Akta sejmikowe wojewodztw poznanskiego i kaliskiego lata 1696-1732 [PDF]

  • 0 0 0
  • Gefällt Ihnen dieses papier und der download? Sie können Ihre eigene PDF-Datei in wenigen Minuten kostenlos online veröffentlichen! Anmelden
Datei wird geladen, bitte warten...
Zitiervorschau

Akta sejmikowe województw poznañskiego i kaliskiego. Lata 1696-1732

1

2

Akta sejmikowe województw poznañskiego i kaliskiego. Lata 1696-1732 Wyda³ Micha³ Zwierzykowski

Wydawnictwo Poznañskie Poznañ 2008

3

Copyright © by Micha³ Zwierzykowski, 2008 Copyright © by Wydawnictwo Poznañskie sp. z o.o., 2008

Praca naukowa finansowana ze œrodków na naukê w latach 2003-2007, jako projekt badawczy nr 2 H01G 003 25

Redaktor prowadz¹cy: Lidia Wroñska-Idziak

Projekt ok³adki: Ewa W¹sowska

Na ok³adce fragment odcisku op³atkowego pieczêci mniejszej Komisji Skarbowej Poznañskiej na asygnacji z 10 stycznia 1745 r. (AP Poznañ, Komisja Skarbowa Poznañska 90, s. 12), fot. P. Namiota

Wydanie publikacji dofinansowane przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wy¿szego oraz Samorz¹d Województwa Wielkopolskiego

ISBN 978-83-7177-582-6

Wydawnictwo Poznañskie sp. z o.o. 61-701 Poznañ, ul. Fredry 8 Dzia³ handlowy tel. 061-852-38-44 Sekretariat tel. 061-852-66-05, fax 061-853-80-75 e-mail: [email protected] http://www.wydawnictwo-poznanskie.pl

4

Niniejszy tom dedykujê Pamiêci Profesora W³odzimierza Dworzaczka w dwudziest¹ rocznicê Jego œmierci

5

6

Przedmowa Wydawanie drukiem akt sejmikowych ma ju¿ d³ug¹ historiê. Z tej formy upowszechnienia dokumentów korzysta³y przynajmniej od wieku XVIII same sejmiki, a ju¿ od XVII w. kancelaria koronna. Oddawanie do druku laudów, uniwersa³ów lub innych dokumentów i kolportowanie ich w licznych egzemplarzach u³atwia³o podawanie do powszechnej wiadomoœci decyzji i uchwa³1. Nie by³o to jednak zjawisko czêste. Do schy³ku Rzeczypospolitej szlacheckiej dominowa³a zdecydowanie rêkopiœmienna forma dokumentów, które po spe³nieniu przypisanej sobie roli ginê³y w mroku archiwów grodzkich, wœród prywatnych dokumentów funkcjonariuszy sejmikowych lub innych osób i instytucji zainteresowanych ich posiadaniem. Edycj¹ rozproszonych materia³ów sejmikowych dla potrzeb naukowych zainteresowano siê ju¿ w XIX w. – zapocz¹tkowano wówczas d³ugotrwa³¹ i dalek¹ od zakoñczenia dyskusjê. Jako jeden z pierwszych, podczas I Zjazdu Historyków Polskich w 1881 r. w Krakowie, wyst¹pi³ Walerian Kalinka2. Na kolejnym, II ZjeŸdzie Historyków, za edycj¹ akt sejmikowych opowiedzia³ siê Ludwik Kubala3. Dyskusja uleg³a dalszemu wzmocnieniu po I wojnie œwiatowej, dziêki g³osom: W³adys³awa Konopczyñskiego4, Oswalda Balzera5 i Stanis³awa Kutrzeby6. Szczególnie ten ostatni przedstawi³ aktualny do dziœ program prawid³owej edycji, obejmuj¹cej oprócz materia³ów z ksi¹g grodzkich i ziemskich, równie¿ te, znajduj¹ce siê w bibliotekach i muzeach. W okresie miêdzywojennym w sprawie edycji akt sejmikowych podjêli dyskusjê: Eugeniusz Barwiñ1

Zob. na przyk³ad drukowany uniwersa³ marsza³ka sejmiku i konfederacji województw poznañskiego i kaliskiego Andrzeja Skórzewskiego genera³a majora wojsk koronnych z podpisem i pieczêci¹ Jana Gostkowskiego sekretarza konfederacji województw wielkopolskich – Poznañ, 7 sierpnia 1716 r. (APPoznañ, Gr. Kalisz 323, s. 1075) lub drukowane laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Œroda, 21 czerwca 1734 r. (APPoznañ, Gr. Poznañ 1220, k. 219-224). 2 Pamiêtnik I Zjazdu Historycznego polskiego, Kraków 1881, s. 42-52. 3 L. Kubala, O wydawnictwie Ÿróde³ historycznych XVII wieku, [w:] Pamiêtnik II Zjazdu Historyków polskich we Lwowie, t. I: Referaty, Lwów 1890. 4 W. Konopczyñski, Odezwa w sprawie katalogu aktów do dziejów polskiego parlamentaryzmu, Kwartalnik Historyczny 30 (1916), z. 3-4, s. 475-479. 5 O. Balzer, O potrzebach nauki w zakresie historii prawa polskiego, Nauka Polska, t. I, Warszawa 1918, s. 249. 6 S. Kutrzeba, Postulaty wydawnicze z zakresu historii prawa polskiego, Nauka Polska, t. I, Warszawa 1918, s. 269-272.

VII

7

ski7, Przemys³aw D¹bkowski8 i Ludwik Finkel9. E. Barwiñski do mo¿liwoœci wydania drukiem wszystkich akt sejmikowych by³ ustosunkowany sceptycznie i dlatego postulowa³ wydawanie wyboru tylko tych akt sejmikowych, które wi¹za³y siê z poszczególnymi sejmami – w ramach serii diariuszy sejmowych. W 1948 r. podczas konferencji zorganizowanej w Krakowie przez Polsk¹ Akademiê Umiejêtnoœci, ponownie przypomniano o koniecznoœci wydawania akt sejmikowych. Wœród propagatorów edycji znaleŸli siê: Stanis³aw Bodniak i W³adys³aw Czapliñski, szczególnie podkreœlaj¹cy rolê pruskich i wielkopolskich sejmików10. W póŸniejszych latach dyskusja os³ab³a i zosta³a ograniczona do wstêpów w ukazuj¹cych siê nielicznych edycjach b¹dŸ powstaj¹cych wokó³ nich recenzji11. Od XIX w., równolegle z dyskusj¹ naukow¹, rozpoczê³a siê realizacja edycji akt sejmikowych. Zapocz¹tkowa³a je w 1861 r. bardzo fragmentaryczna edycja dokumentów sejmikowych z terenu wschodnich województw Rzeczypospolitej – wo³yñskiego, kijowskiego, brac³awskiego i czernihowskiego – w ramach serii „Archiv Jugo-Zapadnoj Rossii”. W latach 1861-1910 w Kijowie ukaza³y siê 3 tomy, obejmuj¹ce wiek XVII i pocz¹tek XVIII12. W podobny sposób w latach 1867-1909 historycy rosyjscy, w ramach Akt Wileñskiej Komisji Archeograficznej, rozpoczêli wydawanie wyboru ró¿nych akt sejmikowych, niestanowi¹cych jednak odrêbnej, programowej edycji13. Pierwsz¹ inicjatywê polskich wydawców w 1887 r. stanowi³a edycja laudów i instrukcji sejmików ziemi dobrzyñskiej, przygotowana przez Franciszka Kluczyckiego14. W 1888 r. ukaza³o siê monumentalne, czterotomowe dzie³o, obejmuj¹ce ca³oœæ akt sejmikowych kujawskich, poprzedzonych odrêbnym tomem wstêpnym, zawieraj¹cym obszern¹ monografiê sejmiku. Wyda³ je jeden z najwybitniejszych badaczy tego tematu, Adolf Pawiñski15. Wiek XX by³ œwiadkiem kolejnych edycji, które mo¿na podzieliæ na 7

E. Barwiñski, Potrzeby naukowe w zakresie wydawnictw Ÿród³owych do dziejów Polski. Okres 1648-1795, Nauka Polska, t. I, Warszawa 1918, s. 206-217. 8 P. D¹bkowski, Historia prawa polskiego, [w:] Pamiêtnik IV Powszechnego Zjazdu Historyków polskich w Poznaniu 6-8 grudnia 1925, Lwów 1925. 9 L. Finkel, Zjazdy dotychczasowe, ich habet i debet, [w:] Pamiêtnik IV Powszechnego Zjazdu Historyków polskich w Poznaniu 6-8 grudnia 1925, Lwów 1925. 10 Protokó³ konferencji towarzystw i instytucji uprawiaj¹cych badania historyczne, Archiwum Komisji Historycznej PAU, Kraków 1948, s. 171-229. 11 W. Czapliñski, Rec. z: Akta sejmikowe województwa krakowskiego – Kwartalnik Historyczny 63 (1956), z. 4-5, s. 512-516; L. £ysiak, W sprawie wydawnictw akt sejmikowych. Uwagi na tle analizy tomu II „Akt sejmikowych województwa krakowskiego”, Czasopismo Prawno-Historyczne 9 (1957), s. 255-281. 12 Archiv Jugo-Zapadnoj Rossii, cz. 2, t. I: Postanowljenija dworjanskich prowincjalnych siejmikow w Jugozapadnoj Rossii, Kijew 1861; t. II: Akty dlja istorii prowincjalnych siejmikow Jugo-Zapadnawo kraja wo wtoroj po³owinie XVII wieka, Kijew 1888; t. III: Postanowljenija prowincjalnych siejmikow Jugo-Zapadnoj Rossii w 1698-1726 godow, Kijew 1910. 13 Akty izdawajemyje Wilenskoju Kommisjeju dlia Razbora Driewnich Aktow, t. II, Wilno 1867, t. III, Wilno 1870, t. XXI, Wilno 1894, t. XXXIV, Wilno1909. 14 Lauda sejmików ziemi dobrzyñskiej, wyd. F. Kluczycki, Kraków 1887. 15 Dzieje ziemi kujawskiej oraz akta do nich s³u¿¹ce. Lauda i instrukcje 1572-1795, t. II-V, wyd. A. Pawiñski, Warszawa 1888.

VIII

8

Przedmowa

dwie grupy – pierwsz¹, nawi¹zuj¹c¹ zakresem oraz metodami wydawniczymi do praktyki XIX-wiecznej oraz drug¹, stosuj¹c¹ bardziej rozbudowany i nowoczesny warsztat edytorski zapocz¹tkowany przez S. Kutrzebê. Do pierwszej grupy zaliczyæ nale¿y akta sejmikowe województwa ruskiego z lat 1572-1772, wydane przez Antoniego Prochaskê w latach 1909-1928, akta sejmikowe halickie wydane w latach 1931-1935 przez A. Prochaskê oraz Wojciecha Hejnosza16 oraz pierwszy tom edycji akt sejmikowych krakowskich, wydany w 1932 r. przez Stanis³awa Kutrzebê17. Przed II wojn¹ œwiatow¹ zosta³y równie¿ przygotowane do druku przez W. Hejnosza akta sejmikowe be³skie, jednak dzia³ania wojenne przerwa³y koñcowe prace redaktorskie. Do dziœ zachowa³ siê jedynie pierwodruk wykonany na potrzeby prac redakcyjnych, przechowywany w Bibliotece Ossoliñskich we Wroc³awiu. Do edycji niew¹tpliwie nowoczesnych i wzorcowych zaliczyæ nale¿y kolejne tomy akt krakowskich, wydawane w latach 1953-1984 przez Adama Przybosia18, oraz dwuczêœciowy tom pierwszy akt sejmikowych województw poznañskiego i kaliskiego, wydany przez W³odzimierza Dworzaczka w latach 1957-196119. Druku doczeka³y siê równie¿ akta sejmiku podolskiego z lat 1672-1698, wydane ostatnio przez Jaros³awa Stolickiego20. Osobno wspomnieæ nale¿y wydawane od 1955 r. przez Karola Górskiego, Mariana Biskupa, Irenê Janosz-Biskupow¹, Bogus³awa Dybasia i Janusza Tandeckiego Akta stanów Prus Królewskich oraz Protoko³y Sejmiku Generalnego Prus Królewskich21, doprowadzone obecnie do paŸdziernika roku 1530. 16

Archiwa Grodzkie i Ziemskie, t. XX-XXII (t. I: Lauda wiszeñskie 1572-1648; t. II: Lauda wiszeñskie 1648-1673; t. III: Lauda wiszeñskie 1673-1732, oprac. A. Prochaska, Lwów 1909-1914), t. XXIII: Lauda sejmikowe wiszeñskie, lwowskie, przemyskie, sanockie 1731-1772, wyd. A. Prochaska, Lwów 1928; t. XXIV: Lauda sejmikowe halickie 1575-1695, wyd. A. Prochaska, Lwów 1931; t. XXV: Lauda sejmikowe halickie 1696-1772, wyd. W. Hejnosz, Lwów 1935. Wojciech Hejnosz przygotowa³ do druku jeszcze przed wojn¹ akta sejmikowe be³skie, ale wojna przerwa³a prace wydawnicze. Egzemplarz prawie gotowy do druku zachowa³ siê tylko w Bibliotece Ossoliñskich we Wroc³awiu. 17 Akta sejmikowe województwa krakowskiego, t. I: 1572-1620, wyd. S. Kutrzeba, Kraków 1932. Kutrzeba jako pierwszy poszerzy³ zakres akt sejmikowych, uwzglêdniaj¹c równie¿ inne, poza laudami i instrukcjami, materia³y. 18 Akta sejmikowe województwa krakowskiego, t. II: 1621-1660, t. III: 1661-1673, t. IV: 1674-1680, t. V: 1681-1696, wyd. A. Przyboœ, Wroc³aw-Kraków 1953-1983. 19 Akta sejmikowe województw poznañskiego i kaliskiego, t. I: 1572-1632 – vol. I: 1572-1616, vol. II: 1616-1632, wyd. W. Dworzaczek, Poznañ 1957-1962. 20 Akta sejmiku podolskiego in hostico 1672-1698, wyd. J. Stolicki, Kraków 2002. 21 Akta stanów Prus Królewskich, t. I (1479-1488), wyd. K. Górski, M. Biskup, Toruñ 1955; t. II (1489-1492), wyd. K. Górski, M. Biskup, Toruñ 1957; t. III (1492-1497), wyd. K. Górski, M. Biskup, Toruñ 1961; t. IV, cz. 1 (1501-1504), wyd. K. Górski, M. Biskup, Toruñ 1966; t. IV, cz. 2 (1504-1506), wyd. K. Górski, M. Biskup, Toruñ 1967; t. V, cz. 1 (1506-1508), wyd. M. Biskup, Warszawa 1973; t. V, cz. 2 (1508-1511), wyd. M. Biskup, Warszawa 1974; t. V, cz. 3 (1511-1512), wyd. M. Biskup, Warszawa 1975; t. VI (1512-1515), wyd. M. Biskup, I. Janosz-Biskupowa, Warszawa 1979; t. VII (1516-1520), wyd. M. Biskup, I. Janosz-Biskupowa, Warszawa 1986; t. VIII (1520-1526), wyd. M. Biskup i I. Janosz-Biskupowa, Warszawa-Toruñ 1993. Protoko³y Sejmiku Generalnego Prus Królewskich, t. I (1526 – po³owa 1528), wyd. M. Biskup, J. Tandecki, B. Dybaœ, Toruñ 2001; t. II (lipiec 1528 – paŸdziernik 1530), wyd. M. Biskup, B. Dybaœ, J. Tandecki, Toruñ 2005.

IX

9

Jak wynika z powy¿szego zestawienia, tylko cztery sejmiki koronne doczeka³y siê obszernej chronologicznie edycji swoich materia³ów – s¹ to sejmiki: dobrzyñski, kujawski, wiszeñski i halicki. W stadium roboczym pozostaj¹ nadal akta sejmików: krakowskiego (doprowadzone do roku 1696), poznañsko-kaliskiego (do 1632 r.), wo³yñskiego, kijowskiego, brac³awskiego i czernihowskiego (fragmentarycznie z XVII i pocz. XVIII w.), a tak¿e sejmiku generalnego Prus Królewskich (do 1530 r.) oraz sejmiku podolskiego (lata 1672-1698). W ostatnim czasie, dziêki staraniom historyków z UMCS w Lublinie, rozpoczête zosta³y prace nad wydaniem czêœci akt sejmiku ziemi che³mskiej. Pozosta³e sejmiki nadal oczekuj¹ na swoich wydawców – niektóre z edycji bêd¹ niezwykle utrudnione, z uwagi na znaczne straty wojenne. Zarówno ze wzglêdu na zbyt w¹skie spektrum udostêpnionych materia³ów, jak i na zredukowany do minimum aparat naukowy czêœæ edycji z XIX i pocz. XX w. nie spe³nia dziœ rozbudowanych kryteriów edytorskich. Powoduje to, ¿e prowadzone od ponad 150 lat prace pozostawiaj¹ nadal ogromne pole dla przysz³ych pokoleñ wydawców. Niniejsza edycja, przygotowana w ramach projektu finansowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wy¿szego22 i pomyœlana jako kontynuacja dzie³a wydawniczego zapocz¹tkowanego przez W³odzimierza Dworzaczka, obejmuje 729 tekstów o ró¿nej objêtoœci, pochodz¹cych z lat 1696-1732. Ramy chronologiczne stanowi bezkrólewie po œmierci Jana III, które w sposób naturalny uj¹æ nale¿y w tomie poœwiêconym kolejnemu panowaniu, oraz rok 1732, kiedy to pod panowaniem Augusta II odby³ siê ostatni sejmik województw poznañskiego i kaliskiego. Niniejszy tom nie zachowuje ci¹g³oœci chronologicznej w kontynuacji wydawnictwa W. Dworzaczka, które doprowadzone zosta³o do 1632 r. Zosta³o to podyktowane stanem badañ i pracami prowadzonymi przez wydawcê od ponad dziesiêciu lat, które umo¿liwi³y przygotowanie i udostêpnienie historykom akt sejmikowych z czasów saskich. W przygotowaniu s¹ materia³y z doby panowania Augusta III23 oraz Stanis³awa Augusta Poniatowskiego. W dalszej przysz³oœci uzupe³niona zostanie luka obejmuj¹ca lata 1633-1695. Równolegle do wydania tego tomu przygotowywana jest odrêbna monografia, kompleksowo prezentuj¹ca dzieje sejmiku poznañsko-kaliskiego w latach 1696-1732, obejmuj¹ca zarówno w¹tki historyczno-prawne, jak i polityczne oraz samorz¹dowo-gospodarcze24. Monografia ta, stanowi¹c dope³nienie wydawnictwa Ÿród³owego, bêdzie równie¿ etapem na drodze do poznania pe³nych dziejów sejmiku i napisania kompletnej ich syntezy. Kolejna monografia, bêd¹ca obecnie w opracowaniu, jest poœwiêcona nastêpnemu okresowi dziejów sejmiku, za lata 1733-1763, bêdzie stanowiæ obszerny wstêp do kolejnego tomu akt sejmikowych województw poznañskiego i kaliskiego. Dotychczas tylko czterech historyków podjê³o prace nad dziejami sejmiku wielkopolskiego. Pierwszy uczyni³ to Kazimierz Jarochowski, który opracowa³ w swym 22

Praca naukowa finansowana ze œrodków na naukê w latach 2003-2007, jako projekt badawczy nr 2 H01G 003 25. 23 Prace prowadzone i finansowane ze œrodków na naukê w latach 2008-2010, jako projekt badawczy nr N N108 033335. 24 M. Zwierzykowski, Samorz¹d sejmikowy województw poznañskiego i kaliskiego w latach 1696-1732 – praca w przygotowaniu do druku w Wydawnictwie Poznañskim.

X

10

Przedmowa

obszernym artykule lata 1704-171725. Kolejnym by³ Stanis³aw Pomykaj, autor niewielkiej broszurki poœwiêconej dziejom sejmiku w latach panowania Augusta III26, oraz po II wojnie œwiatowej Stanis³aw P³aza, który, korzystaj¹c z edycji W³odzimierza Dworzaczka oraz w³asnych kwerend, opisa³ dzieje sejmiku w latach 1572-1632 – skupiaj¹c siê jednak wy³¹cznie na problematyce ustrojowo-prawnej i pozostawiaj¹c na boku rozleg³e kwestie polityczne i samorz¹dowo-gospodarcze27. Czwartym, który podj¹³ próbê przybli¿enia wybranych kwestii dotycz¹cych funkcjonowania samorz¹du sejmikowego województw poznañskiego i kaliskiego w XVII i XVIII w., jest pisz¹cy te s³owa autor ksi¹¿ki poœwiêconej Komisji Skarbowej Poznañskiej oraz kilku artyku³ów28. W latach 1696-1732 sejmik województw poznañskiego i kaliskiego zebra³ siê na 209 zgromadzeniach – uwzglêdnione zosta³o w tej liczbie jedyne w tym okresie i ostatnie w ogóle zgromadzenie sejmiku generalnego prowincji wielkopolskiej, odbyte w 1702 r. pod Ko³em. Liczbê tê mo¿na podzieliæ wed³ug przyjmowanej w historiografii klasyfikacji zgromadzeñ (sejmików): przedsejmowe (w liczbie 29 – w tym 3 przed walnymi radami, 1 przedelekcyjne, 6 powtórnych przedsejmowych i 1 trzecie przedsejmowe), relacyj25

K. Jarochowski, Lauda po³¹czonych województw kaliskiego i poznañskiego za panowania Augusta II, Ateneum 34 (1884), t. 3, s. 259-282, 416-435; 2 wyd. [w:] K. Jarochowski, Z czasów saskich spraw wewnêtrznych, polityki i wojny, Poznañ 1886, s. 1-80. W tym miejscu wypada skorygowaæ pojawiaj¹ce siê ostatnio w literaturze b³êdne przekonanie, jakoby by³a to edycja Ÿród³owa – myl¹cy jest niestety tytu³ – zob.: D. Maki³³a, W³adza wykonawcza w Rzeczypospolitej. Od po³owy XVII w. do 1763 r., Toruñ 2003, s. 260; R. Kozyrski, Sejmik szlachecki ziemi che³mskiej 1648-1717, Lublin 2006, s. 239. Obaj autorzy zaliczyli ten obszerny artyku³ do edycji Ÿród³owych. 26 S. Pomykaj, Sejmiki wielkopolskie w Œrodzie w latach 1733-1763, Kalisz 1932. 27 S. P³aza, Sejmiki i zjazdy szlacheckie województw poznañskiego i kaliskiego. Ustrój i funkcjonowanie (1572-1632), Warszawa-Kraków 1984 (rec. A. Lityñski – Czasopismo Prawno-Historyczne 37 (1985), z. 1, s. 145-161). 28 M. Zwierzykowski, Etapy ewolucji sejmikowej administracji i s¹downictwa skarbowego XVI-XVIII wieku. Od partykularnych instytucji do samorz¹du terytorialnego doby Stanis³awowskiej, [w:] Podstawy materialne pañstwa. Zagadnienia prawno-historyczne, red. D. Bogacz i M. Tkaczuk, Szczecin 2006, s. 63-71; ten¿e, Komisja Skarbowa Poznañska. Organ samorz¹du sejmikowego oraz element administracji skarbowej Rzeczypospolitej szlacheckiej (1686-1766), Roczniki Dziejów Spo³ecznych i Gospodarczych 62 (2002), s. 207-230; ten¿e, Komisja Skarbowa Poznañska. Z dziejów sejmikowego s¹downictwa i administracji skarbowej w XVII i XVIII w., Poznañ 2003 (rec. W. Szafrañski – Czasopismo Prawno-Historyczne 56 (2004), z. 2, s. 418-420); ten¿e, Komisja Skarbowa Poznañska. Z dziejów twórcy archiwum skarbowego samorz¹du sejmikowego w XVII i XVIII w., Miscellanea Historico-Archivistica 12 (2000), s. 35-52; ten¿e, Problematyka archiwalna w uchwa³ach sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w czasach saskich (1696-1763), [w:] Pamiêtnik II Ogólnopolskiego Zjazdu Studentów Archiwistyki, Poznañ 1998, s. 39-46; ten¿e, Sejmik województw poznañskiego i kaliskiego w latach 1696-1702, [w:] Scripta Minora, t. IV, red. B. Lapis, Poznañ 2006, s. 403-492; ten¿e, Sejmikowe próby remontu zamku poznañskiego w XVIII w., Kronika Miasta Poznania 2004, nr 4, s. 279-302; ten¿e, Funkcjonowanie samorz¹du sejmikowego województw poznañskiego i kaliskiego od XVI do XVIII wieku, [w:] Sejmik wielkopolski. Przesz³oœæ i teraŸniejszoœæ, red. A. Kamieñski, Szczecin-Jarocin 2008, s. 19-33. Pozosta³e publikacje dotycz¹ce sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego zob. w wiêkszoœci: M. Zwierzykowski, Komisja Skarbowa Poznañska, bibliografia.

XI

11

ne (14 – w tym 1 powtórne relacyjne), deputackie (36), gospodarskie (16), nadzwyczajne (25 – obejmuj¹ce zgromadzenia zwo³ywane przez króla i inne osoby, zjazdy zbieraj¹ce siê podczas rokoszu i zamieszania wewnêtrznego) oraz najliczniejsze – z limity (88). Podczas wy¿ej wymienionych zgromadzeñ sejmikowych powsta³a ogromna liczba dokumentów i tekstów, które w przewa¿aj¹cej liczbie przetrwa³y do naszych czasów w orygina³ach, ekstraktach i wspó³czesnych kopiach. £¹cznie 419 tekstów wydano z orygina³ów (w tym kilkanaœcie z ekstraktów wierzytelnych pochodz¹cych z akt grodzkich), a 310 na podstawie wspó³czesnych kopii pochodz¹cych z XVIII-wiecznych rêkopisów (niejednokrotnie zachowa³o siê nawet po kilkanaœcie kopii danego tekstu). Materia³y objête ramami niniejszego tomu zebrane zosta³y w wyniku ponad dziesiêcioletniej kwerendy w zasobach i zbiorach krajowych archiwów oraz bibliotek. Pochodz¹ one przede wszystkim z Archiwum Pañstwowego w Poznaniu, gdzie w œwietnym stanie zachowa³y siê niemal wszystkie ksiêgi grodzkie i ziemskie z doby staropolskiej – w nich w³aœnie, w serii relationes ksi¹g grodzkich 10 grodów i przygródków (grody w Poznaniu, Kaliszu, Wschowie, Nakle i Wa³czu oraz przygródki w Koœcianie, Kcyni, GnieŸnie, Koninie i Pyzdrach) zachowa³y siê rozproszone, ró¿norodne akta sejmikowe. Niezwykle wa¿ne by³y jednak kwerendy w Archiwum G³ównym Akt Dawnych, archiwach pañstwowych w Gdañsku, Krakowie i Toruniu oraz bibliotekach w Warszawie (Biblioteka Narodowa i Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego), Krakowie (Biblioteka Czartoryskich, Biblioteka Jagielloñska i Biblioteka PAU i PAN), Kórniku (Biblioteka PAN), Poznaniu (Biblioteka Raczyñskich), Gdañsku (Biblioteka PAN) i Wroc³awiu (Biblioteka Ossoliñskich). Z uwagi na wysokie koszty i niewielkie prawdopodobieñstwo znacz¹cego uzupe³nienia materia³ów, zaniechano kwerend zagranicznych i choæ wydaje siê, ¿e pewne materia³y mog¹ znajdowaæ siê w archiwach w DreŸnie i Berlinie, zadanie ich odszukania nale¿y do przysz³ych badaczy. Na ³¹czn¹ liczbê 729 tekstów sk³ada siê bardzo zró¿nicowany materia³, który podzieliæ mo¿na na kilka grup. Pierwsz¹ z nich stanowi¹ lauda i instrukcje, uchwalane i spisywane przez sejmik. Dokumenty te niemal w komplecie zachowa³y siê w orygina³ach – niejednokrotnie w kilku egzemplarzach oryginalnych, tj. podpisanych i opieczêtowanych przez marsza³ka. Zaledwie w kilku przypadkach wydawca korzysta³ z laudów zachowanych w ekstraktach. Wœród instrukcji sejmikowych s¹ nie tylko instrukcje dawane pos³om na sejm, ale równie¿ instrukcje dla przedstawicieli sejmiku wysy³anych do króla, prymasa, kanclerza, hetmanów i innych osób, w celu przedstawienia i za³atwienia spraw istotnych dla województw. W wielu przypadkach odnalezione i wydane zosta³y równie¿ odpowiedzi na poselstwa sejmikowe. Kolejn¹, obszern¹ grupê stanowi¹ uniwersa³y wydawane przez króla, prymasa, marsza³ków sejmiku, funkcjonariuszy sejmikowych i inne osoby. Równie¿ te materia³y w ogromnej wiêkszoœci wydawane s¹ z egzemplarzy oryginalnych. S¹ to zarówno uniwersa³y zwo³uj¹ce sejmy i sejmiki, jak równie¿ uniwersa³y urzêdowe, wydawane w celach politycznych lub proceduralnych. Znaczn¹ czêœæ wydawanego materia³u stanowi ró¿nego rodzaju korespondencja. S¹ wœród niej listy pisane przez króla, prymasa, urzêdników, senatorów oraz inne sejmiki do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego, jak równie¿ listy wysy³ane przez sejmik do ró¿nych adresatów. Co wa¿ne, po raz pierwszy w dotychczasowym dorobku edy-

XII

12

Przedmowa

torskim akt sejmikowych, korespondencja stanowi istotn¹ czêœæ ca³ej edycji, ukazuj¹c wiele aspektów dzia³añ sejmikowego samorz¹du. W drukowanym materiale znajduj¹ siê równie¿ liczne mowy wyg³aszane przez marsza³ków lub pos³ów sejmikowych wysy³anych do króla, prymasa, kanclerza. Nie uwzglêdniono natomiast wyst¹pieñ pos³ów wielkopolskich wyg³aszanych podczas sejmów, zachowanych w licznych diariuszach sejmowych, uznaj¹c, ¿e stan¹ siê one w niedalekiej przysz³oœci czêœci¹ edycji diariuszy. W kilkunastu przypadkach uda³o siê odnaleŸæ protestacje i manifesty. Na szczególn¹ uwagê zas³uguj¹ protestacje zrywaj¹ce sejmiki, prezentuj¹ce polityczne stanowisko sejmiku lub dzia³aczy politycznych z terenu Wielkopolski, a tak¿e informuj¹ce o wydarzeniach nadzwyczajnych, zamieszaniach podczas obrad. Niestety, wiêkszoœæ tych protestacji nie zosta³a odnaleziona. Byæ mo¿e jest to spowodowane po¿arem w 1767 r. w Pyzdrach, podczas którego sp³onê³y ksiêgi relacji z grodu pyzdrskiego za interesuj¹cy nas okres29. Prawdopodobnie w³aœnie w nich wpisano wiêkszoœæ protestacji – Œroda le¿a³a na terenie powiatu pyzdrskiego. Na koniec, wœród wydawanego drukiem materia³u znajduj¹ siê liczne relacje i informacje o obradach sejmiku, sytuacji politycznej podczas obrad czy okolicznoœci zrywania poszczególnych sejmików, a tak¿e jeden obszerny diariusz czêœci obrad sejmiku z lutego 1727 r. Informacje o sejmikach pochodz¹ najczêœciej z gazetek rêkopiœmiennych oraz od 1729 r. z „Kuriera Polskiego”, a tak¿e z korespondencji prywatnej. Wydawca stara³ siê uwzglêdniæ nawet najmniejsze wzmianki o sejmiku, jeœli tylko wnosi³y one dodatkowe informacje. Prace nad stron¹ edytorsk¹ wydawnictwa oparte zosta³y zasadniczo na wzorcu wyznaczonym przez edycje: A. Przybosia i W. Dworzaczka oraz na wytycznych zawartych w Instrukcji wydawniczej dla Ÿróde³ historycznych od XVI wieku do po³owy XIX wieku, opracowanej przez Komisjê Historyczn¹ PAU w 1949 i wydanej w 1953 r. W sytuacjach tego wymagaj¹cych, dla uwzglêdnienia specyfiki wydawanego materia³u oraz u³atwienia korzystania zeñ, zastosowano rozwi¹zania w³asne. Podstaw¹ edycji poszczególnych tekstów sta³y siê w pierwszej kolejnoœci egzemplarze oryginalne. W przypadku odnalezienia kilku orygina³ów dokonano wyboru tekstu najlepiej zachowanego – wówczas nie dokonywano porównania z pozosta³ymi orygina³ami b¹dŸ kopiami, uznaj¹c, ¿e wysi³ek w³o¿ony w przeprowadzenie tych procedur by³by nazbyt czasoch³onny (z uwagi na liczbê tekstów) i niewspó³mierny do potencjalnych korzyœci. Przy tekstach wydawanych z orygina³u nie podawano równie¿ informacji o innych rêkopisach (by³ to zabieg konieczny z uwagi na rozmiary edycji). Dla tekstów wydawanych z kopii starano siê zgromadziæ i wykorzystaæ wszystkie zachowane egzemplarze. Informacje o nich zosta³y podane obok opisu podstawy edycji (kolejne rêkopisy zosta³y ponumerowane). W przypadkach tego wymagaj¹cych, w przypisach tekstowych podano równie¿ najwa¿niejsze odmianki tekstów, pomijaj¹c drobne pomy³ki lub przestawienia kolejnoœci wyrazów – co jest zjawiskiem czêsto wystê29 Spali³y siê wówczas wszystkie ksiêgi bêd¹ce w kancelarii, pochodz¹ce z 1 po³. XVIII w. Starsze ksiêgi zachowa³y siê, poniewa¿ przechowywane by³y w odrêbnym archiwum (J. Bielecka, Inwentarze ksi¹g archiwów grodzkich i ziemskich Wielkopolski XIV-XVIII wieku, Poznañ 1965, s. 86).

XIII

13

puj¹cym, ale niewp³ywaj¹cym na precyzjê informacji. Z uwagi na wielk¹ objêtoœæ materia³u, wydawca stara³ siê w miarê mo¿liwoœci ograniczyæ komentarze do niezbêdnego minimum. Wszystkie wymienione wy¿ej dokumenty i teksty zosta³y wydane w ca³oœci, bez stosowania skróceñ, opuszczeñ i streszczeñ. Wydawca zdecydowa³ siê na nie w przypadku informacji o sejmiku z gazet i korespondencji, pomijaj¹c fragmenty niezwi¹zane z sejmikiem. Zebrany materia³ podzielony zosta³ chronologicznie wed³ug dat kolejnych sejmików. Ka¿dy sejmik otrzyma³ kolejny numer rzymski w ramach edycji, natomiast poszczególne teksty numerowane s¹ cyframi arabskimi, odrêbnie dla ka¿dego zgromadzenia sejmiku. Przy tytule poszczególnych tekstów podane zosta³y odsy³acze do podstawy rêkopiœmiennej oraz w nielicznych przypadkach do wczeœniejszych edycji drukowanych, z których wiêkszoœæ pochodzi jednak z XIX w. i nie spe³nia wspó³czesnych kryteriów wydawniczych. Zaledwie w kilku przypadkach zrezygnowano z wydania tekstów poszczególnych akt, odsy³aj¹c do istniej¹cego, nowoczesnego wydawnictwa – chodzi o wydawnictwo diariusza sejmu 1701-1702 r., przygotowanego przez P. Smolarka, w którym uwzglêdniono uniwersa³y, kredensy i instrukcje królewskie na sejmiki30. Dobieraj¹c poszczególne teksty, wydawca kierowa³ siê d¹¿eniem do zebrania jak najobszerniejszego materia³u prezentuj¹cego ca³okszta³t dzia³alnoœci danego zgromadzenia: od jego zwo³ania a¿ po realizacjê uchwa³. W tym celu uwzglêdniono m.in. uniwersa³y zwo³uj¹ce sejmik, instrukcje królewskie, a w kilku przypadkach równie¿ kredensy dla pos³ów królewskich i listy do senatorów i urzêdników, które jako sztampowe nie przedstawiaj¹ wiêkszej wartoœci (umieszczono je przyk³adowo). Wydano równie¿ du¿¹ liczbê listów pisanych przez prymasów i ministrów Rzeczypospolitej, adresowanych w jednakowej wersji do wszystkich sejmików. Dziêki temu przyszli wydawcy akt innych sejmików z doby panowania Augusta II bêd¹ mogli odwo³ywaæ siê do tekstów ju¿ wydanych w niniejszej edycji, uwzglêdniaj¹c uzupe³nienia lub poprawki. W przypadkach, w których nie uda³o siê odnaleŸæ tekstów adresowanych do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego, uwzglêdnione zosta³y zachowane egzemplarze z okienkami, rozsy³ane w jednakowym brzmieniu do wszystkich sejmików lub w ostatecznoœci (zaledwie kilka przypadków) egzemplarze adresowane do innych sejmików. W ten sposób uzyskano w du¿ym stopniu kompletny zbiór dokumentów sejmikowych z danego okresu. Jednoczeœnie pominiête zosta³y niezwykle obszerne i doskonale zachowane materia³y po dzia³alnoœci najwa¿niejszego organu wykonawczego sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego, jakim by³a Komisja Skarbowa Poznañska, dzia³aj¹ca w latach 1685-1766. Rozmiar tego materia³u i jego g³ównie skarbowy charakter rozsadzi³by i tak mocno rozbudowane ramy niniejszego tomu. Szczegó³owy wykaz zachowanych w Archiwum Pañstwowym w Poznaniu jednostek archiwalnych Komisji Skarbowej Poznañskiej zainteresowani znajd¹ we wskazanej wy¿ej monografii31. 30 Diariusz Sejmu Walnego Warszawskiego 1701-1702, wyda³, przedmow¹ i przypisami opatrzy³ P. Smolarek, Warszawa 1962. 31 M. Zwierzykowski, Komisja Skarbowa Poznañska, Aneks VI, s. 404-414 – wykaz obejmuje 151 jednostek archiwalnych. S¹ to zarówno ksiêgi i poszyty, jak równie¿ du¿a liczba materia³ów luŸnych.

XIV

14

Przedmowa

Tekst wydawanego materia³u poddany zosta³ niezbêdnym, zalecanym przez instrukcjê wydawnicz¹, ingerencjom. Przede wszystkim ujednolicono i wprowadzono przejrzysty system skrótów, dziêki któremu uda³o siê uzyskaæ znacz¹ce oszczêdnoœci w objêtoœci tekstów. Na przyk³ad, konsekwentnie zastêpowano wyrazy: Rzeczpospolita (R.P.), Wielkie Ksiêstwo Litewskie (W.Ks.L.), Jego Królewska Moœæ (J.K.M.), pan nasz mi³oœciwy (p.n.m.), z³oty polski (z³p) itp. Maj¹c na uwadze czytelnoœæ tekstu, szereg skrótów rozwiniêto, a ich szczegó³owy wykaz do³¹czono do edycji. Skróty dotycz¹ce piastowanych urzêdów zosta³y rozwiniête w nawiasach kwadratowych. W przypadku wydawania tekstów oryginalnych, drukowanych, starano siê za pomoc¹ przypisów tekstowych zaznaczyæ w edycji miejsca wype³nione rêcznie – tak zwane okienka. Dotyczy to przede wszystkim uniwersa³ów, w których wpisywano rêcznie adresatów, fragmenty formu³ek czy datacje. Przypisami tekstowymi zaznaczono równie¿ wszelkie wspó³czesne ingerencje w tekœcie – na przyk³ad fragmenty nadpisane nad wierszem lub dopisane na marginesach. Zgodnie z zaleceniami instrukcji wydawniczej, nazwy geograficzne w przypadkach niebudz¹cych w¹tpliwoœci modernizowano i ujednolicono – wyj¹tek zastosowano dla nazwy „Œrzoda”, „Œrzem”, w celu oddania staropolskiej wymowy nazw miejscowych. Nazwy geograficzne w¹tpliwe pozostawiono w brzmieniu oryginalnym, opatruj¹c je w miarê mo¿liwoœci komentarzami w przypisach rzeczowych. Podobnie post¹piono równie¿ z pisowni¹ nazwisk – jedynie w przypadkach lekcji w¹tpliwych podano proponowan¹ wersjê w nawiasie kwadratowym. Inne uzupe³nienia tekstu, pochodz¹ce od wydawcy, równie¿ podano w nawiasach kwadratowych. Dla uzyskania lepszej czytelnoœci oraz rozbudowania indeksu osób, wydawca poda³ w przypisach rzeczowych identyfikacjê osób wystêpuj¹cych w tekstach wy³¹cznie pod piastowanym przez nie urzêdem. W przypadku osób wystêpuj¹cych z nazwiskiem i urzêdem, oraz osób, które wystêpuj¹ jedynie z nazwiska, a daj¹ siê zidentyfikowaæ w innych tekstach, w miarê mo¿liwoœci w nawiasie kwadratowym podano ich imiona. Uzupe³nienia te by³y mo¿liwe przede wszystkim dziêki Tekom Dworzaczka oraz licznym tomom Spisów urzêdników, wydawanych przez Bibliotekê Kórnick¹. W przypisach rzeczowych uzupe³niono równie¿ informacje identyfikuj¹ce miejscowoœci wystêpuj¹ce w tekœcie bez przypisania do powiatu lub ziemi oraz w przypadku odwo³añ do konstytucji sejmowych i wczeœniejszych uchwa³ sejmikowych. W trakcie prac redaktorskich nad tekstem poszczególnych akt uda³o siê (wspólnie z Edwardem Skibiñskim) zidentyfikowaæ kilkanaœcie cytatów, które pochodz¹ z Pisma Œwiêtego lub z dzie³ autorów staro¿ytnych (Klaudian, Lukan, Owidiusz, Seneka, Wergiliusz), a nawet œredniowiecznych (Joseph of Exeter). Odnoœniki do nich zapisano w przypisach rzeczowych. Jest to jedynie próbka mo¿liwoœci, jakie daj¹ teksty akt sejmikowych. Na ich podstawie mo¿na analizowaæ jêzyk, retorykê polityczn¹ XVIII w., jej uwarunkowania w edukacji szlacheckiej. Ka¿dy szlachcic przechodzi³ w trakcie edukacji przygotowanie do aktywnoœci politycznej, w tym równie¿ na sejmikach. Uczono siê historii, praktyki sejmikowej, formularzy tekstów, a tak¿e zbiorów cytatów niezbêdnych do kompetentnego pisania i zabierania g³osu. Modernizacja tekstów przeprowadzona zosta³a zgodnie z zaleceniem instrukcji oraz ze wzorem przyjêtym przez W³odzimierza Dworzaczka. Zachowano oryginaln¹ pisow-

XV

15

niê wszêdzie tam, gdzie oddaje ona wspó³czesn¹ powstaniu tekstów wymowê (poza nazwami geograficznymi), modernizowano natomiast wszelkie drobne pomy³ki pisarskie (poza wyj¹tkami wzbudzaj¹cymi w¹tpliwoœci). Interpunkcja oryginalna, jako ca³kowicie nieprzystaj¹ca do dzisiejszych wymogów i utrudniaj¹ca zrozumienie tekstów, zosta³a zast¹piona przez wspó³czesn¹. W celu uzyskania wiêkszej przejrzystoœci tekstu wydawca wprowadzi³ podzia³ na akapity, zachowuj¹c jedynie miejsca wypunktowane w oryginale. Na koniec wypada z³o¿yæ najserdeczniejsze podziêkowania wszystkim osobom i instytucjom, dziêki którym wydawnictwo niniejsze ujrza³o œwiat³o dzienne. W pierwszej kolejnoœci pragnê wyraziæ wdziêcznoœæ œp. Profesorowi Jerzemu Topolskiemu, mojemu Mistrzowi i Nauczycielowi, który kilkanaœcie lat temu zainteresowa³ m³odego adepta sztuki historycznej dziejami sejmików. Dziêkujê Pracownikom licznych archiwów i bibliotek, z których pochodz¹ poszczególne teksty, zebrane podczas wieloletnich kwerend. Szczególne podziêkowania nale¿¹ siê Pracownikom Archiwum Pañstwowego w Poznaniu, którzy od wielu lat cierpliwie udostêpniaj¹ pisz¹cemu te s³owa setki tomów ksi¹g grodzkich. Wyrazy wdziêcznoœci nale¿¹ siê Dyrektorowi Instytutu Historii, Profesorowi Bohdanowi Lapisowi, który przez kilkanaœcie lat wspiera³ prowadzone przez wydawcê badania nad sejmikami. Praca wydawnicza by³a wielokrotnie ³atwiejsza dziêki doskona³ym fotografiom cyfrowym wykonanym przez mgr. Piotra Namiotê, na którego rêce sk³adam niniejszym wyrazy uznania i podziêkowania. Dziêkujê mojemu Przyjacielowi, dr. Igorowi Kraszewskiemu z Zak³adu Historii Nowo¿ytnej do XVIII w. IH UAM, który towarzyszy³ mi podczas wielu kwerend i niejednokrotnie s³u¿y³ rad¹ oraz pomoc¹. Dziêkujê równie¿ dr. Edwardowi Skibiñskiemu z Zak³adu ród³oznawstwa IH UAM, który poœwiêci³ swój czas na przeczytanie ca³oœci wydawnictwa i korektê filologiczn¹ fragmentów ³aciñskich. Wydanie niniejszego tomu nie by³oby mo¿liwe bez finansowego wsparcia ze strony Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wy¿szego, zarówno na etapie prac badawczych, jak i wydawniczych. Wyrazy wielkiej wdziêcznoœci kierujê równie¿ pod adresem Sejmiku Województwa Wielkopolskiego i Marsza³ka Województwa Wielkopolskiego, Pana Marka WoŸniaka, który w znacznym stopniu dofinansowa³ koszty wydawnicze. Zaanga¿owanie Sejmiku w prace nad wydaniem dorobku wielkopolskich dzia³aczy samorz¹dowych sprzed ponad 300 lat jest widocznym znakiem ci¹g³oœci tradycji samorz¹dowych w Wielkopolsce. W bie¿¹cym roku mija dwudziesta rocznica œmierci Profesora W³odzimierza Dworzaczka, wybitnego historyka i genealoga, badacza dziejów Wielkopolski, którego dorobek zajmuje poczesne miejsce w historiografii polskiej. To w³aœnie On, w latach 1957-1962 zapocz¹tkowa³ wydawanie Akt sejmikowych województw poznañskiego i kaliskiego, a przygotowana przez Niego edycja pozostaje wzorem dla kolejnych pokoleñ wydawców. Pragnê zadedykowaæ niniejszy tom Jego Pamiêci.

Micha³ Zwierzykowski Poznañ, 23 wrzeœnia 2008 roku

XVI

16

Wykaz skrótów a. a. D. AGAD APGdañsk APPoznañ APP APToruñ AR b.d. i m. Bibl. Czart. Bibl. Jag. Bibl. Kórn. Bibl. Nar. Bibl. Oss. Bibl. PAU i PAN Krak. Bibl. Racz. Bibl. U.W. d.n.c. Gen. Gr. Hon. ichm. Ill. J.K.M. j.o. j.w. jejm. jm. k. K.J.M. K.P. ks. m. M.D.L.

anno anno Domini Archiwum G³ówne Akt Dawnych Archiwum Pañstwowe w Gdañsku Archiwum Pañstwowe w Poznaniu Archiwum Publiczne Potockich Archiwum Pañstwowe w Toruniu Archiwum Radziwi³³owskie brak daty i miejsca Biblioteka XX. Czartoryskich Biblioteka Jagielloñska Biblioteka Kórnicka PAN Biblioteka Narodowa Biblioteka Ossoliñskich Biblioteka PAU i PAN w Krakowie Biblioteka Raczyñskich Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego dominus noster clementissimus Generosus Grodzkie Honestus ichmoœæ Illustrissimus Jego Królewska Moœæ jaœnie oœwiecony jaœnie wielmo¿ny jejmoœæ jegomoœæ karta Król Jegomoœæ Kurier Polski ksi¹¿ê mi³oœciwy Magnus Ducatus Lituaniae

1

17

m.m. m.p. m.w.m. Mag. N. n.m. N.N. n.w.m. Nob. ol. p.n.m. pow. Prov. r. r. P. R.P. rkp., rp. s. S.R.E. S.R.M. œp. t. T.G.J.P. tys. ur. v V.E. Vol. leg. w. W.Ks.L. w.m. w.m.m. w.m.w.m. w.n.m. w.n.w.m. woj. zb. z³ z³p

mój mi³oœciwy manu propria mój wielce mi³oœciwy Magnificus nieznany nasz mi³oœciwy nieznany z imienia i nazwiska nasz wielce mi³oœciwy Nobilis olim pan nasz mi³oœciwy powiat Providuus rok rok Pañski Rzeczpospolita rêkopis strona Sancta Romana Ecclesia Sacra Regia Maiestas œwiêtej pamiêci tom Teka Gabriela Junoszy Podoskiego tysi¹c urodzony verso votre excellence Volumina legum wielmo¿ny Wielkie Ksiêstwo Litewskie wasza mi³oœæ wielce mój mi³oœciwy wielce mój wielce mi³oœciwy wielce nasz mi³oœciwy wielce nasz wielce mi³oœciwy województwo zbiór z³oty z³oty polski

2

18

Wykorzystana literatura Akta sejmikowe województw poznañskiego i kaliskiego, t. 1, cz. 1 – Poznañ 1957, cz. 2 – Poznañ 1962, wyd. W. Dworzaczek. Biblioteka Ordynacji Myszkowskiej. Zapis K. Œwidziñskiego, Kraków 1860. Chronologia polska, red. B. W³odarski, Warszawa 2007. Diariusz Sejmu Walnego 1701-1702, wyd., przedm. i przyp. opatrzy³ P. Smolarek, Warszawa 1962. Diariusz Walnej rady warszawskiej z roku 1710, wyd. R. Mienicki, Wilno 1928. Nitecki Piotr, Biskupi Koœcio³a w Polsce w latach 965-1999. S³ownik biograficzny, Warszawa 2000. Teka Gabriela Junoszy Podoskiego arcybiskupa gnieŸnieñskiego, wyd. K. Jarochowski, t. I-II, Poznañ 1854-1855. Teki Dworzaczka – CD-rom wersja 1.2.0 dla Windows, Biblioteka Kórnicka PAN 1997. Urzêdnicy centralni i dostojnicy Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego XIV-XVIII wieku, oprac. H. Lulewicz, A. Rachuba, Kórnik 1994. Urzêdnicy centralni i nadworni Polski XIV-XVIII wieku. Spisy, oprac. K. Ch³apowski i in., Kórnik 1992. Urzêdnicy kujawscy i dobrzyñscy XVI-XVIII wieku. Spisy, oprac. K. Mikulski, W. Stanek, Kórnik 1990. Urzêdnicy podlascy XIV-XVIII wieku. Spisy, oprac. E. Dubas-Urwanowicz, W. Jarmolik, M. Kulecki, J. Urwanowicz, Kórnik1994. Urzêdnicy Prus Królewskich XV-XVIII wieku. Spisy, oprac. K. Mikulski, Wroc³aw 1990. Urzêdnicy wielkopolscy XVI-XVIII wieku. Spisy, oprac. A. Bieniaszewski, Wroc³aw 1987. Urzêdnicy województw ³êczyckiego i sieradzkiego XVI-XVIII wieku. Spisy, oprac. E. Opaliñski, H. ¯erek-Kleszcz, Kórnik 1993. Urzêdnicy województwa be³skiego i ziemi che³mskiej XIV-XVIII wieku. Spisy, oprac. H. Gmiterek, R. Szczygie³, Kórnik 1992. Urzêdnicy województwa kijowskiego i czernihowskiego XV-XVIII wieku. Spisy, oprac. E. Janas, W. K³aczewski, Kórnik 2002. Urzêdnicy województwa krakowskiego XVI-XVIII wieku. Spisy, oprac. S. Cynarski, A. Falniowska-Gradowska, Kórnik 1990. Urzêdnicy województwa lubelskiego XVI-XVIII wieku. Spisy, oprac. W. K³aczewski, W. Urban, Kórnik 1991. Urzêdnicy województwa ruskiego XIV-XVIII wieku. Spisy, oprac. K. Przyboœ, Wroc³aw 1987. Urzêdnicy województwa sandomierskiego XVI-XVIII wieku. Spisy, oprac. K. Ch³apowski, A. Falniowska-Gradowska, Kórnik 1993. Urzêdnicy wo³yñscy XIV-XVIII wieku. Spisy, oprac. Marian Wolski, Kórnik 2007.

3

Volumina constitutionum, t. I: 1493-1549, vol. 1: 1493-1526, Warszawa 1997. Volumina legum, t. I-VI, wyd. J. Ohryzko, Petersburg 1859-1860. Zwierzykowski Micha³, Komisja Skarbowa Poznañska. Z dziejów sejmikowej administracji i s¹downictwa skarbowego w Wielkopolsce w XVII i XVIII wieku, Poznañ 2003. ¯ychliñski Teodor, Z³ota ksiêga szlachty polskiej, t. XIII, Poznañ 1891.

4

20

Akta sejmikowe

21

22

I. Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r. 1. Uniwersa³ prymasa Micha³a Radziejowskiego, zwo³uj¹cy sejmiki przedkonwokacyjne – Warszawa, 27 czerwca 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 805, k. 132-134v – orygina³ drukowany.

Michael Stephanus S.R.E., titulo Sanctae Mariae de Pace presbyter, cardinalis Radziejowski, archiepiscopus Gnesnensis, legatus natus, Regni Poloniae et M.D.L. primas primusque princeps. Wszem wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie j.w., w. ichm. panom senatorom i dygnitarzom, urzêdnikom i wszystkim stanu rycerskiego obywatelom koronnym i W.Ks.L., m.w.m. panom i braci, przy zaleceniu braterskich chêci i powolnoœci moich, do wiadomoœci podajê. Boskiej dyspozycyjej, która perpetua vicissitudine podaje i odbiera królów, tak siê podoba³o, ¿e wyniós³szy ad summum culmen s³awê i fortunê tej R.P. pod waleczn¹ rêk¹ najjaœniejszego K.J.M. Jana III, nie chcia³a mieæ tak szczêœliwego panowania perennem et immortalem, czego wszyscy ¿yczyliœmy, statum, ale powszechnym œmiertelnoœci prawem, takowego nam odebra³a pana, który meritis ku tej ojczyŸnie dies et triumphis computando annos, wszystkim narodom podziwieniem, nieprzyjacielowi postrachem, ca³emu chrzeœcijañstwu zasczytem, ojczyŸnie jedyn¹ by³ in prosperis ozdob¹ et in adversis obron¹. Im tedy znaczniejsza strata, tym wiêkszy ¿al ka¿dego z nas serca przenikaæ musi, ile ¿e in medio ardore ciê¿kiej dokoñczenia wojny postradaliœmy: „iam subiugandae Domitorem Agamemnona Troiae”. A lubo zejœcie tak s³awnego na ca³y œwiat Króla ledwo prawdziw¹ nazwaæ siê mo¿e œmierci¹, dla nieœmiertelnych dzie³ i akcyi, które ¿yæ niepochybnie bêd¹ in memoria hominum et aeternitate rerum, jednak¿e z powinnoœci i w³adzy urzêdu mego prymacyjalnego, dawnych trzymaj¹c siê zwyczajów, za rad¹ i zdaniem ichm. [132v] panów senatorów, non pauco numero do Warszawy protunc zgromadzonych, donoszê wszystkim stanom R.P., koronnym i W.Ks.L., jako pomieniony K.J.M., pan nasz pe³en curarum et solicitudinis dobra pospolitego, wybieraj¹c siê

7

23

w ruskie kraje dla wczesnych na teraŸniejsz¹ kampani¹ dyspozycyi, w Wilanowie dnia 17 miesi¹ca czerwca, o godzinie 9 po po³udniu ostatni ¿ycia swego z³o¿y³ depozyt. Stosuj¹c siê tedy do rady i zdania tych¿e ichm. panów senatorów, a nie mniej prawom i zwyczajom dawnym insistendo, sejmikom po województwach, ziemiach i powiatach, tak w Koronie, jako i w W.Ks.L. dzieñ 27 miesi¹ca lipca w roku teraŸniejszym 1696 naznaczam. Ksiêstwu zaœ oœwiêcimskiemu i zatorskiemu, tak¿e ziemi halickiej dzieñ 20 miesi¹ca tego¿. Województwo jednak mazowieckie sejmiki swoje partykularne na miejscach zwyczajnych w ziemiach, dnia 17 miesi¹ca lipca, pospo³u z województwem podlaskim odprawowaæ bêdzie, a generalnemu w Warszawie na dzieñ pomieniony 27 tego¿ miesi¹ca naznaczam. Województwa zaœ i ziemie pruskie wed³ug zdania ichm. panów wojewodów tamecznych partykularne sejmiki mieæ bêd¹. A generalnemu sejmikowi tych¿e ziem pruskich, pod³ug alternaty dzieñ ten¿e, 27 miesi¹ca lipca, w Malborku naznaczam. Konwokacyj¹ zaœ generaln¹ dnia 29 miesi¹ca sierpnia w roku teraŸniejszym sk³adam i niniejszym intymujê uniwersa³em. A ¿e wszystkich konsultacyi publicznych felicitas na spólnej zgodzie i szczerej miêdzy stanami R.P. konfidencyi zawis³a, ¿¹dam i upominam per amorem patriae, abyœcie w.m.m. panowie wszystkie simultates i prywatne urazy dobru pospolitemu, z którego ka¿dy aequaliter participat, darowawszy, samê tylko ca³oœæ ojczyzny, konserwacyj¹ œwi¹tnic Boskich i mi³ych swobód, sanguine maiorum nabytych, integritatem wziêli przed siê, przyk³adem Spartañskiej Rzeczypospolitej, która straciwszy walecznego ad Thermopylas wodza, zgod¹ zobopóln¹ publicum vulnus uleczy³a. Bêdzie do tej naprawienia konfidencyi niema³e momentum, kiedy z w.m.m. panów ka¿dy przejrzy siê in speculo praesentis status i obaczy teraŸniejsz¹ faciem R.P., jako [133] to wojna wielka i niebezpieczna, sine omni nervo belli trahitur bardziej ani¿eli geritur, wojska od kilku lat niep³atne, rarusque apud signa miles, ¿adn¹ uniwersa³ów hetmañskich ostroœci¹ utrzymaæ siê na g³odnym pograniczu sine stipendio nie mo¿e. Szaniec Trójcy Œwiêtej, efficacissimum frenum œciœnienia fortecy kamienieckiej i tamtego kraju pierwsza zas³ona, ob penuriam annonae i nale¿ytej prowizyjej (jako przestrzegaæ raczy j.w. jm. pan kasztelan krakowski1, czujny wódz) praesidiarios po¿ywiæ i utrzymaæ iusto numero nie mo¿e. Ten¿e defectus premit insze praesidia wo³oskie, jako to Socawy2, Niemca3, Soroki4, Kampelongu5, Dragomierny6 i innych, którym nieodw³oczny posi³ek obmyœliæ potrzeba. Nie mniejsz¹ requirit konsyderacyj¹ artyleria koronna, która sam¹ kwart¹, tempore pacis ordynowan¹, podczas wojny ¿adn¹ miar¹ subsistere nie mo¿e. Wiêc i utrzymanie Kozaków in obsequio R.P. podaje siê nale¿ytemu respektowi, a to dla konserwacyi competentis dominii nad tym narodem. Tak¿e praesidium sto³ecznego miasta Krakowa, Malborka i Pucka, pogranicznych fortec, poniewa¿ skarb koronny ex ordinariis proventibus sufficere temu nie mo¿e. Dlaczego wszystkich w.m.m. panów, tak senatorii, jako te¿ equestris ordinis, powag¹ prymacyjaln¹ ¿¹dam i mi³oœci¹ ojczyzny obowiêzujê, abyœcie wprzód na sejmiki woje1

Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 2 Suceava, miasto w Mo³dawii (obecnie Rumunia). 3 Neamt¦, miasto w Mo³dawii (obecnie Rumunia). 4 Soroca, miasto w Mo³dawii (obecnie Rep. Mo³dawii). 5 Cîmpulung, miasto w Mo³dawii (obecnie Rumunia). 6 Dragomirna, monaster w Mo³dawii (obecnie Rumunia).

8

24

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

wództw i ziem swoich, a potym na przysz³¹ da Bóg konwokacyj¹ wczeœnie zjachawszy, pomyœlili o niedow³ocznych sposobach ratowania ojczyzny, a w niej zdrowia i fortun samych w.m.m. panów. Te zaœ niepochybnie skuteczne znaleŸæ siê mog¹, kiedy w.m.m. panowie na przysz³¹ konwokacyj¹ ichm. panów pos³ów cum facultate podatkowania, wed³ug zwyczaju przesz³ych konfederacyi wyœlecie, sufficienter instructos. Interim, gdziekolwiek zatrzymane podatki z przesz³ych uchwa³ sejmowych, albo ad rationem przysz³ych uchwalone, przez mi³oœæ ojczyzny proszê et obtestor, abyœcie w.m.m. panowie prêdkim onych wydaniem, languidas spes têskni¹cego bez p³acy wojska posiliæ i do wojennych na teraŸniejsz¹ kampani¹ operacyi zachêciæ chcieli. Do czego potrzebn¹ rozumiem byæ na sejmikach z panami poborcami kalkulacyj¹, a¿eby siê z percept podatkowych rachowali, retenta windykowali i nieodw³oczn¹ panom deputatom wojskowym czynili exsolucyj¹. A poniewa¿ interveniente wszelakich jurysdykcji [133v] i s¹dów iustitio, wed³ug dawnego zwyczaju sêdziów kapturowych na przysz³ych w.m.m. panowie zechcecie obraæ sejmikach, tedy na przysz³ej konwokacyi nale¿yty rz¹d i bezpieczeñstwo tych¿e kapturów dla utrzymania sprawiedliwoœci, która jest conservatrix regnorum, tak¿e stanowienia kontraktów, zapisów czynienia i le¿enia ksi¹g grodzkich porz¹dek namówiony bêdzie. Na tej¿e konwokacyi bezpieczeñstwu granic tak koronnych, jako i W.Ks.L., a oraz potwierdzeniu pactorum z koligatami i pañstwy s¹siedzkiemi przez poselstwa ma bydŸ provisum, a¿eby tym spokojniej przysz³a odprawiæ siê mog³a elekcyja. Wiêc i samej elekcyjej porz¹dek i bezpieczeñstwo, tak¿e cokolwiek do poprawy rz¹du, naprawienia eksorbitancyj i zatrzymania praw, i swobód naszych bêdzie nale¿a³o, na tej¿e konwokacyi ex communi consensu namówiono bydŸ ma. Interim, je¿eliby siê ludzie swawolni i kupy jakie prawem zakazane ad offensam publicae securitatis zgromadza³y i znajdowa³y, proszê i napominam ichm. panów wojewodów i starostów s¹dowych koronnych, i W.Ks.L., aby z powinnoœci urzêdów swoich do takowej poskromienia licencyi gotowymi byli. Owszem, i to do uwagi w.m.m. panów podajê, aby na tych¿e przysz³ych sejmikach po województwach, ziemiach i powiatach sposób na pohamowanie wszelkiej swawoli by³ namówiony, sub ratihabitione przysz³ej konwokacyjej. Proszê tak¿e i napominam ichm. panów wojewodów i starostów pogranicznych koronnych i W.Ks.L., tak¿e miasta pograniczne i portowe upominam, aby ludzi cudzoziemskich bez paszportów do Korony i W.Ks.L. przeje¿d¿aj¹cych nie puszczali. Pos³owie tak¿e od którychkolwiek panów cudzoziemskich, jeœliby ku granicom zbli¿ali, aby o nich do mnie znaæ dawali niemieszkanie i do informacyjej mojej tych¿e pos³ów na granicach zatrzymywali, proszê i napominam. Cokolwiek zaœ w tym uniwersale spraw R.P. zachodz¹cych w.m.m. panom donoszê, to aby za materi¹ rad¹ s³u¿y³o pomienionym sejmikom i do innych zjazdów nie dawa³a siê okazyja, z powinnoœci miejsca mego prymacyjalnego proszê i ¿¹dam w.m.m. panów. A jakom za fundament szczêœliwych konsultacyi po³o¿y³ zgodê i mi³oœæ, tak iterato obtestor, abyœcie w.m.m. panowie wszelakie niechêci i prywatne diffidia, jako doœwiadczone [134] gin¹cych pañstw exitia, od publicznych obrad oddaliwszy, szczer¹ tylko i ¿adnemi interesami nie zra¿on¹ boni publici curam, i cokolwiek do poparcia wojny, ukontentowania œwiêtej z koligatami ligi, zatrzymania wojsk in obsequio R.P., represyjej nieprzyjaciela Krzy¿a Œwiêtego i pomno¿enia chwa³y Boskiej nale¿eæ bêdzie, wziêli przed siê.

9

25

A ja quod mei muneris, majestatowi Boskiemu suplikowaæ bêdê, aby wszystkie rady i starania w.m.m. panów oko³o dobra pospolitego szczêœci³ i b³ogos³awi³, i tê in publico luctu ojczyznê zostaj¹c¹ mia³ w swojej protekcyi. Co aby tak w Koronie, jako i w W.Ks.L. ka¿demu dowodniej constare mog³o, tê wiadomoœæ po województwach, ziemiach, powiatach i w grodach publikowaæ zlecam, i po urzêdach, do których to nale¿y, ¿¹dam i upominam. Ten zaœ mój uniwersa³ z podpisem rêki i z przy³o¿eniem pieczêci mojej, za zdaniem ichm. panów senatorów duchownych i œwieckich na ten czas bêd¹cych, jaœnie wielebnych ichm. ksiê¿y Stanis³awa z Lubrañca D¹mbskiego kujawskiego i pomorskiego, Stanis³awa Witwickiego poznañskiego, Andrzeja Za³uskiego p³ockiego, opata w¹chockiego, Jana Stanis³awa Zb¹skiego warmiñskiego, sambiñskiego, Miko³aja Pop³awskiego inflanckiego i piltyñskiego biskupów. J.w. ichm. panów Stanis³awa Ma³achowskiego kaliskiego, starosty ³ukowskiego, Jana Odrow¹¿a Pieni¹¿ka sieradzkiego, Rafa³a Leszczyñskiego ³êczyckiego i genera³a województw wielkopolskich, Marcina K¹tskiego kijowskiego, genera³a artyleryi koronnej, Marka Matczyñskiego ruskiego, starosty be³skiego, rubieszowskiego, Jana Korwina Krasiñskiego p³ockiego, starosty warszawskiego, Aleksandra Za³uskiego rawskiego, Franciszka Felkierzaumb inflanckiego, starosty rajgrodzkiego, wojewodów. Franciszka Ga³eckiego poznañskiego, starosty bydgoskiego, Aleksandra Sczêsnego Lipskiego sieradzkiego, starosty rawskiego, Jerzego Towiañskiego ³êczyckiego, Franciszka Grzybowskiego inowroc³awskiego, Hieronima Za³uskiego rawskiego, Jana Czernego s¹deckiego, Jakuba B³eszyñskiego miêdzyrzeckiego, Krzysztofa Skarbka halickiego kasztelanów. J.w. Stanis³awa Lubomirskiego marsza³ka wielkiego koronnego, starosty spiskiego, Dominika ks. Radziwi³³a kanclerza wielkiego [134v] W.Ks.L., starosty radomskiego, Karola Tar³a podkanclerzego koronnego, Karola ks. Radziwi³³a podkanclerzego W.Ks.L., starosty przemyskiego, Hieronima Lubomirskiego podskarbiego wielkiego koronnego, starosty ryczywolskiego, Aleksandra Sapiehy marsza³ka nadwornego W.Ks.L., starosty wo³piñskiego, podajê i do grodu posy³am. Dan w Warszawie, dnia 27 miesi¹ca czerwca r. 1696. M[icha³] kardyna³ Radziejowski prymas m.p. Locus sigilli Ksi¹dz Jan Pokrzywnicki dziekan katedralny gnieŸnieñski, jego kardynalskiej moœci kanclerz m.p.

2. List prymasa Micha³a Radziejowskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 10 lipca 1696 r. Rp. 1 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 56 – kopia wspó³czesna: Copia listu do tego¿ sejmiku [œredzkiego] od ks. jm. kardyna³a. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 53; Rp. 3 AGAD, AR II ks. 33, s. 206-207; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 217-219; Rp. 5 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 53; Rp. 6 Bibl. Kórn., rkp. 398,

10

26

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r. k. 57-57v, Rp. 7 Bibl. Kórn., rkp. 399, k. 38v-39; Rp. 8 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 115-116; Rp. 9 Bibl. Oss., rkp. 259 II, s. 286-288; Rp. 10 Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 90v-91, Rp. 11 Bibl. Jag., rkp. 5961, k. 15v-16, Rp. 12 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 92v-93v.

Kiedy tej R.P. sine consilio, praesidio, aerario zostaj¹cej, te jeszcze superaddita fata, ¿e nam in ipso periculorum aestu, clipeus fortium odebrany, który blask oczom nieprzyjacielskim dot¹d czyni³, nihil reliquum mihi in hac primatiali specula zostaj¹cemu, tylko oddawszy sortes tej mi³ej ojczyŸnie, supremo œwiata ca³ego rectori, wszelkich za¿ywaæ œrodków, które by mog³y ca³oœæ onej in toto zatrzymaæ. Dlaczego po ekspediowanych ju¿ do województw, ziem i powiatów na sejmiki uniwersa³ach, hac fiduciali litera z tej czu³oœci et affectu, którym zawsze pro virili ojczyŸnie œwiadczy³, w.m. panów upraszam, abyœcie przez mi³oœæ tej spólnej ojczyzny, której wszystko i samych siebie powinniœmy devovere, na teraŸniejszym sejmiku województw swoich consilia swoje dirigere tak raczyli, jakoby tristis Reipublicae facies in laetiora assurgere, expectatio gentium erigi destructa, stanów R.P. compages ad pristinam formam redigi, distracta niechêciami, dispersa niezgod¹ in unum coalescere, a za tym u³acnienie przysz³ej, da Pan Bóg, nowego pana elekcyi, amoto omni ambitionum metu in fraterna charitate subsequi mog³o. Summum do tego et principale doda momentum unio animorum, jako regnorum tutissimum firmamentum, bez której R.P. tot malis exercita, in plenitudine po¿¹danej tranquillitatis nullatenus consistere mo¿e. Upraszam tedy jako najpilniej w.m.m. panów, abyœcie zapomniawszy wszystkich prywatnych interesów, publicam utilitatem, publicum decus przed oczyma mieli i na obradzie teraŸniejszej communi zelo sama obrona ojczyzny, jako najdoskonalsze ubezpieczenie siê od pogranicznych zamys³ów, ukontentowanie w zatrzymanych zas³ugach sanguine merentis rycerstwa traktowane by³y, tudzie¿ artyleryja, robur militiae, aby debitis posilona byæ mog³a subsidiis. Zalecam nie mniej veteris devii reparationem i je¿eliby siê co znalaz³o, lub sub regimine panowania przesz³ego, lub z nas samych, co by poprawy potrzebowa³o, teraz czas et plena ad meliora libertas. Ja zaœ ile si³ i zdrowia stawaæ bêdzie, publico bono spólnie z w.m. pany litare non desistam, pewien bêd¹c, ¿e ad mensuram praw et conatuum nostrorum retributio od Pana Boga bêdzie, od którego gdy radom w.m.m. panów spiritum charitatis et fortitudinis implere, primatialem zasy³am w.m.m. panom benedictionem, pisz¹c siê in affectu. Z Warszawy, die 10 iulii 1696. W.m.m. panów auprzejmie ¿yczliwym bratem i powolnym s³ug¹. M[icha³] kardyna³ Radziejowski prymas etc.a a-a

brak tego tekstu w rkp. 1, jest w rkp. 2

11

27

3. List Stanis³awa Herakliusza Lubomirskiego marsza³ka wielkiego koronnego i Hieronima Augustyna Lubomirskiego podskarbiego wielkiego koronnego na sejmiki przedkonwokacyjne – Warszawa, 10 lipca 1696 r. Rp. 1 APGdañsk, 300, 29 196, s. 787-788 – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 14-15; Rp. 3 Bibl. Nar., rkp. 3097 III, s. 56; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 225-227; Rp. 5 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 59v; Rp. 6 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 124-125; Rp. 7 Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 94-94v; Rp. 8 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 96v-97; Rp. 9 Bibl. Kórn., rkp. 399, k. 48-48v.

J.o., j.w., w., n.w.m. panowie i bracia. Wiedz¹c dobrze, ¿e R.P. post fata principis zupe³na praw swoich pani i arbitra zostaje i dispositio substantiae Regiae i cognitio praw onej¿e primario do niej nale¿y, a ¿e nie mo¿e przy tym domówiæ siê tego sama przed sejmikami i konwokacyj¹, nie zaniedbaliœmy w tym powinnoœci naszej bynamniej, ¿ebyœmy eodem momento, po œmierci J.K.M., tak z w³adzy marsza³kowskiej, jako i skarbowej koronnej, skarbiec w zamku warszawskim zapieczêtowali a¿ do przyjazdu ks. jm. prymasa i przytomnoœci senatu zgromadzonego. Za których przybyciem i zjazdem, gdy zda³o siê consilio, aby dla lepszego warunku i bezpieczeñstwa, wszystkie mobilia i depozyt tuteczny by³ zrewidowany, zinwentowany przy obecnoœci senatu, pozwoliliœmy odpieczêtowaæ skarbiec ea conditone, a¿eby przy nas po uczynionej rewizyjej i zinwentowaniu, móg³ byæ znowu pieczêciami nowymi zapieczêtowany i nie ruszony, usque ad decisionem Reipublicae do konwokacyi. O czymeœmy wprzód w.m.m. panom na sejmiki donieœæ mieli. Ale ¿e nie tak successit, jak siê by³o umówi³o, bo post descensum ks. jm. prymasa samego et totius senatus ad revisionem et conscriptionem inventariorum, królestwo ichm. osadziwszy potêg¹ gwardyi swoich skarbiec, non contenti adminiculo authoritatis publicae, pieczêci naszych przy³o¿yæ nie dozwolili, ale i owszem, inconsulto senatu, non obstante manifestatione nostra, skarbiec otworzyli i mobilia wszystkie, które tu by³y, miêdzy siê podzielili. O co przed ks. jm. prymasem [787] manifestowaliœmy siê de iuribus et praerogativis Reipublicae, napisawszy list do jm. pana kasztelana krakowskiego, m. pana i prosz¹c pro munere officiorum nostrorum, aby przynamniej skarbiec ¿ó³kiewski, w którym maxima et potissima pars substantiae J.K.M. zostaje, w rêkach et custodia jm. i skarbu koronnego asekurowany, i nikomu nie wydany. W czym, ¿e praecavimus indemnitati Reipublicae et supremae decisioni onej, jako tê czu³oœæ i pilnoœæ nasz¹ obsequio w.m.m. panów et Reipublicae deferimus i o us³udze tej naszej manifestamur tak, cokolwiek na tej obradzie oko³o ca³oœci R.P. et securitate publica wolnej elekcyi, indemnitate praw i wolnoœci onej¿e constituere bêdziecie raczyli. My za to vitam et sanguinem, i fortuny nasze do us³ug w.m.m. panów ochotnie poniesiemy, uni¿one przy tym us³ugi nasze braterskiej w.m.m. panów ³asce jako najpilniej oddajemy. Ichm n.w.m. panów uprzejmi bracia i uni¿eni s³udzy. W Warszawie, die 10 iulii 1696. S[tanis³aw] Lubomirski marsza³ek w[ielki] kor[onny] [Hieronim] Lubomirski podskarbi w[ielki] kor[onny]

12

28

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

4. List królowej wdowy Marii Kazimiery Sobieskiej na sejmiki przedkonwokacyjne – Warszawa, 12 lipca 1696 r. Rp. 1 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 55-55v – kopia wspó³czesna: List od królowej jejm. na sejmik œrzedzki. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 208-209; Rp. 3 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 220; Rp. 4 Bibl. Nar., rkp. 3097 III, s. 55; Rp. 5 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 52-52v; Rp. 6 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 57v-58, Rp. 7 Bibl. Kórn., rkp. 399, k. 45v-46; Rp. 8 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 122; Rp. 9 Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 91v, Rp. 10 Bibl. Jag., rkp. 5961, k. 19-19v, Rp. 11 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 94; Rp. 12 APGdañsk, 300, 29 196, s. 1401.

Maria Kazimiera z Bo¿ej ³aski królowa polska, wielka ksiê¿na litewska, ruska, pruska, mazowiecka, ¿mudzka, kijowska, wo³yñska, podolska, podlaska, inflancka, smoleñska, siewierska i czernihowska. [55v] W., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. Nie przestajemy dotychczas op³akiwaæ ¿a³osnej i niespodzianej œmierci najjaœniejszego niegdy K.J.M., ma³¿onka naszego, który ciê¿kim nas i ca³¹ R.P. zasmuciwszy osieroceniem, inszej po Panu Bogu nie zostawi³ pociechy, tylko w ¿yczliwych sercach uprzejmoœci i wiernoœci waszych. Którym gdy poufn¹ ¿alów naszych czyniemy komunikacyj¹ oraz przy ostatnim imieniem jego po¿egnaniu, przychodzi nam za wszelkie w ¿yciu jego wyœwiadczone uprzejmoœciom i wiernoœciom waszych dziêkowaæ afekty, nie w¹tpi¹c, ¿e dowodna tego¿ najjaœniejszego œp. ma³¿onka naszego ku tej ojczyŸnie mi³oœæ i nieœmiertelne z wielk¹ ca³ego narodu s³aw¹ akcje, znajd¹ nale¿yt¹ w pamiêciach uprzejmoœci i wiernoœci waszych wdziêcznoœæ, i niewygas³y respekt. Któremu gdy teraŸniejsze osierocenie nasze wespó³ z najjaœniejszymi królewiczami, synami naszemi najmilszemi oddajemy i zalecamy, oraz dobrego uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym od Pana Boga ¿yczemy zdrowia. Dan w Warszawie, dnia 12 miesi¹ca lipca r. P. 1696. Maria Kazimiera królowa.

5. List królewiczów Sobieskich na sejmiki przedkonwokacyjne – Warszawa, 12 lipca 1696 r. Rp. 1 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 55v – kopia wspó³czesna: List do tego¿ sejmiku [œredzkiego] od królewiczów. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 52v; Rp. 3 AGAD, AR II ks. 33, s. 209-210; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 221-222; Rp. 5 Bibl. Nar., rkp. 3097 III, s. 55-56; Rp. 6 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 58-58v, Rp. 7 Bibl. Kórn., rkp. 399, k. 46-46v; Rp. 8 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 122-123; Rp. 9 Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 92-92v, Rp. 10 Bil. Jag. rkp. 5961, k. 19v-20, Rp. 11 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 94-94v; Rp. 12 APGdañsk, 300, 29 196, s. 783-784. a

Jaœnie przewielebni, j.w., w., n.w.m. panowie.a Jako za nieuchronnym tego wyrokiem, który auffert spiritum principum, najjaœniejszy ojciec, pan i dobrodziej nasz sub eclyptica œmiertelnoœci ludzkiej stan¹wszy, ciê¿sz¹

13

29

i grubsz¹ nad acymmeryjskie cieniea ca³y dom nasz nakry³ ¿a³ob¹, tak nam in societate a cum Republica orbiatatis et luctus unicum zosta³o solatium, gdy uwa¿amy, a¿e non moritur toatus cuius pars maxima vivit, nie tylko aw nieœmiertelnej od Boga duszy,a ale i w pamiêci cnych obojga narodów, których wolnymi bêd¹c obrany g³osami, wprzód do obrony, ni¿ do korony pospieszy³ regali hoc vinculo tym bardziej mi³ej ojczyŸnie adstrictus, osobê swoj¹ pañsk¹, gdziekolwiek imminebant ojczyŸnie, Martis discrimina, na zasczyt opponebat. Antecessorum suorum auxit gloriam, cnych narodów nominis immortalitatem propagavit, paterna regiaquae in palestra prosperitatem erudivit, jako w³asnemi fatygami i niewczasami charissimorum civium quietem, periculis propriis singulorum pacis dulcedinem conservare, tak dalece, ¿e non sibi sed toti credidit se vivere mundo. His in Rempublicam studiis enutriti, laboribus initiati, tej¿e ojczyzny amorem et auram spirantes, offerimus w.n.m. panom w osobach naszych figuram substantiae patris et lumen paternae gloriae in confidentiam et amorem, na którym nigdy osierocia³emu najjaœniejszych królów potomstwu nie schodzi³o saeculorum tractu ab experientia. St¹d decus et subsidium ojczyŸnie crevit posteritati regum obligatio, tym wiêksza, im wiêksze ab arbitrio sui populo odbierali beneficia. Teraz prosperrimos consiliorum eventus w.n.m. panom ¿ycz¹c, zostajemy. W Warszawie, die 12 iulii 1696. W.n.m. panów uprzejmie ¿yczliwi i powolni s³udzy. Jakub Ludwik królewicz, Aleksander królewicz, Konstantyn królewicz. a-a

brak tego tekstu w Rp. 1, jest w Rp. 12

6. List Stanis³awa Jana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego na sejmiki przedkonwokacyjne – Lwów, 14 lipca 1696 r. Rp. 1 Bibl APGdañsk, 300, 29 196, s. 779-782 – kopia – odpis wykonany z egzemplarza adresowanego do Prus Królewskich, identyczny ze wszystkimi innymi egzemplarzami. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks.33, s. 210-214; Rp. 3 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 222-225; Rp. 4 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 58v-59; Rp. 5 Bibl. Kórn., rkp. 399, k. 46v-48; Rp. 6 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 123-124; Rp. 7 Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 92v-94; Rp. 8 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 95-96; Rp. 9 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 56-57.

J.o., j.w., w., m.w.m. panowie i bracia £zy wprzód, nie s³owa wyciska osierocia³y R.P. status, iacet ille terrarum fragor, ille fulmen Europae. Straciliœmy pana, a ja mego dobrodzieja, amat dici pater atque princeps. Nie w¹tpiê, ¿e ka¿dego z w.m. panów boleje serce, bo któ¿by tego nie ¿a³owa³ œmierci, in quo viximus. ¯a³uje Polska, jako króla et Regni decus inclitum, ¿a³uje ca³e chrzeœcijañstwo jako antemurale suum. To tylko w ¿alach folgê czyni, ¿e nieœmiertelnoœæ dzie³ i czynów walecznego pana tanquam superstitem stawia, vivit post funera magnus, ¿yje i w sercach naszych ¿yæ bêdzie wiecznoœci¹ wieków, pro nobis solicitior, pro se securior. Kiedy zaœ widzimy nudum remigio latus i w.m.m. panom otwieraj¹ siê tempo-

14

30

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

ra curarum, odzywam siê i ja przy oœwiadczeniu mojej w.m.m. panom submisyjej, ze szczerym ku dobru pospolitemu usi³owaniem. A jako ca³y wiek mój poœwiêci³em usibus R.P., tak cokolwiek we mnie dalej si³ i krwi, vel de ultimo vivente byæ mo¿e aris, ojczyŸnie, swobodom i wolnoœciom jej niosê pro victima. Samych w.m.m. panów biorê testimonia, jako miê wiernoœæ ku królom panom, ku R.P. szczeroœæ i mi³oœæ non ostentanda virtute aut per artem nienaruszenie przez te lata fovit. Ten¿e i teraz we mnie sensus, ta¿ teneritudo, ten¿e libertatis amor et coniuncta z w.m.m. pany voluntas, ka¿da i teraz akcja moja nie inaczej miê poka¿e, tylko jako optima w.m.m. panów pro Republica mieæ zechc¹ studia. Zabieram siê na rozkazy ich, sk¹d jeszcze lepiej zaleciæ mnie w.m.m. panom mo¿e obsequii fidelitas. A ¿e konserwacyja ca³oœci R.P. ab extra primas zabiera curas, informowaæ nie trzeba, przypomnieæ tylko nale¿y, jak d³uga, jak ciê¿ka i jak niebezpieczna trzyma nas wojna. Póki ¿y³ pan tak m¹dry, bellis indomitus et Martis amator, i wgro¿ony [780] nieprzyjacielowi, nie tak jeszcze desperati byliœmy casibus, gdy zaœ teraz tak nieszczêœliwa obudzi nieprzyjaciela aura, nimis grande periculum, og³aszaæ nie trzeba w.m. panom, co publica dawno poda³a fama i w ka¿dym z w.m. panów eksperiencyja status uczyni³a wiadomoœæ, jaka aegestas wojsko œcisnê³a. Causas in aperto macie w.m.m. panowie tak wielki borg u R.P., hibernê z delat vix quota parte sui dochodz¹c¹, konsystencj¹ w pustyni, a do tego caristia nad zwyczaj i pamiêæ victualium, a mówi¹c expressius, g³ód pogranicze œciskaj¹cy, sk¹d jak os³abia³y si³y nasze i na tak wielkie niebezpieczeñstwa quam simus impares, zwa¿yæ ³atwo w.m.m. panom. Wiêc abyœcie w.m.m. panowie efficacia securitatis externae wzi¹æ chcieli przed siê media, wielce proszê et publico obtestor amore. Jakie zaœ widzê sposoby, zdanie moje w.m.m. panom aperio. Aby naprzód asekurowaæ i ubezpieczyæ raczyliœcie wojsko, tak pro praeterito, jako et in futurum w p³acy. Zachêcicie tym w.m. panowie, lubo gravem dot¹d et infructosam, do dalszej s³u¿by militiam, której w ustawicznych z nieprzyjacielem i zim¹, i latem bojach, z dywersj¹ koligatów, ze s³aw¹ narodu, zasczytem granic wytchn¹æ nie da Herculeus labor. Ile zaœ ferendum potrzebuje subsidium, ¿yczy³bym ichm. panom pos³om swoim daæ plenum ius, aby na konwokacyi nowe jakie, cum executione solida mogli umówiæ podatki. Teraz zaœ przynagliæ satysfakcjê dawnych i zatrzymanych uchwa³, non mea me, sed publica commoda movent. Widzicie w.m.m. panowie, ¿e wojska ad defensionem R.P. trzeba, gdy go zaœ prêdkim nie posilicie sukursem et spes meliores przez aplikacyj¹ publiczn¹ nie wzniecicie, nie rozwodzê [781] cum propinquo summae rei discrimine. Jest, upewniam, w rycerskich ludziach bello vivida virtus, byle tylko widzieli causas et merita spectari. Pod tê¿ w.m.m. panów ³askê i opatrznoœæ podajê fortece tak w Podolu, jako i ziemi wo³oskiej praesidiis osadzone, tak ju¿ i te przycisn¹³ niedostatek, ¿e jedna ich tylko dalej trzyma nadzieja. Gdybym by³ i teraz Okopowi Góry Œwiêtej Trójcy, który fines ab hostico zas³ania i musztuk na Kamieniec w³o¿y³, ludŸmi z regimentów moich, prowiantem i leguminami w³asnemi nie da³ subsistentiam, upad³oby by³o hoc summum robur. Oœm dni ca³e su³tan z seraskierem stali pod Kamieñcem, deliberuj¹c super agressum, tylko ¿e widzieli quaeque provisa, ust¹piæ hardej musieli imprezy. Godzi mi siê przy tym w.m.m. panów informowaæ, ¿e lubo tak niep³atne, swoim jednak fortecê tê trzyma wojsko ¿o³dem. Doœæ ma³e i tylko ad apparentiam z hiberny teraz ma subsidium, a przecie

15

31

i z pocztów swoich, i osobliwym od ka¿dej chor¹gwi ukontentowaniem aucta ichm. panom komenderowanym prowiduje stipendia, seculorum historia pierwszy podobno w sobie mieæ ten przyk³ad bêdzie, ¿e i w kilkoletnim borgu ¿o³nierz s³u¿y, i fortece na zasczyt R.P. suis trzyma impensis. Jaki zaœ skutek in publicum, nie tylko partis bello decoribus, ale i konserwacj¹ krajów pogranicznych st¹d siê pokaza³, i postronne ju¿ to og³osi³y druki. Trahimus tempora votis, aby tandem publiczna na to wejrza³a wdziêcznoœæ i szczera w.m.m. panów aplikacyja do nale¿ytego ukontentowania. Przypominam i artyleriê koronn¹, summum wojska praesidium, aby ta¿ w.m.m. panów wzgl¹d osobliwy mia³a prowidencyja. a Mówiê i za sob¹, a raczej za ludŸmi pod imieniem moim s³u¿¹cemi, z repartycyi sobie podanej, [782] zwa¿ycie w.m.m. panowie, jak wielki komput w³asn¹ do us³ugi R.P. konserwujê fortun¹, i nie d³ug jaki, ale kapita³ na substancjê moj¹ zaci¹gniony, tak wielkimi go coraz op³acaj¹c prowizyjami, w rêce w.m.m panów et in sinum publici commodi z³o¿y³em. Wyznaæ dalej muszê, ¿e niepodobna wystarczyæ dalej kosztom i stratom bez prêdkiej ³aski i posi³ku w.m.m. panów. Uni¿enie tedy upraszam, aby circa iustitiam mieliœcie respekt non indebita pesco.a Nie bawiê d³u¿szemi w.m. panów refleksyjami, bo je ka¿dego prudentia praevidere mo¿e, z tym siê tylko oœwiadczam, jako miê mi³oœæ praw i swobód ojczystych, cnota i poczciwoœæ nigdy nie zmazana, et unum sentire z w.m. pany trzyma. Z tym siê i do nastêpuj¹cej deklarujê w.m. panom konwokacji, i ten tylko cel ut bene sit patriae zamierzam conatibus. Braterskiemu przy tym oddajê siê w.m.m. panów afektowi, z nieodmienn¹ zostaj¹c obligacyj¹, ka¿dego w.m. panów i braci uprzejmie ¿yczliwym bratem i s³ug¹ powolnym. We Lwowie, die 14 iulii 1696. S[tanis³aw] Jab³onowski k[asztelan] k[rakowski], w[ielki] h[etman] k[oronny] PS. Donoszê i to pro statione mea w.m.m. panowie. Zaci¹gi zjawiaæ siê poczynaj¹, które jako bez potêpienia, tak sine periculo R.P., ile w teraŸniejszych byæ nie mog¹ koniunkturach. Macie w.m.m. panowie in omnes casus wojsko, obmyœliæ mu tylko prêdkie subsidia, sufficiet us³udze R.P. Te zaœ nowo zaciê¿ne kupy, jako s¹ nad zwyczaj i prawo, tak abyœcie w.m.m. panowie wziêli przed siê do zabie¿enia temu refleksyje wielce potrzebne. a-a

tego tekstu nie ma w rêkopisach 2, 4, 5, 6, 7, 8

7. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego przy obejmowaniu funkcji marsza³ka sejmiku w Œrodzie 27 lipca 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 64 – kopia wspó³czesna: Mowa tego¿ [S. Leszczyñskiego] przy zasiadaniu miejsca marsza³kowskiego na sejmiku œrzedzkim poselskim przed konwokacj¹ warszawsk¹ 1696.

Nie wiem, czy pierwej w.m. panom za tak wielk¹ dziêkowaæ ³askê, czy sobie tak wielkiego winszowaæ szczêœcia, ale sk¹dkolwiek pocznê, idem sensi we mnie, gdy dziêkujê

16

32

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

w.m. panom, ¿e sobie mam czego winszowaæ, kiedy tak wielkich rad kontradykcyje dobro pospolite concordi pace ligavit. Bierzmy st¹d nieomyln¹ otuchê, ¿e w R.P. naszej z tych zamiêszania ledwo nie upadaj¹cej, bêdzie mundi melioris origo. Z t¹ zaœ sk³adam funkcj¹ moj¹ deklaracj¹, ¿e siê i na godzinê nie chcê wyzuwaæ z rozkazu w.m.m. panów, bo us³ugi mojej quis terminus unquam popiera i w tym ochotê moj¹ ³aska w.m. panów, których supplex suffragia capto, ¿e miê chcecie mieæ phaenicem, który gaudet mori festine in ortum, to¿ siê ze mn¹ dzieje, kiedy ledwo napisawszy instrukcyj¹, mam j¹ rozkaz effectuare. Je¿elim zaœ w czym dosyæ nie uczyni³ wed³ug godnoœci ko³a, wybaczcie w.m. panowie, bo chyba ¿e siê sama wola z mo¿noœci¹ nie zgadza³a, a ja za usilnym staraniem moim w us³udze w.m. panów melior fortuna sequetur. A jako ¿adna godnoœæ nie mo¿e mi byæ w wiêkszej estymacji nad tê, tak cum munere muneris author. Dziêkujê m. panie wojewodo poznañski7, ¿eœ miê tu na to miejsce poda³ i rozumiem, ¿e na wiêksz¹ braci ³askê, kiedy z zalecenia swego tam emeriti civis. Teraz zaœ przy dokoñczeniu swoim, ta sejmiku naszego stawa co i najwiêkszych przy skutkach akcji. Operi victoria finis.

8. Laudum sejmiku przedkonwokacyjnego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 27 lipca 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 805, k. 137-141 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Kazimierz £akiñski 7 sierpnia 1696 r. [feria tertia ante Festum Sancti Laurentii Martyris proxima a. D. 1696]. Druk: Konfederacya województw wielkopolskich poznañskiego i kaliskiego, [w:] T.G.J.P., t. 1, Poznañ 1854, s. 13-19.

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik na dzieñ 27 miesi¹ca lipca, za uniwersa³em j.o. ks. jm. kardyna³a Radziejowskiego, arcybiskupa gnieŸnieñskiego, prymasa naszego, podczas smutnego po œmierci najjaœniejszego K.J.M. Jana III interregnum do Œrzody zgromadzeni. Zapatruj¹c siê na wszytkie, które na ojczyznê nasz¹ nastêpuj¹ niebezpieczeñstwa, bior¹c przed siê utrzymanie praw i swobód naszych, a najwiêcej woln¹ przysz³ego pana elekcjê, zwyczajem nieœmiertelnej pamiêci godnym przodków naszych id¹c, takow¹ miêdzy sob¹ wszyscy wobec i ka¿dy z osobna czyniemy konfederacjê, i¿ na przysz³¹ da Bóg elekcyj¹ (której poœpiech jako najprêdszy ichm. panom pos³om na konwokacyj¹ pos³anym zleciliœmy), wszyscy imiê szlacheckie na sobie nosz¹cy, pospolitym ruszeniem za uniwersa³em j.w. jm. pana wojewody ³êczyckiego, genera³a wielkopolskiego, jako generalnego województw naszych stra¿nika, pod znakami ichm. panów rotmistrzów z prawa naznaczonych, pod Warszaw¹ stan¹æ i tam wolnymi g³osami, samo tylko dobro pospolite upatruj¹c, ¿adnymi siê interesami ani przyjaŸniami nie uwodz¹c, ojczyŸnie po¿ytecznego, wolnoœciom naszym przychylnego pana obraæ. Zabiegaj¹c jednak ambitui wielu civium, a przez to scysjom w R.P. i consequentibus z nich malis, które by in factiones scindere mog³y, tedy od tej elekcyi Piasta ekskluduje7

Wojciech Konstanty Breza wojewoda poznañski.

17

33

my. Co sobie fide, honore et conscientia wzajem wszyscy poprzysiêgamy. Je¿eliby zaœ kto tak zapamiêta³y miêdzy nami, jakiegokolwiek stanu i godnoœci znaleŸæ siê mia³, który by mimo praw o wolnej elekcyjej wa¿y³ siê oczywistemi praktykami, fakcjami, korupcjami i jakimkolwiek innym, wolnoœciom naszym przeciwnym sposobem, lubo postronnego, lubo kogo ex civibus, lubo sam siebie na pañstwo prowadziæ i prawa nasze ojczyste per potentiam wzruszaæ, tego t¹ nasz¹ konfederacj¹ za nieprzyjaciela ojczyzny przyznawamy i przeciwko niemu, jako przeciwko nieprzyjacielowi i skazicielowi wolnoœci naszej powstaæ sobie poprzysiêgamy. ¯eby zaœ to swoim sz³o porz¹dkiem, tedy zleciliœmy ichm. panom pos³om naszym, ¿eby inne ziemie i województwa nasze do spólnej z nami zaprosili ochoty, ¿eby ichm. zarówno z nami pospolitym ruszeniem na elekcjê przysz³¹ stawili siê. Czas zaœ do ruszenia siê, ¿e z wielu racyi pro tunc byæ nie mo¿e naznaczony, tedy ten sejmik nasz do dnia 26 miesi¹ca wrzeœnia limitujemy, gdzie pod lask¹ teraŸniejszego jm. pana marsza³ka [137v] (je¿eli zjechaæ bêdzie móg³) relacyjê poselstwa swojego ichm. panowie pos³owie nam uczyni¹ i o ochocie inszych województw i ziem, tak¿e o czasie elekcyi informuj¹ i my sobie czas do ruszenia siê, i stawienia siê pod Warszaw¹ namówiemy. A ¿e na wewnêtrznym uspokojeniu i porz¹dku si³a nale¿y, bez którego ¿adne pañstwo d³ugo trwaæ nie mo¿e, tedy o piln¹ granic stra¿ ichm. panów hetmanów upraszamy i ichm. panom pos³om naszym na konwokacjê pos³anym upraszaæ zlecamy, a¿eby ichm. przez mi³oœæ spólnej matki, mi³ej ojczyzny naszej, je¿eli kiedy, tedy teraz osierocia³ej, synowsk¹ jej oœwiadczyli powinnoœæ. Upraszamy i o to, a¿eby podczas tego interregnum (którego siê przy ³asce Bo¿ej krótkiego spodziewamy) werbunków ¿adnych ani rekrutów, pod które by siê swawolne kupy podszywaæ mog³y, in viscera ojczyzny naszej nie posy³ali, ale cne rycerstwo na odwrócenie nieprzyjaciela postronnego obracali. W czym zupe³n¹ za³o¿ywszy ufnoœæ, w trop przodków naszych wstêpuj¹c, s³owy naszemi rycerskiemi obiecujemy sobie, i¿ je¿eli by kto podczas tego interregnum miasta, miasteczka, zamki, dwory, wsie, folwarki, grunta R.P., duchownych lubo œwieckich osób naje¿d¿aæ albo pustoszyæ wa¿y³ siê, albo jakiekolwiek gwa³ty, zaboje, rabunki, zajazdy i tym podobne nies³usznoœci czyniæ mia³, przeciwko takim wszytkim i ich pomocnikom, za obwieszczeniem j.w. jm. pana wojewody ³êczyckiego, jako genera³a naszego wielkopolskiego, spólnie wszyscy i nierozdzielnie powstaniemy. A je¿eliby siê w której ziemi albo powiecie takowe znalaz³y swawole, prosimy, a¿eby j.w. jm. pan wojewoda ³êczycki, genera³ nasz wielkopolski ten powiat albo ziemiê uniwersa³em swoim konwokowa³ i przez rotmistrzów tych ziem albo powiatów, jako potrzeba poka¿e, uskromi³. Którym ichm. panom rotmistrzom w tej mierze, dla ca³oœci ojczyzny i pokoju pospolitego czyni¹cym, i wolê nasz¹ egzekwuj¹cym, wszelk¹ rêczymy ewikcjê. A je¿eli kogo z takowych swawolników pojmaj¹, a¿eby do s¹du kapturowego tej ziemi albo województwa, w którym by siê to dzia³o, by³ oddany. Je¿eliby te¿, strze¿ Bo¿e, (czego nie rozumiemy) od s¹siada, jakiego monarchy, jaka na województwa nasze pokaza³a siê hostilitas, tedy miejsce œci¹gnienia siê województw za najpierwszym j.w. jm. pana wojewody ³êczyckiego, [139]a genera³a naszego wielkopolskiego uwiadomieniem, gdzie necessitas urgens pokazywaæ bêdzie, naznaczamy. Na który czas i miejsce pod³ug prawa de expeditione bellica napisanego, sub poenis ibidem expressis, ka¿dy z nas stawaæ powinien i stamt¹d nie rozje¿d¿aj¹c siê, tam gdzie potrze-

18

34

19

35

szego wyszogrodzkiego, Jana ¯ychliñskiego burgrabiego wschowskiego, Albrychta Bojanowskiego, Kazimierza Rogaliñskiego kasztelanica nakielskiego, Stefana Szo³drskiego, Wincentego Granowskiego, Adama Mielêckiego, Franciszka Radzewskiego, Jakuba Œliwiñskiego, Przec³awa Bronikowskiego, Wojciecha Lipskiego, Bogus³awa Kurnatowskiego, Maksymiliana Szlichtynga, Bogus³awa Tomickiego, bStanis³awa Skrzetuskiego, W³adys³awa £ukomskiegob, Adama Paw³owskiego, Jana Gruszczyñskiego, Œwiêtos³awa Grodzickiego, Krzysztofa Rogowskiego, Adama Cerekwickiego, Andrzeja Goliñskiego, Andrzeja Tr¹mpczyñskiego, Franciszka Zbijewskiego, Macieja Ma³achowskiego. Do grodu kaliskiego: j.w. jm. pana wojewodê ³êczyckiego, genera³a wielkopolskiego, s¹d ziemski – Andrzeja Modlibowskiego sêdziego, Stanis³awa Kobierzyckiego pisarza ziemskich kaliskich, s¹d grodzki – Macieja Twardowskiego sêdziego, Zygmunta D¹mbrowskiego pisarza grodzkich kaliskich, Józefa Molskiego stolnika kaliskiego, Adama KoŸmiñskiego miecznika kaliskiego, Stanis³awa Umiñskiego podstaroœciego kaliskiego, Stanis³awa Walichnowskiego wojskiego wieluñskiego, Jana Ga³eckiego chor¹¿ego ¿ytomierskiego, [Adama] Wa¿yñskiego podwojewodziego kaliskiego, Franciszka Miaskowskiego pisarza koniñskiego, [Stanis³awa] Zdzychowskiego pisarza pyzdrskiego, Franciszka Napruszewskiego pisarza gnieŸnieñskiego, Franciszka Starzyñskiego burgrabiego kaliskiego, Wojciecha W³ostowskiego [138] burgrabiego koniñskiego, Kazimierza Meiera komornika kaliskiego, Miko³aja Bardzkiego, Marcina S³oneckiego, Stanis³awa Olewiñskiego czeœnika inowroc³awskiego, Piotra KoŸmiñskiego, Andrzeja Pogorzelskiego, Piotra Molskiego, £ukasza Naramowskiego, Jana Bronikowskiego, W³adys³awa Bronikowskiego, Miko³aja Twardowskiego, Stefana Przespolewskiego, Adama £empickiego, Jana £empickiego, [Aleksandra] Potworowskiego, Franciszka Kaczkowskiego, Jana Mierzewskiego, Jakuba Lisieckiego, Bart³omieja Droszewskiego, Stanis³awa Miniszewskiego. Do grodu nakielskiego: Marcina Smoguleckiego starostê nakielskiego, s¹d grodzki – Jana Grabskiego sêdziego, Jacka Pig³owskiego pisarza grodzkich nakielskich, Mœcis³awa Zaleskiego podczaszego brzesko-kujawskiego, Chrz¹stowskiego kasztelanica nakielskiego, Piotra Raczyñskiego, Seweryna Kamiñskiego, Krzysztofa Garczyñskiego, Paw³a Grabskiego, Piotra Boguckiego, Adama Kurczewskiego, Marcina Ulatowskiego, Andrzeja Radoliñskiego, Œwiêtos³awa Tomickiego, Kazimierza Broniewskiego, Andrzeja Krzywos¹dzkiego, Stefana £ochuckiego, Andrzeja Kie³piñskiego, Wojciecha Wa³dowskiego, Piotra Tomickiego, Stanis³awa £¹ckiego, Franciszka Pr¹dzyñskiego, Jakuba Morawskiego, Jana Zaleskiego, Wojciecha Morawskiego. Którzy to ichm. panowie sêdziowie oprócz spraw prawem sobie zleconych, innych, s¹dom teraŸniejszym nie podlegaj¹cych nie tykaj¹c, s¹dziæ bêd¹ powinni. Otworzenie ksi¹g in instanti, vigore praesentis conventus [140] po wszytkich grodach województw i ziem naszych uchwalamy. Alternatê poselsk¹ konserwujemy, pod któr¹ sejm electionis podpadaæ nie ma, jednak ichm. panowie pos³owie, których na teraŸniejszym sejmiku obieramy, na przysz³y da Bóg coronationis sejm nie powinni byæ pos³ami, et sic consequenter in futurum. Sêdziom jednak kapturowym non praeiudicando, a¿eby ichm. woln¹ mieli na sejm coronationis o poselstwo konkurencjê. Tak¿e alternata precedenty miêdzy starostwem wa³eckim a starostwem wschowskim na teraŸniejszym sejmiku namówiona, pot¹d trwaæ powinna, pok¹d tego z obudwu stron

20

36

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

dostatecznych dowodów i zwyczajów dawniejszych nie poka¿¹, i pok¹d województwa ichm. w tym nie rozs¹dz¹. Komisjê Poznañsk¹ cum ea co przedtym securitate reasumujemy i dzieñ zaczêcia siê jej razem z s¹dami kapturowemi, dzieñ 20 miesi¹ca sierpnia naznaczmy. Na któr¹ a¿eby ichm. panowie poborcy tak teraŸniejsi, jako i dawni, miasta i miasteczka, tak czopowe, szelê¿ne, jako i retenta wszelkie sub poena peculatus zwieŸli, iniungimus. Które ichm. panowie komisarze nasi iuxta usitatam praxim odebrawszy, pieczêciami wszystkich ichm. zapieczêtowane, na ratuszu poznañskim do sejmiku naszego ex limitatione przypadaj¹cego, in depositorium lokowaæ bêd¹. Po którym sejmiku, nie upatruj¹c je¿eli nam nowa przyjdzie z konwokacyi repartycja, czyli dawna zostanie, ichm. panom wojskowym repartycyi naszej komisja wydawaæ powinna. Które zaœ æwierci p³aciæ mamy, na sejmiku decidemus. A poniewa¿, jako mamy z relacji ichm. panów komisarzów, ichm. panowie poborcy wielkiemi siê sk³adaj¹ na delatach retentami, tak¿e nie uczynionemi super non propinationem juramentami, tedy [140v] iniungimus tym¿e ichm. panom poborcom, a¿eby z tymi, którzy podatki zatrzymuj¹ i onych wydawaæ nie chc¹, lubo juramentów super propinationem nie uczynili, pod³ug prawa na s¹dach kapturowych peremptorie agant. Je¿eliby te¿ którzy z tych ichm. byli sêdziami kapturowymi obrani, ut arceant przez ichm. panów poborców ab activitate, pok¹d realnej fisco nie uczyni¹ satysfakcyjej. ¯e zaœ in solubilibus sese ci¿ ichm. panowie poborcy tutantur, tedy na sejmiku przysz³ym ex limitatione przypadaj¹cym a¿eby delaty ichm. panowie poborcy produkowali i ¿eby luculentius województwa w nich przejrzeæ siê mog³y, publicznie w kole przeczytali, vigore modernae confoederationis uchwalamy. Laudum przesz³e o równej dystrybucie zas³ug chor¹gwiom i regimentom do repartycyi naszej nale¿¹cym uchwalone9, aprobujemy i zlecamy to ichm. panom komisarzom, a¿eby siê pod³ug niego sprawowali, wyj¹wszy regiment pana [Jana] Berensa na prezydium lwowskim zostaj¹cy, który ¿e ludzi cale nic nie ma, luboby commode mieæ móg³, tedy ¿eby mu z tego depozytu i innych podatków do dystrybuty najbli¿szej nale¿¹cych nic nie dawali, iniungimus ichm. A ¿e laudum na sejmiku przedsejmowym anni 169410, na którym szelê¿ne generalne w województwach naszych uchwalone by³o, niektóre strony szelê¿nego od gorza³ek na wsiach wyszynkowanych zachodz¹ dubia, tedy one resolvendo uchwalamy, a¿eby od gorza³ek we wsiach tak J.K.M., jako te¿ duchownych i œwieckich szynkowane by³y, ichm. panowie poborcy szelê¿nego nie wybierali, a je¿eli od kogo wziêli, ¿eby powrócili. Tê tedy konfederacyj¹ in unione cordium zawart¹, fide, honore et conscientiis nostris powtórnie sobie poprzysiêgamy, salwê wolnej onej melioracji secundum exigentium województw naszych i ca³ej R.P. sobie zachowuj¹c. Któr¹ to konfederacyj¹ zgodnie umówion¹ i napisan¹, jm. panu marsza³kowi ko³a naszego do grodów [141] podaæ, przy przyciœnieniu herbownej pieczêci, rêk¹ jego w³asn¹ podpisan¹ zleciliœmy. Dzia³o siê w Œrzedzie na sejmiku antekonwokacjonalnym, dnia 27 miesi¹ca lipca r. P. 1696. 9

Laudum sejmiku relacyjnego woj. poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie z 26 V 1695 (APPoznañ, Gr. Poznañ 802, k. 37-38). 10 Laudum sejmiku woj. poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie z 1 XII 1694 (APPoznañ, Maj¹tek Konarzewo 2568, k. 26).

21

37

Stanis³aw hrabia na Lesznie Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek ko³a rycerskiego. Locus sigilli a w tym miejscu tekst kontynuowany jest na karcie 139 na skutek b³êdnego wszycia laudum do ksiêgi i b³êdnej numeracji kart. Dalej nastêpuj¹ karty 139v, 138v, 138, 140, 140v i 141 b-b osoby dopisane na dole karty t¹ sam¹ rêk¹, w tekœcie znaki ‡

9. Instrukcja dana pos³om sejmowym z sejmiku przedkonwokacyjnego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 27 lipca 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ Gr. 805, k. 142-151v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Kazimierz £akiñski 7 sierpnia 1696 r. [feria tertia ante Festum Sancti Laurentii Martyris proxima a. D. 1696]. Druk: Instrukcya województw poznañskiego i kaliskiego, [w:] T.G.J.P., t. 1, Poznañ 1854, s. 19-35.

Instrukcyja województw poznañskiego i kaliskiego na konwokacyj¹ sub interregno po œmierci œp. najjaœniejszego K.J.M. Jana III, pro die 29 mensis augusti w Warszawie z³o¿on¹, z sejmiku naszego œrzedzkiego die 27 mensis iulii a. D. 1696, za uniwersa³em eminentissimi cardinali Radziejowski jako prymasa, odprawionego, dana w. ichm. panom pos³om od nas obranym i wyprawionym, jako to Piotrowi na ¯ychlinie ¯ychliñskiemu podkomorzemu kaliskiemu, Kazimierzowi hrabi z Leszna Leszczyñskiemu winnickiemu, kamionackiemu staroœcie, Stefanowi Zdzychowskiemu podczaszemu wschowskiemu, Micha³owi Raczyñskiemu podsêdkowi poznañskiemu, Adamowi Ma³achowskiemu podstolemu wschowskiemu, Andrzejowi Radomickiemu staroœcie osieckiemu, Bogus³awowi Unrugowi [142v] staroœcie gnieŸnieñskiemu, Janowi Potulickiemu staroœcie borzechowskiemu, Andrzejowi Przyjemskiemu kasztelanicowi che³miñskiemu, Adamowi ¯ychliñskiemu, Franciszkowi Ska³awskiemu, Stanis³awowi hrabi na Lesznie Leszczyñskiemu staroœcie odolanowskiemu, marsza³kowi ko³a rycerskiego. Doznaje tego najbardziej teraz, w tak wielkim nieszczêœciu zostaj¹ca R.P., kiedy j¹ wyroki zbytniego szczêœcia ad extremitatem wiod¹ ¿alu, jako ipsa felicitate experitur, quid contra infelicitatem valendum, tym ciê¿ej ingemiscit wspominaj¹c sobie na tak dobrotliwego pana, im wy¿ej pod ³askawym jego panowaniem wyniesiona, tym bardziej teraz casu graviore ruit. Dowodzi nam tego œmieræ nieu¿yta, ¿e jest przystêpna i do samych majestatów, kiedy impediunt nec regna mori oblek³a nas w nieschodzon¹ nigdy ¿a³obê, to przynajmniej na ni¹ prawo, ¿e s³awa obumieraæ nie mo¿e, a osobliwie z nieœmiertelnych akcyjej œp. najjaœniejszego pana naszego jest dobrze wkorzeniona w sercach civium i s³yn¹æ bêdzie immortali gloria, w iak najpotomniejszych wiekach, której ne ulla rapiet sub nube vetustas. Trudno wymówiæ i wspomnieæ wszystkiego, ale quodcunque relinquitur manis erit. Wspominamy tylko dobrotliwe wielkiego monarchy panowanie, stawaj¹ w oczach bez inwidyjej nieporównane cum dominantibus królewskie doskona³oœci: „narrem iustitiam resplendet gloria Martis, armati referam vires plus egit inermis”11 [143]. 11

C. Claudianus, De consulatu Stilichonis, Liber I, v. 15.

22

38

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

I tak niezwyciê¿ona s³awa g³oœna ca³emu œwiatu i snadŸ, ¿e nie zgraniczona, kiedy przez ¿ycie swoje nie znalaz³szy terminos tak wielkiemu imieniu odumiera, gdy quaerenti defuit orbis. Przyjdzie nam tedy ³ez nie otar³szy, zleciæ ichm. panom pos³om, aby uczynili nale¿yt¹ kondolencyj¹ królowej jejm. i wyrazili ¿yczliwoœæ nieodmienn¹ województw naszych przeciwko panu, póki nam jej sama œmieræ nie przerwa³a, teraz zaœ wdziêcznoœæ wszelak¹ za tuitionem praw i wolnoœci, i pamiêæ nieœmierteln¹ s³odkiego panowania, i za to manet w nas przeciwko najjaœniejszej pani gratitudo, ¿e dot¹d umia³a piastowaæ indefessa sollicitudine zdrowie pañskie, salutem populorum tak potrzebne ojczyŸnie. Ten ¿al województw naszych expriment królewicom ichm. Niech maj¹ pro consolatione, ¿eœmy wszyscy eadem sorte ojca stracili, st¹d bior¹c województwa w ciê¿kim ¿alu levamen, gdy w osobach królewiców ichm. venerantur regiarum virtutum haeredes. Zlecamy tak¿e ichm. panom pos³om nale¿yte podziêkowanie ks. jm. prymasowi12 za osobliwe oko³o dobra pospolitego conatus, partem solatii nostri, które mamy, ¿e podczas tak ciê¿kiego interregnum da³ nam Pan Bóg takiego prymasa, który umie ojczyzny vitam spumante freto tueri. Prosiæ bêd¹ ichm. panów hetmanów, aby in hac orbitatis nostrae statu tuitionem granic koronnych, iurium R.P. conservationem, zatrzymanie wojska in obsequio, w sercach swoich ex innata pietate mieæ raczyli. Podziêkuj¹ oraz j.o. [143v] jm. panu kasztelanowi krakowskiemu13 za nieodmienn¹ do województw naszych konfidencyj¹ i przestrogê, któr¹ expressit w swoim liœcie do ko³a naszego pisanym, quae sint patriae vires urbisquae potestas, upewniaj¹c jm. nomine publico województw naszych, ¿e nale¿yta erga summa merita jm. nie wygaœnie nigdy w sercach naszych gratitudo, bior¹c in obligationem exemplarem erga publicam salutem vigilantiam zalecaj¹c przezornoœci, prudentiae et pietati jego utrzymanie wojska, dla którego interveniente instantia jm. pro temporum sorte, nale¿yte za krwawe zas³ugi ukontentowanie zalecaj¹ województwa nasze ichm. panom pos³om swoim, jako siê to ni¿ej w instrukcyjej poka¿e. A jako konserwacyja R.P. zawis³a osobliwie na tym, zw³aszcza hoc rerum statu, ut suus cuique character sua expressio sit, tak nie w¹tpiemy, ¿e nullo adversante utrzyma jm. powagê jurysdykcyjej swojej wed³ug tak wielu praw, zwyczajów i prerogatyw dawnych. A lubo w osieroceniu teraŸniejszym mo¿emy sobie œmiele winszowaæ nieœmiertelnoœci R.P. naszej, ¿e lubo sol mutatur, mutantur et umbra, ma jednak z wolnoœci swojej to imiê, ¿e jest mater prolesque sui. Wiêc w teraŸniejszym nieszczêœciu radz¹c o niej, bêd¹cej jak bez œwiat³a po zgaœnionym naszym najjaœniejszym s³oñcu, obmyœliæ trzeba ojczyŸnie quid sit redituro sole gerendum i tak podajemy te punkta do promowowania ichm. panom pos³om. A naprzód pro fundamento felicitatis publicae k³adziemy internam w ojczyŸnie confidentiam i szczer¹ animorum unionem, przeto upraszamy [144] nomine publico województw naszych ks. jm. kardyna³a jako prymasa, aby omnes modos adhibere raczy³ do uspokojenia zawziêtych dyfidencyjej, tak miêdzy bu³awami koronnymi i w W.Ks.L., miêdzy ludŸmi wielkimi, jako to jm. panem wojewod¹ wileñskim14, a jm ksiêdzem 12

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas. 13 Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 14 Kazimierz Jan Sapieha wojewoda wileñski, hetman wielki litewski.

23

39

biskupem wileñskim15 i ichm. pany Kryszpinami, a je¿eliby nie poszczêœci³ Pan Bóg privatae authoritati ks. jm., aby practicato w R.P. exemplo, powag¹ R.P., per deputatos tak szkodliwe in publicum simultates uspokojone by³y wczeœnie przed elekcj¹. Idzie consequenter za tym doniesiona województwom naszym gravis laesio honoru szlacheckiego concivis nostri, jm. pana Wojciecha Czackiego starosty w³odzimierskiego, którego nie tylko per se pulchra et magna genesis i ¿adn¹ nigdy nie zawstydzona obiekcj¹, ale tak wiel¹ rodowitych familijej w województwach naszych tym jaœniejsza koligacj¹, ciê¿ki ca³ym województwom naszym inflixit ictum, tym nieznoœniejszy, gdy jm. pan starosta krasnostawski16 ostrym piórem, cum diffidatione in vitam, honor jego opisa³, supra aequalitatem wynosz¹c siê, przez co nie tylko jm. pan starosta w³odzimierski privatim w osobie swojej ura¿ony, ale i ca³e województwa nasze bior¹ to in partem suae laesionis et iniuriae status, który nie mo¿e in communi wszystkich civium paritate ferre superiorem. Godna by rzecz, aby supra tantum ausum, iuxta praescripta legum, R.P. animadvertat. Uwa¿aj¹c jednak potrzebn¹ in Republica konfidencyj¹, a szkodliwe e converso simultates, zalec¹ ichm. panowie pos³owie nasi to negotium prudentiae ks. jm. prymasa i upraszaæ bêd¹, aby adaequata media adinvenire raczy³ do nale¿ytej in laeso honore satysfakcyjej. Która gdyby ad interim subsequi nie mia³a, [144v] stawaæ przy tym bêd¹ in omni loco województwa nasze i wywiod¹ jako nale¿y in conservatione aequalitatis i reciproce, jako jest nieznoœna praetensa supra aequalitatem eminentia. Materias convocationis ichm. panowie pos³owie nasi zaczn¹ a confoederatione unionis, dawne we wszytkim ordinum Regni zachowawszy konfederacyje. Osobliwie securitatis internae et externae cum tota Republica namówi¹ sposoby. Na prolongacyj¹ konwokacyjej nie pozwol¹, ale ¿eby siê intra cursum duarum septimanarum odprawi³a. Miejsce zwyczajne elekcyjej pod Warszaw¹ naznaczywszy, o czas ichm. panowie pos³owie instabunt u R.P., aby we cztery niedziele po skoñczeniu konwokacyjej zacz¹æ siê mog³a. Cursus zaœ elekcyjej, aby tylko niedziel cztery trwa³, a to dlatego, abyœmy omnino przed zim¹ szczêœliwie obranego mogli mieæ pana. Co serio ichm. panom pos³om iniungimus. I tê imieniem województw naszych dadz¹ R.P. deklaracyj¹, ¿e pospolitym ruszeniem na elekcyj¹ staniemy, do czego i insze województwa invitabunt. Pacta conventa futuro regnanti aby na konwokacyjej umówione by³y, nie odk³adaj¹c ich do przysz³ej elekcyjej, a¿eby nie zatrudnia³y konwokacyjej i na prolongacyj¹ nie zaci¹gnê³y, tedy zaraz na pocz¹tku konwokacyjej do spisowania ich aby naznaczono deputatów. [145] W punktach zaœ ad pacta conventa nale¿¹cych stosowaæ siê bêd¹ ichm. panowie pos³owie ad communem consensum Reipublicae, te jednak osobliwie ichm. do promowowania zlecamy. Aby futurus regnans ulla bella offensiva sine consensu Reipublicae nie podnosi³. C³a królewskie nie tylko indivisim od ce³ R.P. aby chodzi³y, ale ¿eby ich futurus regnans R.P. ust¹pi³. Administratorami zaœ i superintendentami szlachta tylko sami, non vero plebeii bywali. Tak¿e, aby ¿adnych prowentów, tak R.P., jako i królewskich wszelakich administratorami, dzier¿awcami plebeiae personae, a osobliwie detestanda gens 15

Konstanty Kazimierz Brzostowski biskup wileñski. rosta krasnostawski.

24

40

16

Micha³ Potocki pisarz polny koronny, sta-

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

¯ydów, nie bywali, ale ¿eby szlachcie possessionatis puszczane bywa³y wed³ug dawnych praw. Spraw ¿adnych, które concernunt maiestatem, jako to przedtym sta³o siê w osobie jm. pana pisarza polnego, w trybuna³ach wszelakich futurus regnans nec per se, nec per subordinatas personas nie promowowa³, ani wymyœlne regestra, jako to przedtym dishonoratae maiestatis, nie rodzi³y siê, ¿eby trybuna³y in materias status in iudicatis suis nie wdawa³y siê, ale na sejmie takie sprawy s¹dzone by³y. Ministeria status, to jest bu³awy, laski, pieczêci, skarbce, aby razem dwóch podobnych w jeden dom nie dawano, tak¿e aby bu³awy ¿adnemu senatorowi na potym nie by³y dawane. Aby legacyjej wielkich ¿adnych futurus regnans ad exteros principes sine consensu trium [145v] ordinum na sejmie nie wyprawowa³. Na ablegacyje zaœ i rezydencyje aby nie exoticas personas, ale szlachtê polsk¹ posy³ano. Do Rzymu zaœ, gdy siê legacyja trafi, albo ablegacyja, duchowne osoby nie by³y wysy³ane. Zabiegaj¹c simili casui, jaki siê sta³ za panowania œp. K.J.M., ¿e sejm ob absentiam maiestatis, z okazyjej choroby, nie doszed³, ¿eby przed czasem wydawania uniwersa³ów na sejm nale¿ytym, na miejscu gdzie kadencyja sejmowi przypadnie, królowie ichm. rezydowali i po wydaniu ich rezydencyj¹ swoj¹ tam¿e za³o¿yli, i sejmy in tempore prawem opisanym, co dwie lecie sk³adane bywa³y. Starostwa ex primis vacantibus dwa na artyleri¹, aby zaraz na koronacyjej da Bóg przysz³ej, inquantum vacabunt, oddane by³y. Które punkta, aby ichm. panowie pos³owie urgentissime promowowali, fide, honore et conscientiis ichm. obligujemy. Ratione praetensionum ad domum regium conferent ichm. panowie pos³owie cum tota Republica i zniós³szy siê o nie, ordines Regni proponent je domui regiae, prosz¹c o nale¿yt¹ w tym R.P. satysfakcyj¹. Od województw zaœ naszych ichm. panowie pos³owie te serio promovebunt na teraŸniejszej konwokacyjej. Recuperationem Kamieñca, fortyfikacjê Lwowa, zap³acenie dwu æwierci wojsku per oratores na elekcyjej deklarowanych, [146] klejnotów R.P. et suppellectilium restitutionem (oraz przypomn¹ i te klejnoty, które per pacta conventa wykupiæ deklarowano, jako te¿ i te, które sukcesorowie jm. pana [Jana Andrzeja] Morsztyna podskarbiego wielkiego koronnego za dekretem sejmowym oddali), intratê z wielkorz¹dów krakowskich, która na restauracyj¹ zamku krakowskiego powinna by³a cedere, tak¿e intratê z podkomorstwa krakowskiego przez tak wiele lat wakuj¹cego, oraz tego dojrz¹ ichm. panowie pos³owie, aby intrata z wielkorz¹dów i podkomorstwa nie samemu województwu krakowskiemu, ale ca³ej R.P. in commune cedat. I insze wszytkie punkta, które s¹ in pactis conventis et de lege publica R.P. nale¿¹, a nie dosyæ siê im sta³o. Inquirent tak¿e ichm. panowie pos³owie et cum tota Republica znios¹ siê o tym, czemu subsidia od kurfistrza jm. brandenburskiego17, tak¿e od ks. jm. kurlandzkiego18 na tê wojnê podczas ka¿dej kampanijej nie dochodzi³y. W czym wszytkim fidem, honorem et conscientiam ichm. panów pos³ów obligamus. 17

Fryderyk III elektor brandenburski.

18

Fryderyk Kazimierz ksi¹¿ê kurlandzki.

25

41

Po uspokojonych pretensjach R.P., które ma ad domum regiam, udadz¹ siê ichm. panowie pos³owie ad promovenda sequentia puncta, miêdzy którymi in capite libri k³adziemy exclusionem Piasta od przysz³ej elekcyjej, na któr¹ jako województwa nasze zgodnie ex rationibus convenerunt, tak w tym terminie praecludendo viam ambitui civium, o uniwersaln¹ zgodê ca³ej R.P. na przysz³ej konwokacyjej ichm. panowie pos³owie serio instabunt. [146v] Consequenter, kiedy R.P. do uchwa³y podatków, któr¹ osobliwie województwa nasze zalecaj¹, dla ukontentowania i zatrzymania in obsequio zas³u¿onego rycerstwa, przystêpowaæ bêdzie, tedy ichm. panowie pos³owie nasi ad consensum ca³ej R.P. stosowaæ siê bêd¹. A ¿e wiêcej województwa nasze znieœæ nie mog¹ tantum praeiudicium, jakie do tego czasu na kilku sejmach ponosi³y, st¹d ¿e siê województwa insze w podatkach nie koekwowa³y i nie aplikuj¹c siê do taryfy, sumy tylko pro libitu suo deklarowa³y, na zabie¿enie temu skuteczne ten przed siê sposób bierzemy, ¿eby podatki nie per declarationes, ale per legem publicam stawa³y i ¿eby wszytkie województwa do jednej taryfy podatku p³aci³y. Przesz³e zaœ deklaracyje województw i ziem, które nie wed³ug taryfy jednej sumy do skarbu wnosi³y, przez co R.P. in aequalitate podatkowania ukrzywdzi³y, a województwa nasze bardzo agrawowa³y, iniungimus ichm. panom pos³om, aby siê w ubli¿onych przez deklaracyje sumach województwa i ziemie z nami porówna³y. Sin secus na ¿adne nowe podatki nie pozwol¹, w czym iuratam ichm. panów pos³ów obligamus conscientiam. In materia pokoju tak dawno po¿¹danego znios¹ siê ichm. panowie pos³owie nasi cum tota Republica i on omni ratione promovebunt. O czym przesz³e instrukcyje nasze reasumujemy [147] pro meliori informatione ichm. Przydawaj¹ jeszcze województwa nasze non postremum punctum do pretensyjej R.P., które wy¿ej namieniliœmy: dobra ziemskie stante regimine œp. najjaœniejszego K.J.M. p.n.m. quocunque modo et titulo nabyte, o czym inquirent serio ichm. panowie pos³owie i które siê poka¿¹, prosiæ bêd¹ królewiców ichm. o satisfactionem, ¿eby tych dóbr, jako przeciwko prawu kupionych, albo jakokolwiek nabytych, tym, z których rêku wysz³y, albo ich successoribus za takowe sumy, jakie za nie dano, wolne odkupienie zostawa³o, tak¿e aby praetendentes na nich s³uszne d³ugi ukontentowani byli. Z takich¿e okazyjej, ¿e ichm. panowie Jan starosta borzechowski i Adam Potuliccy, bracia rodzeni, miawszy na Wejherowie i Rucewie dawne d³ugi swoje znaczne, o niektóre per reverentiam maiestatis i trudnoœci ich windykowania z krzywd¹ znaczn¹ swoj¹ zgodziæ siê musieli, w drugich zaœ, które w tê zgodê nie wchodzi³y, dotychczas nie s¹ ukontentowani, tedy ichm. panowie pos³owie przy punktach i desideriach inszych do ks. jm. prymasa19 sobie zleconych instabunt, ¿eby primatialem w to interponere raczy³ authoritatem, aby wysadziwszy ludzi godnych do uznania realitati d³ugu i pretensyjej tych¿e ichm. panów Potulickich, w tym co siê ze s³usznoœci nale¿eæ im poka¿e, ukontentowani byli. Upomn¹ siê ichm. panowie pos³owie u skarbu koronnego aukcyjej ce³ hibern¹ nazwanych, [147v] które tylko do dwóch lat uchwalone by³y, czemu i dalej je wybierano, wybrane zaœ, aby na potrzeby artyleryjej aplikowane by³y. Ten¿e skarb reddat rationem, gdzie siê plus oferencyje z ce³ podzia³y, tak¿e gdzie siê obróci³y intraty te, które ze sta19

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas.

26

42

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

rostw wakuj¹cych i inszych tym podobnych akcydencyi pochodzi³y. Ekonomie, je¿eliby skarb koronny teraz w arendê puszczaæ chcia³, albo ju¿ puœci³, ¿eby albo tyle inferant arendarze, ile te dobra czyni³y za ¿ywota œp. K.J.M., albo konserwowaæ dozorców dawnych przy takiej, w jakiej te dobra po œmierci królewskiej zostawa³y porze, ¿eby tyle¿ co K.J.M. czyni³y, importetur z nich i teraz R.P. Czego ichm. panowie pos³owie nie ust¹pi¹. Inquirent tak¿e ichm. panowie pos³owie in calculo skarbu, wiele na legacyje teraz do postronnych panów wysz³o, poniewa¿ te legacyje wed³ug prawa, a osobliwie in hac egestate Reipublicae ichm. ksiê¿a opaci sumptu proprio odprawowaæ powinni. Upomn¹ siê tak¿e ichm. panowie pos³owie jm. panu marsza³kowi wielkiemu koronnemu20 executionem legis o pos³ach cudzoziemskich, ¿eby wed³ug prawa relegowani byli. ¯e zaœ wszyscy jednakowo traktowani byæ powinni, nie s¹dz¹ byæ województwa nasze ex maiestate Reipublicae, aby w zamkach i rezydencjach królewskich stawali, co ut lege in posterum caveatur, jako najpilniej ichm. panom pos³om zlecamy. [148] Przypomn¹ tak¿e ichm. panowie pos³owie prawo o konkurentach na koronê, aby przy elekcyjej nie byli praesentes w Warszawie. Które aby in executione by³o instabunt, jako te¿ i pos³om cudzoziemskim wed³ug zwyczaju miejsca od elekcyjej oddalone, aby naznaczone by³y. A poniewa¿ tak scandalosa znajdowa³y siê exempla, ¿e na wolnej elekcyjej królów panów naszych szlachta manifestuj¹ca siê, w wolnym g³osie swoim opressi bywali, tedy procurabunt to ichm. panowie pos³owie, aby w przysiêdze przysz³ego jm. pana marsza³ka ko³a rycerskiego na sejmie electionis wyraŸnie do³o¿ono, i¿ jeœliby jaka przy wolnym g³osie zasz³a szlachcica jakiego manifestacyja, która pod³ug prawa activitatem sistere powinna, a¿eby in activitate dalej nie postêpowa³, pok¹dby przez tego¿ protestanta activitas powrócona nie by³a. A ¿e consilia R.P. naszej do wszytkich nale¿¹, skrypta zaœ ad archivum dawane s¹ jakimœ sekretem R.P. utajonym stanowi szlacheckiemu, który prêdzej czasem postronni ni¿ obywatele R.P. wiedz¹, na ¿adne tedy skrypta ad archivum, nie tylko na teraŸniejszej konwokacyjej ichm. panowie pos³owie nie pozwol¹, ale ¿eby et in posterum na zawsze dawane [148v] nie bywa³y, lege publica cavebunt, wyj¹wszy tylko same in materiis bellandi zachodz¹ce. Poniewa¿ Rzym usurpativa w ojczyŸnie naszej authoritate, iura patronatus królom panom naszym ex veteri instituto et observatione znosi, nec proficere civilia media tak wiele razy przez najjaœniejszych królów panów naszych adhibita, które daremnymi obietnicami eludebantur, zlecamy ichm. panom pos³om naszym, aby R.P. utatur iure suo, nie odstêpuj¹c pomienionych iura patronatus i gdy in se non current media, instent u R.P., aby nomine publico ks. jm. prymas pos³aæ raczy³ do jm. ksiêdza nuncjusza teraŸniejszego21 cum ea declaratione, ¿e audiencyjej mieæ nie bêdzie, a¿ na przysz³ej da Bóg elekcyjej, i to za t¹ kondycyj¹, je¿eli adinterim procurabit apud Sedem Apostolicam skuteczn¹ R.P. satysfakcyj¹. Przy tej¿e okazyjej instabunt, a¿eby donieœæ Sedi Apostolicae przez jm. ksiêdza nuncjusza s³uszny resentyment, i¿ materias status poci¹gaj¹ pod s¹d et decisionem Stolice Apostolskiej, co jest cum summo status nostri praeiudicio. Staraæ siê 20

Stanis³aw Herakliusz Lubomirski marsza³ek wielki koronny. skup tebañski, nuncjusz w Polsce.

21

Giovanni Antonio Davia arcybi-

27

43

tedy ichm. panowie pos³owie bêd¹, aby temu w konfederacyjej generalnej omni meliori modo provisum by³o, z t¹ deklaracyj¹, ¿e kto by na potym in causis statum R.P. concernentibus wa¿y³ siê cives do Rzymu poci¹gaæ, hostis patriae reputari powinien. [149] A ¿e nam doniesione jest, ¿e i ichm. ksiê¿y biskupów ex levi occasione similibus censuris agrawuj¹, zaczym ichm. panowie pos³owie procurabunt, aby to jm. ksiêdzu nuncjuszowi doniesione by³o, ¿eby habeatur respectus in charactere episcopali, characteris senatorii. Z tej okazyjej zlecamy ichm. panom pos³om naszym, aby collegialiter prze³o¿yli kardyna³owi jm. prymasowi iniuriam concivium nostrorum, zacnego domu ichm. panów Korabitów, ex occasione adempti iuris patronatus na probostwo ³askie, insistendo per instantiam publicam województw naszych, aby temu ks. jm. prospicere raczy³, ¿eby siê jako najprêdzej praefatum ius patronatus, ad quem de iure fundationis competit, wróci³o. Interim, aby iniuriatae familiae in solatium asekuracyjej w tym terminie ks. jm. evincant i z sob¹ na sejmik relationis przywieŸli. Depositoria towarów ruskich, litewskich i moskiewskich per abusum, cum summo R.P. ca³ej i ce³ koronnych praeiudicio, miasto zwyczajnych miast koronnych, do Wroc³awia obrócone, ¿e do tego czasu, po tak wielu instancjach województw naszych do skutku nie przysz³y, zlecamy to osobliwie ichm. panom pos³om naszym, ¿eby tê iniuriam ca³ej R.P. na przysz³ej konwokacyjej wywiód³szy, desiderium to nasze wyraŸnymi konstytucjami innitum et firmatum skutecznie promoveant i tak osobliwym punktem [149v] w konfederacyjej obostrzyli, ¿eby siê wiêcej nikt nie wa¿y³ zwyczajnych sk³adów intermittere, sub privatione wszytkich towarów swoich, dopuœciwszy województwom naszym omnimodam na ka¿dym miejscu contra transgressores animadversionem. Co prudentiae et dexteritati ichm. panów pos³ów comittemur. Inquirent tak¿e ichm. panowie pos³owie in rationes hiberny, tak¿e i kwarty, o koekwacjê ich staraæ siê bêd¹ i plenariam województwom naszym w tym przywioz¹ informationem. A je¿eliby do koekwacyjej hiberny nie przysz³o, tedy iniungimus ichm. panom pos³om, aby per constitutionem starostwa te nakielskie, babimojskie, koœciañskie, nowodworskie, pyzdrskie, kcyñskie, œrzedzkie, mosiñskie, Modrze22, zelgniewska dzier¿awa, tak¿e i Podarzewo23 znaczne pofolgowanie mia³y. A ¿e dobra ordinationis Ko³uccianae, które s¹ pure ziemskie, poci¹gaj¹ w taryfê hibernorum duchown¹, przy inszych instancjach ichm. panowie pos³owie prosiæ kardyna³a jm. prymasa bêd¹, aby p³aceniem hiberny agrawowane nie by³y, jako p³aceniu tej nie podlegaj¹ce. Szukaj¹c województwa nasze sposobów na ukontentowanie zas³u¿onego wojska, wzajemnie te¿ w ukrzywdzeniu swoim [150] przez ró¿ne chor¹gwie i regimenty podczas konsystencyjej in visceribus Regni in anno 1691 roz³o¿onych i ju¿ dekretami hetmañskimi przys¹dzonej satysfakcyjej, ten przed siê bior¹ sposób i ichm. panom pos³om swoim zalecaj¹, ¿eby per legem publicam caveatur, aby zas³ugi tej æwierci, której tak wielkie szkody województwa nasze od wojska ponios³y, województwa wszystkie in paratis na komisjê generaln¹ alias trybuna³ skarbowy wnios³y. ¯eby tak¿e iniurati in paratis przys¹dzone sobie sumy odebrali, a in futurum prosiæ bêd¹ jm. pana hetmana wielkiego 22

Modrze, wieœ w pow. koœciañskim, woj. poznañskim. woj. kaliskim.

28

44

23

Podarzewo, wieœ w pow. gnieŸnieñskim,

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

koronnego, aby secundum mentem legis rekruty tym regimentom do naszych województw dawa³, które tu zas³ugi u naszych województw bior¹. Za sukcesorami j.w. niegdy jm. pana Krzysztofa Grzymu³towskiego wojewody poznañskiego, przez komisjê w Warszawie moskiewsk¹ ukrzywdzonymi, ju¿ po kilka razy institimus, ale ¿e desiderium nasze dla zerwanych albo niedosz³ych sejmów skutku wzi¹æ nie mog³o, uwa¿aj¹c, ¿e przez zw³okê fortius iniuria saevit, ichm panom pos³om iniungimus specialissime, aby bez nale¿ytej onym¿e z sejmu convocationis nie powracali satysfakcyjej. [150v] Correcturam Trybuna³u Koronnego, tot instantiis na przesz³e sejmy zalecon¹, przypomn¹ ordinibus Regni ichm. panowie pos³owie nasi i de mediis onej znios¹ siê cum Republica. Reasumpcjê dawnych praw ratione popisowania wojska przez jm. pana pisarza polnego urgebunt ichm. panowie pos³owie. W ordynacyjej ostrogskiej, poniewa¿ siê nie dosyæ dzieje wed³ug prawa w stawianiu 600 ludzi na ka¿d¹ kampaniê, tedy conferens ichm. panowie pos³owie o to cum tota Republica, aby jm. pan hetman wielki koronny z komputu wojska 600 ludzi takich, jako jest mens ordynacyjej fundatora, do p³acenia z dóbr ordynacji naznaczy³ i one z repartycyjej generalnej wydzieli³. To¿ siê i o drugich, które by nie dosyæ czyni³y ordynacjach rozumieæ ma. Instabunt tak¿e ichm. panowie pos³owie, aby te przywileje, które z kancelaryjej koronnej miastom królewskim przeciwko prawom s¹ wydane, skasowane by³y i o to staraæ siê bêd¹, aby konstytucja o ¯ydach, która ich in criminalibus respondendi we wszelkich iurysdykcjach, krom wojewódzkiej uwalnia, skasowana by³a, salvo iure modernorum possessorum. [151] De quantitate piechoty wybranieckiej, poniewa¿ jej ma³o co na kampaniach bywa, inquirent ichm. panowie pos³owie. W czym sufficientem województwom naszym przywioz¹ informationem et inibunt media cum tota Republica, aby ad pristinum statum redukowana by³a. Prosiæ te¿ ichm. panowie pos³owie jm. pana marsza³ka wielkiego koronnego bêd¹, a¿eby w s¹dach swoich prawem opisane sprawy s¹dzi³ in causas iuris nie wdaj¹c siê, ale tylko in causas facti, aby pod³ug prawa w s¹dach swoich nie s¹dzi³, tylko podczas rezydencyjej K.J.M. ludzi w Warszawie zostaj¹cych, a w czym exorbitatum, a¿eby kasowano by³o [s]. A ¿e jm. pan Sobolewski pisarz ziemski i grodzki warszawski dekreta w s¹dzie jm. pisuje, ¿e w tym zachodzi incompatibilitas, tedy prosiæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie jm. pana marsza³ka, a¿eby go albo od s¹dów swoich relegowa³, albo pisarstwo ziemskie po³o¿y³. Inibunt modos ichm. panowie pos³owie nasi cum Republica, aby pretium beczki soli samborskiej in futurum redukowane byæ mog³o do 8 z³ currentis monetae na sk³adzie bydgoskim i toruñskim, oprócz suchedniowej soli województwom 11 tys. beczek nale¿¹cej. [151v] Poniewa¿ Kozacy uzurpuj¹ sobie przy konsystencyjach intratê z dóbr, tak ziemskich, jako królewskich województwa brac³awskiego, dlatego zalecamy ichm panom pos³om aby ineant modum quam commodissimum cum Republica do uspokojenia tych exorbitancyjej ich.

29

45

Któr¹ to instrukcyj¹ zgodnie umówion¹ i napisan¹ jm. panu marsza³kowi ko³a naszego do grodów podaæ imieniem naszym, rêk¹ jego w³asn¹, przy herbownej pieczêci podpisan¹, podaæ zleciliœmy. Dzia³o siê w Œrzedzie na sejmiku antekonwokacjonalnym dnia 27 miesi¹ca lipca r. P. 1696. Stanis³aw hrabia na Lesznie Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek ko³a rycerskiego Locus sigilli

10. Fragment protestacji Jana Skrzetuskiego przeciw Damianowi Garczyñskiemu, mówi¹cy o tumulcie podczas sejmiku przedkonwokacyjnego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 27 lipca 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 143, k. 120-121v – orygina³; wniesiona w grodzie nakielskim 27 sierpnia 1696 r. [feria secunda post Festum Sancti Bartholomaei Apostoli proxima a. D. 1696].

Ad officium at acta praesentia castrensia Naclensia personaliter veniens Magn. Joannes Skrzetuski inhaerendo anterioribus protestationum suarum videndis in recenti coram actis Regni aut his factis, quae quidem in tempore non sunt ad acta porrectae, ne vero infrascripti ausus lege vetante impuniti maneant, laesionesque sui protestantis taciturnitate quadam et temporum fataliis [s] deleantur proinde omnes renovando sui pressuras novis veluti ruptis doloribus consulendo illibati sui honoris integritati solemnem coram eodem officio et actis eius in et contra Magn. Damianum Garczyñski infra specificandarum violentiarum iussu scitu mandato principalem et motorem, tum Nob. Casimirum Ludovicum Wiesio³owski, Casimirum Soko³owski, eiusdem Magn. Garczyñski famulos, rerum gestarum violentos executores, bonorum alienae iurisdictionis subiectorum, invasores aliosque complices et comprincipales numerum personarum quatuordecem plus vel minus excedentes, ad praesens de nominibus et cognominibus ignotos, qui tamen pro expressis ad praesens censeri debent eidem Magn. principali melius notos nemini eorum titulum addendo seu minuendo, sed quemquam ipsorum circa natalitia sua conservando minimes et indivisos actus illiciti cooperatores et patratores fecit intulitque [...] [121] Dum itaque praefatus protestans libertate Polona gaudens, nullo famulorum suorum stipatus comitatu, imo securitate publica quibusuis locis tum praecipue conventibus percustodia tutatus et fretus, sub tempus conventus particularis Sredensis nuper celebrati, ad circum respectu promovendi boni publici sese recepisset. Prefatus Magn. Garczyñski non habita moderni interregni ratione et tranquilitate equestri ordini, ubilibet locorum legibus Regni serio et rigorose circumscripta, in maiorem eiusdem protestantis personae aggravationem, per dictos famulos suos licentiosos supermittere non reformidavit. Qui videlicet famuli ipsius post tot excessus et malefacta sua, quae iustam implorant in asillo iustitiae mercedem obliti modestiae suae ex vi famulitii sui observari debitae imo servitiorum suorum metas et cancellos excedentes, non adtentatam securitate omni tempore et praesertim in hoc calamitoso interregni tempore cuilibet observanda quam contraveniendo constitutionibus Regni poenasque,

30

46

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

ex eis pullulantes minime formidando imo eis perusi mediis quatenus et legi publicae vim inferre et deliberato ausu et progressu personam eiusdem protestantis dishonorare possint ausi sunt et contra iura manifesta temere praesumpserunt tempore solennitatis conventus viro per aestus belli hisce palatinatibus demerito et nec deservitam [121v] bellicosi operis recompensam a Republica recuperanti, in loco ecclesiastico ubi nimirum actus hisce conventus expediebatur, nullo immunitatis ecclesiae habito respectu, viam publicam ad consessum mutuum cum armis praecludere eumque protestantem evibratis frameis aggredi, verbis nomen suprascripti protestantis intaminatum et natalitia ignominiosissime afficien[do], ore insolenti tractare, contemptuare et dishonorare manibusquae ad capulas applicatis ulteriorem diffidationem eiusdem protestanti spirare et comminari prout ea praemissa suum subsequerentur malitiosi propositi et impresae effectum nisi et libertati lege descriptae tota palatinatuum commota nobilitas, huic laesione protestantis et ignominiae conquerelans alternas in futurum tanti excessus in quemlibet sui per incontinentiam aliorum dominorum debere subsequi vice succurrisset prout praemissa omnia conventus idem particularis Sredensis matura deliberatione circumspexit et hisce ausibus inservientium ingemuit ad quem se et ad magnificos iudices quorum eiusdem protestantis contumeliae actio in conspectu ad opprobrium eiusdem protestantis per recensitos famulos executa uti protunc praesens is idquae protestans refert prout defacto ea omnia in facie palatinatuum peregerunt actori recensito viam publicam armati interceperunt, aditum ad circum denegavit, frameas ad interventionem vibrarunt et evaginarunt, libertatem Polonam in comitiolis et ubique locorum delicatae circumscriptam oppresserunt et violarunt, personam eiusdem protestantis aggraverunt, immunitatem ecclesiasticam profanarunt, fundos Pemperzynenses et Sitnenses ex immissione deliberata principalis sui superinvaserunt, scultetum incarcerarunt, aliosque actus illicitos supra expressos, temerarie peregerunt, quae si quidem iuri Divino et humano sunt contraria ex indeque poenas omnes indamnum in se personasque suos pro qualitate excessuum ex occassione praemissorum et conventus oppressionis intuituque tranquillitatis publicae sub hac lugubri interregni facie violationes traxerunt et succuberunt. Ratione quorum omnium recensitus protestans ad ius publicum pro decernendis super ipsis poenis et suffragio vindicandarum suarum laesionum recurendo, iterum atquae iterum contra eosdem Magn. Garczyñski, principalem et mandatarium eiusque complices et comprincipales protestatur, offerendo se cum illis iure actorum et violentias hasce vindicaturum, salva eiusdem protestationis augendi, minuendi, corrigendi reservata facultate. Ex parata copia per protestantem porrecta scriptum est.

31

47

11. Informacja o sejmiku w liœcie prymasa Micha³a Radziejowskiego do Andrzeja Chryzostoma Za³uskiego biskupa p³ockiego – 4 sierpnia 1696 r. Rp. APToruñ, II XIII 33, s. 119 – kopia wspó³czesna.

[...] We Œrzedzie marsza³kowa³ na sejmiku pan starosta odolanowski. Pan kasztelan rogoziñski24 proponowa³ in voto bu³awy od sejmu do sejmu – mia³o s³yszê plausum. Inwektywê jak¹œ uczyni³ na jm. pana wojewodê krakowskiego25, za którego wzi¹³ siê pan starosta kowelski26 i ma³o do szabel nie przysz³o. [...]

