Poradnik Dzien dobry TVN
 8391795594, 9788391795590 [PDF]

  • Author / Uploaded
  • coll.
  • 0 0 0
  • Gefällt Ihnen dieses papier und der download? Sie können Ihre eigene PDF-Datei in wenigen Minuten kostenlos online veröffentlichen! Anmelden
Datei wird geladen, bitte warten...
Zitiervorschau

Słowo od wydawcy

Porażenie nerwu twarzowego

9

12

Przegroda nosowa

61

Czy katar zawsze trwa siedem dni?

62

Uporczywy kaszel

64

Toczeń

15

jak rozpoznać zawał serca

18

Napoje energetyzujące

66

Dobre i złe tłuszcze

20

Piekące stopy

69

Reumatyzm

22

Półpasiec i ospa wietrzna

70

Przesilenie wiosenne

72

Nowotwór jądra

24

Czy podczas karmienia piersią kobieta nie może zajść w ciążę?

Utrata włosów

75

26

Toksoplazmoza

76

Antybiotyki

29

Jak poradzić sobie z zapaleniem ścięgna

79

Ukąszenia i użądlenia

32

Zakrzepica

80

Endometrioza

34

Podawanie dziecku żelaza

83

Cholesterol

38

Częste anginy

84

Alergia na leki

41

Antykoncepcja w zastrzyku

86

Ostrożnie z lekami przeciwbólowymi

42

Nieprzyjemny zapach z ust

87

Wirusowe zapalenie wątroby typu C

44

Choroby niebezpieczne dla ciężarnych kobiet

88

Trzeci migdałek

46

Wysoki poziom prolaktyny

90

Suplementy diety

48

Wpływ leków hormonalnych na organizm

92

Pierwsza wizyta u ginekologa

50

Przyjmowanie leków podczas ciąży

93

Grypa żołądkowa

52

Opuchnięcia i sińce wokół oczu

95

Helicobacter

55

Spacery z dzieckiem podczas mrozu

96

Za dużo jajek w diecie

56

Nadmierna potliwość

99

Jak leczyć bóle kręgosłupa?

59

Cronkowiec złocisty

100

Kłopoty z zatokami

60

Świąd

102

Biseksualni

io6

Mężczyźni udają orgazm?

109

Jak postępować z partnerem, który ma specyficzne zachcianki?

112

Nieseksualny seks

114

Jakie błędy popełniają mężczyźni w łóżku?

117

Prezerwatywy dla nastolatków

120

Chcesz często się kochać? Słuchaj jazzu!

124

jak odczytywać erotyczne sny?

127

Pielęgnacja niemowląt

158

Gdy dziecko cierpi na bezsenność...

16Ó

Preludium do masażu niemowlęcia

162

Dzieci po rozwodzie rodziców

167

Gdy dziecko jest zazdrosne o rodzica...

168

Wakacyjne gadżety dla dziecka

170

Dom bezpieczny dla dziecka

172

Podróż z dzieckiem zimą

174

Jak przygotować dziecko do pierwszej komunii?

176

180

Czy fantazje seksualne są zboczeniem?

128

Portfel jako afrodyzjak

131

Nierzetelna ekipa budowlana

Seks w ciąży

132

Oświetlenie w domu

135

Bezpieczeństwo przeciwpożarowe w blokach

185

Przeterminowane lęki

187

Wnętrze w stylu angielskim

188

Pokój dla dziecka

190

Warzywa w doniczkach

193

Komponowanie roślin

194

Seks na pierwszej randce

Joga dla dzieci

138

Ojcowski baby blues

140

jak wybrać idealną nianię

142

Jak karać dziecko

144

i

183

Wskakuj na rower

196

Aparat fotograficzny

198

Kamery 7

200,

Moje dziecko jest klasowym wesołkiem

147

Gdy dziecko idzie do nowej szkoły...

150

jak budować prawidłowe poczucie wartości u naszych dzieci

Co to jest soundbar

202

152

Sposób na jajka

204:

Nauka w klasach integracyjnych

154

Telewizory 3D, czyli obraz w trójwymiarze

Zakochane nastolatki

156

Wypiekacz dó chleba

206 . 208

Sałatka z marchewki i pomarańczy

244

Kruche ciasteczka z migdałami, masą migdałową i musem malinowym

247

Pasta z tofu

248

Kurze wątróbki smażone w botwince z pistacjami

250

Sałatka z ciecierzycy z tuńczykiem

253

Zupa selerowo-jabłkowa

254

Zupa z pieczonych pomidorów i bazyliowym pesto

257

Bruschetta z pietruszkowym pesto

258

Wykwintny krem z cukinii i szparagów z prażonymi płatkami migdałów

261

230

Tarta ogrodowa z serem ricotta i warzywami

262

Zapiekanka szpinakowo-borowikowa z płynnym jajem

233

Sałatka z kozim serem, figami i szynką parmeńską

265

Słodko-słony omlet z kolendrą, chilli, nerkowcami i czarnym sezamem

234

Parfait z chałwą i ratatouille ze świeżych owoców

266

Macerowdne suszone śliwki nadziewane niebieskim serem

Dip sardelowy

269

237

Banica

270

Koshary - słynne danie egipskie

238

Lemoniada imbirowa

273

Pieczone pomidory z szynką i ananasem

241

Chleb marokański

243

Drożdżowe bułeczki nadziewane boczniakami, chilli i kolendrą

274

Ciepłe truskawki z pieprzem i octem balsamicznym

213

Czereśnie w cieście

214

Duszone pory z pomidorami i ziemniakami

217

Ogórki małosolne - najlepsze na drugi dzień

218

Stek z łososia norweskiego w sosie rabarbarowo-waniliowym z chilli

221

Zielono-czerwona sałatka

222

Wytrawny sernik ze szparagami i sosem musztardowym

225

Leczo z dyni

226

Tagliatelle z bobem, groszkiem i fasolką szparagową

229

Makaron z sosem cytrynowym

Czy zwierzęta się obrażają?

314

Pies w samochodzie

317

Jak zdrowo karmić psa

318

i . 278

Czy kąpać zwierzęta domowe?

321

Imieniny w pracy

281

Ochrona psa przed kleszczami

322

Pierwszy dzień po urlopie nie musi być trudny

282

Mity o zwierzętach

325

Znajdź mi pracę!

285

Mój pies lubi jeść śmiecie

326

Sprawdź przyszłego pracodawcę!

286

jak wychować zwierzaka

329

Pracoholiku, naucz się odpoczywać!

289

Gadżety dla zwierząt

330

Wietrzenie talentów, czyli praca poza biurem

290

Szef nie zawsze ma rację

293 Jak złożyć pozew o rozwód?

335

Darowizna dla jednego z małżonków

337

Kradzież karty kredytowej

338

Poręczenie majątkowe

341

Prawa świadka

342

Donosiciel w p ra cy

,

Straciłeś pracę? Myśl pozytywnie!

294

Wypaleni zawodowo

296

Tanie podróżowanie

T

301

Wakacyjne pułapki

302

Sąsiedzi założyli siłownię

345

Huzia na kop&r$Et!

305

Spadek z długami

346

Czy dziecko ma prawo głosu podczas rozwodu rodziców?

349

Stwierdzenie nieważności małżeństwa

350

Walizki Zwrot/za nieudany urlop Wakacyjna apteczka dr. Piotra

3° ;6;

: 308 310

Słowo od wydawcy Każdego ranka „Dzień Dobry TVN" gromadzi przed ekranami telewizorów olbrzymią widownię. Przez dwie i pół godziny widzowie oglądają ciekawy, dynamiczny program. Słuchają, ciekawych rozmów z gośćmi, dowiadują się mnóstwa interesujących rzeczy z krótkich reportaży, zachwycają się wspaniałymi potrawami przygotowanymi w telewizyjnej kuchni. Mało kto jednak zastanawia się, że program powstaje dzięki wysiłkowi ogromnego zespołu ludzi. Proszę wyobrazić sobie, ile pracy wymaga przygotowanie dwu i półgodzinnego programu! I to w dodatku siedem razy w tygodniu! Postanowiliśmy niejako „zatrzymać" ulotność telewizyjnego programu i wybraliśmy spośród tematów, porad i przepisów prezentowanych w „Dzień Dobry TVN”, te które wydały się nam szczególnie inte­ resujące bądź przydatne. Powiedzmy sobie szczerze - ilość tematów poruszanych w programie przez 365 dni w roku pozwoliłaby na stworzenie kilku takich tomów poradnikowych. My musieliśmy zmieścić się na 352 stronach. Niemniej mamy nadzieję, że nasz wybór przypadnie Państwu do gustu. Życzymy zatem interesującej lektury i zapraszamy codziennie o 8.30 do TVN!

Zdrowie

dr Maciej Bujko

O uciążliwej dolegliwości - porażeniu nerwu twarzowego, które coraz częściej dotyka Polaków - opowiadał neurochirurg dr Maciej Bujko. Porażenie nerwu twarzowego nie jest chorobą, lecz zazwyczaj objawem innej dolegliwości. Stawia­ jąc diagnozę, należy więc wziąć pod uwagę możliwe przyczyny wystąpienia porażenia, jest ich wiele,

Z

d r o w i e

a najczęstszą - tak zwane porażenie idiopatyczne Bella. Powstaje ono bez uchwytnej przyczyny, choć zwykle w wyniku działania jakiegoś niezdiagnozowanego wcześniej czynnika zapalnego. Inną przyczyną może być choroba zakaźna, jak półpasiec lub opryszczka, mononukleoza, zapalenie ucha środkowego lub bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Niestety bardzo często przyczyna porażenia nie jest znana. Porażenie nerwu twarzowego objawia się niedowładem mięśni

12

mimicznych twarzy. To, jaki obszar twarzy zostanie dotknięty porażeniem, zależy od miejsca uszko­ dzenia nerwu twarzowego i tego, czy uszkodzenie dotyczy samego nerwu czy też mózgu. Objawy choroby pojawiają się natychmiast, często opada kącik ust i występują problemy z mimiką oraz z domykaniem oka. Czasami objawy są trudniejsze do wychwycenia: nadwrażliwość na dźwięki, brak odczuć smakowych na połowie języka albo zwiększona lub zmniejszona częstotliwość mrugania powieką w jednym oku. Obserwując u siebie podobne objawy, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Być może potrzebna będzie konsultacja kilku specjalistów, dobrze więc najpierw udać się do lekarza pierwszego kontaktu. Leczenie porażenia nerwu twarzowego zależy oczywiście od przyczyny choroby. Czasami potrzebny jest zabieg chirurgiczny, czasami, jeśli przyczyną jest zapalenie, stosuje się leczenie farmakolo­ giczne. Zazwyczaj niedowład nerwu twarzowego jest odwracalny, dzięki właściwemu leczeniu oraz rehabilitacji mięśni twarzy. W ponad połowie przypadków po kilku tygodniach twarz wraca

Z

drow ie

do stanu sprzed choroby. Jeśli leczenie nie jest prowadzone prawidłowo, może dojść do trwałej asymetrii twarzy.

M

Maria Syc profesor Lidia Rudnicka

Toczeń Toczeń to choroba, która dotyka głównie młode kobiety. Lekarze niewiele o niej wiedzą. Nie ma też lekarstwa, które gwarantowałoby szybki powrót do zdrowia. O tym, jak żyć z tym schorzeniem i jak radzić sobie z przykrymi objawami, rozmawiały Maria Syc, która choruje na toczeń od ośmiu lat, oraz profesor Lidia Rudnicka, kierownik Kliniki Dermatologii Szpitala MSWiA w Warszawie. Moja choroba rozpoczęła się dziesięć miesięcy po porodzie. Bardzo schudłam, zaczęły boleć mnie stawy, miałam zmiany skórne - tak zwany motylek na twarzy, a także zmiany na piersiach, rękach, kolanach, udach. Mimo cierpienia, ze względu na małe dziecko nie chciałam iść do szpitala, ale mój stan na tyle się pogorszył, że trafiłam na oddział zakaźny szpitala w Makowie. Tam podawano mi silne antybiotyki. Podejrzewano również białaczkę. W krakowskim szpitalu po zrobieniu odpowiednich badań - zdiagnozowano toczeń i włączono leczenie sterydami. Odkąd choruję, mam silne bóle stawów i problemy skórne, doszły do tego problemy z nerkami. Mimo intensywnego leczenia choroba nie chce ustąpić. [ Maria Syc ]

15

Toczeń jest mało znaną chorobą dotykającą głównie kobiety, zwłaszcza młode, w dwóch przedzia­ łach wiekowych: 15-20 i 35-40 lat. Występuje u nich około dziesięciu razy częściej niż u mężczyzn. Szacuje się, że na tę podstępną chorobę zapadają trzy osoby na każde 100 000 mieszkańców. Toczeń to choroba autoimmunologiczna. Układ odpornościowy u zdrowego człowieka zwalcza groźne dla organizmu bakterie, wirusy i ciała obce. Zdarza się jednak, że zaczyna rozpoznawać własne narzą­ dy jako ciała obce i je niszczyć. Przez to właśnie toczeń jest chorobą wielonarządową. U każdego pacjenta atakuje inne narządy - dlatego też jest wyjątkowo trudny do zdiagnozowania. Wyróżniamy dwie główne postacie tocznia: jedna ogranicza się do skóry (postać skórna), druga obejmuje wiele narządów i układów (toczeń układowy). Niekiedy do nazwy dodaje się również określenie „rumienio­ waty” za sprawą występującego na twarzy rumienia w kształcie motyla. Amerykańskie Towarzystwo Reumatologiczne opracowało jedenaście kryteriów ułatwiających postawienie diagnozy. Obejmują one podstawowe objawy kliniczne i laboratoryjne. Toczeń rozpoznaje się, gdy spełnione są co naj­ mniej cztery kryteria. W leczeniu standardowo stosuje się sterydy, choć pojawiają się nowe metody pozwalające uniknąć sterydów, na przykład u chorych z cukrzycą lub osteoporozą. Chorzy powinni unikać czynników nasilających objawy - promieni słonecznych, palenia papierosów, kontaktu z dy­ mem papierosowym, a także długotrwałego stresu. Uważa się, że istnieje pewna predyspozycja genetyczna do zachorowania u dzieci, których matki chorowały na toczeń, jednak ryzyko takie jest niewielkie. Aktywność choroby istotnie zmniejsza się w wyniku dobrze prowadzonego leczenia, co pozwala ograniczyć ilość przyjmowanych leków.

17

dr M ichał Ciszewski

Jak rozpoznać zawał serca O tym, czy zawał serca - powszechnie kojarzony z mężczyznami w średnim wieku - może dotknąć kobiety oraz ludzi młodych, z kardiologiem dr. Michałem Ciszewskim rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. Niestety zawały zdarzają się również u kobiet i ludzi młodych. Najczęstszą przyczyną zawału, czyli martwicy mięśnia sercowego spowodowanej niedokrwieniem, jest choroba wieńcowa i związany z nią zakrzep tętnicy wieńcowej, spowodowany pękniętą blaszką miażdżycową, ale istnieją również inne przyczyny, na przykład zażywanie leków odchudzających amfetaminopodobnych lub kokainy. Czynniki ryzyka choroby wieńcowej są powszechnie znane - ale warto przy każdej okazji o nich mówić. Są to: palenie papierosów, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, zaburzenia lipidowe, hipercholesterolemia, czyli wysoki poziom złego choresterolu, brak atywności fizycznej oraz nadwaga.

Z d r o w i e

Zawał u mężczyzn jest często pierwszym objawem choroby wieńcowej. Czasami, niestety, kończy

18

się tragicznie - zgonem. Kobiety są w nieco lepszej sytuacji. Po pierwsze zapadają na chorobę wieńcową średnio o dziesięć lat później niż mężczyźni. Po drugie u kobiet choroba wieńcowa wiąże się z typowymi lub mniej typowymi objawami: bólem w klatce piersiowej, uczuciem rozpierania, bólem ręki, drętwieniem żuchwy.

Właściwie jedynym znakiem, który może ostrzegać przed zawałem, jest ból pośrodku klatki piersio­ wej. Jeśli zatem pacjent jest świadomy, że czynniki ryzyka u niego występują i odczuwa takie właśnie bóle podczas wysiłku, powinien niezwłocznie udać się do lekarza, jeśli ból występuje w spoczynku, jest silny i trwa dłużej niż kilka minut, należy wezwać pogotowie ratunkowe. jeśli chory w trakcie ostrego zawału serca trafi do ośrodka kardiologii interwencyjnej, wykonuje mu się zabieg tak zwanej pierwotnej angioplastyki. Polega on na udrożnieniu zamkniętego naczynia wieńcowego albo poszerzeniu naczynia, które jest ciasno zwężone. W ciągu kilku minut tętnica się otwiera i wraca przepływ krwi. Im szybciej zabieg zostanie wykonany, tym większa szansa, że zawał nie będzie rozległy. Ważne jest więc obserwowanie własnego organizmu i rozpoznanie objawów zawału, ale najważ­ niejsza jest oczywiście profilaktyka i wyeliminowanie czynników, które mogą prowadzić do chorób układu sercowo-naczyniowego, a w konsekwencji do zawału.

19

Jadwiga Przybyłowska

Dobre i złe tłuszcze O roli złych i dobrych tłuszczów w żywieniu opowiedziała Jadwiga Przybyłowska - specjalista do spraw żywienia. Codzienna dieta powinna zawierać tłuszcze - zaspokajają one około 30 procent dobowego zapo­ trzebowania na kalorie. Zapotrzebowanie kaloryczne - jak wiadomo - zależy od wieku, płci, trybu życia, jeśli dla danej osoby wynosi ono 2000 kalorii, to łatwo możemy wyliczyć, że 30 procent to 600 kcal. 1 g tłuszczu to 9 kcal., a więc dzienne zapotrzebowanie zaspokaja około 70 g tłuszczu. Wśród spożywanych przez nas każdego dnia tłuszczów większość powinny stanowić te pochodzenia roślinnego, a najwyżej 1/3 - tłuszcze nasycone, pochodzenia zwierzęcego. Aby ograniczyć spożycie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, powinniśmy zweryfikować nasze przyzwyczajenia żywieniowe. Niekoniecznie musimy dawać dziecku do szkoły dwie kanapki z węd­ liną lub żółtym serem - zamiast jednej z nich z korzyścią dla zdrowia dziecka zapakujmy owoce.

Z

drow ie

A kanapkę posmarujmy nie masłem, lecz dobrą margaryną, która ma minimalną ilość tłuszczów nasyconych, a zawiera dużo dobrych tłuszczów nienasyconych.

20

Godnym polecania źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych są ryby. Badania dowodzą, że Polacy jedzą ich zbyt mało. Znakomitym źródłem „dobrych” tłuszczów są też oleje roślinne, awokado, migdały, orzechy.

Nie można całkowicie wykluczyć tłuszczów z diety Jedzmy mniej mięsa i więcej produktów roślinnych, także ryby, ale nie smażone! Ograniczajmy tłuszcze zwierzęce i smażenie!

prof. dr hab. nauk’ medycznych: Witold Tłustochow icz

O dotykających coraz więcej osób chorobach reumatycznych opowiedział prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego prof. dr hab. nauk medycznych Witold Tłustochowicz. Istnieje ponad 120 chorób stawów, które potocznie nazywamy reumatycznymi. Charakteryzują się one zmianami głównie w stawach, ale wiele z nich obejmuje cały organizm. Zmiany w stawach dają objawy bólowe, ograniczenie ich ruchomości, a nawet całkowite usztywnienie. Najczęstszą chorobą jest zwyrodnienie stawów kręgosłupa i kończyn dolnych - związane głównie z nadwagą. Natomiast u osób młodych występują przewlekłe zapalenia trwające przez całe życie chorego i nie

Z

d r o w ie

leczone właściwie prowadzące do inwalidztwa u 70% chorych po 20 latach. Choroby te zajmują

22

także płuca, nerki i inne narządy wewnętrzne. Obecnie jednak istnieją leki, które pozwalają na zu­ pełne ustąpienie objawów choroby i zatrzymanie jej postępu. Najlepszym i najbezpieczniejszym, a przez to najczęściej stosowanym jest metotreksat. U niektórych chorych istnieje potrzeba dodania również innego leku, np. leków biologicznych.

Po dwudziestu latach choroby około 70 procent pacjentów musi korzystać z wózka inwalidzkiego

dr nauk medycznych Iwona Skoneczna Tom asz Stachyra

Nowotwór jądra Rak jądra atakuje około dziewięciuset Polaków rocznie, w większości młodych mężczyzn w wieku 20-34 lat- W Europie Zachodniej i USA wyleczalność dotyczy około 95 procent chorych na nowotwory jądra. W Polsce szanse na wyleczenie są często mniejsze, bo mężczyźni zbyt późno trafiają do lekarza. Na pytanie, czy powodem jest strach lub wstyd przed badaniem, odpowiadają: dr nauk medycznych Iwona Skoneczna, onkolog z Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku, a także zmagający się z chorobą Tomasz Stachyra. Nowotwór jądra zazwyczaj można wykryć podczas badania palpacyjnego, czyli dotykowego. Najczęstszymi objawami są: niebolesne powiększenie, stwardnienie lub zgrubienie w jednym z ją­ Z D ROWI E

der. Czasami towarzyszy im tępy ból i uczucie ciążenia w podbrzuszu, mosznie oraz pachwinie. W wielu krajach zalaca się mężczyznom samobadanie, podobnie jak kobietom samobadanie piersi. Każdy mężczyzna powinien znać wielkość i wygląd swoich jąder, by dostrzec potencjalne zmiany. W przypadku wykrycia guzka czy powiększenia się jądra, należy szybko zwrócić się do urologa, który postawi diagnozę i zaleci leczenie.

24

Rozpoczyna się ono od wycięcia chorego jądra. Dalsze postępowanie zależy od zaawansowania nowotworu, w tym celu każdy chory z rozpoznanym nowotworem jadra powinien zostać dokładnie przebadany (tomografia komputerowa klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy wraz z badaniami krwi - oznaczeniem specyficznych markerów nowotworowych) a następnie skonsultowany przez lekarza onkologa specjalizującego się w tej dziedzinie. Usunięcie chorego jądra zazwyczaj jest konieczne, zabieg, choć nieprzyjemny, jest rutynowy i wy­ maga tylko krótkiego pobytu w szpitalu. Na szczęście jest to narząd parzysty i posiadanie jednego sprawnego jądra wystarczy, by zachować zarówno odpowiedni poziom hormonów, jak i funkcje seksualne, jednak w przypadku, gdy potrzebne jest dalsze leczenie, na przykład chemioterapią pacjenci przed jego rozpoczęciem są informowani o możliwości zdeponowania nasienia (zamro­ żenia) celem zabezpieczenia możliwości przyszłego posiadania dzieci. Tak zwane banki nasienia funkcjonują zazwyczaj przy klinikach leczenia niepłodności i w Polsce są wyłącznie instytucjami komercyjnymi, więc ich usługi są płatne. Sytuację może też komplikować skrępowanie, młody wiek pacjenta i pośpiech, bowiem leczenie często powinno być podjęte niezwłocznie. Wielu pacjentów nawet po długotrwałym leczeniu, czasem przy pomocy różnych metod wspomagających, może cieszyć się ojcostwem. Po operacji usunięcia jądra pacjent musi oswoić się ze swoim ciałem, czasem potrzebna jest po­ moc psychoonkologa. W wybranych przypadkach pacjenci decydują się na wszczepienie protezy jądra. Jednak panowie, którzy przeszli tę operację i wygrali z rakiem, twierdzą, że jakość ich życia nie uległa pogorszeniu.

www.wygrajmyzdrowie.pl

Wcześnie wykryty rak jądra jest wyleczalny w 90 procentach przypadków - nie należy zatem zwlekać z wizytą u lekarza!

dr W itold Rogiewicz ginekolog-położnik

Czy podczas karmienia piersią kobieta nie może zajść w ciążę? O krążącym wśród kobiet micie, że gdy karmi się piersią, nie można zajść w ciążę - czyli o tak zwanej niepłodności laktacyjnej, z dr. Witoldem Rogiewiczem, ginekologiem-położnikiem rozmawiała Jolanta Pieńkowska.

Z

drowie

Warto zacząć od stwierdzenia, że karmienie piersią nie zabezpiecza kobiety przed zajściem w ciążę. Podczas karmienia wydzielana jest prolaktyna - jeden z hormonów przysadkowych, który ogranicza płodność, ale jej nie wyklucza. Może się zdarzyć, że u jednej pacjentki, która karmi piersią, poziom prolaktyny jest bardzo wysoki i nie zajdzie ona w ciążę, u innej zaś - jest niski i pacjentka może mieć owulację. jest to zatem kwestia bardzo indywidualna.

26

Podobne mity krążą o tym, że gdy po porodzie kobieta nie miesiączkuje, nie może zajść w ciążę. Należy pamiętać, że kobieta jest płodna dwa tygodnie przed wystąpieniem miesiączki. Brak mie­ siączki nie świadczy zatem o braku płodności. Nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy wystąpi pierwsza miesiączka po porodzie; a co za tym idzie - kiedy wystąpi pierwsza owulacja. Jak można się zabezpieczać przed ciążą? Zacznę od wyśmiewanej powszechnie „szklanki wody zamiast”. Brzmi to może zabawnie, ale trzeba wiedzieć, że czasami bywa to najlepszy środek anty­ koncepcyjny w okresie poporodowym. Często kobiety przychodzą do ginekologa sześć tygodni po porodzie, czyli po zakończeniu połogu, i pytają, czy mogą już uprawiać seks. Nierzadko mówią: „Ja nie mam ochoty, ale mąż mnie przysłał”. Trzeba wiedzieć, że seksualność kobiet po porodzie bardzo się zmienia: na co innego ukierunkowane są ich myśli - oczywiście na dziecko; jeśli jest to pierwszy poród, panie zaczynają inaczej postrzegać swoją rolę społeczną i wreszcie, kobiety, które karmią piersią, zazwyczaj są bardzo niewyspane (można usłyszeć żart, że karmiąca kobieta odda orgazm wielokrotny za trzy godziny snu). Wszystko to powoduje, że kobiety mają niewielką ochotę na współżycie. Czasami zdarza się, że ochota na seks nie wraca i wówczas trzeba się skonsultować z seksuologiem. Środki antykoncepcyjne dla kobiet karmiących to: tabletki dla kobiet karmiących zawierające tylko progesteron, spirale wewnątrzmaciczne tradycyjne lub zawierające hormon oraz zastrzyk hormo­ nalny podawany raz na trzy miesiące. Trzeba zaznaczyć, że zastrzyk nie jest szczególnie popularną metodą - z uwagi na często występujące krwawienia. Na świecie stosuje się również implanty podskórne, które zakłada się na okres trzech do pięciu lat. Istnieje zatem wiele metod antykoncepcyjnych, które można stosować, karmiąc piersią.

Z

drow ie

Paniom zaleca się zatem przełamanie początkowej niechęci do współżycia, a ich partnerom - dużo

28

wyrozumiałości i cierpliwości. Jeśli obie strony wykażą dobre chęci, współżycie może wrócić do normy i okazać się nawet bardziej satysfakcjonujące niż przed porodem.

profesor Elżbieta Anuszewska

Statystyki dowodzą, że Polacy traktują antybiotyki jako panaceum na wszystko. W dodatku przyjmują je bez konsultacji z lekarzem i zupełnie przypadkowo. Z faktami i mitami dotyczącymi antybiotyków rozprawiła się profesor Elżbieta Anuszewska.

Branie antybiotyków w sposób dowolny i nieuzasadniony powoduje, że szczepy bakterii chorobo­ twórczych uodporniają się. Specjaliści przestrzegają, że niedługo nie będziemy mieli czym się leczyć, ponieważ obecnie istnieją już szczepy bakterii odpornych na wszystkie antybiotyki dostępne na rynku. Kolejny problem to fakt, że antybiotyki osłabiają układ immunologiczny, a kiedy są w dodatku przyjmowane bezzasadnie, kiedy chorobę można wyleczyć w inny sposób lub ją po prostu wyleżeć, obciążamy niepotrzebnie nasz organizm. Układ odpornościowy zamiast walczyć z chorobą, usiłuje sam się „podreperować”.

29

Oczywiście są sytuacje, w których antybiotyk jest lekiem niezbędnym - w infekcjach bakteryjnych, pierwotniakowych, grzybiczych. Należy jednak podkreślić, że nie leczy infekcji wirusowych, więc np. na grypę nam nie pomoże. Powszechnym błędem lekarzy w chwili, gdy zapisują antybiotyk, jest niewykonanie antybiogramu, który wskazuje, na jaki antybiotyk wrażliwy jest drobnoustrój, którym zostaliśmy zainfekowani. Antybiogram i posiew dają odpowiedź, jaki antybiotyk należy zastosować. Bardzo często, gdy pierw­ szy antybiotyk nie pomaga, lekarz zapisuje kolejny, a potem jeszcze następny. Pacjenci biorą kilka antybiotyków z rzędu i nie czują się lepiej - antybiotyki zamiast leczyć, niszczą ich organizm. W do­ datku zanim w taki sposób trafi się na właściwy lek, bakterie, które zainfekowały organizm, mogą już się uodpornić na wiele antybiotyków. Podając bowiem jeden antybiotyk, możemy uodpornić grupę bakterii na całą paletę innych antybiotyków. Takie sytuacje mają miejsce, ponieważ brakuje standardów leczenia antybiotykami. Należy pamiętać, że absolutnie nigdy nie należy brać antybiotyku na własną rękę. Ważne jest też, aby przy kuracji antybiotykowej pamiętać o przyjmowaniu tak zwanych preparatów osłonowych z jofilizowanymi szczepami bakterii, które ożywają w naszym przewodzie pokarmowym, lub spo­ żywaniu odpowiednich produktów żywnościowych - kefiru, jogurtu, kiszonych ogórków.

dr Andrzej Dąbrowski

Ukąszenia i użądlenia Użądlenia i ukąszenia owadów są nie tylko nieprzyjemne, ale bywają też niebezpieczne. Najczęstszą reakcją jest zaczerwienienie i obrzęk, ale zdarza się, że ukąszenie owada może wywołać wstrząs anafilaktyczny. Z alergologiem dr. Andrzejem Dąbrowskim rozmawiała Jolanta Pieńkowska. Kontakt z owadami w okresie wiosenno-letnim jest nieunikniony. Szacuje się, że około 10 procent mieszkańców naszego kraju doświadcza w sezonie użądlenia przez pszczołę lub osę. Gdy zostaliśmy użądleni, należy jak najszybciej usunąć żądło, aby do naszego organizmu dostało się jak najmniej

Z

drowie

jadu. W woreczku jadowym owada może być nawet 50 mikrogramów jadu. To dwukrotnie więcej niż ilość alergenów zawarta w pyłkach roślin i atakująca człowieka przez kilka miesięcy. A użądlony człowiek otrzymuje ją w jednej dawce! Jeśli żądła nie da się usunąć, miejsce ukąszenia należy schłodzić, dobrze jest też podać leki przeciwhistaminowe, które są dostępne bez recepty. Łagodzą one objawy, ale nie chronią przed groźnymi reakcjami organizmu.

Niebezpieczną dla życia i zdrowia reakcją alergiczną na ukąszenie lub użądlenie może być wstrząs anafilatyczny. Gdy wystąpi, należy niezwłocznie wezwać pomoc medyczną. Jeśli podobna reakcja zdarzała się już wcześniej, dobrze jest się zaopatrzyć w odpowiednie leki przeciwstrząsowe. Można też zapobiegawczo poddać pacjenta immunoterapii, która zabezpiecza przed wystąpieniem groź­ nych objawów. Oczywiście może się zdarzyć, że osoba reaguje gwałtownie na czynnik, który dotychczas nie wywo­ ływał aż tak silnych objawów. Pamiętajmy jednak, że w każdej chwili możemy ostrzej zareagować na dany czynnik. U osoby, która miała reakcję uogólnioną, na przykład pokrzywkę całego ciała, ponowny kontakt z alergenem sprzyja wystąpieniu ciężkiej reakcji. Ważne, by zawsze mieć ze sobą środki medyczne, które można zastosować w chwili użądlenia.

33

Barbara Kossakowska Joanna Pabich-W orożbit

Endometrioza Endometrioza dotyka około 15 procent kobiet w wieku rozrodczym, więc zapada na nią co siódma kobieta! O diagnozowaniu endometriozy oraz jej skutkach Dorota Wellman i Marcin Prokop rozmawiali z Barbarą

Z drowie

Kossakowską, współtwórczynią niezależnego portalu informacyjnego o endometriozie, oraz z ginekologiem Joanną Pabich-Worożbit.

Endometrioza dotyka głównie kobiety w wieku rozrodczym. Jej nazwa pochodzi od łacińskiego słowa endometrium oznaczającego śluzówkę w macicy. Tkanka ta, wyściełająca ściany macicy, narasta i złuszcza się w trakcie cyklu miesięcznego. Gdy błona śluzowa występuje poza macicą - mamy do czynienia z endometriozą.

Nie wiadomo, jaka jest przyczyna choroby, jednak geny odrywają dużą rolę. Endometriozę można nabyć w wyniku cesarskiego cięcia. Wtedy ogniska endometrium można znaleźć w bliźnie. Schorzenie niestety trudno zdiagnozować, ponieważ jego objawy nie obejmują jedynie układu rozrodczego. Pacjentki często bada się w kierunku innych chorób, na przykład zespołu jelita draż­ liwego. Mimo że rozpoznanie endometriozy bywa dla lekarza prawdziwym wyzwaniem, jednak doświadczony ginekolog powinien połączyć objawy charakterystyczne dla endometriozy. jedynym niezawodnym sposobem potwierdzenia rozpoznania jest laparoskopia, podczas której wykonuje się biopsję tkanek (badanie histopatologiczne). Najczęstszym objawem endometriozy są bóle przed i w trakcie miesiączki. Ponieważ są to objawy typowe, kobiety, które mają szczególnie bolesne miesiączki, powinny przebadać się w kierunku en­ dometriozy. Warto wspomnieć, że ból zazwyczaj nasila się stopniowo, z każdą kolejną miesiączką. Endometrioza jest chorobą przewlekłą i nawracającą. Na razie nie umiemy endometriozy wyleczyć, umiemy ją tylko zaleczać.

Objawy endometriozy bolesne miesiączki bóle przed miesiączką ból podczas współżycia objawy jelita drażliwego ból przy wypróżnianiu bolesność pęcherza moczowego bolesne badanie ginekologiczne bóle krzyża

Z

drowie

problemy z zajściem ciążę Choroba niesie za sobą wiele groźnych konsekwencji. Najgorsze są problemy z zajściem w ciążę i bóle uniemożliwiające codzienne funkcjonowanie. Szacuje się, że połowa kobiet leczących się z powodu niepłodności cierpi na endometriozę.

Warto wspomnieć, że o chorobie krążą mity, które utrudniają diagnostykę i leczenie. Są to między innymi: ciąża leczy endometriozę nastolatki nie chorują na endometriozę okres musi boleć Im wcześniej zdiagnozujemy i zaleczymy chorobę, tym mniejsze spustoszenia poczyni ona w or­ ganizmie kobiety. Więcej informacji: www.endometrioza.aid.pl

profesor M irosław D łużniew ski Dorota Osóbka

Cholesterol

Z

d r o w i e

O tym, jak „zły” cholesterol wypiera „dobry” i co z tego wynika - z profesorem Mirosławem Dłużniewskim, kardiologiem ze Szpitala Bródnowskiego w Warszawie, i Dorotą Osóbką, dietetykiem, właścicielką Poradni Żywieniowej Food Linę, rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop.

38

Istnieją dwa rodzaje cholesterolu: HDL, potocznie zwany „dobrym”, oraz LDL, potocznie nazywany „złym”. Źle się dzieje, gdy poziom cholesterolu ogółem we krwi rośnie, a bardzo źle - gdy proporcje między jednym a drugim cholesterolem są zachwiane, zwłaszcza gdy „złego” cholesterolu jest w organizmie kilka razy więcej niż dobrego.

Dobrze jest trzymać się zasady: codziennie jeden jogurt, codziennie dwa jabłka

Podwyższony poziom cholesterolu, szczególnie tego „złego” to jeden z ważniejszych czynników ryzyka wystąpienia zawału serca i udaru mózgu. Mówiąc w dużym uproszczeniu, „zły" cholesterol zatyka naczynia krwionośne, a „dobry” zabiera z nich cząsteczki „złego" cholesterolu, dbając tym samym, by tętnice nadmiernie się nie zwęziły. Bardzo duży wpływ na proporcje obu rodzajów cholesterolu ma dieta. Badania wskazują, że częste jedzenie niektórych produktów wyraźnie zwiększa we krwi poziom „złego" cholesterolu - warto więc wykluczyć z diety między innymi tłuste mięsa i wędliny, na przykład kiełbasy, parówki, kabanosy, salami; masło, smalec, słoninę, podroby, kruche ciasteczka, batony i czekolady, śmietanę, sery żółte i topione. Odpowiednie żywienie może też wspomagać walkę ze „złym” cholesterolem, zwiększając jednocześnie we krwi stężenie tego „dobrego". Korzystne jest, jeśli większość tłuszczów w diecie jest pochodzenia roślinnego i rybiego, a nie zwierzęcego. Należy też regularnie jeść produkty bo­ gate w błonnik pokarmowy, który w jelitach zmniejsza wchłanianie spożytego cholesterolu. Bogate w niego są między innymi grube kasze (np. gryczana), płatki (zwłaszcza owsiane), pełnoziarniste pieczywo, większość warzyw i owoców. Co prawda dostępny jest także błonnik w tabletkach, i lepszy taki niż żaden, ale pamiętajmy, że nic nie zastąpi błonnika naturalnego, zamiast tabletki lepiej więc i taniej zjeść na przykład jabłko. Ciekawą i wartościową grupą związków wspomagających w naszym organizmie walkę ze złym cholesterolem są sterole roślinne. To substancje, które w komórkach roślin pełnią funkcję podobną do tej, jaką w naszych komórkach pełni cholesterol. Zjadając je rów­ nocześnie z produktami bogatymi w cholesterol, sprawiamy, że w jelitach sterole niejako „konkurują" z cholesterolem o wchłanianie - dzięki temu mniej cholesterolu spożytego wchłania nasz organizm. Sterole znajdują się na przykład w olejach roślinnych, migdałach, orzechach, pestkach, w małych ilościach też w owocach i warzywach. Na rynku pojawia się coraz więcej produktów wzbogacanych sterolami roślinnymi - na przykład jogurty - warto po nie sięgnąć.

