczej niski
szczy narody. Celem tedy wojny bya staa wojna! Tendency t wspóczesne róda, pamitniki i akty z obozu polskiego i litewskiego susznie napitnoway jako nieuczciw a to z dwóch wzgldów. Najpierw bowiem bya to wojna w celach podboju; powtóre, e podbitymi miay nizm. Zakon
by
kiemu swemu posannictwu, czesne
—
dnienie.
*
przyjy ju chrystyadeniem swem wyso— mówi róda wspó-
narody, które tedy zaprzecza
które
w
Zobaczymy
Ib. Nr. 434.
faktach i
znajduj naleyte uzasa-
w nastpnych dwóch
rozdziaach,
WADYSAW JAGIEO
224
e
wród
zawieruchy wojny wielkiej król Jagieo nie opuszcza ani chwili myli i do poprzeto jego celem byo uzyskanie go, chociaby koju, przez wojn, która si staa niemal koniecznoci wobec nacisku i Malborskich.
nawet
e
de
de
VIII.
Wielka wojna.
—
Memoryay przed wielk wojn. Rónica midzy memoryaami polskimi a pruskimi. Pomorzanie sprzymierzecami Zakonu. Zygmunt wgierski. Przymierze z Wacawem. — Przymierze Zygmunta z Zakonem. Wyrok króla Wacawa. Jagieo nie przyjmuje wyroku. Zjazd w Kezmarku. Zygmunt wypowiada wojn Jagielle. Rozejm przed wojn. Siy polskie i siy pruDuch wojska. skie. Pochód armii polskiej. Rada wojenna. Wypowiedzenie wojny przez Zygmunta. Zdobycie Dbrówna. Przybycie pod Grunwald. Szyki wojsk. Przebieg walki. Ucieczka Litwy. Roztrzygajca chwila. Dzie tryumfu.
—
—
—
—
—
—
—
—
—
— —
—
— —
—
—
—
—
—
—
Dziwne losy bitwy.
Jeszcze przed wypowiedzeniem wojny rozesano Malborga do królów Wacawa i Ruprechta, do króla Zygmunta i do ksit Rzeszy listy wraz z memoryaami, które w treciwy plastyczny sposób z doborem wyrazów i zwrotów, jakby w dzisiejszych broszurach politycznych uywanych; przedstawiay krzywdy i niegodziwoci przeciwników. Niemal w naiwny sposób opowiadano przebieg zdrady na mudzi dokonanej, zwalajc win na Witolda niemniej jak i na króla Jagie, za których wiedz, wol i podburzaniem zdrady dokonano. Pamitnikrte przez heroldów po d worach euror pejskich »z najwieszemi nowinami z Litwy« rozszez
rzane 1
x ,
mog
dzi
Ob. Pamitnik
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
by uwaane w
Cod.
Vit. p. 976
jako i
róda
history-
nn. 15
WADYSAW JAGIEO
226
zawieraj mnóstwo szczegóów faktycznych, magdy wprost od tych wychodzcy, którzy byli dwigni opowiedzianych wypadków, nadawali im kierunek i do jednego wszystko kierowali celu. Istotnie te pamitniki takie suyy historyografom Zakonu za pierwszorzdne, a nieraz za jedyne czne,
terya niezej wagi,
ródo \
e
A jednakowo wanie
dlatego, celem tych pism zohydzenie przeciwników, zwalenie na nich winy wojny, oddalenie od nich sprzymierzeców, sowem korzy biecej polityki, nie za objekty wne przedstawienie toku wypadków, nie naley im, chocia skd ind bardzo wane, bezwzgldnej dawa wiary, jak o tern poucza drobny przykad. pamitniku swym, przedstawiajc zdrad mudzi, opowiada mistrz, skoro si tylko dowiedzia o wysaniu przez Witolda namiestnika litewskiego na i skoro komornicy ksiosiedli po powiatach, dopiero wówczas kaza przy-
byo
s
W
e
mud
cy
aresztowa zboe, które król polski z Kujaw przysa drog wodn na Litw. innem pimie Zakonu czy-
W
e
tamy, i przyaresztowano zboe dlatego, bro zawierao. Tymczasem posiadamy wskazówki, to aresztowanie byo co najmniej równoczesne, a moe i wy-
e
mud
2 przedzio wysanie Kumbolda na Równie przesadzon jest skarga co do broni przywiezionej na .
bowiem w innem pimie urzdoe yta byo 47 asztów a przytem pancerzy sze i dwie paki blachy 4 Wogóle takie przedstawienie rzeczy, jak je w pismach Zakonu czystatkach, posiadamy
wem Zakonu
dowód,
3
,
.
tamy, jest tendencyjne
z
1 Jan z Posilge pamitnika Zakonu
Ob. *
czas
uwag
*
nie
moe posuy
za dowód,
w opowiadaniu lat i
1408—9 czerpie wycznie pism kancelaryi malborskiej.
Cod. Vit. p. 985. w czasach wielkiej
Czyli 2820 korców;
godu przedstawiao
i
i
to
warto
droyzny podów-
2115 grzywien pruskich.
Marienburg. Tresslerbuch 594—5.
WIELKA WOJNA
227
jakoby Witod nie wyzywany i nie draniony rozpowojn na mudzi. Mamy bowiem dowody w pismach Zakonu wprost przeciwne, mianowicie na cae miesice przed t przesyk zboa wyzywajco dziaano wobec Witoda, na rok przed wypadkami sta Zakon w stosunkach podejrzanych ze widrygie 1 i póniej nieco stara si go usilnie odcign od króla Jagiey wbrew racizkiemu pokojowi, nawet wprost nastpiono na honor ksicia Litwy i przez dostojnika Zakonu obraono w szorstki sposób Witoda; o tern wszystkiem oczywicie w pamitniku niema mowy, gdy fakty te nie nadaway si do celów, jakie miano przy wydaniu pis ma. Zapytajmy, có nadto jest treci owych pism, prócz przesadzonego opisu zdrady Witoda i króla Polski w sprawie mudzi ? Oto zarzut, sprzyjaj poganom Litwinom, si z Rusinami przymierzami i uniami, zasilaj pogan i Rusinów broni i posikami,
cz
e
e
,
e
e
e wi
e
e
e
zachodem chrzecijaskim i jak niebezpieczn dla chrzecijastwa lig tworz z pogastwem, jakby na zgub cywilizacyi, na podkopanie Kocioa! By to najciszy zarzut, jaki wogólnoci mona byo uczyni tak królowi jako te Witoldowi, którzy ju skutkiem geograficznego pooenia, bdc na kresach cywilizowanego wiata, wielkie temi uniami zasugi pooyli okoo rozwoju Kocioa i cywilizacyi w swych pastwach. Skutki te zarzutów, gdyby nie byy odparte, moby nieobliczone; mogy pozbawi garncych si gy do Kocioa i cywilizacyi ksit i ich ludy pomocy Zachodu, mogy podburzy nawet opini ówczesnej Europy przeciwko nim i, co za tern idzie, obróci miecz cywilizowanych narodów przeciwko Polsce i Litwie. Zakon na szczycie sawy bdcy, majcy zwizki cise z Zachodem, zwizany stosunkami handlowymi
zrywaj
1
z
Cod.
Vit. p. 155. N. 375.
15*
WADASAW JAGIEO
228
ogniskami handlu europejskiego, panujcy niemal te do tego celu usilnie, a wyranad Batykiem, z
dy
zem tego denia bya
nietylko jego polityka
wzgldem
Litwy i Polski, wyzywajca do boju, ale nadto i denia do zwizków z ssiadami, wprost na zgub pastw poczonych wymierzone.
Ju
same wzgldy nakazyway królowi wystpi przed Zachodem z odparciem zarzutów podajcych imi Polski i Litwy w pogard i pomiewisko cywilizowanych ludów. Uczyniono zado zadaniu w caym szeregu pism równie przez heroldów rozsyanych po dworach europejskich. Take i te pisma nie bezstronne, ju dla samego celu obrony, czsto zamieniajcej si w skarg i ca kaskad zarzutów, obsypujcej tych, którzy powayli si w tak bezwzgldny sposób honor królów i narodów oczerni przed chrzecijaskim wiatem. A jednakowo jest stanowcza pomirónica, jakby dwóch oddzy temi pismami rónica dwóch przeciwnych celów, dwóch carbnych kowicie przeciwnych pogldów na sprawy wiata i poenergicznych, jdrnych pistpu chrystyanizacyi. instytucya zasmach tych Zakonu uderzaj cem jest, te
s
—
de,
W
e
konna, majca przedewszystkiem zadania odrbne i tak wysokie jak chrystyanizacy Wschodu, gówny we wszystkiem nacisk kadzie na miecz, a dla ludów wscho-
którym nie ma wiar i owiat w darze, nie ma innych sów na ustach jak sowa gbokiej pogardy, wielkiej nienawici. Natomiast we wszystkich pismach polskich i litewskich, a wic pastw, które przedewszystkiem cele wieckie, pastwowe maj na oku, wrcz przeciwny wieje duch, inny zupenie kierunek. Tutaj miecz jest na drugim planie, niemal w pogardzie; stracono zupenie wiar w miecz jako czynnik postpu cywilizacyjnego; autorowie pism 1 gani ogie i zniszczednich,
1
Por. pismo króla z 9
wrzenia 1409
r.
C. Vit. p. 195.
WIELKA WOJNA
229
rodek dziaania szerzenia kultury i potpiaj cay system, jakim si Krzyacy od przeszo pótora wieku posugiwali, a któremu tylko papiee si sprzeciwiali, gdy u ksit i ludów zachodnich zyskito narody o niszej cywiwa poklaski. A przecie lizacyi, pochopne do boju, odwane i zaprawne do tego nie jako
i
s
rodzaju pracy, który bojowi i wojnie daleko jest bliszym, anieli prace przemysu, sztuki i ogady zacho-
Z naiwn szczeroci, tak obc w ówczesnych pismach dyplomatycznych, wskazuj król i Witod na nico rezultatów miecza, dajc za przykad Prusy od pótorasta lat cywilizowane mieczem, a przecie z gruntu pogaskie; wszak chrzecijastwo chronio si tam tylko po miastach niemieckich lub wsiach polskich na zachodzie, Prusacy za sami byli dotd poganami. I zaiste mogli tak mówi ci, którzy rok rocznie zakadali nowe kocioy i klasztory na Litwie, ksztacili Litwinów w Pradze i Krakowie na przepowiadaczy sowa boego, sami pomagali kapanom do tumaczenia prawd wiary ludowi! Ci, którzy w cigu lat kilkunastu tak ugruntowali legaci Bonifacego IX w sprakatolicyzm w Wilnie, wozdaniu swem imieniem Kocioa oddawali pochway mieli prostot królowi, ci mogli teraz zapyta z przez lat pi, niechaj wska tam Krzyacy chociaby jednego chrzecijanina! Zwizek króla z poganami grozi ruin tak Zakonowi jakote i caemu chrzecijastwu, woa Ulryk von Jungingen do ksit i królów, wskazujc z przesad na Polsk jako sprawczyni tego niebezpieczestwa 2 Gdybymy si sprzymierzyli z poganami i gdydniej.
e
ca
mud
—
.
bymy 1
dicunt
z
DL etc.
nimi kraj Zakonu nawiedzili wojn, odpowiada
III, p. 584
w pimie
pismo króla
z 10 sierpnia 1409
r.
Cur non
Witolda Cod. Vit. p. 201. mines ordens vorterpnisse sonder der gan-
8 Nicht alleine czen Christenheit. Cod. ep. Vit. p. 207.
WADYSAW JAGIEO
230
to przecie nie utrzymaoby si w tajemnicy, wiedziaby o tein wiat, niech przeto bodajby przez jednego wiadka dowiod Krzyacy, cho raz jeden poganami wykroczylimy przeciwko z pokojowi, kraj ich naruszyli, a poddamy si wszelkiej winie 1 Przeciwnie, oni to naruszyli pokój mieczem i to w sposób, w jakiby nawet Tatar, nawet barbarzyniec si nie król,
e
emy
.
dopuci 2
.
Wieje jaki duch pokory i agodnoci chrzecijaskiej z tych pism, w których tendencya jest widoczn, podobnie jak i w pismach Zakonu. Król wyranie podnosi, cierpia krzywdy, a to dla wzrostu wiary witej, od której nie odstpiby, gdyby nawet wiat cay przeciwko niemu mia powsta 3 Nawet Witod, zupenie odmiennego od króla usposobienia ducha, zgodnie z prawd podnosi, gdy komtur brandenburski miertelnie go obrazi, nawet wówczas, zniós obelg w cierpliwoci i odniós si do mistrza ze skarg..., lecz nadaremnie wyczekiwa ukarania zuchwa-
e
m
.
i
e
ego posa 4 Jest wic midzy pismami Zakonu a polskiemi stanowcza rónica, jak bya rónica w kierunku, w celach i deniach polityki. Objawia si gównie w tern, e pastwo przejo si na wskro zadaniem cywilizacyjnem tern, jakie powinno byo wanie ciy na Za.
wykluczeniem rodków, jakimi Zakon do tego celu od tylu lat zda. praktyce atoli pisma polskie mao kogo przeZakonu sprawa górowaa na wszystkona zdoay kich niemal dworach; król angielski Henryk IV przywprawdzie pikne cztery konie od króla Polski, ale konie, lubo z
W
—
j
194—195.
1
Cod.
2
Quibus Scita et barbarus indulsisset. Ib. p. 195. Et si terra adversus nos consurgeret. Ib. p. 194.
8
4
Sub
Vit. p.
paciencie virtute sufferentes. Ib. p. 200.
WIELKA WOJNA
proby
co do
Zakonu odmówi, uwaa-
nie wspierania
jc si
Ruprecht, król rzymski, pisa si heroldowie od dawna na ich po innych dworach niemie-
za dzieci Prus 1 uwijaj do mistrza,
.
e e peno e usiuj
jego dworze, ckich ksit,
231
pozyska przychylno rozsiewa potwarze na Zakon Jeszcze gorzej anieli z Henrykiem IV lub Ruprechtem staa Polska z naji
2
.
bliszymi ssiadami, z ksitami szczeciskimi, z królem Zygmuntem wgierskim i z królem Wacawem. Ci
bowiem widocznie bardziej pokadajc wiar w gwiazd szczcia potnego Zakonu anieli Polski, poczli przechyla si stanowczo na stron pierwszego, jakkolwiek na ich usposobienia wpyway cakiem inne rodki, anieli nimi byy pisma wspomniane, albo te przekonania w nich przedstawiane i bronione. O ksitach pomorskich mówilimy ju obszerniej, wspominajc o ich przymierzu z królem i z Witoldem. Nie uda si zamiar osadzenia syna wityborowego Ottona na arcybiskupiej stolicy w Rydze, gównie z tego powodu, Witod odstpi od popierania tej sprawy. Z tern wszystkiem Barnim V oeniony z Jadwig zawar w r. 1401 ukad z królem Jagie, na mocy którego ofiarowa swe suby wojenne, a tak on, jakote i brat jego Bogusaw VIII mieli nadziej uzyskania Bydgoszczy jako lenna od Korony polskiej \ Skoro Zakon przez nabycie w zastaw Nowej Marchii otoczy kraje Bogusawa od poudnia, w Korczynie 1403 r. hod królowi, obiecujc w 100 kopij, za rocznych 800 grzywien. r. 1405 zaszy jakie nieporozumienia pomidzy ksitami szczeciskimi a Witoldem, a w sprawie tej poredniczy nawet mistrz w dobrej podówczas
e
Towwiówn
zoy ksi
W
1
2
>
suy
Hanserecesse V, N. 639 cf. Nr. 640. Voigt VII, p. 62. Barthold G. Pom. p. 576.
WADYSAW JAGIEO
232
przyjani
Witodem pozostajcy. Barnim bowiem umie-
z
rajc w 1403
Witodow,
r.
pozostawi
wdow
Jadwig, bratanic
Bogusaw VIII supecki, brat Barnima, nie chcia wiana wypaci. Witod upomina si napró-
no —
której
wstawia si w sprawie ksicia Litwy 1
mistrz
.
Stosunki przeto z ksitami pomorskimi nie byy tak serdeczne, jak nimi byy w 1396 r., w czasach przymierza zawartego w sprawie Ottona 2 Kiedy atoli pod koniec czerwca 1409 r. król bawi w Poznaniu, skd wiód rokowania z mistrzem celem zaegnania wojny, wtedy to ksita Szczecina i Wolgastu jak donosi komtur czuchowski 8 — znosili si z królem polskim przez posów. Ju 25 czerwca widzimy ich w Poznaniu; witybor szczeciski by porednikiem pomidzy swym stryjecznym Bogusawem, a pomidzy królem i przy jego pomocy zawarto rozejm na rok jeden 4 .
—
ksi
.
Po roku mia nastpi nowy zjazd, a witybor mia by rozjemc sporu pomidzy królem a Bogusawem. We dwa miesice póniej (24 sierpnia 1409 r.) widzimy witybora i Bogusawa jak pod wraeniem okólników krzyackich 5 si w przymierze z Zakonem, obiecujc pomoc w wojnie przeciwko Jagielle i Witodowi
wi
W
opat
s
par dni póniej ju 4000 kop groszy. obozie mistrza pod Bobrownikami, gdzie zapewni ich Ulryk v. Jungingen, bez nich nie zawrze przymierza z królem Polski lub z Witodem 6
za
ksita w
e
.
1
Cod.
Vit.
N. 331 z 1 grudnia 1405
Pomimo, e Bogusaw 1 wrzenia noci kupcom krak. Civ. Crac. I, N. 105. 2
3
4
r.
1403
r.
potwierdza wol-
Cod. Vit. N. 415, list z 22 czerwca 1409 r. Stronczyski, Wzory pism, dok. z 25 czerwca 1408
Gob.
p. 43
Rykacz I. Invent. p. 48 pod r. 1410. 5 zdrada Zmudzinów nastpia z pod»Ze wzgldu na to, burzenia ks. Witoda i za zgod tudzie pomoc króla Jagiey, dalej, e Witod zwiza si z Rusi, Tatarami i innymi poganami na zgub Zakonu i upadek caego chrzecijastwa*. Cod. ep. II, (b)
I,
125
i
e
N. 28. Cod. Vit. N. 423.
•
Cod. Vit. N. 423.
WIELKA WOJNA
233
Wnet ju zacigaj Pomorzanie dugi u Zakonu i staj si jego cisymi stronnikami. Jagieo wprawdzie czyni kilkakrotne usiowania przycignicia ssiadów i hodowników na swoj stron atoli bezskutecznie. Ksi1
,
ta
szczeciscy przystpili do obozu krzyackiego jakoby przekonani okólnikami: atoli waciw przyczyn mogo by i to, wierzyli w gwiazd Zakonu, który zapewni im korzyci materyalne za suby przeciwko Polsce 2 Tylko Bogusaw by niezdecydowany i w duchu postanowi przystpi do strony zwyciskiej. Daleko trudniejsz spraw mia Zakon z królem
e
.
Wgier Zygmuntem Luksemburczykiem. Pomidzy nim a królestwem polskiem istniay rónice, jak ju wspo-
—
mniano, tak z powodu Kusi, jak i Modawii ostatecznie jednak Zygmunt widzc stan rzeczy na Rusi i Podolu, odsunity nawet od Modawii, postanowi w zgodzie z Polsk szuka podpory dla zachwianego swego na Wgrzech tronu. Wszake w r. 1395, po mierci Maryi, podniosa królowa Jadwiga swe pretensye do korony wgierskiej, a wojewodowie modawski Roman 1393 r., Stefan 1395 r. i bessarabski Wad 1396 r., skadali hod królowej Jadwidze wgierskiej i polskiej. To te w r.1397 na zjedzie z królem Jagie w Krakowie zawar król Zygmunt przymierze na lat szesnacie 3 napisa nawet do mistrza o zawarciu przymierza 4 i wezwa go do rozejmu z królem, jakote z Witoldem Jagieo dochowywa Zygmuntowi wiernie ssiedzkiej przyjani. Gdy bowiem nastpia rewolucya na grzech i kiedy panowie wgierscy uwizili Zygmunta, a na zjedzie w Topolczanach 11 czerwca 1401 zaprosili Jagie do objcia tronu, król Polski nietylko ;
.
W-
e
1
Voigt GPr. VII,
a
durch ansehnliche Summen gewonnen. Posilge 214 mówi, stao si to okoo 13 lipca.
s
4
Caro
62.
III, 300:
e
Cod. ep.
Vit. N. 45 z 14 lipca 1397
r.
WADYSAW JAGIEO
234
odmówi,
ale
stara si nawet, by powrócono
wolno
Zygmuntowi.
do
Natomiast Zygmunt obraliwie postpi sokrólem w sprawie zastawu Nowej Marchii, traktujc z nim o zastawienie kraju i biorc nawet zali-
bie z
e
czk tak, ostatecznie w Polsce ju na pewne liczono na objcie kraju l gdy tymczasem 24 wrzenia 1402 r. zastawi król kraj Zakonowi, pozostajcemu w niesnaskach i sporach z Polsk. Odbia si ta nieszczero w dalszych stosunkach ssiadów. Kiedy bowiem w 1403 r. ponownie rozruchy w Wgrzech powstay i wielu magnatów stano po stronie Wadysawa Neapolitaskiego przeciwko Zygmuntowi, zgromadzili si malkontenci w Zalatnok w Kroacyi i tutaj 4 kwietnia zobowizali si, król ich, którego obior, z Polsk bdzie w przyjani, ,
e
y
e
kade z królestw pozostanie przy tych krajach, które posiada (zrzeczenie si Wgier pretensyi do Rusi), tudzie nigdy królowi pomaga nie gdyby zechcia z Polsk wie wojn. Wówczas nawet jeden z malkontentów, biskup Jagryjski, Tomasz Ludanyi; szuka i znajduje schronienie w Polsce 2 miar jak si stosunki pomidzy Zygmuntem a Polsk rozluniay, zaznaczy naley pewne zblianie si i cienianie stosunków pomidzy królem Jaa niedonym i uciskanym przez Zygmunta królem Wacawem. Kiedy mianowicie latem 1404 Zygmunt wyruszy przeciwko Wacawowi z wojskiem, król Wacaw natychmiast wszed w stosunki z królem Jagie i wytoczy przed nim skargi na brata Zygmunta 8
e
bd, .
W
gie
.
1
2
Cod. Vit. N. 269. Fessler -Klein II,
p. 295.
Nawet przed miastem Krakowem skary si Wacaw ob. Arch. f. Oest. Gesch. 39, p. 190. O posach w Krakowie, Rachunki 8
Piekosiskiego
p. 290, 291.
WIELKA WOJNA
235
Ukady toczono prawdopodobnie za porednictwem Wacawa biskupa wrocawskiego brata jego ks. Ruprei
chta lignickiego, tudzie Jana ksicia opawskiego
l przy , praskiego 2 nie pokrólowie 25 lipca zjechali
udziale magistrów uniwersytetu
przestano jednak na tern
i
,
si we Wrocawiu, przyczem Jagieo wspaniaoci orszaku swego w zdumienie wprawi króla czeskiego i
cay Wrocaw. Jagieo pozostawa
Wacawem w
przymierzu przed 10-ciu laty zawartem przeciwko wszystkim z wyjtkiem wymienionych w akcie przymierza, pomidzy którymi by i król Zygmunt. Teraz stara si Wacaw zawiódszy si ju kilkakrotnie na przyjani brata, który usiowa odebra mu cesarsk koron, o odmiazupen przymierza a mianowicie o sojusz wieczysty pomidzy królestwami, atoli take przeciwko Zygmuntowi wymierzony, tj. eby król Polski na wypadek potrzeby dostarcza królowi Czech czterysta kopij. Odstpowa za to Wacaw królowi niesusznie od Polski oderwany lsk, czego jednak rada królewska nie przynie chciano z koron czeja, najpierw dlatego, sk lenniczym jakim obowizkiem si zwiza, powtóre obawiano si, i takie przywrócenie lska moe si sta ródem nowych wojen pomidzy zaprzyj anionemi królestwami. Tak opowiada Dugosz. Mimo t odmow stosunki pomidzy dwoma koronami pozokról jak nam wiadomo stay nadal przyjazne, a Wacaw nawet spory swe ze lskimi ksitami, jak np. z Opolczykami, zda podówczas na sd rozjemczy króla Jagiey 3 Nie mona powiedzie, aby król Jaz
n
e
e
—
—
.
Obacz plenipotency dla tyche króla Wacawa bez daty Cod. ep. Vit. Additam. N. XXXIII. 2 Palacky Formelbiicher Lief. II, N. 198 a, b. 3 Cod. d. Sil. VI, N. 104. Cod. Vit. p. 1060 bez daty. Dogiel 1
w
I, p. 8.
WADYSAW JAGIEO
236
gieo
nie korzysta ze stosunków celem wzmocnienia stanowiska Polski, to tylko pewna, zbyt by ostrony, aby si naraa na jakie wojenne wyprawy zachodnie, któreby uwag jego odwróci mogy od wypadków bliszych jego narodom. To te pewna, stanowisko Polski byo wzmocnione na zachodzie o tyle, o ile osabione byy ssiednie pastwa: Czechy i Rzesza niemiecka skutkiem opozycyi przeciwko Wacawowi, walki stanów i kilku królów, Wgry skutkiem niepowodzenia Zygmunta w wojnie z Turcy. Ofiarowanie korony wgierskiej, proby Zygmunta o pomoc przeciwko Turkom, proby Wacawa o przymierze przeciwko Zygmuntowi, to wszystko objawy wzmocnionego stanowiska Jagiey. Król Zygmunt, który wskutek zjazdu wrocawskiego musia wycofa si z Moraw, nie móg by Jagielle wdzicznym za przymierze z Czechami, to te w padzierniku 1405 r. przez swych najdzielniejszych stronników i dyplomatów, jak przez Hermana Cylejczyka, palatyna Gar, Franka Seczeniego, Franciszka Bubeka,
e
e
s
cibora
ze
Polsk
ciborzyc usiowa poprawi stosunki swe
— nie wiadomo
Zapewne szo o posiki z Polski na wypraw Zygmunta na Boni a pewno i o pretensy Zygmunta do Rusi, w którym to celu deleguje Zygmunt w czerwcu 1407 r. Szymona Rozgonyiego na zjazd penomocników polskich z wgierskimi, majcy si odby na granicach obu pastw 2 jesieni tego roku syszymy nawet o zjedzie obu królów Jagiey i Zygmunta 8 Jak przeto widoczna i Zygmunt pozostawa nadal w ssiedzkich z Polsk w stosunkach, z wielk zrcznoci uywajc pokoju przy uporzdkowaniu stosunz
.
z
jakim skutkiem
1
.
W
.
1
Penomocnictwo Zygmunta dla posów
w
ces.
deskiem 2 8
vide Fessler-Klein II, 300. Pe. z 10 czerwca 1407 r. Fejer X, Cod. Vit. N. 370.
4,
p. 588.
Arch. wie-
WIELKA WOJNA
237
ków swych na poudniu Wgier, przyczem jednak spraw swych z królem wcale nie uwaa za zaatwione tak, e zdawao si, i kadej chwili zerwa moe dawne swe przymierze z Polsk, mimo, Jagieo lojalnie i nadal z nim postpowa. Wic kiedy z wiosn 1409 r. niesnaski pomidzy Zakonem a Witodem doszy do wiadomoci Zygmunta, król wgierski zachcajc niejako Zakon do walki zapewni go kae, i z adnym z ssiadów nie poczy si przeciwko Zakonowi, a take Witolda wcale nie wybierze na rozjemc w sporze granicznym z Polsk 1 Zakon natychmiast zrozumia wskazówki i wysa najtszych swych dyplomatów: wielkiego szpitalnika Wernera von Tettingen i Albrechta hr. Schwarzburga komtura toruskiego, celem zawarcia zaczepnoodpornego przymierza przeciwko Polsce. padzier-
e
e
.
W
niku stany ju prawie fantastyczne preliminarze 2 Streszczono je bardzo krótko: na wity Jan mia Zakon we Frankurcie nad Odr wypaci 300.000 dukatów;
.
poczem mia król Zygmunt osobicie, o ile monoci z jak najwiksz si, uderzy na Polsk i zajmowa kraje; w wojsku atoli miao by wicej Wgrów anieli zacinych. Tych ostatnich Zakon bra na swoje koszta, a mianowicie 10.000 zacinych, po 24 dukatów miesicznie od kopii. Zakon mia otrzyma Litw, i Dobrzy.
mud
Na dniu
20 grudnia zatwierdzi
Zygmunt w Budzinie
Zakonem 8 ale na innych warunkach, zobowizujc si do niesienia zbrojnej pomocy mistrzowi, gdyby król Polski powoa pogan lub schizmatyków (Litwinów, Ku Tatarów) do pomocy przeciwko Zakonowi. Pod koniec marca wyda Jungingen rewersa 4 przymierze
z
,
i
,
* 2
Cod. Vit. N. 395. Cod. Vit. N. 429.
5
Raczyski,
*
Cod. ep.
II,
C. d. Lit p. 107.
N.
30.
WADYSAW JAGIEO
238
zobowizujc si w razie zdobycia w tej wojnie Rusi, Podola i Modawii powróci te ziemie, oderwane od Koczasie tym wypaci rony wgierskiej, Zygmuntowi. te Jungingen Zygmuntowi now sum 40,000 zotych
W
na rachunek zastawu Nowej Marchii, przyznajc prawo wykupu take Wacawowi i Jodokowi braciom Zygmunta; a ten ostatni obieca, na wypadek wykupna Drezdenka, nalecego do Marchii, take wydan na zaspokojenie Ostów sum zwróci Zakonowi 1 Jak z powyszego widoczna, pienidz by czynnikiem gównym przy zawarciu przymierza Zakonu ze sprzymierzecami polskimi i ssiadami króla Jagiey 2
e
.
.
e
niemieccy historycy, tymsamym rodkiem, przy pomocy którego odcito od Polski Pomorzan, a jak widzielimy i Zygmunta, oddalono te 8 który moe najbardziej i trzeciego ssiada Wacawa ze wszystkich zdawa si sprzyja królowi Jagielle. Oto Zakon w przedchwili wojny, w czasie kiedy spraw oddawa pod wyrok króla Wacawa na tego rachunek zapisa obiecan mu kwot 60,000 wg. z. Teraz wyrok nie bezpiecznym, móg ju Jungingen bdzie przeciw Zakonowi opiewa. Istotnie na dniu 15 lutego zapady w Pradze wyrok móg zadowolni we wszystkiem wielkiego mistrza 4 Najpierw bowiem Witod by wykluczony od dobrodziejstwa tak pokoju jaSkonstatowali
te
,
sw
e
by
.
kote
—
rozejmu przymierza Polski i
a król z
Wacaw potwierdza dawne Byo to niejako zaprze-
Zakonem.
czenie unii polsko-litewskiej. Polska
miaa pozosta przy
ziemiach swoich, a Prusom przyznano wszystkie kraje, na które miay zapisy od cesarzy i papiey. Dobrzy Voigt VII, p. 63, list z 2 marca 1410 r. Jeszcze Voigt, VII, 58, nazwa Dugosza wiadomo o przekupieniu Zygmunta zmyleniem; zapewne owego preliminarza. Cod. Vit. Nr. 429 nie zna wówczas Voigt. 1
2
8
4
Caro G. P. III, 303. Lucas David, VIII, 189.
«
WIELKA WOJNA
pozostaje wprawdzie przy
by
poruczony
mud
w rce
tego,
Polsce,
239
pierwej
kogo król
atoli
Wacaw
mia
nazna-
natomiast pozostaje przy Zakonie, na mocy dawniejszych dokumentów tak króla jak i Witolda, a ktoby zakóci Zakon w jego posiadaniu, tego ani król ani panowie koronni wspiera nie bd. adna strona nie bdzie wzywaa do pomocy niewiernych pogan. Wieczysty pokój kaliski mia by potwierdzony czy.
—
papiea i Rzesz i odnowiony na osobnym zjedzie we Wrocawiu. Równoczenie upowani król Bieniasza Dunina do objcia Dobrzynia i do wydania kraju Zakonowi, zarczajc, e nie pierwej odda t ziemi do rk króla Polski, dopokd cakiem dla Zakonu oczyszczon nie zostanie, w przeciwnym razie Dobrzy zostanie wasnoci Dunina Ulryk Jungingen, prócz nakazu wydania Duninowi Dobrzynia 2 otrzyma od Wacawa bogate nadanie, mianowicie puszcz Sudawi — przypierajc do przez
mud *.
,
—
—
kraj bez oznaczenia granic »który nasz przodek król Czeski zdoby« a który obecnie Wacaw nadaje wyranie Zakonowi »za trudy w walkach z niewiernymi i w rozkrzewieniu wiary 8
ziemi grodzieskiej
—
.
Formalne ogoszenie wyroku zapadego i spisaw dokumentach ju gotowych i stronom do wiadomoci podanych, nastpio w Wrocawiu 14 maja 1410 r. Krzyacy wysali do Wrocawia komtura Toruskiego, Jana von Seyn, i prokuratora Zakonu, Piotra Wormditfa, którego to ostatniego take Aleksander V i kardynaowie wysali jako legata do Polski. Jagieo nie przyj wyroku, nie wysa nawet posów. Wystawiono tedy na danie Zakonu wiadectwo notaryalne o niestawieniu si penomocników króla Polnego
1
Voigt, VII, p. 60.
8
Kotzebue, III, p. 367, Kotzebue, III, Nr. 2.
8
z 15 lutego.
WADYSAW JAGIEO
240
ski 1 Ten natomiast wnet po wyroku wysa ludzi swoich do Pragi, do Wiednia, widnicy, Lignicy a nawet i do Wrocawia, ale po zakupno koni, broni i przy.
borów wojennych 2
.
Zdoali przeto Krzyacy potg pienidza odci od Polski zachodnich i poudniowych ssiadów, co bardziej z dwoma najwaniejszymi, z Pomorzem i Wgrami, zawrze zaczepno odporne przymierze. Król Zygmunt stara si wywiza z danych zobowiza i widocznie przygotowania do wojny czyni, a Jagieo usilne czyni starania, aby wojnie z tej strony zapobiedz. Jak nam wiadomo jeszcze w 1408 r. toczono jakie nieznanej treci rokowania przez Hermana Cylejczyka krewnego obydwóch królów; w pocztkach 1410 r., kiedy to przymierze Zygmunta z Zakonem byo ju ze strony Zygmunta faktem dokonanym, rokowania z Polsk poZygmunt zaprasza króla, bdstpiy tak dalece, cego z pocztkiem kwietnia w Sczu na zjazd do Kezmarku. Dugosz opowiada, panowie koronni w obawie o podstp odradzali królowi jecha i polecali wyksi, który sam sanie Witoda, w tern przekonaniu, w najwaniejszych sprawach stanowi moe, nie da si wcign do zasadzki. Mona si dorozumiewa, ksi, któremu bardziej anieli Polsce zaleao na przymierzu, nawet wicej nadawa si do rokowa z Zygmuntem, wieo mianowanym wikaryuszem patrudniejszym by stwa Rzymskiego, pomijajc i to, do ustpstw i nie atwo dawa si oplata obietnicami. Moe te postanowiono przed waln wypraw wystawi wierno ksicia na prób, gdy mu poruczono, aby przymierze z 1396 r. na lat szesnacie zawarte, upewrozejmu zani i przeduy. Zygmunt odpowiedzia, wojna ma by przewartego nie moe dotrzyma, ile
e
e
e
e
e
e
e
1
2
Posilge 314, Voigt GPr. VII, Annal. Tor. 313.
66,
uwaga
4.
Dani.
I,
Nr. 922.
WIELKA WOJNA
241
ciwko Krzyakom toczona, ofiarowywa atoli swe poporednictwo celem zapobieenia wojnie. Trafnem jest Zygmunt takiem postpowaniem zdanie Dugosza,
e
chcia podbi sobie elektorów przy zabiegach o
koron
rzymsk, niemniej jak i to, e równoczenie toczy ukady z Zakonem o dostarczenie wojennych posików, aby wyudzi od Krzyaków zoto. Równoczenie atoli czynic dalszy praktyczny uytek z godnoci swej wikaryusza pastwa Rzymskiego ofiarowa Zygmunt Witodowi koron litewsk, oczywicie nie w innym zamiarze, jak tylko by w tej decydujcej chwili pozbawi Polski pomocy ksicia i rzuci zarzewie wani pomidzy narody zwizane wzami unii. Witod, który tutaj do Kezmarku przyby z niezmiernymi skarbami,
w
i srebrem tkanych szatach, najdroszych na setki sztuk liczonych futrach gronostajowych, który przywióz z sob bogate kobierce zotem przetkane, wreszcie najpikniejsze perami szyte ubiory dla i
zotolitych
to
Barbary, móg w chwili kuszenia go poaowa darów, którymi tak hojnie szafowa, aby okupi przyja, waciwie ju dawniejszymi
Zygmunta
króla
jego
i
ony
dokumentami porczon. Wprawdzie Zygmunt kusi ksicia bez wiadków, wyniesienie do godnoci królewskiej obiecywa po obiorze swym na króla rzymskiego, przyrzeka nawet obron i pomoc przeciwko królowi Polski; z tern wszystkiem jednak Witod warto unii, aby mia zdranadto dobrze czu dlatego te dawszy dla pozoru odpodza króla wied uprzejm, zaraz za przybyciem do gospody kaza wszystko przygotowa do odjazdu i tajemnie wyjecha *. Wprawdzie król Zygmunt dogoni ksicia na mil od Kezmarku, gdzie si te poegnano, ale o uka-
a
a
ca
—
1
dzenie
Fakt opowiadany przez Dugosza XI, 5, znajduje stwierlicie samego Witoda do panów koronnych. Cod. ep.
w
Vit. p. 837,
Wadysaw
uomodo
JagieHo. T.
I.
in
Kezmark
i
t.
d.
16
WADYSAW JAGIEO
242
byo ju mowy, a Witod za przybyciem do Polski o wszystkiem opowiedzia królowi i jego radzie. Królowi, który ju by potwierdzi ukady przymierza z Mircza wojewod Bessarabskim *, nie pozostawao nic innego, jak dobrze ubezpieczy granic od Wgier, dach nie
to
te pozostawi w Sczu zaog Jana Szczekoci-
skiego, kasztelana Lubelskiego,
przydawszy
mu
rycer-
stwo ziemi Bieckiej, któr to ziemi puci by w dziewspomnianemu wyej Tomaszowi, biskupowi Ja-
raw
gierskiemu.
Dla pozorów jednak wypadao Zygmuntowi dalej toczy przerwane rokowania i to wprost z królem one std, na dniu 27 kwietnia Jagie. Widoczne król wystawi Zygmuntowi take imieniem Witolda
s
glejt
bezpieczestwa
i
e
to dla 1500 jezdnych,
majcych
W-
przejeda
przez Polsk do Prus i z powrotem do celem uskutecznienia pokoju pomidzy Pola Zakonem 2 Atoli nikt tym usiowaniom pokojo-
gier, a to
sk
.
wym Zygmunta
nie
dyy
dawa
wiary,
mimo
poselstw, które
do Polski, do Litwy i do Krzyaków. Ci ostatni najmniej zwaali na owe usiowania Zygmunta, ile ju mieli zawarte z nim przymierze; to te marszaek Zakonu uderzy na Brze litewski, wiele ludzi mordujc a innych wiele biorc do niewoli. Witod który
e
dopiero co powróci z Wgier, a w pobliu najedców si znajdowa, zaledwie zdoa uciec, niespodziesi bowiem takich goci 8 Przeto gdy wnet potem przyby na Litw z Prus pose Zygmunta Krzysztof za takie kamane poreGersdorf, zemci si dnictwo na Zygmuncie, posadzi kaza jego posa na
wa
.
ksi
kocu 1
Akta
stoa, a
8
*
siebie
Dnia 6 lutego 1410
r.
umieci mudzinów 4
ob. dok.
w
Cod. ep.
ziem. VII, p. 214. Dogiel, I, p. 41, Stronczyski Nr. 44.
gr. 2
obok
i
Posilge 313. Cod. Vit. Nr. 443.
II,
.
Nr.
29, cf.
WIELKA WOJNA
W
drugiej
243
poowie czerwca wikaryusz generalny
pastwa Rzymskiego wypowiedzia wojn królowi Jagielle Mówimy wikaryusz, gdy w tej godnoci, któr na akcie wypowiedzenia wypisa kaza, zdawa si on *.
by groniejszym anieli w godnoci króla wgierskiego. Równoczenie wyda edykt wydalenia kupców polskich krajów korony w. Szczepana a Koszyczanom nakaza, by bez osobnego pozwolenia nie jedzili do Polski, tak dugo, dopokdby nie zawar pokoju z Polsk i Witoldem 2 Zaraz te poczto si znca nad kupcami polskimi, tak, e królowa Anna musiaa za nimi wstawia si u krewnych swych, tak u Zygmunta jako te u Hermana Cylejczyka 3 Charakterystycznym jest list wypowiedni Zygmunta z tego wzgldu, e wskaz
.
.
zuje na porozumienie jego z Czechami;
wiem Zygmunt
—
zarzuca bo-
wyroku króla Cze-
Jagielle odrzucenie
na który Zakon chtnie przysta. Dalej zarzuca Zygmunt Jagielle lig z niewiernymi, na co gównie Krzyacy kadli nacisk, jak to widzielimy w przymieskiego,
rzu ich zaczepno-odpornem, które
ciskimi zawarli. Dziwnie cierpliwym, jest
w caym tym
okresie
z
agodnym
ksitami i
Szcze-
wyrozumiaym
przedbojowym król Jagieo.
—
Ssiedzi haniebnie go odstpuj on mimo to utrzymuje z nimi niemal do ostatniej chwili stosunki. Co bardziej król Zygmunt postpuje z chytroci i niego-
—
dnie Jagieo mimo to daje posom jego Mikoajowi Garze, ciborowi i Krzysztofowi Gersdorfowi w kilkaset koni glejt do Prus, a nawet daje im przewodników i nakazuje zaopatrywa we wszystkie potrzeby. I tak czyni do ostatniej chwili, do samej chwili rozstrzygajcej bitwy a mówi bardzo powany histo-
a
1
2
8
—
a
SSr. Pr. III, p. 402. Fejer, X, 5, p. 85, edykt z 24 czerwca 1410
Cod. ep.
II,
Nr.
r.
32, 33.
16*
WADYSAW JAGIEO
244
e
król czyni to dla ywego wiadectwa swych dobrych chci i dla okazania, tylko zmuszony wzi si do ora. Mimo tego pokojowego usposobienia Polska jednak bya dobrze do wojny przygotowan. czasie bowiem, kiedy król w Wolborzu gromadzi wojska pol-
ryk,
e
W
dy
skie a Witod nad Narwi ze sw armi w celu poczenia si z królem, Ulryk von Jungingen bdc w Toruniu z posami króla Zygmunta, mia sposobno dostrzedz, e król nie ociga si od walki. Zaraz bowiem wieczorem 24 czerwca kiedy torozejm si koczy, zajaniaa una nad Nieszaw, Murzynowem i innemi miejscowociami nad Wis lecemi, które starostowie okoliczni
polscy najazdem zupió
uchronna kolej wojny
boleci
strza
i
i
—
spali nakazali.