12. Informacje o sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 27 lipca 1696 r. Rp. APGdañsk, 300,53, s. 71-73 – kopia wspó³czesna: Contenta punktów na sejmiku wielkopolskim die 27 iulii w Œrzedzie umówionych i materii promowowanych.

Po zagajeniu sejmiku przez jm. wojewodê poznañskiego27, primario marsza³ka obrano jm. pana [Stanis³awa] Leszczyñskiego starostê odolanowskiego, syna jm. pana genera³a, po którego obraniu czytano listy. Naprzód od królowej jejm., od królewiczów, od ks. jm. kardyna³a, od jm. pana kasztelana krakowskiego, od jm. pana marsza³ka koronnego, od jm. pana podskarbiego koronnego, od jm. ksiêdza biskupa ¿mudzkiego, od jm. pana wojewody witebskiego. Tandem vota ichm. panów senatorów nast¹pili. 1. A naprzód jm. pana wojewody poznañskiego, który po uczynieniu kondolencji œmierci J.K.M. promowowa³ konfederacyj¹, pospolite ruszenie na elekcyj¹ i konwokacyj¹, konwokacyj¹ dwuniedzieln¹, elekcyj¹ zaœ nie szeœæ, ale czteroniedzieln¹. Na które jego votum communis zaszed³ ca³ego ko³a consensus. 2. Idem sentiebat jm. pan wojewoda ³êczycki, genera³ wielkopolski28, a potym czyni³ illacyj¹, ¿e insciis et inconsentientibus illis otworzono królewiczom ichm. zapieczêtowane skarby, o co by³ wielki fremitus w kole, i dawa³ informacyj¹ de senatus consilio, jako siê odprawi³o. 3. Jm. pan kasztelan poznañski29 konformowa³ siê ad votum jm. pana genera³a. 4. Jm. pan kasztelan kaliski30 improbabat ausum tych ichm., którzy sine consensu R.P. pozwolili odpieczêtowaæ i wzi¹œæ skarby królewiczom, et totam zwali³ molem na jm. pana podskarbiego koronnego, promovendo aby reddat rationem na konwokacji ca³ej R.P. i oraz co na legacyj¹ do Rzymu i Francji wyda³ in scia Republicae, aby to refundat de proprio. Promovebat oraz i to, abyœmy wszyscy in universum poprzysiêgli konfederacyj¹ i exclusionem Piasta urgebat, na co communis zaszed³ consensus.

24

Hieronim Poniñski kasztelan rogoziñski. 25 Feliks Kazimierz Potocki wojewoda krakowski, hetman polny koronny. 26 Stefan Leszczyñski starosta kowelski. 27 Wojciech Konstanty Breza wojewoda poznañski. 28 Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 29 Franciszek Zygmunt Ga³ecki kasztelan poznañski. 30 W³adys³aw Przyjemski kasztelan kaliski.

32

48

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

5. Jm. pan kasztelan miêdzyrzecki31 do pierwszych stosowa³ siê g³osów, przydawszy, aby miastom pogranicznym obmyœliæ securitatem. [72] 6. Jm. pan kasztelan gnieŸnieñski32 akomodowa³ siê sensui jm. pana genera³a i jm. pana wojewody poznañskiego diserto bardzo sermone. 7. Jm. pan kasztelan rogoziñski33 promovebat, aby pos³owie cudzoziemscy z Warszawy przed konwokacyj¹ relegowani byli i aby do niczego ichm. panowie pos³owie nasi nie przyst¹pili, póki tego nie wymog¹ apud totam Rempublicam. Promovebat i to, aby zniesione by³y senatus consilia. Jm. pan wojewoda krakowski34 ¿eby by³ requisitus, dlaczego przeciwko prawu i zwyczajom contravenit ordynansom, i owszem, in contrarium insze wojsku wydawa ordynanse. Arguebat przy tym w g³osie swoim jm. pana starostê krasnostawskiego35 o list scommatice pisany do jm. pana [Wojciecha] Czackiego starosty w³odzimierskiego his formalibus, ¿e Ÿle, niecnotliwie s¹dzi³ w trybunale, ¿e i wo³oskim nie godzien byæ marsza³kiem, o co wielki od ichm. panów Sorockich i inszych ichm. sta³ siê fremitus, który tandem uspokojono. Promovebat i to, ¿eby c³a koronne, komory, ¿upy nie ¯ydzi, ani plebeiae personae, ale szlachta trzymali. Urzêdy, jako to bu³awy, laski, pieczêci, ¿eby simul et semel w jednym nie bywa³y domu. Hetmani, ¿eby nie do¿ywotni byli, ale do trzech lat, salvis modernis possessoribus. Restitutio honoru tak jm. ksiêdzu biskupowi ¿mudzkiemu36, jako i jm. panu wojewodzie witebskiemu37, ¿eby siê sta³a od jm. pana wojewody wileñskiego38. 8. Jm. pan kasztelan œrzemski39 promovebat, aby jm. pisarz polny satisfaciat powinnoœci swojej i wojsko ¿eby quotannis popisowa³, abyœmy numerum wojska co rok wiedzieæ mogli. Przy tym te dobra, które extorsivo modo œp. K.J.M. po³api³, aby ad haeredes redeant praevia restitutione summae pro pretio im datae. Podziêkowanie przy tym jako ks. jm. kardyna³owi, tak i jm. panu krakowskiemu pro singulari cura et sollicitudine, kondolencyj¹ tak¿e tak królowej jejm., jako królewiczom ichm., aby ichm. panowie pos³owie uczynili. 9. Jm. pan kasztelan przemêcki40, aby ichm. panowie pos³owie konwokacyj¹ nad dwie niedzieli nie pozwalali. 10. Jm. pan kasztelan krzywiñski41 approbavit sensum ichm. panów senatorów przed sob¹ mówi¹cych. 11. Jm. pan kasztelan nakielski42 promovebat, aby królewiczowie ichm. dwa miliony R.P. wrócili. [73] 12. Jm. pan kasztelan s¹decki43 [s], ¿eby wszyscy residentes relegowani byli. ¯eby zaœ inszych ichm. oficjalistów nie bawili vota, których immensus by³ numerus, proszono, aby propter accelerationem sejmiku per verbum placet siê zgodzili i tylko ad materias przymawiali. 31

Jakub B³eszyñski kasztelan miêdzyrzecki. 32 Melchior Gurowski kasztelan gnieŸnieñski. 33 Hieronim Poniñski kasztelan rogoziñski. 34 Feliks Kazimierz Potocki wdojewoda krakowski, hetman polny koronny. 35 Micha³ Potocki pisarz polny koronny, starosta krasnostawski 36 Jan Kryszpin-Kirszensztein biskup ¿mudzki. 37 Andrzej Kazimierz Kryszpin-Kirszensztein wojewoda witebski. 38 Kazimierz Jan Sapieha wojewoda wileñski, hetman wielki litewski. 39 Maciej Miel¿yñski kasztelan œremski. 40 Jan Morawski kasztelan przemêcki. 41 Wojciech Kr¹kowski kasztelan krzywiñski. 42 Miko³aj Chrz¹stowski kasztelan nakielski. 43 £ukasz Gajewski kasztelan santocki.

33

49

Propositum i to, aby futurus regnans laesionem suam albo crimen laese maiestatis nie w trybunale, ale na sejmie windykowa³. Gwardiom swoim ¿eby non ex publico aerario, ale ze swojego skarbu p³aci³, których ¿eby nie wiêkszy by³ numerus, tylko 1200. ¯eby przywileje bezprawnie dane, skasowane by³y oraz i ¿ydowskie prawa. Item ¿eby ad forum castrense nale¿eli. Starostwa dwa wakuj¹ce ¿eby byli na artyleri¹ obrócone. Ichm. panowie hetmani ¿eby nie tylko wojsko in excubiis mieli, ale i sami dla utrzymania jego tempore electionis byli praesentes. ¯eby ichm. panowie pos³owie instent u ks. jm. kardyna³a o wydanie wici jednych za dwie, których je¿eli by nie wydano, to jm. panu genera³owi commissum, aby województwa konwokowa³. Ganek w senatorskiej izbie, aby by³ zniesiony, na którym pos³owie cudzoziemscy publica s³uchaj¹ consilia i one panom swoim komunikuj¹. Drahimskie starostwo ¿eby królewiczowie ichm. wykupili sobie od ksi¹¿êcia brandenburskiego44. By³o i innych tak wiele promowowanych materii i eksorbitancji, które inter pacta conventa connotowano. Commissum i to jm. panu marsza³kowi, ¿eby nomine publico pisa³ do wszystkich województw, invitando ich ad unionem animorum et armorum. Tandem skoñczywszy konfederacyj¹ i instrukcyj¹, przyst¹piono ad nominationem sêdziów kapturowych, których do Poznania, Kalisza, Wschowy, Wa³cza i Nak³a 140 obrano. Na ostatek do obierania pos³ów na konwokacyj¹.

13. Informacja o audiencji pos³ów sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego u królowej wdowy Marii Kazimiery w anonimowym liœcie z Warszawy – Warszawa, 11 wrzeœnia 1696 r. Rp. APToruñ, II XIII, s. 213 – kopia wspó³czesna: List z Warszawy, de die 11 septembris 1696.

[...] Mieli onegdaj in assistentia wszystkich prawie dam audiencyj¹ wielkopolscy pos³owie, zanosz¹c kondolencyj¹ swoj¹ królowej jejm. ore pana [Stanis³awa] Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, syna pana genera³a wielkopolskiego. Na któr¹ kondolencyj¹ bardzo dobrze jm. ksi¹dz biskup [p³ocki]45 odpowiedzia³. [...]

14. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, pos³a sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do królowej – Warszawa, 8 wrzeœnia 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 62v – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana starosty odolanowskiego, pos³a na konwokacyj¹ warszawsk¹ do królowej jejm. od województw 1696. 44

Fryderyk III elektor brandenburski.

45

Andrzej Chryzostom Za³uski biskup p³ocki.

34

50

Sejmik przedkonwokacyjny w Œrodzie 27 lipca 1696 r.

Stawamy nasza mi³oœciwa pani przed majestatem waszej królewskiej moœci województw wielkopolskich pos³owie bez rady w ¿alu, tym wiêcej sobie wspominamy na tak s³awnego pana, którego ani gorzkiemi ³zami zalaæ nie mo¿emy, s³odkiego panowania, bo nieœmiertelnej pami¹tki, a gdy przyjdzie przy wyra¿eniu wdziêcznoœci waszej królewskiej moœci wyliczaæ ³aski pañskie, nie mo¿emy bez ciê¿kiego narzekania, czuj¹c tym wiêksze osierocenie, wyzucie z ³askawej najjaœniejszego pana opieki, ta nas w nienaruszonej wypieœciwszy wolnoœci w tej zostawuje nas niewoli, ¿e sami w sobie nie mamy tej wolnoœci, ul¿yæ siê w ¿alu. Od tego niezwyciê¿ona rêka obroniæ nie mog³a wiernego poddañstwa swego, które teraz samemu byæ musi poddane ¿alowi, a na ostatek równo ze sob¹ i ¿ycie nam bierze, za które waszej królewskiej moœci wszelk¹ winniœmy wdziêcznoœæ, ¿eœ zdrowie pañskie piastowa³a, a teraz w nim ¿ycie nasze, ¿ycie narodu polskiego. Z jak¹ zaœ nieodmienn¹ przed wasz¹ królewsk¹ moœci¹ stawamy ¿yczliwoœci¹, wywodziemy to przez pierwszego króla naszego, Lecha, który za³o¿ywszy Królestwa Polskiego w Wielkiej Polszcze gniazdo, przy nim zostawi³ w nas wrodzon¹ przeciwko majestatom wiernoœæ, z t¹ jako siê województwa nasze waszej królewskiej moœci oœwiadczaj¹, tak nale¿yt¹ przez nas czyni¹ kondolencyj¹.

15. OdpowiedŸ Andrzeja Chryzostoma Za³uskiego biskupa p³ockiego na poselstwo z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do królowej – Warszawa, 8 wrzeœnia 1696 r. Rp. APToruñ, II XIII, k. 207-207v – kopia wspó³czesna: His formalibus odpowiedzia³ jm. ksi¹dz biskup p³ocki panom pos³om wielkopolskim, gdy mieli audiencyj¹ u królowej jejm. die 8 septembris.

Niech to bêdzie prywatnych ludzi nieszczêœcie, ¿e siê w surowym ¿alu miarkowaæ nie mog¹, ¿e ³agodne pociechy, przyjacielskie rady nie tylko nie pomagaj¹, ale bardziej jeszcze irritant dolorem. Wielkich monarchów i monarchiñ, którzy lubo ludzie s¹, nad ludzie jednak wystawieni, daleko ró¿na bydŸ powinna przyzwoitoœæ, bo w potocznych przypadkach, nieuchronnym œmierci nieszczêœciu, afekty swoje zwyciê¿aæ musz¹, pomni¹c, ¿e non eadem decora principibus quae privatis domibus. Daje zawsze a teraz lubo poniewolnie daæ musi wielki dowód królowa jejm., pani moja mi³oœciwa, królewskiego i wspania³ego geniuszu, w tak ciê¿kim razie i niezmierzonym ¿alu, boæ mensura doloris amor, przypuszcza do serca swego, nie tylko do uszu, ¿yczliwych afektów solatia, bior¹c st¹d niepoœledni¹ ulgê i lenimentum doloris. Kiedy niezliczone ozdoby, nieporachowane in publicum zas³ugi, niezmazane nigdy, i tu, i w postronnych krajach akcje œp. K.J.M. godnie wspominacie, wielk¹ jego mi³oœæ przeciwko tej ojczyŸnie nale¿yt¹ nadgradzacie wdziêcznoœci¹. Kiedy ponentes lacrymas in conspectu eius z oczu królowej jejm. ³zy prawie ocieracie i taæ jest pociecha najskuteczniejsza, na któr¹ sobie tot curis pro Republica zarobi³a. Kiedy pami¹tkê tak dobrego ojca, respekt tak kochaj¹cej matki w sercach waszmoœciów widzi. Kiedy tak wiel¹ dokumentów pokazany et in publicum, et in privatos afekt, non inanes quaestus, ale prawdziw¹ [207v] wdziêcznoœæ sobie jedna. Co mi³ym afektem, gotowem na odwdziêczenie sercem przyjmuj¹c, wielkich heroin idzie przy-

35

51

k³adem, tego ¿yczy i o to Pana Boga prosi, aby siê ju¿ wszystkie nieszczêœcia tej ojczyzny in privato vulnere królowej jejm przesili³y, a R.P. weso³ych i spokojnych dni za¿ywa³a. etc.

16. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, pos³a sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Stanis³awa Jana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego – b.d. i m. [wrzesieñ 1696] Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 62v-63 – kopia wspó³czesna: Tego¿ [Stanis³awa Leszczyñskiego] mowa od województw do jm. pana krakowskiego.

Przed kim¿e ko³u rycerskiemu stawaæ, je¿eli nie przed pierwszym narodu polskiego rycerzem, przed kim wolnoœci szlacheckie, je¿eli nie przed tym, którego spracowanym zdrowiem w si³ach swoich nie nadwerê¿ona, którego krwi wylaniem bez zmazy zostaje, którego mówi wielkimi zas³ugami pamiêæ, przed kim województwom naszym je¿eli nie tam, gdzie ca³a R.P. [63] bez g³owy tu³aj¹ca siê, w sercach civium errantia membra reponit. Odpoczywa sobie Wielka Polska nasza pod obron¹ w.n.m. pana z tych wojen, z których jeszczeæ szabla niedopchniêta w pochwach, ani kraj mogie³ami nie zalaz³y, ale ju¿ tego zapomina. Wywodzi, owszem, bezpieczeñstwo swoje et remeat facto de vulnere nulla cicatrix, nie czuj¹c potêgi nieprzyjacielskiej, za tak dobrym zastêpc¹. Za¿ywamy tedy niezatamowanego od nieprzyjaciela g³osu, na wyra¿enie wdziêcznoœci naszej w.m. panu. Substancyi naszych mieczem nie zniesionych, na ukontentowanie ochotnego wojska, które ¿e teraz ipso fato R.P. skonfederowane, jako jednak dziêkujemy w.n.m. panu za dotrzymanie jego dot¹d in obsequio, tak mamy nadziejê, ¿e w.n.m. pan nie pozwolisz d³ugo viscera in viscera condi, ¿e ¿o³nierz przyuczony do ³askawych wróci siê ordynansów. Ten, któremu w.m. pan jedn¹ rêk¹ bu³awê komendowa³, drug¹ zarówne z nim nieprzyjacielskie gromi³ szyki, tu ductor milesque idem, praescribis agenda et facis. Prosiemy tedy w.m. pana, abyœ t¹ czu³oœci¹, któr¹ na us³udze R.P. widziemy, in clipeo vigiles producere noctes chcia³ i teraz rozwi¹zaæ to wojsko in fasces zwyciêstw naszych nie poprzestañ, za co dziêkujemy. Uczyñ o co prosiemy, ultorem videant servatoremque quirites.

36

52

Sejmik z limity w Œrodzie 26-27 wrzeœnia 1696 r.

II. Sejmik z limity w Œrodzie 26-27 wrzeœnia 1696 r. 1. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 26-27 wrzeœnia 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 807, k. 36-37v, 116 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Jan Nowicki 1 paŸdziernika 1696 r. [feria secunda post Festum Sancti Michaelis Archangeli proxima a. D. 1696].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione sejmiku poselskiego na konwokacyj¹, na dzieñ 26 septembris przypadaj¹cego, tu do Œrody zjechawszy siê, wed³ug determinacyi w laudum przesz³ym od ichm. panów pos³ów de medio ichm. przys³anych z konwokacyi, jm. pana Stefana Zdzychowskiego podczaszego wschowskiego i jm. pana Franciszka Ska³awskiego. Maj¹c tantam infelicissimam relationem, quanti motus in hac Republica nostra dziej¹ siê, quanta nefanda et inaudita odprawuj¹ siê consilia, które miasto nadziei szczêœliwie skoñczenia konwokacyi, wiêksze nam infelicitatis ominuj¹ mala, ¿e gdyby nie ain solaa misericordia Dei by³a speransa [s] desperaremur, ale ¿e etiam et in naufragiis quaerenda salus i my omnibus modis upadaj¹c¹ chc¹c ratowaæ R.P., medium adaequatissimum wynajdujemy. Poniewa¿ nas konwokacjonalne salwowaæ nie mog¹ consilia, totis viribus, ka¿dy z osobna i wszyscy razem, inhaerendo confederationi przesz³ego laudum, pospolitym ruszeniem, iurata fide obowi¹zujemy siê pójœæ radziæ o upadaj¹cej ojczyŸnie i wolnoœci, i abyœmy R.P. przyprowadzieli ad veterem Reipublicae formam, i abyœmy etiam contra omnes aggressores poszli, na co siê verbo nobili iurata fide sprzysiêgamy. A ¿e non vanis utimur verbis, [36v] popis sobie generalny po województwach naznaczamy, poznañskiego województwa pod Poznaniem, kaliskiego pod Kaliszem pro die 22 paŸdziernika (excepto je¿eliby na ten dzieñ sejmik relationis z konwokacyi przypad³). Ka¿dy zjechawszy siê i popisawszy, za wydaniem wici od ks. jm. kardyna³a prymasa naszego salvare Rempublicam pójœæ deklarujemy siê. S¹dy kapturowe limitujemy, aby ¿adn¹ ekskuzacyj¹ ichm. bracia nie wymawiali siê a die hodierna a¿ do rozejœcia siê. Na które popisy ichm. panowie kasztelani powinni stawaæ, sub poenis de expeditione bellica sancitis. A ichm. bracia equestri ordinis, którzy by nie popisowali siê, którzy tylko nomen nobilitaris na sobie uzurpuj¹, i tam nie pojechali, kêdy necessitas poka¿e, eidem rigori et poenis ad cuiusuis instantiam, etiam in capturalibus iudiciis respondere powinni. Hoc praecauto, ¿e ka¿demu z ichm. lub w województwie poznañskim, lub w kaliskim popisowaæ siê wolno. A inquantum by dla jakich legalitates iustas ichm. panowie kasztelani zjachaæ nie mogli, tedy zgromadzonych na popis ichm. panów braci primus ex ordine equestri urzêdnik województw naszych popisowaæ bêdzie. Miasta, miasteczka zaœ, i wsie królewskie, duchowne iuxta constitutiones de expeditione bellica do tego¿ pospolitego ruszenia ludzi wyprawowaæ bêd¹ powinne. Plebeiae

37

53

zaœ personae, którzy wsie, wójtostwa i inne arendy wyderkami, dziedzictwem trzymaj¹, tak œwieckie, jako i duchowne, ci od 5 tys. dragona z dobrym moderunkiem jednego wyprawiæ powinni. A kto 5 tys. nie ma, sam in persona sua [37] sub poenis stan¹æ ma. Tak¿e so³tysi, wójtowie okupni z królewskich i duchownych wsiów dragona wyprawiæ powinni i tam na miejsce naznaczone zjechawszy siê, wszyscy po popisie nie powinniœmy siê rozje¿d¿aæ, a¿ do sejmiku relationis albo limitationis, sub eodem rigore et poenis. Wici zaœ, a¿eby nam jako najprêdzej przys³ane by³y, zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby do ks. jm. kardyna³a prymasa naszego cum summa gratitudine podziêkowania za pieczo³owanie oko³o tej upadaj¹cej R.P. pisa³, prosz¹c, aby nie tylko do naszych województw prosz¹cych o to, ale i do ca³ej R.P., utendo prawa powierzonego sobie sub interregno a Republica, wici dwoje za jedne na pospolite ruszenie wyda³, zagrzawszy totam Rempublicam, i¿ inaczej salutem mieæ nie mo¿e, chyba per congregationem ca³ej R.P., która medellam wynajdzie tak¹, jak¹ by salvare mog³a. Do ichm. panów senatorów województw naszych jm. panu marsza³kowi napisaæ zlecieliœmy imieniem ca³ego rycerskiego ko³a naszego zagrzewaj¹cy list, aby ichm. periclitantam huic Reipublicae suis consiliis salutem providere chcieli i nam u ks. jm. kardyna³a prymasa, i ca³ej R.P. wici na pospolite ruszenie wyjednaæ chcieli. O czym fusius obloquente jm. pan marsza³ek w listach, maj¹c w tym nie tylko prywatne wiadomoœci, ale i ex relatione ichm. panów pos³ów publiczne, i¿ nie wiedz¹c quo motivo wojsko R.P. do zwi¹zku posz³o, jako jednak z relacyi ichm. panów pos³ów mamy, i¿ dla zatrzymanych zas³ug, tedy pokazuj¹c gotowoœæ et facilitatem nostram do p³acenia, przez to laudum [37v] uchwalamy podatek czworo pog³ównego z miast, miasteczek i wsiów królewskich, duchownych i œwieckich, wed³ug ostatniej taryfy juramentów. ¯ydzi zaœ, poniewa¿ cum plebe pog³ównego nie p³ac¹, tedy in recompensam tego 20 podymnych wybraæ bêd¹ powinni wed³ug ostatniej taryfy. Plebei cudzoziemcy cuiusuis status et conditionis, tak¿e od sum iuxta laudum 169446 p³aciæ bêd¹ powinni. A je¿eliby ci plebei cudzoziemcy z dóbr królewskich, duchownych ten¿e podatek anteriori laudo uchwalony nie p³acieli, tedy on insimul teraz p³aciæ bêd¹ powinni. LuŸni i rzemieœlnicy w miastach i miasteczkach, i wsiach królewskich, duchownych i œwieckich do burmistrzów, wójtów i so³tysów lub panów swoich oddawaæ powinni. Który to podatek inquantum wojsko ad obsequium R.P. sub regimen ichm. panów hetmanów powróci siê, a data praesenti w niedziel 4 wybraæ go obligujemy siê i in deposito ichm. panów dziedziców, dzier¿awców, burmistrzów i so³tysów bydŸ ma, a¿ ad ulteriorem decisionem województw naszych. Do tego zaœ czworga pog³ównego uchwalamy, poniewa¿ ekspiruje miastom i miasteczkom szelê¿ne i czopowe ultimis diebus decembris, tedy znowu a data primis diebus ianuarii in anno 1697 na lat dwie in solutione tych¿e podatków, to jest ad ultimam decembris in anno 1699, jak przesz³e lauda mieæ chcia³y od wszelkich likworów irrevocabiliter zostawa³y, wed³ug zwyczaju na komisyj¹ oddaj¹c. Maj¹c jednak komizeracyj¹ nad ubogimi ludŸmi miasteczka Lwówka i [116] Wolsztyna, funditus pogorza³ymi, a 1 ianuarii ad ultimam decembris anni praesentis od czopowego i szelê¿nego ich uwalniamy. 46

Laudum sejmiku przedsejmowego woj. poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 1 XII 1694 (APPoznañ, Maj¹tek Konarzewo 2568, k. 26).

38

54

Sejmik z limity w Œrodzie 26-27 wrzeœnia 1696 r.

A ¿e jeszcze znajduj¹ siê tak z dawniejszych, jako i teraŸniejszych podatków retenta, tedy ichm. panów poborców obligamus, aby per executiones one¿ jako najprêdzej wybierali, sub poena peculatus i tych, którzy jeszcze zostan¹ na retentach, na przysz³e s¹dy kapturowe ich pozwali i o egzekucyj¹ na nich prosieli. Excepto przedmieszczan za Œwiêtym Marcinem47 do jurysdykcyi panien zakonnych Che³mianek nale¿¹cych, których od czworga pog³ównego do egzakcyi jm. pana [Chryzostoma] Belêckiego, poborcy poznañskiego nale¿¹cych, praesenti laudo uwalniamy. Sejmik zaœ ten, za zgod¹ ca³ego ko³a, poniewa¿ nie skoñczona konfederacyja, limitujemy, to jest aby po skoñczonym sejmiku relationis nazajutrz zaraz odprawowa³ siê, pod dyrekcyj¹ jm. pana starosty odolanowskiego. A strze¿ Bo¿e konwokacyi zerwania, ¿eby nam nie przywieŸli ichm. panowie pos³owie sejmiku relationis, tedy ten sejmik confoederationis odk³adamy we trzy niedziele po popisie, to jest pro 12 novembris. Ten tedy sejmik zgodnie umówiony i napisany jm. panu marsza³kowi ko³a naszego do grodów podaæ, przy przyciœnieniu herbownej pieczêci, jego w³asn¹ rêk¹ podpisany, zlecieliœmy. Dzia³o siê we Œrzedzie na sejmiku ex limitatione relationis. Dnia 27 miesi¹ca wrzeœnia r. P. 1696. Jan Gembicki p³ocki cas[tellanida], marsza³ek ko³a rycerskiego œredzkiego sejmiku Locus sigilli a-a

dopisano nad wierszem t¹ sam¹ rêk¹

2. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do prymasa Micha³a Radziejowskiego – Œroda, [29] wrzeœnia 1696 r. Rp. Bibl. Kórn., rkp. 399, s. 118 – kopia wspó³czesna: List sejmiku œrzedzkiego do ks. jm. kardyna³a prymasa.

Nie by³by ten kochaj¹cy civis patriae, kto by waszej ks. moœci nie mia³ summas gratitudines oddaæ, ¿e tak wielkie pieczo³owania oko³o dobra pospolitego ca³ej R.P., której wasza ks. moœæ etiam cum dispendio zdrowia swego promowujesz. W czym sufficientissimam od jm. pana Stefana Zdzychowskiego podczaszego wschowskiego i jm. pana Franciszka Ska³awskiego, pos³ów naszych przys³anych de medio kolegów swoich z konwokacyi, mieliœmy relationem. Za co wasza ks. moœæ ca³e ko³o nasze rycerskie, jako winne oddaje dziêki, tak oraz i uni¿enie prosi, abyœ dalej suis consiliis tê upadaj¹c¹ chcia³ ratowaæ ojczyznê. A ¿e mamy i w tym od tych¿e ichm. panów pos³ów naszych przestrogê, ¿e ta nieszczêœliwa konwokacyja niepewne skoñczenie mieæ mo¿e, wiêc prosiemy wasz¹ ks. moœæ, abyœ nie tylko nam prosz¹cym o to, ale i ca³ej R.P. atendo prawa sobie a Republica cum interregno danego, wici dwoje za jedne jako najprêdzej wydaæ chcia³, abyœmy tym gotowi byli broniæ praw i swobód naszych. Tam zjechawszy siê wszyscy, unanimi voce waszej ks. moœci pro hoc zelo libertatis podziêkujemy. A teraz powtórnie tylko 47

Przedmieœcie Poznania.

39

55

prudentissimo consilio waszej ks. moœci rekomendowawszy tê upadaj¹c¹ nasz¹ R.P., zostawam. W Œrzedzie, die 20 [s] septembris 1696.

3. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do senatorów wielkopolskich – Œroda, 29 wrzeœnia 1696 r. Rp. 1 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 209 – kopia wspó³czesna: List sejmiku œrzedzkiego do ichm. panów senatorów wielkopolskich. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Kórn., rkp. 399, k. 118-118v.

J.w., w., n.w.m. panowie i bracia. Maj¹c relacyj¹ jak z listu w.n.m. panów, tak i od ichm. panów pos³ów przys³anych do nas, quando infelicissimo motu ta nieszczêœliwa agitatur konwokacyja, kto by ciê¿ko nie mia³ indolere. Musia³by nie byæ kochaj¹cym synem ojczyzny. O nieszczêœliwy amor privati commodi, który to jesteœ venenum aojczyznya, i¿ nie pamiêtaj¹c na dobro ojczyzny R.P., dla prywat swoich ex viscerat matris ubera. Wielce nasi w.m. panowie, jako mamy ex relatione ichm. panów pos³ów naszych, i¿ zelo ducti amoris patriae, bonum publicum tylko, nie prywat swoich upatruj¹c punctis, i¿ R.P. upadaj¹c¹ ratujecie consiliis, zgodnie ca³e ko³o nasze obydwóch województw poznañskiego i kaliskiego zgromadzonych, w.n.m. panom winne oddaje dziêki, prosz¹c i dalej o nieustaj¹ce oko³o tej R.P. consilia. A ¿e uwa¿aj¹c, i¿ vix speratur tej nieszczêœliwej konwokacyi konkluzyja, zaczym uni¿enie w.n.m. panów prosiemy, abyœcie uprosiwszy nie tylko nam, ale i ca³ej R.P. wici na pospolite ruszenie, one nam z relationis sejmikami obwieœciæ chcieli. O czym jm. panu marsza³kowi ko³a naszego b pisaæ zleciliœmy, bo luboæ my dobrze pomniemy c, ¿e to consilio utilius quam viribus arma geruntur, ale kiedy to zgwa³cone prawa, nadwerê¿one wolnoœci, tantis inconvenientiis, jakie siê tu na tej konwokacyi dziej¹, trudno siê ju¿ ad extrema nie braæ. D³u¿ej tedy nie bawi¹c (gdy¿ laudum nasze obszerniej w.n.m. panów nauczy, które posy³amy do r¹k jm. pana genera³a naszego48) uni¿onie prosiemy, abyœcie w.n.m. panowie jakoœcie poczêli, tak i dalej prac swoich nie ¿a³owali, radziæ o tej upadaj¹cej ojczyŸnie, gdzie my szczêœliwie powróconym do nas, unanimi voce oddamy dziêki. Zostaj¹c etc. We Œrzedzie, die 29 septembris 1696. a-a

w Rp. 2 jest boni consilii

48

b

w Rp. 2 s¹ s³owa: do ks. jm.

c

w Rp. 2 s¹ s³owa: o tym

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski.

40

56

Sejmik relacyjny 22 paŸdziernika 1696 r.

III. Sejmik relacyjny 22 paŸdziernika 1696 r. 1. Uniwersa³ prymasa Micha³a Radziejowskiego zwo³uj¹cy sejmiki relacyjne – Warszawa, 6 paŸdziernika 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 807, k. 44 – orygina³ drukowany; w grodzie poznañskim oblatowano 9 paŸdziernika 1696 r. [feria tertia post Festum Sancti Francisci Confessoris proxima a. D. 1696].

Michael Stephanus, S.R.E. titulo Sanctae Mariae de Pace presbyter, cardinalis Radziejowski, archiepiscopus Gnesnensis, legatus natus, Regni Poloniae et M.D.L. primas primusque princeps. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie jednak ichm. panom senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i wszystkiemu rycerstwu awojewództw poznañskiego i kaliskiegoa, m.m. panom i braci, przy zaleceniu chêci moich, do wiadomoœci donoszê. Jako w przesz³ych innotescencyjach moich pro munere meo donios³em ca³ej Koronie i W.Ks.L. fata œp. K.J.M. Jana III p.n.m., nic nie omieszkawszy, cokolwiek ex lege publica et usu recepto do powinnoœci mojej nale¿a³o, tak na z³o¿onej konwokacyjej ze stanami R.P. to praecipuum mia³em in votis. Jest hac orbitate nostra, kiedy suo iuri reddita jest R.P., aby nie tylko internae et externae securitati, jako najgruntowniej i najskuteczniej provisum by³o, ale i wszystkie exorbitancyje, które enervant statum R.P., omni meliori modo uspokojone by³y. I¿ jednak occurata vis fatorum praecidit desiderium i studia moje, oœwiadczam siê przed majestatem Boskim, i protestujê przed ca³¹ R.P., mi³¹ ojczyzn¹ i przed wszystkiemi in genere et specie województwy, ¿e ex statione mea usilne i wszelkie possibiles conatus na to obraca³em, ¿ebyœmy o ratunku ojczyzny w zupe³nej jednoœci, konfidencyi, in vera animorum unione et charitate, to, co najbardziej perimit et iugulat Rempublicam, to jest konfederacyj¹ wojska koronnego uspokoili, zw³aszcza non destituti adaequatis mediis do prêdkiego tego zwi¹zku rozwi¹zania, przy deklarowanej do tego ochocie i szczerej intencyi ichm. panów hetmanów koronnych, gdy oko³o tego desudabatur i armatorum et causas zwi¹zku tego, expendendo. W pierwszym punkcie considerabatur, pocz¹tek dopiero zajmuj¹cego siê ognia w ma³ej bardzo liczbie bêd¹cego, a jeszcze recte poniewolnie do tego zwi¹zku zagarnionego wojska. W drugim aprehendowaæ przysz³o, ¿e ta konfederacyja bardziej w sobie ma colores et praetextum, ni¿eli realitatem odzyskania zas³u¿onych przez wojsko stipendiorum, poniewa¿ nie czekano eventum konwokacyjej, która satysfakcyj¹ wojsku obmyœleæ mia³a, a st¹d non vanus metus szkodliwych in publicum konsekwencji. Non defuissent podobno remedia, gdyby nie umknê³a by³a tej szczêœliwoœci invida fatorum series, przydawszy in perfidem R.P. extremam calamitatem upad³ych regnorum exitium, zawziêt¹ nullo merito inter cives dyfidencyj¹, przez któr¹ nie tylko czêsto ad simultates et contentiones, ale na ostatek ad dismembrationem comitiorum, po¿al siê Bo¿e, przychodzi³o. Przez co uno ictu upada³a wszystka consulendi o konserwacyi ojczyzny activitas.

41

57

A lubo in eo statu non defuere desperationis rationes, pierwej Rempublicam w dobrej nadziei trzyma³a, zelosos in bonum publicum animos i nic siê nie opuszcza³o, cokolwiek ad reunionem animorum nale¿a³o. Poszczêœci³ Pan Bóg erigendo in meliorem obrady publiczne, przez z³¹czone znowu consilia et recollectos civium animos, nied³ugo jednak cieszy³a siê R.P. przywrócon¹ nadziej¹, kiedy in tractu consiliorum przez jm. pana pos³a województwa czernihowskiego49, na dalsz¹ prolongacyj¹ nie pozwalaj¹cego, per protestationem jego zerwana konwokacyja R.P., omni destituta praesidii i nadziei zosta³a. Bo lubo z jednej strony prosecutionem consiliorum urgebat necessitas, vetebat z drugiej religiosa vocis vetandi observatio, zatym upaœæ musia³y wielkie wniesione in publicum et privatum materie, ad actum convocationis nale¿¹ce. Samê tylko naturalem defensionem traktowaæ przysz³o, oko³o której zachodzi³y jak znowu wielkie trudnoœci, tak impia voluere fata. Zanosi³o siê powtórnie na nowe scissiones et cives bene spei pleni, ad desperationem adigebantur. A¿ tandem nadesz³a szczêœliwa godzina i po¿¹dane momentum, gdy uwa¿ywszy jako przez wy¿ej wspomnion¹ wojska konfederacyj¹ ta R.P. nie tylko jest orbata ab extra praesidio, którego siê od tego¿ rycerstwa spodziewa³a, ale owszem, z tej okazyjej, ab intra plena jest periculorum. Zgodzi³y siê stany R.P. na spisanie konfederacyjej, która in suis contentis tym lepiej de statu moderna informowaæ bêdzie w.m. panów, jako i relacyje ichm. panów pos³ów na sejmiku relationis, który ex mente onych¿e, in loco solito aw Œrzedziea na dzieñ a22 miesi¹ca paŸdziernikaa w roku teraŸniejszym sk³adam. Per charitatem spólnej ojczyzny, praw, swobód i wolnoœci naszych, obtestando w.m. panów, abyœcie z wrodzonej ku dobru pospolitemu ¿arliwoœci curam salutis publicae et conservationis siebie samych, przed siebie serio wzi¹æ raczeli przyk³adem przodków naszych, którzy jako krwi¹ swoj¹ granice tej R.P. rozprzestrzenili et ampliarunt, tak i my dla utrzymania z³otej wolnoœci, fortuny i zdrowia nasze et si quid carius datur, litare powinniœmy. A daj Bo¿e szczêœliwa futuri regnantis elekcyja pospolitym ruszeniem, per instructionem generalnej konfederacyjej jest determinowana, stosuj¹c siê w tym do instrukcyjej wszystkich niemal województw, tedy upraszam w.m. panów przez mi³oœæ tej ojczyzny, ¿ebyœcie ad omnem casum na obronê onej gotowi byæ raczeli, przyj¹wszy tê przestrogê moj¹ za trzecie wici, które w.m. panom intymujê z miejsca mego, majestat Boski b³agaj¹c, ¿eby nam wszystkim curas publicas wszechmocnoœci¹ i nieskoñczon¹ dobroci¹ swoj¹ mi³oœciwie dopomóc raczy³. A ten uniwersa³ rêk¹ moj¹ podpisany i pieczêci¹ utwierdziwszy, za zdaniem ichm. panów deputatów, tak z senatu, jako i ex equestri ordine do boku mego pro communi consilio ordynowanych, do grodów wszystkich wed³ug b odsy³am. Dan w Warszawie, adnia 6 paŸdziernika r. 1696a. Micha³ Radziejowski primas m.p. Locus sigilli Ksi¹dz Jan Pokrzywnicki dziekan katedralny gnieŸnieñski, jego kardynalskiej moœci sekretarz. a-a

tekst wpisany rêcznie w puste miejsce 49

b

dwa s³owa nieczytelne, zapewne: dawnych zwyczajów

£ukasz Horodyñski pose³ czernihowski.

42

58

Sejmik relacyjny 22 paŸdziernika 1696 r.

2. List królowej wdowy Marii Kazimiery na sejmiki relacyjne (do zaprzyjaŸnionych senatorów) – Warszawa, 9 paŸdziernika 1696 r.50 Rp. 1 AGAD, AR II ks. 33, s. 467-468 – kopia wspó³czesna: List królowej jejm. na sejmik relationis do województw i ziem Korony i W.Ks.L. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II teka 1817, s. 1-2; Rp. 3 Bibl. Czart., rkp. 186 IV, s. 109-110; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 500-501; Rp. 5 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 94-94v; Rp. 6 Bibl. Oss., rkp. 258 II, s. 61.

W., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. Nie mog¹ byæ tajne uprzejmoœciom waszym wszelkie na blisko przesz³ej konwokacyjej, nie bez zatrudnienia, ¿al siê Bo¿e, dobra pospolitego zachodz¹ce dyfidencyje, miêdzy któremi pokaza³a siê przecie¿ ca³emu œwiatu dowodna nasza ku dobru pospolitemu i tej ojczyzny sk³onnoœæ i obserwancyja, kiedy ¿adnego nie widz¹c prawa ani przyk³adu, a¿eby królowe polskie od chrzeœcijañskiej, najpodlejszemu stanowi przyzwoitej przy katafalku ma³¿eñskim us³ugi rugowane by³y. Lubo nas instancyje tak wielu w. panów senatorów i ur. pos³ów nie tak przy naszym, jako ca³ej R.P. honorze utrzymaæ chcia³y, abyœmy siê nie ruszaj¹c, raczej na pretensyje publiczne [468] i prywatne, tak wiel¹ instrukcyi zalecone, przytomn¹ dawali rezolucyj¹. Nie chc¹c jednak najmniejsz¹ z osoby naszej okazyj¹ tamowaæ obrad R.P., wziêliœmy przedsiê odst¹piæ w³asnego honoru i rezydencyjej naszej. Ale wprzód oœwiadczywszy siê j.o. ks. jm. kardyna³owi, prymasowi obojga narodów rzeteln¹ w tym nasz¹ uczynnoœæ, ¿e na pretensyje R.P. ca³ej i czyjekolwiek prywatne, nale¿ytej nikomu nigdy umykaæ justyfikacyjej. Jeœliby zatym opaczne (o które teraz nie trudno) udania candor nasz i szczer¹ ku dobru pospolitemu ¿yczliwoœæ inaczej t³umaczyæ chcia³y, ¿¹damy pilnie po waszych uprzejmoœciach, aby naszê niewinnoœæ, tak wiel¹ ju¿ konfuzyjej umartwion¹, kredytem swoim i powag¹, któr¹ masz z osobliwej godnoœci swojej, zaszczycaæ tam chcia³. Pewnien tego zostaj¹c, ¿e pobo¿n¹ nad sieroctwem naszym uprzejmoœci waszej kompasyj¹ sam Pan Bóg nagradzaæ bêdzie i my we wszelkich okazyjach zawdziêczaæ nie omieszkamy. Dobrego zatym zdrowia. aDan w Warszawie, dnia 9 octobris 1696a. a-a

tekst jest w Rp. 3

3. List królowej wdowy Marii Kazimiery do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 11 paŸdziernika 1696 r. Rp. 1 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 225-226 – kopia wspó³czesna: List królowej jejm. do sejmiku œrzedzkiego. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 468-469; Rp. 3 Bibl. Czart., 186 IV, k. 119; Rp. 4 Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 265-265v, Rp. 5 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 223-223v; Rp. 6 Bibl. Nar., rkp. 6645 III, k. 69v-70; Rp. 7 Bibl. Nar., rkp. 6647 III, k. 110-110v; Rp. 8 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 382-384. 50

W Rp. 1 brak daty. Ustalono j¹ na podstawie Rp. 3.

43

59

Maria Kazimiera z Bo¿ej ³aski królowa Polski etc. Wielebni w Bogu, w., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. Uznawamy tym nieszczêœliwsz¹ osierocenia naszego kondycyj¹, im wiêksz¹ osobê nasz¹ i dom pozosta³y najjaœniejszego œp. ma³¿onka œciskaj¹ coraz afflikcyje, dla których gdy nam ¿ycie samo przy ustawicznych troskach i op³akaniu sierocych dni prawie uprzykrzone, inszej po Panu Bogu w utrapieniu naszym szukamy pociechy, tylko w respekcie i politowaniu ca³ej R.P., której interesa i dobro pospolite jako sobie powa¿amy, daliœmy oczywisty dowód na teraŸniejszej konwokacyi, gdzie lubo z jednego prawa i przyk³adu nie by³o, a¿eby królowe [226] polskie, owszem, najpodlejszego stanu ma³¿onki od ostatniej przy z³o¿eniu cia³a, oddalone by³y us³ugi, lubo tak wiele duchownych i œwieckich senatorów, tak¿e ur. pos³ów pretendowali w tym honor narodów pañstwa tego, a¿ebyœmy siê od trumny królewskiej nie ruszali, owszem, na pretensyi ca³ej R.P. tak wiele instrukcyi zalecone, przytomn¹ w osobie naszej z najjaœniejszemi królewiczami, synami naszemi uczynili justyfikacyj¹. Woleliœmy jednak œcisn¹wszy ¿al w sercu naszym, z podziwieniem cudzoziemskich ablegatów, honoru w³asnego i nale¿ytej ust¹piæ rezydencyi, ani¿eli widzieæ zatrudnione, by najs³uszniejszym interesem naszym, obrady R.P. Nie wprzód jednak z miejsca i z samej Warszawy ruszyliœmy siê, a¿ wyraŸn¹ nasz¹ przy j.o. ks. jm. kardynale i prymasie obojga narodów zostawiwszy deklaracyj¹, ¿e na przysz³e wszystkie pretensyje, tak ca³ej R.P., jako i prywatnie czyjekolwiek, byliœmy i jesteœmy opowiadaæ gotowi. W czym gdy dowodz¹ naszej ku dobru pospolitemu sk³onnoœci, oœwiadczamy rzetelnoœæ oraz nie w¹tpiemy, ¿e wszelkie cierpliwoœci i umartwienia nasze pobo¿n¹ w sercach uprzejmych i wiernych waszych znajd¹ kompasyj¹, wszak¿e my nie tylko osierocia³¹ osobê nasz¹, ale i wszelkie najjaœniejszych synów naszych interesa wrodzonemu tych narodów ku potomkom królewskim afektowi i ca³ej R.P. oddajemy protekcyi. A teraz uprzejmoœci i wiernoœci wasze Panu Bogu oddaj¹c, ¿yczemy zdrowia i pomyœlnych w obradach R.P. sukcesów. aDatum w Warszawie, die 11 octobris 1696. Maria Kazimiera królowa m.p.a a-a

tekst jest tylko w Rp. 1

4. List królewicza Jakuba Sobieskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 14 paŸdziernika 1696 r. Rp. 1 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 227 – kopia wspó³czesna: List królewica jm. Jakuba do sejmiku œrzedzkiego. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 469-470; Rp. 3 Bibl. Nar., rkp. 6645 III, k. 71; Rp. 4 Bibl. Nar., rkp. 6647 III, k. 111v-112; Rp. 5 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 94v; Rp. 6 Bibl. Kórn., rkp. 399, k. 188v-189; Rp. 7 Bibl. Oss., rkp. 260 II, s. 304-305; Rp. 8 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 386-388; Rp. 9 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 223v-224.

44

60

Sejmik relacyjny 22 paŸdziernika 1696 r.

J.w., w., m.w.m. panowie. Kiedy po niedosz³ej konwokacyjej periculum aorbitatisa publicae nie tylko R.P. ca³a communi afflixit dolore, ale i domowi naszemu po zesz³ym œp. rodzicu naszym, inter publicas fluctuandi vicisitudines addidit in vulnere vulnus, nale¿y nam tylko adversa tej, w której urodziliœmy siê R.P., jako matki naszej mieæ za swoje w³asne, kiedy ex prosperitate onej, za rozerwaniem rad publicznych cieszyæ siê nie mo¿emy. Zachodzi³y na tej konwokacyi z wielu województw ad domum regium praetensiones, które ¿yczeliœmy, aby by³y sine dilatione discussae, ale kiedy siê zda³o R.P. do dalszego to od³o¿yæ czasu, obedientissimi praestitendo decisionem onej, teraz in meritis magnis parentis nostri pokornie upraszamy, abyœcie w.m.m. panowie semel assumptam regiam domum nostram w respektach i afektach swoich allidi nie dopuszczali. Nam zaœ bêdzie nale¿a³o nie tylko te, które praematura interpellarunt merita najjaœniejszego ojca naszego indefessa propagare studia, ale wszystko to, cokolwiek R.P. sui iuris domina et vindex, za s³uszne uznaæ zechce, do nas pozosta³ych, niby non ex satisfactione pactorum conventorum pretensyje cum voluntate onej non disputare, ale owszem, te exiguas ultra spe nostras et opinionem publicam spadaj¹ce na nas sortes, moderationis onej, jako tutricis nostrae ochoczo podaæ. Vitam et sanguinem litare pro patria submitujemy siê. Zak³adaj¹c wielk¹ nadziejê w ³asce i protekcyi w.m.m. panów, ¿e w osobliwym respekcie mieæ zechcecie uni¿onoœæ nasz¹ et amorem patriae, in cuius sinum wszystkie fortuny i wota sk³adaj¹c, singulorum jestem w.m.m. panów uprzejmie ¿yczliwym i uni¿onym s³ug¹. W Warszawie, die 14 octobris 1696. Jakub królewicz polski m.p. a-a

w Rp. 1 jest orbitas

5. List prymasa Micha³a Radziejowskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – [Warszawa], 15 paŸdziernika 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 106 – kopia wspó³czesna: Kopia listu ks. jm. kardyna³a do sejmiku œrzedzkiego die 15 octobris 1696.

Wyœwiadczony publicznie przy obradach swoich afekt et zelus w.m.m. panów ku osobie i powadze mojej prymacyjalnej, tak penetravit praecordia moje, ¿e równych s³ów i liter na wyra¿enie wdziêcznoœci mojej w.m. panom nie znajdujê. To prawda, ¿e hunc we mnie impressit amorem ku w.m. panom quem nec Iovis ira, nec ignes, nec edax rerum post abolere vetustas. Dziêkujê tedy uni¿enie w.m.m. panom, ¿e studia moje et insomnes circa publicum noctes grata recordatione et zelo pensare raczycie, sami w.m.m. panowie pokazaliœcie, i¿ jako ordine w tej ojczyŸnie pierwsi, tak te¿ et rectissimo in patriam sensu, których to praesens ju¿ sequit futura minabitur aetas. Nie rozwodzê ja siê cum recte factis meis w tej ojczyŸnie, tak z m³odszych lat, jako i teraz œwiadczonych, bo te nie tylko œwiatu jawne, ale te¿ i samych w.m.m. panów aprobowane przyznaniem,

45

61

jednak¿e cokolwiek desiderari mo¿e, Bóg sam i czas optimus rerum censor odkryje, kto tej ojczyŸnie dobrze ¿yczy. W tym tylko nieszczêœliwoœci mojej przypisujê, ¿e optimorum conatuum i s³ów moich ziarna nie na jedn¹, jako i w Ewangelii pad³y ziemiê, jedne inter spinas et vepres, drugie in sterilem agrum, trzecie in fortissimam glebam. Te tedy, które ex spinis pochodzi³y puncturas tym sobie s³odzê, ¿e ex sensu w.m. panów, jako ex agro uberrimo centuplum per aestimationem prac moich odebra³em fructum. Ile mi Bóg zdrowia pozwoliæ raczy, winienem w.m. panom nie tylko in particulari obligationem, ale te¿ cokolwiek z mo¿noœci mojej ad decus et ornamentum tych zacnych województw nale¿eæ bêdzie, do tego pewnie aplikowaæ siê bêdê. Którym nie bêdzie tak surda posteritas, aby suum nie mia³a rependere decus. Bynajmniej nie w¹tpiê, ¿e miê w.m.m. panowie z wrodzonej statecznoœci i ¿yczliwoœci in publicum, i dalej, jako wesprzecie, tak innocuos actus et studia moje praesidio obrad swoich zaszczycicie, o co gdy uni¿enie proszê, oraz siê do nieodmiennej oddaj¹ ³aski i pamiêci, zostaj¹c etc. etc.

6. List prymasa Micha³a Radziejowskiego do stronników na sejmiki relacyjne – [Warszawa], 17 paŸdziernika 1696 r. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 498-500 – kopia wspó³czesna: Do ichm. panów koronnych, przyjació³ dobrych na sejmiki relationis list od ks. kardyna³a. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 264v-265; Rp. 3 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 221v-222; Rp. 4 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 120.

Jako zawsze na publicznych aktach, tanquam ad Lydium lapidem próbê afektu i ³aski w.m.m. pana ku osobie mej recurro. Napatrzy³eœ siê w.m.m. pan na przesz³ej konwokacyi, quanto (¿e siê sam poszczycê) ardore desudabam pro bono publico, per quam ardua et rigida rzeczy ad felicem eventum kierowa³em, ¿e aliter przez zerwanie konwokacyi sors cecidit, có¿ czyniæ wiêcej? Atoli znaæ, ¿e jeszcze prowidencyja Boska non posuit nam metas rerum, kiedy przez konfederacyj¹ ratowaæ siê z ostatniej toni pozwoli³a. Ju¿ tedy nie rozwodzê siê cum enarratione, co siê dzia³o, boœ to w.m.m. pan widzia³ i drukowana konfederacyja succum rei demonstrabit. Tu tylko o to nisko proszê w.m.m. pana, a¿ebyœ, jeœliby malignitas jaka na honor mój i niewinne akcyje saevire chcia³a, przezorn¹ rad¹ i ¿yczliw¹ informacyj¹ obsistere raczy³ i te ponowi³ afektu swego dowody, które by mnie devinctionem tak zacnemu domowi, jako i osobie jego uczyni³y. Na sejmiku wczorajszym ziemi warszawskiej, [499] sk¹d publicum plausum per legationem od ichm. prac moich odebra³em, znaæ by³o instillationes tak contra confederationem, jako te¿ contra extraneos concurrentes, jako to Francuza51 i Bawarczyka52 excludendos? To zaœ na to chyba siê przyda³o, ¿eby czas elekcyjej zatrudniwszy, praetensionibus iustis ad domum regiam, pactis conventis conscribendis et exorbitantiis corrigendis nie daæ miejsca, albo te¿ derogare authoritati Coronae, od proœby multa odstrychn¹wszy, a jednego, kogo prowadziwszy. 51

Maksymilian II Emanuel elektor bawarski, m¹¿ Kunegundy Sobieskiej. de Conti.

46

62

52

Franciszek Ludwik

Sejmik relacyjny 22 paŸdziernika 1696 r.

Listy zaœ królestwa ichm. na tym sejmiku lubo by³y cum satisfactione ziem, ale ¿e insze by³y, jako to jm. ksiêdza biskupa kujawskiego53 cum offendiculis, dlatego wszystkie w reces puszczone. Laudum sejmiku wielkopolskiego, rozumiem i¿ siê dosta³o czytaæ w.m.m. panu, pewnie zelus laudandur, je¿eli taki sensus bêdzie. Plura, gdy ³asce i afektowi osobliwemu w.m.m. pana oddawam, nic nie watpiê, ¿e expectationi de activitate et affectu suo raczysz respondere i mnie znaæ, ¿em jest w.m.m. pana etc. W Warszawie, die 17 octobris 1696.

7. List Stanis³awa D¹mbskiego biskupa kujawskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 19 paŸdziernika 1696 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 393, k. 67-68v – kopia wspó³czesna: Copia listu jm. ksiêdza biskupa kujawskiego do sejmiku œrzedzkiego z Warszawy 1696, die 19 octobris. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 471-477; Rp. 3 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 501-509; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 2307 I, s. 113-121; Rp. 5 Bibl. Nar., rkp. 6647 III, k. 3-6; Rp. 6 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 57v-60v; Rp. 7 APToruñ, II XIII 33, s. 403-406; Rp. 8 Bibl. Kórn., rkp. 394, k. 317-319, Rp. 9 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 121-122; Rp. 10 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 228-230; Rp. 11 Bibl. Oss., rkp. 257 II, s. 145-152; Rp. 12 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 139-146; Rp. 13 Bibl. Oss., rkp. 5762 II, k. 26-29; Rp. 14 Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 268v-271v; Rp. 15 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 224v-227v; Rp. 16 APGdañsk, 300, 29 196, s. 1123-1127 – druk wspó³czesny.

Kiedy ju¿ ledwie nie ostatnia zguby crisis na ojczyznê nasz¹ pada, frustra Deos fataque incusamus, bêd¹c incusabiles ipsi, ¿adnej ex praevisis iaculis nie bior¹c przestrogi, któr¹ byœmy mogli avertere noxia et rebus succurrere lapsis. A mog³o¿ co tristius aflicere Rempublicam et inferales dare ictus nad œmieræ królewsk¹, za któr¹ jakoby cadente quercu ligna quisque colligit na wszelki obrót, tam extra, quam domi tê R.P. zabieraj¹c, a my alieno mortis sopore wpad³szy w letargum niebezpiecznej choroby, dotrzeæ siê w obradach naszych vitales spiritus nie mo¿emy tam alieni asensu, quam ab unione remoti. Zerwaliœmy konwokacyj¹, spisaliœmy per convulsionem iurium izby poselskiej konfederacyj¹, classicum canimus na pospolite wo³aj¹c ruszenie: „O miseram Rempublicam, gdzie divisa imperia scissaque in partes consilia!” Jedni w senacie, drudzy w izbie poselskiej conservandae libertatis studia vertunt in diversa. Kiedy izba poselska in suo directore laesa et quasi adacta z niema³¹ czêœci¹ senatu et ministrorum status przenosi consilia a partibus in Campos Martios, zasiad³szy izbê poselsk¹, co jako wszytkich fecit attonitos, tak in varios trahebat sensus, którym zda³a siê Respublica destituta rege non dirigi ulla lege, hoc in illo animorum et sententiarum aestu. Od izby poselskiej jm. pan starosta krasnostawski54 z wiel¹ zacnych i godnych pos³ów przychodzi cum invitatoriis do mnie in vices geram primatiales w izbie poselskiej suffultus lege publica, na co modestissimo odpowiedziawszy sermone, miasto izby poselskiej poszed³em do senatu. A gdy nazajutrz ferventioribus tego¿ napierali siê po mnie precibus, abym szed³ do izby 53

Stanis³aw D¹mbski, biskup kujawski. stawski.

54

Micha³ Potocki pisarz polny koronny, starosta krasno-

47

63

poselskiej, odwa¿y³em siê ex consilio ks. jm. prymasa et multorum sensu procerum, przybrawszy do siebie ichm. ksiê¿y poznañskiego55, p³ockiego56, przemyskiego57 biskupów, m.m. panów, descendere do izby poselskiej, kêdy magno nuntiorum numero, jm. pana marsza³ka poselskiego58 stipatum zastawszy, tam potiorem partem senatu widzieliœmy, ichm. panów Potockich, Sapiehów, Lubomirskich, ksi¹¿¹t Radziwi³³ów i innych wielu senatorów zacnych, którzy sepositis suis curulibus zaczêli siê ad stalla aequalitatis, zarównie z izb¹ poselsk¹ siedz¹c, maj¹c to sobie pro decore et in patriam amore ad cunabula redire libertatis, sk¹d ona prima sumpsit exordia. I tak uprosiwszy sobie audiencyj¹, jakie fatorum necessitas verba dare et rationes componere mog³a, te z osoby mojej zarównie z inszemi ichm. adimplevimus perswaduj¹c, aby per tam inaudita nec ullis saeculis visa vel lecta exempla, samiœmy siê nie rujnowali diviso imperio, ale raczej izba poselska more maiorum uniatur z senatem, a zobopólnymi radami, unanimi votorum animorumque consensu ojczyzna muniatur. Nie byliœmy przecie¿ tak szczêœliwi ut recentia curaremus vulnera, ale dni kilka in aemulatione izby senatorskiej z poselsk¹ strawiwszy, tandem offensionis lapidem amovimus, ¿e ks. jm. prymas per internuntium suum svavioris linguae et oris przyniós³ izbie poselskiej pharmacum, i¿ zezwoli³a iœæ na [67v] górê i z przytomnym u siebie senatem apposita conditione, aby królowa jejm. sub tempus consiliorum z Warszawy ust¹pi³a. Co zaraz królowa jejm. adimplevit, i dawniej by to by³a wykona³a dla dobra pospolitego, gdyby niepotrzebne zelozyje circa honorem jejm. niektórych ichm. spem utrzymania w Warszawie królowej jejm. nie czyni³y. Którzy woleli iacturam boni publici pari, ani¿eli reginae displicere. Gdy siê tedy szczêœliwie izby z³¹czy³y in spes meliores erigebamur, a¿ wtym wiêksza nast¹pi³a niezgoda, simultares praktyki i niektórych praevariationes, tak, ¿e omnia erant confusa nec suo ordine stabant i w takim otmêcie zerwali konwokacyj¹, a ojczyznê in mille pericula et casus fatales podali, maj¹c intra viscera zwi¹zkowego ¿o³nierza, hoste externo periculosiorem, a podobno ju¿ i crudeliosorem. Przeto sit w.m.m. panom primae curae do wczesnego zabie¿enia tanto dilluvio, ¿eby nie wprzód fortunas nostras deglutiat, a potym cum eversione status nie poda³ nam kto per insolentem militiam pana contra iura cardinalia electionis liberae takiego, który by chcia³ siê na tronie utrzymaæ per conculcatas leges patrias, królestwo wolne tyrannica imperandi vi, obracaj¹c in absolutum. Dlaczego rozumia³bym efficiacissimum malorum remedium, jako najprêdzej podatki sk³adaæ, samym ad omnia repressalia byæ gotowym. Luboæ wprawdzie jm. pan krakowski, hetman wielki koronny59 zarówno z jm. panem hetmanem polnym60 in magna spe posuerunt nas, ¿e maj¹ powag¹ swoj¹ et persvasionibus utrzymaæ wojsko in obsequio Reipublicae, byle mu zap³ata obmyœlona by³a, jako¿ ju¿ da³ documenta laboris jm. pan krakowski w oczach moich, któregom w jego¿ rezydencyi zasta³ nad tym desudantem, w kole rycerskim wielu ichm. panów pu³kowników, rotmistrzów, poruczników, wojska cudzoziemskiego genera³ów, oficyje55

Jan Stanis³aw Witwicki biskup poznañski. 56 Andrzej Chryzostom Za³uski biskup p³ocki. 57 Jerzy Albrecht Denhoff biskup przemyski. 58 Stefan Humiecki stolnik podolski, marsza³ek sejmu konwokacyjnego 1696 r. 59 Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 60 Feliks Kazimierz Potocki wojewoda krakowski, hetman polny koronny.

48

64

Sejmik relacyjny 22 paŸdziernika 1696 r.

rów, gdzie i mnie zaprosiwszy, ponderosissimis rationibus et amore in patriam obowi¹zywa³ starszyznê, aby non violanda fide, przy ojczyŸnie stawali, nie id¹c in partes zwi¹zku, co feliciter persvasioni jm. cessit. Kiedy mu wszytka starszyzna constantiam fidelitatis nobili et militari verbo przyobieca³a, przecie¿ jednak potrzeba omni excluso modo dodaæ mu subsidium pieniê¿ne, aby móg³ nie dopuszczaj¹c konfederacyjej malum ingravescere, wojsko ad obedientiam revocare i ojczyznê prêdko od zwi¹zkowych uwolniæ insolencyi. Inquantum by zaœ w zwi¹zku zostaj¹cy ¿o³nierz nie chcia³ in obsequium Reipublicae et obedientiam ichm. panów hetmanów redire, radzi³bym zaraz nowe og³osiæ zaci¹gi za te¿ podatki, z których kiedy formabitur more novae militiae, przy potêdze pospolitego ruszenia, nie tylko zwi¹zkowym, ale i innym libertati electionis insidiantibus upadnie serce in praeconceptores ausus i bêd¹ musieli ad pacatiora et honestiora z ojczyzn¹ venire media, impares bêd¹c extremis. Per lauda za³o¿yæ poenas, którzy by na nowy zaci¹g nie wyje¿d¿ali, aby non obtemporantes parentibus, krewnym, omni haereditate et successionibus cares i po grodach niech bêd¹ s¹dzeni jako rebelles patriae. Aleæ unae sublata malorum causa nie trudno o nowe, które nas non postreme afficiunt ad praesens, gdy francuska i bawarska górê bierze in proceribus et civibus praktyka, ¿e vix non frustra ad cunctos transfertur elekcyja, kiedy magnis praemissum largitionibus [68] i niewymownymi sposobami trahuntur, multi in partes Francuza de Conti. Co jakoby periculosum ojczyŸnie by³o, ojczyŸnie mieæ króla Francuza i królow¹ Francuzkê, ka¿dy m¹dry statysta ex praemissis przez tak d³ugi czas w Polszcze infallibiles mo¿e inferre consequentias. Nie mo¿emy siê wypl¹taæ z francuskich fakcyi, którymi tak innodavimus Regnum, ¿eœmy dla nich nie tylko fortuny nasze in dispendium puœcili, zdrowie i honory in distributionem dali, ale te¿ pierwszy polski candor et integritatem libertatis o nim¿e in depretiationem podali, a w staropolsk¹ realitatem per dehonsetamenta morum we wszytkim odmienili. Có¿ bono publico commodi nasze Francyjej us³ugi i utraty przynios³y, jeden i drugi z nich tyje, a ojczyzna z si³ i zdrowych rad opada, jedyn¹ corruptitam morum et animorum bior¹c in lucrum. Ochydziliœmy siê vicinis nostris t¹ zbytni¹ do Francyjej (us³ugi i utraty przynios³y) jej aplikacyj¹, cuius moribus regimur, dopiero¿ pod panem Francuzem quis non in principis iret mores? Dlatego ¿yczy³bym pos³aæ z tego sejmiku do ks. jm. prymasa ut praemoneat jm. pana pos³a francuskiego, aby chcia³ resilire ab hac promotione et tam pernitiosis studiis non praeoccupet procerum et civium mentes, i zbiæ go ze wszystkiej nadzieje futurae electionis. Ks. jm. bawarskiego61 nie mniej królowa jejm. ex ratione nexus promowuje, ale tego str¹ca ex spe electionis divisum imperium, bo by pewnie dziedzicznego pañstwa dozorniej pilnowa³, ani¿eli Królestwem naszym rz¹dzi³, jest te¿ intrinsecatus królowi hiszpañskiemu i parte Belgii obowi¹zany do wojny, której zleciæ synowi minorenni, jako i pañstwa nie mog¹c, podobno by chcia³ utrumque trzymaæ, a tak neutrum teneret i ex absoluto dominio liberae genti dominari vix ei esset tolerabile. A zatym Reipublicae Polonae periculosissimum ne per tam potentem principem vertatur in absolutum. Doznaliœmy na Henryku62, co mieæ duplicati iuris et dominii pana, który siê prêdko ad haereditatem 61

Maksymilian II Emanuel elektor bawarski, m¹¿ Teresy Kunegundy Sobieskiej. zy, król Polski.

62

Henryk Wale-

49

65

stêskniwszy, porzuci³ nostram libertatem, a W³adys³aw63 wola³ dziedziczne oganiaæ pañstwo, ni¿ o Polsce radziæ et praeelegit tam gin¹æ, ani¿eli tu na tronie siedzieæ, to po¿ytek dwojakiego pañstwa i panowania ex distracti per regna regis. a ¯yczy³bym tedy królow¹ jejm. przestrzec, aby connaturali in prole regium raczej jako matka feratur afektu, ani¿eli externae principe electioni liberae wtr¹caæ, contra iura materni affectus et pietatis przeciwko krwi œp. najjaœniejszego pana naszego, maj¹c za pewne, ¿e ex ratione status i wielu okolicznoœci nie mo¿e ks. jm. bawarski i dla tej samej promocyjej przez królow¹ jejm. nam panowaæ i królowaæ ¿adn¹ miar¹ i ¿adnym sposobem nie mo¿e.a Mam tedy za rzecz s³uszn¹ pro obligatione conscientiae meae tych w.m.m. panom referre konkurentów, których ex istis fabricationibus, je¿eli z tych sejmików nie zaburzycie w.m.m. panowie, miejcie to za niep³onn¹ ode mnie przestrogê, ¿e tak przymuszaj¹ et divident subiecta in varia studia na przysz³¹ elekcyj¹, ¿e jej nie dadz¹ secundum praescripta legum odprawowaæ, ale zechc¹ in turbido tego piscari i osadziæ na tronie, którego nie liberae vocis, lecz servilia ingenia ambitui lucri powych³ane promowowaæ bêd¹, nie in conservatione wolnoœci i praw ojczystych, ale na prywatne zbogacenie, byle et per ruinam patriae abundantius habeant i dlategoæ czas wszytek wziêto przedzimowy, aby siê przewlok³a studenter [68v] utilitati privatorum elekcyja et mora temporis im wiêksze po¿ytki, ojczyŸnie niebezpieczniejsze trudnoœci i zawik³ania przynosi³a. Dlatego salutarius to rozumiem byæ Reipublicae, more maiorum g³osiæ propensionem ad domum regiam, ani¿eli per concurrentium externorum zaraziæ praevaricationibus Królestwo, ¿e siê przez to ordines Reipublicae in tempore miasto porozumienia mieszaæ bêd¹. Divisi in partes pauci siebie bogac¹c, depauperabunt ojczyznê, bellisque externis vel civilibus eo, do czego wielki wstêp implicabunt. Có¿ za tym idzie, je¿eli post pollicitationes auri et argenti abibunt i zawczasu ab isto appetitu non arcebuntur? Tylko na przysz³ej elekcyjej scissiones animorum, ¿e per abrupta zechce unus quisque suum eligere regem i tak jednego albo dwóch per cruentam obierzemy electionem pana na wiêksze ojczyzny zamieszanie. Lepiej tedy jako cudzoziemskich pos³ów, tak i królow¹ jejm. seria expostulatione praevenire, ¿eby siê w te opieki przysz³ego króla i ante tempus nie wdawali, in tempore liberam electionem nie k³ócili. Czemu ex vi legis et statione sua ks. jm. prymas invigilare ma ne quid Respublicae adversi per conniventiam patiatur, poniewa¿ post recessum z Warszawy królowej jejm., który sobie mia³a pro iniuria a Republica, tak niektóre subiecta onej adhaesere, ¿e sua quiete uti nie mo¿e od ustawicznych ichm. konferencyjej, przez co jako sobie, tak i królow¹ jejm. in obnoxias trahunt suspicionis Reipublicae. To wszytko pro vinculo obligationis meae senatoriae et amore patriae in sinum fraternum w.m.m. panów z³o¿ywszy, ¿yczê aby Pan Bóg jako in prima specula Reipublicis positis, onych¿e pro bono publico et privatorum conservatio ne consultantibus tak pob³ogos³awi³, abyœcie w.m.m. panowie innych in conformitatem consiliorum poci¹gnêli, sami immortalem nominis gloriam cosecuti, przez których salutem universitas leges et libertates patriae tuitionem, religio Romana propagationem, immunitates Ecclessiae defensionem obiecuj¹ sobie i ka¿demu z w.m.m. panów voto meo ¿yczê, aby cum adiec63

W³adys³aw III Warneñczyk, król Polski.

50

66

Sejmik relacyjny 22 paŸdziernika 1696 r.

tione longitudinis dierum impleantur singulorum domus benedictione Divina. Na zawsze zostaj¹c. a-a

tego tekstu brak w Rp. 16

8. List Stanis³awa Jana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego na sejmiki relacyjne – b.d. i m. Rp. 1 AGAD, AR II, ks. 33, s. 470-471 – kopia wspó³czesna: List kasztelana krakowskiego na te¿ sejmiki. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., rkp. 6645 III, k. 71v; Rp. 3 Bibl. Nar., rkp. 6647 III, k. 112-112v; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 499-500; Rp. 5 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 120; Rp. 6 Bibl. Oss., rkp. 260 II, s. 305; Rp. 7 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 388; Rp. 8 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 224-224v.

J.w., w., m.w.m. panowie i bracia. ¯yczliwoœæ et obsequium publicum regimentu pieszego gwardyjej œp. K.J.M. st¹d aestymowaæ potrzeba, [471] ¿e non adhaesit ani adhaeret viis in obedientiae, jako inni ichm., wiêc gdy regiment ten¿e pro praesidio krajów tamtych pogranicznych ruszam, a sine subsidio ³aski w.m.m. panów trwaæ mu tam trudno bêdzie, wielce w.m. panów upraszam, abyœcie aliqua portione krwawo zapracowanych zas³ug, regiment ten¿e suplementowaæ raczyli. Zas³u¿ê tê ³askê bêd¹c statecznie ka¿dego z w.m. panów na zawsze.

9. List Feliksa Aleksandra Lipskiego kasztelana sieradzkiego na sejmiki relacyjne – b.d. i m. Rp. 1 AGAD, AR II, ks. 33, s. 470-471 – kopia wspó³czesna: List jm. pana Lipskiego kasztelana sieradzkiego na te¿ sejmiki relacyjne. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., rkp. 6645 III, k. 71v; Rp. 3 Bibl. Nar., rkp. 6647 III, k. 112v; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 500; Rp. 5 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 120v; Rp. 6 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 388; Rp. 7 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 224v.

Kiedy miê w³o¿ona od R.P. funkcja pospiechem do Lwowa avocat od oddania nale¿ytej w.m.m. panom weneracyjej, z uni¿on¹ jednak w.m.m. pañstwa prezentujê siê us³ug¹, ochotnie wszelakie ambiens obsequia. A ¿e starostwo moje stanis³awowskie, œwie¿o dwojak¹ asygnacyj¹, hibern¹ na konsystencyje obci¹¿one, do tego ob desolationem aliquam per impossibilitatem in statum pristinum wróciæ siê nie mo¿e, consequenter podatkowania tak ciê¿kie z ostatni¹ by³yby ruin¹, pokornie zatem do w.m. panów i braci suplikujê, aby wedle nowej rewizyjej, ex iusto postanowionej, e gremio z komizeracyjej onych p³aciæ mog³o. Do czego ¿e osobliwa w.m.m. panów addet ³aska, momentum nie w¹tpiê wszelk¹ ka¿demu z w.m.m. panów devovendo us³ugê et obtestando, ¿e jestem na zawsze w.m.m. panów.

51

67

10. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku przy zagajaniu sejmiku relacyjnego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 22 paŸdziernika 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 86v-87 – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana starosty odolanowskiego przy zagajaniu sejmiku relacyjnego w Œrzedzie.

A có¿ byæ mo¿e w ¿yciu moim godniejszego, co w pomyœleniu skuteczniejszego, co w us³udze dos³u¿eñszego siê, jako kiedy mecum mea vota feruntur, kiedy raz przystawszy, nie przestajê byæ s³ug¹ w.m. panów. Gdy zaœ uwa¿am godnoœæ imienia tego, ¿em s³ug¹ województw tych, które kiedy w ca³ej R.P. nulla maiestas latis deformataeque secures zachowuj¹ praw obostrzonych swobod¹, nieuszanowanej wolnoœci tych województw, które przy tak wielkich œciskach, gdzie et virum miserum nunc vicisse decorum, na samê tylko obronê ojczyzny skonfederowane, tym mówiê województwom, które przy tak niezrozumianych zamieszaniach, bo to czêsto qui color albus erat nunc est contrarius, albo upart¹ przedsiêwzi¹wszy ojczyzny obronê, nierozerwanie w niej stanów. Tak tedy te wszystkie nieszczêœcia sociavit perituro foedere dextra na zgubê mi³ej wolnoœci naszej, ale ¿e jeszcze znajduj¹ siê in asyllo [87] jej obstacula, w godnych radach w.m. panów, które œwiat polski przyznaje, wiêc i ja na tych pok³adam dobro pospolite i szczêœliwe tego sejmiku zagajenie, zalecaj¹c go zgodnej w.m. panów obradzie, abyœcie z tak ciê¿kich razów, jako nulla sub tempestate timentes wydŸwigaæ ojczyznê chcieli, aby sobie rzec mog³a, post tot quoque funera vinco. Ja zaœ rozkazów w.m. panów s³uchaæ bêdê, jako nieoderwany s³uga, sam sobie ¿ycz¹c, aby tego ko³a nulla dies a me nec me seducat ab illo.

11. Laudum sejmiku relacyjnego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 22 paŸdziernika 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 807, k. 103-104 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Pawe³ Wielicki 26 paŸdziernika 1696 r. [feria sexta ante Festum Sanctorum Simonis et Iudae Apostolorum 1696].

My rady duchowne i œwieckie, senatorowie, dygnitarze, urzêdnicy i wszytko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, ex vi uniwersa³ów pro die 22 octobris in anno 1696, od j.o. ks. jm. arcybiskupa gnieŸnieñskiego, prymasa ca³ej Korony Polskiej i W.Ks.L., S.R.E. kardyna³a wydanych, do Œrody na dzieñ i czas mianowany wy¿ej zgromadzeni, do wys³uchania relacyi od ichm. panów pos³ów naszych na konwokacyj¹ post obitum serenissimi Ioannis III wyprawionych. Która per malitiam konwokacyja, inaudito exemplo saeculorum zerwana, i tylko in vim defensionis, i na uspokojenie wojska skonfederowanego, konfederacyja generalna spisana. Któr¹ to konfederacyj¹ in omnibus punctis et clausulis aprobujemy i onê manutenere obowi¹zujemy siê, non praeiudicando in futurum liberi voci.

52

68

Sejmik z limity w Œrodzie 23 paŸdziernika 1696 r.

A poniewa¿ w tej konfederacyi naznaczona komisyja we Lwowie do uspokojenia skonfederowanego [103v] wojska i likwidowania siê z wojskiem, i determinowana jest pro die 21 ianuarii in anno 1697, dlatego na tê komisyj¹ uprosiliœmy z poœrodka siebie ex equestri ordine za komisarzów jm. pana Piotra Jakuba z Parady¿a Bronisza starostê pyzdrskiego i jm. pana Adama ¯ychliñskiego, których fide, honore et conscientiis obligamus, aby in rationes prawdziwie na kampaniach bêd¹cych ¿o³nierzów, iuxta usitatam formam anteriorum commissionum, tak radomskich, jako i lwowskich komisyi zlikwidowawszy repartitionem wojska do naszych województw nale¿¹c¹, pro solvendis stipendiis wziêli. Mediante coaequatione województw naszych z inszemi województwy w podatkowaniu. Aby siê ci¿ ichm. panowie komisarze nie wdawali w ¿adne largicyje ani niepotrzebne ekspensa, pomienionych ichm. panów komisarzów naszych eadem fide et honore obligamus. A przy tym iniungimus ichm. panom komisarzom, aby krzywdy poczynione w województwach naszych przez dekreta j.o. jm. pana krakowskiego, hetmana [104] wielkiego koronnego, ukrzywdzonym przys¹dzone, circa liquidationem z wojskiem ichm. panowie komisarze nasi repetant i naszym województwom satysfakcyj¹ przywieŸæ bêd¹ powinni. Na co dekreta ad comprobationem realitatis u jm. pana starosty wschowskiego64 wzi¹æ z sob¹ bêd¹ powinni. A in vim salarii ichm. panom komisarzom obiema po 3 tys. naznaczamy, jm. panu staroœcie u jm. pana poborcy poznañskiego, jm. pana Chryzostoma Belêckiego, jm. panu ¯ychliñskiemu u jm. pana poborcy kaliskiego, u jm. pana [Stanis³awa] Gurowskiego skarbnika wschowskiego, i na te pieni¹dze asygnacyje do ichm. panów poborców zwy¿ mianowanych wydaæ jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, i tê uchwa³ê naszê do ksi¹g grodzkich poznañskich i kaliskich podaæ zlecieliœmy. Dzia³o siê w Œredzie, 22 octobris a. 1696. Jan Zakrzewski ³owczy poznañski, marsza³ek ko³a rycerskiego m.p. Locus sigilli

IV. Sejmik z limity w Œrodzie 23 paŸdziernika 1696 r. 1. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 23 paŸdziernika 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 807, k. 105-108v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Kazimierz £akiñski 27 paŸdziernika 1696 r. [sabbatho in vigilia Festi Sanctissimorum Simonis et Iudae Apostolorum a. D. 1696].

64

W³adys³aw Poniñski starosta wschowski.

53

69

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione pro die 23 mensis octobris, to jest nazajutrz po sejmiku relationis po niedosz³ej konwokacyjej przypadaj¹cym, do Œrzody pro continuatione konfederacyjej naszej zgromadzeni. Uwa¿aj¹c jawne niebezpieczeñstwa na ojczyznê nasz¹, gdy ju¿ non per occultam vim fatorum, ale oczywist¹ na zgubê onej et convulsionem praw i swobód naszych, niektórych niewdziêcznych synów machinatio, przez zerwanie konwokacyjej przesz³ej, do wolnej i szczêœliwej elekcyjej nale¿yte odci¹wszy dispositiones, wszystkie obrady publiczne monstrifero vertit tumultu65 i nas tak mieszaæ intendit, jakobyœmy antiquam R.P. formam utrzymaæ nie mogli. Tedy my in tuitionem wolnoœci naszej generaln¹ konfederacyj¹ warszawsk¹, po zerwanej konwokacyjej spisan¹, manutenemus i tak onê, jako i particularem confoederationem województw naszych in toto reasumimus i hoc laudo nostro, po trzecie sprzysiêgamy siê i hac honore et conscientiis nostris obowi¹zujemy, przy wolnoœci i swobodach naszych, a najwiêcej circa liberam electionem futuri regnantis, jako circa ardentissimum ius libertatis nostrae, jednostajnie i nierozdzielnie stawaæ, i jako pignus sanguine przodków naszych lucratim, zdrowiem i fortunami naszymi tueri. Do której dzieñ 15 miesi¹ca maja w roku przysz³ym, 1697, w konfederacyjej warszawskiej wyra¿ony akceptujemy, na który pospolitym ruszeniem indivisim wszyscy, sub poenis de expeditione bellica sancitis, pod Warszawê stawiæ siê poprzysiêgamy sobie. Porz¹dek zaœ prowadzenia pospolitego ruszenia na przysz³ym da Bóg sejmiku ex limitatione namówiemy. Je¿eliby te¿ ichm. panowie komisarze z konfederacyjej warszawskiej, tak z senatu, jako i ex equestri ordine do wojska wys³ani, sine effectu uspokojenia onego¿ powróciæ mieli i traktatem swoim ad obsequium Reipublicae nie przywiedli, a to¿ wojsko hostiliter coagere mia³o, albo in viscera Regni jakimkolwiek pretekstem, nie na ordynanse ichm. panów hetmanów wnijœæ usie³owa³o, tedy punkt eo nomine w konfederacyjej naszej spisany reasumimus i upraszamy j.w. jm. pana wojewody ³êczyckiego, genera³a naszego wielkopolskiego66, a¿eby in tali casu województwa nasze convocare racze³ i tam, kêdy tego potrzeba, pójœæ wszyscy sobie wzajem przyobiecujemy. Dlaczego listy do innych wielkopolskiej prowincyi [105v] województw i ziem jm. panu marsza³kowi ko³a naszego pisaæ zlecamy, zapraszaj¹c ichm. do wzajemnej z nami gotowoœci et vertentum communem (strze¿ Bo¿e) calamitatem. Je¿eliby, jako to w takich okazyjach bywa, jaka przez to zaci¹gnienie województw naszych komu sta³a siê szkoda, tedy województwa nasze omnimodam jm. panu genera³owi swemu rêcz¹ evictionem et securitatem i dlatego obedientia wszelaka, jako prawo o pospolitym ruszeniu zapisane mieæ chce, jako te¿ ichm. panom wodzom naszym praestari powinna. Ten zaœ, kto by szkodê jak¹, albo wiolencyj¹ lub w ci¹gnieniu, lub na stanowisku, lub na noclegu kto w samym obozie komu uczynie³, tedy pod³ug praw s¹dzony byæ powinien. Dekreta te, tego co trybunalskie waloru byæ powinny. Widz¹c chwalebne zawsze ks. jm. kardyna³a i prymasa67 in conservatione boni publici studia, et in componendo dissensionibus inter vanes externis conatus summos prosie65

M. Annaeus Lucanus, De bello civili sive Pharsalia, Liber II, v. 3. 66 Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 67 Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas.

54

70

Sejmik z limity w Œrodzie 23 paŸdziernika 1696 r.

my, a¿eby i dalej ks. jm. indefessam solicitudinem i powagê swojê do uspokojenia tych dyfidencyi ojczyzny praestare chcia³. A je¿eliby kto w czym powagê ks. jm. laedere chcia³, albo in iura primatialia involare, tedy województwa nasze przy nim ka¿dego czasu i na ka¿dym miejscu omni qua par est dignitate tueri, obowi¹zuj¹ siê. Komisyj¹ Skarbow¹ Poznañsk¹, tak¿e i s¹dy kapturowe po wszystkich grodach reasumujemy i s¹dom do zaczêcia siê dzieñ 19 miesi¹ca listopada, komisyjej dzieñ 26 tego¿ miesi¹ca naznaczamy. Która to komisyja regimentom i chor¹gwiom repartycyjej naszej, tym tylko, które do zwi¹zku nie posz³y i na to atestacyj¹ j.w. jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana koronnego producent, z sumy na ratuszu poznañskim lokowanej (a je¿eliby tej nie sta³o, z tych podatków, które na komisyj¹ wnosiæ bêd¹) æwieræ jedn¹ zupe³nie wyp³ac¹. W tym jednak wielkiego za¿yj¹ baczenia, ¿eby nie pierwej asygnacyje wydawali, pok¹d pomienionej atestacyjej jm. pana hetmana nie obacz¹. A ¿e na przesz³ym sejmiku stanê³a uchwa³a, a¿eby plebei omnes, tak¿e extranei et non veri indigenae polscy, którzy lubo arendami, lubo jakim innym sposobem dobra lub ziemskie, lub królewskie albo duchowne trzymaj¹, od 5 tys. z³ po jednym dragonie z dobrym munderunkiem wyprawowali, tedy bacz¹c w tym poniek¹d gravamen, tê¿ ustawê naszê modyfikujemy i uchwalamy, a¿eby tylko od dziesi¹tka tys. z³ na dobrach jakichkolwiek, [106] modo quovis zostaj¹cych, po jednym dragonie wyprawieli. A którym a¿eby jm. pan wojewoda ³êczycki, genera³ nasz, uniwersa³ wyda³ i onym œci¹gnienie i popis naznaczy³, upraszamy, a¿eby komendê na wszelk¹ us³ugê województw naszych, tak na elekcyj¹ przysz³¹, jako i strze¿ Bo¿e nawa³noœci jakiej na województwa nasze, na zawo³anie byæ mogli. Podatków na przesz³ym sejmiku uchwalonych wydawanie, poniewa¿ nie jest determinowane, i owszem, do teraŸniejszego sejmiku od³o¿one, tedy laudo moderno czas wydawania onych praefigimus. A¿eby czworo pog³ównego, ultimis diebus novembris w roku teraŸniejszym do r¹k ichm. panów poborców nowych, in laudo sejmiku przedsejmowego za dyrekcyjej jm. pana Chrystiana Kierskiego czeœnika poznañskiego mianowanych i obranych, pod³ug wyra¿onej in laudo anteriori taryfy i ostatnich kwitów wydawane, czopowe zaœ i szelê¿ne pod³ug przesz³ych uchwa³ i zwyczajów na komisyj¹, aby wnoszone by³o, uchwalamy. ¯eby zaœ oko³o ichm. panów poborców ¿adne dubietates nie by³y, tedy wyraŸnie ich tu k³adziemy i naznaczamy. Do poznañskiego i wa³eckiego powiatów jm. pana Kazimierza Zdzychowskiego, do koœciañskiego i wschowskiego jm. pana Andrzeja Poniñskiego surrogatora wschowskiego, do kaliskiego, pyzdrskiego i koniñskiego jm. pana Rafa³a Tomickiego, do gnieŸnieñskiego, kcyñskiego i nakielskiego jm. pana Franciszka Pruszaka. Którzy ichm. do wybierania tego czworga pog³ównego nale¿eæ maj¹. Insuper nad uchwa³ê sejmiku przesz³ego uchwalamy, a¿eby owczarze i owczarkowie, którzy lubo u panów w owczarniach ich, lubo u szo³tysów, lemanów, karczmarzów i innych wolnych ludzi owce najemne albo po³owiczne maj¹, tedy takowi owczarze i owczarkowie od ka¿dej owcy po groszy szeœciu szel¹gami do skarbu wnieœæ powinni bêd¹, praevio wprzód w grodach proprii districtus iuramento przez burmistrzów, szo³tysów albo starszych jakimkolwiek przezwiskiem nazwanych. Które juramenta razem z pog³ównym tej wsi albo miasteczka do r¹k ichm. panów poborców oddane byæ maj¹. Owce jednak pañskie i mytowe, na które owczarkowie u swoich owczarzów s³u¿¹, od tego podatku ekscypujemy.

55

71

¯e zaœ ichm. panowie poborcy przeszli w oddaniu podatków wielk¹ niektórych ichm. pretendunt renitentiam, a zatym retenta niema³e, tedy chc¹c a¿eby jako najskuteczniejszy sancita nasze bra³y efekt, iniungimus ichm., [106v] ¿eby tych retentores w s¹dach kapturowych województwa albo powiatu tego, w którym siê to dzieje, przez wszelkich pozwów, peremptorie in poena perpetuae banitionis et duplicis pensionis wzdawali. Po których tak otrzymanych kondemnatach powinni bêd¹ ichm. panowie poborcy egzekucyj¹ in bonis renitentium czyniæ. A je¿eliby i tak satysfakcyjej odnieœæ nie mogli, tedy wolno bêdzie ichm., lubo ich komisarzom, byd³a lubo w³asne dworskie, lubo wiejskie albo miejskie zaj¹æ i zabraæ, i do grodu powiatu tego, albo (gdzie go nie masz) do pobli¿szego zagnawszy, burmistrza, rzeŸników vel in defectu onych urz¹d miejski sprowadziwszy i przy panu regencie grodu tego¿ otaksowaæ, i gdyby ex pertinatia aut contumacia, przez trzy dni nale¿ytym podatkiem et dupliciata poena byd³a tego nie wykupiono, tedy wolno byd³o to jm. panu poborcy iuxta descriptam taxam przedaæ i tak sumê podatkowi proporcjonaln¹, za winê tak¹ drug¹ odebrawszy, ostatek temu, czyje byd³o by³o oddaæ, jm. pan poborca bêdzie powinien. I dlatego ichm. panom poborcom województwa nasze in sola materia secundum mentem laudi executionis rêcz¹ evictionem. Nad to ichm. panom poborcom województwa nasze wszystkie kwity i grzywny, które s¹dy kapturowe wszystkie super citatis in causis fisci decernent, naznaczaj¹, a¿eby ichm. wiêcej koszta i dochodu na ludzi do egzekucyjej potrzebnych mieæ mogli. I jeszcze dla wiêkszego obostrzenia retentorum podatków, ichm. renitentes omni activitate tak na sejmikach, elekcyjach, jako i w s¹dach wszelakich ad obiectionem cuiusuis carere powinni pot¹d, pok¹d zupe³nej nie uczyni¹ skarbowi satysfakcyjej. Miasto Koœcian, ¿e dotychczas per abiurata czopowego i szelê¿nego wychodzie³o, i pod³ug nich ten podatek na komisyje wnosie³o, tedy moderno laudo kontrakt z województwy zawiera, 2500 z³p tego podatku na ten rok, dwiema ratami na komisyj¹ wnosiæ bêdzie powinno. To¿ i innym miastom i miasteczkom J.K.M., duchownym i œwieckim, które by wiêcej przez kontrakty ni¿eli per abiurata wnosiæ chcia³y, na komisyjej pozwolono byæ ma. Miasta Poznania o podwy¿szone garnce suplikê przyjmujemy i widz¹c przez to miasto porz¹dku wielki nieporz¹dek i ludzi wiêksze zubo¿enie, jm. panu podwojewodziemu poznañskiemu zlecamy, aby garnce ad antiquam praxim et usum miasta tego przyprowadzie³ i one na tê miarê, jako przed tym laudum by³y, postanowie³. A ¿e niektóre miasta i miasteczka dotychczas [107] zupe³nego szelê¿nego wnieœæ nie mog¹ dlatego, i¿ ichm. panowie posesorowie albo dzier¿awcy atestacyjej onym daæ nie chc¹, bez których vigore laudi ten podatek przyjêty byæ nie mo¿e, tedy hoc in passu ichm. panów komisarzów naszych dispensamus, a¿eby pod³ug dawnych kontraktów ten podatek od nich odbierali, a którzy kontraktów nie mieli, i nie maj¹, tedy juramenta od nich przyjête byæ maj¹, w którym wyra¿ono i to byæ ma, jako jm. pan posesor albo dzier¿awca, ani siê z nim likwidowaæ, ani atestacyjej daæ nie chce. Miasto Czarnków, poniewa¿ przeprawê wszystk¹ usypaæ i onê kamieniami ubrukowaæ przedsiêwziê³o, tedy animando to¿ miasto ad effectum tak potrzebnej intencyjej, czopowe i szelê¿ne przez rok jeden onym indulgemus, a¿eby ten podatek na pomienion¹ przeprawê obrócieli i in decursu unius anni, tak przeprawê, jako i mosty porz¹dne wybudowali. Czego je¿eliby nie wykonali, tedy za delacyj¹ kogo¿kolwiek ze stanu szlachec-

56

72

Sejmik z limity w Œrodzie 23 paŸdziernika 1696 r.

kiego, takow¹¿ sumê jaka im lubo kwitami, lubo kontraktem dowiedziona bêdzie, ¿e j¹ wnosieli, do skarbu powróciæ bêd¹ powinni. Tako¿ jm. pana Marcina Brukwickiego mieszczanina i piwowara poznañskiego, który pewne na gruntach swoich w mieœcie pomurowa³ budynki, zachêcaj¹c i innych panów mieszczanów do takowej¿ ochoty, do roku jednego od czopowego i szelê¿nego uwalniamy. Jm. panu Andrzejowi Potockiemu na przesz³ym sejmiku od ca³ego ko³a kompromis dany manutenemus, i od tego podatku czworga pog³ównego wieœ Przyborowo jm. dziedziczn¹ absolvimus. To¿ i jm. panu [Janowi] Tymienieckiemu ob impossibilitatem zap³acenia z wójtostwa pod Pyzdrami wyœwiadczamy i od tego czworga pog³ównego libertujemy. Innych zaœ ichm. desideria, które w ko³o nasze dla po¿arów, gradowizn i innych tym podobnych przypadków wnosieli, do przysz³ego sejmiku odk³adamy. Starostwo wa³eckie, nowodworskie, usckie68 i klucz zelgniewski od uchwa³y sejmiku przesz³ego ekscypujemy, to jest aby dragonów na pos³ugê województw te starostwa i dzier¿awa zelgniewska nie stawiali, poniewa¿ ex vi privilegiorum locationis suae ró¿ne maj¹ powinnoœci, jako to podczas interregnum, in casu alicuis periculi do zamku wa³eckiego armata manu stawaæ, od Pomorczyków i Margrabczyków granic polskich broniæ, do wyprawy wybranieckiej siê przyk³adaæ i inne ichm. panom starostom swoim wielkie powinnoœci odprawowaæ, a nawet i do skarbu województw naszych od przywilejów po 40 z³ dawaæ, [107v] tedy ich od stawiania pomienionych dragonów uwalniamy. Excepto Daniela Arenta szo³tysa podaniñskiego, który tê us³ugê pod³ug laudum przesz³ego odprawowaæ powinien. Dosz³a te¿ wiadomoœæ sejmiku naszego, ¿e pan D¹mbrowski, który na piechotê wybranieck¹ od wójtów, szo³tysów i lemanów, starostów i dzier¿aw J.K.M. pewny podatek wybiera, jakoby pod tym pretekstem, szkody, krzywdy i wiolencyje poczyniæ, i dotychczas czyniæ mia³, tedy uchwalamy moderno laudo, a¿eby ci¿ ichm. panowie iniuriati tego¿ pana D¹mbrowskiego do s¹du kapturowego któregokolwiek pozwali, w którym a¿eby secundum rigorem legum s¹dzony i karany by³, ichm. panom sêdziom zlecamy. A poniewa¿ per incuriam skrybenta factum, ¿e niektórych ichm. do grodu kaliskiego na s¹dztwo kapturowe mianowanych i podanych, laudum antekonwokacjonale non expressit, tedy moderno laudo tych¿e ichm., to jest jm. pana Andrzeja Radoliñskiego kasztelanica krzywiñskiego, jm. pana Franciszka Borkowskiego, jm. pana Jana Zaj¹czka, jm. pana Andrzeja Tomickiego, jm. pana Jana Linowskiego pro veris et legitimis iudicibus s¹du tego uznawamy. Je¿eliby szczêœliwy komisyjej z konfederacyjej warszawskiej ordynowanej sta³ siê skutek, ¿eby wojsko skonfederowane rozwi¹zaæ siê chcia³o, a do wybierania ustaw jakich tu w województwach naszych ichm. panom wojskowym przysz³o, tedy warujemy laudo moderno, aby ichm. panowie starostowie i dzier¿awcy tak dóbr J.K.M., jako i duchownych, nie wa¿eli siê wiêcej ichm. panom wojskowym dawaæ nad to, co prawo ka¿e, albo ustawa hetmañska dowiedzie. Zaci¹gi nowe, je¿eli tego necessitas wyci¹gaæ bêdzie, do przysz³ego sejmiku ex limitatione odk³adamy. Który by zaœ z województw naszych szlachcic, gdziekolwiek indziej zaci¹gaæ siê wa¿y³, albo pretekstem us³ug do kogo zwi¹zkowi przychylnego przywi¹za³, a województw naszych zaci¹giem pogardzie³, tedy ad cuiusuis instantiam w s¹dzie kapturowym in poenis criminalibus s¹dzony byæ ma. 68

Starostwo ujskie.

57

73

Wiedz¹c dobrze, jako sie³a na tym R.P. nale¿y, ¿eby tu tempore interregni pos³owie cudzoziemscy i rezydenci interesów naszych spektatorami nie byli, o czym tyle praw i konstytucyjej in volumine legum napisanych, poniewa¿ zaœ dla rozerwania konwokacyjej punkt ten o relegowaniu onych ad effectum przyjœæ nie móg³, tedy zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby przez [108] list imieniem ko³a naszego uprasza³ ks. jm. kardyna³a, a¿eby ks. jm. powag¹ swoj¹ ex officio primatiali onych relegowa³. W którym te¿ liœcie osobliwej ³asce i protekcyjej ks. jm. zaleci jm. ksiêdza proboszcza strzeliñskiego69. Poczta kaliska, ¿e ju¿ dla dawnego p³acy zatrzymania subsistere d³u¿ej nie mo¿e, a sub hoc periculoso tempore interrgeni, z ró¿nych okolicznoœci konferencyja potrzebna, tedy za zatrzymane solaria postmistrzowi tamecznemu tysi¹c z³ u jm. pana poborcy kaliskiego70 ex retentis naznaczamy, in futurum zaœ z³ 400 co rok, durante interregno a¿ do sejmu coronationis jemu p³aciæ deklarujemy. Który rok a 1 novembris proxime ventura poczynaæ siê bêdzie. Upraszamy jednak jm. pana genera³a naszego wielkopolskiego, aby jako na jurysdykcyjej swojej subiectum quid atendencyj¹ daæ racze³. Chc¹c mieæ lepsze wygody na sejmikach œrzedzkich, które teraz bardzo z³e dla szczup³oœci gospód i popustosza³ych placów mamy, tedy takie ko³o tego miêdzy sob¹ czyniemy institutum. Je¿eli sobie kto z ichm. panów braci proprium aut suorum usum, aut quodpiam aliud ius do pustego placu pretenduje, a¿eby intra decursum medii anni, albo go sam budowa³, albo mieszczaninowi do budynku dopomóg³, albo te¿ to takiemu transmittat, który by budowaæ siê chcia³. Czego je¿eliby kto w pó³roczu nie uczynie³, albo komu innemu nie spuœci³, tedy wolno komu siê podobaæ bêdzie z ichm. panów braci na takim placu budowaæ, do czego siê potym antecedaneus praetendens interesowaæ nie bêdzie móg³. Salvis per omnia iuribus haereditatis et iuribus ecclesiasticis. Doniesione instancyje, nawet i sama suplika do ko³a naszego od jm. pana Jastrzêbskiego porucznika roty pancernej jm. pana starosty winnickiego71, a¿ebyœmy na jego okup z pogañskiej niewoli swoj¹ wsparli szczodrot¹, tedy maj¹c w respekcie odwagi kawalera tego, 2 tys. z³ z prowizyjej od sumy na Raszkowie zostaj¹cej, jm. naznaczamy. Na które asygnacyj¹ do dziedziców i posesorów tamecznych jm. pan marsza³ek ko³a naszego wydaæ raczy. Tak¿e maj¹c wzgl¹d na poczynione szkody podczas przesz³ych sejmików, jm. panu WoŸnickiemu dzier¿awcy starostwa œrzedzkiego, in recompensam onych 500 z³ u jm. pana poborcy kaliskiego naznaczamy. Sejmik zaœ ten ex communi ca³ego ko³a consensu, pro continuatione dalszej [108v] naszej konfederacyjej, uwa¿aj¹c incommoda interregni i zewsz¹d nastêpuj¹ce na ojczyznê naszê pericula, a¿ebyœmy praesentia zawsze mieæ mogli remedia, na dzieñ 10 miesi¹ca grudnia, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka limitujemy i tê uchwa³ê nasz¹ do wszystkich grodów województw i ziemie naszych, rêk¹ w³asn¹ i pieczêci¹ stwierdzon¹, jm. panu marsza³kowi podaæ zlecamy. Dzia³o siê we Œrzedzie na sejmiku confoederationis ex limitatione, dnia 23 miesi¹ca paŸdziernika w r. 1696 odprawionym. Stanis³aw Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. 69 Jan Teofil Grzembski proboszcz w Strzelnie. mierz Leszczyñski starosta winnicki.

58

74

70

Stanis³aw Gurowski poborca kaliski.

71

Kazi-

Sejmik z limity w Œrodzie 23 paŸdziernika 1696 r.

2. OdpowiedŸ sejmiku na list Stanis³awa D¹mbskiego biskupa kujawskiego – Œroda, 23 paŸdziernika 1696 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 126-126v – kopia wspó³czesna: Respons z sejmiku wielkopolskiego do jm. ksiêdza biskupa kujawskiego po zerwanej konwokacyi. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 492-494; Rp. 3 AGAD, AR II ks. 35, s. 372-374; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 525-528; Rp. 5 Bibl. Czart., rkp. 1667 IV, s. 162-164; Rp. 6 Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, s. 92-94; Rp. 7 Bibl. Nar., rkp. 6647 III, k. 7v-8v; Rp. 8 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 56-56v; Rp. 9 APToruñ, II XIII 33, s. 453-454; Rp. 10 Bibl. Kórn., rkp. 399, k. 108; Rp. 11 Bibl. Kórn., rkp. 984, k. 277-279; Rp. 12 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 231-232; Rp. 13 Bibl. Oss., rkp. 257 II, s. 156-158; Rp. 14 Bibl. Oss., rkp. 260 II, s. 317-319; Rp. 15 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 146-149; Rp. 16 Bibl. Oss., rkp. 5762 II, k. 29-30; Rp. 17 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 235-236.

Odebrawszy list od w.n.m. pana, ea qua par est observanda, czytaliœmy cum ea attentione, któr¹ meretur wielkiego biskupa i senatora authoritas, obiecuj¹c sobie ex contentis onego in hac orbitate et confuso rerum statu odebraæ solatium. Nie daremne by³y nadzieje i expectationes nostrae, doczytawszy siê prudentissimos sensus vota senatoria et praeiudiciorum R.P. reprobationes, trudno odebraæ aequanimitatem et debitum in conservationem R.P. zelum w.n.m. panu, które enituerunt w zamieszanych publicznych rad nies³ychanym a condita Republica przyk³adem, gdy status tej ojczyzny nie tylko mutatus, ale cale inversus plusquam eversus zostawa³. Kiedy to, jako w liœcie czytamy, niema³a czêœæ senatu et ministrorum status e loco consiliorum legibus instituto et usu recepto, proiectu status sui dignitate, do izby poselskiej consilia swoje przenieœli, in evidentem confusionem Respublicae sprowadziwszy, nulla veteris Reipublicae forma relicta posteris suis. A co naj¿a³oœniejsza, ¿e a custodibus suis iura cardinalia enormem odebra³y laesionem. I tego¿ ju¿ ad integrum exitium praw, swobód i wolnoœci naszych nie dostawa³o, ¿ebyœ w.n.m. pan postulationibus niektórych ichm. panów pos³ów, contra directas leges publicas deferendo primatialem dignitatem, na osobê swoj¹ assumpsisse wiêksz¹ liczbê z listu w.n.m. pana czytamy, magnorum ministrorum status w tej dysmembracyi praesentur, tym bardziej nieszczêœliwoœæ R.P. indolere musiemy, z tym siê deklaruj¹c, ¿e circa tuitionem status et iuridictionis primatialis ks. jm. kardyna³a stawaæ bêdziemy indefessos jego conatus delicatissimam in libertatem tenetudinem, curas, studia et sollicitudines oko³o dobra pospolitego wszelk¹ nasz¹ nadgradzaj¹c wdziêcznoœci¹, maj¹c siê czym popieraæ województwa nasze, ¿e in hoc rerum statu integram miêdzy sob¹ confidentiam et indissolubilem animorum unionem zachowali. I st¹d maj¹ probatas tak ichm. panów pos³ów, jako i senatorów virtutes et iniunctum candorem in libertatem. Nie do naszych województw pertinere s¹dziemy w liœcie w.m. pana assentationes królowej jejm., p.n.m., w osobie jej dotrzymuj¹ debitam ku tak wielkim zas³ugom przesz³ego monarchy, p.n.m. gratitudinem, w powinnym erga maiestatem respekcie i nale¿ytej weneracyi honor narodu naszego zak³adaj¹c szczyrze. W tym zaœ convinci nie mo¿emy, aby odjazd królowej jejm. z Warszawy imo a podobno etiam apud exteros dignitati R.P. iniurioso exemplo mia³ mieæ w sobie candidas. Które publici rationes, owszem, z listu królowej jejm. in demissione maiestatis nieodmienn¹ ku dobru pospolitemu mi³oœci¹, et regalem magnanimitatem, lubo to ¿adnej in publicum nie przynios³o konfidencyi.

59

75

Materiam electionis zarówno do wszystkich nale¿¹c¹, uwa¿aj¹c pro fundamento, mamy maiorum nostrorum instituta i wyra¿one w tym terminie authoritates et rigores, które severissime zakazuj¹ civibus et pro crimine censemur ktokolwiek by siê w prywatne spó³ki i praktyki po województwach i prowincyjach ingereret, ale podobne promocyje ad integram Rempublicam odsy³aj¹, jako siê ka¿dy doczytaæ mo¿e w konfederacyjach annorum: 157372, 158773, 163274 i 164875. [126v] Dlatego na ten punkt pisania w.n.m. pana prêdko cum legibus odpisujemy, sine offensione konkurentów, których im siê swego czasu wiêcej zgromadzi, tym wiêksza tu bêdzie R.P. inter plures electio ex decore et utili publico. Przestrzegasz w.n.m. pan, jakobyœmy byli cives praewarykacyjom obnoxii profunda animadversione przyjmujemy, referuj¹c nocentes do namienionych, w konfederacyjach wyra¿onych surowoœci memoriae memores tej przestrogi, któr¹ da Bóg in campo electorali przypomniemy sobie i prosiæ bêdziemy, abyœ nam explicatam oko³o tego da³ informationem. Gwoli czemu list w.n.m. pana in archivo zatrzymujemy, in argumentum przysz³ej naszej rekwizycyi, aby tak da Bóg in theatro publico wstydali siê dementi illicitas actiones et gratitudo ca³ej R.P. maneat za doniesion¹ informacyj¹. Nasza rzecz interim exorare propitia numina, aby dirigantur vota et sensus civium na pomno¿enie chwa³y swojej œwiêtej do staro¿ytnego bez wszelkiej ob³udy in Rempublicam candoru ad emolumentum R.P. ut adimpleant vota populorum. Co tak wypisawszy, oddawamy siê z powolnoœci¹ nasz¹ braterskiej w.n.m. pana ³asce.

3. OdpowiedŸ sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego na list królowej wdowy Marii Kazimiery – Œroda, 23 paŸdziernika 1696 r. Rp. Bibl. U.W., rkp. 357, k. 226 – kopia wspó³czesna: Respons.

Najjaœniejsza królowa pani, a p.n.m. Poprzedzi³y zgodne tak ichm. panów senatorów, jako i panów pos³ów naszych relacyi list waszej królewskiej moœci, p.n.m. ju¿ po inszych listach oddany, który poniewa¿ w sercach naszych nieutulony ¿al nad osieroceniem ca³ej R.P. przypomnia³, powinnej wdziêcznoœci naszej œrodki, a da³by Bóg nieœmiertelne panowanie œp. K.J.M. p.n.m., zbudzi³ nale¿yt¹ samej wdziêcznoœci nad nieszczêœciem waszej królewskiej moœci kompasyj¹. Tak chcia³y mieæ niedoœcig³e w tajemnicach swoich wyroki Boskie, aby raz z³¹czona przez niezmazany charakter majestatu waszej królewskiej moœci z t¹ R.P. fortuna, przy statecznej macierzyñskiej ku tej ojczyŸnie mi³oœci i propensyi, do ka¿dej z t¹ ojczyzn¹ nale¿a³a rewolucyi. Nie w¹tpi¹ województwa nasze, ¿e publiczna nieszczêœliwoœæ tym ciê¿ej rani, martwi i przenika waszej królewskiej moœci serce, ale i wasza królewska moœæ racz byæ upewniona, ¿e przy jawnym uznaniu, szczerym afektem ubolewa72

„Confoederatio generalis Warsaviensis” z 1573 r. (Vol. leg. II, s. 124-125). 73 „Konfederacyja generalna warszawska” z 1587 r. (Vol. leg. II, s. 227). 74 „Konfederacyja generalna” z 1632 r. (Vol. leg. III, s. 345). 75 „Konfederacyja generalna” z 1648 r. (Vol. leg. IV, s. 74).

60

76

Sejmik z limity w Œrodzie 23 paŸdziernika 1696 r.

my nad nieukontentowaniem majestatu waszej królewskiej moœci oraz przy pokornym podziêkowaniu, ¿e wasza królewska moœæ z najjaœniejszym domem swoim pretensyjom R.P., które siê s³usznie poka¿¹, nale¿yt¹ obiecowaæ raczysz satysfakcyj¹. Ca³ujemy z powinn¹ weneracyj¹ macierzyñsk¹ rêkê waszej królewskiej moœci, p.n.m., najjaœniejszego majestatu waszej królewskiej moœci p.n.m. wierni, ¿yczliwi i uni¿eni s³udzy.

4. OdpowiedŸ sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego na list królewicza Jakuba Sobieskiego – Œroda, 23 paŸdziernika 1696 r. Rp. 1 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 227 – kopia wspó³czesna: Responsum. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 478; Rp. 3 AGAD, AR II ks. 35, s. 282-283; Rp. 4 Bibl. Nar., rkp. 6645 III, k. 33-33v; Rp. 5 Bibl. Jag., rkp. przyb. 155/52, s. 90-90v; Rp. 6 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 228; Rp. 7 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 515; Rp. 8 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 123; Rp. 9 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 149-150.

Najjaœniejszy m. królewiczu. Reprezentowa³ nam list waszej królewiczowskiej moœci dulcissimam memoriam szczêœliwego panowania œp. K.J.M. p.n.m., a przeto infandos iussit renovare dolores76, ale zaraz eadem litera przynios³a solatium venerantibus to najjaœniejszej osobie waszej królewiczowskiej moœci regias virtutes et innatam ku tej osierocia³ej ojczyŸnie propensionem. Eodem voto i waszej królewiczowskiej moœci tenebuntur województwa nasze, aby na przesz³ej, niedosz³ej konwokacyi utrapiona ojczyzna et legitimis ad domum regium praetensionibus mog³a by³a odebraæ consolationem, ale ¿e multa vis fatorum praecidit nadziejê nasz¹ ipsa necessitas, to negotium do przysz³ej daj Bo¿e szczêœliwej elekcyi od³o¿y³a, dziêkujemy waszej królewiczowskiej moœci pro ea in Republica aequanimitate, ¿e siê ultro ad subsidia labentis patriae odzywaæ zechcesz, nale¿yt¹ w sercach naszych erga merita sua zapisuj¹c wdziêcznoœæ, z któr¹ gdy siê oœwiadczamy, profitemur, ¿e jesteœmy waszej królewiczowskiej moœci ¿yczliwi i uni¿eni s³udzy.

5. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do innych województw – Œroda, 23 paŸdziernika 1696 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 124v-125 – kopia wspó³czesna: List województw wielkopolskich z sejmiku œrzedzkiego do innych województw. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 486-488; Rp. 3 Bibl. Czart., rkp. 441 IV, s. 518-520; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 1667 IV, s. 609-611; Rp. 5 Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, s. 73-74; Rp. 6 APToruñ, II XIII 33, s. 549-550; Rp. 7 Bibl. Kórn., rkp. 984, s. 276-277; Rp. 8 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 232; Rp. 9 Bibl. Oss., rkp. 257 II, s. 189-191; Rp. 10 Bibl. Oss., rkp. 260 II, s. 311-313; Rp. 11 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 232-233.

76

P. Vergilius Maro, Aeneis, ks. II, v. 3.

61

77

J.w., w., n.w.m. panowie i bracia. Indebitum est, co ¿al siê Bo¿e z oœwiadczenia mamy, non esse usui R.P. orebras mutationes, ledwo co adversa szczêœciu naszemu fata oczy zawar³y dobrotliwemu utinam nieœmiertelnemu panu, a ju¿ tak w krótkim czasie, non sine sensu niezliczonych calamitatum, extremam rebus incumbere widziemy perniciem i niemal iacens cum ipso Regnum. Nie trzeba explicare w.n.m. panom mangitudinem periculorum et discrimen praw, swobód i wolnoœci naszych, gdy ta utrapiona R.P. ab intra et ab extra nape³niona niebezpieczeñstwy, nie mo¿e siê skutecznie ratowaæ nisi Dii manum admoveant. Przecie¿ najciê¿szy jest intollerabilis retus osierocia³ej ojczyzny, konfederacyja wojska, od którego powinna by³a mieæ robur, tutamen et praesidium, gdy teraz miasto obrony poczyna saevire in viscera matris. Prawda, ¿e gdy siê reflektujemy na wyprawionych od R.P. do zwi¹zkowego wojska komisarzów, nie powinniœmy byæ bez nadzieje wojska tego, ufaj¹c, ¿e synowska ku tej ojczyŸnie, spólnej matce teneritudo przyniesie wojsku temu, jako concivibus saniorem mentem i nale¿yt¹ ku R.P. pietatem. Gdy jednak z drugiej strony bierzemy in considerationem meritum tego zwi¹zku, cogimur maiora timere, poniewa¿ evidenter constat praetextus tylko windykowania zas³u¿onych stipendiorum. W rzeczy zaœ samej latet scintilla sub cinere dolosa in incendium R.P., strze¿ Bo¿e, swego czasu eruptura na opresyj¹ wolnej futuri regnantis elekcyi. K³adziemy in documentum veritatis Lydium lapidem przez uchwalone podatki, które w województwach naszych jako najprêdzej wydaæ zleciliœmy, sejmik ten ad diem 10 decembris limitowawszy, abyœmy na nim now¹ znowu kontrybucyj¹ obmyœlili na ukontentowanie w zas³ugach repartycyi naszej, mediante z województwy naszemi. Wiêc ¿e ex praeviis relationibus na samych podatkach publica salus zawis³a, funduj¹c siê na osobliwej in unione generali ca³ej R.P. konfidencyi, za któr¹ praesentissima malorum remedia faciliori negotio adhiberi mog¹. Nie godzi siê podaæ sub hastam militaris licentiae, dlatego do wszystkich wielkopolskiej prowincyi województw na sejmiki relationis iuxta cadentiam onych¿e, jako i do w.m. panów per amorem ojczyzny et conservationem libertatis obtestando, abyœcie consilia swoje zarówno z nami sociare raczyli. Nie ¿yczemy sobie, strze¿ Bo¿e, z pomienionym wojskiem cognatas cives, bo to s¹ ossa de ossibus nostris, ale z drugiej strony integritatem prawa i fortun naszych, circa defensionem naturalem zdrowiem i substancyjami naszemi zaszczycaæ deklarujemy siê, wszelk¹ in vim tego¿ zamówiwszy gotowoœæ. Do której invitamus w.m. panów, z tym siê oœwiadczaj¹c, ¿e na zaszczyt ich stateczn¹ cnot¹ ipso facto praestare gotowiœmy. Unum porro necessarium, abyœcie w.m. panowie zupe³n¹ miêdzy sob¹ i z nami obserwancyj¹ [125] jednoœæ i konfidencyj¹ maj¹c, innata generositate una nobiscum certare raczyli, vita et sanguinem na utrzymanie wolnej elekcyi od¿a³owawszy, ¿yczemy tego, abyœcie w.m. panowie tak jako i my sejmiki swoje od czasu do czasu limitowaæ raczyli, ad capienda pro opportunitate necessitatis communicanda z naszemi województwy consilia. Continuando z nami ka¿dego sejmiku korespondencyj¹, a listy swoje do j.w. jm. pana wojewody ³êczyckiego, genera³a województw naszych adresuj¹c. Na co oczekiwaj¹c, zostajemy.

62

78

Sejmik z limity w Œrodzie 23 paŸdziernika 1696 r.

6. Relacja z sejmików województw poznañskiego i kaliskiego relacyjnego oraz z limity w Œrodzie w dniach 22 i 23 paŸdziernika 1696 r. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 1667 IV, s. 613-616 – kopia wspó³czesna: Relacja sejmików dwóch œrzedzkich, pierwszego relacyjalnego po zerwanej konwokacyjej przypadaj¹cego 22 octobris, drugiego ex limitatione po nim nastêpuj¹cego nazajutrz, 23. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 35, s. 368-372; Rp. 3 APToruñ, II XIII 33, s. 523-525; Rp. 4 Bibl. Oss., rkp. 260 II, s. 314-315.

Relationis sejmik odprawi³ siê pod dyrekcyj¹ jm. pana [Jana] Zakrzewskiego ³owczego poznañskiego, na którym wed³ug ichm., panowie pos³owie dali szczer¹ relacyj¹, nihil caelando zerwanej konwokacyjej, niby ¿e inconvenientiarum, które dziaæ siê in praeiudicato mia³y na niej exemplo, uczynili narracyj¹. Odpowiadali tak¿e ichm. panowie pos³owie indefessa j.o. ks. jm. in Rempublicam studia i te, które odbiera³ ks. jm. propter bonum publicum cicatrices. £¹czyli siê cum vulneribus R.P., compatiebantur nad iactur¹ zdrowia i honoru, za co winno dziêkczynienie in campo electorali przyrzekli sobie. Ca³e prawie ko³o uno ore, wyj¹wszy niektóre praeoccupata subiecta, dziêkowa³o, ¿e na osobê swoj¹ takowe wytrzymywa³ stussy, vix iam spirantem nie pozwoli³ iugulare libertatem. Dziêkowano [614] ichm. panom senatorom i pos³om, ¿e ks. jm. vicariam Regni maiestatem repraesentantem, opprimere nie dali, et in illa tam absurda scissione nie odstêpowali. A gdy siê odprawi³y te solennitates, czytana jest konfederacyja generalna, od województw przyjêta i aprobowana. Do której siê stosuj¹c, obrani s¹ komisarzami na Trybuna³ Lwowski, jm. pan [Piotr Jakub] Bronisz starosta pyzdrski i jm. pana Adam ¯ychliñski. I tak siê relationis sejmik na tych praecise skoñczy³, sine limitatione, materyjach. Drugiego zaœ dnia, to jest 23 octobris, sejmik ex limitatione nastêpuj¹cy zszed³, sub regimine jm. pana starosty odolanowskiego. Pierwszego dnia oko³o czytania listów d³ugi czas zszed³. Królewicza jm. Jakuba list najpierwej wziêty, który w tytule znaczny mia³ defekt i pewnie by go nie czytano by³o, gdy nie jm. pana marsza³ka pospiesznie onego¿ odpieczêtowanie, opportunam listowi et nomini królewicza jm. przynios³o by³o felicitatem. Defekt zaœ ob anonimam et indiferentem oczywisty by³ subscriptionem in haec verba: „J.w., w., m.w.m. panom”, a nie do³o¿ono, do których województw. Ró¿ne by³y konsyderacyje, aby to nie by³ jaki projekt, poniewa¿ specyfikacyjej nie by³o, do kogo ten list ordynowany, a gdy wiolacyja zasz³a sigilli, musia³ byæ i list czytany. Na respons zaœ ró¿ne by³y pro et contra rationes, czy odpisaæ, czy nie. Tandem jm. pan marsza³ek imieniem ko³a odpisa³, stanê³o decisum. Po tym liœcie cecidit sors na list jm. ksiêdza biskupa kujawskiego, ale znaæ, ¿e z jednej by³ kuŸni, bo podobny defekt na samym podpisie postrze¿ony. Kiedy [615] j.o. nie do³o¿ono, miano to pro prima ratione, ¿e w tym jest iactura honoru ks. jm., jako najpierwszego tych województw senatora, pryncypa³a zaœ listu indebita usurpatio primatialis quasi authoritatis. ¯adnym tedy sposobem na otworzenie listu pozwoliæ nie chciano, ale i tamta strona mia³a przyjació³ swoich, flagitabat ko³o metus ne aliquod exinde zerwania sejmiku exoriatur periculum, boæ siê ju¿ zabiera³o per subordinatas personas na zerwanie, ale kiedy iurata fide przeciwko temu kto by go rwa³, uti contra hostem patriae rzuciæ siê przysiêgli, remoto periculo propter faustiores sejmiku successus

63

79

pozwolono, publice necessitati indulgendo list czytaæ. Przy zaczêciu plusquam septuaginta meruit interpraeter, a lubo procul a rubore jm. ksiêdza biskupa, przecie¿ gdy od umyœlnego odbierze relacyj¹, i w responsie penitius przejrze, rozumiem ¿e siê bardziej ni¿ na maszkarê królowej jejm. alterowaæ bêdzie. Drugi dzieñ fatalem na honor jm. ksiêdza biskupa trahebat connexionem, bo responsu projekt pronsus civium extinitos revocabat ardores tak, ¿e prywatne cytowane na osób od jm. listy pisane, oryginalny zaœ w pó³ ko³a produkowany, favendo honori nie czytane. Na list zaœ ten, jako praemeruit interrogacyja, dana jest responsio, posy³am per copiam obadwa listy. Do innych województw pisane na sejmiki listy, aby paris aequitis virtute unita praemerita salutem publicam, je¿eliby tego praesens necessitas postulare mia³a, poszli amovere mala. To te¿ niejednemu posz³o in privatam admirationem, ¿e od ks. jm. listu do ko³a nie by³o, ani na pierwszy [616] list od sejmiku pisany responsu. Dobrzy przyjaciele ks. jm. privatim possibile accidens in hoc Republica statu przypaœæ vel maxime mo¿e, allegabant albo pos³añca rozbicie z listów lub na poczcie, przecie ¿eby by³ pos³any. Trzeciego dnia laudum zawarte cum approbatione omnium confoederationum. Sejmik limitowany pro 10 decembris, tam czas popisom i porz¹dek pospolitego ruszenia umówiony byæ ma. Podatki uchwalone pro ultima novembris wydawaæ nakazano. Ex aerario zaœ województw nakazano ichm. panom komisarzom, aby ichm. tym, którzy in obsequio Republicae et obedientia ichm. panom hetmanom zostaj¹, in vim meritorum et constantiae obsequii od³o¿ono proportionaliter na repartycyj¹ województw tutecznych, najwiêksz¹ maj¹c animadwersyj¹ na regimenty i chor¹gwie in praesidio fortec pogranicznych zostaj¹ce, kilkadziesi¹t tysiêcy naznaczono. Zaci¹gi, je¿eli necessitas postularet, nowe umówione, tak jednak, aby inquantum do nich przyjdzie, ka¿dy w swym siê zaci¹ga³ indigena województwa, rotmistrzów zaœ i sposób zaci¹gaæ do limitationis od³o¿ono sejmiku. Inne zaœ accessaria ad laudum komunikowane, z samym zda mi siê laudi dojd¹ do r¹k orygina³em w.m.m. panów.

V. Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r. 1. List sejmiku ziemi wieluñskiej do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Wieluñ, 29 paŸdziernika 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 104-104v – kopia wspó³czesna: Kopia listu do tego¿ sejmiku [œrzedzkiego] od wieluñskiego sejmiku de data 29 octobris 1696.

Któ¿ nie widzi, jak prêdko invida fatorum rabies dobrotliwego z oczu naszych [104v] rapuit pana, tak osierocia³a ojczyzna undique impetita, zda siê do ostatniej zmierza zgu-

64

80

Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r.

by, suaque fata canit. Niesiemy w.n.m. panom tanta rerum exponere discrimina, gdy¿ ka¿demu civi patriae oczywiœcie patent, nihil jednak dictu tristius, jako kiedy impracticabili podczas ¿adnego interregnum exemplo, w³aœni synowie przeciwko strapionej matce feraln¹ armuj¹ rêk¹ et cui deerat inimicus per amicos oppressa. Spodziewaliœmy siê, ¿e wys³ani od R.P. komisarze lenient furorem, ale widz¹c irritos conatus, ten¿e i nas, co i w.m. panów perstringit motus, ¿eby ta, która tylko nobis fata relicta est futuri regnantis electio, do jakiego strze¿ Bo¿e nie przysz³a zamieszania. Podajemy i to do osobliwej w.n.m. panów konsyderacyi, czemu na przesz³ym convocationis sejmie filum unionis statuum ruptum, kiedy konfederacyja bez podpisu jm. pana marsza³ka izby poselskiej (w którego osobie representabatur authoritas ordinis aequestris) i tak wielu ichm. panów pos³ów in lucem edita, przez co depressam widziemy libertatem. To tedy malorum praesagia, specialem w nas wszystkich potrzebuj¹ animorum unionem, do której wzajemnie w.n.m. panów invitamus. W czym abyœmy sufficientius z w.n.m. panami conferre mogli, sejmik nasz ad diem 7 ianuarii limitowaliœmy, cum ea protestatione, ¿e circa conservationem praw i wolnoœci naszych gotowiœmy impendere vitam. A tak, kiedy w nas wszystkich nale¿yty ku tej ojczyŸnie militabit zelus, nadzieja w Bogu, ¿e na przysz³ej da Bóg futuri regnantis elekcyi naprawiemy destructa, corrigemus collapsa, infirma roborabimus. Co wszystko in pectoribus w.n.m. panów z³o¿ywszy, dalszej z w.n.m. pany oczekiwamy korespondencyi, profitendo ¿e jesteœmy etc.

2. List sejmiku województwa sieradzkiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Szadek, 31 paŸdziernika 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 103-103v – kopia wspó³czesna: Copia listu od województwa sieradzkiego do sejmiku œrzedzkiego de data 31 octobris 1696 a.

Kogó¿ by moles lapsurae patriae przenikn¹æ nie mia³a i ciê¿kie ex crebris mutationibus na nasze orbatos patriae filios, zwalone nie strwo¿y³o onus, kiedy nie tylko ex cinere J.K.M. renascens vermis serca nasze toczy, ale gdy do tego auget maiora codzienna eksperiencyja, przypatruj¹c siê ojczyŸnie naszej, jako discordiis civilibus fessa, classica canit per machinationes zerwanej konwokacyi, która onej¿e ostatni¹ prawie tulit ruinam, owo zgo³a in malorum chaos sunt retracto passu. Widz¹c tedy siebie tak ogo³oconych, nie maj¹cy quis opera ferat tej strapionej ojczyŸnie prawom, swobodom i wolnoœciom naszym, kto by ruere in cladem nie pozwoli³, sami, których nas lubo nieostyg³ych w tej¿e ochocie w.n.m. panów poci¹ga indefessum studium, abyœmy tantis ictibus mogli in obicem piersi nasze stawiæ, dobrze zahartowane antenatorum actis. Consulamus patriae, prospiciamus nobis. W czym maj¹c ex zelo patriae od n.w.m. panów ad tutamen onej¿e i afektu braterskiego incytament, dajemy zobopólny dowód nieodmienny charakteru przeciw tej ojczyŸnie ¿yczliwoœci, to donosz¹c n.w.m. panom, ¿e litando sanguinem, enervando vitam, fortuny nasze in excubiis stawaj¹c spólnie z n.w.m. pany, i ca³emu og³aszamy œwiatu, non nobis adversa imperare novimus, sed nobis datum est adversa vinci. A ¿e zaœ ma-

65

81

trem suus conteruit infans zwi¹zkowych impreza, którym azali favente coelo za [103v] dyspozycyj¹ Bosk¹ wstrêt ju¿ prawie gin¹cej ojczyzny, jako de utero tej¿e pochodz¹cym matki odbierze, gdy ulitowani jej zguby, na piersiach onej¿e mi³oœæ rysowaæ bêdzie. Je¿eliby zaœ w sercach ich cruda wry³a siê servities, aby i niejako znaj¹c siê byæ ossa de ossibus jej, chcieli extenuare vires i ingrati recalcitrare luctanti, tedy w tym siê oœwiadczamy, ze wszytkim spólnie z n.w.m. pany pari certare zechcemy. Afektu i praeviis praevidere iaculis, teraz siê pilnie braterskim zalecaj¹c afektom, piszemy siê etc.

3. List Stanis³awa Jana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – 9 listopada 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 104v-105 – kopia wspó³czesna: Kopia listu jm. pana kasztelana krakowskiego do sejmiku œrzedzkiego de data 9 novembris 1696.

Jako nas w tym czasie rerum tenet facies tak tristos et aequalidae exercent curae, kogó¿ by to nie dotknê³o, kogo z w.m.m. panów nie musi przenikn¹æ? Manifest tylko teraŸniejszej Komisyi Lwowskiej w piln¹ w.m.m. panowie per omnes circumstantias weŸcie uwagê, domacaæ siê nie mo¿ecie przyczyny publicznego tego nieszczêœcia, ile pod tak¹ interregni koniunktur¹, tak piln¹ aplikacyj¹ nasz¹ na tej¿e komisyi nic nie wskóraliœmy. Wiêc st¹d quae consilio fuere dura aby edita asperiora nie by³y, o tym teraz radziæ magna prudentia nale¿y, a jak praetextibus zawsze najbardziej liberat wszelka z³a akcyja, obrócone tu do nas hetmanów inwidyje, tela od zwi¹zku tego, ¿e gdy jednych dwóch æwierci do hiberny, drugich na kompani¹ województwa corocznie nie zwozi³y, gdy hiberny gotowej wojsko nie zastawa³o, zszed³szy we Lwowie z pola, gdy ichm. panowie posesorowie do dóbr w skrypcie ad archivum wyra¿onych puœciæ chor¹gwi na stanowiska nie chcieli. Ten¿e skrypt ad archivum da³ nam hetmanom facultatem, aby ad veteres usus wróciæ siê i przyst¹piæ, ¿eby wojska chodzi³y in viscera Regni. Druga racyja, [105] ¿e jakoby nie tak wojska dochodzi³a hiberna, jako nale¿a³o, co do nas hetmanów samych obracaæ siê nie mo¿e, bo ichm. panowie komisarze od R.P. z nami zasiadali, z nami je dzielili. Nic tam ukrytego, albo tajemnego byæ nie mog³o, s¹ publiczne w skarbie, w ziemstwie lwowskim rachunki. Poka¿e siê to i odkryje, jak da Bóg legibus sua forma redibit, sejm bêdzie, s¹ to tylko per decora ingenia wymówki. Ale nie tak fundamentalne, ze którymi by jak by³o in extrema R.P. przychodziæ nale¿a³o. Wiêc longius mówi¹c, doœæ z tego i tak, gdy przez œwie¿o przesz³e czambu³y i kilkanaœcie mil kraju zniesiono, spustoszono, spalono, ludzi, dobytki w jasyr wziêto. Jak nie ma wiêkszej fatorum exurere mety, gdy chor¹gwie z pogranicza sprowadzone. Nie ma kto szlaków pilnowaæ, daæ znaæ przynajmniej o nieprzyjaciela obrotach in synopsem rzecz zebrawszy, duris w cel agimur fatis, wiêc czas rady teraz obrony i zaszczytu siebie samych. W tym¿e manifeœcie subiunctum, lubo w.m.m. panowie czytaæ bêdziecie, i¿ siê wojsko skonfederowane rozwi¹zaæ nie myœli, a¿ po koronacyi, przecie¿ ja pro amore in publicum ¿yczê pieni¹dze na d³ug ten zbieraæ i mieæ gotowe, na przysz³ym Trybunale Skarbo-

66

82

Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r.

wym Lwowskim occulta vis fatorum, nie mo¿e byæ et propitia votis nostris podczas differre nocet paratis. Ja, cokolwiek jeszcze dalej si³ moich bêdzie, resztê zdrowia, krwi i fortuny litare tej mi³ej ojczyŸnie ¿yczê sobie et enitur, z którymi obowi¹zkami statecznie jestem zawsze w.m.m. panów i braci uprzejmie ¿yczliwym bratem i s³ug¹ powolny. S[tanis³aw] Jab³onowski h[etman] w[ielki] k[oronny].

4. List sejmiku województw kujawskich do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Radziejów, 23 listopada 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 103v – kopia wspó³czesna: Kopia listu do tego¿ sejmiku œrzedzkiego od sejmiku radziejowskiego, de data 23 novembris a. 1696.

Jeszcze spes boni publici non desperata nec abiecta, kiedy bonorum civium nititur consiliis, kiedy in tam afflicto i desperato prawie casu ma takie consilia et subsidia z województwy w n.w.m. panach i braci, gravibus inclinata periculis resurget przezorna w.m. panów i braci in futurum by³a opatrznoœæ oko³o rozwi¹zania zwi¹zku konsyderacja. Meliora sperando, ¿e za pos³aniem z konfederacyi generalnej warszawskiej ichm. panów komisarzów do wojska, przy takiej ³askawej R.P. deklaracyi, na wszystkie ich propozycyje non invenit persvasio locum, jako nie tylko z relacyi obecnego jm. pana kasztelana poznañskiego77 mamy, ale te¿ i z manifestu autentycznego Komisyi Lwowskiej i nam przez jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego78 przys³anego, ¿e ten zwi¹zek ultimam (strze¿ Bo¿e) wolnej minatur pernitiem. Interest tedy ca³ej R.P., jako najprêdzej obviare malis et sistere cursum zawziêtoœci per sociatos animos R.P. i województw z nami w s¹siedztwie zostaj¹cymi. Gratissimo tedy animo list w.m. panów i braci przyj¹wszy, przy nale¿ytym za tê konfidencyj¹ do województw naszych podziêkowaniu, iungimus corda et animos, et arma insimul contra violatores legum et insolentiam militum, funduj¹c siê na konstytucyi anni 1667 o amnistyi79, je¿eli jeszcze non recipiscet, et ad pacatiora z R.P. nie przyjdzie media. Znosz¹c siê z w.m. pany przez ichm. panów senatorów województw naszych, albo te¿ jm. pana marsza³ka ko³a rycerskiego konfederacyi naszej, umyœlnie propter ulteriora communitanda consilia limitujemy ten sejmik pro die 7 ianuarii anni da Bóg sequentis, ofiaruj¹c unum velle et unum nolle cum consiliis w.m. panów i braci circa bonum publicum z nastêpuj¹cego sejmiku œrzedzkiego, dalszych w.m. panów zdania oczekiwaæ na limitacyj¹ sejmiku naszego bêdziemy. A teraz braterskiej zalecamy siê ³asce, zostaj¹c.

77

Franciszek Zygmunt Ga³ecki kasztelan poznañski. 78 Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 79 Konstytucja „Amnystyja generalna” z 1667 r. (Vol. leg. IV, s. 429-430).

67

83

5. List sejmiku województwa rawskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – b.d. i m. [1696]. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 103v-104 – kopia wspó³czesna: Kopia listu do tego¿ sejmiku [œrzedzkiego] od ziemi rawskiej.

Staropolska cnota nale¿yta o ca³oœci ojczyzny revirescit zelosia i owego podciwego Rzymianina przez nas wynika mowa: Quod bonum faustum felixque sit nobis et Reipublicae nostrae velimus, iubeamus. Kiedy zdanie, cura et sollicitudo o ojczyznê w ten jeden w.n.m. panów co i my cel bij¹, boni cives est obiectum bonum civium. Jeszczeœmy siê [104] nie znosili, a ju¿ Duch Œw. fecit sentire unum. Któ¿ nie widzi kary Boskiej i nad nami, kiedy in hoc turbido wzi¹³ nam króla. Wiêksze w Polszcze naszej in orphanos wzburzywszy wiatry, a króla takiego, któremu pisze aeternitas: „Rex Salus Populi”. Strata takiego pana ka¿dego serce przenika, bo quanto maior by³a in possessione commoditas, tanto maior in amissione dolor byæ musi. St¹d tylko zabieramy nadziejê dobr¹ w ³asce Bo¿ej, ¿e lubo regimen unius super omnes wzi¹³, jednak zjednoczone woli i zgodne umys³y pro regimine podaje zawsze simili casu, od pocz¹tku swego, po zejœciu królów promebatur Polska, a tak, ¿e zawsze tylko viribus fatorum impetita, sed non fracta zakry³y fata adversa szczêœciu naszemu oczy, Bóg sam sol veritatis nas oœwieciwszy, stabit contra Gabaon. A nasze si³y gdy siê zjednocz¹, fortius et fortius corroborabit. Jako¿ zawsze szczêœliwa nasza ojczyzna by³a, kiedy ¿yczliwoœæ synowska, praw i swobód ca³oœci ¿yczliwie ho³dowa³a. Teraz niesiemy eo za adversitas temporum, et initamentaa nast¹pi³y malorum, ¿e gdzie by mia³a alma pax regnare et dulcis saturare quies, gdzie by ichm. panowie hetmani mieli ministrare se viros, krwie nasze, ossa de ossibus nostris, tak trzymaæ, aby ojczyŸnie i w niej wierze œw. katolickiej, i swobodom naszym murus est achaeneus [s], a nie pernicies zostawa³y, to dissensiones furabant ut gangrena zarazi³y ojczyznê, widzieliœmy jako wiele narodów czaj¹cych na zgubê wolnoœci i tak wiele naszych Tantalów, na po¿arcie tego z³otego wiary chrzeœcijañskiej i polskiej wolnoœci jab³ka, która diviso per contraria populo w niebezpieczeñstwie zostaje, quae magnitudo periculorum i z tego zwi¹zku, kiedy synowie ojczyzny ut perennes szukaj¹ mieczem miejsca w wnêtrznoœciach matki swej, uchowaj Bo¿e, ¿eby na nas nie przysz³o z tego zwi¹zku fuerunt cum qua gente cadent, kiedy sentimus pecora timere. Nadzieja tylko de sion, aby dextera domini tego, który patet sub haerba anquem odkrywszy nam in ultiorem poda³a i to wed³ug statutu i praw naszych, fiatque electio regis libera w sercach naszych i g³owach rysowa³a z w.n.m. panami, gdy vocamur ut uniamur, to najbardziej przed siê zabieraj¹c, nullum esse certius amicitiae vinculum, quam consensus et societas consiliorum et voluntatum jednoczemy wolê i si³y nasze ten zaszczyt cnych staropolskich antenatów przed oczyma maj¹c, dulce et decorum pro patria et libertate mori zabran¹ z w.n.m. pany konfidencyj¹, przy ca³oœci ojczyzny i swobód naszych, dóbr, fortun i substancyi, pectora ferre i g³owami zalec spondemus i teraŸniejszy sejmik relationis, dalsz¹ w nim uchwa³ê podatków, ad diem 4 ianuarii, intencyj¹ znoszenia siê z w.n.m. pany od³o¿yliœmy i oczekiwaæ szczêœliwej przysz³ych consiliorum denuncjacyi, i na dalszy proceder zwi¹zkowych bêdziemy,

68

84

Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r.

¿ycz¹c w.n.m. panom communicata skutecznie consilia i na ten czas profitemur, i¿ jesteœmy. a

chyba irritamenta

6. List prymasa Micha³a Radziejowskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Radziejowice, 4 grudnia 1696 r. Rp. 1 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 106-106v – kopia wspó³czesna: Tego¿ [prymasa] kopia listu do sejmiku œrzedzkiego de data 4 decembris 1696. Inne rêkopisy: Rp. 2 APToruñ, II XIII 33, s. 723-724.

Nieszczêœliwoœci to mojej przypisujê, ¿e list mój na przesz³y sejmik w.m.m. panów pos³any, fato quodam nie doszed³, lubom go na pewne rêce i wczeœnie ordynowa³. A móg³¿ebym w sobie continere silentium na og³os tak s³awnych in publicum w.m.m. panów czynów, które oto teraz ca³ej R.P. przyk³adem i cenzur¹, et ex gradu plausum zamilczeæ móg³, ¿eby byæ insensibilis tak wielkim ku sobie ³askom, nad które nil maj¹ [106v] moich, nad które nihil maj¹ dari potest, kiedy siê w.m.m. panowie prymacyjaln¹ powag¹ moj¹, na któr¹ siê novandarum rerum praesitus zasadzi³ by³, pod któr¹ lekko zwa¿ona ambicyja pod kupy tentabat, pod sw¹ protekcyj¹ wzi¹wszy fortitudine ac constantia ichm. panów senatorów, tudzie¿ ichm. panów pos³ów wielkopolskich na konwokacyi. Na sejmikach zaœ teraz moich gestorum meorum grata censura nauczyliœcie w.m.m. panowie, ¿e facilius est ambire, quam agere magistratum. Wyp³acam tedy najni¿szym podziêkowaniem braterski w.m.m. panów afekt, tanquam tutelaribus Diis, non leve folium, ale pewne wdziêcznoœci semel sacratis obrad w.m.m. panów postibus appendo. Ju¿ tedy prace moje curae et vigiliae, haec mercede placent i têpieæ we mnie etiam adversitatibus nie mo¿e ta ochota, któr¹ primis ac novissimis ojczyŸnie matce swej poœwiêci³em, jako to w.m.m. panów czasu et consiliorum pomiarkowanie ex prudentia, tak na to siê teraz przydaje, ¿e to co przez ten czas ad speculam meam nale¿y, donieœæ w.m.m. panom ³atwiej mogê. Publica ju¿ dot¹d fama detulit w.m.m. panom niedosz³y traktat R.P. z wojskiem zwi¹zkowym manifest ichm. panów komisarzów w grodzie uczyniony, bêd¹c mi authentice przys³any, da³em go pro faciliori województw notitia ex mente senatus et consiliis wydrukowaæ, accessit œwie¿o poselstwo do mnie od wojska zwi¹zkowego z instrukcyj¹ i z listem. Co wszystko w.m.m. panom oraz i z responsami memi komunikujê. Je¿eliby zaœ ex contumacia posz³o wojsko, ¿eby asygnacyje jm. pana [Bogus³awa Piotra] Baranowskiego tam zabra³o, gdzie jm. pana hetmana wielkiego koronnego i komisyi R.P. zasz³y, co hoc in passu czyniæ. Praesentissimum w.m.m. panów sensum explere nie jestem ci bez nadziei, ¿e ten zwi¹zek postrzeg³szy b³¹d swój, nie maj¹c ad abrupta s³usznej przyczyny, circa reassumptionem komisyi mo¿e siê aequiore nak³oniæ. Cautelae jednak nie zawadz¹ in casum. A ¿e taka jest teraŸniejszych czasów infelicitas, ¿e ró¿nymi pismami, projektami, paszkwilami, delationibus scindunt corda civium, innocenti populo illuditur, w tako-

69

85

wym razie sequenda wielkiego mistrza nauka: „Si dixerint vobisque Elias nolite credere”, podobnymi artibus et florentissima Romanorum Republica periit, kiedy bonum publicum simulantes pro sua quisque potentia certabant. Niech w tych województwach, w których exulantia prawie libertatis receptaculum continuet. Ten zelus, cnota et unio, które praesenti saeculo admiraculum, et in medio vestri ego sum, który in effectu ac metropolitanea benedictione piszê siê w Radziejowicach.

7. List Jana Stanis³awa Witwickiego biskupa poznañskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – 9 grudnia 1696 r. Rp. Bibl. Kórn., rkp. 984, s. 300 – kopia wspó³czesna: Copia listu j.w. jm. ksiêdza biskupa poznañskiego pisanego die 9 decembris 1696 do województw wielkopolskich na sejmik œrzedzki.

Jako w krótkim czasie spodziewa siê natura przesilenia nocy i oddalonego od nas powrotu s³oñca, tak magnanima w.m.m. panów consilia na przesz³ej konwokacyi ten skutek bior¹, ¿e dura inter pavidos non alitur fortuna sedendo, nec qualiscunque adversa metu. Boœcie w.m.m. panowie jako tej ojczyzny antesignanti [s] proceres stanêli generose w kroku pro iustitia dobrze zas³u¿onemu ¿o³nierzowi, promptam satisfactionem deklarowali pro ausu in Rempublicam et libertatem poenas, og³osili dietis iungendo facta. A to ju¿ panowie zwi¹zkowi mitiores facti protestantur de obedientia Reipublicae, do której marsza³ka swojego i siebie przysiêg¹ obowi¹zali, jako magno ab ore mam upewnienie. A do tego tropicas do Wielkiej Polski transgredi in audendum i w.m.m. panów faciem Reipublicae deprecantur. A to i w W.Ks.L. wielki tamtych krajów wódz nie da³ ale w.m.m. panów secutus exempla motos composui fluctus. W ostatku, jako województwa nasze imparidis consiliis ex pectoribus rem huc usque gesserunt et amplius auspice Deo gerent, tak w krótkim czasie obaczemy w ca³ej tej ojczyŸnie b³ogos³awieñstwo Boskie, spiritum sapientiae et intellectus consilii et fortitudinis scientiae et pietatis. Ustan¹ vani metus, które solis nostri occasu in terriculamenta excreverunt. Wiêc tylko majestat Boski b³agaæ nie przestawam, utroque cum clero in cordibus i co na szczêœliwej K.J.M. Micha³a i Jana perfecit elekcyi. To votum jest.

8. OdpowiedŸ Stanis³awa D¹mbskiego biskupa kujawskiego na list sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego, adresowana do Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku – b.d. i m. Rp. Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 1078, k. 123 – kopia wspó³czesna: Respons na ten¿e list jm. ksiêdza biskupa jm. panu staroœcie.

Taæ jest ochota moja i powinnoœæ senatorska, in omni vigilantia et rectitudine dobru premii studere. Co ¿e in animis w.m.m. panów na sejmik œrzedzki zgromadzonych pretium wziê³o, bêdzie to na zawsze maiori incitamento magnis siê w.m.m. panów sensibus

70

86

Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r.

sine accusatione fratrum accomodare. Bom nie na to in communi przestrzegaj¹c pisa³, ut delatorem agam, ale ut praevisa iacula, minus feriant tê mizern¹ ojczyzn¹. Samego zaœ w.m.m. pana in publicum prace, aby sam Pan Bóg incrementis honorum et fortunarum coronet. Uprzejmym ¿yczê sercem, na zawsze zostaj¹c.

9. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego przy zagajaniu sejmiku – Œroda, 10 grudnia 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 107-107v – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana starosty odolanowskiego przy zagajeniu sejmiku œrzedzkiego oraz witaj¹c jm. pana wojewodê kaliskiego na województwo wje¿d¿aj¹cego, die 10 decembris 1696.

Stawam z t¹ ¿yczliwoœci¹, która non novit mutare vices, ani przestawam w tej us³udze, z któr¹ ³aski w.m.m. panów ad publica munera veni, spodziewa³em siê rady szczêœliwej, teraŸniejszy sejmik zagaiæ, rozumiej¹c, ¿e godne w.m.m. panów rady mia³y oddaliæ te feralia od ojczyzny, ale widzê, ¿e ta sors R.P., co i niedozna³ego urodzaju, na który modo sol nimius, sk¹d evocui nadzieja, aleæ znowu nimius modo corripit imber. I ju¿ by by³a w dosz³ym, kto siê praw i swobód swoich R.P., gdyby zna³a tak pogodn¹ aliam vim fatorum, ale jeszcze potrzebuje ratunku, Solis ab ictu, jeszcze expectant promissas horrea messes. Mam i ja nadziejê, ¿e siê strz¹œnie spêtana zwi¹zkami [107v] wolnoœæ, a owszem, crescet per vincula honor, ¿e przyt³umiona powstanie, aza¿ nie celsior exit, cum premitur virtus, a osobliwie o tym nam w¹tpiæ nie trzeba, kiedy ³¹czy siê z radami naszemi, grande decus columenque rerum, jm. pan wojewoda kaliski80, m.m. pan, któremu pierwej dziêkowaæ, ni¿eli witaæ jm. m.m. pana w województwach naszych nale¿y, znaj¹c siê wprzód do obligacyi, ni¿eli do poznania tak po¿¹danej w kole naszym osoby. To lepiej w.m. panu w ka¿dym z ichm. uznasz wdziêcznoœci, ni¿eli ja wyraziæ mogê, bêd¹c w tym cnym echem reddens non integra verba, z jak¹ ochot¹ moribus pertabere vulgi. Mnie zaœ jako mi³a teraŸniejsza województw us³uga, tak tym bardziej gratiusque feretur sub teste labor.

10. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego przy powitaniu pos³ów wracaj¹cych z negocjacji z wojskiem skonfederowanym – Œroda, 11 grudnia 1696 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 106v-107 – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku œrzedzkiego, witaj¹c ichm. panów komisarzów do wojska zwi¹zkowego pos³anych od R.P. 80

Stanis³aw Ma³achowski wojewoda kaliski.

71

87

Doznajemy w osierocia³ej przeciwnoœci naturae, kogo nam smakuj¹ce pozory zwyk³a taiæ, nieszczêœcia zaœ te co t³umiemy i sami w nich, coby ich nie czuæ, t³umiemy siê, a przecie najprêdzej wynurzone widziemy, adversa nudare solent, celare secunda nape³niliœmy siê ¿alami, nie tylko z relacyi w.m.m. panów, któr¹ ad tristem societatem mamy, ale z ogarnionych wszêdzie nieszczêœæ [107] widziemy venturi nuntia luctus, i taæ jest powinnoœæ prawdziwego senatora piastuj¹cego fasces, tak w nich nierozwi¹zana na dobro pospolite in dissolubili nexu trzymaæ compagem, jako przeciwne dobru pospolitemu rozwi¹zywaæ zwi¹zki. Doznajemy w tym wielkich prac i conamina w.m. pana, m. panie kasztelanie poznañski81, nie dziwujemy siê, ¿eœ tego do skutku nie przyprowadzi³, czemu siê ca³a R.P. opponere nie mog³a, ale uznaj¹c jednak województwa nasze wielk¹ w tym ochotê w.m.m. panów, witam imieniem ich verus salutifer urbi. To¿ przywitanie nale¿y i w.m.m. panu, m. panie kasztelanie che³miñski82, gdy przyznawaj¹ województwa, ¿eœ na tym miejscu stawa³, jako virtutis verae custos, rigidusque satelles. Bierzcie na ostatek w.m.m. panowie za dowód wdziêcznoœci naszej, ¿e jako tak wielkiego na ojczyznê przypadku nie bêdzie mog³a „edax abolere vetustas”83, tak z us³ugi jego w sercach naszych nomenque erit indelebile vestrum.

11. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego przy powitaniu pos³ów do sejmiku od wojska skonfederowanego w Œrodzie [11 grudnia 1696 r.] Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 107 – kopia wspó³czesna: Tego¿ mowa na tym¿e sejmiku witaj¹c panów pos³ów wojskowych od wojska skonfederowanego.

Ju¿ te¿ teraz prawdziwie ginie ojczyzna, kiedy siê ani ojczyzn¹ zwaæ nie mo¿e. Mówiê nie mo¿e, boæ syn ojcem syna czyni, synowie nie synami, toæ ani ojczyzna nie jest ojczyzn¹, kiedy wyzuwaj¹c siê z synowskiej powinnoœci, gubicie samo imiê ojczyzny. Dot¹d obci¹¿ona ³upami, s³awna zwyciêstwy, które victrici concepta sole wyznawa³a dzie³a rycerskie w.m.m. panów, teraz ledwo nie z p³aczem mówi, claresco ruina, et damnis sum nota meis. Atoli jako ca³a R.P. bierze to pro bono omine, tak i uznawam supplices widzieæ w.m.m. panów i nie tak trudnych do uspokojenia, jako na przesz³ej, niedawno komisyi, która zes³ana byæ do traktatu non leges vibrato imponere ferro, jakoœcie w.m.m. panowie zawsze nam pogranicznie konserwowali wolnoœæ, tak teraz widzê, ¿eœcie w.m.m. panowie najbardziej zwi¹zkowi przy wolnoœci przywi¹zani, do tej, o której mówi¹, ¿e ad summam libertatem nihil deest, nisi pereundi licentia, idzie tedy podobno o samych w.m.m. panów, jako szlachtê braci, st¹d maj¹ województwa nasze nadziejê, ¿e jako samym to w.m.m. panom szkodzi, tak sami siebie w tym zwyciê¿ycie, przyk³adem wielkiego Rzymian wodza, prima Annibalis victoria, de ipso Annibale fuit. W inszych zaœ pretensyjach satysfakcyj¹ damy, rozmówiwszy siê z sob¹. 81

Franciszek Zygmunt Ga³ecki kasztelan poznañski. miñski. 83 P. Ovidius, Metamorphoses, Lib. XV, v. 872.

72

88

82

Jan Jerzy Przebendowski kasztelan che³-

Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r.

12. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 807, k. 243-246 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Kazimierz £akiñski 17 grudnia 1696 r. [feria secunda post Festum Sanctae Luciae Virginis et Martyris proxima a. D. 1696].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszytko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw na sejmik ex limitatione pro die 10 decembris do Œrzody, in virtute konfederacyjej naszej zgromadzeni. Gdy widziemy, ¿e dla niepomyœlnych rad i ustaw, tak naszych, jako i ca³ej R.P. skutków, ojczyŸnie naszej in hac orbitate przez pana zostawaæ przychodzi, a ¿adnej z nik¹d nie odbiera konsolacyjej, i owszem, wiêksze j¹ coraz premunt niebezpieczeñstwa, resolutaque legum frenis ira ruit, kiedy to ichm. panowie komisarze z konfederacyjej warszawskiej od R.P. do wojska zwi¹zkowego pos³ani (jako z manifestu autentycznego przez tych¿e ichm. panów komisarzów do akt kapturowych lwowskich, genera³a ruskiego podanego patet), nie tylko od nich vultu przyjêci minaci, ale owszem, wszelkie sposoby do uspokojenia proponowane i ochota R.P. do ukontentowania wzgardzona, ojczyzna deklaracyjami nie synowskiemi, ale nieprzyjacielskiemi w popió³ i perzynê obrócenia, lacessita. Immunitas legum i jurysdykcja hetmañska zgwa³cona, kiedy przez inkursyje tatarskie, przez wszelkiego odporu grasuj¹ce, s³awa, si³y et nervus Reipublicae minuitur i gdy ju¿ nieszczêœcia wszelakie funestam R.P. exigunt horam. Województwa nasze ciê¿kie wszytko a feralne widz¹c na ojczyznê paroksyzmy, które inaczej siê leczyæ nie mog¹, tylko unione animorum et mutua przeciwko tak ojczyzny agresorom, jako i wolnoœci naszej opresorom conspiratione, dlatego konfederacj¹ województw naszych partykularn¹, tudzie¿ i konfederacyj¹ generaln¹ warszawsk¹, po niedosz³ej œwie¿o konwokacyi spisan¹, manutenemus i tak jako w przesz³ych, circa tuitionem praw i swobód naszych et conservationem totius boni publici [243v] i przy wolnej elekcyi, jako circa cardinalissimum ius libertatis nostrae fide, honore et conscientiis nostris po czwarte sprzysiêgamy siê. I ¿eby szczera i prawdziwa inter ordines, tak w województwach naszych, jako i w ca³ej R.P. mog³a byæ konfidencyja, i ¿eby wszytkie simultates, które tempore interregni inter cives mieszaæ zwyk³y, z gruntu ex cordibus nostris eradicari siê mog³y. Dlatego vigore modernae confoederationis miêdzy sob¹ postanawiamy, i¿ na przysz³ym da Bóg sejmiku ex limitatione wszyscy tak ex senatorio, jako i ex equestri ordine in hanc rotham: „Ja N. przysiêgam Panu Bogu Wszechmog¹cemu, w Trójcy Œwiêtej Jedynemu, ¿e wed³ug konfederacyjej tak generalnej warszawskiej, jako i prywatnej województw naszych, circa exclusionem Piasta stawaæ bêdê i onego ani przez siê, ani przez nikogo innego promowowaæ nie bêdê. Przeciwko takiemu ka¿demu, który by go promowowaæ chcia³, tanquam contra hostem patriae consurgam. Ad tuitionem liberae electionis pospolitym ruszeniem in campo electorali stanê i onej toties viribus broniæ bêdê. Je¿eliby wojsko in materias status, osobliwie electionis futuri regnantis wdawaæ siê chcia³o, lub in viscera województw naszych stante interregno jakimkolwiek pretekstem pójœæ, onych pro hostibus patriae mieæ bêdê et me omni possibilitate opponam. Tak mi Panie Bo¿e dopomó¿ i Niewinna Syna Jego Mêka”, poprzysi¹c bêdziem

73

89

powinni. Do czego wszytkich ichm. panów braci województw naszych fide, honore obligamus, a¿eby do tej przysiêgi compareant i onê expleant, sub privatione activitatis in perpetuum et incapacitate honorów. Doniesie to jednak jm. pan marsza³ek ko³a naszego in tractu korespondencyjej innym województwom, a¿eby na przysz³y sejmik mogliœmy siê ex sensu ichm. informowaæ. W tym¿e liœcie podziêkuje jm. pan marsza³ek województwom za tê konfidencyj¹, ¿e afekt nasz fraterne przyj¹wszy, przeciwko wszytkim agresorom wolnoœci i spólnych województw naszych, corda et consilia (i gdy tego potrzeba bêdzie) arma sociare deklarowali. Wzajemnie i naszê ichm. n.w.m. panom doniesie przychylnoœæ i ochotê. A ¿e z przes³uchanej od wojska skonfederowanego legacyjej, tak¿e z instrukcyjej tych¿e ichm. panów pos³ów nihil solidi do uspokojenia siê z R.P. nie odbieramy, tylko skargi na komisyj¹ od R.P. z konfederacyjej generalnej warszawskiej, cum plenaria potestate et facultate [244] do traktowania i uspokojenia jego in toto zes³an¹, z drugiej strony zaœ tak z autentycznego ju¿ wy¿ej wspomnianego manifestu, jako i z relacyi ichm. panów komisarzów od R.P. ad hunc actum zes³anych, dowodn¹ mamy informacyj¹, i¿ ichm. panowie zwi¹zkowi, excusso obsequio R.P. et obedientia j.w. ichm. panów wodzów swoich, w zawziêtoœci swojej persistunt i ¿adnemi siê na tej komisyjej flectere nie dali perswazyjami, ani gotowymi do uspokojenia przywieœæ sposobami, i owszem, ojczyŸnie ca³ej tristia cecinere oracula. Czemu ichm. panowie komisarze, czêœci¹ dla zniesienia siê z województwy na partykularnych sejmikach, czêœci¹ spodziewaj¹c siê, ¿e gdy g³êbsz¹ ichm. panowie zwi¹zkowi wezm¹ refleksyj¹, od swojej recedent imprezy, tê komisyj¹ limitowali. Tedy upraszamy, a¿eby ichm. tak jako sobie od ca³ej R.P. commissum maj¹, pro exigentia z tym¿e wojskiem na komisyjej ex limitatione przypadaj¹cej traktowali. ¯e tak¿e ichm. panowie zwi¹zkowi przez tych¿e ichm. panów pos³ów swoich uskar¿ali siê w kole naszym, jakoby ichm. panowie komisarze dystrybuty hiberny na tej komisyjej czyniæ nie chcieli, tedy upraszamy ichm. panów komisarzów, je¿eli ichm. panowie zwi¹zkowi rozwi¹zawszy siê, do nale¿ytego R.P. i j.w. ichm. panów wodzów swoich wróc¹ siê pos³uszeñstwa, pod³ug ustawy R.P. a¿eby hibernê dzielili. Dlaczego waruj¹ sobie województwa nasze i postanawiaj¹, a¿eby wszyscy ichm. panowie dzier¿awcy i posesorowie dóbr J.K.M. i duchownych, tu w województwach naszych bêd¹cych, hibernê jako najprêdzej wybierali i je¿eliby siê zwi¹zek rozwi¹zaæ nie mia³, onê przy sobie do sejmiku ex limitatione zatrzymali, do dalszej pro exigentia et necessitate województw naszych dyspozycyjej. Wyj¹wszy dobra wszystkie do biskupstwa poznañskiego nale¿¹ce i starostwo œrzemskie, których takow¹ czyniemy dystynkcyj¹. W miasteczku Œrzemie a¿eby burmistrz tameczny wybiera³ i dopiero wybrane jm. panu posesorowi, który tam na ten czas jest, odda³. W dobrach zaœ biskupstwa poznañskiego ichm. panowie possessores z tych dóbr, w których s¹, przy sobie ich zatrzymali, tam zaœ kêdy dzier¿awców nie masz, burmistrze, albo gdzie ich nie masz, szo³tysi lub przysiê¿ni ¿eby ich w rêce jm. ksiêdzu biskupowi nie dawali, sub solutione de sua. Tak¿e i list do jm. ksiêdza biskupa84 jm. panu [244v] marsza³kowi pisaæ zlecamy, pytaj¹c siê, czemu jm. na listy nasze, które publico consensu od sejmików piszemy, nam nie odpisuje i wyraziæ, ¿e to in partem laesionis województwa nasze bior¹. 84

Jan Stanis³aw Witwicki biskup poznañski.

74

90

Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r.

Upraszamy tak¿e ichm. panów komisarzów od R.P. z województw naszych wysadzonych, ¿eby nam akta commissionum anteactarum (co do hiberny nale¿y) na sejmik przysz³y ex limitatione przywieŸæ raczyli, a¿eby siê województwa informowaæ mog³y, kêdy siê decessa hiberny przez te wszystkie lata podziewa³y. Upraszamy i ichm. panów komisarzów województw naszych na Komisyj¹ Lwowsk¹, pro die 21 mensis ianuarii proxime ventura, vigore konfederacyjej generalnej warszawskiej do likwidacyjej z wojskiem na sejmiku relacjonalnym naznaczonych i uproszonych, poniewa¿ pod jeden czas komisyj¹ swoj¹ z komisyj¹ traktatu R.P. odprawowaæ bêd¹, ¿eby ichm. te¿ swego przy³o¿yli starania, a¿eby cum quam optimo R.P. emolumento ten siê odprawi³ uspokojenia akt. Upraszamy i o to ichm., a¿eby gdy przyjdzie do likwidacyjej z wojskiem, nie towarzystwo, ale sami ichm. panowie porucznicy regestra poprzysiêgali, tak¿e w cudzoziemskim wojsku sami ichm. panowie oberszterlejtnanci, committimus dexteritati et prudentiae ichm. Uchwalony podatek czworga pog³ównego a¿eby jako najprêdzej wybierany by³, inquiremus ichm. panom poborcom, ¿eby ichm. panowie wojskowi repartycyjej naszej, gdy siê (ut speramus) rozwi¹¿¹, gotowe znaleŸli stipendia. In renitentium zaœ a¿eby ichm. panowie poborcy pod³ug woli konfederacyjej naszej przesz³ej i rygoru onej, sobie postêpowali. ¯e zaœ summum nefas civilia arma fatemur, dlatego vigore modernae confoederationis zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby jm. pan uniwersa³ imieniem ko³a naszego wyda³ do tych ichm., którzy indygenami naszemi bêd¹c, albo posesje jakie lub sumy w województwach maj¹c, lubo te¿ in spe patrimonii albo sukcesyi jakiej zostaj¹c, w wojsku zwi¹zkowym zostaj¹, a¿eby je¿eliby siê zwi¹zek rozwi¹zaæ nie mia³, vexillis desertis stamt¹d powypêdzali, sub poenis contra aggressores patriae sancitis et confiscatione bonorum sub amissione in perpetuum patrimoniis vel successionis. Gdy tyle dowodów przyjaŸni i afektu ku województwom naszych obieramy od j.w. jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego85, jako nam pro solamine w rebeliej wojskowej konfidencja ducis, tak te¿ wzajemnie listem imieniem województw naszych upraszaæ bêdzie jm. pan marsza³ek ko³a naszego cor magnanimum jm., a¿eby in solatium naszê miawszy konfidencyj¹, wszelkie swoje ku dobru pospolitemu œci¹gaj¹ce siê consilia ³¹czyæ z nami raczy³, et pro praesidio nasze sobie conformare województwa, pewnym tego bêd¹c, ¿e na ka¿dym miejscu dozna nas przychylnych libertatis patriae et amicis. Na list nasz [245] do ks. jm. kardyna³a86 o relegowanie pos³ów i ablegatów cudzoziemskich, poniewa¿ ¿adnego nie odebraliœmy responsu, tedy powtórnie napisaæ do ks. jm. zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, prosz¹c, a¿eby inito z ichm. panami senatorami i pos³ami konfederacyj¹ warszawsk¹, pro consilio do boku ks. jm. deputowanemi, tak potrzebnej nie chcia³ intermittere prawa egzekucyjej. I drugie listy napisaæ zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego do jm. pana krajczego koronnego, ekonoma malborskiego87, jako te¿ i do jm. pana podkomorzego koronnego88, starosty malborskiego, prosz¹c, ¿eby nam wydane by³y ksiêgi actorum terre85 Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 86 Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas. 87 Tomasz Dzia³yñski krajczy koronny, ekonom malborski. 88 Kazimierz Ludwik Bieliñski podkomorzy koronny, starosta malborski.

75

91

strium województw naszych, które pod szwedzk¹ wojnê tam zab³¹dzi³y. W czym ju¿ województwa nasze po kilka razy ze œp. K.J.M. ekspostulowa³y i reskrypt by³y otrzyma³y. Poniewa¿ ju¿ ichm. panom komisarzom Komisyjej Skarbowej Poznañskiej czas ekspirowa³ functionis ichm., a innym ichm. w laudum specyfikowanym89 imminet, a kilku ichm. de numero w tym¿e laudum specificatorum fatis cessit, tedy in supplementum ichm. innych uprosiliœmy, jako to jm. pana [Jana Jakuba] Potulickiego starostê borzechowskiego, jm. pana [Adama] Poniñskiego starostê kopanickiego, jm. pana Stanis³awa Koszutskiego, jm. pana £ukasza Naramowskiego, jm. pana Franciszka Napruszewskiego pisarza gnieŸnieñskiego, jm. pana Miko³aja Swinarskiego, jm. pana Stefana Urbanowskiego, jm. pana Stanis³awa Bronikowskiego. Na której jm. pan marsza³ek, pierwszy in ordine senator, który tam bêdzie, a¿eby uniwersa³ do miast i miasteczek wyda³, ¿eby czopowe i szelê¿ne jako najprêdzej wydawane by³o. Dosz³a wiadomoœæ sejmiku naszego, ¿e ichm. panowie deputaci s¹du kapturowego grodu wa³eckiego non in completo numero na czas comparent, tedy in supplementum województwa nasze jm. pana Miko³aja Swinarskiego, jako pobli¿szego grodu temu, in societatem ichm. panom sêdziom tamecznym associant et incorporant. Prze³o¿y³ nam ¿al swój jm. pan kasztelan kaliski90 przeciwko jm. ksiêdzu opatowi bledzewskiemu91, ¿e jm. ciê¿kie ludziom ubogim w starostwie miêdzyrzeckim czyni opresje i czyniæ, lubo omni qua par est od jm. pana kasztelana compellatus amicitia nie przestawa, tedy lubo sua quemque iura tuentur, przecie¿ ne aliquod peius st¹d erumpat scandalum, zleciliœmy jm. panu marsza³kowi, a¿eby do jm. ksiêdza komisarza eius ordinis napisa³, ut tantum ultra vocationem spiritualem jm. axerceat progressum. A¿eby te¿ ichm. panowie ¿o³nierze, tak wojska skonfederowanego, jako i pos³usznego pos³owie, sine solario od województw naszych nie odje¿d¿ali, i owszem, ichm. in servitio R.P. obedientes mieli praemium swoje, ci zaœ ichm. [245v] skonfederowani ad regressum allicitamenta, tedy in vim gratitudinis 6 tys. ichm. wszytkim naznaczamy. Ichm. pos³usznym 3 tys., ichm. (da Bóg) nied³ugo do pos³uszeñstwa siê powracaj¹cym drugie 3 tys. z³p. Na które jm. panu marsza³kowi ko³a naszego do jm. pana [Stanis³awa] Przedzyñskiego regenta poznañskiego, jako pisarza Komisyi Skarbowej województw naszych asygnacyj¹ wydaæ zleciliœmy. Który aby z czopowego i szelê¿nego podatku wyp³aci³ tê asygnacyj¹ ad rationem nied³ugo nastêpuj¹cej importacyjej, zlecamy. Za tym idzie i druga, od przewielebnych panien zakonnych Che³mianek, Benedykta Œw. poznañskich podana suplika, ratione conflagrationis poddanych ich na Przedmieœciu Poznañskim, którzy lubo libertowani od podatku czworga pog³ównego teraŸniejszego byli, przecie¿ poniewa¿ niektóre domy zosta³y, a¿eby secundum novum juramentum ten podatek wyp³acieli. Co nie ma in futurum taryfie praeiudicare. Podobn¹ dyskrecyj¹ województwa nasze oœwiadczaj¹ jm. panu Janowi P³aczkowskiemu, poniewa¿ w majêtnoœci jm. prawu podleg³ej wsi Wszyborzy i Budzi³owic w województwie kaliskim, a powiecie pyzdrskim le¿¹cej, wiele dymów ksiê¿ej jurysdykcyjej podleg³ych, tak¿e i ziemskich spustosza³ych siê znajduje, et insolubilia siê pokazuj¹, 89

Zob. laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z 1 grudnia 1694 r. (APPoznañ, Gr. Poznañ 798, k. 631-636v). 90 W³adys³aw Przyjemski kasztelan kaliski. 91 Przemys³aw Walewski opat bledzewski.

76

92

Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r.

dlatego pozwoliliœmy poro hac sola vice do tego czworga pog³ównego, co siê p³aciæ maj¹, nowych abjurat, które in futurum praeiudicare nie powinny. Jm. pana [Wojciecha] Wolskiego wioski Borucin i Dobies³aw, w województwie i powiecie kaliskim le¿¹ce, od podatku œwie¿o uchwalonego uwalniamy, tak jednak, ¿eby jm. podatek ichm. panom poborcom dawnym zatrzymany zap³aci³, sub nullitate praesentis donationis et rigore in anteriori laudo expressis. Tak¿e in futurum to ¿adnej preskrypcyjej albo waloru mieæ nie mo¿e. ¯e na przesz³ym sejmiku dla dobrego porz¹dku i korespondencyjej, osobliwie teraz podczas interregnum potrzebnej, naznaczyliœmy 1400 z³ postmistrzowi kaliskiemu, [246] generalny zaœ postmistrz, jm. pan [Bart³omiej] Sardy za krzywdê to sobie liczy, tedy za rzecz s³uszn¹ bacz¹c, intencyj¹ nasz¹ odmieniamy i naznaczamy jm. panu Sardiemu 600 z³ do przesz³ej donatywy, a¿eby za te 2 tys. poczta prosto na nas do Poznania chodzi³a i asygnacyj¹ do jm. pana poborcy kaliskiego, jm. pana [Œwiêtos³awa] Tomickiego jm. panu marsza³kowi wydaæ zlecieliœmy. Tak jednak, ¿eby postmistrza kaliskiego ukontentowa³. Ichm. panom sukcesorom œp. jm. pana Wojciecha D¹mbrowskiego poborce kaliskiego (maj¹c animadwersyj¹, ¿e tak zastarza³e podatki z wielk¹ ciê¿koœci¹ wybraæ by siê mog³y) województwa nasze deklaruj¹, ¿eby delata od ichm. na przysz³ej Komisyjej Poznañskiej przyjête by³y u ichm. de exactione in perpetuum, vigore praesentium kwituj¹. Supliki wszytkie na sejmik ko³u naszemu podane, osobliwie miasta J.K.M. Poznania, lubo in re iusta, do przysz³ego jednak sejmiku odk³adamy. Sejmik zaœ ten za pozwoleniem ko³a ca³ego, dla poparcia dalszego konfederacyjej naszej, ostro¿noœci na wszelkie (które in hoc tristi interregni fato nas circumdederunt) maj¹c pericula, do dnia 18 miesi¹ca marca pod lask¹ tego¿ jm. pana marsza³ka, cum toto effectu limitujemy. Dzia³o siê we Œrzedzie na sejmiku confoederationis ex limitatione, dnia 10 miesi¹ca grudnia r. 1696. Stanis³aw Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek ko³a rycerskiego.

13. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do prymasa Micha³a Radziejowskiego – b.d. i m. [Œroda, 15 grudnia 1696 r.] Rp. Bibl. U.W., rkp. 357, s. 257 – kopia wspó³czesna: List z sejmiku œredzkiego do ks. jm. kardyna³a.

Odebraliœmy od w. ks. moœci cokolwiek desiderari mog³o do informowania nas in hac rerum tempestate obstupuimus i ledwo consilio pares bêd¹c, vota nostra fundimus pro conservatione waszej ks. moœci, w której jednej spem et vota nostra locamus. Dziêkujemy za to, w czym confidimus i prosimy waszej ks. moœci, abyœ non deterrearis difficultatibus, nie odmierza³ ingratitudines sobie, cokolwiek dla ojczyzny ponosisz, gdy¿ conservatio jej omnes charitates complectendo, dulcedinem nad wszystkie przynosi gorzkoœci. Stanêliœmy raz niewzruszonym krokiem przy prymacyjalnej waszej ks. moœci powadze, dotrzymamy pewnie aedificamus Rempublicam in mansvetudine agni, w tym nadzieja, ¿e salvabit nas i ¿e przy nieporównanym waszej ks. moœci ko³o dobra pospolitego staraniu, nieporównane rady jego non cadent infra zelum.

77

93

Gdy te spes et vota nostra czytamy, doczytaæ nie moglibyœmy siê z listu waszej ks. moœci punktów ratione relegowania ichm. panów pos³ów cudzoziemskich, co byæ do uspokojenia konfidencyi, a quid maius i prawom consentaneum widziemy. Prosiemy wed³ug niego uni¿onie, abyœ wasza ks. moœæ pro primatiali authoritate, inito z delegowanym do boku swego senatem consilio, media pro prudentia sua wynaleŸæ raczy³, aby prawom o relegowaniu pos³ów cudzoziemskich dosyæ siê sta³o, ¿eby przysz³o in partes non distrahuntur. Nie w¹tpiemy, ¿e skuteczny od waszej ks. moœci odbierzemy respons. A teraz zostajemy waszej ks. moœci ¿yczliwi, uprzejmi i uni¿oni s³udzy. Stanis³aw Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p.

14. OdpowiedŸ sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego na instrukcjê pos³om od wojska skonfederowanego – Œroda, 15 grudnia 1696 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 398, k. 148 – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 33, s. 585-586; Rp. 3 Bibl. Nar., rkp. 6647 III, k. 92v-93; Rp. 4 Bibl. U.W., rkp. 357, s. 257-258-259; Rp. 5 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 329-331; Rp. 6 Bibl. Czart., rkp. 186 IV, s. 341-342.

Reskrypt na instrukcyj¹ panów pos³ów wojska skonfederowanego, dany od województw wielkopolskich pro die 10 decembris do Œrzody na sejmik ex limitatione przypadaj¹cy, sprowadzonych. Gdy ju¿ prawie in foribus o fatalnych na R.P. impetach przez manifest autentyczny ichm. panów komisarzów od R.P. z konfederacyi generalnej warszawskiej wys³anych, odebraliœmy nowinê, a wiêcej, nielitoœciwej w.m. panów od wszystkich uspokojenia sposobów R.P. awersyi, i gdy niejako powierzchown¹, ale istotn¹ renitencyj¹ osierocie³ matkê swoj¹ suus perterruit infans, ichm. panowie pos³owie w.m. panów na sejmik nasz œrzedzki przyjechali, którzy lubo in hac libertatis lucta, z nale¿yt¹ przecie od nas przyjêci weneracyj¹. I gdy nam tak w audiencyi, jako w instrukcyi nie ju¿ jakie promowowali pretensyje, ale ze swoj¹ siê ku ojczyŸnie i dobru pospolitemu oœwiadczali ¿yczliwoœci¹, i firmam granic obiecowali tuitionem. Która kontestacyja nie tak nam wdziêczna byæ mo¿e, jako gdyby non excusso imperio et obsequio R.P., i nie przez gwa³cenie ichm. panów hetmanów, jako ministrorum R.P. powagi deklarowana by³a. Ale jako¿kolwiek jest, województwa nasze w.m. panom za tê dziêkuj¹ deklaracyj¹, obtestando w.m. panów, abyœcie nie chcieli pretensyi swoich, je¿eli jakie s¹, casibus incertis et circa fronte parare, ale jako wspólni tej ojczyzny synowie, w takich ciê¿kich aparoksyzmach, powinnea jej dali respirium i czego perswazyja od ichm. panów komisarzów od R.P. u w.m. panów efficere nie mo¿e, z jednej strony amor, z drugiej ³zy krwawe ludzi ubogich, aby wymog³y. Czego w.m. panowie je¿eli nie uczynicie, deklaruj¹ województwa nasze, zniós³szy siê z inszemi województwy, udaæ siê do konstytucyi 166792, 92

Konstytucja „Amnystyja generalna” z 1667 r. (Vol. leg. IV, s. 429-430).

78

94

Sejmik z limity w Œrodzie 10 grudnia 1696 r.

która jako w swojej ostroœci s³usznej godna refleksyi, tak ka¿demu z w.m. panów, jako tej ojczyzny synom strzec siê i wszelkim sposobem chroniæ siê potrzeba. Co gdy w.m. panowie w roztropn¹ weŸmiecie refleksyj¹, nic nie w¹tpiemy, ¿e to wszystko, cokolwiek ex orbita wypad³o, do swojej wróci siê kluby, a zatym pewniejsi zas³ug i wszelkiej w pretensyjach swoich satysfakcyi w.m. panowie byæ macie, wiedz¹c, ¿e quod modo non poterant vires, mens firma ministrat. Hiberny i inne wszystkie pretensyje od R.P. do traktatu z w.m. pañstwem naznaczonym referujemy i list do jm. pana krakowskiego93 w tej materyi jm. panu marsza³kowi ko³a naszego pisaæ zleciliœmy. a-a

tekstu brak w podstawie, jest w Rp. 6 i innych

15. Uniwersa³ Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Wielkopolan pozostaj¹cych w wojsku skonfederowanym – Œroda, 15 grudnia 1696 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 807, k. 254a – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Hon. Stanis³aw Gorkowski 22 grudnia 1696 r. [Sabbathum in crastino festi Stancti Thomae Apostoli a. D. 1696].

Stanis³aw hrabia na Lesznie Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek ko³a rycerskiego województw poznañskiego i kaliskiego. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, przy zaleceniu chêci i us³ug mich braterskich donoszê do wiadomoœci, osobliwie ichm. panom braci i obywatelom województw naszych poznañskiego i kaliskiego, posesje swoje maj¹cym, albo sumy na obligacyjach i wsiach, lub te¿ jeszcze in spe haereditatis i substancyi po rodzicach swoich bêd¹cym, a w wojsku teraz skonfederowanym s³u¿¹cym i zostaj¹cym. Które to wojsko wyzuwszy siê ex sacramento supremi dominii Reipublicis i pos³uszeñstwa j.w. ichm. panów hetmanów, contempsit et conculcavit, et Reipublicae protunc in afflicto statu et orbitate po zesz³ym Królu a panie swoim, sub tempus interregni zwi¹zawszy siê i skonfederowawszy contra strictem legem konstytucyi o zwi¹zkach, spiskach raz na zawsze danej amnistyi 1667, folio 1, titulo „Amnistyja generalna”94, która tak przeciwko konfederacyjom temi napisa³a s³owy, wszytkie przy tym dawniejsze konstytucyje przeciwko takowym zwi¹zkom i konfederacyjom, to jest annorum 160995, 162396, 162997, 166298 in omnibus punctis, clausulis reasumowano, przydaj¹c, i¿ gdyby na potym do takowych i tym podobnych zwi¹zków, buntów, spisków i konfederacyi quocunque praetextu uczynionej, ktokolwiek przystêpowaæ wa¿y³ siê, albo ich fovere, protegere 93

Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 94 Konstytucja „Amnystyja generalna” z 1667 r. (Vol. leg. IV, s. 429-430). 95 Konstytucja „Porz¹dek oko³o zachowania ¿o³nierza” z 1609 r., (Vol. leg. II, s. 463-464). 96 Konstytucja „O zabie¿eniu konfederacyi ¿o³nierskiej i wszelakiej nawalnej domowej swywoli” z 1623 r. (Vol. leg. III, s. 216-217). 97 Konstytucja nie ustalona. 98 Konstytucja „Zap³ata wojsku generalna i Trybuna³ Skarbowy” z 1662 r. (Vol leg. IV, s. 390-392).

79

95

i z nimi correspondere œmia³, takowym ¿adna ani na potym dana nie bêdzie pro vana et nulla censebitur. Owszem, królowie przeciw takowym gwa³townikom praw i pokoju pospolitego wszytkiemi swemi i R.P. si³ami, a gdy tego potrzeba bêdzie, i pospolitym ruszeniem, powstan¹ et nullae dementiae loco relicto takowych na zdrowiach, honorach i substancyjach karaæ bêd¹. Które to prawo województwa nasze sacrosancte manuteneri i onego defendere na teraŸniejszej konfederacyi województw naszych i sejmiku w Œredzie, die 10 decembris, anno nunc currenti sprzysiêg³y siê fide, honore et conscientia, pod podciwoœci¹ i staropolsk¹ cnot¹, sub nexuque iuramenti obligowali siê na tym¿e sejmiku w Œredzie, opisawszy w laudum artyku³ na w.n.m. panów, a¿ebyœcie desertis vexiliis, które zgwa³cie³y ojczyste prawa przez zwi¹zek i konfederowanie siê, wracali siê w.n.m. panowie do województw, domów i zagonów ojczystych swoich, i konfederacyi naszej na obronê koœcio³ów i œwi¹tnic Boskich, s³odkich swobód i mi³ej wolnoœci, nad które ¿aden brat szlachcic nic dro¿szego sobie przek³adaæ nie ma. A to sub poenis contra aggressores patriae sancitis et confiscatione bonorum, sub amissione in perpetuum patrimonii vel successionis, które nad w.n.m. pany irremissibiliter extendere, je¿eli w.m.m. panowie podczas komisyi przysz³ej ex limitatione do rozwi¹zania we Lwowie przypadaj¹cej, w roku przysz³ym 1697 nie powrócicie i ze zwi¹zku nie wyjedziecie. W czym amore patriae i województw naszych w.n.m. panów obtestamur. Który to uniwersa³ ex commisso et sancito województw po grodach rozes³aæ, jako i do wojska rozkaza³em, przy podpisie w³asnej rêki i zwyk³ej pieczêci. W Œrzedzie, die 15 decembris a. D. 1696. Stanis³aw Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek ko³a rycerskiego. Locus sigilli

16. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do ziemi liwskiej – Œroda, 15 grudnia 1696 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 517 IV, k. 163-163v – orygina³.

J.w., w., n.w.m. panowie i bracia. Gdy przez publiczn¹ calamitatem tej R.P., partykularnym województwom pro se ka¿demu ingemiscere przychodzi, toæ za rzecz s³uszn¹ baczemy, aby jedno drugiemu per communicationem consiliorum suffragetur i przez nie unione animorum fortius Rempublicam componendo, Reipublicae malis subveniatur. Tê unicam znajdujemy rebus desperatis medelam, bo jako nas status wi¹¿e, ¿e perire nec salvari nisi una possumus, tak do w.n.m. panów recurrere, consilia propinare, propinanda od w.n.m. panów summa cum veneratione expectare, konfidencyj¹ w.n.m. panów provocare, pro unico malorum s¹dziemy remedio. Tak nas malis nostris nieszczêœliwa uczy eksperiencyja, nunquam omine laeto dividimur miseri i cokolwiek in Rempublicam malorum by³o, bêdzie i jest, to wszystko nieszczêœliwej przypisaæ niekonfidencyi, cokolwiek zaœ szczêœli-

80

96

Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r.

woœci exempla vidimus, z³¹czenie ku dobru pospolitemu serc, unum cor, unum velle et nolle przynosi³o jedyne R.P. dobro. Provocamus do tego nic inszego, tylko to¿ spirantes w.n.m. panów, ut bene sit patriae. Communicamus partium nostrum, ¿e i same nasze scrutamus sumnienie, ma³o nam siê zdadz¹ matce ojczyŸnie naszej viscera debere. Patebit ex adiunctis iuramenti rotha, uniwersa³ do braci i synów województw naszych, patebit et veneratio consiliorum w.n.m. panów, dla których wiadomoœci sejmik limitowaliœmy ad diem 18 martii, abyœcie erudiri mogli summis ich consiliis. Czekamy summam zeli nostri erga bonum publicum [163v] censuram, czekamy profundissimos sensus, do których ad salvandam Rempublicam, gdy rêce wyci¹gamy, braterskie serca nasze do serc w.m. panów, nie tylko konfederujemy, ale coagulare chcemy, jako tej ojczyzny synowie, a w.n.m. panów uprzejmie ¿yczliwi bracia i powolni s³udzy. W Œrzedzie, die 15 decembris 1696. Stanis³aw Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek ko³a rycerskiego poznañskiego i kaliskiego województw.

17. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do ziemi warszawskiej – Œroda, 15 grudnia 1696 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, k. 102-102v – kopia wspó³czesna: Copia listu sejmiku województw wielgopolskich do ziemie warszawskiej.

Tekst identyczny jak w liœcie do ziemi liwskiej – zob. wy¿ej.

VI. Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r. 1. Uniwersa³ Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski na popisy do województw poznañskiego i kaliskiego – Krasnobród, 16 stycznia 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 808, k. 138a – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ woŸny, Hon. Stanis³aw Gorkowski 18 lutego 1697 r. [feria secunda post Dominicam Quinquagesimae proxima a. D. 1697].

Rafa³ hrabia na Lesznie Leszczyñski wojewoda ³êczycki, genera³ województw wielkopolskich. J.w., w. ichm. panom senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i wszystkiemu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województw, przy zaleceniu chêci i us³ug moich brater-

81

97

skich donoszê do wiadomoœci. Uwa¿aj¹c tam deplorabilem statum R.P. naszej, która nie tylko postronnymi ab extra niebezpieczeñstwami, ale i domow¹ ab intra przez wojsko skonfederowane angitur opresyj¹, wiêc aby w tej okazyi prawdziwym pokaza³em siê tej ojczyzny synem, na Komisyj¹ Lwowsk¹ od wielu ichm. invitatus, na której hunc modum resolvere, przy ³asce Boskiej spodziewaæ by siê potrzeba, zdrowiu i kosztom w³asnym nie folguj¹c, pospieszam. A ¿e na smutn¹ w tych tam krajach dóbr królewskich i duchownych, przez to¿ wojsko skonfederowane wpadam dezolacyj¹, ale te¿ dóbr ziemskich niezwyczajn¹ et immunitatis nobilitaris iacturam, a daj Bo¿e nie samej wolnoœci, Ÿrzenice tej R.P., ju¿ nie in cineribus, ale p³omieniem pa³aj¹cy siê widzê po¿ar, oraz niep³onne odbieram przestrogi, ¿e i na województwa nasze podobny gotuje siê impet, kiedy in viscera województw naszych, nie respektuj¹c na deklaracyj¹ sejmiku naszego i ochoty do wyp³acenia stipendiorum, wydania hiberny za ordynacyj¹ teraŸniejszej Komisyi Lwowskiej excusso servitio R.P., hibernê cum enormi pensione i chleby wybieraæ usi³uj¹. Zda³o mi siê pro munere officii mei, które na mnie prawo i ³aska braterska w.m.m. panów w³o¿y³a, o tym zamyœle przestrzec wczeœnie, ¿ebyœcie w.m.m. panowie pro innata od wielkich przodków swoich et accepta generositate, na wszelak¹ tej ojczyzny i wolnoœci gotowemi byli obronê i uchwa³y te, któreœcie w.m.m. panowie gloriosissime, na przyk³ad ca³emu polskiemu œwiatu postanowili, manutenere raczyli. Do której gotowoœci stopieñ bacz¹c, ¿yczy³bym, abyœcie w.m.m. panowie pod³ug zwyczaju i praw, na miejscach zwyczajnych, przed ichm. pany kasztelanami województw i powiatów popisy jako najprêdzej odprawiæ raczyli, pokazuj¹c wszelak¹ gotowoœæ in casum imminentis discriminis. Ja co do osoby mojej, a us³ugi w.m.m. panów nale¿y, nihil de officio meo intermittam, jako najprêdzej mog¹c ad communicanda ulteriora consilia et iungendas vires, przybyæ zechcê. Ichm. panów posesorów dóbr ziemskich, królewskich i duchownych, extra statum aequalitatis zostaj¹cych, tak¿e miasta i miasteczka, szo³tysów i lemanów, i wszystkich innych, których lauda nasze œrzedzkie do ekspedycyi wojennej stringunt, na pomienionym a¿eby dragonia dobrze munderowana, na czas i miejsce popisów, które siê za uniwersa³em tym odprawowaæ bêd¹, sub rigore laudis expresso, pod dyrekcyj¹ ichm. panów kasztelanów stawili siê, i tam pod³ug ordynacyi dalszej województw konserwowali. Który to uniwersa³ dla tym lepszej wiary i wagi, przy przyciœnieniu pieczêci mojej, w³asn¹ podpisujê rêk¹. Dzia³o siê w Krasnobrodzie, die 16 ianuarii, a. 1697. Rafa³ Leszczyñski w[ojewoda] ³[êczycki], g[enera³] w[ojewództw] w[ielkopolskich]. Locus sigilli

2. List od królowej wdowy Marii Kazimiery do stronników przed sejmikami – Warszawa, 24 stycznia 1697 r. Rp. Bibl. Jag., rkp. 3522, k. 311v-312 – kopia wspó³czesna: List królowej jejm. do ró¿nych ichm. panów senatorów, urzêdników, poufa³ych przyjació³ na sejmiki teraŸniejsze, die 24 ianuarii, w Warszawie, 1697.

82

98

Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r.

Lubo nie w¹tpiemy o prawdziwej uprzejmoœci waszych ku nam i najjaœniejszemu domowi naszemu ¿yczliwoœci, ¿e jako przy nim stawaæ, tak wszelkim przeciwnym skutecznie oponowaæ siê interesom nie omieszkasz, gdy jednak mamy przestrogê, jako francuska fakcyja w promocyjej ks. Contiego górê braæ poczyna, to samo uprzejmoœci waszej donosz¹c, usilnie ¿¹damy, abyœ uprzejmoœæ wasza honor nasz i najjaœniejszego domu naszego powag¹ swoj¹ na przysz³ym sejmiku tak zaszczyciæ zechcia³, ¿eby znakomite w tej ojczyŸnie najjaœniejszego œp. Króla, pana, ma³¿onka naszego zas³ugi nie przewa¿y³a. W czym gdy siê udajemy do przychylnego uprzejmoœci waszej afektu, w którym niema³¹ pok³adamy nadziejê, oraz tê poufa³¹ czyniemy instancyj¹, abyœ i sam osob¹ swoj¹ jak najskuteczniej chcia³ dopomóc do poparcia konkurencyjej najjaœniejszego królewicza, syna naszego starszego99, i przyjació³ swoich do tej¿e dysponowa³ ¿yczliwoœci. A je¿eli tej utrzymaæ nie mo¿na, to przynamniej ks. jm. bawarskiego100 doskona³ej zalecamy promocyjej, na któr¹ jako zupe³nie spuszczamy siê, tak uczynnoœæ tê rzeteln¹ nasz¹ uprzejmoœci waszej rekompensowaæ wdziêcznoœci¹ obiecujemy. W Warszawie.

3. List od sejmiku województwa brzeskiego-litewskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Brzeœæ Litewski, 5 lutego 1697 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 117v-118 – kopia wspó³czesna: Kopia listu od województwa brzeskiego litewskiego do sejmiku œrzedzkiego z Brzeœcia Litewskiego die 5 februarii 1697.

Je¿eli ca³e chrzeœcijañstwo czuje wielkiego wodza swego stratê, dopiero¿ ojczyzna nasza z nim z³¹czona ardius, jako do pana swego nale¿¹ca, w tych nieszczêœliwych luget okolicznoœciach, tak¿e fleret iis lacrymis gloria, vellet si mori posset. Nie kontentujemy siê tym, idziemy dalej praevia emulatione, i¿ w.n.m. panów citos wiêzy ubolewaæ nad t¹ wielk¹ strat¹ nasz¹ powinien, a¿ doznajemy, ¿e nikt tak jak W.Ks.L. libere osobliw¹ pana tego, od potê¿niejszych protekcyj¹ jeszcze by³o wolnoœci, spirare relictum, teraz zaœ inter singultus dokoñczony i doduszony g³os wolny, chwytaj¹c w Koronie libertatis dulcedinem, suspirans inimoque trahit, a pectore vocem o jakie wielkie zostawaæ u nas nie ma pana tego desiderium, kiedy samym w.n.m. panom nota opressa libertatis nomina, ju¿ nikogo revereri nie maj¹c, vendita capaces nec procrastinatores st¹d formidabilis. Dziwowaæ siê tej, która by³a spisana konfederacyja, nie odiose, uchowaj Bo¿e, nomine zwi¹zku na substancyje szlacheckie, na ubogich ludzi opresyja, ale na windykowanie szlacheckiego imienia i wolnoœci g³osu, contra potentiam na woln¹ elekcyj¹, abyœmy mogli w prawach siê naszych z w.n.m. panami porównaæ, aby R.P. discernat et succurrat z³¹czonym tot legibus unionis braci, która vim patitur ex disiunctis. Doznaliœcie w.n.m. panowie sami, przez co siê sejmy rwa³y, przez co siê nie zaczyna³y, przez co konfuzyja R.P. stetit, je¿eli nie przez tê potentiam, która przez nas samych w.n.m. panów siêga i totam Rempublicam iugulat. Nie potrzeba siê szerzyæ, co siê w Ksiêstwie Litewskim dzieje, jako palam quaeri nie mo¿emy sekreta, tylko na sejmach 99

Jakub Sobieski królewicz. Sobieskiej.

100

Maksymilian II Emanuel elektor bawarski, m¹¿ Teresy Kunegundy

83

99

indignatione, przed w.n.m. panami frenimus i nie to cosentimus, dicimus, bo zaraz fulmina vibrant parum amica manu. Nie zas³oni¹ siê prawem szlacheckie dziedzictwa od wojska lokacyi, vana na opresyje nasze wynajduj¹ siê vocabula, tak¿e to W.Ks.L. a causa sua ad patientiam tylko nieszczêœliwie respicit, teraz nawet, gdy pretekstem, ¿e pospolite ruszenie tak prêdko na elekcyi stan¹æ nie mog³o, [118] od³o¿ona ad maium elekcyja, a interim wszystkie obstacula opponuntur jej. Pospolite nasze ruszenie do skutku nie przysz³o, ¿eby iniurie nasze R.P. doniesione nie by³y, ¿ebyœmy nie mogli wolnoœci naszej vindicare, ¿ebyœmy nie mogli spólnej matki naszej serca do konserwacyi nas wzruszyæ. O gravius ipsa morte iugum. Nie w¹tpiemy jednak, ¿e ka¿de województwo litewskie sobie consulet interim, co siê w naszym województwie dzieje, jako ex vicinia z Koron¹ prêdzej ni¿ drugie donosimy. Zniesiony cale na sejmikach naszych dwóch w Brzeœciu g³os wolny, inane libertati vocabulum, nulla legum contra potentiores suffragia, sejmiki chor¹gwiami, rajtarami, Tatarami otoczone, stipendiarium R.P., et extraneo milite ogarnione, libertatem praeferunt cale oppressam. Wysz³o na to sub armis, nie chc¹c consulere na to nasze województwo ca³e, contra actum et potentiam solenissime protestuj¹c siê, ad Rempublicam appellando. Nic nie pomog³o. Pod pretekstem obywatelów województw naszych zasiedli novi incolae terrae, koñczyli i krwi¹ szlacheck¹ jm. pana podkomorzego naszego actum ambitionis suae, et potentiae gloriosum zapisali. A có¿ ju¿ po szlacheckim imieniu, co po wolnoœci naszej, quid prodest, je¿eli na to ut cruciet fuisse. Recurrimus do samego wolnoœci gniazda, ad generosa pectora n.w.m. panów, którzy tê gloriam utrzymujecie najubo¿szego szlachcica i najpotê¿niejszej wdziêcznoœci harmonii. Prosiemy opressi inversis cum lacertes manibus, chciejcie succurrere, si cives, a lubo narody ró¿ne coniuncti sumus, jednoœmy tej ojczyzny corpus. Uwa¿ajcie¿ w.n.m. panowie profundissime, co subsequi mo¿e, a da Bóg na elekcyi podajcie rêce, ¿eby przez opresyj¹ naszê i ca³a R.P. nie zginê³a. Pójdziemy quoquo modo na elekcyj¹, aut libertatem tenere, aut mori ante servitium, idziemy jako mi³a w.n.m. panów wolnoœæ, czêsto cum invidia nostra, ¿e to co sentimus, dicere non licet, b¹dŸcie¿ w.m. panowie braci swoich defensores, inter potentiam et veram libertatem iudices iudicate, vituperate, irascimini ut virtus ut vitia cogunt w.n.m. panów ¿yczliwi bracia, uni¿oni s³udzy. Ludwik Pociej podkomorzy brzeski, starosta powierzchañski.

4. List od sejmiku województwa sandomierskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Opatów, 25 lutego 1697 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 119v – kopia wspó³czesna: Kopia listu województwa sandomirskiego do sejmiku œrzedzkiego de die 25 februarii, a. 1697 z Opatowa.

Lubo teraŸniejsza ojczyzny naszej facies, tanto malorum conversu zmieszana, nihil nisi ultima fata, prawom i swobodom naszym minatur. Jeszcze jednak non desperandum, ¿e reviviscet tandem, i w swoich reflorescet wolnoœciach, kiedy zupe³na inter cives konfidencyja erigit spes meliores i niewygas³a jeszcze w sercach naszych ea generositas,

84

100

Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r.

¿e unanimi sensu et iunctis manibus labentem patriam, jako mi³¹ matkê dŸwigaæ et circa iura cardinalia ¿ycia, fortuny et quid quid carius datur, in mille discrimina ³o¿yæ obowi¹zaliœmy siê. Do czego gdy conformes w.n.m. panów braci intentiones et confoederationem, na tê¿ rezolucyj¹ studia per communicationem odbieramy, t¹¿ poufa³oœci¹ praemissu veneratione consiliorum w.n.m. panów i braci, praesentem statum obrad naszych wzajemnie komunikujemy. Poniewa¿ ju¿ i sam czas dalszym konsultacyjom viam et commoditatem praecludit, i przeciwne molimina rady nasze mieszaj¹, jedyne salutis praesidium in unione armorum zak³adamy i dlatego zjazd generalny wszystkich ziem i powiatów naszych, viritim pod Sieciechów, immediate przed elekcyj¹, pro die 10 maii, tam¿e z popisem more militari, naznaczyliœmy sobie. Dlaczego w.n.m. panów i braci ex re et necessitate moderni Reipublicae status unice inwituj¹c, dalsz¹ z w.n.m. pany communicationem nexu fraterno przyrzekamy, zostaj¹c na zawsze w.n.m. panów. Kasper Teodor z Siemianowa Siemianowski cz[eœnik] wieluñski, s[êdzia] g[rodzki] sandomierski, m[arsza³ek] k[o³a] r[ycerskiego] województwa sandomierskiego.

5. Uniwersa³ Andrzeja Mycielskiego chor¹¿ego poznañskiego, marsza³ka s¹du kapturowego województwa poznañskiego do ¿o³nierzy skonfederowanych pochodz¹cych z Wielkopolski – Poznañ, 28 lutego 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 809, k. 31a – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Antoni Bonecki 1 marca 1697 r. [feria sexta post Dominicam Invocavit Quadragesimalem proxima a. D. 1697].

Andrzej Mycielski chor¹¿y i marsza³ek s¹du kapturowego województwa poznañskiego. My sêdziowie vigore confoederationis particularis poznañskiego i kaliskiego województw do s¹du kapturowego grodu poznañskiego deputowani, inito z ichm. panami senatorami, dygnitarzami, urzêdnikami i rycerstwem poznañskiego i kaliskiego województw, za uniwersa³em j.w. jm. pana Rafa³a hrabi na Lesznie Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, genera³a wielkopolskiego, jako supremi securitatis tych województw custodis, die 16 ianuarii roku teraŸniejszego w Krasnobrodzie wydanym, tu do Poznania podczas s¹dów naszych kapturowych dnia dzisiejszego zgromadzonemi, consilia, ichm. panom oficyjerom, deputatom i wszystkiemu wojska skonfederowanego, tu w województwach naszych zostaj¹cemu rycerstwu, do wiadomoœci donosiemy. I¿ wszystkie lauda od œmierci œp. najjaœniejszego K.J.M. Jana III i od pocz¹tku konfederacyi naszej na zaszczyt praw, swobód i fortun naszych uczynionej, manutenemus. Które za wyraŸnemi s³owy wejœcia qualicunque praetextu vel titulo ichm. in viscera województw naszych broni¹, i my et conscientiis nostris, jako szkodliwy R.P. i wolnoœci naszej bezprawnej bytnoœci broniæ sobie wzajem poprzysiêgliœmy, tedy ichm. prosiemy i napominamy, a¿eby po publikacyi uniwersa³u tego zaraz z województw naszych wyje¿d¿ali, bêd¹c tego pewnemi, ¿e hiberny ¿adnej, ani spokojnego stanowiska w województwach naszych mieæ nie mog¹ pot¹d, pok¹d z komisyi dwojakich, tak do traktowania

85

101

ze zwi¹zkiem, jako i do likwidacyi od R.P. wysadzonych, de progressu et eventu onych informowani nie bêdziemy i pok¹d na sejmiku naszym die 18 martis w Œrzedzie ex limitatione przypadaj¹cym, laudorum et sancitorum nostrorum ulteriorem nie uczyniemy moderationem. Dlaczego uniwersa³y do miast i miasteczek, wsiów, parafii i dzier¿aw wszelakich J.K.M. i duchownych, w województwach naszych zostaj¹cych, per cursoriam posy³amy, napominaj¹c ich, a¿eby hibern nie wydawali, ale one do r¹k posesorów, secundum mentem laudi na sejmiku blisko przesz³ym formowanego, ad finalem sejmiku naszego declarationem oddawali i przy sobie zatrzymali. Dzia³o siê w Poznaniu, 28 februarii 1697. Andrzej Mycielski chor¹¿y i marsza³ek s¹du kapturowego województwa poznañskiego m.p. Locus sigilli

6. List Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 11 marca 1697 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 118v-119v – kopia wspó³czesna: Kopia listu jm. pana wojewody ³êczyckiego, genera³a wielkopolskiego do sejmiku œrzedzkiego z Warszawy, die 11 martii 1697.

Tak dawne od w.m.m. panów oddalenie przynosi mi ingens taedium, ale nie strofujê z omieszkanej województw us³ugi, nad któr¹ jako u mnie nihil antiquius, tak upewniam primum studium, praecipuos conatus, potissimus occupat cogitationes. Longum by³oby recensere wszystkie okolicznoœci et operissimus actus circa indemnitatem w.m.m. panów exhibitos, quorum sint alii testes, mnie sufficit obsequi gloria. Trudno wyliczyæ wszystkie osierocia³ej ojczyzny calamitates, bo onych nullus numerandi finis. Agmen ducit konfederacyj¹ wojska, za któr¹ concatenatis niejako vinculis, pomin¹wszy minutiora trahuntur wszelkie discrimina rerum, contemptus prawa pospolitego, abominacyje, desolationis, ostatnia ruina, eversio status a nawet wolnej elekcyi extremum periculum. Do tego, co najbardziej Rempublicam jugulat, rzuciæ siê nale¿a³o nad tym desudare i szukaæ salutis remedia, a lubo nie jestem in libro naznaczonych na to dwojakich ichm. panów komisarzów, ex innato ku ojczyŸnie zelo i inwokacyi senatorskiej non gravatus jestem, pracowit¹ i kosztown¹ do Lwowa drog¹, a kosztowniejsz¹ jeszcze na miejscu rezydencyj¹ dopomagaj¹c inszym ichm. studia et activitatem oko³o rozwi¹zania zwi¹zku. Pob³ogos³awi³ Pan Bóg prace nasze faustis initiis i nie w¹tpiê, prout prima cessere fore universa. A jako zwyczajnie tarde magna proveniunt, tak niemal wszystek czas in praeliminaribus przeci¹gniony. Dlatego ichm. panom komisarzom województw naszych, cum honore et gloria na tamtym miejscu desudantibus, przysz³o intimare w.m.m. panów indispensabilem sejmiku nastêpuj¹cego limitationem. Na którym byæ solenne mia³em desiderium i gwoli temu ze Lwowa optime relictis rebus, odjacha³em. Aleæ tu w Warszawie dochodz¹ miê wiadomoœci o nowych, które tam snadŸ irrepserunt, trudnoœciach. Hinc remora i potrzebna tu w Warszawie subsystencyja moja, a to dla tej racyi –

86

102

Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r.

albo siê zwi¹zek za ³ask¹ Bo¿¹ rozwi¹¿e, albo nie. Je¿eli Pan Bóg poszczêœci³, to omieszkan¹ nullo damno w województwach prezencyj¹ moj¹ nagrodzi sowicie publica felicitas, do której i ja contribuere nitebar. Je¿eli zaœ, strze¿ Bo¿e, swawolnego zapamiêta³a przeciwko ojczyŸnie impietas, de necessitate musi byæ solidum tu w Warszawie consilium, jakoby coercere licentiam zawziêtej niezbo¿noœci, do czego ju¿ teraz ex rationibus ³atwiejsze mog¹ byæ sposoby. Inter publicas curas, ta u mnie solennissima, ¿eby generosis consiliis, ex omni ratione continuandis, województwa nasze utrzymaæ siê mog³y i resistere zaostrzonej na zgubê nasz¹ zawziêtoœci. Na to samo zarówno z jm. panem kasztelanem gnieŸnieñskim101 tu czekamy, a tak na przysz³ej da Bóg sejmiku kadencyi reddemus w.n.m. panów rationem villicationis nostrae. Na który by zaœ czas ten sejmik limitowaæ, 3 aprilis terminujê, szeœciu tygodniów distantiam ab actu electionis. To jednak niepewny jeszcze na ten czas powrót ze Lwowa ichm. panów komisarzów naszych, a namieniona 3tia aprilis w Wielki Tydzieñ przypada. Zda³oby mi siê opportunissimum limitowaæ go na pierwszy poniedzia³ek po Przewodniej Niedzieli, salvo meliori iudicio w.m.m. panów. A poniewa¿ na teraŸniejszym sejmiku incidit terminus wykonania przysiêgi wed³ug roty napisanej i przez mnie aprobowanej, non recusamus obydwaj officium, i gotowiœmy to effectuare, lubo na przysz³ym da Bóg sejmiku, lubo iudicialiter na kapturach. W czym siê ad arbitrium w.m. panów referujemy. Quod reliquum est u mnie praecipuum, oddawam siê z powolnoœci¹ moj¹ braterskiej w.m.m. panów ³asce. W.m.m. panów etc. etc. Rafa³ Leszczyñski.

7. List od sejmiku województwa rawskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – b.d. i m. [1697] Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 119v – kopia wspó³czesna: Kopia listu do sejmiku œrzedzkiego od województwa rawskiego.

Je¿eli¿ ubi duo, tres congregati fuerint, tam Pan Bóg og³osi³ siê concurrere in medium, daleko wiêcej, gdy w.n.m. panowie województw tamecznych sk³oniwszy ad unionem sensus et viros z województwem naszym, nasze sociatos animos et vires z sob¹ evaruastis [s]. Nadzieja de super, ¿e to in unum animatus spiritus, et vires coronabit w.n.m. panów communicata consilia nie tylko z naszymi sociavimus, ale ad normam eundo tak¿e hoc zelo circa bonum publicum i nas wszystkich emolumento operamur, i ten cel nostrae curae et sollicitudinis jest determinowany, abyœmy w odebranej od antenatów ab aevo s³odkiej wolnoœci, i ca³ej ojczyzny tym wiêksze augmentum, przy wszelkiej konserwacyi praw i swobód naszych, posteris ad famam et gloriam naszych posterorum, Bosk¹ moc¹ zostawili. W czym aby wolê nasz¹ fortius operentur, z rewersalnej z w.n.m. pany korespondencyi i dalszego pro necessitate rerum, et occasionum occurrentium zniesie101

Melchior Gurowski kasztelan gnieŸnieñski.

87

103

nia siê, sejmik nasz pro die 26 martii z³o¿yliœmy, zabieraj¹c sobie pro gloria sequi tak¿e dalsze w.n.m. panów pro conservatione status, et liberae electionis sensus, które gdy veneramur, jesteœmy w.n.m. panów etc. Miko³aj P. Nowomiejski m[arsza³ek] k[o³a] r[ycerskiego] województwa rawskiego.

8. List sejmiku ziemi warszawskiej do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – b.d. i m. [1697]. Rp. Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, s. 85-86 – kopia wspó³czesna: Copia listu ziemi warszawskiej do województw wielkopolskich.

J.w., w., n.w.m. panowie i bracia. Nie mogliœmy od w.n.w.m. panów nie odebraæ votivius et desiderabilius nad tê konfidencjê, któr¹ ad societatem et [86] conformitatem consiliorum in praesenti rerum calamitate w.n.m. panowie vocare nas raczycie. Widzimy, albowiem his factis aestuantia w.n.m. panów praecordia, amore boni publici, quibus caelo nos gloria aequat. Praevidetis w.n.m. panów praenuntios w tej ojczyŸnie fulminis ignes, notatis w.n.m. panów spoliatam omni consilio et praesidio Regni compagem, in extricabiles wojska skonfederowanego acies et ipsa ultro venentia fata, ex inde generosissima pectora sua armatis et ad rem robore gerenda animosissime disponitis. Erudimur z w.n.m. panów et cum demissa veneratione oracula consiliorum w.n.m. panów, jako pierwszych braci naszych humanissime przyj¹wszy, tak spisanego praesse ad confoederationem juramentu, jako i uniwersa³u do ichm. panów zwi¹zkowych nale¿¹cego, a¿ebyœmy co plausibilius maximis applaudere mogli in decade ziemi i powiatów naszych mazowieckich w.n.m. panów conatibus, wyprawiliœmy z ko³a naszego panów pos³ów do j.o. ks. jm. kardyna³a prymasa i arcybiskupa gnieŸnieñskiego, prosz¹c, aby uniwersa³em swoim ca³emu województwu mazowieckiemu generalem congressum admittere raczy³, na którym plenissimis velis solidare serca nasze bono patriae oraz z w.n.m. pany postanowiwszy, neque sorte disiuncti, neque studio alieni, zostajemy etc.

9. List Piotra Jakuba Bronisza starosty pyzdrskiego i Adama ¯ychliñskiego komisarzy na Trybuna³ Skarbowy Lwowski do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – b.d. i m. [1697]. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 120-120v – kopia wspó³czesna: Kopia listu jm. pana ¯ychliñskiego komisarza na Trybuna³ Skarbowy od R.P. do województw wielkopolskich.

Z woli i rozkazania altissimi beneplaciti w.n.m. panów zjechaliœmy, magnis passibus, do Lwowa na Trybuna³ Skarbowy, którego szczêœliwemu pocz¹tkowi, po obranym

88

104

Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r.

jm. panu marsza³ku, uni¿one przynieœliœmy powinszowanie, z tym dostatecznym wyra¿eniem wszelkiej w.m. panów aplikacyi do realnej w zas³ugach wojsku satysfakcyi, ¿e jako najpierwszy sejmik œrzedzki pokaza³ chwalebny przyk³ad ca³emu œwiatu polskiemu, do jako najprêdszych kontrybucyi, z których ju¿ pozbierane le¿¹ in deposito pieni¹dze na ukontentowanie wojska, tak do zatrzymania immunitatis dóbr ziemskich i do zatamowania opresyi województw na wszelkie okazyje more maiorum gotowoœæ w.n.m. panów opowiedzieliœmy in praesentia ichm. panów komisarzów zwi¹zkowych, którzy wdziêcznie podziêkowawszy w.n.m. panom za tak s³uszn¹ in publicum opatrznoœæ, skar¿yli siê na ró¿ne województwa, które i likwidowanych na przesz³ych trybuna³ach æwierci dot¹d nie zaczê³y p³aciæ. Ale prêdki respons od ca³ego collegium us³yszeli, ¿e w tych¿e województwach straszn¹ przez teraŸniejsze exorbitancyje czyni¹ egzekucyj¹. Która aby naszych województw nie dotknê³a, wszelkiemi staramy siê sposobami i do niej wielkie motiva mieliœmy ex magnitudine consilii j.w. jm. pana wojewody ³êczyckiego, genera³a naszego102, na ten czas przytomnego, który jako wielce dopomóg³ Trybuna³owi naszemu, ¿e do likwidacyi panowie deputaci zwi¹zkowi przyst¹pili, contra institutum panów komisarzów swoich, którzy przed przyst¹pieniem do likwidacyi hic ex nunc urgebant staysfakcyi starych likwidowanych æwierci, dot¹d nie wyp³aconych. Tak i w tym quam maxime collaboravit, ¿e obiedwie komisyje post multas tribulationes z³¹cze³y siê do traktatu z wojskiem skonfederowanym, do którego umowy po wielu kontrowersyjach i ustnie, i przez panów pos³ów naszych, i na papierze wyra¿onych ju¿ pozwoleliœmy pos³aæ ichm. panów komisarzów z instrukcyj¹ na punkta do przesz³ej, niedosz³ej komisyi ordynowane od obudwu komisyi do Sambora, pro die 4 martii, na który czas wszyscy panowie namiestnicy z panami deputatami, przez uniwersa³y swego jm. pana marsza³ka convocati, comparebunt. Tam, je¿eli co ad votum et expectationem w.n.m. panów sprawiemy, to najmniej dziesi¹tek dni zabawiemy. Stamt¹d trzeba bêdzie powróciæ ad ratificandum negocyjacyi naszej do Lwowa, to tyle drugie czasu zejdzie. Rzecz tedy niepodobna, abyœmy mieli na sejmik zjechaæ pro die 18 martii. Na którym jako wszystkich w.n.m. panów optime de Republica sentientes veheramur tak, abyœcie w.n.m. panowie in crastino Przewodniej Niedzieli limitowali teraŸniejszy sejmik, uni¿enie prosiemy, bo przez teraŸniejszy z ca³ym wojskiem skonfederowany traktat bêdzie ostatni¹ prób¹, daj Bo¿e najlepsz¹, po¿¹danego R.P. z panami zwi¹zkowymi kombinacyi. Której je¿eli przez tak wielkie kondycyje nie bêd¹ akceptowaæ, ju¿ prawdziwie uwierzemy, ¿e nie dla zas³ug zap³aty, ale dla opresyi substancyi naszych, dla utraty nieoszacowanej wolnoœci i dusz naszych dokonania zwi¹zek ten przewrotn¹, z³oœliw¹ ambicyj¹, upojona zawziêtoœæ utrzymuje [120v] i teraz zapewne doœwiadczemy, kto w R.P. do tak nieszczêsnego zwi¹zku jest okazyj¹ i kto go w tak strasznym przedsiêwziêciu umacnia. W przysz³y tedy tydzieñ, a najdalej dwóch niedzielach poka¿e siê, quid de salute sua, de quo facultatibus suis in hac Republica sit sperandum. Ju¿ konne wojsko skoñczy³o likwidacyj¹, cudzoziemskie accedet dziœ, albo jutro, przysiêgaæ przez majorów bêdzie. Dragoniom declaratum, ¿e którzy w obozach koni nie mieli, pieszych ¿o³nierzy ¿o³d bêd¹ brali. S¹dy iniuriatorum dawnych szkód odprawuj¹ siê. To nade wszystko notan102

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski.

89

105

dum, ¿e pretenduj¹ instantaneam solutionem likwidowanych na przesz³ych trybuna³ach æwierci, alterum quod maximum, ¿e wydanych asygnacyi pana marsza³ka swego na hiberny dwojakie do prowincyi wielkopolskiej, ¿adn¹ miar¹ ust¹piæ nie chc¹ i do tych miejsc, z których ju¿ na asygnacyje jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana koronnego wydane pieni¹dze wojsku w pos³uszeñstwie zostaj¹cemu, szesnastym zupe³nym chor¹gwiom i wszystkim rajtarom domieniæ asygnacyi swoich nie pozwalaj¹. Jutro tedy st¹d wyje¿d¿amy do Sambora, wszelkim staraniem i ostro¿noœci¹ flagrantes ut bene sit patriae zostawamy na wszelkie rozkazanie w.n.m. panów. Piotr Jakub Bronisz starosta pyzdrski, A[dam] ¯ychliñski komisarze.

10. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 809, k. 55-58v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Kazimierz Gzowski 26 marca 1697 r. [feria tertia post Dominicam Judica Quadragesimalem proxima a. D. 1697].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione, na dzieñ 18 miesi¹ca marca do Œrzody, vigore konfederacyi naszej zgromadzeni. Poniewa¿ lugubri induta velo mi³a ojczyzna nasza do zamierzonego elekcyjej futuri regnantis kresu, w swoim zostaj¹c sieroctwie, immitigabili nie mie³oœci synowskiej ichm. panów zwi¹zkowych fluctuat procella i komisyja dwojaka, tak od R.P. z konfederacyi warszawskiej do traktowania, jako i do likwidacyi wysadzona, etiam ultimos movendo lapidos, dotychczas nullum sortita effectum. Dlaczego iustus, jako ca³¹ R.P., tak i województwa nasze invadit metus, ¿eby to niespraktykowane na wolnoœæ i fortuny nasze, a najwiêcej na woln¹ elekcyj¹ by³o naufragium, i gdy mature de mediis salvandae libertatis deliberamus, una salus populis zgoda i powszechna mi³oœæ znaleŸæ siê mo¿e. Dlaczego województwa nasze in virtute konfederacyi, tak generalnej warszawskiej, jako i partykularnej województw naszych, i teraz sprzysiêgamy siê i fide, honore et conscientiis nostris obowi¹zujemy, ¿e circa tuitionem praw i swobód, i fortun naszych, tak jakoœmy sobie w innych wszystkich in tractu konfederacyi naszej zapisanych laudach œlubowali, a najwiêcej circa liberam futuri regnantis electionem do gard³ naszych stawaæ i onych broniæ bêdziemy. A ¿e dla doskonalszej konfidencyi ugruntowania i jednego o przysz³ej elekcyi zdania, przysiêgê in rotham anteriori laudo expressam formowan¹, na tym sejmiku wykonaæ sobie namówieliœmy, tedy onê¿, spodziewaj¹c siê, ¿e nale¿yta przez to ugruntuje siê konfidencyja, wykonywamy i rêkami siê w³asnymi super praestitum juramentum podpisujemy. Których podpisów orygina³ in archivo, przy jm. panu marsza³ku ko³a naszego zostawaæ ma. Kogo zaœ na tym sejmiku nie ma, lub anteriori laudo do tego stringebatur, przecie¿ do przysz³ego sejmiku ex limitatione przypadaj¹cego bratersko pozwalamy folgi. Donosiemy jednak, ¿e do wykonania tej przysiêgi, ktokolwiek szlachcicem siê uro-

90

106

Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r.

dziwszy, do pospolitego ruszenia ex lege nale¿y, tê przysiêgê wykonaæ bêdzie powinien i ka¿dy taki, kto by jej wykonaæ nie mia³, in campo electorali activam vocem mieæ nie mo¿e, observato etiam rigore anteriori laudo expresso. Którzy zaœ ichm. lubo latami, lubo urzêdami lege [55v] publica ab expeditione uwolnieni, cum exceptione punktu o pospolitym ruszeniu, in rotha iuramenti wyra¿onego, przysiêgli, albo przysiêg¹ i tak siê podpisali, albo podpisz¹ ci ichm., ¿e na pospolitym ruszeniu byæ nie powinni, a je¿eli byæ zechc¹, tedy znowu super hoc punctum, które w przysiêdze opuœcieli, albo opuszcz¹, in campo electorali, ante nominationem przysz³ego pana, przysi¹c bêd¹ powinni. Hiberna, która dotychczas ob iustos respectus wojsku skonfederowanemu wydana byæ nie mog³a i rezolucyja wzglêdem onej do teraŸniejszego sejmiku od³o¿ona by³a, poniewa¿ to¿ wojsko znaczn¹ powrócenia siê ad obsequium R.P. et obedientiam j.w. ichm. panów hetmanów uczynie³o aparencyj¹, kiedy secundum mentem R.P. przed komisyj¹ na to ordynowan¹, doskona³¹ s³u¿by swojej uczyni³o likwidacyj¹, kiedy et iniuriatorum s¹dy usitata praxi na tej¿e odprawuj¹ siê komisyi, sk¹d i o dalszym ominari godzi siê wojska pos³uszeñstwie, tedy my removendo wszystkie obstacula, które by ad hoc Reipublicae emolamentum praetendi mog³y, secundum mentem prawa o wydawaniu hiberny napisanego et usitatam w tej R.P. praxim, nec non secundum ultimarias seu penultimas quietationes (¿adnej duplikacyi albo aukcyi, jako bezprawie i wielkie na potym iacturas R.P. przynosz¹cej, nie przypuszczaj¹c ani pozwalaj¹c) je wydaæ deklarujemy. Po której satysfakcyi panowie deputaci ex nunc, nie agrawuj¹c dóbr, wyjechaæ powinni. Co przez list doniesie jm. pan marsza³ek ko³a naszego ks. jm. prymasowi, prosz¹c ks. jm., ¿eby upewni³ jm. pana marsza³ka zwi¹zkowego o tej naszej ku wojsku, in vim prêdkiego ad obedientiam R.P. powrotu, przychylnoœci, oraz upraszaæ bêdzie jm. pan marsza³ek ko³a naszego ks. jm., ¿eby mog³a byæ R.P. od jm. pana marsza³ka zwi¹zkowego asekurowana, i¿ za tê hibernê na przysz³¹ da Bóg kampani¹, na zaszczyt i obronê granic, wojsko tam gdzie nale¿y, in opere belli zostawaæ bêdzie. Probostwo chockie, poniewa¿ iure terrestri fundowane i wyraŸn¹ konstytucyj¹ anni 1667103 za ziemskie dobra deklarowane, i ni¹ siê od p³acenia hiberny tutatur, tedy na instancyj¹ jm. ksiêdza Stanis³awa Lipskiego archidiakona gnieŸnieñskiego, proboszcza chockiego o reasumpcyj¹ tego prawa, insistendo anterioribus laudis, artyku³ na przysz³y da Bóg sejm formowaæ i on serio promowowaæ spondemus. Interim jednak, gdy ob invidiam antecedanei possessoris, probostwo to w p³acenie hiberny wci¹gnione, tedy ¿eby wed³ug dyspozycyi sejmiku naszego wyp³acona by³a, postanawiamy. A do ks. jm. kardyna³a jm. panu marsza³kowi pisaæ zlecamy, a¿eby komisarz ks. jm. delatê na hibernê probostwa tego podan¹ rewokowa³. Doniós³ nam jm. pan Micha³ Raczyñski podsêdek poznañski, ¿e panowie deputaci spod chor¹gwi jm. pana [Jana Kazimierza] Wielhorskiego kasztelanica wo³yñskiego, przyjechawszy z asygnacyj¹ na hibernê do opactwa trzemeszyñskiego, dzier¿awcy jm. z miasteczek Trzemeszna i G¹sawy cum attinentiis ca³¹ tym miasteczkom zwyczajn¹ in vim contentationis extorserunt hibernê, jako z Trzemeszna 500 tymfów, z G¹sawy 103

Konstytucja „Uwolnienie probostwa chockiego od asygnacyi ¿o³nierskich” z 1667 r. (Vol. leg. IV,

s. 451).

91

107

tymfów 400, tedy wielk¹ przez to widz¹c pomienionych miasteczek agrawacyj¹ i do ostatniej ruiny disponeamus te¿ miasteczka cum attinentiis, ¿eby gdy do wydawania hiberny przyjdzie, te sumy z hiberny wytr¹cieli. W czym wszelk¹ tym miasteczkom deklarujemy protekcyj¹ i ichm. conventuales obligujemy, ¿eby gdy do p³acenia hiberny sympli przyjdzie, pomienionych miasteczek [56] non destituant. ¯e zaœ nie tylko sama interregni, ale i niepotrzebne zewsz¹d, tak na ojczyznê ca³¹, jako i województwa nasze zamachy, ostro¿nemi nam byæ ka¿¹, jm. pan wojewoda zaœ ³êczycki, genera³ nasz wielkopolski, supremus securitatis tych województw custos, d³ug¹ absencyj¹ swoj¹ niegotowemi nas nieco czyni i lubo jm. n.w.m. pan tak we Lwowie multo sumptu et salutis dispendio publicam operabatur salutem, jako i teraz w Warszawie, przysz³emu (które in casu niepomyœlnego Komisyjej Lwowskiej successu ex necessitate intervenire musi) invigilat consilium, przecie¿ z nieprzytomnoœci jm. wiêksze widz¹c województw naszych niebezpieczeñstwo i niegotowoœæ, zlecamy to jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, a¿eby imieniem województw list do jm. n.w.m. pana napisa³, upraszaj¹c, a¿eby jm. nie czekaj¹c za tym consilium (które ex remotiori dane byæ mo¿e) do nas i funkcyjej swojej jako najprêdzej powróciæ raczy³. Dosz³a nas wiadomoœæ, ¿e wysz³y osobne asygnacyje od jm. pana marsza³ka zwi¹zkowego do miast J.K.M. i duchownych na sumy pieniê¿ne i amunicyje, co murowym nazywaj¹, tedy my vigore laudi moderni postanawiamy, a¿eby miasta, do których takowe wysz³y asygnacyje, nie wa¿y³y siê nad hibernê zwyczajn¹ ¿adnych sum ani amunicyjej wydawaæ. Których je¿eli by jaka ekstorsja byæ mia³a, a¿eby miasta utantur iuribus suis et securitati suae, provideant. Popis generalny obudwu województw naszych poznañskiego i kaliskiego pod Ko³em, pro die 15 maii naznaczamy, na którym wszyscy wed³ug prawa de expeditione bellica napisanego popisaæ siê bêd¹ powinni, exceptis his, którzy na pocz¹tku elekcyi comparebunt. Ci jednak ichm., którzy na teraŸniejszym sejmiku nie przysiêgali, a na pocz¹tku elekcyi byæ zechc¹, wszyscy na przysz³ym da Bóg sejmiku ex limitatione iuramentum explere, in eam, co tota nobilitas rotham, tenebuntur. Z którego popisu siê nie [56v] rozjedziemy, aale pod rozwinionymi chor¹gwiami na elekcyj¹ pod Warszawê pójdziemy i stamt¹d siê nie wprzód odjedziemya, pok¹d wszystkich solennitates do elekcyi nale¿¹cych nie skoñczemy i nowego króla wolnemi g³osami, wed³ug obowi¹zku przysiêgi naszej, nie obierzemy. Plebei zaœ omnes, jako i cudzoziemcy bonorum possessores, dwojaki na przysz³ym sejmiku wype³niæ maj¹ jurament. Jeden fidelitatis in hanc rotha: „Ja N. przysiêgam Panu Bogu Wszechmog¹cemu, w Trójcy Œwiêtej Jedynemu, ¿e podczas tego interregnum, tak d³ugo jako trwaæ bêdzie, wiernym R.P. i województwom wielkopolskim bêdê, co zgodna województw tutecznych uchwa³a rozka¿e, wiernie wykonam, wiary œwiêtej katolickiej i œwi¹tnic Pañskich, tudzie¿ pospolitego ruszenia do gard³a mojego nie odst¹piê, ale w ka¿dej okazyjej spólnego przyjaciela i nieprzyjaciela z województwy mieæ bêdê i we wszystkim, tak jako na wiernego i prawdziwego R.P. poddanego nale¿y, sprawowaæ siê bêdê. Tak mi Panie Bo¿e dopomó¿ i Syna Jego Niewinna Mêka”. Drugi zaœ jurament, super quantitatem et realitatem sum i substancyi swojej, in rotham, któr¹ na przysz³ym sejmiku namówi¹, na tym¿e sejmiku praestabunt. Ci¿ plebei et extranei bonorum possessores, i inni wszyscy, którzy vigore legis et tenore confoederationis no-

92

108

Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r.

strae tum et anteriorum laudorum do wyprawy nale¿¹, tudzie¿ wyprawy z miast i miasteczek na przysz³ym da Bóg sejmiku poczty swoje secundum anterius laudum sejmiku naszego, sub confiscatione bonorum popisaæ bêd¹ powinni. Je¿eliby zaœ który plebejusz miêdzy szlacht¹ popisaæ siê wa¿y³, to capitale ad cuiusuis instantiam byæ ma, dobra zaœ jego lub sumy pieniê¿ne sub confiscationem podpadaæ bêd¹. Poczty z dóbr ziemskich in possessione ichm. wdów i duchownych zostaj¹cych, i innych lege publica do tego obowi¹zanych, tak¿e ichm. panów braci lat 60 maj¹cych i prawdziwie chorych, na ten¿e czas popisu pod Ko³o stawiæ siê maj¹, a to wszystko sub poenis tak w prawie, jako i w konfederacyi naszej [57] expressis ziœciæ siê powinno. Zlecamy tak¿e jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, a¿eby list do j.w. jm. pana kasztelana krakowskiego104 napisa³, prosz¹c o uniwersa³ do wybrañców województw naszych, ¿eby do pospolitego ruszenia pod Warszawê stawali i ich ordynansów s³uchali. Wiêc ¿e ichm. panowie bracia i obywatele powiatu kcyñskiego incerti, przed kim siê popisowaæ maj¹, poniewa¿ jm. pan kasztelan kamieñski105 w ruskich krajach possessionatus, tam¿e residet i tu dot¹d u nas non comparuit, tedy na miejsce jm. uprosiliœmy et constituimus do popisu i prowadzenia powiatu kcyñskiego jm. pana starostê nakielskiego106. A gdy wojsku skonfederowanemu hibernê in spem redintegrationis wydaæ nak³oniliœmy siê, ¿eby te¿ i regimenty repartycyi naszej in obedientia et obsequio R.P. zostaj¹ce swojej, ku ojczyŸnie wiernoœci nale¿yt¹ mia³y konsolacyj¹, tedy zupe³ne 2 æwierci ichm. panom poborcom naszym, secundum recenter na Komisyjej Lwowskiej liquidationem, wyp³aciæ iniungimus. Dlaczego Komisyj¹ Skarbow¹ województw naszych reassumimus i czas na przysz³ym sejmiku tu we Œrzedzie naznaczamy, na któr¹ ichm. panowie poborcy tak teraŸniejsi, jako i przeszli wszyscy, u których tylko jakie siê znajduj¹ retenta, tak pieni¹dze gotowe, jako i delaty, sub poena peculatus comportare powinni i tu je w kole publicznie przeczytaæ. Które delaty ichm. panowie komisarze dla prêdszego podatków egzekwowania ichm. panom poborcom podpisz¹, z gotowych zaœ pieniêdzy ex nunc na sejmiku regimentom pomienionym wyp³ac¹. Poniewa¿ jednak ad rationem zas³ug dwie æwierci tym¿e regimentom nie likwidowane wyp³acieliœmy, tedy ichm. panowie komisarze taryfê wyp³acon¹ z likwidacyj¹ konfrontowaæ bêd¹ i cokolwiek siê nad likwidacyj¹ przebranego poka¿e, z teraŸniejszych æwierci wytr¹c¹. W czym seriam ichm. zalecamy animadversionem. Pretensyj¹ braci naszych, jm. pana podsêdka poznañskiego107 i jm. pana starosty pyzdrskiego108 [57v] do 20 tys. z³p, których ichm. jm. panu Salomonowi Sakienowi, deputatowi pieszego regimentu jm. pana wojewody kijowskiego109 wygodzieli, zalecamy ichm. panom komisarzom, a¿eby w tej asygnacyi ante omnia swoj¹ odnieœli satysfakcyj¹. Tak¿e pretensyj¹ jm. pana Jana Mierzewskiego zalecamy, a¿eby nie wprzód na te æwierci jm. pana [Jana] Berensa regimentowi asygnacyja wydana by³a, pok¹d pretensyi jm. nie uspokoi. 104

Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 105 Józef Stanis³aw Potocki kasztelan kamieñski. 106 Marcin Franciszek Smogulecki starosta nakielski. 107 Micha³ Kazimierz Raczyñski podsêdek ziemski poznañski. 108 Piotr Jakub Bronisz starosta pyzdrski. 109 Marcin Kazimierz K¹tski wojewoda kijowski.

93

109

Korespondencyj¹ dalsz¹ z województwy zalecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, a¿eby jm. ka¿demu województwu i ziemi, n.w.m. panom i braci, imieniem ko³a ca³ego debitam testetur gratitudinem, o dalsz¹ upraszaj¹c korespondencyj¹ i konfidencyj¹. ¯e nas ichm. panowie obywatele województwa sieradzkiego ex levissima occasione nieukontentowania jm. ks. opata bledzewskiego110, tako z laudum sejmiku naszego blisko przesz³ego, jako te¿ dekretu kapturu poznañskiego (które post tales progressus subsequi musia³y) przez laudum swoje, sancita nasze ostrym opisa³y piórem i tego listem do ko³a naszego pisanym potwierdzie³y, s³uszna by³a, a¿eby województwa nasze, jako we wszystkim województwu ichm. porównane, wzajemnym odda³y resentymentem. Co ¿e z protestacyi przeciwko punktowi temu przez jm. pana kasztelana spicymierskiego111, marsza³ka kapturu sieradzkiego z ichm. panami kolegami swymi s¹du tego¿, n.w.m. pany i innymi braci¹ uczyniony manifeste patet, ¿e to ultra communem sta³o siê consensum, tedy doniesie jm. pan marsza³ek ko³a naszego ichm. n.w.m. panom na sejmik przysz³y szadkowski iustum województw naszych [58] dolorem i kopi¹ listu do ko³a naszego pisanego poœle, prosz¹c ichm., a¿eby amicius przyjaŸñ naszê fovere raczyli, gdy¿ my jako circa bonum publicum profusissimi strictos amiciens, tak przy ustawach naszych nieustraszeni. Podziêkuje tak¿e jm. pan marsza³ek jm. panu kasztelanowi spicymierskiemu, n.w.m. panu, ¿e vigilantissimis muneris senatorii custos ca³ej R.P., nocivam województw collisionem avertere nititur i honor województw naszych, a condita Republica najmniejsz¹ niezmazany malevol¹, i owszem, w ¿arliwych zawsze ku ojczyŸnie i wolnoœci wychowany akcyjach, tudzie¿ i honor godnego województw naszych senatora, jm. pana kasztelana kaliskiego112, n.w.m. pana, w braterskim fovet respekcie. Dulcem wzajemnie godnego jm. n.m. pana imienia w sercach naszych declarabit recordationem. Na listy ichm. panów hetmanów obudwu odpisaæ jm. panu marsza³kowi ko³a naszego zlecamy, cum contestatione afektów naszych ku ichm., n.m. panom donosz¹c ochotê naszê do p³acenia regimentom cudzoziemskim repartycyi naszej, kiedy na instancyj¹ ichm. n.w.m. panów in consolationem pos³usznej us³ugi onym dwie æwierci in integro na przysz³ym sejmiku instantanee zap³aciæ deklarujemy. W liœcie zaœ do j.w. jm. pana kasztelana krakowskiego adiunget to jm. pan marsza³ek, ¿eby rekruty na porê wojenn¹ z województw naszych rewokowane by³y. Poniewa¿ na sejmiku naszym relationis die 22 octobris, blisko przesz³ym, miasta niektóre i miasteczka królewskie, i duchowne dlatego, ¿e im ichm. panowie posesorowie atestacyi dawaæ nie chcieli, dotychczas ani na atestacyje, ani na kontrakty szelê¿nego i czopowego do skarbu województw naszych nie wnios³y, ale one przy sobie zatrzymuj¹, tedy na przysz³y sejmik te retenta comportare powinni i instantanee na asygnacyj¹ komisyjej, która siê tu odprawowaæ bêdzie, dosyæ czyniæ. A je¿eliby i atestacyi na ten czas nie produkowali, tedy a¿eby wiêcej ichm. panowie komisarze ad rationem od nich nie brali, ale secundum contractus anni 1688 wyp³acali i asygnacyje a¿eby ichm. panowie komisarze do tych miast i miasteczek wydawali Jm. panu Janowi Franciszkowi Bronikowskiemu rotmistrzowi regimentu gwardyjej harkebuzerskiej J.K.M., pod jm. panem pu³kownikiem [Jakubem] Brandtem w s³u¿bie 110

Przemys³aw Walewski opat bledzewski. dys³aw Przyjemski kasztelan kaliski.

111

Maciej Pstrokoñski kasztelan spicymierski.

94

110

112

W³a-

Sejmik z limity w Œrodzie 18 marca 1697 r.

zostaj¹cemu, którego komendê nad ludŸmi w Okopach Œw. Trójcy zostaj¹cemi, na podjeŸdzie sprawuj¹cego, orda [58v] budziacka w niewolê wziê³a, chc¹c suffragari województwa nasze, jako concivi nostro 2 tys. z³p na wykupno naznaczaj¹ i asygnacyj¹ jm. panu marsza³kowi do Raszkowa na tys. z³p, do jm. pana [Franciszka] Pruszaka poborcy gnieŸnieñskiego, na drugi tys. z³p wydaæ zlecamy. Miasteczku Œrzedzie, maj¹c respekt na ró¿ne ich calamitates, za przesz³¹ ratê retenta czopowego i szelê¿nego, videlicet z³ 500, indulgemus i onych od tej reszty uwalniamy. Lubo ró¿nemi laudami o porz¹dku w województwach naszych deliberando, zlecieliœmy jm. panu podwojewodziemu poznañskiemu, a¿eby miary, wagi, ³okcie do swoich redukowa³ w³asnoœci, a dot¹d tym ustawom dosyæ siê nie sta³o, tedy iniungimus jm. authoritate conventus praesentis, a¿eby wagi w miastach i miasteczkach województwa poznañskiego ad normam poznañskiej wagi redukowane by³y. Tak¿e prze³o¿ono nam, ¿e miasto Poznañ wiertelów podnies³o i daleko od dawnych wielkoœci¹ distant, tedy iniungimus temu¿ jm. panu podwojewodziemu, ¿eby ad antiquam mensuram ten wiertel redukowa³. Ten zaœ sejmik de consensu ko³a ca³ego do dnia 15 miesi¹ca kwietnia, pod lask¹ jm. pana marsza³ka limitujemy. Dzia³o siê na sejmiku w Œrzedzie, dnia 18 miesi¹ca marca r. 1697. Stanis³aw Leszczyñski marsza³ek ko³a rycerskiego województw poznañskiego i kaliskiego. a-a

dopisane na dole strony t¹ sam¹ rêk¹, w tekœcie znak #

11. Informacje o sejmiku w liœcie Dobrogosta Kurnatowskiego do Daniela Ernesta Jab³oñskiego – Leszno, 29 marca 1697 r. Rp. APPoznañ, Akta braci czeskich 929, s. 7-10 – orygina³.

M.w.m. panie i w sercu kochany dobrodzieju. Sejmik nasz œrzedzki ex limitatione die 18 praesentis przypadaj¹cy, w przesz³¹ sobotê, to jest 23 eiusdem limitowany ad diem 15 aprilis. Na tym blisko przesz³ym obowi¹zaliœmy siê iuramenti solennitate. 1mo. Na elekcyj¹ przysz³¹ zjachawszy siê, nie rozje¿d¿aæ a¿ po elekcyj¹ króla. 2do. Piastowie, albo raczej indigenae sine ulla exclusi exceptione. 3tio. Contra exercitum confoederatum, inquantum by siê do elekcyi et materias status ingerere chcieli, i hostiliter in viscera Regni poszli, pro posse stawaæ. 4to. Na zaszczyt wiary œw. katolickiej i œwi¹tnic Pañskich unitis viribus pójœæ (formalia przysiêgi piszê), przy której expressio catholica fides skrupu³ w niektórych z naszych czyni³a, ale solwowany wyt³umaczeniem, ¿e to po polsku powszechn¹ wiarê znaczy, do której my siê znaj¹c, przy niej s³usznie obligamur stawaæ. Popisy generalne obu wielkopolskich województw pod Ko³em 15 mai uchwalone, stamt¹d [8] zaœ pod Warszawê in campum electoralem ruszenia tam¿e resolvetur tempus. Exercitui confoederato respectu hiberny zwyczajn¹ z dóbr królewskich i duchownych pozwoliliœmy kwotê, pokazuj¹c wszelk¹ do ich

95

111

satysfakcyi sk³onnoœæ, inquantum o nie civilibus modis agere zechc¹, sine minus, i je¿eli jako wyrodkowie in materna saevient viscera, zdobywaæ siê na ukaranie ich nale¿yte bêdziemy. Aleæ nas tu powróconych z sejmiku barzo z³e dolatuj¹ wieœci, jakoby traktat z komisarzami R.P. i zwi¹zkowymi mia³ siê zerwaæ i oni deklarowaæ, ¿e zas³ug swych i pretensyi wszelkimi dochodziæ resolwowani sposobami, co inquantum by by³o, musielibysmy bella, nullos habitura triumphos, gerere. Zamilczeæ przy tym nie zda³o mi siê, co tu wielki jeden senator z Warszawy do pewnego pisze przyjaciela [...].

VII. Sejmik z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r. 1. List sejmiku kujawskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Radziejów, 22 marca 1697 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 118-118v – kopia wspó³czesna: Kopia listu od sejmiku brzeskiego-kujawskiego do ko³a generalnego œrzedzkiego de data 22 martii z Radziejowa 1697.

Dosyæ wielkie na wszystek œwiat w.n.m. panów in hac orbitate R.P., która acsi navis destituta, gubernaculo ac gubernatore, miêdzy tak wielkiemi z³ych synów zawziêtoœci nawa³noœciami iactata fluctuat, mi³oœci, czu³oœci et indefessi circa conservationem tej utrapionej ojczyzny zeli et sollicitudinis odbieramy dowody i czym wiêcej siê tanquam a speculo przypatrujemy, innatae in bonum publicum w.n.m. panów propensioni et fervori, tym bardziej ad paria praestanda incitamur affectu, abyœmy et tranquillitatem ab intra, et securitatem ab extra województw naszych opatrzyæ i utwierdziæ mogli. A ¿e in hoc turbulento rerum statu in dies maiora na zgubê i upadek ojczyzny z³oœliwa zawziêtoœæ i wiatrami fastus nadêta ambicyja wywiera molimina, tedyœmy eo aritius inivimus ad invicem foedus, abyœmy eo tutius unitis viribus vel resistere, vel vitare insultus mogli i dlatego popis województw naszych pro die 24 currentis naznaczyliœmy. Na którym cokolwiek do uspokojenia zewnêtrznego [118v] nale¿eæ bêdzie, przedsiêwzi¹æ nie omieszkamy. A ¿eby to wszystko sancte et inviolabiliter by³o obserwowano, na generalnym da Bóg popisie naszym przysiêg¹, któr¹œmy ad normam w.n.m. panów grato animo przyjêli, sacrosancti utwierdzimy i unum z w.n.m. panami velle et nolle sentiendo. Co omnia etiam durissima quaeque perferenda gotowi bêdziemy, et arma nostra vestris sociabimus. Maj¹c pro maximo te provisa tela minus ferriunt. Braterskiej siê przy tym zalecamy ³asce. Jakub Szczawiñski m[arsza³ek] k[o³a] r[ycerskiego].

96

112

Sejmik z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r.

2. Uniwersa³ Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski do województw poznañskiego i kaliskiego w sprawie zakazu wydawania hiberny wojskom skonfederowanym – Warszawa, 28 marca 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 144, k. 15 – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowano 5 kwietnia 1697 r. [Feria Sexta Magna a. D. 1697].

Rafa³ hrabia na Lesznie Leszczyñski, wojewoda ³êczycki, genera³ wielkopolski, odolanowski starosta. J.w., w. ichm. panom senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom, wszystkim ichm. dobra R.P. quocunque titulo trzymaj¹cym i do p³acenia hiberny nale¿¹cym, tudzie¿ w., przewielebnym, wielebnym ichm. stanu duchownego, kapitu³om, pra³atom, kanonikom i inszym dobra duchowne quocunque nomine possidentibus, ka¿demu respective powolnoœæ moj¹ i chêci zaleciwszy, wiadomo czyniê. Jak prêdko odbieram wiadomoœæ o niespodzianym postanowieniu na ostatnim sejmiku œrzedzkim, teraz immediate odprawionym, ¿eby ichm. panom deputatom zwi¹zkowym hibernê wed³ug prawa symplê, wszyscy do niej nale¿¹cy wydawali, tak eo instanti in vim przestrogi, tê wszystkim wobec i ka¿demu z osobna dawam informacyj¹, ¿e omnino nale¿a³oby zatrzymaæ siê z pomienion¹ hibern¹ a¿ do przysz³ego da Pan Bóg ex limitatione przypadaj¹cego sejmiku, ex multis rationibus, miêdzy któremi niepoœlednie s¹. 1mo, ¿e do tego czasu Komisja Lwowska nie cale jeszcze konkludowana. 2do, zaczêty z wojskiem traktat continuatur nie bez nadziei, ¿e cedet in solatium R.P. 3tio, dyspozycyja hiberny przez komisyje rozporz¹dzona, a zatym pomienionej dyspozycyi nast¹pi³aby nieomylna confussio. 4to, te¿ komisyje obiedwie zakaza³y wydawaæ hiberny wojsku zwi¹zkowemu, owszem, inquantum siê nie wróc¹ do pos³uszeñstwa R.P., za nieprzyjació³ ojczyzny deklarowani i capita ich invindicabilia og³oszone. 5to, consilium warszawskie przy boku ks. jm. prymasa, lubo jeszcze ex rationibus solenniter nie odprawione, przecie¿ uniwersa³y komisarskim podobne, in publicum wynijœæ maj¹. Przeto powtórnie przestrzegam i ¿yczê, aby przerzeczon¹ hibernê do przysz³ego sejmiku zatrzymaæ. Na którym communicato consilio o tej hibernie, solidus decidetur. Co tak namieniwszy, in maiorem fidem, praesentes rêk¹ w³asn¹ podpisujê i pieczêæ przycisn¹æ rozkaza³em, zlecaj¹c usilnie wszystkim grodom, aby tê przestrogê moj¹, jako rzecz bardzo piln¹ i potrzebn¹, nie tylko na miejscach, gdzie grody subsistunt, ale i po wszystkich parafiach, ka¿dy w swoim powiecie niemieszkanie, owszem, jako najprêdzej publikowaæ kazali. Dzia³o siê w Warszawie, dnia 28 miesi¹ca marca, r. P. 1697. Rafa³ Leszczyñski Locus sigilli

97

113

3. List królewicza Jakuba do W³adys³awa Poniñskiego starosty wschowskiego z informacj¹ o wys³aniu listu na sejmik województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 10 kwietnia 1697 r. Rp. Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 978, s. 48-50 – orygina³.

W Warszawie, 10 aprilis 1697. W. moœci panie starosto wschowski. W nadzieje nieodmiennego w.m.m. pana afektu dyrygujê list mój na sejmik wielkopolski do r¹k w.m.m. pana, upraszaj¹c, abyœ chcia³ contenta listu mego promovere i oraz chcia³ dopomóc ad vindicanda honorem meum, który nad wszystkie przek³adam ambicyje. Wyjazd królowej jejm. tak nag³y dnia dziesiejszego nie pozwala pisaæ [49] do jm. pana genera³a wielkopolskiego113 i do jm. pana wojewody poznañskiego114, do jm. pana rogoziñskiego115 i gnieŸnieñskiego116 kasztelanów, racz wiêc w.m.m. pan przed niemi wymówiæ i oraz im interesa moje rekomendowaæ. Za pierwsz¹ okazyj¹ zechcê tego powetowaæ. Ksi¹¿ê jm. kardyna³117 dziœ ma tu stan¹æ dla rady, która przed niedziel¹ ma siê [50] odprawowaæ. Pan Towiañski m³ody stan¹³ w £owiczu i przywióz³ z sob¹ nowego francuskiego ministra, opata de Chatauneuf [s], który udaj¹c siê za jego domowego, przeby³ szczêœliwie wszystkie kraje, colligatum, którzy na niego czatowali plura czas poka¿e, interim siê nieodmiennie w.m.m. pana zalecam przyjaŸni i oraz zostajê w.m.m. pana szczerym z serca przyjacielem i s³ug¹. Jakub Ludwik królewicz. Jm. panu kasztelanowi rogoziñskiemu nisko siê k³aniam. Racz w.m.m. pan tak¿e list mój do ziemi wieluñskiej odebraæ i do kogo pewnego ordynowaæ.

4. List prymasa Micha³a Radziejowskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Radziejowice, 11 kwietnia 1697 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 118v-119 – kopia wspó³czesna: Kopia listu do sejmiku œrzedzkiego na dzieñ 15 kwietnia z³o¿onego od ks. jm. kardyna³a de die 11 aprilis 1697 z Radziejowic.

Mia³em in voto wykonania desideriorum w.m.m. panów, któremi w.m.m. panowie z przesz³ego sejmiku swego commisistis, abym by³ upewni³ pana marsza³ka zwi¹zkowego o ¿ywej w.m.m. panów ochocie do wyp³acenia w.m.m. panów hiberny wojsku, która by ich pro futuro in obsequium R.P., na zaszczyt granic zachêci³a. Na ten czas to jeszcze by³o, kiedy jaka¿kolwiek nadzieja by³a rozwi¹zania siê ich i przywrócenia do dawnego 113

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 114 Wojciech Konstanty Breza wojewoda poznañski. 115 Hieronim Poniñski kasztelan rogoziñski. 116 Melchior Gurowski kasztelan gnieŸnieñski. 117 Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas.

98

114

Sejmik z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r.

ichm. panów wodzów pos³uszeñstwa, ale kiedy ju¿ teraz za niedojœciem traktatów, wszelkie upad³y sposoby, które by in melius sortem tej utrapionej ojczyzny reducere mog³y. Zatrzyma³em siê z t¹ w.m.m. panów deklaracyj¹, obawiaj¹c siê, aby przez to miasto upamiêtania siê, w wiêksz¹ siê wojsko nie wbi³o hardoœæ et laudabiles w.m.m. panów intentiones, któreœcie dotychczas w intencyi mieli i powa¿nie utrzymywali. Nie zawiod³em, zw³aszcza, gdy teraŸniejszy w.m.m. panów sejmik, na którym relacyja przez ichm. panów komisarzów de actis Komisyi Lwowskiej uczyniona bêdzie, provisio dostateczna przysz³ym konsekwencyjom subsequi i mnie dalsz¹ w tym mentem w.m.m. panów wyraziæ mo¿e. Której z ochot¹ oczekiwam i onê pro virili exequi conabor. A jakom dot¹d kilkudziesi¹t asygnacyjom jm. pana marsza³ka zwi¹zkowego do dóbr moich wydanym, ile ¿em ju¿ z nich zupe³n¹ za asygnacyjami jm. pana hetmana koronnego wyp³aci³ hibernê, restiti jako assistentiam in futurum et securitatem w.m.m. panów upraszam, inquantum by podczas przysz³ej da Bóg elekcyi dobra moje lub asygnacyjami przez panów deputatów, lub te¿ fortiori manu aggredi chcieli, ¿ebym zaœ trzymaj¹c styr publicae felicitatis i wszystkie in commune bonum myœli i starania empendendo, non distrahar et non turbar. W czym ¿e miê w.m.m. panów przyjazne evincent i utrzymuj¹ chêci, niew¹tpliw¹ w afektach braterskich pok³adam nadziejê, profitendo w.m.m. panom constantem in publicum zelum, który we mnie nisi cum vita simul extingvetur. A zatym przy prymacyjalnej mojej obradom w.m.m. panów benedykcyi, ³asce siê ich braterskiej oddajê. Z tym siê jednostajnie oœwiadczaj¹c, ¿em jest w.m.m. panów. M[icha³] kardyna³ Radziejowski prymas.

5. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 809, k. 98-103 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Jan Bieganowski 24 kwietnia 1697 r. [feria quarta post Dominicam Judica Misericordiae proxima a. D. 1697].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszytko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione pro die 15 mensis aprilis, do Œrzody zgromadzeni. Gdy ju¿ taedioso tak d³ugiego czasu cursu, tandem do po¿¹danej nowego pana zbli¿amy siê elekcyi i gdy post tam atras niebezpiecznego interregnum nubes, wschodz¹cego na œwiat polski oczekiwamy s³oñca, je¿eli kiedy, tedy teraz przeciwko oczywistym na ojczyznê nasz¹ piorunom, na utrzymanie dziedzicznej wolnoœci naszej nale¿y nam concordi pace ligari, dlaczego konfederacyje eo nomine uczynione i lauda nasze wszytkie in cursu confoederationi postanowione, reassumimus et manutenemus. Na którym fundamencie pod³ug przysiêgi naszej, praevia conservatione boni publici wykonanej, wszytkim w tej przysiêdze punktom wyra¿onym dosyæ czyniæ obowi¹zujemy siê i onê krwi¹ w³asn¹ pieczêtowaæ gotowiœmy.

99

115

Wiêc gdy secundum tenorem konfederacyi obudwóch et rotham juramentu wykonanego, wszyscy my siê wzajem sobie obligowali pospolitym ruszeniem in campo electorali, na czas naznaczony do obierania przysz³ego da Bóg pana stawaæ, ¿eby wszytkie z panami deputatami zwi¹zkowymi uprz¹tn¹æ siê mog³y trudnoœci, hibernê wed³ug ostatnich kwitów, które ju¿ niektóre dobra powydawa³y, secundum mentem et ordinationem anterioris laudi wszytkim dobrom królewskim i duchownym, którekolwiek do p³acenia hiberny nale¿¹, nieodw³ocznie ichm. panom deputatom zwi¹zkowym wydaæ nakazujemy. Po którym odebraniu, mediantibus quietationibus secundum ultimarias vel penultimas quietationes powinni bêd¹ gemini sui panowie deputaci nie tylko de bonis condescendere, ale i z województw instantanee ust¹piæ, ¿adnych sobie wiêcej ratione hiberny nie roszcz¹c pretensyi. Iniungimus tak¿e, ¿eby panowie deputaci, którzy po kuchenne albo murowe na pana marsza³ka zwi¹zkowego do miast przyjechali, ¿eby z województw naszych wyje¿d¿ali, [98v] panowie zaœ deputaci hibernowi, je¿eliby po odebraniu i realnej, ut praemum est, satysfakcyi, albo i ci, co po murowe przyjechali, bez wszelkiego, jako nies³usznego, wyp³acenia ust¹piæ nie chcieli, pro hostibus patriae wed³ug prawa declarantur. W czym circa possessores bonorum tam regalium, quam spiritualium, gdyby któremu z nich ad haec extrema przysz³o, województwa nasze opponere siê obiecuj¹. Wiêc ¿e niektórzy panowie deputaci agrawacyje nieznoœne i ledwo do wierzenia podobne poczynili, jako to osobliwie w dobrach panien zakonnych g³ogowskich, kêdy dwóch towarzyszy, samopiêt tylko bêd¹cych, oprócz owsa i siana, po 400 tymfów na tydzieñ extorquent, tedy wydane onym tym sposobem pieni¹dze, in quotam hiberny potr¹cone byæ mog³y. A ta deklaracyja nasza nie tylko wy¿ej mianowanym dobrom, ale wszytkim in genere s³u¿yæ ma, którzy nad wiwendê gotowizn¹ wiêcej extorserunt. Punkt w przesz³ym laudum ratione 900 tymfów w Trzemesznie i G¹sawie z ubogich ludzi, in vim contentationis wyciœnionych, reassumimus, i ¿eby one panom deputatom in rationes hiberny potr¹cone by³y, powtórnym laudum nakazujemy. ¯e zaœ ci¿ panowie deputaci, terrigenae województw naszych bêd¹c, jm. pana Micha³a Chryniewickiego, dzier¿awcê tamecznego, bina reproductionem laudi nostri skontemptowali, hunc illicitum ausum tantum quantum praetenditur in foro iudiciorum generalium kapturalium vindicandum censemus. A poniewa¿ laudo anteriori ichm. panów posesorów dóbr królewskich i duchownych obligamus, aby panom deputatom zwi¹zkowym iuxta ultimarias ac penultimas quietationes wydali hibernê, tedy inquantum by drug¹ hibernê z dóbr pomienionych ktokolwiek wybieraæ chcia³, inito consilio, zabie¿eæ temu bêdziemy powinni. A które zaœ dobra w województwach naszych tak na asygnacyje j.w. w.n.m. pana kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego, jako i ks. jm. kardyna³a i prymasa przed sejmikami przesz³ymi hibernê wyda³y, tedy te dobra od wybierania hiberny przez panów zwi¹zkowych immunia byæ powinny. [99] Dlaczego zlecamy powtórnie jm. panu marsza³kowi ko³a naszego napisaæ list imieniem województw do jm. n.w.m. pana [hetmana], a¿eby assignatarios wszystkich od komisyi naznaczonych, po hibernê do województw naszych wyprawionych, jako najpierwszymi ordynansami rewokowaæ raczy³. Evitando confusionem z dwojakich deputatów, oriundam suspendendo pomienione asygnacyje do woli ca³ej R.P. na przysz³¹ elekcyj¹ zgromadzonej, nie chc¹c jednak wszystkich nieukontentowanych z województw naszych relegowaæ, kiedykolwiek panowie deputaci zwi¹zkowi

100

116

Sejmik z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r.

dla wyp³aconej na asygnacyje j.w. jm. pana hetmana wielkiego koronnego albo ks. jm. kardyna³a hiberny, oschn¹æ musieli, a¿eby pomienione dobra panów deputatów na drogê kontentowa³y. Osobliwym jednak sposobem zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, ¿eby list do jejm. panny ksieni o³obockiej118, tak¿e Koœcielnej Wsi posesorów napisa³, donosz¹c uchwa³ê naszê, ¿eœmy panom deputatom znaku jm. pana chor¹¿ego koronnego119 z O³oboka 1200 tymfów, z Koœcielnej Wsi tymfów 600, które ¿eby za najpierwsz¹ wiadomoœci¹ wyp³acone by³y, zaleci jm. pan marsza³ek. Wiêc ¿e do tego czasu nie jesteœmy od j.w. jm. pana kasztelana krakowskiego120 satisfacti w obiecanej rewokacyi rekrutów, województwom naszym bardzo uprzykrzonych, przypomni w liœcie do jm. n.w.m. pana jm. pan marsza³ek dane s³owo. Interim, ¿eby za responsem jaka ruszenia siê tych rekrutów nie by³a odw³oka, obligujemy przez laudum, jako zes³anego na to od j.w. jm. pana hetmana wielkiego koronnego, jm. pana Wenedygiera oberszterlejtnanta i genera³a adiutanta R.P., a¿eby ordynansem swoim pomienione rekruty instantanee z województw wyprowadzi³. Które je¿eliby ultimis diebus aprilis ust¹piæ nie mia³y, tedy z nimi pod³ug prawa post¹piæ godzi siê. Do³o¿y i tego w tym¿e liœcie jm. pan marsza³ek, aby piechota wybraniecka ex manifestis rationibus, ju¿ nie na pospolitym ruszeniu, ale tam gdzie przedtym bywa³o, in consistentiis stawa³a. Jm. pan rotmistrz jednak piechoty tej¿e, da Pan Bóg na pospolitym ruszeniu pod Warszaw¹ stawaæ i relacyj¹ uczyniæ tenebitur. Którego pospolitego ruszenia, poniewa¿ dla [99v] szczup³oœci czasu na teraŸniejszym sejmiku namówiæ nam nie przysz³o, tedy namowê tê, tak¿e i securitatem domesticam et actorum terrestrium, et castrensium do œci¹gnienia siê i popisu pod Ko³em odk³adamy. Tam¿e rotmistrzów pocztom extraneorum et plebeiorum bonorum quorumvis possessoris obierzemy. Którzy to extranei et plebei bonorum possessores, na teraŸniejszym sejmiku dwojaki jurament super fidelitatem et realitatem substancyi swoich, wszyscy anteriori laudo explere stringebunt, a tylko niektórzy temu dosyæ uczynili, dlaczego regestr onych przez ichm. panów deputatów na to z ko³a naszego wysadzonych konotowany, tu dla wiadomoœci ka¿dego w laudum connotando jm. panu marsza³kowi ko³a naszego zleciliœmy. Która konotacyja jest takowa: jm. pan Jan Oldemburski poprzysi¹g³ wszytkiej substancyi swojej secundum rotham iuramenti na Pruœcach 30 tys., pan Beniamin Arnold swojej i spó³kontrahenta substancyi poprzysi¹g³ na Zaborowie 13 668 z³, gr 29, pan Marcin Walter poprzysi¹g³ na Kamionce121 35 250 z³, pan Jerzy Walter poprzysi¹g³ z³ 37 tys., pan Samuel Hendrycy poprzysi¹g³ 8 tys. z³, pan Jan Frydrych poprzysi¹g³ 30 tys. z³, pan Bernatius Burkart poprzysi¹g³ na Olbrachcicach122 10 tys. z³, pan Marcin Gartka poprzysi¹g³ na Goniembicach123 6 tys. z³, pan Marcin Weyda poprzysi¹g³ 10 tys. z³, pan Melchel Helnes poprzysi¹g³ na Buku124 30 tys. z³, pan Krystian Zamprycht poprzysi¹g³ na Przyczynie125 12 tys. z³, pan Samuel Sztandelmand poprzysi¹g³ 118

Konstancja Gniñska ksieni o³obocka. 119 Aleksander Jan Jab³onowski chor¹¿y koronny, starosta buski. 120 Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 121 Kamionki, wieœ w pow. pozn., woj. pozn. 122 Olbrachcice, wieœ w ziemi wsch., woj. pozn. 123 Goniêbice, wieœ w pow. koœc., woj. pozn. 124 Buk, miasteczko w pow. pozn., woj. pozn. 125 Przyczyna, wieœ w ziemi wsch., woj. pozn.

101

117

9 tys. z³, Maciej Kincel poprzysi¹g³ na ¯egrowie 20 tys. z³, pana Andrzej Rennfel poprzysi¹g³ na Œmiglu126 90 tys. z³, pan Andrzej D³ugi poprzysi¹g³ 7 tys. z³, pan Jerzy Cypryan poprzysi¹g³ na Turniej 26 tys. z³, pan Mateusz Naworski s³ownie asekurowa³ 1200 z³, ale juramentu nie wykona³ dla szczup³oœci czasu, ale wykonaæ deklarowa³, pani Walterowa wdowa, mieszczka rawicka i prowentów tamecznych administratorka od przysiêgi i wyprawy laudo praesenti uwolniona. Extraneorum zaœ konotacyja takowa: pan Krzysztof Falkimichan 10 tys. z³, pan Jan Frydrych bonorum 2750 z³, pan Sebastian Florian Horn 2 tys. z³, pan Samuel Horn poprzysi¹g³ 10 tys. z³, pan Erasmus Trzoska poprzysi¹g³ 14 tys. [100] z³, pan Zygmunt Wolgant 13 tys. z³, pan Krzysztof Szarzyñski 60 tys. z³, pan Kalkiegeder poprzysi¹g³ 6 tys. z³. Inni zaœ panowie extranei plebejuszowie, bonorum quorumvis possessores, poniewa¿ tak s¹ refragarii laudo sejmiku naszego przesz³ego, ¿e tu na teraŸniejszym sejmiku nie poprzysiêgli, ani siê z innemi pocztami wszyscy nie popisali, tedy zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby ich uniwersa³em swoim jeszcze raz napomnieæ raczy³ et compellat onych tym¿e uniwersa³em, aby na popisie generalnym pod Ko³em tak juramentowi, jako i popisowi pocztów swoich dosyæ uczynili, sub poenis et rigore in anteriori laudo expressis. O co forum in omni iudicio etiam kapturali naznaczamy. Komisyja Skarbowa województw naszych, ¿e tu teraz na tym sejmiku zmieœciæ siê dla krótkoœci czasu nie mog³a, tedy pro hac sola vice jm. panu marsza³kowi tej komisyi z ichm. panami komisarzami do s¹dów pierwszych poznañskich, które po szczêœliwie, da Bóg, odprawionej elekcyi odprawowaæ siê bêd¹, onê¿ limitowaæ pozwalamy, committendo ichm. panom, a¿eby in exnunc aequaliter miêdzy chor¹gwie i regimenty podzieliwszy asygnacyje, nie wchodz¹c w koekwacyj¹ ani likwidacyj¹ z nimi, secundum mentem anterioris laudi, pó³trzeci æwierci ad rationem do ichm. panów poborców, tak¿e czopowego i szelê¿nego egzaktorów wydawali. A ¿e o podatek szelê¿nego zasz³a nas iusta requisitio concivis nostri jm. pana Piotra KoŸmiñskiego, i¿ z okazyi anterioris possessoris wsi Kamienia, w powiecie kaliskim le¿¹cej, który za dzier¿awy swojej ani juramentu, ani atestacyi [100v] nie zostawi³, dojœæ tego nie mo¿e, wiele beczek piwa wyszynkowano, perinde atestacyi iura fide, honore et conscientia daæ nie mo¿e, tedy tak to dubium resolvimus, a¿eby karczmarz jm. poprzysi¹g³szy, wiele za posesyi jm. przez drugie pó³roka wyszynkowa³ by³, t¹ te¿ za pierwsze pó³ roka do skarbu wnieœæ kwotê tenebitur. Regimentowi adpraesens jm. pana starosty winnickiego127 zas³ug dawnych æwieræ jednê, przesz³emu pu³kownikowi, jm. panu staroœcie kowelskiemu128 nale¿¹cej, a¿eby komisyja wyp³aciæ kaza³a i asygnacyj¹ do r¹k jm. pana starosty kowelskiego wyda³a, zlecamy. A¿eby zaœ securius asygnacyje per laudum namówione wyp³acone byæ mog³y, ichm. panów poborców wszytkich, tak dawnych, jako i teraŸniejszych obligujemy, a¿eby sub fide, honore et conscientiis, cokolwiek pieniêdzy z podatków wybranych maj¹, na komisyj¹ teraŸniejsz¹ wnieœli. List od ichm. panów obywatelów województwa brzeskiego-litewskiego, n.w.m. panów i braci wielce perstrinxit medulas serc naszych, gdy o tak ciê¿kiej wolnoœci i pre126

Œmigiel, miasto w pow. koœc., woj. pozn. fan Leszczyñski starosta kowelski.

127

102

118

Kazimierz Leszczyñski starosta winnicki.

128

Ste-

Sejmik z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r.

rogatywy szlacheckiej czytamy opresyi, jako tedy in infrimum ichm. panów dolorem nale¿yt¹ przyjmujemy kompasyj¹, tak wszelkim sposobem in campo electorali staraæ siê bêdziemy, jakobyœmy upadaj¹cej ichm. dŸwign¹æ mogli wolnoœci. Respons tak¿e jm. panu marsza³kowi ko³a naszego zlecamy, a¿eby wszelk¹ w nim ichm. n.w.m. panom oœwiadczy³ teneritudinem i za tê do województw naszych podziêkowa³ konfidencyj¹. A gdy ju¿ sobie tak wiel¹ in tractu [101] konfederacyi laudami obligowaliœmy siê in campo electorali stawaæ, ¿e jednak popis na sam dzieñ zaczêcia siê elekcyi desygnowany, to jest pro die 15 maii pod Ko³em namówieliœmy, sk¹d ad praeliminaria elekcyjej nale¿¹ce comparere nie mo¿emy, tedy uprosieliœmy spoœrodka siebie ichm. panów braci, to jest ichm. panów wa³eckiego129 i wschowskiego130 starostów, starostê nakielskiego131, poznañskiego132 i kaliskiego133, wschowskiego134, pomorskiego135 i ¿ytomierskiego136 chor¹¿ych, poznañskiego137, kaliskiego138, wschowskiego139 sêdziów ziemskich, poznañskiego140, kaliskiego141, wschowskiego142 stolników, kaliskiego143 i wschowskiego144 podczaszych, poznañskiego145 i wschowskiego146 podsêdków ziemskich, poznañskiego147, kaliskiego148 i wschowskiego149 podstolich, poznañskiego150, kaliskiego151 i wschowskiego152 czeœników, poznañskiego153, kaliskiego154 i wschowskiego155 ³owczych, poznañskiego156, kaliskiego157, wschowskiego158 i inowroc³awskiego159 wojskich, poznañskiego160 i kaliskiego161 pisarzów ziemskich, poznañskiego162, kaliskiego163 i wschowskiego164 mieczników, kaliskiego165 i wschowskiego166 skarbników, pyzdrskiego167, œrzemskiego168, osieckiego169, kopanickiego170, borzechowskiego171, gnieŸnieñskiego172, kowelskiego173, koniñskiego174, ujskiego175, kcyñskiego176, œrzedzkiego177, powidzkiego178, pobiedziskiego179, 129

W³adys³aw Radomicki starosta wa³ecki. 130 W³adys³aw Poniñski starosta wschowski. 131 Marcin Franciszek Smogulecki starosta nakielski. 132 Andrzej Mycielski chor¹¿y poznañski. 133 Krzysztof Przyjemski chor¹¿y kaliski. 134 Maciej Niegolewski chor¹¿y wschowski. 135 Micha³ Dzia³yñski chor¹¿y pomorski. 136 Jan Ga³ecki chor¹¿y ¿ytomierski. 137 Jan Malechowski sêdzia ziemski poznañski. 138 Andrzej Modlibowski sêdzia ziemski kaliski. 139 Kazimierz Dzierzbiñski sêdzia ziemski wschowski. 140 Wojciech Zdzychowski stolnik poznañski. 141 Józef Molski stolnik kaliski. 142 Prokop Jan Lipski stolnik wschowski. 143 Jan Roman Bronisz podczaszy kaliski. 144 Stefan Zdzychowski podczaszy wschowski. 145 Micha³ Kazimierz Raczyñski podsêdek ziemski poznañski. 146 Jan Wojciech Gurowski podsêdek ziemski wschowski. 147 Hieronim Bronikowski podstoli poznañski. 148 Jan Krzycki podstoli kaliski. 149 Adam Ma³achowski podstoli wschowski. 150 Chrystian Kierski czeœnik poznañski. 151 Karol Rydzyñski czeœnik kaliski. 152 Stanis³aw Modlibowski czeœnik wschowski. 153 Jan Zakrzewski ³owczy poznañski. 154 Przec³aw Potocki ³owczy kaliski. 155 Stanis³aw Rydzyñski ³owczy wschowski. 156 Chryzostom Gorzeñski wojski poznañski. 157 Andrzej Czacki wojski kaliski. 158 Jerzy Unrug wojski wschowski. 159 Stanis³aw Jemielski wojski inowroc³awski. 160 Stanis³aw Rogaliñski pisarz ziemski poznañski. 161 Jan Stanis³aw Kobierzycki pisarz ziemski kaliski. 162 Maksymilian Miaskowski miecznik poznañski. 163 Adam KoŸmiñski miecznik kaliski. 164 Marcin Paruszewski miecznik wschowski. 165 Marcin Zawadzki skarbnik kaliski. 166 Stanis³aw Gurowski skarbnik wschowski. 167 Piotr Jakub Bronisz starosta pyzdrski. 168 Jan Opaliñski starosta œremski. 169 Aleksander Andrzej Radomicki starosta osiecki. 170 Adam Poniñski starosta kopanicki. 171 Jan Jakub Potulicki starosta borzechowski. 172 Zygmunt Unrug starosta gnieŸnieñski. 173 Stefan Leszczyñski starosta kowelski. 174 Filip Konarzewski starosta koniñski. 175 Adam Naramowski starosta ujsko-pilski. 176 Krzysztof Miel¿yñski starosta kcyñski. 177 Adam Cerekwicki staroœcic œredzki. 178 Andrzej Tuczyñski starosta powidzki. 179 Maciej Niegolewski starosta pobiedziski.

103

119

¿ytomierskiego180 starostów, kaliskiego181, wa³eckiego182, wschowskiego183 i nakielskiego184 surrogatorów grodzkich, kaliskiego185, wa³eckiego186, wschowskiego187, nakielskiego188, koœciañskiego189, gnieŸnieñskiego190, koniñskiego191, pyzdrskiego192, kcyñskiego193 pisarzów grodzkich, poznañskiego194, kaliskiego195, wa³eckiego196, wschowskiego197, koœciañskiego198, gnieŸnieñskiego199, koniñskiego200, pyzdrskiego201, kcyñskiego202 burgrabiów grodzkich, Macieja Radomickiego, Jana i Aleksandra £¹ckich kasztelaniców kaliskich, Gembickiego kasztelanica p³ockiego, [101v] Andrzeja i Stanis³awa Przyjemskich kasztelaniców che³miñskich, Ludwika Szo³drskiego kasztelanica biechowskiego, [Antoniego] Chrz¹stowskiego kasztelanica nakielskiego, W³adys³awa Czarnkowskiego, Adama ¯ychliñskiego, Stanis³awa Umiñskiego podstaroœciego kaliskiego, Macieja i Stanis³awa Tomickich, Stanis³awa Suchorzewskiego, [Zygmunta] Grudziñskiego staroœcica bolimowskiego, Adama Gruszczyñskiego, Stanis³awa i W³adys³awa Bronikowskich, [Marcina] S³oneckiego, Konstantego Marszewskiego, [Franciszka] Ska³awskiego, W³adys³awa, £ukasza i Zygmunta Naramowskich, Œwiêtos³awa Tomickiego, [Kazimierza] Broniewskiego, Wojciecha Gruszczyñskiego, Jana Dunina, Wojciecha Rydzyñskiego, Micha³a Raczyñskiego, Andrzeja Ko³udzkiego, Micha³a Dobrzyckiego, [Wojciecha] Parczewskiego, Jana Sobockiego, Miko³aja Swinarskiego, [Andrzeja] Pogorzelskiego, Miko³aja Twardowskiego, Macieja Tr¹mpczyñskiego, Jana £ukomskiego, Jana Linowskiego, Stanis³awa Koszutskiego, Franciszka Tomickiego, Józefa Z³otnickiego, Dobrogosta Kurnatowskiego, Stanis³awa Szo³drskiego, Stefana Urbanowskiego, Miko³aja Bardskiego, Œwiêtos³awa Grodzickiego, Seweryna Kamieñskiego, Rafa³a Tomickiego poborcê kaliskiego, z Œwiêciêcina Swinarskiego, Zygmunta Objezierskiego, [Jana] Zaj¹czka, Andrzeja Tr¹mpczyñskiego, Unruga staroœcica wa³eckiego, Miko³aja Rossna, Franciszka i Miko³aja Skoroszewskich chor¹¿yców poznañskich, Tyburcego i Karola Z³otnickich, Macieja Chytruskiego, Macieja Ma³achowskiego, Andrzeja Falêckiego, Franciszka Chryniewickiego skarbnika ziemie bielskiej, Jana Mierzewskiego, Przec³awa Borzechowskiego, Wojciecha i Miko³aja Bronikowskich, Mariana Skotnickiego, Sebastiana S³awianowskiego, Godlewskiego, Adama, Micha³a i Stefana Koszutskich, Micha³a Bronikowskiego, Chryzostoma Belêckiego, Wojciecha Belêckiego, Franciszka Zbijewskiego, Miko³aja Konarzewskiego, [102] Franciszka Grabskiego, W³adys³awa Ko³aczkowskiego, Jana Gostkowskiego, Jerzego i Macieja Ma³achowskich, Bartoszewskiego, Mateusza Borzechowskiego, Piotra, Andrzeja i Bogus³awa Tomickich, 180

Ludwik Granowski starosta ¿ytomierski. 181 Adam Molski surrogator grodzki kaliski. 182 Jan K¹sinowski surrogator grodzki wa³ecki. 183 Andrzej Poniñski surrogator grodzki wschowski. 184 Jan Grabski surrogator grodzki nakielski. 185 Zygmunt D¹mbrowski pisarz grodzki kaliski. 186 Miko³aj Wojciech Ch³apowski pisarz grodzki wa³ecki. 187 Franciszek Kazimierz ¯egocki pisarz grodzki wschowski. 188 Hiacynt Pig³owski pisarz grodzki nakielski. 189 Jan Franciszek Jerzykowski pisarz grodzki koœciañski. 190 Franciszek Napruszewski pisarz grodzki gnieŸnieñski. 191 Franciszek Miaskowski pisarz grodzki koniñski. 192 Stefan Zdzychowski pisarz grodzki pyzdrski. 193 Sebastian Molski pisarz grodzki kcyñski. 194 Wojciech W³ostowski burgrabia poznañski. 195 Franciszek Starzyñski burgrabia kaliski. 196 Jan Zdzychowski burgrabia wa³ecki. 197 Jan ¯ychliñski burgrabia wschowski. 198 Piotr Kamieñski burgrabia koœciañski. 199 Franciszek Urbanowski burgrabia gnieŸnieñski. 200 Stanis³aw Pierzchliñski burgrabia koniñski. 201 Franciszek Skrzetuski burgrabia pyzdrski. 202 Antoni Malczewski burgrabia kcyñski.

104

120

Sejmik z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r.

Zygmunta £akiñskiego, Adama Kurczewskiego, Kazimierza Zdzychowskiego poborcê poznañskiego, Wojciecha i W³adys³awa Lipskich, Józefa Rydzyñskiego, Franciszka Marszewskiego, Jana Popowskiego, Aleksandra Bieliñskiego, Wojciecha Sokolnickiego, Samuela, Maksymiliana, Jana, Samuela Schlichtingów, Samuela ¯ychliñskiego, Sebastiana Bojanowskiego, aStefana Domiechowskiegoa, Aleksandra Twardowskiego, Piotra Molskiego podwojewodziego kaliskiego, Aleksandra £akiñskiego, Jana Skrzetuskiego, Jana Kamiñskiego podstolego czernihowskiego203, Jana Gruszczyñskiego, Jana Stefana Gruszczyñskiego, W³adys³awa T³ukomskiego, Sebastiana Bojanowskiego i innych ichm., których bêdzie wola na pocz¹tek zaraz elekcyi jachaæ i jm. pana Stanis³awa hrabiê na Lesznie Leszczyñskiego starostê odolanowskiego, marsza³ka ko³a naszego rycerskiego. Których to ichm. od popisu kolskiego uwalniamy i a¿eby na pocz¹tek elekcyi zjachawszy, rebus tak ca³ej R.P., jako i województw naszych attendant, upraszamy. Wolnemu g³osowi non praeiudicando, ka¿dego z ichm. panów braci, lubo w tej nie s¹ konotowani specyfikacyi. [102v] Punktów ¿adnych tak do eksorbitancyi, jako i ad pacta conventa dla szczup³oœci czasu nie pisz¹c, ichm. tych na pocz¹tek elekcyi uproszonych, ad puncta pactorum conventorum et exorbitantiarum na elekcyi œp. K.J.M. Micha³a namówionych204 i do instrukcyi ichm. panom pos³om naszym na konwokacyj¹ blisko przesz³¹ i zerwan¹, danej205, odsy³amy. Upraszaj¹c, a¿eby ichm. n.w.m. panowie pro generositate et dexteritate sua one¿ ineuntur. A je¿eliby co przeciwnego wolnoœci albo mi³ej ojczyŸnie naszej dziaæ siê mia³o, ¿eby do nas pospolitym ruszeniem zgromadzonych, znaæ dawali. ¯e zaœ ró¿ne kaptury in tantum extendeant iurisdictiones suas i tyle sobie pozwoli³y, ¿e in cognitiones et cassationes decretorum tribunalium powdawa³y siê, tedy wielk¹ w tym bacz¹c iuris convulsionem, uchwalamy, je¿eliby s¹d który kapturowy dekreta trybunalskie inwalidowaæ albo kondemnaty trybunalskie kasowaæ siê wa¿y³, tedy takowe dekreta albo kasacyje kondemnat jako bezprawne, pro nullo reputari. Dekrety zaœ i kondemnaty trybunalskie in suo robore et gravitate zostawaæ powinny. Przy których województwa nasze in omni loco stawaæ i onych broniæ deklaruj¹ siê. Maj¹c w konsyderacyi dexterimam jm. pana Piotra Bronisza starosty pyzdrskiego i jm. pana Adama ¯ychliñskiego komisarzów do likwidacyi z wojskiem województw naszych na Komisyj¹ Lwowsk¹ deputowanych, activitatem, jako ichm. n.w.m. panowie wszelkimi sposobami, zdrowiu i fortunom nie folguj¹c, chcieli prodesse Rempublicam, za co lubo wiekopomna ichm. n.w.m. panom manet gloria, przecie¿ s³awê, dispendio zdrowia [103] i cnocie pro mercede zostawiwszy, in recompensam strat i kosztów po 3 tys. z³p ka¿demu z ichm. publico consensu naznaczmy i asygnacyje do któregokolwiek z ichm. panów poborców, jm. panu marsza³kowi ko³a naszego wydaæ zlecamy. ¯eby i rycerstwo zas³u¿one in obedientia R.P. zostaj¹ce, swoj¹ uzna³o gratitudinem, gdy na g³os województw naszych uniwersa³em o rewokacyi synów szlacheckich promulgowanym, jm. pan Jan Ossowski, concivis noster, kilka lat w okopach ze znaczn¹ substancyi swojej strat¹ zostawaj¹c, powróci³, tedy in vim consolationis z³p tysi¹c jm. panu regentowi po203

Chyba Seweryn Kamiñski z 1669 r. (Vol. leg. V, s. 11-18).

204 205

Konstytucje „Exorbitancyje” i „Articuli pactorum conventorum” Zob. instrukcja pos³om na sejm, sejmik nr I.

105

121

znañskiemu206 z czopowego i szelê¿nego od miast, za asygnacyj¹ jm. pana marsza³ka ko³a naszego wydaæ iniungimus. Tym¿e respektem prosequimur merita zas³u¿onych w tej R.P. kawalerów, jm. pana Wenedygiera obersterlejtnanta i genera³a adiutanta regimentu jm. pana wojewody ³êczyckiego207, jm. pana Lawsona obersterlejtnanta regimentu jm. pana wojewody kijowskiego208 i jm. pana Bardskiego kapitana regimentu dragoñskiego œp. K.J.M., ¿eby swoich odwag i wiernoœci ku R.P. jak¹kolwiek od ko³a naszego odnieœli gratitudinem, ka¿demu z ichm. in vim honorarii po tys. z³p deklarujemy. Na które pieni¹dze a¿eby jm. pan marsza³ek asygnacyje do miasta Poznania z retentów 7 tys. czopowego i szelê¿nego wyda³, upraszamy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 15 miesi¹ca kwietnia w r. 1697. Stanis³aw Leszczyñski marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego. a-a

dopisane nad wierszem inn¹ rêk¹

6. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego marsza³ka sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Œroda, 15 kwietnia 1697 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 120v – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku œrzedzkiego pro die 15 aprilis in a. 1697 z³o¿onego, witaj¹c na tym¿e sejmiku ichm. panów komisarzów na Komisyj¹ Lwowsk¹ delegowanych.

Taæ jest nagroda, s³u¿yæ tej mi³ej ojczyŸnie, której w najs³awniejszych pañstwach nie znajdujê i nikt nie znajdzie, chyba ten, który retro se confert in aevum. Ta, któr¹ w.m.m. panowie odbieracie w nieœmiertelnoœci s³awy swojej, s³u¿¹c in conservationem nieœmiertelnoœci R.P., zna dobrze s³u¿¹cych sobie, lubo s³u¿yæ sobie dobrze nie da i niezwyczajnym sposobem naturae malorum, która ubi feri morbos, medicamina debita gignit. Ta zaœ to jest nieszczêœliwoœæ R.P., ¿e dobra pospolitego fatum conatibus obstat, ¿e najbardziej ¿ycz¹cy, ¿yczyæ tylko doskonale mo¿e. Przera¿a nas relacyja w.m.m. panów z upornej wojska skonfederowanego zawziêtoœci, ¿e opuœciwszy godne komisyi traktaty, którymi amissam sibi potuit ferre salutem, szukaj¹ propriae contraria vitae. Odbieramy jednak publica solatia za us³ugi w.n.m. panów, z której ledwo ju¿ non desperandum de salute, bo równej ¿yczliwoœci na obronê R.P. activiorem, na zaszczyt tej s³awniejszej województwom naszym nie znajdziemy. Witamy w.n.m. pana m. panie starosto pyzdrski209, n.w.m. panie, iustissime legum arbiter, custos fidelissime pacis niech bêdzie oprócz naszej zas³udze w.n.m. pana winnej wdziêcznoœci, najwiêksza w samej osobie w.n.m. pana, jako w honorze województw naszych honorifica gratitudo benefecisse merces. To¿ nale¿y i w.n.m. panu m. panie [Adamie] ¯ychliñski, n.w.m. panie, medio spes sola mari, kiedy wielk¹ us³ug¹ swoj¹ zatrzyma³eœ naufragium ojczyzny, upewniamy tedy 206

Stanis³aw Przedzyñski regent grodzki poznañski. 207 Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 208 Marcin Kazimierz K¹tski wojewoda kijowski. 209 Piotr Jakub Bronisz starosta pyzdrski.

106

122

Sejmik z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r.

w.n.m. panów, ¿e nieœmiertelne akcyje w pamiêciach naszych non ignota rapi et sub nube vetustas.

7. Mowa Stanis³awa Leszczyñskiego starosty odolanowskiego, marsza³ka sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego przy konkluzji sejmiku – Œroda, 20 kwietnia 1697 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 120v-121 – kopia wspó³czesna: Mowa tego¿ przy konkluzyi ostatniego sejmiku dnia, die 20 aprili a. 1697.

A jako¿ zakoñczyæ mam tak mi³¹ us³ugê mojê, gdy bez niê dopiero umyœli³em sobie zas³ugiwaæ ³aski w.m.m. panów, jako od niej odstêpowaæ, gdym nienasycony w przystêpowaniu jej, jako przestaæ przystawszy nierozerwany na moment us³ugi mojej. Tym chyba sposobem zeznam niedolê mojê do us³ug w.m.m. panów. Wiem quid humero ferre recusent, na które doœæ dot¹d szczêœcia by³o, byæ sub onere ³ask w.m.m. panów. Teraz zaœ protestuj¹c siê, ¿e ingrati non subituri onus i kiedy wyznajê ³aski w.m.m. panów, to sobie przyznajê, ¿e non quod me accipere, sed quod dare decet. ¯e poniewa¿ nie mo¿ecie w.m.m. panowie mieæ gloriam z lichej us³ugi mojej, miejcie j¹ przynajmniej z s¹dzenia mnie capacem jej, miejcie ¿e z protekcyi waszej, widŸcie w.m.m. panowie imam consurgere vallem. Sk³adam ten dany mi honor in intima cordis ka¿dego w.m.m. pana, nurzam us³ugê moj¹ w sercach waszych, bo siê ni¹ positive w aparencyi szerzyæ nie móg³. Uwa¿am jeszcze godnoœæ us³ugi mojej, quae maior origo ¿yæ zaczynaj¹cemu byæ mo¿e, gdy szczêœliwie skoñczonej konfederacyi s³u¿y³em ca³ej R.P., s³u¿¹c in conservationem jej, w tych zacnych górnych województwach, które przyk³adem s¹ lumina ca³emu œwiatu polskiemu, wiêcej rzekê, per quae videt omnia zelus.

8. Relacja z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie w dniach 15-20 kwietnia 1697 r. Rp. APToruñ, II XIII 33, s. 1011-1014 – kopia wspó³czesna: Relacyja sejmiku œrzedzkiego.

Die 15 aprilis uczynili relacyj¹ panowie komisarze, która nie ze wszystkim by³a do ukontentowania z tej przyczyny, ¿e asygnacje wydali na hibernê niektórym chor¹gwiom ultra mentem województw. Tego¿ dnia ichm. panowie senatorowie, jako to jm. pan genera³210 z jm. panem kasztelanem kaliskim211 oœwiadczali siê sobie z przyjaŸni¹, w g³osach po czêœci z przymówkami. Na jm. pana genera³a by³a inwektywa, ¿e ultra mentem wyda³ uniwersa³, ¿eby nie wydawaæ hiberny, któr¹ na przesz³ym sejmiku rozkazano by³o wydaæ i tego chciano dokazaæ, aby z ksi¹g by³ eliminowany ten uniwersa³, te daj¹c racyje, 210

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. ski kasztelan kaliski.

211

W³adys³aw Przyjem-

107

123

¿e co per laudum postanowiemy, to by nam tak miano prywatnie psowaæ. Produkowa³ jm. pan kasztelan kaliski list ks. jm. kardyna³a prymasa212 do królowej jejm. i respons od niej. Jm. pan genera³ facundo sermone ekskuzowa³ onê i inaczej interpretabat sensum. Na co jednak wszystka sarknê³a nobilitas, uwa¿aj¹c, ¿e to ju¿ jakoby z tronu pisa³a. Druga, ¿e nigdy przedtym tak wielkiej mi³oœci nie wyœwiadczy³a ojczyŸnie, maj¹c okazje tak wielkie, a teraz z ni¹ siê odzywa, choæ jej o ni¹ nie prosz¹. Jm. pan genera³ bardzo siê miesza³, nie mog¹c praevalere. Solwowano sesyj¹, spodziewaj¹c siê, ¿e to pernoctata mia³a uspokoiæ. 16 aprilis po przeczytaniu listu ks. jm. kardyna³a, bo go dziœ dopiero oddano, jm. pan genera³ wzi¹³ g³os, którym oœwiadcza³ siê przeciwko województwom z wszelk¹ ¿yczliwoœci¹ i jako nie promowuje nikogo przez fakcyje, tak¿e uwa¿aj¹c zawziêtoœci braci, uskar¿a³ siê na nieszczêœliwoœæ swoj¹, alleguj¹c: „¿e choæbym Ewangeli¹ mówi³, tedy w tej bodajbyœcie w.m.m. panowie do mnie nie mieli dyfidencyi”. Ekskuzowa³ siê przy tym, jako nies³usznie udano go, jakoby 10 tys. mia³ wzi¹æ czerwonych z³otych na fakcyje od królowej, o których nikt przedtym nie wspomnia³ by³, czym jeszcze na wiêksz¹ sam siê poda³ nienawiœæ i poszed³ z ko³a. Po czym jeszcze wiêksze na królow¹ by³y insultus. Die 17 aprilis nie zasiad³ jm. pan genera³ dla s³abego zdrowia, ale subordynowa³ takich, którzy jego in partes mówili, jako pan [1012] [Adam] Naramowski, emundando podciwoœæ jego, który w g³osie swoim powiedzia³, jako daleki jest od fakcyi i nie bierze ¿adnych korupcyi od królowej, jako drudzy sztuki dyjamentowe, stroje szmaragdowe, ani innych klejnotów, ani stami tysiêcy, jako drudzy, ani nikogo do postronnych krajów panów na fakcyje nie posy³a, ani pos³ów francuskich nie sprowadza, ale ten g³os odprawiony in turbido z okazyi dyfidencyi miêdzy szlacht¹ i dlatego nikt z ¿yczliwych ks. kardyna³a na ten g³os siê nie odezwa³. A do tego jeno by siê by³ kto odezwa³, by³o tak wiele subordynowanych innych, co by to byli egzagerowali, a tak silentis uspokoili siê. To tylko wzniecono, i¿ upraszaliœmy ks. jm., aby wszyscy pos³owie cudzoziemscy na granicach byli i ks. jm. maj¹ dawaæ znaæ, gdy¿ temu ks. jm. nie winien, ¿e kto do Warszawy przyjedzie, a¿eby odda³ za swe stronie. Deklarowali wszyscy do niczego nie przystêpowaæ, póki królowa jejm. z Warszawy nie wyjedzie. Na któr¹ powsta³y wielkie aklamacyje, prawie co g³os to w nos, co wielce jm. pana genera³a miesza³o, ¿e ju¿ na honor jej nastêpowano. Przy limitacyi stetit, aby reasumowano Komisjê Skarbow¹ na wyp³acenie dwóch æwierci regimentom w repartycyi naszej zostaj¹cym, tak¿e i hibernê zatrzyman¹ wydaæ rozkazano. Die 18 aprilis, dziœ tak¿e hiberna agitabatur, jednak to¿ stetit, aby onê wydaæ, a to najbardziej bawi³o, ¿e chcieli panowie senatorowie od województw ewikcyi. Przyszed³ tu list królewicza jm. Jakuba, którego d³ugo nie pozwalano czytaæ, jednak przed wieczorem czytany. W którym uskar¿a³ siê jako paszkwilami jest kontemptowany, tak¿e nies³usznie udany, aby mia³ zwi¹zek zrobiæ, aleæ dochodzono tego, ¿e dopiero ten list w Œrzedzie pisany i upraszano jm. pana kasztelana kaliskiego, aby widzia³ orygina³ i podpis, je¿eli prawdziwa rêka. Czego nie mog¹c obaczyæ, oko³o tego jm. pan starosta kolski213 z panem marsza³kiem po francusku pomówili siê. Ekskuzowa³ siê przy tym 212

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas. ski, starosta kolski.

108

124

213

Krzysztof Przyjemski chor¹¿y kali-

Sejmik z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r.

w tym liœcie, ¿e ¿adnych pieniêdzy zwi¹zkowi nie da³. Przyjecha³ tu dziœ jm. pan Kurnatowski, Wielkopolanin, który przy Brandenburczyku214 zostaje, udawa³ prywatnie, ¿e de Conti jest wielki chudy pacho³ek [1013] i te miliony, które tu przywióz³, na skrypt wzi¹³, w którym siê obligowa³ za 5 lat one wyp³aciæ, od czego confusus recessit, bo którzy byli we Francyi zagadali go, jako to jm. pan Krzetowski publice ab experientia ipsa wielkie rekomendowa³ equalitates ks. jm. de Conti. Die 19 aprilis wzi¹³ g³os jm. pan poznañski215, który wielce enkomizowa³ godnoœæ królewicza jm. i merita nieboszczyka króla, dla których trzeba, aby królewicz jm. lepszy afekt w sercach naszych znalaz³, uprasza³ za nim. Wzi¹³ po nim g³os jm. pan [Wojciech?] Parczewski, który w g³osie swoim wielce nast¹pi³ na dom królewski, opowiadaj¹c, ¿e jako per convulsionem iurium panowa³ etc. i dlaczego nie bardzo siê odrodzi³ królewicz jm., je¿eliby siê to pokaza³o, ¿e on ten zwi¹zek zrobi³. Po tym zaraz krzyknê³a nobilitas, ¿e go pro hoste patriae censevimus, je¿eli siê to nam poka¿e. Jm. pan [Prokop Jan] Lipski stolnik wschowski wzi¹³ g³os, w którym ekskuzowa³ królewicza jm. i to promowowa³, ¿eby ka¿demu takiemu, który by go w to wdawa³, dany by³ mandat na sejm electionis, za co by³ w takich obrotach, ¿e to wyrzek³ in oppressionem liberi vocis. Po uspokojeniu, w tym wzi¹³ g³os jm. pan rogoziñski216, promowuj¹c to, ¿e poniewa¿ królow¹ jejm. relegowaliœmy z Warszawy, to by nale¿a³o wynaleŸæ te¿ takie medium, ¿eby i ¿ony ichm. panów senatorów relegowaæ, które tam s¹ i bêd¹ (wpad³ mu tu w g³os jm. pan chor¹¿y kaliski tymi s³owy, to i pani¹ genera³ow¹, która tam zawsze bywa), gdy¿ one miêszaj¹ R.P. Powiedzia³ i to, ¿e wiem jedn¹ damê, która chowa trzech kogutów, jednego nazywaj¹c Francuzem, drugiego królewiczem Jakubem, trzeciego Nejburczykiem217, których puszcza in arenam i uwa¿a, który którego wygryzie panuj¹cego ominuje. Wszcz¹³ siê tu miêdzy szlacht¹ rozruch na jm. pana genera³a, inwektyzuj¹c znowu, ¿e mia³ na potajemne jakieœ konferencyje skrytym sposobem do ks. nejburskiego za granice wyje¿d¿aæ i byli tacy, którzy przy tym ostro stawali, jednak czêœci¹ interpozycyj¹ ichm. panów senatorów, czêœci¹ te¿ pollicitatione, ¿e bêdzie temu miejsce w kole generalnym albo na elekcyi samej, motum hunc uœmierzyli privatim. Die 20 aprilis, dziœ przyst¹piono do czytania laudum, przy którego czytaniu wszczê³o siê ichm. desiderium, aby po œmierci jm. pana kasztelana œremskiego218 powiat koœciañski jm. pan [W³adys³aw] Czarnkowski prowadzi³, o co go ju¿ przedtym proszono, ale z subordynacyi jm. pana genera³a, jako wszyscy twierdz¹, wypad³ teraz pan podsêdek poznañski219 [1014] cum contradictione pertinacissima. A kiedy siê ta materyja d³ugo agitowa³a, poniewa¿ przy jm. panu Czarnkowskim ko³o wszystko stanê³o, konkludowano publico, ¿eby jm. pan Czarnkowski chor¹giew pro decore województw podniós³. Jm. pan starosta odolanowski220 napiera³ siê te¿ tej chor¹gwi, a to dlatego najbardziej, ¿e ten powiat mieli, aby utrzyma³ jm. pana starostê odolanowskiego na marsza³kostwie elekcyi. Jm. panu Czarnkowskiemu nie dufaj¹c, poniewa¿ z niemi nie jest unius sensus. Dziwowaliœmy siê, ¿e in tam stricto sanguine tak wielka pokaza³a siê 214 Fryderyk III elektor brandenburski. 215 Franciszek Zygmunt Ga³ecki kasztelan poznañski. Hieronim Poniñski kasztelan rogoziñski. 217 Karol Filip ksi¹¿ê neuburski. 218 Maciej Miel¿yñski kasztelan œremski. 219 Micha³ Kazimierz Raczyñski podsêdek poznañski. 220 Stanis³aw Leszczyñski starosta odolanowski, marsza³ek sejmiku.