Zdrowie

Istnieją leki obniżające poziom „złego" cholesterolu, ale o tym decyduje już oczywiście lekarz. Warto



natomiast regularnie badać poziom cholesterolu we krwi i w przypadku podwyższonych wartości jak najszybciej zgłosić się do dietetyka z prośbą o ułożenie odpowiedniej diety.

drPaweł Grzesiowski

Skąd mamy wiedzieć, czy nie jesteśmy uczuleni na konkretny lek? O tym mówił dr Paweł Crzesiowski, ekspert do spraw profilaktyki zakażeń. Alergie na leki to reakcje wyjątkowo zdradliwe, ponieważ najczęściej nie możemy ich przewidzieć, dopóki nie zażyjemy leku. Są lżejsze, takie jak wysypka czy pojedyncze pęcherzyki zwane pokrzyw­ ką. Może jednak również wystąpić skrajna, zagrażająca życiu reakcja, jaką jest zespół Lyella czy Stevensa-johnsona, kiedy dochodzi do złuszczenia się naskórka. Przypomina to stan po oparzeniu. Reakcja alergiczna wyzwala wówczas w organizmie substancje chemiczne, które powodują śmierć komórek pod naskórkiem, który odpada. Skóra staje się wówczas bezbronna wobec ataków bakterii i wirusów. Chory traci również płyny i elektrolity, które przechodzą przez skórę. Te straty trzeba uzupełnić za pomocą kroplówek, a ponadto zabezpieczyć organizm przed infekcją. Pacjenta okrywa się rodzajem sztucznej skóry, by jego naskórek mógł się zregenerować. Takie przypadki są niezwykle rzadkie. Trzeba jednak wiedzieć, że niepożądane reakcje polekowe to jedno z najczęstszych zjawisk w medycynie. Występują u 10 procent ludzi, którzy zażywają jakie­ kolwiek, choćby najbardziej niewinne, tabletki. W dodatku alergia lubi zaskakiwać - potrafi wystąpić niespodziewanie, nawet gdy dany lek przyjmujemy latami. Często ma to związek nie z substancją aktywną, lecz dodatkowymi substancjami, które zawiera, jak utwardzacze. Jak się ustrzec gwałtownych, niebezpiecznych reakcji na lek? Pierwsze symptomy, które powinny ostrzec, że lekarstwo należy odstawić, to kaszel lub duszności bez przyczyny, swędzenie lub za­ czerwienienie skóry, wysypka. Są już dostępne testy, które można przeprowadzić, zanim sięgnie się po konkretną tabletkę.

41

dr Paweł G rzesiow ski

Ostrożnie z lekami przeciwbólowymi Przed przyjęciem leku przeciwbólowego zawsze trzeba przeczytać ulotkę. Nigdy nie należy stosować kilku różnych leków przeciwbólowych jednocześnie. Przyjęcie leku należy skonsultować z lekarzem lub farmaceutą, a przede wszystkim sprawdzić, czy ból nie jest wywołany poważną chorobą. Nadmiar leków przeciwbólowych powoduje: duszności, krwawienia z przewodu pokarmowego, uszkodzenia szpiku, wątroby i nerek. Mówiło tym dr Paweł Grzesiowski, pediatra. Lekarze alarmują, że polscy pacjenci nadużywają leków przeciwbólowych. Polska jest trzecią na

Z

drow ie

świecie potęgą w sprzedaży tych leków. Oznacza to, że co trzeci mieszkaniec naszego kraju stale nosi przy sobie takie tabletki, które w dodatku są dostępne na każdym kroku - w sklepach spożyw­ czych czy na stacjach benzynowych. Nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jest to niebezpieczne. Leki przeciwbólowe mają różne działa­ nie nie tylko ze względu na swój skład, ale również na to, komu je podajemy. Z wiekiem przybywa nam nie tylko zmarszczek, ale i chorób związanych z bólami. Starzeją się również nasze narządy

42

wewnętrzne. Na środek przeciwbólowy inaczej zareagują nastolatki, a inaczej starszy mężczyzna, bo w różny sposób funkcjonują u nich nerki. Niesterydowe leki przeciwzapalne, przy swoim prze­ ciwbólowym działaniu, upośledzają funkcje nerek, zmniejszając ich filtrację nawet u ludzi zdrowych. Cóż dopiero mówić o mniej wydolnych nerkach ludzi starszych i schorowanych! Pacjentami szpitali bardzo często są ludzie w podeszłym wieku, którzy trafiają tam w ciężkim stanie po zażyciu środ­ ków przeciwbólowych. Każdy z leków przeciwbólowych ma uboczne działanie wrzodotwórcze, podnosi ciśnienie tętnicze, zmniejsza wydolność serca. Popularna aspiryna zażywana z innymi środkami przeciwbólowymi może wywołać krwawienie z przewodu pokarmowego. Nękani bólem często sięgamy po kolej­ ne - w końcu przecież dostępne, a więc, jak nam się wydaje, bezpieczne - tabletki. To bardzo niebezpieczne. Nie zdajemy sobie sprawy, że im więcej zażywamy leków z różnych grup, tym ich toksyczność jest większa, ale skuteczność mniejsza. W takiej sytuacji lepiej wziąć drugą dawkę tego samego leku, niż łączyć na przykład pyralginę z ibuprofenem lub naproxenem. Brane przewlekle leki uśmierzające ból powodują rodzaj uzależnienia. Organizm dość szybko się do nich przyzwyczaja i domaga coraz większych dawek. Kiedy zatem powinien zabrzmieć dzwonek alarmowy? W ciągu doby można zażyć 2-3 gramy, czyli 4 do 6 tabletek paracetamolu, który należy do najbezpieczniejszych środków. Nie wolno jednak sięgać wtedy po alkohol, który nasila działanie tego leku, a to z kolei grozi niewydolnością wątroby. Skąd wiadomo, że niefrasobliwie przedawkowaliśmy lek? Reagują nasze nerki i wątroba. Objawami przedawkowania są: nadciśnienie, spadek ilości oddawanego moczu, ból w prawym podżebrzu, czyli w miejscu, gdzie znajduje się wątroba. Niepokoić powinno krwawienie z górnego odcinka przewodu pokarmowego, wymioty z krwią, a także krew w stolcu. Zamiast sięgać na własną rękę po ogólnodostępne i szeroko reklamowane tabletki przeciwbólowe, zasięgnijmy opinii lekarza. Lepiej bowiem zdiagnozować 1 leczyć chorobę, niż próbować bez końca usuwać ból, który jest jej objawem.

dr Konrad Pszczołow ski

Wirusowe zapalenie wątroby typu C Jakie są drogi zakażenia wirusowym zapaleniem wątroby typu C? Jakie są objawy WZW typu C? Czy można tę chorobę wyleczyć? O tym mówił w „Dzień Dobry TVN” internista, dr Konrad Pszczołowski.

Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że na świecie wirusem HCV, wywołującym zapalenie wątroby typu C, zakażonych jest 170 milionów ludzi, a wykrywa się zaledwie 15 procent przypadków. Są także badania, które mówią o 300 milionach, a nawet 2 miliardach chorych. Według najbardziej pesymi­ stycznych ocen wirusem HCV zakażona jest co czwarta osoba. Jak wynika z badań przesiewowych w Polsce jest około 700 tysięcy chorych. Wirusowe zakażenie wątroby typu C może mieć różny przebieg, co zależy często od odporności cho­ rego. W części przypadków może mieć przebieg piorunujący i spowodować szybki zgon w przebiegu niewydolności wątroby, do której dochodzi niekiedy niewydolność nerek. Mówimy wówczas o zespole

Z

drowie

wątrobowo-nerkowym. W części przypadków przebiega z żółtaczką, a wtedy po przeprowadzeniu badania okazuje się, że jest to zakażenie wirusem B lub C. Chory jest wówczas kierowany na leczenie do poradni chorób wątroby, czyli hepatologicznej. Czasem jednak WZW przebiega bezobjawowo lub z lekkim zażółcemem, które może być przeoczone przez lekarzy. Pacjenci wówczas skarżą się na przykład na niezbyt nasilone paragrypowe dolegliwości

44

żołądkowo-jelitowe, dyspeptyczne, czyli będące objawem wielu chorób. Wirusowe zapalenie wątroby w 20, a nawet 40 procentach ulega samowyleczeniu. jeśli zatem nie przeprowadzono badania w kie­ runku antygenu, człowiek może nawet nie wiedzieć, że je przeszedł. A to oznacza, że albo zwalczył wirusa, albo jest jego nosicielem. Dlatego tak ważna jest profilaktyka, która nie pozwala rozprzestrze­ niać się chorobie. Trzeba bowiem wiedzieć, że przeciwko wirusowi typu B są szczepienia, natomiast przeciwko wirusowi typu C - nie ma. Bywa, że bezobjawowo przebiegająca choroba przechodzi w fazę przewlekłą, a wtedy wirus podstępnie uszkadza wątrobę. Jeśli dojdzie do tego działanie substancji toksycznych, na przykład leków, sytuacja staje się naprawdę groźna. Wirus żółtaczki zakaźnej wirusowej typu B i C jest przenoszony przez kontakt z krwią. Nie miejsca czy osoby są niebezpieczne, ale sytuacje. Zakażeniem grożą zatem: źle wysterylizowane narzędzia medyczne, kosmetyczne, a także seks bez zabezpieczeń.

45

dr Paweł G rzesiow ski

Trzeci migdałek Problem z trzecim migdałem dotyka najczęściej dzieci. Ponieważ dolegliwości z tym związane są bardzo dokuczliwe, wielu lekarzy zaleca wycięcie przerośniętego migdałka. Rodzice często wahają się, czy poddać dzieci takiemu leczeniu, bo jest to zabieg wykonywany pod narkozą. O to, co zyskujemy dzięki usunięciu trzeciego migdałka, zapytała dr. Pawła Grzesiowskiego Jolanta Pieńkowska. Dobrze znamy nasze migdałki podniebienne, szczególnie łatwo dostrzec je (własne - oczywiście za pomocą lustra), gdy powiększają się podczas stanów zapalnych. Migdałek zwany trzecim lub gardłowym to duży węzeł chłonny umiejscowiony w tylnej ścianie gardła i niestety nie możemy go zobaczyć, oglądając gardło w lusterku. W normalnej sytuacji jego zadaniem jest wyłapywanie zarazków i wytwarzanie przeciwciał do walki z nimi. W przypadku nawracających infekcji migdałek gardłowy powiększa się i nie ulega zmniejszeniu na­ wet po wyleczeniu infekcji. Można powiedzieć, że staje się gulą, która zatyka nos, trąbkę słuchową Z D R OWI E

zapewniającą wentylację ucha środkowego oraz utrudnia mówienie i oddychanie.

46

Na ogół dolegliwość ta dotyczy dzieci - bowiem około 10. roku życia kończy się okres infekcji i mig­ dałek powinien zaniknąć. Oczywiście nie dzieje się tak w przypadku gdy przerośnięte migdałki nie zostały usunięte.

W wyniku przerostu trzeciego migdałka dziecko może: gorzej słyszeć oddychać przez usta, a co za tym idzie mieć często otwartą buzię mieć kłopoty ze snem lub niespokojny sen, podczas snu oddychać przez usta, chrapać a nawet mieć bezdech mieć często nawracające infekcje górnych dróg oddechowych i uszu być apatyczne i senne mieć zmienione brzmienie głosu lub inne zaburzenia mowy Nawracające anginy nie są wystarczającym wskazaniem do usunięcia midałka, zwłaszcza, że może on odrosnąć. Z operacją nie należy się zatem spieszyć. Jeśli jednak występują takie problemy, jak na przykład niedosłuch lub nocne bezdechy, a co za tym idzie niedotlenienie mózgu, należy bezwzględnie usunąć sprawiający kłopoty migdałek.

47

Dorota Osóbka Dorota Zawadzka

Suplementy diety Rynek pęka w szwach od wszelkich „wspomagaczy”, które mają pomóc nam schudnąć. Czemu nie pomagają? Decydującą rolę w walce ze zbędnymi kilogramami odgrywają właściwa dieta, odpowiednia ilość ruchu i właściwa motywacja, czyli to, co mamy w głowie. O tym jak korzystać z suplementów diety rozmawialiśmy z dietetykiem Dorotą Osóbką, właścicielką Poradni Żywieniowej Food Linę oraz Supernianią Dorotą Zawadzką. Suplementy diety mogą wspomóc odchudzanie pod warunkiem, że towarzyszą im odpowiednio dobrana dieta i regularne treningi, jeżeli stosujemy same suplementy i liczymy, że załatwią za nas sprawę, niestety - przeliczymy się. Do diet także trzeba podchodzić z rozsądkiem - nie każda dieta jest dobra dla każdego. Na przykład popularna ostatnio dieta wysokobiałkowa przynosi owszem efekty, ale nadmiar białka obciąża nerki i wątrobę, jeżeli chce ją zastosować osoba całkowicie zdrowa, to rzeczywiście pod kontrolą dietetyka może sobie na nią pozwolić. Gdy jednak mamy problemy

Z

drowie

z nerkami lub wątrobą, lepiej z niej zrezygnować lub stosować pod ścisłą kontrolą lekarza. Każda

48

dieta i każdy suplement, jeśli są źle dobrane dla organizmu danej osoby, będą bądź nieskuteczne, bądź nawet szkodliwe. To, co pomogło koleżance niekoniecznie pomoże także nam - dlatego przed decyzją o wyborze metody odchudzania warto skonsultować się z dietetykiem, który pomoże dobrać odpowiednią dietę i ewentualną suplementację.

Ważną sprawą jest także motywacja, jeśli jej brakuje - grzeszymy, a następnego dnia próbując od­ kupić swojej winy, przechodzimy np. na głodówkę, pijemy tylko wodę lub jemy warzywa. Organizm wówczas kompletnie się rozregulowuje i nie możemy liczyć na trwałe efekty i szczupłą sylwetkę. Prawdziwy problem to sposób, w jaki karmi się dzieci. Liczne badania pokazują, że to właśnie otyłe dzieci cierpią najbardziej. Dorosły jest odpowiedzialny za siebie i sam o sobie decyduje, dziecko - utuczone przez nieodpowiedzialnych rodziców - jest odrzucane przez rówieśników. Zwracajmy uwagę, co i w jakich ilościach dajemy naszym dzieciom do jedzenia. Chodzi o wyrobienie zdrowych nawyków żywieniowych wszystkich członków rodziny. Trudno od dziecka wymagać, by zdrowo się odżywiało, kiedy sami odżywiamy się źle, nie jemy śniadań i regularnych posiłków, sami w szufla­ dzie biurka mamy słodycze, a dziecku mówimy: zjedz jabłuszko. Zdrowo powinna odżywiać się cała rodzina!

49

Joanna Pabich-W orożbit Katarzyna Dowbor

Pierwsza wizyta u ginekologa Już sama tylko myśl o wizycie u ginekologa napawa niektóre kobiety wstydem. Jak przygotować się do tego „pierwszego razu". Kiedy po raz pierwszy udać się do specjalisty. O tym mówiły Joanna Pabich-Worożbit, ginekolog, oraz dziennikarka Katarzyna Dowbor. Nawet dorosłe kobiety nie lubią wizyt u „intymnego specjalisty”, a cóż dopiero dziewczynki, dla których jest to pierwsze tego typu badanie. Co możemy zrobić, by nie okazało się to dla dziecka traumatycznym doświadczeniem? Nieoceniona jest tu rola matki lub kiedy jej nie ma - najbliższej dziewczynce kobiety. To jej rolą jest oswojenie dziewczynki z zagadnieniami dotyczącymi anatomii, fizjologii i seksualności. Wytłumaczenie, co ją czeka, kiedy dojrzeje. Należy to robić jak najwcześniej. Może się bowiem okazać, że trzeba odwiedzić ginekologa nie dopiero wówczas, gdy dziewczyna

Z drowie

zaczyna współżycie, ale na przykład po kąpieli w basenie albo po kuracji antybiotykami. Infekcje i grzybice zagrażają wszystkim kobietom bez względu na wiek.



Do odwiedzenia ginekologa powinny skłonić również wszelkie niepokojące objawy, jak nieregularne lub bolesne miesiączki czy - co się przecież zdarza - wątpliwości dotyczące anatomii. Dobrze jest też zaprowadzić dziewczynkę do lekarza, aby ją po prostu oswoić z ginekologicznym fotelem i tym wszystkim, co się na nim dzieje.

0 czym zatem rozmawiać, gdy dziecko często nie wie nawet, kim jest ginekolog? Trzeba wytłuma­ czyć, czym się zajmuje, co musi obejrzeć i po co to będzie robił, a przede wszystkim, że nie należy się tego bać. Matka powinna towarzyszyć córce podczas badania, nie zaszkodzi, a często pomoże, gdy będzie ją w tym czasie trzymała za rękę. Przy pierwszej wizycie ważna jest płeć lekarza. O wielełatwiej jest dziewczynce przełamać nieunik­ niony w tej sytuacji wstyd przed kobietą. Z kolei ginekolog musi wykazywać szczególną empatię 1 szacunek dla małej pacjentki. Tylko dzięki temu nie będzie ona miała w przyszłości oporów przed powrotem do gabinetu. A gdzie w tym wszystkim rola taty? Tym razem z boku. Na tym etapie życia jest to sfera zarezerwo­ wana dla kobiet. Ojcowie powinni także unikać wszelkich dowcipów na ten temat, nawet rzucanych w jak najlepszej wierze „dla rozładowania stresu”.

51

dr Paweł Grzesiow ski

Grypa żołądkowa Grypa żołądkowa - na którą chorują zarówno dorośli, jak i dzieci atakuje nas na wiosnę coraz częściej. O tym uciążliwym schorzeniu Dorota Wellman i Marcin Prokop porozmawiali z dr. Pawłem Grzesiowskim, ekspertem do spraw profilaktyki zakażeń. Słowo „grypa" w tym przypadku używane jest potocznie, schorzenie to oczywiście nie ma nic wspólnego z prawdziwą grypą. Lekarze nazywają je biegunką wiosenną. Najczęściej wywołuje ją norowirus, który do Europy dotarł zaledwie kilka lat temu, i przez to, że nie mamy wykształconej odporności przeciwko niemu - wywołuje tak wiele zachorowań. Niestety, nie ma przeciwko niemu szczepionki. Co roku wirus atakuje mnóstwo osób, co więcej - chorując, nie nabywa się odporności, więc tę nieprzyjemną chorobą można przechodzić kilka razy w sezonie. Drugi wirus z wiosennych biegunek to rotawirus, atakujący głównie dzieci. Przeciwko temu wirusowi są znane szczepionki Z drowie

i szczepi się nimi dzieci do 6. miesiąca życia, u których zachorowania są niebezpieczne. Niestety biegunka wiosenna ma ostry przebieg z bardzo nieprzyjemnymi objawami, takimi jak: wymioty, stan podgorączkowy lub gorączka, bóle brzucha, bardzo złe samopoczucie. Na szczęście ta ostra faza choroby nie trwa długo - około 24-36 godzin - następnie stan chorego ulega znacznej poprawie.

52

Jeśli występuje biegunka, nie zaleca się, zwłaszcza u dzieci, przyjmowania leków hamujących biegun­ kę. Leki te bowiem zatrzymują całą toksyczną zawartość jelit w organizmie, a tak naprawdę powinno się ją jak najszybciej wydalić. Są to leki, które nie leczą choroby, a jedynie powstrzymują jej objawy. Bardzo ważne - zarówno przy wymiotach, jak i biegunce - jest niedopuszczenie do odwodnienia organizmu. Może być ono bowiem bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla dzieci i osób starszych. Należy robić bilans płynów przyjętych i utraconych, jeśli bilans jest przez

io

godzin negatywny -

dziecko może wymagać podania kroplówki. Pamiętajmy, by nie wmuszać w dziecko różnych potraw na siłę, dieta powinna być delikatna i lekka - kaszki, zupki mleczne. Niestety uchronić się przed norowirusem jest bardzo trudno. Częste mycie rąk, choć oczywiście zalecane, nie zabezpieczy nas przed zarażeniem. Konieczna jest dezynfekcja rąk i sanitariatów skutecznymi środkami.

53

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Mam 23 lata i częste bóle brzucha. Za radq bliskiej osoby kupiłem w aptece test i sam zrobiłem badanie krwi. Wynik był pozytywny. Lekarz przepisał mi trzy leki. Gdy je brałem, wszystko było w porządku, kiedy skończyłem kurację - bóle powróciły. Podobno bakterię tę trudno wyleczyć w trakcie pierwszej kuracji. Czy nadaI powinienem przyjmować zapisane leki? [ Robert ] Helicobacter pylori jest bakterią, która często przyczynia się do powstania przewlekłego nieżytu błony śluzowej żołądka i dwunastnicy, choroby wrzodowej, sprzyja też rozwojowi procesu nowotworo­ wego w obrębie żołądka. Przebieg infekcji może być bezobjawowy lub dawać objawy dyspeptyczne 0 różnym nasileniu. Leczenie polega na zastosowaniu dwóch antybiotyków oraz leku zmniejszają­ cego kwaśność soku żołądkowego. Kuracja trwa zwykle czternaście dni. Krótszy czas leczenia lub niewłaściwy dobór antybiotyków może być przyczyną niepowodzenia terapii. Skuteczność prawidłowo przeprowadzonej kuracji wynosi 80 procent, jeżeli jednak nie udało się usunąć bakterii z żołądka oraz dwunastnicy i dolegliwości się utrzymują, leczenie należy powtó­ rzyć. Niepowodzenie powtórnego leczenia jest wskazaniem do wykonania gastroskopii. Ten zabieg diagnostyczny pozwala poznać przyczyny dolegliwości oraz pobrać wycinki błony śluzowej żołądka 1 dwunastnicy w celu wykonania posiewów i określenia ewentualnej oporności lekowej danego szczepu Helicobacter pylori.

55

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Za dużo jajek w diecie Mój szesnastoletni syn je bardzo dużo jajek. Zastanawiam się, czy ich nadmiar mu nie zaszkodzi? [ A n e t a

]

Jajka zawierają bardzo dużo różnych składników odżywczych, są cennym uzupełnieniem diety, jednakże nie mogą być podstawowym jej składnikiem. Dietetycy nie zalecają spożywania zbyt wielu jajek, gdyż przekroczona zostanie norma spożycia cholesterolu, która wynosi 300 mg dziennie. Tymczasem jajko z fermy zawiera 530 mg cholesterolu, Z drowie

wiejskie zaś - nawet 690 mg. Nadmiar choresterolu jest szkodliwy dla układu krwionośnego sprzyja występowaniu miażdżycy oraz kamicy żółciowej. Zdrowe diety zalecają spożywanie nie więcej niż dwóch jajek tygodniowo. Pamiętajmy też, że w zimie jajka zawierają więcej cholesterolu niż latem.

56

Zalecane jest spożywanie dwóch jajek tygodniowo

t

Czasami konieczne jest operacyjne leczenie kręgosłupa

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Jak leczyć bóle kręgosłupa? Mam 37 lat. Od 3 lat cierpię na dyskopatię odcinka lędźwiowo-krzyżowego. Ból w kręgosłupie jest silny, nie mogę długo siedzieć ani leżeć wjednym miejscu. Z tego powodu często zarywam noce. Lekarze, z którymi się kontaktowałam, doradzają mi operację. Czy nie ma innego wyjścia? [ Katarzyna ] Pacjentka cierpi prawdopodobnie na przewlekły zespół bólowy odcinka lędźwiowego kręgosłupa wynikający z choroby zwyrodnieniowej i/lub wypukliny krążka międzykręgowego powodującej ucisk na korzenie nerwowe. W podobnych przypadkach nie pomoże nawet intensywna rehabilitacja ani leczenie przeciwbólowe i przeciwzapalne. Lekarz zaleca operację, która zlikwiduje dolegliwości i umożliwi normalne funkcjonowanie. Niewątpliwie pacjentów przeraża wizja poważnej operacji, ale na pocieszenie trzeba dodać, że powikłania zdarzają się bardzo rzadko, a ulgę czuje się niemal nazajutrz po zabiegu. Warto podkreślić, że choroba ma charakter przewlekły, nawet po dłuższych okresach remisji może dać o sobie znać, na przykład na skutek niefortunnego ruchu lub wysiłku. Warunkiem prawidłowej diagnozy oraz podjęcia właściwego leczenia jest wykonanie rezonansu magnetycznego kręgosłupa lędźwiowego. Specjalistą, do którego należy się zgłosić, jest oczywiście neurochirurg.

*

59

ł

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Kłopoty z zatokami Mam 25 lat. Od ponad trzech mam kłopoty z zatokami. Próbowałem je leczyć farmakologicznie i domowymi sposobami, ale problem po pewnym czasie powraca. Muszę bardzo na siebie uważać, ponieważ jakiekolwiek przegrzanie czy przewianie kończy się wizytą u lekarza. Najgorzej jest w okresie jesiennym, kiedy często dopadają mnie choroby górnych dróg oddechowych. Czy można skutecznie wyleczyć zatoki? [Robert ] Oczywiście można. W tym wypadku pacjent wymaga specjalistycznej pomocy - mogą istnieć bowiem organiczne przyczyny, które powodują nawroty infekcji, na przykład polipy w zatokach, przerost śluzówki zatok, anatomicznie skrzywiona przegroda nosowa lub anatomiczne utrudnienie

Z d r o w i e

wentylacji zatok. Konieczna jest wizyta u laryngologa - przyczyna częstego zapalenia zatok może być bowiem usuwalna.

60

Infekcje zatok mogą być spowodowane wadami budowy anatomicznej

Chrapanie może być objawem skrzywionej przegrody nosowej. Krzywa przegroda nosowa może być przyczyną wielu dolegliwości

Dr

Piotr

radzi

Przegroda nosowa Mam 75 lat i lewostronnie skrzywioną przegrodę nosową, wcześniej mi to nie przeszkadzało ale od jakiegoś czasu prawie w ogóle nie mogę oddychać przez nos, poza tym często mam choroby zatok i gardła. Czy to może być związane ze skrzywieniem przegrody? [ Paweł]

Objawem skrzywionej przegrody nosowej mogą być nawracające infekcje dróg oddechowych, pro­ blemy z oddychaniem oraz chrapanie. Często chorzy ze skrzywioną przegrodą zgłaszają się do laryngologów i są leczeni operacyjnie. Cierpiący na tę dolegliwość mogą mieć problemy ze snem oraz odpowiednim dotlenieniem organizmu. Towarzyszy im apatia, depresja, nadmierna senność, uczucie ciągłego zmęczenia i zaburzenia koncentracji. Ten pozornie niewielki problem może więc być przyczyną wielu poważnych dolegliwości utrudniających prawidłowe funkcjonowanie. Osoba podejrzewająca u siebie skrzywienie przegrody nosowej powinna zgłosić się do lekarza laryngologa, jeżeli przegroda jest skrzywiona, lekarz zaproponuje odpowiednie dla danego pacjenta leczenie.

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Czy katar zawsze trwa siedem dni? Czy katar zawsze musi trwać 7 dni i czy żadne środki nie mogą skrócić tego okresu? [Jan ] Powikłany i źle leczony katar może trwać nawet dłużej. Katar czy wirusowa infekcja górnych dróg oddechowych musi potrwać jakiś czas. Organizm potrzebuje go, by rozpoznać wirus i wytworzyć odpowiednie przeciwciała, które nas „obronią”, jeżeli jesteśmy w dobrej formie i nasz organizm ma wysoki poziom odporności, choroba trwa 5-7 dni. Niezależnie od formy pacjenta występują wówczas

Z

drowie

przykre dolegliwości: obrzęk błony śluzowej nosa, wysięk z nosa, bóle głowy, gałek ocznych, mięśni, uczucie rozbicia i zmęczenia. Wówczas stosujemy leczenie objawowe (przeciwbólowe, przeciwzapal­ ne i przeciwgorączkowe), które co prawda nie skraca czasu trwania infekcji, ale pozwala ją w miarę komfortowo przetrwać, jeżeli jesteśmy przemęczeni lub warunki do zdrowienia nie są optymalne, infekcja może się przedłużać, zmienić z wirusowej w bakteryjną i wtedy potrzebny jest lekarz.

62

Infekcja musi potrwać kilka dni, aby organizm mógł wytworzyć przeciwciała

dr Piotr Cryglas

Dr

Piotr

radzi

Uporczywy kaszel Moja trzynastoletnia córka już od kilku lat cierpi w sezonie jesienno-zimowym na bardzo uporczywy, suchy kaszel. Testy alergiczne nie wykazały żadnego uczulenia, a kaszel dziecku dokucza, ja k się go pozbyć? [ Dorota ] Bardzo znaczący jest fakt, że kaszel pojawia się w sezonie jesienno-zimowym. Oczywiście może być to kaszel alergiczny, a w panelu testów nie było alergenu, na który dziecko jest uczulone - czasami Z drowie

może się nawet okazać, że alergenem jest nowa farba na ścianach, nowa pościel czy kosmetyk.

64

Najczęściej suchy kaszel u dzieci wywołany jest przez różne alergeny, ale warto pamiętać, że dziecko może mieć nadwrażliwe oskrzela. W sezonie jesienno-zimowym, kiedy włączamy ogrzewanie, suche powietrze drażni oskrzela i powoduje kaszel. Należy zadbać o nawilżanie powietrza, ale oczywiście warto skontaktować się z lekarzem pediatrą.

Mój mąż ostatnio był chory na zapalenie oskrzeli, przez 10 dni brał antybiotyk, ale to nie pomogło, dostał zastrzyki dożylne, ale i to nie pomogło. Po tygodniu poszedł na kontrolę, okazało się, że wszystko jest w porządku. Niestety wciąż ma kaszel, który utrzymuje się od czasu zachorowania. Mąż strasznie się dusi. Jak zaczyna kaszleć, nie może złapać powietrza. Co mamy zrobić? [ Renata ]

Zarówno po wirusowym, jak i bakteryjnym zapaleniu oskrzeli często dochodzi do tak zwanej nad­ wrażliwości. Lekarz stwierdza, że pacjent jest już wyleczony - nie ma już bowiem żadnych ognisk osłuchowych nad płucami, które sugerowałyby infekcję, niczego nie odpluwa, nie gorączkuje. Jednak zmieniając powietrze - na przykład przechodząc z pomieszczenia ciepłego do chłodnego lub odwrotnie - ma atak suchego kaszlu. Kaszel ten może się utrzymywać do kilku tygodni, nawet do trzech miesięcy po przebytej infekcji, i trzeba ten stan przeczekać. Należy unikać suchego powietrza, zakurzonych pomieszczeń, środowiska, któr mogłoby dodatkowo drażnić błonę śluzową oskrzeli i co za tym idzie wywoływać napady suchego kaszlu. Czasami - gdy podejrzewamy, że dzieje się coś złego (np. dochodzi do poinfekcyjnego, odoskrzelowego zapalenia płuc) - zleca się badanie rentgenowskie klatki piersiowej, ale jeśli nie ma nic niepokojącego, trzeba po prostu cierpliwie poczekać. Powietrze w pomieszczeniu, w którym śpimy, dobrze jest nawilżać, skórę możemy smarować maścią z olej­ kiem eterycznym, na przykład eukaliptusowym, ułatwiającym oddychanie. Zdarzają się pacjenci nadwrażliwi, którzy mogą wykazywać alergiczny skurcz oskrzeli, nasilający kaszel. Wówczas pacjent może okresowo przyjmować leki wziewne rozszerzające oskrzela, ale taką decyzję musi podjąć lekarz prowadzący.

Po zapaleniu oskrzeli przez kilka tygodni może się utrzymywać suchy kaszel

u

/ dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Napoje energetyżujące Mam kilku znajomych, którzy piją około 8-10 puszek napojów energetyzujących dziennie. Jaki wpływ mają one na organizm? Jaka jest dopuszczalna dzienna dawka tych napojów? Dlaczego nie powinno się ich pić z alkoholem? [ lu/ona ] Po spożyciu napojów energetyzujących wydaje się nam, że mamy więcej energii - napoje te prze­ ciwdziałają bowiem zmęczeniu, przyspieszają metabolizm i pozornie tylko poprawiają koncen­ trację. W 100 ml płynu energetyzującego znajduje się co najmniej 30 mg kofeiny, co jest dawką odpowiadającą dużej filiżance kawy. Prócz kofeiny w napojach energetyzujących zawarte są tauryna i inozyton - substancje przyspieszające procesy energetyczne w komórce. Związki te powodują nierównowagę elektrolitową, przyspieszają pracę serca, mogą wywołać wzrost ciśnienia tętnicze­ go, arytmię lub objawy niedokrwienia mięśnia sercowego. Napoje energetyzujące dobrze jest więc

Z D R O WI E

spożywać z umiarem. Nie należy też łączyć ich z alkoholem - powodują złudne uczucie trzeźwości i „pozwalają” na wypicie nadmiernej - toksycznej - ilości alkoholu. Oprócz tego zarówno alkohol, jak i kofeina przyspieszają diurezę [wydalanie moczu] i może dojść do odwodnienia organizmu oraz zachwiania równowagi elektrolitowej powodującej zaburzenia pracy układu krążenia. Pamiętajmy, że alkohol maskuje groźne objawy wywołane nadużyciem napojów energetyzujących, co opóźnia lub uniemożliwia stwierdzenie stanu zagrożenia.

66

Nadmierne spożycie może wywołać powikłania kardiologiczne

Pieczenie stóp może mieć wiele przyczyn - niekoniecznie dermatologiczne

dr Piotr G ryglas

Dr

Piotr

radzi

Piekące stopy Bardzo pieką mnie stopy. Jest to bardzo bolesny i dotkliwy problem. Co powinnam zrobić? Do jakiego lekarza się zgłosić? Będę wdzięczna za odpowiedź. [Wiktoria ] Wydaje się, że to błahy problem - ale tak nie jest. Przyczyn pieczenia stóp może być wiele. Często pacjenci cierpią na nadmierne rogowacenie skóry stóp. Skóra właściwa pod zrogowaciałym naskór­ kiem pęka, co powoduje dolegliwości. Pieczenie stóp może być objawem grzybicy, którą można skutecznie leczyć. Kolejną dolegliwością, którą należy brać pod uwagę, jest problem ortopedyczny - czyli ostroga i zapalenie rozścięgna podeszwowego. Pieczenie daje również polineuropatia, czyli uszkodzenie zakończeń nerwowych w przebiegu cukrzycy, chorób kręgosłupa, miażdżycy. Rzadszą, ale bardzo uciążliwą dolegliwością, jest tak zwany zespół niespokojnych nóg, w którym pieczenie stóp występuje głównie w godzinach nocnych. Przede wszystkim należy udać się do internisty, który po postawieniu właściwego rozpoznania powinien rozpocząć leczenie lub skierować pacjentkę do specjalisty.

69 ł

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Półpasiec i ospa wietrzna Kilka miesięcy temu dostałam bólów kręgosłupa. Lekarze myśleli, że to rwa kulszowa. Po dziesięciu dniach na nodze pojawiły się bąble wypełnione płynem i wysypka, diagnoza półpasiec. Ból był nie do zniesienia i trwał aż jedenaście tygodni. Nie działały żadne leki. ju ż wyzdrowiałam, ale zauważyłam, że ostatnio wiele osób wokół choruje na ospę wietrzną i półpasiec. Co zrobić, żeby nie zachorować? [ O lg a ] Mówiąc o półpaścu, powinniśmy zacząć od ospy wietrznej. W ostatnich latach odnotowuje się coraz mniej przypadków zachorowań na ospę, ponieważ dzieci są przeciwko niej szczepione i choroba ta będzie zanikała w naszej populacji. Jest to choroba zakaźna, łatwo przenosząca się drogą kropelkową lub poprzez bezpośredni kontakt z chorym. Zachorowanie na ospę daje odporność na tę chorobę, ale sam wirus pozostaje w układzie nerwowym, w formie uśpionej, do końca życia człowieka. Kiedy organizm oraz układ odpornościowy jest osłabiony (z wielu różnych przyczyn), wirus może się

Z

drowie

uaktywnić i ujawnić w formie półpaśca. Jeśli chory ma bardzo niską odporność, infekcja może być groźna - pojawiają się bowiem różne odmiany półpaśca - na przykład oczna, która charakteryzuje się owrzodzeniem rogówki. Zmiany skórne powodują swędzenie i dokuczliwy ból. Zwłaszcza u osób starszych nerwobóle mogą się utrzymywać wiele miesięcy po zaniknięciu zmian skórnych, a nawet trwać latami. Jest to uciążliwy rodzaj bólu, który wymaga leczenia neurologicznego.

70

Kiedy zachorujemy na półpasiec, pamiętajmy, że jest to sygnał, że w organizmie dzieje się coś nie­ pokojącego. Dlatego też, po wyleczeniu, należy udać się do internisty w celu oceny stanu ogólnego organizmu i wykluczenia ewentualnej choroby przewlekłej lub ukrytego procesu nowotworowego! Nierzadko półpasiec bywa jego objawem sygnałowym. Wdrożone w tej sytuacji postępowanie diagnostyczne umożliwia w porę wykrycie i skuteczne leczenie. Dla zdrowej osoby, która przechorowała ospę wietrzną, kontakt z chorym na półpasiec nie stanowi żad­ nego zagrożenia. Chory powinien jednak osłaniać wykwity skórne, a zdrowy nie powinien ich dotykać.

Po wyleczeniu półpaśca idź do internisty, żeby się przebadać

71

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Przesilenie wiosenne Od miesiąca nie najlepiej się czuję, jestem senna i mam problemy z koncentracją, najbardziej niepokoją mnie jednak wypadające włosy i rozdwajające się paznokcie. Czy jest to oznaka braku jakichś witamin? Czy powinnam zrobić szczegółowe badania? [ Małgosia ] Wczesna wiosna to okres obniżonego nastroju i gorszego samopoczucia. Przesilenie wiosenne pacjenci przechodzą bardzo różnie, zazwyczaj nie najlepiej - daje o sobie znać niedobór słońca i witamin, jednak należy wspomnieć, że wypadanie włosów i rozdwajające się paznokcie mogą być objawem anemii, spowodowanej niedoborem żelaza, niedoczynności tarczycy lub depresji ze współistniejącym niedożywieniem. Żeby chorobę zdiagnozować, należy wykonać badania dodat­ kowe - oznaczenie parametrów związanych z gospodarką żelazem, krzywą wchłaniania żelaza, morfologię oraz TSH.

Z

d rowie

jeśli wszystkie badania są w porządku, objawy mają zapewne charakter psychogenny. Wtedy po­ winniśmy jeść dużo owoców i warzyw, jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu i więcej się ruszać. A jeśli to możliwe - wypocząć w ciepłych krajach. Warto pamiętać, że systematyczny, intensywny wysiłek fizyczny wzmaga wydzielanie serotoniny oraz endorfin - neuroprzekaźników odpowiedzialnych za uczucie szczęścia i dobre samopoczucie.