Tak
jest nie-
rzek Mikoaj Gara do miwstydem przejtego, to odwet za ze-
—
szoroczny okrutny najazd Dobrzynia! Natychmiast wyda zarzdzenia celem przeduenia zawieszenia broni o dni dziesi, co te i wykonanem zostao, a król w Wolborzu przysta na rozejm, przyczem pozwalano posom Zygmunta rokowa o jakie porozumienie celem zapobieenia wojnie. Rozejm wcale nie przeszkadza pochodowi wojsk z Wolborza przez Wysokienice do Kozowa biskupiego ku Czerwieskowi. Z Kozowa wysa król dwanacie chorgwi wyborowej jazdy dla zasonicia marszu Witolda nad Narwi obawia si bowiem, mógby
—
e
boku zagroonym przez ca si mistrza. Pod Czerwieskiem na mocie ywowym, w tym celu tutaj zbudowanym, przeszo wojsko królewskie na drug stron Wisy, a skoro si rozoono obozem, nadcigny chorgwie ksit mazowieckich tudzie wojska litewskie z oddziaem Tatarów, który liczy trzysta ludzi. Mona si ju byo w obozie policzy z siami, któremi miano zaatakowa stolic prusk. Gówn si przedstawiao wojsko królewskie wynoszce 52 chor-
by
z
WIELKA WOJNA
245
jedców na chorgiew wynosio nie biorc w rachub piechoty, która 15,600 jazdy jednak na losy bitwy najmniejszego wpywu nie wywara. Chorgwi litewskich byo 40 po 200 koni w kagwi, co liczc po 300
—
dej, a wic 8000 jazdy i 300 Tatarów. Razem przeto sia poczona armii wynosia 23,900 koni. Na owe czasy sia bardzo pokana, atoli daleko mniejsza anieli owa,
któr mia Witod pod Worskl — chocia tutaj liczc piechot, pachoków, ciurów z furgonami i p., których pewno byo dwakroó tyle ile rycerstwa chori
t.
giewnego, dochodzia liczba do dziewidziesiciu tysicy. jednak naley, jak to zaznaczono, bya to bierna masa, która w bitwie udziau nie braa
e
Zway
i
nie
wpywaa
na
jej losy.
Siy Zakonu, które równoczenie Ulryk Jungingen wiód nad Drwc, aby zasoni stolic i przeszkodzi
—
przejciu armii polskiej przez rzek byy mniejsze. Podczas gdy polskie i litewskie wojsko liczyo 92 cho-
rgwi, byo
w
wojsku krzyackim tylko 51 chorgwi,
o 320 jedcach, co przedstawiao si 16,320 jedców. Piechota krzyacka bya znaczniejsz i lepsz, ale i ona na losy bitwy wpywu nie wywara. Liczc konnych tylko, siy polskie byy o 7,580 koni wiksze anieli siy Zakonu, co daje w przyblieniu stosunek liczebny jak dwa do trzech. ten stosunek si bynajmniej nie by Oczywicie tajemnic dla wodzów obustronnych, którzy mieli
kada
e
dobrze,
zwaszcza
w
Prusiech,
wywiadowcz. Jeeli tedy
ani
zorganizowan
si
liczebn,
do sub
ani szy-
kiem taktyk i organizacy nie przewyszay o wiele wojska królewskie krzyackich, a nawet pod wielu wzgldami, jak np. co do uzbrojenia stay niej, to na-
ju w
pochodzie armii polskiej daje si doSam i przejcie duchem walki. biskup Pocki, Jakób Kurdwanowski, zreszt w przyjaznych z Zakonem pozostajcy stosunkach, mia w opatomiast strzec
wiksze oywienie
WADYSAW JAGIEO
246
Czerwieskim 2 lipca t. j. w uroczysto Nawiedzenia Panny Maryi kazanie do rycerstwa, wymownie
ctwie
zapalajc
e
Polsce
je i
w dobrej sprawie. Czuli wszyscy, królowi jak i wielkiemu ksiciu,
do walki Litwie,
e
upa
si wielka krzywda i Opatrzno nie da tym, którzy suszno maj po swej stronie. Tote gdy 5 lipca wojska stany w Jeewie nad i przybyli posowie Zygmunta Mikoaj Gara, cibor i Krzysztof Gersdorf, proszc króla by przychyli si do zgody, o któr król Zygmunt i Ulryk Jungingen upraszaj, król chtnie zgodzi si na pokój pod warunkiem spokojnego pozostawienia mudzi Witoldowi a Dobrzynia Polsce, koszta wojenne dajc pod rozstrzygnicie Zygmunta. Na dniu 8 lipca stan król w Bdzinie. Tutaj nad granic nieprzyjacielsk pomodli si Jagieo a nadzieje
Wkr
stpnie i
rozwin kaza chorgiew wielk pastwa
wszystkie chorgwie,
zapaem odpiewali
a
onierze
z
niewymownym
pie
»Bogarodzica« przed wtarkraj nieprzyjacielski. Tutaj te powierzy
gnieniem w stra obozu
i rzd nad wojskiem Zyndramowi miecznikowi krakowskiemu. Byo to Maszkowskiemu, koniecznoci, bo oto Litwini i Tatarzy na widok ziemi
król
nieprzyjacielskiej
zaraz
swawolne zagony rozpucili,
zncali si, a nawet kocioy bezczecili. Natychmiast rycerstwo polskie przez swych dostojników uczyposkromienia swanio przedstawienie królowi, woli; i pod kar mierci zagroono gwacenie kocioów, a dwaj Litwini, którzy si gwatu dopucili, na rozkaz Witolda w obliczu wojska sami wyrok mierci grabili,
dajc
na sobie wykonali, wieszajc si wasnemi rkoma. Dnia 10 lipca wyruszywszy od Lautenburga zatrzyma si król nieopodal mieciny Kurztnik. Blisko std za Drwc sta Ulryk z potnem wojskiem swem, o czem jednakowo król nie wiedzia. Dopiero przy pojeniu koni przez ciurów, gdy na nie uderzyy chorgwie krzyackie, dostrzeono,
e Drwca jest silnie obsa-
WIELKA WOJNA
247
dzon, zapalisadowan, e trzeba bdzie przejcie zdosi. Gdy si wnet uspokoio i Krzyacy nie przekraczali Drwcy,pod wieczór, król zwoa narad i tutaj wybra omiu kierowników wyprawy, a mianowicie najpierw Witoda, potem kasztelana Krakowskiego,
bywa
wojewod Krakowskiego, wojewod Poznaskiego, Sandomirskiego i innych. Ci w tajemnicy si naradzali zwaszcza co do kierunku marszu, co do obozów i stanowisk. Witod by naczelnikiem rady wojennej. Uchwalono jeszcze raz wysa do posów wgierskich z domaganiem si ostatecznej mistrza odpowiedzi w sprawie pokoju, atoli Jungingen dumnie odprawi posa królewskiego, pomimo Wgrzy nalegali, aby jeszcze w ostatniej chwili próbowa ukadów, zanimby wyruszy do walki. Gdy tak przesza ostateczna nadzieja pokoju, zastanawiano si na radzie, czy naley sforsoprzejcie przez Drwc, czy te inn drog do zamierzonego celu. Postanowiono to drugie, raz aby nie traci si na przeprawie, powtóre by zmusi mistrza do opuszczenia obronnej pozycyi. Postanowiono obej rzek u jej róda. Król nazajutrz cofn si z pod Kurztnik drog,
e
i
wa
a gdy 13 stan pod Dziadowem przyposowie wgierscy list wypowiedni króla Zy-
któr przyby, sali
e
gmunta. Niepokazano go nikomu, tak tylko omiu wodzów stanowicych rad wojenn wiedziao o nim. Dnia 13 zdobyto Dbrówno, podczas gdy król w pobliu jeziora rozoy si obozem. Niezmiern obfito zasobów i prowiantów zdobyto tutaj i kilka tysicy ludzi uprowadzono do niewoli, którym atoli król natychmiast wolno powróci kaza. Mistrz sdzc zrazu, król cofn si napowrót za granic, zlkszy si potgi pruskiej, zawrza gniewem dowiedziawszy si o zdo byciu Dbrówna. Postanowi tedy zastpi drog i zmusi króla do przyjcia walnej bitwy. Forsownymi marszami opuszcza stanowisko nad i na Lubaw
e
Drwc
WADYSAW JAGIEO
248
idc ju na dniu 14 lipca staje w poprzek wojsku polskiemu. I znowu zupenie niespodziewanie przed czowojsk polskich zjawia si nieprzyjaciel 1 Dnia 15 lipca król przed dalszym pochodem ze stanowiska swego pod Dbrównem o wicie chcia wy-
em
.
sucha mszy witej; z powodu jednak gwatownego wichru nie mona byo rozpi namiotu. Za rad przeto Witolda wyruszono w pochód dalszy, a gdy ju dwie mile uszo wojsko, stan król na polach wsi Tannenberga Grunwaldu midzy gajami, które to miejsce zewszd otaczay. Podczas kiedy król szed sucha mszy w. a wojsko rozmieszcza miano na stanowii
rozoy si na polach Grunwaldu, a wic stan w pobliu; lecz czaty wojsk królewskich jeszcze go nie dostrzegy. tern nadjedaj z czat jeden po drugim rycerze, dajc zna, nieprzyskach, mistrz tymczasem
W
e
tu pod obozem stoi w gotowoci do boju. zmiszany tern król uda si do kaplicy obozowej
Nie-
jaciel
sucha dwóch mszy w., mimo, przez
e
Witod
i
wy-
wielokrotnie
wysaców a potem osobicie wzywa króla aby boju, gdy grozi niebezpieczestwo, jeeliby
szed do
w
pogotowiu stojcy nieprzyjaciel pierwszy uderzy na tego nie uczynili Krzyacy, to stao si jedy-
obóz.
e
nie przez
ostrono, by
nie
w zasadzk — zremóg wnosi, ju na pod-
wpa
szt Ulryk Jungingen susznie lepszego uzbrojenia swych wojsk i tszych koni, e wobec przewaajcych si nieprzyjacielskich stawie tylko
bitwa
w
otwartem polu
moe wypa
dla Za-
konu pomylnie. Podczas kiedy król sucha naboestwa, sprawia szyki polskie Zyndarm z Maszkowic, litewskie za Witod co lubo z niezmiern szybkoci dokonywane, zajo wicej jak godzin czasu, tak e król wysuchawszy mszy witych móg z wyniosego pagórka pomidzy gajami pooonego, na który
—
ungewarnet, Posilge
315.
«
WIELKA WOJNA
249
i zastpom Poczem wyspowiadawszy si i ode-
podjecha, przypatrze si swoim szykom nieprzyjacielskim.
sawszy podkanclerzego, kapanów sub do obozu, zjecha na równin i wielu z wojowników ozdobi rycerskim pasem. Gdy mu ju wdziewa miano hem na goi
w,
przybyli od mistrza dwaj heroldowie, jeden z herkróla Zygmunta, drugi z herbem Szczeciskiego ksicia. Król kaza przywoa dostojników i w obecnoci ich przyj oba miecze które przynieli, na wezwanie za co do obrania miejsca bitwy, odpowiedzia, wybór pozostawia Opatrznoci. Cofn si potem król z przydanym mu zastpem i rycerzy poza lini bojow na miejsce bezpieczniejsze, skd rozsta-
bem
e
ksit
byy
aby na wypadek przewagi nieprzysi ratowa na zmienianych koniach. Wyda te król haso do bitwy, a w caem wojsku polskiem zabrzmiaa równoczenie pie » Bogarodzica! Znawcy ówczesnej taktyki przedstawiaj nam, e wione
jacielskiej
konie,
móg
Krzyaków przedstawia dwie linie tj. jedn lini bojow z odwodem, ustawione pomidzy Ludwikowem
szyk
a Tannenbergiem na pochyoci, podczas gdy naprzeciwko
w pooeniu niszem,
na wschodniej stronie dugiego parowu pomidzy wspomnianemi miejscowociami ustawiony by szyk wojsk królewskich we trzy hufy, przyczem Polacy zajli lewe skrzydo a Litwini prawe. Zderzenie wic pierwsze nastpio w parowie przedzielajcym szyki nieprzyjacielskie. Byo to ju okoo godziny dziewitej rano, kiedy nastpio pierwsze zderzenie kilkudziesiciu tysicy wóczni i mieczów. Z wielkim krzykiem i rozpdem uderzyy na si wojska a ttent kopyt koskich, uderzenia kopii, szczk mieczów, chrzst zbroi amanych wóczniami to wszystko tworzyo huk i omot, który na mil kilka da si sysze, lubo armat
—
wcale nie
uywano,
tak,
e
tylko z
jakby dla postrachu Krzyacy po strzelili. _
:sWLm, V^Ar\s±JL
pocztku
dwakro
v\xfidtaJL$s
z
bitwy,
dzia wy-
^^
O
WADYSAW JAGIEO
250
Bitwy ówczesne cieraniem
i
byy
walk rczn
z
cigle ponawiajcym si nawrogiem, przyczem odwaga,
mstwo, a zarazem i sia gówn odgryway rol. Trway one caemi godzinami, poczem odpoczywano nieraz w obliczu nieprzyjaciela równie fizycznie zmczonego i pragncego wypoczynku do dalszej tern zawzitszej, tern uporczywszej walki. Odwodowych si uywano zazwyczaj celem rozstrzygnicia walki, te ukrywano przed nieprzyjacielem. Zreszt zdawa si mogo, e wszystko wojsko bierze udzia w walce, hufy bowiem tylne wysuwano zaraz skoro si tylko amaa linia boi
jowa, na której utrzymaniu
i
posuwaniu naprzód gó-
wnie zaleao.
Tymczasem ju zgór godzin walczono, z poamanych kopii w parowie powstaa duga jakby ulica i zdawa si mogo patrzcemu z góry, e widzi poamany jaki dugi most — bez koca, bo prawie na trzy wierci mili sigajcy. Walczono ju na miecze i topory, sama sia przewaaa i rozstrzygaa. Ju si zbliao ku poudniowi, gdy Litwini nie mogc zdziery coraz to silniejszego natarcia rycerzy krzyackich, lubo ich Witold cigle okrzykami do walki zachca, ty podali i o jakie wier mili dopiero si zatrzymali, podejmujc dalej walk, atoli i std, pod silnem natarciem krzy-
ackim znowu
pierzchnli.
Nieprzyjaciel mil kilka
p-
dzi za uciekajcymi, których trwoga ogarna tak dalece, i niektórzy nawet uciekli na Litw, roznoszc faszyw wie o zniszczeniu wojsk doszcztnem. Tylko trzy chorgwie Smoleskie dotrzymay placu i przedar-
a
szy si przez nieprzyjacielskie zastpy poczyy si z wojskiem polskim, lubo jedna chorgiew przy tern usiowaniu tak zmalaa, zaledwie kilku bojowników przy niej pozostao. Witod wielce by stroskany ucieczk swoich i w obawie, by nie odja mstwa Polakom zaklina króla, aby sam wyszed do walki i obe-
e
t
cnoci swoj doda mstwa
rycerstwu.
251
WJBLKA WOJNA
wród takich tumanów kuczstokro walczcy nie mogli si pozna, gdy w tern okoo poudnia przypad lekki deszczyk i zwilywszy kopytami koskimi rozbit ziemi, oczyci poDotychczas walczono
rzu,
e
tak i ponownie mona byo rozpocz oko w oko z nieprzyjacielem rostrzygajc walk. Natarcie chorgiew królewska nieKrzyaków byo tak silne, siona przez Marcina z Wrocimowic, chorego krakownatychmiast, a rycerskiego, upada. Podniesiono uderza na Krzyaków i znosi zniewag, chcc stwo wietrze,
e
j
zmy
hufiec po hufcu. Bya to chwila rozstrzygajca; pod naparciem silnem rycerstwa polskiego pokotem cieliy
si hufce nieprzyjacielskie. Przybyy chorgwie krzyackie z pocigu za Litwinami, wiodc jeców i upy; te
widzc zamieszanie wród swoich wraz pospieszyy
na pomoc. Wreszcie mistrz Ulryk von Jungingen stana czele szesnastu chorgwi odwodowych eby przechyli szal zwycistwa na swoj stron. Atak by silny, lecz w kocu i na te chorgwie uderzyo zagrzane mstwem rycerstwo polskie i pobio je na gow. Bitwa bya rozstrzygnita; teraz tylko wrzaa walka okoo obozu krzyackiego napenionego bogactwami, zwyciskie z których wkrótce ani ladu nie zostao wojska rzuciy si na beczki z winem, by wród skwaru król atoli kaza porozbija i znoju ugasi pragnienie, beczki, a wino mieszajc si z krwi polegych i pyTannenberskim tworzyo jakby jeden nc ku strumie krwi. Puszczono si potem za nieprzyjacielem w pogo, wród której wielu pojmano jecem; na kilka mil droga zasana bya trupami. Na pobojowisku ziemia od krwi rozmika, w powietrzu czu byo krwi i zewszd sysze si daway jki konajcych. Soce chylio si ju ku zachodowi, gdy król strudzony i ochrypy od wydawania rozkazów, posun kaza obóz o wier mili naprzód w kierunku stolicy krzyackiej. Rozoono nowy obóz, do którego cigay
n
—
kom
wo
WADYSAW JAGIEO
252
pogoni za wrogiem, wiozc jeców wojenne i chorgwie, które oddawano królowi. i upy Zachód ten pikny lipcowego dnia by jednak wschodem dla króla, dla wojsk jego zwyciskich i dla ludów jego, witajcych w radosnej wieci now epok, z imieniem Jagiey tak wietnie zwizan. Dla Zakonu atoli by to istotnie zachód soca po którym zaczyna si miaa noc nieszcz i coraz wikszego upadku tak potnego przed chwil pastwa. Poleg mistrz, zginli wszyscy najprzedniejsi dostojnicy, wszyscy prawie komturowie i setki braci Zakonnej. Jak grom pada ta wie na Malborg i na pilnujcych tam zamku Krzyaków; pierwszego zwiastuna klski za szalonego poczytano i dopiero uwierzono, gdy zbieg za zbiegiem przybywa Wszyscy myleli o uciei potwierdza wie o klsce. czce w powszechnej trwodze zamek atwo mógby
si chorgwie
z
—
—
si
by podda. Jutrzenk nowego dnia
i
radoci,
pocz
a zarazem dnia
któr cay obóz zdawa si
by
szczcia
przejtym,
dzikczynego naboestwa za odniesione przyj powinszowanie, które mu wobec
król od
zwycistwo
i
Witoda i panów rady zoy Janusz Mazowiecki, krzywdzony przez Zakon ssiad najbliszy, trafnie podno-
e
Opatrzno
stara róg pychy tych, którzy obdaprzodków uroli w duhardo. Nastpnie ciao mistrza kaza król okry swym purpurowym paszczem i na wozie czworokonnym odwie do Malborga, by je tam pogrzebano. Ciaa dostojników i komturów kaza król pogrzeba w kociele parafialnym w Tannenbergu, gdzie te pochowano i ciaa rycerzy polskich. Rannych za sprowadzono zewszd do obozu i troskliwie si nimi zaopiekowano. Na uczt, któr król wyprawi, zaprosi kaza take i dwóch jeców, Konrada Biaego ksicia Olenickiego i Kazimierza Szczeciskiego, których te wkrótce wypuci na wolno. Ogromn te liczb jeców spisa
szc,
rzeni szczodrobliwoci naszych
m
i
WIELKA WOJNA
kaza
król
i
za
zoeniem
253
przysigi,
e
si stawi na
w. Marcina w Krakowie, puci ich na wolno; tylko Krzyaków zatrzyma rozesa ich pod stra po celniej szych zamkach. Najwiksz liczb jeców stanowili lzacy Czesi, atoli wielu byo z Prus, z Inflant, z Bai
i
waryi, Minii, Austryi, z nadreskiego palatynatu, z Szwabii, Fryzyii, uyc, Turyngii, Saksonii, Frankonii, Westfalii,
Pomorza
\
O
zwycistwie kaza król rozpisa wiadomoci do królowej, do arcybiskupa Gnienieskiego, do uniwer1
Heveker: Die Schlacht bei Tannenberg, Berlin,
1906,
po-
daje liczb wojsk po stronie krzyackiej na 11.000, po stronie polsko-litewskiej na 16.000, biorc za podstaw obliczenia, za Kohle-
rem, (a dodam za Górskim, Ig. Zakrzewskim) liczb chorgwi. najpierw nie wszystkie choNie bierze jednak w rachub tego, rgwie tak jednej jak i drugiej strony wyliczone, powtóre, liczba wóczni w chorgwi kadej z osobna, któr ustala na 70, Jeeli Dugosz XI, 52, ochron przyboczn króla lijest za 60 wóczni nazywa banderiolum, to oczywista musiaa banderya walczcych przecitnie znacznie przewysza liczb wóczni Górski i pod tym wzgldem jednej chorgiewki, dlatego sdz, zblia si bardziej do prawdy anieli Hevecker, lubo zreszt i praca tego ostatniego wysoko podnosi wiarogodno przekazu Dugosza. taktycznym momentem rostrzygaNie mona si zgodzi zH., jcym bya przewaga si polskich w chwili, kiedy mistrz natar na przemagajcych Polaków. Siy bowiem byy zupenie równe, jeeli wemiemy na uwag ubytek wojsk litewskich uszych z pola walki po stronie polskiej (40 chorgwi) wród pierwszego starcia, podczas gdy Krzyacy lewego skrzyda, powróciwszy z pogoni, bior dalej udzia w walce potem jeszcze przez par godzin trwajcej. Równie jest niepodobiestwem, aby wojska obustronne, jak to chce mie H., w jednym tylko byy wycignite szyku; z Dugosza wypywa wrcz przeciwnie. Jakiego to terenu wymagayby wojska liczce po kilkanacie tysicy, aby w jednej linii byy wycignite, a skoro równoczenie uderzyy na si, to wedug H. musiayby bez przerwy cae dziesi godzin wród upalnego dnia lipcowego w elaznych zbrojach walczy, co jest wrcz przeto, i pod tym wzglfizycznem niepodobiestwem. dem relacya Dugosza jest blisz prawdy, anieli jest niem zbyt miae a nieuzasadnione przypuszczenie Hevekera.
e
s
e
ma.
czc
e
e
Sdz
e
WADYSAW JAGIEO
254
do miasta Krakowa, nakazujc dzikczynne naboestwa po wszystkich kocioach. Wnet te rozbrzmieway naboestwa po caej Polsce, dzikowano Opatrznoci za zwycistwo, bodaj czy nie najznaczniejsze w ogólnoci co do swego znaczenia w dziejach Polski. Jaki niewyczerpany zda si zasób syte tu krakowskiego,
Opatrzno w rycerstwo Polskie — wszake byo ono na czczo a bio si z maemi i wisi fizycznych wlaa
kszemi przerwami od godziny 9
z
rana do siódmej wie-
wic przez cae dziesi godzin. Bitwa bya rozstrzygnit ju w chwili
czorem, a
kiedy Jungingen wyprowadza owe 16 chorgwi do boju momentu taktycznego, rostrzygajcego nie zdoa on pochwyci, przyby za póno, cho mu si zdawao, waciwie przychodzi w sam por. A nie zdoa pochwyci gdy liczy si z liczb walczcych a nie z ich duchem, z pobudkami faktycznemi, a nie z mo-
—
e
—
z niepokonan, ywioow si pdzia hufce polskie na nieprzyjaciela, tak im si nic ju oprze nie zdoao. Susznie podnosi Dugosz, jednolito, duch silny panoway w armii królewskiej; bya tam ufno w Opatrzno i wiara w dobr i szlachetn spraw i ona to gównie dodawaa si rycerstwu, zapalaa do zwycistwa.
raln potg, która
e
e
IX.
Pokój toruski. poddaj si królowi. — Niezadowolnienie stanów Plauen ratuje Zakon. Inflanckie posiki. Król wpuszcza komtura Goldyngi do Malborga. Witold a za nim Mazowszanie odstpuj od oblenia. — Król zwija oblenie. Plauen odbiera zdobyte grody. — Zwyciztwo polskie pod Koronowem i Goubiem. Rozejm. Warunki pokoju toruskiego. — materyalnych korzyci. — Korzyci moralne. cienienie zwizku narodów. Misya chrzecijaska na wschodzie. Miasta pruskie
w
Prusiech.
—
—
—
—
—
—
—
—
Niko
—
Bezporednie skutki zwyciztwa odniesionego nad 15 lipca objawiy si wnet na caym obszarze jego pastwa, szczególniej za nad ujciami Wisy. Zaledwie rozpisano listy królewskie z wezwaniem do poddania si, zaledwie rozesano goców z niemi do miast i grodów, a ju po caych Prusiech obiega haso
Zakonem
podda
si!
Ju
17 lipca, skoro tylko
podstpi
król
pod Hohenstein, poddaje si tak zamek jakote i miasto, a gdy si tutaj rozoy obozem, przybywali ze-
wszd
posowie, poddajc miasta
warownie, które król rozdawa w zarzd rycerstwu. Taki popoch pad na Prusy, odbiegano i opuszczano zamki: 19 lipca podi
e
si Morg, nazajutrz Preussisch-Mark, dalej Dzierzgów, a gdy 25 lipca podstpi król pod Malborg, któdaje
celem kampanii, w czasie tego oblenia nietylko rycerstwo ziemi Chemiskiej i Pomorskiej bezporednio zagroone przez zwycizk armi, ale rego zdobycie
byo
WADYSAW JAGIEO
256 i
miasta jak
Gdask, Elblg, Toru, Chemno,
wi,
Króle-
Gniewo Tczewo, Nowe, Brodnica, Branwiec, denburg, a nadto czterej biskupi: Warmiski, Chemiski, Pomezaski i Sambijski skadaj przysig wier-
noci
;
posuszestwa.
i
zapanowao w Pruopowiada naoczny wiadek wypadków,
I nie dziw, takie
zamieszanie
po bitwie, gdy do Gdaska przywieziono z pola bitwy ciko rannych zacinych, pospólstwo pozabijao nieszczliwych. Z Elblga mieszczanie powyrzucali z zamku Krzyaków i zajli go sami, a chocia przybyli bracia siech
e
zakonni z Bagi celem objcia zamku, mieszczanie jednak poddali zamek królowi. Chemiskiej ziemi wszystkie zamki poddano zwycizcy za co Zakon póniej srog wywiera zemst K Miasta wypdzay swoich komturów mówi kronikarz Zakonu 2 i Krzy-
W
—
—
—
aków,
jacy jeszcze byli, a król podbija sobie kraj nadaniami, obietnicami, darami. Staa si zdrada i zmiana, i to w cigu jednego miesica, o jakiej nigdzie dotychczas nie syszano! Przedniejsze miasta, ogniska handlu obdarza król
dobrodziejstwami, traktowa je
z
widoczn askawoci,
szczdzi take innym stanom, bardziej sobie tym sposobem podbijajc Prusy anieli mieczem. I tak 30 lipca nada dwie wsie Elblgowi, dzikujc
której nie
za
przychylno w dostarczaniu potrzeb wojsku
skowi
5 sierpnia
nada
3 .
Gda-
król przywilej z potwierdzeniem
dawnych wolnoci i swobód 4 a ju w par dni póniej penomocnicy miast Torunia, Elblga, Brunsbergi, Gdaska prosz króla Jagie o nowe aski 5 Wielki przywilej dla Prus, nadany przez króla na dniu 1 wrze.
1
2
SSr. Pr. III, 485, uwaga. Posilge 318.
8
Toeppen, Acten
*
Toeppen
5
I, N. 93. Voigt VII, p. 109. N. 106. Hanserecesse V, N. 722.
ib.
POKÓJ TORUSKI
257
nia, zawiera potwierdzenie take dawniejszych swobód, ale zarazem i takie dobrodziejstwa dla kupiectwa, takie zapewnienia korzyci, jakich nawet Hanza nigdy nie dawaa l Wszystkie te akty askawoci i dobroci Jagiey, któr i nastpcy jego, jakoby jak dziedziczn cnot, nawet wyszej cywilizacyi ludy podbijali, byy niejako tym najsroszym ciosem dla Zakonu, z pod którego trudno si przyszo wydoby tej instytucyi, jakkolwiek wbrew przeznaczeniu swemu nawskro pastwowy obraa kierunek. wszystkie te stany, które teraz odstpoway od Zakonu trzymay si przy nim, a raczej byy dzierone przy Zakonie tylko si nacisku, krzywd i przemocy. Zacznijmy od najwyszych, od tych biskupów, Henryka Sambijskiego, Arnolda Chemiskiego, Henryka Warmiskiego, Jana Pomezaskiego, którzy w dniach 20—29 lipca skadali hody 2 wszake tak oni, jak i ich poprzednicy najsroszego nieraz doznawali ucisku, w procesach gorszcych pozostawali z mistrzem, a czsto i w biskupstwie wasnem nie mogli, lecz na dworze papieskim musieli przebywa. Wszake zmuszeni byli regu Zakonu przyjmowa a dziaalno ich pasterska ju temsamem doznawaa niemaej ujmy. Ci pruscy biskupi tern dotkliwiej los swój odczuwali, im czciej stykali si z episkopatem polskim, który obszerne mia terrytorya w Prusiech. Polski episkopat wikszej daleko zaywa wolnoci i oczywicie wiksz si dziaalnoci w Kociele odznacza, podczas gdy taki n. p. Sambijski biskup wprost by biskupem wporód niewiernych skoro wschodnie Prusy po wikszej czci pogaskich .
Bo
;
y
—
miay mieszkaców. Zapewne, e takie fakty, a potem owe wyprawy na Litw ju chrzecijask, do których biskupi z beneficyów swych musieli dostarcza posików,
1 2
Baczko
III, Beilage V. Dogiel IV, 82; Gobiowski
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
I,
512, 513;
Toeppen
I, 94.
17
WADYSAW JAGIEO
258
byy powodem gbokiej
niechci ku Zakonowi, który si swemu przeznaczeniu sprzeniewierza. Daleko wiksz niechci anieli duchowiestwo wieckie w caych Prusiech przejte byo rycerstwo, zwaszcza na caym obszarze terrytoryów przypierajcych do Polski i do Mazowsza. Byy to ziemie po wikszej czci mazowieckie i polskie. Tu szlachta, nawet jeli zniemczaa, musiaa ju skutkiem ssiedztwa wzdy-
cha
i
dy do
tych swobód, do tych wolnoci, które
wówczas ju byy udziaem rycerstwa polskiego. Podczas gdy w Prusiech lenny zwizek z mistrzem odsuwa ziemiastwo od wszelkiego wpywu na pastwo, od wspórzdów, od rozwoju samorzdu, który si w s-
— ziemianin
siedniej Polsce tak bujnie
rozwija
tu obok mieszkajcy
paci samowolnie naznaczo-
ani
polski
nych podatków, ani zmuszony by do suby na wojn zagraniczn bez opaty, ani te co najwaniejsza nie musia si wyrzec prawa mylenia, przemawiania, bronienia wasnej sprawy lub dobra wasnego kraju. A wszake by to wiek w caej Europie bardzo silnie rozkwitajcego parlamentaryzmu, wiek do rzdów reprezentacyjnych, wiek zwizków szlacheckich po caych Niemczech mocno rozpowszechnionych. Przeto denia te musiay si odbi i na rycerstwie w pastwie zakonnem i nie dziwna, ono te odstpowao od Zakonu, lubo nie w sposób tak bezwzgldny jak to niemieckie miasta czyniy, skoro nawet polskie rycerstwo chemiskiej ziemi król Jagieo przez Stanisawa poz Bolemina musia wzywa do poddania si l
de
e
.
i
tam król
dowód
mieli
brzynia
nawet 1
W
by te rzd to rzd silny, energiczny, trzyma w ryzach niekarnych, czego ywy
bliskiej Polsce
i
Prusacy
zdrad
w tuajcych si wygnacach z Dorzd ten, chociaby
splamionych. Ale
w tym samym Toeppen, Acten
I,
N.
Dobrzyniu popiera samorzd, 99.
POKÓJ TORUSKI
259
i ziemiastwo krajowe wystpowao samoistnie przeciwko naduyciom ze strony niektórych ksit, tylko wspomniemy Opolczyka. Wzdychajce do takiego sa-
to
e
morzdu
a
hamowane w dnociach, musiao
rycer-
stwo pruskie ucieka si do rodków wzbronionych, które si wnet ju objawie miay w zwizku jaszczurczym, póniej tak zgubnym dla Zakonu. dopiero mowie o miasteczkach gsto rozsianych po caych Prusiech, o bogatych i zamonych miastach, jak Toru, Elblg, Gdask lub Królewiec, a nawet o mniej zamonych o ogniskach handlu, przemysu, rkodzie, nauki i sztuki, które w caem sowa tego znaczeniu w zupenej byy zawisoci od Zakonu. Miay one wprawdzie swe autonomiczne wadze, ju na zasadzie prawa niemieckiego, którem si rzdziy; lecz có ono znaczyo przy gospodarce komturów, którzy dla celów
Có
—
Zakonu wszystkiem prawie kierowali, we wszystko si mieszali i we wszystkiem najwaniejszy gos posiadali. Co gorsza, systemem ce nowych, o których wyej wspomniano, uboy Zakon miasta, powikszajc si wa-
mnoc
gotówk wasn. A skoro dosnego skarbca i przy tym wzrocie olbrzymiej gotówki pudamy, szcza si Zakon na przedsibiorstwa handlowe na wasn rk, z któremi konkureneya bya utrudnion a nawet
e
niemoebn, pojmiemy atwo, e i kupiectwo, zwaszcza ogniskach handlu, z zawici patrzyo na rzd swój, dziaajcy wprost wbrew zasadom i celom swoim duchownym, nawet wbrew statutom zakonnym.
i
w
atwo
e
przy takiem usposobieniu zrozumie, Prus nietrudnem byo zadanie zdobycia Malborga, lubo t twierdz za niezdobyt uwaano, zwaszcza podczas oblegania ju na dniu 29 sierpnia przyby Bogusaw VIII Szczeciski, i obdarzony przez króla hojnie zamkami (Czuchowem, Friedlandem, Baldenburgiem, Hammerstynem i Schiefelbeinem), obieca pomoc przeciwko Zakonowi. Przy tej sposobnoci panowie pomor-
e
17*
WADYSAW JAGIEO
260
scy stwierdzili ukady, król za wypuci podówczas z niewoli syna wityborowego Kazimierza, za przez Bogusawa 1
pork
zoon
.
wanie w tej chwili klski powszechnej i odoraz sprzymierzeców, znalaz si poddanych stpstwa jakiego potrzebowa Zakon. By to komtur wiecki Henryk von Plauen, jedyny który na wiadomo o klsce Grunwaldzkiej nie straci gowy, lecz zabrawszy wszystek lud orny ze swej komendoryi, popieszy do Malborga, zachci tu wszystkich do obrony, a objwszy dowództwo i ster rzdów, wkrótce inny bieg nada wypadkom. Podniós on liczb obroców Malborga tylko do piciu tysicy, pokrzepi atoli otuch zaogi duchem rady Ale
m,
i
mn obron przykad dawa
roztropnoci a przez
cht
i
dla
stolicy
caych Prus,
tak
za-
e sta si dla
prawdziwym zbawc. Miasto Malborg, po zabraniu do zamku wszystkiego, co tylko do obrony i dla zaogi mogo, spali kaza Plauen, warowni zamkow, tak sztuk i naturalnem pooeniem obronn, jenich
suy
—
umocni a obron energicznie prowadzi przeciwko siom wielokro jego zaog przewaajcym. szcze bardziej
rk
Byo
e
Plauenowi, to na oblegajcy lubo zadziaa, któremi z czterech stron, gdy zza Wisy take, bito do malborskiego zamku, nie byli do oblprzyzwyczajeni i wiczeni w strzelaniu, nadto nie mieli koniecznej przy zdobywaniu grodów cierplisobni
w
e
e
woci. Oblenie przecigao si cae dwa miesice a poród nienawykych do takiego rodzaju wojny onierzy,
mnoy i
si poczy choroby zaraliwe, jak biegunka, powoli jedne oddziay po drugich poczy odstpood Malborga. Najpierwszym, który da zy przykad do odwrotu pod Malborga by Witod, obdarzony przez króla Kró-
wa z
Dogiel
I,
p. 571, 573.
POKÓJ TORUSKI
lewcem, Hollandem
i
261
ca wschodni poaci Prus. Przy-
by bowiem
do Królewca komtur z Goldyngi od mistrza z 500 zbrojnymi na ratunek a król wysa naprzeciwko niemu Witoda z dwunastoma chorgwiami polskiemi. Pod Hollandem spotkay si wojska, a komtur pragnc unikn walki z przewaajcemi siami wszcz rokowania. Zadawszy osobistej rozmowy z Witodem sobie ksicia obietnic, Zakon nigdy o i Sudawi nie bdzie si dopomina. Tak donosi Dugosz. Wiemy natomiast skdind, na tym dniu t. j. 8 wrzenia si Witod z komturem o rozejm dwutygodniowy z królem, Witodem, mazowieckimi ksitami z jednej a Inflantami, Elblgiem, Osterod, Bag, Brandenburgiem, Królewcem i Samlandy z drugiej strony, z wyjtkiem Malborga i górnych Prus. Nadto wystawi Witod komturom Goldyngi i Bagi tudzie marszakowi Inflanckiemu glejt umoliwiajcy im porozumienie si ustne z komturem w Malborgu 1 Marszaek wspomniany odesawszy wojska do Bagi i Brandenburga a wziwszy tylko poczet 50 rycerzy, uda si z Witodem do króla, od którego otrzyma pozwolenie wejcia do Malborga, jak twierdzi, celem namawiania Plauena do rokowa o pokój. Malborgu zabawiono dni tylko par. Ale odtd Plauen zupenie odmieni postpowanie. On co jeszcze w pocztkach sierpnia unia si przed królem i pod murami zamku z pokor prosi o pokój, który ofiaro-
—
Inflanckiego
uj
e
mud
e
uoy —
wic
.
W
1 Cod. ep. Vit. N. 453. Ju sama data odjazdu Witoda z pod Malborga 17 wrzenia, podczas gdy król odstpi zaraz nazajutrz 18 wrzenia, wskazuje, relacya Dugosza XI, 84 jest co do osoby
e
Witoda Uclandestinos cum Livoniae magistro
Zway
e
agit ventilatque trac-
naley, nawet nie z mistrzem inflanckim, ale z komturem Goldyngi i marszakiem infl., toczy Witod rokowania, czego zacytowany wyej list dowodzi. Vietinghof mistrz inflancki pisa na dniu 12 padz. 1410 do Henryka Plauena, jak najrychlej przybdzie, ob. Napierski, Index, 626. tatus«) przesadzona.
e
262
WADYSAW JAGIEO
wy wa odstpienie
Pomorskiej, Chemiskiej
i Michaowgdy mu hard dawano odpowied, by ustpi królowi Malborga teraz po porozumieniu si z marszakiem inflanckim i komturem Goldyngi ani wspomnia ju o warunkach pokoju. Wtedy to Witod podajc jako powód, co prawda bardzo wany, biegunk w wojsku jego grasujc, zada powrotu do Litwy. Nadaremnie usiowa go król zatrzyma, rwa si do Litwy i ostatecznie otrzymawszy
skiej ziemi
i
nie
zraa
si,
—
pozwolenie i sze chorgwi polskich dla osony, które go do Litwy odprowadzay, 18 wrzenia odstpi od oblenia. Na odjezdnem wezwa szlacht obwodu Bagi i Brandenburga, od której by hod wiernoci otrzyma, do obrony powierzonych jej zamków Wraca z wojska tego, z którem si by wyprawi, a zaledwie przyby do kraju, powoa nowe siy pod bro i stan w Grodnie w obawie najazdu 2 Bezporednio po Witoldzie odjechali z wojskiem ksita mazowieccy Ziemowit, Janusz i Ziemowit Modszy, a nazajutrz dnia 19 wrzenia odstpi sam król, pomimo mu gorco odradzano, mimo podkanclerzy Mikoaj ze w oku uprasza o wytrwanie przy obleniu, przedstawiajc klski i przeciwnoci, na jakie si król
a
*.
poow
.
e
e
z
dziaajc
inaczej
narazi.
Król poszed za namow tych, którzy doradzali zwinicie oblenia, jakkolwiek byo atwem do odgadni-
e
z powodu braku prowiantów odcity gród nie si duej nad miesic trzyma, podczas kiedy poowa armii polskiej atwiej moga si wyywi w troch wygodzonej ju okolicy. Czy go skonio ostatecia,
móg
ksit
mazowieckich, czy i inne powaniejszej natury wzgldy, jak doniesienie o najedzie ze strony króla Zygmunta na pogranicze
cznie odstpienie Witolda
te
1
•
Cod. ep. Vit. N. 459. Cod. ep. Vit. N. 456.
POKÓJ TORUSKI
albo zbrojenia si Zakonu w Nowej Marchii, niedostatek pienidzy na zacinych i rycer-
polskie,
te
lub
263
—
e
nie wiadomo. To pewna, stwo przepowiednie podkanclerzego speniy si. Z chwil bowiem, kiedy król popali za sob obozy, otucha wstpia w trapiony dotd nieszczciem i klskami Zakon. Mnego obroc Malborga obrano mistrzem, on za rozwin szerok dziaalno celem odebrania zamków, bdcych w rku zaóg polskich. I jak rycho poddaway si miasta i grody królowi, tak rycho teraz odbiera je Plauen, pomimo, król z Inowrocawia wysya rycerstwo na zaogi do Koronowa i umacnia pograniczne zamki w Brodnicy, Nakle, Rypinie. Najpierw podday si Krzyakom Osterode,Neiden-
e
Koronowa polscy rycerze tutaj sami ustpili, Tuchol podda Janusz Brzozogowy; poczem Plauen wycofawszy wojska z Pomorza ruszy na Prusy i po szeciotygodniowem obleniu zdoby Sztum a wnet i Morg. Tylko burg
Dziadowo,
i
przez
z
Jagie wysani
Radzy
nadaremnie przez
sze
tygodni oblegano
—
jednake umowy std o poddanie Torunia i Gdaska przywiód Plauen pomylnie do skutku. Oba miasta dobrowolnie zamay wiar poprzysion królowi podday si mistrzowi. Jedno tylko zwycistwo odniei
li Polacy dnia 10 padziernika, mianowicie pod Koro-
nowem nad wójtem Nowej Marchii, póniejszym mistrzem, Michaem Kochmeister, którego te wzito w nie-
wol
wraz
z
si
tutaj,
e
innymi znakomitymi rycerzami. Pokazao w otwartem polu rycerstwo polskie zupenie dorównywao rycerstwu zachodniemu, nie ustpujc w niczem ani w sprawnoci ani w sile a przewyszajc je wytrwaoci i zapaem. Równie dzielnie pod Goubiem pobito Inflantczyków. Pod sam koniec listopada, kiedy to z Prus nadchodziy nowiny o poddaniu si zamków, powoa i
król
pod
bro
rycerstwo wielkopolskie, sieradzkie,
-
WADYSAW JAGIEO
264
i dobrzyskie i poruczywszy dowództwo Sdziwojowi Ostrorogowi wyprawi go na Pomorze. Ten zdoby Nowe i spustoszywszy ziemi z upem powróci.
czyckie, kujawskie
Znuone wojn
strony zapragny rozejmu. Na zjazd mistrza z królem w Raciu i tutaj zrazu rozjechano si z niczem; atoli ju nazajutrz w Nieszawie zawary strony jednomiesiczny rozejm, poczem podj miano rokowania o pokój stay.
dzie
8 grudnia
uoono
e
Charakterystycznem jest, po raz pierwszy Krzyacy wczaj do rozejmu schizmatyckie ksistwa 1 nalece do pastwa Jagiey. Uczyniono to z rozmysu, aby kompromitowa króla przed Zachodem. Pokój zalea gównie od króla. Krzyacy bowiem poczuwszy si znowu na siach, lubo istotnie wyczerpani i pobici na gow, jednake si na wszystko, mogli przeciga wojn, ile liczy mogli na siy i pomoc zachodniego rycerstwa. Wikaryusz pastwa rzymskiego Zygmunt wzywa ksit chrzecijaskich i rycerstwo zachodnie do pomocy Zakonowi, woajc, »e padli panowie Prus pod mieczem wciekych Litwinów, mudzi i Tatarów^ i dajc zacht do walki przeciwko »przeniewierczym poganom«, sam pierwszy osobicie podj wojn 2 Co bardziej na dworze Aleksandra V przedstawiono te oszczerczo, jakoby król Polski wezwa pomocy niewiernych na zgub katolickiego Kocioa; widocznie chciano tym sposobem uzyska ogoszenie krucyaty przeciwko Polsce 8 Oczywicie nie zaniedbano przeciwdziaa przeciw takim oszczerstwom i zakusom 4 król wprost pisa do czeskiego rycerstwa, jak do Henryka z Rosenbergu, by ,
wac e
.
