Z chrześcijaństwem przez wieki. Historia Kościoła Powszechnego
 8391780554,  9788391780558 [PDF]

  • Commentary
  • converted from http://libgen.io/book/index.php?md5=95F1ADC3362EAA1A729240155EB87D07
  • 0 0 0
  • Gefällt Ihnen dieses papier und der download? Sie können Ihre eigene PDF-Datei in wenigen Minuten kostenlos online veröffentlichen! Anmelden
Datei wird geladen, bitte warten...
Zitiervorschau

EARLE E. CAIRNS

Z CHRZEŚCIJAŃSTWEM PRZEZ WIEKI HISTORIA KOŚCIOŁA POWSZECHNEGO

WYDAWNICTWO CREDO

Wydanie oryginalne ukazało się nakładem Zondervan Publishing House jako: E. E. Cairns, Christianity Through the Centuries. A History ofthe Christian Church. © by The Zondervan Corporation, Grand Rapids, Michigan © for Polish edition by Wydawnictwo Credo, 2002

Wydanie polskie ukazuje się nakładem Wydawnictwa Credo, działającego w ramach Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Akademickiego.

Podstawa przekładu: wydanie poprawione i rozszerzone drugie, Zondervan Publishing House, 1981. ChSA jest ruchem zrzeszającym studentów i absolwentów wyższych uczelni, którzy akceptują i stosują w codziennym życiu prawdy zawarte w Piśmie Świętym. ChSA

jest członkiem międzynarodowej organizacji IFES (International Fellowship oj Evangelical Students).

Na podstawie tłumaczenia udostępnionego przez Wydawnictwo Areopag Przekład poprawił i zredagował: Ryszard Słapik Skład i łamanie: Kazimierz Leja Projekt okładki: Tomasz Swoboda Druk: Ośrodek Wydawniczy „Augustana” sp. z o.o.

ISBN 83-917805-5-4 Wydanie pierwsze, Katowice 2003

Wydawnictwo Credo ul. Wojewódzka 29/8 40-026 Katowice skr. poczt. 412 [email protected] [email protected]

www.credo.org.pl

PRZEDMOWA

Przegląd dostępnych publikacji z zakresu historii Kościoła wykaże, że większość z nich oscyluje wokół jakichś teologicznych lub wyznaniowych racji. Książka ni¬ niejsza stara się unikać konfesyjnych uprzedzeń. Podstawę prezentacji stanowi tu¬ taj jednak chrześcijańska filozofia historii. Oczywistym jest fakt, że wydarzenia w historii Kościoła powiązane są z ich

świeckim kontekstem, ponieważ nie można tak naprawdę zrozumieć historii chrześcijaństwa bez powierzchownej chociażby znajomości zjawisk politycznych, gospodarczych, społecznych, intelektualnych i artystycznych w każdym okresie hi¬ storycznym. Umieszczenie postaci, miejsc, dat, zdarzeń, idei, trendów i ruchów we właściwym im kontekście czasowym i geograficznym pomaga w zrozumieniu bie¬ gu dziejów Kościoła. Pisząc tę książkę zwróciłem więc uwagę na wpływ chrześci¬ jaństwa na historię na przestrzeni dziejów oraz na wpływ znamiennych wydarzeń w historii na chrześcijaństwo. Podjąłem próbę kojarzenia, zrozumienia i interpre¬ tacji informacji, które miały stworzyć syntezę spójną, wartościową dla dzisiejsze¬ go czytelnika.

Cieszę się, że po dwudziestu pięciu latach korzystania z tej książki zarówno przez wykładowców, jak i studentów na zajęciach w różnych uczelniach oraz przez szeroki krąg innych czytelników chrześcijan, nieustająca jej popularność dowiodła, że sensowne i pożądane było dokonanie przeze mnie pewnych poprawek i uzupeł¬ nień. Konstruktywne uwagi kilku moich przyjaciół okazały się pomocne i przyczy¬ niły się do polepszenia celności oraz rzeczowości wykładu. Mam nadzieję, że dzięki tej książce wiele osób zyska w dzisiejszych czasach świa¬ domość swojej duchowej spuścizny, motywację do pełniejszego niż dotychczas po¬ święcenia w służbie Bogu i ludziom, uwidaczniającej się w życiu, słowach i czynach. Jestem w pełni świadomy roli, jaką w powstawaniu tej książki odegrali moi kole¬ dzy, nauczyciele, studenci, autorzy licznych publikacji, i wielu innych ludzi. Ufam, że przyniesie ona pożytek dziełu Chrystusa, a Kościół zostanie wzmocniony.

Earle E. Cairns

Wheaton, Illinois 5

WPROWADZENIE

ło od zarania dziejów cechą cha¬

Zainteresowanie przeszłością rakterystyczną człowieka, by¬ po¬

cząwszy od Nabonida, który żył w Ba¬ bilonie w szóstym wieku przed Chrys¬ tusem, aż po archeologów i historyków współczesnych. Chrześcijanie są ludź¬ mi, którzy interesują się historią w spo¬ sób szczególny, ponieważ podstawy wy¬ znawanej przez nich wiary osadzone są w jej realiach. Bóg stał się człowiekiem, objawia¬ jąc się w konkretnym miejscu i czasie

w osobie Chrystusa. Chrześcijaństwo stało się niemal najbardziej powszech¬ ną ze wszystkich religii, jakie powsta¬ ły w przeszłości na Bliskim i Dalekim Wschodzie. Ponadto zaczęło odgrywać coraz bardziej wpływową rolę w historii

rodzaju ludzkiego. Historia Kościoła jest więc rzeczą niezwykle interesującą

dla chrześcijanina, który pragnie po¬

I. CZYM JEST HISTORIA

KOŚCIOŁA? Niemiecki rzeczownik Geschichte, po¬ chodzący od czasownika geschehen, któ¬ ry oznacza „dziać się”, odnosi się do hi¬

storii jako do zdarzenia raczej niż pro¬ cesu. Tak więc historię można najpierw zdefiniować jako wydarzenie — rzeczy¬

wiste zdarzenie następujące w czasie i przestrzeni, będące efektem działania człowieka. Wydarzenie takie ma cha¬ rakter absolutny i obiektywny i mo¬ że być poznane bezpośrednio i w pełni tylko przez Boga. Historia taka nie mo¬ że dokładnie powtórzyć się w przyszło¬

ści w innym miejscu. Historycy mo¬ gą dostrzegać podobieństwa lub pewne wzorce, ponieważ ludzie mogą podob¬ nie zachowywać się w różnych czasach i miejscach, jako że są ludźmi, na któ¬ rych wpływ wywiera dobro i zło.

siadać wiedzę o swojej duchowej prze¬

Informacja o wydarzeniu to drugie

szłości, naśladować dobre przykłady

znaczenie słowa historia. Ta — zwykle nie bezpośrednia — informacja o prze¬ szłości może występować w formie do­

i unikać błędów, które Kościół tak czę¬ sto popełniał.

7

kumentu lub przedmiotu mówiącego

poszukuje odpowiedzi na pytania ta¬

nam o wydarzeniu. W przeciwieństwie do naukowca zajmującego się tzw. nau¬ kami ścisłymi, który może badać swój materiał obiektywnie i bezpośrednio, historyk jest ograniczony na sposób su¬

kie jak „kto”, „co” oraz „kiedy” i „gdzie”,

biektywny, ponieważ sam stanowi część

tego, co bada. Musi wziąć pod uwa¬ gę działanie Boga zachodzące w cza¬

musi także zastanowić się nad kwe¬ stią „dlaczego” lub nad znaczeniem posiadanych danych. Grecy, którzy na określenie historii używali też termi¬ nu histoikosy myśleli o historii w po¬ wyższym sensie jako o rezultacie ba¬ dań. Sugeruje nam to kolejne, czwar¬

sie i przestrzeni, rozważyć rolę człowie¬ ka w historii, wziąć pod uwagę czynnik wolnej woli i zdawać sobie sprawę z te¬

te znaczenie słowa „historia”, a miano¬ wicie: historia jako interpretacja. Jest to

go, że otrzymane dane nie są dostępne bezpośrednio. Apostoł Piotr w Rzymie,

ści w świetle danych, do czego również przyczyniają się osobiste poglądy histo¬ ryka, jak też współczesne mu zapatry¬ wania ludzkie oraz element wolnej wo¬ li człowieka. Rekonstrukcja tego rodza¬ ju nigdy nie opowie nam o przeszłości tak, jaką ona dokładnie była. Jest jedy¬

katakumby, bulla papieska i mozaiki

subiektywna rekonstrukcja przeszło¬

w Rawennie stanowią przykład historii jako informacji. Angielskie słowo history wywodzi się z greckiego wyrazu historia, który z ko¬ lei pochodzi od greckiego czasownika nie fragmentaryczna, zależna od po¬ historeó (podobnie w jęz. polskim — glądów ludzi, nie pozbawiona błędów. przyp. red.). Słowa tego używali attyccy Zgodność co do rzeczywistego kształtu Grecy i pierwotnie oznaczało uczenie przeszłości jest jednakże możliwa, po¬ się poprzez zadawanie pytań i badanie. nieważ historycy kontrolują wzajemnie Zostało ono użyte przez Pawła w Liście swoje prace. Studenci na zajęciach zwy¬ do Galacjan 1:18 na określenie rozmo¬ kle uczą się historii tego właśnie rodza¬ wy z apostołem Piotrem w Jerozolimie. ju. Mimo, że absolutna prawda o prze¬ Zawiera w sobie trzecie znaczenie hi¬ szłości może historykowi umknąć, to storii jako badań lub poszukiwań w ce¬ jednak będzie się on starał — na ile mu lu sprawdzenia lub poznania danych pozwolą posiadane przez niego infor¬ o przeszłości. Historia jest samodziel¬ macje — przedstawiać prawdę o prze¬ ną dyscypliną naukową o własnej me¬ szłości w sposób jak najbardziej obiek¬ todzie poznawczej. Historyk bada au¬ tywny i bezstronny. Z powyższego wywodu wynika, że tentyczność, prawdziwość i wiarygod¬ ność posiadanych przez siebie infor¬ historia może być zdarzeniem lub wy¬ macji za pomocą szczegółowych badań darzeniem, informacją, procesem lub tła i tekstów swoich materiałów. Ważne rezultatem badań albo też interpreta¬ wnioski wyciąga się także na podstawie cją. Historia jako wydarzenie ma cha¬ dokonywanych przez badacza obserwa¬ rakter absolutny i zdarza się tylko raz cji wzorców zachowań dostrzegalnych w danym punkcie czasoprzestrzennym, ale historia jako informacja, proces ba¬ w analizowanym materiale. Tak więc historyk, który jak dotąd dawczy czy interpretacja jest względna 8

i ulega zmianom. Historię można zdefiniować jako zin¬ terpretowany opis społecznie doniosłej przeszłości ludzkiej, oparty na uporząd¬ kowanych danych, zebranych za pomo¬ cą metod naukowych ze źródeł arche¬ ologicznych, literackich lub od żyjących

jeszcze świadków Historyk Kościoła podczas gromadzenia danych historycz¬ nych musi być tak samo bezstronny, jak historyk świecki, nawet jeżeli ten pierw¬ szy uzna fakt, że żaden z nich nie może być wobec danych neutralny, ale zapre¬ zentuje swój do nich stosunek, podda¬ jąc się pewnym ustalonym zasadom in¬ terpretacji. Tak więc historia Kościoła jest zinter¬ pretowanym zapisem pochodzenia, po¬ stępu i wpływu chrześcijaństwa na spo¬

łeczeństwo ludzkie, opartym na upo¬ rządkowanych danych zebranych za po¬

mocą metod naukowych ze źródeł ar¬ cheologicznych, dokumentacyjnych lub od żywych świadków. Jest to zinterpre¬ towana, uporządkowana opowieść o od¬

kupieniu człowieka i ziemi. Tylko pod warunkiem spełnienia wymogów tej de¬ finicji chrześcijanin zajmujący się histo¬

rią wiary, którą wyznaje, otrzyma do¬ kładny jej opis. W tym przypadku histo¬ rycy chrześcijańscy nie mogą pozosta¬ wać w tyle za świeckimi badaczami hi¬ storii. Bóg jest transcendentny w swym

stworzeniu, ale immanentny w historii i odkupieniu.

II. OPRACOWYWANIE

HISTORII KOŚCIOŁA

cioła posługuje się w swych badaniach metodą naukową. Wykorzystuje on wy¬

niki prac naukowych archeologa, któ¬

ry udostępnia informacje zdobyte na podstawie odkrytych przez siebie ma¬ terialnych pozostałości z przeszłości. Badania prowadzone nad sztuką rzym¬ skich katakumb wiele nauczyły nas o wczesnym Kościele. Piszący historię Kościoła skorzysta też z zasad krytyki literackiej, aby ocenić historyczne do¬ kumenty Kościoła. Z pewnością będzie preferował źródła oryginalne, czy to ar¬ cheologiczne, dokumentacyjne, czy to relacje żyjących osób, które brały udział

w zdarzeniu. Cały ten materiał i jego ocena dostarczy historykowi informa¬ cji co do istotnych kwestii związanych z metodą historyczną — kto, co, kie¬ dy i gdzie. Te dwa ostatnie pytania bę¬ dą dla historyka ważne, ponieważ wy¬ darzenia historyczne uwarunkowane są przez czynnik czasu i miejsca. Praca historyka będzie w swej meto¬ dzie naukowa, ale nie dokona w rezulta¬ cie ścisłej rekonstrukcji faktów, ponie¬

waż posiadane przez niego informacje co do zdarzeń z przeszłości mogą być niepełne lub fałszywe, obciążone oso¬ bistą opinią badacza, poglądami jego czasów lub opinią ukształtowaną przez wybitne jednostki. Znajdzie się tu rów¬ nież element wolnej woli badacza, któ¬ ra zdeterminuje odbiór danych, na któ¬ rych historyk się oprze. Bóg jako aktor występujący na scenie dziejów sprawia, że słabnie możliwość rozumienia histo¬ rii jako nauki ścisłej.

A. Element naukowy B. Element filozoficzny Element naukowy w historii Kościoła Jeśli chodzi o rozumienie kwestii polega na tym, że także historyk Koś- znaczenia historii, historycy reprezen­ 9

tują pewne szkoły i filozofie historii. Reprezentanci szkół historycznych dążą do odnalezienia obiektywnych, nauko¬ wych związków przyczynowych u czło¬ wieka, w przyrodzie lub procesie, który zachodzi w czasie. Zwolennicy filozofii

historii racjonalnie próbują powiązać dane z bezczasową nieskończonością lub absolutem. Determiniści geograficzni i ekono¬ miczni oraz interpretatorzy biograficz¬ ni reprezentują trzy spośród ważniej¬ szych szkół historii. William W. Sweet,

The Decline of the West2 jest ilustracją takiego podejścia. Spengler zajmował się raczej cywilizacjami niż narodami. Twierdził, że każda cywilizacja prze¬ chodzi cykl życiowy — etapy narodzin, dorastania, dojrzałości, schyłku i śmier¬ ci. Cywilizacja zachodnia — najnowsza z cywilizacji — jest w okresie schyłko¬ wym. Niedługo już umrze, a wraz z nią

zginie chrześcijaństwo. Opętani obse¬ sją porażki człowieka, ludzie tacy jak Spengler nie widzą w historii żadnego postępu. Poglądy ich może wyrażać sze¬

przedstawiciel raczej skrajnej szkoły reg identycznych okręgów, nawzajem interpretacji historii Kościoła, w swo¬ ich książkach o historii Kościoła ame¬ rykańskiego uczynił geografię jako ta¬ ką czynnikiem determinującym. Praca Carlylea o Cromwellu jest przykładem szkoły historii biograficznej lub historii

na siebie zachodzących, w których czas ma charakter cykliczny. 2. Przedstawicieli drugiej kategorii można nazwać optymistami. Ich pogląd na historię może obrazować na wykre¬ sie krzywej wznoszące się lub stopnio¬

„wielkich ludzi”, ponieważ autor przed¬ stawił wojnę domową w Anglii w poło¬ wie szesnastego wieku jako odzwiercie¬ dlenie osoby Cromwella. Książka Maxa Webera Etyka protestancka a duch kapi¬ talizmu1 , w której twierdzi się, że pro¬

wo rosnące zwoje spirali. Najbardziej optymistyczni interpretatorzy to huma¬ niści: postrzegają człowieka jako głów¬

ny, determinujący czynnik w historii. Zwykle także wyznają oni ideę ewolucji społecznej i biologicznej, a czas ma dla

testantyzm doprowadził do powstania nich charakter liniowy. Praca Arnolda kapitalizmu, stanowi przykład szkoły Toynbee, wielkiego współczesnego fi¬ interpretacji ekonomicznej. Tacy inter¬ lozofa historii, służy jako ilustracja po¬ pretatorzy historii szukają odpowiedzi wyższej koncepcji. Toynbee zgadzał się w człowieku, przyrodzie lub zachodzą¬ cych procesach. Filozofie historii najlepiej rozpatry¬ wać w trzech kategoriach: 1. Badaczy zaliczających się do pier¬ wszej z nich można sklasyfikować ja¬

ko pesymistów. Postrzegając historię jedynie jako coś, co wydarza się „pod słońcem”, często przyjmują materiali­ styczne podejście do rzeczywistości. Cierpią na obsesję porażki człowie¬ ka w historii. Praca Oswalda Spenglera 10

ze Spenglerem, że powinno się analizo¬ wać historię cywilizacji; jednak w prze¬

ciwieństwie do Spenglera uważał, że każda cywilizacja dokonuje postępu na swej drodze do celu — drodze, jaką jest ziemia, prowincja Królestwa Bożego. Pomimo bardziej duchowego podejścia do historii uznawał nowoczesną krytykę form literackich Biblii i teorię ewolucji. Inny jeszcze optymista, Georg W. F. Hegel, słynny niemiecki filozof dzie¬ więtnastego wieku uważał, że historia

stanowi przejaw Ducha — Absolutu w rozwoju ludzkiej wolności. Postęp do¬ konuje się przez proces, w którym ko¬ lejne sprzeczności są neutralizowane aż do momentu całkowitej manifestacji Absolutu w historii. Karol Marks, inny dziewiętnastowie¬ czny filozof, także reprezentuje tę szko¬

łę. Zapożyczając logikę od Hegla, nie zgadzał się jednocześnie z jego teorią rzeczywistości. Marks twierdził, że je¬

dem człowieka i ziemi, które nastą¬ pi w momencie powtórnego przyjścia Chrystusa.

O państwie Bożym, obrona i pre¬ zentacja chrześcijaństwa, dzieło Augu¬ styna z Hippony, jednego z tzw. Ojców

Kościoła, stanowi doskonałą ilustra¬ cję wspomnianego podejścia, mimo że wielu chrześcijan nie zgadza się z utożsamianiem przez niego biblijne¬ go Millenium z obecnym okresem dzie¬

dyną rzeczywistością jest materia w ru¬ chu oraz że wszystkie instytucje wymy¬ ślone przez człowieka, łącznie z religią, są determinowane ekonomicznymi pro¬ cesami produkcji. Utrzymywał, że cią¬

jów Kościoła. Wyjątkowość koncep¬

3. Trzecia kategoria interpretatorów, do której autor zalicza siebie, mogłaby być określona mianem pesymistycznych optymistów. Historycy ci zgadzają się z pesymistami w ich podkreślaniu klęs¬ ki zepsutego człowieka. Jednak w świe¬ tle Bożego objawienia i łaski są opty¬

ca do Krzyża, zaś łaskę z niego wypły¬ wającą postrzega się jako moc działa¬ jącą w Kościele chrześcijańskim, nie¬ widzialnym ciele Chrystusa. Chrześcija¬ nie, umocnieni przez łaskę Bożą, w kon¬

mistyczni co do przyszłości człowie¬ ka. Pesymistyczni optymiści podcho¬

swój punkt szczytowy w chwili powro¬ tu Chrystusa.

dzą do historii jako biblijni teiści i dążą do odnalezienia chwały Boga w proce¬ sie historycznym. Historia staje się ob¬ razem konfliktu między dobrem a złem, Bogiem a szatanem, w którym człowiek okazuje się bezradny gdy jest z dala od Bożej łaski. Dzieło Chrystusa na krzy¬ żu stanowi rękojmię ostatecznego zwy¬ cięstwa w ramach Bożego planu wzglę¬

Moja książka pod tytułem God and

cji Augustyna polega na podkreśla¬ niu bezwzględnego panowania suwe¬ rennego Boga. W swej wizji historii

Augustyn troszczy się o los całego ro¬ głe walki klasowe zakończą się zwy¬ dzaju, podczas gdy Hegel faworyzu¬ cięstwem robotników i utworzeniem je naród niemiecki a Marks klasę ro¬ społeczeństwa bezklasowego. Zwróć¬ botniczą. W jego poglądach występu¬ my uwagę, że Marks podkreślał zdol¬ je jednakże teza o przejściowym dualiz¬ ność człowieka do odkupienia zarów¬ mie w historii, ponieważ grzech dzieli no samego siebie, jak i otaczającego go ludzkość na Państwo Boże i Państwo świata dokładnie tak samo, jak czynili Ziemskie. Augustyn twierdził, że histo¬ ria ludzkości postępuje naprzód i wra¬ to Toynbee i Hegel.

flikcie ze złem stają po stronie Boga do momentu, kiedy historia osiągnie

Man in Time3 stanowi współczesną pró¬ bę przedstawienia chrześcijańskiego po¬ dejścia do historii.

C. Element literacki Wreszcie twórca opisu historycznego musi starać się prezentować fakty w li¬

teracko najbardziej atrakcyjny sposób. 11

Niestety, współcześni historycy nie kła¬ dą zbyt wielkiego nacisku na interesują¬ cą literacką prezentację historii.

III. WARTOŚĆ HISTORII KOŚCIOŁA

B. Historia Kościoła pomocą w zrozu¬

mieniu teraźniejszości

Historia Kościoła posiada wiel¬ ką wartość jako objaśnienie teraźniej¬ szości. O wiele lepiej możemy zrozu¬

mieć teraźniejszość, jeżeli posiada¬ my jakąś wiedzę o jej źródłach w prze¬

Historia Kościoła może być jedynie

szłości. Wyjaśnienie zdumiewającej

nużącym ćwiczeniem akademickim, po¬ legaj ącym na zapamiętywaniu faktów,j e­ śli nie weźmiemy pod uwagę jej warto¬ ści i znaczenia dla życia chrześcijańskie¬ go. Starożytni historycy o wiele bardziej

kwestii istnienia przeszło dwustu pięć¬ dziesięciu ugrupowań religijnych w Sta¬ nach Zjednoczonych znajduje się w hi¬ storii Kościoła. Schizmy i rozchodzenie się grup religijnych miały miejsce już we wczesnej historii Kościoła, a Refor¬ macja jeszcze tę tendencję potwierdzi¬

cenili sobie praktyczne, dydaktyczne i moralne wartości płynące ze studiowa¬

nia historii niż czyni to wielu history¬ ków współczesnych. Człowiek, świado¬

my korzyści, jakie niosą z sobą studia nad historią Kościoła chrześcijańskie¬ go, posiada potężną motywację do ba¬ dania tej szczególnej cząstki dziejów człowieka.

A. Historia Kościoła jako synteza

Jednym z najcenniejszych aspek¬ tów historii Kościoła jest to, że łączy ona dane faktograficzne z przeszło¬ ści, związane z historycznym pocho¬ dem Ewangelii, z przyszłym głosze¬ niem i zastosowaniem tej Ewangelii w teraźniejszości, co tworzy zrozumie¬ nie naszej wielkiej spuścizny i inspi¬ ruje do jej dalszego głoszenia i stoso¬ wania. Historia Kościoła ukazuje dzia¬ łanie Ducha Bożego poprzez Kościół na przestrzeni wieków jego istnienia. Teologia egzegetyczna jest ściśle zwią¬

zana z teologią praktyczną; każdy, kto zajmuje się teologią, dostrzeże z pew¬ nością, w jaki sposób systematyczna teologia wpływała na myślenie i prak¬ tyczne działania człowieka. 12

ła. Interesujące będzie prześledzenie wstecz dziejów Protestanckiego Koś¬ cioła Episkopalnego w USA aż po je¬ go korzenie w Anglii i dostrzeżenie ge¬ nezy powstania Kościoła anglikańskie¬ go w toku walki tamtejszej władzy kró¬ lewskiej z papiestwem. Metodysta inte¬ resuje się początkami swojego Kościo¬ ła, tkwiącymi w działalności braci Wes­ leyow, która doprowadziła ostatecznie do oddzielenia metodystów od Kościo¬ ła anglikańskiego. Osoby przynależące do Kościołów reformowanych (prezbi­ terianie i kongregacjonaliści, w Polsce zwani ewangelikami reformowanymi — przyp. red.) z uwagą prześledzą proces powstawania ich Kościoła w Szwajcarii. W taki właśnie sposób stajemy się świa¬ domi naszej duchowej spuścizny. Różne wierzenia i praktyki liturgicz¬ ne stją się bardziej zrozumiałe w świetle historii przeszłości. Metodyści oczeku¬ jący na komunię klęczą przy balustra¬ dzie dlatego, że przez wiele lat tworzy¬ li społeczność w obrębie Kościoła angli¬ kańskiego, zaś Wesley, który raczej nie bardzo chciał zrywać z Kościołem an¬

glikańskim, przestrzegał jego zwycza¬ jów liturgicznych. Prezbiterianie prze¬ ciwnie — przystępując do Wieczerzy Pańskiej, siedzą na swoich miejscach. Różnica między teologią metodystycz­ ną a prezbiteriańską staje się znacznie łatwiejsza do zrozumienia, jeżeli zapo¬ znamy się z poglądami zarówno Kalwi¬ na, jak i Arminiusza.

C. Historia Kościoła jako wskazówka Walka ze złem istniejącym w Koście¬

le oraz unikanie błędów i eliminowa¬ nie fałszywych praktyk stanowi kolej¬ ną korzyść płynącą z badania przeszło¬ ści Kościoła. Teraźniejszość jest zwy¬ kle „produktem przeszłości” i ziarnem

dla przyszłości. Paweł napomina nas w Liście do Rzymian 15:4 oraz w Pier¬

Na dzisiejsze problemy nękają¬ wszym Liście do Koryntian 10:6-11 ce Kościół często rzucić można nie¬

mówiąc, że wydarzenia z przeszłości mo¬

co więcej światła, zagłębiając się w je¬ go przeszłości, ponieważ w historii ist¬ nieją paralele i pewne schematy. Opo¬ ry większości współczesnych dyktato¬

gą pomóc nam w unikaniu zła i czynie¬

rów przed przyznaniem obywatelom rządzonych przez nich państw pra¬ wa do posiadania prywatności nieza¬ leżnej od życia publicznego są bar¬

niu dobra. Przykład hierarchicznego, średniowiecznego Kościoła rzymsko¬ katolickiego wskazuje na niebezpieczeń¬ stwo współczesnego klerykalizmu, któ¬

ry wydaje się wkradać do protestanty¬

dziej zrozumiałe, jeżeli przypomnimy, że rzymscy cesarze nie wyobrażali so¬

zmu. Coraz liczniejsze sekty często oka¬ zują się być starymi herezjami w nowej szacie. Naukę chrześcijańską można le¬ piej zrozumieć, zapoznając się z gnosty­

bie, aby ktoś mógł wyznawać jakieś pry¬

cyzmem we wczesnym Kościele czy z

watne religie bez narażania państwa ideami katarów w czasach średniowie¬ na niebezpieczeństwo. Stosunki pań­ cza. Nieznajomość Biblii oraz historii stwo-Kościół były prawdziwym proble¬ mem w Rosji i w państwach względem niej satelickich. Państwo prześladowa¬

ło tam chrześcijan, tak jak robili to w swoich czasach Decjusz i Dioklecjan. Niebezpieczeństwo wynikające z zespo¬ lenia państwa i Kościoła, przejawiające

Kościoła jest główną przyczyną, dla któ¬ rej wielu ludzi broni fałszywych teologii

i niedobrych praktyk.

D. Historia Kościoła jako czynnik mo¬ tywujący Historia Kościoła oferuje także umo¬

łaniu ambasadorów do Watykanu, jest

cnienie, inspirację i budzi entuzjazm, który będzie bodźcem do prowadze¬ nia wysokiej jakości życia duchowe¬

znakiem powolnego zaniku duchowości w Kościele oraz ingerencji władz pań¬ stwowych w życie Kościoła, co ma swój początek w zwołaniu przez Konstantyna w roku 325 Soboru w Nicei. Tennyson w swoim wierszu „Ulysses” przypomina nam, że jesteśmy „częścią tego wszyst¬

go. Paweł uważał, że znajomość prze¬ szłości daje nadzieję na polepszenie ży¬ cia chrześcijańskiego (Rz 15:4). Ten, kto czyta o odważnej postawie Ambrożego z Mediolanu, który odmówił cesarzo¬ wi Teodozjuszowi udziału w Wieczerzy Pańskiej, zanim ten nie wyraził skru¬

kiego, co już było”.

chy za dokonaną przez siebie masa¬

się m.in. w utrzymywaniu przez pań¬ stwo szkół wyznaniowych oraz w wysy¬

13

krę tłumu Tesaloniczan, dozna zachęty, aby opowiadać się za Chrystusem prze¬

ciwko złu nawet w kręgach politycz¬ nych czy kościelnych. Przedsiębiorczość i siła, które umożliwiły Wesleyowi wy¬ głoszenie w sumie ponad dziesięciu ty¬ sięcy kazań oraz przejechanie konno ty¬

Ktoś, kto obawia się o przyszłość Ko¬

ścioła w krajach, gdzie jest on obecnie prześladowany, zdobędzie nadzieję, kie¬ dy zda sobie sprawę z niezniszczalnego charakteru Kościoła w przeszłych wie¬

kach. Ani zewnętrzne prześladowania, ani wewnętrzny formalizm nie mają¬ sięcy mil, stanowią napomnienie i wy¬ cy poparcia w wierze, nie będący wy¬ zwanie dla chrześcijan, którzy dysponu¬ nikiem wiary, ani też fałszywa teolo¬ ją znacznie lepszymi środkami komuni¬ gia, nie ostoją się przed wieczną mocą kacji i przekazu treści niż Wesley, ale nie odnowy, o której mówi historia prze¬ robią z nich należytego użytku. Można budzenia w Kościele. Nawet history¬ nie zgodzić się z teologią Waltera Rau­ cy świeccy przyznają dziełu Wesleyów schenbuscha, ale nie można pozostać zasługę jako czynnikowi, który urato¬ obojętnym wobec jego pasji zastoso¬ wał Anglię przed czymś, co mogło stać wania Ewangelii w rozwiązywaniu pro¬ się odpowiednikiem Rewolucji Fran¬ blemów społecznych. Historia życia cuskiej. Badanie historii Kościoła ma Williama Carey’a była i jest inspiracją też w czasach sekularyzmu wpływ sta¬ do służby misyjnej. Biograficzny aspekt bilizujący, ponieważ dostrzec można, historii Kościoła powinien stanowić dla że Boża moc działa poprzez życie ludzi odmienionych przez Ewangelię. czytelnika zachętę i wyzwanie. W procesie pozyskiwania wiedzy o Powinniśmy jednak pamiętać, że pe¬ swojej przeszłości duchowej tkwi za¬ wne dziedziny w Kościele mogą zostać chęta do dojrzewania w wierze. Chrze¬ zniszczone przez wewnętrzne zepsu¬ ścijanin musi wiedzieć o swojej gene¬ cie i ogromny nacisk z zewnątrz. Wspa¬ alogii duchowej, tak jak obywatel wi¬ niały Kościół w starej Kartaginie, Ko¬ nien znać historię swojego kraju, aby ściół nestoriański w Chinach w siód¬ mógł stać się odpowiedzialnym obywa¬ mym wieku oraz Kościół rzymskokato¬ telem. W prezentacji korzeni chrześci¬ licki w szesnastowiecznej Japonii — oto jaństwa historia Kościoła jest dla No¬ przykłady Kościoła, który się nie ostał. wego Testamentu tym, czym Nowy Tes¬

tament jest dla Starego Testamentu — owocem poprzedniego etapu. Chrze¬ ścijanin powinien znać ogólną histo¬ rię rozwoju chrześcijaństwa, tak jak zna prawdy Biblii. Wtedy uzyska poczucie bycia częścią ciała Chrystusa, do które¬ go zalicza się też apostoł Paweł, Bernard

z Clairvaux, Augustyn, Luter, Wesley i Booth. Poczucie jedności, które bierze się z wiedzy o ciągłości historii, prowa¬ dzi do wzbogacenia duchowego. 14

E. Historia Kościoła jako narzędzie praktyczne Zajęcie się historią przez kogoś, kto angażuje się w chrześcijańską służbę, niesie z sobą wiele korzyści praktycz¬ nych, obojętne czy jest on ewangeli¬ stą, pastorem czy nauczycielem. Autor z najwyższą przyjemnością miał możli¬ wość obserwować, o ile bardziej zro¬ zumiała staje się teologia systematycz¬

na dla studentów, którzy zaznajomili

się z jej rozwojem historycznym. Dok¬ tryny Trójcy, Chrystusa, grzechu oraz soteriologia nigdy nie zostaną właści¬

tut w postaci religii fałszywej. Zarówno Hitler, jak i Stalin nadali swoim syste¬

Zebranie materiału ilustracyjnego, nie¬ zbędnego do wygłaszania kazań, wy¬ maga wysiłku ze strony pilnego studen¬

Kościoła, nigdy już nie będzie zaścian¬ kowym ignorantem pod względem wy¬ znaniowym. Będzie odczuwał jedność

ta, który zamierza zająć się pracą kazno¬ dziejską. Jeżeli usiłuje on ostrzec swoich

prawdziwego ciała Chrystusa poprzez

słuchaczy przed niebezpieczeństwem ślepego mistycyzmu, który stawia na¬

waż spotka się z wielkimi postaciami

mom państwowym wymiar religijny wie zrozumiane, dopóki nie zaznajo¬ przez położenie nacisku odpowiednio mimy się z historią rozwoju teologii, na mistycznie pojmowaną rasę i klasę począwszy od Soboru w Nicei do So¬ społeczną. boru w Konstantynopolu w roku 680. Ktoś, kto zaznajomił się z historią

tchnienie chrześcijanina na równi z in¬ spiracją Biblii, niech zapozna się z ru¬

wieki. Będzie również pokorny, ponie¬ swojej duchowej przeszłości i zda sobie sprawę, jak wiele im zawdzięcza. Będzie

bardziej tolerancyjny w stosunku do

chami mistycznymi wieków średnich oraz wczesną historią kwakrów. Jeżeli

tych, którzy różnią się od niego w spra¬

zimnej ortodoksji w luteranizmie po ro¬ ku 1648, która wywołała reakcję w po¬ staci pietyzmu — ruchu kładącego na¬ cisk na staranne czytanie Biblii i prak¬ tyczną pobożność na co dzień.

do Koryntian 15:3-4.

wach drugorzędnych, ale wraz z nim próbuje przestrzec przed bezduszną przyjmują podstawowe doktryny wia¬ prawowiernością, której nie towarzyszy ry, takie jak śmierć i zmartwychwsta¬ wnikliwa egzegeza Biblii i praktyczne nie Chrystusa, na które tak duży na¬ zastosowanie jej prawd w codziennym cisk kładzie apostoł Paweł w Dziejach życiu, to niech zwróci uwagę na okres Apostolskich 17:2-3 i Pierwszym Liście

F. Historia Kościoła jako czynnik wy¬ zwalający Historia Kościoła ma też wartość kul¬ turową. Historia zachodniej cywilizacji

jest niepełna i niezrozumiała bez po¬ wierzchownej chociażby znajomości ro¬ li religii chrześcijańskiej w rozwoju tej¬

że cywilizacji. Historii człowieka nig¬ dy nie można oddzielić od historii je¬ go życia religijnego. Wysiłki despotów na przestrzeni wieków, dążące do wyeli¬

minowania religii chrześcijańskiej, za¬ wsze dawały w rezultacie jakiś substy¬

IV. STRUKTURA HISTORII

KOŚCIOŁA A. Aspekty historii Kościoła Dla większej wygody historię Kościo¬ ła można uporządkować według nastę¬ pujących tematów: 1. Element polityczny obejmuje sto¬

sunki między Kościołem a państwem oraz świeckim otoczeniem Kościoła. Nikt nie zrozumie zwrotu w polity¬ ce Francji związanego z przejściem od sytuacji stworzonej przez Konstytucję cywilną kleru z roku 1790 do sytuacji, którą wytworzył konkordat Napoleona w roku 1801, dopóki nie dowie się, jak Napoleon zniszczył demokratyczne ele­ 15

menty Rewolucji Francuskiej i ustano¬

wił nowy, bardziej autorytarny sys¬ tem, w którym Kościół rzymskokato¬ licki zyskał szczególny status, ponie¬ waż reprezentował wyznanie „większo¬ ści Francuzów”. Zrozumienie sił poli¬ tycznych, społecznych, ekonomicznych

i kulturowych działających w historii jest rzeczą podstawową dla kogoś, kto chce właściwie interpretować historię Kościoła. Tego rodzaju czynniki będą w tej książce zaznaczone w miejscach, gdzie wydaje się to konieczne.

2. Nie można zignorować proble¬ mu krzewienia wiary chrześcijańskiej. Zagadnienie to obejmuje historię misji światowych, miejskich, domowych, oraz dzieje każdej metody, za pomocą której

głoszono ludziom Ewangelię. Historia misji ma swoich bohaterów i męczenni¬ ków, stanowiąc integralną część histo¬ rii Kościoła. Zasadniczy charakter roz¬ przestrzeniania się chrześcijaństwa „od człowieka do człowieka” oraz nieogra¬ niczone możliwości Kościoła, wiernego swemu Panu, to kwestie, o których mó¬ wią studia nad ekspansją wiary.

3. Rozprzestrzenianie się chrześci¬ jańskiej wiary niosło ze sobą wielokrot¬ nie prześladowanie Kościoła. Prześla¬ dowania rozpoczęły się w klerykalnym

państwie żydowskim. Organizowane na bazie aparatu cesarstwa przez Decju¬ sza i Dioklecjana, częstokroć stanowi¬

ły potem element polityki muzułmań¬ skiej; następnie odżyły we współczes¬ nych świeckich państwach totalitar¬ nych. Analiza prześladowań potwierdza słuszność powiedzenia Tertuliana, że „krew chrześcijańskich męczenników jest zasiewem” (Kościoła). Ten aspekt historii Kościoła, nie służący bynajm­ 16

niej zniechęceniu, pokazuje raczej, że największych postępów Kościół doko¬ nał właśnie w okresach prześladowań lub krótko po nich. 4. Zagadnienie ustroju lub organi¬ zacji Kościoła, stanowi kolejny aspekt historii Kościoła. Zajmuje się ona tu¬ taj studium poszczególnych sposobów zarządzania Kościołem. Konieczne jest rozpatrzenie sprawowania rządów w Ko¬

ściele przez biskupów (episkopalizm), czy zgromadzenia starszych (prezbite¬ rów), przez samą społeczność w syste¬ mie demokracji raczej bezpośredniej niż reprezentatywnej (kongregacjona­ lizm), lub w oparciu o modyfikację tych trzech systemów. Temat ten obejmuje również analizę pozycji duchownego oraz postępujących różnic między du¬ chowieństwem a laikatem. Sprawy dys¬ cypliny wewnątrzkościelnej i form kul¬ tu (liturgia) związane są z zagadnie¬ niem organizacji Kościoła. 5. Polemiki, związane z walką Kościo¬

ła przeciw herezjom i ustaleniem włas¬ nego stanowiska, stanowią istotny as¬ pekt rozwoju Kościoła. Zagadnienie to

wymusza studia nad herezjami i pro¬ cesem powstawania dogmatów, wy¬ znań wiary i literatury chrześcijańskiej powstającej w odpowiedzi na herezje. Szczególnie bogatym polem dla stu¬ diów w tym zakresie są dzieła Ojców Kościoła — czy będą to pisma Justyna Męczennika, odpierające twierdzenie, że państwo musi być dla każdego rze¬ czą najważniejszą, czy dzieła Ireneusza, demaskujące różnego typu herezje gno­ stycyzmu. Większość systemów teolo¬

gicznych zrodziło się w trakcie prób odpowiedzi na bieżące potrzeby. Okres między rokiem 325 a 451 oraz między

rokiem 1517 a 1648 w sposób szczegól¬ ny związany jest z polemikami w łonie chrześcijaństwa. Kalwin rozwinął swój system teologiczny, próbując stworzyć

teologię opartą na Biblii, za cel mając uniknięcie błędów rzymskiego katoli¬ cyzmu.

6. Kolejny aspekt naszych studiów dotyczy praxis. Jest to rozważanie prak­ tycznegoprzeżywania wiary chrześcijań¬ skiej. Życie rodzinne, działalność chary¬ tatywna oraz wpływ chrześcijaństwa na życie codzienne stanowią elementy tego właśnie aspektu historii Kościoła, który obejmuje także styl życia Kościoła. 7. Chrześcijaństwo nie mogłoby roz¬ wijać się dalej, o ile nie zajęłoby się spo¬ sobem przekazu prawdy. Temat ten wy¬

maga badań nad systemem edukacyj¬ nym Kościoła, jego hymnodią, liturgią, architekturą, sztuką i homiletyką.

Wymienione wyżej aspekty historii Kościoła zostaną omówione w kontek¬ ście okresów, w których wydawały się najważniejsze: jednak nie każdy w każ¬ dym okresie będzie analizowany szcze¬ gółowo. Każdy jeden aspekt natomiast może stać się obiektem niezwykle inte¬ resujących studiów, które można prze¬

w zgrabne działy, jak również do tego, aby ułatwić studiującemu zapamiętanie faktów zasadniczych. Nie tak przecież było, że ludzie zamieszkujący Cesarstwo Rzymskie położyli się pewnego wieczo¬ ra spać w starożytności, a rano obudzili się w średniowieczu. W rzeczywistości przejście od światopoglądu i działalno¬ ści człowieka, charakteryzujących daną

erę w historii, do światopoglądu, który dominował w erze następnej, dokony¬ wało się stopniowo. Ponieważ podział historii na okresy rzeczywiście poma¬ ga w zapamiętywaniu zdarzeń (mimo, że daje możliwość zajmowania się tyl¬ ko jednym działem naraz i prezentuje mentalność jednego szczególnego okre¬ su), warto uporządkować historię chro¬ nologicznie. HISTORIA KOŚCIOŁA STAROŻYT¬ NEGO: LATA 5 P.N.E-590 N.E. Pierwszy okres historii Kościoła uka¬ zuje proces przekształcenia Kościoła apo¬ stolskiego w starożytny katolicki Kościół cesarski oraz początki systemu rzymsko¬ katolickiego. Centrum wydarzeń stano¬

prowadzić samemu, jeżeli posiada się niezbędne przygotowanie ogólne.

wił basen Morza Śródziemnego, który obejmuje część Azji, Afryki i Europy. Kościół działał w ramach kultury cy¬ wilizacji grecko-rzymskiej oraz w śro¬

B. Okresy historii Kościoła

dowisku politycznym Imperium Rzym¬

Trzeba nam wiedzieć, że historia skiego. jest „szatą bez szwu”. Maitland rozu¬ miał przez to, że historia stanowi nie¬ przerwany strumień wydarzeń zacho¬

dzących w czasoprzestrzennych ra¬

Rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa w Cesarstwie do roku 100. W tej części uwaga skierowana jest

mach. Z tej przyczyny periodyzacja hi¬ storii Kościoła jest jedynie sztucznym

się chrześcijaństwo. Budowla Kościo¬

środkiem prowadzącym do segrega¬ cji danych historycznych i zebrania ich

na środowisko, z którego wyłoniło ła wzniesiona na fundamencie życia, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa 17

oraz rozprzestrzenianie się chrześcijań¬ stwa wśród Żydów to czynniki niezwy¬ kle istotne w zrozumieniu genezy chry­ stianizmu. Stopniowy rozwój chrześci¬

jaństwa w powijakach judaizmu oraz ich porzucenie (Sobór Jerozolimski) poprzedziło głoszenie Ewangelii przez Pawła ludziom nie mającym z judaiz¬ mem nic wspólnego. Następnie chrze¬ ścijaństwo na dobre wyodrębniło się z judaizmu. Zwraca się również uwagę na wiodącą rolę apostołów w tym okresie. Walka starożytnego Kościoła katolickie¬ go o przetrwanie: lata 100-313. W okresie tym Kościół zmagał się z problemem „być albo nie być” w obli¬ czu opozycji z zewnątrz, przejawiającej się w postaci prześladowań wszczętych przez państwo rzymskie. Odpowiedzią

Kościoła na ten zewnętrzny problem była działalność i przykład męczenni¬ ków. Kościół musiał sobie także radzić z

wewnętrznym problemem herezji. Z he¬ rezjami walczyli pisarze starochrześci¬ jańscy — autorzy dzieł polemicznych. Panowanie starożytnego katolickiego Ko¬ ścioła Cesarskiego w latach 313-590. Kościół staje przed problemami, któ¬

re pojawiły się na skutek ułożenia je¬ go stosunków z państwem za rządów Konstantyna oraz unii Kościoła z pań¬ stwem w czasach Teodozjusza. Wkrótce Kościół został przez państwo zdomino¬ wany. Władcy Rzymu domagali się jed¬ nolitego dogmatu tak, aby stworzyć jed¬ nolite państwo, co umożliwiałoby ura¬ towanie grecko-rzymskiej kultury. Jed¬ nak chrześcijanie nie mieli dość czasu, aby w okresie prześladowań wypraco¬ wać jakieś systematyczne ujęcie dogma¬ 18

tu. Tak więc nastąpił teraz długi okres pełen kontrowersji wyznaniowych. Pi¬ sma greckich i łacińskich Ojców Koś¬ cioła, reprezentujących bardziej nauko¬ we podejście stanowiły naturalny efekt sporów teologicznych. Powstał mona­ stycyzm, częściowo jako reakcja, a czę¬ ściowo jako protest przeciwko rosną¬ cemu zeświecczeniu zorganizowanego Kościoła. W tym okresie rozwoju insty¬ tucjonalnego umocniony został urząd biskupa, zaś biskup Rzymu zyskał po¬ tęgę. Po zakończeniu tego okresu staro¬ żytny katolicki Kościół cesarski stał się w rzeczywistości Kościołem rzymsko¬ katolickim.

HISTORIA KOŚCIOŁA ŚREDNIO¬ WIECZNEGO: LATA 590-1517 Teatr głównych wydarzeń historycz¬ nych przeniósł się z południowej części Europy do części północnej i zachod¬ niej — na wybrzeże Atlantyku. Kościół średniowieczny próbował pozyskać dla chrześcijaństwa szczepy plemion teu­ tońskich oraz zintegrować kulturę grec¬

ko-rzymską i chrześcijańską z insty¬ tucjami germańskimi. W trakcie tych działań Kościół średniowieczny jeszcze bardziej scentralizował swoją organiza¬ cję pod zwierzchnością papieską i roz¬

winął system sakramentalno-hierar­ chiczny, charakterystyczny dla Kościoła rzymskokatolickiego.

Powstanie imperium oraz chrześcijań¬ stwa łacińsko-germańskiego: lata 590­ 800.

Grzegorz I usilnie pracował nad schrystianizowaniem germańskich na¬ jeźdźców w Cesarstwie Rzymskim. Ko¬

ściół wschodni w tym okresie stał w podniosły prestiż papieża; mnisi i bra¬ obliczu zagrożenia ze strony islamu cia zakonni szerzyli wiarę rzymskoka¬ — religii rywalizującej, która odebra¬ ła mu wiele terytoriów w Azji i Afryce.

tolicką i nawracali innowierców. Grecka

Stopniowo budowano porozumienie między papieżem a Germanami, któ¬

Europy przez hiszpańskich Arabów, zo¬ stała zasymilowana przez chrześcijań¬ stwo dzięki Tomaszowi z Akwinu two¬

re przejawiło się w utworzeniu teutoń­ skiego substytutu starożytnego Cesar¬ stwa Rzymskiego — imperium karoliń¬ skiego. Był to dla Kościoła okres wiel¬ kich strat.

Rozwój stosunków między państwem a Kościołem: lata 800-1054.

Pierwsza wielka schizma w łonie

myśl Arystotelesa, przyniesiona do

rząc katedrę intelektu, która stała się au¬

torytatywnym wyrazem teologii rzym¬

skokatolickiej. Z kolei gotycka kate¬ dra wyrażała ponadnaturalne, z inne¬ go świata spojrzenie na epokę i była dla wiernych „Biblią w kamieniu”. W na¬ stępnej epoce Kościół rzymskokatolicki miał stoczyć się ze szczytu swej potęgi.

Kościoła miała miejsce właśnie w tym okresie. Grecki Kościół prawosławny Zmierzch średniowiecza i brzask nowo­ po roku 1054 poszedł swoją drogą, przy­

żytności: lata 1305-1517.

jąwszy teologię statyczną stworzoną w ósmym wieku przez Jana z Damaszku. Kościół zachodni w tym czasie został zfeudalizowany i usiłował bez więk¬ szych sukcesów wypracować politykę stosunków między Kościołem rzym¬ skim a państwem, która byłaby do przy¬ jęcia zarówno przez papieża, jak i cesa¬ rza. W tym samym czasie reformatorzy postawili sobie za cel naprawę zła we¬ wnątrz Kościoła rzymskiego.

Wysiłki wewnątrz Kościoła, zmie¬ rzające do zreformowania skorumpo¬ wanego papiestwa, podejmowane były przez mistyków, którzy usiłowali nadać osobisty wymiar silnie zinstytucjonali¬ zowanej religii. Próby reform podej¬ mowane były także przez pierwszych reformatorów, takich jak John Wycliffe

Panowanie papiestwa: lata 1054-1305. Rozkwit panowania średniowieczne¬ go Kościoła rzymskokatolickiego przy¬ pada na pontyfikat Grzegorza VII (Hil­ debranda) oraz Innocentego III, kiedy to Kościołowi udało się zrealizować swo¬

je zamiary sprawowania kontroli nad państwem poprzez upokorzenie najpo¬ tężniejszych władców Europy. Krucjaty

czy Jan Hus, reformatorskie Sobory i biblijnie inspirowanych humanistów.

Ekspansja geograficzna świata, no¬ we sekularne poglądy Renesansu, po¬ wstające państwa narodowe oraz wyła¬ niająca się klasa średnia stanowiły si¬ ły zewnętrzne, które nie mogłyby zbyt długo znieść dekadenckiego i zepsu¬ tego Kościoła. Odmowa przeprowa¬ dzenia przez Kościół rzymskokatolic¬ ki wewnętrznych reform sprawiła, że Reformacja stała się czymś nieunik¬ nionym.

19

CHRONOLOGIA HISTORII KOŚCIOŁA ok. 30

49 lub 50 64 ok. 200

Pięćdziesiątnica — powstanie Kościoła

Sobór Jerozolimski

Prześladowania za Nerona Kościół katolicki

313

Edykt mediolański

325

Sobór Nicejski (Nicejskie Wyznanie Wiary)

381

Chrześcijaństwo religią państwową imperium rzymskiego

445

Edykt Walentyniana

451

Sobór Chalcedoński

ok. 529

Reguła benedyktyńska, założenie klasztoru na Monte Cassino

590

Grzegorz I

597

Augustyn nawraca Anglików

622

Powstaje islam — nowy przeciwnik chrześcijaństwa

663

Synod w Whitby — Anglia pod zwierzchnictwem papiestwa

ok. 750

Darowizna Konstantyna

754

Darowizna Pepina — początek państw papieskich

800

Cesarstwo Rzymskie Karola Wielkiego

962

Święte Cesarstwo Rzymskie (do 1806)

ok. 988

Rosja przyjmuje chrześcijaństwo w tradycji prawosławnej

1054

1059

ok. 1095 1215

Kolegium kardynalskie nabywa prawo wyboru papieża Początek krucjat i scholastyki

Transsubstancjacja

1210-1216

Franciszkanie i dominikanie

1309-1377

.Babilońska niewola” Kościoła w Awinionie

1378

Wielka schizma zachodnia

1409

Sobory reformatorskie

1449 1453

Upadek Konstantynopola

1516

Erazm wydaje drukiem grecki Nowy Testament

1517

Dziewięćdziesiąt pięć tez Lutra

1521

Loci communes Melanchtona i Sejm w Wormacji

Sobory powszechne i spory teologiczne

CHRONOLOGIA HISTORII KOŚCIOŁA (ciąg dalszy) Anabaptyści 1525 — Konrad Grebel 1530 1534

Luteranizm — Konfesja Augsburska (Niemcy, Skandynawia) Kościół anglikański

1536

Instytucie Kalwina

1540

Jezuici

Drugi

.Modlitewnik"

1589

zatwierdzeni

Patriar¬

przez papieża 1545 1563

1588

Trzydzieści Dziewięć Artykułów

Kontrreformacja i Sobór Trydencki

Pokój Westfalski

1611

1598 Edykt Nantejski

Biblia Króla Jakuba

1643-1647 Konfesja 1685

Odwołanie Edyktu

Nantejskiego

1733 Erskine

1773

Kasata

Konkordat Napoleona

1814

Reorganizacja jezuitów

1678

^estminsterska

.Apologia' Bardaya

1689 Akt

1721

Tolerancyjny

Święty Synod

Przebudzenie metodystyczne

1804 Brytyjskie

i Zagraniczne Towarzystwo

Dogmat o 1854

Biblijne

niepokalanym

poczęciu Marii 1843

1864

.Syllabus błędów"

1870

Dogmat o nie¬ omylności pa¬ pieskiej

1929

Chalmers

Konkordat z Włochami

1929 Kościół Szkocji

Dogmat o wnie¬ bowzięciu Marii 1948 Światowa Rada Kościołów

1961

1965

Sobór Watykański II

1833 Ruch Oksfordzki

1859 Teoria ewolucji

po zjednoczeniu

1950

1675 „Pia desideria*

1739

jezuitów

1801

chat Mo¬ skiewski

ok. 1612

Hiszpańska Armada 1618' Synod w Dordrechcie

1648

1580 .Księga Zgody"

1742

1792 Carey

HISTORIA KOŚCIOŁA NOWOŻYT¬ NEGO OD ROKU 1517

nocnej. Anglia wniosła na kontynent europejski racjonalizm, który znalazł swój religijny wyraz w deizmie. Z dru¬

Do epoki tej droga wiedzie przez giej strony, pietyzm w Europie okazał schizmy, które przyczyniły się do po¬ wstania protestanckich Kościołów pań¬ stwowych oraz rozprzestrzenienia się

się odpowiedzią na zimną ortodoksję. W Anglii wyraził się poprzez ruch kwa­ kierski i wesleyański.

wiary chrześcijańskiej na cały świat dzię¬

ki wielkiemu ruchowi misyjnemu dzie¬ więtnastego wieku. Miejscem akcji nie

Rewiwalizm} misje i modernizm: lata 1789-1914.

było już tylko Morze Śródziemne ani

Siły buntownicze, powstrzymywa¬ ne przez Kościół rzymski w poprzed¬ nim okresie, zwyciężyły; powstały no¬

We wczesnych latach dziewiętnaste¬ go stulecia nastąpiło ożywienie katoli¬ cyzmu. Konkurowało z nim przebudze¬ nie protestanckie (ang. revival), które za¬ owocowało potężnym wysiłkiem misyj¬ nym i stało się przyczyną wewnętrznych reform społecznych w krajach o więk¬ szości ludności protestanckiej. W póź¬ niejszym okresie erozyjne siły racjonali¬ zmu i ewolucji doprowadziły do „rozbra¬

we krajowe, a także wolne Kościoły pro¬

tu z Biblią”, który znalazł swój wyraz w li¬

Ocean Atlantycki, ale cały świat. Chrze¬

ścijaństwo stało się religią o zasięgu światowym.

Reformacja i kontrreformacja: lata 1517-1648.

testanckie — luterańskie, anglikańskie, beralizmie religijnym. kalwińskie i anabaptystyczne. W wyni¬ ku tego papiestwo musiało Reformację Tarcia między społeczeństwem a Kościo¬ potraktować poważnie. Dzięki kontrre¬ łem od roku 1914. formacji, Soborowi Trydenckiemu, je¬ Kościół w wielu częściach świata sta¬ zuitom oraz Inkwizycji papiestwo zdo¬ je wobec problemu państwa zsekulary­ łało zatrzymać szerzenie się protestan¬ zowanego, na dodatek często totalitar¬ tyzmu w Europie, i — przeżywając nego. Sentymentalny modernizm po¬ okres odnowy — osiągnąć pewne sukce¬ sy w Ameryce środkowej i południowej,

czątku dwudziestego wieku przetarł szlak dla neoortodoksji i jej następ¬

na Filipinach, w Wietnamie. Dopiero, kiedy traktat westfalski (1648) zakoń¬ czył wojnę trzydziestoletnią, oba te ru¬ chy skoncentrowały się bardziej na tro¬

ców. Ruch ekumeniczny mający na ce¬ lu ponowne zjednoczenie Kościoła trwa nadal. Zaznaczają się rosnące wpływy ewangelikalnego protestantyzmu. Przestudiowanie i przeglądnięcie od czasu do czasu tych głównych okresów historii Kościoła okazuje się niezwykle pomocne. Tablica chronologiczna sta¬ nowi narzędzie służące do łatwiejsze¬ go powiązania ze sobą wydarzeń, osób i trendów.

sce o to, co zostało już osiągnięte.

Racjonalizm, duchowe ożywienie oraz denominacjonalizm: lata 1648-1789. W okresie tym kalwinistyczne idee reformacyjne zostały przez purytanów zaszczepione na gruncie Ameryki Pół¬ 22

PRZYPISY

1. Max Weber, Etyka protestancka a duch kapitalizmu, tłum. Jan Miziński, Lublin: Test, 1994. 2. Oswald Spengler, The Decline of the West, New York: Knopf, 1939.

3. Earle E. Cairns, God and Man in Time, Grand Rapids: Baker, 1979.

HISTORIA KOŚCIOŁA

STAROŻYTNEGO: LATA 5 P.N.E.-590 N.E.

rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa w CESARSTWIE DO ROKU 100

ROZDZIAŁ 1

PEŁNIA CZASU

I. ŚRODOWISKO stoł Paweł zwraca uwagę na

W Liścieokres do Galacjan 4:4 apo¬ A. Polityczny wkład Rzymian opatrznościowych przygotowań, który poprzedzał przyj¬ ście na ziemię Chrystusa jako człowie¬ ka: „Gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego”. Ewangelista Marek także mówi o na¬

dejściu Chrystusa, kiedy na ziemi już wszystko będzie gotowe (Mk LIS)1. Analiza wydarzeń, które poprzedziły pojawienie się Chrystusa na ziemi, do¬ prowadzi bystrego czytelnika do uzna¬ nia prawdziwości słów Pawła i Marka. W większości opracowań dotyczą¬

cych tego tematu zapomina się, że nie tylko Żydzi, ale także Grecy i Rzy¬

mianie przyczynili się do stworzenia religijnego gruntu na nadejście Chry¬ stusa. Działania Greków i Rzymian doprowadziły bieg historii do punk¬ tu, w którym Chrystus mógł wywrzeć największy wpływ na dzieje człowie¬ ka w sposób, który nie byłby wcześniej możliwy. Poświęćmy tym czynnikom nieco uwagi.

Warunki polityczne sprzyj aj ące nadej ­

ściu Chrystusa stworzyli przede wszy¬ stkim Rzymianie. Ludzi tych, podążają¬ cych drogą bałwochwalstwa, tajemnych religii oraz oddających cześć cesarzowi, wykorzystał do spełnienia swojej woli Bóg, którego nie znali. 1. Rzymianie, jak żadna inna dotych¬

czasowa społeczność ludzka, zaszcze¬ pili w świadomości człowieka poczu¬ cie jedności rodzaju ludzkiego, rządzo¬ nego przez powszechnie obowiązują¬ ce prawo. Taka świadomość solidarno¬ ści mieszkańców Cesarstwa wytworzyła klimat dogodny dla przyjęcia Ewangelii, która głosiła jedność rodzaju ludzkie¬ go, przejawiającą się m.in. w twierdze¬ niu, że wszystkim ludziom grozi ka¬ ra za grzechy, oraz że wszystkim ofe¬ ruje się zbawienie, które może uczynić ich częścią uniwersalnego organizmu — Kościoła chrześcijańskiego, żywego ciała Chrystusa.

Historia Kościoła Starożytnego Żadne państwo starożytnego Blis¬ kiego Wschodu, nawet imperium Alek¬ sandra Wielkiego, nie zdołało wzbudzić w swoich obywatelach poczucia jedno¬ ści w organizacji politycznej. Jedność

polityczna stanowiła szczególny cel Rzymu. Stosowanie prawa rzymskie¬ go względem obywateli we wszystkich częściach Imperium przejawiało się między innymi bezstronnością i spra¬ wiedliwością rzymskich sądów. Prawo rzymskie wyrosło z prawa zwyczajo¬ wego wczesnej monarchii. Na począt¬

212, kiedy to Karakalla nadał wszystkim wolnym ludziom w Cesarstwie obywa¬ telstwo rzymskie. Ponieważ Cesarstwo

obejmowało cały obszar świata śród¬ ziemnomorskiego, dla celów praktycz¬ nych wszyscy ludzie zamieszkujący ob¬ szar basenu śródziemnomorskiego zo¬

stali objęci jednym systemem praw¬ nym, stając się obywatelami jednego

tym wieku przed Chrystusem, prawo to zostało skodyfikowane w Dwunastu Tablicach, które stały się zasadniczym

państwa. Prawo rzymskie, podkreślające god¬ ność osobistą oraz prawo człowieka do sprawiedliwości i obywatelstwa rzym¬ skiego, przejawiające tendencję do łą¬ czenia ludzi różnych ras w jednej poli¬ tycznej organizacji, przygotowało grunt pod tezy Ewangelii mówiąc o jedności

elementem kształcenia każdego rzym¬ skiego chłopca. Świadomość faktu, że wielkie zasady prawa rzymskiego sta¬

rodzaju ludzkiego. Jedność ta wyraża się w grożącej wszystkim jednakowo karze za grzechy, jak również w fakcie,

ku istnienia republiki rzymskiej, w pią¬

nowiły także część praw wszystkich na¬ rodów, pojawiła się w momencie, kiedy

praetor peregrinus, odpowiedzialny za prowadzenie spraw sądowych, w któ¬ rych uczestniczyli cudzoziemcy, został zaznajomiony z narodowymi systema¬ mi prawnymi krajów, które reprezento¬ wali. Tak więc kodeks Dwunastu Tablic, oparty na rzymskich zwyczajach, wzbo¬ gacony został o prawa innych narodów.

Przejawiający skłonności filozoficzne Rzymianie objaśniali te podobieństwa,

iż wszyscy mogą znaleźć Zbawiciela tyl¬

ko w osobie Jezusa. Paweł przypomina przy tym chrześcijanom w Filippi, że ich ojczyzna jest w niebie (Flp 3:20). 2. Swobodne podróżowanie po świę¬

cie śródziemnomorskim byłoby nie¬ zwykle trudne dla głoszących Ewange¬ lię przed panowaniem Cezara Augusta (27r. p.n.e.- 14r. n.e.). Podział świata sta¬

rożytnego na małe, zazdrosne jednost¬ ki, państwa-miasta czy plemiona ogra¬ niczał możliwość podróżowania i eks¬

zapożyczając od Greków koncepcję pansji chrześcijańskich idei. Wraz ze uniwersalnego prawa, którego zasady wzrostem imperialnej potęgi Rzymu, były zakorzenione w ludzkiej naturze w okresie budowy Cesarstwa, w pań¬ i mogły zostać rozumowo rozpoznane. stwach śródziemnomorskich nastąpił Kolejnym krokiem w realizacji idei okres pokojowego rozkwitu. Pompeja jedności było przyznawanie obywatel¬ stwa rzymskiego nie-Rzymianom. Prak¬ tyka ta znajduje swój początek w okre¬ sie poprzedzającym narodziny Chry¬ stusa, a przestano ją stosować w roku 28

uporała się z piractwem na Morzu Śród¬

ziemnym, a rzymscy żołnierze strzegli pokoju w Azji, Afryce i Europie. Ten stosunkowo spokojny świat ułatwiał ówczesnym chrześcijanom przemie¬

Pełnia czasu szczanie się z miejsca na miejsce, co po¬ zwalało im głosić Ewangelię wszystkim ludziom we wszystkich miejscach.

ry w swoich bogów, ponieważ okazało się, że bogowie ci nie potrafili obronić tych krajów przed rzymskim podbojem.

3. Rzymianie stworzyli doskonały Ludzie owi zaczęli doświadczać ducho¬ wej pustki, której nie mogły w sposób niście od złotego kamienia milowe¬ satysfakcjonujący wypełnić religie tam¬ go na rzymskim Forum do wszystkich tych czasów. system dróg, rozchodzący się promie¬

krańców Cesarstwa. Drogi główne bu¬ dowane były z betonu i mogły z powo¬ dzeniem służyć przez wieki. Przecina¬ ły wzgórza i doliny, osiągając najdal¬

Ponadto substytuty, które Rzymianie mogli zaoferować w zamian za utraco¬ ne religie, jeszcze bardziej uświadamia¬ ły im ich duchową potrzebę prawdziwej sze zakątki Imperium. Analizowanie religii. Kult cesarzy rzymskich, który po­ tras licznych podróży Pawła sugeruje, jawił się na początku ery chrześcijań¬ że często wykorzystywał on ten dosko¬ skiej, funkcjonował w społecznej men¬ nały system dróg do przemieszczania talności jedynie jako środek materiali­ się z jednego strategicznego miejsca na zujący pojęcie Cesarstwa Rzymskiego. inne. Rzymskie drogi oraz zakładane Rozmaite tajemne religie wydawa¬ przy nich miasta stanowiły pod wzglę¬ ły się oferować coś więcej, jeśli cho¬ dem strategicznym nieocenioną pomoc dzi o pomoc duchową i emocjonalną, i w nich właśnie chrześcijaństwo mia¬ w realizacji Pawłowej misji. 4. Nie można nie dostrzec roli ar¬ ło znaleźć najgroźniejszego rywala. Kult mii rzymskiej w umacnianiu organiza¬ Kybele, matki-ziemi, przyniesiono do cji i w rozprzestrzenianiu się Ewangelii. Rzymu z Frygii. Kult ten, przejawiają¬ Rzymianie mieli zwyczaj uzupełnia¬ cy się w rytuałach takich jak przedsta¬ nia swych sił wojskowych miejsco¬ wianie śmierci i zmartwychwstania At­

wą ludnością, ponieważ zmniejszała

tisa, małżonka Kybele, wydawał się speł¬

się liczba chętnych do służby wojsko¬ wej obywateli Rzymu, których odstra¬ szały wojny, a pociągało beztroskie ży¬

niać potrzeby emocjonalne ludzi. Kult Izydy, pochodzący z Egiptu, podobny

cie. Ludzie z prowincji nawiązywali kon¬

takt z rzymską kulturą, uczestnicząc w jej rozprzestrzenianiu w starożyt¬ nym świecie. Co więcej, wielu spośród nich nawróciło się na chrześcijaństwo, niosąc z sobą Ewangelię tam, gdzie kie¬ rowano ich do pełnienia służby. Praw¬

dopodobnie pojawienie się chrześci¬ jaństwa w Brytanii stanowiło owoc pra¬ cy ewangelizacyjnej stacjonujących tam rzymskich żołnierzy.

był do kultu Kybele, jeśli chodzi o pod¬ kreślenie śmierci i zmartwychwstania.

Mitraizm perski oddziaływał na żoł¬ nierzy Cesarstwa Rzymskiego w sposób szczególny. Grudniowe święta mające upamiętniać cudowne narodziny Mitry, boga-zbawiciela, poświęcone mu przy¬ bytki, liturgie oto przejawy tego kultu. Wszystkie wspomniane religie kładły nacisk na boga-zbawiciela. Kult Kybele

wymagał złożenia ofiary z byka oraz pokropienia wyznawców byczą krwią. 5. Podboje Rzymian doprowadziły W mitraizmie, oprócz innych rzeczy,

ludność wielu narodów do utraty wia¬

organizowano uczty ofiarne. Ze wzglę­

Historia Kościoła Starożytnego

/

Mitraizm rozprzestrzenił się od Persji aż po Rzym. Mitra, bóg światła i ognia, gkazany jest tu w trakcie składania ofiary z byka. Skorpion w okolicy krocza zwierzęcia oraz wąż i pies gotowe rzucić się, aby ssać krew, symbolizują prawdopodobnie płodność i wieczną młodość. Kult Mitry cieszył się wyjątkową popularnością wśród rzymskich żołnierzy.

du na wpływ wywierany przez te reli­ gie nie upatrywano niczego dziwnego czy niezwykłego w wymaganiach reli­ gii chrześcijańskiej względem jednost¬ ki. Kiedy stwierdzono, że krwawe ofia¬ ry tamtych religii nie są w stanie nicze¬ go uczynić, Duch Święty skłaniał ludzi do zaakceptowania rzeczywistości w ta¬ kiej postaci, w jakiej widzi ją chrześci¬ jaństwo2. Rozważenie omówionych przez nas

dotychczas czynników prowadzi do wniosku, iż Cesarstwo Rzymskie przy¬ 30

czyniło się do stworzenia środowiska politycznego korzystnego dla rozprzes¬ trzeniania się chrześcijaństwa w począt¬ kowym jego okresie. Nawet Kościół w wiekach średnich nie potrafił porzucić marzeń o chwale rzymskiego Imperium i usiłował przenieść jego ideały na sys¬ tem klerykalny. B. Intelektualny wkład Greków Mimo, że wkład Rzymu w przygoto¬ wania do nadejścia epoki chrześcijań¬ skiej był wielce znaczący, został jednak

Pełnia czasu przyćmiony przez intelektualne zasługi kultury greckiej. Miasto Rzym związane jest co prawda ze stworzeniem politycz¬ nych warunków zaistnienia chrześci¬ jaństwa, ale to Ateny przygotowały in¬ telektualny klimat, który przyczynił się do popularyzacji Ewangelii. Rzymianie

wany w klasycznej literaturze greckiej, stał się tym językiem, który Aleksander Wielki, jego żołnierze oraz kupcy helle¬ nistycznego świata pomiędzy 338 a 146 rokiem p.n.e. modyfikowali, wzbogacali i rozpowszechniali w całym śródziem¬ nomorskim świecie.

pod względem politycznym byli po¬

To właśnie ten pospolity dialekt

gromcami Greków, ale — jak wyraził to Horacy w swojej poezji — Grecy pod¬

zwykłych ludzi, znany jako koirte, róż¬

bili Rzymian pod względem kultury. Praktyczni Rzymianie mogli budować dobre drogi, trwałe i wytrzymałe mo¬ sty oraz wspaniałe gmachy publiczne,

wił, że chrześcijanie mogli porozumie¬ wać się z ludźmi w starożytnym świe¬

ale Grecy — bardziej niż oni — wznosi¬

śniej Żydzi z Aleksandrii otrzymać

li prawdziwie momumentalne budowle intelektualne. Ulegając wpływom grec¬

Septuagintę, czyli Stary Testament po grecku. Dopiero niedawno odkryto, że oryginalny język Nowego Testamentu

kim, niewyszukana, wiejska kultura wczesnej republiki przetarła drogę inte¬ lektualnej kulturze Cesarstwa. 1. Posiadająca uniwersalne przesła¬

niący się od klasycznej greki spra¬ cie. To właśnie w tym dialekcie mo¬ gli spisać Nowy Testament, a wcze¬

to pospolita greka zwyczajnych lu¬ dzi, żyjących w czasach Chrystusa. Ze

względu na znaczne różnice wystę¬

nie Ewangelia potrzebowała uniwer¬ pujące pomiędzy koine a greką klasy¬ salnego języka, jeżeli miała wywrzeć ków, pewien niemiecki teolog posu¬ na świat możliwie największy wpływ. nął się nawet do stwierdzenia, że greka Tak jak język angielski stał się językiem używanym powszechnie we współcze¬

Nowego Testamentu była językiem spe¬ cjalnym, danym przez Ducha Świętego

snym świecie i podobnie jak językiem takim w średniowieczu była łacina, tak greka stała się powszechnym językiem świata starożytnego. Podczas tworze¬ nia się Cesarstwa Rzymskiego więk¬ szość Rzymian znała zarówno grekę,

w celu napisania Nowego Testamentu.

jak i łacinę.

Interesujący jest proces, dzięki któ¬ remu język grecki stał się językiem po¬

wszechnie używanym. Dialekt attyc­ ki, używany przez Ateńczyków, wszedł w ogólne użycie w piątym wieku przed

Chrystusem, czemu towarzyszył roz¬ kwit państwa ateńskiego. Mimo, że pań¬

stwo to zostało u schyłku piątego stu¬ lecia zniszczone, dialekt z Aten, stoso¬

Pod koniec ubiegłego stulecia Adolf Deissman dokonał odkrycia, że greka Nowego Testamentu jest tą samą gre¬ ką, której używał przeciętny człowiek w pierwszym wieku, prowadząc na pa¬ pirusie zapisy swoich interesów, oraz w dokumentach o znaczeniu podsta¬ wowym dla jego codziennego życia. Od tego czasu uczeni Moulton i Milligan stworzyli dla odkrycia Deissmana so¬ lidny naukowy fundament poprzez ba¬ danie porównawcze słownictwa z papi¬ rusów i Nowego Testamentu. Odkrycie to przyczyniło się do powstania licz¬ nych przekładów w języku współcze¬

Historia Kościoła Starożytnego snym. Jeżeli ewangelie zostały zapisane językiem prostych ludzi, powszechnym w owym czasie, to tłumacze dowodzą,

że powinna zostać przełożona na ję¬ zyk potoczny zwykłego współczesne¬ go człowieka. 2. Filozofia grecka miała swój udział w przygotowaniach na nadejście chrze¬

nego świata, w którym żyli. Zarówno Sokrates, jak i Platon w piątym stuleciu przed Chrystusem nauczali, że ten po­ strzegalny, tymczasowy świat zmysłów

jest jedynie cieniem rzeczywistego świata, w którym najwyższymi ideała¬ mi są intelektualne abstrakcje, takie jak dobro, piękno i prawda. Uważali, że rze¬

ścijaństwa również przez zniszcze¬ czywistość nie ma charakteru tymcza¬ nie dawniejszych religii. Ktokolwiek sowego i materialnego, lecz że jest du¬ chciałby poznać jej twierdzenia, obo¬ chowa i wieczna. Poszukiwanie przez jętne czy Grek, czy Rzymianin, szyb¬ ko przekonywał się, że ta dyscyplina intelektualna czyniła jego politeistycz­ ną religię tak bardzo nieracjonalną, że odwracał się ku czystej filozofii. Zaś fi¬

lozofia nie mogła zaspokoić jego po¬ trzeb duchowych; tak więc albo sta¬ wał się sceptykiem, albo szukał po¬ cieszenia w ezoterycznych religiach Cesarstwa Rzymskiego. W momencie pojawienia się Chrystusa filozofia ze¬ szła już ze swych platońskich szczy¬ tów, sprowadzając się do systemów na¬

kierowanych na jednostkę — indywi¬ dualistycznych myśli, które stworzy¬ ły stoicyzm czy epikureizm. Co więcej, filozofia mogła poszukiwać Boga jedy¬ nie traktując Go jako intelektualną abs¬ trakcję. Nigdy jednak nie byłaby w sta¬ nie odkryć osobowego Boga miłości. Owa klęska filozofii w chwili przyjścia Chrystusa podsunęła umysłom ludz¬ kim bardziej duchowe podejście do ży¬ cia. Już samo chrześcijaństwo potrafi¬ ło wypełnić pustkę w życiu duchowym człowieka.

Innym sposobem, w jaki wielcy fi¬ lozofowie greccy przysłużyli się chrze¬ ścijaństwu, było zwrócenie uwagi ów¬ czesnych ludzi na rzeczywistość trans¬ cendentną wobec zmiennego i względ¬ 32

nich prawdy nigdy nie prowadziło jed¬ nak do spotkania z osobowym Bogiem,

ale ukazywało najlepsze, co człowiek może z siebie dać, poszukując Boga za pomocą umysłu. Chrześcijaństwo ofe¬ rowało tym wszystkim, którzy przyjęli filozofię Sokratesa i Platona, historycz¬

ne objawienie dobra, piękno i praw¬ dę w osobie Boga-człowieka — Jezusa Chrystusa. Grecy także wierzyli w nie¬ śmiertelność duszy, ale nie było u nich miejsca na fizyczne zmartwychwsta¬ nie ciała. Literatura i historia starożytnej Gre¬

cji dają świadectwo temu, że Grecy zajmowali się kwestią dobra i zła oraz przyszłością człowieka w wieczności. Ajschylos w swoim dramacie Agamem­

non niemal zgadza się z biblijnym stwierdzeniem, powiadając: „Wiedz¬ cie, że kara za wasz grzech was spotka”

(4 M 32:23), przekonany, że tragedia Agamemnona była wynikiem złego po¬ stępowania. Jednakże Grecy nigdy nie pojmowali grzechu w kategoriach szer¬ szych niż kwestia czysto mechaniczna i umowna. Nigdy nie traktowano grze¬ chu jako osobistego upadku, który ra¬ nił Boga i bliźnich. W czasach bezpośrednio poprzedza¬ jących narodziny Jezusa ludzie zdawali

Pełnia czasu sobie bardziej niż kiedykolwiek sprawę z niewystarczalności zarówno ludzkie¬

go rozumu, jak i słabości politeizmu. Indywidualistyczne filozofie Epikura i Zenona z Kition oraz ezoteryczne re­ ligie dowodzą istnienia w człowieku pragnienia bardziej osobistego związ¬ ku z Bogiem. Chrześcijaństwo ze swej strony zaproponowało taki związek. Można powiedzieć, że grecka kultura z racji swojej własnej niedoskonałości wzbudziła w ludzkich sercach tęskno¬ tę za Bogiem. 3. Grecy wnieśli także swój religij¬

ny wkład w przygotowanie świata do przyjęcia nowej religii chrześcijańskiej. Postęp materialistycznej filozofii grec¬ kiej w szóstym wieku p.n.e. wstrząsnął

wiarą Greków w stary, politeistyczny kult opisany w Iliadzie i Odysei Home¬ ra. Mimo że pewne elementy tego kul¬

Boga i braterstwie ludzi; trzymając się tak bardzo pożądanego kodeksu etycz¬ nego, pozwolił człowiekowi za pomo¬ cą procesów rozumowych dojść do za¬ akceptowania konieczności posłuszeń¬ stwa względem praw naturalnych, które miał odkryć sam, bez niczyjej pomocy. Tak więc zarówno grecki, jak i rzym¬ ski system filozofii i religii przyczynił się do nadejścia chrześcijaństwa, podważa¬ jąc stare religie politeistyczne i wykazu¬ jąc słabość rozumu ludzkiego, jako spo¬ sobu dosięgnięcia Boga. Religie ezote¬ ryczne, które znalazły wielu zwolenni¬ ków, przyzwyczaiły ludzi do myślenia

w kategoriach grzechu i odkupienia. Tak więc, kiedy pojawiło się chrześcijań¬

stwo, ludzie zamieszkujący Imperium Rzymskie byli otwarci na religię, która wydawała się oferować prawdziwe du¬ chowe podejście do życia.

tu pozostały w rytuałach czysto me¬ chanicznych, prędko utracił on swą ży¬ wotność.

II. RELIGIJNY WKŁAD

Następnie ludzie zwrócili się ku filo¬ zofii. Jednak także ona niebawem stra¬ ciła swoją moc. Filozofia stała się syste¬ mem pragmatycznego indywidualizmu

Zasługi religijne dla „godziny przez¬ naczenia” obejmują dokonania Greków

u następców sofistów albo systemem indywidualizmu subiektywnego — ta¬ kiego, jakim widziały go nauki Epikura i Zenona z Kition. Lukrecjusz, poetyc¬ ki przedstawiciel filozofii Epikura, od¬ rzucając świat ponadnaturalny, opierał swoje nauki na materialistycznej metafi¬ zyce, która nawet ducha człowieka uwa¬ żała jedynie za inny, doskonalszy ro¬ dzaj atomu. Stoicyzm uznawał istnienie świata ponadnaturalnego, ale jego bóg był identyfikowany ze stworzeniem do tego stopnia, że miało to wymiar pan­ teistyczny. Stoicyzm nauczał o ojcostwie

ŻYDÓW

i Rzymian oraz Żydów. Jednak bez względu na to, jak wielkie byłyby zasługi

Aten i Rzymu w przygotowaniu gruntu dla chrześcijaństwa, to zasługi Żydów, będąc dziedzictwem chrześcijan, prze¬ wyższają tamte. Chrześcijaństwo mo¬

gło rozwinąć się w politycznym kli¬ macie Rzymu i mogło rozprzestrzenić się w środowisku intelektualnym, bę¬ dącym dziełem umysłu greckiego, ale jego związek z judaizmem jest o wiele bliższy niż z czynnikiem grecko-rzym¬

skim. Judaizm można przyrównać do łodygi, na której miała zakwitnąć róża chrześcijaństwa.

Historia Kościoła Starożytnego Żydzi w przeciwieństwie do Greków nie próbowali odkrywać Boga za po¬ mocą rozumu. Zakładali Jego istnienie i chętnie oddawali Mu cześć, która we¬ dług nich Jemu się należała. Skłaniali się ku Niemu, ponieważ Bóg szukał ich i ukazywał się im w historii, objawiając się Abrahamowi i innym wielkim przy¬

wódcom narodu. Jerozolima stała się symbolem przygotowań religijnych na nadejście chrześcijaństwa. Zbawienie

na ziemi sprawiedliwość. Owa mesja¬ nistyczna nadzieja różniła się znacznie od aspiracji nacjonalistycznych, opisa¬ nych przez Wergiliusza w wierszu mó¬ wiącym o idealnym władcy rzymskim, który ma nadejść: o synu, który miał się urodzić Augustowi. Nadzieja mesjańska stała się popularna w świecie rzymskim dzięki nieustannemu jej głoszeniu przez

Żydów. Nawet uczniowie po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa nadal

rzeczywiście miało „pochodzić od Ży¬ dów”, jak to Chrystus powiedział ko¬

oczekiwali przez pewien czas nadejścia

biecie przy studni (J 4:22). Zbawiciel

(Dz 1:6). Z całą pewnością mędrcy, któ¬ rzy pojawili się w Jerozolimie krótko po

miał wywodzić się z tego małego, pod¬

bitego narodu, zamieszkującego zie¬

mesjanistycznego królestwa na ziemi

mie znajdujące się na styku Azji, Afryki i Europy. Judaizm pozostawił chrześci¬ jaństwu ogromną spuściznę, a nawet na pewien czas udzielił nowo powstałej re­ ligii schronienia.

przyjściu na świat Chrystusa, wiedzieli już coś o tej nadziei. Oczekiwanie wie¬ lu współczesnych chrześcijan, związane z powtórnym przyjściem Chrystusa po¬ maga zrozumieć atmosferę oczekiwania w świecie żydowskim na pojawienie się Mesjasza.

A. Monoteizm Judaizm reprezentował sobą jaskra¬ we przeciwieństwo ogółu religii po¬

C. System etyczny

gańskich, kładąc silny nacisk na ducho¬ wy monoteizm. Po powrocie z niewoli babilońskiej Żydzi już nigdy nie popa¬ dli w bałwochwalstwo. Bożym nakazem

przekazanym im przez Mojżesza było posłuszeństwo jednemu, prawdziwemu Bogu całej ziemi. Bogowie pogan byli jedynie bożkami, których prorocy ży¬ dowscy nie uznawali. Ten silny monote¬ izm rozprzestrzeniał się dzięki licznym

synagogom, rozrzuconym na obszarze śródziemnomorskim trzeciego stulecia, poprzedzającego nadejście Chrystusa. B. Nadzieja mesjanistyczna

Żydzi dawali światu nadzieję na przyjście Mesjasza, który wprowadzi 34

Jeśli chodzi o moralny aspekt prawa żydowskiego, judaizm oferował światu także najbardziej krystaliczny z moż¬ liwych system etyczny. Wysokie normy moralne Dziesięciorga Przykazań kon¬ trastowały z systemem nauk etycznych

tamtych czasów oraz z praktycznym ich zastosowaniem. Dla Żydów grzech nie był zewnętrznym, mechanicznym, umownym elementem, jak u Greków czy Rzymian. Był pogwałceniem ogól¬ nie znanej woli Bożej, które znajdowa¬ ło swój wyraz w nieczystym sercu, a do¬

piero potem w widocznym, zewnętrz¬ nym akcie samego grzechu. Takie mo¬ ralne i duchowe podejście do Starego Testamentu pozwoliło na sformułowa¬ nie doktryny grzechu i odkupienia, któ¬

Pełnia czasu ra dawała prawdziwy pogląd na pro¬ blem grzechu. Zbawienie przychodzi¬ ło od Boga i nie można go było znaleźć w racjonalistycznym systemie etycz¬ nym czy w subiektywnych religiach ta¬ jemnych. D. Pisma Starego Testamentu Żydzi, przygotowując drogę dla chrze¬ ścijaństwa, mogli zaoferować nowo po¬ wstałemu Kościołowi przesłanie Starego

Testamentu. Nawet pobieżny przegląd Nowego Testamentu pozwoli nam do¬ strzec uznanie Chrystusa i apostołów dla Starego Testamentu oraz szacunek jako dla Słowa Bożego skierowanego

cy Bóg, który stworzył historię, zatry¬ umfuje, usuwając skutki upadku czło¬ wieka w historii i ogłosi wiek swego pa¬ nowania. F. Synagoga

Żydzi utworzyli także instytucję, któ¬ ra była niezwykle użyteczna w procesie powstania i rozwoju wczesnego chrze¬ ścijaństwa. Instytucją tą była żydow¬

ska synagoga. Oderwanie Żydów od Świątyni jerozolimskiej w okresie nie¬

woli babilońskiej przyczyniło się do powstania synagogi, która stała się in¬ tegralną częścią ich życia. Dzięki niej Żydzi, a także ludzie innych religii, kon¬

do człowieka. Wielu pogan czytało Stary

frontowani byli z jakościowo lepszym

Testament, zapoznając się z zasadami

podejściem do życia. Synagoga była też zawsze miejscem pierwszej duszpaster¬ skiej wizyty apostoła Pawła w każdym

wiary żydowskiej. Fakt ten potwierdza¬ ją liczne przypadki nawróconych na ju¬ daizm. Wielu spośród nich mogło po¬ tem przejść z judaizmu na chrześcijań¬ stwo dzięki Staremu Testamentowi —

świętej księdze świeżo narodzonego Kościoła. Wiele religii, wśród nich islam, oczekiwało świętych ksiąg od ich zało¬

życiela. Jednak Chrystus nie pozosta¬ wił Kościołowi żadnych świętych pism. Księgi Starego Testamentu oraz księgi Nowego Testamentu, dane z natchnie¬ nia Ducha Świętego, miały dopiero stać się pismami Kościoła.

E. Filozofia historii Żydzi przyczynili się do powstania odrębnej filozofii historii poprzez wia¬

mieście, do którego docierał w trak¬ cie swoich podróży misyjnych. Stała się miejscem głoszenia chrześcijań¬ skiej nauki przez Kościół pierwotny. Judaizm w istocie spełniał rolę paidago­ gosf pedagoga, który prowadził ludzi do Chrystusa (Ga 3:23-25). Omówione przez nas problemy wska­ zują na fakt, jak bardzo uprzywilejowa¬

ne było chrześcijaństwo, zarówno je¬ śli chodzi o czas, jak i miejsce jego po¬

jawienia się. W żadnym innym okre¬ sie przed nadejściem Chrystusa nie by¬ ło sytuacji, gdzie tak wielki obszar znaj¬ dowałby się pod jednym rządem, obję¬ ty jednym prawem. Cywilizacja basenu

rę w znaczenie historii. Sprzeciwiali się wszelkim poglądom, które czyni¬ ły z historii bezideowy cykliczny pro¬

Morza Śródziemnego miała także jed¬ ną kulturę, ogniskującą się w Rzymie.

ces lub zwykły przykład linearnej ewo¬ lucji. Według nich historia miała cha¬ rakter linearny i przełomowy: panują¬

dotarcie Ewangelii do większości lu¬ dzi w Cesarstwie w języku znanym za¬ równo im, jak i głoszącemu. Palestyna,

Jeden uniwersalny język umożliwił

Historia Kościoła Starożytnego miejsce narodzin nowej religii, posia¬ dała w ówczesnym świecie znaczenie strategiczne. Paweł miał rację stwier¬

kolwiek w epokach starożytnych i śred¬ niowiecznych. Jest to także opinia, którą podzielają czołowi misjolodzy3.

dzając, że chrześcijaństwo nie jest

Dzięki zasługom środowiska grec¬

czymś, co dzieje się „w jakimś zakąt¬ ku” (Dz 26:26), ponieważ Palestyna le¬ żała na styku szlaków łączących konty¬ nenty Azji i Afryki z Europą. Wiele naj¬ ważniejszych bitew historii starożytnej stoczono właśnie o ten obszar. W okre¬

kiego i rzymskiego oraz dzięki spuściź­ nie judaizmu świat został przygotowa¬ ny na moment, kiedy to Bóg zesłał swo¬ jego Syna, aby dać odkupienie rozdartej wojnami i umęczonej grzechem ludz¬ kości. Ważne jest, że spośród wszystkich

sie powstawania chrześcijaństwa oraz w trakcie pierwszych trzech stuleci jego istnienia, warunki dla rozprzestrzenia¬

religii praktykowanych w Cesarstwie

nia idei chrześcijańskiej w świecie śród¬

ziemnomorskim były lepsze niż kiedy¬

Rzymskim w okresie przyjścia na świat Chrystusa, tylko judaizmowi i chrześci¬ jaństwu udało się przetrwać zmieniają¬ cy się kurs historii człowieka.

PRZYPISY 1. Zob. też: List do Diogneta, rozdziały 8-9 [przekład polski w: Apologeci grec¬ cy II wieku: List do Diogneta — Św. Teofil Do Autolyka — Hermiasz, Szydzenie z filozofów pogańskich, tłum. Jan Czuj, Poznań: J. Jachowski — Księgarnia Uniwersytecka, 1935] i Orygenes, Przeciw Celsusowi, 2.30 [przekład polski: Orygenes, Przeciw Celsusowi, Stanisław Kalinkowski, Warszawa: Akademia Teologii Katolickiej, 1977], w celu zapoznania się z tą samą myślą. 2. Ostatnimi czasy niektórzy naukowcy podjęli próby znalezienia w religiach ezo¬ terycznych jedno z głównych źródeł chrześcijaństwa. Ich zdaniem Paweł prze¬ kształcił prostą etyczną religię Jezusa w religię ezoteryczną. Trzeba jednak pa¬ miętać, iż Kościół bardzo wcześnie walczył z tego rodzaju kręgami i dystansował się od nich (1 Kor 8:5). Takie podejście wyróżniało się na tle synkretystycznej tendencji właściwej religii rzymskiej. Jeśli obywatel rzymski wypełniał obowią¬ zek uczestnictwa w kulcie cesarza, był wolny jeśli idzie o praktykowanie również innych elementów pozostałych religii zgodnie ze swoim życzeniem. Co więcej, to właśnie ze względu na odmowę łączenia chrześcijaństwa z inną religijnością chrześcijanie byli prześladowani przez państwo rzymskie. Wystarczy przeczytać wczesne chrześcijańskie apologie, by zdać sobie sprawę, że to właśnie roszczenia chrześcijaństwa do bycia jedyną religią prawdziwą ściągnęły na jej wyznawców okrutne prześladowania. Pogański świat rzymski bardzo szybko zdał sobie spra¬ wę, iż ma w chrystianizmie do^czynienia z religią bezkompromisową jeśli idzie o zachowanie jej własnej etyki i teologii. Kiedy się o tym pamięta, staje się oczy¬ wistym, jak trudne miałby Paweł zadanie, gdyby rzeczywiście chciał zsyntetyzo­ wać chrześcijaństwo z jakąkolwiek współczesną mu religią. 3. Kenneth S. Latourette, The First Five Centuries: A History of the Expansion of Christianity, t. 1, New York: Harper, 1937, s. 8. 36

rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa w CESARSTWIE DO ROKU 100

ROZDZIAŁ 2

NA TEJ SKALE

wiara w Boga ku ratunkowi, zba¬

mentu w historii. Ponieważ jego warto¬ ści są nierozerwalnie związane z życiem

opoka — skała, na której zbudowany jest Kościół. Jezus to początek zbawczej wia¬

należy nieco uwagi poświęcić dowo¬ dom na Jego historyczność. Wielu lu¬

ry w Boga. On też wkłada miłość do ludz¬

dzi zaprzeczało temu, że Chrystus poja¬ wił się w historii człowieka (J EH)1. Na szczęście istnieją pozabiblijne dowody na istnienie tej postaci.

Przezwieniu Niegoz przychodzi do nas grzechu. Chrystus to i śmiercią oraz całą osobą Chrystusa,

kiego serca, która sprawia, że człowiek uważa osobowość za rzeczywistość sa¬ kralną, ponieważ Bóg jest Stwórcą za¬ równo fizycznego, jak i duchowego wy¬ miaru człowieka, i to On jest podstawą nadziei co do przyszłości.

Łukasz (1:1-4) i Jan (20:30-31) w swoich Ewangeliach wykazali, że chrze¬

A. Świadectwo pogan Tacyt (55—117 r.), najwybitniejszy z rzymskich historyków, łączył nazwę i pochodzenie chrześcijan z „Chrystu¬

sem”, który pod rządami Tyberiusza może istnieć w oderwaniu od histo¬ „został stracony wyrokiem prokurato¬ rycznego Chrystusa. Nasz kalendarz, ra, Poncjusza Piłata”2. Pliniusz, który był zarządcą i na¬ sam Kościół, niedziela jako dzień od¬ poczynku oraz zauważalne zmiany, za¬ miestnikiem Bitynii i Pontu w Azji chodzące w życiu tych, którzy idą śla¬ Mniejszej, napisał list do cesarza Tra­ dem Chrystusa, stanowią dowody hi¬ jana około roku 112 z prośbą o radę, storyczne na istnienie postaci Jezusa jak ma postępować z chrześcijanami. Chrystusa. Jego pismo zawiera cenne pozabiblij¬ ne informacje dotyczące Chrystusa. I. HISTORYCZNOŚĆ Pliniusz bardzo wysoko cenił morale ścijaństwo jest religią historyczną i nie

CHRYSTUSA Chrześcijaństwo swój początek wy¬

wodzi z pewnego konkretnego mo¬

chrześcijan — pisał o potępianiu przez nich kradzieży, cudzołóstwa, składania fałszywego świadectwa czy też odrzu¬ cania prawdy. Mówił jeszcze, że „śpię­

Historia Kościoła Starożytnego czne, pochodzące bezpośrednio od wy¬ kształconych, obeznanych z kulturą Rzy¬

mian, którzy nie uznawali chrześcijan i żywili wobec nich nieprzyjazne uczu¬ cia. Na podstawie tych dowodów — po¬ za Biblią, która też jest notabene zapi¬

sem historycznym — można wyciąg¬ nąć wniosek, że historyczność posta¬ ci Jezusa Chrystusa jest potwierdzona przekonującymi dowodami.

wali oni pieśń do Chrystusa, tak jak do

B. Świadectwa żydowskie Józef Flawiusz (ok. 37-100 r.), bogaty Żyd, który usiłował w swoich pismach bronić judaizmu i wpływać na opinię li¬ czących się Rzymian, także wspomina o Chrystusie, nazywając Jakuba — przy¬ wódcę zboru jerozolimskiego „bratem Jezusa, zwanego Chrystusem”5. W in¬ nym fragmencie, o którym mówiło się, że został zredagowany przez chrześci¬

Boga”3.

jan, ale który nadal jest uważany w

Według Łukasza Jan Chrzciciel, przygotowu¬ jąc drogę dla Mesjasza, rozpoczął swoją po¬ sługę w piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza. Tacyt stwierdza, iż śmierć Jezusa Chrystusa nastąpiła za panowania Tyberiusza. Moneta na rysunku przedstawia podobiznę tego cesarza.

Swetoniusz w Żywocie Klaudiusza

większej części za autentyczny, Flawiusz

(25.4) wspomniał, że Żydzi zostali wy¬

wyraża się o Chrystusie jako o „mędr­ cu” skazanym przez Piłata na śmierć krzyżową6. Nawet jeśli założymy, że fragment ten rzeczywiście został póź¬ niej zredagowany przez chrześcijan, to

gnani z Rzymu z powodu kłopotów związanych z Chrestosem (Chrystu¬ sem). Innym świadkiem, patrzącym raczej ze zgryźliwego punku widzenia, i z tego

właśnie powodu cennym, jest Lukiasz (ok. 125-190 r.), który około roku 170 napisał satyrę na chrześcijan i ich wia¬ rę. Lukiasz opisał Chrystusa jako kogoś, kto „został ukrzyżowany w Palestynie” i dał początek „nowej sekcie”. Napisał,

że Chrystus nauczał chrześcijan, że są braćmi i że powinni przestrzegać Jego praw. Wyśmiewał ich także za' „cześć oddawaną temu ukrzyżowanemu sofi¬ ście”4.

Świadectwa powyższe stanowią nie¬ zwykle wartościowe dowody history¬ 38

większość uczonych zgadza się co do te¬ go, że zasadnicza idea podana w uprosz¬

czeniu jest najprawdopodobniej częścią autentycznego tekstu. Z całą pewnością Flawiusz nie był przyjacielem chrześci¬ jaństwa i dlatego właśnie jego wzmian¬ ka o Chrystusie ma wielką wartość hi¬ storyczną.

C. Pozabiblijne świadectwa chrześci¬ jańskie

Wiele apokryficznych ewangelii, dziejów, listów i utworów apokalipty¬ cznych opiera się na historyczności Je­

Na tej skale zusa Chrystusa. Zebrane są w dziele

University Press, 1924). Inskrypcje i ry¬

cy Cyclus Paschalis podał jako datę uro¬ dzenia Chrystusa rok 754, licząc od da¬ ty założenia Rzymu, a nie — jak być po¬ winno — rok 749.

sunki gołębia, ryby, kotwicy i innych symboli chrześcijańskich w katakum¬ bach dają świadectwo wierze w histo­

mówi, że Jezus urodził się „za panowa¬ nia króla Heroda”. Flawiusz w Dawnych

Montaguea R. Jamesa The Apocryphal

New Testament (New York, Oxford

ryczność Jezusa, podobnie jak świadczy o tym istnienie chrześcijańskiego kalen¬ darza, niedzieli i Kościoła. Niestety, chcąc określić datę, od któ¬

rej miał się rozpocząć chrześcijański kalendarz, scytyjski opat Dionizjusz Exiguus (zm. ok. 550 r.) w swojej pra­

Mateusz w swojej Ewangelii (2:1)

dziejach Izraela (18.6.4.) wspomina o końcu roku 750 (od daty założenia Rzy¬ mu) tuż przed śmiercią Heroda. Ponie¬

waż wydarzenie to poprzedziła rzeź dzieci żydowskich i ucieczka do Egiptu, daje nam to w rezultacie rok 749, czyli 5 r. p.n.e. jako prawdopodobną datę na¬ rodzin Chrystusa. Żydzi — według Jana (2:20) — stwier¬

dzili, że Świątynię jerozolimską budu¬ je się od 46 lat. Flawiusz oraz historyk rzymski Kasjusz Dion podają rzym¬ ski rok 779 jako datę rozpoczęcia bu¬ dowy. Jezus, według Ewangelii Łukasza 3:23, „miał lat około trzydziestu”. Kiedy odejmiemy tę liczbę od 779, otrzymamy rzymski rok 749 lub 5 r. p.n.e. jako naj¬ bardziej prawdopodobną datę narodzin Jezusa, czyli o 5 lat wcześniej niż wyni¬ ka to z naszego datowania ery chrześci¬ jańskiej.

II. CHARAKTER CHRYSTUSA Biblia jest dla nas źródłem informacji o osobowości i charakterze Chrystusa.

Przykłady sztuki wczesnochrześcijańskiej z ka¬

takumb, świadczące o wierze w historyczną postać Chrystusa. Symboliczne przedstawie¬ nie cudownego rozmnożenia chlebów i ryb pochodzi z katakumb Kaliksta. W centralnej części obrazu z katakumb Pryscylli Chrystus jest przedstawiony jako Dobry Pasterz.

Nawet pobieżny przegląd Ewangelii po¬ zostawia czytelnika pod wrażeniem Jego wyjątkowości.Tam,gdzie żydowskie i in¬ ne ówczesne autorytety odwoływały się

do czegoś, co miało być absolutnym punktem odniesienia, Chrystus po pro¬ stu stwierdzał: „a ja wam powiadam”. Wypowiedzi w Ewangeliach, następują¬ ce po tym i podobnych zwrotach, wska­

Historia Kościoła Starożytnego żują na twórczy charakter i wyjątko¬

ryczne aspekty dzieła Chrystusa ujęte są w Jego słowach mówiących o misji

wość myśli Chrystusa, co zadziwiało lu¬ dzi w Jego czasach (Mk 1:22; Łk 4:32). Z Biblii dowiadujemy się także o ucz¬

służby i cierpienia (Mk 10:45).

ciwości Jezusa. Był On jedynym czło¬

A. Posługa Chrystusa

wiekiem, który nie miał nic do ukry¬ cia. On jeden mógł być w pełni sobą (J 8:46).

Oprócz relacji z wizyty Chrystusa w Jerozolimie, którą odbył wraz z rodzi¬ cami, mając dwanaście lat (Łk 2:41-50)

Z Ewangelii emanuje również Jego

oraz kilku sporadycznych wzmianek

zrównoważony charakter. Zuchwalstwo zwykle łączy się z Piotrem, miłość z Ja¬ nem, a łagodność z Andrzejem. Żadna z cech charakteru nie występuje u Chry¬

o Jego matce i braciach, niewiele wia¬ domo o życiu Chrystusa w Nazarecie. Wykształcenie biblijne otrzymał naj¬ prawdopodobniej w domu oraz w szko¬ le dla dzieci, prowadzonej przy synago¬ dze. Wyuczył się także rzemiosła swo¬ jego ojca, ponieważ każde żydowskie

stusa w nadmiarze. Pismo mówi nam raczej o doskonałej równowadze i in¬ tegralności Jego natury. Tę równowa¬ gę, wyjątkowość i czystość można sa¬ tysfakcjonująco objaśnić nadzwyczaj¬ nym pochodzeniem i sposobem poczę¬ cia Chrystusa7.

III. DZIEŁO JEZUSA Niezrównanej osobowości Chrystusa

dziecko winno było doskonalić się w ja¬ kimś fachu. Ze względu na fakt, że mia¬

sto Nazaret leżało przy głównym szla¬

ku handlowym, Chrystus miał oka¬ zję stykać się z przybyszami z dale¬ kich stron, którzy odwiedzali Nazaret w trakcie swych podróży. Jego przy¬ powieści i kazania świadczą o tym, że

nie można nigdy oddzielać od Jego był bystrym obserwatorem przyrody. dzieła. Dzieło to miało charakter za¬ Znał Boga zarówno z objawienia ogól¬ równo czynny, jak i bierny. Podczas nego, jak i ze Starego Testamentu. Lata swej trzyletniej działalności publicz¬ nej Jezus wykazał się sprawiedliwością wymaganą przez Prawo — sprawiedli¬

wością, która występowała przy Jego sprawiedliwości wrodzonej jako Syna Bożego. Zaś zewnętrzna i nabyta prze¬ zeń sprawiedliwość dała mu możliwość umrzeć za ludzi, którzy takiej prawości

nigdy nie mogliby nabyć i którzy po¬ trzebowali doskonałego Zastępcy, jeże¬ li ich grzechy miały zostać przez Boga

przebaczone. Temu aktywnemu dziełu towarzyszyło dzieło pasywne — przede wszystkim Jego dobrowolna śmierć na krzyżu (Flp 2:5-8). Te właśnie histo¬ 40

te były czasem Jego rozwoju fizycznego, społecznego, umysłowego i duchowego (Łk 2:52); stanowiły etap przygotowań do oczekującego Go wielkiego dzieła.

Działalność Chrystusa poprzedzi¬ ła krótka posługa Jego poprzednika, Jana Chrzciciela. Pierwsze publiczne pojawienie się Chrystusa związane było z chrztem, który przyjął z rąk Jana. Ten, kto uważnie śledził działalność Jezusa, zauważy, że po tym wydarzeniu skon¬

centrowała się ona wokół większych skupisk żydowskich. Taka polityka by¬ ła zgodna z Jego własnym założeniem,

które stwierdzało, iż przyszedł po to,

Na tej skale aby pomóc „owcom zaginionym z do¬ mu Izraela” (Mt 15:24). Po powrocie z pustyni Chrystus wy¬

Ważnym punktem drugiej podróży Chrystusa — po południowej Galilei — było nauczanie o Bożym Królestwie

brał sobie kilku uczniów, którzy po na przykładzie podobieństw (Mt 13). Jego zmartwychwstaniu i wniebowstą¬ Dodatkowo czynione cuda, takie jak pieniu mieli kontynuować Jego dzieło uzdrowienie Gerazeńczyka opętanego pod przewodnictwem Ducha Świętego. przez demony czy uzdrowienie córki Wizyta w Kanie stworzyła okazję do Jaira świadczą o Jego potędze, wspiera¬ uczynienia pierwszego cudu — prze¬ jącej słowa czynami. Trzecia podróż by¬ mienienia wody w wino. Potem nastą¬ ła kontynuacją posługi nauczania, zwia¬ piła krótka wizyta w Jerozolimie, kie¬ stowania i uzdrawiania. Po każdej z trzech podróży do Galilei dy to Jezus wypędził przekupniów ze następował krótki okres odpoczynku, Świątyni i odbył swoją pamiętną rozmo¬ wę z Nikodemem. Rozmowa ta ujawni¬ w trakcie którego Chrystus koncentro¬ ła duchowy charakter Jego kapłaństwa wał się na kształceniu swoich uczniów. (J 3:3,5,7). Powrócił do Galilei, prze¬ Niemniej zawsze znajdował czas, aby chodząc przez Samarię, gdzie w rozmo¬ wie z Samarytanką (J 4) udowodnił, że Jego posługa nie była ograniczona żad¬ nymi barierami płci czy narodowości, nawet jeżeli Jego misja pierwotnie do¬

spełniać potrzeby tych, którzy do Niego przychodzili. Odpoczywając po pierw¬

szej swej podróży, nakarmił przecież pięć tysięcy osób. Demonstrował też swoje panowanie nad przyrodą, cho¬ tyczyła Żydów. dząc po Jeziorze Galilejskim. Cud ten Po odrzuceniu Jezusa w Nazarecie, uzmysłowił Jego uczniom prawdzi¬

uczynił On Kafarnaum swoją bazą wość twierdzenia Jezusa, że jest Synem dla posługi w Galilei. Posługa ta sta¬ Bożym. Podczas przerwy po dru¬ nowiła największą część Jego ziem¬ giej podróży uzdrowił córkę niewia¬ skiej służby. Stąd odbył trzy podróże sty z Syrofenicji, która zademonstro¬ po Galilei. W trakcie pierwszej z nich, wała swą wielką wiarę w Chrystusa kiedy to przemierzał głównie wschod¬ (Mk 7:26). Odpoczynek trzeci był dal¬ nią część Galilei, uzdrowił parality¬ szym objawieniem Jego mocy uzdra¬ ka, człowieka chromego oraz wielu in¬ nych, a także wzbudził z martwych sy¬ na wdowy z Nain; zakończył też nabór uczniów. Cudom towarzyszyła znako¬

wiania i błogosławieństwa.

wymogów.

i uzdrawiał. Po działaniach w Perei na¬

Po stosunkowo długim okresie działalności w Galilei nastąpił krót¬ ki okres posługi w Jerozolimie, przypa¬

mita prezentacja zasad, które według dający na czas żydowskiego Święta Niego powinny kierować ludzkim po¬ Namiotów, kiedy to Chrystus śmiało stępowaniem. Zasady te zawierają się stawił czoła rosnącej opozycji ze stro¬ w Kazaniu na Górze, mówiącym że ny przywódców religijnych — faryze¬ prawdziwa religia to przede wszystkim uszy i saduceuszy. Z powodu tej opo¬ sprawa wewnętrznego nastawienia niż zycji Chrystus odszedł na wschód zewnętrznego dostosowania się do jej od Jordanu, do Perei, gdzie nauczał

Historia Kościoła Starożytnego stąpił króciutki czas posługi ostatniego tygodnia w Jerozolimie, w trakcie któ¬

rego publicznie doświadczył przeja¬ wów rosnącego antagonizmu ze stro¬ ny żydowskich przywódców politycz¬ nych i religijnych. Jezus w swym na¬ uczaniu, opartym na podobieństwach potępił ich instrumentalne, zewnętrz¬ ne podejście do religii. Smutny koniec Wielkiego Tygodnia, kiedy to oddał ży¬ cie na krzyżu, był jednocześnie zakoń¬ czeniem Jego czynnej posługi na ziemi.

Po cudownym zmartwychwstaniu — ustalonym fakcie historycznym, opar¬

tym na dowodach udokumentowa¬ nych przez Nowy Testament (Dz 1:3; 1 Kor 15:4-8) — ukazał się tym, któ¬ rzy za Nim poszli. Kulminacyjnym mo¬ mentem Jego posługi jest wniebowstą¬ pienie, którego świadkami byli ucznio¬

wie. Wniebowstąpieniu towarzyszy¬ ła obietnica zesłania Pocieszyciela — Ducha Świętego i zapowiedź ponow¬ nego osobistego przyjścia Chrystusa na ziemię.

wzmacnia stosowane stale greckie sło¬ wo, tłumaczone różnie — jako „wnet”, „natychmiast”, „zaraz”. Łukasz historyk (Łk 1:1-4) ukazuje ludzką stronę ży¬ cia Chrystusa. Apostoł Jan przedstawia Jezusa jako Syna Bożego, przynoszą¬ cego błogosławieństwo dla tych, któ¬ rzy przyjmują Go przez wiarę (J 1:12, 20:30-31).

B. Misja Chrystusa Okres publicznej, czynnej posługi Chrystusa, który trwał ponad trzy lata, był jedynie przygotowaniem do ostat¬ niego etapu Jego dzieła — do cierpie¬ nia na krzyżu. Jego cierpienie i śmierć były wielkim wydarzeniem, przepowie¬ dzianym przez proroków (Iz 53) — wy¬ darzeniem, które miało przynieść osta¬ teczną klęskę wszystkich sił zła i uwol¬ nić od grzechu (Ga 3:10,13) tych, któ¬ rzy Go przyjmą i wykorzystają całą si¬ łę duchową Jego zbawczego dzieła do¬ konanego na krzyżu (Ef 1:19-23,3:20). To właśnie dlatego — aby osiągnąć ten

Kościół chrześcijański ma szczę¬

najważniejszy, ponadczasowy cel —

ście posiadać cztery Ewangelie — źró¬ dło, z którego dowiedzieć się możemy o posłudze Chrystusa na ziemi. Każdy

Jezus zstąpił na ziemię. Ewangelie pod¬ kreślają ten fakt, mówiąc o „spełnieniu”,

z autorów poszczególnych Ewangelii przedstawia swoje opowiadanie z in¬ nego punktu widzenia. Mateusz pod¬ kreśla królewski aspekt posługi Chry¬ stusa jako obiecanego Mesjasza, któ¬

czy Łukasza (9:44).

ry spełnił proroctwa Starego Testamen¬

nie stanowiła Jego głównego przesła¬

np. u Mateusza (16:21), Marka (8:31)

C. Orędzie Chrystusa Mimo że śmierć na krzyżu była za¬

sadniczą misją Chrystusa na ziemi,

nia, ani też nie była traktowana ja¬ tu „aby się wypełniło wszystko, co ko cel sam w sobie. Wnikliwe badanie tu. Czyni to, często używając zwro¬

zapowiedziano przez proroka”. Marek,

sły Rzymian, podkreśla pragmatycz¬ ną stronę posługi Chrystusa jako Syna

ewangelii ujawni, że zasadniczym te¬ matem nauczania Chrystusa było kró¬ lestwo. Chrystus posługiwał się dwo¬ ma określeniami: „Królestwo Boże”

Człowieczego. Wrażenie czynu i potęgi

i „Królestwo Niebios”. To ostatnie uży¬

który pisał tak, aby poruszyć umy¬

42

Na tej skale wane jest najczęściej przez ewangelistę Mateusza.

Większość sposobów interpretacji tych pojęć uznaje fakt, że Królestwo Boże odnosi się do panowania Boga nad wszystkimi istotami we wszech­ świecie, które są Mu dobrowolnie po¬

słuszne. Królestwo to, o charakte¬ rze duchowym, dotyczy zarówno wy¬ miaru przestrzennego, jak i wieczne¬ go oraz dostępne jest dla każdego czło¬ wieka, który duchowo na nowo się na¬

nimami. Twierdzą, że Królestwo Boże jest wieczne, jak również teraźniejsze; będąc związane z Bogiem, charakte¬ ryzuje się dobrem, posiada kosmicz¬ ny wymiar. Z drugiej strony, określe¬ nie „Królestwo Niebios” związane jest z teraźniejszymi rządami Chrystusa na ziemi i zawiera w sobie zarówno dobro, jak i zło (Mt 8:11-13).

Ci premillenaryści, którzy twier¬

na eschatologiczna realizacja stanowi

dzą, że oba te terminy nie są identycz¬ ne, uważają, że Królestwo Niebios jest powiązane z rządami Chrystusa na te¬ raźniejszej ziemi, zaś Królestwo Boże identyfikują z wiecznym panowaniem Boga Ojca. W obecnym okresie istnie¬ nia Kościoła Królestwo Niebios równa się chrześcijaństwu, obejmuje nomi¬ nalnych chrześcijan, chrześcijan biblij¬ nie wierzących, niewierzących oraz Ży¬ dów. Z chwilą powrotu Chrystusa Kró¬

kwestię przyszłości.

lestwo Niebios zostanie oczyszczone

Zdania na temat Królestwa Niebios są podzielone. Niektórzy uważają, że „Królestwo Niebios” oraz „Królestwo

z niewierzących Żydów i pogan i przez tysiąc lat pozostawać będzie pod rząda¬ mi Chrystusa i Jego Kościoła. To wła¬ śnie będzie Królestwo przepowiedzia¬

rodzi (Mt 6:33, J 3:3,5,7). W Królestwie,

w którym nawet sam Chrystus zosta¬ nie poddany Ojcu (1 Kor 15:24-28) nie ma żadnego zła. Wszystkie ugrupowa¬ nia chrześcijańskie są zdania, że w te¬ raźniejszości Królestwo ogranicza się do etycznego i duchowego wymiaru, że Kościół jest jego częścią i że jego peł¬

Boże” to dwa oddzielne królestwa, cho¬

ciaż w pewnym stopniu pokrywają¬ ce się. Główny powód czynienia róż¬ nicy między tymi dwoma pojęcia¬ mi to fakt, że Chrystus używał podo¬

ne przez proroków, w którym Izrael zostanie błogosławiony na ziemi pa¬

bieństw o kąkolu oraz o sieci, opisując Królestwo Niebios, zaś nigdy nie uży¬

lestyńskiej. Po buntowniczym zrywie, zainspirowanym przez szatana uwol¬ nionego z tysiącletniego zamknięcia okresu Millenium, Chrystus przekaże

wał ich do opisu Królestwa Bożego. Po¬

swoją władzę Ojcu. Wtedy czysta część

nieważ oba te podobieństwa mówią

Królestwa Niebios połączona zostanie ostatecznie z Królestwem Bożym po

o wymieszanych razem dobrych i złych ludziach w Królestwie Niebios i ponie¬ waż wszelkie odnośniki do Królestwa

Bożego dotyczą wyłącznie osób do¬

Sądzie Ostatecznym.

Wielu spośród zwolenników opi¬ nii, że te dwa pojęcia są synonima¬

browolnie poddających się woli Bożej, mi i można je zrównać z pojęciem Ko¬ wielu uważa, że musi być jakaś róż¬ ścioła uważa, że Królestwo zrealizu¬ nica między tymi dwoma określenia¬ je się przez ewolucyjny proces histo¬ mi i dlatego nie mogą być one syno¬ ryczny, w którym Kościół przygotu¬

Historia Kościoła Starożytnego je drogę Królestwu, mającemu przy¬ paść w udziale Chrystusowi w chwili Jego powrotu. Przedsięwzięcia społecz¬ ne, mające na celu stworzenie lepszego środowiska życiowego dla ludzi, stano¬ wią istotną część planu. Chrześcijaństwo często tłumaczy się w kategoriach etycz¬ nych, za pomocą dzieła przebłagania do¬ konanego przez Jezusa na krzyżu. Jest to postmillenaryzm liberalny. Niektórzy myśliciele, szczególnie dzie¬

więtnastowieczni, tacy jak Charles Fin­ ney, Hodgesowie, B. B. Warfield oraz A. H. Strong również oscylowali wokół eschatologii postmillenarnej, ale był to jej kierunek ortodoksyjny, konserwa¬ tywny. Uważali, że Kościół składają¬

z tym Królestwem. To, czy ktoś uważa, że oba te pojęcia

są synonimami czy nie, nie jest rzeczą tak ważną jak zgoda ewangelicznie wie¬ rzących (ewangelikalnych) chrześcijan

w pewnych kwestiach, co do których nie może być różnicy zdań, jeżeli pra¬ widłowo interpretuje się Biblię. Fakt,

że grzech ma raczej charakter dzie¬ dziczny i osobisty, a nie zbiorowy czy związany ze środowiskiem, wyklucza postmillenarny pogląd na Królestwo. Człowiek musi liczyć się z grzechem pierworodnym. Tak więc nadrzędnym celem Kościoła nie jest przekształce¬ nie świata za pomocą duszpasterstwa i podejmowania działań społecznych, ale ewangelizacja świata przez głosze¬ nie Ewangelii, tak aby ci, którzy ma¬ ją utworzyć prawdziwy Kościół, mogli

cy się z ludzi pozyskanych dla Jezusa wywrze pod przewodnictwem Ducha Świętego taki wpływ na społeczeń¬ stwo, że na ziemi powstanie doskona¬ mieć możliwość odpowiedzieć na Boże ły, millenarny porządek. Kiedy przy wezwanie, kiedy Duch Święty roznie¬ końcu Millenium nadejdzie Chrystus, ci w ich sercach odpowiednie przeko¬ społeczeństwo będzie już należało nanie. Jest to specyficzny cel Kościoła do Boga w całości. Pogląd ten zyskał w tym okresie historii ludzkości, ale znaczną popularność dzięki zrówna¬ nie wyklucza on praktycznej strony niu przez Augustyna z Hippony okresu chrześcijaństwa, realizowanej w życiu Millenium z erą Kościoła. codziennym w społeczeństwie przez Inni, którzy nie podpisują się pod chrześcijanina, który jest także obywa¬ tą interpretacją, uważając jednak, że telem. Chrystus nauczał, że Królestwo oba terminy są synonimami, twierdzą, nie nadejdzie w wyniku historyczne¬ że ostateczne nadejście Królestwa na¬ go, ewolucyjnego procesu, w którym leży jednak do przyszłości i że zosta¬ Kościół poprzez działania o charak¬ nie obwieszczone w momencie powro¬ terze społecznym przygotuje świat na tu Chrystusa w sposób ponadnatural­ Jego nadejście. Pismo Święte stwier¬ ny i przełomowy. Nie akceptują ewo¬ dza jasno, że przyszły eschatologiczny, lucyjnego podejścia postmillenarystów. Zwykle nazywa się ich amillenarysta­

mi. Nie zgadzają się z ideą przyszłe¬ go, tysiącletniego Królestwa Chrystusa, ani też zwykle nie wiążą kwestii miej¬ sca Żydów w rzeczywistości zbawienia 44

w odróżnieniu od obecnego — ducho¬ wego i etycznego — wymiar Królestwa w sposób ponadnaturalny i przełomo¬ wy zrealizuje się w momencie nadej¬ ścia Chrystusa, a nie w wyniku działal¬ ności Kościoła.

Na tej skale D. Cuda dokonywane przez Chrystusa

nastego stulecia, mówili o Nim jako

Liczne cuda dokonywane przez o Chrystusie historii i usiłowali wyeli¬ Chrystusa stanowiły istotną część Jego misji. Miały zaprezentować chwałę Bo¬

żą i pokazać, że Chrystus jest Synem Bożym (I 2:22-23, 3:2, 9:3), aby ludzie weń wierzyli, a Bóg został wywyższony.

Nazywa się je różnie: mocą, działa¬ niem, cudami lub znakami. Racjona¬ liści i empiryści odrzucili ich praw¬ dziwość i usiłowali objaśnić je po¬ przez prawa natury lub dowieść, że są to mity. To drugie podejście związa¬ ne jest z jednoczesnym uznaniem za¬

minować wszystko co ponadnaturalne, traktując Go jedynie jako wybitną in¬ dywidualność. Prawdziwi chrześcija¬ nie zawsze jednak myślą o Nim jako o Bogu. Historyczne znaczenie Chrystusa wi¬ doczne jest w pojawieniu się nowej war¬

tości przypisanej osobowości ludzkiej. Grecy kładli nacisk na godność oso¬ bowości człowieka, ponieważ człowiek jest istotą rozumną; Kościół zaś twier¬

dził zawsze, że istota ludzka posiada

pisów ewangelijnych za nie posiadają¬

godność, ponieważ człowiek jest poten¬

ce wiarygodności historycznej. Cuda można określić jako zjawiska nie da¬ jące się wytłumaczyć znanymi prawa¬

cjalnym lub rzeczywistym dzieckiem

mi natury, dokonane przez istotę boską dla celów moralnych. Możliwości i prawdopodobieństwa cudów dowodzi ponadnaturalny cha¬

wała wpływem humanistycznych tre¬ ści na życie klasowe, płciowe i rasowe. W Kościele zasadniczo zlikwidowano bariery, zaś reformy społeczne przy¬

rakter Chrystusa, który posiada moc stwórczą oraz istnienie historycznych świadectw przytaczających opisy tych

niosły lepsze warunki życia dla wszyst¬ kich ludzi. To chrześcijanie ewangeli­ kalni stali na czele reform społecznych w Anglii dziewiętnastego wieku. Przede wszystkim zaś nacisk na wewnętrz¬ ny, etyczny kodeks miłości, kierują¬ cy postępowaniem, a nie na zewnętrz¬ ne reguły Prawa, jest rezultatem kon¬ taktu człowieka ze zmartwychwstałym

cudów jako faktów historycznych. Oso¬

ba i dzieło Chrystusa zyskały uznanie w oczach wielu ludzi Jego czasów wła¬ śnie dzięki cudom, których dokonywał.

E. Znaczenie osoby Chrystusa Istnieje wiele bardzo różnych poglą¬ dów na osobę Chrystusa, który został niezwykle wyraziście przedstawiony w Ewangeliach. W okresie kontrowersji

Bożym przez wiarę w Chrystusa. Koncepcja chrześcijańska zaowoco¬

Chrystusem. Ogromny jest również wpływ Chrystusa na sztukę i literaturę.

Charakter, dzieło, nauka, a przede wszystkim śmierć i zmartwychwsta¬ teologicznych między rokiem 325 a 451 nie Chrystusa dają początek chrześci¬ oraz 1517 a 1648 próbowano interpre¬ jaństwu. Wiele religii może istnieć bez tować postać Chrystusa przede wszyst¬ ich założycieli, ale usunięcie Chrystu¬ kim w kategoriach zasad. Mistycy uwa¬ sa z chrześcijaństwa uczyniłoby z nie¬ żali Go za Mesjasza bezpośredniego, go martwą, pustą skorupę bez życia. osobistego przeżycia. Inni, pod koniec Chrystus dał swojemu Kościołowi osiemnastego i na początku dziewięt¬ dwa nadrzędne polecenia, apostołów,

Historia Kościoła Starożytnego zasadnicze przesłanie o Królestwie wodnictwem Ducha Świętego, które¬ Bożym, określił dyscyplinę chrześcijań¬

ską (Mt 16:16-19, 18:15-20) oraz cha¬ rakter Ducha Świętego, który ma dzia¬ łać poprzez Kościół na rzecz ewangeli¬ zacji świata. Nie zostawił po sobie żad¬ nej organizacji, jasno określonego syste¬ mu doktryn czy świętych ksiąg. Zostały

one później opracowane przez apo¬ stołów, łącznie z Pawłem, pod prze¬

go Chrystus zesłał na ziemię, aby słu¬ żył pod Jego nieobecność. Prawdziwy Kościół, z Chrystusem jako fundamen¬ tem oraz Duchem Świętym jako jego twórcą, miał maszerować zwycięsko na¬

przód, wysławiając swojego ukrzyżo¬ wanego, zmartwychwstałego i wziętego do nieba Pana, począwszy od Zesłania Ducha Świętego po dziś dzień.

PRZYPISY 1. Shirley J. Case, The Historicity of Jesus, Chicago: University of Chicago Press, wyd. 2,1928, ss. 39-61. 2. Tacyt, Roczniki, 15.44 [przekład polski: Tacyt, Roczniki, (w:) Tenże, Dzieła, tłum. S. Hammer, Warszawa: Czytelnik, 1957]. 3. Pliniusz, Listy, 10.96.7; 10.967.1. 4. Lukian, The Passing of Peregrinus, 1,11,13.

5. Józef Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, tłum. Zygmunt Kubiak, Jan Radożycki, Poznań: Księgarnia Św. Wojciecha, 1972 (20.9.1). 6. Tamże, 18.3.3. 7. J. Gresham Machen, The Yirgin Birth of Christ, New York: Harper, wyd. 2,1932.

46

rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa w CESARSTWIE DO ROKU 100

ROZDZIAŁ 3

NAJPIERW DO ŻYDÓW

wczesny Kościół. Po raz pierwszy Ewan¬

damentem niż założycielem Ko¬

gelię głosił w Jerozolimie Piotr w dniu

wisty z zastosowania przez Niego czasu przyszłego w Ewangelii Mateusza 16:18,

chrześcijańscy Żydzi zanieśli ją do in¬ nych miast w Samarii i Judei. W konse¬

To, żeścioła, Chrystus byłwbardziej fun¬ Zesłania Ducha Świętego, następnie wynika sposób oczy¬

w następującym stwierdzeniu: „...na kwencji wczesny Kościół składał się tej opoce zbuduję Kościół mój”. Łukasz przede wszystkim z Żydów, tworząc sam mówi, że w swojej Ewangelii infor¬

muje nas „o tym wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku” (Dz 1:1), zaś w Dziejach Apostolskich zapisał historię założenia i rozprze¬ strzeniania się wczesnego Kościoła chrześcijańskiego przy udziale apo¬ stołów pod przewodnictwem Ducha Świętego. Nawet uczniowie nie rozu¬ mieli prawidłowo duchowego charakte¬ ru misji Chrystusa, co widać w ich py¬

ugrupowanie w obrębie judaizmu. Roz¬ wój chrześcijaństwa w judaizmie i jego przeniknięcie do Antiochii opisane jest przez Łukasza w pierwszych dwunastu rozdziałach Dziejów Apostolskich.

I. ZAŁOŻENIE KOŚCIOŁA W JEROZOLIMIE Fakt, iż centrum największej wrogo¬ ści i nieprzyjaźni względem Chrystusa

taniu, czy po swoim zmartwychwsta¬ miało stać się miejscem, gdzie po raz niu odbuduje On mesjanistyczne kró¬ pierwszy przejawiły się owoce chrześci¬ lestwo (Dz 1:6). Zamiast odpowiedzi jaństwa, wydaje się paradoksem, ale tak Chrystus odrzekł im, że kiedy otrzy¬ właśnie było. Od roku 30 do ok. 44 zbór mają moc od Ducha Świętego, mają być w Jerozolimie odgrywał wiodącą ro¬ Mu świadkami „w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1:8).

Zauważyć należy, że Chrystus da¬

lę we wczesnym społeczeństwie chrze¬ ścijańskim. Nieocenione jest dzieło Ducha Świę¬ tego w założeniu Kościoła chrześcijań¬

skiego. Było to zgodne z obietnica¬ Żydom. Był to nakaz spełniany przez mi Chrystusa, danymi w ostatnich ty­ wał pierwszeństwo głoszeniu Ewangelii

Historia Kościoła Starożytnego godniach Jego życia, że ześle „innego

znawców, stanowiących część Kościoła

Pocieszyciela”, który będzie przewodzić

(Dz 5:14). Interesujące, że wielu spo¬ śród nich było helleńskimi Żydami (Dz 6:1) z diaspory, której członkowie prze¬ bywali w Jerozolimie, aby wziąć udział w wielkich uroczystościach związanych z Paschą. Nawet kapłani nie mogli się

Kościołowi po Jego wniebowstąpie¬ niu. Ewangelia Jana 14:16-18, 15:26-27

oraz 16:7-15 jasno tłumaczy funkcję Ducha Świętego we wczesnym Koście¬

le. Istotnie, w centrum zainteresowa¬ nia Dziejów Apostolskich znajdujemy oprzeć nowej wierze. Mówi się o „znacz¬ fakt zmartwychwstania Chrystusa jako nej liczbie kapłanów” (Dz 6:7) — człon¬ ideę apostolskiej posługi, oraz Ducha ków wczesnego Kościoła w Jerozolimie. Świętego spełniającego rolę przewod¬ Być może niektórzy z nich widzieli roz¬ nią dla społeczności chrześcijańskiej od darcie wielkiej zasłony towarzyszące dnia Zielonych Świąt. Duch Święty stał się wysłannikiem Trójcy w ostatecznej realizacji dzieła odkupienia człowieka. Żydzi, którzy przybyli z wszystkich zakątków śródziemnomorskiego świa¬ ta do Jerozolimy, stali się świadkami Zesłania Ducha Świętego — założenia Kościoła (Dz 2:5-11). Ponadnaturalny przejaw boskiej mocy, jak na przykład mówienie językami, które towarzyszy¬ ło temu wydarzeniu, sprawił, że wielkie dzieła Boże mogły być głoszone w ich własnych językach (Dz 2:11). Piotr wy¬

śmierci Chrystusa i to właśnie — w po¬

wiązaniu z nauczaniem apostołów — sprawiło, że chętnie ofiarowali swe po¬ słuszeństwo Chrystusowi. Tak szybki rozwój nie obył się bez sil¬ nej opozycji ze strony Żydów. Autory¬

tety religijne prędko zorientowały się, że chrześcijaństwo stwarza zagrożenie dla ich prerogatyw jako interpretato¬ rów i strażników Prawa, a więc zaczęto gromadzić siły w celu zwalczenia chrze¬ ścijaństwa. Prześladowania zainicjowa¬

ne zostały przez instytucję polityczno­

korzystał tę okazję do wygłoszenia religijną, Sanhedryn, który za zezwo¬ pierwszego i najprawdopodobniej naj¬ bardziej owocnego kazania, jakie kie¬ dykolwiek usłyszano, w którym mó¬ wił o mesjanistycznej misji i łasce zba¬ wienia Chrystusa. Co najmniej trzy ty¬ siące osób przyjęło słowo Boże i zosta¬ ło ochrzczonych (Dz 2:41). W ten spo¬ sób powstał duchowy byt, czy raczej or¬ ganizm — niewidzialny Kościół, ciało zmartwychwstałego Chrystusa. Rozwój społeczności chrześcijańskiej następował szybko. Całkowita - liczba ochrzczonych niebawem wynosiła już pięć tysięcy (Dz 4:4). Później wspomi¬

na się o pomnożeniu tej liczby dzię¬ ki pracy ewangelizacyjnej nowych wy¬ 48

leniem Rzymu nadzorował życie spo¬ łeczne i religijne narodu żydowskiego.

Piotra i Jana co najmniej dwukrotnie wzywano do stawienia się przed tym prestiżowym ciałem i zakazywano im głoszenia Ewangelii, jednak apostoło¬ wie odmówili posłuszeństwa temu po¬ leceniu. Później prześladowania miały charakter przede wszystkim polityczny. W tym okresie prześladowań Herod ka¬ zał ściąć Jakuba i uwięził Piotra (Dz 12). Od tego czasu prześladowania przybie¬ rały charakter religijny bądź polityczny.

Z omawianym okresem wiąże się postać pierwszego męczennika, Szcze¬ pana. Był on jednym z najważniejszych

Najpierw do Żydów

spośród siedmiu diakonów wybra¬ nych do administrowania fundusza¬ mi charytatywnymi jerozolimskie¬ go zboru. Fałszywi świadkowie, któ¬ rzy nie umieli przeciwstawić się logice i duchowi wypowiedzi Szczepana, po¬ stawili go przed Sanhedrynem, aby od¬ powiadał za swoje rzekome wykrocze¬ nia. Po dyskusji, w czasie której oskar¬ żył przywódców żydowskich o odrzu¬ cenie Chrystusa, wyprowadzono go za

nej grzechu parze małżeńskiej pod¬ nosi kwestię, czy wczesna społeczność zborowa w Jerozolimie miała charak¬ ter komuny. Swego czasu pewien mło¬ dy komunista usiłował mi udowodnić, że Kościół realizował ideę komunizmu.

Fragmenty 2:44-45 i 4:32 z Dziejów

Apostolskich pozornie wydają się po¬ twierdzać praktykę socjalizmu utopij¬ nego, opartą na popularnej maksymie: „Od każdego według jego zdolności, miasto i ukamienowano. Śmierć pierw¬ każdemu według jego potrzeb”. Należy szego męczennika za wiarę chrześci¬ jednak najpierw zdać sobie sprawę, że jańską stanowiła ważny czynnik sty¬ były to działania tymczasowe, prawdo¬ mulujący w procesie rozprzestrzenia¬ podobnie mające na celu zaspokojenie nia się i rozwoju chrześcijaństwa. Saul potrzeb wielu ludzi spoza Jerozolimy, (Szaweł), późniejszy apostoł Paweł, którzy pragnęli dowiedzieć się czegoś strzegł szat tych, którzy ukamienowa¬ więcej o nowej wierze, zanim powrócą li Szczepana. Nie ma właściwie wątpli¬ do domów. Jeszcze ważniejszy jest fakt, wości, że odwaga Szczepana i okazanie że ofiary te były dobrowolne. Wynikło przezeń przebaczenia swym wrogom to raczej ze współpracy w grupie, a nie

podczas egzekucji pozostawiły ślad z przymuszenia ludzi przez państwo. w sercu Saula. Wydają się na to wska¬ Piotr stwierdził wyraźnie (Dz 5:3-4), zywać słowa Chrystusa wypowiedzia¬ ne do niego w Dziejach Apostolskich 26:14: „...trudno ci przeciw ościenio¬

że Ananiasz i Safira mogli — według własnego uznania — sprzedać lub za¬ trzymać swoją posiadłość. Wspólnota

wi wierzgać”. Prześladowania, które na¬ stąpiły potem, cechowało niezwykłe na¬

dóbr była sprawą absolutnie dobrowol¬ ną. Biblii nie można używać jako sank¬ cji wspólnej własności. Wczesne chrześcijaństwo dokonywa¬ ło wielkiej przemiany społecznej w pew¬ nych konkretnych kwestiach. Wczesny

silenie; były one środkiem służącym rozproszeniu i oczyszczeniu młodego Kościoła tak, aby Dobra Nowina mogła być zwiastowana również w innych czę¬ ściach imperium (Dz 8:4). Jednakże nie wszyscy nawróceni na chrześcijaństwo posiadali czyste, szcze¬ re serca. Ananiasz i Safira stali się pierw¬

szymi, których w zborze jerozolimskim spotkała kara za popełniony przez nich grzech oszustwa. Wszystko to działo się „przez ręce apostołów”, którzy zostali przywódcami rodzącego się Kościoła. Opis wymierzenia kary na tej win¬

Kościół jerozolimski kładł nacisk na duchową równość płci i wiele uwagi po¬ święcał kobietom w Kościele. Przywódz¬

two Dorkas w organizacji prac dobro¬ czynnych odnotował Łukasz (Dz 9:36).

Powołanie grupy ludzi, którzy mie¬ li zająć się potrzebującymi, stanowi¬ ło kolejne widoczne zjawisko społecz¬ ne, obecne we wczesnym okresie istnie¬

nia Kościoła. Dobroczynnością miała

Historia Kościoła Starożytnego zajmować się zorganizowana grupa — diakoni. W ten sposób apostołowie mo¬ gli swobodnie poświęcić cały swój czas przywództwu duchowemu. Szybki roz¬ wój Kościoła i prawdopodobnie naśla¬ dowanie praktyk żydowskiej synagogi zrodziły tendencje do instytucjonaliza¬ cji Kościoła we wczesnym jego okresie. W jakiś czas później do sprawujących różnorakie urzędy dołączyła starszyzna, a więc ostatecznie odpowiedzialność za przywództwo w jerozolimskim zborze spoczęła na apostołach, starszych oraz diakonach.

(J 5:22-27; Dz 10:42, 17:31).

Żydowski zbór w Jerozolimie, któ¬

rego historię właśnie nakreślili¬ śmy, stracił niebawem rolę przywód¬

czą pośród innych nowo powstają¬ cych zborów. Decyzja rady przywód¬ ców w Jerozolimie, aby nie związywać pogan posłuszeństwem wobec Prawa, otwarła drogę emancypacji duchowej zborów pogańskich, uwalniając je spod kontroli żydowskiej. Podczas zdoby¬ cia Jerozolimy w roku 69 przez Tytusa, członków zboru jerozolimskiego zmu¬ szono do ucieczki do Pełli przez rzekę

Charakter posługi przywódców wcze¬ snego Kościoła jerozolimskiego wido¬ czny jest w opisie początków chrześci¬

ce chrześcijan z Jerozolimy, miasto to przestało być uważane za centrum

jaństwa. Kazanie Piotra (Dz 2:14-36)

chrześcijaństwa, zaś wiodącą rolę w ży¬

jest pierwszym kazaniem wygłoszonym

ciu chrześcijańskim zaczęły odgrywać

Jordan1. Po zburzeniu Świątyni i uciecz¬

zbory w innych miastach, takich jak powoływał się na proroków Starego Antiochia. Spowodowało to zażegna¬ Testamentu, którzy przepowiadali cier¬ nie potencjalnego niebezpieczeństwa pienie Mesjasza. Wystąpił następnie niemożności wyzwolenia się chrześci¬ przez apostoła. Zauważyć trzeba, że Piotr

z twierdzeniem, że Mesjaszem tym był Chrystus, ponieważ został On wzbu¬ dzony z martwych przez Boga. W kon¬

jaństwa z krępujących je więzów juda¬ izmu.

sekwencji tylko On mógł przynieść zba¬

II. KOŚCIÓŁ W PALESTYNIE

wienie wszystkim, którzy przyjmą Go przez wiarę. Argumentację pierwszych

Życie zboru w Jerozolimie przedsta¬

kazań wygłoszonych przez aposto¬ wione jest w spisanych przez Łukasza łów znaleźć można w księdze Dziejów Apostolskich 17:2-3. Konieczność po¬

Dziejach Apostolskich — historii wcze¬ snego Kościoła aż do końca rozdziału 7. Następnie obszar działalności chrześci¬ jańskiej poszerza się w rozdziałach od 8 do 12, obejmując także Judeę i Samarię.

niesienia śmierci przez Chrystusa za grzech ludzi została przepowiedziana przez proroków, zaś zmartwychwsta¬ nie Chrystusa stanowiło dowód, że to Religia chrześcijańska dociera do lu¬ On był Mesjaszem, który może zba¬ dzi innych ras. Prawdziwe chrześcijań¬ wić ludzi. Paweł stosował tę samą stra¬ tegię (1 Kor 15:3-4). Zmartwychwstały, ukrzyżowany Chrystus był treścią apo¬

stolskich kazań skierowanych zarów¬ no do Żydów, jak i później do pogan 50

stwo zawsze bazowało na działalności misyjnej.

Pobyt Filipa w Samarii (Dz 8:5-25) sprawił, że Ewangelia dotarła do lu¬

dzi o pochodzeniu na wpół żydow¬

Najpierw do Żydów

skim. Samarytanie byli potomkami tych spośród dziesięciu plemion, któ¬

rych nie uprowadzono do Asyrii po upadku Samarii, oraz tych osadników, których Asyryjczycy przywiedli w ro¬ ku 721 p.n.e. z innych zakątków swo¬

jego imperium. Od tego czasu Żydzi i Samarytanie stali się zaciekłymi wro¬

gami. Piotra i Jana poproszono, aby przyszli do Samarii i pomagali Filipowi, który już sam nie mógł sprostać wszyst¬ kim potrzebom. To ożywienie stanowi¬ ło pierwsze przełamanie bariery różnic

narodowych, która stała na przeszko¬ dzie w rozprzestrzenianiu Ewangelii. Po zakończeniu pracy w Samarii Duch Święty pokierował Filipem tak, że ów skorzystał z możliwości głoszenia Ewan¬

gelii etiopskiemu eunuchowi, będące¬ mu wysokim urzędnikiem rządu kró¬ lewskiego Etiopii.

Piotr, który jako pierwszy głosił Ewangelię Żydom, był również pierw¬ szym, który oficjalnie zaniósł ją do po¬ gan. Po otrzymaniu widzenia, sugeru¬ jącego, że poganie też mają prawo do Ewangelii, udał się do domu rzymskie¬ go centuriona Korneliusza. Był zdzi¬

wiony, kiedy zobaczył, że to co zda¬ rzyło się w dniu Zielonych Świąt, wy¬ darzyło się również i tam (Dz 10-11). Od tego czasu Piotr pragnął bardzo, aby i poganie mieli możliwość usłysze¬

nia słowa łaski. Etiopski eunuch i Kor¬ neliusz byli pierwszymi poganami, któ¬

rzy dostąpili zaszczytu słuchania Do¬ brej Nowiny o Chrystusowej łasce zba¬ wienia. Mimo że ci, których wygnano z Jero¬ zolimy, na początku głosili Słowo tylko Żydom (Dz 11:20), nie trwało to długo. Niebawem powstał duży zbór pogański w Antiochii Syryjskiej. Tutaj też z po¬ czątku żartobliwie, a później poważnie

zaczęto nazywać uczniów Chrystusa chrześcijanami. Z czasem nazwa ta stała się uznanym powszechnie określeniem tych, którzy szli za Chrystusem. To w

Antiochii Paweł rozpoczął publiczną posługę wśród ludzi nie-żydowskiego pochodzenia i stąd też wyruszał w swo¬ je podróże misyjne, które miały dopro¬

wadzić go w końcu do Rzymu. Zbór w Antiochii był tak wielki, że mógł materialnie pomóc zborom żydow¬ skim w momencie, gdy stanęły w obli¬ czu klęski głodu. Antiochia Syryjska by¬ ła głównym ośrodkiem chrześcijaństwa w latach 44-68. Jednak plan dotarcia z Ewangelią do pogan w „najdalszych zakątkach zie¬ mi” ciągle wymagał wysiłku misyjnego. Jego realizacja, rozpoczęta przez Pawła, dokonuje się również i dziś, stanowiąc nie zakończoną jeszcze misję Kościoła Jezusa Chrystusa.

PRZYPISY 1. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna, 3.5 [polski przekład w: Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna. O męczennikach palestyńskich, tłum. Arkadiusz Lisiecki, Poznań: Fiszer i Majewski — Księgarnia Uniwersytecka, 1924].

ROZPRZESTRZENIANIE SIĘ CHRZEŚCIJAŃSTWA W CESARSTWIE DO ROKU 100

ROZDZIAŁ 4

DO GREKÓW

nym poganom, o ile tylko chcieli go ścijański dość powoli na¬ Wczesnybywał Kościół judeochrze­ uniwersalnego, po¬ wszechnego charakteru chrześcijań¬ skiego, mimo że Piotr był bardzo użyte¬ czny w zwiastowaniu Ewangelii pierw¬

słuchać.

I. ŚRODOWISKO PAWŁA Paweł zdawał sobie sprawę z trzech

szym nawróconym poganom. Paweł niewątpliwych zalet, jakie posiadał. zaś dzięki Bożemu objawieniu miał Jako młody człowiek zdobył wykształ¬ najlepsze zrozumienie potrzeb świa¬ cenie dostępne wyłącznie wyróżniają¬ ta pogan, przejawiając wolę poświęce¬ nia życia w celu niesienia im Ewangelii.

Paweł lepiej niż ktokolwiek inny we wczesnym Kościele zdawał sobie spra¬ wę z uniwersalnego charakteru chrze¬ ścijaństwa i swą służbę poświęcił roz¬

głaszaniu Dobrej Nowiny aż po naj¬ dalsze krańce Cesarstwa Rzymskiego (Rz 11:13, 15:16). Można by mniemać,

że za swą dewizę przyjął hasło „Ce¬

cym się, obiecującym młodym Żydom i miał okazję słuchać nauk wielkiego nauczyciela żydowskiego, Gamaliela. Nie można było marzyć o lepszym wy¬ kształceniu w dziedzinie Prawa Moj¬ żeszowego, ale też niewielu wykorzy¬ stało to wykształcenie w takim stop¬

niu jak Paweł (Flp 3:4-6). Paweł był także obywatelem Tarsu, „dosyć znacz¬ nego miasta” w Cylicji (Dz 21:39). Był

sarstwo Rzymskie dla Chrystusa”, kie¬ także człowiekiem wolnym, posiada¬ dy czytamy, jak wędrował na Zachód, jącym obywatelstwo rzymskie od uro¬ niosąc przesłanie krzyża (Rz 15:15-16, dzenia (Dz 22:28) i nie wahał się sko¬ 18-28; Dz 9:15, 22:21). Dążąc do osią¬ rzystać z przywilejów przysługujących gnięcia celu, chwytał się różnych środ¬ mu jako Rzymianinowi, kiedy mogły ków, ale nie zaparł się swojego wła¬ mu one dopomóc w pomyślnym wypeł¬ snego narodu — Żydów. Dowodzi te¬ nieniu misji dla Chrystusa (Dz 16:37, go fakt, że w każdym mieście, do któ¬ 25:11). Paweł wzrastał w środowisku re¬ rego przybywał, szukał synagogi i gło¬ ligijnym judaizmu. Miasto Tars, ze swo¬ sił Ewangelię Żydom oraz nawróco¬ im wielkim uniwersytetem i intelektu­

54

WYPRAWY MISYJNE APOSTOŁA

SIEDLISKA ŻYDOWSKIE

PAWŁA I JEGO PODRÓŻ DO RZYMU

PIERWSZA PODRÓŻ MISYJNA PAWŁA

DRUGA PODRÓŻ MISYJNA PAWŁA

TRZECIA PODRÓŻ MISYJNA PAWŁA

PODRÓŻ PAWŁA DO RZYMU

Do Greków

alną atmosferą było miejscem, gdzie spędził swe młode lata, zaś Cesarstwo Rzymskie spełniało rolę środowiska po¬

litycznego, w którym żył i dokonywał swojego dzieła. Tak więc Paweł wzrastał w kulturze miejskiej, kosmopolitycznej. To środowisko polityczne nie wyda¬ wało się zbyt przydatne dla celów głosze¬ nia Ewangelii. Cesarz August przyczynił się do upadku republiki. Wyjątkiem by¬

niu biedniejszymi warstwami społecz¬ nymi zagrożenie dla swojej uprzywile¬ jowanej pozycji w społeczeństwie. Ale niektórzy przedstawiciele tego arysto¬ kratycznego środowiska zostali pozy¬ skani dla Chrystusa, kiedy Paweł głosił Ewangelię, będąc więźniem w Rzymie (Flp 1:13).

Paweł musiał także pokonać opór ze strony religii konkurencyjnych. Rzymia¬

ła tu dokonana przez niego reforma nie w swoim spojrzeniu na kwestie re¬ ligijne byli eklektyczni, gotowi tolero¬ wać każdą religię, która nie zabraniała¬ minalnie dzielił sprawowanie władzy by swoim wyznawcom udziału w pań¬ nad państwem z senatem. Niestety, na¬ stwowym systemie kultu, nakazującym stępcy Augusta nie mieli ani jego zdol¬ cześć dla cesarza i republiki, do któ¬ ności, ani charakteru i winni byli złych rej składania zobowiązani byli wszy¬ rządów. Kaligula (37-41 r.) w pewnym scy w Cesarstwie z wyjątkiem Żydów. okresie sprawował swój urząd, owład¬ Żydzi zostali z tego obowiązku zwolnie¬ nięty chorobą umysłową; zaś Neron ni na mocy prawa. Chrześcijanie oczy¬ (54-68 r.) — za panowania którego za¬ wiście nie mogli się wspomnianej regu¬ męczono Pawła, a Kościół doświad¬ le podporządkować, a więc znaleźli się czał pierwszych prześladowań na wiel¬ w sytuacji konfliktowej, narażeni na re¬ ką skalę — był człowiekiem okrutnym presje ze strony państwa. Bardziej su¬ i żądnym krwi, który nie zawahał się na¬ biektywne religie ezoteryczne — kult wet wymordować członków swojej wła¬ Mitry, Kybele oraz Izydy — zakłada¬ snej rodziny. Jednakże Klaudiusz (41­ ły lojalność swych wyznawców wzglę¬ 54 r.) okazał się człowiekiem o wybit¬ dem Cesarstwa. Chrześcijaństwo po¬ nych zdolnościach administracyjnych dobnie jak judaizm, było osobną, od¬ i za jego panowania Cesarstwo zyska¬ rębną grupą i stanowiło coraz liczniej¬ ło stabilność. To właśnie w okresie je¬ szą opozycję. Rzymscy intelektualiści akceptowali go rządów Paweł odbył większość swo¬ systemy filozoficzne takie jak stoicyzm, ich podróży misyjnych. Sytuacja społeczna i moralna wy¬ epikureizm i neopitagoreizm, które jako glądała jeszcze gorzej niż sytuacja po¬ drogę do zbawienia zalecały kontempla¬ lityczna. Znamienitsi obywatele Cesar¬ cję filozoficzną. Stoicyzm, ze swoją pan­ polityczna, kiedy w 27 r. p.n.e. ustano¬ wił system dwuwładzy, w którym no¬

stwa utworzyli klasę nowych arysto¬ kratów, którzy posiadali niewolników i bogactwo pozwalające im sięgnąć po wszystko, czego tylko zapragnęli. Klasa

ta traktowała nową religię raczej po¬ gardliwie, widząc w jej zainteresowa¬

teistyczną koncepcją Boga, który ma być

odkryty przez rozum, naturalnym pra¬ wem moralnym oraz z doktryną ojco¬ stwa Boga i braterstwa człowieka, two¬ rzył jak gdyby podstawy filozoficzne Cesarstwa Rzymskiego. Niektórzy ce¬

Historia Kościoła Starożytnego sarze, jak np. Marek Aureliusz (161-80 r.), byli pod wrażeniem norm etycznych stoicyzmu. To właśnie w tym zagmatwa¬

nym środowisku religijnym Paweł mu¬ siał zaprezentować prostą, głoszącą od¬ kupienie Ewangelię o śmierci Chrystusa.

A. Głoszenie Ewangelii Paweł był mądrym, pełnym poświę¬ cenia misjonarzem, zaś życie jego sta¬

nowi przykład praktycznego stosowa¬ nia zasad, które przysłużyły się wielu lu¬ dziom w trakcie wypełniania Wielkiego

Archeologia pomaga nam w usta¬ Posłannictwa. Rzut oka na mapę z za¬ leniu daty najważniejszych wydarzeń znaczeniem trasy jego podróży ukazu¬ w życiu i pracy Pawła. Paweł przeby¬ je nam kierunek rozprzestrzeniania wał w Koryncie od osiemnastu mie¬ się głoszonej przez niego Ewangelii — sięcy, kiedy prokonsulem Achai został wzdłuż wielkiego półkola sięgającego Gallion (Dz 18:12-13). Napis na ka¬ od Antiochii po Rzym. Za cel przyjął mieniu odkrytym w Delfach głosi, że Paweł ekspansję Ewangelii na Zachód, Gallion rozpoczął urzędowanie w Achai na pewno z radością wkraczał po raz w dwudziestym szóstym roku panowa¬ pierwszy do Rzymu, nawet jeżeli zna¬

nia Klaudiusza, czyli w roku 51-52. lazł się tam jako więzień Cesarstwa. A więc Paweł mógł przybyć do Koryntu osiemnaście miesięcy wcześniej, w ro¬ ku 50. Inne ważniejsze wydarzenia z je¬ go życia można datować z względną do¬ kładnością, za punkt wyjścia przyjmu¬ jąc wspomniany rok1.

W swej strategii Paweł uwzględniał tereny, które można było spenetrować, za bazę wypadową przyjmując newral¬ giczne miasta Imperium. Zawsze roz¬

poczynał pracę na nowym terenie w najbardziej odpowiednim ze strategicz¬

Również nawrócenie Pawła było nego punktu widzenia mieście, prze¬ obiektywnym faktem historycznym. On

kazując nawróconym, aby nieśli prze¬

sam mówi o tym w Pierwszym Liście do Koryntian 9:1, 15:8 i w Liście do

słanie Ewangelii do okolicznych wsi

Galacjan 1:11-18. Proces ten zapocząt¬ kowało jego spotkanie z Chrystusem na drodze do Damaszku (Dz 9:22 oraz 26). Przeżycie to stało się niezmiernie waż¬ ne dla jego późniejszej pracy misyjnej, nauczania, powstania pism i teologii.

prawdopodobniej nie był w Kolosach (Kol 2:1), ale że istniejący tam prężny zbór założony został przez ludzi, któ¬

II. DZIEŁO PAWŁA

i miast. Świadczyłoby to o tym, że naj¬

rych posłał tam z Efezu. Jak już zaznaczyliśmy Paweł, dzia¬ łając w strategicznych punktach Cesar¬ stwa Rzymskiego, rozpoczynał od wizy¬ ty w synagodze, gdzie głosił swoje prze¬

słanie dopóty, dopóki znajdował tam Działalność Pawła była do tego stop¬

nia wszechstronna, że jego dokonania należy rozważać w różnych kategoriach.

Omówienie każdej z nich podkreślać będzie wielkość zadania, jakie otrzymał do Boga oraz poświęcenie, z jakim dzia¬ łał, aby zadanie to wypełnić. 56

posłuch. Kiedy napotykał opór, zaczy¬ nał bezpośrednio głosić Ewangelię po¬ ganom w każdym miejscu, które uwa¬ żał za stosowne. Jego zasadą było jed¬ nak głoszenie Słowa najpierw Żydom. Stanie się to dla nas jasne, jeśli uważ¬ nie prześledzimy opisy jego podróży w

Do Greków Dziejach Apostolskich (Rz 1:16).

Paweł starał się zorganizować ży¬ cie istniejącego już Kościoła z pomo¬ cą starszych i diakonów tak, aby po je¬ go odejściu Kościół mógł dawać sobie radę sam. Zawsze budował na solidnym fundamencie. Pragnienie Pawła, aby nie być obcią¬ żeniem dla nowo powstających zborów sprawiło, że sam troszczył się o swoje utrzymanie, kiedy głosił Ewangelię na no¬ wym terenie. Kiedy spełniał posługę ka¬

znodziejską w Koryncie, pracował tam jako rzemieślnik — wytwórca namiotów (Dz 18:1-4; 1 Tes 2:9). Nie czynił z tego zasady obowiązującej dla wszystkich, ale wychodził z założenia, że ze względu na jego pracę jest to konieczne. Zbór także miał się sam utrzymywać.

Otwartość Pawła na przewodnic¬ two Ducha Świętego w jego działalno¬ ści rzuca się w oczy, gdy czytamy za¬

równo Dzieje Apostolskie, jak i Listy (Dz 13:2,4; 16:6-7). Nie udawał się nigdzie bez jasnego przekonania, że tam, dokąd idzie, posyła go wola Boża.

Zawsze próbował dotrzeć do terenów nie spenetrowanych jeszcze przez in¬ nych tak, aby spełniać rzeczywiście pio¬ nierską rolę jako ewangelista (Rz 15:20).

To pionierskie zacięcie było niezwykle twórcze, czego dowodem jest głoszenie

przez niego Ewangelii począwszy od Antiochii aż po Rzym i być może jesz¬ cze dalej na zachód, po Hiszpanię. Zasady, których Apostoł ściśle prze¬ strzegał, przynosiły dobre efekty w za¬ kładaniu zborów, które stawały się zor¬

listy do tych społeczności, które założył, aby umocnić je i zachęcić do pracy (Dz 15:36). Nie można się dziwić dynamicz¬

nemu rozwojowi chrześcijaństwa pod tak rozsądnym i zarazem natchnionym przewodnictwem. Poza tym Kościół tak¬ że sam przydawał sobie rozgłosu. B. Pisma Pawła

Paweł musiał być zawsze na bieżą¬ co z sytuacją każdego lokalnego zboru, toteż często odwiedzali go przedstawi¬ ciele licznych społeczności (1 Kor 1:11)

lub on sam wyznaczał swoich zaufa¬ nych, których posyłał z wizytą do dane¬ go zboru (1 Tes 3:6). Kiedy tylko sytu¬ acja tego wymagała, pisał listy pod prze¬ wodnictwem Ducha Świętego, w któ¬ rych wskazywał, jak radzić sobie z po¬ szczególnymi problemami. Napisał np. dwa listy do zboru w Tesalonikach, aby wyjaśnić tamtejsze wątpliwości zwią¬ zane z powtórnym przyjściem Chrystu¬ sa. Zbór w Koryncie borykał się z pro¬ blemami życia w wielkim mieście po¬ gańskim i Paweł swój pierwszy do nich list poświęcił rozwiązaniu tych właśnie problemów. Kwestie związane z ludzką i duchową mądrością, niezwykle istot¬ ną dla zboru funkcjonującego w grec¬ kim mieście o bogatej kulturze (1 Kor 1-4), problemy moralności w środowi¬ sku pogańskim (rozdział 5), sprawy są¬ dowe między chrześcijanami rozpatry¬

wane przez pogańskich sędziów (6),

szemu głoszeniu Ewangelii. Paweł nie

problemy małżeństwa (7), kwestia ob¬ cowania z pogańskimi bałwochwalcami (8-10) — to tylko niektóre sprawy po¬ ruszane przez Pawła w jego korespon¬ dencji. Drugi List do Koryntian powstał

pozostawiał tych zborów bez nadzoru — często odwiedzał je ponownie lub pisał

z myślą o potwierdzeniu Pawiowego apostolstwa tak, aby uwierzytelnić je¬

ganizowanymi ośrodkami służącymi dal¬

Historia Kościoła Starożytnego go prawo do egzekwowania zaleceń za¬

wartych w Pierwszym Liście. List do Galacjan odpowiada na pytanie, jak ma się Prawo do chrześcijańskiej na¬ uki o zbawieniu z łaski przez wiarę. Chodziło o to, aby łaska i wiara, a nie przepisy Prawa, były motorem chrze¬ ścijaństwa. List do Rzymian jest syste¬ matyczną prezentacją i wyjaśnieniem Ewangelii. Cztery pozostałe listy, po¬

wstałe podczas pobytu Pawła w wię¬ zieniu w Rzymie, wychodzą naprzeciw problemom, z jakimi borykały się zbo¬ ry w Efezie, Kolosach i Filippi. Osobisty List do Filemona związany jest ze sto¬

sunkami pomiędzy panem i niewol¬ nikiem, którzy obaj są chrześcijana¬ mi. Trzy listy pasterskie do Tymoteusza

i Tytusa mówią o problemach, przed którymi staje młody pastor. Zauważyć należy, że każdy z tych li¬

re zostały szerzej omówione w jego listach, szczególnie w liście do zboru rzymskiego. Chrystus nie pozostawił uczniom żadnego usystematyzowane¬ go dogmatu. Sformułowanie doktryny chrześcijańskiej miało być zadaniem

Pawła, apostoła kierowanego przez Ducha Świętego. Powstała w efek¬ cie teologia nie wykazywała sprzecz¬

ności z naukami głoszonymi przez Chrystusa, ponieważ wyrosła na grun¬ cie Jego życia, nauczania i śmierci2. Na powstanie takiej teologii wpłynął sze¬ reg czynników: dzieciństwo w rodzi¬ nie rabinistycznej, uczestnictwo w ży¬ ciu synagogalnym, nauka pod kierun¬

kiem Gamaliela, obserwacje przyro¬ dy (Rz 1:19-20), przeżycie nawróce¬ nia, twórczy umysł, a nade wszystko Boże objawienie. Istotę Ewangelii gło¬

szonej przez Pawła można ująć bar¬ stów powstał jako reakcja na kryzys dzo prosto. Paweł zdał sobie sprawę, w jakimś jednym z ukochanych przez że pragnienie szczęścia i spełnienie Pawła zborów. Wielkość tych ponad¬ jest czymś, co charakteryzuje wszyst¬ czasowych pism przejawia się w fak¬ kich ludzi. Szczęście i. spełnienie za¬ cie, że podane przez apostoła zasady równo w tym, jak i przyszłym życiu rozwiązywania problemów Kościoła zależą od dostąpienia przez człowie¬ w pierwszym wieku są nadal aktualne ka łaski Bożej. Łaska może być dana dla Kościoła współczesnego. Ludzie bo¬ tylko temu, który spełnia wolę Bożą. rykają się z podobnymi trudnościami, Paweł i jego żydowscy towarzysze wie¬ i zastosowanie znajdują te same zasa¬ rzyli, że przestrzeganie praw Mojżesza, dy, mimo że nasze środowisko życiowe które stanowiły odbicie Bożej święto¬ jest tak różne od tamtego. Listy Pawła ści, powinno zagwarantować człowie¬ przejawiają wielką wartość i są niezwy¬ kowi szczęśliwe i wartościowe życie. kle cenne dla każdego zboru. Paweł za¬ Jednakże Paweł ku swojemu zasmu¬ wsze ożywiał formuły teologiczne przez ceniu przekonał się, że samo działanie Prawa daje jedynie wiedzę o grzechu, ich praktyczne zastosowanie.

a człowiek nadal nie potrafi spełnić C. Zasadnicze cechy nauki Pawła

woli Bożej (Rz 7). Przeżycie na drodze

Żaden historyczny szkic postaci do Damaszku uświadomiło Pawłowi, Pawła nie może pominąć podstawo¬ wych chrześcijańskich doktryn, któ¬ 58

że to nie Prawo, ale krzyż Chrystusowy

stanowi punkt wyjścia — rozpoczę¬

Do Greków cie duchowego życia. Chrystus, który w sposób doskonały przestrzegał ży¬ dowskiego Prawa, mógł jako dosko¬ nały człowiek i Bóg ofiarować siebie

ca służba Pawła stanowiły — zarówno dla Żydów, jak i pogan — przejaw tego, co może uczynić Bóg dla rozwoju oso¬ bowości chrześcijanina, poświęcające¬

na krzyżu za grzesznego człowieka go się służbie dla chwały Bożej i dla do¬ i wziąć na siebie ciężar ludzkiej winy

bra człowieka3.

(Ga 3:10,13). Do człowieka należy tyl¬ ko przyjąć przez wiarę (Rz 5:1) dzieło, jakiego dokonał dla niego Chrystus. System etyczny Pawła powstał w wy¬ niku takiego właśnie osobistego związ¬ ku wierzącego z Chrystusem, urzeczy¬

powiązana z jego poglądami etyczny¬ mi i teologicznymi. Paweł odrzucał cy¬ kliczną teorię historii, tak charaktery¬ styczną dla świata starożytnego oraz

łość Chrystusa, odzwierciedloną w mo¬ ralnym życiu (Ef 1:15; 1J 3:23). Nie le¬

nu. Pogląd ten nie ogranicza się do po¬ szczególnych narodów, ale obejmuje ca¬

galizm judaizmu czy racjonalizm sto­ icyzmu, lecz miłość chrześcijańska ma być siłą napędową chrześcijańskiego

ły rodzaj ludzki. Zgodnie z nim postęp może dokonać się tylko przez konflikt

sposobu życia. Źródłem miłości jest

ma siłę dzięki łasce Bożej. Ostatecznie Bóg odniesie zwycięstwo nad wszyst¬ kimi siłami zła, które już zostały zwy¬ ciężone na krzyżu przez Chrystusa (Rz

Filozofia historii Pawła jest ściśle

nowoczesną teorię nieskończonego wistnionego poprzez wiarę. Więź ta postępu ewolucyjnego na rzecz linear¬ winna znaleźć swój odpowiednik na nego, ponadnaturalnego widzenia hi¬ płaszczyźnie pionowej, tj. w wymia¬ storii, uwzględniającego upadek ze¬ rze, w którym człowiek jednoczy się psutego człowieka oraz Bożą moc speł¬ ze swymi współwyznawcami przez mi¬ nienia zamierzonego przez Boga pla¬

mistyczne zjednoczenie chrześcijani¬ na z jego Panem. Takie życie w miło¬ ści wymaga odejścia od osobistej nie¬ prawości, polegającej na oddawaniu czci bożkom, seksualnej nieczystości czy pijaństwie — głównych grzechach świata pogańskiego. Daje ono w rezul¬ tacie pozytywną, pełną miłości słu¬ żebną postawę względem innych oraz nieugiętość siły moralnej.

duchowy, w którym człowiek otrzy¬

11:36; Ef 1:10).