216

109

125

odmiana i k³adê, ¿e bêdzie jm. pan genera³ szuka³ wszelkich sposobów, któremi by móg³ zawsze contrariare jm. panu Czarnkowskiemu. Zgo³a uwa¿ywszy statum wszystkich rzeczy, du¿o sam ichm. panów Przyjemskich invaluit popularitas i w wielkich afektach u braci zostaj¹, osobliwie z tej racyi, ¿e jm. pan genera³ wszystkie te rzeczy, które przedtym publice improbabat, teraz usilnie promowuje. Pokaza³ nieukontentowanie wielkie z województw naszych i z tego samego, ¿e zachorowawszy podczas sejmiku, z trudem w kole bywa³, a potym nie doczekawszy konkluzyi odjecha³ i po Agricolê pos³a³.

9. Informacja o sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 15 kwietnia 1697 r. w wiadomoœciach z Poznania – 19 kwietnia 1697 r. Rp. 1 AGAD, AR II ks. 33, s. 550-551 – kopia wspó³czesna: List z Poznania die 19 aprilis 1697. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Jag., rkp. 6306, k. 270; Rp. 3 Bibl. Jag., rkp. 3522, s. 340.

U nas tu sejmik we Œrzedzie obudwu województw magnis contentibus odprawi³ siê, brevesque et infausti populi favores, gdy¿ teraz co przedtym pierwsi facti, ultimi, et in continuis vexationibus remanserunt, choæ podobno ex falsis relationibus. Owo zgo³a pokaza³a siê teraz scissio i ró¿ne sentymenta, które jeœli czas nie uœmierzy i nie uleczy ni¿eli wyjdziemy in campum electoralem, obawiaæ siê nieomylnie trzeba krwawej dyssensyjej. Województwa nasze dopiero die 15 maja zje¿d¿aæ siê maj¹ pod Ko³o na popis generalny i stamt¹d pod Warszawê prosto, gdzie dopiero stan¹æ mog¹ przed skoñczeniem elekcyjej, w pó³trzeci niedzieli od dnia dzisiejszego, a nie prêdzej.

VIII. Sejmik z limity podczas popisu pod Ko³em 15 maja 1697 r. 1. Uniwersa³ sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity podczas popisu pod Ko³em, wydany przez Franciszka Zygmunta Ga³eckiego kasztelana poznañskiego do województwa poznañskiego – obóz pod Ko³em, 18 maja 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 810, k. 10, 15a – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowany 21 maja 1697 r. [feria tertia post Dominicam Exaudi proxima a. D. 1697].

My rady i dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo województwa poznañskiego, ziem i powiatów do tego województwa nale¿¹cych, zgromadzeni do generalnego popisu pod Ko³o, inhaerendo laudo sejmiku œrzedzkiego. Ex mente namowy w kole generalnym przy ruszeniu siê na szczêœliw¹ elekcyj¹ pod Warszawê, wydawamy te uniwersa³y nasze

110

126

Sejmik z limity podczas popisu pod Ko³em 15 maja 1697 r.

do ichm. panów oficyjerów i komendantów rekrutów naszych w województwie poznañskim, ziemi i powiatach, i w województwie tym konsystencyje maj¹cym, a¿eby siê zaraz z konsystencyjej ruszali i z nich wychodzili, observando nie tylko prawo, ale i sancita laudorum nostrorum szli ad obsequium R.P., do regimentów pospieszali, nie bawi¹c siê marszami ani egzakcjami i jakimikolwiek agrawacyjami, nie uci¹¿aj¹c ubogich ludzi, bo inaczej ichm. panom wojskim i tym wszystkim, kto by by³ od nich aggravatus, znosiæ refragarios iniungimus, pod aresztem zas³ug w województwach naszych i inszych, et sub poenis de disciplina militari sancitis, przez nas vindicandis. Który to uniwersa³, dla tym wiêkszej wiary i pewnoœci, ichm. panom kasztelanom, pu³kownikom naszym podpisaæ, przy zwyk³ej pieczêci ichm. zlecieliœmy. Datum w obozie generalnym pod Ko³em, na ruszaniu siê, die 18 mai 1697. F[ranciszek] Z[ygmunt] Ga³ecki kasztelan poznañski m.p.

2. Uniwersa³ sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity podczas popisu pod Ko³em, wydany przez W³adys³awa Przyjemskiego kasztelana kaliskiego do województwa kaliskiego – obóz pod Ko³em, 18 maja 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 144, k. 34 – orygina³; oblatowany w grodzie poznañskim 21 maja 1697 r. [feria tertia post Dominicam Exaudi proxima a. D. 1697].

My rady, dygnitarze, urzêdnicy i rycerstwo województwa poznañskiego i kaliskiego, stan¹wszy pod Ko³em na generalny popis, on wed³ug laudum œrzedzkiego odprawiwszy, wydawamy te uniwersa³y nasze do powiatów i ziem, obmyœlaj¹c securitatem internam et externam, a¿eby ichm. panowie bracia niedzielni, w domu pozostali, poczty swoje i asystencyje z prawa i afektu swego, tudzie¿ wszystkie miasta i kupcy od sum swoich wed³ug taksy ludzi miasta i miasteczka, cechy strzeleckie pod komend¹ ichm. panów wojskich stawiali i ich jako nale¿y ordynansów s³uchali. Inhaerendo laudo sejmiku naszego œrzedzkiego, sub poenis de expeditione bellica sancitis. A je¿eliby jaka ingrueret necessitas, nam znaæ do obozu generalnego pod Warszawê, gdzie województwa nasze lokowaæ siê bêd¹, dawali i sami ostro¿ni byli, intimamus i przykazujemy. Który to uniwersa³ a¿eby wszystkich miast i miasteczek doszed³, per cursoriam porozse³aæ zlecamy i on dla tym wiêkszy wiary, wagi i pewnoœci podpisaæ, przy pieczêci ichm. panów senatorów, pu³kowników naszych do poznañskiego województwa, jm. panu poznañskiemu221, do kaliskiego jm. panu kaliskiemu222 kasztelanowi awydaæa uprosieliœmy. Datum w obozie pod Ko³em, die 18 mensis mai a. D. 1697. W³adys³aw Przyjemski kasztelan kaliski, sta[rosta] miêd[zyrzecki]. a-a

dopisano nad wierszem t¹ sam¹ rêk¹

221

Franciszek Zygmunt Ga³ecki kasztelan poznañski.

222

W³adys³aw Przyjemski kasztelan kaliski.

111

127

3. Punkta spisane przez szlachtê powiatu nakielskiego w obozie pospolitego ruszenia na elekcji – obóz pod Warszaw¹, 8 czerwca 1697 r. Rp. Bibl. Kórn., rkp. 393, k. 56-56v – kopia wspó³czesna: Puncta w prywatnym kole....

Puncta w prywatnym kole naszym powiatu nakielskiego umówione unanimi consensu in tuitionem jako wolnej elekcyi, tak praw i swobód naszych utrzymania, dnia sobotniego infra octavam Sacratissimi Corporis Christi Domini a. 1697. A któ¿ nie przyzna, z jak¹ ochot¹ stawieliœmy siê tu na to miejsce et quo zelo ¿yczemy sobie upad³e dŸwign¹æ wolnoœci i poprzeæ viritim woln¹ elekcyjê, ale kiedy siê zapatrujemy na nieporz¹dne obozu postanowienie, przez co communicatio consiliorum miêdzy nami przytrudniejsza, a dyfidencyja coraz miêdzy nami to wiêksza augetur, tempus zaœ edax rerum citissimo uchodzi cursu, my zaœ w obradzie circa bonum publicum pró¿nujemy. Zda³o siê w braterskim kole naszym, przez komapni¹ nasz¹, niektóre maturissimis iudiciis w.m. panów podaæ trutina konsyderacyi, wzajemnych od w.m. panów, aby tak unitis consiliis et animis, dalsze w konfidencyjej, bez scysji formowaæ mogliœmy obrady. A naprzód, poniewa¿ ob absentiam ichm. panów senatorów przy chor¹gwiach i pu³kach, ¿adnych inire nie mo¿emy obrad, tedy upraszamy ichm. panów senatorów rezyduj¹cych w Warszawie ad aequalitatem do nas w pole, ka¿dego do swojej chor¹gwi i pu³ku, aby ichm. porzuciwszy rezydencyje warszawskie, jako Polacy, w polu z nami intemperiem aeris ponosili i w polu z nami consilia miewali. A który by z ichm. gardz¹c aequalitate, do obrad naszych nie zjecha³, takiego pro factioso capite et hoste patriae poczytaæ trzeba. Przy tym upraszaæ ichm., aby prywatnych in materia status oko³o elekcyi miêdzy sob¹ wystrzegali siê konferencyi, które tylko suspitionem augent inter equestrem ordinem, i owszem, aby ichm. publice, nie strzeg¹c siê nikogo, miewali je, poniewa¿ clara pacta claros faciunt amicos. I na to ubolewamy, ¿e marsza³ka non suo solito cursu obieramy, co jest cum eversione status, a zatym zawód R.P. wielki i drogiego czasu iactura, który czas ju¿ prawie ubiega, ¿e potrzebnych materyi traktowaæ nie mo¿emy, tedy inquantum by mia³a ta nominacyja w dalszy czas iœæ i nie skoñczyæ siê przed œrod¹ przysz³¹ najbli¿sz¹, tedy zniós³szy siê w generalnym kole (o którego czasu i miejsca naznaczenie upraszamy), poniewa¿ in tantum ichm. konkurentów excrevit ambitus, ¿e nam ju¿ parit suspitionem, proponimus do spólnej z ichm. pany braci zgody medium takowe, aby zniós³szy siê cum tota Republica we czwartek przysz³y pod chor¹gwiami, do okopów przyst¹piwszy, tertium, który by ichm. pogodzi³, sine interesse obrali. Aby zaœ przysz³ego jm. pana marsza³ka pateat ca³emu œwiatu commoditas i podciwoœæ, spod ka¿dej chor¹gwi deputowaæ jednego pro assessoriatu. A¿eby ci¿ deputaci wprzód przysiêgli super fidelitatem circa stubam jm. pana marsza³ka, rotha iuramenti a tota Republica spisana.

112

128

Sejmik przed sejmem koronacyjnym w Œrodzie 6 sierpnia 1697 r.

IX. Sejmik przed sejmem koronacyjnym w Œrodzie 6 sierpnia 1697 r. 1. Fragment obwieszczenia elekcji Fryderyka Augusta elektora saskiego na króla Polski, wyznaczaj¹cy termin koronacji i sejmu koronacyjnego oraz termin sejmików przedsejmowych – Warszawa, 6 lipca 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ , k. 77-83 – orygina³.

Oznajmienie króla nowo obranego na sejmie walnym elekcyjej miêdzy Warszaw¹ a Wol¹, dnia 27 iunii a. 1697. My rady duchowne i œwieckie, rycerstwo i wszelkie stany koronne i W.Ks.L., zjachawszy siê iuxta praescriptum confoederationem viritim na termin elekcyjej pro die 15 mai naznaczony, lubo ¿yczyliœmy wed³ug dawnego zwyczaju antecesorów naszych actum teraŸniejszej elekcyjej auspicari od uleczenia ran R.P., naprawienia eksorbitancyi i przywrócenia nale¿ytej kluby, cokolwiek ex orbita legum wypad³o. ¯e jednak [...] Której to koronacyjej najjaœniejszego króla jednostajnie obranego dzieñ 15 miesi¹ca wrzeœnia roku teraŸniejszego w Krakowie, sto³ecznym mieœcie ritu solenni ecclesiae naznaczamy. Sejmowi zaœ coronationis diem 17 mensis et anni eiusdem. Który aby praxi usitata odprawiony byæ móg³, wszystkim województwom i ziemiom, tak w Koronie, jako i w W.Ks.L. dla obrania na ten sejm pos³ów, które tu sobie pod Warszaw¹ nie obra³y, zjazdy in virtute confoederationum, na miejscach sejmikom zwyczajnych, pro die 6 mensis augusti, a zatorskiemu i halickiemu tygodniem przed tym naznaczamy. A na ten sejm koronacyjej tak rady, urzêdnicy koronni i W.Ks.L., jako i inne osoby do tego aktu nale¿¹ce powinni bêd¹ przyjechaæ wszyscy, jako¿ o to prosimy i ostrzegamy, aby nie raczyli omieszkiwaæ powinnoœci swojej. [...] Dan w Warszawie, die 6 mensis Iulii a. D. 1697. Stanis³aw D¹mbski biskup kujawski m.p., Stanis³aw Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny m.p., Józef B. S³uszka kasztelan wileñski, hetman polny W.Ks.L., Jan Jab³onowski wojewoda wo³yñski, Andrzej Prusinowski kasztelan po³aniecki, Nikodem ¯aboklicki kasztelan kamieniecki, Józef Stanis³aw Potocki kasztelan kamieñski, Jan Proski kasztelan czernihowski, Maciej z Bu¿enina Pstrokoñski kasztelan spicymierski. Stanis³aw D¹mbski biskup kujawski m.p. Locus sigilli.

113

129

2. List Stanis³awa D¹mbskiego biskupa kujawskiego na sejmiki przed sejmem koronacyjnym – Warszawa, 16 lipca 1697 r. Rp. AGAD, AR II ks. 35, s. 553-554 – kopia wspó³czesna: Copia listu jm. ksiêdza biskupa kujawskiego do województw na sejmiki przedsejmowe coronationis, de data 16 iulii w Warszawie pisanego 1697.

Wrodzon¹ civium amori wolnoœæ polsk¹, tuitioni onych, ¿e insinuare vacuum est, gdy¿ w.m. panowie i bracia zawsze pro lege, libertate ac integritate tej mi³ej ojczyzny naszej, gdzieœcie ex antenatis vestris infantiles odprawili curias, zwykli decertare. Albowiem non latet to w. panów, ¿e na tym infundatum intaminati nominis Poloni augmentum, z tego procreata fortun szlacheckich indemnitas. Co wszytko sola tylko libertate narodu polskiego i przeœwietnej krwi szlacheckiej iuramento salvari ac sustineri mo¿e. Albowiem iura scientibus loquor w.m. panom, które in hac orbitate per shisma [s] scissionis convulsa, tak osobliwsza ex unanimis et concordibus votis w.m. panów exigunt medelam, abyœcie w.m. panowie, jako tako magnae columnae maiestatum i niezmocowani Athlasowie chcieli extollere alto sensu orbem Polonum, a tym samym subvenire upadaj¹cej ojczyŸnie mi³ej, której jako non degeneres huius aquilae filii, zawsze [ir]retorta palpebra providere zechcecie insistendo affectuate [554] liberae electioni narodu swego polskiego. Abyœcie w.m. panowie to R.P. i ojczyzny naszej obrane caput, ad summum culmen, to jest ad coronam consiliis et votis suis przyprowadziæ raczyli, aby ten, który regnavit in affectibus, regnet in throno, to jest najjaœniejszy ks. jm. saski, na którego elekcyj¹ us³ug¹ moj¹ parui rozkazom braterskim w.m. panów, tak i teraz uni¿enie proszê, abyœcie w.m. panowie to najjaœniejsze ksi¹¿ê, któreœcie dextra Dei monstrante obrali, chcieli tym¿e sercem i umys³em prosequi. Stymulowaæ w.m. panów bêd¹ tak wielkie emolumenta i prerogatywy tej R.P., które z najjaœniejszego elekta naszego subsequi et pullulare plusquam certum est. Któr¹ intymacyj¹, jako s³u¿ê w.m. panom, tak dalszym rozkazom us³ugê moj¹ konsekrujê.

3. List Jerzego Albrechta Denhoffa biskupa przemyskiego, kanclerza wielkiego koronnego na sejmiki przed sejmem koronacyjnym – Warszawa, 20 lipca 1697 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 397, k. 46-46v – kopia wspó³czesna: Copia listu jm. ksiêdza kanclerza na sejmiki abo raczej do województw. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 719-721.

J.w., w., m.w.m. panowie i bracia. Ktokolwiek tylko od pocz¹tku narodu polskiego historiê czyta³, nigdy siê tam straszniejszej nie doczyta rewolucyi, jako podczas teraŸniejszego interregnum siê sta³a. Kiedy staropolska konfidencyja w dyfidencyj¹ dobrych Polaków, mi³oœæ w nieufanie jeden drugiemu obróci³a siê. Zawszem z poczciwoœci, cnoty i urodzenia mego tako ¿yczy³, a jako biskup niegodny Pana Boga prosi³, aby nam by³ da³ spiritum unitatis, gdy zaœ za grzechy

114

130

Sejmik przed sejmem koronacyjnym w Œrodzie 6 sierpnia 1697 r.

nasze pomiesza³ Pan Bóg ow¹ nienaruszon¹ polsk¹ szczeroœæ, muszê ex officio ministerii mei w.m.m. panów przestrzec, quid nocivi sciam, bom na to przysi¹g³. Nie wiem quo titulo praetendere sobie mo¿e illa pars a capite scissa bonam electionem, boæ przecie Pan Bóg kogo uczci³ prymacyjaln¹ godnoœci¹, toæ mu da³ et spiritum operi tam sublimi assistentem. Niech to w serca w.m.m. panów nie wchodzi, ¿eby siê tak upar³a by³a g³owa, ut hanc et non alium eligeret, biorê to na sumnienie moje kap³añskie, ¿e gotów by³ ad tertium condescendere, ale gdy ni z tego, ni z owego, nikomu siê nie odezwawszy, ks. elektor saski involavit in campum, jeszcze nondum probatus bonus catholicis (co u nas sacrosanctum est) musia³ prymas uj¹æ siê pro fide orthodoxa i zatamowaæ optimo titulo ambitionibus locum, a¿by siê ca³a R.P. zgodzi³a na tego pana, quem elegit Dominus de super. Có¿ uczynili ichm., którzy wolnoœæ szlacheck¹ zrujnowali, proprio motu consilia, pacta conventa i wys³anie po elektora saskiego na królestwo determinowali. Uwa¿cie¿ w.m.m. panowie errores. Pierwszy, co w denuncjacyi swojej po³o¿yli, ¿e choæby dziesi¹ty [46v] i setny pozwoliæ nie mia³ na ich kandydata, nie powinna przez to gin¹æ R.P. Ja zaœ ex usu libertatis tegom siê nauczy³, ¿e kiedy jeden szlachcic nie pozwoli na króla, póty go obligowaæ trzeba, a¿by pozwoli³, bo to jest wolna elekcyja et nemine contradicente. A kiedy ichm. dziesi¹ciu, abo stu excluserunt dla swego widzi mi siê, có¿ to za wolnoœæ? Drugi error, pacta conventa zwyczajnie podpisuj¹ pieczêtarze, bo to jest ius legis. By³em tu na tej nieszczêœliwej tragedyjej, o nic nie rekwirowany, a¿eby by³o wezwano przynamniej nomen meum in vanum. Je¿eli obiiciet pars, ¿e tam by³ jm. pan podkanclerzy koronny223 m.w.m. pan, et os de ossibus meis, bo blisko z domu matki mojej krewny, a jak¿e me hic praesente móg³ sobie jm. adstruere podpis, kiedy ja tu równo z jm. tak wielkim cz³owiekiem invigilabam iuribus Reipublicae. A je¿eliby i jm. nie podpisa³ siê, toæ jeszcze wielkim ludziom trzeba mieæ refleksyj¹, czy to wa¿no, nam qui in Regnis administros habent, a se ipsis electis et muneri illorum praeiudicare non possunt. S¹ jeszcze i wiêksze inconvenientia, naznaczenie koronacyi, która nie zwyk³a nigdy, tylko od samych elektów, królów post praestitum corporale iuramentum, et innato iure determinari. A co najwiêksza, vicinitas Germana, semper Poloniae detestabilis, formidanda elektora saskiego potentia, który nie tak jako na jego elekcyj¹ (któr¹ sam Pan Bóg odmieni), ale na ka¿dy sejm (sciens scribo et loquor) sprowadziwszy w szeœciu niedzielach wojsko, zagubi tê per³ê naszê: „Nie pozwalam”. Ja to doniós³szy pro fide et conscientia mea w.m.m. panów, zostajê w.m.m. panów i braci zawsze ¿yczliwym bratem i najni¿szym s³ug¹. Ksi¹dz Jerzy Denhoff biskup przemyski, kanclerz wielki koronny.

4. List Kazimierza Ludwika Bieliñskiego podkomorzego koronnego, marsza³ka elekcji na sejmiki przed sejmem koronacyjnym – b.d. i m. Rp. 1 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 732-734 – kopia wspó³czesna: Copia listu jm. pana podkomorzego koronnego, marsza³ka electionis na sejmiki. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 5762 II, k. 96-97. 223

Karol Tar³o podkanclerzy koronny.

115

131

J.o., j.w., w., m.w.m. panowie i bracia. By³em iniurius tej powinnoœci, któr¹ R.P. nie przez delegatów, jako na innych sejmach (ale ca³a zgromadzona supremo iudicio godnym mnie dyrekcyi uczyniwszy), na mnie w³o¿y³a, gdybym nie odezwa³ siê z nale¿yt¹ ku w.m.m. panom weneracyj¹ i tego nie przypomnia³, i doniós³ pro officio meo, na co siê deteriori fato tej R.P. zanosi. Infandum nie chcê renovare dolorem, co siê pod bytnoœæ ca³ej R.P. 27 iunii sta³o, pamiêtaj¹c na przysiêgê moj¹, któr¹ za zdaniem ca³ej R.P., lubo ¿adnej suspicyi nie podleg³¹, podciwoœæ mojê i szczer¹ ku tej ojczyŸnie mi³oœæ obligowa³em, ¿e in casu scissionis (o której ju¿ snadŸ w ten czas albiores by³y cogitationes) ulli parti adhaerere i ¿adnej stronie diploma wydaæ nie mia³em. Takem siê w niefortunnym tym razie sprawi³, jakom by³ powinien. Kiedy lubom by³ praesens in persona na obudwu nominacyjach, ale od obudwóch odleg³y animo et assensu, ¿adnej nie mog¹c approbare, bo z obudwu na zniesienie iuris vetandi, na wywrócenie legum patriae cardinalium oczywiœcie siê zabiera³o. Pokaza³em utrique genti nie tylko displicentiam, ale i dissensum, lubo multitudo pro affectu sentientium nie tylko [733] nie uwa¿a³a, kiedym przypomina³, ¿e jest iusta R.P. atque indebiti actus. Ale ani s³ychaæ nale¿ytej ode mnie nie chc¹c kontradykcyi, to dissona R.P. w ka¿dej stronie czyniono, co za powszechn¹ zgod¹ bywaæ zwyk³o. Gdy tedy jedna do drugiej partyi na weso³e uczynienie Bogu dziêki do koœcio³a divertit, ja smutne wolnoœci i ojczyŸnie mojej w sercu ciê¿kim ¿alem intonando moenia, powróci³em do domu. Nie by³em nazajutrz, kiedy ablegat elektora jm. saskiego224 obje¿d¿a³ chor¹gwie i honory na jm. pana swego odbiera³. Nie by³em i w ten czas, kiedy cum praeiudicio nie tylko osoby mojej, ale w³o¿onej na mnie od stanu rycerskiego, ad pacta conventa deputatów do elektora pos³ów mianowano, kiedy cum enormi equestris ordinis laesione deklarowano, ¿e niektórym ichm. panom senatorom concessa potestas na podpisanie diplomatis. Nie bywa³em ani bywam na ¿adnych konferencjach, bom wed³ug przysiêgi i powinnoœci mojej od ko³a tylko rycerskiego dependere powinien. Dosyæ na tym, ¿e wszystko to scissa dzieje siê R.P., nad co wiêcej integra czyniæ by siê nie mog³o, atque tylko dyferencyj¹, ¿e cale do senatu przeniesione ius omne rycerskiego stanu i obawiaæ siê, ¿eby hoc praeiudicata, ta jedyna ozdoba et decus equestris ordinis bêd¹c teraz poni¿ona, nie by³a na potym zupe³nie zniesiona. Je¿eli starodawna wielkiego imienia i s³awnego, a swobodnego narodu generositas w sercach ¿yczliwych ojczyŸnie nie wzbudzi media, któremi byœmy [734] integrum restitui mogli. Dlaczego dosyæ czyni¹c powinnoœci i w³o¿onemu na mnie charakterowi officii mei duco, donieœæ to w.m.m. panom i braci, manifestuj¹c siê przed Bogiem wprzód i ca³¹ R.P., ¿e zupe³n¹ wiar¹ s³u¿y³em i s³u¿yæ dalej tej mi³ej ojczyŸnie bêdê. Je¿eli zaœ malo magis exemplo, quam concesso iure, cokolwiek praeiudicii stan rycerski cierpi, et in posteritate strze¿ Bo¿e cierpieæ by mia³, niech nie zostanie ta w us³udze mojej nota, ¿eby ex defectu przestrogi powinnej, nale¿yty honor stanu tego, który krwi¹ w³asn¹ tych siê dobi³ prerogatyw, nie by³a ta, która byæ powinna refleksyja. W czym ja tym z wrodzonej ka¿demu szlachcicowi ku dobremu pospolitemu ¿arliwoœci, publiczn¹ nie zdj¹wszy z siebie, bo od wszystkich ichm. panów dependeo. Ale kiedy j¹ zdj¹æ intenditur funk224

Jakub Henryk Flemming, genera³ saski i pose³ elektora saskiego Fryderyka Augusta na elekcjê.

116

132

Sejmik przed sejmem koronacyjnym w Œrodzie 6 sierpnia 1697 r.

cyj¹, non sine sensu doloris muszê uczyniæ do w.m.m. panów, jako ad principales meos, recurs. Quid facto opus sit interim choæ i prywatny ziemianin pro virili stawaæ non desistam i krew mojê toczyæ gotowem, za konserwacyj¹ wolnoœci i swobód stanu rycerskiego i prerogatyw jego, ochotê moj¹ przy tym ka¿demu z osobna do us³ug w.m.m. panów ofiaruj¹c, zostawam w.m.m. panów uni¿onym s³ug¹.

5. Relacja z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego przed sejmem koronacyjnym w Œrodzie 6 sierpnia 1697 r. Rp. 1 Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 295, s. 426-428 – kopia wspó³czesna: Relacja sejmiku œrzedzkiego 6 augusti. Inne rêkopisy: Rp. 2 APToruñ, II XIII 34, k. 99-99v; Rp. 3 APGdañsk, 300, 29 197, s. 529-532 – wersja skrócona.

W poniedzia³ek przesz³y zjecha³o siê szlachty braci blisko stu do Poznania, u jm. pana sêdziego poznañskiego225 mieli consilium, co z publikacyj¹ uniwersa³u ks. jm. kardyna³a czyniæ. Pos³ali do kancelaryjej czterech ex medio sui, jm. pana wojskiego inowroc³awskiego226, jm. pana [Jana?] Gostkowskiego i innych, aby uniwersa³ ks. jm. kardyna³a by³ przyjêty. Denegatum. Kancelaryjê zamkniêto, regent uciek³. Tandem generosa nobilitas kaza³a na czterech rogach przy sobie officiose obwo³aæ, cum stupore senatorów u jm. pana wojewody poznañskiego227 bêd¹cych i patrz¹cych na rezolucyj¹ braci cum summa laetitia populi minoris et benedictionibus. Jm. pan kasztelan kaliski228 ku Œrzedzie wyjecha³, bracia zaœ jego poszli do jm. pana wojewody poznañskiego, gdzie co s³ysza³ per fastidium pisaæ trudno, a jm. pana kasztelana krzywiñskiego229 o w³os nie rozsiekali. W poniedzia³ek przed pi¹t¹ stanêli w Œrzedzie in loco sejmikowania. Jm. pan kaliski poszed³ do koœcio³a, bracia zaœ jego do jm. pana wojewody poznañskiego, który podle koœcio³a, na probostwie sta³. Tam multa passus jm. pan wojewoda, któremu szablami, obuchami do gêby przyk³adano, semimortuus przysi¹c musia³, ¿e sejmiku nie zagai i ¿e siê nie pisa³ na denuncjacyj¹, i ¿e do grodu pójdzie przeciwko Sasom protestari, owo zgo³a dusza by³a do po³udnia na ramieniu et vox faucibus haesit. Tandem, gdy siê zjacha³a nobilitas, pars tutans honorem et dignitatem primatialem opanowali drzwi do koœcio³a et solitum consilii locum. Przys³ali tedy a parte saxonica do strony ks. jm. de Conti trzymaj¹cej, jm. pana chor¹¿ego poznañskiego230 i jm. pana sêdziego wschowskiego231, czemu scysyjej im sejmikowaæ przeszkadzaæ chc¹. Odpowiedziano: „Boœmy szlachta, nie ch³opi i wolnoœæ nam odbieracie!”. A zatym spytano, za jakimby uniwersa³em sejmikowaæ chcieli, gdy powiedziano, ¿e za ksiêdza jm. biskupa kujawskiego, plun¹wszy na to s³owo i imiê, za szable siê wziêli i tu umieraæ wprzód 225 Jan z Konar Malechowski sêdzia ziemski poznañski. 226 Stanis³aw Jemielski wojski inowroc³awski. 227 Wojciech Konstanty Breza wojewoda poznañski. 228 W³adys³aw Przyjemski kasztelan kaliski. 229 Wojciech Kr¹kowski kasztelan krzywiñski. 230 Andrzej Mycielski chor¹¿y poznañski. 231 Kazimierz Dzierzbiñski sêdzia ziemski wschowski.

117

133

deklarowali, ni¿ tego sejmikowania dozwoliæ, i kto by mia³ zagajaæ, rozsiekaæ go deklarowali siê. I z tym odprawieni. [427] Przys³ali powtórnie mitiora podaj¹c, ¿e wolno bêdzie kontradykowaæ, ale z tym wiêksz¹ rezolucyj¹ do garde³ i zasiadaæ nie pozwoliæ deklarowali siê. Trzeci raz przyszli, aby przynajmniej po¿egnaæ móg³ jm. pan wojewoda poznañski wszytkich. Odpowiedziano: „Ani witaæ, ani ¿egnaæ te sk... bêdziemy, ale biæ”. Tendowali i czwarty raz, aby mogli ob civilitatem przyœæ. Odpowiedziano: „Niech przyjd¹, je¿eli chc¹”. Tu dopiero wszcz¹³ siê tumult na relacyj¹ owych s³ów: „minoris rationis elector populus”. Przys³any do tego¿ autora pan kasztelan krzywiñski cum amandatione, ale jak jm. pan sêdzia poznañski twierdzi³, ¿e to by³o in reali, ledwo z ko³a uszed³, wo³aj¹c za nim, ferens populus: „Do œwini na jarmark”. Przysz³a tandem pars saxonica, prosi³ jm. pan wojewoda poznañski, aby o cztery s³owa do po¿egnania, nie pozwolono. W tumulcie i w ha³asie wyszli, zatym chc¹c drugie ko³o czyniæ, ale jm. pan wojewoda poznañski perterritus niemi³¹ i niepocieszn¹ powiedzia³: „Ja stary, zabij¹ mnie”. A zatym poszed³ do gospody, reliqui postawszy trochê, rozeszli siê. Jm. pan gnieŸnieñski232 bogdaj kiedy by³ i bêdzie in maiori periculo et discrimine vitae, diremit jednak Pan Bóg lanienas et effusionem sanguinis. Gdy tedy pars saxonica wcale jeœæ posz³a, druga strona possedit locum. Jedni chodz¹, drudzy fatigati pok³adli siê na ziemi i wyprawili stamt¹d do jm. pana wojewody poznañskiego, pytaj¹c siê, je¿eli zostanie na noc, bo i oni ka¿¹ sobie poœciel przynieœæ na cmyntarz. Deklarowa³ siê zostaæ, ale reflektowawszy siê, pojecha³ do Jezior, do jm. pana rogoziñskiego233 na godzin dwie przed wieczorem. Pozosta³a zatym strona, zostawiwszy praesidium na cmentarzu, posz³a za miasto i tam sobie ko³o uczyni³a, wywiód³szy, jako panowie senatorowie nas szlachtê gubi¹, non est medium, tylko abyœmy radzili o sobie, odrzuciwszy panów senatorów. Na co stanê³a zgoda. Podany zatym za dyrektora jm. pan [Maciej] Radomicki kasztelanic kaliski, wymawia³ siê naprzód, tandem za zgod¹ wszytkich podziêkowa³, a tak erectis manibus poprzysiêgli nie odstêpowaæ siê przy dyrektorze. Spisali siê pro tuenda libertate, vindicatione liberae electionis. Jm. pan kasztelan kaliski porzuciæ obieca³ kasztelani¹, ale non acceptatum a nobilitate [428] i dlatego mu siê podpisaæ nie kazali. Do Poznania zjachaæ siê na niedzielê statutum i tam co z s¹dami robiæ mieæ consilium. Osobliwie to dzie³o Bo¿e, cokolwiek na tym sejmiku in rem wolnoœci stanê³o, bo pars saxonica cum tantis vanitatibus pos³ów obieraæ przyjecha³a. Win nawozili, pieni¹dze z Wroc³awia sypali, adherentów et zelantes pro libertate rozsiekaæ chcieli, a¿ sami ledwie ¿ywi zostali i rozjechali siê. A¿ in super szlachta rokosz podnieœli, obrawszy 15 konsyliarzów przy dyrektorze.

6. Informacja o sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego przed sejmem koronacyjnym w Œrodzie 6 sierpnia 1697 r. w wiadomoœciach z Warszawy. Rp. Bibl. Nar., rkp. 3097 III, s. 181-182 – kopia wspó³czesna: Z Warszawy mensis augusti [1697].

232

Melchior Gurowski kasztelan gnieŸnieñski.

118

134

233

Hieronim Poniñski kasztelan rogoziñski.

Sejmik przed sejmem koronacyjnym w Œrodzie 6 sierpnia 1697 r.

Lecz te nadzieje [stronników Augusta II – M.Z.] inaczej cesserunt, gdy poprzychodzi³y poczty i poczynili relacje sejmików ad 6 augusti, przez uniwersa³y jm. ksiêdza biskupa kujawskiego234 naznaczonych. Naprzód wielkopolski sejmik w wielk¹ scysjê poszed³. Jm. pan wojewoda poznañski235 z innemi ichm. widz¹c, ¿e na wielk¹ rzecz zanosi³o siê od przeciwnej strony, wiele dysgustów poniós³szy, praevia manifestatione cum adhaerentibus suis wyszed³ z ko³a. Po którego wyjœciu i manifestacyi pars adversa przyst¹pi³a ad consilium i konfederacyj¹ spisa³a przeciwko elekcyjom obiema warszawskim, przeciwko panom senatorom, konkluduj¹c rokosz pro defensione libertatis. Obrali sobie za marsza³ka rokoszu jm. pana Macieja Radomickiego kasztelanica kaliskiego i do niego 15 konsyliarzów. Od tego rokoszu excluserunt panów senatorów i do niego jm. pana [W³adys³awa] Przyjemskiego kasztelana kaliskiego, lubo renuntiat dignitati suae, przyj¹æ [182] i wpisaæ nie chciano.

7. Rokosz powiatów kcyñskiego i nakielskiego w obronie wolnej elekcji, zawi¹zany w Nakle 12 sierpnia 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 144, k. 71-71v – oblata; w grodzie nakielskim oblatowa³ Gen. Piotr Jaszczu³t 13 sierpnia 1697 r. [feria tertia ante Festum Assumptionis Beatissimae Mariae Virginis proxima a. D. 1697].

Ad officium et acta praesentia castrensia Naclensia personaliter veniens Gen. Petrus Jaszczu³t, obtulit eidem officio ad acticandum et actis hisce ingrossandum conservandae et sustinendae libertatis liberae serenissimorum Poloniarum regum electionis, infrascriptione nobilitatis Naclensis et Kcynensis districtuum idque in fundamento primitivae confederationis super tuitionem libertatis alias na rokosz constitutae conscriptionem et manuum per nobilitatem infrascribendam liberam appositionem, tenoris talis. My rady œwieckie stanu rycerskiego powiatów kcyñskiego i nakielskiego obywatele, tu do Nak³a pro die 12 augusti zgromadzeni, uwa¿aj¹c calamitosissimum statum ojczyzny naszej, której przez zasz³¹ scysjê i zawziêtoœæ malevolorum civium principalissima et cardinalissima iura libertatis praw pospolitych, a osobliwie pupillae libertatis liberae electionis convelluntur i na oczywist¹ status inversionem godz¹, insistendo ju¿ confoederationi dnia 6 Augusta przez ichm. braci¹ województwa poznañskiego i kaliskiego umówionej, i w³asnymi rêkami podpisanej, despondemus sobie ab invicem, i¿ eodem sanguine et animo quo partas immunitates od antecesorów naszych odebraliœmy, broniæ fide, honore et conscientia obowi¹zujemy siê. Do czego utwierdzenia lepszego communicatis consiliis et viribus z pomienionymi ichm. braci¹ czyniæ wszystko, cokolwiek dla konserwacyi praw i swobód naszych bêdzie nale¿a³o, obiecujemy i st¹d e gremio nostri uprosiliœmy sobie j.w. jm. pana Marcina na Smogulcu Smoguleckiego, starostê i marsza³ka kapturowego nakielskiego, aby on hunc zelum iustissimum nostrum zwa¿ywszy, przyj¹æ imiona rêkami w³asnymi naszemi podpisane raczy³, co zaraz dla lepszej wagi i waloru ad acta praesentia Naclensia podajemy. 234

Stanis³aw D¹mbski biskup kujawski.

235

Wojciech Konstanty Breza wojewoda poznañski.

119

135

Jan Karol Raczyñski starosta mieœciski podpisujê siê tueri libertatem avitam liberum electionem regum et securitatem jm. pana marsza³ka tej konfederacyjej, Mœcis³aw Zaleski podczaszy brzeski kujawski, sêdzia kapturowy nakielski podpisujê siê circa tuitionem pupillae libertatis liberae electionis, Seweryn Kamieñski podstoli czernihowski sêdzia kapturowy nakielski podpisujê siê super tuitionem libertati ac liberae electionis, Pawe³ [71v] Grabski sêdzia kapturowy nakielski, Jan Skrzetuski, Andrzej Ko³udzki, Micha³ Trzciñski, Stanis³aw Kad³ubowski na Kad³ubowie m.p., Kazimierz ze S³upów Wa³dowski m.p., Stanis³aw Kad³ubowski, Damian Baranowski, Pawe³ Kurowski, Micha³ Otta Tr¹mpczyñski m.p., £ukasz Otta Tr¹mpczyñski m.p., Franciszek Trzciñski, Franciszek Markowski przy wolnej elekcyi i wolnoœci, Jan Majewski, Samuel Gos³awski m.p., Andrzej Wolski circa liberum electionem et liberum veto, Zygmunt Wêgierski, Pawe³ Kêdzierski, Bogus³aw Zapalski m.p., Miko³aj Wêgierski, Piotr Raczyñski, Piotr Jaszczu³t, Andrzej Radoliñski in tuitionem libertatis, Krzysztof Gockowski m.p., Jan Sobiejuski, Kazimierz Wiesio³owski, Andrzej Zbijewski, Stefan Sosonowski, Franciszek Broniewski, Aleksander Broniewski, Kazimierz Broniewski, Stanis³aw Sarnowski, Franciszek Klonowski, Maciej Rembowski, Adam Buszewski, Jakub Czaplicki, Dominik Gawroñski, Marcin Kwiatkowski, W³adys³aw Czaplicki, Pawe³ Boleszczyñski, Stanis³aw P³aczkowski, Marcin Ponikiewski m.p., Jerzy Domañski, Stanis³aw Mierzejewski m.p., Franciszek Drachowski, Wojciech Zawadzki, Stanis³aw z Mieszewa Trzebiñski, Jerzy Gliszczyñski, Jan Sienicki, Stefan Pomianowski, Jan Wyganowski podczaszyc czernihowski, Wojciech Jasiñski, Maciej Wyganowski. Quarum quidem subscriptionem nominum et cognominum eiusdem nobilitatis originale idem offerens ad se vicissim recipit et de recepto officium praesens quietavit praesentibusque quietat.

X. Sejmik powtórny przedkoronacyjny w Œrodzie 29 sierpnia 1697 r. 1. Uniwersa³ Stanis³awa D¹mbskiego biskupa kujawskiego, zwo³uj¹cy powtórny sejmik przedkoronacyjny województw poznañskiego i kaliskiego na dzieñ 29 sierpnia 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Wschowa 185, k. 330 – orygina³, w grodzie wschowskim oblatowa³ woŸny, Prov. Wojciech £aski 22 sierpnia 1697 r. [feria quinta ante Festum Sancti Bartholomaei proxima 1697].

Stanis³aw z Lubrañca D¹mbski biskup kujawski i pomorski.

120

136

Sejmik powtórny przedkoronacyjny w Œrodzie 29 sierpnia 1697 r.

J.o., j.w., w. ichm. panom senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województw, m.w.m. panom i braci, przy zaleceniu braterskiej powolnoœci mojej, do wiadomoœci donoszê. Nie trzeba siê szerzyæ z ¿a³osn¹ eksplikacyj¹ ciê¿kich utrapionej ojczyzny naszej nieszczêœliwoœci, które nie tylko civilis prudentia, ale vel ipse sensus doloris serca przenikaj¹cy, wyra¿a. Ró¿ne s¹ tej R.P. calamitates, któremi ab extra et ab intra pessundatur, najosobliwsze jednak nieszczêœcie, ostatnim gro¿¹ce upadkiem, zawziêta bez pamiêci inter cives dyfidencyja, przy której najskuteczniejsze anthidota in toxica obracaj¹ siê, nec quid quam spei relictum. Expressit lacrymas tristis nuntius o zamieszanej radzie na przesz³ym zjeŸdzie w.m.m. panów we Œrzedzie niedosz³ym, na którym ¿e nawet ad colloquium nie przysz³o i do ¿adnego miêdzy sob¹ porozumienia siê, fato tribuendum, ufaj¹c w dobroci i nieskoñczonym mi³osierdziu Boskim, ¿e jako czêstokroæ meliori fortunae locum facit adversa, tak przy ³asce Bo¿ej melioribus avibus succedet negotium na powtórnym zjeŸdzie w.m.m. panów, na który z ichm. przytomn¹ przy boku moim rad¹ zapraszam usilnie w.m.m. panów pro die 29 augusti, insistendo necessitati publicae et menti gromadniejszej rady, w Warszawie naówczas immediate po elekcyjej odprawionej. Na którym to zjeŸdzie abyœcie w.m.m. panowie negotiis publicis in mutua charitate et integra confidentia consulere raczyli, amor publicus po ka¿dym requirit i ja z miejsca mego uni¿enie proszê. In materia consilii referujê w.m.m. panów ad instrumentum obwieszczenia obranego K.J.M., na fundamencie którego przesz³y zjazd niedosz³y by³ determinowany. ¯ycz¹c, aby propitia numina sekundowa³y pios pro Republica conatus, którym omnia prospera apprecando, in argumentum ¿yczliwoœci mojej rêk¹ siê w³asn¹, imieniem przytomnej przy boku moim rady podpisujê i pieczêæ przycisn¹æ rozkaza³em. A¿eby tak potrzebna in publicum propozycyja wszytkim wiadoma by³a, upraszam, ¿eby po wszytkich grodach pomienionych obudwu województw publikowana by³a. Datum w Toruniu, dnia 16 augusti r. 1697. Stanis³aw D¹mbski biskup kujawski m.p. Locus sigilli

2. Instrukcja dana pos³om na sejm z powtórnego sejmiku przedkoronacyjnego województw poznañskiego i kaliskiego za uniwersa³em biskupa kujawskiego w Œrodzie 29 sierpnia 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 812, k. 8-8v, 82-82v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Jan Wielicki 30 sierpnia 1697 r. [feria sexta ante Aegidii Abbatis 1697].

Instrukcja zjazdu œrzedzkiego poznañskiego i kaliskiego województw w Œrzedzie, in loco solito, vigore confoederationis, ichm. panom pos³om dana a. 1697, die 29 augusti. Z nale¿yt¹ supremi numinis adoracj¹ wyznawamy propitiam nieskoñczonej dobroci Boskiej tutelam nad R.P. nasz¹, w tym osobliwie plusquam evidentem, ¿e po straconym najjaœniejszym panu i obroñcy totius christianitatis, nie tylko naszym, którego immortalem gloriam ca³a obligowana Europa dulci et grata, nieprzyjazne zaœ czêœci œwiata

121

137

debita ex iusto praecomisant memoria. Kiedy ju¿ desperationem adigebamur, nadspodziewanie nasze na przesz³ej elekcyjej ex inopinato Ducha Œwiêtego instinctu osadzieliœmy orbatam solum najjaœniejszym Augustem Wtórym, daj Bo¿e nam exemplo quondam pierwszego szczêœliwie i jako najd³u¿ej panuj¹cym. A lubo invida fatorum series in medio szczêœcia publicznego censu interturbavit diverso sensu niektórych civium circa actum absentium desideratam universalis beneplaciti felicitatem, ufamy, ¿e Pan Bóg wszytko absolute mog¹cy, confirmabit ³ask¹ swoj¹ quod operatus est. Do czego jako wszyscy votivis votis suspiramus, tak ichm. panowie pos³owie nasi przy uni¿onym i ¿yczliwym naszym powinszowaniu J.K.M. p.n.m. [8v] fortunatorum regnandi initiorum i szczêœliwej koronacyjej, cum profundissima veneratione suplikowaæ bêd¹ J.K.M., aby dissidentes cives, je¿eliby siê do tego czasu znajdowali, magnanimitate regiae affectu, paterno congenita bonitate convincere raczy³ practicatis exemplis. Tuitionem najjaœniejszego majestatu swego zak³adaj¹c in amore civium, którzy praesentes ex libertate scrupulos nadgrodz¹ wrodzon¹ narodowi polskiemu i nigdy nieprze³oman¹ ku najjaœniejszym monarchom swoim wiar¹ i ¿yczliwoœci¹, in argumentum perfectae fidelitatis et virtutis narodu naszego oœwiadczaj¹ J.K.M. p.n.m. „mentes ad summa paratas”236 województwa nasze, ajako na zaszczyt wolnej elekcyjej i najjaœniejszego dostojeñstwa jego fortuny, krew i ¿ycie naszea et si quid carius daretur do us³ugi J.K.M. konsekrujemy. Solennitates sejmowi coronationis congraves i zwyczajne preliminaria, in omnibus punctis punctualiter observanda, zlecamy ichm. panom pos³om naszym per amorem patriae et libertatum, obtestando ichm., aby observationem legum w nale¿ytym respekcie mieæ raczyli, tanquam vilificationis suae rationem reddituri. Rozdania wakansów ex praescripto legum upomn¹ siê ichm. panowie pos³owie, obserwuj¹c i religiossisime napisane prawa de incompatibilitatibus, coniurando ichm. honores et conscientias, aby w tym terminie ¿adnego przest¹piæ nie pozwalali. Wiêc ¿e in moderno statu R.P. et disunione animorum nic nie mo¿e dari perfectum consilium, circa exorbitantias stosujemy siê ad punctum pactorum conventorum, którym obwarowany jest sejm exorbitantiarum. Przeto extra executionem legum, na której osobliwie [82] regnorum felicitas consistit, ¿adnych praw nowych na przysz³ym coronationis sejmie pisaæ nie pozwol¹ ichm. panowie pos³owie nasi, serventur leges, prima lex et ultima fiat. Insistendo zaœ praefato puncto pactorum conventorum prosiæ bêd¹ J.K.M. ichm. panowie pos³owie nasi o determinacyj¹ przerzeczonego sejmu exorbitantiarum per legem publicam. A poniewa¿ in moderno statu discordiis Reipublicae najbardziej na tym nale¿y, aby reunitis animis concordantium civium reflorescat, co discordantibus jest perfundatum, intymujemy to in omnem casum ichm. panom pos³om naszym, inquantum by strona pod Warszaw¹, titulo na poparcie wolnej elekcyjej zgromadzona, osobnych pos³ów swoich na teraŸniejszy sejm coronationis obra³a i wyprawi³a, aby onym activitatem nie bronieli curandae de Reipublica, daruj¹c etiam iustissimos scrupulos. To jednak praecauto, ut praemissum est, ¿eby tylko pure securitas sejmu exorbitantiarum jako najprêdzej przez konstytucyj¹ ugruntowana by³a, serio instabunt ichm. panowie pos³owie. 236

M. Annaeus Lucanus, De bello civili sive Pharsalia, Liber IV, v. 536.

122

138

Sejmik deputacki w Œrodzie 9 wrzeœnia 1697 r.

Ukontentowanie wojska tak koronnego, jako i W.Ks.L. zalec¹ ichm. panowie pos³owie J.K.M. p.n.m., aby najskuteczniej i najprêdzej w zas³ugach ukontentowane zosta³o, jako K.J.M. poprzysi¹g³ in pactis conventis. Uprosieliœmy tedy z poœrzodka siebie na ten coronationis sejm ichm. panów pos³ów, z województwa poznañskiego: W³adys³awa Poniñskiego starostê wschowskiego, Wojciecha Zdzychowskiego stolnika poznañskiego, Chrystiana Kierskiego czeœnika poznañskiego, marsza³ka ko³a rycerskiego, [82v] Karola Rydzyñskiego czeœnika kaliskiego, surrogatora poznañskiego, Adama Naramowskiego starostê ujskiego, Krzysztofa Miel¿yñskiego starostê kcyñskiego; z kaliskiego: Stefana Leszczyñskiego starostê ostrzeszowskiego i kowelskiego, Adama Poniñskiego starostê kopanickiego, Miko³aja Bardskiego, Wojciecha Gruszczyñskiego, Wojciecha Parczewskiego, Aleksandra Gurowskiego. Któr¹ to instrukcyj¹ jm. panu marsza³kowi ko³a naszego podpisaæ i do grodów per oblatam podaæ zlecieliœmy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 29 sierpnia r. P 1697. Na co siê podpisujê. Chrystian na Kiekrzu Kierski marsza³ek ko³a rycerskiego œrzedzkiego m.p. a-a

dopisane na dole; w tekœcie znak F

XI. Sejmik deputacki w Œrodzie 9 wrzeœnia 1697 r. 1. Uniwersa³ Stanis³awa D¹mbskiego biskupa kujawskiego do województw na sejmiki deputackie – Kraków, 2 wrzeœnia 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 812, k. 40 – orygina³ drukowany; w grodzie poznañskim oblatowa³ woŸny, Hon. Stanis³aw Gorkowski 16 wrzeœnia 1697 r. [feria secunda post Festum Exaltationis Sancti Crucis proxima a. D. 1697].

Stanis³aw na Lubrañcu D¹mbski, z Bo¿ej ³aski i Stolice Apostolskiej ³aski biskup kujawski i pomorski. J.w., w. ichm. panom senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu województwa ai powiatu poznañskiegoa, m.w.m. panom i braci, przy zaleceniu us³ug moich i z obowi¹zku ku powszechnej ojczyŸnie, i z tej powinnoœci, któr¹ ¿e w.w.m.m. panowie i bracia na nieudolne ramiona moje w³o¿yæ raczyli, zjechawszy do boku i us³ugi J.K.M. p.n.m., quo promptius de Republica consulatur, gdy miê nieomylna dochodzi wiadomoœæ, jako jm. ks. prymas i z innemi ichm. aliter sentientibus, wzi¹wszy siê per abrupta na zgodn¹ i woln¹ naszê elekcyj¹ et sub specioso nomine poparcia dalszego obrania pana, actum publicae oppressionis pod Warszaw¹ odprawiwszy, wszelkie mediacyjej

123

139

sposoby i przez ablegata ks. jm. kurfistrza brandenburskiego237, et per concives et proceres in hac Republica meritissimos ofiarowane, etiam praeciso loquendi consortio odrzucili, pos³a z ksiêstwa mazowieckiego, z ziemie wiskiej, modesta libertate, ius vetandi, unicum ambitionis frenum utrzymuj¹cego, civili furori in victimam poœwiêcili, zamek warszawski, szturmem mu zagroziwszy, in sui potestatem odebrali, gdzie na stawaj¹cych i oponuj¹cych siê przy J.K.M. p.n.m. saevas leges et infesta sancita popisawszy, rokosz samym tylko opresorom wolnoœci exitabile nomen (przybrawszy do niego generalissme i marsza³ka z osobna, którym skarby koronne i W.Ks.L. pro nervo civilis belli, w moc i szafunek podali) og³osili, i ten pierwszy og³os za dwoje wici na pospolite ruszenie, drugi za ostatnie deklarowali. Poselstwo tylko do samego nastêpuj¹cej da Bóg koronacyjej przeszkodzenia, bez ¿adnego wdawania siê w traktat, naznaczyli. Wojska koronne i W.Ks.L. nies³ychan¹ a saeculis w tym narodzie przysiêg¹, per immensas pollicitationes a fide et obsequio Reipublicae, na co s¹ oczywiste dowody, odwabiali i odci¹gali. Na substancj¹ i depozyt j.w. jm. ksiêdza biskupa poznañskiego238 i na moje dobra dziedziczne, violenta manu et illicita usurpatione nast¹pili et funditus one zrujnowali i zrabowali. I wszytkie nasze sancita, in fundamento legum et unionis postanowione, dlatego najbardziej pro irritis et nullis deklarowali, a¿eby in turbido trzymaj¹c Rempublicam, sub obtentu libertatis, occultam tyrannidem, czego dawno ¿ycz¹, wprowadziæ et per conculcatos leges statusque eversionem, pudendas Pharsalicas acies zagaiæ mogli. Wiêc ne quid detrimenti Respublica patiatur, zda³o siê J.K.M. p.n.m., praesentem senatum in consilium wezwawszy i te wszytkie partis adversae molimina prze³o¿ywszy, fidem quiritum implorare, a¿eby jako wolnemi g³osami obrany, za solenn¹ legacyj¹ ab inclytis Regni et M.D.L. ordinibus, w granice koronne, to¿ ex senatus consulto, nie nowym w tej R.P. przyk³adem, na zamek krakowski wprowadzony, tak i przy szczêœliwej da Pan Bóg koronacyjej, od tych¿e utrzymany zostawa³. Ile kiedy przy obecnoœci przeœwietnego senatu, okrom uczynionej in antecessum przysiêgi pactorum conventorum, ¿ycie, krew i wszytkie fortuny swoje na utrzymanie praw i wolnoœci naszych recte sacramento obligowa³. Nic zatym s³uszniejszego, jako upraszaæ w.m.m. panów i braci, a¿ebyœcie siê w tych zelantach improvidae libertatis doskonale przejrzawszy, najjaœniejszemu panu do swojej garn¹cemu siê inauguracyjej, jeœli nie pospolitym ruszeniem ob arctitudinem czasu, to przynajmniej z wrodzonej ochoty swojej dla bezpieczeñstwa i asystencyjej J.K.M. p.n.m., ochotnikiem, poprzedzaj¹c actum coronationis, pod Kraków na dzieñ a 13a miesi¹ca wrzeœnia, i dalej, jeœliby tego by³a potrzeba, roku niniejszego stawiæ siê jak najporz¹dniej zechcieli, wprzód po odprawionym sejmiku deputackim, in crastino obrawszy pos³ów na sejm coronationis. To mi³oœæ ojczyzny, która omnes claritates complectur, to wrodzona ku panom swoim cnota, to ca³oœæ i konserwacyja R.P., to na ostatek proœba i przestroga moja, gdy¿ in mora periculis est, gliscentibus hisce malis, kiedy gwa³tem jednych ichm. braci szlachty ignominiose traktuj¹, drugich in victimam mortis podaj¹. Czem wolne narody i rzymskie pañstwa podobnemi sposobami w wolnoœciach swoich zaginê³y. Zaczym, gdy jeszcze czasu co zostaje ma³ego, ne sero doleamus amissa, tempestivis viribus et consilio 237

Fryderyk III elektor brandenburski.

238

Jan Stanis³aw Witwicki biskup poznañski.

124

140

Zjazd powiatów kcyñskiego i nakielskiego w Nakle 20 wrzeœnia 1697 r.

resistamus. O co upraszam per amorem patriae w.m.m. panów in conservationem wolnoœci, nie zaraz po straceniu nabytej, gdy¿ tak strona przeciwna wiêcej fastum suum aestimat, quam civium sanguinem, których effusione per cruenta et civilia bella dokazaæ chce i¿ na zawziêtoœci¹ czegoœ. A teraz aby tym prêdzej wszytkich w.m.m. panów i braci ten uniwersa³, rêk¹ moj¹ w³asn¹ podpisany i pieczêci¹ stwierdzony dojœæ móg³ wiadomoœci, po grodach i parafiach, i miejscach zwyczajnych publikowaæ zleci³em. Dan w Krakowie, dnia a2a miesi¹ca awrzeœniaa r. P. 1697. Stanis³aw D¹mbski biskup kujawski m.p. Locus sigilli a-a

tekst wpisany rêcznie w wolnym miejscu

Nie odnaleziono informacji na temat tego sejmiku deputackiego.

XII. Zjazd powiatów kcyñskiego i nakielskiego w Nakle 20 wrzeœnia 1697 r. 1. Reces od rokoszu ³owickiego uchwalony podczas zjazdu powiatów kcyñskiego i nakielskiego w Nakle 20 wrzeœnia 1697 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 144, k. 89 – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowa³ Gen. Piotr Jaszczu³t 20 wrzeœnia 1697 r. [feria sexta in vigilia Festi Sancti Mathaei Apostoli et Evangelistae a. D. 1697].

My rady œwieckie stanu rycerskiego powiatów kcyñskiego i nakielskiego, województwa kaliskiego obywatele, tu do Nak³a pro die 20 mensis septembris zgromadzeni, bior¹c refleksyjê, ¿e tandem po ciê¿kim ca³ej ojczyzny zamieszaniu, gratior affulgit post nubila Phoebus, kiedy za wydaniem na pospolite ruszenie przez ks. jm. prymasa, jako te¿ jm. pana marsza³ka rokoszowego uniwersa³u, znaczna i dowodna przed mediacyj¹ jm. pana pos³a najjaœniejszego ks. jm. brandenburskiego239 wolnoœci nadwerê¿onej et electionis liberae pokazuje siê medella, tedy insistendo tak œwi¹tobliwemu postanowieniu, my ni¿ej podpisami swymi i inszych ichm. panów braci imieniem, od spisanego die 12 augusti rokoszu, tu do Nak³a podanego, unanimiter recedimus, actumquae anteactum praesenti nostra recognitione cassamus et anihilamus. Na co siê podpisujemy. Dnia zwy¿ mianowanego, roku 1697.

239

Fryderyk III elektor brandenburski.

125

141

Marcin Smogulecki starosta nakielski, marsza³ek kapturowy, Jan Skrzetuski, Andrzej Ko³udzki, Micha³ Trzciñski, Stanis³aw Kad³ubowski na Kad³ubowie, Stanis³aw Kad³ubowski, Micha³ Otta Tr¹mpczyñski, £ukasz Otta Tr¹mpczyñski, Franciszek Trzciñski, Franciszek Markowski, Andrzej Wolski, Zygmunt Wêgierski, Pawe³ Kêdzierski, Miko³aj Wêgierski, Jan Sobiejuski, Piotr Jaszczu³t, Franciszek Klonowski, Maciej Rembowski, Jakub Czaplicki, Adam Buszewski, Marcin Kwiatkowski, Stanis³aw P³aczkowski, Jerzy Domañski, Stanis³aw Mierzejewski, Franciszek Drachowski, Wojciech Zawadzki, Stanis³aw z Mieszewa Trzebiñski, Jerzy Gliszczyñski, Jan Sienicki, Stefan Pomianowski, W³adys³aw Czaplicki, Pawe³ Boleszczyñski, Marcin Ponikiewski, Jan Wyganowski podczaszyc czernihowski, Maciej Wyganowski, Andrzej Radoliñski.

XIII. Zjazd w Poznaniu na s¹dy grodzkie 13 stycznia 1698 r. 1. Manifest zwolenników elekcji ksiêcia Franciszka Ludwika de Conti, spisany podczas zjazdu w Poznaniu w dniu 13 stycznia 1698 r. Rp. APPoznañ, Gr. Wa³cz 64, k. 156-159v – orygina³, tekst w ksiêdze przekreœlony; w grodzie wa³eckim oblatowa³ G. Andrzeja Kraœnicki 15 stycznia 1698 r. [feria quarta ante Festum Sanctorum Fabiani et Sebastiani Martyrum proxima a. D. 1698].

My ni¿ej podpisani bracia, zjachawszy siê tu do Poznania pro die 13 ianuarii za obwieszczeniem j.w. jm. pana Macieja Radomickiego kasztelanica kaliskiego, marsza³ka rokoszowego, jakoœmy ¿adnej in virtute konfederacyi naszej, któr¹ sacrosancte nullo alio nisi boni publici praetio, poprzysi¹gliœmy sobie, do zastawienia siê o prawa i swobody nasze nie opuœcieli okazyjej, tak praesentem zaczynania s¹dów grodzkich poznañskich actum, a przez to quieti servitius gradum ufundowanie bacz¹c, kiedy nam ju¿ vetandi ius na sejmikach, obraniem stante contradictione gwa³townym nec quidem antiqua et continua praxi i panów pos³ów na koronacyj¹ wziêto i ostatni¹ prerogatywê szlacheck¹, neminem captivabimus nisi iure victum, pod Oliw¹ jako i w Ksiêstwie Brandenburskim woln¹ szlachtê ³apaj¹c, wi꿹c, goni¹c, jako i senatorów zgwa³cono i wydarto, insistendo tedy rokoszowi przez jm. pana marsza³ka generalnego, jm. pana Stefana Humieckiego stolnika podolskiego w Rawie do ksi¹g podanemu, przychodzi przed Bogiem i przed œwiatem protestari. Kiedy lubo ró¿nych braci naszych zapamiêta³a jednak przeciwko nam zawziêtoœæ, nie kontentuj¹c siê violentissimis, jako to w elekcyi, dopiero¿ w samej koronacyjej najjaœniejszego jm. ksi¹¿êcia saskiego, przeciwko prawom i wolnoœciom naszym progressionis et reconciliationis iurium loci nie rady, ale tym wiêksze nad nami, równymi

126

142

Zjazd w Poznaniu na s¹dy grodzkie 13 stycznia 1698 r.

sobie braci¹, rz¹dy, i s¹dy wolne podobno, zat³umiaj¹c g³osy szlacheckie super pares potestatem exercendo, zaczynaj¹. Bo luboœmy sami civiliter z ichm. post¹pieli sobie, kiedy wprzód przez jm. pana marsza³ka naszego240 compellavimus jm. pana genera³a241, aby scissam dot¹d Rempublicam widz¹c, s¹dów nie zaczyna³, ciê¿kim jm. aequalibus recusavit s³owem i responsem, ¿e „S¹dziæ bêdê”. Luboœmy z jm. panem marsza³kiem naszym, omni cum modestia, na zamek poszed³szy, s³uszniejsz¹ jeszcze invenimus nostri offensam, kiedy piechotê i rajtaryj¹, po parze pistoletów pod p³aszczami i za pasem maj¹c, tam¿e zastaliœmy et per medium satellitum pójœæ musieli, toleravimus jednak to patienter, jeszcze k³aniali i prosili jm., aby supersedowaæ raczy³. Przecie¿ jm. n.w.m. pan deklarowawszy konferowaæ plenius publice w s¹dowyj izbie, na dó³ [156v] zszed³szy, z nami secus to, co mu siê zda³o non pro desiderio populi uczynie³. Kiedy nie wchodz¹c w ¿adn¹ konferencyj¹ z nami, na s¹dy zasiad³ i one zawo³aæ kaza³, a lubo protestowaliœmy siê, prosz¹c o g³osy, odpowiedziano, ¿e ich tu nie rozdawaj¹. Da³ g³os sobie jm. w tym i zacz¹wszy his formalibus: „O nieszczêsne protestamur”, tak dalece tym samym nas perstrinxit, ¿eœmy tym bardziej dopominaj¹c siê g³osów, chc¹c wywodziæ, ¿e to szczêœliwe protestamur wolnoœæ naszê trzyma. Poczêli intendebamus zatym summari equestris ordinis oppresionem, osobliwie gwa³town¹ koronacyj¹ ichm. a vel maxime wprowadzenie tak licznego wojska cudzoziemskiego na karki nasze i to chc¹c przy tym exponere, ¿e ta scissia nasza ex praescripto antecesorów naszych tak œwiêta, jako przedtym be³a przy œp. K.J.M. Stefanie i Zygmuncie, bo tak¿e contra potentiam vicinam Germanicam, jako i teraŸniejsza nasza. Bo je¿eli siê jej strzec antecesorowie nasi prawem nam napisanym nas przestrzegli, dopiero¿ gdyby za ich wieku, co siê o wolnoœæ z Serenim, Nadastim, Frangipanim242 sta³o, dziaæ siê by³o mia³o, testamentami by podobno nas zakleni beli, abyœmy non acceptata distinctione osobliwych w tym subtilisantów ipsum nomen, vicinum obieraæ wystrzegali siê za pana. A je¿eli ius nominandi ks. jm. kardyna³a prymasa naszego, którego to godnoœæ konfederacjami naszymi ante electionem na sejmikach poprzysiêgliœmy tueri, tych¿e ichm., co to najbardziej promovebant teraz, na elekcyi offendit. Aza¿ nie mog³a ta ichm. kontentowaæ satysfakcyja, kiedy potym z sesyjej u ks. jm. w Warszawie odprawuj¹cyj siê, do ichm. sesyjej pos³aliœmy st¹d asekuracyj¹, ¿e my swego ksiêcia jm. de Conti elekta nie sprowadziemy, a¿eby ichm. tak sobie post¹piæ raczeli, a¿by interdum R.P. na jednego z tych dwu siê zgodziwszy, którego za pana obraæ adaequato medio decydowa³a [157] i uspokoje³a siê. Chcieliœmy i to wnosiæ, ¿e my pristino antecessorum zelo et iure postêpuj¹c sobie, inszego mieæ nie mogli sobie ¿yczyæ pana, tylko jako nasze sonant prawa, rex et regina catholici sunto. Nu¿ i tê uczyniæ refleksyj¹ i upominamy siê tego, ¿e chocia¿by koronat jm. ichm. wolnymi i zgodnymi g³osami osiad³ tron nasz, a ten nam, który siê sta³ pod Oliw¹ gwa³t prawu uczynie³, neminem captivabimus nisi iure victum, sama przysiêga jego królewska „si in aliquibus iuramentum meum violavero, nullam mihi incolae Regni obedientiam praestare debebunt, imo ipso facto eos ab omni 240

Maciej Radomicki kasztelanic kaliski, marsza³ek rokoszu województw poznañskiego i kaliskiego. Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 242 Franciszek Frangipani, hrabia wêgierski nale¿¹cy do spisku Palatyna Vesselenyego, œciêty wraz ze Zrinim i Nadastim 30 kwietnia 1671 r. (zob. Bibliografia polska, t. XVI, Kraków 1898).

241

127

143

fide obedientia liberos fauo”. Bo je¿eli to jako przy Maksymilianie uczyniono, tych tam cum hoste et invasore Regni ³apano, bo Niemca manu forti et hostiliter wprowadzaj¹cych, tu zaœ elekta, najjaœniejszego ks. jm. de Conti pacate, jako K.J.M. œp. Zygmunt do R.P. bez wojska przyszed³ by³ i legacyjej nie odprawiwszy, po¿egnano by³o. Aliœci utinam non suo malo, bo zarównie podobno foedam securitatem cierpieæby nam przysz³o, nie tylko votis nostris w supersedowaniu od s¹dów tych annuere nie chciano, kontradykcyjej, lubo ex rationibus tam sufficientissimis, nie przyjêto, ale i g³osów ¿adn¹ miar¹, jakoby to ju¿ oppressis, ani tego wymówiæ i wnosiæ, co siê wy¿ej wyrazi³o, cale fraternum colloquium nie pozwolono. W czym wszytkim summam oppressionem sentiendo, osobliwie gdy per caput s¹dów zagajenia teraŸniejszych, które iurisdictionem regalem et iudicia per calcatas leges nostras i trybuna³ per inde bez obrania panów deputatów wed³ug prawa, bo in hac scissione w województwach sejmiki zgodnie nie stanê³y, fundowaæ chc¹ inpracticabilem iustitiae w R.P. naszej methodam. Tedy iterum atque iterum de nullitate [157v] tych¿e s¹dów grodzkich poznañskich i innych po grodach naszych, jako i trybuna³owi, a osobliwie ¿e manifestu tego w kancelaryjej poznañskiej ullatenus przyj¹æ nie chciano, o co diligentiam czynieliœmy, wiêc tym bardziej ex suprascriptis rationibus protestujemy siê. A ¿e i my sine iustitia in libertate ¿yæ nie chcemy, prosiemy, aby jako i w innych województwach kaptury albo per deputatos z rokoszu, jaki najlepszy videbitur modus adinvenire, s¹dzie³y siê s¹dy. Zapraszaj¹c na ostatek i innych wszytkich ichm. panów braci, w.n.m. panów, aby nam succurrere i sobie samym zarówno z nami dopomagaj¹c wynijœæ ex hac oppressione raczyli, boæ to do nas wszytkich rzeczono „in vobis salus, vobis data iura armaque quirites”. Który to manifest zlecamy imieniem ko³a naszego zgromadzonych braci, super moestam sortem Królestwa naszego zadumiewaj¹cych siê, tak przytomnych, jako i nie bêd¹cych, congressum jednak nostrum in toto aprobuj¹cych, do grodów województw naszych albo viciniora castra zlecamy jm. panu marsza³kowi naszemu podaæ. Protestuj¹c siê przed Bogiem i ludŸmi, iterum atque iterum de enervatione iurium et oppressione aequalitatis, salvam sibi reservando, cum quo de iure competerit et iustitia in loco loci praemissarum laesionum vindicationem. Dzia³o siê w Poznaniu, feria secunda post Festum Sanctissimorum Trium Regum 1698. [158] W³adys³aw Radomicki s[tarosta] w[a³ecki], Stanis³aw Rogaliñski p[isarz] z[iemski] p[oznañski], Aleksander Andrzej Radomicki, W³adys³aw Czarnkowski, Andrzej Przyjemski, Kazimierz Rogaliñski m.p., Wojciech Sokolnicki m.p., Andrzej £akiñski, Marcin £akiñski, Kazimierz £akiñski, Jan £akiñski, Jan £akiñski m³odszy, Wojciech Bojanowski, Antoni Bojanowski, Stanis³aw Przyjemski kasztelanic che³miñski, Adam Kurczewski, Seweryn Kamieñski podstoli czernihowski, Jan Andrzej Sobocki m.p., Stanis³aw Bniñski m.p., Franciszek Wierusz Kowalski, Wincenty Bieczyñski, Jan Gruszczyñski, Stefan Domiechowski m.p., Jan Grudziñski, Hieronim Ko³aczkowski, Ludwik Szo³drski m.p., Zygmunt Objezierski, W³adys³aw Ko³aczkowski, Jan Gostkowski, Andrzej £êski m.p., W[³adys³aw] Przyjemski k[asztelan] k[aliski] m.p., Wincenty Hieronim Daniecki, Stanis³aw Gostkowski, Jan Strachowski, Andrzej Potocki, Franciszek Drachowski, £ukasz Tr¹mpczyñski, Micha³ Trzciñski, Jakub Bieliñski, Franciszek Rola Zbijewski, Wojciech Gliszczyñski, Maciej Zbijewski, Piotr Antoni Witowski, Jan Ra-

128

144

Zjazd w Poznaniu na s¹dy grodzkie 13 stycznia 1698 r.

decki, Micha³ Kierski, Tyburcy Walerian Bzowski, Stanis³aw Bzowski, Szymon Chyliñski, Stanis³aw Sobocki, Andrzej Krzyszkowski, Miko³aj Borkowski, Wawrzyniec Ku³akowicz, Wojciech Bojanowski, Jan Ruczakowski, [158v] Piotr Ko³aczkowski, Józef Górski, Pawe³ Ko³aczkowski, Jarosz Imia³kowski, Maciej W³ostowski, Andrzej Strzelecki, Jan Gostomski, Franciszek Kamieniecki, Stanis³aw Jastrzêbski, Franciszek Miaskowski, Stanis³aw Kamieniecki, Micha³ Miaskowski, Józef Rola Zbijewski m.p., Maciej Œwierczyñski, Józef ¯ó³towski, W³adys³aw Skórzewski, Marcin S³onecki m.p., Krzysztof Przyrowski, Wojciech Bronikowski, Andrzej Krzy¿anowski, Aleksander Bieliñski, Jan Kazimierz Miaskowski, W³adys³aw Paruszewski, Damian Baranowski, Stanis³aw Jaraczewski, Andrzej Baranowski, Jan Turkowski, Marcin Rakoniewski, Jan Bielicki, Jan Grabia Jastrzêbski, Stanis³aw Dobrzycki, Franciszek Bêbnowski, Wojciech Bagiñski, Przec³aw ¯ó³towski, Stanis³aw Baranowski, Stanis³aw Kierski, Stefan Kulesza, Walenty WoŸnicki, £ukasz B³ociszewski, Franciszek B³ociszewski, Ossowski £ukasz, Jan Potocki, Jakub Ga³êski, Wojciech Szumiñski, Jan Szczytowski, Franciszek Jaraczewski, Samuel Mañkowski, Adam Jaraczewski, W³adys³aw T³ukomski m.p., Sebastian Bojanowski m.p., Stanis³aw Bronikowski m.p., Szymon Franciszek Lipnicki m.p., Jan £ukomski, Stanis³aw Nie¿ychowski, [159] Wojciech Kierski, Wac³aw Kierski, Franciszek Tymieniecki, Franciszek Wys³awski, Jan Wys³awski, Józef Kierski, Antoni Falêcki, Wojciech Bia³kowski, Jan Orzelski, Wojciech Grzymis³awski, Stanis³aw Miniszewski, Józef Z³otnicki, Tyburcy Z³otnicki, Kazimierz Nie¿ychowski, Jakub Nie¿ychowski, Andrzej Ciecierski, Jan Potocki, Marcin Potocki, Sebastian Potocki, Kazimierz Potocki, Stanis³aw Potocki, Antoni Potocki, Jan Potocki, Maciej Wys³awski, Stanis³aw Radecki, Jan £êski m.p., Wawrzyniec Kromolicki, Jakub Ch³apowski m.p., Stanis³aw Grabia Jastrzêbski, Andrzej W³oszynowski, Zygmunt Krzywos¹dzki, Bogumi³ Bogucki, Dobrogost Bogucki, Wojciech Zasadzki, Jan Zasadzki, Franciszek Przybys³awski, Miko³aj Wilczyñski, Adam M³odziejewski, Andrzej Przybys³awski, Stanis³aw M³odziejewski, Kazimierz Przy³uski, Zygmunt Doruchowski, Miko³aj Bu³akowski, Wojciech Paruszewski, Jakub Paruszewski, Józef £êski, Jan Skórzewski, Franciszek Dachowski, Franciszek Borkowski, W³adys³aw Gliñski, Jakub Antoni £owiñski, Kasper Miko³ajewski, Andrzej Mañkowski, Maciej B³ociszewski m.p., Przec³aw Mys³owski, [159] Wojciech Chrz¹stowski, Stanis³aw Milewski, Stanis³aw Drachowski, Stanis³aw Karœnicki, Franciszek Malski, W³adys³aw Kawecki, Adam Gostyñski, Franciszek Tomicki, Aleksander DadŸbóg Psarski, Miko³aj Sczerski m.p., Kazimierz Konarzewski, Andrzej Tr¹mpczyñski m.p., Antoni Skarszewski m.p., Jan Wierusz Kowalski m.p., Józef B³aszkowski m.p., Antoni Kurcewski, Stanis³aw Borys³awski, Miko³aj Tarzecki, Sebastian Bogucki m.p., Franciszek z Bu¿enina Wielowiejski, Józef Rogaliñski, Jakub Rola Zbijewski, Jan Rogaliñski, Samuel Gruszczyñski, Maciej z Radomicka Radomicki m.p. Locus sigilli

2. Relacja ze zjazdu w Poznaniu w dniu 13 stycznia 1698 r. Rp. AGAD, AR II 35, s. 711-712 – kopia wspó³czesna: Z Poznania die 17 ianuarii 1698.

129

145

Z Poznania die 17 ianuarii 1698. Stan¹³ sam szczêœliwie die 11 praesentis jm. pan genera³237 nasz samym zmrokiem, któregoœmy wjazdu ludnego spodziewali, jako siê og³osi³o by³o, a ¿e siê strony zabiera³y przeciwko sobie, kiedy udano, i¿ Contistae w drodze jm. panu genera³owi zaskoczyæ chcieli, których szpiegowano. Jednak zbli¿ywszy siê pod Poznañ, do jm. pana kasztelana gnieŸnieñskiego238, tam kilka dni bawi³, ¿e siê samym zmrokiem do Poznania zbli¿y³. Któremu miasto salwê z dzia³ uderzy³o w nocy. Ju¿ wje¿d¿aj¹cemu, gdy w Rynek wje¿d¿a³, krzykn¹³ jeden szlachcic „Vivat nasz de Conti, a Sas k...!” W tym siê rajtar do rapiera porwa³, lecz zawo³a³ porucznik, aby siê nikt nie sprzeciwia³. Tak tedy zast¹piwszy mu, magistrat w zamku wita³ go. Nazajutrz zje¿d¿a³a siê szlachta, tak¿e jm. pan marsza³ek rokoszowy z domu Radomicki245 przyjecha³ by³ w 100 koni, za nim zje¿d¿ali siê Contistae. W poniedzia³ek tedy zebrawszy siê, obiedwie partie by³y gotowe do zagajenia s¹dów, które od dziesi¹tej miano poczynaæ. Chc¹c poprzedziæ Kontystów, aby nie byli przy zagajeniu, na ósm¹ s¹dy zemkniêto, gdzie maj¹c swoich szpiegów, Contistae poszli oko³o dwóchset szlachty na zamek. Naprzód wizytê w pokoju oddali jm. panu genera³owi, potym prosili, aby supersedowa³ od zagajenia s¹dów. Jm. pan genera³ zbywa³ ich piêknie, prosz¹c do s¹dowej izby, gdzie campus contradictionis. Tam szlachty by³o partyi jm. pana genera³a na 300, rajtaria stanê³a oko³o izby, piechotê z muszkietami schroniono do sklepów, zamek zawarto z ludŸmi wszystkiemi. Tak tedy, jako powtórnie jm. pan marsza³ek rokoszowy prosi³ w s¹dowej izbie, aby s¹dy siê nie zaczyna³y, poniewa¿ R.P. nie uspokojona. W tym jm. pan genera³ odezwa³ siê, ¿e obumar³¹ nam sprawiedliwoœæ wskrzesiæ potrzeba, poniewa¿ ju¿ szczêœliwie mamy ukoronowanego K.J.M. Na te s³owa krzyknêli Contistae: „¿e go nie znamy za króla i do gard³a naszego nie pozwalamy na niego”. Partyja królewska odezwa³a siê: „Nie mo¿ecie tego mówiæ, bo go maior pars Reipublicae obra³a”. Odpowiedzieli: „My nie ch³opi, ale bracia wasi”. W tym, gdy siê uspokoili, wo³aæ jm. pan genera³ s¹dów kaza³. WoŸny, gdy poczyna³, Contistae mu zakazywali: „Nie wo³aj!” Mieli pod bokami pistolety, jednak jm. pana kaliskiego246 nie by³o, bo siê na sejmik ma lepiej przygotowaæ. Gdy tedy strony nazgrzyta³y zêbów przeciwko sobie, za szable siê trzymaj¹c, zwa¿ywszy rokoszowi, ¿eby siê nie utrzymali, praeterita zacz¹³ siê jm. pan marsza³ek protestowaæ cum tota nobilitate z nimi bêd¹cych. W tym jm. pan genera³ zacz¹³ do nich: „M.w.m. panowie, nieszczêœliwe¿ to najdê filestor [s] przy zawziêtoœciach naszych, które nas i was wiecznie zagubi, na siê winê zanosi”. Wtym poszli Contistae z zamku, a potym s¹dy zagajone, które siê tylko ad apparentia wlek¹. We wtorek z³o¿ono wotywê u Fary, gdzie sobie „Te Deum laudamus” zaczêto, z dzia³ miasto biæ kaza³o. Podczas tej wotywy mieli consilium Contistae u franciszkanów, na którym stanê³o, jak bêdzie wychodzi³ od Fary jm. pan genera³, gdy osobê jego obacz¹, zaraz go ubij¹, nie daj¹c asystencyi wychodziæ z koœcio³a, poniewa¿ te¿ gwardyja jego bez strzelby w koœciele byæ mia³a. Na co siê zebrawszy desperacko, gdy jm. pan marsza³ek wyperswadowaæ im tego nie móg³, a kiedy nie utrzymuj¹c tego ognia, jm. pan [W³adys³aw] Czarnkowski rozkrzy¿owawszy we drzwiach, przez mi³oœæ Bosk¹ ich 243

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 244 Hieronim Poniñski kasztelan gnieŸnieñski. 245 Maciej Radomicki marsza³ek rokoszu wielkopolskiego. 246 W³adys³aw Przyjemski kasztelan kaliski.

130

146

Zjazd zwolenników Contiego przed zjazdem generalnym w £owiczu, w Poznaniu 15 lutego 1698 r.

prosz¹c, wypuœciæ ich nie chcia³. Wtym szpieg jm. pana genera³a da³ znaæ, co siê dzieje. Co w koœciele za rozruch! Co ¿ywo do gospód posy³a³o po pa³asze, pistolety i szlachtê inn¹. Wtym wysz³a najwyborniejszych junaków kawalkata przed jm. panem genera³em, wzi¹wszy go w poœrzodek, tak szli do zamku z gotowoœci¹, za szable siê trzymaj¹c, na ich gospody maj¹c pilne oko. Co z ³aski Bo¿ej odprawi³o siê bez tumultu. Czêstowa³ tedy jm. pan genera³ wszytkich [712] na zamku, gdzie ustawnie z dzia³ bito. Kontystowie tak¿e czêstowali siê, gdzie tak¿e strzelali z pistoletów, wo³aj¹c: „Vivat de Conti a Sas k...!”, ca³¹ noc po mieœcie chodz¹c, okazyj¹ dawali. We œrodê miasto tryumfowaæ mia³o. Gdy przed ratuszem gotowali feierwerk, zebrali siê Contistae, kup¹ szli mimo na Ratusz, pos³awszy szlachcica do tych rzemieœników, ¿e „je¿eli nie przestaniecie tego stawiaæ, tedy podetniemy i was wytniemy”. Napadli na pana prezydenta [Andrzeja Rudolfa] Margowskiego, kijami mu deklarowali daæ, a¿ siê im justyfikuje. Da³ znaæ jm. panu genera³owi, który rozebraæ i pod zamkiem kaza³ to stawiaæ, lecz siê obawiano, aby kto do nich nie strzeli³ i tak od³o¿ono to a¿ do niedzieli, póki siê nie rozjad¹, poniewa¿ we dnie i w nocy ustawiczne ha³asy, wo³ania „Vivat de Conti Sas k...!”, vice versa i ci¿ „Sas vivat de Conti ...!”. We czwartek tedy wieczorem Contistae wybierali siê w drogê. Gdzie stan¹wszy ex opposito zamku, w gospodzie jm. pana Przyjemskiego m³odego, tam pili, salwê dawa³o ich kilkadziesi¹t z pistoletów wo³aj¹c „Vivat de Conti!” na ca³e miasto. Posiadawszy na konie jechali ca³ym rynkiem, strzelaj¹c ustawnie wo³ali „K... Sas, Vivat de Conti!” I tak za miastem nocowali, ca³¹ noc na przedmieœciu strzelaj¹c. Nazajutrz raniutko ruszyli siê. Zosta³o siê jeszcze trochê tej szarañczy, bo siê odzywaj¹ w nocy i we dwu gospodach powycinali sobie paragrafy Sasowie z Kontystami. Tu te s¹dy niespokojne, bo nie uchodzi wyroku dawaæ, lubo kazano, za co ledwo instygatora napad³szy, do zamku puszczono.

XIV. Zjazd zwolenników Contiego przed zjazdem generalnym w £owiczu w Poznaniu 15 lutego 1698 r. 1. Uniwersa³ Macieja Radomickiego marsza³ka rokoszu województw poznañskiego i kaliskiego, zwo³uj¹cy rokoszan na zjazd do Poznania – ¯erków, 6 lutego 1698 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o, k. 18b – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowa³ woŸny Marcin, data aktykacji nieczytelna.

Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie j.w., w., w.m.m. panom i braci, ichm. panom obywatelom województw poznañskiego i kaliskiego, przy oddaniu mojej uni¿onoœci donoszê. ¯e poniewa¿ post naufragia nastêpuj¹ce

131

147

malatia mille petita votis, kiedy ks. jm. kardyna³ prymas z przezornej atendencyjej swojej donosi statibus Regni tê szczêœliwoœæ, ¿e ju¿ fractae tej R.P. partes ¿ycz¹ sobie in unum concrescere et coalescere corpus, do czego ex hac attendentia, któr¹ mu prawo pospolite da³o w moc, ¿yczliw¹ ku województwom cooperatur inklinacyj¹, kiedy diem supremam naznacza wyra¿ony w uniwersa³ach swoich, rêk¹ swoj¹ i j.w. jm. pana marsza³ka rokoszowego podpisanych w £owiczu, gdzie wszyscy iunctim daj Bo¿e salvis iuribus et immunitatibus nostris decernere mo¿emy, cokolwiek ex necessitate boni publici baczyæ bêdziemy. A¿eby zaœ tym bardziej mog³y facilitari res, nale¿y na tym i województwom naszym, aby non imparati na tamto compareamus miejsce, ale per maturam deliberationem woli et sensus tu in particulari wszystkich w.m.m. panów nie porozumieliœmy vicissim, zapraszam tedy w.m.m. panów pro die 15 praesentis do Poznania, gdzie cokolwiek bêdzie ex re przys³ugi w.m.m. panów, cum omni veneratione et obligatione tam¿e oczekiwaæ bêdê rozkazów w.m.m. panów i braci. Aby zaœ niewiadomoœæ w.m.m. panów nie poci¹ga³a za sob¹ aliquam sequelam i perfectioni actus imminentis, aby non derogatur absentia kogo¿kolwiek z w.m.m. panów, nisk¹ obstringo proœb¹ ichm. panów regentów w.m.m. panów i braci, aby raczyli uniwersa³ ten do grodów przyj¹æ i publikowaæ solita praxi et rara tych czasów felicitate, ile kiedy to res inclinant, ¿e pax et quies exoptata post tot et tantas discordias his gradibus parari mo¿e. Dan w ¯erkowie, dnia 6 lutego 1698. Maciej z Radomicka Radomicki Locus sigilli

2. Informacja o planowanym zjeŸdzie rokoszowym w Poznaniu w liœcie Andrzeja Chojnackiego – Warszawa, 14 lutego 1698 r. Rp. APToruñ, II XIII 34, k. 222 – orygina³.

[...] Rokoszanów wielkopolskich obstinaciam et firmum propositum difficile immutare, o czym i teraz recens notitia, ¿e tam ad persvadendum et inclinandum non moventur i niektórzy nie tusz¹, aby na ten kongres do £owicza kto z Wielkiej Polski zjecha³, poniewa¿ czas krótki zamierzony od ks. jm. prymasa i nie rych³o uniwersa³ zaszed³, i wprzód 15 praesentis mieæ chc¹ consilium w Poznaniu. [...]

3. Reces od rokoszu ³owickiego powiatów kcyñskiego i nakielskiego spisany w Nakle 17 lutego 1698 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 145, k. 21-21v – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowa³ Gen. Stanis³aw Kopczyñski 17 lutego 1698 r. [feria secunda post Dominicam Invocavit proxima a. D. 1698].

Nie tak stawaliœmy dot¹d wstêpuj¹cemu na tron contradicenti studio panu wszelkimi najdoskonalszymi przymiotami pe³nemu, z urodzenia ksi¹¿ecymi, królewskimi i ce-

132

148

Zjazd zwolenników Contiego przed zjazdem generalnym w £owiczu, w Poznaniu 15 lutego 1698 r.

sarskimi godnoœciami ozdobionemu, a z osoby swojej wielkiemi akcyjami na ca³y œwiat g³oœnemu, jako raczej trzymaliœmy siê in exercito libertatis auctae, a¿ebyœmy circa facultatem sentiendi pokazali, ¿e nostris animis defensum est, co przychylnoœci¹ skwapliw¹ ex orbita legum i zwyczajów dawnych wypad³o, i w zamieszaniu ojczyzny s³odkiej wolnoœci causas, non fata sequi i szczególnie tylko usi³owaliœmy tantum in Republicam contendere quantum probare civibus potuissemus. Kiedy zaœ nieporównan¹ ku tej ojczyŸnie mi³oœci¹, do której w zachodz¹cych inter cives dyferencyjach i dyfidencyjach uœmierzeniem gruntownym ojcowsk¹ fertur aplikacyj¹, w obradach ad communem boni publici utilitatem i oddaleniu przysz³ych niebezpieczeñstw, jako i obrony doskona³ej, ¿arliw¹ obraca siê chêci¹, ¿e jako unicus princeps unitatem animorum desiderat, tak razem prodesse omnibus placere studet, provocati jesteœmy, my powiatów kcyñskiego i nakielskiego bracia i obywatele, od spisanego rokoszu totaliter recedimus i on praesenti actu kasujemy i anihilujemy, i wszyscy in genere sequemur ochotnie dulce pana nomen et regimen cum nos duci non trahi sentimus. Uznawamy pro decore patriae solum Augusti sanguinem i ¿yczymy spólnie, aby to pañstwo, które non tam ambitu quaesivit, prout virtute invenit nieœmiertelnymi akcyjami swoimi, wiecznej poda³ s³awie, ut sera fateatur posteritas quantum Augusti temporibus debebit. Który reces rêkami w³asnymi podpisawszy, ad acta castrensia Naclensia podaæ iniungimus. Datum w Nakle, 17 februarii a. D. 1698. Marcin Smogulecki starosta nakielski, Jan Grabski sêdzia grodzki nakielski, Mœcis³aw Zaleski podczaszy brzeski kujawski, Jan Wyganowski podczaszy czernihowski, Piotr Raczyñski, Piotr ¯egocki, Kazimierz Franciszek Broniewski, Andrzej £akiñski, Jan ze S³upów Wa³dowski, Jakub Dzier¿anowski, Stanis³aw Ko³bukowski, Jan Jerzy Borna, Jan Jerzy Borna poborca cz³uchowski, Albertus Joannes Rapacki, Jan Stanis³aw Zaleski, Maciej Joachim Kie³piñski, Franciszek Goltz, Jan Skrzetuski, Kazimierz ze S³upów Wa³dowski, Ewald Goltz, Józef Pr¹dzyñski, Krzysztof Gockowski, Franciszek Górecki, Maciej ¯ó³towski, Stanis³aw Karczyñski, Micha³ Skarbiñski, Krzysztof Pig³owski, Tomasz Zawadzki, B³a¿ej Kêdzierski, Seweryn Kwiatkowski, Marcin Kossowski, Œwiêtos³aw Borzys³awski, £ukasz Wyganowski, Stanis³awa. a

nazwisko nieczytelne

133

149

XV. Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 marca 1698 r. 1. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy sejmik województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie na dzieñ 5 marca 1698 r. – Warszawa, 3 lutego 1698 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 145, k. 23b – orygina³ drukowany; w grodzie nakielskim oblatowa³ Nob. Stanis³aw Wojciechowski 20 lutego 1698 r. [feria quinta post Dominicam Invocavit Quadragesimalem proxima a. D. 1698].

August II z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, smoleñski, inflancki, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksia¿ê saski i elektor etc. Wszem wobec i ka¿demu z osobna, komu to wiedzieæ nale¿y, osobliwie ajednak przeœwietnemu, najprzewielebniejszemu, wielebnemu w Bogu, w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województwa, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, przy ofiarowaniu ³aski naszej do wiadomoœci podajemy. Jakoœmy tylko na tym przezacnym tronie za najwy¿sz¹ wol¹ w³adn¹cego ber³ami Pana osiedli, mo¿emy siê bezpiecznie poszczyciæ tym, vita que nostra fuit alienam fecimus. Nie w³adniemy i jednym momentem przez ten czas panowania naszego tak swobodnie, ¿ebyœmy go nie mieli obracaæ in usum tej ojczyzny, cuncta que liberalitas, humanitas et solicitudo dla uspokojenia publicznego valent, godzin naszych sta³o siê zabaw¹. Dowody tego non in obscuro wyp³acone wojsku in parte miliony, oczyszczony brzeg ba³tycki od tego niebezpieczeñstwa, które jawnie reprezentowa³o regnum divisum desolandum, ujête i poci¹gnione civium serca do nas, usi³owanie uspokojenia i zmediowania w W.Ks.L. gor¹cych i armatnych dyferencyi, wysypane i prawie wyniszczone dukalne i elektoralne zbiory dla jednej, najdro¿szej ozdoby korony naszej, uniej animorum, któr¹ aby tandem i g³owa nasza, i ojczyzna tym skuteczniej zdobiæ siê i asekurowaæ mog³a, sejm walny szeœæniedzielny pacificationis na sejmie szczêœliwej koronacyjej naszej deklarowany, jak prêdko siê mog³o od zachodz¹cych u³acniæ trudnoœci, na dzieñ 16 miesi¹ca kwietnia w roku teraŸniejszym w Warszawie, genera³y zaœ prowincyjalne wed³ug dawnych zwyczajów, ma³opolski w Korczynie, wielkopolski w Kole, mazowiecki i podlaski w Warszawie, dnia a8a tego¿ miesi¹ca, a sejmik antekomicjalny uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym na dzieñ a5a miesi¹ca amarcaa na miejscu zwyczajnym a w Œredziea sk³adamy i naznaczamy. Na którym uprzejmoœci i wiernoœci wasze, od³o¿ywszy na stronê wszelkie opaczne udania, a wzi¹wszy raczej tê do nas prawdziw¹ konfidencyj¹, i¿ w sercu naszym nie masz nic inszego, tylko przy zatrzymanych nienaruszenie wszelkich swobodach i prawach ojczystych, na s³awê narodu tego przeciwko nieprzyjacio³om Krzy¿a Œwiêtego ¿yciem i panowaniem naszym zarabiaæ, a przez to mi³oœæ powszechn¹ u wszystkich jednaæ, chcieli wed³ug instrukcyjej naszej i wedle samej okolicznoœci teraŸniejszego R.P. stanu zdania swoje rozs¹dne i samym dobrem pospolitym tchn¹ce, przez godnych, wiadomych, a nade wszystko publicam quietem kochaj¹cych pos³ów swoich, na sejm da Bóg przysz³y

134

150

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 marca 1698 r.

otworzyæ et in levamen wszelkich trudnoœci, jak najdoskonalsze podaæ sposoby. Sprawuj¹c tê obradê swojê ad exemplum innych województw i ca³ej R.P. in unione animorum. Czego animitus ¿ycz¹c, przy szczêœliwym od Pana Boga powodzeniu, uniwersa³ ten po grodach, parafiach i miejscach zwyczajnych publikowaæ zlecamy. A dla lepszej wiary i wagi rêk¹ nasz¹ podpisawszy, pieczêæ przycisn¹æ rozkazaliœmy. Dan w zamku naszym warszawskim, dnia 3 miesi¹ca lutego, r. P. 1698, panowania naszego I. August Król Locus sigilli Stanis³aw Szczuka referendarz i regent koronny m.p. a-a

tekst wpisany rêcznie w wolnym miejscu

2. Instrukcja Augusta II na sejmiki przedsejmowe – Warszawa, 3 lutego 1698 r. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 1668, s. 41-45 – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 35, s. 740-743; Rp. 3 Bibl. Nar., rkp. 6645 III, k. 230-232; Rp. 4 Bibl. Nar., 6647 III, k. 335v-337v; Rp. 5 Bibl. Nar., rkp. 6648 III, k. 152-153; Rp. 6 Bibl. Oss., rkp. 260 II, s. 707-711; Rp. 7 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 923-929.

Instrukcyja J.K.M. p.n.m. [42] na sejmik N.N. przedsejmowy sejmu walnego szeœæniedzielnego pacificationis, N.N. pos³owi J.K.M. dana w kancelaryjej wielkiej koronnej, dnia 3 miesi¹ca lutego r. P. 1698. Pierwszy raz, daj Bo¿e, szczêœliwie J.K.M. p.n.m. sk³adaj¹c sejm, radby nie pagin¹ tego papieru, ale ¿ywym sercem, z otwartych wnêtrznoœci przezacnym stanom wolnych narodów, jako jest wdziêczen, wprzód Najwy¿szemu Królestw Rozdawcy, ¿e go na takie wyniós³, nad które nic po¿¹dañszego dla heroicznych, jako in antemurali christianitatis zabaw swoich, z ³aski jego odebraæ nie móg³, a potym i samym elektorom, ¿e go miêdzy tak licznym orszakiem konkurentów wielkich, najgodniejszym os¹dzili. Tamtemu przy odnowionej wierze œw. katolickiej, przy obligowanej œwi¹tnic Pañskich, przeciwko nieprzyjacielowi Krzy¿a Œw. obroniæ z psalmist¹ obliguje siê: „In conspectu omnis populi vota reddam”247. Tym przy poprzysiê¿onych swobodach i wolnoœciach to wszytko konsekruje, czym siê mi³oœæ powszechna zaœlubiæ mo¿e, choæby siê te¿ przysz³o kontentowaæ hac sola regum conditione, felices facere non esse felices. Jako¿ dot¹d ka¿demu podobno, i samym nieprzyjacio³om, hoc ipsum apparet quod nolit apparere i g³osi, co dla dobra pospolitego uczyni³, zosta³ obranym, ale nie obronionym, bo gdyby siê w³asnym wojskiem od Morza Ba³tyckiego, a periculis nie zas³oni³, wysiad³oby by³o na wszytkie l¹dy tej ojczyzny owo nieod¿a³owane nieszczêœcie, solitum mali Respublicae cum dividitur. Wyda³ miliony wojsku in parte i cokolwiek jeno humanitas do uspokojenia stanów R.P. czyniæ siê mog³o, nie omieszka³ œwiadczyæ. Widzieæ jednak nie mo¿e gratus et liberalis sator, quam grata sibi deprehendet sata. 247

Psalm 115, 9.

135

151

A st¹d nie mo¿e nikt J.K.M. p.n.m. malos adstruere fines wprowadzonego in viscera wojska swego, bo czy¿ móg³ dostojeñstwo królewskie mieæ sine praesidio w ten czas, gdy jeszcze ius et vis pro eodem accepta mog³y [43] reprezentowaæ non speciem mali sed ipsa mala, zw³aszcza, gdy na to d³ugiego nie trzeba czasu, pessima statim adolescunt. Prawda, ¿e lud nieznajomy, bez jêzyka i pory zimowej, niewczasem móg³ pod dachami iura hospitii, by by³ anio³em, w takowych cyrkumstancyjach excedere, ale to hac necessitate et mentis sua innocentia J.K.M. p.n.m. excusatur we wszytkich rozs¹dnych sercach rozumie. Jeœliby jednak kogokolwiek to ukontentowaæ nie mia³o, przy kryminalniejszych jakich postêpkach (o czym nie wie) ofiaruje J.K.M. wszelk¹ sprawiedliwoœæ i respekt. Ani te¿ st¹d mo¿e cokolwiek ad abusum potentiarii J.K.M. p.n.m. w ojczyŸnie detorqueri, bo siê z tym oœwiadcza vero affectu, ¿e w niej potens byæ nie chce, tylko unico praesidio, quod civium parabit amor. I ¿e w sercu jego nie masz nic, tylko przy nienaruszonym zachowaniu chwalebnych staro¿ytnej wolnoœci zwyczajów i praw, moc i ogromnoœæ swoj¹ tam wynosiæ, gdzie by hostilis sentiat axis onus, gdzie odwalonych prowincyi a corpore Regni hic labor, hoc opus przywrócenia potrzebuje i gdzie najpierwej oblig windykowania z r¹k pogañskich Kamieñca, sumnienie J.K.M. p.n.m. stringit. Na ostatek, jeœliby jakiekolwiek opaczne przeciwko J.K.M. p.n.m., czego siê nie spodziewa, byæ mia³y t³umaczenia, tym siê sk³ada, ¿e innoxio nil hoatum. Da³ ju¿ dowody ligati iuramento pectoris na szczêœliwej koronacyjej swojej, zostawi³ jeszcze otwarte pole na deklarowanym pacificationis sejmie, ¿e osob¹ swoj¹ pañsk¹ dostojeñstwo królewskie i akcje chce mieæ communia cum libertate, i z siebie wolnoœciom i prawom sponsionem, i z wolnoœci i praw sobie warunek, gotów bêd¹c ad beneplacitium Reipublicae akomodowaæ. Ten tedy sejm pacificationis walny, szeœæniedzielny na dzieñ 16 miesi¹ca kwietnia, w roku teraŸniejszym J.K.M. p.n.m. w takowej ut praemissum est sinceryzacyjej, z osoby swojej pañskiej sk³adaæ raczy, jak prêdko siê móg³ ab obstaculis uwolniæ i z porozumieniem desideratae unionis animorum skombinowaæ. A lubo J.K.M. p.n.m. pe³en jest nadzieje, [44] ¿e siê ta po¿¹dana jednoœæ stanów i serc dobrze wdro¿y przed sejmem, od niej go jednak auspiciari ¿yczy, aby siê wygodzi³o jak najlepiej wszelkiemu zewnêtrznemu w Koronie i w W.Ks.L. uspokojeniu, tak jak jest recesem szczêœliwej koronacyjej jego warowano, gdy siê bowiem ab intra uspokoi ojczyzna, œmie sobie J.K.M. p.n.m. przy pomocy Bo¿ej non in vanum polliceri szczêœliwym kampanii zaraz po sejmie sukcesem, wype³niæ s³owo swoje pañskie. Gwoli czemu nie tylko z prawa, ale et ex necessitate kampanii, w któr¹ sejm wkroczy, nie ¿yczy J.K.M., aby móg³ byæ i jednym dniem nad szeœæ niedziel prorogowany. Jeœliby zaœ, broñ Bo¿e, mia³y jeszcze sinistra fata mieszaæ R.P., nie mog³oby na ten czas nic ciê¿szego potkaæ excessa cogitata J.K.M., na s³awê nieœmierteln¹ tej ojczyzny i równoby to by³o ze œmierci¹ vacare manus J.K.M. ab heroicis operibus, quid sceptra, quid nomina sine gestis, quid gesta sine nomine. Jeœliby mia³ ten sejm, quod absit, ad scopulum jakiej zawziêtoœci allidi, J.K.M. desiderare raczy praemunitum ur. pos³ów saluberrimo ad talem casum consilio. Wojska koronne i W.Ks.L. ju¿ s¹ tym¿e coronationis recesem zalecone, ale ¿eby distinctius pokazaæ móg³ J.K.M. p.n.m. ku zas³ugom rycerskim afekt swój, i ¿eby nigdy nie mog³y zawodziæ Rempublicam, ¿yczy, aby stany przedsiêwzi¹æ chcia³y ten stateczny raz na zawsze porz¹dek, ¿eby uwolniwszy siê od borgowych æwierci, punktualnie dwa

136

152

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 marca 1698 r.

kwarta³y wychodz¹cemu w pole, a dwa schodz¹cemu z pola wojsku wyp³acane byæ mog³y. Tym sposobem disciplina militaris nieodbita bêdzie i ¿adnej kampanii nie stanie siê zawód. Który, gdy tak wiele razy potka³, jako ma relacyj¹ J.K.M., expedit tandem, aby doceat, poenas poenitentia vitare. Sposób zaœ podatkowania najlepszy J.K.M. p.n.m. ten rozumie, który by równo mniejszego i wiêkszego, jako w równej R.P. dotykaæ móg³, a nie ten, który z ubo¿szych albo tylko samych rolników i dymowników krwawy pot i ³zy wyciska. [45] Sposób tak¿e hiberny, czyli konsystencyi nie mo¿e probari J.K.M. p.n.m., gdy w jednych dobrach ten¿e sam ciê¿ar folg¹, w drugich cum impossibilitate znosiæ siê musi. ¯o³nierz zaœ tak do obfitych, jako do szczup³ych dóbr dostawszy siê, swojego czekaæ musi. A zatym nie w¹tpi J.K.M. p.n.m. ¿e siê w tym przezornoœæ R.P. postrze¿e i zechce wynaleŸæ modum, cunctas salvandi, nie gubi¹c singulis. Na fortecach zagranicznych ¿adn¹ miar¹ praesidia ¿o³dem swoim, choæby te¿ punktualnie dochodzi³, subsistere nie mog¹, nie tylko, ¿e tam caristia dla zakazu od nieprzyjacielskiej granice przedawania prowiantów, nie tylko, ¿e tam moneta dobra, nie szelê¿na idzie, ale ¿e czêstokroæ ullatenus kupiæ nie dostanie. Nale¿y zatym ad Rempublicam providere prowianty na tamte miejsca, jako te¿ i na piechoty, na przysz³¹ da Bóg kampani¹, poniewa¿ w kraju pustym bez tego obejœæ siê niepodobna i musia³yby wszystkie g³odem upaœæ. Kozaków, którzy s¹ in obsequio R.P., dla zatrzymania dominii nad tym narodem, ¿eby siê nie oddalili na stronê nieprzyjacielsk¹, poniewa¿ w dobrach dziedzicznych nie mo¿e ich onus supportari i z dawnego, i ze œwie¿ego koronacyjej prawa, jako obróciæ i gdzie lokowaæ, ¿eby ju¿ miejsce swoje pewne i wydzielone od R.P. mieæ mogli, z powinnoœci¹ servitii militaris. Nie chcia³by J.K.M. p.n.m. infandum renovare dolorem z okazyi ks. jm. de Conti pode Gdañsk przybycia, ale ¿e st¹d manifestowane s¹ jakieœ od króla jm. francuskiego248 actus hostiles, czêœci¹ przez zabrane okrêty, czêœci¹ przez areszty i inne nies³uszne sposoby przeciwko miastu gdañskiemu, fideliter circa caput coronatum J.K.M. i R.P., wedle powinnoœci swojej i zwyczajów stawaj¹cemu, jako sobie w tym ma post¹piæ J.K.M. p.n.m. chce mieæ stanów exploratus sensus. A jako ze wszytkich miar J.K.M. ¿yczy do tej zacnej ojczyzny aurea wprowadziæ saecula, tak i zgubieniem z³ej monety, która jest pestis consumens insensibiliter omnem vivorem publicum, wedle pañskiego s³owa swego, chc¹c insignire dies meliore metallo potrzebowaæ raczy, aby ur. pos³owie byli instructi facultate do otwarcia mennic. [46] Koñcz¹c J.K.M. p.n.m. obtestatur iterum atque iterum wszytkich do zgody i jednoœci, nie tylko ¿eby przez niesfornoœæ i zamieszanie nie urós³ morbus medicis fortior, ale te¿ ¿eby panowanie J.K.M. by³o arca praesentis saeculi, non alterius spem claudens, to jest ¿eby zaraz po sejmie szczêœliwie skoñczonym praemissis successibus da³ siê cieszyæ populo suo w Kamieñcu. Reliquo eum finem dicenda obszerniej ustnemu doniesieniu N.N. pos³a i nale¿ytej roztropnoœci committuntur. Na w³asne J.K.M. p.n.m. rozkazanie. 248

Ludwik XIV król Francji.

137

153

3. Relacja z sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 5 marca 1698 r. Rp. Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 295, s. 430-433 – kopia wspó³czesna: Ze Œrzody 5ta martii 1698.

To jest prawda, ¿e zjazd przesz³y ³owicki by³ sposobny do skoñczenia mediacyi, a gdyby nie ma³y czas naznaczenia jego, pewnie by by³y i województwa wielkopolskie tak siê stawi³y, ¿eby za powróceniem praw i swobód, i obmyœleniem utrzymania wolnej elekcyi, powróceniem prerogatywy ks. jm. prymasa nale¿¹cej, zakoñczy³y. Lubo podobno by byli ichm. na wszytko pozwolili, ale temu zadosyæ by nie uczynili. Nie trzeba jednak desperowaæ, ¿eby nie by³a takowa jeszcze okazyja, która by uspokojenia ojczyŸnie z utrzymaniem wielkiego imienia ks. jm. prymasa przynieœæ nie mia³a i lubo to nieprzyjazne rady co inszego z uszczerbkiem honoru ks. jm. prymasa czyniæ usi³uj¹, przecie¿ komu Bóg i sumnienie w sercu nie da siê odprowadzaæ, choæby tentowano, jako¿ to czyni¹. To pewna, ¿e gdyby te województwa insi prywatni odst¹piæ ks. prymasa mieli, to województwa te tu, choæby te¿ ostatniej przysz³o za¿yæ rezolucyi, przy ks. jm. prymasie i prawach swoich stawaæ [431] nie przestan¹. Widz¹c stateczn¹ jego przy dobru pospolitym persewerancyj¹, a Pan Bóg przy sprawiedliwoœci, sejmik u nas w Œrzedzie rozszed³ siê takim sposobem. Zjechali siê w wigili¹ sejmiku do rokoszu nale¿¹cy, z ³aski Bo¿ej w niema³ej liczbie, wiêc, ¿e gdzie nie by³o stan¹æ, bo ca³e miasto pogorza³o249, rozmówiwszy siê, jakoby stawaæ mieli, rozjachali siê na wsie, dawszy sobie s³owo, ¿e jak najraniej, oko³o wschodu s³oñca stan¹æ mieli. Jako¿ dotrzymali ichm. bracia, w których coraz wiêksza ochota jest. Zjacha³ i jm. pan Gurowski250, ubiegaj¹c te¿ koœció³, przybieg³ prawie, gdy rokoszowi stawaæ mieli, wypad³szy z karety przed sam koœció³ zajachawszy, we wszystkim biegu do koœcio³a. Rokoszowi wtym z koni i gdy pana dopaœæ nie mogli, na góralów, którzy za nim szli z czeszynkami rzucili siê i ran dosta³o siê ichm. nieŸle. Potym do koœcio³a, czym prêdzej, a wtym Msza wysz³a jak najprêdzej z ekspozycyj¹ Najœwiêtszego Sakramentu, która dalszy impet utrzyma³a, na który siê zabrali byli. Podczas Mszy przybywa³o rokoszanów niema³o, ale i tamtej strony, jako to pan starosta ujski251 ze swemi koligatami, pan czeœnik kaliski [Karol] Rydzyñski, pan [Hieronim] Poniñski kasztelan rogoziñski, pan starosta wschowski252 ze swemi koligatami i inszych niema³o. Przecie¿ ze strony rokoszanów by³o ludzi w trójnasób wiêcej. Zwyczaj tedy wprzód na sejmowych sejmikach, ¿e w koœciele zagaja siê sejmik i pos³a przyjmuj¹. Chcia³ pan Gurowski gaiæ i czytaæ uniwersa³, ale rokoszanie zaraz krzyknêli: „Milcz i do czytania siê nie zabieraj!”. Zmiêkczony takimi perswazjami, dalej nie postêpowa³, ale szukali takiego sposobu, jakim by wynijœæ mogli z koœcio³a, poniewa¿ rokoszanie zast¹pili ode drzwi. Porwali siê tedy wszyscy ichm. z ma³ego chóru, 249

Znaczna czêœæ miasta Œrody sp³onê³a w wielkim po¿arze w dniu 16 maja 1697 r. (por. M. Zwierzykowski, Sejmik województw poznañskiego i kaliskiego w latach 1696-1702, [w:] Scripta Minora, red. B. Lapis, Poznañ 2006, s. 410. 250 Melchior Gurowski kasztelan poznañski. 251 Adam Naramowski starosta ujski i pilski. 252 W³adys³aw Poniñski starosta wschowski.

138

154

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 marca 1698 r.

chc¹c siê przebiæ, ale rokoszowi wypadli z ³awek i rzucili siê do szabel, nie chc¹c z koœcio³a wypuœciæ ichm. i pryncypa³a ¿ycz¹c sobie dosi¹c. Zatamowali siê tym impetem, prosz¹c siê, aby ich wypuœciæ, pokazuj¹c na Krucyfiks w pó³ koœcio³a bêd¹cy, aby pamiêtaj¹c na Boga, krwi miêdzy sob¹ wylania nie pragnêli. By³o tego blisko godziny, ¿e ich nie puœcili za tak wielkie ich proœby, tylko sobie ¿yczyli z pryncypa³em ich widzenia. Ale ten widz¹c najwiêkszy do siebie [432] apetyt, jako m¹dry, poradzi³ sobie, ¿e pod sukni¹, któr¹ mia³ jm. pan starosta pyzdrski253 na sobie bro¿kiem zawieszon¹, schroni³ siê i tak schyli³ siê, ¿e go cale nie postrze¿ono. I lubo szlachcie inszym wychodziæ pozwolono, miêdzy sob¹ jednak upatrowali, ale pod tym pretekstem z tego uszed³ niebezpieczeñstwa. Potym postrzegli bracia, ¿e ju¿ w koœciele pierwszej g³owy nie masz, wypad³a na cmentarz, ale i tam ju¿ nie znalaz³szy, bo wpad³ by³ w karetê i tak prêdko umkn¹³, ¿e i koców woŸnicom z koni nie przysz³o zdj¹æ, tak uciekali. Bracia zaœ wypad³szy, nie mogli dojœæ, gdzie siê obróci³. Rokoszanie tedy w mieœcie sobie uczynili ko³o, i tam s³uchali relacyi ichm. panów pos³ów z kongresu ³owickiego powróconych, po których spowiedzeniu co siê sta³o, ichm. zlecili jm. panu marsza³kowi254, aby siê znosi³ z województwami wszystkiemi przez listy i uprasza³, aby siê wespó³ trzymaæ raczyli i prawa swoje utrzymywali. List tak¿e do jm. ks. prymasa napisaæ z podziêkowaniem, ¿e nie odst¹pi³ województw i sponsyj¹, zak³adaj¹c, ¿e województwa zdrowia i fortuny swoje przy ks. jm. prymasie na szanc nieœæ gotowi. Aby zaœ w jakiejkolwiek nag³ej wiadomoœci, która by do ks. jm. prymasa i sk¹din¹d przyjœæ mia³a, czym prêdzej sobie, nie przykrz¹c siê zjazdami braci, zaradziæ mogli, naznaczyli do jm. pana marsza³ka i przesz³ych konsyliarzów jm. pana kaliskiego255 i inszych braci, aby rezolwowali czym prêdzej te wiadomoœci, a ichm. braci donieœli, do czego rzeczy sk³aniaæ siê bêd¹. O mandat pana [Adama] Gruszczyñskiego wielki by³ tumult, nawet i tamtej partyjej szlachta o to Ÿli byli. Rokoszanie tedy sprzysiêgli siê przeciwko panu genera³owi256 i naznaczyli dwóch z poœrodka siebie do uczynienia protestacyi przeciwko niemu, ¿e on aequalitatem oprymuje mandatami i samego pana Gruszczyñskiego obowi¹zali, aby i on protestacyj¹ uczyni³, i prosekwowa³ tê sprawê z nim de oppressione libertatis, obiecuj¹c mu, ¿e jako sprzysiêgli nie odst¹pi¹. [433] Przys³a³ pan Gruszczyñski, ni¿eli siê tumult zacz¹³, pana krzywiñskiego kasztelana257, ¿eby przynajmniej mieæ colloquium miêdzy sob¹. Nie by³a strona rokoszowa od tego i deklarowali siê, ¿e nazajutrz, pod dyrekcyj¹ swego marsza³ka gotowi siê rozmówiæ, ale nie dzisiejszego dnia, którego jest kadencyja sejmiku. ¯eby zaœ inaczej nie t³umaczyli tej rozmowy i zgodnym sejmikiem nie mianowali, ale tego nie chcieli akceptowaæ, tylko tego dnia, gdy sejmik by³ naznaczony. Snadno tedy braæ miarê, co myœlili etc.

253

Piotr Jakub Bronisz starosta pyzdrski. 254 Maciej Radomicki marsza³ek rokoszu wielkopolskiego. W³adys³aw Przyjemski kasztelan kaliski. 256 Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 257 Wojciech Kr¹kowski kasztelan krzywiñski. 255

139

155

XVI. Zjazd zwolenników Contiego po zerwanym sejmiku przedsejmowym w Œrodzie 5 marca 1698 r. 1. Protestacja rokoszan z województw poznañskiego i kaliskiego przeciwko mandatowi na s¹d sejmowy dla Adama Gruszczyñskiego, spisana po zerwanym sejmiku – Œroda, 5 marca 1698 r. Rp. APPoznañ, Gr. Wa³cz 64, k. 174a-174av – orygina³, w grodzie wa³eckim oblatowali Gen. Stanis³aw Jemielski wojski inowroc³awski i Gen. Stanis³aw Bronikowski 26 kwietnia 1698 r. [Sabbatho ante Dominicam Cantate proxima a. D. 1698]. W odpowiedzi na ten manifest powsta³o pismo polityczne: Refleksyje nad manifestem ichm. panów Wielkopolan, zaniesionym przeciwko mandatowi pana Gruszczyñskiego wydanego – Rp. Bibl. Racz., rkp. 30, k. 199-201 – kopia wspó³czesna.

My rady, dygnitarze, urzêdnicy i ca³e rycerstwo województw poznañskiego i kaliskiego, w rokoszu in tuitionem praw i swobód naszych zostaj¹cy, nuperrime in congressu nostro ¿a³osne vocis liberae us³yszawszy finus, strze¿ Bo¿e przez wykonanie oppressionis wolnego g³osu szlacheckiego, za wydaniem mandatu jm. panu Adamowi Gruszczyñskiemu, uwa¿ywszy, ¿e to a condita libertate inconveniens nullo modo practicatum by³o et in veteri Roma facta tylko puniebantur, dicta zaœ impune erant. Teraz zaœ malitiose mero equestris ordinis contemptu et aggravatione, kiedy jakoby ab aequalitate segregatus unus ex nobis pro libero sensu impetitur et convenitur. Pierwsze to widz¹c na osobie pomienionego jm. pana Gruszczyñskiego zaczête scandalum, oœwiadczamy siê tedy przed Panem Bogiem i ca³¹ R.P., ¿e nie tak partialitate erga concivem nostrum, lubo jest os ex ossibus nostris ducti, jako salvando liberam vocem, tê unicam nostrae libertatis pupillam, przyrzekliœmy sobie i sprzysiêgliœmy siê ad omnimodam tuitionem tego¿ jm. pana Gruszczyñskiego, calumniosissimo tym¿e mandatem opisanego. A ¿e i to z mandatu patet, jakoby jakaœ do tego contra liberam vocem w osobie wspomnionego concivi nostri przeciwko niemu zajœæ mia³a protestacyja, lubo jej copiam dot¹d nie mamy, przecie¿ jednak solennissime przeciwko niej reprotestamur i eliminationem z ksi¹g tej¿e to protestacyjej, oraz i relacyi mandatu tego urgebimus, ne existet documentum et vestigium tam scandalosi na zniesienie i obmier¿enie wolnego g³osu impetus. Na której praxis locorum consilii tej R.P. naszej obtinuit odpowiedzieæ, ale on nie mandaty dawaæ, osobliwie in scissa Respublica, a zw³aszcza, co siê na elekcyjej sta³o, gdzie ka¿demu szlachcicowi wszystkich eksorbitancyi upomnieæ siê libere godzi, o to s¹dziæ eversionem status sapit. A tu zaraz tym mandatem et ad poenas criminales vocatus, infame circumscriptus szlachcic. Godzi³o¿ siê usta wolne szlacheckie et dicere quae vellis calumniatori forensi równaæ. Bo to ten tylko effrenatae linguae et procacis. Wiêc wzi¹wszy przed siê tam enormem laesionem honoru i stanu szlacheckiego, który corda civium penetrare powinien et cuiusuis (si verus est) erga caram libertatem excitare zelum. Bo takowa opresyja i cyrkumskrypcyja successive hoc praeiudicato (gdyby jakikolwiek dekret stan¹³) totum equestrem ordinem afficit. [174av]

140

156

Zjazd zwolenników Contiego po zerwanym sejmiku przedsejmowym w Œrodzie 5 marca 1698 r.

Uprosieliœmy tedy i deputowali e gremio nostri ichm., jm. pana Stanis³awa Jemielskiego wojskiego inowroc³awskiego, jm. pana Stanis³awa Bronikowskiego konsyliarza rokoszu generalnego, z województwa kaliskiego, n.w.m. panów i braci, aby nomine nas wszystkich ad acta stan¹wszy, ten podali, rêkami swemi podpisawszy, manifest, którym toties quoties ponawiamy rezolucyje nasze, ¿e do ostatniej krople krwi naszej, etiam cum discrimine fortun naszych, tanto praeiudicio opponere siê chcemy i pomienionego jm. pana Gruszczyñskiego, brata naszego, nie odst¹piemy. Osobnyj ju¿ jm. nie pozwoliwszy czyniæ reprotestacyi, salvam oraz meliorationem rezerwuj¹c sobie manifestu tego. Nec desperamus w afektach ku mi³ej wolnoœci i innych ichm. drugich województw, n.w.m. panów i braci, ¿e nam assistere zechc¹, widz¹c ¿e non unius, ale omnium res agitur. Do czego przy zaleceniu braterskich naszych powolnoœci i osobn¹ ichm. n.w.m. panów i braci compellamus uni¿on¹ proœb¹. Na zjeŸdzie œredzkim, die 5 mensis martii a. 1698 actum. Stanis³aw z Jemielina Jemielski wojski inowroc³awski, deputowany do podania manifestacyi do grodu Stanis³aw Bronikowski deputowany do tej manifestacyjej do grodu podania.

2. List rokoszan wielkopolskich do województwa lubelskiego – Œroda, 5 marca 1698 r. Rp. 1 AGAD, AR II t. 32, s. 98-99 – kopia wspó³czesna: Copia listu od rokoszu województw ze Œrody 5 martii 1698. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 295, s. 428-430; Rp. 3 AGAD, AR II ks. 35, s. 697-699; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 192 IV, s. 77-80; Rp. 5 Bibl. Czart., rkp. 551 IV, s. 109-110; Rp. 6 Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, s. 242v-243v; Rp. 7 Bibl. Nar., BOZ 867, k. 9-9v; Rp. 8 Bibl. Nar., rkp. 6645 III, s. 235v-236v; Rp. 9 Bibl. Nar., rkp. 6647 III, k. 344-345; Rp. 10 Bibl. Nar., rkp. 9085 III, s. 101-104; Rp. 12 Bibl. Oss., rkp. 260 II, s. 652-653; Rp. 13 Bibl. Oss., rkp. 651 I, s. 943-945; Rp. 14 Bibl. Oss., rkp. 5762 II, k. 118v-119v. a

J.o., j.w. ichm. panom senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu skonfederowanemu z województwa lubelskiego, n.w.m. panom i braci. J.w., w., n.w.m. panowie i bracia.a

Jeszcze nieba in suspenso maj¹, cokolwiek desideria publica beare ma? Jeszcze fata indecisum trzymaj¹, quo felicitatem publicam impellere chc¹? Jeszcze consilium ³owickie non peregit crisim de constanti tutitione tej R.P. Zaczym widziemy, ¿e mediis nostra pinus in undis navigat, et longe quem petimus portus abest. Lubo na ³owickim consilium affulgebat nam dulce pacis nomen, nie wiemy, czyli vero vultu i nie godzi³o siê nam przecie tak praecocem fructum, który ex firmatis legibus emanare powinien, avida decerpere manu. Nie wiemy dlaczego universitas concludendi de universis ad paucos redacta by³a. ¯e tedy co do wszystkich nale¿y, za zgodnym consilii w £owiczu zdaniem, redditum wszytkim, ju¿ w tym województwom w.m. panów ³askaw¹ et legitimam przyznamy

141

157

cooperationem i za wszelkie ³aski w.m. panów uni¿one œwiadczymy podziêkowania, œwiadcz¹c to, ¿e in unione animorum chcemy byæ omnis w.m. panów mandati sequaces. Nie s¹ województwa nasze od tego, aby media nie braæ przed siê pacis, byle ex turbido tranquilla et serena pax redeat. Nie godzi siê jednak mala malis sanare, nie godzi siê do pokoju per calcatas przychodziæ leges i nale¿y, aby wprzód satisfiat legi, a potym publicae quieti. Obawialiœmy siê, aby nie by³a gravior medicina malis i podobno nam larvato vultu indigitabatur pokój ten i coœ caecum obtegens, satius tedy visum od tego continuisse mamy i daæ miejsce sanandis legibus. Kiedy tardiora sunt remedia quam mala i wiemy te¿, ¿e pax et quies bonis artibus indigent, absit aby ktokolwiek mia³ abhorrere od pokoju, sit tylko honestum pacis nomen. Prosiemy w.m. panów, chciejcie z nami zarówno concurrere do tego, ut bene sit patriae i prosiemy o tê ufnoœæ, abyœcie w.m. panowie dalsze intencyje swoje nam candido chcieli aperire sensu, w czym i my in ulterioribus znosiæ siê z w.m. panami nie zaniechamy, ¿ycz¹c sobie coadunare vota et sensus nostros in tuitionem et conservationem prawa pospolitego, ¿yczemy aby Pan Bóg szczêœliwi³ w.m. panom intencyje œwi¹tobliwie ¿yczemy. a-a

ten fragment jest w rkp. 2

3. OdpowiedŸ sejmiku województwa rawskiego na list rokoszu województw poznañskiego i kaliskiego – Bolimów, 22 marca 1698 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 551 IV, s. 110-112 – kopia wspó³czesna: Respons.

J.w., w., n.w.m. panowie i bracia. Jeszcze i my nie uznali effectum œwi¹tobliwych intencyi naszych, nie zaszczycamy siê te¿, ¿e coeptis adfuit fortuna negotiis, owszem, incusamus zawistne fata, ¿e tandem desideratum [111] restaurandarum libertatum non tetigimus portum, owszem, siê ledwie non sine remo, gdy sine limita zjazdu ³owickiego na burzliwe odepchnêli fale, aleæ dum spiramus, non desperamus, ani nas permovet widoczna ma³opolskiej prowincyi avulsio, boæ w tym samym wolnoœæ i prawa nasze videmur, conservare et non numerum personarum liczemy, ale profunda in pectore odwa¿nych Atlantów intuemur obligationes. Miêdzy któremi ¿e województwa w.n.m. panów in zelo uprzedzaæ siê nie daj¹, winne niesiemy podziêkowanie i ¿yczliw¹ afektów corespondemus retaliacyj¹, ¿ycz¹c chêtnie tym bardziej iungere sensus nostros z w.n.m. pany, gdy odbieramy genuinam resolutionem w.m.m. panów, ¿e eum acceptare ¿yczycie, któr¹ by non in leges sed ex legibus praetendat imperium. ¯e zaœ zdeklarowanej najjaœniejszego koronata ³atwoœci affulget spes melioris fortunae ojczyŸnie naszej, nie ¿yczemy sobie pharsalicas struere acies, ale widziæ interne togatum desideramus Martem, gdy nam ab extra non deest inimicus, który abominabile w ruskich krajach confratribus nostris czyni desolationem. Przeto¿ przy podziêkowaniu w.n.m. panom, ¿e constanti animo, patricias conservatis leges, oœwiadczamy siê, ¿e calcatis legibus, nulla intentio u nas ruere in deforme obsequium, ale te¿ ta jest jednostajna

142

158

Zjazd zwolenników Contiego w Jarocinie 17 marca 1698 r.

bez scysji województwa naszego mens, aby sanatis vulneribus, pacatam reddere patriam et non alium, tylko najjaœniejszego koronata za króla i pana swego venerari, jako fusius z instrukcyi naszej do ks. jm. prymasa ordynowanej enudeabit w.n.m. panom, któr¹ tu accludendo, fraterne compellamus et amore patriae obstringimus, ut arripiamus ea media, które by patriam et leges libertatesque nostras i przy nich nas samych conservare mogli. Sufficiat statecznego naszego dotrzymania, ¿e perdurat non empta fides nec pectora alligat merces, zarówno zelo boni publici compulsi concurrimus z w.n.m. pany, ut iura nostra redintegrentur a constitutis, pacatam mogli przynamniej ab intra reddere patriam. Dlaczego upraszamy w.n.m. panów, aby jako constantia zarówno z nami dotrzymujecie w.n.m. panowie propagandae saluti publicae, tak te¿ i ad iusta sk³oniæ siê raczyli media, bez których satysfakcyi et armatae morti chêtnie in occursum rueremus. Spodziewaj¹c siê, [112] ¿e w.n.m. panowie ad utrumque jako generosos, tak faciles uznawaæ bêdziemy, a tê naszê instrukcyj¹ assesem swoim fulcire zechcecie, o co upraszaj¹c obligujemy naszê ¿yczliw¹ us³ug propensyj¹, któr¹ ¿e œwiadczemy, jej dotrzymujemy. Uprosiliœmy jm. pana kasztelana sieradzkiego, starostê rawskiego, genera³u naszego praesidentem258, aby hac pagina wyrazi³ i stwierdzi³, ¿e jesteœmy. W Bolimowie, 22 martii [1698].

4. Informacja o naradzie rokoszan wielkopolskich odbytej u marsza³ka Macieja Radomickiego w ¯erkowie, zawarta w wiadomoœciach z Poznania – 29 marca 1698 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, s. 245 – kopia wspó³czesna: Z Poznania, die 29 martii 1698.

[...] Odprawi³o siê tu consilium w ¯erkowie, w miasteczku jm. pana [Macieja] Radomickiego marsza³ka rokoszowego wielkopolskiego, dok¹d zjechali siê panowie pos³owie od innych województw. Tam tedy sprzysiêgli siê wszyscy, jeden drugiego nie odstêpowaæ.

XVII. Zjazd zwolenników Contiego w Jarocinie 17 marca 1698 r. 1. Remanifestacja rokoszu województw poznañskiego i kaliskiego przeciwko manifestowi Ma³opolan – Jarocin, 17 marca 1698 r. Rp. AGAD, AR II 1843, s. 1-4 – orygina³ drukowany. 258

Feliks Aleksander Lipski kasztelan sieradzki, starosta rawski.

143

159

Ad officium et acta praesentia castrensia capitanealia a-a personaliter venientes a-a, eidem officio instrumentum manifestationis infra insertae ad ingrossandum in acta praesentia obtulerunt, cuius tenor sequitur estque talis. My rady, dygnitarze, urzêdnicy i ca³e rycerstwo województw poznañskiego i kaliskiego w rokoszu bêd¹cy, jak prêdko nam innotuit o manifeœcie ma³opolskiej prowincyi, per directum przeciwko nam uczynionym, tak zaraz manifestata remanifestatione elucidare umyœliliœmy, i oœwiadczyæ siê, ¿e wszelkie akcyje nasze do tego zmierzaj¹ celu, aby wierze œw. katolickiej in nihilo derogatum sit, ale jako w tym Królestwie od wielu lat kwitn¹æ poczê³a, tak na wiekopomne czasy, za jednostajnym staraniem nas wszytkich, aby siê krzewi³a, œwi¹tnice Pañskie, aby in suo esse by³y et conservatione, a przy tym wolnoœæ krwi¹ przodków naszych nabyt¹, prawa i swobody nasze, aby utrzymaliœmy, które nam dobrotliwie od panów i królów naszych, za zgodnym i wolnym przodków naszych zezwoleniem, obranych, nadane. Przed tym tedy, któremu wszelkie sprawy nasze poœwiêciliœmy, Panem Królestw i Królem króluj¹cych, Bogiem zastêpów oœwiadczamy siê, cokolwiek tu wyra¿amy, ¿e na miejsce consilio naznaczone w £owiczu, wszyscy nie tylko przez pos³ów, ale i viritim stawaæ gotowiœmy byli, nie uwa¿aj¹c na to, lubo i ¿o³nierza in visceribus województw mamy, ale czasu nie dopuœci³a szczup³oœæ, a do tego i¿ po grodach si³a uniwersa³ów nie przyjmowano. Nie mieliœmy tedy modum porozumienia ani zniesienia siê, aby wiedzieliœmy byli wprzód, quo fine zgromadziæ siê mieliœmy? A do tego w województwach naszych grody odleg³e, ¿e z ledwoœci¹ in hoc compendio czasu do drugich byæ rozes³ane mog³y, ani marsza³ka naszego uniwersa³y, konwokuj¹cego nas in vim praeparamenti consilio, nigdzie nie akceptowane, ani publikowane. Nie mogliœmy tedy tego braæ na siebie, co do wszystkich nale¿y, wiedz¹c, ¿e w tej R.P. zgodnym zezwoleniem sprawy gruntuj¹ siê wszelkie, nie chcieliœmy singularitate in universos peccare, ani tego braæ na samych siebie, co do wszytkich nale¿y, uchowaj Bo¿e, aby i w nas intencyja nie mia³a byæ accedendi, nie maj¹c nic w refleksyi nad to, aby pacatam reddere Rempublicam i tandem porozumieæ siê in studiis et inclinationibus, które nie insze byæ powinny, tylko ut bene sit patriae accessum. Jednak tym powinniœmy miarkowaæ, aby wprzód wierze œwiêtej satisfiat, rex et regina catholici sunto, której derogatum i przez wprowadzenie wojsk licznych heretyckich i publicum exercitum in omni loco bpraedicationisb, czego nie bywa³o nigdy. Przyznawamy, ¿e wolna elekcyja in partialites by³a distracta, i wolnoœæ ex cardinibus suis in omni wzruszona puncto. Aza¿ po tej fatalnej scysyi nie oœwiadcza³a siê nasza strona z tym i nie posy³a³a do ichm., ¿e ani my, ani wy swego nie wprowadziemy elekta? Odpowiedziano: „Czyñcie co rozumiecie, my bêdziemy co chcemy”. Aza¿ ks. jm. kardyna³ prymas nie dawa³ saluberrimum antidotum zleczenia praw, kiedy na poparcie wolnej elekcyi uniwersa³y wydane? Tam by³ campus rozmówienia siê i kombinacyi w intencyjach. Aza¿ ks. jm. kardyna³ prymas non praecustodiebat [2] najjaœniejszego koronata jm., aby zatrzyma³ siê extra fines Regni, i da³ czas porozumienia siê stanom? Ale crescente libertate peccandi, ichm. panowie pos³owie, nie maj¹c zlecenia, ultra commissum (jako powiadaj¹) pozwolili sobie, ¿e tylko cum denuntiatione pos³ani byli, oni zaœ i wprowadziæ siê domyœlili. Pacta conventa, œlubiny z R.P. spisane in scia Republica i od

144

160

Zjazd zwolenników Contiego w Jarocinie 17 marca 1698 r.

dysydenta, exposito venerabili sacramento, ininvestigabili intentione poprzysiê¿one. Diploma scandalosissimo exemplo przez kilku senatorów podpisane, które jest zawsze w rêku rycerstwa, bo je extradere powinien marsza³ek rycerski, w czym i teraz siê jm. oœwiadcza województwom, ¿e go nie wyda³, satisfaciendo publicae sponsioni, któr¹ siê obowi¹za³, ¿e to zostawiæ powinien ad consensum statuum i województw. Denuntiatio przez jm. ksiêdza biskupa kujawskiego uczyniona, sejmiki i sejm coronationis z³o¿ony, ultra suum omne ius przeciwko prawu 1550, przeciwko przywilejowi Kazimierza III prymasom danego 1451 i przeciwko konfirmacyi iurium Bathorei 1576. Propositum i to by³o na ostatek in tractu mediationis, aby koronacyja od³o¿ona by³a, co obiecane by³o, a nie dotrzymano, ale zamek krakowski, cor Regni violenter opanowany i praesidio ludzi cudzoziemskich osadzony. Depositorium insigniorum Regni, skarb koronny vi et violenter reseratum, sejm coronationis w ma³ej frekwencyi odprawiony i to przez pos³ów, ultra consensum województw wys³anych, sine universali consensu kreowanych, ale in procurata absentia wielu, bo siê województwa protestowa³y przeciwko sejmowi coronationis. Za to wszystko, ¿e inclinabamus ad unionem, pro hostibus patriae os¹dzeni jesteœmy. A jest ¿e to hostilitas instaurare prawa et bene volle patriae i wszystko obmyœlaæ, cokolwiek siê dzieje in Regno, ut iuste et iure fiat, i trzymaæ prawa, bez których regna quid sunt, nisi latrocinia? Wszystko to t¹ intencyj¹ siê dzia³o, aby wprzód by³o wiarê œw., prawa i swobody nasze ugruntowaæ i utwierdziæ, sine partialitate ulla, a potym peragere to, co maiestati debetur widziemy to, ¿e scissio agnoscitur utinam felici sensu, i ¿e si³a przez to derogatum prawu, i¿ wszystko in scissione siê dzia³o, a nie jest ¿e to teraz scissio? Kiedy prowincyja ma³opolska ultra illationem in consilio, do B³onia sobie ichm. od³o¿yli zjazd et consilium, któremu nie insze byæ powinno miejsce, tylko jako ks. jm. kardyna³ prymas uniwersa³em praefixit £owicz. Teraz zaœ scissio scissione siê leczy, ultra mentem sacri foederis, boœmy w nierozdzielny z³¹czyli siê rokosz, i jako dalsze s³owa sonant, spopondimus i ¿adnej rzeczy nie konkludowaæ absque mutuo consensu, recessus his formalibus tam¿e opisany: „Które to dzie³o nasze zgodnie namówione, aby tym gruntowniejsze by³o, sprzysiêgamy siê wszyscy przed Panem Bogiem tym pismem, i¿ ¿aden drugiego odst¹piæ nie mamy etc.” Godzi¿ siê przeciwko temu peccare? Poci¹ga strona uniwersa³u obloquentiam intuitionem actus sui, ¿e sama dobroæ Boska uprz¹tnê³a obices etc. Aza¿ nie najwiêkszy obex convulsio iurium? Nec est pro gradu do zgody, wprzód tedy expedit uleczyæ prawa bez dependencyi et assistentia którejkolwiek stronie, w czym repetitis vocibus protestujemy siê, ¿e od nas omnis partialitas daleka, a tam ju¿ manifestata et professa i je¿eli accessus in spiritu lenitatis, toæ lenior byæ nie [3] mo¿e, jako prawny i jest te¿ to ultra praesumptionem populi, aby który król w Polszcze maj¹c ministros status, concives nostros, mia³ dawaæ ucho asperis et violentis. Trybuna³ insolita praxi, ¿e zaczêty non in pleno numero, lubo (jako powiadaj¹) w niektórych województwach privata authoritate deputatów wiêcej ultra praxim przybrano, wyra¿a manifest ichm., ¿e marsza³ek non solita methodo obrany. Zaczym per naturam sui i s¹dzony nie powinien by³ byæ et circumstantia czasu, a s¹dzi³ siê, adhibita potentia externa, która partim in propatulo, partim in oculto w pogotowiu by³a. Jako i sejmiki w niektórych województwach, i s¹dy vi et armis, nad niezwyczajn¹ powagê actuum odprawione. Ju¿ tedy in nos militant prawa.

145

161

Dziwna rzecz, ¿e pokój powinien byæ in omni tmpore, tam zaœ powiedziano, ¿e non est de tempore nisi nunc i K.J.M. o sobie myœleæ bêdzie. GroŸne i to medium, i wolnemu narodowi vix subportabile, ¿e K.J.M. musi jeszcze wiêcej wprowadziæ wojska, a doœæ ju¿ wprowadzonego, które tej matki corrodit viscera, kiedy przez nich biskupstwo warmiñskie zdezolowane i Prusy, gdzie chleby zas³u¿onemu rycerstwu polskiemu wziêto, czego ma non adaequatam compensationem, lubo in viscera Regni wprowadzone i do samej pory wojennej trzymane, tak dalece, ¿e œci¹gnienie siê weŸmie czas atakowania Kamieñca et quod dicere nefas fama fert, ¿e imiê towarzysz zamyœlaj¹ transformare w rajtara. A póki towarzysz w wojsku, póty wolnoœæ szlachecka w Polszcze. Nies³uszna impostura na województwa nasze, aby zniszczenie krajów ruskich causare mia³y, co factum ob absentiam ¿o³nierza, lubo nieosch³e prawa pograniczne excubias obmyœla³y, ale visum debellare cives, jako siê infando exemplo w Gdañsku i pod Oliw¹ dzia³o, gdzie promiscuo ausu in quemque saevitum i ¿adnego stanu nie zosta³o nienaruszone prawo, i habitaculum gloriae Dei, œwi¹tnica Pañska zgwa³cona, tak dalece, ¿e zaledwie w Polszcze jest familia, która by siê nie mia³a dotykaæ, aby coniunctione tej uniwersalnej nieszczêœliwoœci. Pytamy siê pro coronide, je¿eli hoc particulari accessu zlecone prawa? Pytamy siê, je¿eli ichm. panowie komisarze byli pleni iuris? Kiedy coadunationem trzeba inter omnes status, aby satisfiat maiestati, legi et statibus i tym powinniœmy dogadzaæ non accessioni. Oœwiadczaj¹ siê ichm., ¿e non derogant nobis. Ju¿ derogatum, bo spopondiums universaliter sobie cohaerere i accedere, aby omnem suspicionem diluamus. Manifestujemy siê i w tym, ¿e sejmik non alio fine przeszkodzony, aby cum colloquio fraterno nie by³ solidatus. Stupemus nad tym wymyœlnym et viperino partu zrodzonym konceptem, ¿e teraz recessum cum protestatione pro absentia s¹dz¹ i obiicitur, ¿e contradictio in scissa Republica nie idzie i w³asne quae alii mala hi remedia vocant. Nies³uszne i to terriculamentum na nas, ¿e vicinos principes offendere per electionem mamy, bo ci do niej nie nale¿¹, i mieæ ich¿e respectum, partialitatem by saperet. Nies³usznie w oznajmieniu elekcyi regis ks. jm. kardyna³owi obiicitur, ¿e listu consulto od czara jm. moskiewskiego259 nie czyta³, bo ju¿ potym amplius ordines Regni nie by³y congregati in unum, a wszystkim nale¿a³o go czytaæ. Godzi³o¿ siê w tym¿e oznajmieniu electo regi dawaæ in potestatem s¹dzenie kontradycentów? Jaka¿ to [4] wolna elekcyja? Aby kto nie pozwala i za instynktem serca idzie, ut sit hostis et perduellis? Cumulus evertandae legis wyra¿ony: „Kto by siê z nami nie zgadza³, tedy executio moc¹ uchwa³y tej na tego extendi powinna”. Iustum znaæ mieli metum ichm. panowie pos³owie nasi na consilium ³owickim, kiedy obawiali siê, aby securitas non sit initium calamitatis, gdy wielcy ludzie ore suo przestrzegali, aby pozwoliæ na wszystko, a potym swojê uczyniæ famili¹ exempla exoticae oppressionis, przywodz¹c o wolny g³os szlachecki, który in silentium mandati et reverentiam dignitatis transformare ka¿¹, kogo¿ non commovet? Kiedy gdzieœ dictis dicta ulciscebantur, a tu zaœ szlachcic ad poenas vocatur. ¯eby zaœ manifestacyja ta i oœwiadczenie siê przed Bogiem i spóln¹ matk¹ nasz¹ ojczyzn¹, puro zelo fidei, integra fide conservandarum legum uczyniona, ca³ej R.P. notificari mog³a, iterum atque iterum manifestuj¹c siê, ¿e incorrupta fide idziemy (do czego 259

Piotr I car rosyjski.

146

162

Zjazd zwolenników Contiego przed zjazdem ³owickim pod Ko³em 1 maja 1698 r.

nam i exprobratio suffragatur, ¿e non nummoso adhaerebamus), tê¿ manifestacyj¹ pozwalamy przeto publico wyraziæ ichm. panom deputatom po podaniu jej¿e. Dzia³o siê w Jarocinie, die 17 martii a. D. 1698. Jan z Konar Malechowski sêdzia ziemski poznañski deputowany od ichm. braci do remanifestacyi Aleksander Andrzej Radomicki starosta osiecki, deputowany do uczynienia remanifestacyi Franciszek Miaskowski deputowany od ichm. braci do uczynienia remanifestacyi Adam Gruszczyñski deputowany od ichm. braci ad remanifestationem c Maciej z Radomicka Radomicki m.p.c a-a

w tekœcie pozostawione wolne miejsce

b-b

s³owo dopisane rêcznie na marginesie

c-c

podpis w³asnorêczny

XVIII. Zjazd zwolenników Contiego przed zjazdem ³owickim pod Ko³em 1 maja 1698 r. 1. Instrukcja dana pos³om rokoszu województwa ³êczyckiego do rokoszu województw poznañskiego i kaliskiego – £êczyca, 9 kwietnia 1698 r. Rp. AGAD, Gr. £êczyca rel. 174, k. 106-107 – orygina³, brzegi obu kart naderwane – by³y w tym stanie ju¿ w XIX w., podczas wykonywania odpisu do tek Pawiñskiego (por. Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 8328, s. 917-920); w grodzie ³êczyckim oblatowa³ Nob. Jan Kalski 12 kwietnia 1698 r. [Sabbatho post Dominicam Conductus Paschae proxima a. D. 1698].