.
;
1
Raczyski
2
SS.
8
Cod. ep. Ibidem.
4
r.
120.
Pr. III, 403 okólnik z 20 sierpnia 1410. I,
1,
N. 41, p.
35.
POKÓJ TORUSKI
nie
265
dawano wiary kalumniom rozsiewanym, jakoby wiód i barbarzyców na zgub chrzecijan K Lecz zwa-
pogan
e by y wu dwóch papiey naley,
e
stwa,
to czas schizmy,
stao na czele
e
od 17 maja zno-
Kocioa
obaj Luksemburczycy wrogo
i
si
duchowiestawiali,
e
ksita lscy
wysyali listy wypowiednie do Krakokrólowie Karol VI francuski i Henryk IV anwa, gielski czynili przedstawienia u Aleksandra V, by raczy by obroc Zakonu, zwycistwa polskie zwaszcza w Niemczech, nieprzyjazne wobec Korony budziy usposobienie 3 To te nietylko sowem ale czynem okazywa król do zgody i pokoju, a jeeli byy skargi o zupienie zamków i kocioów, popalenie sió i miast, to równie tak samo móg skary król swych nieprzyjació za zeszoroczne zupienie dobrzyskiej kujawskiej ziemi i byy to srogie prawa wojny i przez najbardziej ucywilizowane narody wykonywane. I to doda naley, upienie witokradzkie karano mierci w obozie polskim i wogólnoci rygor surowo by przestrzegany, a natomiast z jecami po-
e
e
.
ch
—
e
stpowano
z
tak ludzkoci
i
wyrozumiaoci,
byo
e
ry-
zachowaniem si Polaków. Sdzio ono, bdzie mie z barbarzycami do czynienia; tymczasem czy pod Grunwaldem czy pod Koronowem, wszdzie toczono bój wedug wszelkich pracerstwo zachodnie zdumione
tern
e
wide
taktyki zachodniej, z przestrzeganiem
regu
rycer-
pod Koronowem, podczas krótkiego zawieszenia broni dla nabrania si do ponownej walki, wróg wrogowi podawa wino, czstowano si po rycersku. Pod Tuchol król przedstawia ksitom i panom, któon to jest pokrzywrzy tam Zakonowi dopomagali, dzon przez przeciwnika stron, on dozna krzywdy skich, a
e
1
8 3
Cod, ep. III, append. N. 2. Posilge 328. Jansen Frankf. Reichskor.
I,
N. 383
list z
20 czerw. 1410.
WADYSAW JAGIEO
266 i
niesprawiedliwoci
wol, puci na
dce
1 ,
a rycerstwo,
pojmane
wolno
tutaj
w
nie-
na sowo rycerskie 2 To rycerstwo zachodnie w niewoli u króla ba byo tego sporo w cigu zapasów wojen.
— —
e
nych gono owiadczao si ze swem zdaniem, nie masz króla, któryby bardziej par do sprawiedliwoci anieli król Jagieo, a wiele rycerzy panów a nawet pachoków rycerskich w niewoli bdcych, przyznawao królowi suszno, co ze zdumieniem przyszo sucha w obozie krzyackim 3 Tam bowiem wprost .
nieludzko postpowano sobie z jecami króla marszaek prosi o wymian jeców, naciskiem gorzkie czyni wymówki z giego obchodzenia si z polskimi jecami, szyzna zakonna trapia okruciestwami,
ym
tak,
e
gdy
Jagieo z capowodu sroktórych star-
mczarniami
bezbonem tyrastwem 4 a wobec Henryka Plauen a ali si król na okrutne traktowanie polskich jeców,
i
i
;
nawet na ich mordowanie 5 Oczywicie takie przykadne postpowanie króla, dowodzce szczerych intencyj, chrzecijaskiego zapatrywania si na spraw wojny, umiano po stronie przeciwnej wyzyska przy dziele zbliajcego si zawarcia pokoju. Plauen ju przy zawieraniu rozejmu móg jego zarczenia królewskie co do pokoju dojrze, szczere chci zawarcia przymierza, »aby wiara chrzecijaska duszemi klskami nie bya podkopywan«, wezwania do pomiarkowania sporów wzajemnych we.
—
e
—
dug zda
nie byy czcz deklaobustronnych rad 6 macy. Prawda, na zjazd pod Toru wyprawi si król wraz z Witoldem jak na wypraw wojenn, prawda,
e
1
» 3
4 6
6
Raczyski
D
C. d. L. 119 z 9 listopada 1410.
XI, 105. Cod. Vit. N. 455 z 20
Voigt G. Pr. VII, 126. Cod. Vit. N. 457.
Raczyski
p. 124.
padz.
1410.
POKÓJ TORUSKI
267
e
Witod przyby tutaj z Lingwenem, namiestnikiem Nowogrodu i z ca rzesz przedniej szych swoich bojarów, pomidzy którymi by i Rambold, który jak wiadomo kierowa powstaniem na mudzi i by namiestnikiem tej ziemi z ramienia ksicia pomimo to jednak
—
majcy w Toruniu
arcybiskupa Rygi Jana Wallenroda tudzie biskupa Jana Wirzburskiego, ufny w ich pomoc i wsparcie toczy w taki sposób rokowania, i nie uchylajc si od pokoju, zabezpiecza Zakonowi stosunkowo wielkie korzyci. Istotnie zawartym na dniu 1 lutego w Toruniu traktatem pokoju nie moga si wielce szczyci strona zwyciska, majca jeszcze pokamistrz,
;
ne
zamki nieprzyjacielskie
w swych
rkach. Wpraw-
mud,
która jak wiadomo daa ostateczny powód do wojny pozostaa przy królu i Witoldzie, ale tylko do ich mierci, poczem dopiero Zakon móg w posiadanie. Równie i Zawkrze wrócio do Ziemowita mazowieckiego i to bez zwrotu sumy, w której ziemi zastawi Zakonowi, a tak samo i ziemia dobrzyska, zdobyta 1409 r. przez Zakon, wracaa do Korony. Natomiast jednak ziemia chemiska i nieszawska z Orowem i Murzynowem pozosta miay nadal przy Zakonie. Nawet sprawa o Drezdenko i Santok miaa póniej przez polubowny sd obustronny dzie
j obj
t
ksi
by
rozstrzygnit. Korzystne te stosunkowo dla pokonanego Zakonu warunki pokoju umocniono artykuem z dawniejszego racizkiego traktatu co do rozdziau zada Zakonu z jednej a króla z drugiej strony na Wschodzie. Zastrzeono dalej to, czego si Zakon domaga, aby król i Witod wszystkich niewiernych w pastwach ich osiadych przywiedli do ulegoci Kocioowi, wyplenili bdy pogaskie, wybudowali witynie i w kapanów zaoatoli strony, co równie chazobowizano do tyche samych zada
patrzyli kraje; z drugiej
rakterystyczne,
obydwóch mistrzów pruskiego
i
inflantskiego;
strony
WADYSAW JAGIEO
268
o niniejszem postanowieniu zawiadomi pogan ssiednie ludy, co jeliby skutku nie sprawio, spólnemi siami miano nawróci opornych. A natenczas tak co do przechodu wojsk jakote i co do podziau nabytych krajów miano postpi wedug dawniejszych umów. Byo to przypomnienie, na podstawie warunku jeszcze w saliskim ukadzie zawartego, stronom dotd w wojnie zostajcym, aby weszy na drog wspólnych zada cywilizacyjnych, i nie trudno odgadn, yczenia te objawili król i Witod. Warunków, któreby uciliwymi byy dla Zakonu lub niesprawiedliwymi, niema wcale; osobnym dokumentem zobowiza si mistrz do wypaty 100.000 kóp groszy odszkodowania wojennego
miay i
e
tytuem wykupna jeców; suma nie wielka, jeeli si wemie na uwag ogromn ilo jeców i to znakomi-
ksit
i dostojników Zakonu, których król na bez okupu wypuci. Waciwie korzyci adnej Polska w nabytkach tery tory alny eh nie odniosa a tylko odstpiona raciz-
tych
wolno
kim pokojem
mud
wracaa do
tecznie Litwa tylko o
nabytku
króla
i
ksicia,
mówi moga.
osta-
i
W
sto-
sunku do olbrzymich nakadów wojny, do prac i trudów podjtych, wysików wadców i ich narodów, korzyci pokoju zawartego byy tak nike, atwo zrozumie oburzenie wspóczesnych, zwaszcza w Koronie. Polaków bowiem korzyci wcale nie zadowolniy i w Koronie mocno sarkano na sprawców pokoju. Witoda gównie ukadami zajtego i szczerze do pokoju cego, miano nawet w podejrzeniu, i chcc zapewni korzyci Litwie, tak mao istotnych korzyci zapewni Polsce. Pomawiano nawet ksicia, nie yczy sobie zbytniego zwikszenia Polski kosztem Zakonu, atoli wspóczesne róda Zakonu nic nie wiedz o tych nadzwyczajnych staraniach Witoda i przysudze dla mistrza, a przeciwnie stwierdzaj, Witod nie znosi
e
d-
e
e
POKÓJ TORUSKI
269
e
Plauena, jak znowu, mistrz nienawidzi Witoda 1 Umiarkowane warunki tómaczy naley naciskiem Zachodu, grobami, a z drugiej strony szczerem deniem króla i Witoda do pokoju; korzystne dla Zakonu spowodowaa zrczno Plauena, wspieranego przez dwóch biskupów, dobrych dyplomatów. Natomiast podnie naley, moralne korzyci pokoju byy doniose. Zakon, który dotychczas prawi os wych prawach do caej Litwy na podstawie nada cesarskich i papieskich oraz darowizn Mendoga, teraz odstpuje nawet mudzi, kraju, do którego aneksyi wszystkiemi siami obydwóch Zakonów przez pó wieku dy, który po dwakroc mia przez par lat w zarzdzie. .
e
Do
zawarto
z
uwaa
Zakon Litw za wyczne tewiadomo pokój saliski samym Witodem, czego w Polsce uzna nie
tego stopnia
rytoryum swej
polityki,
e jak
trzeba byo dopiero takiej klski, jak ni bya pierwsza zdrada na mudzi, aby Zakon bodaj czciowo odstpi od zasady zawierania partykularnego przymierza z Litw. Zawarto tedy w Raciu pokój z Jai Witodem i potwierdzono tame saliskie przymierze. Zawsze jednak Zakon ucieka si do poprawek, do uzupenie, jakiemi byy owe partykularne umowy Zakonu z Witodem, w Ritterswerder zawarte oddzielnie od Polski. Teraz musiano cakowicie odstpi w Malborgu od owego niewdzicznego systemu, który tak ciko da si we znaki Zakonowi zwyciska chciano,
i
gie
;
umiarkowana w daniach, dawaa mu rkojmi spenienia warunków, rkojmi, e takiej zdrady na mudzi Zakon nie dozna, skoro bdzie spenia warunki pokoju, skoro bdzie wiernym swej misyi, do której go zachcano, wskazujc na wspólno zadania strona, tak
i
mono Có
wspólnej pracy. dopiero rzec o owym
Cod.
Vit.
N. 403, p. 231.
wle rzeczywistym,
zno-
WADYSAW JAGIEO
270
trudami bojowemi ukrzepionym, krwi na polach bitew utwierdzonym i wspóln i zasug ukoronowanym, jaki tam na polach Grunwaldu spoi ludy Jagiey i Witolda w jedno daleko spoistsz, anieli ni byy zwizane dotd. Na ludy mode, wraliwe, nisze cywilizacy nic nie dziaa tak dodatnio, tak dobroczynnie, nic je tak nie podnosi, jak religia, ale te nic bardziej nie pociga i nie zachca do tego jami
i
saw
podniesienia si jak dobry przykad, widok ofiarnoci. Na polach bitew, czy wreszcie w utwierdzeniu dziea
e
pokojowego, miano tutaj dowody dobitne, ci, co gównie nadstawiali piersi i co gównie pracowali czy w wojnie czy w pokoju, czynili to wszystko nie dla siebie i dla swej korzyci, ale dla tych, z którymi si zwizali wzami cznoci. Pod tym wzgldem oceniajc tak wojn wielk jakote i jej zakoczenie, dzieem pokoju toruskiego uwieczone, naley stwierdzi, otwary one podwoje dla nowej unii i przygotoway pole zwizkowi horodelskiemu który w rozwoju caej idei unii stanowi now epok. Zawierajcy przymierze w Toruniu Jagieo i Witod byli wiadomi tego umocnienia wasnego, skoro je nawet w dokumencie toruskim, prawda bardzo ogldnie, zaznaczyli. Widoczna to w wyraeniach skierowanych przeciwko obydwom braciom Luksemburczykom, z których modszy Zygmunt odziedziczy tymczasem koron rzymskiego pastwa. Co do Wacawa, to niesprawiedliwy jego praski wyrok, którego i tak Polacy nieprzyjli, uniewaniono na podstawie dokumentu toruskiego, natomiast co do króla Zygmunta ogldniej postpiono i owiadczono, król wgierski zostanie objty przymierzem, jeeli tego zada, o czem mistrz Zakonu króla Jagie uwiadomi. Niemniej atoli król Polski nie dodawano ma go wojn, chybaby sam przeze by napadnity, wówczas sprawiedliwo sobie uczyni moe. Jeeli zwaymy, w jakich to stosunkach serdecznej
e
,
e
—
nka
—
POKÓJ TORUSKI
271
i przymierza pozostawa Zakon z królem Zygmuntem, który najazdem na Polsk (szczliwie odpartym) zerwa swe przymierze z Polsk, a którego teraz sam Zakon odstpowa, pomimo, e Zygmunt od trzech miesicy by obranym królem rzymskim, pojmiemy atwo zmian stanowiska, jak Polska teraz dokonywaa wobec Zachodu. Ton przymierza toruskiego jest o wiele yczliwszym dla Zakonu, z którym wprost w przymierzu, anieli dla nowego król pragnie króla rzymskiego, któremu tytuu tego nie przyznano i nazywano go jak dawniej królem wgierskim. Z warunków zawartego pokoju wypywa nadto, e król i Witod czuli si wanym czynnikiem zachodniej cywilizacyi, której zadania przez starcie si dwóch
przyjani
y
potg chrzecijaskich zostay znacznie osabione. Celem nawizania na nowo nici zerwanej zastrzeono, by na przyszo *spory wszelkie roztrzygay komisye midzynarodowe, z dostojników obustronnych zoone, i gdyby si zgodzi nie mogy, natenczas spory roztrzyga mia papie. Wspomnielimy ju powyej o tym warunku, który zobowizywa obydwie strony do nawracania ssiednich ludów, do ogoszenia im tej obustronnej umowy, a ewentualnie do wspólnego przeciwko nim dziaania. Doda naley, i by on w duchu króla powzitym
de
e
skoro tylko otworzya si sposobno, wprowadza Jagieo w ycie postanowienia wspomniane. Jeszcze w roku zawarcia pokoju ogosili je obaj wadcy Jagieo i Witod w swoich pastwach. lecie te 1411 r. odbyli król i Witod wspólnie podró po krajach wschodnich, rozpoczynajc od Poocka i Smoleska, odbywszy poprzednio w Wilnie narady z kardynaem Branda 2 Poocku przyjmo*
i
W
.
1
Por.
wyraenie króla
L. p. 124. 2
Cod.
Vit.
N. 482.
w
czasie
W
ukadów, Raczyski
C. d.
WADYSAW JAGIEO
272
wano posów pskowskich w obecnoci posów Zakonu dugie z nimi toczono rokowania. Przyszo nawet do jakich porozumie o których tyle wiemy, si nie podobay Zakonowi, co atwo zrozumie, jeeli si zway, landmistrz inflancki, który dziki swym stosunkom z Pskowem móg udzia w ratowaniu Malborga, niechtny by tym konferencyom l Smolesku przyjmowali wadcy ksicia Kjazania, który mia krewn i
e
,
e
wzi
.
W
za sob, a który przez duszy czas by wrogiem w. ksicia Litwy; teraz podda si Witoldowi w obawie najazdu króla i w. ksicia, którym towarzy-
Witoda
pi tysicy wojowników.
szyo
Syszymy równie
o po-
tureckiem bawicem u Jagiey 2 i Witoda ale co waniejsza, przyjmowali oni take posów od Kzpltej nowogrodzkiej. Moemy si domyla, t Rzplt w myl artykuu przymierza toruskiego wzywano do jednoci wiary, i posowie chtnie wysuchali yczenia wadców, skoro wiemy, przedoyli prob, by im » wielki król* nada ksicia w osobie swego brata Lingwena i by ich broni od selstwie tatarskiem
i
,
e mon
e
e
Inflant
3 .
w
enie
e
To pewna, król wysa Lingwena na kniaWielkim Nowogrodzie, a Krzyacy wiedzieli
e
nawet, król i Witod wspólnie z Lingwenem zawarli przymierze zaczepno-odpornezsynem Tochtamysza (Ze-
ksiciem Moskwy 4 Odrzucajc to z wiadomoci tej, co ma by oskareniem ksit, naley widzie i w tych pokojowych rokowaniach króla i Witoda cise tylko wypenienie obowizku, przyjtego traktatem toruskim. Podró ta bowiem przez Kryczew i Zasaw do Czerkas i Kijowa i przez Zwinogród, Sokolec, Karawul i Bracaw do Kamieca bogie za sob ledynem) tudzie
z w.
.
1
List w. mistrza z 11 czerwca 1411,
2
Cod. Vit.
3
Bunge IV,
4
Cod. Vit.
p. 223; c.
DL
XI, 124.
800, N. 1906.
p. 245.
Bunge
IV,
c.
779—780.
POKÓJ TORUSKI
pocigna
273
rodzc Kocioem,
skutki dla wschodnich ludów,
wszdzie ruch który, jak to
w kierunku w jednym z
jednoci
z
tutaj
ruch,
dalszych rozdziaów zoba-
czymy, objawi si bardzo powanymi faktami. Caa Litwa pragnie pokoju pisz o tej misyi wadców, Krzyacy a denie to zgodne byo z yczeniami panujcych, którzy postanowili teraz i od króla Zygmunta zapewnie krajom swym pokój. Sam Witod, jakkolwiek zbyt zajty sprawami Litwy, aby móg duej przebywa na Wgrzech, udaje si do króla Zyg-
—
—
munta
na jego
i
to
rce
dla komisarzy polskich,
9
marca 1412 r. wydano glejty majcych ugruntowa dzieo
pokoju 1 Dzieo objcia wschodnich ludów dobrodziejstwami pokoju a zarazem i nawizania dawnych stosunków z Zachodem byo ju rozpoczte. .
1
Ad manus
Wadysaw Jagieo.
T.
I.
praeclari principis domini Alexandri.] Cod. ep.
18
Zygmunt Luksemburczyk.
Król
Nowej Wsi pod hasem zgody. — Rozejm Król Wgierski nie ma wspiera Zakonu. Zygmunt zachca Zakon do wojny. — Jego ukady z Zakonem. — Ordzie do Niemiec w sprawie wojny polskiej z Zakonem. Zygmunta cele. Ujmowanie Witoda. Zjazd w Lubowli i przymierze z królem. Warunki niekorzystne. Zastaw Spia. — Zjazd i wyrok w Budzinie. — Nieporozumienie pienine z ZakoRokowania o zastaw Nowej Marchii. nem. Korzyci polskie. — Niezadowolenie Zakonu. Zjazd z Wgrami Sromowicach.
w
—
—
w
—
—
—
—
—
—
~
Dziwne
e
to zaiste zjawisko, wysiki celem wzniewojny utrwaliy pokój, a usiowania rozdziau narodów spowodoway jeszcze wiksze ich spojenie w jedn cao; wszystko za razem wziwszy, posuyo do poparcia planów i zada, jakie sobie po zawarciu traktatu w Toruniu postawili król Wadysaw Jagieo i Witod. Jeeli atoli, prócz stosunków, o których nam teraz mówi przyjdzie, mianoby wskaza i osobisto, która si najbardziej przyczynia do dopicia wspomnianych celów, naówczas naleaoby wskaza na króla Zygmunta, jako na tego, który si wypadków i wasnych knowa sta si dwigni do skrzepienia unii ludów wschodnich. Wspomniano ju wyej o wrcz wrogiem usposobieniu Zygmunta, który nietylko ukadem zwiza si z Zakonem do dawania mu pomocy, nietylko
cenia staej
e
KRÓL ZYGMUNT LUKSKMBURCZYK
275
e
daniem teje dopomóg Zakonowi do podwignicia z ruiny, ale obrany 20 wrzenia 1410 królem rzymskim zaj si ywo protegowaniem Zakonu, tak dalece, bez jego aprobaty stawa si ukad toruski fikcyjnym. Teraz bowiem, jako król rzymski, Zygmunt niejako z urzdu stawa si protektorem Zakonu, który te na mocy swych ustaw pozostawa w pewnej zalenoci od dwóch naczelnych wadz wiata, od papiea i od cesarza. Protekcy pojmowa Zygmunt tak, wprost podega Zakon do wojny, zapewniajc sobie jeszcze przy tej sposobnoci korzyci materyalne, w postaci gotówki, której teraz, zostawszy królem rzymskim, tak bardzo potrzebowa. przededniu zawarcia pokoju toruskiego, gdy Nowa Marchia skutkiem mierci margrabiego Jodoka przypada Zygmuntowi (w styczniu 1411), wysa on do jej mieszkaców odezw z wezwaniem, aby wsparli posikami Zakon, a mistrza zachca do dalszego prowadzenia wojny Odtd w odezwach tych, którym towaryszyo upominanie si o wypat sum pewnych, nie ustawa. Z drugiej zasi strony Zygmunt musia si liczy
si
e
e
W
*.
ze
wzmoon potg
Polski,
ile
e
król
Wadysaw
Ja-
gieo, wprawdzie we wasnej obronie, ale nie mniej pilnie, jakby to czyni z rozmysu, otacza zewszd króla
e
Wgier
nieprzyjaciómi, tak dalece, Zygmunt bez uczynienia trwaej zgody z ssiadem nie móg myle o opuszczeniu Wgier i udaniu si do Niemiec. A nawet w samych Wgrzech odczuwa wpyw króla polskiego, który jako Anny Cylejki spowinowacony
m
najpotniejszym rodem wgierskim. Ju po dwakro na niekorzy Zygmunta okazyway si sympatye wgierskie dla Polski, raz po mierci królowej Maryi (1395), drugi raz na zjedzie w Topolczanach r. 1401. Teraz znowu zaszo podobne zjawisko na zjedzie pa-
by
z
«
Voigt, G. Pr. VII, 137. 18*
WADYSAW JAGIEO
276
nów wgierskich
z
w Nowej Wsi, dokd wysa zawartym z Zakonem pokoju
polskimi
król z uwiadomieniem o
najdostojniejszych uczestników swej rady, i gdzie uchwalono te rozejm do koca roku trwa majcy pomidzy Polsk a Wgrami 1 Na zjazd przybyli najpo.
waniejsi panowie wgierscy, jak Mikoaj Gara, palatyn królestwa, który syna swego Jana oeni tymczasem z córk Ziemowita Mazowieckiego, siostrzenic królewsk, cibor ze ciborzyc, wojewoda siedmiogrodzki, Szymon Rozgony, sdzia nadworny, prócz wielu innych. I oto jak argumentuj Wgrzy: 2 » Jeeli mistrz i Zakon niemiecki zawarli wieczyste przymierze z królem polskim, jak o tern nam mówi panowie rada królestwa polskiego, niechaj tedy i król Zygmunt, jego rada i poddani maj rozejm z Polsk do koca tego roku. Ale pod koniec listopada t. r. maj si zjecha penomocnicy z zupen moc i wadz tak króla Zygmunta jak i króla Polski i wybrawszy po 12 z kadej strony maj usun obustronne zwady i rónice; gdyby za na drodze zgody nie udao si im celu dopi, maj na drodze polubownej, wybrawszy z grona swego su-
a
osign zgod«. Zgoda za kad cen i to panów obydwóch królestw ustali si majca bya
perarbitra,
przez
e
a doda naley, wród zaproszonych do uwietnienia chwili dokonanego rozejmu byli Janusz Raciborski, Herman Cylejski, obaj dobrze na dworze Jagiey widziani ksita. Jak przeto widoczna, wypadki stay si poniekd niezawisymi od króla Zygmunta, który wolaby by w tej chwili wojn anieli rozejm a musia si przecie do ycze swych poddanych zastosowa. Co bardziej, kierownictwo pokoju i rokowa wzia baronia wgierska jakby wycznie w swe rce. Wnet te na zjazd
hasem obustronnem,
ksi
—
'
2
Dogiel I, p. 42—43. Cod. ep. Vit. II, N.
KRÓL ZYGMUNT LUKSKMBURCZYK
277
listopadowy delegowano ze strony polskiej czterech biskupów, trzech polskich Jakóba pockiego, Wojciecha poznaskiego, Macieja przemyskiego i jednego litewskiego Mikoaja wileskiego, dalej kasztelana krakow-
wojewodów czyckiego
i kaliskiego, tylu kasdziego sieradzkiego, a nadto ze strony Witolda jego radc Gedygoda, starost podolskiego 1 Równie i ze strony wgierskiej delegowano penomocników, jednakowo jednego tylko biskupa, a z magnatów sdziego nadwornego, kanclerza królestwa, komesów spiskiego i borodzkiego, sowem 12 penomocników
skiego,
sztelanów,
.
majcych utorowa drog trwaemu pokojowi. Zjechano si w Sromowicach, gdzie umówiono znowu rozejm, tak gorco upragniony przez Litw — do 15 sierpnia przyszego roku trwa majcy, równie, co waniejsza, zjazd obustronny królów na granicach królestw okoo poowy lutego nastpnego roku. Gdyby jednakowo na tym zjedzie królów trwae przymierze stan nie mogo, wówczas stosownie do postanowie zjazdu w Nowej Wsi uchwalonych, mieli si powtórnie zjecha panowie polscy i wgierscy w Starej Wsi dla dalszych narad nad utrwaleniem pokoju. Chociaby królowie nawet nie mogli si zjecha, postanowienia zjazdu nowowiejskiego w niczem nie maj by naruszone. Nadto zastrzeono osobn stypulacy, e gdyby Zakon niemiecki zama pokój toruski, naówczas król Zygmunt ma go odstpi i ani rad ani pomoc nie bdzie go wspiera 2 By to punkt wyranie wymierzony prze.
ciwko królowi wgierskiemu, który jakkolwiek liczy si musia z racyami przymierza i w grudniu potwierdzi owe ukady 3 to jednak jako sprzymierzeniec Zakonu w duszy yczy wojny i ni grozi. ,
1
" 8
Catona Hist.
crit, XII, p. 48. Dogiel I, 43. Aschbach, Gesch. K. Sigm. I, 316.
WADYSAW JAGIEO
278
e
Zygmunt podówczas
istotnie
pragn
conaj-
wtrci w wir nowej z Polsk do wyranych wskazówek ró-
mniej Zakon niemiecki wojny, na to mamy
dowych. Najpierw bowiem nie zwaajc na rozpoczte ukady z Polsk, na cig wymian poselstw, które sprawowa Zawisza Czarny, porednik obydwóch monarchów \ pisa król do Fryderyka burgrabiego norymberskiego, niechajby si postara u króla Wacawa, aby z krajów Korony czeskiej Polacy adnej pomocy przeciwko Zakonowi nie otrzymywali 2 Zreszt rozsya wszdy upomnienia, by nie dawano pomocy Polsce przeciwko Zakonowi i przestrzega, e wojna taka mogaby pocign z sob w wir ca Rzesz a nawet cae chrze.
cijastwo...
wa
W
pierwszych dniach stycznia 1412 wzy-
pomocy Zakonowi 3 a tak odezw posa te do ksicia Jana Gogowskiego 4 Takimi to sposoby odgrywa Zygmunt rol obrocy Zakonu a zarazem zachca do wojny Plauena; nie w innym bowiem celu ofiarowa temu ostatniemu przymierze zaczepno-odporne w zamian za sum 600.000 z. 5 kilkakrotnie Eryka, króla duskiego, do ,
.
.
w
wprawi Plauena, niedowierza mu i akceptowa go nie móg, z powodu niezmiernie wysokiej sumy — a jednakowo omielony nim nie wypaci trzeciej raty odszkodowania wojennego Polsce Projekt ten
zdumienie
czyni przygotowania do wojny. By to ju niemay skutek zabiegów króla Zygmunta, skoro Plauen, do pokoju, teraz z zaktóry z pocztku tak szczerze pomnieniem niedawnych przysig wysya do Wgier pei
pocz
dy
D. XI, 122 i Cod. ep. I, 1, N. 43. S naley uissium. 8 Jansen, Reichcorr. I, 238, z 2 grudnia 1411. 3 Cod. ep. II, N. 44. 4 Altmann, Reg. p. 11. 5 Lampe, Beitrage p. 23. 1
uzupeni
Sa-
279
KRÓL ZYGMUNT LUKSEMBURCZYK
nomocnika swego i posa w osobie Michaa Kiichmeistra dla rokowa z królem Zygmuntem.
W
pierwszych dniach stycznia, w czasie, kiedy to z Litwy do Krakowa na spotkanie Ernesta Habsburga, król Zygmunt zawiera z penomocnikiem Zakonu ukad, oczywicie w projekcie, na mocy którego zobowizuje si wspiera Zakon orem na wypadek wojny zaczepnej ze strony Polski, a pod warunkiem zapaty 375.000 z. 1 Nie zaniedba te Zygmunt
Jagieo jecha
.
uzupeniajcym ukadem doda Zakonowi
otuchy; obiejeeli zawojuje Polsk, natenczas odstpi Zakonowi Dobrzy i Kujawy 2 Jak przeto widoczna król rzymski niezawile od swej rady wgierskiej, skonnej ku pokojowi, objawia wojenne zamiary.
cywa
bowiem,
e
.
Mówimy
król rzymski,
wa akcy gron
gdy
jako taki podejmo-
To te odzywa si on w tym duchu wielkiego protektora Zakonu do stanów »Nie caej Rzeszy ordziem z koca stycznia 1412 r. dla Polski.
».
s
—
wam
—
pisa on »poniewcale tajnemi klski«, sione przez Zakon niemiecki, nalecy równie do nas, do rzymskiego pastwa i Kocioa a zarazem i do caego chrzecijastwa, jak olbrzymie straty poniós Zakon w wojnie, ile to krwi chrzecijaskiej przelali poganie inni niewierni, wezwani mudzini Witoda ku pomocy; ile to niewiast ile zburzono kocioów, popei dzieci pomordowano, teraz jeszcze skary si Zaniono witokradztw. A
Litwini,
Tatarzy,
Jagie
przez
i
i
i
e
mu
dotrzymuje strona przeciwna warunszeciuset jeców nie zwrócono mu, ków przymierza, na co posiada Zakon dowody, które pragnie przedona zjedzie. Nas za jako króla rzymskiego nawouje Zakon o pomoc, do której dania, jako gowa pakon,
nie
e
y
"
Lites II, p. 33, Voigt, VII, 165.
2
Lites II, N.
8
D. Reich stags-Acten,
2,
p. 5. 7,
p. 183.
WADYSAW JAGJKO
280 stwa,
jestemy obowizani. Z tego
to
powodu wysya-
ksit
my
najpierw do posów celem skonienia ich do zgody. Gdyby si król Polski do susznych nie skoni, lecz wojn zamyla Zakon nawiedzi, naównam nie godzi si opuci czas chciejcie wiedzie, tarczy chrzecijastwa, musielibymy pospieszy z pomoc Zakonowi jako przedstawiciel Rzeszy i chrzecijastwa, o czem ju pisalimy do królestwa Czech, do lskich krajów, do Marchii Brandenburskiej, do Saksonii, Morawy, Minii, do Hanzy i krajów nadmorskich ssiednich Prusom «. Nie zaniedba pod koniec tego ze wszech miar charakterystycznego ordzia podnie król Zygmunt, i ten Ernest Austryacki pojecha do Krakowa, by si oeni tam z siostrzenic króWenecya, Austrya i Polska lewsk, i si przeciwko Rzeszy! na stanowisku przedstawiciela Niemiec Stawaj krzyowa Zygmunt zamiary i caego chrzecijastwa
da
e e
e
cz
e
c
pokoju
i
koniec 1411 r. miasta, jakiem
e
Jagieo pod wyranie przestrzega nawet tak wielkie
do tego stopnia,
to
by Pozna
król
ówczesny, przed
moliwoci
wojny 1 Zdawaby si mogo, e Zygmunt podejmie jawielk akcy w obronie Zakonu, zechce pomci klsk, o której wspomina, i te wszystkie zjazdy magnatów polskich i wgierskich nie zdoaj doprowadzi do dziea pokoju, którego on sobie nie pokoyczy. Nie zdoa on jednak pokrzyowa jowych i musia ostatecznie zawrze przymierze z Pol-
k
.
e
e
de
sk
i
uzna
pokój toruski.
W
przeczuciu
tej
konie-
cznoci stara si przynajmniej spraw tak pokierowa, by nietylko jak najwiksze osign materyalne korzyci, lecz nadto, by na przyszo wpyw na bieg spraw polsko-pruskich i innych wschodnich sobie zastrzedz i postawi je niejako w zawisoci od siebie. Co do ma-
ca
Cod. ep.
II,
N. 38,
39.
281
KRÓL ZYGMUNT LUKSEMBURCZYK
e
przez zateryalnych korzyci, to pierwsz bya ta, atwienie wgiersko-polskiej nieprzyjani umoliwia sobie opuszczenie Wgier i udanie si do Rzeszy, jak tego godno jego nowa wymagaa; móg te wskutek ukadów ze stronami chociaby nawet z jak ofiar ze swej strony przyj do znaczniejszej gotówki, która ze wzgldu na jego zamiary w Rzeszy bya nie-
ma
odzown. Planem jego byo pozyska w caoci ow trzeci rat niewypacon jeszcze przez Zakon królowi Polski, bya to bowiem zawsze znaczniejsza suma, tern bardziej przeze upragniona, e odbierajc j od Polski ujmowa teje temsamem rodki do wojny. Tern bez-
mógby opuci Wgry. Có
dopiero rzec o korzyciach ze wzgldu na stanowisko jego jako króla rzymskiego, na zamiary jego we Woszech. Oto przez takie wmieszanie si w spraw polsko-prusk wywysza upoledzon i podupad godno króla rzymskiego, móg zaznaczy dziaalno jako ordownika Zakonu i przez to niejako zdoby przychyln dla si w Rzeszy opini, i to zaraz przy rozpoczciu rzdów swych rzymskiego królowania. Dalej przez zrczne ujcie caej sprawy zapewnia sobie na cay jej bieg pieczniej przeto
sw
w przyszoci wpyw powany. Dwóch rodków równoczenie
uywa
Zygmunt
skutkiem celem zapewnienia sobie jak najwikszych korzyci, oto najpierw wywiera podsuwaniem planu zaczepno- odpornego przymierza, daniem wielkich sum, wprost presy na Zakon, tak tene zachwiany projektami w zamiarach pokojowych, stawa si niemal powolnem narzdziem w jego rku; powtóre stara si osabi, wzrose olbrzymio wskutek zwycistwa znaczenie Polski. Co do pierwszych rodków, to poznalimy owe zachty ksit zachodnich do dania pomocy Zakonowi i przykady wielkiego nacisku przez Zygmunta na Zakon wywieranego, przyczem dania pienine byy wprost natarczywe, tak, Zakon ze
e
e
-
WADYSAW JAGIEO
282
chcc niechcc musia si z niemi liczy. Zreszt, jak niej zobaczymy, zdoa król w samym Zakonie pozy-
ska
mogc
paraliowa poniekd zbyt enersamoistnego mistrza Plauena. Daleko trudniejsz rzecz bya sprawa osabienia znaczenia Polsobie
gicznego
si,
i
e potg
poczu sam Zygmunt, i to na Karpat po Dunaj i Adryatyk. »Divide et impera« byo zawsze maksym ambitnych umysów, pragncych ze skutkiem sprawowa rzdy; zna dobrze Zygmunt Luksemburczyk. który tak w czasie stara swych o pozyskanie Korony polskiej, jakote jako król Wgier mia sposobno poznania stosunków i polskich a zarazem zna sprawy ówczesnego europejskiego wschodu. aden z cesarzy przed nim nie rzuci tak gbokiego wejrzenia w zawie sprawy wschodnie jak to wanie uczyni niefortunny kandydat do korony polskiej król Zygmunt. Ju król Wacaw, brat Zygmunta, dostrzeg i w ordziach swych do Rzeszy zaznaczy, potga ssiedniego królestwa polskiego spoczywaa w litewskim jego monarsze, i naleaoby na przyszo zaradzi, by sobie Polacy z Litwy królów nie obierali. I król Zygmunt równie wiedzia, w unii Polski i Litwy lewielka potga, przemona nietylko na wschodzie, lecz zdolna te znaczny wpyw wywiera na sprawy ski,
ile
przestrzeni od
jej
Warty
a
i
j
de
e
e
e
aa
i
stosunki zachodnie.
Naruszajc lub usuwajc pod-
stawy tego zwizku narodów, osabiao si walnie znaczenie Polski na Zachodzie. rodkiem do tego celu prowadzcym byo pozyskanie ambitnego, dumnego a niezmiernie energicznego wielkiego ksicia Litwy Witolda. te sobie cesarz ksicia prawdopodobnie w Lubowli, okoo 9 marca 1412 r.,
Uj
dokd
zjecha Witod dla przygotowania zgody
midzy
potrzebnej mu ze wzgldu na tak upragniony przez Litw pokój. uda si do Lubowli z szeregiem panów koronnych i litewskich
Zygmuntem
a
Jagie,
Ksi
KRÓL ZYGMUNT LUKSEMBUKCZYK
283
uoono
punkty gówne pokoju, na podstawie których miano dalsze snu ukady celem ostatecznego zawarcia pokoju. Tok obrad nie jest bliej znanym, to wiadomo, odbyway si one pod kierownictwem kardynaa Brandy, ze strony wgierskiej byo piciu biskupów, dalej hrabia Herman Cylejczyk, palatyn Mikoaj Gara, sowem najdostojniejsi mowie królestwa, którzy te 9 marca na rce Witoda i panów polskich wydali glejt bezpieczestwa dla króla Jagiey i dla jego rady, na zjazd królów w Lubowli odby si majcy, celem ostatecznego zawarcia pokoju Nie wiadomo nam, czy przedkadano skargi na
i
wtedy
to
e
e
1
.
króla
Koron w myl ycze
i
i
da
inflanckiego
pod koniec zeszego roku, dostrzegszy, Litwa caa wojn wyniszczona pragnie po-
mistrza, który
jak
ywo
mistrzowi rad przedoenia jak najwicej na zjedzie z królem Zygmuntem na Polaków, by tym sposobem odczy Litw od Polski. Wie-
podsuwa
koju,
aob
e Witod odjecha ze Spia i e dalej nie bra udziau w zjedzie, jednak musia si zgodzi z Wgrami na pewne podstawowe warunki pokoju, wypywa std, po zawarciu przymierza przystpi do dokumentem z 17 kwietnia 1412 z Trok datowanym 2 wraz z ca swoj rad, obejmujc porczenie za wielkiego my,
e
e
e
warunków przymierza dochowa. Doda naley, wielki wcale nie usuwa si od dalszych traktatów a zapowiadajc przybycie Jagiey dodawa wyranie, obejmuje niejako rkojmi bezpieczestwa króla i jego rady, która jeeliby najmniejszej doznaa obrazy, Witod wraz z Litw i Koron bdzie szuka pomsty z powodu ewentualnej zniewagi. Droga do zja-
ksicia,
ksi
e
e
zdu
w
Lubowli bya utorowan. Pozosta dla Zygmunta sposób dopicia celu przy 1
Cod. ep.
8
Ibid. N. 49.
II,
N.
48.
WADYSAW JAGIEO
284
definitywnem omawianiu warunków pokoju. I istotnie, powiedzie naley, udao mu si tak je uoy, walna korzyci bya po jego stronie, przez co, o co gównie chodzio, na ca przyszo zapewni sobie wpyw na sprawy ju nie tylko polsko-pruskie. ale nadto na ssiednie sprawy zjednoczonych ludów. Opowiada nam Dugosz, e na dniu 12 marca z wielk wit zjecha król Wadysaw Jagieo, majc w orszaku swym Bolesawa ksicia Mazowieckiego i Zygmunta brata Witodowego, do Lubowli, przez cay tydzie królowie nad uoeniem przymierza bezskutecznie pracowali, i ju 19 marca zabiera si król do odjazdu, kiedy Zygmunt wyjedna na nim osobn, tajn rozmow, w której go uwiód i do szkodliwej umowy nakoni 1 Opowiadanie to o tyle jest prawdziwem, e istotnie przymierze nie byo pod korzystnymi dla Polski warunkami zawarte, zreszt za jest niedojak to odnony dokument dowodzi, kadne o tyle, ju we trzy dni po przyjedzie do Lnbowli, t. j. 15 marca zostao przymierze zawartem. Widocznie przeto na naj gówniej sze punkty jego zgodzono si ju przed zjazdem królów. Wane przymierze lubowelskie zawiera dwie stypulacye szczegóowe prócz ogólnych zapewnie wzajemnej przyjani i braterstwa. Najpierw zastrzeono ziemia Ruska i Podolska, do których król Zyniem, gmunt roci sobie prawa, pozostan in statu quo do zgonu któregokolwiek z kontrahentów i dopiero w lat po zgonie jednego z nich obustronne komisye graniczne miay rostrzsn prawa wzajemne zaatwi. Powtóre co do Modawii, do której i spór
e
cz
e
e
e
.
e
—
e
a
pi
równie Wgry miay pretensye, król Zygmunt godzi si na stosunek lennej zawisoci od Korony polskiej wojewody tamecznego, zastrzega sobie atoli poDugosz, XI,
131.
KRÓL ZYGMUNT LUKSEMBURCZYK
285
moc tego ostatniego, ilekro by go za porednictwem króla Polski wezwa do wojny przeciwko Turkowi.