D. Paweł jako polemista

Paweł nigdy nie zadowalał się je¬ dynie prezentacją chrześcijaństwa. Za¬ grożenie dla czystości chrześcijańskiej

doktryny popchnęło go w wir wal¬ Taki system etyczny nie oznaczał ki z wrogiem. Posługując się słowem odrzucenia żydowskich praw mo¬ mówionym i pisanym, dbał o czystość ralnych, ale raczej ich spełnienie na nauki. Żaden fałszywy pogląd na oso¬ wyższym jakościowo poziomie miło¬ ści w rodzinie, gospodarstwie domo¬ wym i państwie. Wysokie normy etycz¬ ne chrześcijan dawały odczuć ich sąsia­ dom-poganom wielkość wiary chrze¬ ścijańskiej. Już samo życie i nieustają¬

bę czy dzieło Chrystusa nie uszedł jego uwagi, zawsze też próbował zawrócić na dobrą drogę błądzącego w wierze.

Problem sposobu dostąpienia zba¬ wienia i jego zasięgu stanowił pierwszą trudność, z którą wystąpił Paweł pod¬

Historia Kościoła Starożytnego czas Soboru Jerozolimskiego pod ko¬ niec swojej pierwszej podróży misyj¬ nej. Kościół, powstały na gruncie ju¬ daizmu, rozwijał się w dwóch kierun¬ kach. Pierwsza grupa — judeochrze­ ścijanie pochodzący z kręgu faryzej­

efektem tego spotkania było zwolnie¬ nie pogan z obowiązku przestrzegania Prawa (Dz 15:19) oraz pochwała pra¬ cy Pawła na rzecz misji wśród pogan (Dz 15:25-26; Ga 2:9). Sformułowano

też pomniejsze zalecenia, takie jak

powstrzymywanie się od spożywania jak Żydzi muszą przestrzegać Prawa krwi czy mięsa zwierząt zadławionych, Mojżeszowego, aby osiągnąć zbawie¬ by nie drażnić judeochrześcijan. Na¬ nie. Chcieli uczynić z chrześcijaństwa wróconych pogan poproszono także, sektę w łonie judaizmu. Drugą grupę aby unikali bałwochwalstwa i niemo­ skiego — uważała, że poganie tak samo

tworzyli ludzie, którzy uświadomili so¬ bie, że zbawienie osiągalne bywa tylko przez wiarę w Chrystusa, oraz że ofe¬ rowane jest ono wszystkim ludziom —

a nie tylko Żydom — z łaski, a nie ze względu na zasługi.

ralności — grzechów, do których po¬ pełniania szczególnie skłaniało grzesz¬

ne pogańskie środowisko (Dz 15:20­ 21). Widać wyraźnie, że owe zalecenia nie miały nic wspólnego z podstawową zasadą, według której mają być sądze¬ ni ludzie. Zalecenia te zostały wystoso¬ wane po to, aby po prostu ułatwić do¬ bre stosunki między nawróconymi po¬ ganami a Żydami. Owe wydarzenia w Jerozolimie uja¬ wniły nieustępliwość Pawła tam, gdzie

Przybycie pewnych ludzi z Judei do Antiochii, posiadających rzeko¬ mo upoważnienie do nauczania od Jakuba (Dz 15:24) stworzyło okazję do spotkania się w Jerozolimie w ro¬ ku 49 lub 50 w celu rozwiązania tego problemu. Upoważniony przez zbór chodziło o sprawy zasadnicze. Nawet w Antiochii (Dz 15:2) oraz utwier¬ przez moment nie pomyślał wtedy o dzony w swym stanowisku przez ob¬ obrzezaniu Tytusa (Ga 2:3), jednak na jawienie (Ga 2:2) Paweł udał się wraz

początku swojej drugiej podróży, bio¬

z Barnabą do Jerozolimy na pierw¬ rąc Tymoteusza za towarzysza, obrzezał szy i prawdopodobnie najważniejszy go(Dz 16:1-3) po to, aby brak obrzeza¬ Sobór w historii Kościoła.

nia nie stanowił przeszkody w głosze¬

Opowiedzieli oni o swoich dzia¬ niu Ewangelii. Paweł gotów był na łaniach na forum całego zboru (Dz ustępstwa w kwestiach o trzeciorzęd¬

(Dz 15:6; Ga 2:2-10)4. Wydaje się, że to

nym znaczeniu, takich jak wspomnia¬ ne, aby ułatwić ekspansję Ewangelii. Jednak nie pozwoliłby na obrzezanie Tytusa w Jerozolimie, ponieważ uwol¬ nienie pogan od przestrzegania rytual¬ nych praw żydowskich stanowiło zasa¬

doprowadziło do kolejnego ogólne¬

dę, o którą walczył.

go zgromadzenia, gdzie podjęto decy¬ zję, którą zalecono przyjąć wszystkim obecnym (Dz 15:7-29). Bezpośrednim

Zwolnienie chrześcijan z obowiąz¬ ku przestrzegania ceremonialnego pra¬ wa żydowskiego było dalekosiężnym

5:4-5), po czym spotkali się z aposto¬ łami i starszymi na specjalnym zgro¬

madzeniu prywatnym w celu szcze¬ gółowego omówienia problemu i pró¬ by wypracowania jakiegoś rozwiązania

Do Greków

rezultatem spotkania w Jerozolimie. lizm religijny. Gnostycyzm szczególnie Tak więc wiara stanowi jedyny środek, dzięki któremu człowiek osiąga zbawie¬ nie. Ponieważ wiara ta jest dostępna dla wszystkich ludzi, chrześcijaństwu nie grozi niebezpieczeństwo przekształce¬ nia się w hermetyczną sektę judaizmu. Nowe prawo Chrystusa, które prowa¬ dzi do przestrzegania żydowskiego pra¬ wa moralnego z miłości do Boga raczej,

hierarchia istot niebieskich. Chrystusa

a nie z poczucia obowiązku, staje się

uważa się za reprezentanta tej hie¬

podstawą etyki chrześcijańskiej. Warto również zwrócić uwagę na demokra¬ tyczny sposób, w jaki Kościół rozwiązał ten wielki problem. Decyzję podjął ca¬ ły Kościół wraz ze swymi przywódcami pod przewodnictwem Ducha Świętego. Żydowskim chrześcijanom, którzy zo¬ stali zbawieni przez wiarę, pozwolono przestrzegać Prawa na zasadzie dobro¬ wolności, o ile sobie tego życzyli. Sobór Jerozolimski był niewątpliwie

niebezpiecznie rozwijał się w zborze w Kolosach.

Gnostycy byli wyznawcami filozo¬ fii dualistycznej, która czyniła wyraź¬ ne rozróżnienie pomiędzy duchem jako dobrem, a materią jako złem. Według nich formą przejściową pomiędzy czy¬

stym duchem a złą materią stanowi rarchii. Aniołom należy się cześć, po¬

nieważ również należą do tego krę¬ gu (Kol 2:8,18-19). Zbawienie ma być osiągane głównie przez czyny ascetycz¬

ne, odrzucenie pragnień złego, mate¬ rialnego ciała (Kol 2:14-17,20-23) oraz przez gnozę — wiedzę dostępną tylko dla wybranych — elity. Wiara zostaje odsunięta na bok w tym systemie, który w dużym stopniu odwołuje się do ludz¬ kiej pychy5.

Paweł w odpowiedzi na tę herez¬ wielkim wydarzeniem. Przed podob¬ nym problemem stanęli XVI-wiecz­ ję wykazał bezwarunkową, absolutną ni reformatorzy, którzy stwierdzili, że wystarczalność Chrystusa jako Stwór¬ Kościół rzymski warunkiem zbawie¬ cy i Odkupiciela (Kol 1:13-20). Chry¬ nia czyni — oprócz wiary — własne za¬ stus jest doskonałą manifestacją Boga, sługi człowieka. Współcześni liberało¬ nie będąc pod żadnym względem od wie kładący nacisk na usatysfakcjono¬ Niego niższy (Kol 1:19, 2:9). Dopiero wanie Boga przez człowieka za pomo¬ dzięki tej doktrynie Paweł mógł nau¬ cą uczynków, popełniają ten sam błąd. czać, iż człowiek zyskuje stabilne, pew¬ Kwestia omawiana wówczas na zgro¬ ne oparcie w Zbawicielu, wystarczające madzeniu jest problemem odwiecz¬ dla rozwiązania problemu grzechu. Gnostycyzm był pierwszą herezją, nym, zaś zasady, które tam zwyciężyły, zachowują ważność przez całą historię Kościoła.

której Kościół stawił czoła, ale bynajm¬

niej nie ostatnią. Błędne nauki istnie¬ ją zawsze, wywoływane przez te same niem greckiego racjonalizmu, kiedy przyczyny w każdym stuleciu. Duma zwalczał rodzący się w Kościele gno­ i pycha człowieka, przesadna afirma­ stycyzm. Niektórzy próbowali osiąg¬ cja rozumu oraz tendencja do racjo¬ nąć zbawienie poprzez intelekt, tak nalizowania rzeczywistości nadal mo¬ jak judeochrześcijanie poprzez lega¬ gą stać się zaczątkiem herezji, tak jak to Paweł spotkał się również z wyzwa¬

Historia Kościoła Starożytnego dom Cesarstwa Rzymskiego oraz za¬ wy element spuścizny religijnej okresu początkować kulturę chrześcijańską w przedchrześcijańskiego w życiu po¬ jej triumfalnym pochodzie na Zachód szczególnych osób może prowadzić do przez Europę. Paweł był wyjątkowy w wymieszania prawdy i błędu, co z pew¬ tłumaczeniu znaczenia życia i śmier¬ nością będzie miało konsekwencje dla ci Chrystusa w kategoriach zbawienia zbawienia. Taki właśnie błąd popełni¬ grzesznego człowieka. Nie pozwalał, aby li judaiści. Błędne wykorzystanie lub wiara mieszała się z legalizmem i racjo¬ przesadne podkreślanie jakiegoś frag¬ nalizmem. Stworzył zręby organizacji mentu Pisma może prowadzić do błę¬ wewnętrznej w zborach i utrzymywał du. Czasami przywódca chrześcijański, z nimi ciągłą łączność, pomagając im który fanatycznie broni pewnych idei, w rozwiązywaniu problemów na spo¬ było w zborze w Kolosach. Zły, szkodli¬

może stoczyć się w otchłań herezji. Tak

sób chrześcijański. Jak nikt inny uświa¬

było w przypadku Montana w drugim

domił światu znaczenie Chrystusa dla człowieczej historii i wieczności, oraz

wieku.

Możemy być wdzięczni, że mając jako „Apostoł narodów” (Rz 11:13, niezwykłą siłę i odwagę, Paweł potra¬ fił nieść Ewangelię pogańskim naro¬

15:16) sprawił, że również poganie stali się uczestnikami Chrystusa.

PRZYPISY 1. Adolf Deissman, Paul A Study in Social and Religious History, London: Hodder and Stoughton, 1926, dodatek nr 1. 2. Floyd V. Filson, One Lord One Faith, Philadelphia: Westminster, 1943. 3. Morton S. Enslin, The Ethics oj Paul, New York: Harper, 1930. 4. Autor przyjmuje, iż wizyta w Jerozolimie z Ga 2:1-10 związana była z Soborem Jerozolimskim. Pogląd ten jest dobrze opracowany w: William J. Conybeare and John S. Howson, The Life and Epistles of Saint Paul New York: Scribner, 1897. 5. Więcej na temat gnostycyzmu zob. Rozdział 8.

ROZPRZESTRZENIANIE SIĘ CHRZEŚCIJAŃSTWA W CESARSTWIE DO ROKU 100

ROZDZIAŁ 5

KSIĘGI I PERGAMINY teratura patrystyczna stanowi ogrom¬ ną wyspą na morzu literatury ną wartość dla badań nad rozwojem Nowy Testament jest samot¬ religijnej: jestnie to raczej najwyż¬ chrześcijańskiego życia i myśli w tym szy szczyt osiągnięć literatury religijnej okresie. Literatura ta nie jest bynajm¬ powstałej we wczesnym Kościele. Jego niej nudna — odpłaci się zainteresowa¬ zasadnicze formy literackie — ewan¬ nemu zarówno inspiracją, jak i wiedzą. gelie, dzieje, listy i apokalipsa — sta¬ Jej autorzy cytują Pismo Święte i używa¬ ły się modelami, na których Ojcowie ją jego języka. wczesnego Kościoła oparli swoje pisma.

Termin „Ojcowie Kościoła” ma swój

Nie powinna nas dziwić taka a nie in¬ na liczba ksiąg Nowego Testamentu — choć jest ona zaskakująco mała wobec bezliku literatury religijnej pierwotne¬ go chrześcijaństwa. Łukasz wspominał o licznych ewangeliach, które krąży¬ ły wśród ludzi, kiedy brał do ręki pió¬ ro, aby opisać pod natchnieniem Ducha

początek w nadaniu biskupom tytułu

Świętego życie Chrystusa (Łk 1:1). Literatura patrystyczna zapełniła lu¬

kę w wiedzy historycznej, odnoszą¬ cej się do okresu między powstaniem Nowego Testamentu a drugą poło¬ wą czwartego wieku. Czołowe postacie Kościoła tworzyły apologetyczną i pole¬ miczną literaturę, zmagając się z prze¬ śladowaniami z zewnątrz i powstały¬ mi wewnątrz herezjami. Sformułowano

pewne twierdzenia i opracowano do¬ kładne wyznania wiary. Stąd więc li¬

„ojciec”, szczególnie na Zachodzie, ce¬

lem podkreślenia emocjonalnej lojal¬ ności wiernych. Powszechnie używa¬ no go już od trzeciego wieku na okre¬

ślenie przywódców Kościoła i jego przedstawicieli. Byli oni zwykle bisku¬ pami. Nauka o życiu i dziełach tych lu¬ dzi, z których większość żyła w okresie pomiędzy schyłkiem wieku apostolskie¬ go a Soborem Chalcedońskim (451 r.)

nazywa się patrologią lub patrystyką. W tablicy na stronie 64 zawarte są pew¬ ne informacje o tym, kim oni byli, kie¬ dy żyli i działali oraz co charakteryzo¬ wało ich pisma.

Obecnie istnieje uzasadnione prze¬ konanie, że pisma Nowego Testamentu zostały skompletowane tuż przed koń¬

cem pierwszego stulecia naszej ery.

OJCOWIE KOŚCIOŁA Zachód

Wschód

PIERWSZY WIEK (95 — OK. 150 R.) OJCOWIE APOSTOLSCY — CEL POUCZAJĄCY — INTERPRETACJA TYPOLOGICZNA POUCZENIE

Ignacy Polikarp

Pseudo-Barnaba

Klemens Rzymski

List do Diogeneta Drugi List Klemensa Papiasz Pasterz Hermasa —

apokaliptyka Didache — tekst pouczający

DRUGI WIEK (120-220 R.) APOLOGECI — OBRONA CHRZEŚCIJAŃSTWA OBJAŚNIENIE

Tertulian

Arystydes Justyn Męczennik

Tacjan Atenogoras

Teofil TRZECI WIEK (180-250 R.) POLEMIŚCI — ZWALCZANIE FAŁSZYWEJ NAUKI ODRZUCENIE

Sprawy praktyki kościelnej (ustrój Kościoła)

Szkoła aleksandryjska

(alegoryzm

i spekulacja)

Pantaneusz

Ireneusz kontra gnostycy Tertulian — założyciel teologii

Klemens Orygenes — Hexapla

zachodniej, termin „Trójca", Przeciw Prakseaszowi

Szkoła

antiocheńska (gramatyczno­ historyczna)

(tekst ST)

Cyprian o biskupstwie i prymacie honorowym biskupa Rzymu

O zasadach (pierwsza

dogmatyka) alegoryczna metoda interpretacji

CZWARTY WIEK (325-460 R.) ZŁOTY WIEK NAUKOWYCH BADAŃ NAD BIBLIĄ WYKŁAD

Hieronim — tłumacz Biblii Ambroży — kaznodzieja Augustyn — filozofia historii (O państwie Bożym), teolog

Atanazy Bazyli z Cezarei

Chryzostom — kaznodzieja (postępowanie chrześcijańskie — etyka) Teodor z Mopsuestii

Księgi i pergaminy Ludzie, którzy znali apostołów i dok¬ trynę apostolską, kontynuowali pro¬ ces tworzenia chrześcijańskiej literatu¬ ry. Znani są jako Ojcowie Apostolscy. Większość ich dzieł literackich powsta¬ ła między rokiem 95 a 150.

działań i poddali się woli swych prze¬ łożonych (1:1, 14:1-2, 46, 47:3-6). List ten zajmuje szczególne miejsce wśród

pism Ojców Apostolskich, ponieważ

jest to najwcześniejszy tekst chrześci¬ jański, oczywiście oprócz ksiąg Nowego W pismach z tego kręgu pojawia¬ Testamentu. ją się pewne szczególne cechy. Zawarte Po wprowadzeniu, w którym odwo¬ w nich wypowiedzi to nieformalne, łuje się do ich niegdysiejszego ducha proste wyznania szczerej wiary i poboż¬ pokory i uległości (rozdziały 1-3), Kle¬ ności, nie świadczące o wielkim przy¬ mens udziela licznych napomnień i na¬ gotowaniu filozoficznym w zakre¬ uk związanych z takimi chrześcijański¬ sie filozofii pogańskich, jakie jest wi¬ mi zaletami jak miłość, skrucha i poko¬ doczne np. w pismach Orygenesa czy ra, aby nakłonić adresatów do posłu¬ Klemensa Aleksandryjskiego. Ojcowie szeństwa względem następujących dalej Apostolscy żywili wielki szacunek dla zaleceń (4-38). Napomnienia owe, opar¬ Starego Testamentu i częstokroć od¬ te na licznych cytatach — przykładach woływali się do niego na poparcie swo¬ ze Starego Testamentu — rozdzielone ich idei. Dlatego właśnie w niektórych są krótkim akapitem (24-26), w któ¬ przypadkach występuje nieomal nad¬ rym mowa jest o pewności przyszłe¬ mierne wykorzystywanie interpretacji go zmartwychwstania. Warto zauważyć, typologicznej. Chrześcijaństwo uwa¬ że Klemens posłużył się w rozdziale 25 ża się za spełnienie proroctw i typów pogańską opowieścią o Feniksie, wyko¬ Starego Testamentu. Ludzie ci zaznajo¬ rzystując ją jako ilustrację zmartwych¬ mieni byli także z formami literackimi wstania. Bardziej bezpośrednio odno¬ Nowego Testamentu i wykorzystywali si się do problemów w Koryncie w roz¬ je jako modele dla swoich dzieł. Nauka działach od 39 do 59:2. Idea spuścizny praktyczna i kaznodziejska Kościoła apostolskiej pojawia się w rozdziałach jest pierwszoplanowym, głównym ce¬ 42-44; autor zwraca tu uwagę na fakt, że starsi i diakoni zostali ustanowie¬ lem tworzonych przez nich pism. ni przez apostołów, którzy z kolei zo¬ I. LITERATURA stali posłani przez Chrystusa, zaś sam

EPISTOLARNA A. Klemens Rzymski (ok. 30-100 r.) Około roku 95 zbór w Koryncie prze¬ żywał poważne kłopoty. Nieco później

Klemens, starszy w Rzymie, napisał swój pierwszy list do korynckiej spo¬ łeczności kościelnej, aby napomnieć chrześcijan, którzy zbuntowali się prze¬ ciwko starszym, żeby zaprzestali swoich

Chrystus został posłany przez Ojca. Następnie Klemens żąda posłuszeństwa wobec ustanowionych demokratycznie przywódców (44:3). Po tej części nastę¬

puje długa modlitwa (59:3-61), z któ¬ rej przebija usilne pragnienie jedności w Kościele. List kończy się apelem o za¬

chowanie duchowej jedności (62-65). List ten zawiera niezwykle cenną in¬ formację — mówi nam, jak ogromnym

Historia Kościoła Starożytnego autorytetem cieszyli się biskupi i starsi w Kościele u schyłku pierwszego stule¬ cia. Posłuszeństwo biskupowi ma sta¬

kwestionuje się autentyczność niektó¬ rych z nich, to i tak pozostałe dają jasny obraz nauki Ignacego.

nowić praktyczną gwarancję jedno¬

W swoich listach Ignacy usiłował

ści chrześcijańskiej. Tworzy się ducho¬

przestrzec zbory w miastach leżących

wieństwo odrębne od laikatu (40:5). na trasie podróży przed herezjami, któ¬ List Klemensa jest także interesujący re zagrażały pokojowi i jedności chrze¬ z racji zawartych w nim licznych cyta¬ tów (ok. 150). Oprócz tego możemy ob¬ serwować w tekście odniesienia do ka¬

riery Pawła (5:5-7). Koncepcja dwu¬ krotnego uwięzienia apostoła w Rzymie oraz okresu jego działalności pomiędzy pobytami w rzymskim więzieniu opie¬

ra się głównie na tym źródle. O krwi Chrystusa Klemens mówi jako o środ¬ ku do osiągnięcia zbawienia (7:14).

B. Ignacy (I-II wiek)

Kolejną postacią z grona Ojców Apostolskich jest Ignacy, biskup Antio¬ chii w Syrii, którego za składanie chrze¬

ścijańskiego świadectwa aresztowano i wysłano do Rzymu. Miał tam ponieść śmierć, rozszarpany przez dzikie zwie¬ rzęta podczas igrzysk. Przedstawicielom

zborów z miejsc położonych na tra¬ sie jego podróży pozwolono jednak go odwiedzić. Przed swoją męczeńską śmiercią skierował do tych zborów li¬ sty z podziękowaniami za wsparcie. List do Rzymu to przede wszystkim żąda¬ nie, aby wierni nie podejmowali żad¬ nych wysiłków w celu uratowania go od męczeńskiej śmierci w Rzymie. Ignacy zaakceptował nadchodzące męczeń¬ stwo i próbował zapobiec jakiemukol¬ wiek działaniu, na przykład spiłowaniu zwierzętom zębów (2:4), które mogłoby udaremnić mu stanie się „czystym Chle¬ bem Chrystusa”. Te siedem listów mu¬ siało powstać około roku 110. Mimo że

ścijańskiej. Sprzeciwiał się tendencjom gnostycyzmu i doketyzmu. Doketyści postrzegali Chrystusa jako istotę czy¬ sto duchową, nie skażoną przez żadną materię. Prowadziło to do zaprzecze¬ nia istnieniu materialnego ciała Chry¬ stusa i do twierdzenia mówiącego, iż to, że na krzyżu cierpiał jakoby ciele¬ sny Chrystus, to jedynie złudzenie (List do Smyrneńczyków, rozdział 1). Ignacy podkreślał przyjście Chrystusa na świat w ciele, co stanowić miało antidotum na tę herezję (List do Smyrneńczyków, roz¬ dział 1 oraz List do Trallian, 9-10). Ignacy, podobnie jak Klemens, rów¬ nież kładzie wielki nacisk na posłuszeń¬ stwo biskupowi, co ma służyć utrzyma¬

niu jedności i zapobieganiu rozwojo¬ wi herezji. W jego listach odnajdujemy pewne wzmianki świadczące o tym, że w tym czasie jeden ze starszych zboru zostawałbiskupemmonarchicznym, któ¬ remu podlegali inni prezbiterzy1. Ignacy

porównywał posłuszeństwo starszych względem biskupa z czystym akordem strun harfy (Ef 4:1) i napominał wszyst¬ kich chrześcijan, aby byli posłuszni swe¬ mu biskupowi i starszym (20:2). Był on

pierwszym, który rozdzielił urząd bi¬ skupa i prezbitera oraz podporządko¬ wał prezbiterów i starszych biskupowi, a członków zboru obu tym urzędom. Hierarchia społeczności chrześcijań¬ skiej wygląda według niego następująco:

biskup, prezbiter i diakon. Ignacy jed¬

Księgi i pergaminy nakże nie wywyższył biskupa Rzymu ponad innych biskupów, mimo że to on właśnie po raz pierwszy użył określenia „katolicki” (List do Smyrneńczyków, roz¬

dział 8). Jedyną zwierzchnością w zbo¬ rze była władza biskupa nad prezbitera¬ mi. Ignacy uważał, że bez takiej trójstop¬ niowej hierarchii nie ma Kościoła (List do Trallian, rozdział 3).

trzydzieści cztery pochodzą z pism Pawła, to dowód, że Polikarp znał Pa¬ wła List do Filipian oraz inne listy, po¬

dobnie jak pozostałe pisma Nowego Testamentu. Polikarp nie interesował się sprawami ustroju Kościoła, jak czy¬

nił to Ignacy, ale raczej praktycznym, codziennym życiem chrześcijan. D. List Barnaby

C. Polikarp (ok. 70-155 r.) Polikarp, autor Listu do Filipian, któ¬ ry jest reminiscencją listu Pawła do tego

List ten często występuje pod nazwą Pseudo-Barnaby, ponieważ — co jest faktem oczywistym — został napisany

zboru, miał szczególną okazję poznać naukę uczniów Jezusa, ponieważ sam był uczniem Jana. Pozostający przez wiele lat biskupem Smyrny Polikarp został umęczony w roku 155, ginąc na stosie. W czasie rozprawy odbywającej się przed rzymskim prokonsulem, kie¬ dy dano mu możliwość wyrzeczenia

przez kogoś innego niż Barnaba, o któ¬

się wiary, stwierdził, że nie może prze¬ cież odwrócić się od Chrystusa, które¬ mu służył przez osiemdziesiąt sześć lat i z którego ręki otrzymał samo dobro2.

Polikarp napisał swój list w roku 110 w odpowiedzi na list od Filipian. Polikarp nie wykazuje tu większej ory¬ ginalności, ponieważ często cytuje —

bezpośrednio lub pośrednio — frag¬ menty z Nowego i Starego Testamentu oraz powtarza nauki, które zaczerp¬

nął od apostołów, a szczególnie od

rym czytamy w Nowym Testamencie. Pogląd ten potwierdzaj ą pewne wzmian¬ ki w samym liście. Mimo to wielu Ojców Kościoła łączy go z postacią nowotesta­

mentowego Barnaby. Uważa się, że list

został napisany około roku 130 przez pewnego chrześcijanina z Aleksandrii.

List miał na celu dopomóc nawró¬ conym poganom, których chrześcijanie pochodzenia żydowskiego chcieli przy¬ musić do przestrzegania ciągle obowią¬ zującego — zgodnie z ich nauczaniem — Prawa Mojżeszowego. Autor listu po¬ święca tej kwestii pierwszych siedem¬ naście rozdziałów, wykazując że życie i śmierć Chrystusa są zupełnie wystar¬ czające dla zbawienia, oraz że chrześci¬ janie nie są zobowiązani do przestrze¬ gania żydowskiego Prawa. Rola Zakonu

Mojżeszowego zakończyła się wraz ny wkład jako świadek życia i wiary ze śmiercią Chrystusa. Ostatnie czte¬ Kościoła drugiego wieku. Nawoływał ry rozdziały ukazują kontrast między Filipian do godnego życia, dobrych dwoma sposobami życia: „drogą świa¬ czynów oraz nieugiętej postawy, nawet tła” i „drogą ciemności”. Napominają za cenę życia, gdyby to było koniecz¬ adresatów, aby postępowali zgodnie z tą ne, ponieważ są zbawieni przez wiarę pierwszą. Wzmianka o dwóch drogach w Chrystusa. Około sześćdziesięciu cy¬ jest reminiscencją Didache, z którym tatów z Nowego Testamentu, z których to dziełem prawdopodobnie istnieje tu Jana. Wniósł on jednak niezwykle cen¬

Historia Kościoła Starożytnego ścisłe powiązanie. Autor tego listu uży¬ wał typologii Starego Testamentu (119 cytatów), tak iż stała się ona alegorią3,

np. alegoria 318 służących Abrahama (9:9) jest odniesieniem do śmierci Chry¬ stusa na krzyżu. Rzecz polega na tym, iż grecka litera oznaczająca 300 ma kształt krzyża, a greckie liczebniki oznaczające 18 to dwie pierwsze litery imienia Jezus. Autor był bardzo dumny ze swojej wy¬

jątkowej interpretacji (9:9) Pierwszej Księgi Mojżeszowej 14:14. Ustawicznie wykraczał poza ramy przyjętej typolo¬ gii, posługując się alegoriami mający¬ mi potwierdzać jego dość zaskakującą egzegezę Starego Testamentu. Praktykę tę zapoczątkował Filon z Aleksandrii,

który usiłował za jej pomocą pogo¬ dzić Stary Testament z grecką filozo¬ fią. Została ona następnie przekształ¬ cona w systematyczną dziedzinę, wiel¬ ce szkodząc poprawnej, rzetelnej inter¬ pretacji Biblii.

ruje nawróconemu (5-12). Przyrównał także rolę chrześcijan w świecie do ro¬ li, jaką odgrywa dusza w ciele, poprzez szereg interesujących porównań (6).

F. Drugi List Klemensa do Koryntian O dziele tym zwykle mówi się, łącząc je z pismami Ojców Apostolskich, mimo że nie jest to list, a raczej kazanie czy ho¬ milia (19:1). Jej autorem nie jest niestety Klemens. Powstało około roku 150. Autor pragnie, aby jego adresaci do¬ ceniali wartość osoby Chrystusa, wie¬ rzyli w zmartwychwstanie ciała oraz wy¬ kazywali się czystością życia jako chrze¬ ścijanie. Po wstępnej prezentacji korzy¬ ści płynących ze zbawienia (rozdz. 1-4) autor nalega, aby chrześcijanie sprzeci¬

wili się światowym standardom (5-7) poprzez pielęgnowanie i kontynuowa¬ nie chrześcijańskich cnót i zalet oraz wzajemne wspieranie się w oczekiwaniu zbawienia, które stało się ich udziałem

dzięki Chrystusowi (18-20). List ten £. List do Diogneta Diognet, nauczyciel Marka Aureliu¬ sza, może być człowiekiem, do którego pewien anonimowy autor skierował list w końcu drugiego lub na początku trze¬

ciego wieku. Umieszcza się go wśród pism Ojców Apostolskich jedynie zwy¬

czajowo, ponieważ ma on charakter apologetyczny i równie dobrze można by go uznać za jedno z pism apologe­ tycznych.

Autor przedstawił racjonalną obro¬ nę chrześcijaństwa poprzez ukazanie, jakim szaleństwem jest bałwochwal¬ stwo (rozdz. 1-2), przez wykazanie nie¬ doskonałości judaizmu (3-4) i wyższo¬ ści chrześcijaństwa, jeśli chodzi o wiarę, charakter człowieka i korzyści, jakie ofe¬

stanowi interesującą ilustrację pracy ka¬ znodziejskiej w drugim stuleciu.

G. Papiasz (ok. 60-130 r.) Dzieło Explanatio Sermonum Do¬ mini autorstwa Papiasza, biskupa Hie­ rapolis we Frygii, powstało mniej wię¬ cej w połowie drugiego wieku. Zamia¬ rem autora było spisanie relacji zaawan¬ sowanych wiekiem chrześcijan, którzy osobiście znali apostołów. Jest prawdo¬ podobne, że Papiasz był uczniem Jana. Dokument ten mówi o życiu i nauczaniu Chrystusa. Mimo że tekst ten zaginął, je¬ go fragmenty znaleźć można w pismach Euzebiusza i Ireneusza. Jeden z nich, po¬ chodzący z pism Ireneusza4, stanowi ja¬

skrawy dowód millenarnych poglądów

Księgi i pergaminy Papiasza. Fragmenty cytowane przez Euzebiusza5 rzucają interesujące świa¬ tło na pochodzenie Ewangelii. Papiasz

tych wszystkich doświadczeń jest tekst, mający na celu przywieść grzeszników do skruchy. Skrucha i święte życie sta¬ nowią zasadniczy temat dzieła (cz. 4).

twierdził, że Marek pisał pod dyktan¬ do Piotra, a Mateusz pisał swoją księ¬ Jego przesłanie otrzymał Hermas od gę w języku hebrajskim. Te nieliczne, kobiety i anioła. Część pierwsza skła¬ niewielkie fragmenty dręczą wręcz ba¬ da się z opisu pięciu wizji, które za po¬ dacza, który zdaje sobie sprawę z tego, mocą symboli podkreślają konieczność jak wiele kwestii dotyczących wierzeń, upamiętania i skruchy. Potem następu¬ życia i literatury Nowego Testamentu je dwanaście przykazań, wyznaczają¬ mogłoby zostać wyjaśnionych, gdyby cych kodeks etyczny, którego powinien dzieło to zachowało się w całości. przestrzegać żałujący za grzechy, aby usatysfakcjonować Boga. Część ostat¬ II. LITERATURA nia to dziesięć przypowieści, czyli po¬

APOKALIPTYCZNA

dobieństw, których motywem prze¬ wodnim jest znaczenie upamiętania

Pasterz Hermasa, napisany na wzór księgi Objawienia, powstał prawdopo¬

w życiu. Autor Pasterza koncentruje się na problemie człowieka w społeczno¬ ści chrześcijańskiej, a bardziej ogólnie — w całym Kościele.

dobnie około roku 150. Jest to dzieło człowieka imieniem Hermas, o którym autor tzw. Fragmentu Muratoriego mó¬ wi, iż był bratem Piusa, biskupa Rzymu w latach 140-1556. Zastosowanie przez autora pewnych wizji i używanie alego¬

III. LITERATURA

KATECHETYCZNA

rii przypomina niektóre dzieła Johna Bunyana, jednak niestety Hermas nie posiadał nawet w części talentu tego

Niewielkie dziełko Didache ujrzało po raz wtóry światło dzienne w roku

wybitnego purytanina.

sku Bryennios Philotheus odkrył je w bibliotece parafialnej w Konstantyno¬ polu; opublikował je w roku 1883. Di¬ dache to zbiór pouczeń kościelnych,

Mimo że Pasterz ma formę obja¬ wienia obfitującego w symbole i wizje, chce osiągnąć cel zarówno moralny, jak i praktyczny. Autor był niewolnikiem

Rody, chrześcijanki z Rzymu. Został przez nią wyzwolony, a następnie zro¬ bił karierę w sferze biznesu. Jednakże w trakcie tej nagłej metamorfozy od¬

rzucił swoją własną rodzinę, która w rezultacie popadła w ciężki grzech. Następnie wraz z żoną upamiętał się i wyznał swoje grzechy, jednak jego dzieci odwróciły się od wiary. Potem stracił wszystko, co miał. Rezultatem

1873, kiedy to pewien człowiek o nazwi¬

spisany najprawdopodobniej około po¬ łowy drugiego wieku. Dotarł do nas w nie zmienionej formie. Wielu badaczy datuje jednak jego powstanie na schy¬ łek pierwszego wieku ze względu na wielkie podobieństwo treści do opisów zawartych w Nowym Testamencie. Nawet mało uważny czytelnik z ła¬ twością podzieli tekst Didache na czte¬ ry części. Część pierwsza, nawiązująca

do motywu dwóch dróg (podobnie jak

Historia Kościoła Starożytnego Pseudo-Barnaba) składa się z prezenta¬

prorok to taki, który szuka schronie¬

cji Drogi Życia i Drogi Śmierci (roz¬ działy 1-6). Mowa jest tu o uczynkach

nia i pożywienia, nie dając Kościołowi w zamian nic, jeśli chodzi o duchową inspirację. Potrzeba prowadzenia inte¬

zgodnych z normą etyczną życia chrze¬ ścijańskiego, ukazanych w przeciwień¬ stwie do czynów tych, którzy podąża¬

ją Drogą Śmierci. Autor porusza na¬ stępnie takie problemy liturgiczne jak chrzest, post oraz Wieczerza Pańska (7-10). Treść części trzeciej stanowią uwagi odnośnie sposobu, w jaki moż¬ na odróżnić proroków fałszywych od

gralnego, czujnego życia w świetle po¬ wtórnego przyjścia Pana to temat roz¬ działu ostatniego. Powyższe omówie¬ nie wskazuje na znaczenie Didache ja¬ ko świadectwa życia wczesnego Kścioła pomiędzy rokiem 95 a 150. Uważny czytelnik omówionej wyżej

dydatów na chrześcijańskie urzędy oraz sprawy dyscyplinarne (10-15).

literatury znajdzie w niej satysfakcję, inspirację oraz poszerzy swą wiedzę. Trochę szkoda, że owe umoralniające teksty zostały przez Kościół na prze¬

Tekst z goryczą stwierdza, że fałszywy

strzeni wieków zarzucone.

prawdziwych, jak szukać godnych kan¬

PRZYPISY 1. Zob. List do Efezjan (nie mylić z nowotestamentalnym listem) 2:2; 3:2; 4:1-2,5: 1-2; 6:1; 20:2; Magnezjan 3:1, 4:1; 6:1-2; 7:1; 13:1-2; Tralian 2:1; 3:1-2; 7:1-2; 13:2; Filadelfian 1:1; 3:2: 8:1-2. 2. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 4.15. 3. Alegoria polega na poszukiwaniu ukrytego symbolicznego sensu poprzez przy¬

pisywanie dosłownemu znaczeniu Pisma znaczeń zgodnych z etycznymi lub filozoficznymi założeniami czytelnika. Praktyka ta zniekształca sens zamierzo¬ ny przez oryginalnego autora, nadając mu wydźwięk oczekiwany przez inter¬ pretatora. 4. Ireneusz z Lyonu, Przeciw herezji, 5.33.3-4; 5.36.1-2 [polski przekład (frag¬ ment) w: A. Bober, Antologia patrystyczna, Kraków: Wydawnictwo Apostolstwa Modlitwy, 1965]. 5. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 3.39.3-5, 15-16. W 3.24 wy¬ rażony jest osobisty pogląd Euzebiusza. 6. Kanon Muratoriego jest listą pism Nowego Testamentu uznanych za kanonicz¬ ne przez gminę chrześcijańską w Rzymie pod koniec II wieku.

ROZPRZESTRZENIANIE SIĘ CHRZEŚCIJAŃSTWA W CESARSTWIE DO ROKU 100

ROZDZIAŁ 6

BISKUPI I DIAKONI

I. WŁADZE KOŚCIOŁA w dwóch wymiarach. Pierwszym

Istnienie Kościoła realizuje się jest wieczny, niewidzialny, biblijny

Początków administracji Kościoła

organizm, który został scalony w jed¬ no ciało przez Ducha Świętego. Drugim jest organizacja o charakterze czaso¬ przestrzennym — historyczna, widzial¬

należy upatrywać w działaniach Chry¬ stusa, który wybrał dwunastu aposto¬

na, ludzka, instytucjonalna. Wymiar pierwszy to cel, wymiar drugi to instru¬ menty działania. Rozwój Kościoła jako organizacji po¬

łów. Zostali oni później przywódca¬ mi rodzącego się Kościoła. Pod naka¬ zem Ducha Świętego apostołowie pod¬ jęli inicjatywę utworzenia innych funk¬ cji w Kościele. W żadnym wypadku nie wskazuje to na powstanie systemu hie¬ rarchicznego — takiego, jaki stworzył Kościół rzymskokatolicki. Kandydaci

zostawiono apostołom, aby wypraco¬ wali ją pod przewodnictwem Ducha Świętego. Każda wielka społeczność na owe urzędy mieli być wybierani musi z konieczności posiadać przy¬ przez ludzi, ustanawiani przez aposto¬ wództwo, zaś w miarę jej rozwoju przy¬

łów i winni byli posiadać szczególne za¬

chodzi czas na podział funkcji i wyni¬ kających z nich specjalizacji zwierzch¬ ności. Pozwala to organizacji na spraw¬ ne funkcjonowanie. Liturgia, według której w sposób uporządkowany oddaje

wodnictwem Ducha Świętego. Tak więc był to element wewnętrznego powoła¬

Chrześcijanin jest przeto częścią orga¬ nizmu, jak i organizacji.

wie społeczności byli w równym stop¬ niu kapłanami duchowymi, posiadają¬

lety duchowe, związane także z prze¬

nia przez Ducha Świętego do piasto¬ wania urzędu, powołanie zewnętrzne się Bogu cześć w Kościele (1 Kor 14:40), przez demokratyczne głosowanie oraz stanowi kolejny logiczny efekt rozwo¬ ustanowienie przez apostołów. Nie ist¬ ju Kościoła jako organizacji. Celem niała żadna osobna grupa duchownych ostatecznym Kościoła jako społeczno¬ wyznaczonych do posługi w kapłań¬ ści służącej oddawaniu Bogu czci jest skim systemie zbawienia, ponieważ za¬ osiągnięcie najwyższej jakości życia. równo sprawujący urzędy, jak i członko¬

Historia Kościoła Starożytnego cymi prawo bezpośredniego przystępu do Boga przez Chrystusa (Ef 2:18).

przez żywego Chrystusa. Apostołowie, sprawujący pierwszy urząd wczesnego

Sprawujących urzędy w Kościele

Kościoła, łączyli w swojej pracy wszyst¬

można podzielić na dwie grupy. Przy¬ w języku greckim oznacza dar) wybra¬

kie funkcje wykonywane później przez innych, kiedy już nie byli w stanie za¬ spokoić wszystkich potrzeb szybko roz¬

ni przez Chrystusa obdarzeni by¬

wijającego się Kościoła.

li szczególnymi darami duchowymi

W pierwszych dwunastu rozdziałach Łukaszowej historii wczesnego chrze¬ ścijaństwa widzimy, że dominującą po¬ stacią wśród apostołów jest Piotr. Nie tylko po raz pierwszy oficjalnie zwia¬ stował on Ewangelię Żydom w Jero¬ zolimie w Dzień Zesłania Ducha Świę¬

wódcy charyzmatyczni (charyzma

(1 Kor 12-14; Ef 4:11-12). Ich funkcja polegała przede wszystkim na inspira¬ cji. Spełniający funkcje administracyj¬ ne tworzyli grupę drugą. Ich zadania ograniczały się głównie do spraw doty¬ czących zarządzania. Jednak po śmier¬

tego, ale również jako pierwszy po¬ szedł z Ewangelią do pogan (kaza¬ byli wybierani przez cały zbór, który nie w domu Korneliusza). W nowo­ trwał w modlitwie, prosząc o przewod¬ testamentowym zapisie jego działal¬ ci apostołów starsi wzięli na siebie wie¬ le obowiązków duchowych. Przywódcy

nictwo Ducha Świętego, oraz byli usta¬ nawiani przez apostołów.

A. Urzędy o charakterze charyzma¬ tycznym

ności nie znajdujemy jednak najmniej¬ szego śladu hierarchicznej, autorytarnej koncepcji zwierzchności właściwej śre¬ dniowiecznemu Kościołowi rzymsko¬ katolickiemu. Tradycja wczesnochrze¬

Ludzie sprawujący te urzędy, których ścijańska podaje Rzym jako miejsce głównym zadaniem było strzeżenie śmierci Piotra. Pewien sugestywny opis

prawdy Ewangelii oraz początkowo jej głoszenie, byli specjalnie wybrani przez

Chrystusa, w mocy Ducha Świętego, w celu prowadzenia Kościoła. Czytamy

0 czterech lub pięciu takich urzędach, wspomnianych przez Pawła: apostoło¬ wie, prorocy, ewangeliści, pastorzy i na¬

uczyciele. Wiele osób uważa, że pastor 1 nauczyciel to dwie nazwy, określające tę samą osobę.

Apostołowie to ludzie, którzy by¬ li świadkami życia i śmierci Chrystusa, szczególnie zaś Jego zmartwychwsta¬ nia (Dz 1:22; 1 Kor 1:1, 15:8) oraz któ¬

rzy zostali powołani osobiście przez Chrystusa. Paweł opierał swoje apostol¬

stwo na bezpośrednim powołaniu go

relacjonuje ucieczkę Piotra z więzienia w Rzymie, a następnie z samego miasta. Uciekający Piotr spotyka Jezusa i za¬ skoczony pyta się, dokąd to Nauczyciel zmierza. Chrystus odpowiada, że idzie do Rzymu, aby zostać ponownie ukrzy¬ żowany. Nękany wyrzutami sumienia

Piotr spieszy z powrotem do miasta, gdzie zostaje ukrzyżowany na własną prośbę — zgodnie z inną jeszcze trady¬ cją — głową w dół, ponieważ uważa, że nie jest godzien, aby umierać w taki sam sposób jak jego Pan. Jakub, syn Zebedeusza, obecny pod¬

czas Przemienienia Jezusa oraz towa¬ rzyszący Mu w Getsemane, był pierw¬ szym z Dwunastu, który zginął śmier¬

Biskupi i diakoni tii. Według późniejszej tradycji został ukrzyżowany na krzyżu w kształcie li¬ tery X. Stąd ten rodzaj krzyża nazwano jego imieniem. Niewiele wiadomo o późniejszym życiu Filipa i możemy przypuszczać, nie jak Piotr postać pierwszorzędna. że najprawdopodobniej zmarł śmier¬ O jego znaczeniu w Kościele świadczy cią naturalną w Hierapolis po znisz¬ fakt, iż odgrywał główną rolę podczas czeniu Jerozolimy. Nic nie wiemy

cią męczeńską — został stracony przez ścięcie z wyroku Heroda Agryppy w ro¬ ku 44. Hiszpanie uważają go za swoje¬ go patrona. Jakub, brat Jezusa (Ga 1:19), przy¬ wódca zboru w Jerozolimie, to podob¬

Soboru Jerozolimskiego. Żyjąc w atmo¬

sferze judaistycznego legalizmu, bar¬ dziej intensywnie niż większość przy¬ wódców zboru w Jerozolimie starał się być mediatorem między chrześcijana¬ mi pochodzenia żydowskiego a nawró¬ conymi z pogan. Tak bardzo pragnął świętości i życia poświęconego modli¬ twie, że według tradycji jego kolana by¬ ły twarde jak u wielbłąda, ponieważ cią¬

gle klęczał. Został zatłuczony kijami na śmierć, po uprzednim zrzuceniu go z murów świątyni. Przez cały czas wy¬ powiadał słowa przebaczenia, podobne do tych, jakich używał Szczepan1. Jakub nie należał do grona Dwunastu.

Jana stawia się na równi z Piotrem, jeśli chodzi o przywództwo we wczes¬ nym Kościele. Tradycja mówi, że dzia¬

łał w Efezie. Cesarz Domicjan zesłał go na Patmos — samotną, skalistą wy¬ spę na zachodnim wybrzeżu Azji Mniej¬

szej. Tam Jan napisał swoją Księgę Objawienia. Po śmierci Domicjana po¬ zwolono mu wrócić do Efezu, gdzie po¬ został, służąc azjatyckim zborom aż do śmierci, która zastała go w podeszłym wieku2. Jego Ewangelia, trzy Listy, oraz

o dalszym losie Jakuba Mniejszego, sy¬ na Alfeusza. Tradycja dotycząca aposto¬

ła Judy mówi o jego pobycie w Persji, gdzie został zamęczony. Maciej, któ¬

ry zajął miejsce Judasza, prowadził Boże dzieło w Etiopii, i jak powiada pewien przekaz, poniósł tam śmierć. Szymon Zelota także został stracony. Tradycja nie podaje szczegółów o stra¬ ceniu Bartłomieja. Pewne teksty przypi¬ sują mu głoszenie Ewangelii w Indiach. Przypuszcza się, że przebywał również w Etiopii. Imię najbardziej sceptyczne¬ go z uczniów, Tomasza, tradycja kojarzy z misją wśród Partów, jednak inne prze¬ kazy mówią o jego życiu i męczeńskiej

śmierci w Indiach. Milczenie zarów¬ no Nowego Testamentu, jak i innych źródeł na temat losów tych ludzi3 jest dziwne, jeżeli porównać je z później¬ szą, średniowieczną tendencją do glo¬ ryfikowania życia i śmierci tzw. świę¬ tych Kościoła rzymskiego. W śród najbardziej wpływowych przy¬

Brat Piotra, Andrzej, działał w róż¬

wódców Kościoła Nowego Testamentu znaleźli się prorocy. Ich zadaniem było ogłaszanie woli Bożej lub zwiastowanie Ewangelii (Dz 13:1, 15:32), jak również przepowiadanie i przewidywanie przy¬ szłości. Agabusowi przypisuje się trafne przepowiedzenie nadchodzącej klęski głodowej oraz uwięzienia Pawła przez

nych częściach Bliskiego W schodu i Scy­

Żydów (Dz 11:28, 21:10-14). Z pew¬

Objawienie stanowią cenne elementy spuścizny literackiej Kościoła Nowego Testamentu.

Historia Kościoła Starożytnego nością Kościół w początkowym okresie infiltrowany był przez wielu ludzi, któ¬ rzy udawali proroków Świadczy o tym

Didache, zawierające wskazówki, jak odróżniać proroka fałszywego od praw¬ dziwego (10:7, 11:7-12).

i innych powołanych na urzędy cha¬ ryzmatyczne, mężczyźni ci, a w nie¬ których przypadkach kobiety, sprawo¬ wali władzę w lokalnym zborze, a nie w Kościele Chrystusowym jako całości.

Urzędy mnożyły się poprzez podział

Filip posiadał dar ewangelisty funkcji i specjalizacji, co było podyk¬ (Dz 21:8), ale niewiele wiemy o jego towane koniecznością niesienia pomo¬ urzędzie i spełnianych przezeń szcze¬ cy przepracowanym apostołom, pra¬ gólnych funkcjach. Prawdopodobnie gnącym zaspokoić potrzeby rozrasta¬ były one jakoś powiązane z zadaniem jącego się Kościoła. Prawdopodobnie wędrownego kaznodziei, którego głów¬ czynnikiem, który spowodował po¬ nym celem było głoszenie Ewangelii na nowych, dziewiczych jeszcze dla chrze¬ ścijaństwa terenach. Pojawia się także pytanie, czy urzędy pastora i nauczyciela istniały odrębnie, czy też były to po prostu nazwy dwóch funkcji, które mógł pełnić jeden czło¬

wstanie tych urzędów, był przykład sy¬ nagogi, gdzie starsi zarządzali sprawa¬ mi lokalnymi.

zaś prawdziwego nauczyciela jest opisa¬ ny w Didache (11:1-2).

znaczenia urzędu biskupa monarchicz­ nego nastąpił dopiero po zakończeniu ery apostolskiej, w drugim wieku. Kwalifikacje starszych Nowy Testa¬ ment określa jasno przynajmniej dwu¬ krotnie (1 Tm 3:1-7; Tt 1:5-9). Starszy musi być człowiekiem cieszącym się

Urząd starszego lub prezbitera był najwyższym urzędem w lokalnym zbo¬ rze. Ci, którzy trzymali się organizacji

trójstopniowej w Kościele, twierdzi¬ wiek, szczególnie obdarowany przez li, że określenie „starszy” (presbyteros) Boga. Nowy Testament bardziej jasno i „biskup” (episkopos) nie są synoni¬ stawia kwestię sprawdzania nauczycie¬ mami, ale oznaczają oddzielne urzędy li. Według Jana (2 J 1-11) ten, kto ne¬ biskupa i prezbitera. Nowy Testament gował osobiste przyjście Chrystusa na jednakże w oczywisty sposób łączy te świat w ludzkim ciele, nie mógł być dwie nazwy z tym samym urzędem prawdziwym nauczycielem. Charakter (Dz 20:17,28; Flp 1:1; Tt 1:5,7). Wzrost

B. Piastuni funkcji o charakterze za¬ rządczym Sprawujący wyżej wymienione urzę¬ dy byli w sposób specjalny powoływani do ich piastowania, zwykle przez Boga, a nie przez ludzi. Były też inne funkcje, na które wybierano kandydatów demo¬ kratycznie „za zgodą całego Kośęioła”4.

Zadaniem ich było zarządzanie zbo¬ rem. Apostołowie zrezygnowali z czę¬ ści swoich zadań i po wybraniu przez zbór odpowiednich ludzi przekazali je

im. W przeciwieństwie do apostołów

dobrą opinią wśród członków Kościoła i ludzi z zewnątrz. Wydaje się, że jed¬

ną z głównych funkcji starszego było prowadzenie publicznych nabożeństw (1 Tm 5:17; Tt 1:9) oraz właściwe zarzą¬ dzanie i utrzymywanie dyscypliny i po¬ rządku w zborze.

Diakoni zajmowali pozycję pod¬ rzędną w stosunku do starszych, ale

Biskupi i diakoni ci, którzy ubiegali się o ten urząd, mu¬ sieli spełniać te same wysokie wyma¬ gania, co starsi (Dz 6:3; 1 Tm 3:8-13). Procedura demokratycznych wyborów została także określona przez aposto¬ łów w Jerozolimie (Dz 6:3-5). Pomoc

charytatywna w obrębie społeczno¬ ści była głównym zadaniem diakonów. Później pomagali oni starszym w spra¬

wowaniu Wieczerzy Pańskiej pośród

rządkowany i godny (1 Kor 14:40). Wcześniej Chrystus mówił o znacze¬ niu prawdziwej czci, kiedy stwierdził, iż ponieważ Bóg jest duchem, prawdziwa cześć jest sprawą ducha (J 4:24). Cześć oddawana Bogu to wznoszenie ludzkie¬ go ducha przy pomocy praktyk religij¬ nych, które pomagają człowiekowi sta¬ nąć w Bożej obecności.

Pierwsi chrześcijanie nie myśleli

wiernych.

o Kościele jako o miejscu oddawania

Wydaje się, że w czasach apostol¬ skich kobiety mogły ubiegać się o ten

czci w dzisiejszym znaczeniu tego sło¬ wa. Kościół oznaczał ciało złożone z lu¬

urząd, ponieważ Paweł z uznaniem dzi pozostających w osobistym związ¬ mówi o diakonisie Febie (Rz 16:1). ku z Chrystusem. Grupa taka spotykała Córki Filipa Ewangelisty też spełnia¬ ły funkcje prorocze (Dz 21:9), jednak Paweł jasno stawiał sprawę, że kobiety nie mogą być nauczycielami w Kościele (1 Kor 14:34; 1 Tm 2:12).

Określenie urzędów w zborze oraz określenie kwalifikacji niezbędnych do pełnienia obowiązków z nimi związa¬

nych zostało zakończone pod koniec pierwszego stulecia. Głosząc zbawienie przez wiarę w Chrystusa, co stanowiło Ewangelię Kościoła, przy rozwoju lite¬ ratury tworzonej przez apostołów oraz formowaniu organizacji mogącej speł¬

się w domach (Dz 12:12; Rz 16:5,23; Kol

4:15; Firn 1-4), w świątyni (Dz 5:12), w aulach szkół (Dz 19:9) oraz w syna¬ gogach, o ile im na to pozwalano (Dz 14:1,3,17:1,18:4). Samo miejsce nie by¬ ło aż tak istotne; ważną rzecz natomiast stanowiła możliwość spotkania się z in¬ nymi i wspólnego wysławiania Boga. Chrześcijanie z pierwszego stulecia w pierwszym dniu tygodnia odprawia¬ li dwa nabożeństwa. Niedzielę przyję¬ to za dzień uwielbiania Boga, ponieważ

w niedzielę Chrystus powstał z mar¬ twych (Dz 20:7; 1 Kor 16:2; Obj 1:10).

niać jego potrzeby, chrześcijaństwo Nabożeństwo poranne najprawdopodo¬ doświadczało dynamicznego rozwoju bniej obejmowało czytanie Pisma Świę¬ pod koniec pierwszego i na początku tego (Kol 3:16), pouczenia udziela¬ drugiego wieku naszej ery.

II. FORMY KULTU WE

WCZESNYM KOŚCIELE Kwestia właściwej formy oddawania czci była zagadnieniem niezwykle istot¬

nym już od samego początku. Paweł musiał napomnieć zbór koryncki, aby sprawował nabożeństwa w sposób upo¬

ne przez prowadzących starszych, mo¬ dlitwy i śpiew (Ef 5:19). Uczta miłości (1 Kor 11:20-22) czy też agape poprze¬ dzała Wieczerzę Pańską w trakcie nabo¬ żeństwa wieczornego. Z końcem pierw¬ szego wieku uczty miłości powszech¬ nie zarzucono, zaś Wieczerzę celebro¬ wano w czasie nabożeństwa poranne¬ go. Pliniusz w liście do Trajana opisuje chrześcijan jako ludzi, którzy spotyka¬

Historia Kościoła Starożytnego ją się o świcie, śpiewają hymny i podej¬ mują zobowiązania prowadzenia niena¬ gannego moralnie życia5.

O porządku nabożeństwa w połowie drugiego wieku wiemy już więcej dzięki Pierwszej Apologii Justyna Męczennika oraz Didache6. Nabożeństwo, które od¬ bywało się w „dniu słońca” (czyli w nie¬

dzielę — przyp. red.) rozpoczynało się czytaniem „pism apostołów” lub „pism proroków”, trwającym „tak długo, jak pozwalał na to czas”. Następnie prowa¬ dzący nabożeństwo wygłaszał poucze¬ nie lub homilię. Zbór następnie odma¬ wiał na stojąco modlitwę. Po wymia¬ nie świętych pocałunków celebrowano Wieczerzę Pańską. Poświęcano kawał¬ ki chleba oraz „wodę i wino” poprzez dziękczynienie i modlitwy, które koń¬ czyły się wypowiedzeniem przez wier¬ nych słowa „amen”. Następnie diakoni roznosili poświęcony chleb, wodę i wi¬

no do domów tych, którzy nie mogli przybyć na nabożeństwo. Na zakończe­

nie zbierano kolektę z przeznaczeniem na pomoc dla wdów i sierot, chorych, więźniów i przybyszów, i ludzie rozcho¬ dzili się do domów.

Wieczerza Pańska oraz chrzest były dwoma obrzędami, które praktykował wczesny Kościół, ponieważ zostały one ustanowione przez Chrystusa. W pierw¬

szym wieku powszechnie chrzczono przez zanurzenie. Według Didache jed¬ nak chrzest mógł się odbywać poprzez wylanie wody na głowę osoby chrzczo¬

nej, o ile nie było dostępu do wody w wystarczającej do zanurzenia ilości7. Tylko ci, którzy zostali ochrzczeni, mo¬ gli uczestniczyć w pamiątce Wieczerzy Pańskiej.

III. CODZIENNE ŻYCIE KOŚCIOŁA Wczesny Kościół nie miał zaplecza w postaci opiekuńczego państwa dobroby¬

tu, które udzielałoby pomocy biednym i chorym. Kościół wziął to zadanie na swoje barki. Pieniądze zebrane od tych, którzy mogli je ofiarować podczas ko¬ lekty po Wieczerzy, były następnie roz¬ dzielane w celu zaspokojenia podsta¬ wowych potrzeb wiernych. Paweł także wspominał o praktyce zbierania darów od wiernych co niedzielę (1 Kor 16:1— 2). Diakoni mogli je potem wykorzysty¬ wać, aby zadbać o tych, którzy są w po¬ trzebie. Kobiety w zborach uczestniczyły w pracach dobroczynnych, szyjąc ubra¬ nia dla osób najbardziej tego potrzebują¬ cych (Dz 9:36-41).

Kościół nie sprzeciwiał się bezpo¬ Katakumby Kaliksta — przystępujący do

chrztu.

średnio instytucji niewolnictwa. Posia¬ danie niewolników nie było też chrze¬ ścijanom zabronione. Jednakże chrze¬

Biskupi i diakoni ścijaństwo zaatakowało problem okr꿬

ną drogą, przypominając chrześcijań¬

skiemu panu i jego niewolnikowi, że obaj są braćmi w Chrystusie. Pełen taktu List Pawła do Filemona każe są¬ dzić, że Filemon jako szczery chrze¬

ścijanin najprawdopodobniej zwróci Onezymowi wolność. Wczesny Kościół nalegał na odcięcie

się od pogańskich praktyk rzymskie¬ go społeczeństwa, nie nakazywał jed¬ nakże odcinania się od pogańskich są¬ siadów, z którymi można pozostawać w neutralnych stosunkach. I rzeczywi¬ ście, są podstawy, by sądzić, że Kościół

wiary słabszych, mniej utwierdzonych chrześcijan (1 Kor 8:13, 10:24), oraz

unikać wszystkiego, co nie przynosi chwały Panu (1 Kor 6:20,10:31). Zasady te wykluczały uczęszczanie do pogań¬ skich teatrów, stadionów, świątyń oraz uczestnictwo w igrzyskach. Pomimo takiej moralnej i duchowej separacji chrześcijanie chcieli — do cze¬ go zresztą byli nawoływani przez Pawła — wypełniać swoje obywatelskie zobo¬

wiązania posłuszeństwa i szacunku dla władz, płacenia podatków, oraz odpra¬ wiania modlitw za tych, którzy władzę tę sprawują (Rz 13:7; Tm 2:1-2). Byli wzorowymi obywatelami, dopóki nie żądano od nich wykroczenia przeciw¬ ko prawu ustanowionemu przez Boga — władzy wyższej, której byli posłusz¬ ni przede wszystkim.

akceptował taką mieszankę społeczną, dopóki nie wymuszało to kompromisu lub nie prowadziło do porzucenia zasad chrześcijańskich (1 Kor 5:10,10:20-33). Nakazywał jednak zupełne odcięcie się od każdej praktyki, która mogłaby być Czystość życia, miłość i odwaga wcze¬ powiązana z bałwochwalstwem lub po¬ snego Kościoła w przestrzeganiu Bo¬ gańską niemoralnością. Chrześcijanin żych zasad — nawet umieraniu za nie — powinien postępować według zasady, wywarło tak wielki wpływ na pogańskie aby nie czynić niczego, co mogłoby za¬ społeczeństwo Rzymu, że już w trzysta szkodzić ciału, którego właścicielem jest Chrystus (1 Kor 6:12), niczego, co mo¬ głoby powstrzymywać ludzi od nawró¬ cenia się lub co mogłoby odciągnąć od

lat po śmierci Chrystusa Konstantyn uznał oficjalnie rolę chrześcijaństwa w Cesarstwie, zwołując Sobór w Nicei i przewodnicząc mu.

PRZYPISY 1. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 2.23. 2. Tamże, 3.18,20,23. 3. Tamże, 3.1.

4. Klemens, i List do Koryntian 44; Didache 15 [oba teksty w przekładzie na język polski umieszczono w: Pisma Ojców Apostolskich. Nauka Dwunastu Apostołów

— Barnaba — Klemens Rzymski — Polikarp — Hermas, tłum. Arkadiusz Lisiecki, Poznań: Fiszer i Majewski — Księgarnia Uniwersytecka, 1924 oraz w: Pierwsi świadkowie. Wybór najstarszych pism chrześcijańskich, tłum. Anna Świderkówna, Kraków: Znak, 1988]; Dz 6:5,13:2-3.

5. Pliniusz, Listy, 10.96.7 (w:) Documents of the Christian Church, red. Henry

Historia Kościoła Starożytnego Bettenson, New York: Oxford University Press, wyd. 2, 1963, ss. 3-4. Zob. tak¬ że: Didache, 7-15; Justyn Męczennik, Pierwsza apologia, 65-67 [przekład pol¬ ski w: Św. Justyn, filozof i męczennik, Apologia. Dialog z Żydem Tryfonem, tłum. Arkadiusz Lisiecki, Poznań: Fiszer i Majewski — Księgarnia Uniwersytecka, 1926.]; Tertulian, Apologia, 39 [przekład polski: Tertulian Q.S.F., Apologetyk, tłum. J. Sajdak, Poznań: J. Jachowski — Księgarnia Akademicka, 1947]. 6. Didache, 7-15; Justyn Męczennik, Pierwsza apologia, 65-67. 7. Didache, 7.1-3.

WALKA STAROŻYTNEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO O PRZETRWANIE: LATA 100-313

ROZDZIAŁ 7

CHRYSTUS CZY CEZAR

storii chrześcijaństwo bo¬

W każdym okresie swojej hi¬ rykało się z problemami za¬ równo zewnętrznymi, jak i wewnętrz¬ nymi. Kościół w latach 100-313 mu¬ siał stanąć przed poważnym wewnętrz¬ nym problemem herezji i jakoś sobie z nim radzić, a jednocześnie rozwiązać zewnętrzny problem prześladowań ze strony państwa rzymskiego. Chrześcijanie w Cesarstwie Rzym¬ skim, nestorianie w Chinach w dzie¬ wiątym i dziesiątym wieku oraz rzym¬

scy katolicy w Japonii w wieku sie¬ demnastym, podobnie jak chrześcija¬

tem „czystki” niż określonej polityki we¬ wnętrznej. Jednak po roku 100 prześla¬

dowania zaczynają wynikać coraz czę¬ ściej z konkretnej polityki rzymskiego rządu cesarskiego. Przybierają więc roz¬ miary gwałtowne i powszechne. W tym czasie słowa Tertuliana „krew męczen¬ ników jest zasiewem chrześcijaństwa” stały się dla wielu chrześcijan straszli¬ wą rzeczywistością. Kościół rozwijał się jednak pomimo — czy może raczej czę¬ ściowo — dzięki prześladowaniom, do

czasu, kiedy za Konstantyna uzyskał swobodę praktykowania religii chrze¬ ścijańskiej.

nie w państwach nazistowskich i komu¬

nistycznych, mieli wspólne doświad¬ czenia wrogości ze strony państwa — do przypadków męczeństwa włącznie. Chrześcijanie narażeni byli także na ataki pogańskich intelektualistów ta¬ kich jak Lukian, Fronto czy Celsus.

Wiele osób ma błędne wyobrażenie odnośnie ilości, czasu trwania, zakre¬ su oraz intensywności prześladowań, jakim poddawany był Kościół. Przed rokiem 250 prześladowania miały za¬ sięg głównie lokalny, przejawiając spo¬ radyczny charakter. Były raczej rezulta¬

I. PRZYCZYNY

PRZEŚLADOWAŃ A. Przyczyny o charakterze politycz¬ nym Kościół nie doznał zbyt wielu prze¬ śladowań w okresie, kiedy uznawany był przez władze za sektę w obrębie ju¬ daizmu, religio licita — religii legalnej. Ale jak tylko chrześcijaństwo wyodręb¬ niło się z judaizmu jako oddzielna re­ ligia, mogąc zostać zakwalifikowane ja¬ ko tajne stowarzyszenie, naraziło się na

PROBLEMY KOŚCIOŁA W LATACH 100-313

Rn

WEWNĘTRZNE

ZEWNĘTRZNE

HEREZJE — gnoza

Monarchianizm

INTELEKTUALIŚCI POGAŃSCY

PAŃSTWO RZYMSKIE

i

ZBITE PRZEZ

REAKCJA

KOŚCIOŁA

KANON PISMA

USTRÓJ KOŚCIOŁA

ŚWIĘTEGO

1. Sukcesja apostolska —

/

(Wschód)

i

a. episkopat monarchiczny

Ignacy

gnostykom

b. prymat Piotrowy —

De Peregrinus

Ireneusz przeciwko

Tertulian (Zachód)

LUKIAN

POLEMIKĘ

2. Episkopat

Justyn Męczennik

Klemens Rzymski

APOLOGECI

MĘCZENNICY

monarchianom

Cyprian

Tertulian przeciwko

CELSUS

Prawdziwe słowo

i

Orygenes odpowiada mu

Tertulian, Ireneusz

Przeciw Celsusowi

WYZNANIA WIARY

w traktacie

Chrystus czy Cezar gniew Cesarstwa. Państwo rzymskie nie mogło ścierpieć żadnego rywala ocze¬ kującego lojalności od swoich adeptów Chrześcijaństwo stało się więc religią nielegalną, którą postrzegano jako za¬ grożenie dla bezpieczeństwa Cesarstwa.

W ramach fuzji państwa i religii naj¬ wyższą wartością miało być państwo. Nie mogła istnieć żadna religia niepań¬ stwowa.

Religia mogła być tolerowana tylko wtedy, kiedy przyczyniała się do stabil¬ ności państwa. Ponieważ szybko roz¬ przestrzeniające się chrześcijaństwo ro¬ ściło sobie wyłączność co do moralnej i duchowej lojalności tych, którzy przy¬ jęli Chrystusa, to w obliczu konieczno¬ ści wyboru między lojalnością wzglę¬

dem Cezara a Chrystusa, Cezar musiał ustąpić miejsca potężniejszemu panu. Przez przywódców rzymskich walczą¬ cych o zachowanie klasycznej kultury w ramach Cesarstwa Rzymskiego, zo¬ stało to odczytane jako brak lojalności względem państwa. Chrześcijan zaczęto uważać za tych, którzy dążą do stworze¬

nia państwa w państwie. Ustąpić mu¬ siało albo Cesarstwo, albo Kościół po¬ wszechny, ciało Chrystusa. Wyłączne panowanie Chrystusa uwłaczało peł¬ nym pychy założeniom Cezara o posia¬ daniu władzy najwyższej. Wiele praktyk chrześcijańskich zda¬ wało się potwierdzać podejrzenia rzym¬ skiej władzy, oskarżającej chrześcijan o nielojalność względem państwa. Chrze¬

od panowania Cezara Augusta aż do Konstantyna. Człowiek, który złożył ofiarę na tych ołtarzach, mógł sobie po¬ tem praktykować drugą, prywatną reli­ gię. Chrześcijanie takich ofiar nie skła¬ dali i byli przeto posądzani o nielojal¬ ność. Również większość swoich spo¬ tkań odbywali w nocy i utrzymywali je w tajemnicy. Dla władz rzymskich mo¬

gło to oznaczać jedynie tworzenie się spisku zagrażającego bezpieczeństwu państwa. Do roku 313 chrześcijanie nie służyli w wojsku. B. Przyczyny o charakterze religijnym

Oprócz zasadniczo politycznych przyczyn prześladowań, były też powo¬ dy religijne. Rzymska religia państwo¬ wa była w swym charakterze zewnętrz¬

na i instrumentalna. Miała swoje ołta¬ rze, bóstwa, kapłanów, procesje, rytua¬ ły i praktyki, które można było oglą¬ dać. Rzymianie nie byli przeciwni do¬

daniu nowej postaci do grona bóstw zasiadających w Panteonie, pod wa¬ runkiem jednak, że bóstwo to będzie respektować zasady rzymskiej reli¬ gii państwowej. Chrześcijanie nie mie¬ li żadnych bóstw, na dodatek posiada¬

li jedynie bardzo niewiele przedmio¬ tów służących nabożeństwu. Ich prak¬ tyki religijne miały charakter wewnętrz¬

ny i duchowy. Kiedy stali i modlili się z zamkniętymi oczyma, nie było żadne¬

ścijanie stanowczo odmawiali ofiaro¬ wania kadzideł palonych na ołtarzach poświęconych geniuszowi rzymskie¬

go widocznego przedmiotu, do które¬ go te modlitwy kierowali. Dla Rzymian oznaczało to po prostu ateizm, byli oni bowiem przyzwyczajeni do symbolicz¬ nych, materialnych manifestacji kultu

go cesarza, z którym w mentalności lu¬ dzi nierozerwalnie związane było pano¬

swojego boga. Owa tajemniczość towarzysząca spo¬

wanie i dobrobyt państwa, począwszy

tkaniom chrześcijan również w jakiś

Historia Kościoła Starożytnego cia chrześcijan była żywym wyrzu¬ tem sumienia dla ludzi z wyższych wśród nich kazirodztwo, kanibalizm sfer, prowadzących się skandalicz¬ i inne nienaturalne praktyki. Błędne nie. Nonkonformizm chrześcijan wo¬ sposób ich moralnie obciążała. Krąży¬ ły plotki, że powszechnie przyjęte jest

zrozumienie „jedzenia i picia”, rzeczy symbolizujących ciało i krew Chry¬ stusa, łatwo doprowadziło do powsta¬ nia przeświadczenia, że chrześcijanie zabijają i jedzą niemowlęta, składając ofiarę swojemu Bogu.

bec powszechnie przyjętych wzorców sprawiał, że poganie wierzyli, iż chrze¬ ścijanie stanowią zagrożenie dla społe¬ czeństwa, oraz uważali, że „nienawidzą oni rodzaju ludzkiego” i mogą podju¬ dzić masy do buntu.

Określenie „pocałunek pokoju” ła¬

two mogło wywołać złe skojarzenia D. Przyczyny o charakterze ekono¬ i podejrzenia o kazirodztwo oraz in¬ micznym Nie można zapominać, że w prze¬ ne przejawy niemoralnego prowadze¬ nia się, obrzydliwe dla Rzymianina — przyjaciela kultury1.

C. Przyczyny o charakterze społecz¬ nym Do prześladowań Kościoła przyczy¬ niły się problemy społeczne. Chrze¬ ścijanie, którzy okazywali życzliwość

śladowaniu chrześcijan znaczącą ro¬

lę odgrywały także uwarunkowania ekonomiczne. Sprzeciw rzemieślników wytwarzających podobizny Artemidy w Efezie, którzy bardziej obawiali się

strat materialnych niż troszczyli się 0 cześć bogini Artemidy (Dz 19:27), może dopomóc nam w zrozumieniu

i uwagę niższym klasom społecz¬ tych, którzy w ekspansji chrześcijań¬ nym i niewolnikom, byli znienawi¬ stwa upatrywali zagrożenie dla swej dzeni przez wpływowe postacie świa¬ ta arystokratycznego. Przywódcy ci pa¬

trzyli na chrześcijan z pogardą, jed¬ nak obawiali się ich wpływu na klasy niższe. Chrześcijanie głosili równość wszystkich ludzi (Kol 3:11), natomiast w kulturze pogańskiej kładło się nacisk na hierarchiczną strukturę społeczeń¬ stwa, w którym klasie uprzywilejowa¬ nej służyły klasy niższe oraz niewolni¬ cy. Chrześcijanie odcinali się od zgro¬ madzeń w pogańskich świątyniach, te¬ atrach i miejscach służących rozryw¬ ce. Taki nonkonformizm wobec przy¬ jętych wzorców społecznych wytwo¬

rzył niechęć, jakiej ze strony innych doświadczają nonkonformiści w każ¬ dym momencie historii. Czystość ży¬ 82

egzystencji. Kapłani, wytwórcy dewo¬ cjonaliów, przepowiadający przyszłość, malarze, architekci oraz rzeźbiarze nie odnosili się zbyt entuzjastycznie do re­ ligii, która mogła pozbawić ich środ¬ ków do życia. Rok 250, w którym prześladowania przybrały na sile i stały się powszech¬

ne, a nie jak dotąd — sporadyczne 1 o ograniczonym zasięgu, był według kalendarza rzymskiego mniej więcej ty¬ sięcznym rokiem, licząc od daty zało¬ żenia Rzymu. Ponieważ w tym okresie Cesarstwo nękane było zarazami, klę¬

skami i rozruchami, powszechna opi¬ nia obarczyła winą za kłopoty chrześci¬ jaństwo w Cesarstwie i związane z je¬ go ekspansją stopniowe zapominanie

Chrystus czy Cezar 0 starych bogach. Zawsze pod koniec tysiąclecia pojawia się mnóstwo prze¬ sądów i Rzymianie w niczym nie byli lepsi od ludzi wieków średnich przed

radyczne aż do roku 250, kiedy to sta¬ ły się powszechne i gwałtowne, poczy¬ nając od prześladowań w okresie rzą¬ dów Decjusza.

rokiem tysięcznym. Prześladowanie racjonalnym sposobem na przezwy¬

A. Prześladowania do roku 100 Neron cieszy się wątpliwą sławą ja¬

ciężenie trudności.

ko pierwszy poważny prześladowca

Wszystkie te uwarunkowania sta¬ nowiły dla mentalności Rzymian wy¬ starczaj ące usprawiedliwienie prze¬ śladowań. Nie wszystkie uwarunko¬ wania zachodziły zawsze w tym sa¬ mym czasie, jednak wyłączność, po¬

chrześcijańskiego Kościoła. Tacyt od¬ notował krążącą plotkę, iż Neron kazał wzniecić pożar, który zniszczył część

chrześcijan wydawało się Rzymianom

słuszeństwo zasadom religii chrześci¬ jańskiej w życiu chrześcijanina koli¬ dowała z pogańskim synkretyzmem 1 żądaniem w większości przypad¬ ków wyłącznej lojalności wobec pań¬ stwa rzymskiego. Prześladowania po¬

jawiły się w sposób naturalny, jako część polityki cesarskiej, zmierzającej do zintegrowania państwa rzymskie¬ go. Chrześcijaństwo nie miało prawa istnieć — nie posiadało statusu religii legalnej. Odpowiedzią na czystki oraz

ataki ze strony urzędników i pogań¬ skich autorów były przykłady męczeń¬ stwa i literatura apologetyczna.

II. PRZEŚLADOWANIE

KOŚCIOŁA Prześladowania chrześcijan miały charakter zarówno religijny, jak i po¬ lityczny. Na początku istnienia zbo¬ ru w Jerozolimie prześladowcami byli Żydzi. Zorganizowane prześladowania ze strony państwa rzymskiego rozpo¬ częły się dopiero za panowania Nerona (54-68 r.). Jednakże nawet one miały charakter lokalny i występowały spo¬

Rzymu. Pogłoska ta rozeszła się tak szybko, że Neron musiał znaleźć kozła ofiarnego. Zwrócił nieprzyjazne nasta¬ wienie względem swojej osoby prze¬

ciwko chrześcijanom, oskarżając ich o podpalenie miasta i organizując uro¬ czystości, podczas których masowo ich mordowano. Oczywiście prześladowa¬ nia koncentrowały się w Rzymie i jego okolicach2. W tym okresie zginęli apo¬ stołowie Piotr i Paweł. Prześladowania wybuchły ponow¬ nie w roku 95 podczas panowania de¬ spotycznego Domicjana. Żydzi odmó¬

wili płacenia podatku na utrzymanie świątyni Jowisza, nałożonego na każ¬ dego obywatela. Ponieważ chrześcija¬ nie pozostawali wtedy jeszcze w środo¬ wisku żydowskim, Żydzi także ucier¬

pieli od skutków gniewu cesarskie¬ go. To właśnie w ramach tych prze¬ śladowań apostoł Jan został zesłany na wyspę Patmos, gdzie napisał Księgę Objawienia (Apokalipsy).

B. Chrześcijaństwo w latach prześla¬

dowań ze strony Cesarstwa: 100­ 250 r. Pierwsze zorganizowane prześlado¬

wania, które doprowadziły do posta¬ wienia chrześcijan przed sądem w cha¬

Historia Kościoła Starożytnego rakterze oskarżonych, miały miejsce tym stoikiem, wrogo nastawionym do w Bitynii, zarządzanej przez Pliniusza chrześcijaństwa przez swojego nauczy¬ Młodszego, około roku 112. Pliniusz ciela Frontona. Skłonny do przypisywa¬ wystosował dość interesujący list do ce¬ nia naturalnych bądź też wywołanych sarza Trajana, w którym zawarł pew¬ przez człowieka klęsk i niepowodzeń ne informacje o chrześcijanach, okre¬ za swoich rządów rozprzestrzenianiu ślił swoją politykę wobec nich i prosił Trajana o ocenę całej sprawy. Napisał, że „zaraza tego przesądu” (chrześcijań¬

stwa) rozprzestrzeniła się po wsiach i miasteczkach oraz większych miastach do tego stopnia, że świątynie prawie zu¬ pełnie opustoszały, a sprzedawcy zwie¬ rząt ofiarnych znaleźli się u progu nę¬ dzy. Dalej Pliniusz informował Trajana 0 przyjętej przez siebie procedurze po¬ stępowania z chrześcijanami. Kiedy do¬ stał informację o jakimś chrześcijani¬ nie, przyprowadzał go przed swój try¬ bunał i pytał oficjalnie, czy jest chrze¬ ścijaninem. Jeżeli na trzykrotnie zada¬

wane pytanie człowiek ten odpowie¬ dział twierdząco, był skazywany na śmierć. Trajan w odpowiedzi upewnił Pliniusza, że postępuje właściwie. Nie należało specjalnie wyszukiwać chrze¬ ścijan. Jeżeli jednak doniesiono na ko¬ goś, że jest chrześcijaninem, to należa¬ ło go ukarać, chyba że wyraził skruchę 1 oddał cześć bogom Rzymian3. To wła¬ śnie w trakcie tych prześladowań stracił życie Ignacy.

Kolejne prześladowania miały miej¬ sce w Smyrnie, około połowy drugiego wieku. W tym też czasie zginął Polikarp,

kiedy to przed oblicze władz stawiła chrześcijan zawziętość tłumu4.

Klęski lokalne, takie jak pożar Rzy¬

się chrześcijaństwa, rozpętał prześla¬ dowanie chrześcijan na wielką skalę. Justyn Męczennik, wielki apologeta, zo¬ stał zamęczony w Rzymie podczas tych¬ że prześladowań.

C. Powszechne prześladowania po ro¬ ku 250

Cesarz Decjusz przejął tron impe¬ rialny w czasie, kiedy Rzym obchodził koniec pierwszego tysiąclecia swojego istnienia, kiedy Cesarstwo uginało się

pod ciężarem naturalnych klęsk oraz wewnętrznych i zewnętrznych zama¬ chów na jego stabilność. Zdecydował, że jeżeli ma się uratować klasyczną kulturę, to należy tego dokonać sil¬ ną ręką. Chrześcijan postrzegano ja¬ ko szczególne zagrożenie dla państwa ze względu na ich szybki wzrost liczeb¬ ny oraz ich sposób działania, który od¬

bierano jako próbę ustanowienia pań¬ stwa w państwie.

W roku 250 Decjusz wydał edykt, w którym żądano złożenia na ołtarzach

Rzymu ofiary bogom oraz geniuszo¬ wi imperatora co najmniej raz w roku. Tym, którzy składali takie ofiary, wy¬ dawano zaświadczenia noszące nazwę libellus5. Kościół musiał potem stanąć

przed problemem traktowania tych,

mu albo też działalność sumiennego gubernatora, były przyczyną prześla¬

którzy zaparli się wiary chrześcijańskiej w celu otrzymania takich zaświadczeń. Szczęściem dla Kościoła, prześladowa¬

dowań aż do czasów panowania Marka Aureliusza. Marek Aureliusz był zażar¬

nia trwały tylko do śmierci Decjusza, która nastąpiła rok później. Niemniej

Chrystus czy Cezar jednak Orygenes, poddany wówczas torturom, poniósł śmierć6. i I

Mimo że zdarzały się okresy prze¬ śladowań, wszczynanych przez oficjal¬ ne czynniki na rozkaz cesarzy, nie za¬ notowano żadnych większych, poważ¬

niejszych prześladowań po Decjuszu i Walerianie, za czasów którego za¬ męczono Cypriana, aż do panowania Dioklecjana (245-313 r.). Dioklecjan był przywódcą wojskowym, który do¬ szedł do tronu cesarskiego przy koń¬ cu stulecia odznaczającego się w Ce¬ sarstwie Rzymskim nieporządkiem po¬

litycznym. Uznał, że tylko silna mo¬ narchia może uratować Cesarstwo i je¬ go klasyczną kulturę. W roku 285 poło¬ żył kres dwuwładzy pryncypatu stwo¬ rzonej przez Cezara Augusta w 27 roku p.n.e., w ramach której władza zosta¬

ła podzielona między senat i cesarza. Potężna na wzór Wschodni monar¬ chia wydawała się według niego stano¬ wić jedyną alternatywę wobec chaosu. W tak despotycznym państwie nie by¬ ło miejsca na demokratyczne elemen¬ ty w rządzie ani na tolerancję wyznań

wrogich religii państwowej. Z owej sytuacji historycznej wyniknęły naj¬ poważniejsze prześladowania, jakich Oryginalny libellus z czasów Decjusza. Tłuma¬

czona z języka greckiego treść dokumen¬ tu brzmi: „Do kuratorów ofiar i ofiarowań w mieście od Aureliusza... syna Teodorusa i Pantonymis pochodzących z tegoż mia¬ sta. Zawsze było zwyczajem moim składanie ofiary zjadła i napitków bogom i tak też teraz, w obecności waszej, zgodnie z przykazaniem, wylałem napitki oraz poświęciłem i złożyłem oraz spróbowałem ofiary wraz z synem mo¬ im Aureliuszem Dioscorusem i córką Aurelią Lais. Proszę przeto o potwierdzenie mojego oświadczenia. W pierwszym roku imperato¬ ra Cezara Gajusa Messiusa Kwintusa Trajana Decjusza Piusa Felixa Augusta, Pauni 20".

chrześcijanie kiedykolwiek doznali. Pierwsze w tym okresie edykty, na¬ kazujące prześladowania chrześcijan,

ukazały się w marcu 303 roku. Dio¬ klecjan zabronił organizowania chrze¬ ścijańskich spotkań, nakazał zniszczyć

domy zgromadzeń, pozbawić osoby sprawujące urzędy w Kościele ich sta¬

nowisk w życiu społecznym, uwięzić tych, którzy nadal nieśli świadectwo

o Chrystusie oraz zniszczyć Pisma Święte przez spalenie. Ten ostatni na­

Historia Kościoła Starożytnego kaz miał przynieść Kościołowi kłopoty później, kiedy w Północnej Afryce po¬ jawił się wśród donatystów spór, w ja¬ ki sposób traktować traditores (zdraj¬ ców — przyp. red.), którzy wydali ko¬ pie Pisma prześladowcom, a poprosi¬

li o ponowne przyjęcie do Kościoła, po ustaniu prześladowań. Późniejszy edykt nakazywał chrześcijanom pod karą śmierci składać ofiary pogań¬ skim bogom7. Euzebiusz wspomi¬ na, że więzienia były do tego stopnia przepełnione chrześcijańskimi przy¬ wódcami i całymi nieraz zborami, że nawet brakowało miejsca dla krymi¬ nalistów8. Chrześcijan karano utra¬ tą majątku, wygnaniem, więzieniem lub śmiercią przez ścięcie mieczem lub rozszarpanie przez dzikie zwierzę¬ ta. Tych, którzy mieli więcej szczęścia,

zsyłano do rzymskiego odpowiednika obozu koncentracyjnego, gdzie nie¬ zwykle ciężka praca w kopalniach po¬ wodowała ich śmierć. Natężenie prze¬

śladowań zmalało, kiedy Dioklecjan w roku 305 abdykował i zszedł ze sce¬ ny politycznej.

go, doszedł więc do wniosku, że polity¬ ka Cesarstwa może przyjąć jedynie za¬ sadę wolności wyznania. Być może wi¬ zja krzyża, którą według tradycji pew¬ nego razu otrzymał i która dała mu po¬

czucie pewności zwycięstwa nad ry¬ walami, przyczyniła się w jakimś stop¬ niu do uprawianej przez niego polity¬ ki tolerancji. Z pewnością wyprzedzał on w tym swoją epokę, ponieważ nawet

w demokratycznych państwach swo¬ boda wyznania stała się zasadą dopiero w okresie nowożytnym. Od tego mo¬ mentu chrześcijanie mieli zagwaran¬ towaną wolność wyznania oraz pro¬ wadzenia działalności propagandowej wśród ludzi, mającej na celu pozyska¬ nie ich dla Chrystusa. Również obecnie daje znać o sobie problem stosunków państwo-Kościół. W wielu krajach chrześcijanie są przez prawo jedynie tolerowani. W innych doznają prześladowań ze strony pań¬ stwa, które nie może znieść rywala. Zmagania wczesnego Kościoła z prze¬ śladowcami uwypuklają ważność i ak¬ tualność znaczenia nowoczesnej kon¬

Po kolejnych okresach prześlado¬ cepcji rozdziału państwa od Kościoła. wań cesarz Galeriusz na łożu śmier¬ Tylko tam, gdzie ludziom wolno mieć ci wydał w roku 311 edykt deklarujący prywatne zainteresowania, oddzielo¬ tolerancję dla chrześcijaństwa, pod wa¬ runkiem, że chrześcijanie nie będą na¬ ruszać spokoju w Cesarstwie. Prześla¬

dowania jednak nie zanikły zupełnie, aż do czasu wydania przez Licyniusza i Konstantyna w roku 313 tzw. Edyktu Mediolańskiego. Edykt ten przyniósł swobodę praktyk religijnych nie tylko chrześcijanom, ale przedstawicielom wszystkich religii9. Konstantyn uważał,

ne od spraw publicznych, może istnieć swoboda religijna.

III. SKUTKI

PRZEŚLADOWAŃ Szybkie rozprzestrzenianie się chrze¬ ścijaństwa — nawet w okresach najci꿬

że „cześć Bogu” powinna być „pierwszą

szych prześladowań — wykazało, że krew męczenników jest naprawdę za¬ siewem Kościoła. W okresie apostol¬

i najważniejszą” powinnością wierne¬

skim chrześcijaństwo rozwijało się głó¬

Chrystus czy Cezar wnie w miastach. Liczbę praktykują¬ cych wyznawców Jezusa w Jerozolimie Paweł szacował na około pięćset osób

wydali Pismo w czasie prześladowań Dioklecjana, a obecnie wyrazili skru¬ chę. Niektórzy domagali się wyłącze¬

(1 Kor 15:6). List Pliniusza każe sądzić, że chrześcijaństwo w Azji Mniejszej na

nia ich całkowicie ze społeczności, inni zaś chcieli ich poddać pewnemu okre¬

początku drugiego wieku odznaczało

sowi próbnemu. Spór donatystyczny, który powstał na skutek prześladowań Dioklecjana, nie został rozwiązany do

się niezwykłą siłą. W pierwszym wieku jego zasięg ograniczał się do wschod¬ niej części Cesarstwa, przy czym naj¬ pierw szansę przyjęcia Ewangelii otrzy¬

mali Żydzi, kiedy docierała do no¬ wych miast. W drugim wieku ekspan¬ sja chrześcijaństwa szczególnie obję¬

ła tereny zamieszkane przez pogań¬ ską ludność greckojęzyczną Cesarstwa. Kościół w Aleksandrii stał się głównym ośrodkiem chrześcijańskim w Egipcie.

Od roku 200 chrześcijan można by¬ ło znaleźć we wszystkich częściach Cesarstwa. W trzecim stuleciu koncen¬ trowano się na niesieniu Ewangelii lu¬ dom romańskim, zamieszkującym za¬

chodnią część państwa. W Północnej Afryce powstał potężny Kościół, któ¬ rego centrum intelektualnym była Kar¬ tagina. Szacunki co do wielkości Ko¬ ścioła wahają się od 5 do 15% popula¬ cji Cesarstwa, której liczebność wyno¬ siła 50-75 milionów ludzi. Prześladowania wywołały jednak pe¬ wne problemy wewnętrzne, które mu¬ siały znaleźć rozwiązanie. W Północnej

czasów Konstantyna (patrz rozdział 8). Prześladowania Dioklecjana narzu¬ ciły Kościołowi problem kanonu No¬

wego Testamentu (patrz rozdział 10). Jeżeli posiadanie pism mogło oznaczać śmierć, chrześcijanie chcieli być pew¬ ni, że księgi, których nie wydaliby na¬ wet pod karą śmierci, są naprawdę księ¬ gami kanonicznymi. Problem ten przy¬ czynił się do rozstrzygnięcia, które pi¬ sma są kanoniczne. Tworzono przecież także literaturę apologetyczną. Epoka prześladowań jest niezwykle interesująca, rzuca bowiem światło na odwieczny problem kształtu stosunków

Kościoła i państwa. Chrześcijaństwo domagało się wyłącznej lojalności swo¬ ich wyznawców w sprawach moralnych

i duchowych. Chrześcijanin miał być posłuszny władzy państwowej, dopóki nie żądano od niego rezygnacji z mo¬

ralnego i duchowego posłuszeństwa Bogu. Chrześcijanie żyjący w krajach, w których są obecnie prześladowani za

Afryce i w Rzymie powstały poważ¬ wiarę, mogą znaleźć w swej sytuacji od¬ ne spory co do sposobu traktowania bicie historii prześladowań wczesne¬ chrześcijan, którzy składali ofiary na go Kościoła. Problem posłuszeństwa pogańskich ołtarzach podczas prześla¬ Chrystusowi czy Cezarowi jest tak sta¬ dowań za Decjusza oraz tych, którzy ry, jak chrześcijaństwo.

Historia Kościoła Starożytnego PRZYPISY 1. Justyn Męczennik, Dialog z Żydem Tryfonem, 10 [tłum. polskie w: Św. Justyn, fi¬ lozof i męczennik, Apologia. Dialog z Żydem Tryfonem, dz. cyt.] 2. Tacyt, Roczniki, 15.44. 3. Pliniusz, Listy, 10.96-97; Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 3.33. 4. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 4.15. 5. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., s. 18. 6. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna, dz. cyt., 6.29. 7. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., s. 14; Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna, dz. cyt., 8.2-12. 8. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 8.6.

9. Documents of the Christian Church, dz. cyt., ss. 15-16; Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 10.5.

WALKA STAROŻYTNEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO O PRZETRWANIE: LATA 100-313

ROZDZIAŁ 8

LEGENDY CZY RZETELNA DOKTRYNA

W

chrześcijanie zostali zmu¬ drugim trzecim wieku szenii do prowadzenia wal¬

jańskiej społeczności. Pociągnęli za so¬ bą wielu zwolenników, aż herezje do¬

prowadziły do schizmy, a schizma do

ki na dwóch frontach, czyli do tego, cze¬ go usiłuje uniknąć każdy strateg. Kiedy

powstania nowych sekt.

Kościół walczył o przetrwanie w obli¬ czu prób unicestwienia go, podejmo¬ wanych przez Cesarstwo Rzymskie, jednocześnie staczał bój o zachowanie

I. HEREZJE LEGALISTYCZNE Można by mniemać, że uzgodnienia Soboru w Jerozolimie, dotyczące zwol¬

nienia pogan z wymogów rytualnych i ceremonialnych Prawa żydowskie¬ go, mających być warunkiem zbawie¬ koncepcji zbawienia poprzez uczynki, nia, były ostateczne. Jednakże nawró¬ albo wywodzili się z greckiego środo¬ ceni z judaizmu nadal oscylowali wo¬ wiska intelektualnego. Wielu spośród kół monoteizmu i myśląc o Chrystusie nich przejawiało skłonności do wpro¬ i zbawieniu usiłowali rozwodnić wia¬ wadzania swych starych pojęć do no¬ rę chrześcijańską swoją żydowską spu¬ wego środowiska, a Kościół nie od ra¬ ścizną. Co więcej, przez jakiś czas czystości doktryny wewnątrz Kościoła. Nawróceni na wiarę chrześcijańską by¬ li albo wychowani w duchu żydowskiej

zu potrafił właściwie nimi pokierować. Inni próbowali wzbudzić szacunek do chrześcijaństwa u intelektualistów i klas wyższych. Zagrożenie chrześcijańskiej doktryny przez legalistyczne lub filozo¬ ficzne skłonności stało się w tym okre¬ sie w Kościele zupełnie realne. W nie¬ których przypadkach zbyt gorliwi przy¬ wódcy dochodzili do szczególnych in¬ terpretacji w celu naprawienia rzeczy¬ wistego lub urojonego zła w chrześci¬

w Palestynie i okolicznych krajach funkcjonowały (po stłumieniu przez władze rzymskie powstania Żydów pod przywództwem Bar Kochby w la¬ tach 132-135) grupy ebionitów. Ludzie ci kładli nacisk na jedność Boga i Jego stworzenia we wszechświecie. Uważali, że Prawo żydowskie jest najwyższym wyrazem Jego woli i że nadal obowią¬ zuje. Utrzymywali, że Jezus był synem Józefa i że otrzymał On atrybut bosko­

Historia Kościoła Starożytnego ści, kiedy przy chrzcie zstąpił na Niego

Duch Święty. Popierali więc nauki Ewangelii Mateusza, ale nie utożsamiali się z treścią pism Pawła. Twierdzili sta¬ nowczo, że zarówno nawróceni z juda¬ izmu, jak i pogaństwa są nadal związani Prawem Mojżeszowym i że nie ma in¬ nej drogi zbawienia, jak tylko obrzeza¬ nie i przestrzeganie Prawa. Po zniszcze¬

Gnostycyzm wywodził się z natural¬ nego, ludzkiego pragnienia stworzenia

teodycei — objaśnienia pochodzenia zła. Gnostycy, identyfikując zło z mate¬ rią, szukali sposobu na stworzenie sys¬ temu filozoficznego, w którym Boga ja¬ ko ducha można oddzielić od złej ma¬ terii, a człowieka — od duchowej stro­ ny jego natury — powiązać z bóstwem. Był to także system racjonalny, ilustru¬

niu Jerozolimy przez Rzymian w roku 135 stracili swoje wpływy. Jednak fakt jący ludzką skłonność do poszukiwa¬ ich istnienia oraz poglądy wskazują, nia odpowiedzi na pytanie o pocho¬ że Kościół ciągle musiał bronić zasa¬ dzenie człowieka. Gnostycyzm usiło¬ dy mówiącej, że jedynie sama wiara wał tego dokonać przez syntezę chrze¬ w Chrystusa usprawiedliwia człowieka ścijaństwa i filozofii hellenistycznej. przed Bogiem. Gnostycy, podobnie jak Grecy z pierw¬ szych dwóch rozdziałów Pierwszego Listu do Koryntian usiłowali poprzez II. HEREZJE O PODŁOŻU

POLITYCZNYM Znacznie większe zagrożenie dla dok¬

trynalnej czystości wiary chrześcijań¬ skiej nadchodziło ze strony greckiej fi¬ lozofii. Dla nauki chrześcijańskiej po¬ zyskanych zostało znacznie więcej po¬ gan niż Żydów. Wśród nich było wielu myślicieli, którzy chcieli osłabić chrze¬ ścijaństwo za pomocą filozofii lub też

ludzką mądrość zrozumieć postępowa¬ nie Boga względem ludzi oraz uniknąć

elementu krzyża. Gdyby gnostycyzm zwyciężył, chrześcijaństwo stałoby się po prostu jeszcze jedną filozoficzną re­ ligią starożytnego świata..

Odkrycie prawie tysiąca stron do¬ kumentów, traktujących o egipskim

nych zagrożeń, znajdował się u szczytu swej potęgi około roku 150. Jego korze¬ nie sięgają czasów Starego Testamentu.

i syryjskim gnostycyzmie w Nag Ham­ madi w Górnym Egipcie w roku 1946, dało nam pewne pojęcie o tej doktry¬ nie. Jedną z głównych jej zasad był du¬ alizm. Gnostycy dążyli do wyraźnego oddzielenia świata duchowego od ma¬ terialnego, ponieważ dla nich materia zawsze była związana ze złem, zaś duch z dobrem. Tak więc Bóg nie mógł być Stwórcą świata materialnego.

Uważa się, że Paweł występuje przeciw¬ ko wczesnej formie gnostycyzmu w swo¬

tem materii połączona została ideą de¬

ubrać pogańską filozofię w chrześcijań¬ skie szaty. A. Gnostycyzm Gnostycyzm, największe z filozoficz¬

Przepaść między Bogiem a świa¬

im Liście do Kolosan. Chrześcijańska miurga, który stanowił jeden z prze¬ tradycja wiąże powstanie gnostycyzmu jawów emanacji boga gnostycyzmu. z Szymonem Magiem1, z którym póź¬ Emanacje te były istotami składający¬ niej zmagał się Paweł. mi się w mniejszym stopniu z ducha, 90

Legendy czy rzetelna doktryna a w większym z materii. Demiurg, jako jeden z nich, posiadał w sobie dość du¬ cha, aby wykazać moc stwórczą, i dość materii, aby stworzyć zły świat mate¬ rialny. Demiurga owego gnostycy utoż¬ samiali z Jahwe ze Starego Testamentu, którego nienawidzili z całego serca.

mający dostępu do gnozy, mogli dostać

się do nieba. Człowiek materii nigdy jednak nie dostąpi życia w Królestwie Niebieskim, ponieważ jest skazany na wieczną zagładę. Na zmartwychwstanie ciała nie było w tej koncepcji miejsca.

Prezentacja głównych idei, wspól¬

W interpretacji osoby Chrystusa nych dla wszystkich gnostyków, nie po¬ przyjęli doktrynę zwaną doketyzmem. Ponieważ materia była zła, Chrystusa nie można było łączyć z ludzkim cia¬

łem, pomimo dokładnie odwrotnej nauki bilijnej. Chrystus, jako absolut¬ ne dobro duchowe, nie mógł łączyć się z materią. Albo człowiek Chrystus był duchem mającym pozory ciała mate¬ rialnego (doketyzm), albo też Chrystus wstąpił w ludzkie ciało Jezusa tylko na krótki okres — między chrztem czło¬ wieka Jezusa, a początkiem Jego cier¬ pienia na krzyżu. Następnie Chrystus opuścił człowieka Jezusa, aby ten mógł

na krzyżu umrzeć. Celem Chrystusa było przekazanie specjalnej gnozy, czyli wiedzy, która miała pomóc człowieko¬ wi osiągnąć zbawienie poprzez działa¬ nie na płaszczyźnie intelektualnej. Zbawienie, które dotyczyło tylko du¬ szy lub duchowej części człowieka, mo¬ gło za punkt wyjścia przyjąć wiarę, jed¬ nak według gnostyków w procesie zba¬ wienia duszy znacznie ważniejsza była specjalna gnoza, którą Chrystus pozo¬ stawił garstce ludzi stanowiących elitę.

winna prowadzić nas do mylnego wnio¬

sku o jedności gnostycyzmu. Istniały liczne sekty gnostyckie, z których każ¬ da posiadała odrębne doktryny. Nawet pobieżne przekartkowanie kilku pierw¬ szych ksiąg dzieła Ireneusza Przeciw he¬ rezji. Zdemaskowanie i zbicie fałszywej wiedzy ujawni czytelnikowi, jak liczne były te ugrupowania i jak zróżnicowane ich idee. Syryjskiej szkole gnostycyzmu przewodniczył Saturnin. Bazylides pro¬ wadził inną szkołę w Egipcie. Marcjon i jego naśladowcy są chyba najbardziej wpływową z wszystkich grup, łączonych przez niektórych z gnostycyzmem. Marcjon opuścił swe rodzinne stro¬

ny Pontu około roku 140 i udał się do Rzymu, gdzie uzyskał znaczne wpływy w Kościele. Uważał, że judaizm jest zły

i stąd nienawidził żydowskiego Pisma oraz przedstawionego tam Jahwe. Usta¬ nowił swój własny kanon Pisma, któ¬ ry obejmował potraktowaną wybiórczo Ewangelię Łukasza oraz dziesięć listów Nowego Testamentu, których autorstwo przypisuje się Pawłowi. Mimo że jego Ponieważ ciało materialne i tak prze¬ praca przyniosła mu środki wystarcza¬ znaczone jest w końcu „na śmietnik”, jące, aby mógł być naprawdę pomocny można było równie dobrze praktyko¬ rzymskiemu Kościołowi, Marcjon zo¬ wać ścisłą ascezę, jak i oddać się swo¬ stał wydalony z gminy chrześcijańskiej bodom. Tylko metafizyczni gnostycy za wyznawanie takich idei. Założył na¬ — ci, którzy posiadali tajemną wiedzę, stępnie swój własny kościół. oraz ludzie z tzw. kręgu psychiki (tzw. Biblijna krytyka gnostycyzmu bar¬ psychicy), posiadający wiarę, ale nie dzo łatwo wykaże, że Kościół miał dość

Historia Kościoła Starożytnego Wzmocniono autorytet biskupa, trak¬ Ustanawiała ona bowiem dwóch bogów tując jego urząd jako swoisty filar jed¬ — złego ze Starego Testamentu — od¬ ności wiernych przeciwko herezji. To powiedzialnego za stworzenie, oraz do¬ z kolei doprowadziło do późniejsze¬ brego Boga Nowego Testamentu, do¬ go wzrostu znaczenia urzędu biskupa konującego dzieła odkupienia. W kon¬ Rzymu. Polemiści tacy jak Tertulian, sekwencji prowadziła do antysemity¬ Ireneusz i Hipolit zaangażowali się na zmu w Kościele. Odrzucała także au¬ płaszczyźnie literackiej w spór z ideą tentyczność ludzkiej natury Jezusa, jego gnostycyzmu. Nauki gnostyczne odbi¬ uświęcającą śmierć oraz fizyczne zmar¬ ły się echem w doktrynach paulicjanów twychwstanie jako Chrystusa, o którym w siódmym wieku, bogomilców z jede¬ Jan twierdził, że żył pośród nas, aby uka¬ nastego i dwunastego wieku oraz póź¬ zać chwałę Bożą. Nic dziwnego więc, że niejszych albigensów w południowej

mądrości, aby zwalczać tę doktrynę.

Paweł mówi o Bożej pełni w Chrystusie

Francji.

w swoim liście do zboru w Kolosach (Kol 1:19, 2:9). Gnostycyzm prowadził też do duchowej pychy, ponieważ twier¬ dził, że tylko arystokratyczna elita do¬

B. Manicheizm

Manicheizm, podobny nieco do gno¬ stycyzmu, bierze nazwę od swego twór¬

stąpi kiedyś zaszczytu przebywania cy — człowieka nazwiskiem Mani lub Manicheusz (216-276 r.) pochodzą¬

wraz z Bogiem w niebie. W owej kon¬ cepcji przyszłego życia nie było miejsca na ciało człowieka. Pod tym względem gnostycyzm przypominał grecką mito¬ logię i filozofię, w której także nie by¬ ło przyszłości dla ciała człowieka poza jego życiem doczesnym. Ascetyzm gno­ stycyzmu przyczynił się do powstania średniowiecznego ruchu ascetycznego, znanego jako monastycyzm. Gnostycyzm jednakże w sposób nie¬ zamierzony wpłynął również pozytyw¬ nie na rozwój Kościoła. Kiedy Marcjon sformułował swój kanon pism Nowego

Testamentu, chrześcijaństwo niejako w reakcji obronnej zostało zmuszone do poświęcenia uwagi problemowi, ja¬ kie księgi należy uważać za kanonicz¬ ne, a przez to autorytatywne i wiążą¬ ce dla doktryny i życia. Przyspieszone zostało — dla celów praktycznych — opracowanie krótkiego wyznania wia¬

ry, sprawdzającego prawo wierność. 92

cego z Mezopotamii. Mani opracował swój swoisty system filozoficzny w po¬ łowie trzeciego wieku. Stworzył zadzi¬ wiającą kombinację myśli chrześcijań¬ skiej, zoroastrianizmu i innych wschod¬

nich idei religijnych, która przyjęła kształt dualistycznej filozofii. Mani wie¬

rzył w dwie przeciwstawne odwieczne zasady. Pierwszy człowiek zaistniał po¬ przez emanację istoty, która z kolei sta¬ nowiła wyższą emanację władcy kró¬ lestwa światła. Przeciwieństwem króla światłości był król ciemności, któremu udało się tak zmylić pierwotnego czło¬ wieka, iż stał się on istotą, w której wy¬ mieszało się światło i ciemność. Dusza człowieka łączyła go z królestwem świa¬ tłości, ale ciało prowadziło do powiąza¬ nia z królestwem ciemności. Zbawienie było kwestią uwolnienia światła duszy

z więzienia materii ciała. Uwolnienia tego można dokonać, wystawiając się

Legendy czy rzetelna doktryna na działanie Światła — Chrystusa. Elita — albo też ludzie doskonali — tworzy¬ li w obrębie tej grupy kastę kapłanów. Prowadzili ascetyczne życie i przestrze¬ gali pewnych rytuałów koniecznych dla uwolnienia światła. Świętość tej wybra¬ nej grupy dzielili słuchacze, którzy zaj¬ mowali się też zaspokajaniem jej po¬ trzeb. W ten sposób i słuchacze mogli dostąpić zbawienia. Manicheizm kładł tak wielki nacisk na życie w ascezie, że uważał instynkt płciowy za rzecz złą, podkreślając wyż¬ szość stanu wolnego. Manicheizm mógł

we i przychodzi bezpośrednio po¬ przez intuicję lub duchowe olśnie¬ nie. Rozum, a w niektórych przypad¬ kach nawet Biblia, są podporządkowa¬ ne wewnętrznemu światłu. Za poglą¬ dem tym opowiadała się większość mi¬ styków średniowiecznych, rzymskoka¬ toliccy kwietyści z siedemnastego wie¬

ku oraz kwakrzy. Inni preferują me¬ tafizyczny rodzaj mistycyzmu, w któ¬ rym uważa się, że podczas określonych przeżyć duchowa esencja człowieka zo¬ staje natychmiast, w sposób mistyczny, wchłonięta przez element boski. Gubiąc

także przyczynić się do powstania w chwili śmierci swą odrębną osobo¬ w Kościele klasy kapłanów, odrębnej od

reszty wyznawców traktowanych jako laików, którzy nie dostąpili inicjacji. Manicheizm cieszył się wielkim po¬

wość, duch człowieka staje się częścią istoty boskiej. Ten rodzaj mistycyzmu reprezentowali neoplatonicy, niektórzy skrajni mistycy wieków średnich oraz buddyści. W przeciwieństwie do tego Biblia prezentuje etyczny, duchowy ro¬

wodzeniem jeszcze długo po śmier¬ ci Maniego w Persji. Augustyn, wiel¬ ki myśliciel chrześcijański, poszuku¬ dzaj mistycyzmu, w którym człowiek jąc prawdy zetknął się z tą ideą — był jest związany z Bogiem dzięki utożsa¬ uczniem manichejczyków przez dwa¬ mieniu się z Chrystusem i przyjęciu Du¬ naście lat. Po nawróceniu Augustyn po¬ święcił wiele energii na zwalczanie tej doktryny. C. Neoplatonizm Zbyt często przeciętny człowiek my¬ śli o mistycyzmie jedynie w kontekście

mistyków średniowiecznych. Prawda jest taka, że tendencje mistyczne istnia¬ ły w Kościele od wieków. Można przyjąć, że mistycyzm przeja¬ wia się w trzech postaciach. Jest misty¬ cyzm typu epistemologicznego, w któ¬

cha Świętego2.

Neoplatonizm jest dobrym przykła¬ dem ontologicznego typu filozofii mis¬ tycznej. Powstał w Aleksandrii, a jego twórcą jest Ammoniusz Sakkas (ok. 174­ 242 r.), którego rodzice byli chrześci¬ janami. Orygenes, jeden z Ojców Ko¬ ścioła chrześcijańskiego, oraz człowiek imieniem Plotyn zgłębali nauki Sakkasa. Plotyn (ok. 205-270 r.) stał się później rzeczywistym przywódcą, założył szko¬ łę i nauczał swojej doktryny w Rzymie,

w połowie trzeciego stulecia. Zadania

rym nacisk kładzie się na to, w jaki prezentacji neoplatonizmu w literatu¬ sposób człowiek dochodzi do pozna¬ rze podjął się Porfiriusz (232-305 r.) nia Boga. Poświęcający się temu rodza¬

na podstawie zebranych pism Plotyna.

jowi mistycyzmu uważają, że całe na¬ sze poznanie Boga jest natychmiasto¬

Powstała w ten sposób kompilacja, zna¬ na pod nazwą Ennead, która zachowała

Historia Kościoła Starożytnego się do dziś. Uczy ona raczej metafizycz¬

nego monizmu niż dualizmu. Neoplatonicy myśleli o Absolucie ja¬ ko transcendentnym źródle wszystkie¬ go, co istnieje i z którego wszystko po¬ wstało w procesie „przelewania się ob¬ fitości”. To przepełnienie, czy też ema­ nacja, zaowocowało w rezultacie stwo¬ rzeniem człowieka jako rozumnej du¬

nia chrześcijaństwa, nadgorliwość czy też odruch protestu. Poglądy te okazy¬ wały się jednak szkodliwe dla chrześci¬ jaństwa. Stąd część energii, którą moż¬ na byłoby poświęcić ewangelizacji, na¬ leżało przeznaczyć na zwalczanie tych błędów. Przykładem dwóch takich są montanizm i monarchianizm.

szy i ciała. Celem wszechświata jest A. Montanizm Montanizm pojawił się we Frygii ponowny powrót do boskiej esencji, z której wszystko pochodzi. Do pro¬ po roku 155 w wyniku podjętej przez cesu tego bardzo przyczynia się filozo¬ Montana próby zażegnania niebez¬ fia, jeżeli człowiek angażuje się w racjo¬ pieczeństwa formalizmu w Kościele nalną kontemplację i poprzez mistycz¬ i zależności Kościoła od przywódz¬ ną intuicję próbuje poznać Boga i zo¬ twa człowieka, a nie — jak należało stać wchłonięty przez jedność, z któ¬ — od przewodnictwa Ducha Świętego. rej wszystko powstało. Przeżycie eksta¬ Montan sprzeciwiał się zbyt wyso¬

jego krótkiego panowania w latach

kiej pozycji biskupa w lokalnym zbo¬ rze. Owa próba zwalczenia formalizmu i przejawów skostniałości organizacji skłoniła go do reinterpretacji doktryny Drugiego Adwentu i Ducha Świętego. Niestety, jak się często zdarza w takich przypadkach, Montan nie ustrzegł się

361-363 usiłował uczynić manicheizm religią Imperium. Augustyn w swym

skrajności, dopuszczając się tendencyj¬ nej, błędnej interpretacji Pisma.

zy jest najwyższym stanem, jaki można w życiu osiągnąć. Te właśnie idee wy¬ warły wpływ na Augustyna.

Cesarz Julian, znany jako Apostata, dał się urzec tej konkurencyjnej wo¬ bec chrześcijaństwa idei i w czasie swo¬

poszukiwaniu prawdy był przez pe¬

W opracowaniu swojej szczególnej

wien czas zwolennikiem manicheizmu. Ruch ten bez wątpienia przyczynił się do powstania mistycyzmu w chrześci¬ jaństwie, oferując atrakcyjny substytut chrześcijaństwa dla pogan, którzy nie

doktryny, w części dotyczącej natchnie¬

mogli sprostać wysokim wymogom etycznym i duchowym religii chrze¬ ścijańskiej. Zanikł na początku szóste¬ go wieku.

nia, Montan twierdził, że natchnienie ma charakter bezpośredni i nieustan¬ ny, oraz że on sam jest paraklętem, czy też adwokatem, poprzez którego Duch Święty przemawia do Kościoła, tak jak przemawiał przez Pawła i innych apo¬ stołów. Montan uprawiał także ekstra¬ wagancką eschatologię. Uważał, że nie¬ bieskie Królestwo Chrystusa zostanie

III. BŁĘDY TEOLOGICZNE

wkrótce ustanowione w Pepuzie we

Pewne poglądy można potrakto¬

Frygii oraz że on, Montan, będzie zaj¬ mował znaczącą pozycję w tym króle¬ stwie. Aby przygotować się do nadej¬

wać jako błędną interpretację znacze¬

Legendy czy rzetelna doktryna ścia królestwa, on sam i jego naśladow¬ cy praktykowali ścisłą ascezę. Po śmier¬

stało się dla nich zagadnienie, jak po¬ wiązać Chrystusa z Bogiem.

ci współmałżonka nie można było im ponownie wstąpić w związek małżeń¬ ski, musieli przestrzegać wielu postów

W trzecim wieku biskupem Antio¬ chii został Paweł z Samosat4. Oprócz tego urzędu piastował jeszcze waż¬

i spożywać tylko jałowe pokarmy3.

ne stanowisko polityczne w rządzie

Kościół zareagował na te ekstra¬ wagancje potępieniem ruchu. Sobór

Zenobii, królowej Palmiry. Często wy¬ głaszał w antiocheńskim zborze dema¬ gogiczne kazania, którym towarzyszy¬

w Konstantynopolu w roku 381 ogłosił,

że montanistów należy traktować jak pogan. Jednak Tertulian, jeden z naj¬ większych Ojców Kościoła, uznał dok¬

tryny tej grupy za przekonujące i zo¬ stał montanistą. Montanizm najsilniej przejawiał się w Kartaginie i na zie¬ miach Wschodu. Jest on symbolem od¬ wiecznego protestu wewnątrzkościel­

ła gwałtowna gestykulacja, domagał się ponadto aplauzu i machania chu¬ steczkami. Czasem do swych wystą¬ pień włączał żeński chór, który śpie¬ wał wychwalające go hymny. Ponieważ nie odziedziczył żadnego majątku i nie prowadził żadnej działalności, istniały

pewne podejrzenia co do pochodzenia nego przeciw rutynie życia chrześci¬ jego wielkiej fortuny. Ten inteligentny, jańskiego, charakteryzującej się utra¬ ale zarazem pozbawiony skrupułów tą zależności od Ducha Bożego. Ruch człowiek nauczał, że Chrystus nie był montanistów był i jest ostrzeżeniem Bogiem, ale tylko dobrym człowiekiem, dla Kościoła, abyśmy nie zapominali, który przez swą prawość i przeniknię¬ że jego struktura i doktryna nie mo¬ cie Jego istoty przez Słowo w momen¬ że być przeszkodą w zaspokojeniu po¬ cie chrztu, osiągnął boskość i dar zba¬ trzeb emocjonalnej strony natury czło¬ wienia. Ta próba utrzymania monote¬ wieka, w jego dążeniu do bezpośred¬ izmu pozbawiała chrześcijan Boskiego niego, duchowego kontaktu z Bogiem. Zbawiciela. Doktryna stworzona przez Pawła z Samosat znana jest pod nazwą B. Monarchianizm O ile Montan był nadgorliwy w swo¬

monarchianizmu dynamicznego lub

jej prezentacji doktryny Ducha Świę¬

adopcyjnego. Następnie pojawił się Sabeliusz z pro¬

tego i natchnienia, to o monarchia­

pozycją monarchianizmu modalisty­

nach można powiedzieć tyle, że błą¬ dzili na skutek swej nadmiernej gorli¬ wości w podkreślaniu jedności Boga,

cznego. Był to człowiek, który pragnął

tryteizmu (wiary w trzech bogów).

występując przeciw jakimkolwiek pró¬ bom prezentowania koncepcji Boga ja¬ ko trzech oddzielnych osób. Troszczyli

Po roku 200 sformułował naukę, któ¬ rą nazwano od jego imienia. Nauczał o trojakiej manifestacji Boga, prze¬

się o potwierdzenie monoteizmu, ale skończyli na starożytnej formie unita­ rianizmu, który zaprzeczał rzeczywi¬ stej boskości Chrystusa. Problemem

czył nauce o trzech współistotnych Osobach w jednym Bogu. Jego zda¬ niem Bóg przejawiał się jako Ojciec

uniknąć wszelkich niebezpieczeństw

w czasach Starego Testamentu, później

Historia Kościoła Starożytnego jako Syn w celu odkupienia człowieka, i jako Duch Święty po zmartwychwsta¬ niu Chrystusa. Tak więc nie ma trzech Boskich osób w jednym Bogu, ale trzy

dojść do porozumienia aż do roku 325, kiedy to na Soborze Nicejskim przyjęto koncepcję Kościoła Zachodniego.

Jego kolejne manifestacje. Poglądy B. Donatyzm Sabeliusza można zilustrować na przy¬ kładzie stosunkówrodzinnych. Ktoś mo¬ że być synem, bratem, ojcem jednocze¬

Spór związany z donatyzmem po¬ wstał po roku 300 w wyniku prześla¬

dowań Kościoła przez Dioklecjana. śnie, lecz są to trzy różne relacje. We Większość kwestii rozstrzygnęła się wszystkich trzech przypadkach istnieje w Północnej Afryce. Pewien chrześci¬ tylko jedna rzeczywista osoba. Pogląd janin imieniem Donat pragnął usu¬ ten pozbawiał Chrystusa odrębnej oso¬ nąć Cecyliana z jego urzędu biskupa bowości. Odżył w zielonoświątkowym Kartaginy, ponieważ Cecyliana wyświę¬ cił Feliks, oskarżony o zdradę Kościoła ruchu Jesus Only, czy też New Issue.

IV. SCHIZMY W KOŚCIELE

w okresie prześladowań za Dioklecjana. Donat twierdził, że zaparcie się praw¬

dy w obliczu prześladowań odebra¬ ło Feliksowi moc udzielania ordyna¬ A. Spór o Wielkanoc We wczesnym okresie istnienia cji, ponieważ popełnił był niewyba¬ Kościoła pojawiły się także pewne schi¬

czalny grzech. Donat wraz z grupą swo¬ ich zwolenników powołał na urząd bi¬

zmy na tle dyscypliny i rytuału. Spór o Wielkanoc powstał około połowy skupa Majorinusa, zaś po jego śmierci drugiego stulecia, koncentrując się wo¬ kół problemu ustalenia właściwej da¬

ty obchodów Wielkiej Nocy. Kościół Wschodni za Polikarpem z Azji uwa¬ żał, że Wielkanoc należy obchodzić w czternastym dniu miesiąca Nisan, czy¬ li w dniu Paschy według kalendarza ży¬

dowskiego, bez względu na to, na ja¬ ki dzień tygodnia każdorazowo przy¬

w roku 313 biskupem został sam Donat. Kiedy Konstantyn wspomógł fundusza¬ mi Kościół w Afryce, donatyści wyra¬ zili swe niezadowolenie, bo nie dosta¬ li nic. Synod w Rzymie orzekł, że waż¬ ność sakramentu nie zależy od charak¬

teru człowieka, który go udziela. Tak więc donatyści nie mają żadnego pra¬ wa do cesarskich pieniędzy. Kolejny sy¬

pada. Temu poglądowi przeciwsta¬ nod biskupów zachodnich, który od¬ wił się w roku 162 rzymski biskup był się w Arles w roku 314, ponownie Anicet, który uważał, że Wielkanoc na¬ leży świętować w niedzielę, po czter¬

nastym dniu Nisan. Kiedy w roku 190 Wiktor I, biskup Rzymu, obłożył klą¬ twą zbory w Azji, ponieważ sprzeciwi¬ ły się Polikratesowi z Efezu, Ireneusz zerwał z nim ze względu na jego pre¬ tensje do władzy zwierzchniej. Kościoły

— Wschodni i Zachodni — nie mogły O/C

opowiedział się przeciwko donatystom. Spór ten stanowił pewien problem dla Augustyna; powodowany troską napisał wiele na temat autorytetu Kościoła. Konkludując, można by powiedzieć, że wyniki sporów, błędów i herezji nie

zawsze miały charakter destrukcyjny. Kościół zmuszony został do określenia wiążącego kanonu Pisma i opracowa­

Legendy czy rzetelna doktryna nia pewnych tekstów, takich jak np. za¬ sady wiary Tertuliana i Ireneusza, które stanowiły podsumowanie zasadniczych nauk Biblii. Konieczność reagowania na fałszywe teologie była bodźcem stymu¬

lującym dla teologii chrześcijańskiej. Pozycja biskupa, rozumiana jako osto¬ ja wobec herezji i błędów, została umoc¬ niona. Fałszywe nauki powstały na sku¬ tek wysiłków ambitnych ludzi zmierza¬

jących do potwierdzenia swojego auto¬ rytetu, poprzez nadmierne podkreśla¬

nie — a przez to błędną interpretację — niektórych fragmentów Pisma, oraz wskutek wrogiego stosunku Kościoła do błądzącej mniejszości. Nie osłabiło to jednak ostatecznie Kościoła jako ca¬ łości. Przeciwnie, zmusiło chrześcijan do przemyślenia swojej wiary i opraco¬ wania lepszej jeszcze organizacji.

PRZYPISY 1. Ireneusz z Lyonu, Przeciw herezji, 1.23.1-5; por. Dz 8:9-24. 2. Arthur C. McGiffert, A History of Christian Thought, New York: Scribner, 1946,

t. l,ss. 28-29. 3. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 5.16. 4. Tamże, 7.27-30.

WALKA STAROŻYTNEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO O PRZETRWANIE: LATA 100-313

ROZDZIAŁ 9

USILNA WALKA O WIARĘ I. APOLOGECI

wyrażaniem rodzącej się

W drugim i trzecim stuleciu samoświadomości w Koś¬

Apologeci w swoich pismach reali¬ ciele było powstanie kolejnych pism zowali założone cele na dwa sposoby. chrześcijańskich autorstwa apologe¬ W sensie negatywnym usiłowali od¬ tów i polemistów Justyn Męczennik rzucać fałszywe oskarżenia o ateizm, był najwybitniejszym spośród tych kanibalizm, kazirodztwo oraz działa¬ pierwszych, Ireneusz — znamienitym nia antyspołeczne, jakie miotali prze¬ przedstawicielem drugiej grupy. Apolo¬ ciwko chrześcijanom pogańscy sąsie­ geci mieli przeciwko sobie władzę, nie dzi, reprezentowani przez pisarzy ta¬ szczędzili więc wysiłków, aby ją zjed¬ kich jak np. Celsus. Rozwinęli także nać argumentacją swych prac literac¬ podejście pozytywne, konstruktyw¬ kich. Usiłowali przekonać przywód¬ ne, wykazując, że w przeciwieństwie ców państwa, że chrześcijanie niczym do chrześcijaństwa to właśnie juda¬ nie zasłużyli sobie na prześladowania, których byli przedmiotem. Polemiści,

jak np. Ireneusz, próbowali z kolei odpowiedzieć na wyzwania ze stro¬ ny ruchów heretyckich. Podczas kie¬ dy Ojcowie Apostolscy tworzyli dzie¬ ła skierowane bądź przeznaczone wy¬

izm, religie pogańskie i oddawanie czci cesarzowi były praktykami grzesznymi i głupimi. Pisma ich, znane jako apologie, od¬

działywały na przywódców pogań¬ skich na płaszczyźnie intelektualnej i miały na celu stworzyć racjonalny, ro¬ zumowy obraz chrześcijaństwa i poko¬

łącznie dla chrześcijan, tamci dedy¬ kowali swoje prace przywódcom pań¬ nać wszelkie trudności natury praw¬ stwa rzymskiego lub heretykom, pró¬ nej. Jednym z głównych argumentów bując zdobyć ich ponownie dla praw¬ tych pisarzy było przekonanie, że sko¬ dy Ewangelii za pomocą argumentów ro fałszywych oskarżeń nie można by¬ literackich. Apologeci stosowali używa¬ ło udowodnić, chrześcijanie, zgodnie ną przez pogan literacką formę dialogu z prawem rzymskim, mieli prawo do oraz prawniczą formułę apologii.

tolerancji.

Historia Kościoła Starożytnego Ludzie ci, piszący raczej z pozycji filo¬

zofów niż teologów, podkreślali pierw¬ szeństwo chrześcijaństwa jako najstar¬ szej religii i filozofii, ponieważ pisma takie jak Pięcioksiąg były wcześniejsze od wojen trojańskich, a każdy jeden ele¬ ment myśli greckiej został zapożyczo¬ ny z chrześcijaństwa lub judaizmu. Aby udowodnić, że chrześcijaństwo jest fi¬ lozofią najwyższą, przytaczano przy¬ kład życia Chrystusa, Jego cudów oraz

spełnienia dotyczących Go proroctw Starego Testamentu. Kształceni głów¬ nie na bazie filozofii greckiej, przed na¬ wróceniem pisarze ci uważali filozofię grecką za środek prowadzący człowie¬ ka do Chrystusa. Wykorzystywali Nowy Testament w większym stopniu niż czy¬ nili to Ojcowie Apostolscy. A. Apologeci wschodni Około roku 140 Arystydes, ateński fi¬ lozof, skierował apologię do imperato¬

ra Antoninusza Piusa. J. Rendel Harris odkrył kompletną starosyryjską wer¬ sję tego dzieła w 1889 roku w klaszto¬ rze Świętej Katarzyny na Górze Synaj. W pierwszych czternastu rozdziałach apologii religię chrześcijańską porów¬ nuje się z religiami chaldejskimi, grec¬ kimi, egipskimi i Prawem żydowskim, aby dowieść wyższości chrześcijańskiej formy oddawania czci Bogu nad pozo¬ stałymi. W ostatnich trzech rozdziałach znajdziemy przejrzysty obraz wczesno¬ chrześcijańskich obyczajów i etyki.

Justyn Męczennik (ok. 100-165 r.) był czołowym apologetą drugiego wie¬ ku. Przyszedł na świat w rodzinie po¬

gańskiej w pobliżu biblijnego miasta Sychem. Już w bardzo młodym wie¬ ku został filozofem wędrującym w po­ wn

szukiwaniu prawdy. Zapoznał się z filo¬ zofią stoicką, szlachetnym idealizmem

Platona, ideami Arystotelesa — na¬ uką dla niego niedostępną z powo¬

du horrendalnych opłat wymaga¬ nych przez perypatetycznych następ¬ ców Arystotelesa — oraz filozofią liczb Pitagorasa. Dopiero pewnego dnia, kie¬ dy przechadzał się wzdłuż brzegu mo¬ rza, pewien stary człowiek zwrócił je¬

go uwagę na Pismo Święte jako źró¬ dło prawdziwej filozofii. Justyn odna¬ lazł spokój, którego tak bardzo poszu¬ kiwał (zob. Dialog z Żydem Tryfonem, rozdziały 2-8). Następnie założył w Rzy¬ mie chrześcijańską szkołę. Wkrótce po roku 150 Justyn Męczen¬ nik napisał swoją Pierwszą Apologię do cesarza Antoninusza Piusa i jego przy¬

branych synów. Zwracał się w niej do cesarzy, aby uważnie zbadali zarzu¬ ty przeciwko chrześcijanom (rozdzia¬ ły 1-3) i jeżeli okaże się, że są niewin¬ ni, żeby uwolnili ich od zatargów z pra¬

wem. Dowodził, że chrześcijanie nie są ani ateistami, ani bałwochwalcami (4-13). Główna część dzieła (14-60) poświęcona jest moralności, dogma¬ tom i osobie Jezusa — założyciela chrze¬

ścijaństwa. Justyn miał zamiar poka¬ zać, że życie i nieskazitelna moralność chrześcijańska zostały przepowiedzia¬ ne w proroctwach Starego Testamentu. Prześladowania i błędy Justyn przypi¬ suje działaniu demonów. Ostatnie roz¬ działy (61-67) koncentrują się na cha¬ rakterystyce chrześcijan. Justyn przeko¬ nywał, że jeśli dokładne zgłębienie pro¬

blemu wykaże, iż chrześcijanie nie są winni żadnego z zarzucanych im czy¬ nów, to powinni zostać uwolnieni spod jarzma prześladowań.

Usilna walka o wiarę Tak zwana Druga Apologia jest w z mitologią i filozofią grecką. W dal¬ istocie załącznikiem do Pierwszej. Ju¬ styn przedstawił w niej okrucieństwo i niesprawiedliwość względem chrze¬ ścijan, oraz — porównując Chrystusa i Sokratesa — wykazał, że istnienie do¬ bra w człowieku zawdzięczamy tylko Chrystusowi. W Dialogu z Żydem Tryfonem Justyn podejmuje próbę przekonania Żydów do mesjańskiej roli Jezusa Chrystusa.

Posługuje się w tym celu alegoria¬ mi Pisma, kładąc nacisk na proroctwa. Pierwsze osiem rozdziałów pracy jest autobiografią i stanowi znakomite źró¬ dło informacji dotyczących życia tego wielkiego pisarza. Najbardziej rozbu¬ dowana część pracy (rozdziały 9-142) to rozwinięcie trzech idei: odejście od

Prawa — Starego Przymierza i jego wpływ na powstanie Ewangelii; powią¬

zanie Słowa Chrystusa z Bogiem oraz

szych częściach autor stara się przeko¬ nać czytelnika, że chrześcijaństwo jest o wiele starsze od myśli i religii greckiej, ponieważ Mojżesz żył w okresie gru¬

bo poprzedzającym wojny trojańskie (31-41). Znaleźć można tam także inte¬ resujące omówienie greckich rzeźb, któ¬ re autor był widział (33-34) w Rzymie. Oprócz Mowy, Tacjan jest również au¬ torem kompilacji Diatessaronu, najstar¬ szej synopsy Ewangelii. Kolejną postacią tego kręgu jest Ate­ nagoras, profesor z Aten, który nawró¬

cił się przez lekturę Pisma. Około ro¬ ku 177 stworzył dzieło zatytułowane Suplika dla chrześcijan. Po przedstawie¬ niu we wstępnych rozdziałach zarzutów

przeciwko chrześcijanom rozprawia się z oskarżeniem o ateizm, wykazu¬ jąc, że pogańscy bogowie są tylko two¬ rem ludzkich rąk (rozdziały 4-30) oraz

przebywając w Rzymie, był uczniem Justyna Męczennika. Napisał w poło¬

że reprezentują taki sam poziom mo¬ ralny, co ich ludzcy wyznawcy (31-34). Ze względu na to, iż chrześcijanie nie są winni ani kazirodztwa, ani zjadania własnych dzieci podczas uczt ofiarnych (35-36), cesarz — zdaniem autora — powinien w ich przypadku skorzystać

wie drugiego wieku dzieło zatytułowa¬ ne Mowa do Greków. Ujawnia w niej

z prawa łaski. Teofil z Antiochii, który także nawró¬

powołanie pogan jako ludu Bożego. Dla Justyna Chrystus był spełnieniem pro¬ roctw Starego Testamentu.

Tacjan (ok. 110-72 r.), odbywają¬ cy częste podróże uczony ze Wschodu,

pretensje Greków do prymatu kultu¬ rowego, nadając dziełu apologetycz­ ną formę. Dla nas najbardziej intere¬ sującą rzeczą jest fakt, że Mowa zo¬ stała skierowana do bratniego narodu, do Greków. Tacjan twierdził, że ponie¬ waż chrześcijaństwo jest czymś więk¬ szym od religii i myśli greckiej, chrze¬ ścijanom należy się dobre traktowanie.

Druga część dzieła (rozdziały 5-30) to porównanie nauki chrześcijańskiej

cił się poprzez lekturę Pisma, w ja¬ kiś czas po roku 180 napisał apologię Do Autolyka. Autolyk był najprawdo¬ podobniej wykształconym pogańskim urzędnikiem miejskim, którego Teofil miał nadzieję pozyskać dla chrześci¬ jaństwa za pomocą argumentów rozu¬ mowych. W pierwszej księdze opisuje Teofil naturę i wyższość Boga. W dru¬ giej porównuje słabość religii pogań¬

skiej z niewzruszonością podstawy

OBRONA WIARY

POLEMIŚCI

APOLOGECI

Wychowani w kulturze chrześcijańskiej

Byli zaznajomieni z obecną w Kościele herezją

Nawróceni z pogaństwa

Testamentu

Atakowali idee heretyckie w tekstach polemicznych

Odwoływali się głównie do Starego

Odwoływali się głównie do Nowego Testamentu

Znosili prześladowania ze strony pogan

Bronili i wyjaśniali istotę chrześcijaństwa w

tekstach apologetycznych lub dialogicznych

skierowanych

ATAK WEWNĄTRZ

ATAK NA ZEWNĄTRZ

DO POGAŃSKICH

DO ŻYDÓW

DO WŁADCÓW

INTELEKTUALISTÓW

PAŃSTW

Heretycy w łonie

Pogańscy intelektualiści

Kościoła

Orygenes:

Ireneusz:

Przeciw Celsusowi

Justyn Męczennik:

Przeciw herezji

Dialog z Żydem

na fałszywe

Tryfonem

Odpowiadali

oskarżenia

/

Chrześcijaństwo

Odrzucenie pogańskiej

Atenagoras

przewyższa pogaństwo,

idolatrii i niemor.alności

np. spełniają się głoszone w Biblii

chrześcijan

Cnoty

proroctwa

domagają się to¬

lerancji

Usilna walka o wiarę chrześcijaństwa. W ostatniej zaś księdze

odpowiada na wątpliwości Autolyka dotyczące wiary chrześcijańskiej. Był on pierwszym, który użył słowa trias, mó¬ wiąc o Trójcy.

B. Apologeci zachodni Zachodni autorzy pism apologetycz­ nych większy nacisk kładli na odmien¬ ność i ostateczny charakter chrześcijań¬ stwa, niż na podobieństwa między wiarą chrześcijańską a religiami pogańskimi. Tertulian był znanym apologetą wy¬ wodzącym się z Kościoła Zachodniego.

Urodził się około roku 160 w do¬ mu rzymskiego centuriona, pełniące¬ go służbę w Kartaginie. Władający za¬ równo greką, jak i łaciną, był dobrze obeznany z dziełami klasyków. Stał się znanym prawnikiem oraz nauczał re¬ toryki i prowadził praktykę prawni¬

nie dowodził, że państwo, prześladując Kościół, opiera się na fałszywych prze¬ słankach prawnych, ponieważ środo¬ wisko, doktryny i moralność chrześci¬

jan prezentowały zawsze wyższy po¬ ziom niż w przypadku ich pogańskich sąsiadów.

Minucjusz Feliks jest autorem po¬ wstałego około roku 200 dialogu pod tytułem Oktawiusz. Ten rodzaj apolo­ gii miał na celu pozyskać przyjaciela autora, Cecyliusza, dla wiary chrześci¬ jańskiej i odciągnąć go od pogańskich praktyk. Często wysuwano tezę, że próby zy¬ skania przychylności świata pogańskie¬

go za pomocą takiego moralno-racjo­ nalnego podejścia prowadziły do syn­ kretyzmu, który uczynił z chrześcijań¬ stwa jeszcze jedną filozofię — co praw¬ da wyższą, ale jednak filozofię. Faktem

jest, że mimo iż apologie przybiera¬ ją formę filozoficzną, to ich treść jest zasadniczo chrześcijańska. Można to runku radykalnych idei montanizmu stwierdzić na pierwszy rzut oka przy i około roku 202 sam został montani­ ich niezbyt wnikliwym nawet przeglą¬

czą w Rzymie, gdzie też nawrócił się na chrześcijaństwo. Jego gwałtowne uspo¬ sobienie i duch walki pchnęły go w kie¬

stą. Jego logiczny, rzymski umysł ode¬ grał ogromną rolę w stworzeniu silnej Zachodniej teologii oraz w zwalczeniu wszystkich fałszywych filozoficznych i pogańskich sił przeciwnych chrześci¬ jaństwu1. W swym Apologetyku, dziele skiero¬ wanym do rzymskiego gubernatora, za¬

kwestionował powszechne zarzuty sta¬ wiane chrześcijanom i dowodził, że są oni lojalnymi obywatelami Cesarstwa. Wskazywał, że prześladowania nic tu nie wskórają, ponieważ liczba chrześci¬ jan pomnaża się za każdym razem, kie¬ dy to władze chcą pogrzebać Kościół2. Wykorzystując prawnicze wykształce¬

dzie. Apologie są dla nas cenne, bowiem w lepszym świetle ukazują myśl chrze¬

ścijańską w połowie drugiego stulecia. To, czy osiągnęły cele zakładane przez autorów — położenie kresu prześlado¬ waniom Kościoła chrześcijańskiego — pozostaje kwestią otwartą.

II. POLEMIŚCI Podczas gdy apologeci z drugiego wieku próbowali przedstawić władzy racjonalne objaśnienie i uzasadnienie chrześcijaństwa, polemiści z końca dru¬ giego i początku trzeciego stulecia sta¬ wiali czoła wyzwaniu fałszywych nauk

Historia Kościoła Starożytnego heretyków. W swych pismach potępia¬ sie, kiedy ów był biskupem tego mia¬ li zarówno owe herezje, jak i ich głosi¬ sta. Stamtąd Ireneusz przeniósł się do cieli. Tak jak w poprzednim przypadku, Lyonu, gdzie przed rokiem 180 został możemy dostrzec różnicę w podejściu biskupem. Następnie odniósł sukcesy Kościoła Wschodniego i Zachodniego jako biskup misjonarz, jednak jego naj¬ do problemu walki z herezją oraz do większym osiągnięciem są pisma pole¬ teologicznego formułowania chrześci¬ miczne, skierowane przeciwko gnosty­ jańskiej prawdy. Mentalność Wschodu cyzmowi. koncentrowała się raczej na teologii Jego dzieło Przeciw herezji. Zdemas¬ kowanie i zbicie fałszywej wiedzy, sta¬ spekulatywnej i najwięcej uwagi zwra¬ cała na problemy metafizyczne. Zachód nowiące próbę kwestionowania słusz¬ zajmował się raczej problemami w po¬ ności doktryn gnostyckich za pomo¬ lityce Kościoła, usiłując sformułować cą Pisma oraz stworzenia pisemnego

konkretną, praktyczną odpowiedź na

przekazu słusznej tradycji, powstało

kwestie związane z tym zagadnieniem.

wychowani i wykształceni w kultu¬

około roku 185. Księga pierwsza, która ma charakter przede wszystkim histo¬ ryczny, stanowi dla nas najlepsze źródło wiedzy o nauce gnostyków. Jest to pole¬ mika filozoficzna, skierowana przeciw¬ ko Walentynowi, przywódcy rzymskiej szkoły gnostycyzmu. W księdze dru¬ giej Ireneusz podkreśla jedność Boga,

rze chrześcijańskiej, zajmowali się he¬

nawiązując do gnostycznej idei de¬

Apologeci wywodzący się z po¬ gan, którzy dopiero co nawrócili się na

chrześcijaństwo, pisali o zagadnie¬ niu związanym z odwiecznym zagroże¬ niem Kościoła, mianowicie o prześlado¬

waniach. Polemiści, którzy zostali już

rezją — wewnętrznym zagrożeniem pokoju i czystości nauki w Kościele. W przeciwieństwie do apologetów, któ¬ rzy tak wielki nacisk kładli na proroc¬

twa Starego Testamentu, polemiści za źródło doktryny chrześcijańskiej uwa¬ żali Nowy Testament. Dążyli do obalenia

miurga, który jest od Boga różny. Bar¬

dziej negatywne potraktowanie pro¬ blemu w dwóch pierwszych księgach staje się tłem dla prezentacji w ostat¬ nich trzech księgach stanowiska chrze¬ ścijańskiego. Gnostycyzm, jak wykazu¬ je autor w księdze trzeciej, jest odrzu¬

tów. Apologeci próbowali zaprezentować istotę chrześcijaństwa swoim pogańskim władcom i sąsiadom. Jeszcze wcześniej Ojcowie Apostolscy usiłowali podbudo¬

cany przez samo Pismo oraz tradycję. Następnie w księdze czwartej Ireneusz potępia Marcjona, przytaczając słowa Chrystusa, które same demaskują fałsz Marcjonowej filozofii, zaś księga ostat¬

wywać moralnie Kościół chrześcijański. Zwróćmy się do tabeli na stronie 102.

twychwstania, której przeciwstawiali się

fałszywych nauk za pomocą argumen¬

nia stanowi obronę doktryny zmar¬ gnostycy, ponieważ w ich rozumieniu

A. Ireneusz i jego zmagania z gnosty­ cyzmem Ireneusz, urodzony w Smyrnie, zna¬ lazł się pod wpływem Polikarpa w okre¬

mieszała ona zło z dobrem — ciało ma¬ terialne z duchem. Zauważyć należy, że w księdze trze¬ ciej Ireneusz podkreśla organiczną jed¬

Usilna walka o wiarę ność Kościoła, realizującą się przez apo¬

stolskie dziedzictwo3 kolejnych przy¬ wódców Kościoła oraz zasady wiary4. Ireneusz był przekonany, że jedność można osiągnąć przez stałe umacnianie Kościoła i że taki Kościół może z łatwo¬

ścią oprzeć się powabnym słówkom he¬ retyckich nauczycieli i ich idei.

chowo chrześcijanie. Taki system inter¬ pretacji powstał na bazie praktyki sto¬ sowanej przez Filona, aleksandryjskie¬ go Żyda, który próbował połączyć juda¬ izm i filozofię grecką, poszukując w ję¬ zyku Starego Testamentu ukrytych zna¬ czeń, które można by odnieść do spu¬

Około roku 185 w Aleksandrii po¬

ścizny myśli greckiej. Zamiast skupić uwagę na intencjach autora i jego za¬ miarach względem tych, do których pi¬ sał oraz nakreślić zastosowanie Pisma

wstała szkoła mająca kształcić wiernych

w praktyce, zwolennicy szkoły aleksan¬

pochodzenia pogańskiego. Jej pierw¬ szym przywódcą był Panten, człowiek bardzo zdolny, według niektórych po¬ zyskany ze stoicyzmu. Następnie na

dryjskiej ciągle poszukiwali ukrytych

B. Szkoła aleksandryjska

czele tej bardzo wpływowej szkoły myśli

znaczeń. Taka metoda interpretacji wy¬ rządziła wiele złego i zaszkodziła prawi¬ dłowej interpretacji Pisma, przyczynia¬ jąc się do powstania absurdalnych i czę¬ sto niebiblijnych idei teologicznych.

chrześcijańskiej stanął Klemens, a po¬ Klemens Aleksandryjski (nie nale¬ tem Orygenes. Przedstawiciele szkoły aleksandryjskiej dążyli do opracowania ży go mylić z Klemensem Rzymskim, teologii, która — wykorzystując filozo¬ jednym z Ojców Apostolskich) urodził fię — stanowiłaby jednocześnie syste¬ się w Atenach, w rodzinie pogańskiej, matyczny wykład nauki chrześcijań¬ po roku 150. Dużo podróżował i stu¬ skiej. Byli oni obeznani z literaturą kla¬ diował filozofię pod kierunkiem wie¬ syczną i filozofią starożytną. Uważali, że lu nauczycieli, do momentu, kiedy zo¬ może być użyteczna w formułowaniu stał uczniem Pantena. Już przed ro¬ kiem 190 związał się z Pantenem, będą¬ doktryny chrześcijańskiej. Tak więc zamiast gramatyczno-hi­ cym przywódcą szkoły aleksandryjskiej storycznej interpretacji Biblii stworzy¬ i w latach 190-202 stał na jej czele, do¬ li alegoryczny system interpretacji, któ¬ póki prześladowania nie zmusiły go do ry od tego czasu stał się popularny. Ten wyjazdu. Celem Klemensa było osiągnięcie ide¬ rodzaj interpretacji opiera się na zało¬ żeniu, że Pismo Święte ma więcej niż ału filozofa chrześcijańskiego. Filozofię jedno znaczenie. Używając analogii do grecką należało powiązać z chrześcijań¬

ludzkiego ciała, duszy i ducha, zwo¬ lennicy tej interpretacji twierdzili, że Pismo ma dosłowne, historyczne zna¬ czenie, które koresponduje z ludzkim ciałem, ukryte znaczenie moralne od¬

stwem, tak aby stało się powszechnie wiadome, że chrześcijaństwo jest filozo¬ fią niezwykłą i ostateczną. Był doskona¬

powiadające duszy oraz głębsze, zasad¬

le oczytany w dziełach literatury grec¬ kiej i pogańskiej. W swoich pracach cy¬ tował około pięciuset autorów.

nicze znaczenie duchowe, które mogą pojąć tylko bardzo zaawansowani du¬

logetycznym dokumentem misyjnym,

Jego Słowo zachęty dla pogan jest apo­

Historia Kościoła Starożytnego napisanym około roku 190 w celu wy¬ kazania wyższości chrześcijaństwa — jako prawdziwej filozofii — nad innymi światopoglądami, tak aby poganie mo¬ gli przyjąć bez oporu naukę Chrystusa.

Inne z kolei dzieło — Wychowawca jest traktatem moralnym: zbiorem po¬ uczeń dla młodych w wierze chrześci¬ jan. Chrystus ukazany jest tu jako praw¬ dziwy nauczyciel, który ustanowił zasa¬ dy chrześcijańskiego życia. Dzieło za¬ tytułowane Kobierce świadczy o dobrej znajomości współczesnej autorowi lite¬ ratury pogańskiej. W księdze pierwszej

Klemens ukazuje chrześcijaństwo ja¬ ko prawdziwą wiedzę, a chrześcijanina jako prawdziwego gnostyka. Klemens

jaństwo stanie się zaledwie synkrety­ zmem filozofii greckiej i nauk biblij¬ nych.

W szkole katechetycznej uczniem i następcą Klemensa był Orygenes (ok. 185-254 r.). Orygenes w wieku szesnastu lat, po męczeńskiej śmierci swojego ojca Leonidesa, przejął opie¬ kę nad rodziną składającą się z sze¬ ściu osób. Według niektórych przeka¬ zów chciał zostać stracony razem z oj¬

cem, ale matka schowała mu ubrania i musiał pozostać w domu. Był tak zdol¬ ny i wykształcony, że w roku 203, mając lat osiemnaście, został wybrany na na¬ stępcę Klemensa, stojąc na czele szkoły do roku 231. Bogaty człowiek imieniem

uważał, że filozofia grecka powstała cał¬ Ambroży, nawrócony z gnostycyzmu, kowicie na bazie Starego Testamentu zaprzyjaźnił się z Orygenesem i wziął i że stanowiła dla Ewangelii czynnik na siebie zadanie publikacji wielu je¬ przygotowawczy5. W księdze drugiej go prac. Według przybliżonych szacun¬ wykazuje, że moralność chrześcijań¬ ków Orygenes był autorem sześciu ty¬ ska przewyższa moralność pogańską. sięcy zwojów. Mimo piastowania wyso¬

Księga trzecia mówi o chrześcijańskim małżeństwie. W księdze siódmej i ósmej (są to najbardziej interesujące fragmen¬ ty tego dzieła) przedstawia rozwój życia duchowego chrześcijanina.

kiego stanowiska i przyjaźni tak bogate¬ go przyjaciela, Orygenes prowadził pro¬ ste, ascetyczne życie — sypiał na przy¬ kład na gołych deskach6. Pod względem rozmiarów dzieł Ory­

Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Klemens faworyzował filozo¬ fię grecką, jednak dokładniejsza analiza jego dzieł pozostawia wrażenie, że dla niego osobiście w życiu chrześcijanina na pierwszym miejscu winna znajdo¬

genesa można porównać z Augusty¬ nem. Najwcześniejsze początki krytyki tekstu Pisma sięgają czasów powstania Hexapla. W dziele tym Orygenes umie¬ ścił w równoległych kolumnach kilka

wać się Biblia. Ponadto jeżeli cała praw¬

Testamentu7. Celem tej pracy było usta¬

da należy do Boga, tak więc i tę, któ¬

nowienie wzorca tekstu, co do którego

rą zawiera grecka filozofia, należy uży¬ wać w służbie Bogu. Niebezpieczeństwo

hebrajskich i greckich wersji Starego

chrześcijanie mogliby być pewni, że jest

tkwiące w takiej postawie polega na

to prawidłowa wersja oryginału. Takie zainteresowanie tekstem sprawiło, że

tym, że można w sposób niezauważalny dokonać syntezy chrześcijaństwa i na¬ uki greckiej, w wyniku czego chrześci¬

stopniu niż ktokolwiek inny przed nim lub po nim do czasu Reformacji. Inne

106

Orygenes zajął się egzegezą w większym

Usilna walka o wiarę dzieło, Przeciw Celsusowi odpowiada na zarzuty, jakie Celsus — zwolennik filo¬ zofii platońskiej — wysuwał przeciwko chrześcijaństwu w swoim dziele Słowo

Orygenes. Tę różnicę w podejściu moż¬

prawdy. Orygenes odpiera oskarżenie chrześcijan o irracjonalizm i brak wi¬

Tertulian stworzył dużo dobrych dzieł, pisząc często na różne tematy, chociaż brakowało mu postawy tole¬

docznych przesłanek historycznych

na łatwo dostrzec, porównując dzieła Orygenesa i Tertuliana oraz Cypriana z Północnej Afryki.

chrześcijaństwa, podkreślając pozytyw¬ ną zmianę w sposobie życia, jaką spra¬ wia chrześcijaństwo w przeciwieństwie

rancji. Jego Apologetyk, w którym bro¬

Niestety, mimo że mówił o Chrystusie ja¬ ko o „stworzonym na wieki” przez Ojca, uważał Go za podporządkowanego Ojcu.

Był także zwolennikiem idei preegzy­ stencji duszy, śmierci Chrystusa jako okupu złożonego szatanowi oraz kwe¬

nym około roku 215. Zwracał uwagę na różnicę, jaką należy czynić między oso¬ bą Ojca i Syna. W dziele O duszy pod¬ kreślał traducjańską doktrynę wędrów¬ ki duszy od rodziców do dziecka w pro¬ cesie prokreacji. Wielką wagę przywią¬

stionował fizyczne zmartwychwstanie.

zywał do obrzędu chrztu: w dziele

nił chrześcijaństwa przed fałszywymi oskarżeniami i prześladowaniami, był do pogańskich praktyk, wskazując na już omawiany (patrz s. 103). Pisał za¬ otwarte, dobroczynne w skutkach zgłę¬ równo o sprawach praktycznych, jak bianie prawdy, cechujące chrześcijan i apologetycznych. W krótkich trak¬ oraz na moralną czystość i społeczne od¬ tatach nawoływał do prostoty ubioru działywanie zarówno Chrystusa, przy¬ i ozdób u kobiet oraz wzywał chrześci¬ wódcy chrześcijan, jak i tych, którzy po¬ jan do odcięcia się od pogańskich roz¬ szli za Nim. rywek, niemoralności i bałwochwal¬ Prawdopodobnie największe znacze¬ stwa. Praktyczny charakter tych dzieł nie dla literatury chrześcijańskiej ma zdaje się być wynikiem jego montani­ dzieło Orygenesa O zasadach (230 r.), stycznego rygoru. które dotarło do nas dopiero w łaciń¬ Największych osiągnięć dokonał jed¬ skiej wersji, opracowanej przez Rufina nak jako teolog. Był twórcą teologii z Akwilei. Praca ta stanowi pierwszy rzymskiej, on też jako pierwszy ogło¬ chrześcijański wykład systematycznej sił teologiczną doktrynę Trójcy i uży¬ teologii. W czwartej księdze tego dzie¬ wał tego określenia do opisania tejże ła Orygenes szeroko przedstawił swój doktryny. Uczynił to w dziele Przeciw alegoryczny system interpretacji Pisma. Prakseaszowi (rozdziały 2-3), napisa¬

C. Szkoła kartagińska Mentalność zachodnia, czy też rzym¬ ska, bardziej koncentrowała się na prak¬ tycznych kwestiach organizacji Kościoła,

zarządzania i doktryn, zamiast zajmo¬ wać się spekulatywną teologią, która po¬ ciągała na przykład takich uczonych jak

O chrzcie stwierdza, że grzechy popeł¬ nione po chrzcie są grzechami śmiertel¬ nymi — sprzeciwiał się chrzczeniu nie¬ mowląt.

Cyprian przyszedł na świat w boga¬ tej pogańskiej rodzinie tuż po roku 200,

w tym samym mieście, co Tertulian. Otrzymał staranne wykształcenie w re­

Historia Kościoła Starożytnego toryce i prawie. Został cenionym na¬

biskupa od starszego (prezbitera) i pod¬ kreślał rolę biskupa jako ostoję jedności

uczycielem retoryki, ale nie umiał znaleźć spokoju duszy. Około roku i gwarancję czystości nauki. Mimo że 246 został chrześcijaninem, a dwa la¬ ta później biskupem Kartaginy, pia¬ stując ten urząd aż do swej męczeń¬ skiej śmierci około roku 258. Był do¬ skonałym organizatorem i administra¬ torem. Przeciwstawiał się roszczeniom Stefana, biskupa Rzymu, do zwierzch¬ ności nad wszystkimi biskupami. Mimo że za swojego mistrza uwa¬

żał Tertuliana, to według Hieronima Cyprian był chłodny i spokojny, a nie — jak Tertulian — gwałtowny. Jego najważ¬ niejszym dziełem było O jedności Ko¬ ścioła, adresowane do schizmatycznych następców Nowacjana, który dążył naj¬ prawdopodobniej do zburzenia tej jed¬

nie był zwolennikiem zwierzchności bi¬ skupstwa Piotrowego w Rzymie, uzna¬ wał pierwszeństwo Piotra w wyznacza¬ niu linii sukcesji apostolskiej we wczes¬

nym okresie historii Kościoła. Jeżeli stwierdzimy, że Tertulian dopomógł

w sformułowaniu doktryny Trójcy i nadał tej doktrynie nazwę, to można też powiedzieć, że Cyprian jest twórcą najwcześniejszego sformułowania na¬ uki o sukcesji apostolskiej i prymacie biskupa Rzymu w Kościele.

Cyprian postrzegał duchowieństwo jako pełnych poświęcenia kapłanów rozdzielających ciało i krew Chrystusa podczas komunii8. Ideę tę rozwinięto

ności. Cyprian wyraźnie odróżniał później w koncepcji przeistoczenia.

PRZYPISY 1. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 7-8. 2. Tertulian, Apologetyk, 50; zob. także rozdziały 32 i 37 ukazujące jego nacisk na lojalność chrześcijan względem państwa, mającą miejsce także w okresie ich ro¬ snącego wzrostu. W rozdziale 50 znajdują się jego sławne słowa „Krew męczen¬ ników jest zasiewem” (Kościoła). 3. Ireneusz z Lyonu, Przeciw herezji, 3.3.3: 4.26.2.

4. Tamże, 1.10.1. Zob. 3.11.8 na temat jego poglądów odnośnie do Nowego Testamentu. 5. Klemens Aleksandryjski, Kobierce, 1.5. Zob. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościel¬ na..., dz. cyt., 6.13, gdzie znajduje się opis tego dzieła.

6. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 6.1-8,16,19,23-27,32. 7. Tamże, 6.16.

8. Cyprian, Listy, 63.14 [polski przekład w: Św. Cyprian, Listy, tłum. Wł. Szołdrski, Warszawa: Akademia Teologii Katolickiej, 1969].

1f)R

WALKA STAROŻYTNEGO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO O PRZETRWANIE: LATA 100-313

ROZDZIAŁ 10

KOŚCIÓŁ ZWIERA SZEREGI

I. BISKUP MONARCHICZNY stał zmuszony do wypraco¬ Wiatach wania 100-313 Kościół zo¬ strategii postępowa¬

nia w obliczu prześladowań ze strony państwa rzymskiego oraz walki z we¬

wnętrznym problemem heretyckich nauk i rodzących się z nich schizm.

Próbował czynić to na różne spo¬ soby: przez ustalenie kanonu Nowego

Wymogi praktyczne i założenia teo¬

retyczne doprowadziły do wyekspo¬ nowania stanowiska jednego z bisku¬ pów w każdym zborze, tak że zaczę¬ to go traktować jako zwierzchnika in¬ nych starszych (prezbiterów), podczas

tację, oraz przez posłuszeństwo bisku¬

gdy w czasach Nowego Testamentu je¬ go urząd polegał właśnie na starszeń¬ stwie. Konieczność silnego przywódz¬ twa w rozwiązywaniu problemów prze¬ śladowań i herezji była potrzebą prak¬ tyczną, która dała w efekcie rozszerze¬

pom monarchicznym, wśród których

nie władzy biskupa. Powstanie nauki

pozycję wiodącą zaczął zajmować bi¬ skup Rzymu.

o sukcesji apostolskiej oraz wzrastają¬ ce znaczenie Wieczerzy Pańskiej by¬

Testamentu, co stworzyło autorytatyw¬

ne odniesienie do wiary i praktyki, przez redagowanie wyznań wiary, co miało dać autorytatywną jej prezen¬

To ostatnie dało Kościołowi po¬

ły istotnymi czynnikami w tym pro¬

czucie jedności organizacyjnej. Pole¬ miści tworzyli dzieła, prowadząc spo¬ ry z heretykami. Około roku 170 Ko¬ ściół określił się mianem „katolickie¬ go”, czyli powszechnego, który to ter¬ min został po raz pierwszy użyty przez Ignacego w jego Liście do Smyrneń­ czyków (rozdział 8).

cesie. Stąd już było niedaleko do uzna¬

nia w niektórych zborach pierwszeń¬ stwa biskupów monarchicznych nad innymi.

Eksponowanie godności bisku¬ pa monarchicznego w połowie dru¬ giego stulecia doprowadziło wkrótce do uznania, iż szczególne uznanie na­

Historia Kościoła Starożytnego leży się biskupowi monarchicznemu Jego owieczkami po zmartwychwsta¬ niu. Poza tym przebaczył mu zdra¬ Kościoła w Rzymie. Ten dodatkowy prestiż biskupa Rzy¬ mu argumentowany był kilkoma prze¬

dę. Zauważmy także, że moc i autory¬ tet, o których mówi Mateusz wspomi¬ nając Piotra, stały się również udzia¬

słankami. Pierwszym i najważniej¬ szym argumentem, który przytaczano łem innych apostołów (J 20:19-23). od początku istnienia Kościoła było to,

iż Chrystus nadał Piotrowi, prawdo¬ podobnie pierwszemu biskupowi Rzy¬ mu, pozycję zwierzchnika wśród in¬ nych apostołów, rzekomo ustanawia¬ jąc Piotra opoką, na której On zbudu¬ je swój Kościół (Mt 16:18). Według Ma¬

teusza (16:19) Chrystus dał także Pio¬ trowi „klucze do Królestwa”, a później

w specjalnym nakazie posłał go, aby pasł Jego owieczki (J 21:15-19). Powinniśmy wszak pamiętać, że w Ewangelii Mateusza Chrystus dla okre¬

ślenia opoki używa dwóch wyrażeń.

Sam Piotr w swym Pierwszym Liście stwierdza wyraźnie, że to nie on, ale Chrystus jest fundamentem Kościoła (1 P 2:6-8). Paweł nie miał bynajmniej wygórowanego mniemania o rzekomej zwierzchności Piotra. Widzimy, że zde¬ cydowanie przeciwstawił się mu, kiedy ten poszedł na ustępstwa z judaizują­ cymi w Galacji. Pomimo to Kościół rzymski utrzy¬ mywał od najdawniejszych czasów, że

Chrystus nadał Piotrowi szczególną rangę, jako pierwszemu biskupowi Rzy¬

mu i przywódcy apostołów. Cyprian

Nie ma w tym względzie wątpliwości, i Hieronim zrobili co tylko mogli, że skałą, na której Jezus ma zbudować aby utwierdzić tę pozycję, umacnia¬ swój Kościół, nie jest Piotr. Chrystus co jąc koncepcję prymatu urzędu bisku¬ prawda nazwał Piotra petros, czyli ska¬ pa w Rzymie względem innych urzę¬ łą (kamieniem), ale o opoce, która sta¬ dów i stolic kościelnych1. nie się fundamentem Kościoła, mówi Dalszym argumentem za słuszno¬ petra, czyli skała żywa. Słowo „opoka” ścią szczególnej pozycji rzymskie¬ odnoszące się do Piotra jest w orygi¬ go biskupa — ponieważ Rzym łączy nalnym brzmieniu rodzaju męskiego, się z tradycją apostolską — był fakt, zaś skała, o której Chrystus powiedział, iż zarówno Piotr, jak i Paweł cierpie¬ iż na niej zbuduje swój Kościół, jest ro¬ li w Rzymie prześladowania za wia¬ dzaju żeńskiego. Są więc podstawy, aby rę. Ze względu na to, że obydwaj by¬

uważać, że prawidłowa interpretacja stwierdza, iż Chrystus poprzez słowo

li znanymi przywódcami wczesnego

„opoka” rozumie wiarę Piotra w siebie jako „Chrystusa, Syna Boga żywego”. Nie można też nie pamiętać o tym, że Chrystus przepowiedział Piotrowi, iż ten się go wyprze w krytycznej chwi¬

cie, że zbór i biskup Rzymu posiadali

Kościoła, nie było nic dziwnego w fak¬

większy prestiż. Zbór w Rzymie stał się

centrum najwcześniejszych prześla¬ dowań za panowania Nerona w roku 64. Do tego właśnie zboru skierowa¬ li w ogrodzie Getsemane, że szatan ny został najdłuższy i prawdopodob¬ go oszuka (Łk 22:31-32), oraz o tym, nie najważniejszy list Pawła. Do roku iż Jezus napomniał go, aby zajął się 100 był to jeden z największych i naj¬ 110

Kościół zwiera szeregi bogatszych zborów chrześcijańskich.

skupa monarchicznego. Biskup Rzymu

Historyczne znaczenie Rzymu jako zaczął być uważany za pierwszego po¬ stolicy Cesarstwa w naturalny sposób prowadziło do eksponowania pozy¬ cji zboru w tym mieście. Słynął był ze swej nieugiętej ortodoksji w zwalcza¬ niu herezji i schizm. Czyż nie Klemens — jeden z jego pierwszych przywód¬ ców — pisał do zboru w Koryncie, aby przywrócić jedność, której uosobie¬ niem był biskup? Wielu zachodnich Ojców Kościoła, takich jak Klemens, Ignacy, Ireneusz i Cyprian, podkreśla¬ ło znaczenie pozycji biskupa oraz — w przypadku Cypriana — wyjątkowe znaczenie urzędu biskupa rezydujące¬

śród równych ze względu na znacze¬ nie tradycji związanej z jego siedzi¬ bą. To pierwszeństwo przerodziło się później w zwierzchnią władzę bisku¬ pa Rzymu — papieża. Sukcesja apo¬ stolska w hierarchii jako zabezpieczenie przeciwko schizmie i koncepcja orga¬ nizacyjnej jedności zostały umocnione przez Klemensa, Ignacego i Ireneusza. Hierarchiczność organizacji Kościoła według Ignacego i Ireneusza miała być też najlepszą obroną przeciwko herezji, przyczyniając się do zachowania praw¬ dziwej doktryny.

go w Rzymie. Mimo iż wszyscy biskupi

byli sobie równi i wszyscy byli w linii prostej uczestnikami apostolskiej suk¬ cesji biskupów, począwszy od samego Chrystusa, uważano, że Rzymowi na¬ leżą się specjalne przywileje, ponieważ biskup rzymski był bezpośrednio na¬ stępcą Piotra. Należy pamiętać, że niektórzy spo¬ śród pięciu szczególnie ważnych bisku¬ pów Kościoła z różnych przyczyn utra¬ cili swoje wpływy. Po roku 135, wraz ze zburzeniem Jerozolimy przez Rzymian, biskup Jerozolimy przestał się liczyć ja¬ ko konkurent biskupa w Rzymie. Biskup

II. CREDO Rola biskupa jako gwaranta jedno¬ ści Kościoła została umocniona po¬

przez wyznania wiary, czyli creda. Wyznanie wiary jest to oświadcze¬ nie o wierze dla powszechnego użyt¬ ku; zawiera ono prawdy niezbędne dla zbawienia oraz teologicznej czystości Kościoła. Wyznania wiary służyły we¬ ryfikacji poglądów przy rozpoznawaniu współtowarzyszy w wierze. Były rów¬ nież praktycznym streszczeniem pod¬ stawowych doktryn, świadcząc o żywej

Efezu utracił swoje znaczenie, kiedy wierze i stanowiąc intelektualny jej wy¬ raz. Osobne wyznania wiary dla róż¬

Azja została zarażona schizmą monta­ nistyczną w drugim stuleciu.