Instrukcyja ichm. panom pos³om województwa ³êczyckiego, na sejmiku limitationis rokoszowym 9 aprilis do województw wielkopolskich, poznañskiego i kaliskiego w £êczycy o[branym]. Jako to w. jm. panu Maciejowi hr. na [£abiszy]nie Gembickiemu kasztelanicowi ³êczyckiemu, jm. panu Adamowi z Iwania Iwañskiemu k[onsyliarzo]wi rokoszu województwa ³êczyckiego, ad exequendum iniuncta. Odbiera lubo impar tantae cladi solatium multis agitata malis wo[lna] Polska, kiedy nie tak osierocia³a in bene sentientes cives, aby dolori compati lapsui succurrere kto¿kolwiek nie mia³. Szczup³a bo szcze[...] [...]onis libertatis garœæ non vi sed animo stawia siê, chc¹c aby t[...] [...] san[guine] parta maiorum krwi¹, ¿yciem, substancyj¹ oszacowana no[...] et serae posteritati in pristino robore dotrzymaæ. Województwo [nasze] ³êczyckie non vano augure prosperos liczyæ sobie mo¿emy suc[cessus] z województwy j.w., w., n.w.m. panów i braci unionem armorum et animorum [...] [...]my sobie et fidos in pectoribus w.m. panów na obronê wiary œwiêtej i wolnoœci zasadzamy Achates [s]. Wchodzimy w nierozerwan¹ z waszeciami m.m. pany sensuum et animorum uni¹, zelum zelo przyj-

147

163

muj¹c ut corroboret vires et corda nostra w nieprze³omanej przy ob[ronie] [106v] [wiary] œwiêtej i wolnoœci lidze. Zsy³amy ichm. panów pos³ów imieniem [naszeg]o a nie rozerwanego rokoszu, votis unitis do j.w., w. waszeciów waszych, w.m. panów i braci z oœwiadczeniem siê sincerae circa leges patrias z w.m.m. pany unionis. Iniungimus consi[lia], którymi podupad³¹ in libertatibus suis dŸwign¹æ trzeba ojczyznê. Staramy spólnie z w.m.m. pany in hoc sacro foedere rokoszu, ad tumulos pogrzebanej wolnoœci et flemus ruentis fata Troiae, op³akujemy iura cardinalia atque zgwa³cone, praerogativam nobilitarem poni¿on¹. Non terreat gesta et pectora przy szczup³ej bene sentientium garœci adversae partis poten[cyi] [...]inaque saevientium na wolnoœæ nasz¹: Satis virium si satis animi. [Bierz]emy siê z w.n.m. pany in codices legum uzbrojeni przy wierze œwiêtej, prawach i swobodach naszych szczer¹ na wskrzeszenie zatraconej wolnoœci [...]cyj¹. Iniungimus ichm. panom pos³om ut deferant w.n.m. panom, ¿e na teraŸniejszym sejmiku rokoszowym ex limitatione sacrosanctum z w.n.m. pany i braæmi umówiliœmy sobie foedus, limitowaliœmy sejmik nasz pro 14 maii, po którym nazajutrz popis generalny czyniæ bêdziemy, na którym ichm. panów rotmistrzów obraæ sobie umyœleliœmy. [107] Oœwiadczamy chêci nasze przez ichm. panów pos³ów w.n.m. [panom], ¿e je¿eliby jaka w.n.m. panów praemere mia³a hostilitas aut a pote[nti]bus opressio, immotis pectoribus na zawo³anie w.n.m. panów cele[...] poprowadziemy gressus. Zlecamy plenariam ichm. panom pos³om facultatem ut ineant consilia [...] [...]bria z w.n.m. pany modumque restaurandae libertatis. Dajemy iunctas w.n.m. panom hoc foedere manus, które nierozerwanym krêpujemy wêz³em, ³¹czemy consiliis consilia roboraque virorum, upraszamy [wza]jemnie w.n.m. panów do tej¿e jednoœci, unite corda et affectus vestras, vires westrae, je¿eli tego trzeba bêdzie sint nobis subsidia. Co wszystko podpisem jm. pana marsza³ka naszego rokoszowego i ichm. panów konsyliarzów stwierdziæ zleciliœmy. Stanis³aw Jan Be³dowski m[arsza³ek] r[okoszu] w[ojewództwa] ³êcz[yckiego] Adam z Iwania Iwañski k[onsyliarz] r[okoszu] w[ojewództwa] ³êcz[yckiego]

2. Uniwersa³ Macieja Radomickiego kasztelanica kaliskiego, marsza³ka rokoszu województw poznañskiego i kaliskiego – ¯erków, 17 kwietnia 1698 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 145, k. 38 – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowano 21 kwietnia 1698 r. [feria secunda post Dominicam Jubilate proxima a. D. 1698].

Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie j.w., w., m.w.m. panom i braci, ichm. obywatelom województw poznañskiego i kaliskiego, którym bratersk¹ moj¹ oddawszy uni¿onoœæ, donoszê. Kiedy mnie w tych dniach dochodz¹ uniwersa³y ks. jm. kardyna³a prymasa naszego260, który nie chce intermittere ullos modos et media coadunationis inter se statuum, 260

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas.

148

164

Sejmik deputacki w Œrodzie 15 wrzeœnia 1698 r.

¿ycz¹c sobie, aby tandem fractae tej R.P. partes et multiplici rozró¿nione desiderio tandem coalescant i porozumiawszy siê in desideriis, unum a zgodne efficiant Reipublicae corpus convocat w.m.w. panów (daj Bo¿e liciori ni¿ przedtym omine) do £owicza na dzieñ uniwersa³em swoim wyra¿ony. Aby tedy i ja non desim mojej powinnoœci, pokaza³em to, ¿e nec quid quam peragere pownienem nad to, cokolwiek by³o coniugo z rozkazem w.m.w. panów obstringo proœb¹, abyœcie m.w.m. panowie pro die 1 mai pod Ko³o stawiæ siê raczyli. Na którym miejscu i ja m.w.m. panom s³u¿yæ nie omieszkam, i oczekiwaæ bêdê. A¿eby zaœ ta wiadomoœæ wszytkim m.w.m. panom jako najprêdzej notificari mog³a, proszê uni¿enie ichm. panów regentów, m.w.m. panów, aby ten¿e uniwersa³ przy uniwersale ks. jm. kardyna³a prymasa naszego actis connotent i solita praxi publikowaæ raczyli. Dan w ¯erkowie, dnia 17 miesi¹ca kwietnia, r. P. 1698. Maciej z Radomicka Radomicki m.p. Locus sigilli

XIX. Sejmik deputacki w Œrodzie 15 wrzeœnia 1698 r. 1. Informacja o zerwaniu sejmiku w liœcie Wojciecha W³oszkiewicza do Stanis³awa Antoniego Szczuki referendarza koronnego – Warszawa, 25 wrzeœnia 1698 r. Rp. AGAD, APP 163, t. XXVI, s. 258-259 – orygina³.

[...] Tu st¹d paucissima occurrunt. O sejmikach to donosz¹, i¿ proszowski, zatorski, œredzki zerwane. Proszowski per causam illam, ¿e pan czeœnik krakowski261 colligat domu morsztynowskiego o dyrekcjê konkurowa³, który by by³ i deputatem stan¹³, a sprawa jeszcze mroczkowska nie skoñczona. Poznañski albo œrzedzki tak¿e zerwany. Pan [Adam] Naramowski kasztelan œremski z panem [Adamem] Gruszczyñskim kasztelanem nakielskim w interesie jm. pana genera³a262, ratione obiectionis in campo electorali i mandatów wydanych zamówili siê, do szabel porwali i ten tumult causavit rozerwanie. Adhaerentes jm. panu Gruszczyñskiemu incusant jm. pana œremskiego, ¿e wskrzesi³ materyj¹, która do sejmiku nie nale¿a³a. Po rozlaz³ym sejmiku panowie senatorowie i urzêdnicy mieli konsultê, na której conclusum pos³aæ do K.J.M. i prosiæ primo o sejm, secundo aby cudzoziemskie wojska extra Regnum wysz³y. [...] 261

Micha³ Jordan czeœnik krakowski. Wielkopolski.

262

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny

149

165

XX. Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r. 1. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy sejmik przedsejmowy województw poznañskiego i kaliskiego na dzieñ 5 maja 1699 r. – Warszawa, 24 marca 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 819, k. 38 – orygina³ drukowany; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Stanis³aw Nasieniewski 15 kwietnia 1699 r. [feria quarta post Dominicam Ramis Palmarum 1699].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu to wiedzieæ nale¿y, osobliwie jednak aprzeœwietnemu, wielebnemu w Bogu, w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województwa, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, przy ofiarowaniu ³aski naszej królewskiej, do wiadomoœci podajemy. Jest za co Wszechmocnemu Panu, do którego wszystkie stany Królestwa tego dot¹d wo³a³y: „Da pacem in diebus nostris”, nieœmiertelne po tysi¹ckroæ oddawaæ dziêki, gdy po¿¹dany ab Oriente zawita³ pokój przez umówione ju¿, konkludowane i podpisane z Port¹ Ottomañsk¹ traktaty. Wracaj¹ siê bowiem do cia³a R.P. odpad³e prowincyje, Podole i Ukraina, staropolskie granice dawne w swoich stawaj¹ terminach, Kamieniec, antemurale christianitatis wchodzi nazad zupe³ny i ca³y w ozdobê pañstw naszych, a co najchwalebniejsza, œwi¹tnice i o³tarze Pañskie, czêœci¹ in solitudinem et locos tacentes obrócone, czêœci¹ kopytem koñskim i ba³wochwalstwem sprofanowane, wdziewaj¹ na siê novam stolam gloriae, czci i chwa³y Boskiej, przez Jezusa Zbawiciela naszego, tak d³ugo z miejsc tamtych rugowanego. Oddaliœmy ju¿ winne dziêkczynienie Panu Bogu naszemu, qui conterit gentes, pe³ni zostaj¹c w sercu radoœci i ukontentowania, i¿ z miêdzy najcelniejszych naszych obowi¹zków, do czegoœmy siê obligowali stanom R.P. ju¿ od œciany pogañskiej wracamy wszystko, z tym chyba jedynym nas samych nieukontentowaniem, ¿e oprócz woli dobrej nie dosta³o siê nam w oczach cnych narodów polskich immolare krwi w³asnej za Wiarê Œwiêt¹. Ten¿e dobrotliwy Pan i Bóg, który w ma³ym czasie koron¹ i tym pokojem ozdobi³ skronie nasze, niechaj i dalsze powraca tej zacnej ojczyŸnie ozdoby, granic swoich i pañstw szerokich rozleg³¹ w³adzê, nullis pervia metuenda cunctis redeat potestas. Do czego wszystkiego, ¿e z pomagaj¹cym i dŸwigaj¹cym niebem pracowaæ nale¿y, a i sam ten pokój szczêœliwym byæ bez dobrej rady nie mo¿e, gdy tak wiele wielkich i ciê¿kich znajduje siê okolicznoœci, i potrzeb ad statum R.P. pilnie nale¿¹cych, uda³o siê nam ex publico sensu, po wziêtej zaraz o skoñczonych z Port¹ traktatach wiadomoœci, sejm walny szeœæniedzielny ordynaryjny, tu w Warszawie z³o¿yæ i naznaczyæ. Jako¿ niniejszym uniwersa³em na dzieñ 16 miesi¹ca czerwca, genera³y zaœ wed³ug dawnych zwyczajów zachowane, wielkopolski w Kole, ma³opolski w Korczynie, mazowieckie i podlaski w Warszawie na dzieñ 26 miesi¹ca maja. A sejmik uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym na

150

166

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

miejscu zwyczajnym aw Œrodziea na dzieñ 5 tego¿ miesi¹ca, w roku teraŸniejszym sk³adamy i naznaczamy. Mieæ chc¹c, abyœcie siê uprzejmoœci i wiernoœci wasze na pomienione akty gromadzili, stawali i pos³ów na ten¿e sejm ludzi godnych, dobro pospolite kochaj¹cych, obierali. Rady zaœ publiczne do instrukcyjej naszej konformuj¹c, to na celu najprzedniejszym konsultacyi swoich stateczn¹ i zgodn¹ rezolucyj¹ mieli, cokolwiek nale¿y do uspokojenia, bezpieczeñstwa, honoru i pomno¿enia szczêœliwoœci królestwa tego. O nas prawdziwie bez ¿adnej suspicyjej podnietów rozumiej¹c, ¿e te¿ same publici boni koñce równo z ¿yciem naszym estymujemy. A teraz szczêœliwego w radach publicznych przy dobrym zdrowiu powodzenia wszem wobec i ka¿demu z osobna od Pana Boga ¿ycz¹c, uniwersa³ ten, aby tym prêdzej wszystkich wiadomoœci dojœæ móg³, po grodach, parafiach i miejscach zwyczajnych publikowaæ zlecamy i dla lepszej wiary i wagi rêk¹ nasz¹ podpisawszy siê, pieczêæ akoronn¹a przycisn¹æ rozkazaliœmy. Dan w Warszawie, dnia a24a miesi¹ca marca, r. P. 1699, panowania naszego II. Augustus Rex Locus sigilli Stanis³aw Szczuka referendarz i regent koronny m.p. a-a

tekst wpisany rêcznie w puste miejsce

2. Kredens dla pos³a królewskiego na sejmiki przedsejmowe – Warszawa, [24 marca] 1699 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 1668 IV, s. 296 – kopia wspó³czesna: Credens pos³owi.

Wszem wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie jednak N.N.263, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê nasz¹ królewsk¹. N.N., uprzejmie i wiernie nam mili. Jak jest u nas po¿¹dana obrad publicznych prosperitas plus testando quam dicendo pragnêlibyœmy wyraziæ, atoli ¿e i to samo bez s³ów byæ nie mo¿e, ur. N.N. do us³ugi publicznej zalecon¹ maj¹c ochotê, pod imieniem i charakterem pos³a naszego, na doniesienie wed³ug instrukcyjej od nas danej teraŸniejszych R.P. okolicznoœci, za¿yliœmy. Któremu gdy zupe³n¹ czynimy wiarê pomyœlnego w radach powodzenia, a oraz dobrego od Pana Boga uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym ¿yczymy zdrowia. Dan w Warszawie, dnia a-a miesi¹ca a-a r. P. 1699, panowania naszego II. a-a

w tekœcie pozostawione wolne miejsce

263

Pos³em na ten sejmik œredzki by³ Karol Poniñski kanonik poznañski – mowa o nim w instrukcji sejmiku na sejm.

151

167

3. Instrukcja Augusta II na sejmiki przedsejmowe – Warszawa, 24 marca 1699 r. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 1668 IV, s. 297-301 – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 195; Rp. 3 Bibl. Oss., rkp. 233 III, s. 561-565; Rp. 4 Bibl. Oss., rkp. 9542 II, k. 53v-59; Rp. 5 APGdañsk, 300, 29 265, s. 751-755.

Instrukcyja J.K.M. p.n.m. na sejmik przedsejmowy sejmu walnego szeœæniedzielnego ordynaryjnego, ur. N.N.256 dana w kancelaryjej koronnej, dnia 5 miesi¹ca marca r. P. 1699. Poniewa¿ instrukcyja przedsejmowa nic inszego nie jest i byæ nie powinna, tylko prawdziwe do stanów R.P. wyra¿enie, co siê w ojczyŸnie dzieje i czego po synach swoich, i mi³oœci ich potrzebuje, dlatego J.K.M. p.n.m. opuœciwszy omnem verborum curam, same rzeczy i potrzeby publiczne genuine przek³adaæ raczy. 1. Pokój od œciany tureckiej za skoñczonemi œwie¿o traktatami wchodzi szczêœliwie do ojczyzny, essenti¹ jego wrócony Kamieniec nienaruszony z prowincjami Podola i Ukrainy, wed³ug dawnych i staro¿ytnych granic, a oraz warunek i utrzymanie bezpieczeñstwa pod³ug dawniejszych z Port¹ traktatów. De egzekucyi onego restat jeszcze bez omieszkania wyprawa ablegata, a potym pos³a wielkiego do Porty. Tej po¿¹danej szczêœliwoœci winszuje J.K.M. p.n.m. wszytkim, sk³ada onê na sercach wdziêcznych ut primitivas auspiciorum panowania swego, non sibi gloriam, non coronae olivae exposcens, ale iubilum perpetuum Królowi Wieków, qui tempus posuit omni Regno guam diu curare debeat. Z tego punktu do refleksyi i rady publicznej nie zostaje, tylko porz¹dna milicyi ordynacyja in tempora pacis. 2. Ciê¿kie i niebezpieczne za t¹¿ ³¹sk¹ Bo¿¹ przy usilnym J.K.M. p.n.m. staraniu dyferencyje W.Ks.L. et in sanguinis diluvium, eruptura dissidia uspokojone i umoderowane, iuxta desideria zgromadzonych pospolitym ruszeniem województw i powiatów. Materia ta, jako jest delikatna i swego wystania potrzebuj¹ca, tak do koñca nie ¿yczy onej J.K.M. p.n.m. inaczej curare, tylko velut vulnera quae nisi leniter tacta tractataque fuerint non possunt sanare. Uchowaj Bo¿e, aby siê w to miêszaæ mieli serendae in alios invidiae artifices, et discordiis potentes, albo którym zam¹cenie czystej i klarownej konfidencyi, i zgody potrzebne, ostatniego by siê nieszczêœcia obawiaæ potrzeba. Dissidium enim domesticum semper fuit exitiale venerum in imperiis. Wszytkich zatym moderowaæ w tym powinien jedyny zelus jednoœci i mi³oœci spólnej ojczyzny. 3. W tak po¿¹danym ab intra et ab extra uciszeniu jest, quod medullibus penetrat, et dolendum in modum angustiat R.P. Zaczêta przez kurfistrza jm. brandenburskiego265 nie od komisyi, nie od wezwania mediatorum, jako z paktów welawskich nale¿a³o, ale ipso se iudice ferroque ministrata satisfactio oddartego a corpore Reipublicis Elbl¹ga. Mia³ wprawdzie celeberrimae gloriae rodzic kurfistrz jm. hipotekê, kilkakroæ sto tysiêcy talerów twardych na Elbl¹g, pessimis Republicae temporibus otrzyman¹, wtenczas, kiedy R.P. sumpta [299] contra se arma tego¿ kurfistrza jm. redimere quovis pretio coacta by³a, jako testantur namienione pacta. Ale¿ przecie ten¿e sam, uznawszy causas et 264

Pos³em na ten sejmik œredzki by³ Karol Poniñski kanonik poznañski – mowa o nim w instrukcji sejmiku na sejm. 265 Fryderyk III elektor brandenburski.

152

168

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

origines rerum, gdy mu R.P. ¿adn¹ miar¹ podaæ nie chcia³a Elbl¹ga, ani nawet najwy¿szy komisarz, wielebny w Bogu [Jan Stefan] Wyd¿ga biskup warmiñski, do wywi¹zania Ksiêstwa Pruskiego ex feudo Reipublicae nie chcia³ póty jachaæ, póki by Frauenburg266 i Bronsberg267 za nieoddany Elbl¹g przytrzymane, oddane nie by³y R.P., kaza³ wróciæ i ewakuowaæ pomienione fortece, odbieraj¹c raczej ex feudationem Prus, ni¿eli hipotekê elbl¹sk¹. Zostawa³a tedy ta pretensja przez lat 40 i dalej, tak przez najjaœniejszego ojca kurfistrza jm., jako i przez samego nie mastykowana, razy trzy odnawiana na te pakta przysiêga, czwarty raz z K.J.M. teraŸniejszym p.n.m., a nigdy siê hipoteka Elbl¹ga nie odezwa³a tak wa¿na, ¿eby jej pretensje R.P. nierównie wiêksze odbiæ nie mia³y. Dla których œp. K.J.M. Micha³ trudni³ czas niema³y praestationem iuramenti na odnowienie pactorum. Zastanowi³ siê by³ i œp. K.J.M. Jan III przy ostatniej przysiêdze nad t¹¿ trudnoœci¹, dopiero to kurfistrz jm. teraz, a co naj¿a³oœniejsza, w kilka niedziel po odnowionej przysiêdze na te pacta z J.K.M. p.n.m. szczêœliwie panuj¹cym, nic nie wspomniawszy o tej pretensyi, ani o intencyi swojej, gdy K.J.M. z kampanii powraca³, gdy wojn¹ tureck¹ i tatarsk¹ zabawny i ró¿nemi roztargniony w ojczyŸnie trudnoœciami, szturmem przygotowanym wymusi³ i odebra³ dedykcj¹ miasta tego. Ad tam insperatum et atrocem casum, zgromadzi³ J.K.M. p.n.m. przeœwietny senat, z którego zaraz ta publiczna krzywda doniesiona jest tym, którzy do mediacyi traktatu welawskiego nale¿¹, jako i innym panom chrzeœcijañskim, a oraz, ¿e tej imprezy dalsze koñce in obscuro by³y et ignotum, quo Iove caoelum tonabat, wyda³ J.K.M. p.n.m. dla przestrogi i gotowoœci wici pierwsze, ale siê i na te kurfistrz jm.268 otrz¹sn¹³, listem swoim do K.J.M., pe³nym nie nale¿¹cych reprehensyi, jakoby to ex libitu privati cuius piam a nie ex senatu edicta by³y i jakoby ekspedycje koronne ad liberos cives, do taksy cudzej kancelaryjej et despotice [300] rz¹dz¹cej siê nale¿eæ mia³y. Obszerniej to J.K.M. dlatego wyraziæ raczy³, aby informowana nale¿ycie R.P., ex arbitrio proprio sumat ponatque wedle potrzeby affectus. Mentem zaœ suam tym zawieraæ raczy princeps nec timet bella, nec provocat. Haesit to negotium teraz w tych terminach, i¿ gdy siê ofiarowali principes mediantes, J.K.M. p.n.m. mediacj¹ akceptowaæ raczy³, praevia restitutione Elbl¹ga ad statum, in quo inaczej zawiod³aby siê R.P. na paktach welawskich, które tym tylko zas³odzone by³y. Id circo amicitiae comparantur ut commune commodum mutuis officiis gubernetur. 4. Wprowadzone wojska J.K.M. p.n.m. do ojczyzny mog¹ byæ pars acrior consilii, je¿eli siê nikt nie reflektuje na niewinnoœæ serca pañskiego, je¿eli suspicionibus laborabitur i je¿eli fama crescente omnia erunt maxima vero. Od krzywd tych J.K.M. p.n.m. intencje swoje czyste i bezpieczne, ¿e jako nimii ardor bella dominis urgendi i poparcia granic, a¿ o sam Dunaj wymóg³ na J.K.M. liczne piêkne i kosztowne wojska, tak niespodziana rzeczy koniunktura magnis saepe inimica cogitatis, scelus et occulti miranda potentia fati, zostawi³a J.K.M. in ea necessitate kampanii spóŸnionej, ¿e rady jego posz³y non quo eundum erat, z tym wiêkszym ¿alem, im ciê¿ej znosiæ dobrych intencyi niedobry skutek i z niego siê uczyæ eventus non cadere sub industriam humanam. Uznaje jednak i widzi J.K.M. p.n.m., ¿e lubo per hanc necessitatem chcia³ tylko wojska swoje w samych ekonomiach w³asnych i miejscach niektórych skompendiowaæ, nie mog³o to byæ bez uprzykrzenia i urazy w przechodach, ale na to jako offerebat zawsze ministrationem 266

Frombork (Frauenburg).

267

Braniewo (Brunsberg).

268

Fryderyk III elektor brandenburski.

153

169

iustitiae, tak onê czyni i nikomu nie odmówi potrzebuj¹cemu. Suspicje zaœ g³êbsze, którekolwiek sinister susurro mno¿yæ zechce, skutkiem, nie s³owy confutare raczy. I¿ na wiosnê, da Bóg, jako deklarowa³, je¿eliby R.P. w teraŸniejszych koniunkturach nie by³o potrzebne, wyprowadza wojsko z granic koronnych, w ¿adne nie funduj¹c siê praesidia, prócz jedynej ojczystej mi³oœci, wiedz¹c dobrze, ¿e unum est inexpugnabile munimentum amor civium. Z tej tedy okazyjej solicytowa³ suspectae mentes, ¿adnej publicis consiliis [301] facessere nie mog¹ trudnoœci, kiedy siê tak¹ J.K.M. p.n.m. u³acnia j¹ deklaracyj¹. 5. Jakikolwiek prowidencja Boska trzymaæ zechce stan R.P., spokojny lub wojenny, inter primas mieæ nale¿y curas ukontentowanie krwawych zas³ug wojska koronnego i W.Ks.L., i onego nale¿yte wed³ug potrzeby, wespó³ z artyleryj¹ koronn¹, która nie ma wystarczaj¹cego prowentu, rozrz¹dzenia. Bo choæby najg³êbszy ub³ogos³awi³ ojczyznê pokój, felix imperium quod pacis tempore bellum providet, et Martem cogitat ante diem. 6. Ius patronatus R.P. i J.K.M. p.n.m. w konferowaniu opactw dot¹d uwiêz³o na mia³kich z Rzymu deklaracyjach i na jakiejœ koncertacyi zgody, jakowo mówi¹, godziæ siê ka¿¹, choæ siê nie wadzono. S³abuje przez to ius primitivum et maiestaticum Republicae, nic pewnego nie ma J.K.M. nominacyja, ¿aden z niej praemium securus nie odnosi, nas idem sit fortis armis, dowodem jest tego opactwo przemêckie, a dopiero¿ mogilnickie, ju¿ od lat 9 konferowane, bo lubo opat od zakonników bez trudnoœci i bez antagonisty obrany, dotychczas jednak ekspedycyjej swojej nie ma. ¯e tylko nititur nominatione regia et innocenti utitur expectatione, sk¹d nie tylko opactwo incerto possesore ruina, ale pericula dalszych uzurpacyi jawne. Iuribus antiquis Respublica stetit i teraz onym jeœli nic po¿¹dañszego, ut vane speratum est, z rzymskich obietnic odebraæ siê nie mo¿e, insistere nale¿y. W czym semel pro semper ad evitandas exasperationes dobrych synów ku dobremu ojcu skoñczyæ potrzeba i obwarowaæ siê valido consilio. 7. Z przesz³ej instrukcyjej revocatur in memoriam punkt o podatkach i monecie. Monetê rektyfikowaæ potrzeba, dla widocznego wyniszczenia omnis melioris metalli z pañstwa i dla zawodu pretii pro libitu, tak w samej monecie, jako i w kupiectwach. Podatki zaœ dla b³ogos³awieñstwa Bo¿ego ¿yczyæ nale¿y kiedykolwiek do takiego przywieœæ sposobu, który by jako rzecz publiczna i do ka¿dego nale¿¹ca, nieuchronnie, aequo pede pulset pauperum tabernas regumque turres i jednym s³owem grosz publiczny by³ od wszytkich, nie od jednego. 8. Nie mo¿e na koniec J.K.M. p.n.m. utaiæ w sercu non [302] levem apprehensionem, ¿e w tym swobodnym pañstwie desideratur sprawiedliwoœæ œw., na któr¹ siê kolwiek rzuci oko stronê, wszêdzie defektu onej otwarte impunitati wrota. Przestêpuj¹ grody swoje powinnoœci, nale¿ycie nie dotrzymuj¹c articulos i egzekucyi prawa, upadaj¹ ziemstwa d³ugiemi nieobieraniami sêdziów, ubogich skar¿¹cych siê, ukrzywdzonych najwiêcej nullo suffragante subsellio. Wiêc ¿e basis et fundamentum regnorum est iustitia i bez niej na wszytkie pañstwa zwyk³ powstawaæ gladius irae Dei, te J.K.M. p.n.m. ¿yczy mieæ in rigore po wszytkich urzêdach i jurysdykcjach ni¿szych i wy¿szych, i obwarowaæ securitatem sejmików elektoralnych, które in ipsa zawis³y pluralitate, i nic wolnoœci nie szkodz¹ skoñczone, a si³a zerwane sprawiedliwoœci œwiêtej wyjmuj¹, zaci¹gaj¹c po-

154

170

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

wszechny nierz¹d, zgorszenie, zepsowania omnis prisci bonique moris, a co najwiêksza, karê i zemstê Bo¿¹. Inszemi materiami sejmu tego, którego i jednym momentem nad niedziel szeœæ przeci¹gaæ non expediet, onerare J.K.M. p.n.m. nie chce i tej¿e wzajemnoœci po wszytkich instrukcyjach województw i ziem, aby extra has publicas nie wychodzi³y materias, potrzebowaæ raczy. A oraz fusius re qua in eundem finem exprimenda prudentiae et dexteritati imieniem swoim mówi¹cego zaleca. Na w³asne J.K.M. rozkazanie a-a

w tekœcie wolne miejsce

4. List Stanis³awa Jana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego na sejmiki – Lwów, 15 kwietnia 1699 r. Rp. APGdañsk, 300, 29 199, k. 123-124v – orygina³.

J.o., w., w., m.w.m. panowie i bracia. Jest czego winszowaæ publicznej fortunie, ¿e post longum bellorum tractum, tandem po¿¹dany przynosi pokój et sub auspiciis panowania J.K.M. da³ belligeris foedera gentibus. Nie mniej i st¹d grata temporibus, kiedy i obradom publicznym, przeto nastêpuj¹cy sejm otwiera pole, aby cokolwiek ex orbita legum wypad³o, wnijœæ w swojê ryzê mog³o. Nec id post fortunam credidimus. Nie w¹tpiê, ¿e i w.m.m. panowie tak optimos disponere zechcecie conatus, aby ca³oœæ et tranquillitatem R.P. tym bardziej ufundowana byæ mog³a. Reddetisque amorem fratribus, pacem omnibus. Do mnie ile nale¿y et ad stationem meam communem z w.m.m. pany in publica commoda ³¹czê sensum, negotia pro salariis accipiens. Nie rozwodzê siê z dawn¹ ¿yczliwoœci¹ i us³ugami memi, novi decoris avidus. Nie wspominam, jako niep³atnym ¿o³nierzom i od tak wielu lat w borgu zostaj¹cym ipsa necessitas fortiter tolerata. Nie che³piê siê et recentioribus jako potym longa patientia uwiedzione ad licentiam wojsko, ad obsequium R.P. circa subsidia najjaœniejszej królowej jejm. wdowy, optimae matris, ku tej R.P. reduxi. Namieniæ siê przecie godzi ilium si taciturnitas obstaret meritis. Rozumiem zaœ, ¿e kiedy ju¿ pacem cuncta tenent zechcecie w.m.m. panowie przyjœæ najpierwej do rozporz¹dzenia wojska. Nie tylko tedy za sob¹, który tak wielkie na ludzi na us³udze R.P. bêd¹cych ³o¿y³em ekspensa i w³asn¹ substancyj¹ konserwuj¹c ich, zawiod³em, ale i za temi wszystkiemi, którzy dobrze tej R.P. s³u¿yli, w.m.m. panów proszê, aby nale¿ytej satysfakcyjej i krwawych zas³ug mieliœcie memoriam. Niechaj w.m.m. panów nie trwo¿y d³ug tak wielki penitius tylko wiêc w kalkulacyj¹ z wojskiem na trybunale z sejmu przysz³ego zechciejcie wejrzeæ, poka¿e siê mniej ta pretensyja ni¿ siê byæ rozumie. Piechoty zaœ koronne, jak militiam gravem et infructuosam [123v] znios³y, w oczach jest w.m.m. panów ustawiczna w kampaniach i na garnizonach praca. Od lat zaœ oœmiu

155

171

¿o³du nie bior¹, hiberny nie znaj¹, konsystencyjej i rekrutów zapomnia³y. A przecie w jakiej cierpliwoœci et circa veteris disciplinae decus zostawa³y, zawsze widzieliœcie w.m.m. panowie. Zaleciæ je w.m.m. panów pierwszym ex iusto s¹dzê respektem, cokolwiek i ca³emu wojsku R.P. deklarowa³a, wszystko to nulla sancitorum executione, czas zwlók³ dotychczas i sama tylko ekspektatywa trzyma robur R.P. Dwie æwierci przed kampani¹, dwie æwierci po kampaniej deklarowane, nigdy nie dosz³y. Hiberna zaœ, która nierówna z upadkiem dóbr et cum discrimine panis benemerentium zawiod³a bardzo taryfa, wiêksz¹ czêœci¹ osycha, i tak nigdy ¿o³nierzom swojej nagrody nie bierze. Je¿eli zaœ sam przez konsystencyje teraŸniejsze, które nie tylko z obligu traktatów przez komisarzów R.P. z wojskiem, aby ju¿ nie hiberna, ale tylko chleb zimowy wojsku, przez stanowiska in futurum dany by³, ale te¿ per senatus consilia disposui w czym eksorbitowa³, iusta na to zawsze da³em remedia. Dosz³o miê i teraz wiedzieæ, ¿e niektóre chor¹gwie pozwoli³y sobie nad asygnacyj¹ mojê chleby wiêksze cum gravamine ludzi ubogich. Nie tylko tedy ordynanse partykularne, ale i uniwersa³y publiczne wyda³em do wojska ca³ego, w których i formam asygnacyjej wyrazi³em, upominaj¹c i surowo zakazuj¹c, aby wiêcej nad chleb ten, który asygnacyja pokazuje, nie pretendowa³ ¿o³nierz sub rigorosis et quidem criminalibus patui. Ktokolwiek zaœ do s¹du przyszed³, jako ju¿ tak wiele dekretów wysz³o, instantanee p³aciæ kaza³em ka¿dej chor¹gwi, nie referuj¹c do zas³ug, nim siê ruszy z konsystencyi. Ten¿e i o przechody rygor uczyni³em, i jako schodz¹c z kampaniej indemnitatem dóbr ziemskich surowo zaleci³em, [124] tak i w teraŸniejszych uniwersa³ach na œci¹gnienie wojska wychodz¹cych, ca³oœæ ich przykazujê pod nieuchronn¹ i kryminaln¹ kar¹. To excusare muszê przed w.m.m. pany, ¿e czêsto a nies³usznie publica zachodzi kwerymionia na s¹d wojskowy, a kiedy przychodzi do dekretu, ichm. actores zacz¹wszy causam, godz¹ siê i nie prosekwuj¹ sprawy ad terminum. Ktokolwiek ukrzywdzony jest, instet tylko sine remissione, sprawiedliwoœæ et poena iuxta demeritum nikomu uchybiæ nie mo¿e. W czym publicam w.m.m. panom dajê sponsionem. Wracam siê ad materiam consilii w.m.m. panów i do innej wojska dyspozycyjej podajê piechoty ³anowe. Te tak upad³y, kiedy tej trzeci czêœci nie wchodzi w kampaniê, res oculis subiecta. Prawami wprawdzie dobremi obwarowane s¹, ale có¿, kiedy parum in legibus praesidii ichm. panowie dzier¿awcy dóbr królewskich jednych so³tysów w poddanych obrócili, drugich grunta do tenut swoich pozabierali i tak sensim ta wyprawa upada. Przypominam i Kozaków, co dalej z niemi ka¿ecie czyniæ w.m.m. panowie, których œp. K.J.M. Jan III dlatego tylko konserwowa³, aby imiê wojska zaporoskiego nie ginê³o. In finem tych, którzy nullas nisi sanguine fuso gaudent habere vias, i tym dos³ugowaæ siê prerogatywy R.P. i klejnotu szlacheckiego zamierzyli, tenerrimi w.m.m. panów zaleca³em respektowi. Si locum virtus habet. Jam zaœ wiek mój raz us³udze tej R.P. et usibus jej poœwiêci³em, tak w czymkolwiek miê i dalsze publiczne potrzebowaæ bêd¹ okazyje, z tym siê w.m.m. panom oœwiadczam, ¿e krwi i ¿ycia dla ca³oœci dobra pospolitego ¿a³owaæ nie bêdê, et hoc sit mei pretium cursus. Zgody tylko i wzajemnej inter status konfidencyjej supreme ¿yczê, indissociabile corpus koniunktury sumus. Z nieodmienn¹ przy tym [124v] et in privatum do rozkazów w.m.m. panów odzywaj¹c siê, tej braterskiej siê zalecam ³asce, zostaj¹c ka¿dego z w.m.m. panów i braci, uprzejmie ¿yczliwym bratem i s³ug¹ powolnym.

156

172

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

S. Jab³onowski k[asztelan] k[rakowski], h[etman] w[ielki] k[oronny] m.p. Ze Lwowa, die 15 aprilis 1699.

5. List Feliksa Kazimierza Potockiego wojewody krakowskiego, hetmana polnego koronnego na sejmiki – Sokal, 23 kwietnia 1699 r. Rp. APGdañsk, 300, 29 199, k. 127-127v – orygina³.

J.w., w., m.w.m. panowie i bracia. Poprzedzaj¹ce walny obrad R.P. zjazd sejmiki, gdy z przezornej najjaœniejszego majestatu J.K.M. p.n.m., ad praescriptum legis stosuj¹cej siê dyspozycyjej do swego przybiegaj¹ celu, w ka¿dym, ktokolwiek boni publici cultor i wiernie prawdziwym ojczyzny synem, sine fuco nazwaæ siê i mieæ chce nova conciliator solatia, ¿e ob³ogiem serie et calamitate zatrudnionego czasu, zaleg³e rady do swojej powróciwszy siê kluby, reviviscent et novas assumunt vires. Tej szczêœliwoœci, jako toti Reipublicae województwu w.m.m. panów i braci winszujê, w którym jako quot nomina, tot numina veneror, tak aby tanquam e tripode Apollinis, wszelkie a consiliis w.m.m. panów i braci benedicente domini exercituum dextra angustiatae Reipublicae inaugurentur et prodeant posilaj¹ce suffragia, wrodzonym in matrem patriam ¿yczê sercem. Gdy zaœ ad haec quae sunt officii wodza i hetmana ex munere meo attendo, znam siê do nale¿ytej erga operarios i krwi w³asnej (której dispensatores my jesteœmy) in obsequium mi³ej ojczyzny nie ¿a³uj¹cych ¿o³nierzów braci, wniesionej za niemi do w.m.m. panów instancyjej, którzy jako mercede sua wed³ug Boga i s³usznoœci s¹ godni, nie w¹tpiê, ¿e w sercach w.m.m. panów i braci tê¿ znajd¹ refleksyj¹, ¿e z sob¹ zarównie i za siebie pro communi bono militantes, pozosta³ym, consolari et beare zechcecie zas³ugami. I te¿ sam o wrodzon¹ ku braci w³asnej mi³oœæ, przy mojej instancyjej evincet, niew¹tpliwej jestem nadziei. Tu¿ moje adiungo desiderium i braterskim w.m.m. panów [127v] afektom, lubo rem optime claram, spustoszone przez nieprzyjaciela same koronne wojsko, po jak wielkim przez impety tatarskie roku przesz³ego znu¿nieniu (gdzie wytchnienia i na zbo¿ach samych zabroniæ godzi³o siê, ani by³o mo¿na natenczas) Podhajce i im przyleg³e fortuny moje subicio, abyœcie w nadgrodê tak wielkich szkód (iacturam zdrowia mego i tot periculo reticeo) takow¹, jaka w sercach w.m.m. panów ex iustitiae mieœciæ siê mo¿e, obmyœliæ raczyli rekompensê. Co gdy in sinum ³aski braterskiej sk³adam oraz wszelkiej ods³ugi oblig na siê bior¹cy, zostajê w.m.m. panów i braci, uprzejmie ¿yczliwym bratem i powolnym s³ug¹. S[zczêsny] Potocki w[ojewoda] k[rakowski], h[etman] p[olny] koronny m.p. W Sokalu, die 23 aprilis 1699.

157

173

6. List Augusta II na sejmiki – Warszawa, 24 kwietnia 1699 r. Rp. Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 294, k. 170v-171v – kopia wspó³czesna: Kopia listu J.K.M. Augusta II do sejmików antekomicyjalnych.

J.w., w., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. W jakim pomyœlne teraŸniejszych sejmików antekomicyjalnych ugruntowanie i szczêœliwe obrad publicznych sukcesy mamy w respekcie i pieczo³owitym staraniu, nie trzeba nam tego repetitis dowodziæ vocibus, gdyby wszczepion¹ in pectoribus dobrych tej ojczyŸnie synów ku nam ufnoœæ i nieustaj¹cych afektów ¿arliwoœæ, przez ró¿ne impresyje i opaczne t³umaczenia, z wielk¹ przed Bogiem krzywd¹ nasz¹, z³oœliwa niechêtnych inwidyja wzruszaæ nie usi³owa³a. Ale kiedy codzienne wieœci, udania publiczne nie co innego perstrepunt, tylko jakoby niewyprowadzenie wojska naszego zra¿a³o [171] omnem felicitatem przysz³ego sejmu et cuncta ex longinquo in deterius aucta offerunt, uprz¹taj¹c tedy st¹d wszytkie obices i konfonduj¹c sinistras interpraetationes, aby niewinnoœæ intencyi naszych ca³emu patefiat œwiatu i wszytkie napiête obumar³y pasyje, wziêliœmy przed siê stateczn¹ rezolucyj¹ z mi³oœci ku tej ojczyŸnie, której bona et mala od nas pertinent, i ultro sk³oniwszy siê do tego, ¿e wojska nasze jeszcze przed sejmem ruszyæ i wyprowadziæ e visceribus Regni rozkazaliœmy, unice ¿ycz¹c, ¿eby województwa komisarzów swoich dla najsposobniejszego wyprowadzenia naznaczy³y, a consilia publica placidam mieæ mog³y quietem, certumque sui tenere diem. Nie chcieliœmy siê w insz¹ fundowaæ obronê, nad jedn¹ mi³oœæ civium, id¹c nieœmiertelnym torem wielkich monarchów, którzy non sui eucubias, nec circumstantia taeda, jako tutamen amoris publici sobie zak³adali. Ani byœmy siê kiedy byli R.P. naprzykrzali wojskiem naszym, gdyby nam po szczêœliwej in electorali campo inauguracyi, z okazyi rokoszu naturalis defensio non impulisset i sama necessitas ad reprimendum emulum na to nas nie wycisnê³a. A potym, gdyœmy in usus publicus to¿ samo wojsko przeciw nieprzyjaciela Krzy¿a Œw. obróciæ chcieli, skwapliwe traktaty pokoju drogê nam zatamowa³y. Trzyma³a nas i teraz s³uszna refleksyja, nastêpuj¹ce ró¿ne niebezpieczeñstwa od œciany brandenburskiej, fatali pendente sub ictu i to by³o firmissimum votum nostrum, abyœmy nie tylko robur wojska naszego ad vindicandum tantum facimus R.P. ofiarowali, ale i w³asne zdrowie nasze pro salute publica na szali nieœli. A¿ oto dobroæ nasza obraca nam siê in toxicum, kiedy ludu swego obmierz³oœæ per omnes adinventiones et comenta wywiera na niewinnoœæ naszê [171v] z³oœæ ludzka. Confidimus z tym wszystkim generosis pectoribus, ani siê alterujemy t¹ przeciwn¹ imprez¹, owszem, in sinum poufale ex gremio wolnego narodu osobê naszê redigamus. I nie w¹tpiemy, ¿e uprzejmym i wiernym, i zarównym waszym afektem, prawdziw¹ ku nam poufa³oœci¹ i niewygas³¹ ¿yczliwych i ¿arliwych afektów, korespondowaæ zechcecie pari Panu i dostojeñstwo majestatu naszego ex cardinibus miarkuj¹c, libertates, którym jako z ca³ego serca prosperimus tych konsultacyi eventus vovemus ut aspiret vestro fortuna labori et gloriosis pro publico conatibus sam Bóg b³ogos³awieñstwem swoim, tak repetitis vicibus z pilnoœci¹ ¿¹damy, abyœcie uprzejmie nam wierni waszmoœæ, tym trzem regimentom komisarzów e medio sui obrawszy, przydali. A teraz dobrego od Pana Boga ¿yczemy zdrowia. Dan w Warszawie, die 24 aprilis 1699 anno.

158

174

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

7. List prymasa Micha³a Radziejowskiego na sejmiki – £owicz, 26 kwietnia 1699 r. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 6650, s. 100-101 – kopia wspó³czesna: Copia listu ks. jm. kardyna³a do województw na sejmiki. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 38, s. 75-77.

J.w., w., m.w.m. panowie i bracia. Poczuwam siê w d³ugu responsu na list w.m.m. panów in materia wojsk J.K.M. saskich, w pañstwa R.P. wprowadzonych, in materia securitatis domów szlacheckich, do mnie publico nomine za powrotem moim od wód hirszberskich, w przesz³ym roku in septembre pisany, indilate donios³em et hisce reddo rationem obsequi mei. Donios³em J.K.M., pode Lwowem natenczas bêd¹cemu, anxietatem województw circa ea quae audiebantur z ruskich krajów, et circa ea, quae metuebantur ex confluxu importuni subsidii. Mia³em od K.J.M. respons w³asn¹ rêk¹, gallico idiomate pisany, z którego moderata quaeque ac pacifica sperare nale¿a³o. Jaka zaœ w rozpuszczeniu na kwatery zimowe tego¿ wojska by³a dyspozycyja, jaka w marszu i konsystencjach dyscyplina, ¿e wiadomo ka¿demu musi byæ i w.m.m. panów modesto praetereo silentio. Zjacha³em do Warszawy, tam blisko æwierci roku mieszkaj¹c, dwie rzeczy indefesso conatu solicytowa³em: [101] sejm i wyprowadzenie wojska saskiego. Jedno ju¿ in executione za wydanemi uniwersa³ami na sejmiki, drugie in expectatione za deklaracyjami J.K.M., tak województwom w responsach na gêste legacyje, z Ksiêstwa osobliwie Litewskiego, jako i mnie ustnie i œwie¿o teraz na piœmie danemi. W.m.m. panom nale¿y promissa urgere, aby sejm tranquilla peragatur potestate, w dawnych zwyczajach, in pristina securitate, która i panu a civibus et civibus od pana religiosissime debetur. Punkta instrukcyi dictabit zelus boni publici prudentia w.m.m. panów, gdy¿ to oboje haereditat w województwach wielkopolskich. Unicum insinuo, aby jako najkrótsza instrukcyja by³a et sit pretiosus sermo w tych czasiech, gdzie nale¿y, bo zaœ ac fundamenta integritatis tej ojczyzny du¿o wzruszone, uj¹æ ac firmare, co by mole interesów, które zaczekaæ jeszcze mog¹, salutis publicae machina non laboret. Ukontentowanie wojska w zas³ugach z ukontentowaniem oraz R.P. w krzywdach od tego¿ poczynionych, reforma tego¿ wojska ad pauciorem numerum, securitas in posterum od wojska obcego absque publico consensu, confidentia inter status, correctio morum in mercatu libertatis, te to maj¹ byæ fructus pokoju, który nam Bóg z mi³osierdzia swego postliminio przywróci³, którego dulcedinem aby mog³a ojczyzna secure za¿yæ et detur fessis requies, na przezornej w.m.m. panów radzie zawis³o. Ta zaœ, ¿e in unione ac confidentia w mi³oœci ac fraterna charitate najskuteczniejsza, amplissimo confessui w.m.m. panów spiritum concordiae, spiritum fortitudinis ex animo ¿ycz¹c, primatialem in Spiritu Principali zasy³am benedictionem. W £owiczu, die 26 aprilis 1699.

159

175

8. Laudum sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 5 maja 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 819, k. 98-98v, 105-105v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. W³adys³aw Ulatowski 16 maja 1699 r. [Sabbatho post Dominicam Iubilatae proximo a. D. 1699].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik przedsejmowy za uniwersa³em J.K.M. pro 5 maii anni praesentis do Œrody zgromadzeni. Za szczêœliwemi niebios faworami a osobliw¹ J.K.M. p.n.m. ojcowsk¹ prowidencyj¹, abyœmy consiliis et domestica securitate nie byli orbati, tak miêdzy sob¹ constituimus. A naprzód a securitate interna zaczynamy in casu ingruentis periculi sk¹dkolwiek na województwa nasze, jm. pana wojewodê ³êczyckiego, jako genera³a wielkopolskiego269 obstringimus amore patriae et amore nostri, aby zaraz quam velocissimo calamo et intimatione uniwersa³ami swemi konwokowa³ nobilitatem. Za uniwersa³ami zaœ takiemi, sine omni scrupulo, ktokolwiek szlachcicem siê urodzie³, i ktokolwiek dobra ziemskie posiad³, wed³ug prawa o tym napisanego na koñ wsiadaæ zwyczajem ¿o³nierskim i wszystkie nale¿yte wojenne powinnoœci, bez wszelkiego sprzeciwiania siê, wed³ug rady natenczas ju¿ wojskowej i s¹du wojskowego, pod winami, które natenczas ex merito refragariorum tej uchwale naszej, radzie i s¹dowi natenczas wojskowemu videbuntur, odprawiæ powinien. Exceptis, których wszelkie prawo uwolni³o. W czym wszystkim fide, honore et conscientia dosyæ czyniæ obowi¹zujemy siê in omni puncto i tej obrony obszerniejsz¹ ex re et [98v] necessitate zostawujemy sobie na przysz³y sejmik ex limitatione uchwa³ê. Na które to pospolite ruszenie et plebei, którzy quocunque titulo trzymaj¹ dobra królewskie, duchowne i ziemskie, wed³ug uchwa³y województw naszych stawaæ ad obedientiam w s³u¿bie wojennej praestare bêd¹ powinni. Szkody zaœ, gdyby jakie województwa nasze za uniwersa³ami jm. pana genera³a zgromadzone poczynie³y komukolwiek, evictionem w tym jm. panu genera³owi rêczemy, ¿e te szkody ex iusto et aequo proprio aere zast¹piemy. Uchodz¹c zamieszania sejmu, które by ex occasione województwa kaliskiego przeciwko prawu danego oriri mog³o, warujemy sobie laudo praesenti, i¿ etiam in casu utrzymania siê przy krzeœle w senacie województwa kaliskiego270, ¿adnej odprawowaæ jm. et brachio eius nie pozwalamy munia, i owszem, upraszamy jm. pana kasztelana kaliskiego271, aby wszystkie elekcyje ziemskie sk³ada³, pok¹d to województwo non cedet wed³ug prawa terrigenae et bene possessionato w województach naszych. Krzywdê jawn¹ circa aggravationem jm. pana Andrzeja Radoliñskiego kasztelanica krzywiñskiego od jm. pana kasztelana brzeskiego-kujawskiego272, który stante functione sua iudicis deputati, non attentis legibus Regni et remissione, ex quo iudex jm. kondemnatami nie tylko agrawowa³, ale jeszcze evocatorie do Trybuna³u Lubelskiego evo269

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 270 Chodzi³o o nominacjê na województwo kaliskie Feliksa Aleksandra Lipskiego. 271 Maciej Radomicki kasztelan kaliski. 272 Kazimierz Grudziñski kasztelan brzeski-kujawski.

160

176

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

cavit, tedy je¿eliby jm. pan kasztelan brzeski na dobrach którychkolwiek tego¿ jm. pana Radoliñskiego chcia³ executionem z otrzymanych kondemnat wykonaæ per officium extraneum non ordinarium, tedy upraszamy jm. pana genera³a naszego wielkopolskiego, aby nie dozwole³ iurisdictionem suam confundere. Merentur respekt w sercach naszych et gratitudinem merita jm. pana Prokopa Lipskiego stolnika wschowskiego, a osobliwie impensy na komisyi z ³aski J.K.M. p.n.m. na repartycyj¹ prowincyi wielkopolskiej, rycerstwu dobrze zas³u¿onemu erogowane. Które gratificando [99] impensy et sine nota w tej okazyi us³ug, naznaczamy jm. 7 tys. z³, na które jm. panu marsza³kowi ko³a naszego asygnacyj¹ wydaæ zleciliœmy do Poznania na czopowe. Mamy w respekcie i nale¿yt¹ ¿o³onierzom dobrze zas³u¿onym rekompensê, wniesione w ko³o nasze przez jm. pana Antoniego Bardskiego majora lejbgwardyi dragoñskiej, jm. pana Laskowskiego kapitana regimentu jm. pana wojewody kijowskiego273 i jm. pana [Samsona] Bombeka kapitana regimentu jm. pana starosty winnickiego pretensyje, które na przysz³ym da Bóg sejmiku ex limitatione ex re et exigentia consiliorum nostrorum compensare zechcemy, a teraz kawalerów tych kontentuj¹c gratitudine nostra, po tysi¹c z³ ka¿demu z ichm. deklarujemy i asygnacyj¹ wydaæ jm. panu marsza³kowi ko³a naszego do Wschowy na czopowe i szelê¿ne zlecieliœmy. Maj¹c respekt na ciê¿ki przypadek i nieznoœn¹ ruinê przez ogieñ zniesionego koœcio³a i klasztoru oo. Dominikanów we Œredzie, naznaczamy in supplementum tak ciê¿kiej ruiny tym¿e oo. dominikanom ad praesens tysi¹c z³otych, na który ten¿e jm. pan marsza³ek ko³a naszego wyda asygnacyj¹. Maj¹c kompasyj¹ nad bratem naszym, jm. panem Mañkowskim, który od nieprzyjaciela Krzy¿a Œwiêtego, us³ugê R.P. traktuj¹c, w niewol¹ wziêty i tam przez tak wiele lat tê niewol¹ cierpia³, in vim solatii temu¿ jm. panu Mañkowskiemu tysi¹c z³otych naznaczamy i nañ asygnacyj¹ wydaæ jm. panu marsza³kowi ko³a naszego zlecamy do Raszkowa. A ¿e fama roznios³a utinam sit fallax, jakoby in medio nostri mieliby siê znajdowaæ, którzy by konferencyje z nieprzyjació³mi R.P. miewali, i jego interessa cum interitu mi³ej ojczyzny naszej trzymali, tacy gdyby siê manifeste et documentaliter pokazali, ipso facto infames et perduelles laudo praesenti nostro censetur et capita ich invindicabilia et bona sub confiscationem [99v] declarantur. Reliqua zaœ consilia nasze ex re et necessitate województw naszych, do sejmiku ex limitatione tu do Œrody, pro 1 iunii, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka naszego, któregoœmy i tam do tego aktu uprosieli, salvis in toto articulis et punctis, tam w instrukcyi, jako i in laudo expressis odk³adamy i ten sejmik nasz ad praefixam 1 iunii limitujemy. Datum we Œredzie, 5 maii a. 1699. Jan z Konar Malechowski sêdzia ziemski poznañski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli

273

Marcin Kazimierz K¹tski wojewoda kijowski.

161

177

9. Instrukcja dana pos³om na sejm z sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 5 maja 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 819, k. 99-104 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. W³adys³aw Ulatowski 16 maja 1699 r. [Sabbatho post Dominicam Iubilatae proximo a. D. 1699].

Instrukcyja na sejm walny warszawski in a. D. 1699, pro die 16 iunii naznaczony, poznañskiego i kaliskiego województw, za uniwersa³em J.K.M. na sejmik do Œrody, na dzieñ 5 maja w roku 1699 zgromadzonych, dana ichm. panom pos³om na tym¿e sejmiku obranym, to jest z województwa poznañskiego ichm., Janowi z Konar Malechowskiemu sêdziemu ziemskiemu poznañskiemu, marsza³kowi ko³a naszego rycerskiego, Prokopowi Lipskiemu stolnikowi wschowskiemu, pisarzowi grodzkiemu poznañskiemu, Stefanowi Zdzychowskiemu podczaszemu wschowskiemu, Walerianowi Naramowskiemu czeœnikowi wschowskiemu, podwojewodziemu poznañskiemu, Chryzostomowi Gorzeñskiemu wojskiemu poznañskiemu i ¿upnikowi bydgoskiemu, Andrzejowi Radomickiemu staroœcie osieckiemu. Z województwa kaliskiego ichm. panom: Marcinowi Smoguleckiemu staroœcie nakielskiemu, Piotrowi Jakubowi z Parady¿a Broniszowi staroœcie pyzdrskiemu, W³adys³awowi Czarnkowskiemu, Janowi Grabskiemu sêdziemu grodzkiemu nakielskiemu, Janowi Gembickiemu kasztelanicowi p³ockiemu, Ludwikowi Szo³drskiemu kasztelanicowi biechowskiemu. Panu zastêpów ter optimo, maximo jako najpokorniejsze oddawszy dziêki, przyznaæ musiemy, ¿e nigdzie szczêœliwiej R.P. naszej nadzieje nie mog³y reponi, quam sub Augusto J.K.M. p.n.m. nomine, do którego estymacyi nie [99v] tylko Królestwo Polskie, lecz ca³ego œwiata orbita interesowaæ siê powinna, cokolwiek bowiem œwiat ca³y w Auguœcie, cesarzu szczêœliwoœci, w Aleksandrze odwagi, w Kserksesie walecznoœci, w Trajanie pobo¿noœci, s³awy w Konstantynie, to wszystko una compage iunctum w osobie J.K.M. p.n.m. nasze veneratur wieki. Dozna³ tego orientalny regnorum Helluo w wêgierskim królestwie, dozna³ i w Królestwie naszym et veneratus est, kiedy ereptam od lat kilkudziesi¹t pacem, Królestwu naszemu, praefulgente sidere imienia J.K.M. p.n.m., szczêœliwie przywraca. Cuius Augustis mellior insurgit Russia flammis. Tej szczêœliwoœci czyni¹ expressionem letum imieniowi J.K.M. p.n.m. continentes hymen województwa wielkopolskie, przy szczêœliwie zawo³anym, dawno po¿¹danym sejmie debitum poddañstwa swego pendentes homagium, nieomylnej zostaj¹cej nadzieje, ¿e J.K.M. p.n.m., jako pan divine qualificatus, poddanych mi³oœci¹, nieprzyjació³ pañstwa tego odwag¹ uspokoi tak, ¿e je¿eli innym narodom sors nascendi aut casus principes constituit J.K.M. p.n.m. divinitus constitutum manifestum est, którego im wiêksze veneramur virtutes, tym bezpieczniej desideria województw naszych promimus. Przed poca³owaniem victricis dexterae J.K.M. p.n.m. ichm. panowie pos³owie nie wprzód ad tractandae Reipublicis negotia condescendent, póki od tronu J.K.M. deklaracyja nie nast¹pi, i¿ ju¿ wojska cudzoziemskie wszystkie, które w komput wojsk R.P. nie wchodz¹, i te, które pod regimenty podszyto polskie, rusze³y siê z konsystencyi i ex praesidiis prostym traktem za granice polskie wychodz¹. I jako wierni poddani, nie maj¹c nigdy opinii, jakoby J.K.M. p.n.m. sua voluntate tak liczne wojska intra viscera Regni wprowadzi³, suplikowaæ o to bêd¹ ichm. panowie pos³owie, aby J.K.M. p.n.m.

162

178

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

w tym desideria nasze ³askawie przyj¹wszy, wyda³ tych konsyliarzów, za których rad¹ tak liczne wojska cudzoziemskie in viscera Regni, ultra praescriptum legis, wprowadzone, które z gruntu R.P. zniszcze³y, o co instabunt serio ichm. panowie pos³owie. I nie przyst¹pi¹ do sejmowania, póki cum tota Republica securitatem integram evidenter nie obacz¹. Accedent potym ichm. panowie pos³owie ad diploma electionis, co jest [100] basis et fundamentum usolidowania in solio ka¿dego wolno nam obranego pana, poniewa¿ in scissa, ¿al siê Bo¿e, naonczas Respublica, ultra legem et veterem normam, dotychczas wydane nie jest przez jm. pana marsza³ka electionis, tedy aby przy dawnych prawach, zwyczajach i prerogatywie conservetur equestris ordo, i aby diploma electionis jm. pana marsza³ka ko³a naszego rycerskiego przesz³ej elekcyi, in quam plenissima et debita forma napisane, wyda³ J.K.M. p.n.m., a Respublica wzajemnie te¿, aby diploma liberae electionis rescindendo, omnem quomodocumque praetensibilem do korony successionem wydaæ raczy³ J.K.M. p.n.m. R.P. Domówi¹ siê et serio instabunt ichm. panowie pos³owie pactorum conventorum orygina³, który stan¹³ per constitutionem coronationis, którego ante omnia etiam pod star¹ lask¹ wed³ug konstytucyjej szczêœliwej koronacyi powinni upomnieæ siê ichm. panowie pos³owie i do ¿adnej nie przyst¹pi¹ materyi, póki wydany i ad acta podany, i czytany in facie R.P. nie bêdzie. Po tym accedent ichm. panowie pos³owie ad praeliminaria w rozdaniu wakansów bene meritis, i upomni¹ siê przeczytania senatus consultorum ac incompatibilium, którekolwiek na sejmie i po sejmie szczêœliwej koronacyi J.K.M. emerserunt i ¿e na ¿adne inkompatybilia penitus nie pozwol¹ fidem, honorem et conscientiam ichm. obligujemy. Pokój z Port¹ Otomañsk¹, którego inter sollicitas tej R.P. aerumnas czekaliœmy, jako z instrukcyji J.K.M. informamur, ¿e ju¿ jest umówiony, pervium jeszcze iter od niego mamy, omnino nam przez jm. pana pos³a wielkiego popieraæ trzeba, znosiæ siê te¿ ichm. panowie pos³owie cum tota Republica bêd¹, quibus modis et mediis mia³by jm. pan pose³ definiri, na któr¹ pos³a ekspedycyj¹, gdy R.P. providebit sumptum, ichm. panowie pos³owie dopomog¹. Pax an bellum ratione tam atrocis iniuriae od kurfistrza jm. brandenburskiego274 niech bêdzie w rêku R.P., która nie w¹tpiemy, ¿e in honore suo znaæ siê bêdzie, i vindicare potrafi. Non recusamus jednak mediationem, byle praecedat wprzód oddanie Elbl¹ga, nale¿yta narodowi naszemu satysfakcyja. In casum zaœ, uchowaj Bo¿e, aby R.P. satisfacta antecedenter byæ nie mia³a, lubo hac iter est bellis, przy honorze i tak ciê¿kiej krzywdzie, ¿e fortunas, vitam et sanguinem litare gotowiœmy, declarabunt ichm. panowie pos³owie. Non excedet z pamiêci ichm. panów pos³ów gratificatio nale¿yta za wszelkie cum impensis pieczo³owania, i ustawiczne pod nieprzyjacielem [100v] in excubiis niebezpieczeñstwa ichm. panom hetmanom koronnym, któr¹ collegialiter ichm. panom pos³om uczyniæ zlecamy, prosz¹c, aby ab eodem fervore ku ojczyŸnie ad debitam pacificationem ichm. panowie hetmani nie przestawali, a oraz in strictiori disciplina ¿o³nierzów, którzy agrawacyje nieznoœne tak ziemskim, jako królewskim i duchownym dobrom przynosz¹, przez w³adzê hetmañsk¹ utrzymani byli i we wszytkim aby wed³ug prawa, w przecho274

Fryderyk III elektor brandenburski.

163

179

dach chor¹gwie w dobrach królewskich i duchownych siê zachowali, szlacheckie zaœ dobra, jako prawo mieæ chce, ¿adna chor¹giew noclegami przy przechodach swoich, aby nie agrawowali, sub poenis in legibus expressis. Ratione zaœ dystrybuty konsystencyi wojsk, poniewa¿ województa nasze, osobliwie ni¹ agravantur, tak przez chor¹gwie, które do repartycyi naszej nie nale¿¹, jako te¿ przez insze ciê¿kie exorbitancyje, inibunt cum tota Republica quam efficiacissima media in casum zostawienia in eo statu wojska, aby prawa de securitate dóbr szlacheckich et disciplina militari in executione quam severissima by³y. Instabunt przy tym ichm. panowie pos³owie do J.K.M. p.n.m., aby tak wielkie merita ichm. panów hetmanów koronnych ex distributiva iustitia kontentowaæ raczy³, osobliwie teraŸniejszej straty podhajeckiej inkursyi jm. pana wojewody krakowskiego275. Najjaœniejsi królewiczowie ichm. polscy, aby secundum pacta na sejmie iuramentum fidelitatis K.J.M. p.n.m. i ca³ej R.P. oddali, tak¿e w sprawach tych¿e najjaœniejszych królewiczów, które ad disiudicationem przez J.K.M. senatu przypadn¹, aby et ex equestri ordine deputati byli, cavebunt lege publica ichm. panowie pos³owie. ¯e tak si³a konstytucyi wesz³a in volumen legum, in sciis Regni ordinibus, przeciwko którym protestacyje ichm. panowie pos³owie nie tylko nasi, ale i w inszych województwach i ziemiach zanieœli, tak¿e indygenatów, nobilitacyi numerosa wesz³a w konstytucyje farrago, tych, którzy prawu nie dosyæ uczynili, aby wszystkie indygenaty jako i nobilitacyje skasowane by³y i na insze teraŸniejszego sejmu tak indygenaty, jako i nobilitacyje nie pozwol¹ ichm. panowie pos³owie. I owszem, o relegacyj¹ wszytkich cudzoziemców od dworu J.K.M. p.n.m. suplikowaæ bêd¹. Ichm. panów pos³ów ad externos principes wszytkich i którzy sub tempus interregni, jako te¿ i po szczêœliwej koronacyi J.K.M. expediebantur per senatus consilia i same senatus consultorum [101] rationes urgebunt ichm. panowie pos³owie in facie R.P., wed³ug prawa eo nomine napisanego „Ministri status”, aby przy boku K.J.M. continue rezydowali, to¿ siê ma rozumieæ o panach rezydentach w konstytucyjach naznaczonych. Poniewa¿ czêstymi kontrybucyjami a bardziej przechodami swawolnego ¿o³nierza i nieznoœn¹ dóbr naszych ziemskich, jako królewskich i duchownych agrawacyj¹ extreme œciœniona R.P., wystarczyæ w p³acy tak licznego wojska nie mo¿e, zaczym je¿eli ad subsistentiam po¿¹danego przyjdzie pokoju i ex visceribus Regni cudzoziemskie wynijd¹ wojska, committunt województwa nasze ichm. panom pos³om, aby na wiêkszy komput nad dawnego kwarcianego ¿o³nierza nie by³o redukowane wojsko. Miêdzy innemi, które województwa nasze przez ichm. panów pos³ów wnies¹ desideria, prosiæ bêd¹ K.J.M., aby sejmu drugiego praefiksyj¹ R.P., per legem publicam nale¿¹cego, jako najprêdzej z³o¿e³, ¿eby ex rationibus konkludowanego z Port¹ pokoju in meliori statu wojsko consistere mogli, gdzie by zaœ sejm ten celebrari mia³, z R.P. namówi¹ siê ichm. panowie pos³owie. I to nie mniej angit R.P. i w sejmikach wielkie zatrudnienia czyni, kiedy przywileje z kancelaryi koronnej na wszelakie urzêdy kilkorakie przeciwko prawu wychodz¹, serio instabunt ichm. panowie pos³owie do R.P., aby J.K.M. takich przywilejów nie podpisywa³ i ichm. panowie pieczêtarze nie pieczêtowali, i te które wydane s¹, aby by³y instantanee, zabiegaj¹c dalszym kolizyjom inter cives, przez J.K.M. p.n.m. rezolwowane. 275

Feliks Kazimierz Potocki wojewoda krakowski, hetman polny koronny.

164

180

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

Nie w mniejszej konsyderacyi maj¹ Kamieniec Podolski województwa nasze, jako antemurale Podola i Ukrainy, który aby terrigenis, nie cudzoziemskiemi ludŸmi by³ osadzony, instabunt ichm. panowie pos³owie. Maj¹c w instrukcyi J.K.M. p.n.m. zalecony punkt de iure patronatus, aby in subseliis Romanis vim non patiatur, z tej okazyi zlecamy ichm. panom pos³om naszym, aby collegialiter ekspostulowali z jm. ksiêdzem nuncyjuszem, ¿e gdy exercet iurisdictionem w Królestwie naszym, której in aliis regnis catholicis insi nuncyjuszowie nie maj¹, nie dopuszcza³ in tribunali nunciaturae vim inferre sprawom, które etiam iure patronatus regio tam siê s¹dz¹, i w których dekreta stanê³y pro exigentia [101v] iustitiae, aby partibus extradantur sine respectu personarum. Ius patronatus, aby wed³ug praw dawnych circa dispositionem regiae maiestatis zostawa³o, cavebunt executione legum et reasumptione ichm. panowie pos³owie. Instabunt tak¿e ichm. panowie pos³owie, ¿eby ichm. panowie komisarze do dystrybucji milionów od J.K.M. wojsku naznaczonych, reddant rationem, jako siê obróci³y. Reszta milionów od J.K.M. ad complementum 6 666 666 pod³ug pakt, aby oddana by³a, staraæ siê bêd¹ ichm. panowie pos³owie. Zabie¿¹ te¿ ichm. panowie pos³owie temu, et lege cavebunt, aby synowie koronni, którzykolwiek oblito amore u nieprzyjació³ tej ojczyzny m³odoœæ swoj¹ polerowali i wojnê pod ich regimentami traktowali, aby ka¿dy taki ab hac notitia, który by siê ad patrios lares i na obronê tej mi³ej ojczyzny nie powrócie³, by³ ipso facto infamis i dobra jego confiscationi subiaceant. O co forum w ka¿dym s¹dzie, ad cuiusuis instantiam novella constitutione naznacz¹ i ojcowie synów revocent, sub iisdem poenis. Nie pozwol¹ na kwit ichm. panowie pos³owie nasi jm. panu podskarbiemu koronnemu276, praevia seria calculatione ze wszystkich percept i ekspens skarbowych, osobliwie jednak z aukcyi prawem opisanej, któr¹ currenti moneta wybieraæ powinni, wybieraj¹ zaœ dobr¹ monet¹. Jaki tedy akces do skarbu R.P. mieæ mo¿e, res evidens patet, któr¹ kalkulacyj¹ przywioz¹ z sob¹ ichm. panowie pos³owie. Subsidium pozwolone, do tego czasu wybierane gdzie siê obróci³o, instabunt ichm. panowie pos³owie, aby i panowie sukcesorowie jego, i teraŸniejszy jm. pan podskarbi ze wszytkich lat reddant rationem nad prawo sobie pozwolonych. Z przemyt tak¿e in genere wszytkich, które tak wielkie accesserunt, gdzie siê obróci³y, reddat rationem jm. pan podskarbi. Ekspensa skarbowe, które ex senatus consilio naznaczone ró¿nym sine consensu statuum, na legacyje wydane, których discernentiam in arbitrium Reipublicae ichm. panowie pos³owie z³o¿¹. Zap³ata wojsku, salvis praetensionibus województw naszych do R.P., [102] quo genere contributionum byæ by mia³a, stosowaæ siê bêd¹ ichm. panowie pos³owie ad consensum ordinum Regni, tak jednak, aby wprzód per legem publicam by³a deklarowana jedna taryfa, wed³ug której wszytkie województwa a nie przez deklaracyje zap³atê wojsku postanowi¹. Modum zaœ contribuendi na sejmik relationis do braci wezm¹. Serio przy tym ichm. panowie pos³owie upomni¹ siê prze³adowania tak jawnego województw naszych, przez repartycyje przesz³e, aby w ordynacyi przysz³ego Trybuna³u Radomskiego recompensa by³a naznaczona, insistendo manifestationibus sejmików i pos³ów naszych in tempore uczynionych, lege publica cavebunt. 276

Hieronim Augustyn Lubomirski podskarbi wielki koronny.

165

181

Prowentów tak¿e ekstraordynaryjnych z ekonomii królewskich i starostw wybranych, tempore interregni wakuj¹cych, aby jm. pan podskarbi miêdzy innemi rachunkami da³ suffucientem rationem, domówi¹ siê ichm. panowie pos³owie. Executionem prawa w województwach naszych, osobliwie o województwo kaliskie upomni¹ siê ichm. panowie pos³owie. Plebei szlachta nowa, która ze skarbowej s³u¿by naby³a szlachectwo, cudzoziemcy, ¯ydzi, tak na c³ach J.K.M., jako i R.P., aby do administracyi, superintendencyi, pisarstw, rewizorstwa ce³, komisarstw celnych, servando o tym prawa dawne napisane et pacta conventa, instabunt ichm. panowie pos³owie u J.K.M. i z jm. panem podskarbim wielkim koronnym serio conferent imieniem województw naszych, ¿eby takich ludzi nie mia³ na tych urzêdach, ale je dawa³ szlachcie et terrigenis w tych województwach, w których consistunt komory celne. To¿ siê ma rozumieæ i o oficjalistach skarbu koronnego. Meretur nie tylko z osoby swojej, ale te¿ ex insignibus meritis domu swego w województwach naszych eum respectum jm. ksi¹dz [Stanis³aw] Lipski archidiakon gnieŸnieñski, aby publico testimonio godne odebra³ meritorum suorum fructus, dlaczego zlecamy specialiter ichm. panom pos³om naszym, aby collegialiter wnieœli imieniem województw naszych instancyj¹ do j.o. ks. prymasa za pomienionym jm. ksiêdzem archidiakonem gnieŸnieñskim, [102v] aby ³askawym osobê jm. chcia³ prosequi respektem i jego merita pañsk¹ swoj¹ coronare ³ask¹. Succurrimus tak¿e jm. panu Andrzejowi Radoliñskiemu kasztelanicowi krzywiñskiemu, concivi nostro, a to w opresyi jego ciê¿kiej od jm. pana kasztelana brzeskiego-kujawskiego277, który to jm. stante functione sua iudicis deputati nec attentis legibus Regni remissione, ex quo iudex nie tylko ¿e kondemnaty na nim w Trybunale Piotrkowskim pootrzymywa³, ale in maiorem tego¿ jm. pana Radoliñskiego aggravationem, honoru i substancyi jego, ad Iudicium Tribunalitium Lublinense, extra provinciam, przeciwko prawu konserwacyj¹ sobie terminu uczyniwszy, tego¿ jm. evocavit, obiurgamus tedy ichm. panów pos³ów naszych, a¿eby nie tylko cassationem tych¿e kondemnat per legem publicam urgeant, ale osobliw¹ konstytucyj¹, aby siê podobne aggravationes civium nie dzia³y promovebunt. Zlecaj¹ przytym województwa nasze ichm. panom pos³om instancyj¹ do J.K.M. p.n.m. za jm. ksiêdzem Karolem Poniñskim kanonikiem poznañskim, pos³em od J.K.M. p.n.m. na sejmik nasz œredzki ordynowanym, aby J.K.M. p.n.m. wielkie in Republica merita j.w. jm. pana kasztelana gnieŸnieñskiego278, ojca jego, tudzie¿ jm. pana pos³a magnarum qualitatum et magnae spei, przy pracowitej i ¿yczliwej od J.K.M. p.n.m. poselskiej do województw w³o¿onej na siê funkcyi, i imiê magnas virtutes jego mia³y in corde regio i ex munificentia sua regia tego¿ jm. ksiêdza pos³a ukontentowa³, o co publico ore in facie ordinum Regni instabunt ichm. panowie pos³owie nasi. Inter calamitates publicas ledwo nie na pierwszym miejscu policzyæ siê mo¿e z³a moneta aurum et argentum versum est in scoream ze szkod¹ nasz¹ et summo postronnych opprobrio, instabunt ichm. panowie pos³owie, aby podczas sejmu komisyja mennicza odprawowa³a siê, na któr¹ wed³ug zwyczaju dawnego invitandi listami urzêdu 277

Kazimierz Grudziñski kasztelan brzeski-kujawski.

166

182

278

Hieronim Poniñski kasztelan gnieŸnieñski.

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

skarbowego vicini principes i miasta ius cudendae monetae maj¹ce, ad consulendum [103] et concludendum de re monetaria za zgod¹ R.P. Nale¿y i o sól suchedniow¹, dawne panów naszych beneficium, upomnieæ siê. Która ¿e czêstokroæ z ró¿nych interweniencyi albo nie dochodzi, albo te¿, jako to przesz³ego roku, zatrudniona bywa, aby na potym solito tempore województwa dochodzie³a. Do której soli dystrybuty aby siê plebeii i ¯ydzi przeciwko wyraŸnemu prawu i wszelkie osoby indygenatu w Polsce nie maj¹ce, nie miêszali, instabunt ichm. panowie pos³owie. Ne confundantur iurisdictionis wed³ug prawa, zlecamy ichm. panom pos³om naszym, aby w trybuna³ach koronnych te sprawy, które ex incompetenti foro lubo per remissionem, lubo per prosecutiones do s¹dzenia przychodz¹, aby ad competens forum z Trybuna³u odsy³ane by³y, cavebunt ichm. panowie pos³owie constitutione, tam jednak gdzie jest completum iudicium ziemskie, tak¿e dekreta ex seriis controversiis, które raz w trybunale ex competenti foro ferowane bêd¹, aby w drugim trybunale in dubium nie by³o wokowane i secundario ¿eby nie by³a taka sprawa s¹dzona, exceptis noviter repertis documentis. Miasteczka Freysztatu279 lokacyj¹ przywilejem niegdy od najjaœniejszego K.J.M. Kazimierza III pozwolon¹, aby K.J.M. novo et conformi reassumat privilegio upraszaæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie280. Prawo o dziesiêcinach pieniê¿nych anni 1635281 i 1678282, jako jest w sobie opisane, aby ichm. duchowni nie do duchownego s¹du, ale do grodu haeredes et possessores dóbr ziemskich pozywali, aby in executione by³o, instabunt serio ichm. panowie pos³owie nasi, a dekreta gravaminose et in contrarium prawu temu prolata, aby annihilentur et renitentibus privatio dziesiêciny iniungatur. [103v] Nie mniejsze domus ac personae wielebnego jm. ksiêdza Aleksandra Szo³drskiego kustosza poznañskiego w województwach naszych, tak w Koœciele Bo¿ym, jako et in Republica, w trybuna³ach i inszych funkcyjach censentur merita, za którym serio instabunt ichm. panowie pos³owie nasi do J.K.M. p.n.m., aby J.K.M. pod³ug danej ju¿ deklaracyi swojej sekretaryi koronnej, ju¿ prawie po województwach naszych pro parte jm. og³oszonej, J.K.M. circa functionem hanc jm. ksiêdza kustosza poznañskiego ufundowaæ raczy³. Lubo w instrukcyi naszej publicas tylko curas przedsiêwziêliœmy, nie mo¿emy praeterire urgentem necessitatem instancyi naszej in negotia jm. pana wojskiego poznañskiego283, brata naszego, poniewa¿ na teraŸniejszym przysz³ym sejmie pretensyje jego et evidens iniuria ventilari et decidi powinny, wnios¹ ichm. panowie pos³owie nasi imieniem województw naszych instancyj¹, aby R.P. poniesione przez zwi¹zek i insze koniunktury praeiudicia w administracyi ekonomii samborskiej, pro iustitia decernat. Osobn¹ lubo podobn¹ instancyj¹ wnios¹ i do J.K.M. p.n.m., aby temu¿ jm. panu wojskiemu pretensyje i szkody jego skarbowi swemu likwidowaæ i kompensowaæ rozkaza³. 279

Wschowa, miasto. 280 Na sejmie 1699 r. uzyskano konstytucjê „Reasumpcyja aprobacyi lokacyi miasta Freysztatu” (Vol. leg. VI, s. 36). 281 Konstytucja „Kompozycyja o dziesiêciny” z 1635 r. (Vol. leg. III, s. 407). 282 Konstytucja „O dziesiêcinach” z 1678 r. (Vol. leg. V, s. 274). 283 Chryzostom Gorzeñski wojski poznañski.

167

183

Instabunt tak¿e ichm. panowie pos³owie za jm. ksiêdzem [Janem] Kierskim kanonikiem poznañskim, do ks. jm. prymasa, aby merita jm. w osobliwym chcia³ mieæ respekcie i jemu przy podanej okazyi pañsk¹ swoj¹ nie chcia³ denegare ³askê. Za jm. ksiêdzem [Stanis³awem] G³oskowskim kanonikiem poznañskim zlecamy tak¿e instancyj¹ ichm. panom pos³om naszym do ks. jm. prymasa, cuius merita ³asce i respektowi w dalszej promocyi zalec¹ ks. jm. ichm. panowie pos³owie. Temu¿ respektowi zalec¹ ichm. panowie pos³owie nasi merita jm. ksiêdza [Franciszka] Mierzewskiego kanonika chockiego, [104] za którym oraz instabunt, aby za podan¹ okazyj¹ zas³ug swoich z ³aski J.K.M. móg³ odebraæ fructum. Instabunt oraz ichm. panowie pos³owie za miasteczkiem Œrod¹, poniewa¿ z gruntu zgorza³a, tak, ¿e na sejmik przyje¿d¿aj¹c, stanowisk nie mamy, aby od chleba zimowego i od konsystencyi libertowane zosta³o przez konstytucyj¹ do roku. In reliquo, je¿eli co occurret, na przysz³ym da Bóg sejmiku ex limitatione, ex occasione relationis ichm. panów pos³ów, których do J.K.M. p.n.m. pos³aliœmy, jako i w innych okurencyjach, które ex re et necessitate videbuntur, sobie zostawi¹ województwa addendi plena viam, non vocando in dubium ullum wy¿ej specyfikowanych artyku³ów. Datum we Œredzie, 5 maii a. D. 1699. Jan z Konar Ma³achowski sêdzia ziemski poznañski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli

10. List sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego do prymasa Micha³a Radziejowskiego – Œroda, 5 maja 1699 r. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 6650, s. 118-119 – kopia wspó³czesna: Od sejmiku œrzedzkiego. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 38, s. 91-92.

J.o., moœci ks. prymasie, n.w.m. panie i bracie. Dziêkujemy waszej ks. moœci, ¿e ipsa invidia teste tak patrem consulemque geris tej R.P., ¿e œmiele st¹d tylko szczêœliwoœæ naszê mierzemy, quod summo honori tuo durior fortuna nostrorum temporum intercesserit. Na wielkoœæ albowiem rzeczy r¹k waszej ks. moœci zapatruj¹cym siê nam i zdumia³e czasów ojczyzny przemijaj¹ce przypadki najwiêkszy ³aski i opatrznoœci Boskiej dokument, osoba waszej ks. moœci. A je¿eli nihil immortale quod ab incude publicae calamitatis prodierit, manifestissimam praefert ordynowany od waszej ks. moœci list, który prospera congerit, adversa praecavet, kiedy ad invidiam saeculorum jako inclita virtutis [119] Polonae, aleœ wasza ks. moœæ etiam summos solis radios irretorta excipis pupilla, ut publicae saluti prosis, tak ¿e w osobie waszej ks. moœci salutem populorum bezpiecznie sobie ominari mo¿emy. Przeto jako vota waszej ks. moœci alacri expidimus animo in spes meliores erecturi, tak consilia nostra normae waszej ks. moœci conformamus, ¿e sive ensem in stylos dividi iubes, sive stilos in gladium porrigi praesto sumus. Czego na dowód piszemy siê

168

184

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 5 maja 1699 r.

waszej ks. moœci, n.m. pana zawsze ¿yczliwi bracia i s³udzy powolni. W Œredzie, die 5 maii 1699. Jan z Konar Malechowski s[êdzia] z[iemski] p[oznañski], marsza³ek ko³a rycerskiego œrzedzkiego.

11. Manifestacja Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski, uczyniona w grodzie poznañskim przeciwko Janowi Malechowskiemu marsza³kowi sejmiku œredzkiego, który nie chcia³ podpisaæ mandatu na s¹d sejmowy dla Adama Gruszczyñskiego, przedstawionego w kole sejmikowym – Poznañ, 15 maja 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 819, k. 94 – orygina³; w grodzie poznañskim wniós³ Il. i Magn. Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski 15 maja 1699 r. [feria sexta post Dominicam Jubilate proxima a. D. 1699].

Ad officium et acta praesentia castrensia Posnaniensia personaliter veniens Ill. et Magn. Raphael comes in Leszno Leszczyñski, palatinus Lanciciensis, Maioris Poloniae generalis etc. capitaneus. Solennem ratione infrascriptorum infert manifestationem, ideo quia ipse licet adhaerendo legibus et constitutionibus Regni relationem exportati atque positi contra Magn. Adamum Gruszczyñski castellanum adpraesens Naclensis, idque in causa et actione iuridica per se manifestantem ipsi occasione sui manifestantis nexus et confoederationis militaris in publico congressu totius Reipublicae ad campum electoralem congregatae, insimulationis Magn. actoris innocentis et in Republica Polona emeritissimi civis criminationes (mandato eodem de praemissis lationi existente) ad comitia generalia Varsaviensia, Varsaviae seu alio quovis in loco celebrandis instituta et intentata, mandati in conventu particulari Sredensi proxime praeteriti, iuxta obloquentiam legis produxerit atque praesentaverit, connotationemque seu subscriptionem eiusdem relationis a Magn. Joanne Malechowski iudice terrestri Posnaniensi et conventus eiusdem particularis Sredensis proxime praeteritis marschalco reqvisiverit, attamen quoniam memoratus Magn. marschalcus appositionem manus suae super dictam relationem mandati sibi manifestanti denegavit, proinde indemnitati ac cuivis causae suae suprascriptae integritati providendo, hanc suam de diligentia sua facit manifestationem. Raphael Leszczyñski p[alatinus] l[anciciensis], M[aioris] P[oloniae] g[eneralis] m.p.

12. OdpowiedŸ Augusta II na poselstwo z sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 24 maja 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 819, k. 131-131v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Micha³ Podhorecki 4 czerwca 1699 r. [feria quinta post Exaudi 1699].

169

185

Respons od J.K.M. na instrukcyj¹ województw poznañskiego i kaliskiego ur. Micha³owi Raczyñskiemu podsêdkowi ziemskiemu poznañskiemu i Adamowi ¯ychliñskiemu, tych¿e województw pos³om z sejmiku przedsejmowego, dany z kancelaryjej koronnej, dnia 24 miesi¹ca maja r. P. 1699. Kiedy ju¿ amica primis panowania J.K.M. auspiciis et primis ad Reipublicae bonum conatibus sydera, saevientem przez tak wiele lat in intimis tej ojczyzny recessibus od Wschodu tempestatem, maiori eventu quam expectatione cedarunt, tak paterno pectori J.K.M., który omni pacati orbis gloriam temu¿ jednow³adnemu Panu libens transmittit, ta zostaje konsolacyja, ¿e oraz wszystkie z pró¿nych bojaŸni i dyfidencyi vaporibus conflatae nullae dispari musz¹. Dlaczego ex porrectam diserto sermone ur. pos³ów i zleconych im instrukcyi, zacnych województw poznañskiego i kaliskiego mentem innube przyjmuj¹c fronte, dalsze ³ask swoich i ustawicznych in bonum publicum przezornoœci radios tak miarkowaæ zechce, aby nie tylko vana timorum somnia z umys³ów ¿yczliwych tej ojczyzny synów eliminentur, ale coraz maiori gloriae et felicitatis fulgore, wolne to Królestwo, któremu avita posthabuit dominia, inclarescat. Wiêc aby peregrina militia na zachowanie tych patrii sanguinis adscita, tam serena wiecznego pokoju luci umbram adspergere nie mog³a, dawno wydanemi ordynansami in comitatu arctissimae disciplinae sua [131v] attendentia naznaczonych z ka¿dej ziemi, którejby min¹æ niepodobna, komisarzach, z konsystencyi zimowych ruszona, magnis rectisque itineribus pospiesza ultra fines. ¯yczy³by wprawdzie J.K.M., aby te wojska jego nie tylko najpierwszych w Wielkiej Polszcze województw, ale ani innych nie dotknê³y prowincyi, gdy jednak similes militum alas per aera prowadziæ niepodobna, to tylko paterno J.K.M. solicitudo praecavere intendit, aby more volantis aquilae ¿adnego po sobie krzywdy, albo uprzykrzenia nie zostawi³y vestigium, w czym jako nakaza³ wszelk¹ surowoœæ genera³om swoim, cum consilio pomienionych J.K.M. komisarzów, tak annonam et viatica de propria gaza obmyœliæ raczy³, tak tusz¹c, ¿e podczas przysz³ego sejmu nie tylko same wojsko, ale i memoria jego, je¿eliby ingratior byæ mog³a, in praecordiis Regni et animorum znajdowaæ siê nie bêdzie. Nic tedy nie zostaje, tylko aby województwa te, które tanquam in specula fatorum subsistunt, widz¹c nulla temeratum nube serenum pañskiej in omnia Reipublicae commoda opatrznoœci, innym województwom do dalszego mutuae felicitatis obmyœlania zdrowemi radami swemi praeferant facem. Do czego J.K.M. wszytkich ardentissimo patriae amore zagrzewaæ nie omieszkiwa. Na w³asne J.K.M. rozkazanie Locus sigilli Jan Kazimierz Odolski J.K.M. sekretarz m.p.

170

186

Sejmik z limity w Œrodzie 1 czerwca 1699 r.

XXI. Sejmik z limity w Œrodzie 1 czerwca 1699 r. 1. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 1 czerwca 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 819, k. 132-132v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Micha³ Podhorecki 24 czerwca 1699 r. [feria quinta post Dominicam Exaudi proxima 1699].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione pro 1 iunii do Œrody zjechawszy siê, gdy pomyœlne od J.K.M. p.n.m. przez ichm. panów Micha³a Raczyñskiego podsêdka ziemskiego poznañskiego i jm. pana Adama ¯ychliñskiego, pos³ów z sejmiku przedsejmowego, tu ze Œrody do J.K.M. in desideriis województw naszych pos³anych, odbieramy responsa, ¿e J.K.M. wojska cudzoziemskie ex visceribus ojczyzny, jeszcze przed sejmem wyprowadziæ za granice benigne declarare raczy³, tedy pro paterno affectu ku R.P. naszej clementiam J.K.M. p.n.m. filiali reverentia deosculamur, ichm. panom pos³om zaœ pro omni cura et sollicitudine et prudentissima hoc in obsequio activitate nale¿yte uczyniwszy podziêkowanie, w sercach naszych braterskich dulcem imion ichm. locamus recordationem. A ¿e zaœ ex imminenti przy wychodzeniu wojsk tych necessitate i do propozycyi J.K.M. p.n.m. stosuj¹c siê, ichm. panów komisarzów z województw naszych do tych¿e wojsk wychodz¹cych ordynujemy, jako to do traktu pruskiego jm. pana Wojciecha W³ostowskiego burgrabiego poznañskiego, jm. pana Wojciecha Parczewskiego, jm. pana Franciszka Borkowskiego, do województwa kaliskiego na pierwszy trakt jm. pana Jerzego Unruga podstolego poznañskiego, jm. pana Stanis³awa Suchorzewskiego, jm. pana Stefana Zakrzewskiego, na trzeci trakt jm. pana Stanis³awa Kobierzyckiego pisarza ziemskiego kaliskiego, jm. pana Piotra KoŸmiñskiego, jm. pana Jana Gruszczyñskiego. Którzy ichm. panowie komisarze nasi inito consilio z ichm. pany genera³ami i komisarzami wojsk J.K.M., o trakcie jako najprostszym przez województwa nasze dostatecznie informabunt, z której informacyi ichm. panowie komisarze nasi uniwersa³y do miast i miasteczek traktowych wydawaæ bêd¹, aby prowianty dla przechodz¹cego wojska, co bêdzie mo¿noœæ, gotowano. Które prowianty ex declaratione verbi Regii za pieni¹dze, pretio jako w targu miejsc tamtych bêd¹, prowiantmagistrowi przedawali. Ci¿ ichm. panowie komisarze pro posse suo attendent, a¿eby nigdzie z traktu ludzie spod znaków nie wychodzieli, ani szkód, tak na samym trakcie, jako i po stronach nie czynili i je¿eliby siê co, strze¿ Bo¿e, przeciwnego sta³o, tedy serio z jm. panem genera³em, który komendê mieæ bêdzie wojska tego ekspostulowaæ bêd¹, a¿eby ka¿demu ex iniuratis nale¿yta, tak sprawiedliwoœæ, jako i rekompensa pod³ug deklaracyi J.K.M. p.n.m. sta³a siê. In casu vero non satisfactionum [132v], aby praevia liquidatione et comprobatione, jaka na ten czas byæ mo¿e, regestra krzywd uczynionych (w czym conscientiam ichm. panów komisarzów obligujemy) aby fideliter et genuine wed³ug uczynionych krzywd one konotowalia i rêkami swemi podpisywali, iniuriatis, których krzywd nie rekompensowanych dochodziæ instancyjami naszymi u J.K.M. nie przestaniemy.

171

187

Evictionem generalem ab impetitione kogo¿kolwiek, ob fideliter praestitum ichm. obseqvium, rêczymy. Którzy to ichm. panowie komisarze, ¿e z ochoty swojej et sine ulla recompensa aerarii publici podejmuj¹ siê, manet ichm. w sercach naszych gratitudo. A nadto, jeœliby tych¿e ichm. panów komisarzów naszych od wojsk tych¿e, albo ichm. panów genera³ów jakie nieukontentowanie albo laesio honoru w upominaniu siê krzywd i szkód iniuriatorum podka³a, tedy w tym ichm. in vindicando honore zawsze assistemus i jako violatam authoritatem województw naszych mieæ bêdziemy. Ichm. wzajemnie panów komisarzów naszych obligujemy, aby pro dignitate województw tê funkcyj¹ swoj¹, cum omni dexteritate odprawowali. Tym tedy ichm. panom komisarzom plenariam ad praemissa dawszy potestatem, poniewa¿ ex rationibus statum Reipublicae permoventibus nic na tym sejmiku nie stanowiemy, tedy on¿e dla dalszych obrad naszych, tudzie¿ potrzeby porz¹dków województw naszych, ad diem 6 iulii roku tego¿ limitujemy, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka, in casu zaœ niebytnoœci tego, pod inszym, na którego powszechna zgoda bêdzie ko³a ca³ego. Datum w Œrzedzie, 1 iunii 1699. Jan z Konar Malechowski sêdzia ziemski poznañski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli a

w tekœcie naniesiona poprawka w s³owie konnotowali, na dole karty dopisano rêk¹ marsza³ka: Poprawi³em in verbo connotowali secundum mentem województw 11 iunii anno ut supra. J.M.s.z.p. m.p.

2. Uniwersa³ Augusta II informuj¹cy o wycofywaniu wojsk saskich z R.P. – Warszawa, 18 czerwca 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 819, k. 174 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Marian S³awianowski 25 czerwca 1699 r. [feria quinta in crastino Festi Sancti Joannis Baptistae a. D. 1699].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, smoleñski, inflancki, siewierski i czernihowski, dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, mianowicie w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i wszytkiego stanu rycerskiego województw poznañskiego i kaliskiego obywatelom, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê nasz¹ królewsk¹. W., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. Ten fundament panowania wolnemu narodowi za³o¿yliœmy, aby pañsk¹ czu³oœci¹, ojcowsk¹ ku synom mi³oœci¹ nie tylko expectationem populorum praeveniamus, ale akcyj¹ ka¿d¹ œwiadczyliœmy, ¿e w tym pod inszych monarchów najwiêksz¹ zachowa³y a conservatione libertatis, praw i swobód gloriam. Nie kontentujemy siê dowodami, które cudzoziemskiemu ca³emu patent œwiatu, radzibyœmy i z myœli naszej ku dobremu pospolitemu dali racyj¹, aby je¿eli jaka extat malignitas, bonitate nostra confundatur, naj¿arliwsza zaœ interpretacyja succumbat.

172

188

Sejmik z limity w Œrodzie 1 czerwca 1699 r.

Niech jak najgorzej kto chce in viscera wprowadzone wojska nasze t³umaczy, gdy przynamnij skutek optimas intentiones aprobare powinien, kiedy tak wielkim naszym wprowadzone kosztem, ipsa ostentatione armorum assecuti jesteœmy, finem gloriosae nam i koligatom pacis. Je¿eli zaœ poczynione szkody od wojsk naszych, te komisyjami za uznaniem ich uspokojone. Podoba³o siê przez czêste poselstwa urgere wyprowadzenie onych, jakoœmy ich nie prowadzili, tylko na obronê R.P., tak gdy ich za potrzebne nie s¹dzi, chêtnie one do pañstw naszych wyprowadzamy, ¿eby tym bardziej erubescat ten, który siê móg³ na tak zaci¹g³¹ zdobyæ interpretacyj¹, jakoby przez te wojska nasze sobie praesidia, nie R.P. subsidia szukaliœmy. Nie czyniemy, uchowaj Bo¿e, tej krzywdy ne cogitatione quidem wolnemu narodowi polskiemu, doœwiadczonemu ku panom swoim w wiernoœci. Chêtnie siê disarmamus, w najwiêksze uzbroiwszy siê najwiêkszych monarchów praesidium, in amore populorum w dotrzymaniu wolnoœci, praw i swobód narodowi temu, który jako nas ¿e elegit, tak te¿ liberis animis, ¿e panujemy, tê za najwiêksz¹ panowania naszego bierzemy s³awê. Gdy tedy in ipsa executione wyprowadzenia wojska jest, i ju¿ w marsie regimenty zostaj¹, nie bez wielkiego ¿alu odbieramy od cesarza jm.284 wielkich w przepuszczeniu przez Tarnowskie Góry nad 4 tys. rachowanego ¿o³nierza przejœcia trudnoœci. Sk¹dby przysz³o tym tylko przez Wielki G³ogów traktem, nie bez uprzykrzenia ju¿ uspokojonych od nas województw i powiatów, wojska nasze wyprowadziæ. Nie masz jednak tej trudnoœci, której by nie mia³o evincere od nas desiderium populi, kiedy na uspokojenie difficultatum cesarzowi jm., tak liczne sumy nam od cesarza jm. nale¿¹ce, na szeœækroæ sto czterdzieœci i szeœæ tysiêcy, szeœæset siedemdziesi¹t i jeden talerów, in vadimonium dajemy, insuper et obsides, je¿eliby nad to jeszcze co u naszego wojska praetendi mog³o. Nie w tym jeszcze constitimus, jako siê czasu swego poka¿e, ledwo nie impossibilia, pozwalamy realitatem nostram et fidem regiam, qua idziemy z ca³¹ R.P. Gdyby jednak inviti (czego siê nie spodziewamy) przyciœnieni byœmy byli, do jednego tylko przez Wielki G³ogów traktu, asekurujemy uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym, o surowych i gor¹cych ordynansach naszych, które in instanti ex aequo na honorze i na substancyi, na gardle karaæ ka¿¹. Po których luboœmy pewni, ¿e omnis modestia subsequi musi, addimus in supplementum i s³owo nasze królewskie, ¿e prócz trawy i owsa, a wody, najmniejsz¹ szkodê rependere powinniœmy. Co wszystko jako ³askawy ojciec ku synom swoim exwisceruj¹c siê, publikowaæ po grodach i parafiach rozkazaliœmy. Dan w Warszawie, dnia 18 miesi¹ca czerwca, r. P. 1699, panowania naszego II r. Augustus Rex Locus sigilli Wac³aw Franciszek Trzciñski czeœnik rawski, pieczêci wiêkszej koronnej sekretarz m.p.

284

Leopold I cesarz.

173

189

XXII. Sejmik z limity w Œrodzie 6 lipca 1699 r. 1. List od pos³ów wielkopolskich na sejm do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 4 lipca 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 820, k. 17-17v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Stanis³aw Sadowski 19 lipca 1699 r. [feria quinta post Festum Beatissimae Mariae Virginis proxima a. D. 1699].

J.o., j.w., w., n.w.m. panowie i bracia. Po tak strasznych dziewiêcioletnich niezgód w R.P. zawieruchach, przyprowadzi³ Pan Bóg z ³aski swojej œwiêtej ko³o poselskie do po¿¹danej zgody w obraniu marsza³ka, jm. pana referendarza koronnego285, cz³owieka do u³acnienia tak wielkich trudnoœci capacissimum. Stracony wprawdzie niema³y czas nad wynalazkiem tak wielkiego pocz¹tku, ale w tak k³ótliwych R.P. okolicznoœciach, przyznacie w.n.w.m. panowie, ¿e doœæ prêdko, kiedy dobrze zaczyna siê konfidencja inter status. Securitate universali, jako wyprowadzenia wojsk wszytkich cudzoziemskich za granice polskie i nigdy inszych wojsk na to miejsce ani zaci¹gania, ani wprowadzania, tak przy dostojeñstwie J.K.M. p.n.m. fortuny i zdrowia nasze pok³adaj¹c, ad imitationem konstytucyi 1646286, konstytucyj¹ teraŸniejszego sejmu roboranda. Diploma liberae electionis K.J.M. p.n.m. z przyk³adu Zygmunta assumptuari, ofiarujemy szczer¹ do prawdziwej w.n.m. panów us³ugi i ca³ej R.P. wed³ug instrukcyi aplikacyj¹ i o to najwiêksze conatus nostri, aby siê dostatecznie na tym sejmie R.P. uspokoi³a. Jak prêdko nas wiadomoœæ dosz³a, ¿e partyja wojska saskiego od Torunia przechodz¹ca, wielkie porobi³a szkody na trakcie mieszkaj¹cym, tak zaraz contulimus z j.w. jm. panem genera³em287 naszym, który eo instanti ekspostulowa³ [17v] z K.J.M. i wymóg³ ordynansów, i komisarza królewskiego ekspedycyj¹, aby ten królewski komisarz z ichm. panami komisarzami naszymi szkody na tym trakcie likwidowa³, aby one ukrzywdzonym rekompensowane by³y. Ordynans przy tym surowy pos³any, aby wiêcej podobnych nie wa¿yli siê eksorbitancyi. W którym interesie, jako we wszytkich okurencyjach zostawamy na wszelkie rozkazanie. Z Warszawy po odjeŸdzie jm. pana sêdziego poznañskiego288, die 4 iulii 1699. W.n.w.m. panów uprzejmie ¿yczliwi bracia i uni¿oni s³udzy. Marcin Smogulecki sta[rosta] nak[ielski], p[ose³] w[ojewództwa] k[aliskiego] Piotr Jakub Bronisz st[arosta] pyzdr[ski] 285

Stanis³aw Szczuka referendarz koronny, marsza³ek sejmu 1699 r. 286 Konstytucja „O zaci¹gu wojska i rozpuszczeniu jego w Koronie i W.Ks.L.” z 1646 r. (Vol. leg. IV, s. 43-44). 287 Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 288 Jan z Konar Malechowski sêdzia ziemski poznañski.

174

190

Sejmik z limity w Œrodzie 6 lipca 1699 r.

W³adys³aw Czarnkowski Jan Grabski s[êdzia] g[rodzki] n[akielski] Ludwik Szo³drski m.p. Prokop Lipski s[tolnik] w[schowski] Stefan Zdzychowski p[odczaszy] w[schowski] Walerian Naramowski cze[œnik] wscho[wski] Ch[ryzostom] Gorzeñski w[ojski] p[oznañski], ¿[upnik] b[ydgoski]

2. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 6 lipca 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 820, k. 21-21v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. W³adys³aw Ulatowski 10 lipca 1699 r. [feria sexta ante Sanctae Margarethae Virginis et Martyris proxima a. D. 1699].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione pro die 6 iulii do Œrody zjechawszy siê. Jako zawsze sollicitudinem et curam województw naszych przed siê bierzemy, abyœmy pacatissimis mediis consilia nasze, jako najpilniej traktowaliœmy i teraz z tym dowodem samym oœwiadczamy wiernego poddañstwa ku J.K.M. p.n.m. propensionem, gdy krew i fortuny nasze przy dostojeñstwie J.K.M. p.n.m. contra quosuis mahinatores majestatu J.K.M. ad ultimum vitae punctum konsekrujemy, ile gdy J.K.M. p.n.m. wojska swoje ex visceribus Regni z dobroci swojej pañskiej wyprowadza i nas wiernych poddanych swoich paterno bardzo regio protegit amore. A ¿e nam dostateczna od ichm. panów komisarzów naszych, w.n.m. panów i braci do wyprowadzenia wojsk cudzoziemskich J.K.M. p.n.m. od nas w przesz³ym laudum uproszonych, jest uczyniona relacyja, jako niektóre pu³ki przechodz¹c, ani na reskrypt, ani na uniwersa³y J.K.M. p.n.m., nad to na charakter ichm. panów komisarzów, braci naszych nie dbaj¹c, si³a sobie ultra debitum et ordinationem pozwalaj¹, intaminatae fidei ichm. panów komisarzów, jako to jm. pana Wojciecha W³ostowskiego burgrabiego poznañskiego, emeriti w województwach naszych i R.P. concivis nostri, in hac functione existentis, ¿e pu³kownik jeden, jm. pan Henryk Zygmunt Pless, temeritate usus ad violentas przeciwko temu¿ jm. panu burgrabiemu poznañskiemu, in conservatione consiliorum nostrorum w s³usznoœci umawiaj¹cemu siê, replice dawa³, rabunkiem et armis one konkludowaæ chcia³, tedy jako siê praeterito laudo obstrinxit, ka¿dego z ichm. tych¿e panów komisarzów najmniejsz¹ laesionem, jakoby ca³ych województw vindicare, i w tym jm. panu burgrabiemu poznañskiemu eum amorem spondemus, ¿e w ka¿dych okazyjach do J.K.M. p.n.m. instare pro vindicando honore nie przestaniemy. Wiêc ¿e temeritates niektórych tych panów pu³kowników konotacyi szkód w przechodach ichm. braci et varias violentias w województwach naszych perpetratas nie dopuœci³y, ani wed³ug reskryptu J.K.M. ¿adnej satysfakcyi ukrzywdzonym nie uczynili, tedy ichm. panom braci województw naszych podaj¹c drogê ad evincendas iniurias, po grodach konotacyje tych krzywd, praevia comprobatione per possessores, derelictis zaœ

175

191

viduis per persones [21v] nobiles naznaczamy. Które konotacyje J.K.M. p.n.m. publica enuntiatione do uznania podamy i J.K.M. p.n.m. o satysfakcyj¹ iniuriatis prosiæ nie przestaniemy. Konotacyje zaœ te po grodach wszelkich w województwach naszych, aby sine omni disquisitione panowie regenci, sub privatione officii przyjmowali, serio zlecamy. A ¿e magni nominis concivis nasz, jm. pan Adam KoŸmiñski miecznik kaliski, optime meritus in Respublica civis retulit nam temeritatem pana regenta koœciañskiego289, ¿e poddanym tego¿ jm. pana miecznika, przez te¿ przechodz¹ce wojska krzywd poczynionych ad acta konotowaæ i przyj¹æ nie chcia³, tedy serio do j.w. jm. pana wojewody ³êczyckiego, genera³a wielkopolskiego290 instabimus et praesenti laudo instamus, aby pro hac ignorantia legum (¿e acta nemini deneganda) ten¿e pan regent privetur officum i drudzy, aby a similibus eius exemplo arceant. Wiêc ¿e ró¿nie fortuna Koronê Polsk¹, matkê nasz¹ piastuje, tedy in casu, uchowaj Bo¿e, rozerwania sejmu, gdyby na instancyj¹ ichm. panów pos³ów lubo te¿ ichm. panów senatorów naszych, uniwersa³ów od J.K.M. p.n.m. nie mieliœmy na sejmik relationis, in casu iniqui fati tego sejmu, tedy propter tuitionem najjaœniejszego majestatu J.K.M. p.n.m. et securitatem nostri ten¿e sejmik nasz nazajutrz po deputackim sejmiku, pod dyrekcyj¹ teraŸniejszego jm. pana marsza³ka naszego limitujemy. Datum w Œredzie, 6 iulii 1699. Jan z Konar Malechowski sêdzia ziemski poznañski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œredzkiego m.p. Locus sigilli

3. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do prymasa Micha³a Radziejowskiego – Œroda, 6 lipca 1699 r. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 6650 III, s. 129 – kopia wspó³czesna: Od sejmiku œrzedzkiego. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 38, s. 99-100.

J.o., moœci ks. prymasie, n.w.m. panie i bracie. Eksperiencyj¹ doznawaj¹ województwa nasze tot curas et sollicitudines waszej ks. moœci in rem boni publici, et singulari waszej ks. moœci n.m. pana województwa nasze solantur respectu, za który przy nale¿ytej weneracyi erga metropolitanum, najni¿sze œcielemy ¿yczliwoœci et fraterna obsequia, nieustaj¹cej waszej ks. moœci zalecaj¹c curas boni publici, mi³oœci i województwa nasze protekcyi. W interesie województwa kaliskiego multorum sensibus e gremio nostri w tak nag³ym czasie nie zda³y siê mutationes, co niech nam niejedna ullam controversiam w doœwiadczonych coraz waszej ks. moœci ojcowskich radach i afekcie, które tym wiêcej aestimamus, im bardziej nieodmienn¹ województwa nasze szczyc¹ siê primatialis au289

Zygmunt Prokop Achler regent grodzki koœciañski. starosta generalny Wielkopolski.

176

192

290

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki,

Sejmik deputacki w Œrodzie 14 wrzeœnia 1699 r.

thoritatis waszej ks. moœci protekcyj¹. O któr¹ i na dalszy czas uni¿enie prosz¹c, na dowód ¿yczliwoœci naszej jm. panu marsza³kowi ko³a naszego zleciliœmy podpisaæ. Waszej ks. moœci ¿yczliwi bracia i s³udzy. Ze Œrzody, 6 iulii 1699. Jan z Konar Malechowski s[êdzia] z[iemski] p[oznañski], marsza³ek sejmi[ku] œrzedzkie[go].

XXIII. Sejmik deputacki w Œrodzie 14 wrzeœnia 1699 r. 1. Informacja o pozytywnym dojœciu sejmiku w liœcie Marcina Kierskiego do Stanis³awa Antoniego Szczuki podkanclerzego litewskiego – Poznañ, 19 wrzeœnia 1699 r. Rp. AGAD APP 163a, t. XXVIII, s. 737-738 – orygina³.

J.w., m. panie i dobrodzieju. Minê³y tu ju¿ obadwa, tak deputacki, jako i relationis sejmiki. Pierwszy doœæ szczêœliwie, bo po uspokojonych dyferencyjach stanêli deputatami ichm. panowie: Unrug wojski poznañski i marsza³ek eiusdem actus291, [Andrzej] Modlibowski sêdzia ziemski kaliski, [735] [Marcin] S³onecki292, Paw³owski293. [...]

2. Informacja o domniemanym zerwaniu sejmiku deputackiego w laudum nastêpuj¹cego w dzieñ póŸniej sejmiku relacyjnego w Œrodzie 15 wrzeœnia 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 821, k. 42a-42av – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Piotr Pomorski 19 wrzeœnia 1699 r. [sub actu Sabbathi in vigilia festi Sancti Mathaei Apostoli et Evangelistae anno 1699].

291

Zapewne chodzi o Jerzego Unruga, od 7 V 1698 r. podstolego poznañskiego (wczeœniej, do 7 V 1698 r. wojski wschowski) – zob. Urzêdnicy wielkopolscy, s. 135. 292 W 1700 r. wystêpuje Konstancja z £aska S³onecka, córka Marcina deputata na Trybuna³ Koronny z Rozalii Krusiñskiej (zob. zapiska w: Teki Dworzaczka). Informacja ta przeczy faktowi zerwania sejmiku deputackiego. 293 Zapewne chodzi o Adama Paw³owskiego – w 1704 r. bêdzie ponownie wybrany na deputata trybunalskiego z województwa poznañskiego.

177

193

[...] Poniewa¿ nas ex fama zachodzi wiadomoœæ, jakoby jm. pan Adam Cerekwicki staroœcic œredzki mia³ uczyniæ w grodzie którymœ przeciwko sejmikowi deputackiemu protestacyj¹, o któryjœmy w kole naszym nie s³yszeli, tedy aby ichm. panowie deputaci obrani, jakiej w trybunale nie mieli trudnoœci, zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby nomine sejmiku teraŸniejszego da³ testimonium inquantum by tego potrzeba by³a, de legitima electione tego¿ sejmiku [42av] deputackiego [...]

XXIV. Sejmik relacyjny w Œrodzie 15 wrzeœnia 1699 r. 1. List Augusta II na sejmiki relacyjne – Warszawa, 23 sierpnia 1699 r. Rp. 1 AGAD, AR VI II-51, s. 35-37 – kopia wspó³czesna: Kopia listu K.J.M. Augusta II na sejmiki relacyjne po sejmie odje¿d¿aj¹cego do Saksoniej. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., BOZ 867, k. 166-166v.

W., ur., uprzejmie nam mili. Jakoœmy na blisko przesz³ym sejmie, przy zupe³nym majestatu naszego, praw ojczystych, swobód i wolnoœci ugruntowaniu, i zjednoczonych stanów R.P. spojonej konfidencyjej, dostojeñstwo nasze illibatum fidei et intaminato staro¿ytnej cnoty polskiej candori oddali, tak ju¿ poufale w najmniejszych i najwiêkszych okurencyjach z ojcowsk¹ nasz¹ odzywamy siê kontestacyj¹ ad fida wiernych poddanych pectora, quae soli panduntur amori. Uznawamy w rzeczy samej, ¿eœmy nad ¿arliwe civium serca i nienaruszon¹ przeciwko panom wiarê doœæ jasnemi ku najjaœniejszym antecesorom naszym stwierdzon¹ i rozs³awion¹ dowodami, pewniejszy zaszczyt i warowniejsz¹ obronê nigdy sobie wystawiæ nie mogli, hic murus ahaeneus esto i to ubezpieczenie, z którym siê nam stany R.P. ultraneo zelo et ardore popisali, wdziêcznym jako gratum pignor amoris przyjêliœmy sercem. Nie szukamy ju¿ insze praesidia, i owszem, postanowione punktualnie zachowuj¹c prawo, i wzajemn¹ sobie funduj¹c mi³oœæ, pozosta³¹ czêœæ wojska naszego actu ipso wyprowadzamy za granice, widz¹c bardzo dobrze, ¿e frustra se terrore succingit, septus charitate non est i ¿eby œwiat widzia³, i¿ w jednych efektach polskich, ¿arliwoœci i rycerskich rêkach secure polegamy. W tej poufa³oœci i teraz compellamus filiales affectus uprzejmoœci i wiernoœci waszej, i zdrowie nasze, które my pro salute publica nieœæ na szañc tej ojczyŸnie z mi³¹ chêci¹ [36] in holocaustum ofiarowaæ, sk³adamy in curam et teneritudinem uprzejmoœci waszej. Które ¿e wczesnego potrzebuje ratunku, osobliwie ex solito usu thermarum, bynamniej nie pow¹tpiewamy, ¿e uprzejmoœci i wiernoœci wasze hanc summam necessitatem w s³uszn¹ wzi¹wszy refleksyj¹, iuste iudicio dyspensowaæ nas zechcecie. Nie tajne nam s¹ prawa ojczyste, którym bynamniej ubli¿yæ nie chcemy i pewnie byœmy byli na blisko przesz³ym sejmie tak wielk¹ potrzebê nasz¹ stanom R.P. prze³o¿yli i konsens na

178

194

Sejmik relacyjny w Œrodzie 15 wrzeœnia 1699 r.

wyjazd do Cieplic rekwirowali, gdyby nam by³a tam ingens moles obrad publicznych solae boni publici defisis positatione, w tak szczup³ym czasie o sobie radziæ pozwoli³a. Jeszcze te¿ afekcyja nasza nie tak poczê³a ingravescere, która codziennie augetur i gdybyœmy zawczasu occurrere termini nie mieli, i nale¿yte o sobie zarzuciæ staranie, podalibyœmy siê w oczywiste niebezpieczeñstwo i ciê¿kie simptomata. Je¿eli zaœ ka¿demu prywatnemu nienaganne o w³asnym zdrowiu staranie, nam munere carior omni adstringit sua quoque salus, podobnym sposobem i my ludzkiej dolegliwoœci sustinemus vices et ipsa necessitate impellimur, abyœmy zdrowie nasze ratowali i teraŸniejszy czas nie opuszczali, który opuœciwszy ju¿ by to by³a nienagrodzona. Z tym, jakoœmy siê po sejmowej radzie oœwiadczyli i curas publicas najprzewielebniejszemu w Bogu ks. kardyna³owi prymasowi i w. urzêdnikom obojga narodów tantisper zlecili, tak uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym hanc aequalitatem nostram donosimy i pod wysoki ich rozum i sprawiedliwe uznanie pilno i gor¹co ¿¹damy, aby to nasze do kilku niedziel oddalenie siê, ludzka malignitas et sinistra interpreteatio erga eminentes nie cenzurowa³a, albo nas przez opaczne udania ab amore civium nie zra¿a³a, powrócimy spiesznie w krótkim czasie intra hac limina quae nobis primis cum patria curis dilecta, miejscem siê tylko, nie afektem od uprzejmoœci i wiernoœci waszych oddaliwszy. Których jako statecznej wiary pewni jesteœmy, tak wzajem uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym pe³nym ojcowskiej ¿yczliwoœci sercem amplectimur i o tym przedsiêwziêciu naszym obwieszczaj¹c, pro summa lege bierzemy na siê jak najpilniejszy oblig, konserwacyj¹ salutis populorum, tutelae œwi¹tnic Boskich, zaszczytu wolnoœci i s³awy zacnego narodu. A teraz szczêœliwych in consiliis publicis ¿yczemy sukcesów i gor¹co ad executionem sancitorum sejmu przesz³ego zachêcaj¹c i zagrzewaj¹c, [37] dobrego uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym od Pana Boga ¿yczemy zdrowia. Dan w Warszawie, dnia 23 miesi¹ca sierpnia r. P. 1699, panowania naszego III.

2. Laudum sejmiku relacyjnego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 15 wrzeœnia 1699 r. – laudum zosta³o uznane za niewa¿ne w zwi¹zku z protestacjami przeciw sejmikowi. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 821, k. 41-42av – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Piotr Pomorski 19 wrzeœnia 1699 r. [sub actu Sabbathi in vigilia festi Sancti Mathaei Apostoli et Evangelistae a. 1699].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik relationis pro die 15 septembris, z postanowienia sejmu blisko przesz³ego do Œrody zgromadzeni. Je¿eli kiedy, tedy teraz opatrznoœæ Bosk¹ nad sob¹ widziemy, gdy tê R.P. naszê œwie¿o przesz³ym interregni naufragio ledwie non ad imum pogr¹¿on¹ et variis iactatam procellis, szczêœliwie J.K.M. et Augusto nomine utwierdzone panowanie, sereno redidit coelo, za uspokojeniem dyfidencyjej ultimam iacturam wolnoœciom naszym gro¿¹cych, za z³o¿eniem blisko przesz³ego pacificationis sejmu, tak rzeczy szczêœliwie evenerunt, ¿e corda civium unita, de conservatione universi myœleæ poczêli i st¹d sejm tak potrzeb-

179

195

ny summa J.K.M. p.n.m. applicatione skoñczony, ¿e non sine invidia externorum tym siê nam zaszczycaæ przychodzi. Zaczym wprzód Bogu Zastêpów podziêkowawszy za tê Jego Œwiêt¹ Opatrznoœæ, dziêkujemy J.K.M. p.n.m. za wszystkie oko³o konserwacyjej praw, swobód naszych starania, ¿e jako pater patriae ojcowsk¹ przez utrzymanie sejmu pokaza³ ³askê ac tandem przez to motos in Republica composuit fluctus. Abyœmy zaœ sine ordine necessitates województw naszych, przez niedojœcie sejmów, sejmików zostaj¹ce, ad bonum antiquum przyprowadzili ordinem, to w ni¿ej wyra¿onych punktach postanawiamy. A naprzód, aby wojsko J.K.M. i R.P. obojga zaci¹gów, z repartycyjej R.P. do repartycyi województw nale¿¹ce, zas³ug ukontentowania mia³o nadziejê, Komisyj¹ Skarbow¹ w województwach naszych tak si³¹ konstytucyjami i postanowieniem sejmików ugruntowan¹, in toto reassumimus i aby siê na zwyczajnym miejscu w Poznaniu odprawowa³a, postanawiamy. Na któr¹ to komisyj¹ ichm. panom poborcom wszystkim in genere, którzy dot¹d kwitu zupe³nego od województw nie maj¹ iniungimus, aby nie tylko z rachunkami przybyli, ale te¿ sumy tak czworga pog³ównego, jako i dawnego ze wsiów szelê¿nego i inszych uchwalonych podatków na tê¿ komisyj¹ wnieœli, includendo wszystkich panów poborców, którzy lubo ju¿ kwity maj¹, a podatków in toto nie wnieœli, tê pro nullitate byæ et activitate carere powinni. [41v] Wyj¹wszy ab hac circumscriptione jm. pana Zygmunta D¹mbrowskiego pisarza grodzkiego kaliskiego, który in hac disputatione byæ nie powinien. Inquantum by zaœ ktokolwiek dot¹d tego¿ pog³ównego, szelê¿nego albo inszych podatków in praefixo termino komisyjej nie wyda³, serio iniungimus, aby jako najprêdzej a possessoribus bonorum wybierane, ichm. panom poborcom oddane by³y, sub poena triplicis pensionis et forti militari executione ichm. panom retentorom, a ichm. panom poborcom sub poena peculatus. Tam¿e comparere powinny bêd¹ miasta i miasteczka wszystkie J.K.M., duchowne i œwieckie z czopowym i szelê¿nym podatkiem, zatrzymane. Które a die 1 ianuarii anni 1697 ad ultimam iunii anni praesentis 1699 w tych¿e miastach i miasteczkach uchwalone zostawa, na tê komisyj¹ wed³ug dawnych zwyczajów importare bêd¹ powinni. Dalsz¹ zaœ czopowego i szelê¿nego podatku uchwa³ê po tych¿e miastach i miasteczkach do przysz³ego sejmiku sobie zachowujemy. Na tej zaœ Komisyjej Poznañskiej Skarbowej wzglêdem porachowania siê o czopowe i szelê¿ne z miastami i miasteczkami ichm. panowie komisarze od nas uproszeni tak siê sprawiæ powinni bêd¹, jako na ostatniej komisyjej, praevia antiqua iuramenti rota przeszli ichm. panowie komisarze sprawieli siê. To jest, aby czopowe i szelê¿ne przy dyspozycyjej komisyi zostawa³o i one secundum ordinationem przesz³ego sejmiku ichm. panom ¿o³nierzom oddawali. Na któr¹ to komisyj¹ za komisarzów uprosiliœmy z poœrodka siebie, praevio iuramento anteriori faciendo. Naprzód za dyrektora komisyjej j.w. jm. pana Stanis³awa hrabiê na Lesznie Leszczyñskiego wojewodê poznañskiego, starostê odolanowskiego, jako primum in ordine senatorem. To¿ siê ma rozumieæ o urzêdach ziemskich i grodzkich, przy których obecnoœci ta¿ komisyja odprawowaæ siê powinna. Za komisarzów zaœ uprosiliœmy ichm. panów: Stefana Zdzychowskiego podczaszego wschowskiego, Jana Krzyckiego podstolego kaliskiego, W³adys³awa Bronikowskiego podstolego wschowskiego, [42] Przec³awa z Potoka Potockiego ³owczego kaliskiego, Andrzeja Czackiego wojskiego kaliskiego, [Jana] Mierzewskiego skarbnika kaliskiego, Andrzeja na Tucznie Tuczyñ-

180

196

Sejmik relacyjny w Œrodzie 15 wrzeœnia 1699 r.

skiego starostê powidzkiego, [Hiacynta] Pig³owskiego pisarza nakielskiego, Aleksandra Radlica Hazê burgrabiego wschowskiego, W³adys³awa Czarnkowskiego, Adama ¯ychliñskiego, Miko³aja Bardskiego, Wojciecha Gruszczyñskiego, Parczewskiego294, Piotra KoŸmiñskiego, Stefana Zakrzewskiego, Adama Œmigielskiego, Andrzeja Nie¿ychowskiego, Bogus³awa Tomickiego. A ¿e dla ró¿nej okazyjej sub tempus interregni kilka nie dosz³o komisyjej, przeto chc¹c ad antiquam formam tê¿ komisyj¹ przyprowadziæ i cursum jej naprawiæ, pierwsz¹ Komisyj¹ Poznañsk¹ pro die 12 octobris naznaczamy, insze zaœ nastêpuj¹ce komisyje, secundum antiquam praxim, zaczynaæ siê powinne bêd¹, to jest jedna 15 ianuarii anni proxime futuri, druga 15 iulii tego¿ roku i tak zawsze consequenter odprawiaæ siê maj¹. Je¿eliby te¿ kto z braci naszych propter informationem akta komisyi mieæ chcia³, denegatum mu byæ nie maj¹, owszem, na rekwizycyj¹ ka¿dego z braci te¿ akta byæ maj¹ authentice wydane, sine sollario od pieczêci. Ta¿ komisyja nasza skarbowa w deklaracyje ¿adne in scriptis in futurum wdawaæ siê, ani d³ugów ¿adnych in fidem publicam województw naszych sine scitu województw et consensu zaci¹gaæ nie powinna bêdzie. Aby zaœ miasta, miasteczka wiedzia³y, na który czas zwoziæ maj¹ czopowe i szelê¿ne na komisyj¹ do Poznania, zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby uniwersa³y hic ex nunc per cursoriam do nich wys³a³ i w nich upomnia³ miasta i miasteczka, aby na tê komisyj¹ pomienione podatki zwozi³y. Tam¿e na tê komisyj¹ ichm. panowie dziedzicy i posesorowie novarum coloniarum, to jest nowo wybudowanych wsi, miasteczek powinni bêd¹ do taryfy województw naszych podaæ wsie, miasteczka swoje, aby przez to cokolwiek accedere mog³o [42v] podatków województwom naszym. In plebeios, którzy dobra szlacheckie i insze quovis titulo trzymaj¹, dawne reassumimus lauda, aby wed³ug ich od sum swoich, które na dzier¿awach maj¹, dawno uchwalony podatek od tys. z³ po 10 z³otych, przez lat trzy zatrzymany, na pierwsz¹ komisyj¹, praevio iuramento jak¹ kto sumê ma, comportare powinni. Tê¿ sumê vel ac crescentem in subsequentibus annis wnosiæ na komisyi województw naszych annuatim powinni bêd¹, sub poena peculatus. ¯ydowskiego tak¿e podymnego podatku piêtnaœcie per lauda anteriora uchwalonego, aby ichm. panowie poborcy wybierali i one na komisyj¹ przysz³¹ poznañsk¹ wnieœli, serio iniungimus. A poniewa¿ ichm. concives nostri niektórzy aggravantur dekretami trybuna³ów koronnych, extra provinciam evocatorie otrzymanemi, tedy subveniendo w tym indemnitati honorum et bonorum unius cuiusque reassumimus laudum punkt województw naszych eo nomine in rem jm. pana Andrzeja Radoliñskiego kasztelanica krzywiñskiego in antecessum uchwalone, expressam w tym tutando legem, ichm. panów starostów s¹dowych zaœ prosiemy, aby per brachia officii na ¿adnym nie egzekwowali ich, jako legi communi contraria. Desiderium concivium nostrorum jm. pana Piotra Bronisza starosty pyzdrskiego i jm. pana Micha³a Raczyñskiego podsêdka ziemskiego poznañskiego wzglêdem 20 tys. z³ regimentowi pieszemu j.w. jm. pana wojewody kijowskiego295, in fundamento assecu294

Prawd. Wojciech Parczewski.

295

Marcin Kazimierz K¹tski wojewoda kijowski.

181

197

rationis Komisyi naszej Skarbowej Poznañskiej 12 iulii a. 1695 danej, wygodzonych, jako rem iustam et laudis binis u ko³a naszego evictam, przyjmujemy i jm. panu marsza³kowi ko³a naszego iniungimus, aby tym¿e ichm. asygnacyj¹ do miasta Poznania na 24 tys., 20 tys. summae originalis, 4 zaœ tys. intuitu provisionum secundum obloquentiam zapisu wydaæ raczy³. Które to 24 tys. a¿eby miasto Poznañ instantanee tym¿e ichm. [42a] z podatku czopowego i szelê¿nego wylicze³o, nakazujemy. Które pieni¹dze w te dwie æwierci, które z uchwa³y sejmu przesz³ego na Trybuna³ Radomski comportari powinny, regimentowi temu¿ potr¹cone byæ maj¹ przez ichm. panów komisarzów naszych na tê komisyj¹ pos³anych. Insistendo tak¿e deklaracjom naszym na przesz³ych sejmikach danym, iniungimus ichm. panom komisarzom naszym na Komisyj¹ Poznañsk¹ naznaczonym, aby reszta zas³ug dawnych regimentowi jm. pana starosty ostrzeszowskiego296 zap³acona by³a. Zachowuj¹c tak¿e w sercach naszych dany kompromis concivi nostro, jm. panu skarbnikowi kaliskiemu297 ratione pretensyi do pana [Jana] Berensa komendanta lwowskiego, tedy zlecamy ichm. panom komisarzom obranym, aby wydane jakiekolwiek asygnacyje na resztê zas³ug pomienionemu panu Berensowi przyjête nie by³y pot¹d, pok¹d jm. pan skarbnik kaliski plenariam satisfactionem in suis praetensionibus nie odbierze. O wywo¿eniu skór za granice anteriora lauda reassumimus i upraszamy ichm. panów starostów pogranicznych, aby ullatenus nie dopuszczali tak wielkiej R.P. damnifikacyi. Nic nie w¹tpimy, ¿e z jm. panem wojewod¹ ³êczyckim, genera³em województw naszych298 w legacyi do Turek tak z ochoty swojej, jako i z ciekawoœci widzenia tamtych krajów pojedzie braci naszych tak si³a, aby tedy tym ichm. w s¹dach ¿adnych exempta nie sz³y, inquantum by pozwani byli, praecavemus sobie. To te¿ sobie spondemus, ¿e artyku³ na sejm z przysz³ego da Bóg sejmiku przedsejmowego w instrukcyj¹ ichm. panom pos³om formabimus, contra recessum omnium desideriorum sejmu teraŸniejszego. Poniewa¿ nas ex fama zachodzi wiadomoœæ, jakoby jm. pan Adam Cerekwicki staroœcic œredzki mia³ uczyniæ w grodzie którymœ przeciwko sejmikowi deputackiemu protestacyj¹, o którejœmy w kole naszym nie s³yszeli, tedy aby ichm. panowie deputaci obrani, jakiej w trybunale nie mieli trudnoœci, zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby nomine sejmiku teraŸniejszego da³ testimonium, inquantum by tego potrzeba by³a, de legitima electione tego¿ sejmiku [42av] deputackiego. A ¿e siê wszystkie materyje i potrzeby województw naszych na tym sejmiku zmieœciæ nie mog³y, dlatego ten¿e sejmik cum toto eius effectu, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka ko³a naszego ad diem 26 octobris limitujemy. Dzia³o siê w Œredzie, die 15 septembris r. P. 1699. Adam Poniñski starosta kopanicki, marsza³ek ko³a rycerskiego poznañskiego i kaliskiego województw. Locus sigilli

296

Stefan Leszczyñski starosta ostrzeszowski. 297 Jan Mierzewski skarbnik kaliski. czyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski.

182

198

298

Rafa³ Lesz-

Sejmik relacyjny w Œrodzie 15 wrzeœnia 1699 r.

3. Uniwersa³ Adama Poniñskiego starosty kopanickiego, marsza³ka sejmiku w sprawie wydawania czopowego i szelê¿nego – Œroda, 15 wrzeœnia 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 146, k. 147 – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowa³ woŸny, Hon. Marcin Skórzyñski 30 wrzeœnia 1699 r. [feria quarta post Festum Sancti Michaelis proxima a. D. 1699].

Adam z Ponina Poniñski starosta kopanicki, marsza³ek ko³a rycerskiego poznañskiego i kaliskiego województw. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, osobliwie jednak s³awetnym panom burmistrzom, rajcom, albo co do tego nale¿¹ J.K.M. miast i miasteczek, duchownych i œwieckich do wiadomoœci podajê i imieniem województw rozkazujê, aby podatek szelê¿nego i czopowego, który iuxta laudum a. 1697 a die 1 ianuarii anni eiusdem ad ultimam iunii anni praesentis 1699 uchwalony i dot¹d zatrzymany zosta³, na Komisyj¹ teraŸniejsz¹ Skarbow¹ Poznañsk¹, pro die 12 octobris naznaczon¹, wed³ug dawnych zwyczajów one¿ do Poznania zwozieli, sub poenis in commissione decidendis. Ten zaœ uniwersa³ po pierwszej w mieœcie albo w miasteczku publikacyi, dla jako najprêdszej wiadomoœci per cursorias do inszych miast i miasteczek s³awetnym panom burmistrzom odsy³aæ zlecamy. Datum w Œrodzie, die 15 mensis septembris a. D. 1699. Adam Poniñski starosta kopanicki, marsza³ek ko³a rycerskiego poznañskiego i kaliskiego województw. Locus sigilli

4. Manifest wniesiony przez Adama Gruszczyñskiego kasztelana nakielskiego, Jana Malechowskiego sêdziego ziemskiego poznañskiego, Andrzeja Potockiego i Antoniego Bojanowskiego, domagaj¹cych siê w imieniu grupy szlachty uniewa¿nienia sejmiku relacyjnego i limitacji – Poznañ, 19 wrzeœnia 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 821, k. 27-27v, 53 – orygina³; wniesiony w grodzie poznañskim 19 wrzeœnia 1699 r. [Sabbathum in vigilia festi Sancti Mathaei Apostoli et quoque idque in continuatione iudiciorum castrensium Posnaniensium causarum officii anno 1699].

Ad officium et acta praesentia castrensia Posnaniensia personaliter venientes aIll. et Magn. Adamus Gruszczyñski castellanus Naclensis, Ioannes Malechowski iudex terris Posnaniensis et Gen.a Andreas Potocki et Antonius Bojanowski nomine Ill., Magn. ac Gen. circa inscriptionem manuum suarum inferius expressorum indiversaque negotio acta praesentia adire neque unicum queri et manifestati sunt, bobtulerunt manifestationem praesentemb gravi cum querella in et contra Gen. Andream Mycielski vexiliferum Posnaniensem, Adamum KoŸmiñski ensiferum Calissiensem, Stanislaum Skrzetuski burgrabium Coninensem uti principales, aliosque in termino termini specificandos complices, quiquidem toto tempore inhoatorum comiciorum particularium Sredensium

183

199

ex universalis in diem 15 mensis septembris incidencium uti in anterioribus electionis deputatorum ad Tribunal Regni pridie per actis comiciis studio operaquae sua fussionem excitandi tumultus inleniossisime aucupabantur, prefatumquae tumultum variis occassionibus ac jurgiis cum diversis personis movere volentes omninoquae Ill. et Magn. Mathiam Radomicki castellanum Calissensem adigere vocantur, quatenus iudices deputatos non hos, quos eodem Ill. et Magn. castellanus Calissiensis, nulla cointelligentia et dependentia a nemine habita nominare volebat sed ex ipsorum voluntate et libitu ferent quod quamvis contra autoritatem suam senatoriam atque libertatem unico cuiusque in statu nobilitari existentis fovet nihilominus idem Ill. et Magn. castellanus, moderat modestia, dissimulavit in tractu vero subsequentium vi legis relationis comiciorum idem Gen. vexillifer Posnaniensis et Stanislaus Skrzetuski ac KoŸmiñski procurabant per varias effusiones [27v] tumultum contra legum praescriptum et iuri[um], quibus severe cautum est nequis piam publicus congressus ac comitia interturbet illi vero in contemptum legum publicarum praemeditato animo et studio malevolo cum idem Ill. et Magn. castellanus Calissiensis vocem sibi depromptum a Magn. directore seu mareschalco comitiorum praeteritorum praetiasset inique delatam habens volebat sermonem modo quam paccatissimo inhoare Gen. vexillifer Posnaniensis et Gen. Stanislaus Skrzetuski ac Adamus KoŸmiñski cum allis facti cumplicibus furibundi violenter cum frameas vibratis sese proripuerunt suaque procurato et excitatorem. Ante hac praemeditato tumultu disturbatoque eorundem comitiorum congressu illud praeconceptum praemeditatumque ingrave damnum et praeiudicium voci libere depressionemquae status nobilitaris tumultu consilium malevole peregerunt ad extremum cum plurimis status nobilitaris hominis ad hospicia ob dispercussa comitia sese contullissent illi inprocurata absencia ad faciendam limitationem sese contullerunt in summo tumultu nequae uti moris est in consensu nobilitari stando neque expectando iam Magn. mareschalcus more solito valedixisset comitia determinasset obstante protestatione sese ex locis suibus proripuerunt et in diversum contulerunt, quae quidem [53] in praeiudicium legum publicarum statusquae equestris et senatorii quae unumquemque nobilem circa liberum vocem conservare volunt violenter peracta esse querulandi et actis praesentibus denunciandi, tam de nullitate eiusdem limitationis quam ipsorum comitiorum uti inprocurata disturbatione et dispercussione eorum, iterum atque iterum manifestati sunt, offerendo se praemissa omnia cum quo competierit iure legitimo vindicationis salva eiusdem protestationis suae augendi atque minuendi facultate pleno in robore reseruata. Mathias Radomicki castellanus Calissiensis, Joannes a Konary Malechowski i[udex] t[errae] Posnaniensis m.p. contra limitationem comitiorum particularium Sredensium 15 septembris inhoatorum, Andrzej Przyjemski m.p., Andrzej z Potoka Potocki, Maciej Malechowski m.p., Piotr Bia³oskórski, Jan Ossowski m.p., Jan Wierusz Kowalski, £ukasz Ossowski m.p., Pawe³ Drozdowski m.p., Stanis³aw M³odziejewski m.p., Andrzej Karczewski, Antonius Josephus Bojanowski m.p., Wojciech Zagórski m.p., Adamus Gruszczyñski m.p., Adamus Radoñski vicepal[atinus] Caliss[iensis] m.p., Jakub Ga³êski, Miko³aj Swinarski m.p., Piotr Dunin z Krzynna m.p., Franciszek Pr¹dzyñski m.p. a-a

dopisano t¹ sam¹ rêk¹ na dole strony, w tekœcie znak F

184

200

b-b

dopisano nad wierszem t¹ sam¹ rêk¹

Sejmik relacyjny w Œrodzie 15 wrzeœnia 1699 r.

5. Informacja o sejmiku w liœcie Marcina Kierskiego do Stanis³awa Antoniego Szczuki podkanclerzego litewskiego – Poznañ, 19 wrzeœnia 1699 r. Rp. AGAD APP 163a, t. XXVIII, s. 734-738 – orygina³.

J.w., m. panie i dobrodzieju. Minê³y tu ju¿ obadwa, tak deputacki, jako i relationis sejmiki. Pierwszy doœæ szczêœliwie, bo po uspokojonych dyferencyjach stanêli deputatami ichm. panowie: Unrug wojski poznañski i marsza³ek eiusdem actus299, [Andrzej] Modlibowski sêdzia ziemski kaliski, [735] [Marcin] S³onecki300, Paw³owski301. Drugi, po obranym na marsza³kostwo jm. panu [Adamie] Poniñskim staroœcie kopanickim zacz¹³ siê nie bardzo szczêœliwie, bo ichm. panowie pos³owie, jako to: sêdzia poznañski302, podczaszy wschowski303, kasztelanic p³ocki304, semel placita reprobarunt, a najpierwej punkt w Trybunale Radomskim, w którym na województwa, które by podatków nie uchwali³y, za³o¿ono carentiam activitatis. Potym reces królewiczów ichm.305, a na koniec i indygenatu gordonowskiego eksplikacyj¹ i objaœnienie, ale to jeszcze nie si³ê mia³o moralizacyi. Carentia zaœ activitatis i reces aperuit labia eorum tak, ¿e siê publice zaparli, ¿e tego nie by³o i nie s³yszeli. Propositum, dlaczego [736] koniecznie chcia³o siê protestacyi, a z nimi niektórym, którzy temu wierzyli. Wiêcej jednak by³o Tomaszów, a ile kiedy ichm. panowie pos³owie wszyscy, oprócz tych mianowanych, praebuerunt testimonia de lumine, osobliwie jednak jm. pan starosta pyzdrski306 cum solenni sponsione i za swoj¹, i za w.m.m. pana starostê halickiego307 wiarê. Dopomóg³ ad contrarium protestationi i jm. pan kasztelan rogoziñski308, ale ja haec audire magis, jm. narrare conabar i tak po tej pierwszej sejmiku nieszczêœliwoœci, gdy ju¿ poczê³y insze punctualitates, jako to do uchwalenia podatków i porz¹dku domowego uczynienia [737] postêpowaæ, zamiesza³y listy, a najbardziej jm. pana wojewody kaliskiego309, którego zrazu zaraz czytaæ nie dano. I tak siê rzecz zawik³a³a, ¿e z ni¹ velut cum nodo gordio post¹piæ chciano, bo jm. pan kasztelan kaliski310, promotor listu tego, z jm. panem chor¹¿ym poznañskim311, adwersarzem, porwali siê do szabel, aa za nimi wszyscya, tak dalece, ¿e s³absza strona przy papierze tylko apponuj¹ca siê, ust¹piæ musia³a. Ale przecie sine vestigio certaminis et contentionis. A zatym nie zda³o siê koñczyæ sejmiku (na którego limitacjê ju¿ siê stante unanimitate zgodzono by³o) i limitowany ad diem 18 octobris. Ale i to siê nie podoba³o wszystkim, bo i tamta 299

Zapewne chodzi o Jerzego Unruga, od 7 V 1698 r. podstolego poznañskiego (wczeœniej, do 7 V 1698 r. wojski wschowski) – zob. Urzêdnicy wielkopolscy, s. 135. 300 W 1700 r. wystêpuje Konstancja z £aska S³onecka, córka Marcina deputata na Trybuna³ Koronny z Rozalii Krusiñskiej (zob. zapiska w: Teki Dworzaczka). 301 Zapewne chodzi o Adama Paw³owskiego – w 1704 r. bêdzie ponownie wybrany na deputata trybunalskiego z województwa poznañskiego. 302 Jan Malechowski sêdzia ziemski poznañski. 303 Stefan Zdzychowski podczaszy wschowski. 304 Zapewne chodzi o Jana Gembickiego kasztelanica p³ockiego. 305 Królewiczowie Sobiescy. 306 Piotr Jakub Bronisz starosta pyzdrski. 307 Józef Stanis³aw Potocki kasztelan kamieñski, starosta halicki. 308 Chrystian Kierski kasztelan rogoziñski. 309 Feliks Aleksander Lipski wojewoda kaliski. 310 Maciej Radomicki kasztelan kaliski. 311 Andrzej Mycielski chor¹¿y poznañski.

185

201

strona na protestacyj¹ contra actum podpisa³a siê. Wiêc zda³o siê, aby [738] siê tu zjachaæ na jutro i uspokoiæ tê protestacyj¹, et id ex quo subsecuta protestatio, je¿eli zaœ byæ nie bêdzie mog³o, po inszy sejmik do dworu apelacyja. Ad hoc consilium czekaj¹ tu bytnoœci jm. pana genera³a312 in momenta, jako te¿ i z zakoñczeniem s¹dów. A ja upad³szy do nóg w.m.m. pana, zostawam do zgonu w.m.m. pana i dobrodzieja ¿yczliwym i najni¿szym s³ug¹. W Poznaniu, die 19 septembris 1699. Marcin Kierski. a-a

tekst dopisany nad wierszem t¹ sam¹ rêk¹

6. Remanifestacja Adama Poniñskiego starosty kopanickiego, marsza³ka sejmiku w obronie wa¿noœci sejmiku relacyjnego – Poznañ, 14 paŸdziernika 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 821, k. 109 – orygina³; wykonana w grodzie poznañskim 14 paŸdziernika 1699 r. [feria quarta ante Festum Sanctae Hedvigis Electae proxima a. D. 1699].

Ad officium et acta praesentia castrensia Posnaniensia personaliter veniens Magn. Adamus a Ponin Poniñski capitaneus Kopanicensis, conventus particularis Sredensis ex statuto legis, pro die 15 septembris assignati et celebrati mareschalcus. Quam primum ipsi manifestatio de nullitate et invaliditate praefati conventus particularis Sredensis limitationis (acsi haec obstante protestatione subsequi debuisset) facta innotuit, illico et adstatim prefatus Magn. mareschalcus, emundando intaminatam in praefati officii ministerio fidem, coram eodem officio et actis praesentis solenniter contra punctum in manifestatione expressum, quasi stante aliqua contradictione actus limitaretur, remanifestatur praesentibus, asserendo se tam ante, quam circa dictam conventus limitationem nullius, tam contra actum, quam aliquod laudi punctum protestationem audivisse, ac de ea nescivisse, sed solita ab antiquo praxi comitia pro 26 octobris anni praesentis, secundum omnium consensum limitasse. Siquidem praefata protestatio non in loco usitato comitiorum particularium Sredensium, atque non clara voce in facie conventus eiusdem particularis Sredensis, sed iam, post finita pacifice comitia et limitationem conventus eiusdem cum consensu palatinatuum Posnaniensis et Calissiensis, per Magn. manifestantem scriptam et promulgatam, tum iam post oblationem ad acta publica laudi in castro praesenti Posnaniensi, cum praeiudicato novo ultra praxim usitatam facta est. Igitur inhaerendo functioni suae mareschalcatus, satisfacturam se et pro die ac termino in laudo specificato ad locum solitum pro continuandum comitiis condescensurum fore. Adam Poniñski starosta kopanicki, marsza³ek ko³a rycerskiego poznañskiego i kaliskiego województw. 312

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski.

186

202

Sejmik relacyjny w Œrodzie 15 wrzeœnia 1699 r.

7. Remanifestacja Andrzeja Mycielskiego chor¹¿ego poznañskiego, Adama KoŸmiñskiego miecznika kaliskiego i Stanis³awa Skrzetuskiego burgrabiego koniñskiego, broni¹cych wa¿noœci sejmiku relacyjnego – Poznañ, 14 paŸdziernika 1699 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 821, k. 110-111v – orygina³; wniesiony w grodzie poznañskim 14 paŸdziernika 1699 r. [feria quarta ante Festum Sanctae Hedvigis Electae proxima a. D. 1699].

Do urzêdu i ksi¹g grodzkich poznañskich personaliter stan¹wszy w. jm. pan Andrzej Mycielski chor¹¿y poznañski, jm. pan Adam KoŸmiñski miecznik ziemski kaliski i jm. pan Stanis³aw Skrzetuski burgrabia koniñski, lubo motu boni publici na tak wielkie obiekcje sobie przez protestacyj¹ j.w. jm. pana Macieja Radomickiego kasztelana kaliskiego, w. jm. pana Adama Gruszczyñskiego kasztelana nakielskiego, jm. pana Jana z Konar Malechowskiego sêdziego ziemskiego poznañskiego, jm. pana Andrzeja Przyjemskiego kasztelanica che³miñskiego, ichm. panów Adama Radoñskiego burgrabiego wieluñskiego313, Jakuba Ga³êskiego, Miko³aja Swinarskiego, Andrzeja Potockiego, Macieja Ma³achowskiego, Piotra Bia³oskórskiego, Jana Ossowskiego, Jana Kowalskiego, £ukasza Ossowskiego, Paw³a Drozdowskiego, Stanis³awa M³odziejewskiego, Andrzeja Kurczewskiego, Antoniego [Józefa] Bojanowskiego, Wojciecha Zagórskiego, Piotra Dunina, Franciszka Pr¹dzyñskiego, do tego aktu spisanych w ksiêgach grodzkich poznañskich w sobotê, to jest w wigili¹ œwiêtego Mateusza Aposto³a blisko przesz³ego uczynion¹, zadane et improbabiter oœwiadczone, dotychczas w swoim zatrzymywali siê resentymentem [s], aby jednak sinistra opinio [10v] non porrigatur saeculis, tê urzêdownie naprzeciwko pomienionym ichm. solenniter zanosiemy reprotestacyj¹. A naprzód nad punktem w protestacyi po³o¿onym, jakoby ci¿ reprotestantes tak na deputackim, jakoli i relationis sejmiku mieli occasionem tumultów aucupari, takow¹ non sine doloris sensu czyniemy ka¿demu refleksyj¹, ¿e in contrarium wiadome ichm. reprotestantów in publicum studia, doœwiadczona in loco consilii aequanimitas dotychczas przez tak wiele akcyi practicata moderatio et non extat exemplum, aby zawsze intenti realitati, mieli siê kiedy uwodziæ impetibus, a zatym quaerulanti, ¿e hisce obiectis ichm. cavilantur merita. W drugim punkcie obiecti reprotestantes, jakoby adimendo liberum sensum jm. panu kasztelanowi kaliskiemu, adigere chcieli do mianowania na deputacyj¹ trybunalsk¹ nie tych ichm., którzy siê jm. zdali, ale tych, którzy reprotestantibus podobaæ siê mieli, co na ten czas jm. pan kasztelan kaliski, jako protestacyja jm. opiewa, moderatissima modestia dissimulare mia³, na to negativam za³o¿ywszy responsionem i st¹d nies³uszny byæ zarzut dowodzi, ¿e jm. pan kasztelan kaliski, senatoriis osiad³szy miejsce, tam gdzie by chodzie³o de libertate sentiendi, nigdy by siê de generoso pectore ¿adn¹ nie powinien uwodziæ dysymulacyj¹. Jako¿ suo tractu zakoñczony sejmik, nie contradictionum, ale liberum velle pokazuje skutek. Na sejmiku zaœ relationis ta ichm. 313

W tekœcie manifestacji wystêpuje w³asnorêcznie podpisany Adam Radoñski podwojewodzi kaliski – tu zapewne pomy³ka.