72

Warzywa, owoce, świeże powietrze, ruch to najlepsze lekarstwo na przesilenie wiosenne

Człowiek każdego dnia traci około stu włosów

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Utrata włosów Mam 21 lat i od 5 lat tracę włosy. Moja walka z łysieniem niestety jest nieskuteczna. Lekarze rozkładają ręce lub mówią, że czasem tak bywa. Badałam hormony i wszystko jest w normie. Odżywiam się prawidłowo. Trzy lata temu intensywnie się odchudzałam, ale teraz waga jest prawidłowa. Co może być przyczyną łysienia? [ Zuzanna ] Istnieje wiele przyczyn wypadania włosów. Kobiety mogą tracić włosy na skutek złego funkcjono­ wania hormonów płciowych, anemii, niedożywienia, niedoczynności i nadczynności tarczycy lub w następstwie stresu o podłożu organicznym lub psychologicznym. Warto pamiętać, że zaży­ wanie niektórych leków również może przyczynić się do wypadania włosów. Najczęściej dotyczy to doustnych środków antykoncepcyjnych, warfaryny, blokerów receptora H2, inhibitora enzymu konwertującego, betablokerów, ranitydyny, ibuprofenu. Niektóre panie są bardzo przewrażliwione na punkcie wypadających włosów. Niektóre uważają, że tracą zbyt dużo włosów, więc zaczyna­ ją liczyć te wypadające, jedna z moich pacjentek wyliczyła, że wypada jej 375 włosów dziennie! Tymczasem wypadanie włosów jest zjawiskiem jak najbardziej naturalnym. Każdego dnia tracimy około stu włosów, jeśli ta liczba nie jest większa - nie powinniśmy się martwić. Oczywiście jeśli pacjentka uważa, że traci nadmierną ilość włosów - powinna skontaktować się z dermatologiem, który oceni sytuację i odpowie na pytanie, czy istnieje jakaś organiczna lub wtórna przyczyna wypadania włosów, czy też mamy do czynienia ze zwykłym zjawiskiem fizjologicznym. W każdym razie odradzam liczenie włosów.

75

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Toksoplazmoza Moje pytanie dotyczy toksoplazmozy. Kiedy byłam w ciąży, lekarz zlecił mi przeprowadzenie takiego badania, wynik sześciokrotnie przekroczył normę, ale nie byłam w związku z tym leczona. Toksoplazmozą zaraziłam się zapewnie w dzieciństwie, kiedy mieszkałam na wsi i koty były moimi największymi przyjaciółmi. Czy toksoplazmozę się leczy? Czy powinnam przeprowadzić bardziej szczegółowe badania? [ M a łg o r z a t a ] Toksoplazmoza to pasożytnicza choroba ludzi i zwierząt spowodowana zarażeniem pierwotnia­ kiem. Pierwotniak ten rozmnaża się płciowo w jelitach kotów, a jego żywicielem pośrednim mogą być wszystkie ssaki, w tym człowiek, oraz ptaki. Uważa się, że 40 procent społeczeństwa ma

przeciwciała przeciwko toksoplazmozie. Większość ludzi przechodzi infekcję bezobjawowo. Bardzo rzadko może ona dać objawy podobne do mononukleozy - powiększenie węzłów chłonnych, śledziony, wątroby - które dość szybko mijają. Przeważnie pacjenci myślą, że przechodzą grypę. Toksoplazmoza jest groźna dla kobiet w ciąży oraz dla dzieci w łonie matki, jak również dla osób przyjmujących leki immunosupresyjnie (blokujące układ odpornościowy) i dla osób o obniżonej odporności.

Z

drowie

Zakażenie toksoplazmozą podczas ciąży może poważnie uszkodzić płód. jeśli zaś matka ma prze­ ciwciała - przenikają one przez łożysko i chronią również dziecko. W opisanym przypadku sześciokrotne przekroczenie normy - a więc zapewne badanie przeciwciał w klasie IgG - świadczy o tym, że pacjentka jest odporna na chorobę.

76

40 procent społeczeństwa ma przeciwciała przeciw toksoplazmozie

Łokieć tenisisty to dolegliwość spowodowana przez mikrourazy ścięgien. Pisząc na komputerze, ręce należy opierać na stole

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Jak poradzić sobie z zapaleniem ścięgna Mam problem z ręką, która boli mnie już kilka lat. Ból czasami mija, ale niestety powraca. Chirurg stwierdził, że to zapalenie ścięgna, tak zwany łokieć tenisisty. Dostałem blokadę w postaci zastrzyków, która ma powstrzymać ból. Co robić, kiedy ból powróci? Czy jestem skazany na te zastrzyki do końca życia? Proszę o pomoc. [ R a f a ł ]

To bardzo uciążliwa dolegliwość i niestety dość częsta. Co ciekawe, cierpi na nią zaledwie io pro­ cent tenisistów. Do 1999 roku uważano, że jest to zapalenie ścięgna, dzisiaj wiemy już, że jest to choroba polegająca na mikrourazach ścięgna i zmianach degeneracyjnych w jego obrębie. Często zwyczajne środki przeciwzapalne nie pomagają. Czasami blokady przeciwbólowe (z zastosowaniem leków sterydowych) mogą wręcz pogorszyć stan. Najważniejsza jest zmiana stylu życia i pozycji kończyn górnych. Choroba ta często dotyka informatyków, pianistów oraz oczywiście sportowców. Powoduje bardzo nieprzyjemne przewlekłe stany bólowe. Dobre efekty daje rehabilitacja. Na po­ cieszenie dodam, że w 80 procentach przypadków dochodzi do samowyleczenia - najlepszy efekt daje zaprzestanie utrzymywania nieprawidłowej pozycji ciała lub porzucenie wysiłku fizycznego, który prowadzi do urazów. Pamiętajmy, że pisząc na komputerze, ręce należy opierać na stole.

79

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Zakrzepica Kilka tygodni temu miałem wypadek. Spadła mi na stopę betonowa płyta. Po opatrzeniu nogi lekarz odesłał mnie do domu. Zaniepokoiłem się jednak, kiedy usłyszałem od kolegi z pracy, że powinienem przyjmować leki przeciwzakrzepowe. Recepty jednak nie otrzymałem. Wiem, że takie leki przyjmują ludzie chorzy na zakrzepicę, a ja nigdy nie byłem na nią chory. [ Z b y s z e k ] W Polsce chorobę zakrzepowo-zatorową diagnozuje się u 150 tysięcy osób rocznie - jest więc to poważny problem medyczny. W 80 procentach choroba ta dotyczy żył głębokich podudzi, w któ­ rych wytwarzają się skrzepliny. Czynniki predysponujące do wystąpienia choroby zakrzepowej to podeszły wiek, otyłość, stosowanie doustnych leków antykoncepcyjnych lub hormonalnej terapii zastępczej, stany zapalne, odwodnienie, przeprowadzane zabiegi operacyjne a także unieruchomie­ nie kończyny - na przykład opatrunek gipsowy. Nawet sześciogodzinny lot samolotem, a dokładnie mówiąc, brak ruchu podczas niego, może spowodować, że w żyłach głębokich podudzi pojawią się skrzepliny. Oczywiście nieleczona zakrzepica jest bardzo groźna - może dojść do urywania się skrzeplin, dostania się ich do krążenia płucnego i wystąpienia bardzo groźnej choroby - zatoru płucnego, który może prowadzić do uszkodzenia naczyń płucnych oraz serca, a nawet zgonu. Osoby, które mają unieruchomioną kończynę, powinny profilaktycznie otrzymywać leki przeciwza­ krzepowe. Pacjent nie otrzymał takich leków, bo najprawdopodobniej uraz tkanek miękkich i kości

Z

drowie

był niewielki, a kończyna nie wymagała długotrwałego unieruchomienia i ryzyko zakrzepicy było w ocenie lekarza niewielkie.

80

Często polecane maści z heparyną są niestety praktycznie nieskuteczne, najlepiej stosować hepa­ ryny drobnocząsteczkowe, podawane podskórnie w bezbolesnych zastrzykach. Są one niezwykle skuteczną formą profilaktyki przed groźną chorobą zakrzepowo-zatorową.

Po każdym spożyciu żelaza należy umyć zęby!

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Podawanie dziecku żelaza Lekarz zlecił mojej 9 -miesięcznej córce podawanie doustnie żelaza. Martwi mnie to, gdyż ma ona ju ż kilka ząbków, a żelazo może je zabarwić. Lekarz zapewniał mnie, że obecnie stosowane preparaty są delikatniejsze i nie niszczą zębów. Czy to prawda? [ J o la ] Preparaty z żelazem przeznaczone dla dzieci oczywiście są „delikatniejsze” (zawierają mniejszą dawkę żelaza oraz wygodną postać - żele, syropy), ale warto pamiętać, że preparaty te, w formie syropu czy żelu, osadzają się na zębach i sprzyjają rozwojowi bakterii próchniczych. Może to powo­ dować zmiany zabarwienia szkliwa a nawet zmiany próchnicze. Jeśli zatem stosujemy żelazo, to po każdym podaniu powinniśmy umyć dziecku zęby i wypłukać jamę ustną. Nawet jeśli są to trzy lub cztery ząbki, należy je porządnie wyszorować. Starsze dzieci powinny płynne preparaty spożywać przez słomkę, ale i tak należy zęby dokładnie umyć i wypłukać jamę ustną. Ryzyko, że zęby ulegną wówczas przebarwieniu, jest minimalne.

83

dr Piotr Grygias

Dr

Piotr

radzi

Częste anginy Cierpię na częste anginy, które powtarzają się nawet raz w miesiącu. Towarzyszy im wysoka gorączka j8 -jg °C . Oczywiście bez antybiotyku się nie obędzie. Laryngolog stwierdził, że to nic groźnego, migdałki są w porządku. Jednak tak częste anginy to nie jest normalne. Nie wiem, co mam robić. [ E w a ] Od pół roku mam bardzo częste anginy. Tydzień temu wyleczyłam kolejną anginę, a teraz znowu pojawiają się jej objawy. Przy każdej anginie lekarze zapisują mi antybiotyki. Nie mogę więc wzmocnić odporności. Jeden z lekarzy nakazał mi wycięcie migdałków. Czy to nie spowoduje chorób, na przykład oskrzeli? [ E liz a ]

Z d r o w i e

Pani Ewa niewątpliwie nie ma zdrowych migdałów, zapewne cierpi też na przewlekłą infekcję pa­ ciorkowcową górnych dróg oddechowych. Bakterie zalegają w tak zwanych kryptach, czyli wgłę­ bieniach migdałków, i w sprzyjających warunkach, jak przechłodzenie gardła zimnym napojem, lodami lub osłabienie organizmu, natychmiast się namnażają, powodując infekcję. Decyzja należy do laryngologa. Zazwyczaj obserwuje się pacjenta przez dwa lata - jeśli w pierwszym roku infekcja

84

Migdałki są ważną barierą ochronną górnych dróg oddechowych

p o ja w ia s ię w ię c e j n iż s z e ś ć ra z y , a w d r u g im - w ię c e j n iż trz y , c z t e r y razy , lu b g d y o s t r y s t a n z a p a ln y u t r z y m u je s ię p o m im o s t o s o w a n ia a n ty b io t y k ó w , z a le c a s ię w y c ię c ie m ig d a + k ó w . W a ż n e je s t , a b y u s u n ą ć ź r ó d ło n a w r a c a ją c e j in fe k c ji, k tó ra z a g r a ż a c a łe m u o r g a n iz m o w i -

m o ż e m ię d z y in n y m i

s p o w o d o w a ć g r o ź n e c h o r o b y u k ła d u k r ą ż e n ia lu b c h o r o b y n e re k . W p r z y p a d k u p a n i E w y a n g in y s ą n a w e t c z ę s t s z e , la r y n g o lo g p o w in ie n w ię c p o n o w n ie o c e n ić s ta n c h o r e j i p o d ją ć d e c y z ję o d a ls z y m , b y ć m o ż e b a r d z ie j r a d y k a ln y m , le c z e n iu .

U P a n i E liz y n a r a z ie je s t z b y t k ró tk i c z a s o b s e r w a c ji. D e c y z ji o w y c ię c iu m ig d a łk ó w n ie n a le ż y p o ­ d e jm o w a ć p o c h o p n ie - s ą o n e b o w ie m s w o is t y m s t r a ż n ik ie m n a s z y c h g ó r n y c h d r ó g o d d e c h o w y c h . J e ś li a n g in y b ę d ą n a w r a c a ły z e w s p o m n ia n ą c z ę s t o t liw o ś c ią , m ig d a łk i t r z e b a b ę d z ie u s u n ą ć , a le n ie n a le ż y s ię z t y m z b y t n io s p ie s z y ć .

85

dr Piotr Gryglas

Antykoncepcja w zastrzyku jest bardzo skuteczna Zastrzyk działa przez trzy miesiące

Dr

Piotr

radzi

Antykoncepcja w zastrzyku Chciałabym się dowiedzieć, czy środek antykoncepcyjny w zastrzyka jest bezpieczny? Czy prawdą jest, że stosując tego typu środki, nie ma się miesiączki? Poza tym interesuje mnie, co jaki czas się go bierze i czy jest równie skuteczny jak tabletki? [ A n n a ] Skuteczność zastrzyków hormonalnych jest niezwykle wysoka, porównywalna ze sterylizacją. Prawdą jest również to, że stosujące ten środek kobiety nie miesiączkują. Zastrzyk działa przez trzy miesiące. W ciągu tygodnia od zakończenia tych trzech miesięcy należy przyjąć kolejny zastrzyk - w prze­ ciwnym razie zabezpieczenie może być nieskuteczne. Podobnie jak w przypadku innych leków hormonalnych, należy pamiętać również o tym, że przyjmowanie go ma swoje konsekwencje. Wadą przyjmowania zastrzyków hormonalnych jest to, że pacjentka może przytyć. Również odstawie­

Z d r o w i e

nie leku może mieć negatywne konsekwencje - problemy z zajściem w ciążę mogą trwać nawet 12 miesięcy a pacjentka może być narażona na liczne, nieregularne krwawienia, czyli nawet dwie, trzy miesiączki w miesiącu. Oczywiście lek należy przyjmować pod stałą kontrolą lekarza - są bowiem ograniczenia stosowania, jak na przykład choroba zakrzepowa czy nowotwory piersi lub narządu rodnego w rodzinie.

8 6

Dr

Piotr

radzi

Nieprzyjemny zapach z ust Mam 30 lat. Od kilku tygodni mam nieprzyjemny zapach z ust mimo szczotkowania zębów kilka razy dziennie. Byłam u dentysty i wszystko jest w porządku. Czy może być to związane z jakąś chorobą układu pokarmowego? [Iza ] Przyczyn nieprzyjemnego zapachu z jamy ustnej może być bardzo wiele - od stomatologicznych, po laryngologiczne i internistyczne: cukrzyca, choroby wątroby, niewydolność nerek oraz oczywiście choroby układu pokarmowego. Pacjent powinien być najpierw zbadany przez stoma­ tologa - przyczyną dolegliwości może bowiem być nieprawidłowa flora bakteryjna lub zmiany drożdżakowe, które często powodują infekcje jamy ustnej. Warto pamiętać, że również cho­ roby migdałków podniebiennych i rozbudowa­ ne migdałki podniebienne z licznymi kryptami mogą być przyczyną nieprzyjemnego zapachu z jamy ustnej. Jeśli stomatolog oraz laryngolog nie znajdą przyczyny przykrego zapachu z ust, należy udać się do internisty, który oceni ogól­ ny stan zdrowia i zaplanuje diagnostykę.

Jest wiele przyczyn nieprzyjemnego zapachu z jamy ustnej

dr Piotr G ryg ias

Dr

Piotr

radzi

Choroby niebezpieczne dla ciężarnych kobiet Staram się o dziecko, zrobiłam już większość badań, zaszczepiłam się również przeciwko grypie. Nigdy nie chorowałam na różyczkę ani ospę, a wiem, że są one niebezpieczne dla kobiet w ciąży. Czy przeciwko tym chorobom również mogę się zaszczepić?Jak uniknąć innych chorób niebezpiecznych dla ciężarnych? [ D a r ia ] W Polsce kobiety są objęte badaniami rutynowymi, które wykrywają wszelkie wirusowe choroby Z d r o w i e

groźne dla płodu. Dzięki temu lekarze mogą w porę zareagować. Oczywiście zdarza się, że kobiety, które w dzieciństwie były szczepione przeciwko różyczce, nie mają przeciwciał w wieku dorosłym. Te osoby mogą zachorować, ale zawsze przed zajściem w ciążę lub w początkowym okresie ciąży, ginekolodzy zlecają rutynowe badania serologiczne oceniające stan odporności i to, czy nie ma zakażenia różyczką lub inną chorobą wirusową lub zakaźną.

8 8

■ k dr

Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Wysoki poziom prolaktyny Staram się o dziecko, ale mam wysoki poziom prolaktyny. O czym to świadczy i czy ma to wpływ na poczęcie dziecka? [ E w a

]

Hormon zwany prolaktyną wydzielany jest przez przysadkę mózgową. Hiperprolaktynemia, czyli nadmierne stężenie prolaktyny we krwi, powoduje zaburzenia miesiączkowania i może utrudniać zajście w ciążę. Najczęściej nadmierne wydzielanie prolaktyny ma związek z gruczolakami przysadki mózgowej. Zdarzają się również inne choroby, które powodują wzrost stężenia prolaktyny, jak nie­ doczynność tarczycy, stres, choroby wątroby, guzy czynne hormonalnie, przewlekła niewydolność nerek. Do nadmiernego wydzielania prolaktyny może się też przyczyniać branie leków, na przykład Z d r o w i e

metyldopy, blokerów kanału wapniowego, doustnych tabletek antykoncepcyjnych, opioidów, leków

90

psychotropowych. Stwierdzenie przyczyn wzrostu stężenia prolaktyny wymaga przeprowadzenia szczegółowej specjalistycznej diagnostyki. Najlepiej udać się do specjalisty endokrynologa, który zaproponuje odpowiednie leczenie. Dopiero po wyrównaniu poziomu hormonu można podjąć próbę bezpiecznego zajścia w ciążę.

Wysoki poziom prolaktyny może powodować zaburzenia płodności

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Wpływ leków hormonalnych na organizm Mam 20 lat, od trzech lat leczę się hormonalnie, ponieważ mam problemy ze skórą. Ostatnio wystąpiły dość niepokojące objawy: włosy zaczęły wypadać garściami, nadmiernie się pocę, skóra zaczęła się przetłuszczać a zamiast miesiączki miałam trzydniowe plamienie. Czy powinnam odstawić leki, czy zastąpić je innymi? [ E w e lin a ]

Najprawdopodobniej leczenie hormonalne rozregulowało układ hormonalny pacjentki. W takim przypadku należy niezwłocznie skontaktować się z ginekologiem oraz endokrynologiem, by prze­ analizować wpływ tego leku. Cześć objawów nie jest typowa dla leków hormonalnych, warto więc wykonać również badania ogólne za szczególnym uwzględnieniem hormonów tarczycy oraz hor­ monów kory i rdzenia nadnerczy. Możliwe, że w tym przypadku nałożyły się na siebie dwie różne zmian skórnych - należy skontaktować się również z dermatologiem. Zalecam zatem wizytę u wy­ mienionych trzech lekarzy specjalistów.

Z

drowie

choroby, co utrudnia rozpoznanie i wdrożenie właściwego leczenia w odpowiednim czasie. Co do

Leki hormonalne mogą rozregulować organizm

92

W czasie ciąży nie należy stosować leków przeciwhistaminowych

Dr

Piotr

radzi

Przyjmowanie leków podczas ciąży Jestem w siódmym miesiącu ciąży. Cierpię na katar sienny, od dziecka jestem bowiem alergikiem. Mój ginekolog zalecił mi, żebym nie zażywała leków przeciwhistaminowych, bo mogą być niebezpieczne. Czy mogę je zastąpić innymi lekami? [ K a r o lin a ]

Leki przeciwhistaminowe można - a w czasie ciąży wręcz trzeba - zastąpić innymi. W wyjątkowych przypadkach, kiedy objawy alergii bardzo się nasilają, można zastosować wziewne leki sterydowe, które są stosunkowo bezpieczne dla płodu, działają miejscowo i w bardzo niewielkim stopniu prze­ nikają do krwi kobiety. Nie ma stuprocentowej pewności, że są całkowicie bezpieczne, więc zawsze należy zachować ostrożność. Lekarz, który zapisuje lek, powinien uprzedzić pacjentkę o wszelkich ewentualnych działaniach niepożądanych. Oczywiście taka kuracja powinna być prowadzona pod opieką alergologa i ginekologa.

93

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Opuchnięcia i sińce wokół oczu Mam 18 lat i zmagam się z problemem sińców i opuchnięć wokół oczu. Stosowałam wiele żeli i maści - niestety bez rezultatu. Czy to może być objaw choroby? [ M o n ik a

]

Niektóre osoby mają mało tkanki tłuszczowej i łącznej pod skórą powiek. Powoduje to prześwi­ tywanie naczynek i daje efekt zasinienia. Mówiąc kolokwialnie - taką mają urodę, zwykle uwa­ runkowaną genetycznie. Pacjentka jest bardzo młoda - więc z niemal stuprocentową pewnością można wykluczyć cukrzycę, niewydolność nerek czy inną poważną chorobę. Nierzadko przyczyną „podkrążonych” oczu jest bezsenność, przemęczenie, depresja a także psychogenne zaburzenia odżywiania oraz stosowanie niektórych leków, na przykład antybiotyków, doustnych leków hormonal­ nych czy psychotropowych. Jeśli sińce i opuchlizna wokół oczu nie są cechą urody pacjentki, należy przeprowadzić dokładny wywiad lekarski i wykonać specjalistyczne badania dodatkowe oceniające ogólny stan zdrowia.

95

☆ dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Jestem mamą trzylatki. Maszę codziennie odprowadzać ją do przedszkola. Czy to prawda, że dzieci nie powinny wychodzić na dwór, gdy jest minus io°C? Jakimi powikłaniami grozi wychodzenie z małymi dziećmi na mróz? [ Katarzyna ]

Nie ma konkretnej temperatury, którą można uznać za graniczną - wystarczy zachować zdrowy rozsądek. Prócz temperatury trzeba zwrócić uwagę na inne czynniki - wiatr, wilgotność powie­ trza. Należy jednak pamiętać, że dzieci, podobnie jak osoby starsze, są szczególnie narażone na wychłodzenie oraz jego konsekwencje - sprzyja temu wysoki stosunek powierzchni ciała do jego masy. Wychodząc z dzieckiem podczas mroźnych dni, trzeba pamiętać o odpowiednim ubraniu. Aż 30 procent ciepła wytwarzanego przez ludzkie ciało jest oddawane przez głowę, dlatego niezwykle ważna jest ciepła czapka. Należy zakładać dziecku ciepłą, puchową kurtkę, ciepłe, suche skarpetki naczynia obwodowe nóg, co może powodować zaburzenia krążenia, a w konsekwencji odmrożenia. Pamiętajmy również o rękawiczkach oraz zabezpieczeniu twarzy dziecka odpowiednim kremem.

Z

drow ie

oraz odpowiednie obuwie. Buty powinny być nieprzemakalne i odpowiednio duże. Zbyt małe uciskają

Z tak przygotowanym maluchem możemy sobie pozwolić na niezbyt długi spacer.

96

Nadmierna potliwość może być objawem wielu chorób wewnętrznych. Nawet kilka miesięcy po przebytej infekcji mogą nas męczyć poty

dr Piotr Gryglas

D r

P i o t r

r a d z i

Nadmierna potliwość Mam problem z nadmierną potliwością. Każdego ranka, każdej nocy budzę się zlana potem. W ciągu dnia również bardzo się pocę. Mam 3 0 lat, nie biorę żadnych leków poza antykoncepcyjnymi i nie jestem pod wpływem stresu. Na jakie badania powinnam się zapisać? Czy może to mieć coś wspólnego z tarczycą lub hormonami? [ P a t r y c ja ]

W a r t o p a m ię t a ć , ż e z a b u r z e n ia o ś r o d k a t e r m o r e g u la c ji i n a d m ie r n a p o t liw o ś ć n a jc z ę ś c ie j z w ią z a n e s ą z z a b u r z e n ia m i p s y c h ic z n y m i i e m o c jo n a ln y m i. W p r z y p a d k u p a c je n t k i p is z ą c e j lis t r o z p o z n a n ie w y d a je s ię b y ć p r o s t e : n a jp e w n ie j z a b u r z e n ia p o t liw o ś c i m a ją z w ią z e k z e s t o s o w a n y m i d o u s t n y m i le k a m i a n t y k o n c e p c y jn y m i ( n a jc z ę s t s z a p r z y c z y n a ) . T r z e b a t e ż w z ią ć p o d u w a g ę n a d c z y n n o ś ć t a r ­ c z y c y . N a le ż a ło b y o d s t a w ić leki h o r m o n a ln e , s p r a w d z ić p o z io m T S H i o b s e r w o w a ć , c z y d o le g liw o ś c i n ie u le g ły z m n ie js z e n iu .

P a m ię t a jm y je d n a k , ż e p o t liw o ś ć m o ż e b yć o b ja w e m in n y c h p o w a ż n y c h c h o r ó b , d la t e g o p r z y ta k ic h o b ja w a c h d o b r z e je s t s k o n t a k t o w a ć s ię z le k a r z e m in t e r n is t ą w c e lu u s t a le n ia d o k ła d n e j p r z y c z y n y n a d m ie r n e j p o t liw o ś c i. Z le w n e p o ty , s z c z e g ó ln ie n o c ą , m o g ą b yć z w ią z a n e z c u k r z y c ą , g r u ź lic ą , n a d c z y n n o ś c ią t a r c z y c y , p r z e w le k ły m i a u t o im m u n o lo g ic z n y m i c h o r o b a m i z a p a ln y m i, h e m a t o lo ­ g ic z n y m i c h o r o b a m i n o w o t w o r o w y m i, g u z e m c h r o m o c h ł o n n y m , a t a k ż e s t o s o w a n ie m le k ó w a n ­ t y d e p r e s y jn y c h i a n t y n e r w ic o w y c h . Z d a r z a s ię te ż , ż e n a p a d o w e p o ty s ą e fe k t e m p r z e b y t e j, n a w e t k ilk a t y g o d n i lu b m ie s ię c y w c z e ś n ie j, in fe k c ji b a k t e r y jn e j b ą d ź w ir u s o w e j.

99

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Gronkowiec złocisty Mam 38 lat. Dwa lata temu, podczas amputacji szyjki macicy, zostałam zarażona gronkowcem złocistym. Przez dwa lata stosowałam różne leki, ostatnio autoszczepionkę. Rezultat jest znikomy. Ostatnio lekarz, który mnie leczy, stwierdził, że wykorzystał ju ż wszystkie możliwości. [ Małgorzata ]

Z

d r o w i e

Niestety autoszczepionki przeciwko gronkowcom nie są w pełni skuteczne. Mogą zdarzać się na­

lO O

wroty choroby. Pacjentka powinna zostać zbadana w kierunku zaburzeń odporności. Gronkowiec lubi bytować w różnych zakamarkach naszego ciała i w momencie osłabienia organizmu ujawniać się i wywoływać infekcje. Przede wszystkim należy odtworzyć prawidłową florę bakteryjną pochwy, więc potrzebna jest tu żmudna praca ginekologa i samej pacjentki.

Gronkowiec ujawnia się w momencie osłabienia organizmu

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Świąd Mam 23 lata i bardzo uciążliwy problem. Od około czterech lat, co jakiś czas występuje u mnie swędzenie skóry całego ciała. Niestety objawy te ostatnio bardzo się nasiliły. Najczęściej świąd pojawia się wieczorem, gdy chcę iść spać. Czym może to być spowodowane? jakie wykonać badania? [ Z u z a n n a ] Jest to dość poważny problem, który może mieć dwojakie przyczyny. Pierwsza to choroby skóry. Do schorzeń skóry wywołujących intensywny świąd należą: świerzb, wszawica, zmiany powstające w wyniku ugryzień przez owady, atopowe oraz kontaktowe zapalenie skóry, liszaj płaski, potówki, a także opryszczkowate zapalenie skóry. Jeżeli nie obserwujemy charakterystycznych zmian skórnych, należy wziąć pod uwagę takie przyczyny jak: nadmierna suchość skóry, choroby układowe (choroby wewnętrzne) oraz stosowanie leków wywołujących świąd. Nierzadko zdarza się, że świąd powodują choroby wewnętrzne, takie jak mocznica, choroby wątroby, cholestaza wewnątrzwątrobowa, cu­ krzyca, czerwienica prawdziwa, nadczynność lub niedoczynność tarczycy oraz nowotwory szpiku.

Z

drowie

Wśród leków odpowiedzialnych potencjalnie za wystąpienie świądu możemy wyróżnić: barbiturany,

102

salicylany, morfinę oraz kokainę. Gdy nie znajdziemy żadnej racjonalnej przyczyny świądu, powin­ niśmy brać pod uwagę przyczynę psychogenną, co zdarza się często. Najpierw zatem należy udać się do dermatologa, a jeśli on wykluczy choroby skóry jako przyczynę świądu, należy przeprowadzić pełną diagnostykę pod opieką internisty.

Seks

Jan Witold Suliga

Michał Lew-Starowicz

Co ma wpływ na orientację seksualną? Czy każdy człowiek ma w sobie pierwiastek przeciwnej orientacji? Czy biseksualizm człowieka jest uwarunkowany biologicznie czy kulturowo? Dorota Wellman i Marcin Prokop rozmawiali o biseksualizmie z antropologiem kultury Janem Witoldem Suligą oraz Michałem Lwem-Starowiczem - seksuologiem. Mówi się, że każdy z nas ma w sobie odrobinę biseksualizmu i że w okresie dojrzewania poszukujemy swojej tożsamości seksualnej. Prawdą jest, że rozwojowi tożsamości psychoseksualnej towarzyszą często zachowania homoseksualne, choć nie wszystkie kończą się dojrzałym homoseksualizmem, czyli rozwojem orientacji homoseksualnej. Ciekawe były badania przeprowadzone w ubiegłym wieku

Seks

przez Alfreda Kinseya. Przedstawił on siedmiopunktową skalę, która obrazowała występowanie

106

homoseksualizmu i biseksualizmu średnio w populacji. Okazało się, że najwęcej jest osób hetero­ seksualnych, zdecydowanie heteroseksualnych, mniej homoseksualnych, ale pomiędzy nimi wiele takich, którzy przyznają się do jednej i drugiej orientacji.

Uważa się, że biseksualiści narażeni są na większy ostracyzm ze strony innych ludzi niż na przykład geje. Są szykanowani i przez homoseksualistów, i przez heteroseksualistów, bo są traktowani jako ludzie rozwiąźli. Na dodatek geje twierdzą, że biseksualiści wytrącają im z rąk ideologiczny oręż, jakim jest pewność, że orientacja jest definiowana genetycznie, bo nie są do końca przekonani, w którą stronę pójść. Są jednak sytuacje, gdy kontakt fizyczny z osobą tej samej płci wcale nie musi mieć podtekstu seksualnego. W krajach arabskich i w Indiach podczas rozmowy mężczyzna podaje rękę drugiemu, który trzyma ją dłuższy czas. Finowie omawiają interesy, siedząc nago w saunie, a w Afganistanie chłopcy przechadzają się, trzymając się za ręce. Choć trudno to sobie wyobrazić, ale w Chinach policjanci patrolujący ulice też trzymają się za ręce. Wydawałoby się, że osoby uprawiające taki dwubiegunowy seks powinny czuć się bardziej speł­ nione niż te „jednobiegunowe”. Tymczasem Amerykanie donoszą, że na 137 przebadanych bi aż

107

30 procent myślało o samobójstwie, a połowa co najmniej raz próbowała targnąć się na życie. Bi cierpią na depresję, częściej zapadają na choroby psychiczne. Wynika to przede wszystkim z relacji z otoczeniem, z akceptacją czy nietolerancją z jego strony. To samo dotyczy osób homoseksualnych, które są bardziej narażone na depresję i zespoły lękowe niż heteroseksualne. Prezentują większą skłonność do zachowań samobójczych, ponieważ nietolerancja, brak akceptacji ze strony otoczenia, często ma wpływ na poczucie własnej wartości i sensu życia. Biseksualiści potrafią tworzyć monogamiczny związek zarówno z kobietą, jak i mężczyzną. Trzeba jednak podkreślić, że osoba biseksualna odczuwa pociąg erotyczny i potrzeby uczuciowe do przed­ stawicieli obydwu płci. jeżeli więc zechce być w związku monogamicznym, będzie realizowała tylko jedną część swojej orientacji, potrzeby drugiej zaś musi powstrzymywać. Jakkolwiek na samą tożsamość seksualną składa się bardzo wiele czynników (biologia, wpływ śro­ dowiska, elementy psychologii), w przypadku orientacji seksualnej za podstawowe uważane są czynniki biologiczne, genetyczne i neuroendokrynologiczne. Jak dotąd żaden z Polaków nie ujawnił się ze swoim biseksualizmem. Stało się tak zapewne z obawy przed nietolerancją. Gejów już oswoiliśmy, a przynajmniej próbujemy to uczynić, natomiast biseksualizm kojarzy się z rozwiązłością. Na bycie gejem czy lesbijką panuje wręcz swoista kulturowa

S eks

moda, modne jest o nich rozmawiać, opowiadać się za lub przeciw. Natomiast biseksualizm nie jest w modzie.

Homoseksualizm oraz biseksualizm można w sobie łatwiej odkryć tam, gdzie funkcjonują tolerancyjne wobec tych typów orientacji wzory kulturowe. Przykładem tego może być starożytna Grecja, Rzym, czy pewne środowiska średniowiecznej i renesansowej Europy [Jan Witold Suliga ]

108

profesor Zbigniew Lew-Starowicz

Mężczyźni udają orgazm? Jak wynika z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Kansas, aż 25 procent mężczyzn przyznało się do udawania orgazmu, z czego niektórzy robili to nawet podczas seksu oralnego. O udawanym męskim orgazmie mówi profesor Zbigniew Lew-Starowicz.

Mężczyźni mogą udawać orgazm pod warunkiem, że używają prezerwatywy. Mogą wówczas symu­ lować, że nastąpił wytrysk, a która kobieta będzie to sprawdzać? Nie muszą się też wykazać dużymi zdolnościami aktorskimi, bo w przypadku mężczyzn orgazm nie jest tak ekspresyjnie przeżywany jak przez kobiety. Naprawdę mężczyznom łatwo udawać orgazm, ale rzadko poruszają ten temat w gabinecie seksuologa - w przeciwieństwie do kobiet.

109

Udawany męski orgazm to na razie w Polsce problem marginalny. Zapytany o motywy swojego postępowania, pacjent odpowiada przeważnie, że kobieta nie szczędzi mu szczegółów pożycia z poprzednim partnerem. A że poprzednik miał wiele orgazmów w ciągu jednej nocy, on nie może być gorszy. Są kobiety, na które męski orgazm działa niczym afrodyzjak lub bodziec wywołujący ich orgazm. Zdarza się, że przy częstych kontaktach seksualnych mężczyzna może mieć osłabioną reakcję, by jednak sprawić przyjemność partnerce, udaje szczytowanie. To zjawisko będzie narastało - kobiety bowiem coraz chętniej ze szczegółami opowiadają o swo­ ich poprzednich doświadczeniach. A mężczyzna - wiadomo - czuje się zobowiązany pokonać poprzednika. W przypadku panów w średnim wieku powodem udawania może być też zmęczenie. Nie są już tak sprawni seksualnie, ale uważają, że skoro partnerka wywołała u nich reakcję, powinni zakończyć akt w sposób ją satysfakcjonujący. Pamiętajmy, że zdrowy mężczyzna powinien być zdolny do przeżycia orgazmu, a wymuszany or­ gazm może mieć przykre konskwencje zdrowotne.

1

profesor Zbigniew Lew-Starowicz

Jak postępować z partnerem, który ma specyficzne zachcianki? J

\

J

Każdy ma swoje upodobania erotyczne, każdy czerpie przyjemność z innych bodźców. O tym, co jest normą, a co dewiacją i które nasze upodobania należy jednak leczyć, z profesorem Zbigniewem Lwem-Starowiczem rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. jeśli przewertować biografie różnych znanych, bogatych i zacnych, to okazuje się, że w sypialni ukry­ wali różne - czy ciemne, to już kwestia oceny - sekrety. Na przykład dowiedzieliśmy się, że Clark Gable lubił się kochać w miejscach publicznych, Elvis Presley był wielbicielem krągłych pośladków, oczywiście kobiecych, a James Joyce kochał damską bieliznę, zwłaszcza na sobie. Dewiacją jest to, co wykracza poza obyczajowość społeczną, poza ogólnie przyjęte normy. Pojęcie

S eks

dewiacji się zmienia. To, co było nią w średniowieczu, teraz jest już normą. Społeczeństwo pewne zachowania traktuje jako nietypowe, dlatego określa się to mianem inności. A te „inności” oczywiście bywają różne. Na przykład fetyszyzm - jeśli mężczyznę cieszy nakładanie damskiej bielizny, a jego partnerce się to podoba - nie ma żadnego problemu.

112

S ą je d n a k z a c h o w a n ia , n a k tó re p a r t n e r m o ż e s ię n ie z g o d z ić , k tó re m o g ą w y r z ą d z i ć k r z y w d ę , na p r z y k ła d s a d y s t y c z n e f o r m y s e k s u a lb o w a m p ir y z m , c z y li p ic ie k rw i, by s ię p o b u d z a ć . Ja k o c o ś p r z e r a ż a ją c e g o ja w i s ię a p o t e m n o f ilia , c z y li a m p u t a c ja f r a g m e n t ó w w ła s n e g o c ia ła w c e lu w y w o ­ ła n ia p o d n ie c e n ia . S ą m ę ż c z y ź n i, k tó rz y t u c z ą s w o je p a r t n e r k i d o g ig a n t y c z n y c h r o z m ia r ó w , ż e b y n ie m o g ły w y jś ć z d o m u i n a le ż a ły ty lk o d o n ic h . Is t n ie ją z a c h o w a n ia s k r a jn ie n ie b e z p ie c z n e , na p r z y k ła d m o r d z lu b ie ż n o ś c i. N a s z c z ę ś c i e s ą to b a r d z o r z a d k ie p r z y p a d k i, a le d o b r z e o d d a ją c h a ­ ra k te r s k o m p lik o w a n e j, z ło ż o n e j lu d z k ie j s e k s u a ln o ś c i i p s y c h ik i. O f ia r a je s t t o r t u r o w a n a , a z a b ó jc a s ię ty m d e le k t u je . M a m y tu d o c z y n ie n ia z w y ją t k o w y m t y p e m d e w ia n t ó w s e k s u a ln y c h o b a r d z o s k o m p lik o w a n e j o s o b o w o ś c i . C o c ie k a w e , n a o g ó ł d e w ia n c i s ą n ie r o z p o z n a w a ln i, ż y ją w ś r ó d n a s . N ie k t ó r e k o b ie ty p r z e z d łu g ie la ta ż y ją z m ę ż c z y z n ą , n ie w ie d z ą c , ż e je s t d e w ia n t e m s e k s u a ln y m . D e w ia c je z r e s z t ą z n a c z n i e c z ę ś c ie j w y s t ę p u ją u m ę ż c z y z n . T o o n i s ą s t a ły m i k lie n t a m i a g e n c ji w y s p e c ja liz o w a n y c h w o s t r y m s e k s ie .

C z a s e m d o g a b in e t ó w s e k s u o lo g ó w t r a fia ją o s o b y , k tó re c h c ą s ię le c z y ć z t e g o t y p u p r z y p a d ło ś c i. P r z y c h o d z ą , b o s ą w z w ią z k a c h , i w id z ą , ż e d e w ia c ja p r z e s z k a d z a im w e w s p ó łż y c iu z u k o c h a n ą p a r t n e r k ą . B y w a ją p r z e s t r a s z e n i e w o lu c ją s w o je j d e w ia c ji - n a p r z y k ła d s a d y z m m o ż e p o c z ą t k o w o w y g lą d a ć n ie w in n ie , ja k z a k u p w s e x s h o p ie k a jd a n e k , by o s ią g n ą ć p u n k t , w k tó ry m c h c e s ię w id z ie ć k re w p a r t n e r k i. W id z ą c , ż e p r a g n ie n ia p o s z ły z a d a le k o , p a c je n t p r o s i, by g o p o w s t r z y m a ć .