Pod koniec tego okresu trzy fak¬

nych nurtów chrześcijańskich pojawi¬ ły się w okresie Reformacji. Soborowe

ty stały się rzeczywistością w Kościele. Nauka o sukcesji apostolskiej, która łą¬

czy też powszechne wyznania wiary, re¬

czyła każdego biskupa z Chrystusem poprzez apostołów, została ostatecz¬ nie zaakceptowana. W każdym zborze

go Kościoła pojawiły się w okresie spo¬

spośród starszych wyłoniony został je¬ den z biskupów, aby pełnić funkcję bi¬

dagowane przez przedstawicieli całe¬

rów teologicznych, w latach 313-451. Najwcześniejszym credo jest wyzna¬ nie wiary składane przy chrzcie, które¬ go przykładem może być Apostolskie

Historia Kościoła Starożytnego Wyznanie Wiary2. Należy zawsze pa¬ miętać o tym, że creda stanowią wzglę¬ dny i ograniczony wyraz świętych i osta¬ tecznych zasad wiary i praktyki chrześci¬ jańskiej, zawartych w Piśmie. Wzmian¬

ki o wyznaniu wiary w Nowym Testa¬ mencie znajdujemy w Liście do Rzy¬ mian 10:9-10, w Pierwszym Liście do Koryntian 15:4 oraz w Pierwszym Li¬ ście do Tymoteusza 3:16. Ireneusz oraz Tertulian zebrali i zre¬

dagowali Zasady wiary, które można było stosować w celu odróżnienia praw¬

dziwego chrześcijanina od gnostyka. Stanowiły one podsumowanie głów¬ nych doktryn biblijnych3.

Apostolskie Wyznanie Wiary jest

III. KANON NOWEGO TESTAMENTU Dla autorytetu biskupa oraz jedności wiernych w wyznaniu wiary, kanon, czy¬ li spis ksiąg składających się na autory¬ tet ostateczny, stanowił znaczne umoc¬ nienie. Ludzie często błędnie sądzą, że kanon Nowego Testamentu został usta¬

nowiony przez sobory kościelne. Tak nie było, ponieważ sobory akceptowa¬ ły jedynie to, co zyskało już powszech¬ nie aprobatę Kościoła. Formowanie się kanonu było procesem powolnym, za¬ kończonym zasadniczo w roku 175 n.e., z wyjątkiem kilku ksiąg, których autor¬ stwo nastręczało pewne wątpliwości.

najstarszym streszczeniem podstawo¬

Czynniki pragmatyczne sprawiły,

wych doktryn Pisma, jakie posiada¬

że kwestią zasadniczą stało się opra¬ cowanie przez Kościół wykazu ksiąg,

my. Niektórzy wyobrażają sobie, że wy¬

znanie to powstało na podstawie krót¬ kiego oświadczenia Piotra o Chrystu¬ sie, zawartego w Ewangelii Mateusza 16:16 oraz że używano go jako for¬ muły chrzcielnej od najwcześniejszych czasów.

Najstarsza forma, przypominają¬ ca tę, której używał około roku 400 Rufin, pojawiła się w Rzymie około ro¬ ku 340. To credo, posiadające niewątpli¬ wie charakter trynitarny, zwraca uwa¬

które powinny składać się na Nowy Testament. Heretycy tacy jak Marcjon ustanawiali swój własny kanon Pisma, sprowadzając wiernych z właściwej dro¬

gi. W okresie prześladowań ludzie nie chcieli ryzykować życia dla księgi, o ile nie mieli pewności, że stanowi ona in¬ tegralną część kanonu Pisma. Ponieważ

krąg apostołów powoli malał, istnia¬ ła potrzeba utrwalenia pewnych treści na piśmie, które można by było uważać

gę na każdą z trzech osób w Trójcy. za autorytatywne i które w postaci ksiąg Podkreśla powszechny charakter zjed¬ noczonego Kościoła oraz wiążąc zba¬

wienie z Chrystusem, prezentuje ja¬ sną eschatologię koncentrującą się na zmartwychwstaniu chrześcijanina

natchnionych odczytywano by w trak¬ cie sprawowania kultu. Najważniejszym sprawdzianem ka­ noniczności księgi była kwestia, czy no¬ si ona znamiona apostolskie i czyjej au¬

Kościołów nadal uważa Apostolskie Wyznanie Wiary za użyteczne i prak¬ tyczne streszczenie głównych zasad

torem jest apostoł lub też ktoś, kto był blisko związany z apostołami, jak np. Marek, autor Ewangelii Marka, któ¬ ry spisał bezpośrednie relacje Piotra.

wiary chrześcijańskiej.

Oddziaływanie moralne i duchowe

i jego życiu wiecznym w chwale. Wiele

Kościół zwiera szeregi księgi podczas publicznego jej odczy¬ tywania oraz zgodność jej treści z za¬ sadami wiary również służyły jako kry¬ terium. Etap końcowy stanowiła histo¬ ryczna weryfikacja apostolskiego au¬ torstwa lub udziału w powstaniu pisma oraz powszechna świadomość Kościoła prowadzonego przez Ducha Świętego. Te właśnie czynniki wpływały na osta¬ teczną decyzję stwierdzającą, które księ¬

gi należy uważać za kanoniczne i które mają być zawarte w zbiorze pod nazwą Nowego Testamentu.

Najprawdopodobniej jako pierw¬

cją, uznał za kanoniczne te same dwa¬ dzieścia siedem ksiąg, które znajduje¬

my obecnie w Nowym Testamencie. Późniejsze sobory, jak na przykład Sobór w Kartaginie w roku 397 zatwier¬

dziły jedynie i dały powszechny wyraz temu, co było już faktem dokonanym, powszechnie akceptowanym przez Ko¬ ściół od dłuższego czasu. Czynniki, któ¬ re wydłużyły proces akceptacji Listu do

Hebrajczyków i Objawienia jako ksiąg kanonicznych świadczą o staranności i rzetelności, z jakimi rozwiązywano ten problem.

sze zostały przez przywódców Kościoła w Efezie zebrane pisma Pawła. Następ¬

IV. LITURGIA

nie na początku II stulecia zebrano Ewangelie. Pierwszy kompletny ka¬ non pism pochodzi z tzw. Fragmentu Muratoriego — tekstu odkrytego przez

Lodovico A. Muratoriego (1672­ 1750 r.) w Bibliotece Ambrożego w Me¬ diolanie. Datuje się go na około rok 180.

Na liście tej znalazły się dwadzieścia

Wysoka pozycja biskupa monarchi­ cznego, który — jak uważano — opie¬ rał swoją władzę na sukcesji apostol¬ skiej, sprawiła, iż wielu zaczęło postrze¬ gać ten urząd jako gwarancję jedności,

skarbnicę prawdy oraz szafarza łaski Bożej, udzielanej poprzez sakramenty.

no je za kanoniczne. Euzebiusz w roku 324 uważał, że przynajmniej dwudzie¬ stu księgom Nowego Testamentu na¬ leży się uznanie takie same, jak księ¬ gom Starego Testamentu. List Jakuba, 2 List Piotra, 2 i 3 List Jana, List Judy, List do Hebrajczyków oraz Objawienie Jana znalazły się wśród tych ksiąg, któ¬

Chrześcijanie praktykujący niegdyś re­ ligie egzotyczne mogli też przyczynić się do popularyzowania koncepcji po¬ działu na duchowieństwo i laikat przez podkreślenie świętości urzędu biskupa. Wieczerza Pańska oraz chrzest stały się rytuałami, które mógł sprawować jedy¬ nie ustanowiony członek hierarchii ko¬ ścielnej. Kiedy koncepcja komunii ja¬

rych miejsce w kanonie było nadal przedmiotem rozważań4. Ociąganie

ko ofiary składanej Bogu zaczęła zy¬ skiwać na znaczeniu, uwydatniła rze¬

z zaliczeniem ich w poczet ksiąg kano¬

komą większą świętość biskupa w po¬

nicznych było spowodowane przede wszystkim niepewnością co do kwe¬

równaniu z rangą zwykłych wiernych

stii autorstwa. Jednakże Atanazy w swo¬

Chrzest jako akt inicjacji odbywał się zwykle w Wielkanoc lub Zielone

dwie księgi Nowego Testamentu i uzna¬

im liście wielkanocnym z roku 367 do Kościołów znajdujących się pod jego —

jako biskupa Aleksandrii — jurysdyk¬

Kościoła.

Święta. Wydaje się, że początkowo wiara w Chrystusa i pragnienie chrztu były je­

Historia Kościoła Starożytnego dynymi warunkami jego przyjęcia, jed¬ nak pod koniec drugiego wieku wpro¬ wadzono okres próbny w celu zbadania autentyczności przeżyć nawróconego.

W okresie tym katechumen podczas nabożeństwa mógł przebywać jedynie w przedsionku kościoła. Nie pozwa¬ lano mu modlić się w nawie głównej. Chrzest odbywał się zwykle przez za¬ nurzenie, z czasem zaczęto też prakty¬ kować polewanie wodą. W okresie tym

powstała koncepcja chrztu niemow¬ ląt, którego zwolennikiem był Cyprian,

a któremu sprzeciwiał się Tertulian, chrzest oczyszczenia oraz chrzest cho¬ rych. Kościół coraz bardziej dążył do

umocnienia dwóch sakramentów — Wieczerzy Pańskiej i chrztu. Uczynił je rytuałami, które mógł odprawić jedy¬ nie duchowny. W okresie tym nastąpiło wyodręb¬ nienie świąt w cyklu roku kościelne¬

go. Wielkanoc — reminiscencja ży¬ dowskiego święta Paschy* obchodzo¬

na w kontekście zmartwychwstania Chrystusa, wydaje się być świętem naj¬

wcześniejszym. Boże Narodzenie sta¬ ło się świętem chrześcijańskim dopie¬

ro około roku 350, po usunięciu zeń elementów pogańskich. Wielki Post — czterdziestodniowy okres skruchy i powstrzymywania się od dogadzania ciału, poprzedzający Wielkanoc, został przyjęty wcześniej jako część kościel¬ nego systemu praktyk religijnych, jesz¬

cze przed zaakceptowaniem Bożego Katakumby w Rzymie — sto kilometrów pod¬ ziemnych korytarzy podobnych do prezento¬

Narodzenia.

wanych na zdjęciu. Odkryto tam ponad pół

gromadzili się w rzymskich katakum¬ bach, często przygotowując tam miej¬

miliona grobów. Mimo że chrześcijanie spo¬ tykali się w katakumbach i grzebali tam swo¬ ich zmarłych, służyły one także osobom spo¬ za ich kręgu. 114

Chrześcijanie przed rokiem 313 sca spoczynku dla swoich zmarłych. Katakumby składały się z wielu kilo­

Kościół zwiera szeregi

Wykopaliska w Dura Europos pozwoliły na odkrycie prywatnego domu, który przekształ¬ cono na użytek zboru chrześcijańskiego. Widoczny na zdjęciu niewielki pokój znajduje się w Muzeum Sztuki na Uniwersytecie Yale. Z lewej strony widoczne baptysterium. Centralną po¬ stacią malowidła za baptysterium jest Jezus jako Dobry Pasterz ze stadem owieczek. W górnej części ściany bocznej przedstawiono Jezusa, jak uzdrawia sparaliżowanego, zaś na łodzi uwi¬ docznieni są najprawdopodobniej Jego uczniowie. Piotr idzie po morzu w jej kierunku. W dol¬ nej części malowidła ukazano trzy kobiety zbliżające się do pustego grobu. Dura Europos zo¬ stało zniszczone w roku 258 n.e., a więc dom ten, będący jednocześnie siedzibą zboru, musiał istnieć wcześniej.

metrów podziemnych korytarzy, czę¬

sto wielopoziomowych. Na niektó¬ rych grobowcach widoczne są elemen¬ ty sztuki chrześcijańskiej: symbole ry¬ by, gołębia i wyobrażenia innych po¬ staci związanych z chrześcijaństwem5.

Odkryto je w roku 1578. Najstarszy budynek, który przetrwał do naszych czasów to dom chrześcijańskich zgro¬

madzeń w Dura Europos, zbudowa¬ ny przed rokiem 232. Został on od¬ kryty przez ekspedycję archeologiczną Uniwersytetu w Yale.

Pod koniec tego okresu chrześcija¬ nie zaczęli wznosić budowle, wzoro¬ wane na rzymskiej bazylice. Kościół­ bazylika był podłużnym budynkiem, w którego zachodniej części znajdował się przedsionek lub później kruchta, gdzie modlili się katechumeni, a w czę¬

ści wschodniej — półokrągła absyda, w której znajdował się ołtarz i miej¬ sce dla biskupa, zaś w części środko¬ wej znajdowała się długa nawa główna,

z nawami bocznymi po obu stronach. W okresie tym kościoły miały zwykle

Historia Kościoła Starożytnego bardzo prosty wygląd. Jednak od ro¬

rzecz potrzebujących, robiła wraże¬

ku 313, kiedy Kościół zaczął cieszyć się

nie na pogańskim środowisku. Władcy Cesarstwa Rzymskiego, widząc że nie

względami państwa, stawały się coraz bardziej zdobne. Poganie nadal posądzali chrześci¬

można tak łatwo uporać się z chrze¬ ścijaństwem, zdali sobie wreszcie spra¬

jan modlących się w kościołach lub wę, że lepiej będzie dążyć do zgody. katakumbach o antyspołeczną posta¬ Pomimo odwiecznych problemów, po¬ wę, ponieważ chrześcijanie, napomina¬ wstałych na skutek prześladowań ze ni przez pisma Tertuliana i innych, uni¬ kali światowych rozrywek tamtych cza¬

sów i odmawiali innych form uczest¬ nictwa w życiu społecznym. Ponadto chrześcijanie chcieli odgrywać swo¬

ją rolę w społeczeństwie, o ile było to możliwe, bez wyrzekania się wia¬ ry. Ich wzajemna miłość, widoczna w czystym i szczęśliwym życiu rodzin¬ nym oraz działalności filantropijnej na

strony państwa oraz wewnętrznego za¬ grożenia rozbiciem i schizmą na skutek herezji, Kościół jednak przetrwał. Jego administracyjne zespalanie się z pań¬ stwem rzymskim w okresie między ro¬ kiem 313 a 590 i nieprzestrzeganie za¬

sady rozdziału tych dwóch instytu¬ cji miało przysporzyć Kościołowi wie¬ lu kłopotów, które nie stanowiły jeszcze problemu w okresie prześladowań.

PRZYPISY 1. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt.. ss. 71-74. 2. Philip Schaff, The Creeds oj Christendom, New York: Scribner, wyd. 6,1890, tom 1, rozdział 1. 3. Beresford J. Kidd, Documents Illustrative oj the History oj the Church, London: SPCK, 1920-1941,1.1, ss. 117-118,145-146. 4. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 3.25. 5. Jack Finegan, Light From the Ancient Past, Princeton: Princeton University Press, wyd. 2,1959, ss. 451-85.

PANOWANIE STAROŻYTNEGO KATOLICKIEGO KOŚCIOŁA CESARSKIEGO: LATA 313-590

ROZDZIAŁ 11

KOŚCIÓŁ WOBEC CESARSTWA I BARBARZYŃCÓW I. KOŚCIÓŁ A PAŃSTWO w okresie znanym pod na¬

Międzyzwą rokiem 375 a 1066, Mrocznych Wieków, kie¬ dy to w zachodniej Europie miały miej¬ sce masowe wędrówki barbarzyńskich

plemion germańskich, Kościół zma¬ gał się z dwojakim problemem. Upadek Imperium Rzymskiego skłaniał chrze¬ ścijan do obowiązku wywiązania się ze swej roli jako „soli ziemi” w celu zacho¬ wania grecko-hebrajskiej kultury, któ¬ rej groziła zagłada. Klasztory — ośrod¬ ki, w których starannie przechowywa¬

no i przepisywano manuskrypty, sta¬ nowiły wielką pomoc w realizacji tego celu. Kościół miał również obowiązek być „światłem”, głosić Ewangelię wędru¬

Jeżeli chcemy zrozumieć stosun¬ ki między państwem a Kościołem po uznaniu przez Konstantyna wolności wyznania, musimy koniecznie przyj¬ rzeć się problemom politycznym, z ja¬ kimi w tym okresie zmagał się cesarz. Trwająca blisko sto lat rewolucja, któ¬

ra rozbiła jedność Cesarstwa w la¬ tach 133-131 p.n.e., zakończyła się po zniszczeniu armii Antoniusza ustano¬

wieniem pryncypatu przez Augusta. Państwo, w którym panujący dzielił władzę z senatem, okazało się zbyt sła¬

be, aby sprostać wewnętrznemu roz¬ prężeniu oraz stawić czoła barbarzyń¬

jącym ludom. Chcąc osiągnąć zamie¬ rzony cel, posyłał mnichów-misjona­ rzy, odnosząc sukces w dziele zdoby¬

koju i dobrobytu w początkach mo¬

ludów, była postępująca sekularyzacja oraz mieszanie się państwa w sprawy Kościoła. Miało to negatywny wpływ na doktrynę teologiczną, a także rodzi¬ ło instytucjonalizm kościelny.

zmie Wschodu, celem ratowania kultu¬ ry grecko-rzymskiej. Ponieważ wyda¬ wało się, że chrześcijaństwo kulturze tej zagraża, Dioklecjan pod wpływem na¬ legań Galeriusza usiłował bezskutecz¬

com stojącym u granic. Po okresie spo¬

narchii nastąpiło kolejne sto lat rewo¬ wania pogańskich plemion dla wiary lucji, co przypadło na lata 192-284. chrześcijańskiej. Jednakże po części ce¬ Dioklecjan w roku 285 zreorganizo¬ ną, jaką przyszło zapłacić za ochronie¬ wał Imperium na sposób bardziej au¬ nie spuścizny kultury i chrystianizację tokratyczny, wzorowany na despoty¬

Historia Kościoła Starożytnego nie zniszczyć je w latach 303-305. Jego następca, Konstantyn — bardziej bystry — zauważył, że jeżeli państwo nie po¬ trafi pozbyć się chrześcijaństwa siłą, to może przynajmniej wykorzystać je ja¬ ko sprzymierzeńca w wysiłkach zmie¬ rzających do zachowania kultury kla¬ sycznej1. Proces, dzięki któremu osią¬

dzać takie przypuszczenie. Dalej, ska¬ zanie na śmierć młodych ludzi, którzy

mogli rościć pretensje do jego tronu, zupełnie nie odpowiada postępowaniu szczerego chrześcijanina. Być może je¬ go polityka zabarwiona była mieszani¬ ną przesądów i rozsądku.

Bez względu na to, czy taka inter¬

gnięto porozumienie między pań¬ pretacja jego pobudek odpowiada praw¬ stwem a Kościołem, zaczął się w mo¬ mencie, kiedy Konstantyn przejął cał¬ kowitą kontrolę nad państwem. Mimo że w latach 311-324 oficjalnie dzielił władzę z współcesarzem Licyniuszem,

to jednak on podejmował większość ważniejszych decyzji w sprawach pań¬ stwowych.

Konstantyn (ok. 274-337 r.) przy¬ szedł na świat jako dziecko z niepra¬ wego łoża — syn przywódcy wojskowe¬ go Konstancjusza i pięknej chrześcijan¬ ki ze Wschodu, byłej niewolnicy o imie¬

niu Helena. Kiedy w roku 312 podczas bitwy znalazł się w beznadziejnej sy¬ tuacji, otrzymał nagle wizję krzyża na niebie, z napisem w języku łacińskim: „Pod tym znakiem zwyciężaj”. Biorąc to za przychylny omen, rozgromił swo¬ ich nieprzyjaciół w bitwie na Moście Milwijskim na rzece Tybr. Wizja, o któ¬ rej mowa, mogła rzeczywiście być fak¬

tem. Wydaje się jednak, że przychyl¬ ność Konstantyna względem Kościoła była raczej podyktowana rozsądkiem. Kościół mógł przecież służyć jako no¬ wa ostoja jedności i uratować kultu¬ rę klasyczną oraz Cesarstwo. Fakt, że Konstantyn odwlekał swój chrzest aż do ostatnich dni przed śmiercią i nie zrzekł się godności Pontifex Maximusy czyli najwyższego kapłana pogańskiej religii państwowej, wydaje się potwier¬

dzie, Konstantyn konsekwentnie prowa¬

dził politykę faworyzowania Kościoła chrześcijańskiego. W roku 313 wspól¬

nie z Licyniuszem wydali tak zwany Edykt Mediolański, który proklamował wolność praktyk religijnych. W trakcie następnych kilku lat Konstantyn wydał dodatkowe edykty, które doprowadzi¬ ły do odzyskania skonfiskowanej nie¬ gdyś własności Kościoła, dofinanso¬ wywania Kościoła przez państwo, wy¬ łączenia duchowieństwa ze służby pu¬ blicznej, zakazu działalności wróżbia­ rzy oraz wyznaczenia niedzieli — Dnia Słońca — na odpoczynek i modlitwę2. Ponadto Konstantyn przewodniczył na¬ wet Synodowi w Arles w roku 314 oraz w Nicei w roku 325, kiedy to zapropono¬

wał rozsądzenie sporów z donatyzmem i arianizmem. Mimo że w owym czasie liczba chrześcijan nie mogła przekra¬ czać dziesięciu procent liczby ludno¬ ści Cesarstwa, cieszyli się oni znacznie większymi wpływami w państwie, niż wynikałoby to z ich liczebności. Oprócz przyznania swobody i przy¬ wilejów Kościołowi oraz nakłonienia go do służby na rzecz państwa, Kon¬

stantyn w roku 330, zakładając mia¬ sto Konstantynopol umożliwił doko¬ nanie ostatecznego podziału Kościoła na Wschodni i Zachodni, czym zresztą stworzył drogę dla schizmy w roku 1054

Kościół wobec cesarstwa i barbarzyńców i jednocześnie oazę dla grecko-rzym¬ niły chrześcijaństwo jedyną wyłączną skiej kultury. Kiedy w piątym wieku religią w państwie. Każdy, kto ośmie¬ Zachód uległ plemionom germańskim, liłby się skłaniać ku jakimkolwiek in¬ stał się Konstantynopol ośrodkiem wła¬ nym formom praktyk religijnych, zo¬ dzy politycznej na Wschodzie, zaś w ro¬ stałby ukarany przez państwo4. Edykt ku 476 miasto to zrzekło się władzy po¬ Konstantynopolitański z roku 392 za¬ litycznej oraz duchowej na rzecz bisku¬ pa Rzymu. Synowie Konstantyna kontynuowali jego politykę faworyzowania Kościoła, posuwając się nawet dalej do tego stop¬

braniał praktykowania religii po¬ gańskich. Justynian w roku 529 za¬ dał pogaństwu kolejny cios, nakazu¬ jąc zamknięcie szkoły filozoficznej w Atenach.

nia, że zepchęli wręcz religie pogań¬

Patrząc wstecz na sposób, w jaki

skie do defensywy, wydając edykty po¬

chrześcijaństwo — skromna liczebnie, odrzucona przez społeczeństwo sekta — stało się oficjalną religią potężnego Cesarstwa Rzymskiego, można z per¬ spektywy czasu twierdzić, że ten zwy¬

tępiające składanie pogańskich ofiar i obrzędy w pogańskich świątyniach. Wydawało się już, że chrześcijaństwo wkrótce stanie się religią państwową, kiedy jego powodzenie raptownie się skończyło, wraz z dojściem do władzy cesarskiej Juliana (332-363 r.) w roku 361. Julian, początkowo zmuszony do zaakceptowania chrześcijaństwa, miał jednak w pamięci fakt, iż jego krewni ponieśli śmierć z rąk chrześcijańskich władców. Poza tym wychowany został

w duchu ateńskiej filozofii. Skłoniło go to do pójścia drogą neoplatonizmu. W rezultacie cofnął Kościołowi chrze¬ ścijańskiemu jego przywileje i przy¬ wrócił pełną swobodę wszelkich prak¬ tyk religijnych. Czyniono wszystko, aby dopomóc odbudowaniu pogańskiej fi¬ lozofii i religii. Szczęściem dla chrze¬

cięski marsz był dla Kościoła szkodliwy.

To prawda, że chrześcijaństwo wpły¬ nęło na polepszenie poziomu moral¬ nego społeczeństwa, co przejawiało się m.in. w tym, że kobiety zyskały znacz¬ nie bardziej godne miejsce w społe¬ czeństwie, zrezygnowano z walk gla¬

diatorów, łagodniej traktowano nie¬ wolników, prawodawstwo rzymskie sta¬ ło się bardziej sprawiedliwe, rozpoczę¬ to działalność misyjną. Jednak Kościół przekonał się też, że chociaż z zespo¬ lenia z państwem wynikają pewne ko¬

rzyści, to powoduje ono również du¬ że szkody. Rząd w zamian za umocnie¬ nie pozycji, ochronę i pomoc żądał pra¬

ścijaństwa, okres panowania Juliana

wa do ingerencji w sprawy duchowe

był krótki, zaś powstrzymanie rozwoju

i teologiczne. Konstantyn w Arles w ro¬ ku 314 oraz w Nicei w roku 325 przypi¬ sał sobie moc rozstrzygania sporów to¬ czących się w łonie Kościoła, mimo że był tylko doczesnym władcą Imperium. Problem zatargów państwa z Kościołem ma swoje korzenie właśnie w tym okre¬ sie. Niestety, Kościół po uzyskaniu wła­

Kościoła — tylko przejściowe3. Późniejsi władcy kontynuowali prak¬ tykę faworyzowania Kościoła, aż wresz¬ cie chrześcijaństwo stało się religią pań¬

stwową. Cesarz Gracjan zniósł urząd Pontifex Maximus. Teodozjusz I w la¬ tach 380 i 381 wydał edykty, które uczy¬

Kościół wobec cesarstwa i barbarzyńców dzy zbyt często stawał się tak samo bez¬ 426 królestwo w Hiszpanii. Za nimi od względnym prześladowcą pogaństwa, wschodniej strony Renu nadeszli ariań­ jak niegdyś pogaństwo chrześcijań¬ scy Wandale, którzy osiedlili się osta¬ stwa. Gdyby rzecz położyć na szalach tecznie w Północnej Afryce. Ariańscy wagi, okazałoby się, że zbliżenie pań¬ Ostrogoci przejęli później przywódz¬ stwa i Kościoła przyniosło Kościołowi two nad upadłym Imperium Rzymskim chrześcijańskiemu więcej szkody niż za panowania Teodoryka. Ariańscy Lombardczycy i Burgundczycy oraz korzyści. pogańscy Frankowie przekroczyli Ren II. KOŚCIÓŁ i osiedlili się w piątym wieku na obsza¬

A BARBARZYŃCY Dobrze się stało, że Kościół mógł

rze zajmowanym obecnie przez Francję, zaś Anglo-Saksończycy osiedlili się na terenach dzisiejszej Anglii. W tym sa¬

pogodzić się z Cesarstwem na począt¬

mym stuleciu Kościół na Zachodzie

ku czwartego wieku, ponieważ dru¬

musiał uporać się ze straszliwym zagro¬

ga część stulecia przyniosła nowy pro¬

żeniem ze strony mongolskich Hunów pod przywództwem Attyli, którzy na¬

blem, a mianowicie jak zdobyć dla

chrześcijaństwa ogromne masy ludzkie, jechali na Europę. Hunowie zostali wędrujące po Europie, co miało trwać w końcu pokonani w bitwie pod Chalon aż do jedenastego wieku. Jej obszar w la¬

tach 375-1066 jest miejscem migracji plemion germańskich oraz Wikingów, Słowian i Mongołów.

A. Rozprzestrzenianie się barbarzyń¬ ców Barbarzyńscy Goci pojawili się po raz pierwszy na granicy Cesarstwa na Du¬ naju w drugiej części czwartego wieku. Naciskani przez idące za nimi plemio¬ na mongolskie, zwrócili się do władz rzymskich o zezwolenie na wejście do

w roku 451. Właśnie kiedy Kościół sta¬ rał się zdobywać dla Jezusa liczne ple¬ miona germańskie, rzeczywistością szó¬ stego stulecia stały się nowe zagrożenia ze strony muzułmanów oraz ariańskich Lombardczyków. Wielkość cywilizacji, jaka miała pow¬ stać w zachodniej Europie, zawdzięczać należy nie tyle napływowi do Cesarstwa świeżych sił — skorych do działania bar¬ barzyńców, co masowym nawróceniom

tychże barbarzyńców z północno-za¬ chodniej Europy na chrześcijaństwo.

Cesarstwa. Bitwa pod Adrianopolem między nimi a Rzymianami w roku 378 zakończyła się śmiercią cesarza Walensa i napływem ariańskich Wizygotów (za¬ chodnich Gotów) do wschodniej części Imperium. Wielu z nich przeszło po tej bitwie Dunaj i rozpoczęło marsz, pene¬ trując coraz głębiej tereny Cesarstwa. Po splądrowaniu Rzymu w roku 410 barba¬ rzyńcy założyli ostatecznie około roku

B. Ewangelizacja barbarzyńców Armenię zdobył dla Ewangelii Grze¬ gorz Oświeciciel około roku 300, kie¬

dy to na język armeński przełożono Nowy Testament. Król Tyrydates zo¬ stał nawrócony i ochrzczony. Niektórzy twierdzą, że do roku 410 nawróconych zostało około dwa i pół miliona osób. Armenia była pierwszym państwem,

Historia Kościoła Starożytnego które stało się oficjalnie chrześcijań¬ skim i mimo prześladowań na prze¬ strzeni wieków Armeńczycy mocno trzymali się chrześcijańskiej wiary. Frumencjusz (ok. 300-380 r.) wsku¬

tek rozbicia się okrętu, na którym od¬ bywał podróż, wylądował wraz z bra¬ tem w Etiopii i głosił tam Ewangelię. Atanazy z Aleksandrii wyświęcił Fru­ mencjusza na biskupa. Odtąd miał on przewodzić etiopskiemu Kościołowi

koptyjskiemu. Kościół ten dopiero w ostatnich latach zyskał niezależność od Egiptu. W okresie tym religia chrześcijańska podbiła Wyspy Brytyjskie. Nie posiada¬ my zbyt wielu informacji na temat poja¬ wienia się chrześcijaństwa w celtyckiej Brytanii, ale jest wysoce prawdopodob¬ ne, że zaszczepili go tam rzymscy osad¬ nicy i kupcy. Wiemy, że celtyccy bisku¬

Praca misyjna wśród Gotów zaczęła się, zanim jeszcze Wizygoci wkroczyli przez Dunaj do Cesarstwa Rzymskiego. Wulfilas (ok. 310-380 r.), arianin, po¬

czuł powołanie do pracy wśród tych plemion. Po wyświęceniu go na bisku¬

pa Gotów pozwolono mu wśród nich zamieszkać. Jego dzieło było niezwy¬ kle owocne; kiedy Goci przybyli do Imperium Rzymskiego, wielu z nich było już chrześcijanami. Wulfilas ja¬ ko pierwszy stworzył alfabet języka Gotów i ujął go w formie pisanej, dając Gotom Pismo Święte w ich własnym ję¬ zyku. Ponieważ Goci byli ludem bardzo wojowniczym, Wulfilas zadecydował, że ma prawo nie tłumaczyć im Księgi Królewskiej i Księgi Samuela. Goci zo¬ stali w ten sposób pozyskani dla ariań­ skiej formuły chrześcijaństwa, którą wy¬ znawał Wulfilas. Fakt ten miał później

się z Kościoła brytyjskiego. Około ro¬ ku 410 zaczął głosić na kontynencie he¬

postawić Kościół na Zachodzie przed trudnym zadaniem — nie tylko kwestią nawrócenia licznych plemion z pogań¬ stwa, ale także nawrócenia Wizygotów w Hiszpanii i Lombardczyków z ariani­

rezję, biorącą nazwę od jego imienia. Pierwotny Kościół celtycki w Brytanii

zmu na chrześcijaństwo prawowierne. Pogańscy germańscy najeźdźcy zza

nie uznawał ani jurysdykcji, ani pryma¬ tu rzymskiego biskupa. On także przy­

Renu stanowili bardziej bezpośredni

pi reprezentowali Kościół brytyjski na Synodzie w Arles w roku 314. Pelagiusz,

oponent Augustyna, także wywodził

jął pogląd Kościoła Wschodniego na datę Świąt Wielkanocnych. Były też in¬ ne, pomniejsze różnice. Kościół celtycki okazał się zupełnie bezbronny, kiedy na początku piątego wieku rzymskie woj¬ ska wycofano z Brytanii, aby zażegnać

zagrożenie ze strony barbarzyńców na wschodniej granicy Cesarstwa. Naród celtycki został częściowo zniszczony, częściowo zepchnięty w rejony górskie na zachodzie i północy przez pogań¬ skich Anglów, Saksonów i Jutów.

i palący problem dla Kościoła Zachod¬ niego. Marcin z Tours (ok. 335-400 r.), ogłoszony później świętym i patronem

Francji, odczuł powołanie do służ¬ by misji wśród Burgundczyków, któ¬ rzy osiedlili się w południowej Galii. Przyjmując dość radykalną, uproszczo¬

ną taktykę ewangelizacyjną, zorgani¬ zował swoich mnichów-wojowników w grupy i dał im zadanie zniszczenia świętych gajów, w których czczono po¬ gańskie bożki. Jego dokonania nie mia¬ ły takiego wpływu na historię jak dzie¬

Kościół wobec cesarstwa i barbarzyńców dzinnego poczuł powołanie do pracy znajdowali się pod rządami swoich misyjnej wśród ludności zamieszku¬ francuskich kuzynów, którzy także jącej Irlandię. W latach 432-461 pro¬ ło Augustyna, ponieważ Burgundczycy

osiedli w Galii. Grzegorz z Tours w swojej interesu¬ jącej Historii Franków opisał osiedle¬ nie się, dzieje oraz nawrócenie Franków

Pod koniec piątego wieku Chlodwig (481-511 r.), król Franków, ożenił się z Klotyldą, chrześcijańską księżniczką Burgundii. Wpływ Klotyldy w połącze¬ niu z tym, co Chlodwig uważał za bo¬ ską pomoc w bitwie, doprowadził do je¬ go nawrócenia w roku 4965. Kiedy został chrześcijaninem, większość jego podda¬ nych też przeszła na chrześcijaństwo.

Nie wnikając w to, czy wszystkie przypadki nawrócenia były autenty¬ czne czy też nie, formalne przyjęcie chrześcijaństwa przez Chlodwiga mia¬ ło wywrzeć daleko idące skutki na całą historię Kościoła. Wszyscy Frankowie,

wadził misję wśród Celtów. Pomimo zdecydowanego oporu ze strony dru­ idyjskich kapłanów zdołał uczynić wy¬

spę potężnym ośrodkiem celtyckiego chrześcijaństwa. W okresie Mrocznych Wieków w Europie Irlandia stanowi¬

ła centrum kulturalne, wysyłając na kontynent mnichów jako misjonarzy i uczonych. To właśnie z Irlandii wy¬ ruszył Kolumban, aby zdobyć Szkotów dla chrześcijaństwa. Kolumban (521-597 r.) był aposto¬ łem Szkocji, tak jak Patryk apostołem

Irlandii. W roku 563 na wyspie łona założył klasztor, który stał się centrum misyjnym Szkocji. To właśnie stamtąd w roku 635 wyruszył Aidan, aby nieść Ewangelię anglo-saksońskim najeźdź¬

com Northumbrii. Kościół celtycki

którzy zdominowali Galię — teren w Irlandii i Szkocji był przede wszyst¬ dzisiejszej Francji, zostali wchłonięci przez Kościół chrześcijański. Galia sta¬ ła się bazą wypadową misjonarzy wy¬

ruszających do ariańskiej Hiszpanii, aby ponownie nawrócić osiedlonych tam wcześniej ariańskich Gotów na ortodoksyjną wiarę. Co najważniejsze, monarchia Franków w pierwszych wie¬ kach średnich stała się silnym wspar¬

ciem dla papiestwa. Królowie fran¬ końscy wielokrotnie przekraczali Alpy, aby ratować biskupa Rzymu przed jego nieprzyjaciółmi w Italii. Patryk (ok. 389-461 r.), który został

kim Kościołem misyjnym. Pod koniec omawianego okresu cel¬ tyckie chrześcijaństwo odniosło zwy¬ cięstwo w Szkocji i Irlandii. W Anglii zostało całkowicie zniszczone. Celtyccy

oraz rzymscy chrześcijanie mieli stać się rywalami w walce o zjednanie so¬ bie Anglo-Saksonów, w chrystianizację których wnieśli niemały wkład, każdy ze swej strony.

Do roku 590 Kościół nie tylko uwolnił się spod prześladowań pań¬ stwa rzymskiego, ale został z tym pań¬ stwem ściśle powiązany. Odegrał rów¬ nież swoją rolę w chrystianizacji ger¬

później świętym i patronem Irlandii, w wieku szesnastu lat porwany przez mańskich najeźdźców, zaszczepiając piratów w Brytanii, osiadł w Irlandii. w nich elementy grecko-rzymskiej Przebywał tam przez sześć lat jako pa¬ kultury. W procesie tym jednakże po¬ sterz bydła. Po powrocie do domu ro¬ zyskanych zostało dla chrześcijaństwa

Historia Kościoła Starożytnego mnóstwo pogan — stało się to zbyt oddawania czci herosom. Wiele prak¬ szybko, aby Kościół zdołał zapewnić im odpowiednią naukę i okres próbny. Większość z nich wniosła do chrześci¬ jaństwa stare wzorce życia i obyczajów Kult Świętych zastąpił dawne praktyki

tyk rytualnych, wywodzących się z reli­ gii pogańskich, z łatwością przeniknę¬ ło do Kościoła. Kościół, chcąc zaspoko¬ ić potrzeby barbarzyńców, sam został częściowo spoganizowany.

PRZYPISY 1. Zob. szerzej: Charles N. Cochrane, Christianity and Classical Culture, New York: Oxford University Press, 1944. 2. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 15-19. Zob. także: Laktancjusz, De Martibus Persecutorum, 48 [przekład polski w: Laktancjusz, Pisma wybra¬ ne. De mortibus persecutorum — Epitome — De ira Dei, tłum. J. Czuj, Poznań: J. Jachowski — Księgarnia Uniwersytecka, 1933]; Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 10.5. 3. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 19-21. 4. Tamże, s. 22 5. Frederic A. Ogg, A Source Book ofMedieval History, New York: American, 1907,

ss. 53-54; Gregory of Tours, The History of the Franks, Oxford: Clarendon University Press, 1927, t. 2, ss. 18-22.

nd

PANOWANIE STAROŻYTNEGO KATOLICKIEGO KOŚCIOŁA CESARSKIEGO: LATA 313-590

ROZDZIAŁ 12

KONTROWERSJE SOBOROWE I KSZTAŁTOWANIE SIĘ CHRZEŚCIJAŃSKIEGO CREDO Pism w punktach spornych oraz unik¬ logiczne kończyły się sobo¬ Wiatachrami 313-451 spory teo¬ mającymi na celu za¬ mknięcie spornych kwestii formułowa¬ niem wyznań wiary. W historii Kościoła

wyróżnić możemy szczególnie dwa okresy sporów teologicznych. Wielkie wyznania wiary protestantyzmu pow¬

stały w okresie sporu teologicznego podczas Reformacji. Wcześniejsze zna¬

czące spory teologiczne miały miejsce

nięcia błędów. Epoka ta jest także doskonałą ilustra¬

cją sytuacji, kiedy to silna tendencja do budowania doktryny może bezwiednie doprowadzić człowieka lub Kościół do błędu, o ile nie będzie temu towarzyszy¬

ło rozważne, dogłębne, kompleksowe badanie Biblii. Podobnie jak Sabeliusz zakwestionował dogmat Trójcy, próbu¬ jąc bronić jedności bóstwa, tak i Ariusz

w latach 325-451, kiedy to odbywały się powszechne, czyli ekumeniczne sobory gromadzące przywódców Kościoła, ma¬ jące na celu rozwiązanie konfliktów. Na

nie uniknął błędu w swym pojmo¬ waniu relacji zachodzącej pomiędzy

soborach tych opracowano m.in. takie sformułowania wiary chrześcijańskiej, jak Nicejskie i Atanazjańskie Wyznanie Wiary. Był to okres, w którym ustala¬

czeństwo politeizmu.

no główne dogmaty Kościoła chrześci¬ jańskiego. Wyrażenie „dogmat” pocho¬ dzi od łacińskiego i greckiego słowa do­ gma, mającego swe etymologiczne źró¬

dło w czasowniku dokeoy co oznacza „myśleć”. Dogmaty lub doktryny sfor¬ mułowane w tym okresie były rezulta¬ tem intensywnych przemyśleń i badań Biblii oraz pism Ojców, w celu ustale¬ nia prawidłowej interpretacji znaczenia

Chrystusem a Ojcem, próbując zaże¬ gnać — według niego — niebezpie¬ Można by zastanawiać się, dlacze¬ go spór o tak ważne kwestie teologicz¬

ne nastąpił tak późno w historii pier¬ wotnego Kościoła. Otóż w okresie prze¬

śladowań posłuszeństwo Chrystusowi i Pismu było rzeczą nadrzędną i prze¬ słaniało znaczenie subtelnych różnic w podejściu do poszczególnych dok¬

tryn. Zagrożenie ze strony państwa zmusiło Kościół do większej dbało¬ ści o jedność wewnętrzną, aby stwo¬ rzyć jednolity front. Następnie próby zjednoczenia Cesarstwa podejmowa­

GŁÓWNE KONTROWERSJE TEOLOGICZNE DO ROKU 451

NATURA CZŁOWIEKA

RELACJA NATUR W

RELACJA CHRYSTUSA I OJCA

CHRYSTUSIE

PRZESADNY AKCENT NA JEDNOŚĆ

BÓSTWA

PRZESADNY AKCENT NA BÓSTWIE

PRZESADNY AKCENT NA

CZŁOWIECZEŃSTWIE

EBIONICI

Apolinary — ciało, dusza

Nestoriusz — Jezus Chrystus, człowiek

Logos — nie ma odrębnego ducha

monofizyci

Ducha Św.

Eutyches — dwie wymieszane natury

ny Mesjaszem przez

przybliżający do Boga

Jezus uczynio¬

ARIUSZ KONTRA ATANAZY

GNOSTYCY

pogląd prawowierny dwie natury w jednej

Identyczna istota

Chrystus poddany

równy Ojcu

osobie pozostające

Różne istoty

Istnieje jeden czy¬

sty Bóg, pozna¬

w harmonii .

współwieczny

Stworzony

1. Wyznanie wiary z Cezarei 2. Nicea — 325 r. — credo wraz z

demiurg dualizm

Chrystusa

walny przez gnozę

anatematyzmami

3. Konstantynopol — 381 r. — Nicejskie

doketyzm kontra

Wyznanie Wiary

Ireneusz

4. Toledo — 589 r. — Zachód dodaje frazę o

PELAGIUSZ

AUGUSTYN

filioque

dusza stworzona

dusza odziedziczona

MONARCHIANIZM

bezgrzeszny

grzech pierworodny

w momencie narodzenia

zbawienie monergistyczne

zbawienie synergistyczne

chrzest niezbędny

drugorzędne znaczenie

MODALISTYCZNY

DYNAMICZNY

chrztu

Sabeliusz

dułach

adopcjonizm

Jeden byt w trzech mo¬

Paweł z Samosaty

Tertulian — Przeciw

SYNODWORANGE

Prakseaszowi, Trójca

trzy osoby i jedna istota

Kontrowersje soborowe i kształtowanie się chrześcijańskiego Credo ne przez Konstantyna w celu uchro¬ nienia kultury klasycznej wiązały się z tym, iż Kościół musiał wykazać się in¬

tegralnym zestawem dogmatów, jeżeli miał być czynnikiem scalającym polity¬ kę państwową. Zjednoczone Cesarstwo musiało posiadać wspólny dogmat. Metoda rozstrzygania istotnych róż¬

nic opinii dotyczących nauk Pisma,

tarianizm korzeniami sięga ówczesnego arianizmu oraz szesnastowiecznego so­ cynianizmu. W roku 318 lub 319 Aleksander, bi¬

skup Aleksandrii wygłosił do swoich prezbiterów kazanie „o wielkiej tajem¬ nicy Trójjedyności Boga”. Jeden z prez¬ biterów, Ariusz, popularny kaznodzieja o ascetycznych inklinacjach sprzeciwił

się tej nauce, ponieważ jego zdaniem nie uwzględniała ona różnicy między dzonych przez rzymskiego cesarza. osobami boskimi. Chcąc uniknąć po¬ Takich soborów, reprezentatywnych wstania politeistycznej koncepcji Boga dla całego Kościoła chrześcijańskiego, Ariusz zajął stanowisko, które wyrzą¬ odbyło się siedem1. Wielcy przywódcy dziło szkodę koncepcji prawdziwej bo­ przyjęta przez Kościół, polegała na usta¬ leniach soborów zwoływanych i prowa¬

Kościoła, głównie ze wschodnich części Cesarstwa, reprezentowali swoje lokal¬ ne społeczności i ich problemy w spor¬

skości Chrystusa.

nych kwestiach teologicznych, któ¬

Problem ten miał charakter soterio­ logiczny. Czy Chrystus mógłby zba¬ wić człowieka, gdyby był półbogiem,

rych rozwiązywanie zdominowało myśl chrześcijańską w tym okresie.

mniejszym niż prawdziwy Bóg, ta¬ kiej samej lub odmiennej istoty co

I. TEOLOGIA — RELACJE

Ojciec, jak twierdzili odpowiednio Eu¬ zebiusz i Ariusz? Jaka więc zachodzi¬

MIĘDZY POSZCZEGÓLNYMI OSOBAMI TRÓJCY A. Stosunek Syna do Ojca w wieczno¬ ści

Kwestia relacji zachodzących mię¬ dzy Bogiem Ojcem a Jego Synem — Jezusem Chrystusem stała się dokucz¬ liwym problemem w Kościele wkrót¬ ce po ustaniu prześladowań. Na przy¬

kład w zachodniej Europie Tertulian nalegał na jedność istoty w trzech oso¬ bach, co jego zdaniem stanowiło pra¬ widłową interpretację prawdy o Trójcy. Stąd więc spór przybierał na sile szcze¬ gólnie we wschodniej części Cesarstwa.

Należy pamiętać, że Kościół zawsze musiał walczyć z unitariańskimi kon¬ cepcjami Chrystusa. Współczesny uni­

ła relacja pomiędzy Ojcem a Synem? Spór zaostrzył się do tego stopnia, że Aleksander doprowadził do potępienia Ariusza przez synod. Ariusz schronił się potem w pałacu Euzebiusza, biskupa Nikomedii, który był jego kolegą szkol¬ nym i sprzyjał mu. Ponieważ spór ogni¬ skował się na terenie Azji Mniejszej, za¬ grażał on zarówno jedności Cesarstwa, jak i Kościoła. Konstantyn usiłował zała¬ godzić spór, pisząc listy zarówno do bi¬ skupa Aleksandrii, jak i Ariusza. Jednak

zatargu nie mógł już zażegnać nawet

list od samego cesarza. Konstantyn zwołał więc powszechny zjazd bisku¬ pów Kościoła w celu znalezienia roz¬ wiązania dla tego sporu. Sobór odbył się w Nicei, na początku lata 325 ro¬ ku. Obecnych było około dwustu-trzy­

Historia Kościoła Starożytnego stu biskupów, jednak z zachodnich te¬ renów Cesarstwa jedynie około dziesię¬ ciu. Cesarz przewodniczył pierwszej se¬

(homoousios) co Ojciec, mimo że by¬

ły to dwie odrębne osoby. Kładł na¬

cisk na te rzeczy, ponieważ uważał, że jeżeli Chrystus nie byłby tym, za ko¬ ne z soborem. Po raz pierwszy Kościół go się podawał, nie mógłby być rów¬ został zdominowany przez polityczne nież Zbawicielem człowieka. Według w tym przypadku czynniki państwa. Atanazego kwestia wiecznego zbawie¬ Odwieczny problem stosunków pań¬ nia człowieka ściśle wiązała się z relacją stwa i Kościoła dał o sobie znać, jed¬ między Ojcem i Synem. Twierdził, że sji, pokrywając wszelkie koszty związa¬

nak biskupi byli zbyt zajęci herezją teo¬ logiczną, aby się tym przejąć.

Na soborze zaprezentowano trzy poglądy. Ariusz, którego popierał Euze¬

Chrystus był równy i współistotny Ojcu i podobnie jak Ojciec — odwieczny. Za takie poglądy pięciokrotnie skazywano go na wygnanie. Najliczniejszej grupie zebranych prze¬ wodniczył człowiek o łagodnym uspo¬ sobieniu — Euzebiusz z Cezarei, histo¬ ryk Kościoła, którego niechęć do spo¬

biusz z Nikomedii (nie należy go my¬ lić z Euzebiuszem z Cezarei) i mniej¬ szość obecnych biskupów utrzymywa¬ li, że Chrystus nie istniał od zawsze, ale że miał swój początek poprzez twórczy rów przejawiła się w zaproponowa¬ akt Boga. Ariusz uważał, że Chrystus niu poglądu, stanowiącego jego zda¬ był innej (heteros) istoty czy też sub¬ niem możliwy do przyjęcia kompro¬ stancji co Ojciec. Ze względu na za¬ mis. Wezwał on do zaakceptowania sługi i swoje posłuszeństwo względem poglądu umiarkowanego, który łą¬ woli Boga, Chrystusowi nadano przy¬ czył najlepsze elementy z koncepcji mioty boskości. Ariusz twierdził jed¬ Ariusza i Atanazego. Z początku popar¬ nak, że Chrystus był stworzony ex ni­ ło go ponad dwustu uczestników sobo¬ hilo (z niczego), podległy Ojcu, o in¬ ru. Euzebiusz nauczał, że Chrystus nie nej niż On istocie. Nie był również od¬ został stworzony z niczego, jak utrzy¬ wieczny, równy czy współistotny Ojcu. mywał Ariusz, ale że został zrodzony Dla Ariusza był istotą boską, ale nie z Ojca w jakimś konkretnym momen¬ Bogiem2.

cie w wieczności. Chrystus był tej samej

Atanazy (ok. 295-373 r.) opowia¬ dał się za tym, co dziś określamy po¬ glądem ortodoksyjnym. Miał boga¬

Takie ujęcie doktryny stało się pod¬ stawą wyznania wiary opracowanego

(homoi) lub podobnej istoty co Ojciec.

tych rodziców, którzy zapewnili mu wy¬ kształcenie teologiczne w słynnej szko¬ le katechetycznej w Aleksandrii. Dzieło

ostatecznie w Nicei. Ostateczna formu¬ ła różniła się jednak od Euzebiuszowej

tym, że podkreślała współistotność

Atanazego O wcieleniu przedstawiało

Ojca i Syna3.

jego ujęcie doktryny Chrystusa. Podczas soboru ten młody człowiek, będący tuż po trzydziestce, twierdził stanowczo, że Chrystus współistniał z Ojcem w wiecz¬

Poprzez uznanie wieczności Chry¬ stusa oraz współistotności Ojca i Syna ortodoksja odniosła tymczasowe zwy¬

ności oraz że był tej samej substancji

tam wyznania wiary nie należy mylić

cięstwo. Jednakże sformułowanego

Kontrowersje soborowe i kształtowanie się chrześcijańskiego Credo z używanym do dnia dzisiejszego przez Kościół Nicejskim Wyznaniem Wiary, chociaż jest ono podobne do wyznania sformułowanego w Nicei. Credo z roku 325 kończy się na słowach: „i w Ducha Świętego”, a potem następuje część po­ tępiająca poglądy Ariusza4.

W latach 325-361, za panowania Konstantyna i jego synów ortodok¬ sja musiała walczyć z heretycką opo¬ zycją, która jednak była górą, co znala¬ zło swój wyraz w przewadze arianizmu. Kolejny zamach na ortodoksję, zakoń¬

czony ostatecznym zwycięstwem pra­ wowierności w roku 381, miał miej¬ sce w latach 361-381. Wówczas to ce¬ sarz Teodozjusz nazwał poglądy sfor¬ mułowane przez ortodoksów w Nicei

skiej wiary. Arianizm rozprzestrze¬ nił się wśród Gotów, Wandalów oraz Lombardczyków. Mimo że postano¬ wienia Soboru Nicejskiego przyczyni¬ ły się do ostatecznego rozłamu między Kościołem Wschodnim a Zachodnim, nie może nam to przysłaniać znacze¬ nia, jakie miały dla naszej wiary. Nicea kosztowała jednak Kościół jego nie¬ zależność, ponieważ od tego momen¬ tu stał się on Kościołem cesarskim, bę¬ dąc coraz bardziej zdominowany przez imperatora. Kościół na Zachodzie po¬ trafił sobie z tym problemem poradzić, ale Kościół na Wschodzie już nigdy nie uwolnił się od dominacji politycznych władz państwa.

wiarą prawdziwego chrześcijanina, jed¬ nak lata 325-381 pełne jeszcze były wa¬ śni i sporów.

B. Relacja Ojciec — Duch Święty Macedoniusz, biskup Konstantyno¬

stanie się wiarą dominującą”. Obecne Nicejsko-Konstantynopolitańskie Wy¬ znanie Wiary, zatwierdzone przez so¬ bór w Chalcedonie w roku 451 opiera się najprawdopodobniej na syryjsko­ palestyńskich wyznaniach wiary, takich jak Jerozolimskie Wyznanie Wiary, za¬ warte w pismach Cyryla. Wspomniane

Było to więc kwestionowanie prawdzi¬ wej boskości Ducha Świętego i byłoby tak samo szkodliwe dla nauki o Duchu Świętym, jak poglądy Ariusza dla na¬ uki o Chrystusie. Ekumeniczny Sobór w Konstantynopolu potępił oba poglą¬

pola w latach 341-360, najprawdo¬ Sobór w Konstantynopolu w roku podobniej nauczał, że Duch Święty 381 stwierdził w kanonie pierwszym jest „kapłanem i sługą”, odpowiadają¬ podjętych decyzji, że wiara 318 ojców cym rangą aniołom — a więc stwo¬ w Nicei „nie pójdzie w zapomnienie, ale rzeniem podległym Ojcu i Synowi.

credo, Apostolskie Wyznanie Wiary

dy w roku 381. Kiedy na III Soborze w Toledo w roku 589 wygłaszano cre¬ do nicejskie, do stwierdzenia „który po¬

chodzi od Ojca” dodano słowa „oraz

oraz Atanazyjskie Wyznanie Wiary sta¬ nowią trzy wielkie powszechne wyzna¬ nia wiary Kościoła5. Arianizm, z którym związany jest zarówno modernizm, jak

od Syna (filioąue)”, co wiąże się z rela¬ cją Duch Święty-Ojciec-Syn. Kościoły Zachodnie wyznają od tego czasu rze¬

i unitarianizm, został odrzucony jako doktryna nieortodoksyjna, zaś rzeczy¬ wista boskość Chrystusa stała się za¬

czywistą boskość i osobowość Ducha Świętego jako równego, tak samo od¬ wiecznego i z tej samej substancji co

sadniczym elementem chrześcijań¬

Ojciec i Syn6.

Historia Kościoła Starożytnego II. CHRYSTOLOGIA — SPORY tępione podczas soboru powszechnego

DOTYCZĄCE ZWIĄZKÓW MIĘDZY DWIEMA NATURAMI CHRYSTUSA

w Konstantynopolu w roku 3817.

Przeciwny koncepcji Apolinarego był pogląd Nestoriusza (ok. 381-452 r.), mnicha, który w roku 428 został pa¬

Rozstrzygnięcie w Nicei teologicz¬ nej kwestii dotyczącej odwiecznej re¬ lacji Ojca i Syna podniosło nowe pro¬ blemy dotyczące stosunku pomiędzy ludzką i boską naturą Chrystusa, za¬

chodzącym w czasie. Jeszcze przed ostatecznym sformułowaniem orto¬ doksyjnej doktryny o dwóch natu¬ rach Chrystusa, miało miejsce wiele gwałtownych i pełnych emocji zajść. Ogólnie rzecz biorąc, teolodzy bliżej związani z Aleksandrią kładli nacisk na boskość Chrystusa; teolodzy antio¬

cheńscy natomiast eksponowali Jego naturę ludzką kosztem boskości. Koncepcja dwojakiej natury Chrys¬

triarchą Konstantynopola. Nestoriusz nie zgadzał się z użyciem względem Marii, matki Jezusa, określenia Theo­ tokos (Bogarodzica), ponieważ nieza­ służenie wynosiło ją to jako matkę sa¬ mego Boga. W zamian zaproponował określenie Christotokos, twierdząc że Maria była jedynie matką ludzkiej na¬ tury Chrystusa. Utrzymując tak, uczynił Chrystusa człowiekiem, w którym — jak u bliźniąt syjamskich — boska i ludzka natura łączyły się raczej w związku me¬ chanicznym niż w organicznej jedności natur. W rezultacie Chrystus został tyl¬

ko doskonałym człowiekiem, którego boskość okazywała się na płaszczyźnie

tusa, stworzona przez Apolinarego, moralnej. Był raczej człowiekiem no¬ byłego nauczyciela retoryki i bisku¬ szącym Boga w sobie niż Bogiem-czło­ pa Laodycei, sformułowana została ze

wiekiem. Przywódcy Kościoła w ro¬

szkodą dla nauki o ludzkiej naturze ku 431 na Soborze w Efezie, który od¬ Chrystusa. Apolinary zaprezentował był się pod przewodnictwem Cyryla swą teorię, mając około sześćdziesięciu z Aleksandrii, potępili tę doktrynę. Jednak następcy Nestoriusza kontynu¬ owali swoje dzieło we wschodnich re¬ wych przedstawicieli ortodoksji. Chcąc jonach Cesarstwa i nieśli swą naukę do uniknąć oddzielania ludzkiej i bos¬ Persji, Indii, a w roku 635 Alopen do¬ kiej natury Chrystusa, Apolinary na¬ tarł nawet do Chin8. Doktryna ta wyga¬ uczał, że Chrystus miał prawdziwe cia¬ sła tam wraz z całym chrześcijaństwem ło i duszę, ale że duch w naturze ludz¬ przed końcem dziewiątego wieku. kiej Chrystusa został zastąpiony przez W reakcji na poglądy ludzi takich jak logos (Słowo). Logos, jako element bo¬ Nestoriusz ponownie zaczęto podkre¬ ski w osobie Chrystusa, aktywnie zdo¬ ślać boską naturę Chrystusa kosztem minował pierwiastek pasywny — ciało Jego natury ludzkiej. Eutyches, archi­ i duszę. Apolinary podkreślał boskość mandryta klasztoru w Konstantynopolu, Chrystusa, lecz jednocześnie minima¬ twierdził stanowczo, że po Wcieleniu lizował Jego prawdziwe człowieczeń¬ dwie natury Chrystusa — ludzka i bo¬ stwo. Poglądy te zostały oficjalnie po¬ ska — połączyły się w jedną naturę, bo¬ lat. Aż do tego czasu był bliskim przyja¬

cielem Atanazego i jednym z czoło¬

130

Kontrowersje soborowe i kształtowanie się chrześcijańskiego Credo ską. Pogląd ten przeczył prawdziwemu człowieczeństwu Chrystusa. Został on potępiony w długim liście, znanym ja¬ ko Tomus ad Flavianum9, przez Leona I, biskupa Rzymu w latach 440-461 oraz przez Sobór w Chalcedonie, który odbył się w roku 451. Sobór w Chalcedonie

czył swe zaangażowanie w główny nurt wydarzeń w łonie chrześcijań¬ stwa. Za wyjątkiem Jana z Damaszku w ósmym wieku, teologia Kościołów Wschodnich przeżywała stagnację aż

położył podwaliny pod chrystolo¬

III. ANTROPOLOGIA — SPOSÓB ZBAWIENIA CZŁOWIEKA

do niedawna.

gię, która miała być całkowicie zgodna z Pismem. Sobór stwierdził, że Chrystus był („całkowity w Panu Bogu i całko¬ wity w człowieczeństwie, prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem”, posiadającym „dwie natury, bez myle¬ nia ich i rozdzielania”. Owe dwie natury współistniały harmonijnie w jednakiej substancji we wcieleniu. Sformułowanie to od czasu Soboru jest stanowiskiem

dniego. Teologia i chrystologia nie sta¬ nowiły tak poważnego problemu na Za¬ chodzie, gdzie przywódcy tacy jak Ter­ tulian doprowadzili do przyjęcia prawo¬ wiernego stanowiska wobec relacji Bóg

ortodoksji w tej kwestii10.

Ojciec Syn, oraz dwojakiej natury

Poglądy Eutychesa odżyły podczas sporu monofizyckiego, który spowodo¬ wał zamieszanie we wschodniej części Cesarstwa aż do połowy szóstego wie¬ ku. Do dnia dzisiejszego istnieje ponad 15-milionowa społeczność monofizy­ tów w koptyjskich Kościołach Egiptu, Etiopii, Libanu, Turcji i Rosji.

Po rozstrzygnięciu kwestii relacji między ludzką i boską naturą Chrys¬ tusa nastąpiła dyskusja na temat woli Chrystusa. Czy posiadał On zarówno ludzką, jak i boską wolę? A jeżeli tak, to czy były one sobie równe, czy też jedna podlegała drugiej? Spór ten został osta¬

tecznie rozstrzygnięty podczas Soboru w Konstantynopolu (680-681 r.), co wy¬ rażono w ten sposób, iż dwa aspekty wo¬

li Chrystusa istnieją w Nim w harmo¬ nijnej jedności, przy czym wola ludzka jest podległa woli boskiej. Rozstrzygnięcie tego rodzaju kwestii sprawiło, że Kościół Wschodni ograni¬

Herezje i spory omawiane dotych¬ czas dotyczyły głównie Kościoła Wscho¬

Syna. Kościół Zachodni nie koncen¬ trował się tak bardzo na spekulatyw­ nej teologii metafizycznej, jak czynili to bardziej racjonalistyczni greccy my¬ śliciele Kościoła Wschodniego. Zamiast tego, czołowi przedstawiciele Kościoła

na Zachodzie zajmowali się bardziej praktycznymi problemami. Różnica ta jest oczywista dla każdego, kto chociaż trochę interesuje się historią starożyt¬ ną. Grecki umysł wniósł zasługi na po¬ lu myśli, zaś bardziej pragmatyczne po¬ dejście rzymskiego Kościoła kazało za¬

jąć się raczej sprawami praktycznymi. Augustyn i Pelagiusz na przykład zasta¬ nawiali się nad problemem natury czło¬ wieka i nad tym, w jaki sposób człowiek

zostaje zbawiony. Czy człowiek może być zbawiony tylko przez moc Bożą, czy też jest w procesie zbawienia miej¬ sce dla ludzkiej woli?

Pelagiusz (ok. 360-420 r.), brytyj¬ ski mnich i teolog, o którym Hieronim

Historia Kościoła Starożytnego wyraził się, że jest „wypchany szkoc¬ ką owsianką”, przybył do Rzymu oko¬ ło roku 400. Tam z pomocą Celestiusza stworzył swoją koncepcję zbawienia. Szybko przekonał się, że jego idee nie korespondowały zbytnio z koncepcją Augustyna. Opuścił Rzym w roku 409. Pelagiusz, opanowany, chłodny czło¬ wiek, nie miał pojęcia o duchowej wal¬ ce, jaką przeżył Augustyn, zanim zo¬ stał zbawiony. Tak więc Pelagiusz skła¬

mowlęctwie nie jest elementem ko¬ niecznym dla zbawienia11.

Augustyn, wybitny biskup Hippony sprzeciwiał się temu poglądowi, któ¬ ry uważał za negację łaski Bożej. Utrzy¬

mywał, że odrodzenie jest wyłącznie dziełem Ducha Świętego. Na początku człowiek rzeczywiście został stworzo¬ ny na podobieństwo Boga i mógł cie¬ szyć się swobodą wyboru dobra i zła, lecz grzech Adama dotknął wszystkich

niał się raczej do przyznania ludzkiej ludzi, ponieważ Adam był protopla¬ woli znaczenia w procesie zbawienia. stą rodzaju ludzkiego. Wola człowieka Augustyn jednakże stwierdził, że jego jest całkowicie zepsuta przez Upadek, własna wola nie potrafi wyciągnąć go a ludzkość zdeprawowana i niezdolna z marazmu grzechu, w którym znalazł do korzystania z niej w sprawach zba¬ się ze względu na swą grzeszną naturę. Pelagiusz uważał, że każdy człowiek

wienia. Augustyn utrzymywał, że wszy¬ scy dziedziczą grzech po Adamie i dla¬

został stworzony jako wolny, podo¬ bnie jak Adam, oraz że każdy czło¬ wiek posiada zdolność wyboru dobra lub zła. Każda dusza to osobne dzieło

tego nikt nie może uniknąć grzechu pierworodnego. Wola człowieka tkwi

Boże i dlatego nie jest obciążona grze¬ chem Adama. Powszechność grzechu w świecie można objaśnić raczej sła¬ bością ludzkiego ciała, a nie zepsuciem ludzkiej woli przez grzech pierworod¬

jakby w potrzasku, nie może on zrobić nic w kierunku zapewnienia sobie zba¬ wienia. Zbawienie może stać się udzia¬

łem jedynie wybranych, dzięki łasce Boga w Chrystusie. Bóg musi umocnić ludzką wolę, tak aby człowiek mógł przy¬

jąć Jego łaskę, przeznaczoną jedynie dla

ny. Człowiek nie dziedziczy grzechu tych, których do zbawienia wybrał12. pierworodnego swych pierwszych ro¬ Poglądy Pelagiusza potępiono na soborze w Efezie w roku 431, lecz ani dziców, chociaż grzechy poprzednie¬ go pokolenia na pewno osłabiają kon¬

Kościół Wschodni, ani Zachodni nigdy

dycję duchową pokolenia obecnego. nie zaakceptowały w całości poglądów Tak więc grzechy popełnia się zawsze, chyba że człowiek zechce współdzia¬

Augustyna. Jan Kasjan (ok. 360-435 r.),

w osiągnięciu świętości, i aby dostąpić

że wszyscy ludzie są grzeszni ze wzglę¬

mnich, podjął próbę znalezienia roz¬ łać z Bogiem w procesie zbawienia. wiązania kompromisowego, w którym Niczym nie skrępowana wola ludz¬ ludzka oraz boska wola mogłyby współ¬ ka może współpracować z Bogiem pracować w dziele zbawienia. Nauczał, Bożej łaski, korzysta z takich pomocy du na Upadek oraz że ich wola jest osła¬ w jej osiągnięciu jak np. Biblia, rozum biona, ale nie całkowicie zniszczona. czy wzór Chrystusa. Ponieważ nie ma Owa wolna częściowo wola człowieka grzechu pierworodnego, chrzest w nie¬ może w procesie zbawienia współpra¬

Kontrowersje soborowe i kształtowanie się chrześcijańskiego Credo cować z łaską Bożą. Kasjan obawiał się,

ku 451, ale i tak odcisnęły one swo¬

że doktryna o wybraniu i łasce, której

je piętno na chrześcijańskim Kościele.

nie jest się w stanie odrzucić, może pro¬ wadzić do moralnej i etycznej nieodpo¬ wiedzialności. Pogląd Kasjana potępio¬

Jedność Kościoła uratowano, lecz kosz¬

no na Synodzie w Orange w 529 roku, ustąpił on umiarkowanemu poglądowi augustiańskiemu13.

Problem podniesiony przez Pelagiu­ sza i Augustyna jest jednym z odwiecz¬ nych problemów w Kościele chrześci¬

tem wolności ducha, która była cechą charakterystyczną wczesnego Kościoła. Chrześcijanie co prawda sformułowali

autorytatywne twierdzenia dotyczą¬ ce interpretacji Pisma w ważniejszych kwestiach doktrynalnych, ale tkwiły w tym także pewne wady, o których też należy powiedzieć. Nacisk na kwe¬

jańskim. Liberalna myśl teologiczna stie teologiczne prowadził do tego, że dwudziestego wieku jest jedynie pogło¬ ludzie, ortodoksyjni w sprawach wia¬ sem myśli Pelagiusza, że człowiek mo¬ ry, nie byli w stanie prowadzić życia że osiągnąć zbawienie przy współpracy z wolą Bożą dzięki swoim własnym wy¬ siłkom. Problem leży w odpowiedzi na pytanie, czy chrześcijaństwo jest spra¬ wą moralności czy religii, wolnej wo¬

li człowieka czy łaski Bożej, rozwoju charakteru przez kulturę czy nawróce¬ nia, które taki rozwój umożliwia, spra¬ wą rozumowych możliwości człowieka czy też objawienia Bożego. Kościół za¬

wsze skłaniał się raczej ku poglądom Augustyna niż Pelagiusza czy Kasjana, mimo że pogląd Kościoła średnio¬ wiecznego na tę sprawę był podobny do poglądów semipelagian, którzy podąży¬ li za Kasjanem. Większość poważniejszych sporów

teologicznych pierwszego tysiąclecia chrześcijaństwa zakończyła się w ro¬

według etycznych implikacji tej wiary. Wyznanie wiary i zgodne z nim zacho¬ wania muszą przecież iść zawsze ręka w rękę. Smutnym było też i to, że wie¬ lu chrześcijan uważało, iż Kościół ma prawo sięgnąć po przemoc i prześla¬ dowania, aby zachować czystość wiary. Cesarz jako arbiter rozstrzygający spo¬ ry na soborach mógł w sprawach reli¬ gijnych mieć za sobą władzę państwo¬ wą, kładąc w ten sposób kres rozdzia¬ łowi państwa i Kościoła. Powinniśmy być jednak wdzięczni tym, którzy ry¬ zykowali życie i stanowiska, aby skło¬ nić Kościół do przyjęcia doktryn zgod¬

nych z Pismem i zjednoczenia się w wychwalaniu Boga za Jego opatrz¬ nościowe przewodnictwo we wszyst¬ kich tych kwestiach.

PRZYPISY 1. Nicea (325 r.) by rozstrzygnąć spór ariański, Konstantynopol (381 r.) by po¬ twierdzić osobowość Ducha Świętego i człowieczą naturę Chrystusa, Efez (431 r.) by zaznaczyć jedność osobowości Chrystusa, Chalcedon (451 r.) by określić więź między dwiema naturami Chrystusa, Konstantynopol (531 r.), by rozstrzygnąć spór monofizycki, Konstantynopol (680 r.)> by potępić monotele­ tów, Nicea (787 r.) by odnieść się do zagadnień podniesionych przez spór iko­ noklastyczny. 2. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 2, ss. 6-10; Joseph Ayer, Jr., A Source Book for Ancient Church History, New York: Scribner, 1913, ss. 297-356. Wskazane stro¬ ny dzieła Ayera zawierają większość dokumentów doniosłych dla ukazania he¬ rezji ariańskiej. Zob. także: Sokrates Scholastyk, Historia Kościoła, 1.5-9 [pol¬ ski przekład: Sokrates Scholastyk, Historia Kościoła, tłum. Stefan Kazikowski, Warszawa: PAX, 1972]; Euzebiusz, Życie Konstantyna, 1.61-73. 3. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 2, ss. 21-25. Ten list Euzebiusza zawiera zarówno jego wyznanie wiary, jak i credo z Nicei. 4. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt.,ss. 35-36.

5. Documents of the Christian Church, dz. cyt., ss. 25-26; kanon 1 Soboru Konstantynopolitańskiego jest podany w: Joseph Ayer, Jr., dz. cyt., s. 353 oraz w: Philip Schaff, dz. cyt., t. 1., ss. 24-34; t. 2, ss. 57-61. 6. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., s. 25, przypis 6. 7. Tamże, ss. 44-45; Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 2, ss. 84-86,103,108,114,147. 8. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 46-48; Joseph Ayer, Jr., dz. cyt., ss. 504-511. 9. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 49-51. 10. Tamże, ss. 51-52; Joseph Ayer, Jr., dz. cyt., ss. 511-529. 11. Documents of the Christian Church, dz. cyt., ss. 51-54; Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 2, ss. 235-236,246-247. 12. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 76-83. 13. Tamże, ss. 61-62; Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 2, ss. 334-337.

134

PANOWANIE STAROŻYTNEGO KATOLICKIEGO KOŚCIOŁA CESARSKIEGO: LATA 313-590

ROZDZIAŁ 13

ZŁOTY WIEK OJCÓW KOŚCIOŁA w celu odkrycia znaczenia i sensu, jaki

łalność przypadła na okres chciał wyrazić w swym dziele natchnio¬ Ojcowie Kościoła, których dzia¬ ny autor. Wystrzegali się tendencji do przed Soborem Nicejskim, znani są pod nazwą Ojców Przednicej­ skich, bez względu na to, czy byli oni Ojcami Apostolskimi, apologetami czy polemistami. W okresie dzielącym so¬ bory w Nicei (325 r.) i w Chalcedonie

nadużywania alegorii, praktykowane¬ go przez przedstawicieli szkoły aleksan¬

dryjskiej, którzy naśladowali przykład Orygenesa.

A. Jan Chryzostom, tzw. Złotousty (ok. 347-407 r.) — mówca i komen¬ większego dzieła. Prowadząc badania tator Pisma Jan, wkrótce po śmierci nazwany nad Pismem, posługiwali się metodą (451 r.) najwybitniejsi Ojcowie Kościoła chrześcijańskiego dokonali swego naj¬

naukową, tak aby wyłuskać jego zna¬ Chryzostomem (ponieważ dzięki swo¬ czenie teologiczne. Największym spo¬ jej elokwencji prawdziwie zasłużył na śród nich był Augustyn, ze względu na miano „złotoustego”), urodził się oko¬ wagę dokonanego dzieła oraz wpływ, ja¬ ło roku 347 w bogatej arystokratycz¬ nej rodzinie w Antiochii. Jego matka — ki wywarł na Kościół tamtych czasów. Anthusa przypomina nam trochę mat¬ kę Augustyna, jako że mimo iż owdo¬ I. PONICEJSCY OJCOWIE wiała w wieku zaledwie dwudziestu lat, WSCHODNI nie zdecydowała się na powtórne za­ Ojcowie Kościoła Wschodu repre¬ mążpójście, chcąc poświęcić cały swój zentowali tak zwane szkoły interpre¬ czas wychowaniu syna. Chryzostom był tacji — aleksandryjską i antiocheńską. uczniem Libaniusza, bliskiego przyja¬ Myśliciele jak Chryzostom czy Teodor ciela cesarza Juliana. Człowiek ten za¬ z Mopsuestii byli przedstawicielami znajomił go doskonale z klasyką grec¬ szkoły antiocheńskiej, czyli syryjskiej, ką oraz retoryką, co stanowiło funda¬

kładącej nacisk na gramatyczno-hi­ storyczne studium Pisma, prowadzone

ment dla jego wybitnych zdolności kra¬ somówczych. Przez jakiś czas studiował

Historia Kościoła Starożytnego prawo, ale po chrzcie w roku 368 zo¬ stał mnichem. Po śmierci matki w ro¬

skiego, Chryzostom nie był w stanie sam przeprowadzić krytycznej anali¬

ku 374 zaczął prowadzić ściśle ascetycz¬

zy pism Starego Testamentu. Pamiętał

ne życie aż do roku 380. W tym okresie mieszkał w górskiej pieczarze w okoli¬ cy Antiochii. Zły stan zdrowia przerwał ten surowy reżim. Ustanowiony bisku¬ pem w roku 386, część swoich najlep¬ szych kazań wygłosił w Antiochii do ro¬ ku 398. W tym właśnie roku został pa¬

jednak zawsze o ważności ich kontekstu

triarchą Konstantynopola. Piastował ten urząd aż do roku 404, kiedy to ce¬ sarzowa Eudoksja skazała go na wygna¬ nie, ponieważ krytykował jej ekstrawa¬

gancki ubiór i sprzeciwiał się umiesz¬ czaniu jej srebrnego posągu przed ko¬

oraz próbował odkryć dosłowne zna¬ czenie nadane przez autora, zastosowu­ jąc praktycznie to znaczenie w rozwią¬ zywaniu problemów ludzi mu współ¬ czesnych. Jego praktyczne zastosowanie Ewangelii charakteryzowało się wielką powagą moralną. Nauczał, iż nie można

oddzielić moralności od religii. Krzyż i etyka muszą iść w parze. Nic dziw¬ nego, że był zawsze ceniony jako naj¬ wybitniejszy mówca, którego kiedykol¬ wiek wydał Kościół Wschodni1.

ściołem św. Zofii, gdzie wygłaszał kaza¬

nia. Umarł na wygnaniu w roku 407. Chryzostom prowadził czyste, proste życie, stanowiące napomnienie dla jego bogatych, wysoko postawionych para¬ fian w Konstantynopolu. W swoich wy¬ mogach co do prostoty życia był skraj¬

nie ascetyczny, skłaniał się ku misty¬ cyzmowi. Nie zawsze wykazywał takt, nie posiadał też specjalnie uprzejme¬ go, wrażliwego, miłego usposobienia.

B. Teodor (ok. 350-428 r.) — egzegeta Innym znanym Ojcem Kościoła jest

Teodor z Mopsuestii. On także stu¬ diował Pismo — około dziesięciu lat — pod kierunkiem Diodora z Tarsu. Zdobycie tak starannego wykształcenia było możliwe dzięki temu; że urodził się w bogatej rodzinie. W roku 383 został ustanowiony prezbiterem w Antiochii,

a następnie w roku 392 biskupem

Prawdziwy gigant pod względem posta¬ wy moralnej i duchowej, był jednocze¬ śnie niski i szczupły. Jego wychudła, ale

Mopsuestii w Cylicji.

przyjemna twarz, pomarszczone czoło i przenikliwe jasne oczy pozostawiały w słuchaczach niezatarte wrażenie.

stawiał się alegorycznemu systemo¬ wi interpretacji i kładł nacisk na do¬

Być może kilkuletnie studia pod kie¬

runkiem Diodora z Tarsu pozytyw¬ nie wpłynęły na jego talent komenta¬ torski. Ocalało około 640 spośród jego licznych homilii. Nawet samo czytanie tych tekstów daje pewien pogląd co do

Teodora słusznie nazywano „księ¬ ciem starożytnych egzegetów”. Przeciw¬

głębne zrozumienie gramatyki i tła hi¬ storycznego tekstu w celu odkrycia je¬ go znaczenia zgodnego z intencją au¬ tora. Badał także starannie tekst w je¬ go bezpośrednim i pośrednim kontek¬ ście. Praktykowanie tego rodzaju ana¬

lizy tekstowej uczyniło go wybitnym jego możliwości oratorskich. Większość komentatorem i teologiem. Pisał ko¬ homilii czy też kazań stanowią prezen¬ mentarze zwłaszcza do takich ksiąg tacje listów Pawła. Nie znając hebraj¬ jak na przykład List do Kolosan i Listy

Złoty wiek Ojców Kościoła do Tesaloniczan. Zarówno on sam, jak i Chryzostom, wywarli w swoim cza¬ sie pozytywny wpływ na interpretację Biblii. Prace ich wyraźnie różniły się od chwiejnej interpretacji Pisma wyni¬ kającej z zastosowania metody alego¬ rycznej.

C. Euzebiusz (ok. 265-339 r.) — histo¬ ryk Kościoła Jednym z najpopularniejszych Ojców Kościoła jest Euzebiusz z Cezarei, który ma takie samo prawo do nazywania się też ojcem historii Kościoła, jak Herodot

Jego największym dziełem jest Histo¬ ria kościelna — zapis dziejów Kościoła od czasów apostolskich do roku 324. Jej

celem jest przedstawienie prób i błę¬ dów Kościoła, podsumowanie długiego okresu walki i opis początków ery po¬ myślności. Praca ta jest dzisiaj szczegól¬ nie cenna, ponieważ Euzebiusz miał do¬ stęp do znakomitej biblioteki w Cezarei oraz do archiwów Cesarstwa. Starał się w swej relacji być uczciwym i bezstron¬ nym przy wykorzystywaniu najlepszych i najpewniejszych źródeł, z których miał

możliwość korzystać2. Poddając kry¬

do tytułu ojca historii powszechnej. tycznej analizie wiele dokumentów, Po odebraniu starannego wykształce¬ Euzebiusz antycypował niejako sta¬ nia pod kierunkiem swego przyjaciela ranne badania naukowe, prowadzone Pamfila w Cezarei, wespół z nim zało¬ żył w tym mieście bibliotekę. Euzebiusz był niezwykle pilnym uczniem — zapo¬ znawał się z wszelkimi dostępnymi ma¬

przez współczesnego historyka w celu

teriałami, które mogły pomóc w ba¬

rii Kościoła na przestrzeni pierwszych trzech stuleci jego istnienia. Uczeni ża¬ łują jednak, że nie robił przypisów i nie opatrzył swego dzieła aparatem nauko¬

daniach. Korzystał zarówno z literatu¬ ry religijnej, jak i świeckiej. Sporo dzieł z jego czasów, odchodzących w zapo¬ mnienie przetrwało, ponieważ cytował je obszernie w swoich pracach. Osobowość Euzebiusza doskonale pasowała do jego naukowych poczy¬ nań. Był z natury człowiekiem uprzej¬

oceny źródeł wiedzy. Nic więc dziwne¬ go, że Euzebiusz jest dla nas najlepszym

źródłem informacji odnośnie histo¬

wym, tak jak czynią to historycy współ¬

cześni. W niektórych miejscach je¬ go praca jest po prostu tylko zbiorem faktów i wypisów, bez wzmianki nawet

0 ich przyczynach i skutkach. Jednak pomimo tych braków oraz monotonii

mym i skorym do zgody. Nie znosił kłótni wywoływanych przez herezję 1 chaotyczności stylu, dzieło to zawsze ariańską. Podczas Soboru Nicejskiego zajmował honorowe miejsce po pra¬ wicy Konstantyna i podobnie jak on,

przedstawiało nieocenioną wartość dla Kościoła na przestrzeni wieków.

Euzebiusz jest też autorem Kronik

skłaniał się raczej ku kompromiso¬ — historii powszechnej od czasów wi między stronnictwami Atanazego Abrahama do roku 323. Tabele chrono¬

i Ariusza. To właśnie Cezarejskie logiczne, stanowiące część Kronik, dają Wyznanie Wiary, opracowane przez konwencjonalne ramy chronologiczne Euzebiusza z Cezarei, zostało zmody¬ fikowane i zaakceptowane przez Sobór w Nicei.

dla historii średniowiecznej. Jego Życie Konstantyna, pomyślane jako swoisty dodatek do Historii, stanowi doskonałe

Historia Kościoła Starożytnego — choć czasami utrzymane w zbyt słu¬ żalczym stylu — źródło informacji do¬

tyczących postępowania Konstantyna względem Kościoła. Napisał także po¬ chwalną biografię Konstantyna.

Dzieło Euzebiusza jako historyka było kontynuowane przez jego dwóch następców, Sokratesa i Sozomena, re¬ prezentantów laikatu, mających wy¬ kształcenie prawnicze, którzy nie za¬

wsze spełniali ustanowiony prze¬ zeń wymóg rzetelności i pewności. Należy jednak powiedzieć, że potrafi¬ li zupełnie obiektywnie pisać nawet o tych, którzy byli im przeciwni. Praca Sokratesa obejmuje historię chrześci¬ jaństwa w latach 305-439, co jest pró¬ bą dokończenia dzieła rozpoczętego przez Euzebiusza. Sozomen był znacz¬ nie bardziej łatwowierny niż Sokrates i często dokonywał plagiatu. Wykazywał także nieco ascetyczne inklinacje. Jego

dzieło obejmuje okres od roku 323 do 425. Wraz z Euzebiuszem, te dwie po¬ stacie tworzą najważniejszy autorytet w dziedzinie badań historii starożyt¬ nego Kościoła.

II. PONICEJSCY OJCOWIE ZACHODNI

Nie zachował się żaden wizerunek Hieronima z tamtych czasów, jednakże późniejsze wy¬ dania jego dzieł często go przedstawiały. Te dwie podobizny, pochodzące z opracowa¬ nia powstałego w Renesansie włoskim, pre¬ zentującego jego życie i pisma, przedstawia¬ ją go najpierw wśród mnóstwa książek, a na¬ stępnie z Marcellą, która wraz z jego matką i siostrą pomagała mu w pracy nad Pismem. Hieronim wskazuje tu na swoich oponentów, którym najwidoczniej nie podoba się, że roz¬ mawia z kobietą.

Ojcowie Kościoła Zachodniego A. Hieronim (ok. 347-420 r.) — ko¬ w okresie tym pod pewnymi wzglę¬ dami przewyższali Ojców Kościoła Wschodniego. Istotną częścią ich doko¬ nań było tłumaczenie Pisma i dzieł po¬ gańskich filozofów oraz pisanie trakta¬

tów teologicznych. Praktyczne podej¬ ście Rzymu w przeciwieństwie do grec¬

kiego myślenia spekulatywnego do¬ strzec można z łatwością w dziełach Hieronima, Ambrożego i Augustyna. 11R

mentator i tłumacz Hieronim, urodzony w Wenecji, zo¬ stał ochrzczony w 360 roku i przez kil¬ ka lat pobierał nauki w Rzymie i mia¬ stach Galii. W trakcie następnych dwu¬ dziestu lat odwiedził Antiochię, zaczął prowadzić życie klasztorne, ucząc się jednocześnie hebrajskiego. W roku 382 został sekretarzem Damazego, bisku¬ pa Rzymu. Damazy zasugerował mu, że

Złoty wiek Ojców Kościoła mógłby z pożytkiem dokonać nowego przekładu Biblii3. W 386 roku Hieronim wyjechał do Palestyny i tam dzięki hoj¬ ności Pauli — bogatej rzymskiej damy, którą uczył języka hebrajskiego — za¬

mieszkał w klasztornym odosobnieniu w Betlejem. Żył tak przez prawie trzy¬ dzieści pięć lat.

Największym dziełem Hieronima jest łaciński przekład Biblii znany ja¬ ko Wulgata. Jeszcze przed rokiem 391 zakończył on poprawianie łacińskie¬ go Nowego Testamentu. Wyszedł po¬ za grecką wersję Starego Testamentu — Septuaginty i dokonał łacińskiego je¬ go przekładu z języka hebrajskiego. Swą

pracę zakończył około roku 404 lub 405. Wulgata, szeroko stosowana przez Kościół Zachodni, była aż do niedaw¬

na jedyną oficjalnie uznawaną Biblią w Kościele rzymskokatolickim od cza¬ su Soboru Trydenckiego.

Hieronim miał także zacięcie eg­ zegetyczne. Napisał wiele komenta¬ Mozaika przedstawiająca Ambrożego — bi¬ rzy, które są użyteczne po dziś dzień. skupa Mediolanu, płomiennego kaznodzieję, Zdobyta przezeń wiedza i zamiłowa¬ teologa i zdolnego administratora. Mozaika nie do klasyki stanowiły pomoc w in¬ pochodzi z pierwszej połowy piątego wie¬ terpretacji Pisma, mimo że w później¬ szych latach zaparł się klasycznych na¬

uk. Jest autorem doskonałego dzie¬ ła O sławnych mężach — pracy napi¬ sanej na wzór starożytnych biografów. Zawiera ona krótkie biograficzne i bi¬ bliograficzne szkice o czołowych pisa¬ rzach chrześcijańskich i ich dziełach od okresu apostolskiego do czasów współ¬ czesnych Hieronimowi. Jego umiłowa¬ nie życia ascetycznego sprawiło, że sła¬ wił je piórem. Późniejsza średniowiecz¬

na popularność ascetycznego życia na Zachodzie wyrosła z tych właśnie pism Hieronima.

ku i jest nie tyle wiernym odzwierciedleniem, ile raczej artystycznym wyobrażeniem jego prawdziwego wyglądu.

B. Ambroży (ok. 340-397 r.) — admi¬

nistrator i kaznodzieja Ambroży na początku wykazywał niezwykłe zdolności na polu admini¬ strowania, pracy kaznodziejskiej i teo¬ logii. Jego ojciec piastował wysokie sta¬ nowisko prefekta Galii, zaś rodzina, zaj¬

mująca wysoką pozycję w cesarskich kręgach w Rzymie, zapewniła mu wy¬ kształcenie prawnicze, aby mógł robić

karierę polityczną. Dość prędko do­

Historia Kościoła Starożytnego szedł do stanowiska cesarskiego gu¬ bernatora terenów położonych wokół miasta Mediolan. Po śmierci biskupa Mediolanu w roku 374 ludność jedno¬ myślnie domagała się powołania na to

hymnów i antyfon podczas nabożeństw. Okazał się również niezgorszym teolo¬ giem, mimo że nie studiował teologii aż do momentu powołania go na urząd bi¬ skupa.

stanowisko Ambrożego. Ambroży, uwa¬

żając, że jest to głos od samego Boga, porzucił swe zaszczyty, rozdzielił pie¬ niądze między biednych, został bisku¬

C. Augustyn (ok. 354-430 r.) — filo¬ zof i teolog Mimo że Hieronim i Ambroży zosta¬

pem i rozpoczął intensywne badania li uhonorowani przez średniowieczny nad Pismem i teologią.

Ambroży okazał się odważnym i zdolnym administratorem spraw Ko¬ ścioła. Występował przeciwko wpływo¬

wym ugrupowaniom ariańskim, a na¬ wet nie wahał się sprzeciwić cesarzowi Teodozjuszowi. W roku 390 Teodozjusz, w odpowiedzi na zamordowanie guber¬ natora Tesalonik, dokonał na rynku ma¬

sakry miejscowej ludności. Następnie kiedy na nabożeństwie chciał przyjąć komunię, Ambroży odmówił mu prawa przystąpienia do Stołu Pańskiego, i do¬ póty nie dopuścił go do komunii, do¬ póki publicznie w pokorze nie wyraził żalu i skruchy za swój czyn4. Ambroży chciał, aby państwo i jego władcy powa¬ żali Kościół i nie wtrącali się do oficjal¬ nie zagwarantowanego prawa Kościoła do wyłącznej kompetencji w sferze du¬ chowej.

Kościół tytułem doktora, ich sława nie może się równać z reputacją Augustyna. Wielkie zasługi Augustyna dla chrze¬ ścijaństwa uznają zarówno protestan¬ ci, jak i rzymscy katolicy. Był on inte¬ ligentnym polemistą, dobrym kazno¬

dzieją, doskonałym administratorem w swym biskupstwie, wspaniałym teo¬ logiem oraz twórcą chrześcijańskiej fi¬ lozofii historii, która w swoim zasad¬

niczym zarysie jest aktualna po dziś dzień. Żyjąc w okresie, w którym stara cywilizacja klasyczna zdawała się chy¬ lić ku upadkowi pod wpływem barba¬ rzyńców, Augustyn stał na pograniczu dwóch światów: klasycznego i nowe¬ go — średniowiecznego. Utrzymywał, że ludzie muszą patrzeć w przyszłość, mieć przed oczyma „Państwo Boże”, cy¬ wilizację duchową, ponieważ cywiliza¬ cja antyczna przemija.

Augustyn urodził się w 354 ro¬ Mimo, że jego interpretacja Pisma opierała się na metodzie alegorycz¬ ku w rodzinie rzymskiego urzędnika nej, Ambroży był bystrym, inteligent¬ nym kaznodzieją. Jego praca duszpa¬ sterska i kazania wygłaszane w kate¬ drze w Mediolanie umożliwiły Augusty¬

nowi przyswojenie niezbędnej wiedzy o chrześcijaństwie, która później przy¬ niosła mu zbawienie. Ambroży wpro¬ wadził również do Kościoła Zachod¬

w Tagaście. Jego matka Monika żarliwie

modliła się o nawrócenie syna. Z po¬ czątku Augustyn kształcił się w miej¬ scowej szkole, gdzie łaciny uczono za pomocą kija. Grekę znienawidził do tego stopnia, że nawet już później nig¬ dy mu się nie chciało porządnie jej na¬ uczyć. Następnie wysłano go do szko¬

niego zwyczaj wspólnego śpiewania ły w pobliskiej Madaurze, a stam¬

Złoty wiek Ojców Kościoła tąd do Kartaginy, aby studiował retory¬

kę. Uwolniony od domowego reżi¬

ra Augustyna, są jego Wyznania, jedna z największych prac autobiograficznych

mu Augustyn przyjął styl życia ówczes¬ nych studentów z jego czasów i pofol¬

wszech czasów. Dzieło to zostało za¬

gował swoim namiętnościom, wiążąc

większość prac Augustyna, Wyznania powstały w obliczu kryzysów, z jaki¬ mi zmagał się Kościół lub sam autor. W dziele tym Augustyn odkrył zupeł¬ nie swą duszę. Księgi od 1 do 7 opisują jego życie przed nawróceniem. Księga 8 opisuje wydarzenia towarzyszące na¬

się z kobietą. W roku 372 urodził im się

syn Adeodatus. W roku 373 Augustyn w swoim poszukiwaniu prawdy zapo¬ znał się z nauką manichejską i przy¬

jął ją, uznając jednak za niewystar¬ czającą. Po zaznajomieniu się z dzie¬ łem Hortensjusza Cycerona oraz z na¬ uką neoplatońską, zwrócił się ku filozo¬ fii. Nauczał retoryki w swojej rodzinnej Kartaginie, a także w Rzymie aż do mo¬

mentu, kiedy osiedlił się w Mediolanie około 384 roku.

kończone w roku 401. Podobnie jak

wróceniu, zaś następne dwie księgi mó¬

wią o tym, co stało się po nawróce¬ niu, łącznie ze śmiercią matki i powro¬

tem Augustyna do Północnej Afryki. Księgi od 11 do 13 to komentarz do¬ tyczący początkowych rozdziałów Pier¬

W roku 386 nadszedł kryzys. Pew¬

wszej Księgi Mojżeszowej, w którym

nego dnia Augustyn medytował w ogro¬

Augustyn często zwracał się ku alegorii.

dzie o swoich duchowych potrzebach

Chrześcijanie na przestrzeni wie¬ ków czerpali wielkie duchowe błogo¬ sławieństwo, czytając tę autobiografię,

i nagle usłyszał dobiegający z sąsiedz¬

twa głos mówiący: „Weź i czytaj”.

Augustyn otworzył Biblię na Liście do którą Augustyn poświęcił Bogu, aby po¬ Rzymian 13:13-14. Wersety te zapaliły dziękować za łaskę ofiarowaną takiemu w jego duszy światło, którego nie mógł jak on grzesznikowi. Na samym począt¬ rozniecić ani manicheizm, ani neopla­ ku dzieła znajduje się tak często cyto¬ tonizm. Zerwał swój związek z kon¬ wane zdanie: „Stworzyłeś nas dla siebie kubiną i przestał zajmować się retory¬ i serca nasze nie zaznają pokoju, dopó¬ ką. Matka, która długo modliła się o je¬ ki nie spoczną w Tobie”. Poczucie grze¬ go nawrócenie, umarła wkrótce po je¬ chu i moc zła ujawnionego przez jego go chrzcie. Po powrocie do Kartaginy hulaszcze, niemoralne życie sprawiły, Augustyn został duchownym w roku że pewnego razu wykrzyknął: „Daj mi 391. W roku 396 powołano go na urząd czystość i wstrzemięźliwość, ale jesz¬ biskupa Hippony. Od tego czasu aż do cze nie teraz”. Potrzeba ta została osta¬ śmierci w roku 430 poświęcił swoje ży¬ tecznie spełniona przez doświadczenie cie sprawowaniu biskupstwa, studiom łaski Bożej6. i pisaniu. Obwołano go największym Na krótko przed śmiercią Augustyn spośród Ojców Kościoła5. Pozostawił napisał jeszcze jedną pracę autobiogra¬ po sobie ponad sto ksiąg, pięćset kazań ficzną — Sprostowania. Dokonał tam i dwieście listów.

Wydaje się, że najbardziej zna¬

omówienia swoich prac w porządku chronologicznym i wskazał kierunki,

nym dziełem, które wyszło spod pió¬

wedle których zmieniał się jego umysł

Historia Kościoła Starożytnego na przestrzeni lat. Szczególnie żałował swoich wczesnych powiązań z filozofią pogańską, ponieważ zrozumiał, że nie może ona przyprowadzić człowieka do prawdy, jaką daje Chrystus7. Jest to jak gdyby jego biografia intelektualna. Augustyn tworzył także dzieła filozo¬

ficzne w formie dialogu. Spośród nich najbardziej interesującym jest Przeciw akademikom. Próbował w nim ukazać, że człowiek może osiągnąć prawdopo¬

dobny obraz rzeczywistości poprzez studia filozoficzne, ale pewność daje je¬ dynie objawienie w Biblii.

Z dzieł egzegetycznych najbardziej znaczącym jest O nauce chrześcijań¬ skiej — niewielki podręcznik prezen¬ tujący jego podejście do hermeneuty¬ ki, czyli nauki o interpretacji. W pra¬ cy tej Augustyn przedstawił wielką za¬ sadę analogii wiary. Rozumiał przez to, że z dowolnego fragmentu Pisma nie

ry przed fałszywymi naukami mani­ cheistów, donatystów, a szczególnie pe­ lagian. Natomiast O herezjach przedsta¬ wia historię herezji. Są też dzieła o charakterze praktycz¬ nym i duszpasterskim oraz dużo listów, z których do dnia dzisiejszego zachowa¬ ło się ponad dwieście. Zarówno dzieła te, jak i listy mówią o codziennych pro¬ blemach, z którymi styka się przez lata swojej posługi duszpasterz bądź zarzą¬ dzający Kościołem. Największym dziełem apologetycz­

nym Augustyna, a nawet — zdaniem wielu badaczy — jego największym dziełem, któremu zawdzięcza swą sła¬ wę, jest traktat O państwie Bożym (413— 426 r.). Sam Augustyn uważał, że jest to

znakomite dzieło8. Zaszokowani złu­ pieniem Rzymu przez Alaryka w roku 410 Rzymianie zaczęli twierdzić, że sta¬

ło się tak, ponieważ porzucili starą re­

wolno wywieść nauki, która byłaby ligię rzymską i przyjęli chrześcijaństwo. sprzeczna z ogólnym sensem Biblii. Nie¬

przestrzeganie tej zasady doprowadzi¬ ło wielu ludzi do błędów, a często do

herezji. Mając na uwadze stworzoną przez siebie zasadę, Augustyn napisał wiele komentarzy do Starego i Nowego

Augustyn na prośbę swojego przyja¬ ciela Marcellinusa odpowiada piórem na ten zarzut. Księgi od 1 do 10 stano¬ wią apologetyczną część dzieła. W księ¬

gach od 1 do 5 Augustyn wykazuje, że pomyślność państwa nie zależała od Testamentu. starych religii politeistycznych, ponie¬ Tworzył też traktaty teologiczne, waż Rzymianie przeżywali katastrofy z których najbardziej znaczącym jest już na długo przed powstaniem chrze¬ jego dzieło O Trójcy Świętej. Pierwsze ścijaństwa, oraz że wszelkie sukcesy, ja¬ siedem ksiąg poświęcone jest biblij¬ kie osiągnęli, zawdzięczają opatrzności nej prezentacji tej doktryny. Podręcznik Boga, o którym nic nie wiedzą. W kolej¬ do Wawrzyńca to w istocie niewielki nych pięciu księgach Augustyn stara się podręcznik, w którym zawarte są po¬ dowieść, że oddawanie czci rzymskim glądy teologiczne Augustyna. Praca ta bogom nie było konieczne, aby cie¬ wraz ze Sprostowaniami daje czytelni¬ szyć się wiecznym błogosławieństwem. kowi jasny i zwięzły obraz całości je¬ Bogowie ci nie byli w stanie pomóc swo¬ go poglądów. Augustyn pisał też wie¬ im wyznawcom ani w królestwie do¬ le dzieł polemicznych w obronie wia¬ czesnym, ani duchowym, zaś chrześci­ 1Ai

Złoty wiek Ojców Kościoła jaństwo mogło im dać i dało wszelkie doczesne błogosławieństwa, jakich do¬

wiona jest w księgach od 11 do 22.

nik zdobędzie znacznie pełniejszą wie¬ dzę co do planu i celu Boga w historii. Rozwój chrześcijańskiej filozofii hi¬ storii należy uważać za jedną z trwa¬ łych zasług tego wielkiego chrześcijań¬ skiego uczonego. Ani greccy, ani rzym¬ scy historycy nie potrafili ująć dziejów

W księgach 11-14 omawia się powsta¬

historii człowieka w sposób tak cało¬

świadczyli.

Filozofia historii Augustyna — pier¬

wsza prawdziwa filozofia historii, ja¬ ką w ogóle rozwinięto — przedsta¬

nie dwóch państw. Zasadnicza idea ściowy. Augustyn postawił kwestie du¬ dzieła przedstawiona jest w rozdzia¬ chowe ponad doczesnymi w swoim za¬

chwały. Natomiast Państwo ziemskie

łożeniu suwerenności Boga, który stał się Stwórcą historii w czasie. Bóg jest Panem historii, a nie kimś w historię uwikłanym, jak twierdził później filo¬ zof Hegel. Historia ma charakter line¬

tworzyło istoty, które miłując tylko sie¬ bie, miały na uwadze jedynie swoją wła¬ sną chwałę i dobro. Zasadą, która je roz¬

arny, nie cykliczny. Wszystko co istnie¬ je, zostało do istnienia powołane zgod¬ nie z Jego wolą i w wyniku Jego dzia¬

granicza, jest zasada miłości. Mówiąc o tych dwóch państwach, Augustyn nie miał na myśli Cesarstwa Rzymskiego ani rzymskiego Kościoła. Sięgał my¬ ślą znacznie dalej, a jego koncepcja by¬

łania. Nawet jeszcze przed powsta¬ niem wszechświata Bóg miał gotowy

le 28 księgi 14. Pierwsze państwo, Pań¬ stwo Boże, gromadziło wszystkie istoty ludzkie i niebieskie, zjednoczone w mi¬ łości do Boga i poszukujące tylko Jego

ła całkowicie odmienna od dominu¬ jącego wówczas poglądu na historię. W księgach od 15 do 18 Augustyn mó¬ wi o powstawaniu i rozwoju tych dwóch

państw, patrząc przez pryzmat histo¬ rii biblijnej i świeckiej. Pozostałe księ¬ gi mówią o ich wiecznym przeznacze¬ niu. Po Sądzie Ostatecznym obywate¬ le Państwa Bożego połączą się w wiecz¬ nym szczęściu, zaś tych z Państwa ziem¬ skiego oczekuje wieczna kara. Augustyn

nie zajmował się miejscem Żydów

w przyszłości oraz uważał, że obecna epoka Kościoła to Millenium. Zakładał,

że dualizm owych dwóch państw ma wymiar jedynie doczesny i tymczasowy oraz że zakończy się Bożą interwencją. Mimo że O państwie Bożym jest lekturą dość trudną i przyciężkawą, jej czytel¬

plan swojego stworzenia. Plan ten może być częściowo realizowany w czasie po¬ przez walkę między tymi dwoma pań¬ stwami na ziemi, zrealizowany ostatecz¬ nie w wymiarze ponadczasowym dzięki ponadnaturalnej mocy Boga. Augustyn

w swoim poglądzie na historię się¬ gał znacznie dalej niż ktokolwiek in¬ ny do tego czasu. Historia była według niego niepowtarzalną całością o po¬ wszechnym wymiarze, która każdemu człowiekowi przyznawała swoje miej¬ sce. Herodot w swych Edyktach per¬ skich ograniczył się do konfliktu między Grekami a Persami. Augustyn inaczej — zakładał solidarność rodzaju ludz¬ kiego. Co więcej — uważał, że postęp dokonuje się przede wszystkim w sfe¬

rze duchowej i moralnej, oraz że jest wynikiem konfliktu ze złem — konflik¬

tu, w którym człowiek miał zawsze po swojej stronie łaskę Bożą. Zakończenie

Historia Kościoła Starożytnego natystów. Również zwracanie uwagi przez Augustyna na ogólny sens ca¬ dualizmowi obu walczących państw, łości Pisma podczas interpretacji jego z ostatecznym zwycięstwem Państwa części jest niezwykle cenną i ważną za¬

tego konfliktu położyłoby kres docze¬ snemu, powstałemu na skutek grzechu

Bożego. W taki sposób Augustyn unik¬

sadą Kościoła.

nął błędu popełnionego później przez

Pomimo tych niewątpliwie trwałych wartości, jakie Augustyn wniósł do my¬ śli chrześcijańskiej, nie uniknął też pew¬

Marksa i innych, którzy usiłowali uczy¬ nić tymczasową, względną scenę histo¬ rii czymś absolutnym i wiecznym, szu¬ kając rozwiązania problemów człowie¬

ka w doczesności. Koniec czy też cel

nych błędów. Przyczynił się wydatnie do powstania koncepcji czyśćca oraz fa¬

talnych jej skutków. Znamiennym jest

historii wykracza już w rozumieniu fakt, iż podkreślał znaczenie dwóch sa¬ Augustyna poza jej ramy i jest w rękach

wiecznego Boga. Ta inspirująca filo¬ zofia podtrzymywała Kościół w okre¬ sie Mroków Średniowiecza przed ro¬ kiem 1000.

kramentów, zaś doktryny odrodzenia przez chrzest oraz sakramentalnej łaski musiały być logicznym wynikiem jego poglądów. Jego interpretacja Millenium jako okresu zapoczątkowanego wcie¬

Protestanci uważają Augustyna za leniem, a zakończonego powtórnym zwiastuna idei Reformacji, bowiem przyjściem Chrystusa, wraz z którym kładł nacisk na zbawienie od pierwo¬ Kościół zdobędzie cały świat, doprowa¬ rodnego, osobistego grzechu, dokonu¬ dziła do przekonania, iż Kościół rzym¬ jące się wyłącznie dzięki łasce suwe¬ ski jest Kościołem powszechnym, który rennego Boga, który zbawia wybra¬ ogarnia sobą wszystko, a także do po¬ nych. Jednak w omówieniu sposobu wstania idei postmillenaryzmu. zbawienia człowieka Augustyn szcze¬ Poglądy Augustyna nie powinny gólnie wskazywał na Kościół jako wi¬ jednak umniejszyć jego znaczenia dla dzialną instytucję posiadającą praw¬ Kościoła chrześcijańskiego. Reforma¬

dziwe wyznanie wiary, sakramen¬

torzy uważali Augustyna za nieocenio¬

ty i posługę kapłańską, dzięki czemu nego sprzymierzeńca w dowodzeniu Kościół rzymskokatolicki uważa go słuszności poglądu, że człowiek związa¬ za ojca rzymskiego ustroju eklezjal¬ ny przez grzech potrzebuje zbawienia nego. Należy też pamiętać, że ekspo¬ z łaski Bożej, dokonującego się wyłącz¬ nując znaczanie widzialnej organiza¬ nie przez wiarę. Od czasów Pawła aż do cji Kościoła, Augustyn z jednej stro¬ wystąpienia Lutra nie pojawił się nikt, ny chciał się zabezpieczyć przed twier¬ kto reprezentowałby większą wartość dzeniami pelagian, a z drugiej — do­ moralną i duchową niż Augustyn.

144

PRZYPISY 1. Tłumaczenie tych homilii znaleźć można w: Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 2, ss. 102n.

2. Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna..., dz. cyt., 1:1. 3. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 2, ss. 176-177. 4. Tamże, ss. 146-147.

5. Augustyn, Wyznania, księgi 1-10 [przekład polski: Augustyn, Wyznania, tłum. Zygmunt Kubiak, wyd. 2, Kraków: Znak, 2000]. Tekst ten opisuje bieg życia Augustyna do okresu krótko po jego nawróceniu. Samo nawrócenie jest opisa¬ ne w części 8.12.29. 6. Tamże, 8.7.17.

7. Meredith E Eller, The Retractationes of Saint Augustine, Church History, 32: 172nn. (wrzesień 1949). 8. Augustine, Retractationes, t. 2, s. 43.

PANOWANIE STAROŻYTNEGO KATOLICKIEGO KOŚCIOŁA CESARSKIEGO: LATA 313-590

ROZDZIAŁ 14

CHRZEŚCIJAŃSTWO W KLASZTORACH raz, że ludzie porzucali ze¬ W historii zdarzało się nie¬ świecczone, zinstytucjona¬ lizowane społeczeństwo, szukając sa¬ motności. Chcieli osiągnąć stan oso¬ bistej świętości poprzez rozmyślania i ascetyzm, pozostając z dala od społe¬ czeństwa, które według nich dotknięte było dekadencją i zasługiwało na po¬ tępienie. W okresie postępującego we¬ wnętrznego zepsucia Cesarstwa Rzym¬ skiego monastycyzm oddziaływał po¬ tężnie na wielu ludzi, którzy zdecydo¬ wali porzucić życie w społeczeństwie

na rzecz klasztoru. Tendencja ta da¬ tuje się od około czwartego wieku. Od tego momentu coraz więcej ludzi świeckich ucieka od świata. Do koń¬ ca szóstego wieku monastycyzm był już głęboko zakorzeniony zarówno we Wschodnim, jak i Zachodnim Kościele.

Kolejny okres świetności w historii monastycyzmu nastąpił w czasie re¬ form monastycznych w dziesiątym i je¬

denastym wieku. Epoka braci zakon¬ nych w trzynastym wieku stanowiła okres trzeci. Zaś pojawienie się jezu¬ itów w czasie kontrreformacji w szes¬ nastym wieku zapoczątkowało ostatni

okres znacznych wpływów monastycy¬ zmu na Kościół. Ten ruch o charakte¬

rze kontrkulturowym odgrywa nadal ważną rolę w życiu Kościoła rzymsko¬ katolickiego.

I. PRZYCZYNY POWSTANIA MONASTYCYZMU Na powstanie monastycyzmu w ob¬ rębie Kościoła starożytnego złożyło się kilka przyczyn. Dualistyczny pogląd na

ciało i ducha, z tendencją do postrze¬ gania ciała jako coś złego, a ducha jako dobrego, tak charakterystyczny dla du¬ chowości Wschodu, miał także wpływ na chrześcijaństwo, czego wyrazem był ruch gnostycki i neoplatoński. Ucieczka od świata — tak przynajmniej to poj¬ mowano — miała pomóc człowiekowi oczyścić ciało i rozwinąć życie duchowe przez medytację i działania ascetyczne. Powinno się też pamiętać, że niektó¬ re fragmenty Pisma wydają się popierać ideę separacji od świata. Przykładem te¬

go jest preferowanie przez Pawła ży¬

cia samotnego w Pierwszym Liście do Koryntian (rozdział 7). Wcześni Ojcowie Kościoła, tacy jak Orygenes,

Historia Kościoła Starożytnego Cyprian, Tertulian i Hieronim uważa¬ li, że przestrzeganie celibatu jest wyra¬

którzy burzyli się przeciwko rosnącej dekadencji swych czasów. Był on ży¬

zem prawidłowej interpretacji takich

wym wyrzutem sumienia i krytyką spo¬ łeczeństwa tamtych dni.

fragmentów. Również pewne tendencje psycholo¬ giczne wzmagały pragnienie życia kla¬ sztornego. W okresach kryzysu zawsze

Również geografia w jakiś sposób wpłynęła na powstanie monastycy¬

go i cały trzeci wiek upłynął pod zna¬ kiem nieporządku publicznego, któ¬

zmu. Znacznie trudniejsze byłoby pro¬ wadzenie życia klasztornego na tere¬ nach, gdzie klimat był ostrzejszy niż w Egipcie — jego ojczyźnie. Ciepły, suchy klimat i wielka ilość pieczar na

ry miał zdominować późniejszą histo¬ rię Cesarstwa. Dla wielu ludzi uciecz¬

wzgórzach wzdłuż brzegów Nilu sprzy¬ jały odosobnieniu. Małe ogrody — źró¬

ka ze świata w zacisze klasztornych mu¬ rów stanowiła sposób na uwolnienie się

dło pożywienia — nawadniane przez

pojawiała się chęć ucieczki od bru¬ talnej rzeczywistości. Koniec drugie¬

od trudnej rzeczywistości i moralne¬ go zepsucia społeczeństwa. Wraz z do¬ prowadzeniem do pogodzenia państwa i Kościoła prawdopodobieństwo mę¬ czeństwa za wiarę znacznie się zmniej¬ szyło, jednak ci, którzy chcieli odnaleźć w nim potwierdzenie swojej wiary, mo¬ gli to uczynić, posługując się jego psy¬ chologicznym substytutem w ascetycz¬ nych praktykach monastycyzmu.

Monastycyzm oferował także bar¬ dziej indywidualne podejście do Boga

i drogi zbawienia niż formalne, po¬ wszechne praktyki religijne tamtych czasów.

Historia na swój sposób także przy¬

czyniła się do rosnącej popularno¬

pobliski Nil sprawiały, że zdobycie żyw¬ ności było tam dość łatwe. Bliskość po¬

sępnej pustynnej scenerii pobudzała do medytacji.

II. ROZWÓJ

MONASTYCYZMU Okres powstawania monastycyzmu w ramach cywilizacji zachodniej po¬ dzielić można na cztery główne etapy. Początkowo praktyki ascetyczne były czymś powszechnym obrębie Kościoła. Wielu ich zwolenników w późniejszym okresie odeszło od społeczeństwa, aby prowadzić życie pustelników — eremi¬ tów. Świętość pustelników przyciąga¬ ła innych, którzy wstępując w ich śla¬ dy rozpoczynali życie w pobliskich pie¬ czarach, wypatrując z ich strony przy¬

ści życia klasztornego. Coraz liczniej¬ sze rzesze barbarzyńców przyjmowa¬ nych na łono Kościoła wymusiły asy¬ milację wielu pogańskich praktyk, prze¬ ciwko którym burzyły się ortodoksyj¬

wództwa w tym, co nazwano laura.

szczególnie w wyższych klasach rzym¬ skiego społeczeństwa sprawiło, że lu¬ dzie zapragnęli usilnie społecznej refor¬ my. Monastycyzm stanowił raj dla tych,

zowane życie społeczności klasztornej. Proces ten rozpoczął się na Wschodzie w czwartym wieku i stamtąd przeniknął do Kościoła Zachodniego.

Można już było zbudować klasztor dla

wspólnych ćwiczeń mistycznych. Na ne dusze. Rosnące moralne zepsucie, ostatnim etapie pojawiło się zorgani¬

148

Chrześcijaństwo w klasztorach mi po szyję, a następnie w swym po¬ szukiwaniu świętości postanowił zo¬ stać nauczycielem „słupnikiem”. Spę¬

dził ponad trzydzieści pięć lat na szczycie dwumetrowego słupa w po¬ bliżu Antiochii. Inni mieszkali na po¬ lach i żywili się trawą na wzór bydła. Niejaki Ammoun, wedle ówczesnych standardów, posiadł szczególne pra¬ wa do świętości, ponieważ od czasu, kiedy został eremitą, ani razu się nie umył ani nie zmienił ubrania. Ktoś in¬ ny przez pięćdziesiąt lat wędrował na¬

go po okolicach Góry Synaj. Były to Wyważony pogląd na monastycyzm musi jednakże tylko marginalne przeja¬ uwzględniać jego motywacje, elementy pozy¬ tywne oraz oczywiste skrajności. O Makarym,

wy fanatyzmu, spotykane częściej na Wschodzie niż na Zachodzie.

którego przedstawia ten drzeworyt, mówi się, że tak bardzo żałował, że zabił komara, iż sześć miesięcy przesiedział w bagnie, pozwa¬ lając kąsać się przez owady.

A. Na Wschodzie

Za założyciela monastycyzmu po¬ wszechnie uważany jest Antoni (ok. 251-356 r.). W wieku lat dwudziestu sprzedał wszystko, co posiadał, roz¬ dał pieniądze biednym i zajął samot¬ ną pieczarę, aby wieść życie poświęcone

medytacji. Przydało mu to niejakiego rozgłosu. Po pewnym czasie przybyli tam także inni, aby zamieszkać w licz¬ nych pieczarach w pobliżu Antoniego.

Antoni nigdy nie zorganizował swo¬ ich naśladowców w społeczność. Raczej

każdy z nich prowadził ascetyczne życie eremity w swojej własnej pieczarze1.

Nie wszyscy mnisi eremici byli tak rozsądni jak Antoni i jego naśladow¬ cy. Jeden z nich, znany jako Szymon

Słupnik (ok. 390-459 r.), najpierw przeżył kilka miesięcy zakopany w zie¬

Mnisi uważali kobiety za źródło pokusy i grze¬ chu i w związku z tym unikali ich towarzystwa.

Jak na ironię, seks stopniowo stawał się ich obsesją. Aby oddalić od siebie pokusę, mnich spala sobie nad ogniem palce. Na lewej ręce jest już tylko kikut, zaś na prawej pozostał je¬ dynie kciuk i palec wskazujący.

Historia Kościoła Starożytnego Społeczny typ monastycyzmu — ko¬ muny klasztorne — często zwany mo­

nastycyzmem mnisim, również po raz pierwszy pojawił się w Egipcie. Pacho­ miusz (ok. 290-346 r.), były żołnierz, po wspólnym przeżyciu z pewnym eremitą dwunastu lat, zorganizował około roku 320 pierwszy klasztor w Tabennisie na wschodnim brzegu Nilu. Wkrótce miał

kwestią bardziej zasadniczą — chodzi¬ ło o zapewnienie ciepłego schronienia i żywności na zimę. Monastycyzm miał też tam o wiele bardziej praktyczny wy¬ raz. Odrzucał bezczynność i sprzeciwiał się ascetycyzmowi pojmowanemu jako sztuka dla sztuki. Podkreślał natomiast znaczenie pracy i poświęcenia.

Wprowadzenie monastycyzmu na

pod bezpośrednim zwierzchnictwem

Zachodzie zwykle przypisuje się Ata¬

kilka tysięcy mnichów w Egipcie i Syrii.

nazemu, który przebywał na jed¬

Podstawowymi zasadami jego organi¬

nym ze swych okresowych wygnań

zacji były prostota życia, praca, poświę¬ cenie i posłuszeństwo2.

pielgrzymujący do Palestyny zetknęli

z Aleksandrii. Tam właśnie oraz w Syrii

Bazyli Wielki (ok. 330-379 r.) ma się z monastycyzmem i byli tym bardzo zachęceni. Marcin z Tours, Hieronim, ganizacji klasztornej o typie komuny. Augustyn i Ambroży opowiadali się niemały udział w spopularyzowaniu or¬

Otrzymawszy doskonałe wykształcenie w Atenach i Konstantynopolu, w wieku dwudziestu siedmiu lat porzucił życie światowe dla ascetyzmu. W roku 370 zo¬

stał ustanowiony biskupem rozległych terenów w Kapadocji, sprawując ten urząd aż do śmierci. Monastycyzmowi przydał bardziej użytkowego i społecz¬ nego wyrazu, domagając się, aby mni¬

si przestrzegający jego reguły praco¬ wali, modlili się, czytali Biblię i spełnia¬ li dobre uczynki. Nie zachęcał raczej do

skrajnego ascetyzmu. Monastycyzm na Wschodzie wiele dziś zawdzięcza opra¬ cowanej przez Bazylego regule3. Coraz więcej ludzi wybierało życie klasztorne, tak że w chwili, kiedy Justynian obej¬

w pismach za monastycyzmem i przy¬ czyniali się wydatnie do jego popula¬ ryzacji w Cesarstwie Rzymskim. Dzieła Hieronima traktujące o ascetyzmie zaj¬ mowały w bibliotece średniowiecznego mnicha poczesne miejsce, zaraz obok Biblii i reguły Benedykta:

Największym przywódcą zachod¬ niego monastycyzmu był Benedykt z Nursji (ok. 480-542 r.). Zniesmaczony złem panującym w Rzymie, około ro¬ ku 500 wycofał się, aby prowadzić życie eremity w pieczarze górskiej na wschód

od Rzymu. Około roku 529 założył klasztor Monte Cassino, który prze¬ trwał aż do drugiej wojny światowej, kiedy to został zniszczony przez bom¬

mował tron wschodniego Cesarstwa, bardowania. Już wkrótce Benedykt ob¬ w Europie było prawie sto klasztorów. B. Na Zachodzie

Monastycyzm na Zachodzie róż¬ nił się znacznie od monastycyzmu na Wschodzie. Chłodniejszy klimat spra¬ wił, że organizacja społeczna stała się ięn

jął przywództwo nad kilkoma klaszto¬ rami, które realizowały jego system or¬ ganizacji, pracy i modlitwy, czyli regu¬ łę. Każdy klasztor był samowystarczal¬ nym, zdanym na własne siły „garnizo¬ nem żołnierzy Chrystusa”. Każdy dzień podzielono na części. Istotną rolę od­

Chrześcijaństwo w klasztorach grywało w nich czytanie Pisma, mo¬ dlitwa oraz praca. Przepisy, które usta¬ nowił Benedykt, przewidywały w me¬ nu mnichów bardzo niewiele mięsa, za to dużo ryb, oleju, masła, chleba, jarzyn i owoców Reguła ta, która kładła nacisk na ubóstwo, czystość i posłuszeństwo,

była jedną z najważniejszych w wie¬ kach średnich4. W siódmym wieku roz¬ powszechniła się w Anglii, Niemczech,

Francji, a w czasach Karolingów sta¬

Mnisi zajmowali się kopiowaniem cennych manuskryptów, które w ten sposób zachowano dla przyszłych po¬

koleń. W połowie szóstego wieku Kasjodor (478-573), wysoki urzędnik państwowy za czasów Ostrogotów, po¬ rzucił swą posadę i poświęcił się zbie¬ raniu, tłumaczeniu i kopiowaniu litera¬ tury patrystycznej i klasycznej. W re¬

alizacji tego celu pomagali mu mnisi z założonego przezeń klasztoru. Księga

ła się prawie powszechna. Do roku z Kells — wspaniale zdobiony manu¬ 1000 była to już standardowa reguła na Zachodzie.

III. OCENA

MONASTYCYZMU

skrypt Ewangelii po łacinie, powstały mniej więcej w siódmym wieku, spo¬ rządzony przez irlandzkich mnichów, może być przykładem prawdziwych klejnotów w tej dziedzinie. Mnisi ta¬

Ci, którzy niezbyt uważnie śledzą

cy jak Beda Pobożny, Einhard czy Matthew Paris są autorami zapisów

historię Kościoła, często powiadają, iż życie mnichów miało w rzeczywisto¬ ści niewielką wartość, lub też wykazu¬

historycznych, które stanowią bezpo¬ średnie źródło informacji dotyczących historii tego okresu.

ją jawną dezaprobatę, nie biorąc pod

Mnisi, szczególnie ci z Brytanii, przy¬

uwagę ich niezliczonych zasług, mają¬ cych wpływ nawet na współczesną cy¬

jęli rolę misjonarzy średniowieczne¬

wilizację.

Klasztor często był średniowiecznym

odpowiednikiem nowoczesnego, eks¬ perymentalnego gospodarstwa rolnego. Stosując lepsze metody uprawy, mni¬ si oczyszczali lasy, osuszali błota, budo¬ wali drogi oraz ulepszali materiał zaro¬

dowy roślin i zwierząt gospodarskich. Rolnicy doskonalili później to, co pod¬ patrzyli u mnichów.

Klasztory stały się również ostoją edukacji w okresie Mrocznych Wieków

w latach 500-1000, kiedy to zamarła kultura miejska, ponieważ barbarzyń¬ cy przejęli władzę w Cesarstwie. Szkoły klasztorne zapewniały podstawy edu¬

kacji tym, którzy pragnęli się uczyć.

go Kościoła. Szli jak nieustraszeni żoł¬ nierze krzyża, aby zakładać nowe klasz¬

tory. Te zaś stały się ośrodkami pra¬ cy misyjnej, w wyniku której zdoby¬ wano dla chrześcijaństwa całe plemio¬ na. Kolumban, mnich z Irlandii, pozy¬ skał dla Ewangelii Szkotów, zaś jeden z jego następców, Aidan, nawrócił na chrześcijaństwo mieszkańców północ¬ nej Anglii. Niestety, spora część ich pra¬

cy misyjnej została zaprzepaszczona na skutek stosowania przez nich masowej metody nawracania. Jeżeli jakiś czło¬ wiek przyjmował chrześcijaństwo, zo¬ stawał ochrzczony wraz ze wszystkimi członkami swej rodziny, bez względu na to, czy ludzie ci w pełni rozumieli zna¬ czenie tego aktu, czy też nie zdawali so¬

Historia Kościoła Starożytnego bie sprawy z implikacji chrześcijaństwa dla ich życia. Klasztory były również schronieniem dla potrzebujących pomocy rozmaitych

wyrzutków społeczeństwa. Ci, którzy wymagali leczenia szpitalnego, zwykle znajdowali w klasztorze dobrą opiekę.

Utrudzony wędrowiec mógł być pe¬

wiło im zawieranie związków małżeń¬

skich i wychowywanie równie zdol¬ nych dzieci. Prowadziło to do dualiz¬ mu w kwestii moralnej: inna norma dla mnichów (celibat), a inna dla zwykłego człowieka.

Zbyt często monastycyzm ograni¬ czał się do zaspokajania duchowej du¬ my i realizowania własnych aspiracji,

wien, że otrzyma nocleg i posiłek w ho¬ spicjum klasztornym. Ci zaś, którzy by¬ li udręczeni doczesnymi sprawami dnia

ponieważ mnisi byli dumni ze swych ascetycznych wyczynów dokonywa¬

codziennego, mogli znaleźć w klasz¬

nych jedynie dla zaspokojenia pragnień

torze ucieczkę od życiowych trosk. własnej duszy. Kiedy klasztory zaczę¬ Niektórzy z wybitniejszych przywód¬ ców średniowiecznego Kościoła, jak np. papież Grzegorz VII, wiele lat spędzili w klasztorach. Istnieją jednakże ciemne karty tej hi¬

storii, o których należy pamiętać, do¬ konując oceny wczesnośredniowiecz¬ nego monastycyzmu. Wiele wybitnych, wszechstronnie uzdolnionych osobo¬

ły stawać się bogatsze dzięki oszczęd¬ nościom i zamożności miejscowej spo¬ łeczności, wkradły się do nich lenistwo, skąpstwo i chciwość. Monastycyzm przyczynił się do szyb¬ kiego rozwoju hierarchicznej, scentrali¬ zowanej organizacji w Kościele, ponie¬

waż mnisi byli związani posłuszeń¬ stwem wobec zwierzchników, którzy wości zostało wciągniętych w życie kla¬ z kolei winni byli posłuszeństwo pa¬ sztorne, gdzie ich zdolności uległy stłu¬ pieżowi. Możemy jedynie ubolewać mieniu, zostały stracone dla świata, któ¬ nad tymi tendencjami, a jednocześnie ry bardzo potrzebował takich ludzi. podziwiać niemałe zasługi mnichów Poza tym życie w celibacie uniemożli¬

w rozwoju kultury średniowiecznej.

PRZYPISY 1. Atanazy, Żywot św. Antoniego, 4:195-221 [przekład polski: Atanazy Aleksandryj¬ ski, Żywot świętego Antoniego, tłum. Zofia Brzostowska i in, Warszawa: PAX, 1987]. 2. Joseph Ayer, Jr., dz. cyt., ss. 402-405; Hermiasz Sozomen, Historia Kościoła, 3.14 [przekład polski: Hermiasz Sozomen, Historia Kościoła, tłum. Stefan Kazikowski, Warszawa: PAX, 1980]. 3. Joseph Ayer, Jr., dz. cyt., ss. 405-406. 4. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 116-128.

PANOWANIE STAROŻYTNEGO KATOLICKIEGO KOŚCIOŁA CESARSKIEGO: LATA 313-590

ROZDZIAŁ 15

ROZWÓJ HIERARCHII I LITURGII

centralizacji władzy. Biskupa uważano

W

313 a 590 Kościół pow¬ także za gwaranta prawowiernej dok¬ okresie pomiędzy rokiem szechny, w którym wszy¬ tryny. Ponadto niektórzy rzymscy bi¬

scy biskupi byli dotychczas sobie rów¬

skupi tego okresu byli ludźmi o silnym

ni, stał się Kościołem rzymskokato¬ charakterze, wykorzystującymi każdą lickim, gdzie biskup Rzymu zdobył okazję do umocnienia i rozszerzenia zwierzchnictwo nad innymi biskupami. Rytuały, obrzędy i zwyczaje w Kościele stały się o wiele bardziej skomplikowa¬ ne. Kościół rzymskokatolicki w swojej

strukturze i prawie kanonicznym od¬ zwierciedla stosunki panujące w cesar¬ skim Rzymie.

zakresu swojej władzy1.

Wydarzenia historyczne tego okre¬ su wpłynęły na wzrost prestiżu bisku¬ pa Rzymu. Rzym stanowił tradycyj¬ ny ośrodek władzy ówczesnego świata przez pięćset lat, będąc równocześnie największym miastem na Zachodzie. Po tym, jak Konstantyn przeniósł stoli¬

I. PRYMAT RZYMSKIEGO BISKUPA

cę Cesarstwa do Konstantynopola w ro¬ ku 330, życie polityczne przeniosło się z Rzymu do Konstantynopola, co spra¬

We wczesnym Kościele biskupa Rzy¬ mu uważano za jednego z wielu bisku¬ pów, którzy byli sobie równi pod wzglę¬ dem rangi, władzy i funkcji. Między ro¬ kiem 313 a 450 biskupa Rzymu zaczę¬

wiło, że na długi czas biskup Rzymu

to traktować jako pierwszego wśród równych. Poczynając jednak od wstą¬ pienia na tron biskupi Leona I w roku 440, biskup Rzymu zaczął domagać się zwierzchnictwa nad innymi biskupa¬ mi. Potrzeba efektywności i koordyna¬ cji doprowadziła w sposób naturalny do

stał się wyjątkową, najważniejszą oso¬ bistością w tym mieście. Ludność, za¬

mieszkująca pobliski obszar, w mo¬ mentach kryzysu oczekiwała od nie¬ go przywództwa zarówno w wymia¬ rze doczesnym, jak i duchowym. On to odegrał rolę prawdziwej wieży wa¬ rownej podczas zdobycia Rzymu w 410

roku przez Alaryka i jego wizygoc­ kich następców. Jego zręczna dyplo¬ macja potrafiła przynajmniej uchro¬

Historia Kościoła Starożytnego nić miasto od pożogi. Cesarz przebywa¬

triarcha Rzymu i Konstantynopola

jący w Konstantynopolu był z dala od

mieli swe siedziby w miastach o świa¬ towym znaczeniu przynajmniej do ro¬ ku 590. Biskup Jerozolimy utracił pre¬

Rzymu i jego problemów, zaś biskup był na miejscu i mógł sprawować efektyw¬ ną władzę, walcząc zarówno z politycz¬ nymi, jak i duchowymi przeciwnościa¬

mi. Kiedy tron cesarski na Zachodzie wpadł po roku 476 w ręce barbarzyń¬ ców, zaś inne miasta Italii stawały się siedzibami tymczasowej władzy, lud¬ ność Italii zaczęła oczekiwać od bisku¬

pa Rzymu politycznego i duchowego przywództwa.

Teoria prymatu Piotrowego, opar¬

stiż po powstaniu Żydów przeciwko Rzymowi w drugim wieku. Aleksandria

i Antiochia zaczęły raptownie tra¬ cić na znaczeniu, kiedy w siódmym wieku padły ofiarą najazdu muzuł¬ manów. Do roku 590 biskupi Rzymu i Konstantynopola pozostawali dwoma najsilniejszymi przywódcami kościel¬ nymi. Sobór w Konstantynopolu w ro¬ ku 381 uznał prymat Rzymu. Patriarcha

ta na takich tekstach jak Ewangelia Konstantynopola otrzymał na otarcie Mateusza 16:16-18, Ewangelia Łukasza 22:31 -32 oraz Ewangelia Jana 21:15-17, została do roku 590 powszechnie zaak¬ ceptowana. Według tej teorii Piotrowi dano „kościelny prymat”, pierwszeń¬ stwo nad pozostałymi apostołami, zaś jego urząd przechodził kolejno na jego następców, biskupów Rzymu, na mocy

łez „pierwszeństwo zaraz po biskupie Rzymu” — jak głosi trzeci artykuł po¬ stanowień Soboru w Konstantynopolu2. Było to praktycznie uznanie zwierzch¬ ności biskupa rzymskiego przez czoło¬ wych reprezentantów Kościoła. Cesarz

Walentynian III w edykcie z roku 445

uznał zwierzchność biskupa Rzymu sukcesji apostolskiej. Około roku 250 w sprawach duchowych. To, co wy¬ fragmenty Pisma, o których była mowa, powiedział ten biskup, miało być „dla wykorzystał Stefan. wszystkich prawem”3. Tak więc za¬ Wielcy teolodzy tacy jak Cyprian, równo świeckie, jak i kościelne władze Tertulian i Augustyn byli wybitnymi w czwartym i piątym wieku przyznały przedstawicielami Zachodniego Ko¬ biskupowi Rzymu prawo do przywódz¬ ścioła, pozostającego pod zwierzch¬ twa w Kościele. nictwem biskupa Rzymu. Jego pry¬ Efektywna służba misyjna mnichów mat nigdy nie ucierpiał od sporów he¬ lojalnych względem Rzymu również retyckich w takim stopniu, jak to by¬ przyczyniła się do umacniania auto¬ ło na Wschodzie (na przykład herezja rytetu rzymskiego biskupa. Chlodwig, Ariusza). I rzeczywiście, biskup Rzymu organizował synody, w trakcie których

potrafił w sposób jasny i zrozumia¬ ły rozwinąć to, co miało być stanowi¬ skiem prawowiernym.

przywódca Franków, był lojalnym po¬

plecznikiem władzy biskupa Rzymu. Gdy Grzegorz I wysłał Augustyna do Anglii, okazało się, że mnich ten oraz

jego następcy potrafili poddać Brytanię Z pięciu wielkich patriarchów Kościo¬ pod wpływy Rzymu. Wszędzie gdzie¬ ła — Jerozolimy, Antiochii, Aleksandrii, kolwiek udawali się mnisi misjonarze, Konstantynopola i Rzymu — tylko pa¬ nastawali na nawróconych, by zobowią¬

Rozwój hierarhii i liturgii zali się do posłuszeństwa względem bi¬ skupa Rzymu.

Przede wszystkim zaś swoje po¬ wodzenie Kościół rzymski zawdzię¬ cza wielu bardzo zdolnym politycz¬

uważali Leona za bohatera, który ura¬ tował ich miasto od całkowitego znisz¬ czenia. Pozycja jego została jeszcze bar¬

dziej umocniona, kiedy Walentynian III uznał jego duchową zwierzchność na Zachodzie w edykcie z roku 445.

nie biskupom. Ludzie ci wykorzysty¬ wali każdą szansę umocnienia swo¬ Leon domagał się, aby odwołania bisku¬ jej władzy. Damazy I (366-384 r.) był pich sądów kościelnych przedstawia¬ chyba pierwszym biskupem Rzymu, no jego opinii i aby jego decyzję uzna¬ który nazwał swoją siedzibę „Stolicą wano za ostateczną. W swoim Liście Apostolską”. Wulgata, przekład Biblii, do Flawiusza zdefiniował stanowisko którego Hieronim dokonał na prośbę chrześcijańskiej ortodoksji, występując Damazego, gdy był jego sekretarzem, przeciwko herezjom manichejczyków dodatkowo zwiększyła prestiż urzędu i donatystów5. Nawet jeżeli nie jesteśmy biskupiego w Rzymie. Wysokie mnie¬ skłonni uznać Leona za pierwszego pa¬ manie Hieronima o autorytecie swo¬ pieża, należy przyznać, że to on właśnie jego zwierzchnika przebija z jego listu wypracował i sprawował władzę, która skierowanego do Damazego, w którym stała się udziałem wielu późniejszych Hieronim kategorycznie stwierdza, że biskupów Rzymu. Gelazy I, papież w la¬ Tron Piotrowy jest skałą, na której zbu¬ tach 492-496, w roku 494 pisał, że Bóg dowano Kościół4.

nadał świętą monarchiczną władzę pa¬

Leon I, który piastował urząd biskupa pieżowi i królowi. Ponieważ papież

Rzymu w latach 440-461, był najinteli¬ gentniejszym człowiekiem, jakiego kie¬

dykolwiek powołano na to stanowisko aż do czasu, kiedy na Stolicy Piotrowej zasiadł w roku 590 Grzegorz I. Jego nie¬ przeciętna osobowość i wybitne zdol¬ ności sprawiły, że otrzymał przydomek „Wielki”. Często używał tytułu papas,

od którego pochodzi nasze dzisiejsze określenie „papież”. W roku 452 prze¬ konał Huna Attylę, aby pozostawił mia¬ sto Rzym w spokoju. Ponownie w roku 455, kiedy Genzeryk i jego Wandalowie z północnej Afryki przymierzali się do złupienia Rzymu, Leon przekonał ich, aby oszczędzili miastu pożogi i gwał¬

tów. Musiał jednakże wyrazić zgodę, aby miasto na okres dwóch tygodni od¬ dane zostało „do dyspozycji” Wandalów. Genzeryk dotrzymał słowa. Rzymianie

musiał na sądzie odpowiadać za króla, święta władza papieża była ważniejsza od królewskiej. Stąd też władcy powin¬ ni byli podporządkować się papieżowi. Być może taka władza była użyteczna w tym wczesnym okresie, kiedy trzeba było jakoś radzić sobie z barbarzyńca¬ mi, ale później spowodowała zepsucie w samym Kościele rzymskim.

II. ROZWÓJ LITURGII Jedność państwa i Kościoła pod pa¬ nowaniem Konstantyna i jego następ¬

ców doprowadziła do sekularyzacji Kościoła. Patriarcha Konstantynopola znalazł się pod kontrolą cesarza, zaś Kościół Wschodni stał się departamen¬ tem państwowym, ramieniem państwa. Napływ pogan do Kościoła w tym okre¬

Historia Kościoła Starożytnego sie, wskutek praktyki masowego nawra¬ cania ludów na chrześcijaństwo, przy¬ czynił się do poganizacji religii, ponie¬ waż Kościół dążył do tego, aby nawró¬ ceni barbarzyńcy dobrze się w nim czu¬

li. Ta „pogańska fala” wprowadziła do Kościoła ludzi, z których większość sta¬

nowili jedynie nominalni chrześcijanie. To sprawiło, że Kościół musiał zwró¬ cić się o pomoc do państwa, egzekwu¬ jąc dyscyplinę za pomocą władzy świec¬ kiej, która miała prawo karać wykrocze¬ nia kościelne. W roku 529 Justynian, ce¬

sarz wschodniej części Imperium, na¬ kazał zamknięcie Akademii Ateńskiej. Kształcili się tam greccy filozofowie pogańscy. Dyscyplina w Kościele roz¬ luźniała się, ponieważ jego zasoby ma¬

terialne zostały poważnie naruszo¬ ne przez zmaganie się z barbarzyńca¬ mi, którzy tylko pozornie nawrócili się z pogaństwa. Napływ barbarzyńców oraz umoc¬ nienie władzy biskupiej zaowocowały także zmianami w praktykach religij¬ nych Kościoła. Jeżeli barbarzyńcy, któ¬

rzy byli przyzwyczajeni do oddawania czci obrazom, figurom itp. mieli zna¬ leźć w Kościele swoje miejsce, to zgod¬

nie z mniemaniem wielu przywódców Kościoła konieczne było zmaterializo¬ wanie liturgii, tak aby Bóg wydawał się bardziej realny i dostępny dla tych wy¬ znawców. Kult aniołów, świętych, re¬ likwii, obrazów i figur był logicznym

następstwem takiej postawy. Fuzja Kościoła z monarchicznym pafistwem także prowadziła od prostej, demokra¬

tycznej religii do bardziej arystokra¬ tycznej, barwnej formy liturgii o ostro zarysowanych różnicach między laika¬ tem a klerem.

Niedziela stała się jednym z najważ¬

niejszych dni w kalendarzu kościel¬ nym po tym, jak Konstantyn zadecy¬ dował, że będzie to święto zarówno świeckie, jak i religijne. Obchodzenie Świąt Bożego Narodzenia stało się na Zachodzie powszechną praktyką oko¬ ło połowy czwartego wieku, kiedy to

za datę Bożego Narodzenia przyję¬ to 25 grudnia, poprzednio świętowa¬ ny przez pogan. Święto Epifanii (Trzech

Króli), które na Zachodzie obchodzo¬ no z okazji przybycia trzech Mędrców do Chrystusowego żłóbka, a na Wscho¬ dzie z okazji chrztu Chrystusa, również znalazło się w kościelnym kalendarzu. Pozostałości po żydowskich świętach,

chronologia Ewangelii oraz żywoty świętych i męczenników sprzyjały sta¬ łemu powiększaniu liczby świąt w ka¬ lendarzu kościelnym. Wzrosła także ilość ceremonii, któ¬

re mogły być traktowane na równi z dwoma sakramentami ewangeliczny¬ mi: chrztu i wieczerzy. Augustyn skłon¬ ny był uważać, że małżeństwo powinno

traktować się jak sakrament. Cyprian utrzymywał, że dla życia chrześcijań¬ skiego wielkie znaczenie ma pokuta. Wraz z dalszym pogłębianiem się róż¬

nicy między klerem a laikatem nie¬ omal koniecznym stało się traktowanie święceń kapłańskich jako sakramentu. Około roku 400 godność sakramentu zaczęto nadawać także bierzmowaniu i ostatniemu namaszczeniu. W teologii rozwój doktryny grzechu pierworodne¬ go przyczynił się do uznania znaczenia chrztu niemowlęcego. Już z początkiem

trzeciego wieku Tertulian i Cyprian uważali praktykę chrzczenia niemowląt za powszechnie zaakceptowaną. Szcze­

Rozwój hierarhii i liturgii golnie Augustyn podkreślał znaczenie chrztu. Wieczerza Pańska (komunia) zajmowała centralne miejsce zarówno w mentalności chrześcijanina, jak i po¬ rządku liturgii. W rzeczywistości prze¬ chodziła niezwykły proces: stawała się powoli zarówno samym sakramentem, jak i składaniem ofiary. Cyprian uwa¬ żał, że podczas komunii kapłan w imie¬

niu Chrystusa ofiarowuje „prawdziwą i pełną ofiarę Bogu Ojcu”6. Porządek mszy, zmieniony nieco przez Grzegorza I, podkreślał ofiarny charakter pamiątki Wieczerzy Pańskiej7. Do końca szóste¬ go stulecia wszystkie siedem obrzędów, które Kościół katolicki uważa za sakra¬ menty, stosowane już były powszech¬ nie, zajmując poczesne miejsce w prak¬ tykach religijnych. Sakerdotalizm, czy¬ li pogląd, że obrzęd jest skuteczny wy¬ łącznie dzięki celebrującemu go kapła¬ nowi, zaczynał powoli zyskiwać popu¬ larność. Prowadziło to do rosnącej ten¬ dencji ku rozdzieleniu kleru i laikatu.

pisali Marii wieczne dziewictwo. Augu¬

styn uważał, że Matka bezgrzeszne¬ go Chrystusa, podobnie jak On nigdy nie popełniła grzechu. Monastycyzm, głosząc cnotę dziewictwa, przyczynił się jeszcze do umacniania kultu Marii. Te oraz inne przesłanki sprawiły, że Kościół rzymski zaczął oddawać Marii szczególną cześć. To, co z początku było jedynie uznaniem jej specyficznej pozy¬ cji jako Matki Chrystusa, wkrótce prze¬ rodziło się w wiarę w jej moc orędowni­ czą, ponieważ za oczywiste uważano, że Syn chętnie wysłucha prośby matki.

Modlitwa Efrema Syryjczyka, po¬ wstała przed rokiem 400, stanowi wcze¬ sny przykład inwokacji do Matki Bożej. Do końca piątego wieku Marię umiesz¬ czono na czele panteonu świętych. Także w piątym wieku stały się popularne ob¬ chodzone na jej cześć święta. Głównymi były: święto Zwiastowania, obchodzone

25 marca, upamiętniające zwiastowa¬ nie jej przez anioła narodzin syna, świę¬

Kult Marii, matki Jezusa, do roku to Matki Boskiej Gromnicznej 2 lutego, 590 przeszedł już swój gwałtowny roz¬

wój, co w konsekwencji doprowadzi¬ ło do stworzenia doktryny o jej nie¬ pokalanym poczęciu i oficjalnego jej przyjęcia w kościele rzymskokatolic¬ kim w roku 1854, zaś doktryny o wnie¬ bowzięciu w roku 1950. Fałszywa inter¬

pretacja Pisma oraz opis wielu cudów związanych z Marią, poumieszczanych w ewangeliach apokryficznych, stały się przyczyną przesadnej czci, jaką ota¬ czano jej osobę. Ruch nestoriański oraz

inne spory chrystologiczne czwarte¬ go wieku spowodowały, że przyznano jej status „Matki Bożej” oraz specjalne względy w liturgii. Klemens, Hieronim i Tertulian przy¬

na pamiątkę jej oczyszczenia po naro¬ dzinach Chrystusa oraz Wniebowzięcie, obchodzone 15 sierpnia, kiedy to świę¬

tuje się jej rzekome wniebowzięcie. W szóstym wieku Justynian zwracał się już do niej z prośbą o wstawiennic¬ two za swoim Imperium. Do roku 590 Maria zajmowała już wyjątkową pozy¬ cję w Kościele rzymskim. Kult świętych wyrósł z naturalnej po¬ trzeby uhonorowania tych, którzy zgi¬ nęli jako męczennicy w okresie prześla¬ dowań Kościoła. Wiemy, że poganie byli przyzwyczajeni do czczenia swoich bo¬ haterów, zaś kiedy tak wielu pogan zna¬ lazło się na łonie Kościoła, rzeczą pra¬

wie naturalną stało się zastąpienie ich

Historia Kościoła Starożytnego bohaterów świętymi i nadanie im czci niemalże boskiej. Do roku 300 uroczy¬ stości nad grobem obejmowały tylko

a później do grobów co znakomitszych świętych — stały się obyczajem. Matka Konstantyna, Helena, będąc w pode¬

modlitwy o spokój duszy świętego, jed¬ nak do roku 590 modlitwa za zmarłych stała się modlitwą skierowaną do Boga za ich pośrednictwem. Zostało to zaak¬ ceptowane przez II Sobór Nicejski. Nad

szłym wieku, odwiedziła Palestynę i mia¬

ich grobami budowano kościoły i ka¬ plice, święta upamiętniające ich śmierć znalazły miejsce w kościelnym kalenda¬ rzu, zaś legendy o dokonywanych przez nich cudach szybko się rozprzestrzenia¬ ły. Handel relikwiami takimi jak szczątki świętych, ich zęby, włosy czy kości, stał się tak wielkim problemem, że w roku 381 zakazano go zupełnie. Potem han¬ del ten znowu się odrodził. Stosowanie w praktykach religijnych różnego rodzaju materialnych wyobra¬ żeń i obrazów szybko zyskiwało na po¬ pularności, ponieważ coraz więcej bar¬ barzyńców, pozbawionych odpowied¬ niego przewodnictwa duchowego, wkra¬ czało do Kościoła. Dla tych wyznawców

zarówno wyobrażenia, jak i wizerunki materializowały w jakiś sposób niewi¬

ła tam odnaleźć autentyczny krzyż, na którym umarł Jezus. Pomoc państwa i wolność religij¬ na za panowania Konstantyna sprzy¬ jały powstawaniu budowli sakralnych, i to na szeroką skalę. Chrześcijanie ja¬

ko typ architektoniczny zapożyczy¬ li od Rzymian bazylikę, która przezna¬ czona była dla użytku publicznego — prowadzenia interesów lub zabawy. Ba¬ zylika była długim, prostokątnym bu¬

dynkiem w kształcie krzyża z dwoma nawami bocznymi, przedsionkiem od strony zachodniej przeznaczonym dla nie ochrzczonych, nawą główną dla ochrzczonych oraz z prezbiterium od strony wschodniej, gdzie w czasie nabo¬ żeństwa stał chór i kapłani, oraz — je¬ żeli był to kościół katedralny — biskup. Prezbiterium było zazwyczaj oddzielo¬ ne od nawy głównej żelaznym przepie¬ rzeniem.

Najwcześniejsze śpiewy w Kościele,

prowadzone przez specjalnego dyry¬ także funkcję dekoracyjną, ozdabiając genta, polegały na chóralnym odpo¬ wnętrze budynków sakralnych. Ojcowie wiadaniu wiernych na śpiew i zawoła¬ Kościoła próbowali wprowadzić roz¬ nia prowadzącego. Śpiewanie antyfon, różnienia między czczeniem tych wy¬ podczas których dwa oddzielne chóry obrażeń, stanowiącym element liturgii, śpiewały na przemian, to zwyczaj po¬ dzialną rzeczywistość bóstwa. Spełniały

a czcią oddawaną Bogu. Wątpliwe jed¬

chodzący z Antiochii. Ambroży wpro¬

nak, czy ta subtelna różnica potrafiła powstrzymać pierwotnego wyznawcę

wadził praktykę śpiewania antyfon

od traktowania ich z czcią, jaką Ojcowie rezerwowali wyłącznie dla Boga.

w Mediolanie, skąd rozprzestrzeniła się ona na Kościół Zachodni. Czasy te to także epoka wielkich ka¬

Począwszy od roku 313 elemen¬ znodziejów. Czołowe postacie tego tem kultu religijnego stały się rów¬ okresu to Ambroży na Zachodzie i Jan nież procesje pokutne i dziękczynne. Chryzostom na Wschodzie. Dotychczas Pielgrzymki — najpierw do Palestyny,

kaznodzieje nie nosili żadnego wyróż¬

Rozwój hierarhii i liturgii niającego się ubioru. Specjalne stroje dla duchownych miały dopiero pojawić się wraz ze schyłkiem popularności rzym¬ skiego stroju. Wówczas jedynie kler no¬ sił go nadal w czasie nabożeństw. W epoce tej powstał również kapłań¬ ski system hierarchiczny pod zwierzch¬

nictwem biskupa Rzymu oraz pojawiła się tendencja do zwiększania liczby sa¬ kramentów i czynienia z nich najważ¬

niejszych środków pozyskania łaski. Liturgia stawała się coraz bogatsza. Tak

oto powstały zręby średniowiecznego Kościoła rzymskokatolickiego.

PRZYPISY 1. Zob. rozdział 10 w sprawie przyczyn ewolucji pozycji biskupa Rzymu. 2. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 82-83. 3. Tamże, ss. 32-33. 4. Tamże, ss. 32-33. 5. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 2, ss. 311-319. 6. Cyprian, Listy, 63:14. 7. Frederick J. Foakes-Jackson, An Introduction to the History of Christianity, A.D. 590-1314, New York: Macmillan, 1928, ss. 25-27.

HISTORIA KOŚCIOŁA ŚREDNIOWIECZNEGO LATA 590-1517

POWSTANIE IMPERIUM ORAZ CHRZEŚCIJAŃSTWA ŁACIŃSKO-GERMAŃSKIEGO: LATA 590-800

ROZDZIAŁ 16

PIERWSZY ŚREDNIOWIECZNY PAPIEŻ biskupa Rzymu w 590 r. sta¬ Wyświęcenie Grzegorza I na nowi granicę dzielącą staro¬

żytny okres w historii Kościoła i okres średniowieczny. Powinniśmy jednak zawsze pamiętać, że periodyzacja hi¬ storii jest mechanizmem sztucznym, mającym na celu zorganizowanie pro¬ wadzonego przez Boga porządku hi¬ storii w możliwe do uchwycenia etapy. Niektórzy początków średniowieczne¬ go okresu w historii Kościoła upatru¬ ją w roku 313, kiedy to ogłoszono swo¬ bodę religijną. Inni wskazują na Sobór Nicejski w roku 325. Jeszcze inni mówią o roku 378, ponieważ wtedy właśnie bi¬

twa pod Adrianopolem spowodowa¬ ła napływ Wizygotów do Cesarstwa. Z kolei jeszcze inni uważają, że staro¬ żytny okres historii Kościoła zakończył się wraz z upadkiem ostatniego cesarza rzymskiego w roku 476. Dla celów mo¬ jej książki wybrałem rok 590, ponieważ rokiem tym Grzegorz I zainaugurował nową epokę Kościoła na Zachodzie — epokę potęgi. Data zamykająca okres średniowie¬ cza w historii Kościoła także stanowi przedmiot dyskusji. Niektórzy przyj¬

mują rok 1095 — początek epoki kru¬ cjat lub rok 1453 wyznaczający upadek Konstantynopola, czy też datę zawar¬ cia Pokoju Westfalskiego — rok 1648. Ja osobiście przyjmuję rok 1517, po¬ nieważ działalność Lutra, przypadają¬ ca na ten właśnie rok, wprowadza nas do zupełnie innej epoki, która Kościół postrzega nie tyle jako instytucję, ile ja¬ ko ciało Chrystusa złożone z indywidu¬ alnych wyznawców, połączonych oso¬ bistą wiarą w Chrystusowe dzieło od¬ kupienia. W średniowieczu Cesarstwo Rzymskie rozpadło się na muzułmań¬ ską Północną Afrykę, bizantyjską Azję oraz pozostające pod wpływem papie¬ ża terytoria Europy. Stosunki państwo — Kościół stały się niezwykle istotną kwestią. Z elementów kultury klasycz¬

nej oraz elementów chrześcijańskich wyłoniła się zupełnie inna, nowa cywi¬ lizacja Europy Zachodniej. Określenia „wieki średnie” (średnio¬ wieczne) użył po raz pierwszy Christo­

pher Kellner (1634-1680 r.) w swym

podręczniku wydanym około roku 1669. Miał na myśli trzy okresy w hi¬ storii Zachodu. Dla niego historia sta¬

rożytna zakończyła się w roku 325.

Historia Kościoła średniowiecznego Utrzymywał, że historia współczesna ma swój początek w roku 1453, kiedy to upadek Konstantynopola spowodo¬ wał odejście greckich uczonych i od¬ pływ manuskryptów na Zachód. Okres wyznaczony tymi dwoma datami na¬ zwał Wiekami Średnimi, ze względu na ich oczywistą odrębność i brak wpły¬

wów klasycznych. Od tego czasu hi¬ storycy używają terminu „średniowie¬ cze” jako dogodnej nazwy tamtej epoki. Jednakże tylko jej pierwsze pięć stuleci — od około 500 do 1000 roku — można nazwać Mrocznymi Wiekami. Lecz na¬ wet i w tym okresie zachodnia Europa nie cierpiała na całkowity brak kultury, ponieważ swoją rolę odgrywały wtedy klasztory. Ludzie Renesansu postrzega¬ li średniowiecze jako przepaść oddzie¬ lającą błyskotliwy okres klasyczny od

ny okres w historii, w którym zatraco¬ no idee Kościoła okresu apostolskiego. Współczesny okres w historii Kościoła, który rozpoczął się wraz z Lutrem, jest dla nich czasem Reformacji, kiedy to Kościół na nowo nawiązał do ideałów Nowego Testamentu.

Wszystkie te poglądy musi nieco ostudzić fakt, że średniowiecze miało charakter dynamiczny, a nie statyczny. Postęp historyczny pod Bożym nad¬ zorem dokonywał się nawet w Wiekach Średnich. Średniowieczna historia Ko¬ ścioła miała o wiele szerszy zasięg niż historia starożytna. Wraz z pozyska¬ niem plemion germańskich dla chrze¬ ścijaństwa, basen Morza Bałtyckiego stał się tak samo ważny jak basen Morza Śródziemnego.

Epoka współczesna ogromnie du¬

współczesnego humanizmu. Dla nich okres ten mógł być rzeczywiście tylko wiekiem ciemności. Jednak współcze¬

żo zawdzięcza średniowieczu, kiedy to podjęto próbę stworzenia chrześcijań¬ skiej cywilizacji integrującej przeszłość

śni historycy zajmujący się średniowie¬ czem potrafią udowodnić, że był to czas powolnego rozwoju, w którym Kościół

z teraźniejszością w jednej wielkiej syn¬ tezie. Dawna kultura klasyczna, zmody¬ fikowana przez chrześcijaństwo, dzię¬

na Zachodzie spełniał użyteczną rolę w kulturze, stanowiąc swoisty pomost między starożytnym państwem-mia­ stem, a współczesnym narodem-pań­

ki Kościołowi stała się udziałem ple¬ mion germańskich. Epoka współcze¬ sna bardzo cierpi na brak takiej syn¬ tezy. W rezultacie człowiek współcze¬

stwem.

sny zmaga się z błędami i walczy z per¬ spektywą nie tylko intelektualnego, mo¬ ralnego czy duchowego, ale także mate¬ rialnego chaosu.

O ile dla ludzi Renesansu lata 500­

1000 były Mrocznymi Wiekami, to Kościół rzymskokatolicki utrzymuje, że epoka ta stanowiła złoty wiek w historii ludzkości. Poprzedzał ją klasyczny po­ ganizm, a następujące po niej dezinte¬ grujące siły protestantyzmu — według myślicieli rzymskokatolickich — wpro¬ wadziły chaos na nowożytnej scenie re¬ ligijnej. Historycy protestanccy uważa¬ ją Wieki Średnie za najbardziej mrocz¬ 164

Jeżeli weźmiemy to wszystko pod uwagę, to znaczenie, jakie przypisuje się Grzegorzowi I, staje się dla nas oczy¬

wiste. Żył on — tak jak w swoim cza¬ sie Augustyn — na pograniczu dwóch światów: klasycyzmu i średniowiecz¬ nego chrześcijaństwa, będąc symbo¬ lem nowego średniowiecznego świa¬

Pierwszy średniowieczny papież ta. Symbol ten uległ instytucjonaliza¬ cji w obrębie Kościoła zdominowanego przez biskupa Rzymu. Grzegorz zwany Wielkim (540-604 r.)

żył w trudnym okresie. W tym czasie Imperium Wschodnie, pozostające pod panowaniem Justyniana, podejmowało próby odzyskania części zachodniego Cesarstwa, którą utraciło na rzecz ple¬

Kiedy papież Pelagiusz zmarł w ro¬ ku 590, padając ofiarą zarazy, na jego miejsce wybrano Grzegorza. Człowiek ten, którego epitafium gło¬ si: „Ambasador Boga”, był jednym z naj¬

szlachetniejszych przywódców rzym¬ skiego Kościoła. Fakt, że wyparł się wielkiego bogactwa, robił wrażenie na ludziach mu współczesnych. Był czło¬

mion germańskich. Na porządku dzien¬ nym były więc klęski, choroby i najazdy band rabusiów. Grzegorz przyszedł na świat w sza¬ cownej, szlachetnej i zamożnej rodzi¬

wiekiem pokornym, który uważał siebie za „sługę sług Bożych”, gorliwym misjo¬ narzem, który w dużej mierze przyczy¬ nił się do pozyskania Anglii dla chrze¬

objęcia posady państwowej. Wnikliwie

Kościoła rzymskiego w okresie średnio¬

ścijaństwa. Prawnicze wykształcenie, nie patrycjuszy rzymskich, otrzymał inteligencja i zdrowy rozsądek uczyni¬ wykształcenie prawnicze z zamiarem ły go jednym z najlepszych zarządców

studiował literaturę łacińską, ale nie wiecza. Jednak — podobnie jak wielu znał ani języka hebrajskiego, ani grec¬

kiego. Znał pisma Ambrożego, Hie¬

współczesnych mu ludzi — był zbytnio przesądny i łatwowierny. Jego Dialogi

ronima i Augustyna, ale niewiele wie¬ (593 r.) ukazują bezkrytyczną wia¬ dział o klasycznej literaturze czy fi¬ rę w to, co zdawało się średniowiecz¬ lozofii Grecji. Około roku 570 został nemu umysłowi cudowne1. Co więcej,

mianowany prefektem Rzymu, co by¬ ło znaczącym i zaszczytnym stanowi¬

skiem. Wkrótce potem fortunę, któ¬ rą odziedziczył po ojcu (jego mat¬ ka Sylwia wstąpiła po śmierci mę¬ ża do klasztoru) wykorzystał do wy¬

budowania siedmiu klasztorów we Włoszech, z których najważniejszy

mimo że posiadał on pewne wykształ¬ cenie religijne, jego wiedzy przeszka¬ dzał brak znajomości oryginalnych ję¬ zyków Biblii. Przez siedem lat, kiedy był przedstawicielem biskupa Rzymu w Konstantynopolu, nie nauczył się na¬ wet greki. Największym dziełem Grzegorza by¬

powstał w pałacu ojca. Następnie zo¬ ło umocnienie pozycji i zwiększenie stał mnichem. W latach 578-586 był potęgi rzymskiego biskupa. Mimo że przedstawicielem biskupa rzymskie¬ nie używał tytułu papieża, posiadał ca¬ go w Konstantynopolu. Po powrocie łą władzę i prerogatywy późniejszych do Rzymu został opatem klasztoru św. papieży. To czego dokonał, utwier¬ Andrzeja, który sam założył po śmier¬ dziło duchową zwierzchność biskupa ci ojca. O ile Augustyn wybrał życie Rzymu. Sprawował biskupią pieczę nad klasztorne z przyczyn intelektualnych, Kościołami Galii, Hiszpanii, Brytanii, to należy stwierdzić, że Grzegorz został Afryki i Italii. Ustanawiał biskupów, mnichem, ponieważ uważał, że asce¬ którym wysyłał paliusz — wstęgę sym¬ tyzm jest sposobem uwielbienia Boga. bolizującą urząd.