187

203

reprotestantibus imputata obiekcja, jakoby w ten czas do szabel siê porwali i do tumultu byli okazyj¹, kiedy jm. pan kasztelan kaliski g³os legitime uproszony mia³ zaczynaæ, w tym reprotestantes ponosz¹ krzywdê toto ca³o probabile bo lubo reprotestantes [111] ju¿ w zaczêtym tumulcie intactionem sui o w³asnym zdrowiu piecz¹ maj¹c, szabel dobyli, wprzód jednak jm. pan kasztelan kaliski do szabli siê porwawszy, tak wielu do tej nies³usznej confestim pobudzi³ ochoty i st¹d jawna illacyja na kogo causa tumultus retorqueri powinna. A ¿e pomieniona protestacyja, jakoby in procurato tumultu et absentia ichm., nie czekaj¹c in consensu nobilitari affirmat, ¿e siê z miejsc rozeszli i ex hisce praemissis aktowi sejmikowemu i limitacyi jego nullitatem impingit, na to in contra wyraŸne loquunt documenta, jako po uspokojonym tumulcie namówiona jeszcze przed zaczêciem tumultu limitacyja, nemine contradicente w kole przeczytana. W czym intaminatae fidei jm. pana marsza³ka detrahere trudno. W tych tedy swoich lezyjach w. jm. pan chor¹¿y poznañski, jm. pan miecznik kaliski i jm. pan burgrabia koniñski reprotestantes, pokazawszy niewinnoœæ swojê protestuj¹ siê przed Bogiem i œwiatem, ¿e bacz¹ protestacyj¹ przeciwko sobie zaniesion¹, prawom publicznym i sejmikom in posterum nocivam. Poniewa¿ protestacyja, jako prawo i praxis usitata niesie, non publico ore na sejmiku zaniesiona, ale po sejmiku, sine ulla contradictione limitowanym i podaniu ad acta laudi uczyniona i je¿eliby cokolwiek strze¿ Bo¿e na województwa pad³o adversi, ¿e nie z ¿adnej ichm. reprotestantów okazyi, toties quoties manifestuj¹ siê. De nullitate zaœ obiectorum reprotestuj¹ siê i oraz oœwiadczaj¹, ¿e zelo boni publici, quam pacatissimum statum województw ¿ycz¹, impetitum honorem modis integerrimis chc¹ tueri. ¯e zaœ pomieniona protestacyja niektóre punkta verbis laesivis intermissa, a intaminatis nominibus reprotestantium nociva w sobie complectit, [111v] tedy pomienioni ichm. reprotestantes tam de hac cirsumscriptione sui protestuj¹ siê, jako i de nullitate obiectorum iterum atque iterum, in forma plenissima reprotestuj¹ siê, omnimodam de lege przed siê bior¹c dyshonoru swego vindicationem. Której to protestacyi i reprotestacyi poprawienia, przydania i umniejszenia pro exigentia plenam sobie zostawuj¹ facultatem. Andreas Mycielski vexillifer palatinatus Posnaniensis m.p. Adam KoŸmiñski miecznik [kaliski] m.p. Stanis³aw Skrzetuski burgrabius terrae Coninense

XXV. Sejmik deputacki w Œrodzie 13 wrzeœnia 1700 r. Nie odnaleziono informacji o tym sejmiku.

188

204

Sejmik relacyjny powtórny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 15 wrzeœnia 1700 r.

XXVI. Sejmik relacyjny powtórny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 15 wrzeœnia 1700 r. 1. Uniwersa³ Augusta II do województw poznañskiego i kaliskiego uzasadniaj¹cy wojnê ze Szwecj¹ – Warszawa, 8 czerwca 1700 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 147, k. 43a – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowa³ woŸny, Hon. Marcin Skórzyñski 23 lipca 1700 r. [feria sexta post Festum Sanctae Mariae Magdalenae proxima a. D. 1700].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie najprzewielebniejszemu, wielebnemu w Bogu, w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województw, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê nasz¹ królewsk¹. Najprzewielebniejszy, wielebny w Bogu, w., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. Skoro tylko z woli Boskiej i wolnej elekcyi podniesieni na tron Królestwa Polskiego, super pacta conventa i w³o¿on¹ na nas obligacj¹, przysiêgê nasz¹ stanom R.P. podczas szczêœliwej koronacyi naszej, sincera mente wype³niliœmy, tak zaraz pro suprema lege nienaruszone tej przysiêgi naszej zachowanie, zaszczyt œw. wiary katolickiej i œwi¹tnic Pañskich, tutelam carissimorum pignorum praw, swobód i wolnoœci za³o¿yliœmy, i oko³o pocz¹tku panowania naszego omnia cura et vigilantia zawinêliœmy siê, abyœmy tê R.P., niegdy staropolsk¹ odwag¹ i hojnie rozlan¹ krwi¹ szlacheck¹ rozprzestrzenion¹, a potym od nieprzyjació³ ciê¿kiemi wojnami, a barziej intrygami albo internis dissidiis w szerokich granicach zmniejszon¹, w ozdobach i dawnej ogromnoœci uszczuplon¹, ad pristinum statum przyprowadzili, wewnêtrzn¹ zgodê, pokój, s³awê domi forisque sprawili. Tê jednak szczêœliwego panowania naszego bior¹c przed siê maksymê: „Beneficiis fovere, quos regere nec prupura reges et auro aita fulgerea quam in Regnum cura et studio”. Ledwie siê sub auspiciis nostris mi³y i po¿¹dany ab Oriente rozœwieci³ pokój, ledwie za pracowit¹ aplikacyj¹ nasz¹ ta ojczyzna respirare poczê³a, a¿ coraz jawniejszemi a Septemtrione tenemur niebezpieczeñstwami, wprzód g³êbokiego pokoju w samym niepokoju cineres tylko depczmy dolosos, kiedy z przesz³ych przysz³e miarkuj¹c rzeczy i rozumnie uwa¿aj¹c inevitabilem impendentis belli procellam z daleka upatrowaliœmy. Za nic bowiem pakta oliwskie w Szwecyi, które po wielokroæ razy z³ama³a i wieczny pokój zerwa³a przez wykorzenion¹ z gruntu œw. wiarê katolick¹, uciœnienie i przeœladowanie kap³anów Bo¿ych, zabronienie wolnego exercitium nabo¿eñstwa i chrztu œw. katolickiego, przez fabrykowane konspiracyje w rok zaraz po zawartym pokoju oliwskim, in eversionem status et iugulum libertatis przez pos³a szwedzkiego, comitem Todt, przez infestowane gwa³tem brzegi morskie i porty R.P., wziête okrêty kurlandzkie, przez

189

205

nas³anie zbrojnej floty, przez ciê¿kie opresje szlachty inflanckiej, indigenarum Regni, zabrane gwa³tem wolnoœci et immunitates, quas nemo bonus nisi cum anima simul amittit, zdeptane prawa i wprowadzon¹ nieznoœn¹ tyranidem przez zniesienie portu R.P. w Po³ondze i zabronion¹ woln¹ ¿eglugê Societati Anglicianae oko³o wystawienia portu tego desudanti, szacowane i okupowane okrêty do Po³ongi id¹ce, przez gwa³towne przejœcie wojska szwedzkiego pod komend¹ genera³a [Arvida Bernharda] Horna przez ksiêstwo ¿mudzkie i kurlandzkie, bez konsensu najjaœniejszego antecesora naszego i R.P. poczynione, i nie nadgrodzone wielkie szkody, przez zabrane na trzy mile grunta i possessiones R.P., nie rekwirowawszy komisyjej rozgraniczenia, iuxta tenorem pactorum Oliviensi, przez w³o¿one dziesiêciny, albo raczej trybut na zbo¿a obywatelów stanu szlacheckiego Bia³ej Rusi, w W.Ks.L. Przez wykowanie szelê¿nej monety i onej zagêszczenie w województwa, tudzie¿ insze bezprawia, gwa³ty, molimina, szkody i praeiudicia, in speciali scripto dla informacyjej R.P. i ca³ego chrzeœcijañskiego œwiata wyra¿one. Nie godzi siê zapomnieæ novissimam provocationem et infestationem najjaœniejszego króla jm. duñskiego314, perpetui foederati tej R.P., vigore 1563, 1569 a osobliwie 1657, konstytucj¹ publiczn¹315 aprobowanych i pactis Olivensibus warowanych. Z umys³u wystawione nowe szañce i fortyfikacyje w Ksiêstwie Holsztyñskim i wojska szwedzkie wprowadzone. Nie mo¿emy dyssymulowaæ laesionem powagi naszej królewskiej w osobie ablegata naszego, contra iura gentium pope³nion¹, zaczepienie ludzi naszych oko³o wystawienia portu de novo w Po³ondze pracuj¹cych i przez nas³ane okrêty wojenne turbatam recentissime securitatem portu gdañskiego. Nie zma¿¹ nigdy saecula dawnych szwedzkich inkursyi et horrendas clades uno iniuriae iure aliena Regna invadendum, jeszcze niedobrze ostyg³e popio³y, stoj¹ w oczach rudera koœcio³ów œwiêtych i wielkie dotychczas prezentuj¹ siê ruiny. I st¹d ci nam zaczepionym uwa¿aj¹c infidiam et suspectam viciniam i nie raz zerwany pokój oliwski in illo subitaneo casu trudno by³o wytrzymaæ ulteriorem patientiam alienae ferociae i znieœæ contemptum et tantam infamiam, ale raczej z s³usznych przyczyn danej okazyjej i obowi¹zanego pactis conventis sumnienia, super manutenenda foedera przysz³o cum vi repellere i dywersyj¹ in favorem króla jm. duñskiego uczyniæ. Poszczêœci³ Pan Bóg i pob³ogos³awi³ iustitiae armorum, ¿e lauros illis suspendimus oris, gdzie oczywiste prawo R.P. na polskim gruncie wystawion¹ asserit Dünamünde. Wiêc jako tê œwi¹tobliw¹ imprezê nie inszym koñcem prosequimur, tylko abyœmy ex nexu pomienionej przysiêgi naszej wszytkie przy ³asce i pomocy Boskiej, bello parta i sam¹ da Bóg prowincyj¹ inflanck¹ ad primaevum corpus R.P. przy³¹czyli, tak objaœniaj¹c rectitudinem szczerych intencji naszych, s³owem naszym królewskim i teraŸniejszym uniwersa³em, id¹c za zdaniem ichm. panów rad naszych, w przesz³ej radzie zgromadzonych, uprzejmoœci i wiernoœci wasze eo nomine ubezpieczamy i seorsivo diplomate na przysz³ym da Bóg sejmie, który wkrótce z³o¿yæ deklarowaliœmy, to¿ samo ordinare et assecurare gotowiœmy. Bynajmniej nie w¹tpi¹c, i¿ jako my za chwa³ê Bo¿¹ i wiarê œwiêt¹ katolick¹, ca³oœæ i obronê mi³ej ojczyzny, decus tych narodów zacnych, rekuperacjê avulsorum, ochotnie bierzemy na siê wszytkie niebezpieczeñstwa, dispendia 314

Fryderyk IV król Danii. (Vol. leg. IV, s. 239).

315

Konstytucja „Aprobacyja pactorum z królem jm. duñskim” z 1658 r.

190

206

Sejmik relacyjny powtórny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 15 wrzeœnia 1700 r.

kosztów, niewczasy, prace i starania, tak uprzejmoœci i wiernoœci wasze, jako nieodrodni s³awnych antenatów swoich potomkowie, devota capita przy dostojeñstwie naszym w ka¿dym, strze¿ Bo¿e, razie zastawiaæ zechcecie i owê wiekopomn¹ cnych Polaków s³awê, do gard³a przy królach panach swoich stawaj¹cych, zachowacie. Który to uniwersa³ nasz, rêk¹ nasz¹ podpisany i pieczêci¹ wielk¹ koronn¹ stwierdzony, ex mente immediati senatus consilii wydany, aby wszêdzie po grodach by³ ingrosowany i publikowany, serio urzêdom grodzkim nakazujemy. Dan w Warszawie, dnia 8 miesi¹ca czerwca r. P. 1700, panowania naszego. Augustus Rex Locus sigilli Piotr na Kczewie Kczewski regent koronny m.p. a-a

dopisano nad wierszem t¹ sam¹ rêk¹

2. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy powtórny sejmik relacyjny województw poznañskiego i kaliskiego na dzieñ 15 wrzeœnia 1700 r. – Warszawa, 25 czerwca 1700 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 147, k. 43b – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowa³ woŸny, Hon. Marcin Skórzyñski 23 lipca 1700 r. [feria sexta post Festum Sanctae Mariae Magdalenae proxima a. D. 1700].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie najprzewielebniejszemu, wielebnemu w Bogu, w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województw, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, przy ofiarowaniu ³aski naszej królewskiej do wiadomoœci podajemy. Kiedyœmy siê z postkomicjalnych sejmików laetos proventus wynikaj¹cych przeciwko dobru pospolitemu sukcesów spodziewali, niepomyœlne po niektórych województwach i ziemiach sejmików zerwania, vota et expectationem nostram zalterowa³y, tym bardziej, gdy sejmik relationis uprzejmoœci i wiernoœci waszych z zawodem publicznej uchwa³y, z zatamowaniem zupe³nego z wojskiem koronnym na Trybunale Radomskim uspokojenia, jak na wiatr siê rozchwia³, quasi de industria fatorum prospera adversis radiarentur. My wszytkie myœli i staranie nasze de ornanda Republica, de tuendo ampliandoque imperio exercemus i wszytkie si³y tak do ostatniego kresu kierujemy, abyœmy chwa³ê Bo¿¹ i s³awê narodu polskiego przez dziewiêæset lat gloriose dotrzyman¹, z nienaruszonym ojczystych praw, swobód i wolnoœci zachowaniem, potomnym podali wiekom.

191

207

Wydziera nam z r¹k to ukontentowanie zawistna szczêœciu publicznemu fatorum adversitas, przywodzi veluti in confusionem nie¿arliwe obrady sejmowe, trudni krwi¹ rycersk¹ zarobione stipendia i borgow¹ kilkudziesi¹t æwierci s³u¿b¹ przywodzi ad incitas optime emeritum militem. Boæ niepodobna ¿yæ ¿o³nierzowi bez ¿o³du, byæ porz¹dnym w rynsztunek wojenny bez punktualnej zap³aty, której za pracowite dzie³a i stracon¹ substancyj¹ swoj¹ na wojnie, sola spe sustentat inopiam. Wiêc ¿e z ojcowskiej dobroci naszej, in immediato senatus consilio zwa¿ywszy circumstancyje teraŸniejszych czasów a pro fundamento internae securitatis za³o¿ywszy satisfactionem tak dobrze zas³u¿onego wojska koronnego i finaln¹ oko³o tego na Trybunale Radomskim determinacyj¹, powtórne sejmiki, tam gdzie siê in antecessum porwa³y, wydaæ deklarowaliœmy. Zda³o siê nam powtórny sejmik uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym z³o¿yæ i naznaczyæ. Jako¿ niniejszym uniwersa³em na dzieñ 15 miesi¹ca wrzeœnia po sejmiku deputackim uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym przypadaj¹cy, w roku teraŸniejszym na miejscu zwyczajnym w Œrzedzie sk³adamy i naznaczamy, mieæ chc¹c i sacro amore communis patriae obowi¹zuj¹c uprzejmoœci i wiernoœci wasze, abyœcie na pomieniony czas i miejsce stawiwszy siê, same dobra powszechnego rationes et executionem sancitorum comitialium przedsiêbraæ i promowowaæ chcieli, neque in iis, quae ad Rempublicam pertinent privata intermiscere. Pob³ogos³awi same Niebo szczerym pro bono publico intencjom uprzejmoœci i wiernoœci waszych, kiedy coniunctis studiis ope et opera do tego siê serio przy³o¿yæ zechcecie, a my feliciorem eventum et secunda consilia uprzejmym ¿yczemy sercem i ten uniwersa³ rêk¹ nasz¹ podpisujemy, i pieczêci¹ koronn¹ stwierdzony, aby tym prêdzej wszytkich wiadomoœci dojœæ móg³, po grodach, parafiach i miejscach zwyczajnych publikowaæ zlecamy. Dan w Warszawie, dnia 25 miesi¹ca czerwca r. P. 1700, panowania naszego III r. Augustus Rex Locus sigilli Piotr na Kczewie Kczewski regent koronny m.p.

3. Laudum powtórnego sejmiku relacyjnego województw poznañskiego i kaliskiego za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 15 wrzeœnia 1700 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 826, k. 76-78v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Piotr Antoni Wójtowski 20 wrzeœnia 1700 r. [feria secunda in vigilia Festi Sancti Matthaei Apostoli et Evangelisate a. D. 1700].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik pro die 15 septembris za uniwersa³em J.K.M. p.n.m. supplendo vice przesz³ego, niedosz³ego sejmiku posejmowego do Œrzedy zgromadzeni. Uznawamy nieustann¹ mi³oœæ ku ojczyŸnie naszej J.K.M. p.n.m., kiedy inter tot regiae curas nie zapomina intimare województwom naszym, co ad animam ka¿dej rzeczy nale¿y, tedy dobrego porz¹dku et firmitudinem consiliorum w tej ojczyŸnie nale¿y.

192

208

Sejmik relacyjny powtórny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 15 wrzeœnia 1700 r.

Przeto jako rectori gentium Deo nieœmiertelne czyniemy dziêki, tak osobie J.K.M. przy uni¿onym podziêkowaniu za wszelkie ko³o dobra pospolitego starania wiekopomne z serc naszych stawiamy trophea. A¿eby cne rycerstwo polskie w ochocie swej i us³udze ku tej R.P. tym wiêksze conquirat animos, zaczynamy od tego co jest summum Reipublicae pondus, od zap³aty wojska. Frustra enim sunt consilia domi, nisi sint arma foris, które aby jako najprêdzej i najskuteczniej w zas³ugach ukontentowane bydŸ mog³o, komisyj¹ naszê skarbow¹ na miejscu zwyczajnym, w Poznaniu postanawiamy i ratyfikujemy. Która siê poczynaæ ma die 5 octobris anni currentis. Na któr¹ burmistrze z miast i miasteczek J.K.M., duchownych i œwieckich comparere powinni bêd¹ ad solam liquidationem z czopowego i szelê¿nego. A je¿eliby który z nich pieni¹dze przy komisyi zostawiæ chcia³, tedy wolno mu to bêdzie. Któremu komisyja securitatem z wyp³acenia providebit. Albowiem taka komisyja presse na to instituitur, aby województwa informari mog³y, wiele z przesz³ych uchwalonych podatków jeszcze restat województwom, sk¹d by przysz³¹ uchwa³ê podatków miarkowaæ mog³y. Któr¹ likwidacyj¹ skoñczywszy et actus przesz³ych komisyi porozumiawszy i pokombinowawszy, rzeczon¹ komisyj¹ cum totali suo effectus pro die 22 novembris anni praesentis limitowaæ bêd¹. In casu zaœ, quod summis rerum moderater Deus longe avertat, zerwania przysz³ego ex limitatione sejmiku, przerzeczona komisyja, jako ju¿ niniejszym stabilita sejmikiem, in actibus suis procedet dalej, wedle zwyczajów et laudum praesens, i dajemy facultatem ichm. panom komisarzom wyp³acenia wojsku dwóch æwierci przez konstytucyj¹ sejmu niedawno przesz³ego, do p³acenia nakazanych, sub titulo „Zap³ata wojsku i Trybuna³ Skarbowy”316. Inne zaœ kadencyje tej komisyi wedle dawnych zwyczajów maj¹ byæ obserwowane. Pierwsza, dnia 15 stycznia in anno 1701, druga, dnia 15 lipca anni eiusdem, de anno in annum, a¿ do naznaczenia post expiratam functionem ichm. teraŸniejszych komisarzów, których sobie facultatem obierania in aliquo casu od sejmiku do sejmiku zachowujemy, etiam ante expiratam functionem innych ichm. na tê funkcyj¹ komisarsk¹ naznaczenia. Na której komisyi liquidationem solitam z wszelkich in genere podatków ichm. panom poborcom, którym to nale¿eæ bêdzie iniungimus, aby tak z sumy czworga pog³ównego anterioribus laudis uchwalonego, jako i dawnej uchwa³y szelê¿nego generalnego zupe³nego i rzeteln¹ tych podatków uczyni³a justyfikacyj¹. Contra retentores zaœ podatków zlecamy ichm. panom poborcom ut serio agant, ¿eby jako najprêdzej oddawane by³y, wzdawszy retentores usitata praxi in foro fori, [76v] sub poena banitionis et triplici pensione przez ichm. panów burgrabich executione forti et finali do wyp³acenia przerzeczonych podatków adigant renitentes. Je¿eliby zaœ który z ichm. panów poborców na przerzeczonej komisyi pro termino praefixo non compareret, tedy z takim praecisis omnibus diffugiis, wedle rigoru prawem opisanego komisyja sobie post¹piæ bêdzie powinna. Miasta i miasteczka zaœ sub rigore de retentoribus specificato na komisyj¹ z czopowym i szelê¿nym, (exceptis novae locationis) iuxta punctum superius o komisyi napisanym stawaæ bêd¹ powinny. Którym jm. pan marsza³ek ko³a naszego przez uniwersa³y swoje instauratam commissionem intymowaæ bêdzie. Które czopowe i szelê¿ne po miastach i miasteczkach J.K.M., duchow316

Konstytucja „Zap³ata wojsku i Trybuna³ Skarbowy” z 1699 r. (Vol. leg. VI, s. 30-31).

193

209

nych i œwieckich, more solito ab ultimis quietationibus prolongamus. A je¿eliby kto z ichm. braci acta komisyi propter informationem sui wyj¹æ chcia³, tedy poniewa¿ acta te zwyczajnej nie maj¹ pieczêci, tedy pod pieczêci¹ grodzk¹ wydawane byæ maj¹, bez p³acenia od pieczêci. W deklaracyje zaœ ¿adne per scripta in futuro przerzeczona komisyja wdawaæ siê nie powinna, ani d³ugów ¿adnych in fidem województw, sine scitu et consensu onych zci¹gaæ. ¯ydowskiego tak¿e pog³ównego numero 20, per anteriora lauda uchwalonego, aby ichm. panowie poborcy wybierali i one na komisyj¹ przysz³¹ ex limitatione przypadaj¹c¹ wnieœli, serio iniungimus. Która to komisyja odprawowaæ siê bêdzie powinna pod dyrekcyj¹ j.w. jm. pana Stanis³awa hrabi na Lesznie Leszczyñskiego wojewody poznañskiego, odolanowskiego etc. starosty, jako pierwszego in ordine województw naszych senatora. W niebytnoœci zaœ jm. dyrekcyj¹ miejsca tego, iuxta sonantiam prawa o tym napisanego ichm. zostawiæ bêd¹ powinni. Do tej albowiem komisyi ka¿demu z ichm. panów senatorów województw naszych patebit aditus cum omnigena activitate, która komisarzom nale¿y. To¿ siê ma rozumieæ i o urzêdach ziemskich i grodzkich, przy których obecnoœci ichm. panowie komisarze solenne juramentum iuxta laudum anni 1694317 napisane odprawiæ bêd¹ powinni, nim do funkcyi komisarskiej przyst¹pi¹. Do której uprosiliœmy ex gremio nostri jm. pana Stefana Zdzychowskiego podczaszego wschowskiego, Jana Krzyckiego podstolego kaliskiego, W³adys³awa Bronikowskiego podstolego wschowskiego, Andrzeja Czackiego wojskiego, [Jana Leszczyca] Mierzewskiego skarbnika kaliskich, [Kazimierza Franciszka] Broniewskiego czeœnika dobrzyñskiego, Andrzeja na Tucznie Tuczyñskiego starostê powidzkiego, [Hiacynta] Pig³owskiego pisarza nakielskiego, Aleksandra Radlica Hazê burgrabiego wschowskiego, W³adys³awa Czarnkowskiego, Adama ¯ychliñskiego, Miko³aja Bardskiego, Wojciecha Gruszczyñskiego, Parczewskiego318, Piotra KoŸmiñskiego, Stanis³awa Bronikowskiego, Micha³a Dobrzyckiego, Adama Œmigielskiego, Andrzeja Nie¿ychowskiego, Bogus³awa Tomickiego. Ichm. panowie deputaci wojskowi circa liquidationem na komisyi naszej rejestra na komisyjach radomskiej i lwowskiej likwidowane, aby ad archivum komisyi oddawali i wedle nich asygnacyje odbierali. A ¿e jeden z ichm. panów poborców naszych, anteriori laudo naznaczony, jm. pan Zdzychowski poborca poznañski fatis cessit, tedy supplendo vices ichm. successores albo tutores in minorennitate successorum z administracyi funkcyi tej poborskiej, calculum sufficientem komisyi uczyniæ bêd¹ powinni, sub rigore na ichm. panów poborców descripto. Ze z³otych 600, które od nieboszczyka ksiêdza [Stanis³awa Kazimierza] Radoszewskiego kanonika i plenipotenta kapitu³y gnieŸnieñskiej ex vi decreti commissorialis ex summa originali 2384 z³ i gr 15 do p³acenia nakazane powinien jm. pan surrogator kaliski na przysz³¹ immediate Komisyj¹ Poznañsk¹ wnieœæ. De restanti zaœ suma 556 [77] z³otych, poniewa¿ ich jm. nie odebra³, dajemy komisyi facultatem investigationis, jako ta suma posz³a i gdzie zostawa, cum finali onej¿e repetitione. 317

Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z 1 grudnia 1694 r. (APPoznañ, Gr. Pozn. k. 631-636v). 318 Prawdopodobnie Wojciech Parczewski.

194

210

Sejmik relacyjny powtórny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 15 wrzeœnia 1700 r.

Merentur omnem respectum nieustaj¹ce merita w tej R.P. jm. pana Stefana Leszczyñskiego ostrzeszowskiego, kowelskiego starosty, w województwach naszych, przeto resztê dawn¹ zas³ug regimentowi natenczas jm. pana nale¿¹c¹ zlecamy do wyp³acenia ichm. panom komisarzom, przy innych ichm. circa cadentiam ex limitatione komisyi. Poniewa¿ wszelkie conflagrata prawo resolvit do pewnego czasu w wydawaniu podatków, tedy i my maj¹c respekt na znaczne przez ogieñ spustoszenie miasteczka ¯nina, do arcybiskupstwa gnieŸnieñskiego nale¿¹cego, one¿ ab omni contributione publica do lat 6 uwalniamy. Praevia jednak czopowego i szelê¿nego pro annis praeteritis ad annum praesentem na komisyj¹ importatione et iuramento super conflagratione more solito praestito. Ta¿ plaga (jako w kole naszym luculentissime deductum) pad³a na wieœ Lgów w województwie kaliskim, a w powiecie pyzdrskim le¿¹c¹, która funditus przez ogieñ zrujnowana, przeto maj¹c wzgl¹d na ubogich poddanych tamecznych, onych¿e od wszelkich podatków uwalniamy do lat szeœciu. Inne zaœ conflagrata, jako to Jeziora w powiecie pyzdrskim, Soko³owo w poznañskim, Marta w powiecie wa³eckim, Wojciechowo w koœciañskim, Ma³a Wieœ w nakielskim, wsie do województw naszych, od prawem wyra¿onych uwalniamy podatków, praevio super conflagrationes iuramento do lat czterech. Inne zaœ conflagrata, które siê teraz zmieœciæ nie mog³y do nastêpnego odk³adamy sejmiku. Dosz³a nas informacyja, ¿e klucz ci¹¿eñski cum attinentiis do biskupstwa poznañskiego nale¿¹cy, mia³ odnieœæ szkodê w podatkach przez nag³e zabicie pana W³adys³awa Karskiego, subkolektora powiatu pyzdrskiego, na co ju¿ juramentum praestitisse mieli tameczni poddani, tedy de hoc casu komisyja discernet. Zachodz¹ce do ko³a naszego pretensyje jm. pana [Jana] Mierzewskiego skarbnika kaliskiego, concivis nostrae, w tych województwach meritissimi do jm. pana [Jana] Berensa komendanta lwowskiego, przeto zlecamy ichm. panom komisarzom, aby pretensyja jm. pana do tego¿ pana Berensa, z pieniêdzy temu¿ nale¿¹cych zas³ug rekompensowana by³a i wyp³acenie jm. pana komendanta in suspenso zatrzymali, pok¹d jm. pan skarbnik kaliski realem et sufficientem nie odbierze satisfactionem. Dosz³a ko³a naszego nie mniejsza quaerimonia ichm. braci concivium nostrorum, ¿e niektórzy plebeii znaczne sumy do R.P. in bona terrestria wnosz¹c, arendy in enervationem ordini equestris sobie zakupuj¹. Tedy puncto praesentis reassumimus, aby ka¿dy od sumy lokowanej na dobrach J.K.M., duchownych i œwieckich, zwy¿ pomienionym sposobem, ka¿dy per decem a centum, wedle prawa et lauda anteriora p³acili. Doniesiona nam usilna proœba za fundacyj¹ starodawn¹ najdawniejszych królów polskich, konwentu panien zakonnych ordinis cisterciensis w Trzebnicy, ¿e ad sinistram delationem ichm. ksiê¿y opatów eiusdem ordinis prowincyi œl¹skiej, cesarz jm. chrzeœcijañski319 fundationem tego konwentu na panny nacyi polskiej, transferre chce niejako in gentem allemanicam. Kiedy panien szlachcianek polskich tam siê do zakonu wpraszaj¹cych przyjmowaæ zakaza³, co jest contra mentem fundatorum et praeiudicium narodu polskiego, tedy zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby napisa³ do ksiêcia prymasa kardyna³a, aby ks. jm. zniós³szy siê cum ministris status, proponat 319

Leopold I cesarz.

195

211

J.K.M. praeiudicium narodu naszego, aby K.J.M. instancyjê do cesarza [77v] jm., aby te panny circa primaevam fundationem et respectum usum konserwowane by³y. Poniewa¿ jm. pan Stefan z Leszna Leszczyñski ostrzeszowski, kowelski starosta sumê 10 tys. z³p pro redemptione captivorum fundowan¹, a przez niegdy j.w. jm. pana W³adys³awa z Leszna wojewodê ³êczyckiego, natenczas podkomorzego poznañskiego z Nowej Wsi na miasteczko Raszków importatam, novissime z tych¿e dóbr Raszkowa na dobra Kuczków320 i Sowinê321, do r¹k jm. pana Wojciecha Kuczkowskiego transportavit, tedy ab onere solutionis prefatae summae 10 tys. z³p pomienione dobra miasteczko Raszków wiecznemi czasy praesenti laudo kwitujemy. Praevia securitate województwom naszym, ¿e tê sumê jm. pan starosta in bona munda importavit. W czym jm. województwom in bonis praefatis evictionem cavet. In vim zaœ provisionum retentarum, wed³ug uczynionej przez ichm. panów komisarzów naszych na teraŸniejszym sejmiku kalkulacyi powinien bêdzie te¿ jm. pan starosta ostrzeszowski sumê 8400 z³p asygnataryjuszom naszym, ni¿ej specyfikowanym, wyp³aciæ. A je¿eliby siê in posterum jakiekolwiek asygnacyje gdziekolwiek haerentes i przez antecesorów jm. pana starosty nie wyp³acone pokaza³y, ad solutionem onych jm. pan starosta ostrzeszowski nale¿eæ nie bêdzie, ale województwa nasze indemnitati tych ichm., którzy siê ich przez tak dawne czasy nie upominali providebunt. Calculationem zaœ ex provisionibus przed ichm. panami komisarzami uczynion¹ z ko³a naszego deputowanemi, jm. panem Józefem Molskim stolnikiem kaliskim, jm. panem Adamem ¯ychliñskim, albo jm. pan starosta, albo który z ichm. panów komisarzów przerzeczonych praefatam calculationem ad acta commissioni naszej oddaæ bêdzie powinien. Maj¹c osobliwy respekt na ichm. z wiêzów bisurmañskich relaksowanych, jm. pana Wojciecha Grzymis³awskiego, któremu 2 tys. z³, jm. pana Jana Miko³ajewskiego, któremu 2 tys. z³, jm. pana Ludwika Komierowskiego, któremu 2 tys. z³, jm. pana Roszkowskiego, któremu tak¿e 2 tys. z³, jm. pana Grudzielskiego, któremu 400 z³ naznaczyliœmy. Na które jm. pan marsza³ek ko³a naszego asygnacyje na sumê ex provisionibus 8400 z³, ex summa originali 10 tys. ex bonis Raszkowa in bona Kuczków pro redemptione captivorum transportatae proventibus, do jm. pana starosty ostrzeszowskiego wydaæ bêdzie powinien. A poniewa¿ jm. pan Grudzielski od jm. pana starosty ostrzeszowskiego nie bierze, tylko z³ 400, tedy ad complementum tys. z³ jm. naznaczonego, na z³ 600 do jm. pana [Macieja] Twardowskiego surrogatora kaliskiego na te pieni¹dze, które jm. na komisyj¹ mia³ wnieœæ, jm. pan marsza³ek ko³a naszego wyda asygnacyj¹, a to nagradzaj¹c jm. osch³¹ asygancyj¹ po wyœciu jm. z niewoli na sumê na Radosiewiu322 lokowan¹, temu¿ jm. od ko³a naszego dan¹. Na przysz³y zaœ sejmik obligamus possessores Nowej Wsi, aby derit rationem, gdzie siê podzia³a suma 10 tys. pro redemptione captivorum zapisana, poniewa¿ informamur, ¿e na tej¿e Nowej Wsi 20 tys. sumy mia³o byæ zapisanej, a tylko [78] 10 tys. na Raszków przeniesiono. Informamur, i¿ ¯ydzi kaliscy wszystkie prawie komercja mieszczanom kaliskim poodbierali, z których wielkie lucra maj¹, tedy praesenti laudo iniungimus, aby pomienio320

Kuczków, wieœ w pow. kaliskim, woj. kaliskie. dosiewie, wieœ w pow. poznañskim, woj. poznañskim.

196

212

321

Sowiny, wieœ w pow. koœc., woj. pozn.

322

Ra-

Sejmik relacyjny powtórny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 15 wrzeœnia 1700 r.

ni ¯ydzi do wie¿y kaliskiej, która per casum zgorza³a, sum¹ 3 tys. z³p ad reparationem onej¿e przy³o¿yli siê i tê sumê, jako najprêdzej ad manus miasta J.K.M. Kalisza, sine ullis diffugiis sub executione forti oddali. Na insze zaœ lata, aby do kontrybucyi miejskiej trzeci grosz kontrybuowali i na mostów poprawê wnosili. Poniewa¿ sól za dwie lecie województwom naszym nale¿¹ca, wprzód benevole przez pana Jana Kazimierza Mellera, za uniwersa³ami J.K.M. p.n.m. w dyspozycyj¹ jm. pana Chryzostoma Gorzeñskiego wojskiego poznañskiego, ¿upnika bydgoskiego oddana, potym przeciwko wyraŸnym prawom ten¿e pan Meller, ausu illicito pana pod¿upka na sk³adzie dybowskim zdespektowawszy, ichm. braci ju¿ za wydanemi kwitami od tego¿ jm. pana ¿upnika sól przerzeczon¹ na sk³adzie gwa³townie odebra³, tedy providendo tantis województw iniuriis, na komisarzów e medio nostri uprosiliœmy jm. pana Kazimierza Broniewskiego czeœnika dobrzyñskiego, jm. pana Stefana Koszutskiego, aby ichm. zjechawszy na sk³ad dybowski, cum assistentia jm. pana ¿upnika z tym¿e panem Mellerem de violentiis conferant et residuitatem odebrawszy soli, omnimode reputant. Spondemus przy tym tak pomienionemu jm. panu wojskiemu poznañskiemu ac ¿upnikowi bydgoskiemu, jako te¿ pomienionym ichm. panom komisarzom, ¿e cokolwiek in rem województw operabuntur, to grato affectu przyjmiemy i z tego ichm. evincemus et per omnia onym¿e assistemus. Kiedy infelicitate przesz³ego niedosz³ego sejmiku do obrania ichm. panów komisarzów na Komisyj¹ Radomsk¹ województwom naszym nie przysz³o, tedy na teraŸniejszym sejmiku instauramus szczêœcie nasze, uprosiwszy na tê¿ komisyj¹ za komisarzów ichm. jm. pana Prokopa Lipskiego stolnika wschowskiego, pisarza grodzkiego poznañskiego, jm. pana Aleksandra Andrzeja Radomickiego starostê osieckiego, marsza³ka ko³a naszego, którym serio zlecamy i praesenti obstringimus laudo, aby facylituj¹c negotia R.P., traktatowi z wojskiem nie byli przeciwni, repartycyj¹ zaœ generaln¹ wojska na przysz³y da Bóg sejmik za powrotem swym przywieŸæ ichm. nam bêd¹ powinni. Na ¿adne zaœ largicyje niepotrzebne na tej¿e komisyi ichm. nie pozwol¹. Gratificando zaœ ichm. prace i koszty nakazaliœmy wydaæ asygnacyj¹ obiema ichm. na 8 tys. z³p z czopowego i szelê¿nego jm. panu marsza³kowi ko³a naszego. Chc¹c solari ekspektatywê przetrzyman¹ ichm. panów deputatów wojskowych, po zas³ugi ordynowanych, zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby ichm. praesentibus tu na tym miejscu wyda³ asygnacyj¹ do czopowego i szelê¿nego na 10 tys. z³p. [78v] Inne zaœ materyje et necessitates województw, które siê na tym pomieœciæ nie mog³y sejmiku, do przysz³ego sejmiku, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka odk³adamy. Który ad diem 8 novembris limitujemy. Dzia³o siê w Œrzedzie, die 15 septembris a. 1700. Aleksander Andrzej Radomicki o[siecki] st[arosta] m.p. marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego.

197

213

4. Manifest Kazimierza Broniewskiego czeœnika dobrzyñskiego, komisarza sejmikowego do sprawy soli suchedniowej – Poznañ, 8 paŸdziernika 1700 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 826, k. 163 – orygina³; wykonany w grodzie poznañskim 8 paŸdziernika 1700 r. [feria sexta post Festum Sancti Francisci Confessoris proxima a. D. 1700].

Ad officium et acta praesentia castrensia Posnaniensia personaliter veniens Magn. Casimirus Broniewski pincerna Dobrzynensis uti et tanquam in conventu particulari Sredensi unanimi consensu totius praefati conventus palatinatuum Posnaniensis et Calissiensis electus et ordinatus ad infrascripta peragenda commissarius, suo et Magn. Stephani Koszucki, itidem ex eodem conventu electi et constituti commissarii nomine, solenniter coram eodem officio et actis praesentibus manifestatus est manifestaturque praesentibus idque in eo quia ipse una cum praefato Magn. Koszucki ex vi et mente praenominati conventus particularis Sredensis Thorunium feria tertia ante Festum Sancti Michaeli Archangeli proxime praeterita per advenientem ibidem salem in loco Dybow depositorio, videlicet nuncupato pro iisdem palatinatibus Maioris Poloniae spectantem et existentem ab Excellenti Miller uti eiusdem salis superintendenti extradi requisiverunt et cum ipso nomine praefatorum palatinatuum expostulaverunt, quem salem quoniam suprafatus superintendens sibi manifestantem recipere non denegaverit ideo ipsi satisfaciendo in toto tam legi publicae, quam menti praenominatorum palatinatuum suorum salem praefatum per ministerialem Regni generalem et duos nobiles, in praesentia tam sui, quam etiam Gen. Casimiri Dêbicki et aliarum permultarum personarum nobilium, sine quavis praefati superintendentis contradictione et aliorum renitentia connumeraverunt et sic connotaverunt imprimis extra aream Dybowianam per eundem ministerialem et nobiles innumerata sit octo millia dolia salis in area numero 2986 dolia, quae in unum computata et numerum 10986 dolia efficientia ac ad complementum residuitatis eiusdem salis suprafatis palatinatibus Maioris Poloniae spectantis illum circa Nob. Albertum Szyd³owski, Magn. Chrisosthomi a Gorzeñ Gorzeñski tribuni Posnaniensi et zupparii Bydgostiensi notarium relinquerunt et iuxta solitam praxim et usum ac dispositionem eiusdem Magn. tribuni Posnaniensi cui competierit extradere demandarunt in ipsa autem area Dybowiana alias „pod szop¹ dybowsk¹” numerata 7839 dolia salis Sacrae et Serenissimae Regiae maiestatis proprii, quem numeratum in eodem loco ubi antea extabat relinquerunt. Qua propter iisdem manifestans praecavendo cuiusuis sinistrae opinioni ac iniustae interpretationi iterum atque iterum nomine dictorum palatinatuum manifestantis salvam in toto augendum, minuendum si opus fuerit alterius faciendum reservando. Na odebranie soli w ¿upie dybowskiej. Casimirus Franciscus Broniewski p[incerna] D[dobriniensis], c[ommissarius] p[alatinatuum].

198

214

Sejmik z limity w Œrodzie 8 listopada 1700 r.

XXVII. Sejmik z limity w Œrodzie 8 listopada 1700 r. 1. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 8 listopada 1700 r. Rp. APPoznañ, Gr. Koœcian 131, s. 399-408 – ekstrakt z grodu poznañskiego; w grodzie koœciañskim oblatowane 26 listopada 1700 r. [feria sexta post Festum Sanctae Catharinae Virginis et Martyris proxima a. D. 1700]; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Józef Ossowski 15 listopada 1700 r. [feria secunda post Festum Sancti Martini Pontificis proxima a. D. 1700].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione wedle uchwa³y laudi anterioris zgromadzeni pro die 8 novembris anni 1700 do Œrody. Poniewa¿ calamitates publicae primum mieæ powinny in omni subsellio respectum, przeto zaniesione w ko³o nasze gêstemi g³osami instancyje, quos natus ex igne pogorza³ych wsi i miasteczek permovit dolor, tedy sprawiedliwym ichm. annuendo desideriis, wszystkie in genere pogorza³e wsie i miasteczka J.K.M., duchowne i œwieckie ab anno 1690 (pod któr¹ libertacyj¹ i wsie in antecedaneo laudo specyfikowane i do lat 4 uwolnione podpadaæ maj¹)323, od wszelkich in [400] genere, które by uchwalone byæ mog³y, uwalniamy laudo praesenti podatków do lat 6, a data laudi praesentis computando, salvo szelê¿nego i czopowego more solito cursu po miastach i miasteczkach, które pod tê libertacyj¹ podpadaæ nie ma. Prócz miasteczka ¯nina, iuxta sonantiam laudi anterioris o nim napisanym, tudzie¿ miasteczka Œrody, które itidem assensu publicis od tego¿ uwolnione podatku do lat szeœciu, tudzie¿ miasteczka Czempiñ i Oborniki na rok od tego¿ libertuj¹ siê podatku. Browar tak¿e s³awetnego pana Stanis³awa Wolnickiego mieszczanina poznañskiego, na Wronieckiej ulicy de nova radice zbudowany, chc¹c i innych do miejsc pustych w tym¿e mieœcie restauracji zachêciæ, na rok a data laudi praesentis od szelê¿nego i czopowego uwalniamy podatku. Libertacyj¹ zaœ miejsc pogorza³ych tak enodamus, ¿e od tych wy¿ej wyra¿onych podatków tylko gospodarz, gospodyni i ich dzieci z domów pogorza³ych wolni byæ maj¹, inna zaœ czeladŸ domowa ich do zwyczajnej i nakazanej nale¿eæ bêdzie powinna kontrybucyjej. Na które pogorza³e domy ka¿da wieœ i miasteczka juramentum solenne, praxi solita na komisyi naszej skarbowej w Poznaniu, za atestacyj¹ ichm. haeredum seu posesorów dóbr pogorza³ych praestare bêd¹ powinni. A je¿eliby które miasteczko ju¿ anterioribus laudis libertowane, pod tê¿ libertacyj¹ podszywaæ siê chcia³o, tedy mu to dopuszczono byæ nie powinno. Maj¹c ex relatione ichm. panów komisarzów skarbowych województw naszych, ¿e ichm. panowie poborcy wielkie delata na komisyjej pokazali, sk¹d by asygnacyje [401] wydane na przysz³ej da Pan Bóg komisyjej tamowaæ by siê mog³y, tedy iniungimus serio ichm. panom poborcom, aby urgeant ichm. retentores forti, finali et indilata executione 323

Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z 15 wrzeœnia 1700 r. (zob. Sejmik XXVI).

199

215

do wydawania przerzeczonych podatków, nikomu nie folguj¹c, ¿adnym jurysdykcyjom, jako to ludziom po kamienicach, dworach, domach duchownych, szlacheckich, którzy ex aequo do wydawania pog³ównego nale¿¹, aby ichm. po tym delatis wychodziæ nie chcieli, sk¹d by siê potym kwity ichm. od województw tamowa³y. A je¿eliby siê jakie znalaz³y delaty, których by ichm. wydŸwign¹æ a retentoribus nie mogli, tedy na przysz³ym da Pan Bóg immediate sejmiku ichm. panowie poborcy te delaty w kole sejmiku czytaæ bêd¹ powinni et modum recuperationis od ichm. renitentibus województwa ichm. panom poborcom providebunt. A in casu niewyrachowania siê którego z ichm. panów poborców post liquidationem retentorów i ich do województw doniesieniu, ex nunc poenam peculatus komisyja nasza na ichm. extendit, praecisis omnibus iuris diffugiis, poniewa¿ causa fisci, jako privilegiata, summario processu s¹dzona byæ powinna. Przy tym, je¿eliby pokaza³aby siê na którego z ichm. panów poborców jakakolwiek panów ¿o³nierzy przy odebraniu asygnacyi depaktacyja, albo p³acenia tej¿e asygnacyi oskar¿onego, irremissibiliter przerzeczona komisyja s¹dziæ bêdzie powinna, et triplicem refusionem depactationis iniunget. Respiciendo calamitatis na lud ubogi, hoc temporis tractu dopuszczonych, czêœci¹ ¿o³nierskich konsystencyi, innundacyjej niezwyczajnych wód, [402] nieurodzajów et similia, nie chcemy byæ tak rigidi executores, ne iustitia nimia clementiam praevertat, dajemy tê opcyj¹ wszystkim in genere miastom i miasteczkom, ¿e którekolwiek circa repositionem podatku szelê¿nego i czopowego na przysz³e kwarta³y, nowo odprzysi¹c przerzeczony podatek, lub siê dawnego kontraktu trzymaæ bêdzie chcia³o, in libero arbitrio im to bêdzie na przysz³ych komisyjach. Do którego podatku czopowego i szelê¿nego nale¿eæ tak¿e powinny bêd¹ domy szynkowne po miastach i miasteczkach J.K.M., duchownych i œwieckich, cuiusuis b¹dŸ iurisdictionis, duchowne lub szlacheckie, oprócz goœciñców starostom z dawna nale¿ytych. Maj¹c respekt na szkody poniesione bez wodê miasteczek Waliszewa324 i Œródki325, tym¿e miasteczkom z³ 2 tys. z czopowego i szelê¿nego, circa repositionem onego¿ na komisyjej naszej skarbowej defalkujemy. Nie ¿ycz¹c sobie d³u¿ej przetrzymywania ekspektatywy wojsku R.P., od których omne pondus consiliorum emanat, niniejsz¹ uchwa³¹ nasz¹ insistendo constitutioni novissimae, titulo „Zap³ata wojsku i Trybuna³ Skarbowy”326, na zap³acenie 8 æwierci in integro uchwalamy pog³ównych dwoje z miast i miasteczek, wsiów J.K.M., duchownych i œwieckich wedle ostatniej taryfy. Który podatek wszelki cz³owiek pod któremikolwiek b¹dŸ jurysdykcyjami mieszkaj¹cy, sufferre bêdzie powinien, jako to ludzie po domach, dworcach, kamienicach, probostwach, domkach ksiê¿ych mieszkaj¹cy et contributiones publicas tym sposobem declinantes, tak¿e czeladŸ [403] plebañska, altarystów, wikarych i ludzie przy klasztorach robot¹ albo mieszkaniem siê bawi¹cy, ludzie itidem po domkach, dworach, kamienicach szlacheckich mieszkaj¹cy, do tego¿ adstringuntur podatku i executioni wybieraj¹cych ten¿e podatek subesse bêd¹ powinni. Tudzie¿ i wsie noviter lokowane, albo w taryfie nie zostaj¹ce, do tego obligujemy podatku. Ten jednak podatek wsi Budzis³aw Koœcielny nazwanej, w po324

Chwaliszewo, miasteczko pod Poznaniem; obecnie czêœæ Poznania. 325 Œródka, miasteczko pod Poznaniem; obecnie czêœæ Poznania. 326 Konstytucja „Zap³ata wojsku i Trybuna³ Skarbowy” z 1699 r. (Vol. leg. VI, s. 30-31).

200

216

Sejmik z limity w Œrodzie 8 listopada 1700 r.

wiecie gnieŸnieñskim, jm. pana £ukasza Krzywos¹dzkiego, wsi Strza³kowo w powiecie pyzdrskim, jm. pana [Jana] Rokossowskiego na nowy jurament odprzysi¹dz ten¿e podatek more solito pozwalamy. Która to libertacyja wzwy¿ mianowanych wsi samym tylko ichm. a nie komu inszemu, ex rationibus ko³o nasze permoventibus, s³u¿yæ ma. Owce tak¿e najemne, iuxta lauda anteriora do tego¿ podatku jako i przedtym p³acono, przypisujemy. ¯ydzi zaœ, poniewa¿ cum plebe pog³ównego nie p³ac¹, tedy in recompensam tego meliorando punkt laudi anterioris o nich napisany, 10 podymnych wydaæ bêd¹ powinni wed³ug ostatniej taryfy. Których dwojga pog³ównego wybieranie w niedziel 3 a data laudi praesentis possessoribus bonorum i burmistrzom naznaczamy, executionem zaœ tych podatków do przysz³ego ex limitatione sejmiku suspendimus, na którym czas exequendi one¿ naznaczymy ichm. panom poborcom, których do tego podatku wybierania uprosieliœmy z ko³a naszego, jm. pana Krzysztofa Zajdlica do powiatu poznañskiego i wa³eckiego, do powiatu koœciañskiego i ziemie wschowskiej jm. pana W³adys³awa Ko³aczkowskiego, do powiatu kaliskiego, [404] koniñskiego i pyzdrskiego jm. pana Franciszka ¯egockiego pisarza grodzkiego wschowskiego, do powiatu gnieŸnieñskiego, kcyñskiego i nakielskiego jm. pana Franciszka Ziemeckiego. A ¿e laudo anteriori tylko na dwie æwierci nakazaliœmy ichm. panom komisarzom komisyi naszej wydawaæ asygnacyje ichm. panom ¿o³nierzom do ichm. panów poborców, tedy poniewa¿ subsecuta jest uchwa³a podatków, et ex relatione ichm. panów komisarzów informamur o sumie wiêkszej ni¿ milion in retentis, tedy ju¿ rezolwujemy ichm. panów komisarzów na zupe³ne 8 æwierci wydawaæ ichm. ¿o³nierzom asygnacyje, habita ratione dawnych retent i niniejszej uchwa³y podatków, wiele sk¹d sum proveniet, reliquum zawiesiwszy ad determinationem sejmiku przysz³ego. Co ichm. panów komisarzów activitas circa liquidationem sum zostawaj¹cych na retentach proportionata distributione snadno potrafi. Chc¹c sobie ne aegestati ludzi agrum colentibus, kmieciom ubogim i innym gospodarzom rolnym, którzy bez czeladzi siê nierych³e rz¹dzenie inique depactantur, od czasu do czasu, tedy którykolwiek by parobek nie maj¹cy domicilium we wsi, we dwie niedzieli po Bo¿ym Narodzeniu nie rz¹dzi³ siê na s³u¿bê, tedy ka¿dy od osoby swej po z³otych 16 daæ bêdzie powinien, et tanquam vagabundus wedle prawa de vagabundis napisanego imany b³¹kaj¹cy siê bêdzie powinien. To siê ma rozumieæ i o ludziach w miastach i miasteczkach tu³aj¹cych siê, i na najem robi¹cych, co pro lege perpetuo mieæ chcemy i na przysz³y da Pan Bóg sejm confirmationem tego punktu per constitutionem [405] utwierdziæ zleciemy ichm. panom pos³om. Której uchwale sejmiku naszego insistendo, ka¿dy z ichm. possessoribus dóbr corocznie adiget do wczesnego iuxta mentem laudi zrz¹dzenia siê czeladzi wiejskiej u kmieci po wsiach swoich. Zlecamy te¿ ichm. panom komisarzom naszym na Trybuna³ Radomski obranym, ¿e inquantum by ichm. panowie deputaci, którzy na trybuna³y piotrkowski, lubelski tudzie¿ radomski, j.w. jm. pana Hieronima Poniñskiego kasztelana gnieŸnieñskiego evocatorie ex cruda citatione pozwali, sprawy w Trybunale Radomskim atentowali, tedy maj¹c respectum na osobê jm. pana kasztelana, aby ta sprawa z ichm. pany deputatami, którzy exorbitaverunt w starostwie babimojskim w agrawowaniu ¯ydów tamecznych, tedy ichm. panowie komisarze serio instabunt, aby jm. una iuris via conveniatur et evocatorie s¹dzony nie by³, extra forum competens.

201

217

Niezmiern¹ ponosz¹c krzywdê województwa nasze w sumie w rêku jm. pana Franciszka Zygmunta Ga³eckiego, wojewody inowroc³awskiego haerentis, któr¹ jm. od jm. pana starosty rzeczyckiego za defluitacyje zatrzymane soli suchedniowej województwom naszym odebra³ sumê 60 tys. z³p, której in hucusque nie oddaje, tedy tak znacznej krzywdy cierpieæ dalej nie mog¹c, vindicationem onej¿e omnimodam principalem et independentem zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby jm. z jm. panem wojewod¹ iure agat i tê sumê omnimode vindicet lub na zas³ugach jm. w którymkolwiek b¹dŸ województwie (gdzie je¿eliby jm. do któregokolwiek województwa lub do Prus, lub do Kujaw listów bêdzie potrzebowa³, [406] ochotnie na ka¿dym zezwolemy sejmiku napisaæ one¿ ad mentem jm.) lub te¿ na dobrach jm. dziedzicznych, gdzie jm. zdaæ bêdzie pewniej suma repetibilis una cum provisionibus a data quietationis jm. pana starosty rzeczyckiego. Któremu jm. panu marsza³kowi ius omne praefatae summae repetitionis tribuimus, tum et alios plenipotentes ad procurandam repetitionem wzwy¿ mianowanej sumy inscribendi damus facultatem, a po otrzymanej jakiejkolwiek in casu renitentiae jm. pana wojewody w wyp³aceniu tej¿e sumy kondemnaty, tamowania activitatem in quovis subsellio jm. panu wojewodzie tam per se, quam per subordinatas personas damus facultatem i jm. in omni casu w tej¿e sprawie asistere i jego evincere fide publica obligujemy siê. A interim zas³ugi regiment jm. concernentes in summa aequivalenti przytrzyma komisyja nasza, póki jm. non satisfaciet województwom naszym in praetensionibus i ichm. panowie komisarze ad vindicationem tej¿e sumy delegati nas non resolvent. A poniewa¿ jm. pan Chryzostom Gorzeñski wojski poznañski a ¿upnik województw naszych ju¿ mia³ przewieœæ proces na jm., hac in causa, tedy zlecamy tak¿e jm. panu wojskiemu poznañskiemu, aby jm. mutua opera et consilio z jm. panem marsza³kiem spólnie tê¿ ¿e sumê vindicent, a my ichm. in omnibus et per omnia assistere winniœmy et ad exequenda iudicata na dobrach ziemskich dopomóc fide nostra spondemus et obligamur. Reszczedle zaœ jm. panu Bardskiemu oficyjerowi regimentu [407] tego¿ i jm. panu staroœcie bydgoskiemu dane, komisyja resolvet, które nie maj¹ excedere summam 40 tys. A poniewa¿ suplika miasta Poznania ju¿ to powtórny raz w reces dana, tudzie¿ i Kalisza, których sejmik ex ingruentia materiarum resolvere nie móg³, tedy one¿ do sejmiku nastêpuj¹cego ex limitatione, tudzie¿ asygnacyje, które by na przysz³ej komisyjej wydane byæ mog³y do tych miast sobie zachowujemy. Który to sejmik pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka do dnia 14 miesi¹ca lutego roku 1701 limitujemy, si et in quantum sejmik przedsejmowy nast¹pi, gdzie by siê sejmiku tego desideria w jeden zmieœciæ mog³y. Dzia³o siê w Œredzie, dnia 18 listopada r. 1700. Aleksander Andrzej Radomicki osiecki starosta, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego.

202

218

Sejmik z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r.

XXVIII. Sejmik z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r. 1. List Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – 3 lutego 1701 r. Rp. 1 Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 1095, k. 9 – kopia wspó³czesna: Copia listu jm. pana Rafa³a Leszczyñskiego natenczas wojewody ³êczyckiego, GWP na sejmik œrzedzki. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 466; Rp. 3 Bibl. Kórn., rkp. 406, k. 1.

J.o., j.w., w. panowie i bracia. Je¿eli za granic¹ bywszy têskni³em ad congressum w.m.m. panów, dopiero¿ teraz powróciwszy ubolewaæ muszê, ¿e na tym miejscu, na którym zelo et prudentia w.m.m. panów zawsze aedificor, nie przychodzi mi ad fraternum ka¿dego z w.m.m. panów amplexu i ¿e nie mogê in tam calamitose Reipublicis statu co czyniæ erudiri, gdy bytnoœci ochota moja urget, necessitas zaœ praegnans publica tu detinet. £atwie, rozumiem, znajdê veniam, kiedy ten czas lubo odleg³e, równo jednak z w.m.m. pany curis publicis impendo sensum meum in tam ambiguo Reipublicis statu nie wypisujê, obawiaj¹c siê, abym sobie zelosa apprehensione wiêcej ni¿ jest nie imaginowa³, albo te¿ wiêkszym periculis R.P. czego nie uj¹³. Potrafi w to profundissima w.m.m. panów prudentia, przyrodzona w bytnoœci, gdy o ojczyznê idzie perspicacitas. A mnie niech dosyæ bêdzie ostatek ¿ycia i fortun moich szczerze i serca z nale¿yt¹ ochot¹ sacrificare w.m.m. panom, nic milszego w ¿yciu moim nie maj¹c, jako ca³ym ¿yciem comprobare, ¿em ipsa realitate R.P. wierny, ¿arliwy i ¿yczliwy ka¿dego z osobna w.m.m. panów.

2. List Kazimierza Jana Sapiehy wojewody wileñskiego, hetmana wielkiego litewskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 10 lutego 1701 r. Rp. 1 Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 1095, k. 9-9v – kopia wspó³czesna: Copia listu jm. pana hetmana W.Ks.L. Sapiehy na sejmik œrzedski 9 februarii 1701. Inne rêkopisy: Rp. 2 APGdañsk, 300, 29 202, k. 91-92; Rp. 3 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 466; Rp. 4 Bibl. Kórn., rkp. 406, k. 1-2.

J.o., j.w., w., m.w.m. panowie bracia. Nad zwyczaj, prawo i s³usznoœæ, bez obwinienia tak strasznym s¹dem, bez prawa tak srogim dekretem na honor i ¿ycie, i substancyj¹ cum instantanea executione uformowanym, szlachcie i senatorom, et Reipublicae minister od niektórych ichm. conspirationem miêdzy sob¹ maj¹cych in cateruis ludzi pogranicznych, chor¹gwi wo³oskich, kozackich i bojarskich do kilkunastu tys. na to umyœlnie sprowadzonych, ca³ego W.Ks.L., a raczej

203

219

wszytkich stanów R.P. ius et authoritatem uzurpuj¹cych, nies³ychanym od wieków przyk³adem ne iure victus, ale armorum opressus, z dóbr wszytkich in praedam pobranych [9v] exutus honorum et e omni securitate, zdrowia abiudicatus, z syna tego, w którym osobliwa wsparcia ojczyzny tranquillitas, ale dotrzymuj¹c fidem regi et legi, w sercach concivium nadzieje zak³adaj¹c, commune w.m. panów i braci wzywam auxilium, raczcie w.m.m. panowie uwa¿yæ, je¿eli to tylko privata osób naszych z jm. panem podskarbim327, bratem moim, albo domu naszego iniuriam, czy innych jakichsi intencyj rerum innovandus scopus, to samo indicat scientiam, ¿e ci¿ authores motuum praesentium przed kilk¹ lat zjazdem swoim pod ¯abnem, robore wojska cudzoziemskiego fulti nast¹pili na mnie, abym zwin¹³ wojsko, czego uczyniæ sine consensu omnium ordinum Reipublicis nie chcia³em, ale non tam libenter quam reverenter factum est. Teraz zaœ te¿ wojska, którym stylem zwiniono, tym¿e podniesiono i tym wojskiem wielka czêœæ braci szlachty W.Ks.L. od tych¿e panów pryncypa³ów potentia militari przyciœniona i do akceptowania takich, jakie oni pro libitu suo uformowali konstytucyje przymuszona, tanquam subjugo servitutis dotychczas zostaje, który sentire qua volunt et dicere que sentiunt nefas. I to wzi¹æ w refleksyj¹, je¿eli eius seditionis authores sejmu potrzebaæ bêd¹, kiedy tak¹ materyjê na swoich zjazdach per potentia sub armis decyduj¹, wojny i wojska postanawiaj¹, ministeria status na sejmach ordinata odmieniaj¹, podatki uchwalaj¹, odbieraj¹ i z nich bez rachunku kwituj¹ siê, honorów i prerogatyw szlacheckich ods¹dzaj¹, dobra szlacheckie konfiskuj¹, te¿ dobra i urzêdy komu chc¹, rozdaj¹. O czym wszytkim laudum ich do druku podane, lepiej ka¿dego informowaæ mo¿e. Nie chcê ulteriora tej ojczyzny vaticinari mala, które przezorna ka¿dego widzieæ mo¿e prudentia, to tylko co praecalcata iura na osobach naszych i ca³ym domu naszym, et per violenta media ad supressionem imienia naszego attentata w t¹ R.P. inserpsit. Donoszê w.m.m. panom i braciom oraz ¿al mój, który mam z kontemptu osób naszych, z ruiny substancyi, a co najwiêksza ze straty nigdy nienadgrodzonej pana koniuszego328, syna mego, po tak wielu wojnach (na których s³awy imienia polskiego za wiarê chrzeœcijañsk¹ ¿ycie swoje mille periculis exponebat) tu tak mizernie a sicariis pod ksiêdzem Bia³³ozorem ordinatis, za najpierwszym od tego¿ samego ksiêdza szpad¹ przebity, a potym a sicariis zadaniem ran, consulte et deliberate zabitym in sinum braterskich w.m.m. panów iura tej ojczyzny a maioribus suis parta posteritati dotrzymywaæ et publicae tranquilitati Reipublicae consulere raczyli. A ja i resztê krwi mojej na us³ugê w.m.m. panów i braci, i mi³ej ojczyzny immolare gotowem i zostawam w.m.m. panów i braci uprzejmie ¿yczliwym, uni¿onym s³ug¹. Z Warszawy, die 10 februarii 1701. Kazimierz Sapieha w[ojewoda] w[ileñski], hetman wielki W.Ks.L.

327

Benedykt Pawe³ Sapieha podskarbi wielki litewski.

tewski.

204

220

328

Micha³ Franciszek Sapieha koniuszy li-

Sejmik z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r.

3. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 147, k. 149-150 – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowa³ Nob. Kasper Saliñski 25 lutego 1701 r. [feria sexta post Dominicam Reminiscere Quadragesimalem proxima a. D. 1701].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw na sejmik ex limitatione pro die 14 februarii do Œrody zgromadzeni a. 1701. Poniewa¿ in iustitia distributiva ka¿dy najwiêcej nale¿y R.P., tedy i województwa nasze non in devia methodo od Komisyi Skarbowej zaczynaj¹, która ¿e przesz³ej kadencyi per laudum naznaczonej, ob certas legalitates nie dosz³a, tedy onej¿e praefixionem czasu do przysz³ego sejmiku odk³adamy. Tam¿e i czas executionis uchwalonych w przesz³ym laudum podatków namówiemy. Ichm. zaœ panom poborcom podatków przesz³ych serio iniungimus, aby contra retentores jako najostrzej sobie postêpowali. Który by zaœ z ichm. panów poborców wa¿y³ siê z któregokolwiek b¹dŸ miejsca podatki ju¿ wybrane in antecessum, egzekwowaæ, tedy indilate bez Komisyj¹ Skarbow¹ s¹dzony byæ powinien. Maj¹c dostateczn¹ relacyj¹ od ichm. panów komisarzów komisyi naszej skarbowej, ¿e jm. pan wojewoda ³êczycki329 po wytr¹conych zas³ugach regimentowi i chor¹gwi husarskiej jm., ad diem ultimam iulii anni 1693, zosta³ winien województwom zatrzymanych z dóbr swoich podatków z³otych dwakroæ [sto – M.Z.] szesnaœcie tysiêcy trzysta dwadzieœcia dziewiêæ, gr 22, zas³ugi zaœ w tych województwach zatrzymane, rachuj¹c a 1 augusti anni 1693 usquae ad diem ultimam aprilis anni praesentis æwierci 27, efficiunt circiter czterykroæ sto tysiêcy z³otych, sk¹d apparet, ¿e oko³o dwukroæ sto tysiêcy po wytr¹conych remanentach przy jm. zostaj¹, województwa zap³aciæ zas³ug regimentowi jm. circiter dwakroæ sto tysiêcy, tedy lubo inszym chor¹gwiom i regimentom zap³ata dot¹d w województwach naszych in suspenso zostaje. My jednak gratificando jm. omnes solicitudines et expensas, intuitu boni publici w legacyi tureckiej, ten zatrzymany d³ug in instanti potr¹ciæ jm. w zas³ugi regimentowe pozwalamy. A insuper, ¿e circiter dwakroæ sto tysiêcy d³ugu temu¿ jm. na zas³ugi regimentowe ad diem ultimam aprilis anni praesentis nale¿¹ [149v], tedy aby z przysz³ych podatków, z czopowego i szelê¿nego, i innych sumê pu³torakroæ sto tysiêcy (któr¹ ten¿e jm. pan wojewoda ³êczycki pro totali satisfactione zas³ug regimentu swego ad diem ultimam aprilis anni praesentis przyjmuje) wybra³ sobie, naznaczamy. Co komisyja nasza skarbowa in rationibus rachunków przyj¹æ bêdzie powinna. Wniesiona od jm. pana surrogatora kaliskiego330, concivis nostri propozycyja, nie mniejsze za sob¹ poci¹ga konsekwencyje, kiedy od przewielebnej kapitu³y gnieŸnieñskiej in re iudicata na Komisyi naszej Skarbowej Poznañskiej, ratione retent jeszcze dawnych podatków ichm., pomienionego jm. pana surrogatora, nie kontentuj¹c siê dekretem komisyi, poci¹gaj¹ do Trybuna³u Koronnego, przeto subveniendo jm. panu, 329

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. surrogator grodzki kaliski.

330

Maciej Twardowski

205

221

zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego pisaæ do przeœwietnego Trybuna³u Koronnego i ks. jm. kardyna³a, i onego¿ in ulteriori casu evincere obiecujemy. Rezolwuj¹c pretensyj¹ jm. pana [Jana] Mierzewskiego skarbnika kaliskiego do jm. pana [Jana] Berensa komendanta lwowskiego mian¹, laudo anteriori die 15 septembris anni 1700 obszerniej opisan¹331, poniewa¿ sejmik ju¿ informatur, ¿e jm. pan komendant z repartycyi naszej wyszed³, przebrawszy zas³ugi, a tego¿ jm. pana skarbnika zgod¹ elusit w pretensyjach jm. na 6 tys. ugodzonego, tedy zlecamy jm. panu marsza³kowi komisyi naszej skarbowej, aby jm. wydawaæ raczy³ asygnacyje na te 6 tys. zupe³ne, gdziekolwiek jm. nie wybrane sumy z zas³ug jego u kogo¿kolwiek b¹dŸ sobie znajdzie. Sumê 30 tys., bez komisyi deklaracyi, na asygnacy¹ zas³ug regimentu dragoñskiego jm. pana [Franciszka Zygmunta] Ga³eckiego wojewody inowroc³awskiego, temu¿ jm. od jm. pana Wojciecha Gruszczyñskiego wyliczon¹, poniewa¿ sejmik informatur, ¿e i suma 60 tys. od województw naszych preetensa, iuxta laudum anterius o tym obszerniej napisane332 et pretensiones województw naszych do tego¿ [150] jm. pana wojewody inowroc³awskiego wyra¿one, na zas³ugach jm. bezpiecznie mieœciæ siê mog¹, tedy zlecamy ichm. panom komisarzom naszym skarbowym, aby jm. panu Gruszczyñskiemu na tê¿ sumê indilate asygnacyj¹ wydali. Deduxit tak¿e jm. pan Bogatek krzywdê swoj¹, jako pu³kownik regimentu tego bez d³ug¹ ekspektatywê zas³ug swych w tym regimencie, któr¹ jm. sobie likwiduje na 21 tys., tedy zlecamy ichm. panom komisarzom komisyi naszej, aby jm. asygnacyj¹ wydaæ raczyli do miasta Poznania. W pomienionej pretensyi habita jednak ratione praetensionis województw. Wniesiona w ko³o nasze instancyja o rewizyj¹ ksi¹g grodzkich koniñskich, tedy do tej rewizyi uprosiliœmy jm. pana Adama ¯ychliñskiego, jm. pana Piotra KoŸmiñskiego. Nale¿y i w tym województwom naszym praw atendencyja, ne confundantur iurisdictiones, ¿eby officia capitanealia locorum per indebitas executiones z inszych województw non confundantur, ile gdy to województwom naszym obszernie opowiedzieli ichm. panowie sukcesorowie niegdy jm. pana [Krzysztofa] Grzymu³towskiego wojewody poznañskiego, którzy per gravaminosa decreta od ichm. egzulów na dobrach gravant, przeto securitati ichm. providendo, upraszamy jako jm. pana genera³a województw naszych, tak i inszych panów starostów s¹dowych, aby iurisdictionem sobie nale¿yt¹ per indebita z inszych województw officia confundere nie pozwolili, b¹dŸ te¿ za dekretami trybunalskiemi, albowiem krzywdê ichm. jako województwa nasze widz¹, tak onej¿e iustificationem na przysz³ym da Bóg sejmie statibus R.P. proponent et relaxationem gravaminosi iudicati prosiæ bez ichm. panów pos³ów swoich bêd¹. Co do samej tylko sprawy ichm. nale¿eæ powinno circa exequenda decreta. Inne zaœ materyje, które siê na tym pomieœciæ nie mog³y sejmiku, one¿ cum toto suo effectu na przysz³y da Bóg ex limitatione odk³adamy sejmik, jako¿ i akt sejmiku tego do dnia 11 kwietnia a. 1701 limitujemy. Aleksander Andrzej Radomicki marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego, osiecki starosta m.p. 331 332

Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z 15 wrzeœnia 1700 r. (zob. Sejmik XXVI). Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z 8 listopada 1700 r. (zob. Sejmik XXVI).

206

222

Sejmik z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r.

4. Instrukcja dana pos³om do Augusta II z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 6650, s. 4-7 – kopia wspó³czesna: Instrukcyja ichm. panom pos³om do J.K.M. p.n.m. z sejmiku œrzedzkiego de data d. 14 februarii anno 1701 uproszonym, jm. panu Stanis³awowi Suchorzewskiemu, jm. panu Ludwikowi Gorzeñskiemu. Inne rêkopisy: Rp. 2 APPoznañ, Gr. Poznañ 828, k. 202-203 – orygina³, bardzo zniszczony.

Je¿eli najjaœniejsze królestw majestaty swojê u œwiata maj¹ estymacyj¹, których sors nascendi w swym gruntuje splendorze, daleko bardziej tym supereminet osoba W.K.M. p.n.m., którego caesarum de stirpe ducale genus na osobie W.K.M. corruscat. Jeszcze co najtrudniejszego u œwiata i tym wiêkszej s³awy byæ powinno in decus solatiumque narodu polskiego liberis suffragiis, miêdzy tak wiel¹ znakomitymi do korony konkurentami za króla i pana obrany, w którym jako najwiêksz¹ Królestwa naszego twierdzê za³o¿yliœmy, invidiam tanti splendoris exteris zostawiwszy i tej pe³ni zostajemy nadzieje, ¿e jako pan divine qualificatus, swych poddanych mi³oœci¹ przychêcaæ, nieprzyjació³ pañstwa tego potencyj¹ uspokajaæ raczysz. I to, cokolwiek regi et legi debetur, correlativa sympathia miarkowaæ mi³oœciwie zechcesz, co nieochybn¹ obedientium populorum harmoniam, a majestatu pañskiego tym profundiorem sprawi reverentiam. Za którego dostojnoœæ jako ca³a Polska, tak województwa nasze vitam sanguinemque vovent, et [5] perennes immortales dies od Najwy¿szego Pana supplici poscunt voto. A poniewa¿ wedle statutów R.P. naszej, legibus Respublica ad diuturnitatem firmatur et sine his veluti corpus sine anima consistere et regi nequit, upraszaæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie nasi J.K.M. p.n.m., aby circa hanc animam viventem R.P. nasza konserwowana byæ mog³a, a osobliwie jako lex na sejmie novissime prolata mówi, przy ubezpieczeniu dostojeñstwa W.K.M. asekurowana R.P. o wyprowadzeniu wojsk cudzoziemskich i niewprowadzeniu onych¿e wiêcej in viscera Regni. Które lege vetante w W.Ks.L. dotychczas roz³o¿one stoj¹, przeto ichm. panowie pos³owie nasi do majestatu J.K.M. pokornie instabunt, insistendo nie tylko nuperrimae legi, ale tot constitutionibus in anteactum o wojskach i gwardyjach cudzoziemskich za antecesorów W.K.M. prolatis, aby R.P. od tych¿e wojsk evacuata jako najprêdzej byæ mog³a. Za których wyprowadzeniem ichm. panowie pos³owie nasi J.K.M. upraszaæ tak¿e bêd¹, aby wojnê szwedzk¹ ad decisionem R.P. suspendat i to, cokolwiek constitutione novissima, pod namienionym tytu³em opisano jest, R.P. mi³oœciwie zachowaæ raczy³. Perstringit województwa nasze niespodziana ks. jm. brandenburskiego333 koronacyja in regem Prussiae, przeto jako ten titulus jest derogativus nie tylko osobie W.K.M., ale i R.P. ex iure pheudali Prussiae, tedy ichm. panowie pos³owie nasi do J.K.M. p.n.m. serio instabunt, aby kancelaryja ¿adnych ekspedycyj do ks. jm. brandeburskiego nie czyni³a sub titulo regis. [6] Nie mniej i nad tym województwa nasze ubolewaæ musz¹, ¿e pierwsze tego królestwa Ksiêstwo Litewskie bellis civilibus aestuat i co dzieñ maiores concipere s³yszy ex cognato sanguine flammas. Tudzie¿ znakomite tamecznego ksiêstwa decora, jako i ca³ej R.P. 333

Fryderyk I król pruski.

207

223

dom ichm. panów Sapiehów per suscitata nies³usznie bella zrujnowany et spes amplissima dignissimae domus, i ca³ej R.P. praematuro succisa fato w jm. panu koniuszym litewskim334. Dom, toga sagoque meritissimus avita spoliatus fortuna, a co najwiêksza, delicatissima vitae portione emeritis w tej ojczyŸnie prostitutus honoribus, co ¿a³oœnie J.K.M. p.n.m. ichm. panowie pos³owie nasi przek³adaj¹c, suplikowaæ uni¿enie bêd¹, aby powag¹ i osob¹ swoj¹ pañsk¹ has motis procellas uspokoiæ raczy³ i ksiêstwo tak znaczne in pristinum ordinem et legum observantiam redigat. Dom zaœ ichm. panów Sapiehów do zabranych substancyi et authoritatem iurisdictionemque honorów wrócony by³ oraz aby osoby R.P. bene volentes, vi et armis do tej nieszczêœliwej scysji bez nies³uszne przysiêgi non obligentur, swoje w tym¿e ksiêstwie maj¹cy posesyje, jako to jm. pan kasztelan wileñski335, jm. pan podkanclerzy litewski336, jm. pan starosta bobrujski337. Interest i w tym, jako R.P., tak i województwom naszym, ¿e sejm norma R.P. nexusque statuum w tak d³ug¹, lubo czas jego w przesz³ej asekurowany konstytucyi, idzie prolongacyj¹, tedy i w tym uni¿enie do majestatu pañskiego profundimus proœby bez ichm. panów pos³ów naszych, aby stany tej R.P. tym lepiej sobie constare mog³y per [7] mutuam na sejmie cointeligentiam, czemu subveniendo, instabunt ichm. panowie pos³owie nasi do J.K.M. p.n.m. o jako najprêdszy sejm. Dzia³o siê w Œrzedzie, die 14 februarii a. 1701. Aleksander Andrzej Radomicki marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego, osiecki starosta.

5. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Stanis³awa Jana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego – Œroda, 14 lutego 1701 r. Rp. 1 Bibl. Jag., rkp. 406, k. 5 – kopia wspó³czesna: Copia listu od sejmiku œrzedzkiego do j.o. jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego n. Jab³onowski, datum w Œrzedzie die 14 februarii 1701. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Kórn., rkp. 406, k. 5.

Jako pierwsze w tej ojczyŸnie ministerium w rêku w.n.m. pana, ze s³aw¹ narodu naszego veneramur, przy którego wadze omne honesti consilii robur w tej R.P., tak województwa nasze przy winnej imieniowi jego deferencyi, cokolwiek statum uznawaj¹ perimens, osobie jego doniesione mieæ chc¹. Dosz³a województwa nasze ta wiadomoœæ, jakoby niektóre werbunki prawem zakazane per privatas personas dziaæ siê mia³y, przeto upraszaj¹ w.n.w.m. pana, abyœ w takich okurencyjach prawa za¿yæ chcia³ powagê w.n.m. pana, gruntuj¹cego przeciwko takim, którzy prawu contrariantur, którego osobê omni felicissimo w.n. prosequendo voto, przy nale¿ytej osobie jego deferencyi zostawamy. Datum w Œrzedzie, die 14 februarii 1701. 334

Micha³ Franciszek Sapieha koniuszy litewski. 335 Józef Bogus³aw S³uszka kasztelan wileñski, hetman polny litewski. 336 Stanis³aw Antoni Szczuka podkanclerzy litewski. 337 Jan Kazimierz Sapieha starosta bobrujski.

208

224

Sejmik z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r.

6. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski – Œroda, 14 lutego 1701 r. Rp. Bibl. Kórn., rkp. 406, k. 2-2v – kopia wspó³czesna: Copia responsu na list j.w. jm. pana wojewody ³êczyckiego od sejmiku danego w Œrzedzie de data 14 februarii a. 1701.

Uznawaj¹ województwa nasze nieporównan¹ w.n.m. pana [2v] ku sobie inklinacyj¹, której jako ¿adna miejsca dystancyja, tak by najwiêksze niebezpieczeñstwa nie roz³¹czaj¹, ile hoc infelici R.P. naszej statu, gdy cuncta bellis civilibus tessa widziemy, przecie¿ jednak vile decus publicum sua cuique regnat utilitas, przeto ¿e tylko in subsidium województw niesiemy solatium, ¿e w.n.m. pana vigilem rerum nostrarum mamy custodem. Którego jako in antecessum per anteriora lauda uprosiliœmy, abyœ in casu alicuis periculi województwa nasze mia³ w swej opiece i uniwersa³ami swemi nas convocare raczy³. To¿ i teraz profitemur. Powinnoœci zaœ naszej bêdzie non segnem operam navare w wszelkich w.n.m. pana rozkazach t¹ ochot¹ jako siê tu in nomine marsza³ka naszego piszemy.

7. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Kazimierza Jana Sapiehy wojewody wileñskiego, hetmana wielkiego litewskiego – Œroda, 14 lutego 1701 r. Rp. Bibl. Kórn., rkp. 406, k. 2v-3 – kopia wspó³czesna: Copia responsu na list jm. pana wojewody wiliñskiego danego od sejmiku w Œrzedzie die 14 februarii 1701.

Interesuj¹ siê ad aestimationem w œwiecie nies³ychanego ¿alu w.n.m. panów, który ca³¹ perstringit Polskê województwa nasze, kiedy ichm. panom pos³om do J.K.M. obranym serio zleciliœmy instare, aby subcrescens od pocz¹tku Królestwa naszego domu wielkiego w.n.m. pana s³awa nie tylko in orbita pañstwa R.P., ale na ca³y œwiat kwitn¹c¹ nad s³usznoœæ i prawo opressa od ludzi nie tylko osobom w.n.m. panów, ale ca³ej R.P. iniuriis, którzy spreta omni iurisdictione privatim degeneres, in publicum exitiosi, ¿adnej sobie nie zostawili nadzieje, tylko in discordiis civilibus, aby J.K.M. jako primus Regni ordo, od którego jako wszelka powaga, tak honesti consilii pondus procedere powinno, intaminato honori et avitis fortunis w.n.m. panów provideat, [3] swawolnych ius authoritatemque Reipublicae despicientes in ordinem redigat. Nie z mniejszym ¿alem s³yszeæ nam przychodzi, ¿e spes ojczyzny reposita i ju¿ z niema³¹ Królestwa s³aw¹ w pañstwach postronnych enitentes, w wielkiej wielkiego domu krwi jm. panu koniuszym litewskim338 atroci tumultuantium praecise manu, ale województwa nasze ³¹cz¹c ¿ale z domem w.n.m. panów, ³¹cz¹ et animos cum ea promptitudine, jako nas niniejsza w.n.m. pana wyœwiadcza kompellacyja w ochocie us³ugi ich zostawaj¹c in persona marsza³ka naszego w.n.m. pana.

338

Micha³ Franciszek Sapieha koniuszy litewski.

209

225

8. Mowa Stanis³awa Karola Suchorzewskiego pos³a sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Augusta II – Warszawa, 20 marca 1701 r. Rp. 1 Bibl. Jag., rkp. 184 51, s. 86-88 – kopia wspó³czesna: Mowa do K.J.M. przez jm. pana Suchorzewskiego, pos³a z województw wielkopolskich w Warszawie a. 1700 [s], d. 20 martii miana. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 38, s. 369-372; Rp. 3 Bibl. Czart., rkp. 440 IV, s. 179-181; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, s. 277-280; Rp. 5 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 470v-471; Rp. 6 Bibl. Nar., rkp. 3097 III, s. 306-307; Rp. 7 Bibl. Nar., rkp. 6650 III, s. 405-409; Rp. 8 Bibl. Nar., rkp. 9086, k. 22v-23v; Rp. 9 Bibl. Nar., BOZ 1809, k. 945-945v; Rp. 10 Bibl. Jag., rkp. 6439, s. 12-14; Rp. 11 Bibl. Kórn., rkp. 393, k. 17-17v; Rp. 12 Bibl. Kórn., rkp. 394, k. 122v-123v; Rp. 13 Bibl. Kórn., rkp. 984, k. 167-168; Rp. 14 Bibl. Oss., rkp. 233 III, s. 233-234; Rp. 15 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 359-362.

Od tych¿e województw, które zawsze prae oculis i co najosobliwszej konfidencyi maiestatem et libertatem in pectore maj¹, stawamy najjaœniejszy mi³oœciwy panie przy dostojeñstwie W.K.M., vitam, fortunas et sanguinem sk³adamy przy prawach i wolnoœciach naszych, si quid charius et clarius opponimus insinuamus jak najrychlej dobrotliwemu W.K.M. sercu, aby delikatnym nad wolnym narodem panowaniem, uberiora mi³oœci ku narodom naszym, ku dobru pospolitemu solatia ferat i abyœ W.K.M. jako ³askawy ojciec wiêcej siê ku nam z mi³oœci ojcowskiej domyœliæ raczy³, ani¿eli my z ¿alami domówiæ siê chcemy. Skar¿emy siê pe³nym ufnoœci sercem, ¿e leges conduntur et non servantur, kiedy nie tylko sejmu sancita non exequuntur, ale i sam sejm per novellam legem asekurowany, [87] tot actibus impracticato exemplo nie tylko ¿e differtur, ale zda siê, ¿e et aufertur, suplikujemy aby W.K.M. p.n.m. da³ jako najprêdzej to spiraculum vitae R.P., bez którego status nasz chyba trahere vitam, non spirare mo¿e. Tego¿ sejmu konstytucja „Ubezpieczenie stanów R.P.”339 tanto cum rigore wyra¿ona, o wyprowadzeniu i wiêcej nie wprowadzeniu wojsk có¿ denotat, je¿eli nie staropolska nasza ku panom naszym ¿yczliwoœæ. Kiedy lubo siê nam to nie pe³ni, nie rzucamy siê, uchowaj Bo¿e, ad media za samym W.K.M. konsensem nam prawie pozwolone, ale nie mog¹c jeszcze uprosiæ non gravamur i dalej, jako najuni¿eniej prosiæ, aby heroiczne W.K.M. serce na nieprzyjacio³y niezwyciê¿one, na proœbê wiernych poddanych swoich zmiêkczone i tandem wojsko totaliter wyprowadzone by³o. Antecesorów W.K.M. œwi¹tobliwych nie ¿adne wojska, ani potê¿ne jakie w miastach praesidia, sed tutabatur amor. Wiedzieli ci¿ œwi¹tobliwi praedecessores W.K.M., ¿e tutior zawsze amatus quam armatus princeps. Idzie lubo sinistro Reipublicae fato, t¹¿ drog¹ ex hisce inconvenientiis wojna szwedzka, o której nie wiedz¹c mala belli ca³a R.P. experitur. Przypominamy jako najuni¿eñsz¹ submisyj¹, ¿e gdy heroicum W.K.M. pectus wed³ug wspania³oœci serca swojego pañskiego in recuperanda avulsa rozpêdzi³ siê, nie ogl¹da siê na to, ¿e inter leges cardinalissimas wojny sine scitu R.P. podnosiæ mutuus inter maiestatem et libertatem restringit contractus, i z tym suplikujemy, aby ten casus tenerrima W.K.M. conscientia ad decisionem stanów R.P. do sejmu suspendantur, który libertati a maiestate profundiores incurit metus. Prawa nasze mi³oœciwy Królu nie na kamiennych tablicach (które to o lada ska³ê rozbiæ siê mog¹) s¹ wyryte, ale na papierze 339

Konstytucja „Ubespieczenie dostojeñstwa naszego i uspokojenie stanów, tak Korony Polskiej jako i Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego” z 1699 r. (Vol. leg. VI, s. 29-30).

210

226

Sejmik z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r.

pisane, abo raczej osobliwiej in candore wolnych serc wiernych civium, a serce primum vivens et ultimum moriens, tak sprawami naszymi ¿yæ i umieraæ chcemy. Tragicus W.K.M. casus za³o¿y³ na nas ówdzie gdzieœ przymówkê, vix patrem nove prius iam funera matris, kiedy na pocz¹tku panowania W.K.M. widziemy gin¹c¹ R.P., bo non in hoc civilia bella ut vivamus agunt. Honor civilis sanguinis heroicine i tym brzydz¹ce siê W.K.M. serce moventes compellat, poœlubiona tej R.P. mi³oœæ, aby ten tak wielki, straszny i podejrzany [88] u niej z Koron¹ przyt³umiæ raczy³ commiseratio oraz et iustitia nad tak wielkim i dobrze zas³u¿onym tej R.P. ichm. panów Sapiehów domem, przyzwoita panuj¹cemu cnota restitutionem fortun, honorów et iurisdictionem evincat, gdy¿ tê R.P. naszê fortuny wielkie civium et ministeria aeterno firmant robore. Daje ten dowód województwo nasze, jaki ich inversus rerum premit W.Ks.L. status, kiedy nie tylko pokornie prosz¹, aby wszytko in orbitam legum mi³oœciwie wprowadziæ raczy³eœ, ale te¿ od tego, ¿eby zamieszania immunes contagione onego¿ insi nie zgrzeszyli et securitatem fortun, honorów regia virtute provideas et ne verba iurantium dicant, jako to jm. pan kasztelan wileñski340, jm. pan podkanclerzy W.Ks.L.341, jm. pan starosta bobrujski342. Te s¹ vota województw naszych, to¿ rozumiej¹ populorum tej ojczyzny nie prywatne jakie desideria, ale publiczne ca³ej R.P. suspiria, aby quam a maioribus aequisivimus eandem Rempublicam posteris relinquamus. Gens libera sumus, nemini servivimus unquam. Na dowód tego samê czytamy instrukcyj¹, która nie tylko pro decore R.P., ale i najjaœniejsz¹ g³owê W.K.M. eiusmodi fovet deturpationem, kiedy usurpationem titulo nad Prusami, i ¿eby kancelaryja wielka non impingat in derogationem W.K.M. i R.P., pokornie suplikujemy. Tê tedy instrukcyj¹ do nóg pañskich W.K.M. deponimus, non tamen animum przy dostojeñstwie W.K.M., przy prawach i wolnoœciach ¿arliwoœci, któr¹ krwi¹ nasz¹ za antecesorów naszych wys³u¿ywszy i dotrzymawszy, tantis parta malis, maiori cura motuque servantur.

9. OdpowiedŸ Augusta II na poselstwo z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 23 marca 1701 r. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 6650 III, s. 405-409 – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II ks. 38, s. 374-377; Rp. 3 AGAD, AR II teka 1905, s. 1-4; Rp. 4 Bibl. Kórn., rkp. 393, k. 49v-50; Rp. 5 Bibl. Oss., rkp. 233 III, s. 640-642; Rp. 6 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 362-366.

Respons J.K.M. p.n.m. na instrukcyj¹ poznañskiego i kaliskiego województw wielkopolskich z sejmiku œrzedzkiego wyprawionym pos³om, ur. Stanis³awowi Karolowi Suchorzewskiemu i Ludwikowi Gorzeñskiemu w kancelaryi dany w Warszawie, dnia 23 miesi¹ca marca r. P. 1701. Miêdzy wynios³ymi Augusti sanguinis najjaœniejszego domu splendorami i tê najcelniejsz¹ k³adzie ozdobê J.K.M. p.n.m., ¿e przez wolne electoris populi g³osy na prze340

Józef Bogus³aw S³uszka kasztelan wileñski, hetman polny litewski. ka podkanclerzy litewski. 342 Jan Kazimierz Sapieha starosta bobrujski.

341

Stanis³aw Antoni Szczu-

211

227

œwietnym majestatu polskiego tronie posadzony, swobodnym narodom tak dulci regimine panuje princeps cum civibus ut parens cum liberis. Có¿ bowiem mo¿e byæ ozdobniejszego, co wielkiemu geniuszowi J.K.M. p.n.m. bardziej przyzwoitego, jako tak ogromnym s³aw¹ i wolnoœci¹ w³adn¹c Królestwem, którego granice, odwaga, dzielnoœæ i chwalebna cnych Polaków cnota tak piêknie rozprzestrzeni³a i obszerne prowincyje i udzielne pañstwa pod jedno ber³o i koronê zjednoczy³a. Bierze to samo in sortem triumfalnego panowania swego J.K.M. p.n.m., przyjmuje [406] ojcowskim sercem tak wdziêczn¹ zacnych województw kontestacyj¹ i nie zawiedzie przy ³asce Bo¿ej ekspektacyi onem et amorem populi, ale raczej za spóln¹ rad¹ i pomoc¹ rycerstwa s³awie i szczêœciu wielkich królów wyrówna. Jako zaœ nie insze motivum J.K.M. p.n.m. do tej przyprowadzi³o imprezy, tylko aby solo militaris gloriae impulsu i obowi¹zku przysiêgi swojej królewskiej super recuperanda illicite avulsa, to nazad R.P. przywróci³, co od niej iniquitate fatorum oderwano, i gdy pogodne koniunktury za daniem jeszcze okazyi przez zerwanie pakt oliwskich, et attentatae hostilitatis zadatki wyra¿one w uniwersa³ach J.K.M. do wszystkich województw, ziem i powiatów in vim diplomatis de aggregandis Reipublicae omnibus bello partis ex senatus consilio wydanych, wojnê szwedzk¹ wyperswadowa³y i odebrane na pierwszym wstêpie tantae importantiae fortece, nazad siê cofn¹æ i odbiegaæ parta trophaea in ludibrium externorum nie dopuœci³y, tak niema³o by³o delikatne i s³awê kochaj¹ce alterowaæ serca, ani szczera i od wszelkich interesów, albo prywatnego dopiêcia wolna intencyja J.K.M. podpadaæ ró¿nym t³umaczeniom, ale raczej s³uszne uznanie na sumienie J.K.M. tê powinnoœæ in campo electorali w³o¿yli. Lokacyja królewskich ludzi in confiniis dla zas³ony tamtych krajów ab incursione hostili, je¿eli komu jakie przynios³a incommoda i W.Ks.L. dotknê³a, tej jest nadziei J.K.M., ¿e to sama excusavit necessitas et ipsa teneritudo prawdziwej ku panu mi³oœci i erga [407] commune bonum ¿yczliwoœci pog³adzi, które to wojska R.P. usui, tak jako zdrowie swoje, fortuny i wszystkie swoje caritates decoravit J.K.M. p.n.m. i poty ad bellicas operationes aplikowa³, póki ca³a R.P. in unam compagem zebrana non resolvet mentem principis. Sk³ada siê za tym J.K.M. invidiae purissimo candore maiestatis et vero amore civium sk³ada sacramento praestiti iuramenti et ipsa innocentia actionum suarum. Wiêc ¿eby maiestas et libertas ¿adn¹ siê nie ró¿ni³a i nie rozdziela³a zawad¹, i owszem, jako najœciœlej coalescat i R.P. informowana de piissimis intentionibus J.K.M. p.n.m., w tak wielkich koniunkturach consilia et rationes inire mog³a, cunctaque ad decorem imperii componi, jeszcze w bir¿añskiej podró¿y sejm walny, który by³ per senatus consilium ad septembrem pomkniêty, chc¹c ukontentowaæ vota populorum w Warszawie pro die 30 mai w roku teraŸniejszym og³osiwszy, ju¿ jedne uniwersa³y w Bir¿ach, drugie tu w Warszawie kancelaryi ekspediowaæ rozkaza³, confidit przy tym J.K.M. p.n.m., szlacheckiej cnocie i heroicis civium affectibus, ¿e wszystkie sinistras impressiones i dyfidencyje, które fortunam R.P. movantem z serca wyrzuc¹ i jako J.K.M. p.n.m. regium ducit zachowaæ poprzysiê¿one prawa i wolnoœci, znaj¹c to do siebie, ¿e wszystka jego fortuna i s³awa z fortun¹ R.P. i s³aw¹ w równi chodzi, tak nie w¹tpi, ¿e i stan rycerski w nienaruszonej ¿arliwoœci swojej i zupe³nej mi³oœci w³asne piersi swoje et devota capita przy dostojeñstwie jego pañskim w ka¿dym, [408] strze¿ Bo¿e, razie opponere zechce.

212

228

Sejmik z limity w Œrodzie 14 lutego 1701 r.

Koronacyja kurfirszta jm. brandenburskiego343 in regem in Prussia, za powziêciem najpierwszej wiadomoœci proposuit J.K.M. p.n.m. w antekomicyjalnej radzie i aby prawom R.P. ¿adnego nie przynios³a detrimentum, do przysz³ego sejmu od³o¿yæ, który ¿e ju¿ teraz blisko nastêpuje naznaczony, suberit tedy securitatis et indemnitatis iurium Reipublicae decyzyjej ca³ej R.P. Civiles motus et domestica vulnera W.Ks.L., które¿ bardziej je¿eli nie ojcowskie serce J.K.M. p.n.m. przeraziæ mog³y, kiedy post funestas caedes i tak srogim rozlaniu krwie szlacheckiej, gore ten zapa³ domowy i wnêtrzny pokój, i powszechn¹ alteruje szczêœliwoœæ, która siê na tym jednym solide funduje fundamencie. Fortitudine adversus hostes et inter cives mutua concordia. Zabiega J.K.M. p.n.m. usilnym staraniem tak niepomyœlnym in publicum przypadkom, exercet novis curis pañsk¹ g³owê i ju¿ interponit powagê swojê królewsk¹, naznaczywszy termin tej pacyfikacyi na dzieñ 21 praesentis i obiecowaæ sobie niepochybnie mog¹ województwa wielkopolskie, i nie znijdzie na prawdziwej aplikacyi, jakoby najprêdzej za pomoc¹ Bo¿¹ te intestina dissidia uspokoiæ i po¿¹dan¹ jednoœæ civium et internam tranquilitatem przywróciæ. Je¿eli jednak J.K.M. p.n.m. z przytomnym senatem nie bêdzie móg³ ex integro tam validum negotium determinare, tedy to na sejmie z ca³¹ R.P. perficiet. Co siê tknie w. Bogus³awa S³uszki kasztelana wileñskiego, hetmana [409] polnego W.Ks.L., ur. starosty bobrujskiego, a naprzód wobec kasztelana wileñskiego, który przez antekomicyjaln¹ radê J.K.M. p.n.m. in casum impetitionis respectu absentiae in consiliis i niewype³nienia przysiêgi, debitam obwarowa³ securitatem, te¿ i drugim wzwy¿ wspomnianym osobom, gdy tego bêd¹ potrzebowali, deklaruje. A teraz jako paternas patriae gratias, tak wszystkim wobec i ka¿demu z osobna beneficos respectus ³askê i faworów swoich pañskich J.K.M. p.n.m. ofiaruje.

10. Po¿egnanie Augusta II przez pos³ów z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego. Rp. Bibl. Nar., rkp. 6650 III, s. 409 – kopia wspó³czesna: Po¿egnanie ichm. panów pos³ów wielkopolskich.

Nie chcemy multa s³ów pharagine nadw¹tlonego W.K.M. turbowaæ zdrowia, na którym salus universi consistit, tylko pokornie dziêkujemy, ¿e tandem aliquando post tot remoras przypuszczeni jesteœmy in conspectum principis p.n.m. i respons województwom naszym odebraliœmy, który portamus do województw naszych, jednak z tym ¿egnamy, z tym odje¿d¿amy, z czym przyjechaliœmy i powitaliœmy, suplikuj¹c pokornie ut serventur leges caraque libertas.

343

Fryderyk I król pruski.

213

229

11. Informacja o przyjêciu poselstwa sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego przez Augusta II w wiadomoœciach z Warszawy – 22 marca 1701 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 2023 II, s. 81-82 – orygina³: W Warszawie die 22 martii 1701.

K.J.M. powróci³ tu wieczorem die 16 praesentis. Sejm w Bir¿ach konkludowany i deklarowany za radami tutejszymi pocz¹³ siê by³ chwiaæ, ale tandem utrzymany i ju¿ na pierwsze sejmiki w Bir¿ach jeszcze pisane uniwersa³y posz³y og³aszaj¹ce sejm pro die 30 mai, sejmiki przypadaj¹ die 18 aprilis, a pierwsze die 11 eiusdem. Audiencyja ichm. panów pos³ów wielkopolskich Suchorzewskiego i Gorzeñskiego do K.J.M. odprawi³a siê die 20 praesentis in punctis, ¿eby K.J.M. wyprowadzi³ wojska swoje, ¿eby od wojny szwedzkiej supersedowa³ do sejmu, ¿eby kurfistrza jm. brandenburskiego344 za króla nie uznawa³, ¿eby na koniec sejm z³o¿yæ raczy³. Mowa by³a doœæ swobodnie domawiaj¹ca siê o prawa i mocnie wyra¿aj¹ca, ni¿eli sama instrukcyja. Odpowiada³ jm. podkanclerzy W.Ks.L.345 deklaruj¹c, ¿e ju¿ jest sejm z³o¿ony, prêdzej ni¿ siê o to odezwali. [...]

XXIX. Sejmik z limity w Œrodzie 11 kwietnia 1701 r. 1. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 11 kwietnia 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 828, k. 324-324v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Józef Ossowski 15 kwietnia 1701 r. [feria sexta post Dominicam Misericordiae proxima a. 1701].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw na sejmik ex limitatione pro die 11 aprilis do Œrzody zgromadzeni. Insistendo materyjom w reces do teraŸniejszego sejmiku puszczonym, laudo anteriori komisyj¹ nasz¹ skarbow¹ niedosz³¹, kadencyi na dzieñ 9 miesi¹ca maja naznaczamy na miejscu zwyczajnym w Poznaniu, tak¿e czas wniesienia podatków na tê¿ komisyj¹ ichm. panom poborcom iniungimus et seriam contra retentores usurpata praxi zalecamy executionem. Czas zaœ wniesienia tego podatku do ichm. panów poborców dzieñ 1 maja naznaczamy. Na który to podatek rozumieæ siê ma dwoje pog³ównych w przesz³ym uchwalone laudum. A te podatki ka¿dy z ichm. panów poborców more solito w mieœcie sto³ecznym po344

Fryderyk I król pruski.

345

Stanis³aw Antoni Szczuka podkanclerzy W.Ks.L.

214

230

Sejmik z limity w Œrodzie 11 kwietnia 1701 r.

wiatu swego wybieraæ bêdzie powinien, bez siê, albo subkolektora swego, nie depaktuj¹c jednak od kwitów oddawania przerzeczony podatek. Retenta zaœ dawne, aby tym prêdzej ichm. panowie poborcy przeszli wybraæ mogli, tedy ichm. contra renitentes fortem, militarem, finalem et indilatam executionem nakazujemy. Miasta i miasteczka J.K.M., duchowne i œwieckie do czopowego i szelê¿nego nale¿¹ce, aby na tê¿ komisyj¹ z tym¿e podatkiem indilatae compareant, praesenti iniungimus laudo. Które jm. pan marsza³ek komisyi naszej skarbowej solita cursoria, bez uniwersa³y swe awizowaæ bêdzie. [324v] Maj¹c respekt na prace i koszty podjête ichm. panów pos³ów do J.K.M. przesz³ego sejmiku destynowanych, tedy recompensando ichm. fatygê podjêt¹, zlecamy jm. panu marsza³kowi komisyi naszej, aby z czopowego i szelê¿nego ichm. asygnacyj¹ wydaæ raczy³ na 4 tys. z³. A poniewa¿ sejmik ten dla blisko nastêpuj¹cego sejmiku przedsejmowego w innych okolicznoœciach zkoñczony bydŸ nie móg³, tedy on¿e cum toto suo effectu do dnia 27 czerwca, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka odk³adamy i limitujemy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 11 miesi¹ca kwietnia r. 1701. Aleksander Andrzej Radomicki marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego.

2. Mowa Józefa Krajewskiego pos³a od W.Ks.L. do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie, wyg³oszona w dniu 11 kwietnia 1701 r. Rp. Bibl. Kórn., rkp. 984, k. 168v-170 – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana Józefa Krajewskiego pos³a litewskiego na sejmiku œrzedzkim miana dnia 11 kwietnia 1701. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 114v-116; Rp. 3 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 366-370; Rp. 4 Bibl. Jag., rkp. 9337, s. 42-45.

Od narodu W.Ks.L. ad graemium Korony w.m.m. panów przyby³em delegatus od narodu tego, który za lotem sarmackiego or³a wszystkie aequitis sui moderuj¹c zapêdy, to mu destynuje pro meta, co pro obiecto sobie przezorna Iovis alitis upatruje Ÿrenica, nie zrazi³y go a via Aquilae, ani a pedisequo cursu oddali³y ciê¿kie czasów i licznych wieków przeci¹g³e rewolucyje. Non ius habuere nocendi, bo prospera et aspera zawsze communia maj¹c, gdy ró¿ne pañstwa celeri rorata turbidine, niemal incynerowa³y niepamiêci¹ mutato nomine w popio³ach swoich i pró¿nych geografach quaeruntur quid esserit, sama Korona Polska sacro unionis spojona foedere z W.Ks.L. i gdziekolwiek seu fata vocabant, seu gravis ira Deum paribus z³¹czona z iugalibus dotychczas neminem wszystkim metuenda zostaje. Ile nieprzyjació³, tyle zwyciêstw, ile wojen, tyle tryumfów licz¹c centum stipata furoribus bella pro bellariis i jakoby lewem ludum agens wielkoœci¹ imienia swego habitabiles wszêdzie nape³ni³a oraz imperium terris famam nomenque aequarit Olympo. Widzi œwiat i przyznawa hac unione nihilius nec rarius unquam, ale bardziej zazdroœci gdy, quot in orbe Regna tot regnantium manicipia sub indice jednow³adnej jêcz¹ potencyi. Walecznego zaœ Lecha a condito Regno i W.Ks.L. narody, po skrêpowanych perennaturo vinculo sercach cives se esse non servos zaszczycaj¹ monarchom swoim

215

231

tutellam, tui non servitutem tradunt i tym fidelius quo liberius ultroque volentes imperantibus parent, bo jako koronny orze³ jest bezpiecznym okiem sine vindice in pupilla radio w najjaœniejszym zwyk³ siê przegl¹daæ sercu, convertitque pavescentes ad aethera nidos, tak W.Ks.L. eques propinata od niego indole impatiens servitutis hamulca melius facili freno regitur. [169] A lubo trux animi lues za¿arta invidia przez s¹siedzkie rady i ludzkie dyfidencyje z³otej wolnoœci czêsto livido minatur sybillo, pierwej jednak impringet quam imprimet dentes, bo in cardinibus suis dobrze ufondowana, longo interiectu saeculorum nieporuszona, tê induit naturam, ¿e adversis agitata crescit ipsa vexatione zjednoczaj¹c siê radices altius agit adversusque pondera surgit. Pad³a ta fatorum crisis osobliwie na W.Ks.L., a to czyli pro mole czyli sevicie koñcz¹cego siê wieku, czyli te¿ luxurians z d³ugiej swobód szczêœliwoœci terra feros partus edidit immania monstra Gigantes. ZnaleŸli siê, mówiê, tacy starsi z braci naszych, którzy vitio non virtute non potentes za faworem z szczêœcia i najjaœnieszych majestatów ³aski skoncentrowawszy w domu swoim honory, zbli¿ywszy e terris culmina sedibus dalej jeszcze chcieli tumida iaculari vota, a podobno socium cum Iove habere nomen, bo maiestatis arrogando, libertatis derogando iuribus ministeria R.P. in despotica przemieniwszy dominia, co by mieli parere onej imperabunt, wyzuwszy siê ex omni aequalitate furorem pro legibus statuebant et in capita civium pro libitu saeviebant. Viderunt sub pedibus leges subiectaque nobilium z pogorszeniem œwiata, ¿e paucorum improbitas publica omnium calamitas fuit, ingemiscebant d³ugo pod ciê¿kim jarzmem generosa pectora wolnego narodu i pewnie tanta ex gente przysz³o by reliquias numerare breves, gdyby opatrzne fata nie przemieni³y in melius iuribus suis restituta et domina sui R.P. na elektoralnym polu, gdzie ministeriorum circumscriptio, iurium coaequatio annuente numine a faventibus w.m.m. panów affectibus vestris a fascibus coepta vestrisque stetit fulta lacertis, za co W.Ks.L. impensum gratitudinis perennem w.m.m. pañstwa zapisuje gratiarum actionum usuram pro beneficio ipsam memoriam beneficii, prezentuj¹c niezliczone czasów lustra na pamiêtnych [169v] i ¿yczliwych sercach jako in immortali transmitendam volumine. Gdyœmy siê ju¿ in possesione zupe³nego szczêœcia byæ rozumieli, ¿e ad regulam prawa parenti, aliœci zapamiêta³a na sw¹ i cudz¹ zgubê ambitio sua cessit ire periens przeciwne kule R.P. œwi¹tobliwym onej sancitum uformowa³a codices, hanc sibi elegit legem, nullam servando legem. Zewsz¹d tedy circumstante densorum turba malorum musia³o W.Ks.L. arripere non quaerere consilia przedsiêwzi¹æ remedia, które in repentinis casibus ex ipsis casibus hauriuntur, a sera pro nullis reputari zwyk³y. Boæ zwyczajnie mala pusilla mog¹ moram pati ingentibus obviam itur in abruptam tê by contumaciam et ausus illicitos wynaszaj¹c, ¿e siê zawsze supra aequalitatem nowe stanowi³y cyrkumskrypcyje, contra zaœ matura pericula s¹siedzkiej wojny i ex fomentis domestici hostis wed³ug danego in facie ca³ej R.P. in archivum skryptu, ¿ycia, fortuny i wolnoœci nasze, a to praw sine viribus tuta wojska nowego erekcja communire musieliœmy, co laedere afektów w.m.m. panów iura unionis nie mo¿e, i owszem, stabiliendis non debilitandis famulatur vinculis, bo wybiwszy siê z niewoli naród wolny oddaliwszy od siebie reprobos sensus dissentientes zawsze a publicis sancitis teraz jako mens unica Regni wszelkim onego akcjom cooperabitur securius, liberius aget utroque volens facilisque

216

232

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r.

sequetur. Czêstych tak¿e podatków rumores non meruere crisim, bo nie dependentes od ca³ego sejmu actiones agravatoriae, ale tylko inordinati cursus ad mentem novellae legis i dawnych praw, jako to czopowego, szelê¿nego, i hiberny contributiones resolvuntur. Co non facimus sic nec culpa vocari potest. Ma siê zatym fatale malum per verba levare, a to ex eodem fonte et gurgite fertur zawziêtej mowie in perniciem dobra pospolitego machinacyi wprowadzone wojska J.K.M. in viscera ojczyzny naszej, co by mia³y ad exientiam niedawnej konstytucyi cedere a finibus, one teraz [170] ex instinctu privatorum gravius incubantur W.Ks.L. tak, i¿ niezad³ugo stabunt campi cultore carentes. Vastaque quae nemo iacebunt arua. Minor i w tym quaerela dolore nostro, ¿e ex instituta iustitia J.K.M. p.n.m. ab iniquis consiliis praeminentia koniuszostwa W.Ks.L. exotico nie maj¹cego indygenatu konserwowana, sk¹d a¿eby pieszczona swoboda cudzoziemskiemi nie by³a obra¿ona zwyczajami i osobami mens dubiis percussa pavet omneque augurium trahit peiore via. W tych i innych pressurach i we wnêtrznych desideriach swoich naród W.Ks.L. fraternas w.m.m. panów amplectitur aras, upraszaj¹c supplici prece, a¿ebyœcie w.m.m. panowie ut concives jednej ojczyzny synów a braci swoich eiusdem matris ubere satis ¿yczliwych afektów candore i szczer¹ mi³oœci¹ prosequi pressis fido legum auxilio sociatis votis i poufa³ej relacyi nexu habere raczyli. Dalej parco verbis non nomina tango, ale o ³askaw¹ upraszam audiencyj¹ danej mi od W.Ks.L. instrukcyi. Po przeczytaniu instrukcyi fessus W.Ks.L. dolores i desideria, które gdy w sercach w.m.m. panów s³uszn¹ kompasyj¹ i poufa³e znajd¹ reclinatorium, pewnie quos amor et libertas perpetuo foedere strinxit, gdyby fractus illabatur orbis non resolvent fata.

XXX. Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r. 1. Uniwersa³ Augusta II do województw poznañskiego i kaliskiego, zwo³uj¹cy sejmik przedsejmowy w Œrodzie na dzieñ 18 kwietnia 1701 r. – Warszawa, 17 marca 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 828, k. 277 – orygina³ drukowany; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Józef Ossowski 5 kwietnia 1701 r. [feria tertia post Dominicam Conductus Paschae proxima a. D. 1701]. Druk: Uniwersa³ królewski na sejmiki przedsejmowe, [w:] Diariusz sejmu walnego warszawskiego 1701-1702, wyd. P. Smolarek, Warszawa 1962, s. 21-22.

August II z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. etc. etc.

217

233

Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie jednak wielebnemu w Bogu, w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu województwa poznañskiegoa, przy ofiarowaniu ³aski naszej do wiadomoœci podajemy. S³owa nie s¹ potrzebne, gdzie rzecz sama wymówiæ mo¿e, przeniesionego sejmu z przesz³ej wiosny na czas dalszy uzna³a walna rada warszawska potrzebê. Nam doœæ namieniæ, ¿e z pomiarkowania zasz³ych koniunktur przeciwko Koronie Szwedzkiej, nie moglibyœmy byæ wolni i od sumnienia w³asnego, i od cenzury potomnych wieków, gdybyœmy opuœcili pogodê upomnienia siê avulsorum, na co przysiêg¹ nasz¹ królewsk¹ czujemy siê byæ obowi¹zani ka¿dej tej godziny, która podaje na to sposób, utendum est quandoque occassionibus seu numine vocante. Pokaza³ i sam skutek odebranych fortec, przebytej odwa¿nie w oczach nieprzyjaciela DŸwiny, spêdzonych chwalebnie z pola szyków nieprzyjacielskich, osadzonego in parte kraju inflanckiego, jak wiele mog³a ujêta dobrze okazyja przy samych tylko si³ach szczególnego wojska naszego. O jakby nieomylnie ta przezacna ojczyzna w osobie naszej na owê wynios³¹ cesarza zarobi³a pochwa³ê, venit, vidit, vicit, gdyby socia onej arma mog³y siê by³y tam znajdowaæ, bo by przy ³asce Najwy¿szego ju¿ by³o po wojnie i po odebranych awulsach. Wiêc faustis haec caepta victoriis nie tylko nie ubli¿y³y nic sejmowym radom, ale owszem, onym przydaj¹ ingentis gloriae mediationem, do rzetelnego pokazania, ¿e in legibus nihil frustra, dopiero¿ in iuramentis regum i ¿e nie mniej do rekuperowania prowincyi odpad³ych i pomno¿enia ozdób narodu swego nale¿¹ ci, którzy przysiêgê wk³adaj¹, jako my, którzy ni¹ jesteœmy obowi¹zani. Jak prêdkoœmy siê tedy u³acniæ mogli, lubo z ostatniej rady warszawskiej antekomicyjalnej prorogowany by³ jeszcze termin ad mensem septembrem, tak zaraz, ju¿ to czwarty, w czwartym dopiero panowania naszego roku sk³adamy w Imiê Pañskie sejm walny szeœæniedzielny w Warszawie, na dzieñ 30 miesi¹ca maja, w roku teraŸniejszym, a genera³y wedle dawnych zwyczajów, wielkopolski w Kole, ma³opolski w Korczynie, mazowiecki i podlaski w Warszawie, na dzieñ 9 tego¿ miesi¹ca. Te zaœ akty generalne poprzedzaj¹cy sejmik uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym na miejscu zwyczajnym w aŒrzedziea, na dzieñ 18 miesi¹ca kwietnia tego¿ roku determinujemy. Wszystkim gor¹co zalecaj¹c, aby prawdziwym pro utilitate publica ogarn¹wszy siê baczeniem, takie rady swoje trzymaæ i formowaæ chcieli, które by nie tylko do instrukcyi naszych wydanych konformowaæ siê, ale te¿ nas samych ubiegaj¹cych siê ultro do wywy¿szenia s³awy pañstw naszych, do przyczynienia ozdób i po¿ytków, a nade wszystko rozprzestrzenienia chwa³y Bo¿ej tam, gdzie wszystkie poznoszono katolickie koœcio³y, zbudowaæ i pobudzaæ mog³y. Co gdy usilnym w ka¿dego serce zaleceniem naszym poddajemy, voto regio prosequimur, aby sam Pan Bóg consilia publica exoptatis pob³ogos³awi³ successibus. Który to uniwersa³ nasz, ¿eby tym prêdzej wszystkich wiadomoœci dojœæ móg³, po grodach, parafiach i miejscach zwyczajnych publikowaæ zlecamy. A dla lepszej wiary rêk¹ w³asn¹ podpisawszy siê, pieczêæ awielk¹ koronn¹a przycisn¹æ rozkazaliœmy. Dan w Warszawie, dnia 17 miesi¹ca marca, r. P. 1701, panowania naszego IV. a

Augustus Rex Locus sigilli M[aksymilian] de Têczyn Ossoliñski chor¹¿y drohicki, r[egent] w[ielki] k[oronny] m.p. a-a

tekst wpisany rêcznie w wolne miejsce

218

234

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r.

2. Instrukcja Augusta II na sejmiki przedsejmowe – Warszawa, 17 marca 1701 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 393, k. 47-49 – kopia wspó³czesna. Druk: Instrukcja królewska na sejmiki przedsejmowe, [w:] Diariusz sejmu walnego warszawskiego 1701-1702, wyd. P. Smolarek, Warszawa 1962, s. 26-32.

Instrukcyja J.K.M. na sejmik przedsejmowy N. sejmu walnego szeœæ niedzielnego warszawskiego, na dzieñ 30 miesi¹ca maja determinowanego, N.N.346 pos³owi J.K.M. dana w kancelaryjej 17 miesi¹ca marca a. D. 1701. [...]a a

tekst instrukcji zob. w wydaniu P. Smolarka.

3. List Augusta II na sejmiki przedsejmowe – Warszawa, 18 marca 1701 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 550, s. 24-25 – kopia wspó³czesna: List od K.J.M. na sejmik antekomicjalny.

August II z Bo¿ej ³aski król Polski etc. Ur., wiernie nam mi³y. Je¿eli na którym, tedy na teraŸniejszym sejmiku przedsejmowym ¿arliwoœæ cnych synów tej ojczyzny pro utilitate publicae eminere mo¿e, kiedy nie tylko ab intra na mieszaj¹cy siê stan W.Ks.L. skuteczne i spokojne wynaleŸæ potrzeba umiarkowanie, ale te¿ ab extra rozpoczêtym szczêœliwie progresom do bardzo [25] bliskiego i ju¿ prawie pod rêk¹ bêd¹cego windykowania avulsorum na Koronie Szwedzkiej, tak szczêœliwie dopomóc nale¿y. Jako my sprawiedliwie przysiêgi naszej oblig, de recuperandis ablatis, wype³niæ i na nieœmierteln¹ s³awê naszê i pañstw nam powierzonych obowi¹zane, evinculare ¿yczemy sumnienie, s³u¿emy wiernoœciom waszym miêdzy uwa¿aj¹cemi i przyjmuj¹cemi to wszytko, a st¹d usilnie ¿¹dam, aby przy rozs¹dnym w punktach instrukcyjej naszej chcia³ i drugim wed³ug znamienitego kredytu swego perswadowaæ i sam pro debito zelo cogitare decora, gloriam et utilitates R.P., a nie mniej ne quid omissum w jawnych pro publico bono okazyjach sumnienia i potomnoœæ reprehendat. A teraz wiernoœci waszej od Pana Boga ¿yczemy zdrowia. Dan w Warszawie, dnia 18 miesi¹ca marca r. 1701.

4. List królewicza Jakuba Sobieskiego na sejmiki przedsejmowe – O³awa, 5 kwietnia 1701 r. Rp. AGAD, AR II ks. 38, s. 423-425 – kopia wspó³czesna: List królewicza jm. Jakuba na sejmiki.

346

Pos³em królewskim na sejmik województw poznañskiego i kaliskiego by³ Marcin Kierski starosta mieœciski, o czym wiemy z zachowanych tekstów mów wyg³oszonych przez pos³a na sejmiku (zob. ni¿ej). Orygina³ instrukcji adresowany do sejmiku œredzkiego nie zachowa³ siê.

219

235

J.w., w., m.w.m. panowie. Osierocia³emu domowi naszemu, post fata œp. K.J.M. có¿ mo¿e byæ solatio, je¿eli nie to solum et unicum, ¿e w protekcyi i pieczo³owaniu tej przezacnej, gdzie assumpsit incrementa R.P. pok³adaæ nadzieje. Który lubo prawie exulat, za granic¹ mieszkaj¹cy, sercem jednak zawsze ojczyŸnie przytomny. Omnium vicisitudinum particeps bêd¹c, aeque sentit bona malaque, które tej kochanej ojczyŸnie eveniunt, ciesz¹c siê ex prosperis i dla konserwacyi wolnoœci, w której siê urodzi³, vitam et sanguinem fundere gotów. Wzajemnie hac erigitur spe, i¿ R.P. non respicet interesowaæ siê ad cuncta, które jemu accident prospera et adversa, nie insz¹ maj¹c ambicyj¹, tylko móc siê poszczyciæ, ¿e jest pod ca³ej R.P. [424] protekcyj¹, której generosa civium pectora recusare nie zechc¹. Zastawione by³y œp. K.J.M. per constitutiones Regni ekonomia szawelska, nowodworska, pucka, a podczas elekcyi in pactis conventis cautum est, aby najjaœniejszy K.J.M. sumy nam nale¿¹ce odda³. Zachodzi³y wprawdzie ró¿ne w tej mierze protestacyje, lecz in minimo R.P. non contradicendo, nigdy temu nie by³ przeciwny wykupnu. A¿ teraz ekonomia szawelska, wprzód per stativa exotici militis zdezelowana, tandem cale za instrumentem komisyi K.J.M. nec oblata, nec praesentata, ne dum praestita realiter satisfactione, tak oryginalnej sumy, jako te¿ czêœci¹ ca³ych zaleg³ych, czêœci¹ nieodebranych czynszów od 6 lat, a to dla nast¹pienia interregni, dla konsystencyi przez dwie lecie wojska saskiego, na ostatek szóstego roku dla zakazanego de facto oddawania nale¿ytych prowentów, postpositis Regni legibus przez ichm. panów komisarzów, jest mi odebrana i w insze rêce oddana. To¿ i starostwu puckiemu minatur exitium. Za¿ywa³ ten¿e osierocia³y dom nasz wszelkich sposobów, nie tylko per mediationem eminentissimi cardinalis, Regni primatis347 i inszych, ale nawet per authoritatem cesarza jm. chrzeœcijañskiego348, aby móg³ by³ sumê kapitaln¹ i prowizyj¹ zatrzyman¹ nec non census ac proventus odebraæ, lecz irrito coraz conatu. Pretensyja zaœ ta jest naprzód suma kapitalna in hypotecam za ekonomi¹ szawelsk¹ dana, et lege publica asekurowana, 100 tys. talerów bitych, zatrzymane czynsze trzy lata, to jest przed œmierci¹ œp. K.J.M. za rok jeden, a po œmierci za dwie lecie, ad annum 1697. Rachuj¹c tedy na rok jeden po 20 tys. talarów bitych, item ab anno 1697, ad annum 1700, przez które trzy lata wojsko [425] saskie w przerzeczonej ekonomii konsystencyj¹ maj¹c, ledwie trzecia czêœæ prowentów wybra³a siê, restat ad complementum tych lat 42 tys. talarów bitych. Item remanencyja czynszów zatrzymanych za ¿ywota œp. K.J.M. ab anno 1681 ad annum 1689, likwidowane i przez wójtów ekonomii szawelskiej zeznane, i podpisane, uczyni sumê 45 815 talerów bitych. Tu nale¿¹ ekspensa z okazyi przeszkód w wybieraniu czynszów erogowane 20 tys. talarów, summa summarum wynosi 273 815 bitych talarów. W tych tedy krzywdach inszy nie mo¿e byæ rekurs, tylko ad inclytam Rempublicam. Sk³adaj¹c ten ¿al in pientissima pectora w.m.m. panów, z t¹ ufnoœci¹, ¿e wzbudzi ¿yczliw¹ ku nam kompasyj¹ i uprzejm¹ przy tak jawnej agrawacyjej ¿arliwoœæ, do otrzymania sprawiedliwej in recensita memoria nadgrody. Których siê proktekcyi oddawszy, zostawam. W O³awie, die 5 aprilis a. 1701. W.m.m. panów etc. etc. etc. 347

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas.

220

236

348

Leopold I cesarz.

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r.

5. List Stanis³awa Jana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego na sejmiki przedsejmowe – b.d. i m. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 6650, s. 467-471 – kopia wspó³czesna: Od jm. pana krakowskiego na sejmiki. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II, ks. 38, s. 425-430.

J.w., w., m.w.m. panowie i bracia. Pob³ogos³awi³ Pan Bóg populorum votis, ¿e w tak niebezpiecznej toni periclitantibus, sejm determinowany ultimam podaje tabulam. W¹tpiæ siê nie godzi, ¿e ta szczególna nadziei naszej anchora ugruntuje ojczyzny sortes i st¹d upadaj¹cej prawie wolnoœci spodziewaj¹c siê statorem Iovem, supremo ¿yczê voto, aby w ten dzieñ 18 kwietnia reflorescant ozdoby nasze i nastêpuj¹ca walna obrada sejmowa konaj¹cym swobodom mog³a przynieœæ medelam. Nie wchodzê penitus co w.m.m. panom congressui pro primo byæ powinno obiecto, R.P. iniuriae w.m.m. panów curae sunto, aby œwiat nie widzia³ quibus malis impares sumus. Zaczynam od w³asnych stationis meae obligacyi. Wojsko R.P., bez którego quamvis egregia sunt invalida, jakiej nad sob¹ potrzebuje refleksyi, przestrzegam e speculo powierzonej w³adzy, do tej przysz³o nieszczêœliwoœci, ¿e s³u¿by swojej samych tylko fortun strata, albo wysiedzianej niewoli compedibus, lubo odniesionych szwanków charactere, bellorum computat annos, a nie æwierci wyp³aconych serie. Jest takich si³a, którym ju¿ sub casside canuit aetas, a jeszcze spólnej matki ojczyzny nie znaj¹ respektu. Niejedna chor¹giew od lat kilkunastu same tylko likwidowanymi regestrami tineas pascit inertes, a siebie pró¿n¹ karmi nadziej¹. Je¿eli zaœ przysz³o doczekaæ siê komu po województwach p³acy, to zaraz niezliczone genera weksy kupuj¹, nie odbieraj¹ zas³ugi, et nihil tam venale quam publica merces. I nic ju¿ trudniejszego u ichm. panów poborców (pacem meliorum dixerim) jako praetia sanguinis bez sowitej prowizyi. Co jako nies³uszn¹ et intra decus publicum decissioni w.m.m. panów i animadwersyi podajê. Hiberny corocznej jak oziêb³a praxis [468] fiunt ista palam, nie potrzeba eksplikacyi. Ka¿da komisyja hibernowa dniem rozes³añców nazwaæ siê mo¿e, bo z niej na ca³¹ Polskê deputackie misyje, a z jakim jeszcze zawodem, testantur osch³e asygnacyje i w tym w.m.m. panom interest wiedzieæ, defecta hiberny, ¿e sejm przesz³y niedoskonale providit securitati onej. Na wszystkie bowiem ekspensa konflagracyi insolubilia, solaria, szczególnie 40 tys. tylko zostawi³ insuper, sk¹d przesz³ym dwiema komisyjom na sto kilkadziesi¹t tys. z posesorskiej sumy przysz³o zaci¹gn¹æ d³ugu, cum publica sponsione refleksyi. Trybuna³ Radomski, tantae spei promontorium, jakiemi zatrudniony scopulis, dadz¹ lumen ichm. panowie komisarze. Ju¿ to raz czwarty nie przysz³o wybrn¹æ z trudnoœci jego, portumque tenere, ka¿dej limitacyi namieniam racyje. Do pierwszej motivum by³o, ¿e ani panowie poborcy ze dwiema æwierciami iuxta mentem konstytucyi zjechali do Radomia, ani po województwach stanê³a by³a podatków uchwa³a. Accessit i to nie mniej, ¿e tak wiele województw nie mia³y jeszcze komisarzów swoich, placuit tedy od³o¿yæ komisyj¹, a oraz publico izby nomine K.J.M. o sejmiki prosiæ in materia praemissorum, uczyni³o siê to, nec tamen vocem fata secuta. Reasumpcyj¹ tego¿ Trybuna³u medii martii, oprócz pierwszych przeszkód, traktat R.P. z wojskiem magnis motibus wszczêty,

221

237

zatrudni³ jeszcze bardziej, albowiem ab utrinque zachodzi³y inpracticabilia, ani podobna by³o pokombinowaæ kontrowersyje, gdy siê móg³ na ten czas magno iudicio ichm. panów komisarzów niema³a classis, z t¹ siê do województw referowa³a materyj¹, vicissim panowie deputaci niektórzy do chor¹gwi swoich [469] i tym najbardziej tylko pomieniona placuit optio, którzy sobie wiêkszych eksorbitancyi i nieuspokojonych pretensyi conscii byli. ¯e tedy in fundamento prawa sejmu primo vere byliœmy pewni, zda³o siê zostawiæ sub iudice literae i na przedsejmowe od³o¿yæ sejmiki. Z tych¿e racyi i trzecia limitacyja, a czwarta z nadziei sejmu musia³a subsequi. Zaczym oczekiwamy w tym diem decretoriam w.m.m. panów decyzyi, która by pomienionego Trybuna³u u³acni³a tractum. Tudzie¿ oraz nie nale¿y przepomnieæ pu³piêtu æwierci ante nonagessimae nie dop³aconych ob insufficientiam deklaracyi eiusdem nonagesimi, których satysfakcyj¹ sam¹ promovit iustitia. Konsystencyi wojska ju¿ prawie nomen inane, tam stoj¹ chor¹gwie, gdzie ju¿ od lat kilkudziesi¹t abominatio desolationis stetit, bez obroku, bez chleba ¿o³nierz, toto censu via prodigus emit exiguam Cererem, co wiêksza, ¿e niemal precario mo¿e mieæ przytulenie. Gdy ichm. panowie posesorowie denegant w dobrach swoich miejsca, wiêc i to nie mniej w.m.m. panom deliberationi powinno incumbere. aby pewn¹ i lepsz¹ obmyœliæ lokacyj¹. Przychodzê do cudzoziemskiej milicyi, która prawie jakoby nie swoja, bez zas³ug, bez rekrutów, bez konsystencyi, pokaza³a dot¹d grande documentum patientiae i zachowa³a veteris disciplinae decus. A je¿eli kiedy z krzywd¹ siê sta³o in diem assibus animam et corpus aestimari. Có¿ dopiero o naszych piechotach mówiæ, przecie¿ i nam metiri sua regna decet i tak wielkiego bez barwy, bez lenungów nie dopuszczaæ opprobium i piechot ³anowych znaczne kiedyœ subsidia. Ju¿ prawie z wojskowego [470] komputu sua cuique utilitas wymaza³a, albowiem publicznej us³udze destynowane ³any, czêœci¹ privatis usibus posesorów s³u¿¹, czêœci¹ i samych so³tysów, in bellum iurata manus, do dworskich obrócono p³ugów, a przecie nie tylko postronnych omne inpedite robur, ale i w naszej ojczyŸnie na tej pieszej milicyi czêstokroæ summa rei pendet. Zaczym takowe abusus ponosiæ inter est pomienionej ³anowej wyprawy przywróciæ veterem formam. Kamieniec Podolski in pace decus, in bello praesidium, tak wiel¹ krwi szlacheckiej i fortun R.P. scopulus, w jakim zostaje zapomnieniu, dezolacyi jego i ruiny œwiadkiem s¹ oczy moje, je¿eli oko³o niego insza R.P. nie przyst¹pi dyspozycyja, ubi steterunt Pergama, fluctuabant aristae. Albo, uchowaj Bo¿e, ¿e w takowym s¹siedztwie posteriora peiora prioribus. A ¿e oraz do mojej nale¿y szar¿y meritorum censura, podajê w respekt w.m.m. panów do indygenatu i szlacheckiej prerogatywy candidatos, których cnota longo ferri splendescit abusa. Niechaj œwiat widzi, ¿e i u nas jest virtuti locus i nie samê tylko ci¹gnie ab origine laudem. T¹ drog¹ przodków naszych uprzedzi³y vestigia, t¹ niechaj posterorum odwaga zachêca siê ad fortia. [Semen] Palej, pu³kownik kozacki, któremu to multus in pectore vano Chmielnicki siê roi, który po tak wiele razy belli servilis praetulit faciem, ju¿by dotychczas za staraniem moim diri foederis ictu i g³ow¹ swoj¹ uspokoi³ Ukrainê, có¿, kiedy siê sk³ada J.K.M. protekcyj¹. Czekam w.m.m. panów rezolucyi, jako dalej post¹piæ per eiusmodi dolosos cineres.

222

238

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r.

I taæ jest powolnoœci mojej materyja, powtarzam vota moje, aby [471] cokolwiek indulgentia fortunae pravisque magistris didicit audetque R.P. factum obrady teraŸniejszej remedio, w imprezach swoich zatamowaæ siê mog³o. Siquis post pignora tanta Pompeio locus, po wyra¿eniu publicznych interesów, w respekt i ³askê w.m.m. panów i braci spêdzony wiek mój na us³udze uni¿enie insinuo i czterdziestokilkoletniej pro publico pracy upraszam memoriam. Bêdzie to potomnym wiekom ad bene merendum illitisque i mnie samego obowi¹¿e firmius, ¿e ca³e ¿ycie moje usibus R.P. invictimam cedet, takow¹¿ obligacyj¹ profiteor byæ ka¿dego w.m.m. panów i braci uprzejmie ¿yczliwym bratem i powolnym s³ug¹. Stanis³aw Jab³onowski k[asztelan] k[rakowski], h[etman] w[ielki] k[oronny].

6. Mowa Marcina Kierskiego starosty mieœciskiego, pos³a królewskiego na otwarcie sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 9086, k. 107-108v – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana Marcina Kierskiego starosty mieœciskiego, pos³a J.K.M. na sejmik œredzki przedsejmowy 18 aprilis 1701. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 375-376.

Ju¿ to czwarty w czwartym dopiero panowania swojego roku sk³ada J.K.M. p.n.m. pod b³ogos³awieñstwem, daj Bo¿e, jako najwiêkszym tego, qui regna fecit deditque modos crescendi, sejm walny, nie na co inszego, tylko na to, aby pokaza³ jako siê tak dawna, zacna, wolna i wielka R.P. na trzech stanach, tanquam in tribus digittis paternae dexterae ufundowa³a, aby przed ca³ym œwiatem uczyni³ komparacyj¹, ¿e inszym królestwom, monarchiom i rzeczom pospolitym ludzie tylko formas et ordines znajdowaæ musieli, dla tej zaœ R.P. coœ Boskiego superi udzielili, kiedy unum in trinitate et trinum in unitate nierozdzielnie w niej mieæ chcieli, tak dalece, ¿e i to samej s³u¿yæ mo¿e. Illos vides homines, hanc passuise Deos miêdzy wszystkiemi ozdobami, które ta R.P. panom swoim obmyœli³a i prowidowa³a, tê byæ najwiêksz¹ rozumiem esse pars prima Riepublicae i zarówno tam zasiadaæ, sk¹d prawa in reges et Rempublicam wychodziæ zwyk³y. Dlatego s³usznie siê J.K.M. p.n.m. do s³oñca przyrównaæ mo¿e, które najjaœniejszym bêd¹c planet¹, nie sk¹d in¹d, tylko z promieni swoich jasnoœæ bierze. Pulchrum est soli, a radiis derivari to¿ s³oñce najwy¿szym diei ac lucis bêd¹c panem, inter Mercurium oratorem et Martem bellatorem usiad³, jakoby communicatis chc¹c œwiat objaœniæ radiis. Tak siê J.K.M. p.n.m. miêdzy senatorskim tanquam ad Mercurium oratorem, rycerskim zaœ stanem tanquam ad Martem bellatorem, bez których pomocy nulla lucis authoritas et perfectio na tronie wolnego narodu tego. Tanquam in solis tripudis posadzony derivatis consilium luminibus perfecte lucis claritudines tej ojczyzny per securum rozjaœniæ et ad fulgorem postronnych narodów wznieciæ ¿yczy i ca³ym pragnie sercem. ¯yczy, mówiê, aby wiara œw. nie tylko w koœcio³ach, które heretycka zagarn¹wszy rêka, superstitione violavit, nie tylko na o³tarzach, które na ca³opalenie idolataria transformowa³a, reviviscere mog³a, ale te¿ tam, gdzie teraz falsa Deitas veris adoratum cultibus roz-

223

239

g³oszona i zaniesiona by³a, pragnie, aby siê ta ojczyzna od tak wielkich s¹siadów, od jednych arte od drugich Marte ukrzywdzona, nie tylko do swoich granic dawnych [107v] powróciæ mog³a, ale te¿ s³awê i brzegi swoje rozprzestrzenia³a tak szeroko, ut idem sint termini et Regni huius et mundi. Nie ma wiêcej in vita beatum, in posteritate memorandum, tylko tê wolnoœæ, której nam i niewolne st¹d, ¿e jej mieæ nie mog¹, zazdroszcz¹ narody, tê równoœæ, która synów ojczyzny na mniejsze, ani wiêksze nie podzieliwszy dywizje, wszystkim na jednym aequalitatis osadzi³a stopniu, w jak najwiêksze przybraæ ozdoby, a gdyby mo¿na libertatem, aequalitatem et maiestatem, jako trzy siostry od jednej matki ojczyzny pochodz¹ce, ten dobrotliwy ojciec chcia³by aeternitatis desponsare pamiêtaj¹c na owo, quod parentes hoc etiam principes facturi sunt, quos apellavimus patres patriae non vana adulatione adducti. Chcia³by na koniec jednoœæ powszechn¹ i zgodê wewnêtrzn¹, któr¹ tak wysoko in gloria et decoribus ta R.P. uros³a, za dni szczêœliwego panowania swego, jako najœciœlejsz¹ i najdoskonalsz¹ ogl¹daæ, bo ta jako jest vinculum per quod Respublica coheret, jako jest spiritus vitalis, quem tot millia hominum trahunt nihil ipsa per se futura, nisi onus et praeda, si mens illa imperiis subtrahatur. Tak gdy siê ta inter status et ordines rozerwie, nie tylko wszystkie in corpore R.P. cz³onki alterari musz¹, ale te¿ sama pupilla libertatis, na któr¹ postronne oczy accutos visus obracaj¹, sub palpebram niebezpieczeñstwa zachodziæ musi. Do tej zatym, jako sam by³ przyk³adem na sejmie niedawno skoñczonym cum statibus legibus tej R.P. zupe³nie siê uspokoiwszy i doskonale poznawszy, i tak dalece ad invicem stwierdziwszy, ¿e non tantum suam putans esse Rempublicam, sed se Reipublicae z³o¿ywszy in corde et sinus civium dostojeñstwo, zdrowie, osobê i ¿ycie swoje pañskie, na ubezpieczenie zaœ i obronê, vim tylko legis przyj¹wszy, tak wszystkie stany a razem i te województwa, które zawsze ad agendas tej R.P. dignitates nie tylko by³y pomoc¹, ale owszem, panom swoim ad querendam per fortia gloriam zachêca³y i animowa³y. Te, które przy ca³oœci praw, dostojeñstwie królów swoich, rozprzestrzenieniu granic nie tylko arma socia coniugebant, ale owszem, za szkodê R.P. tê rozumia³y, opuœciæ najmniejsz¹ ad ampliandos limites okazyj¹. Te, które na samym zostaj¹c pograniczu, niech siê teraz nad znajomym i pamiêtnym dobrze per inflicta vulnera s¹siadem [108] zemœciæ pozwol¹. Kiedy sam Pan Bóg dla windykowania koœcio³ów œwiêtych, dla nadgrody tak znacznie ukrzywdzonej R.P. in praeludiis zaraz pob³ogos³awi³, a zatym ka¿dy widzieæ mo¿e, ¿e nunc melius ea causa vindicanda est, quam etiam Dii adiuverant. Wzywa do tego wszystkich, co dla wszystkich po¿ytkiem i ozdob¹ byæ mo¿e, ani sam tylko ampliendae patriae chce sobie przyw³aszczyæ gloriam, która przy pomocy Bo¿ej, walecznoœci tego narodu, posi³kach s¹siedzkich byæ mo¿e nieomylna, chce pokazaæ przed Niebem, ¿e siê tej ojczyŸnie z przysiêgi de avulsis uczynionej prawdziwym wyp³aca sercem, ¿e do obowi¹zków królewskich non assumpsit nomen domini in vanum, chce wystawiæ przed œwiatem, i¿ equites narodu polskiego, jako od wojny tej ojczyŸnie dali principia, tak przez wojnê szafuj¹ onej incrementa, ani ich ofiarowany ab Oriente pokój tak kontentuje, ¿eby siê w nim otiari podoba³o. Chce na koniec donieœæ tego, ¿e lud rozmno¿enia wiary œw. pragn¹cy non est ist populus, quem lex tranquilla iuvaret, quem sua libertas immolis pasceret armis, ale raczej, ¿e ka¿dy za wiarê œwiêt¹, krzywdê i ca³oœæ ojczyzny zdrowie, krew, ¿ycie swoje immolare

224

240

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r.

gotowy. Oddaje dla tej¿e wiary, dla tej¿e ca³oœci, dla tej¿e R.P. J.K.M. p.n.m. serce, zdrowie, ¿ycie, skarby i dostatki swoje, i nie tak jako ojciec do tej matki przybranej, ale tak jako syn w tej ojczyŸnie urodzony, ozdób ich i po¿ytków dobijaæ siê waleczn¹ rêk¹ deklaruje, i póty wszystkiemi si³ami swemi dziedziczne zbiory swoje obracaæ bêdzie, póki siê albo przez dobry pokój, albo przez chwalebn¹ wojnê detrimenta i iniuriae R.P. nie nadgrodz¹. Nie dostaje do tego samej tylko R.P. szczerej refleksyi, jakie st¹d za stracone prowincyje, za zmniejszone mimo pacta granice nadgrody wynaleŸæ siê i przybyæ mog¹. Samego mówiê tylko ad possidendam belli gloriam od stanów potrzeba pozwolenia, którego J.K.M. p.n.m. nie chc¹c plus patria potuisse sua a communicato, daj Bo¿e, quam faustissimo consilio, na przysz³ym czeka i spodziewa siê sejmie, który z przesz³ej wiosny na teraŸniejszy, [108v] conditione temporum przeniesiony, z pocz¹tkami nowego wieku successibus Reipublicae mo¿e przynieœæ eventus faustiores. Spodziewa siê, i¿ sejm ten im jest od wszystkich po¿¹dañszy, tym pewniejsze R.P. po¿ytki. Intencjom zaœ J.K.M. p.n.m. in decus et ornamentum pañstwa tego obracaj¹cym siê, ukontentowanie przynieœæ mo¿e, które ¿eby ktokolwiek opacznie mia³ t³umaczyæ, nie rozumie, znaj¹c siê i pokazuj¹c, jako publici boni rationes administrat tam abstinentem quam alienas, tam diligenter quam suas tam religiose quam publicas prawa, wolnoœci i swobody Królestwa tego chc¹c jako najszczêœliwiej augmentare. Ale te, jako wszystkie ab origine stanowi³y stany, tak wszystkie najlepiej rozprzestrzeniæ mog¹ felicibus consiliis. Tych tedy J.K.M. p.n.m. u najwy¿szego Pana ca³ej R.P. ¿ycz¹c, temu ko³o tak¿e regias przysz³a apprecationes, aby Spiritus Domini qui ferebatur super aequos per influentias recti consilii w œwiêtych wodach, wrodzon¹ w ko³o spuœci³ unionem, która by wiêcej szacunku pañstwu temu coram gentibus przydaæ mog³a. Ja zaœ, aby rzetelniej i obszerniej ea quae praegravant Rempublicam, wszystkim pokazaæ siê mog³y, do czytania instrukcyjej J.K.M. p.n.m. przystêpujê.

7. Laudum sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 828, k. 350-351v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Marcin P³achecki 25 kwietnia 1701 r. [feria secunda post Dominicam Rogationum proxima a. D. 1701].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszytko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw na sejmik przedsejmowy pro die 18 aprilis roku teraŸniejszego, za uniwersa³ami J.K.M. p.n.m. do Œrody zgromadzeni. Chc¹c p³acenie zas³ug wojskowych w województwach naszych do jak najs³uszniejszej reducere pory i porz¹dku, postanawiamy vigore praesentis laudi, aby komisyja przysz³a poznañska nie wprzód wydawa³a asygnacyje ichm. panom wojskowym, a¿ regestra likwidowane na Trybunale Lwowskim i Radomskim bêd¹, i rêkami komisarzów podpisane tak konnego, jako i pieszego, tak polskiego, jako i cudzoziemskiego zaci¹gu, komisyjej prezentowaæ i oblatowaæ tam¿e bêd¹. A komisyja one konfrontowaæ z repartycyj¹ powinna. Tudzie¿ postanawiamy vigore praesentis laudi, ¿eby plebei et extranei, tak¿e non indigenae polscy od sum swoich, którzy dobra J.K.M., duchowne i ziemskie jakimkolwiek

225

241

sposobem trzymaj¹, od tysi¹ca po z³ 10 ad praesens p³aciæ i wydawaæ do r¹k ichm. panów poborców teraŸniejszych, sub iuramento na Komisyjej Poznañskiej tenebuntur. Inquantum by zaœ od œw. Jana przysz³ego który z nich dobra jakiekolwiek obj¹æ mia³, tedy po z³ 10 od sta p³aciæ bêd¹ powinni corocznie. ¯ydzi zaœ in triplo p³aciæ tenebuntur, którzy by dobra takie¿ trzymali. Rygor zaœ super iure victis personis et summis extendi ma przez egzekucyj¹ ichm. panów poborców. Na suplikê pokorn¹ miasta Koœciana zalecamy Komisyjej Skarbowej [350v] Poznañskiej, aby przy likwidacyjach, przy odebraniu czopowego i szelê¿nego od tego¿ miasta wolno by³o im evitandum iuramentum, lub niezupe³nie wyp³aciæ sumê w kontrakcie z województwy wyra¿on¹. A inquantum by wielkiej defalki potrzebowa³o, expleat iuramentum. Miastu tak¿e Pyzdrom aby Komisyja Skarbowa w teraŸniejszych rachunkach, co nad kontrakt z województwy postanowiony, na asygnacyj¹ komisyjej wyda³o, potr¹cie³a. To¿ siê ma rozumieæ i o miastu Kole. ¯eby ichm. panowie poborcy, insistendo constitutioni anni 1629349 et aliis, podali taryfy podatków egzakcyi swojej do grodów, aby siê ka¿dy szlachcic informowaæ móg³, je¿eli siê kto uchrania podatków p³acenia R.P. Iuramentum zaœ ichm. panowie poborcy teraŸniejsi na przysz³ej Komisyi Poznañskiej explere bêd¹ powinni, i ci, którzy functione poborstwa utuntur, a nie przysiêgli. Poniewa¿ o precedencyjej starostwa wa³eckiego i wschowskiego produxit jm. pan starosta wa³ecki dokumenta znaczne, a jm. pan starosta wschowski na inwestygacyj¹ ich¿e ze swojej strony dalszej potrzebuje dylacyi i na ni¹ siê zabra³, tedy odt¹d jm. pan starosta wa³ecki powinien bêdzie zostawaæ przy precedencyi dot¹d, pok¹d jm. pan starosta wschowski in contrarium dowodniejszych swojej strony nie poka¿e dokumentów. Poniewa¿ wysz³a akcyja na Trybuna³ Lubelski, przez remissê od ojców jezuitów kaliskich jm. panu wojskiemu poznañskiemu350, [351] ¿upnikowi naszemu, indebite intentata, tedy pomienionego jm. pana ¿upnika vigore praesentis laudi obstringimus, ¿eby insistendo anterioribus laudis et constitutionibus, samym posesorom dóbr ziemskich stanu rycerskiego wydawa³ sól, w czym assistentiam nostram obiecujemy. A ¿e anteriori laudo nostro ad revisionem actorum castrensium Coninensium uprosiliœmy byli z miejsca ko³a naszego ichm. panów: Adama ¯ychliñskiego, jm. pana Piotra KoŸmiñskiego, a ta rewizyja ob certas legalitates ichm. huiusque nullum sortita est effectum, tedy insistendo anteriori laudo upraszamy ichm., aby indilate exequi onê¿ chcieli. Maj¹c respekt na dalsze zas³ugi jm. pana Adama Z³otnickiego, zachêcaj¹c inszych ludzi rycerskich ad bene merendum de Republica, naznaczamy, aby Komisyja Poznañska wyp³acie³a 3 tys. z³ z szelê¿nego i czopowego podatku. Poniewa¿ poczta kaliska dla niedochodz¹cej pensyi od lat dwu usta³a, przez co ichm. panowie obywatele województwa kaliskiego ¿adnej korespondencyi mieæ nie mog¹, tedy na konserwacyj¹ tej poczty kaliskiej 400 z³, które quotannis miasto Kalisz contribuit 349

Konstytucja „Proces o niewydanie podatków Rzeczypospolitej dawno zatrzymanych i teraŸniejszych” z listopada 1629 r. (Vol. leg. III, s. 312-313). 350 Chryzostom Gorzeñski wojski poznañski, ¿upnik województw wielkopolskich.