Is t n ie ją z w ią z k i, w k tó ry c h p a r t n e r z y a k c e p t u ją s w o je d z iw n e z a c h o w a n ia . B o n a jw a ż n ie js z e je s t to, by n ik o g o n ie s k r z y w d z ić i n ie z a d a w a ć c ie r p ie n ia .

113

profesor Zbigniew Lew-Starowicz

Nieseksualny seks Seks może być sposobem na ucieczkę przed samotnością, depresją, nudą, może być także narzędziem kontroli oraz dominacji. Czym jest nieseksualny seks mówi profesor Zbigniew Lew-Starowicz.

S eks

Dlaczego kobieta sypia ze swoim stałym partnerem, choć nie darzy go wielkim uczuciem i nie ma po­

114

trzeby uprawiania seksu? To się zdarza w stałych związkach. Powody mogą być różne. Przyzwyczaiła się. Współżyje po to, żeby zrobić mu przyjemność i żeby w domu był święty spokój. Robi to z po­ czucia obowiązku. Albo po to, żeby partner coś jej kupił.

Dlaczego kobieta idzie do łóżka z mężczyzną innym niż stały partner? Oczywiście pomijając zaurocznie i namiętność, w grę mogą wchodzić różne powody: nadzieja na karierę, awans, załatwienie sobie podwyżki. To są odwieczne motywy, ale mogą być też inne. Na przykład poczucie wdzięcz­ ności - on już tak długo ją adoruje, że powinien w końcu dostać nagrodę. Ciekawy jest też motyw rywalizacji z inną kobietą. Zdarza się, że kobiety chcą sprawdzić, czy mężczyzna, który uchodzi za wiernego i kochającego swoją partnerkę, rzeczywiście jest nie do zdobycia. Czasami ludzie mają obniżone poczucie własnej wartości i za aktywnością seksualną starają się ukryć kompleksy, jeżeli kobieta - zresztą dotyczy to również mężczyzn - nigdy nie słyszy, że jest dobra, fajna, atrakcyjna, jej samoocena spada. Tacy ludzie chcą się dowartościować, sprawdzić, czy ktoś ich pożąda, pragnie, czy się podobają, jeśli osoba partnera czy partnerki jest postrzegana przez otoczenie jako interesująca, znacząca, zainteresowanie z jej strony uskrzydla. Bywa też, że ludzie szukają nieseksualnego seksu, gdy zwyczajnie jest im źle na świecie, smutno, przykro, nikt ich nie przytula, nie obejmuje, nie całuje. Brakuje im ciepła i czułości, jeśli wtedy jest

Seks

szansa na seks okraszony pieszczotami, to poczucie bliskości jest ważniejsze od samego seksu. Wszyscy są spragnieni czułości. I w tym przypadku chodzi o bliskość, którą w pewnym sensie kupuje się za seks.

Il6

profesor Zbigniew Lew-Starowicz

Jakie błędy popełniają mężczyźni w łóżku? Jak sprostać kobiecym wymaganiom? Które strefy erogenne kobiety są najbardziej czułe? jak pieścić kobiece piersi? O najczęściej popełnianych przez mężczyzn błędach w łóżku Dorota Wellman i Marcin Prokop rozmawiali z seksuologiem profesorem Zbigniewem Lwem-Starowiczem. W gabinecie seksuologicznym kobiety najczęściej skarżą się, że mężczyzna szybko chce przejść do stosunku, oferując partnerce za mało pieszczot wstępnych. Bez nich większość kobiet nie osiąga satysfakcji seksualnej, ponieważ potrzebuje dłuższej gry wstępnej niż mężczyźni, jednak pieszczoty nie mogą być mechanicznie „odfajkowywane” - kobieta ma wówczas wrażenie, że partner traktuje je jak wciskanie guzików na pulpicie. Kolejnym z błędów jest zadawanie pytań: „Jak chcesz? Czego chcesz?” Kobiety uważają, że partner powinien się domyślić sam. Może poznać oczekiwania partnerki inaczej, na przykład oglądając film, czytając prasę, pytając, co jej się najbardziej podoba, zauważyć, że czegoś jeszcze nie próbowali. Dobrze by było, gdyby wydobył z niej inform.ację, byle nie w łóżku!

117

Z odkrywaniem potrzeb kobiety jest jak z podróżowaniem po nieznanym lądzie. Podczas tańca go­ dowego kobieta jest dla mężczyzn fascynującą term incognita, potem ów poszukiwawczy zapał nieco słabnie. Im mniej „skomplikowana” jest kobieta, im prostsze są jej drogi do osiągnięcia satysfakcji, tym dla mężczyzny lepiej, jeżeli jednak trafi na partnerkę „skomplikowaną", której doprowadzenie do satysfakcji wymaga wielu zabiegów - to się niecierpliwi. Kobiety nie lubią również, kiedy partner po zakończonym akcie miłosnym, po prostu przewraca się na drugi bok i zasypia. To kolejny błąd. Kobieta bardzo często chce być pieszczona, przytulona, pragnie usłyszeć coś miłego. A co tymczasem robi partner? Kiedy ma wątpliwości, pyta: „Czy było Ci dobrze?”, „Miałaś orgazm?”. A jak odpowiedź go usatysfakcjonuje, ogarnia go senność, odwraca się i chrapie. Fizjologia i zmęczenie to jedno, ale dobrze jest się przemóc i przez kilka minut zająć się partnerką, tak jak tego oczekuje. Innym błędem mężczyzn jest wypytywanie, czy z innym było jej lepiej w łóżku. Kobieta - jeśli jest jej dobrze z aktualnym partnerem, nie ma potrzeby wracania do przeszłości. Dla niej najważniejsza jest teraźniejszość, chyba że zdecydowała się związać z mężczyzną z rozsądku, ale kocha innego. Błędy w sztuce miłosnej mogą wynikać również z odmiennych potrzeb partnerów. On lubi ostry seks, dzikie zachowania samca, a ona jest uduchowioną istotą, która oczekuje wielu delikatnych pieszczot - i wówczas mamy kłopot. Może być też odwrotnie. Mężczyźni reagują na pewien stereo­ typ: jeżeli kobieta ma delikatną, anielską lub arystokratyczną urodę, wymaga delikatnych pieszczot i cytowania miłosnej poezji. Tymczasem może preferować mocne doznania.

S eks

No i jeszcze jeden błąd, który popełniają mężczyźni - pieszczoty rozpoczynają od góry i wędrują ku dołowi. A może powinni czasem spróbować odwrotnie...

n8

Fizjologia i zmęczenie to jedno, ale dobrze jest się przemóc i przez kilka minut zająć się partnerką, tak jak tego oczekuje

dr nauk medycznych M ichał Lew-Starowicz

Prezerwatywy dla nastolatków Punktem wyjścia do rozmowy, którą z seksuologiem Michałem Lwem-Starowiczem prowadzili Magda Mołek i Andrzej Sołtysik, była informacja, że pewna szwajcarska firma rozpoczęła produkcję prezerwatyw dla nastolatków. Wkrótce będą one dostępne w sklepach. W Polsce wciąż brakuje porządnej edukacji seksualnej. Czy jest ona możliwa i czy prezerwatywy w rozmiarze XXS pojawią się także w polskich sklepach?

S

e k s

W tej sprawie opinia publiczna jest podzielona, ponieważ mamy do czynienia z problemem podej­ mowania współżycia przez jedenasto-, dwunastolatków. Nie jest to dobre rozwiązanie. Aby podjąć życie seksualne, potrzeba bowiem dojrzałości. Jednak faktem jest, że młodzież zaczyna współżyć coraz wcześniej - na przykład w Wielkiej Brytanii codziennie kilkadziesiąt nastolatek zachodzi w ciążę.

120

To konkretne zjawisko, na które trzeba w jakiś sposób zareagować. Produkując prezerwatywy dla nastolatków, podjęto próbę, którą możemy porównać do rozdawania strzykawek jednorazowego użytku narkomanom, co pozwala powstrzymać przenoszenie się chorób. Prezerwatywy dla nasto­ latków mają ochronić dzieci zarówno przed niechcianą ciążą, jak i chorobami wenerycznymi. Znaczną grupę rodziców bulwersuje jednak myśl, że ich synek - gdyby mieszkał w Szwajcarii - za jakiś czas mógłby sobie kupić w sklepie miniprezerwatywę. Trzeba jednak pamiętać, że dzieci nie są dziś odcięte od informacji o seksie, można nawet powiedzieć, że mają do nich pełny dostęp. Mamy do czynienia z zalewem erotyki i pornografii, zatem zainteresowanie dzieci sprawami płciowości jest zrozumiałe. Natomiast dawanie pełnego dostępu do prezerwatyw oznacza przyzwolenie na

121

współżycie. Przypomina też trochę gaszenie pożaru za pomocą benzyny, bo nie wiadomo, czy w ten sposób dodatkowo nie nakierujemy uwagi dzieci na seks. Co robić w tej sytuacji? Przede wszystkim nie wolno chować głowy w piasek i zrzucać odpowie­ dzialności za edukację seksualną na nauczycieli. Wszyscy wiemy, że w naszych szkołach nie jest z tym, niestety, najlepiej. Trzeba przede wszystkim z dzieckiem rozmawiać. Nie chodzi jednak o to, by wygłaszać wykłady na temat wychowania seksualnego, musimy inicjować rozmowy i słuchać dziecka wtedy, gdy ono chce do nas mówić, gdy coś je interesuje albo ma problem, z którym nie może sobie poradzić. Seksuolodzy od dawna mówią o potrzebie rzetelnej edukacji seksualnej, ale cały czas ich apele trafiają na mur oporu. Trzeba postarać się go przełamać i zaakceptować fakt, że z małymi dziećmi można rozmawiać otwarcie na każdy temat, również seksualności. To kwestia odpowiedniego ujęcia tematu. Pierwsze pytania na ten temat stawiają już przecież cztero- i pięciolatki. Chłopcy pytają wtedy: „Po co jest siusiak? A po co są te jajeczka pod spodem?”. Trzeba im to wytłumaczyć, mówiąc

S eks

prawdę, oczywiście w sposób zrozumiały dla małego dziecka, a nie powtarzać bajki naszych babć o tym, że dzieci znajduje się w kapuście.

122

123

profesor Zbigniew Lew-Starowicz

Chcesz często się kochać ? Słuchaj jazzu! Z badań amerykańskich naukowców wynika, że nasza aktywność seksualna zależy nie tylko od statusu społecznego, wykształcenia, religii, ale również zainteresowań. Profesor Zbigniew Lew-Starowicz twierdzi, że melomani rozsmakowani w jazzie kochają się o 30 procent częściej niż inni.

Wiadomo, że nasze upodobania muzyczne świadczą o nas. Mają także związek z tym, jak zachowu­ jemy się włóżku. Muzyka może tworzyć klimat w sypialni, ale również ma działanie terapeutyczne,

S eks

można nią leczyć różne zaburzenia seksualne. Jeżeli mężczyzna ma na przykład skłonność do zbyt szybkiego kończenia i najczęściej słucha muzyki rockowej - zastosowanie tej muzyki w sypialni nie będzie korzystne. Jeśli włączymy muzykę relaksacyjną, wydłuży się czas trwania kontaktu. Dla odmiany weźmy kobietę, która jest wobec seksu obojętna i zdystansowana, jeżeli puścimy jej

124

w sypialni na przykład jazz klasyczny, muzykę bluesową albo muzykę z basenu Morza Śródziemnego z fletem jako dominującym instrumentem - takie zmysłowe brzmienia mogą ją rozbudzić. Ludzie pogodni często lubią dynamiczną muzykę latynoską, która może tworzyć miłą, pogodną atmosferę dla miłości. Bywa jednak, że jeden z partnerów uwielbia taki rodzaj muzyki, którego drugi nie znosi. Trzeba wówczas spróbować znaleźć brzmienia, odpowiadające obojgu. Natomiast śpiewanie w łóżku polecałbym tylko wówczas, gdy mamy ładny głos i znakomity słuch.

125

Katarzyna Waszyńska Jan W itold Suliga

Jak odczytywać erotyczne sny? O tym, czy należy wstydzić się erotycznych snów i dlaczego jedni je mają, a inni nie - z Katarzyną Waszyńską, seksuologiem oraz Janem Witoldem Suligą, antropologiem kultury, rozmawiała Jolanta Pieńkowska.

Wszyscy ludzie śnią, choć wiele osób po obudzeniu nie pamięta swoich snów. Erotyczne sny wcale nie oznaczają, że życie erotyczne śniącego jest nieudane. Bodźcem może być bowiem zarówno niedosyt, jak i spełnienie. Interpretacje snów zawarte są w tak zwanych sennikach, znanych już od czasów babilońskich, jednak próżno szukać tam wyjaśnień snów erotycznych. Element seksualny zaczęto odkrywać w snach dopiero w wieku XVI. Choć senniki tłumaczą sny, to oczywiście nie wyjaśniają wszystkiego. Sny są bowiem efektem pracy mózgu i nie sposób ich interpretować w oderwaniu od konkretnego człowieka czy jego sytuacji życiowej. Nie należy bać się snów erotycznych. Nasza podświadomość nie zawsze działa logicznie, mieszając w snach różne wątki, pragnienia, myśli. To, że śni nam się zdrada, wcale nie musi oznaczać, że naprawdę nas ona czeka, lecz na przykład, że chcemy uatrakcyjnić życie erotyczne ze stałym part­ nerem. Sen kobiety o emocjonującym seksie z inną kobietą, wcale nie musi oznaczać preferencji lesbijskich, lecz tęsknotę za większą czułością współmałżonka.

127

Katarzyna Waszyńska

Czy fantazje seksualne są zboczeniem? On leży na stosie poduszek, leniwie rozdziela uśmiechy, a wokół tańczy kilkanaście ślicznych, zgrabnych kobiet... O tym, czy jest to scena z filmu o życiu szejka czy fantazja seksualna - z Katarzyną Waszyńską, seksuologiem, rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. O seksie fantazjują, choć w zupełnie inny sposób, zarówno mężczyźni, jak i kobiety. W męskich fantazjach pojawia się wiele kobiet, a każda inna. Wszystkie są piękne, zgrabne, a przede wszyst­ kim gotowe spełnić zachcianki marzyciela na każde skinienie. Są dominujące, przejmują kontrolę nad tym, co się dzieje, a on łaskawie pozwala, by sprawiały mu przyjemność. To przeciwieństwo realnego życia, w którym odpowiedzialność za satysfakcjonujący seks spada na mężczyznę. Fantazje kobiet dotyczą zwykle jednego mężczyzny. Często jest to ich życiowy partner lub inny mężczyzna - w marzeniach piękny, silny, wysportowany, czuły i kochający. Nierzadko kobiety wyobrażają sobie też brutalny gwałt. Nie chodzi jednak o to, że o tym marzą, bo żadna kobieta tego nie chce, lecz o atmosferę ogromnego pożądania i uczestniczenia w seksie bez poczucia odpowiedzialności.

S

e k s

Fantazje to nie zboczenie, są one przecież udziałem większości ludzi. Sprawiają przyjemność i ni­

128

komu nie szkodzą. Czasami, zwłaszcza jeśli przenosi się je na kontakty w internecie, mogą wkraść się do realnego życia. Wtedy ich relizowanie staje się niebezpieczną grą. By tego uniknąć, dobrze, by część fantazji pozostała fantazjami.

dr nauk medycznych Michał Lew-Starowicz

Portfel jako afrodyzjak Czy zamożni mężczyźni są atrakcyjniejsi dla kobiet, z doktorem nauk medycznych Michałem Lwem-Starowiczem rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. C z ę s t o m o ż n a u s ły s z e ć , ż e m ę ż c z y ź n i z a m o ż n i s ą d la k o b ie t b a r d z ie j a t r a k c y jn i s e k s u a ln ie , że ła t w ie j o s ią g a ją o n e z n im i o r g a z m , ic h p r z e ż y c ia e r o t y c z n e s ą g łę b s z e . N ie je s t to t e o r ia p o z b a ­ w io n a p o d s t a w . Z p u n k t u w id z e n ia a t r a k c y jn o ś c i z w ią z k u , d la k o b ie ty d u ż e z n a c z e n ie m a b o w ie m p o c z u c ie s t a b iln o ś c i. A z a m o ż n o ś ć p a r t n e r a ta k ą s t a b il n o ś ć g w a r a n t u je . J e g o p ie n ią d z e p e łn ią w ię c ro lę a f r o d y z ja k a . T y le ż e k a ż d y a f r o d y z ja k tra c i k ie d y ś w a lo r ś w ie ż o ś c i i p r z e s t a je w ó w c z a s d z ia ła ć . J e ś li w z w ią z k u b ra k u je in n y c h b o d ź c ó w , r o k o w a n ia n ie s ą z b y t d o b re .

131

Ka tarz y na W a s z y ń s k a Ja r o s ła w N ie m o c z y ń s k i

Seks w ciąży Są pary rezygnujące z uprawiania seksu w ciąży z obawy przed zrobieniem krzywdy nienarodzonemu dziecku. O tym, czy ich obawy są uzasadnione z Katarzyną Waszyńską, seksuologiem, i Jarosławem Niemoczyńskim, ginekologiem, rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop.

D z ie c k o je s t w ł o n ie m a tk i c a łk o w ic ie b e z p ie c z n e i p o d c z a s c ią ż y f iz jo lo g ic z n e j, p r a w id ło w e j, m o ż ­ n a u p r a w ia ć s e k s o d s a m e g o je j p o c z ą t k u d o k o ń c a . J e d y n y m w a r u n k ie m je s t to , a b y p a r t n e r z y m ie li o c h o t ę na z b liż e n ia . P o d c z a s c ią ż y m o ż e s p a d a ć lib id o i to z a r ó w n o u k o b ie t, ja k i m ę ż c z y z n . C ię ż a r n e k o b ie ty c z ę s t o n ie c z u ją s ię z b y t d o b r z e , z w ł a s z c z a w p ie r w s z y m i t r z e c im t r y m e s t r z e

Seks

c ią ż y , a b u r z a h o r m o n a ln a h a m u je ic h p o p ę d .

M ę ż c z y ź n i z k o le i m a ją z a h a m o w a n ia in n e g o r o d z a ju : t r u d n o je s t im p o g o d z ić w y o b r a ż e n ie ż o n y -k o c h a n k i i ż o n y -m a t k i, c h o ć p r z y s z ła m a tk a je s t w c ią ż k o b ie tą , s p r a g n io n ą c z u ł o ś c i i b lis k o ś c i, a c z a s e m r ó w n ie ż z b liż e ń s e k s u a ln y c h .

132

Powstrzymywanie się od seksu podczas ciąży może mieć jeszcze inne źródło. Dotyczy osób, które traktują seks wyłącznie jako narzędzie służące prokreacji. Gdy nastąpiło poczęcie, seks przestaje się liczyć. Oczywiście jeśli takie nastawienie prezentuje jeden z partnerów, dla drugiego rozpoczyna się dramat. Fizjologiczne przeciwwskazania do uprawiania seksu mogą się pojawić po porodzie i w tym przy­ padku o terminie podjęcia współżycia decyduje lekarz.

133

dr nauk medycznych Michał Lew-Starowicz

Seks na pierwszej randce O tym, czy seks na pierwsze randce popłaca - z doktorem nauk medycznych Michałem Lwem-Starowiczem rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. Choć literatura piękna dostarcza wielu przykładów gwałtownego zauroczenia czy tak zwanej miłości od pierwszego wejrzenia zakończonej seksem, wiele osób woli się trzymać teorii pierwszej randki. Głosi ona, że seks na pierwszej randce nie rokuje dobrze trwałości danego związku. W polskiej mentalności nie ma miejsca na szybkie zbliżenia. Jeśli do takich dochodzi, można przy­ jąć, że jednej ze stron chodzi wyłącznie o seks. Trwały związek jednak opiera się nie tylko na nim. Mężczyźni z rezerwą podchodzą do kobiet gotowych na seks już na pierwszej randce. Mają bowiem ewolucyjnie zakodowaną potrzebę pewności, że wychowują własne dzieci. Statystyki nie są jednak dla nich łaskawe - według nich około 10 procent mężczyzn wychowuje nie swoje dzieci.

1 3 5

Dziecko

Paweł Zawitkowski

Z a k l i n a c z

dzieci

Joga dla dzieci Od kilku lat w Polsce rośnie popularność jogi. O to, czy są to ćwiczenia tylko dla dorosłych, czy też jogę mogą ćwiczyć również dzieci opowiedział fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski, autor książek i filmów z serii „Mamo, Tato co Ty na to?” www. mamotatocotynato.pl. Fizjoterapeuci często słyszą pytanie, w jakim wieku dziecko może podjąć regularną aktywność, treningi sportów walki, jogi, tańca, jazdy na nartach. W przypadku jogi można odpowiedzieć - pół żartem, pół serio - „przed narodzinami". Istnieją bowiem specjalne ćwiczenia dla kobiet w ciąży i takie pierwsze zajęcia dziecko może „zaliczyć" już w brzuchu mamy. Samodzielne ćwiczenia jogi, podobnie jak naukę jazdy na nartach, dziecko może rozpocząć w wieku 3 -4 lat. Cztero-, pięciolat­ ki mają już dobrze rozwiniętą koordynację ruchów i są przygotowane do tego, żeby naśladować wszystkie ćwiczenia, które wykonują dorośli. Oczywiście ważny jest sposób prowadzenia zajęć - tak by dzieci uczyły się podczas zabawy, nie były znudzone lub zniechęcone. To oczywiste, że zajęcia z jogi dla dzieciaków wyglądają zupełnie inaczej niż dla dorosłych. Zresztą i u dorosłych mamy wiele odmian i stopni trudności - inaczej wtajemniczenia. I podobnie jak u dorosłych należy dostosować sposób prowadzenia zajęć do możliwości dziecka.

Dziecko

Zazwyczaj zającia zaczynają się zabawy, która jest jednocześnie rozgrzewką, potem, w zależności od przekroju grupy dzieci, po krótkiej rozgrzewce ćwiczy się asany. Aby nauka była prostsza, poszczegól­ ne asany przyrównuje się do zwierząt, figur geometrycznych lub znanych dzieciom postaci. Zajęcia kończą ćwiczenia relaksacyjne - dla młodszych dzieci może to być na przykład bajkoterapia. W trakcie ćwiczeń ważne jest, by dzieci nie przekraczały granic swoich możliwości. Ale od czego jest trener ©?

138

Zanim rodzice zdecydują się zapisać pociechę na zajęcia jogi, powinni skonsultować się z fizjoterapeutą

D z ie c i w y k a z u ją z r e s z t ą n ie z w y k łą in tu ic ją , k tó ra p o z w a la p r a w id ło w o w y k o n y w a ć n a w e t t r u d n e a sa n y . Jo g a ro z w ija g ib k o ś ć i k o o rd y n a c ją r u c h ó w d z ie c k a . Ć w ic z e n ie jo g i u c z y je k o n c e n tr a c ji, o r g a n iz a c ji, i p la n o w a n ia r u c h ó w . Jo g a p o z w a la z a c h o w a ć d z ie c ię c ą e la s t y c z n o ś ć i g ib k o ś ć c ia ła .

K o le jn ą z a le t ą r e g u la r n y c h z a ję ć z jo g i je s t to , ż e d z ie c k o , ć w ic z ą c p o d o k ie m d o ś w ia d c z o n e g o n a u c z y c ie la , n ie je s t n a r a ż o n e na u ra z y , k tó re n ę k a ją n a p r z y k ła d g r a ją c y c h w p iłk ę n o ż n ą . Je śli d z ie c k o , k tó re ć w ic z y jo g ę , z ła p ie b a k c y la , m o ż e z p o w o d z e n ie m k o n t y n u o w a ć p r a k t y k o w a n ie jo g i w ż y c iu d o r o s ły m - c o n ie w ą t p liw ie b ę d z ie s p r z y ja ło z d r o w iu i d o b r e j k o n d y c ji.

139

T a t ia n a O s t a ś z e w s k a - M o s a k

Ojcowski baby blues Pogorszenie nastroju, melancholia, a nawet depresja - tak czują się niektóre kobiety po narodzinach dziecka i coraz częściej dotyczy to także mężczyzn. O uczuciach, jakie towarzyszą pierwszym wspólnym chwilom, Dorota Wellman i Marcin Prokop rozmawiali z psycholog Tatianą Ostaszewską-Mosak.

Badania przeprowadzone przez naukowców z Easter Wirginia Medical School w Norfolk dowodzą, że około 10 procent ojców doświadcza depresji przed narodzinami dziecka lub niedługo po porodzie. Co tak przygnębia świeżo upieczonych ojców? Pierwszym czynnikiem, który może wywoływać u mężczyzn smutek, jest „utrata wolności”. To, co do tej pory było rzeczą normalną, jak wyjście do kina, pubu czy kolacja ze znajomymi, staje się mniej

D

z i e c k o

dostępne. Inną przyczyną jest skoncentrowanie się najbliższych - partnerki, rodziców, teściów - na potomku. Nawet jeśli mężczyzna to rozumie - czuje się zepchnięty na dalszy plan. Karmiąca piersią kobieta niemal cały czas poświęca noworodkowi. Wszyscy z troską pochylają się nad maleństwem i młodą mamą, której należą się szczególne względy. Mężczyzna widzi, że zarówno dziecko, jak i partnerka mają swoje prawa i przeczuwa, że na dociekanie własnych nie ma szans.

140

Młody ojciec może też czuć się przytłoczony odpowiedzialnością. Choć wiedział, że przyjście na świat potomka to wielka odpowiedzialność, jednak to była teoria. Teraz, gdy dziecko jest już na świecie, przyszedł czas ćwiczeń praktycznych. Czasami młodzi ojcowie martwią się, że dziecko nie budzi w nich emocji, jakich się spodziewali. Czują się z tym źle, dręczy ich poczucie winy. Często też nie mają z kim o tym porozmawiać. Młodzi rodzice powinni okazywać sobie dużo wyrozumiałości. Czasami warto o swoich rozterkach po­ rozmawiać ze znajomymi, którzy podobne doświadczenia mają za sobą, lub poradzić się specjalisty.

141

Dorota Zawadzka

S u p e r n i a n i a

Jak wybrać idealną nianię O to, jak znaleźć idealną nianię, gdzie jej szukać i na co zwracać uwagę, zatrudniając opiekunkę, zapytaliśmy Supernianię Dorotę Zawadzką.

Przede wszystkim musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, kogo dokładnie szukamy: osoby, która się zaopiekuje naszym dzieckiem, przypilnuje, a przy okazji ugotuje, uprasuje, sprzątnie i wyprowadzi dziecko na spacer, czy też osoby, która wspomoże nas w stymulowaniu rozwoju dziecka. Ważny też jest inny wybór: czy wolimy, by to była młoda osoba, która ma siłę i wystarczająco dużo energii dla naszego dwu-, trzylatka, czy może wolimy starszą panią, jak babcia czy ciocia. Wybierając osobę do opieki, musimy sprawdzić jej wiedzę na tematy związane z rozwojem dziecka. Przekonać się, jak wygląda tak zwane obycie czy może bardziej kultura osobista. Nie zapominajmy, by posłuchać

D

z i e c k o

jak mówi po polsku. Mam tu na myśli prawidłowo używane i bogate słownictwo, składnię itd.

142

Stwierdzenie, że kocha dzieci i wychowała ich już wiele, w tym własne, to jeszcze żadne referencje. Gdy niania przynosi je na papierze, koniecznie należy je sprawdźić. Spytajmy też, czy była na kursie pierwszej pomocy (wie na przykład, co zrobić, gdy dziecko się zakrztusi, przestraszy albo wpadnie w bezdech, co zrobić, gdy się skaleczy).

Pewnym rozwiązaniem jest „odziedziczenie” niani po dziecku znajomych czy rodziny. Często spraw­ dza się tak zwana reklama szeptana. Korzystajmy z okazji, gdy koleżanka z pracy mówi: „oddam nianię po dwójce dzieci i mogę powiedzieć, że była świetna”, choć tu też mogą czaić się różne niebezpieczeństwa. Sprawa nie jest łatwa, o czym świadczy choćby to, że bardzo często potencjalne nianie nie pytają na wstępie o imię dziecka, jego płeć czy wiek. Interesuje je, ile godzin będą potrzebne i za ile. Nie ukrywam, że boleję również nad niskim statusem profesji opiekunki. Niani często płaci się mniej niż pani sprzątającej mieszkanie, co świadczy o tym, że rodzice bardziej cenią czysty salon niż profesjonalnie zadbane dziecko. Czasem wydaje mi się, że decydują się na każdego, kto spełnia minimalne kryteria.

143

Dorota Zawadzka

Superniania

O słynnym „karnym jeżyku”, czyli o tym, jak karać dziecko, żeby kara przyniosła pożądany efekt, z Supernianią Dorotą Zawadzką rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. „Karny jeżyk” to właściwie nie jest kara, tylko sposób na znalezienie czasu, w którym rodzice i dziec­ ko mają szanse na opanowanie złych emocji. Można powiedzieć, że jest to przerwanie kryzysowej sytuacji. Nowoczesna psychologia odchodzi od pojęcia kary. Mówimy raczej o „wzmocnieniu ne­ gatywnym”. Oczywiście, z zestawu skreślamy wszelkie naruszenia nietykalności cielesnej - które są całkowicie niedopuszczalne.

D Z I E C KO

jak stosować wzmocnienie negatywne, żeby przyniosło skutek? Spróbujmy spróbujmy sporzą­ dzić listę nagród - wzmocnień pozytywnych, z pomocą których wychowujemy swoje dziecko. Od uśmiechu, który też jest nagrodą, przez wzięcie na ręce, pogłaskanie, wyrażenie aprobaty słownej, wymieńmy sytuacje, które kojarzą się dziecku z uzyskaniem przywileju lub przyjemnością. Wszystko co nam przyjdzie do głowy - po jednej stronie kartki. A po drugiej spiszmy kary - wzmocnienia

144

negatywne. Najprościej jest zastosować opozycję: uśmiecham się do dziecka - nie uśmiecham się do dziecka, biorę je na ręce - odstawiam je na ziemię, pozwalam oglądać bajkę przez dodatkowe 10 minut - wyłączam telewizor... Nagle okazuje się, że ten repertuar rodzicielskich narzędzi dyscy­ plinujących jest naprawdę ogromny. Najgorszy komunikat, jaki może wypłynąć od rodziców, to „nie kocham cię, bo jesteś niegrzeczny”. Dziecku nigdy nie można odbierać poczucia bezpieczeństwa, poczucia, że jest kochane! Co zrobić, jeżeli mamy półtorarocznego, dwuletniego człowieka, który zaczyna pokazywać swoją osobowość i temperament i na przykład zaczyna gryźć, co zresztą w pewnym wieku jest naturalne? Są rodzice, którzy gryzą swoje dziecko, żeby pokazać, że to boli. To oczywiście absurd, bo dziecko, mimo że czuje ból - widzi, że rodzic gryzie i myśli, że może nie jest to fajne, ale inni też to robią. I gryzie dalej. Najprostsza metoda to odebranie dziecku swojej uwagi i powiedzenie: „nie wolno tak robić”. Oczywiście nie spuszczamy z dziecka oka, ale w jego odczuciu przestajemy się nim in­ teresować. Czasem trzeba okazać mnóstwo cierpliwości i konsekwencji, zrobić tak kilka, kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt razy, ale dziecko wreszcie zrozumie, że mama nie będzie się z nim bawiła, kiedy będzie się ją gryzło. Odrębnym tematem są nagrody (i kary) finansowe, przedmioty, które kupuje się dziecku za dobre sprawowanie czy oceny. Każdy rodzic musi to poważnie przemyśleć i przeanalizować jak to wpływa na jego dziecko, ja nigdy nie odważyłabym się powiedzieć, że to jest skuteczne albo nie - różnie bowiem bywa. Natomiast przestrzegam rodziców przed tym, by za każdym razem, kiedy chcą nagrodzić dziecko, dawali mu jakąś materialną nagrodę. Potem może się okazać, że gdy wracamy do domu po dłuższej nieobecności lub nawet z pracy, dziecko nie czeka na nas, tylko na prezent.

D Z I E C KO

I zaczyna się: „co dla mnie masz?, co mi kupiłeś?”. I oczywiście nie jest to dobre.

146

Z nagrodami i z karami jest podobnie - z czasem nam powszednieją, jeśli dziecko dostaje bez przerwy i przy każdej okazji jakąś nagrodę, przestaje ona mieć jakąkolwiek wartość. Podobnie jest z karami. Wpajać zasady, normy i reguły poprzez wzmocnienia pozytywne i negatywne należy umiejętnie i zawsze po przemyśleniu krótko- i długoterminowych skutków.

Dorota Zawadzka

Superniania

Moje dziecko jest klasowym wesołkiem O klasowych klaunach i o tym, jak zerwać z tym wizerunkiem, z Supernianią Dorotą Zawadzką rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. Problem, który narasta w miarę dorastania dzieci, bierze się z faktu, że każdy człowiek czuje potrzebę odnalezienia swojego miejsca w obrębie grupy, w której funkcjonuje. Chcemy zostać zauważeni. W każdej grupie społecznej, również w szkolnej klasie, uczniowie okopują się na swoich pozycjach, jest prymus, jest samotnik, inteligent, agresywny. Próby odnalezienia swojego miejsca (szczególnie gdy przychodzimy do istniejącej już grupy) może skomplikować fakt, że niektóre role są już „obsa­ dzone”. Można się o nie bić, ale wówczas wstępujemy na wojenną ścieżkę, która może obfitować w złość, zawiść, plotki, donosicielstwo czy wręcz agresję. Można też wymyślić rolę dla siebie - na przykład nie ma kogoś, kto rozbawi klasę, więc zostajemy wesołkiem. Czasami zdarza się tak, że ktoś wchodzi w daną rolę przypadkiem i robi w niej - zadziwiającą nawet dla siebie samego - karierę.

147

Dorastając, wybieramy różne drogi. W przypadku klasowego wesołka mogą być one dwie: jest tylko klaunem klasowym albo stara się na tej postawie budować swój autorytet. Ta druga sytuacja jest zdecydowanie bardziej niebezpieczna. Trzeba bowiem pamiętać, że problem klaunady w klasie dotyczy - niezależnie od tego, czy są małe, czy średnie, czy prawie duże - osób bardzo wrażliwych. Mogą one poza daną grupą społeczną mieć całkiem inny wizerunek. Zdarza się, że rodzice nie są w stanie uwierzyć, że ich dziecko jest klasowym błaznem. „Jak to? Przecież jest takie poważne i inteligentne”. Owszem - klasowy wesołek przeważnie jest bardzo inteligentny i błyskotliwy. Wie, co i w jakim momencie zrobić. Często zostaje nim ktoś, kto ma kompleksy, i w ten sposób z nimi walczy. Może być to grubasek, rudzielec, okularnik, który wydawał się być bardzo cichym i spokojnym chłopcem. Dzięki swojej ciężkiej pracy, z narażonej na drwiny i szyderstwa ofiary przeistacza się w klauna. I ta rola daje mu poczucie bezpieczeństwa. Często jednak zdarza się, że dziecko myśli, że koledzy śmieją się z nim, a oni śmieją się - niestety - z niego. Próbując dokopać się do tej autentycznej wrażliwości klaso­ wego klauna, nie wolno przede wszystkim stygmatyzować dziecka. Należy z nim porozmawiać, pokazać, że rozumiemy jego potrzebę odnalezienia swojego miejsca w grupie, ale też zdajemy sobie sprawę z tego, jakie jest naprawdę. Powinniśmy uświadomić mu, że będąc sobą, też może zbudować swoją pozycję wśród kolegów. Czasami trzeba wręcz podsunąć gotowe rozwiązanie, którego dziecko samo nie potrafi znaleźć. Większe problemy przychodzą z wiekiem. W starszych klasach zaczyna się rywalizacja między nauczycielami a uczniami - kto jest silniejszy. Uczeń często z klasowego klauna zmienia się w przy­ wódcę. To ten, który potrafi, wykorzystując formułę żartu lub nie, przeciwstawić się nauczycielo­ D ziecko

wi, rozmawiać z nim jak z partnerem. Ten, który umie powiedzieć: „proszę mnie nie obrażać”.

148

Pamiętajmy jednak, że rola błazna jest jedną z najtrudniejszych i najbardziej niewdzięcznych. I mało akceptowaną.

Dorota Zawadzka

S u p e r n i a n i a

Gdy dziecko idzie do nowej szkoły... Co zrobić, gdy dziecko po pierwszym dniu w nowej szkole, nie chce do niej wrócić? O to zapytaliśmy Supernianię Dorotę Zawadzką. To bardzo trudny moment. Tym trudniejszy, im dziecko jest starsze i im klasa, do której przychodzi, bardziej zgrana, jak w każdej grupie społecznej, wytworzyły się w niej pewne układy, układziki, uczniowie już nauczyli się ze sobą funkcjonować. Zgrana grupa najtrudniej przyjmuje nowych członków na poziomie gimnazjalnym, gdzie dzieci wręcz walczą o pozycję w grupie. W liceum to wygląda nieco inaczej. Tam grupa rówieśnicza ma nieco mniejsze znaczenie, poza tym staje się ona coraz mniej liczna. To jest zwykle kilka osób, a nie cała klasa i „nowy” łatwiej znajdzie te „swoje” kilka osób, do których może się „przykleić”.

D ziecko

W tej trudnej dla dziecka sytuacji niebagatelną rolę mają do odegrania rodzice. Przede wszystkim nie powinni straszyć, że może być trudno, że może się nie udać. Powinni myśleć pozytywnie i dobrym myśleniem zarażać dziecko. Dobrze, gdy wcześniej zainteresują się szkołą, klasą, spotkają z na­ uczycielem. Czasem trzeba poprosić o pomoc wychowawcę. Powiedzieć, że dziecko ma problem z wejściem w grupę. Nauczyciele mają swoje metody, w szkole jest też psycholog, pedagog szkolny.

150

Rodzic zaś powinien wspierać dziecko, choćby poprzez zorganizowanie imprezy zapoznawczo-integracyjnej, by mogło pokazać się jako fajny, nowy kolega. Nikt o nim nic nie wie, więc nieco reklamy nie zawadzi. Warto pokazać swoje najmocniejsze strony. Gdy jednak wejście w nową grupę się nie udaje, dziecko zaczyna mieć objawy psychosomatyczne, jak bóle brzucha i głowy, częste infekcje, osłabienie. Formułuje ogólne komunikaty: „nie chcę chodzić do szkoły”, „szkoła jest głupia”, „nikt mnie nie lubi". Dobrze wówczas pozostawać w kontakcie z nauczycielem, dopytywać, podsuwać mu nasze wizje tego, co może czuć dziecko. To na ogół się sprawdza. Przyjęcie „nowego” przez klasę może trwać długo. Lepiej jednak powalczyć o swoje, niż wejść w grupę wyłącznie na jej warunkach. To jednak zależy również od osobowości i temperamentu dziecka.