Historia Kościoła średniowiecznego Kiedy Jan Pościciel, patriarcha Kon¬

stantynopola, żądał dla siebie tytu¬ łu biskupa „ekumenicznego” czyli pow¬ szechnego, Grzegorz natychmiast pod¬ jął z nim walkę. Skłonny był zaakcep¬

tować określony status patriarchów Kościoła, który stawiałby ich na równi z przywódcami znaczących społeczno¬ ści w łonie Kościoła, jednak nie zamie¬ rzał dzielić z nikim tytułu biskupa po¬ wszechnego. Jednak ani patriarcha, ani cesarz nie

zamierzali ustąpić i Grzegorz musiał poczekać na stosowny moment. Kiedy rewolucja w 602 roku sprawiła, że na tronie w Konstantynopolu zasiadł no¬ wy cesarz Fokas, Grzegorz próbował utrzymywać z nim przyjazne stosunki, mimo że ten ordynarny samozwaniec zamordował żonę i rodzinę poprzed¬ niego cesarza. W rewanżu Fokas stanął po stronie Grzegorza, opowiadając się przeciwko patriarsze Konstantynopola

Otóż kiedy Grzegorzowi powiedzia¬ no, że jasnowłosi, błękitnoocy chłopcy wystawieni w Rzymie na sprzedaż ja¬ ko niewolnicy są Anglikami, Grzegorz stwierdził, że to nie „Anglicy”, ale „anio¬ ły” (gra słów: Angles i Angels — przyp.

red.). Kiedy zaś powiedziano mu, że są z Deiri (w hrabstwie York), stwierdził, że nazwa ta musi pochodzić od okre¬ ślenia gniewu i niezadowolenia Bożego (de ira) z pracy misyjnej2. Tak więc wy¬ słał mnicha Augustyna, którego nie na¬ leży mylić z Augustynem z Hippony, do Brytanii, aby szerzył Ewangelię wśród

Brytyjczyków. Augustyn wylądował w Anglii w 597 roku i wkrótce zdołał nawrócić na chrześcijaństwo księcia Kentu. Niebawem rzymscy misjonarze stali się konkurencją dla Kościoła cel¬ tyckiego, który prowadził ewangeliza¬ cję w kierunku południowym. W roku 663 ostatecznie zwyciężyła wiara rzym¬ ska. Tak więc Grzegorza można uważać

i uznał biskupa Rzymu za „głowę za człowieka, który przygarnął Bryta¬ wszystkich Kościołów”. Jednak Grze¬ gorz wbrew namowie patriarchy Ale¬

nię pod skrzydła Kościoła rzymskiego. Opracował również szczegółowy plan

ksandrii nie przyjął tytułu „papieża rozwoju Kościoła w Brytanii3. Grzegorz sprawił, że biskupstwo nad całym Kościołem”. Wolał, aby na¬ zywano go „sługą sług Bożych”. Ale od¬ Rzymu stało się jednym z najbogat¬ mawiając przyjęcia tytułu najwyższe¬ go zwierzchnika Kościoła nie pozwa¬

szych biskupstw Kościoła tamtych cza¬ sów, co można zawdzięczać jego talen¬

lał jednocześnie nikomu innemu ro¬

tom organizatorskim. Posiadłości pa¬

ścić pretensji do tego tytułu. W rzeczy¬ wistości to on sprawował władzę papie¬

pieskie w Italii i jej okolicach nigdy dotąd nie przynosiły takich korzyści,

ską. Żaden biskup ani metropolita na jak w czasach znakomitej polityki ad¬ Zachodzie nie śmiał sprzeciwić się jego ministracyjnej Grzegorza. Posiadając woli, zaś on sam nie pozwoliłby w tym pieniądze, mógł dobrze spełniać ro¬ czasie nikomu ogłosić się zwierzchni¬

lę rzecznika pokoju na Zachodzie.

kiem Kościoła. Głębokie zainteresowanie Grzegorza

Kiedy ariański król Longobardii za¬ groził pewnego razu Rzymowi podczas

pracą misyjną obrazuje wydarzenie, pontyfikatu Grzegorza, biskup ten był o którym mówi w swojej historii Beda. 166

w stanie powołać armię i zmusić władcę

Pierwszy średniowieczny papież łe dzieła literackie. W Moraliach, ko¬ mentarzu do Księgi Joba, Grzegorz sku¬ pia się na aspekcie moralnym, posługu¬ jąc się alegorią, aby wyprowadzić z niej swoje reguły etyczne. Przedstawia Joba

jako odzwierciedlenie Chrystusa, je¬ go żonę jako odbicie natury cielesnej, siedmiu synów jako kapłanów, zaś trzy córki są według niego obrazem laika¬ tu. Napisał też inne komentarze, jednak żaden z nich nie może wykazać się tak

szerokim potraktowaniem tematu jak komentarz do Księgi Joba. Napisał też Grzegorz Wielki cieszył się jako nauczyciel tak wielkim poważaniem w Kościele Zachodnim,

że na ilustracjach przedstawiano go zawsze z gołębiem reprezentującym Ducha Świętego, siedzącym na jego ramieniu i przekazującym mu boskie prawdy wprost do ucha.

Longobardii do zawarcia pokoju, a na¬ stępnie odwieść od arianizmu zarówno jego osobiście, jak i jego naród.

Był także twórcą chorału grego¬ riańskiego, który zyskał znaczniej¬ szą pozycję w Kościele rzymskokato¬ lickim niż śpiewy wprowadzone przez Ambrożego. Chorał gregoriański jest

Księgę reguły pasterskiej — dzieło trak¬ tujące o teologii kapłańskiej. Podkreślał

warunki, na jakich może być przyjęte biskupstwo, zalety, jakie powinien po¬ siadać biskup, oraz potrzebę introspek­ cji. Ze względu na swój ascetyczny cha¬

rakter dzieło to wywarło niesamowi¬ ty wpływ na współczesnych mu mni¬ chów5. Zachowało się jeszcze ponad osiemset listów Grzegorza. Grzegorz był także znakomitym te¬ ologiem. Stawia się go na równi z Hie¬

ronimem, Ambrożym oraz Augusty¬ nem. Wszyscy oni zasłużyli na mia¬ no doktorów Kościoła Zachodniego. Grzegorz stworzył zręby teologii, któ¬

podniosłą, uroczystą, jednogłosową ra obowiązywała w Kościele rzymskim melodią, na której oparta była śpiewa¬ na część nabożeństwa. Grzegorz był też dobrym kaznodzie¬ ją. Jego nauczanie niosło z sobą praw¬ dziwe posłanie, tak niezbędne w ówcze¬ snych czasach. Wygłaszane przezeń ka¬ zania były praktyczne, podkreślały zna¬

przez całe Wieki Średnie, do czasu, kie¬ dy Tomasz z Akwinu opublikował swe dzieło Summa teologiczna. Uważał, że

człowiek jest grzesznikiem zarówno z urodzenia, jak i z wyboru. Złagodził

jednak pogląd Augustyna utrzymu¬ jąc, że człowiek nie dziedziczy winy, czenie pokory i pobożności w życiu. ale jedynie grzech jako swego rodza¬

Zbyt często jednak nadużywał alegorii, ju chorobę, na którą wszyscy cierpimy. co było zresztą powszechnym błędem Twierdził, że wola człowieka jest wol¬ homiletyki tamtych czasów4. Większą na i że utracone zostało tylko dobro. wartość przedstawiają jego pozosta¬ Wierzył w predestynację, ale ograniczał

Historia Kościoła średniowiecznego ją do wybranych. Uważał, że łaskę Bożą

można odrzucić, ponieważ jej przyję¬ cie opiera się na posiadanej przez Boga przedwiedzy o naszych czynach oraz

— do pewnego stopnia — na zasłu¬ gach człowieka. Był zwolennikiem idei czyśćca jako miejsca, w którym dusze, zanim wejdą do nieba, zostają oczysz¬ czone. Utrzymywał pogląd mówiący o werbalnej inspiracji Biblii, jednak — co dziwne — stawiał tradycję na równi ze Słowem Bożym. Zmieniony nieco przez niego kanon mszy był w tym czasie w powszechnym użyciu, przejawiając ro¬ snącą tendencję do traktowania komu¬ nii jako składanej każdorazowo ofia¬ ry z ciała i krwi Chrystusa6. Grzegorz

kładł też nacisk na dobre uczynki oraz na odmawianie litanii do świętych w ce¬

lu uzyskania od nich pomocy. Nie po¬ padając w przesadę można powiedzieć, że średniowieczna teologia naznaczona była piętnem myśli Grzegorza. Pontyfikat Grzegorza stanowi z pew¬ nością kamień milowy w procesie przej¬

ściowym od starożytnej do średnio¬ wiecznej historii Kościoła. Jego następ¬

cy, opierając się na stworzonym przez niego fundamencie,stworzyli sakramen¬ talną, hierarchiczną strukturę zinstytu¬ cjonalizowanego Kościoła średniowie¬ cznego. Grzegorz wniósł niemały wkład w usystematyzowanie doktryny i uczy¬ nił Kościół potęgą polityczną.

PRZYPISY 1. Jonathan F. Scott, Albert Hyma, Arthur H. Noyes, Readings in Medieval History, New York: Appleton-Century-Crofts, 1933, s. 84-92. 2. The Venerable Bede, History of the Church ofEngland, New York: Putnam, 2 to¬ my, 1930,2.2. 3. Documents of the Christian Church, dz. cyt., ss. 151-153. 4. James H. Robinson, Readings in Modern European History, Boston: Ginn, 1904,

t. l,ss. 78-80. 5. Tamże, ss. 80-82; zob. także: Frederic A. Ogg, dz. cyt., ss. 91-96. 6. Frederick J. Foakes-Jackson, dz. cyt., ss. 25-27.

POWSTANIE IMPERIUM ORAZ CHRZEŚCIJAŃSTWA ŁACIŃSKO-GERMAŃSKIEGO: LATA 590-800

ROZDZIAŁ 17

EKSPANSJA CHRZEŚCIJAŃSTWA — KORZYŚCI I STRATY Słowianie, Węgrzy i Mongołowie.

jest jako okres, w którym społe¬ Średniowiecze często postrzegane czeństwo tkwiło w impasie, a ży¬ cie pozbawione było wszelkich przeja¬

Oprócz kłopotów wynikających z tych ruchów ludnościowych, Kościół Zachodni musiał także zająć się ewan¬

wów aktywności. Już pobieżny rzut oka na ruchy migracyjne ludności w okre¬

gelizacją plemion germańskich, po¬

sie średniowiecza wykazuje, że nigdy

sarstwa. Kolejne wyzwanie dla chrześci¬ jaństwa stanowili wyznawcy arianizmu, którzy osiedlili się w Hiszpanii, północ¬ nej Afryce i we Włoszech. Zadanie po¬

w historii Europy nie było epoki, w któ¬ rej dokonywałoby się większe przemie¬

szanie ludności niż ta zainaugurowa¬ na upadkiem Cesarstwa Rzymskiego.

Wspominaliśmy już o wędrówkach mongolskich Hunów oraz germańskich

zostających w granicach dawnego Ce¬

zyskania pogan i zwolenników herezji Ariusza oraz wyzwanie ze strony kon¬ kurencyjnej religii — islamu wyczer¬

Gotów i Teutonów, przybywających pały do cna wzrastający dotychczas do Cesarstwa Rzymskiego z północ¬ potencjał Kościoła. W latach 590-800 nego Wschodu po roku 375. Po roku Kościół Zachodni odniósł wielkie suk¬ 590 chrześcijaństwo było znów świad¬ cesy w północnych i zachodnich rejo¬

kiem masowych wędrówek ludów. nach Europy; jednak w przeciwieństwie Począwszy od siódmego wieku Kościół na Wschodzie musiał stawić czoła za¬

do Zachodu chrześcijaństwo Wschodu,

które nabrało charakteru statyczne¬

grożeniu ze strony islamu. Islam był go, nie wykazało się niczym ponad to, także solą w oku Kościoła zachodniego iż utrzymało swą dotychczasową po¬ aż do odwrotu wojsk muzułmańskich zycję w walce z muzułmanami, któ¬ spod Tours w roku 732. Niebezpieczeństwo stwarzał też po¬

nowny napływ Wikingów z Półwyspu

Skandynawskiego od ósmego wie¬ ku. Nieco później zagrożeniem dla Kościoła na Wschodzie okazali się

rzy od czasu do czasu kołatali do bram Konstantynopola. W okresie tym działalność misyj¬ na nabrała znamion profesjonalizmu. Całe zastępy zakonników wyruszały, aby głosić Ewangelię tam, gdzie wysy­

ROZPAD IMPERIUM RZYMSKIEGO I MASOWE MIGRACJE LUDNOŚCI PO R. 476

EUROPA ZACHODNIA

AFRYKA PÓŁNOCNA

POŁUDNIOWO-WSCHODNIA

germańskie

DOR. 1453

Imperium Bizantyjskie

Pogańscy Frankowie

WANDALOWIE

CHLODWIG (496 r.)

Pogańscy Anglosasi Anglia

Ariańscy Wizygoci Hiszpania

KAROL WIELKI (800 r.)

Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego MUZUŁMANIE—VII w. MOHAMETI KORAN

Muzułmanie zatrzymani na Zachodzie przez Karola Martela w r. 732 na Wschodzie przez Leona III

w latach 717-718

ŚWIĘTE CESARSTWO RZYMSKIE

OTTONA (962-1806 r.)

Państwo i Kościół w konflikcie Henryk VI kontra Grzegorz VII Otton kontra Innocenty III

Imperium upada pod na porem muzułmanów (1453 r.)

Ekspansja chrześcijaństwa — korzyści i straty łała ich najwyższa władza w Kościele, jedynie w miarę potrzeby z mieszkań¬ cami Mekki i Medyny. Wojny plemien¬ czyli papież. ne zdarzały się często, z wyjątkiem do¬

I. POWSTANIE ISLAMU

rocznego okresu zawieszenia broni, kie¬

I JEGO WPŁYW NA ÓWCZESNY ŚWIAT

dy to rozmaite plemiona licznie podą¬

Muzułmanie, pełni energii, któ¬ rą czerpali z dynamicznej nowej wia¬ ry, powodowani nadzieją zdobycia łu¬ pów w imię religii oraz gorliwością na¬

żały z pielgrzymką do Mekki, aby oddać cześć czarnemu kamieniowi w świąty¬ ni Kaaba.

Jednym z takich ludzi był Mahomet (570-632 r.), który zarabiał na życie ja¬ ko poganiacz wielbłądów. Pewnego ra¬

zu, odbywając z wujem podróż do ko napływali z Arabii do północ¬ Syrii i Palestyny, zetknął się z chrze¬

wracania niewiernych na islam, szyb¬

nej Afryki, Azji, a nawet Europy przez Hiszpanię. Założona przez człowieka zwanego Mahomet, religia ta była naj¬ nowszą z trzech wielkich monoteistycz¬ nych religii świata. Ona także rościła so¬

bie prawo do miana powszechnej religii wszystkich ludzi. Ostatecznie muzuł¬

manie zniszczyli doszczętnie Kościół w północnej Afryce, a poważnie nad¬ szarpnęli jego pozycję w pozostałej czę¬

ści Afryki. W rezultacie spowodowali upadek wschodniego Imperium, który nastąpił w roku 1453, i podporządko¬ wali Kościół Wschodni swej politycznej

kontroli. Początki islamu związane są ściśle z Półwyspem Arabskim — częścią

lądu, w szczególny sposób odizolowa¬ nej od otaczającego świata przez wodę i nieprzebytą pustynię — z wyjątkiem skrawka granicy północno-zachodniej. Obszar ten jest niegościnny; człowiek zmuszony jest tam walczyć o przetrwa¬ nie wśród gołych skał, piasku i gorące¬ go słońca. Stawiając czoła siłom natu¬ ry gotów jest uznać, iż istnieje jakiś byt nadrzędny, większy od niego samego. Semickie plemiona Beduinów wędro¬ wały od oazy do oazy ze swoimi wiel¬ błądami i stadami zwierząt, handlując

ścijaństwem i judaizmem. Ożenił się następnie z bogatą wdową imieniem Chadidża, zyskując w ten sposób bo¬ gactwo, dzięki któremu mógł swobod¬ nie poświęcać swój czas na medytacje religijne. W roku 610 otrzymał boskie

— jak mniemał — natchnienie, któ¬ re nakazało mu głosić monoteizm. Na przestrzeni trzech lat zdobył dwunastu nawróconych, głównie spośród człon¬ ków rodziny. Gwałtowny sprzeciw, ja¬ ki wywołał swoimi kazaniami piętnują¬ cymi bałwochwalstwo zmusił go w ro¬

ku 622 do opuszczenia Mekki i udania się do Medyny. Rok tej ucieczki, znany pod nazwą hidżray stał się pierwszym rokiem w kalendarzu muzułmańskim. Do roku 630 jego idee zyskały popular¬ ność do tego stopnia, że udało mu się nawet zdobyć Mekkę. W dwa lata póź¬ niej, z chwilą jego śmierci, jego następcy byli już gotowi do wyruszenia poza gra¬ nice Półwyspu Arabskiego. Największe sukcesy tej nowej, dyna¬

micznej wiary miały miejsce w latach 632-732. Do roku 640 zostały zdoby¬ te Syria i Palestyna, zaś w Jerozolimie

wkrótce wzniesiono meczet Omara. Egipt opanowano w następnym dzie­

1 71

Ekspansja chrześcijaństwa — korzyści i straty sięcioleciu, zaś Persja dostała się w ręce

muzułmanów do roku 650. Ekspansja, przybierająca geograficznie kształt pół¬

powraca do pewnych kwestii. Główną ideą islamu jest wiara w jedy¬ nego Boga znanego jako Allach. Allach

księżyca, rozszerzająca się na zachód przekazał swoją wolę poprzez dwu¬ i wschód groziła chrześcijaństwu jak dziestu pięciu proroków. Kilku z nich rozwarte kleszcze, jednak wydłużenie to postaci biblijne, takie jak Abraham, się półksiężyca w kierunku wschod¬ Mojżesz i Chrystus. Jednak najwięk¬ nim zostało powstrzymane dzięki od¬ szym i jednocześnie ostatnim proro¬ ważnej obronie Imperium wschodnie¬ kiem był Mahomet. Muzułmanie kwe¬ go za pontyfikatu Leona w roku 717 stionują zarówno boskość Chrystusa, i 718. Postępy zachodniego rogu pół¬ jak i Jego śmierć na krzyżu. Religia ta księżyca powstrzymało zwycięstwo nad muzułmanami, odniesione przez armię

Karola Młota pod Tours w roku 732. Jednakowoż Kościół poniósł był już wielkie straty, ponieważ podbite narody miały do wyboru miecz, daniny lub is¬ lam. Muzułmanie nie w każdym jednak przypadku byli nietolerancyjni, ponie¬ waż często pozwalali ludności płacącej im daniny na praktykowanie własnych

religii. Do roku 750 epoka podbojów zakończyła się ostatecznie i muzułma¬ nie, pod przemożnym wpływem kultu¬ ry greckiej, położyli fundament pod bu¬ dowę wspaniałej cywilizacji arabskiej z ośrodkiem w Bagdadzie. Największy rozkwit tej kultury miał miejsce za pa¬

nowania Haruna Ar-Raszida (786­ 809 r.), władcy wschodniej części mu¬ zułmańskiego imperium.

Głównym źródłem wiary dla reli¬ gii muzułmańskiej jest Koran. Dzieło to, o objętości dwóch trzecich Nowego Testamentu, ujęte zostało w 114 roz¬ działach (tzw. sur — przyp. red.). Naj¬ dłuższy z nich znajduje się na początku księgi, zaś kolejne rozdziały są stopnio¬ wo coraz krótsze, aż do ostatniego, któ¬ ry składa się tylko z trzech wersetów.

Tekst Koranu jest chaotyczny, by nie rzec — bezładny, i w swojej treści ciągle

ma charakter fatalistyczny, co odzwier¬ ciedla idea biernego poddania się woli Allacha. Po dokonaniu sądu ostateczne¬ go ludzie cieszyć się będą rajem o dość zmysłowym charakterze, lub też staną przed perspektywą przerażającego pie¬ kła. Dobry muzułmanin modli się pięć razy dziennie, zwracając się ku Mekce.

Powtarza również codziennie swoje wyznanie wiary. Ważne jest także da¬ wanie jałmużny oraz post, zaś prawdzi¬ wie świętym muzułmaninem jest każdy, kto przynajmniej raz odbył pielgrzym¬ kę do Mekki. Islam wywarł głęboki wpływ — za¬

równo jeśli chodzi o kulturę, jak i reli­ gię — na cywilizację zachodniej Euro¬ py, dokonując asymilacji greckiej filo¬ zofii Arystotelesa i wsączając ją powo¬

li w świat zachodni poprzez arabską Hiszpanię. Średniowieczni uczeni pró¬ bowali zintegrować grecką myśl nauko¬ wą z teologią chrześcijańską za pomo¬

cą metody dedukcji Arystotelesa, któ¬ rą poznali w Hiszpanii dzięki tłuma¬ czeniu pism Arystotelesa dokonanemu przez Awerroesa. W dwunastym wieku wpływ islamu na kulturę Zachodu był tak wielki, że Haskins nazwał ten okres „dwunasto wiecznym Renesansem”1. Zarówno Kościół Wschodni, jak i Za­

174

Ekspansja chrześcijaństwa — korzyści i straty chodni zostały poważnie osłabione po

stratach terenów i ludzi w zmaga¬ niach z islamem, jednak straty ponie¬ sione przez chrześcijaństwo Wschodu były większe od strat Zachodu. Silny Kościół w Afryce Północnej przestał

istnieć, utracono też Egipt i Ziemię Świętą. Kościoły Wschodnie ledwie były w stanie powstrzymać hordy mu¬

zułmańskie przed wtargnięciem po¬ za linię Konstantynopola. W konse¬ kwencji działalność misyjna, którą prowadził głównie Kościół zachodni, skoncentrowała się na północno-za¬ chodnich terytoriach Europy. Kościół Wschodu musiał także rozstrzygnąć kwestię, czy różnego rodzaju wyobra¬ żenia, takie jak obrazy czy rzeźby, po¬ winny mieć swoje miejsce w kulcie, czy

też nie. Problem ten, znany pod na¬ zwą sporu ikonoklastycznego pojawił się częściowo dlatego, że muzułmanie oskarżali chrześcijan o bałwochwal¬ stwo, ponieważ w kościołach znajdo¬ wały się obrazy i figury. Osłabienie Kościoła wschodniego zo¬

II. DZIAŁALNOŚĆ MISYJNA NA ZACHODZIE A. Wyspy Brytyjskie

Kościół irlandzki, założony przez Patryka, był najjaśniejszą gwiazdą na europejskim firmamencie kulturalnym w latach 590-800. On właśnie posłał Kolumbana do Szwajcarów i Kolumbę do Szkotów. Mnisi irlandzcy zaangażo¬ wali się w dzieło kopiowania i wspania¬ łego zdobienia manuskryptów w czasie, kiedy na kontynencie miał miejsce za¬ stój naukowy. Kościół irlandzki dopie¬ ro na początku ósmego wieku zaakcep¬ tował zwierzchnictwo Rzymu. Najazdy Wikingów w ósmym i dziewiątym wie¬ ku i spowodowane tym osłabienie spra¬ wiły, że w dziesiątym wieku zaczął po¬ padać w zepsucie. Jednak nie należy za¬ pominać, że wcześniej odgrywał wiodą¬ cą rolę w rozwoju nauki i ruchu misyj¬ nego w Europie. Kościół irlandzki był także pośrednio odpowiedzialny za ewangelizację pół¬ nocnej Anglii, ponieważ to właśnie pod

stało zrównoważone przez umocnienie pozycji biskupa Rzymu. Rywalizujący ze sobą patriarchowie Aleksandrii i An¬

wpływem klasztoru Kolumby, na wy¬

tiochii znaleźli się w rękach wyznawców

kańców Northumbrii na północno­

islamu i nie mogli już wypowiadać się w imieniu Kościoła. Papież czym prę¬ dzej wykorzystał tę okazję do umocnie¬ nia swojej własnej pozycji. Islam z po¬ wodzeniem opierał się wytężonym wy¬ siłkom papiestwa i krzyżowców, zmie¬ rzającym do odzyskania Ziemi Świętej,

wschodnim wybrzeżu Anglii. Oswald, anglosaksoński władca, przebywając przez pewien czas na wygnaniu wśród

i od tego też czasu ostro występował przeciwko wszelkim próbom krzewie¬ nia chrześcijaństwa wśród muzułma¬ nów, podejmowanych przez misjonarzy chrześcijańskich.

spie łona realizował swe zacięcie misyj¬ ne Aidan, a Ewangelia dotarła do miesz¬

irlandzkich i szkockich chrześcijan, zo¬

stał niebywale zachęcony prowadzo¬ nym przez nich życiem. Przygnębiony duchową ciemnotą Anglosasów, którzy w piątym wieku po wycofaniu się ar¬ mii rzymskich wygnali z Anglii Celtów,

zwrócił się z prośbą do szkockiego Kościoła o przysłanie misjonarzy.

Aidan wyruszył do Northumbrii

Historia Kościoła średniowiecznego w 635 roku, za swoją siedzibę obiera¬ jąc wyspę Lindisfarne, znaną też pod nazwą Świętej Wyspy. Zbudował tam klasztor, który stał się ośrodkiem mi¬ syjnym. Cieszył się on pełnym popar¬ ciem Oswalda, który często pełnił ro¬ lę jego tłumacza, kiedy ten przemierzał pieszo ziemie należące do tego wład¬ cy. Aidan szczególną wagę przywiązy¬ wał do wykształcenia, tak aby Kościół w Northumbrii mógł chlubić się świa¬ tłym przywództwem. W momencie je¬ go śmierci w 651 roku, celtyckie chrze¬ ścijaństwo było już w północnej Anglii silnie zakorzenione. Na kilka lat przed zapoczątkowaniem przez chrześcijan celtyckich działalno¬ ści misyjnej, Kościół rzymski zaczął

Chrześcijaństwo, szerzone na półno¬ cy przez Celtów, stanęło wkrótce twarzą w twarz z chrześcijaństwem rzymsko¬

katolickim, które w swym pochodzie zmierzało z południa Anglii na północ. Owe dwa typy chrześcijaństwa znacznie się między sobą różniły. Chrześcijanie celtyccy nie uznawali autorytetu papie¬

ża. Obchodzona przez nich Wielkanoc nie zawsze przypadała w tym samym

dniu tygodnia, jak miało to miejsce w Kościele rzymskim. Mnisi celtyccy mogli się żenić. Mnichom rzymskim na to nie pozwalano. Mnisi celtyccy róż¬ nili się również uczesaniem, czyli ton­ surą. Rozbieżności te stały się przyczy¬

ną nieporozumień, waśni i rywalizacji między tymi dwoma nurtami do tego

prowadzić misję wśród Anglosasów stopnia, że Oswy, który pod swoimi rzą¬ dami zjednoczył większość anglosak¬ sońskiej Anglii, zwołał w 663 roku sy¬ nod w Whitby, gdzie miano zadecydo¬ ników do południowej Anglii, naka¬ wać, którą formę chrześcijaństwa wy¬ zując mu pozyskać Anglosasów dla biorą jego poddani. Wygrało chrześci¬ wiary chrześcijańskiej. Augustyn wraz jaństwo rzymskie, ponieważ Oswy, we¬ ze swoimi ludźmi wylądowali na wys¬ dług Bedy, wolał religię, która utrzymy¬ pie Thanet niedaleko wybrzeży Kentu wała, iż posiada klucze do Królestwa w południowej Anglii. Grzegorz wysłał Augustyna, przeora klasztoru św. An¬ drzeja w Rzymie wraz z grupą zakon¬

wiosną 597 roku. Berta, galijska żo¬ na Ethelberta, króla Kentu, nawróci¬ ła się na rzymską wiarę, zanim jeszcze się pobrali. Okazała się prawdziwą orę¬

downiczką misjonarzy przed tronem swego męża. Po pierwszej rozmowie Augustyna z Ethelbertem, która odby¬ ła się na wolnym powietrzu, gdzie — według Ethelberta — czary Augustyna nie mogły mu zagrażać, król wydał mu pozwolenie na głoszenie Ewangelii2. Wkrótce też Ethelbert został ochrzczo¬ ny, zaś ogromne rzesze poddanych po¬ szły w jego ślady przyjmując chrześci¬ jaństwo. 17A

Niebios3. W roku 668 wysłano do Anglii Teodora, aby zorganizował angielskich chrześcijan pod rzymskim przywódz¬ twem oraz ustanowił diecezje i arcybi­ skupstwa, które w wielu przypadkach istnieją w Anglii do dziś. Chrześcijaństwo angielskie zaczęto wkrótce cenić za wysiłki podejmowa¬ ne dla rozwoju szkolnictwa, ponieważ

Teodor zakładał szkoły. Za najlepsze uważane były szkoły w Jarrow i York. Kiedy po roku 781 Karol Wielki, chcąc stworzyć system edukacji na podbitych

przez siebie ziemiach, zwrócił się do Anglii o pomoc, przysłano mu w tym

Ekspansja chrześcijaństwa — korzyści i straty

DWIE FALE EWANGELIZACJI WYSP BRYTYJSKICH

DRUGA

PIERWSZA PLEMIONA CELTYCKIE

pozyskane przez Rzymian (I w. n.e.)

IRLANDIA

pozyskana przez Patryka (ok. 432-460 r.)

SZKOCJA

pozyskana przez Kolumbana (593 r.)

centrum — łona

POGAŃSKIE ANGLOSASKIE INWAZJE NA ANGLIĘ (410 R.)

niszczą pierwotne chrześcijaństwo celtyckie CHRZEŚCIJAŃSTWO POWTÓRNIE WPROWADZONE W POSTACI RZYMSKIEJ

w Kencie przez Augustyna (597 r.) abp. Canterbury na północy w w Northumbrii wprowadzono chrześcijaństwo celtyckie za sprawą Aidana (635 r.)

SPUŚCIZNA CELTYCKA DZISIAJ

o PODDANIU SIĘ PAPIEŻOWI (663 r.)

Szkocja — Gaelic Irlandia — Erse Walia i Kornwalia — walijski

TEODOR REORGANIZUJE KOŚCIÓŁ

celu Alquina ze szkoły w Yorku. Bede stanowi przykład innego znakomitego

Synod w Whitby decyduje

B. Niemcy

Bonifacy (680-754 r.), znany też jako Winfrid, pozyskał dla Ewangelii plemio¬ na germańskie, które zajmowały więk¬

uczonego, który spędził większość swe¬ go życia w Jarrow. Jego historia Anglii, pisana z kościelnego punktu widzenia, jest jednym z najlepszych źródeł infor¬ macji o życiu ludzi i historii Anglii do roku 731. Kościół w Anglii wysyłał także mi¬ sjonarzy na kontynent europejski. Po¬

bec papieża. W chwili, gdy przeżywał szczyt powodzenia jako uczony i pe¬ łen zaangażowania duchowny o wiel¬ kich zdolnościach do interesów, zde¬

mogli oni nawrócić na chrześcijań¬

cydował, że resztę swego życia poświę¬

stwo rzymskie swoich germańskich kre¬

ci działalności misyjnej. W roku 718

wnych. Ze względu na to, iż Anglicy wykazywali iście synowską lojalność względem biskupa w Rzymie, która przetrwała aż do czasów Reformacji,

udał się do Rzymu i otrzymał od papie¬ ża upoważnienie do głoszenia Ewangelii w Niemczech. W Geismar własnoręcz¬ nie ściął buk, poświęcony germańskie¬

Kościół w Anglii stał się dla papiestwa prawdziwą ostoją, podobnie jak było to w przypadku Franków w Europie.

mu bogowi Thorowi, i z otrzymanego w ten sposób drewna zbudował kapli¬ cę. Niebawem pozyskał dla rzymskie¬

szość terenów dzisiejszych Niemiec. Jednocześnie zapewnił ich lojalność wo¬

Historia Kościoła średniowiecznego go chrześcijaństwa Hesję. Następnie swą

energię skupił na Turyngii, prowadząc tam intensywną ewangelizację. W ro¬ ku 732 został wyniesiony do godności arcybiskupa przez papieża Grzegorza III. W tym okresie swojej misjonarskiej kariery próbował wykorzystać w służ¬ bie misyjnej chętne do poświęcenia ko¬ biety. Znalazły się w pierwszym szere¬ gu całego zastępu kobiet, które w histo¬

D. Włochy W latach 568-675 Longobardczycy,

którzy przyjęli arianizm, zdoby¬ li kontrolę nad południowym obsza¬ rem Italii i zmontowali opozycję wo¬ bec papieża na jego własnym terenie. Grzegorz I potrafił uniknąć kłopotów podczas swojego pontyfikatu dzięki te¬ mu, iż udało mu się wywierać wpływy na bawarską księżniczkę Theudelindę,

która była kolejno żoną dwóch lon­ nie i z całego serca we wszystkich czę¬ gobardzkich królów. Wizyta irlandz¬ ściach świata. Bonifacy zajął się później kiego mnicha Kolumbana około ro¬ Bawarią, zakładając tam niezwykle silny ku 610 niezwykle przyczyniła się do rii Kościoła służyły Chrystusowi odważ¬

Kościół. Następnie Karol Wielki za po¬ mocą wojska „nawrócił” Sasów zamiesz¬

kujących wschodnią granicę jego im¬ perium. Podbój o tak wielkim rozma¬ chu, mierzony czasem masowymi na¬ wróceniami i chrztem całych plemion i narodów, musiał w końcu zrodzić py¬ tanie o sens chrztu bez autentycznego doświadczenia wiary. Był to odwiecz¬

tego, iż wielu Longobardczyków wy¬ rzekło się swojej ariańskiej wiary. Do roku 675 władcy Longobardii i więk¬ szość ich poddanych stali się wyznaw¬ cami rzymskiej wiary. E. Hiszpania Ariańscy Wizygoci z Hiszpanii sta¬

nowili inne jeszcze wyzwanie dla

Kościoła rzymskiego. Rekard II ogło¬ nawrócenie wpływowego przywódcy sił na III Soborze w Toledo w 589 ro¬ pociągało za sobą bezwiedne, powszech¬ ku, że odstąpił od arianizmu i przyjął ne przyjmowanie chrześcijaństwa, tak iż ortodoksyjne chrześcijaństwo. W jego ny problem misyjny wszędzie tam, gdzie

nie było żadnego sposobu, aby przeko¬ nać się, że nawróceni prawdziwie prze¬ żywają doświadczenie zbawienia. C. Niderlandy

Wilfrid (634-709 r.), jedna z czo¬ łowych postaci angielskiego Kościoła, przybył do Fryzji w 678 roku, głosząc Ewangelię ludziom zamieszkującym tamte tereny. Willibrod (658-679 r.) od¬ niósł w późniejszych latach spory suk¬

ces, opierając swe wysiłki misyjne na istniejącym już fundamencie i około roku 690 poddał Fryzję pod zwierzch¬ nictwo papieża. 7 7*

ślady poszła większość szlachty i ariań­ skich biskupów. Podbój jednak nie zo¬ stał nigdy zakończony, zaś ciągłe nie¬

snaski między ortodoksami i arianami w Hiszpanii stworzyły okazję łatwego podboju tych ziem przez islam, co do¬ konało się dzięki muzułmanom, którzy zalali Hiszpanię w ósmym wieku. Do roku 800 władza i autorytet pa¬

piestwa zakorzeniły się mocno na Wyspach Brytyjskich i na większości terenów dzisiejszych Niemiec. Zagro¬ żenie dla papiestwa ze strony ariani¬ zmu we Włoszech i Hiszpanii przesta¬ ło praktycznie istnieć. Jednakże w Ko­

Ekspansja chrześcijaństwa — korzyści i straty ściele Wschodnim nie czyniono wie¬ le, jeśli chodzi o dzieło misyjne, po¬ za nawróceniem Bułgarów i Morawian przez Cyryla i Metodego mniej wię¬ cej w połowie dziewiątego wieku. Mo¬

rawianie znaleźli się później pod ju¬ rysdykcją papieską. Większość ener¬ gii Kościoła na Wschodzie pochłonę¬ ła obrona Konstantynopola przed mu¬ zułmanami.

PRZYPISY 1. Charles H. Haskins, The Renaissance ofthe Twelfth Century, Cambridge: Harvard University Press, 1939. 2. Frederic A. Ogg, dz. cyt., ss. 72-77. 3. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 3, ss. 54-58.

POWSTANIE IMPERIUM ORAZ CHRZEŚCIJAŃSTWA ŁACIŃSKO-GERMAŃSKIEGO: LATA 590-800

ROZDZIAŁ 18

OŻYWIENIE IDEI IMPERIUM NA ZACHODZIE I. DYNASTIA MEROWINGÓW sją, która mogła przeszkodzić dą¬

Tron papieski znalazłdosię pod pre¬ żeniom Rzymu rozszerzenia

Znaczenie podboju oraz ucywilizo¬

swej władzy po roku 590. Kolejni cesarze

wania Galii przez Cezara w połowie

w Konstantynopolu, którzy uważali, że Kościół powinien podlegać władcy pań¬

pierwszego stulecia przed Chrystusem teraz stało się oczywiste, ponieważ to właśnie do Franków na tym terytorium papież zwrócił się o pomoc. Frankowie ci przybyli do Francji ze swoich ziem ojczystych położonych na wschodnim brzegu Renu i zdobyli Galię, jednocze¬ śnie jednak przejęli rzymską kulturę od pokonanych przez siebie przeciwników.

stwa, ciągle ingerowali w to wszystko, co biskup Rzymu uważał za swoje preroga¬ tywy i własność. Longobardczycy, którzy byli zwolennikami arianizmu, w okresie tym niejeden raz pukali do bram Rzymu. Trudności te zmusiły papieża do szuka¬ nia nowego, potężnego sprzymierzeńca,

który mógłby poprzeć jego dążenia do władzy i uzyskania doczesnych posia¬ dłości we Włoszech. Najbardziej obie¬ cującymi sprzymierzeńcami wydawali się wodzowie Franków, i z nimi właśnie papież zawarł przymierze, które miało mieć wpływ na kwestie tak kościelne, jak i polityczne w Wiekach Średnich. Nowe

imperium polityczne na Zachodzie, któ¬

re zostało uznane przez papieża w 800 roku, ożywiło imperialne idee rzymskie¬ go Cesarstwa. Jednak władcy tego nowe¬

go świata mieli być raczej Germanami, a nie Rzymianami. Chwała ożywienia rzymskiego Imperium przypadła wład¬ com dynastii Karolingów.

Chlodwig (ok. 466-510 r.) był pierw¬

szym przywódcą, który zjednoczył Franków i zakończył podbój teryto¬ riów, stanowiących później zasadni¬ czą część współczesnej Francji. Ożenił się z burgundzką księżniczką Klotyldą (474-545 r.) i połączył terytorium Bur­ gundii, które zyskał dzięki swemu mał¬ żeństwu, z podbitymi przez siebie zie¬ miami. Zjednoczenie wszystkich ple¬

mion Franków znad Renu pod je¬ go przywództwem miało wielkie zna¬ czenie dla stabilizacji w tym regionie. Chlodwig przyjął chrześcijaństwo czę¬ ściowo pod wpływem żony, a częściowo

dzięki temu, co okazało się być opatrz­

Historia Kościoła średniowiecznego

KRÓLESTWA FRANKÓW MEROWINGOWIE

KAROLINGOWIE

(majordomowie) CHLODWIG — 496 R.

jednoczy i nawraca Franków na chrześcijaństwo KAROL MARTEL

ustanie linii monarszej zastąpienie dynastią wywodzącą się z ochmistrzów dworskich (majordomów)

(714-741 r.) pod Tours pobił muzułmanów — 732 r.

PEPIN III (741-768 R.) Król Franków

(nastał po Merowingach) Darowizna Pepina (początek państw papieskich — 756 r.) DAROWIZNA KONSTANTYNA (ok. 756 r.)

KAROL WIELKI (768-814 R.)

Cesarz rzymski — 800 r.

LUDWIK I POBOŻNY (814-840 R.)

LUDWIK NIEMIECKI LOTAR WŁOSKI KAROL II ŁYSY

nościową pomocą udzieloną mu w bi¬ twie. Jego przejście na chrześcijaństwo

w roku 496 stanowi ważny element w historii zachodniej Europy, ponie¬ waż Frankowie, do zjednoczenia któ¬ rych doprowadził, mieli stać się papie¬ skim bastionem chroniącym przed do¬ czesnym zagrożeniem oraz dać papie¬ stwu we władanie terytoria, które udało mu się utrzymać przez ponad tysiąc lat

stępcy Chlodwiga używali pałacowego życia. Urzędnicy owi stworzyli ród zna¬ ny pod nazwą dynastii Karolingów, któ¬ ra miała osiągnąć szczyt swojej potęgi za panowania Karola Wielkiego.

II. WŁADCY Z DYNASTII

KAROLINGÓW

Pepin z Heristalu był pierwszym ma­ jordomusem, który ponownie zjedno¬ Jak to się często zdarza, synowie czył podzielone królestwo Chlodwiga.

jako swoje posiadłości.

Chlodwiga nie wykazywali takich zdol¬ ności jak ich ojciec. Kontrola nad spra¬

W latach 687-714 to on sprawował władzę nad Frankami w imieniu zde­

wami państwa została przekazana generowanych potomków Chlodwiga. urzędnikowi zwanemu majordomu­ On też uczynił urząd majordomusa sta¬ sem, który trzymał w swoich rękach nowiskiem dziedzicznym, które mieli rządy, podczas gdy niefrasobliwi na¬ obejmować jego potomkowie.

Ożywienie idei imperium na Zachodzie Karol Młot (689-741 r.)> syn Pepina z nieprawego łoża, przejął obowiązki majordomusa po roku 714. Jego zdol¬ ności wojskowe okazały się nagle nie¬

mie w środkowych Włoszech od Rzymu

zwykle potrzebne, ponieważ muzułma¬ nie, którzy zajęli Hiszpanię, przymie¬ rzali się do podboju całej zachodniej Europy. Karol zwyciężył ich w bitwie

nieważ rok 754 przed Chrystusem sta¬ nowił tradycyjną datę założenia miasta Rzym. Ofiarowane przez Pepina ziemie stanowiły zalążek państwa papieskie¬ go, które pozostało w posiadaniu papie¬ ży we Włoszech od 756 roku do zjedno¬

do Rawenny. Darowizna ta, znana pod nazwą Darowizny Pepina, miała dla lud¬ ności Rzymu szczególne znaczenie, po¬

pod Tours koło Poitiers w roku 732, czyniąc tym samym Kościół rzymski swoim dłużnikiem, ponieważ nie by¬ czenia Italii w roku 1870. Nic więc dziw¬ ło wątpliwości, iż zachował zachod¬ nego, że panujący papież Stefan III po nią Europę dla ortodoksyjnego chrze¬ ścijaństwa. Wspierał on misyjne wysił¬ ki Bonifacego, działającego wśród ple¬ mion zza Renu, wiedząc, że jeżeli pozy¬ ska się je dla chrześcijaństwa, to nie bę¬ dzie z nimi żadnych problemów na za¬ chodnim brzegu rzeki.

Następcą Karola jako majordomu¬ sa został jego syn Pepin (ok. 714-768 r.), znany jako Pepin Mały, który pano¬ wał razem z bratem od roku 741 do 747, kiedy to brat poświęcił się życiu klasz¬

tornemu. Pepin był pierwszym praw¬ dziwym królem dynastii Karolingów, ponieważ przyjął tytuł króla (751 r.), sprawując jednocześnie władzę ma¬ jordomusa. Okazją do takiego posze¬

raz drugi koronował Pepina na „Króla Franków oraz Patrycjusza Rzymskiego”

w 754 roku. Stefan otrzymał obiecany dar w 756 roku.

Przez kilka wieków krążył prze¬ kaz mówiący o rzekomym cudownym uzdrowieniu i nawróceniu Konstan¬ tyna przez biskupa Rzymu. Wdzięczny Konstantyn miał w zamian przyznać bi¬ skupowi pewne uprawnienia i terytoria.

O historii tej można było dowiedzieć się z dokumentu znanego pod nazwą Darowizny Konstantyna, bardzo popu¬

larnym w średniowieczu. Dokument ten służył kolejnym papieżom jako uzasadnienie ich roszczeń do posiada¬ nia majątku i władzy zarówno w docze¬

rzenia władzy była prośba papieża snym, jak i duchowym królestwie1. Zachariasza o pomoc przeciwko ariań­ skim Longobardom, którzy zagraża¬ li papiestwu we Włoszech. Pepin zo¬

stał konsekrowany przez Bonifacego na króla Franków. Childeryk III, ostat¬ ni z Merowingów, został pozbawiony władzy i zmuszony do spędzenia resz¬ ty życia w klasztorze. Pepin dotrzymał obietnicy udzielenia pomocy papieżo¬ wi, wyruszając na wyprawy przeciwko Longobardom w roku 754 i 756. W 754 roku obiecał papieżowi Stefanowi III zie¬

Wydaje się, że autorytatywna wersja te¬

go dokumentu powstała około połowy ósmego wieku, była już więc w obiegu, kiedy Pepin przyznawał papiestwu zie¬ mie we Włoszech.

W dokumencie, o którym mowa, Konstantyn pozdrawia Sylwestra i bis¬ kupów Kościoła, a dalej stwierdza, że

został uleczony z trądu i ochrzczony. W zamian za to Kościół w Rzymie ma mieć pierwszeństwo przed wszystkimi innymi Kościołami, a jego biskup ma

Ifi/f

£

t

3< 3 i

|g3p 3* o.

Ożywienie idei imperium na Zachodzie być najwyższym biskupem Kościoła. nież sztukę, co sprawiało, że łączył przy¬ Konstantyn darował Sylwestrowi zie¬ jemności stołu ze słuchaniem muzyki mie na terytorium swojego Imperium, lub lektora czytającego mu książki. Był pałac laterański, oraz przyznał mu sza¬ także oddany sprawom religii. Religia ty i insygnia cesarskie. Następnie wyje¬ jednakże nie miała większego wpły¬ chał do Konstantynopola, aby nie zawa¬ wu na jego życie prywatne, ponieważ dzać papieżowi w realizacji nadanych w pałacu, obok swojej legalnej małżon¬ mu przez siebie uprawnień. Mimo że tak to zostało opisane w Da¬ rowiźnie, gawęda ta nie odpowiada rze¬ czywistości z punktu widzenia histo¬ rii. Musimy pamiętać, że poza rzeczo¬

ki, utrzymywał liczne kochanki.

Karol Wielki był też wojownikiem.

Za swojego panowania poprowadził ponad pięćdziesiąt kampanii, wal¬ cząc z anarchią w królestwie, oraz po¬

nym dokumentem nie istnieje żadna szerzył granice aż do Włoch, gdzie inna wzmianka o tych wydarzeniach. ostatecznie rozgromił Longobardów, Co więcej, Lorenzo Valla w 1440 roku oraz do Niemiec, gdzie podbił Sasów. wykazał w swojej książce, stanowiącej Wykorzystując siłę militarną krze¬ pierwszy dokument prawdziwej krytyki historycznej, że Darowizna była fałszer¬ stwem, spreparowanym w kilka wieków po domniemanych wydarzeniach, któ¬ re opisywała. Niewiele fałszywych do¬

wił wśród podbitych ludów chrześci¬ jaństwo. Zdobył dwukrotnie więcej te¬

kumentów miało tak wielki wpływ na

obszar dzisiejszej Francji. Nigdy jesz¬ cze od czasów Cesarstwa Rzymskiego tak ogromna część zachodniej Europy

historię, jak właśnie ten. Kolejnym królem Franków był Karol Wielki, syn Pepina Małego. Karol Wielki (742-814 r.) wstąpił na tron w roku 768, zaś w r. 800 został cesarzem na Zacho¬ dzie — papież koronował go na Cesarza Rzymian (Imperator Romanorum). Wy¬ warł wpływ na wszelkie wydarzenia pu¬ bliczne w zachodniej Europie. Większość informacji o Karolu Wiel¬

renów niż jego ojciec: całe północne Włochy aż do Rzymu, większość te¬ renów współczesnych Niemiec i cały

nie znajdowała się pod panowaniem jednego człowieka. Ponieważ króle¬ stwo Karola Wielkiego utrzymywało się w całości dzięki jego geniuszowi, nie by¬

ło w tym nic dziwnego, że rozpadło się niedługo po jego śmierci, która nastąpi¬ ła w 814 roku. Karol Wielki stworzył sprawny sys¬

kim pochodzi od Einharda (zwane¬ tem administracyjny, niezwykle skutecz¬ go czasem nieprawidłowo Eginhard), ny w zarządzaniu tak wielkim imperium. autora szkicu biograficznego Karola Zostało ono podzielone na obszary, Wielkiego2. Karol Wielki miał ponad dwa metry wzrostu i proporcjonalną do tego potężną sylwetkę. Promienna twarz i długie jasne włosy w połącze¬

z których każdy obejmował kilka księstw rządzonych przez książąt. Cesarz nasyłał niespodziewanie tak zwanych missi do­ minici na dwory swoich książąt, aby kon¬

niu z takim wzrostem sprawiały wraże¬ nie niezwykłej godności. Uwielbiał po¬ lowanie i jazdę konną, ale kochał rów¬

trolowali politykę finansową, ogłaszali nowe ustawy i zarządzenia oraz oceniali, jaki też u nich panuje porządek.

Jeden z aspektów zależności między papieżem a cesarzem ukazuje mozaika przedstawiona na ilustracji. Piotr, siedzący na tronie, przekazuje paliusz papieżowi Leonowi III, a sztandar cesarzo¬ wi Karolowi Wielkiemu. Miało to oznaczać, że każdy z nich otrzymuje władzę bezpośrednio od Piotra i niezależnie od drugiego.

186

Ożywienie idei imperium na Zachodzie Karol miał do rzymskiego Kościoła

wionym Cesarstwie Rzymskim, w któ¬

nastawienie przyjazne. Uważał, że rym Karol Wielki materialnie panował

w Rzymie w celu sfinalizowania zwycię¬ stwa nad Longobardami, raz jeszcze po¬

nad swymi poddanymi. Uważano, że Królestwo Boże posiada dwie sfery: duchową — będącą w gestii papieża, zainteresowaną ludzkimi du¬ szami, i doczesną — koncentrującą się na materialnym dobrobycie człowieka.

twierdził, iż pozostaje w mocy darowi¬ zna ziem, której Pepin dokonał na rzecz

Papież i cesarz mieli udzielać sobie wza¬ jemnego poparcia. Oczywiście układ ten

Kościół można porównać do duszy, zaś

państwo do ciała człowieka. Kościół

i państwo miały swoje własne sfe¬ ry działania. Przebywając w roku 774

papieża w 756 roku. Uważał jednak, musiał w końcu doprowadzić do kon¬ że zwierzchnik Kościoła nie powinien fliktu między dostojnikami Kościoła poddawać w wątpliwość decyzji głowy a przywódcami nowego germańskie¬ państwa, oraz że biskupi także powinni go Cesarstwa Rzymskiego. Pojawiło tym decyzjom podlegać. Kiedy papież Leon III padł ofiarą spi¬ sku w Rzymie, bliski śmierci pospiesz¬

nie opuścił miasto i udał się na dwór Karola Wielkiego. Karol powrócił wraz z nim do Rzymu i na specjalnym syno¬ dzie papież został oczyszczony z wszel¬

kich ciążących na nim zarzutów. Na

się pytanie, czy cesarz otrzymał władzę nad ludźmi od Boga, a papież sprawo¬ wał władzę nad ludzkimi duszami ja¬ ko jego delegat, czy też Bóg dał najwyż¬ szą władzę Kościołowi, a papież przele¬ wał władzę świecką na cesarza? A mo¬

że ich stanowiska były równorzędne,

i ogłosił go cesarzem Rzymian. W taki oto sposób odrodziło się na Zachodzie Cesarstwo Rzymskie. Nowy Rzym, pod

a Bóg nadał każdemu z nich bezpośred¬ nio zwierzchność nad odpowiednim ob¬ szarem? Rozwiązanie tego problemu zaj¬ mowało czas oraz energię papieży i cesa¬ rzy w wiekach średnich do czasu, kiedy papieżom udało się ostatecznie podpo¬ rządkować sobie cesarza. Po śmierci Karola Wielkiego Cesar¬

panowaniem Teutona, zajął miejsce sta¬ rego Imperium. Powszechne Imperium

stwo zaczęło upadać pod rządami je¬ go syna o słabych zdolnościach poli¬

istniało obok powszechnego Kościoła. Spuścizny kultury antycznej i chrześci¬

tycznych oraz wojujących ze sobą wnu¬ ków, którzy podzielili je między siebie

jańskiej nie udało się połączyć w chrze¬ ścijańskim Cesarstwie.

na mocy traktatu z Verdun w 843 ro¬

Doczesne marzenia o zjednoczeniu

Cesarstwa odżyła znowu w roku 962 dzięki niemieckiemu księciu Ottonowi

mszy świętej w katedrze, w dzień Bożego Narodzenia roku 800, kiedy Karol Wielki klęczał przed ołtarzem, papież nałożył na jego głowę koronę

zostały ponownie zrealizowane, ponie¬ waż Karol Wielki władał największym terytorium od czasu upadku Cesarstwa.

Powszechne, duchowe imperium pa¬ piestwa, rządzące duszami ludzi, mia¬ ło obecnie swój odpowiednik w odno¬

ku, po okresie długotrwałej wojny. Idea

i od 962 do 1806 roku Święte Cesarstwo

Rzymskie było instytucją uznawaną w Europie, pomimo drwin Woltera, któ¬ ry powiadał, że nie było ono ani święte, ani rzymskie, ani cesarskie.

Historia Kościoła średniowiecznego Karol Wielki był bardzo oddany spra¬

wie postępu w kulturze, zaś okres jego rządów cesarskich od 800 do 814 roku był okresem rozkwitu kultury, znanym

wykształconymi, prawidłowo rozumie¬ jącymi i interpretującymi Biblię3.

Nie można przecenić znacze¬

nia Karola Wielkiego w historii śred¬ pod nazwą „Renesansu karolińskie¬ niowiecznej. Jego koronacja stanowi¬ go”. Od czasów działalności Boecjusza ła symbol zgody oraz zjednoczenia się i Kasjodora za panowania Teodoryka, ludności starego Cesarstwa Rzymskie¬ ostrogockiego władcy ziemi włoskiej go ze swoim germańskim zdobywcą. w szóstym wieku, nie notowano po¬ Oznaczała koniec marzeń imperato¬ stępu w kulturze na taką skalę. Aby do¬ ra Wschodu o odzyskaniu wschodniej prowadzić do takiego renesansu, Karol części rzymskiego Cesarstwa — tere¬ Wielki zwrócił się do uczonych Kościoła nów utraconych na rzecz barbarzyńców w Anglii i nakłonił wielkiego uczonego w piątym stuleciu. Ponieważ Karola Alquina (ok. 735-804 r.), aby przybył na Wielkiego koronował papież, jego po¬ jego dwór z Yorku i objął kierownictwo zycja jako człowieka, któremu władcy szkoły w pałacu w Akwizgranie, gdzie zawdzięczali swoje korony, została zde¬ kształcić się mogły dzieci z rodziny kró¬ cydowanie umocniona. Cesarz z kolei

lewskiej i rodzin patrycjuszowskich. był zobowiązany pomagać mu w kłopo¬ W pracy swojej Alquin korzystał z po¬ mocy Pawła Diakona, Einharda oraz in¬ nych znakomitych uczonych. Szkoła pałacowa Karola Wielkiego stanowiła integralne ogniwo w łańcuchu czynników takich jak szkoły i nauczy¬ ciele, dzięki którym uniwersytet śre¬ dniowieczny otrzymał podstawy pro¬

gramowe oraz triyium i quadriviumy wywodzące się z wyższego szkolnic¬ twa rzymskiego piątego wieku, zorga¬ nizowanego przez Martianusa Capellę. Działalność Karola Wielkiego w sferze kultury stanowiła istotny element pro¬ cesu asymilacji przez naród germań¬ ski nauk klasycznych i idei chrześcijań¬ skich. Sam Karol Wielki uwielbiał słu¬

chać lektorów czytających mu wielkie dzieła z przeszłości. Szczególnie zaś, we¬

dług jego biografa Einharda, lubił dzie¬ ła Augustyna, przede wszystkim O pań¬ stwie Bożym. Nalegał także, aby Opa¬

ci zakładali szkoły klasztorne, tak aby ci, którzy wykładają Pismo, byli ludźmi

tach. Koronacja Karola Wielkiego sym¬ bolizowała też szczyt potęgi Franków, której punktem wyjściowym było przy¬ jęcie przez Chlodwiga chrześcijaństwa.

III. KOŚCIÓŁ ORAZ

CESARSTWO NA WSCHODZIE Karol Wielki interesował się także Kościołem i Cesarstwem na Wschodzie,

podejmując częste próby zjednocze¬ nia Wschodu i Zachodu w jedno Im¬

perium, które mogłoby obejmować większość obszarów starego Cesarstwa Rzymskiego. Nie wolno zapominać, że cesarze Wschodu powstrzymali hordy muzułmańskie przed wtargnięciem do Europy, zanim jeszcze Zachód otrzą¬ snął się z szoku i chaosu, spowodowa¬ nego upadkiem Cesarstwa i napływem barbarzyńców. Jednym z największych problemów Wschodu okazał się spór ikonoklasty­

Ożywienie idei imperium na Zachodzie czny w latach 726-843. Leon III w de¬ kretach z lat 726 i 730 zabronił wyko¬ rzystywania wizerunków do celów kul¬ towych i nakazał ich zniszczenie. Karol Wielki wydał oświadczenie potępia¬

jące oddawanie czci obrazom mniej więcej w tym czasie, kiedy cesarzową wschodniego Imperium została Irena. Proponował nawet Irenie małżeństwo w celu zjednoczenia starego Cesarstwa

wyrazem ortodoksji we wschodniej czę¬ ści Cesarstwa. Być może właśnie fakt, iż Kościół w Konstantynopolu podporząd¬ kowany był władzy cesarza, przyczynił się do zachowawczej postawy wschod¬ niego chrześcijaństwa w połowie ósme¬ go stulecia. Na Wschodzie Kościół był

właściwie departamentem państwo¬ wym, podczas gdy na Zachodzie pa¬ pież mógł uwolnić się spod świeckiego

i objęcie go rządami jednej koro¬ nadzoru, a nawet w późniejszym okresie ny, ze stolicą na Zachodzie. Irena jed¬ nak odrzuciła jego zaloty, tak więc po¬ dział Cesarstwa, zapoczątkowany prze¬ niesieniem przez Konstantyna stolicy z Rzymu do Konstantynopola w 330 ro¬

Do końca epoki wyznaczanej przez lata 590-800 pewne nieporozumienia na Zachodzie, związane z upadkiem Cesarstwa Rzymskiego, zostały wyja¬

ku, nadal się pogłębiał. II Sobór Nicejski

śnione. Wschodnioazjatycka część Im¬

mógł sam kontrolować władzę świecką.

perium pozostawała pod rządami ce¬ sarza w Konstantynopolu. Królestwo Franków Chlodwiga przekształciło się Kościół wschodni, z wyjątkiem dorob¬ w imperium chrześcijańskie pod pa¬ ku Jana z Damaszku, pozostał statyczny, nowaniem Karola Wielkiego i zjedno¬ jeśli chodzi o rozwój teologii od okresu czyło już chrześcijańskich Germanów w 787 roku zezwalał raczej na podzi¬ wianie, a nie na oddawanie czci wize¬ runkom.

sporu teologicznego w czwartym i szó¬ stym wieku do epoki współczesnej. Jan (ok. 675-749 r.) ujął swe idee teologicz¬ ne w dziele stanowiącym wschodni od¬ powiednik Summy teologicznej Tomasza

z mieszkańcami starego Cesarstwa na Zachodzie. Południowe wybrze¬ że Morza Śródziemnego, dawniej te¬ rytorium pod panowaniem Cesarstwa

z Akwinu. Jego Źródło mądrości w trzech

stantynopol utracone na rzecz isla¬

księgach stało się autorytetem dla teo¬ logów Kościoła Wschodniego, tak jak

mu, jednak dalsza ekspansja muzułma¬ nów w kierunku wschodnim i zachod¬ nim została do roku 732 powstrzyma¬ na. Dawne terytoria należące do Rzymu zostały obecnie podzielone na trzy ob¬

dzieło Tomasza z Akwinu było autoryte¬ tem w Kościele Zachodnim. Księga trze¬ cia, O wierze prawowiernej, jest jak gdy¬

by podsumowaniem teologii opraco¬ wanej przez Ojców i sobory od czwar¬ tego wieku do czasów jemu współcze¬ snych. Stała się także standardowym

Rzymskiego, zostało przez Rzym i Kon¬

szary, zaś historia Kościoła w latach 800-1054 sprowadza się do walki po¬ między papieżem a władcą imperium Franków.

Historia Kościoła średniowiecznego

PRZYPISY 1. Documents of the Christian Church, dz. cyt., ss. 98-100. Tam podano tekst te¬ go dokumentu. Zob. też: The Treatise ofLorenzo Valla on the Donation ofCon­ stantine, tłum. Christopher B. Coleman, New Haven: Yale University Press, 1922.

2. Jonathan F. Scott, Albert Hyma, Arthur H. Noyes, dz. cyt., ss. 149-166. 3. OHver J. Thatcher, Edgar H. McNeal, A Source Book for Medieval History, New York: Scribner, 1905, ss. 51-52; 55-56.

ROZWÓJ STOSUNKÓW MIĘDZY PAŃSTWEM A KOŚCIOŁEM: LATA 800-1054

ROZDZIAŁ 19

POWSTANIE ŚWIĘTEGO CESARSTWA RZYMSKIEGO

ło uzależnione od osobistego geniuszu analizy dość złożonych sto¬ Karola, jego śmierć stanowiła symbol Omówienie tejjakie epoki wymaga sunków, istniały mię¬ początku rozkładu państwa. Ani je¬ dzy Kościołem a imperialnymi pań¬ go syn, ani wnuk nie mieli takiej ener¬ stwami na Wschodzie i Zachodzie. Był gii ani zdolności, toteż wspaniałe impe¬ to okres, kiedy miała miejsce pierwsza rium Franków szybko się rozpadło. wielka schizma w Kościele. Zachodni i wschodni nurt chrześcijaństwa ro¬ B. Germańska zasada dziedziczenia zeszły się, tworząc Kościół rzymsko¬ Jeszcze ważniejszym czynnikiem de¬ katolicki na Zachodzie i Kościół pra¬ cydującym o schyłku francuskiej epo¬ wosławny na Wschodzie. Zaś ciem¬ ki Świętego Cesarstwa Rzymskiego by¬ ności Mrocznych Wieków ustępowa¬ ło rozdrobnienie, wprowadzone do ły miejsca światłu, które powoli zaczę¬ ło wschodzić, począwszy od panowania Karola Wielkiego.

imperialnych struktur przez fatalną germańską zasadę, która nakazywa¬

I. UPADEK IMPERIUM

ła podział ziem ojca pomiędzy synów. Zasada ta została wprowadzona jeszcze za życia Ludwika I Pobożnego (778­

KAROLIŃSKIEGO

840 r.), bezpośredniego następcy Karola

Wielkiego. Koncepcja niepodzielnego A. Słabość następców Karola Wiel¬ cesarstwa wyznawana przez Rzymian kiego była obca germańskiej mentalności. Znakomita struktura imperium, bę¬ Co więcej, nawet jeżeli Ludwik chciałby dąca efektem koronacji Karola Wiel¬ jej przestrzegać, to brakowało mu wie¬ kiego przez Leona III w dzień Bożego lu zalet jego ojca, Karola Wielkiego, aby Narodzenia 800 roku, nie przeżyła zbyt dopracować ją do końca. Nie potrafił długo swojego wielkiego założyciela. utrzymać w ryzach silnej arystokracji, Ponieważ powodzenie Cesarstwa by¬ zaś jego pobłażliwy charakter dodatko¬

Historia Kościoła średniowiecznego wo osłabił skuteczność panowania nad niesforną rodziną.

znane Karolowi Łysemu, zaś tereny współczesnych Niemiec miały należeć

Wkrótce po przejęciu imperialne¬ do Ludwika. Lotarowi nadano tytuł ce¬ go tronu Ludwik ogłosił swoje plany sarza i pas ziemi pomiędzy tymi dwo¬ podzielenia Cesarstwa pośród synów. ma królestwami o długości ok. 1700 km Kiedy jego druga żona urodziła mu ko¬ lejnego syna, Karola II Łysego, musiał wprowadzić do nich pewne zmiany, tak aby Karol Łysy znalazł się wśród spad¬ kobierców na wypadek jego śmierci. Kiedy Ludwik umarł w 840 roku po trudnych latach panowania, które objął był w roku 814, spory i utarczki wśród jego synów sprawiły, że upadek wiel¬ kiego Imperium Karolińskiego stał się nieunikniony. Jeden z nich — Ludwik, odziedziczył część wschodnią, Karol

Łysy — zachodnią, zaś długa część środkowa, rozciągająca się od Morza Północnego po Adriatyk oraz impe¬

i szerokości 170 km. Były to właściwie narodziny Francji i Niemiec. Zaś walka 0 władzę na tym obszarze, prowadzona przez oba te królestwa, trwała do czasów współczewsnych, sprawiając cały czas

sporo kłopotów Europie Zachodniej. Na mocy traktatu z Mersen, podpisa¬ nego w 870 roku, władcy wschodniego 1 zachodniego królestwa frankońskie¬ go rozdzielili środkowy obszar pomię¬ dzy królestwami i wygnali następców Lotara, którzy udali się do Włoch. C. Powstanie feudalizmu Rozdrobnienie wielkiego Imperium,

które stworzył Karol Wielki, zosta¬ ło również przyspieszone powsta¬ wanie na cały obszar Imperium ojca, niem feudalizmu. Feudalizm pojawia rialny tytuł cesarza przypadły Lotarowi. Lotar zamierzał rozszerzyć swe pano¬

się w takiej bądź innej formie zawsze Niemiecki zawiązali przeciwko nie¬ wtedy, kiedy władza centralna staje się mu sojusz. Na umówionym spotkaniu słaba i nie potrafi już sprawować peł¬

jednak jego bracia, Karol Łysy i Ludwik

w Strasburgu w 842 roku złożyli przy¬ sięgi w językach swoich poddanych, że będą sobie lojalni, aż pokonają Lotara. Spotkanie to miało duże znaczenie dla

nej kontroli na podległych jej terenach. Załamanie się życia miejskiego i han¬ dlu po upadku Cesarstwa Rzymskiego

zmusiło ludność do powrotu do rol¬ historii Francji i Niemiec, ponieważ nictwa. Własność ziemska czy posia¬ Ludwik, którego posiadłości obejmo¬ danie służby w feudalizmie ma swoje wały większość obszaru dzisiejszych korzenie zarówno w obyczajach rzym¬ Niemiec, oraz Karol, który władał m.in. skich, jak i germańskich. Do tego do¬ większością ziem dzisiejszej Francji, szły jeszcze inne elementy, co przyczy¬ uznali będące powszechnie w użyciu niło się w dziewiątym wieku do powsta¬ języki swoich poddanych, składając nia feudalizmu w zachodniej Europie. w tychże językach przysięgę1.

Feudalizm oddał władzę publiczną

Lotar nie był w stanie oprzeć się te¬ mu sojuszowi, wobec czego w 843 roku trzej bracia zawarli traktat w Verdun2. Tereny dzisiejszej Francji zostały przy¬

w prywatne ręce. W średniowieczu podział społeczeń¬

stwa przebiegał raczej horyzontalnie niż wertykalnie, co sprawiło, że wszel­

Powstanie Świętego Cesarstwa Rzymskiego kie ruchy społeczne ograniczały się do minimum. Człowiek zwykle przypisy¬ wany był do tej grupy społecznej, w któ¬ rej żył jego ojciec. Feudalizm przyniósł

podział społeczeństwa na protekto¬ rów — rycerzy feudalnych, którzy mieli przywilej posiadania ziemi w zamian za swoją służbę, ludzi będących siłą pro¬

dukcyjną — chłopów pańszczyźnia¬ nych w dobrach ziemskich, którzy sta¬ nowili podstawę ekonomiczną feudali­ zmu, oraz duchowieństwo, czyli kapła¬ nów Kościoła powszechnego. Jednostka była podporządkowana interesom zbio¬ rowym lub klasowym i każdy miał swo¬ jego pana w tym hierarchicznie zorga¬ nizowanym społeczeństwie. Feudalizm

można określić jako system organi¬ zacji politycznej opartej na własno¬ ści ziemskiej. Miejscowy pan był za¬ rządcą na posiadanych przez siebie do¬ brach. Był to jedyny sposób utrzyma¬ nia sprawiedliwości i porządku w okre¬

sie słabej władzy centralnej po upad¬ ku Cesarstwa Rzymskiego, klęsce kró¬ lestwa Merowingów i załamaniu się Imperium Karolińskiego, aż do cza¬ su, kiedy w Anglii, Francji i Hiszpanii u schyłku średniowiecza powstały pań¬ stwa narodowe. Lenna tworzyły system ekonomiczny, który zapewniał możliwość utrzymania wszystkim klasom społecznym po za¬ łamaniu się handlu międzynarodowe¬ go, co było kolejnym skutkiem upadku Cesarstwa Rzymskiego. Zarówno pan, jak i chłop pańszczyźniany utrzymywali się z ziemi, zaś każdy folwark był samo¬ wystarczalny, z wyjątkiem przypadków,

Folwark — obszar ziemski, który był w stanie utrzymać uzbrojonego rycerza, stanowił jednostkę ziemską w systemie feudalnym. Niektórzy panowie feudal¬ ni mogli posiadać kilka folwarków. Tak więc folwark był podstawową jednostką ekonomiczną, która umożliwiała funk¬ cjonowanie systemu feudalnego. Prawo własności ziemskiej stanowiło ogniwo łączące system feudalny z fol¬ warcznym. Utrzymanie rycerza — naj¬

niższego stopnia feudalnej piramidy, zależało od chłopów pańszczyźnianych,

którzy dla niego pracowali. W zamian mogli być pewni jego opieki. Feudalizm związany był także z oso¬ bistą relacją opartą na lojalności mię¬ dzy wasalem a panem, obejmującą mię¬ dzy innymi obowiązek służby wojsko¬ wej przez czterdzieści dni w roku, do¬

starczenie żywności i obowiązek mo¬ dlitwy w intencji pana, jeżeli wasal był duchownym. Teoretycznie społeczeń¬ stwo przypominało swą strukturą pi¬ ramidę, gdzie każdy wasal miał pana, zaś pan na szczycie piramidy — król — był wasalem Boga. Model ten w ca¬ łej pełni zrealizowano jedynie w Anglii w jedenastym wieku, pod panowaniem Wilhelma Zdobywcy. Na terenach zaj¬ mowanych dziś przez obecną Francję i Niemcy więzi między feudalnym wa¬ salem a władcą nie były tak silne.

Powyższe omówienie feudalizmu, aczkolwiek nieco przydługie, było jed¬ nak konieczne ze względu na znacze¬ nie feudalizmu jako systemu politycz¬ nego i ekonomicznego, który zaprowa¬ dził prawo i porządek w epoce decen¬ tralizacji i chaosu, jaka nastąpiła po roz¬

kiedy chodziło o środki takie jak sól, kamienie młyńskie czy sztaby żelazne, padzie Imperium Karolińskiego oraz które kowale przerabiali na narzędzia. po najazdach na Europę Zachodnią

Historia Kościoła średniowiecznego i Anglię w dziewiątym i dziesiątym wie¬ ku Wikingów oraz Słowian i Węgrów. Wpływ feudalizmu na Kościół w tym

okresie ma jeszcze większe znaczenie.

U schyłku Wieków Średnich wielkie obszary ziemi zachodniej Europy znaj¬ dowały się w rękach Kościoła. Ponieważ darowizny ziemi nadchodzące ze stro¬ ny pobożnych lub pokutujących ludzi,

próbujących jakoś zadośćuczynić za swój grzeszny żywot, pozostawały w rę¬ kach Kościoła rzymskiego — jednolitej organizacji — z pokolenia na pokolenie, to Kościół jako wielki właściciel ziem¬ ski musiał również odczuć wpływ sys¬

temu feudalnego. Darowizny te stano¬ wiły dobra ziemskie pozostające w rę¬ kach biskupów lub opatów. Duchowni jako słudzy Boży nie mogli wypełniać obowiązku służby wojskowej dla swo¬ ich feudalnych panów. Tak więc musie¬ li oddać część swoich ziem rycerzom­ wasalom, którzy mogli odbywać służ¬ bę w armii, albo też służyć swoim pa¬ nom w inny sposób. Feudalizacja ziem należących do Kościoła prowadziła do jego sekularyzacji oraz do odwrócenia uwagi od spraw duchowych, a skoncen¬ trowania się na przyziemnych troskach. Wasale Kościoła byli w rozterce, jeśli

wowa szlachta często ingerowała w wy¬ bory, aby zdobyć opactwo lub biskup¬ stwo dla swoich krewnych. Wielu spo¬ śród tych ludzi prowadziło życie zdecy¬ dowanie światowe i mało interesowało

się sprawami duchowymi, właściwymi dla danego stanowiska kościelnego. Spór o inwestyturę, dotyczący kwe¬ stii, czy pan feudalny albo papież po¬ winien przekazać feudalnemu wasalo­ wi-duchownemu insygnia władzy, po¬ psuł stosunki między Kościołem a pań¬ stwem w jedenastym i dwunastym wie¬

ku. Pierścień, pastorał i paliusz by¬ ły symbolami władzy duchowej, zaś miecz i berło stanowiły symbole wła¬ dzy świeckiej. Były momenty, kiedy za¬ równo pan feudalny, jak i papież rości¬ li sobie prawa do nadawania wszystkich

tych symboli. Spór ten doprowadził do katastroficznego spadku jakości życia duchowego przywódców Kościoła, za¬ niedbywania ich obowiązków ducho¬ wych oraz zeświecczenia mentalności, ponieważ więcej uwagi poświęcali swo¬ jej ziemi i miejscowym feudalnym spo¬ rom, niż sprawom Kościoła. Kościół na

Zachodzie musiał walczyć z feudali­ zmem, zaś Kościół na Wschodzie da¬ remnie zmagał się z państwowym nad¬ zorem.

chodzi o okazywanie posłuszeństwa. Zeświecczenie Kościoła na skutek Czy posłuszeństwo należy się przede wszystkim panu „świeckiemu”, przed realizowania systemu feudalnego mo¬ którym rozliczali się ze swych powin¬ że być w jakiś sposób zrównoważone ności feudalnych, czy papieżowi, spra¬ wującemu władzę duchową? To rozdar¬ cie hamowało rozwój autentycznego ży¬ cia duchowego, niezbędnego dla sukce¬ su Kościoła.

jego wysiłkami podejmowanymi w ce¬ lu naprawy zła wywołanego feudalny¬ mi działaniami wojennymi. Na począt¬

ku jedenastego wieku Kościół mógł nakłonić feudalnych panów do przy¬

Ponieważ młodsi synowie szlachty jęcia „Pokoju Bożego” oraz „Rozejmu mogli zyskać ziemie i prestiż dzięki pia¬ Bożego”. Pokój Boży oznaczał zgodę stowaniu stanowisk kościelnych, wpły¬ na odstąpienie od prywatnych spo¬ 1 O/l

Powstanie Świętego Cesarstwa Rzymskiego rów, nie atakowanie osób nieuzbrojo¬ kach zmieszali się z pokrewnymi im nych, nie tolerowanie przemocy, gra¬ Anglosasami, którzy przybyli do Anglii bieży oraz rabunków miejsc świętych. już wcześniej. W procesie tym wspa¬ Zgoda taka była konieczna, ponieważ niała kultura chrześcijańska, powstała pan feudalny nie był skrępowany żad¬ w Irlandii i Anglii w epoce Mrocznych

nym obowiązkiem pozostawienia w spokoju swojego feudalnego bliźnie¬

Wieków, została doszczętnie znisz¬ czona lub przytłumiona. Inni z kolei

go. „Rozejm Boży” do roku 1031 zwią¬ zał klasę feudalną zakazem prowadze¬

Wikingowie osiedlili się w Normandii,

stwa. Ustalenia te3 miały przyczynić się do złagodzenia brutalności wojen feu¬ dalnych w średniowieczu.

części Europy.

skąd wyruszyli na podbój Anglii pod przywództwem Wilhelma Zdobywcy w roku 1066. Niektórzy powędrowa¬ łek każdego tygodnia, oraz powstrzy¬ li przez wschodnią Europę w kierun¬ mania się od walki w dni świąt kościel¬ ku południowym, tworząc zręby pań¬ nych. „Rozejm Boży” stwierdzał tak¬ stwa rosyjskiego. Inni osiedlili się na że, że Kościoły, cmentarze i klasztory Sycylii i w południowych Włoszech, są sanktuariami, w których uchodźcy gdzie przez czas jakiś stanowili zagro¬ w trudnych czasach znajdą bezpiecz¬ żenie dla świeckiego aspektu papie¬ ne schronienie. Nie wolno było atako¬ skiej władzy. Słowianie i Węgrzy osie¬ wać kobiet, wieśniaków i duchowień¬ dlili się w południowej i środkowej

nia walk od zachodu słońca w śro¬ dę do wschodu słońca w poniedzia¬

II. ZNACZENIE IMPERIUM

KAROLIŃSKIEGO D. Najazdy Wikingów, Słowian i Wę¬

grów Podczas gdy feudalizm był zarów¬

no skutkiem, jak i przyczyną upad¬ ku Imperium Karolińskiego, najazdy Wikingów, Słowian i Węgrów stano¬ wiły czynnik ostateczny, decydujący o jego szybkim rozkładzie. Wikingowie, czyli Normanowie, przybywający z te¬ renów obecnej Szwecji, Danii i Nor¬ wegii stanowili dla zachodniej Europy poważny problem od ósmego do dzie¬ siątego wieku. Każde miasto czy klasz¬

tor, położone wzdłuż wybrzeża lub na brzegach żeglownych rzek, mogło spodziewać się odwiedzin tych śmia¬

Analizowanie przyczyn czy bezpo¬ średnio samego upadku Imperium Ka¬ rolińskiego nie powinno nam przysło¬ nić znaczenia jego istnienia dla histo¬ rii zachodniej Europy. Na jego zglisz¬

czach powstało państwo francuskie i niemieckie. Mimo że państwo niemiec¬ kie ze swoimi późniejszymi roszczenia¬

mi do tytułu cesarstwa powszechnego — legalnego spadkobiercy Imperium Rzymskiego i Karolińskiego, nie mo¬ gło przybrać formy scentralizowanego państwa narodowego aż do czasu, kie¬ dy dokonał tego dziewiętnastowieczny nacjonalizm, to w dziesiątym wieku sta¬

łych morskich wędrowców. Wielu z ło się ono spadkobiercą imperialnego nich osiedliło się ostatecznie w Anglii, gdzie po licznych zmaganiach i wal¬

państwa frankońskiego. Zamiast poma¬ gać papieżowi, jak czynili to frankoń­

IMPERIUM OTTONA WIELKIEGO (962-973 R.) I JEGO NASTĘPCÓW

IMPERIUM OTTONA (963-973) TERENY ZDOBYTE PRZEZ OTTONA

1Q6

Powstanie Świętego Cesarstwa Rzymskiego scy władcy, państwo niemieckie walczy¬

III. ODRODZENIE

ło z papiestwem o prymat, aż do czasu, kiedy jego pretensje do władzy zostały stłumione przez Innocentego III. Po upadku Imperium Karolińskiego nie zarzucono idei odnowionego Ce¬ sarstwa Rzymskiego. Niemieccy cesa¬ rze z dziesiątego wieku przejęli od za¬ chodniego państwa Franków imperial¬

CESARSTWA RZYMSKIEGO W DZIESIĄTYM WIEKU Mimo że cesarstwo stworzone przez Karola Wielkiego nie przetrwało, pozo¬ stał ideał powszechnego cesarstwa po¬ litycznego, odziedziczony przez Europę

Zachodnią po Imperium Rzymskim.

ne tradycje, zaś cesarstwo stworzone przez Ottona I znane było pod nazwą

Jednak to nie Frankowie mieli ponow¬

Świętego Cesarstwa Rzymskiego.

część imperium Karola Wielkiego, któ¬

nie ziścić ten ideał, lecz wschodnia

Imperium Karolingów podniosło ra w roku 843 przypadła Ludwikowi także kwestię, kto faktycznie — Kościół czy państwo — jest reprezentantem Bo¬ ga na ziemi. Problem, czy Bóg rzeczywi¬ ście udzielał władzy papieżowi czy ce¬

sarzowi w ten sposób, że jeden z nich

Niemieckiemu. Nieco uwagi należy te¬

raz poświęcić powstaniu, rozwojo¬ wi i znaczeniu tego nowego kandyda¬ ta do tytułu imperialnego spadkobier¬ cy Rzymu na Zachodzie.

Zjednoczenie w Niemczech było czerpał swój autorytet od drugiego, stworzyło przecież imperium Karola zawsze trudniejsze niż zjednoczenie Wielkiego. Popsuło to na kilka stuleci stosunki państwo — Kościół w okresie

we Francji. Położenie Francji daje te¬ mu krajowi naturalne granice od stro¬

Mrocznych Wieków. Początki dążeń papieża do sprawo¬

ny Morza Śródziemnego, Oceanu Atlan¬

tyckiego, Gór Pirenejskich oraz Alp. wania władzy świeckiej datują się od Tylko w przypadku Renu jest inaczej, momentu przyznania papieżowi ziem ponieważ Francja nigdy nie potrafi¬ we Włoszech w roku 756 przez Pepina, ła uczynić tej rzeki naturalną granicą przodka Karola Wielkiego. W średnio¬ swojego państwa. Położenie Niemiec wieczu papież — władca zarówno du¬ jest niekorzystne dla jedności tego kra¬ chowy, jak i świecki, wysuwał roszcze¬ ju, ponieważ rzeki w Niemczech pły¬ nia wobec przywódców państwowych ną na północ, do Morza Bałtyckiego — roszczenia, których w innej sytuacji i Północnego, a w południowej części nigdy nie uznaliby za uzasadnione. państwa płyną na wschód. Północne Wielką zasługą dla kultury w okresie Niemcy są przeważnie równinne, a po¬ panowania Karola Wielkiego był nie¬ łudniowe — górzyste. Przyczynia się to zwykły impuls dla jej rozwoju, co przy¬ do rozwoju różnych zainteresowań lud¬ równać można do jutrzenki rozświe¬ ności. Co więcej, tradycyjne podzia¬ tlającej ciemności Mrocznych Wieków ły plemienne, w połączeniu z później¬ w całej Europie. Nic dziwnego, że jest szymi państwami feudalnymi, prowa¬ się pod wrażeniem wpływu Karola dziły do decentralizacji władzy. Nawet Wielkiego na późniejsze dzieje Kościoła po tym, jak Niemcy zyskały wspól¬ ną nazwę pod panowaniem władców i państw w zachodniej Europie.

Historia Kościoła średniowiecznego Świętego Cesarstwa Rzymskiego, zain¬ teresowanie cesarza sprawami Kościoła będącego za Alpami nie było podzielane przez jego poddanych. Jednak pomimo tych problemów wschodnia część stare¬ go imperium Karola Wielkiego stała się ośrodkiem władzy cesarskiej, którą kie¬ dyś na Zachodzie dzierżyli Frankowie. Książęta plemienni Niemiec, stojąc

pomóc papieżowi w walce przeciwko potężnemu władcy, który zagroził pa¬ pieskiej władzy we Włoszech. W rezul¬ tacie w 962 roku papież Jan XII korono¬ wał go na cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Raz jeszcze cesarz rzym¬ ski miał wystąpić z roszczeniami spra¬

wowania jurysdykcji nad narodami w Europie, tak jak czynili to wcześniej

przed potrzebą zjednoczenia w celu Karol Wielki i dawniejsi rzymscy cesa¬ obrony przed Normanami oraz Słowia¬ nami i Węgrami, w roku 919 wybrali na swego władcę Henryka I zwanego Ptasz¬ nikiem, księcia Saksonii. Odparł on ata¬ ki Normanów i zwyciężył najeźdźców słowiańskich.

Po Henryku na tron wstąpił w roku 936 jego syn Otton (912-973 r.). Otton uczynił książąt swoimi wasalami i prze¬ jął nadzór nad sprawami Kościoła, mia¬

rze. Cała Europa środkowa od Morza

Północnego aż po Adriatyk została zjednoczona w niemieckim Imperium Rzymskim, które miało przetrwać aż do czasu, kiedy w 1806 roku decyzję o jego rozwiązaniu podjął Napoleon.

W okresie następnych dwóch stule¬

ci urząd biskupa Rzymu obejmowali ludzie słabi, zaś cesarze niemieccy czę¬ sto przekraczali Alpy, aby rozprawić się z panującym tam chaosem i rozszerzyć

nując według swojego wyboru opatów i biskupów, którzy mieli zatroszczyć się swoje własne wpływy we Włoszech. o sprawy kościelne Niemiec. Jeżeli po¬ W 996 roku Otton III wkroczył do święciłby całe swoje wysiłki wyłącz¬ Rzymu i po odniesieniu zwycięstwa nie Niemcom, to miałby szansę zbudo¬ nad grupą rzymskich patrycjuszy wy¬ wania potężnej, scentralizowanej mo¬ musił wybór swojego własnego kuzy¬ narchii, podobnej do tych, które mieli na Brunona na papieża. Przyjął on imię w późniejszych czasach utworzyć kró¬ Grzegorza V. Ciągłe wtrącanie się nie¬ lowie angielscy, francuscy i hiszpań¬ mieckich władców do spraw papiestwa scy. On jednak zainteresował się spra¬ we Włoszech prowadziło do walk mię¬ wami po drugiej stronie Alp i przez ca¬ dzy cesarzem a papieżem aż do czasu, łe stulecia problemy państwa i Kościoła kiedy Innocenty III upokorzył i zgromił we Włoszech wyczerpywały niemiecki cesarza, stawiając tym samym tamę nie¬ potencjał. Otton udał się do Włoch, aby mieckim wpływom we Włoszech.

PRZYPISY 1 Frederic A. Ogg, dz. cyt., ss. 152-154. 2 Tamże, ss. 154-156. 3 Oliyer J. Thatcher, dz. cyt, ss. 412-418.

ROZWÓJ STOSUNKÓW MIĘDZY PAŃSTWEM A KOŚCIOŁEM: LATA 800-1054

ROZDZIAŁ 20

ODRODZENIE I SCHIZMA W KOŚCIELE rej zasadności dowodzono zwykle wyznaczonego latami 800­

Mimo że pod koniec okresu 1054 Kościół Zachodni znaj¬ dował się w cieniu Świętego Cesarstwa Rzymskiego, przeżywał on wewnętrz¬ ną odnowę, która dała mu siłę do wal¬ ki z cesarskimi skłonnościami do inge¬ rencji. W epoce tej Kościół Wschodni zyskał świadomość swojej odrębności od Kościoła Zachodniego, tak że okres ten zakończył się powstaniem Kościoła Prawosławnego na Wschodzie.

I. ODNOWA NA ZACHODZIE Odnowa w zachodnim Kościele nie zawsze była odnową ducha, była jednak odnową siły, co pomogło mu w walce

tym właśnie dokumentem, pochodzi¬ ła od Pepina w roku 756. W 865 ro¬ ku Mikołaj I, który był papieżem w la¬ tach 858-867, po raz pierwszy wyko¬

rzystał zbiór dekretów różnych pa¬

pieży w Rzymie. Zbiór ten zna¬ ny jest pod nazwą Fałszywych lub Pseudoizydoryjskich dekretaliów. Ów znany dokument zawierał Darowiznę Konstantyna, autentyczne oraz niektó¬ re sfałszowane pisma i dekretalia bi¬ skupów Rzymu od czasów Klemensa Rzymskiego, jak również niektóre ka¬

nony wielkich soborów Kościoła. Zbiór ten związany był z imieniem Izydora z Sewilli (ok. 560-636 r.), gło¬ wy Kościoła w Hiszpanii w pierwszej

z państwem reprezentowanym przez połowie siódmego wieku. Nie należy dogmatycznie wypowiadać się co do autorstwa Dekretaliów, choć pewnym jest, że od połowy dziewiątego wie¬

Święte Cesarstwo Rzymskie. Siłę, jaką dysponował papież, dodatkowo wzmo¬ cniło kilka czynników.

ku odgrywały one ważną rolę w spra¬

A. Dokumenty przemawiające na wie roszczeń biskupa rzymskiego do rzecz papiestwa Darowizna Konstantyna (patrz roz¬

zwierzchności w Kościele.

Darowizna Konstantyna, do której

dział 18) stała się podstawą praw¬ sięgnięto po raz pierwszy w ósmym ną posiadania ziemi przez papieża. wieku, służyła poparciu roszczeń pa¬ Największa darowizna gruntu, któ¬ pieża do ziem we Włoszech. Dekretalia

Historia Kościoła średniowiecznego były jednak wykorzystywane do umo¬ cnienia władzy papieża wewnątrz Ko¬ ścioła. Stwierdzały one zwierzchność

C. Doktryna mszy Spór dotyczący charakteru obecno¬ ści Chrystusa w komunii obecny był w Kościele Zachodnim już na począt¬ ku dziewiątego wieku. Akceptacja idei Wieczerzy Pańskiej jako ofiary skła¬

papieża nad wszystkimi duchowny¬ mi przywódcami Kościoła i dawa¬ ły każdemu biskupowi prawo do bez¬ pośredniego odwołania się do głowy danej przez kapłana okazała się ko¬ Kościoła, z pominięciem arcybiskupa. rzyścią dla władzy papieskiej, po¬ Domagano się także prawa Kościoła nieważ papież stał na czele duchow¬ do samostanowienia i uwolnienia się nych, a tylko oni mieli moc dokony¬ spod kontroli świeckiej. Mimo że nie¬ wania cudu mszalnego. Około roku prawdopodobnym jest, aby któryś 831 Paschasius Radbertus (ok. 785­ z papieży dopuścił się fałszerstwa te¬ 860 r.), opat klasztoru w Corbie w po¬ go dokumentu, wielu z nich wyko¬ bliżu miasta Amiens, zaczął nauczać, rzystywało ten zbiór w celu wykaza¬ że poprzez Boży cud substancja chleba nia słuszności swoich roszczeń co do i wina rzeczywiście zamienia się w cia¬ władzy w obrębie Kościoła. Późniejszy Dictatus Grzegorza VII uczynił je jesz¬ cze bardziej kategorycznymi. B. Chrystianizacja Skandynawii Władza biskupa Rzymu była w tym

ło i krew Chrystusa. Mimo że nie nazy¬ wał jeszcze tej zmiany przeistoczeniem — transsubstancjacją, jego nauka do te¬ go się właśnie sprowadzała. Przedstawił swe poglądy w 831 roku, w dziele pod

tytułem O Ciele i Krwi Pana2. Miało okresie dość silna dzięki pomyślnej ono na celu umocnić autorytet kapłana chrystianizacji ludności zamieszku¬ i jego zwierzchnika, czyli papieża, mi¬ jącej Skandynawię. Wiele w tej spra¬ mo że Kościół rzymski oficjalnie przy¬ wie zawdzięczać należy Anskarowi jął doktrynę transsubstancjacji dopiero (801-865 r.), pochodzącemu z Flandrii.

w roku 1215, a zdefiniował ją w pełni na

Kiedy duński król Harald poprosił Soborze Trydenckim w roku 1545. w 826 roku o misjonarza, Anskar we¬ wnętrznie poczuł, że musi odpowie¬ dzieć na to wezwanie i poświęcił resz¬ tę swojego życia działalności misyj¬ nej w północnej Europie. Danię osta¬ tecznie pozyskano dopiero w jedena¬ stym wieku, za czasów Kanuta. W Nor¬ wegii chrześcijaństwo zapanowało oko¬ ło roku 1000 i mniej więcej w tym sa¬ mym czasie stało się religią państwową w Szwecji oraz w Islandii. Działalność rozpoczęta przez Anskara1. przyniosła około roku 1000 owoce, które umocniły władzę Rzymu w północnej Europie.

D. Reforma klasztorna Reformy klasztorne przeprowadzo¬ ne przez klasztory kluniackie (od miej¬ scowości Cluny we Francji) w dziesią¬ tym i jedenastym wieku wydatnie przy¬ czyniły się do coraz szerszej akceptacji zwierzchności papiestwa. Do dziesią¬

tego wieku klasztory stały się bogate, lecz jednocześnie podupadły. Pojawiła się potrzeba reform. Wcześniejszy ide¬ ał służby został zastąpiony ideą indy¬

widualnego zbawienia w połączeniu z łatwym życiem w bogatym klaszto¬

Odrodzenie i schizma w Kościele rze. Samo papiestwo przeżywało po¬ ważne trudności w okresie między pon¬

tyfikatem Mikołaja I a Leona IX. Ruch reformatorski, biorący swój początek w Cluny, był pierwszym z późniejszych kilku nurtów reform w rzymskim mo­ nastycyzmie, przyniósł on daleko idą¬ ce skutki.

Klasztor w Cluny również poszedł tą drogą. W 909 roku książę Wilhelm Akwitański „dla dobra” swojej duszy wręczył Bemowi3, który już pełnił był funkcję opata w innym klasztorze, do¬

kument założycielski nowego klasz¬ toru w Cluny we wschodniej Francji4. Dokument stwierdzał, że klasztor bę¬ dzie wolny od wszelkiej świeckiej i ko¬

ścielnej kontroli, oraz że winien mieć

swój własny samorząd, pozostający

Przywódcy z Cluny domagali się re¬ form w życiu kościelnym. Ich program potępiał symonię (praktykę kupowania i sprzedawania stanowisk kościelnych za pieniądze) oraz nepotyzm (praktykę faworyzowania krewnych w obsadzaniu stanowisk). Kolejny punkt w ich pro¬ gramie dotyczył celibatu. Duchowni nie mogli się żenić ani utrzymywać konku¬ bin, tak aby cały swój czas i uwagę mo¬ gli poświęcać sprawom Kościoła. Mnisi domagali się także tego, aby Kościół był wolny od wszelkiej świeckiej kontroli króla, cesarza czy księcia. Program ten został wprowadzony w życie przez bę¬ dących zwolennikami reform papieży z pomocą klasztorów opartych na regu¬ le Cluny. Nowy wyraz zyskało także ży¬ cie ascetyczne.

Reformatorski entuzjazm ruchu z opat od 910 do 926 roku, jak i Odon, Cluny dał się też odczuć w wielu innych opat w latach 927-944, posiadali nie¬ dziedzinach. Jego zwolennicy stworzy¬ pod protekcją papieża. Zarówno Berno,

przeciętne zdolności i wyjątkowe cha¬ raktery. Tak dobrze pełnili swoją służ¬ bę, że wiele klasztorów reguły benedyk¬ tyńskiej, łącznie z klasztorem na Monte

li dobre szkoły klasztorne, zaś szkoły te przyczyniły się do rozpowszechnienia łaciny, tak że stała się powszechnie sto¬

sowanym językiem w średniowieczu.

Cassino, zreorganizowano na wzór Ruch, który zakończył się zorganizowa¬ klasztoru w Cluny.

niem krucjat przeciwko muzułmanom

W starym systemie monastycznym

w Ziemi Świętej, wiele zawdzięczał mni¬

każdy klasztor posiadał własnego opa¬ ta i był niezależny od innych klasztorów

chom ze zreformowanych klasztorów.

tej samej reguły. Jednak opat z Cluny

ustanowił i podporządkował sobie przeorów nowych klasztorów, założo¬ nych przez siebie lub innych. Innowacja ta stworzyła regułę, polegającą na scen¬ tralizowaniu władzy pod jednym przy¬ wództwem opata z Cluny, który pozo¬ stawał w pełnej harmonii i bliskim kon¬ takcie z papiestwem. Do dwunastego wieku ponad 1100 klasztorów uznało zwierzchnictwo opata z Cluny.

Klasztory typu Cluny — pochodnie ów¬ czesnej cywilizacji — stały się ośrodka¬ mi prac misyjnych. Reguła ta została le¬ galnie rozwiązana w 1790 roku. E. Zdolni przywódcy Mimo że wielu papieży, których pon¬

tyfikat przypadł w okresie między 800 a 1054 rokiem, było ludźmi zepsuty¬ mi lub niekompetentnymi, istniało kil¬ ku zdolnych przywódców, którzy przy¬ czynili się do umocnienia papiestwa.

Historia Kościoła średniowiecznego

w swych pismach, jak i aktywnych

swojego wuja Bardasa, odwołał pa¬ triarchę Ignacego, kiedy ten zakazał Barkasowi przystępowania do sakra¬

działaniach praktycznych domagał się zwierzchności papieża nad Kościołem, papieża, który byłby odpowiedzialny za dobro duchowe wiernych, oraz je¬ go zwierzchności nad władzą świecką w sprawach o charakterze moralnym lub religijnym. Pseudoizydoriańskie de­ kretalia często stanowiły w jego rękach

mentów, i w roku 858 dał to stanowisko uczonemu Focjuszowi. Ignacy popro¬ sił Mikołaja o pomoc. Mikołaj oświad¬ czył, że Focjusz nie będzie zajmował te¬ go stanowiska, jednak synod wschodni pod kierownictwem Focjusza oskarżył Kościół zachodni o herezję polegającą na dodaniu do wyznania wiary stwier¬

Mikołaj I, papież w latach 858-867, był

jednym z najzdolniejszych. Zarówno

atut w tej sprawie5. Mikołaj I stopniowo rozszerzał swo¬

ją władzę nad biskupami i władcami świeckimi, jak np. Lotar II. Lotar oże¬

nił się z Teutbergą głównie z przy¬ czyn politycznych. Później zakochał się w Waldradzie i porzucił swoją małżon¬

kę. Otrzymał od Teutbergi rozwód po zwołaniu synodu, na którym przyznali mu go biskupi. Obie strony złożyły od¬ wołanie do Mikołaja. W międzyczasie Lotar poślubił Waldradę. Zdecydowany podporządkować sobie biskupów, któ¬ rzy wykazali się działaniem pochop¬ nym i nieprzemyślanym, oraz napiętno¬ wać Lotara za niemoralne życie, Mikołaj zmusił go do odesłania Waldrady i przy¬ wrócenia Teutberdze należnej jej pozy¬ cji prawowitej żony.

dzenia, że Duch Święty pochodzi tak samo od Syna, jak i od Ojca6. Zła wo¬ la obu stron sprawiła, że podział jesz¬ cze bardziej się pogłębił i Mikołaj, mi¬ mo iż odniósł sukces, zdobywając wła¬ dzę nad autorytetami świeckimi i ko¬ ścielnymi Zachodu, na Wschodzie po¬ niósł porażkę. W okresie między pontyfikatem Mi¬ kołaja I a Leona IX na tronie papies¬

kim nie zasiadło już tak wielu do¬ brych przywódców, aczkolwiek w okre¬ sie tym biskupi tron Rzymu zajmowa¬

ło kolejno ponad czterdziestu papieży. Zakrawająca na skandal sytuacja poja¬ wiła się w połowie jedenastego wieku. Papież Benedykt IX, zgoła przeciętnie uzdolniony, został odsunięty i wypę¬ dzony z Rzymu, a na papieskim tronie

Mikołajowi udało się też wywal¬

zasiadł Sylwester III. Benedykt powrócił

czyć dla biskupów prawo do odwoła¬ nia się bezpośrednio do papieża. Kiedy Hincmar, arcybiskup Rheims, usunął ze stanowiska Rothada, biskupa Soissons, Mikołaj unieważnił decyzję Hincmara i zmusił go do przywrócenia Rothada

do Rzymu i w 1045 roku sprzedał tron papieski za dużą sumę pieniędzy czło¬ wiekowi, który obejmując urząd papie¬

na biskupstwo.

z których każdy twierdził, że jest tym prawowitym. Henryk III (ok. 1017— 1056 r.), cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego, zwołał więc w 1046 roku synod w Sutri. Benedykta i Sylwestra

Mikołaj próbował nawet rozciąg¬ nąć władzę nad patriarchą i cesarzem Wschodu w Konstantynopolu. Cesarz Michał, który został przekupiony przez

ski przyjął imię Grzegorza VI. Jednakże później Benedykt odmówił oddania pa¬ piestwa. Było więc teraz trzech papieży,

Odrodzenie i schizma w Kościele usunięto, zaś Grzegorz został zmuszo¬ ny do rezygnacji na rzecz Klemensa II. Klemens wkrótce potem zmarł, a jego następca, podobnie ustanowiony przez

ty religii chrześcijańskiej, które od tego

Henryka, również nie żył zbyt długo. Henryk ustanowił później papieżem

II. POWSTANIE KOŚCIOŁA PRAWOSŁAWNEGO

swojego kuzyna Brunona, który przyjął imię Leona IX.

Wraz z objęciem pontyfikatu przez Leona IX epoka miernot począwszy od następców Mikołaja I zakończyła się, ponieważ Leon i jego następcy byli sil¬ nymi przywódcami, zainteresowanymi przeprowadzeniem reform według pro¬

gramu Cluny. Synod w Sutri jest więc wyrazem największego kryzysu wła¬ dzy papieskiej w okresie średniowiecza. Za czasów Mikołaja II, któremu poma¬ gał Humbert i uczony Hildebrand, póź¬ niejszy Grzegorz VII, prawo do wybo¬

ru papieża zostało odebrane ludno¬ ści rzymskiej i w 1059 roku przekaza¬

momentu prawie nie utrzymywały ze sobą kontaktów.

Kościół na W schodzie nigdy nie mógł pozwolić sobie na taką niezależność, ja¬ ką cieszył się Kościół na Zachodzie, po¬

nieważ znajdował się pod okiem ce¬ sarza oraz musiał walczyć z grecko­ rzymską spuścizną kulturową, która przetrwała na Wschodzie, podczas gdy Zachód zmagał się z kulturowym cha¬ osem Mrocznych Wieków. Po upad¬ ku Cesarstwa Rzymskiego Kościół na Zachodzie nie miał już żadnego wiel¬

kiego rywala politycznego na cesar¬ skim tronie i rósł w siłę, zmagając się z szokiem kulturowym, towarzyszącym upadkowi Cesarstwa.

ne przywódcom Kościoła zebranym w kolegium kardynałów. Od tego cza¬

A. Różnice między Wschodem i Za¬

su aż do momentu, kiedy papiestwo chodem. Przyczyny rozłamu osiągnęło szczyty swojego panowania za Innocentego III, trwał ciągły postęp w umacnianiu wpływów na bieg wyda¬ rzeń w Europie. Kościół na Wschodzie, zaprzątnię¬ ty walką z muzułmanami, broniący się przed inwazją, osłabiony przez swą pod¬ ległość cesarzowi i sfrustrowany stagna¬ cją teologiczną, która nastąpiła po Janie

z Damaszku, nie potrafił zdecydowanie przeciwstawić się rozszerzaniu się za¬ równo świeckiej, jak i duchowej władzy biskupa Rzymu. Rosnący antagonizm między Wschodem a Zachodem, który miał swoje korzenie w historii, dopro¬ wadził w 1054 roku do rozłamu. Wraz z nim pojawiły się dwa zasadnicze nur¬

Kiedy Konstantyn przeniósł w 330 ro¬

ku swoją stolicę do Konstantynopola, przyczynił się tym do politycznego, a w końcu i duchowego podziału Kościoła na Wschód i Zachód. Teodozjusz w 395 roku przekazał administrację wschod¬ nich i zachodnich obszarów Cesarstwa w ręce różnych ludzi. Wraz z upadkiem

Cesarstwa Rzymskiego na Zachodzie pod koniec piątego wieku rozdział ten dokonał się definitywnie. Kościół na Wschodzie znajdował się pod jurys¬ dykcją cesarza. Jednak biskup Rzymu był zbyt daleko, aby również mógł zna¬

leźć się pod jego kontrolą. Przy bra¬ ku skutecznej kontroli politycznej na Zachodzie, papież w okresie kryzy¬

Historia Kościoła średniowiecznego su stał się zarówno przywódcą świec¬ kim, jak i duchowym. Na Wschodzie cesarze byli nieomal papieżami, zaś

Dwa nurty chrześcijańskie często toczyły spory wokół kwestii teologi¬

szość sporów teologicznych w latach

cznych. W 867 roku Focjusz, patriarcha Wschodu, oskarżył Mikołaja I i Kościół na Zachodzie o herezję, ponieważ Za¬ chód zawarł w swojej wersji nicejskie¬ go wyznania wiary element filoąue. Za¬ chód zaakceptował pochodzenie Ducha Świętego od Syna, jednak zostało to od¬ rzucone przez Wschód. Z czasem cały szereg sporów pogar¬ szał stosunki między Wschodem i Za¬ chodem. Z każdym nowym nieporozu¬ mieniem narastała wrogość. Około połowy drugiego wieku pow¬ stała kwestia daty Świąt Wielkanocnych. Kwestia ta była przyczyną wzajemnych zadrażnień (patrz rozdział 8). Różnice

325-451 powstawała na Wschodzie, jed¬

zdań w tej sprawie zawsze znacznie

nak w większości przypadków te same problemy na Zachodzie nie wywoływa¬ ły specjalnych trudności.

utrudniały utrzymanie przyjaznych sto¬ sunków.

na Zachodzie papieże byli nieomal ce¬

sarzami. Spowodowało to powstanie w tych dwóch Kościołach zupełnie róż¬ nych poglądów na władzę świecką.

Perspektywa intelektualna Zachodu też była zupełnie inna od perspekty¬ wy Wschodu. Łaciński Zachód skłon¬ ny był raczej zajmować się praktyczny¬

mi sprawami polityki i nie miał więk¬ szych problemów ze sformułowaniem

ortodoksyjnych dogmatów. Grecki umysł Wschodu bardziej interesował się rozwiązywaniem problemów teolo¬ gicznych w ujęciu filozoficznym. Więk¬

Kolejna różnica między tymi dwo¬ ma Kościołami dotyczyła celibatu. Na Wschodzie dozwolone było zawiera¬ nie związków małżeńskich przez ca¬ łe duchowieństwo parafialne poniżej stanowiska biskupa. Na Zachodzie zaś duchowni nie mogli się żenić w ogó¬ le. W pewnych sytuacjach spory wy¬ buchały nawet jeśli chodziło o nosze¬ nie brody. Kapłan na Zachodzie mógł

golić sobie twarz, jednak duchow¬ ni na Wschodzie musieli nosić brody. Zachód kładł nacisk na używanie łaci¬ ny, zaś w Kościele wschodnim posłu¬

Spór ikonoklastyczny w Kościele wschodnim ósmego i dziewiątego wie¬

ku wywołał wiele nieprzyjaznych re¬ perkusji. W 726 roku Leon III, cesarz

Wschodu, zabronił klękania przed obrazami lub innymi wizerunkami, a w roku 730 nakazał usunąć z kościo¬ łów wszystkie wyobrażenia za wyjąt¬ kiem krzyża i zniszczyć je, tak aby osła¬ bić władzę mnichów i odrzucić muzuł¬ mańskie oskarżenia o bałwochwalstwo. Taka próba wprowadzenia przez świec¬ kie władze reformy Kościoła Wschod¬

niego wywarła w reakcji jednomyśl¬

ną opozycję duchowieństwa parafii

giwano się greką. Prowadziło to co pe¬ wien czas do nieporozumień. Mimo że

i klasztorów. Na Zachodzie papież i na¬ wet cesarz Karol Wielki zajęli stanowi¬

taka czy inna sprawa może się dzisiaj wydawać trywialna, w tamtych cza¬

sko przyzwalające na używanie wi¬

sach miało to wielkie znaczenie zarów¬ no dla Wschodu, jak i Zachodu.

dzialnych symboli boskiej rzeczywisto¬ ści. Owa ingerencja Zachodu w sprawy Kościoła na Wschodzie zwiększyła jesz¬

Odrodzenie i schizma w Kościele cze antagonizm. Kościół na Zachodzie nadal używał obrazów i figur w prak¬ tykach religijnych. Jednakże Kościół na Wschodzie ostatecznie wyelimino¬ wał figury, pozostawiając jedynie iko¬ ny. Należał im się zdaniem przedsta¬ wicieli Kościoła odpowiedni szacunek, ale nie cześć, do której miał prawo tyl¬ ko sam Bóg.

Chrześcijanie ze Wschodu szcze¬ gólnie wrogo odnieśli się do podję¬ tej w połowie dziewiątego wieku przez

synodzie klątwę na papieża Rzymu i je¬ go następców. W ten to sposób pierw¬ sza wielka schizma w chrześcijaństwie rozbiła jedność Kościoła. Od tego czasu Kościół rzymskokatolicki oraz Kościół

prawosławny szły swoimi własnymi, odrębnymi drogami. Zaś wzajemną ekskomunikę papież Paweł VI i patriar¬ cha Atenagoras zdjęli dopiero 7 grudnia 1965 roku. C. Konsekwencje schizmy

Wszelkie działania o charakterze papieża Mikołaja I próby ingerencji w ustanowienie patriarchy Kościoła ekumenicznym nie przychodziły ła¬ na Wschodzie, nawet jeżeli mogły¬ two po gorzkich doświadczeniach, któ¬ by usprawiedliwiać to względy moral¬ ne. Mimo że Mikołaj nic nie wskórał, jego wtrącanie się w to, co Kościół na Wschodzie uważał wyłącznie za swoją sprawę, wzmożyło nieprzyjazne uczucia między Kościołami.

B. Schizma z 1054 roku

W 1054 roku na wielką skalę rozpętał się spór o coś, co z pewnością było spra¬

wą drugorzędną. Michał Cerulariusz, patriarcha Konstantynopola w latach 1043-1059 potępił Kościół Zachodni za używanie w Eucharystii przaśnego chleba. Stosowanie go było coraz częst¬ szą praktyką na Zachodzie, począwszy od dziewiątego wieku. Papież Leon IX

wysłał kardynała Humberta i dwóch innych posłów do Konstantynopola w celu polubownego załatwienia spra¬ wy. W trakcie dyskusji różnica zdań po¬ głębiła się. 16 lipca 1054 roku rzymscy delegaci odczytali ostatecznie z główne¬ go ołtarza w kościele katedralnym św. Zofii dekret o wyklęciu patriarchy oraz jego następców7. Patriarcha nie pozo¬ stał dłużny i w odpowiedzi nałożył na

re rozdzieliły Kościół na Wschodzie od

Kościoła na Zachodzie. Współczesny ruch ekumeniczny, mający na celu po¬ nowne zjednoczenie Kościołów chrze¬ ścijańskich, otrzymał poparcie ze stro¬ ny Kościoła rzymskokatolickiego oraz greckiego Kościoła ortodoksyjnego do¬ piero w II połowie XX wieku. Aż do te¬ go czasu ruch ekumeniczny miał przede wszystkim charakter protestancki. Każ¬ dy z tych dwóch Kościołów oczekuje ekumenii na swoich warunkach. Rozłam odciął Kościół na Wschodzie od wpływu wielu odświeżających tren¬ dów, które umocniły Kościół Zachodni. Powstanie miast, narodów i klasy śred¬ niej, kulturalne ożywienie Odrodzenia oraz Reformacja przeszły obok Kościoła na Wschodzie. Kościół rzymskokatolic¬

ki na Zachodzie podlegał jednak tym wpływom i umocnił się, bądź to przez asymilację cech pozytywnych, bądź przez reakcję sprzeciwu wobec tego, co Rzym uważał za szkodliwe. Kościół na Wschodzie zaangażował się jednakże w pewne przedsięwzięcia misyjne epoki. Bułgarów schrystianizo­

Odrodzenie i schizma w Kościele wano w 864 roku, za panowania Borysa,

Szok wywołany przez ekspansję is¬

który zasiadał na tronie w latach 852­ 889. Przyjęli oni wiarę Konstantyno¬

lamu w siódmym wieku oraz straty

pola. Mimo że Cyryl i Metody nawrócili na chrześcijaństwo Morawian,Morawia¬

na rzecz muzułmanów, w połącze¬

nie dostali się w końcu pod jurysdyk¬ cję rzymską, a nie Konstantynopola.

potencjalnych wyznawców i ich ziem

niu z dwudziestoletnim okresem nie¬ pokojów wywołanych sporami o kult obrazów sprawił, że chrześcijaństwo

Patriarcha większe sukcesy misyjne od¬ nosił w Rosji. Księżniczka Olga przyjęła

na Wschodzie ogarnęła stagnacja.

(956-1015 r.), tak że przyjął on chrze¬ ścijaństwo około roku 988. Wydarzenie

wnętrznej czy teologii. W konsekwen¬ cji Kościół ten nie miał takiego wpły¬

to było początkiem triumfu wschod¬ niego chrześcijaństwa w Rosji. Rosja, wraz z większością Europy wschod¬ niej i środkowej poszła za patriarchą

wu na świat, jak chrześcijaństwo na Zachodzie, mimo że w starożytnym okresie dziejów Kościoła to on wła¬ śnie wiódł prym w procesie kształto¬

Konstantynopola8.

wania teologii.

Aż do dnia dzisiejszego w Kościele tym wprowadzono jedynie niewiel¬ chrześcijaństwo w 955 roku i potrafiła wpłynąć na swojego wnuka Władimira kie zmiany w obrządku, polityce we¬

PRZYPISY 1. C. Robinson, The Conversion of Europę, London: Longmans, 1917, ss. 437-484. 2. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 3, ss. 82-84.

3. Noreen Hunt, Cluny Under Saint Hugh, Notre Damę: Notre Damę University Press, 1968, s. 18, przypis 1. 4. Frederic A. Ogg, dz. cyt., ss. 247-49. 5. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 3, s. 92. 6. Tamże, t. 3, ss. 86-91. 7. Tamże, t. 3,ss. 115-117. 8. Zob. C. Robinson, dz. cyt., rozdział 19 na temat pozyskania Rusi dla chrześcijań¬ stwa.

PANOWANIE PAPIESTWA: LATA 1054-1305

ROZDZIAŁ 21

SZCZYT PAPIESKIEJ POTĘGI

stwo dzierżyło władzę

Wiatachświecką 1054-1305 papie¬ w niezwykle szero¬

I. GRZEGORZ VII WALCZY O PAPIESKI PRYMAT

kim zakresie. Hildebrand zdołał upo¬ korzyć imperatora Świętego Cesarstwa

A. Potęga tronu papieskiego

Rzymskiego. Innocenty III był dość sil¬ ny, aby zmusić władców powstających państw narodowych do postępowania zgodnie z jego wolą. To właśnie papie¬ stwo zainspirowało pierwsze krucjaty. Powstanie uniwersytetów oraz schola¬ styki umocniło intelektualne podstawy władzy papieskiej. Reforma klasztorów przyczyniła się do umocnienia władzy papieża w ten sposób, że zyskał on wie¬ lu gorliwych mnichów, którzy byli je¬ go posłusznymi sługami. Wątpliwe, czy kiedykolwiek papiestwo posiadało tak absolutną władzę nad wszystkimi sfe¬ rami życia politycznego i społecznego jak wówczas w tym szczególnym okre¬ sie dziejów średniowiecznej Europy. Już wkrótce miało się jednak okazać, że na¬ cjonalizm we Francji i Anglii oraz kon­ cyliaryzm stanęły przed papiestwem ja¬ ko zjawiska trudne do opanowania.

Innocentego III w sposób naturalny

Pontyfikat Grzegorza VII oraz zdominowały historię średniowiecz¬ nego papiestwa. Obydwaj nie skłaniali się zbytnio ku zaakceptowaniu idei, że Bóg nadał papieżowi i władcy świeckie¬

mu władzę odpowiednio nad sferą du¬ chową i fizyczną człowieka. Papież nie przyjąłby koncepcji mówiącej, że otrzy¬ mał panowanie nad duszami od władcy świeckiego, któremu władzę dał Bóg, zaś

władca nie chciałby zgodzić się z ideą, że rządzi fizyczną sferą człowieka dzię¬

ki łaskawemu darowi papieża. Żaden następujący kolejno papież nie potrafił wymusić tego ostatniego roszczenia tak skutecznie, jak uczyniło to tych dwóch wspomnianych. Hildebrand (ok. 1021­

1085 r.) położył fundament, na któ¬ rym znacznie później Innocenty mógł oprzeć swoje roszczenia co do władzy zwierzchniej.

KOŚCIÓŁ ŚREDNIOWIECZNY (1054-1305 R.)

ZAPAŁ RELIGIJNY

KOŚCIÓŁ POWSZECHNY

KONTRA PAŃSTWA PONADNARODOWE I

NARODOWE

LAIKAT

KLER

PAŃSTWO NARODOWE

PAŃSTWO PONADNARODOWE

ŚWIĄTYNIE

GOTYCKIE

PAPIEŻE

od 962

ŚWIECKI

ZAKONNY

Święte Cesarstwo Rzymskie

(1150-1350 r.)

Grzegorz VII

Francja kontra

Innocenty III

Filip August

Jan

Angliakontra

kontra

Kościół rzymskokatolicki

RUCHY REFORMATORSKIE

1. IV krucjata

waldensi (wciąż istnieją)

2. Sobór z 1215 r.

Innocenty III

Innocenty III

kontra

Grzegorz VIII

katarzy

Henryk IV

(zniszczeni w latach 1209-1229)

ZfAKONY ŻEBRACZE

(1073 r.)

KRUCJATY

/ dominikanie

/ (misje)

/ franciszkanie

MNISI

Cluny cystersi

(1214 r.)

/ (kaznodziejstwo)

Otton kontra

Innocenty III

PRZECIW PRUSOM

PRZECIW

Krzyżacy w Prusach

CHRZEŚCIJANOM

Wschodnich

Południowa Francja

Templariusze

Szpitalnicy

(katarzy)

ZAKONNICY-RYCERZE

PRZECIW

(efekt krucjat)

MUZUŁMANOM

Szczyt papieskiej potęgi Karierę Hildebranda można łatwo podzielić na dwa okresy. Sterował on poczynaniami tronu papieskiego przez ponad dwadzieścia lat, zanim sam nie został papieżem w 1073 roku, zaś od ro¬

był on jeszcze większą władzę (1058­ 1061 r.), kiedy to pomagał w opraco¬ waniu i wprowadzeniu w życie prawa kościelnego, które odebrało laikatowi prawo do wyboru papieża. Biskupów

ku 1073 do swej śmierci w roku 1085 korzystał z władzy, jaką wywalczył dla urzędu papieskiego w czasie, kiedy był

Rzymu od najdawniejszych czasów wy¬ bierano drogą głosowania, mimo że ce¬ sarze Świętego Cesarstwa Rzymskiego

pokornym sprzymierzeńcem papie¬ często ingerowali w te wybory, zaś za stwa. Miał przecież wpływ na kształt czasów Hildebranda nad wyborem pa¬ polityki papieskiej za panowania pięciu pieża sprawowała nadzór naznaczona korupcją arystokracja Rzymu. Na Soborze Laterańskim w 1059 ro¬

papieży — swych poprzedników. Ten niewysoki, pozornie flegmatycz¬ ny człowiek o słabym głosie wykazał się

ku Mikołaj, którego doradcami by¬

gorliwością najlepszego z reformato¬ rów klasztorów kluniackich, z których programem sympatyzował. Sam także sprzeciwiał się symonii, małżeństwom

li Humbert i Hildebrand, doprowadził do zmiany sposobu wyboru papieża, co umożliwiło zneutralizowanie wpływu świeckiej arystokracji rzymskiej i nie¬

duchownych i świeckiej inwestyturze.

mieckiego cesarstwa.

Leon IX dał Hildebrandowi szan¬ sę zostania „szarą eminencją” w cie¬

Kiedy papież leżał na łożu śmierci, kardynałowie — biskupi zbierali się,

niu papieskiego tronu, wybierając jego oraz innych wartościowych ludzi spo¬ za Rzymu do pełnienia ważnych funk¬ cji w kurii papieskiej. Na początku czwartego wieku nie¬ które parafie w Rzymie i okolicy zosta¬ ły wyznaczone do wyłącznego sprawo¬ wania ceremonii chrztu. Proboszczów

aby rozważyć kandydaturę jego następ¬ cy. Konsultowali się także z kardynała¬

tych parafii nazwano kardynałami. Podział Rzymu na strefy działalności charytatywnej dokonany został nieco wcześniej, zaś duchowni za nie odpo¬ wiedzialni znani byli jako kardynało¬ wie — diakoni. Biskupi z okolic Rzymu byli z kolei kardynałami — biskupami. Ludzie ci tworzyli zręby tego, co mia¬ ło przekształcić się później w kolegium kardynałów. Hildebrand zawiadywał fi¬

nansami rzymskiego biskupstwa i tak został kardynałem.

Za pontyfikatu Mikołaja II zdo¬

mi, kapłanami i diakonami. Dopiero w późniejszym czasie ludność biskup¬ stwa Rzymu miała otrzymać prawo do

głosowania nad nominacją kardyna¬ łów. Ze względów czysto praktycznych sytuacja taka pozostawiała wybór pa¬ pieża w gestii kolegium kardynalskie¬

go. Na papieża można było wybrać rzymskiego katolika pochodzącego skądkolwiek, zaś w przypadku jakichś rozruchów lub zamieszek wybory mo¬ gły odbywać się poza Rzymem. Nowy papież miał obejmować urząd natych¬ miast po wyborze. Ta zmiana procedu¬ ry wyborczej uzależniła wybór papieża wyłącznie od duchowieństwa, odsuwa¬ jąc na bok laikat1. Nie można nie doce¬ nić znaczenia tego prawa dla wzrostu władzy papieskiej.

Historia Kościoła średniowiecznego B. Papież Grzegorz VII

Hildebrand został wybrany przez aklamację jako papież Grzegorz VII w 1073 roku, po wielkiej manifesta¬

siada on pełnię władzy nad wszystkimi biskupami, że tylko jego stopy powin¬ ni całować „wszyscy książęta”, że mo¬ że on „usuwać cesarzy” oraz że może „zwolnić z posłuszeństwa” poddanych złej władzy świeckiej. Szczyt roszczeń papieskich stanowi stwierdzenie w ar¬ tykule dwudziestym drugim Dictatus, w którym czytamy, że Kościół rzym¬ ski nigdy nie popełniał błędów oraz że według Biblii nie będzie mylił się nig¬ dy2. Grzegorz był zdecydowany wy¬ egzekwować większość roszczeń za¬ równo co do świeckiej, jak i duchowej zwierzchności. Zakładał, że kraje takie

cji ludności wznoszącej okrzyki „niech Hildebrand będzie biskupem”. Obecnie miał możliwość bezpośredniego wpro¬ wadzania w życie swojego ideału teo­ kracji, gdzie papież sprawowałby wła¬ dzę zarówno świecką, jak i duchową, będąc namiestnikiem Boga. Nie chciał, aby jakakolwiek władza cywilna zdo¬ minowała Kościół rzymski. Miało być odwrotnie — to Kościół miał sprawo¬ wać nad nią kontrolę. Z tej to przyczy¬ ny Hildebrand poświęcił się całkowi¬ jak Anglia, Węgry, Rosja i Hiszpania cie obaleniu świeckiej inwestytury — zostały oddane w wieczyste władanie praktyki, dzięki której przywódcy ko¬ Piotrowi i jego następcom. ścielni otrzymywali insygnia swojego Podczas gdy Grzegorz odnosił suk¬ urzędu od feudalnego pana, który zwy¬ cesy w walce z zawieraniem małżeństw kle nie był duchownym. Hildebrand był przez duchownych i symonii, roszcze¬ także zainteresowany obaleniem symo­ nia przedstawione w Dictatusie wska¬ nii i zmuszeniem duchownych do prze¬ zywały, że jego największym proble¬ strzegania celibatu, co miało być najlep¬ mem stanie się rozciągnięcie kontro¬ szym sposobem zreformowania rzym¬ li nad władzą świecką. Najbardziej in¬ skiego Kościoła. tensywne zmagania za jego pontyfika¬ Ów ideał papieskiej zwierzchności tu — walka ze świecką inwestyturą — w obrębie rzymskiego Kościoła oraz stanowiły spuściznę po jego poprzed¬ kontroli nad władzą świecką został ja¬ niku, Aleksandrze II. Ważne stanowi¬ sno wyłożony w Dictatus papae, doku¬ sko arcybiskupa Mediolanu pozosta¬ mencie, który znaleziono wśród pism wało nie obsadzone, zaś cesarz Świętego Hildebranda po jego śmierci. Nawet Cesarstwa Rzymskiego, Henryk IV, wy¬ jeżeli napisał go rzeczywiście kardynał brał na ten urząd człowieka o nazwisku Deusdedit, któremu często przypisu¬ Godfrey. Elektorat arcybiskupstwa miał je się autorstwo tego dokumentu, wy¬ jednak swojego kandydata zwanego raża on jasno ideę papiestwa wypraco¬ Atto. Aleksander II uznał właśnie jego, waną przez Grzegorza, który domagał a tuż przed śmiercią ekskomunikował się prymatu papieża bardziej niż cze¬ Godfreya. Jego następca Hildebrand gokolwiek dotychczas. Dowodził, że energicznie ciągnął walkę z Henrykiem. Kościół rzymski zawdzięcza papieża W 1075 roku synod w Rzymie zabronił „samemu Bogu”, że tylko jego posługę wszystkim, którzy piastowali wysokie należy „nazywać powszechną”, że po¬ stanowiska w Kościele, przyjmować in­

Szczyt papieskiej potęgi

Rycina u góry, pochodząca z Kroniki Ottona z Freisingu ilustruje spór o inwestyturę między Henrykiem IV a Grzegorzem VII. Pierwszy z lewej to Henryk IV. Następnie widzimy Honoriusza, antypapieża ustanowionego przez Henryka, i dalej Grzegorza VII, przegnanego mieczem.

westyturę na urząd kościelny z rąk nie­ duchownego. Henryk także był gotów podjąć wal¬

kę z duchowną potęgą papiestwa, ale nie potrafił utrzymywać w dyscypli¬ nie samego siebie. Ta wada sprawiła, że w zmaganiach z papieżem zaczął podej¬ mować niemądre kroki i wkrótce miał przeciwko sobie buntowniczych panów feudalnych Saksonii, którzy byli prze¬ ciwni jego próbom stworzenia w Niem¬

czech scentralizowanego państwa. Po zawarciu tymczasowego pokoju z sa¬ ską szlachtą, Henryk, którego pięciu do¬

radców zostało w 1075 roku ekskomu­ nikowanych przez Grzegorza za symo­ nię, zwołał w styczniu 1076 roku sobór w Wormacji. Sobór ten odrzucił autory¬ tet papieża3. Grzegorz natychmiast za¬ reagował na taką zniewagę, nakładając na Henryka klątwę i zwalniając wszyst¬ kich jego poddanych z obowiązku po¬ słuszeństwa4. Był to krok bardzo śmia¬

dzą świecką. Jednak słabnąca pozycja Henryka w kraju dawała Grzegorzowi nadzieję na zwycięstwo. Jesienią 1076 roku Sasowie oraz in¬

ni wrogowie Henryka oświadczyli, że jeżeli nie uzyska cofnięcia klątwy Grzegorza, usuną go. Zaprosili także Grzegorza na synod, który miał się od¬ być zimą w Augsburgu. W perspekty¬ wie utraty tronu i upokorzenia w swo¬

im własnym królestwie w przypadku przyjazdu Grzegorza do Augsburga, Henryk skapitulował i zimą 1077 ro¬ ku przeszedł przez Alpy wraz z żo¬ ną i małym synkiem, aby spotkać się z Grzegorzem w Canossie. Była to tru¬

dna podróż. Kiedy zaś Henryk dotarł wreszcie do Canossy, Grzegorz kazał mu stać boso w śniegu przed bramami swego pałacu przez kolejne trzy dni, zanim dopuścił go przed swoje oblicze. Następnie zdjął z niego ekskomunikę.

Mimo upokorzenia, jakiego doznał ły, ponieważ dotąd żaden papież nie największy władca w krajach chrześci¬ podjął poważniejszego sporu z wła¬ jańskich, Henryk dużo zyskał dzięki

Historia Kościoła średniowiecznego swej kapitulacji. Powstrzymał Grzego¬ rza od przyjazdu do Augsburga i poko¬ nał swoich niemieckich przeciwników. Walka trwała jednak nadal, aż do koń¬ ca pontyfikatu Grzegorza. W później¬ szym czasie Grzegorz jeszcze raz wyklął Henryka, jednak mając ze sobą popar¬ cie Niemiec Henryk zajął Włochy i wy¬ brał na papieża Wiktora. Po koronacji

przez Wiktora Henryk udał się z po¬

nych w 1074 roku, Grzegorz zapobiegł degeneracji szerzącej się wśród ducho¬ wieństwa poprzez stworzenie klasy lo¬ jalnej swojemu duchowemu przywódcy — papieżowi. Takie załatwienie sprawy rozwiązało problem świeckiej inwesty¬ tury. Mimo że Grzegorz zmarł na wy¬ gnaniu, dopełnił swojego dzieła i póź¬ niej jego następcy mogli budować na założonym przez niego fundamencie.

wrotem do siebie. Grzegorz zwrócił się potem o pomoc do Normanów w połu¬ dniowych Włoszech. Normani pomocy udzielili, ale dopuścili się także grabieży Rzymu i okolic, tak że Grzegorz musiał uciekać do Salerno. Ten wielki człowiek zmarł tam na wygnaniu, ponieważ, we¬ dług jego własnych słów, „miłował pra¬

średniowieczne papiestwo na szczyt po¬ tęgi. Był on synem rzymskiego szlach¬

wość, a nienawidził zła”.

cica. Otrzymał staranne wykształce¬

Walka o świecką inwestyturę trwa¬

II. PRYMAT PAPIESKI ZA

INNOCENTEGO III Wybrany na papieża w 1198 roku Innocenty III (1161-1216 r.) wywiódł

kiego, zawartego między cesarzem Hen¬ rykiem V a papieżem Kalikstem w 1122

nie teologiczne w Paryżu oraz prawni¬ cze w Bolonii. Osobista pokora i poboż¬ ność równoważyła się u niego z energią, zdrowym rozsądkiem i wielkim poczu¬ ciem siły moralnej, jaką posiadało pa¬

roku. Wolny wybór urzędników ko¬

piestwo.

ła aż do osiągnięcia kompromisowej ugody ramach w konkordatu Wormac­

ścielnych, dokonywany przez duchow¬

Innocenty uważał, że jest „zastęp¬

nych, miał odbywać się w obecności króla. Pierścień i pastorał — symbo¬

cą Chrystusa”, posiadającym najwyższą władzę na ziemi. Utrzymywał, że królo¬ wie i książęta czerpią swoją władzę od

le władzy duchowej — miały być wrę¬ czane wybranym przez papieża lub je¬ go delegata, zaś wybrani w ten sposób dostojnicy kościelni mieli składać przy¬ sięgę lojalności wobec władcy świeckie¬

go, który był też skądinąd ich najwyż¬ szym panem feudalnym. Kościół rzym¬ skokatolicki zdobył przewagę nad kró¬

lem mimo zawartego porozumienia5, ponieważ uzyskał co najmniej pozycję równorzędną z państwem i uwolnił się spod kontroli Cesarstwa we Włoszech. Ponadto po wydaniu zakazu zawierania związków małżeńskich przez duchow¬

niego i dlatego może ich ekskomuni­ kować, usuwać lub wydać interdykt za¬ braniający duchowieństwu w ich pań¬

stwach sprawowania posług kapłań¬ skich, za wyjątkiem tych najbardziej podstawowych. Uważał, że Bóg dał na¬ stępcy Piotra zadanie „władania całym światem” oraz Kościołem. Papież stoi

ponad wszystkimi ludźmi, nieco po¬ niżej Boga. Państwo powinno być tak związane z Kościołem jak księżyc ze słońcem. Księżyc świeci odbitym świa¬

tłem słońca. Państwo powinno napa¬

Szczyt papieskiej potęgi wać się chwałą papiestwa i czerpać swo¬

Francji, nie spodobała mu się: ogło¬

ją władzę od papieża6. Nic dziwnego

sił więc, że został oszukany i zwiedzio¬

więc, że mając takie mniemanie o swo¬ jej władzy oraz o prestiżu sprawowane¬ go przezeń urzędu Innocenty zdołał ob¬ jąć swoją kontrolą władców nowo po¬ wstających państw narodowych Anglii

ny za pomocą czarów. Zmusił bisku¬ pów Francji do anulowania tego mał¬ żeństwa, a poślubiwszy Agnes, wrócił do domu. Ingeborga odwołała się do

i Francji, oraz zwyciężyć imperatora Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Pozycja papiestwa została później jesz¬ cze bardziej umocniona dzięki edycji ka¬ nonów prawa Kościoła rzymskiego, wy¬ danego około 1140 roku przez Gracjana, mnicha i nauczyciela z Bolonii. Edycja

ta, znana jako Decretum, obejmowała pełny zbiór prawa kanonicznego, który miał być stosowany we wszystkich są¬ dach rzymskiego Kościoła. Należy pa¬ miętać, że prawo rzymskie, stanowiące fundament prawa kanonicznego, wspie¬ rało ideę centralizacji władzy skupionej

papieża o odszkodowanie. W odpowie¬ dzi Innocenty nakazał Filipowi oddalić Agnes i przywrócić Ingebordze należną jej pozycję prawowitej małżonki. Kiedy Filip odmówił, Innocenty w roku 1200

wydał interdykt na Francję. Interdykt, który oddziaływał na cały naród, spo¬ wodował zamknięcie wszystkich ko¬ ściołów. Dokonywano tylko chrztu nie¬

mowląt oraz ostatniego namaszcze¬ nia umierających. Dokument zabraniał nawet odprawiania mszy, z wyjątkiem tych dla chorych lub umierających, oraz grzebania zmarłych w poświęconej zie¬

mi. Kapłani mogli wykonywać swo¬ w rękach jednego człowieka. Papież je powinności tylko na otwartym po¬ umiejętnie wykorzystywał ten system, wietrzu7. Gniew, jaki interdykt wywo¬ umacniając swoją władzę i poszukując administratorów, którzy mogli się wy¬ kazać prawniczym wykształceniem.

łał w całej Francji, zmusił Filipa do pod¬

A. Władza świecka przeciwko władzy duchownej.

było szczęśliwe, jednak Innocenty, po¬

Innocenty III po objęciu tronu Pio­

władcę jednego z największych nowo¬ żytnych państw narodowych do prze¬ strzegania prawa moralnego. W latach 1205-213 Innocenty zdo¬ łał pokonać też Jana z Anglii w sporze o wybór arcybiskupa na nie obsadzo¬ ne stanowisko arcybiskupa Canterbury.

trowego niezwłocznie podjął wyzwanie ze strony władców nowo powstających

państw narodowych Francji i Anglii oraz Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Najpierw wykorzystał swoją władzę, stając przeciwko Filipowi Augustowi z Francji, aby wykazać, że nawet król

dania się papieżowi, odesłania Agnes w niełasce oraz do przyjęcia Ingeborgi z powrotem. Życie Ingeborgi nadal nie

sługując się bronią duchową, zmusił

Kiedy wynikła kwestia zatwierdzenia nie może wykraczać przeciw prawu nominacji, zarówno arcybiskup, wy¬ Bożemu dotyczącemu małżeństwa. brany przez duchowieństwo z tere¬ Filip po śmierci swojej pierwszej żony w 1193 ożenił się z Ingeborgą z Danii.

Kiedy jego oblubienica przybyła do

nu arcybiskupstwa oraz człowiek, któ¬ rego mianowanie Jan wymusił na du¬ chowieństwie, został odrzucony przez

Historia Kościoła średniowiecznego Innocentego. Zamiast tego papież usta¬ nowił Stephena Langtona. Jan odmówił zaakceptowania Langtona. W odpowie¬ dzi Innocenty w 1209 roku wyklął Jana, po nałożeniu na Anglię w roku 1208 in­ terdyktu. Jan musiał się upokorzyć, po¬ nieważ naród stanął przeciwko niemu,

rza Świętego Cesarstwa Rzymskiego, Innocenty poparł roszczenia Fryderyka do tronu cesarskiego i sprawił, że rze¬

zaś Filip — król Francji, tylko czekał na prośbę papieża aby dokonać inwa¬

Bouvines.

zji na Anglię. Jan uznał w 1212 roku, że sprawuje władzę w swym królestwie ja¬ ko feudalny wasal papieża i zgodził się wypłacać mu kwotę tysiąca marek rocz¬ nie8. Płatności te realizowano aż do cza¬ sów angielskiej Reformacji.

manewrom politycznym, Innocenty po¬ kierował imperialną spuścizną. Jednak

czywiście zasiadł on na tronie jako Fry¬ deryk II w 1212 roku. Następnie Inno¬

centy wezwał z Francji armię Filipa II i pokonał Ottona w 1214 roku pod W taki oto sposób, dzięki sprytnym

mimo że jego panowanie wyznaczało szczyt średniowiecznej potęgi papie¬ skiej, ten nieprzeciętny papież niechcą¬ cy stworzył problem dla swoich następ¬ ców. Dwa razy, w przypadku króla Jana z Anglii oraz cesarza Ottona, Innocenty poprosił o zbrojną pomoc króla Francji. Przez takie postępowanie zniszczył po¬

Po sukcesie i upokorzeniu wład¬ ców dwóch najważniejszych państw narodowych Innocenty III zdecydo¬ wał, że przyszedł czas na rozwiązanie problemu władcy Świętego Cesarstwa tęgę Świętego Cesarstwa Rzymskiego Rzymskiego. W 1202 roku ogłosił swe

i pozbawił swoich następców przeciw¬

prawo do zatwierdzania lub też od¬

wagi dla potężnego państwa francu¬

rzucania cesarza wybranego przez nie¬ miecki elektorat Imperium9. Konkordat Wormacki przyniósł pewnego rodza¬

skiego. Jeżeli przedtem papież był w sta¬ nie stworzyć zatarg pomiędzy cesarzem

ju rozejm — zawieszenie broni mię¬ dzy cesarzem a papiestwem, zaś na¬ ród włoski był gotów wspierać papie¬

dziwić, że później Bonifacy VIII do¬ znał upokorzenia ze strony władców potężnych narodowych państw Anglii

ża w położeniu kresu ingerencji cesarza we Włoszech. Henryk IV, cesarz w la¬

i Francji.

a królem Francji, to nie można się więc

tach 1190-1197, ożenił się z normań­ B. Innocenty III jako krzyżowiec ską księżniczką Konstancją, uważając, Czwarta Krucjata, podjęta w celu od¬ że dzięki temu małżeństwu zdobędzie zyskania Palestyny zajętej przez mu¬ prawo do Sycylii jako części swojego zułmanów, została zainicjowana przez dominium. Umożliwiło mu to rozcią¬ Innocentego oraz kilku francuskich gnięcie kontroli nad ziemiami na pół¬ dostojników kościelnych, zaintereso¬ noc i południe od państw papieskich. wanych zajęciem Egiptu jako bazy dla Jego syn Fryderyk został królem Sycylii, przyszłych operacji. Była to właściwie zaś po śmierci Konstancji Innocenty krucjata francuska pod papieskim kie¬ stał się jego opiekunem. Kiedy Otton IV zapomniał o danej Innocentemu obiet¬ nicy podczas swojej koronacji na cesa¬

rownictwem. Kiedy potrzebne były stat¬

ki do transportu krzyżowców na miej¬

sce, doża Wenecji za ogromną sumę

Szczyt papieskiej potęgi zgodził się na zapewnienie im transpor¬ tu i zaopatrzenia. Krzyżowcy dotarli do Wenecji, jednak bez odpowiedniej ilości pieniędzy. W związku z tym Wenecjanie zwrócili się do nich o pomoc w odzy¬

się przed najwyższym zwierzchnikiem

skaniu Żary, która należała kiedyś do

próbował stworzyć pozytywne wyzna¬

Wenecji, a którą zagarnął chrześcijań¬ ski król Węgier. Po zajęciu Żary krzy¬ żowcy popłynęli do Konstantynopola zamiast do Aleksandrii, i po oblężeniu zdobyli miasto w 1204 roku. W Kon¬

wszechny sobór w Rzymie. Sobór ten, znany pod nazwą IV Soboru Laterań¬ skiego, ustanowił obowiązek dorocz¬ nej spowiedzi wszystkich osób świec¬

rzymskiego Kościoła.

C. IV Sobór Laterański w 1215 roku

Po obaleniu siłą herezji Innocenty nie wiary. Aby tego dokonać, zwołał po¬

stantynopolu ustanowiono rzymskie kich przed duchownym, oraz ogło¬ królestwo, które przetrwało do roku sił, że każdy musi uczestniczyć w mszy 1261. Mimo że Innocenty oficjalnie nie przynajmniej w okresie Wielkanocy. uznał dywersyjnej akcji podjętej przez Ogłoszenie dogmatu o transsubstan­ biorących udział w krucjacie chrześci¬ cjacji, który odtąd wszyscy członko¬ jan przeciwko ich braciom chrześci¬ wie rzymskiego Kościoła musieli przy¬ janom w Żarze i Konstantynopolu, za¬ akceptował jej wyniki, ponieważ Ce¬

jąć jako ostateczną doktrynę, stanowi¬ ło rzecz jeszcze ważniejszą. Była to na¬ sarstwo wschodnie znalazło się pod uka mówiąca, że substancja chleba i wi¬ jego kontrolą i Konstantynopol mógł na staje się prawdziwym ciałem i krwią służyć jako baza operacyjna dla Piątej Chrystusa po wypowiedzeniu przez ka¬ Krucjaty, którą planował przeciwko płana słów konsekracji. Mówiła ona, że muzułmanom. Cesarstwo wschodnie, zmysły ciągle postrzegają zewnętrzną podobnie jak władcy Zachodu, znaj¬ formę tych elementów — chleb i wino dowało się teraz pod jego kontrolą10. — jednak zachodzi w nich przemiana Innocenty był wiodącą postacią w śre¬ metafizyczna, tak że chleb i wino stają dniowiecznej Europie. Popierał on tak¬ się ciałem i krwią Chrystusa. Przy tym że krucjatę pod przywództwem Simona przyjęto tezę, że kapłan ilekroć odpra¬ de Montfort przeciwko albigensom wia mszę, składa Bogu ofiarę za grze¬ w południowej Francji. Albigensi byli chy. Nie można się więc dziwić, że laikat członkami heretyckiej sekty, podobnie w średniowieczu obawiał się ducho¬ jak katarzy. Ponieważ twierdzili, że ich wieństwa, które miało władzę udziela¬ poglądy opierały się na Biblii, Kościół nia lub odmawiania ludziom życiodaj¬ rzymski zabronił ludziom posiadania nych sakramentów. Biblii. Krucjata odbyła się w 1209 ro¬ ku i po wielu krwawych bitwach całko¬ III. UPADEK POTĘGI wicie zniszczono katarów w południo¬ PAPIESKIEJ ZA wej Francji. Krucjata ta była wspomaga¬ BONIFACEGO VIII na zarówno przez regułę dominikańską jak i franciszkańską. Heretycy, podob¬ Pontyfikat Innocentego III to szczyt nie jak świeccy władcy, musieli ugiąć potęgi papieskiej w Europie. Plugawe

Historia Kościoła średniowiecznego historie nepotyzmu, symonii, pijaństwa

i lekceważenia dobra wiernych przez kapłanów wywołały mnóstwo antagoni¬ zmów w stuleciu bezpośrednio poprze¬

dzonym śmiercią Innocentego w 1216 roku. Władcy państw narodowych ta¬ kich jak Anglia czy Francja mieli więk¬ sze skłonności do sporów z papiestwem,

ponieważ posiadali narodową armię i bogatą klasę średnią, która ich popie¬

rała. Pogrążenie Świętego Cesarstwa Rzymskiego przez Innocentego III po¬ zostawiło papieża praktycznie bez żad¬ nego wsparcia w perspektywie zagroże¬ nia ze strony Francji.

Walka między Filipem a Bonifacym rozgorzała ponownie w 1301 roku, kie¬ dy to Filip aresztował legata papieskie¬

go pod zarzutem zdrady króla. Kiedy papież nakazał Filipowi uwolnienie go i przyjazd do Rzymu w celu wyja¬ śnienia swojego postępowania, Filip zwołał francuskie ciało ustawodaw¬ cze, tak zwane Stany Generalne, które poparły sprzeciw Filipa wobec żądań Bonifacego. Bonifacy wydał następ¬ nie bullę znaną jako Unam sanctam. Stwierdził, że poza Kościołem rzym¬ skim nie może być „ani zbawienia, ani odpuszczenia grzechów”, że papież ja¬

Jeżeli pontyfikat Innocentego III ko głowa rzymskiego Kościoła „ma nad przypadł na szczyt papieskiej potę¬ wszystkimi władzę duchową i świecką, gi w średniowieczu, to pontyfikat Bo¬ nifacego VIII w latach 1294-1303 mo¬ żna by nazwać momentem najgłębsze¬ go kryzysu tej potęgi. Bonifacy nieje¬ den raz doznawał upokorzenia ze stro¬ ny władzy świeckiej. Największe zatar¬ gi miał papież z Filipem Pięknym, kró¬ lem Francji. Aby jakoś pokryć kosz¬

ty wojny między swoimi państwami, Filip z Francji i Edward I z Anglii opo¬ datkowali duchowieństwo. W 1296 ro¬

ku Bonifacy wydał bullę zatytułowa¬ ną Clericis laicos11, która zabrania¬ ła duchownym płacenia podatków na rzecz świeckiego władcy bez zezwole¬ nia papieża. Edward zareagował na to wyzwanie, wyjmując duchowieństwo spod prawa i skłaniając parlament do przyjęcia ustawy zabraniającej ducho¬ wieństwu akceptacji roszczeń papieża

oraz że posłuszeństwo względem papie¬ ża jest konieczne dla zbawienia”12. Idee

te powtórzono w Quanto conficiamur, wydanym w 1863 roku przez Piusa IX. Bonifacy nie mógł jednak podeprzeć swoich roszczeń siłą wojskową i Filip uwięził go tymczasowo, aby nie dopu¬ ścić do ogłoszenia ekskomuniki króla. Po śmierci Bonifacego papieżem zo¬

stał Klemens. Przeniósł w 1309 roku siedzibę papiestwa do Awinionu we Francji, gdzie zarówno jego dwór, jak i on sam znajdowali się pod przemoż¬ nym wpływem króla, którego terytoria otaczały papiestwo ze wszystkich stron. Był to akt zemsty — odwrócenie sytu¬ acji w Canossie. Usunięcie papiestwa z Rzymu w 1309 roku stanowiło począ¬ tek epoki znanej jako „babilońska nie¬ wola papiestwa”. Aż do roku 1377 pa¬

piestwo znajdowało się pod wpływem francuskich monarchów i straciło swą ogromną moralną i materialną potęgę, jąc w ten sposób papiestwo dochodów jaką posiadało w Europie za pontyfika¬ czerpanych dotychczas z tego kraju. tu Innocentego III. do władzy świeckiej w Anglii. Filip zaś zdecydował się na zakaz wywozu pie¬ niędzy z Francji do Włoch, pozbawia¬

Szczyt papieskiej potęgi

PRZYPISY 1. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 101-102. 2. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 3, ss. 129-130.

3. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 102-104; Frederic A. Ogg, dz. cyt., ss. 270-272. 4. Tamże, s. 104. 5. Tamże, ss. 154-155. 6. Tamże, ss. 155-156.

7. Frederic A. Ogg, dz. cyt.,ss. 382-383. 8. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 161-164. 9. Tamże, ss. 112-13. 10. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 3, ss. 150-153 w celu znalezienia doniosłych doku¬ mentów. 11. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 113-115. 12. Tamże, ss. 115-116.

PANOWANIE PAPIESTWA: LATA 1054-1305

ROZDZIAŁ 22

KRUCJATY I REFORMATORZY

I. KRZYŻ KONTRA Europie w okresie dwunastego Chrześcijaństwo wschodniej i trzynastego we wieku zaznaczy¬ ło się wybuchami gorliwości reforma¬

PÓŁKSIĘŻYC: LATA 1095-1291

Chrześcijanie prowadzili krucjaty jańskich rycerzy podejmowane były na przeciwko Maurom w Hiszpanii oraz torskiej i krzyżowej. Wyprawy chrześci¬

początku z myślą o walce za sprawy re¬ ligijne, a nie o prywatne zyski czy poli¬ tyczne zdobycze. W latach 632-750 poważnie zagrażali Zachodowi muzułmanie, zaś między ro¬ kiem 1095 a 1291 prowadzono krucja¬

ty przeciwko muzułmanom w Europie i Azji oraz heretykom w Europie, prze¬

muzułmanom na Sycylii jeszcze przed krucjatami do Ziemi Świętej. To za¬ chodnie skrzydło ruchu krzyżowego za cel stawiało sobie wydalenie muzuł¬

manów z terytoriów, które okupowa¬ li w zachodniej Europie. Krucjaty do Palestyny, które z kolei stanowiły wiel¬

kie wschodnie skrzydło ruchu krzy¬

ważnie pod egidą Kościoła rzymskiego. Zakony cystersów, dominikanów i fran¬ ciszkanów jawiły się jako ruchy refor¬ matorskie, dążące do odmłodzenia śre¬ dniowiecznego monastycyzmu.

żowego skierowanego przeciwko mu¬

sów. Energia wydatkowana na budowę wielkich gotyckich katedr Europy tak¬ że świadczy o klimacie duchowego za¬ pału tej epoki.

Grzegorz VII wezwał do krucjaty prze¬ ciwko muzułmanom w Palestynie, któ¬

zułmanom, miały na celu wydarcie Palestyny z rąk bardziej brutalnych mu¬ zułmańskich Turków seldżuckich. Cały

ten ruch można określić jako świętą Gorliwość duchowa prowokowała wojnę przeciwko wrogom krzyża, pro¬ ludzi z kręgów laickich do angażowania wadzoną przez siły duchowe zachod¬ się w ruchy albigensów oraz walden­ niego chrześcijaństwa. Już w 1074 roku rzy zagrażali wschodniemu Imperium i prześladowali pielgrzymów1, jednak

Historia Kościoła średniowiecznego walka z Henrykiem IV o sprawę świec¬ kiej inwestytury sprawiła, że to nie Grze¬ gorz VII przeszedł do historii jako pa¬ pież, który rozpoczął krucjaty. A. Przyczyny krucjat Należy zawsze pamiętać, że mimo iż

ment religijny nadał krucjatom charak¬ ter masowych pielgrzymek do Palestyny. Ruch ludności był w swym wymiarze porównywalny napływowi barbarzyń¬ ców do Cesarstwa Rzymskiego wkrót¬ ce po jego upadku. Szacuje się, że pra¬ wie milion osób brało udział w działa¬ niach związanych z I Krucjatą. Ruch ten stanowił także próbę rozwiązania kwe¬

krzyżowcy reprezentowali pewne in¬ teresy polityczne bądź ekonomiczne, to jednak zasadniczy motyw prowa¬ stii, kto powinien kontrolować Bliski dzenia krucjat miał charakter religij¬ Wschód — problemu, który był zawsze ny. Seldżuccy Turcy, którzy zajęli miej¬

ważny dla Europy.

sce Arabów, byli o wiele bardziej fa¬ natyczni i brutalni niż ich poprzedni¬

Do udziału w krucjatach wiele osób skłonił czynnik ekonomiczny. Klęski głodu były w zachodniej Europie zja¬ wiskiem powszechnym w stuleciu po¬

cy, zaś pielgrzymi z Europy po wylądo¬ waniu w Palestynie doznawali licznych prześladowań z ich strony. Co więcej, Aleksy, cesarz w Konstantynopolu, po¬ prosił o pomoc chrześcijan w zachod¬ niej Europie przeciwko muzułmańskim najeźdźcom z Azji, którzy zagrażali bez¬

pieczeństwu jego królestwa. Ów ele¬

przedzającym krucjaty. Wenecjanie za¬

interesowani byli ożywieniem handlu z Bliskim Wschodem, zaś Normanowie

— zarówno plądrowaniem zdobytych ziem oraz pozyskiwaniem nowych feu¬ dalnych lenn, jak i ratowaniem świętych

KRUCJATY

PRZECIWKO PRUSOM

PRZECIWKO KONTESTATOROM RELIGIJNYM

prowadzona przez Zakon Krzyżacki

przy północno-wschodniej granicy

Zbrojna krucjata przeciw albigensom i katarom (1209-1229 r.) Polemika uprawiana przez dominikanów

dzisiejszej Polski

PRZECIWKO MUZUŁMANOM

Sycylia

Hiszpania Rekonkwista

(1095-1299 r.)

Palestyna (1095-1492 r.) Pierwsza — Łacińskie Królestwo

Jerozolimy

(1099-1189 r.) Czwarta — Królestwo Łacińskie (1204-1261 r.)

Krucjaty i reformatorzy miejsc przed muzułmanami. Zamiłowanie do przygód wojennych, które zostało uświęcone przez Kościół rzymski, również przyciągało do armii

przedsięwzięcia I Krucjaty prowadzo¬

nej przez szlachtę z Francji, Belgii i normańskiej części Włoch. Różne ar¬ mie i ich przywódcy przybyli do Kon¬

krzyżowych wielu feudalnych panów

stantynopola wiosną 1097 roku. Po

i rycerzy. Inni zaś zaciągali się, aby uciec od domowej nudy lub kary za popełnio¬ ne wykroczenia.

krótkim oblężeniu krzyżowcy zdoby¬ li Niceę i jesienią znaleźli się u wrót Antiochii, która padła na wiosnę ro¬ ku 1098. Wreszcie w czerwcu 1099 ro¬ ku zdobyli Jerozolimę. Ci krzyżowcy, którzy byli w Europie panami feudal¬ nymi, nie oparli się pokusie utworze¬ nia feudalnych lenn na obszarach, któ¬

B. Krucjaty

Bezpośrednią przyczyną pierwszej krucjaty było kazanie o krucjacie prze¬ ciwko muzułmanom wygłoszone przez Urbana II na synodzie w Clermont w li¬

stopadzie 1095 roku. Nakłaniał on do krucjaty, która miała stanowić odpo¬ wiedź na prośbę Aleksego o pomoc. Jednak w umyśle Urbana wielka kon¬ cepcja ratunku świętych miejsc z rąk muzułmanów przeważała nad chęcią udzielenia pomocy wschodniemu Ce¬ sarstwu2. Zebrany tłum, składający się głównie z Francuzów, na propozycję Urbana — także Francuza — odpo¬ wiedział entuzjastycznym „Deus vult!” (Bóg tego chce).

Entuzjazm był tak wielki, że ma¬ sy wieśniaków poruszone kazaniami Piotra Pustelnika oraz Waltera Nędza¬ rza zainicjowały w 1096 roku marsz na Palestynę przez Niemcy, Węgry i Bał¬ kany. Ponieważ ludzie ci byli źle zor¬ ganizowani i niezdyscyplinowani, ce¬

sarz w Konstantynopolu chętnie po¬ zwolił tym, którzy przeżyli, przekroczyć

cieśniny wiodące do Azji Mniejszej, gdzie zostali albo zmasakrowani przez Turków, albo wzięci do niewoli i sprze¬ dani.

Ta bezładna świecka krucjata fran¬ cuskich wieśniaków stanowiła jedy¬ nie preludium do zorganizowanego

re zdobyli. Z okresu tego pochodzi wiele zamków na Bliskim Wschodzie. Jerozolima wraz z otaczającymi ją tery¬

toriami została ostatecznie przekształ¬ cona w Królestwo Jerozolimy pod pa¬ nowaniem Godfryda z Bouillon, który był duchowym i moralnym przywódcą Krucjaty. W ten sposób cel I Krucjaty został osiągnięty. Presja muzułmanów wywierana na Konstantynopol została zlikwidowana, zaś Jerozolima znalazła się ponownie w rękach władców chrze¬ ścijańskich. Utworzono zakony tem¬ plariuszy oraz kawalerów maltańskich w celu zapewnienia pomocy i ochrony pielgrzymom oraz prowadzenia walki z muzułmanami. Pretekstem do rozpoczęcia II Kru¬ cjaty było zagrożenie, jakie stanowi¬ li dla północno-wschodniego skrzydła Królestwa Jerozolimskiego muzułma¬ nie, po tym, jak zdobyli Edessę, stano¬ wiącą feudalne lenno. W 1146 roku wy¬ bitny mistyk Bernard z Clairvaux ogło¬ sił II Krucjatę, którą poprowadzili król Francji oraz cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Okazała się ona jednak nie¬ powodzeniem. Bezpośrednio po tej klęs¬

ce nastąpiło ponowne odbicie Jerozoli¬

Historia Kościoła średniowiecznego my przez przywódcę muzułmańskiego

skiego króla. Jednak pomimo kilku

Saladyna w roku 1187.

późniejszych krucjat terytoria zdobyte przez krzyżowców ponownie dostały się w ręce Saracenów, którzy po sel­ dżuckich Turkach wzięli we władanie

III Krucjata (1189-1192 r.), zna¬ na jako krucjata królewska, odbyła się pod przywództwem Filipa Augusta z Francji, Ryszarda z Anglii, oraz cesarza Fryderyka. Fryderyk utonął przypad¬ kowo w drodze do Palestyny, zaś Filip August po sprzeczce z Ryszardem po¬ wrócił do domu. Ryszard kontynuował walkę. Mimo że nie udało mu się zdo¬ być Jerozolimy, nakłonił Saladyna, aby zezwolił pielgrzymom na odwiedza¬ nie Jerozolimy. Zadowoliwszy się tym, Ryszard wyruszył w drogę powrotną do Anglii.

Palestynę.

Krucjata Dziecięca z 1212 roku sta¬ nowiła najsmutniejszy incydent w hi¬ storii krucjat. Dzieci z Francji i Niemiec, prowadzone przez Stefana i Mikołaja —

dwóch chłopców, nawet nie nastolet¬ nich, przeszły przez południową Euro¬ pę do Włoch w mniemaniu, że czystość ich życia przyniesie im sukces w przed¬

sięwzięciu, które nie powiodło się ich

nieco bardziej grzesznym rodzicom.

Innocenty III, któremu bardzo za¬ Mnóstwo dzieci poniosło śmierć w cza¬ leżało na zatarciu fatalnego wraże¬ sie drogi, zaś resztę sprzedano jako nie¬ nia, jakie wywarło niepowodzenie III wolników do Egiptu. Era krucjat zakoń¬ Krucjaty, usilnie głosił potrzebę prze¬ prowadzenie nowej krucjaty, już czwar¬

czyła się wraz ze zdobyciem Akki przez muzułmanów w roku 1291.

tej, w celu zdobycia Egiptu, który miał

stać się bazą wypadową przeciwko C. Konsekwencje krucjat Krucjaty miały ważne polityczne Palestynie3. Ważnym rezultatem tej krucjaty było to, że Kościół grecki oraz

Wschodnie Cesarstwo ponownie zo¬ stało w latach 1204-1261 podporząd¬ kowane papieżowi, po blisko półtora wieku religijnej niezależności. Krucjata

ta wpłynęła na osłabienie Cesarstwa wschodniego i pogłębiła wzajemną nie¬ chęć chrześcijan rzymskich i prawosła¬ wnych (patrz rozdział 21). Fryderyk II, przywódca VI Krucjaty,

zdołał wynegocjować traktat, na mocy którego pod kontrolę chrześcijan prze¬ szła Jerozolima, Betlejem i Nazaret oraz korytarz wiodący do morskiego wy¬ brzeża. Muzułmanie zatrzymali dla sie¬ bie meczet Omara. I znów na jakiś czas Jerozolima zna¬ lazła się pod panowaniem chrześcijań¬

i społeczne konsekwencje dla zachod¬

niej Europy. Osłabiony został feuda­ lizm, ponieważ ogromna ilość rycerzy i przedstawicieli szlachty, którzy wyru¬ szyli jako krzyżowcy, nigdy nie powró¬ ciła. Wielu też, aby uzyskać środki na udział w krucjacie, sprzedało swoje zie¬ mie chłopom lub bogatym mieszcza¬ nom, którzy tworzyli coś w rodzaju kla¬ sy średniej. Miasta, nad którymi kontro¬ lę sprawowali feudalni panowie, mogły nabywać obszary ziemskie, ustanawiając na nich samorząd. Królowie mieli oka¬ zję umocnić swoją władzę za pomocą wspomnianej jakby klasy średniej, któ¬ ra była za silnie scentralizowanym pań¬

stwem narodowym pod panowaniem monarchy, co stwarzało tak istotne dla

Krucjaty i reformatorzy prowadzenia interesów warunki bezpie¬ czeństwa i porządku.

Niektóre konsekwencje natury re¬ ligijnej sprowadzały się do tego, że w okresie krucjat papiestwo zyskało na prestiżu, jednak próżne w skutkach wy¬ datkowanie energii narodów na krucja¬ ty doprowadziło do zintensyfikowania uczuć narodowych, co z kolei osłabiło władzę papiestwa. Powstanie Królestwa Rzymskiego w Konstantynopolu po¬

głębiło antagonizmy religijne mię¬ dzy Wschodem a Zachodem i osłabi¬ ło Królestwo Wschodnie, tak że w ro¬ ku 1453 musiał nastąpić jego upadek. Pojawienie się zakonów orężnych (ry¬

nie i wonności, położył ekonomiczny fundament pod mecenat sztuki w re¬ nesansowych Włoszech. Ludzie, którzy powrócili z krucjat, chcieli zdobywać luksusowe towary, które widzieli na Bliskim Wschodzie.

Mimo że krucjaty nie potrafiły wy¬ rwać na trwałe Jerozolimy spod mu¬ zułmańskiej kontroli, przyniosły wie¬ le korzyści zachodniej Europie i pomo¬ gły zwalczyć jej prowincjonalizm kultu¬ rowy. Arabska oświata, nauka oraz li¬

teratura przeniknęły na Zachód, gdzie badali je scholastycy usiłujący dokonać syntezy tej nauki z objawieniem chrze¬ ścijańskim.

cerskich) dało papieżowi dodatkowe szeregi lojalnych mnichów.

W następstwie niepowodzenia idei krucjat, siłę jako sposób postępowa¬ nia z muzułmanami zastąpiła perswa¬ zja. Raymond Luli (ok. 1235-1315 r.) pochodzący ze szlacheckiej rodziny na Minorce, nauczył się języka arabskiego i poznał arabską kulturę od niewolni¬ ka, którego w tym celu kupił. Aby ewen¬ tualni misjonarze udający się do krajów muzułmańskich mogli poznać arabski język, literaturę i kulturę, Luli powo¬ łał w 1276 roku w Miramirze w połu¬ dniowo-wschodniej Hiszpanii specjal¬ ną szkołę i spisał całe księgi apologe­ tycznych argumentów w celu pozyska¬ nia muzułmanów. Zginął w północnej Afryce.

Równie ważne były czynniki eko¬ nomiczne. Miasta włoskie, z Wenecją na czele, rozpoczęły handel z Bliskim Wschodem natychmiast po zwycię¬ skiej I Krucjacie. Handel luksusowy¬ mi towarami pochodzącymi z Bliskiego Wschodu, takimi jak jedwab, korze¬

II. REFORMA ZAKONNA W dwunastym wieku pojawiło się wiele nowych organizacji zakonnych, co stanowiło wyraz tej samej duchowej gorliwości, która ujawniła się w kru¬ cjatach, a przejawiała się także w prze¬ możnej tendencji wznoszenia budow¬ li sakralnych. Zapał reformatorski ru¬

chu kluniackiego z dziesiątego wieku zniknął, kiedy ruch zgromadził bogac¬ twa. Powstały jednakże inne grupy re¬ formatorskie, jak np. cystersi, aby doko¬ nać w dwunastym wieku tego, co Cluny dokonało w wieku dziesiątym. Do ży¬ cia powołane zostały zakony dominika¬ nów i franciszkanów, które miały zająć się problemem zdobycia dla wiary mu¬ zułmanów i heretyków metodą perswa¬

zji, poprzez wychowanie lub trud mi¬ syjny. Duchowa gorliwość krzyżowców znalazła ujście w powołaniu świeckich zakonów wojskowych. Wszystkie te za¬ kony chętnie podporządkowały się pa¬

piestwu. Ich przysięga posłuszeństwa

Historia Kościoła średniowiecznego obejmowała posłuszeństwo względem papieża jak również opata lub innego zwierzchnika zakonu. Ruch ten wycho¬ dził także naprzeciw średniowiecznej potrzebie ascetycznego życia, zaś tym, którzy byli zainteresowani nauką, za¬ pewnił możliwość podjęcia studiów W jedenastym stuleciu czyniono sta¬ rania zmierzające w kierunku reformy zakonu benedyktynów, kładąc na no¬ wo nacisk na dawną ascezę, charaktery¬ styczną dla tego ruchu, wyrażaną w mo¬ dlitwie i pracy. Decentralizację starego zakonu, która dawała autonomię lokal¬ nemu opatowi, zastąpiła teraz centrali¬

zacja władzy. Klasztory kartuzjańskie zorganizowane przez Brunona w 1084 roku funkcjonowały właśnie według te¬ go wzoru.

my wewnętrzne zakonu. Mimo że opat z Citeaux posiadał władzę nad bratnimi zgromadzeniami, nie miał władzy nad opatem Cluny. Przewodniczył jedynie dorocznej radzie opatów. Podczas kie¬ dy mnisi kluniaccy pochodzili zasad¬ niczo z arystokracji, cystersi przyciąga¬ li więcej zwolenników wywodzących się z chłopstwa.