Gdyby za wojewoda nie dostarczy posików, nastpi ma podzia Modawii pomidzy Polsk a Wgry. Otó obydwa te warunki byy broni w rku Zygmunta, a niekorzystne dla strony drugiej. Najpierw i do ycia przywraca spraw upadla co do Rusi, odkadajc jej zaatwienie na przyi czynic w taki sposób przymierze niezupenem, powtóre przez drug stypulacy szczegóow miesza si niejako w sprawy wewntrzne Polski, albowiem zastrzega sobie na kade zawoanie pomoc jej wasala, a co gorsza zastrzegajc podzia tego kraju w razie nieposuszestwa swym rozkazom, stosunek lennika polskiego do Korony polskiej czyni od siebie zalenym. Niebyy to przeto korzystne dla Polski warunki, a co
bowiem odnawia
d szo
najgorsza,
e
oddawano królowi wgierskiemu na
ca
przyszo wpyw na
tok spraw polskich. te korzyci, zdobyte przez Zygmunta, zasugiway ze wszech miar na nader okazae podejmowanie króla Polski, który odtd do koca prawie lipca
Ju
a
by gociem
na Wgrzech. Ale
omówi
Zygmunt
król
z
w cigu tej gocinnoci Jagie inne jeszcze sprawy i
korzyci dla siebie samego. Niewtpliwie bowiem ju podówczas powzi Zygmunt plan, który w listopadzie tego roku wykona, plan dotyczcy zagarnie bez
nicia caej dunej Polsce przez Zakon sumy, w taki mianowicie sposób, któryby zdolny by pewn niezgody rzuci pomidzy Polaków a Wgrów, ile ci zjazdami swymi granicznymi, które poniekd stay si zwyczajem, nieraz ju krzyowali plany Zygmunta. To te postanowi Zygmunt w sumie 37.000 kop groszy, stanowicej znaczn reszty dugu Henryka Plauena, zastawi królowi Jagielle kilkanacie miast spiskich z Lubowl, Podolincem i okolicznemi wsiami. Nie wiadomo nam, wród jakich okolicz-
ko e
cz
WADYSAW JAGIEO
286
noci
umawia si
o ten zastaw król Zygmunt tylko cilejsze koo rady królewskiej byo w plan wtajemniczone, jak równie i to, zastawu, który póniej 8 listopada przyszed do skutku, dokonano w Kroacyi, w Zagrzebiu, z
i
kiedy
Jagie,
to
jednak pewna,
e
e
Wgrzech waciwych. Ezecz jasna, e grom takie oddalanie ziemi ich na rzecz Polski, ciaby tylko zastawem, nie mogo si podoba a nie na
Wcho-
— e i
do harmonii, w jakiej obustronni magnaci pozostawali, wkrad si pewien rozdwik, o co wanie Zygmuntowi plan ten ju wczenie zrodzi si w pochodzio. mysowej gowie Zygmunta, wiadectwem tego ukad jego uczyniony 30 sierpnia t. r. w Budzinie z penomocnikami Zakonu l na mocy którego ci ostatni zobowizali si imieniem Zakonu wypaci Zygmuntowi na-
e
,
lece si
Polsce 50.000 kop groszy, jeeli król Zygmunt na t kwot królowi dostarczy Zakonowi zapis Polski wystawiony. Zygmunt dodawa jednake warunek, eby mu nie pidziesit tysicy lecz 62.000 kop gdyby wypacono w czterech terminach, równie i to, wtenpolskiego pokwitowania, nie dostarczy Zakonowi
duny
e
czas
e
cay ukad
jest
niewanym. Nie ulegao wtpieniu,
król Jagieo, serdecznie goszczony, przystanie
w
za-
sadzie na plan zastawu Spia, aby tym sposobem wygodzie chwilowej potrzebie pieninej króla Zygmunta. Wszake Jagieo ju w innej sprawie popad w zawi-
so
od gocinnego gospodarza. Mówimy tutaj o przyjciu Zygmunta za sdziego polubownego w sprawie polsko pruskiej, na co zgodzi si król Wadysaw w Koszycach 26 marca, a wic w jedenacie dni zaledwie po zawarciu przymierza Lubowelskiego 8 Zanim przyszo do wydania wyroku w sprawie polsko-pruskiej, Zygmunt tymczasem zbiera owoce Lu.
1
Lites II, Nr. 19.
2
Lites II, Nr.
7,
p. 39.
287
KRÓL ZYGMUNT LUKSEMBflRCZYK
bowelskiego traktatu, mogc poprze skutecznie wojn przeciwko Wenecyi i wchodzc za porednictwem swego gocia w przyjazne stosunki z niechtnymi sobie dotychczas
ksitami, jak Zawar z
np.
Ernestem
i
Fryderykiem au-
nimi rozejm a spory podda pod wyrok rozjemczy króla Jagiey 1 Do stanów Kzeszy wychodz równoczenie z kancelaryi króla Rzymskiego mianowicie dopiero na jesie listy uspakajajce, z powodu pracy nad uspokojeniem sporów polsko-pruatoli widoki koaskich, bdzie móg przyjecha, licyi przeciwko niewiernym, albowiem Jagieo przyswoj potg przeciwko Turkom 2 rzek pomoc z stryackimi.
.
e
s
e
ca
Byo
to
bardzo dowolnem tumaczeniem Lubowelskiego
w którym o pomocy lennika Polski, a nie pomocy jej króla w walce przeciwko Turkom bya mowa. Skoro jeszcze dodamy wiadomo o olbrzymim zjedzie ksit na wspaniae turnieje, jak je tylko król Zygmunt urzdza umia, i przytoczymy, e do Budzina zjechao prócz legata i króla Jagiey jeszcze dwóch królów: Twartko król Boniacki i Stefan despota traktatu,
o
Serbii, 13
panów, i
3
ksit,
21 hrabiów, nie liczc wgierskich arcybiskupów, 12 biskupów, 1500 rycerstwa
sowem e by to zjazd ludzi z 17 jzyków w liczbie 40.000 gów, natenczas poj-
3000 pachoków,
krajów i miemy, jak bardzo usiowa Zygmunt uwietni pocztek swego rzymskiego panowania. Zrozumiemy te, i na Wgrzech umia doda blasku koronie w. Szczepana, podobnie jak ongi do uwietnienia korony czeskiej przyczyni si by ojciec jego cesarz Karol IV. Wobec odszczególnia i niezwykej uprzejmoci okazywanej przez króla Rzymskiego polskiemu gociowi, poczto nawet w kole przyjació niemieckiego Ludwik Bawarski Zakonu ywi pewne obawy.
e
Ksi
CCCLXXXIX,
1
Lichnowsky V,
3
Deutsche RTA, VII,
p.
p. 187.
cf.
Nr. CXXIII.
WADYSAW JAGIEO
288
wzywa Zygmunta \ by konu, a Jan
elektor
II,
dopuszcza do zagady ZaMoguncki, upomina go, by
nie
wzi w opiek Zakon w jego sprawach z Polsk 2 Zygmunt odpowiada uspokajajco, donoszc elektorowi .
wspomnianemu,
e podziela jego zapatrywania na sprae pragnie si zjecha z innymi ele-
w polsko-prusk
i
ktorami celem wspólnego porozumienia si 3 A jednake byy to tylko czcze zapewnienia; król Zygmunt wyda wyrok budziski w sprawie polskopruskiej zupenie bez wspóudziau ksit niemieckich, a natomiast przy nader licznym udziale rady wgierskich panów. Nie bya to rzecz przypadku, lecz sprawa dobrze obmylana, w celu tern lepszego zjednania sobie króla Polski, którego ju z korzyci zay do spraw .
W-
Pragn mie w nim ordownika i obroc kiedy na czas swej nieobecnoci w tern królestwie obroc, to mia zaatwia plany swoje we Woszech szczególnie na wypadek najazdu ze strony Turków. A przeto podczas gdy król Wadysaw Jagieo oddanamitnoci owom w roskosznych wwa si z gierskich lasach i zwiedza miny zota i srebra, Zygmunt tymczasem ukada daleko idce kombinacye i pracowa pilnie nad wyrokiem w sprawie polsko-pruskiej, majc gównie swe wasne korzyci na oku. czerwcu jeszcze postanawiaj królowie na dniu 24, by wyrokiem w sprawie polsko-pruskiej nasamprzód gówne sporne punkty zostay zaatwione i by sprawy wymagajce bada i rostrzsa w przecigu dwóch lat zostay rostrzygnite 4 We dwa miesice póniej 24 sierpnia zapad wyrok budziski. By on w treci swej niespodziank dla mistrza Zakonu, pozostajcego w peswoich. gier
—
ca
W
.
1
Lites II, Nr.
8, p.
40.
2
Lites II, Nr.
9, p.
11.
8
Ib. p. 42, Nr. 10.
4
Lites II, p. 49.
—
289
KRÓL ZYGMUNT LUKSEMBURCZYK
wnych pieninych stosunkach i zobowizaniach z królem Rzymskim, a uprzedzonego przez swego marszaka, zapaktóry od pocztku roku bawi na Wgrzech,
e
dnie dla
Zakonu pomylnie
atwo poj
;
e
K
mistrz Plauen,
dcy do rehabi-
sawy
wojennej Zakonu i spodziewajcy si jakiego wyroku potpienia przeciwników swoich, nie by zadowolony z treci budziskiego wyroku 2 ile
litacyi
,
e
powolny wezwaniu Zygmunta, niemae ju nakady pienine poniós w ofierze. Trudniej atoli zrozumie, dlaczego niektórzy historycy sdz, jakoby budziski wyrok by bardzo dla Zakonu niekorzystnym. Wszake ju posowie stanów pruskich, w kadym razie bardzo czuli na korzyci lub szkody, jeszcze przed wydaniem wyroku pisz uspokajajco do swoich mocodawców, »e pokój Toruski zosta nam potwierdzony we wszystkich artykuach, a wolno handlu zabezpieczon i teraz odbywaj si konferencye co do zapaty dunej przez Zakon sumy« 8 Dodaby naleao do tych sów wszake zatwierdzony wyrokiem posów pruskich, budziskim pokój Toruski by korzystnym dla Prus. Wedug jednego z dalszych artykuów wyroku mia mistrz dochody skonfiskowane biskupom polskim w terytoryach pruskich zwróci, a biskupów napo wrót do ich
e
.
e
jurysdykcyi
by
inaczej
w nie
Prusiech dopuci. A wszake dodamy mogo, jeeli Zakon mia pozosta wier-
nym swemu powoaniu,
zreszt
a
i
ten
artyku
by
w
zasadzie zastrzeony dziewitym artykuem toruskiego traktatu. Równie i artyku co do zwrotu jemianowicie ludziom pochodzcym z graniczców, nego pasu krzyackiego od strony Litwy przyznano wolno pozostania, gdzie chc, przy Zakonie lub przy
e
1
2 3
Lites II, p. 51. Lites II, p. 52—69.
Acten der Standetg. Pr.
Wadysaw
Jagie/o. T.
I.
I,
201.
19
290
WADYSAW JAGIEO
obraa bynajmniej podstaw bytu nietu tylko o waniejmieckiego Zakonu. A w kocu, szych wspomniemy punktach, artyku dajcy, aby Jagieo i Witod wydali dokument, którym zobowizuj Litw do oddania mudzi Zakonowi po mierci jej Zaówczesnych wadców, by warunkiem po myli konu. Nie obraao równie praw Zakonu, jeeli Zygmunt na skargi Krzyaków co do wybudowanej przez jeeli koWitolda twierdzy Wielony zawyrokowa, zamek wybumisarz króla Zygmunta przekona si, dowany jest w granicach dziedzin Jagiey i Witolda, w takim razie Zakon nie ma ich o t budow niepokoi, jeeli za wybudowano go w granicach Zakonu, wyjwszy mudzi, naó wczas król i Witod pozostawi kocu i innych mnogo sporten zamek Zakonowi. nych granicznych spraw odsya Zygmunt do rozpatrzenia komisarskiego, na co si obie strony zgodziy. Witoldzie, nie
e
da
e
e
W
Przy badaniu sprawy polsko-pruskiej dziaay wyosobistoci: ze strony Zakonu Jan Wallenrod arcybiskup Rygi i Micha Kuchmeister marszaek, ze strony Polskiej Andrzej Laskarz, póniejszy biskup a aPoznaski, gorliwi obrocy swych mocodawców den z nich w niczem nie zaoy protestu przeciwko wyroku wyrokowi. Ale nie szczegóy lecz wogóle politycznej mdroci, dzieo kae nam w nim uzna którem Zygmunt adnej strony nie obraa, obie sobie skarbi i do powolnoci swej woli nakania. Oddajc wreszcie wykonanie szczegóów niezaatwionych swe-
bitne
—
cao
e
ca
w swej pospraw komisarzowi, nietylko najrychleji plany co do zostawia rce, ale w kocu szego pobrania pienidzy Polsce przysdzonych urzeczywistnia. Jak ju nam wiadomo przez zawarcie tajnego sty-
mu
czniowego ukadu z Zakonem usiowa król Rzymski prócz celów politycznych osign nadto wiksz od Zakonu kwot. Ta kwota bya wprawdzie na wypadek
KRÓL ZYGMUNT LUKSEMBURCZYK
291
cz
wojny przeznaczon, atoli jej tj. 10.000 z. wgierju penomocnicy Zakonu w Budzinie, a 15.000 mieli wypaci na dwa tygodnie przed wydaniem wyroku, w czasie Zielonych witek. Wypata tej sumy uprawniaa poniekd Zakon do najmielszych nadziei, któremi karmi si gównie marszaek Kuchmeister, naczelnik poselstwa Zakonu w Budzinie i w tym duchu pisa relacye do Malborga. atwo te poj, i tre wyroku budziskiego moga si sta prawdziw dla mistrza Plauena niespodziank. Pomidzy mistrzem a Kuchmeistrem, ale zarazem midzy mistrzem a Zygmuntem nastay stosunki chodne, które w cigu dalszym wane za sob pocigny nastpstwa. Wracajc do dugu Zakonu, to waciwie mistrz Plauen przyskich wypacili
znawa si jedynie do obowizku wypaty 25.000 z. a na wezwania do spaty wszystkich nalenoci tumaczy si brakiem pienidzy. król Zygmunt przez osobne poselstwo w Malborgu, by Plauen królowi Polski 50.000 kop na jego rce spaci, zapewniajc, ju wszystko pomylnie zaatwi dla Zakonu. Plauen, tumaczc si niedostatkiem, w sposób
da
dun
sum
—
e
grzeczny odmówi. Otó i po wydaniu wyroku Budziskiego Zygmunt domaga si, by Zakon na jego rce spaci Polsce kwot tym celem zawiera z marsszakiem Zakonu ukad, na mocy którego pienidze przypominamy nie 50 tysicy lecz 62 tysicy kop miano na rce jego wypaci, gdyby Zygmunt polski kwit przedoy. Szo o to, by z rk polskich kwit duny Zakonu wydosta. Niewiadomo nam, czy jeszcze w Budzinie traktowa Zygmunt w tej sprawie z Polakami, czy te moe na odjezdnem omawia z królem Jagie; to jednak pewna, lubo Polacy godzili si w zasadzie na udzielenie pomocy Zygmuntowi w jego potrzebach, to jednak kwitu Zakonu wyda nie chcieli. Wedug wszelkiego prawdopodobiestwa ju na Wgrzech zgo-
dun
i
e
— —
j
19*
WADYSAW JAGIEO
292
e
w zamian za zastaw Spiu oddzono si na zasad, wprawdzie nie kwit, ale znaczniejsz dadz Polacy, sumy któr od Zakonu otrzymaj, inaczej bowiem trudn byaby do wytumaczenia ta okoliczno, gdy w poowie padziernika król bawi w Medyce, przybywaj do od króla Zygmunta posowie, Jan arcybiskup Ostrzyhomski i Micha Kiichmeister, i zaraz uzyskuj zgod na poyczk w kwocie 40 tysicy kóp gr. w zaktór to umow ju 8 listomian za zastaw Spiu pada król Zygmunt potwierdza w Zagrzebiu. Jak wic widoczna, rzecz bya piln a z szybkiego jej zaatwie-
cz
e
—
nia niemniej jak i ze stara króla Zygmunta w lipcu czynionych, by Zakon wprost na jego rce sum du-
n
wypaci, wnosi mona,
e
na zasad zastawu
je-
w Wgrzech si niejako w zastaw za Aby
zgodzono. oczach niechtnych temu aktowi Wgrów usprawiedliwi a Zakon zmusi do jak najrychlejszej spaty dugu uprzejmemu królowi
szcze poprzednio
podsun Zygmunt
z porady Jagiey nastpny Zakon na wypadek, gdyby na termin nie spaci dugu, oddaje królowi polskiemu w zastaw Now Marchi. Arcybiskup Ostrzyhomski zgodzi si na projekt; przyj go te marszaek Kiichmeister, a Polacy przedoyli gotowe ju dokumenty objcia Nowej Marchii w zastaw i wrczyli je penomocnikowi Zakonu. Jasnem jest, e plan taki nie by uoonym w Przemylu, dokd si z Medyki udano, lecz take by dzieem dobrze przedtem, zapewne na Wgrzech przez Zygmunta wspólnie z Polakami obmylanem. Zygmunt wiedzia dobrze, e mistrz Zakonu nigdy nie przystanie na zastaw Nowej Marchii, którdy sza droga ldowa, subsydya z Rzeszy i z niemieckich komandoryi do Malborga, ale e wszelkimi siami usiowa bdzie spaci cay dug na terminie Polakom, którym oczywicie wielce pochlebia tanim kosztem. Dugosz, który o tym projekcie nic nie wspomina, mówi nato-
Polski,
projekt:
KRÓL,
293
ZYGMUNT LUKSEMBUIOZYK
miast o innych projektach, którymi udzi i pozyskaj wreszcie Zygmunt dla siebie króla i jego rad. Miano-
kae Dugosz Zygmuntowi jeszcze w Lubowli przed zawarciem pokoju ujmowa Jagie projektami dotyczcymi rozbioru Prus utrzymuje, e tern wanie wicie
i
skoni Zygmunt
króla do przyjcia lubowelskiego traktatu. Rzecz jakkolwiek w tej formie, jak nam historyk nasz opowiedzia, wiele zawiera sprzecznoci, przecie w gruncie rzeczy moliwa, nie wykluczajca przypuszczenia, i o Marchii Nowej bya mowa. A na-
j
e
monaby t
okolicznoci wytumaczy nietylko ryche zawarcie przymierza w Lubowli, ale wogóe ca t przyja królów, która spowodowaa, e Jagieo na kilkomiesiczny pobyt w Wgrzech si zgodzi do pacyfikacyi tego królestwa z ssiadami bardzo si przywet
i
czyni.
Trafny
to
by
wniosek,
e
mistrz Plauen nie zgo-
si na zastaw Nowej Marchii, a e co zego przeczuwa musia, powiadcza jego przestroga na krótko przed tern do marszaka z Malborga wysana, by nie wdawa si w adne ukady dotyczce pienidzy, »bo mona popa z deszczu pod rynn«. To gdy dowiedzia si o rezultacie ukadów w Przemylu w listopadzie, natychmiast z niezmiernym wysikiem pocz gromadzi gotówk, tak e ju w styczniu 1413 r. spaci dug cay Polsce a do zastawu Nowej Marchii nie dopuci. Aby przyj w posiadanie potrzebnej sumy, podzi
woa now
instytucy do ycia, stworzy rad, do której take przedstawicieli Stanów powoywano sowem poruszy cae Prusy do jednej wspólnej akcyi ratunkowej, celem wydarcia z rk polskich ziemi czcej Zakon z Zachodem. Zdawao si, jakoby cay punkt ambicyi Plauena spoczywa w ocaleniu zagroonych kresów zachodnich. Czy jednak czyni to wszystko w intencyach pokoju, czy zamiarem jego byo wypeni wszystkie jego warunki i kraj burz wojny skoa-
—
WADYSAW JAGIEO
294
tany
podnie pokojow prac? Tak zdawa by si mo-
go z
olbrzymiego wytenia si wszystkich caego kraju celem wypaty trzeciej raty Polakom a jednak fakt ten nader doniosy i wany, nie dowodzi jeszcze szczerych intencyi pokojowych. Obaczymy w nastpnym rozdziale, wnet po wypacie pocz si Plauen zbroi do wojny. rezultacie wgierski pobyt Jagiey, jakkolwiek dla króla Zygmunta waniejsze i wiksze zabezpieczy korzyci, nie by i dla Polski tak ujemnym w szkodliwe skutki, jak to za Dugoszem powtarza wikszo historyków. Zapewne Zygmunt by teraz zabezpieczonym móg swobodnie uda si do od strony wschodniej, Friulu, aby tutaj dalej snu swoje woskie plany, a do tego z penym trzosem krzyackich i polskich pienisterownictwo spraw polsko-prudzy; prawda jest,
—
e
W
e
e
e
zatrzymywa w swem rku, prawd jest, e to ostatnie nie byo z korzyci ssiedniego królestwa poczone, ale z drugiej strony i król Jagieo nie bez korzyci wraca z za Karpat do Polski. Móg wprawdzie Jagieo lepiej zabezpieczy sobie nabycie Nowej Marchii anieli to uczyni, ale caa ta sprawa jest czysto przypadkow; natomiast dowiemy si poniej (w rozdziale XII), e Jagieo nietylko przez odpowiedni naskich
spowodowa zmian w usposobieniu Zygmunta, ale nadal utrzymywa stosunki pozwalajce mu szachowa króla Rzymskiego, jeliby zechcia dziaa wbrew przymierzu zawartemu. Gdyby zreszt nic in-
cisk
nadto
i
nego nie by przywióz w darze Koronie jak przymierze z królem Rzymskim, to ju ono byo wielk korzyci. Nie naley bowiem zapomina, do chwili tego przymierza imi Polski byo w pogardzie caego Za-
e
e
chodu, jej króla uwaano za poganina, a co najmniej za opiekuna i obroc pogan, zwizek dotychczasowy królestwa z Zachodem by znacznie rozluniony
e
a
po czci zerwany
i
e
jeszcze
w pocztkach
roku
KRÓL ZYGMUNT LUKSEMBURCZYK
295
sam król Rzymski w ordziu do Rzeszy podnosi konieczno obrony Zakonu od opiekuna pogan Tatarów. Z dobroduszn ironi zaprotestowa w Budzinie wobec caego wiata król Polski przeciw takiemu tytuowi, pokazujc e Tatarzy s zwykymi tylko sprzymierzecami i gdy poselstwo cara Zeledyna owiadczyo mu przy zoeniu darów obietnic pomocy przeciwko wszystkim wrogom, odesa Jagieo posów do króla Zygmunta, aby i jemu takie same zoyli przyrzei
Z chwil zawarcia przymierza w Lubowli ten zwizek Jagiey z Zachodem, który tak usilnie starano si napo wrót do danego przywróci adu, staje si faktem, sam król Rzymski utwierdza go, wprawdzie czenie.
tylko jako król wgierski,
ale uczty i harce rycerskie oczach caego wiata w Budzinie na cze gocia dostojnego wydawane ale obecno kardynaa i legata papieskiego przy rokowaniach i podjciach polskiego gocia, ale godno Jagiey jako rozjemcy sporów Zygmunta z Austry, bardziej anieli tytu Rzymskiego króla, którym Zygmunt janieje w akcie przymierza, stwierdzay fakt, to przymierze byo take wyrazem przyjani z Rzesz niemieck, co bardziej z caym Zachodem, którego Zygmunt by reprezentantem. Wojna z Zakonem, jakkolwiek nie bya wojn z Rzesz, to jednak naruszya gruntownie dobre stosunki ssiedzkie; teraz król Rzymski potwierdza pokój, jaki Polska zwycizka dyktowaa Zakonowi, w caoci — adnego punktu nie wyjmujc a ju ten fakt jeden by wielk korzyci dla pastwa o zachwianej na Zachodzie opinii. Król Rzymski stawa si poniekd rkojemc pokoju, którego, po wyteniach wojennych, tak bardzo w Koronie jak jeszcze bardziej na Litwie potrzebowano i jasnem byo, jeeliby go Plauen chcia naruszy, nie mógby liczy na poparcie Zygmunta, a temsamem musiaby si przygotowa i na zmniejszenie dotychczasowego poparcia w Rzeszy.
w
—
e
—
—
e
WADYSAW JAGIEO
296
z Zakonem tracia odtd znaczenie wojny chrzecijastwa a spadaa do rzdu tarczy przeciwko wojny o granice i o terytorya, na walk ssiedzk. Do-
Wojna
td bya nawet obawa, i w czasach schizmy wielkiej postara si Zakon o proklamacy krzyowej wyprawy przeciwko tym, którzy si powayli podnie miecz na tarcz chrzecijastwa; odtd nie mogo ju by i mowy o tem niebezpieczestwie dla Polski. Wspomnielimy wyej, zgoda z Jagie bya dla Zygmunta konieczn ze wzgldu na jego wosk polityk. Wenecya, której signorya toczya ukady w Krakowie, a niezawodnie daa powód do zblienia si Leopoldynów austryackich do dworu polskiego, uwieczonego maestwem Ernesta z Cymbark siostrzenic królewsk, ta Wenecya odja bya od korony w. Szczepana Dalmacy w 1409 r. a od Rzeszy cay szereg wo-
e
skich lenników.
Naleao
tedy
upokorzy
ry, a Zygmunt szczliwie rozpocz
e
sw
dumn
signo-
akcy w
1411
przeciwko nieprzyjacielowi w podwójnym majestacie jako król Wgier i jako król Rzymski i podwójne te stawia warunki odszkodowania. Zaatwiwszy zgod z Jagie, bezpieczny z tej nowy przyjaciel nie zerwie strony o Wgry, pewny,
r.,
ile
wystpowa
e
czas
jaki
ca potg
z
Zakonem, postanowi w jesieni uderzy na Wenecy, aby sobie otworzy drog do
Rzymu, podnie wojn przeciwko Wadysawowi Neapolitaskiemu, przyczem liczy na pomoc Greków, których usiowa zamiarem wielkiej wyprawy na Turków. Atoli skutkiem zmiany stosunków we Woszech, na które liczy by Zygmunt, a zwaszcza skutkiem odmowy pomocy ze strony Manuela Paleologa tudzie Henryka Angielskiego przeciwko Wenecyi, upady plany wojenne Zygmunta. Wenecyanie, nie zawarszy przymierza ani z Austry ani z Polsk, wysyaj posów Moceniga i Contariniego do Zygmunta celem zawarcia z nim rozejmu. Nie przyszo jednak w cigu 1413 r.
uj
KRÓL ZYGMUNT LUKSKMBURCZYK
297
do porozumienia. Dopiero w 1414, pod kierownictwem kardynaa Brandy jako porednika, poczto w Tryecie rokowa z lepszym anieli przedtem skutkiem. Punktem o który gównie rozbijaa si zgoda, byo zakupno Dalmacyi przez Wenecyan od Wadysawa Neapolitaskiego. Toczono o ten punkt ukady w Akwilei, gdzie
te zawarto rozejm picioletni. Tymczasem odoono sobór obradujcy w Rzymie, stolic bowiem zaj Wadysaw Neapolitaski. Podówczas poprzyj anieni z Wenecy Florentczycy, przedkadaj Zygmuntowi projekt poredniczenia pomidzy nim
a Wenecy, ale ich usiowania jakote ponowne samyche Wenecyan rokowania byy bez skutku. Wreszcie zawarli Wenecyanie przymierze zaczepno odporne z ksistanowisko ciem Medyolanu, a skutkiem tego byo, króla Niemieckiego we Woszech stao si cakiem nieznacznem; z Janem XXIII popad Zygmunt w kon-
e
flikt
otwarty.
Tymczasem umiera Wadysaw Neapolitaski i otworzono sobór w Konstancyi. Cay wiat zwróci oczy na sobór, a zamiary i plany woskie Zygmunta rozwiay si jak mga pod podmuchem wiatru. Wenecyanie, jak i zadawniej, byli dla niebezpiecznymi wrogami
—
iste
móg sobie podówczas
Polski
w
kiedy to
Budzinie z
przypomnie przestrogi
króla
wypowiedziane przy sposobnoci,
bezwzgldn
dum
depta kaza zdobyte
na Wenecyanach chorgwie.
e
korzyci z przyjani wypo stronie Jagiey, anieli po stronie króla Rzymskiego. Ju w obec tych korzyci atwo zrozumie, zastarszyzny Zarówno mistrz Plauen jak i wielka konu nie byli zadowoleni z wyroku budziskiego, temsamem nie byli radzi egzekutorowi wyroku komisarzowi króla Zygmunta Benedyktowi Makray, który teraz zjeda do Prus i na Litw, celem zaatwienia rozI tutaj
okazuje si,
pywajce, byy
raczej
cz
e
e
WADYSAW JAGIEO
298
maitych drobnych kwestyi granicznych, jakote i tych sporów, jakie si wszczy po zawarciu zatwierdzonego ju przez króla Rzymskiego pokoju toruskiego. Obaczymy w nastpnym rozdziale, jakie stanowisko zaj Zakon wobec komisarza królewskiego, jakiem za byo wobec niego stanowisko króla Wadysawa Jagiey; która strona do pokoju, i w jaki sposób z dobrodziejstwa pokoju korzystano. Misy a tego wysannika Zygmuntowego, Makraya, ma wprawdzie epizodyczne znaczenie, zasuguje jednak na szczegóowe po-
dya
ma
zaufania jest bowiem ywem a przez Rzymskiego króla skrelonem, wiadectwem zapatryw Polsce i na Litwie. i
znanie,
wa
de
XL
Makray
i
jego misya.
—
w
Przyjcie komisarza komisyi od króla Zygmunta. — Przyjcie na Litwie. — Sprawa Wielony i muNieporozumienie Zakonu z Witoldzi. - Protest mudzinów. dem. — Nietakt Krzyaków. — Makraya przedstawienia czynione Plauenowi. — Skarga polska i litewska. — Zatarg Krzyaków z Makrayem. — Protestacya prokuratora Zakonu. — Dalsza czynno Makraya. — Mistrz odrzuca wyroki Makraya. — Ostateczne zarzdzenia korni sarskie. — Skutki dziaalnoci Makraya.
Makray
w
Prusiech.
—
Wanym w
nastpstwa
by
rok 1412,
by
to
rok
pokoju, który ze wszech miar ugruntowa pragniono na Wschodzie. Dlatego te Witod cho nie bra udziau w zjedzie króla Jagiey z Zygmuntem w Lubowli, to przecie do niego utorowa drog, a po szczliwem zaatwieniu caej sprawy, zaraz z dalekich Trok przesa
Zygmuntowi sw i swych baronów przysig na dotrzymanie warunków zawartego z królem rzymskim przymierza. Jak nam wiadomo, ten ostatni przyczynia si do utrwalenia pokoju pomidzy Polsk a Zakonem przez wysanie osobnego komisarza, majcego zbada w myl wyroku budziskiego pewne sporne graniczne kwestye, zachodzce pomidzy krajami i ludami ssiednimi.
Osobisto, na któr pad wybór króla Zygmunta, do czynienia zgody pomidzy zwanionymi, bya bardzo dobrze dobran. Benedykt Makray, jak si waci-
WADYSAW JAGJEO
300
wie Wgrzyn nazywa, pan z Chuch, by po czci rycerzem, a w czci uczonym, jak to w owych czasach nie rzadko si przytrafiao to te go król Zygmunt
—
rycerzem-doktorem nazywa: miles iuris utriusgue doctor. tym podwójnym charakterze bardzo si nadawa do swej pokojowej misyi wród rycerskich ludów. Waciwie Makra, jak si z aciska nazywa, nie nalea dawniej do zwolenników króla Zygmunta, a co bardziej by jego przeciwnikiem i partyzantem Wadysawa Neapolitaskiego, gdy si tene 1403 r. dobija o tron wgierski 1 Wtedy to Makra jako jeden z magnatów wraz z banem Kroacyi Her woja podpisa przymierze z Królestwem polskiem, obiecujc, król, którego wybior, tj. Wadysaw Neapolitaski, potwierdzi to przymierze 2 Dziery z ramienia tego ostatniego Stary Budzin take Sikambri nazwany, twierdz nad Dunajem nieopodal Budzina pooon. cibor ze ciborzyc wzi podówczas szturmem zamek, Makra dosta si do niewoli i tutaj lat sze w kajdanach pokutowa za odstpstwo od Zygmunta, który go dopiero przy sposobnoci maestwa swego z Barbar Cylejk uwolni z wizów, a nawet przyj do swej wity. OdZygmuntowi, towarzyszc mu td Makra wiernie w podróach i wyprawach, póniej jedzi do Katalonii, Francyi, Anglii, uywany do poselstw rozmaitych s Naley doda, jako Wgier rodem, w misyi swej pokojowej do Prus, do Polski i Litwy poniekd
W
.
e
.
suy
.
e
za
suy
zason Zygmuntowi wobec
ksit
Przyby Makra najpierw do
Prus,
Rzeszy.
okazujc
tutaj
zwyk
sobie uprzejmo mistrzowi i starszynie Zazapewniajc, bdzie postpowa sprawiedlilojalnie w sprawach granic pruskich i innych
konu wie
e
i
i
1
Ob. dokument
p. 557 por. Ib. 583,
z 4 kwietnia 1403 r. Catona Hist. Critica XI, tudzie Pray Annal. Hung. II, p. 204.
dok. z 4 kwietnia 1408 r. 19, Aren. f. Oest. Gesch. LIX,
2
Fejer X,
3
Windeke u Altmana
4,
p. 195
p.
107.
MAKRAY
I
JKGO MISY A
301
spornych kwestyach \ Musiano go jednake przyj zbyt chodno, nie sycha bowiem o adnych odznaczeniach lub przyjciach nalenych posowi króla rzymskiego. Mistrz Zakonu, jak czu al do Zygmunta z powodu wyroku Dudziskiego, tak i do posa jego nie
mia
podejrzywajc jego przysz dziaalno. najpierw komisarz spraw pretensyi biskupów tak zakonnych jak i polskich do Zakonu, nakazawszy poprzednio ordziem z 10-go listopada pokój na mocy wadzy udzielonej sobie przez króla Zygmunta, i to pod kar dziesiciu tysicy grzywien 2 Nastpnie roztrzygn spraw o dobra biskupstwa wocawskiego tudzie spraw proboszcza kapituy wocawskiej Laskarza, któremu przysdzi 50 grzywien. Wreszcie w Malborgu przez tydzie oczekiwa na prokuratora biskupa warmiskiego i poleci mistrzowi dotrzyma zgody z tym biskupem, zapewniajc, po powrocie swym z Litwy wyda wyrok ostateczny. Pierwsze nieporozumienie pomidzy mistrzem a Makra zaszo przy zaufania,
Bada
.
e
wezwaniu mistrza, by wysa do Wocawka swych zastpców prawnych, celem odparcia zarzutów uczynionych ze strony przeciwnej w sprawie Wielony. Mistrz naó wczas owiadczy 3 nie pole danych prokuratorów, zanim Makra :iie zapewni egzekucyi wyroku tak przeciwko Zakonowi jakote przeciwko stronie przeciwnej, lub te nie pozostawi stronom swobody do wzajemnego uoenia si. Makra natychmiast napisa do Witoda, oznajmiajc o swym przyjedzie, celem ogldnicia Wielony i egzekwowania wyroku i proszc o wysanie zastpców prawnych na grunt sporny. Zupenie inaczej anieli w Prusiech podjto Makr na Litwie. Tam synny wojownik Witod w Tro,
Pr
1
SS.
2
Lites II, 90.
3
Ib. p. 91.
r.
III, 332.
e
WADYSAW JAGIKO
302
kach pasowa Makr na rycerza; posypay si te dary rycerskie od panujcego i od króla Polski, a wic zote pasy i ostrogi, futra drogie i klejnoty. Dowiedziano si o tein natychmiast w Malborgu od penomocników Zakonu bawicych wraz z Makra na Litwie l a odzna,
czenia takie
powikszyy
jeszcze bardziej
podejrzenie
niech ku komisarzowi. ywej niechci wyraz da Makrze mistrz, odmawiajc osobistego udziau w zjedzie z wadcami PolLitwy, a wysyajc tylko swych penomocników. ski Co bardziej, kiedy Makra zaprasza Krzyaków na ter-
i
i
min Trzech Króli 1413 r., mistrz z powodu zych dróg innych trudnoci w podróy obiecywa, penomo-
e
i
cnicy dopiero 20 stycznia
przybd
2
a wreszcie
,
da
tak instrukcy swym penomocnikom 3 e na jej podstawie wcale nie mona byo przyj do porozumienia. ,
Posowie bowiem
mieli
przedoy
nadania Mindowego,
pomidzy innemi akt darowizny caej Litwy, na wód, e Wielon zbudowa Witod na terytoryum i
doZa-
konu, terytoryum zreszt zdobytem przez Zakon wraz z innymi zamkami jeszcze przed saliskim traktatem i tym traktatem jemu przyznanem. wiadkami polecono udowodni, Wielona ley w granicach Zakonu. Celem ublienia powadze Witoda miano wobec króla Polski, przy sposobnoci rokowa o zapat raty trzeciej, upomnie si u ksicia o 41 tysicy pruskich grzywien, wydanych na jego spraw, w czasie, kiedyto powtórnie odstpi od Zakonu. myl traktatu toruskiego mieli si posowie dopomina o zrównanie zamku Wielony z ziemi i oddanie terytoryum Zakonowi jak równie o oddanie jeców 4
e
W
.
1
Voigt G. Pr. VII,
8
Lites II, p. 78.
191.
250-251
8
Cod.
4
Act. der Standtg. Pr.
Vit. p.
cf. I,
Lites II, N. p. 214.
MAKRAY
I
303
JEGO MISYA
Tymczasem Makra rozpocz badanie w sprawie granic terytoryum, na którym Wielona bya pooon, i wogólnoci w sprawie mudzi, której dokument od-
stpienia na rzecz Zakonu imieniem Jagiey i Witoda, z warunkiem, to si ma sta dopiero po ich mierci,
e
by w myl
musia
wyroku budziskiego dorczony
Zakonowi. Na zamku myliwskim w Nowym Dworze nieopodal Wilna, w obecnoci ksicia Olenickiego Konrada Kantnera, podkanclerzego koronnego Dunina, Mikoaja Cybulki kanonika sandomirskiego i Mikoaja Sepieskiego protonotaryusza Witodowego najpierw pod przysig król Polski zeznanie, Wielona, leca zreszt kilka mil w gbi mudzi, naley do tej ziemi 1 kilkanacie dni póniej w Trokach powtó-
zoy e
.
W
rzy te same zeznania pod przysig Witod w obecnoci Dunina, wojewody wileskiego Monwida, marszaka Butryma i Sepieskiego 2 Zjazd mia si odby w pobliu Kowna i penomocnicy Zakonu zjechali starym obyczajem na wysp Salin, podczas gdy Makra w Kownie przyjmowa penomocników strony przeciwnej; a byo ich kilka grup; .
pod przewodnictwem Andrzeja Laskarza stanli penomocnicy koronni 8 osobno wystpili penomocnicy Witoda; Augustyanin Andrzej z Bystrzycy, Mikoaj kanonik sandomirski i rycerz Konrad Frankenberg byli penomocnikami mudzinów, a zarazem Anny ony ,
Witoda
i
Zofii jej córki, wielkiej
ksiny
moskiewskiej
4
tudzie Jadwigi, córki Jagiey.
Uprzejmy Makra odbywa przesuchania stron Kownie, owiadczy atoli wyranie stronie przeciwnej, lubo spraw nie w granicach Zakonu roztrzyga bdzie, jednake prawa Zakonu w niczem najmniejszego
w
e
1
Lites II, N. 306 z 10 stycznia 1413.
•
Lites II, 367.
3
Lites II, 149.
*
Lites II, 147.
WADYSAW JAGIEO
304
doznaj uszczerbku 1 Zwoono jeców pruskich Litwy, przesuchiwano, wogólnoci dopomagano komisarzowi króla rzymskiego w jego czynnoci. Na dniu 25 stycznia wystawili Jagieo i Witod dokument w Kownie, i w myl wyroku budziskiego pozostaj w doywotniem posiadaniu mudzi, jednak po ich mierci Zakon obejmie w posiadanie, bez uszczerbku atoli nie
.
z
e
j
praw obcych 2 Nastpnie odbywao si oddawanie jeców z Tamowiszek i Norkitten, powiatów pruskich nad.
granicznych, przyczem jednak zauway prokurator Zanie uczyniono zado wyrokowi, braknie konu, on i dzieci jeców, na co prokurator królewski odrzek, dostarczono wszystkich z wyjtkiem dwóch. Zabawn uwag uczyni tutaj Witod prokuratorowi Zakonu co do niedostawienia dzieci i on, mianowicie trzymano si cile brzmienia dokumentu; zauway bowiem, wyraz captivus uyty w wyroku jest rodzaju mskiego i nie moe by przeto do rodzaju eskiego on lub nijakiego dzieci zastosowany. Makra zapytyprzy Zakonie wa jeców, przy kim chc pozosta czyli te przy Jagielle i Witoldzie, na co wszyscy odparli, i pragn pozosta przy królu i w. ksiciu. Dnia 27 w odpowiedzi na dokumenty Zakonu, Mendogowe nadania i darowizny caej Litwy, odczytano jajdrne okrelenie granic mudzi dane ze strony sne królewskiej tudzie owiadczenie o Wielonie jako lecej na mudzi i stanowicej od prastarych czasów zaLitwy. Dowodem tego jest, dziedzictwo wsze stamtd czynsze i podatki pacono wielkim ksitom, skadajc je jak i dotd w zbou i miodzie i posuszestwo tylko ksitom litewskim oddawano. brzmiaa odpowied na pretensye ZaIlekro wróg oddziery ten zamek, tylekro zawsze odbiekonu
e
e
e
e
e
—
i
,
ksit
e
e
—
1
2
—
Cod. Vit. p. 253 z 18 stycznia 1413 r. Salvo iure alieno, Lites II, p. 145 i po raz drugi
p. 81,
N. 27.
MAKRAY
I
d05
JEGO M1SYA
ksita
litewscy i budowali go na nowo jak Witold go odbudowa i dziery. Z wyjtkiem krótkich przerw zawsze ksita litewscy byli w porali i
go
dzisiaj
siadaniu Wielony a poniewa i zamek Kajpeda (Memel) tak samo ley na mudzi, prosz przeto komisarza o orzeczenie, by i ten zamek przydzielono królowi.
Jeeli Zakon
instytucy do zawojowania niewierosiga bez obrazy praw ssiednich ksit. Nastpia wnet scena bardzo charakterystyczna; oto prokuratorowie wielkiej ksiny Anny, Zofii Moskiewskiej, królewny Jadwigi, wnosz protest przeciwko dorczeniu penomocnikom Zakonu dokumentu przekazujcego na wasno Zakonu 1 Co jednak waniejsza, prokurator mudzinów owiadcza, lubo panowie ich mog dowolnie rozporzdza nimi, nie mog jednak ich sprzedawa, albowiem gdyby jest
nych, to powinien cel swój
mud
.
e
ksita mocy
nie chcieli
jest
obra
wada mudzinami, natenczas w si Witoda
sobie innego ksicia, jaki im
ich
po-
jest doba bdzie! Alienacya króla Jagiey woli mudzinów uczyniewan, gdy bez wiedzy nion. Zakadaj dalej protest mudzini przeciwko niei
i
prawnemu przez Zakon posiadaniu mudzkiej Kajpedy innych czci mudzi, owiadczajc, e Zakon popad pod kar dziesiciu tysicy grzywien, zastrzeon wyi
rokiem Bya to opinia ludu caego, która w tym okresie rozwijajcego si w caej rodkowej Europie parlamentaryzmu, dla obydwóch stron, zarówno dla Krzy!
aków
jakote
i
dla tych ostatnich
Jagiey i Witoda miaa wane, obowizujce niemal znaczenie.
dla
Nie dziw, e wobec tego toku sprawy, tak bardzo Zakonu niepomylnego, marszaek Zakonu nie chcia nawet przyj dokumentu dotyczcego zwrotu mudzi, wrczonego przez stron przeciwn, owiadczajc, e nie chce ani aprobowa ani reprobowa aktu, ani te dla
1
Lites II, N. 29, p. 83.
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
20
WADYSAW JAGIEO
306
przyjmowa go
jako zadouczynienie Zakonowi uczychce przedoy ten akt mistrzowi do uznania, czy przyjmie go za dobry i wystarczajcy. Ale prócz zaj powyszych pilnie notowanych przez protokó czynnoci komisarza króla rzymskiego, nione, lecz
e
prócz tych mów uwanie spisywanych przez jego notaryuszów, pady nadto i ostre sowa na dniach 27 i 28 stycznia 1413 r. w Kownie, co prawda poza komnatami obrad, z którego to powodu sów tych nie wpisano do
protokoów. Przy uczcie, na któr zaprosi Witod posów Zakonu, zapyta ich o powód ocigania si w wyna co mu marszaek odpar, paceniu raty dzieje Zakonowi strona przeciwna si to z tego powodu, nie dotrzymuje warunków toruskiego pokoju i nie wydaje jeców! Marszaku rzek na to, Witod 1 wiesz nikt niczego odemnie nie osignie w sposób dobrze, nieprzyjazny, jeeli mi kto nie szanuje, temu ja równ nie dbam; bo i któ zdoa odpacam monet i wcale mnie pokona! Wybycie pragnli wyzu mnie z mej ojcowizny i odj Wielon, lecz zanimby to si sta mogo, niejedna spadaby pod murami zamku tego gowtrca uspokajajco marszaek wa! Ale panie my opieramy si na prawdzie i dokumentach i nikomu nie chcielibymy krzywdy wyrzdza. Witod oburzy si. Cae Prusy byy niegdy ojcowizn moich przodków roci prawo do nich, gdy dotd i po Os siga ojcowizna moja! Rozjechano si w gniewnem
—
e
e
—
,
e
o
—
—
bd
a
z
uczty usposobieniu.