151

Dorota Zawadzka

Superniania

Jak budować prawidłowe poczucie wartości u naszych dzieci Często rozbuchane ego naszego dziecka poważnie utrudnia mu kontakty z rówieśnikami i nie tylko z nimi. Jakie sytuacje powinny wzbudzić naszą czujność, gdy podejrzewamy je o nadmiernie rozwinięte poczucie własnej wartości? O tym z Supernianią Dorotą Zawadzką rozmawiał Marcin Prokop. Najbardziej niebezpieczny typ zachowań społecznych dzieci z nadmiernie rozdętym poczuciem własnej wartości można opisać następująco: Jestem boski i najmądrzejszy. Niczego już nie muszę się uczyć, nic już nie muszę robić, bo wszystko mi się należy. Mało tego - należy mi się tu i teraz, natychmiast, bez żadnego oczekiwania i bez żadnej pracy i wysiłku. Mam dostać to, co chcę, i wtedy,

D

z i e c ko

kiedy chcę. jestem najlepszy i najładniejszy, więc wszyscy powinni mnie lubić i mnie słuchać. Nie oszukujmy się. Za takimi osobami nikt nie przepada, czasami jednak otrzymują one pozytyw­ ne bodźce od otoczenia. Ludzie zabiegają o ich względy, dodatkowo wzmacniając i tak potężne poczucie wyższości i uprzywilejowania. Często wokół takiego człowieka tworzy się dwór, który go adoruje i utwierdza w przekonaniu, że jest najlepszy. Rodzice w żadnym przypadku nie powinni

1

52

występować w roli dworzan własnego dziecka. Jeśli nie umieją na nie trzeźwo spojrzeć, prędzej czy później czekają ich nie lada kłopoty. Rodzicom często wydaje się, że nie mają problemu z chwale­ niem swoich dzieci, natomiast mają kłopot z konstruktywną krytyką. W rzeczywistości jednak mają kłopoty zarówno z rozdzielaniem pochwał, jak i słów krytyki. Najczęściej chwalimy swoje pociechy wyłącznie za rzeczy wielkie i wyjątkowe, za szczególne osiągnięcia, nie chwalimy natomiast za rzeczy drobne, związane z codziennym funkcjonowaniem. Błędnie sądzimy, że za to, co oczywiste, chwalić nie należy. Jeśli zaś chodzi o krytykę - często przeobraża się ona w poniżanie. A tak być nie powinno! Rodzic ma prawo skrytykować zachowanie dziecka i nawet powinien to robić, ale krytyka powinna być konstruktywna i wyrażana z poszanowaniem godności dziecka.

153

Paweł Zawitkowski

Zaklinacz

dzieci

Nauka w klasach integracyjnych O korzyściach z nauki w klasach integracyjnych z fizjoterapeutą Pawłem Zawitkowskim autorem książek i firnów z serii „Mamo, Tato co Ty na to?” www.mamotatocotynato.pl, rozmawiali Marcin Prokop i Dorota Wellman. W życiu spotykamy różne osoby - z różnymi charakterami, umiejętnościami i - czasami - dysfunk­ cjami, których nie zauważamy. Osoby, które takie dysfunkcje prezentują często są spychane (lub same to czynią) na margines życia społecznego, a przecież są nierozerwalną częścią organizmu, jakim jest lokalna społeczność. Ba, często są dużo bardziej kreatywne i pożyteczne dla grupy niż osoby bez dysfunkcji. „Zwykłe” klasy szkolne czy też grupy przedszkolne raczej rzadko stykają się z takim „realnym” światem. Tymczasem nauka w klasach integracyjnych zbliża do niego dzieci. Paradoksalnie, dzieci zdrowe w klasach integracyjnych mogą czerpać więcej korzyści niż dzieci prezentujące jakieś dysfunkcje. Po pierwsze - pozornie mało ważne - nie trafiają do przepełnio­ nych klas, a wiadomo, że liczba dzieci w grupie decyduje o jakości edukacji i skuteczności nadzoru

D

ziecko

pedagogicznego. Po drugie - nabywają szerokie kompetencje społeczne, uczą się, że ludzie są bardzo różni, mają swoje ułomności, które warto uszanować i że bariery trzeba likwidować. Często rodzice zdrowych dzieci uważają, że ucząc się w klasie integracyjnej, ich zdrowe dziecko będzie się rozwijało wolniej. Rozumiem te obawy, ale nie mają one żadnych podstaw Nie dziwi, że rodzice troszczą się o wybór miejsca, w którym dziecko będzie zdobywało wykształcenie. Część tych obaw

154

może wynikać z faktu, że rodzice nie są w pełni poinformowani o zaletach systemu integracyjnego. Ale tak naprawdę, nic o problemie, rzeczywistości i możliwościach tego innego świata nie wiedzą. Ta ignorancja często jest przerażająca. Tymczasem, wystarczy chwila uwagi by dostrzec, że ten pozornie inny świat i niepełnosprawni rówieśnicy tak wiele mogą dać ich dzieciom i odwrotnie. Bo właśnie ofiarowanie jest najwyższą formą dojrzałości społecznej. Poza tym, pozory często mylą © Wszak chłopiec, który jeździ na wózku, może być najlepszy w całej klasie z matematyki i pomagać dzieciom sprawnym fizycznie, które mają z nią kłopoty. Obawy rodziców osłabną, gdy zrozumieją oni mechanizmy, jakimi rządzą się relacje między dziećmi. Ideą integracji jest zapew­ nienie dzieciom pełnosprawnym i niepełnosprawnym równych praw oraz obowiązków, takie samo traktowanie jednych i drugich. Osoby niepełnosprawne, także dzieci, nie chcą pobłażliwości, litości czy specjalnego traktowania. Chcą funkcjonować w świecie na równi z ludźmi zdrowymi, i cieszyć się takimi samymi prawami i obowiązkami. W Polsce placówek integracyjnych jest wciąż zbyt mało. A są naprawdę potrzebne!

155

D o ro ta Z aw ad zka

Superniania

Każdy z nas przeżywał pierwszą miłość i związane z nią emocje. O tym, czy rodzicie mają się czego obawiać, gdy ich dzieci zakochują się po raz pierwszy, opowiedziała Superniania Dorota Zawadzka. Obawy rodziców powinny być zależne głównie od tego, kto jest wybrankiem syna czy córki, jeżeli jest to osoba, która budzi poważne wątpliwości rodziców - najlepszą metodą jest poznać „wroga”. Nie jest to łatwe, bo nastolatki bronią swojej prywatności i nie chcą opowiadać zbyt wiele o swo­ ich sprawach, ale nawet z lakonicznych informacji można coś wywnioskować. Najważniejsze to uważnie słuchać. Na szczęście problem przeważnie nie tkwi w osobie wybranej przez dziecko, tylko w nas, rodzicach. I to my powinniśmy nad sobą popracować. Nie demonizować sympatii dziecka, tylko starać się ją poznać. Przy bliższym poznaniu osoba ta może się okazać fajnym młodym człowiekiem. Czasami jednak wybory dokonywane przez dziecko są ewidentnie nietrafione - kiedy dziecko tra­ fia w tak zwane złe towarzystwo, a chłopak lub dziewczyna oddziałuje w sposób, którego rodzice

w żadnym razie nie akceptują. I oczywiście nie chodzi o błahostki, jak rodzaj słuchanej muzyki, ale o rzeczy naprawdę ważne. Co wówczas można zrobić? Czasami trzeba przyjąć do wiadomości wybór dziecka i to, że ma ono prawo do popełniania błędów. Oczywiście nie oznacza to, że rodzice powinni biernie przyglądać się rzeczom, których nie pochwalają. Należy z dzieckiem rozmawiać i należy go też wysłuchać. Nie powinno się jednak wywierać zbyt dużej presji - im bowiem bardziej się naciska, ty m n a s t o la te k s ta w ia w ię k s z y o p ó r. N ie m a te ż w ię k s z e g o s e n s u z a b r a n ia n ie w s z e lk ic h k o n ta k tó w . S p o k o jn e p r z e d s t a w ie n ie s w o ic h ra c ji m o ż e p r z y n ie ś ć le p s z e e fe kty. Ź le s ię z w y k le k o ń c z ą p ró b y o ś m ie s z e n ia w y b r a n k a lu b w y b r a n k i - p o p ie r w s z e ta k ie z a c h o w a n ie

nie

p r z y s t o i d o r o s ły m

i n ie

je s t

d o b r y m w z o r e m , a p o d r u g ie to n a jle p s z a d ro g a d o z r o b ie n ia s o b ie z w ła s n e g o d z ie c k a w r o g a .

Rodzicie zakochanego nastolatka powinni być bardzo uważni i empatyczni - pierwsza miłość jest bowiem zawsze cudowna, ale bywa też bardzo trudna.

157

i

Paweł Zawitkowski

Zaklinacz

dzieci

Pielęgnacja niemowląt Po długich miesiącach oczekiwania, trudach porodu, rozpoczyna się nowy etap w życiu świeżo upieczonych rodziców. Samodzielna opieka nad noworodkiem, oprócz wzruszających przeżyć, niesie również wiele niewiadomych. Wśród nich pojawia się problem pielęgnacji niemowlęcia. O tym, co najważniejsze w opiece nad maluszkiem fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski, autor książek i filmów z serii „Mamo, Tato co Ty na to?” - www.mamotatocotynato.pl opowiedział Dorocie Wellman i Marcinowi Prokopowi. W istocie techniczna strona opieki nad dzieckiem, to tylko promil tego, co ważne. Na początku „obsługa" malucha wydaje się trudna - ale to kwestia wprawy i po kilkunastu razach przewijanie czy kąpanie okaże się naprawdę łatwe. Często rodzice zbyt wielką wagę przywiązują do informacji wyczytanych w książkach lub internecie. A tymczasem najważniejsze są intuicja, instynkt oraz umiejętność odczytywania komunikatów dziecka. Niekiedy rodzice myślą, że pojawienie się dziecka poszerzy tylko dotychczasowy obszar ich życia,

D

z i e c k o

że jego reszta pozostanie niezmieniona, no, może jedynie wzbogacone o nowe obowiązki, jednak życie rodziny po pojawieniu się nowego jej członka trzeba całkowicie przewartościować. Te rewo­ lucyjne zmiany w życia rekompensują chwile spędzone z dzieckiem i wyjątkowa więź, która tworzy się między nim i rodzicami. Okazuje się, że tata, który kąpie dziecko, uważa, że warto przejechać kilkaset kilometrów, by nie stracić tego wspaniałego, codziennego rytuału.

158

Wszystkim czynnościom, które wykonujemy, pielęgnując dziecko, powinny towarzyszyć proste, emo­ cjonalne komunikaty. Nie tylko głosem, ale i swoimi gestami, dotykiem, opowiadajmy dziecku jak bardzo je kochamy, co w tej chwili robimy i że jest to bezpieczne, miłe i fajne. Dzięki temu między nami i dzieckiem kształtuje się wyjątkowa, niepowtarzalna więź, która potrafi ukoić maluchy w najbardziej dramatycznej sytuacji. Jeśli jesteśmy zdenerwowani, zmęczni, nie wysyłamy takich komunikatów, maluch może być niespokojny, postrzegając otaczający świat jako zbiór nagłych, niepokojących, niezrozumiałych przypadków. Pielęgnując niemowlę musimy przede wszystkim zachować spokój i stale obserwować malucha. Dzieci dają jasne sygnały, czego chcą, czego im brak. Są jak otwarta książka, trudno ich nie zrozu­ mieć. Wystarczy uważnie słuchać i patrzeć.

159

Dorota Zawadzka

S u p e r n i a n i a

Gdy dziecko cierpi na bezsenność... Co zrobić, by dziecko spokojnie zasnęło i przespało całą noc? Odpowiedź na pytanie zna Superniania Dorota Zawadzka. Większość rodziców kiedyś stanęła przed jednym choćby z problemów związanych z bezsenno­ ścią swojego dziecka: nie chce zasnąć, nie chce spać w swoim łóżeczku, budzi się w nocy... jest kilka zasad dotyczących snu dzieci, ale najważniejsze jednak są dwie: nie przyzwyczajać dziecka do spania z rodzicami oraz usypiając je, nie kłaść się obok, lecz siadać koło łóżeczka. Maluch nie będzie wówczas oczekiwał, że kiedy tylko się obudzi, zaraz zobaczy znaną twarz rodzica. Oprócz tego łóżko powinno być swego rodzaju „prywatnym królestwem” każdego dziecka. Powinno być

D

ziecko

w nim miejsce na porządne wyciągnięcie się, wygodę, bezpieczeństwo. Gdy dziecko budzi się w nocy, dobrze jest trochę poczekać zamiast biec od razu. To może być tylko takie sprawdzające nawoływanie. Oczywiście trzeba być czujnym i nie należy zostawiać dziecka płaczącego, pomimo że niektórzy propagują takie postępowanie. Płaczące dziecko zostawione samo

16 o

boi się i nie wie, co się dzieje. Nie można dopuścić, żeby maluch stracił poczucie bezpieczeństwa. Zapewne zaśnie zmęczony płaczem, ale to, co przeżył, może zostać w nim na zawsze. Nie należy mówić do dziecka, gdy obudzi się w środku nocy, wystarczy pogłaskanie, przytulenie. Rozmowa to według dziecka zaproszenie do kontaktu, a tego chcemy nocą uniknąć. Bardzo ważne są też tak zwane rytuały przed snem: kładzenie spać zawsze o tej samej porze, wykonywanie czynności poprzedzających porę snu w tej samej kolejności, stopniowe wyciszanie emocji minimum przez około godzinę przed snem. Im bardziej rytm życia domu jest uporządko­ wany, tym lepiej dla dziecka.

16 1

Paweł Zawitkowski

Z a k l i n a c z

dzieci

Preludium do masażu niemowlęcia Masaż pobudza działanie najważniejszych organów i układów ludzkiego organizmu, sprawia, że wyciszamy się i regulujemy np. rytm oddychania, a dotleniona krew dociera do wszystkich części ciała. Ważne jednak,

D

z i e c k o

by wykonywać go dobrze, tak by niepotrzebnie nie narazić siebie i dziecka na stresy oraz dyskomfort. Nie warto się śpieszyć, nie warto robić tego dla samego masowania, szkoda czasu. O tym, jak ważny jest dotyk w relacji rodzica z dzieckiem, opowiadał widzom „Dzień Dobry TVN ” fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski, autor książek i filmów z serii „Mamo, Tato co Ty na to?” www.mamotatocotynato.pl.

Gdy mówimy o masażu, zwykle mamy na myśli leczniczy lub relaksacyjny zabieg przeznaczony dla dorosłych, którzy są przemęczeni, spięci lub mają kłopoty z kręgosłupem czy stawami. Wydaje nam się, że kto jak kto, ale dziecko tego nie potrzebuje. Jakże się mylimy! Dzieci warto masować, ale w ich przypadku czynności te służą innemu celowi i inaczej się je wykonuje. W przypadku maluchów

162

najważniejszy jest sam dotyk. Wydawałoby się, że dotykanie dziecka jest dla rodziców czymś oczy­ wistym. Opieka nad maleństwem polega przecież na przewijaniu, przytulaniu, noszeniu na rękach. Mama jest ciągle blisko swojego dziecka, ale nie tylko o bycie blisko tu chodzi. Dotyk i doświadczenia czuciowe gromadzone przez dziecko chociażby w trakcie podstawowych czynności pielęgnacyjnych stanowią podstawę harmonijnego rozwoju. Dlatego tak ważna jest jakość tych doświadczeń. W prak­ tyce oznacza to, że naprawdę warto celebrować każdą czynność, którą wykonujemy z dzieckiem i przy nim, że z każdej zmiany pieluchy, turlania, międlenia, kąpieli, ubierania warto uczynić rytuał i przygodę dla maluchów oraz samych rodziców. Masaż, taki zwykły, codzienny, nieskomplikowany, w zasadzie forma dotyku i pieszczot ma nie­ ocenioną wartość emocjonalną. Nie tylko dla dziecka, ale dla obu stron, ponieważ w najprostszy i najbardziej naturalny sposób kształtuje więzi między dzieckiem i rodzicami. U małego dziecka nie służy do rozluźnienia mięśni, nie jest też bolesnym masażem limfatycznym. To przede wszystkim niesłychanie ważny dla takiej bezbronnej istotki komunikat: jesteś bezpieczny, jesteś pod nieustanną opieką, mój dotyk jest dla ciebie kojący. Poza tym to właśnie dotyk - o czym często zapominamy stymuluje rozwój dziecka. Rodzice, zwłaszcza ojcowie, często obawiają się zrobić maleństwu krzywdę. Nie ma czego się oba­ wiać. Trzeba tylko stworzyć odpowiednie warunki dla wykonania masażu. Po pierwsze ważne jest otoczenie - w pokoju powinno być ciepło i dostatecznie wilgotno, aby skóra i błony śluzowe w noz­ drzach dziecka nie wysychały. Po drugie, sami musimy się przygotować - wyciszyć i uspokoić. Nie zabierajmy się do masażu, wpadając do domu prosto z pracy. Zaczynamy od przytulania i przewalania się z dzieciakiem. To taka chwila na szaleństwo powitania. Potem siadając wygodnie na przykład na dużej piłce albo na sofie, kładziemy maleństwo na kolanach i przytulamy je do brzucha. Zacznijmy następnie lekko pochylać się w przód i w tył, unosząc raz jedno, a raz drugie kolano. Dziecko będzie się wówczas kołysać i ocierać o nasze ciało. Tym samym masowane będą wszystkie jego narządy wewnętrzne. Delikatne bujanie się na ciele rodzica utuli dziecko i wygasi jego niepokoje. Taki ma­ saż nie wymaga wysiłku, odbywa się w sposób jak najbardziej naturalny, jest to również doskonały sposób na uniknięcie męczących dziecięcych dolegliwości, jak zaparcia i kolki.

165

Ewa O rłoś Anna Dzierżawska

Dzieci po rozwodzie rodziców Co robić, gdy po rozwodzie mąż nie kontaktuje się z dziećmi - radziły Ewa Orłoś, prowadząca portal bylezony.pl, i Anna Dzierżawska, psycholog i mediatorka rodzinna.

Ojciec, który po rozwodzie nagle znika z życia dzieci, to zjawisko częste i bolesne zarówno dla kobiety, jak i dzieci. Mamy, często same przeżywające poważne problemy emocjonalne, muszą chować swoje trudne emocje, by nie przekazywać ich dzieciom. Tłumacząc powód nieobecności ojca, nie wolno zarażać dzieci niechęcią do byłego męża. Aby pomóc dziecku przejść przez ten ciężki dla niego czas, trzeba robić wszystko, by dziecko czuło, że mama chce, aby bez względu na rozpad relacji małżeńskiej, tata nadal pozostał tatą i miał kontakt z dzieckiem. Młodszym dzieciom nieobecność ojca można tłumaczyć jego dalekim wyjazdem lub pracą. Dobrze jest odciągnąć ich uwagę różnymi zajęciami. Starsze wymagają rozmowy, dyskusji. Dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy innych mężczyzn z rodziny, dziadka czy wujka, którzy będą mogli zamodelować dziecku męskie zachowania i przejąć na siebie część zabaw i aktywności, które wcześniej realizował tata. Warto również skorzystać z mediacji rodzinnej, by wspólnie z bezstronnym mediatorem ustalić, w jaki sposób obydwoje rodzice po rozstaniu będą się zajmować ich wspólnym dzieckiem.

167

Dorota Zawadzka

S u p e r n i a n i a

Gdy dziecko jest zazdrosne o rodzica...

D

ziecko

Zadrość dziecka o rodzica ma szczególny charakter, zwłaszcza gdy pojawia się w relacjach z drugim partnerem mamy lub partnerką ojca. O tym, jak postępować z dzieckiem, gdy w domu zamiast rodzica pojawia się nowy „wujek” lub „ciocia”, z Supernianią Dorotą Zawadzką rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. Powinniśmy zacząć od przypomnienia, że dla dziecka jest to naprawdę trudna sytuacja, jeśli rodzic zmarł - pojawia się rozpacz, niezgoda i żałoba. Jeśli rodzice się rozstali - kluczowa, również dla relacji z ich kolejnymi partnerami, może być forma tego rozstania. Na szczęście rośnie świadomość rodziców i coraz częściej zdarza się, że po rozwodzie, dla dobra dziecka, starają się oni utrzymywać

168

poprawne kontakty, choć czasami jest to bardzo trudne. Bywa na przykład, że nowy partner zo­ staje swoiście „namaszczony” przez poprzedniego i włączony do rodziny. Takie sytuacje sprzyjają redukcji agresji we wzajemnych kontaktach, znikaniu animozji. Dziecko potrzebuje jednak czasu, by przywyknąć i zaakceptować nową sytuację. Mai uszek niewiele rozumie poza emocjami, jakie do niego płyną od dorosłych. Natomiast jeżeli dziecko jest starsze i więcej rozumie, sytuacja wygląda inaczej. Niekoniecznie musimy wówczas całkowicie otwarcie rozmawiać z dzieckiem. Czasami warto poczekać, aż samo zada nam pytanie: dlaczego? Wtedy trzeba absolutnie uczciwie odpowiedzieć, oczywiście formułując przekaz adekwatnie do wieku dziecka. Wiadomo, że inaczej będziemy roz­ mawiać z trzylatkiem, a inaczej z dziesięciolatkiem. Postarajmy się też zrozumieć dziecięce uczucia i emocje. Ono przecież ma prawo być zazdrosne - do tej pory tata i mama byli „tylko jego”, stanowili wraz z dzieckiem całość, rodzinę. Teraz w rozumieniu dziecka, musi „podzielić się” ukochanym rodzicem z kimś obcym. Rolą zarówno rodzica, jak i jego nowego partnera, jest pokazanie dziecku, że to nie jest kwestia rywalizacji, lecz budowania nowych relacji, w których jest miejsce na miłość do niego i do nowego partnera.

169

Zbigniew Urbański

I n s p e k t o r

Ga dż et

Wakacyjne gadżety dla dziecka Wyjeżdżając na wakacje z dzieckiem, zabieramy wiele różnych rzeczy. O nie zawsze niezbędnych, choć przydatnych gadżetach opowiedział Zbigniew Urbański. Wśród licznych tak zwanych gadżetów, zabieranych na wakacje są rzeczy niezbędne, ale są też takie, które ułatwiają lub uprzyjemniają pobyt. Przykładem tych drugich są: składana torba z przewijakiem i miejscem na butelkę dla dziecka, składana wanienka czy specjalne butelki do napojów z jednego kawałka aluminium, dzięki czemu nie przejmują smaku napojów. Godna polecenia jest specjalna opaska na rękę dla dziecka. Wypisuje się na niej numer telefonu, by w przypadku zaginięcia dziec­

D ziecko

ka osoba, która je znajdzie, wiedziała, kogo poinformować. W podróży może się również przydać jednorazowy śtiniak z miejscem na okruszki. Gdy się zabrudzi, trafia do kosza.

170

Gadżetem z wyższej półki jest lokalizator dziecka lub osoby starszej, jest to nadajnik skonfigurowany z naszym numerem telefonu. Gdy coś się dzieje, wystarczy wcisnąć przycisk SOS, który powoduje wysłanie automatycznego sms-a z danymi o położeniu geograficznym. Jest to połączenie gps i gsm. Do kosztu urządzenia należy doliczyć abonament - na szczęście nie jest on wysoki.

Paweł Zawitkowski

Zaklinacz

dzieci

Dom bezpieczny dla dziecka jak przygotować mieszkanie, by nie było zagrożeniem dla małego dziecka? O tym Dorota Wellman i Marcin Prokop rozmawiali z fizjoterapeutą Pawłem Zawitkowskim, autorem książek i filmów z serii „Mamo, Tato co Ty na to?” www.mamotatocotynato.pl. Kiedy dziecko zaczyna raczkować, wachlarz „niebezpieczeństw”, które czyhają na ciekawskiego ma­ lucha, jest praktycznie nieograniczony. Czasami rodzice nie mogą się nadziwić, że ich dziecko, eks­ plorując otoczenie, potrafi przemieszczać się z szybkością błyskawicy i w ciągu kilku minut poczynić spustoszenia w odległych częściach mieszkania. Należy o tym pamiętać i zabezpieczyć co się da - dla bezpieczeństwa maluchów i zminimalizowania strat materialnych.

D

ziecko

Czasami niezwykle przydatne okazują się zabezpieczenia, które możemy kupić, choć nie trzeba prze­ sadzać z ich ilością. Na pewno przydadzą się ochraniacze na kanty mebli, klamry zabezpieczające szafki i okna przed otwarciem, zabezpieczenia kontaktów, bramki chroniące przed dostępem do nie­ bezpiecznych pomieszczeń (np. kuchni). Zdarza się, że zapominamy o żelazku, że gorące; o wystającej znad brzegu kuchni rączce patelni; o nożu ułożonym na brzegu blatu w kuchni. Nie wystaje, a jednak

172

maluch „na ślepo” poszukując nowych wrażeń, może przypadkiem trafić rączką na coś metalowego, co na pewno trzeba ściągnąć z blatu i niestety może się okazać, ze był to właśnie nóż lub widelec... Warto zabezpieczyć schody - nawet jeśli maluch wchodzi tylko na dwa, trzy pierwsze stopnie. Nie wiemy, kiedy postanowi wejść na sam ich szczyt. Należy dbać, by podłoga nie była śliska ani mokra, piloty schowane, kable niedostępne (także te od ładowarek). I rzecz, o której rodzice często zapominają - nie stawiamy foteli, kanap, taboretów, krzeseł i komód przy oknie. Nawet nie wiemy, kiedy maluch może wspiąć się na taki fotel, a stamtąd już tylko krok na parapet i... za okno.

173

dr Paweł G rzesiowski

Podróż z dzieckiem zimą Jak przygotować dziecko do podróży zimą radził pediatra dr Paweł Grzesiowski.

Kiedy myślimy o zimie, często zapominamy, że to, przed czym powinniśmy chronić dziecko, to nie tylko mróz, ale także słońce. Na ogół pamiętamy o tłustych kremach chroniących przed odmroże­ niami, ale nie pamiętamy, że powinny to być kremy z filtrem UV. Jeżeli jedziemy samochodem, mimo że na zewnątrz jest -20°C, dziecko narażone jest na wielogo­ dzinną silną ekspozycję słoneczną przez szybę samochodu i może doznać oparzenia. Powinniśmy zatem stosować takie same zabezpieczenia jak w lecie, na przykład specjalne osłony na szyby i okulary przeciwsłoneczne. Dmuchawa w samochodzie i klimatyzacja grzeją znacznie silniej, niż byśmy sobie tego życzy­ li. Dlatego wsiadając do samochodu, nie podkręcajmy ogrzewania do maksimum. Gdy zrobi się

D

z i e c k o

gorąco i wszyscy będą spoceni, łatwiej o przeziębienie. Temperatura w samochodzie nie powin­

!74

na przekraczać 2i°C i powinna rosnąć stopniowo. Nie należy nigdy zamykać obiegu powietrza w samochodzie. Dziecko należy ubrać „na cebulkę”, aby w miarę podnoszenia się temperatury, można było zdjąć kolejną warstwę ubrania.

Pamiętajmy też, by nie przekarmiać dziecka przed podróżą. Najlepiej podać lekki posiłek na godzinę przed wyjazdem, a na podróż przygotować drobne przekąski, jeżeli dziecko jest bardzo małe, pod ręką powinniśmy mieć także ciepłe picie w termosie. W sprzedaży dostępne są nawet specjalne podgrzewacze samochodowe, w których można podgrzać mleko, nie przerywając podróży. Nie polecam jednak karmienia w trakcie jazdy ze względu na ryzyko zachłyśnięcia. Zawsze lepiej za­ trzymać się na krótki postój, zwłaszcza że trzeba dziecku pozwolić na krótki relaks w trakcie podróży i zmienić pieluchę. Choć może się wydawać, że pociecha siedzi sobie wygodnie w foteliku, ona także się męczy - ta sama pozycja, niemożność rozprostowania nóg i monotonia jazdy robią swoje. I jeszcze jeden ważny problem - choroba lokomocyjna u dzieci. Właściwie nie ma skutecznych metod niefarmakologicznych. Mamy całą gamę środków, począwszy od ziołowych, skończywszy na twardych lekach przeciwwymiotnych. Na 40 minut przed podróżą należy podać dziecku lek hamujący wymioty, nie karmić bezpośrednio przed wyjazdem i co 2, 3 godziny robić przerwę w podróży.

175

ks. Bogdan Bartołd Piotr Szwedes

Jak przygotować dziecko do pierwszej komunii? Wielu z nas maj kojarzy się z maturami, jednak to również gorący czas dla ośmiolatków i ich rodziców - czas uroczystości przyjmowania pierwszej komunii świętej. Dla rodziców to czas dopinania na ostatni guzik wszystkich spraw związanych z uroczystością, dla dzieci zaś - wielkich emocji. Proboszcz katedry warszawskiej ksiądz Bogdan Bartołd oraz Piotr Szwedes, tata Zuzanny, rozmawiali o tym, jak przygotować dziecko do przyjęcia sakramentu świętego. W ostatnich latach obserwujemy coraz większą komercjalizację tego święta. Dzieci zastanawiają się, jakie dostaną prezenty, a przecież zarówno dla najmłodszych, jak i dla ich rodziców najważniejszy powinien być duchowy aspekt tego wydarzenia. Oczywiście dzieci, podobnie jak dorośli, uwielbiają

D

z i e c k o

dostawać prezenty, i mogą się one stać miłym akcentem uroczystości, ale nie powinny zdominować pierwszej komunii. Podobnie jak inne materialne aspekty komunii - stroje, przyjęcie - są ważne, ale należy dołożyć starań, by dzieci zrozumiały, że jest to jedynie oprawa tego, co naprawdę istotne. Dzieci są oczywiście przygotowywane do komunii przez katachetów, ale także rodzice powinni roz­ mawiać ze swoimi pociechami o nadchodzącej komunii, o najważniejszej - duchowej - stronie tego

176

szczególnego dnia. Również oni powinni przygotować się duchowo do komunii dzieci. Ważne też,, by uczestniczyli w duchowych przygotowaniach do komunii wraz z dziećmi. Jest całkiem zrozumiałe, że rodzice - na barkach których spoczywa organizacja uroczystości - są tym niezwykle zaaferowani i pragną, by była jak najpiękniejsza. Należy jednak zachować umiar stosowny do wydarzenia. Bardzo rozsądnym pomysłem są jednakowe stroje dla dzieci przystępujących wspólnie do komunii. To pozwala uniknąć „rewii mody”. Dziewczynki nie będą koncentrowały się na oglądaniu i komen­ towaniu strojów koleżanek - bo przecież każda będzie miała taką samą sukienkę. Pamiętajmy - huczne komunie przypominające wesela i dziewczynki wystrojone niczym panny młode na ślubnym kobiercu są demode. Skromność, umiar i dobry smak są zawsze w modzie.

1 77

Dom

M ichał Herde Łukasz Zaradkiewicz

Nierzetelna ekipa budowlana O tym, jak uniknąć nierzetelnej ekipy budowlanej i problemów z przedłużającym się remontem lub budową domu, z Michałem Herde z Federacji Konsumentów i budującym dom Łukaszem Zaradkiewiczem rozmawiała Jolanta Pieńkowska. Zgodnie z prawem, każdy, kto podejmuje się wykonania jakiegokolwiek zobowiązania, powinien je wykonać - zgodnie z podpisaną umową, zwyczajami. Gdy nie wywiązuje się z niej i wszelkie próby polubownego rozwiązania konfliktu zawiodły, można się udać do sądu. Przede wszystkim jednak, wynajmując ekipę remontowo-budowlaną, trzeba podpisać dobrą umowę na wykonanie prac wraz z rozpisaniem ich na etapy i terminy, często i dokładnie kontrolować przebieg prac i płacić po

D om

każdym zakończonym etapie. Jeśli jest to możliwe, należy unikać dawania zaliczek. Zanim sprawa trafi do sądu dobrze jest zwrócić się do Federacji Konsumentów. Gdy podpisano umo­ wę i można wykazać, że coś nie zostało zrobione, a są na to świadkowie lub dokumenty, Federacja może wystąpić z interwencją, skierować konsumenta do polubownego sądu konsumenckiego.

i8 o

Sylwia Erol

Oświetlenie w domu Światło jest niezwykle ważnym elementem wnętrza. Jak, wykorzystując światło, sprawić, by pomieszczenie stało się wyższe lub bardziej przytulne, doradzała architekt wnętrz Sylwia Erol w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem. Odpowiednie oświetlenie buduje atmosferę i pomaga ukryć mankamenty mieszkania, na przykład wąską klitkę zmienia w obszerny korytarz. Sposobów jest wiele. Jeśli trzeba „podnieść” sufit, należy go podświetlić, ukrywając w nim lampki lub umieszczając je wokół niego. Za pomocą światła kreuje się przestrzeń. To, co jest oświetlone, przybliża się, a to, co kryje się w cieniu, wydaje się oddalać. Światło główne jest ważne i warto je zainstalować, nawet jeśli nie korzysta się zeń zbyt często. Światło, które tworzy atmosferę, nie jest konieczne, ale bez niego wnętrzom czegoś brakuje, dla­ tego również jest przydatne. Teraz w modzie są lampy przypominające oświetlenie techniczne, jak w studiu telewizyjnym lub w teatrze, oraz naprawdę duże lampy. Popularnością cieszą się również tak zwane ledy, czyli diody - wydajne, energooszczędne, a jednocześnie dające dużo światła albo pełniące rolę małych „świetlików”. Przy zakupie żarówek warto pamiętać, że barwa światła całkowicie odmieni wnętrze. Przyjemniejsze jest światło o ciepłej barwie, jednak w pracy (np. w salonach fryzjerskich) lepsze są „zimne” jarze­ niówki, których światło jest zbliżone do dziennego.

183

Piotr Wojtuszewski

Bezpieczeństwo przeciwpożarowe w blokach Kto odpowiada za bezpieczeństwo przeciwpożarowe w bloku mieszkalnym, co zrobić, gdy zauważy się nieprawidłowości, radził Piotr Wojtuszewski z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w rozmowie Jolantą Pieńkowską.

Za stan techniczny budynków, szczególnie za usuwanie przeszkód z dróg ewakuacyjnych, odpowiada zarządca, właściciel, a najczęściej administrator. Mieszkańcy budynków wielorodzinnych powinni reagować, jeśli klatki schodowe i wyjścia na parterze są zamknięte kratami, a wyjścia ewakuacyj­ ne zabudowano przepierzeniami lub zastawiono różnymi sprzętami. Wszelkie nieprawidłowości trzeba zgłaszać administratorowi budynku. Gdy to nie daje rezultatów, warto zwrócić się do straży pożarnej, która musi przyjąć zgłoszenie. Strażacy przeprowadzili w ostatnich latach wiele kontroli. Karą za naruszenie przepisów jest mandat lub nakaz usunięcia nieprawidłowości, czyli usunięcie przeszkód, krat czy zabudowy.

185

Alina Fornal

Przeterminowane leki Często przeterminowane leki wyrzuca się do śmietnika lub toalety. Co należy z nimi zrobić, wyjaśniała Alina Fornal, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Warszawie, w rozmowie z Jolantą Pieńkowską. Obecnie w trosce o ochronę środowiska środki czystości lub opakowania są biodegradowalne, a ponieważ leki to czysta chemia, nie można wyrzucać ich na śmietnik czy do toalety. Przedostając się do wód gruntowych i atmosfery, zatruwają środowisko. Od kilku już lat urzędy miast i gmin poprzez swoje wydziały ochrony środowiska prowadzą w poro­ zumieniu z aptekami akcję zbiórki leków przeterminowanych i niewykorzystanych przez pacjentów w trakcie leczenia. Leki z aptek odbierają firmy, które mają pozwolenie na ich utylizację. Jeśli w okolicy nie ma możliwości przekazania leków do prawidłowej utylizacji, należy zwrócić się z tym problemem do władz gminy. Przede wszystkim jednak nie należy kupować leków na zapas.

18 7

Anna Zawitkowska

Czym charakteryzuje się styl angielski i jak urządzić wnętrze w tej konwencji, wyjaśniała architekt Anna Zawitkowska w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem. Istnieją dwa typy wnętrz w stylu angielskim: nawiązujący do polowań i ten najbardziej znany, ro­ mantyczny. W tym drugim królują kolory i wzory: kwiatki, pasy, kraty. Dopuszczalna jest całkowi­ ta dowolność - można mieszać wszystkie elementy. Wnętrze niekoniecznie musi być wystawne i poważne. Ikoną brytyjskiego stylu są tapety, często łączone z boazerią: na górze tapeta, na dole boazeria. Wśród deseni dużą popularnością na Wyspach Brytyjskich cieszą się motywy kwiatowe i roślinne: róże, lilie, hortensje, a nawet ananasy. Anglicy, przyzwyczajeni do kominków, z powodu przepisów często nie mogą ich mieć w miastach.

Dom

Stąd moda na atrapy: montuje się sam portal kominkowy i wstawia do niego piękne świece, które zdobią, a jednocześnie dają efekt przyjemnego, ciepłego wnętrza. Wokół kominka powinny stanąć staroświeckie wygodne fotele z wysokim oparciem, tak zwane uszaki, oraz szafki i serwantki z kolekcją porcelany oraz zdjęciami rodziny i przodków.

188

Dom inika Szumska

Pokój dla dziecka Co powinno znaleźć się w dziecięcym pokoju, by był wygodny i bezpieczny, doradzała projektantka Dominika Szumska w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem. Urządzając pokój dla nowo narodzonego potomka, spełnia się przede wszystkim własne marzenia. Dla dziewczynki wybiera się często róż, dla chłopca - błękit. Potem wszystko się zmienia. W wie­ ku dwóch, trzech lat dzieci stają się już bardzo wygadane i wtedy warto słuchać, o czym mówią, i spełniać ich marzenia. Podstawowe sprzęty w pokoju dla noworodka i niemowlaka to: łóżeczko, przewijak i wygodny fotel do karmienia, który z czasem można wykorzystać jako fotel do czytania. Łóżeczko powinno mieć regulowaną, trzystopniową wysokość. Najwyższa przydaje się tuż po powrocie ze szpitala, żeby mama, często po cesarskim cięciu, nie musiała się schylać. Potem ustawia się średnią wysokość, a przy najniższej, po zdemontowaniu boków łóżka, dziecko może samo kłaść się i wstawać. Materac powinien być twardy i niealergizujący, czyli gryczany lub z włókna kokosowego. W pierwszym okresie

D om

pościel jest zbędna, malutkie dziecko śpi bez poduszeczki, przykryte tylko kocykiem. Funkcję przewijało może spełnić komoda z zamocowanym na niej blatem, który później da się zdemontować. Jej szuflady przydadzą się na ubranka i zabawki.