Cystersi przykładali także większą wagę do rolnictwa niż do scholastycz­ nych wysiłków. Ich program reform był tak atrakcyjny, że do roku 1200 zakon skupiał już 530 domów klasztornych i od tego momentu szybko się rozwijał. Wniosło to sporo zapału do dekadenc¬ kiego już monastycyzmu. Wielkie zasługi dla tejże organizacji ma Bernard (1090-1153 r.) z klaszto¬

Porządek zakonów augustyńskich był na początku próbą podporządko¬

ru w Clairvaux. Urodził się jako szlach¬

wania zakonników, czyli świeckich du¬ chownych należących do katedry, któ¬

zwykle religijnej matce Aletcie. W wie¬ ku dwudziestu pięciu lat założył klasz¬

rzy pomagali biskupowi w jego pracy, regułom normalnego stanu duchowne¬

tor w Clairvaux i z pomocą trzydzie¬

go. Przyjęto regułę Augustyna, zaś oko¬

ło roku 1119 ujednolicono ubiór oraz wprowadzono wspólnotę dóbr. A. Zakon cystersów

Zakon cystersów założył w Citeaux we Francji w roku 1098 benedyktyński

mnich zwany Robertem, który chciał zapobiec brakowi dyscypliny w ówcze¬ snym monastycyzmie. Cysterscy mni¬

cic, wiele zawdzięczając swojej nie¬

stu towarzyszy oraz swoich pięciu bra¬ ci uczynił go jednym z najsłynniejszych ośrodków zakonu cystersów4. Mimo że sam był pokorny i skłaniał się ku mi¬ stycyzmowi, potrafił być też praktycz¬ ny i odważny. U szczytu sławy jego re¬ guły w Clairvaux, zarówno papież, jak

i władcy świeccy chętnie słuchali je¬ go porad. Kazania, w których podkre¬ ślał cierpienie pielgrzymujących do Palestyny i profanację świętych miejsc,

si różnili się od kluniackich. Kładli w dużej mierze przyczyniły się do zor¬ większy nacisk na ascetyczne samoza¬

parcie, prostotę architektury budyn¬ ków oraz na scentralizowaną organiza¬ cję. Opaci z podległych klasztorów spo¬ tykali się z opatem Citeaux na dorocz¬ nych zebraniach, aby rozważyć proble¬

ganizowania II Krucjaty. Jego wielki ta¬ lent do wygłaszania homilii oraz umiło¬ wanie mistycyzmu widoczne są w Ho¬ miliach o Pieśni nad Pieśniami. Skłon¬

ności mistyczne Bernarda zaowoco¬ wały powstaniem tekstu hymnów roz¬

Krucjaty i reformatorzy powszechnionych w krajach anglosas¬ kich, jak np. „Jesus, Thou Joy of Loving Hearts”, czy „Jesus, the Very Thought of Thee”. Bardzo dobrze obeznany z teolo¬ gią Bernard, w czasie kiedy konceptual¬ ne poglądy Abelarda zdawały się pod¬ ważać fundamenty teologii, wystąpił ja¬ ko obrońca ortodoksji. Zdolności inte¬ lektualne, mistyczne, oratorskie i prak¬

tyczne sprawiły, że został duchowym przywódcą i współzałożycielem ruchu cysterskiego, jak również ważną figurą, mającą duży wpływ na sprawy Kościoła i państwa w średniowiecznej Europie. B. Zakony rycerskie

Krucjaty sprawiły, iż zaczął kształ¬ tować się rycerski typ monastycyzmu,

w którym łączono sztukę wojenną z życiem klasztornym. Zakon Rycerzy Świętego Jana, czyli Szpitalników za¬ łożony został na początku dwunaste¬ go wieku w celu ochrony pielgrzymów

i opieki nad chorymi. We wczesnym okresie swojej historii stanowił on śre¬ dniowieczny odpowiednik współcze¬ snego Czerwonego Krzyża. Mnisi skła¬ dali przysięgę zakonną ubóstwa, czy¬ stości i posłuszeństwa, ale nie zarzuca¬ li wojennej profesji. W rzeczywistości

Rozwiązano go w 1312 roku, ponieważ zbytnio mieszał się do francuskiej poli¬ tyki. Podlegające wyłącznie władzy pa¬ pieskiej i poświęcone walce o jej intere¬ sy, obie opisane organizacje stanowiły prawdziwą armię mnichów-rycerzy. C. Bracia

Bracia reprezentują jeszcze inny typ ulegającego reformie dwunastowiecz­ nego monastycyzmu. Składali oni przy¬ sięgi ubóstwa, czystości i posłuszeństwa tak samo jak mnisi. Zamiast jednak żyć w klasztornej społeczności, modlić się i pracować z dala od świeckiego świata, szli między ludzi do miast, aby im po¬ magać i głosić Słowo w ich własnym ję¬ zyku. Klasztory miały majątki, zaś mnisi utrzymywali się z własnej pracy. Bracia z kolei żyli z ofiar i darów otrzymywa¬ nych od ludzi. Znajdowali się pod bar¬

dziej bezpośrednim zwierzchnictwem papieża niż zakony sprzed dwunastego wieku. W okresie tym, oprócz bardziej znanych braci franciszkanów i domini¬ kanów, zorganizowali się także bracia karmelici i augustianie. Zakon franciszkanów został zało¬ żony przez Franciszka z Asyżu (1182— 1226 r.), syna bogatego kupca, uwielbia¬ jącego rozkosze życia. Podczas choroby

zakon ten stał się później organizacją ściśle militarną, mającą na celu obro¬ Franciszek nawrócił się i opuścił dom nę Ziemi Świętej przed niewiernymi. rodzinny, aby w ubóstwie poświęcić Templariusze, których nazwa pocho¬ się służbie Bogu. Zebrawszy wokół sie¬ dziła od kwatery głównej znajdującej bie kilkunastu młodych mężczyzn o po¬ się w pobliżu Świątyni w Jerozolimie, dobnej wizji5, opracował regułę, która zaistnieli jako zakon około roku 1118. miała rządzić ich życiem. Obejmowała Zakon ten uznano oficjalnie w 1128 ro¬

ku, a w roku 1130 podporządkowano go cysterskiej regule życia klasztornego.

Zakon miał pierwotnie bronić Ziemi Świętej przed najazdami muzułmanów.

ona ubóstwo, czystość i posłuszeństwo. Szczególny nacisk kładziono na posłu¬ szeństwo papiestwu6. Organizacja zo¬

stała ustnie zatwierdzona przez Inno¬ centego III w 1209 roku. Zakon fran¬

Historia Kościoła średniowiecznego Bonawentura, Duns Szkot i William z Ockham. Bacon został pionierem niej dziewczynie imieniem Klara na eksperymentu naukowego, zaś idee ciszkański był tak popularny, że w ro¬ ku 1212 papież zezwolił osiemnastolet¬

zorganizowanie analogicznego zakonu dla kobiet, znanego pod nazwą klary¬ sek ubogich. W roku 1221 powstał za¬ kon tercjarów, czyli „zakon trzeci” prze¬ znaczony dla tych osób świeckich, które przestrzegały reguły, ale nie mogły po¬ rzucić świeckiego życia ze względu na więzy rodzinne lub interesy.

Nazwa brat (ang. friar) pochodzą¬ ca z łaciny (frater), oznaczała nie tyl¬ ko ogólna postawę duchową, ale tak¬ że w szczególności służbę dla Kościoła katolickiego. Franciszkanie zawsze pla¬

sowali się w czołówce prac misyjnych Kościoła rzymskokatolickiego. Za swo¬ jego życia Franciszek prowadził działal¬ ność duszpasterską w Hiszpanii i Egip¬ cie. Inni udali się także na Bliski, a na¬ wet Daleki Wschód.

Ockhama co do natury rzeczy wywarły wpływ na rozwój duchowy Lutra i umo¬ cniły eksperymentalne podejście do ży¬ cia w okresie Odrodzenia. Dominikanie byli także kwestarza­

mi, czyli zakonnikami, którzy utrzy¬ mywali się z datków. Podczas gdy fran¬

ciszkanie byli wielkimi misjonarza¬ mi, pozyskującymi dusze przez osobi¬ sty przykład i oddziaływanie emocjo¬ nalne, dominikanie byli raczej naukow¬ cami, którzy usiłowali odciągnąć ludzi od herezji drogą intelektualnej perswa¬ zji. Dominikanie oddziaływali głównie na ludzkie umysły, zaś franciszkanie — na serca.

Podczas podróży do południowej Francji Dominikowi (1170-1221 r.), hiszpańskiemu duchownemu, urodzo¬

John de Monte Corvino (1246­ nemu w szlacheckiej rodzinie, żal zro¬ 1328 r.) dotarł do Pekinu jeszcze przed rokiem 13007. On sam ochrzcił w Peki¬ nie sześć tysięcy osób, a do roku 1300

biło się albigensów, przebywających na tym terenie. Opracował więc ideę zwal¬ czania herezji bronią, na którą składały

miał już trzydzieści tysięcy nawróco¬ nych. Jednak dynastia Ming w 1368 ro¬ ku zniszczyła Kościół. Kiedy Hiszpa¬

się surowość życia, prostota i argu¬ menty. Dlatego dominikanie — „oga¬ ry Pańskie” — tak wielką wagę przy¬

nia i Francja otwarły dostęp do ziem wiązywali do pracy duszpasterskiej. Za¬ na zachodniej półkuli, większość za¬ kon dominikański został zatwierdzony dań misyjnych w Nowym Świecie zre¬

przez papieża w 1216 roku. Stał się orga¬

alizowana została przez franciszka¬

nizacją wysoce scentralizowaną. Każda grupa znajdowała się pod zwierzchnic¬

nów. O ich działalności świadczą rui¬ ny osiemnastowiecznych misji francisz¬ kańskich wzdłuż Traktu Królewskiego

twem przeora, który z kolei podlegał

w Kaliforni.

ogólnym zgromadzeniem zakonu stał

przeorowi kierującemu prowincją. Nad

W miarę swego rozwoju zakon, mistrz-generał, odpowiedzialny bezpo¬ pod rządami generała ustanowionego średnio przed papieżem. Dominikanie przez papieża, ulegał coraz silniejszej byli misjonarzami oraz nauczycielami. Tomasz z Akwinu oraz jego nauczy¬ centralizacji. Zakon ten wydał wielu uczonych, takich jak np. Roger Bacon, ciel Albert Wielki to wybitni nauczycie¬

Krucjaty i reformatorzy stego wieku ruch kwestarzy utworzył

le wywodzący się z tego zakonu. Ramy teologiczne Kościoła rzymskokatolic¬ kiego zostały stworzone właśnie przez Tomasza z Akwinu. Dominikanie an¬ gażowali się też w działalność misyj¬

prawdziwe korporacje w celu utrzyma¬ nia i pomnażania bogactw, zaś duchowy zapał pierwszego pokolenia braci gdzieś zniknął.

ną. To właśnie zakon dominikański otrzymał w 1233 roku zadanie utrzy¬

III. ŚWIECKIE RUCHY

mywania w ruchu machiny Inkwizycji. Kilku czołowych mistyków, takich jak Mistrz Eckhart czy Jan Tauler to bra¬

REFORMATORSKIE Jedność stanowiła istotę średnio¬

cia dominikanie. Do zakonu nale¬ wiecznego społeczeństwa. Udało się ją żał też Savonarola, słynny reformator z Florencji.

Bracia umacniali wiarę wśród para¬ fian poprzez pełną poświęcenia służ¬

osiągnąć dzięki instytucjom Świętego Cesarstwa Rzymskiego, hierarchiczne¬ go Kościoła rzymskokatolickiego oraz

względem niego posłuszeństwa, jak

bę. Dobre uczynki oraz wygłaszanie ka¬ zań w języku ojczystym słuchaczy sta¬ nowiły praktyczny element działalności Kościoła, z łatwością przez ludzi przy¬

również przez duchowe ujednolicenie sakramentów i wyznań wiary. Za fasa¬

swajany. Tak naprawdę głoszenie ka¬

w czasie Reformacji eksplozją wulkanu,

zań zostało w Kościele rzymskokatolic¬ kim przywrócone do właściwej pozycji przez braci. Odpowiadając bezpośred¬ nio przed papieżem, umacniali oni wła¬ dzę papiestwa nad miejscowymi bisku¬ pami i świeckimi władcami. Oba oma¬ wiane ruchy wydały wielu doskonałych misjonarzy działających na całym świę¬ cie. Szpitale franciszkańskie zaspokajały zarówno potrzeby zdrowotne, jak i du¬ chowe ludności. Prawie dziesięć tysię¬ cy braci zmarło przy posługiwaniu cho¬

obracającą w proch materię średnio¬ wiecznej religii. W przeciwieństwie do mnichów i braci, którzy usiłowali prze¬ prowadzić reformy wewnętrzne, kata¬ rzy, albigensi, waldensi oraz inne ugru¬ powania, powstałe przy końcu dwuna¬ stego wieku, nawoływały do zewnętrz¬ nego buntu w celu oczyszczenia religii. Mnogie przypadki korupcji wśród hie¬ rarchii papieskiej oraz działalność pa¬ piestwa na polu świeckim sprawiły, że wielu podjęło zdecydowane kroki w re¬

rym podczas epidemii Czarnej Śmierci w latach 1348-1349. Przede wszystkim zaś położyli oni wielkie zasługi na po¬ lu nauki, szczególnie w dziedzinie teo¬ logii, gdzie Tomasz z Akwinu był naj¬ wybitniejszym uczonym tego żebracze¬ go ruchu.

akcji na utratę przez kler duchowego

Udział dominikanów w poczyna¬ niach Inkwizycji stanowi ciemniejszą stronę ich historii. Do połowy czterna¬

dą tej jedności kryła się jednak niezgo¬

da. Jej uzewnętrznienie miało stać się

autorytetu — zjawiska coraz częstsze¬ go w ich macierzystych kościołach pa¬ rafialnych. Więcej informacji dotyczą¬ cych tych średniowiecznych ugrupo¬ wań religijnych zachowało się u wro¬ gów niż u przyjaciół, tak więc nie dys¬ ponujemy raczej dokładnymi i rzetelny¬ mi informacjami na ich temat. Zarówno albigensi, jak i waldensi próbowali po¬

Historia Kościoła średniowiecznego wrócić do czystej formy religii opartej na duszpasterstwie, którego model do¬ strzegali w Nowym Testamencie. Byli oni zwiastunami Reformacji. A. Filozoficzni albigensi

Katarzy czy też albigensi, nazywa¬

mentuniy musieli otrzymać go przed śmiercią. Albigensi, czyniąc z Nowego Testamentu autorytatywny wyraz swo¬ jej wiary, stanowili prawdziwe wyzwa¬

nie dla Kościoła rzymskokatolickie¬ go, który twierdził, że posiada władzę od samego Chrystusa dzięki tzw. suk¬

ni tak dlatego, że najliczniejsze ich sku¬ piska znajdowały się w okolicach Albi

cesji apostolskiej. Prześladowania oraz

i źródło swoich idei uważali Nowy Te¬ stament. Jednakże sformułowane przez

de Montfort, a finansowana przez Inno¬ centego III, stanowiły odpowiedź śre¬ dniowiecznego Kościoła rzymskokato¬ lickiego na taki afront przeciwko swe¬ mu panowaniu.

krucjata przeciwko albigensom, pro¬ w południowej Francji, za podstawę wadzona w 1208 roku przez Szymona

nich poglądy odzwierciedlały duali¬ styczne i ascetyczne idee ruchów gno­ styckich, paulicjańskich i bogomilskich. Albigensi uważali, że istnieje absolutny rozdział między dobrym Bogiem, któ¬ ry stworzył dusze ludzi, a złym bogiem, który przyjął ciało materialne po zrzu¬ ceniu go z niebios. Następnie stworzył widzialny świat. Zgodnie z tym poglą¬ dem materia jest zła, więc katarzy (łac. cathari — czysty) sprzeciwiali się pro­

B. Purytańscy waldensi

Ruch waldensów, który wyłonił się w ostatniej ćwierci dwunastego stulecia, w dużej mierze przypominał ruchy pro¬ testanckie i purytańskie. Około 1176 ro¬ ku Piotr Waldo, bogaty kupiec z Lyonu, przeczytał tłumaczenie Nowego Testa¬

kreacji, sakramentom, a szczególnie mentu. Twierdzenia Chrystusa zrobiły mszy kładącej nacisk na fizyczną, sub¬ stancjalną obecność Jezusa, doktrynom piekła i czyśćca oraz fizycznego zmar¬

twychwstania. Zbawienie wiązało się ze skruchą, rytuałem consolamentum,

dokonywanym przez nałożenie rąk oraz Ewangelii Jana na głowę kandyda¬ ta, a także z ascetycznym wyrzeczeniem się małżeństwa, przysiąg, wojny, zaka¬

zem spożywania mleka, mięsa, serów i jajek. Albigensi potępiali posługiwa¬ nie się wszelkimi przedmiotami mate¬ rialnymi w oddawaniu czci Bogu. Ich elita, zwana perfectiy miała zapewnio¬ ne przebaczenie grzechów oraz odno¬ wienie w Królestwie Bożym. Ponieważ ciało nie może dziedziczyć nieba, wy¬ znawcy, którzy nie dostąpili consola­ 9

na nim tak wielkie wrażenie, że zrzekł się całego majątku, pozostawiając sobie wyłącznie tyle, ile wystarczało do wyży¬ wienia rodziny. Zorganizował następ¬ nie grupę, znaną pod nazwą „ubogich”. Ludzie ci chcieli działać jako duszpa¬ sterze, pozostając jednocześnie osoba¬

mi świeckimi, jednak zabronił im te¬ go papież. W 1184 roku zostali eksko­ munikowani za nie dostosowanie się do nakazu zaprzestania pracy duszpaster¬ skiej. Jak często się zdarza, mniejszość domagająca się reform została usunię¬ ta ze zorganizowanego Kościoła przez skostniałą większość. Tak to większość pozbawiła się wartości, jakie to gorliwe środowisko mogłoby wnieść do kościel¬ nej społeczności.

Krucjaty i reformatorzy Waldensi uważali, że każdy człowiek powinien posiadać Biblię w jego wła¬ snym języku, oraz że jedynie ona po¬ winna stanowić autorytet w sprawach

nikańscy czynili wszelkie starania po¬ przez pracę duszpasterską, aby z powro¬

tem odzyskać katarów dla wiary rzym­

sokatolickiej. Innego rodzaju reakcją wiary i życia. Naśladując zalecenia była krucjata, która doprowadziła prak¬ Jezusa, wędrowali dwójkami — zwykli tycznie do eksterminacji albigensów ludzie odziani w prosty ubiór, aby głosić Słowo biednym w ich własnym języku. Uznawali spowiedź ogólną, Wieczerzę Pańską oraz chrzest i sprawowanie na¬ bożeństw oraz rozdzielanie sakramen¬ tów przez nie-duchownych. Mieli swo¬ je własne duchowieństwo, z biskupami,

kapłanami i diakonami. Valdo stał na czele stowarzyszenia aż do dnia swo¬ jej śmierci w 1217 roku. Inni, znani ja¬ ko przyjaciele, byli tajnymi sympatyka¬ mi grup waldensów, pozostawali jed¬

nak w Kościele rzymskim. Waldensi pod wieloma względami antycypowali idee protestantów z czasów Reformacji. Przetrwali do dziś, w liczbie kilkudzie¬ sięciu tysięcy wyznawców w północ¬ nych Włoszech. C. Eschatologiczni joachimici Joachim da Fiore (ok. 1132-1202 r.), cysterski mnich, uważał, że w czasach obowiązywania Prawa Starego Testa¬

mentu, na które uwagę zwracał Piotr, najważniejszy był Bóg Ojciec; Syn był natomiast szczególnie ważny w nowo­

testamentowej epoce Pawła do roku 1260, zaś w epoce Ducha Świętego po roku 1260 nadejdzie opisywany w pis¬ mach Jana nowy wiek miłości, po krót¬ kim okresie panowania Antychrysta. Reakcje Kościoła rzymskokatolickie¬ go wobec przypadków jaskrawego kwe¬ stionowania jego autorytetu, co szcze¬

w południowej Francji. Jeszcze inną od¬

powiedź dano na synodzie w Tuluzie w 1229 roku. Synod ten zabronił oso¬ bom świeckim używania przekładów Biblii w ich ojczystych językach. W ten

sposób można było uniknąć kłopo¬ tliwych porównań między Kościołem Nowego Testamentu, a Kościołem rzym¬

skokatolickim. Kolejnym przykładem reakcji Kościoła rzymskiego było po¬ wołanie Inkwizycji — tajnego sądu ko¬

ścielnego, który nagminnie stosował tortury, poza tym nie ujawniał nazwisk oskarżycieli w wyrokach skazujących heretyków, egzekwując od państwa wy¬ konanie kary, którą była konfiskata ma¬

jątku oskarżonego lub spalenie go na stosie. Początkowo Inkwizycja pozosta¬

wała w rękach biskupów. Jednak wraz ze wzrostem liczby heretyków kontro¬ lę nad Inkwizycją przejęło papiestwo i w roku 1233 Grzegorz IX zlecił domi¬ nikanom ukaranie herezji i wyelimino¬ wanie w ten sposób katarów. Takie procedury postępowania z he¬ rezją nadały duchowieństwu i osobom świeckim zaangażowanym w działania przeciwko heretykom cech brutalno¬ ści. Strach przed karą za myślenie in¬ ne niż nakazane w Kościele rzymskoka¬

tolickim doprowadził do intelektualnej

gólnie uwidaczniało się w przypadku

stagnacji. Jednakże prześladowania czę¬ sto sprawiały, że coraz więcej osób ak¬ ceptowało heretyckie doktryny. Niechęć Kościoła rzymskiego do wyjścia naprze¬

katarów, bywały rozmaite. Bracia domi¬

ciw potrzebie duchowej reformy, uprą­

Historia Kościoła średniowiecznego gnionej w środowiskach sprzeciwu, po¬ głębiała skostnienie, które z kolei czyni¬ ło Reformację rzeczą nieuniknioną.

Wiek dwunasty i trzynasty nazna¬ czone były działalnością ruchów zmie¬ rzających do przeprowadzenia wewnę¬ trznych i zewnętrznych reform. Dzia¬ łalność cystersów, której uosobieniem

cenia autorytetu Biblii, zauważyli, że są w swoich usiłowaniach osamotnie¬ ni; stąd tworzyli pewne ugrupowania pozostające poza Kościołem, by móc praktykować chrześcijaństwo takie, o ja¬ kim czytali w Biblii. Mimo że zapał mni¬ chów, braci oraz krzyżowców należy łą¬

jest Bernard z Clairvaux, oraz zako¬

czyć raczej z lojalnością instytucji niż Bogu, ich działalność stworzyła mo¬

ny żebracze stanowiły próbę oczyszcze¬ nia Kościoła rzymskokatolickiego oraz

ment entuzjazmu duchowego, który Ko¬ ściół rzymskokatolicki mógł wykorzy¬

rozbudzenie duchowego zapału. Lu¬

stać dla bardziej konstruktywnych ce¬

dzie świeccy, którzy dążyli do przywró¬

lów, niż te, które wówczas realizował.

PRZYPISY 1. 01iver J. Thatcher, dz. cyt., ss. 512-513. 2. Tamże, ss. 513-521. 3. Tamże, ss. 537-544. 4. Frederic A. Ogg, dz. cyt., ss. 251-260. 5. Zob. ss. 307-397 w: Little Flowers oj St. Francis [Kwiatki świętego Franciszka] New York: Dutton, 1910. Jest to średniowieczna relacja o życiu Franciszka. Autor tej pracy pozostaje nieznany. 6. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 128-132. 7. Beresford J. Kidd, dz. cyt., t. 3, ss. 160-163.

PANOWANIE PAPIESTWA: LATA 1054-1305

ROZDZIAŁ 23

ŚREDNIOWIECZNY KULT I NAUCZANIE CHRZEŚCIJAŃSKIE

stasisy czyli separację od kultu¬ Kościół dia­ ry,może albo teżpraktykować syntezę. Scholasty¬ cy zdecydowali się na to ostatnie. Scho­

lastyczny ruch intelektualny rozwinął się w latach 1050-1350 jako kontra¬ punkt dla ruchów kwestarskich (że¬

braczych) i heretyckich tego same¬ go okresu. Najpierw znalazł schronie¬ nie w szkołach katedralnych i klasztor¬ nych, a później, wraz z rozwojem uni¬ wersytetów w trzynastym wieku, zdo¬ minował program nauczania uniwer¬ sytetów w Europie. Po roku 1050 scho¬ lastycy zastąpili Ojców Kościoła ja¬ ko głównych strażników prawdy, zaś Doktor Kościoła stał się tak samo za¬ szczytnym tytułem, jak dawniej w hi¬ storii Kościoła — Ojciec.

I. SCHOLASTYKA A. Definicja scholastyki Terminy „scholastyka” oraz „schola­

styczny” pochodzą z greckiego słowa

w szkole pałacowej, oraz do średnio¬ wiecznych uczonych, którzy stosowali filozofię w studiach nad religią. Uczeni ci dążyli raczej do tego, aby uzasad¬ nić znaną prawdę za pomocą proce¬ sów racjonalnych, a nie do poszukiwa¬ nia prawd nowych. Scholastykę moż¬ na określić jako próbę zracjonalizowa¬ nia teologii, tak aby wesprzeć wiarę ro¬ zumem. Teologię rozpatrywano raczej z filozoficznego, a nie biblijnego punk¬ tu widzenia. Dane pochodzące z obja¬

wienia należało zorganizować w spo¬ sób systematyczny za pomocą deduk¬ cyjnej logiki arystotelesowskiej i zhar¬ monizować z odkrytą na nowo filozofią Arystotelesa. Scholastycy stanęli przed

podobnym problemem jak Kościół w dziewiętnastym wieku, kiedy to no¬ we odkrycia naukowe trzeba było po¬ godzić z religią. Musieli oni połączyć jakoś naturalną filozofię Arystotelesa, wynikającą z racjonalnego procesu, ze szczególną, objawioną teologią Biblii, przyjętą przez wiarę.

scholey które oznacza miejsce, gdzie od¬

bywa się proces nauczania. Określenie „scholastyk” odnoszono do nauczycie¬

B. Przyczyny powstania scholastyki Główną przyczyną powstania scho¬

li na dworze Karola Wielkiego lub lastyki był europejski renesans filozo­

NURTY SCHOLASTYKI

dcai.tm UMIARKOWANY REALIZM LUB

REAUZM KONCEPTUALIZM NOMINALIZM

Wierzę, by zrozumieć Rozumuję, by uwierzyć ^ .

Stosunek między wiarą .... , . , _ . , , Wierzę bez względu na to,

a rozumem 7 ^ ’ 7 czy rozumiem

. „ „ . , . universalia universalia universalia

antę rem mre post rem

Istota rzeczywistości

Przedstawiciel Anzelm Akwinata i Abelard William z Ockham

i Roscelinus

Monologion

Dzieła Proslogion Summa teologiczna

Zwolennicy Ewangelikalizm Koścół rzymskokatolicki Renesans i Oświecenie

Średniowieczny kult i nauczanie chrześcijańskie fii Arystotelesa. Z wyjątkiem pewnych

C. Scholastyka

tłumaczeń części dzieł Arystotelesa, do¬

Ten, który zaznajamia się z histo¬

konanych w piątym wieku przez mni¬ chów pod kierunkiem Boecjusza, o fi¬ lozofii jego nie wiedziano zbyt wiele aż do momentu, kiedy w dwunastym wie¬

rią Kościoła, musi zawsze pamiętać, że scholastycy nie tyle poszukiwali praw¬

dy, ile próbowali w sposób racjonal¬ ny usystematyzować przyjętą, tak aby

ku zaczęły pojawiać się przekłady łaciń¬

prawda, obojętnie czy biorąca się z wia¬

skie, dokonywane na podstawie źró¬ ry przez objawienie, czy przez rozum deł żydowskich lub arabskich przez z filozofii, mogła stanowić harmonijną Williama z Moerbeke (1215-1286 r.). całość. Umysł średniowieczny poszu¬ Tłumaczenia Arystotelesa przez Awer­ kiwał intelektualnej, jak również poli¬ roesa (1126-1198 r.), wielkiego filozofa arabskiego, dotarły na Zachód poprzez Hiszpanię do roku 1200.

tycznej i kościelnej jedności. Pojawienie

się w dwunastym wieku filozofii ary­ stotelesowskiej zmusiło ludzi do pod¬

Mniej więcej w tym samym cza¬ jęcia tego wielkiego zadania. Dla scho¬ sie na Zachodzie zaczęły pojawiać lastyków zbiór danych — czy też treść się przekłady Mojżesza Majmonidesa (1135-1204 r.), słynnego żydowskie¬ go rabina i filozofa. Ludzie tacy jak Ale¬ ksander z Hales (ok. 1186-1245 r.) chę¬

tnie przyjęli tę filozofię, usiłując od¬ nieść ją do teologii. Jeszcze inną przyczyną ekspansji ru¬

ich studiów — był stały, autorytatywny i absolutny. Przedmiotem ich badań by¬ ła Biblia, kanony, wyznania wiary sobo¬ rów ekumenicznych oraz pisma Ojców Kościoła. Kwestia, którą usiłowali roz¬ wiązać, sprowadzała się do pytania, czy wiara jest czymś uzasadnionym.

chu scholastycznego było zaintereso¬

wanie nowych zakonów żebraczych D. Metodologia scholastyki kwestią zastosowania filozofii do ba¬ Scholastyczna metodologia była w ta¬ dań objawienia. Tomasz z Akwinu, kim samym stopniu zależna od autory¬ największy ze wszystkich scholasty¬ tetu arystotelesowskiej dialektyki czy ków oraz Albert Wielki, jego nauczy¬ ciel, byli dominikanami, zaś Wilhelm z Ockham oraz Bonawentura byli fran¬ ciszkanami.

Ekspansja ruchów uniwersytec¬ kich, która rozpoczęła się w dwuna¬ stym stuleciu, zapewniła schronienie i ostoję nowym ruchom intelektual¬ nym. Uniwersytety zaś w swych progra¬

też logiki, jak treść od autorytatywnej teologii Kościoła rzymskokatolickiego. Zarówno treść, jak i metoda były sta¬ łe. Współczesny uczony posługuje się empiryczną metodą logiki indukcyj¬ nej i ogłasza prawdy ogólne jedynie na podstawie faktów, po dłuższym okre¬

sie obserwacji oraz eksperymentów. Dialektyka, czy też logika Arystotelesa

mach szybko skoncentrowały się na jest bardziej dedukcyjna niż indukcyj¬ studiowaniu teologii z wykorzysta¬ na i kładzie nacisk na sylogizm jako in¬ niem logiki oraz rozumu. Uniwersytet

strument logiki dedukcyjnej. Myśliciel

Paryski w czasach Abelarda stał się dedukcyjny wychodzi od ogólnej praw¬ wiodącym ośrodkiem scholastyki.

dy lub prawa, których nie dowodzi, ale

Tomasz z Akwinu dokonał syntezy wiary i rozumu oraz usystematyzował teologię w swoim dzie¬ le Summa theologiae (Summa teologiczna). Jest ona klasycznym przykładem dominującej teolo¬ gii średniowiecznego Kościoła rzymskokatolickiego. Na przedstawionym na zdjęciu portrecie po prawicy Tomasza widnieje Arystoteles, zaś z lewej strony znajduje się Platon. Muzułmański filozof Awerroes, twórca komentarzy do dzieł Arystotelesa, leży porażony promieniem światła padającym z Summy teologicznej.

Średniowieczny kult i nauczanie chrześcijańskie które po prostu przyjmuje. Odnosi swo¬

za indywidualnymi ludzkimi aktami

je prawo ogólne do konkretnego faktu

prawdy, piękna i dobra. Pogląd ten zo¬ stał ujęty w łacińskim powiedzeniu uni­ yersalia antę rem, oznaczającym, że po¬ jęcie ogólne istniało jeszcze przed rze¬ czami stworzonymi. Na przykład dobry uczynek jest jedynie cieniem lub odbi¬ ciem rzeczywistości dobra, która istnie¬

i na podstawie powiązania między pra¬ wem ogólnym a tym konkretnym fak¬ tem wyciąga wniosek, który z kolei staje się nowym prawem ogólnym lub praw¬

dą, którą należy odnosić do nowych

faktów. Metodę tę przejęli scholastycy od Arystotelesa. Prawdy ogólne filozo¬ je obiektywnie poza tym uczynkiem. fii wzięto z teologii objawionej, zaś po¬ Platon upierał się przeto, że człowiek sługując się arystotelesowską metodo¬ ostatecznej rzeczywistości musi poszu¬ logią scholastycy próbowali wyciągać kiwać poza swoim życiem. Wcześniej uzasadnione wnioski w celu opraco¬ Augustyn, a wówczas Anzelm byli wy¬ wania całościowego, harmonijnego sys¬ bitnymi myślicielami, którzy zastoso¬ temu. Ustępy z Biblii, pism Ojców, ka¬ wali ten pogląd w teologii. Pogląd ten nony oraz wyznania wiary soborów, jak znany jest pod nazwą realizmu. U mniej również papieskie dekretalia powiąza¬ zagorzałych realistów często stawał się no w logicznym porządku. panteizmem, wiążącym wszystko w po¬ E. Szkoły scholastyki

Tak więc scholastycy zarówno co do treści, jak i metody uznawali autorytet zarówno Kościoła, jak i Arystotelesa.

Ramy filozoficzne, do których moż¬ na dopasować większość scholasty¬ ków opierały się na filozofii greckiej. Ich kształt zależał od tego, czy schola¬ stycy opowiadali się za ogólnym podej¬ ściem Platona, czy Arystotelesa co do kwestii natury pojęć ogólnych lub osta¬ tecznej rzeczywistości, oraz relacji wia¬ ry i rozumu. 1. Realizm. Platon upierał się, podob¬

nie jak czynił to jego mistrz Sokrates i Arystoteles, że pojęcia ogólne, takie jak

Kościół i człowiek, istnieją obiektywnie.

W przeciwieństwie do Arystotelesa, Platon twierdził stanowczo, że pojęcia te, czyli idee, istnieją poza konkretny¬ mi rzeczami czy osobami. Uważał na przykład, że są ogólne pojęcia praw¬ dy, piękna i dobra, które egzystują po¬

jęcie ogólne. a. Anzelm (ok. 1033-1109 r.) urodził

się w północnych Włoszech. Otrzymał wykształcenie w opactwie Bec. Wybrany na przeora opactwa, piastował to stano¬ wisko aż do momentu, kiedy został ar¬

cybiskupem Canterbury w 1093 roku. Walczył przeciwko praktyce świeckiej inwestytury, którą stosowali angielscy królowie. Niegasnącą sławę zawdzięcza jednak swojej działalności intelektual¬ nej w dziedzinie teologii.

Anzelmowa idea związku rozumu i wiary została podsumowana w stwier¬

dzeniu Credo ut intelligam (Wierzę, abym mógł wiedzieć). Najpierw musi być wiara, która powinna też stanowić fundament wiedzy. Była to zasadniczo postawa, jaką reprezentował Augustyn kilka stuleci wcześniej. Anzelm zaprzągł

rozum do weryfikacji wiary w swoich dwóch wielkich dziełach. Monologion

stanowi w istocie indukcyjny dowód na istnienie Boga, prowadzony od skut¬

Historia Kościoła średniowiecznego ku do przyczyny. Dowód ten, stano¬ wiący formę argumentacji kosmolo¬ gicznej, można przedstawić następują¬ co: Człowiek posiada wiele dóbr, z któ¬ rych korzysta w swoim życiu. Dobra te są tylko odbiciami jedynego najwyższe¬ go Dobra, poprzez które wszystkie one istnieją. Ponieważ cofnięcie się w nie¬

— winien jest absolutne posłuszeń¬ stwo Bogu. Posłuszeństwa tego czło¬ wiek nie dotrzymał od czasu grzechu Adama i stąd stał się dłużnikiem Boga, żądającego spłaty „długu” lub zadość¬

uczynienia poprzez karę. Bóg-czło¬ wiek, Chrystus, poprzez swoją śmierć na krzyżu spłacił dług, którego nie mógł

skończoność jest nie do pomyślenia, zapłacić człowiek. W ten sposób czło¬

cyjny na istnienie Boga. Dowód ten, znany jako argumentacja ontologicz­

wiek został zwolniony ze zobowiązania spłaty. Według poglądu Anzelma prze¬ błaganie nie miało cech wymiany han¬ dlowej. Ten pogląd zdominował prawo¬ wierne myślenie aż do trzynastego wie¬

na, opiera się na założeniu, że Bóg jest bytem, od którego większego (bardziej doskonałego) nie można sobie wyobra¬

ku — do czasów Tomasza z Akwinu. Anzelm rozprawił się z patrystycznym poglądem na przebłaganie rozumiane

zić i że każdy ma w swoim umyśle jakąś ideę najwyższej, doskonałej istoty. Idea

jako okup złożony szatanowi.

przyczyną wszystkiego musi być Jedno, które my nazywamy Bogiem. Proslogion Anzelma stanowi z kolei dowód deduk¬

b. Podręczniki takie jak Decretum Gracjana, traktujące o prawie kano¬

ta musi korespondować z rzeczywisto¬ ścią, która istnieje obiektywnie, bowiem byt nie istniejący nie byłby doskonałym (istnienie jest doskonalsze od nieistnie¬ nia), oraz dałoby się wówczas wyobrazić sobie byt bardziej doskonały od najbar¬ dziej doskonałego, a to byłaby sprzecz¬ ność. Ponieważ nie może powstać wy¬ obrażenie bytu większego od Boga — doskonałej, Najwyższej Istoty, Bóg musi

nicznym, odgrywały istotną rolę w ży¬ ciu średniowiecznego uczonego. Piotr Lombard (ok. 1100-1160 r.), błyskotli¬ wy wykładowca teologii Uniwersytetu Paryskiego, stworzył dzieło, które sta¬ ło się podręcznikiem teologii Wieków Średnich. Były to Cztery księgi senten¬ cji, zwane zwykle Sentencjami, traktu¬ jące o Trójcy, wcieleniu, sakramentach

istnieć w rzeczywistości1.

oraz eschatologii. Lombard kładł na¬

Mimo że przedstawione powyżej

cisk na siedem sakramentów, które zo¬

oraz inne argumenty przemawiające za istnieniem Boga nie dowodzą w sposób ostateczny Jego istnienia, mają przecież niemałą wartość, wykazując, że w rze¬ czywistości jeżeli odrzuci się istnienie

stały ostatecznie zaakceptowane jako autorytatywne na Soborze we Florencji w 1439 roku. 2. Umiarkowany realizm. Arystoteles

reprezentował bardziej umiarkowa¬

Boga, wytłumaczenie czegokolwiek ny pogląd na charakter rzeczywistości. przebłagania w swoim dziele Cur Deus Homo (Dlaczego Bóg stał się człowie¬

Twierdził stanowczo, że pojęcia ogól¬ ne mają swoje obiektywne istnienie, nie istnieją jednak odrębnie od poszczegól¬ nych rzeczy, ale raczej w nich lub w ich

kiem). Człowiek — powiada Anzelm

umysłach. Pogląd ten był w średniowie¬

przestaje być możliwe. Anzelm wypracował także koncepcję

Średniowieczny kult i nauczanie chrześcijańskie czu wyrażany stwierdzeniem univer­ salia in re. Średniowieczny scholastyk,

który zaakceptował ramy arystotele­ sowskie, nazywany był umiarkowanym realistą. Abelarda i Tomasza z Akwinu można zakwalifikować jako umiarko¬ wanych realistów, lub — jak się ich cza¬ sem nazywa — jako konceptualistów.

a. Pochodzący z Bretanii Abelard (1079-1142 r.) dość szybko stał się sławny dzięki swoim zdolnościom inte¬ lektualnym. Jego wykłady z teologii na Uniwersytecie Paryskim były tak słyn¬ ne, że czasami na jego zajęcia przycho¬

dziło tysiące studentów. Zakochał się w jednej ze swoich uczennic, Heloizie, siostrzenicy znajomego kanonika Ful­ berta. Kiedy ich uczucie i będące jego rezultatem małżeństwo wyszło na jaw, Fulbert zemścił się brutalnie namawia¬ jąc kilku tamtejszych recydywistów, aby pozbawili Abelarda męskości. Abelard nakłonił następnie Heloizę, aby wstą¬ piła do klasztoru. Jego poglądy teolo¬ giczne zostały odparte przez Bernarda z Clairvaux i pokonany Abelard musiał schronić się w zaprzyjaźnionym klasz¬

tania do prawdy. Twierdził, że śmierć Chrystusa nie miała na celu zadość¬ uczynienie Bogu, ale naznaczenie czło¬ wieka miłością Boga, tak aby wpłynąć na morale człowieka i podporządkować go Stwórcy. Taki pogląd na przebłaga¬ nie znany jest jako teoria wpływu mo¬ ralnego. Znakomitą pracą Abelarda jest Sic et Non. Książka ta składa się ze 158 twier¬

dzeń przedstawionych tak, aby ukazać poglądy Ojców Kościoła „za” i „prze¬ ciw” w odniesieniu do pewnych idei. Abelard potrafił w ten sposób wskazać na pewne sprzeczności w zajmowanych przez nich stanowiskach z nadzieją, że przyjęta przez niego metoda pozwoli na ich rozwiązanie3. Nie odrzucał oficjal¬ nej teologii Kościoła rzymskokatolic¬ kiego, jednak jego metoda sprawiała, że wiele osób odnosiło wrażenie, iż przypi¬ suje on rozumowi zbyt wielką rolę i tym samym stanowi zagrożenie dla prawdy. b. Albert Wielki (1193-1280 r.), zna¬ ny jako „Doktor wszechstronny” z racji

swego przeogromnego zasobu wiedzy, wykładał na Uniwersytecie Paryskim, jednak największych osiągnięć dokonał torze, gdzie przebywał aż do śmierci2. Poglądy teologiczne Abelarda mie¬ w swoim rodzinnym mieście w Kolonii. szczą się w ramach umiarkowane¬ Jego najważniejsze dzieła, kompendia go realizmu. Uważał on, że rzeczywi¬ teologii i nauki o stworzeniu, traktują stość najpierw istniała w umyśle Boga, odpowiednio o naukach teologicznych a następnie raczej w ludziach i rzeczach, i przyrodniczych, dążąc do połączenia a nie poza i ponad naszym życiem, i wre¬ nauki i religii. Połączenia tego dokonał szcie w umyśle człowieka. W przeci¬ w owej epoce ostatecznie uczeń Alberta,

wieństwie do Augustyna i Anzelma Tomasz z Akwinu. c. Tomasz z Akwinu (1225-1274 r.), wyznawał zasadę intelligo ut credam (Wiem, abym mógł wierzyć). Kładąc nacisk na znaczenie rozumu w docho¬ dzeniu do prawdy, ciągle odwoływał się doń jako do autorytetu. Uważał, że wątpliwości prowadzą do pytań, a py¬

znany jako „Doktor Anielski”, przyszedł na świat w rodzinie szlacheckiej. Matka

jego była siostrą cesarza Fryderyka Barbarossy. Wykształcony w Monte Cassino i na Uniwersytecie w Neapolu,

Historia Kościoła średniowiecznego wbrew woli rodziców został dominika¬ ninem i poświęcił się studiom. Był czło¬ wiekiem potężnej postury, powłóczą¬

tiles stanowiła podręcznik argumentów czerpanych z naturalnego objawienia, przeznaczony do szkolenia misjonarzy

cym nogami, milczącym, trochę roz¬

mających działać wśród muzułmanów. Summa teologiczna składa się z trzech

targnionym. Kiedy jego koledzy z klasy w Kolonii przezywali go „mrukliwym wołem”, ich nauczyciel Albert zauważył pewnego dnia, że ryk tego woła napełni kiedyś świat.

Staranne wykształcenie Tomasza przydało mu się w rozwiązywaniu pro¬

blemu integrowania nowej (na owe czasy) naturalnej filozofii Arystotelesa z objawioną teologią Biblii interpreto¬ waną przez Kościół. W przedsięwzię¬ ciu tym Tomasz zajął pozycję umiar¬

kowanego realisty i stał się wiodą¬ cym myślicielem scholastycznym, sta¬ le umacniającym swą pozycję. Uważał, że w świecie naturalnej filozofii, porów¬ nywalnym ze współczesną nauką, czło¬ wiek posługując się rozumem oraz lo¬ giką Arystotelesa może sięgnąć do ta¬ kich prawd jak istnienie Boga, opatrz¬ ność czy nieśmiertelność. Nie zagłębia¬ jąc się w ten świat obejmujący również idee takie jak wcielenie, Trójca, stworze¬ nie w czasie, grzech i czyściec, człowiek może dojść do prawdy jedynie poprzez wiarę w Boże objawienie w Biblii we¬ dług interpretacji Ojców Kościoła i so¬ borów. Rzeczywistość istniała w umy¬

tysięcy artykułów, obejmujących po¬ nad sześćset pytań w trzech głównych częściach. Miało to być systematyczne przedstawienie całości teologii. Praca stała się jednak raczej klasyczną eks¬ pozycją systemu teologii reprezento¬ wanej przez Kościół rzymskokatolicki. Dzisiejsi neotomistyczni uczeni bada¬ ją wielki intelektualny wykład Tomasza z równie ogromnym zainteresowaniem, jak czynili to uczeni w średniowieczu. Część pierwsza dzieła, która omawia istnienie i naturę Boga, kładzie nacisk na istotę Boga. Omówiona została tam także kwestia Trójcy oraz udział Trójcy

w stworzeniu. Część druga traktuje o „postępie człowieka ku Bogu”. Tomasz

omawia tam naturę moralności i zalet oraz wskazuje, że wola człowieka zosta¬ ła złamana przez grzech, chociaż nie jest całkowicie skazana na zło. W tym punk¬

cie następuje konflikt z Augustynem, który uważał, że wola człowieka nie jest

w stanie dopomóc mu w przyjściu do Boga. Część trzecia zajmuje się osobą Chrystusa, jako naszą Drogą do Boga, a szczególnie życiem, śmiercią i zmar¬

śle Boga, zanim zaistniała w materii

twychwstaniem Jezusa. Kończy się

czy w umyśle człowieka. Tomasz podjął dzieło syntezy w całości dwóch obsza¬ rów — wiary i rozumu w swoim wspo¬ mnianym już wcześniej wielkim dzie¬

ona omówieniem siedmiu sakramen¬ tów, które są przekaźnikami łask usta¬ nowionymi przez Zbawiciela. Tomasz dzielił z innymi ludźmi średniowiecza wiarę w hierarchię prawdy i porządku.

le zatytułowanym Summa teologocz­ na4. Ponieważ obie te sfery pochodzą od Boga, według Tomasza z Akwinu nie może być między nimi zasadniczej sprzeczności. Jego Summa... contra gen­

Poglądy jego zostały poetycko przedsta¬ wione przez Dantego w Boskiej Komedii, zaś zatwierdzone na nowo przez papieża Leona XIII w 1879 roku.

Średniowieczny kult i nauczanie chrześcijańskie Tomasz z Akwinu zracjonalizował teorię odpustów, kładąc nacisk na moż¬ liwość korzystania ze szczególnych za¬

sług Chrystusa i świętych. Zasługi te mogą być przez Kościół przeniesione na pokutującego. Umiarkowany realizm Tomasza doprowadził go do przedsta¬ wiania Kościoła jako zinstytucjonalizo¬ wanej korporacji, funkcjonującej kosz¬ tem wolności jednostki. Istnieje także niebezpieczeństwo, że jego twierdze¬ nie o dwóch królestwach wiedzy — na¬ turalnej filozofii oraz biblijnego obja¬ wienia interpretowanego przez Kościół — może doprowadzić do przekonania 0 istnieniu podwójnej prawdy oraz do rozdzielania wiedzy na te dwa obszary. 3. Nominalizm. Średniowieczni scho¬

wistów i pragmatyków. Nominaliści nie odrzucali objawienia. Twierdzili raczej,

że należy w nie wierzyć wyłącznie na

podstawie autorytetu, a nie rozumu, ponieważ większości z tego, co głoszo¬ no w Kościele jako autorytatywne, nie można było przedstawić na drodze ro¬ zumowej. a. Franciszkanie niebawem wystąpi¬

li z krytyką dzieła wielkiego Tomasza

z Akwinu, który przecież należał do konkurencyjnego zakonu dominika¬ nów. Krytyka ta doprowadziła do po¬ wstania postawy nominalistycznej, któ¬

ra zdominowała wiek czternasty — okres upadku scholastyki. Mimo że Jan

Duns Szkot (ok. 1265-1308 r.) kładł większy nacisk na jednostkę niż insty¬ tucję, nie był jednak nominalistą. No¬

lastycy, znani jako nominaliści, by¬ li przeciwni zarówno realistom, jak minalizm w pełnym tego słowa zna¬ 1 umiarkowanym realistom. Roscellin, a później William z Ockham stanowi¬ li znamienite przykłady myślenia no­ minalistycznego. Poglądy ich wyraża¬ ją się w stwierdzeniu universalia post

rem. Ogólne prawdy czy też pojęcia nie istnieją obiektywnie poza umysłem.

Stanowią raczej subiektywne poję¬ cia zwykłych cech, wypracowane przez umysł w wyniku obserwacji poszczegól¬ nych rzeczy. Pojęcia ogólne stanowią je¬ dynie nazwy kategorii. Sprawiedliwość to po prostu złożone pojęcie, które czło¬ wiek wypracowuje, rozważając sprawie¬ dliwość w działaniu. Nominaliści przy¬

wiązywali wielką wagę do jednost¬

czeniu stworzył William z Ockham (ok. 1280-1349 r.). Ockham twierdził, że do¬ gmatów teologicznych nie da się przed¬ stawić w sposób racjonalny, oraz że na¬ leży je akceptować na podstawie auto¬ rytetu Biblii. Pogląd ten oddzielał wia¬ rę od rozumu i kwestionował dokona¬ ną przez Tomasza z Akwinu syntezę sfer rozumu i objawienia. Ockham nie zga¬ dzał się też z istnieniem obiektywnych pojęć ogólnych i utrzymywał, że poję¬ cia ogólne stanowią jedynie koncepcje

umysłu, które człowiek wypracowuje rozumem. Według niego człowiek jako jednostka był rzeczywisty i o wiele waż¬ niejszy od instytucji. Podważanie przez

wością oraz instytucją. Nominaliści sta¬

Ockhama autorytetu Kościoła jako in¬ stytucji powołanej w sposób racjonalny wzbudziło zainteresowanie Lutra.

nowili średniowieczny zwiastun empi­ rystów siedemnastego i osiemnastego wieku oraz współczesnych nam pozyty¬

prezentował tę samą tradycję co Ock¬ ham, ale czas swój poświęcił na nauko¬

ki, podczas gdy realiści i umiarkowa¬ ni realiści zajmowali się raczej zbioro¬

b. Roger Bacon (ok. 1214-1292 r.) re¬

Historia Kościoła średniowiecznego we eksperymenty. Działając w ten spo¬ sób, położył fundament pod wiedzę do¬ świadczalną — metodę, którą w siedem¬

nastym wieku miał rozwinąć Francis Bacon. Takie podejście do prawdy po¬

przez zagłębianie się w świat natury drogą eksperymentu całkowicie odpo¬ wiadało postawie nominalistycznej. Ów intelektualny ruch spekulatywny

mogło być zbawienia w oddzieleniu od sakramentów, których szafarzem była hierarchia kościelna. Pogląd Tomasza, mówiący iż rozum poprzedza objawienie, będące środka¬ mi do wiedzy, i zostaje przez to obja¬ wienie wypełniony, niosło z sobą nie¬

bezpieczeństwo rozdzielenia prawdy poznanej za pomocą rozumu lub ob¬

średniowiecznego Kościoła rzymskoka¬ tolickiego zajmował się problemem jed¬ ności w życiu intelektualnym człowieka, tak aby jego wiedza duchowa i racjonal¬ na mogły pozostawać w harmonii i dać

jawienia na dwie sfery: świecką i świę¬ tą. Rzeczywisty rozdźwięk daje się z ła¬ twością zauważyć w myśleniu nomina¬

ny system Kościoła rzymskiego, kładąc nacisk na pojęcia ogólne, co prowadzi¬ ło do podporządkowania jednostki bar¬ dziej realnej zbiorowości lub instytucji.

cze Boga.

listów, którzy utrzymywali, że istnie¬ je świat prawdy naukowej oraz świat mu pewność zarówno w sferze wiary, prawdy teologicznej, nie dostrzegając, jak i rozumu. Konflikt między nomina­ że oba te światy stanowią po prostu ele¬ lizmem a realizmem był wielkim pro¬ menty większej całości, która jest zjed¬ blemem, przed jakim stanęli zwolen¬ noczona w Bogu jako Stwórcy. Nominalizm rozbudził nowe zain¬ nicy scholastyki we wczesnym okresie jej rozwoju w latach 1050-1150. W tej teresowanie człowiekiem, ponieważ epoce zwyciężał realizm doprowadzony zgodnie z jego założeniami jednostka do perfekcji przez Anzelma i Bernarda. jest bardziej rzeczywista niż instytucja. W okresie późnej scholastyki, w latach Zainteresowanie to przyczyniło się nie¬ 1150-1300 nominalizm został poko¬ zmiernie do umocnienia materializmu nany przez umiarkowany realizm, wy¬ Renesansu, ponieważ zaczęto postrze¬ niesiony na szczyty przez Tomasza z Ak¬ gać człowieka, jako jednostkę autono¬ winu. Jednak po roku 1300 myślenie miczną, a to zaś doprowadziło do uzna¬ teologicznych przywódców Kościoła nia metody eksperymentalnej za głów¬ zdominował nominalizm. ny kierunek w dążeniu do prawdy. Inni, podążający za ideami nominalistycz­ F. Wpływ scholastyki nymi, poszli w kierunku mistycyzmu Realizm oraz umiarkowany realizm uważając, że dzięki niemu człowiek mo¬ wspierały sakramentalny i hierarchicz¬ że dostać się bezpośrednio przed obli¬

Podkreślanie znaczenia sakramentów jako przekaźników łaski przez Tomasza

z Akwinu umocniło wpływ Kościoła rzymskokatolickiego na jednostkę, po¬

nieważ zgodnie z tym poglądem nie ? Al

Jednak — co najważniejsze — dzięki Summie teologicznej Tomasza z Akwinu

scholastyka dała średniowiecznemu i współczesnemu Kościołowi rzymsko¬ katolickiemu autorytatywną, zintegro¬ waną syntezę pozostających w harmo¬ nii filozofii i religii. Dzisiejsi neotomi­ ści chcą dokonać reinterpretacji dzieł

Średniowieczny kult i nauczanie chrześcijańskie Tomasza z Akwinu, aby współczesne¬ mu rzymskiemu katolikowi dostarczyć syntezy nauki i religii. Nie można prze¬ kreślać scholastyków, traktując ich po prostu jako dialektyków rozdzielają¬ cych przysłowiowy włos na czworo, po¬ dobnie też współczesnych badaczy, za¬ rzucając im jałowe grzebanie się w fak¬ tach oraz brak integracji czy moralności w wykorzystaniu tych faktów.

II. POWSTANIE

UNIWERSYTETÓW

vium był użyteczny w nauczaniu du¬ chowieństwa (przemawianie do słu¬ chaczy), tak aby mogło ono skutecz¬ nie wykonywać swoją pracę duszpaster¬ ską. Quadrivium zaś wykorzystać moż¬ na było do obliczania dat świąt kościel¬ nych. Studia te funkcjonowały w szko¬ le pałacowej Karola Wielkiego, a w la¬

tach 550-1100 opierały się na modelu nauczania szkoły klasztornej. Inne ośrodki szkolnictwa wyższego powstawały w powiązaniu z kościołem

katedralnym biskupa lub arcybiskupa. Uniwersytet Paryski powstał ze szkoły katedralnej przy katedrze Notre Damę. Drugą przyczyną powstawania uni¬

Uniwersytet jako ośrodek dydak¬ tyczno-naukowy powstał około roku 1200. Do roku 1400 działało już po¬ wersytetów była obecność w szkole ja¬ nad siedemdziesiąt pięć europejskich kiegoś wielkiego nauczyciela. W jede¬ uniwersytetów. W szkołach tych scho¬ nastym wieku Irnerius zdobył wiel¬ lastyka stanowiła sporą część progra¬ ką sławę jako uczony wykształcony mu nauczania. Większość wielkich uni¬ w prawie rzymskim. Studenci groma¬ wersytetów współczesnej Europy ma dzili się tłumnie w Bolonii, aby słuchać swój początek w tym właśnie okresie. jego wykładów. Wkrótce powstał tam Nauczanie na wyższym poziomie datu¬ je się jeszcze przed powstaniem uniwer¬ sytetów, jednak po ich powołaniu więk¬ szość szkolnictwa wyższego, skoncen¬

prężny uniwersytet. Sława Abelarda ja¬ ko nauczyciela w dużym stopniu przy¬ czyniła się do powstania Uniwersytetu Paryskiego.

Niektóre uniwersytety powstawa¬ trowanego wokół szkół katedralnych i klasztornych, przeniosła się do auli ły na skutek studenckich buntów lub migracji. Ponieważ królowie Anglii uniwersytetów. i Francji około połowy dwunastego A. Przyczyny powstania uniwersyte¬ wieku byli ze sobą skłóceni, studen¬ tów ci angielscy, którzy uważali, że są źle Na szybki rozwój uniwersytetów traktowani na Uniwersytecie Paryskim, przed rokiem 1200 złożyło się kil¬ zbuntowali się przeciwko panującym ka przyczyn. Martianus Capella oko¬ tam warunkom i w roku 1167 lub 1168 ło roku 425 dostosował rzymskie tri­ przenieśli się do Oksfordu w Anglii. vium oraz quadrivium do potrzeb reli¬ Tak narodził się wielki Uniwersytet gii. Na trivium składały się gramatyka, w Oksfordzie. Cambridge zaś pow¬ retoryka i logika. W programie ąuadri­ vium znalazły się geometria, arytmety¬ ka, astronomia i muzyka. Program tri­

stał w roku 1209, w wyniku buntu studentów i ich masowego przejścia z Oksfordu do Cambridge.

Historia Kościoła średniowiecznego B. Organizacja uniwersytetów Średniowieczna organizacja uniwer¬ sytetów bardzo różniła się od współcze¬ snej. Universitas, od którego pochodzi nasze dzisiejsze określenie uniwersyte¬ tu, stanowił rodzaj gildii czy też korpo¬ racji studentów lub nauczycieli powoła¬ nej w celu wzajemnej ochrony w trak¬

cie prowadzonych przez grupę prac. Określenie studium generale odnosiło się do grupy w jej funkcji edukacyjnej. Uniwersytety w południowej Europie naśladowały praktykę Bolonii, gdzie kor¬

owane na innych fakultetach mogły za¬ owocować doktoratem z prawa, teologii lub medycyny.

W uniwersytetach średniowiecz¬ nych studenci rozpoczynali naukę już

od czternastego roku życia, chociaż najczęściej wstępowali na uniwersytet w wieku lat szesnastu — osiemnastu. Posiadali przywileje duchowieństwa. Egzaminy były ustne, wszechstronne i publiczne. Podczas egzaminu student musiał bronić pracy przed nauczycie¬ lami lub studentami. Nauka odbywała

poracja składała się ze studentów zor¬ się w języku łacińskim. Ponieważ pod¬ ganizowanych dla wzajemnej ochrony ręczniki były tylko dla nauczycieli, stu¬ przed atakami ze strony miasta, w któ¬ dent musiał ogarnąć pamięcią mnóstwo rym mieli siedzibę, lub przed zaniedba¬ rzeczy. Dobra pamięć i umiejętność lo¬ niem ze strony nauczycieli. gicznego myślenia były wtedy tak samo Uniwersytet otrzymywał od króla lub ważne jak na współczesnym uniwersy¬ innego pana na zajmowanych przez sie¬ tecie uczenie się i prowadzenie badań. bie terenach przywilej, który regulo¬ Proces uczenia odbywał się poprzez wał jego wolności, prawa, i obowiązki. wykłady i dyskusje. Bolonia była znana ze studiów praw¬ Większość atrybutów dzisiejszego niczych, zaś Salerno zdobyło sławę ja¬ uniwersytetu pochodzi z czasów śred¬ ko uniwersytet przodujący w naukach niowiecza. Nazwy wielu stopni nauko¬ i badaniach medycznych. Uniwersytety wych, egzaminów, togi, birety oraz za¬ w północnej Europie zorganizowano na sadnicze elementy programu powsta¬ model paryski. Tutaj gildie, które otrzy¬ ły w czasach średniowiecza. Nauczanie mywały przywileje, utworzone były kolejnych pokoleń studentów oraz kon¬ z nauczycieli.

Uniwersytet zwykle posiadał cztery fakultety. Nauki humanistyczne skła¬

dały się na kurs ogólny dla wszyst¬ kich. Bardziej zaawansowanymi stu¬ diami były teologia, prawo i medycyna. Student realizujący ogólny program fa¬ kultetu humanistycznego studiował tri­ viumy po którym otrzymywał bakalau­ reat. Dalsze studia ąuadrivium nadawa¬ ły mu stopień magistra, który był pod¬

stawowym, warunkiem ubiegania się o posadę nauczyciela. Studia kontynu¬

tynuowanie i poszerzanie nauczania poprzez badania naukowe stanowią funkcje, które uniwersytet współczesny odziedziczył od swojego średniowiecz¬

nego poprzednika. Przede wszystkim uniwersytet w czasach średniowiecza podtrzymywał i rozwijał studia teologii. Wielcy scholastycy byli także najwięk¬ szymi nauczycielami uniwersyteckimi.

Uniwersytety w czasach średniowie¬ cza służyły interesom Kościoła, przygo¬

towując ludzi do służby na jego rzecz, a nie do działalności w dziedzinie nauki

Średniowieczny kult i nauczanie chrześcijańskie i przemysłu, jak dzieje się to w przypad¬

tekt Renesansu uważał architekturę śre¬

ku uniwersytetu obecnie. Scholastyka

dniowiecza za barbarzyńską (stąd na¬

oraz uniwersytety były ściśle powiąza¬ ne z misją Kościoła. Zapewniały hierar¬

zwa „gotycka”), późniejsze wieki nie po¬ dzieliły tego poglądu. Gotyckie budow¬

chii kościelnej nieprzerwany strumień kadr wykształconych w naukach huma¬

le posiadają pewne cechy, świadczące 0 wielkich umiejętnościach średnio¬ wiecznych budowniczych. Wchodząc do gotyckiej katedry widzimy posadz¬ kę położoną na planie krzyża wyobra¬

nistycznych, prawie i teologii.

III. ŻYCIE I RELIGIA

W ŚREDNIOWIECZU Architekturę gotycką poprzedził styl bizantyjski. Widać to na przykładzie ko¬ ściołów Świętej Zofii i Świętego Marka, gdzie zastosowano wielkie kopuły skle¬

pień i dekoracyjne mozaiki. Późniejsza architektura romańska w latach 1100­

1150 charakteryzowała się szeroki¬ mi, okrągłymi łukami oraz kształtowa¬ niem konstrukcji na wzór krzyża. Przy¬ kładem tej architektury może być kate¬ dra w Durham. Średniowieczne wieże uniwersytec¬ kie, przywodzące na myśl scholasty¬ kę, miały swoje odpowiedniki w strze¬ listych iglicach gotyckich katedr, które często nazywano „Biblią w kamieniu”.

Wielkie katedry średniowieczne, utrzymane w ostro zarysowanym pio¬ nie, budowano często nawet sto lat. Wy¬

rażają one duchowy charakter epoki, tak samo jak drapacze chmur wyraża¬ ją materialistycznego ducha dwudzie¬ stego wieku. Wiele spośród tych wiel¬ kich kościołów w północnej i zachod¬ niej Europie powstało w latach 1150­ 1550. Architektura gotycka, która po¬ dobnie jak scholastyka osiągnęła swój szczyt w trzynastym wieku, została za¬

żającą zasadniczy symbol Kościoła chrześcijańskiego. Natychmiast zauwa¬ ża się obecność łuku ostrego, który za¬

stąpił okrągły łuk romański. Strzelisty

łuk natychmiast każe wznieść oczy 1 ducha ku górze. Żebrowane sklepie¬ nie oraz przypory — długie żebra do¬ chodzące do dachu oraz poszczegól¬ nych kolumn lub przypory wbudowa¬ ne w ściany katedry — przenoszą ciężar sklepienia na ziemię, tak że górne ścia¬ ny mogą być cienkie, z oknami wpusz¬ czającymi światło, tak bardzo potrzeb¬ ne w ponurych zimowych dniach, cha¬ rakterystycznych dla północnej Europy.

Zwykle od zachodniej strony kościo¬ ła znajduje się troje drzwi. Cała orna¬ mentacja, czy to witraże, czy rzeźbione postaci, podporządkowana jest stylowi całego budynku. Statua umieszczona na posadzce może wydawać się grotesko¬ wo nieproporcjonalna, jednak ta sama statua znajdująca się w podwyższonej niszy harmonizuje już z całością. Barwy

w witrażach stosowane przez artystę miały za zadanie możliwie najlepiej ilu¬ strować przedstawiane historie. Najlepsze przykłady średniowiecz¬ nych gotyckich katedr to katedry znaj¬ dujące się w promieniu stu sześćdzie¬

początkowana przez Sugera, opata sięciu kilometrów od Paryża. Katedra Saint-Denis. Mimo że trzeźwy i praktyczny archi¬

Notre Damę znana jest ze wspaniałej fasady. Zarówno katedry w Chartres,

Historia Kościoła średniowiecznego jak i Notre Damę mają piękne rozetowe okna nad głównym wejściem — przy¬ kład zręcznego wykorzystania barwne¬ go szkła przez średniowiecznego rze¬ mieślnika. Znaczenie gotyckich katedr jest jed¬

nak o wiele ważniejsze niż ich cechy. Katedra reprezentowała ponadnaturali­ stycznego ducha epoki już poprzez fakt, iż zajmowała centralne miejsce w mie¬ ście, oraz stanowiła symboliczny wy¬

raz prawdy biblijnej. Społeczna soli¬ darność człowieka średniowiecza wy¬ rażała się poprzez fakt, że wielkie ka¬ tedry powstawały w wyniku trwają¬ cych całe dziesięciolecia przedsięwzięć społeczeństwa, którego wszystkie klasy i grupy miały w tym dziele swój udział.

Katedrę w Kolonii budowano od ok. 1248 do 1880 roku. Katedra miała też prawdziwą wartość poznawczą, ponie¬ waż nawet niepiśmienny wieśniak mógł dostrzec prawdy biblijne, przedstawio¬ ne w witrażach i rzeźbach. Stanowiąca często ośrodek nie tylko społecznej ak¬

ła msza. Po IV Soborze Laterańskim dogmatem rzymskokatolickim sta¬ ło się stwierdzenie, że kapłańskie sło¬ wa konsekracji zamieniają chleb i wi¬ no w prawdziwe ciało i krew Chrystusa. Chrystus jest przez kapłana ofiarowany na nowo na użytek wiernych. Nie mia¬ ło żadnego znaczenia, że po dwuna¬ stym wieku uczestniczącym we mszy

ludziom odebrano kielich, ponieważ ciało i krew znajdowały się — według rzymskiego dogmatu — w każdym z tych pierwiastków. Praktyka podnie¬ sienia dokonywana przez kapłana stała się obyczajem w trzynastym wieku, tak aby wierni mogli podczas mszy czcić Chrystusa. Rozwój muzyki polifonicznej, czyli wielogłosowej, doskonałej do wykony­ wiana przez dobrze prowadzone chóry, oznaczał koniec praktyki śpiewu uni­ sono, realizowanego przez zgromadzo¬ nych. Muzyka stała się barwna, bardziej złożona tworząc właściwy nastrój do

tywności miasta katedra była przede wszystkim miejscem, gdzie dusza mo¬ gła wejść w kontakt z Bogiem w akcie oddawania Mu czci. Wszelkie ceremonie, ważne dla ży¬ cia religijnego człowieka, odbywały się w katedrze i ktoś, kto mieszkał w mie¬

ście posiadającym katedrę, uważany był za szczęśliwca. Był chrzczony, bierz¬

mowany i zawierał związek małżeński w kościele. Gdy zmarł, po wyprowadze¬

niu trumny z kościoła chowany był na cmentarzu, znajdującym się na kościel¬

nym terenie. Jednak najistotniejszym elementem religijnego kultu — obojęt¬ nie czy budynek sakralny był katedrą, czy zwykłym kościołem — pozostawa¬

Dziewiętnastowieczny sztych paryskiego ko¬ ścioła Notre Damę, doskonale oddający typo¬ we cechy struktury gotyckiej katedry.

Średniowieczny kult i nauczanie chrześcijańskie uświęconego misterium mszy.

Nie można nie docenić rzeczywi¬ stych zasług Kościoła rzymskokatolic¬

kiego w latach 590-1305, mimo licz¬ nych przejawów niewłaściwych praktyk

religijnych zarówno w sferze prywat¬ nej, jak i w wymiarze instytucjonalnym. To Kościół dał grecko-rzymską kulturę oraz religię chrześcijańską Germanom, którzy opanowali Cesarstwo Rzymskie.

twa, podniesieniu pozycji kobiet oraz złagodzeniu koszmaru wojen feudal¬ nych. Kościół rzymskokatolicki finan¬ sował wszelkie przedsięwzięcia chary¬ tatywne średniowiecza. Stworzył inte¬ lektualną syntezę życia w systemie teo¬ logicznym opracowanym przez schola¬ styków. On też wycisnął na ludziach ja¬

Kościół stał na straży jedynej praw¬ dziwej kultury i nauki, co pozwoli¬

ko na członkach Kościoła piętno so¬ lidarności, pomimo decentralizacyj ­ nych tendencji feudalizmu. Bóg wy¬ korzystywał Kościół rzymskokatolic¬

ło na kontynuowanie i rozwój eduka¬

ki do realizacji Swoich celów, mimo tak

cji dzięki dziełom takich uczonych licznych błędów tego Kościoła, widocz¬ jak Beda, Aląuin, Einhard i innych. nych w porównaniu z prawdziwym Moralność społeczeństwa poprawi¬ Kościołem powszechnym, opisanym ła się dzięki zlikwidowaniu niewolnic¬

w Nowym Testamencie.

PRZYPISY 1. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 137-138. 2. Na temat losów Abelarda zob. Jonathan F. Scott, Albert Hyma, Arthur H. Noyes, dz. cyt., ss. 334-348. 3. Tamże, ss. 348-357. 4. Basic Writings of Saint Thomas Aąuinas, red. Anton C. Pegis, New York: Random, 1945.

ZMIERZCH ŚREDNIOWIECZA I BRZASK NOWOŻYTNOŚCI: LATA 1305-1517

ROZDZIAŁ 24

PRÓBY REFORM WEWNĘTRZNYCH

jawiła się jeszcze przed wystąpie¬ Ideaniem powrotu do PismaReformacji Świętego po¬ przywódców ta¬ kich jak Luter czy Kalwin. Różnego ro¬ dzaju próby restauracji prestiżu i władzy papiestwa podejmowane były już wcze¬ śniej. Od roku 1305 do 1517 wyzwaniem dla władz Kościoła rzymskokatolickiego stały się protesty i próby reform. Zepsute, ekstrawaganckie papiestwo z siedzibą we Francji, a nie w Rzymie, oraz rozłam, któ¬ ry był wynikiem prób nakłonienia papie¬ ża do powrotu do Rzymu, stały się bodź¬

cem dla mistyków, reformatorów (takich jak Wycliffe, Hus czy Savonarola), refor¬ matorskich soborów czternastego wieku

oraz biblijnych humanistów do szuka¬ nia sposobów na odrodzenie wewnątrz Kościoła rzymskokatolickiego.

I. UPADEK PAPIESTWA: LATA 1309-1439 A. Klęska duchowieństwa

W latach 1309-1439 Kościół rzym¬ skokatolicki na nowo utracił szacunek laikatu. Hierarchiczna organizacja ze swymi wymaganiami celibatu i absolut¬

nego posłuszeństwa papieżowi oraz

feudalizacja Kościoła doprowadziły do upadku moralności wśród duchowień¬ stwa. Celibat sprzeciwiał się zarówno

naturalnemu instynktowi człowieka, jak i treści Biblii, w której liczne frag¬ menty przemawiają za małżeństwem. Wielu duchownych żyło z konkubina¬

mi lub pozwalało sobie na nielegalne związki z kobietami w swoich społecz¬ nościach. Niektórzy mieli kłopoty z wy¬

chowaniem dzieci urodzonych z takich związków i więcej uwagi poświęcali te¬ mu problemowi niż swoim duszpaster¬ skim obowiązkom. Inni, szczególnie w okresie Renesansu, pławili się w luk¬ susach i używali życia. Kolejnym pro¬ blemem był feudalizm, ponieważ nie¬ możność podzielności posłuszeństwa

względem papieża i feudalnego pa¬ na w wielu przypadkach wywoływa¬ ła sprzeczności interesów. Duchowny często więcej uwagi poświęcał swoim świeckim obowiązkom niż duchowym powinnościom. B. „Niewola babilońska” oraz Wielka Schizma Papiestwo jako takie utraciło powa¬ żanie w kręgach świeckich na wielu te­

WIERNOŚĆ RZYMOWI

WIELKA SCHIZMA ZACHODNIA I„BABILOŃSKA NIEWOLA” PAPIEŻY

WIERNOŚĆ AWINIONOWI

GRANICE ŚWIĘTEGO CESARSTWA RZYMSKIEGO

POSIADŁOŚCI KORONY FRANCUSKIEJ

NEUTRALNOŚĆ NIEJASNE STANOWISKO

ZIEMIE KOŚCIELNE

TEREN MUZUŁMAŃSKI

POSIADŁOŚCI ANGIELSKIE WE FRANCJI

Próby reform wewnętrznych renach pozostających pod jego kon¬ trolą. „Niewola babilońska” (lata 1309­ 1377) oraz Wielka Schizma (lata 1378— 1417), której nie należy mylić ze schi¬ zmą z roku 1054, to wydarzenia, które były odpowiedzialne za utratę prestiżu przez papiestwo. Szczyt władzy papie¬

aroganckie maniery Urbana prędko przydały mu wrogów, i mimo że Urban nie chciał ustąpić, w roku 1378 kardyna¬

łowie wybrali Klemensa VII. Klemens posłusznie przeniósł ponownie stolicę do Awinionu. Obydwaj ci ludzie, wy¬ brani przez tę samą grupę kardynałów, twierdzili, że są prawowitymi papieża¬ mi i prawdziwymi następcami apostoła

skiej przypada dopiero na okres pon¬ tyfikatu Innocentego III, jednak pa¬ piestwo szybko utraciło i tę zawrotną wspaniałość swej władzy po nieuda¬ nych próbach Bonifacego VIII pod¬ porządkowania sobie władców Anglii i Francji, którzy umieli dobrze wy¬ korzystać nacjonalizm. Klemens V, Francuz, wybrany na papieża przez

Piotra. Fakt ten sprawił, że chrześcijanie w krajach Europy stanęli przed dylema¬ tem: zachować czy też wymówić posłu¬ szeństwo papiestwu. Północne Włochy, większość Niemiec, Skandynawia oraz

kardynałów w 1305 roku, był człowie¬ kiem słabym, o wątpliwej moralności. Prędko znalazł się pod wpływem kró¬

papieżowi w Awinionie. Schizma ta

Anglia poszły za papieżem w Rzymie, zaś Francja, Hiszpania, Szkocja i połu¬ dniowe Włochy podporządkowały się

trwała aż do ostatecznego rozwiązania la Francji i w roku 1305 przeniósł się jej problemu w pierwszych latach na¬ z Rzymu do Francji, w 1309 roku osiadł stępnego stulecia przez reformatorskie w Awinionie. W oczach całej Europy sobory (patrz punkt IV). Niewola oraz wydarzenie to podporządkowało pa¬ Wielka Schizma wzmogły chór przybie¬ pieża królowi Francji, mimo że formal¬ rających stale na sile głosów, domagają¬ nie Awinion do terytorium francuskie¬ cych się reform w Kościele rzymskoka¬ go nie należał. Poza krótkim okresem tolickim. między rokiem 1367 a 1370 rezydencja papieska znajdowała się w Awinionie aż C. Podatek papieski do roku 1377, zdominowana przez sil¬ Podatek papieski, niezbędny dla utrzy¬ nych królów francuskich. Znana mi­ mania dwóch papieskich dworów, stał styczka, Katarzyna ze Sieny (1347-1380 się ogromnym obciążeniem dla ludno¬ r.), wywierała presję na Grzegorza XI ści Europy. Na papieskie dochody skła¬ (1329-1378 r.), aby wrócił do Rzymu dały się dochody z majątku papiestwa, i zaprowadził tam porządek oraz przy¬ dziesięcina płacona przez wiernych, an­ wrócił prestiż papiestwu jako niezależ¬ naty, które stanowiły pierwszą całorocz¬ nemu, międzynarodowemu autoryteto¬ ną płacę urzędnika kościelnego, odda¬ wi. Grzegorz powrócił tam na począt¬ waną na rzecz papieża, prawo zapro­ ku roku 1377 i zakończył w ten sposób wiantowania, na mocy którego duchow¬ okres „niewoli babilońskiej”. ni oraz ich podopieczni musieli pokry¬

Kiedy w następnym roku umarł wać koszty podróży papieża, kiedy prze¬ Grzegorz XI, kardynałowie zastąpili go Urbanem VI. Niedobry charakter oraz

bywał na ich terytorium, prawo przeję¬ cia, na mocy którego własność osobista

Historia Kościoła średniowiecznego wyższego duchowieństwa przechodziła po śmierci w ręce papieża, świętopietrze płacone co roku przez osoby świeckie na

Wszystko to w czternastym i piętna¬

stym wieku wywoływało gwałtow¬

państw narodowych oraz silna, wspiera¬ jąca ich klasa średnia oburzała się na ten

ne protesty, domagające się wewnętrz¬ nej reformy papiestwa. Wkrótce ujaw¬ nili się przywódcy. Mistyczni, biblij¬ ni, ewangeliczni i soborowi reformato¬ rzy byli spadkobiercami reformatorów klasztornych dwunastego i trzynaste¬

rabunkowy transfer środków ze skar¬

go wieku.

większości terytoriów oraz dochód z wa¬ kujących urzędów, jak również liczne in¬

ne opłaty1. Chwilowo potężni władcy

bu państwowego do papieskiej szkatuły. Było tak szczególnie w przypadku wład¬ ców Anglii i Francji. Podczas długiego okresu „niewoli” w czternastym wieku Anglicy z wielkimi oporami dawali pie¬ niądze, które według nich i tak miały za¬ silać wroga Anglii — Francję — ponie¬ waż rezydencja papieska znajdowała się na terytorium zarządzanym przez fran¬ cuskiego króla.

bieniu, a nie w publicznych aktach reli¬ gijnych, spełnianych przez duchowień¬

D. Powstanie państw narodowych Czynnikiem politycznym, który od¬ grywał istotną rolę w upadku wpływów

stwo. Mistyk pragnie bezpośredniego kontaktu z Bogiem za pomocą czystej intuicji lub kontemplacji. Jeżeli nacisk kładzie się na jedność istoty mistyka

papiestwa w Europie, było powstanie państw narodowych, w przeciwieństwie

do idei zwierzchności powszechnej, idei wynikającej z koncepcji Świętego

Cesarstwa Rzymskiego i Kościoła rzymskokatolickiego. Król i klasy śred¬ nie współpracowały. Król, posiadający narodową armię miał zapewnić bezpie¬

czeństwo, tak aby klasa średnia mogła bez przeszkód prowadzić swoją działal¬ ność. Klasa średnia zaś łożyła w zamian pieniądze umożliwiające królowi admi¬ nistrowanie państwem. Powstałe w ten

sposób silne, scentralizowane państwo narodowe było dość mocne, aby odrzu¬ cić napomnienia papieża i podjąć pró¬

bę podporządkowania Kościoła inte¬ resom państwowym. Tak też się stało w Czechach, Francji i Anglii.

II. MISTYCY Nawroty do mistycyzmu w epokach,

w których Kościół popada w forma¬ lizm, dowodzą obecności w sercu ludz¬

kim pragnienia bezpośredniego kon¬ taktu z Bogiem w prawdziwym uwiel¬

z istotą bóstwa w doświadczeniu eksta¬ zy, stanowiącym ukoronowanie przeżyć mistycznych, to mistycyzm taki ma cha¬ rakter filozoficzny. Jeżeli zaś nacisk kła¬ dzie się na jedność emocjonalną z bó¬

stwem poprzez intuicję, to wtedy na¬ zywamy go psychologicznym. W obu przypadkach głównym celem jest bez¬ pośrednia łączność z Bogiem w spo¬ sób wykraczający poza ramy racjonal¬ ności; kiedy mistyk staje przed Bogiem, wyczula swe wnętrze na odbiór. Oba te kierunki odnaleźć można w mistycy¬ zmie czternastego wieku.

A. Przyczyny powstania mistycyzmu Do powstania mistycyzmu przyczy¬

niła się niemało scholastyka, ponie¬ waż w swej koncentracji wokół rozumu

Próby reform wewnętrznych ludzkiego zaniedbywała emocjonalną naturę człowieka. Mistycyzm stanowił reakcję przeciwko tej racjonalistycznej tendencji. Idee kładące nacisk na su¬ biektywny aspekt stosunków człowie¬ ka z Bogiem pojawiały się zwykle jako reakcja na idee skupione wokół aspektu intelektualnego. W podobny sposób po okresie chłodnej ortodoksji w luterani­ zmie siedemnastego wieku miał nastą¬ pić pietyzm. Scholastyczny nominalizm prowadził do podkreślania jednostki ja¬ ko źródła rzeczywistości, oraz doświad¬ czenia jako sposobu na uzyskanie wie¬

nalne podejście do życia niż niemiec¬ cy, uważali mistycyzm przede wszyst¬ kim za osobiste, emocjonalne doświad¬ czanie Chrystusa. Tak było też w przy¬ padku Bernarda z Clairvaux w dwuna¬ stym wieku. Podkreślał on raczej jed¬ ność woli i uczucia z Bogiem niż jaką¬ kolwiek jedność istoty. Większość mi¬

styków niemieckich reprezentowała bardziej filozoficzne podejście do Boga, które w przypadku Eckharta prowadzi¬ ło do pewnego rodzaju panteizmu.

Katarzyna ze Sieny reprezentowa¬ ła mistycyzm rzymski w jego najlep¬

dzy. W ten sposób pewna grupa nomi­

szej formie. Niezachwianie wierzyła, że

nalistycznych scholastyków zwróciła się ku mistycyzmowi jako sposobowi zdo¬ bycia wiedzy o Bogu, podczas gdy inni

w jej wizjach przemawia do niej sam Bóg i zawsze wykorzystywała te wizje

nominaliści kładli nacisk na materia¬ lizm i eksperyment. Ruch ten stanowił także protest i re¬ akcję przeciwko trudnym czasom i ze¬ psutemu Kościołowi. Społeczne i poli¬ tyczne niepokoje zdarzały się w czter¬ nastym wieku na porządku dziennym. Zaraza, która wybuchła w latach 1348­ 1349, zmiotła z powierzchni ziemi oko¬ ło jednej trzeciej populacji Europy. Bunt chłopski w 1381 w Anglii był dowodem

na niezadowolenie społeczne związa¬ ne z poglądami Wycliffa. „Niewola ba¬ bilońska” oraz Wielka Schizma spowo¬ dowały, że wiele osób kwestionowało autorytet swoich przywódców ducho¬ wych i pragnęło bezpośredniego kon¬ taktu z Bogiem.

do dobrych, praktycznych celów. To ona odważnie wystąpiła z jawną krytyką du¬

chowieństwa. To ona — w mocy auto¬ rytetu Bożego, jak mniemała — potrafi¬ ła w 1376 roku przekonać Grzegorza XI, aby powrócił do Rzymu z Awinionu. Jej odwaga2 pozwoliła napiętnować grzech nawet w papiestwie. Mistyczny ruch w Niemczech rozwi¬ jał się przede wszystkim w ramach za¬ konu dominikanów. Mistrz Eckhart (ok. 1260-1327 r.) to dominikanin, któremu tradycyjnie przyznaje się tytuł twórcy mistycyzmu niemieckiego. Przed wy¬ jazdem do Kolonii w celu prowadzenia działalności duszpasterskiej studiował na Uniwersytecie w Paryżu. Uważając, że tylko boskość jest rzeczywista, na¬ uczał, że celem chrześcijanina powin¬

na być jedność ducha z Bogiem po¬ B. Znani mistycy Mistycy tamtej epoki dzielą się gene¬

ralnie na dwie grupy: mistyków rzym¬ skich oraz niemieckich. Mistycy rzym¬

scy, reprezentujący bardziej emocjo¬

przez połączenie istoty — esencji ludz¬ kiej z esencją boską podczas ekstatycz¬ nego doświadczenia. Rozróżniał Pana

Boga, który oznaczał dla niego Boga w sensie absolutnym, postrzegając go

Historia Kościoła średniowiecznego jako drugą, filozoficzną stronę jedno¬ ści wszechświata, oraz Boga, który był

istyczny podtekst, jaki emanuje z pism Eckharta.

Ruch mistyczny w Niderlandach, osobistym Stwórcą i Panem Świata. Jego celem było osiągnięcie jedność Devotio moderna czyli Bracia Wspól¬ duszy z Panem Bogiem, drugą stro¬ nego Życia, ze swym głównym ośrod¬ ną wszelkiego stworzenia. Przypisuje kiem w Deventer, był o wiele praktycz¬ mu się słowa: „Bóg musi stać się mną, niejszy i reprezentował z pewnością a ja Bogiem”. Poglądy Eckharta tak bar¬ dzo ocierały się o neoplatonizm, że wy¬

mniej panteistyczny wyraz świeckiego mistycyzmu niż Przyjaciele Boga. Jan

suwano przeciwko niemu zarzuty pan­ teizmu, zaś jego poglądy zostały potę¬ pione jako panteistyczne w bulli papie¬ skiej wydanej po jego śmierci. Należy tu wspomnieć, że Eckhart podkreślał potrzebę praktycznej chrześcijańskiej

z Ruysbroeck (1293-1381 r.), który zna¬

służby, będącej owocem mistycznej jed¬ ności z Bogiem3.

Grupa dominikanów znana pod na¬ zwą „przyjaciół Boga” kontynuowała tradycję Eckharta. Jan Tauler (ok. 1300­ 1361 r.), bardziej ewangeliczny od swo¬

jego mistrza, twierdził, że wewnętrz¬

lazł się pod wpływem pism Eckharta i który znał niektórych Przyjaciół Bo¬ ga, odcisnął swe piętno na holender¬ skim mistycyzmie. Sprawił on, że Ge¬

rard Groote (1340-1384 r.) zwró¬ cił uwagę przede wszystkim na Nowy Testament w rozwoju doświadczenia mistycznego; Groote został przywód¬ cą Braci Wspólnego Życia w Deventer.

Zainspirował swojego ucznia Floren­

tiusa Radewijnsa (1350-1400 r.) do otwarcia domu dla Braci Wspólnego

Życia w Windesheim. Zakon składał się z osób świeckich, które żyły we wspól¬ remonie. Związany był z Przyjaciółmi nocie według reguły i poświęciły swo¬ Boga, którzy założyli swoją siedzi¬ je życie raczej nauczaniu i innym dzia¬ bę w dolinie Renu. Henryk z Suzy łaniom praktycznym niż biernemu do¬ (ok. 1295-1366 r.), ich poeta, wyrażał świadczeniu Boga, na które nacisk kładł idee mistyczne podobne do poglądów Mistrz Eckhart. Oba ugrupowania wiel¬ Eckharta w formie poetyckiej. Bankier ką wagę przywiązywały do kształce¬ nazwiskiem Ruleman Merswin (1307— nia młodych ludzi, tworząc znakomite 1382 r.) — dobra dusza z natury — zor¬ szkoły. Inne podobne domy powstawały ganizował dom otwarty, w którym mo¬ w całych Niderlandach4. gli zamieszkać należący do Przyjaciół Książka pod tytułem O naśladowa¬ Boga. Z grupą tą kojarzy się zwykle nie¬ niu Chrystusa5 przyczyniła się bardziej wielką publikację o mistycznym cha¬ niż cokolwiek innego do trwałej reputa¬ ne przeżycie Boga jest o wiele ważniej¬ sze dla dobra duszy niż zewnętrzne ce¬

rakterze zatytułowaną Theologia ger­ manica. Luter uważał tę książkę za nie¬ zwykle pomocną w jego osobistej wal¬ ce o zbawienie i postarał się o jej wyda¬

nie w Niemczech w 1516 roku. Można jednak zauważyć w niej taki sam pante­

cji Braci Wspólnego Życia. Książkę wią¬ że się z nazwiskiem Tomasza a Kempis,

znanego później jako Tomasz Hemer­ ken z Kempen. Wykształcony w Dev­ enter pod kierunkiem łagodnego na¬ uczyciela Radewijnsa, wstąpił do augu­

Próby reform wewnętrznych styńskiego klasztoru w pobliżu Zwolle. Najprawdopodobniej to on był jej auto¬ rem i jemu się też jej autorstwo przypi¬ suje. Praca ta odzwierciedla praktycz¬ ną stronę idei Braci. Nie poprzestaje na zanegowaniu i odrzuceniu świata, ale wskazuje na potrzebę działania pozy¬ tywnego — miłości do Chrystusa oraz służby dla Niego w praktyczny, pokor¬ ny sposób. C. Skutki powstania mistycyzmu i je¬ go oddziaływanie

III. ZWIASTUNI REFORMACJI

Mistycy podjęli próbę osobiste¬ go podejścia do religii, jednak reforma¬ torzy biblijni i narodowi, tacy jak Wy­ cliffe, Hus i Savonarola bardziej zainte¬ resowani byli powrotem do wzorca Ko¬ ścioła przedstawionego w Nowym Tes¬ tamencie. Wycliffe i Hus potrafili wyko¬ rzystać nacjonalistyczne, antypapieskie nastroje w okresie niewoli babilońskiej, kiedy to papież przebywał w Awinionie.

Ruch mistyczny, klasyczna forma A. John Wycliffe (ok. 1328-1384 r.) rzymskokatolickiej pobożności, naro¬ dził się jako reakcja przeciwko forma­ listycznej zewnętrznej formie rytuałów

Dla ludności angielskiej nie do znie¬ sienia stało się dłużej wysyłanie pienię¬ dzy papieżowi w Awinionie, który znaj¬

duchowych oraz jałowej scholastyce

dował się pod przemożnym wpływem wroga Anglii — króla Francji. Owe na¬ cjonalistyczne uczucia zostały dodatko¬ wo wzmocnione niechęcią rządzących i klasy średniej wobec trwonienia pie¬ niędzy ze skarbu państwa oraz obłoże¬ nia Anglii podatkiem papieskim. „Prawo o nominacjach” z 1351 roku zlikwidowa¬ ło praktykę ustanawiania przez papieża duchowieństwa na urzędach w Kościele

w ówczesnym Kościele. Odzwierciedlał

odwieczne dążenie do subiektywne¬ go aspektu chrześcijaństwa, co dzieje się zawsze wtedy, gdy zbyt wiele uwa¬ gi i znaczenia przywiązuje się do rytu­ alizmu w religii chrześcijańskiej. W tym

sensie możemy stwierdzić, że misty¬ cyzm antycypował bardziej osobiste podejście do religii, tak bardzo charak¬ terystyczne dla Reformacji. Tendencja do zastąpienia Biblii su¬

biektywnym wewnętrznym autory¬ tetem oraz do minimalizowania zna¬ czenia doktryny stanowiła pewne nie¬ bezpieczeństwo w mistycyzmie. Co do skrajnej jego formy, istniały obawy, że będzie w swej naturze do tego stopnia bierny, iż jego zwolennicy poprzestaną na introspekcji i staną się przez to an¬ tyspołeczni. W przypadku Eckharta mi¬ stycyzm prowadził także — z filozoficz¬

nego punktu widzenia — do pewnego rodzaju panteizmu, który utożsamiał Boga z Jego stworzeniem.

rzymskokatolickim w Anglii. „Prawo o sądach” z roku 1353 położyło kres od¬ bieraniu sądom angielskim spraw doty¬ czących duchowieństwa i przekazywania

ich do sądu papieskiego w Rzymie. Płatności rocznej daniny w wysokości tysiąca marek, zainicjowane przez Jana,

zostały też w tym okresie wstrzyma¬ ne przez Parlament. To właśnie w owej epoce nacjonalistycznej reakcji przeciw¬ ko klerykalizmowi na scenie pojawił się Wycliffe. Wspomagany przez potężnego Jana z Gaunt, Wycliffe był w stanie prze¬ ciwstawić się papiestwu. Przez większą część swojego życia Wycliffe studiował

Historia Kościoła średniowiecznego

UPADEK RZYMSKIEGO KATOLICYZMU U SCHYŁKU ŚREDNIOWIECZA 1. „Babilońska niewola* Kościoła (1309-1377 r.)

2. Wielka Schizma Zachodnia (1378-1414 r.) oraz Sprzeciw i reformy (1305-1517 r.)

WEWNĘTRZNE ZEWNĘTRZNE 1. Mistycy — sprawcy reform (XIII w.), a nie tylko ich

obserwatorzy 2. Reformatorzy — Wycliffe (XIV w.) — lollardowie; Hus — Bracia Czescy 3. Sobory reformatorskie (XIV w.), Piza, Konstancja 4. Inspirowani Biblią humaniści

FRANCJA

1. Państwo narodowe na czele z władcami i 2. Klasa średnia sprzeciwiają się a. sądom kościelnym b. podatkom na Kościół c. latyfundiom kościelnym d. zepsuciu kleru 3. Druk przy użyciu ruchomej czcionki

ANGLIA

Colet

Lefevre GERMAŃSCY

Reuchlin (Stary Testament) Erazm

Działania pozytywne — druk krytycznej wersji greckiego Nowego Testamentu Działania negatywne — Pochwała głupoty

i nauczał w Oksfordzie. Do roku 1378 chciał reformować Kościół rzymskoka¬ tolicki poprzez eliminację prowadzących niemoralne życie duchownych, oraz wal¬ cząc o pozbawienie go prawa posiada¬ nia majętności, które były według nie¬ go korzeniem zepsucia. W dziele zaty¬ tułowanym OfCivil Dominion z 1376 r. prezentuje podstawy moralne duchowe¬ go przywództwa. Bóg dał przywódcom Kościoła nie prawo własności, ale moż¬ liwość korzystania z rzeczy jako przed¬ miotów powierzonych, które miały być używane na Jego chwałę. Niespełnienie przez duchowieństwo warunku właści¬ wego wykonywania swoich funkcji by¬ ło wystarczającą przyczyną dla władz cy¬ wilnych, aby odebrać mu własność i dać ją komuś innemu, kto będzie służył Bogu

w sposób możliwy do zaakceptowania.

Pogląd ten bardzo odpowiadał szlach¬ cie, która ochoczo sięgnęła po własność Kościoła rzymskokatolickiego. Szlachta i Jan z Gaunt poparli Wycliffea,a Kościół rzymski nie śmiał go tknąć.

Wycliffe, zgorszony niewolą papie¬ ską w Awinionie oraz Wielką Schizmą, nie zadowolił się tym negatywnym po¬ dejściem i po roku 1379 zaczął sprzeci¬ wiać się dogmatom Kościoła rzymsko¬ katolickiego, głosząc rewolucyjne po¬ glądy. W roku 1379 zaatakował autorytet papieża, twierdząc stanowczo w swoich pismach, że to Chrystus, a nie papież jest głową Kościoła. Twierdził, że to Biblia, a nie Kościół ma być jedynym autory¬ tetem dla wierzącego, oraz że Kościół powinien realizować sobą wzór zawar¬ ty w Nowym Testamencie. Na popar¬ cie swoich poglądów Wycliffe udostęp­

Próby reform wewnętrznych nił ludowi Biblię w jego własnym języ¬

ku. Do roku 1382 zakończono pierw¬ szy kompletny manuskrypt tłumaczenia Nowego Testamentu na język angielski. W roku 1384 Mikołaj z Hereford ukoń¬ czył tłumaczenie na angielski prawie ca¬ łego Starego Testamentu. Tak więc po raz pierwszy mieszkańcy Anglii mogli prze¬ czytać całą Biblię w swoim ojczystym ję¬ zyku. WyclifFe do roku 1382 posunął się jeszcze dalej, sprzeciwiając się dogmato¬

wi przeistoczenia (transsubstancjacji). Podczas kiedy Kościół rzymski uważał, że w Wieczerzy substancja chleba i wina zmienia się, podczas gdy zewnętrzna for¬ ma pozostaje taka sama, Wycliffe twier¬ dził, że substancja pierwiastków jest nie¬ zniszczalna, że Chrystus jest obecny przy sakramencie duchowo i znajduje się tam przez wiarę6. Gdyby to przyjęto, pogląd

Wycliffea oznaczałby, że kapłan rzym¬ skokatolicki nie może już ograniczyć ni¬ komu dostępu do zbawienia poprzez od¬

w ich języku ojczystym, oraz zorgani¬ zował grupy lollardów, które miały gło¬ sić ewangeliczne idee pośród zwyczaj¬ nych, prostych ludzi. Jego nauka o rów¬ ności wiernych w Kościele została przy¬ jęta przez chłopów, wnikając w ich życie codzienne, oraz przyczyniła się do wy¬

buchu buntów chłopskich w 1381 ro¬ ku. Czescy studenci, odbywający studia w Anglii, wracając do swej ojczyzny, za¬ szczepili tam jego idee, które stały się fundamentem nauk Jana Husa9. B. Jan Hus (ok. 1373-1415 r.) Kiedy Ryszard II z Anglii ożenił się

z Anną z Czech, spragnieni wiedzy Czesi mogli udawać się na studia do Anglii. Po powrocie przywieźli ze so¬ bą idee Wycliffea. Jan Hus, duszpa¬ sterz Kaplicy Betlejemskiej, studiował na Uniwersytecie Praskim, a około roku 1409 został jego rektorem. Kiedy zapo¬ znał się z poglądami Wycliffe a, zaakcep¬

mowę podania ciała i krwi Chrystusa tował je. Głoszenie tych idei przez Husa zbiegło się z rozbudzeniem czeskich podczas komunii. Poglądy Wycliffea7 zostały potępio¬ ne w Londynie w 1382 roku, a on sam został zmuszony do opuszczenia swo¬ jej parafii w Lutterworth. Wycliffe po¬ starał się o nieustanne rozpowszech¬

nianie swoich idei, powołując grupę świeckich kaznodziejów, lollardów, któ¬ rzy głosili jego poglądy po całej Anglii8, aż Kościół rzymskokatolicki, przeforso­ wując w 1401 roku w parlamencie usta¬ wę De Haeretico Comburendo ustanowił

uczuć narodowych i wystąpieniem prze¬ ciwko sprawowaniu nad Czechami kon¬ troli przez Święte Cesarstwo Rzymskie.

Hus zaproponował reformę Kościoła w Czechach według zasad podobnych do głoszonych przez Wycliffa. Poglądy

te naraziły go na gniew papiestwa. Nakazano mu stawienie się na soborze w Konstancji. Hus udał się tam, mając cesarską gwarancję bezpieczeństwa. List

żelazny nie został jednak uhonorowany. Na soborze potępiono poglądy zarówno jego, jak i Wycliffea. Kiedy Hus odmówił Dzieło Wycliffe a przyczyniło się wy¬ ich odwołania, został spalony na stosie datnie do wytyczenia drogi Reformacji, na rozkaz Soboru. Przetrwało jednak je¬

karę śmierci za rozpowszechnianie lol­ lardowskich poglądów.

która nastąpiła później w Anglii. Wycliffe

umożliwił Anglikom dostęp do Biblii

go dzieło z 1413 roku, De Ecclesia.

Prześladowcy mogą zniszczyć ciało

Historia Kościoła średniowiecznego człowieka, ale nie mogą zniszczyć idei. Tak więc idee Husa10, były propagowa¬ ne przez tych, korzy za nim poszli. Jego bardziej radykalni naśladowcy, zwani taborytami, odrzucili z wiary i praktyki Kościoła rzymskokatolickiego wszystko to, czego nie było w Biblii. Utrakwiści przyjęli pogląd, że odrzucić należy tylko to, czego Biblia zabrania, oraz że laikat uczestniczący w mszy powinien otrzy¬ mywać komunię pod dwiema postacia¬ mi chleba taboretów wina. Część tabo­ rytów utworzyła około 1450 roku ugru¬

Savonarola natomiast zajmował się ra¬

czej reformą Kościoła. W 1474 ro¬ ku został dominikańskim mnichem.

W roku 1490 skierowano go do Florencji. Podejmował liczne próby re¬ formy zarówno państwa, jak i Kościoła, jednak jego kazania przeciwko niemo¬ ralnemu życiu papieża sprawiły, że zo¬

stał skazany na śmierć przez powie¬ szenie. Nigdy co prawda nie zajął bar¬

dziej zdecydowanego stanowiska tak jak Hus czy Wycliffe, ale jednak stanow¬

czo domagał się reformy w Kościele.

powanie zwane jako Unitas Fratrum, Wszyscy ci ludzie swym życiem i dzia¬ czyli Bracia Czescy. To z nich właśnie łaniem tak bardzo przypominali dzie¬ powstał istniejący po dziś dzień Kościół ło Reformatorów, że nawet Wycliffe, morawski. Chociaż Kościół rzymskokatolicki po¬ zbawił Jana Husa życia, nie potrafił wy¬ eliminować jego wpływów. Kościół mo¬ rawski stał się później jednym z najbar¬ dziej gorliwych pod względem misyj¬ nym Kościołów w historii chrześcijań¬ stwa. Z Braci Czeskich wywodził się Jan Amos Komeński (1592-1670 r.), postę¬ powy, inspirowany ewangelią nauczyciel i pedagog. Napisał dzieło na temat wy¬ chowania pod tytułem Wielka dydakty¬ ka. Można powiedzieć, że Hus miał bez¬ pośredni wpływ na Jana Wesleya, po¬ nieważ to Kościół morawski przyczynił się do oświecenia Wesleya w Londynie. Nauka i przykład Husa stanowiły inspi¬ rację dla Lutra, kiedy stanął przed po¬ dobnymi problemami w Niemczech za swoich czasów.

C. Sayonarola (1452-1498 r.)

Obu — WyclifFea i Husa — potę¬ piono jako heretyków, którzy ośmieli¬ li się uczynić Biblię jedynym autory¬ tetem w sprawach wiary. We Florencji

jako znamienity zwiastun kroków Reformacji, często nazywany był „ju¬ trzenką Reformacji”.

IV. SOBORY

REFORMATORSKIE: LATA 1409-1449 Przewodniczący soborom czterna¬ stego wieku dążyli do reform, chcąc spowodować, aby przywództwo Ko¬ ścioła rzeczywiście reprezentował ogół wiernych. Sobory gromadzące przed¬ stawicieli Kościoła rzymskiego mia¬ ły wyeliminować zepsutych przywód¬ ców. Sobory te nie podkreślały ważno¬ ści Biblii w takim stopniu jak Hus czy Wycliffe, ani też nie dążyły do reform poprzez subiektywną ekspresję uczuć religijnych, tak jak zalecali to mistycy. Potrzeba reformy wewnątrz Kościoła rzymskiego stała się jasna z chwilą po¬

wstania Wielkiej Schizmy w 1378 ro¬ ku. W roku tym zarówno Urban VI, jak i Klemens VII twierdzili, że są prawowi¬

tymi następcami Piotra. Ponieważ kra¬

Próby reform wewnętrznych je Europy musiały wybrać, za kim pój¬ dą, Europa została podzielona zarów¬ no pod względem kościelnym, jak i po¬ litycznym. Obydwaj papieże zostali wy¬ brani przez kolegium kardynałów Kto

żem zwierzchnictwo. Kościół na sobo¬ rze powszechnym, kierując się wyłącz¬ nie Nowym Testamentem, może ogła¬ szać dogmaty i ustanawiać osoby spra¬ wujące urzędy. Tak więc to sobór, a nie

miał więc wypowiedzieć się co do słusz¬

papież, stanowi najwyższy autorytet

ności ich roszczeń? Czołowi teologo¬ wie Uniwersytetu Paryskiego zapropo¬ nowali, aby decyzję w tej sprawie pod¬ jął sobór Kościoła rzymskokatolickie¬ go. Zastosowali precedens soborów eku¬ menicznych z lat 325-451. Sobór repre¬ zentujący cały Kościół wydawał się naj¬ lepszym rozwiązaniem, ponieważ żaden

w Kościele. Powinien on działać dla do¬

z papieży nie zdecydowałby się na abdy¬ kację ani nie przyjąłby decyzji ewentual¬ nych arbitrów w tej sprawie11.

Usunięcie papieża przez sobór by¬ ło uzasadnione. Dante w swojej książ¬ ce O monarchii, napisanej po 1311 ro¬

bra ludu chrześcijańskiego12. Gdyby po¬ glądy Marsyliusza zwyciężyły, Kościół

rzymskokatolicki przekształciłby się w monarchię konstytucyjną, rządzoną przez papieża ustanawianego przez so¬ bór, zaś absolutne papiestwo Kościoła średniowiecznego przestałoby istnieć. Pogląd ten nie odniósł jednak ostatecz¬ nego zwycięstwa, mimo że faktycznie w pewnych dziedzinach sobory uczyni¬ ły nieco dobrego.

Zwołano więc sobór, aby położyć kres schizmie szerzącej się w grupie

ku twierdził, że zarówno państwo, jak i Kościół stanowią ramię Boga. Oba zostały dane przez Boga. Cesarz miał zapewnić bezpieczeństwo lu¬ dziom na ziemi. Papież miał popro¬

przywódców Kościoła rzymskokatolic¬ kiego, zreformować ten Kościół od we¬ wnątrz oraz zwalczyć herezję. Mógł on także wprowadzić w życie teorię o wła¬

wadzić ich do nieba. Żaden nie powi¬ nien dążyć do zwierzchności nad dru¬ gim. Najważniejsze uzasadnienie re¬

Marsyliusza.

formy soborowej znalazło się w książce Defensor pacis (1324 r.) napisanej przez Marsyliusza z Padwy (ok. 1275-1342 r.)

dzy według zasad głoszonych przez A. Sobór w Pizie (1409 r.) Kiedy na wiosnę 1409 roku zebrał się sobór w Pizie, Benedykt XIII, bezpiecz¬ ny i otoczony troskliwą opieką, znajdo¬ wał się w Awinionie, zaś Grzegorz XII zasiadał na papieskim tronie w Rzymie.

oraz Jana z Jandun. W dziele tym au¬ torzy poparli Ludwika Bawarskiego, występującego przeciwko papieżowi. Sobór zwołany przez kardynałów na¬ Książka Defensor Pacis zniszczyła ideę absolutnej hierarchii w Kościele i pań¬ stwie. Marsyliusz uważał, że obywatele państwa oraz chrześcijanie w Kościele

są nośnikami suwerenności, oraz że mogą poprzez reprezentujące ich insty¬ tucje wybierać cesarza i papieża, z tym że cesarz miał sprawować nad papie¬

tychmiast ogłosił, że kardynałowie rjiie­

li prawo go zwołać, oraz że sobór jest kompetentny nawet do obarczania pa¬ pieży odpowiedzialnością za Wielką Schizmę13. Sobór usunął z urzędu za¬ równo Benedykta XIII, jak i Grzegorza XII, ustanawiając prawowitego papie¬ ża — Aleksandra V14. Jednak dwaj do­

OD NOWEGO TESTAMENTU DO RZYMSKIEGO KATOLICYZMU (Biblia plus historia) KULT

KANON

USTRÓJ

DOKTRYNA LUB TEOLOGIA

Sakramenty

Kanon Muratoriego

Biskupi — Ignacy Episkopat monarchiczny

Orygenes: alegorie

Cyprian

(180 r.)

Tertulian: Trójca Nicea (325 r.)

(ok. 250 r.)

Bóstwo Chrystusa Atanazy

List

wielkanocny Atanazego (367 r.)

Hieronim tłumaczy

Wulgatę (382-405 r.)

Grzegorz I

Cyprian Prymat Piotrowy

Leon I — List do Flawiana

Chalcedon (451 r.) dwie natury Chrystusa

Darowizna

porządek mszy

Pepina

(590 r.)

(754 r.)

Grzegorz I — czyściec (590 r.)

kolegium kardynalskie

Paschazjusz

(1059 r.) Grzegorz VIII

(831 r.)

Dictatus Papae

Transsubstancjacja

Tomasz z Akwinu Summa teologiczna

IV Sobór Laterański (1215 r.)

Sobór Florencki (1439 r' Siedem sakramentów Sobór Trydencki (1545 r.)

Wulgata jako obowiązujący tekst Pisma w rzymskim katolicyzmie Tradycja zrównana pod względem autorytetu z Biblią

Bonifacy VIII

Unam Sanctam Sobór Trydencki Przyznanie teologii Tomasza z Akwinu statusu oficjalnej dok¬ tryny rzymskokatolickiej

Niepokalane poczęcie Marii (1854 r.)

Nieomylność papieska (1870 r.)

Wniebowzięcie Marii (1950 r.)

KOŚCIÓŁ RZYMSKOKATOLICKI

na zasadzie wyłączności dysponuje zbawieniem, które jest rozdzielane przez hierarchię kapłańską w postaci sakramentów

Próby reform wewnętrznych tychczasowi papieże odmówili uznania decyzji Soboru. Było więc teraz trzech

lenia Husa na stosie, pomimo listu że¬ laznego, jaki ten otrzymał od cesarza.

papieży zamiast dwóch. Po śmierci Omawiano także problem reformy, schi¬ Aleksandra V urząd po nim objął Jan zmy i herezji. Dekret Soboru, znany XXII.

B. Sobór w Konstancji (1414-1418 r.) Sobór w Konstancji odbył się dzięki inicjatywie Zygmunta, cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego oraz Jana XXII. Przyczyną jego zwołania był precedens stworzony przez Sobór Nicejski w 325 roku. Spotkało się tam ponad 350 wyso¬ kich przedstawicieli hierarchii kościel¬ nej, aby udaremnić podejmowane przez Jana próby przejęcia kontroli nad sobo¬

rem poprzez wykorzystanie większo¬ ści głosów, która pozwoliłaby jego wło¬ skim zwolennikom zdominować decy¬ zje soboru. Uczestnicy zgodzili się gło¬ sować w oparciu o następujące zasady: każda grupa duchownych reprezentują¬ cych dany kraj otrzymywała jeden głos, zaś dla podjęcia wiążącej decyzji sobo¬ ru wymagano jednomyślności uczestni¬ czących w soborze reprezentantów pię¬ ciu krajów. Sobór ogłosił, że jest prawo¬

mocny oraz że ma prawo do najwyż¬ szej zwierzchności w Kościele rzymsko¬

katolickim15. Ów dekret, który zastąpił papieski absolutyzm soborową kontro¬ lą Kościoła rzymskiego, otrzymał nazwę Sacrosanct. Teraz Grzegorz XII zrezygnował, zaś po wielu negocjacjach usunięto zarów¬ no Benedykta XIII jak i Jana XXII. So¬ bór wybrał następnie nowego papieża — Marcina V — odbierając w ten spo¬ sób kolegium kardynałów prawo do wy¬ boru papieża. Sobór ten zajął się także problemem herezji, doprowadzając do potępienia poglądów Wycliffea i spa¬

pod nazwą Freąuens, ustanowił spotka¬

nia soborów generalnych w oznaczo¬ nym czasie w przyszłości, jako sposób utrzymania porządku w Kościele rzym¬ skokatolickim. Pierwsze spotkanie mia¬ ło się odbyć w pięć lat po zakończeniu

Soboru w Konstancji, kolejne po na¬ stępnych siedmiu. Dalsze sobory mia¬ ły być zwoływane co dziesięć lat w ce¬ lu omawiania problemów schizmy, he¬ rezji i reformy16.

C. Sobory w Bazylei i Ferrarze (Flo¬ rencji) (1431-1449 r.) Niepokoje w Czechach po męczeń¬ skiej śmierci Husa oraz potrzeba cią¬ głych reform doprowadziły do zwołania soboru w Bazylei w 1431 roku. Sobór cią¬

gnął się do roku 1449, jednak siła ruchu reformatorskiego napotkała na zdecy¬ dowany opór — odrodzenie władzy pa¬ pieskiej. Ówczesny papież, Eugeniusz IV, został przez Sobór usunięty w 1439 ro¬ ku, w rok po zwołaniu przez niego kon¬ kurencyjnego soboru w Ferrarze. Z po¬ wodu szalejącej epidemii konkurencyj¬ ny sobór przeniosiono w 1439 roku do

Florencji. Sobór florencki podjął nie¬ udaną próbę ponownego zjednoczenia Kościoła greckiego i rzymskokatolickie¬

go. Na tym właśnie soborze ogłoszono siedem sakramentów, które miał przyjąć Kościół rzymski. Uczynił to Eugeniusz IV w bulli papieskiej w 1439 roku. Sobór

w Bazylei uznał swoją porażkę i został rozwiązany w 1449 roku.

I tak nastąpił koniec prób stworze¬ nia w Kościele rzymskokatolickim mo¬

Historia Kościoła średniowiecznego narchii konstytucyjnej, zaś papiestwo powróciło do swego despotyzmu, któ¬ ry ciągnął się przez tak wiele stuleci. Pius II w bulli papieskiej zatytułowa¬ nej Execrabilisy wydanej w 1460 roku, potępił wszelkie próby organizowania przyszłych soborów powszechnych17. Duchowieństwo francuskie konkuro¬

wało jednak z francuskim władcą, co znalazło swój wyraz w proklama¬ cji Sankcji pragmatycznej w Bourges w 1438 roku. Akt ten uniezależnił Ko¬ ściół francuski od papieża, ale z kolei

podporządkował go państwu18.

Mimo że sobory reformatorskie nie potrafiły utworzyć w Kościele rzym¬ skokatolickim monarchii konstytucyj¬ nej, uratowały go od niebezpieczeństw Wielkiej Schizmy. Brak sukcesu w prze¬ prowadzeniu skutecznych reform spra¬ wił, że zaprzepaszczona została ostat¬ nia szansa reformy Kościoła rzymsko¬ katolickiego od wewnątrz przez misty¬ ków, reformatorów czy sobory. Tak więc protestancka Reformacja stała się nie¬ unikniona.

PRZYPISY 1. William E. Lunt, Papai Revenues in the Middle Agesy New York: Columbia University Press, 1934,1.1, ss. 57-136. 2. Beresford J. Kidd, dz. cyt.y t. 3, ss. 190-191. 3. Raymond B. Blakney, Meister EckharU New York: Harper, 1941. Tam też za¬

warto podstawowe prace Eckharta. 4. Albert Hyma, The Christian Renaissance, New York: Century, 1924. 5. Tamże, rodział 5 zawiera dogłębny wywód na temat autorstwa O naśladowa¬ niu Chrystusa. 6. Beresford J. Kidd, dz. cyt.y t. 3, ss. 173-175. 7. Tamże. 8. Tamże, ss. 175-79.

9. George M. Trevelyan, England in the Age of Wycliffe, London: Longmans, 1920.

10. Beresford J. Kidd, dz. cyt.y t. 3, s. 213. 11. Frederic A. Ogg, dz. cyt.y ss. 391-392. 12. 01iver J. Thatcher, dz. cyt.y ss. 317-323. 13. Tamżey ss. 327-328. 14. Beresford J. Kidd, dz. cyt.y t. 3, ss. 208-209. 15. 01iver J. Thatcher, dz. cyt., ss. 328-329; por. ss. 329-330. 16. Tamżey ss. 331-332. 17. Tamżeys. 332. 18. Frederic A. Ogg, dz. cyt.y ss. 395-397.

ZMIERZCH ŚREDNIOWIECZA I BRZASK NOWOŻYTNOŚCI: LATA 1305-1517

ROZDZIAŁ 25

PAPIESTWO WOBEC OPOZYCJI ZEWNĘTRZNEJ

I. ODRODZENIE reformatorskich soborów oraz Dzieło humanistów mistyków, reformatorów, stanowiło waż¬ ną, wielokierunkową próbę doprowa¬ dzenia do wewnętrznej reformy, która nadałaby praktykowaniu religii chrze¬

ścijańskiej bardziej osobisty wymiar — Biblię uczyniłaby źródłem autoryte¬ tu, zaś Kościół rzymskokatolicki — bar¬

Renesans, który pojawił się w waż¬

niejszych krajach Europy w latach 1350-1650 oznacza przejście od świa¬ ta średniowiecznego do współczesne¬ go. Nazwa epoki, pochodząca z łaciń¬ skich słów oznaczających „narodzenie” oraz „powrót” wyraża ideę odrodze¬ nia kultury. Nazwy tej po raz pierwszy dla opisania tej epoki użyto około 1854 roku. W sensie bardziej precyzyjnym Renesans był powiązany z czternastym wiekiem we Włoszech, kiedy to umysły ludzi zostały pobudzone do działalno¬ ści literackiej i artystycznej dzięki po¬ nownemu odkryciu skarbnicy klasycz¬

dziej demokratyczny w swojej organi¬ zacji. Zwalczenie tych ruchów lub też ich wchłonięcie przez Kościół rzymski zakończyło wszelkie próby reform we¬ wnętrznych. W tym samym czasie siły zewnętrz¬ ne budowały opozycję przeciwko pa¬ pieskiemu systemowi. Stwarzały je: hu¬ manistyczny duch Renesansu, nacjona¬ nej przeszłości. Ten duch klasyczny da¬ lizm oraz świat poszerzony o nowo po¬ je się wyraźnie odczuć w dziełach auto¬ znane obszary w wyniku eksploracji rów takich jak Petrarka (1304-1374 r.) Dalekiego Wschodu i półkuli zachod¬ czy Boccacio (1313-1375 r.). Klasyczny niej. Siły te umocniły ruch, który osta¬ humanizm na południe od Alp miał w teczny swój wyraz znalazł w Reformacji początkach szesnastego wieku swój od¬

protestanckiej i który miał przynieść koniec dominacji papiestwa.

powiednik w humanizmie religijnym Reuchlina, Coleta, Erazma i innych na

Historia Kościoła średniowiecznego północ od Alp. Humaniści z północy du przyczyniło się kilka rzeczy. Miasta wanie literatury klasycznej oraz języ¬

Włoch, w których po raz pierwszy po¬ jawił się ten ruch, stały się bogate dzię¬ ki przejęciu funkcji pośrednika w wiel¬

ków Grecji i Rzymu.

kim handlu między zachodnią Europą

W ogólnym sensie Renesans można określić jako tę epokę reorientacji kul¬ turowej, w której ludzie zastąpili śre¬ dniowieczne religijne i zbiorowe po¬ dejście do życia współczesnym świec¬

a Bliskim Wschodem. Bogactwo wywo¬ łało pęd do nauki i umożliwiło kupcom

zajęli się Biblią w oryginale, zaś huma¬ niści z południa nacisk kładli na studio¬

kim oraz indywidualistycznym po¬ glądem na życie. Uwaga koncentro¬ wała się wokół Rzymu, a nie Nowej Jerozolimy. Średniowieczna teocen­ tryczna koncepcja świata, w której Bóg

roztoczenie patronatu nad uczonymi i artystami. Nowa, zamożna klasa śred¬ nia interesowała się wszystkim, co mo¬ głoby uczynić życie przyjemnym i wy¬

godnym. Scentralizowana władza za¬ pewniała bezpieczeństwo i porządek. Rozwój druku przy zastosowaniu rucho¬ mej czcionki około 1456 roku w Niem¬ czech umożliwił szybki przepływ infor¬

był miarą wszystkich rzeczy, ustąpi¬ ła światopoglądowi antropocentrycz­ macji w ostatnim okresie Renesansu. nemu, w którym miarą wszechrzeczy Nominalizm, ze swym zainteresowa¬ stał się człowiek. Zaczęto więc pod¬ niem jednostką oraz empirycznym po¬ kreślać chwałę człowieka, a nie chwa¬

łę Boga. Zurbanizowana klasa śred¬ nia społeczeństwa stała się ważniejsza niż stare, rolnicze, wiejskie społeczeń¬ stwo epoki feudalnej. Wobec tego na¬ leży pamiętać, że Renesans ograniczał się do niewielkiej grupy społeczeństwa — klasy wyższej, oraz że jego idee i spo¬ sób życia przenikały nadzwyczaj powo¬

li do niższych warstw porządku spo¬ łecznego. Większe znaczenie od rolnic¬ twa zdobył handel jako sposób zarobie¬ nia pieniędzy. Powszechne stało się hu¬ manistyczne, optymistyczne oraz eks¬

perymentalne podejście do rzeczywi¬ stości ludzkiego życia. Mimo że epo¬ ka ta ściśle wiązała się z religią, poboż¬ ność ograniczała się jedynie do czystej formalności, wypełnianej w święta ko¬ ścielne. Powszechną tendencją stało się zapominanie o tym, czego Bóg wymaga od jednostki w życiu codziennym

Do powstania takiego światopoglą¬

dejściem do rzeczywistości jako drogą wiodącą do prawdy, wzbudził tenden¬ cje, których rozkwit przypadł właśnie na Renesans. A. Renesans włoski

Renesans pojawił się po raz pierw¬ szy we Włoszech w czternastym wieku, ponieważ tradycja spuścizny klasycznej była tam silniejsza niż gdziekolwiek in¬ dziej. Włosi ocierali się wręcz o mate¬ rialne pozostałości swojej niegdysiej¬ szej wielkości, zaś duchowi włoskiemu bardzo odpowiadała afirmacja subtel¬ nych wartości kulturalnych ówczesne¬ go życia. Co więcej, we Włoszech by¬

ło wielu bogatych ludzi, którzy mogli służyć pomocą finansową artystom, tak aby ci mogli swobodnie tworzyć. Wielki

kupiec Lorenzo de Medici przyzna¬ wał stypendia uczonym i artystom, aby tworzyć wokół siebie piękno. Papieże epoki Renesansu interesowali się lite¬

Papiestwo wobec opozycji zewnętrznej raturą i sztuką do tego stopnia, że za¬ interesowania te wzięły górę nad ich duchowymi powinnościami. Upadek Konstantynopola w 1453 roku sprawił, że wielu greckich uczonych przeniosło się do Włoch wraz z tysiącami cennych greckich manuskryptów, aby uniknąć niebezpieczeństwa zagrażającego ze strony muzułmanów Niektóre cechy wczesnego Renesan¬ su we Włoszech były bardziej związa¬

od zapatrzenia się w „inny świat” spo¬ łeczeństwa średniowiecznego. Po części ta amoralna sekularyzacja znalazła swój wyraz w książce Machiavellego Książę.

Machiavelli (1469-1527 r.) doradzał władcy państwa podporządkować ab¬

solutne normy zachowania jednemu celowi — skuteczności. Jeżeli kłamstwo lub oszustwo wzmocniłoby jego pozy¬ cję lub państwo, nie powinien się zawa¬ hać przed jego użyciem.

ne z klasyczną lub humanistyczną Zainteresowany historią tej epo¬ kulturą Grecji i Rzymu niż z teolo¬ ki z pewnością jest również pod wra¬ gią. Kiedy Manuel Chrysoloras (1350­ 1415 r.) przybył do Wenecji w 1393 ro¬ ku jako ambasador, prosząc o pomoc

dla Konstantynopola stojącego wo¬ bec tureckiego zagrożenia, pozostał we Florencji przez trzy lata, naucza¬ jąc języka greckiego łaknących wie¬ dzy florentyńczyków. Petrarka, pierw¬ szy z włoskich humanistów podejmo¬ wał spore wysiłki w celu zdobycia grec¬

kich i rzymskich manuskryptów, które mógłby studiować. Ludzie ci w trakcie studiów nad manuskryptami odkrywali nowy świat — świat, w którym człowiek

zainteresowany był przyjemnościami życia doczesnego. Radość życia prze¬ mawiała do włoskich uczonych, zaś re­ ligia, która zajmowała się wiecznością, została zepchnięta na plan dalszy. Renesansowi uczeni i artyści wyda¬ wali się być w swoim podejściu indy¬ widualistyczni. Cellini, który w auto¬

biografii przedstawił swą interesują¬ cą historię, bardzo indywidualnie pod¬ chodził do radości życia i główną uwa¬ gę poświęcał swoim własnym pragnie¬ niom. Taka postawa ze strony artystów i uczonych prowadziła do sekularyzacji społeczeństwa, co było zupełnie różne

żeniem wszechstronności ludzi Rene¬ sansu. Michał Anioł ozdobił sklepienie Kaplicy Sykstyńskiej wspaniałymi ma¬ lowidłami. Był również zdolnym archi¬ tektem — nadzorował prace wykoń¬ czeniowe w katedrze Świętego Piotra w Rzymie i zwieńczył budowlę prze¬ śliczną kopułą. Również on zaprojek¬ tował barwny mundur, do dziś noszony przez szwajcarską gwardię. Leonardo da Vinci namalował przepiękną „Ostatnią Wieczerzę”, „Monę Lizę” oraz sporządził

plany karabinu maszynowego i okrę¬ tu podwodnego, których podobieństwo do współczesnych odpowiedników jest zdumiewające.

Ludzie Renesansu byli miłośnika¬ mi piękna przyrody i człowieka. To oni stworzyli kult piękna. Malarstwo epo¬ ki wskazuje na rosnące zainteresowa¬

nie szczegółowym studium anatomii człowieka, tak aby obrazy mogły być dokładne. Zamiłowanie do piękna da się zauważyć w doskonałych przedsta¬

wieniach barwnych, bogatych tkanin u Tycjana, wielkiego malarza portretów w Wenecji. Obrazy te są zupełnie od¬ mienne od jałowych, nieuporządkowa¬ nych figur i malowideł epoki gotyku.

Historia Kościoła średniowiecznego

Ów duch światowości często wywierał

Aniołowi wykonanie dekoracji sklepie¬ nia Kaplicy Sykstyńskiej wybudowanej przez Sykstusa IV (1471-1484 r.). Leon X (1475-1521 r.), który był pa¬ pieżem w momencie, kiedy Luter wy¬

wpływ na papieży Renesansu. Pewna

stąpił przeciwko odpustom, pocho¬

ilość heretyków czy ateistów działała w krajach łacińskich, jednak duchowość ustąpiła miejsca religii formalnej.

dził z florenckiego rodu Medyceuszy.

Dogmaty Kościoła akceptowano, a ry¬

tuał oddawania Bogu czci dalej prakty¬ kowano. Istniał jednak rozdźwięk mię¬

dzy sacrum a profanum człowieka.

czołowych papieży Renesansu w latach 1447-1521 ukazuje ich uleganie wpły¬

Usankcjonował sprzedaż odpustów, aby pozyskać pieniądze na budowę dzisiej¬ szej Katedry św. Piotra w Rzymie. Był także mecenasem sztuki i literatury. Nie ma się co dziwić, że patrząc na takich

wom świeckiego i humanistycznego

papieży Luter był zgorszony pustym

ducha epoki. Mikołaj V (1397-1455 r.) był humanistą, który w swojej karierze wspinał się po szczeblach hierarchii ko¬ ścielnej aż do godności papieża. Jego

formalizmem i brakiem prawdziwej du¬ chowości podczas swej słynnej podróży do Rzymu w latach 1510-1511.

zamiłowanie do klasyki sprawiło, że

B. Humaniści biblijni

podjął próbę naprawy budynków, mo¬ stów, akweduktów i wielkich kościołów Rzymu. Jego zainteresowanie klasyczną

Renesansowi uczeni żyjący na pół¬ noc od Alp dzielili ze swoimi braćmi na południe od Alp zamiłowanie do znaków przeszłości, podkreślając in¬

Krótkie przedstawienie poczynań

przeszłością uwidacznia się w ofiarowa¬ niu swojej własnej biblioteki, która mia¬ ła stanowić filar biblioteki watykańskiej. Ta zaś miała stać się skarbnicą dla przy¬

szłych pokoleń uczonych. Sekretarzem

dywidualny aspekt człowieka jako jed¬

nostki posiadającej prawo do rozwo¬ ju własnej osobowości, oraz zaintereso¬ wanie zdolnością ludzkiego umysłu do

Mikołaja był Lorenzo Valla (1405­ interpretowania danych dostarczanych 1457 r.). Około 1440 roku, po rezyg¬

przez zmysły. Jednakże interesowali się

nacji z papieskiej godności, napisał nie tyle przeszłością klasyczną, ile prze¬ traktat, w którym ukazał Darowiznę szłością chrześcijańską. Studiowali do¬ Konstantyna jako fałszerstwo. Valla po¬

służył się w swej argumentacji meto¬ dą krytyki literackiej i historycznej. On przeto był pierwszym człowiekiem, któ¬

ry opracował podstawy krytyki histo¬ rycznej. Fakt, że Lorenzo nie miał przez to żadnych kłopotów, świadczył o obo¬ jętnym stosunku papiestwa do religii. Juliusz II (1441-1513 r.) wiele czasu poświęcił na polityczny trud zjednocze¬ nia papieskich państw Włoch. Był tak¬ że patronem artystów. Zlecił Michałowi

kumenty biblijne w językach oryginal¬ nych z taką samą, a nawet większą żar¬ liwością, z jaką studiowali pisma Plato¬ na czy Arystotelesa. Zajmowali się ra¬ czej spuścizną żydowsko-chrześcijań­ ską niż spuścizną hellenistyczną zacho¬

dniej Europy. Byli przede wszystkim chrześcijańskimi humanistami, którzy zastosowali charakterystyczne dla hu¬ manizmu techniki i metody do badań Pisma. Bardziej interesowali się czło¬ wiekiem jako istotą ludzką posiadającą

Papiestwo wobec opozycji zewnętrznej duszę, niż jako istotą obdarzoną zdol¬

nością rozumowania. Ich humanizm miał charakter etyczny i religijny, zaś humanizm ich łacińskich braci na po¬ łudnie od Alp był bardziej estetyczny i świecki.

1. Chociaż to co powiedziano o włos¬ kich humanistach w odniesieniu do wię¬

kszości było prawdą, istniała we Flo¬ rencji niewielka grupa na czele z Mar­ silio Ficino (1433-1499 r.), która zna¬ lazła się pod wpływem Savonaroli. Mar­

silio dokonał w latach 1463-1477 tłu¬ maczenia pism Platona na język łaciń¬ ski. Humaniści ci pragnęli zintegrować

tet w Alcali, kształcący duchowieństwo w znajomości Biblii i w roku 1514 wy¬

dał drukiem grecki Nowy Testament. Ponadto nadzorował zakończenie wie¬ lojęzycznego przekładu Biblii. 4. John Colet (ok. 1467-1519 r.) nale¬ żał do kręgu angielskich uczonych, zna¬

nych pod nazwą Reformatorów Oks­ fordzkich. Po pobycie we Włoszech Colet zaczął w swoich wykładach zaj¬ mować się literackim znaczeniem Lis¬ tów Pawła. Była to innowacja, ponieważ

poprzedni teolodzy zajmowali się ra¬ czej alegorią, a nie tym, co autor Pisma

Biblię z grecką filozofią, szczególnie z fi¬

lozofią Platona. Próbując osiągnąć ten cel, zaczęli studiować Biblię z literac¬

kiego punktu widzenia humanistów. Pomoc finansowa rodziny Medyceuszy umożliwiła powstanie Akademii Platoń¬ skiej we Florencji, gdzie chrześcijańscy

humaniści mogli kontynuować swoje badania. Jakiś czas w Akademii spędzi¬ li: John Colet z Anglii, Jacques Lefevre z Francji i Reuchlin z Niemiec.

2. Chociaż Lefevre (1455-1536 r.) posługiwał się literacką i duchową in¬ terpretacją Biblii, tworząc swoje dzie¬ ła filologiczne na temat Psalmów, zde¬ cydowanie podkreślał wagę studiowa¬ nia tekstu Pisma. Około 1512 roku opu¬ blikował łaciński komentarz do Listów Pawła. Jego praca przyczyniła się do po¬

jawienia się hugenotów, kiedy to po¬ wiew Reformacji dotarł do Francji.

Hans Holbein Młodszy jest autorem drzewo¬

3. Jiminez Francisco de Cisneros, rytów, stanowiących ilustracje do Pochwały bardziej znany jako kardynał Ximenez,

głupoty — satyry Erazma z Rotterdamu na

arcybiskup Toledo w Hiszpanii, zo¬

błędy Kościoła. Na trzech ilustracjach przed¬ stawionych powyżej oraz na następnej stro¬ nie Holbein przedstawił grubego mnicha, du¬ szę mnicha wstępującą do ciała Głupoty oraz oddawanie czci obrazom.

stał spowiednikiem Izabelli i przez kil¬ ka lat był Wielkim Inkwizytorem hisz¬ pańskiej Inkwizycji. Założył uniwersy¬

Historia Kościoła średniowiecznego

.^

mówił do ówczesnych ludzi lub przy¬ szłych pokoleń. Dzieło Reformatorów Oksfordzkich przyczyniło się do nadej¬ ścia Reformacji w Anglii.

5. Najbardziej wpływowymi huma¬ nistami byli jednakże Reuchlin i Erazm, ponieważ ich oddziaływanie odczuwało się w całej Europie. Jan Reuchlin (1455­ 1522 r.) studiował pod kierunkiem Pico

Della Mirandoli we Włoszech. Odkrył w sobie zamiłowanie do języka hebraj¬

skiego, literatury i teologii. Owocem jego naukowych badań Starego Testa¬

mentu była gramatyka i słownik he¬ brajski połączone w dzieło zatytułowa¬ ne O podstawach hebrajskiego. Praca ta, zakończona w 1506 roku, pomagała in¬ nym zaznajomić się z językiem Starego

Testamentu, tak aby mogli studiować tę księgę w oryginale. Rzeczą interesu¬

jącą jest fakt, że Reuchlin udzielał rad

w sprawie kształcenia Melanchtona, prawej ręki Lutra i pierwszorzędnego teologa Reformacji.

6. Desiderius Erasmus (ok. 1466­ 1536 r.), czyli Erazm z Rotterdamu, wy¬

warł jeszcze większy wpływy na świat ówczesny niż Reuchlin. Nauki pobierał początkowo w szkole Braci Wspólnego Życia w Deventer, zaś później studiował na wielu uniwersytetach Europy konty¬ nentalnej i Anglii. Stał się wszechstron¬ nym uczonym, który czuł się jak w do¬ mu w każdej kulturze dowolnego kra¬ ju. Duch naukowca skłaniał go raczej ku reformom niż rewolucji, zaś jego nega¬ tywna postawa względem nadużyć po¬ pełnianych przez Kościół rzymskoka¬ tolicki została wyrażona m.in. w dzie¬ łach Pochwała głupoty (ok. 1511 r.) oraz Colloąuiafamiliaria (1518 r.)1. Próbował w nich Erazm za pomocą zręcznej saty¬

Papiestwo wobec opozycji zewnętrznej ry wskazać na niewłaściwości stylu ży¬

cia hierarchii kościelnej i klasztornej. Humaniści wyszydzali, a reformato¬ rzy obnażali zło Kościoła. Pozytywnym aspektem dokonań Erazma było wyda¬

nie pierwszego drukowanego Nowego Testamentu w 1516 roku przez Frobena z Bazylei, pragnącego zdobyć sławę i ry¬

nek. Hiszpański uczony Ximenes zdołał

wydrukować grecki Nowy Testament w roku 1514, nie mógł go jednak roz¬ powszechniać bez zatwierdzenia przez papieża. Aby zdobyć rynek przed Xi­ menesem, Froben popędzał Erazma. Erazm wykorzystał cztery greckie ma¬ nuskrypty dostępne w Bazylei. Kiedy stwierdził, że w każdym z nich bra¬

zana, o ile chodziło o czynienie dobra i zbawienie człowieka. Zarówno w północnej, jak i południo¬

wej Europie oddziaływanie Renesansu przyniosło trwałe skutki. Badanie kla¬ sycznej pogańskiej przeszłości prowa¬ dziło do przyjęcia świeckiego podejścia do życia, w którym religię sprowadzono do kwestii formalnej lub w ogóle ją igno¬ rowano, aż nadchodziła godzina śmier¬ ci. Ideał jednostki jako niezależnej istoty ludzkiej, mającej prawo do rozwoju we¬

dług własnego uznania, wziął górę nad średniowiecznym ideałem człowieka, który miał osiągnąć zbawienie, zajmu¬ jąc pokornie miejsce w zbiorowej, hie¬ rarchicznej społeczności Kościoła rzym¬

kuje kilku ostatnich wersów księgi skokatolickiego. Gorliwość, z jaką języka Objawienia, przetłumaczył je na powrót z łaciny, nadając im postać, w jakiej je sobie wyobrażał. Wpływ tej księgi był

przeogromny, ponieważ uczeni mogli teraz dokonać dokładnego porównania modelu Kościoła, jaki ujrzeli w Nowym Testamencie, z Kościołem ówczesnym. Porównanie wypadło zdecydowanie na niekorzyść tego ostatniego. Początkowo Erazm sympatyzował z Lutrem, ale później przeszedł do opozy¬ cji, ponieważ nie pragnął odcięcia się

od Kościoła rzymskokatolickiego, do czego był zmuszony Luter. Enchiridion militis christiani Erazma (1503 r.) wy¬ rażał etyczne podejście do chrześci¬ jaństwa, ze specjalnym wyekspono¬ waniem etyki. Co więcej, jego teolo¬

ojczystego używali uczeni i poeci czter¬ nastego i piętnastego wieku, dopomogła później udostępnić Biblię ogółowi oraz umożliwiła sprawowanie przez Kościół posługi w językach narodowych. Powrót

do źródeł kultury z przeszłości oraz uczynienie ich przedmiotem naukowych badań pozwoliły zdobyć o wiele dokład¬ niejszą wiedzę o Biblii, niż dotychczas. W sferze politycznej lekceważenie za¬

sad moralnych, widoczne w Księciu Machiavellego, przeniknęło do praktyki zagranicznej państw-miast Włoch oraz nowo powstających państw narodowych północnej Europy. Człowiek, który chce zachować trzeźwe spojrzenie na wpływ

Renesansu, nie nazwie go ani trage¬ dią, ani też istnym błogosławieństwem.

gia bardzo różniła się od poglądów Będzie postrzegał Renesans jako błogo¬ Lutra. W swojej książce De libero arbi­ trio (1524 r.) zajął się reformowaniem

nieprawidłowości, a nie atakiem na doktrynę. Optował za wolną wolą, któ¬ ra według Lutra była całkowicie zwią¬

sławieństwo i jednocześnie hamulec dla ludności Europy. 7. Oprócz wzrostu zainteresowania człowieka sobą jako jednostką posiada¬ jącą umysł i duszę, Renesans odznaczył

Historia Kościoła średniowiecznego się szerszym rozwojem wiedzy o fizycz¬

nym świecie człowieka. Człowiek za¬ czął interesować się swoim środowi¬ skiem tak samo jak sobą samym, zaś badania naukowe i geograficzne wio¬ dły go do wrót nowego królestwa nauki oraz do lepszej wiedzy o tym, jaki wielki jest naprawdę świat, w którym żyje isto¬ ta ludzka. Początki odkryć geograficznych zno¬

wej jedności. Teoretycznie wszyscy lu¬ dzie powinni byli zjednoczyć się w no¬ wy Rzym, Święte Cesarstwo Rzymskie.

W praktyce jednakże feudalizm, przy całej swojej decentralizacji, wprowa¬ dzał w okresach chaosu bezpieczeń¬ stwo i porządek. Ponowne rozbudze¬ nie życia miejskiego w okresie poprze¬

dzającym Renesans stworzyło silne

państwa-miasta we Włoszech. Jednak wu należą do Rzymu. Książę Henryk przyszłość Europy tkwiła w państwie Żeglarz (1394-1460 r.) wysyłał z Por¬ narodowym jako najlepszej formie or¬ tugalii w świat podróżników i badaczy, ganizacji politycznej. Anglia, Francja aż wreszcie Vasco da Gama odkrył dro¬ i Hiszpania to kraje pionierskie w tym gę do Indii wokół południowego cypla względzie. Rozwój państwa w Anglii Afryki. Kolumb (1445-1506 r.) odsło¬ odbywał się według zasad monarchii nił przed światem zachodnią półkulę. quasi konstytucyjnej, w której wła¬ Jego dzieło zostało szybko uzupełnio¬ dza podzielona była między panują¬ ne przez odkrywców angielskich i fran¬ cego a parlament. Ciała reprezentują¬ cuskich, z których wszyscy poszukiwa¬ ce ogół ludności we Francji i Hiszpanii li krótszej drogi do bogactw Dalekiego nigdy nie zdobyły tak mocnej pozycji, Wschodu. Kopernik i Galileusz uświa¬ jaką cechował się parlament angielski. domili ludziom bezmiar otaczającego Francja i Hiszpania stały się scentra¬ ich wszechświata, zaś wynalazek tele¬ lizowanymi państwami narodowymi skopu i coraz lepsze jego wykorzystanie z władcą absolutnym. W miarę roz¬ woju miast i handlu zaczęła wyłaniać poparły wcześniejsze teorie. się klasa średnia, która także domaga¬

II. POWSTANIE PAŃSTW NARODOWYCH I KLASY ŚREDNIEJ Świat klasyczny zdominowany był przez ideał państwa-miasta jako naj¬

ła się udziału w życiu politycznym i re¬ ligijnym.

A. Powstanie angielskiego państwa narodowego

Parlament angielski ma swoje źródło większej jednostki politycznej, w którą w zgromadzeniu feudalnym znanym ja¬ mogli zorganizować się ludzie. Nawet ko curia regis (Rada Królewska), istnie¬ Cesarstwo Rzymskie stanowiło po pro¬ jącym w Anglii za panowania Wilhelma stu ekstrapolację idei państwa-miasta, Zdobywcy po jego udanym podboju jakim był Rzym. Każdy kto zostawał Anglii w 1066 roku. To zgromadzenie obywatelem państwa, stawał się oby¬ panów feudalnych spełniało funkcje są¬ watelem Rzymu, bez względu na miej¬ du najwyższego, ciała doradczego kró¬ sce zamieszkania. Wieki średnie prze¬ la oraz instytucji przyznającej pieniądze nikała idea politycznej oraz ducho¬ w sytuacji, kiedy król prosił o więcej niż

Papiestwo wobec opozycji zewnętrznej wynosiły normalne powinności feudal¬ ne. Pozycja rady znacznie umocniła się w momencie podpisania Magna Charta przez króla Jana w 1215 roku. Jan zgo¬ dził się nie nakładać nowych podatków bez zgody curia regis i zezwolił baronom nawet na zbrojny sprzeciw, gdyby miał

pogwałcić to prawo. Sprawiedliwość miano egzekwować w sposób godny, zaś

obywatel otrzymał prawo do przedkła¬ dania swych spraw sądom sprawowa¬ nym przez ludzi równych mu klasowo.

Chociaż dokument ten przynosił do¬ czesne korzyści wyłącznie klasie feuda­ łów, wprowadzał jednak zasadę, że wła¬

dza panującego ograniczona jest przez prawo, oraz że podatki można nakładać wyłącznie za zgodą podatnika. W 1295 roku Edward I powołał tzw. Parlament Modelowy (Model Parliament), w któ¬ rym zasiadali przedstawiciele hrabstw i miast, panowie feudalni oraz wyższe duchowieństwo. Z dwóch pierwszych

grup społecznych wyłoniła się Izba Gmin, zaś z dwóch pozostałych Izba

głych. W ten sposób obywatel chronio¬

ny był przed arbitralnymi działaniami panującego.

Wojna Stuletnia z Francją (1337— 1453 r.) stała się źródłem angielskiej dumy narodowej. Używający długich łuków angielscy łucznicy przekonali się, że ich strzały mogą skutecznie razić francuskich konnych rycerzy, zaś osta¬

teczna utrata terytoriów króla angiel¬ skiego we Francji przybliżyła klasom wyższym i średnim ideę jedności naro¬ dowej. Wojna Białej i Czerwonej Róży

pod koniec piętnastego stulecia za¬ znaczyła się w skutkach utratą znacze¬ nia pozycji feudałów oraz umożliwiła współpracę w państwie między królem a klasą średnią. Klasa średnia w rewan¬ żu za porządek i bezpieczeństwo chęt¬

nie przyznawała władcom autorytet i pieniądze. Swoboda piętnastowieczne­

go Parlamentu ujawniła zawoalowany despotyzm Tudorów, którzy w szesna¬ stym wieku rządzili państwem według zasad Machiavellego. Zachowali oni

Lordów. W okresie czternastego wie¬ jednak Parlament, aby uzyskać dla swo¬ ku zapotrzebowanie króla na pieniądze ich ustaw poparcie ze strony ludności. sprawiło, że Parlament uzyskał władzę ustawodawczą, ponieważ członkowie B. Powstanie francuskiego państwa Parlamentu nie przyznaliby królowi żą¬ narodowego Francuskie państwo narodowe na¬ danych środków, gdyby nie podparł on ich petycji lub innych aktów prawnych, potykało w swoim rozwoju na znacz¬ ne przeszkody. Duża część terytoriów które stawały się ustawami. Reprezentatywny parlament, przed Francji należała do władców Anglii, zaś którym odpowiadali ministrowie kró¬ wielcy panowie feudalni nie byli prak¬ lewscy, był tylko jednym z fundamen¬ tycznie kontrolowani przez francuskie¬ tów powstającej angielskiej monarchii go króla, który posiadał tylko niewiel¬ konstytucyjnej. Za panowania Henryka ki obszar ziemi wokół Paryża. W ów¬ II powstało niepisane prawo powszech¬ czesnej Francji trudno byłoby się dopa¬ ne, chroniące swobody obywatelskie le¬ trzyć narodowej jedności geograficznej piej niż prawo rzymskie, (tzw. common ze względu na znaczną obecność wśród law) oraz instytucje sędziów przysię¬ ludności czynników skłaniających do

Historia Kościoła średniowiecznego separatyzmu. Ponadto ukształtowanie ła rzymskokatolickiego, szczególnie we kraju skłaniało raczej do prowincjali­ Francji i Anglii, gdzie panujących i silną zmu. Pomimo tych problemów, władcy klasę średnią oburzała ucieczka pienię¬ z dynastii Kapetyngów w Paryżu, zapo¬ czątkowanej w 987 roku przez Hugona

Kapeta, potrafili zjednoczyć Francję. Stany Generalne, czyli francuski par¬ lament, nigdy nie stały się tak pot꿬 ne jak parlament angielski i w związ¬ ku z tym władca miał więcej do po¬ wiedzenia w sprawowaniu kontroli nad państwem. Zdolności polityczne kró¬ lów oraz nienawiść do wspólnego wro¬ ga — Anglii w okresie Wojny Stuletniej bardzo przyczyniły się do zjednoczenia Francji. Wojna ta dała także Francuzom ich narodową bohaterkę, Joannę d’Arc.

C. Powstanie hiszpańskiego państwa narodowego Małżeństwo Ferdynanda Aragońskie¬

go z Izabellą Kastylijską w 1469 roku było wielkim krokiem ku integracji Hisz¬

panii. Rozwój hiszpańskiego państwa narodowego zawiera w sobie pewien element religijny — walkę o uwolnienie Półwyspu Iberyjskiego spod panowania

muzułmańskich najeźdźców. Krucjata ta, znana jako rekonkwista, największe rozmiary przybrała w jedenastym wie¬ ku. Wiara rzymskokatolicka oraz nacjo¬ nalizm wzajemnie się uzupełniały, zaś absolutyzmowi rzymskiego Kościoła towarzyszył polityczny absolutyzm pa¬ nującego. Przejawiało się to między in¬ nymi w hiszpańskiej Inkwizycji prowa¬ dzonej przez Torąuemadę, za czasów którego zabito ponad dziesięć tysięcy osób, oraz Ximenesa, za którego zginęło dwa i pół tysiąca ludzi.

Powstanie państwa narodowego stworzyło opozycję względem Kościo¬

dzy ze skarbu państwa, czyli z ich wła¬ snych kieszeni, do skarbca papieskiego. Klasę wyższą gorszył fakt posiadania przez Kościół rzymski tak wielkich ob¬ szarów ziemi. Królom nie odpowiada¬ ła rozdzielona podległość, której zasada nakazywała poddanym posłuszeństwo względem papieża oraz króla. Sądy ko¬ ścielne, mające wyłączność sądzenia du¬

chowieństwa, stanowiły afront dla kró¬ lewskiego aparatu sądowniczego. Szcze¬ gólnie obraźliwe były odwołania do są¬

dów papieskich. Należy pamiętać, że około 1300 roku potężni władcy Anglii i Francji zniweczyli wysiłki Bonifacego VIII zmierzające do przejęcia kontro¬

li przez duchowieństwo w tych pań¬ stwach, oraz że Francja w Sankcji prag¬ matycznej z Bourges w 1438 roku do¬

magała się zwierzchności francuskie¬ go władcy nad rzymskim Kościołem we Francji. Anglia w dwóch ustawach, od¬ powiednio z 1351 i 1353 roku, zabroni¬ ła papieżowi obsadzać wakujące urzędy kościelne w Anglii bez przeprowadze¬ nia wyborów przez lokalne duchowień¬ stwo i uzyskania zgody króla, oraz zli¬ kwidowała możliwość odwołania się do sądu papieskiego od decyzji sądów an¬ gielskich. Ta tendencja odwodzenia du¬ chowieństwa od wtrącania się w spra¬

wy państwa stanowiła siłę zewnętrz¬ ną, która umocniła późniejsze dzieło Reformatorów. Należy pamiętać, że władcy Europy

nigdy nie mogliby pokonać papiestwa, gdyby nie mieli poparcia bogatej kla¬ sy średniej, powstałej na skutek rozwo¬ ju handlu dzięki odrodzeniu życia miej¬

Papiestwo wobec opozycji zewnętrznej skiego oraz kupiectwa po roku 1200. Kupcy z miasta należący do klasy śred¬

nych przywódców. Rosyjski nacjona¬ lizm i religia zlały się w jedno, ponie¬

niej oraz bogaci posiadacze ziemscy waż Rosjanie walczyli o zachowanie za¬ klasy średniej wspierali królów w opo¬ zycji wobec władzy papieskiej. Władza

należała do władców państw narodo¬ wych, a nie do papieża.

III. KOŚCIÓŁ PRAWOSŁAWNY: LATA 1305-1517

równo religii, jak i kultury, zagrożonej wpływem najeźdźców. W tym kryzyso¬ wym czasie ludzie zwracali się ku reli¬

gii, poszukując zarówno pocieszenia, jak i szukając przywództwa. W 1325 roku arcybiskup metropolita Kościoła prawosławnego w Rosji prze¬

niósł swoją siedzibę z Kijowa, miasta położonego bliżej Konstantynopola,

Kiedy w zachodniej Europie zaczy¬

do Moskwy. Tam mógł być bardziej nie¬

nały działać dynamiczne, zewnętrz¬

zależny od Konstantynopola, z tym że uzależniał się jednocześnie od świec¬ kiego władcy państwa rosyjskiego. Po

ne siły opozycji i reformy — siły, któ¬ re wstrząsnęły jednością średniowiecz¬

roku 1453 metropolita rosyjski uzy¬ skał praktycznie niezależność od pa¬ w swoich poglądach teologicznych; roz¬ triarchy w Konstantynopolu, ponie¬ winął się w bardzo niewielkim stopniu. waż zarówno miasto, jak i przywód¬ I tak znaczenie Konstantynopola ja¬ ca Kościoła prawosławnego znaleźli ko ośrodka religijnego znacznie zmala¬ się pod okupacją Turków. Wkrótce po ło po jego zdobyciu przez Turków oto­ upadku Konstantynopola rosyjscy bi¬ mańskich w 1453 roku, zaś jeśli chodzi skupi powołali „Metropolitę Moskwy o przywództwo w Kościele prawosław¬ i Wszechrusi”. Mając swobodę nieza¬ nym, rosło znaczenie patriarchów ro¬ leżnego rozwoju, mimo że jego teo¬ syjskich. logia i liturgia nie zmieniły się zbyt¬ W Rosji zaszły dwie znaczące zmia¬ nio, Kościół prawosławny w Rosji stał ny, które wywarły wpływ na przyszły się w 1589 roku Kościołem narodo¬ rozwój tamtejszego chrześcijaństwa. wym, a później był nawet utożsamiany Między rokiem 1237, kiedy mongol¬ z państwem. Moskwa stała się „trzecim scy najeźdźcy po raz pierwszy wtargnęli Rzymem”, który miał zastąpić Rzym do Rosji, a rokiem 1480, kiedy to ostate¬ i Konstantynopol. W latach 1305-1517 zarówno w Ko¬ cznie utracili kontrolę na państwem, Rosja znajdowała się pod panowaniem ściele na Wschodzie, jak i Zachodzie mongolskich i tatarskich najeźdźców. działały siły dążące do zmian. Na Wscho¬ Mimo że ta inwazja cofnęła Rosję pod dzie zmiany dotyczyły przede wszystkim względem kulturowym, podziałała na przywództwa i organizacji kościelnej, korzyść rosyjskiego Kościoła, ponie¬ jednak na Zachodzie Reformacja przy¬ waż najazd mongolski odciął Kościół niosła zmiany fundamentalne, które nie rosyjski od Konstantynopola i zmusił tylko zaowocowały powstaniem naro¬ do działania w oparciu o swoich włas¬ dowych Kościołów protestanckich, ale nego Kościoła rzymskokatolickiego, Ko¬

ściół na Wschodzie pozostał statyczny

Historia Kościoła średniowiecznego także wstrząsnęły Kościołem rzymsko- wania sił, tak aby mógł sprostać wyzwa­

katolickim i zmusiły go do przegrupo- niu protestantyzmu.

PRZYPISY 1. Jonathan F. Scott, Albert Hyma, Arthur H. Noyes, dz. cyt., ss. 624-636.

77A

HISTORIA KOŚCIOŁA WSPÓŁCZESNEGO OD ROKU 1517

REFORMACJA I KONTRREFORMACJA: LATA 1517-1648

ROZDZIAŁ 26

TŁO REFORMACJI

nił się szerszy zasięg geograficzny ów¬

ścioła rzymskokatolickiego do

czesnego świata oraz zmieniające się

nowanych przez wybitnych reformato¬ rów takich jak mistycy, Wycliffe i Hus, przywódców reformatorskich soborów

lektualne i religijne. Zmiany te miały wręcz charakter rewolucyjny, zarówno pod względem zakresu, jak i siły od¬

Niechęćzaakceptowania średniowiecznego Ko¬ wzorce polityczne, gospodarcze, inte¬ reform propo¬

oraz humanistów, powstanie państw działywania na społeczny porządek. narodowych przeciwnych papieskim Średniowieczna synteza państwa i Ko¬ pretensjom do władzy powszechnej, po¬ wstanie klasy średniej, której nie podo¬ bał się rzymski drenaż państwowej kie¬ sy — wszystko to nieuchronnie prowa¬ dziło do Reformacji. Owa klasa średnia,

ścioła w okresie Reformacji stanęła wo¬ bec idei zastąpienia Kościoła powszech¬ nego — katolickiego — Kościołami na¬

skoncentrowana na pogańskiej, kla¬

ność związana z filozofią grecką ustąpi¬ ła miejsca protestanckiej teologii biblij¬ nej. Usprawiedliwienie przez sakramen¬

sycznej przeszłości, nieświadoma dy¬ namicznych sił tworzących nowe spo¬ łeczeństwo — społeczeństwo włoskie, którego częścią było papiestwo — przy¬

rodowymi, państwowymi i wolnymi. Średniowieczna scholastyczna mental¬

ty oraz dobre uczynki ustąpiły miej¬ sca czystej i prawdziwej wierze, wystar¬

jęła zmysłowy i niemoralny, chociaż czającej do zbawienia. Normą stawa¬ oparty na spuściźnie kultury klasycz¬ ła się raczej Biblia, a nie Biblia i trady¬ nej, styl życia.

cja, obie interpretowane przez Kościół. Wszystko to po roku 1650 usiłowała z

I. EKSPANSJA I DYNAMIZM

kolei podważyć niemiecka filozofia ide¬ alistyczna i krytyka biblijna. Zachodnia

Do roku 1500 na monolicie starego, średniowiecznego społeczeństwa po¬ jawiły się rysy pęknięć. Następowały powolne zmiany, do których przyczy¬

cywilizacja stawała się coraz bardziej świecka. A ponieważ Europa dokony¬ wała ekspansji na skalę globalną, doty¬ czyło to całego świata.

Historia Kościoła współczesnego A. Zmiany geograficzne

oraz Ameryka Środkowa i Połud¬

Wiedza geograficzna średniowie¬ cza uległa w latach 1492-1600 znacz¬ nemu przekształceniu. Cywilizację sta¬ rożytnego świata określano jako rzecz¬ ną (czasem potamiczną, od greckie¬ go słowa potamos oznaczającego rze¬

niowa) celem stworzenia kultury jed¬ nolitej. Osadnicy z północno-zachod¬ niej Europy nieśli ze sobą kulturę an¬ glosaską lub germańską oraz plurali¬

kę), ponieważ rozwijała się wokół wiel¬ kich rzek. Cywilizację wieków średnich nazwano talasyczną, ponieważ geogra¬

ficznie koncentrowała się nad Morzem

Śródziemnym i Bałtyckim. Do roku 1517 odkrycia Kolumba i innych od¬ krywców wprowadziły epokę cywili¬ zacji oceanicznej, w której oceany sta¬

styczny protestantyzm, na których mia¬ ły się później oprzeć Stany Zjednoczone i Kanada. Przetrwały one na zachodniej półkuli do dziś. B. Zmiany polityczne Dużo zmieniło się także w sferze po¬

lityki. Średniowieczna koncepcja pań¬

stwa powszechnego ustępowała no¬

ły się autostradami świata. Do cza¬ su, kiedy Luter przetłumaczył Nowy

wej koncepcji państw narodowych. Od końca średniowiecza państwa organi¬ zowały się według kryterium narodo¬

Testament na niemiecki (1522 r.), okręt

wościowego.

Magellana zakończył podróż dookoła świata. Południowo-wschodnie i połu¬ dniowo-zachodnie szlaki wodne otwo¬ rzyły możliwości dotarcia tańszą dro¬ gą do bogactw Dalekiego Wschodu. Rzymskokatolickie kraje Portugalii, Francji i Hiszpanii wiodły prym w po¬

Owe scentralizowane państwa na¬ rodowe, posiadające potężnych wład¬

szukiwaniach, jednak protestanckie kra¬

je Anglii i Holandii wkrótce prześci¬ gnęły je w odkryciach geograficznych i osadnictwie.

Na zachodniej półkuli dwa no¬

ców, dobrze zorganizowaną armię i ad¬

ministrację, miały charakter nacjona¬

listyczny i były przeciwne domina¬ cji państwa uniwersalnego czy też uni¬ wersalnego przywódcy religijnego. Nie¬ które z nich nadzwyczaj chętnie popar¬ ły Reformację, tak aby Kościoły naro¬ dowe mogły znaleźć się jeszcze bardziej pod ich bezpośrednią kontrolą. Teoretyczną jedność polityczną śre¬

ploatację. Hiszpania i Portugalia za¬ pewniły sobie monopol na Amerykę Południową i Środkową, zaś więk¬

dniowiecznego świata zastąpiły pań¬ stwa narodowe, dążące do niezależno¬ ści i suwerenności. Praktyczną feudalną decentralizację średniowiecznego świa¬

sza część Ameryki Północnej, po wal¬

ta zastąpiła Europa, składająca się ze

ce między Francją i Anglią, stała się do¬

scentralizowanych państw narodowych. Ponieważ każde państwo było niezależ¬ ne, w wojnach religijnych szesnastego i początków siedemnastego stulecia wi¬ doczna stała się nowa zasada równowa¬ gi sił, stanowiąca wytyczną stosunków międzynarodowych.

we, bogate kontynenty czekały na eks¬

mem dla Anglosasów. Hiszpania, Por¬ tugalia, a później Francja zaszczepia¬ ły na nowych ziemiach rzymską kul¬ turę wraz z kontrreformacyjnym kato¬ licyzmem przywiezionym przez kon¬ kwistadorów i duchowieństwo (Quebec

Tło Reformacji C. Zmiany gospodarcze Tuż przed Reformacją nastąpiły tak¬

że gwałtowne zmiany gospodarcze. W okresie Wieków Średnich gospodar¬

ka krajów Europy opierała się na rol¬ nictwie, zaś ziemia stanowiła główny element bogactwa. Do roku 1500 od¬ rodzenie się miast, otwarcie nowych rynków oraz odkrycie źródeł surow¬ ców w koloniach nowo odkrytych ziem

przedsiębiorczości zaczęli zdobywać awans do wyższych klas społecznych. Pańszczyzna szybko znikała, zaś naj¬ większe znaczenie zdobyła nowa, miej¬ ska klasa średnia, której w społeczeń¬

stwie średniowiecznym nie było, zaś w obrębie tej klasy mieścili się rolni¬ cy, szlachta ziemska oraz klasa kupiec¬ ka w miastach. Ta silna klasa średnia na ogół popierała zmiany, których w pół¬

wprowadziły nas w wiek handlu, w któ¬

nocno-zachodniej Europie dokonała

rym reprezentujący klasę średnią ku¬ piec zastąpił średniowiecznego feudal¬ nego szlachcica, stanowiącego dotych¬ czas wiodącą siłą w społeczeństwie. Ten handlowy model życia gospodar¬ czego pozostał w zasadzie nie zmie¬ niony aż do nadejścia rewolucji prze¬ mysłowej około 1750 roku. Handel stał

Reformacja.

się raczej międzynarodowy niż między¬ miastowy. Powstała gospodarka, w któ¬ rej istotny stał się zysk. Wyłaniająca się kapitalistyczna klasa średnia, buntują¬ ca się przeciwko odprowadzaniu znacz¬

nej ilości dóbr do papieskiego skarb¬ ca, udzieliła Reformacji w północnej Europie swojego poparcia.