Czy sowa
te istotnie
pady w
donosi mistrz Plauen mistrzowi
w
tej
formie, jak o tern
Inflantach, nie wia-
pewna e Witod grob prob nacisk wywiera na obydwóch mistrzów w kierunku, by ich skoni do zgody do pokoju, tudzie e Plauen, jakby si domo,
to
i
i
cieszc i
z
tych
grób Witodowych,
Cod. ep. Vit,
p. 257.
natychmiast doniós
MAKRAY
I
307
JEGO MISYA
o tern królowi Zygmuntowi \ a posom swoim da jeszcze surowsze instrukcye, które, jak zobaczymy, przy-
wiody
do zaprotestowania przeciwko komisyi Benedykta Makry. Komisarz króla rzymskiego, rycerz doktor Makra, mia teraz sposobno wgldnicia w sam rdze sprawy litewsko-pruskiej i przekonania si, czy skargi Zakonu, miotane na przeciwników, maj podstaw w rzeczywistoci i czy obrona, jak przedkadali na owe skargi Jagieo i Witod, zgadzaa si z istotn prawd. Po uroczystem zagajeniu sdów, przy asesorach z penoich
mocników obydwóch stron zoonych, którzy skadali
e
naprzód przysig, bezstronnie sdzi i dobrych rad udziela bd, przy notaryuszach równie skadajcych przysig notaryuszowsk, po przesuchaniu licznych wiadków mia komisarz rzymskiego króla sankcyonowanemu ju pokojowi nada trwao przez usunicie reszty spornych kwestyi. Po ukoczeniu tych rónorodnych czynnoci nabra przekonania, ci okrzyczani na Zachodzie barbarzycy nietylko postpuj cile wedug litery prawa, nietylko zgromadzili materya potrzebny w wiadkach i aktach, celem jak najskuteczniejszego swych praw poparcia a nie tamowania proistotnie z gbi przekonania cesu przewlekaniem, ale do pokoju, któremu strona przeciwna nie sprzyja.
e e
e
d
e
Czy bowiem móg Makra powzi
dy
opini,
e
Zakon
do pokoju, skoro posowie mistrza wcale nie dostawili jeców wojennych, do czego byli zobowizani, skoro marszaek
zoy lej
e
i
dostojnicy Zakonu nie chcieli myli wyroku przysigi, skoro da-
inni
publicznie po
posowie Zakonu niekiedy wprost zapominali si, stoj wobec sdu, zaprzeczajc, jakoby mudzini ja-
kowe granice kraju w ogóle mie przeniewierstwa powinni 1
mogli,
gdy z powodu
by wygnani na krace wiata!
Cod. Vit. N. 532. 20*
WADYSAW JAGIEO
308
Nie móg te Makra strony przeciwnej pomawia o ze król i wielki ksi, jakkolwiek obrachci, widzc, eni odmow posów Zakonu, którzy nie chcieli przyj
e
dokumentu dotyczcego mudzi, ustanawiaj osobnych penomocników i to w osobach Mikoaja arcybiskupa gnienieskiego
i
celem dorczenia
kumentu
Benedykta archidyakona czyckiego,
samemu mistrzowi Zakonu
tego do-
K
Wobec takiego postpowania Zakonu, tak raco odbijajcego od ulegoci wyrokowi budziskiemu ze strony polsko-litewskiej, nie dziwna Makra próbowa skoni mistrza równie do powolnoci. Chci te jego maluje dokadnie pismo z dnia 7 lutego do mistrza wysane, które niestety chybio celu 2 Czyni w niem Makról i Witod nietylko kra przedstawienia mistrzowi, sowem, ale nadto i czynem zado uczynili wyrokowi przywiedli wszystkich jeców na granic litewsk i to osób 50, których dostawiono marszakowi; bojarzy o innych jecach nie wiedz. za zoyli przysig, pisze dalej Makra nadesali Skoro za póniej mi znowu kilku jeców, posaem ich do Prus. Wy za ani jednego jeca nie uwolnilicie, dlatego wzywam was, abycie ich dostawili do Metenburgu (nad Net), w myl wyroku budziskiego. Nie mog te dobrze o waszych chciach wnioskowa, skoro wasi nie chc skada przysigi publicznej; brak istotnej przyczyny rzecz czyni podejrzan. myl wyroku do tego budziskiego kupcy polscy i litewscy swobodnie udali si do Prus, wy za nie przepuszczacie ich lub aresztu-
e
.
e
e
e —
—
W
ca
e
nie wiadomo czy chcecie pokoju, lub czy wojny naley si od was spodziewa. Dlatego wzywam was do odesania przytrzymanych kupców pod grob grzywien zastrzeonych wyrokiem...
tak
jecie,
moe
1
Lites N. 28,
2
Pismo
z
penom.
Wilna
z 7
z 6
lutego 1413.
lutego 1417. Lites
II, p. 170.
MAKRAY
I
309
JEGO MISYA
Wobec Makry roztaczano tak na podstawie materyau w dokumentach zawartego jakote w zeznaniach
ywych wiadków dzieje starej i nowszej Litwy, przedstawiano cyfry odnoszce si do najazdów przez Zakon dokonanych poczwszy od chwili chrztu Jagiey w Krakowie i powstania Andrzeja Potockiego na Biaej Rusi. Prokurator króla skada dowody, w czasie trwania
e
pokoju
z
królem
w
1399
r.
najazdem
inflancki mistrz
wyrzdzi mu w Poockiem szkody na dziesi tysicy
e
kóp groszy i tysic ludzi zabra w niewol, najazdem na Upite i Romajnie wyrzdzono szkod na 25,000 kóp, a w czasie chrztu w Krakowie najazdem wyrzdzono na 200,000 kóp szkody i w wojnach tych jakie 300.000 ludzi poszo na marne. Ogóln sum krzywd najazdami niewoli uczynionej obliczano na 500,000 grzywien.
W
maj
rycerze zakonni
i
teraz 764 Litwinów, których
li-
st wedug powiatów litewskich przedoono. Zaiste cyfry takie zdolne byy obudzi wspóczucie dla neofitów nawet
w
piersiach najbardziej surowego sdziego.
Po drodze z Wilna do Warszawy dostawiono Maomiu jeców, których wysa do Prus; gdy za przyby do Warszawy, przysa Witold skarg na Zakon, e zakazuje Litwinom kupczenia drzewem w Ragnecie, przez co popad Zakon pod grzywny wyrokiem budziskim naoone. Przy tej sposobnoci lub te nieco póniej w Niedzborku, gdzie bez skutku Makra usiowa przywie zgod pomidzy Janem Mazowieckim a penomocnikami Zakonu, pady z ust komisarza sowa krze
do obraliwe dla Zakonu. Kiedy póniej stany pruskie oskarajc Mastronniczo dla Litwy i o umylpowolno w prowadzeniu sprawy, wymieniono jako jedn z dalszych win sdziego komisarskiego nie licujce z powag tego wyraenia, któremi srodze ublido stanów Rzeszy niemieckiej pisay
kr
n
o
4
przekupno
i
Acten der Standetage Pr.
I,
216—220.
1
,
WADYSAW JAGIEO
310
y Zakonowi
mówic: niechaj królowie i ksita te ziemie posiadaj, Zakonowi wystarczy kawaek chleba! 1
Wtpi
naley, aby w tej formie szorstkiej rycerski wykwintnych obyczajów dworzanin króla rzymskiego obraa posów Zakonu, a w nich ca instytucy, e jednak musia si unie wobec tyche posów, na to mamy dowód w tern, i wanie wnet po tern starciu posowie Zakonu z protestem wobec komisarza królewskiego zaoonym odstpili od dalszego urzdowania. Z drugiej strony doda naley, Makra pomimo swej godnoci komisarskiej by przez posów Zakonu obraonym, co te im wytyka przy sposobnoci naznaczania dalszych terminów w Dobrzyniu, Kujawach, owiadcza bowiem, nawet w nieobecnoci zastpców Zakonu, w myl nadanej sobie wadzy przystpi do rozstrzygnicia spraw spornych, przyczem zapomni o owych grobach miotanych przeciwko niemu — »przez Kaspra mego przyjaciela«, jak nazywa prokuratora Zakonu 2 Prokurator Zakonu Kasper Schauenpflug na teri
e
e
—
.
minie w Metenburgu, a byo to 16 marca, wygotowa ju protest ze strony Zakonu z wysoce obraajc Makr areng: e rzecz jest niebezpieczn z najgor3
i
szymi skutkami poczon wytacza spory przed sdzi podejrzanym, dlaczego imieniem mistrza i Zakonu przeciwko takiemu sdziemu zakada rekurs. By to jednak elaborat bardzo pobieny i saby, owa protestacya, napisana przez Kaspra. Poczyna od tego, gani nie czynno Makry, lecz pochodzce od tego upomnienie z wezwaniem mistrza do powolnoci wyrokowi budziskiemu, któremu strona przeciwna wszelk uleokazuje. Powody, na które si Makra w tern upomnieniu powouje, oczywistym faszem. Có z tego,
j
go
s
1
Ib. p. 217.
2
Lites p. 166.
*
Ib. p. 169
i
nast.
e
MAK RA Y
e
nam
n. p.
jeców
I
311
JEGO MlSYA
przystawili, skoro uczynili to
obu-
e
on
i dzieci. Jest to dowodem, dnie bez oddania Makra strony przeciwnej broni, niesusznie nas obwinia-
Wszake sam Makra uwolni kupca pruskiego z niewoli Witoda, nas za obrzuca zarzutami dotyczcymi
jc.
niedopuszczania litewskich kupców lub aresztowania ich w Prusiech. Zreszt có mówi o takim sdzi, który w czasie trwania procesu przyjmuje od strony podarunki. Zarzucano mu dalej, jednego notaryusza Zakonu za przybyciem do Litwy z Prus odesa napowrót, a notaryusza strony przeciwnej zatrzyma przy sobie, terminy stronie przeciwnej kilkakrotnie przedua z krzywd Zakonu, wreszcie taki sd, w którym wszystkie sprawy jedna tylko osoba rozstrzyga, jest stanowczo niepewny... Jak przeto widoczna, powody protestu byy bahe a uwaczay w wysokim stopniu nietylko sdziemu, ale który wszake delegowa i powadze króla Zygmunta,
e
e
e
Makr
z
zupen wadz.
nie zwaajc na protest postdanych sobie polece, bada 21 marca w Ciechanowie prawa graniczne ksit mazowieckich prostuje granic w myl ukadów mistrza Ludolfa i Kóniga z ksitami Mazowsza zawartych a potwierdzonych przez mistrza Konrada Zolnera w 1402 r. Wydaje wyrok w sprawie biskupów Warmiskiego, Wocawskiego Laskarza * i wzywa mistrza, by napowrót wprowadzi biskupa Henryka Warmiskiego do jego dyecezyi 2 Bada granice chemiskiej ziemi, przyczem wysuchuje dania ksit mazowieckich, aby patronat Kocioa tego, fundowanego przez ich przodków, do nich w caoci nalea; sucha caego szeregu skarg mazowieckich niemniej wanych, jak niemi byy i skargi
Tymczasem Makra
puje dalej
w myl
i
.
1
Lites II, 167.
»
Cod. ep.
II,
N. 53.
WADYSAW JAGIEO
312
w Litwie przedkadane. Prócz badania spraw granicznych Zawkrza dotyczcych, sporów i krzywd wzajemnych, roztoczono przed sdzi komisarskim obraz cakowitych dziejów tych krajów, przedkadano dowody, pomorska i michaowska ziemia naleay do Polski, z chemiskiej ziemi skadali mistrzowie Zakonu królom Wadysawowi okietkowi i Kazimierzowi opaty
e e
ich praw pastwowych. Po zbadaniu spraw dalszych spornych na terminach w Gniewkowie, napisa Makra upomnienie do mistrza z powodu jego niechci do zgody 1 Jest ono charakterystyczne, wiadczy bowiem jak w cigu trwania tej komisyi upadaa sprawa Zakonu. Mistrz si ociga — pisa Makra — a tu nadpywaj dalsze skargi: od bi-
na znak
.
ksit
skupa warmiskiego, od króla, od Witolda, od mazowieckich, od arcybiskupa gnienieskiego i biskupa pockiego, od panów i szlachty, od mieszczan i kupców, od kocioów parafialnych, chopów i poddanych waszych, uciekajcych si do mnie a raczej do króla rzyma notaryusze moi upadaj pod truskiego w opiek dem spisywania tych zaale i skarg na Zakon! I kiedy penomocnicy Zakonu si cofnli — podró Makry wzdu granic pruskich staa si dla Zakonu klsk
—
niema. A byy
W
to granice dugie Inowrocawiu wybudziskiego wyroku Makra wyrok w sprazamek ten zbudowany wie Wielony, stwierdzajc, jest na mudzi, od 160 przeszo lat bdcej w rku i Kajpeda przodków króla i Witoda, jak równie, zbudowan jest na mudzi. Bya to przeto klska Za!
da w myl
e
e
konu. Jeszcze wiksz bya klska Zakonu przy objedzie granic od Supcy na dniu 15 maja; komisarz króla od czasów, kiedy Zakon rzymskiego móg stwierdzi, tu si pojawi, do ostatnich walk ksita pomorscy
e
a
i
Lites II, 288.
MAKRAY
solidaryzowali ski
stan po
si
z
1
313
JEGO MISYA
Polsk
i
e
DuWysoko szkód po-
teraz król
stronie króla Polski.
Eryk
czynionych samemu tylko arcybiskupstwu gnienieskiemu szacowano na dziesitki tysicy grzywien. We wszystkich tych sprawach spornych zaraz po zbadaniu zapaday dekrety, które podobnie jak cytacye przybijano na bramach kocioów i oddawano pogranicznej starszyznie Zakonu dla dorczenia mistrzowi. Byo to dnia 11 maja 1413 r. kiedy dotarto do Plauena samego, by mu dorczy taki jeden wyrok, lecz on nie przyj go owiadczajc szorstko, od dawna mia Benedykta Makr w podejrzeniu i nie uznaje go za sdziego — wreszcie wpadszy w gniew owiadczy: By go na przyszo nie nachodzono z takimi pozwami,
e e
gdy nakae
takich
posów
hab
z
wydali
z kraju.
obelga bya w gruncie rzeczy majestatowi króla rzymskiego wyrzdzon, ale by to objaw bezsilnego szamotania si i upadku raczej anieli siy. Plauen zanadto zaufa sobie i silnej swej woli, która mu dopomoga do podwignicia kraju z rumy, a duma Zakonowi na korzy; zanadto jego nie moga zaufa dokumentom i nadaniom, z których wiele nauka uznaa za falsyfikaty, a którym i wobec Makry nie chcia-
Nowa
ta
wyj
wiarygodnoci i dano przedoenia orygiJak za trafnie podkopywano t jedyn prapodwalin do olbrzymich roszcze, które wobec siy samej nowych faktów dziejowych zamilkn muco do bul Innocentego siay, wiadczy ten wzgld, IV, Aleksandra IV i Klemensa IV twierdzono,
no
dawa
naów K
wn
e
podstpem wyudzone
i
e
ci,
co za
es
wiar pozornie
wal-
czyli, w gruncie rzeczy zajmowali tylko cudze ziemie, podczas gdy pogascy ówczeni ksita Litwy swobodnie pozwalali w krajach swych ogasza prawd wszystkie dowiary. Zreszt przypuciwszy nawet,
e
1
Fictae et inanes 18 kwietnia 1413.
WADYSAW JAGIEO
314
s
kumenty owe pod wzgldem formy i treci nienaganne, to i tak straciy one wag wobec zasady, cessante causa cessat effectus; nie korzystali z donacyi wówczas, kiedy im przysugiwao prawo, upadaj wic ich pretensye, skoro ich Jagieo i Witod ubiegli w owadniciu tych ziemi i w chrystyanizacyi tyche. Co do donacyi Ludwikowych zauwaono, cesarz ten dawa ziemie nie swoje, nie majc adnego do Litwy prawa, chocia nie przeczy si prawu jego do podbijania ziemi pogan pod swoj wadz, lecz zaprzecza si prawu przywaszczania jej sobie bez susznej przyczyny. Zreszt
e
e
te Ludwika jakote Fryderyka II s wiadectwem chciwoci Zakonu, zaborów cudzej
kumenty
tylko ziemi,
jak np. caej Kurlandyi i Litwy, czego dowodz donacye Mendogowe. Nie maj one waloru, gdy donacya staa si bez zgody dziedziców ziemi, którymi byli przodkowie króla i wielkiego ksicia! Ustpienie dzi w dokumencie salinskim 1398 r. nie jest bezwarunkowe, zreszt ustpienie stao si pod groz wzrastajcego naporu Zakonu, ogromnej jego potgi gotowej podówczas do najazdu na Polsk i Litw!
mu-
Byy
miao sformuowane
uwagi, jak gromem uderzay w dumnego przeciwnika, burzc t jego podpor, któr jeszcze i teraz za nieusuwaln uwaa, gotów nawet do oparcia si powadze króla rzymskiego, skoroby mia postpowa nie po myli tych pergaminów Zakonu. Mistrz podkopywa sam swoj spraw a temsamem podnosi znaczenie zwycistwa strony przeciwnej. Dalsza podró Makry z Inowrocawia do Krakoto tak jasno, tak
e
wa bya tylko uzupenieniem materyau procesowego nowemi danemi, potpiaj cemi spraw Zakonu. Przez cay miesic jeszcze prawie dostarczano nowych dowodów na stwierdzenie, jak zuchwale ama Zakon warunki toruskiego pokoju roku,
ile to
asztów yta
i i
artykuy budziskiego wypszenicy spuszczanych Wi-
MAKRA Y
I
JEGO MISYA
315
s
mistrz w Gdasku przyaresztowa, ile galarów szkut belkami zaj poleci, jak to wysok szkod bo na 27.000 grzywien ponieli sami kupcy krakowscy przez zatamowanie drogi handlowej, tak jak i za morze. Wysuchawszy tych i tym podobnych skarg komisarz króla Zygmunta wydaje na odjezdnem 12 czerwca wyrok tymczasowy, by adna ze stron spornych nie powaya si pod kar 10.000 grzywien naruszy terrytoryum drugiej strony, dopokd król rzymski ostatecznego nie wyda wyroku w spornych sprawach. Jako granic poleci Makra nietylko terytoryum bdce ni w rzeczywistoci, ale i to, które jedna ze stron za granic uwaaa. Tym celem rozporzdzi, by co do miejsc na które si strony nie godziy, jedna strona wyznaczya granic swoj, druga za znowu swoj, adna jednak ze stron nie miaa wej w posiadanie wyznaz
Wis
a
uwaa
sw
si granicy ani te uytkowa z terrytoryum spornego, które te ma pozosta a do czasu rozczonej przez
strzygnicia sprawy bez uytkowania, i to pod kar 10.000 grzywien. Skoro która ze stron jest w posiadaniu terytoryum, które druga jako swoje pretendowane wyznaczeniem granicy odetnie, strona posiadajca moe uytkowa z tego terytoryum, ale sprzedawa go nie moe, i to pod kar równie dziesiciu tysicy grzywien. Byo to jak widzimy postpowanie i wyrokowanie niezmiernie ogldne. Sdzia komisarski mia sposobno wejrzenia gboko w znaczne rónice zapatrypokojowych zwycizców, jak rói poznania wnie do odwetu strony przeciwnej, dlatego te postpowa tak, by niczem sporów nie zaostrzy, lecz je zagodzi a strony nakoni do zgody i do pokoju. Jeeli obejmiemy jednym rzutem oka siedm ca-
wa
de
de
ych miesicy trwajc dziaalno komisarsk Makry
w Prusiech jak i na Litwie, na Mazowszu, Wielkopolsce i Maopolsce, jeeli wgldniemy w te liczne akty starannych jego bada na kilkunastu miejzarówno
w
WADYSAW JAGIEO
316
scach przeprowadzonych,
wzdu
caej granicy pruskiej
a
do Gdaska, zaiste musimy przyzna od Ragnety z trudnego zadania wywiza si, jeeli nie ku mu, zadowolnieniu obu stron, to ku wielkiemu poytkowi ich, przyczyni si bowiem do znacznego ostudzenia hase zemsty rzucanych przez Plauena. On wska7uje niejako konieczno pokoju dla obu stron, tak pochwaami oddawanemi królowi i Witodowi, ci istotnie do pokoju, jak nie braniem sobie do serca cikich i bolesnych obraz, doznawanych od posów
e
d
Zakonu
e
cierpliwem badaniem zawiych spraw, które do gruntu poznaje, jak wreszcie i mdrem wyrokowaniem, którem nie obraa adnej ze stron spornych. Wii
e
dzi on jasno, Plauen domaga si mudzi, bo to terrytoryum duo krwi Zakonu kosztowao, bo ono byo cznikiem pomidzy Prusami a Inflantami, a jak dzisiejsi pruscy historycy sdz, dawao niejako Zakonowi dalsz podstaw bytu 1 t sami jej wadcy ustpi maj z czasem Zakonowi ale Plauen dy, aby .
mud
—
komisarz w wyroku swym przysdzi ju teraz Wielon Zakonowi, by zaprzeczy prawdzie faktycznej przyznaniem, zamek ten nie ley na mudzi. I jutaj poniós Zakon fataln klsk skutkiem wyroku zawierajcego proste i dzisiaj powszechnie w nauce uznane
e
twierdzenie,
—
e
zamek
ten
—
a co bardziej
e
Kaj-
take le na mudzi! Wracajc do stosunków polsko-litewskich, pokojowa misya Makry wane za sob pocigna nastppeda
mud
Ru
przekojak Litwa i nay si dowodnie, jakich to obroców nietylko na polu wojny, ale i wobec delegata króla rzymskiego pozystwa. Oto tak dobrze
skano w Polakach. Na caej przestrzeni, od owej sporPomorza, docieray hasa unii Wielony w wielbiono w osobach wadców Wadysawa Jagiey i Wi-
a gb
nej
1
Lampe, Beitrage
17.
—
MAKRAY
I
JEGO MISYA
317
toda, wielkich obroców unii a równoczenie odczuwano dobrodziejstwo zwizku narodów. Chrystyanizm znienawidzone na Litwie i zachodnia owiata, dawniej i mudzi z powodu matactw Zakonu, zaczy teraz tak licznych zyskiwa zwolenników, jak obaczymy, dawna nienawi pocza ustpowa pola mioci, która te przemyla pocza nad wynalezieniem nowych a skutecznych sposobów cilejszego ni dotd poczenia sprzymierzonych ludów. Ludy te nie odróniay w królu Zygmuncie podwójnej jego godnoci, one widziay w jego komisarzu Benedykcie Makrze wysannika króla rzymskiego, do którego udaway si ze swemi skargami i bólami a który je cierpliwie wysuchiwa i bezstronne wydawa sdy. Przecie nie mciwy miecz zagady, którego si tak bardzo obawiano przychodzi teraz z Zachodu, skoro wysannik rzymskiego króla w rzetelnym trudzie trway usiowa ugruntowa pokój! I to wraenie w znacznej czci przyczynio si do utorowania drogi wielkiemu faktowi historycznemu, który niebawem nastpi: Horodelskiej unii.
e
XII.
Mistrz Plauen
—
i
unia
w
Horodle.
denia do nowej wojny. — Odpowied Memory a jego celem wznowienia wojny. — Dziaalno wojenna. — Zoenie Plauena z godnoci. — Przymierze Polski z Mircza Wooskim. — Ukady z Wenecy. — Projekt ligi Zasugi Plauena.
Jego
—
dana królowi Polski.
weneckiej przeciwko Zygmuntowi. — Przymierze króla z Habsburgami. — Nadanie Witoldowi Podola i znaczenie nadania. — Stosunki z Rusi. — Denia Litwy do pokoju. — Unia horodelska. Róne na ni zapatrywania i ich ocena. — Prdy uprzywilejowania stanów w Prusiech. Wpyw polski na akt horodelski. ZbrataPostanowienia co do sejmów nie si rodów polskich z litewskimi. wspólnych. Unia horodelska skierowana ku obronie Litwy. —
—
—
—
—
—
Przywileje szlachty
i
bojarstwa.
—
Ideay szlachectwa. — Podró
misyjna króla na
-
mud.
Wielkie zasugi okoo instytucyi Zakonu, tak bardzo dotknitej Opatrznoci przez wielk wojn z 1410 r., Henryk von Plauen. Pierwszy bowiem po pogromie zorganizowa obron kraju i wywiza si z trudnego zadania tak, sta si prawdzi-
rk
pooy
e
wym zbawc w
chwili ruiny. Mistrz inflancki z dale-
Wschodu przybywa na pomoc, z Zachodu spiezacini, po kraju wypierano zaogi polskie z zamków i miast i kraj cay znowu by w rku Zakonu. Energiczn usuwa niead i naduycia, gromi
kiego
sz
rk
niewierno miast, które jak wiadomo najpierw poddaway si zwyciskim wojskom króla Wadysawa
i
karci
Jagiey. Jest mistrz stanowczym
ale
jest
i
nieubaga-
319
MISTRZ PLAUBN
nym; w
Gdasku zakoczyo si to starcie
mistrza
z
mia-
stem mierci kilku rajców, w Toruniu wykluczeniem rajców i ustanowieniem nowej rady miejskiej. Znanem jest równie energiczne stumienie przeze sprzysienia Zakonu, wszcztego przez wielkiego szafarza Jerzego Wirsberga i szlacht chemisk. Sowem Plauen dwiga Zakon z moralnej ruiny. A có dopiero powiedzie o dwiganiu z ruiny ekonomicznej, w jakiej pozostawa Zakon, które to zadanie równie cikiem brzemieniem zaciyo na mistrzu. Cay skarb Zakonu by wyczerpany z powodu wielkiej wojny, a co gorsza, byy wielkie pretensye niezaspokojone, jak króla Wacawa, króla Zygmunta, nawet królowej Barbary ony Zygmunta, za przymierze owe, które byo ratunkiem dla pobitego Zakonu. Wskutek toruskiego pokoju naleao nadto jeszcze wypaci w trzech ratach zwyciskiemu królowi Polski sum stutysiczn. A jednak, jak obaczymy, lubo z nikd nie otrzymuje pomocy, o któr wszdzie biada, siami wasnego kraju spenia zobowizania, gromadzi srebro i zaspokaja duników. Co bardziej, jak to dalej obaczymy, umia on jeszcze gromadzi skarby i na obron kraju. By zyska zaufanie kraju, a zarazem poparcie materyalne od swych poddanych, powoa Plauen po raz pierwszy rad ze szlachty krajowej i starszych mieszczan do swego boku i dziki tej reprezentacji stanowej pozyska bogate ródo nietylko do spacenia olbrzymich dugów Zakonu, ale nadto do zaczerpnicia zasobów nowych si celem dalszego dwigania si z upadku. Z powodu tego powoania rady puszczono Plauenowi w niepami wielk surowo, a kraj, miai ziemianie powzili ku niemu zaufanie. Dziki temu oparciu posya móg na Zachód goców i posów z przedstawieniami klski, jaka dotkna Zakon, z proo ratunek tarczy i puklerza chrzecijastwa, ze skargami na Polsk, która w zwizku z niewiernymi
sta
b
WADYSAW JAGIEO
320
Litw, Rusi
i Tatarami, staa si jego ruiny przyczyn. Jeeli echo tych skarg, i przed wielk wojn po Zachodzie szerzonych, objo cae Niemcy, dotaro do Francyi, skd król Karol VI wzywa Jagie do zachowania przymierza z Plauenem, groc nawet wojn, to niewtpliwie do tych objawów przyczyni si niemao Plauen, poruszajcy wszelkie spryny, byle uczyni zado zadaniu cicemu na mistrzu, tak synnej insty-
jak by Zakon
tucyi,
niemiecki.
Bd zasadniczy popeni mistrz wielki
tern,
e roz-
cign karzc
prawic i na biskupów, nie przekonanych sdownie. Nie pocigajc wcale do sdu wygna z kraju biskupa warmiskiego, Henryka Vogelsanga a kujawskiemu, ksiciu Janowi Opolczykowi zwanemu Kropido, zabra wszystkie w tery tory ach pruskich dochody. By to o tyle ciszy bd, e Plauen by przeoonym instytucyi duchownej, majcej za zadanie popieranie celów
i
prac Kocioa, powtóre
e sam na pod-
stawie osobnego punktu pokoju toruskiego zastrzeg by wszystkim zbiegom i odstpcom w czasie wojny,
duchowym jakote wieckim, powrót do dóbr jakote i ask, a biskupowi Henrykowi warmiskiemu tak
i
mia da
glejt do dyecezyi wystpi przeciwko niemu prawnie. Jest to bardzo charakterystycznem, co póniej ju, kiedy to musia przyj warmiskiego biskupa do kraju, pisa Henryk von Plauen do króla Zygmunta 1 »Bóg wiadkiem«, czytamy w tym licie, »e jakkolwiek i
.
wa
mnie wielce przykra ywi u swych miar by okaza ze wszech uczyni to, piersi, to jednak powolno wyrokowi waszej królewskiej Moci«. Sowa te wskazuj na ogrom nienawici, jak paa mistrz duchownej instytucyi ku biskupowi swemu a zarazem daj nam pojcie o czysto politycznem tylko stanowisku i zewiecczeniu Zakonu. to rzecz dla
1
Voigt, G. Pr. VII, 193.
MISTRZ PLAUBN
321
e
Niewtpliwie, z samego pocztku Plauen, zatraktat toruski, pragn go te i dochowa. Dowodem tego owe punktualne wypaty rat pieninych Polsce, z których rat pierwsz na dniu 8 marca, drug na dniu 24 czerwca punktualnie wypaci. Potem atoli sta si niewiernym zasadzie pokoju. Skoro bowiem przyszo do pacenia trzeciej raty w Grabiach
warszy
Murzynnie we wrzeniu r., pienidze byy, ale pose Zakonu, marszaek Kuchmeister von Sternberg, mia instrukcy tylko wówczas je wypaci, skoro Polacy dadz w zupenoci gwarancye pokoju, co byo równoznacznem z nakazem niezapacenia. Penomocnicy polscy, pomidzy którymi by i Maciej wojewoda Gniewi
t.
e
kowski, twierdzili, najpowaniejszych jeców ju wydali i nie monaby im wskaza adnego z rycerstwa, któregoby nie wydali. Dorczono Polakom list z kilkuset imionami niewydanych kmieci, z uwag, mistrzowi oni zarówno drogimi jak i sama szlachta. Polacy zreszt nie chcieli przyjmowa pienidzy w monecie pruskiej, chyba wedug kursu, którego wysoko sami chcieli oznaczy. Wobec owiadczenia penomocników Zakonu, i z powodu niedopenienia przez Pola-
e
e
s
ków warunków pokoju toruskiego ciej raty, zjazd spez na niczem, a si w
nie
wypac
trze-
strony rozjechay charakterystyki Dla postpowania rozdranieniu.
e
jeszcze przed terminem wyPlauena doda naley, gdyby król paty postanowi wspólnie ze stanami, polski nie zwróci mu ogóem wszystkich jeców i nie wynagrodzi szkód po zawarciu pokoju poczynionych, rata trzecia nie bdzie wypacon K Jak si niej przekonamy, i Zakon mia setki jeców przeciwnej strony w swoich terytoryach, których nawet w kilkanacie miesicy póniej nie wyda, a jednak nie brano tego Zatake lega konowi za ze. Zauway i to naley,
e
e
1
Act. der Standetg. Pr.
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
I,
p.
190 21
WADYSAW JAGIEO
322
Branda Castiglione, obecny zadowolony z postpowania Zakonu, zwaszcza z odpowiedzi w sprawie biskupa Warmiskiego, lubo penomocnicy Plauena zasaniali si co do tej odpowiedzi Rzesz Niemieck i elektorami. To te sprawozdanie Brandy do Kuryi wysane nie byo korzystne dla Zakonu, skoro Jan XXIII wezwa wnet potem, 5 grudnia 1411 r., mistrza do dotrzymania warunków pokoju toruskiego i do zgody z królem 1 mistrz Zakonu istotnie myla o zerwaniu, na to mamy wskazówki nietylko w spowodowanych przeze skargach stanów Pruskich do stanów Rzeszy na Polaków, nie dotrzymuj warunków pokoju toruskiego, wobec czego Zakon zmuszony by odmowie im papieski, biskup Placencyi,
w
czasie
rokowa,
by
nie
.
e
e
wypaty
trzeciej raty
2 ,
ale o tern
wiadcz te zwoy-
wpywem
Plauena zjazdy miast w sprawie zacigania odowników i zbrojenia si do wojny. Rezultatem obrad byo, ju w pocztkach 1412 r. przybywaj odownicy od miast hanzeatyckich, z których 500 kopii Plauen rozmieci po zamkach granicznych 8 Wtedy król Jagieo zwróci si z wyrzutami do mistrza, wyraajc zdziwienie ze zmiany postpowania, owe szczere pragnienia pokoju przemieni teraz na najczarniejsze oszczerstwa, miotane na króla wobec ksit zachodnich i króla Zygmunta i nadto werbuje onierstwo. Król wzywa mistrza do otwartej odpowiedzi, do czego waciwie zmierza. Mówiono mi bowiem pisze król 4 bunty poddanych skoniy mistrza si ora i zaciga najemnych onierzy, lecz w takim razie niezmiernie si dziwi, dlaczego nie wezwa pomocy mej, z któr bybym pospieszy i po-
wane za
e
.
e
e
—
—e
j
wyd.)
1
Lites
2
Act. der Standetg. Pr.
8
Acten ibid. p. 190 Voigt G. Pr. VII,
4
(2
II, p. 467. I,
p.
193—7.
SSr. Pr. III, 328. p. 161, list z 25 listop. 1411 i
r.
MISTRZ PLAUEN
323
skromi bunty. Na zarzuty króla wystosowa mistrz odpowied w tonie wcale nie wiadczcym o szczerej chci pokoju, chocia o niej sowami dawa solenne zapewnienia. Tumaczy si bowiem, e trzeciej raty nie wy-
paci z tego powodu, e i król ze swej strony nie wypeni warunków przymierza, gdy jeców nie wyda, a zarazem nie dostarczy dokumentu dotyczcego pomudzi przez Zakon po mierci dotychczasowych jej wadców, i tak dalej pisa: Panie, zarzucasz nam, Was bardziej anieli kiedykolwiek przedsiadania
emy
tem
w czem nam krzywda si dzieje, któr Zechciej askawy Panie zajrze w Twe
obrazili,
Bogu poruczamy. listy
t
i
Rzymu
poselskie instrukcye do
panów, a
i
z
pewnoci
pisane,
przekonasz si,
do ksi-
emy ko-
niecznoci przycinieni dziaali i nie w chci obrazy, lecz celem usprawiedliwienia musielimy nasze ale i
skargi
przedoy. Gdyby Bóg
przedoyli przed panami
i
zezwoli,
nasze listy i dokumenty, z nasza sprawiedliwo i niewinno
nem
wam
teraz
S
je
bymy
obaj
ksitami chrzecijastwa pewnoci pokazaaby si
odsya...
—
i
byoby
zbytecz-
1 .
to dowody wybitne wojowniczego usposobienia Henryka Plauena, spotykane nadto w instrukcyach jego, pisanych zarówno do posa w Rzymie jak i do posa, którego póniej do króla Zygmunta wysa. tych instrukcyach poleca wyjedna u papiea ogo-
W
szenie krucyaty przeciwko Witodowi, wielkiemu ksiciu
Litwy,
i
Polski...
odczono pogask Litw od Jednem sowem od listopada 1411 do koca
sprawienia, by 2 .
Zakon stoi pod broni, gotów kadej chwili do podjcia walki na nowo. cigu marca zaszy okolicznoci, wskutek któ-
lutego 1412
W
rych mistrz musia nieco 1
Lites
2
Lites II, N. 13
1.
c.
spuci
z
tonu
i
przyj aniejsz
II, p. 471. i
Cod.
Vit. p. 231.
2V
WADYSAW JAGIEO
324
przybra posta. Stao si to wskutek nacisku ze strony Zygmunta, pod wpywem którego mistrz musia zgodzi si w swej sprawie z Polsk na wyrok polubowny, który jeszcze tego roku
w
Budzinie
mia zapa w gównych
sprawach, podczas kiedy inne pomniejsze w cigu dwóch lat miay by zaatwione l Wysa te mistrz penomocników swoich, arcybiskupa Rygi Jana Wallenroda i marszaka Zakonu Michaa Kuchmeistra, z niewit, z caym stosem dokumentów i aktów, a co najgówniejsza, z bogat kas, z którego to powodu wielkie wysiki podj by Plauen. Obiecywa bowiem tytuem poczesnego sdziemu polubownemu 25 tysicy zotych wg.; poleca jednakowo penomocnikom swym tylko 10.000 zaraz wypaci, a stara si, by 15 tysicy Zygmunt opuci Zakonowi; w razie gdyby zechcia wyda wyrok dla Zakonu korzystny, mieli si zobowiza do wypaty i reszty sumy 2 Byy to daleko idce penomocnictwa, a chocia Plauen doradza ostroswoim, podejrzy wajc, Zygmuntowi chodzi gównie o pienidze Zakonu 8 to jednak na tym przyszym wyroku króla rzymskiego pocz budowa dalej swe plany pomszczenia si na sprawcach klski Zakonu, na Jagielle i Witoldzie. Rachuba polegaa na wyroku przyszym na planie rozdzielenia Litwy od .
ma
.
no
e ,
—
—
jak obaczymy nadzieja uudna, nie oparta na realnej podstawie. Jakie oburzenie opanowao dusz Plauena, skoro
Polski
w
lecie (1412
a
wic w
r.)
ziemi
doniesiono mu, e Witod na mudzi, majcej po mierci Jagiey i Witolda
na wasno wieczyst Zakonu, pocz budotwierdz na miejscu zburzonej Wielony. Natych-
przypa
wa
1
2 3
Lites II, N. 11, p. 42 deklaracya mistrza z 18 Lites II, N. 12, p. 44.
r.
Dorus wir ouch merken, das man anders nichten an uns Lampe'go Beitrage z. Gesch. Heinr.
suchet, denne unser gelt. Cyt. u v.
maja 1412
Plauen,
30,
uw.
2.
MISTRZ PLAURN
325
miast kaza donie wicym w Wgrzech,
o tern penomocnikom swoim, baz dodatkiem, ju rok upywa, jak byli na tern miejscu Jagieo i Witod i postanowili wybudowa zamek 1 Do fortyfikowania mudzi
e
.
bd
bd
postanowi Plauen co nie dopuci, to te pisa w instrukcyach do swoich posów, Witod cakiem si poczy z poganami, grozi Zakonowi, Polacy obwouj pogotowie do broni i zamylaj o najedzie Prus. Kiedy za Zygmunt wyda wyrok budziski, nie zapewniajcy Zakonowi adnych szcze-
e
e
e
e
gólnych korzyci, prócz tych, jakie mu dawa pokój toruski, zatwierdzony w caoci przez króla Zygmunta, naó wczas Plauen wielce rozgoryczony, jakkolwiek nie protestuje i poddaje si wyrokowi, to jednakowo w gbi duszy postanawia pomimo wyroku dopi zamiaru. Bo oto wanie, skoro mu tylko wyrok przyniesiono, zwraca si z rzewn skarg na Jagie i Witoda nie ju do króla Zygmunta, ale do ksit Rzeszy, wysya w tym celu komtura toruskiego z obszernemi instrukcyami, a malujc w jaskrawych barwach pooenie Zakonu,
zagroonego przez Polsk tunek
i
Litw,
prosi o
rychy
ra-
2 .
By
zredagowany memorya, zawieostatnich poczwszy od zdrady mudzi, z tendency oskarenia Jagiey i Witoda z jednej strony, z drugiej za z jeszcze widoczniej szym zamiarem wywarcia odpowiedniego nacisku przez Rzesz niemieck na królu Zygmuncie, by adnych ukaone zgub dla Zadów nie zawiera z Polsk, gdy konu 3 Co bardziej, Plauen dobrze wiedzc, ile takie memoryay zaszkodziy królowi Wacawowi w opinii
rajcy
to starannie
opis
wypadków
s
.
Cod. ep. Vit. p. 232 z lipca 1412. Cod. ep. Vit. p. 233—246 z padz. 1412. 8 Das das sei des Christentums dessen ortes vorterpnisse. Por. Lampe Beitr. zur Gesch. Heinr. des Plauen, 23. 1
3
WADYSAW JAGIEO
326
chcc zmusi Zygmunta do zmiany frontu,, prosi ksit i królów zachodnich, aby na wypadek wojny z Polsk nietylko pomoc nieli Krzyakom, ale by nadto wzywali Zygmunta do obrony Zakonu K Takiem postpowaniem zrazi sobie wielce Plauen
Niemiec, a
króla Zygmunta, niczem nie dopomóg sprawie Zakonu, a swoje wasne stanowisko podkopa. Bawicy bowiem
na dworze budziskim marszaek Zakonu, Micha Kuchmeister, stan na czele stronnictwa przeciwnego mistrzowi i skoro tylko powróci do Prus, pocz dziaa, zapewne nie bez porozumienia z Zygmuntem, nad usuniciem mistrza. I kiedy brat Plauena, równie Henryk imieniem, komtur gdaski, chcia zbrojnie wystpi przeciwko ksiciu Supcy, zabroni mu to marszaek. Komtur na to nie zwaa; skoro jednak kilku komturów pod koniec wrzenia wyruszyo na Mazowsze, natenczas wojska odmówiy im posuszestwa, tumaczc pokoju z Polsk. Król Zygmunt nie chc si, jakby urgajc mistrzowi, nakazywa mu wypaca rozmaite dune sobie sumy 2 Zbawca Zakonu, Plauen, doczeka si tej haby, go sromotnie zoono z godnoci mistrza. Wród zarzutów, jakie Plauenowi czyniono przy zoeniu go ze stolicy, podniesiono to miajakkolwiek Zakon pragn pozosta przy nowicie, budziskim wyroku Zygmunta, mistrz jednak wbrew do wojny z Polsk 8 Co bardziej, woli starszyzny starszyzna po zoeniu mistrza z godnoci wystosowaa pismo do Jagiey z zawiadomieniem o tej przyczynie zoenia, a zarazem upraszaa króla o doniesienie,
ama
e
.
e
e
dy
.
is czum krige ueme. C. Vit. p. 244. Nakazy z 17 maja, 18 czerwca, 28 sierpnia, 1 wrzenia. Ob. Altmann, Urkunden N. 491, 528, 673. 3 SSr. Pr. III, 336 uwaga. Por. owiadczenie z 17 wrzenia 1
Ap
2
1413 roku.
MISTRZ PLAUEN
327
gdzieby go znalee mona, gdy chciano natychmiast nieporozumienia zaagodzi 1 .
Jagieo zapraszajc posów Zakonu wcelu porozumienia si do Litwy, gdzie si wówczas znajdowa, widzia w tern, jak i w przysaniu Makry, namacalne owoce zgody z Zygmuntem. Do pokoju szczerze przestrzega by mistrza, tak teraz dopiero, po zoeniu z godnoci, móg Plauen zrozumie znaczenie owych przestróg przed »buntownikami Zakonu«. ali si te Jagieo przed miastami pruskimi * na niesuszne pomawianie, jakoby ama pokój zawarty. Czu krzywd swoj i niesprawiedliwe denia do wojny 3 to te w upadku mistrza, i to wród buntu w onie samego Zakonu, widzia karzc prawic sprawiedliwoci. Krzywdy bowiem, które z polecenia dcego do wojny mistrza speniano na Polsce, byy tak dotkliwe, tak wyzywajce wprost do pomsty, zaiste dziwi si naley, król w Horodle z tak rzewn prostot spisy-
dc
e
;
e
e
wa je
do wiadomoci ksit i panów zachodnich, upraich, by nie dawali Zakonowi posików do niesprawiedliwej walki 4 Pismo to ma dat 4 padziernika, we dwa dni po zawarciu unii horodelskiej. niej to byy, jak niej obaczymy, zebrane owoce zgody i przyjani do pokoju ludów, które równoczenie patrzay na skutki przeciwnych objawione w rozkadzie, buncie i upadku naczelnej wadzy w Zakonie. Przypatrzmy si teraz nieco bliej dziaalnoci politycznej króla, aby tern lepiej módz zrozumie znaczenie aktu horodelskiego. Przedewszystkiem aby módz oceni do ustpstw ze strony Jagiey, b-
szajc
.