190

Maja Popielarska

Warzywa w doniczkach Wyhodowanie własnych warzyw, owoców i ziół to wielka satysfakcja i dobra zabawa. Jeśli ktoś nie ma ogrodu, może założyć ogródek w donicach i skrzynkach. Jakie rośliny wybrać, doradzała Maja Popielarska, dziennikarka, autorka programu „Maja w ogrodzie”. K a ż d y m o ż e z a ło ż y ć m in io g r ó d e k w a r z y w n y i z io ło w y n a b a lk o n ie lu b p a r a p e c ie . D o b r y m p o m y s łe m je s t z a in t e r e s o w a n ie u p r a w ą d z ie c i. N a le ż y p r z y g o t o w a ć d o n ic z k i c z y s k r z y n k i i n a p e łn ić je ż y z n ą z ie m ią . P o d ło ż e m u s i b y ć d o b r e , by n ie s t o s o w a ć p o t e m n a w o z ó w .

D o d o m o w e j u p r a w y s p o ś r ó d w a r z y w z n a k o m ic ie n a d a ją s ię p o m id o r k i k o k t a jlo w e , s e le r y i r ó ż n e g a t u n k i s a ła ty . S e le r y n ie w y r o s n ą o c z y w iś c ie ta k d u ż e , ja k n a p o lu , a le to n ie s z k o d z i, b o c h o d z i g łó w n ie o liś c ie . M o ż n a je d o d a w a ć d o z u p i s o s ó w . S a ła t y u r o z m a ic ą k a n a p k i i p o s ł u ż ą ja k o d e ­ k o r a c ja p o tra w .

W d o n ic z k a c h i s k r z y n k a c h d o s k o n a le r o s n ą z io ła : b a z y lia , s z c z y p io r e k , t y m ia n e k , m e lis a , s z a łw ia , r o z m a r y n i m ię t a . S m a c z n e i d e k o r a c y jn e b ę d ą r ó w n ie ż t ru s k a w k i i p o z io m k i. Ic h s a d z o n k i p r z e z n a ­ c z o n e d o s k r z y n e k m o ż n a o d p e w n e g o c z a s u k u p ić w s k le p a c h . J e ż e li m ię d z y z io ła m i i w a r z y w a m i u s t a w i s ię d o n ic z k i z k w ia t a m i, p o w s t a n ie p ię k n y i p e łe n u ro k u z a k ą te k .

193

Maja Popielarska

Komponowanie roślin Projektowanie ogrodu i tworzenie kompozycji kwiatowych przypomina projektowanie mody. Jak zestawiać ze sobą rośliny, by wyglądały atrakcyjnie i tworzyły harmonijną całość, doradzała Maja Popielarska, dziennikarka, autorka programu „Maja w ogrodzie”, w rozmowie z Dorotą Wellman. Przy tworzeniu kompozycji roślinnych trzeba zwrócić uwagę przecie wszystkim na ich kolory i odcie­ nie, wielkość i fakturę. Hosta może mieć przepiękny niebieski odcień i jeżeli posadzi się ją z roślinami o podobnej kolorystyce, w ogrodzie powstanie niebieski zakątek. Zestawienie klasycznej zieleni z bielą tworzy bardzo mocny akcent, przyciąga wzrok. Rośliny w odcieniu żółtej i złotej zieleni, na

D om

przykład paprocie, doskonale komponują się z niebieskimi orlikami. Ważną rolę odgrywają również kształty i desenie. Każdy liść ma swoją fakturę. Duże powierzch­ nie liści hosty dają bardzo ciekawy efekt w zestawieniu z podłużnymi, pierzastymi paprociami. Kontrastowe połączenie podkreśla walory estetyczne obu roślin. Gdybyśmy zestawili rośliny o po­ dobnych liściach (np. kilka gatunków z drobnymi liśćmi) powstałoby wrażenie nieładu.

194

Zbigniew Urbański

I n s p e k t o r

Ga dż et

Wskakuj na rower Rower staje się coraz bardziej popularnym środkiem lokomocji. O tym, jaki rower wybrać, ze Zbigniewem Urbańskim rozmawiała Dorota Wellman. Wciąż modne i często kupowane są tak zwane górale, czyli rowery górskie. Jak sama nazwa wska­ zuje, znakomite do jazdy w górach. Do przemieszczania się po mieście przeznaczone są oczywiście

D om

rowery miejskie. Są bardzo bezpieczne dla kręgosłupa, bo pozwalają na wygodne wyprostowanie się

1 9 6

podczas jazdy. Dostępne są modele dla kobiet i dla mężczyzn, najczęściej można zamonotować w nich siodełko dla dziecka. Modele dla kobiet są bardzo kolorowe, często pomalowane w kwiaty, wyposażone w kosz na zakupy.

Tak zwany gocykl mieści się w niedużej walizce w kształcie koła rowerowego. Po rozłożeniu wygląda kosmicznie, a walizkowe opakowanie umożliwia nadanie go na bagaż, nawet na inny kontynent. Trzy biegi umieszczone w tylnej piaście umożliwiają ich zmianę nie tylko podczas jazdy, jak w nor­ malnych przerzutkach, ale także na postoju. Rower jest też wyposażony w baterię - po naciśnięciu staje się rowerem elektrycznym, który sam jedzie. jest nieoceniony dla osób starszych, które szybko się męczą. Obecnie produkowane składaki mieszczą się w wygodnej torbie na ramię, dzięki czemu są bardzo wygodne dla osób, które wraz z rowerem podróżują środkami komunikacji miejskiej. Ich składanie i rozkładanie jest bardzo proste i zajmuje kilkanaście sekund.

197

Zbigniew Urbański

I n s p e k t o r

Gadż et

O zmyślnych aparatach fotograficznych, które nie tylko same robią zdjęcia, ale nawet... makijaż, ze Zbigniewem Urbańskim rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. Wszystkie dostępne na rynku nowoczesne aparaty fotograficzne mają zbliżone funkcje, choć różnią się jakością i możliwościami. Można wybrać wspaniałą cyfrową lustrzankę lub jeden z wielu małych kompaktów, które mieszczą się w kieszeni. Oprócz tego aparaty fotograficzne różnią się wyglądem, bajeczną wręcz kolorystyką i rozwiązaniami technicznymi - na przykład menu można wybierać, naciskając przycisk, ale może być ono również umieszczone na ekranie dotykowym. Niektóre aparaty mają również dotykową funkcję ustawiania ostrości. Producenci jednak wciąż zaskakują. Wymyślili na przykład model, w którym, po naciśnięciu przycis­ ku pojawia się ekran i można zrobić sobie autoportret, gdy naciśniemy kolejny raz, pokazuje się opcja dla dzieci - wesoły ptaszek, gwarantujący roześmiane zdjęcia każdej pociechy. Inny model

D om

zaopatrzony jest w funkcję make-up i to w wielu wariantach. Po jej włączeniu makijaż automatycznie nakłada się na zdjęcie. Istnieje także model, który jest odporny na wszystko. Idealny dla osoby nerwowej, która ma zwyczaj rzucać czym popadnie.

198

Z b ig n ie w

Inspektor

U rb a ń sk i

Gadżet

Kamery Dziś już za kilkaset złotych można kupić kamerę i uwiecznić ważne dla nas wydarzenia. O tym, jaką wybrać, ze Zbigniewem Urbańskim rozmawiał Marcin Prokop. C e c h ą w s p ó ln ą n o w o c z e s n y c h k a m e r d la a m a t o r ó w je s t w ie lk o ś ć - s ą n ie d u ż e i le k k ie , c o s p r a w ia , ż e w y g o d n ie s ię je t r z y m a . W ię k s z o ś ć z n ic h p o s ia d a t a k ż e f u n k c ję r o b ie n ia z d ję ć , z p o w o d z e n ie m m o g ą w ię c z a s t ą p ić a p a ra t f o t o g r a f ic z n y . P o p o d łą c z e n iu k a m e r y d o k o m p u t e r a n a g r a n ie m o ż n a w r z u c ić d o in t e r n e t u lu b w y s ła ć m a ile m . P o d łą c z a n ie n ie je s t s k o m p lik o w a n e , w n ie k t ó r y c h m o ­ d e la c h p o n a c iś n ię c iu o d p o w ie d n ie g o p r z y c is k u w y s k a k u je k o ń c ó w k a p e n d r iv e 'a , k tó rą p o p r o s t u w k ła d a s ię w o t w ó r U S B .

D om

P e w ie n m o d e l k a m e r y m o ż n a z a n u r z y ć w w o d z ie n a g łę b o k o ś ć d o t r z e c h m e t ró w . O p r ó c z te g o je s t o n o d p o r n y n a w s t r z ą s y , m o ż n a g o w ię c p o le c ić m iło ś n ik o m s p o r t ó w e k s t r e m a ln y c h . P o d o ­ k u p ie n iu s p e c ja ln e j n a k ła d k i, ta k z w a n e g o r u c h o m e g o o b ie k t y w u , p o le w id z e n ia k a m e r y z w ię k s z a s ię d o 3 6 0 s t o p n i.

200

Zbigniew Urbański

I n s p e k t o r

Ga dż et

C o to jest soundbar O przestrzennym dźwięku bez plątaniny kabli, czyli o technologii soundbar ze Zbigniewem Urbańskim rozmawiał Marcin Prokop. Soundbar w dosłownym tłumaczeniu to dźwiękowa sztabka. Jest to nieduże, płaskie urządzenie służące do wytwarzania znakomitego, przestrzennego dźwięku, jego jakość jest porównywalna z uzy­ skiwaną w kinie domowym, lecz tu jedna sztabka zastępuje wiele głośników. Dzięki niej otrzymujemy wspaniały dźwięk bez plątaniny kabli, porozstawianych po całym pokoju kolumn i towarzyszącego im bałaganu. W urządzeniu jest kilkadziesiąt głośników, a dzięki bezprzewodowemu przekazowi nie ma straty jakości dźwięku, tak zwanego synchronu. Aby uzyskać optymalny dźwięk przestrzenny, pomieszczenie, w którym umieścimy soundbar, nie może być zbyt duże i musi mieć ściany boczne - wtedy dźwięk rozchodzi się pod odpowiednim

D om

kątem, odbija od ścian i wraca do człowieka, który ma wrażenie, że znajduje się w środku tego, co dzieje się na ekranie.

202

W niektórych modelach wmontowano odtwarzacz blue-ray, jest radio, można podłączyć i-poda lub i-phone’a. Gdy mamy i-poda, można dokupić bezprzewodowy dock, którym można sterować ulubioną muzyką z innego pomieszczenia.

Zbigniew Urbański

Inspektor

Gadżet

Sposób na jajka Wiele osób lubi jeść jajka na miękko, a ma problemy z ich przygotowaniem. O urządzeniach, dzięki którym każdy z łatwością ugotuje jajka na miękko, ze Zbigniewem Urbańskim rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. Urządzeń do gotowania jaj jest kilka. Po pierwsze, płaski koszyczek z otworami, w których umieszcza się jajka i wszystko razem wkłada do garnka z wodą. Dzięki specjalnej przystawce jajka nie doty­ kają się, nie tłuką i łatwiej się je wyjmuje po ugotowaniu. Do garnka wkłada się także taką niedużą kuleczkę-timer. Oprócz tego, że odmierza czas, to - zmieniając kolor - pokazuje, na ile jajo jest miękkie lub twarde. Jest to urządzenie precyzyjne, mierzące również wysokość nad poziomem morza, na jakiej się znajdujemy. Po drugie - mikrofalówka. Do gotowania w niej służy jajko z porcelany lub tworzywa, w które wkłada

D om

się prawdziwe jajko, nakłuwszy je specjalnym szpikulcem, by podczas gotowania nie pękło.

204

Po trzecie - specjalna maszynka do gotowania jajek, zaopatrzona w timer, który ustawiamy przed zamknięciem. Tu też trzeba jajka przed gotowaniem nakłuć.

Zbigniew Urbański

Inspektor

Gadżet

Telewizory 3D, czyli obraz w trójwymiarze

D om

Jakiś czas temu w polskich sklepach pojawiły się telewizory 3D, odtwarzające obraz zapisany w trzech wymiarach. O tym, jak z takiego telewizora korzystać, Marcin Prokop rozmawiał z ekspertem od nowinek technicznych, Zbigniewm Urbańskim.

206

Żeby obejrzeć film nagrany w technologii trójwymiarowej, potrzebne są: odtwarzacz blue-ray 3D, telewizor 3D oraz specjalne okulary migawkowe na baterie, które koniecznie muszą być zsynchro­ nizowane z telewizorem.

Choć dziś w telewizji rzadko pojawiają się filmy w systemie 3D, to połowa kręconych produkcji jest nagrywana w 3D, można się więc spodziewać, że już niedługo telewizja będzie nadawać ich zdecydowanie więcej. Telewizor 3D wyposażony jest w opcję konwersji z 2D na 3D, można więc oglądać na nim trójwymiarowe programy nadawane ze studia, i oczywiście audycje w tradycyjnej technologii, wówczas już bez okularów. Trójwymiarowość ma jednak również swoją ciemną stronę. Producent telewizora ostrzega w in­ strukcji, że nie powinny pogramów w tej technolgii oglądać kobiety w ciąży, osoby mające kłopoty z błędnikiem, a dzieci powinny być pod opieką rodziców. Wchodząc zresztą w tryb 3D, na ekranie telewizora można przeczytać komunikat informujący, że w przypadku zaburzeń należy natychmiast przerwać oglądanie i odpocząć.

207

Zbigniew Urbański

I n s p e k t o r

Ga dż et

Wypiekacz do chleba Narzekamy, że kupowane przez nas pieczywo ma coraz gorszy smak i nafaszerowane jest chemicznymi ulepszaczami. Jak sprawić, żeby jedzony przez nas chleb był zdrowym wypiekiem, a po domu rozniósł się wspaniały zapach świeżego pieczywa? Nic prostszego - wystarczy kupić wypiekacz do chleba. Jak działa to urządzenie, Zbigniew Urbański wyjaśnił w rozmowie z Jolantą Pieńkowską i Bartoszem Węglarczykiem. Zasada działania wszystkich wypiekaczy jest bardzo prosta. Maszyna wykonuje wszelkie żmud­ ne i pracochłonne czynności - mieszanie, wyrabianie i pieczenie ciasta odbywa się w sposób zautomatyzowany. Co więcej - w sklepach można nawet kupić gotowe mieszanki do wypieków, na przykład na graham orkiszowy. Do specjalnego naczynia będącego częścią wypiekacza, należy wsypać zakupioną mieszankę, dodać składniki (wodę, drożdże) wg przepisu. Potem należy ustawić

Dom

godzinę, o której chcemy mieć upieczony chleb i... gotowe. Odpowiednio wcześniej urządzenia

208

wymiesza składniki, wyrobi ciasto i rozpocznie proces wypiekania. Należy tylko pamiętać, że proces mieszania składników jest głośny - jeśli chcemy mieć świeży, gorący chleb na śniadanie najlepiej ustawić wypiekacz w miejscu, gdzie hałas nie będzie przeszkadzał śpiącym domownikom. Zanim przystąpimy do konsumpcji naszego wypieku trzeba wyjąć z niego mieszadło - możemy to zrobić specjalnym hakiem lub przekroić chleb na pół.

Niektóre modele wypiekaczy są wyposażone w specjalne wkładki przypominające półeczki, które umożliwiają przygotowanie bułeczek. Niestety przygotowanie bułek jest bardziej pracochłonne niż zrobienie chleba - ciasto należy wyrobić samemu, uformować bułeczki i ułożyć je na półkach. Niektóre wypiekacze mają zdecydowanie więcej funkcji - można w nich zagnieść ciasto na pizzę, ciasto drożdżowe, a nawet przygotować powidła. Domowe wypieki zachowują świeżość zdecydowanie dłużej niż te zakupione w sklepie. Nawet podczas świąt czy weekendów możemy mieć świeże pieczywo.

209

Tom asz Jakubiak

Ciepłe truskawki z pieprzem i octem balsamicznym Składniki: 200 g świeżych truskawek 2-3 łyżki brązowego cukru sok z jednej limonki kilka listków mięty i łyżeczka octu balsamicznego świeżo mielony pieprz czarny

Na patelni rozgrzać cukier, aż po­ wstanie karmel, i dodać sok z li­ monki. Po minucie wrzucić trus­ kawki, dodać ocet i dużo pieprzu. Po chwili wyjąć truskawki, zreduko­ wać sos i polać truskawki.

Andrzej Polan

Czereśnie w cieście Składniki: 5 jajek

200 g mąki

Ułożyć wydrylowane wiśnie. Na całość wylać cias­ to, wstawić do piekarnika rozgrzanego to tempe­ ratury 180 stopni C. Piec około 30 minut.

500 g czereśni ioo g masła do smarowania

u c h n i a

Blaszkę wysmarować grubą warstwą masła.

150 g cukru

400 ml mleka

K

mąkę, rozpuszczone masło 1 na koniec mleko.

200 g masła

2 opakowania cukru waniliowego

2 1 4

Mikserem rozbić jajka z cukrem. Powoli dodawać

Monika Mrozowska Maciej Szaciłło

Duszone pory z pomidorami i ziemniakami Składniki: 2 pory 50 g masła 1/4 szklanki wody

Por pokroić w 5-centymetrowe kawałki i udusić do miękkości na maśle z wodą i odrobiną soli pod po­ krywką. Pomidory przekroić na pół i smażyć na ma­ łej ilości oliwy na mocno rozgrzanej patelni, aż się przyrumienią. Pokroić ziemniaki w cienkie plasterki

250 g pomidorków koktajlowych

(na mandolinie*), ułożyć na patelni w rozetę, polać oliwą, usmażyć na średnim ogniu z dwóch stron

oliwa z oliwek do smażenia

na złocisty kolor. Jogurt pomieszać z poszatkowa-

4 ziemniaki

nym koperkiem, pietruszką, wyciśniętym ząbkiem

sól i pieprz do smaku

czosnku i pokrojonym w małą kostkę ogórkiem. Na rozetce z ziemniaków ułożyć uduszone pory i usma­

sos:

żone pomidory. Podawać z sosem.

szklanka jogurtu

* mandolina - ręczna szatkownica do warzyw, umożliwia­

1/2 pęczka koperku

jąca szatkowanie i fantazyjne krojenie.

1/2 pęczka pietruszki mały ząbek czosnku 1/2 zielonego ogórka

217

Andrzej Polan

Ogórki małosolne najlepsze na drugi dzień Składniki: 2 kg małych ogórków

kładając gałązkami kopru, chrzanem, papryczką

2 łyżki soli

i czosnkiem. Dzięki temu można zobaczyć jak

czosnek, korzeń chrzanu, koper, papryczka chilli

Kuchnia

gorąca woda

2 1 8

Ogórki umyć i ułożyć w szklanym słoju, prze­

ukisiły się ogórki, poza tym pięknie prezentują się w kuchni. Zalać ogórki gorącą wodą z solą i przy­ kryć, tak by ogórki nie wystawały z zalewy.

T o m a s z j a k u b ia k G rz e go rz Ł a p a n o w s k i

Stek z łososia norweskiego w sosie rabarbarowo-waniliowym z chilli Składniki:

Ł o s o s ia s k r o p ić o c t e m m a lin o w y m i o liw ą , o p r ó ­

2 filety z łososia

s z y ć z ie lo n y m p ie p r z e m i s o lą , o d s t a w ić n a kilka

300 -40 0 g rabarbaru

c h w il. S z a lo t k ę d r o b n o p o s ie k a ć i z r u m ie n ić n a

4 cebulki szalotki

m a ś le , d o d a ć p o k r o jo n y ra b a r b a r, r o z c ię t ą la s k ę w a n ilii i z a s y p a ć c u k r e m . D u s ić o k o ło 1 0 m in u t ,

1/2 szklanki cukru

a ż p o w s t a n ie m a s a p r z y p o m in a ją c a k o n fitu rę .

laska wanilii

D o d a ć w in o i o d p a r o w a ć , a ż s o s b ę d z ie g ę s ty .

1 szklanka czerwonego wina deserowego 1 ostra mała papryczka chilli 2 łyżki masła

Ł o s o s ia u p ie c w p a p ilo c ie z fo lii a lu m in io w e j w t e m p e r a t u r z e 1 4 0 - 1 6 0 s t o p n i C , ta k by b y ł ś c ię ty , a le s o c z y s t y . R y b ę p o d a w a ć p o la n ą s o ­ s e m . D o d a n ia d o s k o n a le p a s u ją g r illo w a n e z i e ­ lo n e s z p a r a g i.

kilka kropli octu malinowego sól, świeżo mielony zielony pieprz

\ '- ż -

oliwa

Tom asz Jakubiak

Zielono-czerwona sałatka Składniki: c i a s t o:

Truskawki i winogrona pokroić na połówki i wy­ mieszać z pokrojonym awokado, szparagami, se­

100 g truskawek

rem i listkami bazylii. Składniki sosu zmiksować

5 ugotowanych szparagów

z lodem i polać sałatkę. Posypać migdałami.

1/2 awokado kilka zielonych winogron 1 łyżka u prażonych migdałów 50 g sera lazur lub rokpol kilka listków bazylii s os :

1/4 zielonego melona

K

u c h n i a

2 łyżki miodu

222

sok z połowy limonki 1 łyżka posiekanej kolendry kilka kostek lodu

Andrzej Polan

Wytrawny sernik ze szparagami i sosem musztardowym Składniki: 600 g sera białego 2 pęczki białych szparagów 80 g masła 10 jajek sól, pieprz, cukier

Szparagi oczyścić i ugotować w wodzie z solą, cukrem i sokiem z cytryny. Zmiksować i połą­ czyć z serem i jajkami. Doprawić solą, pieprzem i skórką z cytryny. Masę wylać do foremek, które wstawiamy do większej formy z wodą. Piec w ką­ pieli wodnej około 40 minut. Podawać z sosem na bazie majonezu, musztardy i szczypiorku.

225

Monika Mrozowska Maciej Szaciłło

Leczo z dyni Składniki: 3 szklanki pokrojonej w dużą kostkę dyni 2 czerwone papryki, pokrojone w kostkę 1 puszka pomidorów lub 4 dojrzałe pomidory, obrane ze skórki i pokrojone w kostkę 2 łyżki koncentratu pomidorowego i/3 szklanki oliwy z oliwek

i płaska łyżka kminu rzymskiego 3 grubo pokrojone ząbki czosnku świeża ostra czerwona papryczka do smaku, drobno poszatkowana i łyżka ziół prowansalskich sól i pieprz do smaku garść poszatkowanej natki pietruszki

Kuchnia

Na rozgrzaną oliwę wrzucić kmin rzymski. Jak zacznie strzelać i stanie się lekko

226

brązowy, dodać czosnek, ostrą papryczkę i zioła prowansalskie, a po chwili czer­ woną paprykę, dynię, pomidory i koncentrat pomidorowy. Dusić pod pokrywką, aż warzywa będą miękkie. Przyprawić solą i pieprzem. Posypać natką pietruszki.

Monika Mrozowska Maciej Szaciłło

Tagliatelle z bobem, groszkiem i fasolką szparagową Składniki: 500 g makaronu tagliatelle 200 g bobu 1oo g zielonego groszku 100 g fasolki szparagowej 200 g śmietanki 30-procentowej 1oo g sera pleśniowego z zieloną pleśnią

Ugotować makaron al dente w lekko osobnej wodzie, a oddziel­ nie, w niewielkiej ilości wody bób oraz pokrojoną na około 3-centynietrowe kawałki fasolkę szparagową. Gotować je dość krótko, by były lekko twarde. Na rozgrzaną oliwę wrzucić drobno pokrojone ząbki czosnku. Gdy się lekko przyrumienią, dodać podgotowany bób, fasolkę oraz groszek. Całość dusić na małym ogniu pod po­ krywką 3-4 minuty. Następnie dodać śmietankę, pokruszony ser, pieprz i sól do smaku. Gdy ser się rozpuści, dorzucić ugotowany makaron i całość delikatnie wymieszać.

1 łyżeczki mielonego zielonego pieprzu 2 ząbki czosnku sól do smaku 4 łyżki oliwy z oliwek

229

Monika Mrozowska Maciej Szaciłło

Makaron z sosem cytrynowym Składniki: i opakowanie makaronu kokardki (500 g)

czasie na średnio rozgrzaną oliwę wrzucić czos­ nek i po chwili dodać sok z cytryny i skórkę otar­

1 szklanka oliwy

tą z cytryny, a po 2 minutach dodać śmietankę

5 ząbków poszatkowanego czosnku sok z 5 cytryn skórka otarta z jednej cytryny 200 g śmietanki 30-procentowej 2 łyżki listków świeżego tymianku 100 g parmezanu

K

u c h n i a

sól i świeżo zmielony pieprz do smaku

230

Makaron ugotować w osolonym wrzątku. W tym

i tymianek. Doprawić solą i pieprzem do smaku, wrzucić starty parmezan. Do sosu dodać ugo­ towany makaron.

G rzegorz Łapanowski Tom asz Jakubiak

Zapiekanka szpinakowo-borowikowa z płynnym jajem Składniki:

Borowiki przesmażyć na odrobinie oliwy i przełożyć do miski,

garść szpinaku

oprószyć pieprzem i solą. Porwany szpinak, szalotkę pokrojoną

2-3 borowiki, pocięte w cienkie plastry

w ósemki, starty czosnek i przekrojone na pół pomidorki wrzucić do miski z borowikami, dolać sok z limonki i wymieszać. Na dno

1 łyżeczka soku z limonki lub cytryny

czyło na 2-3), zalać i łyżką wina i wstawić do pieca nagrzanego

1 cebula szalotka

pojemnika wyłożyć pół łyżeczki masła i składniki z miski (by star­ do 200 stopni C na 4-5 minut. Po tym czasie wyciągnąć z pie­ ca, na wierzchu każdej delikatnie rozbić jajko, tak by żółtko było

1 ząbek czosnku

na środku zapiekanki, posypać startym serem i dorzucić jedną

2-

żurawinę. Zapiekać, aż białko się zetnie, a żółtko będzie płynne.

3 gałązki tymianku

3 łyżki białego wina wytrawnego 3 suszone żurawiny 3- 4 pomidorki cherry ser carski, starty, do posypania 3 jajka ekologiczne grubo mielony pieprz i sól do smaku Pot rzebuj emy 2-3 ż a roodpor ne n a c z y n i a , na j l ep i ej ok r ą gł e o ś r e d n i c y 8 - 1 0 cm

Podawać z grzanką.

Tomasz Jakubiak' Grzegorz Łapanowski

Słodko-słony omlet z kolendrą, chilli, nerkowcami i czarnym sezamem Składniki:

papryczka chilli

5-6 jajek ekologicznych 50 ml letniej wody

czarny sezam, wcześniej uprażony (ew. może być zwykły sezam)

2-3 łyżki brązowego cukru

sos da maczania:

i łyżka sosu sojowego

1 łyżka sosu sojowego

i łyżka m ir in u (słodkie wino ryżowe)

sok z jednej limonki

kilka gałązek kolendry

szczypior drobno posiekany

orzechy nerkowca, mocno pokruszone

po łyżeczce sosu rybnego i ostrygowego

około ioo ml wody

K UC H N I A

Wszystkie składniki omletu wymieszać i smażyć na małej ilości oleju (najlepiej wykorzystać do tego specjalną prostokątną patelnię Tamago). Gdy usmaży się z jednej strony, obsypać go kolendrą, ner­ kowcami, chilli i zwinąć na bok patelni. Wylać jaja potrzebne na kolejny omlet, ponownie wysypać składniki i zwijać na poprzednio zwinięty omlet (jakbyśmy nawijali go na rolkę). Po zwinięciu zdjąć z patelni i przełożyć na deskę do krojenia, odczekać chwilę, aż się dokładnie zetnie. Składniki sosu wymieszać i podgrzać przez chwilę. Omlet pokroić w plastry, jak sushi, posypać sezamem i podawać z sosem w ko kilce - można również podać z odrobiną posiekanej sałaty lodowej. 234

Joseph „Józek” Seeletso

Macerowane suszone śliwki nadziewane niebieskim serem Składniki: 150 ml soku z ananasa 30 g uprażonych orzechów makadamia 30 g suszonych śliwek bez pestek 100 g pokruszonego sera pleśniowego 1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu 3 łyżki śmietany 30-procentowej 1 łyżka porto cukier puder, cynamon do posypania

Śliwki odstawić do namoczenia w soku z ananasa na 24 godziny. Po tym czasie wymieszać ser z orze­ chami makadamia, pieprzem, śmietaną i porto. Nadzieniem wypełnić śliwki. Podawać na talerzu, posypane cynamonem i cukrem pudrem.

Joseph „Józek” Seeletso

Koshary - słynne danie egipskie Składniki: 2 szklanki ugotowanego ryżu 2 szklanki ugotowanego makaronu p e n n e 2 łyżki białego octu winnego

cynamonem, solą i czerwonym pieprzem. Gotować na średnim ogniu 5 minut, co jakiś czas miesza­

i szklanka zmiażdżonej soczewicy

z podsmażoną na złoto cebulką.

i łyżeczki kminu i łyżeczki cynamonu i/2 łyżeczki soli 1 łyżeczki zmiażdżonego czerwonego pieprzu u c h n i a

ryżu. Do garnka wrzucić pomidory z wodą, cukrem,

jąc. Pomidory ułożyć na soczewicy. Można podać

1,5 łyżki cukru

K

żeczką kminu, czosnkiem i soczewicą, ułożyć na

i zmiażdżony ząbek czosnku

i szklanka pokrojonych w kostkę pomidorów (bez pestek)

238

Ryż wymieszać z makaronem i wyłożyć łyżką na płytki talerz. Ocet winny wymieszać w misce z i ły­

2 średnie cebule

Kmin rzymski (zwany też kuminem) nadaje potrawom mocny, korzenny zapach. W smaku jest jednocześnie lekko gorzki i słodkawy. Prawdopodobnie pochodzi ze wschod­ nich rejonów Morza Śródziemnego. Obecnie jest rośliną uprawną i nie występuje już niemal w stanie dzikim. Uży­ wany jest jako przyprawa w Afryce Północnej, Indiach, na Bliskim Wschodzie, w Meksyku oraz w Chile. W starożytno­ ści ceniony był przez Egipcjan i Rzymian.

Joseph „Józek” Seeletso

Pieczone pomidory z szynką i ananasem Składniki:

Szynkę wymieszać z ananasem i układać na

4 duże pomidory rozkrojone na połówki

pomidorach, posypać bułką tartą, skropić oliwą

200 g pokrojonej w kostkę szynki

grzanym do 200 stopni C 12-15 minut.

i posypać szałwią. Zapiekać w piekarniku roz­

200 g pokrojonego w kostkę ananasa 1oo g bułki tartej

1 łyżka posiekanej szałwii 1oo ml oliwy

241

Maciej Szaciłło

Chleb marokański Składniki: 3 szklanki mąki pszennej razowej graham 3 szklanki maki pszennej 2/3 szklanki kaszki kukurydzianej 1/3 kostki drożdży 2 łyżeczki cukru 2 łyżki oliwy 2 łyżeczki soli woda do zarobienia ciasta

Drożdże rozrobić z cukrem, dolać 1 szklankę wody i dodać 1 łyżkę mąki. Odstawić w ciepłe miejsce, aby wyrosło. Mąki wymieszać z solą i oliwą, dodać zaczyn drożdżowy i tyle wody, aby wyrobić miękkie i sprężyste ciasto. Formować kulki wielkości piłki tenisowej i rozwałkować je na placki grubości około ^ cm. Pozostawić do wyrośnięcia na około godzinę. Po tym czasie placki jeszcze raz spłaszczyć palcami i wstawić do mocno nagrzanego piekarnika z termoobiegiem. W temperaturze 230 stopni C upiec na złotobrązowo.

2 4 3

Maciej Szaciłło

Sałatka z marchewki i pomarańczy Składniki:

Polać mieszanką soli, soku z cytryny, cukru,

szczypta soli

wody z kwiatów pomarańczy i oliwy. Dekorować plastrami pomarańczy.

1 łyżeczka cukru trzcinowego 1/2 łyżeczki wody z kwiatu pomarańczy sok z połówki cytryny 1 pomarańcza

K

u c h n i a

2 łyżki delikatnej oliwy z oliwek

24 4

Marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach.

4 średnie marchewki

Maciej Szaciłło

Kruche ciasteczka z migdałami, masą migdałową i musem malinowym Składniki:

masa migdałowa:

ciasto :

1 szklanka mielonych migdałów

1 szklanka mielonych migdałów

25 g masła

1 szklanka mąki pszennej

4 łyżki cukru trzcinowego

1/3 szklanki cukru trzcinowego

1/8 szklanki śmietanki 30-procentowej

szczypta soli 75 g masła 2 łyżki śmietanki 30-procentowej Potrzebujemy m a ł e f o r e mk i do ba b e c z e k

1 szklanka mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 100 g świeżych lub mrożonych malin 1 łyżka cukru

Wszystkie składniki ciasta zagnieść na jednolitą masę, zawinąć w folię i odstawić do lodówki. Połączyć wszystkie składniki masy migdałowej. Maliny udusić z cukrem, aż zamienią się w mus. Ciasto z lodówki delikatnie rozwałkować, podsypując mąką. Wykrawać kółka, wylepić nimi foremki do babeczek. Piec w temperaturze 180 stop­ ni C na złotobrązowo. Do każdej babeczki włożyć odrobinę dżemu malinowego i na wierzch trochę masy migdałowej. Piec w temperaturze 180 stopni C na złoto.

247

Maciej Szaciłło

Pasta z tofu Składniki: 1 kostka tofu (ok. 200 g), najlepiej miękkiego 2 łyżki oliwy z oliwek i łyżeczka oleju sezamowego i pęczek pietruszki

K UCHNIA

sos sojowy do smaku

248

Tofu rozdrobnić widelcem i dusić na oliwie około 5 minut. Zmiksować w blenderze na jednolitą masę, dodać olej sezamowy, poszatkowaną natkę pietruszki i sos sojowy do smaku. Olej sezamowy powstaje w wyniku tłoczenia na zimno nasion sezamo­ wych. Produkowany jest w Azji Południowo-Wschodniej, Indiach oraz Chinach. Może być koloru jasnożółtego, poprzez żółty aż do brązowego. Ma lekko orzechowy, łagodny zapach i smak. Olej sezamowy jest nieod­ porny na wysokie temperatury, dlatego też nie nadaje się do smażenia nie należy bowiem podgrzewać go powyżej: 65°C. jest za to znakomitym dodatkiem do wszystkich dań na zimno: sałatek, surówek, dipów oraz sosów. Doskonale sprawdza się też jako przyprawa do zup, dań mięsnych oraz marynat. Olej sezamowy ma właściwości rozgrzewające, odtruwają­ ce, reguluje pracę gruczołów łojowych i poprawia krążenie. Zalecany do masażu i produktów kosmetycznych dla cery mieszanej, suchej, zanie­ czyszczonej, starzejącej się z oznakami złego ukrwienia. Używany także w kosmetykach przeciwsłonecznych (posiada naturalny współczynnik ochronny przed słońcem), w preparatach do pielęgnacji suchych włosów i suchej skóry głowy. Według Ajurwedy masaż całego ciała ciepłym ole­ jem sezamowym oczyszcza organizm z toksyn oraz nadaje skórze blask i jedwabistą gładkość. ,

G rzegorz Łapanowski Tom asz Jakubiak

Kurze wątróbki smażone w botwince z pistacjami Składniki: 30-40 dag kurzych wątróbek

liście, łodygi i buraczki. W małym rondelku nastawić bulion z do­

pęczek botwiny

datkiem octu i cukru, a gdy się zagotuje, zmniejszyć ogień do

kilka łuskanych pistacji 1 słodka cebula 20 ml octu winnego 2 łyżki cukru 200 ml bulionu warzywnego

K

uchn ia

i łyżka dobrego masła

25O

Wątróbki oczyścić i odstawić do lodówki. Botwinę podzielić na

minimum i wrzucić buraczki, a po 5 minutach - łodygi i część liści. Zdjąć z ognia i odstawić na io minut. Na maśle przesmażyć drobno posiekaną cebulę, dodać wątróbki, pistacje, pozostałe liście i zalać przecedzonym wywarem. Chwilę dusić. Aby danie lepiej się prezentowało, do gotowego możemy wrzucić kilka su­ rowych liści buraków.

Agnieszka Landa - dyrektor brazylijskiej restauracji Churrasco do Landa Valm ir Jaskulski

Sałatka z ciecierzycy z tuńczykiem Składniki: 1 kg ciecierzycy 5 ogórków kiszonych 200 g tuńczyka w oleju

Ciecierzycę ugotować lub kupić gotową w puszce, ogórki kiszone i paprykę pokroić na mał e kawałki, dodać drobno posiekany ko­ perek, tuńczyka przyprawić solą i pieprzem do smaku, wszystko wymieszać delikatnie w misce, by nie pognieść grochu, na koniec dodając kilka kropli oliwy z oliwek.

1 papryka czerwona koperek sól, pieprz oliwa z oliwek

253

Beata i Joanna Karłowicz, Koneser Catering, restauracja Fanaberia

Zupa selerowo-jabłkowa Składniki: 300 g korzenia selera

śle. Dodać wino jabłkowe, bulion warzywny i śmietanę, gotować

1 jabłko słodko-kwaśne

na wolnym ogniu około 20 minut. Seler naciowy umyć, obrać, pokroić na małe kawałeczki. Jabłko umyć, wyjąć pestki i pokroić

30 g masła ioo

ml wina jabłkowego

500 ml bulionu warzywnego 200 ml śmietany 2 łodygi selera naciowego sól pieprz kajeński sok z i cytryny 2 łyżki oliwy z oliwek

Kuchnia

1 łyżka cukru

254

Seler i jabłko obrać, pokroić w kostkę i podsmażyć krótko na ma­

w plasterki. Ugotowaną zupę zmiksować, przyprawić solą, pie­ przem kajeńskim i sokiem z cytryny do smaku. Przygotowany wcześniej seler naciowy i jabłka podsmażyć na oliwie z oliwek, dodać cukier i lekko karmelizować. Zupę wlać do filiżanek, na końcu dodając karmelizowany seler i cząstki jabłek.

Beata i Paulina Kartowicz, Koneser Catering, restauracja Fanaberia

Zupa pieczonych pomidorów z bazyliowym pesto Składniki: 1 kg dojrzałych pomidorów, pokrojonych na połówki 2 ząbki czosnku, grubo posiekane

b a zylio w e p esto:

pęczek świeżej bazylii 50 g orzeszków pinii (prażone na suchej patelni) 2 ząbki czosnku

2 łyżki cukru pudru

50 g parmezanu

sól i pieprz

80 ml oliwy z oliwek

2 łyżki puree z suszonych pomidorów (lub 4 cząstki pomidorów suszonych)

sól

2 łyżki oliwy z oliwek 1/2 l bulionu warzywnego

Piekarnik nagrzać do temperatury 190 stopni C. Pomidory rozłożyć w naczyniu do pieczenia. Czosnek powciskać w miąższ pomidorów, tak by jego końce wystawały na zewnątrz. Posypać cukrem, solą i pieprzem, rozłożyć puree z suszonych pomidorów lub suszone pomidory. Polać oliwą z oliwek. Piec 1 godzinę do miękkości. Posypać bazylią. Pomidory zmiksować z bulionem warzywnym. Przygotować pesto: wszystkie składniki zmiksować, doprawić solą do smaku. Zupę podawać na ciepło skropioną zielonym pesto.