E. Zmiany intelektualne

Zmiany o charakterze intelektual¬ nym towarzyszące Renesansowi zarów¬

no na południe jak i na północ od Alp, stworzyły prądy umysłowe, sprzyjają¬ ce rozwojowi Reformacji. Pragnienie powrotu do źródeł prowadziło chrze¬ ścijańskich humanistów z Północy do studiowania Biblii w językach orygi¬

nalnych. Stąd stały się dla nich jasne różnice między Kościołem z Nowego Testamentu, a średniowiecznym Ko¬ ściołem rzymskokatolickim. Różnice te przemawiały na niekorzyść śred¬ niowiecznej papieskiej organizacji ko¬

D. Zmiany społeczne Przekrój poziomy organizacji spo¬ łecznej średniowiecznego społeczeń¬ stwa, nakazującemu człowiekowi po¬ zostawanie w tej samej klasie społecz¬ nej, w której się urodził, miał być za¬ stąpiony przez społeczeństwo zorgani¬ zowane w pionie. Można już było awan¬ sować z klasy niższej do wyższej. W śre¬ dniowieczu, jeżeli było się synem chło¬

pa pańszczyźnianego, szansa zostania kimś znamienitszym była nikła, z wy¬ jątkiem wstąpienia do stanu duchow¬ nego. Do roku 1500 ludzie dzięki swej

ścielnej. Renesansowe podkreślanie znaczenia jednostki stanowiło czynnik sprzyjający powstaniu protestanckie¬ go przekonania, że zbawienie jest spra¬ wą osobistą, która musi zostać uregulo¬ wana przez samego człowieka w bezpo¬ średnim związku z Bogiem, bez stoją¬

cego obok kapłana pełniącego funkcję pośrednika. Krytyczny duch Renesansu został przez Reformatorów wykorzy¬ stany do analizy hierarchii i sakramen¬ tów średniowiecznego Kościoła rzym¬ skiego oraz ich krytycznego porówna¬

nia z Pismem. Mimo że Renesans we

Historia Kościoła współczesnego Włoszech postępował według zasad hu¬ manistycznych i pogańskich, tendencje, dla których stał się glebą, przejęli w pół¬ nocnej Europie humaniści chrześcijań¬ scy oraz Reformatorzy. Stały się one po¬ mocne w propagowaniu indywidualne¬ go studium Biblii w oryginale, jako do¬

kumentu źródłowego wiary chrześci¬ jańskiej. F. Zmiany na płaszczyźnie religijnej

Średniowieczna jednorodność re¬ ligijna ustąpiła w początkach szesna¬ stego wieku religijnemu zróżnicowa¬ niu. Podobnie jak przed rokiem 1054, tak i teraz doszło do pęknięcia mono¬ litu międzynarodowego i powszech¬

przez Kolumba (1492 r.), a przybi¬ ciem przez Lutra jego dziewięćdzie¬ sięciu pięciu tez na drzwiach kościo¬ ła w Wittenberdze (1517 r.) z drugiej. Statyczny model średniowiecznej cywi¬

lizacji został zastąpiony dynamicznym modelem współczesnego społeczeń¬ stwa. Zmiany natury religijnej bynajm¬ niej nie były mało znaczącymi zmiana¬ mi, jakie zaszły w cywilizacji zachod¬ niej Europy. Chrześcijanin, widząc rę¬ kę Bożą, której działanie przejawia się w historii tej epoki, winien schylić z sza¬ cunkiem głowę.

II. NAZWA I DEFINICJA

REFORMACJI

nego rzymskokatolickiego Kościoła Zarówno na nazwę, jak i definicję oraz jego korporacyjnej, hierarchicz¬ nej, sakramentalnej struktury poprzez nadaną Reformacji pewien wpływ ma schizmy, które spowodowały w koń¬ spojrzenie historyka. Niektórzy histo¬ cu powstanie krajowych oraz wolnych rycy rzymskokatoliccy widzą ją jako Kościołów protestanckich. Kościoły ta¬ kie znajdowały się zwykle pod kontro¬ lą władców państw narodowych, szcze¬ gólnie w przypadku Kościoła anglikań¬ skiego i luterańskiego. Wolność wyzna¬

nia i praktyk religijnych miała się po¬ jawić dopiero po roku 1648. Autorytet Kościoła rzymskiego został zastąpio¬

ny autorytetem Biblii, którą każdy przeciętny człowiek mógł czytać bez żadnych ograniczeń. Każdy wierzący mógł teraz być swoim własnym kapła¬ nem i prowadzić własne życie religij¬ ne w obecności Boga, po zaakceptowa¬ niu wyłącznie przez wiarę Jego Syna ja¬ ko Zbawiciela. Powyższe zmiany nastąpiły lub zo¬ stały zapoczątkowane za czasów poko¬ lenia żyjącego w latach wyznaczonych

z jednej strony odkryciem Ameryki

bunt protestantów przeciwko Kościo¬ łowi powszechnemu. Historyk prote¬ stancki postrzega Reformację jako re¬ formatorski proces, który zbliżył chrze¬ ścijańskie życie religijne do nowotesta­ mentowego wzorca. Historyk świecki myśli o Reformacji bardziej jako o ru¬ chu rewolucyjnym. Jeżeli patrzy się na Reformację, bio¬ rąc pod uwagę jedynie aspekt admini¬ stracyjny, to można uważać ją za bunt przeciwko władzy Kościoła rzymskie¬ go oraz przeciwko jego głowie — papie¬ żowi. Stąd też uważamy, że Reformacja

miała charakter rewolucyjny, choć nie oznacza to wcale, że prawdziwy Kościół ograniczał się do Rzymu. Reformatorzy,

podobnie jak wielu ich poprzedników, usiłowali bezskutecznie przeprowadzić reformy średniowiecznego Kościoła

Tło Reformacji rzymskokatolickiego od wewnątrz, zo¬ stali jednak wyrzuceni poza obręb ów¬ czesnej organizacji kościelnej ze wzglę¬ du na swoje poglądy oraz głoszenie idei

reform. W obrębie katolicyzmu we¬ wnętrzna odnowa miała jednak dopie¬ ro nadejść. Bardziej znane określenie „reforma¬

cja protestancka” zostało uświęcone przez czas. Zaś ponieważ Reformacja stanowiła próbę powrotu do pierwot¬ nej czystości chrześcijaństwa Nowego

Europie narody germańskie przeszły od religijnej jednolitości do różnorodności protestantyzmu. Zdefiniowanie terminu „Reformacja” nie jest zadaniem łatwym. Jeżeli rozwa¬ ża się Reformację po prostu jako czyn¬ nik, który utworzył Kościoły narodo¬ we, to byłby to ruch religijny przypa¬

dający na okres między rokiem 1517 a 1648. Ze względu na to, iż po Soborze Trydenckim tylko Holandia została po¬

zyskana dla protestantyzmu, wyda¬ Testamentu, uzasadnione jest dalsze wałoby się uzasadnionym ogranicze¬ stosowanie tego terminu do opisania nie najważniejszej części Reformacji ruchu religijnego z lat 1517-1545. Re¬ do lat 1517-1545. Reformację okre¬ formatorom zależało na stworzeniu te¬ ologii, która byłaby całkowicie zgod¬ na z Nowym Testamentem. Uważali, że dopóki Kościół, a nie Biblia będzie osta¬

tecznym autorytetem, za nic nie da się tego zrealizować.

Wielu protestantów zapomina, że ruch protestancki wzbudził ruch re¬ formatorski w obrębie Kościoła rzym¬ skokatolickiego częściowo jako reakcję mającą na celu zatrzymanie protestanc¬ kich zdobyczy. Zahamował on w pew¬

nym stopniu potęgę Reformacji. Ów ruch reformatorski, który rozwinął się w Kościele rzymskokatolickim w latach 1545-1563 znany jest pod nazwą kontr¬ reformacji, czy też reformacji (reformy) katolickiej. W większości Reformacja ogranicza¬ ła się do zachodniej Europy i ludności reprezentującej niemiecką klasę śred¬

nią. Reformacji nie zaakceptował ani Kościół Wschodni, ani łacińskie naro¬ dy starego Rzymskiego Imperium. Na obszarach tych ciągle panuje średnio¬ wieczny ideał jedności i jednorodno¬ ści, jednakże w północnej i zachodniej

śla się wtedy jako ten ruch reform re¬ ligijnych, który spowodował powstanie narodowych Kościołów protestanckich w latach 1517-1545. Zgodnie z tym re¬ formację (reformę) katolicką można określić jako ruch reform religijnych w obrębie Kościoła rzymskokatolickie¬ go w latach 1545-1563, który ustabi¬ lizował i umocnił ten Kościół po od¬ niesionych wielkich stratach spowo¬ dowanych przez protestantyzm, i któ¬ ry sprzyjał wielkiemu rzymskokatolic¬ kiemu ruchowi misyjnemu szesnastego wieku, oraz który zdobył dla Kościoła

Środkową i Południową Amerykę, Quebec, Indochiny oraz Filipiny.

III. GENEZA REFORMACJI A. Interpretacje Reformacji Interpretacja dziejów, czyniona przez historyków, wpłynęła niewątpliwie na ich poglądy na temat przyczyn Refor¬ macji. Nacisk kładziony na ten czy in¬ ny czynnik w historii zależy od repre¬ zentowanej szkoły historycznej inter¬

pretacji. Historycy protestanccy, ta¬

Historia Kościoła współczesnego cy jak Schaff, Grimm czy Bainton, od¬ czytują Reformację głównie jako ruch

religijny dążący do odrodzenia pier¬ wotnej czystości nowotestamentowe­ go chrześcijaństwa. Interpretacja ta za¬

sadniczo pomija czynniki gospodar¬ cze, polityczne oraz intelektualne, któ¬

re sprzyjały powstaniu i rozwojowi

odpustów, oraz że miłość Henryka VIII do Anny Boleyn sprawiła, że wczesny etap Reformacji w Anglii stał się sprawą polityki. Jednak ten punkt widzenia po¬ mija wiele innych istotnych czynników, takich jak na przykład odnowa religijna w Anglii za panowania Edwarda VI, sy¬ na Henryka VIII. Historycy, którzy akceptują marksi¬

Reformacji. Zgodnie z tym poglądem czynnikiem podstawowym i nadrzęd¬ stowską koncepcję determinizmu go¬ nym jest tutaj Opatrzność. Historycy spodarczego, nie mogą interpretować rzymskokatoliccy tradycyjnie interpre¬ Reformacji inaczej niż w kategoriach towali Reformację jako herezję rozpę¬ ekonomicznych. Reformację postrzega taną przez Marcina Lutra, duchowne¬ się jako niepożądany skutek podejmo¬ go kierującego się niskimi pobudka¬ wanych przez papiestwo prób eksplo¬ mi, takimi jak na przykład chęć ożen¬ atacji gospodarczej Niemiec dla osią¬ ku. Protestantyzm postrzegało się ja¬ gnięcia korzyści materialnych. Histo¬ ko heretycką schizmę, która zniszczy¬ rycy polityki widzą Reformację jako re¬ ła teologiczną i kościelną jedność śre¬ zultat sprzeciwu państw narodowych dniowiecznego Kościoła rzymskiego. wobec międzynarodowego powszech¬ Prawdą jest, że z tradycjonalistyczne­ nego Kościoła. Dla nich Reformacja go, rzymskiego punktu widzenia Luter jest po prostu wydarzeniem politycz¬ jest heretykiem i doprowadził do schi¬ nym, zainspirowanym powstaniem na¬ zmy, jednak obierając taką perspektywę historycy zwykle nie są świadomi i nie

cjonalizmu.

dostrzegają tego, jak daleko Kościół śre¬

zawierają elementy prawdy, rzetelny ba¬ dacz tego okresu zauważy, że w więk¬

dniowieczny oddalił się od nowotesta­ mentowego wzorca. Reforma katolic¬

Chociaż wszystkie te interpretacje

szości kładą one nacisk na przyczyny drugorzędne, a często nawet tylko na nie, że w średniowiecznym Kościele nie jeden czynnik o poślednim znaczeniu.

ka sama w sobie stanowiła przyzna¬

wszystko było w porządku. Historycy świeccy w swojej interpre¬ tacji Reformacji więcej uwagi zwraca¬ ją na czynniki drugorzędne. Dość do¬ brą racjonalistyczną interpretację tego

Przyczyny Reformacji nie były ani pro¬ ste, ani jednostkowe, lecz złożone i wie¬

ruchu zaprezentował Wolter. Dla nie¬ go Reformacja była jedynie skutkiem

rzenie w stuleciach poprzedzających

lorakie. Reformacja stanowiła zarów¬ no pochodne, jak i determinanty swo¬ ich przyczyn. Wiele z nich ma swoje ko¬

Reformację, kiedy to Rzym sprzeciwiał

klasztornego sporu w Saksonii, zaś się wszelkim reformom wewnętrznym Reformacja w Anglii — konsekwencją afer miłosnych Henryka VIII. Prawdą

jest, że augustiańska reguła mnichów ścierała się z dominikańską w kwestii

oraz ignorował rosnący trend opozy¬ cji zewnętrznej, która miała przyczynić mu tyle kłopotów. Osobowości przy¬

wódców Reformacji takich jak Luter,

Tło Reformacji Kalwin i inni stanowiły o kierunku, ja¬ ki Reformacja przyjęła. Przywódcy pro¬

przeciwni jurysdykcji papieża na swo¬

ich terytoriach. Jurysdykcja ta miała

testanckiej Reformacji zwykle pocho¬ często charakter zarówno świecki, jak dzili z klasy średniej, zaś przywódcy i duchowy, ponieważ Kościół rzymski reformacji katolickiej — z arystokra¬ posiadał ogromne połacie ziemi w całej cji. Dlatego też interpretacja Reformacji Europie. Posiadanie przez Kościół ziemi w niniejszej pracy jest syntezą, co zna¬ stworzyło podział władzy w państwie, czy, że przede wszystkim koncentrować na co oburzali się despotyczni władcy, się będziemy na religii, nie pomijając jak na przykład angielscy Tudorowie. jednak drugorzędnych czynników po¬ Powoływania na ważne stanowiska litycznych, gospodarczych, moralnych w rzymskim Kościele były dokonywane oraz intelektualnych1. przez cudzoziemca, papieża. Duchowni nie podlegali orzecznictwu sądów cy¬ B. Przyczyny reformacji wilnych. Sądzono ich raczej w sądach 1. Czynnik polityczny można uważać

kościelnych, a nie królewskich. Z sądów

za jedną z ważnych pośrednich przy¬

tych można było składać odwołania

czyn nadejścia Reformacji. Nowe, scen¬

do sądu papieskiego. Wysokie podatki kościelne także odstręczały obywateli i władców państw od Rzymu. Panujący oraz jego administracja byli przeciwni międzynarodowej religijnej hierarchii Kościoła rzymskiego. Henryk VIII ze¬ rwał stosunki z Kościołem w Rzymie, ponieważ powstała kwestia, czy roz¬ wód króla stanowi sprawę międzyna¬ rodową, w której ma zadecydować pa¬ pież, czy też sprawę wewnętrzną, co do

tralizowane państwa narodowe półno¬ cno-zachodniej Europy były przeciwne koncepcji powszechnego Kościoła, któ¬

ry rościł sobie prawo do jurysdykcji nad państwem i jego potężnym wład¬ cą. Ideał takiego Kościoła powszechne¬ go starł się z rosnącą świadomością na¬ rodową klasy średniej w tych nowo po¬ wstałych państwach. Zasadniczy problem polityczny kom¬ plikowały ponadto kwestie szczegóło¬ we. Należy zauważyć, że państwa, któ¬

re przyjęły protestantyzm w okresie Reformacji, znajdowały się poza obrę¬ bem starego Cesarstwa Rzymskiego, zaś potężne klasy średnie wyznawały od¬ mienne poglądy, sprzyjając mniej kultu¬ rze niż narody łacińskie. Niektórzy uwa¬ żaj ą nawet Reformację za bunt północ¬ nych narodów germańskich przeciwko narodom łacińskim z ich śródziemno¬ morską kulturą i koncepcją międzyna¬ rodowej organizacji, stanowiącą spu¬ ściznę starego Cesarstwa Rzymskiego. Władcy tych państw narodowych byli

której decyzję może podjąć duchowień¬ stwo angielskie.

2. Spotykana ostatnio tendencja do podkreślania czynnika gospodarczego, powodującego działaniem człowieka, nie może być przez historyka chrześci¬ jańskiego po prostu zignorowana, nawet jeżeli nie akceptuje on materialistycznej koncepcji Marksa czy też deterministów gospodarczych. Na posiadłości ziem¬ skie Kościoła rzymskiego w zachod¬ niej Europie niechętnym okiem spoglą¬ dali panujący, szlachta oraz klasa śred¬ nia państw narodowych. Władców obu¬ rzała strata pieniędzy, które wędrowa­

NARODZINY ERY NOWOŻYTNEJ (LATA 1350-1650)

ŹRÓDŁA

REFORMACJA — DUCHOWE

RENESANS — INTELEKTUALNE

(1350-1650 r.)

MIESZCZAŃSTWO - Protestantyzm

KRAJE GERMAŃSKIE

(1517-1545 r.)

KRAJE ŁACIŃSKIE

w krajach germańskich, a potem

Zelandii i Płudniowej Afryce

geograficznym

II. Kościoły państwowe

Colet

Portugalia

(Henryk)

artystyczne

Włochy

Reuchlin

Erazm

w Ameryce Północnej, Australii, Nowej

Inspiracje biblijne

Życie intelektualne i

Pod względem

Michał Anioł

Cellini

Radykalna Reformacja

anglikańskie

luterańskie

Rafael

III. Wolne Kościoły

Hiszpania

I. Kościół powszechny

reformowane i

rzymski katolicyzm

prezbiteriańskie

(1545-1565 r.)

huteryci

szwenkfeldianie

Zewnętrzna

Wewnętrzna x

Kontrreformacja

mennonici

Reakcja

odrodzenie

Arystokratyczna

Reforma katolicka

amisze

antyprotestancka

duchowe

baptyści

1 Jezuici (1540 r.)

1. Oratorium Boskiej Miłości

2. Indeks

2. Paweł III

3. Inkwizycja

3. Sobór Trydencki (Wulgata i tomizm —

4. Hiszpania

1545-1563)

4. Misje jezuitów w Ameryce Łacińskiej,

Ouebecu i Indochinach

Tło Reformacji ły do papieskiego skarbca w Rzymie. niej. Humanizm Renesansu, szczególnie Co więcej, duchowieństwo było zwol¬ we Włoszech, wzbudził ducha świecko­ nione z podatków nakładanych przez ści, podobnego do tego, jaki przeni¬ państwo. Papieskie próby wyciągnięcia kał klasyczną Grecję. Nawet papieże większych zysków z Niemiec w szesna¬ epoki Renesansu przyjęli intelektualne stym wieku rozpaliły do białości klasę i świeckie podejście do życia. Podejście średnią księstw takich jak na przykład to i nastroje wyrosły z pragnienia uczo¬ Saksonia. Ów odpływ pieniędzy z pań¬ nych powrotu do źródeł intelektual¬ stwa do Rzymu dodatkowo skompliko¬ nej przeszłości człowieka. Porównanie wała inflacja i wzrost kosztów utrzyma¬ zbiorowego, hierarchicznego społe¬ nia. Inflacja wywołana została uzyska¬ czeństwa tamtych czasów ze swobodą niem przez Hiszpanię ogromnych sum intelektualną i sekularyzmem społe¬ pochodzących z eksploatacji jej posia¬ czeństwa greckiego, jak również z zasa¬ dłości i poddanych w Nowym Świecie. dą wolności jednostki wynikającą z za¬ Pieniądze te Hiszpania wprowadziła do

łożeń biblijnych, sprawiło, że ludzie za¬

gospodarczego krwioobiegu Europy, częli podchodzić sceptycznie do twier¬ zaś kolejne nadużycie papieża, któ¬ dzeń Kościoła rzymskiego i jego przy¬ re przejawiło się w postaci narzucone¬ go systemu odpustów, mającego na celu zebranie dodatkowych pieniędzy, wy¬ wołało gniew Lutra.

wódców. Poszerzyli swoje horyzonty in¬ telektualne i zaczęli interesować się ży¬ ciem raczej świeckim niż religijnym. 4. Czynnik moralny w genezie Refor¬ macji był ściśle związany z czynnikiem

3. Czynnik intelektualny w gene¬ zie Reformacji przejawiał się w tym, intelektualnym. Humanistyczni uczeni, że ludzie o rozbudzonej umysłowości dysponujący greckim tekstem Nowego i świeckich poglądach stawali się kry¬ Testamentu, widzieli wyraźnie różnice tyczni względem religijnego życia swo¬ między Kościołem, o którym była tam ich czasów, reprezentowanego przez mowa, a Kościołem rzymskokatolickim Kościół rzymskokatolicki. W miarę jak średnia klasa rosła w liczbę, jej poglądy zaczynały się indywidualizować, co wy¬ wołało bunt przeciwko zbiorowej kon¬

swoich czasów. Zepsucie rozprzestrze¬

niało się zarówno wśród przywódz¬ twa, jak i członków hierarchii Kościoła

rzymskiego. Patrzący swego intere¬ su duchowni mogli swobodnie kupo¬

cepcji średniowiecznego społeczeń¬ stwa, według której człowiek podlegał wać i sprzedawać urzędy. Wielu z nich władzy. Ta tendencja do indywiduali¬ korzystało z synekury, czyli zajmowało zmu została umocniona przez powsta¬ stanowiska, za które otrzymywali pie¬ nie absolutystycznych państw narodo¬ wych, w których interesy międzynaro¬ dowego Kościoła rzymskokatolickiego zajmowały dopiero drugie miejsce po sprawach narodu, władcy i jego lojal¬ nych sprzymierzeńców wywodzących się z gospodarczych kręgów klasy śred¬

niądze, ale nie wykonywali żadnej pra¬ cy związanej z urzędem. Niektórzy zaj¬ mowali po kilka urzędów naraz, jak na przykład Albert z Mainz, którego zausz¬ nikowi Tetzlowi tak bardzo przeciwny był Luter w Saksonii. Sprawiedliwość w sądach kościelnych kupowano i sprze¬

Historia Kościoła współczesnego dawano. Za określoną sumę pieniędzy można było otrzymać dyspensę umoż¬ liwiającą poślubienie bliskiego krewne¬

go, nawet jeżeli zabraniało tego prawo kanoniczne. Wielu księży prowadziło życie w jawnym grzechu lub utrzymy¬ wało konkubiny. Praca w diecezjach by¬

ła zaniedbywana przez biskupów, któ¬ rzy często nie zadawali sobie trudu, aby odbywać podróże biskupie, koniecz¬

cy w miastach i robotnicy rolni zaczę¬ li zauważać, że nie wszystko dzieje się dobrze w porządku społecznym, gdzie niższe stany są gnębione przez wyższe. Niezadowolenie społeczne i żądanie re¬ form stanowiło ostateczny czynnik spo¬ łeczny, który przyczynił się do nadejścia Reformacji. 6. Fakt niespełnienia w owym cza¬

sie przez Kościół rzymski prawdzi¬

ne dla nadzorowania podległego im wych potrzeb człowieka stanowił teo¬ duchowieństwa oraz dla sprawdzania, logiczny czy też filozoficzny przyczy¬ czy księża nie zaniedbują swoich wier¬ nych. Wielu przedstawicieli duchowień¬ stwa w parafiach konsekwentnie zanie¬ chało odwiedzin duszpasterskich i wy¬

nek do Reformacji. Niektórzy temu ele¬ mentowi nadają tak wielkie znaczenie, iż widzą Reformację jedynie jako zma¬ ganie teologii Tomasza z Akwinu i teo¬

głaszania kazań, zadowalając się od¬

logii Augustyna. Prawdą jest, że śre¬ prawieniem mszy, którą postrzegali ni¬ dniowieczny Kościół opierał się na fi¬ czym magiczny obrządek mogący przy¬ lozofii Tomasza z Akwinu, podkreśla¬ nieść człowiekowi łaskę. Modne sta¬ jąc zwłaszcza istotny element jego na¬ ło się zbieranie relikwii, takich jak ka¬ uczania, mówiący że wola człowie¬ wałki krzyża i kości świętych. Na przy¬ ka nie jest zupełnie zepsuta. Człowiek kład obejrzenie 5005 relikwii Fryderyka może dostąpić zbawienia poprzez wia¬ Saksońskiego miało skrócić czas pokuty rę oraz przez łaskę, uczestnicząc w sa¬ człowieka w czyśćcu o prawie dwa mi¬ liony lat. Ludzie byli już zmęczeni nie¬ ustannym żądaniem pieniędzy ze stro¬

ny papieża — głowy instytucji, która wydawała się nie świadczyć społeczeń¬ stwu takiej posługi, jaką można by koja¬ rzyć z Kościołem2.

5. Zmiany zachodzące w strukturze społeczeństwa przyspieszyły tylko mo¬ ment, w którym społeczeństwu otwo¬ rzyły się oczy. Powstanie miast oraz bo¬ gatej klasy średniej zrodziło ducha in¬

kramentach, których szafarzem jest hie¬ rarchia kościelna. Augustyn uważał, że wola człowieka jest tak dalece zdepra¬ wowana, że nie może on nic uczynić dla swojego zbawienia. Bóg udziela swojej łaski człowiekowi dla pobudzenia jego woli, tak aby mógł przez wiarę skorzy¬

stać ze zbawienia, które zapewnia mu Chrystus. Uważne studiowanie pism Reformatorów wykaże jednak, że ko¬ rzystali oni z dorobku Augustyna, aby znaleźć oparcie w jego wielkim auto¬ rytecie, ale nie stamtąd bierze się ich zrozumienie doktryny usprawiedliwie¬ nia przez wiarę. To Biblia uświadomiła

dywidualizmu. Nowy model gospo¬ darki pieniężnej uniezależnił ludzi od ziemi jako głównego źródła utrzyma¬ nia. Mieszczanie reprezentujący klasę im tę wielką prawdę. Teologiczną przy¬ średnią nie byli tak ulegli jak ich feu¬ czynę powstania Reformacji stanowiło dalni poprzednicy, a nawet rzemieślni¬

pragnienie Reformatorów, by powrócić

Tło Reformacji urzeczywistnić pragnienie reform, oraz którego będzie można wykorzystać do

wprowadzenia takich rewolucyjnych zmian. Taka była właśnie rola Marcina Lutra, w którym znalazł swe uosobie¬ nie duch Reformacji, głoszącej prawo jednostki do bezpośredniego kontak¬ tu z Bogiem przez Chrystusa, odkryte¬ go w Piśmie.

Rażące nadużycie, jakim był system odpustowy wprowadzony przez papie¬ ża w Niemczech, stał się bezpośred¬

nią przyczyną nadejścia Reformacji w tym kraju. Arcybiskup Albert (1490­ 1545 r.),książę z domu Hohenzollernów, który władał już dwoma prowincjami Kościoła rzymskiego, łakomie spoglą¬

dał na wakujące w 1514 roku arcybi­ skupstwo Moguncji. Ponieważ Albert

miał zaledwie dwadzieścia trzy lata i ponieważ prawo kanoniczne zabrania¬ Na współczesnej rycinie Tetzel, wędrowny handlarz odpustów przedstawiony jest z wy¬ kazem standardowych opłat za odpusty oraz z kasetą przygotowaną do przyjmowania pie¬ niędzy.

ło duchownemu sprawowania więcej niż jednego urzędu, musiał zapłacić pa¬ pieżowi Leonowi X sporo pieniędzy, by otrzymać dyspensę konieczną dla ob¬ jęcia dwóch stanowisk. Szczęśliwie dla

niego, jego własne pragnienie objęcia do klasycznego źródła chrześcijańskiej

arcybiskupstwa w Moguncji zbiegło się

wiary — Biblii — w celu obalenia twier¬ dzeń teologii tomistycznej, że zbawienie

z gorączkowym gromadzeniem przez Leona X środków na budowę obecnej Katedry św. Piotra w Rzymie. Albert miał otrzymać zezwolenie na objęcie

jest sprawą łaski podawanej przez sa¬ kramenty rozdzielane przez hierarchię. 7. Jeżeli niezadowolenie ludu z nie¬ sprzyjających warunków życia osiągnie

arcybiskupstwa mogunckiego, jeżeli za¬ płaci papieżowi ogromną sumę pienię¬ dzy oprócz zwykłych opłat za przejęcie

pewien pułap, to pojawia się w końcu jakiś wielki przywódca, który wypo¬ tego stanowiska. Ponieważ była to kwo¬ wiada się w jego imieniu. Odmowa za¬ akceptowania reformy przez średnio¬ wieczny Kościół rzymski, a w rzeczy¬ wistości niezdolność do zreformowania się od wewnątrz, nieuniknionym uczy¬ niła nadejście przywódcy, który mógłby

ta niebagatelna, papież zasugerował, by Albert pożyczył je od Fuggerów — bo¬ gatej rodziny bankierów w Augsburgu. Gwarancją tej operacji miała być bul¬ la papieska upoważniająca do sprzeda¬ ży odpustów w Saksonii, co miało sta­

Historia Kościoła współczesnego nowie zabezpieczenie zwrotu pożycz¬

ki Fuggerom. Leon otrzymał połowę pieniędzy, zaś druga połowa poszła na spłatę Fuggerów. Odpusty były związane z sakramen¬ tem pokuty. Po wyznaniu grzechu i wy¬ rażeniu żalu otrzymywało się od kapła¬

na zapewnienie rozgrzeszenia pod wa¬ runkiem zadośćuczynienia. Uważano,

że wina za grzech oraz wieczna ka¬ ra za grzechy są przez Boga darowane. Żałujący grzesznik musi jednak doko¬ nać zadośćuczynienia albo w życiu do¬ czesnym, albo w czyśćcu. Mogło się to dokonać przez pielgrzymkę do święte¬ go miejsca, zapłacenie Kościołowi pew¬ nej sumy pieniędzy lub jakiś chwalebny czyn. Odpust stanowił dokument, który można było kupić za pieniądze i uwol¬

dawcami odpustów wędrowali agen¬ ci Fuggerów, którzy pilnowali, by po¬ łowa pieniędzy uzyskanych z każde¬

go odpustu spływała na rzecz ban¬ ku na spłatę przyznanej Albertowi po¬ życzki. Tetzel stosował metody agre¬ sywnego marketingu w celu zwiększe¬ nia sprzedaży i obiecywał uwolnienie od pośmiertnej kary nawet za najci꿬 sze grzechy, o ile tylko wykupi się od¬ pust4. Naliczona kwota była uzależnio¬

na od bogactwa i pozycji społecznej grzesznika. Nędzarz mógł otrzymać od¬ pust za darmo, jednak król za swój od¬ pust mógł zapłacić nawet powyżej trzy¬ stu talarów. To właśnie słynny protest Lutra, zawarty w dziewięćdziesięciu pię¬

ciu tezach przeciwko nadużyciom od¬ pustów, zapoczątkował ciąg wydarzeń,

nić się przez to od pośmiertnej kary które doprowadziły w Niemczech do za grzech. Uważano, że Chrystus oraz święci położyli tak wielkie zasługi za swojego ziemskiego żywota, że w nie¬ bieskim skarbcu zasług znajduje się ich nadmiar, z którego papież może czer¬ pać dla wiernych na ziemi3. Ideę tę po raz pierwszy sformułował Aleksander z Hales w trzynastym wieku. Klemens VI ogłosił ją jako dogmat w 1343 roku. Późniejsza bulla papieska Sykstusa IV z 1476 roku rozszerzyła ten przywilej na dusze znajdujące się w czyśćcu, pod warunkiem, że ich żyjący krewni zaku¬ pią dla nich odpust. Ten właśnie bezwstydny system wy¬

łudzania pieniędzy został uświęco¬

Reformacji. Z Niemiec Reformacja roz¬ przestrzeniła się na całą północną i za¬ chodnią Europę. Reformacja nie była procesem ode¬ rwanym — pozostawała ściśle związana z Odrodzeniem i innymi ruchami, któ¬ re przyniosły narodziny ery nowocze¬ snej w szesnastym wieku. Jej powiąza¬ nie z Odrodzeniem oraz reformacją ka¬ tolicką przedstawione jest na tablicy.

Kościoły protestanckie, wyłonione wskutek tego ruchu, różniły się stop¬ niem, w jakim odeszły od średniowiecz¬ nego Kościoła, jednak wszystkie zaak¬ ceptowały Biblię jako ostateczny auto¬ rytet. Luter pozostawił w obrządku wie¬ le rzeczy, które przez Biblię nie były za¬

ny bullą papieską wydaną dla Alberta. Głównym agentem Alberta był domi¬ bronione. Kościół anglikański odszedł nikański mnich Jan Tetzel, któremu za od obrządku i praktyki średniowiecz¬ sprzedaż odpustów płacono prawie ty¬ nego Kościoła dalej niż luteranie. Należy siąc sto talarów miesięcznie i zwracano jednak rozumieć, że zarówno anglika ­ koszty. Wraz z nim oraz innymi sprze¬ nie, jak i luteranie całkowicie potępili

Tło Reformacji sakramentalistyczno-kapłański system

ności z Nowym Testamentem nie da¬ ło się udowodnić. Najbardziej radykal¬ nego kroku spośród wszystkich ugru¬ powań Reformacji dokonali anabapty¬

rodowości pochodzenia germańskiego. Narody łacińskie w Europie południo¬ wej generalnie pozostały wierne papie¬ żowi i doktrynie zbawienia przez zasłu¬ gi człowieka. Reformacja wprowadzi¬ ła gwałtowne zmiany, przez które jeden powszechny Kościół rzymskokatolicki został w zachodniej Europie zastąpio¬ ny przez Kościoły narodowe. Kościoły te za swój ostateczny autorytet przyję¬

ści, próbując stworzyć społeczność wy¬

ły Biblię, uważając, że człowiek nie po¬

Kościoła rzymskiego. Kościoły reformo¬

wane i prezbiteriańskie, które poszły za Kalwinem we Francji, Holandii i Szkocji,

Szwajcarii i na Węgrzech odrzuci¬ ły wszystkie praktyki, których zgod¬

znawców wzorowaną na modelu zbo¬ trzebuje żadnego ludzkiego pośredni¬ ru pierwotnego, o jakim mówi Nowy ka w swej relacji z Bogiem oraz w do¬ Testament. W północnej i zachodniej stąpieniu zbawienia, które wywalczył Europie Reformację przyjęły tylko na¬ Chrystus na krzyżu.

PRZYPISY 1. Zob. Preserved Smith, The Age ofthe Reformation, New York: Henry Holt, 1920. 2. Tamże, ss. 20-25. 3. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt.y ss. 182-183.

4. Tamże, ss. 184-185; Hans J. Hillerbrand, The Reformation, New York: Harper, 1964, ss. 41-46.

REFORMACJA I KONTRREFORMACJA: LATA 1517-1648

ROZDZIAŁ 27

LUTER I REFORMACJA NIEMIECKA

gi poświęca się Reformacji ja¬

Niedostatecznie dużo uwa¬ ko ruchowi religijnemu, któ¬

ry miał miejsce głównie wśród ludno¬ ści germańskiej w północnej i zachod¬ niej Europie. Większość narodów, któ¬

re przyjęły zasady Reformacji, nigdy

towane przez ludność pochodzenia ger¬ mańskiego. Na zjawisko to mogło złożyć się kil¬

ka przyczyn. Humaniści niemieccy ze swoją negatywną, satyryczną krytyką Kościoła rzymskiego, zawartą w księ¬ gach takich jak na przykład Pochwała

nie stanowiła części starego Cesarstwa głupoty Erazma z Rotterdamu, reprezen¬ Rzymskiego ani też nie zamieszkiwa¬ tujący chrześcijaństwo bardziej pozy¬ ła ziem z nim graniczących. Łacińskie tywne, jakie znali z Nowego Testamentu narody południowej Europy nie zaak¬ wydanego po grecku, byli szeroko czy¬ ceptowały Reformacji. Pozostały one tywani przez intelektualne klasy pół¬ raczej wierne systemowi rzymskokato¬ nocnej Europy. Lektura ta sprzyjała lickiemu. wzrostowi niezadowolenia z papieskie¬ Być może racjonalistyczny i krytycz¬ go systemu oraz wzbudzała pragnienie ny duch Renesansu tak bardzo przenik¬ reformy religii. Inną przyczyną może być to, że nął mieszkańców południowej Europy, że nie interesowali się sprawami ducha. chrześcijańska tradycja mistyczna by¬ Jest całkiem prawdopodobne, że zado¬ ła silniej zakotwiczona na ziemiach walała ich religia zewnętrzna i formal¬ niemieckich niż we Włoszech czy Hi¬ na, która pozwalała im oddać się bez szpanii. Pamiętamy przecież, że wię¬ przeszkód korzystaniu z rzeczy ma¬ kszość co znamienitszych mistyków to terialnych. Nawet renesansowi papie¬ Niemcy lub Holendrzy. Pobożny mie¬ że więcej czasu poświęcali kulturze niż szczanin czytał O naśladowaniu Chry¬ swoim funkcjom religijnym. Bez wzglę¬

du jednak na przyczyny, protestanc¬ ka Reformacja nie doznała przyjazne¬ go przyjęcia na południe od Alp, cho¬ ciaż jej zasady zostały chętnie zaakcep¬

stusa i dążył do praktycznego zasto¬ sowania swojej religii. W owym cza¬ sie ludzie ci w swojej kulturze nie by¬ li jeszcze tak subtelni jak Europejczycy z Południa.

Historia Kościoła współczesnego Ponieważ państwo niemieckie nie miało silnego władcy, który mógł¬

Tak więc na scenie dziejowej szes¬ nasto wiecznych Niemiec pojawiła się

by chronić jego interesy, papiestwu ła¬

w odpowiednim czasie odpowiednia postać — Marcin Luter, który mógł zgromadzić dzięki swojej deklaracji

two było ciągnąć z Niemiec pienią¬ dze. Otwarcie nowych kopalń przynio¬ sło Niemcom nowe bogactwa i papie¬ stwo zamierzało położyć na nich rękę. Kościół rzymski też posiadał wiele ziem w Niemczech. Ponadto niemiecka kla¬ sa średnia była często świadkiem finan¬ sowych nadużyć hierarchii kościelnej. Nacjonalizm i oburzenie na rabunkową eksploatację Niemiec przez papieża zla¬

duchowej niezależności wszystkie siły opozycyjne względem Rzymu. Do roku 1517 Luter przechodził okres światopo¬ glądowego dojrzewania. Pod koniec te¬ go okresu wykazywał już krytyczną po¬ stawę względem odpustów. Między ro¬ kiem 1518 a 1521 zmuszony był zerwać

z Kościołem. Lata 1522-1530 to czas działań o charakterze organizacyjnym, ły się w jedno, tworząc atmosferę sprzy¬ jającą każdej tendencji, która prowa¬ zaś od roku 1531 do podpisania pokoju dziłaby do buntu przeciwko Rzymowi. w Augsburgu w 1555 roku luteranizm Jednakże problemem człowieka dalej pod przewodnictwem Lutra, a po jego pozostawało pytanie: „W jaki sposób śmierci mając za przywódcę jego przy¬ jaciela Melanchtona, stanął w obliczu mogę zostać zbawiony?”. konfliktu z Rzymem i potrzeby konso¬ lidacji swoich zdobyczy.

I. OKRES DOJRZEWANIA

ŚWIATOPOGLĄDOWEGO LUTRA DO ROKU 1517 Marcin Luter urodził się 10 listo¬ pada 1483 roku w małym miasteczku Eisleben. Jego ojciec, wolny chłop, przy¬

był do miasteczka z domu rodzinnego niedaleko Eisleben. Wzbogacił się dzię¬

ki udziałom w kopalniach miedzi le¬

Ten portret Lutra został prawdopodobnie na¬ malowany przez Łukasza Cranacha Starszego, słynnego malarza Reformacji. Powstał w 1526 roku, po ślubie Lutra z Katarzyną von Bora, by¬ łą zakonnicą.

żących na tych terenach i stał się czło¬ wiekiem zamożnym. Mimo że do roku 1511 posiadał udziały w sześciu kopal¬ niach i dwóch odlewniach, w momen¬ cie narodzin Marcina czasy były dla ro¬ dziny niełatwe. Marcin został przyzwy¬ czajony do surowej dyscypliny tamtych czasów. Opowiadał, jak kiedyś matka zbiła go aż do krwi, ponieważ ukradł

orzech. Pewnego ranka w łacińskiej

Luter i Reformacja niemiecka szkole w Mansfeld otrzymał piętnaście batów. Jego chłopscy rodzice, szczegól¬

nie zaś pobożna, ale przesądna mat¬ ka, zaszczepili mu wiele zabobonów, charakterystycznych dla swojej klasy. Niektóre z tych strachów nachodziły go, kiedy tak uporczywie poszukiwał zba¬ wienia dla swojej duszy. Jego zamiło¬ wanie do ciężkiej pracy, silna wola oraz

praktyczny konserwatyzm były w nim widoczne od samego początku.

Po krótkim okresie spędzonym w szkole Braci Wspólnego Życia w Mag¬ deburgu, Lutra wysłano do szkoły w Ei­

senach na okres od 1498 do 1501 ro¬ ku. Jedzenie i mieszkanie zapewnili mu życzliwi przyjaciele, tacy jak Ursula

Cotta. Tutaj przeszedł zaawansowany kurs łaciny, której znajomość była wa¬ runkiem zasadniczym, gdyby zamierzał

wstąpić na uniwersytet. W 1501 roku rozpoczął na uniwersytecie w Erfurcie studia nad filozofią Arystotelesa pod kierunkiem nauczycieli, którzy postę¬ powali za nominalistycznymi koncep¬ cjami Williama z Ockham. Ockham nauczał, że objawienie jest jedynym przewodnikiem w królestwie prawdy. Rozum stanowił drogę do prawdy w filozofii. Stąd filozoficzne studia Lutra w Erfurcie uświadomiły mu potrzebę boskiej interwencji w wysiłki człowie¬ ka, zmierzające do poznania duchowej prawdy i uzyskania zbawienia. W 1502 lub 1503 roku otrzymał bakalaureat na¬

uk humanistycznych, a w roku 1505 stopień magistra. Ojciec chciał, aby Marcin studiował prawo, jednak stało się inaczej. W 1505 roku w pobliżu Stotternheim Lutra za¬

w szczerym polu obiecał świętej Annie, że zostanie zakonnikiem, jeżeli się ura¬ tuje. Być może jego wzrastające zainte¬ resowanie duszą umocniło się przez to właśnie przeżycie, które miało miejsce w początkach lipca 1505 roku — prze¬ życie, o którym ojciec szyderczo mówił, że było chyba „psikusem diabła”. Mniej

więcej w dwa tygodnie później wstą¬ pił do klasztoru reguły augustiańskiej w Erfurcie. Tutaj w roku 1507 został wyświęcony i odprawił swoją pierw¬ szą mszę.

W okresie zimy 1508 roku nauczał przez jeden semestr teologii na nowym uniwersytecie, który w 1502 roku zało¬ żył w Wittenberdze Fryderyk, elektor Saksonii. Studia Lutra w Erfurcie mia¬ ły głównie charakter teologiczny. Fakt ten sprawił, że jego dusza zaczęła wal¬ czyć o zbawienie jeszcze silniej. Pewną pomoc znalazł w naukach pobożnego Staupitza, generała zakonu, który napo¬ minał go, aby wierzył w Boga i studio¬ wał Biblię.

W zimie 1510 i 1511 roku Luter zo¬ stał wysłany do Rzymu w sprawach za¬ konu. Tam napatrzył się do syta na mo¬

ralne zepsucie rzymskiego Kościoła i zrozumiał konieczność przeprowa¬ dzenia reform. Wiele czasu spędził na odwiedzaniu różnych kościołów i oglą¬ daniu licznych rzymskich relikwii. Za¬

szokowany był brakiem powagi wło¬ skich księży, którzy lekką ręką potrafi¬ li odprawić kilka mszy pod rząd, pod¬ czas, kiedy on mógł odprawić tylko jed¬ ną, lecz z najwyższym pietyzmem.

skoczyła w drodze burza z piorunami

W 1511 roku Luter został ostatecz¬ nie przeniesiony do Wittenbergi. Tutaj w następnym roku został wykładow¬

o straszliwej sile. Przerażony, stojąc sam

cą Biblii i otrzymał stopień nauko­

Historia Kościoła współczesnego

Przychylny Lutrowi artysta w 1617 roku ukazuje Reformatora piszącego sto lat wcześniej swoje dziewięćdziesiąt pięć tez na drzwiach kościoła. Pióro Lutra przeszywa uszy papieża Leona X, wy¬ obrażonego tutaj w postaci Iwa, i zrzuca koronę z głowy Karola V, władcy Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Dalej widzimy Biblię rzucającą symboliczne światło na Jezusa znajdującego się na obłoku w niebie. Płonąca gęś symbolizuje męczennika Jana Husa, spalonego na stosie za swo¬ je reformatorskie poglądy przez sobór w Konstancji prawie sto lat przed Lutrem. W rzeczywisto¬ ści Luter wypisał swoje dziewięćdziesiąt pięć tez po łacinie, jednak ze względu na niemieckiego czytelnika artysta każe mu pisać na drzwiach kościoła po niemiecku.

wy doktora teologii. Aż do śmierci był

w Biblii znaleźć można prawdziwy auto¬

profesorem teologii biblijnej. W tym czasie otrzymał też celę w klasztornej

rytet. Od roku 1513 do 1515 prowadził wykłady na temat Psalmów, od 1515 do 1517 na temat Listu do Rzymian, a póź¬ niej do Galacjan i Hebrajczyków. W la¬ tach 1512-1516, przygotowując się do wykładów, odnalazł spokój duszy, któ¬

wieży, gdzie uświadomił sobie prawdę o usprawiedliwieniu przez wiarę. To na tym uniwersytecie, wraz z grupą lojal¬ nych kolegów — profesorów i studen¬ tów — zaakceptował wiarę, która miała rozpowszechnić się na całe Niemcy.

rego nie potrafił odszukać w obrząd¬

zyku ojczystym na temat ksiąg biblij¬ nych, zaś aby czynić to rozumnie, za¬ czął studiować oryginalne języki Biblii.

kach religijnych, aktach ascetyzmu, czy słynnej Niemieckiej teologii mistyków, którą wydał w swym języku ojczystym w 1516 roku. Rozważanie Listu do Rzy¬ mian 1:17 przekonało go, że tylko wia¬

Stopniowo doszedł do wniosku, że tylko

ra w Chrystusa może usprawiedliwić

Luter zaczął wygłaszać wykłady w ję¬

Luter i Reformacja niemiecka człowieka przed Bogiem. Od tego cza¬

rozpowszechniło idee Lutra.

su Sola fide, czyli usprawiedliwienie wy¬

łącznie przez wiarę, oraz Sola scriptura, czyli idea mówiąca że Pismo stanowi je¬ dyny autorytet dla grzesznego człowie¬ ka w poszukiwaniu zbawienia, stały się głównymi punktami jego systemu teo¬ logicznego. Staupitz, wyjazd do Rzymu,

II. ZERWANIE Z RZYMEM: LATA 1518-1521

Kościoła, a szczególnie Augustyna, wy¬ warły kształtujący wpływ na jego życie.

Po opublikowaniu Tez Tetzel usiło¬ wał użyć wszelkich sił zakonu domini¬ kanów, aby uciszyć Lutra, który znalazł oparcie w zakonie augustianów. To ten właśnie konflikt we wczesnych latach Reformacji doprowadził racjonalistów

Jednak to właśnie usilne studiowanie

do niezbyt mądrego stwierdzenia, że

Biblii sprawiło, iż uwierzył w Chrystusa i zdobył przekonanie, że jedynym wa¬ runkiem zbawienia jest wiara. W 1517 roku Tetzel, gorliwy wysłan¬ nik arcybiskupa Albrechta, rozpoczął

Reformacja była jedynie „sporem mni¬ chów”. Lutrowi nakazano przedstawie¬ nie problemu członkom swojego zako¬ nu w Heidelbergu w 1518 roku. Z de¬ baty tej wyszło niewiele, poza poszerze¬ niem kręgu osób, które zaakceptowa¬

pisma mistyków oraz pisma Ojców

sprzedaż odpustów w Juterbock koło

ły idee Lutra, włączając w to Martina

Wittenbergi. Lutra i tych, którzy podą¬ żyli za nim w dopiero co odnalezionej wierze, oburzył tak niegodziwy sposób wyzysku ludzi. Luter zdecydował się na publiczny protest. Tetzel twierdził, że

później zuchwałą odwagę Lutra łagod¬

skrucha nie jest konieczna dla kupu¬

ną perswazją, przybył do Wittenbergi

jącego odpust, oraz że odpust daje cał¬ kowite przebaczenie wszystkich grze¬ chów. 31 października 1517 roku Luter

jako profesor greki w 1518 roku. W wie¬ ku dwudziestu jeden lat Melanchton le¬ gitymował się już starannym wykształ¬

Bucera (1491-1551 r.)2. Filip Melanchton (1497-1560 r.), cen¬

ny sprzymierzeniec, który uzupełnił

przybił swoje Dziewięćdziesiąt pięć ceniem w językach klasycznych i he¬ tez na drzwiach Kościoła Zamkowego brajskim. Podczas kiedy Luter stał się w Wittenberdze. Potępił w nich nad¬ wielkim głosem proroczym Reformacji, użycia systemu odpustów i wzywał Melanchton został jej spokojnym teolo¬ wszystkich do dyskusji w tej sprawie. giem. Tak on, jak i inni przyjaciele Lutra Przeczytanie Dziewięćdziesięciu pię¬ w Wittenberdze, lojalnie poparł jego ciu tezx ujawni, że Luter krytykował poglądy3. Jesienią 1518 roku Luter twierdził jedynie nadużycia systemu odpustów. Jednakże lata 1518-1521 przekonały go już stanowczo, że jedynym autoryte¬ o konieczności odłączenia się od sys¬ tem w nadchodzącej debacie nie bę¬ temu rzymskiego jako jedynego spo¬ dzie ani papież ani Kościół, ale Biblia. sobu przeprowadzenia reformy, która Przegrałby pewnie z dominikanami, spowoduje powrót do ideału Kościoła gdyby nie pomoc Fryderyka, saksoń¬ opisanego w Biblii. Przetłumaczenie na niemiecki i wydrukowanie Tez szybko

skiego elektora, który miał prawo gło¬ su przy wyborze władcy Świętego Ce¬

Historia Kościoła współczesnego sarstwa Rzymskiego. Kiedy Lutra we¬ zwano, aby stawił się na kongresie ce¬

za papieżem nie może zwoływać sobo¬ rów. Luter, patrząc z biblijnej perspek¬

sarskim w Augsburgu w 1518 roku, tywy, przytaczał argumenty przeciw¬ Fryderyk przyrzekł, że udzieli swoje¬ go potężnego wsparcia temu odważ¬

nemu reformatorowi. Papież zdawał się nie dostrzegać olbrzymiego popar¬

cia ludności dla Lutra w Niemczech. Na kongresie Luter spotkał się z kar¬ dynałem Kajetanem, który zażądał od niego, aby wycofał się ze swych poglą¬ dów. Luter odmówił jednak, powiada¬ jąc, iż nie uczyni tego, dopóki nie zosta¬ nie przekonany o ich fałszywości przez

Biblię. Zakwestionował również osta¬

teczny autorytet papieża w sprawach wiary i moralności oraz skuteczność sakramentów bez wiary przystępujące¬ go. Na początku 1519 roku Luter obie¬ cał nuncjuszowi papieskiemu, Karlowi von Miltitzowi, że nie będzie rozgłaszał swych idei, jeżeli jego przeciwnicy nie będą propagowali swoich.

ne tym twierdzeniom. Utrzymywał, że w razie konieczności Kościół powinni reformować książęta, że papież nie po¬ winien mieszać się do spraw publicz¬ nych oraz że wszyscy wierzący są du¬ chowymi kapłanami Boga, którzy mogą interpretować Pismo i mają prawo wy¬ bierać swoich własnych księży. W paź¬ dzierniku wydał swoją Niewolę babiloń¬ ski}6. W piśmie tym poszerzył front ata¬ ku, obierając sobie za cel sakramentalny

system religii Rzymu. Pierwszy doku¬ ment stanowił historyczny atak na hie¬ rarchię, zaś ten zaatakował samą istotę rzymskiego systemu religijnego — sa­

Później Luter zwrócił się do sobo¬ ru powszechnego, aby ten zajął się pro¬ blemem. W lipcu 1519 roku przeprowa¬ dził w Lipsku debatę z Janem Eckiem4. Inteligentny i sprytny Eck potrafił zmu¬ sić Lutra do stwierdzenia, że sobór po¬ wszechny może się mylić, sprowokować go, by okazał niechęć do zaakceptowa¬ nia decyzji papieża, oraz żeby przyznał słuszność wielu poglądom Husa.

W 1520 roku Luter zdecydował się przedstawić całą rzecz ludności Nie¬ miec, publikując trzy pisma polemicz¬ ne. Do niemieckiej szlachty\ odezwa utrzymana w formie krytyki, traktowa¬ ła o kościelnej hierarchii. Rzym twier¬ dził, że władza duchowa jest wyższa od władzy świeckiej, że tylko papież może

interpretować Pismo oraz że nikt po¬

Szesnastowieczny żart rysunkowy — melo¬ dię zamiast Lutra wygrywa diabeł. Luter, któ¬ remu pokazano ten rysunek, przytomnie od¬ powiedział: „W istocie muszę być niezwycię¬ żony, skoro nie umieją ze mną wygrać, kiedy mam tylko jedną głowę".

Luter i Reformacja niemiecka W czerwcu 1520 roku Leon X wy¬ dał bullę Exsurge Dominey co skończy¬

ło się ostatecznym wyklęciem Lutra. W Kolonii spalono także książki Lutra.

Nie będąc papieżowi dłużnym, Luter publicznie spalił bullę Leona w dniu 10 grudnia 1520 roku7. Karol V, no¬ wy cesarz, rozpisał wezwania na cesar¬ ski sejm w Wormacji, który miał odbyć się wiosną 1521 roku. Luter miał być na nim obecny, aby odpowiadać za swo¬ je poglądy. Przybył więc do Wormacji,

mając gwarancję bezpieczeństwa ze strony Fryderyka, elektora saksońskie¬ go oraz założyciela uniwersytetu w Wit­ Inny ówczesny rysownik, sympatyk strony ka¬ tolickiej, przedstawił Lutra jako istotę o sied¬ miu głowach. I tak od lewej Luter jest kolej¬

no czarnoksiężnikiem, mnichem w kaptu¬ rze, niewiernym w turbanie, duchownym, fa¬ natykiem z pszczołami we włosach, błaznem i Barabaszem winnym morderstwa, buntu i ra¬ bunku.

kramenty jako środki zapewniające ła¬ skę, rozdzielane przez duchowieństwo. Luter podkreślał znaczenie wyłącznie Wieczerzy Pańskiej i chrztu. Za próbę odpowiedzi na ten atak Lutra na system

tenberdze, a także innych książąt nie¬ mieckich. Odmówił odwołania swoich poglądów, chyba że zostanie przeko¬ nany o swoim błędzie przez „świadec¬ two Pisma” lub rozum. Powiedział, że tylko na tym opiera swoje stanowisko i zwrócił się do Boga o pomoc8. W dro¬

dze powrotnej do Wittenbergi porwa¬ li go przyjaciele i umieścili w zamku w Wartburgu, gdzie przebywał do ro¬ ku 1522. Po jego wyjeździe z Wormacji,

Sejm wydał edykt nakazujący podda¬ nym cesarza pojmanie Lutra i oddanie go w ręce władz. Zakazano też czytania sakramentów Henryk VIII zdobył od jego pism. papieża tytuł „obrońcy wiary” dla sie¬ bie i przyszłych władców Anglii. Trzecie pismo, O wolności chrześcijanina, w rze¬

czywistości stawiało pod pręgierzem teologię rzymskiego Kościoła, stwier¬ dzając fakt powszechnego kapłaństwa wszystkich wierzących, które jest skut¬ kiem ich osobistej wiary w Chrystusa. Było teraz już zupełnie jasne, że Luter zaatakował hierarchię, sakramenty oraz teologię rzymskiego Kościoła i głosił potrzebę narodowej reformy.

III. LATA ODOSOBNIENIA (1522-1530 R.) Od momentu sądzenia Lutra przez Sejm w maju 1521 do marca 1522 Me­ lanchton nie pozostał bezczynny. Jego

krótkie dziełko prezentujące teolo¬ gię reformacyjną z Wittenbergi, Loci Communeś9> zostało wydane w 1521 ro¬

ku. Ta niewielka praca napisana po ła¬ cinie stanowiła pierwszy ważny traktat

Historia Kościoła współczesnego dogmatyczny Reformacji i doczekała jej nie tylko umożliwiło Niemcom się licznych wznowień jeszcze za życia czytanie Pisma w ojczystym języku. autora. Uczyniła ona Melanchtona teo¬ logiem luteranizmu. Melanchton relatywizował autorytet za¬ równo Kościoła rzymskiego, jak i Ojców Kościoła, prawa kanonicznego i scholasty¬ ków Wyżej stawiał Biblię, będącą w istocie

ostatecznym autorytetem dla chrześcijan. Książka ta powstała jako efekt studium

Listu Pawła do Rzymian. Melanchton próbował zająć się w niej „najbardziej po¬ pularnymi tematami nauk teologicznych”

na sposób metodyczny, tak aby „zachę¬ cić ludzi do Pisma”. Nakreślił obraz czło¬

wieka związanego przez grzech, niezdol¬

nego do poprawy swej sytuacji. Prawo — pisał — nie może pomóc, ponieważ jego głównym zadaniem jest ujawnie¬ nie grzechu. Bóg musi zainicjować dzie¬ ło zbawienia, którego człowiek dostępuje przez wiarę w Chrystusa. Luter, który wi¬ dział swoją śmiałość i gwałtowność tam, gdzie Melanchton pozostawał wyważony i łagodny, w pełni akceptował tę pracę ja¬ ko teologiczny wyraz swoich idei. Określił ją mianem „nieśmiertelnej”. Melanchton opracował także niemiecki system szkol¬ nictwa. To on był twórcą Augsburgskiego Wyznania Wiary z 1530 roku. Przez trzy¬ dzieści lat ten wybitny uczony pozostawał przyjacielem i towarzyszem Lutra.

Przetłumaczona Biblia ustanowiła tak¬ że pewien standard języka niemieckie¬ go. Luter w swym dziele O ślubach za¬ konnych wezwał mnichów i zakonnice, aby odrzucili swoje niezbyt mądre ślu¬ by, opuścili klasztory i zawarli związki małżeńskie.

Luter był prawdziwym bohaterem narodowym, jednakowo poważanym przez księcia, wieśniaka, humanistę i ry¬

cerza. Jednak prowadzona przez niego polityka w późniejszym okresie znie¬ chęciła do niego wielu spośród tych, którzy na początku tak chętnie za nim poszli. Kiedy przebywał w Wartburgu, Mikołaj Storch i Marek Stubner, zna¬ ni jako prorocy z Zwickau, pojawili się w Wittenberdze i zaczęli głosić idee po¬ dobne do niektórych idei anabaptystów.

Nauczali, że królestwo Boże wkrótce pojawi się na ziemi, oraz że ich wyznaw¬

cy będą mieli szczególne objawienia. Pod wielkim ich wpływem znalazł się z natury chwiejny Carlstadt. Ryzykując

życie Luter powrócił do Wittenbergi w 1522 roku. Po ośmiu płomiennych kazaniach, w których podkreślał au¬

torytet Biblii i potrzebę stopniowej zmiany w Kościele, zwyciężył proro¬

ków z Zwickau. Radykalne skrzydło

Luter także nie próżnował pod¬ Reformacji odczuło jednak, że od tego czas przymusowego pobytu na zamku w Wartburgu od maja 1521 do marca 1522 roku. Korzystając z greckiego wy¬

dania Nowego Testamentu Erazma z Rotterdamu, w okresie krótszym niż rok

przetłumaczył go na niemiecki. Cała zaś Biblia, łącznie z apokryfami zosta¬ ła przetłumaczona z wersji oryginalnej na niemiecki do roku 1534. Wydanie

czasu nie może liczyć na pomoc Lutra i w 1535 roku Luter zerwał ostatecznie z ruchem anabaptystycznym. Do roku 1525 Luter utracił także po¬ parcie humanistów, takich jak Erazm z Rotterdamu. Erazm na początku po¬ pierał żądanie przez Lutra reformy, ale wycofał się, kiedy spostrzegł, że poglą¬ dy Lutra prowadzą do zerwania z Rzy¬

Luter i Reformacja niemiecka mem. Nie zgadzał się również z poglą¬ dem Lutra, że wola człowieka jest do te¬ go stopnia związana, że inicjatywa zba¬

po części dlatego, że Luter jawnie ich zdradził.

Niektórzy uważali, że złamanie

wienia musi nadejść od Boga. Erazm podkreślał wolność woli człowieka

przez Lutra klasztornych ślubów po¬ przez małżeństwo z byłą zakonnicą w dziele pod tytułem De libero arbitrio, Katarzyną von Bora w 1525 roku sta¬

jak Luter odrzuca autorytet Kościoła

nowiło gwałtowne, nieuzasadnione ze¬ rwanie z przeszłością. Luter jednakże zawsze uważał, że zrobił rzecz właści¬ wą, i czerpał wiele radości z życia do¬ mowego. Jego sześcioro dzieci, podob¬ nie jak wielu studentów, czasami tłum¬ nie oblegało stół w domu do tego stop¬

i głosi autorytet Pisma oraz prawo jed¬ nostki do przyjścia po zbawienie bez¬

nia, że „Katie” musiała podejmować wyjątkowe starania, aby zdobyć wy¬

które wydał w 1524 roku, odpowiadając na kwestionowanie przez Lutra wolno¬ ści woli.

Wrogo usposobili się także do Lutra chłopi, kiedy w 1525 roku potępił po¬ wstanie chłopskie. Wieśniacy, widząc

pośrednio do Boga, chcieli zastoso¬ starczającą ilość jedzenia. wać nauki te w praktyce, odnosząc je Również niedobrze stało się, że Luter do swoich problemów społecznych nie potrafił wytyczyć sobie drogi na ty¬ i ekonomicznych. Feudalizm odzna¬ le jasno, aby połączyć siły z Zwinglim, czył się szczególnym prześladowaniem który przewodził Reformacji w pół¬ chłopów, tak więc w Dwunastu artyku¬ nocnych kantonach Szwajcarii. Luter łach10 chłopi domagali się położenia i Zwingli spotkali się jesienią 1529 ro¬ kresu nadużyciom feudalnym, które ku na Dyspucie Marburskiej, na zam¬ można by rozumieć jako nadużycia au¬ ku w Marburgu należącym do Filipa torytetu Pisma. Najpierw w Wezwaniu Heskiego. Zgodzili się na czternaście do pokoju w kwietniu 1525 roku Luter z piętnastu swoich tez, jednak ich po¬ nawoływał chłopów do cierpliwości, glądy różniły się co do kwestii obec¬ zaś panów do ulżenia chłopskiej do¬ ności Chrystusa w Wieczerzy Pańskiej. li. Kiedy jednak zdał sobie sprawę, że Zwingli utrzymywał, że Wieczerza jest ten rewolucyjny ruch społeczny mo¬ jedynie pamiątką śmierci Chrystusa, że zagrozić Reformacji i naruszyć fun¬ zaś Luter twierdził, że w niej jest re¬ damenty uporządkowanej administra¬ alnie obecny Chrystus, mimo że sub¬ cji nawet w prowincjach protestanc¬ stancja chleba i wina nie zmienia się. kich, wezwał książąt gwałtownymi sło¬ Tak jak żelazo pozostaje żelazem, mi¬ wami swojej odezwy Przeciw morder¬ mo iż nabiera po podgrzaniu ciem­ czym i łupieżczym hordom chłopskim nowiśniowej barwy, tak i chleb i wi¬ do przywrócenia porządku. Władzy no nie zmieniają się, ale w, z i pod ty¬ nie trzeba było dłużej namawiać do mi elementami ma miejsce rzeczywista zastosowania środków ostatecznych obecność Chrystusa". — zabito około stu tysięcy chłopów. Wydarzenia w Niemczech zmusiły Chłopi z południowych Niemiec po¬ Lutra do zajęcia stanowiska w kwestii zostali w Kościele rzymskokatolickim organizacji Kościoła i stworzenia li¬

Historia Kościoła współczesnego turgii odpowiedniej dla zwolenników go wyznania wiary, jak znaczące by¬ Reformacji. Na sejmie w Spirze w 1526 ły lata 325-451 dla opracowania po¬ roku książęta — zwolennicy Lutra po¬ wszechnych wyznań wiary Kościoła, trafili nakłonić Sejm, aby zgodził się, że dopóki nie zbierze się sobór powszech¬

ny, władca każdego państwa ma pełną swobodę wyznawania tego, co według niego stanowi właściwą wiarę. Na ra¬ zie przyjęto zasadę cuius regio eius re­ ligio, oznaczającą że władca powinien wybrać religię swojego państwa. Fakt,

że cesarz Karol V starał się orężem

takich jak na przykład wyznanie nicej¬ skie. Tylko siedem z dwudziestu dzie¬ więciu artykułów miało wydźwięk ne¬ gatywny, zwracając się przeciw nad¬ użyciom religijnym. Pozostałe artyku¬ ły stanowiły pozytywne określenia lu­ terańskiej wiary. Luter opracował nie¬ miecką mszę oraz porządek nabożeń¬ stwa w 1526 roku. W 1529 roku uło¬

żył także Mały Katechizm13, będą¬ cy krótką prezentacją Dziesięciorga skał w latach dwudziestych kontro¬ Przykazań, Apostolskiego Wyznania lę nad Włochami, tureckie zagrożenie Wiary, Modlitwy Pańskiej oraz dwóch ze Wschodu oraz nieobecność na sej¬ sakramentów. Uniwersytecki wydział mie wielu niemieckich książąt katolic¬ w Wittenberdze zaczął w 1535 ro¬ kich mogły mieć wpływ na tę decyzję ku egzaminować i ustanawiać kan¬ i późniejszy szybki rozwój ruchu lute­ dydatów na duchownych. Ruch lute­ rańskiego. rański poczynił wtedy w północnych Drugi sejm w Spirze w 1529 ro¬ Niemczech znaczne postępy, pomimo ku unieważnił decyzje poprzedniego zbrojnego oporu ze strony cesarza i ka¬ Sejmu i wydał oświadczenie, że jedy¬ tolickich książąt. nym legalnym wyznaniem jest wiara IV. OKRES NIEMIECKICH rzymskokatolicka. Sześciu książęcych zwolenników Lutra oraz reprezentan¬ WOJEN RELIGIJNYCH ORAZ ci czternastu wolnych miast odczytali UTRWALANIA SIĘ GRANIC Protest. Od tego czasu oponenci kato¬ PODZIAŁÓW RELIGIJNYCH nie dopuścić do tego, żeby jego fran¬ cuski nieprzyjaciel Franciszek I uzy¬

licyzmu zaczęli nazywać ich protestan¬ tami. W taki oto sposób powstało sło¬ wo „protestant”. W 1530 roku odbył się sejm w Aug¬

sburgu. Melanchton za zgodą Lutra opracował Augsburskie Wyznanie Wiary, które przedstawiono na forum Sejmu12. Stało się ono oficjalnym wy¬

W LATACH 1531-1555 Protestanccy książęta zdecydowa¬ li wspólnie zorganizować się dla wza¬ jemnej obrony i na początku 1531 ro¬ ku utworzyli Związek Szmalkaldzki. Uzgodnili, że będą w razie potrzeby bronić swojej wiary za pomocą orę¬

znaniem wiary Kościoła luterańskie­ ża. Lecz cesarz w latach 1532-1542 go. Było to pierwsze z kilku wyznań był zajęty wojnami przeciwko Turkom wiary, które okres między 1517 a 1648 i Francji, i protestancki związek nie

rokiem uczyniło tak samo znaczą¬ musiał sięgać po broń. Stąd luteranizm cym dla powstawania protestanckie¬

mógł zyskać w północnych Niemczech

Luter i Reformacja niemiecka znaczne wpływy. Luterański porządek

ordynacji z 1535 roku oznaczał ko¬ ścielne zerwanie z rzymską hierarchią. Ostatnie lata Lutra naznaczone by¬ ły kłopotami z powodu bigamii Filipa

wach związanych z dyscypliną i roz¬ wodami. W następnym dziesięciole¬ ciu konsystorz stał się ciałem rządzą¬ cym, powoływanym do prowadzenia spraw Kościoła pod nadzorem księ¬

Heskiego (1504-1567 r.), jednego z cia. Superintendenci, którzy zostali jego zwolenników, kiedy poślubił on wprowadzeni już w 1527 roku przez w 1540 roku Małgorzatę von der Saale saksońskich książąt, mieli nadzoro¬ bez przeprowadzenia formalnego roz¬ wać sprawy lokalnych zborów. Luter wodu z pierwszą żoną. Luter zagrał na wierzył w porządek i pisał, że mimo zwłokę, zgadzając się na drugie mał¬ iż państwo nie ma prawa mieszać się żeństwo i nalegając, aby całą rzecz do spraw człowieka związanych z je¬ utrzymać w tajemnicy. W 1546 roku go zbawieniem, to jednak otrzymało zmarł, pozostawiając ruch luterański od Boga miecz w celu utrzymywa¬ przewodnictwu Melanchtona. nia porządku, tak aby lud Boży mógł Cesarz był wreszcie gotów do woj¬ ny z niemieckimi protestantami i okres

żyć w pokoju. Władca państwa był od¬

powiedzialny przed Bogiem za spo¬

w historii Niemiec między rokiem sób, w jaki sprawował swe rządy. Luter 1546 a 1552 zajęły wojny szmalkaldz­

kie. Walka zakończyła się ostatecz¬ nie pokojem zawartym w Augsburgu w 1555 roku. Na mocy ugody lute­ ranizm otrzymał w Niemczech rów¬ ne prawa z religią rzymskokatolicką. Na danym terenie religię miał wybie¬ rać książę, zaś ludzie od niej odstępu¬ jący mieli otrzymać prawo do emigra¬

cji. Jeżeli przywódca katolicki prze¬ szedł na protestantyzm, musiał zrezy¬ gnować z urzędu. Miało to zapobiec utracie kontroli Kościoła rzymskoka¬ tolickiego nad terenami południowych Niemiec, które były przeważnie rzym¬ skokatolickie. Tym samym został uczy¬ niony krok w kierunku religijnego plu¬ ralizmu. Należy zauważyć, że pokój w Aug¬ sburgu dał księciu władzę decydowa¬

nia w religijnych sprawach Kościoła. Już w 1539 roku książę Fryderyk po¬ wołał w Wittenberdze konsystorz, któ¬

ry miał spełniać rolę sądu w spra¬

był jednak przeciwny rewolucji, która miałaby narzucić arbitralny i represyj¬ ny rząd, powtarzając, że czas i nieprzy¬

jaciele z zewnątrz doprowadzą do na¬ prawy sytuacji14. Kościoły terytorialne obejmowały wszystkich ochrzczonych

z superintendentami na czele, usta¬ nowionymi i odpowiadającymi przed księciem za jednolitość praktyk religij¬ nych i dyscyplinę pastorów.

Luter był jedną z prawdziwie tyta¬ nicznych postaci Kościoła ze wzglę¬

du na wpływ, jaki wywarł zarówno na swoją epokę, jak i na czasy póź¬ niejsze. W wyniku jego działań po¬ wstały Narodowe Kościoły luterań­ skie Niemiec i krajów skandynaw¬ skich. Dla tych Kościołów wydał Mały i Duży Katechizm oraz Postylle pomoc¬ ne w przygotowywaniu kazań wygła¬ szanych przez księży. Stworzył i opra¬ cował także system administracji ko¬ ścielnej. Pozostawił po sobie niemiec¬ ki przekład Biblii, która przyczyniła się

Historia Kościoła współczesnego do ukształtowania gramatyki języka niemieckiego, oraz piękne i dostojne hymny, takie jak „Warownym grodem jest nasz Bóg”, które miały być wyko¬ nywane w języku ojczystym przez cały zbór. Nakłonił Melanchtona do opra¬ cowania systemu powszechnego szkol¬ nictwa podstawowego w Niemczech,

V. LUTERANIZM:

LATA 1555-1580 Od momentu zawarcia pokoju w Aug¬ sburgu do wydania Księgi Zgody w 1580 roku pokój Kościołów luterańskich za¬

kłócany był przez wewnętrzne spo¬ ry doktrynalne. Większość z tych kwe¬

tak aby ludzi można było nauczyć stii przypominała różnice w opiniach czytania Biblii w ich własnym języ¬

Lutra i Melanchtona. Jeden ze sporów

ku. Uświadomił także o tej powinności administracje miast niemieckich w li¬ stach z 1524 roku, zaś w roku 1530 na¬ pisał, że rodzice mają obowiązek wysy¬ łać swoje dzieci do szkół. Powszechne, obowiązkowe szkolnictwo podstawo¬ we zaczęto wdrażać dzięki jego wysił¬ kom. Wykazywał również zaintereso¬ wanie problemem szkół średnich oraz kształceniem uniwersyteckim.

dotyczył stosunku do Prawa w pra¬

Luter przywrócił głoszeniu Słowa właściwą pozycję i odnowił w ten spo¬ sób ów instrument duchowego poucze¬

nia, który był tak powszechnie stoso¬ wany w pierwotnym Kościele. Przede wszystkim uświadomił swoim współ¬

cy duszpasterskiej. Luter nalegał na to, by nauczać Prawa, które prowadzi do uzmysłowienia człowiekowi, jak bar¬ dzo jest grzeszny. Inni zaś uważali, że głosić należy wyłącznie Ewangelię, po¬ nieważ to Ewangelia przynosi zbawie¬ nie. Twierdzenie Jerzego Majora, iż do¬

bre uczynki stanowią ważny element zbawienia, nawet jeżeli człowiek zosta¬ je zbawiony wyłącznie przez wiarę, wy¬

wołało spór zwany majorystycznym. Ci spośród luteran, którzy ściśle trzy¬ mali się idei Lutra, twierdzili, że w rze¬

czywistości jest to powrót do rzym¬ skiej doktryny zbawienia przez wiarę

czesnym, że kultura nie jest jedynie i uczynki. Spory dotyczyły także kwestii sprawą rozumu, ale także odrodzenia Wieczerzy Pańskiej oraz tego, czy wola przez wiarę w Chrystusa. Nie odrzucał indywidualizmu Renesansu, ale uczy¬ nił go sprawą ducha, ponieważ czło¬ wiek nawiązywał z Bogiem relację zba¬ wienia przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Autorytet Kościoła zastąpił autoryte¬ tem Biblii — jedynej nieomylnej re¬ guły wiary, którą każdy wierzący po¬ winien kierować się w sprawach wia¬ ry i moralności. Luter nie kwestiono¬ wał konieczności społecznego związku człowieka z innymi ludźmi w Kościele. Przeciwnie, kładł duży nacisk na do¬ niosłość wspólnoty wierzących.

człowieka może współpracować z łaską Bożą w dziele zbawienia15.

Ponieważ spory te zagroziły zarów¬

no politycznej, jak i religijnej jedno¬ ści, książęta niemieccy zdecydowali, że problemy te należy jakoś rozwiązać, je¬ żeli ruch luterański nie ma się rozpaść na kawałki. W roku 1577 opracowano, a w 1580 wydano dokument znany ja¬ ko Formuła Zgody16. Większość lutera¬ nów w Niemczech zgodziła się zaakcep¬

tować ten dokument jako wyraz swo¬ jej teologii. Teolodzy luterańscy podję¬ li także zadanie stworzenia całościowej

Luter i Reformacja niemiecka prezentacji luterańskiej teologii, która odróżniłaby ją od teologii rzymskoka¬ tolickiej. Cel ten osiągnięto w 1580 ro¬ ku w dziele zatytułowanym Księga zgo¬ dy. Księga zawierała trzy wielkie po¬

wszechne wyznania wiary wczesne¬ go Kościoła oraz różne luterańskie for¬ muły wyznaniowe, powstałe między ro¬ kiem 1529 a 1580.

mogło wydanie w 1524 roku duńskie¬ go tłumaczenia Nowego Testamentu. Fryderyk otwarcie wyraził swoje po¬

parcie dla Reformacji w 1526 roku i mianował Tausena kapelanem kró¬ lewskim. Korzystał z lojalnego popar¬ cia zwykłych ludzi, którzy byli zgor¬

szeni zepsuciem wyższego ducho¬

wieństwa i handlem odpustami. W ro¬ Spory te sprawiły, że luteranie zy¬ ku 1530 dostępne było już luterańskie skali świadomość ważności doktryny wyznanie wiary. Następca Fryderyka, oraz zajęli wyraźne stanowisko, w któ¬ Krystian III, nakłonił Sejm z 1536 ro¬ rym kładli nacisk na jej poprawność. ku do obalenia religii rzymskiej i skon¬ Prowadziło to czasami do chłodnej, na¬ fiskowania całej własności Kościoła ukowej ortodoksji skłaniającej się do rzymskiego. Własność tę rozdzielo¬ ignorowania bardziej subiektywnych, no później między króla i szlachtę. Od duchowych aspektów chrześcijaństwa. 1539 roku luteranizm stał się religią Ruch pietystyczny, który narodził się państwową Danii. Ponieważ Norwegia do roku 1814 w siedemnastym wieku, był reakcją na przesadne eksponowanie pierwiastka była zdominowana przez Danię, musia¬ intelektualnego.

VI. LUTERANIZM

W SKANDYNAWII

ła zaakceptować zmiany religijne, które tam zaszły. Luteranizm wprowadzono do Norwegii za panowania Fryderyka I, gdzie stał się religią państwową w 1539 roku, za panowania Krystiana III. Duchowny o nazwisku Gissur Einar­

Reforma Kościoła w Danii zosta¬ ła zapoczątkowana już za panowa¬ sen, który podczas swojego poby¬ nia bratanka Fryderyka Saksońskiego, tu w Niemczech znalazł się pod wpły¬ Krystiana II (1513-1523 r.), który wem idei luterańskich Uniwersytetu przejawiał silne tendencje humani¬ Wittenberskiego, głosił doktrynę lute­ styczne i któremu zależało na uwol¬ rańską w Islandii od chwili swojego po¬ nieniu korony spod kontroli, jaką mo¬ gła nad nią roztoczyć rada złożona ze szlachty i duchowieństwa. Chciał stwo¬ rzyć Kościół państwowy, który znajdo¬ wałby się pod królewską kontrolą. Jego

wrotu w 1533 roku. Kiedy w 1540 ro¬ ku został biskupem, wprowadził lutera¬ nizm do swojego biskupstwa. Ten zapa¬ lony głosiciel idei protestantyzmu wy¬ dał Nowy Testament w języku islandz¬ kim. Od roku 1554 luteranizm stał się na mocy królewskiego dekretu oficjalną

następca, Fryderyk I (1523-1533 r.), był pozytywnie nastawiony do wia¬ ry luterańskiej i pozwolił Hansowi religią Islandii. Tausenowi (ok. 1494-1561 r.) doko¬ Szwecja uzyskała niezależność od nać w Danii tego, czego Luter dokonał w Niemczech. Tausenowi bardzo po¬

Danii w 1523 roku w wyniku rewolucji z roku 1521, za panowania Krystiana II.

Historia Kościoła współczesnego Jej nowy, reformatorski władca Gustaw Waza (1523-1560 r.) również sprzyjał Reformacji, widząc w niej narzędzie do konfiskaty dóbr rzymskiego Kościoła. Olof Petersson (1493-1552 r.) po trzech latach studiów w Wittenberdze doko¬ nał w Szwecji dzieła porównywalnego z dziełem Lutra w Niemczech i przygo¬ tował wśród ludu zaplecze dla reform.

Dzieło Peterssona umożliwiło królo¬ wi wprowadzenie do Szwecji luterani­ zmu. Szwedzkie tłumaczenie Nowego

Testament, dzięki czemu przyczynił się do stworzenia fińskiego języka pisane¬ go. Do roku 1530 wiara luterańska sta¬ ła się wyznaniem Finów i ich władców. Luteranizm rozprzestrzenił się tak¬

że w innych krajach. Idee luterań¬ skie stanowiły fundament Reformacji w Szkocji pod przywództwem Johna Knoxa. Luteranie rozpowszechnili też swoje nauki w Anglii. Chociaż kraje te przyjęły w końcu inne formy pro¬ testantyzmu, luteranizm stanowił tam

czynnik decydujący o przejściu z kato¬ licyzmu na protestantyzm. Luteranizm przez pewien czas triumfował w Polsce, jednak rozłam wśród ludności sprzyja¬ tryny Peterssona są bliższe Pismu. Na jącej wierze luterańskiej oraz walki we¬ mocy decyzji Sejmu w Westeras, który wnętrzne umożliwiły Kościołowi rzym¬ odbył się w 1527 roku, luteranizm stał skiemu ponowne zagarnięcie utra¬ się religią państwową, stopniowo przyj¬ conego pola. Największe i najbardziej mując się wśród ludności. Podczas dłu¬ trwałe zdobycze luteranizm osiągnął w giego panowania Gustawa Wazy w la¬ Niemczech i krajach skandynawskich. tach 1523-1560 Reformacja w tym kra¬ Autorytet Biblii, którą luterańscy przy¬ wódcy przełożyli na języki ojczyste ju silnie się zakorzeniła. Reformacja przeniknęła również swoich krajów, oraz usprawiedliwienie ze Szwecji do Finlandii, kontrolowa¬ przez wiarę stały się w szesnastym wie¬ nej przez króla szwedzkiego. Krzewił ku dewizami tych krajów. Luter, sprze¬ ją tam Michał Agricola (1508-1557 r.). ciwiając się handlowaniu odpustami, Około roku 1510 został arcybiskupem. nawet nie przypuszczał, że jego protest Przetłumaczył na język fiński Nowy pociągnie za sobą całą lawinę zdarzeń. Testamentu z 1526 roku dało okazję pi¬ śmiennej ludności do porównania na¬ uk duchowieństwa rzymskiego z treścią Biblii. Dostrzeżono, iż luterańskie dok¬

PRZYPISY 1. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt.y ss. 185-191. 2. Hans J. Hillerbrand, dz. cyt.y ss. 55-56. 3. Ernest G. Schwiebert, The Reformation Front a New Perspectivey Church History, 17 (marzec, 1948) ss. 3-31. 4. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt.y ss. 191-192; Hans J. Hillerbrand, dz. cyt.y ss. 65-76 na temat debaty z Eckiem. 5. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt.y ss. 192-197. 6. Tamżey ss. 197-199. 7. Hans J. Hillerbrand, dz. cyt.y ss. 80-87

Luter i Reformacja niemiecka 8. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 199-201; Hans J. Hillerbrand, dz. cyt.,ss. 87-100. 9. Philip Melanchthon, Loci Communes Rerum Theologicarum, tłum. na j. ang. Charles L. Hill, Boston: Meador, 1944. 10. A History of Christianity, red. Clyde L. Manschreck, Englewood Cliffs, N.J.: Prentice-Hall, 1964, ss. 35-40. 11. Hans J. Hillerbrand, dz. cyt., ss. 149-163. 12. Philip Schaff, dz. cyt., ss. 1-73; Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 210-212. 13. Philip Schaff, dz. cyt., ss. 74-92; Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 201-209.

14. Hugh Thomson Kerr Jr., A Compend of Luthers Theology, Philadelphia: Westminster, 1943, ss. 213-232. 15. Philip Schaff, dz. cyt., ss. 258-307. 16. Tamże, ss. 93-180.

REFORMACJA I KONTRREFORMACJA: LATA 1517-1648

ROZDZIAŁ 28

REFORMACJA W SZWAJCARII

skich humanizm mógł znaleźć uro¬ najbardziej wolnym krajem Europy, Szwajcaria w czasie Reformacji mimo żebyła formalnie stanowiła część Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Już w

1291 roku trzy leśne kantony Schwyz, Uri oraz Unterwalden stworzyły unię,

która pozwalała każdemu kantonowi rozwinąć się w formę samorządnej repu¬ bliki. W trakcie Reformacji szwajcarskiej

dzajną glebę. Miasto Bazylea szczyci¬ ło się słynnym uniwersytetem. To tu¬ taj właśnie Erazm z Rotterdamu wydał drukiem swój grecki Nowy Testament. Z racji tych osiągnięć jednym z głów¬ nych źródeł szwajcarskiej Reformacji był humanizm. Na terytoriach Szwajcarii rozwinę¬

konfederacja liczyła trzynaście kanto¬ nów. Bardzo demokratyczni Szwajcarzy

ły się trzy typy teologii Reformacji.

byli w całej Europie cenieni jako najem¬ ni żołnierze. Tworzyli oddziały, które pa¬ pież wykorzystywał do ochrony swoich interesów. Rząd każdego z kantonów mógł po¬ dejmować decyzje tyczące się absolut¬

nej części kraju pod przywództwem

nie wszystkich spraw lokalnych i dla¬

tego też poszczególne kantony mo¬ gły swobodnie wyznawać taką for¬ mę chrześcijaństwa, jaką chciały. Stąd Reformacji w Szwajcarii towarzyszyły prawne działania demokratycznie wy¬ bieranych rządów lokalnych. Szwajcarskie miasta stanowiły tak¬ że ośrodki kultury i w kantonach miej¬

Kantony niemieckojęzyczne w północ¬

Zurychu były zwolennikami poglądów Zwingliego. Francuskojęzyczne kanto¬ ny na południu, pod przewodnictwem Genewy, poszły za poglądami Kalwina. Oprócz tego radykałowie Reformacji, znani pod nazwą anabaptystów, zorga¬ nizowali się w ugrupowanie wyłonione spośród tych, którzy na początku dzia¬ łali wraz z Zwinglim. Z Zurychu ruch anabaptystyczny rozprzestrzenił się na

Szwajcarię, Niemcy i Holandię. Pod przywództwem Menno Simonsa roz¬ wijał się prężnie w Holandii i północ¬ nych Niemczech.

Historia Kościoła współczesnego I. REFORMACJA

ZWINGLIAŃSKA W NIEMIECKICH KANTONACH PÓŁNOCNEJ SZWAJCARII Ulryk Zwingli (1484-1531 r.) należał do pierwszego pokolenia Reformatorów.

Tendencje patriotyczne nakazywały mu sprzeciwić się najemnej służbie wojsko¬ wej młodych Szwajcarów, z wyjątkiem służby dla papieża. Aby zdobyć sobie sympatię Zwingliego, papież przyznał mu wysoką pensję roczną. W roku 1513 i 1515 Zwingli jako kapelan wyruszył z najemnikami z Glarus.

W nim właśnie powszechny nastrój

W latach 1516-1518 pracował ja¬

niezadowolenia i zniechęcenia polity¬ ką Rzymu przybrał twórczy, konkretny charakter — Zwingli stworzył Kościół reformacyjny. Jego ojciec był rolnikiem i sędzią w Wildhaus. Rodzina osiąga¬ ła dość wysokie dochody, co pozwoliło Zwingliemu zdobyć staranne wykształ¬

ko duszpasterz w Einsiedeln, które by¬ ło ośrodkiem pielgrzymkowy. Tutaj za¬ czął występować przeciwko co jaskraw¬ szym nadużyciom rzymskiego syste¬ mu odpustów oraz przeciwko kultowi Czarnej Madonny, wyśmiewając je na modłę Erazma. Kiedy w 1516 roku uka¬ zał się grecki Nowy Testament Erazma,

cenie duszpasterskie. Uczęszczał na Uniwersytet Wiedeński, a w 1502 roku wstąpił na uniwersytet w Bazylei, gdzie otrzymał w 1504 roku bakalaureat z na¬ uk humanistycznych i stopień magistra

w roku 1506. Pozostawał pod wpły¬ wem humanizmu, którego doniosłość

Zwingli przepisał listy Pawła z pożyczo¬ nego egzemplarza, aby mieć swój wła¬

sny. Kiedy wyjeżdżał z Einsiedeln, był już humanistą biblijnym. Powołany na

stanowisko duszpasterza w Zurychu,

rozpoczął tam swoją działalność na po¬ tak często podkreślali jego nauczycie¬ czątku 1519 roku. W tym czasie zajął le. Ideałem Zwingliego stał się Erazm już zdecydowane stanowisko przeciwko z Rotterdamu. Główną jego pasją były powoływaniu Szwajcarów jako najem¬ nauki humanistyczne, teologia intere¬ ników do armii obcych państw, ponie¬ waż jego zdaniem najemnicy ci ulegali sowała go mniej. Od momentu uzyskania dyplomu podczas swej służby bardzo niedobrym w 1506 roku aż do roku 1516 Zwingli wpływom. Zurych wstrzymał tę prakty¬ dobrze służył papieżowi jako proboszcz, kę w 1521 roku. kapelan i gorący szwajcarski patrio¬ Wybuch epidemii w 1519 roku oraz ta. Pierwszą jego parafią było Glarus. kontakt z ideami Lutra sprawiły, że głę¬ Humanistyczne zapatrywania skłaniały boko przeżył swe nawrócenie. Zwingli go wówczas do interpretowania głoszo¬ po raz pierwszy poruszył kwestie nej przez Pawła Ewangelii za filozofem Reformacji, kiedy oświadczył, że pła¬ Platonem oraz do egzegezy Kazania cone przez wiernych datki nie są wy¬ na Górze, która przede wszystkim eks¬ mogiem podpartym boskim autoryte¬ ponowała etyczny aspekt chrześcijań¬ tem, oraz że ich ofiarność ma charak¬ stwa. Studia nad dziełami Erazma spra¬ ter dobrowolny. Był to cios w finansowe wiły, że Zwingli porzucił scholastycz­ podstawy rzymskiego systemu. Wydaje ną teologię i zajął się badaniem Biblii. się dziwne, że w 1522 roku Zwingli za¬

Reformacja w Szwajcarii warł tajemny związek małżeński z wdo¬

wą Anną Reinhard. Zalegalizował go i ujawnił dopiero w 1524 roku. Kiedy więc obywatele, powołując się na stwierdzenia Zwingliego o jedynym, najwyższym autorytecie Biblii, zerwa¬ li z praktykami Wielkiego Postu, osten¬

tacyjnie zjadając podczas jego trwa¬ nia w 1522 roku po dwie suszone kieł¬

baski, oraz kiedy poczyniono zmia¬ ny modyfikujące rzymski system prak¬

tyk religijnych, władze zdecydowa¬

dzę tę realizuje poprzez wybrany świec¬ ki urząd nauki działający według Biblii,

materializował się w Zurychu, gdzie Kościół i państwo zostały powiązane w sposób teokratyczny.

Berno przeszło na stronę Reforma¬

cji po przeprowadzeniu debaty, po¬ dobnie jak w Zurychu. Zwingli wziął udział w debacie, opierając się na swo¬ ich Dziesięciu tezach2, i w rezultacie ra¬ da miejska nakazała miastu w 1528 ro¬ ku przyjęcie zasad Reformacji. Do ro¬

ły się zorganizować publiczną debatę, ku 1529 zaprzestano odprawiać mszy na której Zwingli mógł spotkać się ze także w Bazylei dzięki wpływom ser¬ wszystkimi zainteresowanymi osoba¬ decznego przyjaciela Zwingliego, Oeco­ mi. Demokratycznie wyłonione wła¬ lampadiusa. W 1522 roku Zwingli znalazł się dze mogły później zdecydować, jaką wiarę przyjmie dane miasto czy kan¬ w kłopotliwej sytuacji w związku z ana¬ ton. W ten sposób Reformacja w pół¬ baptystami — radykalnym skrzydłem nocnych kantonach Szwajcarii została jego zwolenników, ponieważ nalegali na wprowadzona w życie poprzez działa¬ udzielanie chrztu nawróconym. W 1525 nia administracyjne, po przeprowadze¬ roku rada miejska zabroniła im spo¬ niu debaty. Przed debatą zorganizowa¬ tkań i wydaliła anabaptystów z miasta. ną przeciwko Janowi Faberowi w 1523 Feliksa Manza (1498-1527 r.), jednego roku Zwingli przygotował Sześćdziesiąt z ich przywódców stracono w 1527 ro¬ siedem artykułów, w których podkre¬ ku przez utopienie. Zwingli stracił także poparcie Lutra ślał zbawienie przez wiarę, autory¬ tet Biblii, zwierzchnictwo Chrystusa na Dyspucie Marburskiej w 1529 roku, nad Kościołem oraz prawo duchow¬ kiedy to obaj Reformatorzy nie mogli nych do zawierania związków mał¬ dojść do konsensusu w kwestii charak¬ żeńskich. Potępiał też liczne niebiblij­ teru obecności Chrystusa w Wieczerzy ne praktyki rzymskie1. Zdaniem rady Pańskiej. Tak więc obok luteranizmu miejskiej zwyciężył Zwingli i jego idee rozwijał się równolegle zwinglianizm. Akceptacja zasad zwingliańskich szybko zyskały status oficjalnie uzna¬ nych. Zlikwidowano opłaty za chrzty przez kilka kantonów zrodziła ko¬ i pogrzeby. Mnisi i zakonnice mogli nieczność utworzenia organizacji reli¬ się żenić. Zabroniono kultu relikwii gijnej, tak więc w 1527 roku powołano i obrazów oraz figur, zaś w 1525 roku synod szwajcarskich Kościołów ewan¬ Reformacja w Zurychu ukoronowana gelickich. Mniej więcej w tym samym została zlikwidowaniem mszy. Pogląd czasie przetłumaczono Biblię na języ¬ Zwingliego, że władza należy do chrze¬ ki poszczególnych kantonów. Aż do te¬ ścijańskiego społeczeństwa, które wła¬ go momentu papież nie interweniował,

RADYKALNA REFORMACJA 1525-1580



RACJONALIŚCI

ANABAPTYŚCI

MISTYCY

LUB

SPIRYTUAŁOWIE

szwenkfeldianie

Antytrynitarze

socynianie

Polska

Katechizm rakowski

I

KOMUNISTYCZNI

BIBLIJNI

Jakub Hutter

ESCHATOLOGICZNI

hutteryci

Buntownicy z Munster

Bracia Szwajcarscy

Jakub Amman

amisze

Anglia

Tomasz Helwys baptyści „ogólni"

Holandia

Menno Simons

mennonici

Reformacja w Szwajcarii ponieważ potrzebował szwajcarskich najemników, jednak starsze kantony wiejskie, wierne papieżowi, zdecydo¬ wały się przeciwdziałać stopniowemu odchodzeniu od Rzymu. Zawiązano Chrześcijańską Unię Kantonów Kato¬ lickich i w roku 1529 wybuchła otwar¬ ta wojna między kantonami rzymsko¬

go jednakże niewzruszenie bronił osta¬ tecznego autorytetu Biblii i nie akcep¬

tował niczego, co nie byłoby dowie¬ dzione przez Pismo. Uznawał bezwa¬ runkową predestynację do zbawienia, jednak uważał, że tylko ci, którzy usły¬ szeli, ale odrzucili Ewangelię z powo¬ du niewiary, są skazani na potępienie.

katolickimi a protestanckimi. Obie Uważał, że wiara stanowi zasadniczy cy którego w każdym kantonie wię¬ kszość obywateli miała decydować

element sakramentów, że Wieczerza Pańska jest symboliczną pamiątką niż powtórzeniem aktu przebłagania, oraz

o formie wyznawanej przez siebie reli­

że wierzący uczestniczący w niej dzię¬

grupy zawarły pokój w Kappel, na mo¬

gii, zaś protestanci mieli być tolero¬ ki refleksji nad śmiercią Chrystusa wani w kantonach papieskich. Kiedy otrzymuje duchowe błogosławieństwo. Zwingli usiłował rozciągnąć swój spór

ideologiczny na kilka innych kanto¬ nów, w 1531 roku wojna wybuchła po¬ nownie. Zwingli wyszedł w pole wraz ze swoimi żołnierzami jako ich kape¬ lan, i poległ. W wyniku tej wojny każ¬

dy kanton otrzymał pełną kontro¬ lę nad swoimi sprawami wewnętrz¬ nymi i Zurych zrezygnował z uczest¬ nictwa w powstałej przeciwko papie¬ stwu Chrześcijańskiej Lidze Cywilnej

Grzech pierworodny utożsamiał z cho¬ robą moralną, ale nie uważał go za wi¬ nę. Stąd też niemowlęta mogą być zba¬ wione przez Chrystusa bez chrztu. Tra¬ ktat Zwingliego O prawdziwej i fałszy¬ wej religii (1525 r.) wyraża jego biblij¬ ne, chrystocentryczne poglądy. Takie były zapatrywania człowieka,

który położył fundamenty pod wiarę

stał Henryk Bullinger (1504-1575 r.), zdolny przywódca, dążący do pojed¬ nania. W 1549 roku na mocy Ugody Zurychskiej, siły zwingliańskie połą¬ czyły się z kalwinistycznymi reformo¬

ewangelicko-reformowaną w niemiec¬ kojęzycznej Szwajcarii. Chociaż gene¬ ralnie bohaterem wiary reformowanej stał się Kalwin, Kościół nie powinien zapominać o roli, jaką Zwingli — czło¬ wiek demokratyczny w przekonaniach, szczery, obeznany z kulturą — odegrał w uwolnieniu Szwajcarii spod papie¬ skiego zwierzchnictwa. Był może bar¬ dziej liberalny niż Luter, ale w żadnym wypadku nie mniej odważny.

wanymi Kościołami Szwajcarii. Zwingli reprezentował postawę naj¬ bardziej humanistyczną ze wszystkich

RADYKALNA: 1525-1580 R.

Kantonów Reformowanych. Późniejsze zmiany sytuacji religijnej niemieckoję¬

zycznej Szwajcarii były bardzo nie¬

wielkie. Następcą Zwingliego zo¬

II. REFORMACJA

Reformatorów. Uważał że Grecy tacy jak Sokrates i Platon oraz Rzymianie Omówienie ruchu anabaptystyczne­ tacy jak Katon, Seneka i Scypion po¬ go w rozdziale poświęconym powstaniu winni znaleźć się w niebie. Oprócz te¬

wiary reformowanej w Szwajcarii uza­

Historia Kościoła współczesnego sadnia fakt, że ruch ten był na począt¬ ku ściśle związany z ruchem zwingliań­ skim w północnej Szwajcarii. Stąd roz¬ przestrzenił się na Morawy, do Holandii i innych krajów. Był on zarówno ducho¬

wym, jak i bezpośrednim przodkiem współczesnych zborów mennonickich, hutterowskich oraz amiszów na całym świecie. Oddziaływał zwłaszcza na ludzi żyjących z pracy własnych rąk w mie¬ ście i na wsi. A. Anabaptyści

Anabaptyści pojawili się najpierw w Szwajcarii ze względu na swobodę, jaką mogli się cieszyć w tym demokra¬ tycznym kraju. Ani feudalizm, ani pa¬ piestwo nie mogło roztoczyć swej kon¬ troli nad tym krajem odważnych na¬ jemnych żołnierzy. Nacisk Zwingliego na Biblię — podstawę kaznodziejstwa, przyczynił się do powstania koncepcji anabaptystycznych, opartych na Biblii. 1. Za założyciela szwajcarskiego ru¬ chu anabaptystycznego może być uwa¬

żany Konrad Grebel (1498-1526 r.). Urodził się we wpływowej, patrycju­ szowskiej rodzinie i otrzymał staran¬ ne wykształcenie, studiując na uniwer¬ sytetach w Wiedniu i Paryżu. Po swo¬

im nawróceniu w 1522 roku był bli¬ skim współpracownikiem Zwingliego, aż do momentu zerwania z nim w roku 1525. Zgadzał się z wczesnymi pogląda¬

mi Zwingliego, że chrzest niemowlęcy nie ma żadnego biblijnego uzasadnie¬ nia. W 1525 roku rada Zurychu nakaza¬ ła Grebelowi i Feliksowi Manzowi, in¬ nemu starannie wykształconemu przy¬ wódcy anabaptystów, zaprzestanie or¬ ganizowania spotkań w celu studiowa¬ nia Biblii. Jerzy Blaurock został w 1525

Anabaptyści byli krwawo prześladowani za¬

równo przez protestantów, jak i katolików. Zmuszano ich do śmiertelnych skoków z wiel¬

kich stogów siana, topiono, palono i wiesza¬ no.

roku ochrzczony przez Grebla, a na¬ stępnie on sam ochrzcił Grebla i kilku innych. Ponieważ naleganie na przyję¬ cie chrztu przez osobę dorosłą dla wie¬ lu równałoby się stwierdzeniu, że nie są ochrzczeni, Zwingli zarzucił swoje

Reformacja w Szwajcarii pierwotne przekonanie, iż nie ma wy¬ sie, zaś jego żonę władze rzymskokato¬ starczających biblijnych przesłanek dla lickie utopiły w Dunaju. W okresie swo¬ praktyki chrztu niemowląt. Bardziej ra¬ jej kariery przywódcy anabaptystycz­ dykalni anabaptyści, którzy sprzeciwia¬ nego kładł nacisk na rozdział państwa li się sprawowaniu przez państwo kon¬ i Kościoła, autorytet Biblii oraz chrzest troli nad religią, również zagrażali je¬ wierzących3. Z kolei radykalny odłam ruchu ana­ go planom przeciągnięcia na stronę re¬ formy powolnych, konserwatywnych baptystycznego z racji swojej eschato¬ władz. Najpierw Zwingli zamierzał wy¬ logii przyczynił się do zdyskredytowa¬ korzystać swoją taktykę debat, aby na¬ nia wielu głęboko wierzących znajdu¬ kłonić ich do porzucenia takich poglą¬ jących się w szeregach anabaptystów dów. Kiedy się to jednak nie udało, ra¬ w Niemczech. Prorocy z Zwickau, któ¬ da sięgnęła po środki przymusu, róż¬ rzy przysporzyli kłopotów Lutrowi nego rodzaju kary czy nawet wygnanie. w 1522 roku w Wittenberdze, byli czę¬ W 1535 roku ruch ten praktycznie prze¬ sto, chociaż mylnie łączeni z tym ru¬ stał istnieć w Zurychu z powodu okrut¬ chem, co nie przysparzało anabapty¬ nego traktowania jego zwolenników, stom zbytniej chwały. Powstanie w Mun¬ którzy wyemigrowali do innych krajów. ster z 1535 roku pod przywództwem Z tych właśnie korzeni biorą się amisze niektórych radykalnych, chiliastycz­ w Pensylwanii w USA. nych anabaptystów stało się pretekstem 2. Baltazar Hubmaier (ok. 1481— do odsunięcia się od tych ludzi Lutra 1528 r.), jeden z pierwszych niemiec¬ i jego zwolenników. kich anabaptystów, otrzymał doskonałe Bernhard Rothmann, jeden z kano¬ wykształcenie i zdobył stopień doktora ników katedry w Munster, podjął wy¬ teologii na uniwersytecie w Ingolstadt, siłek zdobycia tego miasta dla ewange­ gdzie studiował pod kierunkiem Jana licyzmu. W 1532 roku rada miejska ze¬ Ecka, przeciwnika Lutra. Dzięki funk¬ zwoliła luterańskim księżom wejść na cji duszpasterza w Waldshut w pobli¬ ambony, jednak cesarz nakazał bisku¬ żu szwajcarskiej granicy mógł kontak¬ powi Munster usunięcie Rothmanna tować się ze szwajcarskimi radykałami, i jego zwolenników, ponieważ stawali których idee przejął. Zarówno on, jak się oni coraz bardziej radykalni, przyj¬ i około trzystu jego zwolenników zosta¬ mując anabaptystyczne idee społeczne ło ochrzczonych przez pokropienie wo¬ i proponując sprzedaż majątków w ce¬ dą w 1525 roku. Następnie, zmuszony lu pomocy ubogim. Melchior Hoffman do ucieczki przed władzami austriacki¬ (ok. 1495-1543 r.), przywódca chilia­ mi, wyemigrował do Zurychu. Stamtąd stycznych strasburskich anabaptystów, wygnano go na Morawy, gdzie został który przybył do Strasburga w 1529 przywódcą imigrantów, którzy uciekli roku, aby oczekiwać nadejścia mille¬ przed zwingliańskimi prześladowania¬ nium w roku 1533, został zastąpiony mi, oraz tysięcy Morawian — wyznaw¬ przez piekarza, Jana Matthysa. Mathys ców idei anabaptystycznych. Na rozkaz ogłosił, że jest prorokiem Enochem cesarza spalono go w 1528 roku na sto¬ i wysłał w 1534 roku emisariuszy do

Historia Kościoła współczesnego Munster. Później zdecydował, że to Munster, a nie Strasburg ma być Nową Jerozolimą i przeniósł się tam wraz z żo¬ ną, piękną eks-zakonnicą Divarą. Kiedy Matthysa zabito w walce, zastąpił go Jan

z Lejdy i ożenił się z Divarą oraz pięt¬ nastoma innymi kobietami. Poligamię uzasadniano tam dużą ilością nieza¬ mężnych kobiet w Munster oraz prak¬ tyką niektórych patriarchów ze Starego Testamentu. Wspólnota dóbr i fana¬

tyczna antycypacja nadchodzącego Królestwa Niebieskiego prowadziły do rozprężenia. Tamtejszy biskup katolic¬ ki, wspomagany przez wojsko, na sku¬ tek zdrady w szeregach anabaptystów zdobył miasto i stracił anabaptystycz­

nych przywódców. Odrzucenie przez anabaptystów nauk Lutra i Zwingliego oraz incydent z Munster sprawiły, że nurt ten potępiono, a anabaptyści do¬ świadczali prześladowań zarówno ze strony protestantów4, jak i rzymskich katolików.

Pewne ugrupowania w Niemczech i na Morawach, których przywódcą był na

początku Jacob Hutter (zm. w 1536 r.), usiłowały stworzyć komuny ze wspólno¬ tą dóbr, opierając się na modelu wczes¬

zrezygnował z kapłaństwa w Kościele rzymskim w 1536 roku i przyjął poglą¬ dy anabaptystów. Objął przywództwo nad „braćmi”, bo taką nazwę obrali so¬ bie anabaptyści w Holandii, aby uwol¬ nić się od niemiłych skojarzeń zwią¬ zanych z nazwą „anabaptysta”. Po je¬ go śmierci „bracia” zaczęli być określa¬

ni mianem mennonitów. Przyznano im w końcu swobodę wyznaniową w 1676 roku. Ponieważ istniało tak wiele różnych grup anabaptystycznych różniących się tylko w kwestiach drugo- i trzeciorzęd¬

nych (różnice te powstały na skutek podkreślania prawa wyznawcy do in¬ terpretowania Biblii jako dosłownego i ostatecznego autorytetu), trudno było¬ by podać tu jakiś systematyczny wykład wiary anabaptystycznej. Jednakże pew¬

ne doktryny były wspólne dla wszyst¬

kich anabaptystów. Wszystkie pod¬ kreślają autorytet Biblii jako ostatecz¬

nej i nieomylnej normy wiary i życia chrześcijańskiego. Wiele z nich opie¬ ra się na dosłownej interpretacji tekstu. Anabaptyści uważali, że czysty, praw¬ dziwy Kościół ma być dobrowolnym

zgromadzeniem ludzi odrodzonych, nego Kościoła, opisanym w Dziejach a nie organizacją państwową, w któ¬

Apostolskich. Prześladowania wygnały ich na Węgry i Ukrainę, a po 1874 ro¬ ku do Południowej Dakoty w USA i ka¬

nadyjskiej prowincji Manitoba, gdzie do dziś praktykują wspólnotę agrarną na zasadzie dobrowolności. Znani są pod nazwą hutterowców. 3. Skutki rozbicia ruchu anabapty­

stycznego przez chiliastów z Munster zostały w pewnym stopniu złagodzone, gdy w Holandii jego przywódcą został Menno Simons (1496-1561 r.). Simons

rej spotkać można ludzi niewierzących. Praktykowali także chrzest wierzących, najpierw przez polewanie wodą, a póź¬ niej przez zanurzenie. Kwestionowanie

przez nich chrztu niemowlęcego ja¬ ko praktyki niebiblijnej oraz głosze¬ nie konieczności chrztu nawróconych przez zanurzenie sprawiły, że nada¬ no im nazwę anabaptystów. Większość

z nich była za całkowitym rozdzia¬ łem Kościoła i państwa i nie chciała mieć nic wspólnego z Kościołami pań¬

Reformacja w Szwajcarii stwowymi. Schleitheimskie Wyznanie Wiary5 z 1527 roku, owoc pracy głów¬

(1489-1561 r.). Byli to ludzie szukający raczej doświadczeń duchowych, skłon¬

nie Michaela Sattlera, wyrażało najważ¬

ni do mistycyzmu, eksponujący we¬

niejsze idee większości anabaptystów Niektórzy skłaniali się ku pacyfizmowi

wnętrzne przewodnictwo Ducha Świę¬

i wzbraniali się przed składaniem przy¬ siąg w sądach oraz przyjmowaniem sta¬ nowisk publicznych. Niektórzy wyzna¬

ją do dziś w Pensylwanii. Podobne po¬ glądy wyznawał Sebastian Franek (ok. 1499-1542 r.).

tego. Niewielkie ich skupiska istnie¬

wali poglądy millenarystyczne i czę¬ ściowo z tego też powodu praktykowali wspólnotę dóbr.

Anabaptyści przyciągali zwłasz¬ cza robotników i chłopów, do których nie dotarli inni Reformatorzy. Fakt ten w powiązaniu z często spotykaną ten¬ dencją do dosłownej interpretacji Biblii przez ludzi niewykształconych, prowa¬ dził często do chiliastycznej lub mi¬ stycznej przesady. Trudny okres szesna¬

stego stulecia sprawił, że wielu przed¬ stawicieli klas niższych znajdowało po¬ cieszenie i nadzieję w poglądach ana¬ baptystów. Anabaptyści nie byli „bol¬ szewikami Reformacji”, nie wszyscy też — „lewicującymi”, fanatycznymi wiz¬ jonerami. Byli to prości, wierzący Biblii ludzie. Niektórzy z nich zostali wprowa¬

dzeni w błąd przez niewykształconych

przywódców, którzy interpretowali Biblię literalnie, dostosowując interpre¬ tację do własnych poglądów. Ani men­ nonici, ani baptyści nie powinni wsty¬ dzić się faktu, że anabaptystów można zaliczyć do ich duchowych przodków.

Anabaptystyczna koncepcja „wolne¬ go Kościoła” wywarła wpływ na pury­ tańskich separatystów, baptystów oraz

C. Racjonalistyczny radykalizm socy­

niański

Socynianie, będący jak gdyby anty¬ cypacją dzisiejszych unitarian, stanowi¬ li inne jeszcze ugrupowanie o charakte¬ rze radykalnym. Kolebką idei socyniań­ skich są Włochy. Lelio Sozzini — Socyn (1525-1562 r.) ze Sieny, pozostając pod wrażeniem śmierci przywódcy antytry­

nitarian Michała Serveta w Genewie, zwrócił się ku antytrynitarianizmo­ wi. Jego bratanek Faust Sozzini (1539­ 1604 r.) przeniósł się w 1579 roku do

Polski i pozostał tam aż do śmierci. Socynianizm szybko się w Polsce rozwi¬ nął. Dla potrzeb tego ruchu Faust napi¬ sał Katechizm rakowski, który został wy¬ dany w 1605 roku. Zgodnie z ideą socy­

nianizmu Chrystusa należy czcić jako człowieka, który otrzymał dar boskości dzięki swojemu nadzwyczajnemu, do¬ skonałemu moralnie życiu. Jego śmierć była po prostu przykładem posłuszeń¬ stwa, jakiego Bóg wymaga od tych, któ¬

rzy idą za Nim. Kwestionowano ist¬

nienie grzechu pierworodnego, bo­

skość Chrystusa, Trójcę i predestyna­ cję. Jezuitom udało się stłumić ten ruch

kwakrów.

w Polsce, jednak idee socynianizmu przeniknęły się do Holandii i Anglii,

B. Mistyczny radykalizm Wielu anabaptystów poszło za szla¬

skąd dotarły do Ameryki. Współczesny Kościół unitariański jest w linii prostej potomkiem socynian z Polski, których

chcicem Kasparem Schwenkfeldem

Historia Kościoła współczesnego po raz pierwszy nazwano unitarianami w Transylwanii około roku 1600.

KALWIŃSKA W GENEWIE

Luter, który żył pod rządami monarchy w Niemczech, szukał poparcia u ary¬ stokracji i książąt. Kalwin w republi¬ kańskiej Szwajcarii był zainteresowany stworzeniem demokratycznego zarzą¬

Fakt, że miliony obywateli dzisiejszej

du Kościołem. Luter i Kalwin różnili się pod wzglę¬

III. REFORMACJA

Szwajcarii, Holandii, Szkocji, Stanów Zjednoczonych i innych krajów za pod¬ stawę doktrynalną swojej wiary przyj¬ muje doktryny reformowane, świadczy

o znaczeniu teologii, którą opracował Jan Kalwin (1509-1564 r.). Określenie „kalwinizm” oraz zwrot „wiara refor¬ mowana” odnoszą się do systemu teolo¬

gicznego powstałego na bazie systemu Kalwina. „Prezbiterianizm” zaś ozna¬

dem teologii tak samo jak pod wzglę¬ dem osobowości. Luter kładł nacisk na kaznodziejstwo, zaś Kalwin był raczej zainteresowany opracowaniem formal¬ nego systemu teologicznego. Obydwaj

akceptowali autorytet Biblii. Jednak Luter podkreślał głównie usprawiedli¬ wienie przez wiarę, a Kalwin suweren¬ ność Boga. Luter utrzymywał, że pra¬

widłowym objaśnieniem obecności cza system administracji kościelnej, Chrystusa w Wieczerzy Pańskiej jest stworzony przez Kalwina. Ośrodkiem, konsubstancjacja, jednak Kalwin od¬ w którym Kalwin krystalizował wszyst¬ rzucał koncepcję fizycznej obecności kie swoje idee, była Genewa. Można Chrystusa na rzecz duchowej obecno¬ uważać go za przywódcę drugiego po¬ ści Chrystusa przez wiarę w sercach kolenia Reformatorów. jej uczestników. Luter odrzucał tylko to, czego nie potwierdzałaby Biblia, zaś

A. Luter i Kalwin Kalwin jest jak gdyby przeciwień¬ stwem Lutra. Luter urodził się w rodzi¬ nie chłopskiej, zaś ojciec Kalwina był notariuszem, co stawiało rodzinę Kal¬ wina w szeregach inteligencji. Podczas

swojej kariery uniwersyteckiej Luter studiował filozofię i teologię, zaś Kalwin

zdobył wykształcenie humanistycz¬ ne i prawnicze. Z tego też powodu był „organizatorem” protestantyzmu, pod¬ czas gdy Luter stanowił raczej głos pro¬ roczy Reformacji. Luter był silny fizycz¬

nie, zaś Kalwin przez cały swój pobyt w Genewie walczył z chorobą. Luter był zwolennikiem ciepła domowego, zaś Kalwin reprezentował typ samot¬ nika, bez reszty oddającego się pracy.

Kalwin odrzucał wszystko, czego nie można dowieść na podstawie Pisma. Luter wierzył w predestynację wybra¬ nych do zbawienia, ale nie mówił o idei

przeznaczenia na potępienie. Kalwin wyznawał podwójną predestynację — do zbawienia i potępienia — zależnie od woli Boga. Odrzucał wszelką myśl o doniosłości zasług człowieka wybra¬ nego czy wiedzy uprzedniej Boga, jako¬ by Bóg wybierał do zbawienia tych, co do których wie już, że uwierzą. B. Działalność Kalwina do roku 1536 Życie Kalwina można łatwo podzie¬ lić na dwa zasadnicze okresy. Do roku 1536 Kalwin był wędrującym studen¬

tem. Od 1536 roku do chwili śmierci

Reformacja w Szwajcarii w 1564 roku był znanym obywatelem Genewy, z wyjątkiem krótkiego epi¬ zodu, kiedy to przebywał na wygna¬ niu w Strasburgu w latach 1538-1541. Urodził się w Noyon w Pikardii w pół¬ nocno-wschodniej Francji, gdzie je¬ go ojciec był szanowanym obywate¬ lem, otrzymującym dochód z benefi¬ cjum kościelnego przeznaczonego na wykształcenie syna. Dwa inne beneficja umożliwiły Kalwinowi możliwie najlep¬ sze przygotowanie przed wstąpieniem na uniwersytet. Przez jakiś czas studio¬

wał na uniwersytecie w Paryżu, gdzie

poznał humanistę Guillaume Copa. Dzięki jego kuzynowi, Pierre Oliyerowi, Kalwin zapoznał się tam z protestancki¬ mi ideami. Po zakończeniu studiów hu¬ manistycznych, ojciec wysłał go na uni¬ wersytet w Orleanie, aby studiował pra¬

protestantów francuskich, którzy cier¬ pieli prześladowania za wiarę oraz na¬ kłonienia Franciszka do zaakceptowa¬ nia idei Reformacji. Pierwsze wyda¬ nie było więc apologią, w której Kalwin przedstawił swoje rozumienie chrze¬ ścijańskiej wiary. Dostrzega się w nim wpływ Lutra. Najpierw Kalwin omawia Dziesięcioro Przykazań. Dalej, na pod¬ stawie Apostolskiego Wyznania Wiary przechodzi do istoty wiary, następnie

analizuje Modlitwę Pańską, omawia dwa sakramenty, niewłaściwość rzym¬ skich poglądów na Wieczerzę Pańską, i wreszcie — chrześcijańską wolność obywatela, którą Kalwin odnosił także do wolności politycznej. Dzieło to mia¬ ło kilka wydań, do chwili ostatecznej edycji w 1559 roku. Na to ostatnie wy¬ danie składają się już cztery księgi oraz

wo. W 1529 roku Kalwin przeniósł się na uniwersytet w Bourges. Udana pra¬ ca w postaci błyskotliwego komentarza

osiemdziesiąt rozdziałów. Jest to w tejże edycji duży tekst teologiczny6.

do De Clementii Seneki w 1532 roku za¬

C. Teologia Kalwina

znaczyła szczyt wpływów humanistycz¬ nych w jego życiu. Pomiędzy zakończe¬

niem prac nad komentarzem a rokiem 1533 Kalwin nawrócił się i przyjął za¬ sady Reformacji. Zmuszony do opusz¬ czenia Francji za to, że współpracował z Nicholasem Copem, rektorem pary¬ skiego uniwersytetu nad odezwą na¬

Być może będzie to nadmiernym uproszczeniem, kiedy powiemy, że sed¬

no teologii Kalwina można przedsta¬ wić za pomocą prostego środka mne¬

motechnicznego, często używanego

w Niemczech — Reformacji, wyjechał

w ostatnich latach. Pierwsze litery klu¬ czowych słów z haseł teologii Kalwina składają się na angielskie słowo TULIP, czyli tulipan. Ideą, która spaja całą je¬ go teologię, jest absolutna suwerenność

do Bazylei.

Boga. Kalwin był pod przemożnym wra¬

wołującą do podobnej — jak Luter W Bazylei wiosną 1536 roku, ma¬

żeniem majestatu Boga i Jego chwały, co

jąc dwadzieścia sześć lat Kalwin zakoń¬

było charakterystyczne dla niektórych proroków Starego Testamentu. Wierzył w całkowite zepsucie (Total depravity)

czył swoje największe dzieło, Institutio religionis christianae (Instytucje religii chrześcijańskiej). Niewielka objętościo¬ wo praca adresowana była do Franciszka I, króla Francji, stanowiąc próbę obrony

wszystkich ludzi bez wyjątku. Człowiek

dziedziczy Adamową skłonność do grzechu i nie może nic zrobić dla swo­

Historia Kościoła współczesnego ni, którzy są w sposób pewny zbawieni przez dzieło Ducha Świętego, nie mo¬ gą odpaść od wiary7. Chociaż teolo¬ gia Kalwina wykazuje miejscami zbież¬ ność z teologią Augustyna, Kalwin za¬ wdzięcza powstanie swojego systemu raczej studium Pisma niż Augustynowi. Podobnie jak inni Reformatorzy, posił¬ kował się ideami Augustyna, aby zna¬ leźć wsparcie dla uprzednio wyciągnię¬ tych już z Biblii wniosków. D. Działalność Kalwina po roku 1536

Kiedy Kalwin był zajęty pracą, Reformacja wkroczyła do francu¬ piórkiem i atramentem przez jednego z jego studentów.

skich kantonów Szwajcarii. Guillaume Farel (1489-1565 r.), rudowłosy, gwał¬ towny człowiek o silnym głosie i pro¬

jego zbawienia, ponieważ jego wola jest do cna zepsuta. Dalej, Kalwin stwierdza,

roczych zapędach przyniósł ze sobą Reformację do Genewy. Farel uro¬ dził się we francuskiej rodzinie nale¬

Jan Kalwin u schyłku życia. Portret wykonany

że zbawienie jest kwestią bezwarun¬ kowego wybrania (Unconditional elec­ tion), na które nie wpływają ani zasłu¬ gi człowieka, ani Boża wiedza uprzed¬

nia. Wybór opiera się na suwerennej woli Boga i jest związany z podwójną

żącej do klasy średniej. Nauki pobie¬

rał na francuskich uniwersytetach. Wkrótce po 1521 roku przyjął Lutra

doktrynę usprawiedliwienia przez wiarę. Korzystając z ochrony, jaką da¬ wało mu Berno, przyczyniał się do sze¬

predestynacją — jednych do zbawienia,

rzenia idei Reformacji. W 1532 ro¬

a innych do potępienia. Kalwin uwa¬

ku rozpoczął działalność w Genewie. W 1535 roku wygrał spór z przeciw¬

żał także, że Jezusowe dzieło przebłaga¬ nia ogranicza się jedynie do tych, którzy

są wybrani do zbawienia. Jest to dok¬ tryna tzw. ograniczonego przebłagania (Limited atonement). Oczywistym uzu¬ pełnieniem tych czterech jest doktryna o nieodpartej łasce (Irresistible grace). Wybrany będzie zbawiony bez wzglę¬ du na to, czy chce, czy nie chce, ponie¬ waż Duch Święty nieodparcie przycią¬ ga go do Chrystusa. Wytrwanie świę¬ tych (Perseverance of saints) stanowi ostatni punkt tego systemu. Ci wybra¬

nikami Reformacji i Zgromadzenie Ogólne Obywateli przyjęło w 1536 roku idee Reformacji. Farel zdawał sobie sprawę, że potrzebuje kogoś o większych zdolnościach organiza¬ cyjnych, kto pomoże mu zakorzenić Reformację w Genewie. W trakcie jed¬ nej ze swoich podróży Kalwin zatrzy¬

mał się w tym mieście na noc. Farel poszedł do niego i poprosił o pomoc. Kiedy Kalwin odmawiał, nie chcąc po¬ święcać stylu życia naukowca, pisarza

Reformacja w Szwajcarii i teologa, Farel powiedział mu, że jeże¬

li nie zostanie w Genewie, spadnie na niego klątwa Boga. Kalwin — jak póź¬ niej przyznał — wystraszył się porząd¬ nie i po namyśle zdecydował, że pozo¬ stanie. Współpracował z Farelem aż do

momentu wydalenia ich obu z miasta w 1538 roku. Tymczasem w roku 1536 Kalwin otrzymał w Genewie posadę kaznodziejską. W 1537 roku Kalwinowi i Farelowi udało się narzucić przepisy przesądza¬ jące regularne celebrowanie Wieczerzy

ność charytatywną, oraz o najważniej¬ szym gremium: miał to być konsystorz,

złożony z pastorów i starszych, któ¬ ry sprawowałby nadzór nad zapatrywa¬ niami teologicznymi i moralnością spo¬

łeczności i w razie potrzeby karałby błądzących członków Kościoła eksko¬ muniką. Aby uczynić swój system sku¬ tecznym, Kalwin posłużył się aparatem państwowym w egzekwowaniu szcze¬ gólnie surowych kar. Kary te okazały się jednak stanowczo zbyt surowe. Do roku 1546 pięćdzie¬ sięciu ośmiu ludzi stracono, a siedem¬

Pańskiej, przygotowanie katechizmu dla dzieci, wdrożenie śpiewu całe¬ dziesięciu sześciu wydalono. Michał go zgromadzenia oraz przyjęcie zasa¬ dy ekskomunikowania osób nagmin¬ nie łamiących dyscyplinę. Opracowali katechizm oraz krótkie wyznanie wiary, jednak spór w kwestii liturgii Wieczerzy Pańskiej doprowadził do ich wygnania w 1538 roku.

Servet (1511-1553 r.), który kwestio¬ nował doktrynę Trójcy, został straco¬ ny w 1553 roku. Mimo że nie możemy usprawiedliwiać takich praktyk, spró¬ bujmy zrozumieć, że ludzie w tamtych czasach uważali za rzecz oczywistą, iż człowiek musi wyznawać religię pań¬

stwową, a nieposłuszeństwo należy ka¬ rać śmiercią. Pogląd ten był wyznawany ców religijnych w Strasburgu, gdzie zarówno przez protestantów, jak i rzym¬ wprowadzał reformy i nauczał teologii skich katolików. Niektóre z praw wpro¬ Martin Bucer (1491-1551 r.). W 1540 wadzonych przez Kalwina uważane by¬ roku poślubił Idelette de Bure, wdowę łyby dziś za niedopuszczalną ingerencję po anabaptystycznym pastorze. Ich je¬ w życie prywatne człowieka. W 1564 roku Kalwin umarł z wycień¬ dyny syn umarł w wieku niemowlęcym, a w 1549 roku umarła sama Idelette. czenia i przepracowania. Dzieło Kalwina W roku 1541 siły reformacyjne po¬ i ciężar przywództwa w Genewie pod¬ nownie zapanowały w Genewie i Kal¬ jął Teodor Beza (1519-1605 r.), rektor wina poproszono, by wrócił. W tym sa¬ Akademii Genewskiej. mym roku ogłoszono jego Ordonnances ecclesiastiąues8. W pracy tej Kalwin pre¬ E. Zasługi Kalwina zentuje charakterystykę czterech sta¬ Największą zasługą Kalwina dla roz¬ nowisk w Kościele. Mowa o gronie pa¬ woju wiary reformowanej były jego storów, którzy mieli głosić Słowo i eg¬ Instytucje, które stały się autorytatyw¬ zekwować dyscyplinę, o nauczycielach, nym wyrazem teologii reformowanej. którzy mieli nauczać doktryny, o grupie Dzieło to przyczyniło się do właściwe¬ diakonów odpowiedzialnych za działal¬ go ewangelicyzmowi reformowanemu W latach 1538-1541 Kalwin sprawo¬ wał posługę wśród francuskich uchodź¬

Historia Kościoła współczesnego podkreślenia znaczenia doktryny oraz centralnego miejsca Boga w teologii

wanych na całym świecie. Kalwin wywarł także wpływ na roz¬

chrześcijańskiej.

wój demokracji, ponieważ przyjął on zasadę rządów reprezentatywnych w

Kalwin prowadził także niezwykle bogatą korespondencję. Przychodziły

kierowaniu Kościołem i państwem.

do niego listy z całej Europy z prośba¬ mi o poradę. Jego korespondencja oraz inne pisma zajmują prawie pięćdziesiąt siedem tomów Corpus Reformatorum. Zachowało się także dwa tysiące jego kazań.

Uważał, że zarówno Kościół, jak i pań¬ stwo zostały stworzone przez Boga dla dobra ludzi i że powinny harmonijnie ze sobą współpracować w dziele krze¬ wienia chrześcijaństwa.

Kalwin zadbał o powszechny sys¬ tem kształcenia. Ustanowił w Genewie trójstopniowy system edukacji, które¬

gi Bożego obdarowania do prowadze¬ nia życia zawodowego oraz zachęta do

Podkreślanie przez Kalwina wa¬

go uhonorowaniem była Akademia, znana dziś pod nazwą Uniwersytetu

oszczędności i przedsiębiorczości, to je¬ go wkład w powstanie kapitalizmu. Niektórzy sądzą, że teologia Kalwina

Genewskiego, założona w 1559 roku.

postawiła pod znakiem zapytania sens

Jego szczególny nacisk na edukację wy¬ warł pewien wpływ na Amerykę, kiedy

ewangelizacji i pracy misyjnej. Jednakże

później, w Nowym Świecie, kalwińscy purytanie zakładali liczne kolegia.

Genewa pod przywództwem Kal¬ wina stała się inspiracją i wzorem dla wyznawców wiary reformowanej, za¬ pewniając schronienie wszystkim, któ¬ rzy byli za nią prześladowani. Na pe¬ wien czas azyl w Genewie znalazł John Knox, którego ujęła błyskotliwość ka¬ zań Kalwina. Wiele komentarzy Kal¬ wina do różnych ksiąg Biblii stało się inspiracją dla tych, którzy przyjęli je¬ go idee już po jego śmierci. System ad¬ ministracyjny Kościoła w Genewie stał się modelem dla Kościołów reformo¬

historia misji wykazuje, że ci, którzy wyznawali wiarę reformowaną, ode¬ grali istotną rolę w wielkich przebudze¬ niach (rewiwalizm), jak i we współcze¬ snym ruchu misyjnym. Wpływ Kalwina — tego żarliwego naukowca i błyskotli¬

wego kaznodziei na duchowy rozwój ówczesnego społeczeństwa był niepro¬ porcjonalnie wielki w stosunku do jego niepozornej postaci. Tylko łaska Boża działająca w jego życiu może być wy¬ tłumaczeniem faktu, iż zdołał dokonać tak wielkiego dzieła, które było konty¬ nuowane po jego śmierci. Wywarło ono ogromny wpływ na Kościoły reformo¬ wane, purytanów oraz prezbiterianów.

PRZYPISY 1. Samuel M. Jackson, Huldreich Zwingli, New York: Putnam, 1901, ss. 183-185; A History of Christianity, red. Clyde L. Manschreck, dz. cyt., ss. 67-70. 2. Philip Schaff, dz. cyt., ss. 365-366. 3. Henry C. Vedder, Balthasar Hubmaier, New York: Putnam, 1905, ss. 69-71; 130­ 136. o on

Reformacja w Szwajcarii 4. Philip Schaff, dz. cyt., ss. 13,17,173,291,306,433. 5. Hans J. Hillerbrand, dz. cyt., ss. 235-238. 6. Zob. Wilhelm Pauck, „Calvins Institutes of the Christian Religion”, Church His­ tory z 15 marca 1946, ss. 17-27. 7. Hugh Thomson Kerr, Jr., A Compend of the Institutes ofthe Christian Religion by John Calvin, Philadelphia: Presbyterian Board of Christian Education, 1939. 8. Hans J. Hillerbrand, dz. cyt., ss. 188-196.

REFORMACJA I KONTRREFORMACJA: LATA 1517-1648

ROZDZIAŁ 29

WIARA REFORMOWANA W INNYCH KRAJACH w językach oryginalnych, Lefevre w ro¬

bywał sobie zwolenni¬ ku 1525 ukończył tłumaczenie Nowego

W czasie,ków gdywśród luteranizm zdo¬ Testamentu z Wulgaty na język fran¬ Skandynawów, kalwinizm (ewangelicyzm reformo¬ wany) w szesnastym wieku zadomo¬ wił się w dolinie Renu w Niemczech, na Węgrzech, Morawach, we Francji, Holandii, Szkocji, Irlandii Północnej i na krótko w Polsce. Kalwinizm utwo¬ rzył mur rozdzielający luterańską Pół¬ noc i rzymskokatolickie Południe.

I. WIARA REFORMOWANA WE FRANCJI

cuski. Nawet siostra króla, Małgorzata, weszła do skupiającego się wokół nie¬ go grona, do którego należeli już Farel, klasycysta Budę oraz zdolny hebraista Vatable. Meaux stało się ośrodkiem na¬ ukowym dla tych humanistów, którzy pragnęli zreformować Kościół rzymski od wewnątrz, tak aby spełniał on wa¬ runki stawiane przez Pismo. Wpływy luterańskie, głównie dzię¬ ki rozpowszechnieniu dzieł Lutra, sta¬ ły się kolejnym czynnikiem sprzyjają¬ cym powstaniu Reformacji we Francji.

Franciszek I, król Francji w latach 1515-1547, wdał się w niekończący Kupcy stanowiący wierzchołek kla¬ się spór o Włochy z władcą Hiszpanii. sy średniej w miastach oraz robotnicy Wmieszanie się Francji w sprawy wło¬

skie bezpośrednio przyczyniło się do powstania humanizmu biblijnego, po¬ nieważ Francuzi odbywający studia we Włoszech odnaleźli w sobie en¬ tuzjazm do odkrywania źródeł wie¬

dzy z przeszłości. Jacques Lefevre (1455-1536 r.) był jednym z takich Francuzów. Pobierając nauki pod kie¬

runkiem humanistów włoskich, któ¬ rzy byli zainteresowani studium Biblii

miejscy i rolni odczuwali niezadowo¬ lenie z faktu, iż szlachta i duchowień¬

stwo miały monopol na zajmowanie ważnych społecznie i politycznie stano¬ wisk, i sprzeciwiali się zepsuciu rzym¬ skiego Kościoła. Idee biblijnych huma¬ nistów z Meaux oraz nauki Lutra jawiły im się jako droga prowadząca do zmia¬ ny istniejącej sytuacji. Franciszek, zaalarmowany pojawie¬ niem się idei protestanckich, zdecydo¬

Historia Kościoła współczesnego wał się na użycie siły, aby zapobiec roz¬

reprezentujący różne nurty teologicz¬

przestrzenianiu się heretyckich poglą¬ dów. W 1525 roku grupa humanistów z Meaux została rozbita, a jej członko¬ wie uciekli z Francji. Także Sorbona już w 1521 roku potępiła pisma Lutra. Nie zapobiegło to jednak szerzeniu się idei protestanckich. Ruchowi reformacyjnemu we Francji

nych poglądów, do 1559 roku skonsoli¬ dowali się w uporządkowane, integral¬ ne środowisko, korzystające ze wspar¬ cia Genewy. Według niektórych osza¬ cowań, gdy objął tron Henryk II (1547­ 1559 r.), we Francji było około 400 ty¬

sięcy protestantów. Protestantem zo¬ stał wielki francuski admirał Coligny.

brakowało skutecznego przywódz¬ W 1559 roku odbył się w Paryżu pierw¬ twa, jednak ci, którzy przyjęli zasady szy synod krajowy, będący żywym do¬ Reformacji, uznawali ostateczny au¬ wodem istnienia już ogólnofrancuskiej torytet Biblii w sprawach wiary i mo¬ narodowej organizacji. Synod przy¬ ralności oraz naukę o usprawiedliwie¬ jął Gallijskie Wyznanie Wiary1, które¬ niu z łaski przez wiarę. Biblia Lefevrea, go wstępny projekt został przygotowa¬ oparta głównie na Wulgacie, była dla ny przez Kalwina. Wyznanie stanowi¬ wielu nie do przyjęcia. OHvetan, któ¬ ło zasadniczo podsumowanie jego teo¬ ry wywarł pewien wpływ na Kalwina logii. Po 1560 roku francuskich prote¬ w Orleanie, przetłumaczył ją na nowo stantów zaczęto określać mianem huge­ w roku 1535. notów. Pochodzenie tej nazwy jest nie¬

Chociaż na początku francuska jasne, stała się ona jednak symbolem Reformacja siłę czerpała z idei biblij¬ nych humanistów i Lutra, nawrócenie Jana Kalwina sprawiło, że Reformacja

odrębności francuskich protestantów kalwińskich.

Hugenoci stali się do tego stopnia zyskała pisarza, który dzięki swym potężni i zorganizowani, że stworzy¬

dziełom spopularyzował wiarę refor¬ mowaną. W 1532 roku waldensi z po¬ łudniowej Francji utożsamili się z kal­ winizmem. Prześladowania francuskich protestantów sprawiły, że Kalwin wy¬ dał po raz pierwszy w 1536 roku swo¬ je Instytucje — apologię mającą bronić chrześcijan francuskich jako wiernych

poddanych, i spowodować zaprzesta¬ nie prześladowań. Był tak samo przy¬ wódcą protestantów francuskich, jak tych w Genewie. Między rokiem 1555 a 1556 przybyło do Francji ponad 150 pastorów wykształconych w Genewie. Mimo fali poważnych prześladowań, które rozpoczęły się w 1538 roku, nie­ zorganizowani początkowo protestanci

li wręcz państwo w państwie. Uświa¬

domienie sobie tego faktu przez ad¬ ministrację państwową spowodowa¬ ło przejście od rządowej polityki sta¬ łych, gwałtownych prześladowań w la¬

tach 1538-1562 do polityki wojny re¬ ligijnej, mającej na celu powrót Francji na łono Rzymu. W okresie między 1562 a 1598 rokiem odbyło się osiem wojen i gwałtownych pogromów. Straszliwa masakra w Noc Świętego Bartłomieja rozpoczęła się w 1572 roku zamordo¬ waniem pobożnego Colignyego. Z 23 na 24 sierpnia w samym Paryżu zabi¬ to dwa tysiące osób, zaś ogółem zamor¬ dowanych zostało i straciło majątki na rzecz rzymskich katolików około dwu­

Wiara reformowana w innych krajach

Admirał Gaspard de Coligny, polityczny przywódca hugenotów, był pierwszą ofiarą masakry przeprowadzonej w Noc Świętego Bartłomieja. Został zamordowany w sypialni, a jego ciało wyrzucono przez okno. Ilustracja pochodzi z amerykańskiego wydania Book of Martyrs (Księgi Męczenników) Foxe'a wydrukowanego na początku dziewiętnastego wieku.

dziestu tysięcy. Rzymscy katolicy zosta¬

li namówieni do tego krwawego czynu przez Katarzynę Medycejską, która wy¬ wierała silny wpływ na króla Karola IX. W 1593 roku Henryk z Nawarry, przy¬

zostało wtedy zmuszonych do opusz¬ czenia Francji. Przenieśli się wówczas do Anglii, Prus, Holandii, południowej Afryki oraz obu Karolin w Ameryce

ski2, w którym przyznano hugenotom

Północnej. Ponieważ w większości byli wykwalifikowanymi rzemieślnikami re¬ prezentującymi różne zawody (należe¬ li bowiem do klasy średniej), wydalenie hugenotów okazało się poważnym cio¬

swobodę wyznania, tak że mogli utwo¬ rzyć swoje quasi państewko w obrębie

ta przyczyniła się do klęski Francji

wódca hugenotów, przeszedł na kato¬ licyzm i zasiadł na tronie jako Henryk IV. Wydał on w 1598 roku edykt nantej­

sem gospodarczym dla Francji. Strata

Francji. Kilku spośród dwustu miast w osiemnastowiecznych wojnach o ko¬

znajdujących się w ich rękach pozwo¬ lono utrzymywać garnizony. Ta kar¬ ta swobód chroniła protestantyzm we Francji aż do jej odwołania w 1685 roku przez Ludwika XIV, który chciał mieć

lonie, jakie prowadziła z Anglią. Od te¬

go czasu reformowany protestantyzm nie miał zbyt wielkich wpływów we Francji, zaś sami protestanci stanowili

jedno państwo, jednego władcę i jed¬

znikomą mniejszość ogółu obywateli. Jansenizm w rzymskokatolickim Ko¬

ną wiarę. Około 400 tysięcy hugenotów

ściele Francji stanowił europejski od¬

Historia Kościoła współczesnego powiednik angielskiego purytanizmu. skierował na obronę jansenizmu oraz Oba te nurty teologiczne tkwiły zasad¬ klasztoru Port Royal, gdzie w 1652 roku niczo korzeniami w poglądach Augus¬ jego siostra Jacąueline została zakonni¬ tyna. Ruch jansenistyczny stanowił re¬ cą. W latach 1656-1657 napisał książ¬ akcję na tomistyczną ortodoksję Soboru kę zatytułowaną Listy prowincjonalne, Trydenckiego pochodzącą od czerpią¬ w której zaatakował wątpliwy kodeks cego z Biblii augustynizmu, który mógł uczynić bardziej atrakcyjnym osobiste życie człowieka. Ruch ten wziął swo¬ ją nazwę od biskupa Ypres Corneliusa Jansena (1585-1638 r.), który był pro¬ fesorem na uniwersytecie w Louvain. W 1640 roku po jego śmierci zosta¬

moralny jezuitów. Słynne Myśli ukaza¬ ły się już po jego śmierci, w 1670 roku. W książce tej poruszał kwestię zepsucia człowieka oraz moc odkupienia Bożego w Chrystusie, co miało być przeciwień¬ stwem drogi, na której zmysły i rozum mogą oszukać człowieka.

ła wydana jego książka Augustinus.

Jednak nawet znakomite działania

W książce tej Jansen pisał, że nawróce¬

apologetyczne Pascala nie mogły urato¬ wać sprawy, o którą walczył. Port Royal

nie człowieka dokonuje się przez nie¬ odpartą łaskę, której nie da się poznać rozumem3. Poglądy Jansena były sze¬

został zburzony w 1710 roku na mo¬ cy królewskiego rozkazu. Ludwik XIV,

roko akceptowane przez pobożnych będąc pod wpływem jezuitów, zaczął Francuzów, jednak nigdzie nie zakorze¬ prześladować jansenistów. Nowy ich niły się silniej niż w żeńskim klasztorze przywódca, Pasąuier Quesnel (1634­ w Port Royal w pobliżu Paryża. Ideom Jansena sprzeciwiali się jezuici, których oskarżał o semipeliagianizm, ponieważ w zbawieniu widzieli oprócz łaski Bożej wkład ludzkich uczynków. Błażej Pascal (1623-1662 r.) wspierał jansenistów. Mimo że za młodu był cho¬

rowitym dzieckiem, odznaczał się nie¬ zwykłym talentem. Matematyki uczył go ojciec, lecz kiedy odebrał mu książ¬ ki o geometrii, aby nakłonić go do stu¬ diowania języków, chłopiec, używając własnych słów i pojęć, sam sformułował trzydzieści dwa twierdzenia Euklidesa, nie mając pojęcia, że one już istnieją. Pascal stał się czołowym matematykiem we Francji. W 1654 roku silne przeży¬ cie religijne sprawiło, że nauki Jansena oraz Biblia, zaakceptowane przez nie¬ go jakieś pięć lat wcześniej, stały się dla Pascala rzeczywistością. Cały wysiłek

1719 r.), musiał wyjechać do Holandii. Klemens XI, ponaglany przez jezuitów, potępił pisma Quesnela w bulli papie¬ skiej wydanej w 1713 roku. W 1723 ro¬ ku powstał w Holandii Kościół janseni¬ styczny. Taki był koniec usiłowań mają¬ cych na celu propagację augustynizmu w Kościele rzymskim.

II. WIARA REFORMOWANA

W NIEMCZECH Kiedy Luter utracił poparcie chłopów w dolinie Renu przez swe zdecydowa¬ ne potępienie buntów chłopskich, wie¬ lu wieśniaków wstąpiło w szeregi ana¬ baptystów. Po nadejściu kalwinizmu, ci, którzy byli lepiej sytuowani, prze¬ szli na kalwinizm. Jeszcze wcześniej, w 1530 roku trzy miasta z doliny Renu oraz Strasburg przedstawiły na sejmie

Wiara reformowana w innych krajach w Augsburgu własne wyznanie wia¬ ry zwane Wyznaniem Wiary Czterech Miast.

ności i szlachty przyjęła wiarę reformo¬

waną. Przyczyn takiego obrotu sprawy upatrywać należy w działaniach Mate¬

Kalwinizm odniósł także sukcesy w Palatynacie, którego władca, Fryderyk III skłaniał się ku teologii kalwinistycz­ nej oraz prezbiteriańskiej organizacji Kościoła. Po publicznej debacie, któ¬

usza Devay (1500-1543 r.). W roku

na ostatecznie okrzepła, silnym ośrod¬ kiem kalwinizmu stał się Uniwersytet

roku — swobodę wyznania.

1570 Węgierskie Wyznanie Wiary opra¬ cowane w roku 1558 było już powszech¬ nie znane. Ponieważ socynianie (lub też

antytrynitarze) nieustannie wzrastali ra odbyła się w 1560 roku, Fryderyk w siłę, wyznanie to zostało poprzedzo¬ podjął decyzję na korzyść kalwinizmu. ne przedstawieniem biblijnych argu¬ Zacharias Ursinus (1534-1583 r.) oraz mentów przeciwko unitarianizmowi. Po roku 1572 na około dwa stule¬ Kaspar Ołevianus (1536-1587 r.) otrzy¬ mali zadanie opracowania katechizmu cia udziałem węgierskiego Kościoła re¬ dla potrzeb Kościoła. Przygotowali formowanego stały się poważne prze¬ Katechizm heidelberskiy który został śladowania. Jezuici także podejmowali przyjęty oficjalnie w 1563 roku4. Stał poważne wysiłki, aby na powrót pozy¬ się on oficjalnym wyznaniem wia¬ skać Węgrów dla wiary rzymskokatolic¬ ry niemieckich Kościołów reformo¬ kiej. Jednak pomimo tych prześladowań wanych. Kiedy po krótkim luterań­ protestanci pozostali nieugięci i w 1781 skim interludium wiara reformowa¬ roku przyznano im tolerancję, a w 1848

w Heidelbergu.

III. WIARA REFORMOWANA

NA WĘGRZECH Niewielu zdaje sobie sprawę z fak¬ tu, że jakieś dwa-trzy miliony ludzi na Węgrzech to ewangelicy reformowa¬ ni. Ponieważ Madziarowie nie darzy¬

IV. WIARA REFORMOWANA

W SZKOCJI Od około roku 1300, kiedy Edward I usiłował bezskutecznie podporządko¬ wać Szkocję koronie angielskiej, ta we¬ szła w sojusz z największym wrogiem

Anglii — Francją. Ilekroć wybucha¬ ły zatargi z Francją, Anglia musiała za¬

li Germanów sympatią, luteranizm wsze liczyć się z atakiem z flanki ze stro¬ nie doświadczył wśród nich szero¬ ny Szkotów na północy. Dopiero w cza¬ kiego przyjęcia. Jednak od roku 1550, sach Reformacji, dzięki której oba kra¬ kiedy Węgrzy studiujący w Genewie je znalazły się pod wpływem protestan¬ i Wittenberdze zaczęli powracać do do¬ tyzmu, stosunki między nimi poprawi¬ mów, aby rozpowszechniać idee prote¬ ły się. Wspólna walka w sporze między stanckie, oraz po przetłumaczeniu przez episkopalizmem a prezbiterianizmem Jana Erdosiego Nowego Testamentu na jako alternatywnymi ustrojami kościel¬ język węgierski, Węgrzy ochoczo zaczęli przechodzić na protestantyzm. Do koń¬ ca szesnastego stulecia duża część lud¬

nymi w pierwszej połowie siedemnaste¬ go wieku pomogła załagodzić stare za¬ drażnienia między tymi dwoma kraja¬

Historia Kościoła współczesnego mi, po tym, jak oba znalazły się pod rzą¬ dami jednego władcy w 1603 roku.

w 1546 roku na stosie za wiarę. Wywarł

W trakcie szkockiej Reformacji po¬ lityka została zdominowana przez reli­

wy Johna Knoxa. Egzemplarze Nowego

gię, zaś w Anglii religia była przysłonię¬

do Szkocji przez szkockich kupców też miały swój udział w krzewieniu prote¬ stanckich poglądów.

ta sprawami politycznymi. Baronowie i znamienici mieszczanie klasy śred¬ niej w Szkocji zjednoczyli się przeciw¬ ko koronie pod przywództwem Johna Knoxa, aby dokonać reform. W Anglii Reformacja przebiegała „odgórnie”, po¬

przez ustawy, które wydawał król. Nie

ma się więc co dziwić, że w Szkocji Reformacja miała bardziej zdecydowa¬

ny charakter. Nigdzie, poza Genewą,

on znaczny wpływ na rozwój ducho¬

Testamentu Tyndalea, przywiezione

Szkoci ostentacyjnie odwrócili się od rodziny królewskiej, kiedy to Marię

Stuart wysłano na studia do Francji, gdzie poślubiła młodego następcę tro¬ nu francuskiego. Szkoci obawiali się, że ich ojczyzna stanie się w wyniku te¬ go małżeństwa częścią francuskiego do¬ minium. Byli również zgorszeni niskim

wpływ kalwinizmu nie był tak silny, jak standardem moralnym Francuzów właśnie tam. w Szkocji. Klęska Kościoła rzymskie¬ Brak silnej ręki królewskiej w Szkocji go oraz rozpowszechnianie ideałów przyczynił się do wyodrębnienia wielu Reformacji stworzyły atmosferę sprzy¬ prowincji pod przewodnictwem pot꿬 jającą nadejściu Reformacji szkockiej. nych wodzów klanów. Trudno się dzi¬ W międzyczasie przygotowywał się wić, że w tej anarchii moralność i reli¬ do swojego zadania pewien człowiek, gia uległy dewaluacji. Życie w konku¬ który miał stanąć na czele Reformacji binacie, pijaństwo, symonia i chci¬ w Szkocji. Człowiekiem tym był John wość w połączeniu z pogardą dla zwy¬ Knox (ok. 1514-1572 r.) — odważ¬

kłych ludzi, charakteryzowały szkoc¬ kich przywódców Kościoła rzymskiego. Stało się to jedną z przyczyn wybuchu Reformacji w Szkocji. Wśród wielu przyczyn o charakterze pozytywnym szkockiej Reformacji wy¬ różniają się hasła luterańskie głoszone

ny, czasami aż obcesowy, nie bojący się nikogo oprócz Boga. Zdobył wy¬

kształcenie na uniwersytecie Saint Andrews i został ordynowany na du¬ chownego w 1536 roku. Za przykładem Wisharta zaczął głosić Słowo Boże pro¬

testanckim żołnierzom w garnizonie przez Patricka Hamiltona (ok. 1503­ z Saint Andrews, dopóki nie uwięzili go 1528 r.), który studiował w Marburgu Francuzi. Przez dziewiętnaście miesię¬ i Wittenberdze. Nacisk kładziony przez cy służył jako galernik na francuskim Hamiltona na usprawiedliwienie przez wiarę oraz jego stwierdzenie, że pa¬ pież jest antychrystem, tak wzburzyło władze, że Hamilton został w 1528 ro¬ ku spalony na stosie. George Wishart (ok. 1513-1546 r.) także zaczął głosić doktrynę protestancką i został spalony

okręcie wojennym, po czym zwolnio¬ no go na mocy porozumienia o wymia¬ nie jeńców. Edward VI z Anglii zaofero¬ wał mu biskupstwo w Rochester, jednak Knox odmówił. Został później kapela¬

nem królewskim. Kiedy Maria Tudor zasiadła na angielskim tronie, Knox wy­

Wiara reformowana w innych krajach

Rysunek ten ukazał się w katolickiej satyrze Petera Frarina, An Oration Against the Unlawful Insurrection ofthe Protestants ofOur Time (1566 r.). Z lewej pokazano Christophera Goodmana trąbiącego swoje How Superior Powers Ought to be Obeyed. Z prawej znajduje się Knox grający Pierwszy dźwięk trąby przeciwko potwornym rządom kobiet Knox w książce o tym tytule miał na myśli katolickie monarchinie Szkocji i Anglii.

Szkocji przybyli francuscy żołnierze,

jechał do Europy, gdzie prowadził po¬ sługę wśród uchodźców religijnych we Frankfurcie. Pozostawał pod wielkim wpływem Kalwina, który był dla niego

Szkoci zwrócili się o pomoc do Elżbiety, nowej królowej Anglii. Elżbieta, zręcz¬ na dyplomatka, nie paliła się do tego, by

„szlachetnym mężem Bożym”.

pomagać Szkotom w buncie przeciw¬

Niektórzy spośród szlachty szkoc¬ kiej, której nie w smak były francuskie wpływy w Szkocji oraz bałwochwal¬ stwo „kongregacji Szatana” (tak okre¬

ko ich suwerenowi. Co więcej, nie lubi¬ ła Knoxa, ponieważ w 1558 roku opubli¬ kował on traktat przeciwko szkockiej re­ gentce i Marii Tudor, zatytułowany The

ślano Kościół rzymskokatolicki) zorga¬ nizowali w grudniu 1557 roku spotka¬

Monstrous Regiment of Women, w któ¬

First Blast of the Trumpet Against the

nie w Edynburgu. Obecni tam lordo¬ rym twierdził, że jest przeciwne natu¬ wie podjęli wspólne postanowienie, iż rze, Bogu oraz Jego Słowu, aby panu¬ w razie potrzeby poświęcą życie i ma¬ jącym była kobieta, ponieważ oznacza jątek, aby zaszczepić na trwałe Słowo to upadek istniejącego porządku, całej Boże w Szkocji. W tym samym mniej sprawiedliwości i równości. Jednakże, więcej czasie, w 1559 roku, do Szkocji ponieważ francuskie oddziały stanowiły powrócił Knox, już jako żarliwy zwo¬ nie lada zagrożenie dla bezpieczeństwa lennik idei Kalwina. Kiedy Maria Stuart Anglii, Elżbieta wysłała w 1560 roku do i jej mąż zasiedli na tronie Francji i do Szkocji pieniądze i flotę.

Historia Kościoła współczesnego Pakt Edynburski z 1560 roku zakła¬ dał, że w Szkocji może pozostawać tyl¬ ko symboliczna liczba żołnierzy fran¬ cuskich — 120 oddziałów, że Francuzi nie mogą piastować państwowych sta¬ nowisk w Szkocji oraz że Franciszek II, mąż Marii Stuart, nie weźmie udzia¬

ustawodawczych, jednak Knoxa i jego przyjaciół ciągle jeszcze czekały ci꿬 kie próby, zanim Reformacja zakorze¬ niła się w Szkocji na dobre.

w Szkocji. Pozwoliło to lordom zwią¬

ra poświęciła się katolicyzmowi. Bez¬

Maria Stuart (1542-1587 r.) po śmierci swego męża — króla Francji

przybyła do Szkocji w 1561 roku w łu w wojnie przeciwko Anglii. Był trakcie tych właśnie zmian. Była ona to koniec francuskiego panowania piękną i inteligentną kobietą, któ¬ zanym ze „Zborem Pańskim” — jak pośredni, szorstki Knox odbył z nią zwano szkocką szlachtę zaintereso¬ wiele gruntownych rozmów, nie uzy¬ waną reformami — krzewić sprawę skał jednak nic oprócz łez i paru po¬ chlebstw. Problemy rodzinne dopro¬ Reformacji religijnej. Parlament Szkocji zebrał się w 1560

roku i pod przewodnictwem Knoxa zabrał się do dzieła. Ogłoszono ko¬ niec władzy papieża nad szkockim Kościołem, nielegalność mszy oraz unieważniono wszelkie przepisy zwra¬ cające się przeciwko heretykom. Przy¬

jęto Szkockie Wyznanie Wiary, które zostało w niespełna tydzień5 przygo¬ towane przez „sześciu Janów”, czyli Knoxa oraz pięciu innych mężczyzn o tym samym imieniu. Wyznanie to było w swoim charakterze całkowi¬ cie kalwinistyczne i pozostało głów¬ nym szkockim wyznaniem wiary do momentu przyjęcia Wyznania West­ minsterskiego w 1647 roku. Później

wadziły do ostatecznego upadku Marii Stuart. W 1565 roku poślubiła swoje¬ go kuzyna, przystojnego, ale zazdro¬

snego i porywczego Darnleya, któ¬ ry zamordował w obecności Marii jej włoskiego sekretarza, myśląc, że Maria

jest w nim zakochana. Z ich związku urodził się syn, który panował póź¬ niej w Szkocji jako Jakub VI oraz jako Jakub I w Anglii. Po zabójstwie sekre¬ tarza Maria nie żywiła już jednak żad¬

nych uczuć dla Darnleya i zakochała się w lordzie Bothwellu. Darnley zginął,

wylatując w powietrze wraz ze swym domem w Edynburgu, gdzie właśnie przebywał. W 1567 roku Maria poślu¬ biła Bothwella, więc przypuszczano, że

wydano jeszcze Księgę dyscypliny, to on zamordował Darnleya. Zraziło to a w roku 1561 Księgę wspólnego po¬ rządku. Kościół szkocki został zorgani¬ zowany w prezbiteria, synody na czele z Zgromadzeniem Krajowym Kościoła,

przy zachowaniu systemu reprezenta¬ tywnego zarządu Kościoła przez star¬ szych, tak jak w Kościele reformowa¬

nym w Genewie. W ten oto sposób Reformację wprowadzono bezkrwa¬ wo, na mocy dekretu szkockich władz

tak bardzo szkocki parlament, że zmu¬ sił Marię do abdykacji. Uciekła wów¬ czas do Anglii i zwróciła się w 1569 ro¬ ku o pomoc do Elżbiety. Elżbieta za¬

pewniła jej ochronę aż do momentu, kiedy spiski mające na celu osadzenie Marii na angielskim tronie nie zagro¬ ziły jej samej. Wówczas Elżbieta nie¬ chętnie zgodziła się na egzekucję Marii Stuart w 1587 roku.

Wiara reformowana w innych krajach John Knox umarł w 1572 roku. Kla¬

sa średnia silnie dzierżyła politycz¬ ny prymat, co pozwoliło wprowadzić prezbiteriański system administracji Kościoła oraz teologię kalwinistycz­ ną. Francuskie zagrożenie dla bezpie¬ czeństwa Anglii od strony Szkocji zni¬ kło na zawsze. Usunięto barierę reli¬ gijną, przeszkadzającą powstaniu unii politycznej Anglii i Szkocji. Tak więc oba te państwa złączyły się w 1603 ro¬ ku pod panowaniem jednego monar¬

V. WIARA REFORMOWANA W IRLANDII Chociaż Anglicy potrafili zjednoczyć z Koroną Walię, a później Szkocję, nig¬ dy — z wyjątkiem kilku krótkich okre¬ sów — nie potrafili skłonić do zjedno¬

czenia rdzennych Irlandczyków. Było

Pośrednio Reformacja szkocka wywar¬

ono wtedy wymuszane siłą, co stanowi¬ ło skutek niechęci żywionej przez pod¬ bitych Irlandczyków wobec angielskie¬ go najeźdźcy, zależności ekonomicznej Irlandii od Anglii oraz zakończonej klę¬ ską próby pozyskania Irlandii dla prote¬ stantyzmu.

ła wpływ na Amerykę, ponieważ na

Kiedy podczas Reformacji Irland¬

początku siedemnastego stulecia wie¬ lu szkockich prezbiterian wyemigro¬

wało do Irlandii Północnej. Stamtąd

czycy zbuntowali się przeciwko Angli¬ kom, parlament na mocy ustawy z 1557 roku skonfiskował ziemie pokonanych

zaś, w pierwszej połowie osiemnaste¬ go wieku wyjechało do Ameryki 200

rebeliantów i dwie trzecie tych ziem rozdzielił między angielskich osadni¬

tysięcy osób. Tak więc prezbiterianizm w Ameryce jest w prostej linii potom¬ kiem prezbiterianizmu szkockiego. W 1572 roku podjęto próbę ustano¬ wienia w Szkocji episkopalizmu. Wojnę

ków Zapoczątkowało to politykę kolo¬ nializmu, co miało się później zakoń¬

chy, a w 1707 roku stały się jednym królestwem z jednym parlamentem.

czyć podziałem Irlandii. Spiski mię¬ dzy hiszpańskimi a zbuntowanymi ir¬ landzkimi przywódcami doprowadzi¬ przeciwko papiestwu zastąpiła teraz ły do wybuchu rebelii w latach 1598­ wojna przeciwko biskupom. Andrew 1603, która uczyniła niezwykle kło¬ Melville (1545-1622 r.), rektor uniwer¬ potliwym koniec panowania Elżbiety. sytetu Saint Andrews, prowadził praw¬ dziwą wojnę o odbudowanie prezbite­

riańskiego systemu administracji ko¬ ścielnej. W 1581 roku na zasadzie eks¬ perymentu ponownie ustanowiono pre¬ zbiteria. W roku 1592, pomimo sprzeci¬

Kiedy na tronie angielskim zasiadł Jakub I, zdecydował się na obsadze¬ nie Irlandii protestanckimi kolonista¬ mi. Większość protestantów stanowi¬ li szkoccy prezbiterianie, i oni właśnie zaczęli tworzyć trzon tamtejszej popu¬

wu króla Jakuba VI, prezbiterianizm lacji na obszarach północnych. Ulster stał się oficjalnym ustrojem Kościoła stał się hrabstwem prezbiteriańskim, w Szkocji. Pierwsi Stuarci próbowa¬ zaś Belfast prezbiteriańskim miastem. li bez powodzenia ponownie przywró¬ Owi szkocko-irlandzcy prezbiterianie cić system episkopalny w latach 1603­ byli przodkami prezbiterian zamiesz¬ 1640, jednak w 1690 roku prezbiteria¬ kujących obecnie Irlandię Północną. nizm zwyciężył w Szkocji ostatecznie.

Kiedy Anglia przed rokiem 1700 obar¬

Historia Kościoła współczesnego bardziej demokratyczny kalwinizm, gospodarczym, około 200 tysięcy osób który był dla nich sposobem ucieczki czyła ich zbyt wielkim brzemieniem

wyemigrowało do Ameryki Północnej. Do 1750 roku zaszczepili prezbiteria­

od zepsucia rzymskiego systemu. Należy także pamiętać, że Holandia

nizm w Ameryce, szczególnie na obsza¬ rze dzisiejszego Pittsburga i okolic. Zaś

była ojczyzną Erazma z Rotterdamu i Braci Wspólnego Życia. Wydano tu

postępująca kolonizacja Irlandii przez szkockich prezbiterian była także jedną

też pierwszy Nowy Testament po holen­

z przyczyn zjednoczenia północnej czę¬ ści Irlandii ze Szkocją i Anglią pod rzą¬

dem jednego monarchy, i pozostawie¬ nia południowej części jako wolnej re¬ publiki. Południowa Irlandia nie zaak¬ ceptowała Reformacji. Pozostała wier¬ na papieżowi.

VI. WIARA REFORMOWANA W HOLANDII

dersku w roku 1523, tak że Holendrzy mogli teraz zestawić tamtejszy Kościół rzymski z Kościołem Nowego Testa¬ mentu.

Wszystkie te siły zjednoczyły się w polityczno-religijnej rewolcie prze¬ ciwko dominacji hiszpańskiego króla i władzy papieża. Holandia była jedy¬ nym krajem, który przyjął protestan¬ tyzm po przeprowadzeniu reformacji katolickiej.

Do roku 1525 ci, którzy przyję¬ Nie należy rozdzielać buntu siedmiu

li idee Reformacji, szli za Lutrem, jed¬

północnych prowincji Niderlandów nak od tego momentu do około 1540 — czyli późniejszej Holandii — prze¬ roku silniejszą pozycję zdobyli ana¬ ciwko papieżowi od politycznego bun¬ baptyści. Od roku 1540 Reformacja tu Niderlandów przeciwko domina¬ w Holandii przebiegała według idei cji Hiszpanii. W walce tej za panowa¬ nia Elżbiety buntownikom udzieliła po¬

Kalwina. Do roku 1560 większość pro¬ testantów stanowili kalwiniści, mniej¬

mocy Anglia, chcąc przysporzyć kłopo¬ tów Filipowi II, który popierał Kościół rzymski i rościł sobie pretensje do tro¬ nu angielskiego, powołując się na swo¬

szością byli anabaptyści pod przywódz¬ twem Menno Simonsa, zaś nieliczni po¬

ją zmarłą żonę, Marię Tudor, byłą królo¬

tyzmu nie przemawiały do niezależ¬ nych holenderskich mieszczan tak sil¬ nie jak kalwinizm ze swoim charakte¬ rystycznym akcentowaniem niezależ¬

wą Anglii. Holendrzy w końcu wywal¬ czyli upragnioną wolność i przyjęli wia¬ rę reformowaną.

Luteranizm nie zaskarbił sobie łask u Holendrów, mimo że przyczynił się do wybuchu rewolty religijnej w Holandii. Jednakże po okresie buntów chłopskich podkreślenie przez Lutra prawa księcia

do władzy gorszyło Holendrów, którzy mieli powstać przeciwko swojemu hisz¬ pańskiemu władcy. Przemówił do nich

szli za ideami Lutra. Ani lojalizm lute­ ranizmu, ani rewolucyjny duch anabap­

ności względem tyranii. Protestantyzm rozprzestrzeniał się pomimo utworze¬ nia w roku 1524 Inkwizycji mającej na celu wyparcie go z dochodowych ziem należących do Hiszpanii. Kiedy Filip II, pobożny, gorliwy rzym¬

ski katolik, wstąpił na tron Hiszpanii odziedziczony po swoim ojcu, Karolu V,

Wiara reformowana w innych krajach który abdykował w 1555 roku, zdecydo¬ wał, że przywiedzie na powrót hiszpań¬ skie Niderlandy pod skrzydła papiestwa. Jego cechujące się niezwykłymi skraj¬

1569 polowali na hiszpańskie stat¬ ki handlowe. Po długich oblężeniach

nościami zachowanie — od pobłażli¬ wości do wielkiego okrucieństwa —

Hiszpanów na jedno z miast zakoń¬ czony został przerwaniem tamy i za¬ laniem terenów wiejskich wodą mor¬

sprawiło, że Holendrzy powstali prze¬ ciwko niemu. Szlachta z Niderlandów utworzyła w 1565 r. tzw. Porozumienie z Bredy i przedstawiła petycję doma¬ gającą się rozwiązania Inkwizycji oraz wycofania ustaw przeciwko heretykom. Podczas powstania we Flandrii w 1565

roku oraz protestanckiego powstania w Holandii w 1566 splądrowano czte¬ rysta rzymskich kościołów oraz doko¬ nano profanacji hostii używanej pod¬ czas mszy. Takie wydarzenia sprowo¬ kowały Filipa II do podjęcia poważnych kroków, które poczynił poprzez księcia Albę mianowanego w roku 1569 regen¬ tem Niderlandów. Alba ustanowił spe¬ cjalny trybunał wsparty mocą dziesię¬ ciu tysięcy hiszpańskich żołnierzy i roz¬ począł erę terroru. W latach 1567-1573 stracono około dwóch tysięcy osób, zaś do końca stulecia czterdzieści tysięcy ludzi wyemigrowało do innych krajów.