W
dcych
de,
ow atwo
dc
raczej
systemem anieli
jak ujemn
stron
N. 562-563.
1
Cod.
2
Raczyski, 164. Toeppen, Acten I. N. 179. Raczy., 170, list do Wilhelma z Postupic, cf. C. Pismo z 4 padz. 1413. Raczyski, p. 161—164.
3
4
Vit.
cha-
Vit.
N. 556.
-
WADYSAW JAGIEO
328
zaznaczy naley, e w caym stosunku do Zygmunta agodnym rodkom towarzyszyy take i energiczniejsze, ustpstwom dania suszne i usprawiedlirakteru,
wione, poselstwom przyjaznym towarzyszyy czynnoci mniej przyjazne, majce na celu skoni Zygmunta do
W
zawarcia pokoju. tym celu zawarto na wiosn 1411 r. jeden z Mircza, wojewod Wooszczyzny Naddunajskiej, drugi z Aleksandrem, wojewod modawskim, wprost przeciwko Zygmuntowi wymierzone K Obydwa przymierza byy zaczepno-odporne i oczywicie tajne, chocia to drugie, jako zawarte z hodownikiem, który w dokumencie pokoju nazywa króla Polski swym panem 2 byo widocznie przeznaczone do rozgoszenia. Inaczej bowiem nie miaoby racy i bytu; król
dwa zwizki,
,
bowiem nie potrzebowa ze swym wasalem osobnych zawiera zwizków wzajemnej pomocy, skoro warunek taki wypywa z samego stosunku lennego, a Aleksander by wiernym królowi. I drugi rodek, którego
uyto w równie
Polsce przeciwko królowi Zygmuntowi, mia znaczenie rodka do wywarcia nacisku i nie by objawem powanych dyplomacyi. Mamy na myli stosunki Polski z Wenecy, o których tutaj wspom-
nie naley, ju
de
to dlatego,
e
potwierdzaj prawdo-
e s
mówno
historyka naszego Dugosza, ju to pierwszemi na polu dyplomacyi polskiej z signory
ukadami.
Otó wiadomo o zawarciu pokoju toruskiego przyniós signoryi powracajcy z Polski Wenecyanin, szlachetny Zanachio Quirino, który atoli prócz pozdrowienia ze strony króla dla jekt ligi przeciwko królowi
doy, przywozi take i proZygmuntowi 3 Projektu ta .
Ulanowski, Materyay N. 21 i 23. iako nasz hospodar. Ib. p. 22. 3 Arehiv. f. Oesterr. Gesch. t. LXIII. Steinwenter, Studien zur Gesch. der Leopoldiner. 1
2
MISTRZ PLAUEN
kiego nie
naleao
waa
w
ona
329
signoryi odrzuca,
ile
e
pozosta-
wojnie z królem Zygmuntem. Dlatego te na posiedzeniu z dnia 28 kwietnia 1411 r. postanowia ona poruczy toczenie dalszych ukadów z Jagie bawicemu w Polsce Piotrowi Bicharano. Polecono mu
uda si
do króla, wyrazi wdziczno od doy z powodu zapewnie przyjani i na tern zakoczy legacy — na wypadek, gdyby tymczasem król polski z Zygmuntem zawarli stae przymierze. Gdyby jednak trak-
by
zawarty, naówczas agent signoryi mia wyjakimi warunkami ofiarowaby Jagieo Ezpltej przymierze. Kiedy nastpnie w jesieni powratat nie
bada, pod cajcy
z
Rzymu posowie
polscy, Andrzej Laskarz, ka-
nonik wocawski, i Marcin z Wrocimowic, chory krakowski, zatrzymali si w Wenecyi, zapewnili oni równie o ywej przyjani króla do signoryi. Natenczas to doa (24 wrzenia) takiej treci wysa instrukcy do bawicego w Polsce agenta Masz uda si do króla, wyrazi wdziczno za ofiarowan nam przyja, zapewni o równych z naszej strony uczuciach i o powolnych chciach, pochodzcych ze strony dobrych i pewnych przyjació. Dlatego uwaamy za konieczne powiadomi go o niektórych sprawach, aby móg wczenie powzi rodki zaradcze przeciwko grocemu ze-
do
:
mu. Zygmunt bowiem, król wgierski, z powodu wyboru na króla rzymskiego, czyni przygotowania, by skro swoj ozdobi cesarsk koron, co skoro mu si uda, niewtpliwie bdzie szkodzi Polsce, niemniej jak iMnnym swoim przeciwnikom. Celem przeszkodzenia Zygmuntowi w tych zamiarach naley skoni króla Wadysawa, by potg uderzy na Zygmunta i w taki sposób uniemoliwi jego wypraw do Rzymu, przeciwko czemu Wenecya ze swej strony równie wszelkiemi siami bdzie zabiega.
ca
Ib. Beilage, N.
6.
WADYSAW JAGIEO
330
Mina
jesie
zima nastaa, a jednak sprawa roz-
i
postpowaa. Dopiero z pocztkiem 1412 r. zjawia si pose polski w Wenecyi i owiadcza, e je-
poczta
nie
eli signorya trwa dalej w zamiarze ligi, naówczas on ma polecone poczyni pewne owiadczenia. Zapytany o ich tre na posiedzeniu z 15 stycznia, owiadczy pose, skoro signorya pragnie zawarcia ligi, naówczas niechaj wyle jednego lub dwóch posów z penomocnictwem do Krakowa, a uprasza te o rych odpowied z tego wzgldu, ju na zapusty mia odby król polski zjazd z królem Zygmuntem. Signorya zgadza si w zasadzie na lig ale nie godzi si na ryche wysanie posa, ju to z powodu niebezpieczestwa podróy, ju te z powodu krótkoci czasu. Ze wzgldu, ju poczyniono przygotowania do przeszkodzenia Zygmuntowi w podróy do Woch, uchwalono prosi Jagie, by i on ze swej strony poczyni podobne zabiegi. duchu tej uchway agent signoryi, Bicharano, otrzyma instrukcy z dodatkiem, jeeli król w sprawie ligi ma jeszcze co do dodania, niechajby udzieli to do wiadomoci agentowi, który najkrótsz drog powiadomi o tej odpowiedzi signory.
e
e
—
e
W
e
Byo
to
postpowanie nacechowane ostronoci
dowierzaniem
;
signorya chce
dowody przyjani
polskiej,
mie
i
nie-
najpierw oczywiste
zanimby miaa si skoni
do zobowiza; tak samo postpowano w ukadach z Habsburgami, Leopoldy skiej linii. Tak Polacy jak Leopoldynowie mieli by straszakami na Zygmunta; bez trudów i kosztów zamierzano posugiwa si nimi, aby si w stosownej chwili ich pozby, mówi dokadny znawca tych stosunków *. Jednakowo postanowiono wysa do Polski posa w osobie Pawa Augustyanina, profesora teologii, z poleceniem, by wespó z Bicharanem przedoy odpowied i
Steinwenter,
1.
c.
MISTRZ PLAUEN
331
signoryi polsk odpowied lub projekty natychmiast przesya do Wenecyi. Otrzyma pose tajn instrukcy, by ze wzgldu, e Bicharano, od duszego czasu bawicy na dworze polskim, wielkie ju pozyska doi
wiadczenie, wspólnie z nim i na drodze tajnej dowiedzia si, czy rozejm Polski z Wgrami, do 15 sierpnia zawarty, zapowiada trwao, czy te moe wskutek napadów granicznych zosta zerwanym. Skoro ju pose zbada spraw, przystpi do dalszego dziaania. Mianowicie ma on przedstawi królowi ogrom niebezpieczestwa, jakie mu grozi, jeli Zygmunt osignie cesarsk koron, skoro dotd i bez niej tak gronym by dla Polski wrogiem. Z wysikiem caego dowcipu ma pose stara si wybada króla, czy jest on skonnym do zerwania z Zygmuntem i do rozpoczcia wojny. Skoroby zdecydowa si uderzy na króla Wgier przed 15 sierpnia, naó wczas macie w lig i ukady zawrze. Król miaby wszystkiemi siami wojennemi przeszkodzi Zygmuntowi do wyjazdu do Friulu, podczas gdy my tak ldowem wojskiem jak i flot z tej strony bdziemy go atakowa. Król polski mógby wówczas wietne dla siebie i dla pastwa swego nabytki poczyni na Wgrzech... Gdyby jednak król owiadczy, rozejm zawarty do 15 sierpnia jest nienaruszalnym, macie wszelkimi wysikami pracowa nad skonieniem króla do rozpoczcia wojny przed tym terminem. Jeeli za nie uda si skoni go, naley odstpi od dalszych rokowa z uwag, wszelkie ze nastpstwa,
wej
e
e
jakie
std dla wypyn, bdzie musia sam
sobie
przypisa.
Na wypadek, gdyby skonnym bdc zgodzi si na nasz projekt, ze swej strony ustpstw pewnych da od nas, macie nastpn uczyni propozycy co do
-
cesarskiej korony.
da
mia
Gdyby mianowicie
Jagieo
król
widoki do jej osignicia, ile susznie naley dla chrzecijaskich jego a
e
jej
mu si
de,
jako
WADASAW JAGIEO
332
te
dla jego
nych
i
potgi
i
mdroci w pokonywaniu
to bardziej anieli
niewier-
komukolwiek innemu, macie
e
owiadczy, nie bdziemy szczdzi stara do spenienia tych i e zapewniamy wolny przejazd przez nasze kraje celem osignicia koz naszej strony
Doda
de
e
naley, w pochlebstwach tak daleko i jedynego tylko Wadysawa Jagie uwaaa za zdolnego do usunicia niebezpieczestw, grocych Europie od Turków. O nieszczeroci signoryi powiadcza jeden ustp z instrukcyi. Mianowicie na zapytanie króla, na jak dugo ma by liga zawart, i na jego danie, aby podczas trwania ligi jednostronnie nie mona byo zawiera ani pokoju ani nawet rozejmu, powinni odpowiedzie posowie, nie maj adnej rony.
sza signorya,
e
pod tym wzgldem instrukcyi; signorya bowiem
wie-
dzc
o zawarciu przez króla rozejmu do 15 sierpnia, nie daa swym posom specyalnej instrukcyi na wypadek tych pyta, któr jednak póniej nadele. Prawdo-
podobnie podczas ukadów posowie przekroczyli penomocnictwo i uczynili imieniem doy propozycy przyczynienia si do kosztów wojny nakadem na 500 kopij, o czem Dugosz wspomina. To jednak pewna, obie strony nie wyszy poza granic dyplomatycznych not i zapewnie wzajemnej przyjani. Nader ostrona signoi^a pojmuje lig zbyt jednostronnie; jej bowiem gównie o to chodzi, by wobec Zygmunta módz liczy na polskie sympatye, mniejsza o to, jakie nastpstwa one za sob pocign, by Polsk wcign do wojny, bez wzgldu na skutki jej dla sprzymierzeca, byle z tej wojny odnie korzyci. penej wybiegów instrukcyi dla posów danej, zostawia sobie signorya woln wszdzie bram do cofnicia si i odwrotu, a królowi zapewnia korzyci, jakie on mógby zdoby i bez jej pomocy. Ale ostrony król
e
W
nie
da si zwie nadobnym sówkom,
kanonika krakowskiego, Tomasza Diako,
a tylko przez
ju
z
Wgier
MISTRZ PLAUBN
333
zaprasza signory do wysania posów do króla Zygmunta, obiecujc, bdzie porednikiem pokoju. Prawd jest, to porednictwo byo bez rezultatu, lecz posowie signoryi mieli sposobno przekonania si o yczliwoci króla Polski; ten bowiem si za Wenecyanami, gdy Zygmunt chorgwie ich, zdobyte na wojnie, wóczy kaza dla tern wikszej zniewagi signoryi po ulicach Budzina. Jagieo i nadal pozosta w dobrych stosunkach z signory, pomimo z Zy-
e
e
uj
e
gmuntem zawar
stosunki przyjazne.
Daleko lepszym skutkiem uwieczona
dziaalno dyplomacyi
króla z tego okresu,
bya druga majca na
wzów
strony odnowienie z Zachodem, skonienie Zygmunta do pewnych ustpstw do zaprzestania knowa przeciwko Polsce. Staa ta
celu z jednej z drugiej i
dziaalno w zwizku poniekd z poprzedni, dnake wielce bya od niej rón. Mówimy tutaj
a je-
o za-
warciu przymierza przez Jagie z Habsburgami, z tymi Leopoldynami, których take, jak wyej wspomniano, signory usiowaa oplata sieciami swoich zabiegów. Wanie w czasie, kiedy ukadano instrukcye w Wenecyi dla agenta Bicharano, przyby do Polski tajnie Ernest, w zamiarze zawarcia zwizków powinowactwa i zabezpieczenia si przeciwko gronej potdze króla Zygmunta. Wany by to go; skoro bowiem król dowiedzia si o jego przybyciu, natychmiast w mrozy styczniowe z dalekiej Litwy spiesznie przyby do Krakowa. Tutaj zawarto zwizek powinowactwa, król bowiem da ksiciu w maestwo siostrzenic Cymbark, ksiniczk mazowieck, córk Ziemowita, a nadto i polityczny z wizek uoono, mianowicie przymierze, które nastpnie obaj ksita Leopoldynowie, Ernest i Fryderyk, w Wiener Neustadt 24 lutego (1412 r.) potwierdzili l Tam bowiem odprawia Ernest gody na cze
ksi
sw
.
Kurz. K. Albr.
II, 1, 306.
WADYSAW JAGIEO
334
nowo polubionej maonki, któr
król dla bezpieczeorszaku szeciuset dworzan swych wraz z maonkiem jej odprowadzi kaza przez Morawy do Austryi. Król uzyska potnych sprzymierzeców, pozostajcych podówczas w wojnie z Zygmuntem, a dla pastw swoich stronników wród Kzeszy Niemieckiej, których tam dotychczas wcale nie posiada. Pod wpywem takich faktów zaczy si napra-
stwa
w
wia
stosunki z Zachodem, a
si liczy
z
i
król
Zygmunt musia
zabiegami dyplomacyi polskiej, uwieczo-
nymi pomylnym skutkiem. Doda naley, e i w Rzymie pracowano równie celem osabienia owych ataków dyplomatycznych, posunitych tak daleko, e, jak si król Wadysaw skary, starano si tam nawet o ogoszenie krzyowej wyprawy przeciwko Polsce 1 Sam król przesa Janowi XXIII cenne upominki przez posów, w poród którychto by mody podówczas sekretarz królewski, Zbigniew Olenicki. Uprasza król o uznanie wojny wielkiej jako .
sprawiedliwie toczonej, o pozwolenie rozdzielenia upów wojennych kocioom w Polsce, wreszcie by papie zeprzeciwko Tatarom. zwoli na powszechn wypraw Ostatnia proba bya wymown odpowiedzi na zarzuty i oczernienia strony przeciwnej, a papie odpowiedzia wysaniem legata swego w osobie biskupa
—
wspomnianego wyej Brandy, poruczajc 1411 r. zaatwi i zaagodzi sprawy polsko-pruskie 2 Nawet z niechtnym dla Polski królem Czechów, Wacawem, ukadaj si przyj aniejsze stosunki, skoro syszymy, e pod jesie t. r. uprasza Wacaw, by król polski w krajach swych ogosi krzyow wypraw przeciwko Wadysawowi Neapolitaskiemu Placencyi,
mu w marcu .
3
,
1
Cod. ep.
2
Lites II, p. 464.
3
Cod. ep.
I,
II,
1,
N.
41.
N. 41.
335
MISTRZ PL.U.EX
ugod z ksitami opolskimi jeszcze za porednictwem króla Polski zawart K I pomimo kilkakrotnie wnoszonych przez mistrza skarg, jakoby król Jagieo nie dotrzyma pokoju i czy si z Tatarami, jakoby narusza najazdami gra-
skoro potwierdzi
w
1405
r.,
-
nicznymi warunki pokoju i jakoby Witod równie ama pokój stawianiem twierdz w granicach terytoryach Zakonu 2 Wacaw mimo to wszystko nawet nie da si skonie do proby mistrza o poyczk znaczniejszej kwoty na zapacenie sum, na które go skaza król wgierski 3 Wszdzie, jak widzimy, na Zachodzie amano lody niechci lub stawiano tamy wrogim zamysom i budowano podwaliny do dziea pokoju. Pracy tej na polu dyplomacyi towarzysz prace wewntrz pastwa podjte. Mao o nich wzmianek u historyków, wicej w listach i dokumentach wspóczesnych, zawsze jednak skadaj si one na skromn wizank a odnosz si wszystkie do Litwy. Uprzedzajco przyjaznym dla Zakonu by Witod, pod którego przewodnictwem uoono warunki pokoju tak dla Zakonu korzystne i który, jak z caej jego dziaalnoci wypywa, najgorcej popiera pokojowe króla zamiary. On to ciga z dalekich twierdz internowanych jeców pruskich, oddaje mistrzowi upy i
,
.
ksi
—
wojenne, jak np. ksiki 4 z jecami Zakonu kae si obchodzie po rycersku i uprzejmie, wyraa al na wiadomo, z jego jecami w Prusiech le si obchodz i uprzejmie wstawia si za nimi, sowem unika nawet pozorów nieprzy jani i szczerze pracuje nad dzieem ,
e
1
2
z 15
Mosbach, Przyczynki, 86. Cod. ep. II, N. 34, skarga
maja 3
Cod. ep.
Vit.
z 5 stycznia 1412 *
z 15 stycznia
i
Dani.
II,
N. 983
1412.
Cod. ep.
N. 502.
Daniowicz
r.
Vit.
N. 473, 476.
II,
N. 971,
list
Wacawa
WADYSAW JAGIEO
336
cign
by Witod na si podejrzenie, tak pokoju 1 pod murami Malborga, jako te z powodu traktatów z komturem z Goldingen i marszakiem inflanckim o rozejm, jak to ju wyej zaznaczono. Nie byo ono usprawiedliwione w tej mierze, by Witoda mona byo po.
mawia
w kadym
o zdradzieckie zamiary, lubo
razie
broni on bardziej interesów Litwy anieli Polski, od której zreszt na kadym kroku potrzebowa wsparcia ornego i pomocy. Próbowano te kilkakrotnie póniej, sobie Witoda, albo poróni acz bezskutecznie, go z Jagie. Chcc tedy ksicia znowu przywiza do
uj
siebie
silniejszymi
aw Podole,
wzami, puci mu
król
zoy
z
gdzie
Sulim
w
dzier-
godnoci gekrok samowolny ze strony
Piotra
neralnego starosty 2 By to jak podnosi Dugosz nie zasign króla, który pod tym wzgldem rady senatorów, a nawet oburzy ich przeciwko sobie takiem nadaniem. atwo atoli mona byo przed senatem usprawiedliwi konieczno takiej dowolnoci finansowemi potrzebami, opacenia zacinych jakkolwiek król zupenie inny cel mia przytem na oku. Najpierw, jak ju wspomniano, pragn zachci Witoda do dalszej wiernoci, do dalszego zgodnego dziaania, a nie móg go zachci niczem tak bardzo, jak poruczeniem mu ziemi, która pod zarzna podem bezporednim króla tak dalece wzrosa, trzeb grunwaldzk dostarczya najwikszej liczby rytrzy dobrze okryte chorgwie 3 Byo cerstwa, gdy tam wiele rycerstwa polskiego, wysoce zawsze przez Witoda cenionego, dlatego te do tern gbszej wobec wdzicznoci. Co jednak króla zobowizany by waniejsza, to to, czasowe ustpienie Podola Witol.
—
—
—
e
a
.
ksi
e
byo zaszachowaniem podburzajcego Krzyaków
dowi,
1
2
»
Cod. Vit. p. 221—5. Prochaska, Podole lennem Korony,
D.
XI, 39.
19.
337
MISTRZ PLAUBN
króla Zygmunta, który roci sobie prawa do tej ziemi, jak wogóle do caej Kusi, a Teodora Korjatowicza, »ksicia Podola«, trzyma jako swego lennika na Muni w Bereg na Wgrzech i kadej chwili móg zawieruszy t ziemi, ile e malkontenci, jak nawet widrygieo, szukali u niego przytuku 1 Zygmunt, usiujcy ju przed wojn wielk oddzieli Witoda od Polski nadaniem mu samoistnej korony, mia teraz w ziemi, do której roci prawa, potnego ksicia pod bokiem
kaczu
.
zamiast z samym Jagie zaatwia spraw o Ru, musia si liczy z obydwoma wadcami. Powtarza tedy Jagieo bardzo mdrze i przezornie w sprawie tej spornej ziemi rodki dawne, które si tak skutecznemi okazay w wyprawie królowej Jadwigi, do spóki z ksi-
i
tami
litewskimi
r.
1387 przedsiwzitej, 1401 r.
i
w oddaniu
widry gielle w nym. Wobec Wgier przemawiano
tytuem lentu prawem, jakie Jadwiga posiadaa i wspólnoci sprawy polsko-litewskiej, stanowic bardzo powany argument przeciwko zakusom Zygmuntowym. Podobnie jak Witoda darowizn Podola, ujmowa
podolskiej
sobie król
srebrze
i
ziemi
ksit
litewskich hojnymi darami
w
zocie,
szatach. Wszystkie hojne dary, którymi obsy-
pano go w czasie pobytu w Wgrzech, rozdarowa król za przybyciem na Litw pomidzy ksit i panów. sobie dla zamierzonego dziea Czy zamierza ich
uj
umocnienia unii? Niewtpliwie,
e
leao
to
w
intencyi
chocia nie przywizywa do skarbów
który,
króla,
wartoci, atoli zna ich warto jako rodka politycznego poniekd misy unii i wszystko dziaania. Jagieo zmierzao ku jej umocnieniu porednio lub co dziaa
y
bezporednio. 1
Fejer X,
pod 1406
Wadysaw
4,
p. 486:
Teodor dux Podolie comes de Beregh
r.
Jagieo. T.
I.
22
WADYSAW JAGIEO
338
najdoniolejszych nastpstw prac pokoi 1412 roku podjtych, byta unia horoz dnia 4 padziernika 1413 roku. Polski i Litwy delska tej unii, jak Tak co do przyczyn zawizania te i co do historycznego jej znaczenia niemasz zgody u historyków. Szajnocha widzi przyczyn w nabytem na polach grunwaldzkich przewiadczeniu o zbawiennoci sojuszu wobec Krzyaków i std wywodzi popd do coraz bliszej spójni przez zrównanie stanów, mianowicie za szlachty z bojarstwem, co. jak Dugosz wiadczy, sam król rzymski doradza 1 Nie przeczymy ani wiarogodnoci sów Dugosza, ani twierdzeniu znaani komitego historyka, doda jednakowo musimy, na twierdzenie o zbawiennoci sojuszu, ani tern mniej na okolicznoci parcia do coraz wikszej spójni przez zrównanie stanów nie przytoczono powaniejszych dowodów. Skoro za dowodem ma by sama tre aktu ho-
Jednem
jowych
w
z
1411
wzów
.
e
rodelskiego, cy, król
w którym przyznaj czciowo
Wadysaw
i
ksi
obaj
wad-
Witod, bojarstwu przywi-
leje szlachty polskiej, natenczas trudno wyjani, dlaczego nie bezporednio po grunwaldzkiem zwycistwie lub po zawarciu pokoju w Toruniu, lecz dopiero w trzy lata póniej zawarto uni horodelsk. Te same mniej wicej uwagi krytyczne zastosowa mona do wywodów innego powanego historyka, Jakóba Caro 8 upatrujcego przyczyny unii w deniach rozszerzania szlacheckich praw i prerogatyw tudzie zasad katolickich ze strony ziemiastwa polskiego. Chocia w akcie, to bowiem dnoci tych lady widoczne jednak nie wiemy, dlaczego wanie w dniu 4 padziernika 1413 r. znalazy one wyraz ywotny w akcie ho,
s
rodelskim. Inaczej cokolwiek zapatruj 1
Suadente id
eis
Sigismundo XI,
consilio Sigismundi. 2
G. Gol. III, 409
i
nn.
si na przyczyny 152,
cf.
ibidem
unii
p. 371
ex
UNIA HORODELSKA
339
historycy ustroju spoecznego Litwy, jak np. Matfiej
Lubawski 1 Oto upatrujc .
widz w
ewolucyi,
enia,
bdce pierwej
w
akcie unii jeden ze stopni
take udziaem
niej
t
chwil,
tylko
w
której
d-
ksit litewskich,
objy szersze warstwy i przeszy na szlacht, tj. na bojarów, którzy wchodz odtd do rady ksicej i uzyskuj przywilejów, dawniej wycznie ksitom
cz
wielko-ksic
W
roku 1386, sdzi Lubawski, rad stanowili tylko ksita, w r. 1401, kiedy
przysugujcych.
si sejm litewski, wchodz do niej bojarowie wysi, od 1413 r. ju take pomniejsi bojarowie litewscy i ruscy. Wszystkie te unie fazami ewolucyi,
to pojawia
s
dajcej si okreli i objani przyczynami denia do samodzielnoci ze strony bojarstwa. Otó, jak widzimy, twierdzenie to jest wrcz przeciwne zapatrywaniom Cara, ile historyk wewntrznych stosunków Litwy wyklucza ze swego badania wpyw Polski i traktuje fakt dziejowy jako objaw ewolucyi i partykularnego tylko znaczenia. Na taki rezultat trudno si zgodzi, jakkolwiek nie mona mu cakowicie zaprzeczy, jest bowiem i w nim prawdy. Sam atoli autor, gdyby si gbiej by zastanowi nad swem zapatrywaniem, byby atwo dostrzeg, ówczesne bojarstwo wschodnie nie mogo stawia sobie za idea wolnoci, która pyna ze róda zasad Kocioa katolickiego i któr oczywicie rozcignito aktem horodelskim li tylko na wyznawców katolickiego Kocioa. Zreszt i co do ewolucyi wolnociowych z grona kniaziów na bojarów, mielibymy niejedno do zarzucenia. I tak np. obok kniaziów spotykamy bojarów jeszcze w 1392 r. w radzie wielko-ksicej, czego dowodem chociaby owa znana porka*, dana wielkiemu ksiciu Skirgielle za Hleba Konstantynowicza, w której obok ksit krwi
e
cz
e
de
1
2
Lubawski, Litowsko-ruskij sojm. Akty Jug. Zap. Rossyi I, N. 2. 22*
WADYSAW JAGIEO
340
i rozmaitych innych kniaziów wystpuje bojarstwo i to bez ustalonego porzdku, tak Bratosza idzie przed kniaziem Jurym Kouszn, Gasztod przed kniaziem Teodorem Wesn itp. Kniaziowie drugorzdni i wogóle kniaziowie ju po zawarciu paktów krewskich trac na znaczeniu a równoczenie wzrasta znaczenie bojarów. Jeeli tedy mamy na uni w Horodle zawart zapatrywa si jako na faz ewolucyjn w rozwoju stosunków wewntrznych na Litwie i oceni jej parlamentarny charakter, naówczas nie moemy zapomnie, na poprzednich uniach wycinitem jest znami katolicyzmu i jego kultury, i owoce swobód obiecane tym, którzy przyjm te dary Zachodu wreszcie, i co najwaniejsza, znami to widocznem jest i na akcie horo-
e
e
e
;
s
e
e podjte podwypoddanych litewskich, przez zatwierdzenie im tutaj nadanych i potwierdzonych praw, dzieje si na chwa Boga i ku pomnoeniu wiary katolickiej K Zreszt, jak niej obaczymy, wpyw polski na powstanie aktu horodelskiego jest wyraniejszy i wybitniejszy anieli wpyw litewski, co samo wskazuje, e i pobudki, wskutek których akt powsta, pyny raczej z zewntrz delskim,
w którym wyranie mowa,
szenie stanu
Litwy, anieli z niej samej. Chcc bliej okreli powody zawizania unii horodelskiej w 1413 r., niepodobna nie zwróci uwagi na okoliczno, jest to okres wzrostu parlamentaryzmu w Europie i wanie w tym czasie, bo 1412 mistrz Zakonu roku, powoa jak to wspominano w czci instytucy, do ycia swoj, z reprezentantów stanów pruskich, i do jej pomocy zwraca si nietylko celem dostania rodków materyal-
e
t
—
now
e
—
rad
zoon e
nych na zapacenie dugów wojennych, ale nadto w niej szuka podpory do swych planów i zamiarów wojen1
praw,
Et eiusdem
10.
fidei catholicae
augmentum. Dziayski, Zbiór
UNIA HORODBLSKA
nych.
Ordzie przyjació Wielkiego
341
tumaczce
mistrza,
powody, dla których Plauen podj wojn przeciwko Polsce, byo pod adresem stanów zredagowane. Te bowiem pragnito pozyska dla wojny; same siy Zakonu
byy
niewystarczajce. Wzrastao w Prusiech tak dalece,
e
stanów
w w
1413
r.
znaczenie
chwili przed wy-
buchem wojny do nich si udawano, stanowiy one bowiem si, a mistrz chcia w nich mie dogodne narzdzie i pomoc celem osignicia planów zemsty. Dlaczegóby dla podobnych przyczyn, a mianowicie obrony wobec grób Plauena, nie miano w Polsce i Litwie szuka pomocy w stanach, których przywileje pomnoono,
wzów, wicych Litw
a przez cienienie
z
Polsk,
pozyskano nowe siy do Zreszt i w sameje Litwie, jak to ju zauwaono, napotkano na lady dnoci wyranie w duchu zachodnim, jakkolwiek atwo dorozumie si mona, byy one pod wpywem polskim podjte. Mamy tutaj na myli protestacy zaoon wobec Benedykta Makry przez mudzinów, przeciwko odstpieniu mudzi Zakonowi przez króla i przez Witolda. Odstpienie jest niewanem to bowiem brzmi protestacya \ nietylko z tego powodu, bez zezwolenia dziedziców i wspódziedziców mudzi (królewna Jadwiga i wielka ksina Moskwy, Zofia) jest uczynione, ale te dlatego, spodziewanej walki.
e
—
—
e
e
lubo mudzini poddali si królowi Polski i Witoldowi, to jednak uczynili to jako ludzie wolni, nie da-
jc dzi.
tern
samem prawa do odstpowania komu
Jak przeto widzimy, bojarzy
tutaj jako reprezentacya ziemska,
tylko osobach,
szlachty wolnej,
jednake zupenie w duchu zachodnim majcej gos powany w sprawach i lo-
sach swej ziemi. 1
Litcs II,
mu-
mudzcy wystpuj wprawdzie w trzech
Zauway
wyd.
2,
p. 149.
i
to
naley,
e
trzej prote-
WADYSAW JAGIEO
342
stujcy, Minimunt, Butowt
s
Golykunt przytoczeni w akcie unii horodelskiej jako obdarowani herbami polskimi, a niewtpliwie obdarowani zostali i inni pro1
i
,
testujcy.
Wypywa z powyszego nietylko ten fakt, e w roku wia prd przychylny wzrostowi reprezentacyi stanowej, gdy powoano podobn wieo do ycia w ssiednich Prusiech uywano jej jako rodka do celów politycznych, lecz nadto e prd ten odezwa si na 1413
i
mudzi bezporednio
przed
uni
horodelsk.
W
obja-
wach tych upatrywa równie naley blisze powody do zawarcia unii w 1413 r., jakkolwiek i one nie nale do rzdu przyczyn pierwszorzdnych. Do tej samej kategoryi przyczyn naley równie i
owa
dno,
niozaprzeczenie polskiego pochodzenia,
do sparaliowania usiowa, podejmowanych tak przez obydwa Zakony, jako te i przez króla Zygmunta celem rozerwania unii polsko litewskiej. O usiowaniach tych ze strony mistrzów, zwaszcza inflanckiego, mamy, jak ju wspomniano, wyrane wskazówki ródowe; co do zabiegów Zygmunta to opowiada o nich Dugosz pewnem, w Polsce niepod 1410 r. To zdaje si tylko od Witoda ale i skdind wiedziano o usiowaniach starano si zapobiedz skierowanych przeciwko unii, i
e
by
e
tym deniom.
Dono
przeto w Polsce i mylano nad sposobami ukrzepienia zwizku narodów, atakowanego w rozmaity sposób przez wrogów, bardziej jak o tem mylano na take w znaLitwie, i niezawodnie to denie na czci powstanie unii horodelskiej w 1413 r. cznej Stwierdzajc objawy do coraz wikszych swobód ze strony bojarstwa, do swobód zachodnich, jakie wnosia wiara powszechna i z ni w parze idca niea z niej pochodzca cywilizacya, przyj naley,
wpyno
de
e
1
Ib. p. 147.
343
UNIA HORODELSKA
may wpyw wywaro horodelskiej
,
to
co zreszt
denie i na powstanie unii Szajnocha bez wskazywania
dowodów utrzymywa. Doda jednakowo naley
prd
;
e
ten do swobód, jak to z aktów horodelskich wy-
pywa,
z
dwóch bijc róde, w jedn si zczy w HoTo drugie ródo jest wanie owem, z któ-
rodle rzek.
rego
i
pierwsze unie
trysny
i
jako takie oczywicie
waniejszego jest znaczenia, anieli stosunkowo jeszcze skpe i nike.
ródo
domorodne,
Wytumaczymy si janiej. Politycznym motywem do zawizania unii krewskiej by ratunek Litwy od warunki grocej jej zagady. atwo te zrozumie, i rodki pomocy obmylali ci, którzy ratunku dostarczyli, a potrzeba tej pomocy nie ustawaa, przeto niewtpliwie oni i na nastpne fazy. jakie unia w 1401 i 1413 r. przebywaa, gówny i przewany wpyw wywierali. Wniosek ten wypywa zreszt z treci tego ponowionego zwizku. Akty horodelskie rezultatem dwóch prdów, zasilanych z dwóch stron rónych, z ro-
e
e
s
dzimej litewskiej
i
ze strony polskiej, która to ostatnia
wysuwajca si naprzód, gra jednak waniejsz anieli druga rol w tym akcie dzie-
strona, lubo nie
o wiele
s
jowego znaczenia. Pierwsze siedm artykuów unii tylko potwierdzeniem i objanieniem ju dawniej nadanych bojarom swobód, którzy przyjli wiar katolick. Przyzwolono wprawdzie na osobnego wielkiego ksicia litewskiego, jak to
ju w
unii 1401
r.
postano-
wionem byo, a nawet artykuem XIII obwarowano, by po mierci Witolda bojarzy adnego innego nie obieksicia, lecz tylko tego, którego król polski za rad litewskich i polskich wyznaczy. Atoli z drugiej strony dodano wyranie w IX artykule, bojarzy obowizani do wiernoci zarówno królowi jako rali
panów
e
s
te i Witodowi to pod przysig, a w X zagroono utrat dóbr tym, którzyby przeciwników królestwa ralub pomoc zasilali i zobowizano artykuem XII i
d
WADYSAW JAGIEO
344
wszystkich do wiary królowi, Witoldowi
kom
i
nastpcom. Co
bardziej,
i
ich
potom-
by zwizek sta si
y-
wym, obejmujcym przynajmniej najwybitniejsze osobistoci obu narodów, wybitne rody polskie, sejmujce w Horodle, przyjy do swych herbów rody litewskie i nastpio bractwo narodów przez zbratanie si rodowe rycerstwa litewskiego przybyego na obrady do Horoda z polskiem. To postanowienie bractwa rodów za zezwoleniem króla, za zgod Witoda powzite, niemniej jakote i drugie postanowienie dotyczce odbywania sejmów wspólnych w Lublinie lub Parczowie za zezwoleniem monarchów, stanowi znamiona horodel-
Wskazuj one wyranie, e unia horodelska zawdzicza pocztek obradujcemu w Horodle rycer-
skiej unii.
stwu polskiemu, znajcemu ju znaczenie bractw rodowych dla poparcia spraw pastwa, niemniej jak i znaczenie urastajcego w Koronie parlamentaryzmu, o czem zaledwie na Litwie miano jakie wyobraenie. Z powyszego wypywa, na ukad wielkiej »karty litewskich wolnoci «, jak susznie mona horo-
e
delski akt
nazywa, gównie
wpyny wpywy postron-
e
mianowicie ze strony polskiej, i dopiero w drugim rzdzie jest on owocem dziaania w kierunku uzjr skania swobód ze strony litewskiej. Naleaoby wyjadlaczego tak dziaano, przyczem poznamy popowód do zawarcia horodelskiej Unii. ne, a
ni
W
e
akcie unii czytamy (III), zwizek narodów zosta zawarty celem obronienia Litwy od najazdów, tak niemieckiego Zakonu, jakote i innych nieprzyjació, usiujcych zniszczy tak Litw jakote i królestwo; a sowa te istotn zawieraj prawd. Wspomnielimy ju wyej, mistrz mimo zapaci rat zbroi si do wojny; jak ju nam wiadomo zbrojenia te urastay do tego stopnia, naleao lada chwila spodziesi wybuchu. Wspóczesny kronikarz Zakonu tak
e
e
e
wa
UNIA HORODELSKA
345
okrela czynno mistrza
*? Lubo komisye graniczne si odprawiay, mistrz jednak wiele po granicach zarówno jak i po zamkach trzyma odowników. Dowiedziawszy si o tern Polacy gosili, nie chc wojny lecz pokoju. Skoro atoli po licznych poselstwach i zapytaniach wysa wreszcie król w poselstwie do mistrza Macieja wojewod Kaliskiego i Mikoaja z Czarnkowa, odpowiedzia hardo Plauen 2 Zakon zawsze pokoju pragn i teraz pragnie, ale da, by tym celem zburzono Wielon lub oddano zamek w rce Zakonu i by w ogólnoci Zakon pozostawiono przy jego prawach. Mistrz zbroi si bya odpowied na skargi posów polskich gdy wiadomo mu, i król Polski podobnie postpuje. Co bardziej z Malborga rozpisywano listy do zachodnich ksit, do Niemiec, Burgundyi, do Francyi z wezwaniem, aby spieszono na pomoc Zakonowi przeciwko Jagielle, który si poczy z Rusi i Tatarami na zgub Zakonu 3 Pod koniec lipca król ju wyranie pisa do znajomych sobie panów czeskich, Zakon dopuszcza si krzywd i zbroi si do wojny. Na
e
,
—
e
—
e
.
e
—
nie przywrzesie umówiono si o zjazd graniczny szed on do skutku, a starszyzna Zakonu twierdzia, z winy Polaków 4 Stronnicy mistrza wystosowali nawet ordzie do stanów pruskich, do rycerstwa i mieszczan, e mistrz Zakonu nie daje powodu do wojny, lecz e mu si dzieje krzywda, dlatego te zmuszony jest do podjcia wojny z królem Polski 5 Byo to na dniu 17 wrzenia 1413, gdy stanom Pruskim zapowia-
e
.
.
e
Polsk
nieuchronn. Na dzie 4 padziernika zwoali król
dano,
*
wojna
z
SSr. Pr. III, 333.
2
C. ep. Vit.
"
Ib. p. 266.
*
Ib. Nr. 559
*
Bunge
3f.
556.
IV, Nr. 1948.
jest
Wadysaw
WADYSAW JAGIEO
346
Jagieo i Witod stany, a raczej ziemiastwo bojarów Polski i Litwy. I oto w Horodle uchwalono wysa posów do ksit i panów zachodnich ze skarg i
Zakonu, gwaccego uroczycie zawarte pokojowe, z prob, by nie dawano jawnym wiaroomcom pomocy. Oprócz pomiej szych gwatów granicznych, zaznaczono, Krzyacy zburzyli dwa
na
mistrza
traktaty
e
Nakem
zamki za
a terrytorya zniszczyli,
e
wysaca
przez marszaka koronnego do nich wyprawionego koem rozszarpa kazali. Na posa do zachodnich obrano Mikoaja z Mikluszowic, notaryusza królewskiego 1 Ta bya ostateczna przyczyna do zawarcia horodelskiej unii, uzasadnienie majca w samyme akcie, a mianowicie w owym ustpie III o najazdach i zdradach i wiaroomstwie mistrza Zakonu, Plauena. Wobec niebezpieczestwa, które znowu gronie stano po owych
ksit
.
wysikach uczynionych na wielk wojn, naleao si przygotowa na odpór. Zakon szuka podpory sprzymierzeców najpierw u przyjació a wreszcie u stanów, có dziwnego, e wadcy Polski i Litwy równie do stanów si odzywaj, lecz nie celem wywoania, lecz raczej celem zaegnania wojny. Có dziwnego, e w obliczu gronego niebezpieczestwa w pomnoeniu w cienieniu zwizku narodów szukaj wzmocnienia si, e w rozszerzeniu praw i przywilejów rycerstwa litewskiego szukaj nowego ich róda. A historyk koni
i
e
e
wojn bodaj na czas Oto ju w niespena tydzie po zjedzie horodelskim uwiadomia starszyzna Zakonu króla o zoeniu z godnoci mistrza Henryka Plauena tego, który wszelkiemi siami par do wojny i upraszaa zarazem o termin i miejsce celem zaagodzenia zatargów polsko-pruskich na drodze pokoju 2 Byo to statuje,
jaki
skutek osignito,
zaegnano.
—
— .
1
Raczyski,
"
C. ep. Vit. N. 562.
C. d. Lit p. 161-164.
UNIA HORODELSKA
—
pierwsze zwycistwo walne ponowienia i cienienia
—
wzów
347
odniesione
w
skutek
unii.
Naley nam jeszcze zastanowi si, na czem to cienienie polegao. Na podstawie nada z 1387 i 1401 r. mieli ju Litwini przyznane prawo obywatelstwa, wasnoci, samorzd rodzinny (wydawanie córek za czynienie zapisów), dalej osigania godnoci i urzdów, uwolnienie od podatków, opat i robót dla panujcego, z wyjtkiem pomocy przy budowie grodu. r. 1401
m
mono
bojarzy stanowi
rad wielkoksic,
s
i
W
rkojemcami
wiernoci swego wielkiego ksicia wobec króla i Korony polskiej i otrzymuj doniose prawo, wrazie mierci króla, Polacy bez wiedzy Witoda i Litwinów
e
nie
obior
sobie króla.