2 5 7

Monika Mrozowska Maciej Szaciłło

Bruschetta z pietruszkowym pesto Składniki: 2 pęczki natki pietruszki 3 wyciśnięte ząbki czosnku skórka otarta z cytryny 1 szklanka oliwy z oliwek sok z 2 cytryn 1/3 szklanki pestek dyni, uprażonych na suchej patelni

K

u c h n i a

grahamki opieczone na suchej patelni

2 5 8

Pestki dyni zmielić w młynku do kawy, wymieszać z poszatkowaną pietruszką, czosnkiem, skórką z cytryny, oliwą i sokiem z cytry­ ny. Całość zmiksować w blenderze na jednolitą masę. Podawać z grahamkami i pomidorami. Mąka grahama to typ mąki pszennej z pełnego ziarna, który wziął swoją nazwę od nazwiska pastora Sylvestra Grahama. W latach trzydziestych XIX wieku ów cnotliwy prezbiteriański pastor, piekarz i jeden z pierwszych propagatorów zdrowego odżywania, wytoczył batalię skierowaną przeciw­ ko wysokoprzetworzonej białej mące. Inaczej niż w zwykłej mące razowej, w której pełne ziarno jest grubo mielone, w procesie produkcji mąki gra­ hama części ziarna (bielmo, zarodek i otręby) są rozdzielane, a następ­ nie ponownie mieszane razem. Z drobno zmielonego bielma powstaje zwykła biała mąka, do której następnie dodawane są grubo zmielone po­ zostałe części. Mąka grahama używana jest do produkcji chleba, bułek, krakersów oraz innych wyrobów cukierniczych.

Beata i Joanna Karłowicz, Koneser Catering, restauracja Fanaberia

Wykwintny krem z cukinii i szparagów z prażonymi płatkami migdałów Składniki (na 4 porcje): 400 g cukinii, obranej i wydrążonej

Szparagi obrać. Końcówki obciąć i ugotować w niewielkiej ilości rosołu z dodatkiem soli i cukru. Pokroić cukinię w kawałki, cebu­ lę w drobną kosteczkę. W garnku podsmażyć na maśle cebulę,

400 ml bulionu drobiowego

dodać cukinię, krótko poddusić, zalać bulionem drobiowym, go­

200 g szparagów

tować, aż cukinia będzie miękka. Następnie zmiksować, jeszcze raz zagotować, przyprawić. Na patelni bez tłuszczu podsmażyć

40 g cebuli

na złoty kolor płatki migdałów. Przed podaniem zupy do każdej

75 ml śmietanki 36-procentowej

bulion ów ki włożyć łyżkę śmietanki, ugotowane szparagi i posypać prażonymi migdałami.

25 g masła 20 g mąki sól, pieprz biały 20 g prażonych migdałów

26l

B e a ta I J o a n n a K a r t o w ic z , K o n e s e r C a t e r in g , r e s t a u r a c ja F a n a b e r ia

Tarta ogrodowa z serem ricotta i warzywami Składniki (na 6 porcji):

P ie k a r n ik n a g r z a ć d o t e m p e r a t u r y 1 8 0 s t o p n i C . F o r e m k i w y s m a ­

300 g ciasta francuskiego

r o w a ć m a s łe m

4 jajka

W a r z y w a o b r a ć , p o k r o ić . W r z u c ić d o w r z ą c e j, o s o lo n e j w o d y i g o ­

i p o s y p a ć m ą k ą . W y ło ż y ć c ia s t e m

f r a n c u s k im .

t o w a ć 5 m in u t , n a s t ę p n ie p r z e ło ż y ć d o w o d y z lo d e m . O d c e d z ić .

250 g sera ricotta

C z ę ś ć w a r z y w ( p o m id o r y , c u k in ię , s e le r n a c io w y ) p o z o s t a w ić d o

25 g masła

d e k o ra c ji. Ja jk a w y m ie s z a ć z s e r e m ric o tta , d o d a ć p o k r o jo n y d r o b ­

2 łyżki mąki

n o s z c z y p io r e k i w a r z y w a , p r z y p r a w ić , n a k ła d a ć d o f o r e m e k w y ł o ­ ż o n y c h c ia s t e m f r a n c u s k im . P o s y p a ć m a k ie m i p ie c w p ie k a rn ik u

6 zielonych szparagów 18 pomidorków koktajlowych 1 marchew 100 g bobu 3 cebule 1 cukinia 1 łyżka maku

K

uchnia

1 łodyga selera naciowego

262

pączek szczypiorku sól, pieprz

o k o ło 25 m in u t . P o d a w a ć n a c ie p ło lu b z im n o .

Ser ricotta - włoski ser wytwarzany z serwatki. Nazwa zdradza spo­ sób jego produkcji - r ic o t t a oznacza „powtórnie gotowany”. Oddzielo­ na od twarogu serwatka jest ogrzewana, a po osiągnięciu temperatury 75 stopni C, dodaje się do niej kwas cytrynowy i podnosi temperaturę do 85 stopni C. Dzięki dodatkowi kwasu serwatka szybciej się zsiada, tworząc na powierzchni białą, delikatną piankę - ser serwatkowy. R i c o t t a powstaje przy okazji produkcji innych serów, takich jak m o z z a r e l l a c z y p r o a o lo n e . Do jej wytwarzania używa się zarówno serwatki z mleka krowiego, jak i owczego. Może zawierać nawet 2 0 -3 0 procent tłuszczu. Świeża ricotta to łagodny, śnieżnobiały ser, który świetnie sprawdza się jako nadzienie do r a v i o li oraz innych potraw mącznych, a także składnik deserów. Na Sy­ cylii i Sardynii spotkać można r ic o t t a i n f o r n a t a , której trwałość zapewnia pieczenie. R i c o t t a a f f u m i c a t a to ser wędzony, r ic o t t a s c a n t a - poddany trzymiesięcznemu dojrzewaniu, zaś r ic o t t a s a la t a - uformowany w bo­ chenki, które po posoleniu, poddawane są suszeniu.

Beata i Paulina Kartowtez Koneser Catering, restauracja Fanaberia

Sałatka z kozim serem, figami i szynką parmeńską Składniki (na 6 porcji): 300 g sera koziego 12 świeżych fig 150 g szynki parmeńskiej 100 g sałaty rukoli 100 g sałaty frisee 100 g suszonych pomidorów sos w i n e g r e t :

Figi oczyścić, ponakrawać. Do środka każdej nałożyć porcję sera koziego, następnie owinąć cienkim plastrem szynki parmeńskiej. Zapiekać w piekarniku w temperaturze 180 stopni C około 10 minut. Przygotować miodowy winegret: wy­ mieszać delikatnie wszystkie składniki trzepaczką. Sałaty porwać, wymieszać delikatnie z sosem i osączonymi suszonymi pomidorami. Na tale­ rzu rozłożyć sałatę i zapieczone wcześniej figi z kozim serem.

100 ml oliwy z oliwek 100 ml oleju orzechowego 1 łyżeczka pieprzu białego 1 łyżeczka soli morskiej 1 łyżeczka soku z cytryny 2 łyżki octu z białego wina 1 łyżeczka miodu 265

M ichał Ogórek i M ichał Ogórek

Parfait z chałwą i ratatouille ze świeżych owoców Składniki: 300 g chałwy cynamonowej

Połączyć składniki, delikatnie mieszając. Dodać do masy pokru­

800 ml śmietanki kremówki 30-procentowej

szoną chałwę. Formę - może być tortownica, posmarować oliwą,

5 jajek

150 g cukru kryształu 150 g truskawek 2 owoce kiwi 1/2 melona cantalupa 1/4 ananasa

K

u c h n i a

inne owoce liście mięty 1/2 puszki brzoskwiń 20 g świeżego imbiru 5 ml likieru Cointreau

2 6 6

Żółtka ubić z cukrem na parze. Śmietanę ubić na puszystą masę.

wypełnić masą. Parfait włożyć do zamrażarki na 2 -4 godziny. Przygotować sos brzoskwiniowy: zmiksować brzoskwinie na jed­ nolitą masę, dodać drobno posiekany imbir oraz likier pomarań­ czowy. Owoce pokroić w kawałki. Parafit podawać z owocowym ratatouille. Chałwa - niezwykle słodki smakołyk popularny w wielu rejonach świata - na Bałkanach, w krajach śródziemnomorskich oraz w Azji. Najbardziej popularna u nas chałwa sezamowa, pochodząca z krajów śródziemno­ morskich, to tylko niewielka część specjałów znanych na świecie pod na­ zwą halva, halama lub halvas. W Azji bazą chałwy najczęściej jest kasza manna smażona na oliwie lub maśle, a następnie gotowana w mlecznym syropie z bakaliami. Istnieje bardzo wiele odmian chałwy, różniących się dodatkami oraz konsystencją.

M ichał Ogórek i M ichał Ogórek

Dip sardelowy Składniki: 10 g sardeli (anchois) 150 g obranych i pozbawionych gniazd nasiennych szarych renet 300 g jogurtu naturalnego kolendra lub natka pietruszki sól i świeżo mielony pieprz

Sardele pokroić w paseczki, jabłka w zapałkę. Połączyć z jogurtem i doprawić solą i pieprzem (Uwaga! Sardele są bardzo słone). Sardele - bardziej znane pod francuską nazwą anchois. Te małe, ościste rybki o bardzo ostrym, specyficznym smaku spokrewnione są ze śledziem i sardynką. Poławia się je w wodach Morza Śródziemnego, Morza Czarnego, Atlan­ tyku (m.in. u wybrzeży Hiszpanii i Portugalii) i Pacyfiku (m.in. u wybrzeży Korei i Wietnamu). W Rosji popularne są sardele wędzone, we Francji i Włoszech - świeże, zaś na Dalekim Wschodzie - suszone. Hiszpanie lubią łączyć sardele z oliwkami. Poprzez fermentację sardeli z solą otrzymuje się sok będący podstawą różnych sosów kuch­ ni azjatyckiej, jest ponadto składnikiem oryginalnego sosu Worcestershire (Worcester).

269

Beata Lipov, autorka książki Bułgaria na talerzu

Banica Składniki: 3 opakowania ciasta filo (do kupienia w Samirze lub w delikatesach Piotr i Paweł)

Ser rozkruszyć i połączyć z jajkami i mlekiem. Okrągłą formę posmarować masłem. Resztę masła stopić. Płaty ciasta skropione masłem

sól

przekładać serowym farszem do wyczerpania składników. Banicę polać roztopionym masłem

400 g dobrej fety

i piec w dobrze nagrzanym piekarniku około 40 minut. Można jeść na ciepło i na zimno.

5 jajek

i szklanka mleka

K

u c h n i a

200 g masła

270

Doskonała z sałatką szopską i ajranem.

Tom asz Jakubiak G rzegorz Łapanowski

Lemoniada imbirowa Składniki: 5 cm korzenia imbiru, startego na tarce

Sok z cytryn wlać do dzbanka i wymieszać z mio­ dem. Dodać utarty imbir, ewentualnie zioła i wodę gazowaną. Schłodzić.

6 łyżek miodu lipowego lub brązowego cukru sok z 4 cytryn ewentualnie mięta 1 I leczniczej wody gazowanej

273

Tomasz Jakubiak Grzegorz Łapanowski

Drożdżowe bułeczki nadziewane boczniakami, chilli i kolendrą Składniki: 1 kg mąki pszennej (najlepiej pół na pół z mąką pełnoziarnistą) 1 szklanka letniego mleka szczypta soli

lekko schłodzić, wrzucić masło, boczniaki i chilli. Smażyć, aż bocz­

szczypta cukru

niaki puszczą wodę i odparują. Doprawić przyprawami i odstawić na chwilę na sitko, aby woda odciekła do końca. Z ciasta odrywać

30 g świeżych drożdży

kawałki, formować placuszki i wypełniać farszem. Nadać kształt

2 żółtka 3 łyżki roztopionego masła 15 dkg boczniaków 1 łyżeczka świeżej drobno posiekanej papryki chilli kilka ziaren kolendry K uchnia

upływie tego czasu dodać pozostałe składniki ciasta i wyrobić. Odstawić ponownie na około godzinę do wyrośnięcia. Na suchej patelni uprażyć ziarna, zdjąć z patelni i zetrzeć na proszek. Patelnię

1 jajo

kilka ziaren kminu rzymskiego odrobina masła do przesmażenia 1/2 cebuli, drobno posiekanej

274

Drożdże rozpuścić w części letniego mleka, dodać trochę mąki, sól, cukier i odstawić na 15 minut do wstępnego wyrośnięcia. Po

kulki i kłaść na blachę na około io minut do końcowego wyrośnię­ cia. Piec w temperaturze 190 stopni C około 20-25 minut.

Paca r

W książce Biznes, czyli kupa ludzi Miłosz Brzeziński przekonuje, że choć praca w zespole nie jest łatwa, możemy ją uczynić łatwiejszą. Pokazuje, od czego w ogóle zaczynać pracę z innymi ludźmi, jak radzić sobie w sytuacjach konfliktowych, w jaki sposób przewodzić grupie. POLECAMY!

Donosiciel w pracy Jak zachować się wobec osoby, która na nas donosi, doradzał trener biznesu - Miłosz Brzeziński. Bywają takie sytuacje, że donos jest ostatnią deską ratunku dla zdesperowanych pracowników. Jeżeli ktoś ewidentnie działa na szkodę całego zespołu, nie reaguje na uwagi i prośby i nie wykazuje najmniej­ szej chęci poprawy, trzeba zwrócić się do przełożonego, osoby, która może tę sytuację zmienić. Kiedy odkryjemy, że ktoś na nas donosi, a to, co o nas mówi, całkowicie mija się z prawdą, trzeba donosiciela przyprzeć do muru, otwarcie zapytać, dlaczego się tak zachowuje, starać się odkryć

Praca

kierujące nim motywy. Jeśli donosiciel wykazuje wyłącznie złą wolę i rzeczywiście działa na naszą szkodę, należy zwrócić się z tą sprawą do przełożonych.

278

Gdy donoszą na siebie dwie różne grupy w firmie, rozwiązanie problemu należy do szefa. Jego obowiązkiem jest rozmawa z zainteresowanymi, wyjaśnienie problemu i doprowadzenie do porozumienia.

M iłosz Brzeziński

Imieniny w pracy O świętowaniu imienin i urodzin w pracy z Miłoszem Brzezińskim, trenerem biznesu, rozmawiała Jolanta Pieńkowska. To, czy w biurze obchodzimy hucznie różne okazje, zależy przede wszystkim od tradycji i obycza­ jów panujących w danej firmie. W zasadzie nie powinno się obchodzić imienin i urodzin w pracy, jedni to lubią, innych to krępuje, jeszcze inni czują się zmuszeni do rewanżu. Poza tym praca jest do pracowania, a nie obchodzenia świąt. Jeśli jednak w biurze panuje zwyczaj urządzania przyjęć imieninowych, na przykład z kawą, herbatą i ciastem, trudno się od tego wymigać. Aby uniknąć świętowania w firmie, można po pracy zaprosić kolegów do kawiarni lub pubu, jednak wiadomo, że trzeba będzie nieco odchudzić do tego świnkę skarbonkę. Najlepszym rozwiązaniem jest potraktowanie wszystkiego z przymrużeniem oka i oznajmienie wszystkim dzień wcześniej: „jutro mam urodziny, ogłaszam, że przyniosę cukierki, a w zamian oczekuję życzeń i tylko życzeń”. Dzięki temu nikt nie poczuje się zobowiązany do kupowania prezentów, a solenizant nie będzie się musiał zastanawiać, czy wystarczy przynieść ciasto, czy szykować całą ucztę.

281

M iło s z Brzeziński

Pierwszy dzień po urlopie nie musi być trudny O tym, czy rzeczywiście pierwszy dzień po urlopie jest trudny i co zrobić, aby taki nie był, z Miłoszem Brzezińskim, trenerem biznesu, rozmawiała Jolanta Pieńkowska.

Praca i urlop to dwie zupełnie różne rzeczy, więc przystosowanie się do zmiany może rzeczywi­ ście być dla niektórych trudne. Rzecz nie w tym, że na urlopie się odpoczywa, a w pracy pracuje, lecz w relacjach między ludźmi. Podczas naszej nieobecności w naszym środowisku pracy coś się zmienia, o czym my nie mamy pojęcia. Łatwo się wówczas wygłupić lub wręcz popełnić gafę. Żeby tego uniknąć, warto witając się z kimś po urlopowej przerwie, zamiast opowieści o urlopie, zadać pytanie: „a co u ciebie?”, jeśli okaże się, że u niego akurat nie najlepiej, to już wiemy, że wychwalanie się, jak to nam na urlopie było wspaniale, byłoby nie na miejscu. Oczywiście i tak trudno uniknąć opowiadania o urlopie, więc - w myśl zasady, że jak ktoś jest twoim wrogiem, to mu się urlopową opowieścią dołoży, a jak twoim przyjacielem, to się z twojego P r a c a

szczęścia ucieszy - zdecydowanie lepiej mówić, że na urlopie było wspaniale.

282

A tęsknotę za plażą można ukoić... planowaniem przyszłorocznego urlopu. Dobry humor na cały (trudny) dzień murowany!

M iłosz Brzeziński Artur Ragan

Znajdź mi pracę! Czy rodzicie powinni pomagać dzieciom w poszukiwaniu p ra c y -w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem - wyjaśniali Miłosz Brzeziński, trener biznesu, i Artur Ragan, rzecznik prasowy biura Work Express. Rodzice powinni wspierać dzieci w szukaniu pracy i służyć im radą, choć nie powinni ich wyręczać w załatwianiu czegokolwiek. Zupełnie kuriozalne i niedopuszczalne jest chodzenie z dorosłymi dzieć­ mi na rozmowy kwalifikacyjne. Dojrzałość polega na tym, że pewne rzeczy robi się samemu, a więc samodzielnie podejmuje się decyzje. Rodzice muszą przyjąć do wiadomości niezależność dziecka. Jeżeli chcą zrobić coś za syna czy córkę, młody człowiek ma prawo zaprotestować. Proponowanie daleko idącej pomocy to przesyłanie komunikatu: „Nie dasz sobie rady, jesteś za słaby, nawet nie próbuj”, podkopujące poczucie własnej wartości dziecka.

2 8 5

M iłosz Brzeziński

Sprawdź przyszłego pracodawcę! Podczas rozmowy kwalifikacyjnej można, a nawet trzeba zadawać pytania. O co pytać przyszłego pracodawcę, doradzał Miłosz Brzeziński, trener biznesu. Niezadawanie pytań podczas rozmowy kwalifikacyjnej to wielki błąd. Potencjalny pracownik dyspo­ nuje wiedzą, umiejętnościami, doświadczeniem, zdolnościami. Firma sprawdza, czy chce zatrudnić tego człowieka, a on musi się zorientować, czy warto poświęcić swój czas temu pracodawcy. Oto kilka kwestii, które można dyskretnie poruszyć. Dobrze jest wiedzieć, czy w firmie są osoby, które osiągają wyjątkowe wyniki. Jeśli tak, to oznacza, że firma wspiera indywidualności, co dobrze o niej świadczy. Kandydat może spytać, czy nowy pracownik będzie się miał od kogo uczyć, upew­

P raca

nić się, że nie zostanie pozostawiony sam sobie. Warto też wiedzieć, jak rozwiązuje się konflikty między pracownikami.

2 8 6

Trzeba pytać, żeby przekonać się, czy dostaniemy to, na co zasługujemy. Jeśli przyszły pracodawca odmówi odpowiedzi albo się od niej wykręci, można się poważnie zastanowić nad kandydaturą pracodawcy.

Miłosz Brzeziński

Pracoholiku, naucz się odpoczywać! O tym, czy jest możliwe, by pracoholik wybrał się na urlop, i dlaczego, jak już się wybierze, nie potrafi na nim wypocząć, Jolanta Pieńkowska rozmawiała z Miłoszem Brzezińskim, trenerem biznesu.

P r a c o h o lik o d p o c z y w a ć n ie p o tra fi, b o to n ie o n je s t n a u rlo p ie , a je d y n ie je g o c ia ło . D la m ó z g u n ie m a z n a c z e n ia o t o c z e n ie , w ja k im a k u r a t z n a jd u je s ię je g o p o s ia d a c z , le c z ro z k a z y , k tó re m u w y s y ła .

P r a w d z iw i p r a c o h o lic y n ie w y je ż d ż a ją n a u r lo p z o b a w y , ż e f ir m a , w k tó re j p r a c u ją , p r z e s t a n ie f u n k c jo n o w a ć , ż e p o ja w i s ię z a r a z a i d la t e g o , ż e p o p r o s t u n ie u m ie ją s p ę d z a ć c z a s u w o ln e g o , a z r o d z in ą z w ła s z c z a . O s t a t e c z n ie d a ją s ię g d z ie ś w y w ie ź ć n a kilk a d n i, g ó r a t y d z ie ń . T o z d e c y d o ­ w a n ie z a m a ło . A b y p r a c o h o lik w y p o c z ą ł, n ie z b ę d n e s ą t r z y t y g o d n ie u r lo p u . P ie r w s z y - by w y b ić z g ło w y m y ś li o p r a c y i p r z e k o n a ć s ię , ż e m im o n a s z e j n ie o b e c n o ś c i f ir m a d a le j d z ia ła . D r u g i - by z a s t a n o w ić s ię , c o p o z a p r a c ą m o g ło b y n a m s p r a w ić p r z y je m n o ś ć . T r z e c i -

by z a c z ą ć to r o b ić

i p r z y je m n ie s p ę d z a ć c z a s .

N ie s te ty , to je s t te o ria , ż a d e n c ię ż k i p r a c o h o lik n ie d a s ię „ w y r z u c ić " z f ir m y n a t rz y t y g o d n ie . T rz e b a z a t e m k o r z y s t a ć z m o ż liw e g o m in im u m . By w y p o c z ą ć , t r z e b a s ię s k u p ić w y łą c z n ie n a t y m , c o je s t tu i t e r a z . N ie je s t to ła t w e , a le m o ż n a z a c z ą ć o d m a ły c h k ro c z k ó w : w y łą c z a ją c s ię c o ja k iś c z a s na m a łą c h w ilę , w y z n a c z a ją c lim ity z a g lą d a n ia d o p o c z t y - c o d w ie g o d z in y , c o trz y , d w a r a z y d z i e n ­ n ie , r a z ... O k a ż e s ię , ż e n a w e t p o d c z a s k ró tk ie g o u r lo p u , a le p o d z ie lo n e g o n a ta k ie m a łe k a w a łk i, m ożna w ypocząć.

289

M iłosz Brzeziński

Wietrzenie talentów, czyli praca poza biurem Nie zawsze istnieje konieczność, by pracownik wykonywał swoją pracę akurat przy biurku, które zostało mu przydzielone. O tym, kto powinien pracować poza biurem i dlaczego, opowiedział Miłosz Brzeziński, trener biznesu.

Atmosfera pracy za biurkiem nie sprzyja twórczemu myśleniu. Mózg trzeba cały czas bodźcować, a przebywanie wciąż w tym samym otoczeniu sprawia, że w głowie robi się pustka i nic nowego do niej nie przychodzi. Często wystarczy zmiana otoczenia, na przykład wyjście z laptopem do

P r a c a

parku - od razu będzie łatwiej myśleć, a myśli staną się bardziej konstruktywne. Pracownicy jednego z warszawskich biur reklamy nazywają to wietrzeniem talentów.

290

Istnieje jednak, jak zawsze, także druga strona medalu. Nie widząc innych ludzi, którzy pracują tak jak my, po pewnym czasie spada nam motywacja i zamiast pracować, zaczynamy dumać o niebies­ kich migdałach.

M iło sz Brzeziński

Szef nie zawsze ma rację Czy warto mówić szefowi, że się myli, a jeśli tak, to w jaki sposób, doradzał Miłosz Brzeziński, trener biznesu. Szef przede wszystkim musi dobrze zarządzać i kierować ludźmi. Jeśli popełni błąd, odbije się to zarówno na nim, jak i na jego pracownikach. Gdy podwładny zauważy pomyłkę zwierzchnika, a po dodatkowym upewnieniu się stwierdzi, że rzeczywiście do niej doszło, powinien mu o tym powiedzieć. Leży to w interesie obu stron. Jeżeli pracownik jest młody i zajmuje niskie stanowisko, musi zachować szczególną ostrożność i na przykład porozumieć się z kimś stojącym wyżej, jednak nie zwierzchnikiem szefa. Należy zwrócić uwagę w takiej formie, żeby nie obróciło się to przeciwko nam. Nie wolno więc wytykać błędu z pretensją, ironizując czy wydziwiając. Trzeba zostawić szefowi „złoty most”, czyli umożliwić wycofanie się z twarzą. Najbezpieczniej byłoby postawić się w pozycji zainteresowanego dziecka, które przychodzi o coś się dowiedzieć, wyjaśnić wątpliwości. W ogóle warto pamiętać, że „zwracanie ludziom uwagi” jest wielce trudną komunikacyjną kompetencją. Całe życie ją szlifuje­ my... Zwłaszcza w domu, prawda?

2 9 3

M iłosz Brzeziński

Straciłeś pracę? Myśl pozytywnie! Coraz częściej słyszymy, że ktoś ze znajomych stracił pracę. Nagle dotyka to także nas samych. O tym, co wtedy zrobić, Marcin Prokop rozmawiał z Miłoszem Brzezińskim, trenerem biznesu.

Na pewno nie należy załamywać rąk i obrażać się na cały świat. Sytuacja nie należy do przyjemnych, bo żadne wykluczenie - nawet jeśli wyrzucono nas z pracy, której nie znosiliśmy - przyjemne nie jest. Pod żadnym pozorem nie należy pogrążać się w smutku, lecz już na drugi, trzeci dzień przy­ stąpić do aktywnego szukania nowej pracy. Warto poradzić się znajomych, którzy sami niedawno przez to przeszli, a także poprosić tych, którzy mają jakieś możliwości, o pomoc w znalezieniu pracy. To żaden wstyd. Trzeba też przyjąć do wiadomości, że dawno minęły czasy, gdy człowiek na tej samej posadzie przepracowywał całe życie i przechodził z niej na emeryturę. My zmieniamy pracę kilka razy, a na­ sze dzieci będą to robić jeszcze częściej. I musimy być do tego przygotowani. To znaczy pracując gdzieś, szukamy równocześnie nowej pracy - przeglądamy oferty, rozmawiamy z różnymi ludźmi,

P raca

badamy konkurencję... Cały czas będąc w kontakcie z ofertami na rynku, żeby, gdy nas wyrzucą,

2 9 4

mieć gdzie się zaczepić, wiedzieć, ile możemy sobie zażyczyć kasy i na jakie stanowisko aplikować. Wtedy każde zwolnienie jest szansą na krok w przód, jedno jest pewne. Łatwiej znajdują pracę ci, którzy mają znajomych. Większość ofert pracy w ogóle nie trafia do „dodatków o pracy" w gazetach, tylko załatwianych jest przez znajomości.

M iło sz Brzeziński

Wypaleni zawodowo Podobno co czwarty Polak nie jest zadowolony ze swojej pracy. O tym, czy jest to tak zwane wypalenie zawodowe, i dlaczego tak się dzieje opowiedział trener biznesu, Miłosz Brzeziński. My, Polacy, jesteśmy narodem charakteryzującym się niespotykaną u innych nacji kulturą narzeka­ nia. Dlatego trudno mówić o wypaleniu zawodowym 25 procent polskiego społeczeństwa. Trzeba oddać honor - jęczymy, ale robimy swoje nie gorzej od innych nacji. Poza tym każdy człowiek ma, z różnych powodów, takie okresy, gdy mu się nic nie chce i z niczego nie jest zadowolony. To nie oznacza jeszcze wypalenia zawodowego. O wypaleniu potocznie mówimy, gdy niezadowolenie z pracy jest stanem permanentnym.

P raca

Powody mogą być bardzo różne. Jedni odczuwają je, dlatego że muszą wykonywać polecenia, a inni wręcz przeciwnie - najszczęśliwsi są wtedy, jeśli ktoś nie mówi im, co mają robić. Są i tacy, którzy palcem nie kiwną bez przymusu, ale jeśli już zostaną do robienia czegoś zmuszeni, to praca sprawia im zadowolenie i przynosi satysfakcję. Istnieją powody ekonomiczne niezadowolenia z pracy (niska

296

płaca), może chodzić o niedobre stosunki w pracy, a także o to, że ktoś osiągnąłjuż postawiony sobie cel i bez pomysłu na kolejny drepce w miejscu, co rodzi frustrację. Są tacy, którzy zupełnie inaczej wyobrażali sobie wykonywaną pracę w momencie jej podejmowania i czują się rozczarowani. Na koniec warto dodać inny jeszcze powód. Organizacja zwykle rozwija się wolniej niż pracownicy i wszystko się już po prostu zrobiło. Po okresie wykonywania poleceń zlecanych przez innych czło­ wiek dochodzi do wniosku, że musi sobie odpowiedzieć na pytanie, co by właściwie chciał robić. Tak sam z siebie. I nie wie jeszcze, co by chciał. Ale wie dokładnie, co mu przyjemności nie sprawia. Nie cieszy go praca, jaką wykonuje teraz. A w ogóle, to często występuje kilka powodów równocześnie.

2 9 7

Wakacje

Tina Żyro

Tanie podróżowanie Gdy mamy kilka wolnych dni, dobrze jest wyskoczyć gdzieś dalej od domu. Co zrobić, jeśli dysponujemy bardzo skromnym budżetem? O sposobach szukania tanich połączeń lotniczych oraz wycieczkach promem, opowiedziała Tina Żyro. Zamiast iść od razu do biura sprzedającego bilety lotnicze, najlepiej zacząć od tak zwanej wyszu­ kiwarki lotów (np. skyscanner.net). jeśli jesteśmy zdecydowani lecieć dokądkolwiek, byle było tanio, wybierzmy opcję wylot z Polski do wszędzie - pojawią się wtedy najtańsze oferty. Już za około kilkaset złotych można w ten sposób polecieć (jest to cena za lot w obydwie strny) na weekend z Poznania do Reus koło Barcelony. Droższe, nawet w tanich liniach, są loty do miast znanych i uznanych jako cel wypadów turystycznych - Londynu, Paryża, Rzymu. Ale i tu, szczególnie na długo przed planowaną podróżą, można znaleźć fantastyczne okazje. Kto nie lubi latać, może spróbować podróży choćby promem. Z wyszukiwaniem najtańszych wa­ riantów jest w tym przypadku trudniej, bo musimy podać konkretny kierunek. Polecam wypra­ wę na Bornholm. Prom wypływa wcześnie rano, można więc sobie urządzić nawet jednodniową wycieczkę.

301

Agnieszka Majchrzak

O tym, co robić, gdy podczas wycieczki zaskoczą nas przykre niespodzianki, i czy mamy prawo do reklamacji lub odszkodowania, z Agnieszką Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozmawiali Magda Mołek oraz Andrzej Sołtysik. Bez względu na to, czy wycieczkę kupiono jako last czy frst minutę, czy bez promocji, zawsze można złożyć reklamację. Niestety biura podróży stosują w umowach niedozwolone klauzule. Na przykład nie przyznaje się prawa do reklamacji wycieczek kupionych w ofercie promocyjnej lub odmawia zwrotu pieniędzy w przypadku rezygnacji z wyjazdu. Kupując wycieczkę, trzeba więc przede wszystkim dokładnie przeczytać umowę, a zwłaszcza ów przysłowiowy już fragment małą czcionką, jeśli biuro podróży odrzuca reklamację, powołując się na zapis niedozwolony, sąd zawsze stanie po stronie składającego reklamację. O odszkodowanie nie można się ubiegać, gdy zadziałała siła wyższa, jak powódź czy chmura pyłu a fov a y ^ 3°2

wulkanicznego. Gdy znajdziemy się w podobnej sytuacji, pomoc powinno zapewnić biuro podróży, a jeśli tak się nie stanie, na lotnisku ma się prawo do bezpłatnych posiłków, telefonów, noclegu. Jeśli lot jest opóźniony więcej niż 5 godzin, to możemy z niego zrezygnować i żądać zwrotu kosz­ tów biletu.

Huzia na komara! Choć gryzą nas nie komary, lecz komarzyce, ich ukłucia są bolesne. O tym, jak się przed nimi uchronić z dr Ireną Wojciechowską rozmawiali Magda Mołek i Andrzej Sołtysik. Przed atakiem komarów niełatwo się uchronić. W miejscu ukąszenia pojawia się zaczerwienienie, świąd, a u osób wrażliwych często nawet solidny bąbel. Polska jest krajem wolnym od malarii, więc ukłucia komarów nie są niebezpieczne. Mitem jest także to, że komary przenoszą wirusa HIV. Potrafią jednak być bardzo dokuczliwe i skutecznie zepsuć wakacje. Latem, gdy przychodzi czas komarów, warto zamontować w oknach specjalne siatki. Szczególnie trzeba chronić dzieci - wózki i łóżeczka należy zasłaniać moskitierami (może zastąpić je firanka o drobnych oczkach). Pomaga również stosowanie tak zwanych repelentów, czyli środków odstraszających komary. Najskuteczniejsze są chemiczne, choć u małych dzieci lepiej stosować środki naturalne, uważa­ jąc, by nie aplikować ich bezpośrednio na skórę. Do środków naturalnych należy między innymi terpentyna. Komary odstrasza zapach pelargonii, którą stawiamy na oknie, oraz goździków. Coraz częściej stosuje się przeciwko komarom różne olejki, na przykład cytronelowy. Komary gryzą także zwierzęta domowe, więc je również trzeba przed natarczywymi owadami chronić.

305

Zbigniew Urbański

Inspektor

Gadżet

Walizki Wybierając się w podróż, warto zainwestować w dobrą walizkę. O tym, na co zwrócić uwagę przy wyborze sakwojażu opowiedział Zbigniew Urbański. Decydując się na zakup, należy pamiętać, że nie ma walizki uniwersalnej. Nie znajdziemy takiej, która sprawdziłaby się zarówno w długiej podróży, jak i podczas krótkiego wypadu. Interesującym rozwiązaniem na krótsze wyjazdy, zwłaszcza rekreacyjne, są walizko-plecaki, wyposa­ żone w kółka oraz rączkę, która umożliwia prowadzenie walizki. Po schowaniu rączki walizko-plecak można założyć na plecy i ruszyć w teren.

Wakacje

W przypadku dalekich i długich podróży najlepiej sprawdzają się duże walizki, służące za swoistą

306

podróżną garderobę. Kupując taką walizkę, otrzymujemy w zestawie pokrowiec na garnitur, który po złożeniu na trzy części można schować w dużej komorze na pokrywie. Dodatkowym atutem tego typu walizek są mniejsze pokrowce, na buty, koszule lub brudną bieliznę, które można chować zarówno w komorze głównej, jak i w klapie zewnętrznej.

jeśli zależy nam na trwałości, warto zainwestować w walizkę wykonaną z nylonu batalistycznego, którego nie można przebić nawet ostrym śubokrętem. Tego typu walizki, odporne na uszkodzenia, są godne polecenia przy podróżach samolotem. Dobrze skonstruowana walizka bez uszczerku zniesie nacisk 200 kg/cm2. Możemy mieć pewność, że niezależnie od tego, jak z bagażem będzie się obchodziła obsługa lotniska, nasze rzeczy przetrwają podróż w nienaruszonym stanie. Nadając walizkę na bagaż, możemy skorzystać z zamknięcia, jeśli ma ono certyfikat TSA. Gdyby celnicy chcieli przeszukać nasz bagaż, nie będą zmuszeni do rozcinania walizki - posiadają bowiem specjalny klucz umożliwiający otwieranie tego typu zamków.

307

Alicja Tatarczuk-Nowik

Zwrot za nieudany urlop Bywa, że nawet wymarzony urlop za granicą może się nie udać. O tym, w jakich sytuacjach jest możliwa reklamacja takiego wyjazdu i jak to zrobić - z Alicją Tatarczuk-Nowik z Europejskiego Centrum Konsumenckiego rozmawiali Dorota Wellman i Marcin Prokop. Na złożenie reklamacji związanej z usługami turystycznymi mamy 30 dni od powrotu z wakacji. W skardze przedstawiamy nasze roszczenia. Przy ich wycenie warto korzystać z tak zwanej tabeli frankfurckiej, pozwalającej oszacować, o ile procent powinna być obniżona cena wycieczki z powo­ du danej niedogodności (tabelka jest dostępna na stronie www.konsument.pl). Musimy również udowodnić, że zaskarżana sytuacja miała miejsce (zdjęcia, potwierdzenie od rezydenta). Biuro

Wa

kacj e

podróży ma 30 dni na udzielenie odpowiedzi na naszą skargę. Jeśli w tym czasie nie odrzuci skargi pisemnie, znaczy, że ją uznało, i mamy prawo domagać się odszkodowania.

308

W przypadku zaginięcia bagażu w podróży odpowiedzialność ponosi przewoźnik. Często jednak jego regulamin wyłącza z odpowiedzialności przedmioty cenne (np. laptop, sprzęt do nurkowania, biżuteria) i wymaga, by dodatkowo je ubezpieczyć.

Jeśli natomiast zaginie, lub zostanie zniszczony, cały bagaż, podstawą do wypłacenia przez prze­ woźnika odszkodowania są zapisy tak zwanej Konwencji Montrealskiej, zgodnie z którą pechowy podróżny może się domagać maksymalnie tysiąca SDR*, czyli około 4700 złotych**, jeśli przedstawi rachunki za rzeczy w bagażu. Gdy ich nie ma, stracony bagaż zostanie wyceniony według wagi. W razie nieuznania reklamacji przez przewoźnika lub biuro podróży zarejestrowane za grani­ cą, w krajach UE, Norwegii lub Islandii, warto zwrócić się o pomoc do Europejskiego Centrum Konsumenckiego (ECK Polska). Prawnicy Centrum udzielają bezpłatnych porad prawnych i pomagają w polubownym rozwiązaniu sporu z zagranicznym przedsiębiorcą. Skargę można złożyć poprzez formularz dostępny na www.konsument.gov.pl; przesłać e-mailem na adres [email protected] lub zadzwonić pod numer 22 55 60 118. SDR - special drawing rights czyli specjalne prawa ciągnienia; międzynarodowa jednostka rozrachunkowa mająca charakter * pieniądza bezgotówkowego. ** Kwota z września 2010 roku.

3 0 9

dr Piotr Gryglas

Dr

Piotr

radzi

Kompletując wakacyjną apteczkę, powinniśmy kierować się indywidualnymi potrzebami. Wszystkie osoby, które leczą się przewlekle, wyjeżdżając na wakacje, muszą oczywiście pamiętać o lekach, które na co dzień przyjmują.