226

242

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r.

generalnemu pocztmagistrowi, ordynujemy, aby in posterum nie generalnemu pocztmagistrowi, ale s³awetnemu Litkiewiczowi, pocztmagistrowi kaliskiemu, co rok dawali, wespó³ i z ¯ydami kaliskiemi, których do tej pensyi adstringimus. S³awetny Karpiñski, mieszczanin poznañski, który ex fundamento restaurowa³ kamienicê i browar, tedy go od czopowego i szelê¿nego [351v] vigore praesentis laudi uwalniamy, tak jako in anteriori laudo s³awetnego [Stanis³awa] Wolnickiego mieszczanina poznañskiego. Dzia³o siê w Œredzie, dnia 18 kwietnia r. P. 1701. Jan Jakub Potulicki starosta borzechowski, marsza³ek ko³a rycerskiego m.p. Locus sigilli

8. Instrukcja dana pos³om na sejm z sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 828, k. 347-349v, 352-353v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Marcin P³achecki 25 kwietnia 1701 r. [feria secunda post Dominicam Rogationum proxima a. D. 1701].

Instrukcyja na sejm walny warszawski poznañskiego i kaliskiego województw, za uniwersa³ami J.K.M. p.n.m. pro die 30 maii, w roku teraŸniejszym 1701 z³o¿ony, na sejmik do Œrody, na dzieñ 18 miesi¹ca kwietnia w roku tym¿e zgromadzonych, dana ichm. panom pos³om naszym na sejmiku obranym. To jest z województwa poznañskiego ichm. panom Micha³owi Raczyñskiemu podsêdkowi poznañskiemu, W³adys³awowi Bronikowskiemu podstolemu wschowskiemu, Janowi Korzbokowi £¹ckiemu kasztelanicowi kaliskiemu, Adamowi ¯ychliñskiemu, Wojciechowi z Werbna Rydzyñskiemu, Janowi Jakubowi z Potulic Potulickiemu staroœcie borzechowskiemu, marsza³kowi ko³a naszego rycerskiego. Z województwa zaœ kaliskiego ichm. panom, Janowi z Krzycka Krzyckiemu podstolemu kaliskiemu, Kazimierzowi Broniewskiemu czeœnikowi dobrzyñskiemu, Franciszkowi Skoroszewskiemu chor¹¿ycowi poznañskiemu, Janowi Zebrzydowskiemu staroœcicowi rogoziñskiemu, Adamowi z Bnina Œmigielskiemu, Ludwikowi Gorzeñskiemu. Nigdy siê ozdobniej dobrotliwoœæ pañska i wielkich królów wspania³a w³asnoœæ w swojej reprezentowaæ nie mog³a porze, jako teraz, kiedy J.K.M. p.n.m. po odzyskanych [347v] s³awnie sub augustissimis wielkiego imienia swego auspiciis z otomañskiej potencyi prowincyjach, po u³o¿onych przezornie wnêtrznych na sejmie przesz³ym trudnoœciach, po wykonanych chwalebnie tak wielu ko³o pospolitego dobra usi³owaniach, tandem i w tym, co do przyczynienia dalszej pospolitego dobra doskona³oœci nale¿a³o, vigili prospicit omnia sensu i do radzenia nam o sobie przez sejm z³o¿ony mi³oœciwie podaæ sposoby raczy³. Niep³onna nam st¹d roœcie otucha, ¿e wys³uchawszy i teraz ³askawie wiernych poddanych swoich tak s³uszne desideria i w nich podufny, do ojcowskiego serca swego rekurs, tym nas do wys³awienia przed œwiatem najjaœniejszego Augusta naszego poci¹gnie prawdziwie, czym kiedyœ che³pliwie swoim August zaszczyca³ siê Rzymianom, nihil triste temporibus suis Respublica accidisse, nadgradzaæ bêdzie ojcowskie te

227

243

J.K.M. p.n.m. ³aski, principibus insatiabiliter paranda s³awy nieœmiertelnoœæ, która wielkich dzie³ jego gloriam w póŸnej s³awiæ bêdzie potomnoœci longaque perpetui ducent in saecula fasti, województwa zaœ nasze za te ojcowskie dobroczynnoœci i starania do nale¿ytej znaj¹c siê byæ obowi¹zane wdziêcznoœci, zlecaj¹ ichm. panom pos³om naszym uni¿one przy winnym wiernego poddañstwa oœwiadczeniu oddaæ J.K.M. p.n.m. podziêkowania. Tak znakomite ks. jm. kardyna³a prymasa351 ko³o [348] pospolitego dobra i nieustawaj¹ce starania, w których œwiatu i ojczyŸnie nieprzestannie wyœwiadcza jak¹ przezornoœci¹, tanti mensuram nominis implet, na to wszytkie swoje obracaj¹c usi³owania, ne quid detrimenti Respublica patiatur, s³uszn¹ województw naszych poci¹gaj¹ estymacyj¹, wdziêcznoœæ i podziêkowanie, które nale¿ycie ks. jm. wyœwiadcz¹ imieniem województw collegialiter ichm. panowie pos³owie nasi, upraszaj¹c, ¿eby w tym co do prymacyjalnej powinnoœci i nieustawaj¹cej ko³o dobra ojczyzny we wszelkich okolicznoœciach czu³oœci nale¿eæ bêdzie, perennet w sercu ks. jm. solers haec cura futuri. Wielkie odbieraj¹ województwa nasze solatia i ukontentowanie z tak ¿yczliwych i znakomitych ko³o dobra pospolitego prac i starania j.w. ichm. panów hetmanów, a osobliwie jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego352, gdy lubo przy sfatygowanym czterdziestoszeœciuletnimi pracami zdrowiu, non sublimia pectora frangit, officiumque togae militiaeque labor, ale owszem, wynikaj¹ coraz bardziej ko³o zachowania praw i swobód godne tak wielkiego senatora i wodza usi³owania, gdy w teraŸniejszych koniunkturach za osobliw¹ jm. n.w.m. pana przezornoœci¹ i praw ojczystych obserwancyj¹, pod w³adz¹ jego zostaj¹ce wojsko czeka pos³uszne, dalszych o sobie R.P. dyspozycyi. [348v] Za co przy powinnej wdziêcznoœci rekognicyi, nale¿ycie ichm. panowie pos³owie nasi collegialiter ichm. panom hetmanom podziêkuj¹ i tak wielkie merita, fatygi, koszty respektowi J.K.M. p.n.m. zalec¹. Donios¹ ichm. panowie pos³owie nasi J.K.M. p.n.m. i R.P., zniós³szy siê z izb¹ poselsk¹, desideria województw naszych, funduj¹ce siê na solennym prawie przesz³ego sejmu353, aby wojska wszytkie cudzoziemskie z Polski, z W.Ks.L., tak¿e z pañstw do R.P. nale¿¹cych, wyprowadzone by³y. ¯eby ¿adn¹ miar¹ sub praesentia onych in visceribus Regni nie sejmowaæ, insistendo pomienionemu prawu. I¿ jednak w szeœciuniedzielnym czasie sejmu przypadaj¹cego staæ siê to nie mo¿e, dlatego na ukontentowanie adinterim ca³ej R.P. ten sposób województwa nasze podaj¹, upraszaj¹c pokornie J.K.M. p.n.m., ¿eby z wrodzonej swojej dobroci naprzód wojska z Korony, z W.Ks.L. i z pañstw do R.P. nale¿¹cych, tak¿e i z fortec wyprowadziæ, tudzie¿ ludziom cudzoziemskim nad liczbê prawem opisan¹ ode dworu razem z tym wojskiem ust¹piæ rozkazaæ. Zawieruchy domowe, tak ciê¿kie inter [349] cives W.Ks.L. uspokoiæ i sejm in instanti z³o¿yæ, tudzie¿ ekspedycyj¹ nañ i na sejmiki przedsejmowe wydaæ ichm. panom pos³om naszym rozkazaæ mi³oœciwie raczy³. Którego sejmu przysz³ego ekspedycyja gdyby ichm. panowie pos³owie otrzymaæ nie mogli, deklarowaæ bêd¹ imieniem województw naszych i protestowaæ siê, jako non contumaces, ale supplices wszyscy o to, jako ojcu synowie, jako panu 351

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas. 352 Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. 353 Konstytucja „Ubespieczenie dostojeñstwa naszego i uspokojenie stanów, tak Korony Polskiej jako i Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego” z 1699 r. (Vol. leg. VI, s. 29-30).

228

244

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r.

wierni poddani suplikowaæ pokornie bêdziem J.K.M. p.n.m., ¿eby respiciendo electorem populum, subvenire jemu i dosyæ pospolitemu prawu o wyprowadzeniu wojsk tych mi³oœciwie uczyniæ raczy³. Koronacyja ks. jm. elektora brandenburskiego354, vasalli R.P. et feudatarii praeiudiciosa prawom i prerogatywom R.P., wprzód evulgata ni¿ spodziewana, s³usznie doloris sensum pobudzaæ musi w województwach naszych. A poniewa¿ nale¿yta satysfakcyja w tak s³usznych st¹d R.P. pretensyjach inaczej byæ postanowiona nie mo¿e, tylko na sejmie, tedy upraszaæ bêd¹ K.J.M. p.n.m. ichm. panowie pos³owie nasi, ¿eby tê materyj¹ do przysz³ego, o który suplikujemy, od³o¿ywszy sejmu, w instrukcyjach swoich na przedsejmowe sejmiki sposobów do nale¿ytej w tym R.P. satysfakcyi namówienie województwom [349v] wszytkim zaleciæ raczy³. Interim instabunt gor¹co ichm. panowie pos³owie nasi u ichm. panów pieczêtarzów obojga narodów, ¿eby we wszelkich, które by okazyje jakiekolwiek podaæ siê mog³y, w ekspedycyjach publicznych nie dawano titulum regium temu¿ ks. jm. elektorowi brandenburskiemu, tak¿e ¿eby ani pos³a, ani rezydenta, ani ¿adnej ekspedycyi publicznej cum titulo regio nie przyjmowaæ od niego i przeciwko tej koronacyi nienale¿ytej województwa nasze protestuj¹ siê i na tamtym miejscu protestowaæ siê ichm. panowie pos³owie nasi przeciwko temu¿ bêd¹. S³uszny meretur respekt w sercach naszych najjaœniejszy królewic jm. Jakub, tak wielkiego œp. Króla naszego wielki potomek, a zatym instabunt quam submississime ichm. panowie pos³owie nasi collegialiter do K.J.M. p.n.m., ¿eby w pretensyjach swoich na ekonomii szawelskiej odebra³ ten¿e najjaœniejszy królewic jm. nale¿yt¹ satysfakcyj¹. Wnios¹ ichm. panowie pos³owie nasi instancyj¹ collegialiter za j.w. ksiêdzem arcybiskupem lwowskim355, ¿eby pod³ug praw i zwyczajów J.K.M. p.n.m. z najpierwszych wakansów duchownych, które siê otworz¹, subsidium do szczup³ej [352] arcybiskupstwa tego intraty mi³oœciwie konferowaæ raczy³. Zlecamy tak¿e ichm. panom pos³om naszym, ¿eby collegialiter upraszali J.K.M. p.n.m., ¿eby J.K.M. ekspostulowaæ z cesarzem jm. chrzeœcijañskim356 przez ablegata raczy³, aby tak s³awna fundacyja narodu polskiego w klasztorze trzebnickim nie upad³a i w takiej od narodu niemieckiego klasztor ten nie zostawa³ opresyjej, ale przy dawnych zwyczajach i fundacyjach w przyjmowaniu panien szlacheckich polskiego narodu do zakonu zostawa³. O co tak¿e ks. jm. kardyna³a prymasa ichm. panowie pos³owie upraszaæ bêd¹, aby do tego ichm. powag¹ swoj¹ prymacyjaln¹ dopomóg³ i serio o to z ablegatem cesarza jm. ekspostulowa³. Prosiæ tak¿e bêd¹ ks. jm. kardyna³a prymasa collegialiter ichm. panowie pos³owie, ¿eby ks. jm. kardyna³ ekspostulowa³ cum ministris cesarza jm., in quo fundamento cesarz jm. pos³a³ koronê et diploma kurfistrzowi jm. brandenburskiemu na Ksiêstwo Pruskie, dobra dziedziczne R.P. Polskiej. Nie mniej ks. jm. prymasa ichm. panowie pos³owie nasi o to prosiæ bêd¹, ¿eby informowaæ województwa nasze raczy³ ratione traktatu z ks. jm. brandenburskim przez komisyj¹ elbl¹sk¹. [352v] Wnios¹ tak¿e instancyj¹ imieniem województw naszych ichm. panowie pos³owie do tego¿ ks. jm. kardyna³a prymasa za tak rodowitym w województwach naszych domem ichm. panów Korabitów, aby przy fundacyi domu swego ratione iuris patronatus kolacyi na probostwo ³askie zostawa³. 354

Fryderyk I król pruski.

355

Konstanty Józef Zieliñski arcybiskup lwowski.

356

Leopold I cesarz.

229

245

Merita jm. pana podkomorzego koronnego357 i stateczna ku R.P. na przesz³ej elekcyi wiara, tê po nas wyci¹ga wdziêcznoœæ, a¿eby nale¿yte virtus odnies³a praemia. Dlatego wniesion¹ za jm. panem podkomorzym koronnym na przesz³ym sejmie instancyj¹ renovamus i zlecamy ichm. panom pos³om naszym collegialiter upraszaæ K.J.M. p.n.m., ¿eby inter primas vacantias nie raczy³ przepominaæ jm. et pane bene merentium praemiare. Doniós³ województwom naszym jm. pan starosta winnicki358, parentelat et emeritus civis w tych¿e województwach, ¿e ad malam informationem otrzyma³ przywilej jm. pan wojewoda be³ski359 u J.K.M. na wieœ Miziakowo, do starostwa winnickiego antiquitus nale¿¹c¹, et w województwie brac³awskim, i w powiecie winnickim le¿¹c¹, in praeiudicium tego¿ jm. pana starosty winnickiego. O co ta sprawa per processum iuris u dworu ventilatus. Zaczym [353] instabunt collegialiter ichm. panowie pos³owie nasi do K.J.M. p.n.m., aby pomieniona wieœ Miziakowo veteri iuri restituatur i do starostwa winnickiego adiudicetur. Zalec¹ tak¿e collegialiter ichm. panowie pos³owie nasi w ³askê J.K.M. p.n.m., tudzie¿ osobliwemu ks. jm. kardyna³a prymasa respektowi jm. ksiêdza Franciszka Mierzewskiego, kanonika chockiego, jako parentelata województw naszych i wszelkiej godnoœci i prelatur dignissimum. A ¿e ex ordine nostro ad spiritualem statum transiit jm. ksi¹dz Franciszek Zbijewski, tedy iniungimus ichm. panom pos³om naszym aby collegialiter jako do j.o. ks. jm. kardyna³a prymasa, tak do j.w. jm. ksiêdza biskupa poznañskiego360, jako za parentelatem województw naszych instancyj¹ wnieœli i w ³askê go, i promocyj¹ zalecili. Convenient ichm. panowie pos³owie nasi jm. pana podskarbiego koronnego361 i prosiæ bêd¹ collegialiter, ¿eby da³ informacyj¹ i eksplikacyj¹ w rachunkach skarbowych dostateczn¹, któr¹ tu ichm. panowie pos³owie na sejmik relationis przywioz¹. Tak¿e rachunki, które na przesz³ym sejmie czyni³ jm. pan podskarbi przed ichm. pany deputatami od R.P. Poniewa¿ ius patronatus presentandi parochi w statutach [353v] koronnych pro medietate bonorum censetur, w tym zaœ praeiudicium jm. panu Andrzejowi ¯ychliñskiemu podkomorzycowi kaliskiemu, concivi nostro dzieje siê, kiedy officium consistoriale Posnaniense do koœcio³a Ossowej Sieni, dóbr jm. plebana ex mente sua hunc et non alium jemu obtrudere chce, tedy instabunt collegialiter ichm. panowie pos³owie nasi u jm. ksiêdza biskupa poznañskiego, aby ten¿e jm. pan podkomorzyc kaliski circa ius commune patronatus koœcio³a pomienionego liber conservetur. Tê tedy instrukcyj¹ dawszy ichm. panom pos³om naszym, dexteritatem et fidem iuratam ich obstringimus, ¿eby wszytko to, co ku chwale Bo¿ej, konserwacyi praw i swobód naszych nale¿eæ bêdzie, z powinnoœci swojej manuteneant. Dzia³o siê w Œredzie, dnia 18 miesi¹ca kwietnia w r. P. 1701. Jan Jakub Potulicki starosta borzechowski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œredzkiego m.p. Locus sigilli 357

Kazimierz Ludwik Bieliñski podkomorzy koronny, starosta malborski. 358 Kazimierz Leszczyñski starosta winnicki. 359 Adam Miko³aj Sieniawski wojewoda be³ski. 360 Miko³aj Œwiêcicki biskup poznañski. 361 Hieronim Augustyn Lubomirski podskarbi wielki koronny.

230

246

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r.

9. Mowa Marcina Kierskiego starosty mieœciskiego, pos³a królewskiego na zakoñczenie sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 18 kwietnia 1701 r. Rp. Bibl. Nar., rkp. 9086, k. 108v-109 – kopia wspó³czesna: Tego¿ mowa po po¿egnaniu sejmiku.

Tak ¿yczy³ J.K.M. p.n.m., ¿eby siê ten sejmik przedsejmowy multis consulentibus cunctis consentientibus singulis unum volentibus odprawi³, tak pragn¹³, ¿eby to zawsze ko³o extra orbitam unanimitatis nie wychodz¹ce, trita via do tego sejmu recti consilii postêpowa³o, z którego decora et commoda Respublicis evehuntur. I gdy ju¿ sejmik ten beatis pob³ogos³awi³ successibus, jako nie mogê ojcowskiego J.K.M. p.n.m. powinszowania, ¿e po dwutygodniowych sesyjach, w tej jednoœci w.m.m. panów stetistis, przed któr¹ postronne narody reverenter assurgunt. Nie spodziewa³ siê jednak, aby sejm nie tylko konstytucyj¹ od ca³ej R.P. namówion¹, ale te¿ recentioribus tych województw desideriis przybli¿ony [109] mia³ byæ w ten czas niepotrzebny, kiedy ju¿ wszystkie punctualitates jego przy zgodnej wolnych g³osów po wszystkich prawie sejmikach harmoniej, videntur exultate, ale na tym dla wszystkich R.P. stanów z ojcowskiej ³askawoœci ofiarowanym, jako wszystkich, tak i tych województw desideria tanquam communis pater do ukontentowania synów swoich akomodowaæ zechce i to pokazaæ, ¿e nec ibi deest ensis ubi non nulli prodesse sibi aut nolunt, aut differunt.

10. Protestacja Józefa Szupskiego, wys³annika marsza³ka sejmiku, uczyniona w grodzie nakielskim w sprawie niemo¿noœci oblatowania akt sejmikowych w grodzie kcyñskim – Nak³o, 4 maja 1701 r.362 Rp. APPoznañ, Nak³o Gr. 147, k. 177 – orygina³; w grodzie nakielskim wniós³ Gen. Józef Szupski 4 maja 1701 r. [feria quarta post Dominicam Rogationum proxima a. D. 1701].

Ad officium et acta praesentia castrensia Naclensia personaliter veniens Gen. Josephus Szupski, Magn. Joannis Jacobi bini nominis Potulicki capitanei Borzechoviensis, conventus particularis Sredensis antecomitialis marschalci aulicus, laudique eiusdem conventus nuper Srede expeditus, ex commisso Magn. domini sui offerens. Eiusdem itaque Magn. principalis sui, pro cuius ratihabitione in forma iuris plenissima cavet nomine praecavendo praetacti domini sui, cuius indemnitati honoris solennem coram eodem officio et actis eius fecit intulitque manifestationem et est manifestatus, ex quia itidem Magn. capitaneus Borzechoviensis communi de lege recepta praxi et interrupta consuetudine, post determinationem conventus eiusdem Sredensis, prout in palatinatibus Posnaniensis et Calissiensis ob maiorem nobilitati innotescentiam lauda unacum instructione nuntiis palatinatuum horumce in conventu eodem antecomitiali constituta, ad acta porrexerat et ingrossari fecerat ita per se manifestantem paratus fuit laudum 362

Laudum zosta³o ostatecznie wpisane do ksiêgi grodzkiej nakielskiej 4 maja 1701 r., orygina³ oddano Józefowi Szupskiemu (zob. APPoznañ, Gr. Nak. 147, k. 173v-176v).

231

247

et instrumentum instructionis ad meliorem equestri ordini in acta castrensia districtus Naclensis offerre, actisque iisdem inferere ac introducere, attestationem de introducta laudi et instructione acticatione in vim maioris fidei recipere, verum quoniam castri eiusdem regentem Kcynensem aut eius substitutum non reperit, imo e cancellaria nescitur quo locorum ex ore hominum absentem ac discessurum accepit cui vero hucce documenta talium Gen. et experto ad acticandum et concredendum reddi debuissent nullum eo in passu adinvenire voluit, proinde itidem Gen. Szupski non effectuato commissi sui negotio e castro eodem irrito recessit eventu. Ne vero futurus conventus aliquorum importet principali suo in honore iacturam, proinde de omnimoda principalis sui integritate ac quibusuis difficultatibus ex his et aliis rationibus contra absentem protunc Gen. regentem iterum atque iterum manifestatur. Joseph Szupski na protestacj¹.

XXXI. Sejmik z limity w Œrodzie 27 czerwca 1701 r. 1. List Jana Kryszpina-Kirszensteina biskupa ¿mudzkiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – 2 maja 1701 r.363 Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 551 IV, s. 484 – kopia wspó³czesna: Kopia listu tego¿ jm. ksiêdza biskupa do zjazdu wielkopolskiego anno 1701. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Czart., rkp. 195, s. 591-592; Rp. 3 Bibl. Oss., rkp. 550 II, s. 34-36; Rp. 4 Bibl. Nar., BOZ rkp. 1315, s. 185.

Najwyborniejsz¹ przy fabryce universi pokaza³ Pan Najwy¿szy operacyj¹, ¿e miêdzy wszystkiemi kreaturami ub³ogos³awiæ raczy³ cz³owieka libertate arbitrii. Równa i ojczyzny naszej nad insze pañstwa precedencyja, ¿e necessitate pulsa, szczególnie regulamur wolnoœci¹, która mutuis incrementis cum religione zwyk³a fulciri et stare. Oboje to bases ojczystych swobód in uno corpore R.P. w czêœciach krajów naszych martwieæ poczynaj¹, kiedy invita Republica wprowadzony lud saski et invalida wszystkich stanów dispositione, pod pretekstem wydŸwignienia Inflant gospodaruj¹c w dobrach naszych, tak nas exviscerat, ¿e ju¿ i substancyje nasze non aequivalent ekstorsyjom, i Inflanty, choæby in statera zwa¿one, tego nie warte. Dobra ziemskie przejœciem i noclegami, podwodami zniszczone, dzier¿awy, panis benemeritorum, oddane in pabulum cudzoziemcom nad wa¿noœæ swoj¹ oraz musz¹ dziewiêcioletni¹ wyliczyæ sumê, dobra koœcielne, qui oderunt nos diripiunt sibi, same œwi¹tnice Pañskie, in metu periculo et persecutione in tanta zostaj¹c crisi, divites tylko odbieramy et inanes promissiones, a coraz graviores 363

Data ustalona na podstawie Rp. 3, w pozosta³ych rêkopisach tylko data roczna.

232

248

Sejmik z limity w Œrodzie 27 czerwca 1701 r.

effectus od majestatu J.K.M. p.n.m. non exaudimur R.P. sancita contrarios experiuntur eventus, bez sejmów, sejmików i rad publicznych zostajemy exclusi, musiemy prywatnie nostros communicare dolores, ¿e ta¿ sortis infelicitas tetigit duchowieñstwo moje i z diecezyj¹, i u K.J.M. nie znalaz³em ¿adnej folgi ani satysfakcyi, muszê uni¿on¹ proœb¹ moj¹ pulsare do afektów i ³aski w.m.m. panów, abyœcie ex instinctu charitatis Dei et proximi lenire chcieli dolores nostros i ¿ebyœcie w.m.m. panowie nie chcieli nas dopuszczaæ wnêtrznemi niesnaskami sko³atanych, in primam offensam absorberi, ¿ebyœcie w.m.m. panowie opresyj¹ mojê ab exotica et haeretica manu instancyj¹ swoj¹ u majestatu J.K.M. etc. raczyli alleviare, azali zagêszczone proœby wyjednaj¹, czegom nie móg³ supplici wyprosiæ prece. Wyœwiadczonej w.m.m. panów ³asce eam devoveo gratitudinem, ¿e quosque spirare licebit z utrapion¹ diecezyj¹ moj¹ suplikowaæ Panu Zastêpów bêdê, aby rerum et specierum ojczyzny naszej in columen zachowa³ statum i tê sobie obieram opti¹ aut libertate vivendum, aut ante servitute moriendum. Piszê siê zatym.

2. List Kazimierza Jana Sapiehy wojewody wileñskiego, hetmana wielkiego litewskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 24 czerwca 1701 r. Rp. Bibl. Kórn., rkp. 406, k. 6-7v – kopia wspó³czesna: Copia listu j.w. jm. pana wdy wileñskiego do sejmiku œrzedzkiego de data 24 iunii a. 1701, z Warszawy pisanego.

Godna wszystkich wieków pamiêci wrodzona w.n.w.m. panów super afflictas sortes W.Ks.L. i nad zrujnowanym pro avitis libertatibus domem naszym kompasyja, której jasne i skuteczne dowody i w instrukcyjej [6v] w.n.m. panów, i w pieczo³owitym ichm. panów pos³ów n.w.m. panów staraniu na sejmie niedosz³ym odebraliœmy. G³osiæ te w.n.m. panów ³aski i ku dobru pospolitemu chêci, wiek ka¿dy bêdzie i dom nasz niewygas³¹ zawsze ku w.n.m. panom obserwancyj¹ zas³ugowaæ ich nie przestanie, krew i fortuny nasze statecznie in vadimonium do us³ugi w.n.m. panów konsekrowawszy. Jakoœmy zaœ skutecznemi w.n.m. panów do majestatu J.K.M. i do ca³ej R.P. interpozycyjami wsparci, do po¿¹danego civilium diffidentiarum w W.Ks.L. uspokojenia aplikowali siê, tak w przeciwnej stronie tym wiêksze od braterskiej zgody awersyje uzna³a R.P., nie z inszej przyczyny, tylko ¿e siê nie chcia³o ichm., tego zamieszania pryncypa³om, wracaæ nam dziedzictw naszych, nies³usznie et cum summa violentia wydartych, i dot¹d in malae fidei possessionibus gwa³townie zatrzymanych. Pokaza³o siê to na widok ca³ej R.P., ¿eœmy nic nikomu a pogotowiu ojczyŸnie nie winni, w samych punktach do ugody od przeciwnej strony podanych elucescit innocentia et oppressio nostra, zmyœlonemi tylko pretekstami ukoloryzowana zawziêtoœæ ambientium, dlatego aby staro¿ytne swobody przez naszê i innych ichm. in recto circa tuitionem libertatum sensu zostawaj¹cych, ruinê i zniszczenie tym ³acniej obarczone by³y. Nie naszaæ to wprawdzie szczególna, ale ogólna prowincyi W.Ks.L., a zatym i Korony Polskiej (¿al siê Bo¿e) ruina, bo co my dziœ cum bene sentientibus fato praemente cierpiemy, to, czego uchowaj Bo¿e umyœlon¹ lub tym¿e, lub inszym pretekstem us³an¹ drogê na insz¹ niewinnoœæ detorqueri mo¿e. A przeto commune malum privatis iungimus

233

249

iniuriis i nie tylko domu naszego, ale tak wielu pro libertate ukrzywdzonych w W.Ks.L. domów opresyj¹ sk³adamy in sinu ³aski w.n.m. panów, uni¿enie prosz¹c, abyœcie w.n.m. panowie [7] fatiscentem wolnoœci szlacheckich statum a oraz zniszczone fortuny, wydarte dziedzictwa, upad³e honory i ¿ycia nas braci i s³ug swoich ³ask¹, i ¿yczliwym dobroci swojej konkursem wspieraæ, i o nas wiedzieæ raczyli. Daremnie ichm. niektórzy nieszczêœliwoœci publicznej W.Ks.L. motores wk³adaj¹ tê imposturê, jakobyœmy z ca³¹ W.Ks.L. prowincyj¹ mieli, uchowaj Bo¿e, nigdy siê w tej zacnej prowincyi to nie poka¿e i w naszej poczciwoœci wrodzonej znaleŸæ nie mo¿e, bo prowincyj¹ W.Ks.L. tanquam communem matrem veneramur i od braci naszej w województwach i powiatach bêd¹cej wzajemn¹ mi³oœæ i afekty odbieramy. Prywaty tylko niektórych ichm., ambitioso illicito zachêcone, robi¹ w ojczyŸnie nieco i coraz w wiêksze niebezpieczeñstwa ca³oœæ publiczn¹ per latus nostrum, et per oppressionem recte sentientium utracaj¹ i do zguby przywieœæ usie³uj¹. Punkta od tych ichm. i repozycyje nasze do ugody podane, in annexis w.n.m. panowie wyrozumieæ i zwa¿yæ raczycie. Wyra¿amy tego, jako pod bokiem i powag¹ ca³ej R.P. tu w Warszawie kupy nowo erygowanego wojska litewskiego na zdrowia nasze nasadzane by³y. Nie wspominamy, jako sub tempus consilii et moderationis publicae to¿ wojsko ichm. do dóbr naszych ordynowali. Jako miast i fortec naszych dziedzicznych dobywaj¹c mieczem i ogniem, haereditates nostras pustosz¹, zbo¿a w polach kosz¹, wszystko plusquam hostiliter rujnuj¹. Nie namieniamy i tego, ¿e ci¿ ichm. niektórzy litewscy, publiczne tu na wszystkich w.n.m. panów odpowiedzi, ¿e siê tu bez w.n.m. panów utrzymaæ mog¹, czynili, ¿ebyœmy siê nie zdali passionibus laborare. Teraz zaœ, luboœmy radzi dla tak potrzebnej dobra pospolitego i wolnoœci szlacheckich konserwacyjej przebierali siê sub protectione ³aski i powagi w.n.m. panów ad propria, lecz nam gwa³t publiczny praedominium niechêtnych osób, jawne bezprawie i nies³ychany malevolorum na [7v] w³asnoœæ nasz¹ apetyt, drogê tamuj¹, bo ichm. niektórzy wszystkie swe sie³y na to wywarli, aby honory i fortuny nam tyrannorum praxi poodbierawszy, z ¿ycia na koniec, które aeque cum honoribus ac libertate k³adziemy, wyzuæ nas i obna¿yæ mogli, i przez g³owy nasze po zacne honory i fortuny, insze niewinne tym¿e u³o¿onej polityki torem, pomknêli siê. Dlaczego przy publicznej naszej i wszystkich w W.Ks.L. uciœnionych domów przed Panem Bogiem i przed w.n.m. pany manifestacyi, garniemy siê cale nie gdzie indziej, tylko do ³aski i protekcyjej w.n.m panów i uni¿enie prosiemy, abyœcie w.n.m. panowie, gdyœmy ani mandatów, ani sprawiedliwoœci, ani uspokojenia w tak wielkich W.Ks.L. opresyjach doprosiæ siê nie mogli, sami o nas wiedzieæ i radziæ raczyli. A my i to residuum zdrowia i krwi naszej na us³ugê R.P. i w.n.m. panów, na nale¿yty upadaj¹cej wolnoœci ratunek chêtnie pod ordynacyj¹ w.n.m. panów ofiarujemy i cale siê ³asce i dyspozycyi braterskiej w.n.w.m. panów oddaj¹c, zostajemy w.n.w.m. panów etc.

3. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 27 czerwca 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 829, k. 82-82v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Andrzej Go³êbiowski 1 lipca 1701 r. [feria sexta in vigilia Visitationis Beatissimae Mariae Virginis a. D. 1701].

234

250

Sejmik deputacki w Œrodzie 12 wrzeœnia 1701 r.

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione na dzieñ 27 miesi¹ca czerwca, wedle ustanowienia przesz³ego ex limitatione sejmiku zgromadzeni. Poczynamy od tego, quod est summa regnorum basis, a securitate interna, leniendo wszelkie, si quae inhiant, na tê R.P. mala. Do czego poniewa¿ j.w. jm. pan wojewoda ³êczycki a genera³ województw364 naszych, prawem et laudis obstrictus, aby attendat omni securitati województw naszych, tedy i praesenti laudo upraszamy jm. pana genera³a, aby na wszelkie niebezpieczeñstwa na województwa nasze nastêpuj¹ce, jm. pan wyda³ uniwersa³y, konwokuj¹c województwa nasze wedle prawa anni 1631365, non transgrediendo granic swoich. Które to laudum in vim praeparamenti et praecustoditionis ka¿dego z ichm. pisze siê, tak aby ka¿dy z ichm. concivibus województw naszych, wedle prawa constitutione anni 1631 et poenis in ibidem expressis, stawa³ na czas i miejsce uniwersa³ami jm. naznaczone. Securitatem zaœ omnem in casu aliquo ingruenti, województwa nasze spondent jm. panu wojewodzie ³êczyckiemu a genera³owi województw naszych. Miasta zaœ i plebeii, wedle praw o nich napisanych, podczas tych ekspedycyi sprawiæ siê bêd¹ powinni. [82v] Przy tym, ¿e ka¿dej na tym najbardziej nale¿y rzeczypospolitej, nie tylko armis ab extra muniri, ale tym bardziej medullam conservationis sui, która w obradach publicznych zawis³a, mieæ przed oczema, przeto i województwa nasze, habita ratione temporis et ingruentium na tê R.P. negotiorum, sejmik ten cum toto suo effectu na dzieñ 13 miesi¹ca wrzeœnia, to jest nazajutrz po sejmiku deputackim, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka limituj¹. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 27 miesi¹ca czerwca r. 1701. Aleksander Andrzej Radomicki osiecki starosta, marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego.

XXXII. Sejmik deputacki w Œrodzie 12 wrzeœnia 1701 r. 1. Uniwersa³ Augusta II na sejmiki deputackie – Warszawa, 29 sierpnia 1701 r. Rp. 1 Bibl. Nar., BOZ rkp. 1315, k. 179-179v – kopia wspó³czesna: Uniwersa³ J.K.M. do województw, ziem i powiatów koronnych na sejmiki deputackie, pisany die 29 augusti 1701. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Czart., rkp. 195 IV, s. 237; Rp. 3 Bibl. Jag., rkp. 5961. Druk: Uniwersa³ królewski na sejmiki deputackie, [w:] Diariusz sejmu walnego warszawskiego 1701-1702, wyd. P. Smolarek, Warszawa 1962, s. 165-166.

364

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 365 Konstytucja „Obrona domowa poznañskiego i kaliskiego województw” z 1631 r. (Vol. leg. III, s. 327-328).

235

251

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski etc. etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie jednak j.w., w., ur., uprzejmie i wiernie nam mi³ym, przy ofiarowaniu ³aski naszej, do wiadomoœci podajemy. [...]a a

dalszy tekst zob. w edycji P. Smolarka

2. Informacja o zerwaniu sejmiku w relacji z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, s. 325-328 – kopia wspó³czesna: Excerpt listu pewnego korespondenta z sejmiku œrzedzkiego die 13 septembris a. 1701.

Co pan rozkaza³, to s³udzy uczynili i to sine iactantia, cum omnia benefeceritis, dicite servi inutiles sumus, ex ferocissima monstrorum Africa, Thesalia fecimus tempora ex pestilentissima Sardinia, illa medium perfecimus Tibur i tak disposuimus animos civium, ¿e wszyscy pro maiestate certabant et zelabant po zerwanym sejmiku deputackim, który by³ die 12 praesentis. Nazajutrz ex limitatione zaczêty sejmik, to jest die 13. [...]

XXXIII. Sejmik z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r. 1. List prymasa Micha³a Radziejowskiego na sejmiki – Warszawa, 30 sierpnia 1701 r. Rp. 1 AGAD, AR II ks. 38, s. 518-520 – kopia wspó³czesna: Copia listu od ks. jm. kardyna³a na sejmiki. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., BOZ 1315, s. 179; Rp. 3 Bibl. Oss., rkp. 233 III, s. 750-751; Rp. 4 Bibl. Oss., rkp. 550 II, s. 49-50; Rp. 5 Bibl. Oss., rkp. 9542 II, k. 207-207v.

J.w., w., m.w.m. panowie i bracia. Nadw¹tlone i laty, i z niemi ³o¿onym [519] usui publico ¿yciem si³y moje przychodzi teraz nierówno ciê¿sza crisis, labor et amaritudo pasowaæ siê cum iniquioribus tej ojczyzny fatis i co paucorum purium ne praecoci consilio delictum, to chcieæ jedn¹ osob¹ naprawiæ, domowych rozruchów atroces casus. Caedes jeszcze tego Boskiego gniewu podobno nad nami nie koniec.

236

252

Sejmik z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r.

Obcych narodów inundatio locustae cuncta depascenti podobna, wojny szwedzkiej praeter mentem R.P. infaustem initium, gorszy daleko koniec, bo sine solatio mniemane successu, sama osoba J.K.M. z t¹ R.P., jako s³owa cum suis partibus, niby quadam naturali spojona compage, w teraŸniejszym razie dum petitur petit sentere sensus suos. Tych wszystkich nieszczêœliwoœci opieraj¹c¹ siê o mnie machinê takem pod ten czas pro statione mea wytrzymywywa³, nequid excusandum haberem, avertendo gdzie tylko mog³em pericula civilium, conciliando konfidencj¹ i cokolwiek tylko do dobra pospolitego nale¿a³o, tanquam e specula observando. Skoro miê zatym dosz³a wiadomoœæ o przejœciu wojsk szwedzkich przez DŸwinê, obawiaj¹c siê wtargnienia za wojskiem saskim do Kurlandyi, zaraz ad primam famam pisa³em do króla jm. szwedzkiego366, aby granic pañstw tej R.P. nie przestêpowa³, dotrzymuj¹c nam religione foederis tej przyjaŸni wzajemnie. Której hoc casu po nas illeso doznañ w tê wojnê z sob¹ intrygowaæ nie chc¹cych, poprzedzi³a list mój ceteritas armorum i czegom siê obawia³, subsecutum. Wszed³ [520] w Kurlandiê, Mitawê occupavit i tam dot¹d z wojskami swymi hospitatur. Seu ut hospes, seu ut hostis jeszcze dot¹d in utroque medius, ale przecie nie tak wtargnieniem, jako przed³u¿eniem tam swoim metuendus. Ile kiedy ca³e wojska swoje tak z Kurlandyi, jako i z Litwy K.J.M. kazawszy wyprowadziæ, na samych naszych ³onach bezpieczeñstwo i zaszczyt swój sk³ada. Odebra³em teraz list do siebie króla jm. szwedzkiego, wprzód znaæ wyprawiony, ani¿eli moje r¹k jego dojœæ mog³y expostulatoriae, ¿e insistendo vestigiis nieprzyjaciela swego wszed³ in ditiones Królestwa tego, posy³am go in copia w.m. panom367. Z którego praesentia et futura zmiarkujecie sami, ani¿eli wyraziæ potrafiê imminentia st¹d na tê ojczyznê pericula. Sejm w tak nag³ym i gor¹cym przypadku zda siê byæ daleki, niebezpieczeñstwo nie tylko ju¿ prae foribus, ale prawie ju¿ intra parietas, gdzie by ju¿ gotowe trzeba mieæ remediam consulta. Czekam w tym taediosissime nieodw³ocznej w.m. panów rezolucyi, quid sit facto opus i jako mi podacie regulam rerum agendarum, w tym razie zwyk³emu zatym oddaj¹c siê afektowi, zostawam. W Warszawie, die 30 augusti 1701.

2. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 831, k. 31-31a – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Józef Ossowski 17 wrzeœnia 1701 r. [Sabbathi post Festum Exaltationis Sanctae Crucis proximi a. D. 1701].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione, pro die 13 septembris do Œrzody zgromadzeni. Poniewa¿ najbardziej nale¿y województwom na domowej ekonomii dobrym rozporz¹dzeniu, tedy relacyje komisyi skarbowych radomskiej i poznañskiej, poniewa¿ na 366

Karol XII król szwedzki. 367 Odpis tego listu od króla Szwecji Karola XII do prymasa Micha³a Radziejowskiego zob. m.in. Bibl. Oss., rkp. AGAD, AR II ks. 38, s. 520-521 – Copia literarum a serenissimo rege Sveciae ad eminentissimum cardinalem.

237

253

tym, dla szczup³oœci czasu, pomieœciæ siê nie mog³y sejmiku, na przysz³y da Bóg ex limitatione odk³adamy sejmik. Iniungimus tak¿e ichm. panom poborcom, aby na ten¿e czas limitacyi sejmiku przysz³ego z delatami i rachunkami swymi, sub poena confiscationis bonorum, comparere, in quovis iudicio praedicanda, a to aby tym prêdziej osch³ym asygnacyjom ichm. panów deputatów wojskowych województwa nasze succurrere mog³y. Maj¹c wiadomoœæ od jm. pana wojewody ³êczyckiego, genera³a województw naszych368, ¿e J.K.M. p.n.m. potrzebuje [31v] prowiantów dla wychodz¹cych wojsk saskich za granice R.P., tedy akomoduj¹c siê intencyi J.K.M., uprosiliœmy jm. pana genera³a województw naszych, aby wyda³ uniwersa³y swoje do miast i miasteczek, i wsiów J.K.M. duchownych i œwieckich, includendo w to i dobra szlacheckie, gdziekolwiek trakt przypadnie zostaj¹cych, aby temu¿ wojsku wolne by³o prowiantów skupowanie i na miejsce naznaczone zwo¿enie. O to osobliwie upraszamy jm. pana genera³a województw naszych, aby ichm. panom oficyjerom tego¿ wojska wszelk¹ w przechodzeniu skromnoœæ et securitatem osobom ich zaleciwszy. Solando ekspektatywê tak d³ug¹ ichm. panów deputatów wojskowych, tu w Œrzedzie praesentium, traktamentu 6 tys. z³ ichm. pozwalamy. Na co jm. pan marsza³ek komisyi naszej skarbowej ichm. asygnacyj¹ wyda z czopowego i szelê¿nego, albo gdzie videbitur jm. Maj¹c respekt na znaczne bez ogieñ miasta Pyzdr J.K.M. spustoszenie, tedy to¿ miasto od wszelkich in genere podatków do lat 6 uwalniamy. A ¿e na teraŸniejszym dopiero sejmiku plenissime jesteœmy informowani, ¿e œp. jm. ksi¹dz [31a] Stefan Radoszewski kanonik gnieŸnieñski nie a venerabili capitulo Gnesnensi, ale od œp. j.o. ks. jm. prymasa, arcybiskupa gnieŸnieñskiego [Jana Stefana] Wyd¿gi do wybierania podatku pog³ównego z arcybiskupstwa gnieŸnieñskiego by³ obrany komisarzem, et restantem summam pi¹ciuset pi¹ciudziesiêciu z³ do skarbu województw naszych nie wniós³. Ratione której sumy dekret solutionis Komisyi Poznañskiej aby venerabile capitulum Gnesnense tê wzwy¿ mianowan¹ sumê zap³aci³o intercesit, tedy teraŸniejszym laudum hocce venerabile capitulum Gnesnense a solutione tej sumy uwalniamy. Utwierdzaj¹c tym lepiej securitatem internam województw, upraszamy jm. pana genera³a, aby insistendo anterioribus laudis in aliquo periculo ingruenti wydaæ raczy³ uniwersa³y, praecavendo ichm. braci do preparamentu wszelkiego. Inne zaœ negotia, które czas niniejszego sejmiku okryæ nie móg³, do przysz³ego ex limitatione sejmiku, który pod dyrekcj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka do dnia 28 paŸdziernika limitujemy. Dzia³o siê w Œrodzie, dnia 13 miesi¹ca wrzeœnia r. 1701. Aleksander Andrzej Radomicki marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego m.p.

3. Instrukcja dana pos³om do Augusta II z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 831, k. 29-29v, 31c – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Józef Ossowski 17 wrzeœnia 1701 r. [sub actu Sabbathi post Festum Exaltationis Sanctae Crucis proximi a. D. 1701]. 368

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski.

238

254

Sejmik z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r.

Instrukcja ichm. panom pos³om do J.K.M. od województw poznañskiego i kaliskiego z sejmiku ex limitatione, pro die 13 septembris w Œrzedzie uproszonym, jm. panu Janowi z Konar Malechowskiemu sêdziemu ziemskiemu poznañskiemu i jm. panu Adamowi z Ponina Poniñskiemu, babimojskiemu, kopanickiemu etc. staroœcie. Jako wszelkie tej R.P. szczêœcia od najjaœniejszego imienia J.K.M. p.n.m. miarkujemy i wszelkie adversitatum nubilia, serenissimo nomine J.K.M. solamur, tak i niniejsze niebezpieczeñstwo, które nam J.K.M. z ojcowskiej ku tej R.P. opieki donosiæ raczy, walecznym imieniem J.K.M. p.n.m. gruntujemy. £¹cz¹c ad pondus dexterae J.K.M. nieodmiene poddañstwa naszego homagium, przy którego majestatu dostojeñstwie wszystko, cokolwiek vita charius byæ nam mo¿e, in tuitionem majestatu pañskiego immolamus, prawa i swobody nasze coniuncta mieæ chc¹c przy dostojeñstwie J.K.M. A im wiêksze nadzieje in amore populi et confidentia z³o¿one J.K.M. widziemy, tym wiêksze praeconcipimus vota publicae felicitatis, ¿e jakoœmy od pocz¹tku [29v] szczêœliwego panowania J.K.M. przez ichm. panów pos³ów województw naszych, staropolsk¹ nasz¹ na wszelkie niebezpieczeñstwa oœwiadczali ochotê, tak w teraŸniejszych okazyjach wszelk¹ deklarujemy gotowoœæ przy dostojeñstwie J.K.M. p.n.m., jako te¿ konserwacyi ca³oœci R.P., której summum robur in unione et compage wszystkich R.P. prowincyi zasadzamy. Upraszaj¹c J.K.M., aby aestuantem bellis civilibus prowincyj¹ litewsk¹ fatis immorari suis, d³u¿ej non permittat, i succurrere raczy³ tym, którzy tylko w samej ufnoœæ maj¹ protekcyi pañskiej i R.P. Solatur J.K.M. i w tym nie mniej desideria publica, kiedy wojska wszelkie niepolskiego zaci¹gu mi³oœciwie z granic Królestwa naszego amovere raczy i je¿eli jeszcze jakie siê znajduj¹, wyprowadziæ zechce. A je¿eliby mog³a dari akceleracyja sejmu prêdsza nad ten czas, który ju¿ J.K.M. mi³oœciwie naznaczy³, tedy w tym zdanie J.K.M. winniœmy, ile in hoc arduo tempore nastêpuj¹cych niebezpieczeñstw na R.P. Zlecamy tak¿e ichm. panom pos³om, aby conferant z ichm. ministris status, aby pisali do króla jm. szwedzkiego369 ratione violentiarum causatarum et manifestatae hostilitatis, i aby restitutio iuris Reipublicae, tudzie¿ zabranych magazynów i amunicyi subsequatur. Cetera [31c] prudentiae et activitati probatae ichm. panów pos³ów zlecamy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 13 miesi¹ca wrzeœnia, r. 1701. Aleksander Andrzej Radomicki marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego. Locus sigilli

4. Instrukcja dana pos³om do prymasa Micha³a Radziejowskiego z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 831, k. 30-31bv – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Józef Ossowski 17 wrzeœnia 1701 r. [sub actu sabbathi post Festum Exaltationis Sanctae Crucis proxima a. D. 1701].

Instrukcja ichm. panom pos³om województw poznañskiego i kaliskiego do jego ks. moœci, kardyna³a, arcybiskupa gnieŸnieñskiego, a prymasa Królestwa naszego, jm. panu 369

Karol XII król szwedzki.

239

255

Janowi z Konar Malechowskiemu sêdziemu ziemskiemu poznañskiemu i jm. panu Adamowi z Ponina Poniñskiemu babimojskiemu, kopanickiemu etc. staroœcie, z sejmiku ex limitatione die 13 septembris w Œrzedzie uproszonym, dana. Nie mog³y nigdy godniej zadziedziczyæ nadzieje tej R.P. in principe senatus loco, jako w osobie jego ks. moœci, czego hoc rerum statu dostatecznie experimur, kiedy cokolwiek sorte sua arduum w tej R.P. offertur, to wszystko ab eminentissima persona jego ks. moœci in sua via tej R.P. resolvitur commoda. Samym siê to pokazuje skutkiem, kiedy cokolwiek e speculo dignitatis suae jego ks. moœæ noxium tej R.P. praevidere, jako czu³y tej Korony prymas, jako ca³emu królestwu, tak województwom naszym intimare raczy, et celsas curis publicis vires, nie czym inszym reficuit, tylko nieustaj¹c¹ sollicitudine dobra pospolitego. Nie wspominamy [30v] cum invidia postronnych nacyi, a gloria narodu naszego rozci¹gnionej po œwiecie ca³ym z wielkich jego ks. moœci akcyi, Królestwa naszego s³awy, bez co eminens nomen ad memoriam wieków in aeternitatis capitolium ju¿ dawno transcriptum, i póki ta serc i ust naszych bogini, libertas, quae virorum fortium pectora regit, nas animabit, collata jego ks. moœci in Rempublicam beneficia aeterna erunt. A im maiorem omnibus titulis jego ks. moœci osobê uznawamy, tym w wiêksze wynosiemy siê nadzieje i bezpieczniej desideria nasze ex praesenti rerum statu in considerationem poci¹gaj¹ce jego ks. moœæ bez ichm. panów pos³ów proponimus. Upraszaj¹c jego ks. moœci, aby sta³¹ naszê i nieodmienn¹ przy dostojeñstwie J.K.M. wiernoœæ i poddañstwo, i cokolwiek tylko tuitio maiestatis po nas wyci¹gaæ mo¿e, to nieodmiennie w sercach naszych zachowaæ winniœmy. A¿eby tym lepiej compages tej R.P. solidari mog³a, membraque suo cohaereant toto. Upraszamy jego ks. moœæ z³¹czon¹ cum maiestate curam et operam w uspokojeniu W.Ks.L. in acies rupto foedere Regni, in commune dimicantia nefas, jako z najwiêkszym dobra pospolitego emolumentem uspokoiæ raczy³. Dziêkuj¹ nie mniej województwa nasze jego ks. moœci, ¿e cokolwiek ex orbita legis [31b] decessit, powag¹ swoj¹ bez perswazyj¹ majestatowi J.K.M. w wyprowadzeniu wojsk swych za granice wyperswadowaæ raczy³. A jako jego ks. moœæ nas przestrze¿onych mieæ chce de invasione hostili króla jm. szwedzkiego370, tak upraszaæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie województw naszych ks. jm., aby nie raczy³ desistere caeptum in gloriosissimo conamine, avertendo wszelkie hostiles insultus od R.P., które by z zawziêtej imprezy króla jm. szwedzkiego na R.P. nasz¹ paœæ mog³y, ani królowi jm. szwedzkiemu nullo pretextu alieni principis ius Reipublicae do Kurlandyi miane, violare permittat, i owszem, wszelkie intercepta w tej imprezie króla jm. szwedzkiego in integrum R.P. restituantur. I na list króla jm. szwedzkiego, aby ks. jm. prymas s³uszny resentyment pro sua consumata prudentia, tuendo honor J.K.M. pokaza³, upraszaæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie nasi. Wyraziwszy co jest ad liberum populum o panu pisaæ, który eo strictior quo liberior. A je¿eliby dotychczas jeszcze in visceribus Regni znajdowa³y siê przeciw prawu wojska, aby jego ks. moœæ authoritate sua obice konfidencyi inter cives et dominum se movere raczy³, upraszaæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie nasi. 370

Karol XII król szwedzki.

240

256

Sejmik z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r.

Aby spes magnae województw naszych tym prêdzej enitere mog³y, upraszamy ichm. panów pos³ów naszych, [31bv] aby respektowi jego ks. moœci zalecili emeritos w R.P. et Ecclesia Dei cives, jm. ksiêdza Karola z Ponina Poniñskiego kanonika poznañskiego, proboszcza wschowskiego, jm. ksiêdza Stanis³awa G³oskowskiego tej¿e katedry poznañskiej kanonika, jm. ksiêdza [Franciszka] Mierzewskiego chockiego kanonika, aby ks. jegomoœæ ex occurrentibus vacantiis godnoœæ ichm. praemiare raczy³. Cetera prudentiae et activitati, tot documentis gloriosissime nitentis ichm. panów pos³ów naszych zlecamy. Dzia³o siê w Œrzedzie, die 13 wrzeœnia r. 1701. Aleksander Andrzej Radomicki o[siecki] starosta, marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego. Locus sigilli

5. Relacja z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 3996 IV, s. 325-328 – kopia wspó³czesna: Excerpt listu pewnego korespondenta z sejmiku œrzedzkiego die 13 septembris a. 1701. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 233 III, s. 122-125, 456-460 – wersja ³aciñska.

Co pan rozkaza³, to s³udzy uczynili i to sine iactantia cum omnia benefeceritis, dicite servi inutiles sumus, ex ferocissima monstrorum Africa, Thesalia fecimus tempora ex pestilentissima Sardinia illa medium perfecimus Tibur i tak disposuimus animos civium, ¿e wszyscy pro maiestate certabant et zelabant po zerwanym sejmiku deputackim, który by³ die 12 praesentis, nazajutrz ex limitatione zaczêty sejmik, to jest die 13. A naprzód gdy przysz³o post praeliminaria do czytania listów, infremuit magno ardore et fervore nobilitas, ¿eby ¿adn¹ miar¹ kopii listu króla szwedzkiego nie czytaæ. Tandem sopito tumultu przeczytany list ks. jm. kardyna³a prymasa, w którym by³ inkludowany i szwedzki. Ledwie absurda contenta eius do s³ów detronizacyjej doczytano, zaraz exarsit jm. pan kasztelan gnieŸnieñski371 i do szabli siê porwa³ z wielk¹ ¿arliwoœci¹, wo³aj¹c w kole, ¿e tu bywa³y takie u nas praeiudicata za czasów œp. K.J.M. Kazimierza, i¿ publice palono listy króla szwedzkiego i ten bezecny paszkwil potrzeba aby kat na czterech rogach pali³, albo ¿ebyœmy go nogami w ziemiê wdeptali, albo kijami wbiæ kazali. To¿ samo indigne ferens nobilitas, d³ugo tumultuabatur i wszyscy quod erant na wojnê przeciwko Szwedowi krzyknêli. Zda³o siê potym zacz¹æ a votis senatoriis. Zacz¹³ tedy jm. pan wojewoda ³êczycki, genera³ wielkopolski372: „Mamy jeszcze kochanego in patria ojca, którego je¿eli nam siê libera genti godzi napomnieæ, civiliter o to co z prawami naszemi ojczystemi non convenit, godzi siê i nale¿y przy jego dostojeñstwie krwi¹, ¿yciem i fortunami naszemi opponere. Jeszcze non fatua Respublica, aby mia³a króla szwedzkiego tutorii potrzebowaæ. Kiedy widziemy sk³aniaj¹cego siê [326] pana ad vota nostra i widziemy in efectu wojsk saskich wyprowadzenie, sentimus zatym równo z panem 371

Hieronim Poniñski kasztelan gnieŸnieñski. generalny Wielkopolski.

372

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta

241

257

dolorem, który nienale¿ycie zada³ maiestati feroci stylo listu swego król szwedzki i trzeba citiora wzi¹æ przed siê media salvandi principem, i nale¿y aby ks. jm. kardyna³361 competenter na taki list resentyment wyrazi³ i o ewakuacyjej wojsk szwedzkich za granice urgentissime napisa³”. Po g³osie skoñczonym mówi³ ad populum: „zgadzajmy siê wszyscy, a weŸmy siê za rêce, bo teraz tego potrzeba”. Potym mia³ g³os jm. pan wojewoda poznañski374, pari amore et affectu erga maiestatem, po którym mówi³ jm. pan kasztelan kaliski375, rzeŸwo i ¿wawo reprezentuj¹c jm. panu genera³owi przesz³e jego asekuracyje, które czyni³ in publicum, ¿e nihil tentare mia³ król szwedzki contra Rempublicam. Po tej ekspostulacyjej i d³ugiej rozumnej mowie tym konkludowa³, ¿eby wyprawiæ pos³ów do K.J.M., devota capita et inviolabilem fidem przy dostojeñstwie pañskim devovendo i wszystkie fortuny, zdrowia i ¿ycie ofiaruj¹c przeciwko ka¿demu nieprzyjacielowi maiestatis. Laudum gotowoœci ad subitaneos casus, ¿eby reasumowane by³o, ks. jm. zagrzaæ, ¿eby sine mora do króla szwedzkiego pisa³, aby z Kurlandyi ustêpowa³, ani naród polski delikatnie szanuj¹cy panów i dotrzymuj¹cy im wiarê ad hanc turpem defectionem nie solicytowa³, i owszem, ¿eby tego by³ pewien, ¿e pana, któremu raz vovimus fidelitatem nie odst¹piemy i przy dostojeñstwie jego fida pectora w ka¿dej okazyjej opponemus. Wzi¹³ potym g³os powtórny jm. pan kasztelan gnieŸnieñski, jeszcze ¿wawiej ni¿ pierwej wywar³ swój impet i poda³, ¿e tu i mówiæ nie potrzeba, tylko wsiadaæ na koñ a biæ siê ze Szwedem, i mam nie za szlachcica, nie za brata, kto by inaczej mia³ sentire. [327] Po nim jm. pan kasztelan nakielski376 to¿ mówi¹c, urgebat convocationem in casu tam perimentis periculi. Jm. pan sêdzia ziemski poznañski377 non dispari zelo et sarmatico candore mówi³, concludendo: „palcie ten paszkwil, nie list”. I tak consequenter jm. pan pyzdrski378, jm. pan [Jan] Gembicki kasztelanic p³ocki, jm. pan Skoroszewski chor¹¿yc poznañski, jm. pan ¯ychliñski podkomorzyc kaliski, ichm. panowie Unrugowie i wszyscy praesentes pulcherrimo certamine zelantium affectum popisowali siê. Tandem stanê³o laudum gotowoœci ad subitaneos casus reasumowane, poselstwo do K.J.M. wyprawione cum sincerrima et constantissima contestatione ¿arliwoœci. Ci¿ pos³owie accedere maj¹ do ks. jm. kardyna³a prymasa, nomine publico zagrzewaj¹c go, aby jak najlepiej resentyment do króla szwedzkiego wyrazi³. Wydane uniwersa³y przez jm. pana genera³a wielkopolskiego do wszystkich miast i miasteczek królewskich, duchownych i szlacheckich dóbr, aby prowianty dla wychodz¹cego wojska królewskiego na ten trakt, którym pójdzie zwo¿one by³y. Ultimarie czytano gotowe projekta instrukcyjej et laudi przyjmowano znowu kilka godzin, varii varie, i gdzie zachodzi³y punkta graviora disputationibus naszych przyjació³ mollificabantur. Najwiêcej zabawi³ jm. pan kasztelan gnieŸnieñski, który godzin kilka tê materyj¹ fortissime trzyma³, aby insistendo do pactis conventis numero 6 tys. wojska z tych ludzi, którzy wychodz¹, zostawi³ nam K.J.M., a w ostatku proszemy K.J.M., aby i ci jeszcze nie wychodzili, którzy s¹ nam potrzebni w niegotowoœci naszej, ile gdy nieprzyjaciela nad karkiem mamy, z którym non est disputandum sed dimican373

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas. 374 Stanis³aw Leszczyñski wojewoda poznañski. 375 Maciej Radomicki kasztelan kaliski. 376 Adam Gruszczyñski kasztelan nakielski. 377 Jan Malechowski sêdzia ziemski poznañski. 378 Piotr Jakub Bronisz starosta pyzdrski.

242

258

Sejmik z limity w Œrodzie 13 wrzeœnia 1701 r.

dum i sk³oni³a siê do tego magna pars nobilitatis, ale perstitit jm. pan genera³ wielkopolski i wzi¹³ g³os w ten sens: „Jest pewna, ¿e nieprzyjaciela in ostio mamy, ale gdy R.P. obligowa³a [328] K.J.M. konstytucyj¹ sejmu przesz³ego do ewakuacyjej tych ludzi, mo¿emy siê na swoich zdobyæ i sami hanc gloriam na siebie portare, ¿e piersiami naszemi zaszczycamy pana i impety do wytrzymania ju¿ nam zwyczajne, utrzymamy na sobie”. I tak siê sejmik zakoñczy³, declarando, ¿e pana za pana mieæ bêd¹ i przy nim do gard³a stawaæ. Z królem szwedzkim zaœ, aby ks. jm. agat, ¿eby moneat kancelaryje swoje ut abstineant od takich skryptów, jakie wychodz¹, Kurlandyj¹ ¿eby evacuet, armatê R.P. i magazyny restituat.

6. Uniwersa³ Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski wzywaj¹cy do gotowoœci na pospolite ruszenie – Rydzyna, 20 wrzeœnia 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 147, k. 255a – orygina³.

Rafa³ hrabia na Lesznie Leszczyñski, wojewoda ³êczycki, genera³ wielkopolski, nowodworski, odolanowski, dubieñski etc. starosta. J.w., w. ichm. panom senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i wszystkiemu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województwa, m.m. panom i braci, przy zaleceniu powolnych chêci moich, do wiadomoœci donoszê. I¿ stosuj¹c siê do prawa de ingruenti periculo napisanego et ad mentem laudi przez w.m.m. panów na blisko przesz³ym sejmiku ex limitatione postanowionego, wiadomo czyniê. Poniewa¿ teraŸniejsze koniunktury manifesta nam indicant pericula, tedy dosyæ czyni¹c officio meo, wszelk¹ w.m.m. panom wczeœnie zalecam wojenn¹ gotowoœæ, aby jak wtóry wynijdzie uniwersa³, gotowiœcie w.m. panowie ad avertenda w tej ojczyŸnie pericula i nieomieszkanie, sub rigore w prawie o pospolitym ruszeniu napisanym na koñ wsiadaæ byli gotowi, a tam gdzie necessitas bellica postulabit, stawili siê. Miastom zaœ, miasteczkom tak J.K.M., jako i duchownym vigore w³adzy mojej iniungo, aby gotowoœæ i praeparamenta nale¿yte wojenne wczeœnie sobie przysposabiali, ¿eby za powtórnym uniwersa³em gotowi byli tam siê ruszyæ, gdzie ordynans nasz mieæ bêd¹. Który uniwersa³ dla lepszej wiary i pewnoœci rêk¹ swoj¹, przy pieczêci mojej podpisawszy, on po grodach nieomieszkanie publikowaæ rozkaza³em. Dzia³o siê w Rydzynie, dnia 20 wrzeœnia r. P. 1701. Rafa³ Leszczyñski w[ojewoda] ³[êczycki], g[enera³] w[ielkopolski]. Locus sigilli

243

259

7. Uniwersa³ Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski w sprawie przygotowywania prowiantów dla wychodz¹cych z Polski wojsk saskich – Rydzyna, 20 wrzeœnia 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 831, k. 43d – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowano 26 wrzeœnia 1701 r. [feria secunda ante Festum Sancti Michaelis Archangeli proxima a. D. 1701].

Rafa³ hrabia na Lesznie Leszczyñski, wojewoda ³êczycki, genera³ wielkopolski, nowodworski, odolanowski, dubieñski etc. starosta Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y do wiadomoœci donoszê, i¿ stosuj¹c siê ad laudum na blisko przesz³ym sejmiku postanowionego, tym moim uniwersa³em wiadomo czyniê, ¿e J.K.M. p.n.m. dosyæ czyni¹c prawu i deklaracyjej swojej pañskiej, ludzi swoich saskich z Korony Polskiej i W.Ks.L. do Saksoniej releguje. Którzy ludzie aby w przejœciu za granicê polsk¹ wygodê mieæ mogli, zalecam wczeœnie przysposobienie dla nich prowiantów i wolne onych kupienie, tak jako siê dobrowolnie stargowaæ i zgodziæ o nie bêd¹ mogli. A jako od J.K.M. de disciplina militari i skromnoœci wojska jego w przechodzeniu przez województwa nasze za granice jestem upewniony authoritate pañskiej w tej mierze jego królewskiej deklaracyi, wszelk¹ w przejœciu spokojnoœæ ichm. panom oficyjerom saskim przek³adam, aby z okazyi (uchowaj Bo¿e) non administrationis disciplinae militaris jakie z³e nie uros³y konsekwencje. Miasteczkom zaœ i wsiom tak J.K.M., jako i duchownym, i œwieckim vigore laudi insinuo, aby tym prêdzej i skromniej ludzie pominioni sascy za granicê polsk¹ przejœæ mogli, ¿eby bez trudnoœci za w³asne ich pini¹dze, wed³ug ugody i targu prowianty kupowaæ im wolno by³o. Co pilno zalecaj¹c, uniwersa³ ten dla wiêkszej wiary i pewnoœci rêk¹ w³asn¹, przy pieczêci mojej podpisawszy, on po miastach i miasteczkach publikowaæ rozkaza³em. Dzia³o siê w Rydzynie, dnia 20 miesi¹ca wrzeœnia r. P. 1701. Rafa³ Leszczyñski w[ojewoda] ³[êczycki], g[enera³] w[ielkopolski]. Locus sigilli

8. OdpowiedŸ Augusta II na poselstwo z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 12 paŸdziernika 1701 r. Rp. 1 Bibl. Oss., rkp. 233 III, s. 516-517 – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II teka 1927, s. 2-3.

Respons J.K.M. na instrukcyj¹ poznañskiego i kaliskiego województw wielkopolskich ur. Janowi z Konar Malechowskiemu sêdziemu ziemskiemu poznañskiemu i Adamowi z Ponina Poniñskiemu babimojskiemu, kopanickiemu staroœcie, pos³om tych¿e województw dany z kancelaryjej J.K.M. w Warszawie, die 12 octobris 1701. Nieodrodna nigdy od cnych przodków swoich ani przeciwnym ab omni aevo nie zmazana postêpkiem cnota i ¿arliwoœæ rycerska zacnych województw wielkopolskich

244

260

Sejmik z limity w Œrodzie 28 paŸdziernika 1701 r.

nie mog³a siê lepiej, jako w teraŸniejszym wydaæ razie, nios¹c na zaszczyt majestatu J.K.M. p.n.m. devota capita, provisa parataque non arma modo, sed obsequium et parendi amorem. Taæ to jest staropolska qualitas, która oryginalnej natury swojej dotychczas nie straci³a, a owszem, w mê¿nych i wspania³ych sercach, i niewzruszonej wierze chwalebn¹ pokazuje rezolucyj¹, et non degenerem indolem omnes heroum progenie sati, omnes parentium nobilium decor. Bierze to samo in sortem szczêœliwego panowania swego J.K.M. p.n.m., cieszy siê w oczach zadumia³ego œwiata t¹ tak g³oœn¹ ¿arliwych afektów kontestacyj¹, wdziêczn¹ refleksj¹ ku tym zacnym województwom, im g³êbiej na ojcowskim rysuj¹c sercu, przyznawa, ¿e nie móg³ mieæ certiora solatia nad te, e complexu Reipublicae et facto recursu ad fida pectora. I ju¿ bezpiecznie w tych rêku i piersiach walecznych funduje wszystk¹ obronê swoj¹, hic murus ahaeneus esto. Niech¿e to tedy weso³ym ad exteros przypisuj¹ nowinom, niech œwiat widzi indicem pro maiestate zelum et non exsanguem libertatem, niech harde i dumne obumieraj¹ pasyje, kiedy na ³onach wiernych i ¿yczliwych civium mo¿e J.K.M. p.n.m. securus ducere somnos i oddaj¹c siê zupe³nie illibatae fidei et intaminato sarmatico candori, ojczyste prawa, swobody i wolnoœci równo z ¿yciem k³adzie. Wewnêtrzne W.Ks.L. zamieszanie, acz dopiero exercet curas J.K.M. p.n.m. i ju¿ prawie exhausit zdrowie pañskie, bior¹c tyle prac, fatyg i trudów oko³o tego uspokojenia, aplikuje i teraz na zjeŸdzie grodzieñskim ojcowskie swoje pieczo³owanie, wk³ada powagê i mediacyj¹ królewsk¹ za triumfalne laury i najwiêksze trofea, trzymaj¹c wystawienie porz¹dnego ab intra pokoju, ¿eby by³ pacati moderator orbis, Regnum tranquillet cupidoque patrem se gerat orbi. Wojska swoje nie polskiego zaci¹gu, jako actu ipso za granice J.K.M. p.n.m. wyprowadziæ raczy³, aferre vires arma domestico eferre rudo, jak¿e ju¿ wiêcej ¿adnych nie ma in visceribus Regni, s³owem swoim królewskim upewnia. A teraz wszystkim wobec i ka¿demu z osobna, w szczególnoœci ³aski swoje i fawory pañskie ofiaruje.

XXXIV. Sejmik z limity w Œrodzie 28 paŸdziernika 1701 r. 1. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 28 paŸdziernika 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 830, k. 53 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Józef Ossowski 5 listopada 1701 r. [Sabbathi post Festum Omnium Sanctorum proximi a. D. 1701].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione pro die 28 octobris do Œrzody zgromadzeni.

245

261

Nitescens ca³ej R.P. lubo od województw naszych uproszonych ichm. panów pos³ów do J.K.M. i ks. jm. kardyna³a virtus, aby z miejsca tego impraemiata nie schodzie³a, zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby koszty ichm. podjête evincendo, wyda³ ka¿demu z ichm. na z³p 3 tys. asygnacyj¹ na miejsca, które jm. pewniejsze do wyp³acenia ichm. rozumieæ bêdzie. A poniewa¿ relacyje komisyj skarbowych radomskiej i poznañskiej na teraŸniejszym pomieœciæ siê nie mog³y sejmiku, tedy one¿ do blisko nastêpuj¹cego sejmiku uniwersa³ami J.K.M. notyfikowanego przedsejmowego odk³adamy. Tam¿e i likwidacyje ichm. panów poborców i delaty ichm. mieœciæ siê bêd¹ powinny. Ten zaœ sejmik pro omni contingenti na dzieñ 23 miesi¹ca stycznia limitujemy, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka. Dzia³o siê w Œrzedzie, die 28 octobris a. 1701. Aleksander Andrzej Radomicki o[siecki] s[tarosta], marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego m.p.

2. Relacja z obrad sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 28 paŸdziernika 1701 r. Rp. 1 Bibl. Oss., rkp. 233 III, s. 578-580 – kopia wspó³czesna: Relatio sejmiku œrzedzkiego ex limitatione przypad³ego. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., BOZ 2022, k. 29-30.

W dzieñ œw. Szymona i Judy, wed³ug kadencyjej, po skoñczonym nabo¿eñstwie zagai³ sejmik jm. pan marsza³ek. Po zagajeniu jm. pan gnieŸnieñski379 ichm. panów pos³ów, nullo jeszcze accusante, excusabit, mianowicie desponsationem in vulgum sparsam przez pierœcieñ dany od J.K.M. synowi jego per omnia negando i w tym tak¿e, jakoby udani byæ mieli, ¿e województwa naszego pos³owie [579] ofiarowali siê na wojnê szwedzk¹. Tandem ob observantiam apostolskiego œwiêta, limitowana nazajutrz sesyja. Zasiedli tedy o godzinie ósmej, na której ante omnia upominano siê relationem panów pos³ów od K.J.M., ale zabranie gêste g³osów wlek³o relacjê do kilku godzin. Jm. pan [Marcin] S³onecki, ichm. panowie Bronikowscy in hunc sensum mówili, ¿eby tê relacyj¹ od³o¿yæ do sejmiku przedsejmowego ob maiorem frequentiam szlachty, ile ¿e z ró¿nych miejsc fertur, ¿e z okazyjej naszej inne województwa classicum canunt, genera³owie sascy novam zaci¹gaj¹ militiam, i ¿e wszystkie studia jawnie widzimy ad implicandam Rempublicam. Protestowali siê iure iurando, ¿e na tê wojnê ullatenus nie pozwol¹. Jm. pan chor¹¿y poznañski380 wspar³ tak¿e ichm. w g³osie swym, jako nas utwierdzaj¹ z poczty, ¿e ichm. panowie pos³owie nie tylko teneritudinem animorum J.K.M., ale et saevitiem armorum ofiarowali. Jm. pan stolnik wschowski381 zelozissime wywiód³ pericula ojczyzny, cum summa protestatione przeciwko wojnie szwedzkiej i tak wiele ichm. 379

Hieronim Poniñski kasztelan gnieŸnieñski. kop Jan Lipski stolnik wschowski.

246

262

380

Andrzej Mycielski chor¹¿y poznañski.

381

Pro-

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 10 listopada 1701 r.

g³osów zabiera³o, ¿e circiter przez trzy godziny trwa³y, a¿ po kilka razy jm. pan sêdzia poznañski382 exiuravit, ¿e to opaczne interpraetationes o jego podciwoœci, ¿e ani wojny deklarowa³, ani wici na pospolite ruszenie nie przywióz³ i ¿e siê tylko wed³ug instrukcyjej sprawi³ po kilka razy wyprzysiêgaj¹c siê, prosz¹c, aby ante iudicium nie by³o supplicium. Tandem przypuszczony do relacyjej, któr¹ tylko sam czyni³, ob absentiam kolegi swego, chorego. Po uczynionej relacyjej jeszcze gêstsze g³osy nast¹pi³y i lubo drudzy domawiali siê, ¿eby solito more podziêkowaæ, nic nie pomog³o. Zawziê³y wiele czasu interrogatoria, na które jm. pan pose³ justyfikowaæ siê musia³. Przysz³o tandem do podziêkowania et ad gratitudinem po z³ 3 tys. ka¿demu, lubo non sine summa difficultate jm. pan Jemielski puncta listu króla szwedzkiego383 skonotowawszy, na karcie praemeditato sermone wywodzi³ ka¿dy, jako s¹ pro Republica pisane i jako iniustum bellum by³oby, i ¿e cokolwiek z tego subsequi mog³oby, to wszystko z okazyjej K.J.M., a nie z okazyjej króla szwedzkiego. Po którym g³osie wszyscy unanimi consensu zawo³ali, wyrzekaj¹c siê cale wojny szwedzkiej. Do tego przysz³o, ¿e i pars altera, jawnie cale generosa voce deklarowa³a siê, ¿e i my wojny nie chcemy. Zgo³a pokaza³ siê zelus, jaki nigdy nie móg³ byæ pro Republica, nie tylko denegando wojnê, ale i przeciwko niej solenniter protestuj¹c siê, jm. pan starosta pyzdrski372 kilk¹ g³osami swymi wspiera³ zelantów pro Republica oraz indoluit infelicitati ichm. panów pos³ów, któr¹ mieli od ko³a naszego, perswaduj¹c ichm., aby za z³e [580] nie mieli, bo to sprawi³ metus wojny w braci, rozumiej¹c, ¿e publico tylko rumor, jako permovit nobilitatem, czego by siê spodziewaæ, gdyby ta wojna, uchowaj Bo¿e, subsequi mia³a. I tak przyst¹pili ad laudum, którym sejmik ten znowu ad 23 ianuarii w sejm limitowali.

XXXV. Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 10 listopada 1701 r. 1. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy sejmik przedsejmowy województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 10 listopada 1701 r. – Warszawa, 20 czerwca 1701 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 147, k. 193b – orygina³ drukowany, egzemplarz do powiatu nakielskiego, województwa kaliskiego; w grodzie nakielskim oblatowano 30 czerwca 1701 r. [feria quinta in crastino festi Sanctorum Petri et Pauli Apostolorum a. D. 1701]. Druk: Uniwersa³ królewski na sejmiki przedsejmowe, [w:] Diariusz sejmu walnego warszawskiego 1701-1702, wyd. P. Smolarek, Warszawa 1962, s. 167 – wydanie z kopii. 382

Jan Malechowski sêdzia ziemski poznañski. nisz starosta pyzdrski.

383

Karol XII król Szwecji.

384

Piotr Jakub Bro-

247

263

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. etc. etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie jednak aw., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu województwa kaliskiego, powiatu nakielskiegoa, przy ofiarowaniu ³aski naszej, do wiadomoœci podajemy. Na to nas wola najwy¿szego Boga na tron Królestwa Polskiego przez wolne g³osy narodów osadzi³a, abyœmy wszelkie od powierzonych nam pañstw odwracaj¹c przeciwnoœci, salutem ich mieli pro lege suprema. Lata panowania naszego ustawicznymi pracami i kosztami wielkiemi dla jego podjêtymi, liczyæ mo¿emy. T¹¿ ¿arliwoœci¹ z³o¿yliœmy byli sejm na dzieñ 30 miesi¹ca maja, blisko przesz³ego, którego ¿e stanom R.P. nie zda³o siê ani zaczynaæ, ani trzymaæ, tedy na proœbê tych¿e stanów na ten czas zgromadzonych, tak koronnych, jako i W.Ks.L. sk³adamy sejm tu w Warszawie na dzieñ 22 miesi¹ca grudnia roku teraŸniejszego. Który, ¿e sejmiki po województwach poprzedziæ maj¹ szeœci¹ niedziel, dla zwyczajnych na nich uchwa³, tedy naznaczamy uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym sejmiki na miejscu zwyczajnym w aŒrzedziea dnia 10 listopada niniejszym uniwersa³em naszym. My zaœ w tym czasie o uspokojenie pañstw koronnych i W.Ks.L., i prowincyi im przyleg³ych, ad vota populorum, wed³ug deklaracyi naszej usilnie staraæ siê bêdziemy. Który to uniwersa³ nasz, ¿eby tym prêdzej wszystkich wiadomoœci dojœæ móg³, po grodach, parafiach i miejscach zwyczajnych publikowaæ zlecamy, a dla lepszej wiary rêk¹ w³asn¹ podpisawszy, pieczêæ amniejsz¹ koronn¹a przycisn¹æ rozkazaliœmy. Dan w Warszawie, dnia 20 miesi¹ca czerwca r. P. 1701, panowania naszego IV. Augustus Rex Locus sigilli Jan Kazimierz Odolski J.K.M. sekretarz m.p. a-a

tekst wpisany rêcznie w wolnym miejscu

2. Instrukcja Augusta II na sejmik przedsejmowy województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 10 listopada 1701 r. – Warszawa, 22 paŸdziernika 1701 r. Rp. 1 Bibl. U.W., rkp. 84, k. 30-35v – kopia wykonana z orygina³u adresowanego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II teka 1929, s. 1-7; Rp. 3 APGdañsk, 300, 29, nr 202. Druk: Instrukcja królewska na sejmiki przedsejmowe [w:] Diariusz sejmu walnego warszawskiego 1701-1702, wyd. P. Smolarek, Warszawa 1962, s. 171-178.

Instrukcyja J.K.M. p.n.m. na sejmik przedsejmowy do województw wielkopolskich, sejmiku œrzedzkiego, sejmu walnego szeœæ niedzielnego warszawskiego, na dzieñ 22 miesi¹ca grudnia w roku [30v] teraŸniejszym determinowanego, wielebnemu Walentemu

248

264

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 10 listopada 1701 r.

Maciejowi Arcemberskiemu, kantorowi, kanonikowi sandomierskiemu i warszawskiemu, sekretarzowi i pos³owi J.K.M. dana w kancelaryjej, dnia 22 paŸdziernika r. 1701. [...]a a

dalszy tekst instrukcji zob. w edycji P. Smolarka

3. List Stanis³awa Jana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego na sejmik przedsejmowy województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 10 listopada 1701 r. – 1 listopada 1701 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 969, k. 25-25v – kopia wspó³czesna: Copia listu j.o. jm. pana Jab³onowskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego na sejmik œrzedzki anno 1701, die 11 novembris. Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 381-383 – datacja listu na podst. Rp. 2.

J.o., j.w., w., m.w.m. panowie i bracia. Azali te¿ ju¿ po tak wielkich R.P. obrotach nunc portum Fortuna dabit, aby tandem ojczyzna nasza za manudykcyj¹ przezornej w.m.m. panów obrady, ze z³ej wybrn¹wszy toni, pod faworem pokoju posita, superrespiret hasta. Nie przysz³o do tej nieszczêœliwoœci, ¿eby Respublica nostra tota Camillus esset, gdy tak liczne w.m.m. panów do poratowania concurrunt nomina. Donios³em w przesz³ych niedawno, przedsejmowych listach cokolwiek ad stationem meam nale¿a³o i na teraŸniejszym w.m.m. panów publici congresus placu stawam cum voto meo, aby ju¿ kiedykolwiek R.P. zdrowej rady clypeum post vulnera sumat. W interesach wojskowych nie szerzê siê z ¿alem, tylko namieniam, ¿e doœwiadczone per tot bella manus, pró¿nej dot¹d nadziei trzymaj¹ umbram Trybuna³u Radomskiego i dwuletniej pracy vocalem famam t³umi dot¹d po województwach altum silentium. Chleb zimowy, szczególny g³odnego pastus, w jak nieporz¹dnej dyspozycyi, dadz¹ lumen ichm. panowie komisarze hibernowi. Niemal przez ca³¹ Polskê po kilkunastu nawet i po kilku z³otych contra decus imperii nie zbieraæ, ale zebraæ date obolum ¿o³nierzowi przychodzi ustawicznie o tym chlebie cierpieæ suchoty, gdy osch³ych asygnacyi i na kilkakroæ sto tysiêcy rachuje wojsko. Jak¿e tedy na konsystencyjach byæ mo¿e subsystencyja, gdzie oprócz samego dachu, w pustym kraju ¿adnej rzeczy nie pozwolony usus. Nale¿y koniecznie w te wejrzeæ defekta i lepszy obmyœliæ porz¹dek piechot R.P., ledwie ju¿ jakie veteris vestigia formae, bez zas³ug, bez rekrutów bez konsystencyi, do ostatniej przysz³y ruiny. W tym¿e zapomnieniu, a prawie zagubiona ³anowa milicyja, która bez kosztu R.P. znaczne kiedyœ wystawia³a subsidia, teraz ledwie 200 [25v] ludzi przenosi numerum i nie insza obtentui racyja, tylko ¿e publicznego tych ludzi komputu, privatorum utilitas do swego przenios³a inwentarza. Expedit z przysz³ego da Bóg sejmu naznaczyæ komisyj¹, która by tej s³u¿by restituat usum. Dopiero¿ konsystencyje wojska i najciê¿sz¹ urzêdu mego mollem super deliberationem w.m.m. panów sk³adam. Wczeœnie przestrzegam, ¿e ju¿ na przysz³¹ zimê teraŸniej-

249

265

sze stanowiska inpracticabilis, albowiem do³o¿ona o konsystencyjach in scripto ad archivum sejmu 1690 (non invitis possessoribus) clausula wolnej w tym dyspozycyi praecludit potestatem, ani bez s³usznej racyi ta ichm. panów posesorów renitencyja, kiedy za nast¹pieniem pokoju, novae coloniae w tych miejscach osiadaæ nie chc¹, gdzie chor¹gwi jakiej zachodzi korekta. Na pierwszym tedy celu ta materia w.m.m. panom byæ powinna, aby insze i pewniejsze determinowaæ stativa. A ¿e tak wielu godnych kawalerów wypróbowany sub me teste labor i tym siê zaszczycaæ mog¹, ¿e pod komend¹ moj¹ meruit stipendia virtus, w respekt w.m.m. panów tradito a maioribus more do indygenatu i nobilitacyi podajê candidatos. A je¿eli kiedy in mediis quaesitus consul aratris i z prostych lemieszów cnota dictatorias formowa³a secures, czemu¿ by do szlacheckiej prerogatywy nie przypuœciæ, których s³awa w marsowych dzie³ach longo ferri splendescit ab usu. T¹ drog¹ przodków naszych bacznoœæ do tej przysz³a potencyi, ¿e takowe cnocie wystawi³a illicia. Kamieñca Podolskiego rudera, gdzie to nullum sine nomine saxum i bez znacznych krwi polskiej dowodów, osobliwej w.m.m. panów pamiêci insinuo, aby tak wielkiej przez lat kilkadziesi¹t spe¿y obiectum i szczególne ojczyzny antemurale, w lepszym byæ mog³o opatrzeniu. ¯e te¿ i sam w us³ugach R.P. quem dederat cursum fortun¹ peragi, lata i fortunê mojê usibus publicis spendowa³em, tym bezpieczniej fidem publicam m.w.m. panów apello i respekt na osobê mojê konkurujê, aby miê ³aska m.w.m. panów wszelkich swoich rozkazów uczyni³a capacem, przy tej ochocie, któr¹ profiteor byæ ka¿dego w.m.m. panów.

4. Projekt instrukcji danej pos³om na sejm z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 10 listopada 1701 r.385 Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 1682 IV, s. 70-72 – kopia. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II teka 1934, s. 1-3; Rp. 3 AGAD, APP 133, s. 601-603; Rp. 4 Bibl. Czart., rkp. 1946 IV, s. 123-124.

Instrukcyja na sejm walny warszawski pro 22 decembris naznaczony in anno 1701, poznañskiego i kaliskiego województw, za uniwersa³em J.K.M. do Œrzody, na dzieñ 10 miesi¹ca listopada, w roku tym¿e zgromadzonych, dana ichm. panom pos³om z sejmiku obranym. Je¿eli kiedy, to i teraz widziemy po Panu Bogu ojcowskie pieczo³owanie J.K.M. p.n.m. oko³o dobra pospolitego, kiedy J.K.M. repraesentando vicariam Dei in statu publico na ziemi potestatem, uwa¿aj¹c ab alto perimentia mala tej R.P., mi³ej ojczyzny 385

Sejmik zosta³ zerwany, ale tekst brudnopisu instrukcji, ju¿ prawie gotowej przed zerwaniem sejmiku, dosta³ siê do publicznej wiadomoœci. O wydanie tekstu obwiniano miêdzy innymi marsza³ka tego sejmiku [Marcina] S³oneckiego (informacja o tym w liœcie Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Piotrków, 22 marca 1702 r. – Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 425).

250

266

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 10 listopada 1701 r.

naszej raczy³ ca³ej R.P. mi³oœciwie wydaæ teraŸniejsze sejmiki, non alio intuitu, tylko dlatego, aby ca³a R.P. in communi na przysz³ym sejmie radzi³a o sobie, quibus modis et mediis hoc statu R.P. ratowaæ siê mamy. Za co jako województw naszych praemissa wprzód Bogu samemu, w którego rêku sortes tej R.P. gratiarum actione, [71] pokornie dziêkujemy J.K.M. p.n.m., tak te¿ in recompensam jego ojcowskiej ³aski, przy statecznym wyznaniu poddañstwa naszego devovemus vitam et sanguinem nostrum in tuitionem maiestatis J.K.M., in tuitionem praw i swobód naszych, solo sangunie przodków naszych nabytych, nad które po Bogu i duszy naszej nie mamy nic milszego. Obstringendo ichm. panów pos³ów naszych, aby na przysz³ym sejmie nie tylko compellant suis vocibus jm. pana marsza³ka izby poselskiej do powinnego podziêkowania in publico, ale te¿ i sami w g³osach swoich winne za to beneficium i czas salvandae Reipublicae przyznali wdziêcznoœci debitum. Nie mniejsze przyznaj¹ ks. jm. kardyna³owi386 jako primati primoque principi et supremo praw i swobód naszych, wolnego narodu custodi, wdziêcznoœci, debitum za wszystkie starania oko³o dobra pospolitego, upraszaj¹c o to, aby ks. jm. prymas ex illo candore, który ma pro avita virtute sua in patriam et conservationem libertatis nostrae do koñca non desistat, et se opponat, strze¿ Bo¿e, aliqua fata na R.P. Merentur i ichm. panowie hetmani obojga narodów387 podobne dziêki za wszystkie operacyje oko³o dobra pospolitego, za utrzymanie wojsk R.P. in obedientia, za dobr¹ dyspozycyj¹ ich, którym jako nomine publica województw naszych ichm. panów pos³ów przyznaj¹ wszelkie wdziêcznoœci debitum i podziêkuj¹ za to, tak te¿ upraszaæ bêd¹ collegialiter, aby ichm., prospiciendo dobru pospolitemu, prospiciendo legibus et libertati nostrae, pro munere suo wszystkie swoje starania in hunc finem aplikowali, ne quid detrimenti Respublica patiatur. Stosuj¹c siê zaœ do dawnych zwyczajów, zlecamy ichm. panom pos³om naszym, aby securitas omnibus solennitatibus, prawem o sejmach opisanym, po przywitaniu J.K.M. p.n.m. przez jm. pana marsza³ka izby poselskiej ante omnia urgeant cum tota Republica czytanie pactorum conventorum et ineant media de securitate executionis ich. Przy tym te¿ ichm. panowie pos³owie apponent R.P. po przeczytaniu pactorum conventorum, odebrania senatus consultorum, aby czytane te¿ by³y juramenta ichm. panów senatorów et ministrorum status ante vota in eum finem, [72] aby constet R.P., je¿eli tak ichm. panowie senatorowie, jako i ministri status rad tej mi³ej ojczyŸnie prospiciant securitatem, jako ich obligat przysiêga status et natura tej R.P. a Te ju¿ skoncypowane per equestrem ordinem. Te zaœ ju¿ constituta tak¿e per equestrem ordinem, ale jeszcze non florisata, albo nieokrzesane. 1. Podziêkowanie J.K.M. za wyprowadzenie wojsk saskich. 2. Ci, którzy na legacyjach pos³owie inscia Republica byli, dali iuratorium rationem et ekspensa wybrane aby wrócili secus, skarbowi przyjête nie bêd¹. 3. Residuum millionów przypomni¹ i prosiæ bêd¹ o eksolucyj¹ ichm. panowie pos³owie. 4. Werbunki inscia Republica wniesione znosiæ tenentur ichm. panowie hetmani. 386

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas. 387 Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny i Feliks Kazimierz Potocki wojewoda krakowski, hetman polny koronny.

251

267

5. Ksiêstwo Litewskie aby per restitutionem honorów i substancyi, pomiarkowanie pretensyi per commissarios uspokoiæ J.K.M. raczy³. 6. ¯o³d na ludzi cudzoziemskich praxi antiqua observetur. 7. Consiliarii Saxoniae et cancellaria ab aula relegetur. 8. Exercitium fidei publicum w Warszawie dissidentibus denegetur. 9. Je¿eli wojska cudzoziemskie granice polskie mia³yby transgredi, aby za uniwersa³ami ks. jm. prymasa pro hoc solo casu znoszone by³y, do czego ichm. panowie hetmani dopomog¹. 10. Interes elbl¹ski i koronacyja ks. elektora brandenburskiego388 ad Rempublicam remittere cum appendice, aby sine approbatione et conclusione, póki województwa nasze przez ichm. panów pos³ów naszych non informabuntur sufficienti relatione. 11. Jm. pana wojewody ³êczyckiego389 i sekretarza jego rekomendacyja, aby emphiteuses ichm. obiema tylko za pracê na starostwach recognoscat Respublica, albo J.K.M. obmyœli³ ex primis vacantibus, na insze zaœ ¿adne nikomu nie pozwol¹a. a-a

tekstu nie ma w Rp. 1, jest w Rp. 2

5. Informacja o sejmiku w liœcie Piotra Ernesta Kczewskiego regenta koronnego do Stanis³awa Antoniego Szczuki podkanclerzego litewskiego – Warszawa, 14 listopada 1701 r. Rp. AGAD, APP 163a, t. 30, s. 452 – orygina³.

[...] Sejmik wielkopolski w przysz³¹ sobotê ma siê zakoñczyæ. Ju¿ by³a niemal instrukcyja umówiona. Wojna szwedzka inscia Republicae zaczêta improbata. Inquantum zaœ król szwedzki nie ust¹pi z granic koronnych, maj¹ modos et media cum tota Republica adinvenire ichm. panowie pos³owie. Collimat to wszystko ad bellum defensivum, tak jako województwo sandomierskie i krakowskie constituit. [...]

6. Informacja o sejmiku w liœcie Konstantego D³uskiego do Stanis³awa Antoniego Szczuki podkanclerzego litewskiego – Warszawa, 17 listopada 1701 r. Rp. AGAD, APP 163a, t. 30, s. 548-549 – orygina³.

[...] Pos³ów wielkopolskich, którzy tu byli deputowani przed kilk¹ niedziel do K.J.M., ofiaruj¹c vitam et sanguinem przy honorze królewskim, ledwo na sejmiku tamecznym nie rozsieka³a szlachta, przez podejrzenie czyli relacyj¹, ¿e na wojnê szwedzk¹ pozwolili ultra mentem instrukcyjej sobie danej. Co jest fa³sz. [...]

388

Fryderyk I król pruski.

389

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski.

252

268

Sejmik z limity w Œrodzie 23 stycznia 1702 r.

XXXVI. Sejmik z limity w Œrodzie 23 stycznia 1702 r. 1. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 23 stycznia 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 832, k. 195-195v, 197a – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Nob. Kazimierz Sieroszewski 14 lutego 1702 r. [feria tertia post Dominicam Septuagesima proxima a. D. 1702].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione pro die 23 mensis ianuarii roku 1702, do Œrzody zgromadzeni. Lubo przy czasiech surowego stycznia, sub Augusto jednak J.K.M. nomine godzi siê bujne dobra pospolitego zbieraæ ¿niwo, kiedy nie tylko ca³ej R.P. bez z³o¿enie walnego sejmu, cokolwiek publicae felicitati desiderat, J.K.M. jako mi³oœciwy dobra pospolitego ojciec inquirit, ale et particularitati województw naszych dotychczas prospectum, kiedy beneficium principis w limitowanych dot¹d sejmikach prorgamus, ile crudo hoc et immiti tempore, gdy inexpectato eventu R.P. za uspokojonym, za usieln¹ J.K.M. p.n.m. aplikacyj¹, stanów W.Ks.L. zamieszaniu, nova bellorum seges iterquo malorum to¿ wielkie inundavit ksiêstwo, bez wtargnienie wojsk króla jm. szwedzkiego, sro¿¹cego siê gorzej ni¿ w afrykañskiej pustyni lwa gotthicae feritatis, którego zawziêtoœæ, daj Bo¿e, rector gentium vertat aspera in directa. Przeto województwa nasze zapatruj¹c siê na zdania publicae felicitatis z³o¿onego sejmu, wszelkie pomin¹wszy negocjacyje publiczne, udaj¹ siê do domowej ekonomiej i rozporz¹dzenia Komisyjej Skarbowej, któr¹ na dzieñ 7 miesi¹ca marca reasumowan¹ mieæ chcemy. A ¿e ichm. [195v] panowie deputaci od wojska repartycyjej naszej reproduxerunt sejmikowi osch³e asygnacyje do ichm. panów poborców, których windykacyja trudna dla sk³adania siê delatami ichm. panów poborców, tedy iniungimus ichm. panom poborcom województw naszych, aby na przysz³ym da Bóg ex limitatione sejmiku z delatami compareant i one w kole czytali, a to insistendo laudo sejmiku naszego anno 1701 die 13 septembris napisanego et poenis inibidem expressum, aut maioribus na ichm. na przysz³ym da Bóg sejmiku extendendis et irrogandis i zaraz przy tym reddant rationem tych niewyp³acenia asygnacyi. A inquantum by którykolwiek z ichm. zachorza³, tedy per plenipotentem suum aut amicum libere legatum stawaæ bêdzie powinien ad iustificationem wzwy¿ namienionych delat. A ¿e luculentissime deductum sejmikowi naszemu, ¿e asygnacyja na z³ 7038 do jm. pana [Chryzostoma] Belêckiego poborcy poznañskiego, chor¹gwi husarskiej j.w. jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego390, na Komisyjej Poznañskiej die 22 novembris anno 1700 dana, tedy poniewa¿ ta asygnacyja jest ciê¿ka do windykacyi ob allegationem delat pozosta³ych jm. panu poborcy, tedy zlecamy to ichm. pa390

Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny.

253

269

nom komisarzom komisyi naszej skarbowej, aby tê asygnacyj¹ wzwy¿ mianowanej chor¹gwi, jm. panu deputatowi odmienieli do podatku czopowego i szelê¿nego z miast i miasteczek J.K.M., duchownych i œwieckich. Na przysz³ej zaœ komisyi z tymi¿ miasteczkami inibunt rationem tego¿ podatku a die 1 iulii anni 1701 ad ultimam decembris anni eiusdem. Solando ekspektatywê ichm. panów deputatów wojskowych, którzy dotychczas [197a] w zas³ugach swych nieukontentowani, tedy zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby na ukontentowanie ichm. in vim traktamentu wyda³ asygnacyj¹ do miasta Poznania i Kalisza ichm. panom deputatom tu na sejmiku praesentis, includendo do tego jm. pana Adama Chociszewskiego, do podatku czopowego i szelê¿nego na z³otych 3 tys. Inne zaœ materyje, które dla szczup³oœci czasu consilio publico fulciri nie mog³y, do przysz³ego da Bóg ex limitatione sejmiku odk³adamy, który cum toto suo effectu na dzieñ 27 miesi¹ca marca, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka limitujemy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 23 miesi¹ca stycznia a. 1702. Aleksander Andrzej Radomicki marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego.

XXXVII. Sejmik z limity w Œrodzie 27 marca 1702 r. 1. List prymasa Micha³a Radziejowskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – 19 marca 1702 r. Rp. 1 Bibl. Oss., rkp. 67 II, s. 167-170 – kopia wspó³czesna: List j.o. ks. kardyna³a Radziejowskiego, prymasa Korony Polskiej na sejmik województw wielkopolskich, die 19 martii 1702. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 449 II, s. 247-248.

Znaæ to po samym zerwanym, ¿al siê Bo¿e, sejmie i prawie uderzonej o ziemiê publicznej obradzie, ¿e jako libera decora et libera ingenia [168] województw wielkopolskich, wielk¹ zawsze rzecz¹ i imieniem tej ojczyŸnie pomoc¹, tak e contra ich stamt¹d pos³ów absentia nie mo¿e byæ, tylko dolenda et damnosa Reipublicae, albowiem ca³y prawie czas in solo parte marsza³ka wyci¹gniony, reliquum jego i to nimis modicum, ob casum sejmu posz³o in cassum. Nie chcieliœmy przecie¿ otiosi et infructuosi in hoc architheatro consiliorum siedzieæ, ale na czym przesz³y na wiosnê rozszed³ siê zjazd, szczerej ichm. panów pos³ów województw w.m. panów przy prawach i swobodach ojczystych ¿arliwoœci, to wziêliœmy najpierwej omnium fomitem fontemque malorum, i jako z usilnej naszej pob³ogos³awi³ Pan Bóg aplikacyi, albowiem etiam sub casum zerwanego sejmu stan¹³ ten po¿¹dany traktat sine casu, bo in vim perpetuitatis. Ale ¿e W.Ks.L. zasmakowane niektórych civilis discordiae fructus, tak ad palatum przypad³y, ¿e gdy tam wszyscy prawie amaritudinem et acrimoniam onych nauseant,

254

270

Sejmik z limity w Œrodzie 27 marca 1702 r.

niektórzy sobie falso et vitioso gustu jeszcze s³odz¹ i postanowiono tê magno nimis et molesto robore, za powag¹ ca³ej R.P. ugodê, tanquam vestem in consutilem, bo siê ju¿ na wieki rozpruæ nie mo¿e, dissue et disfundere usi³uj¹. Dlatego my z jm. panem kasztelanem krakowskim391 za gwarantów w tym¿e traktacie po³o¿eni, uwa¿aj¹c, [169] ¿e J.K.M. uniwersa³y na uspokojenie tamecznych tumultów do W.Ks.L. wydane, nie wiedzieæ quo fato magis ne adverso quam arcano i ¿adnego nie przynosz¹ skutku, udaliœmy siê do tego, co w rêkach naszych jest, samym tylko piórem pisz¹c i ¿ycz¹c salutem Republicae przez œwie¿o wys³ane do W.Ks.L. uniwersa³y nasze, które per copiam komunikuj¹c w.m. panom, jesteœmy tak mocnej w afektach ich et in propriis conscientiis wiary, ¿e prawdziwej naszej pro quiete publica usilnoœci i tego wynalezionego œrodku admonendi tumultuantes non reprobabitis. A je¿eliby s³owa i przestrogi nasze tak rozros³ej in magnitudine sua ut se ipsam vix capiat licencyi nie pomog³y i nie uciszy³o siê to z³e, ju¿ tu de ulterioribus myœleæ remediis nale¿y do samych w.m. panów i ¿eby pestile to contactum nie chcia³o, broñ Bo¿e, etiam do Polski procedere. Consulite vobis, prospicite patriae. A ¿e nie tylko interna, ale i externa coraz bardziej zbli¿aj¹ siê pericula i ustawiczny nas terret rumor viciniorum, wiêc je¿eliby to subsequi (avertat Deus) mia³o, ja nie mam tego szczêœcia i konfidencyi do J.K.M., aby miê albo kiedy radz¹cego s³ucha³, albo do rady wezwa³. Owszem, cokolwiek dla dobra tej R.P. czyniæ siê kiedy i radziæ mog³o, wszytko to trahitur [170] in seqviorem sensum, czyli dla w³asnej jakiej J.K.M. ode mnie awersyi, czyli te¿ niedoli mojej s¹ przyczyn¹. Tinea palatii optimorum etiam famam rodentes. Zaczym w takowym razie, ¿e mi siê nie godzi stationem meam deserere, i jakbym mia³ sobie ad imminentia pericula post¹piæ, radzê siê poufale w.m. panów i co mi ka¿ecie uczyniæ, bêdê oczekiwaæ tanquam ex cortina Themidis ich woli i responsu. Których nieodmiennemu zalecam siê afektowi.

2. List Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Piotrków, 22 marca 1702 r. Rp. 1 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 425-430 – kopia wspó³czesna: List jm. pana genera³a wielkopolskiego na sejmik do Œrzody z Piotrkowa die 22 martii 1702, powracaj¹c po zerwanym sejmie warszawskim. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 19-20v; Rp. 3 Bibl. Kórn., rkp. 394, k. 292-293; Rp. 4 Bibl. Kórn., rkp. 969, k. 22v-23v; Rp. 5 Bibl. U.W., rkp. 83, k. 31-32.

Gdy po jakichkolwiek (¿al siê Bo¿e daremnych) niedosz³ego sejmu pracach moich, szukam nie w czym inszym, tylko in laboribus requiem, zbiegaj¹c na wszelki tych przeœwietnych województw zaszczyt i us³ugê, aliœci doznawam, ¿e caro mea non aenea est, kiedy mi tu w Piotrkowie ciê¿ko decumbere przysz³o. Ciê¿ej jednak nierównie tym afficior, ¿e na teraŸniejsz¹ w.m.m. panów obradê comparere nie mogê. To maj¹c sobie za 391

Stanis³aw Jan Jab³onowski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny.

255

271

zdrowie, to za ¿ycie, to za fortunê, consumi w tym wszystkim na szczyrowiernej, niezmazanej, niewzruszonej [426] ku ca³ej R.P. us³udze, odzywam siê tedy vicario calamo, tym maiore veritatis tuba, i¿ nie s³owy, które wiatr czêsto porywa, ale in scripto (bo nie ma czego ani mens, ani litera erubescere) respondendo. Dosta³o mi siê s³yszeæ, ¿e gdy na sejmie pro bono publico desudabam, tu na sejmiku ex limitatione przesz³ym mia³ veteranus civis, jm. pan [Marcin] S³onecki, marsza³ek przesz³y przedsejmowy impeti, o wydan¹ swadzie jakiegoœ senatora instrukcyj¹, przez co wielka legi publicae et quotidianae sejmów praxi, i osoby godnej jm. pana marsza³ka przesz³ego iniuria. Tego zaœ senatora, je¿eli meritis in publicum ignotum nomen amicitiis in privatum, sole meridiano domus. Wchodziæ w to nie chcê, tylko siê przyznajê, et inde glorior, ¿em o wydanie tej instrukcyi i podpisanie jm. pana marsza³ka uprasza³ i otrzyma³em. Widzia³em rzecz nader potrzebn¹, pro salute publica, aby gdy per fatum przez zerwanie sejmiku na samych tylko pos³ach vivo vocis oraculo województwom primos sensus suos in Republica promiscere denegatum, aby to lumen ad revelationem zakryte R.P. nie by³o, ile gdy contraria et falsissima o województwach naszych ca³ej R.P. [427] ut alliceretur, spurgebantur i kopie sfa³szowanych instrukcyi wychodzi³y. Subsecutus optimae intentioni plausus, kiedy in essentialibus, ledwo nie s³owo w s³owo wszystkie zgadza³y siê instrukcyje i honor nasz dany, ¿e pro authoritate citabatur i a tota Republica aestimabatur. By³yby i insze wielkie tego rationes, którymi w.m.m. panów cuncta penetrantes obruere nie chcê, tym tylko concludo, ¿e ani senator ten, co prosi³ nie zgrzeszy³, ani jm. pan marsza³ek je uczyni³. Nie tylko samo prawo, ale jeszcze przysiêga evictum ka¿dego marsza³ka poselskiego jest, ¿e marsza³ek poselski ad cuius requisitionem, jako prêdko stanie konstytucyja, ka¿demu kto o ni¹ prosi, podpisan¹ oddaæ powinien. Wiêcej rzekê, ¿e i po zerwanym sejmie, która konstytucyja stanê³a by³a, ka¿demu requirenti od marsza³ka, appositione manus et sigilli jego non recusatur. A po có¿ invehere in tantum civem Reipublicae, który non peccavit, ale meruit, gdy teste sole, te punkta wszystkie postanowione by³y. Czas by, dla Boga, abyœmy siê upamiêtali, et pro Republica, nie contra nos certemus. Czas siê rêce Boskiej uni¿yæ, która nas in simul semel tot extremis dotyka. Czas iniungere dextros dextris, abyœmy hanc compagem praw i swobód naszych firmius trzymali i utrzymali, [428] inaczej bardziej by siê zda³o, ¿e te pierwsze w R.P. województwa, na które siê ca³a ogl¹da Polska, bardziej fatis favent, ni¿ fata recusant. Nie ustaj¹ w W.Ks.L. nutrices scelerum furiae, tak przez nieprzyjêcie od R.P. postanowionej zgody, jako od wzbudzonej contra mentem R.P. wojny, gdy etiam podczas poselstwa od R.P. o pokój, „bella geri placuit, nullos habitura triumphos”392, aby tylko R.P. chc¹c¹ siê z wojny szwedzkiej wyprowadziæ, gwa³tem do wojny przywieœæ, przez co summa cardinum Regni eversio, „sceptrumque novum dum quaeritur orbi, sceptri nutat honos”393. Do czego siê udaæ daj Bo¿e potrafiæ, je¿eli do praw invalida legum auxilia, je¿eli do zgody W.Ks.L. Zdeptana R.P. powaga, która na to siê tylko nieszczêœliwie przyda³a, ¿e obstinatiori protervia itur in omne nefas, jakoby ma³o status nostri incendii, ale i na wsi 392

M. Annaeus Lucanus, De bello civili sive Pharsalia, Liber I, v. 12. Phrygii Ilias. De bello Troiano (poemat z ok. 1183 r.), ks. I, v. 468-469.

256

272

393

Joseph of Exeter, Daretis

Sejmik z limity w Œrodzie 27 marca 1702 r.

pó³torasta, ju¿ po zgodzie, impius extenditur ardor. Traduntur magna vel ipsa patientia, ad desperationem nomina, kiedy i spes salutis w jednej R.P. eripitur. Saskie wysz³y wojska, wprowadzono jak z umys³u szwedzkie, za szwedzkimi moskiewskie, i tak ta mi³a ojczyzna porta patens [429] inundationi. Narodów to tylko nieszczêœliwej ma szczêœliwoœci, ¿e tym przeœwietnym województwom datur jeszcze reflexioni locus, aby prudentia sua zajœæ mogli, ne fiant u nas similia. Nietrudno ab intra o dyfidencyj¹, bliskie ab extra szwedzkie i saskie wojska, tak dalece, ¿e ipsa prudentia, która na wszystkie strony ma oko, ledwo non fatiscit, nie widz¹c któremu z³emu wprzód occurrere. Rozumia³bym, ¿ebyœmy powinni byæ teraz unius negotii viri, sedem belli, uchowaj Bo¿e, u nas uchodz¹c, w tym unicum z ¿yczliwoœci mojej ku przeœwietnym województwom i ex titulo sepulchri, który ambio, ¿e za stra¿nicy mojej tych województw, ani konsystencja wojsk naszych, ani zwi¹zki, ani saskie wojska nie dokuczy³y, przestrzegam, aby tak consilia temperare. Cokolwiek do mnie nale¿eæ bêdzie, upewniam, ¿e non deero, lubo by najlepsze intencyje moje traducuntur, choæ te calumniae zawsze na koñcu confunduntur. Z tym wszystkim nie potrafiê, upadnie ochota, i sama tylko zostanie powinnoœæ, miêdzy któr¹ wielka dystynkcyja jest, je¿eli zupe³nej znaæ nie bêdê w.m.m. panów konfidencyi, bez której daremne moje conatus. Wszak toties w.m.m. panów da³em reflexioni, ¿e w tych województwach substancyj¹ tylko jedyn¹ mam, obszerniejsz¹ po [430] inszych województwach na us³udze tych straciwszy, toæ trzeba wierzyæ. Pressius co by pro conclusione na tej obradzie w.m.m. panom ¿yczyæ, sam w koniunkturach teraŸniejszych, jeszcze niezupe³nie otwartych, ogl¹daj¹c siê na poselstwo R.P., na tym sejmiku nie potrafiê, salvis summis w.m.m. panów iudiciis. Limitationem tego sejmiku per omnia ¿yczy³bym, po Wielkiej Nocy, na dwie niedzieli, nie wchodz¹c in materias, jak offensionis, tak inconsulti metus. Nec provocemus, nec timeamus. A teraz z uni¿on¹ obserwancyj¹, nieodmienn¹ ¿yczliwoœci¹, braterskie serca pulsando et ut ad invicem jednemu ku drugiemu apperiantur vovendo. To pro summo Reipublicae salvandae zostawiwszy, W.m.m. panów uni¿ony brat i s³uga.

3. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 27 marca 1702 r. Rp. Bibl. Racz., rkp. 231, t. 3, s. 48-50 – kopia wspó³czesna.

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszytko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione na dzieñ 27 miesi¹ca marca zgromadzeni do Œrzody, roku 1702. Jako Najwy¿szemu Rz¹dcy narodów, Panu Bogu nieœmiertelne niesiemy dziêki, ¿e tê R.P., lubo niezliczonemi œciœnion¹ niebezpieczeñstwy, przecie¿ jednak triumphantem mieæ chce, tak nie desperowaæ jako ca³ej R.P., tak województwom naszym in protectrici manu dobrotliwego pana J.K.M., ale erigi in spes meliores, kiedy J.K.M. e speculo maiestatis suae providet et avertit regia manu wszelkie ingruentia na tê¿ R.P. pericula i teraz

257

273

cokolwiek do ostro¿noœci publicznej nale¿y, in casu omnis hostilitatis pospolite ruszenie R.P. intimare mi³oœciwie raczy, za co województwa nasze wdziêczne imieniowi pañskiemu canendo dziêki, cokolwiek in tuitionem maiestatis et libertatis nale¿y, szczer¹ i ¿yczliw¹ majestatowi J.K.M. spondent tuitionem. A teraz sub hac protectrice manus udaj¹ siê województwa nasze ad dispositionem domowego porz¹dku i obrad, negotia województw naszych concernentes. Jm. pan Adam Chociszewski, deputat chor¹gwi pancernej jm. pana chor¹¿ego koronnego394 produxit województwom naszym osch³e asygnacyje do ichm. panów, jm. pana Rafa³a Tomickiego na z³ 7572 i jm. pana Franciszka Pruszaka [49] na z³p 4620, poborców województwa kaliskiego, z Komisyi Skarbowej Poznañskiej die 22 novembris dane, roku 1700, tedy providendo prêdszej zap³acie jm. pana, zlecamy ichm. panom komisarzom komisyi naszej poznañskiej, aby ichm. na pierwszej kadencyi tej¿e komisyi, te¿ asygnacyje jm. pana przemienili do podatku czopowego i szelê¿nego, gdzie by jm. pan móg³ jako najprêdsz¹ odnieœæ eksolucyj¹. Salva jednak repetitione tej¿e sumy u tych ichm. panów poborców. Tama pod Skwierzyn¹, poniewa¿ przeciwko wyraŸnemu prawu tyl¹ statutów i konstytucyi ugruntowanemu, przez miasto Skwierzynê wystawiona, tedy iniungunt województwa nasze temu¿ miastu, aby tê tamê rozrucieli i ab hinc wiêcej budowaæ jej non praesumant. Inquantum by zaœ nie s³uchali hocce laudum, tedy pro iniuria mieæ sobie nie powinni, kiedy ichm., którym ta tama praeiudiciosa, ile nad rzek¹ tam¿e, gdzie ta wystawiona jest mieszkaj¹cym, ¿e insistendo laudo praesenti onê¿ zrujnuj¹. Którym eam facultatem indulgemus laudis praesentis vigore. A poniewa¿ ichm. panom komisarzom Komisyi Radomskiej i Poznañskiej do relacyi tego sejmiku nie przysz³o, tedy te¿ relacyje do przysz³ego odk³adamy sejmiku, hoc praecauto, aby przysz³y sejmik ante omnia od tych relacyi, nie wchodz¹c w insze ¿adne materyje, pocz¹³. Których i listy ¿adne, lubo by by³y, tamowaæ nie powinny. Powiat kcyñski, poniewa¿ jm. pana kasztelana kamieñskiego395 tu in gremio województw naszych, któremu dyrekcyja tego¿ powiatu nale¿y, nie mamy, tedy in casu pospolitego ruszenia uprosiliœmy jm. pana starosty nakielskiego396, marsza³ka [50] ko³a naszego, aby ten powiat prowadziæ racze³, in casu ¿eby jm. pan kasztelan nie zjecha³ na ten czas, kiedy sobie województwa nasze porz¹dek prowadzenia pospolitego ruszenia namówi¹. A poniewa¿ nam uniwersa³y na sejmiku relacyjonalnym z kancelaryi koronnej nie przysz³y, tedy ten sejmik cum toto suo effectu, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka pro die 15 maii limitujemy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 27 miesi¹ca marca r. 1702. Aleksander Andrzej Radomicki, marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego m.p.

394

Aleksander Jan Jab³onowski chor¹¿y koronny, starosta buski. 395 Józef Stanis³aw Potocki kasztelan kamieñski, starosta halicki. 396 Aleksander Andrzej Radomicki starosta nakielski, marsza³ek sejmiku.

258

274

Sejmik z limity w Œrodzie 15 maja 1702 r.

4. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Rafa³a Leszczyñskiego wojewody ³êczyckiego, starosty generalnego Wielkopolski – Œroda, 27 marca 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 424-425 – kopia wspó³czesna: List od sejmiku œrzedzkiego do j.w. jm. pana genera³a wielkopolskiego.

Znakomite in publicum dzie³a, które je¿eli ca³ej Polszcze, nie mówiê ca³emu œwiatu, in aestimationem cadunt, w.n.m. panu daleko bardziej województwa nasze in sui venerationem trahunt, cuius nomen, coronae capitolii sui ducunt i lubo absentem voto prosequimur przez rêce marsza³ka, ile in loco publicae expectationis, ut trabeis sit tuum victoria caput. A poniewa¿ w osobie w.n.m. pana securitatem województw naszych utwierdzon¹ wiemy, jm. pan starosta kopanicki397 doniós³ województwom naszym laesam securitatem publicam na osobie swej in confiniis Margrabstwa, od jm. pana Knebelsdorffa, obywatela Marchii, ¿e jm. ludzi, których werbuje na zaszczyt ks. jm. brandenburskiego398, grasuj¹cych w dobrach jm. pana, sub iustitiae rigorem et militarem disciplinam redigere nie chcia³, allegato etiam od jm. pana starosty iure gentium et obligatione compactorum z ks. jm. Przeto securitati województw naszych providendo, ne in posterum [425] delicta conniventia crescant, upraszaj¹ województwa nasze, abyœ w.n.m. pan z pos³em lub rezydentem ks. jm. expostulare kaza³, ne quies interna et seccuritas publica turbetur i nad tym panem Knebelsdorffem animadversio fiat, tudzie¿ jm. pan starosta w krzywdach sobie poczynionych by³ satisfactus. Któremu przy winnej osobie jego obserwancyi, in persona marsza³ka naszego œwiadczemy siê. W.n.m. pana uni¿ony brat i s³uga.

XXXVIII. Sejmik z limity w Œrodzie 15 maja 1702 r. 1. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 15 maja 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 833, k. 173-173v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Stefan Ossowski 22 maja 1702 r. [feria secunda post Dominicam Rogationum proxima a. D. 1702].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i wszystko rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw na sejmik do Œrzody pro die 15 maii, intuitu limitationis przesz³ego sejmiku, zgromadzeni. 397

Adam Poniñski starosta kopanicki.

398

Fryderyk I król pruski.

259

275

Jako imieniowi temu, in cuius nomino vivimus, movemur et sumus Regi Regum et Principi Dominantium, Panu Bogu pokorne sk³aniamy g³owy, ¿e uszamotan¹ tyl¹ nieszczêœliwoœciami ojczyznê nasz¹, przecie¿ jednak instar palmae mieæ chce, praemit ut tanto gloriosius resurgat, tak vicariae internis potestati J.K.M. p.n.m. za nieustaj¹ce ko³o konserwacyi ca³oœci tej R.P., virilibus maiores curis obowi¹zane, fidelitatis homagium dostojeñstwu pañskiemu, immolamus ¿ycia i fortuny nasze, patriis J.K.M. substernendo curis. Najpierwsze st¹d zaczynamy starania, aby rycerstwa in excubiis R.P. zostaj¹cego, fessae manus tym prêdzej ukontentowane byæ mog³y i delaty, które difficiliori subsunt vindicationi, za których przytrzemaniem asygnacyje ichm. panom deputatom u ichm. panów poborców województw naszych siê tamuj¹, adinvento faciliori vindicationis modo, tym snadniej wyp³acone byæ mog³y, et renitentia ichm. retentorów tym prêdzej exequatur. Przeto ad vindicationem tych¿e delat ad fortem militarem executionem, która odprawiona byæ powinna z ludŸmi ¿o³nierskiemi, [173v] per commissarios do tego delegatos, od ichm. panów poborców cum assistentia ichm. panów burgrabich powiatowych. Gdzie na odebrane delata kwity ichm. panowie komisarze zwyczajne, cum nomine ichm. poborców dawaæ bêd¹ powinni, kwity zaœ cedent ichm. panom burgrabiom. Poniewa¿ jeszcze non decisum na Komisyi Skarbowej wzglêdem pretensyj podatków czworga pog³ównego, wniesionych z klucza ci¹¿eñskiego do jm. pana Karskiego, subkolektora jm. pana [Rafa³a] Tomickiego, poborcy kaliskiego, tedy laudo praesenti iniungimus jm. panu poborcy, aby praevio iuramento s³awetnego Orzechowskiego, natenczas ekonoma tego klucza, super realitate exolutionis tego¿ podatku jm. panu Karskiemu, kwit wyda³ na te¿ podatki. Co mu pro persoluto województwa przyj¹æ bêd¹ powinny. Plebei aby subsint executioni militari, insistendo laudis anterioribus, ratione niewyp³acenia uchwalonego na nich od sum podatku, w których dobra trzymaj¹ arendownym sposobem. So³tysi, którzy libertacyjami siê zas³aniaj¹ J.K.M., aby inito non suffraget, ale równo z innemi plebejami do p³acenia uchwalonych nale¿eli podatków. A poniewa¿ po¿¹dane uspokojenie R.P. jeszcze województwa nasze bacz¹ byæ in suspenso, zapatruj¹c siê na powrót szczêœliwy ichm. panów pos³ów do króla jm. szwedzkiego wys³anych, tedy ten sejmik cum toto suo effectu, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka na dzieñ 17 lipca roku tego¿, limitujemy. Dan w Œrzedzie, dnia 15 maja r. 1702. Aleksander Andrzej Radomicki marsza³ek ko³a sejmiku œrzedzkiego.

260

276

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r.

XXXIX. Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r. 1. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy sejmik nadzwyczajny województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie na dzieñ 8 czerwca 1702 r. – Warszawa, 15 maja 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Wa³cz 57, k. 161-163 – oblata; w grodzie wa³eckim oblatowa³ Prov. Marcin Czarn z Wa³cza 1 czerwca 1702 r. [feria quinta post Dominicam Exaudi proxima a. D. 1702].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, a osobliwie jednak w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i wszystkim stanu rycerskiego województwa poznañskiego obywatelom, tak¿e miastom, miasteczkom, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê nasz¹ królewsk¹. W., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. Wydawszy niedawno dwoje za jedne wici rozumieliœmy, ¿e civilibus dissidiis quassata irruptione króla szwedzkiego w Kurlandyj¹, Semigali¹ i powiat piltyñski, attrita mia³a odpocz¹æ R.P., która niedawno mi³em pokojem przez nas ab Oriente uœmierzona, aliæ sevior a Septemtrione tempestas burzliw¹ wolnoœci swobodom i prowincyjom jej gotuje nawa³noœæ. Wziêta bowiem króla szwedzkiego impreza, pierwej fastuoso titulo amici ozdobiona i pod t¹ wdziêczn¹ twarz¹ jadowite kryj¹c trucizny, ³agodnemi R.P. uwodzi³a, czyli mówi³a s³owy. Ale teraz ju¿ odkry³a to, co intendit pokazuje, a czyni¹c pokazuje [s]. Nie kontentuj¹c siê bowiem invasione Kurlandyjej, Semigalii i powiatu piltyñskiego, gdzie nic nie opuszczono, co violenta possessio pozwoli³a, albo plena feroris imperii potestas kaza³a, ani koñca za³o¿ywszy w jêcz¹cej sub contributione ¯mudzi, kêdy animus horret, a wolne serce ledwo s³yszeæ mo¿e, gdzie dysarmowana szlachta, tak pieni¹dze, sk³adki, jak i prowiantowe dawaæ przymuszona. Zapêdzony dalej furenti animo, czyli te¿ non sentientis mala sua R.P. uwiedziony occasione, albo publicznym nieszczêœciem [162] prywatne lecz¹cych przychêconej in sucurratione (na których suspicax patriae amor). Wiemy, ¿e refleksj¹ mieæ bêdzie Ksiêstwo Litewskie agressus, gdzie nihil intatctum relinquit spl¹drowane, bowiem lascinientis militis manu, dwory szlacheckie wyniszczone sk³adkami, kontrybucyjami, prowiantami, ubogich ludzi receptacula. Nie zatrzyma³o pos³anie nasze i testyfikacja ¿yczliwego afektu nie zatamowa³a, chc¹c bowiem auspiciis et consiliis tranquilitatem quam relis [s] et manibus parare, a oraz upragnionej R.P. obmyœliæ pokój i jad¹cym od R.P. pos³om, ¿eby z osoby naszej jaki nie urós³ impedyment, drogê przez tê wyprawê naszê torowaæ spodziewaliœmy siê, aliæ i to indigne przyjêto, a jeszcze in convitia obróciwszy niewinne sumnienie nasze, verbis non rebus (bo

261

277

tych ¿adnych nie poka¿¹) laedunt et traducunt, jako to instrukcyje ur. Fitsztuma dla informacyi R.P. wydrukowane oœwiadcz¹, a oraz i rozg³oszone confundent impostury, których refutatione siê nie bawi¹c, niewinnoœæ naszê zgromadzonej R.P. per falsitatem proborum na nas w³o¿onych objaœniemy. Jako i deklaracja nasza in postcomitiali senatus consilio czytana i senatowi podana, a teraz dla informacyi ca³ej R.P. wydrukowana, candor, mi³oœæ i staranie nasze erga bonum publicum pe³nym sercem wyra¿a. Teraz zaœ i samo R.P. poselstwo cum dishonore narodu a jeszcze innocentis, pod pretekstem z Kowna do Grodna, z Grodna do D³ugiej Wsi pro libitu, jak w pañstwach swoich przeniesione i tam ceremonialiter audiencyj¹ odprawiwszy, granice koronne przest¹pi³. Uniwersa³ami swemi, do grodów koronnych rozes³anemi, kontrybucje sk³adaæ rozkazuje, wystawuj¹c fronte pacem, a arcano ubere bella lactans. Uwa¿aæ tu tedy uprzejmoœci i wiernoœci wasze mog¹, je¿eli co [162v] plena livore zawziêtoœæ nienaruszonemu nigdy zadaje sumnieniu, sama w sobie tego wszystkiego nie pokazuje dowodów, non dicendo, sed faciendo. A jeszcze nie dosyæ na tym nape³nionym ³zami honoru naszego, piórem s³awê naszê proscindendo, do nowej jakiejsiej, inusitato exemplo et inaudito, stante vita principis elekcyi wzywa i per calcatas cardinales leges wolnej elekcyi, która nie tylko in campo electorali, ale sejmem pacificationis stwierdzona, reœcie wolnoœci retia tendit i w wolnym narodzie niewolne, bo armata pressa manu proponuje suffragia, ale mocen Bóg, od którego inconsulti impetus coepta initiis valida spatio languescunt, ile kiedy wiemy, ¿e starodawn¹ krwi¹ nabyt¹ z przodków i antenatów swoich uprzejmoœci i wiernoœci wasze, bior¹c przed siê odwagê za chwa³¹ Bo¿¹, wiarê œwiêt¹ katolick¹, koronê i g³owê naszê królewsk¹, zaszczyt tej mi³ej ojczyzny et cara pignora, praw, swobód i wolnoœci, mê¿ne i nieprze³amane stawicie piersi. I lubo postanowieliœmy byli trzecie wici, ale za rad¹ senatu niedawno odprawion¹, a do tego maj¹c wzgl¹d na ochronê krwie szlacheckiej, wielkiemi dzie³ami ws³awionej i uwa¿aj¹c, ¿e ju¿ niektóre województwa tym ferociantis animi króla szwedzkiego po¿arem ogarnione, nie tylko œci¹gn¹æ siê i pospolitym ruszeniem stan¹æ nie mog¹, ale substancji w³asnej, bezpieczeñstwa domów attendere musz¹ i inne domowych starañ uwa¿aj¹c interesa, wyprawê tak wiel¹ zwyczajami stwierdzon¹ proponujemy, ostatnie si³y na ostatnie zachowuj¹c niebezpieczeñstwa. Daj¹c to woli uprzejmoœciów i wiernoœciów waszych, spodziewaj¹c siê, ¿e uwa¿ycie nihil esse gloriosum nisi et tutum, jako odwadze ich zdrowie i dostojeñstwo nasze konkredytujemy. Tak to¿ samo wespó³ cum libertatibus, consilio vestro oddajemy. Na to tedy sk³adamy uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym na miejscu zwyczajnym sejmik w Œredzie pro die [163] 8 mensis iunii. Kêdy rozumiemy, ¿e równ¹ z nami ¿arliwoœci¹ do obrony tej mi³ej ojczyzny media podacie, które przez wyprawê zdaj¹ siê nam byæ nie tylko na stronê uprzejmoœciów i wiernoœciów waszych wygodniejsze, ale i do obrony R.P. prêdsze. Uchwalone zaœ wyprawy œci¹gaæ siê maj¹ na miejsce do boku naszego i na dzieñ wed³ug uwiadomienia naszego. Jeœliby zaœ ten ³atwiejszy i wygodniejszy salwowania R.P. pod teraŸniejszy czas nie zda³ siê sposób, musielibyœmy dla obrony dobra pospolitego, ca³oœci ojczyzny i dostojeñstwa naszego trzecie wydaæ wici. A teraz pomyœlnych meditantibus fortia rad ¿ycz¹c, ordynowanych ad salutem publicam czekamy wypraw. Który to uniwersa³ nasz aby po grodach i miejscach zwyczajnych by³ publikowany, urzêdom naszym grodzkim serio zlecamy. Na co siê rêk¹ w³asn¹

262

278

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r.

podpisawszy, pieczêæ koronn¹ przycisn¹æ rozkazaliœmy. Dan w Warszawie, dnia 15 miesi¹ca maja r. P. 1702, panowania naszego roku V. Augustus Rex Locus sigilli Stanis³aw z Chomêtowa Chomêtowski regens kancelaryi koronnej, radomski, z³otoryjski starosta etc. m.p.

2. List Hieronima Augustyna Lubomirskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego na sejmiki – Lwów, 29 maja 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 3550 II, s. 61-64 – kopia wspó³czesna: Copia listu jm. pana Hieronima Lubomirskiego kasztelana krakowskiego do sejmików pisanego ze Lwowa, die 29 maii 1702.

Kiedy z dyspozycyjej Boskiej, którego s¹dy niedoœcig³e i z respektu J.K.M. p.n.m. na jakiekolwiek zas³ugi moje po zmar³ych niedawno wielkich wodzach pozosta³e, odbieram fasces i pierwsze zasiadam curules, za najpierwsz¹ mam sobie powinnoœæ winn¹ mi³ej ojczyŸnie, matce mojej œwiadczyæ us³ugê, która je¿eli kiedy, to pod teraŸniejsze najbardziej koniunktury [62] od ka¿dego kochaj¹cego debetur syna. A gdy cum zelo et candore oœwiadczam siê, nie omieszkiwam oraz vicario calamo in medio w.m.m. panów dla obrady i podpory ojczyzny zgromadzonych, z uni¿on¹ prezentowaæ siê weneracyj¹, tudzie¿ i z kontestacyj¹, ¿e t¹¿ ochot¹ i ¿yczliwoœci¹, któr¹ przodkowie moi zaszczycali zawsze w ciê¿kich terminach salutem publicam i ja ich exemplo et stimulo wrodzonej ku ojczyŸnie mi³oœci, zdrowia i fortuny impendio staraæ siê bêdê, abym korespondowa³ teraŸniejszej obligacyjej mojej et expectationi publicae, szczer¹ do us³ug R.P. aplikacyj¹ moj¹, konformuj¹c ca³e ¿ycie i akcyje ad mentem publicam na utrzymanie praw i swobód, przy konserwacyjej oraz s³awy narodu naszego i nienaruszonej nigdy ku majestatom wiernoœci. A ¿e pracy i starania mego skutek sine concursu ³aski i spólnej pomocy w.m.m. panów byæ nie mo¿e pomyœlny, oczekiwam z przezornoœci obrad teraŸniejszych salutares resolutiones i ¿yczê de super tego ducha, który by zjednoczy³ mentes w.m.m. panów, a poda³ co najskuteczniejsze sposoby salvandae Reipublicae, zw³aszcza w tych województwach, które jako zawsze by³y przyk³adem w najniebezpieczniejszych razach, do utrzymania integritatis publicae, tak i teraz populorum vota wygl¹daj¹ stamt¹d konsolacyjej. Zapatruje siê ojczyzna super eventum zdrowej rady w.m.m. panów i chce wzi¹œæ normam et mensuram rezolucyi swoich z chwalebnego postanowienia w.m. panów, nast¹pi w nas wszytkich rerum agendarum fiducia. A lubo doœwiadczona w.m.m. panów prudentia nie potrzebuje refleksyi moich, z obligacyjej jednak senatorskiej et ex statione urzêdu mego, oraz z mi³oœci ku mi³ej ojczyŸnie komunikujê w.m.m. panom zdanie moje. Do wydŸwignienia R.P. [63] tej z tak niebezpiecznych toni, nie widzê inszego sposobu, tylko powszechne zjednoczenie umys³ów i si³ naszych, i prêdkoœæ w egzekucyi i bez

263

279

odw³oki aplikacyj¹. Có¿ bowiem za konsekwencje z rozerwania, broñ Bo¿e, i scysji miêdzy nami. Nie insze pewnie, tylko fraterni sanguinis nieszczêœliwe wylanie, danie okazyjej s¹siadom sub praetextu posi³ków do zrujnowania i wywrócenia kraju, i zguby de integro substancyi naszych. Bo niepochybnie in subsidium jednej i drugiej strony zgromadzi³a by siê colluvies narodów et inundaret zewsz¹d Rempublicam. A na koniec, czego strach i wspomnieæ, status et libertas, krwi¹ przodków naszych nabyta, przez rozebranie prowincyi na ostatni¹ przyjœæ by mog³a periodum. Jednoœæ zaœ umys³ów i si³ naszych uspokoiæ prêdko ojczyznê mo¿e, gdy¿ straszna bêdzie aggressori, który kiedy vota populorum przez wyprawion¹ ab ordinibus legacyj¹ spe³ni³ i w g³¹b Korony wkracza, ju¿ oczywist¹ hostilitatis czyni deklaracyj¹, altiores sub blando praetextu maj¹c meditationes. Poka¿e siê oraz in unione civium dawna narodu naszego s³awa, fidelitatis ku panom swoim, z którymi godziæ siê i w domu uspokajaæ umieliœmy. Je¿eli kiedy delicata, a st¹d suspicax libertas znajdowa³a cokolwiek do nich nieupodobania, bêd¹c R.P. capax bez s¹siedzkiej protekcyjej, w³asnymi synami in omni casu utrzymaæ wolnoœæ et integritatem praw swoich, nie dopuœci nierozerwana civium unio, aby kto w ojczyŸnie naszej dla dope³niania interesów swoich œmia³ budowaæ altare contra altare, na którym by s³awa narodu, fortuna i krew braterska na ofiarê malevolentiae iœæ mia³a. Aby zaœ wiêkszej nie wziê³y góry namienione niebezpieczeñstwa, nale¿y zaraz bez ¿adnej odw³oki w jednoœci po¿¹danej, nie ogl¹daj¹c siê na wszelkie insze sposoby, razem nam wszytkim stan¹æ w gotowoœci do ugaszenia tego po¿aru, póki jeszcze wszytkie nie zajê³y siê [64] œciany, póki jeszcze s¹siedzi i postronne wojska na ratunek nie przyjd¹, które by nieomylnie ³zami ludzi ubogich, a bodaj nie krwi¹ nasz¹ gasili ten ogieñ. Co do urzêdu mego teraŸniejszego nale¿y, pilnym staraniem zbieram wojskowe si³y i do obozu œci¹gam, a dla lepszego przyk³adu z osoby mojej na sam termin zatknienia kopii zjecha³em tu do Lwowa, ¿ebym w tej bliskoœci obozu mia³ oko na wszelkie malevolorum obroty i abym sam prêdzej poci¹gn¹³ wojskowych ludzi z domów do obozu, tym szczególnie koñcem, ¿ebym móg³ byæ w jak najprêdszej gotowoœci do us³ug R.P. i egzekucyjej woli powszechnej w.m.m. panów, tako¿ upewniæ mogê, ¿e ochotnie rycerstwo czekaæ bêdzie ze mn¹ rozkazów R.P. i ³¹czyæ piersi swoje z województwami na zaszczyt ojczyzny. W tym tylko respekt i nale¿yty wzgl¹d, na samê s³usznoœæ do w.m.m. panów czyniê rekurs, aby oraz przy teraŸniejszej obradzie mieœciæ siê mog³a zatrzymanych zas³ug wojskowych skuteczna pamiêæ, przez co sposobniejsze i ochotniejsze bêdzie wojsko do us³ug R.P., osobliwie piechoty i regimenty posi³ku potrzebuj¹, aby mia³y o czym odprawiæ kampanij¹. Pewien jestem, ¿e ta necessitas ukontentowania i zachêcenia ca³ego rycerstwa bêdzie w najpierwszej w.m.m. panów konsyderacyjej, jako ju¿ w tym chwalebny praeivit przyk³ad w województwie sandomierskim, które na niedawnym zjeŸdzie swoim deklarowa³o obmyœliæ satysfakcyj¹ repartycyi swojej. Powtarzam wyra¿one wota, aby duch jednoœci kierowa³ serca w.m.m. panów i poda³ prêdkie, i skuteczne œrodki do poratowania ojczyzny. A sam przy wszelkiej ochocie in executionem rozkazów R.P., jestem ka¿dego z w.m.m. panów etc.

264

280

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r.

3. List Augusta II do senatorów i urzêdników na sejmiki – Kraków, 30 maja 1702 r. Rp. 1 Bibl. Jag., rkp. 184 51, s. 99-102 – kopia wspó³czesna: Copia listu króla jm. polskiego do ichm. panów senatorów i urzêdników na sejmiki. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Kórn., rkp. 966, k. 95-97.

August II z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski etc. [100] W oczach œwiata wszytkiego, a u postronnych narodów w podziwieniu effusa ferocia króla szwedzkiego nad nami i tym wolnym narodom insolenter prowadzi i coraz g³êbiej postêpuj¹c, z ca³ych prowincyi posesyj¹ bierze, i ju¿ teraz novissime in regia nostra residentia Varsaviensi impune siê rozpoœciera, jakoby ta zacna ojczyzna suis servata triumphis imperioque foret, przybrawszy sukienkê simulati amici, socii et hospitis, nigdy nie proszony, ani od ca³ej R.P. inwitowany. Libero pede procedit i jadu swego obmierz³oœæ pod smakiem tai s³odyczy, i nad ogromnem s³aw¹ potêg¹ Królestwem, które ab omni aevo bez cudzej dependencyjej, w³asnymi siê rz¹dzi³o i kwitnê³o prawami, i pod jedno ber³o obszerne zgromadzi³o prowincyje, jak¹œ sobie opiekê, czyli curatelam uzurpuje ut statum evertat, libertatis speciem praefert si perverterit libertatem ipsam agredietur. Zdobi perniciosa sua destinata pozornym pretekstem, udaje, ¿e zaczepiony od wojska W.Ks.L. et ad ulteriores progressus nescessitatus, ale go ex fructibus eius ³acno cognoscere, bo nie tylko primo armorum impetu posiad³ Kurlandi¹, Semigali¹ i powiat piltyñski, gdzie go nie móg³ unieœæ cursus victoris, bo siê tam nasze wojska nie by³y rejterowa³y, oraz bez wszelkiej dania przyczyny, ultra szukaj¹c okazyi, za manudukcyj¹ adherentów swoich wtargn¹³ in viscera W.Ks.L. Któremu, ¿e w ten czas jako invasori i srodze grasuj¹cemu z uciemiê¿eniem dóbr naszych królewskich, duchownych i szlacheckich pewne porcje wojska naszego litewskiego wstrêt uczyni³y. Azali arma naturalis defensionis na jeden og³os hardego nieprzyjaciela z r¹k rzucaæ mia³y et in omnem patriae cervicem ad laethalem œci¹gn¹æ ictu. K³adzie na nas nies³uszne i opaczne impostury, i co tylko w bezprawne byæ mog³o wymys³u niezwyczajnym miêdzy królami przyk³adem i niedyskretnym stylem, cum atrocissimis in publicum producit iniuriis, aby nas takowym kszta³tem zrazi³ ab amore civium, to przez wyprawionego do siebie Fitsztuma dworzanina naszego pokojowego civilissimam contestationem, na zmiêkczenie twardoœci jego, jako to abunde praesenti senatui w Warszawie deduximus, sinistre t³umaczymy nowe przeciwko nam erruit comenta. Lecz uzna prawdê klarown¹ niezmie¿ona Or³a polskiego Ÿrzenica, poczuje przyprawê gust niezepsowany dobrych i nieodmiennych synów tej ojczyzny, bo ani to w myœli naszej nie posta³o, abyœmy z dawna nabytych klejnotów wolnoœci te zacne [101] narody odzieraæ mieli, które nas wolnymi g³osami et concordi assensu na tym osadzi³y tronie i przy dostojeñstwie naszym per legem publicam sejmu pacificationis firmiter stawaæ obowi¹za³y siê. Jako ad primum nuntium tej nigdy nies³ychanej detronizacyjej per externam potentatem generosa pectora na przesz³orocznych sejmikach chwalebny resentyment pokaza³y, krew z siebie toczyæ, substancyje i zdrowie ³o¿yæ deklarowa³y. A mog³o¿by zatwardzia³e serce byæ nasze, abyœmy tak ¿arliwe przeciwko sobie studia

265

281

cnego rycerstwa Ÿle oddawaæ, abo raczej zawdziêczaæ nie mieli. I owszem, je¿eli co z kluby, z praw ojczystych wypad³o, je¿eli w czym dawne sposoby augeri mog¹, gotowiœmy to zawsze z mi³¹ chêci¹ i wdziêcznym uczyniæ sercem, pewni bêd¹c, i¿ stany R.P. znaæ siê bêd¹ na tym, co salvis legibus in libera Republica cives panu powinni, którego maiestas fulciri powinna amore, veneratione et obsequio, i na wszytkie strony nieprzyjacielskie szlacheckimi byæ zas³oniona piersiami. Niech siê w³asnym zap³oni wstydem, abo raczej krwi¹ swoj¹ zafarbuje, kto uw³oczy i przez tak ciê¿kie kalumnie wielk¹ przed Bogiem i œwiatem czyni krzywdê. Niech raczej szwedzkie imprezy i attentata weŸmie na examen R.P., a ka¿dy kto siê dobrze przypatrzy, kto dobrze uwa¿y, znajdzie w nich jedno exitium, synów ojczyzny proditio et szwedzka hostilitas bardziej ad ultima penetrat. Czyni siê che³pliwie assensorem król szwedzki a cardinales R.P., wolnej elekcyjej, sancte custoditas leges a fundamentis wzrusza i rujnuje, kiedy nie tylko w Regensburgu, na sejmie Rzeszy Niemieckiej przez pos³a swego to deklarowa³, ¿e idzie do Polski, a magna parte procerum recquisitus, aby nowego osadzi³ króla, ale i œwie¿o teraz w Wiedniu przez tamecznego ablegata swego dwóch kandydatów cesarzowi jm.399 proponowa³. Jednego królewica jm. Jakuba, drugiego ks. jm. neuburskiego400, ¿eby sobie z tych dwóch jednego cesarz jm. obra³ i temu z nim wespó³ iunctis viribus asystowa³. Tantum facinus, quae diluet aetas, szczyci siê iactabunde, ¿e umyœli³ gentem liberam liberare od ciê¿kiego panowania naszego, a my nikomuœmy siê nie naprzykrzyli, i namniejszej z osoby naszej nie uczyniliœmy krzywdy, w czym czyste mamy sumienie i je¿eli ad recuperanda avulsa et propagandos fines tej ojczyzny ex nexu przysiêgi naszej rezolwowaliœmy siê. Wszak gdy siê to R.P. nie zda³o, nie tylko wojnê, ale i wszytkie bello parta porzuciliœmy i honor nasz, spe¿y [102] i straty beneplacito publico sacrificavimus. E converso, pod szwedzkimi niepohamowanymi agrawacjami cierpi stan nasz królewski, duchowny i œwiecki, jêcz¹ ludzie ubodzy et quod contumeliosius est liberis gentibus ad arma natis dare tributa quae iubere consvevit. Obraca ca³a ojczyzna oczy, gemit iustitia sine vindicta, podnosz¹ rêce osi¹gnione prowincyje, drugie in limine fatorum ostatniej czekaj¹ zguby, dum pro libitu hostis leges imperantur et cuncta obscurantur. Upad³a nadzieja wyprawionego poselstwa od stanów R.P., które pod d³ugich kolizjach, cum summa indignitate Reipublicae, tandem od ministra szwedzkiego, ad maiorem contemptum ten respons odebra³a. Nie zda siê królowi szwedzkiemu pro pompam legationis, et has ambages negotium pertractare cum eosque, cum exercitu processerit, horret animus i pomyœliæ na to, co sequit, kiedy nowe jakieœ cuduntur uniwersa³y do województw, tanquam alienis iussis obnoxia Respublica s³uchaæ powinna postronnego pana rozkazów et tentationes ad flagitiosam perfidiam i na zawo³anie jego stawaæ ad parendum. Co wszytko nie inszym koñcem tak obszernie donosiemy uprzejmoœci waszej, tylko aby uprzejmoœæ wasza i sam mia³ plenam praemissorum notitiam et concivibus przed nastêpuj¹cymi sejmikami debitam uczyni³ remonstrationem. My zaœ dolore victi, aby niemieszkanie po tych¿e sejmikach do boku naszego pospieszy³, et inter haec Reipublicae vulnera tumultus praesenti consilio adesse nam raczy³. Do czego nie tylko generosus sanguis uprzejmoœæ wasz¹ zagrzeje, ale i sama impendentis periculi magnitudo poruszy. 399

Leopold I cesarz.

400

Karol Filip ksi¹¿ê neuburski.

266

282

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r.

Któremu natenczas dobrego od Pana Boga ¿yczymy zdrowia. Datum w Krakowie, die 30 maii a. 1702, panowania naszego roku V.

4. Laudum nadzwyczajnego sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 833, k. 210-211 – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Micha³ Klichowski 12 czerwca 1702 r. [feria secunda post Festum Sanctissimae et Individuae Trinitatis proxima a. D. 1702]. Druk: T. ¯ychliñski, Z³ota ksiêga, t. XIII, Poznañ 1891, s. 376.

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i ca³e rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, za uniwersa³em J.K.M. pro die 8 iunii do Œrzody zgromadzeni. Poniewa¿ w teraŸniejszych nieszczêœliwych koniunkturach R.P. in eo statu po³o¿eni jesteœmy, ¿e nec perire, neque salvi esse, nisi una possumus, zaczym nie w wyprawie wojskowej, ale w odwadze civium, którzy razem insignum quorum cum nascente Regno wziêli originem, clipeum et ensem tej R.P. zak³adamy. In eum tedy finem uprosiliœmy e gremio nostri ichm. panów W³adys³awa Poniñskiego podkoniuszego koronnego i Jana Mierzewskiego skarbnika kaliskiego, pos³ów do J.K.M. p.n.m., aby seposita omni mora, trzecie wici na pospolite ruszenie mi³oœciwie wydaæ racze³, czas i miejsce naznaczywszy, aby Republica in unum coalita, decidat de fatis suis i oraz armis et consilio optimis regnorum fundamentis fortunê swojê dot¹d deterioratam in maiorem et meliorem reducat statum. Ci¿ ichm. panowie pos³owie donios¹ J.K.M. i inne desideria województw naszych, które ex unanimi consensu umówione, jm. pan marsza³ek ko³a naszego w instrukcyjej ichm. panom pos³om n.m. panom wyrazi. Aby zaœ rzecz¹ sam¹ porz¹dek wojenny i gotowoœæ effectuari mog³a, popis generalny tych¿e województw naszych pro die 27 mensis iunii pod Œrzod¹ naznaczamy. Na który popis aby ka¿dy, kto siê szlachcicem mieni, zjecha³, praesenti laudo iniungimus, sub poenas de expeditione bellica sancitis, reasumuj¹c we wszytkim intuitu pospolitego ruszenia, laudum przed elekcyj¹ przesz³¹ [110v] immediate napisane. Oraz spondemus, ¿e siê dot¹d rozje¿d¿aæ nie bêdziemy, a¿ securitatem publicam województw naszych obmyœlemy. Ktokolwiek by zaœ z ichm. obywatelów pobli¿szych tego miejsca szkodê poniós³, tedy rekompensê ichm. województwa nasze mediante comprobatione iuratoria, per heredes aut bonorum possesores praesenti asekuruj¹ laudo. Exorbitantes zaœ ichm. panowie wojewodowie i kasztelani, iuxta praescripta legum s¹dziæ powinni. Maj¹c plenam informationem województwa nasze, ¿e senatus consilium teraz immediate przed wyjazdem J.K.M. do Krakowa co w Warszawie odprawione, niektóre punkta conclusit directe contra statum Reipublicae pugnantia, tedy jako publiczny w tym przez pos³ów do J.K.M. uczyniliœmy resentyment, tak oraz zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby coram actis authenticis Regni solennem przeciwko tym¿e punktom, legibus Regni et statui Reipublicae szkodliwym, nomine publico uczyni³ protestationem.