Alba zdobył zbuntowane miasta, prze¬ prowadzając straszliwą masakrę. Atak

ską. W 1576 zdobyto Antwerpię i woj¬

ska hiszpańskie pod przywództwem następcy Alby zamordowały siedem ty¬ sięcy osób. Akt ten, który przeszedł do historii jako „hiszpańska furia” zwielo¬ krotnił i tak silne już nastroje nacjona¬ listyczne, że Holandia i Zelandia, które były już całkowicie kalwińskie, zjedno¬ czyły się z innymi prowincjami w 1576 roku w Pakcie z Ghent w celu wspólnej antyhiszpańskiej defensywy. Różnice rasy, języka, sposobów za¬ robkowania, a przede wszystkim religii,

spowodowały rozdział między rzym¬

skokatolickimi Flamandami (obec¬ nie głównie Belgowie) na południu, a kalwińskimi Holendrami w prowin¬

cjach północnych. Siedem północ¬ nych prowincji podpisało w 1579 ro¬ ku Unię w Utrechcie, a w 1581 for¬ malnie odrzuciło zwierzchnictwo hisz¬

Obciążenie Holandii przez Hiszpanię dużymi podatkami sprawiło, że przed Holandią pojawiło się widmo upadku

pańskiego króla. Pod przywództwem Wilhelma Orańskiego położono fun¬

gospodarczego.

holenderskie. Holendrzy wygrali osta¬ tecznie swoją wojnę o wolność, płacąc

Opozycja przeciwko hiszpańskiej

damenty pod współczesne państwo

polityce skupiła się w rękach Wilhel¬ jednak śmiercią swojego przywódcy ma Orańskiego, zwanego Milczącym. Wilhelma, zasztyletowanego w 1584 ro¬ W 1568 roku podniesiono bunt. Jed¬ ku przez skrytobójcę. Angielska pomoc nak armia Wilhelma nie mogła rów¬ oraz pokonanie przez Anglików hisz¬ nać się z wyszkolonym wojskiem księ¬ pańskiej Armady w 1588 roku uwolni¬ cia Alby i Wilhelm musiał wycofać się ły Holendrów od hiszpańskich prób po¬ do Niemiec. Ponieważ wojna na lą¬ nownego podboju. Jednak zakończenia dzie nie dawała im szans, Holendrzy wojny oraz niepodległości Republiki stali się wkrótce potęgą na morzu. Od Holandii nie uznano oficjalnie aż do

Historia Kościoła współczesnego Traktatu Westfalskiego w 1648 roku. Holandia w siedemnastym wieku stała się potęgą morską. Zbudowała potężne imperium na Dalekim Wschodzie i pół¬ kuli zachodniej oraz w 1689 roku dała Anglii króla.

w charakterze pastora w Amsterdamie, został profesorem teologii w Lejdzie. Jego próba zmodyfikowania kalwini­ zmu przez założenie, że według nie¬ go Boga nie można uważać za auto¬

ra grzechu, zaś człowieka za narzę¬ Holendrzy nie zaniedbali rozwoju dzie w rękach Boga, wywołała sprze¬ organizacji kościelnej i teologii podczas ciw jego kolegi Francisa Gomariusza. walki o narodową niepodległość. Na sy¬

nodzie narodowym w Emden w 1571

Arminiusz zwrócił się do rządu o zwo¬ łanie synodu krajowego w tej sprawie,

jednak zmarł jeszcze przed jego ze¬ prezbiteriański system administracji. braniem się. Zwolennicy Arminiusza, roku zdecydowano, że Kościół przyjmie

Elementami organizacji miały być kon­ systorz, prezbiteria oraz synod. Synod przyjął też Belgijskie Wyznanie Wiary6,

wśród których byli ludzie tacy jak Hugo

Grocjusz, specjalizujący się w prawie międzynarodowym, zawarli swoje idee

przygotowane przez Guido de Bresa w Remonstracji7 z 1610 roku. Zarówno Arminiusz, jak i Kalwin (1527-1567 r.) a ostatecznie opracowa¬ ne przez Francisa Juniusa, kalwinistycz­ nego pastora w Antwerpii. Wyznanie zo¬ stało przyjęte przez synod w Antwerpii

twierdzili, że nad człowiekiem dziedzi¬ czącym Adamowy grzech ciąży gniew

Boży. Arminiusz uważał jednak, że

już w 1566 roku i zatwierdzone przez człowiek może zainicjować swoje zba¬ synod narodowy w Dordrechcie w ro¬ wienie, o ile Bóg udzieli mu wstępnej ku 1574. Wyznanie to oraz Katechizm łaski pozwalającej mu ze sobą współ¬ heidelberski stały się teologicznymi pracować8. Kalwin uważał, że wola czło¬ wyznacznikami wiary reformowanej wieka jest do tego stopnia zepsuta przez w Holandii. Uniwersytet w Lejdzie, za¬ łożony w 1575 roku na pamiątkę uwol¬

Upadek, że zbawienie może być wyłącz¬

byli zawsze gorliwymi obrońcami i po¬ pularyzatorami chrześcijaństwa. Zwycięski kalwinizm napotkał jed¬

dło w uprzedniej wiedzy Boga9. Stąd też wybór jest raczej warunkowy, a nie bez¬

nie kwestią łaski Bożej. Arminiusz nie nienia miasta spod oblężenia, stał się odrzucał koncepcji wybrania, uważał ośrodkiem reformowanego kształcenia jednak, że orzeczenie o zbawieniu lub teologicznego. Holenderscy kalwiniści skazaniu na potępienie ma swoje źró¬

nak w Holandii na opozycję w posta¬

ci arminianizmu. Jego twórca Jakub Arminiusz (1559-1609 r.), zdobył wy¬ kształcenie dzięki pomocy finansowej przyjaciół, a później cywilnych władz

Amsterdamu. Studiował w Lejdzie i w Genewie pod kierunkiem Bezy, oraz podróżował po całych Włoszech. W 1603 roku, po piętnastu latach pracy

warunkowy. Kalwin natomiast utrzy¬ mywał, że wybór do zbawienia lub po¬ tępienia przez suwerennego Boga jest bezwarunkowy. Arminiusz uważał tak¬

że, że ofiara Chrystusa wystarcza dla wszystkich, ale jest skuteczna jedynie dla wierzących. Kalwin ograniczał za¬ sób przebłagania jedynie dla tych, któ¬ rzy zostaną wybrani do zbawienia10. Arminiusz nauczał też, że człowiek mo¬

Wiara reformowana w innych krajach że odrzucić zbawiającą łaskę Boga11, zaś Kalwin utrzymywał, że łaska jest nieod¬

parta. Na kalwiński pogląd o wytrwaniu świętych Arminiusz odpowiadał, że Bóg udziela świętym łaski, tak aby nie mu¬ sieli upadać, ale że Pismo wydaje się na¬ uczać, iż człowiek może uchylić się od zbawienia12. Arminiusz nie chciał uczy¬ nić Boga autorem grzechu13 ani czło¬ wieka bezwolnym narzędziem. Uważał, że takie modyfikacje wyeliminują sła¬ bości teologii reformowanej.

W latach 1618-1619 odbył się sy¬ nod w Dordrechcie. Było to prawdzi¬ wie międzynarodowe zebranie kalwiń¬ skie, ponieważ dwadzieścia osiem osób

spośród stu trzydziestu zgromadzo¬

stracji z 1610 roku sformułowano pięć artykułów kalwinistycznych, znanych jako Kanony dordrechckie, zaś zwolen¬ nicy Arminiusza utracili swoje stano¬ wiska kościelne. Prześladowania armi­ nianów trwały aż do roku 1625. Armi­ nianizm wywarł wielki wpływ na jed¬ no ze skrzydeł Kościoła anglikańskiego w siedemnastym wieku, na ruch meto­ dystyczny w osiemnastym wieku, oraz na Armię Zbawienia. Jan Koecjusz (1603-1669 r.), zdolny uczony biblijny z Holandii stwierdził, że ideę przymierza Adamowego opartego na uczynkach zastąpiło nowe przymie¬

rze łaski w Chrystusie. Pogląd ten jest

nadal wyznawany przez holenderski

Kościół reformowany i inne Kościoły Hesji, Palatynu, Szwajcarii i Francji. reformowane. Znacznie później Abra¬ Arminianie wystąpili na synodzie jako ham Kuyper (1837-1920 r.) założył w nych było kalwinistami z Anglii, Bremy,

„pozwani”.

Wyrażając sprzeciw wobec Remon­

Amsterdamie Wolny Uniwersytet, gdzie popularyzował tradycyjny kalwinizm.

PRZYPISY 1. Philip Schaff, dz. cyt, ss. 356-382. 2. Documents of the Christian Church, dz. cyt, ss. 215-216. 3. Tamże, ss. 269-270. 4. Philip Schaff, dz. cyt, ss. 307-355. 5. Tamże, t. 3, ss. 436-479. 6. Tamże, t. 3, ss. 383-436. 7. Tamże, t. 3, ss. 545-549; Documents of the Christian Church, dz. cyt., ss. 268­ 269.

8. James Arminius, Works, tłum. James Nichols, W. R. Bagnall, Buffalo: Derby, Miller & Orton, 3 tomy, 1853, t. 1, s. 329, t. 2, ss. 472-473. 9. Tamże, t. 1, s. 248. 10. Tamże, t. 1, ss. 316-317. 11. Tamże, t. 1, s. 254; t. 2, s. 497. 12. Tamże, t. 1, ss. 254,256. 13. Tamże, t. 2, s. 490.

REFORMACJA I KONTRREFORMACJA: LATA 1517-1648

ROZDZIAŁ 30

REFORMACJA I PURYTANIZM W ANGLII v eformacja protestancka stworzy­ 1-^ ła nowe nurty wiary chrześci­ JL Vjańskiej — luterański, anabapty­ styczny oraz reformowany. Czwartym nurtem, jednym z najważniejszych dla

nie zostali do końca wygubieni. Przeciwnie, nauki ich były popularne w domach pobożnych mieszkańców Anglii dzięki działającemu podziem¬ nemu ruchowi religijnemu piętnaste¬

Stanów Zjednoczonych i Wspólnoty go wieku. Ich nacisk na autorytet Biblii Brytyjskiej była Reformacja anglikańska w Anglii, która w swoim konserwatyw¬ nym podejściu do reformy może być po¬ równywana z ruchem luterańskim. Nie mając przywódcy pokroju Kalwina czy Lutra, została zdominowana przez wład¬ cę, który stał się głową Kościoła naro¬ dowego. Z tego też powodu została za¬ początkowana w wyniku świeckich po¬ sunięć politycznych. Kontynuowano ją

oraz potrzebę nawiązania osobistej re¬ lacji z Chrystusem powrócił ze zdwo¬ joną siłą wraz z pojawieniem się poli¬ tycznej reformy w Anglii w pierwszym dwudziestoleciu szesnastego wieku.

Należy także pamiętać, że wład¬

du na światowy zasięg brytyjskiego osad¬ nictwa.

cy dynastii Tudorów, którzy panowa¬ li w Anglii w latach 1485-1603, utwo¬ rzyli silne państwo narodowe, w któ¬ rym władca dzięki armii i administra¬ cji potrafił zapewnić powstającej kla¬ sie średniej bezpieczeństwo stanowiące podstawowy warunek prowadzenia in¬ teresów. W zamian klasa średnia zaak¬ ceptowała pewne ograniczenia swoich swobód i współpracowała z panującym,

I. REFORMOWANIE KOŚCIOŁA W ANGLII

który wykorzystywał ją dla swych celów w polityce wewnętrznej. Do roku 1485 stara szlachta feudalna praktycznie za¬

już jako ruch religijny, a zakończono w formie Rozporządzeń Elżbietańskich w połowie szesnastego wieku. Rozprze¬ strzeniła się na całym świecie ze wzglę¬

nikła, ponieważ jej zaangażowanie w A. Przyczyny Reformacji w Anglii Lollardowie, których celem było roz¬ powszechnianie nauk Johna Wycliffea,

wojnę Róży Czerwonej i Białej równa¬

ło się klasowemu samobójstwu. Król oraz klasa średnia zjednoczyły się w

Historia Kościoła współczesnego zamiarze zapewnienia swym ziemiom dobrobytu. Stąd też pojawiła się ro¬

Testamentem w języku angielskim.

snąca świadomość narodowa, wspiera¬ jąca władcę w jego wysiłkach zmierza¬ jących do uniezależnienia angielskiego Kościoła od papiestwa. Ogromne posia¬ dłości ziemskie Kościoła rzymskiego w Anglii, papieskie podatki ściągające nie¬ małe przecież sumy do Rzymu oraz są¬ dy kościelne rywalizujące z sądami kró¬

jąc z pomocy zaprzyjaźnionych kup¬ ców. Chociaż Tyndale został stracony w 1536 roku w okolicach Brukseli, je¬ go dzieło żyło nadal, pełniąc stymu¬ lującą rolę w rozwoju reformy religij¬ nej w Anglii. Miles Coverdale wydał w 1535 roku pierwszą kompletną an¬

Rozprowadzano go w Anglii, korzysta¬

gielską wersję całej Biblii. Zapewne ten,

lewskimi wzbudzały gniew zarówno kto interesuje się historią Reformacji, króla, jak i jego poddanych. Problemy zauważy iż jej osiągnięcia zawsze szły te sprawiły, że naród poparł Henryka w parze z ukazywaniem się przekładów VIII, kiedy król zdecydował się zerwać z Rzymem.

Biblii w językach narodowych. Podobnie pisma Lutra rozpowszech¬

Nie wolno pominąć tu znaczenia niano szeroko po całej Anglii. Uczeni czynnika intelektualnego. Humaniści biblijni, czyli reformatorzy oksfordzcy z uniwersytetu w Oxfordzie, tacy jak na przykład John Colet (ok. 1466-1519 r.), dziekan kościoła św. Pawła, rozpoczęli na początku szesnastego wieku studio¬ wanie Biblii w językach oryginalnych, korzystając z greckiego tekstu Nowego

w Oxfordzie i Cambridge wczytywali się z entuzjazmem w jego Niewolę babiloń¬ ską, zgadzając się z zawartą w tej księ¬

dze krytyką nadużyć Kościoła rzym¬ skiego. W 1521 roku Henryk VIII zaata¬

Testamentu przygotowanego przez

kował ten traktat w swym prostackim pseudo-dziele zatytułowanym W obro¬ nie siedmiu sakramentów1. Wdzięczny papież nadał mu za to tytuł „obrońcy

Erazma z Rotterdamu. Następnie prze¬ kazywali uzyskaną w ten sposób wie¬ dzę swoim podopiecznym. Humaniści

wiary”, którego to tytułu używali od te¬ go czasu wszyscy protestanccy władcy Anglii. Publiczne spalenie książek Lutra

ci odnosili się niezwykle krytycz¬ nie powstrzymało rozpowszechniania nie do upadku moralnego rzymskie¬ jego idei, zaś ludzie tacy jak Tyndale czy go Kościoła. Bardzo zależało im na Tomasz Cranmer do idei protestanc¬

przeprowadzeniu reform. William kich tylko się przez to zbliżyli. Tyndale (ok. 1494-1536 r.) oraz Miles

Bezpośrednią przyczyną nadejścia

Coverdale, którzy dokonali później angielskiej Reformacji były nie tyle afe¬ przekładu Pisma na język angielski, ry miłosne Henryka VIII, co raczej je¬ także byli reformatorami. Tyndale w ro¬

ku 1525 opublikował w Wormacji dwa wydania swojego Nowego Testamentu po angielsku, po trzy tysiące egzem¬ plarzy każde. Przekład ten, z opraco¬

go pragnienie posiadania prawowite¬ go potomka płci męskiej. Zdawało się, że ze związku z Katarzyną nigdy nie bę¬ dzie syna. Aby otrzymać rozwód, a jed¬

nocześnie zezwolenie na poślubienie wanej przez Erazma greckiej wersji, Anny Boleyn, w której był zakochany, był pierwszym drukowanym Nowym Henryk musiał podporządkować sobie

Reformacja i Purytanizm w Anglii Kościół w Anglii. Jego posunięcia sta¬

nowiły bezpośredni, osobisty powód rozpoczęcia Reformacji.

B. Reformacja kościelna za Henryka VIII (1509-1547 r.) Henryk VIII, który panował od 1509 do 1547 roku, był przystojnym, hoj¬ nym, silnym władcą o szerokich ho¬ ryzontach. Znał teologię, był dobrym

muzykiem i mówił po łacinie, fran¬ cusku i hiszpańsku tak samo dobrze, jak po angielsku. Uwielbiał polowanie, łucznictwo oraz tenis — sporty, które Bulla papieska odrzucająca prośbę Henryka sprawiły, że stał się bardziej popularny VIII o unieważnienie małżeństwa. wśród Anglików niż jego skąpy ojciec, Henryk VII. Ojciec usiłował skoliga­ cić swoją dynastię z liczącymi się kró¬ pokojów. Był też przekonany, że to Bóg lewskimi rodami w Europie, opraco¬ karze go za poślubienie wdowy po je¬ wując strategię małżeństw. Jego córka go bracie, który to uczynek jest zabro¬ Małgorzata wyszła za Jakuba ze Szkocji niony zarówno przez prawo kanonicz¬ (jej prawnuk, Jakub VI ze Szkocji za¬ ne, jak i Trzecią Księgę Mojżeszową 20: siadł w 1603 roku na tronie angielskim 21. Kiedy Henryk zakochał się w ślicz¬ jako Jakub I). Syn Henryka VII, Artur, nej Annie Boleyn, nakazał swojemu do¬ ożenił się z hiszpańską księżnicz¬ radcy kardynałowi Wolseyowi wyne¬ ką Katarzyną Aragońską. Kiedy Artur gocjowanie z Klemensem VII rozwo¬ umarł, skąpy król, nie chcąc utracić du z Katarzyną. Klemens VII nie mógł dóbr Katarzyny, wymógł w 1503 ro¬ spełnić takiej prośby, ponieważ w 1527 ku na papieżu Juliuszu II dyspen¬ roku znajdował się pod wpływem bra¬ sę pozwalającą na wydanie Katarzyny tanka Katarzyny, potężnego Karola V, za młodszego brata Artura, Henryka. władcy Hiszpanii i cesarza Niemiec. Po Henryk i Katarzyna mieli tylko jed¬ powrocie kardynała Wolseya Henryk no dziecko, dziewczynkę. Później mia¬ oskarżył go o zdradę stanu, jednak ła ona wsławić się swym panowaniem Wolsey zmarł, zanim Henryk zdążył jako Maria Tudor. doprowadzić do jego egzekucji. Premierem Henryk ustanowił Toma¬ Kiedy już stało się oczywiste, że z te¬ go małżeństwa nie będzie syna, Henryk sza Cromwella, zaś w 1532 roku na potraktował to jako problem, ponieważ urząd arcybiskupa Canterbury powo¬ uważał, że po jego śmierci Anglia bę¬ łano protestanta Tomasza Cranmera dzie potrzebować władcy płci męskiej (1489-1556 r.). Ponieważ było już oczy¬ — kogoś, kto dzielnie broniłby jej gra¬ wiste, że papież nie da mu rozwodu, nic w czasach międzynarodowych nie­ Henryk postanowił otrzymać go od

Historia Kościoła współczesnego duchowieństwa angielskiego, na któ¬ rym planował to wymusić mocą decyzji

Parlamentu. Parlament Tudorów miał był reprezentantem ludu, ale odpowia¬ dał raczej przed królem niż przed lu¬ dem, ponieważ Tudorowie panowali jak dyktatorzy — żelazną pięścią w jedwab¬ nej rękawiczce. Tak właśnie Reformacja w Anglii została zapoczątkowana przez

świecką władzę króla i Parlamentu. Parlament Reformacji zakończył okres papieskich wpływów i monastycyzmu. W 1531 roku Henryk oskarżył an¬ gielskie duchowieństwo o pogwałce¬ nie prawa zabraniającego zatwierdzania jakiejkolwiek osób na stanowiska du¬ chowne przez papieża bez zgody kró¬

moc do Parlamentu. Parlament zabronił angielskiemu duchowieństwu zamiesz¬ kiwania poza krajem. Inna ustawa za¬ braniała płacenia annatów (dorocznych podatków) papieżowi. Parlament zniósł możliwość odwoływania się od decyzji sądów kościelnych w Anglii do sądu pa¬

pieskiego w Rzymie3. Najważniejszym

krokiem ku uniezależnieniu Kościoła w Anglii od papiestwa był następnie tzw. Akt supremacji z 1534 roku. Ustawa stwierdzała, że król jest „najwyższą gło¬ wą kościoła w Anglii”4. Stanowiło to po¬ lityczne zerwanie z Rzymem. W tym sa¬ mym roku Parlament wydał jeszcze Act

of Succession, który przyznawał tron dzieciom Henryka i Anny. Poddani

la, ponieważ duchowieństwo uznało mieli składać przysięgę przestrzegania Wolseya za legata papieskiego — kró¬ la nie powstrzymał fakt, że Wolsey był

jego zaufanym doradcą. Henryk na¬ stępnie zmusił duchowieństwo do za¬ akceptowania jego samego jako głowy Kościoła w Anglii „na ile pozwala na to prawo Chrystusa”. Nałożył też na nie ka¬ rę w wysokości ponad 118 tysięcy fun¬

ustawy oraz odrzucenia władzy papie¬ skiej. Kiedy odważny Tomasz Morę od¬ mówił złożenia przysięgi, został straco¬ ny. Henryk był teraz głową angielskie¬ go Kościoła. Henryk uważał oczywiście, że skut¬ ki jego posunięć będą trwałe tylko wte¬ dy, jeżeli uda mu się związać klasę śred¬

tów. W 1532 roku ponownie nałożył na nią Anglii ze zmianami, którymi chciał duchowieństwo grzywnę. W czasie kon­ ją gospodarczo zainteresować. Patrząc wokacji, czyli krajowego zgromadzenia łakomie na majętności rzymskiego Kościoła rzymskiego w Anglii, zmusił Kościoła, żądał od Cromwella zbierania go do zaakceptowania regulacji pod na¬ dowodów (niektóre z nich były praw¬ zwą Podporządkowanie duchowieństwa, dziwe) na grzechy mnichów W 1536

według którego żadna bulla papieska nie może być ogłoszona w Anglii bez zgody panującego. W ten sposób du¬ chowieństwo uznało Henryka za swo¬ jego zwierzchnika2, zaś jego małżeń¬ stwo z Katarzyną unieważnił w swoim sądzie kościelnym arcybiskup Cranmer

roku Parlament nakazał zamknięcie wszystkich klasztorów o przychodzie rocznym mniejszym od dwustu funtów.

Zamknięto wówczas 376 klasztorów, zaś ich własność została przejęta przez koronę. W roku 1539 ponad 150 więk¬ szych klasztorów zostało zamkniętych

w 1533 roku. W tym samym roku na mocy ustawy Parlamentu. Z Izby Henryk ożenił się z Anną. Następnie Henryk zwrócił się o po¬

Lordów znikło dwudziestu ośmiu Opa¬ tów. Król zatrzymał część ziem i ma¬

Reformacja i Purytanizm w Anglii jątku dla siebie, a resztę rozdał lub ta¬ nio sprzedał ziemiaństwu należącemu

Annę osądzono pod zarzutem zdra¬ dy i ścięto. Następnie Henryk ożenił

do klasy średniej. Ludzie ci stali się no¬

się z Jane Seymour, która przed swoją śmiercią urodziła mu upragnionego sy¬

wą szlachtą i lojalnymi zwolennikami kościelnych zmian przeprowadzonych

na. Henryk pojął później Annę z Cleves,

przez Henryka i Parlament. Henryk z którą się rozwiódł, jeszcze później osiągał roczny dochód w wysokości Katarzynę Howard, którą stracono około stu tysięcy funtów. Ponieważ na¬ leżało zatroszczyć się o usuniętych mni¬ chów, państwo po raz pierwszy przepro¬ wadziło akcję polegającą na przyznaniu niektórym z nich pomocy.

i wreszcie ożenił się z Katarzyną Parr, która miała to szczęście, że go przeżyła.

Henryk uwolnił Kościół od władzy papiestwa i podporządkował go tro¬ nowi, czyniąc zeń Kościół państwo¬

Uchwalenie w 1539 roku przez wy. W testamencie swoim6 postanowił, Parlament Sześciu Artykułów stano¬

wiło dowód, że Henryk zerwał tyl¬ ko administracyjne więzy z Rzymem. Artykuły potwierdzały obowiązywa¬ nie doktryny transsubstancjacji, prak¬ tykę komunii pod jedną postacią, ce¬ libatu oraz spowiedzi usznej5. W teo¬ logii Kościół w Anglii pozostał więc

wierny Rzymowi. Pewne warunki

że tron przejmie jego syn Edward. Po Edwardzie następowałaby Maria, cór¬ ka Katarzyny Aragońskiej, zaś po Marii

Elżbieta, córka Anny Boleyn. W mo¬ mencie śmierci Henryka Kościół an¬ gielski był Kościołem państwowym, którego głową był król państwa, jednak w swej doktrynie i obrzędowości miał charakter rzymskokatolicki. Jednakże nawet przeciętny człowiek miał dostęp

dla reform stworzył Henryk w 1536 roku, wydając Dziesięć Artykułów do Biblii w swoim własnym języku. i zatwierdzając angielskie tłumacze¬ Syn Henryka — Edward był tym, który nie Biblii. Stąd też w 1539 roku wyda¬ miał przeprowadzić protestancki etap no Wielką Biblię (Great Bibie) będącą Reformacji, zapoczątkowanej przez przejrzanym i uzupełnionym dziełem Henryka jako ruch kościelny w latach Tyndalea i Coverdalea. Cranmer na¬ 1527-1547. pisał do niej przedmowę. Przeszła do historii pod nazwą „Biblii łańcucho¬ C. Reformacja protestancka za Edwar¬ wej”, ponieważ w wielu kościołach by¬

ła przykuta na stałe za pomocą łańcu¬ cha. Kiedy minęło niebezpieczeństwo

ataku z zewnątrz, Henryk ponownie wymusił wprowadzenie konserwatyw¬ nych Sześciu Artykułów z 1539 roku.

da VI Ponieważ Edward VI w chwili wstą¬ pienia na tron miał zaledwie dziewięć lat, ustanowiono regenta — brata jego matki, księcia Somerset. W jakieś dwa

i pół roku później zastąpił go książę W międzyczasie Henrykowi znu¬ Northumbrii. Somerset przejawiał sym¬ dziła się już Anna Boleyn, szczegól¬ patie protestanckie i pomógł młodemu nie dlatego, że z ich związku narodził królowi w przeprowadzaniu zmian, któ¬ się nie chłopiec, lecz dziewczynka, któ¬

re przekształciłyby Reformację w Anglii

rej nadali imię Elżbieta. W 1536 roku

w ruch religijny i teologiczny. W 1547

Historia Kościoła współczesnego roku Parlament przyznał prawo do kie¬ licha uczestnikom nabożeństwa komu¬ nijnego, uchylił ustawy o zdradzie i he¬ rezji oraz Sześć Artykułów, w 1549 roku zalegalizował małżeństwa duchownych, a wcześniej, w roku 1547 nakazał roz¬ wiązanie kaplic fundowanych z prze¬

D. Reakcja rzymskokatolicka za pano¬

wania Marii Tudor Maria, której panowanie przypada na lata 1553-1558, była córką Henryka VIII i Katarzyny Aragońskiej. Okres ten

znaczeniem do odprawiania mszy za

zbiegł się z kontrreformacją Kościoła rzymskiego na kontynencie i może być uważany za jej europejski odpowied¬

duszę darczyńcy.

nik. Za poradą kardynała Reginalda

Somerset podejmował też działania konstruktywne. Nabożeństwa odbywa¬ ły się w języku ojczystym, a nie po ła¬ cinie. Ustawa o ujednoliceniu (Act of Uniformity) z 1549 roku zalecała sto¬ sowanie tzw. Book of Common Prayer (Księgi Modlitwy Powszechnej) opra¬

Pole, Maria, która była zagorzałą kato¬ liczką, zmusiła Parlament do przywró¬ cenia w Anglii praktyk religijnych w tej postaci, jaką miały w chwili śmierci jej ojca w 1547 roku, oraz do unieważnie¬ nia dotychczas wprowadzonych zmian.

w niej nacisk na używanie podczas na¬ bożeństwa języka angielskiego, czytanie Biblii oraz uczestnictwo całego zgroma¬ dzenia w oddawaniu Bogu czci. Drugie, bardziej protestanckie wydanie, opubli¬

no Kościołowi rzymskiemu za panowa¬ nia Henryka VIII. Maria wyszła za mąż

Parlament podjął odpowiednie kro¬ cowanej przez Cranmera. Kładł on ki, ale nie zwrócił ziem, które odebra¬

kowane w 1552 roku, odzwierciedlało Bucerowskie wpływy kalwinistyczne.

w 1554 roku za Filipa II z Hiszpanii, jednak małżeństwo to nie cieszyło się sympatią poddanych, a i Filip nigdy nie odwzajemnił miłości Marii.

Około ośmiuset angielskich du¬

chownych odmówiło zaakceptowania nego Act of Uniformity7. Modlitewnik, tych zmian, w rezultacie czego utraci¬ Kościół miał je stosować na mocy kolej¬

o którym mowa, jest — po uwzględnie¬ niu niewielkich zmian, wprowadzonych za panowania Elżbiety — tym samym modlitewnikiem, którego używa po dziś

li swoje parafie. Wielu z nich uciekło do Genewy i Frankfurtu przed grożącą im karą. W czasie prześladowań zapocząt¬

kowanych przez Marię Tudor za wia¬

dzień Kościół anglikański. Cranmer rę zginęło prawie trzysta osób, głównie podjął się również opracowania wyzna¬ z handlowych terenów południowo­ nia wiary z pomocą teologów takich jak wschodniej Anglii. Najważniejszymi np. John Knox. Powstałe w wyniku tego spośród męczenników byli bisku¬ Czterdzieści Dwa Artykuły stały się na mocy zatwierdzenia królewskiego wy¬ znaniem wiary Kościoła anglikańskie¬ go. Artykuły były w swej wymowie nie¬ co kalwinistyczne, szczególnie w kwestii predestynacji i poglądu na Wieczerzę. Wkrótce po podjęciu decyzji w sprawie Artykułów Edward VI zmarł.

pi Latimer, Ridley i Cranmer. Latimer pocieszał Ridleya na stosie mówiąc, że ich stos rozpali w Anglii taki płomień, który dzięki łasce Bożej nigdy nie zga¬ śnie. Cranmer, zastraszony, początko¬ wo odwołał swoje poglądy, ale później publicznie je potwierdził i gdy stos, na którym go umieszczono zaczął płonąć,

Reformacja i Purytanizm w Anglii E. Rozporządzenie elżbietańskie Kiedy Elżbieta w wieku dwudziestu pięciu lat wstąpiła na tron, stanęła przed wieloma problemami. Maria Stuart ro¬

ściła uzasadnione pretensje do tronu. Hiszpania była gotowa do interwencji w celu poparcia roszczeń do tronu an¬ gielskiego Filipa, męża zmarłej Marii Tudor. Anglia zaś była podzielona na Rysunek ten pochodzi z Księgi Męczenników

Johna Foxe'a (wydanej pierwotnie pod ty¬ tułem Actes and Monuments) z 1563 roku. Podpis pod rysunkiem głosi — „Oto jak dok¬

dwa obozy — rzymskokatolicki i prote¬ stancki. Elżbieta miała do wyboru jedy¬

nie protestantyzm, ponieważ rzymskie duchowieństwo nie uznałoby legalno¬

braci i papistów za prawdziwe wyznanie swo¬ jej wiary".

ści małżeństwa jej rodziców. Nie chcia¬ ła jednak ryzykować otwartego konflik¬ tu z siłami popierającymi papieża. Z tej to przyczyny wybrała opcję, która była

najpierw włożył do ognia prawą rę¬

do przyjęcia dla większości obywateli — zwolenników umiarkowanej formy kultu religijnego, pozwalającej uniknąć

tor Cranmer został strącony z wyżyn przez

kę, którą podpisał wyrzeczenie się idei

Reformacji i trzymał ją w płomieniu wszelkich skrajności. do całkowitego spalenia. Nic nie mogło

bardziej przydać impulsu Reformacji jak śmierć tych odważnych męczenni¬ ków. Ich szczere przekonanie i odwaga przekonały Anglików co do prawdziwo¬ ści ich poglądów. Księga męczenników Foxea (1563 r.) opisuje prześladowa¬ nia we wszystkich szczegółach. Historie te wzbudziły powszechną sympatię do

Elżbieta przeforsowała w Parlamencie uchwalenie w roku 1559 ustawy znanej jako Akt supremacji8, który czynił królo¬ wą „jedyną najwyższą władczynią tego królestwa” w sprawach duchowych i ko¬ ścielnych, jak również świeckich. Tytuł

ten mniej kłuł niektórych w oczy niż „najwyższy zwierzchnik Kościoła”, na którego przyznanie tak nalegał Henryk

protestantyzmu. Maria popełniła trzy VIII. Tytuł ten stwierdzał posiadanie wielkie błędy, poślubiając Ludwika II, przywracając władzę papieża i rozpo¬ czynając prześladowania. Anglicy nig¬

dy nie lubili skrajności i zareagowali przeciwko postępowaniu Marii tak sa¬

mo, jak niektórzy zareagowali przeciw¬ ko skrajnym zmianom w kierunku pro¬ testantyzmu za panowania Edwarda VI.

przez królową władzy administracyjnej, a przy tym sugerował, że sprawy wiary i moralności są rzeczą Kościoła Anglii.

Act of Uniformity9 wprowadzał do użytku modlitewnik z 1552 roku, z nie¬ wielkimi jedynie zmianami. Nieobec¬ ność na nabożeństwie miała być karana grzywną w wysokości jednego szylinga.

Wraz z wstąpieniem na tron Elżbiety Poprawiono Czterdzieści Dwa Artykuły, przygotowano drogę do rozwiązania pomijając te spośród nich, które potę¬ kompromisowego. piały antynomianistów, anabaptystów

Historia Kościoła współczesnego i millenarystów, i zmieniając porządek

innych, tak że ostatecznie pozostało ich trzydzieści dziewięć. Te Trzydzieści

Dziewięć Artykułów zostało zatwier¬ dzonych przez Parlament w 1563 roku jako wyznanie wiary Kościoła anglikań¬

skiego10, zaś od pastorów wymagano podporządkowania się mu. Wyznanie to, z niewielkimi zmianami wprowa¬ dzonymi w 1571 roku, stanowi do dzi¬ siaj oficjalne wyznanie wiary Kościoła anglikańskiego.

Poczynania te, chociaż umiarko¬

Kiedy rozpalono ogień, Latimer krzyknął: „Mistrzu Ridley, nabierz otuchy i bądź m꿬 ny! Zapalimy dzisiaj w Anglii taką żagiew na chwałę Bożą, która — jak ufam — nigdy nie zgaśnie".

wane, wywołały nieprzejednaną wro¬

gość papieża i w 1570 roku papież Pius V wydał bullę ekskomunikującą Elżbietę i zwalniającą jej poddanych od posłuszeństwa względem królowej11. Elżbieta odpowiedziała ustawą skiero¬

waną przeciwko jezuitom, którzy pla¬ nowali odzyskać z powrotem Anglię dla papiestwa. W 1568 roku William

Zwycięstwo to uczyniło z Anglii boha¬ tera protestantyzmu w Europie i zniwe¬ czyło ostatnie nadzieje papieża na od¬ zyskanie wpływów w Anglii.

Reformacja dała ludności angiel¬ skiej Biblię w ich własnym języku. Anglia stała się przodującą siłą prote¬

Allen powołał seminarium w Douai stantyzmu w Europie, pomagając ho¬ we Flandrii, gdzie jezuici mogli kształ¬ lenderskim oraz francuskim kalwini­ cić ludzi do potajemnej pracy duszpa¬ stom w walce przeciwko katolickim sterskiej wśród zwolenników papieża w Anglii. W okresie tym stracono oko¬

władcom. Stworzono Kościół państwo¬ wy. Niechęć Irlandii względem Anglii

ło 125 jezuitów. Następnie papież zwró¬ cił się o pomoc do Filipa Hiszpańskiego

jeszcze bardziej się pogłębiła, ponie¬ waż Irlandia pozostała wierna papie¬ stwu. Bunt Irlandii wobec korony pod koniec panowania Elżbiety prawie do granic wyczerpał jej zasoby finansowe. Sprzedaż i darowizny ziemi odebranej Kościołowi rzymskiemu na rzecz kla¬ sy średniej sprawiły, że powstała nowa szlachta Tudorów. Opaci, którzy utra¬ cili swoje klasztory, nie spotykali się już w Izbie Lordów. Potrzeba istnienia struktur, które przejęłyby funkcje so¬ cjalne Kościoła doprowadziła do po¬ szerzenia w tej dziedzinie funkcji pań¬

w celu odzyskania swych wpływów w Anglii. Filipowi nie trzeba było te¬ go dwa razy powtarzać, ponieważ był wiernym synem Kościoła rzymskiego i wiedział, że Elżbieta sekretnie wspie¬

ra jego buntujących się poddanych w Holandii. W 1588 roku zebrał wielką flotę — słynną Hiszpańską Armadę — i wyruszył przeciwko Anglii. Flota jego została sromotnie pobita przez flotę an¬ gielską, która składała się z mniejszych,

lepiej manewrujących okrętów obsa¬ dzonych przez znakomitych żeglarzy.

stwa. Rozporządzenia Elżbiety uczyniły

Reformacja i Purytanizm w Anglii z Anglii imperium stojące na drodze do wielkości, jednak droga ta nie była wol¬ na od trudności.

jako Dnia Pańskiego przez anglikanów.

Pokonanie Hiszpanii i papieża po¬

(1576-1633 r.) i Williama Perkinsa.

Poszli za interpretacją nauk Kalwina, charakterystyczną dla Williama Amesa

zwoliło angielskim władcom zająć Ośrodkiem uniwersyteckim, w którym się problemem purytanizmu. W la¬ największe wpływy mieli purytanie, sta¬ tach 1567-1660 purytanie stanowili si¬ łę dominującą w polityce wewnętrznej Anglii. Próbowali oni raczej przekształ¬

ło się Cambridge.

cić Kościół anglikański, zamiast go oba¬

ców i szlachty ziemskiej. Po odsunięciu zagrożenia ze strony papieża Elżbieta przeforsowała w 1593 roku uchwalenie ustawy przeciwko purytanom12. Ustawa

lać.

II. PURYTANIE I SEPARATYŚCI A. Purytanie Nawet zwycięstwo w walce z papie¬ stwem nie dało królowej Elżbiecie spo¬ koju. Purytanie, którzy rośli w siłę, nie¬

śli ze sobą groźbę przeobrażenia epi­ skopalnego (biskupiego) Kościoła pań¬ stwowego w Anglii w Kościół prezbi¬ ter iański lub też kongregacjonalistycz­ ny. Purytanie narzekali, że w anglikań¬ skim Kościele jest ciągle za dużo „pa¬ pieskiego śmiecia”. Chcieli oni „oczy¬ ścić” Kościół państwowy według zasad Biblii, którą traktowali jako nieomylną normę wiary i życia chrześcijańskiego. Dążenie to sprawiło, że w roku 1560 za¬ częto nazywać ich purytanami (ang.pu­ rify — oczyścić — przyp. red.). Do roku 1570 ich głównym celem było wyelimi¬ nowanie z liturgii i obrządku elemen¬ tów, które nadal wydawały im się pa¬ pieskie. Sprzeciwiali się uroczystościom świętych patronów, absolucji kapłań¬ skiej, znakowi krzyża, instytucji rodzi¬ ców chrzestnych, klękaniu do komunii oraz używaniu przez duchownego kom¬ ży. Ubolewali także nad niezbyt konse¬

kwentnym przestrzeganiem niedzieli

Purytanizm rozwijał się i zdoby¬ wał poparcie wielu prawników, kup¬

ta dawała władzom prawo do aresz¬ towania purytanów za nieuczęszcza¬ nie do Kościoła anglikańskiego. Należy pamiętać, że purytanie nie byli jakimiś tam odszczepieńcami, ale reprezento¬

wali szczególny ruch w Kościele an¬ glikańskim, który dążył do utworzenia państwowego Kościoła prezbiteriań­ skiego, jak w przypadku Cartwrighta i jego zwolenników, lub kongregacjo­ nalistycznego, jak w przypadku Jacoba i jego ludzi. Ci ostatni tworzyli odręb¬ ną grupę purytanów, znaną pod nazwą independentów. Independentów na¬ leży odróżnić od separatystów, którzy dążyli do rozdziału państwa i Kościoła oraz do wprowadzenia kongregacjo­ nalnego ustroju Kościoła (każda lokal¬ na wspólnota chrześcijańska ma odręb¬

ny i samodzielny status). Obie grupy rosły w siłę pomimo sprzeciwu wład¬ cy i prowadziły konstruktywną kryty¬ kę Kościoła Anglii. Potępiali ekscen­ tryzm ubioru, nieposzanowanie nie¬ dzieli oraz brak świadomości grzechu. Korzenie angielskich ugrupowań non­ konformistycznych oraz kongregacjo­ nalizmu Nowej Anglii tkwią w ruchu purytańskim.

EWOLUCJA PROTESTANTYZMU ANGIELSKIEGO

Kościół rzymskokatolicki

Kościół Wysoki

Arminianizm

(1534 r.)

Kościół anglikański

(1567 r.)

Ewangelikalny Kościół Niski

Purytanie i separatyści

Anglikanie (1629 r.)

Zatoka Massachusseth

stają się

Henry Barrow

kongregacjonalistami

John Greenwood

(1587 r.)

Scrooby (1606 r.)

Francis Johnson

Henry Jacob w

merykański

Plymouth

Gainsborough

1616 r.)

Browne

Robert

Kongregacjonalizm

John Robinson (1620 r.)

(1606­ Lejdzie

Lejda (1609 r.)

(1606 r.)

Norwich

John Smyth

(1581 r.)

Thomas

w Amsterdamie (1606 r.)

Cartwright —

Amsterdam

tradycja pre­

Thomas Helwys i

(ok. 1595 r.) —

zbiteriańska

„Starożytny zbór'

(1567 r.)

(arminiańscy)

John Murton (ok. 1612 r.)

baptyści

Partykolarni (kalwinistyczni)

baptyści

John Spilsbury (1633 r.)

Kongregacjonalizm angielski

Independenci

Powrót do Anglii (1616 r.)

Deklaracja z Savoy (1658 r.)

Westminsterskie Zgromadzenie Teologów (1643-1652 r.) Prezbiterianizm angielski

Reformacja i Purytanizm w Anglii Na kilka lat przed śmiercią Richard Hooker (ok. 1554-1600 r.) wydał pracę pt. Treatise of the Laws oj Ecclesiastical Polity, z zamiarem stawienia czoła pu­ rytańskiemu zagrożeniu. Dzieło to jest w swoim charakterze zasadniczo filo¬

Administracja Kościoła — pisał — po¬ winna znajdować się w rękach prezbi¬ terium (kolegium) biskupów lub star¬ szych, którzy pełnią wyłącznie funk¬ cje duchowe. System ten był zasadni¬

przez rozum, jest podstawą wszystkie¬ go. Posłuszeństwo władcy, który rządzi za zgodą ludności i według prawa, jest

przez zbór. Później Cartwright przetłu¬ maczył Ecclesiastical discipline Waltera

koniecznością, ponieważ władca jest

wienia prezbiteriatów w każdej diecezji Kościoła. Położył on fundamenty pod

czo odzwierciedleniem kalwińskiego zoficzne. Hooker utrzymywał w nim, systemu administracji Kościoła, spra¬ że prawo, nadane przez Boga, a odkryte wowanej przez starszych wybieranych

zarówno głową państwa, jak i Kościoła. Obywatele państwa są również człon¬

kami Kościoła państwowego i w obu tych sferach podlegają boskiemu pra¬ wu. Biskupi, podporządkowani królowi, mają nadzorować Kościół państwowy.

Hooker był przeciwny zarówno pury­ tańskiej tendencji do rozdziału państwa i Kościoła, jak i papieskim roszczeniom co do władzy nad państwem. Trudno się dziwić, że purytańscy teolodzy sprzeci¬ wili się jego ideom, ponieważ uważali, że ludzie podlegli Bogu stanowią źródło duchowej suwerenności Kościoła.

Traversa, w której bronił idei ustano¬

angielski prezbiterianizm, który cie¬ szył się tak wielkimi wpływami w latach 1643-1648. Prezbiterianizm we współ¬ czesnej Anglii zawdzięcza swoje istnie¬ nie temu właśnie pionierskiemu dziełu. Pierwszy zbór prezbiteriański utworzo¬ ny został w 1572 roku w Wandsworth.

Purytanie, którzy nie poszli za pre­ zbiteriańskim modelem Cartwrighta, przyjęli idee Henryka Jacoba (1563­ 1624 r.). Jacoba można uważać za zało¬

życiela independentów, czyli purytań­ skich kongregacjonalistów. Indepen¬

Pojawienie się na scenie Thomasa denci nie skłaniali się tak bardzo do Cartwrighta (1535-1603 r.), profesora separatyzmu, jak zwolennicy Roberta teologii w Cambridge około 1570 ro¬ Browne, który kładł nacisk na przy¬ ku zmieniło nieco kierunek purytań­ mierze zborowe czyli umowę wiążą¬ skich dążeń z reformy liturgii na re¬ cą przynależnych do tego zboru chrze¬ formę teologii i administracji Kościoła. ścijan. Jacob był jednym z tych, którzy Nacisk na ostateczny autorytet Pisma podpisali Millenary Petition — doku¬ skłonił jego zwolenników do przyję¬ ment skierowany do Jakuba I w 1603 cia teologii kalwińskiej, co sprawiło, roku, w którym domagano się odejścia że Trzydzieści Dziewięć Artykułów sta¬ od systemu biskupiego. Został osadzo¬ ło się w swej wymowie jeszcze bardziej kalwinistyczne. W wykładach na temat

księgi Dziejów Apostolskich w 1570 roku Catwright sprzeciwiał się epi­ skopalizmowi — zarządzaniu Kościo¬ łem przez biskupów monarchicznych.

ny w więzieniu za swój pogląd, że każdy zbór w państwowym Kościele powinien mieć swobodę wyboru własnego pasto¬

ra, określania swojej polityki oraz za¬ rządzania swoimi własnymi sprawami. Około roku 1606 Jacob wyemigrował

Historia Kościoła współczesnego do Holandii i jako duchowny posługi¬ wał Anglikom przebywającym w Mid­ dleburgu. John Robinson, pastor sepa¬ ratystycznego zboru w Holandii, które¬ go członkowie wyemigrowali później

B. Separatystyczni purytanie

Zasadniczym elementem różnią¬ cym omówionych wyżej episkopalnych,

prezbiteriańskich oraz independenc­

kich purytanów od purytanów separa¬ do Plymouth w Ameryce, oraz Jacob tystycznych była idea przymierza zbo¬ silnie na siebie wzajemnie oddziały¬ rowego, w ramach którego separatyści wali. Jacob powrócił do Anglii w 1616

roku i został pastorem independenc­

wiązali się lojalnością wobec Chrystusa i wobec siebie wzajemnie, odcinając się od Kościoła państwowego. Poniższa ta¬

kiego zboru w Southwark w Londynie, gdzie pozostawał od 1616 do 1622 ro¬ bela odzwierciedla w pewien sposób ku. Independencki czyli kongregacjo­ rozwój różnych grup purytańskich. Najwcześniejszą grupą separa¬ nalny purytanizm w Anglii rozwijał się powoli — najpierw bardzo skromnie, aż tystów, która ustanowiła kongrega¬ do momentu, kiedy z 01iverem Crom¬ cję opartą na przymierzu była spo¬ wellem na czele stał się potężniejszy od łeczność zorganizowana około 1567

prezbiterianizmu. Cromwell i Milton byli independentami. W 1658 roku w Savoy w Londynie kongregacjonalistyczni zwolennicy Ja­ coba i separatystyczne zbory sformu¬ łowały kalwinistyczne wyznanie wiary znane pod nazwą Deklaracji z Savoy'\ Angielski kongregacjonalizm jest w li¬ nii prostej potomkiem raczej tego wła¬

śnie purytańskiego kongregacjonali­ zmu, a nie separatystycznego kongrega­ cjonalizmu Roberta Browne.

roku przez Richarda Fitza. Robert Browne (ok. 1550-1633 r.), który ukoń¬

czył Cambridge w 1572 roku, zebrał w Norwich, w okresie od 1580 do 1581

roku społeczność, która związała się przymierzem kościelnym. Musiał ucho¬

dzić stamtąd wraz ze swoim zborem do Holandii, gdzie napisał trzy trakta¬ ty ustalające zasady separatystyczne¬ go kongregacjonalizmu. Najważniejszy z nich nosił tytuł Reformation witho­ ut Tarrying for Any (Reformacja bez

Purytanie anglikańscy (Kościół Niski)

Kościół państwowy

Purytanie prezbiteriańscy (Cartwright) Purytanie kongrgacjonalistyczni (independenci)

NURTY PURYTANIZMU

Separatyści (sprzeciw wobec instytucji Kościoła państwowego

Browne Greenwood i Barrow

Smyth i Robinson

Reformacja i Purytanizm w Anglii oglądania się na kogokolwiek). W pra¬ cy tej pochodzącej z 1582 roku Browne stwierdzał, że wierni powinni zjedno¬ czyć się z Chrystusem i z sobą w do¬ browolnym przymierzu, że sprawujący urzędy mają być wybierani przez człon¬ ków zboru, oraz że żaden zbór nie może mieć władzy nad innym. W przeciwień¬

stwie do kongregacjonalistów inde­ pendenckich separatyści nie mieli nic wspólnego z Kościołem państwowym.

litycznym, tworząc przed lądowaniem w Plymouth tzw. Mayflower Compact (Umowę z Mayflower). Na skutek prze¬ śladowań społeczność z Gainsborough

także wyjechała do Amsterdamu w 1606 lub 1607 roku pod przywódz¬ twem Johna Smytha (ok. 1565-1612 r.). Tutaj znaleźli się pod wpływem men­ nonitów. W 1608 lub 1609 roku Smyth

ochrzcił przez polanie wodą siebie, Thomasa Helwysa (ok. 1550-1616 r.)

i innych członków społeczności. Część ku został ordynowany w Kościele an¬ jego zboru wstąpiła do mennonitów po glikańskim, dla którego pracował aż do długim okresie starań o przyjęcie. Thomas Helwys, John Murton oraz śmierci. Jednak postępowe zasady, które stworzył, funkcjonowały nadal. ich zwolennicy powrócili do Anglii Założenia kongregacjonalizmu Bro¬ około 1612 roku i zorganizowali pier¬ Browne powrócił do Anglii i w 1591 ro¬

wna zostały nieco zmodyfikowane wszy angielski zbór baptystyczny. Społeczność ta praktykowała chrzest przez polanie wodą i była wierna dok¬ trynie arminiańskiej, z którą zapozna¬ ła się podczas sporu arminiańskiego w Holandii. Znano ich jako baptystów ku. Francis Johnson został pasto¬ ogólnych, ponieważ wierzyli, że prze¬ rem społeczności, która wyemigrowa¬ błaganie jest dla wszystkich, dla ogółu ła do Holandii. Do roku 1640 było już ludzi, a nie tylko dla niektórych. W ten w Anglii kilka tysięcy zwolenników sposób z grupy separatystycznych kon¬ Barrowa. gregacjonalistów wyłonił się pierwszy Trzecie separatystyczne ugrupowa¬ angielski zbór baptystyczny. Silniejsza społeczność kalwinistycz­ nie kongregacjonalistów pojawiło się w 1606 roku w Gainsborough i Scrooby. nych, czyli partykularnych baptystów, Społeczności ze Scrooby przewodził ma swój początek w schizmie w zborze John Robinson (ok. 1575-1625 r.). Henryka Jacobsa w Londynie w 1633 Osiedlili się oni w Lejdzie w Holandii i 1638 roku. Praktykowali oni chrzest w 1608 roku. William Bradfrod (1590­ wierzących przez zanurzenie oraz wy¬ 1657 r.), który zdobył później sławę znawali teologię kalwinistyczną, która w Plymouth, też należał do tej spo¬ kładła nacisk na ograniczone przebła¬ łeczności. To właśnie jej członkowie ganie. To właśnie ten zbór, prowadzo¬ wyemigrowali w 1620 roku na statku ny początkowo przez Johna Spilsbury, przez zbór, który powstał w Londynie około 1586 roku pod przywództwem Johna Greenwooda i Henryka Barro­ wa. Obydwaj zostali powieszeni przez władze za swoje poglądy w 1593 ro¬

Mayflower do Ameryki. Jest rzeczą in¬ teresującą, że ci imigranci zastosowa¬ li ideę przymierza również w życiu po¬

zdobył po 1638 roku największe wpły¬ wy wśród baptystów w Anglii. W tej gru¬

pie można by było znaleźć prekursorów

Historia Kościoła współczesnego nia purytanizmu, który przysporzył Elżbiecie niemałych kłopotów. Kiedy jej następca, Jakub VI ze Szkocji, zasiadł

w 1603 roku na angielskim tronie ja¬ ko Jakub I, purytanie mieli nadzieję, że ten sprzyjający teologii reformowanej król, który sympatyzował z episkopa¬ tem, ustanowi w Kościele anglikańskim zarząd prezbiteriański. Aby te nadzieje wyrazić, przedłożyli mu bezpośrednio po jego przybyciu do Londynu w 1603 roku dokument, tzw. Millenary Petition, podpisany przez blisko tysiąc (stąd je¬ Ilustracja ta, pochodząca z 1641 roku, mó¬ wi nam, jak anglikanie postrzegali anabapty¬ stów, brownistów (dawniej independentów), familistów (znanych też jako Rodzina Miłości) i papistów (rzymskich katolików). Anglikanie twierdzili, że sekciarze, podobnie jak rzymscy

go nazwa) purytańskich duchownych i poprosili o całkowite „oczyszczenie” liturgii Kościoła anglikańskiego14. Opa¬ sły, powolny, próżny i gadatliwy wład¬

ca zwołał w 1604 roku konferen¬

amerykańskiego ruchu baptystyczne­

cję w Hampton Court. Kiedy puryta¬ nie ponownie zażądali reformy, Jakub rozgniewał się i powiedział, że „wypę¬ dzi ich z królestwa”, jeżeli się nie pod¬ porządkują. Zaś co do ustroju prezbi­ teriańskiego w Kościele państwowym,

go. Chociaż Roger Williams nie był bap¬ tystą gdy wyjeżdżał do Ameryki, przy¬

powiedział, że prezbiterianizm „ma tyle wspólnego z monarchią, co Bóg

jął idee baptystyczne i zaczął je konse¬ kwentnie realizować, kiedy tylko wśród kongregacjonalistów powstał sprzeciw wobec jego nauk. Stosy rozgorzałe na terenie Smithfield, hiszpańska Armada,

z diabłem”. Praktycznym rezultatem te¬ go spotkania było uzyskanie zezwolenia na dokonanie nowego angielskiego tłu¬ maczenia Pisma Świętego. Czterdziestu

Guya Fawkesa sprawiły, że Anglicy sta¬ li się antypapistami.

wstało opracowanie powszechnie zna¬ ne jako The Authorized Bibie lub też King James Version. Przekład zakoń¬ czono w 1611 roku i po pewnym czasie w odczuciu Anglosasów godnie zastąpił

katolicy, robią sobie z Biblii zabawę, podrzuca¬ jąc ją na prześcieradle.

czterech uczonych rozpoczęło prace Księga męczenników Foxea i spisek nad przekładem Biblii. W rezultacie po¬

C. Walka purytanów ze Stuartami

Ruch religijny rodzący się wśród uchodźców, którzy wyemigrowali za Biblię genewską. panowania Marii Tudor — uchodźców,

Spory między Jakubem a purytanami

którzy zapoznali się w Europie z kal­ winizmem m.in. dzięki Biblii genew¬

obejmowały nie tylko kwestie prezbi­ teriańskiej czy episkopalnej formy za¬ rządu Kościoła państwowego. Kwestie

skiej z 1560 roku, leży u źródeł powsta¬

Reformacja i Purytanizm w Anglii prawne związane były z walką mię¬

ki w Anglii, wyemigrowało do Ameryki.

dzy legalnymi, działającymi w oparciu

W latach 1628-1640 wyjechało tam co najmniej dwadzieścia tysięcy osób. Ustanowienie arcybiskupem Canter­ bury Williama Lauda (1573-1645 r.), małego człowieka o ograniczonych ho¬

0 common law sądami w Anglii, a poza¬ prawnym systemem sądownictwa usta¬

nowionym przez Tudorów w celu roz¬

toczenia pełnej kontroli nad podda¬ nymi. Inny problem dotyczył kwestii, ryzontach, spowodowało szereg na¬ czy suwerenność to przymiot monar¬ chy, czy Parlamentu. Czy król, usta¬ nowiony przez Boga suweren, odpo¬ wiada tylko przed Bogiem, czy też jest ustanawiany za zgodą wyrażoną przez Parlament? Kwestie gospodarcze wią¬ zały się z problemem, czy król może na¬

kładać podatki lub czy jest to wyłącz¬ ne prawo Parlamentu. Niefortunnie dla Stuartów ani Jakub, ani jego trzej na­ stępcy, nie posiadali charakterystycznej dla Tudorów zdolności ukrywania żela¬ znej pięści w jedwabnej rękawiczce —

zdolności zjednującej królowi popar¬ cie Parlamentu. Za panowania Elżbiety

stępstw, które po pewnym czasie dopro¬

wadziły do jego upadku. Laud popie¬ rał ujednolicenie liturgiczne i ustrojowe oraz był zwolennikiem teologii armi­ niańskiej, której nie uznawali kalwińscy purytanie. Poobsadzał on arminianami najlepsze stanowiska kościelne. Podjęta przez Lauda próba przymu¬ szenia w 1637 roku Kościoła Szkocji do przyjęcia nowej wersji Księgi Modlitwy Powszechnej okazała się być incyden¬ tem, który zapoczątkował walkę między purytanami a monarchą. Szkoci zbun¬ towali się przeciwko tej próbie zmiany ich liturgii, ustroju kościelnego i wiary, która miała przynieść jednolitość reli¬ gijną dwóch krajów. Mówi się, że w tym właśnie okresie Jenny Geddes uderzy¬ ła księdza w głowę stołkiem, na którym siedziała, za to, że ośmielił się „wszep­

1 Jakuba purytanie zdobywali zwolenni¬ ków swoich idei wśród kupców z miast i ziemiaństwa na wsi. Grupy te zosta¬ ły niejako zmuszone do opozycji prze¬ ciwko królowi we wszystkich omówio¬ nych wyżej kwestiach i odliczały czas tywać jej mszę do ucha” w historycz¬ do momentu, kiedy będą mogły rozpo¬ nym kościele Saint Giles w Edynburgu. W 1638 roku ludność Szkocji podpisa¬ cząć działanie. Karol I, który panował od 1625 roku ła Przymierze Narodowe mające na celu aż do swojej egzekucji w roku 1649, był obronę prezbiterianizmu. Niedługo po¬ szacownym, dzielnym, inteligentnym, tem Szkoci najechali Anglię. Karol pod¬ ale słabym człowiekiem, który jeszcze jął próbę odparcia najeźdźców, ale osta¬ silniej niż jego ojciec wierzył w jedność tecznie musiał ich spłacić. Szkoci po raz ustanowionej boskim prawem monar¬ drugi wdarli się na terytorium Anglii chii i episkopatu. Pragnął podporząd¬ i pozostali na północy, stanowiąc oczy¬ kować sobie Parlament, a kiedy mu się wiście spore zagrożenie. Aby zdobyć to nie udało, od roku 1629 do 1640 rzą¬ pieniądze, Karol zwołał w 1640 roku dził bez Parlamentu. Wielu purytan, Parlament, znany jako Długi Parlament, zmęczonych jego prokatolicką polity¬ ponieważ działał on aż do roku 1660. Świeżo powołany Parlament jeszcze ką, nie mając nadziei na lepsze warun¬

Historia Kościoła współczesnego Cromwella (1599-1658 r.). Ironsides (żelaznobocy), czyli jego dobrze wy¬ szkolona i wysoce zdyscyplinowana kawaleria złożona z pobożnych pury­ tanów stała się wzorcem, według któ¬ rego zorganizowano nową zwycięską armię — Armię Nowego Wzoru. W ro¬

ku 1646 król został przez Parlament pojmany, zaś po ucieczce i następują¬ cym po niej krótkim okresie ponow¬ nej wojny domowej stracono go przez ścięcie w 1649 roku. W międzyczasie w 1643 roku Par¬ Drzeworyt ten, pochodzący z purytańskiego traktatu, krytykuje arcybiskupa Lauda i bisku¬ pów. Postać z lewej to purytanin z Biblią. Dwie

pozostałe postacie to biskupi trzymający książkę do nabożeństwa i księgę przesądów.

lament obalił episkopat i ustanowił Westminsterskie Zgromadzenie Teolo¬ giczne (Westminster Assembly oj Divi­ nes) złożone ze 151 angielskich pury­ tan. Aby zapewnić sobie w razie woj¬

ny pomoc Szkotów, Parlament zaak¬ przed przyznaniem jakichkolwiek fun¬

ceptował Solemn League and Covenant

duszy uwięził bądź stracił doradców z 1638 roku i przyjął do swego gro¬ Karola, obalił wszystkie nielegalne są¬ na ośmiu szkockich prezbiterian jako dy i przejął kontrolę finansów państwa. doradców w sprawach administracji Nie mógł jednak dojść do porozumie¬

i wiary Kościoła narodowego15. W okre¬

nia w sprawie religii. Umiarkowani, sie od 1643 do 1649 roku odbyły się którzy chcieli utrzymać episkopat, zna¬ 1163 całodzienne sesje, w którym to ni byli pod nazwą rojalistów (domaga¬

czasie Zgromadzenie dokonało swego dzieła, faktycznie zakończonego do¬ piero w roku 1652. W roku 1644 za¬ mknięto prace nad dokumentem Direc­ tory oj Worship (Dyrektorium litur¬

li się też utrzymania władzy królew¬ skiej) lub kawalerów, zaś purytańscy kupcy i szlachta ziemska — zwolen¬ nicy doktryny i ustroju prezbiteriań­ skiego lub kongregacjonalnego zna¬ ni byli jako purytanie lub okrągłogło­ wi. W 1642 roku rojaliści wycofali się z Parlamentu po tym, jak Karol usiło¬ wał bezskutecznie aresztować pod za¬ rzutem zdrady pięciu członków Izby Gmin. Rozpoczęła się wojna domo¬

giczne) opracowanym według zasad prezbiterianizmu. Zarówno szkocki, jak i angielski Parlament zatwierdziły

wa, która miała potrwać aż do 1646 ro¬

w Parlamencie w roku 1648. Najważ¬

ku. Sukces w tym konflikcie odnieśli

niejsze dzieło Parlamentu, kalwiń¬

w Parlamencie purytanie dzięki wyjąt¬ kowym talentom wojskowym Oliyera

skie Westminsterskie wyznanie wia¬

go w 1645 roku. Form of Government, opowiadający się za prezbiteriańskim ustrojem Kościoła narodowego ukoń¬

czono w 1645 roku, a zatwierdzono

ry, ukończono w 1646 roku. W ro­

Reformacja i Purytanizm w Anglii ku 1647 przyjęli je Szkoci, a w 1648 w roku 1656 powrócić do kraju Żydom, Anglicy16. Tak więc Kościół państwowy

których wygnano w roku 1290.

w Anglii stał się w 1647 roku kalwini­ stycznym Kościołem prezbiteriańskim. Do 1647 roku ukończono także Duży Katechizm oraz Mały Katechizm. Po

Po śmierci Cromwella Długi Par¬ lament rozwiązał się sam w 1660 ro¬

ukończeniu tych prac Zgromadzenie Westminsterskie praktycznie przesta¬ ło działać. Statuty większych amery¬

ku. Anglicy, zniechęceni surowym try¬ bem życia purytan ponownie powołali Karola II na swojego króla i ponownie zaakceptowali episkopat. Sztywny ko¬ deks praw, znany pod nazwą Kodeksu

kańskich Kościołów prezbiteriańskich zawierają wszystkie omówione powy¬ żej dokumenty.

Klarertdońskiego17, oddawał stanowiska

ku pułkownikowi Pride „oczyścić” Par¬

goria przebiegu chrześcijańskiego ży¬ cia, Wędrówka pielgrzyma, napisana w 1678 roku, była przez stulecia prze¬

kościelne i państwowe w ręce angli­ kanów i zabraniał purytanom groma¬ Prezbiterianie w Parlamencie nie dzenia się. Około dwóch tysięcy kal­ zwracali należytej uwagi na armię, winistycznych duchownych wygnano która stawała się w swoich zapatrywa¬ z ich kościołów, a purytanizm stał się niach coraz bardziej kongregacjona­ częścią nonkonformistycznej trady¬ listyczna. Zniecierpliwiony odmową cji Anglii. Wydał wybitnych ludzi pió¬ prezbiterian opłacania składek od wy¬ ra takich jak John Milton (1608-1674 nagrodzenia na utrzymanie wojska r., którego poemat epicki Raj utraco¬ oraz brakiem ich zgody na jakikolwiek ny jest traktatem teologicznym napisa¬ inny Kościół państwowy niż prezbi­ nym wierszem, zaś traktat Areopagitica teriański, Cromwell, independencki broni wolności słowa) oraz John kongregacjonalista, polecił w 1648 ro¬ Bunyan (1628-1688 r., którego ale¬ lament. Prezbiterian wyrzucono, po¬ zostawiając u władzy kadłubowy par¬ lament kongregacjonalistów. Cromwell po ścięciu Karola w 1649 roku utwo¬ rzył Rzeczpospolitą pod swoim przy¬

wodnikiem duchowym dla wielu lu¬

wództwem. W 1653 roku rozwiązał ów kadłubowy parlament, ustanowił

dzi). Nonkonformiści w Anglii docze¬ kali się tolerancji dopiero po wygnaniu z Anglii Jakuba II w czasie Chwalebnej Rewolucji 1689 roku. Tak więc zarów¬

Protektorat i do roku 1658 rządził ja¬ ko dyktator z pomocą armii. W spra¬ wach religii był tolerancyjny. Pozwolił

no Anglia, jak i Holandia miały już usta¬ nowione Kościoły państwowe oraz tole¬ rowały inne wyznania.

Historia Kościoła współczesnego PRZYPISY 1. Hans J. Hillerbrand, dz. cyt., ss. 310-315. 2. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 217-218. 3. Tamże, ss. 218-222. 4. Tamże, s. 227. 5. Tamże, ss. 233-234.

6. Carl Stephenson, Frederick G. Marcham, Sources of English Constitutional History, New York: Harper, 1937, ss. 323-324. 7. Documents Illustrative of English Church History, red. Henry Gee, William J. Hardy, London: Macmillan, 1921, ss. 369-372, por. ss. 358-366. 8. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 234-235. 9. Tamże, ss. 235-39; Documents Illustrative of English Church History, dz. cyt., ss. 458-467. 10. Philip Schaff, dz. cyt., ss. 486-516; Documents Illustrative of English Church History, dz. cyt., ss. 477-480. 11. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 240-241. 12. Tamże, ss. 242-243. 13. Philip Schaff, dz. cyt., ss. 707-29. 14. Documents Illustrative of English Church History, dz. cyt., ss. 508-511. 15. Philip Schaff, dz. cyt., ss. 727-816. 16. Tamże, t. 3, ss. 598-673. 17. Documents Illustrative of English Church History, dz. cyt., ss. 594-632.

REFORMACJA I KONTRREFORMACJA: LATA 1517-1648

ROZDZIAŁ 31

KONTRREFORMACJA I JEJ OCENA I. KONTRREFORMACJA anglikańskie i reformowa¬

Wydawało się, że luterańskie, ne Kościoły państwowe,

A. Odnowa i reforma czy też radykalne lub wolne Kościoły Kilka przyczyn złożyło się na to, że anabaptystyczne były do roku 1545 protestantyzm poniósł porażkę rów¬ na najlepszej drodze do zdobycia całej nież we Włoszech. Polityczne rozbi¬ Europy na północ od Alp. Silnie zako¬ cie Włoch doprowadziło do dominacji rzeniły się w Niemczech, Skandynawii, Hiszpanii, orędowniczki katolicyzmu. Francji, Szkocji, Szwajcarii i Anglii. Po Rzym był ponadto siedzibą papiestwa, roku 1560 protestantyzm wygrał tylko a papiestwo nie dopuściło do przetłu¬ w Holandii, ponieważ Kościół rzym¬ maczenia Biblii na język ludu. skokatolicki ożywiła fala religijnej ener¬ gii. Stracił protestantyzm Polskę i Bel¬

gię. Było to wynikiem kontrreforma¬ cji w Kościele rzymskokatolickim, prze¬

prowadzonej pod przywództwem du¬ chowieństwa z wyższych klas i papie¬ stwa. Przyniosła ona wewnętrzną od¬

1. Potężnym czynnikiem powstrzy¬ mującym rozprzestrzenianie się prote¬ stantyzmu była działalność Oratorium Bożej Miłości w latach 1517-1527. Ta nieformalna organizacja, złożona z oko¬

ło sześćdziesięciu znamienitych du¬

tecznej walki między protestantami

chownych i osób świeckich, wzięła so¬ bie za cel pogłębienie życia duchowego poprzez duchowe ćwiczenia. Wspierała również działalność charytatywną i re¬ formę innych dziedzin. Jej najważniej¬ szymi przedstawicielami byli: Giovanni

a rzymskimi katolikami w okresie woj¬

Piętro Caraffa (1476-1559 r.), który

ny trzydziestoletniej w latach 1618— 1648. Kontrreformacyjny katolicyzm został zaniesiony przez misjonarzy do Quebecu, Ameryki Łacińskiej i połu¬ dniowo-wschodniej Azji.

w 1555 roku został papieżem Pawłem

nowę oraz reformę w Kościele oraz ze¬

wnętrzną reakcję w postaci sprzeciwu względem protestantyzmu. Uruchomiła także siły, które doprowadziły do osta¬

IV, oraz Gaetano di Tiene (1480­

1547 r.), który stanowił źródło inspira¬ cji dla reformatorskich papieży. Caraffa silnie trzymał się średniowiecznego do­

Historia Kościoła współczesnego

RZYMSKI KATOLICYZM W LATACH 1545-1563

KONTRREFORMACJA

REFORMA RZYMSKOKATOLICKA

Zewnętrzna reakcja na zjawisko protestantyzmu

Wewnętrzna odnowa i reforma

1. Nowe zakony — jezuici, teatyni, urszulici 2. Rygoryzm moralny — Paweł II11536-1537 3. Ludzie — kard. Contarini, Paweł III 4. Mistycy — św. Teresa, Oratorium Boskiej

1. Władcy świeccy a. Hiszpania — Karol V, Filip II

b. Francja — Katarzyna Medycejska,

Miłości

Ludwik XIV

2. Jezuici — Loyola i jego Ćwiczenia duchowe

3. Indeks ksiąg zakazanych Paweł III 4. Inkwizycja Hiszpańska —Torquemada Inkwizycja Rzymska

5. Gremialne decyzje — Sobór Trydencki 1545-1563 przyjmuje za obowiązujące: a. teologię tomistyczną b. Wulgatę c. apokryfy d. trydenckie wyznanie wiary 6. Misje

Po roku 1563 Kościół rzymskokatolicki stracił panowanie jedynie nad Holandią, lecz odzyskał władztwo nad Belgią i Polską

jezuici, franciszkanie, dominikanie wysłani do Ameryki Centralnej i Pd., Ouebecu, Chin, Indii, Japonii, Filipin i Indochin. 7. Muzyka — G. P. da Palestrina, msze, polifonia 8. Architektura barokowa Kościół II Jesu w Rzymie

Kolumnada Berniniego w Watykanie 9. Mit — Historia kard. Baroniusz Historia Kościoła (Annales Ecclesiastici) Kościół jeden i zawsze ten sam TRYUMFALIZM

(1563-1648 r.)

gmatu Kościoła rzymskiego. To środo¬ wisko uduchowionego kleru wspierało

Pole i inni zostali w 1536 roku członka¬ mi komisji mającej zreferować mu pro¬

każdy ruch, który przyczyniłby się do powrotu osobistego podejścia do wia¬

blematykę reform religijnych. W 1537 roku przygotowali materiał, z którego wynikało, że za nadużycia w Kościele

ry w ich umiłowanym Kościele.

2. Najlepszych spośród tych do¬ rzymskim winę ponoszą poprzednie stojników papież Paweł III mianował pontyfikaty oraz zepsuci kardynałowie, kardynałami. Ludzie tacy jak Caraffa, którzy powszechnie sprzedawali urzę¬ Gasparo Contarini (1483-1542 r.), któ¬ ry sympatyzował z protestancką dok¬

dy i dyspensy1. 3. Oratorium Bożej Miłości stanowi¬

tryną usprawiedliwienia przez wiarę, ło też inspirację do tworzenia nowych

Kontrreformacja i jej ocena zakonów religijnych, które miały po¬ wstrzymać rozprzestrzenianie się pro¬

testantyzmu. Gaetano di Tiene zało¬ żył z pomocą Caraffy w 1524 roku za¬ kon teatynów. Zakon ten skupiał świec¬

wiony zostanie w dalszej części książki, jest Towarzystwo Jezusowe. Wszystkie te zakony stawiały do dyspozycji pa¬ pieża lojalnych i posłusznych mężczyzn i kobiety. 4. Fakt, że po pławiących się w luksu¬

kich kapłanów, których zobowiązywał do życia według zasady ubóstwa, czy¬ stości i posłuszeństwa w religijnej spo¬ łeczności. Pozwalał im jednak służyć ludziom w taki sam sposób, jak czyni¬ li to księża na parafiach. Praca kazno¬ dziejska, nauczanie oraz działania spo¬ łeczne tych kapłanów zyskiwały im no¬ wy szacunek w rzymskim Kościele we Włoszech. Ruch teatynów w tym kraju rozpowszechnił się bardzo szybko. Zarówno przywódcy, jak i członko¬

sie, chciwych, ale jednak zamiłowanych w kulturze papieżach Renesansu nastą¬ piło w okresie szesnastego wieku wielu papieży gorliwie wspierających refor¬ mę, także pomógł w zahamowaniu eks¬ pansji protestantyzmu. Paweł III (1534­ 1549 r.) tak bardzo sprzyjał sprawie re¬ form, że jego pontyfikat stanowi ważny moment w kontrreformacji. W okresie tym powstał zakon jezuitów, ustanowio¬

wie teatynów wywodzili się z arystokra¬ cji. Natomiast zakon kapucynów, zało¬

książek, których nie powinni czytać ka¬ tolicy, a w 1545 roku zwołano Sobór w

żony około 1525 roku przez Matteo da Bascio (1495-1552 r.) jako zreformo¬ wane odgałęzienie franciszkanów, sku¬ tecznie oddziaływał na chłopów dzięki pełnemu poświęcenia duchowi posługi oraz szerokiej działalności kaznodziej¬ skiej. Członków zakonu można było ła¬ two rozpoznać po spiczastym kapturze i bosych stopach. Ich styl życia oraz ka¬

Trydencie. Ponadto Paweł III zlecił w 1537 roku Komisji Dziewięciu przy¬ gotować słynny raport o nadużyciach

plice były o wiele prostsze i surowsze od

teatyńskich. Papież zatwierdził zakon kapucynów w 1528 roku.

Zakon urszulanek dla kobiet został założony przez Angelę Merici (1474­ 1540 r.) w 1535 roku. Jego celem by¬ ła opieka nad chorymi oraz kształce¬ nie dziewcząt. Otrzymał papieskie za¬ twierdzenie w 1544 roku. W okresie tym powołano do życia wiele zako¬ nów i od tego czasu służą one dobrze Kościołowi rzymskiemu. Wiele z nich zachowało swą żywotność do dziś. Najważniejszym zakonem, który omó¬

no Inkwizycję, opublikowano indeks

w Kościele rzymskim. Kardynał Caraffa

został papieżem Pawłem IV (1555— 1559 r.) i również popierał kontrrefor¬

mację. Jeszcze jako kardynał zachę¬ cał Pawła III do powołania rzymskiej Inkwizycji oraz opublikowania indeksu książek, aby wykorzenić z Kościoła he¬ rezję. Jako papież uczynił te dwie bronie jeszcze potężniejszymi. Nie udało mu się jednak uwolnić papiestwa spod poli¬ tycznej kontroli Hiszpanii. Grzeszył też nepotyzmem. Piusowi IV, następcy Pawła IV, uda¬ ło się wyeliminować nepotyzm i okre¬ ślić uprawnienia kolegium kardynal¬ skiego. Sykstus V wprowadził reformę finansową. Dysponując nowym ducho¬ wym zapałem oraz już przeprowadzo¬ nymi reformami praktycznymi, Kościół rzymski, oczyszczony „od głowy”, mógł

Historia Kościoła współczesnego zacząć przeprowadzać reformy wśród w Chinach twierdzili, że mają 300 tysię¬ wiernych w całej Europie oraz spróbo¬ cy zwolenników. Na początku osiemna¬ wać odzyskać z powrotem dla Rzymu stego wieku mnichów wydalono, po tym, wielu protestantów Dzięki tym refor¬ jak zwrócił się przeciwko nim cesarz. mom papiestwo do roku 1590 znacznie Franciszek Ksawery, który głosił Sło¬ rozszerzyło swe wpływy. wo w wielu miejscach Dalekiego Wscho¬ 5. Jeżeli, jak sugerował Latourette, du, wylądował w 1549 roku w Kagoshi­ wiek dziewiętnasty stanowił wielki wiek mie w Japonii. Już w roku 1614 mnisi misji protestanckich, to można powie¬ twierdzili, że zdobyli dla wiary 300 ty¬ dzieć, że dzięki jezuitom wiek szesna¬ sięcy Japończyków. Trud ich został zmar¬ sty był wielkim wiekiem misji rzym¬ nowany na początku szesnastego wieku skokatolickich. Hiszpańscy, portugalscy, przez wojnę, straszliwe prześladowania a później francuscy jezuici nieśli swoją i eksterminację chrześcijan, kiedy to pa¬ wiarę do Ameryki Łacińskiej, Quebecu nujący Hideyoshi oraz Ieyasu zwróci¬ oraz południowo-wschodniej Azji. li się przeciwko zakonnikom w przeko¬ Eksploracja oraz osadnictwo na tam¬ naniu, że są oni agentami europejskiego tych terenach prowadzone przez wyżej imperializmu. Robert de Nobili (1577-1656 r.) ubie¬ wymienionych misjonarzy umożliwiły ekspansję religii rzymskokatolickiej na rał się jak Hindusi z wyższych kast. wielką skalę. Papież popierał to z całego Badając kulturę hinduską, w ogrom¬ serca. Narodowy patronat władców tych nym stopniu przyczynił się do zako¬ państw nad misjami umożliwił powsta¬ rzenienia rzymskokatolickiego Kościoła

nie w 1622 roku Świętej Kongregacji Propagandy Wiary, założonej przez Grzegorza XV. Zakony dominikanów i franciszkanów również wzięły udział w tym dziele. Pewna liczba mnichów

w Indiach. Ludność Filipin jako na¬ ród zwróciła się do wiary rzymskoka¬

zginęła śmiercią męczeńską. Chiny, które w siódmym wieku otwo¬

ców. Mnisi weszli także do Indochin,

rzyły drzwi dla chrześcijaństwa nesto­ riańskiego, a dla rzymskokatolickiego około roku 1300 dzięki Janowi z Monte Corvino, trzeci zastrzyk chrześcijań¬

stwa przyjęły z rąk jezuitów. Matteo Ricci (1552-1610 r.) dzięki znajomości matematyki i astronomii, przywiezio¬ nych darów w postaci zegarów dla mo¬ narchy oraz gotowości zaadoptowania ubioru i obyczaju do miejscowej kultu¬ ry, już wkrótce po swoim przybyciu do Pekinu w 1601 roku zyskał około 6 ty¬ sięcy naśladowców. Do roku 1700 jezuici

tolickiej w drugiej połowie szesnastego wieku i Kościół ten do dzisiaj cieszy się tam poparciem większości mieszkań¬ gdzie wkrótce udało im się założyć sil¬ ny Kościół rzymskokatolicki.

Do rzymskokatolickich zdobyczy dołączyły Ameryka Środkowa i Połu¬ dniowa dzięki Hiszpanom i Portugal¬ czykom, oraz Quebec dzięki Francu¬ zom. Na terenach tych rzymski katoli¬ cyzm dominuje do dziś. Kościelny im¬ perializm Hiszpanii, Portugalii i Francji szedł ręka w rękę z imperializmem po¬ litycznym. W całej tej ekspansji mi¬ syjnej wiodącą rolę odgrywali jezu¬

ici. Dominikański mnich Bartolome

de Las Casas (1474-1566 r.) w począt¬

Kontrreformacja i jej ocena kach epoki misyjnej sprzeciwiał się złe¬

mu traktowaniu Indian przez hiszpań¬ skich osadników i protestował przeciw¬ ko czynieniu z nich niewolników. 6. Kardynał Cesar Baroniusz (1538— 1607 r.) za namową Filipa Neri (1515— 1595 r.) podjął się przeprowadzenia sto¬

sownych badań oraz napisania dwu¬ dziestu woluminów Annales Ecclesia­ stici... (1588-1607 r.) jako reakcji na Centurie Magdeburskie — trzynaście to¬

mów pod redakcją Matthiasa Flaciusa (Illyricusa). Przedstawiono tam papie¬

tam w wysiłkach na rzecz zjednocze¬ nia i konsolidacji państwa hiszpańskie¬ go. Miało to polegać na wypędzeniu muzułmańskich Maurów oraz Żydów. Po zawarciu małżeństwa w 1649 roku, niezwykle religijna Izabella Kastylijska i równie religijny Ferdynand Aragoński próbowali stworzyć zjednoczoną Hisz¬

panię lojalną Rzymowi. To właśnie w Hiszpanii ustanowiono w 1480 ro¬ ku Inkwizycję pod przywództwem To¬ masza Torquemady, jako organ mają¬

cy na celu eksterminację heretyków.

To właśnie od Hiszpanii Paweł III za¬ pożyczył ideę rzymskiej inkwizycji. To zawsze jeden i ten sam, wierny nauce Hiszpan, Ignacy Loyola, przyczynił się apostolskiej. do powstania Towarzystwa Jezusowego. 7. Giovanni Pierluigi da Palestrina Kardynał Ximenez, również Hiszpan, (ok. 1524-1594 r.), wybitny muzyk przywrócił zwyczaj studiowania Pisma i kompozytor, kierujący chórem w ba¬ Świętego wśród duchowieństwa kształ¬ zylice św. Piotra, komponował muzykę conego na uniwersytecie w Alkali; on polifoniczną. Jest twórcą licznych arcy¬ też doprowadził jako pierwszy do wy¬ dzieł polifonicznej muzyki chóralnej. drukowania greckiego Nowego Testa¬ Napisał dziewięćdziesiąt mszy i około mentu. Kierował wydaniem Complu­ pięciuset motetów głoszących triumf tensian Polyglot w 1520 roku. Dzieło ducha kontrreformacji. to prezentowało tekst Biblii w językach 8. Architektura barokowa była wy¬ oryginalnych, a także jej wersję łaciń¬ razem triumfalizmu Kościoła. Kolumny ską — Wulgatę. Karol V i Filip II, ko¬ Giovanniego Berniniego (1598-1680 r.) lejni władcy Hiszpanii, Niderlandów zdobiące dziedziniec bazyliki św. Piotra i Świętego Cesarstwa Rzymskiego, by¬ w Rzymie oraz sklepienie ołtarza we¬ li szczerymi poplecznikami papieskie¬

stwo jako antychrysta, zaś Baronius do¬ wodził, że Kościół rzymskokatolicki był

wnątrz ogłaszały majestat Kościoła. go systemu. Filip nie szczędził pie¬ Kościół II Gesu w Rzymie oraz El niędzy ani krwi narodu, by utrzymać Escorial Filipa II na północ od Madrytu

Niderlandy przy wierze rzymskokato¬

stanowią kolejne przykłady tego typu

lickiej, oraz odzyskać Anglię dla papie¬ ża. W tych wielu dziedzinach Hiszpania wykazywała się nieprzebranymi zapasa¬ mi dynamizmu, z którego Kościół czer¬ pał w celu wzmocnienia swojej pozycji

architektury.

B. Reakcja przeciwko protestanty¬ zmowi 1. Hiszpania jako kraj stała się przy¬

wódcą dzieła kontrreformacji, ponie¬ waż nacjonalizm i religia połączyły się

i odzyskania wpływów na utraconych terytoriach. Hiszpania także zorgani¬ zowała i poprowadziła marynarkę wo¬

Historia Kościoła współczesnego jenną, która pod Lepanto w 1571 roku zniszczyła muzułmańską potęgę mor¬ ską. Portugalia i Francja także wspiera¬ ły papiestwo. 2. Najbardziej skutecznej broni w po¬ staci intensywnej propagandy na rzecz

wicjuszy w przeżycia duchowe, które uczynią ich wiernymi członkami zako¬ nu. Trzeba było spędzić kilkanaście ty¬ godni na medytacjach o grzechu, życiu, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Tak długi okres poszukiwania ducho¬

Kościoła rzymskiego dostarczył za¬ wych doznań sprawiał, że kandydaci kon jezuitów, który kładł nacisk na decydowali się na posłuszeństwo Bogu działalność duszpasterską, prowadzo¬ ną przez starannie wykształconych za¬ konników. Miała to być metoda na od¬ zyskanie tych, którzy poszli za prote¬ stantyzmem. Założyciel zakonu, Ignacy Loyola (ok. 1491-1556 r.), urodził się w bogatej szlacheckiej rodzinie baskij¬ skiej. Po zwykłym dla młodego hisz¬ pańskiego szlachcica okresie pojedyn¬ ków, polowań i miłosnych podbojów, został żołnierzem. W bitwie przeciw¬ ko Francuzom w 1521 roku zmiażdżo¬ no mu nogę i przez długi okres musiał leżeć w szpitalu. Źle nastawioną kość trzeba było łamać ponownie. W okresie tym lektura dzieł religijnych doprowa¬ dziła w 1522 roku Loyolę do przeżycia duchowego, na skutek którego zdecydo¬ wał poświęcić swoje życie służbie Bogu

i Kościołowi. W 1523 roku odbył po¬ dróż do Ziemi Świętej. Po powrocie roz¬ począł kształcenie. W 1528 roku wstąpił

na Uniwersytet Paryski. W roku 1534 on i sześciu jego towarzyszy utworzy¬ li zręby zakonu, który otrzymał papie¬ skie zatwierdzenie od Pawła III w 1540 roku. W roku 1541 ten niewysoki, oka¬ leczony, pokryty bliznami człowiek zo¬ stał generałem nowego zakonu. Do ro¬ ku 1556 zakon liczył już około tysiąca członków.

oraz ludziom — swoim zwierzchnikom na ziemi2. Członkowie zakonu musieli potem składać przysięgę szczególnego posłuszeństwa względem papieża oraz swojego generała. Generałowi podlegali prowincjałowie odpowiedzialni za po¬ szczególne okręgi. Myślenie w Kościele według zasad stworzonych przez Loyolę wymagało absolutnego, ślepego posłu¬ szeństwa względem papieża oraz czy¬ stości, ubóstwa i celibatu3.

Najważniejszymi zadaniami organi¬ zacji jezuickiej były: kształcenie, zwal¬ czanie herezji oraz zagraniczne misje. Zakon od początku sprawował kontrolę nad najważniejszymi instytucjami edu¬ kacyjnymi rzymskiego Kościoła. Dzięki działalności duszpasterskiej duże ob¬ szary Niemiec odzyskano z powrotem dla Kościoła rzymskiego. Z zakonu wy¬ wodzili się także bohaterscy misjona¬ rze. Franciszek Ksawery (1506-1552 r.) był jednym z pierwszych wybitnych mi¬ sjonarzy zakonu. Przemierzając Daleki Wschód, Ksawery nauczał w Indiach,

Indiach Wschodnich i Japonii oraz ochrzcił w wierze rzymskokatolickiej wiele tysięcy osób. Jezuici odzyskali dla Kościoła rzymskiego południowe pro¬

wincje Niderlandów i Polskę, chociaż wydawało się, że w Polsce protestan¬

Przedtem jednak Loyola napisał tyzm jest już silnie ugruntowany. W wal¬ dzieło pod tytułem Ćwiczenia ducho¬ we, mające na celu wprowadzenie no¬

ce tej nacisk na skuteczność uczynił je¬ zuitów zakonem bezwzględnym i bez­

Kontrreformacja i jej ocena propagandy jezuitów. Były to Inkwizycja

oraz Indeks. Inkwizycja wywodzi swój początek w walce przeciwko albigen­ som w południowej Francji na począt¬

ku trzynastego wieku. Ustanowiono ją w 1480 roku w Hiszpanii na mo¬ cy uchwały papieskiej, aby rozwią¬ zać problem herezji w tym kraju. Pod przywództwem Tomasza Torquemady (1420-1498 r.) stracono dziesięć tysię¬ cy osób, zaś za Ximenesa życie straciło około dwóch tysięcy. Na skutek nalega¬ nia Caraffy, w bulli papieskiej Pawła III w 1542 roku Inkwizycję ogłoszono na¬ rzędziem zwalczania herezji na wszyst¬ kich terenach. Działała do momentu jej obalenia w 1854 roku. Oskarżonych za¬ wsze uważano za winnych, dopóki sa¬ mi nie udowodnili swojej niewinności.

Indeks ksiąg zakazanych pomieścił pisma re¬

formatorsko nastawionych katolików oraz protestantów. Pokazana tu stronica Indeksu z 1559 roku wymienia zabronione książki Erazma z Rotterdamu oraz ujawnia jego pseu¬ donimy literackie.

dusznym. Zaś relatywizm etyczny spra¬ wił, że usprawiedliwiali wszelkie środki podejmowane w celu osiągnięcia tego, co wydawało im się dobrem. To właśnie jezuici starali się zwracać miecz władzy

państwowej przeciwko herezji. Coraz częściej też wtrącali się w sprawy poli¬ tyki, co później pozbawiło zakon popu¬ larności. 3. Kościół rzymski dysponował dwo¬

ma rodzajami broni w celu wsparcia

Nigdy nie dopuszczano do konfronta¬ cji z oskarżycielami, można było zmu¬ szać ich do świadczenia przeciwko so¬ bie, można też było stosować tortury, aby wydobyć od oskarżonego przyzna¬ nie się do winy. Na mocy wyroku kara¬ no ich utratą majątku, więzieniem lub spaleniem na stosie, chyba że przyzna¬ li się do winy i odwołali swoje poglą¬ dy. Wykonanie kar należało do władz świeckich — pod czujnym okiem in¬ kwizytorów. 4. Rozwój techniki druku w połowie

piętnastego wieku pomógł protestan¬ tom w rozpowszechnieniu ich idei. Aby temu przeciwdziałać, Kościół rzymski opracował Indeks, czyli wykaz ksiąg, których nie pozwalano czytać wiernym. Już jako Paweł IV, Caraffa wydał w 1559 roku pierwszy rzymski Indeks ksiąg za¬ kazanych. W wykazie znalazły się dzie¬

ła Erazma z Rotterdamu i niektóre pro¬ testanckie wydania Biblii. Specjalna ko¬

Historia Kościoła współczesnego misja Indeksu, powołana w 1571 roku, otrzymała od papieża zadanie uaktu¬ alniania wykazu. Indeks powstrzymał wielu rzymskich katolików od czytania protestanckiej literatury, zaś Inkwizycja zmusiła wielu ludzi do odwołania pro¬ testanckich poglądów. Indeks zniesiono w 1966 roku. 5. Wydaje się, że Paweł III dostrzegał

potrzebę reformy rzymskiego Kościoła bardziej niż ktokolwiek inny, ponieważ to on właśnie zatwierdził w 1540 roku zakon jezuitów, w roku 1542 ustanowił rzymską Inkwizycję, a w 1544 roku wy¬ dał bullę zwołującą Sobór w Trydencie.

te w wydaniu Wulgaty Hieronima oraz tradycja Kościoła stanowią dla wier¬ nych ostateczny autorytet4. Dyskusja

nad usprawiedliwieniem przez wiarę zakończyła się decyzją, że człowiek jest usprawiedliwiony przez wiarę i związa¬ ne z nią uczynki, a nie przez samą wiarę. Sobór ponownie zatwierdził siedem sa¬ kramentów. Sformułowano dekrety do¬

tyczące reformy szeregu nieprawidło¬ wości w Kościele.

Podczas drugiej serii sesji w latach 1551-1552 ponownie potwierdzono dogmat o transsubstancjacji i podjęto

Sobór rozpoczął się 13 grudnia 1545

dalsze decyzje co do reformy. Ostatnia seria sesji w latach 1562-1563 poświę¬

roku i trwał (z długimi przerwami, kie¬ dy sesje się nie odbywały) do 4 grud¬

cona była szczegółowym dyskusjom dotyczącym pozostałych sakramen¬

nia 1563 roku. Soborowi nie pozwo¬ lono na ogłoszenie zwierzchności nad papieżem. Głosowano osobiście, a nie

tów, zasadom w sprawach małżeństwa,

grupami narodowościowymi, jak to by¬

ża nad Soborem dowodzi jego żądanie

ło w przypadku Soboru w Konstancji. Włosi zawsze stanowili około trzech czwartych wszystkich obecnych. W ten sposób papiestwo i hierarchia włoska

zatwierdzenia wyników prac Soboru

zapewnili sobie kontrolę nad działania¬ mi Soboru. Paweł III dążył do ustale¬ nia doktryny Kościoła rzymskiego, na¬

sprawom dotyczącym czyśćca oraz różnym reformom5. Kontroli papie¬ przez bullę papieską. Inna bulla papie¬ ska, wydana w 1564 roku, zawiera zesta¬

wienie zasad wiary sformułowanych na Soborze w Trydencie. Formuła ta znana była pod nazwą Trydenckiego Wyznania Wiary. Miała podporządkować wszyst¬

kich rzymskokatolickich nauczycieli, tualnie do podjęcia decyzji o zorgani¬ duchowieństwo oraz nawróconych na zowaniu krucjaty przeciwko niewier¬ wiarę z protestantyzmu. Każdy kto się nym. Mimo że ostateczne dekrety zo¬ z nią zgadzał, musiał przysiąc „szczere stały podpisane przez 255 ojców sobo¬ posłuszeństwo” papieżowi6. Prawdziwe znaczenie Soboru pole¬ rowych, na większości z 25 sesji nigdy nie było obecnych więcej niż około 75% gało na przekształceniu średniowiecz¬ ogółu delegatów. nej teologii tomistycznej w autoryta¬ W pierwszej serii sesji, jakie odbyły tywny dogmat, wiążący dla wszyst¬ się w latach 1545-1547 rozważano róż¬ kich wiernych7. Przekreślił on wszel¬ ne zagadnienia doktrynalne. Sobór zde¬ kie szanse porozumienia z protestanty¬ cydował, że nie sama Biblia, ale również zmem, ponieważ protestanci nie zaak¬ pisma kanoniczne, apokryfy zawar¬ ceptowaliby równego autorytetu trądy­ prawy kościelnych nadużyć oraz ewen¬

Kontrreformacja i jej ocena cji i Pisma. Sobór dążył jednak do po¬ prawienia poziomu moralnego ducho¬ wieństwa, nastając na przeprowadzenie reform. Otworzył seminaria kształcące księży, sformułował Katechizm rzymski z 1566 roku oraz przyjął obowiązującą

na, aby skazał go na śmierć pod zarzu¬ tem, jakoby szykował bunt przeciwko Kozakom. Synod w Betlejem w 1672 roku odrzucił wszelkie aspekty dok¬ tryny reformacyjnej w jego Wyznaniu.

ostatecznej klęski koncyliaryzmu oraz tryumfu biskupiego i papieskiego ab¬

Stwierdzono nawet, że to nie on je napi¬ sał. W tak oto upokarzający sposób upa¬ dła próba zainspirowania Kościoła pra¬ wosławnego przez myśl protestancką.

solutyzmu. Uzbrojone w system dogmatów roz¬ powszechnianych przez wiernych na¬

II. WOJNA TRZYDZIESTOLETNIA

wersję Biblii — Wulgatę. Był symbolem

uczycieli jezuickich takich jak Piotr Kanizjusz (1521-1597 r.) oraz misjo¬ narzy i wsparte potęgą Inkwizycji pa¬ piestwo powstrzymało zwycięski po¬ chód protestantyzmu — z wyjątkiem Holandii — po roku 1560, a nawet po¬ sunęło się dalej i odzyskało terytoria ta¬

kie jak Polska, gdzie wydawało się, że zatriumfuje protestantyzm. Szczyt osią¬ gnięć i reform papieskich przypada na około 1600 rok.

W ramach Pokoju Augsburskiego rzymscy katolicy i luteranie podzielili strefy wpływów. W późniejszym okre¬

sie na mapie wyznaniowej Niemiec pokazali się jeszcze zwolennicy kal­ winizmu, co wywołało niezadowole¬ nie stron zawierających wspomniany Pokój. Kalwinizm, którego nie uzna¬ no w czasie negocjacji w Augsburgu,

zyskał tereny w Niemczech, takie Reformacja i kontrreformacja na jak Palatynat. Kalwiniści domaga¬

Zachodzie wywarły niewielki wpływ li się tam oficjalnego uznania. Jezuici na Kościół na Wschodzie. Cyryl Lu­ nie przepuścili okazji wmieszania się karis (1572-1638 r.), który studiował w sprawy polityki w krajach takich jak w Genewie i został wybrany na patriar¬ Bawaria i Czechy w celu odzyskania chę Konstantynopola około 1620 ro¬ dla Kościoła rzymskiego utraconych ku, interesował się kalwinistycznym ru¬ terytoriów. Cesarz Ferdynand II oraz chem religijnym. Spotkał się jednak ze Maksymilian Bawarski zostali przez je¬ sprzeciwem ze strony swoich współ¬ zuitów nauczeni nienawiści do prote¬ wyznawców oraz jezuitów, którzy nie stantyzmu. Pewnego razu w 1606 roku chcieli, aby Kościół na Wschodzie prze¬ luteranie z Donauwoerth obrzucili ka¬ siąknął protestantyzmem. W 1629 ro¬ mieniami procesję mnichów. Mimo że ku opublikował swoje Wyznanie wiary, mnisi zgodzili się nie demonstrować w którym da się zauważyć silny wpływ swojej religii poza murami klasztor¬ doktryny kalwinistycznej. Za panowa¬

nia Karola I udało mu się wysłać do Anglii jeden z trzech najstarszych ma¬ nuskryptów Biblii, Kodeks aleksandryj¬ ski. Jego przeciwnicy nakłonili sułta¬

nymi, Maksymilian stanął po ich stro¬ nie, zdobył miasto i obsadził go żołnie¬ rzami. Obawiając się załamania uzgod¬ nień augsburskich, władcy protestanc¬

cy zorganizowali w 1608 roku Ligę

Kontrreformacja i jej ocena Ewangelicką. W roku 1609 zaś książę¬

ale został pokonany przez siły cesarza

ta popierający papieża zorganizowali

Ferdynanda II pod wodzą doskona¬

Ligę Katolicką. Tak więc w Cesarstwie nakreślono w ten sposób linie podzia¬ łu, prowadzącego do walki między ry¬ walizującymi wyznaniami. Zauważyć należy, że wojna przeciwko Hiszpanii

łych generałów Tilly ego i Wallensteina.

w Holandii i Anglii oraz wewnętrzne konflikty w Niemczech, Francji, Szkocji i Zurychu poprzedziły na tych terenach ostateczne zapanowanie Reformacji.

Cesarz na mocy Edyktu o restytucji z 1629 roku nakazał, aby wszystkie zie¬ mie Kościoła rzymskiego, które zostały po roku 1552 przejęte przez protestan¬ tów, poddały się. Kazał wygnać prote¬

stantów z terenów rządzonych przez władców katolickich, tolerancję i uzna¬ nie przyznał wyłącznie luteranom.

Defenestracja praska w 1618 ro¬

Swary i kłótnie wśród niemieckich

ku stanowiła iskrę, która doprowadzi¬ ła do wybuchu wojny trzydziestoletniej.

rzymskokatolickich książąt wokół zdo¬ byczy wojennych oraz pomoc szwedz¬ kiego Gustawa Adolfa dla protestantów rozpoczęły szwedzki etap wojny, trwa¬

Ferdynand, który w 1619 roku został ce¬ sarzem, wybrany został w 1617 roku na władcę Czech jako następca bezdzietne¬ go cesarza Macieja. W 1618 roku prote¬ stanci wyrzucili przedstawicieli Macieja przez okno zamku praskiego do błotni¬ stej fosy. Kiedy Maciej zmarł, Czesi na swojego króla wybrali Fryderyka, któ¬

jący od roku 1630 do 1635. Szwedzki władca zamierzał uczynić Bałtyk mo¬ rzem wewnętrznym oraz pomóc swoim towarzyszom protestantom. W bitwie

ry panował dotychczas w protestanc¬

pod Lutzen w 1632 roku imperialne siły Świętego Cesarstwa Rzymskiego zostały pobite przez protestantów. Szwecja zdo¬

kim Palatynacie.

była na wybrzeżach Bałtyku terytoria,

Wynikła stąd wojna przebiega¬ których pragnęła, a północne Niemcy ła w czterech etapach. Okres czeski uwolniono spod dominacji rzymskich trwał od 1618 do 1623 roku. Były to walki między cesarzem Ferdynandem i Maksymilianem Bawarskim z jed¬ nej strony, a Fryderykiem i Czechami z drugiej. Bitwa pod Białą Górą koło Pragi w 1620 roku zakończyła się po¬ biciem sił protestanckich przez wojska, którymi dowodził generał Tilly.

katolików. Jednak południe Niemiec nie zostało przez protestantów odzyskane.

Ostatnia faza wojny w latach 1635­ 1648 to interwencja rzymskokatolickiej Francji, która stanęła po stronie prote¬ stantów, ponieważ Richelieu miał na¬ dzieję pozyskać w ten sposób nowe te¬ reny dla Francji oraz zagrozić habsbur¬

Duński etap wojny trwał od roku skim władcom Hiszpanii i Świętemu

1625 do 1629. Jego celem było uchro¬ nienie północnych niemieckich państw protestanckich przed losem, jaki spo¬ tkał Czechy. Chrystian IV z Danii ma¬ jący na celu pomoc protestantom, ale

Cesarstwu Rzymskiemu. Wyłonił się wtedy nowoczesny zasadniczy europej¬ ski układ państw. Pokój Westfalski w 1648 roku zakoń¬

czył długą i krwawą wojnę. Holandię

także zdobycie nowych ziem, przy¬

i Szwajcarię uznano za niezależne pań¬

szedł z pomocą niemieckim książętom,

stwa protestanckie. Francja, Szwecja

Historia Kościoła współczesnego i niewielkie państewko — Prusy, zyska¬

ły nowe terytoria. Francja zaś stała

nawii. Kalwinizm miał swoich zwolen¬ ników w Szwajcarii, Szkocji, Holandii,

się dominującą potęgą Europy. Zaró¬ wno luteranizm, jak i kalwinizm sta¬ ły się uznanymi religiami, a protestan¬ ci otrzymali prawo do sprawowania urzędów państwowych. Ziemie, które

Francji i na Węgrzech. Anglicy usta¬ nowili anglikański Kościół państwo¬ wy. Radykałowie Reformacji — ana¬

w 1624 roku znajdowały się pod włada¬ niem protestanckim, mogły pozostać te¬

ni, szczególnie w Holandii, północ¬

rytoriami protestanckimi. Położyło to kres prześladowaniom religijnym. Świę¬ te Cesarstwo Rzymskie stało się jedynie nazwą geograficzną i po Pokoju Westfal¬ skim utraciło swoje poprzednie znacze¬

nie polityczne, ponieważ jego jedność miała charakter wyłącznie religijny, a tę zniszczyła wojna i Reformacja. Traktat ten ustabilizował polityczną i religijną mapę Europy.

Koszt tych wszystkich uzgodnień był wysoki. Ludność Niemiec zmniej¬

szyła się prawie o jedną trzecią — śmierć w wojnie poniosło kilka mi¬ lionów osób. W wyniku licznych bitew

i oblężeń zostało zniszczonych wie¬ le miast i wsi. Minęły całe dziesięcio¬ lecia, zanim Niemcy wydźwignęły się ze zniszczeń, strat ludności oraz upad¬ ku moralnego wywołanego przez woj¬ nę trzydziestoletnią.

III. RETROSPEKCJA

REFORMACJI

baptyści — nie stworzyli państwo¬ wych Kościołów, ale i bez tego byli sil¬ nych Niemczech i Szwajcarii. Byli wów¬

czas jedynym ugrupowaniem w łonie Reformacji, sprzeciwiającym się unii Kościoła i państwa oraz dominacji pa¬ pieża. Opowiadali się za wolnymi zbo¬ rami wyznawców, zachowującymi nie¬ zależność względem państwa jakiego¬ kolwiek typu. Chociaż Reformacja przyniosła ogro¬

mne zmiany doktrynalne, nie należy myśleć, że nowe Kościoły państwowe całkowicie zerwały ze wszystkim, co było związane z dawnym Kościołem. Protestanci, podobnie jak katolicy ak¬ ceptowali wielkie ekumeniczne wyzna¬ nia wiary, takie jak Apostolskie Wy¬ znanie Wiary, Nicejskie i Atanazjań­ skie Wyznanie Wiary. Wszyscy oni wy¬ znawali doktrynę Trójcy oraz (z wyjąt¬ kiem socynian) boskości i zmartwych¬ wstania Chrystusa, Biblii jako objawie¬ nia Bożego, upadku człowieka, grze¬ chu pierworodnego oraz głosili potrze¬

bę prowadzenia moralnego życia. Protestanci zgadzali się co do zbawie¬ nia wyłącznie przez wiarę, jedynego au¬

Reformacja oznaczała koniec wszech­

torytetu Biblii jako nieomylnej regu¬

obejmującej władzy Kościoła katolic¬ kiego. Tam, gdzie zwyciężył protestan¬ tyzm, jednolity Kościół rzymskokato¬ licki został zastąpiony przez szereg na¬

ły życia i wiary, oraz powszechnego ka¬ płaństwa wierzących. Oprócz tego każ¬ de wyznanie trzymało się swoich wła¬ snych koncepcji, które odróżniały je od innych protestantów, np. chrzest przez

rodowych protestanckich Kościołów państwowych. Luteranie zdominowali scenę religijną w Niemczech i Skandy¬

zanurzenie u baptystów czy predesty­ nacja u kalwinistów. Związek ten ilu­

Kontrreformacja i jej ocena

ELEMENTY DOKTRYNY PROTESTANCKIEJ

struje wykres przedstawiający zasady który zagubiono w okresie Wieków wiary każdego ugrupowania. Średnich, w którym przeważało mnie¬ Ten, kto śledzi historię Kościoła, ła¬ manie, że człowiek rozwija się najle¬ two zauważy, że okres Reformacji sta¬ piej jako element skonsolidowanej or¬ nowił drugi znaczący moment powsta¬ ganizacji Kościoła. Teraz człowiek zy¬ wania wyznań wiary. Ekumeniczne wy¬ skał bezpośredni, osobisty dostęp do znania wiary wykuwano w latach 325­ Boga. Takie postrzeganie jednostki nie 451, a w latach 1530-1648 powsta¬ znaczyło, że Reformatorzy odrzucali ło wiele protestanckich wyznań wia¬ zbiorowy aspekt chrześcijańskiego ży¬ ry, aktualnych po dziś dzień dla nie¬ cia. Przecież wszyscy oni, z wyjątkiem których ugrupowań protestantyzmu. anabaptystów, kładli wielki nacisk na Opracowanie wielkich protestanckich Kościół jako organizację ponadlokal­ systemów teologicznych, takich jak teo¬ ną, który miał być rozpoznawany po¬ logia Kalwina w jego Instytucjach, rów¬ przez głoszenie Słowa i sakramenty. nież ściśle wiąże się z tworzeniem wy¬ znań wiary w tym okresie.

Protestantyzm wprowadził również silne akcenty doktrynalne, który wy¬ warły znaczący wpływ zarówno na du¬ chowe, jak i doczesne zainteresowa¬ nia człowieka. Założenie, że usprawie¬ dliwienie człowieka przed Bogiem na¬

Jednak o ile chodziło o zbawienie, stało się jasne, że człowiek nie musi przycho¬ dzić do Boga jedynie przez sakramenty Kościoła rzymskokatolickiego.

Doktryna o powszechnym kapłań¬ stwie wierzących uderzała w hierar¬ chiczny system pośredników między Bogiem a człowiekiem, podobnie jak

stępuje wyłącznie przez wiarę, oznacza¬

doktryna usprawiedliwienia przez wia¬

ło powrót religijnego indywidualizmu,

rę sprawiła, że system sakramentalny

Historia Kościoła współczesnego przestał być bezwzględnie konieczny. Nie istniała już potrzeba żadnego po¬ średnika, ponieważ każdy wierzący był duchowym kapłanem, który sam skła¬

oszczędność, przedsiębiorczość oraz zaniechanie kosztownych światowych rozrywek spowodował powstawanie ka¬ pitałów, które można było zainwestować

dał duchowe ofiary Bogu. Przyjęcie Biblii jako ostatecznego au¬ torytetu oznaczało odrzucenie wiążące¬ go autorytetu Kościoła. Biblia, a nie de¬ krety soborów, pisma Ojców oraz bul¬ le papieskie, miała stanowić ostateczną regułę wiary i życia. Ponieważ uważa¬ no, że ludzie potrafią sami ją interpreto¬ wać, zwracając uwagę na tło historycz¬

w nowe przedsięwzięcia gospodarcze. Nie byłoby jednak uczciwe stwierdze¬ nie, że którykolwiek z Reformatorów jest twórcą kapitalizmu, ponieważ ka¬ pitalizm istniał już przed Reformacją. Współczesne państwo dobrobytu, które bierze odpowiedzialność za egzystencję

ne i gramatyczne, podkreślano prawo

państwa w okresie Reformacji o zabez¬ pieczenie tych, którzy zostali pozbawie¬ ni własności lub wpadli w nędzę na sku¬ tek konfiskaty dóbr kościelnych.

do osobistej interpretacji. Prawie wszy¬ scy Reformatorzy — oni sami bądź ich towarzysze — tłumaczyli Biblię na języ¬

ki narodowe. Reformacja spowodowała głód po¬ wszechnego wykształcenia na szczeblu

podstawowym, gdyż jeśli każdy miał sam interpretować dla siebie Biblię, mu¬ siał umieć czytać. Wszyscy Reformatorzy zwracali wielką uwagę na konieczność

zakładania szkół na trzech poziomach kształcenia: podstawowym, średnim i uniwersyteckim. Reformacja pobudziła także rozwój nauk empirycznych. Idea duchowej równości wszystkich

ludzi doprowadziła do podjęcia starań o ich równość polityczną. W ten spo¬

swoich obywateli, historyczne źródło tej

troski powinno dostrzec w staraniach

Reformacja przywróciła należne miejsce praktyce głoszenia Słowa. Wiele postaci tamtego okresu — jak na przy¬ kład Luter — wsławiło się jako kazno¬ dzieje. Kalwin większość swojego cza¬

su spędzał na głoszeniu i nauczaniu Słowa.

Reformacja wywarła także wpływ na Kościół rzymskokatolicki wymusza¬

jąc jego odnowę moralną. Zmusiła też rzymski katolicyzm do sformułowania i ogłoszenia kontrreformacyjnych do¬ gmatów w Trydencie. Zakon jezuitów

wiódł prym w działalności misyjnej sób Reformacja — szczególnie tam, Kościoła rzymskokatolickiego w Azji gdzie przyjęto doktrynę Kalwina — i na półkuli zachodniej. promowała rozwój demokracji zarów¬ no w Kościele, jak i w państwie. Świeccy otrzymali większy udział w zarządzaniu Kościołem.

Reformacja stymulowała też rozwój kapitalizmu, ponieważ średniowiecz¬ ny histeryczny sprzeciw wobec lichwy został przez większość Reformatorów

odpowiednio stonowany. Nacisk na

W roku 1648 istniały już Kościoły re¬ prezentujące główne nurty wiary chrze¬

ścijańskiej. Od tego momentu do dnia dzisiejszego historia Kościoła to opo¬ wieść o losach różnych form praktyko¬

wania chrześcijaństwa, które stanęło przed problemem sekularyzmu, wywie¬ rającego coraz większy wpływ na zacho¬ dnią Europę w siedemnastym wieku.

Kontrreformacja i jej ocena PRZYPISY 1. Beresford J. Kidd, The Counter-Reformation, London: SPCK, 1933, ss. 12-14; Colman J. Barry, Reading in Church History, Westminster: Newman, 1965, t. 2, ss. 96-102. 2. Paul Van Dykę, Ignatius Loyola, New York: Scribner, 1926, rozdział 18. 3. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt., ss. 258-261. 4. Tamże, ss. 261-263. 5. Tamże, ss. 264-266. 6. Tamże, ss. 266-268. 7. Philip Schaff, dz. cyt., t. 2, ss. 77-206, gdzie pomieszczono kanony i dekrety.

RACJONALIZM, DUCHOWE OŻYWIENIE ORAZ DENOMINACJONALIZM: LATA 1648-1789

ROZDZIAŁ 32

WPROWADZENIE CHRZEŚCIJAŃSTWA W AMERYCE PÓŁNOCNEJ bardziej wymyka się kon¬

Współczesna kultura coraz troli oraz integrującemu oddziaływaniu chrześcijaństwa. Pokój Westfalski z 1648 roku nakreśla linię podziału między wzorcami religijny¬

ło często nie tylko odmowę faworyzo¬ wania jednej religii, ale także niereligij­ ną postawę państwa w wielu sprawach. Rozdział spowodował powstanie świec¬

kiego państwa dwudziestego wieku, które dziś w wielu częściach świata za¬

mi powstałymi w czasie Reformacji, graża istnieniu Kościoła. Tendencja do a tendencjami w historii Kościoła, ja¬ denominacjonalizmu została w dwu¬ kie pojawiły się po nim. Nawracające dziestym wieku w pewien sposób wy¬ ożywienie duchowe oraz różne przeja¬ parta przez tendencje do ponowne¬ wy racjonalizmu rozwijały się równo¬ go zjednoczenia i ruchy ekumeniczne. legle. Racjonalizm, który spowodował powstanie liberalizmu w Kościele, pro¬ wadził do zerwania z Biblią i teologią Reformacji. Denominacjonalizm wy¬ rósł z rozdzielenia państwa od Kościoła. Rozwój tolerancji i swobód religijnych

zrodził ideę dobrowolnego wspierania Kościoła oraz potrzebę sprawowania bardziej demokratycznej nad nim kon¬ troli przez osoby świeckie. Koloniści ak¬

ceptowali omylność człowieka oraz po¬

wołanych przezeń instytucji oraz po¬ trzebę ograniczenia władzy z powodu

W dzisiejszych czasach połączenie i po¬ nowne zjednoczenie wydają się zastę¬

pować rozszczepienie postreformacyj­ nego protestantyzmu. Znaczącymi ele¬ mentami współczesnego chrześcijań¬ stwa był wielki, protestancki ruch mi¬ syjny rozwijający się od roku 1792 oraz filantropia mająca na celu zaspokojenie potrzeb społecznych. Kościół spotkał także atak ze strony krytyków Biblii, ewolucjonistów i państw totalitarnych. Nigdzie te właśnie cechy współcze¬

snej historii Kościoła nie zaznaczy¬ grzechu. Ponieważ ludzie nie rodzili się ły się tak wyraźnie, jak w Ameryce.

w Kościele państwowym, ewangeliza¬ cja stała się znaczącym środkiem pozy¬ skania ich dla chrześcijaństwa. Niestety, oddzielenie państwa i Kościoła znaczy¬

Można być tylko pod wrażeniem fak¬ tu, że odkrycie Ameryki przez Kolumba oraz początek Reformacji dzieliło tyl¬ ko dwadzieścia pięć lat. W Ameryce za­

SPUŚCIZNA REFORMACJI W USA

EUROPA KONTYNENTALNA

WYSPY BRYTYJSKIE

rzymscy

i

/

luteranie

hugenoci

Witherspoon

(Maryland)

John

katolicy

(Delaware)

(Południowa

Karolina)

anglikanie

Kościół

szkocko­

irlandzki

Francis

Karolina, Północna (Georgia, Maryland,

państwowy

Makemie

New York,

Karolina, Południowa

Holenderscy

ewangelicy

Purytańscy se¬

paratyści

Virginia)

reformowani

i kongregacjo­

naliści

(Pensylwania)

(Pensylwania)

(Pensylwania)

mennonici

luteranie

prezbiterianie

(Massachusetts)

baptyści / Kwakrzy \ / \

(Rhode (Connecticut) (Pensylwania, metodyści Christian Dutch

Island) New Jersey) Reformed Reformed

Wprowadzenie chrześcijaństwa w Ameryce Północnej korzenił się prawie każdy z protestanc¬ kich Kościołów Reformacji, a później Kościół rzymskokatolicki. Znaczny dy¬

tów założycielskich wyraża pragnie¬ nie kolonistów, aby nawrócić tubylców

stans do Europy, wczesne pojawienie się woluntaryzmu i wynikający z nie¬ go wpływ osób świeckich na zarząd

nych przypadkach, jak u purytanów z

Kościołem, powroty ożywienia, wpływ osadników oraz względny radykalizm religijny skrajnych ugrupowań religij¬ nych, które przybyły do Ameryki, spra¬ wiły, że amerykańskie chrześcijaństwo

było w swoich poczynaniach bardzo twórcze. Spotkania na obozach, maso¬ wa ewangelizacja, ofiarność finansowa, ruch abstynencki, Kościół instytucjo¬ nalny, który spełniać miał zarówno spo¬ łeczne, kulturalne, jak i religijne potrze¬ by, działalność młodzieży, misje w mia¬

stach oraz ruch ekumeniczny obrazu¬ ją ten twórczy aspekt amerykańskiego

i poszerzyć królestwo Chrystusa1. W in¬

Plymouth i Salem, koloniści byli zain¬ teresowani oddawaniem Bogu czci na swój własny sposób. Tak więc przybycia

angielskich, francuskich, hiszpańskich, szwedzkich i holenderskich osadników do Północnej Ameryki nie można od¬ dzielać od przeniesienia na te ziemie ich religii. Większość z nich była zoriento¬ wana na kalwinizm. Instrumentem słu¬ żącym międzykontynentalnemu prze¬ rzucaniu ludzi była spółka akcyjna, po¬ przednik współczesnej korporacji, któ¬ ra nosiła miano kompanii handlowej.

Umożliwiała zebranie wielkich sum pieniędzy, wymaganych do finansowa¬ nia tego rodzaju przedsięwzięć.

chrześcijaństwa.

A. Kościół anglikański w Ameryce

I. POCZĄTKI CHRZEŚCIJAŃSTWA

AMERYKAŃSKIEGO Motywy stymulujące anglosaską ko¬

lonizację wzdłuż atlantyckiego wy¬ brzeża Ameryki Północnej były róż¬ ne. Wielu kolonistów miało nadzieję na odnalezienie zachodniej drogi mor¬ skiej do Azji i jej bogactw, cennych su¬

rowców i rynków korzystnego han¬ dlu. Innych zaś wysyłano tam, ponie¬ waż uważano, że kolonie mogą wchło¬ nąć nadwyżki ludnościowe kraju ojczy¬ stego. Zakładanie kolonii miało też po¬ móc w zażegnaniu zagrożenia wojsko¬

wego ze strony Hiszpanii w Nowym Świecie. Jednak w procesie zakładania kolonii motywacja religijna była nie¬ zwykle istotna. Większość dokumen¬

Kompania Wirginii, której w 1606 ro¬ ku nadano upoważnienie do zasiedlenia i eksploatowania ziem w Ameryce, wy¬ słała pierwszych osadników do James­ town w 1607 roku. To osadnictwo szla¬

chty i robotników zorganizowano na zasadach społecznych, zadbano też o ustanowienie Kościoła anglikańskiego. Wśród osadników był Robert Hunt, ka¬ pelan, który jako pierwszy sprawował wśród kolonistów pamiątkę Ostatniej Wieczerzy pod przykryciem ze starego żagla, podczas gdy uczestnicy siedzie¬ li na kłodach drzewa. John Rolfe, który ożenił się z Pocahontas, położył funda¬ ment pod szybki dobrobyt kolonii, roz¬ poczynając z powodzeniem uprawę ty¬ toniu w roku 1612. Kolonia nie osiągnę¬ ła powodzenia gospodarczego aż do za¬

kończenia eksperymentu społecznego

Historia Kościoła współczesnego w 1619 roku, oraz do momentu przy¬

nym Kościołem nowej kolonii. Jego pa¬

znania kolonistom przez kompanię storzy traktowali swoją posługę dość ziem i przywileju wybierania reprezen¬ tatywnego ciała administracyjnego. Do kolonii przybywała coraz większa licz¬ ba purytańskich anglikanów. Alexander Whitaker, skłaniający się ku purytani­ zmowi, został czołowym duchownym Kościoła anglikańskiego w Wirginii w latach 1611-1617.

Niewolnictwo ustanowiono wraz z pojawieniem się praktyki kupowania niewolników od holenderskich handla¬ rzy w 1619 roku. Niewolnicy mieli pra¬ cować na plantacjach tytoniu. W 1624 roku kompanię rozwiązano i Wirginia

stała się królewską kolonią rządzo¬ ną w imieniu króla przez gubernato¬ ra. Kościół anglikański pozostał oficjal­

obojętnie aż do momentu, kiedy James Blair (ok. 1655-1743 r.), pastor parafii w Bruton w latach 1710-1743, przybył w 1689 roku do Wirginii jako komisarz w celu dokonania inspekcji Kościołów i przeprowadzenia koniecznych reform. W 1693 roku założył uczelnię pod na¬ zwą William and Mary College. Kościół anglikański stał się w końcu Kościołem urzędowym w stanie Mary¬ land w roku 1702, pomimo sprzeciwu rzymskich katolików, którym pozwolił osiedlić się tam Lord Baltimore. W ten sposób nastąpił koniec tolerancji religij¬ nej, na którą jako pierwszy przystał Lord Baltimore. Kościół anglikański stał się też w 1693 roku Kościołem oficjalnym w części stanu Nowy Jork, mimo opozy¬ cji ze strony Holendrów, którzy pierwot¬ nie zasiedlili ten teren. Ustawa z 1715 ro¬

ku uczyniła Kościół anglikański urzędo¬ wym Kościołem w Północnej Karolinie,

zaś wcześniej, w 1706 roku, został on ustanowiony przez władze państwowe w Południowej Karolinie. Georgia wpro¬ wadziła Kościół anglikański w 1758 ro¬ ku. Sytuacja nie zmieniła się aż do ame¬ rykańskiej rewolucji.

!

PieczęćurzędowaTowarzystwa Propagowania Ewangelii Za Granicą. Przedstawia krajowców wychodzących na plażę, aby powitać głoszą¬ cego Ewangelię, który stoi na dziobie statku i trzyma otwartą Biblię.

Towarzystwo Propagowania Ewan¬ gelii Za Granicą, założone w 1701 roku przezThomasa Braya (1656-1730 r.),ko¬ misarza Maryland, umożliwiło bardziej uświęconą i duchową posługę w róż¬ nych Kościołach oficjalnych. Przedtem bowiem Kościoły te charakteryzowało często moralne i duchowe rozprężenie. Towarzystwo wysłało do kolonii trzystu

misjonarzy. Tak oto w południowych koloniach rozwinęły się państwowe Kościoły anglikańskie.

Wprowadzenie chrześcijaństwa w Ameryce Północnej

B. Wprowadzanie kongregacjonali­ zmu w Nowej Anglii Kongregacjonalizm stał się oficjal¬

nym typem administracji kościelnej w Nowej Anglii. W początkach siedem¬

nastego wieku społeczność Scrooby, która wyemigrowała do zaprzyjaźnio¬ nej Lejdy w Holandii, aby uniknąć prze¬

śladowań za swoje kongregacjonali­ styczne poglądy, zdecydowała się na emigrację do Ameryki w celu uniknię¬

cia ewentualnego wchłonięcia swojej młodzieży przez społeczeństwo holen¬ derskie. Londyńska kompania kupiec¬ kich ryzykantów pożyczyła im siedem tysięcy funtów na sfinansowanie podró¬ ży. Imigranci, którzy nie mieli do zaofe¬ rowania nic oprócz własnej pracy, mieli spłacić kupców, pomagając im w stwo¬

rzeniu przemysłu rybnego. W sierpniu 1620 roku grupa ponad stu kolonistów, znanych jako Pielgrzymi, wyruszyła pod żaglami z Anglii do Ameryki na okręcie Mayflower. Z jakiejś przyczyny wylądo¬ wali w Plymouth w Nowej Anglii, a nie w północnej Wirginii. Musieli więc uzy¬

skać nowy akt nadania od kompanii, na której terenach zamieszkali. Aby za¬

pobiec niezdyscyplinowaniu w kolo¬ nii, przed wylądowaniem opracowa¬ li Umowę z Mayflower, dokument, któ¬ ry miał być regulacją dotyczącą sposo¬ bu sprawowania władzy2. W rzeczywi¬ stości było to przeniesienie znanej do¬

brze separatystom idei przymierza na rządy państwowe. Dokument ten sta¬ nowił ich najważniejszą konstytucję do momentu połączenia Plymouth z osad¬

nictwem w Salem i utworzenia stanu Massachusetts w 1691 roku. Lądowanie w Plymouth okazało się niemal opatrz¬

nościowe, ponieważ gdyby koloniści

Elementarz nowoangielski nauczał zarówno doktryn i wartości purytańskich, jak i abe¬ cadła.

wylądowali w Wirginii, byliby prześla¬ dowani tak samo jak w Anglii. Ich du¬ chowym przywódcą został Brewster, zaś William Bradford — ich pierwszym gu¬ bernatorem. Co najmniej pięćdziesię¬ ciu kolonistów umarło podczas pierw¬ szej ciężkiej zimy. Jednak już od następ¬

nej wiosny losy kolonistów odwróci¬ ły się i wkrótce mogli już spłacić swo¬ je długi. W ich społeczeństwie Kościół był ośrodkiem życia społecznego i du¬ chowego.

Większa liczba purytanów spoza se¬

paratystycznego środowiska osiedli¬ ła się w Salem i Bostonie po roku 1628. W 1626 roku John White, purytański du¬ chowny z Dorchester w Anglii zorgani¬ zował kompanię mającą na celu osiedle¬ nie pewnej grupy ludzi w Salem. Około pięćdziesięciu członków kompanii wy¬

Historia Kościoła współczesnego lądowało jesienią 1628 roku w Salem

Chęć zajęcia przyległych, żyznych te¬

i wybrało na swojego gubernatora Johna Endicotta. Byli to bądź purytańscy kon­ gregacjonaliści, bądź anglikanie, którzy nabrali sympatii do kongregacjonalizmu przed opuszczeniem Anglii3. Ofiarna po¬ moc medyczna i kaznodziejska, świad¬

renów oraz nietolerancja przywódców osadnictwa Nowej Anglii doprowadzi¬ ły do tarć wśród purytanów. Thomas

czona przez doktora Samuela Fullera, który przybył tu z kolonii w separaty¬ stycznym Plymouth, aby pomagać im podczas zimy na przełomie 1628 i 1629 roku sprawiła, że kolonia w Salem usta¬ nowiła kongregacjonalny system admi¬ nistracji Kościoła oparty na przymierzu. W 1629 roku organizację Whitea włą¬ czono do Massachusetts Bay Company.

Hooker (1586-1647 r.), ustanowio¬ ny jako duchowny w 1633 roku przez Newtona, zareagował gniewem na ogra¬ niczenie swobód i faworyzowanie człon¬ ków Kościoła. On oraz jego zbór zwró¬

cili się do władz miejskich o zezwole¬ nie na emigrację do żyznej doliny rze¬ ki Connecticut, w kierunku zachodnim. Pozwolono im wyjechać i do roku 1636 założono już tam trzy miasta. W 1638 roku opracowano Fundamental Orders of Connecticut — konstytucję nowej ko¬

Wszyscy akcjonariusze tej kompanii, lonii. Konstytucja ta była bardziej libe¬ którzy nie chcieli emigrować z Anglii, ralna od tej w kolonii macierzystej, po¬ wycofali się, a około dziewięciuset osób pożeglowało do Ameryki wraz z zarzą¬ dem kompanii oraz aktem nadania, aby

nieważ tylko od gubernatora wymaga¬ no, aby był członkiem Kościoła4, zaś rząd powoływany był w oparciu o zgo¬

uwolnić się od despotycznej władzy dę mieszkańców, wyrażoną w demokra¬ Karola I. W 1631 roku Generalny Sąd Massachusetts ograniczył prawo głoso¬ wania, przyznając je jedynie członkom Kościoła, a kongregacjonalizm stał się religią państwową. Koloniści odrzucali biskupstwo, ale utrzymywali zasadę obo¬

wiązywania w kraju tylko jednej wia¬ ry. John Winthrop (1588-1649 r.) został gubernatorem osad w Salem i Bostonie. Ponad dwadzieścia tysięcy purytanów przybyło do tych osad w latach 1628­ 1640. Duchownymi w coraz liczniej¬ szych zborach byli absolwenci uniwer¬ sytetów. Większość z nich kształciła się w Cambridge. Wyjaśniali Biblię ludziom,

aby wiedzieli, jak stosować ją w pry¬ watnym życiu i działalności publicznej. System zarządu Kościoła miał charakter kongregacjonalny, a obowiązująca teolo¬ gią był kalwinizm.

tycznym głosowaniu.

Założenie jeszcze innej kolonii za¬ wdzięczać należy Johnowi Davenpor­ towi (1597-1670 r.), pastorowi z Lon¬ dynu, oraz jednemu z członków jego zboru, Theophilusowi Eatonowi, któ¬ rzy przypłynęli do Ameryki w 1636 ro¬ ku wraz z wieloma innymi zborownika­ mi. Stwierdzili, że nie będą szczęśliwi w Bostonie i założyli nową kolonię New Haven w południowej części dzisiejsze¬ go stanu Connecticut. Na mocy trakta¬

tu otrzymali ziemie od Indian i w 1639

roku utworzyli wspólnotę opartą na Biblii, w której prawo głosu mieli tylko członkowie Kościoła. W 1664 roku ko¬ lonia ta połączyła się z innymi, tworząc kolonię Connecticut.

Jedność teologii i polityki wewnę¬

trznej zarysowała się po synodzie w

Wprowadzenie chrześcijaństwa w Ameryce Północnej

Cambridge w 1646 roku, na którym

Pierwsi amerykańscy purytanie nie

przedstawiciele czterech purytańskich

ignorowali bynajmniej swoich po¬ gańskich bliźnich. John Eliot (1604­

kolonii przyjęli Westminsterskie wyzna¬

nie wiary jako wyraz swojej teologii i opracowali ostatecznie w 1648 roku zasady współdziałania — Cambridge

1690 r.), pastor z Roxbury, który rozpo¬ czął pracę misyjną wśród Indian w 1646

roku, zorganizował swoich nawróco¬

Platform5. Dokument ten zawierał nych w miasta. Do roku 1674 istniało oświadczenie, że każdy zbór jest auto¬ nomiczny, ale jednocześnie pozostaje związany z innymi zborami przyjaźnią i radą. Każdy zbór powstawał na zasa¬ dzie przymierza łączącego wierzących ze sobą nawzajem oraz z Chrystusem,

już czternaście wiosek zamieszkałych przez prawie dwadzieścia cztery tysiące chrześcijańskich Indian. Przetłumaczył

on również i wydał w języku Indian Nowy Testament (1661 r.) oraz Stary Testament (1663 r.).

Głową Kościoła. Najważniejszymi urzę¬

dnikami zostali pastorzy i diakoni, zaś kiedy zbór potrzebował ustanowienia jakiejś osoby, ordynacja przeprowadza¬ na była przez duchownych z sąsiednich zborów.

C. Pierwsze amerykańskie zbory bap­ tystyczne Początki zborów baptystycznych w Ameryce podobnie wiązały się z coraz większą liczbą purytanów. Roger Wil¬ liams (ok. 1603-1683 r.), wykształcony na anglikańskiego księdza w Uniwersy¬ tecie Cambridge, prędko przyjął poglą¬ dy separatystyczne. Niezależność myśli przywiodła go do Bostonu z nieprzyja¬ znej Anglii w 1631 roku. Przybył stam¬ tąd do Plymouth, ponieważ uważał, że zbór w Bostonie nie został jeszcze do¬ statecznie oczyszczony. Przez dwa la¬ ta pełnił posługę w Plymouth. Kiedy w 1635 roku zbór w Salem powołał go na pastora, z poduszczenia Johna Cottona

wtrącił się do tego Sąd Generalny. Nakazał Williamsowi opuszczenie te¬ rytoriów znajdujących się pod jurys¬ dykcją Sądu w terminie sześciu tygo¬ dni ponieważ Williams głosił, że zie¬ mia należy do Indian, sprzeciwiał się

Kościołowi państwowemu i robił co Roger Williams, który stworzył prawdopodob¬

nie pierwszy zbór baptystyczny w Ameryce Północnej, w Providence, w Rhode Island. Później wystąpił z Kościoła i został „Poszukiwa¬ czem Prawdy".

mógł, aby urzędnicy miejscy nie mogli decydować w sprawach wyznawania re­ ligii. Pozostawił żonę i dzieci w obcią¬ żonym hipoteką domu, w środku zimy

Historia Kościoła współczesnego schronił się w lasach i wędrował po nich dopóty, dopóki zaprzyjaźnieni Indianie

nie udzielili mu pomocy. W 1636 roku nabył trochę gruntów od Indian i zało¬ żył osadę Providence.

W rok później wygnana zosta¬ ła przez władze Annę Hutchinson (1591-1643 r.), ponieważ w jej do¬ mu odbywały się spotkania, na któ¬ rych głosiła to, co nazywała przymie¬ rzem łaski. Przymierze to było przeciw¬ ne przymierzu uczynków, które według

niej głosili wszyscy duchowni oprócz Johna Cottona. Kłopotów przysporzy¬ ły jej także idee wewnętrznego świa¬ tła oraz twierdzenie o pewności zba¬ wienia. Wygnana z kolonii wkrótce po urodzeniu dziecka, zmuszona została do przejścia pieszo, w środku zimy, do Rhode Island, gdzie osiedliła się wraz

ze swoimi zwolennikami w Newport

wystąpił później ze zboru w Providence, jednak nadal służył osadnikom, dopro¬ wadzając do nadania tymczasowej kar¬ ty konstytucyjnej Rhode Island w 1644 roku, co zostało potwierdzone przywi¬ lejem królewskim z 1663 roku, podpisa¬ nym przez Karola II6. Największą zasługą Williamsa był na¬

cisk na oddzielenie państwa i Kościoła oraz na swobodę sumienia dla wszyst¬ kich. Wielka amerykańska rodzina bap­ tystyczna czasów współczesnych po¬ wstała właśnie dzięki tym pionierskim działaniom w Rhode Island.

D. Zasiewanie rzymskiego katolicy¬ zmu w Maryland

Ameryka Środkowa i Południowa zaakceptowała jednorodną, łacińską, autorytarną rzymskokatolicką kultu¬ rę Hiszpanii i Portugalii. Ameryka Pół¬

i Portsmouth. John Ciarkę (1609­ nocna zaś, z wyjątkiem Quebecu i Lu­ 1676 r.), lekarz i kaznodzieja, został na¬

izjany, przejęła pluralistyczną, anglo¬ saską, protestancką kulturę z północ¬ nej i zachodniej Europy. W 1565 ro¬

uczającym starszym zboru w Newport w 1638 roku. Nie ma jednak pewności, ku Hiszpanie wprowadzili na krót¬ że był to zbór baptystyczny. W 1639 roku założono zbór w Pro­ ko katolicyzm na Florydzie, a póź¬ vidence, zaś wszyscy jego członkowie, niej w Nowym Meksyku, Arizonie wraz z Williamsem, zostali ponownie i Kaliforni. Francuzi wprowadzili ka¬ ochrzczeni. Istnieją pewne wątpliwo¬ tolicyzm w Quebecu. Jednak katoli¬ ści, czy odbyło się to przez zanurzenie, cyzm nie zakorzenił się od razu w trzy¬ jednak w każdym bądź razie dwunastu nastu koloniach — w Maryland przy¬ chrześcijan stworzyło zbór według za¬ jął się dopiero w 1634 roku. Większość sad baptystycznych. Prawdopodobnie Irlandczyków i Niemców, którzy przy¬

był to pierwszy zbór baptystyczny byli do Ameryki po roku 1850, była wy¬ w Ameryce. Mimo że od 1638 roku ist¬ niał zbór w Newport, pierwszy wyraź¬

znania rzymskokatolickiego. Lordowie Baltimore — George Cal­

nie baptystyczny zbór w Newport po¬ jawił się według zapisów w roku 1648. Zbory w Newport i Providence spiera¬ ją się do dziś o tytuł najstarszego zboru baptystycznego w Ameryce. Williams

vert (ok. 1580-1632 r.) oraz jego syn Cecil Calvert (1605-1675 r.) byli ko¬ lejnymi właścicielami ziem, znanych później jako stan Maryland. W prze¬ ciwieństwie do idealistycznego Rogera

Wprowadzenie chrześcijaństwa w Ameryce Północnej Williamsa, Calvertów interesował zysk. Od 1634 roku, kiedy to zapoczątkowa¬ no żywot kolonii, pozwalali na toleran¬ cję religijną, tak aby mogli osiedlać się tam zarówno protestanci, jak i katolicy. Ścisła polityczna kontrola Calverta była równoważona tolerancją religijną, do¬ póki Maryland w 1692 roku nie stał się kolonią królewską. Anglikanizm został tam religią oficjalną w 1702 roku, kiedy rząd Anglii zatwierdził ostatecznie akt założycielski kolonii z 1692 roku.

tach 1735-1740. Zinzendorf, przywód¬ ca Braci Morawskich, przyjechał osobi¬ ście do Pensylwanii w 1741 roku i pod¬ jął nieudaną próbę zjednoczenia nie¬

w 1656 roku. Wkrótce jednak przeko¬ nali się, że nie są mile widziani przez purytanów z Nowej Anglii z racji swo¬ jego poglądu na wolność religijną oraz

synod luterański. W okresie Rewolucji w samej Pensylwanii było około sie¬ demdziesięciu pięciu tysięcy luteran. Zróżnicowanie religijne stanowiło ce¬

mieckich ugrupowań. Bethleem sta¬ ło się wiodącym ośrodkiem braci mo¬

rawskich. Chociaż amerykański lu­ teranizm miał swoje początki w ho¬ lenderskiej kolonii Nowy Amsterdam oraz w szwedzkiej kolonii na rzeką Delaware, nie posiadał on żadnej okre¬

ślonej organizacji aż do czasu, kie¬ dy Henry Muhlenberg (1711-1787 r.) E. Pensylwania i kwakrzy wylądował w 1742 roku w Ameryce. Kwakrzy pojawili się w Bostonie Zorganizował w Pensylwanii w 1748

obojętnego stosunku do doktryny. chę charakterystyczną Pensylwanii i ko¬ Po 1674 roku New Jersey podzielono. lonii środkowych, podczas gdy Kościół Od roku 1702 istniało już Zachodnie anglikański zdominował kolonie po¬ i Wschodnie Jersey. Zachodnia część łudniowe, a Kościół kongregacjonali­ stała się terenem osadnictwa kwakrów.

styczny — północne.

Jednak najlepszym schronieniem dla kwakrów okazała się Pensylwania, dzię¬

F. Prezbiterianizm w Ameryce

ki wysiłkom Williama Penna. Karol W pierwszej połowie siedemnaste¬ II winien był szesnaście tysięcy fun¬ go wieku szkoccy prezbiterianie, któ¬ tów ojcu Penna i w celu spłaty dłu¬ rych sprowadził Jakub I w celu wypar¬ gu oddał w 1681 roku Williamowi cia tubylczych Irlandczyków, kontynu¬ Pennowi władzę w Pensylwanii. Penn uczynił z kolonii azyl, w którym mo¬ gli schronić się wszyscy prześladowa¬ ni za wiarę. Wyjaśnia to wielką roz¬ maitość ugrupowań religijnych, któ¬

rą łatwo zauważyć, śledząc religij¬ ną historię Pensylwanii. W 1683 roku wielka liczba niemieckich mennoni­ tów osiedliła się w Germantown nie¬ daleko Filadelfii. W 1740 roku Bracia Morawscy osiedlili się w Pensylwanii po' krótkim pobycie w Georgii w la¬

owali masową emigrację do północnej

Irlandii. Wielu Szkoto-Irlandczyków wyemigrowało do kolonii amerykań¬ skich po roku 1710 z powodu dyskry¬ minacji ekonomicznej Irlandii przez prawo handlowe Anglii. Do roku 1750 około 200 tysięcy osób wyjechało do Ameryki. Wielu z nich po krótkim po¬ bycie w Nowej Anglii przeniosło się do New Jersey i Nowego Jorku, gdzie zasie¬ dlili okręgi Ulster i Orange. Jeszcze wię¬

cej udało się do środkowej i zachód­

Historia Kościoła współczesnego niej Pensylwanii, gdzie zyskali pew¬ ne wpływy w rejonie Pitsburga, który stał się wiodącym ośrodkiem amery¬ kańskiego prezbiterianizmu. Inni po¬ szli na południe, do doliny Shenandoah w Wirginii.

środkowych, Kościół oficjalny dzierżył władzę aż do amerykańskiej Rewolucji. Po Rewolucji oddzielenie państwa i Ko¬ ścioła sprawiło, że byt Kościołów za¬ czął zależeć od dobrowolnego wspar¬ cia finansowego na rzecz podejmowa¬

Francis Makemie (1658-1708 r.), nych przez nie przedsięwzięć oraz od Irlandczyk, który przybył do kolonii działalności ewangelizacyjnej, mającej w 1683 roku, został ojcem amerykań¬ skiego prezbiterianizmu. Do 1706 roku zorganizował prezbiterium w Filadelfii, a w roku 1716 odbył się pierwszy sy¬

na celu pozyskanie osób nie zrzeszo¬ nych w Kościele oraz dzieci członków

nod w koloniach. W 1729 roku sy¬ nod przyjął Westminsterskie wyzna¬

II. SZKOLNICTWO W KOLONIACH

nie wiary jako wiążący standard wiary. Prezbiterianie wraz z anglikanami, kon­ gregacjonalistami i baptystami stanowi¬

Po tym jak wybudowano domy, po¬ stawiono kościoły, ustanowiono rządy

li jeden z największych Kościołów w ko¬ loniach.

G. Metodyzm w koloniach

Kościoła.

państwowe i zapewniono ludziom środ¬ ki do życia, jedną z pierwszych trosk ko¬ lonistów okazało się — według broszu¬ ry New Englands First Fruits — szkol¬ nictwo. Zainteresowanie to stało się już

Metodyzm po 1760 roku przenik¬ nął do trzynastu kolonii, zaszczepiony tradycją Reformacji, ponieważ Luter przez Roberta Strawbridgea w stanie i Kalwin podkreślali potrzebę kształ¬ Maryland oraz Filipa Embury ego i ka¬ cenia, tak aby człowiek mógł sam prze¬ pitana Webba w Nowym Jorku. W 1768

czytać sobie Biblię, i aby kształceni być

roku Jan Wesley wysłał do Ameryki mogli przywódcy państwa i Kościoła. Richarda Boardmana oraz Josepha Pierwsze miejsce w ich programach Pilmoora jako oficjalnych misjonarzy. szkolnych, a także w programach insty¬ W 1771 roku dołączył do nich Francis tucji szkolnictwa w Ameryce wczesne¬ Asbury (1745-1816 r.). W roku 1784, go okresu, zajmowała Biblia, zaś miej¬ kiedy metodyzm był już w koloniach sce drugie przypadało wykształceniu formalnie zorganizowany, on właśnie klasycznemu jako użytecznemu w zdo¬ został pierwszym biskupem metody­ bywaniu kompleksowej wiedzy o Biblii. stycznym.

Szkolnictwo zawodowe w koloniach by¬

W taki oto sposób różne Kościoły ło kontynuacją systemu czeladniczego stworzone przez Reformację zosta¬ z Anglii. W systemie tym człowiek ter¬ ły przeniesione z Europy do Ameryki, minował u mistrza w danym zawodzie, przy czym rolę pomostu w tym zakre¬ aż wyuczył się fachu. Wykształcenie sie przez pierwszych 150 lat historii ko¬ podstawowe należało zgodnie z pra¬ lonii pełniła Anglia. Z wyjątkiem krót¬

kiego okresu w Maryland i koloniach

wem do obowiązków rządów w północ¬ nych koloniach, zaś na południu cel ten

Wprowadzenie chrześcijaństwa w Ameryce Północnej osiągano w bogatych rodzinach przez zaangażowanie prywatnego nauczycie¬ la. Szkoły średnie, znane też jako szko¬ ły łacińskie lub grammar schools (szko¬ ły gramatyki) powoływano w celu przy¬ gotowania ucznia do studiów uniwersy¬ teckich, aby zapoznał się z podstawa¬ mi języków klasycznych. Koledże (col­ leges) zaś miały kształcić przywódców publicznych i religijnych. Harvard założono w 1636 roku w ce¬

lu stworzenia warunków dla rozwoju edukacji na wyższym poziomie oraz dla kształcenia duchownych, którzy potrafiliby zbudować pomost łączą¬ cy kulturalne i religijne tradycje obec¬ nego pokolenia z nowoczesną przy¬

ment założycielski szkoły, która mia¬ ła kontynuować to dzieło. Szkoła, zna¬ na jako College of New Jersey, przenio¬ sła się do Princeton i przyjęła ostatecz¬ nie nazwę Princeton University. Kings

College (Columbia University) został powołany poprzez nadanie królewskie w 1754 roku. Baptyści powołali w 1764

roku Rhode Island College, instytu¬ cję, która miała nauczać religii oraz in¬ nych nauk bez względu na różnice re¬

ligijne studiujących. W odpowiednim

czasie przekształcił się on w Brown

szłością7. Głównym celem życia i stu¬

University. Dartmouth założono w roku 1770. Obecny Rutgers powstał w roku 1825, zaś kwakierska szkoła Haverford rozpoczęła swoje istnienie w 1833 ro¬ ku. Każda z grup religijnych dążyła do

diów było poznanie Boga i Jego Syna

ustanowienia instytucji szkolnictwa

Chrystusa, tak aby mógł On być „jedy¬

wyższego, kształcącej pobożnych przy¬

nym fundamentem” nauczania. John wódców Kościoła i państwa8. Harvard, od którego wziął swą nazwę koledż, podarował wydziałom dziecię¬ III. WIELKIE PRZEBUDZENIE cym około ośmiuset funtów oraz bi¬ bliotekę, na którą składało się około Nawracające okresy ożywienia du¬ chowego (ang. revival) były charakte¬ rystyczne dla atlantyckiego chrześci­ sburgu został powołany w 1693 roku z j aństwa anglosaskiego, germańskiego czterystu książek.

William and Mary College w William ­

zastrzeżeniem, że jednym z jego głów¬ nych zadań będzie „wychowanie dobo¬ rowej kadry duchownych”. Wkrótce po¬ tem purytanie z Connecticut otworzyli w 1701 roku Yale College, aby zapewnić młodzieży „wolnościowe i religijne wy¬ kształcenie” i aby nie brakło przywód¬ ców w zborach. W 1726 roku William Tennent senior (1673-1746 r.), irlandzki duchowny, powołał Log College w oko¬ licy Filadelfii, aby kształcić i przygoto¬ wywać swoich synów i innych chłop¬

i amerykańskiego. Potrzeba pozyskania osób nie zrzeszonych w Kościele oraz zaktywizowania wierzących wydaje się stanowić czynnik motywujący do tych duchowych przebudzeń. Następowały one w kilku epokach, w czasach kryzy¬ sów, a za każdym razem trwały co naj¬ mniej dziesięć lat. Do roku 1865 były to

przebudzenia spontaniczne, niezorga­ nizowane, wychodzące ze zborów wiej¬ skich. Jakiś czas przed rokiem 1700 ja¬

skrawo uwidoczniły się zjawiska takie

ców do służby kościelnej. Jonathan jak: upadek moralny i religijny, spowo¬ Dickinson ogłosił w 1746 roku doku¬

dowany warunkami istniejącymi w po¬

Historia Kościoła współczesnego bliżu terenów nie zasiedlonych, dyna¬ miczna, migrująca ludność, szereg bru¬ talnych wojen oraz występująca na nie¬

których obszarach tendencja do od¬ dzielania państwa i Kościoła. Kalwinistyczne Wielkie Przebudze¬ nie znalazło swój początek w kazaniach

Theodorea Frelinghuysena z roku 1726, skierowanych do jego holender¬ skich zborów reformowanych w New Jersey. Ożywienie stanowiło dla lu¬ dzi bodziec do podjęcia godnego po¬ chwały życia moralnego i duchowego. Dzieło Frelinghuysena wywarło wpływ na prezbiteriańskich pastorów: Gilberta

kach zagniewanego Boga”. Ożywienie to,

które rozpoczęło się w 1734 roku, roz¬ powszechniło się w całej Nowej Anglii, aż osiągnęło swój szczyt w 1740 roku9. George Whitefield (1714-1770 r.) poja¬ wił się w tym czasie w Bostonie, zaś je¬ go kazaniom wygłaszanym tamże i w ca¬ łej Nowej Anglii towarzyszył wielki suk¬ ces. Kiedy Edwards utracił w 1750 roku

stanowisko, pracował do roku 1758 ja¬ ko misjonarz wśród Indian. W tym sa¬

mym roku został dyrektorem uczelni w Princeton. Nie doczekał już roku na¬ stępnego — umarł na ospę. Wyznawał

teologię kalwinistyczną i uważał, że Tennenta (1703-1764 r.) i Williama chociaż ludzie mają racjonalną potrze¬ Tennenta juniora (1705-1777 r.), tak bę zwrócenia się do Boga, to z powodu że w środkowych koloniach stali się oni całkowitego zepsucia brakuje im ku te¬ płomiennymi ewangelistami rewiwalu mu możliwości, jak również skłonno¬ w szkocko-irlandzkich środowiskach. ści moralnych. Możliwość ta musi być Tak więc Whitefield miał już przygo¬ wsparta przez Bożą łaskę. Przedstawił towany solidny grunt dla ożywienia, dość dokładnie suwerenność i miłość kiedy przybył do środkowych kolonii Bożą w swojej pracy Freedom ofthe Will w 1739 roku. (Wolność woli). Pisał, że miłość Boga Płomienie ożywienia (rewiwalu), któ¬ przyciąga ludzi do Niego i Jego służby re zapoczątkowano wśród prezbiterian potem, jak już stają się chrześcijanami. i holenderskich reformowanych w środ¬ kowych koloniach, prędko przeniosły się

dzięki wysiłkom Jonathana Edwardsa (1703-1758 r.) do kongregacjonalistycz­ nej Nowej Anglii. Edwards był znako¬

mitym studentem, który w 1720 ro¬ ku w wieku siedemnastu lat ukończył Yale, a w roku 1727 został zastępcą pa¬

Prezbiterianie ze środkowych kolonii ponieśli płomienie ożywienia duchowe¬ go na Południe. Samuel Davies (1723—

1761 r.) stał się przywódcą ożywienia wśród prezbiterian w okręgu Hanover w Wirginii. Jego początki sięgają spo¬ tkań, na których Samuel Morris czy¬ tał literaturę religijną swoim przyjacio¬

stora w Northampton w zachodnim łom w jego „czytelni”. Baptystyczny etap Massachusetts. Mimo że miał zwyczaj wygłaszania kazań z kartki, to jednak je¬ go poważny sposób bycia i życie modli¬ tewne wywierały znaczny wpływ na lu¬

dzi. Nieodpartym dowodem mocy jego zwiastowania z ambony może być ka¬ zanie z 1741 roku — „Grzesznicy w rę¬

ożywienia na Południu zainaugurowa¬ ła działalność Shubala Stearnsa (1706­ 1771 r.) oraz Daniela Marshalla z Nowej Anglii. Ich kazania były bardziej uczu¬ ciowe i w Północnej Karolinie bardzo wiele osób pozyskano dla zborów bap­

tystycznych. Rewiwalistyczny meto­

Wprowadzenie chrześcijaństwa w Ameryce Północnej dyzm silnie zakorzenił się także w okre¬ sie ożywienia na Południu, dzięki dzia¬

łalności Devereuxa Jarratta (1733— 1801 r.)> episkopalnego duchownego oraz świeckich kaznodziejów. Whitefield zjednoczył wysiłki wszy¬

stkich tych kaznodziejów ożywie¬ nia, ponieważ w trakcie swych sied¬ miu podróży w latach 1738-1769 ob¬ jechał wszystkie kolonie. Mimo że po niektórych kazaniach zdarzały się nie¬ zwykłe zjawiska, był to bardziej trzeźwy typ ożywienia niż Drugie Przebudzenie, które miało nadejść pod koniec stulecia. Był to amerykański odpowiednik piety¬ zmu w Europie oraz ożywienia metody­ stycznego w Anglii.

Taki ruch musiał dać niezwyczajne wyniki. Do wierzących w samej tylko Nowej Anglii dołączyło z ogółu ludności liczącego 300 tysięcy mieszkańców oko¬

ło 30-40 tysięcy osób oraz 150 nowych

Jonathan Edwards, kongregacjonalistycz­ ny pastor, kaznodzieja przebudzenia, misjo¬ narz wśród Indian, pisarz, pierwszy prezydent

Princeton, oraz — według opinii niektórych — największy filozof i teolog, jakiego kiedy¬ kolwiek wydała Ameryka Północna.

zborów. Kolejne tysiące przyszły do zbo¬ rów w południowych i środkowych ko¬ loniach. W domach, pracy i rozrywkach

ponieważ duchowni ustosunkowa¬

ludności dał się widzieć wyższy po¬ ziom moralny. Zapoczątkowano dzia¬ łalność koledżów takich jak Princeton, Kings (Columbia), Hampden-Sydney

ła względem ruchu. Duchowieństwo Nowej Anglii rozdzieliło się na Stare Światła (Old Lights) pod przywódz¬

li się po swojemu do postawy Kościo¬

w celu przygotowania duchownych twem Charlesa Chancy, który był prze¬ dla wielu nowych zborów. Powzięte ciwny ożywieniu, wędrującym ewange¬ zostały nowe przedsięwzięcia misjo¬ narskie. Wielu ludzi — wśród nich Da­ vid Brainerd (1718-1747 r.) — zaanga¬

listom oraz kalwinizmowi reprezento¬ wanemu przez wiele postaci rewiwali­ zmu, oraz Nowe Światła (New Lights)

żowało się w 1743 roku w działal¬

prowadzone przez Edwardsa, któ¬

ność misyjną wśród Indian, wykazu¬

ry wspierał ożywienie i zmodyfikował nieco kalwinizm. Schizma doprowa¬ dziła w końcu do powstania dwu grup: ortodoksyjnej i liberalnej. Na począt¬ ku dziewiętnastego wieku wyłonili się

jąc wielkie poświęcenie. Whitefield za¬

łożył sierociniec w Bethesda w stanie Georgia. Mnóstwo innych humanitar¬ nych przedsięwzięć podobnie zawdzię¬ cza swoje powstanie ożywieniu. Ożywienie wywołało także schizmę,

z grupy Chauncy ego unitarianie, którzy

rozdzielili kongregacjonalizm Nowej

Historia Kościoła współczesnego Anglii. Ożywienie rozbiło w 1741 roku prezbiterian w środkowych koloniach na dwa obozy. Nie zjednoczyły się one ponownie aż do roku 1758. Stara Strona (Old Side) złożona ze starszych wiekiem duchownych z Filadelfii i okolic, sprze¬ ciwiła się obsadzaniu niewykształcony¬ mi ludźmi stanowisk w Kościele, wtrą¬ caniu się rewiwalistów do oficjalnych

i Anglików, a w Nowej Anglii Kościół

był prawie w całości lojalny wobec Anglii. Ponieważ Jan Wesley był tory­

sem i popierał panującego, metody¬ stów oskarżono o brak lojalności wo¬

bec sprawy kolonii. Na ogół jednak zajmowali oni stanowisko neutralne. Kwakrzy, mennonici i bracia morawscy

byli z gruntu patriotyczni, jednak ich parafii, oraz krytycznym postawom pacyfistyczne zasady powstrzymywały wielu rewiwalistów względem sposobu pracy duchownych. Nowa Strona (New Side) popierała ożywienie oraz nie mia¬ ła nic przeciwko powoływaniu na sta¬ nowiska kościelne ludzi niewykształ¬ conych, którzy jednak wykazywali nie¬ zwykłe zalety duchowe. Reformowani Holendrzy z New Jersey oraz baptyści z Południa także na pewien czas roz¬ dzielili się w swych środowiskach na tle niezgodności co do tego, jaką posta¬ wę powinien zająć Kościół wobec oży¬ wienia. Nie można jednak zaprzeczyć, że ożywienie wywarło wielki i zarazem

ich od jakiegokolwiek udziału w wojnie.

Kongregacj onaliści, baptyści, lutera¬ nie, rzymscy katolicy oraz prezbiteria­ nie poparli sprawę rewolucji, zaś w swo¬

ich kazaniach i naukach duchowni oraz wykładowcy kładli nacisk na ideę przy¬ mierza kościelnego, opartą na dobro¬ wolnym uczestnictwie ludzi w organi¬ zacji politycznej (która jest z kolei opar¬ ta na zgodzie przystępujących), stano¬ wiącej warunek ustanowienia jakiego¬ kolwiek państwa. Uważali, że władca nie może przekroczyć swoich praw ani

też działać w sprzeczności z prawem

cenny wpływ na życie Ameryki oraz do¬ pomogło ludziom przygotować się du¬

Bożym. Nie może też oczekiwać, że lu¬ dzie nie zbuntują się.

chowo do stawienia czoła problemom wojen z Francuzami i Indianami w la¬ tach 1756-1763.

znacznie wpłynęło na religię. Stopniowo doszło do likwidacji wszystkich wyznań

IV. KOŚCIOŁY

A REWOLUCJA AMERYKAŃSKA

Zakończenie wojny w 1783 roku oficjalnych oraz do przyznania prawa do swobodnego praktykowania religii, tak jak ujęto to w Pierwszej Poprawce do Konstytucji USA. Doprowadziło ono w szczególności do rozdziału pań¬

Rewolucja amerykańska również stwa i Kościoła w tych stanach, gdzie sprowadziła wiele problemów na Koś¬

istniał Kościół państwowy. Rozwiązanie

cioły. Kościół anglikański pozostał to zastosowano w Maryland i Nowym Jorku już podczas Rewolucji. Jednak południowych, takich jak Maryland dopiero w 1786 roku, dzięki wysił¬ czy Wirginia. W środkowych koloniach kom Jeffersona, Kościół anglikański jego poparcie rozkładało się prawie utracił swoją uprzywilejowaną pozy¬ proporcjonalnie na rewolucjonistów cję w Wirginii. New Hampshire w 1817, wierny sprawie rewolucji w koloniach

Wprowadzenie chrześcijaństwa w Ameryce Północnej Connecticut w 1818, zaś Massachusetts w 1833 roku oddzieliły kongregacjona­ listyczny Kościół od państwa. Kościoły, analogicznie do społecz¬ ności postkolonialnych w Ameryce, któ¬ re do roku 1789 utworzyły rząd federal¬ ny, formułowały własne statuty i usta¬ nawiały lokalne organizacje. Metodyści pod przywództwem Coke a i Asbury ego powołali w 1784 roku narodowy Kościół znany pod nazwą Metodystycznego Ko¬ ścioła Episkopalnego. Anglikanie usta¬ nowili Protestancki Kościół Episkopalny

w roku 1789. Prezbiterianie utworzyli Kościół w 1788 roku, zaś pierwsze naro¬

dowe Zgromadzenie Ogólne odbyło się w roku 1789. Reformowani Holendrzy powołali Kościół ogólnokrajowy w 1792 roku, a Niemcy w 1793. Kościoły Nowej

Anglii nie ulegały zbytnio tendencji do centralizowania swojej organizacji. Na szczęście nowe Kościoły otrzymały świe¬

ży, duchowy zapał dzięki Drugiemu Przebudzeniu, które rozpoczęło się mniej więcej wtedy, kiedy młody naród amerykański przyjął swoją Konstytucję. Amerykańskie Kościoły były już wypró¬ bowane przez ognie wojny, gotowe do podjęcia swojej misji w nowym, zjedno¬ czonym narodzie.

PRZYPISY 1. Peter G. Modę, Source Book and Bibliographical Guide for American Church History, Menasha, Wis.: Banta, 1921, ss. 9-10,26. 2. Tamże, s. 49.

3. Tamże, ss. 64-65. Cf. Perry Miller, Orthodoxy in Massachusetts, 1630-1650 (Cambridge: Hatvard University Press, 1933), chap. 5, esp. pp 127-31 4. Peter G. Modę, Source Book and Bibliographical Guide for American Church History, dz. cyt., ss. 97-98 5. Tamże, ss. 76-77. 6. Tamże, ss. 119-120. 7. Tamże, ss. 73-75. Zob. także: E. E. Cairns, The Puritan Philosophy of Education, Bibliotheca Sacra, 104 (lipiec-wrzesień 1947) ss. 326-336.

8. Tamże, ss. 20-221,109-110,244-250,288-290. 9. Tamże, ss. 214-221.

RACJONALIZM, DUCHOWE OŻYWIENIE ORAZ DENOMINACJONALIZM: LATA 1648-1789

ROZDZIAŁ 33

RACJONALIZM, REWIWALIZM I RZYMSKI KATOLICYZM

powstaniem protestantyzmu

Wiek szesnasty naznaczony był oraz rozwojem jego teologii

cji oraz denominacjonalizmu. W końcu siedemnastego oraz w osie¬ mnastym wieku pojawiły się dwa typy reakcji na protestancki scholastycyzm.

dzięki dziełu jego przywódców takich jak Luter i Kalwin. Niestety, w siedem¬ Jednym z nich był racjonalizm, któ¬ nastym wieku protestantyzm rozwi¬ ry znalazł swój religijny wyraz w na¬ nął ortodoksyjny system dogmatyczny turalnej religii deizmu, zaś drugim — przeznaczony do czysto intelektualnego rewiwalizm. Ten ostatni wyrażał się w opanowania. System ten przyniósł naro¬ dziny nowej scholastyki, szczególnie po¬

niektórych przypadkach podkreśla¬

pularnej wśród luteran w Niemczech,

niem tzw. teologii wewnętrznego świa¬ tła, zaś w innych przypadkach — waż¬

którzy bardziej interesowali się dogma¬

ności Biblii i osobistej pobożności.

tem niż wyrażaniem doktryny w ży¬ ciu codziennym. Tak to chłodny, inte¬

Schemat na następnej stronie ukazuje

lektualny wyraz chrześcijaństwa w po¬ łączeniu z zaciekłymi wojnami religij¬ nymi w latach 1560-1648 oraz powsta¬ niem filozofii racjonalistycznej i empi¬

rycznej nauki, doprowadził do racjo¬ nalizmu i formalizmu w religii w latach 1660-1730 w Anglii, Europie, a póź¬ niej w Ameryce. Negatywny stosunek do chłodnej ortodoksji wśród racjona¬ listycznych filozofów i naukowców, od¬ rodzenie teologii naturalnej oraz nacisk na ideę Kościoła jako wierzących sprzy¬ mierzonych z Bogiem i z sobą nawza¬ jem, doprowadził do powstania toleran¬

powiązania między tymi ruchami w la¬ tach 1648-1789.