W apteczce powinny znaleźć się podstawowe środki opatrunkowe: przynajmniej jeden bandaż zwy­ kły, bandaż elastyczny, kilka jałowych kompresów oraz podstawowe środki dezynfekujące (rywanol, Wa k a c je

woda utleniona, spirytus lub jodyna). Warto zabrać ampułki z solą fizjologiczną, którą można na przykład przemyć oko. Kolejnymi środkami, których nie powinno zabraknąć w wakacyjnej aptecz­ ce, są środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Latem często można się nabawić problemów z gardłem - warto zabrać leki łagodzące ból gardła oraz ewentualnie kaszel. Nierzadko w czasie wakacji mogą nas dopaść problemy żołądkowe, jak tak zwana biegunka podróżnych, pamiętajmy

3T O

więc o środkach przeciwko biegunce (najbardziej popularny jest loperamid i odkażający nifuroksazyd, które można nabyć bez recepty). Gdy wyjeżdżamy do krajów, w których możemy zetknąć się z nową florą bakteryjną, warto przed wyjazdem skonsultować się z lekarzem i poprosić o przepisa­ nie silniejszego leku odkażającego przewód pokarmowy. Należy również pamiętać o preparatach przeciwko owadom oraz o żelach lub sprayach łagodzących objawy ugryzień. Wybierając się na wycieczkę w góry, można zabrać koc termiczny. Oprócz leków w apteczce powinny się znaleźć podstawowe narzędzia: nożyczki, pęseta, igły do strzykawek, strzykawki jednorazowe, opaska uci­ skowa, rękawiczki gumowe, termometr. Dobrze wyposażona apteczka jest szczególnie ważna wówczas, gdy jedziemy w miejsca, skąd do lekarza i apteki jest daleko.

Wakacyjna apteczka leki, które stale przyjmujemy leki przeciwko chorobie lokomocyjnej (jeśli jest taka potrzeba) środki przeciwbólowe środki przeciwgorączkowe środki opatrunkowe i dezynfekujące preparat na oparzenia słoneczne ampułki z solą fizjologiczną środki przeciwko biegunce oraz dezynfekujące przewód pokarmowy preparaty przeciwko ugryzieniom owadów termometr (ważny zwłaszcza dla podróżujących z dziećmi) koc termiczny

Zwierzęta

dr Dorota Sumińska

Dr

H au

O tym, jak to jest z uczuciami u zwierząt, czy naprawdę się na nas obrażają, czy tylko nam się tak wydaje, z dr Dorotą Sumińską, lekarzem weterynarii rozmawiał Marcin Prokop.

Nie ma uczuć ludzkich czy zwierzęcych. Wszystkie - małpy, człowieka czy kota - są takie same, tylko ich wymiar jest nieco inny. Nie udowodniono naukowo, że zwierzęta się obrażają. Podobnie jak nie zostało udowodnione, że obrażają się ludzie. jednak o ile my mamy pracę, rozrywki, podróże, książki, przyjaciół, o tyle dla psa czy kota całym światem jesteśmy my. Nawet niewielki niedobry gest czy choćby wyjazd, mocno go rani. „Obrażają”

Z WIE R ZETA

się głównie koty i to z reguły bardzo... śmierdząco. Nie jest to jednak zemsta, lecz informacja, że zwierzak czuje się urażony, skrzywdzony naszym postępowaniem. Innym sposobem komunikacji, bardzo ludzkim, jest ignorowanie nas. Gdy zwierzę jest obrażone, niezależnie od tego, w jaki sposób nas o tym informuje, nie wolno się na nie w odwecie obrażać. Przecież wina leży po naszej stronie - należy więc raczej próbować je udobruchać. Sprawa jest dużo prostsza, gdy w domu jest więcej zwierząt. Wówczas zachodzi między nimi tyle różnych interakcji, że nie mają czasu na obrażanie się.

3M

dr Dorota Sumińska

Dr

Hau

Pies w samochodzie O tym, jak przygotować się do podróży samochodem z psem, by nie była ona udręką dla niego i dla nas, opowiedziała dr Dorota Sumińska, lekarz weterynarii. Przede wszystkim podczas jazdy pies nie może się swobodnie przemieszczać po samochodzie, jest to niebezpieczne zarówno dla ludzi (odwraca uwagę kierowcy, może nacisnąć pedał lub jakiś przycisk), jak i psa (może wyskoczyć przez otwarte okno lub doznać obrażeń przy gwałtownym hamowaniu). O ile samochód nie jest specjalnie przystosowany do przewozu psa, przewozimy go w specjalnym transporterze. Jego rozmiar musi być przystosowany do wielkości psa, tak by mógł w nim wstać, obrócić się. Jeśli podróż jest długa, transporter musi być wyposażony w pojemnik na wodę, tak umocowany, by woda podczas wstrząsów się nie wylewała. Przed podróżą i podczas niej nie karmimy psa. Do transportera zwierzę trzeba przyzwyczaić wcześniej. Postawić go w domu, włożyć do środka kocyk lub poduszkę. Po pewnym czasie pies uzna, że to jego „pokoik” i nie będzie protestował przy pakowaniu go tam przed podróżą. jeśli nie dysponujemy transporterem, psa należy przypiąć specjalną uprzężą. Jest ona wskazana, nawet gdy pies podróżuje w specjalnie wydzielonej przestrzeni w samochodzie. Chroni go to przed urazem w przypadku gwałtownego hamowania.

317

dr Dorota Sum ińska

Dr

Hau

Jak zdrowo karmić psa Krzywdę można zrobić psu nie tylko nieodpowiednio go traktując, ale także niewłaściwie karmiąc. O tym, czym karmić pupila, opowiedziała dr Dorota Sumińska, lekarz weterynarii.

W każdym sklepie pełno jest specjalnego „psiego jedzenia”. Bardzo to wygodne - kupuje się, otwiera torbę czy puszkę i wysypuje lub wykłada do miski gotowe papu. Niestety, nawet jeśli pies je to chętnie, nie znaczy, że takie danie wychodzi mu na zdrowie, jest to żywność przetworzona, czyli nienaturalna, a psy, podobnie jak ludzie, powinny być żywione naturalnie. Oczywiście sucha karma sprawdza się świetnie w podróży. Jednak musi to być karma wysokiej jakości, którą podaje się sporadycznie. Również lecznicze karmy dla zwierząt są doskonałym wyjściem dla opiekuna. Nie tylko ułatwiają komponowanie specjalnego menu, ale mają działanie terapeutyczne. Na co

Z

wierzęta

dzień lepiej samemu przygotowywać psu jedzenie, co wcale nie jest takie skomplikowane. Oprócz

318

mięsa, czyli białkowo-t+uszczowej części posiłku, w jego skład powinny wchodzić warzywa oraz węglowodany, czyli makaron, ryż lub kasza gryczana, kukurydziana lub krakowska. Też z gryki. Nie powinniśmy podawać białych kasz. Z warzyw pies może jeść marchew, pietruszkę, buraki i seler. Zaszkodzić mu natomiast mogą cebula, por oraz czosnek. Szczeniaka karmimy 3-5 razy dziennie. Z wiekiem zmniejszamy liczbę posiłków do dwóch lub jednego.

dr Dorota Sumińska

Dr

Hau

Czy kąpać zwierzęta domowe ? Czy mycie szamponem szkodzi psom i kotom i co zrobić, gdy zwierzak wytarza się w nieczystościach lub błocie, doradzała w „Dzień Dobry TVN” dr Dorota Sumińska, lekarz weterynarii. Sierść stanowi naturalną ochronę skóry zwierząt nie tylko przed zimnem i upałem, ale także przed różnego rodzaju infekcjami, dlatego nie wolno jej myć żadnym szamponem, nawet jeśli producent twierdzi, że to bezpieczny, specjalistyczny środek. Gruczoły skórne wytwarzają rodzaj osłony, która tworzy na skórze i sierści warstwę ochronną. Dzięki niej brud „spływa” po psie i kocie jak woda po kaczce. Myjąc zwierzaka szamponem, usuwa się tę ochronę, narażając pupila na atak wirusów i grzybów. Co więcej, tworzy się błędne koło: im częstsze kąpiele, tym bardziej sierść jest porowata i tym mniej odporna na brud, wydziela się coraz więcej łoju, powstaje łojotok, który powoduje nieprzyjemny zapach. Zwierzęta same potrafią zadbać o czystość swojej sierści, ale na pewno trzeba je czesać. Jeśli jednak pies z długim włosem wytapia się w błocie, trzeba go spłukać, ale tylko czystą wodą. Zwierzęta domowe można wykąpać, używając szamponu lub innego środka myjącego, wyłącznie wtedy, gdy wytarzają się w padlinie lub innych nieczystościach.

321

dr D orota S um ińska

Dr

Hau

O tym, jak uchronić zwierzaka przed kleszczami, co robić, gdy pupil „złapał” tego groźnego pasożyta, doradzała dr Dorota Sumińska, lekarz weterynarii. Kleszcze są groźne zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt, ponieważ mogą być nosicielami różnych chorób. Pasożyt zaczyna zakażać przenoszoną przez siebie chorobą dopiero po pewnym czasie od ukąszenia, więc im szybciej się go usunie, tym lepiej. Psa należy zabezpieczyć specjalnymi prepa­ ratami, a w sezonie codziennie dokładnie oglądać, najlepiej wieczorem, po ostatnim spacerze. Kleszcze przyczepiają się zwykle w okolicach głowy, szyi, za uszami i na podbrzuszu, ale można je zna­ leźć także w innych miejscach. Mają w ślinie substancję znieczulającą, więc pies nie czuje ukąszenia.

Z

wierzęta

Należy pamiętać, że kleszcz nie ma gwintu i nie powinno się go wykręcać. Nie pomaga też smaro­

322

wanie go masłem czy spirytusem. Kleszcza trzeba wyrwać, najlepiej specjalną pęsetą, którą można kupić w aptece, jeśli w ciele psa zostanie głowa pasożyta, niczym to nie grozi. Po pewnym czasie sama wyjdzie - jak drzazga. Groźne jest natomiast naciskanie opitego kleszcza. Jeżeli zawartość trafi do krwiobiegu człowieka lub psa, można wyrządzić wielką krzywdę. Najbezpieczniej i najłatwiej usuwać kleszcze, które jeszcze nie opiły się krwi.

dr Dorota Sumińska

Dr

Hau

Czy prawdziwe są powtarzane od wieków stereotypowe twierdzenia o różnych zwierzętach, na przykład, że koty są fałszywe, a ropuchy jadowite? Wątpliwości widzów rozwiała dr Dorota Sumińska, lekarz weterynarii. „ K o t y s ą f a ł s z y w e ”. N ie p r a w d a . O p in ia ta z a p e w n e w z ię ła s ię s t ą d , ż e k o ty s ą n ie z a le ż n e , n ie p o d ­ p o r z ą d k o w u ją s ię c z ło w ie k o w i. C h ę t n ie c h o d z ą w ła s n y m i d r o g a m i, z w ł a s z c z a w n o c y , p o n ie w a ż w z a ł o ż e n iu n a le ż a ły d o z w ie r z ą t n o c n y c h .

„ P ie s m o ż e z a c h o r o w a ć n a w ś c ie k liz n ę o d g o r ą c e g o je d z e n ia ”. B z d u r a . W ś c ie k liz n a je s t c h o r o b a w ir u s o w ą i m o ż n a s ię n ią z a r a z ić je d y n ie o d z w ie r z ę c ia c h o r e g o i to n a t a k im e ta p ie , n a k tó ry m w ir u s w ś c ie k liz n y z n a jd u je s ię w ś lin ie . G o r ą c y m je d z e n ie m m o ż n a s ię n a t o m ia s t p o p a r z y ć , d la t e g o p s u n ie d a je s ię g o r ą c e g o je d z e n ia .

„ W ę ż e s ą z im n e i o ś l i z g ł e ”. N ie p r a w d a . S k ó r a w ę ż a je s t m ię k k a i p r z y p o m in a w d o t y k u a k s a m it .

„ N ie b ó j s ię g a d ó w , je ś li n ie w e jd z ie s z im w d ro g ę , n ie z r o b ią ci k rz y w d y ". P ra w d a . N a w e t g d y c z ło w ie k s p o t k a ż m iję z y g z a k o w a t ą , n ic m u n ie g ro z i, p o d w a r u n k ie m , ż e n ie b ę d z ie je j d o t y k a ł a n i ła p a ł, b o m o ż e s ię to ź le s k o ń c z y ć . Ż m ije s ą b a r d z o p ło c h liw e , a t a k u ją ty lk o w te d y , g d y c z u ją s ię z a g r o ż o n e .

„ R o p u c h y s ą g r o ź n e d la c z ło w ie k a " . N ie p r a w d a . K rą ż y w ie le o p o w ie ś c i o ja d o w it y c h r o p u c h a c h . C o p r a w d a m a ją o n e w g r u c z o ła c h p r z y u s z n y c h - p a r o t y d a c h - ja d , a le k o r z y s t a ją z n ie g o ty lk o w w y ją t k o w y c h p r z y p a d k a c h . W o b e c c z ło w ie k a s ą b e z b r o n n e . P ła z y i g a d y , w b r e w o b ie g o w e j o p in ii, n ie s t a n o w ią d la lu d z i ś m ie r t e ln e g o z a g r o ż e n ia . W P o ls c e ż y je n ie w ie le g a d ó w i p ła z ó w , n a le ż y w ię c c h r o n ić je p r z e d w y g in ię c ie m .

dr Dorota Sumińska

Dr

Hau

Mój pies lubi jeść śmiecie Jak oduczyć psa pożerania odpadków, doradzała dr Dorota Sumińska, lekarz weterynarii. Przyczyną psiego apetytu na śmiecie mogą być zaburzenia odczuwania głodu i sytości. Zakładanie psu kagańca nie oduczy go grzebania w śmietnikach, a może być niebezpieczne, jeśli pies w kagańcu, spuszczony ze smyczy, z jakichś powodów się zgubi, nie będzie w stanie jeść ani pić, będzie też wzbudzał strach, bo kaganiec dla wielu ludzi jest oznaką, że zwierzę jest groźne.

Z w i e r z ę t a

Podczas spaceru trzeba obserwować pupila i interweniować, gdy zainteresuje się jakimś cuchną­

326

cym „smakołykiem”. Najlepiej unikać śmietników i miejsc, w których pies może znaleźć smakowite odpadki. Odpowiednia dieta hamuje psi apetyt na śmiecie. Jeżeli czasami damy pupilowi trochę nadpsutego mięsa lub silnie woniejącą kość, osłabi to chęć zjadania śmieci.

☆ dr Dorota Sum ińska

Dr

H au

Jak wychować zwierzaka O czym pamiętać, gdy chce się mieć w domu psa? Jakich ras unikać? Czy pupilowi można na wszystko pozwolić, wyjaśniała dr Dorota Sumińska, lekarz weterynarii.

Wychowanie, czyli właściwe ułożenie psa, jest niezwykle ważne i dotyczy zarówno psów dużych, jak i małych. Niektóre rasy mają silniej rozwinięte cechy przywódcze i do ich wychowania trzeba się przyłożyć szczególnie. Człowieka może zdominować nawet ratlerek, jednak nad małym psem łatwo zapanować. Gdy jednak mamy do czynienia z większym zwierzakiem, mogą się zdarzać niebezpieczne sytuacje. Zwierzęta trzeba kochać całym sercem, jednak nie wolno im pozwolić sobą rządzić. Trzeba utrzymywać dyscyplinę i być niezwykle konsekwentnym. „Przywódcą stada” zawsze musi być człowiek, nie pies. Osobom, które nigdy nie miały psa lub mają niewielkie doświadczenie, nie poleca się więc psów obronnych i ras uznanych za agresywne, między innymi rottweilerów czy amstaffów, a także nie­ których mniejszych ras, na przykład beagli.

329

Zbigniew Urbański

Inspektor

Gadżet

Gadżety dla zwierząt Zakochani w swoim pupilach właściciele chętnie kupują im (a właściwie sobie) różne gadżety. O ciekawostkach z tej dziedziny, ze Zbigniewem Urbańskim rozmawiała Dorota Wellman. Często gadżety kupowane pupilom ułatwiają życie właścicielom, a nie samym zwierzętom. Przykładem jest samooczyszczająca się kuweta, która dzięki zamontowanym czujnikom, w i o sekund po wyjściu kota uruchamia grabie, które przeczesują silikonowy żwirek i zgarniają do specjalnego pojemnika zbrylowany mocz lub odchody. Dodatkowo w urządzeniu zamontowany jest odświeżacz powietrza. W uproszczonej wersji takiej kuwety po tym, jak kot załatwi w niej swoje potrzeby, należy przechylić

Z

wierzęta

kuwetę na bok, tak aby zbrylowany mocz wpadł do specjalnej szufladki, i odchylić z powrotem, by suchy żwirek wrócił do komory głównej. Potem wystarczy wysunąć szufladkę i ją opróżnić. Jeśli mieszkamy w domu i nasz kot wychodzi na spacery, interesującym gadżetem jest klapka, którą montuje się u dołu drzwi, aby kot mógł samodzielnie wchodzić i wychodzić. Fenomen tego wynalazku tkwi w specjalnej obroży wyposażonej w magnez otwierający tę konkretną klapkę.

33 °

Ciekawym prezentem dla psów może się okazać urządzenie wytwarzające bańki o zapachu beko­ nu. Łapanie apetycznych baniek może się okazać fantastyczną zabawą dla psa, który na przykład podczas zimy ma mało ruchu. Jeśli nasz pies zbyt łapczywie pochłania pokarm i ma przez to problemy z jelitami, do miski można włożyć kulkę, która zmusza zwierzę do wolniejszego spożywania posiłku - by móc dostać się do jedzenia, musi odpychać kulkę nosem. Czas posiłku wydłuża się nawet ośmiokrotnie, dzięki czemu pies nie nałyka się zbyt dużo powietrza. Kulki dostępne są w różnych rozmiarach, pasujących do różnych misek. Przedmiotem, który z pewnością zainteresuje zmotoryzowanych właścicieli psów, jest miska umoż­ liwiająca psu picie wody podczas podróży. Miskę przymocowuje się rzepami do fotela, a po wlaniu wody wkłada specjalny „talerz”, który uniemożliwia jej rozchlapywanie. Najważniejszym i niezbędnym gadżetem każdego właściciela psa powinna być specjalna torebka, którą należy zabierać ze sobą na spacer. Znajdują się w niej zarówno smakołyki dla psa, jak i akce­ soria potrzebne do sprzątania jego odchodów.

331

Jo a n n a Ja g o d z i ń s k a -B a jk o w s k a E w a O rło ś

Jak złożyć pozew o rozwód? O tym, czy przy pisaniu pozwu trzeba korzystać z pomocy adwokata, czy można próbować to zrobić samemu, z mecenas Anną Jagodzińską-Bajkowską, prawnikiem Europejskiego Centrum Konsultacji Prawnych, oraz Ewą Orłoś z portalu www.bylezony.pl, rozmawiała Jolanta Pieńkowska. S t o s u n k o w o m a ło s k o m p lik o w a n y d o n a p is a n ia je s t p o z e w o r o z w ó d b e z o r z e k a n ia o w in ie . K a ż d a k o b ie ta je s t w s t a n ie s a m o d z ie l n ie g o p r z y g o t o w a ć , k o r z y s t a ją c z w z o r ó w p is m

p u b lik o w a n y c h

w in t e r n e c ie . W z ó r s t a n d a r d o w e g o p o z w u o r o z w ó d m o ż n a z n a le ź ć t a k ż e n a p o r t a lu in t e r n e t o w y m w w w .b y le z o n y .p l. P o z e w w in ie n s p e ł n i a ć w a r u n k i f o r m a ln e o k r e ś lo n e w p r z e p is a c h k o d e k s u p o ­ s t ę p o w a n ia c y w iln e g o . M u s i s ię w n im z n a le ź ć n a z w a s ą d u , d o k tó re g o p o z e w m a b y ć s k ie r o w a n y . P o w ó d z t w o z e s t o s u n k u m a łż e ń s t w a w y t a c z a s ię p r z e d s ą d e m , w k tó re g o o k r ę g u m a łż o n k o w ie m ie li o s t a t n ie m ie js c e z a m ie s z k a n ie , je ż e li c h o ć je d n o z n ic h w o k r ę g u t y m je s z c z e m ie s z k a lu b m a s t a ły p o b y t. G d y m a łż o n k o w ie z a m ie s z k u ją o d d z ie ln ie , w ła ś c iw y m s ą d e m d o r o z p o z n a w a n ia s p r a w r o z w o d o w y c h b ę d z ie s ą d m ie js c a z a m ie s z k a n ia s t r o n y p o z w a n e j, a je ż e li i ta k ie j p o d s t a w y n ie

335

ma - miejsce zamieszkania powoda (czyli osoby, która składa pozew). Ponadto w pozwie wskazać należy: imię i nazwisko stron, ich adresy zamieszkania, zakres żądania, dowody w postaci doku­ mentów lub świadków, podając okoliczności, na jakie dowód ten ma być wykorzystany. W pozwie 0 rozwód powinien być zawarty wniosek o zasądzenie alimentów na dzieci. Alimentów może żądać także jeden z małżonków. Wysokość alimentów ustala się w oparciu o usprawiedliwione potrzeby uprawnionych do tego świadczenia, jak również możliwości majątkowe i zarobkowe zobowiązanego. Jeżeli w małżeństwie są małoletnie dzieci, w pozwie należy wskazać komu będzie przysługiwała władza rodzicielska. Gdy małżonkowie ustalili, iż władza nad małoletnimi przysługiwać będzie obojgu rodzicom, zobowiązani są oni do przedstawienia sądowi planu wychowawczego określają­ cego sposób sprawowania przez nich opieki. Jednym z warunków formalnych pozwu jest zawarcie w nim uzasadnienia. Jego treść powinna ar­ gumentować zasadność żądań, jakie określone zostały na początku pozwu. Ważną informacją dla sądu orzekającego w sprawie rozwodowej jest wskazanie przez składającego pozew, iż pomiędzy stronami nastąpił trwały i zupełny rozpad małżeństwa. Przez zupełny rozpad pożycia rozumieć należy utratę pomiędzy małżonkami więzi duchowej, fizycznej i gospodarczej, natomiast zupełny rozpad małżeństwa oznacza brak możliwości kontynuacji wspólnego pożycia w przyszłości. Bardziej skomplikowany do sporządzenia jest pozew o rozwód z orzeczeniem o winie. Problem polega na udowodnieniu byłemu małżonkowi jego wyłącznej winy w rozpadzie małżeństwa i wska­ zanie na tę okoliczność właściwych dowodów. Dowodami w sprawie mogą być zeznania świadków, dokumenty urzędowe, prywatne, listy sms-y, maile, świadczące o niewłaściwym postępowaniu małżonka względem rodziny. Pozew należy podpisać oraz wymienić załączniki, takie jak: odpis pozwu, akt małżeństwa, akt urodzenia dzieci, dowody z dokumentów. Kobieta decydująca się na rozwód z winy męża często pod wpływem emocji ma trudności w przed­ PR AW O

stawieniu właściwej argumentacji, która wykazywałaby słuszność zgłaszanych w pozwie żądań.

336

W celu uniknięcia w tym zakresie błędów lepiej skorzystać z fachowej pomocy prawnika. Wiele ważnych informacji na temat rozwodów, podziału majątku dorobkowego małżonków, alimentów 1 władzy rodzicielskiej znaleźć można na stronie internetowej www.bylezony.pl.

Jolanta Krentowska-Fiłon

Dorosłe córki chciałyby zapisać mieszkanie matce. Czy ich ojciec, a zarazem mąż matki, będzie miał prawo do tej darowizny? Na to pytanie odpowiedziała radca prawny Jolanta Krentowska-Fiłon z Kancelarii Prawnej Patrimonium.

Kodeks rodzinny i opiekuńczy mówi wyraźnie, że w przypadku darowizny osoba obdarowana otrzy­ muje ją jako majątek osobisty, odrębny. Mama dostaje więc od córek mieszkanie w wyniku daro­ wizny, która musi być uczyniona w formie aktu notarialnego, na wyłączną własność. Gdyby matka chciała się rozwieść z mężem czy ustanowić z nim rozdzielność majątkową, wówczas mieszkanie otrzymane od córek nie wchodzi w skład dzielonego majątku. Ojciec miałby prawo do mieszkania, gdyby córki, dokonując darowizny, zaznaczyły, że mieszkanie otrzymuje obydwoje małżonków. W przypadku braku wyraźnego zapisu, że mieszkanie jest darowane również ojcu, ojciec nie ma prawa do przedmiotowego mieszkania.

337

Aleksander Pociej

Kradzież karty kredytowej Kradzież karty kredytowej należy jak najszybciej zgłosić do banku, bo ponosi on odpowiedzialność za środki na koncie dopiero od momentu zgłoszenia kradzieży, radzi mecenas Aleksander Pociej, z którym rozmawiali Jolanta Pieńkowska i Marcin Prokop. W bankach obowiązują różne zasady postępowania w przypadku kradzieży karty kredytowej oraz różne ubezpieczenia tych kart. Ogólnie jednak bank odpowiada za użycie karty przez osobę niepowołaną od chwili zgłoszenia kradzieży, dlatego o kradzieży trzeba poinformować bank jak najszybciej. Karty

P rawo

wraz z pinem nie powinno się użyczać nikomu, nawet osobie bliskiej, ale również należy uważać na to, gdzie dokonujemy transakcji. Podczas płacenia kartą istnieje zawsze możliwość, że osobą przyj­ mująca płatność może kartę zeskanować. W takim przypadku będzie jej używała przez pewien czas, podczas gdy my, mając naszą kartę w kieszeni, w żaden sposób nie będziemy w stanie zareagować na to przestępstwo - nie będziemy mieli bowiem świadomości, że dzieje się coś złego.

33*

Aleksander Pociej

Poręczenie majątkowe Na czym polega kaucja, czyli poręczenie majątkowe, kto i w jakiej sytuacji może za kogoś poręczyć, wyjaśniał mecenas Aleksander Pociej w rozmowie z Magdą Mołek i Andrzejem Sołtysikiem. Stawiennictwo podejrzanego można zabezpieczyć na różne sposoby. Bardzo często stosowany jest areszt tymczasowy, ale jest to najbardziej uciążliwy sposób. Zamiast aresztu można zastosować poręczenie majątkowe. Najczęściej wpłaca się pieniądze, które następnie leżą bezproduktywnie, czasami nawet dwa, trzy lata. Znacznie rzadziej obciąża się hipotekę nieruchomości. Jeszcze rzadziej sądy przyjmują papiery wartościowe. Przed wyznaczeniem wysokości kaucji sąd sprawdza majątek podejrzanego (stan konta, nieruchomo­ ści, samochody). Chodzi o to, by zdołał on zapłacić wyznaczoną kwotę, a jednocześnie by była ona na tyle wysoka, że jej utrata powstrzyma aresztowanego przed ucieczką lub ukrywaniem się. W praktyce bardzo często poręczenie wpłacają osoby trzecie, na przykład rodzina. Jeśli aresztowany nie dotrzyma warunków zwolnienia, poręczenie przepada, czyli przechodzi na własność Skarbu Państwa.

341

Aleksander Pociej

Czy świadek może się ubiegać o składanie zeznań bez udziału podejrzanych? Na to pytanie odpowiedział mecenas Aleksander Pociej. Młody człowiek, będący świadkiem kradzieży, rozpoznał i wskazał jej sprawców na policji przez tak zwane lustro weneckie. Teraz dostał wezwanie do sądu, a jego rodzina obawia się konfrontacji ze sprawcami w obawie przed zemstą. Czy świadek musi się tam stawić?

P R AWO

Musi się stawić, jest bowiem najważniejszym świadkiem oskarżenia, a jego zeznania są podstawą

342

oskarżenia. Jego obowiązkiem jest powtórzyć zeznania przed sądem - taki jest wymóg procedu­ ry karnej. Obowiązek stawiennictwa przed sądem nie jest jednak równoznaczny z koniecznością spotkania się z oskarżonymi. Świadek zawsze może się bowiem zwrócić do sądu, by w momencie składania przez niego zeznań, oskarżeni nie byli obecni na sali.

gyfcjijjB

Jolanta Krentowska-Fiłon

Sąsiedzi założyli siłownię Co zrobić, gdy bez zgody lokatorów powstaje w bloku punkt usługowy, doradzała radca prawny Jolanta Krentowska-Fiłon z Kancelarii Prawnej Patrimonium.

Przede wszystkim trzeba poinformować o tym na przykład spółdzielnię. Powinno to być pisemne zawiadomienie, najlepiej listem poleconym, ponieważ wtedy istnieje dowód jego nadania. Można również złożyć zawiadomienie bezpośrednio w spółdzielni, poświadczając jego złożenie. Jeżeli spółdzielnia nie podejmie żadnych kroków, wtedy mieszkaniec, któremu siłownia przeszkadza, może złożyć skargę na jej zarząd do rady nadzorczej spółdzielni. Jeżeli podjęte działania nie przy­ niosą oczekiwanych działań spółdzielni, należy ustalić następujące fakty: należy dowiedzieć się, czy pomieszczenie spełnia wymagania techniczne, aby mogli przebywać w nim czasowo ludzie - czyli do czterech godzin, czy ma dopuszczalną wysokość - tj. minimum 2,20 m, czy ma odpowiednią liczbę okien oraz czy panuje tam właściwa temperatura. Jeśli okaże się, że piwnica nie spełnia któregoś z wymagań, warto zawiadomić inspektora nadzoru budowlanego. Zanim wystąpimy do inspektora nadzoru budowlanego, dobrze jest również sprawdzić w statucie spółdzielni, czy pomieszczenie zajęte na siłownię może być używane w innym celu niż przecho­ wywanie rzeczy.

3 4 5

Łuka Szaranowicz

Spadek z długami Co wchodzi w skład spadku, czy płaci się od jego wartości podatek, czy można odmówić jego przyjęcia, czy można zabezpieczyć się przed dziedziczeniem długów? Na te pytania odpowiadał prawnik Luka Szaranowicz. Z podatku od spadku zwolnieni są członkowie najbliższej rodziny, muszą jednak poinformować o spadku urząd skarbowy. Jeżeli tego nie zrobią, w ciągu sześciu miesięcy od dnia stwierdzenia otrzymania spadku, będą musieli zapłacić podatek w wysokości 3-7 procent wartości tego, co odziedziczyli.

P R A WO

Trzeba pamiętać, że dziedziczy się prawa i obowiązki, a obowiązkami są długi. Można wówczas

346

odmówić przyjęcia takiego spadku, lecz trzeba pamiętać o złożeniu oświadczenia o jego odrzuce­ niu. Można też przyjąć spadek i określić własną odpowiedzialność za długi jako nieprzekraczającą jego wartości.

Bywa, że dziedziczy się wyłącznie długi. W takiej sytuacji nie wolno przekroczyć sześciomiesięcz­ nego terminu złożenia oświadczenia przed sądem lub u notariusza. Należy jednak pamiętać, że takie oświadczenie muszą złożyć również kolejni spadkobiercy. Sześć miesięcy liczy się od dnia, w którym dziedziczący dowiedział się o śmierci spadkodawcy. Zdarza się, że spadkobierca nie wie, że dziedziczy długi, dlatego najlepiej złożyć oświadczenie, że odpowiada się tylko do wartości spadku, bo wtedy nic się nie straci. Jeżeli spadkobierca nie złoży takiego oświadczenia, a odziedziczy długi, będzie odpowiadać całym swoim majątkiem.

347

Joanna Sochacka

Czy dziecko ma prawo głosu podczas rozwodu rodziców? Czy dziecko może decydować, czy chce zostać z mamą lub z tatą? Z Joanną Sochacką, adwokatem rozmawiali Jolanta Pieńkowska i Marcin Prokop.

Kiedy rodzice się rozwodzą, zaczyna się dramat dzieci. Dorośli, choć nie udało im się jako partne­ rom, wciąż pozostają rodzicami, nadal będą wychowywać córkę czy syna. Ich zadaniem powinno stać się zminimalizowanie strat psychicznych u dzieci. Muszą wspólnie zdecydować, z kim zostanie dziecko lub dzieci. Gdy rodzice nie są w stanie porozumieć się w tej sprawie, spór rozstrzyga sąd. Toczy się postępowanie dowodowe, przesłuchiwani są świadkowie. Dziecko również ma prawo głosu i powinno być wysłuchane. Zdarza się jednak, że rodzice manipulują dziećmi, dlatego też na zlecenie sądu sytuację badają spe­ cjaliści z rodzinnych ośrodków konsultacyjno-psychologicznych. Przeprowadzają wywiady z dziećmi, rodzicami i członkami najbliższej rodziny. Należy pamiętać, że postanowienie sądu, z kim dziecko zamieszka, jak również kwestia alimentów może się zmienić, jeśli zmianie ulegną okoliczności.

349

ks. profesor Wojciech Góralski

Stwierdzenie nieważności małżeństwa Jak i z jakich powodów można starać się o stwierdzenie nieważności małżeństwa wyjaśniał ks. profesor Wojciech Góralski, specjalista i wykładowca prawa kanonicznego na Uniwersytecie Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem.

W prawie kościelnym nie istnieje formuła rozwodu czy unieważnienia sakramentu, istnieje jedynie możliwość stwierdzenia, że małżeństwo jest nieważne, to znaczy, że od samego początku - z przy­ czyn określonych w prawie kanonicznym - nie zaistniało. Przyczyny te można podzielić na trzy

P

rawo

kategorie. Pierwsza to przeszkody do zawarcia małżeństwa, takie jak nieosiągnięcie przepisanego

350

wieku, pokrewieństwo, powinowactwo itd. Do drugiej należą wady oświadczenia woli, na przykład presja moralna, inaczej przymus wywarty na narzeczonego czy narzeczoną, postawienie jakiegoś warunku, zaburzenia psychiczne, błąd co do istotnego przymiotu drugiej osoby, itp. Trzecia kategoria obejmuje niezachowanie formy, czyli sposobu zawarcia małżeństwa.

Jeśli sąd kościelny prawomocnym wyrokiem, który zapada w wyniku długiej procedury, zdecyduje, że dane małżeństwo było nieważnie zawarte, czyli nie zaistniało, obie osoby są wolne i mogą za­ wrzeć nowe małżeństwa kościelne. jednym z dowodów w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa jest zeznanie stron, innym zeznanie świadków. Wytrawny sędzia potrafi wydobyć prawdę z zeznań, ocenić, co jest prawdą, a co fałszem. Oprócz tego sędzia dysponuje dokumentami i niekiedy powołuje biegłych. Wielkość opłaty sądowych związanych z przeprowadzeniem całej procedury waha się od 800 do 1500 złotych*. Niezamożni mogą starać się o zwolnienie z kosztów sądowych. Każdą ze stron może reprezentować adwokat. Jeśli korzysta się z usług adwokata z urzędu, wtedy za jego usługi płaci sąd kościelny. * Wysokość opłat z września 2010 roku.

351

Wydawnictwo Zwierciadło Sp. z o.o. ul. Karowa 3ia, 00-324 Warszawa | tel. 22 312 37 12 Dział handlowy: [email protected]

,Dzień Dobry TVN” © copyright byTVN S.A., 2010 Copyright for edition © Wydawnictwo Zwierciadło, 2010 Ali rights reserved. Opracowanie tekstów: Magdalena Chorębała Redakcja: Joanna Morawska, Ewa Kłosiewicz, Elżbieta Morawska, Danuta Śmierzchalska Korekta: Ewa Kłosiewicz, Elżbieta Morawska Projekt graficzny, okładka, skład i łamanie: Maciej Szymanowicz Redaktor prowadzący: Magdalena Chorębała Koordynacja ze strony TVN: Bożena Samojluk-Ślusarska, Joanna Sawicka Zdjęcia: okładka - East News, Fotolia, Shutterstock | ilustracyjne - Shutterstock Druk: Drukarnia Interak Sp. z 0.0., Czarnków ISBN: 978-83-917955-9-0 Wszelkie prawa zastrzeżone. Reprodukowanie, kopiowanie w urządzeniach przetwarzania danych, odtwarzanie, w jakiejkolwiek formie oraz wykorzystywanie w wystąpieniach publicznych tylko za wyłącznym zezwoleniem właściciela praw autorskich.

UWAGA! Wszelkie porady zdrowotne zawarte w książce uważa się za właściwe, ale nie mogą one zastępować konsultacji lekarskiej.

Każdego ranka program „Dzień Dobry TVN” gromadzi przed telewizorami olbrzymią widownią. Gorące tematy, pyszne potrawy, ciekawi goście i znakomite porady. Przez ostatnie piąć lat w studiu gościło wielu lekarzy, psychologów, mistrzów kulinarnych i innych ekspertów, którzy dzielili sią z widzami swoją wiedzą. To właśnie w tym programie dr Piotr Gryglas tłumaczył, jak rozpoznać grypą żołądkową, dr Dorota Sumińska wyjaśniała, dlaczego zwierząta się obrażają, a profesor Zbigniew Lew-Starowicz podpowiadał, jak rozpalić namiętność w związku. Spośród setek różnorodnych porad wybraliśmy te najciekawsze, dotyczące m.in. zdrowia, seksu, wychowania dziecka, wakacji czy prawa. W P o ra d n ik u D z ie ń D o b ry T V N każdy znajdzie wiele interesujących wskazówek, rzetelnych porad ekspertów oraz smakowitych przepisów na dania przygotowywane podczas programu.

N ie k t ó re p a n ie są b a rd z o p rz e w ra ż liw io n e n a p u n k c ie w y p a d a ją cy ch w łosów . U w a ża ją , że tra c ą z b y t d u ż o w łosów , w ię c z a c z y n a ją lic z y ć te w y p a d a ją ce . J e d n a z m o ic h p a c je n te k w y liczy ła , że w y p a d a j e j

375 w ło só w

d z ie n n ie ! T y m cz a s e m

w y p a d a n ie w ło só w je s t z ja w is k ie m j a k n a jb a rd z ie j n a tu ra ln y m . K a żd e g o d n ia tra c im y o k o ło stu w łosów , je ś li ta lic z b a n ie je s t w ię k sza

-

n ie p o w in n iś m y się m a rtw ić.

dr Piotr Grygias J e ś li p rz e w e rt o w a ć b io g r a f e ró żn y ch zn a n ych , b o g a ty ch i za cn ych , to o k a z u je się, że w s y p ia ln i u k ry w a li ró żn e - cz y cie m n e , to j u ż kw e stia o ce n y - sekrety. D o w ie d z ie liś m y się na p rz y k ła d , że C la rk G a b le lu b ił się k o c h a ć w m ie js ca c h p u b lic z n y c h , Eluis P resley b y ł w ie lb ic ie le m k rą g ły c h p ośla d kó w , o cz y w iśc ie k o b iecy ch , a J a m e s J o y c e k o c h a ł d a m s k ą b ie lizn ę , z w ła s z c z a n a sobie.

profesor Zbigniew Lew-Starowicz „ K a rn y j e ż y k ” to w ła ściw ie n ie je s t kara, tylko sp o só b na z n a le z ie n ie cza su , w k tó ry m ro d z ice i d z ie ck o m a ją sza n se n a o p a n o w a n ie z ły c h e m o cji. M o ż n a p o w ie d z ie ć, że je s t to p rz e rw a n ie k ry z y so w e j sy tu a cji. N o w o cz e s n a p s y ch o lo g ia o d c h o d z i o d p o ję c ia kary. M ó w im y ra c z e j o „ w z m o c n ie n iu n e g a ty w n y m ”.

Dorota Zawadzka

Cena: 49,90 zł ISBN 978-83-917955-9-0

llllllllllllllllllllllllllllll