Byo
to,
jak
ju wyej
zazna-
równoci z Polsk, przez przypuszczenie bojarstwa, przyjmujcego wiar katolick, do tych samych dobrodziejstw i przywilejów, jakimi si cieszyo rycerstwo w Polsce. Krgi tego bojarstwa znacznie si powikszyy przez lat 26 w zwizku czono, podnoszenie Litwy do
ukrzepionym wspóln prac, trudami, a wreszcie krwi na polach bitew przelan. Horodle nastpio obdarzanie szerszych warstw dobrodziejstwami prawa, przy-
W
sugujcego dotychczas tylko naczelnikom narodu, jakote podniesienie ich do równoci z zachodniem rycerstwem pod kadym wzgldem. Co do owego rozszerzania praw, to jak wyej ju zaznaczono, przywileje z 1387 i 1401 r. wprowadziy ustrój ziemski na Litwie, który si pocz rozwija obok dawniejszego feu-
Otó teraz w Horodle najwyraniej zastrzeono stao wieczysto urzdów godnoci ziemdalnego.
i
i
wic wojewodów, kasztelanów a do najniszych reprezentantów samorzdu ziemskiego. Co nadto, zastrzeono, aeby szlachta polska litewska za zezwoleniem królewskiem moga odbywa skich na wzór polskich,
a
i
sejmy wspólne (parlamenta)
ile
razy tego bdzie po-
WADYSAW JAGIEO
348
w
w
innych miejscach. Zwaajc, sejmy byy najwybitniejszym wyrazem ziemskiej autonomii, atwo poj, przywilejem horodelskim nabywaa litewska szlachta nietylko wikszego zrównania co do praw prywatnych z polsk, ale nadto powoywan bya do wspólnej pracy w najwyszych zadaniach spoeczestwa, tak polskiego jakote i litewskiego. Oczywicie dziaalno partykularna na sejmach cile trzeba,
Lublinie lub
e
e
litewskich,
bya ju tym konsensem objt
i
naród, do-
absolutnem prawem ksicem pozostawolno sobie dan przemawiania w spra-
tychczas pod
mia wach wanych
jcy,
przez swych najwyszych ziemskich urzdników, uchwalania razem z ksiciem zarzdze i ustaw, dla podniesienia kraju lub jego obrony potrzebnych. Osobnego nawet wielkiego ksicia zastrzeono Litwinom po mierci wielkiego ksicia Witoda; mog go sobie natenczas obra; ale takiego tylko, którego im król z rad polsk wskae. Skoro przez te nadania pod wzgldem religii, prawa, autonomicznych urzdze i parlamentaryzmu nastpio pewne zrównanie narodów, dokonano w Horodle prawdziwego zbratania tyche przez adopcy szlachty litewskiej do herbów polskich. Wiadomo, e na zachodzie oznak rycerza, znamieniem jego zewntrznem, wyrazem odróniajcym go od innego rycerza, innej rodziny rycerskiej, by herb. Godo to zewntrzne, majce take praktyczne cele, byo jednakowo symbolem szlachetnoci, rycerstwa, postpu, cnót wszelakich, sowem najdroszym skarbem, jakie tylko móg posiada rycerz on bowiem nabywa ten skarb wysikami swych trudów i pracy, talentów i zalet, a czsto cen ycia, aby módz przynajmniej pozostawi skarb ten potomnoci. Otó ten skarb, tak ceniony, szlachta polska zebrana w Horodle ofiaruje litewskiej. Susznie tedy mówi szlachta polska, owych 47 przedstawicieli herbów, to przyjcie do braterstwa jest wynikiem mi-
—
e
UNIA HORODELSKA
oci
i
e
mio, pod maj odtd spocz.
celem adopcyi jest tylko
opiekuczemi skrzydami
Gbokie
349 której
do myli cywilizacyjnej, jakgboko jest ugruntowane w samej rzeczywistoci. Istotnie tak wzniosie mogli przemawia tacy Moskorzewscy i Oleniccy, którzy piersi wasn zasaniali stolic litewsk od wrogów, którzy jak Krystyn z Kozichgów, Janusz z Tuliszkowa, Jan z acuchowa i tylu tylu innych rycerzy, czy to w ustawicznych poselstwach, czy to w ustawicznych wyprawach zdrowie i siy swe targali dla Litwy, jakby w usugach wasnej ojczyzny. Cay tok dotychczasowy wypadków dziejowych wyranie dawa wiadectwo, jak rzeteln prawd zawierao to zdanie o mioci jako celu adopcyi; albowiem czy to byo ordownictwo pokojowe na dworach papieskim na dworach królów i ksit zachodnich, i cesarskim, albo na pruskich zjazdach granicznych, czy te boje toczone na polskiej i litewskiej ziemi, czy wreszcie owe traktaty przymierza z nieprzyjacielem czynione wszdzie i zawsze interes litewski by gównie na oku, istotne znaczenie tego obrona Litwy celem. Zapewne, objawu mioci, ofiarno i powicenie si dla wyszych cywilizacyjnych celów, jakie zrodziy ów objaw, nie byy zrozumiane zaraz przez przedstawicieli strony drugiej. Ci raczej dzikowali owym przodownikom rodów polskich, za ich przyczyn doszli do praw i przywilejów dokumentami porczonych, tudzie za przyrze-
e
to zdanie co
—
e
e
e
jak rad i uczynkiem. Pomimo to atoli wielka cywilizacyjna zasuga zawsze pozostanie po stronie tych, którzy lubo wiedzieli o niszoci cywilizacyjnej swych pobratymców a nawet o niezrozumieniu istotnego znaczenia zachodnich znamion rycerstwa, lubo nawet naraali si na odsyanie herbów, to jednak nie ustawali i nadal przodowa w pracy takiej, jaka odpowiadaa najszlaczenie dalszego poparcia, tak
obron
e
WADYSAW JAGIEO
350
chtniej szym pojciom o zadaniach
chrzecijaskiego
rycerstwa.
Zreszt ideay te objy w Polsce bardzo szerokie warstwy spoeczne: zarówno tych ziemian, których zaprasza do Litwy Witod, aby mie wodzów i obroców, dyplomatów i rzdców, sdziów i ziemian i osadników w dalekich koloniach, jak wreszcie i tych uczonych, którzy z ksig mdroci, z dzie wiedzy ludzkiej wydobywali argumenty na odparcie niesusznych zamachów na Litw. Obaczymy w jednym z nastpnych rozdziaów, jak to zasadniczo, na podstawie naukowej, wobec caego uczonego wiata, zgromadzonego na soborze; uczony polski skutecznie broni sprawy litewpewno nie z innych pobudek i nie w innych skiej celach, jak tylko by da ywy dowód owej mioci na takie wyyny spoeczne podwignii braterstwa,
—
w A
Horodle. jak cae zadanie cywilizacyjne rozpoczo si od nawrócenia do prawdziwej wiary, od chrztu, tak chrztu odrodzi i ten kraj rdzenteraz naleao nie litewski, o który posza wielka wojna, który morze tego
wod
dwakro odstpowany zarzdzany przez Krzyaków, by na wskro pogabowiem pozostawaa i dotd przy swoich skim. bogach i kapanach, pielgnowaa ogie wieczysty w lasach witych i czcia gady wite nad rzekami krwi kosztowa, a który lubo po
i
mud
dby wite w witych gajach. Zaiste 26 w ssiedniej Aukstecyi, zdaje adnego wpywu nie wywary na mud. To te
witemi lat
si
i
pracy cywilizacyjnej
król podobnie, jak to w 1387 r. uczyni w Litwie waciwej, teraz po wierwiekowej pracy, majc ju i w po-
ród samyche Litwinów pomocników do pracy, wybra si z misy na mud. Pozostawiwszy królow Ann w Kownie, na statkach Niemnem podono do Dubissy a potem w gór rzeki na miejsca kultu pogaskiego. Tutaj zwoywano lud sam król poucza go i
351
UNIA HORODELSKA
o szpetnoci pogastwa, porzuconego ju przez wszystkich Litwinów, a utrzymywanego jedynie przez mudzinów. Na rozkaz tedy króla niszczono przybytki bawochwalstwa, burzono je, wycinano gaje i drzewa do kraju wite, gaszono ogniska wieczystego ognia
—
dzikiego
i
wiato wiary. poniewa aden nie umia po wnoszone
nieokrzesanego
Kapani przemawiali, ale mudzku, król tumaczy zasady wiary goszonej przez kapana, a celniej si z ludu wyuczali si zasad i przyjchrztu
te
i
w
W
nadawa
zaoy
suy
do obecnoci króla, który im Miednikach imiona chrzecijaskie. król koció przeznaczony na katedralny,
mowali chrzest
w innych miejscach: Ejragole, Rosiennie, Kroach, Widuktach parafialne; uposay je i ponadawa dochody. Wreszcie naznaczy mudzinom starost w osoa
pobonego ma, a polecajc mu w opiek nowonawróconych nakaza mu zapobiega, by mudzini do pogastwa nie wrócili, by uchylajcym si od przyjcia chrztu niena wróconym witego, nie dozwoli wykonywania pogaskich obrzdków. Przez cay tydzie trwaa misya, a skutki jej byy takie, e ju w par lat póniej móg Witod przystpi do organizacyi kocioa, a co nadto wysa bie Kinzgajly, cnotliwego
i
i
i
chrzecijan mudzinów na sobór celem pokazania naocznego caemu wiatu w Konstancyi zgromadzonemu, w Europie niema mudzini ju chrzecijanami,
e
s
ju pogastwa.
e
XIII.
Na soborze Posowie polscy na krakowski.
—
soborze.
Doktryneryzm.
w
Konstancyi.
— Andrzej Laskarz. — Pawe rektor — Sprawa Zmudzka. — Proces pol-
—
Rozejm St. Deniski i paszkwil FalProces o paszkwil. Traktat Fakenberga przeciwko rektorowi Pawowi. Opinia soboru. Papie nie chce pism Usunicie sprawy z soboru. Fakenberga uzna za kacerskie. Werdykt komisyi papieskiej. al polski do Apelacya polska. sko-krzyacki na soborze.
—
—
kenberga.
—
—
—
—
papiea
i
skutki.
— —
Epilog sprawy Fakenberga.
W
— — Ogólne
uwagi.
rozejmie zawartym pod Brodnic 7 padziernika 1415 r. zastrzeono, by w czasie ustanowionego na dwa lata zawieszenia broni rozstrzygnito spraw polsko-prusk, a mianowicie by zaatwia ten spór papie lub król rzymski, lub te sobór do Konstancyi na listopad zwoany. Postanowiono tak wród wojny tak zwanej godowej 2 dla Zakonu bardzo uciliwej, w czasie któiej mistrz pod Brodnic ofiarowa królowi korzystne dla Polski warunki, byle odstpi od wojny. Potem na proby Gwilera legata Jana XXIII, poparte listami króla Zygmunta, zawieszono spraw pokoju z Zakonem, a raczej odesano na sobór powszechny do Konstancyi. Wprawdzie w dokumencie rozejmu wymieniono jako rozjemc najpierw papiea, a na wtórem ,
do 8 wrzenia 1416
1
tj.
2
Ob. T.
II,
rozdz.
1.
r.
NA SOBORZE
W
KONSTANCYI
353
miejscu cesarza, ale przy panujcych podówczas powszechnie zapatrywaniach o wyszoci soboru, byo
niewtpliwem e nad spraw obradowa bdzie take sobór. To czego mieczem nie rozstrzygnito, sprawy o ziemie, rzeki, morze, o granice pastw, to rozstrzymia sobór powszechny Ojców kocioa i ksit,
gn
mów
uczonych i profesorów, najpowaniejszych caej Europy, zwoanych do Konstancyi. Zgromadzenie zwoane przedewszystkiem dla usunicia schizmy zachodniej i dokonania reformy Kocioa, miao by s-
dzi
miao orzeka o spraporednictwem zjazdów granicznych,
czysto politycznego sporu,
wie, której ani za
ani przy interwencyi obcej, jak królów Wacawa i Zygmunta, ani wreszcie mieczem zaatwi nie zdoano. Zacietrzewione walk sown i ju prawie trzy lat dziesitków trwajcej, obie strony odtd par lat w nadziei, sobór cakowicie rozsdzi ich wzajemne spory i ale. nadzieja ta bya siln, tego dowodem zachowanie si i prace Polaków na soborze konstancyjskim. Soboru bowiem w Konstancyi wskutek rónolitoci czonków i skadu wewntrznego nie uwaano ju jako zgromadzenie wycznie kocielne i dla kocielnych celów. Zgromadzenie, majce rostrzygn w najwaniejszej sprawie pokoju sumie ludzkich, niepokojonych przez dugoletni schizm, byo uwaane za kongres pokoju, majcy i pod wzgldem politycznym utrwali stosunki przyjazne, uregulowa spory i zatargi. Zarówno tedy Polacy jakote i Krzyacy yli jaki czas w uudzie, kongres ów i im take przyniesie w darze rozjemczy sd, majcy zapewni pokój stay ludom i ich rzdom. Wobec takiego przekonania staray si obie strony o wysanie penomocników jak najlepiej obeznanych ze spraw wzajemnych sporów. Ze strony Zakonu wysano prócz Jana Wallenroda arcybiskupa Rygi, dobrze znajcego prawa i pretensye Zakonu i spór cay, ta-
orn
e
yj
e
e
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
28
WADYSAW JAGIEO
354
ke
prokuratora Zakonu, prócz innych urzdników kankomturów od dawna uywanych w poksit zachodnich ze skargami na Polsk. Podobnie i król Jagieo z episkopatu polskiego wybiera ludzi najlepiej znajcych spory z Zakonem, a wic arcybiskupa Gnienieskiego Mikoaja Trb, Jana ks. Opolskiego biskupa Wocawskiego, Jakóba Kurdwanowskiego biskupa Pockiego, wszystkich ssiadów Prus i majcych czci dyecezyi swoich pod panowaniem Zakonu, którzy te sprawy sporne wszystkie dokadnie znali a wreszcie i sami z aobami na Zakon na sobór si wybierali. Wybra si te i Andrzej Laskarz, kanonik i iurisconsultus poznaski, wielkiej nauki i wymowy, znajcy jzyk niemiecki i dlatego przez króla najchtniej uywany w sporach z Zakonem, a wreszcie jako pose uniwersytetu Pawe syn Wodzimierza, rektor, kanonista, którego rady ju nieraz zasigano i który te gruntownie tak celaryjnych i selstwach do
m
z
dokumentami obu stron jakote
i
prawami
ich
by
obezn any.
Tak Krzyacy jakote rze do jednej wielkiej nacyi
i
Polacy naleeli na sobo-
germaskiej
i
zarówno po-
sowie pierwszych jakote
i drugich wybitne zajli stanowisko, jako zwolennicy koncyliarnych teoryi. Wród pierwszych Jan Wallenrod nalea do owej czwórki Marsem na soborze zwanej, trzscej sprawami soboru, wród drugich Andrzej Laskarz by tym, który, jak zaraz przy akcessie do soboru zaznaczy jego ponad wadz papiesk, tak na posiedzeniu z 6 kwietnia 1415 r. odczyta podobn uchwa zebranych na soborze nacyi, której kardynaowie odczyta nie chcieli. Tern oczywicie zjedna dla Polski przyjació wród nacyi. Tak samo zjedna przychylno nacyi i wspomniany rektor uniwersytetu Pawe syn Wodzimierza, który zaraz na
wyszo
wstpie ogosi traktat De annatis, uderzajc w nim na Kocioa i dajc tein, zarówno jak
monarchiczny ustrój
NA SOBORZE
W
KONSTANCYI
355
skargami na papiestwo, wyraz koncyliarnych przekoswoich, niemniej jak i uniwersytetu, którego by przedstawicielem. Uywano te Laskarza jako komisarza soboru przy wytoczeniu procesu przeciwko Janowi XXIII, a lubo po zoeniu tego ostatniego z godnoci, uyty jako komisarz w procesie przeciwko Janowi Husowi w myl kanonów postpowa nienagannie, to jednak uywa w obozie umiarkowanym opinii radykaa i stanowczego wroga witego kollegium. Jeeli w tych zasadniczych sporach ogólnego charakteru widzimy posów polskich po stronie radykalistów soborowych i doktrynerów, to równie zaznaczy naley, i w sporze polsko-pruskim stoj oni zawsze na stanowisku doktryny. Wystpujc w obronie unii postanawia rektor spór cay uczyni zasadniczym i dlai
na
e
tego ogasza traktat: O wadzy papieskiej i cesarskiej, nad niewiernymi {De potestate papae et imperatoris respectu infidelium), w którym rozwija teory, e nie wolno jest wojn najeda krajów niewiernych i dowodzi, cesarz nie ma prawa zajmowania lub daroprzeto wszelkie nadania tego wania krajów pogan, niewane. Podkopujc prawa Zakonu do rodzaju Litwy opierajce si na donacyach, zadawa Pawe cios cesarskim roszczeniom Zygmunta, chocia go nawet w traktacie nie wymieni, przyznajc wadzy papieskiej stanowcz wyszo nad cesarsk, która waobronie unii wydz sw otrzymuje od pierwszej.
e
s
e
W
ciga Pawe równie najdalsze konsekwencye, rozwijajc zasad, e w wojnie susznej mona si posikowa siami niewiernych. Bya to odpowied na zarzuty co do uycia Rusi i Tatarów pod Grunwaldem, a zarazem obrona stanowiska zajtego wobec Rusi przez
obron zasady
unii, czyli federacyi narodów. Zdania te, poparte przez 52 Conclusiones, przedoone na posiedzeniu nacyi Germaskiej 6 lipca 1415 r. jakkolwiek przedmiotowo i w spokojnej formie, z do-
WADYSAW JAGIEO
356
daniem odpowiednich cytatów z Pisma witego i prawa kanonicznego przedstawione, w gruncie rzeczy zawieray ferment doktrynalny, który z jednej strony oywia sprawy soboru, z drugiej mnoy niepotrzebnie przeciwników jawnych i skrytych Polsce. Wprawdzie spór, podniesiony do wysokoci zasady potpiajcej dziaalno Zakonu i do zasady o wyszo wadzy papieskiej nad cesarsk, zyskiwa wiele na doniosoci swej, rozbudza powszechny interes dla partykularnego sporu, wyjania znaczenie potpianej na Zachodzie unii narodów, o których istnieniu niejeden z czonków soboru nawet nie wiedzia, ale z drugiej strony uraa tak potg, jak by na soborze król rzymski Zygmunt. Podraniony król w par dni po poznaniu traktatu zapyta posów polskich, czy uznaj wadz zwierzchnicz cesarsk. Odpowiedzia Laskarz w ogldnej formie ale niemniej jasno, król i Korona nie pozostaj w zawisoci od cesarstwa. Zygmunt powinszowa Krzyakom ulegoci ich wobec pastwa i zapewnia ich, przyniesie im ona wielk korzy. Odpowiedzia na tezy Pawa i na owiadczenie polskich posów tajemnem przyrzeczeniem, danem mistrzowi Zakonu (16 lipca), spraw Zakonu, o ile to, w jego mocy
ca
e
e
e
saw
zgadza si bdzie, o ile z Bogiem i ze rozstrzygnie na korzy Zakonu. Przez traktat rektora Pawa tudzie jego konkluzye, wesza sprawa polsko-pruska na porzdek dzienny soborowy wanie w tym czasie, kiedy to po ustpieniu wielk poGrzegorza XII król Zygmunt podj dró nasamprzód celem skonienia Benedykta XII do abdykacyi, a w dalszym cigu celem dokonania dziea jest,
i
sw
pokoju pomidzy Francy a Angli. Bya to w duchu imperyalizmu redniowiecznego podjta podró celem wzmocnienia dawnej wietnoci i potgi cesarstwa niemieckiego, czego traktat rektora Pawa nie uzna-
wa
i
czemu odpowied polska, dana Zygmuntowi,
NA SOBORZE
wrcz
W
zaprzeczaa. Cesarz
357
KONSTANCY!
móg by
pewnym,
e
spra-
wa, która rzucia zarzewie
star na soborze, nie bez niego. Oczywicie na odjezdnem postara si, sobór poleci królowi Jagielle w opiek królestwo wgierskie, co nie byo bez znaczenia, najpierw bowiem skaniao króla Polski do zasaniania interwency Wgry od najazdów Turcyi l a powtóre wanie ta interwency naraaa Jagie na podejrzenia i pomówienia, które ju niebawem trzeba zostanie
zaatwion
e
sw
byo zwalcza na samyme
,
soborze.
Tymczasem król polski, jakby chcc poprze monstracy usiowania swych posów na soborze,
sign
deza-
przez Teodoryka z Konstantynopola opinii sosprawie zamierzonej unii cerkiewnej o czem
—
boru w niej obszerniej bdzie mowa równoczenie za w porozumieniu z Witodem wysa 60 nowoochrzczonych mudzinów z Giedygodem na czele, na dowód, wiara wita ju si i w tym kraju przyja, dziki misyjnej podróy króla na mud, w 1413 roku podjtej. Posowie ci, prócz skargi na dawniejszy ucisk Zakonu, wnieli na posuchaniu publicznem prob, aby sobór wysa legatów na z poleceniem zaoenia tame
—
e
mud
kocioa katedralnego jako te i parafialnych. Wyznaczy te sobór arcybiskupa lwowskiego biskupa wileskiego jako penomocników swych do zaoenia biskupstwa na mudzi, a kardyna Jan Domenici z Raguzy owiadczy nawet gotowo towarzyszenia biskupom w tej misyi. Musia jednak kardyna z niczem i
z
drogi powróci,
e mud
gdy
Krzyacy, zasaniajc si
tern,
e
ziemi, mieczem Zakonu podbit i jako taka naley do arcybiskupstwa ryskiego, stawili przeszkody w drodze. Natenczas sobór, groc cenzurami, nakaza mistrzowi, aby zaniecha stawiania przejest ich
Martene ad concilium. 1
et
Durand, Thesaurus anecd.
II, col.
1652 relatio
WADYSAW JAGIEO
358
szkód legatom, którym da zupene penomocnictwo do zaoenia biskupstwa na mudzi. Sprawa przeciwko Zakonowi wytoczona wesza znowu na posiedzenie soboru w lutym 1416 r., kiedyto obroca Polski, Augustyn z Pizy, wraz z Piotrem Wolframem, nalecym do poselstwa polskiego profesorem uniwersytetu krakowskiego, wnieli skarg przeciwko Zakonowi. Krzyacy odpowiedzieli 23 i 24 lutego na punkty skargi, starajc si je zbija spór przybra ostrzejsz form; wywlekano skandaliczne historye Zakonu, gorszce walki i zajcia z lat 1386 i nastpnych, tamowanie chrystyanizacyi Litwy. Niemniej namitn bya odpowied ze strony Zakonu, starajca si osabi lub zbija poszczególne punkty oskarenia i wytrwale stojca przy przywilejach i prawach Zakonu do Litwy. To stanowisko Zakonu spowodowao rektora krakowskiego uniwersytetu do napisania traktatu o sprawie polsko-pruskiej (Causa inter regem Poloni ae et Cruciferos), rozdanego prawdopodobnie wraz
—
z
konkluzyami
(Conclusiones)
W
nacyom pod koniec traktat przyczyni si
czerwca 1416 r. rezultacie ten do wielkiego roznamitnienia stron toczcych spór przed przywiojcami. Rektor Pawe stara si udowodni, leje, na których opieraj swoje prawa i pretensye Krzyacy, niewane, nastpnie, Koció musi uzna
e
s
e
obron, któr si Krzyacy zasaniaj, za niegodziw, wreszcie
e
Zakon, jako instytucya braci szpitalnych,
nie powinien
wystpowa
posiada ziemi
krajów.
i
rektor przeciwko
W
szczególnoci jako prze-
Krzyakom
ciwko heretykom, mówi o »sekcie pruskiej* i wzywa sobór do zwalczania tej herezyi. Bya to wic, jak susznie podniesiono *, nieszczliwa tendencya zepchnicia
spraw politycznych na pole sprawy wybrany, tj. sobór, Morawski, Hist. Uniw. Jag.
trybuna dla trybunaem niestoso-
religijne, a
by I,
146.
NA SOBORZE
W
359
KONSTANCY!
wpyn
stanowczo wnym. Denia takie musiay te na dalsze postpowanie Polaków w Konstancy! i skrzywi ich pooenie. Sobór stara si umierzy roznamitnienie tern, e wystosowano pisma do Zakonu i do króla Polski z wezwaniem do zachowania rozejmu, zarzdzonego pomidzy mistrzem a królem przez króla Zygmunta w St. Denis na dniu 8 kwietnia tego roku. Król, który rozejm ju przyj, odpowiedzia poleceniem mudzi opiece soboru i zapewnieniem, e gdyby nie wojny z Zakonem, nie tylko mudzini ale take i narody obrzdku greckiego byyby przeszy na ono rzymskiego Kocioa. Natomiast uniwersytet krakowski, wzywajc sobór do energicznego przeprowadzenia reformy Kocioa i yczc, aby po przeprowadzeniu jej wybrano z natchnienia Ducha witego opiekuna i przewodnika owczarni Chrystusowej, zachca do dalszej walki
z
kacerstwem.
Otó wanie w owym
czasie sobór,
do prób królewskich, nada Witoldowi
skaniajc si
godno
pro-
tektora biskupstw inflanckich, oczekiwa nadto przybycia metropolity kijowskiego
najostrzejszemi cenzurami
w
sprawie unii cerkwi
i
pod
nakaza Krzyakom reform
Zakonu, tudzie by królom chrzecijaskim nieli po-
moc przeciwko niewiernym.
e
Mona std powzi
ten
posowie polscy i obrocy uzasadniony wniosek, sprawy przeciwko Zakonowi, podbili opini soboru dziaalnoci na soborze. By to rezultat wietny i nadspodziewany, jeeli si zway, jakich to przyjació i jak licznych obroców mia Zakon na Zachodzie i na soborze. Zadano tutaj stanowczy cios wycznoci przywilejów krzyackich do podbojów i nawracania ludów do tego nawracania i przyznano niewtpliwie prawo królowi Polski. Sobór wyraa królowi pochwa za krzewienie wiary, nazywajc go gorliwym Juda Mach abeuszem, bronicym wiary witej. Skoniono si^ do prób królewskich i Witoda co do zaoenia biskupstwa
sw
WADYSAW JAGIEO
360
na mudzi. Jeeli rozwaymy pretensye i prawa Krzyaków do tej ziemi, musimy przyzna, i w tej sprawie sobór stan po stronie polskiej. Nie poprzestano jednak na tych zdobyczach, któremi zadowalniajc si, mona byo zarejestrowa trwae i wane rezultaty uniniejednego upokorzenia i skrzywienia caej sprawy. Bodziec do takiego wypaczenia podjtej na soborze sprawy wyszed dziwnem zdarzeniem z Parya. Wezwa tam król Zygmunt posów polskich i krzyackich, aby zawrze rozejm pomidzy stronami i tym sposobem podnie u obcych swoj powag cesarsk. Od 27 lutego przez trzy tygodnie przy wspóudziale króla Francyi, Karola VI, pracuje Zygmunt nad dzieem rozejmu i dokonywa dziea na dniu 8 kwietnia w St. Denis, czem istotnie podniós swe znaczenie na Zachodzie. Natomiast pose polski, Mikoaj Trba, arcybiskup gnienieski, który pod koniec 1416 r. do Parya przyby, wród uczty wydanej na cze profesorów uniwersytetu paryskiego dowiaduje si o rozszerzanym na wszechnicy paszkwilu, targajcym saw Korony. Ambicya i duma narodowa zostaa wród obcych dotkliwie uraon. Autorem paszkwilu by Jan Falkenberg, który podobnie jak Jean Petit, zwany Parvus, usprawiedliwiajcy zabójstwo Ludwika Orleaskiego i zachwalajcy mordy na tyranach speniane, zaleca zapoganami, twierdzi mordowa króla Jagie. Polacy autor, czcz bóstwo pogaskie, tj. Jagie; wzywa tedy autor do eksterminacyi Polaków, w pimie, które si nie dochowao do naszych czasów, a tylko z urywków i z treci, jak j nam póniejszy proces poda, jest znanem.
e
i
kn
s
Waciwie
paszkwil ten
by
dawniej
ju
napisany,
na obstalunek, przez namitnego i chtnie za opat udzielajcego swego pióra Dominikanina Jana Falkenberga. Jeszcze mistrzowi Plauenowi przedkada Falkenberg ów »libellus«, a nieprzyjty w Malborgu, otrzymawszy zaledwie fundusze na podró, uda si do Pa-
NA SOBORZE
W
KONSTANCYI
361
rya, gdzie Jan Parvus, Franciszkanin, gosi pokrewne teorye Ten ostatni stawa w obronie mordu tyranów, potpionej przez Sorbon teoryi, o któr ponownie rozpoczto spory na soborze. Falkenberg uyczy pióra stronnictwu Burgundzkiemu i a trzy traktaty w drugiej poowie 1416 roku ogosi na soborze przeciwko kanclerzowi Sorbony Gersonowi, potpiajcemu teorye Parvusa traktaty pytkie i uderzajce czelnoci formy. Gdy w pocztkach stycznia 1417 r. arcybiskup Trba powróci wraz z królem Zygmuntem na sobór, postanowi wnie spraw paszkwilu owego Falkenberga, przeciwko Polakom i ich królowi napisanego, i postawie wniosek, by sobór potpi utwór paszkwi1
.
—
lanta,
goszcego wojn
wit
przeciwko
caemu
pol-
skiemu narodowi.
Mona
si w zupenoci zgodzi na suszny zreszt caa nienawi niemczyzny przeciwko Polsce znalaza dosadny wyraz w wspomnianym pamflecie, tudzie e arcybiskup Trba a z nim inni posowie wniosek,
e
w Paryu
sprowokowani. Kto prowokanie odsoni ale rzecz dziwna, politycy koronni, których tylu byo na soborze, nie domylili si nawet sprawcy moralnego. To nas wanie naprowadza na wniosek, prowokacya wysza od tego, któremu oni zupenie zaufali, którego plany popierali na soborze, tj. od króla Zygmunta. Powód, dla którego Zygmunt w sposób zrczny urzdzi scen w Paryu, móg lee w chci zemsty za naruszenie cesarskiej godnoci przez posów polskich na sopolscy zostali
cy urzdzi
—
to
—
zapewne nigdy si
e
e
te przez traktat rektora Pawa. o tyle prawdopodobniej szym, e, jak
borze, jako
powód my,
zemci si Zygmunt
jeszcze
w
sce przez zawarcie tajnego traktatu 1
wie: t.
XXXV,
s.
32
i
z
Konstancyi. Rozpr. wydz.
nn.
wie-
Konstancyi na Pol-
Zakonem. Pra-
Sprawa paszkwilu Falkenberga wyjaniona
Na soborze w
Jest ten
dzi
jest
hist.-fil.
w
rozpra-
Ak. Umiej,
WADYSAW JAGIEO
362
wdopodobiestwo naszego przypuszczenia wypywa std, e, jak si poniej przekonamy, ten sam Falkenberg na soborze ogosi rozpraw przeciwko rektorowi krakowskiemu w obronie imperyalizmu. Prowokacya wreszcie bya dla Polaków wprost podkopujc ich dotychczasowe na soborze zdobycze i zasugi i w tym celu niezawodnie bya te obmylon, z gbok znajomoi
ci
spraw na soborze toczonych. Byo sprawa si co do bronionych zasad ze spraw Jana Parvusa, traktowan na posiedzeniach soboru, obiecywaa obraonym ju dla tego samego widoki satysfakcyi i zwycistwa nad przeciwnikiem z drugiej atoli strony mona byo z góry przewidzie, sprawa pamfletu, jako nie naleca do rzeczy wiary, nie bdzie przez sobór, trybuna kocielny, zaatwiona, ale bdzie uwaana jako szkodliwa zadaniom soboru dystrakcya. razie wic wystpienia Polaków na soborze przeciwko utworowi Falkenberga, mona byo liczy na osabienie tej dobrej opinii, jak zdobyo sobie poselstwo polskie dziaalnoci sw na soborze, i na tern wikszy wzrost niechci i niesnasek pomidzy Polsk a Zakonem. Przy znanem usiowaniu takiego Pawa rektora do przenoszenia kwestyi spornych na pole wiary, bya do odgadnicia atwo porónienia Polaków z mami decydujcymi w kwesty ach wiary, a rzecz ta, jak obaczymy, bya donios w nastpstwach. Istotnie Polacy przenieli spór na pole wiary. Zaraz po powrocie Zygmunta, w pocztkach stycznia 1417 r., kiedy to Gerson uprasza sobór o wznowienie procesu przeciwko naukom Parvusa (17 stycznia), wnioso poselstwo polskie zasadnicze potpienie nauk Falkenberga, wygoszonych w jego pamf lecie. Falkenberga wtrcono do wizienia, wyznaczono komisy, majc zbada, o ile zdania wygoszone w pamflecie nie zgadzaj si z nauk Kocioa, a na komisarzy wybrano gorliwych przyjació polskich; a jednakowo sprawa nie ich charakteru
bowiem jasnem,
e
i
wica
—
e
W
NA 80B0KZK
W
363
KONSTANCY!
zostaa ostatecznie zaatwion. Wprawdzie zapad wyrok komisarzy, utwór Falkenberga jest faszywy bdny, i on sam heretykiem, ale wród nacyi nie uzyskano jednozgodnoci co do tego wyroku i dlatego sprawa nie wesza nawet na posiedzenie pene soboru a Falkenberga z wizienia wypuszczono. Falkenberg opuci wizienie jako autor ksiki do herezyi si skaniajcej, ale nie heretyckiej i okoo poowy 1417 r. wyda drugi swój pamflet p. t: Nauka o wadzy papieskiej i cesarskiej (Liber de doctrina
e
potestatis papae et imperatoris). By to traktat skierowany przeciwko znanemu ju nam traktatowi rektora Pawa Depotestate papae, a mianowicie przeciwko twierdzeniom, cesarz niema prawa szafokrajami niewiernych, gdy tylko papieom przysuguje to prawo. Falkenberg, który ju dawniej pod:
e
wa
kopywa teorye o najwyszej wadzy papieskiej jeszcze w Pradze bdc dowodzi, e Grzegorz XII by kacerzem, stan tutaj w obronie imperyalizmu, uczc, e cay wiat powinien by podwadnym cesarzowi, który i
jako zastpca Boga
w
sprawach wieckich,
jest nieza-
wisym od papiea, moe wojny toczy przeciwko niewiernym, zajmowa ich ziemie tudzie niemi szafowa. Stan te Falkenberg w obronie Zakonu stara si i
e
uzasadni, Zakon nietylko z niewiernymi ale i z Polsk, jako opiekunk niewiernych, których chrzest by
pozornym
moe
toczy wojr. Hasa Falkenberga, wznawiajce spór o stosunek wadzy cesarskiej do papieskiej, odbiy si gonem echem wporód nacyi niemieckiej i spór polsko-pruski zawrza z caych si na nowo. Równoczenie wystpi Jan z Bambergu z traktatem w obronie Zakonu przeciwko Polsce a nadto i Jan Vrebach z tak obron. Po stronie polskiej a przeciwko wspomnianym autorom stan gony uczony praski Maurycy Bva6ka dowodzi, e Zakon krzyacki jest heretyckim i e jako i
faszywym,
i
WADYSAW JAGIEO
364
drzewo nie rodzce owocu powinien by uprztnitym. Podobnie surow odpowied da Falkenbergowi rektor Pawe, dowodzc w Rozprawie o Zakonie Krzyackim (Tractatus deOrdine Crucif erorum), e Zakon yje w sprzecznoci z regu zakonn, e obrona takiego Zakonu i to przed zgromadzeniem wybranem dla wykorzenienia herezyi, jest niegodziwoci a nawet kryje
w
sobie niebezpieczestwo zamieszania soboru. traktaty te znacznie sabsze byy ani-
Wogólnoci
eli pierwszy traktat:
De potestate papae,
nosiy spór na pole wiary
adn
miar
i
przez sobór nie
Domaganie si
zniesienia
prze-
zawieray dania, które
mogy by
Zakonu jako
zaatwione.
instytucyi he-
oboenia kltw pism Falkenberga, byy dyktowane namitnoci i znacznie osabiy znaczenie dziaalnoci Polaków na soborze. Dotd bowiem wystpowali oni jako czynni i ruchliwi czonkowie soboru tak w sprawach reform jako te i w obronie dogmatów, a nadto przyj wszy zaszczytn rol obroców sowiaskiego wiata, zaznaczyli si jako mowie popierajcy retyckiej,
dnoci
unii cerkiewnej. Przez doktrynerstwo
i
zacie-
w sporze, prowokowanym widocznie, pierwsze wietne wystpienia w obronie unii zostay zatarte, a ju w drugiej poowie 1417 r. opinia soboru przechyla si pocza na stron Zakonu. trzewienie
Podranio
to
jeszcze
bardziej
posów
polskich.
Przyczyli si tedy do protestacyi Gersona z 19 lutego, wykazujcego niedbalstwo soborowi w rozstrzyganiu, czy pewne zdania w rzeczach wiary naley uwaa za prawdziwe lub nie, i twierdzcego e zaniedbanie to prowadzi do wzbudzenia uczucia pogardy do królów Francyi i Polski, którzy te pytania przez swych posów podnieli. Jeszcze bardziej wzroso to podranienie Polaków na myl, e jakkolwiek w dziele jednoci kocielnej, tj. przy wyborze papiea istotne pooyli zasugi, to jednak nowo obrany papie, podobnie jak
NA SOBORZE
i
sobór, nie
W
365
KONSTANCYI
myla speni ycze
poselstwa polskiego.
Tak na osobnych posuchaniach, jako te publicznie na posiedzeniach soboru upraszali posowie polscy papiea, aby dla dobra wiary do skutku doprowadzi rozpoczte dzieo potpienia pism heretyckich Falkenberga, owiadczajc, e braknie tylko egzekucyi, któr papie Marcin V winien by przeprowadzi. Ju przez odwlekanie decyzyi dawa papie do poznania, e yczeniu poselstwa nie uczyni zado. Nadszed fatalny dzie 22 kwietnia, dzie ostatniej sesyi soboru, tak gonej z powodu konfliktu, wywoanego przez poselstwo polskie. Posiedzenie odbyo si
w
kociele katedralnym pod przewodnictwem Marcina w obecnoci króla Zygmunta przyozdobionego w purpur i oznaki rzymskiego królestwa. Ju z rozkazu papiea protonotaryusz wygosi uroczycie: »w imi Chrystusa pójdmy w pokoju«, poczem biskup Katanii wstV,
pi na ambon, aby wygosi mow poegnaln. Wtem powsta obroca sprawy polskiej, gony jurysta Kasper z Perugii, i z miejsca, obok którego zgrupowali si posowie polscy, Jan z Tuliszkowa, Zawisza Czarny, rektor Pawe, zaoy protest z powodu paszkwilu Falkenberga, soboru.
groc
wniesieniem apelacyi do przyszego
W katedrze
wszcz si
niepokój.
Tak
z
poród
nacyi angielskiej jako te i hiszpaskiej odzywaj si powani praaci, przeczcy, jakoby ich nacye miay potpi utwór Falkenberga jako heretycki. Na to Szymon de Theramo i Augustyn z Pizy, znani obrocy sprawy
zadaj kam praatom, dodajc, e ci nie maj gos ich jako prypenomocnictwa do zaprzeczania i watnych osób jest bez znaczenia. Powsta te rektor krakowskiego uniwersytetu, Pawe, z zamiarem odczytania caej protestacyi polskiej. Przerwa mu papie Marcin V i wyrzek te pamitne sowa: ^Odpowiadam wszystko, cokolwiek sobór na penych posiena to, polskiej,
e
e
dzeniach
uchwali,
niewzruszenie
bd
zachowywa
366
WADYSAW JAGIBO
wszystko to, co koncyliarnie uchwalono w sprawach wiary zatwierdzam, ale nie to co inaczej zostao uchwalone^ Byo to stanowcze usunicie sprawy paszkwilu, wyrok bowiem z czerwca 1417 r. by wyrokiem nacyi, zapadym na posiedzeniu nacyonalnem i nie wszed na pene posiedzenie soboru. A kiedy pomimo to orzeczei
Pawe zamierza odczyta sw propapie nakaza mu milczenie pod kltw, poczem odczyta kaza zakaz apelowania od wyroków papieskich lub uchylania si od jego sdów w sprawach wiary.
nie papieskie rektor
testacy,
i
W skutek tak stanowczej odmowy zamilk Pawe poda notaryuszom papieskim cedu zawierajc ape-
lacy imieniem króla Polski do przyszego soboru wniesion, a to z powodu krzywdy i odmówienia posuchania.
Protestacya bya dzieem grocem schizm w Kociele i wywara najgorsze wraenie. Byo rzecz niesychan, aby na publicznem posiedzeniu w obliczu papiea kto poway si zakada protest. Niebezpiei biskupi polscy solidarnie czestwo tkwio w tern, trzymali ze wieckimi posami, wszyscy razem przy-
e
e
woawszy znakomitoci powagi naukowe, spisali
1 maja i wzbronionemu 22 kwietnia posuchaniu, przeciwko zakazowi pod kar kltwy orzeczonemu przez papiea, stojc na stanowisku, e w sprawach wiary powaga soboru powinna by uszanowan. Co bardziej, postanowiono ponowi apelacy i wnie j w pomieszkaniu papiea i w jego obecnoci. Zamiaru dokonano na dniu 4 maja wród niemaego zaburzenia. Gdy bowiem odwierny wzbrania si otworzy posom bramy paacowej, wobec wielkiego zbiegowiska wyamano bram, poczem poselstwo wkroczyo do paacu. Pod takim naciskiem przyj Marcin V zbrojne poselstwo byli to sami wieccy — lecz owiadczy na wstpie, i aden jeszcze papie nie dowiad-
protest przeciwko
—
W
NA SOBORZE
367
KONSTANCYI
czy podobnego gwatu. Przyjmujc do wiadomoci apelacy, skarci za jej wniesienie posów, a chcc ich opamita, doda: »dzikujemy synom naszym królowi Polski w. ksiciu Litwy za posuszestwo i wierno i
stolicy apostolskiej;
synami
i
wiemy,
e
ufamy
e
i
obecnie
s posusznymi
nie z ich rozkazu wnosicie apela-
bd
cy, e wam za ni nie wdziczni pobogosawi waszemu dzieu«.
i
e
Bóg
nie
Wród uczonych i Ojców, pozostaych jeszcze Konstancyi, poczto omawia spraw posów polskich, a kanclerz Gerson i Maurycy Rvaka stanli w obronie Polaków. Dnia 9 maja odby Marcin V konsystorz publicznie, i z rozkazu jego ogoszono, biskupi polscy oskareni o bezprawne zaoenie apelacyi i o krzywoprzysistwo. Wytknito te w akcie oskarenia, i traktat Pawa rektora zawiera kilka konkluzyi sprzecznych z nauk Kocioa i uwaczajcych powadze papiea i króla rzymskiego. Prokurator papieski wnosi ukaranie biskupów tudzie przesuchanie obronie birektora Pawa z powodu jego traktatu. w
e
s
e
W
skupów zabrali gos Maurycy Rvaka potem za rektor Pawe, który si usprawiedliwia, e traktat swój napisa w odpowiedzi na paszkwil Falkenberga otwarcie przedoy do oceny soborowi. Nastpnie powsta i
Zawisza Czarny i Janusz z Tuliszkowa z owiadczejej broni. Marstoj przy apelacyi i nie postpi cin V, kadc tam dyskusyi, zapewni, na apelacy wedug wniosku prokuratora swego i póniej odpowie. Ponowne zbadanie sprawy odda papie komisyi z trzech kardynaów zoonej, nakadajc zarazem areszt na posów polskich z rozkazem nieoddalania si z dworu papieskiego przed wydaniem wyroku. Wnet ju bo 14 maja, zapad wyrok, powtarzajcy prawie dosownie, z opuszczeniem wyrazów » heretycki i do herezyi si skaniajcym dawniejszy wyrok zapady w 1417 r. na niem,
e
e
bd
e e
;
WADYSAW JAGIEO
368
posiedzeniu nacyi, a wic pitnujcy utwór jako bezczelny lecz nie jako heretycki. Utwór Falkenberga po odczytaniu wyroku podeptano, lecz nie spalono jak to czyniono z utworami heretyków. Zastrzeono te dalsze badanie co do kwestyi, czyli utwór ten nie zawiera herezyi, a Falkenberga do zupenego rozstrzygnicia sprawy wtrcono do wizienia.