I. RACJONALIZM A RELIGIA Współczesna myśl kładzie nacisk na znaczenie rozumu i metody naukowej w odkrywaniu prawdy. Odmawia zwią¬ zania się z tradycją przeszłości. Idee ta¬ kie powstały w okresie między zakoń¬ czeniem wojny trzydziestoletniej, a po¬ czątkiem rewolucji francuskiej. Należy poświęcić teraz nieco uwagi przyczy¬ nom powstania oraz skutkom tych idei ze względu na ich wpływ na religię.

REAKCJE NA ORTODOKSJĘ STAROPROTESTANCKĄ

PIETYZM

RACJONALIZM

(serce, uczucia)

(intelekt, umysł) I

Deizm angielski (Herbert)

Oświecenie francuskie

Oświecenie niemieckie

PRZEBUDZENIE DUCHOWE

WEWNĘTRZNE ŚWIATŁO

(biblijność, praktyczne

(mistyka)

i

chrześcijaństwo) Kościół w Kościele

Oświecenie w Trzynastu koloniach

Rzymscy katolicy

kwietyści

Molina

Fenelon Kwakrzy Fox

Barclay Pietyści

Swedenborgianie

Spener Francke Zinzendorf i Bracia Morawscy

Anglia Metodyści

Ne sley (arminianin)

Whitefield

(kalwinista)

Ameryka Wielkie Przebudzenie

Nowa Anglia

Środkowe kolonie

(kongregacjonali­

(reformowane) Frelinghuysen

styczne) Jonathan Edwards

Południe

Tennents

D. Jarratt

S. Morris S. Davies

S. Stearns

Racjonalizm, Rewiwalizm i Rzymski katolicyzm A. Powstanie deizmu ki zawarte byłyby w każdym człowieku, Do powstania racjonalizmu w sie¬ niezależnie od Biblii czy kleru. Tak to demnastym wieku przyczyniło się kil¬ ludzi w ich sposobie myślenia nakiero¬ ka zjawisk. Znacznie poszerzony zo¬ wano na deizm, który wydawał się ofe¬ stał horyzont naukowy dzięki dokona¬ rować religię zarówno naturalną, jak niom znakomitych naukowców tam¬ i naukową. tych czasów. Przestarzała teoria geo­ Nowe filozofie empiryzmu i racjona¬ centrycznego wszechświata ustąpiła lizmu także zagroziły tradycji w imie¬ teorii heliocentrycznej. Teorię tę stwo¬ niu rozumu. Filozofie te zastąpiły obja¬ rzył Mikołaj Kopernik (1473-1543 r.), wienie rozumem i zmysłami człowieka a rozpowszechnił Galileo Galilei — — teraz stały się one głównymi sposo¬ Galileusz (1564-1642 r.). Isaac Newton bami przyswajania wiedzy. Trzymały się (1642-1727 r.) jeszcze jako młody czło¬ ziemi, troszcząc się o poznanie przed¬ wiek zainteresował się, czy istnieją ja¬ miotu — człowieka, a nie rzeczywisto¬ kieś podstawowe zasady dotyczące ma¬

ści, którą należy znać — Boga.

terii we wszechświecie. W 1687 roku Newton wydał Principia mathemati­

Empiryzm dał nauce metodę, cha¬ rakterystycznie gloryfikowaną przez pozytywistów i pragmatyków. Francis

ca, w których przedstawił ideę grawita¬ cji. Ciążenie stanowiło element jedno¬ Bacon (1561-1626 r.) opublikował swo¬ czący zjawiska fizyczne. Zasadę prawa je Novum organum w 1620 roku. W pra¬ naturalnego uważano za podstawową, cy tej przedstawił indukcyjną metodę dopóki nie wyparła jej teoria rozwoju interpretacji przyrody. Metoda ta we¬ biologicznego Darwina. Ludzie zaczę¬ dług niego miała zastąpić dedukcyjną li postrzegać wszechświat jako maszy¬ metodę Arystotelesa, tak szeroko sto¬ nę lub maszynerię rządzącą się sztyw¬ sowaną przez scholastyków w średnio¬ nymi prawami natury. Zasadę natural¬ wieczu. Stosując metodę indukcji, zwa¬ nych praw odkrywanych przez rozum ną także metodą naukową, uczony nie zastosowano w wielu innych dziedzi¬ przyjmuje niczego na podstawie same¬ nach wiedzy, takich jak nauki politycz¬ go autorytetu. Naukowcy opracowywa¬ ne, ekonomia czy religia. li hipotezy, obserwowali fakty dotyczące Europejczycy zapoznawali się też jakiejś przyjętej dotychczas idei, spraw¬ z innymi kulturami, w miarę jak przed¬ dzali fakty za pomocą powtarzania do¬ siębiorczy kupcy docierali do odle¬ świadczeń i dopiero potem dochodzi¬ głych zakątków globu, aby prowadzić li do ogólnego prawa. W starszej meto¬ tam interesy. Na powrót przyniesio¬ dzie dedukcyjnej człowiek łączył ogól¬ no do Europy wiedzę o niechrześci¬ ną zasadę, przyjętą na podstawie au¬ jańskich wyznaniach i uczeni zaczę¬ torytetu, z faktem — i wyciągał wnio¬ li porównywać je z chrześcijaństwem. ski, nie weryfikując prawdziwości zasa¬ Odnajdywali w nich pewne podobień¬ dy ogólnej. stwa. Prowadziło to do pytania, czy Filozofia empiryczna Johna Lockea przypadkiem nie istnieje jakaś zasad¬ (1632-1704 r.) umocniła przekonanie nicza religia naturalna, której pierwiast¬ Bacona. W swoich Rozważaniach do¬

Historia Kościoła współczesnego tyczących umysłu ludzkiego (1690 r.) Locke zaprzeczał istnieniu stałych po¬ jęć w umyśle, takich jak czas i prze¬ strzeń, i zakładał, że umysł noworodka

wiedzy za pomocą czystego rozumu

stanowi białą kartę. Wiedzę małe dziec¬

glądu, że człowiek za pomocą rozumu może odkrywać naturalne prawa i żyć zgodnie z nimi.

ko zdobywa w miarę jak jego zmysły przekazują wrażenia do umysłu, któ¬ ry z kolei na podstawie refleksji z tych wrażeń tworzy wiedzę. Takie sprowa¬ dzanie wiedzy do odbieranych wrażeń

i metody naukowej. Filozofia racjonali¬ styczna oraz naukowe prawa Newtona

doprowadziły do pojawienia się po¬

Deizm stanowił naturalny rezultat opisanego wyżej naukowego i filozo¬ ficznego podejścia do wiedzy. Powstał

stworzyło materialistyczne podejście do życia. Połączenie idei Locke a z koncep¬ cją Bacona prowadziło do wywyższenia

w Anglii w siedemnastym wieku

także już wcześniej gloryfikowała po¬ siadaną przez człowieka zdolność do odkrywania prawdy za pomocą rozu¬ mu, bez odwoływania się do objawie¬

ry opuścił swoje stworzenie po powo¬ łaniu go do istnienia, tak aby rządzi¬ ło się naturalnymi prawami odkrywa¬ nymi przez rozum. Bóg stał się więc „Bogiem nieobecnym”. Deista twier¬ dzi, że Bóg jest ponad i poza swoim stworzeniem. Panteista skłania się do podkreślania obecności (immanencji)

i rozprzestrzenił się do Francji, Niemiec

i Ameryki. Była to religia naturalna, metody naukowej jako głównej drogi czyli religia rozumu. Deizm (z łaciń¬ skiego Deus — Bóg) stworzył system do zdobywania wiedzy. Racjonalistyczna szkoła filozofów wiary w transcendentego Boga, któ¬

nia. Teologia naturalna miała stano¬ wić punkt wyjścia dla wszelkiej teolo¬ gii. Kartezjusz (1596-1650 r.) stworzył filozofię, w której dla człowieka punk¬ tem wyjścia było zwątpienie we wszyst¬ ko z wyjątkiem jego własnej świadomo¬ ści i zdolności myślenia. Wychodząc od tego oczywistego faktu, Kartezjusz zbu¬ dował system, w którym różne aksjoma¬ ty miały być określane z matematyczną dokładnością. Twierdził, że w umyśle człowieka istnieją pewne wrodzone po¬ jęcia, takie jak czas i przestrzeń, umoż¬ liwiające umysłowi zorganizowanie da¬ nych dostarczanych mu przez zmysły. Chociaż Kartezjusz był dualistą, wie¬ rzącym w istnienie świata materialnego i niematerialnego, uważał, że człowiek może zaakceptować istnienie Boga i du¬ szy wyłącznie poprzez rozum. Jego idee skłaniały się ku umocnieniu wiary czło¬ wieka w jego zdolność do osiągnięcia

Boga w Jego stworzeniu. Teista zaś za¬ wsze uważał, że transcendentny Bóg nie jest częścią swego stworzenia, ale że jest

w nim immanentny jako Opatrzność oraz Odkupiciel poprzez Chrystusa.

B. Dogmaty deizmu Deizm, religia nie mogąca wykazać się pisanym objawieniem, kładł nacisk na „niebo gwiaździste nade mną i pra¬ wo moralne we mnie”. Jednym z głów¬ nych dogmatów deizmu (deiści również mieli swoje dogmaty — naturalne pra¬ wa religii odkrywane przez rozum) by¬ ła wiara w transcendentnego Boga, któ¬ ry jest Pierwszą Przyczyną stworzenia, uznawaną dzięki analizie struktury te¬ go stworzenia. Deiści uważali, że Bóg

Racjonalizm, Rewiwalizm i Rzymski katolicyzm opuścił swoje stworzenie, aby mogło się rządzić naturalnymi prawami. Nie było więc miejsca na cuda, Biblię jako obja¬ wienie od Boga, proroctwo, opatrzność

więc prawdziwość biblijnych cudów.

Wiele osób rzuciło się do obro¬ ny prawowiernego chrześcijaństwa. William Law (1686-1761 r.), który na¬

czy Chrystusa jako Boga-człowieka. pisał celne dzieło na temat zaangażowa¬ Deiści nauczali, że Chrystus był li tyl¬ ko nauczycielem moralności i stanow¬ czo twierdzili, że cześć należy się jedy¬ nie Bogu. Innym dogmatem było prze¬ konanie, że „dobro i pobożność” stano¬

nego życia chrześcijańskiego, zatytuło¬

wane A Serious Cali to a Devout and Holy Life (1728 r.), był także autorem książki Case ofReason (1732 r.), w któ¬

rej twierdził, że człowiek nie potrafi

wią najważniejszy wyraz czci, jaką czło¬

objąć całości religii za pomocą proce¬

wiek może oddać Bogu. Boże prawa

sów racjonalnych, ponieważ Bóg jest ponad rozumem. Joseph Butler (1682­ 1752 r.) w The Analogy of Religion

etyczne znajdują się w Biblii, która sta¬ nowi przewodnik etyki, oraz w naturze

człowieka, gdzie mogą zostać odkry¬ te przez ludzki rozum. Człowiek musi żałować za złe uczynki i prowadzić ży¬ cie w zgodzie z prawami etycznymi, po¬

(1736 r.) wykazuje, że argumenty, któ¬ rych deiści używają przeciwko Bogu z Biblii, stosowałyby się do Boga z natu¬ ry, jeżeli ostatecznym autorytetem był¬

by rozum. Butler sięgał do argumen¬ tów z dziedziny prawdopodobieństwa, aby wykazać, że prawowierne chrze¬ dą lub karą. Deizm zdominował myślenie klas ścijaństwo stanowi lepszą odpowiedź wyższych w Anglii w okresie między na problemy niż deizm. William Paley przedstawieniem podstawowych zasad (1743-1805 r.) używał argumentów deizmu przez Edwarda Herberta, lorda nawiązujących do Bożego planu, aby Cherbury (1583-1648 r.) w 1624 roku, dowieść istnienia Boga, który objawił a dorobkiem Davida Humea (1711­ się w Biblii, prawdziwości Chrystusa 1776 r.). Poglądy Herberta można oraz cudów, tak aby człowieka moż¬ krótko przedstawić za pomocą stwier¬ na było zwrócić ku dobremu życiu dzenia, że Bogu, który istnieje, nale¬ w posłuszeństwie Bogu, spędzonemu ży oddawać cześć przez pokutę oraz na przygotowywaniu się do nieśmier¬ moralne życie, tak aby nieśmiertelna telności. dusza mogła się raczej cieszyć wiecz¬ ną nagrodą niż karą. Charles Blount C. Rozprzestrzenianie się deizmu Ponieważ angielscy deiści tacy jak (1564-1593 r.) był innym wpływowym deistą. John Toland (1670-1722 r.), Herbert i Shaftesbury podróżowali po Lord Shaftesbury (1671-1713 r.) i inni Francji, a deistyczne książki tłuma¬ uważali, że chrześcijaństwo nie jest ni¬ czono i publikowano za granicą, oraz czym tajemnym, ale że można go we¬ ponieważ Francuzi tacy jak Rousseau ryfikować za pomocą rozumu. To, cze¬ i Wolter podróżowali po Anglii, de¬ go nie można dowieść rozumem, nale¬ istyczne idee przeniknęły do Francji, ży odrzucić. David Hume zaatakował gdzie znalazły przychylny klimat w krę¬ nieważ istnieje niemoralność, a każdy człowiek po śmierci staje przed nagro¬

Historia Kościoła współczesnego gach zajmujących się filozofią w osiem¬ nastym wieku. Deizm Rousseau przed¬

stawiony został w jego Emile, zaś de¬

izm Woltera przenikał wszystkie je¬ go dzieła zwracające się przeciwko Kościołowi, a opowiadające się za tole¬ rancją. D’Alembert oraz Denis Diderot

(1713-1784 r.) wydali dzieło pod ty¬ tułem Encyclopaedie — wielką racjo¬ nalistyczną encyklopedię wiedzy po¬ wszechnej. We Francji istniało współ¬ zawodnictwo między Kościołem rzym¬ skokatolickim a deistycznymi wolno¬ myślicielami. Ponieważ ich deistyczna ideologia mogła zapewnić racjonalne podstawy dla działań francuskich re¬ wolucjonistów z roku 1789, wolnomy¬ śliciele mieli istotny wpływ na nadej¬ ście rewolucji, która tak bardzo prze¬ obraziła Europę.

D. Skutki deizmu

Deizm wsparł i podbudował ideę wszechmocy państwa, ponieważ lu¬ dzie tacy jak Rousseau twierdzili sta¬ nowczo, że istnienie państwa wynika z praw naturalnych. Państwo powsta¬ ło — jak twierdzono —- w drodze umo¬ wy społecznej suwerennego ludu, który wybiera swoich władców. Władcy mieli być odpowiedzialni przed ludem do te¬ go stopnia, że w razie zaniedbania obo¬

wiązków ten miał prawo ich odwo¬ łać. Państwo, odpowiedzialne wyłącz¬ nie przed suwerennym ludem, stano¬ wi organizację najwyższą we wszyst¬

kich sferach życia. Deizm przyczynił się do powstania koncepcji zasadni¬ czej dobroci oraz przekonania o moż¬

liwości osiągnięcia doskonałości przez człowieka, tak że można było oczekiwać Czynniki takie jak pisma deistów, ciągłego postępu ludzkiego w kierunku wyjazd Tolanda do Hanoweru oraz jeszcze doskonalszego porządku na zie¬

pobyt Woltera na dworze Fryderyka mi. Deizm przejawiał nieuzasadniony Wielkiego zaniosły religię rozumu do optymizm, skłaniając się do ignorowa¬ Niemiec, gdzie również zadomowiła się na dobre pomimo wcześniejszych do¬ konań pietystów.

nia ludzkiego grzechu. Współczesny li¬ beralizm kładący nacisk na racjonalizm

Ameryki. Książka Age ofReason Paine’a

szkód zachować. Deiści współpracowa¬

w metodologii, wiele zawdzięcza de­ Imigracja angielskich deistów, de­ izmowi. Deiści pomogli także w stwo¬ istyczne pisma oraz deistyczni ofice¬ rzeniu nowoczesnego systemu kryty¬ rowie w armii angielskiej w Ameryce ki biblijnej. podczas wojny w latach 1756-1763 — Jednakże z deizmu wynikały też dla wszystko to dopomogło w rozprzestrze¬ chrześcijaństwa pewne zyski. Nikt nie nieniu się deizmu na obszarze kolo¬ potępia wzrostu tolerancji, a we wzro¬ nii północnoamerykańskich. Franklin, ście tym deiści odegrali wiodącą ro¬ Jefferson, Ethan Allen i Thomas Paine lę, ponieważ uważali, że te idee religij¬ znaleźli się wśród czołowych deistów ne, które są racjonalne, można bez prze¬

(1795 r.) spopularyzowała ich idee. li też w różnych akcjach humanitarnych W taki oto sposób Ameryka, podob¬ z prawowiernymi chrześcijanami, po¬ nie jak Anglia, Francja i Niemcy, wy¬ stawiona została na destruktywne od¬ działywanie deizmu.

nieważ wierzyli w godność człowieka jako istoty rozumnej. Pęd do naukowej analizy prowadził też do korzystnych

Racjonalizm, Rewiwalizm i Rzymski katolicyzm

wyników na polu krytyki tekstu oraz

cze dzisiaj być czytywane przez prote¬

egzegezy. Uczeni pomogli ustalić mia¬ rodajny tekst Biblii oraz udowodnić, że

stantów z pożytkiem. Po tych misty¬ kach kontrreformacji nastali kwietyści

od pierwotnych autorów dotarł on do nas zachowany w doskonałym stanie.

siedemnastego wieku. Michał Molinos (ok. 1640-1697 r.) w swoim Przewodniku duchowym (1675 r.) kładł nacisk na bierność duszy jako spo¬

Zastosowanie osiągnięć teorii literatu¬ ry oraz badań historycznych w rzetelnej egzegezie Biblii było pośrednio stymu¬ lowane przez ruch racjonalistyczny. Równolegle z rozwojem racjonali¬

zmu i deizmu, na kontynencie euro¬ pejskim, w Anglii oraz w Ameryce po¬ jawiły się liczne ruchy rewiwalistycz­ ne. W niektórych przypadkach ruchy te propagowały ideę „wewnętrznego świa¬ tła”, dzięki któremu człowiek może zo¬ stać duchowo oświecony, niezależnie od Biblii. Rzymskokatolicki kwietyzm lub angielski kwakieryzm stanowią do¬ brą ilustrację tej tendencji. Rewiwalizm

oparty o Biblię to pietyzm oraz meto­ dyzm w Kościele luterańskim i angli¬ kańskim.

II. MISTYCYZM A RELIGIA

sób otwarcia się na napływ boskiego światła od Boga. W takim stanie ducha nie było już miejsca dla ludzkiej woli. Idee Molinosa przejęła Madame Guyon (1648-1717 r.), która uznawała bierną kontemplację Boga za metodę, a łącz¬ ność z Bogiem za cel mistycznego prze¬ życia. Francis Fenelon (1651-1715 r.),

królewski nauczyciel, bronił ją przed atakami Bossueta i w swojej książce Doskonałość chrześcijańska odniósł się

do kwietyzmu pozytywnie. Dzieło to miało pomóc w prowadzeniu poboż¬ nego życia zarówno protestantom jak i rzymskim katolikom. Mistycyzm protestancki można zi¬ lustrować na przykładzie dzieła wiel¬ kiego szwedzkiego uczonego Emanuela Swedenborga (1688-1772 r.), który do¬

szedł do wniosku, że za fizycznym świa¬ A. Na kontynencie europejskim Kwietyzm stanowił ruch mistycz¬ tem przyrody stoi odpowiadający mu ny w obrębie Kościoła rzymskokato¬ świat duchowy. Utrzymywał, że komu¬ lickiego w siedemnastym wieku. Kładł nikacja między tymi dwoma światami nacisk na bezpośredni, intuicyjny do¬ jest możliwa poprzez rozmowę z isto¬ stęp do Boga przez zachowanie bier¬ tami niebieskimi. Uduchawiał Biblię, ności duszy otwierającej się na wpływ aby skorelować ją z objawieniami, jakie wewnętrznego światła. Była to reak¬ przynosili mu ci niebiescy goście. Do cja przeciwko racjonalizacji dogmatów. roku 1788 zorganizowano w Londynie Prekursorami kwietyzmu byli pobożny wspólnotę swedeborgian, zaś założo¬ Karol Boromeusz (1538-1584 r.), kar¬ ne przez niego wyznanie — Kościół dynał i arcybiskup Mediolanu, Ignacy Nowego Jeruzalem — istnieje do dziś. Loyola, Teresa z Avilii oraz Franciszek Salezy (1567-1622 r.) z Francji. Dzieło B. W Anglii Kwakrzy pojawili się na angielskiej tego ostatniego — Wprowadzenie do scenie religijnej w chaosie wojny do¬ pobożnego życia (1609 r.) mogłoby jesz¬

Historia Kościoła współczesnego mowej za czasów Rzeczypospolitej Angielskiej. Odrzucali oni koncep¬ cję zorganizowanego Kościoła oraz Biblii jako jedynego i ostatecznego ob¬

jawienia woli Bożej na rzecz doktry¬ ny wewnętrznego światła, przez któ¬ rą rozumieli, że Duch Święty może da¬

wać natychmiastową i bezpośrednią wiedzę o Bogu niezależnie od Biblii. Przypominali montanistów, jednak ich mistyczne tendencje były zwykle ro¬ zumnie równoważone przez moral¬ ną powagę oraz wielkie zaangażowa¬ nie społeczne. George Fox (ok. 1624-1691 r.) uro¬

dził się w domu tkacza, a terminował William Penn, założyciel Pensylwanii, zyskał u szewca zajmującego się też handlem znakomitą opinię dzięki eleganckiemu ubio¬ wełną. Swoje poszukiwanie duchowej rowi, dworskim manierom oraz elokwencji. prawdy rozpoczął w 1643 roku, kiedy to dwóch purytanów wyzwało go na pijac¬ ki pojedynek, w którym przegrywający płacił rachunek. Pełen zgorszenia opu¬ ścił Kościół i dopiero w 1647 roku do¬ świadczył satysfakcjonującego przeży¬

cia religijnego, które zakończyło jego poszukiwania. Wtedy chrześcijaństwo stało się dla niego sposobem na życie, doświadczeniem mistycznym, w któ¬ rym człowiek może dojść bezpośred¬

nowego domu poza Anglią. Kiedy Fox podróżował, przemierzając tereny trzy¬

nastu kolonii północnoamerykańskich (1672-1673 r.), odnalazł wiele kwakier­ skich społeczności. W 1666 roku usta¬ nowiono comiesięczne spotkania w ce¬ lu zaprowadzenia porządku. Był to też dobry sposób na sprawdzenie, jak żyją członkowie tych społeczności.

nio do Boga. Rozpoczął działalność ka¬ znodziejską, zaś grupa jego naśladow¬

Teologiem tego ruchu został Robert Barclay (1648-1690 r.). W 1678 roku

ców, znanych jako Przyjaciele, została formalnie zorganizowana w 1652 ro¬ ku. Nazywano ich też kwakrami. W ro¬

wydał An Apologyfor True Christian Di­ yinity. Jego twierdzenia stanowią esen¬ cję teologii kwakieryzmu1. Dla Barclaya

ku 1652 przystąpiła do nich Margaret

Duch był jedynym Objawicielem Boga

Feli (1614-1702 r.) ze Swarthmore Hall, a jej dom stał się nieoficjalnym ośrod¬ kiem kwakieryzmu. W 1669 roku Fox ożenił się z nią. Ekspansja kwakieryzmu

oraz źródłem wewnętrznego światła w człowieku, które daje mu duchowe

była dość szybka, ponieważ zapał misyj¬ ny oraz prześladowania ze strony władz

zmusiły jego zwolenników do szukania

oświecenie. Biblia była jedynie drugo¬ rzędną regułą wiary, a inspirację jej au¬ torów stawiano na tym samym pozio¬ mie, co inspirację Foxa czy też jakie¬ gokolwiek innego kwakra. Jednakże dla

Racjonalizm, Rewiwalizm i Rzymski katolicyzm Przyjaciela objawienia nie mogły być

rym służba społeczna odgrywała po¬

sprzeczne z „Pismem ani zdrowym roz¬ sądkiem”. Dzięki wewnętrznemu świa¬

ważną rolę; jednak czyniąc to, nie zanie¬

tłu posługa zawodowych duchownych była niepotrzebna, zaś dwa sakramenty — jako wewnętrzne i duchowe — od¬ dzielono od materialnych symboli i ce¬ remonii. Kwakrzy nie mogli angażować się w wojnę, zniesiono też niewolnic¬ two. Woolman, amerykański kwakier, był jednym z pierwszych, którzy zaczę¬ li pisać i przemawiać na rzecz zniesie¬ nia niewolnictwa. Zabroniono składa¬ nia przysiąg w sądach i nie honorowano tytułów nadanych przez człowieka. Ten ostatni punkt przysporzył wiele kłopo¬

dbywali kształcenia. Wyborny poziom koledżów Haverford oraz Swarthmore, podobnie jak wielu innych szkół, jest dowodem na zainteresowanie kwakrów edukacją. Ruch ten nie był jednak wol¬ ny od niebezpieczeństwa schizmy oraz wygaśnięcia duchowego zapału. Brak

zainteresowania doktryną oraz brak obiektywnego, historycznie potwier¬ dzonego standardu wiary, jakim jest Biblia, owocował czasami przesadnym mistycyzmem, a kiedy indziej prowa¬ dził do zdeformowanego teizmu, w któ¬

rym osoba Chrystusa nie cieszyła się

tów kwakrom w podzielonej klasowo Anglii, gdzie klasa wyższa oczekiwała

wystarczającą atencją.

respektowania tytułów oraz tego, że kla¬ sy niższe będą przed nią uchylać kape¬

III. REWIWALIZM A RELIGIA

lusza. Wielu kwakrów skazano na kary więzienia, jednak ruch rozwijał się po¬ mimo lub też z powodu prześladowań. W roku 1660 w Anglii było już około pięćdziesięciu tysięcy kwakrów. William Penn (1644-1718 r.) przy¬ niósł kwakrom ulgę, korzystając z fak¬ tu, iż Karol II przyznał mu w 1681 ro¬ ku wielki obszar ziemi w Ameryce w ra¬ mach spłaty długu w wysokości szes¬

A. Na kontynencie

Zupełnie odmienny od omówio¬ nego właśnie mistycyzmu wewnętrz¬

nego światła był ruch pietystyczny w Niemczech, który pojawił się jako we¬ wnętrzna, ewangeliczna korekta chłod¬

nej ortodoksji siedemnastowiecznego Kościoła luterańskiego. Pietyzm zwra¬

cał szczególną uwagę na wewnętrz¬ ny, pełen pokory indywidualny po¬

nastu tysięcy funtów, jaki zaciągnął wrót do studiowania Biblii i modlitwy. u ojca Penna. Penn w 1682 roku ogłosił w utworzonej w ten sposób Pensylwanii całkowitą swobodę religijną, udzielając schronienia prześladowanym w Europie

skrajnym ugrupowaniom, włączając w to kwakrów. Zarówno w Pensylwanii, jak i Zachodnim Jersey kwakrzy stali się dość liczni.

Przyjaciele zawsze kładli nacisk na rozpowszechnianie swych idei poprzez zdecydowany program misyjny, w któ¬

Prawdy biblijne powinny być manife¬

stowane codziennie poprzez prowa¬ dzenie życia w praktycznej pobożno¬ ści zarówno przez duchowieństwo, jak i osoby świeckie. Chociaż istniały jesz¬ cze inne czynniki składające się na po¬ wstanie tego ruchu, pietyzm stanowił przede wszystkim efekt wysiłków Filipa Spenera (1635-1705 r.), który w 1666

roku został pastorem luterańskim we Frankfurcie. W 1670 roku zorganizował

Historia Kościoła współczesnego Collegia pietatis, spotkania domowe ma¬ jące na celu praktyczne studia nad Biblią oraz modlitwę. Jego dzieło Pia Desideria (1675 r.) podkreślało znaczenie „domo¬ wych spotkań modlitewnych” jako po¬

ligii. Kościół luterański otrzymał za¬

mocy w kultywowaniu osobistej po¬

oraz na wyspach Pacyfiku. Zachęcano

bożności wśród luteran. Sugerował tak¬ że, że kształcenie duchownych powinno

do naukowego badania języków i histo¬ rii Kościoła w celu odnalezienia praw¬ dziwego znaczenia Pisma dla codzien¬ nego życia. Względna obojętność wo¬ bec doktryny ze strony pietystów do¬ prowadziła niektórych ludzi do przyję¬ cia filozofii idealizmu.

być zarówno praktyczne, jak i biblijne, z praktykami duszpasterskimi dla przy¬ szłych usługujących. W 1686 roku po¬ jechał do Drezna jako dworski kazno¬ dzieja. Stamtąd w 1691 roku udał się do Berlina, gdzie objął wpływowe stanowi¬ sko pastora i pozostał tam aż do śmier¬ ci. Pietyzm rozkwitał w Niemczech, Ho¬ landii oraz Skandynawii. August Francke (1663-1727 r.) wraz z kilkoma przyjaciółmi z Uniwersytetu

strzyk nowej, duchowej siły. Halle stało się centrum misyjnych przedsięwzięć. Misjonarze z Halle prowadzili pionier¬ ską działalność w Afryce, Ameryce, Azji

Oprócz napływu nowego zapału duchowego do Kościoła luterańskie­ go pietyzm przyczynił się do powsta¬ nia Kościoła Braci Morawskich, utwo¬

rzonego przez Mikołaja von Zinzen­ dorfa (1700-1760 r.), który studio¬ wał w szkole Franckego w Halle oraz prawo w Wittenberdze. Zinzendorf kładł nacisk na życie charakteryzują¬ ce się żywym, osobistym poświęce¬

w Lipsku również zorganizował gru¬ pę studium biblijnego. W czasie wi¬ zyty w Dreźnie Francke znalazł się pod wpływem Spenera, który zaofe¬ rował mu w 1692 roku profesurę na niem dla Chrystusa. W 1722 roku Uniwersytecie w Halle. Wkrótce uni¬ morawscy uchodźcy założyli Herrnhut wersytet ten stał się ośrodkiem piety¬ w majątku Berthelsdorf, należącym zmu. Francke założył również darmową szkołę podstawową dla biednych dzieci w 1695 roku, a w dwa lata później szko¬ łę średnią. Zbudował też dom dla sie¬ rot i miał swój udział w utworzeniu to¬ warzystwa biblijnego założonego przez jego bliskiego przyjaciela w 1719 roku w celu wydawania i rozpowszechniania Pisma Świętego. Pietyzm odświeżył znaczenie studio¬ wania i omawiania Biblii oraz jej zasto¬ sowania w codziennej praktyce i kulty¬ wowaniu pobożnego życia. Wskazywał na funkcję Ducha Świętego jako inter¬ pretatora Biblii. Zwracał uwagę na do¬ bre uczynki jako wyraz prawdziwej re¬

do Zinzendorfa, a w roku 1727 on sam został przywódcą ich organiza¬ cji. Kościół Braci Morawskich zreor¬ ganizowano w 1742 roku. Do roku 1745

wprowadzono tam trójstopniową hie¬ rarchię, którą tworzyli biskup, starszy i diakon. Ruch ten wykazywał tak sil¬ ną wizję misyjną, że jeszcze przed ro¬

kiem 1750 wysłał swoich misjona¬ rzy do Zachodnich Indii, Grenlandii, Indii oraz Afryki. Po krótkim okre¬

sie pobytu w północnoamerykańskiej Georgii Bracia Morawscy przenieśli się do Pensylwanii, gdzie Zinzendorf w trakcie swej wizyty w Ameryce w ro¬ ku 1743 usiłował zjednoczyć niemiec¬

Racjonalizm, Rewiwalizm i Rzymski katolicyzm

kich protestantów pod zwierzchnic¬

la z Talgarth, oraz pastora Griffitha Jo¬

twem swego Kościoła. Niezwykle sil¬ ne, poetycznie wyrażone poświęcenie

nesa (1683-1761 r.). Z przebudzenia tego powstał walijski Kalwinistyczny Kościół Metodystyczny. Jeśli chodzi o administrację, Jones wprowadził pew¬ ne novum, mianowicie system obwo¬

się Zinzendorfa Chrystusowi znala¬ zło swój teologiczny wyraz w pismach

Augusta Spangenberga, teologa ru¬ chu. Warto zauważyć w tym miejscu, dów duszpasterskich. że krąg wpływów się zamknął, kiedy Widzieliśmy już, że racjonalistyczna Bracia Morawscy przyczynili się do na¬ wrócenia Wesleya. Nauki Wycliffa wy¬ warły wpływ na Husa, założyciela Braci Czeskich (z których wyłonili się Bracia Morawscy), który z kolei miał wywrzeć

religia deizmu została łatwo zaakcep¬ towana w klasach wyższych. Kazania w angielskim Kościele państwowym były często jedynie długimi homilia¬ mi, wypełnionymi moralnymi banała¬ tak wielki wpływ na duchowe życie mi. Wyższe duchowieństwo opłacano Anglika Johna Wesleya. Szkoda jedynie, wysoko, podczas gdy duchowieństwo że angielskie wpływy na kontynencie niższe w ponad pięciu tysiącach para¬ w siedemnastym i osiemnastym wieku fii osiągało niewielki przychód roczny promowały deizm i racjonalizm. w wysokości od dwudziestu do pięć¬ dziesięciu funtów i w związku z tym nie

bardzo można było wymagać od nie¬

B. W Anglii Ożywienie metodystyczne było trze¬ cim religijnym przebudzeniem w Anglii po Reformacji szesnastego wieku oraz

ty i brali udział w prostackich zaba¬

siedemnastowiecznym purytanizmie.

wach i pijaństwach. Moralność bynajm¬

go efektywności. Zbyt często duchowni ci „wisieli u klamki” okolicznej szlach¬

Związane było z nazwiskiem Jana niej nie była w cenie. W pierwszej poło¬ Wesleya (1703-1791 r.), który całkowi¬

cie zdominował to stulecie przynajm¬ niej w sferze religii. Historycy często przyznają, że przebudzenie metody¬ styczne może być porównywane z re¬ wolucją francuską oraz rewolucją prze¬

mysłową jako jedno z wielkich zja¬ wisk historycznych stulecia. Niektórzy skłaniają się do poglądu, że to kazno¬ dziejska działalność Wesleya uratowała Anglię przed rewolucją podobną do tej we Francji. Metodyzm był dla Kościoła anglikańskiego tym, czym pietyzm dla luteranizmu. Nieco wcześniej w Walii nadeszło oży¬

wienie zainspirowane przez Howella Harrisa (1714-1773 r.), nauczycie¬

wie stulecia znacznie wzrosła śmiertel¬ ność, ponieważ tani gin zniszczył wie¬

lu ludzi — niektórych po prostu zabił, a innych posłał do więzień i przytułków. Powszechne było szulerstwo. Mówiono, że Charles James Fox, przywódca poli¬

tyczny, stracił w ten sposób sto tysię¬ cy funtów, zanim jeszcze osiągnął wiek dwudziestu czterech lat. Walki byków, niedźwiedzi, lisów i kogutów stanowi¬ ły zwyczajne rozrywki, zaś szereg eg¬ zekucji przez powieszenie na Tyburn Hill stanowił okazję do galowego wyj¬ ścia dla całej rodziny. To był naprawdę „chory wiek”, sceptyczny wobec teolo¬ gii, pozbawiony jakiejkolwiek gorliwo¬ ści religijnej.

Historia Kościoła współczesnego Jan Wesley był piętnastym z dzie¬

Georgii, wypowiedzi Spangenberga3

więtnastu dzieci urodzonych ze związ¬ ku Samuela i Zuzanny Wesley. Cudem

kie te czynniki wywarły wielki wpływ

oraz wysiłków Petera Bóhlera4 (wszyst¬

został uratowany od śmierci, kiedy na jego nawrócenie), Wesley złożył wi¬ dom Wesleyów spłonął w 1709 roku. Pomny tego wydarzenia Wesley czę¬

zytę w Herrnhut, aby bliżej zapoznać się z Kościołem Braci Morawskich.

sto nazywał siebie „żagwią wyciągnię¬

W 1739 roku George Whitefield

tą z ognia”. Jako stypendysta wstąpił na uniwersytet w Oksfordzie w 1720 roku. W latach 1726-1751 wykładał w Lincoln College, a księdzem został

(1714-1770 r.), z którym Wesley ze¬ rwał w 1740 roku z powodu jego kal­ winistycznej teologii, poprosił Wesleya o pieczę nad nabożeństwami polowy­ mi w Bristolu. Tak zaczęła się kariera Johna Wesleya w odprawianiu nabo¬

w roku 1728. Po dwóch latach, w czasie których pomagał ojcu zarządzać drugą

parafią przylegającą do Epworth, po¬ wrócił do swoich obowiązków nauko¬ wych. Wesley stał się następnie czoło¬ wą postacią Świętego Klubu (The Holy Club), do którego należał też jego brat Karol. Członkowie Klubu zyskali so¬ bie przydomek metodystów z racji me¬ todycznych studiów Biblii, modlitew¬

nej dyscypliny oraz regularnej po¬ sługi społecznej w więzieniach i do¬ mach dla ubogich. W latach 1735-1737 Wesley przebywał w Georgii jako kape¬ lan w kolonii Oglethorpea2. Jego rytu­ alistyczne idee, ścisłe wypełnianie obo¬ wiązków duchownych, prostota i szcze¬ rość w stosunkach z kobietami przyczy¬ niły mu tylu kłopotów z parafianami, że w 1737 roku został zmuszony do wyjaz¬ du do domu. 24 maja 1738 roku pod¬ czas słuchania odczytywanej przedmo¬ wy Lutra do jego Komentarza do Listu do Rzymian, Wesley poczuł, jak nagle jego serce zostało „dziwnie rozgrzane” i uwierzył w Chrystusa jako jedynego Zbawiciela od grzechu. W dwa dni póź¬ niej podobnego przeżycia doświadczył jego brat Charles. Na skutek bohater¬ skiej postawy Braci Morawskich w cza¬ sie sztormu podczas rejsu w drodze do

żeństw polowych; pełniąc swe obowiąz¬

ki, przejechał konno ponad 200 tysięcy mil w Anglii, Szkocji i Irlandii, wygło¬ sił około 42 tysięcy kazań, napisał oko¬ ło 200 książek, a ludziom, którzy za nim

poszli, dał silną organizację. Założył społeczność metodystyczną i w ro¬ ku 1739 zbudował w Bristolu kaplicę. W tym samym roku kupił też budy¬ nek „Foundery” w Londynie, który od¬ tąd był swoistym sztabem dla jego dzia¬ łalności. Whitefield, który został chrze¬ ścijaninem w 1735 roku, rozpoczął pro¬

wadzenie nabożeństw na wolnym po¬ wietrzu w 1739 roku. Zorganizował na¬ wróconych w społeczności, świeckich kaznodziejów, a troskę o sieroty ogłosił obowiązkiem społecznym.

Wspaniałe hymny, które tworzył Karol Wesley (1707-1788 r.) były wiel¬ ką pomocą w tych spotkaniach. Charles

napisał ponad sześć tysięcy hymnów, spośród których po dziś dzień najbar¬ dziej popularnymi są „Jesus Lover of My Soul”, „Love Divine” i „Hark! The Herald Angels Sing”. Idąc drogą wy¬

tyczoną przez Isaaca Wattsa (1674­ 1748 r.), kongregacjonalistycznego teo¬ loga i „ojca angielskiej hymnodii”, Karol

Racjonalizm, Rewiwalizm i Rzymski katolicyzm Wesley dokonał przełomu w hymno­ logii, jeśli wziąć pod uwagę, że do tego

czasu wykorzystywano po prostu ry¬

w Ameryce. W tym samym roku Akt de¬ klaracji (Deed of Declaratioń) nadał kon¬ ferencji prawo do posiadania własności,

mowane fragmenty z Pisma. Wesley nie chciał zrywać z Kościo¬ łem anglikańskim i dlatego organizo¬ wał swoich nawróconych w społeczno¬ ści podobne do Collegia pietatis Spenera. Społeczności te podzielono w 1742 roku na grupy (klasy) od dziesięciu do dwu¬ nastu osób pod kierownictwem świec¬ kiego przywódcy, który sprawował du¬ chowy nadzór nad daną klasą. W 1744 roku odbyła się pierwsza doroczna kon¬

jak np. należące do niej kaplice meto­ dystyczne. W tym samym roku Kościół

ferencja kaznodziejów metodystycz­

zycji klęczącej.

nych w Londynie, a w 1746 roku Wesley

Po zerwaniu Wesleya z Whitefieldem Kościół metodystyczny przyjął teolo¬

podzielił Anglię na siedem obwodów W 1784 roku ordynował dwóch duchow¬ nych i ustanowił Thomasa Cokea super­ intendentem Kościoła metodystycznego

w Ameryce ustanowił swoją własną or¬ ganizację. Dopiero po śmierci Wesleya w 1791 roku metodyści w Anglii zor¬ ganizowali się w Kościół metodystycz­

ny oddzielony od Kościoła anglikań¬ skiego. Wpływy anglikańskie w Kościele

metodystycznym przejawiały się m.in. w strukturze episkopalnej oraz w przyj¬ mowaniu komunii przed ołtarzem w po¬

gię arminiańską, jednak główną dok¬ tryną, na którą Wesley kładł nacisk, by¬

ło usprawiedliwienie przez wiarę po¬ przez bezpośrednie przeżycie odro¬ dzenia. Wesley mocno podkreślał dok¬

trynę chrześcijańskiej doskonałości czy też miłości doskonałej. Była to wia¬

ra w możliwość osiągnięcia absolut¬ nej chrześcijańskiej doskonałości, jeśli chodzi o motywację wierzącego w ży¬ ciu doczesnym, ponieważ miłość Boga, wypełniająca serce wierzącego, wypędzi grzech i zapewni mu absolutną świę¬ tość. Ów postępujący proces należy za¬ początkować przez akt wiary. Wesley ja¬ sno stwierdził, że to nie bezgrzeszna ani nieomylna doskonałość, ale raczej moż¬ liwość bezgrzesznych motywacji w ser¬ cu jest związana z miłością Bożą. Błędy w osądzie nadal mogą powodować nie¬ dobre skutki moralne, jednak jest moż¬

liwość osiągnięcia ideału. Taka wy¬ daje się być nauka płynąca z jego li¬ stów5 oraz książki A Plain Account of Jan Wesley, założyciel metodyzmu

Christian Perfection.

Historia Kościoła współczesnego Wesley twierdził stanowczo, że Ewan¬ gelia powinna wywierać wpływ na spo¬

łeczeństwo, a nikt nie może zaprzeczyć faktycznemu wpływowi ożywienia me­ todystycznego na angielskie społeczeń¬ stwo. Wesley sprzeciwiał się alkoholo¬ wi, niewolnictwu i wojnie. Istnieją pew¬

rodów oraz obrońcy pokoju na świę¬ cie. Whitefield był więc prorokiem, Jan Wesley organizatorem, a Karol pieśnia¬ rzem metodystycznego ożywienia.

IV. RZYMSKI KATOLICYZM

ne powody, by sądzić, że w Anglii mogło

Omówiliśmy już wielkie dzieło mi¬

wybuchnąć powstanie robotników po¬ dobne do tego we Francji, jeżeli wcze¬ śniej nie zdobyto by ich dla Chrystusa. Większość późniejszych przywódców robotniczych nauczyła się sztuki prze¬

syjne Kościoła rzymskokatolickiego, podjęte w szesnastym i siedemnastym

wieku przez jezuitów, dominikanów i franciszkanów, siedemnastowieczny ruch jansenistyczny oraz pochodzący

mawiania na spotkaniach w klasach. z tego samego stulecia mistyczny ruch Wstrzymano handel ginem, częścio¬ kwietystyczny, a także wygnanie huge­ wo pod wpływem ożywienia. Wesley notów z Francji w 1685 roku. agitował za zniesieniem niewolnictwa W okresie absolutyzmu królewskie¬ oraz był przyjacielem pierwszych abo­ go w latach 1648-1789 monarchowie licjonistów. Jego plany amatorskiego le¬

usiłowali ograniczyć władzę papieską

czenia chorych doprowadziły do po¬

w swoich krajach. Sankcja pragmatycz¬

wstania pierwszej darmowej przychod¬ na z 1438 roku była przykładem wy¬ ni w Anglii w 1746 roku. Wywarł on też siłków Francji podejmowanych w tym wpływ na Roberta Raikesa, popularyza¬ zakresie. Tendencje te ochrzczono mia¬ tora ruchu szkółek niedzielnych oraz na nem gallikanizmu, w przeciwieństwie Johna Howarda, lidera reformy więzien¬ do ultramontanizmu — rozciągnię¬ nictwa. Mniej więcej w okresie przypa¬ cia politycznej władzy papieża na rzą¬ dającym na śmierć Wesleya, w Stanach dy poszczególnych narodów. Artykuły Zjednoczonych istniał już silny Kościół gallikańskie z 1682 roku opracowane metodystyczny. W Anglii około siedem¬ przez Bossueta zakładały, że król nie dziesięciu tysięcy wyznawców zorga¬ podlega papieżowi w sprawach docze¬ nizowało się wkrótce po jego śmier¬ snych, że papież podlega soborom po¬ ci w Kościół krajowy. Ten zawsze upo¬ wszechnym, że jego władza jest ogra¬ rządkowany, nieomal pedantyczny, ci꿬 niczona przez konstytucję francuskie¬ ko pracujący człowiek całkowicie prze¬ go Kościoła oraz królestwa, oraz że cho¬ mienił z przyzwoleniem Boga życie re¬ ciaż akceptuje się jego wypowiedzi do¬ ligijne robotników w Anglii. Ożywienie gmatyczne, można je skorygować. Ów ewangelikalne w Kościele anglikańskim ruch we Francji znalazł swój odpowied¬ — wynik ożywienia metodystycznego nik w Świętym Cesarstwie Rzymskim — miało przeobrazić moralnie wyższe w postaci józefinizmu za panowania klasy w Anglii i przyczynić się do osią¬ Józefa II (1741-1790 r.). Nazwy „febro­ gnięcia przez Anglię w dziewiętnastym nianizm”, pochodzącej od pseudonimu wieku pozycji wielkiego przywódcy na¬ literackiego Nikolasa von Hontheima

RACJONALIZMy REWIWALIZM I RZYMSKI KATOLICYZM

(1701-1799 r.) używano w Niemczech

cha Nikon usiłował zreformować ob¬

do określenia tej samej tendencji, zakła¬ dającej władzę królewską nad przywód¬

rządek Kościoła, wprowadzając zmiany takie jak czynienie znaku krzyża trze¬ cami Kościoła przy jednoczesnym za¬ ma, a nie dwoma uniesionymi palcami, łożeniu posłuszeństwa względem wia¬ jak było to praktykowane przez Rosjan. ry Kościoła. Tendencja ta wyrażała ro¬ Sprzeciwiła się temu liczna grupa wier¬ snącą potęgę władców nowych państw nych pod przywództwem duchowne¬ narodowych oraz rodzące się poczucie go imieniem Awakum, znana pod na¬ tożsamości narodowej. zwą „starowierców”. Kiedy Awakuma spalono na stosie w 1682 roku, jego na¬

V. KOŚCIÓŁ PRAWOSŁAWNY

W ROSJI W 1589 roku arcybiskup Kościoła rosyjskiego uzyskał status patriarchy. Uczyniło to rosyjski Kościół prawo¬ sławny Kościołem narodowym, któ¬ rego głowa odgrywała taką samą ro¬ lę jak inni patriarchowie w Kościołach

Wschodnich. Wcześniejszy upadek Rzymu w wyniku najazdu barbarzyń¬ ców oraz upadek Konstantynopola zdo¬ bytego przez muzułmanów w 1453 ro¬ ku sprawił, że Rosjanie uznali Moskwę za „trzeci Rzym”.

Krótko po 1650 roku nowy patriar¬

stępcy jawnie sprzeciwili się Kościołowi i utworzyli nowe istniejące do dziś ugru¬ powanie.

Kościół prawosławny znalazł się pod ściślejszą kontrolą państwa, kiedy Piotr Wielki w 1721 roku obalił patriar¬ chat i roztoczył nad Kościołem kontro¬ lę z pomocą Świętego Synodu, któremu przewodniczył cywilny urzędnik odpo¬ wiedzialny bezpośrednio przed carem. W ten sposób Kościół i państwo zostały ściśle połączone. Kościół był właściwie departamentem państwowym aż do ro¬ ku 1917, kiedy to został przez komuni¬ stów oddzielony od państwa. Wówczas dokonano wyboru nowego patriarchy.

PRZYPISY 1. Documents ofthe Christian Churchy dz. cyt.y ss. 252-256; Philip Schaff, dz. cyt., t. 3, ss. 789-98.

2. W 1733 r. filantrop James Oglethorpe założył kolonię Georgia jako miejsce schronienia dla niewypłacalnych dłużników i protestantów prześladowanych w Niemczech.

3. Kiedy Wesley przybył do Georgii, spotkał przywódcę Braci Morawskich na¬ zwiskiem Spangenberg. Ten ostatni zapytał go: — Czy znasz Jezusa Chrystusa? Wesley potrafił tylko powiedzieć: — Wiem, że jest zbawicielem świata. Spangen¬ berg rzekł: — W porządku, ale czy możesz powiedzieć, że On zbawił ciebie?

Historia Kościoła współczesnego 4. Bóhler był innym Bratem Morawskim, którego spotkał Wesley. Trzy główne punkty nauki Bohlera polegały na podkreślaniu powinności pełnego oddania się Bogu w wierze, natychmiastowego nawrócenia i radości płynącej z wiary. 5. The Letters ofthe Rev. John Wesley, red. John Telford, London: Epworth, 8 tomów, 1931, t. 2, ss. 280-281; t. 4, s. 213; t. 5, s. 38, s. 223; Philip Schaff, dz. cyt., t. 3, ss. 807-813.

REWIWALIZM, MISJE I MODERNIZM: LATA 1789-1914

ROZDZIAŁ 34

RZYMSKOKATOLICKIE ZWYCIĘSTWA I KLĘSKI: LATA 1789-1914 rzymskokatolicki ucierpiał

Wiatachz1789-1914 Kościół powodu utraty swoich

doczesnych posiadłości, a także wielu wpływów politycznych. Smutne losy pa¬ piestwa w okresie francuskiej rewolucji

stały w jaskrawej sprzeczności wobec zwycięstw, jakie Kościół odniósł w cza¬ sie kontrreformacji.

Po nawrocie romantyzmu po woj¬ nach napoleońskich Kościół odzy¬ skał do roku 1870 swój prestiż i potę¬ gę. Jednak od tego momentu aż do po¬ czątku pierwszej wojny światowej hi¬

storia Kościoła rzymskokatolickie¬ go naznaczona jest postępującą utra¬ tą znaczenia i rodzeniem się antyklery­ kalizmu w wielu krajach Europy. Trud¬ ności te pojawiały się na tle stosunku Kościołów narodowych do powszech¬ nego Kościoła papieskiego.

I. REWOLUCJA A PAPIESTWO: LATA 1789-1815 Przed wybuchem rewolucji we Fran¬ cji złe warunki gospodarcze, politycz¬ ne, społeczne i prawne, zwycięski przy¬

kład rewolucji angielskiej z 1689 roku oraz rewolucja w Ameryce w roku 1776 znalazły swoje odzwierciedlenie w roz¬ woju ideologii, która usprawiedliwia¬ ła w pewien sposób zasadność rewolu¬ cji ludowej przeciwko Ludwikowi XVI. Ideologia ta powstała na bazie nauk fi¬ lozofów, wśród których byli Rousseau, Monteskiusz, Diderot i Francois M. Aro­

uet, lepiej znany jako Wolter. Podczas gdy Rousseau i Monteskiusz zapewnia¬ li zaplecze ideowe źródło ideologii po¬ litycznej dla rewolucji, Wolter krytyko¬ wał Kościół rzymski i wołał o tolerancję. Trzeba przyznać, że istniały podstawy do krytyki Kościoła rzymskokatolickiego we Francji. Posiadał on wiele ziem, z któ¬

rych przychody szły w większej do kie¬ sy duchownych dostojników. Wolter wo¬ lał raczej religię rozumu niż religię przy¬ wódców Kościoła rzymskokatolickiego we Francji. Jednak ci myśliciele chcieli raczej reform, a nie rewolucji. Zgromadzenie Narodowe we Francji w listopadzie 1789 roku ogłosiło, że zie¬

mie kościelne stanowią własność pu¬ bliczną i wydało obligacje, które mo¬ gły być realizowane na tych posiadło¬ ściach. Później obligacje te wprowadzo¬

Historia Kościoła współczesnego no w obieg w postaci pieniądza. Na po¬ czątku 1790 roku zlikwidowane zostały z mocy prawa klasztory. Latem 1790 roku zgromadzenie uch¬

waliło Cywilną Konstytucję Ducho¬ wieństwa1, zgodnie z którą liczbę bi¬ skupów zmniejszono do osiemdziesię¬ ciu trzech, czyli do liczby odpowiada¬ jącej ilości większych jednostek admi¬ nistracyjnych. Biskupów mieli wybie¬

rać obywatele uprawnieni do wyboru urzędników publicznych, a papież miał być jedynie poinformowany o wybo¬

ku. Kalendarz ten, wprowadzony 7 paź¬ dziernika 1793 roku przetrwał aż do ro¬ ku 1804. Opracowano go w celu wyeli¬ minowania niedziel oraz licznych świąt kościelnych. Robespierre preferował de­ istyczną religię Najwyższej Istoty. W tym krótkim okresie Kościół rzymskokato¬ licki spotkał się z olbrzymią opozycją. Porwano nawet papieża i przywieziono jako więźnia do Francji, gdzie zmarł. Kiedy kontrolę nad państwem w 1799

roku przejął Napoleon, stwierdził, że

rze. Duchowieństwo miało otrzymywać

większość Francuzów jest rzymskoka¬ tolicka i zaproponował odnowienie więzi

pensje od państwa oraz składać przy¬

między państwem a Kościołem rzymsko¬

sięgę wierności państwu. Władza papie¬

katolickim na mocy konkordatu z 1801

ża została sprowadzona do ogłaszania

roku. W konkordacie tym Napoleon uznawał wyznanie rzymskokatolickie

dogmatów Kościoła rzymskokatolickie¬ go. Duchowieństwo nie broniło się zbyt¬ nio przed utratą posiadłości kościelnych,

uważało jednakże, że ta nowa ustawa oznacza sekularyzację Kościoła, stąd też

gwałtownie się jej sprzeciwiało. Około czterech tysięcy księży wyjechało wów¬ czas z Francji.

W okresie Rządów Terroru w latach 1793-1794, kiedy to tak wiele osób stra¬

cono za działalność kontrrewolucyj¬ ną, Kościół rzymskokatolicki i państwo francuskie zostały całkowicie rozdzielo¬ ne. Łożenie na Kościół było wówczas cał¬ kowicie dobrowolne. Bardziej ateistyczni

przywódcy próbowali nawet przez pe¬ wien czas w 1793 roku narzucić Francji religię rozumu — zorganizowano spe¬ cjalną uroczystość, na której nałożo¬ no młodej aktorce koronę bogini rozu¬ mu w katedrze Notre Damę. Inni, któ¬ rzy nie zaakceptowali takich skrajności, przyjęli jedynie zmianę w kalendarzu, która zakładała, że co dziesiąty dzień, a nie niedziela, będzie dniem odpoczyn¬

za „religię znacznej większości obywa¬ teli Francji”, nie uczynił go jednak reli­ gią państwową. Biskupi mieli być miano¬ wani przez państwo, a wyświęcani przez

papieża. Duchowieństwo miało otrzy¬ mywać pensje od państwa, nie miała mu jednak być zwrócona własność, odebra¬

na Kościołowi rzymskokatolickiemu w roku 1790. Konkordat określał sto¬ sunki między Kościołem i państwem we Francji do roku 1905. Jednakże Artykuły organiczne z 1802 roku zakładały, że bez zgody rządu nie można we Francji publi¬ kować bulli papieskich ani zwoływać sy¬ nodów. W taki oto sposób Kościół zna¬ lazł się pod kontrolą państwa.

ll. PRZYWRÓCENIE WŁADZY PAPIESKIEJ: LATA 1815-1870 Papiestwu udało się do roku 1870 odzyskać w Europie utracony grunt. Metternich, kanclerz Austrii, opto¬

Rzymskokatolickie zwycięstwa i klęski wał za przymierzem władców Europy le odzwierciedlenie rzeczywistości, ile z Kościołem rzymskokatolickim w ce¬ raczej wrażenie, jakie ta rzeczywistość lu zachowania status ąuo oraz zapobie¬ na nich wywarła. Ich obrazy stanowi¬ żenia w Europie narodowym czy też de¬ ły interpretację natury, a nie jej por¬ mokratycznym reakcjom. Z racji tak re¬ tret. Filozofia idealistyczna też pod¬ akcyjnego punktu widzenia fawory¬ kreślała wolicjonalną oraz emocjonal¬ zował papiestwo, kiedy tylko było to ną stronę natury człowieka. Kant zbu¬ możliwe. Kongres w Wiedniu, które¬ dował swoje argumenty przemawiają¬ mu przewodniczył, przywrócił papie¬ ce za Bogiem, duszą i nieśmiertelnością żowi dawne obszary jego wpływów. na poczuciu prawa, które człowiek do¬ Metternich pisał o znaczeniu religii ja¬ strzega wewnątrz swojej natury. Ludzie ko falochronu społeczeństwa w swoim zaczęli interesować się historią swych Wyznaniu wiary (1820 r.). krajów. Wszystkie te przejawy roman¬ Także romantyzm dopomógł pa¬ tyzmu, widoczne w Europie od około piestwu, ponieważ stanowił sprzeciw 1790 do 1850 roku umocniły oddziały¬ przeciwko racjonalizmowi osiemnaste¬ wanie religii na człowieka. Szczególnie go stulecia. Kładł on nacisk na intuicyj¬ barwna, rytualna, bogata w sacrum re­ ne podejście do życia. Romantycy wy¬ rażali się bardziej w poezji niż w pro¬ zie, akcentowali raczej treść niż formę, gloryfikowali przyrodę i średniowiecz¬ ną przeszłość, odwoływali się raczej do serca, a nie rozumu.

ligia Kościoła rzymskokatolickiego

Walpole gloryfikowali w swoich powie¬ ściach średniowieczną przeszłość, Cha­

Natychmiast podjęli swoje dzieło edu¬ kacji oraz misji, chociaż mniej już mie¬

teaubriand wychwalał w swoich dzie¬

szali się do działań politycznych pań¬ stwa niż czynili to we wcześniejszych okresach swojej historii. Trudności polityczne, które spowo¬ dowały, że rzymscy katolicy w Brytanii

spowodowała rozbudzenie wyobraźni i sentymentów religijnych. Jezuici, których zakon został zlikwi¬

dowany w 1773 roku przez Klemensa

XIV, doczekali się nowego powo¬ Wordsworth podkreślał obecność łania na mocy bulli papieskiej wy¬ Boga w przyrodzie, Walter Scott i Hugh danej przez Piusa VII w 1814 roku.

łach literackich Kościół. Natomiast Rou¬

sseau pisał, że człowiek jest najszczę¬ śliwszy w stanie naturalnym. Wyrażał swoje przekonanie o dopasowaniu lu¬ dzi do systemu, podkreślając ich prawo do wybierania władców poprzez wy¬ rażenie ogólnej woli, którą miano po¬ znać drogą głosowania większościowe¬ go. Jego Umowa społeczna rozpoczynała się od słów: „Człowiek urodził się wol¬ ny, a wszędzie jest w łańcuchach”.

nie mieli prawa głosowania ani zaj¬ mowania żadnych urzędów publi¬ cznych, zniknęły w 1829 roku dzię¬ ki ogłoszeniu Ustawy o emancypa¬ cji katolików, będącej wynikiem sta¬ rań Daniela 0’Connella. Kościół angli¬ kański w Irlandii został rozwiązany w

Malarze też zwracali mniej uwagi

1869 roku przez Gladstonea, tak że

na formę i prawidła w swoich dziełach i próbowali wyrazić na płótnie nie ty¬

ludność Irlandii nie musiała już płacić na utrzymywanie Kościoła anglikań¬

Historia Kościoła współczesnego Wkrótce po tym wydarzeniu pa¬ skiego, a swoje własne duchowieństwo rzymskokatolickie utrzymywała na za¬ pież zaczął zwracać uwagę na panu¬ sadzie dobrowolnych datków. Do poło¬ jący wówczas nacjonalizm oraz libe¬ wy dziewiętnastego wieku z podobny¬ ralizm polityczny, co wydawało się mi problemami uporano się w Prusach, Kościołowi rzymskiemu czynnikiem wrogim, i w 1864 roku wydał Wykaz Francji i Austrii. błędów (Syllabus)3. Potępił tam no¬ skim również — bezpośrednio i po¬ we formy filozofii, takie jak idealizm średnio — sprzyjał Kościołowi rzym¬ z jego tendencją do panteizmu, tole¬ skokatolickiemu. W 1845 roku Henry rancję w religii, oddzielenie państwa Ruch oksfordzki w Kościele anglikań¬

Edward Manning oraz John Henry i Kościoła, socjalizm, towarzystwa bi¬ Newman, przywódcy ruchu, wstąpili do Kościoła rzymskokatolickiego, a do ro¬ ku 1862 około 625 ważnych osobisto¬ ści — żołnierzy, profesorów, parlamen¬ tarzystów — oraz prawie 250 anglikań¬

skich duchownych zostało rzymski¬ mi katolikami. Pośrednio ruch ten do¬ pomógł Rzymowi przywracając w tzw. Wysokim Kościele (High Church) w ob¬ rębie Kościoła anglikańskiego doktrynę

Wieczerzy Pańskiej bardzo zbliżoną do transsubstancjacji, przywrócił też mo­ nastycyzm, rytualizm obrzędowy oraz wzmocnione znaczenie Kościoła w ży¬ ciu człowieka. Wiele osób łatwo przeszło z High Church do Kościoła rzymskoka¬ tolickiego.

Pius IX (1792-1878 r.), który zajmo¬

wał papieski tron w latach 1846-1878, nie przegapił żadnej okazji do umocnie¬ nia rzymskiego katolicyzmu. W 1854 ro¬ ku w swoim Ineffabilis Deus, po konsul¬ tacji z biskupami Kościoła, Pius ogło¬

blijne, systemy świeckich szkół, po¬ gląd, że papież nie posiada świeckiej władzy, cywilne śluby oraz krytykę bi¬

blijną. Uważał, że takie myślenie jest destruktywne dla interesów Kościoła, którego był arcykapłanem. W 1863 ro¬ ku, w Quanto Conficiamur stanowią¬ cym uzupełnienie Quanto Cura, pod¬ trzymał ideę Unam Sanctam oznacza¬ jącą, że zbawienie jest tylko w Kościele rzymskokatolickim.

Twierdzenie o papieskiej nieomyl¬ ności, zawarte w dekrecie Pierwszego

Soboru Watykańskiego z 1870 ro¬ ku, znaczyło szczytowy punkt doko¬ nań Piusa. Deklarację tę zatwierdzi¬ ło 533 obecnych. Dwie osoby głosowa¬ ły przeciwko, zaś mniejszość, w liczbie

nieco ponad sto osób, nie była w tym dniu obecna na obradach. Z całą pew¬ nością we wnętrzu sali obrad nie było

akceptować tę doktrynę jako element

nawet słychać potężnych grzmotów ani straszliwych błyskawic szalejącej wtedy na zewnątrz burzy. Stwierdzenie przyję¬ te przez Sobór sprowadzało się do te¬ go, że kiedy papież przemawia w spra¬ wach wiary lub moralności ex cathedra, to znaczy jako głowa Kościoła na zie¬

systemu dogmatycznego Kościoła rzym¬ skokatolickiego, w który człowiek musi wierzyć, aby być zbawiony2.

mi, to co mówi, jest nieomylne i mu¬ si być przez wiernych zaakceptowa¬ ne jako dogmat, w który należy wie¬

sił doktrynę Niepokalanego Poczęcia

Marii, co oznacza, że Maria poczęła się bez „żadnego śladu grzechu pierworod¬ nego”. Wszyscy wierzący mieli odtąd za¬

Rzymskokatolickie zwycięstwa i klęski rzyć, o ile człowiek ma być zbawiony4.

Doktryna ta sprawiła, że sobory stały się w przyszłości niepotrzebne, ponie¬ waż odtąd papież był ostatecznym auto¬ rytetem w sprawach wiary i moralności.

Efektem protestu przeciwko temu do¬ gmatowi było powstanie Kościoła sta¬ rokatolickiego w 1871 roku pod przy¬

tym terenie, gwarantując nieingeren¬ cję ze strony państwa. Papież odmówił przyjęcia tego aktu, wydał nakaz zabra¬ niający rzymskim katolikom głosowa¬ nia i zajmowania rządowych stanowisk we Włoszech i wycofał się do dobrowol¬ nie obranego sobie więzienia domowe¬

go w Watykanie, z którego późniejszy

wództwem Johanna von Dóllingera papież zrezygnował dopiero po pod¬ (1799-1890 r.).

pisaniu ugody z rządem Mussoliniego w 1929 roku.

III. SPRZECIW WOBEC PAPIESKIEJ WŁADZY: LATA 1871-1914 Dogmat o nieomylności papieskiej oraz utrata przez papiestwo władzy po¬ litycznej nie były zbyt odległe od sie¬

bie w czasie. Prawie natychmiast po oświadczeniu z 1870 roku papiestwo zaczęło odczuwać wokół antykościel¬ ne nastroje i wrogość, które przyniosły mu straty w wielu krajach. W 1870 ro¬ ku armie włoskie zajęły Rzym. Ludwik

Kościół rzymski w Niemczech bo¬ rykał się z kłopotami z Żelaznym Kan¬ clerzem — Bismarckiem. Bismarck uwa¬

żał, że internacjonalizm rzymskokato¬ lickiego Kościoła jest na drodze cał¬ kowitego zjednoczenia ludu nowego Cesarstwa Niemieckiego, które ogło¬ szono w 1871 roku w Sali Lustrzanej Pałacu Wersalskiego. Sądził, że ta „czar¬ na międzynarodówka” stanowi takie sa¬

mo zagrożenie dla niemieckiej jedno¬ ści narodowej, jak czerwona między¬ narodówka socjalizmu. W 1872 roku Napoleon musiał wycofać francuski wydalił z kraju jezuitów, a w 1873 za¬ garnizon ochraniający papiestwo, aby twierdził „ustawę majową”. Ustawa ta samemu móc stawić czoła groźbie woj¬ zeświecczyła edukację, wprowadziła ny francusko-pruskiej, a papież utra¬ państwowe akta stanu cywilnego, na¬ cił wszystkie swoje posiadłości z wy¬ kazała przeprowadzanie ślubów cywil¬ jątkiem terenów przylegających bezpo¬ nych oraz zmuszała duchowieństwo średnio do pałaców Watykanu. Papież do edukacji na uniwersytetach pań¬ jednak nie mógł porozumieć się z no¬ stwowych. Bismarck, który pamiętał wą włoską monarchią konstytucyjną, Canossę, gdzie w 1073 roku został upo¬ pomimo niezwykle korzystnej oferty, korzony Henryk IV, oświadczył, że on wyrażonej we włoskiej ustawie rządo¬ nie poszedłby do Canossy, tak jak uczy¬ wej o gwarancjach dla papieża z 1871 nił to Henryk. Jednakże pod koniec te¬ roku. Ustawa ta gwarantowała papie¬ go dziesięciolecia musiał spuścić z tonu żowi regularne wypłaty kwoty 645 ty¬ i odwołać pewne posunięcia utrudnia¬ sięcy dolarów rocznie rekompensaty jące życie rzymskim katolikom, ponie¬ za utracone posiadłości. Pozwalała mu waż przekonał się, że Kościół rzymsko¬ także na zachowanie posiadłości waty¬ katolicki jest cennym sprzymierzeńcem kańskich, na swobodę samorządową na w walce przeciwko socjalizmowi

Historia Kościoła współczesnego W okresie tym antykościelne nastro¬ je były najsilniejsze we Francji. W 1901 roku z działalności edukacyjnej wyłą¬

czono na mocy prawa religijne zako¬ ny mnichów i mniszek, zaś najsilniej¬ szy cios nadszedł w 1905 roku, kiedy to francuska Izba Deputowanych uchwa¬ liła ustawę o rozdziale Kościoła i pań¬

siada prawo moralnego wpływu na go¬ spodarkę oraz politykę. Państwo — pi¬ sał — powinno uznawać własność pry¬ watną jako prawo naturalne oraz sank¬

cjonować istnienie klas. Robotnicy mają prawo zrzeszać się w związkach

zawodowych, zaś państwo powinno tak działać, aby usunąć niesprawiedli¬

stwa. Duchowieństwo nie mogło już wości względem robotników i przy¬ dłużej otrzymywać pensji od państwa, znawać im odpowiednią płacę wy¬ zaś cała własność kościelna miała zostać starczającą na życie. Krytykował so¬ przejęta przez państwo. Duchowni mu¬ cjalizm i komunizm, którym wcze¬ sieli zrzeszać się w stowarzyszenia, aby otrzymać zezwolenie na wykorzystywa¬ nie nieruchomości kościelnych dla ce¬

lów religijnych. Państwo nie uznawa¬ ło już w specjalny sposób żadnej religii. Tak więc Kościół rzymski utracił uprzy¬

wilejowaną pozycję, jaką posiadał na mocy konkordatu z 1801 roku. Papież zakwestionował tę nową ustawę, jednak nie miało to najmniejszego wpływu na jej wprowadzenie w życie.

śniej aktywnie sprzeciwiał się w swo¬

ich pismach. W Quadragesimo anno (1931 r.) Pius XI (1857-1939 r.) ogłosił na nowo i dostosował do zmienionych warunków te same zasady, które znala¬ zły po II wojnie światowej potwierdze¬ nie i uaktualnienie w Mater et Magistra Jana XXIII. W dziedzinie teologii Leon w swojej

Aeterni Patris przypominał o koniecz¬ ności propagowania teologii Tomasza

Leon XIII (1810-1903 r.), któ¬ z Akwinu w szkołach i seminariach

ry był papieżem w latach 1878-1903, rzymskokatolickich. W Providentissi­ wykształcony jako jezuita, posiadał du¬ że doświadczenie administracyjne. Wy¬ dawał encykliki sprzeciwiające się wła¬

mus Deus (1893 r.) popierał tezę o bez¬ błędności Biblii.

Pius X (1835-1914 r.), papież od

dzy państw narodowych, szczególnie 1903 do 1914 roku, kontynuował walkę w Niemczech pod rządami Bismarcka. przeciwko liberalizmowi pod każdą po¬ W Immortale Dei (1885 r.) zakładał, stacią. Alfred Loisy (1857-1949 r.), wy¬ że zarówno Kościół, jak i państwo po¬ kładowca teologii biblijnej we Francji, chodzą od Boga i każde z nich posia¬ od wprowadzenia biblijnego i egzege­ da funkcje nałożone na nie przez Boga. zy przeszedł do historycznych studiów Potępił niechęć państwa do uzna¬ nad Biblią. Zakwestionował tradycyj¬ nia zwierzchności Boga ucieleśnio¬ ną naukę o stworzeniu, mesjańską god¬ nej w Kościele, przeciwstawiając się ność Chrystusa i tezę, że Jezus ustano¬

państwowym próbom kontrolowa¬ wił Kościół rzymskokatolicki. nia Kościoła i ogłaszania suwerenno¬ ści państwa we wszystkich sprawach. Leon stwierdził także, wydając w 1891 roku Rerum noyarum, że Kościół po¬

W Anglii George Tyrell (1861-1909 r.)

chciał zastosować w stosunku do Pisma krytykę historyczną. Uważał, że w Biblii można zaobserwować zjawisko ewolu¬

Rzymskokatolickie zwycięstwa i klęski cji objawienia. Obydwaj zostali eksko­ munikowani, zaś w Lamentabili Sanę Exitu (1907 r.) oraz Pascendi Dominici (1907 r.) papież wyliczył i potępił mo¬ dernistyczne idee. Z tego powodu libe¬ ralizm nigdy nie stanowił dla rzymskie¬ go katolicyzmu takiego problemu jak dla protestantyzmu. W Kościele pojawiła się zachęta do

nowej fali pobożności. Zaczęto orga¬ nizować kongresy eucharystyczne, po¬ cząwszy od kongresu w Lille w 1881 roku. Szczególne znaczenie miało też odrodzenie kultu maryjnego w związ¬ ku z twierdzeniami o objawieniach, ja¬ kie rzekomo dokonały się w Lourdes

we Francji (po roku 1858), oraz w Fatimie w Portugalii.

Trendowi temu sprzyjał także kult

Najświętszego Serca Jezusowego. Benedyktyni kładli nacisk na liturgię i w przypadku niektórych sakramen¬ tów wprowadzili liturgię w językach na¬ rodowych. Takie właśnie były losy rzymskoka¬ tolickiego Kościoła w latach 1789-1914 w największych krajach Europy. Od ro¬

ku 1914 Kościół rzymski pogrążał się

w coraz większych trudnościach na skutek ekspansji komunizmu oraz cha¬ osu, jaki wywołały w dwudziestym wie¬ ku dwie wojny światowe.

PRZYPISY 1. John H. Stewart, A Documentary Survey of the French Revolution, New York: Macmillan, 1951, ss. 158-159,169-181. 2. Documents of the Christian Church, dz. cyt.y s. 271. 3. Tamże, ss. 272-273. 4. Tamże, ss. 273-275.

REWIWALIZM, MISJE I MODERNIZM: LATA 1789-1914

ROZDZIAŁ 35

RELIGIA I REFORMY W WIELKIEJ BRYTANII I EUROPIE

nastego wieku charakteryzowa¬

I. ŻYCIE RELIGIJNE W ANGLII

Zycie ło religijne w Angliimanifestacją dziewięt¬ się praktyczną sił rewiwalizmu w Kościołach anglikań¬

skim i nonkonformistycznych, rytuali­ zacją w Kościele anglikańskim oraz li¬ beralizmem. Pierwszy czynnik wywołał ruch, który napędzał działalność misyj¬ ną oraz reformy społeczne, drugi czyn¬ nik przyczynił się do powstania silnego ruchu liturgicznego w obrębie Kościoła, zaś ostatni spowodował zaistnienie ele¬ mentu liberalnego we wszystkich waż¬ niejszych wyznaniach. Model w Szkocji stanowiło ponowne połączenie rozpro¬

szonych grup, które opuściły Kościół Szkocji. W Irlandii niesprawiedliwość polegająca na wspieraniu oficjalnego Kościoła anglikańskiego za pomocą po¬ datków, a Kościoła rzymskokatolickie¬ go na bazie dobrowolnych datków usu¬ nięto poprzez pozbawienie w 1869 roku Kościoła anglikańskiego statusu religii państwowej. Podobne wydarzenia mia¬ ły miejsce na kontynencie europejskim.

A. W Kościele anglikańskim 1. Chrześcijanie ewangelikalni. Rewo¬

lucja francuska sprawiła, że rządząca w Anglii partia torysów zaczęła oba¬ wiać się wybuchu podobnej rewolucji na ziemi angiwlskiej. Od roku 1790 do 1820 rosnący pęd do reform był sztucz¬ nie wstrzymywany, dopóki liberalne si¬

ły religijne i humanitarne nie zaczę¬ ły współpracować w celu wymuszenia na Parlamencie wielu reform wprowa¬ dzonych w latach 1820-1852. Siły re¬ ligijne wyrosłe na gruncie ożywienia wesleyańskiego i późniejszego ożywie¬ nia ewangelikalnego wydały praktyczne owoce reformy społecznej i misyjnego zapału, tak że Latourette, wielki współ¬ czesny historyk misji, nazwał wiek dzie¬

więtnasty „wielkim stuleciem działań misyjnych”. Wśród chrześcijan pobu¬ dzona została także osobista pobożność oraz gorliwość dla Chrystusa i Biblii.

Historia Kościoła współczesnego Arminiańskie pod względem teolo¬ gicznym Wesleyańskie ożywienie z po¬ czątków osiemnastego wieku wywar¬ ło największy wpływ na zaszczepienie osobistej religijności wśród robotników i rolników w Anglii. Jednakże dopiero pod koniec stulecia klasy wyższe w ofi¬

Milner (1750-1820 r.) oraz Charles Simeon (1759-1836 r.), którzy uczynili Uniwersytet Cambridge silnym ośrod¬

kiem ewangelikalnym i oparli się na kalwinistycznej teologii, która kształto¬ wała służbę i życie ich ugrupowania.

Tak zwana grupa z Claphiam koło cjalnym Kościele znalazły się pod wpły¬ Londynu, złożona z bogatych miesz¬ wem bardziej kalwinistycznego ożywie¬ czan, właścicieli domów w Clapham, nia. W Kościele anglikańskim wpływ wydała wielu świeckich przywódców ożywienia odczuwało się w latach reform społecznych z lat 1792-1813 1790-1830. Bezładny tryb życia z epo¬ pod zwierzchnictwem ich pobożne¬ ki Oświecenia ustąpił miejsca osobi¬ go proboszcza Johna Venna (1759­ stej pobożności, wierze w Chrystusa 1833 r.). Ta składająca się ze świec¬ oraz działaniom społecznym i filantro¬ kich osób społeczność często spoty¬ kała się w wielkiej, owalnej bibliotece pijnym. Pierwsi chrześcijanie ewangelikal­ Henry ego Thorntona (1760-1815 r.), ni pracowali jako proboszczowie w pa¬ bogatego bankiera, który każdego ro¬ rafiach rozrzuconych po całej Anglii. ku przekazywał na cele filantropijne Jednym z nich był John Newton (1725­ 1807 r.), który jeszcze jako niewierzący upadł tak nisko, że stał się handlarzem

większą część swoich ogromnych do¬ chodów. Na tym modnym przedmie¬

niewolników. Nawrócił się i po stu¬ diach został ordynowany na duchow¬

Londynu, zamieszkiwali Charles Grant, prezes Kompanii Wschodnioindyjskiej,

nego. Wkrótce potem, jak został w 1764 roku proboszczem w Olney, dał się sze¬

William Wilberforce, który przewo¬ dził w walce o wyzwolenie niewolni¬ ków, James Stephen, którego syn jako dyrektor kolonialnego urzędu świad¬

roko poznać jako wzięty przywód¬ ca duchowy, zaś jego pomocy poszu¬ kiwało wiele osób, nawet spoza Olney. Jest twórcą hymnów kościelnych ta¬ kich jak „Amazing Grace” oraz „How Sweet the Name of Jesus Sounds”, zaś pod jego wpływem nieśmiały, wrażliwy William Cowper (1731-1800 r.), inwa¬ lida, skomponował szereg znanych do dziś wielkich hymnów, jak np. „There Is a Fountain Filled With Blood”. Następca Newtona, Thomas Scott (1747-1821 r.) napisał komentarz biblijny, powszech¬ nie stosowany przez ewangelikalistów.

Ruch ewangelikalny miał też uczo¬

nych przywódców takich jak Isaac

ściu, położonym tylko o trzy mile od

czył wielką pomoc misjonarzom w ko¬ loniach, oraz inni czołowi ewangelikal­ ni chrześcijanie. Ewangelikalny wpływ na władze pań¬ stwowe dało się też odczuć dzięki tzw. grupie z Exeter Hall. Londyńskie Exeter Hall było miejscem, gdzie odbywały się doroczne spotkania większości stowa¬

rzyszeń misyjnych. Spotkania te wy¬ wierały taki wpływ na ewangelikal­ ną opinię publiczną, że rząd Imperium Brytyjskiego często bywał zmuszony do działań na rzecz interesów misjona¬ rzy. John Philip (1775-1851 r.) niezwy¬

Religia i reformy w Wielkiej Brytanii i Europie kle uzdolniony superintendent kongre­ gacjonalistycznych misji w południo¬

wi Afryce, piastujący to stanowisko °d roku 1819 aż do swojej śmierci, wy¬ korzystywał wpływy Exeter Hall w ce¬ lu pozyskania korzystnego ustawodaw­ stwa, które chroniło przed wyzyskiem Hotentotów z Cape Colony. Wpływów tych używano też zawsze w celu zapo­ bieżenia wyzyskowi lub prześladowa¬ niom krajowców przez białych osadni¬ ków i kupców. Chrześcijanie ewangelikalni nie ty¬ le interesowali się ustrojem kościelnym

i doktryną teologiczna, co praktycz¬ nym wyrazem chrześcijaństwa w od¬ kupionym, pobożnym życiu, czerpią¬ cym inspirację ze studiowania Biblii i modlitwy. Szeroko czytywana książka Williama Wilberforcea Practical Vlew (1797 r.) wyrażała ewangeliczne zainte¬ resowanie upamiętaniem jako jedynym

czynnikiem zdolnym odnowić czło¬ wieka, usprawiedliwieniem przez wia¬ rę, czytaniem Biblii pod przewodnic¬ twem Ducha Świętego oraz praktyczną pobożnością, która owocuje prawdziwą służbą na rzecz społeczeństwa. Naśladowcy Adama Smitha oraz fi¬ lozoficzni radykałowie, którzy inspira¬ cji poszukiwali w pismach Jeremyego Benthama i Johna Stuarta Milla, poma¬ gali w reformie politycznej, ponieważ sami głosili godność rozumnej, ludzkiej osobowości. Chrześcijanie ewangelikal­ ni optowali jednakże za reformą spo¬ łeczną, ponieważ uważali, że człowiek

jest istotą duchową — potencjalnym bądź rzeczywistym dzieckiem Bożym.

Większość reform społecznych z lat 1787—1850 stanowiła rezultat ewangeli­ kalnych wysiłków na rzecz biednych.

William Wilberforce (1759-1833 r.), pędząc dość jałowe życie w towarzy¬ stwie znanych wówczas osobistości jak np. Pitt Młodszy, nawrócił się w 1784 roku dzięki wysiłkom Isaaca Milnera. Następnie poświęcił swe życie zniesie¬ niu niewolnictwa w imperium brytyj¬ skim. W 1772 roku decyzją sądu po¬

siadanie niewolników w Anglii stało się zabronione. W 1807 roku Parlament

uchwalił ustawę, która wyłączała Anglików z uczestnictwa w handlu nie¬

wolnikami. Ewangelikalna opinia pu¬ bliczna, reprezentowana przez angiel¬ skiego delegata na Kongres Wiedeński w 1815 roku, spowodowała zaprzesta¬ nie handlu niewolnikami w większo¬ ści krajów europejskich. Odbyło się to kosztem angielskiego podatnika, po¬ nieważ Hiszpania i Portugalia wyrazi¬ ły zgodę na zakaz niewolnictwa dopiero po zadeklarowaniu wypłacenia im kwo¬ ty 700 tysięcy funtów ze skarbca Anglii.

Niewolnictwo zostało zniesione w brytyjskich posiadłościach na mocy ustawy uchwalonej tuż przed śmier¬ cią Wilberforcea w 1833 roku. Ustawa przewidywała prawie 100 milionów do¬ larów rekompensaty dla właścicieli, któ¬ rzy zwrócili wolność 700 tysiącom nie¬

wolników. Osiągnięcia te byłyby nie¬ możliwe bez działań Wilberforcea i je¬ go ewangelikalnych przyjaciół w Parla¬ mencie. Innym chrześcijaninem z ewange¬ licznego grona, należącym do drugie¬

go pokolenia, był Lord Shaftesbury (1801-1885 r.), syn arystokratki i poli¬ tyka o skłonnościach do nadużywania alkoholu. Nawrócony w wieku czter¬ nastu lat na skutek świadectwa swojej niani, Shaftesbury poświęcił się służ¬

Historia Kościoła współczesnego

nia prawa, które zabraniało zatrudniać chłopców poniżej szesnastego roku ży¬

nictwa. Dzięki jego wysiłkom pracow¬ nicy więzień zaczęli otrzymywać pensje oraz pewne fundusze na żywienie wi꟬ niów, tak że mogli zaprzestać wymusza¬ nia pieniędzy od więźniów na ich utrzy¬ manie. Wyroki pozbawienia wolności zaczęto uważać raczej za środek prowa¬ dzący do poprawy, a nie karę za prze¬ stępstwo wobec społeczeństwa. Dzieło to kontynuowała Elizabeth Gurney Fry (1780-1845 r.). Ruch szkółek niedzielnych, spopu¬

cia do niezwykle ciężkiej i niebezpiecz¬

laryzowany przez Roberta Raikesa

nej pracy przy czyszczeniu kominów.

w 1780 roku, mający na celu zapewnie¬ nie dzieciom edukacji religijnej, a także

bie biednym i prześladowanym. Zawsze starannie dobierał fakty, tak aby posia¬

dać w ręku niezbite argumenty, kiedy zwracał się do Izby Gmin o jakąś refor¬

matorską ustawę. Odmawiał przyjęcia wysokich urzędów. Prowadził swą dzia¬

łalność bez żadnego wynagrodzenia, chociaż inni piastujący podobne sta¬ nowiska opłacani byli przez Parlament. W 1840 roku przyczynił się do uchwale¬

W 1842 roku udało mu się wprowadzić

ustawę zabraniającą pracy w kopalni kobietom oraz chłopcom poniżej dzie¬ siątego roku życia. Jego działalność do¬ prowadziła do uchwalenia w 1845 roku szeregu przepisów chroniących umy¬ słowo chorych, zajmujących takie szpi¬ tale psychiatryczne jak Bedlam, gdzie obyczajem było pobieranie opłat od pu¬ bliczności w zamian za to, że mogła po¬ patrzeć na ekscesy szaleńców. Dzięki je¬

podstawowych umiejętności czytania, pisania i wykonywania prostych działań arytmetycznych, został podjęty przez ewangelikalnych chrześcijan i wpro¬ wadzony do Kościoła anglikańskiego. Stowarzyszenie Traktatowe (Religious Tract Society), założone w 1799 ro¬

ku oraz Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne, założone w 1804 roku, z Lordem Teignmouthem wywo¬ dzącym się z kręgu Clapham jako jego

go wysiłkom, zakończonym uchwale¬ niem odpowiedniej ustawy, zajęto się pierwszym prezesem, stanowiły prak¬ problemem zagęszczenia mieszkalnego tyczny wyraz zainteresowania ewange­ — przeludnionych domostw, będących likałów rozpowszechnianiem Ewangelii siedliskiem chorób i niemoralności. za pośrednictwem drukowanego słowa. Inny ewangelikalny chrześcijanin, Chrześcijanie ewangelikalni wspierali John H. Howard (1726-1790 r.), prote¬ też gorliwie potężny ruch misyjny swo¬ stancki nonkonformista, który znalazł jego stulecia. 2. Ruch Broad Church (latitudyna­ się pod wpływem ożywienia wesleyań­ skiego, poświęcił swoje życie i majątek rianie). O ile chrześcijanie ewangelicz¬ reformie więziennictwa. Zanim umarł ni reprezentowali duchową siłę oży¬ w 1790 roku na skutek choroby, którą wienia, a ruch oksfordzki — pierwia¬ zaraził się podczas inspekcji więzienia stek rytualistyczny, to ruch Kościoła o obostrzonym rygorze, zdążył prze¬ Szerokiego (Broad Chuch) reprezento¬ jechać pięćdziesiąt tysięcy mil i wy¬ wał w Kościele anglikańskim element dać trzydzieści tysięcy funtów ze swo¬ modernistyczny. Broad Church zapo¬ jej własnej kieszeni na reformę więzien¬

czątkowany został około 1830 roku

Religia i reformy w Wielkiej Brytanii i Europie i na przestrzeni stulecia pozyskał wie¬ lu zwolenników. Owi latitudynarianie, jak ich często nazywano, wiele zawdzię¬

czali kantowskiemu idealizmowi, któ¬ ry Samuel Taylor Coleridge, poeta i ka¬ znodzieja, wprowadził do Anglii i roz¬ powszechnił w Oksfordzie. Kładli na¬ cisk na intuicyjną świadomość Boga oraz na immanencję Chrystusa w czło¬ wieku, którego postrzegano jako syna Bożego. Upadek oraz upamiętanie mi¬ nimalizowano bądź też w ogóle nie bra¬ no pod uwagę.

Jeden z odłamów tego ruchu pod przywództwem Fredericka D. Mauricea (1805-1872 r.) oraz Charlesa Kingsleya (1819-1875 r.), duchownego i pisarza, utworzył chrześcijańską grupę socjali¬ styczną. Jej zwolennicy usiłowali wpro¬ wadzić Królestwo Boże na ziemi po¬ przez reformy społeczne, która dawa¬ łaby ludziom gospodarczą i społeczną, a także polityczną demokrację. Inne skrzydło ugrupowania wyzna¬

wało idee podobne do poglądów bi¬

skupa Johna W. Colenso (1814— 1883 r.) z Natalu w Afryce, który zapyta¬

ny w roku 1862 przez krajowca o kwe¬ stię Moj żeszowego autorstwa Pięcioksią­

gu, nie potrafił odpowiedzieć w spo¬ sób zadowalający. Usunięty z urzędu przez biskupa Kapsztadu, Colenso zo¬

w teologii, jak i ewangelię społeczną. 3. Ruch Oksfordzki. Ruch Oksfrodzki (1833-1845 r.), związany z uniwersyte¬

tem w Oksfordzie, podkreślał znacze¬ nie Kościoła i rytuału w życiu religij¬ nym jednostki. W 1833 roku jego przy¬ wódcy zaczęli wydawać Tracts for the Times, w których to broszurach zwra¬ cali uwagę na znaczenie sukcesji apo¬ stolskiej, odrodzenia przez chrzest, oraz na znaczenie rytuału w oddawaniu czci Bogu. Idee te zaakceptowało wielu an­ glikanów. Ruch stanowił częściowo protest prze¬

ciwko zdominowaniu Kościoła przez państwo. Przyznanie swobód religij¬ nych protestanckich nonkonformistom oraz rzymskim katolikom dzięki usta¬ wie Parlamentu z 1828 i 1829 roku oraz

przyznanie ulg klasie średniej w roku 1832 napełniło wielu anglikanów oba¬ wą, że w pewnym momencie Kościół anglikański może stracić status religii urzędowej na mocy ustawy opanowa¬ nego przez innowierców Parlamentu. Romantyzm ze swoim podkreślaniem chwały gotyckiej przeszłości oraz umi¬ łowaniem bogatego rytuału, który po¬ budzałby odczucia estetyczne w akcie oddawania czci, przyczynił się do ry­ tualizmu ruchu. Ludzie zaczęli intere¬ sować się historią obrządków oraz szat

stał później ustanowiony ponownie liturgicznych i usiłowali przywrócić na¬ przez władze wyższe. Thomas Arnold bożeństwom więcej barw przeszłości. (1795-1842 r.), słynny dyrektor Rugby, Grupa reprezentująca te siły w Kościele prywatnej szkoły dla chłopców, oraz anglikańskim znana była pod różnymi Henry Milman (1791-1868 r.), dzie¬ nazwami: ruch oksfordzki, ruch wyso­ kan Katedry św. Pawła należeli do tej kokościelny, ruch anglokatolicki, ruch samej grupy co Colenso, która przyjęła puseyowski — od nazwiska jednego teorie niemieckich krytyków biblijnych. z przywódców, Edwarda Puseya — oraz Tak więc oba te skrzydła ruchu Broad ruch traktatowy, od nazwy serii Tracts Church wspierały zarówno liberalizm for the Times.

Historia Kościoła współczesnego

W 1827 roku John Keble (1792­ ciel Henry Edward Manning oraz 875 1866 r.) napisał książkę pod tytułem The

Christian Year. Praca ta, pełna peanów na cześć Kościoła oraz komunii sprawi¬ ła, że Keble został faktycznym przywód¬ cą ruchu oksfordzkiego. Kazanie Keble a pt. „National Apostasy”1, wygłoszone 14 lipca 1833 roku w Oksfordzie wywoła¬ ło szerokie zainteresowanie jego ideami.

innych osób, z których prawie 250 by¬ ło duchownymi lub przywódcami teo¬ logicznymi w Oksfordzie i Cambridge.

Wybitnym dziełem Newmana była Apologia pro vita sua (1864 r.), auto¬ biograficzny opis jego życia i dokonań. W późniejszym okresie Newman zo¬ stał mianowany kardynałem Kościoła

Keble kładł nacisk na rzeczywistą, fi¬ rzymskokatolickiego. Opierał swo¬ zyczną obecność ciała i krwi Chrystusa je idee na pismach Ojców Kościoła w komunii i twierdził, że komunia tylko i akceptował sukcesję apostolską, praw¬ wtedy jest ważna, jeżeli udziela jej du¬ dziwą, cielesną obecność Chrystusa chowny wyświęcony przez kapłana po¬ w mszalnym chlebie i winie oraz odro¬ dzenie przez chrzest. siadającego sukcesję apostolską. Po przejściu Newmana na stronę John Henry Newman (1801-1890 r.) został przywódcą traktarian po tym, Rzymu Edward Pusey (1800-1882 r.), jak wydał swoją pierwszą broszurę profesor języka hebrajskiego na Oks¬ z serii Tracts for the Times w 1833 ro¬ fordzie, został przywódcą ruchu aż do ku. Newman, syn londyńskiego bankie¬ chwili swojej śmierci. Ludzie związa¬ ra, wychowany w duchu doktryny kal­ ni z Oksfordem byli zainteresowani winistycznej, przeszedł w Oksfordzie podtrzymaniem duchowego charakte¬ okres liberalizmu, a potem przyłączył ru Kościoła oraz uwolnieniem go spod się do Ruchu oksfordzkiego. Chociaż kontroli państwa. Chcieli uplasować lepiej jest chyba znany jako autor hym¬ się pośrodku, między koncepcją nie¬ nu „Lead, Kindly Light”, był on rzeczy¬ omylnej struktury kościelnej a widocz¬ wistym przywódcą traktarian do mo¬ nym tu i ówdzie skrajnym indywiduali¬ mentu, kiedy został rzymskim katoli¬ zmem. Kładli nacisk zarówno na rze¬ kiem w roku 1845. Napisał ponad dwa¬ czywistą obecność Chrystusa w sub¬ dzieścia traktatów z serii Tracts. Ostatni stancji sakramentu, jak i na odrodzenie z nich, dziewiętnasty2, zawierał uwagi przez chrzest. Byli bardzo blisko rzym¬ do Trzydziestu Dziewięciu Artykułów i skokatolickiego wywyższenia sakra¬ Modlitewnika. We wspomnianym trak¬ mentów jako czynników niezbędnych tacie Newman dowodził, że teksty te nie dla usprawiedliwienia. Broniąc obecności krzyży i świec w są antykatolickie, ale po prostu potę¬ piają nadużycia tego Kościoła. Uważał, praktyce liturgicznej, ruch ten na no¬ że Księga Modlitwy Powszechnej i wo zaakcentował znaczenie barwne¬ Trzydzieści Dziewięć Artykułów dowo¬ go rytuału w liturgii Kościoła. Fawory¬ dzą iż Kościół anglikański jest konty­ zowano też gotycką architekturę jako nuacją Kościoła rzymskokatolickiego. pomoc w życiu kultowym. Pojawiające Po roku 1845 do Kościoła rzymskoka¬ się w tym środowisku tendencje asce¬ tolickiego wstąpili za nim jego przyja¬ tyczne znalazły wyraz w zakładaniu

Religia i reformy w Wielkiej Brytanii i Europie klasztorów i zakonów dla mężczyzn i kobiet, którzy chcieli prowadzić życie pełne wyrzeczeń, poświęcone uwielbie¬ niu i służbie. Jedną z takich organiza¬ cji dla mężczyzn był zakon pod nazwą Cowley Fathers. Ruch oksfordzki pogłębił także prze¬ paść między Kościołem anglikańskim

a Kościołami nonkonformistycznymi ze względu na jego nacisk na sakramen¬ talny charakter mszy i sukcesję apostol¬ ską. Stworzył on też w obrębie Kościoła anglikańskiego nowe stronnictwo, któ¬ re nie zgadzało się z ewangelikalistami. Należy mu się jednak uznanie za posłu¬ gę, jaką jego przedstawiciele świadczyli biednym i stroniącym od Kościoła. Dla

wielu stanowił przekonujący kompro¬ mis między rzymskim katolicyzmem a silnym trendem ewangelikalnym oraz przypominał anglikanom o ich uniwer¬ salnej chrześcijańskiej spuściźnie.

B. Wśród nonkonformistów Podczas kiedy trzy opisane ruchy na¬ woływały do odrodzenia Kościoła pań¬

John N. Darby (1800-1882 r.), praw¬ nik, który został wikariuszem Kościoła Irlandii, zorganizował około 1831 ro¬ ku w Dublinie ugrupowanie znane ja¬ ko Bracia. Bracia podkreślali doktrynę kapłaństwa wszystkich wierzących oraz

bezpośrednie przewodnictwo Ducha Świętego do tego stopnia, że nie powo¬ ływali duchownych. Byli i nadal są gor¬

liwymi czytelnikami Pisma Świętego,

nadal też przejawiają w swoim ży¬ ciu praktyczną pobożność. Do grupy Braci należeli: George Muller (1805­ 1898 r.), założyciel wielkiego sierocińca w Bristolu oraz Samuel Tregelles (1813—

1875 r.), wybitny specjalista z zakre¬ su krytyki tekstu. Środowisko to zna¬ ne jest jako Bracia z Plymouth, ponie¬ waż Plymouth stanowiło początkowo główny ośrodek tego ruchu. Kolejny je¬ go przedstawiciel, Thomas J. Barnardo (1845-1903 r.) zaczął zakładać od 1870 roku domy dla osieroconych chłopców. Edward Irving (1792-1834 r.), szkoc¬ ki duchowny prezbiteriański, uważał że

Kościół powinien korzystać z darów

stwowego, w wolnych czyli niezależ¬ nych od państwa Kościołach zacho¬

Ducha Świętego, które otrzymał w epo¬ ce apostołów. Jego zwolennicy podkre¬

dziły nowe, ważne wydarzenia. William

ślali znaczenie „mówienia językami” oraz uczyli o niewidzialnym powro¬ cie Chrystusa. Wielu wstąpiło do zor¬ ganizowanego w 1842 roku Kościoła

Booth (1829-1912 r.), duchowny me­ todystyczny, utworzył organizację ma¬

jącą na celu dotarcie do ludzi margi¬ nesu społecznego poprzez organizo¬ wanie ewangelizacji na wolnym po¬ wietrzu oraz działania o charakterze społecznym, rozpoczęte w 1865 roku. Organizacja otrzymała nazwę Armii

Katolicko-Apostolskiego.

W 1844 roku George Williams (1821-1905 r.) założył Chrześcijańskie

Stowarzyszenie Młodych Mężczyzn (Young Mans Christian Association

Zbawienia. Booth zorganizował ją — YMCA), które miało wychodzić na¬ W 1878 roku na wzór wojskowy, na¬ dając jej hierarchiczną organizację oraz umundurowanie. Ugrupowanie to dzia¬ ła dzisiaj na całym świecie.

przeciw potrzebom młodzieży z miast — problemom z wewnętrzną dyscypli¬ ną, życiem społecznym oraz odnajdywa¬

niem się w chrześcijańskim otoczeniu.

Historia Kościoła współczesnego do momentu jego śmierci wykształciła około dziewięciuset kaznodziejów. Spotkania pobożnościowe, odbywaj ą­ ce się każdego lata w Keswick w Anglii,

zapoczątkowano pod przywództwem kanonika T. D. Harforda-Battersbyego w 1875 roku. Spotkania te przeznaczo¬ ne były dla chrześcijan wszystkich wy¬ znań. Głoszone tam kazania kładły na¬ cisk na nieustannie postępujące uświę¬ cenie, które pozwoli człowiekowi zwy¬ ciężyć grzech. Spotkania typu Keswick rozprzestrzeniły się, przenikając do ośro¬ dków chrześcijańskich w Stanach Zjed¬ noczonych i Kanadzie. Do roku 1859 jeszcze inny ruch oży¬

Charles Haddon Spurgeon, sławny kalwini­ styczny pastor baptystyczny oraz złotousty kaznodzieja

wienia, związany ze świeckim ożywie¬ niem modlitewnym z roku 1857 i 1858 w Stanach Zjednoczonych, rozprzestrze¬ nił się w Anglii,ożywiając Kościoły i przy¬

czyniając się do społecznych reform.

Ożywienie w Walii w latach 1904 Organizacja ta pojawiła się w Stanach Zjednoczonych w 1851 roku. Jej orga¬ nizacja bliźniacza — Chrześcijańskie Stowarzyszenie Młodych Kobiet (Young

Womens Chrystian Association — YWCA) — założona została w 1855 ro¬ ku w celu zapewnienia podobnej opieki młodym dziewczynom w miastach.

Charles H. Spurgeon (1834-1892 r.)

i 1905, zapoczątkowane posługą Evana Robertsa w górniczym mieście Loug­ hor, stało się bodźcem ożywienia na da¬ leko szerszą skalę. Oba ożywienia, z ro¬ ku 1857 i 1859, a także z lat 1904 i 1907

zostały opisane i pomieszczone wraz z zasługującym na uwagę komenta¬ rzem co do ich wpływów społecznych w licznych książkach J. Edwina Orra. Ożywienie w Korei w 1907 roku było

został czołowym kaznodzieją Anglii połowy dziewiętnastego wieku. Coraz jeszcze jednym ważnym wydarzeniem, większe tłumy jego słuchaczy wymaga¬ ły coraz większych kościołów, aż wresz¬ cie, w 1861 roku jego zbór przeniósł się

do Metropolitan Tabernacle; sala kosz¬ towała 31 tysięcy funtów i mogła po¬ mieścić 4700 osób. Do roku 1891 do je¬ go społeczności dołączyło prawie pięt¬

naście tysięcy osób. Spurgeon otwo¬ rzył uczelnię kształcącą pastorów, która

związanym z ożywieniem w Walii.

II. ANGIELSKI PROTESTANCKI WYSIŁEK MISYJNY Kościoły protestanckie nie dokona¬ ły wielkiego dzieła misyjnego w okre¬ sie Reformacji, ponieważ cała ich ener¬

Religia i reformy w Wielkiej Brytanii i Europie Paradoksalne, że wojna, mająca na ce¬ lu zmuszenie Chin do otwarcia swego rynku na opium, zakończyła się otwar¬ ciem Chin na misje. Po roku 1792 utworzono liczne sto¬ wnie przez jezuitów oraz inne zakony Kościoła rzymskokatolickiego. Jednakże warzyszenia misyjne, między inny¬ gia poświęcona była wysiłkom organi¬ zacyjnym i walce o istnienie. W czasie kontrreformacji wielkie przedsięwzię¬ cia misyjne zostały przeprowadzone głó¬

połączenie sił, zapoczątkowane działal¬

mi Baptystyczne Stowarzyszenie Misyj¬ ne (Baptist Missionary Society) w Ket­

nością Williama Careya w 1792 roku, doprowadziło w dziewiętnastym wieku

tering w Anglii, z kapitałem założy¬

do przedsięwzięć misyjnych na tak wiel¬ ką skalę, że stulecie to nazwano „wielkim stuleciem protestanckich misji”. W dwu¬

cielskim nieco powyżej trzynastu fun¬ tów. Było ono ważnym elementem wizji Williama Careya (1761-1834 r.), szew¬

dziestym wieku akcent położono raczej na ekumenizm i ponowne zjednoczenie

ca, który sam nauczył się kilkunastu

Kościoła.

Ów misjonarski entuzjazm był re¬ zultatem rewiwalizmu wśród pietystów i metodystów oraz ewangelikalistów w Kościele anglikańskim. Ludzie chcieli nawracać innych do takich samych ra¬ dosnych doświadczeń religijnych, jakie sami przeżyli.

języków. Carey wyjechał do Indii, gdzie utrzymywał się z prowadzenia plantacji indygo aż do momentu, kiedy przeniósł się do pozostającego w rękach duńskich Serampore w 1800 roku. Przede wszyst¬

kim jednak zajmował się on działal¬ nością misyjną i tłumaczeniem Biblii. George Grenfell (1848-1906 r.) był naj¬

większym misyjnym odkrywcą dzia¬

Ustanawianie kolonialnych impe¬ łającym z ramienia Baptystycznego riów przez protestanckie państwa ta¬ Stowarzyszenia Misyjnego. To raczej kie jak Holandia i Anglia zaznajomi¬ jemu, a nie Stanleyowi zawdzięczamy ło Europejczyków z duchowymi po¬ opracowanie mapy rzeki Kongo i jej do¬

trzebami ludźmi w innych krajach. pływów w latach 1884-1886. Słynny list napisany przez Careya Misyjni odkrywcy tacy jak Livingstone, Grenfell i Rebmann oraz Krapf ukaza¬

li światu rozmiary i potrzeby Afryki. Reformacyjna koncepcja osobistego stosunku człowieka do Boga stanowi¬ ła ostateczny czynnik motywujący do działania. Dla Ewangelii zdobywano ra¬ czej pojedyncze osoby, a nie całe kraje.

Indie stanęły otworem dla misji po roku 1813, kiedy to Kompania Wscho­ dnioindyjska została zmuszona do wpu¬ szczenia misjonarzy. Chiny zobowiązały

przyczynił się do powstania w 1795 ro¬ ku Londyńskiego Misyjnego Stowarzy¬

szenia Kongregacjonalistów (London Missionary Society of the Congregatio­ nalists). Wśród najwybitniejszych mi¬ sjonarzy znaleźli się John Philip, David

Livingstone, Robert MofFat i John

Mackenzie — człowiek, który nakło¬

nił rząd brytyjski do zaanektowania Beczua, aby ochronić krajowców przed zagrożeniem ze strony Burów.

się do przyjęcia misjonarzy na mocy Odpowiednio w latach 1796 i 1797 Traktatu z Tientsin z 1858 roku, któ¬ powstały — założone przez szkockich ry zakończył Drugą Wojnę Opiumową.

prezbiterian — Szkockie Stowarzyszenie

Historia Kościoła współczesnego Misyjne (Scottish Missionary Society) oraz Misyjne Stowarzyszenie z Glasgow

(Glasgow Missionary Socjety), zaś w 1799 roku anglikańscy ewangelikali­ ści założyli Kościelne Stowarzyszenie

le niezamężnych kobiet zostało misjo¬ narkami. Londyńskie Stowarzyszenie Misyjne

podążyło za Braćmi Morawskimi do Afryki Południowej, prowadząc owoc¬

Misyjne (Chuch Missionary Society). ną działalność wśród krajowców, cho¬ Jego największymi misjonarzami by¬ ciaż nie udało się uniknąć poważ¬ li: Pilkington (1865-1897 r.), tłumacz nych zatargów z burskimi osadni¬ misyjny z Ugandy oraz George Alfred kami. John Philip zabezpieczył pra¬ Tucker (1849-1914 r.), biskup misyjny, wa krajowców, nakłaniając rząd bry¬ którego głównym zadaniem było przy¬ tyjski do przyznania im obywatel¬ łączenie Ugandy do brytyjskiej korony skich cywilnych. Robert Moffat (1795­ oraz wprowadzenie tam postępowej po¬ lityki wewnętrznej, która później spra¬

1883 r.) przełożył Biblię na języki waż¬ niejszych plemion Południowej Afryki.

wiła, że kraj ten był przez pewien czas

David Livingstone poszerzył geogra¬ ficzną wiedzę o Afryce Środkowej w latach 1841-1873, zwalczając arab¬ ski handel niewolnikami, który nisz¬ czył potencjalne wiejskie ośrodki pra¬ cy kaznodziejskiej. W obu sferach je¬ go celem były działania prewangeliza­ cyjne. Szkoccy prezbiterianie podję¬ li wyzwanie Livingstonea, aby rozpo¬ cząć prace misyjne w rejonie wielkich

w afrykańskiej czołówce. Metodyści za¬

łożyli w 1817 roku Wesleyańskie Sto¬ warzyszenie Misyjne (Wesleyan Missio¬

nary Society). J. Hudson Taylor (1832­ 1905 r.) utworzył w 1865 roku Chińską

Misję Wewnętrzną (China Inland Mission) jako misję, w której do roku 1890 służyło już czterdzieści procent misjonarzy w Chinach. Wkrótce po¬ tem w Europie założono także inne sto¬ warzyszenia wysyłające misjonarzy do wszystkich części świata.

jezior Afryki Środkowej. Ewangelikalne Kościelne Stowarzyszenie Misyjne po¬

wołało misjonarzy, którzy rozpoczęli William Carey, którego życiowym misję w Ugandzie. Wielu z nich zginę¬ mottem było „Oczekuj wielkich rzeczy ło męczeńską śmiercią. od Boga i czyń wielkie rzeczy dla Boga”,

Robert Morrison (1782-1834 r.) stu¬

wyjechał do Indii, gdzie koordynował prace nad tłumaczeniem Biblii na tam¬ tejsze języki. Po otwarciu Indii dla mi¬ sjonarzy w 1813 roku pracę misjonarza rozpoczął także Henry Martyn (1781— 1812 r.), którego do podjęcia misyjne¬ go dzieła zainspirowała autobiogra¬ fia Davida Brainerda. Do brytyjskie¬ go wysiłku misyjnego przyłączyli się Amerykanie po założeniu w 1810 roku pierwszego amerykańskiego stowarzy¬ szenia misyjnego. W okresie tym wie¬

diował chiński język mandarynów. Stworzył słownik chiński oraz chiń¬ skie tłumaczenie Biblii, którym można było się posłużyć natychmiast po roku 1858, jak tylko misjonarzom zezwolo¬ no na wjazd do Chin. Adoniram Judson (1788-1850 r.) opracował słownik bir¬ mański i przełożył na ten język Biblię.

Wyniki działalności misyjnej oka¬ zały się niebywałe, nie tylko w kwestii zbawienia krajowców, ale też w posta¬ ci przedsięwzięć naukowych i kultu¬

Religia i reformy w Wielkiei Brytanii i Europie ralnych. Działacze misyjni często by¬ li pierwszymi, którzy przynosili infor¬ macje o warunkach geograficznych nie zbadanych dotąd obszarów. Wiele na¬

stał się liberalizm, popularny wśród wielu misjonarzy. Jednakże pomimo

zwisk misjonarzy znalazło się w ar¬ chiwach Królewskiego Towarzystwa Geograficznego Wielkiej Brytanii ze

Kościół położył na rzecz świata poprzez swoje dzieło misyjne.

względu na ich odkrywcze dzieło. Inni,

III. PODZIAŁ I PONOWNE

tacy jak Alexander Mackay i James

POŁĄCZENIE KOŚCIOŁÓW SZKOCKICH

Stewart, budowali pierwsze drogi

tych trudności każdy obiektywny histo¬

ryk musi uznać wielkie zasługi, jakie

w Ugandzie i Niassa. Misjonarze otwie¬

rali szkoły zawodowe i uczelnie aka¬ demickie, jak np. Lovedale w Afryce Południowej, wprowadzali nowe tech¬

nologie uprawy i pobudzali do roz¬ woju handel, w wyniku czego krajow¬ cy mogli podnieść swój poziom życia. Inni z kolei utwierdzali imperium bry¬ tyjskie, ponieważ uważali, że brytyjski rząd lepiej zabezpieczy interesy kra¬ jowców niż koloniści, którzy pragnę¬ li tylko ziemi. Bóg posłużył się ludźmi takimi jak Moffat, Morrison, Pilkington i Carey, aby dać ludności tubylczej za¬ mieszkującej tamte tereny Pismo Świę¬ te w jej rodzimym języku. W pewnym sensie ruch misyjny był poprzednikiem

współczesnego ruchu ekumeniczne¬ go. Krajowcy nie mogli zrozumieć róż¬ nic denominacyjnych, więc misjonarze rozmaitych wyznań zaczęli pracować wspólnie. Chrześcijaństwo stało się re­

Po tym, jak Kościół szkocki uwolnił się w roku 1567 spod kontroli Rzymu, pojawił się następny problem — utrzy¬ mania prezbiteriańskiego systemu za¬ rządzania Kościołem oraz kalwinisty­ cznego wyznania wiary. Przez ponad sto lat Szkoci opierali się zakusom dynastii Stuartów oraz biskupów Laud i innych, którzy chcieli zmusić ich do przyjęcia systemu episkopalnego. Kościół prezbi­ teriański został ogłoszony w 1620 roku narodowym Kościołem Szkocji dopiero wówczas, kiedy Jakub II uciekł z Anglii, a angielski tron zajęli Wilhelm i Maria. Od 1690 do 1847 roku Kościół Szko¬ cji borykał się z problemami podziałów na tle świeckiego patronatu. Świecki pa¬ tronat oznaczał, że korona czy też pano¬ wie ziemscy mogli decydować o wybo¬ rze pastora dla zboru. Patronat otrzymał

charakter urzędowy na mocy ustawy

ligią ogólnoświatową. Postęp ten nie dokonał się bez pew¬

Parlamentu angielskiego z 1712 roku. Wiele podziałów nastąpiło w okresie, kiedy Szkoci walczyli o wolność swoje¬

Wschodzie oraz niefortunne powiązanie

go Kościoła. Ebenezer Erskine (1680­ 1754 r.) został usunięty przez zgroma¬

nej walki. Nacjonalizm na Dalekim

misjonarzy z imperializmem Zachodu wywołało problemy w Chinach i innych krajach. Komunizm i katolicyzm często

razem stawały przeciwko protestanc¬ kiemu trudowi misyjnemu. W czasach współczesnych rosnącym problemem

dzenie Ogólne Kościoła Szkocji, ponie¬

waż stanowczo opowiadał się za pra¬ wem zboru do wybierania swoich wła¬ snych duchownych. W 1733 roku zało¬ żył wraz z innymi Associate Presbitery.

Historia Kościoła współczesnego Społeczność ta w roku 1740 przerodzi¬ ła się w Kościół Secesyjny. Kościół ten podzielił się ponownie w 1747 roku na dwie grupy, jednak w roku 1820 więk¬ szość członków tych dwóch grup połą¬ czyła się, tworząc Zjednoczony Kościół Secesyjny.

Wolny Kościół Szkocji. Niewielka gru¬ pa, znana pod nazwą Wee Frees, odmó¬

wiła zjednoczenia się i nadal egzysto¬ wała jako Wolny Kościół Szkocji. Zjednoczony Wolny Kościół zaś przy¬

łączył się w 1929 roku do Kościoła Szkockiego, ponieważ prawo o świec¬

Problem świeckiego patronatu przy¬ kim patronacie — główna przyczyna czynił się także do powstania Relief podziału — już dawno przestało istnieć, Church, założonego przez Thomasa zniesione na mocy ustawy Parlamentu Gillespie (1708-1774 r.) w 1761 roku. z 1874 roku. Dzisiaj Kościół Szkocji Relief Church oraz Zjednoczony Ko¬ jest głównym Kościołem w tej części

ski z racji podobieństwa ich poglądów, sprzeciwiających się świeckiemu patro¬ natowi.

Zjednoczonego Królestwa. Liberalizm stanowił problem również w zborach szkockich. Profesor William Robertson Smith, którego w 1881 roku usunięto ze stanowiska w Free Church

Bardziej znaczącym odstępstwem był moment, kiedy Thomas Chalmers

College w Aberdeen, ponosił główną odpowiedzialność za rozprzestrzenia¬

(1780-1847 r.), wybitny matematyk, ka¬

nie się poglądów niemieckiego krytycy¬ zmu w Szkocji oraz za pojawienie się li¬ beralizmu.

ściół Secesyjny połączyły się w 1847 ro¬ ku w Zjednoczony Kościół Prezbiteriań­

znodzieja i teolog stanął na czele gru¬ py, która w 1843 roku założyła Wolny Kościół Szkocji. Głównym czynnikiem była tu kwestia prawa zboru do wybie¬ rania swojego pastora oraz narastający duch ożywienia, pobudzony przez oży¬ wienie ewangelikalne w Szkocji. Oży¬

wienie Chalmersa było poprzedzo¬

IV. KOŚCIÓŁ W IRLANDII Antagonizm narodowy w Irlandii oraz naturalna niechęć narodu podbi¬ tego do zdobywców nasiliły się w cza¬

ne ożywieniem, na czele którego stali sie Reformacji, ponieważ Anglicy przy¬ Robert (1764-1842 r.) i James (1768­ jęli protestantyzm, a Irlandczycy po¬ 1851 r.) Haldane. Ze szkockiego pre­ zostali rzymskimi katolikami. Kiedy zbiteriańskiego Kościoła państwowe¬ Jakub I został królem Anglii, tylko po¬ go odeszło dokładnie 474 duchow¬ głębił ten podział, zasiedlając Irlandię nych, czyli ponad jedna trzecia ogól¬ Północną osadnikami ze Szkocji. nej ich liczby. Z religijnego punktu widzenia w Ir¬ Wolny Kościół Szkocji stał się wyraź¬

nie ofensywny w swym zacięciu ewan¬ gelizacyjnym i misyjnym. Do 1868 ro¬

ku miał już osiemset zborów i prawie tysiąc duchownych. W 1900 roku po¬ łączył się ze Zjednoczonym Kościołem Prezbiteriańskim, tworząc Zjednoczony

landii między rokiem 1689 a 1914 miały miejsce dwa ważne wydarzenia. Pierw¬ szym była emigracja około dwustu ty¬ sięcy Szkotów i Irlandczyków z Irlandii

Północnej do Ameryki w latach 1710­ 1760. Tam stali się kręgosłupem amery¬ kańskiego prezbiterianizmu. Późniejsza

Religia i reformy w Wielkiej Brytanii i Europie klęska ziemniaczana w latach czterdzie¬

stych dziewiętnastego wieku sprawiła, że ponad milion osób, głównie rzym¬ skich katolików, wyjechało do Stanów Zjednoczonych. Drugim ważnym wydarzeniem by¬ ło uchylenie w 1869 roku urzędowe¬ go charakteru Kościoła anglikańskiego w Irlandii. Do tego czasu Irlandczycy musieli płacić podatki kościelne, wspie¬ rające Kościół anglikański oraz dobro¬ wolnie wspierać finansowo duchowień¬ stwo rzymskokatolickie, którego przed¬

stawicieli traktowali jako swoich fak¬ tycznych duchownych. Wcześniej otrzy¬

mali oni w roku 1829 prawa obywatel¬ skie na mocy ustawy o emancypacji ka¬ tolickiej, która otwierała rzymskim ka¬

tolikom drogę do wszystkich stano¬ wisk we władzach lokalnych i państwo¬

wych z wyjątkiem godności królew¬

wódcy tacy jak Alexandre Vinet (1797­ 1847 r.), Cesar Malan (1787-1864 r.), Francis R. Gaussen (1790-1863 r.) oraz historyk Kościoła Merle d’Aubigne po¬

mogli w rozprzestrzenieniu Reveil w Szwajcarii. Fredericki Adolphe Mono­ dowie byli przywódcami tego ruchu we Francji. Przebudzenie niemieckiej protestan¬

ckiej Misji Wewnętrznej wyrosło na gruncie dokonań Johanna H. Wicherna (1808-1881 r.). Misja Wewnętrzna zo¬

stała zapoczątkowana w 1848 roku w celu promowania praktycznych spo¬ łecznych wyników ożywienia, jak rów¬ nież działalności ewangelizacyjnej. Wi­ chern organizował tzw. „trudne domy”, poczynając od Hamburga w 1833 ro¬ ku, które miały być domami dla sierot, osób starszych, noclegowniami, misja¬ mi miejskimi oraz instytucjami prze¬

skiej, godności namiestnika królewskie¬ go, kanclerza i arcybiskupa Canterbury. Chociaż zmiany osłodziły nieco gorycz Irlandczyków, wrogość religijna między

znaczonymi do pracy wśród wi꟬ niów i marynarzy. Theodore Fliedner

Północnej duchową odnowę.

Groen Van Prinster przewodził podob¬ nej odnowie w Holandii. Rozwój ducho¬

(1800-1864 r.) zakładał domy diakonis dla protestanckich kobiet, które pod¬ Anglikami a Irlandczykami przetrwała jęły pracę nad realizacją społecznych do dwudziestego wieku. Ożywienie ul­ zadań Kościoła w latach trzydziestych sterskie z 1859 roku przyniosło Irlandii dziewiętnastego stulecia w Kaiserwerth.

V. KOŚCIÓŁ NA

wy Abrahama Kuypera (1837-1920 r.)

KONTYNENCIE EUROPEJSKIM

znalazł swój wyraz w jego pismach teo¬ logicznych oraz w powołaniu Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie. W Danii Nicolai F. S. Grundtvig (1783-1872 r.), kontynuując przebudzenie pietystycz­ ne, nakierował wysiłki na rozwój spół¬ dzielni oraz „szkół ludowych”. George

W latach 1825-1860 pojawiły się

Misja Wewnętrzna w Niemczech oraz Reveil (Przebudzenie) we francuskoję¬ zycznej Europie Zachodniej. Stanowiły europejski odpowiednik przebudzenia Scott w Szwecji oraz Gisle Johnson w Anglii i Ameryce Północnej. Robert w Norwegii przewodzili wcześniejsze¬ Haldane na początku stulecia zaniósł mu przebudzeniu powiązanemu z dzia¬ płomień ożywienia do Szwajcarii. Przy¬

łalnością Hansa N. Haugea (1771­

Historia Kościoła współczesnego 1824 r.) w Szwecji. Ruchy na kontynen¬ cie europejskim zdają się mieć bardziej

prospołeczny wymiar niż ich odpo¬ wiedniki w Stanach Zjednoczonych i na Wyspach Brytyjskich.

sną misję Kościoła. Misjonarze po¬ winni odbywać podróże ewangeliza¬ cyjne z pracownikami wywodzącymi się spośród krajowców, których mają szkolić. Będące rezultatem jego wysił¬

Znaczące przebudzenie duchowe ków ożywienie pozyskało dla wiary ty¬ miało miejsce w Korei wśród prezbi­

siące ludzi, poczynając od roku 1907.

Korei, aby realizować tam wśród mi¬

wiary chrześcijańskiej i dzisiaj około

terian w 1907 roku. Prezbiteriański W latach siedemdziesiątych obecnego misjonarz John L. Nevius przybył do stulecia nastąpił ponowny nawrót do sjonarzy ideę samowystarczalnego, 20 procent Koreańczyków jest chrze¬ samorządnego i prowadzącego wła¬ ścijanami.

PRZYPISY 1. Documents ofthe Christian Church, dz. cyt, ss. 315-318. 2. Tamże, ss. 318-321.

REWIWALIZM, MISJE I MODERNIZM: LATA 1789-1914

ROZDZIAŁ 36

PRZECIWNICY WIARY

I. KRYTYCYZM jawiło się kilkanaście zna¬ W dziewiętnastym wieku po¬ czących nurtów, stanowią¬ cych zagrożenie dla wiary, którą chrze¬ ścijaństwo zdołało zachować poprzez wieki. Krytycyzm biblijny wyrósł z in¬ dywidualistycznego i humanistyczne¬

go klimatu będącego produktem re¬ nesansu. Te tendencje zostały następ¬ nie wzmocnione zarówno przez racjo¬ nalizm, jak i indywidualizm osiemna¬ stego wieku oraz przez historyczne po¬ dejście do romantyzmu i niemieckiej

Ludzie reprezentują zwykle jedną z trzech postaw wobec Biblii. Pietyści podchodzą do niej od strony przeży¬ cia, w którym kryterium stanowi zasto¬ sowanie prawdy w życiu codziennym. Inni podchodzą do Biblii jak do pod¬ ręcznika teologii. Jeszcze inni przyjęli podejście historyczne, z którego wyni¬ ka koncepcja Biblii jako zaledwie prze¬ wodnika po zagadnieniach etycznych. To ostatnie podejście stało się mod¬ ne w dziewiętnastym wieku pod wpły¬

filozofii idealistycznej. Zajmowanie się przede wszystkim dobrami mate¬ wem niemieckiej filozofii idealistycznej. rialnymi — efekt wyższego standardu życia, który z kolei umożliwiła rewolu¬ cja przemysłowa, także przyczyniło się do odwrócenia wszystkich klas społe¬

czeństwa od zwierzchniego autoryte¬ tu Biblii jako kryterium wiary i mo¬ ralności. Dogmat biologicznej ewolucji zasto¬ sowany do Biblii poprzez analogię spra¬ wia, że chrześcijaństwo nie jest niczym więcej jak tylko wytworem ewolucji re¬

ligijnej. Logicznym następstwem tego punktu widzenia było zakwestionowa¬ nie autorytetu Biblii.

Kiedy historyczno-krytyczne podejście połączono z zastosowaniem teorii ewo¬ lucji do zjawisk religijnych, zakończono

tym samym budowę fundamentu dla systemu krytyki biblijnej. Dyskusja między człowiekiem, któ¬ ry reprezentuje krytyczne podejście do Biblii a tym, który wierzy w inspirację i spójność Biblii jest niełatwa, ponieważ

każdy z nich posiada inny zestaw po¬ glądów zasadniczych. Radykalny kry¬ tyk Biblii zakłada, że Biblia jest jedy¬ nie dziełem, które ma zostać osądzone za pomocą kanonów krytyki literackiej,

Historia Kościoła współczesnego tak samo jak osądzano by każdą inną książkę, że istnieje ewolucja religii, oraz że naturalne objaśnienie zjawisk biblij¬ nych powinno zastąpić objaśnienie po­

nadnaturalne. Ludzie tacy postrzega¬ ją Biblię po prostu jako dzieło stworzo¬ ne przez ludzi, którzy ją spisali. Nie bio¬ rą pod uwagę działania Ducha Świętego w inspirowaniu autorów Pisma.

Ponieważ Kant zaprzeczał, jakoby człowiek mógł poznać świat noume¬ nu, w systemie jego nie ma miejsca na historyczne i obiektywne objawienie Boga w Biblii. Dla niego Biblia jest je¬ dynie stworzoną przez człowieka kroni¬ ką historyczną, która powinna podlegać krytyce historycznej tak jak każda inna

Idealistyczna filozofia Immanu­

książka. W systemie Kanta nie ma też miejsca dla Chrystusa, Boga-człowieka. Człowiek mający wolną wolę oraz im­ manentne poczucie tego, co dobre, staje się twórcą religii, w której rozwija sam

ela Kanta (1724-1804 r.) w połącze¬

w sobie wewnętrzną moralność. Istnieje

niu z poglądami Schleiermachera, He¬

logiczna ciągłość, począwszy od ide¬ alizmu Kanta do współczesnego libe¬ ralizmu, z ich wspólnym akcentem na

A. Tło filozoficzne i teologiczne kry¬ tyki biblijnej

gla i Ritschla utworzyła filozoficz¬ ne tło sprzyjające krytycznemu podej¬ ściu do Biblii. Kant zgadzał się z nacis¬ kiem Lockea na odczuwanie oraz Kar­ tezjusza na rozum jako klucze do wie¬

dzy obejmującej zjawiska przyrody. Jednakże w swojej Krytyce czystego ro¬

zumu (1781 r.) twierdził, że człowiek nie może poznać Boga ani duszy, klasy¬ fikując oba te pojęcia jako pochodzące ze świata noumenu, postrzegane za po¬ mocą zmysłów lub rozumu. Jego piety­ styczne korzenie prowadziły do założe¬

nia, że poczucie moralnego zobowią¬ zania czy też świadomości w człowie¬ ku, które nazywał „imperatywem kate¬ gorycznym”, powinno stanowić punkt wyjściowy dla religii. Ponieważ czło¬ wiek ma zmysł moralny, istnieje Bóg,

„iskrę bożą” w każdym z nas, którą wy¬

starczy według liberałów kultywować, aby osiągnąć prawidłowe zachowania moralne i w rezultacie nieśmiertelność. W ten sposób Kant dopomógł w stwo¬ rzeniu ram filozoficznych zarówno dla krytyki biblijnej, jak i dla współczesnej teologii liberalnej. W przeciwieństwie do Kanta, który odnajdywał punkt wyjściowy dla reli¬ gii w charakterze moralnym człowieka, Friedrich D. E. Schleiermacher (1768­ 1834 r.) uczynił uczucia, czyli emocje elementem, na którym bazuje przeży¬ cie religijne. Schleiermacher kształcił się w szkołach Braci Morawskich i za¬ wdzięczał subiektywny charakter swo¬ jej filozofii im właśnie oraz romanty¬

który dał mu ten zmysł — twierdził Kant w swojej Krytyce praktycznego zmowi. W swej książce Wiara chrześci¬

rozumu (1781 r.). Zasadnicze stały się jańska (ok. 1821 r.) religię przedstawia postulaty duszy i nieśmiertelnego ży¬ nie jako zbiór poglądów i zobowiązań cia, o ile ci, którzy przestrzegają naka¬ oparty na autorytecie Kościoła, ale ja¬ zów sumienia mają być wynagrodzeni, ko wynik ludzkiego poczucia absolut¬ ponieważ dobro często nie spotyka się nej zależności w wielkim wszechświecie, w tym życiu z żadną doczesną nagrodą.

w którym człowiek jest jedynie maleńką

Przeciwnicy wiary cząstką. Chrześcijaństwo najlepiej przy¬ wodzi człowieka do harmonii z Bogiem wtedy, kiedy człowiek w sposób bierny zdaje sobie sprawę ze swojej zależności od Boga. Religia przeto staje się zaled¬ wie subiektywnym uznaniem Chrystusa, który służy jako Pośrednik w celu pogo¬ dzenia człowieka z Absolutem, imma­ nentnym we wszechświecie. Tak więc człowiek nie jest już poddany zależności od historycznego objawienia woli Bożej. Musi jedynie pielęgnować swoje poczu¬

wi społeczną świadomość zależności. Historyczny Chrystus z Ewangelii przy¬ niósł człowiekowi praktyczne objawie¬ nie grzechu i zbawienia w sferze wiary. Biblia jest po prostu zapisem świado¬ mości społecznej i stąd powinna pod¬ dawać się badaniu historycznemu w ta¬ ki sam sposób, jak każda inna książka. Tak więc Ritschl, podobnie jak inni fi¬ lozofowie, uczynił religię subiektywną i otwarł drogę do skrajnie krytycznego badania Biblii. Zachęcał do wyrozumia¬

cie zależności od Boga w Chrystusie, łości społecznej w podejściu do zagad¬ aby korzystać z zadowalających prze¬ nień religijnych. żyć religijnych. Ze względu na swój po¬ gląd, że istotą religii jest subiektywność, Schleiermachera często nazywa się „oj¬ cem współczesnej teologii”. Georg W. F. Hegel (1770-1831 r.) tak¬ że wywarł znaczący wpływ zarówno na teologię, jak i na krytyczne podejście do Biblii. Bóg jest Absolutem, który próbo¬ wał przejawić się w historii poprzez lo¬

B. Krytyka biblijna Racjonalizm oświecenia oraz ide¬ alistyczna filozofia epoki romantyzmu przyczyniły się więc do narodzin kry¬ tycyzmu, który usiłuje podważyć po­ nadnaturalny charakter Biblii jako ob¬

jawienia, oraz który czyni Biblię je¬ dynie zapisem subiektywnej ewolu¬ giczny proces godzenia sprzeczności, cji religii w świadomości człowieka. nazwanych przez Hegla tezą i antyte¬ Sprzeciwienie się tak destruktywnemu zą. Synteza, czyli ugoda, tworzy nową parę sprzeczności, które ponownie po¬ łączyły się w nowej ugodzie — syntezie. Hegel trzymał się więc ewolucji filozo¬ ficznej jako sposobu, na który przejawia się Absolut. Jego dialektykę czy też lo¬ gikę przejął Marks, zaś jego koncepcję państwa jako przejawu Absolutu zapo¬ życzyli Hitler i Mussolini w celu glory¬ fikacji zarówno instytucji państwa, jak i dyktatora, który temu państwu prze¬ wodził. Albrecht Ritschl (1822-1889 r.) znaj¬ dował się pod wpływem Schleiermache­

rowskiej koncepcji uczucia religijne¬ go jako fundamentu dla religii, twier¬ dził jednak stanowczo, że religia stano¬

krytycyzmowi nie powinno prowadzić chrześcijan Biblii do odrzucenia wszel¬ kiej krytyki biblijnej. Krytyka historycz¬ na, czy też — jak się to czasem nazywa — introdukcja biblijna, łączone czasem

z destruktywnymi poglądami, o któ¬ rych mowa wyżej — to po prostu sta¬ ranne studium historycznego tła każdej księgi Biblii. Krytyka tekstu zaś stanowi badanie tekstu Biblii w celu stwierdze¬ nia, czy tekst, który posiadamy jest tym

tekstem, który wyszedł spod ręki jego autorów. Ten rodzaj krytyki doprowa¬ dził do przyznania tekstowi Biblii wy¬ sokiego stopnia dokładności, co ozna¬ cza, że możemy być pewni, iż posiada¬ my pisma oryginalnych autorów Biblii.

Historia Kościoła współczesnego Tak więc doktryny ani nauki etycznej na jako D, istnieje jeszcze część P. Tak Pisma nie może kwestionować nawet zaprzecza się jedności Pięcioksiągu oraz najbardziej radykalny krytyk. To raczej jego Mojżeszowego autorstwa. Późniejsi krytycy podzielili Księgę krytyka historyczna, a nie krytyka tek¬ stu osłabiła wiarę wielu osób w boskie Izajasza na co najmniej dwie czę¬ ści i przesunęli datę powstania Księgi objawienie zawarte w Biblii. Popularyzację krytyki tekstu wią¬ Daniela do okresu machabejskiego, że się z osiemnastowiecznym francu¬ odzierając ją z prorockiego znaczenia skim lekarzem o nazwisku Jean Astruc i sprowadzając ją do płaszczyzny je¬ (1684-1766 r.), który w 1753 roku po¬ dynie historycznej. Rozwój doktryny dzielił Pierwszą Księgę Mojżeszową w Biblii tłumaczono według zasad ewo¬ na dwie części. Zakładał, że jej auto¬ lucji. Krytycy zwracali uwagę na rozwój rzy korzystali z dwóch dokumentów ja¬ pojęcia Boga — od prymitywnego bo¬ ko źródeł, ponieważ w pewnych miej¬ ga burz i piorunów na Górze Synaj do scach pojawia się określenie Elohim etycznego, monoteistycznego Boga pro¬ (Bóg), a w innych Jahwe (Pan). Johann roków. Prace biblijnych archeologów G. Eichhorn (1752-1827 r.), który jest zmusiły wielu krytyków do odejścia autorem stwierdzenia, że Biblię nale¬ od swoich poprzednich, radykalnych ży odczytywać jako dzieło człowieka poglądów, skłaniając ich raczej do po¬ i oceniać za pomocą środków dostęp¬ twierdzenia konserwatywnych poglą¬ nych człowiekowi, nadał takim studiom dów na Biblię. Początki krytyki tekstu Nowego miano krytyki tekstu. Eichhorn zwró¬ cił uwagę na inne jeszcze cechy lite¬ Testamentu zwykle wiąże się z oso¬ rackie, które doprowadziły go do prze¬ bą Hermanna S. Reimarusa (1694­ konania, że nie tylko Genesis, ale ca¬ 1778 r.), który uczył języków oriental¬ ły Sześcioksiąg (od Pierwszej Księgi nych w Hamburgu. W swoich Frag¬ Mojżeszowej do Księgi Jozuego) utwo¬ mentach (1778 r.) kwestionował biblij¬ rzony jest z poszczególnych dokumen¬ ne cuda i forsował pogląd, że pisarze tów. Hupfeld jako pierwszy stwierdził Nowego Testamentu wraz ze swoimi w roku 1853, że Pięcioksiąg stanowi ra¬ opisami cudów byli pobożnymi fan­ czej dzieło co najmniej dwóch różnych tastami. Gotthold Lessing (1729-1781 autorów, i nie jest narracją sporządzoną r.), który wydał Fragmenty Reimarusa, przez Mojżesza na podstawie wielu źró¬ twierdził, że Pismo służyło człowieko¬ deł. Graf i Wellhausen opracowali do¬ wi jako przewodnik w prymitywnej fa¬ brze udokumentowaną teorię, znaną zie jego rozwoju religijnego, zaś rozum pod nazwą teorii Grafa-Wellhausena, i poczucie obowiązku są wystarczają¬ którą przyjęli krytycy. Według tej teorii cymi przewodnikami w bardziej za¬ te fragmenty, w których używa się imie¬ awansowanym stadium religii. Ferdinand C. Baur (1792-1860 r.) nia Jahwe, stanowią dokument wcze¬ śniejszy. Część napisana przez innego twierdził w 1831 roku, że wczesny autora znana jest pod nazwą E, jeszcze Kościół był formą judaizmu akcentują¬ inna w 5 Księdze Mojżeszowej jest zna¬ cą Prawo albo prawdę o Mojżeszu. To

Przeciwnicy wiary pierwsze można zaobserwować w pi¬ smach Piotra. Paweł wysunął antyte¬ zę tegoż w takich księgach jak List do Rzymian i List do Galacjan, w których nacisk kładł na łaskę, a nie na Prawo. Pierwotny Kościół z drugiego wieku reprezentował syntezę poglądów Piotra i Pawła. Synteza ta objawia się w takich księgach jak Ewangelia Łukasza czy li¬ sty apostolskie. Następnie Baur wy¬

telnych zmian, które wszyscy autorzy Ewangelii wprowadzili do swoich opi¬ sów życia i dzieła Chrystusa. Ci teolodzy, którzy przyjmują kry¬ tyczny pogląd na Nowy Testament, uwa¬

żają, że istota Ewangelii tkwi w etycz¬

nych naukach Jezusa oraz że Paweł zmienił prostą etyczną religię Jezusa w religię odkupienia. Destruktywny wpływ krytyki historycznej doprowa¬

znaczył chronologię ksiąg Nowego dził wielu do zakwestionowania inspi¬ Testamentu, za kryterium przyjmu¬ racji Biblii — objawienia od Boga prze¬ jąc sposób, w jaki odzwierciedlały one tendencje Piotra, Pawła czy Jana. Tak więc dane historyczne ustąpiły miej¬ sca subiektywnym, filozoficznym zało¬ żeniom wstępnym w ustalaniu dat po¬ wstania ksiąg Nowego Testamentu.

kazanego nam poprzez ludzi natchnio¬ nych Duchem Świętym, jak również do minimalizowania lub kwestionowania boskości Chrystusa i Jego dzieła zba¬ wienia na krzyżu Golgoty. Życie Jezusa (1835-1836 r.) Davida

W dwudziestym wieku kryty¬

F. Straussa (1808-1874 r.) łączy wszyst¬ kie te poglądy. Strauss zaprzeczał zarów¬

ka Nowego Testamentu stopniowo ogniskowała się na trzech różnych, no cudom, jak i integralności Nowego choć współzależnych podejściach do Ewangelii. Krytyka źródeł zajmowa¬ ła się porządkiem pisania Ewangelii

Testamentu oraz boskości Chrystusa,

synoptycznych (Mateusza, Marka

Niemcy, ongiś ojczyzna Reformacji,

i Łukasza) oraz stopniem ich zależno¬ ści od siebie nawzajem, czy też od źró¬ deł wcześniejszych. W latach dwudzie¬ stych i trzydziestych pojawiła się kryty¬

stały się teraz kolebką krytycyzmu.

ka form, mająca na celu badanie pism pod kątem form, w których Ewangelię przekazywano od najwcześniejszych lat ustnie, jeszcze przed powstaniem

czterech Ewangelii. Zgodnie z tym podejściem twierdzono, źe Ewangelie zawierają prawdę o Chrystusie, jaką można odkryć dopiero po oddziele¬ niu elementów tradycji i specyfiki for¬ my, w które ta prawda została odziana. W ostatnich czasach pośrodku uplaso¬ wała się krytyka przekazu. Zajmuje się ona analizą sposobu i znaczenia sub¬

którego postrzegał jako człowieka mnie¬ mającego o sobie, iż jest Mesjaszem.

Historia Niemiec hitlerowskich poka¬ zuje, jaką drogą pójdą ludzie, kiedy za¬

kwestionują objawienie Boga w Biblii i kiedy zastąpią je rozumem i nauką, które stanowić będą autorytet dla my¬ śli i czynów.

II. MATERIALIZM Innym nurtem czy też poglądem, który zagrażał wierze w dziewięt¬ nastym stuleciu, i który zagraża jej nadal, jest materializm. Bardziej sub¬ telny niż krytyka historyczna, mate¬ rializm można określić jako praktykę we współczesnym społeczeństwie, po¬

Historia Kościoła współczesnego legającą na podkreślaniu materialnych wartości oraz wysokiego poziomu ży¬ cia. Człowiek odrzuci duchowe warto¬ ści wiecznego życia, jeżeli jego uwaga skoncentruje się na życiu doczesnym. Obfitość dóbr, która sprawiła, że osią¬ gnięcie wysokiego standardu życia jest możliwe, stanowi wynik rewolucji prze¬

mysłowej, jaka miała najpierw miejsce w Anglii w latach 1760-1830. Siłę rąk ludzkich zastąpiła praca maszyn, dzię¬ ki czemu wielkie ilości towarów moż¬ na było wytwarzać taniej. Nigdzie na¬

na czymś, co wydawało się fundamen¬ tem naukowym.

Darwin poświęcił pewien czas na studiowanie medycyny i teologii, za¬ nim rozwinęły się w nim skłonności przyrodnicze. Podróż morska dooko¬ ła świata na „Beagle” w latach 1831— 1836 przekonała go, że różnice między żyjącymi zwierzętami a skamieniało¬ ściami na kontynentach oraz na wy¬ spach, które odwiedził, można tłuma¬ czyć jedynie przez ewolucję biologicz¬ ną. Wydając swe dzieło O pochodzeniu

cisk na wysoki standard materialny gatunków w 1859 roku wiedział już, życia nie był tak silny jak w Ameryce. Zarówno Walter Rauschenbusch, twór¬

że Alfred Wallace niezależnie od nie¬ go doszedł do podobnych wniosków.

ca Ewangelii Społecznej (Social Gospel) w Ameryce, jak i Karol Marks podkre¬ ślali w swoich systemach to, co było we¬ dług nich wartością zasadniczą — spra¬ wiedliwość społeczna. Ci, którzy kładli

W książce swojej Darwin twierdził, że walka o przetrwanie utrzymywała

stałą liczebność populacji poszczegól¬ nych gatunków mimo faktu, że repro¬ dukcja dokonuje się w postępie geo¬ tak wielki nacisk na dystrybucję dóbr metrycznym, oraz że rodzi się o wie¬ materialnych zapomnieli, że „nie sa¬ le więcej osobników niż potrzeba do przetrwania gatunku. W walce tej nie¬ mym chlebem człowiek żyje”. które osobniki rozwijają cechy sprzyja¬ jące przetrwaniu poprzez proces przy¬ III. KREACJONIZM stosowania się do środowiska. Cechy te A EWOLUCJA przekazywane są drogą doboru płcio¬ O ile filozoficzna, literacka i histo¬ wego, w której łączą się najlepiej przy¬ ryczna krytyka Biblii wywołała u wie¬ stosowane samce i samice. W taki spo¬ lu ludzi zwątpienie w jej atrybut obja¬ sób przetrwają tylko najsilniejsze i naj¬ wienia oraz o ile materializm wywołany wartościowsze osobniki. Darwin uwa¬ przez rewolucję przemysłową przyniósł żał, że podobieństwa w budowie cia¬ obojętność względem życia wiecznego, ła człowieka i zwierząt potwierdza¬ to idee Karola Darwina (1809-1882 r.) ją jego teorię. Zapomniał jednak, że oraz jego następców zrodziły pogląd, że te oraz inne podobieństwa mogą sta¬ nie ma czegoś takiego jak grzech, bądź nowić dowód zamysłu Stwórcy, któ¬ też że grzech stanowi zaledwie pozosta¬ ry nadał swojemu stworzeniu podob¬ łość instynktu zwierzęcego w człowie¬ ną budowę ciała ze względu na warun¬ ku. Ewolucja jako doktryna filozoficzna ki środowiska, takie same zarówno dla ma swe źródło w filozofii Arystotelesa, człowieka, jak i dla zwierzęcia. Darwin jednak Darwin jako pierwszy oparł ją zastosował swoją teorię do istoty ludz¬

Przeciwnicy wiary kiej i w książce O pochodzeniu czło¬ wieka (1871 r.) stwierdził, że człowiek

dług której doskonałość w doczesnym świecie może zaistnieć jedynie poprzez jest powiązany z życiem zwierząt przez bezpośrednią interwencję Boga z chwi¬ wspólnych przodków. lą powtórnego przyjścia Chrystusa, za¬ Darwinowską ideę ciągłości między stąpiona została ewolucyjnym poglą¬ człowiekiem a zwierzęciem określono dem na świat, ulepszany dzięki wysił¬ jako „dziedziczenie ze zmianami”, czy¬ kowi człowieka. Ponieważ człowiek nie li kontynuację. Pogląd ten przeciwsta¬ jest wedle teorii ewolucji winny grze¬ wia się idei stworzenia gatunków przez chu, nie potrzebuje Chrystusa jako Boga, czyli nieciągłości, przy założe¬ Zbawcy. Tennyson nadał ewolucji wy¬ niu niezmienności stworzonych w ten raz poetycki w swoim autobiograficz¬ sposób grup. Podkreślając podobień¬ nym wierszu In Memoriam (1850 r.).

stwa między człowiekiem a zwierzę¬ ciem, Darwin pominął fakt posiadania tylko przez człowieka dużo większego proporcjonalnie w stosunku do zwie¬ rząt mózgu, jego umiejętność mówie¬ nia, pamięć, świadomość, pojęcie Boga

oraz duszy. Przyznawał, że te ostat¬ nie trzy pojęcia stanowiły w jego teo¬ rii pewien problem. Nie odkryto żad¬ nego brakującego ogniwa, które w spo¬

sób jednoznaczny połączyłoby czło¬ wieka ze zwierzętami. W rzeczywisto¬ ści krzyżówki między wieloma gatun¬ kami są niemożliwe.

Zastosowanie hebrajskiego słowa Bara oznaczającego akt stworzenia wi¬ doczne jest jedynie w przypadku nie¬

Ewolucją posługiwano się też dla usprawiedliwienia idei wyższości rasy, ponieważ idea ta zgadzała się z darwi¬ nowską koncepcją przetrwania najsil¬ niejszego. Używano jej do usprawiedli¬ wienia braku ostatecznego punktu mo¬ ralnego odniesienia, czyli normy etyki. Prawidłowe życie to wyłącznie działa¬ nia, które poszczególnym pokoleniom

wydawały się odpowiednie dla dobra społeczeństwa. Doktryną ewolucji za¬ słaniano się także w celu gloryfikowa¬ nia wojny jako sposobu na przetrwanie najsilniejszego. Wszystkie te zjawiska są efektem za¬ stosowania teorii ewolucji biologicz¬

nej do innych dziedzin nauki i życia ba i ziemi, ssaków i człowieka (IM na zasadzie niczym nie uzasadnionej 1:1,21,27). Mówi się, że Bóg kazał każ¬

analogii.

dej oddzielnej grupie rozmnażać się „według swojego rodzaju”.

Chociaż teoria ewolucji przeczy¬ ła idei kreacjonizmu bezpośredniego, największe szkody przyniosło zastoso¬ wanie tej teorii do procesu rozwoju re­ ligii. Bóg oraz Biblia stały się wytwora¬ mi ewoluującej świadomości religijnej człowieka, i na tej podstawie zaczęto ustalać daty powstania poszczególnych ksiąg Biblii. Eschatologia biblijna, we¬

IV. KOMUNIZM Kościół w dwudziestym wieku sta¬ nął także przed zagrożeniem ze strony socjalizmu. Ruch ten miał swoje korze¬ nie w materialistycznej filozofii Karola

Marksa (1818-1883 r.). Od Adama Smitha Marks zapożyczył twierdzenie, że tylko praca tworzy wartość, od Hegla zapożyczył metodę, zaś od socjalistów

Historia Kościoła współczesnego utopijnych swój utopijny cel. On oraz gną do arsenału brutalnych środków — Fryderyk Engels opracowali główne co zresztą komuniści czynili wszędzie. założenia swoich poglądów w broszu¬ Komunizm upraszcza też ludzkie pro¬ rze Manifest komunistyczny (1848 r.). blemy. W systemie tym nie ma miejsca Marksa pociągała filozofia Hegla, jed¬ na Boga, Biblię ani normy absolutne. nak heglowską ideę Absolutu zastą¬ Twierdzi się, że religia stanowi „opium pił on materializmem. Rzeczywistość, dla ludu”. Chociaż nacisk na znacze¬ twierdził, to tylko materia w ruchu. Na nie czynnika ekonomicznego stano¬ tej podstawie stworzył koncepcję, że wi dla historyka główną cechę charak¬ wszystkie religijne, społeczne i politycz¬ terystyczną marksizmu, to jednak hi¬ ne instytucje społeczeństwa zdetermi¬ storia najnowsza ujawnia zasadniczą nowane są przez sposób, w jaki ludzie wrogość marksizmu względem wszel¬ kich form religii. Mimo że kontynuacja zarabiają na życie. Walka klasowa rodzi się dlatego, że chrześcijańskiej religii oraz kościoła nie kapitalista zabiera nadwyżkę, czyli zysk. Marks twierdził, że zysk należy do ro¬

botnika, ponieważ to jego praca stwo¬ rzyła tę wartość. Marks nakreślił rozwój

walki klasowej, stosując logikę Hegla. Kapitalizm wytworzył swoją antytezę — proletariat, który miał go zniszczyć i ustanowić społeczeństwo bezklasowe po krótkim okresie dyktatury proleta¬ riatu, czyli robotników. Lenin przygo¬ tował zestaw taktyk opierających się na radykalnych posunięciach, poprzez któ¬ re taki system mógłby działać. Forsował ideę, że silnie umotywowana, zdyscypli¬

nowana, mała partia komunistów mo¬ głaby infiltrować demokratyczne or¬ ganizacje, takie jak związki zawodo¬ we i rząd, oraz wykorzystać okres kry¬

zysu lub wojny do przejęcia władzy. Stalinowi udało się połączyć ów pro¬ gram ze wskazanymi metodami w tota¬ litarnym państwie radzieckim.

Marks i jego naśladowcy uważają, że człowiek „będzie żył samym Chle¬ bem”. Ignorują ludzki grzech, który za¬ wsze będzie psuł ich ideał, chyba że się¬

zależy od żadnego szczególnego syste¬ mu politycznego czy też ekonomiczne¬ go, należy sobie uświadomić, że socja¬ lizm wprowadzany w życie przez ko¬ munistów zawsze prowadził do niezgo¬ dy z chrześcijaństwem. Krytyka Biblii, teoria ewolucji Darwi¬ na oraz inne siły społeczne i intelektual¬ ne stworzyły pod koniec dziewiętnaste¬ go wieku religijny liberalizm. Liberalni teologowie stosowali ewolucję do religii jako klucz, który mógł objaśniać jej roz¬ wój. Stanowczo opowiadali się za cią¬ głością religijnych doświadczeń czło¬ wieka do tego stopnia, że chrześcijańska

religia stawała się jedynie produktem ewolucji religijnej, a nie objawieniem od Boga poprzez Biblię i Chrystusa. Na chrześcijańskie przeżycia kładzio¬ no o wiele większy nacisk niż na teolo¬ gię. Konserwatywne kręgi podjęły więc walkę o prawdziwe oblicze wiary chrze¬ ścijańskiej i ruch kojarzony odtąd z na¬ zwiskiem Karola Bartha postawił tamę rozprzestrzenianiu się różnych form li¬ beralizmu i totalitaryzmu.

REWIWALIZM, MISJE I MODERNIZM: LATA 1789-1914

ROZDZIAŁ 37

KOŚCIÓŁ AMERYKAŃSKI W EPOCE NARODOWEJ względem religijnym bardziej plurali¬ Przebudzenia doznał osłabie¬ styczny, a nawet świecki. Protestantyzm Do roku wpływ Wielkiego nia1789 na skutek deizmu, rozpo¬ utracił monopol, którym się dotychczas wszechnianego w kolonii przez ofice¬ cieszył. rów armii brytyjskiej w okresie wojny I. OŻYWIENIE francuskiej i hinduskiej, napływu de­ istycznej literatury oraz oddziaływa¬ A DOBROWOLNE niu rewolucji francuskiej. Uniwersytet STOWARZYSZENIA w Yale dobrze ilustruje dekadenckiego ducha religii tamtego okresu. Niewielu W 1787 roku rozpoczął się ruch oży¬ studentów wyznawało wiarę w ducho¬ wienia religijnego w Hampden-Sid­ we odrodzenie. Szulerka, profanacja, ney, niewielkiej wiosce w Wirginii. Oży¬ przestępstwa i pijaństwo były rzecza¬ wienie, które zapoczątkowane zostało mi powszechnymi wśród studentów przez trzech studentów w trosce o swą szczycących się tym, że są niewierzący. własną kondycję duchową, przenik¬ Drugie Przebudzenie Ewangelikalne, nęło do Washington College, a stam¬ które poprawiło nieco ten zasmucają¬ tąd do Kościoła prezbiteriańskiego na cy obraz, stanowiło pierwszy z wielu Południu. Kongregacjonalistyczny etap tego okresów ożywienia w dziewiętnastym wieku.

ożywienia w Nowej Anglii rozpoczął się

W okresie od rewolucji amerykań¬ w 1802 roku w Yale pod przywództwem skiej do pierwszej wojny światowej Timothyego Dwighta (1752-1817 r.), Stany Zjednoczone kształtowane by¬ którego głębokie kazania o niewierze ły religijnie przez wiejski model prote¬ i Biblii, wygłaszane w uczelnianej kapli¬ stantyzmu, zaś sam protestantyzm był cy, przełamały słaby wewnętrzny opór religią większości. Wraz z rozwojem studentów. W okresie ożywienia oko¬ rzymskiego katolicyzmu, który spo¬ ło jedna trzecia studentów przeżyła na¬ wodowany był napływem emigrantów wrócenie. Później przeniknęło ono do po wojnie secesyjnej, kraj stał się pod Dartmouth, Williams oraz innych kole­

Historia Kościoła współczesnego dżów. W późniejszym okresie nastąpiło w Yale kolejne przebudzenie1. Tak więc

Podział nastąpił u prezbiterian, kie¬ dy to prezbiterium Cumberland ordy¬

ożywienie na północnoamerykańskim

nowało i wysyłało kandydatów nie po¬ siadających odpowiedniego wykształ¬

Wschodzie rozpoczęło się w koledżach. Ożywienie rozprzestrzeniło się także

na terytoriach przygranicznych, gdzie występowała dość spora migracja lud¬

ności. Do roku 1820 poza trzynasto¬ ma pierwotnymi stanami zamieszki¬ wała zaledwie jedna czwarta populacji. Whisky stała się prawdziwym przekleń¬

stwem tego nowego osadnictwa i jed¬ nocześnie przyczyną większości mo¬ ralnych i społecznych problemów po¬ granicza. Prezbiterianie byli najbardziej wpły¬

wową grupą propagującą ożywienie na terenach przygranicznych. Spotka¬ nia na zjazdach-obozach organizowa¬ nych na prowincji rozpoczęły się właś¬

nie u prezbiterian dzięki działalno¬ ści Jamesa McGreadyego (ok. 1758­ 1817 r.). Najsłynniejsze takie spotka¬ nie odbyło się w Cane Ridge w sierpniu 1801 roku, na którym według niektó¬ rych oszacowań obecnych było dzie¬ sięć tysięcy osób2. Charakteryzowało się dziwnymi fenomenami, takimi jak przewracanie się uczestników, drgawki, dreszcze, taniec w transie i dziwne od¬ głosy. Nie może być jednakże wątpliwo¬ ści co do słusznych i pożądanych wyni¬ ków ożywienia. Odbyło się ono z korzy¬

ścią dla całych granicznych obszarów Kentucky i Tennessee. Ożywienie na pograniczu było o wiele bardziej spek¬ takularne niż ciche, duchowe przebu¬ dzenie powstałe dzięki głoszeniu Słowa Bożego w Nowej Anglii. Podobnie jak w przypadku Wielkiego Przebudzenia, jednym z wyników oży¬ wienia był podział wewnątrz Kościołów.

cenia do pracy duszpasterskiej w ro¬ snącej stale liczbie zborów na granicy. Podział ten zakończył się utworzeniem w 1810 roku Prezbiteriańskiego Kościo¬

ła Cumberland. Spotkania na wolnym powietrzu, system obwodów oraz opo¬ wiadanie się za ożywieniem sprawiło, że był to jeden z silniejszych Kościołów pogranicza. Inny podział zaistniał na skutek dzia¬ łalności Thomasa Campbella (1763—

1854 r.), pół-Szkota, pół-Irlandczyka, prezbiterianina, który przybył do Ame¬ ryki w 1807 roku. Kiedy jego Kościół

nie zezwolił mu na dopuszczanie do Wieczerzy Pańskiej osób spoza spo¬ łeczności, zdecydował się głosić wia¬ rę opartą nie na konfesjach, a na samej Biblii. Prędko zdobył licznych zwolen¬ ników wśród baptystów, zaś po przyby¬

ciu do Ameryki jego syna Aleksandra zaczął zakładać kongregacjonalne zbo¬

ry, gdzie praktykowało się chrzest przez zanurzenie, a szczególnym powo¬

dzeniem cieszyła się doktryna o pa­ ruzji. Do roku 1830 zbory te oddzieli¬ ły się od baptystów i stały się znane ja¬ ko Uczniowie. W 1832 roku Uczniowie połączyli się z wiernymi noszącymi po prostu nazwę Christians, którzy poszli za Bartonem W. Stonem (1772-1844 r.). W taki sposób powstali Uczniowie, czy¬ li tzw. Kościół Chrześcijański. Drugie Przebudzenie pośrednio przy¬ spieszyło powstanie Kościoła unitariań­ skiego w Nowej Anglii. Pierwszy zbór unitariański w Ameryce utworzony zo¬ stał w 1785 roku, kiedy to członkowie

Kościół amerykański w epoce narodowej Kings Chapel w Bostonie opowiedzie¬

li się za usunięciem każdej wzmian¬

todyści oraz baptyści, ponieważ nie kła¬ dli tak dużego nacisku na powoływanie

ki o Trójcy w trakcie nabożeństwa. wykształconych duchownych i szeroko W 1805 roku Henry Ware otrzymał ka¬

tedrę teologii w Harvardzie, pomimo swoich unitariańskich poglądów W 1808 roku na znak protestu prze¬

ciwko tej nominacji założone zosta¬ ło przez ortodoksyjnych kongregacjo­ nalistów Seminarium Teologiczne An­ dover. W 1819 roku William E. Chan­

wykorzystywali strategię spotkań obo¬ zowych (camp meetings), których za¬ przestali prezbiterianie. W ciągu trzech lat ponad dziesięć tysięcy osób wstąpiło do zborów baptystycznych w Kentucky. Od tego czasu spotkania modlitew¬

ne w środku tygodnia stały się waż¬ nym elementem amerykańskiego chrze¬

ning wygłosił kazanie w Baltimore, ścijaństwa. W tym też czasie rozpo¬ w którym zaprezentował doktrynę uni­ tariańską3. Kazanie to stało się odniesie¬

niem doktrynalnym dla ponad stu uni¬ tariańskich społeczności, jakie wkrótce pojawiły się w Bostonie i całej Nowej Anglii. Zbory te sprzeciwiały się zarów¬

częły działalność amerykańskie szkół¬ ki niedzielne. Już w 1786 roku szkół¬ ki niedzielne organizowano w Wirgi¬

nii, a w roku 1790 wprowadzono je do zborów w Filadelfii. Od tego cza¬

stora. Amerykańskie Stowarzyszenie Unitariańskie, powołane do życia w

su stanowią one integralną część religii w Ameryce i umożliwiają Kościołowi wychowywanie młodzieży w biblijnej prawdzie. Szkolnictwo wyższe umoc¬ nione zostało dzięki założeniu w latach 1780-1830 przez prezbiterian i kongre­ gacjonalistów ponad tuzina nowych ko­ ledżów, aby wyjść naprzeciw zapotrze¬ bowaniu na lepiej wykształconych du¬ chownych. Seminarium Andover zało¬ żono w 1808 roku. Miało być przeciw¬

1825 roku przez 125 społeczności, ogło¬ siło doktrynę o naturalnym dobru czło¬

wagą wpływów unitarianizmu w Har­ vardzie. Inne seminaria, takie jak Prin¬

wieka, zbawieniu przez kształtowa¬

ceton (1812 r.), Auburn i Bangor założo¬

nie charakteru, jedności Boga, człowie¬

czeństwie Chrystusa oraz immanencji

no wkrótce potem. Kolejnym wynikiem ożywienia był

Boga w ludzkich sercach. Drugim ważnym wynikiem ożywie¬ nia była poprawa moralności na pogra¬ niczu. Kiedy zwiększyła się liczba me¬

wysiłek misyjny w kraju i za granicą. Powołanie Amerykańskiej Rady Ko¬ misarzy ds Misji za Granicą (Ameri¬ can Board oj Commissioners for Fo­

todystów i baptystów, pijaństwo i złe prowadzenie się ustąpiły miejsca za¬ chowaniom pobożnym. Chociaż oży¬ wienie rozpoczęło się wśród prezbite­

reign Missions) w 1810 roku było czę¬

ściowo wynikiem „spotkań modlite¬ wnych przy stogu siana” organizowa¬

rian, więcej zwolenników zdobyli me¬

1818 r.) i innych studentów Williams

no ortodoksyjnemu chrześcijaństwu, jak i ruchowi rewiwalistycznemu. Sąd Najwyższy stanu Massachusetts na mo¬ cy decyzji z Dedham z 1820 roku nadał wszystkim uprawnionym do głosowa¬ nia w danej parafii, bez względu na to, czy uczęszczali oni do Kościoła czy nie, prawo do głosowania nad wyborem pa¬

nych przez Samuela Millsa (1783­

Historia Kościoła współczesnego College. Później tworzono inne wy¬ wrócił się w 1821 roku, stał się ogól¬ znaniowe agendy misyjne aż do roku nie znany jako gorący zwolennik prze¬ 1900, kiedy to misyjne przedsięwzię¬ budzenia dzięki akcjom ewangelizacyj¬ cia Amerykanów przerodziły się w na¬ nym przeprowadzonym w roku 1830 prawdę silny nurt. Powstawały w wiel¬ kiej liczbie dobrowolne stowarzysze¬ nia ponadwyznaniowe, mające na ce¬ lu organizację misji, dystrybucję Biblii

i 1831 w Rochester w stanie Nowy Jork. Jego „nowe kroki” dla rewiwa­ lizmu przewidywały długie spotkania, przystępny język kazań, dowolne go¬ dziny nabożeństw, wzywanie po imie¬ niu osób w publicznej modlitwie i ka¬ zaniach, oraz „ławę zaintrygowanych”, do której mogli udać się ci, którzy mie¬

li wątpliwości. Przez pewien czas był pastorem w Nowym Jorku, a później w Oberlin w stanie Ohio. W 1851 roku Finney został rektorem uczelni pod na¬ zwą Oberlin College. Znaczące były je¬ go wykłady o ożywieniu i z teologii sys¬ tematycznej. Międzywyznaniowe ożywienie mo¬

dlitewne z lat 1857 i 1858 wyrosło na gruncie popołudniowych spotkań mo¬ dlitewnych sześciu osób, zapoczątko¬ wanych przez Jeremiasza Lanphiera 23

września 1857 roku na Fulton Street dy nie został formalnie ordynowany, przez w Nowym Jorku. Za sześć miesięcy wielu współczesnych był uważany za najbar¬ w stanie Nowy Jork na południowej Dwight L. Moody, ewangelista. Chociaż nig¬

dziej wpływowego „duchownego” w ostat¬ niej ćwierci dziewiętnastego wieku

oraz działalność społeczną. Aby dopo¬ móc temu wysiłkowi we własnym kraju,

założono w 1825 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Traktatowe, a Amery¬ kańskie Towarzystwo Biblijne w roku 1816. Już od początku dziewiętnastego wieku liczne wyznania zaczęły wyda¬ wać tygodniki religijne dla swoich wy¬ znawców.

modlitwie spotykało się już dziesięć ty¬ sięcy osób. Szacuje się, że ruch ten zy¬ skał od 500 tysięcy do miliona wyznaw¬ ców, pr