—
—
a
Zaznaczy naley,
e
papie, który tak stanowczo równoczenie w oznak wdzicznoci za zasugi okoo szerzenia wiary i unii cerkiewnej obsypa króla askami, potwierdzi dawniej od Kocioa nadane mu indulgencye, a wreszcie nada tak królowi jako te i Witodowi tytu wikaryusza apostolskiego w Nowogrodzie i Pskowie i na caej Rusi, polecajc mu zadanie szerzenia unii w tych ziemiach. Zarzdzi te papie przeduenie rozejmu pomidzy Polsk a Zakonem na rok cay, a pragnc pokój stay zapewni, postanowi wysa legatów do Polski i do Prus. A jednak, mimo to, odjazd poselstwa polskiego z Konstancyi na dniu 18 maja 1418 r. nie odby si
wystpowa przeciwko
apelacyi,
—
e
w obopólnej harmonii. Posowie mimo take sami askami obdarzeni byli: arcybiskup wióz godno prymasa a Andrzej Laskarz potwierdzenie wyboru na biskupstwo poznaskie mimo z nakazu papieskiego upowanieni byli do przeprowadzenia reform w kociele polskim przez ustawodawstwo synodalne, pomimo to powieli do ojczyzny pewien al do papiea, który si odbi w rok póniej tern, zamiast w rce papiea, zdano rozjemstwo spraw spornych z Zakonem
—
e
e
w rce
króla Zygmunta. Jak niesusznym by ten al i jak zgubnym w skutkach, miano si póniej dowodnie przekona, kiedy zobaczono po wyroku wrocawskim owoce nieufnoci wzgldem gowy Kocioa a zawisoci od króla Zygmunta. Za powrotem do kraju, kiedy na zjedzie w Gnienie posowie przedoyli królowi rezultat dziaalnoci
NA SOBORZE
W
369
KONSTANCYI
-
na soborze, postanowiono wytrwa przy apelacyi i da od papiea wyroku na utwór Falkenberga jako kacerski. Stanowisko takie rzucao wprost Koron w rce króla Zygmunta, stojcego na czele stronnictwa soborowego, a ze wzgldu na grocy wybuch husytyzmu wiele niebezpieczestw ukrywao w sobie i dla spoeczestwa polskiego. A doda naley, mimo i si dowodnie przekonano o yczliwoci Marcina V dla Korony, od stanowiska jednak koncyliarnego nie odstpowano, podczas gdy papie wytrwale sta przy zapatrywaniu swojem, zaznaczonem na ostatniej sesyi soboru. Poucza o tern wytrwaniu epilog sprawy .Falkeberga, który si odby dopiero 1424 r. na dniu 10 stycznia. Papie zatwierdzi wyrok komisarzy, potpiajcy utwór Falkenberga jako gorszcy i zarzdzi odwoanie utworu. To zadouczynienie obraonemu królowi dziao si publicznie wobec posów polskich i bawicych w Rzymie Polaków na dniu 17 stycznia. Falkenberg, wypuszczony z wizienia, na klczkach odwoa utwór, napisany »niewasnowolnie ale na obstalunek«, jako niebyy i nienapisany i prosi aby pismo jego wy-
e
mazano
z ludzkiej
pamici. Król
przyj
to
zadouczy-
przebaczy uraz Falkenbergowi, który powróciwszy do Prus a nie otrzymawszy spodziewanej zapaty, zapaa zemst i jeszcze zjadliwsz na Zakon napisa satyr, anieli j by napisa na zamówienie przyjació Zakonu na króla Polski. Niebawem król Jagieo odstpi od apelacyi i to wbrew opinii, która podówczas na Zachodzie znowu wyszo soborow jako haso wywieszaa przeciwko papieowi. Sprawa Falkenberga, podobnie jak sprawa Jana nienie
i
Petita, z
któr si wie,
jest
jedn
ze znaczniejszych,
W
skutoczonych na posiedzeniach nacyi germaskiej. tkach swych paraliowaa ona postanowienia soboru dziaalno jego z drugiej strony jednak i kocieln oywiaa tak jednostki biorce udzia w soborze, jako ;
Wadysaw
JagieWo. T.
I.
24
WADYSAW JAGIEO
370
te cae grupy soborowe
w
znacznie wikszej mierze, anieli zapasy rycerskie, literackie, poetyczne, staczane w poród murów Konstancyi, gocinnie podej-
mujcej Modsze
to
i
to
zgromadzenie znakomitoci caego wiata.
cywilizacyjnie
spoeczestwo, wystpujce prze-
ciwko inwektywie, staczao boje o bardzo powane zagadnienia wiata, tyczce si chrzecijaskiej jego budowy. Wiedzione ognist. mioci ojczyzny, broni dokonanego dziea unii z Litw, tak gbokiem teologicznem rozwaaniem potrzeb ludzkoci, jako te i spekulacyjnem, penem kruczków, rozwaaniem teoryi scholastycznycb. We wszystkich wywodach przebija jednak wysza myl przywrócenia organizmowi Kocioa jednoci, zdrowia i siy do stworzenia ludom o niszej cywilizacyi podstaw lepszego szczcia. Prawda, w tym celu zni-
e
szczy usiuj posowie polscy prawa przywileju, prawa imperyum Niemieckiej nacyi, a nawet sprztn usiuj z widowni wiata tak wysoce na Zachodzie powaany Zakon niemiecki. Nie z formy, gdy na utworach Pawa rektora lub Maurycego Rvaki nie odbi si jeszcze budzcy si humanizm, ale z ducha, z potgi myli poruszanych, dorównywaj utwory wspomniane pismom wielu zebranych w Konstancyi humanistów, nadtych, prónych sw wyszoci formy lub bysko-
e
w
pismach Pawa napróno przyszoby szuka tego smaku, poloru i wykwintnoci, jak celuje bawicy w Konstancyi Bruni, nawet niema w nich dowcipu, którym byszczy Pitro Paolo Vergerio, ale te niema w nich ani krzty tej zjadliwoci bezsumiennego przedstawiciela inwektywy, jakim by Poggio, niema ani cienia owej niewiary, jaka widniaa na przybijanych przez bezimiennych poetów i pisarzy woskich na drzwiach katedry inwektywach, przepenionych blunierstwem. To te otarszy si o humanistów, nie przywo ani profesorowie uniwersytetu krakowskiego ani wogól-
tliwym dowcipem.
Zapewne,
NA SOBOKZE
W
KONSTANCY1
371
noci posowie polscy ducha niewiary do ojczyzny, lecz przeciwnie wnosz nowy zasób wiary, spotniaej wród zapasów, wypróbowanej wród zawodów. Prawda, e nie jest ona pozbawion pewnego doktrynerstwa, prawda, e ci posowie wszyscy prawie stoj na stanowisku koncyliaryzmu; atoli jeli tylko wemiemy na uwag te prace reformy Kocioa, jakie wnet po powrocie na synodach w Polsce podjto (o czem niej bdzie mowa), ju to samo wystarczy na poparcie twierdzenia naszego o wzmocnieniu i spotnieniu wiary u uczestników polskich na soborze. Przedewszystkiem dziao si to wród uniwersytetu krakowskiego, czego do-
mów
wody zoyli stanowiskiem, zajtem w kwestyi husygdyby nie odprawa, jak dali profesorowie krakowscy przy pomocy dogmatów wiary nowinkom husyckim, gdyby nie przysiga zaprowadzona na uni-
ckiej. Zaiste
wersytecie Jagielloskim o potpieniu zasad husyckich i
wiklefickich,
niebezpieczestwa spitrzone nad Polsk,
które poniej szczegóowo poznamy, byyby daleko zgubniej sze wywary skutki, anieli dalszy przebieg wy-
padków okaza.
24*
XIV.
Unia
z
Cerkwi.
do unii cerkiewnej. — Cerkiew wschodnia. — Trzech metropolitów. Król proponuje uni. — Jan Baba metropolit halickim. — Patryarsza odpowied. — Cypryan metropolit haWysanie egzarchy Michaa na Ru. lickim. — Focyusz metropolita. — Camblak kandydatem na metropolit. — Synod w Nowogródku obiera Camblaka. — Okólniki Witod popiera denia unii. objaniajce ten wybór. Podró Camblaka na sobór konstancyjski. — Król Jagieo wysya Teodora na sobór. — Synod carogrodzki wyklucza Camblaka i na-
Denia Jagiey
—
Metropolita Cypryan.
—
—
—
—
—
Moskwa grozi Witoldowi. zawiera przymierze z Pskowem przeciwko Litwie. Jagieo poleca Camblaka papieowi. Camblak przed papieem. Odpowied papieska. Jagieo i Witod wikaryuszami w Pskowie i Nowogrodzie. Stosunki króla z cesarzem kazuje
obedyency Focyuszowi.
Zakon
inflancki
—
—
—
Emanuelem.
— —
— Zgoda Witoda z Focyuszem. — Losy unii w Kon— Stosunki z Tatarami. — Ucieczka widrygiey — Stosunek króla do Turcyi. — Bunt mudzinów
stantynopolu. z wizienia.
poskromiony.
Wród zada, które sobie w
cel
de
i
1386 postawiono jako prac spoecznych, niezawodnie i prace w kier.
zasuguj na blisze poznanie. wiadomie postawiono sobie za cel uni z cerkwi, za czem przemawiaj takie fakty, jak sprowadzenie z Pragi runku
unii cerkiewnej
na Kleparz w Krakowie Benedyktynów sowiaskich, w sowiaskiej mowie goszcych sowo Boe. Rozszerzenie spoecznoci katolickiej miao obj nietylko Li-
UNIA Z
twe
waciw
i
mud,
CERKWI
ale
nadto
373
Ru
litewsk
i
Wo-
narody, wród których pod ochów, spoeczestwa wpywem pogan i koczowniczych hord pierwiastki chrzecijaskiej cywilizacyi ulegy zboczeniom i rozstrojowi. i
O w
zadaniu mówi biskup krakowski, Piotr Wysz, fundacyjnym akcie wydziau teologicznego, odnowionego przez króla Jagie uniwersytetu, podnoszc, celem tego jest szerzenie wiary katolickiej wród LiTak samo wyraa si i król twy, Rusi i Woochów w swych nadaniach dla wszechnicy, a nie byy to czcze frazesy, lecz myli dobrze rozwaone i czynami poparte, myli obejmujce uni cerkwi wschodniej z Kotern
e
1
.
cioem.
Znane nam wyprawy na Tatarów w 1397
1399 roku, jak je podejmowa Witod, wspierany przez króla Jagie i zgodnie z nim postpujcy, prodo Kuryi apostolskiej zasyane o krucyat przei
by
ciwko hordom koczowników, pod których obuchem pozostawaa znaczna liczba chrzecijaskiej Rusi, proby i warunki, by o przymierzu z Krzyakami powiadomiono najdalsze ludy wschodnie nie byy to tylko czysto pastwowe usiowania, dla rozszerzenia wpywu i wadzy podejmowane, ale nadto denia, które w cigu dalszym miay przygotowa pole dla propagandy wiary. Oprócz wypraw ornych, któremi zasaniano i broniono od Tatarów i tern samem zdobywano jej sympatye dla katolicyzmu, podbijano sobie narody te misyjnemi pracami Franciszkanów, którzy zreszt w Kaffie byli osiedleni i tam krzewili wiar. Witod z nimi utrzymywa przyjazne i trwae stosunki. Nadto licznemi pismami, jakie z Krakowa do ksit i ludów zachodnich wychodziy, poselstwami na sejmy Rzeszy Mysyanemi brano w obron te ludy od bezwzgldnego i srogiego postpowania Zakonu, który oskara Polsk o to zbratanie si z Rusi, jakoby o najwiksz
—
Ru
a
Prochaska,
denia do
Unii cerk. Przegl. pow.
t.
50, s.
330
i
nn.
WADYSAW JAGIEO
374
zdrad spenion wobec Zachodu, jakoby o odstpstwo Kocioa jego zasad, wtedy nawet, kiedy z Rusi cigniono na Tatarów, czyni przedstawienia, e od
i
i
wszelkie popieranie Rusi dzieje si z krzywd Kocioa. Obrona przeciwko tym skargom, publicznie podejmowana, bya bez wtpienia dobroczynnie dziaajcym rodkiem zbliania wyznawców wschodniej cerkwi do Kocioa. Wschodnia ta cerkiew w czasach owych podzielona bya na dwa wrogie sobie obozy, na których czele dwaj wrodzy sobie stali metropolici. Jednym by metropolita Aleksy moskiewski, majcy pod sob biskupstwa pod wadz Moskwy pozostajce, a wic WielkoNowogrodzkie, Suzdalskie, Rostowskie, Wielko-Wodzimierskie, Perjasawskie, Riazaskie, skie;
pod
Twerskie, Sarajmetropolita kijowski, Cypry an, majcy biskupów: Czernichowskiego, Poockiego, Smo-
drugim
sob
by
leskiego, Turowskiego, a nadto Halickiego, Wodzimirskiego, Przemyskiego, uckiego, Chemskiego. ostatnich biskupstw miao w osobie Antoniego osobnego metropolit halickiego do roku 1391, w którymto Antoni umar. atwo zrozumie, drugi ten obóz z Cypry anem metropolit na czele, jako pozostajcy pod wpywem litewskim, bliszy Zachodowi i wyrosy
Pi
e
z
antagonizmu Litwy do Moskwy,
by wanie owym,
który si skania do rzymskiego Kocioa. Antagonizm, o którym wspomniano, pod koniec panowania Olgierda urós do takich rozmiarów, litewsko-ruscy ksita grozili patryarsze przyjciem wiary aciskiej, gdyby im nie nada osobnego metropolity. Patryarcha Nil umierzy t gron dla niego burz tern, w osobie Cypryana nada Litwie osobnego metropolit, z tym dodatkiem, by po mierci Aleksego Cypry an obj obie
e
e
czci
metropolii, a
wic
moskiewsk. 1378 r. umar, uda si Cypry an
Kiedy Aleksy w do Moskwy, aby obj
i
w zarzd
i
t
cz
metropolii.
UNIA Z
Wypdzono
go jednak
z
—
CERKWI
Moskwy
375 i
—
jak
ju wyej
wspomniano wysano do Carogrodu Mitaja, dajc, by go patryarcha wywici na metropolit. Mitaj w drodze umar a posowie moskiewscy przez naduycie penomocnictwa i faszerstwo aktu uzyskali wicenie dla Pimena. Dymitr, któremu naduycie wielce si nie podobao, kaza Pimena wtrci do wizienia a Cypryana przyj za metropolit. Byo to w czasie kulikowskiej bitwy. Wnet potem podejrzenia jakie pady na Cypryana, usunito go przeto z Moskwy, a Pimenowi przywrócono godno uzyskan faszerstwem. Po raz wtóry jednak niebawem go usunito i Dymitr wysa do Carogrodu Dyonizego, biskupa suzdalskiego, którego patryarcha Nil wywici 1384 r. Byo tedy trzech metropolitów, nie liczc Antoniego, metropolity halickiego. Dyonizego, powracajcego przez Kijów, pochwyci Wodzimierz Olgierdowicz i jako nieinajcego pozwolenia ode na wywicenie, wtrci do wizienia, w którem wnet umar. Pimen umar w drodze do Carogrodu a carogrodzki patryarcha ogosi 1389 r. jedynym prawowitym metropolit Kijowa i caej Kusi Cypryana. Rzdzi on obok Antoniego, metropolity halickiego, wyniesionego tutaj jeszcze za staraniem Kazimierza Wiel-
a
kiego.
Wród takich si litewsk
objawów antagonizmu pomidzy Ru-
Moskw,
sprzyjali tej ostatniej tak pacarogrodzki. Patryarcha Nil cesarz jak i triarchowie odtd w Carogrodzie miawyranie zastrzeg, nowa metropolitami tylko polecanych przez Wielka jeeli mianowano kilku dla Litwy, to dziao si to z tego powodu, aby tak wielki naród nie zostawa bez pasterza i nie popad w ostateczn bied i zgub duszy przez przyczenie si do cudzej cerkwi.
a
e
bd
Ru mów,
Oczywicie,
e
z
niechci ku Moskwie wzmagaa si pewna skonno do rzymskiego
u Rusi litewskiej Kocioa.
WADYSAW JAGIEO
376
Na Rusi i pod panowaniem pogaskiego wadcy, nigdy nie wygasa myl jednoci z rzymskim Kocioem, a po poczeniu si Litwy z katolick Koron, to skanianie si ku Rzymowi musiao si wzmaga, myl jednoci zwaszcza skoro miano wiadomo, na polu religijnem przywiecaa jako idea wielu podjtym przez wadców Polski i Litwy pracom na Wschodzie. Na czele propagandy w duchu unii z cerkwi sta sam król, pochodzcy po matce z rodu, który cerkwi wschodniej da kilku witych; król, jakkolwiek szczery katolik, jednake lubujcy si w greckich malowidach cerkiewnych i zdobicy niemi witynie w Polsce. I metropolita sprzyja kierunkowi przez króla reprezentowanemu; nastao pomidzy nimi porozumienie Cypryan w licie do patryari tak cise stosunki, chy nazwa Jagie swym przyjacielem. Po dziesiciu latach pracy w kierunku zblienia cerkwi do kocioów, mona byo powzi ju pesprawa dojrzaa o tyle, wne postanowienia. Zgodzono si zaprosi greckich patryarchów, metropolitów i innych dostojników kocielnych na sobór, który si mia odby na Rusi, w miejscu, którego nazwiska listy nie poday, domyla si jednaw Kijowie, jako waciwej siedzibie kowo mona, metropolii. Ktoby mia uczestniczy w tym soborze ze strony katolickiej i czy wogóle miano katolików zaprosi, tego nie wiemy, ani te jakie stanowisko wobec tych projektów zajmowa Rzym a jakie Moskwa; atwo si jednak dorozumie.
e
e
e
e
czy si z t spraw
sprawa metropolii halickiej, wspomniany Antoni, umar 1391 r. Konstantynopolu panowao zaniepokojenie z powodu stanu prawosawia w tym kraju; pojawili si tam- samozwacy, jak Tagorys, który si wydawa za patryarch udziela wice na biskupów. Zanim jeszcze Antoni wiat poegna, ju w Konstantynopolu powzito postanowienia co do przyszoci tej metropolii. Pole-
której metropolita,
W
i
CRkKWI
UNIA Z
cono
377
pewnemu tamecznemu zakonnikowi, Szymonowi,
a
aby po mierci Antoniego zaj metropoli do dalszego postanowienia; na wypadek mierci Szymona postanowiono, by wojewodowie z Marmaroszu, Balica i Dragosz, wybrali w miejsce jego egz aren dla Halicza. Król Jagieo jednak inaczej zarzdzi i po mierci Antoniego nada metropoli biskupowi uckiemu, Janowi Babie, z obowizkiem uzyskania potwierdzenia w Carogrodzie. Gdy ten w r. 1393 przyby do Konstantynopola, przyniesiono tutaj jakie o nim pisma od Cypryana, popieszy za nim i biskup wodzimierski, a patryarcha i sobór postanowili przeprowadzi najpierw proces pomidzy obydwoma biskupami. Jan uciek na okrt gotowy do odpynicia i nie chcia si nakoni do powrotu, twierdzc, halick metropoli nada mu król, monarcha tego kraju, a bogosewiestwo patryarsze ju otrzyma. Patryarcha rzuci kltw na Jana, a do metropolity Cypryana i do króla wysa listy, iby
e
Jana nietylko na metropoli halick nie przyjmowano, ale by zoono sd i odsunito go od biskupstwa uckiego. Jan z ucka ustpi, ale przy metropolii halickiej pozosta.
Tymczasem postanowiono w czyn wprowadzi
pro-
przyczem spodziewano si zaatwi i spraw byego biskupa uckiego; tak król jak i metropolita Cypry an wysali w tym celu listy do patryarchy carogrodzkiego, Antoniego. Chwila jak si zdawao, bya dobrze wybrana. Jan Paleolog z sw rodzin przystpi do wspólnoci z rzymskim Kocioem wanie w roku 1396. Król Zygmunt wgierski zbiera rycerstwo zachodnie, Burgundczyków Wochów, Wgrów i Polai Francuzów, Anglików ków, by pokona Bajazeta, który oblega Carogród. Najznakomitsi rycerze Zachodu, Jan bez Trwogi, syn Filipa miaego Burgundzkiego, Connetable hr. d'Eu, marszaek Bouciceault, Jakób Bourbon, wiedli zastpy jekt soboru celem zawarcia unii,
ca
i
WADYSAW JAGIEO
378
rycerstwa. Niestety wanie w porze, kiedy listy doszy do patryarchy, nastpia klska rycerstwa zachodniego
pod Nikopolis (28 wrzenia 1396). To te odpowied patryarchy nie wypada pomylnie dla zamiarów króla. Co si tyczy zjednoczenia Kocioów i ich pojednania pisa patryarcha do metropolity Cypryana i my modlimy si o to, tylko teraz ani czas nie jest po temu sposobny, ani miejsce, które witobliwo Wasza w swojem pimie na zebranie soboru wskazuje, nie zdaje si by odpowiedniem. Sprawa ta wymaga soboru powszechnego a nie miejscotam patryarsze, wego, czas za nie zezwala ani jego zastpcy, ani komukolwiek z naszych arcypasterzy lub bliskich osób, albowiem wojna otacza nas, zagrodzia nam wszystkie drogi i pogrya w wiel-
—
—
pody
kiej
biedzie
—
a zreszt
i
w pokojowym
czasie
Ru
miejscem sposobnem na sobór ekumeniczny. i nam trudno byoby udawa si tam, to dotrze tutaj komukolwiek z Egiptu w dzisiejszym czasie jest rzecz niemoliw. Lecz jeli najjaniejszy król chce dokona wietnego dziea, godnego jego czci, kraju nie
"jest
Bo
jeeli
i
wadzy,
to niechaj
odoy
na razie
myl
o zjednocze-
Kocioów, która teraz wiele trudnoci nastrcza, a wystpi w obronie chrzecian zczywszy si z najjaniejszym królem Wgier, walczy za imi Chrystusa o poskromienie niewiernych, chccych podbi wiat cay. takim razie my moglibymy sami pój swobodnie, dokd zechcemy drugich do siebie zawezwa, wtedy sobór mógby si odby, gdzieby uznano za stosowne.
niu
i
W
i
i
Temu, kto nakoni do tego najjaniejszego króla, przypadnie wieniec wawrzynu i nagroda od Boga a od nas
pochwaa i wdziczno. A
nikt inny nie
moe dokona
tego z takim skutkiem, jak twoja witobliwo, albowiem, jak sam piszesz, król jest twym wielkim przyjacielem. Tak wic postaraj si o to przedewszystkiem. Podobnie jak do metropolity pisa patryarcha ró-
UNIA Z (JERKWJ
379
wnoczenie do króla. Z przyjemnoci dowiedzia si on z listu króla, jak ywi do niego i do metropolity Cypryana, i pragnie, aby obaj czciej pisy-
mio
wali do niego. Na prob o zjednoczenie Kocioów odpowiada tak samo jak metropolicie, z wasnej woli gotów do tego, ale nie moe nic uczyni z powodu Turków; prosi aby poczy si przeciw nim z królem wgierskim, który wyruszy w miesicu marcu, takie bowiem zapewnienie da patryarsze. Co do proby królewskiej, aby Jana Bab pozo-
e
stawiono przy metropolii halickiej, i relacyi przeciwnej metropolity Cypryana, wywici na metropolit halickiego innego biskupa, i prosi, aby z biskupem uckim spraw skoczono, odpowiada równoczenie patryarcha wysaniem na swego egzarchy, arcybiskupa betleMichaa. jemskiego Ten rozpoznawszy stan rzeczy tam-
e
Ku
tejszej cerkwi,
mia równie
i
spraw
metropolii hali-
zaatwi. Biskup ucki jeeli chce przebaczenia, niechaj niezwocznie opuci Halicz, skoro przybdzie arcybiskup betlejemski, któremu król raczy odda t cerkiew i wszystkie prawa. Jan Baba powinien pój do swego metropolity, podda mu si i otrzymawszy od niego rozgrzeszenie i bogosawiestwo; uda si do patryarchy, który wtedy uczyni, czego król sobie yczy. Jeeli za ten biskup nie otrzyma rozgrzeszenia od swego metropolity, to niech król wyle innego wraz z arcybiskupem betlejemskim jeli niema takiego, to patryarcha sam wybierze, » albowiem nie zaszczytnie to dla twego narodu i dla twej czci, jeeli cerkiew chrzeciaska pozostaje bez biskupa, to wielki grzech przed Bogiem i ja nie chc go bra na siebie «. Do metropolity pisa otwarciej. Co do halickiej metropolii, Cypryan wie, jak ona powstaa i jakie listy byy podówczas pisane do metropolity Aleksego rozumia tu pismo, w którem ówczesny patryarcha Filoteusz usprawiedliwia: si, e tylko z obawy, by król Kazickiej
;
—
WADYSAW JAGIEO
380
mierz nie chrzci Rusinów na wiar acisk, zgodzi si na ustanowienie metropolii halickiej. Skutkiem tych metropoli wycznie do patryarchy listów troska o którzy ustanowi nowego archii do synodu naley, jereja. Dlatego te le postpi sobie metropolita, wywicajc na to arcybiskupstwo jednego z tamtejszych biskupów. Co do Jana Baby, metropolita winien z nim przeprowadzi cilejsze anieli przedtem ledztwo, przyobecny biskup wodzimierski; take arcyczem ma biskup betlejemski ma wejrze w t spraw. Dopiero po otrzymaniu sprawozdania metropolity zapadnie w tej sprawie postanowienie. Wszystkie te zarzdzenia, jak z jednej strony byy w czci nieuznaniem królewskich rozporzdze co do
t
by
z drugiej stanowiy wotum nieufnoci dla metropolity Cypryana. Wszystko podane jest do decyzyi egzarchy arcybiskupa betlejemskiego. A w tej instrukcyi, jak dano egzarsze, ani sowa niema o unii kocielnej. Pisze raczej w niej patryarcha,
metropolii halickiej, tak
e
w
metropoliach mauro-wlaskijskiej
i
»po-
halickiej
wszechny wróg, nieprzyjaciel chrzecian, znalaz otwarte do dziaania pole i nasa niektórych wilków, którzy prze-
powiadaj sprzeczne i
prawosawnej
naszej
apostolskiej wielkiej cerkwi
katolickiej
Boej dogmaty; baamuc
dusze tamtejszych chrzecian
i
Boych. Poniewa uwiadomio o
wydzieraj ich z rk tern patryarch wielu
tamtejszych chrzecian, dlatego on strony arcybiskupa betlejemskiego,
wysya w
tamte
ma zrcznego,
bie-
gego w tamtejszym jzyku, znanego u tamtejszych ksii narodu, i polecaj aby uczy tam po cerkwiach na-
t
ród i utwierdza w prawdziwej nieomylnej prawosawnej wierze naszej, której uczy i któr wyznaje Cerkiew, ekumeniczny patryarcha, a z nim patryarchowie aleksandryjski, antiochejski
pocztku uwierzyli
i
w
i
jerozolimski.
niej ochrzcili
si
Wt
wiar od
tamtejsi chrze-
UNIA Z
CBKKWJ
381
t wiar umierali i spotkaj si z Panem BoZbawicielem naszym Chrystusem w dzie sdu. patryarcha Trafnie sdzi badacz tych dziejów l przeciwstawia tutaj wiar prawosawn wierze aciarcypiskupa betlejemskieskiej i wysyajc na go, czyni to gównie dlatego, poniewa pragn przez niego zapobiedz szerzeniu si tutaj wiary rzymskiej i przeciwnych prawosawiu dogmatów. Patryarcha wystraszony niejako temi pismami króla i metropolity Cypry ana, wzywaj cemi do unii cerkwi i doniesieniami z kraju, chocia zapewnia o swej dla unii przychylnoci, to jednak wysya egzarch, aeby te prdy i dziacijanie, z
giem
i
,
e
e
Ru
ania unifikacyjne powstrzyma. Trafnem jest te zdaprojekt ten unii poronie wspomnianego uczonego, niony, niewykonalny tak co do miejsca soboru jak i co do czasu, powsta jedynie tylko w gowie metropolity, bo król i jego duchowne otoczenie byliby zaczli od Ezymu i tam zoyli dalsze kierownictwo sprawy, gdy tymczasem w tym projekcie niema mowy o Rzymie, który, chocia bez niego obej si nie mogo, usunity zosta na drugi plan, a gówna waga pooona na rokowania ze Wschodem. Plan taki móg wyj tylko od metropolity Cypryana, który by przywizany do swej
e
nauce jej zaj wybitne miejsce a nawet za witego by uznawany. Doda naley, Cypryanowi chodzio gównie o poruszenie caej sprawy std z Rusi, monaro zwrócenie uwagi Carogrodu, cha jej katolicki, który wysya pod Nikopolis znakomitych rycerzy, król, pod którego berem tylu pozostawao wyznawców wiary wschodniej, móg cer-, kwi wschodniej, zagroonej ju w swej stolicy przez oblegajcych j Turków, przynie pomoc i ratunek, gdyby nastpia unia. Patryarcha atoli, po klsce chrzecijastwa pod Nikopolis, ju nie wierzy w uni, a tylko cerkwi wschodniej,
w
e
e
Lewicki,
Sprawa
Unii. Kwart. hist. rocz. 1897, str. 325
i
nn.
WADYSAW JAGIEO
382
yczy pomocy ornej dla Zygmunta, który mia nowi wypraw — do czego jednak nie przyszo. tomiast przysza do skutku wielka
po-
Na-
wyprawa Witoda
na Tatarów, podejmowana przy pomocy Jagiey, rycerstwem zachodniem zasilona, której przecie take celem byo wyzwolenie wyznawców Kocioa wschodniego. Atoli w Carogrodzie o tern wiedzie nie chciano;
byy
to rzeczy tak
odlege, tak dalekie,
e
patryarcha
wola przez egzarch dziaa przeciwko jakimkolwiek staraniom o uni. O dziaalnoci zreszt egzarchy na Rusi niewiele wiemy. Zdaje si, usun owego Jana Bab z meCypryan 1405 roku tropolii halickiej, gdy widzimy, nazywa si metropolit kijowskim i halickim i caej Rusi. Jest prawdopodobnem, to oddanie metropolii halickiej Cypryanowi zaszo w r. 1405, kiedy ten ostatni odby ostatni podró po Rusi litewskiej i zjecha si (w Miolubiu?) z Jagie i Witoldem. Wówczas to Cypryan razem z biskupami uckim i chemskim ustanowi dla Wodzimierza nowego biskupa, Hohola, a na danie Witoda z godnoci biskupa turowskiego Antoniego, czego wszystkiego nie mógby
e
e
e
sw
zoy
uczyni nawet za zgod króla i wielkiego ksicia, gdyby
by zarazem metropolit halickim, do którego te dyecezye naleay. Po mierci Cypryana Witod od patryarchy, by wywici na metropolit arcybiskupa poockiego Teodozego, przyczem wyraa yczenie, aby metropolita stale w Kijowie zamieszka i rzdy swe osobicie i energicznie sprawowa. Zarówno cesarz jak i patryarcha probie tej odmówili. Przysano z Carogrodu na metropolit Greczyna nazwiskiem Focyusza, którego przyj Witod, pod warunkiem rezydowania w Kijowie i troski o dobro cerkwi; widocznie ustpowa w. litewski przed naleganiami cesarza Emanuela, którego syn Jan by wnuczki Witoda
nie
zada
ksi
mem
;
UNIA Z
383
Witodówny, wielkiej ksinej Moskwy. jednake nie zapowiada nadziei dwignisi cerkwi a raczej omieli tylko cesarza do coraz
urodzonej
Zwizek cia
CERKWI
z Zofii
ten
da
natrtniej szych pienidzy, a co gorsza, do odzierania cerkwi ze skarbów przy pomocy Focyusza. Ten bowiem Witoldowi obietnicy danej wcale nie dotrzyma, rzadko tylko przebywa w Kijowie i czsto uskutecznia wycieczki do Carogrodu, dokd uwozi pienidze, skarby i drogie wota cerkiewne, pochodzce z darów ruskich sowem dopuszcza si grabiey cerkwi. Gdy raz Focyusz obciony upami cerkiewnymi
ksit —
wyjeda
do Carogrodu, nakaza Witod przy aresztowa witokradzkie skarby, poczem wygna Focyusza z pastw swoich, zabraniajc srodze powrotu. Równoczenie zwoa Witod ksit i wadyków, a przedstawiwszy im spraw witokradztwa i symoni bizantysk, wezwa do stanowczego zapobieenia zemu. Z porady wadyków wysa Witod do Carogrodu Grzegorza Camblaka ze skarg na Focyusza, przedkadajc dowody winy jego i szkody wyrzdzone cerkwi a zarazem i prob, aby patryarcha konfirmowa Camblaka na metropolit. By to krewny zmarego metropolity uczoCypryana, uwiadomiony o zamiarach unii, ny, Bugarzyn rodem, posiadajcy widocznie zaufanie u wszystkich wadyków, skoro go wszyscy Jagielle i Witoldowi na metropolit wskazywali, mimo, e, jak wiemy, Teodozyusz Poocki, Grek rodem, by ju raz kandydatem na metropoli, zaraz po mierci Cypry ana. Teraz rozwin zagroony Focyusz dziaalno, by si z pod ciosu wymierzonego uchyli; porusza on wszystkie ku temu rodki, wszystkie spryny w Konstantynopolu, w Wilnie, w Krakowie i w Moskwie. Co do Wilna i Krakowa, to pewna, zabiegi jego byy bezskuteczne, nadaremnie pospieszy do Witolda do Grodna, Witod go nie przyj. Wysyajc sw na Focyusza, wyznacza
m
e
aob
WADYSAW JAGIEO
384
Witod patryarsze termin kilkumiesiczny do stanowczego zaatwienia sprawy przez wywicenie Camblaka, który to termin dwukrotnie przeduano a do 14 listopada 1415
r.
Okolicznoci towarzyszce wysaniu Camblaka byy
dla sprzyjajce. Wanie podówczas król Jagieo by w przyjaznych stosunkach z dworem carogrodzkim, tak dalece, e gdy w niatynie hod przyjmowa od Aleksandra Modawskiego, przybyli tam posowie cesarza i upraszali, aby im, zewszd cienionym przez Turków, zboa da raczy a król z portu swego Koczubejo-
—
wa, póniejszej Odessy, kaza wyda pewn ilo zboa Grekom. Powaga króla w caej Naddunajczynie bardzo wzrosa, tak i Mircza multaski zgromiony o rozszerzanie potwarzy na króla Polski, jakoby zamierza si z Turkiem na zgub chrzecian, pisa do króla wprost: ja twój jestem, o zmowie takiej nigdy
poczy
syszaem, powouj si na wiadectwo wgierskich panów K Co bardziej, sobór konstaricyjski poruczy podówczas cae królestwo wgierskie opiece króla Jagiey, Witoda za stany polskie wzywa do dania pomocy Zygmuntowi przeciwko Turkom 2 Król wówczas nie
i
.
wysa
osobne poselstwo na sobór z obietnic pomocy. Mimo to wszystko w Carogrodzie trzymano stron Focyusza, Camblaka zoono z godnoci i oboono kltw 3 a na termin, przeduony do 14 listopada nie wysano odpowiedzi. Wtedy to za porozumieniem si i zezwoleniem króla Jagiey odby si pamitny synod w Nowogródku w listopadzie 1415 roku. Z woli króla kierowa obradami synodu Witod; wród obecnych tame biskupów widzimy Teodozego arcybiskupa poockiego, Izaaka biskupa czerniechowskiego, ,
XV,
1
Ulanicki,
Materyay N.
2
Dogiel
p. 50.
I,
17.
Cod. ep.
II,
N.
62, 63.
Arch.
f.
Oest. Gesch.
p. 36. 3
Por. A.
I.
Jacimirskij. Grigorij Camblak. Petersb. 1904,
s.
177.
UNIA Z
CERKWI
385
Dyonizego uckiego, Herasyma Wodzimierskiego, Gelazego Przemyskiego, Sebastyana Smoleskiego, Charytona Chemskiego, Eutymiego Turowskiego. Obecno biskupów z Rusi koronnej dowodzi, synod nie by litewskim, ale powszechnym, z caego zwizkowego pastwa, a zatem, z woli tak króla jakote i Witolda by zwoanym, który to ostatni z woli króla obradami kierowa. Metropolia halicka nie bya obsadzon, nie byo przeto jej przedstawiciela. Prócz biskupów ruskich, archimandrytów i innych duchownych, byli na synodzie obecni
e
e
ksita
ruscy, za których
rad Witod
wszystko uczyni.
wic w Nowogródku przedoy Witod ksitom wadykom spraw witokradztwa symonii, a co za tern idzie, upadku cerkwi, wezwa do obmylenia rodków celem zaradzenia zemu. Winy FocyuTutaj i
i
i
—
ksi
s
- sza mówi powszechnie wiadome, jego najgorsze obyczaje znane i ruina cerkwi. Wyraajc wspóczucie i bole z tego upadku, uzasadni Witod wzicie inicyatywy w dziele reformy cerkwi ywem zaprzeczeniem, jakoby on, obcy wiar ksi, dopomaga
sw do upadku cerkwi. »Aby obcy nie skawiny niedoli i upadku cerkwi na nas, twierdzc: wasz jest acinnik, dlatego te ruska cerkiew upada, was wszystkich tutaj wezwaem, radcie, co czyni naley«. Potwierdzili we wszystkiem wadykowie Witoda, przyznajc, rakowi witokupstwa przypisa naley wszystko ze w cerkwi, niedostatek i ubóstwo cerkiewne, niepokoje i bunty w jej onie a nawet mobójstwo i powstania, a co za tern idzie i co najgorsze ze wszystkiego, ''niesaw i upadek cerkwi Kijowa i wszej Rusi. dalszem nastpstwie wytoczonej sprawy wypowiedzia sobór posuszestwo Focyuszowi, motywujc stanowczy ten krok tern, Focyusz jako dziabiernoci dali
ksi
aob
e
W
e
ajcy
przeciwko prawidom apostolskim, przez witokupstwo, na si przeklestwo cerkwi, dlatego
cign
Wadysaw
Jagieo. T.
I.
25
WADYSAW JAGIEO
386
te zgromadzeni
nie
mog go uwaa za wadyk,
a tern
mniej za metropolit. Wreszcie postpujc za przykadem Izasawa Kijowskiego, tudzie serbskich i bugarskich wadyków, którzy to wybierali metropolit bez odnoszenia si do carogrodzkiego patryarchatu, uchwalono wybra na soborze metropolit wybrano tego który by przedstawicielem kierunku reform w cerkwi, którego Witod nadaremnie poleca carogrodzkiemu patryarsze do potwierdzenia, Grzegorza Camblaka. Naówczas Witod potwierdzi postanowienia synodu. ;
ma,
Akt wyboru Camblaka nie oznacza jednak odpadnicia od cerkwi wschodniej. Wadykowie w okólniku swoim ogaszajc wybór metropolity, mówi: ->Nie odczamy si od cerkwi bynajmniej i tylko nierozumni mogliby nam uczyni podobny zarzut. I owszem my speniamy nakazy apostoów i ojców i dlatego prze-
.
klestwem obkadamy wszelk herezy
a zwaszcza symoniack. Patryarch carogrodzkiego uznajemy, có kiedy ani on ani sobór nie mog nam da innego metropolity, jak tylko takiego, którego yczy sobie mie car bizantyski, tj. tego, który si sowicie jemu opaci. A mielimy tego przykady na Cypryanie, na Pimenie,
na Dyonizym«.
Równoczenie Witod w okólniku objania powody do wybrania metropolity na soborze, pozostawiajc jednak Rusinom zupen swobod przyjcia obedyencyi Camblaka, lub te nieuznawania jej — kto go nie chce uzna, mówi Witod, niechaj czyni, jak i
wskae jego wola. Uzasadniajc jeszcze dobitniej brak wszelkiego nacisku ze strony rzdu na sumienia pod-
e
dy
danych, podniós ksi, do zguby gdyby cerkwi i do umniejszenia wschodniej wiary, natenczas nie
okazywaby wcale adnej
nie
troski o jej losy, a tylko
dochodów cerkiewnych przez zatrzymawadyctw w wakansach i gromadziby dochody cer-
korzystaby
z
CERKWI
UNIA Z
387
kiewne zapomoc ustanowienia namiestników na wadyctwach; lecz on, do wzrostu cerkwi, postara
dc
si o wybór metropolity przez sobór wadyków
i
star-
szych cerkwi.
W
sposób podawa Witod do wiadomoci caej Rusi dzieo wyboru Camblaka na metropolit kijowskiego, dokonane na pamitnym soborze w Nowotaki
15 listopada 1415 r. A równoczenie rozwin gorczkow dziaalno, sigajc w gb czarnomorskich stepów, obejmujc Kilij z Biaogrodem Krym-
gródku
i
i
pówysep
Moskw
Psków
Nowogród. Dobrze informowany mistrz inflancki donosi do Malborga, Witod ma mie wielki zjazd u siebie, wyprawi bowiem zamierza wesele wnuczce swej, córce Wasylego Moskiewskiego, a zarazem i w tym celu dodaje mistrz gdy on, obrawszy metropolit nowego na Rusi, chce zmusi Moskw, Psków i Nowogród do potym te roku suszestwa temu tylko patryarsze. ski
i
i
i
e
—
—
W
odbywa Witod
zjazdy
w ucku
z
oddanym
sobie ca-
rem Zeledynem, jednym z synów Tochtamysza, który dziki protekcyi Witolda, owadn krymsk Ord. Odbyway si w ucku rokowania nieznanej nam treci; w poselstwie do skoro jednak wemiemy na uwag, Konstancyi, o którem nam poniej mówi przyjdzie, Witod wyranie pisa do wzili udzia i Tatarzy, ojców na soborze konstancyjskim, jako ma penomocnictwo od Tatarów co do przyjcia przez nich wiary zreszt z liczby siedmiu carstw tatarChrystusowej, miao swych staych przedstawicieli na soskich
e
e
e
pi
borze, a
Sotan
pomidzy
czyli Zeledyn,
mieli obraz
ywych
Edyga car oddany suga Witoda, to bdziemy
nimi
i
car za wolski
zabiegów Witoda, towarzyszcych wiary. Dodai rozwoju
sprawie podwignicia cerkwi jeszcze przed soborem my,
e *
List z
1
i
stycznia 1416
r.
Cod.
w Nowogródku wysya Vit. N. 657.
WADYSAW JAGIKO
388
Witod do Moskwy Camblaka,
e
dalej
oeni
ksicia
Aleksandra na Sucku, syna Wodzimierza OlgierdoAnastazy, córk Zofii Moskiewwicza, z wnuczk
sw
skiej.
Zaiste
podnie naley t niezmordowan prac
w
kierunku zblienia ludów do zachodniej cywilizacyi umysu, dla którego adnych, zda si, nie byo trudnoci w drodze do celu. Witod, jak wiadomo, nie ywi gbokich przekona religijnych. Wszak sam po trzykro zmienia wiar i znosi na swym dworze, gony Hieronim Praski, spalony póniej w Konstancyi, szerzy nauki i
ten polot
e
husyckie,
e
pochwala wiar wschodni
i
wród
po-
wszechnego zgorszenia na dworze ksicym utrwala schizmatyków w bdach. Wanie jednak przez sw twórc sytuacyi tak sprzyzbytni tolerancy by jajcej zblieniu si wyzna i wiar rónych do Rzymu, do Zachodu. Witod, zdawao si, wprost popycha ludy do Zachodu, jak to obrazowo maluje nam przechowana w latopismach rozmowa jego z metropolit przeze kreowanym. Na zapytanie bowiem Camblaka o powody, dla których yje w lackiej wierze, odpowiajeeli nietylko jego ale da ksi, Litw chce mie metropolita pod swoj obedyency, niechaj uda si do Rzymu i odbdzie tam rozpraw z papieem i ojcami Kocioa; jeeli za nie przekona ich o pierwszestwie wschodniej wiary, natenczas kae przywszystkim lack wiar. Istotnie wkrótce potem, zapewne nie z tych motywów, jakie skreli naiwny latopisiec, ale dla wyszych celów zczenia cerkwi z Rzymem, podj Camblak podró na sobór do Konstancyi. Podjto tutaj dzieo jednoci bdcego w schizmie
ksi
ksi
e
ca
ksi
j
kocielnej Kocioa, jako te i reform wewntrznych. Ze strony polskiej arcybiskup gnienieski, Mikoaj Trba, biskup poznaski, Andrzej Laskarz, rektor uniwersytetu Jagielloskiego, Pawe, syn Wodzimierza, przez udzia w sprawach cay wiat obchodz-
ywy
UNIA Z
zdobyli