267

283

A ¿e jm. pan kasztelan miêdzyrzecki401 dla podesz³ego wieku swego doniós³ ko³u naszemu impossibilitatem prowadzenia powiatu miêdzyrzeckiego402 z pospolitym ruszeniem, tedy na miejsce tego¿ jm. pana kasztelana miêdzyrzeckiego obraliœmy jm. pana Piotra Jakuba z Parady¿a Bronisza starostê pyzdrskiego, do prowadzenia i popisania pomienionego powiatu miêdzyrzeckiego. Insze zaœ materias, które na teraŸniejszym sejmiku mieœciæ siê [111] nie mog³y, do przysz³ego da Bóg sejmiku odk³adamy, który ad diem 30 iunii mensis praesentis, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka ko³a naszego limitujemy. TeraŸniejsze zaœ laudum do grodów województw naszych przy podpisie i pieczêci jm. pana marsza³ka podaæ zleciliœmy. Dzia³o siê w Œrzedzie, die 8 mensis iunii a. D. 1702. Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli

5. Instrukcja dana pos³om do Augusta II z nadzwyczajnego sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 8 czerwca 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 833, k. 209-209v – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Micha³ Klichowski 12 czewrca 1702 r. [feria secunda post Festum Sanctissimae et Individuae Trinitatis proxima a. D. 1702]. Druk: T. ¯ychliñski, Z³ota ksiêga, t. XIII, Poznañ 1891, s. 376-377.

Instrukcyja do J.K.M. p.n.m. dana w. ichm. panom, jm. panu W³adys³awowi Poniñskiemu podkoniuszemu koronnemu i jm. panu Janowi Mierzewskiemu skarbnikowi kaliskiemu, pos³om poznañskiego i kaliskiego województw z sejmiku œrzedzkiego. Jeszcze dot¹d nie godzi siê desperowaæ tej R.P., która lubo tot malis undique zda siê byæ pressa, jednak non depressa i chocia¿ czêsto fluctuat, przecie¿ non mergitur. Kiedy onê i w teraŸniejszych niebezpieczeñstwach J.K.M. p.n.m. nieustaj¹cym i usilnym staraniem swoim, noctes diesque pro bono publico insomnes agendo, fulcire zechce i przez wydane teraz sejmiki poda³ modos et media ut consulant rebus. Bacz¹ siê województwa nasze we wszelkiej ku majestatowi pañskiemu weneracyi, nios¹ intrepida pectora na zaszczyt pañski et tuitionem libertatis, kiedy i teraz pos³ów do J.K.M. p.n.m. expediunt, cum ea expressione, ¿e nie w wyprawie ekstraordynaryjnego ¿o³nierza, którego non quo fama sed quo fames trahit, robur militiae zak³adaj¹, ale in pectoribus suis et his maximis, któremi crescens Respublica sua sumpsit incrementa, w pospolitym ruszeniu. Upraszaæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie nomine województw J.K.M. p.n.m., aby trzecie wici na pospolite [209v] ruszenie, nieodw³ocznie czas i miejsce naznaczywszy, wydaæ racze³. Które in unum zjednoczone i spólnie z innemi zniós³szy siê województwy, et iura belli et media pacis ex circumstantiis discernent et decernent. 401

Jakub B³eszyñski kasztelan miêdzyrzecki. pospolitego ruszenia.

268

284

402

Powiat miêdzyrzecki nie istnia³, chodzi o dwór

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r.

I o to upraszaæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie J.K.M. p.n.m., aby ad amovenda omnia obstacula, non in exotica militia, ale w sercach electoris populi zak³ada³ fiduciam, którzy panów swoich a condita Republica et amare, et armare contra quosuis hostes constanter zwykli. I aby K.J.M. externam militiam in viscera Regni dot¹d nie wprowadza³, a¿ R.P. in unum zgromadzona, co siê im bêdzie najlepszego podoba³o, decernet. Poniewa¿ zaœ immediatum senatus consilium mense maio w Warszawie odprawione, w niektóre punkta do ca³ej R.P. i sejmu nale¿¹ce wda³o siê, i one conclusit, tedy suplikowaæ bêd¹ ichm. panowie pos³owie J.K.M. p.n.m., aby takowych sancitis, jako directe contra statum Reipublicae pugnantia, ad executionem nie przywodzi³. Dzia³o siê w Œrzedzie, die 8 mensis iunii a. 1702. Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli

6. Informacja o sejmiku w liœcie Kierskiego do Stanis³awa Antoniego Szczuki podkanclerzego litewskiego – Œroda, 10 czerwca 1702 r. Rp. AGAD, APP 163a, t. 31, cz. 1, s. 48-50 – orygina³.

J.w., m. panie i dobrodzieju. Sejmik tutejszy, na który stan¹³ jm. ksi¹dz biskup poznañski403, doœæ decore et grate, bo od ca³ego ko³a przez jm. pana marsza³ka witany, skoñcze³ siê w dwóch dniach teraz, pod lask¹ jm. pana [Adama] ¯ychliñskiego [pisarza grodzkiego kaliskiego], ale na potym stanê³a tego¿ limitacja ad diem 30 presentis. Popisy na pospolite ruszenie uchwalono tu pod Œrzodê pro die 27 eiusdem, po wici zaœ trzecie et cum expressionibus wiernego poddañstwa, et assistentiae maiestati krwi¹, zdrowiem i fortunami [49] wyprawieni pos³ami ichm. panowie [W³adys³aw] Poniñski podkoniuszy koronny, [Jan] Mierzewski skarbnik kaliski do K.J.M. Do ks. jm. prymasa404 na legacyj¹ tak¿e siê by³o zanios³o, aby haec virtus eadem, quae prima recidit postrema, aby królowi szwedzkiemu tê wiernoœæ ku Panu, tê ¿ywoœæ przeciwko krzywdzie doniós³, ale zepsowa³ to jeden, co siê wszystkim ledwo nie ex meliori podoba³o, tak jako i to, aby przez listy w.m.m. panom, którzyœcie in senatus consilio w Warszawie propozycjom plus periculi quam auxilii [50] przynosz¹cym, kontradykowali, podziêkowaæ. Jeden zrujnowa³ dlatego, ¿e do tej cnoty i jm. pana podskarbiego teraŸniejszego405 przyszywano i podziêkowania potrzebowano, tak tedy ju¿ nikomu wolno nie dziêkowaæ, ani¿eli tego opuœciæ. Jm. pan marsza³ek zaœ obligatus est, aby przeciwko tym¿e punktom uczyni³ protestacyj¹ coram actis. Wiêcej do przysz³ej limitacyjej od³o¿ono, o czym nie 403 405

Miko³aj Œwiêcicki biskup poznañski. 404 Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas. Rafa³ Leszczyñski podskarbi wielki koronny, starosta generalny Wielkopolski.

269

285

omieszkam oznajmiæ w.m.m. panu i dobrodziejowi, bo jeszcze i na popisie byæ muszê, i na [51] sejmik zostanê, wszêdzie i zawsze, tak jako i teraz w.m.m. pana i dobrodzieja najni¿szym s³ug¹. Kierski W Œrzedzie, die 10 iunii 1702. Jm. ksi¹dz biskup da³ tu summam gloriam w.m.m. panu in rectitudine consilii i nie mo¿e nikt wiêcej dobrego powiedzieæ, co on publicznie. Posz³y zatym wszystkich chwa³y i st¹d to by³o uros³o i podziêkowanie.

7. Informacja o sejmiku w liœcie Konstantego D³uskiego – 8 czerwca 1702 r. Rp. AGAD, APP 162, t. II, s. 215 – kopia wspó³czesna.

[...] Na sejmiku w Œrzedzie, który dnia 8 praesentis odprawi³ siê, coœ na wzór lubelskiego serio disceptabatur, ¿e w teraŸniejszych nieszczêœciach i koniunkturach R.P. in eo statu zostajemy, ubi nec perire neque salvi esse nisi una possumus. ¯yczono nie w wyprawie wojskowej, ale w odwadze civium, którzy wraz ozdób swoich cum nascente Regno wziêli originem, zaszczyt i obronê tej ojczyzny zak³adaj¹. Z tego sejmiku obrano pos³ów do K.J.M., to jest jm. pana podkoniuszego koronnego406 i jm. pana skarbnika kaliskiego407, którzy tu na noc sperantur. Popis tych województw generalny pod Œrzod¹ die 27 praesentis determinowany, tak, ¿eby ju¿ z koni nie zsiadaæ, ale ordynansu pañskiego czekaæ etc. Instrukcyi zaœ contenta takowa: proszenie trzecich wici, aby wydane by³y, seposita omni mora, poniewa¿ nie w wyprawie ¿o³nierza ekstraordynaryjnego, którego non quo fama sed quo fames impellit, moc i bezpieczeñstwo znajduje siê, ale in fidis pectoribus. Za wydaniem których województwa in unum zjednocz¹ siê i spólnie z innemi zniós³szy siê województwy, iure belli et media pacis ex circumstantiis decernent. Et aby K.J.M. ad amovenda omnia obstacula non in externis viribus, ale w sercach electoris populi swoje zak³ada³ bezpieczeñstwo i ¿eby Król saskiej milicyjej in viscera Regni nie wprowadza³, a¿ R.P. w jedno zgromadzona na to siê zgodzi, albo inne medium pomocy wynajdzie, je¿eliby tego potrzeba by³o etc. Inne sejmiki in eandem formam odprawione [...]. D³uski

406

W³adys³aw Poniñski podkoniuszy koronny.

270

286

407

Jan Mierzewski skarbnik kaliski.

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r.

8. Informacja o sejmiku w wiadomoœciach z Warszawy – 10 czerwca 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 3550 II, s. 7-72 – kopia wspó³czesna: Z Warszawy, 13 iunii 1702.

Die 13 z Warszawy. Z sejmiku œredzkiego wielkopolskiego przybiega extraordinarie wyprawiony i daje informacyj¹, ¿e cooperante illustrissimo loci ordinario conclusum est stawaæ przy dostojeñstwie J.K.M., pellere invasorem. Dlaczego wys³ano do K.J.M. po trzecie wici. Naznaczyli jednak sobie popis ad diem 25 praesenti. Interea commissum, aby contra tria puncta jm. pan [Adam] ¯ychliñski marsza³ek uczyni³ protestacyj¹. 1mo przeciwko wyprawie umówionej, 2do przeciwko wprowadzeniu wojsk saskich, 3tio przeciwko legacyjej do elektora brandeburskiego408. [...]

9. Manifestacja Miko³aja Œwiêcickiego biskupa poznañskiego, uczyniona w grodzie poznañskim 22 czerwca 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 834, k. 18v-19 – orygina³; w grodzie poznañskim uczyni³ Miko³aj Œwiêcicki biskup poznañski 22 czerwca 1702 r. [feria quinta in octava Festi Sacratissimi Corporis Christi Domini anno eiusdem 1702].

Ad officium et acta praesentia castrensia Posnaniensia personaliter veniens Excellentissimus, Ill. et Rev. Nicolaus in Œwiêcice Œwiêcicki episcopus Posnaniensis, insistendo anteriori manifestationi contra puncta infrascripta ultimi senatus consilii nempe mense maio proxime elapso, Varsaviae celebrati, tam in facie eiusdem senatus consilii, quam coram actis authenticis per se manifestantem factae et interpositae, nunc iterum atque iterum studio boni publici ductus, ex vi que muneris sui senatorii, omni meliori modo integritati iurium ac libertatum Regni providendo et prospiciendo, solenniter contra haecce puncta utpote primum ratione exercitus exotici militis Saxonici ultra leges et novellam constitutionem in viscera retroinductionis. Secundum vero intuitu tractatuum cum externis principibus inscia Republica ineundorum. Tertium autem respectu tutuli regis Prussiae (si quae clari possunt inde commoda Reipublicae) serenissimo electori Brandenburgico tribuendi et agnoscendi. Quartum denique ratione expeditionis extraordinariae militiae e palatinatibus Regni vulgo wyprawa nuncupatur, universalibus literis S.R.M. proposita, ut et tanquam cardinalissimis iuribus [19] Reipublicae nociva et contra statum Regni pugnantia coram eodem officio et actis praesentibus in forma plenissima manifestatus est manifestaturque praesentibus. Melioratione eiusdem manifestationis, augendae, corrigendae, amplificandae aut diminuendae (si necessitas poposcerit) pleno in robore reservata. Nicolaus Œwiêcicki episcopus Posnaniensis m.p.

408

Fryderyk I król pruski.

271

287

10. Manifestacja Adama ¯ychliñskiego pisarza grodzkiego kaliskiego, marsza³ka sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w grodzie poznañskim 22 czerwca 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 834, k. 20-21 – orygina³; w grodzie poznañskim uczyni³ Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek sejmiku 22 czerwca 1702 r. [feria quinta in octava Festi Sacratissimi Corporis Christi Domini anno eiusdem 1702].

Ad officium et acta praesentia castrensia Posnaniensia personaliter veniens Magn. Adamus in Golina ¯ychliñski, notarius castrensis Calissiensis, conventus particularis Sredensis, palatinatuum Posnaniensis et Calissiensis, Maioris Poloniae mareschalcus. Inhaerendo laudo Sredensi, die 8 iunii anno praesenti concluso et conscripto, quo nimirum iniunctum est, quatenus idem Magn. mareschalcus, contra certa puncta sive articulos immediati senatus consilii mense maio, anno praesenti Varsavia expediti, uti directe contra statum publicum, et leges cardinales Reipublicae Polonae pugnantis, solennem nomine publico faciat protestationem coram actis praesentibus protestatus est in eum modum. Quandoquidem Polona Respublica, et florentissimum hoc Regnum, in eo infelicitatis praesentis consistit gradu, ut post tot ingentia expedita bella, et toleratam imo fractam multos per annos Turcicam potentiam, modo nec respirare, dum meliora sperabat potest. Cum nova bellorum seges non tantum crescere, sed iam adolescere videtur. Invadente Polonas et M.D.L. provincias Sveco. Ipsa Lithuania civili quassata discordia et proprio madente sanguine, rebus in Regno simultatum ac diffidentiarum plenis manentibus, vicinis nostris livido sive invido oculo hacce spectantibus, imo bona propria malis nostris inde aucupantibus. Visum est hisce magnis palatinatibus, tot malis ingruentibus, et inde aliis pullulantibus cito occurrere, et si non in herba, saltem nondum adulta haecce mala, primum consilio, deinde martiali bellico auxilio supprimere. Et primo quidem postquam iisdem palatinatibus per supranominatum senatus consilium sancitum esse posse exoticam militiam provincias [20v] Polonas intrare, et more hospitum ad id non invitatorum hasce inhibitare. Solennem contra hunc exoticum militem, sive quocunque nomine, titulo et praetextu sese obtegentem, per supra nominatum Magn. mareschalcum facere protestationem. Nondum enim sunt obliterata quoniam altae memoriae impressa pacta conventa atque tot publicae constitutiones, quibus exotica militia, e Regno exploditur et prohibetur. Habet Respublica Deo dante et auxiliante, ad tuendam S.R.M. et libertatem, proprias et inde fideliores vires et robur militiae, quibus nuper Turcicas, Sveticas, Moschoviticas, Hungaricas, Cosaticas, Scithicas et alias hostiles copias, feliciter fugavit et prostravit. Non egere ipsam exoticis auxiliaribus copiis, quae magis semper Polonae acies implicabant quam explicabant. Quantum ad punctum ineundarum privatorum cum vicinis principibus foederum, et si quae Reipublicae dari possent commoda, ex agnitione tituli regis Prussiae, serenissimi electori Brandeburgico, duci in Prussia, iuste exclamari potest: „O fac bonum, quanta mala fronte latam tegis! Cum caelum ipsum tam vas duos non patiatur soles”. Et si aliquando specie, non re visui humanum obtendabantur, portenta quadam et imminentia orbi mala minabant. Adeo et Regnum Polonum suis iuribus et viribus innixum, duas maiestates in uno solio et solo pati non potest, ne nimio et diversa fulgore maiestatum, visus gentilitiae aquilae

272

288

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r.

eius obruatur. Quod attinet nova ineunda foedera cum principibus vicinis, semper Reipublicae Polonae in votis est, idque status eius requirit, vetera et per legem publicam stabilita firmiter conservare, quam nova et privata sine scitu et assensu suo inita approbare. Quod tertium punctum intuitu expeditionis militis ex facultatibus. Et hic iura Reipublicae cardinibus suae [21] mota esse videntur, quando exemplo labentis Reipublicae Romanae, translata e campo comitia ad patres, et in senatus consiliis talia concluduntur, de quibus vetante lege, ne loqui quidem licuit. Sunt publica Respublicae arma ipsa sibi Respublica, quae quot nobiles tot bellatores gignere solita est. Non adeo iam languescere sive domibus suis insidere videtur, ut exigente publica necessitate non canat arma virum. Equestris ordo marte suo nascens lactavit Regnum, crescens educavit, et adultum in eam fortunae amplitudinem compegit, quae maiestati eius adaequata et proportionata esse videtur. Et nunc his imminentibus malis, et sacram regiam Polonam maiestatem, et iurium suorum indemnitatem, fidis et generosis pectoribus suis obtegere pronus et promptus est. Ideo praecavendo publicam iurium Reipublicae indemnitati, contra supra specificata puncta, et alia si quae per senatus consilia, quandocunque et quomodocunque ad convulrionem legum publicarum, contra Rempublicam sine Republica sancita sunt, solenniter iterum atque iterum, idem magnificus mareschalcus nomine publico protestatur. Adamus ¯ychliñski notarius castrensis Calissiensis, mareschalcus conventus particularis Sredensis m.p.

11. Mowa W³adys³awa Poniñskiego podkoniuszego koronnego, pos³a sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Augusta II – Kraków, 25 maja 1702 r. Rp. Bibl. Nar., rkp. 9086, k. 121v-122v – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana W³adys³awa Poniñskiego podkoniuszego koronnego do J.K.M. od województw w Krakowie, 25 maii 1702.

W.K.M. p.n.m., w pocz¹tku wojny szukamy zwyciêstwa, w rozerwanym pokoju wo³amy pomsty, w hardej nieprzyjaciela naszego zuchwa³oœci zbawiciela pragniemy, w nachyleniu polskiego imienia s³awy, do obrony idziemy, w chytrym i ju¿ zgotowanym na zgubê naszej wolnoœci zamachu do majestatu W.K.M. p.n.m. uciekamy siê z t¹ pokorn¹ województw naszych suplik¹. Nunc tegeras patrem, nunc consule cunctis, nec tua te moveant sed publica damna. Prezentujemy W.K.M. p.n.m. owê wiekopomn¹ nie trwo¿¹cych siê nigdy mê¿nych Polaków dzielnoœæ, których lubo tam kiedyœ sprzysiê¿one tak wielu nieprzyjació³ najazdy, jednym zgromadzeniem szwedzkie, moskiewskie, kozackie, wêgierskie i tatarskie, w jeden raz contentata ferocia zebrane si³y, w jedne umys³y ju¿ grzebaæ mogi³ê z tym wszystkim, im bardziej im by³o w tak œmiertelnym razie spes fractae, casus turbidi, desperata salus. Tym bardziej sub auspiciis panów swoich zawsze im by³o powstaæ a lapsu gloriosum. Tym bardziej odradzali siê szczêœliwiej na lepsze jeszcze wieki, jako ów nieumieraj¹cy w swoich popio³ach Feniks, który dlatego sponte creatum ut redeat gaudetque mori festinus [122] in ortum stawamy n.m.p., tych¿e cnych przodków naszych non degeneres posteri.

273

289

Z tym ¿yczliwym krewnego poddañstwa naszego W.K.M. p.n.m. oœwiadczeniem siê, ¿e nie znajdujemy miêdzy sob¹ takowego ¿ycia, które by in sacrificium przy dostojeñstwie W.K.M. p.n.m. poœwiêcone nie by³o. Nie mamy podobnej krwi, która by siê ochotnie rozlewaæ nie pragnê³a. Nie masz tak martwej i obumar³ej si³y, która by ad classicum W.K.M. o¿ywiona nie by³a. Odzywamy siê z t¹ nasz¹ gotowoœci¹ na przesz³ym immediate sejmie, ¿e nie insz¹ intencyj¹ generaln¹ województw naszych uradziliœmy popis, tylko abyœmy individuam maiestatis animam et libertatis nigdy od siebie roz³¹czaæ nie pozwolili, i owszem, pot¹d siê z domami naszemi nie witaæ, pot¹d z konia nie zsiadaæ, pok¹dbyœmy przy ojcowskiej W.K.M. walecznej rêce albo vitam liberam, albo te¿ mortem gloriosam nie odnieœli. Dlaczego imieniem województw naszych pokornie W.K.M. p.n.m. suplikujemy, abyœ nie funduj¹c siê na tym ¿o³nierzu, na tej zawodz¹c siê zawsze ex facultatibus wyprawie, u których to tylko in otio desidia, in pace praeda, inter arma fuga wrodzona bywa, szczególnie tylko in fidis wiernych poddanych swoich z³o¿ywszy ufnoœæ pectoribus, trzecie nam wici jako najprêdzej wydaæ raczy³. Suplikuj¹ i o to województwa nasze, abyœ W.K.M. p.n.m. nie przez ¿adne zaci¹gi, albo wprowadzenie cudzoziemskiego wojska do nas przysz³ego da Bóg zwyciêstwa swego obiecywa³ sobie laureas, obawiaj¹c siê ne cum deerit nobis inimicus, nie mieliœmy od nich niby per amicos opressi, ale o tej naszej byæ raczy³ persuasus ochocie i gotowoœci, ¿e na obronê majestatu W.K.M. p.n.m. podobnych nie miawszy posi³ków et nobis sunt terrestres hastae clypeique rotundi, tum Galea tum Thoraces splendore micantes. Mamy ju¿ in meditullio ojczyzny naszej na ochydê, ¿al siê Bo¿e, imienia polskiego bezpiecznie rozgaszczaj¹cego siê nieprzyjaciela, który duobus comitatus Diis suada et violentia, kiedy w z³ych i upartych imprezach swoich w kraju naszym solitudinem facere pacem appellet. Kiedy przy ciê¿kich i bardziej ni¿ nieprzyjaciela egzakcjach swoich, indicit ut dominus, exequitur ut tyrranus. A czemu¿by nam te¿ na obronê majestatu W.K.M. p.n.m., na obronê [122v] praw i swobód naszych mi³e ¿ycie byæ mia³o. Czemu by nie mia³a byæ gloria lethi Te bellante mori. Masz W.K.M. p.n.m. w teraŸniejszej okazyi i otwarte, i podaj¹ce sobie siê do zwyciêstwa pole, masz teraz przy odwadze wiernych w tym¿e polu Cannas Annibal. Masz Scitiam Aleksander, masz Cartaginam Scipio, masz Catium Auguste a czemu¿ by wrodzonej swojej desperowaæ dzielnoœci, czemu¿ by u starego œwiata nie odnowiæ teraz estymacyi. ¯ycie teraz prawdziwie ducum fortissimum principum fortunatissimum, regum fortissimum wszystkie narody adorowaæ bêd¹. O której nieodmiennej naszej ku W.K.M. p.n.m. w sobie afektu instrukcyja nasza niektóre jeszcze województw naszych indigitando desideria in ob taedium przed³u¿enia mowy mojej milczeæ zaczynam, tego tylko przy najni¿szej weneracyi naszej ¿ycz¹c W.K.M. p.n.m. ut quem nobis superi foedere aeternum servent cives quem exoptatum patrem servent quem timent timebuntque victorem ferant etc.

274

290

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 8 czerwca 1702 r.

12. Mowa Jana Mierzewskiego skarbnika kaliskiego, pos³a sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Augusta II – [Kraków, 25 maja 1702 r.] Rp. Bibl. Nar., rkp. 9086, k. 130-130v – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana Mierzewskiego skarbnika kaliskiego, pos³a do K.J.M. Augusta II od województw 1702.

Doniós³ W.K.M. p.n.m. jm. pan podkoniuszy koronny, kolega mój, niepochlebn¹, szczer¹ województw naszych W.K.M. intencyj¹, ¿e przy honorze, dostojeñstwie W.K.M. te¿ województwa ³¹cz¹ concordes in foedera dextras. Wierny n.m.p., ¿e effrenata króla szwedzkiego licentia [130v] niepoma³u alterowaæ musi serce pañskie W.K.M., kiedy viscera pañstw turmatim aggressus, sedem W.K.M. occupavit, officinas legum violavit, czemu presens stupet sequens mirabilum aetas, nec his contentus, ale corda civium, wiernych W.K.M. poddanych do niewiary tak niedoœcig³ym swoim przyprowadzi³ konceptem, ¿e ró¿nie ró¿ni W.K.M. t³umaczyli intentiones. Ale zgromadzone ad locum consiliorum solicitum województwa nasze zwa¿y³y illibatam et intemeratam W.K.M. w tym¿e uniwersale, jako agnus innocens na swoich zawo³a³ poddanych rex vobis vere et legitime electus sum dominum cognoscite virum. Na ten og³os województwa nasze z prêdkim pospiechem, a z jako najpokorniejsz¹ posy³aj¹ nas do W.K.M. suplik¹, abyœ W.K.M. na uleczenie ciê¿ko zadanych sercu swemu pañskiemu od tego¿ króla szwedzkiego razów, trzecie wici na pospolite ruszenie wydaæ i miejsce œci¹gnienia siê z wojskiem mi³oœciwie naznaczyæ raczy³. Upewniamy W.K.M. p.n.m., bez zaci¹gnienia subsidii postronnych s¹msiadów, bez ³anowej wyprawy, tymi polskiemi W.K.M. zaszczycaæ siê bêdziesz Herkulesami, które z tej naszej wolnoœci stracone w nurtach ba³tyckich znaleŸli runo, ¿e w³asnemi piersiami zaszczycaæ W.K.M. od wszelakich nieprzyjació³ nie przestan¹. Nie dopiero zaœ W.K.M. za panowania W.K.M. ca³a prawie quaerulatum na senatus consilia R.P., jako¿ i województwa nasze w kilku punktach z tego ostatniego senatus consilium nieukontentowane, od których wyrodne odebraliœmy rozkazanie suplikowaæ W.K.M, aby to co ad decisionem et resolutionem trium nale¿y ordinum, ad executionem nie przychodzi³o. Niew¹tpliw¹ pok³adam nadziejê, ¿e zawziêtoœæ tak wielkiego W.K.M. nieprzyjaciela confundetur, a innocentia W.K.M. mu debitem, kiedy W.K.M intencyjej dogodziæ raczysz etc.

13. OdpowiedŸ Augusta II na poselstwo z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Kraków, 23 czerwca 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 3582, k. 114-115v – kopia wspó³czesna.

Respons J.K.M. p.n.m. na instrukcyj¹ poznañskiego i kaliskiego województw, ur. Stanis³awowi Poniñskiemu skarbnikowi kaliskiemu [s]409, pos³om z sejmiku œrzedzkiego, dany w kancelaryjej koronnej w Krakowie 23 iunii 1702. 409

W rêkopisie b³¹d – powinno byæ: W³adys³awowi Poniñskiemu podkoniuszemu koronnemu i Janowi Leszczycowi Mierzewskiemu skarbnikowi kaliskiemu.

275

291

Ten tylko sam niech pow¹tpiewa o polskiej szczêœliwoœci, kogo czêstej odmiany chciwoœæ turbatis rebus alacrem et per incerta certissimum czyniæ zwyk³a, albo nieug³askana za wdziêcznoœæ et nullus super ceteros eminendi modos in sua pariter ac publica immisit fata. Nie traci nadzieje J.K.M. p.n.m., i owszem, sobie i ojczyŸnie dobrze tuszy, kiedy go niezwalczona serc szlacheckich tych zacnych województw wielkopolskich wspiera i zaszczyca magnanimitas, [114v] która chwalebnie ab omni retrorsum aevo, tak dostojeñstwo królów panów swoich, jak integritatem praw ojczystych, swobód i wolnej elekcyjej cardinales leges utrzyma³a mê¿nie i odwa¿nie per mille mertes, mille pericula utrzymywa. I teraz za pomoc¹ Boga Najwy¿szego i wyprowadzi szczêœliwoœæ i z pó³okropnych niebezpieczeñstw salutem publicam invicto civium robore, kiedy po zarzuconych traktatach warszawskich zdeptanej powadze mediacyi R.P. i wcale upad³ej nadzieje po¿¹danego pokoju. Ju¿ zdejmuje larwê ten goœæ nieproszony, sub nomine amici omnia iura poluit. Pozna go tym lepiej w istocie R.P. uti invasorem, indidatorem et censorem iurium, jakich ju¿ dozna³a przez wyprawion¹ daremnym zawodem legacyj¹ swoj¹, na co siê przyda³o lenire tigres rabidosque leones. A ¿e temu wszystkiemu snadny odpór przy rycerskiej rezolucyi, z któr¹ gdy zacne województwa wielkopolskie vivido stawaj¹ spiritu, przyznaje J.K.M. praeliarem indolem w³aœnie sarmackiem geniuszem przyzwoit¹, a oraz invitat ad agenda fortia, aby œwiat widzia³, ¿e non robur et arma perdidimus, dlaczego wici trzecie i ostatnie na pospolite ruszenie mi³oœciwie wydaæ kaza³. A jako generosa cnego rycerstwa pectora, nieodrodzonym i nieodstêpnym przodków swoich torem concurrunt do obrony publicznej, tak J.K.M. p.n.m. ultra obligationem pactorum conventorum za powinnoœæ królewsk¹ k³adzie broniæ narodów od Boga powierzonych i przez woln¹ poddanych elekcyj¹, i ¿eby dalej grasuj¹cy nieprzyjaciel, posiad³szy regiam residentiam Varsaviensiam, impune siê rozpoœciera³ intra penetralia Regni, na jeden wstyd i wieczn¹ konfuzyj¹ tej zacnej ojczyzny srogim uciemiê¿eniem, gementis populi sub tributo, trzeba go valida manu propulsare. Jaki zaœ defekt cudzoziemskiej w wojsku koronnym i jako cale zrujnowana infanteria, bez której regularna wojna prowadzona byæ nie mo¿e, nie tajno ka¿demu. Kiedy i fortece nawet pograniczne sine iusto praesidio zostaj¹, i zatym poj¹æ J.K.M. tego nie mo¿e, jako siê bez formalnego wojska odci¹æ temu nieprzyjacielowi i zaraz na pierwszy ogieñ krew szlacheck¹ invictimam [115] immolare, chyba ¿eby siê podoba³o d³u¿ej tego nieproszonego chowaæ goœcia. Szuka³a sollicite przesz³ych czasów externa subsidia R.P., zawiera³a ró¿ne koligacyje, bez których i najwiêksze potestates fluctuare musz¹ i ratuj¹c siê w ostatniej szwedzkiej wojnie da³a in pignus summas et maximas caritates, J.K.M. ¿adnej za to nie potrzebuje nagrody, ani ullum praetium, i Boga bierze na pomoc œwiadectwa, ¿e nie ma w tej mierze ¿adnej innej imprezy, tylko salutem universi, jako reversali dyplomate te copias auxiliares, po uczynionym pokoju wyprowadziæ deklarowa³. Tak to samo repetuntur stwierdza assecuratione. Je¿eli jednak tym zacnym województwom tak dobroæ pañska et impensa sollicitudo ad communionem defensionem nie jest grate accepta, destynowanym ku Wielkiej Polski œcianie ludziom swoim, którzy ad omnem casum wtargnienia Szwedów w PomorszczyŸnie zostaj¹cych, sukurs daæ mieli, nie poka¿e J.K.M. p.n.m. ullum casum movere, jako¿ gdyby go aperta hostilitas króla szwedzkiego et suprema necessitas zaszczytu oso-

276

292

Sejmik z limity w Œrodzie 30 czerwca 1702 r.

by swojej i R.P. nie przymusi³a, mia³by dosyæ obszyrne pole, wielkiem awanta¿em swoim bez najmniejszej straty aplicandi wojska swoje colligatis imprezy. W czym by zaœ senatus consilium deviare mia³y, nie wie J.K.M. p.n.m. De reliquo baczy siê, ¿e tego residentiales i senatores przestrzegaæ powinni, i ¿e reddenda ratio senatus consiliorum ad examen sejmu et ordines ca³ej R.P. nale¿y. Ultimarie, gdy J.K.M. p.n.m. pewne odbiera przestrogi i jako niektórzy z obywatelów tych zacnych województw toruj¹ drogê wojsku szwedzkiemu z pomorskiej do Wielkiej Polski, mosty buduj¹ i prowianty wystawuj¹, ¿yczy J.K.M. p.n.m., aby super impia haec attentata iusta by³a animadwersja. A teraz ojcowskie serce swoje otwieraj¹c wszem wobec i ka¿demu z osobna ³askê swoj¹ i respekty pañskie ofiaruje.

XL. Sejmik z limity w Œrodzie 30 czerwca 1702 r. 1. List Miko³aja Œwiêcickiego biskupa poznañskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – 28 czerwca 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 60-61 – kopia wspó³czesna: Copia listu j.w. jm. ksiêdza biskupa poznañskiego do ko³a sejmiku œredzkiego die 30 iunii w Œredzie odprawionego a. 1702.

By³em tej intencyi, sam personaliter comparere in medium w.m.m. panów na teraŸniejszym sejmiku, ale ¿e miê lekarstwa s³abego zdrowia zatrzyma³y, które ³atam, abym by³ sposobniejszy s³u¿yæ mi³ej ojczyŸnie i w.m.m. panom, hac mea veneratione w.m.m. panom tylko przychodzi mi adorare, ¿e czêste nowiny odbieram o wojsku szwedzkim pod Szczecinem. Pos³a³em tam umyœlnego, aby ad locum loci dotar³ i okiem zmierzy³ quantitatem jego, tak¿e intentiones jego (je¿eli pewnie wtargn¹ w Polskê) móg³ penetrare. Jako prêdko powróci, in instanti do obozów w.m.m. panów dam znaæ, boæ potrzeba w.m.m. panom ex necessitate ipsa mieæ oko z tej strony na tego nieprzyjaciela et gloriae magnae esset, gdyby viribus et pectore generoso w.m.m. panów repress odebra³. Nie ¿a³owa³bym na to i nie [61] ¿a³ujê starej krwie mojej kap³añskiej i biskupiej utoczyæ, tak mi jest kochana ta ojczyzna, w której urodziwszy siê, cum lacte dulcedinis, hunc zelum ebibi, czego dokumentem niech bêdzie haec protestatio mea, któr¹ autentyczn¹, iterato w Poznaniu teraz uczynion¹410, w.m. panom posy³am. A lubom ju¿ przed t¹ tak¹¿ uczyni³, zda³o mi siê znowu te¿ potwierdziæ. Na ¿adne invidie nie mam refleksyi, ani mieæ pókim ¿yw pro religione sacra, libertate et patria etiam mori gloriae mihi erit. Miasto Poznañ, meditullium województw tych zalecam w.m.m. panów iudicio, ¿e go potrzeba ufortyfikowaæ et aliquo praesidio muniri, aby œwi¹tnice Boskie et hora pignora 410

Manifestacja Miko³aja Œwiêcickiego biskupa poznañskiego (zob. Sejmik XXXIX).

277

293

w.m.m. panów mog³y zostawaæ secure. Ju¿em ja secundum capacitatem meam rozmierzy³, jako i kêdy kontraskarpy robiæ maj¹, i pana Belotego architekta s³awnego411, który i fortyfikacyj¹ rozumie, da³em miastu, aby tej dogl¹da³ fortyfikacyi. Jako¿ robi¹ ustawicznie oko³o tego, porro unum et necessarium. Wiadoma w.m.m. panom egestas summa miasta tego, kosztu na to nie maj¹, in spem tylko gratiae w.m. panów zaczêli to opus. Upraszam tedy w.m. panów, abyœcie raczyli z czopowego i szelê¿nego swemu miastu succurrere. Ja zaœ, je¿eli wola bêdzie w.m. panów, i sam zamkn¹wszy siê w tym mieœcie, broniæ go bêdê. Zda siê to, ¿e jest nie fortec¹, ale strze¿ Bo¿e, gdyby w nieprzyjacielskie rêce mia³o siê dostaæ, by³oby wielk¹ fortec¹ et tanquam ex aequo Traiano, nieprzyjaciel ca³¹ Wielkopolskê trzyma³ za gard³o. Jest tedy czego broniæ i co uwa¿yæ, aleæ to wielkie nieszczêœcie u nas jest, ¿e fortece wszytkie opuszczamy, a kiedy siê nieprzyjacielowi dostan¹, z wielk¹ prac¹ i kosztem odebraæ mo¿emy. Nie w¹tpiê, ¿e primam curam na tej obradzie circa bonum publicum w.m. panowie mieæ raczycie, et interdicetis, aby ¿o³nierzów, których werbuj¹ i barwê im daj¹, nie odmawiano i nie brano z miasta tego. Co zaœ mieæ bêdê z publici, tak z Warszawy, jako i z Krakowa, i Szczecina, to w.m.w.m. panom pro informatione donosiæ bêdê. Teraz tendo munus ad misericordiam et Deum, aby inspiret, in corda w.m. panów ut consulatis labenti patriae quam optime et pastoralem meam benedictionem cum gemitu ad superos oddajê, bêd¹c w wierze. Die 28 iunii 1702.

2. List Rafa³a Leszczyñskiego podskarbiego wielkiego koronnego, starosty generalnego Wielkopolski do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – b.d. i m. Rp. Bibl. Czart., rkp. 2447 IV, s. 6 – kopia wspó³czesna: Copia listu j.w. jm. pana podskarbiego wielkiego koronnego, genera³a wielkopolskiego na sejmik œrzedzki.

J.o., j.w., w., m.w.m. panowie i bracia. Przychodzi czas, który ka¿dego civis ultimam wzrusza virtutem, wybija godzina, która do konfidencyi movet et monet, trzeba tu etiam abnegare scriptum, a zobopóln¹ mi³oœci¹ tej, która omnes charitates complectitur vitam et quod vita carius sacrificare. Pewna to, lubo w nas zwyczajnie na ostatku zawsze i gdy najgorzej praktykowana cnota, ta nas podczas przesz³ej szwedzkiej, z czterech razem wyprowadzi³a wojen, a jako teraŸniejszych nie mniejszych nierówna lêkaæ siê ma niebezpieczeñstw, a ne dare praecepta videat, wielk¹ ochot¹, jako chrzeœcijanin, jako kochaj¹cy tej ojczyzny civis exequor. Rzucam siê najpierwszy in amplexum ka¿dego z w.m.m. panów deprecor et non facta, chêtnie siê sam siebie wyrzekam, unicam tej ojczyzny salutem respicis. Niech¿e j¹ honorem moim, substancyj¹ i zdrowiem zast¹piê, felix victima, byle tê ojczyznê, której nigdy nigdzie równo nie znajdziemy, omni spiritu veritatis salvare. I st¹d ci zbieg³em 411

Józef Szymon Belotti, nadworny architekt Micha³a Korybuta Wiœniowieckiego i Jana III Sobie-

skiego.

278

294

Sejmik z limity w Œrodzie 30 czerwca 1702 r.

umyœlnie, abym hunc meum zelus móg³ na sejmiku wyraziæ w.m.m. panom, ale gdy drogami i pracami fessum caput se ferre recusat, debitis w.m.m. panom, aby na moment odetchnienia veniam, abym fortiori spiritu et salustiori móg³ s³u¿yæ w tych pracach, na które siê zanosi w.m.m. panom, a teraz donoszê podró¿y mojej tristem, ¿al siê Bo¿e, eventum. Z rozkazu J.K.M. p.n.m. zjacha³em do ks. jm. prymasa412, aby inito consiliis, ea qua pacis erant meditari i otworzyæ drogê ichm. panom pos³om od R.P. ad tractatum, który by³ nie zerwany, ale do Warszawy od³o¿ony, lapis inauditi scandali et offensionis, by³ (horret animus i mówiæ). Imposito wolnemu narodowi dethronisationis, quo non sublato trudno by³o i traktat ichm. panom pos³om zacz¹æ. Przyznaæ tu muszê dobroci pañskiej J.K.M. p.n.m., ¿e czêste odbieraj¹c przez umyœlnie roz³o¿on¹ pocztê informationes, ukaza³ siê studium dla dobra pospolitego evitandi, kiedy etiam minus iustas pro maiestate, gotów by³ przyj¹æ conditiones, byle tylko tutam et pacatam reddere Rempublicam. Longum by by³o recensere i podobno i vanum, z dobrej siê tylko chwaliæ intencyi, przypisywaæ prace i starania, które nieszczêœliwie obscurat eventus, sufficiat namieniæ omnem ks. jm. prymasa prudentiam, i mojê te¿ tenuitatem, a konkludowaæ pertinacem króla szwedzkiego in proposita constantiam. Ju¿ siê rzeczy in melius nakierowaæ byæ zda³y, a znowu doznaliœmy quid serus vesper vehat. Kiedy w nadzieje jakich scysji, jako te¿ in casum, gdyby ciê¿ko by³o z K.J.M. p.n.m. z traktatu, wszytkie omyli³y nas nadzieje, deduximus palpabiter, jako byæ nie mo¿e scysja, jako zapamiêtali na ojczyznê synowie jemu samemu fidem to servant, im bardziej j¹ invadiunt. Nic nie pomog³o. W ka¿dym naszym indigna vertum cuiusque, ¿e siê jm. prymas temi s³owy zakoñczy³: „Prophetiso S.R.M. eius exercitus interitum”, ale tym bawiæ nie chcê w.m.m. panów. Spieszê siê do tego, co mi pro fidele erga maiestatem, pro zelo erga libertatem nale¿y, upraszaæ w.m.m. panów, si videbitur summis iudiciis ich, abym móg³ nie w s³owach, ale w rzeczy samej pokazaæ realitatem, ¿e quod dico, sentio. Szar¿a moja tych przeœwietnych województw jest stra¿nikostwo, ¿yczy³bym tedy sobie, aby nie czyniæ praeiudicium w tych województwach szar¿y mojej, hoc titulo stra¿nikostwa zabrawszy, ile bêdê móg³ ichm. m.w.m. panów do siebie uprosiæ ochotniejszych do J.K.M. us³ugi, jak najprêdzej przebieraæ siê, ¿eby nie by³o post bellum auxilium, czegom siê z ³aski Bo¿ej we wszytkich kampaniach ustrzeg³. Subdito tedy altissimis w.m.m. panów iudiciis, i o punktu tego resolutionem uni¿enie proszê. A cokolwiek zelus w.m.m. panom pro maiestate tuenda inspirabit, wszytko profundissimae respectu sequar et exequar, velle et nolle meum w.m.m. panom subiciendo powadze. Jako etc.

3. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 30 czerwca 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 834, k. 80-80av – orygina³; w grodzie poznañskim oblatowa³ Gen. Andrzej Bajkowski podpisek grodzki poznañski 3 lipca 1702 r. [feria secunda in crastino festi Visistationis Beatissimae Mariae Virginis a. 1702]. 412

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas.

279

295

Druk: T. ¯ychliñski, Z³ota ksiêga, t. XIII, Poznañ 1891, s. 377-378.

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i ca³e rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik œrzedzki pro 30ma die ex limitatione iunii zgromadzeni. Kiedy jeszcze szczêœliwie przy ³asce Bo¿ej na tym tu armati stanêliœmy miejscu, i oraz do obrony œwi¹tnic Boskich, majestatu pañskiego, praw i swobód naszych non invitos pok³adamy humeros, aby za manudukcyj¹ J.K.M. p.n.m. wszelkie nieprzyjacio³om tej R.P. mogliœmy daæ represalia. Wiêc na to wszytkie vires animosque movemus, aby przy obronie ca³ej R.P. i w tych tu województwach pro securitate ich optime uniti et magni zostaliœmy. Wzglêdem czego wszelki porz¹dek w prawach koronnych de expeditione bellica et securitate interna opisany, reassumimus. Aby zaœ miasto Poznañ, które jest w województwach naszych in pace decus, in bello praesidium, a teraz pierwszym od morza nieprzyjacielskim wystawione insultom, jak najlepsz¹ mog³o mieæ obronê, tedy praesenti iniungimus laudo, ¿eby wed³ug praw dawnych piechoty wybranieckie w województwach naszych jako najporz¹dniej, trybem wojskowym na zaszczyt tego¿ miasta stawa³y, pod komend¹ jm. pana Z³otnickiego rotmistrza ich. O co do jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego413, aby ich do obozu generalnego ad praesens nie wzywa³, jm. panu marsza³kowi ko³a naszego pisaæ zlecamy. Miasta tak¿e wszytkie i mieszczanie, którzy dobra ziemskie trzymaj¹, z królewskich tak¿e dóbr i duchownych, wójtowie, lejmani, szo³tysi, ferwaltrowie i ci, co ad fideles manus dobra trzymaj¹, plebeii tak¿e od sum na dobrach ziemskich zostaj¹cych, i inni quovis nomine et titulo nazwani, a do pospolitego ruszenia nale¿¹cy, aby pod³ug praw i zwyczajów koronnych wyprawê wojenn¹ uczynili i nieodw³ocznie armatnie, i uprowiantowani, w barwie czerwonej pod miasto Poznañ, pro die 8 iulii stawili siê, przykazujemy sub poenis de expeditione bellica sancitis. Insuper, aby wiêcej ludzi na obronê R.P. i województw mog³o byæ przysposobionych, serio iniungimus, aby z wszelkich dóbr królewskich [80v] i duchownych, z pi¹ciu ³anów jeden ¿o³nierz pieszy z munderunkiem wojennym i z ¿ywnoœci¹, w barwie tak¿e czerwonej wyprawiony by³. Którzy tak¿e pod miasto Poznañ, pro die 8 iulii stawaæ powinni. A kto by zaœ z takowych pomienionych dóbr by³ refragarius, sub similes poenas expeditionis bellicae podpadaæ powinien. Tym zaœ wszytkim ludziom wy¿ej wyra¿onym (excepto piechoty wybranieckiej, która pod komend¹ jm. pana Z³otnickiego, rotmistrza ich byæ powinna) obraliœmy e gremio nostri jm. pana Jana £ukomskiego, zlecaj¹c temu jm., aby z pomienionymi ludŸmi, jak w najlepszym porz¹dku wojennym i ostro¿noœci wszelkiej, na obronê i zaszczyt pomienionego miasta Poznania zostawa³ do dalszego województw naszych ordynansu. Poniewa¿ zaœ pomienione miasto Poznañ jak najwiêkszej fortyfikacyi contra imminentia pericula potrzebuje, a na to impensyi wiele potrzeba pieniê¿nej, tedy in supplementum jemu czopowe i szelê¿ne z tego¿ miasta, województwom naszym nale¿¹ce, za ca³y rok opuszczamy. Które pieni¹dze zupe³ne na fortyfikacyj¹ ³o¿yæ et realitatem impensarum pan prezydent, praevio iuramento corporali, województwom comprobare powinien bêdzie. Maj¹c listown¹ wiadomoœæ od ichm. panów pos³ów naszych do J.K.M. p.n.m. wyprawionych, ¿e J.K.M. trzecie wici na pospolite ruszenie wydaæ deklarowa³, których ¿e jesz413

Hieronim Augustyn Lubomirski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny.

280

296

Sejmik z limity w Œrodzie 30 czerwca 1702 r.

cze w grodach naszych nie mamy, a o zbli¿eniu siê wojsk szwedzkich ku granicom naszym pewn¹ odbieramy wiadomoœæ, tedy i my na zas³onê tamtego kraju die 3 iulii spod Œrzody ruszyæ siê viritim pod Poznañ spondemus sobie. Gdzie nazajutrz, to jest die 4 iulii, ichm. panowie kasztelani i rotmistrze od województw naznaczeni, chor¹gwie podnieœæ bêd¹ powinni. A je¿eliby kto ob summas legalitates na czas pomieniony zjechaæ do obozu i miejsca naznaczonego nie móg³, tedy najdalszy czas zjechania diem [80a] 6 iulii zak³adamy, sub poenis de expeditione bellica sancitis. Sk¹d gdzie nas uniwersa³y trzecich wici od J.K.M. inwitowaæ, albo gdzie necessitas obrony R.P. i województw naszych postulabit, ruszemy siê. Ci tak¿e ichm., którzy possessiones w województwach naszych maj¹, a w wojskach panów cudzoziemskich ad praesens s³u¿¹, aby siê do województw naszych wracali i zarówno z nami na tê ekspedycyj¹ wojenn¹ poszli, iniungimus sub poena confiscationis bonorum ad instantiam cuiusuis erroganda. A poniewa¿ zapewne zbli¿a siê ku województwom naszym nieprzyjaciel, przeciwko któremu przy si³ach województw potrzebny jest lud ognisty, tedy zlecamy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego, aby pisa³ do jm. pana kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego414, upraszaj¹c jm. o przys³anie jm. pana genera³a [Micha³a] Brandta z dywizyj¹ jego wojskow¹, pod komendê województw. Którym ludziom województwa nasze, armatim zgromadzone, commeatum obmyœl¹. W którym liœcie i to jm. pan marsza³ek wyrazi, ¿e repartycyi ludzi swoich deservita da Bóg województwa wyp³ac¹ stipendia, kiedy znaæ bêd¹ tych¿e ludzi erga Rempublicam fidele obsequium. Poniewa¿ zaœ pod takowe czasy zwyk³a w ludziach invalescere insolentia, tedy gdziekolwiek by ludzie swawolni w miastach, miasteczkach i wsiach znajdowaæ siê mieli, takowych ichm. panowie wojscy, urzêdy grodzkie i miejskie, wed³ug opisania praw i statutów koronnych, chwytaæ, s¹dziæ i karaæ powinni bêd¹. W czym wszytkim reassumimus constitutionem anni 1621 o pospolitym ruszeniu et interna securitate415 napisan¹. A ¿e tantorum malorum originem et autores wprowadzenia Szwedów in viscera Regni dot¹d wiedzieæ nie mo¿emy, tedy spondemus sobie, ¿e przy z³¹czeniu szczêœliwym województw naszych z ca³¹ R.P., serio ich inquiremus. Je¿eliby siê ktokolwiek taki w R.P. znalaz³, et probabilibus documentis tego mu dowiedziono, [80av] lub w pospolitym ruszeniu, lub etiam pacata Republica staraæ siê bêdziemy, aby tanquam perduellis irremissibiliter s¹dzony i karany by³. Aby zaœ circa arma foris, consilia domi mogliœmy mieæ, sejmik ten ad diem 12 mensis septembris anni praesentis, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka ko³a naszego limitujemy. Które to laudum zgodnie umówione do grodów podaæ temu¿ jm. panu marsza³kowi zlecamy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 30 miesi¹ca czerwca r. P. 1702. Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli 414

Hieronim Augustyn Lubomirski kasztelan krakowski, hetman wielki koronny. „Sposób pospolitego ruszenia” z 1621 r. (Vol. leg. III, s. 198-204).

415

Konstytucja

281

297

4. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Hieronima Augustyna Lubomirskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego – Œroda, 30 czerwca 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 3582 II, k. 116 – kopia wspó³czesna. Druk: A.Ch. Za³uski, Epistolae historico familiares, t. III, s. 230-231 – t³umaczenie ³aciñskie.

J.w., m. panie kasztelanie krakowski, n.w.m. panie i bracie. Kiedy ju¿ przy ³asce Pana Boga na popis pod Œrzod¹ armatim stanêliœmy i dalsze intuitu expeditionis bellicae et internae securitatis promebamus consilia, a¿ interim przyniesiono nam od miasta do ko³a naszego uniwersa³ genera³a szwedzkiego [Nilsa] Gyllenstierna, w którym intymuje miastom, ¿e idzie w granice nasze i ¿eby sk³ada³y i wydawa³y prowianty, rozkazuje. S³uszny w tym wziêliœmy przed siê resentyment, jako gens libera, którzy nemini servivimus unquam, i zaraz militari more constituimus iœæ pod Poznañ, na zas³onê tamtego kraju dot¹d, póki nas trzecie wici od J.K.M., których dot¹d w grodach nie mamy, aliunde non evocabunt. Ta jednak pogranicznemu u nas krajowi i miastom securitas potrzebna, upraszamy w.n.m. pana, abyœ panu genera³owi [Micha³owi] Brandtowi, do repartycyjej naszej nale¿¹cemu, ordynans wyda³, ¿e[by] pospieszy³ z dywizyj¹ swoj¹ do województw naszych et in absentia nos, o tamtym wiedzia³ pograniczu. Wybranieckie tak¿e piechoty nasze, pod komend¹ jm. pana Z³otnickiego, rotmistrza ich, bêd¹ce, aby pro praesidio miasta Poznania zostawa³y, któremu i innych ludzi oddajemy. My siê te¿ z tem oœwiadczamy, ¿e byle fidelitatem wojska ku R.P. i ochotê obaczemy, deservita stipendia repartycyi naszej ochotnie p³aciæ pospieszymy. Pro finali pisz¹c siê w.n.m. pana uprzejmie i ¿yczliwi bracia, i uni¿eni s³udzy. W Œrzedzie, 30 iunii 1702.

5. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Rafa³a Leszczyñskiego podskarbiego wielkiego koronnego, starosty generalnego Wielkopolski – Œroda, 30 czerwca 1702 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 2447 IV, s. 6-7 – kopia wspó³czesna: Respons z sejmiku œrzedzkiego na list jm. pana podskarbiego wielkiego koronnego.

J.w., m. panie podskarbi wielki koronny, n.w.m. panie i bracie. Wyra¿ona nam w liœcie jest w.n.m. pana pro bono publico cooperatia, której ¿e nie correspondet eventus, satis malignis ad scribendum Reipublicae. My ju¿ gdzie mogliœmy pacis non datur locus, armis vindicare honor majestatu, praw i swobód naszych usi³ujemy. Do których, ¿e nam assistet ultrix iustitia, festo laesae innocentiae pie credi-

282

298

Sejmik z limity w Œrodzie 30 czerwca 1702 r.

mus w.n. pana ex indebitos dla dobra pospolitego labores, dawniejsze i teraŸniejsze dulci fovemus memoria i w sercach naszych zapisujemy. Prac pospieszenia przed województwy nie ¿yczemy, i owszem, ad gremium zgromadzonych województw i braterskich ¿yczliwoœci afektów zapraszamy. Którzy constanter piszemy siê w.m. pana ¿yczliwi bracia i s³udzy. W Œrzedzie, die 30 iunii 1702. Adam ¯ychliñski marsza³ek ko³a rycerskiego województw wielkopolskich.

6. Informacja o sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 30 czerwca 1702 r. w wiadomoœciach z Warszawy – Warszawa, 20 lipca 1702 r. Rp. Bibl. Nar., BOZ rkp. 2022, k. 41-41v – kopia wspó³czesna: Z Warszawy, 20 lipca 1702.

[...] Z Poznania pisz¹, ¿e jm. pan [Hieronim] Poniñski kasztelan gnieŸnieñski tam¿e w Poznaniu zszed³ z tego œwiata. Na sejmiku œrzedzkim wielkie by³y aklamacyje na ichm. panów, genera³a wielkopolskiego416 (który dla s³aboœci zdrowia nie by³ obecny), wojewodê poznañskiego417, kasztelana kaliskiego418, starostê osieckiego419 z suspicyi, ¿e oni Szwedów do Polski wprowadzili. Pospolite ruszenie (którego siê na 30 tys. popisa³o) posz³o spod Œrzody pod Poznañ, to dla zatrzymania Szwedów, albo raczej ich tu do Polski nie puszczenia. Którzy trzema szlakami maj¹ iœæ spod Szczecina, ma ich byæ 12 tys.

7. List Rafa³a Leszczyñskiego podskarbiego wielkiego koronnego, starosty generalnego Wielkopolski do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w obozie pod Che³mcami420 – Odolanów, 7 sierpnia 1702 r. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 551 IV, s. 389-391 – kopia wspó³czesna: List jm. pana podskarbiego wielkiego koronnego do województw wielkopolskich pod Che³mce, pisany 7 augusti 1702 w Odolanowie. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Kórn., rkp. 969, k. 30-31.

Zadziwicie siê w.m.w.m. panowie, ¿e miasto bytnoœci anaszeja, tristem literam czytaæ bêdziecie, servivi virtus nocuit, spes lusit, hoc fato placuit. Ducetur podobno in triumphum u zawziêtoœci et in convictionem nostram absentia nostra, ale pro prudentia ducimus to do woli Bo¿ej cierpieæ, póki iudex et vindex Deus et via, et veritas prawdy nie wywiedzie i na drogê z³oœci¹ na nas zawziêtych nie naprowadzi. Czego¿ siê w kole w.m.m. panów aœwieciæa mamy, kiedy nam niepodciwoœæ, calumnia, lumen ad revelationem 416

Rafa³ Leszczyñski wojewoda ³êczycki, starosta generalny Wielkopolski. 417 Stanis³aw Leszczyñski wojewoda poznañski. 418 Maciej Radomicki kasztelan kaliski. 419 Aleksander Andrzej Radomicki starosta osiecki. 420 W niektórych rêkopisach ten sam list podawany jest jako adresowany do obozu pospolitego ruszenia pod Kalisz. Wynika to zapewne z faktu, ¿e chodzi o wieœ Che³mce (obecnie gmina Opatówek), le¿¹c¹ pod Kaliszem.

283

299

szczerej ku ojczyŸnie rady adimit, jako od elekcyi J.K.M. p.n.m. ustawicznemi enutritus criminum zarzutami. Tandem siê dowie i co by mi mia³o byæ tanquam per ignem do doskona³oœci (maculam nikt w nas nie znalaz³szy) malevoli a nostro sumunt opes, animumque casu provocavi w Poznaniu pod Bo¿ym Cia³em w kole generalnym, aby kto co widzi in publicum do nas edisserat, pro beneficio bior¹c, komuœmy z³¹czonej z ojcem i synem etiam in privatum w³adzy graves? Nie znalaz³ siê z ³aski Boskiej nikt, bo contra solem loqui erubuit. Teraz, gdy siê zda³a przywrócona byæ tych województw harmonia, a¿ na ca³ym Rynku poznañskim decantamur, ¿e Szwedów wprowadzieliœmy, ¿eœmy u genera³a szwedzkiego byli i z nim pili, ¿e Szwedom prochów z Leszna daæ kilkanaœcie beczek rozkazaliœmy, na ostatku, ¿e z ks. kardyna³em421 Contiego prowadzimy et latum decretum, ut contra [390] perduelles et criminis lesae maiestatis reos, ¿e wprzód trzeba imiê nasze znieœæ, i osoby nasze znieœæ, a dopiero po œmierci naszej zdrada odkryæ siê ma. Mi³y Bo¿e i te¿ s¹ fortunae munera pro virtutibus i te¿ za stracone fortuny nadgrody. Zostawujemy to ³askawym sercom w.n.w.m. panów ad iudicium et compassionem nie³askawym zaœ to przynajmniej chrzeœcijañskim ad conscientiam. ¯eby zaœ ¿ale nasze innocenter innocentes non involvant, i nie t³umaczono sinistre aliquo praetextu, ¿e to wielkie in Republica imiona jm. pana kasztelana kaliskiego422 i jm. pana starosty nakielskiego423 afficit, et conscientia, na której siê dobrze znamy, tenemur wyraziæ, ¿e nie mamy documenta i przestrogi, jako to by³o w Rynku poznañskim declamatum. Tak siê spodziewamy, ¿e siê znajd¹ ichm. panowie, którzy dabunt veritati testimonium. Aby zaœ nie t³umaczono, ¿e sami sobie szukamy pretekstu, abyœmy niecnotliwe nam zarzuty wykonaæ (uchowaj Bo¿e) tym ³atwiej mogli, concludimus w.m.m. panowie, pewni summi iudicii et teneritudinis circa punctum honoris, ¿e s³u¿yæ suspecti w.n.m.m. panom nie mo¿emy. Vir bonus suspitione carere debet. Zaczym suplikujemy w.m.m. panom, aby je¿eli sobie s³u¿yæ ka¿ecie, podciwoœæ nasza od wszelkiego podejrzenia evicta, albo nas od us³ugi teraŸniejszej uwolniwszy, naznaczyli nam miejsce, gdzie tranquille fortunam nostram, bez ¿adnego podejrzenia expectare mogli byœmy, póki siê z tych niepoczciwych nie wywiedziemy zarzutów. Jest wojsko, gdzie swoje pu³ki mamy, jest latus principis, jest gród mój Poznañ, ale jeœli te wszystkie miejsca s¹ w zawziêtoœci suspecta i za niepodejrzane granice iœæ dla uspokojenia R.P. gotowiœmy, tym siê p³aczliwie ciesz¹c, ¿e na ka¿dym miejscu, ka¿dy z nas quantus civis, tantus exul bêdzie. Vidit dominus jakim sercem i ¿yczliwoœci¹ [391] jecha³em s³u¿yæ w.m.m. panom i przez ten wszystek czas z ks. jm. kardyna³em de mediis utrzymania tak strasznego ognia, który na gwa³t przed zim¹ gasiæ trzeba, konferowa³em nec deerant media, kiedy ks. jm. prymas sensum suum magnis sensibus w.m.m. panów akomodowaæ chcia³, nawet i ochotê swoj¹ iœæ pod Kraków przy tych przeœwietnych województwach œwiadczy³, czyni¹c ten honor województwom naszym, aby im pacificatio ca³ej R.P. debeatur. Ale có¿, et superos quid prodest poscere finem, kiedy perditio ex nobis. Nie przyjdzie, tylko zap³akaæ nad t¹ mizern¹ ojczyzn¹, westchn¹æ do tego, który nie tylko prywatnymi disponit honorami, ale i wszystkich narodów s³aw¹. To in sinum 421 423

Micha³ Radziejowski arcybiskup gnieŸnieñski, prymas. Aleksander Andrzej Radomicki starosta nakielski.

284

300

422

Maciej Radomicki kasztelan kaliski.

Sejmik z limity w Œrodzie 30 czerwca 1702 r.

w.m.m. panów, ile ¿al pozwoliæ móg³, z³o¿ywszy, dajcie proszê ius lachrimis tam iuste cadentibus, upewniaj¹c de fide nostra erga Rempublicam, ¿e nie trudet z nas nikogo in eam desperationem, aby (uchowaj Bo¿e) ta ojczyzna ruat in me dum modo in fratrem ruat. Nie prze³omie, by najza¿artsza i najdowcipniejsza z³oœæ podciwoœæ naszê, bo umrzeæ z tym chcemy, jakoœmy in publicum wszystkich, tak in privatim ka¿dego z osobna etc. a-a

tekst jest w Rp. 2

8. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Rafa³a Leszczyñskiego podskarbiego wielkiego koronnego, starosty generalnego Wielkopolski – obóz pod Che³mcami, 14 sierpnia 1702 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 551 IV, s. 591-592 – kopia wspó³czesna: Respons od województw wielkopolskich na list jm. pana podskarbiego koronnego de data die 14 augusti 1702 pod Che³mcami.

Nie inszyj szczêœliwoœci ¿ycz¹ sobie województwa nasze, tylko aby unitate et coadunatione sensuum mog³y afflictissimum R.P. statum discernere, medelamque multiplicato suffragio providere. Invidet tej szczêœliwoœci województwom naszym fortuna eo acerbius quo altius, kiedy paucitatem miramur, dyspensowanych temporanee spod Lossowa ichm. ¯e zaœ obtrectationes czy clamorosi iurgia fori mia³y cesisse, in laesionem magnorum nominum w.m.m. panów singulatim ka¿dy z nas indolet sortemque malam reprobat, która cicatrices renovat. A jako zwykliœcie w.n.w.m. panowie praesentem statum depraessum Reipublicae consiliis fulcire praesentes, tak spodziewaliœmy siê z listu ich¿e similia. Aza sporz¹dzi Bóg tê szczêœliwoœæ województw, ¿e wszelkich dyfidencyi extinguetur fomes. A ja imieniem zgromadzonych [592] województw perennem cultum nominis w.m.m. panów wyra¿aj¹c, piszê siê etc. Maciej Radomicki kasztelan i pu³kownik województwa kaliskiego.

9. Informacja o sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w liœcie Miko³aja Skoroszewskiego chor¹¿yca poznañskiego – 24 sierpnia 1702 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 1676 IV, s. 39-40 – kopia wspó³czesna: Excerpt z listu jegomoœci pana Miko³aja Skoroszewskiego chor¹¿yca poznañskiego de data 24 augusti a. 1702.

Nasze województwa w tym tygodniu z kujawskimi, ³êczyckim, sieradzkim województwy ³¹czyæ siê maj¹, gdzie dot¹d ¿adna z tymi sam ludŸmi szwedzkiemi nie zasz³a hostilitas. Owszem, mówi¹ Szwedzi, ¿e spotkawszy siê nawet z naszemi, gotowi zaraz siê odwróciæ i inszy trakt wzi¹æ przed siê, ale z tym wszystkim nasi nie chc¹ profitowaæ z tej ich konfidencyi i zawsze nas o mile cztery s¹ odlegli. Dotychczas znajduj¹ siê Szwedzi ko³o Grabowa, w miejscach, jak w.m.m. pan sam wiedzieæ mo¿esz, b³otnistych, leœnych, co ad omnem casum belli sposobnych, ale i stamt¹d eluctabuntur i prêdzej siê z ko³em

285

301

swoim z³¹cz¹, ni¿ my z województwy ma³opolskiemi. Znacznie tu na pierwszym kole województw naszych pod Che³mcami pokazali siê byli in malo statu, kiedy list czytano pisany do województw od jm. pana wojewody poznañskiego424 i jm. pana podskarbiego koronnego425, w których naprzód indoluerunt, ¿e wszystkie ich conatus pro Republica id¹ sub censuram invidii et traductionum, i i¿ nape³niono wszystkie poczty tak domowe, jako i cudzoziemskie, jakoby oni mieli wprowadziæ Szwedów ad detronisationem króla naszego, zaczym prosili manu missionem ab obsequiis Reipublicae, ¿eby jako suspecti cives, in negotio jej nie mieszali siê. Bardzo to ruszy³o województwa ichm. ad tantam levem famam list takowy energii i takiej adversus solitam famam mordacitatem niecierpliwoœci napisali, ale przez to zm¹cono województwa konfederacyj¹, która po tych dowodach, znowu jest stwierdzona przeciw jm. panu genera³owi, a stamt¹d dalszych progresów szczêœliwych in armis et consiliis województwach non vanum omen.

XLI. Sejmik deputacki w Œrodzie 11 wrzeœnia 1702 r. Sejmik zakoñczony pomyœlnie. Informuj¹ o tym wiadomoœci o sk³adzie deputatów trybunalskich z paŸdziernika 1702 r.

1. Informacja o deputatach trybunalskich z województw poznañskiego i kaliskiego w wiadomoœciach z Warszawy – 12 paŸdziernika 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 271 III, k. 60-60v – kopia wspó³czesna: Z Warszawy, die 12 octobris 1702.

[...] K.J.M. pisa³ list do jm. pana wojewody kaliskiego426, aby na sejmiku œrzedzkim wielkopolskim rzeczy kierowa³ ad communem bonum i aby plenipotenta wystawili do boku J.K.M. ad consilia o teraŸniejszych koniunkturach peragenda. Ordo deputatorum spiritualium [...]. Ordo saecularium: ex palatinatu Posnaniensi Hieronymus Ko³aczkowski pocillator Calissiensis, Boguslaus Tomicki, ex palatinatu Calissiensi Nicolaus Swinarski, Nicolaus Twardowski [...].

424

Stanis³aw Leszczyñski wojewoda poznañski. 425 Rafa³ Leszczyñski podskarbi wielki koronny, starosta generalny Wielkopolski. 426 Maciej Radomicki wojewoda kaliski.

286

302

Sejmik z limity na pospolitym ruszeniu pod Ostrowcem Œwiêtokrzyskim 12 wrzeœnia 1702 r.

2. Informacja o deputatach trybunalskich z województw poznañskiego i kaliskiego – 1702 r. Rp. AGAD, APP 57, s. 186-187 – kopia wspó³czesna: Ordo deputatorum saecularium.

[...] Ex palatinatu Posnaniensi Hieronymus Ko³aczkowski pocillator [187] Calissiensis, Boguslaus Tomicki, ex palatinatu Calissiensis Nicolaus Swinarski, Nicolaus Twardowski [...].

XLII. Sejmik z limity na pospolitym ruszeniu pod Ostrowcem Œwiêtokrzyskim 12 wrzeœnia 1702 r. 1. List Augusta II do województw – Kraków, 23 lipca 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 550 II, s. 74-77 – kopia wspó³czesna: Copia listu króla jm. do województw.

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski. W., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. Ta by³a prawdziwa intencja nasza, to jedyne votum, aby udawszy siê ad praesidium electoralis populi, na pierwszym zaraz terminie generalnego pod Korczyn œci¹gnienia mogliœmy osob¹ nasz¹ comparere i w szczerych szlacheckich sercach, niezmazanej cnocie, i na wszystkie s³awnej i pamiêtnej wieki pospolitego ruszenia odwadze, z któr¹ tak wiele ojczyŸnie ozdób i swobód przyby³o, za pewn¹ nasz¹ ufundowaæ obronê. Bo która¿ wiêksza byæ mo¿e, jako ogromnej tych zacnych, wielkich narodów potêgi, które¿ wiêksze ojcowskiego serca solatium, jako vividos kochaj¹cych synów intueri virtus. Ciesz¹c siê concivibus, jak z mi³ym potomstwem, boæ non sunt cariores parentibus filii quam bono principi cives, ale kiedy i nam nadêta hardoœæ szwedzka niepohamowanej zawziêtoœci swojej i jawnej nieprzyjaŸni, longe lateque rozpoœcieraj¹ca siê, [75] prawie zabieg³a i zatamowa³a drogê, dok¹d nie inszym koñcem, tylko dla zas³ony pospolitego ruszenia zapuœciliœmy siê. Ju¿ sam dzieñ zgromadzenia stanu R.P. aciem nam wystawi³a, przysz³o nam siê uderzyæ o nieprzyjaciela et cruento rozprawiæ praelio, z³¹czywszy auksyliarne si³y nasze z wojskiem koronnym. Wiêc ¿e te, które miscet adversa secundis Fortuna zazdroœci³a szczêœciu naszemu i R.P., i niespodziana jakaœ konsternacja, albo raczej nieszczêsna dyfidencja zmiesza³a oboje wojska, tak, ¿e pole utrzyma³ nieprzyjaciel. Bogu to najwy¿szemu w œwiête jego

287

303

oddajemy rany cum bona suscipimus de manu Domini, quid ne mala. Nie jest jednak tak wielka klêska ta, bo nad pó³tora tysi¹ca ledwo na placu leg³o, i owszem, pari caede certatum doœæ jawnym dowodem, ¿e to niezmowna in condicto wojna, tak jako virulente dotychczas t³umaczy³a malina[s], kiedy w oczach wojska koronnego, tantum prodige fusum sanguinis i poleg³ych na krwawym Bellony placu genera³ów, oberszterów i tak si³a oficyjerów naszych morte confirmata veritas, a st¹d ju¿ by nam zupe³nym wierzyæ nale¿a³o sercem, ju¿by intrare powinna animos chwa³a Bo¿a i wiara œwiêta katolicka, której ab ominabilis imminet desolatis. Ju¿ by prawo naturalne ad communem defensionem staro¿ytna przodków s³awa, quovis medicas principum incurias aceriter viviscentium sumnienia. Nawet niewinnoœæ dla zachowania ca³oœci ojczyzny, praw i swobód poruszyæ mia³a ka¿dego memoriscent modo anteactae Sueticae crudelitates et superbiae [76] nec alius ich reliquum quam tenere libertatem, aut mori ante servitium. Je¿eli bowiem odwa¿nym sercem nie pójdzie R.P. w oczy nieprzyjacielowi, je¿eli saevienti submittet collam, niepochybnie pod mieczem szwedzkim, jak pod jarzmem niewoli dyszeæ bêdzie, nec gemitus suos liber erit, tantumque sibi que quotidie metuendum erit, quantum pati victus audere victor poterit. Zaæmiony rozum, który nie widzi, niechrzeœcijañskie serce, które nie czuje jak fatalne z tego wszystkiego wynikn¹æ mog¹ konsekwencje i przez wzruszenie, i z gruntu wykorzenienie prawa wolnej elekcyjej oczywista zguba wolnoœci. Chyba ¿eby siê podoba³o imperium, penitus de stirpe vevelli et uno dolori saecula lapsu nie chwia³o siê. Nigdy to sceptrum w rêku najjaœniejszych antecesorów naszych nie wytr¹cie³a externa potestas, bo je zawsze utrzyma³a przeciwko g³osom nieprzyjacielskim invicta civium fortitudo. To¿ i teraz cnota nieodrodna a maioribus ochota i mêstwo bezpieczn¹ czyni nam nadziejê i poufa³¹ prowadzi nas ad fida pectora uprzejmoœci i wiernoœci waszych, których przez mi³oœæ ojczyzny et quid sacrum est in ea przez obowi¹zan¹ nam wiarê, per cara pignora praw i nieprzezornych wolnoœci serio obtestamur, abyœcie siê in magnitudine periculorum przejrzeli, fa³sz od prawdy rozeznali, dulce coniuncti hosti nie wierzyli, i owszem, do broni brali. Poruszy³ on nie tylko ca³¹ Szwecjê, [77] ale oraz wszystkie sobie podleg³e prowincyje, aby Polskê uno ictu zetrzeæ. Aza¿ i my wszytkiemi si³ami na odpór i ratunek tej zacnej ojczyzny stawaæ nie mamy? Jeœli zaœ komu auxiliae copiae nostrae, nie wiemy, skrupu³ czyni¹, gotowiœmy i tê ad usitum reducere numerum, a w ostatku we wszystkim do woli stanów R.P. akomodowaæ siê, upewniaj¹c i wiar¹ nasz¹ poprzysiê¿on¹ ka¿dego ubezpieczaj¹c, ¿e ani w myœli, ani w intencyjej naszej nigdy nic takiego nie posta³o, ani siê znajduje, co by byæ mia³o przeciwko prawom i swobodom ojczystym, integre et sancte dotrzymaæ i nad to augere chcemy. Oddajemy siê zatym probato zelo et illibato candori uprzejmym i wiernym waszych podajemy pod opatrzny dozór tam nostram, quam publicam felicitatem. A ¿e w tym razie i okolicznoœciach tempusque vocatur prohibetque mo¿e, pilno tedy i gor¹co ¿¹damy uprzejmoœci i wiernoœci waszych jako najprêdzej do boku naszego pospieszyæ raczyli. Pob³ogos³awi ³askawie Niebo niewinnej R.P., ¿e e „spinis unas et tribulis colliget ficus”427. A my nocy nie spane, dni przepracowane odmiennego Nieba niewczasy i nie427

Mat. 7,16.

288

304

Sejmik z limity na pospolitym ruszeniu pod Ostrowcem Œwiêtokrzyskim 12 wrzeœnia 1702 r.

wygody zarówno z uprzejmoœciami i wiernoœciami waszymi pro salute publica znosiæ bêdziemy. Których siê heroico affectui i zaszczytowi wcale commitendo, onym¿e dobrego od Pana Boga ¿yczemy zdrowia. Dan w Krakowie, dnia 23 miesi¹ca lipca r. P. 1702, panowania naszego VI. Augustus Rex

2. List Miko³aja Œwiêcickiego biskupa poznañskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Poznañ, 4 sierpnia 1702 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 62-63 – kopia wspó³czesna: Copia listu j.w. jm. ks. Miko³aja Œwiêcickiego biskupa poznañskiego do ko³a województw wielkopolskich.

Czyniê co tylko mogê dla przys³ugi tej utrapionej ojczyzny, kiedy nie tylko in publicis consiliis pro legum integritate, ale te¿ in tantis periculis pro decore et fori robore, swym kosztem dajê sto piechoty dobrze æwiczonej i munderowanej, któr¹ jm. pan genera³ [Micha³] Brandt prezentowaæ w.m.m. panom bêdzie. Nie przysz³o by na moje biskupie dobra tu z Wielkiej Polski i z kapitu³¹ [63] ledwie 13 pacho³ków, ale oto tak ludzi dobrych dajê 100, to jest zupe³na chor¹giew. A za to gratitudo w.m. panów nota, która miê tangit et angit. Panu Bogu to, a w.m.m. panom altissimo oddajê iudicio, pewien jestem, ¿e znajdê kompasyj¹. Lenungowaæ tych ludzi bêdê a 15 septembri. Proszê tylko w.m. panów, aby ci ludzie nie namiotów, ale ojczyzny pilnowali. Teraz, gdy sam dla zw¹tlonego zdrowia przybyæ nie mogê, tendo manus ad superos, aby Angeli Dei ducant gressus w.m.m. panów, o co nie tylko sam, ale totus clerus prostratus fudit precus ad clementem et misericordem Deum, te preces indicta a me codziennie siê po œwi¹tnicach Boskich odprawuj¹ i odprawowaæ bêd¹, póki misericors Deus non visitavit nos ex alto. Co tak czyni¹c, jestem na zawsze. W Poznaniu, die 4 augusti 1702.

3. List Rafa³a Leszczyñskiego podskarbiego wielkiego koronnego, starosty generalnego Wielkopolski do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w obozie pod Opatowem – Kruszyna, 25 sierpnia 1702 r. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 551 IV, s. 395-400 – kopia wspó³czesna: List jm. pana podskarbiego w. k. do województw wielkopolskich pod Opatów, pisany w Kruszynie 26 augusti 1702. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR VI II-51a, s. 100-103 – bez daty i miejsca; Rp. 3 Bibl. Nar., BOZ rkp. 1315, s. 215-218; Rp. 4 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 128v-130; Rp. 5 Bibl. Oss., rkp. 550 II, s. 102-107; Rp. 6 Bibl. Oss., rkp. 3550 II, s. 128-131; Rp. 7 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 54-58; Rp. 8 Bibl. Jag., rkp. przyb. 184/51, k. 54v-56; Rp. 9 Bibl. Kórn., rkp. 971, k. 150v-152v.

Nie trzeba penetratissimos w.m.m. panów wzbudzaæ sensus, co siê z R.P. fortun¹, co tragico exemplo w osobie jm. pana wojewody kaliskiego428 z senatem, bo na ostatek i ze 428

Chodzi o zamordowanego w sierpniu 1702 r. Feliksa Aleksandra Lipskiego wojewodê kaliskiego.

289

305

mn¹ siê dzieje, quem ad finem fortuna privatorum et fortuna [396] Reipublicae tendat zguby et in privatum, et in publicum terminus idem. Recogitate m.m. panowie dies meos, wszak gradus primus inquisitionis anteacta vita est a concludite, ¿e gdy tak iniqua sors Reipublicae praevaluit, nic po mnie in congregata Republica, quid Romae faciam mentiri nescio. Ka¿¹ mówiæ secundum libertates sentiendi, to huki. Ka¿¹ mówiæ secundum iuramentum senatorium, to crimen. Tom ju¿ Szwed. A ta¿ jest m.m. panowie libertas, a ta¿ pupilla jej liberum veto iudicate? Có¿ mo¿e byæ mutationis status za dowodniejszy sposób, co za oczywistsze pereuntis libertatis indicium? Tylko acusationes wrzuciæ, tylko jednê suspitionis scyntyllam, choæ nie tak straszn¹, jako ju¿ teraz ¿arz¹c¹ inter senatum et equestrem ordinem g³owni¹. Quis erit? Qui verum dicat, jedni succumbent, a drugich, uchowaj Bo¿e, i samych fata volentes ducent. Uwa¿ycie dobrodzieje moi, gdzie miê pióro uwodzi, ¿e w tak ciê¿kim utrapieniu moim, ile jeszcze dyszeæ mogê, publica praepono. Pozwólcie z przyrodzonego mi³osierdzia, abym na mojê obróci³ siê nieszczêœliw¹ sortem, a znajdziecie w.m.m. panowie, jako wielcy statystowie, w³asn¹ swojê dotychczas mussitationes ingravescebant na mnie, ¿em Szwedów wprowadzi³, ¿em z nimi korespondencje mia³, ¿em (horret i rêk¹ pisaæ, nie tylko serce czuæ) ad execrabiles króla szwedzkiego propositiones mia³ przypaœæ. Teraz zaœ clarius sole promulgatum i calumniosissime na ca³¹ gêbê, jako ci, którzy plus vocis quam mentis habent, dowody producere obiecuj¹. Ustêpujemy na to, ut producantur, bo w tym katu etiam prima apprehensione byæ nie chcemy. Ustêpujemy non ob iustum, chocia¿ metum plus quam barbari exempli wielkiego senatora jm. pana wojewody [397] kaliskiego, ale abym absentia mea provocem dobrodziejów moich ad investigationem veritatis. Nie³askawym zaœ da³em pastum ut scrutentur viscera mea, szukaj¹c w nich jakiego ku mi³ej ojczyŸnie ulcus. Otrzyma³em i wyp³aka³em s³owo de unanimi consensu w.m.m. panów, ¿ebrzê nie przez jakiekolwiek zas³ugi, koszty, prace i podciwoœæ mojê, ale przez mi³oœæ Bosk¹, na któr¹ chrzeœcijanin ka¿dy zaklêty i dusza ka¿da odezwaæ siê powinna, omnis spiritus laudat Dominum. Nie przystêpujcie w.m.m. panowie do niczego, a¿ te dowody bêd¹ nie mojej, to tylko lichej osoby interes, ale ca³ej R.P., bo te suspitiones zgubi¹ Rempublicam. Trzeba oduczyæ, aby in interritum Reipublicae fabulae siê niecnotliwe na podciwych ludzi criminationes nie conspirent, a st¹d ci to prudentissima antiqua Respublica chcia³a mieæ prawo takie, aby luce meridiana clariora by³y documenta, bo by ka¿dy g³os wolny by³ poci¹gniony ad criminationes i nulla by by³a wolnego narodu et absoluti dominii distinctio, by³oby idem per diversa. A ¿em conscius integritatis meae, nie pochlebujê, bo nie mam czegom by siê ba³. Provoco in arenam jm. pana wojewody malborskiego429, który listy moje, a w nich crimina jm. panu Swinarskiemu producere mia³, nawet jako mam documenta, mia³ subtilissimo jm. pana wojewody malborskiego ingenio same mi orygina³y oddaæ, ju¿ po województwach publikowane, aby hac tyrannica charitate bardziej miê pogr¹¿ano, ¿e by³y dowody, ale je clementia ogarnê³a. Niech m.m. panowie fiant ista palam, niech ja tracê honory, substancyj¹ i zdrowie na ostatku, je¿elim winien, je¿eli nie, wam dobrodziejom moim po Bogu zostawujê vindictam, w rêku tych, miêdzy któremi domku naszego sedes koligacyjej, przyjaŸni. Inqu429

Jan Jerzy Przebendowski wojewoda malborski.

290

306

Sejmik z limity na pospolitym ruszeniu pod Ostrowcem Œwiêtokrzyskim 12 wrzeœnia 1702 r.

iritis m.m. panowie, kto Szwedów wprowadzi³, jam na to odpowiadaæ nie powinien, bom w Stambule by³ i chêtniem siê periculosissimae legationi (od której drudzy uciekali) konsekrowa³. [398] PójdŸcie w.m.m. panowie ad principia, kto panu radzi³ wprowadziæ do Litwy wojsko saskie? Kto radzi³ inscia Republica wojska litewskie extraneo milite zwin¹æ? Kto potentissimam extraneam wojsk saskich miêdzy republikantami litewskiemi a hetmanem W.Ks.L.430 wprowadzi³ mediationem? Cuius consilio wyciœnione z Litwy miliony? Cuius consilio wprowadzone contra pacta et tot constitutiones wojska saskie, zaczê³y inscia Republica wojnê i na sobie prowadz¹c nieprzyjaciela, specie religionis praw, jakoby in ludibrium R.P. cofnê³y siê i post bucellam panis, puœcie³y in praedam Rempublicam? Quis autor raro exemplo et per leges nostras vetito, konferencyj¹ moskiewsk¹, duñsk¹ sprowadzi³ i tot externorum principum congressum skojarzy³? Kto stante legatione publica et mediatione R.P. prywatn¹ pana Fitsztuma cum dedecore J.K.M. i ca³ej R.P. suasit? Kto J.K.M. p.n.m. ad sanguines et cedes w W.Ks.L. appositionem regiae manus na laudum olkiennickie: „Ego Augustus Rex approbo” indigitavit i co ipso W.Ks.L. a Republica dismembravit, i niejako dawno dziedziczne ksi¹¿¹t litewskich chcia³ uczyniæ pañstwo? Kto colluviem narodów, Moskwê, Kozaków, Tatarów wprowadza? Cuius auxilio wprowadzony infamis i zdrajca króla swego szwedzkiego, [Johann Reinhold] Patkul? Rzeczecie m.m. panowie, ¿e pan Behling431. Nie m.m. panowie, muszê daæ veritati testimonium, choæ go nie kocham, ¿e nie, i wielki tej wojnie by³ nieprzyjaciel. Concludite, kto pana zdradzi³, kto go zawiód³ i Rempublicam, a sam w oczy wlezie. Crimina moje ku panu te podobno s¹, ¿em prawdziwie pana kocha³, nie fortunam regiam, ale Augustissimam adoravi personam, ¿ycze³em mu dobrze, gdy R.P. aza dobrotliwy pan obaczy siê et distingvet consilia mea od jm. pana wojewody malborskiego. Pytajcie m. dobrodzieje, kto etiam [399] per senatus consilium na tê wojnê pozwala³. Nie ja m.m. panowie, niech mi da testimonium jm. pan rogoziñski432, którego vividam veneror canitiem. Kto classicum sine Republica cecinit? Jak po sznurku wszytkiego siê w.m.m. panowie dowiecie, tylko od pocz¹tku zacznijcie. Idê ad ultimum niewinnoœci mojej terminum, ad conscientiam samego pana. Niech J.K.M. powie, com mu od panowania jego radzi³, co z³ego i co dobrego, a innocens pana testimonio bêdê. Powie dobroæ J.K.M., jakom mu do nóg upada³, aby ogieñ litewski zagasi³, wyrazi magnanimitas jego, jakom ko³o zgody litewskiej pracowa³, jakom ju¿ in desperatissimis casibus ichm. panów Sapiehów, zgod¹ ca³ej R.P. do powrotu ledwie przymusi³, jakom krzy¿em prawie przed panem le¿a³, aby J.K.M. virtutem regiam w utrzymaniu zgody pokaza³. Nie zatai J.K.M. p.n.m., ¿e ex interesse J.K.M. i ca³ej R.P. wprowadzenia Sasów nie ¿yczy³em, bo gdyby nie byli, albo by król szwedzki musia³ od szalonych propozycyjej defensere, albo R.P. ju¿ by by³a przy sobie i J.K.M., i sobie consulvisset. Na ostatku i to J.K.M. p.n.m. przyzna, ¿e z jego wyraŸnego zakazu i interesu Szwedów w województwach naszych zaczepiaæ nie ¿yczy³em, bo ta by³a J.K.M. przy zakazie refleksyja, ¿e si³ nie mieliœmy po temu periculum, aby jak przesz³ej wojny, województw naszych Szwedzi nie posiedli byli. A na ostatek, gdyby ta niezbo¿noœæ mog³a kiedy etiam in imaginationem cedere, ¿ebym by³ województwom tym perfidus i ojczyŸnie mojej móg³, ¿ebym by³ in perfidia mea 430

Kazimierz Jan Sapieha wojewoda wileñski, hetman wielki litewski. lingen minister saski. 432 Przec³aw Potocki kasztelan rogoziñski.

431

Wolff Dietrich Beich-

291

307

eo consultius zrobiæ, jako te województwa casui poddaæ, gdybym by³ trochê oleju do tego ognia et ad inconsultum zelum przyla³. Uwa¿cie dobrodzieje moi podciwoœci moje, a s¹dŸcie de reliquo. Nie mo¿e siê podciwoœæ moja i przyciœniona trzymaæ, aby verba movens preferre nie mia³a. Konfederacyi przy dostojeñstwie pañskim per omnia ¿yczê, bo actum de nobis, je¿eli hoc iugum i s³ysz¹c cierpieæ bêdziemy, ¿e libera genti servilis imponitur electio. [400] Tak jednak, jako panu wierny, legibus patriae ¿yczliwy. Niech siê pan przy prawach naszych konfederuje, a my przy nim, ¿ebyœmy uchowaj Bo¿e nie znieœli vinculum pactorum conventorum œlep¹ ¿arliwoœci¹ poszed³szy, nie wdali siê sami na kszta³t litewskiego projektu in servitutem. To jako prawdziwy minister wyraziwszy, jako concivis conpatriota w.m.m. panów upraszam, miseremini mei saltem vos amici mei inquirite veritatem, a tak i mnie, i Rempublicam salvabitis. aKtóry jestem w.m.m. panówa. a-a

tekst jest w Rp. 5 i 7

4. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity na pospolitym ruszeniu pod Ostrowcem Œwiêtokrzyskim 12 wrzeœnia 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Wschowa 189, k. 69 – orygina³; w grodzie wschowskim oblatowa³ Nob. Stanis³aw Wis³awski 23 wrzeœnia 1702 r. [sabbatho post Festum Sancti Mathaei Apostoli et Evangelisate proxima a. D. 1702]. Druk: T. ¯ychliñski, Z³ota ksiêga, t. XIII, Poznañ 1891, s. 378-379.

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i ca³e rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, pospolitym ruszeniem pod Ostrowiec zgromadzeni. Nie inszym umys³em na to tu miejsce zjechaliœmy siê, tylko aby unitis armis animisque mogliœmy byli pacatam od nieprzyjació³ uczyniæ Rempublicam. Gdy jednak maligna fatorum vis, qua non potentior ulla sprawie³a to, ¿e ani K.J.M. p.n.m., ani prowincyjej ma³opolskiej, ani wojsk koronnych nie zastaliœmy, w czym przed Bogiem i œwiatem o ochocie naszej, ¿e na zaszczyt œwi¹tnic Boskich, majestatu pañskiego, praw i swobód naszych szliœmy, oœwiadczamy siê. Wiêc aby in hoc turbido Reipublicae statu województwa nasze sine consiliis nie zostawa³y, sejmik nasz na dzieñ dzisiejszy ex limitatione przypadaj¹cy, cum toto effectu ad diem 16 mensis octobris anni praesentis, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka ko³a naszego limitujemy. Które to laudum zgodnie umówione, do grodów naszych podaæ temu¿ jm. panu marsza³kowi zlecamy. Dzia³o siê w obozie pod Ostrowcem, dnia 12 miesi¹ca wrzeœnia r. P. 1702. Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek ko³a rycerskiego województw wielkopolskich m.p. Locus sigilli

292

308

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 16 paŸdziernika 702 r.

XLIII. Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 16 paŸdziernika 1702 r. 1. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy sejmik nadzwyczajny w Œrodzie na dzieñ 16 paŸdziernika 1702 r. – Warszawa, 25 paŸdziernika 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 148, k. 48 – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowano 26 paŸdziernika 1702 r. [feria quinta ante Festum Sanctorum Simonis et Judae Apostolorum proxima a. D. 1702].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie najprzewielebniejszemu w Bogu, wielebnemu w Bogu, w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu województwa poznañskiego i kaliskiego, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê nasz¹ królewsk¹. Najprzewielebniejszy w Bogu, wielebny w Bogu, w., ur., uprzejmie i wiernie nam mili. Wyraziliœmy to abunde przez listy nasze i responsa do województw, jakoœmy od 19 dnia miesi¹ca lipca a¿ do jesiennego czasu przeci¹gnêli ko³o generalne zgromadzonych pospolitym ruszeniem stanów R.P. i tak d³ugo distulimus consilia publica, niep³onnie spodziewaj¹c siê maturos in autumno colligere fructus, a¿ gdy post longam expectationem przytomne województwa wziê³y przed siê finalem determinationem, przysz³o i nam acquiescere communi beneplacito. Wiêc gdy potym zacne województwa wielkopolskie, non compari zelo et ardore, do powszechnej ubiega³y siê obrony et per viam confoederationis przy œwi¹tnicach Pañskich, œwiêtej wierze katolickiej, dostojeñstwie naszym, prawach i wolnoœciach ojczystych gloriosos ufundowa³y conatus, my te wszystkie ¿yczliwe optimorum civium studia i ¿arliwe afekty, jako wdziêcznie i mile in sinum paternum przyjmujemy, tak aby ta¿ sama konfederacyja nie by³a bez po¿¹danego in publicum skutku, nondum provisis paratisque mediis competentis naturalis defensionis, któr¹ tak wielkie i ciê¿kie okolicznoœci i potrzeby ad statum R.P. nale¿¹ce wyci¹gaj¹. Dogadzaj¹c zatym usibus publicis i sk³aniaj¹c siê na wniesione instancyje niektórych województw i ziem, zda³o nam siê sejmiki in hunc finem z³o¿yæ i naznaczyæ. Jako¿ niniejszym uniwersa³em na dzieñ 16 miesi¹ca paŸdziernika, w roku teraŸniejszym sejmik uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym na miejscu zwyczajnym w Œrzedzie, a genera³ pod Ko³em, wed³ug dawnych zwyczajów na dzieñ 30 tego¿ miesi¹ca sk³adamy i naznaczamy. Obliguj¹c uprzejmoœci i wiernoœci wasze przez mi³oœæ Bo¿¹ i tej spólnej matki ojczyzny, cuius uberibus lactati estis, abyœcie do powszechnej obrony i na odpór nieprzyjaciela, et ad unionem animorum z ca³¹ R.P. swoje sposobili consilia i zbawienne dzie³o pro salute publica wystawili. O nas zaœ to prawdziwie bez wszelkich skrupu³ów i opacznej imaginacyjey rozumieæ chcieli, i¿ jako nigdy w myœli naszej to nie posta³o destinatum, zdzieraæ wolne narody z dawno nabytych klejnotów wolnoœci, której jako

293

309

Ÿrzenice najpierwszym stró¿em jesteœmy, tak aby mutua nobis fiat amoris et fidei ligamenta, ofiarowane stanom R.P. solenne diploma de manutenendis iuribus, libertatibus et praerogativis consignare gotowiœmy i po odebranej circa maiestatem, libertatem et fidem tuendas po województwach przysiêdze, vicissim coram deputatis plenipotentiariis poprzysiê¿emy. A teraz prosperrimos in rem publicae defensionis effectus paterno ¿ycz¹c voto, uniwersa³ ten dla wiadomoœci wszystkich po grodach i miejscach zwyczajnych publikowaæ zlecamy i on dla lepszej wiary rêk¹ w³asn¹ podpisawszy, pieczêci¹ koronn¹ stwierdziæ rozkazaliœmy. Dan w Warszawie, dnia 25 miesi¹ca paŸdziernika r. P. 1702, panowania naszego VI r. Augustus Rex Locus sigilli Piotr na Kczewie Kczewski regent koronny m.p.

2. List Hieronima Augustyna Lubomirskiego kasztelana krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego na sejmiki 16 paŸdziernika 1702 r. – b.d. i m. Rp. Bibl. Czart., rkp. 1687 IV, s. 167-169 – kopia wspó³czesna: Copia listu do województw wielkopolskich na sejmiki pro die 16 octobris 1702 anno naznaczone.

Na sam og³os reasumowanej obrady w.m.m. panów roœcie znowu serce in spem salutis publicae, która aby pod faworem i promocyj¹ praesentis congressus w.m.w.m. panów pomyœlne wzi¹æ mog³a pocz¹tki i kontynuowaæ populorum vota, niosê i ja in medium huius consilii, cum veneratione przeœwietnego ko³a, uprzejm¹ aprekacj¹. Tak wielkiej w ojczyŸnie nieszczêœliwoœci teraŸniejszej causas nie biorê ad examen, bo ta jako ju¿ magnitudine sua ka¿demu do ¿ywego ujê³a, tak oraz publicam sui impressit notitiam. Samej tylko obrony ojczyzny non ex voto publico progressus et rationem villicationis meae podajê pod wysoki rozs¹dek w.m.w.m. panów. Wojska i si³ R.P. statum za objêciem ministerii mei jako zasta³em, ju¿ o tym informowa³a w.m.m. panów publica fama. Tanto sumptu et sudore meo zbieraj¹c tak d³ugo na zaszczyt ojczyzny i formuj¹c corpus wojska, nie mam dotychczas co opponere przeciwko tak formalnej potencyjej nieprzyjacielskiej. Artyleryja dla szczup³ej prowizyjej i ledwie tempore pacis wystarczaj¹cej, nie jest in eo statu, aby mog³a byæ usui na znaczn¹ imprezê jak¹. Nu¿ dopiero infanteryjej, same tylko nomen inane. Dla zatrzymanej od lat 10 p³acy tak zrujnowane regimenty, ¿e poœci¹gawszy wszytkie prawie do obozu (oprócz niektórych in praesidiis bêd¹cych), ledwie bym tysi¹c ludzi móg³ wysztukowaæ i to bez barwy i munderunku. Jak¿e tedy takowym wojskiem formowaæ [168] aciem i daæ odpór tantae potentiae? Wojowaæ te¿ zaœ tylko campo volante, nieskuteczny to bardzo ad summam rei optinendam sposób, lubo i ten (kiedy inszy byæ nie móg³) mia³em przez ten czas in continuo exercitio, tot successibus prosperis, jako dawniejszych i teraŸniejszych podjazdów œwiadcz¹ akcje, nie bez po¿ytku in publicum, gdy tak wiele zas³oni³o siê kraju od inkursyjej i ciê¿kich egzakcyi szwedzkich.

294

310

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 16 paŸdziernika 702 r.

W rêku tedy w.m.w.m. panów podŸwign¹æ ten interes salvandae patriae i wprowadziæ meliorem formam trzymania wojska, które bez punktualnej p³acy nigdy porz¹dne byæ nie mo¿e, nec quies gentium sine armis, nec arma sine stipendiis, nec stipendia sine tributis byæ mog¹. Dubium zaœ spuszczaæ siê na praktykowane genera podatkowania. Doznaliœmy ju¿ tanto malo nostro, z jak¹ opresyj¹ i ruin¹ ubo¿szych, a z wielkim zawodem p³acy wojskowej dzia³a siê dot¹d ta zwyczajna praxis kontrybucyi. Pro conscientia et pro gradu urzêdu mego propono zdanie moje, ¿e póki ab ultimo consumente nie weŸmie R.P. modum podatkowania, nigdy nie bêdzie mog³a p³aciæ punktualnie, a per consequentes, wojska mieæ nie mo¿e nigdy gotowego na ka¿d¹ potrzebê usibus suis i zawsze bêdzie exposita (jako teraz) civis iniuriae. Teraz zaœ, w tym nieszczêœliwym ojczyzny razie, gdy koniecznie trzeba wzi¹æ przed siê praesentissima remedia, w¹tpiæ nie mogê, ¿e inter prima obiecta rady w.m.m. panów bêdzie ukontentowanie i posilenie wojska przez uchwa³ê i prêdk¹ satysfakcyj¹ zas³ug, aby siê mog³o rekrutowaæ i w dalszej us³udze R.P. œwiadczyæ ochotê. W tym jednak potrzebna w.m.m. panów uwaga, ¿eby nie tylko na dawne [169] æwierci by³ respekt i uchwa³a, ale oraz i na teraŸniejsze, od majowej, tegorocznej pocz¹wszy, bo sk¹d¿e tak zrujnowane pobrawszy regimenty, wystawiæ je kompletnie i monderowno? Je¿eli tylko dawniejsi pu³kownicy, którzy ju¿ nie s³u¿¹ i regimentów nie maj¹, albo umar³ych sukcesorowie sami siê mieœciæ bêd¹ w tym respekcie w.m.m. panów, a my w nadziejê tak prêdkiej p³acy musielibyœmy azardowaæ substancyje nasze. Nie przeczê temu, ¿e rzecz s³uszna, wyp³acaæ i zatrzymane æwierci, to przecie podajê do konsyderacyjej, ¿e na rekrutowanie i nale¿yte wymunderowanie wojska nie masz inszego sposobu, tylko æwierci teraŸniejszych uchwa³a i zap³ata, gdy¿ by tak nie by³o, excusationi miejsca, aby regimenty nie mia³y byæ komplet i munderowne. I to powtórnie insinuo deliberationi w.m.m. panów, ¿e je¿eli iniquo R.P. fato wojna teraŸniejsza przeci¹gnie siê d³u¿ej, tedy bez aukcyjej wojska niepodobna mieæ defensionis media, gdy¿ teraŸniejszy komput nie do wojny, ale ad tempora pacis, po skoñczonej wojnie tureckiej formowany. Ju¿ w tym ma³opolska prowincyja uzna³a inevitabilem necessitatem i zleci³a redukowaæ wojsko do komputu nonagesimi. Superest szczególnie assensus w.m.m. panów. Do czego i to byæ powinno urgentissimo w.m.m. panom motivo, ¿e na Ukrainie Samuœ hetman433 przedtym nakaŸny, a teraz rebeliej antesignanus, tak szeroko ju¿ praetulit incendiariam facem, ¿e i pobli¿sze zapali³ województwa, et dulcedine buntów i swywoli wzruszy³ a fundamentis securitatem tamtych krajów. Bohus³aw i Korsuñ pro libitu zajad³oœci ch³opskiej krwi¹ zbroczy³. Do Bia³ocerkwi w kilkunastu tysiêcy szturmowa³, miejsca tylko beneficio et virtute [170] praesidii obroniony zamek, samo zaœ miasto obrócone w popió³. A co najg³êbiej powinno penetrare w.m.m. panów serca, ¿e ten¿e Samuœ w uniwersa³ach swoich po Ukrainie rozes³anych, zadnieprskiej protekcyjej wyraŸn¹ czyni otuchê sequacibus suis i sam siê carskim pisze pu³kownikiem. Wiêc oko³o ugaszenia tego po¿aru, który podtrzyma et affundit oleum tak potê¿ny s¹siad, maiori cura et studio zakrz¹tn¹æ siê trzeba, bo ¿a³osne dot¹d przesz³ych buntów vestigia terrent similibus malis. Ju¿em wprawdzie ordynowa³ pewn¹ partyj¹ na poskromienie tej œmia³oœci kozackiej, ale widzê, ¿e ta zawziêtoœæ wzi¹wszy ju¿ górê, maiorem manum potrze433

Samuœ pu³kownik kozacki, hetman nakaŸny.

295

311

buje na pohamowanie dalszych intencyj i chyba znaczn¹ jak¹ dywizyj¹ wojska zatamowaæ siê mo¿e. A tak rozdwoiwszy tak szczup³e si³y wojskowe, niewiele by zosta³o co na zas³onê tutejszych krajów, gdyby nie mia³a byæ uchwalona pomieniona aukcyja. Powtarzam vota mea, aby to consilium w.m.m. panów mog³o byæ jak najskuteczniej ojczyŸnie salutare. Sam przy statecznej do us³ug R.P. ochocie jestem ka¿dego z w.m.m. panów.

3. List Rafa³a Leszczyñskiego podskarbiego wielkiego koronnego, starosty generalnego Wielkopolski na sejmik nadzwyczajny w Œrodzie 16 paŸdziernika 1702 r. – b.d. i m. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 9086, k. 79v-81 – kopia wspó³czesna: Copia listu jm. pana podskarbiego wielkiego koronnego na sejmik œrzedzki 1702. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Nar., BOZ rkp. 1315, s. 219-220; Rp. 3 Bibl. Kórn., rkp. 394, k. 296-296v; Rp. 4 Bibl. Kórn., rkp. 971, k. 157-157v; Rp. 5 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 471-476.

[80] Pytacie siê w.m.m. panowie, je¿eli nie viva voce to secreto, czemu list a nie debita bytnoœæ nasza na tym miejscu veneratur w.m.m. panom. £atwa lub ciê¿ka na nas odpowiedŸ, ¿e gdy jm. pan wojewoda malborski434 non erubescit, który ruborem perdidit, toæ niveus candor nasz erga Rempublicam i ku tym przeœwietnym województwom pollescere musi, póki oczu prawda nie wykole, ile coraz bardziej bezbo¿nie zawziêty jm. livor ku mnie exardescit. Œwiadkiem w Warszawie sfabrykowanego listu, jakoby mego projekt, i gdy nie mog¹ nic per quintam essentiam o mnie wycisn¹æ, ju¿ a perduellione ad collissionem mei cum magnis civibus z województwy temi divertunt. Jeszcze siê i tym nie nasyca piekielna z³oœæ, z tej¿e kuŸni warszawskiej publikuj¹ niepodciwie, jakobym by³ complex przez fakcyje moje siccariatus na wielkich tych województw ludzi i umyœlnie na to sprowadza³ nomina, aby komu, uchowaj Bo¿e, na ¿ycie nast¹piæ. Ju¿ te¿ tu udawaæ siê powinna psia, nie ludzka, z³oœæ i redire ad vomitum, czy mo¿e to byæ u pocciwego in prima apprehensione o mnie? A to oczywiste fa³sze. Wszak s¹ w rêku w.m.m. panów cur emerito concivi vestro non succurritis, podobnym¿e do tego wszystkiego z poœrzodka moich przodków? Ju¿ raz coniuravi w.m.m. panowie pod Poznaniem, niech kto powie na mnie, je¿elim kogo per vitam meam, albo na cudzy honor nie tylko ¿ycie namawia³. Sami wnijdŸcie w.m.m. panowie w siê, a przyznacie, ¿e te bezbo¿ne kalumnie monere et movere w.m.m. panów powinny. Fakcyi ¿adnej nie mam, obadwa przeœwietne województwa w.m.m. panów veneror ut principales nie ut amicos, których bym by³ pryncypa³em. Nie na mnie to m.m. panowie ta sukienka pogañska, bo turecka, nie chrzeœcijañska kiereja, która universos complectit jako divisionem provinciarum, tak collisione po województwach animorum pod siê zbiera amplectitur ut perdat. A nie duszno¿ ju¿ pod ni¹? Có¿ tedy po nas w kole w.m. panów? Bo choæbyœmy byli divini consilii capaces, nie tak jakoœmy minimi, nie potrafilibyœmy radziæ. Zawalony kamieñ odwaliæ potrzeba, ¿eœmy nie Szwedzi, bo consilia nasze [20v] by najlepsze, musz¹ byæ z³e, bo suspecta. 434

Jan Jerzy Przebendowski wojewoda malborski.

296

312

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 16 paŸdziernika 702 r.

Concurrite tedy w.m.m. panowie ³ask¹ swoj¹ do jak najprêdszego wywodu naszego, jakoœcie ³askawo dali pod BrzeŸnic¹ s³owo. Nie uciekamy siê jeszcze do województw i R.P. pani naszej, nie pisaliœmy do ¿adnego województwa, tylko do w.m.m. panów i ad vicinum et amicam terram ziemi wieluñskiej, tu siê w gniaŸdzie naszym u w.m.m. panów wprzód oczyœciæ chcemy, i dopiero jak w.m.m. panowie niewinnoœæ nasz¹ palpabitis iustissima protectione et vindicatione honorów naszych gloriari, nadgrodziemy wielk¹ ochot¹ omieszkanie us³ugi naszej, gdy obaczemy, ¿e praemio bonos, poena malos ta R.P. utrzymuje. Na pewnym sejmie nie³askawi na mnie u dworu œp. K.J.M. struebant mihi insidias poszeptami, ¿em tam w fakcyje swoje jakieœ cudzoziemskie wchodziæ mia³ i chcieli, aby podobn¹ opinionem jako teraz, o mnie panowie pos³owie wszêdzie do województw przywieŸli. Asseraverat przed ichm. panami pos³ami województw naszych, to wielki cz³owiek, cuius anima sit oraz in benedictionibus, jakoby mu to J.K.M. mia³ in scripto pokazaæ. Wzi¹³em g³os miawszy authora, nie przyst¹pi³em do niczego, póki by mi co przez poszepty obiicebatur deductum nie by³o. Nie trzyma³a miê dobroæ d³ugo pañska, nie zawiesza³a innocentiam meam, nie zostawi³a pola disputationi, nie czekaj¹c i pieczêtarza, sam z tronu maiestate relicta vivae vocis oraculo powiedzia³, ¿e to fa³sz i ¿em siê w niczym panu, ani R.P. nie przeniewierzy³. I tak nieprzyjaciele moi confusi i ja przy sprawiedliwej mojej niewinnoœci zosta³. Pewn¹ tedy ufnoœci¹, pe³n¹ sumienia dobrego ku ojczyŸnie i tym województwom prosiemy w.m. panów iudicate et secundum Deum, et conscientiam vindicata, ka¿dy z w.m. panów concivis niech siê zapatruje na co siê to zanosi, exemploque in eo succurent miseris discat. In publicis usta zawarte, serce œciœnione, iugum tak strasznych kalumniej na karku nie pozwala siê explicare, coelumque tueri iussit. aTonem bardziej ka¿demu z nas tragicum w uszach intonowa³:a „Depone veteres animos, summe quos casus dedit”. W mi³osiernym Bogu Jednym nadzieja, ¿e miserabitur nostri i pob³ogos³awi cinsilia w.m. panów, bo mam secundum tenuitatem [21] meam pro articulo fidei, ¿e ten sejmik albo mutationem status integrum, uchowaj Bo¿e, przyniesie, albo salvum de Republica initium. Donoszê w.m. panom, jako miasto Poznañ donios³o mi, jako czêœæ wojska saskiego do nich idzie. Wiêc, ¿e to miasto do jurysdykcyi mojej nale¿y, a ja zaœ do w.m. panów, czekam prudentissimam w tym w.m.m. panów consiliorum decisionem. A teraz nigdy niezmienn¹, etiam in ultimo expirio vitae meae, jestem etc. b

Rafa³ Leszczyñski p[odskarbi] w[ielki] k[oronny], g[enera³] w[ojewództw] w[ielkopolskich] m.p.b a-a

tekstu nie ma w innych Rp.

b-b

tekst jest w Rp. 5

4. Laudum nadzwyczajnego sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 16 paŸdziernika 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 148, k. 49 – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowano 26 paŸdziernika 1702 r. [feria quinta ante Festum Sanctorum Simonis et Judae Apostolorum proxima a. D. 1702].

297

313

Druk: T. ¯ychliñski, Z³ota ksiêga, t. XIII, Poznañ 1891, s. 379.

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i ca³e rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik œrzedzki za uniwersa³ami J.K.M. p.n.m. pro die 16 mensis praesentis zgromadzeni. Kiedy ju¿ mala Reipublicae, quorum non est numerus, ca³¹ inundarunt R.P. i król jm. szwedzki coraz tym bardziej hostilia agit, wiêc na to vires animosquae intendimus, aby tantis ex malis jako najprêdzej mog³a eluctari Respublica. W czym najpierwsze subsidium salvandae patriae zak³adamy, mutuam confidentiam, która wszelkie pañstwa stabilire zwyk³a, invicem siebie obowi¹zuj¹c, ¿e unitis armis animisque na zaszczyt œwi¹tnic Boskich, obronê majestatu J.K.M. p.n.m., praw i swobód naszych ochotnie concurremus i wszelkie wymyœlne dethronisationis projekty omnimode detestamur. Na którym fundamencie jednoœci et mutui erga patriam, maiestatem et libertatem zeli, sejmik ten cum toto suo effectu obrad naszych, pod dyrekcj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka ko³a naszego, na poniedzia³ek pierwszy po œwiêcie Trzech Królów w roku przysz³ym 1703 przypadaj¹cy limitujemy i to laudum do grodów województw naszych podaæ temu¿ jm. panu marsza³kowi zlecamy. Dzia³o siê w Œrzodzie, dnia 16 mensis octobris r. P. 1702. Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli

XLIV. Sejmik generalny prowincji wielkopolskiej w Kole 30 paŸdziernika 1702 r. 1. Uchwa³a sejmiku generalnego prowincji wielkopolskiej pod Ko³em 30 paŸdziernika 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Poznañ 1220, k. 77-82 – orygina³ drukowany.

My rady, dygnitarze, urzêdnicy i rycerstwo województw i ziem prowincyi wielkopolskiej, za uniwersa³ami J.K.M. po sejmikach partykularnych do województw i ziem wydanemi, tu pod Ko³o na genera³ na dzieñ 30 paŸdziernika zgromadzeni. Stosuj¹c siê do konfederacyi pod Ostrowcem, dnia 12 miesi¹ca wrzeœnia roku niniejszego spisanej, przez któr¹ spodziewaliœmy siê zamiêszane cooperatione malevolorum animos civium do spólnej obrady naturalemque defensionem coadunari, a¿ kiedy uwa¿amy, ¿e invasoris protectores, alendo diffidias w R.P., chc¹c jej przez to media salwowania siê adimere, a tymczasem Svetici militis impietas ad praelia dira procellis bellum

298

314

Sejmik generalny prowincji wielkopolskiej w Kole 30 paŸdziernika 1702 r.

urget, caligine tanta, ¿e nie tylko niewinnoœæ R.P. sua mala huc usque dissimulantis, nic go non commovit, ale jeszcze tym pertinaciorem uczyniwszy, do tym wiêkszej ruiny R.P., czêœci¹ per discordias civiles, czêœci¹ przez zniszczenie prowincyi, miast, wsi tej ojczyzny daje zawziêtej pochop jego imprezie. Wiêc kiedy in hoc calamitoso statu Reipublicae mi³oœci¹ ku ojczyŸnie naszej J.K.M. p.n.m. przywiedziony, se regem patremque gerit et consulat cunctis i pokazawszy non sentienti dotychczas mala gentis et tragicos Regni casus, które ex diffidentiis inter cives oriuntur R.P., a przez to ostatnie ojczyŸnie minantur exitium, do uczynionej pod Ostrowcem stwierdzenia nas convocare na to tu miejsce raczy³ konfederacyi. Tedy konformuj¹c siê do konfederacyi pomienionej ostrowieckiej, do której na tamtym miejscu ju¿ uproszony w. jm. pan Wojciech na Lubrañcu D¹mbski starosta inowroc³awski za marsza³ka, takowe miêdzy nami czyniemy postanowienie. A naprzód, przypomniawszy sobie, jako król szwedzki przez gwa³town¹ Królestwa inwazyj¹ confundit ius omne manu, przez najmniejszej sobie dania przyczyny, pakta oliwskie przysiêg¹ stwierdzone z³ama³ i z wojskami swemi in viscera Regni wszed³szy, pro sua voluntate do nowej elekcyi inszego króla, in eversionem legum de libera electione sancitarum, stany koronne i W.Ks.L. armis chcia³ przymusiæ, a [77v] potym do sromotnej, w wolnym narodzie nigdy nie s³ychanej, stan szlachecki adegit pro libitu kontrybucyi, prowincyje, województwa i powiaty R.P. podatkami cum gemitu pauperum od siebie gwa³townie wyciœnionemi, zniszczy³ i z³upi³, legationem publicam R.P., contra omne ius et fas gentium procrastinando, audiencyj¹ pos³ów contempsit, i bardziej projektami R.P. przez adherentów swoich, ¿e amicus et hospes inanique fallacia pokoju eludendo, na mil sto z ok³adem inermem zastawszy R.P., peragravit. Dwory szlacheckie per modum executionis z niepowydawanych prowiantów i danin naznaczonych, wojskom swoim rabowaæ ka¿e. Owo zgo³a stany wszelkie, tak duchowny, szlachecki, miejski i wiejski, pro voluntate sua kontrybucyjami pod imieniem mieczowego, zdrowia sobie okupowaæ ka¿¹c, ciê¿ko oppressit. Miasta sto³eczne, Wilno, Warszawê, Kraków z dostatków z³upiwszy i dzia³a z amunicyjami wszêdzie z cekauzów, na hañbê Królestwa pozabierawszy, dysarmowa³, zamek krakowski ex summo odio polskiego narodu, jedyn¹ ozdobê Polskiego Królestwa, spaliæ i w perzynê obróciæ, wsi i miasteczka rabowaæ, aktom grodzkim i ziemskim nie przepuœciwszy, pospo³u popaliæ non inhibuit. Skarb R.P., szukaj¹c korony, zrabowa³ i co w nim znalaz³ szacunku wielkiego, omnia quaevis munilia, krwi¹ Polaków od Moskwy, Turków i innych nieprzyjació³ nabyte, a na pamiêæ potomnym wiekom nieœmiertelnych dzie³ przodków naszych do skarbu R.P. oddane, wszytkie zabra³ i sobie w spolia³ obróci³. Koœcio³om Boskim i umar³ym w grobach dla zdobyczy, ut nihil sit, quod non pertranseat luxuria eius, nie przepuœci³. Naczynia koœcielne, na ozdobê chwa³y Boskiej od przodków naszych dedykowane, in usus profanos convertit. Dewocyje heretyckie, przy kap³anach katolickich w koœcio³ach Boskich predykantom, luterskiej, kalwiñskiej i finowskiej sekty, na pogr¹¿enie wiary œwiêtej katolickiej, kiedy na predyerach ci¿ predykanci, na hañbê i poœmiewisko prawdziwej wiary naszej, a wys³awienie swej heretyckiej sekty, biczem Bo¿ym na Polaków nazywaæ króla swego musz¹, odprawiaæ zawsze iniunxit. Ksiê¿a mi³osierdzia ¿ebrz¹cy, za temi, którzy ad immunitatem ecclesiasticam ab hostilitate uchronieli siê od koœcio³ów, niewinnie i niemi³osiernie za to chc¹c wykorzeniæ wiarê œwiêt¹ katolick¹, pozabijani. Panny

299

315

zakonne skontemptowane i zrabowane, et quod erat sanctum, carum ac religiosum in Regno, wszystko sprofanowane. Szlachta wolna, którzy pro securitate interna ex mente swoich województw, powiatowe chor¹gwie mieli, ad tantam iacturam licentiosi militis Svetica manus przywiod³a, ¿e na koszule odarci, na wzgardê imienia polskiego multa tormenta, flagellaque passi, ¿e niektórzy ledwie ¿yj¹, drudzy z niecierpliwoœci m¹k, szwanków i bólów, jako to jm. pan [Wawrzyniec] Skrzyñski chor¹¿y województwa ³êczyckiego i inni znacznych domów szlachta [78] zbici, zranioni, umrzeæ musieli. Tak wielkie tedy nieznoœne i nieoszacowane szkody, krzywdy i opresyje uwa¿ywszy, dla zaszczytu wiary œwiêtej katolickiej rzymskiej, na pomstê sprofanowanych koœcio³ów Bo¿ych, na zemstê zel¿onych kap³anów katolickich, tudzie¿ s³awê nigdy nie naruszon¹ przedtym R.P., ab omni repellendo labe i id¹c torem przodków naszych, którzy zelo circa fidelem, wiar¹ ku Panu, w obronie praw swoich cnot¹, odwag¹ i zobopóln¹ jednoœci¹ na ca³y œwiat s³ynêli. Oraz zabiegaj¹c dalszemu zamieszaniu, przez zawziêtoœæ króla szwedzkiego, który innumerabilibus telis, gravis, atque flagrantis stipite plus ultra dextra minans incendia portat. Chc¹c ugruntowaæ fundament obrony naszej, konformuj¹c siê i aprobuj¹c gloriosum opus województwa sieradzkiego przez poprzysiê¿on¹ konfederacyj¹ circa fidem, maiestatem et libertatem, na ugruntowanie tym zupe³niejsze inter status Reipublicae konfidencyi, do czego i województwa brzeskie-kujawskie, i inowroc³awskie, i ziemia dobrzyñska zaraz przypad³y i spóln¹ przysiêgê z sob¹ wykona³y. Wiêc protestuj¹c siê przed Panem Bogiem, jako wszyscy wobec, tak i ka¿dy z nas pojedynkiem, któremu Panu skrytoœci ludzkiego serca s¹ widoczne i którego sobie in testimonium et in adiutorium przeciwko temu królowi szwedzkiemu bierzemy, i¿ jakoœmy mu do gwa³townej inwazyi et ad hostilitatem, ¿adnej nie dali okazyi, tak te¿ zabiegaj¹c dalszym inkonweniencyjom, a najbardziej w wykorzenieniu wiary œwiêtej katolickiej i opresyi wolnoœci, na któr¹ to ten niepohamowany w z³oœci inwazor zakroi³, przy wierze œwiêtej katolickiej, przy œwi¹tnicach Pañskich, przy dostojeñstwie J.K.M. Augusta Wtórego p.n.m., przy prawach, swobodach i wolnoœciach naszych (ile kiedy z listów [Karla] Pipera ministra szwedzkiego contemptum widziemy R.P. mediationem) tego¿ króla szwedzkiego i z wojskami jego, pro hoste patriae deklarujemy i naprzeciwko niemu i wojskom jego, jako nieprzyjacio³om ojczyzny powstaæ przyrzekamy i broniæ jeden drugiego, et cum dispendio fortun i zdrowia, by w najciê¿szym razie, nie odstêpuj¹c siê, poprzysiêgamy sobie. A ¿e w tym to zamieszaniu R.P., solo diffidio civili, tak wielu ichm. braci naszych do tej unii i zwi¹zku, na odpór tego inwazora i chciwie wyuzdanego nieprzyjaciela, leniwo i têpo iunguntur animi civium, owszem, imprezie króla szwedzkiego przez fakcyje miêdzy nami poczynione, adhaerere studiis supponuntur, tedy my i tych wszystkich ichm., jako braci naszych, i synów matki jednej, ojczyzny naszej, cuius ubere lactati sumus, fraterno zelo et amore, tudzie¿ ju¿ konaj¹cej ojczyzny g³osem, do tego œwi¹tobliwego zwi¹zku inwitujemy i zapraszamy. Maj¹c nadziejê, ¿e za powziêciem skutecznej o tym wiadomoœci, wszelkie porzuc¹ machinacyje i szkodliwe intrygi ojczyŸnie odepchn¹wszy od siebie, prêdko do nas radziæ i spólnie [78v] z nami siê z³¹czywszy, œwi¹tnic Pañskich, praw ojczystych, swobód i wolnoœci, charaque pignora broniæ bêd¹. Je¿eli jednak takowi z ichm. braci znajd¹ siê w R.P. i z dokumentów korespondencyi clare elucescent, którzy by cura, studio et opere w Królestwo Szweda i z wojskami jego wprowadzili, i onego

300

316

Sejmik generalny prowincji wielkopolskiej w Kole 30 paŸdziernika 1702 r.

swoj¹ protekcyj¹ alere mieli, z czego wszelkie collisiones et dissidia inter cives na zniszczenie pañstwa i nas wszytkich excreverunt, takowych excludendo nomen amnistyi i wszelkie uchronienia siê s¹du i kary oddalaj¹c sposoby, da Pan Bóg congregata Republica wed³ug prawa contra perduelles s¹dziæ et pro hostibus patriae spólnie deklarowaæ przyrzekamy. Zapatruj¹c siê jednak in hac dissunione Regni, która in tam prementi Reipublicae casu, by najœwi¹tobliwsze confundit dzie³o, nie baczemy ad praesens efficacius remedium, jako ¿eby J.K.M. p.n.m. media usitata ad unionem consiliorum stanów R.P. nale¿¹ce, deficienti securiori loco, chocia¿by sub Dio, aplikowaæ z dobroci swojej pañskiej raczy³, tak, ¿ebyœmy uniti iuxta antiquas praxes, consulere tej R.P. i onê salvare mogli. O co seorsivo instrumento przez ichm. panów pos³ów do J.K.M. p.n.m. suplikujemy, a¿eby J.K.M. p.n.m. przysz³ej da Pan Bóg unionis ca³ej R.P. consiliorum wynalazek jako najprêdzej mo¿e byæ, sub titulo kontynuacyi confoederationis mi³oœciwie determinowaæ raczy³. To jednak sobie praecavendo, i¿ in casu aliquo niedojœcia consiliorum unionis, jakiego sposobu paccandae totius Reipublicae, tedy tê konfederacyj¹ sub nexu iuramenti in integro we wszystkim sobie zachowujemy et prorogamus na rêce i dyspozycyj¹ jm. pana marsza³ka, czas i miejsce kongresu przysz³ego oddaj¹. Któremu to jm. panu marsza³kowi wszyscy invicem i nierozdzielnie evictionem spondemus, i ¿e we wszytkich okazyjach i nawa³noœciach, póki ten odmêt R.P. non acquiescet, zdrowiem i fortunami naszymi stawaæ zawsze przy jm. bêdziemy i póki siê de plano R.P. w tych intrygach nieszczêœliwych nie uspokoi, póty we wszytkich terminach jm. nie odst¹piemy. Wiêc ¿eby tym firmior defensio subsequatur, i diffidentia ex cordibus civium (która malevoli conantur imprimere) eradicetur o K.J.M., maj¹c od tego K.J.M. p.n.m. na utwierdzenie mi³oœci ku ojczyŸnie deklarowane diploma, które coram deputatis od województw poprzysi¹c, submittendo stawaæ paterno amore et viribus przy R.P., uniwersa³ami na sejmiki partykularne deklarowaæ mi³oœciwie raczy³. Tedy tym ichm. panom deputatom z województw i ziem ad assistendum maiestatis et consulendum (ob renitentiam rezydencyi ichm. panów senatorów przy boku pañskim) deputowanym, na odebranie tej ofiarowanej, jak prêdko R.P. ad unionem przyjdzie i do jednej compagem siê z³¹czy, nam [79] vicissim od J.K.M. przysiêgi, do czego e medio nostri tych ichm. panów senatorów, którzy ju¿ przysiêgli i z nami siê skonfederowali, uprosieliœmy z województw wielkopolskich: w. jm. pana Jana z Konar Malechowskiego sêdziego ziemskiego poznañskiego, jm. pana Adama Œmigielskiego starostê gnieŸnieñskiego, jm. pana Maksymiliana Schlichtinga wojskiego wschowskiego, jm. pana Franciszka Józefa Skoroszewskiego chor¹¿yca poznañskiego, jm. pana £ukomskiego. Z województwa zaœ sieradzkiego, w. jm. pana Micha³a z Bu¿enina Pstrokoñskiego stolnika brzeskiego-kujawskiego, jm. pana Antoniego Olszowskiego miecznika ziemi dobrzyñskiej, jm. pana Jana Siemiñskiego sêdzica ziemskiego sieradzkiego, jm. pana Piotra Iwañskiego. Z ziemie wieluñskiej ichm. panowie pos³owie elekcyj¹ ichm. panów deputatów bior¹ na sejmik ex limitatione teraz przypadaj¹cy. Województwo ³êczyckie tak¿e bierze do braci tê¿ elekcyj¹ ichm. panów deputatów. Z województw kujawskich w. jm. pana Andrzeja na G³êbokim G³êbockiego starostê brzeskiego-kujawskiego, jm. pana Kazimierza Wolskiego skarbnika brzeskiego, jm. pana Stanis³awa Jarnowskiego czeœnika inowroc³awskiego, jm. pana W³adys³awa Niemojewskiego sêdzica ziemskiego inowroc³awskiego. Ziemia dobrzyñ-

301

317

ska bierze tak¿e sobie tê elekcyj¹ do ichm. panów deputatów do braci. Województwo rawskie przez pos³ów ziemie gostyñskiej bierze sobie tê¿ elekcyj¹ do ichm. braci na sejmiki. Przy tym pos³ów do J.K.M. tu z teraŸniejszego generalnego ko³a obieramy: w. jm. pana Micha³a z Bu¿enina Pstrokoñskiego stolnika brzeskiego-kujawskiego, jm. pana Macieja Malechowskiego sêdzica ziemskiego poznañskiego, którzy to ichm. panowie pos³owie upraszaæ bêd¹ K.J.M., przy oœwiadczeniu wiernych poddanych circa tuendam maiestatem ¿yczliwoœci, aby J.K.M. p.n.m., jako najpomyœlniejsze i prêdkie raczy³ wynaleŸæ sposoby, któremi by ca³a R.P. in tanta afflictione congregatarum insimul calamitatum mog³a przyjœæ ad unionem, któremi by wszelkie stany R.P. mog³y coadunari. Przy tym, a¿eby wojska saskie strictiori disciplinae oddane by³y i aby ad repressalia Szwedowi z granic polskich, z³¹czywszy siê z wojskami koronnemi i W.Ks.L., jako najprêdzej J.K.M. obróciæ raczy³. Ad ultimum tak ex senatorio ordine, jako equestri tamtej ma³opolskiej prowincyi i W.Ks.L., tak¿e prowincyi pruskiej i z miasty, którzy by do obrony spóln¹ mi³oœci¹ ojczyzny zagrzani, udaæ siê z nami chcieli, a dla niebezpieczeñstwa nieprzyjacielskiego i przerzniêcia pasów, b¹dŸ wypraw¹, b¹dŸ aukcyj¹, b¹dŸ swemi osobami przybyæ do nas nie mogli, tedy bratersko inwituj¹c ichm. do siebie, asekurujemy, ¿e skoro przybêd¹ in gremium et consortium nostri, praeviis wprzód [79v] corporalibus iuramentis, samych ichm., tak¿e panów deputatów i komisarzów do siebie przyjmiemy, aby przy tej naszej radzie, jako wzajemnie powszechn¹ i œwiêt¹ zgodê we wszytkim Pan Bóg pob³ogos³awi³, tak te intencyje nasze i chwalebny zwi¹zek nasz, na zaszczyt ojczyzny, jako najprêdzej do skutku przyszed³. Wojsko tak¿e koronne z j.w. ichm. panami wodzami fraterno obstringimus affectu, a¿eby teraz his cum optimis conatibus nostris, ze szczerej ochoty i us³ugi ku tej ojczyŸnie skonfederowawszy siê z nami, tym rzeŸwiej brali siê ad fortia agenda i je¿eliby jakiekolwiek zwa¿eli machinacyje, seditiones contra patriam et maiestatem, ¿eby siê z nami ³¹czyli. Dlaczego do j.w. ichm. panów hetmanów deputujemy pos³ów: jm. pana Miko³aja Skoroszewskiego chor¹¿yca poznañskiego i jm. pana Macieja Siemiñskiego sêdzica ziemskiego sieradzkiego, do tak œwiatobliwego ichm. z wojskami koronnemi inwituj¹c zwi¹zku. Miasta tak¿e koronne, a osobliwie w prowincyi pruskiej, do tej konfederacyi inwitujemy, i aby juramenta albo w rêce samego najjaœniejszego K.J.M., albo jm. pana marsza³ka ko³a naszego, albo w rêce ichm. komisarzów delegowanych, jako najprêdzej od podania aktu tego do grodów, konfederacyi naszej wykonaæ chcieli, pilno upraszamy. Jako zaœ rzeczpospolita ka¿da armis et consilio florescit, których tym validiora teraŸniejsze motus publici exigunt, dlatego upraszamy do boku w. jm. pana marsza³ka ko³a naszego za konsyliarzów, jako z województw wielkopolskich jm. pana Jana Ulatowskiego podstolego dobrzyñskiego, jm. pana Aleksandra ¯ychliñskiego podkomorzyca kaliskiego, jm. pana Wojciecha Trzebickiego kasztelanica spicymierskiego, jm. pana Jana Zakrzewskiego. Z województwa sieradzkiego w. jm. pana Andrzeja Micha³a z Raciborska Morsztyna starostê sieradzkiego, w. jm. pana Wojciecha na Bu¿eninie Pstrokoñskiego stolnika sieradzkiego, jm. pana Józefa Wierusza Kowalskiego i jm. pana Stanis³awa Budzisza Pstrokoñskiego. Ziemia wieluñska bierze sobie elekcyj¹ ichm. panów konsyliarzów do braci na sejmik ex limitatione przypadaj¹cy. Województwo ³êczyckie bierze sobie tak¿e do braci elekcyj¹ ichm. panów konsyliarzów na sejmik. Z województw kujawskich w. jm. pana Andrzeja z Lubrañca D¹mbskiego starostê nakielskiego, w. jm. pana

302

318

Sejmik generalny prowincji wielkopolskiej w Kole 30 paŸdziernika 1702 r.

Macieja G¹siorowskiego starostê radziejowskiego, jm. pana Chryzostoma z Dorposza Dorpowskiego genera³a audytora wojsk koronnych J.K.M., jm. pana Wojciecha Podleskiego podstolego inowroc³awskiego. Ziemia dobrzyñska bierze sobie elekcyj¹ ichm. panów konsyliarzów do braci na sejmik ex limitatione przypadaj¹cy. Tak¿e województwo rawskie przez pos³ów ziemie gostyñskiej bierze sobie elekcyj¹ do braci na sejmik. Którym to ichm. panom konsyliarzom [80] z jm. panem marsza³kiem i z ichm. panami deputowanemi ad latus K.J.M. dajemy facultatem ex re et occasione boni publici et potestatem we wszytkich potrzebach et ex circumstantia necessitatis praesenti tempore agendi, consulendi, iudicandi et exequendi, per pluralitatem votorum concludendi, i to wszytko, cokolwiek ex re et oportunitate pro bono Reipublicae bêdzie nale¿a³o, effectuandi. A jako in unione animorum exoptamus animitus ferre subsidium ojczyŸnie, tak te¿ ad commune bonum et ad communem defensionem zostawujemy plac i miejsce tym województwom i ziemiom, które tu z nami viritim non comparent, tak do obrania ad latus principis ichm. panów komisarzów, jako i do boku jm. pana marsza³ka ichm. panów konsyliarzów, i gdy patenty ka¿dy z ichm. obrania siebie poka¿e, ka¿dy praevio iuramento województwa swego i ziemi in consiliis miejsce mieæ bêdzie. To tedy postanowienie, aby tym firmius mog³o suum fortiri effectum, przysiêg¹ nasz¹ adinvicem tak nam w. jm. pan marsza³ek, jako i my spólnie z ichm. panami senatorami jm. panu marsza³kowi conscientias nostras obowiêzujemy. Przysiêga ichm. panów senatorów i jm. pana marsza³ka. Ja N. przysiêgam Panu Bogu Wszechmog¹cemu, w Trójcy Œwiêtej Jedynemu, i¿ wed³ug powinnoœci urzêdu mego i obowi¹zku na mnie w tej konfederacyi od obywatelów koronnych w³o¿onego, wedle mo¿noœci i sposobnoœci mojej bêdê dosyæ czyni³ i to wszystko co urzêdowi memu nale¿y, wedle Boga, sumnienia i prawa pospolitego bêdê sprawowa³. ¯adnych respektów ani po¿ytków i prywat swoich nie upatruj¹c, ani traktuj¹c, w ¿adne traktaty i praktyki na szkodê R.P. z jakiemikolwiek osobami przez konferencyje i korespondencyje wdawaæ siê nie bêdê, ale tylko tak w R.P., w potocznych sprawach, jako te¿ w wojennych, wszystko ad bonum publicum stosowaæ, akomodowaæ i sprawowaæ bêdê. Wzajemnie te¿ rad wszelkich i tajemnic s¹dowych nie bêdê objawia³, tak mi Panie Bo¿e dopomó¿ i Niewinna Mêka Syna Jego. [80v] Przysiêga ichm. panów komisarzów i konsyliarzów. Ja N. przysiêgam Panu Bogu Wszechmog¹cemu, w Trójcy Œwiêtej Jedynemu, i¿ wed³ug obowi¹zku w tej konfederacyi od obywatelów koronnych na mnie w³o¿onego, bêdê dosyæ czyni³, wed³ug mo¿noœci i powinnoœci mojej, w radzie i zdaniu moim, które dawaæ bêdê wedle Boga, sumnienia i prawa pospolitego, ¿adnych, ani prywat swoich upatrywaæ nie bêdê, ani te¿ w s¹dach przyjaŸni¹ i nieprzyjaŸni¹, podarunkami i obietnicami uwodziæ siê nie bêdê, praktyk innych z nikim czyniæ nie bêdê, ani korespondowaæ na zgubê ojczyzny, b¹dŸ ustnie, b¹dŸ listownie z nikim nie bêdê, we wszystkim tylko rozs¹dku sumnienia mego naœladuj¹c, tajemnic rad wszelkich, jako te¿ s¹dowych nikomu nie bêdê objawia³, tak mi Panie Bo¿e dopomó¿ i Niewinna Mêka Jego.

303

319

Przysiêga obywatelów koronnych. My N.N. przysiêgamy Panu Bogu Wszechmog¹cemu, w Trójcy Œwiêtej Jedynemu, i¿ wed³ug obowi¹zku naszego, w. jm. panu marsza³kowi naszemu i ichm. panom komisarzom naszym danego, za wiarê i Koœció³ Œw. Katolicki, za K.J.M. Augusta II, p.n.m., za wolnoœci, prawa i swobody nasze, bez wszelkiej dysmembracyi nierozerwania siê póty, póki ca³a R.P. do uspokojenia nie przyñdzie, póki szlachta bracia nasi w tym zwi¹zku trwaæ bêd¹, statecznie pod dyrekcyj¹ marsza³ka i komisarzów do niego przydanych zostawaæ mamy, za korupcyjami ¿adnemi nie udaj¹c siê, tak¿e prywatami ¿adnych sobie conventicula [81] nie czyni¹c i do ¿adnych buntów wi¹zaæ siê, ale Boga tylko i ojczyzny ca³oœæ maj¹c przed oczyma, zdrowie, krew ³o¿yæ powinniœmy, w czym na Pan Bóg niech dopomo¿e i Niewinna Mêka Syna Jego. A poniewa¿ jeszcze tak ichm. panowie komisarze do boku J.K.M., jako i ichm. panowie konsyliarze do w. jm. pana marsza³ka deputowani, t¹ przysiêg¹ wy¿ej wyra¿on¹ nie przysiêgli, tedy ¿aden z ichm. in consilia quaevis wchodziæ, ani sobie z jm. panem marsza³kiem zasiadaæ praetendet, póki przysiêgi w konfederacyi naszej opisanej przed jm. panem marsza³kiem nie wype³ni. Ju¿ tedy szczêœæ nam Panie Jezu, którego sobie in auxilium bierzemy, stosuj¹c siê do tak szczêœliwie zawartego zwi¹zku, id¹c trita via maiorum, do powszechnej obrony zabieramy siê i wyprawê w niektórych województwach i ziemiach, lub umówion¹ lub defacto ju¿ postanowion¹ na sejmikach approbamus, a osobliwie w województwie sieradzkim i w województwach kujawskich, i w ziemi dobrzyñskiej. Tym zaœ inszym województwom i ziemiom, konkluduj¹c firmamentum naszej œwi¹tobliwej konfederacyi, ile przysiêg¹ stwierdzonej, mediis defensionis uchwa³ê pozwalamy wzi¹æ do ichm. braci do województw i ziem, spodziewaj¹c siê, ¿e jako tu równo z nami na tym miejscu ¿arliwie za³o¿yli fundamenta, tak ko³o tego pracowaæ bêd¹, ¿eby jako najprêdsze subsidium obrony, i naturalnej defensyi, od ichm. mogliœmy uznaæ curam. Które by zaœ województwa i ziemie nie mia³y sejmików ex limitatione prêdkich, tedy instantanee bêd¹ prosiæ K.J.M. o naznaczenie jako najprêdszych sejmików na samo tylko sporz¹dzenie i postanowienie mediorum defensionis w tak pilnym i potrzebnym czasie ad fortia agenda. Co i teraŸniejsi ichm. [81v] panowie pos³owie z ko³a naszego J.K.M. p.n.m. intimabunt. Jm. panu marsza³kowi nie tylko tê wyprawê w niektórych województwach ju¿ umówion¹ i obmyœlon¹, i tê defensê, któr¹ niektóre województwa i ziemie sporz¹dzenie na sejmiki ex limitatione przypadaj¹ce zabra³y, ale te¿ i sami pro ulterioribus consiliis, za uniwersa³ami jm. pana marsza³ka na miejsce ex circumstantia temporum et rerum naznaczone, œci¹gn¹æ siê prêdko i zjechaæ obligujemy i tam cokolwiek ex evenienti casu et motu hostilitatis emanabit, radziæ i zaraz czyniæ appromittimus. Poniewa¿ jednak województwa wielkopolskie ex certis rationibus przysiêgê od³o¿yli, maj¹c nadziejê, ¿e wszyscy ichm. bracia, którzykolwiek do tego jeszcze œwi¹tobliwego non accesserunt dzie³a, apponent sua vota i z³¹czywszy siê liczniejszym orszakiem, tê przysiêgê explere maj¹, tedy dokumenta przysi¹g i podpisy jm. panu marsza³kowi ko³a naszego oddane byæ powinny, a je¿eliby per malevolentiam fati, tamtych teraz non comparentes, afflicta patria ad corroborandum et exequendum poruszyæ nie mia³a, iuramentum tedy na pierwszym

304

320

Sejmik z limity w Œrodzie 8 stycznia 1703 r.

kongresie naszym, za uniwersa³em jm. pana marsza³ka, sine quavis prolongatione, tak ichm. panowie senatorowie wszyscy, którzy siê z nami skonfederowali, jako i ichm. panowie bracia równo z anmi circa bonum publicum zelantes, przysiêgê braterskim s³owem, wykonaæ przyrzekaj¹. Co i te, i inne województwa i ziemie, które z nami na tym zasiadaj¹ miejscu (a jeszcze non expleto iuramento) na siebie bior¹ i w tym siê asekuruj¹, do tego i te non comparentes jeszcze, patriae et fraterno invituntur amore. Któr¹ to konfederacyj¹ stanów R.P., prowincyi wielkopolskiej in vim naturalis defensionis postanowian¹, utwierdziwszy [82] podpisami ichm. z województw i ziem przytomnych, i przy podpisach w. senatorów, aby wszystkich wiadomoœci dojœæ mog³a, po grodach rozes³aæ, i do druku podaæ jm. panu marsza³kowi pilno zlecamy i upraszamy. Dzia³o siê w polu pod Ko³em, dnia 30 miesi¹ca paŸdziernika, r. P. 1702. Wojciech D¹mbski starosta inowroc³awski, marsza³ek konfederacyi generalnej. Locus sigilli

XLV. Sejmik z limity w Œrodzie 8 stycznia 1703 r. 1. List Miko³aja Œwiêcickiego biskupa poznañskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – b.d. i m. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 2447 IV, s. 20 – kopia wspó³czesna: Copia listu j.w. jm. ksiêdza biskupa poznañskiego na sejmik wielkopolski pisanego 8 ianuarii 1703. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, APP 57, s. 286-287; Rp. 3 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 25v-26; Rp. 4 Bibl. Oss., rkp. 271 III, s. 93; Rp. 5 Bibl. Oss., rkp. 2023 II, s. 197-199; Rp. 6 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 91-92.

W jak ciê¿kiej opresyi Koœció³ Bo¿y oraz z mi³¹ ojczyzn¹ zostaje, w.m. panom wyraziæ niepodobna, kiedy ipsa amaritudo sat abunde w.m.m. panom loquitur. A któ¿ s³ysza³, etiam in absolutissimo dominio, ¿eby Koœció³ Bo¿y una cum Republica sub potestatem heretyckiego komisariatu cadere mia³, w którym infames personae, a to bankrutowie, heretycy zasiadaj¹c, jako heretica hostilitas Ecclesiae Dei jadowite ¿¹d³a na Koœció³ Bo¿y wywar³szy, do ostatniej zguby przyprowadzi³a. Dlaczego trzymaj¹c siê sacrosanctum canonem legum divinum ad vos orthodoxi proceres licet indignus tamen a Deo constitutus pontifex et pastor vester clamo: „Defendite labentem Ecclesiam Matrem vestram, quae vos Christo Domino genuit ab hac immuni oppressione”. A oraz raczcie wzi¹æ w.m. panowie w refleksyj¹ prawa i wolnoœci wasze, je¿eli nie vim patiuntur, kiedy nullo legum auxilio solo libitu suo et mandato haec omnia patimur, etiam non sustinemus, albowiem ultima vitalis sanguinis gutta ex paupercula plebe wyciœniona

305

321

przy nowonarodzonym Chrystusie Panu gemens et oppressa ad vos orthodoxi suspirat vulneraque sua laethalia demonstrat, et medellam a vobis expectat. Ja zaœ inszego lekarstwa nie maj¹c, nie do kogo inszego in hac afflictione uciekam siê, tylko do w.m.m. panów, w których spem unicam Ecclesiae salutis et libertatis repono. Je¿eliby zaœ (quod minime spero) nie mia³bym znaleŸæ juvamina, deklarujê siê, ¿e koœcio³y wszystkie pozamykam et hic gemens expectabo a Deo consolationem, paratis etiam martyrium subire, dummodo Ecclesia Dei et libertatis satisfactio fiat. Dlaczego ut consulamus aeque bonique jadê równo z jm. panem podskarbim wielkim koronnym435, m.w.m. panem do Warszawy ad capiendum consilium, quod factum opus est in tam periculoso statu Reipublicae nie na zdradê, ani na jakie contra Rempublicam machinationes, bo te s¹ procul a nobis, na same tylko podŸwignienie wolnoœci, któr¹ oczywiœcie wydzieraj¹. Poka¿e siê to jasno czasu swego, kto prawdziwy syn i kochaj¹cy ojczyznê, a kto nie! Co tak krociusieñko w.m.m. panom wyraziwszy, podnoszê rêkê moj¹ niegodn¹ cum salvatore mundi conatibus et consiliis w.m. panów benedictionem pastoralem oddajê, jako ten etc.

2. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 8 stycznia 1703 r. Rp. APPoznañ, Gr. Koœcian 133, k. 5-6 – orygina³; w grodzie koœciañskim oblatowa³ Jan Kossowski 20 stycznia 1703 r. [Sabbatho ipso die Festi Fabiani et Sebastiani 1703].

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i ca³e rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione pro die 8 ianuarii anni praesentis do Œrzody zgromadzeni. Poniewa¿ ju¿ adversa Reipublicae sors nie tylko nas praemiare, ale et opprimere, videtus[s] ju¿ non prae foribus, ale in centro samej ojczyzny incendiariam belli praeferendo facem, wiêc najskuteczniejsze tak wojennych imprez, jako i zawarcia pokoju, et combinationis statuum baczemy sposobu, sejm. Dlaczego uprosiliœmy e medio nostri ichm., w. jm. pana Andrzeja Mycielskiego chor¹¿ego poznañskiego, jm. pana Wojciecha Gruszczyñskiego, pos³ów do J.K.M. p.n.m., którzy desideria województw naszych wed³ug instrukcyi sobie danej donios¹ J.K.M., której instrukcji takowy jest tenor. A gdzie¿ poufalej synowie ojczyzny in desideriis suis udaæ siê maj¹, je¿eli non ad patrem patriae, gdzie ojcowska mi³oœæ refundi powinna, je¿eli non in filios? Wiêc w tej poufa³ej miêdzy ³askawym ojcem a ¿yczliwemi synami sympatyi donios¹ ichm. panowie pos³owie J.K.M. p.n.m. desideria województw naszych. A naprzód upraszaæ bêd¹ J.K.M. p.n.m., aby dla porozumienia siê spólnie ze stanami R.P. w teraŸniejszych koniunkturach salvandae patriae sejm dwuniedzielny, sine solennitatibus, gdzie oportunitas loci et temporis suadebit, jako najprêdzej mi³oœciwie naznaczyæ racze³. Poniewa¿ nie przez prywatne jakie, albo prowincjonalne [5v] rady, ale przez sejm Respublica salvari powinna. 435

Rafa³ Leszczyñski podskarbi wielki koronny, starosta generalny Wielkopolski.

306

322

Sejmik z limity w Œrodzie 8 stycznia 1703 r.

Donios¹ i to J.K.M. p.n.m., jako wojska J.K.M. cudzoziemskie ciê¿kie contributiones pieniê¿ne z dóbr J.K.M. i duchownych w województwach naszych i wyci¹gnê³y, i nowe nieznoœne przeciwko uniwersa³owi J.K.M. do grodu poznañskiego wydanemu instantanee liczyæ sobie nakazuj¹, przez co gemens populus nie tylko zupe³nie jest zrujnowany, ale te¿ i dalej do kontrybucyi na zap³atê wojsku koronnemu, i po¿ywienia siebie ¿adnych nie ma sposobów. To¿ wojsko kilka szlachty, iure non convictos w kajdanach w Poznaniu, sub custodia trzyma i innych ad interventionem pot³ukli. Obrazy Matki Boskiej i œwiêtych pañskich w kilku miejscach szpadami poprzebijali i nogami podeptali, publicum exercitium religionis exoticae po miastach odprawuj¹ i cokolwiek tylko in contemptum religionis catholicae wymyœliæ mog¹, audere praesumant. Upraszaæ tedy bêd¹ ichm. panowie pos³owie J.K.M. p.n.m. nomine województw, aby J.K.M. pomienionych kontrybucyi wyci¹gaæ wojskom cudzoziemskim swoim surowie zakaza³ a i wyci¹gnione tak ciê¿kie exactiones ukrzywdzonym mi³oœciwie powróciæ i nadgrodziæ rozkaza³a, oraz ludzi swoich exorbitantes, s¹dziæ i surowo karaæ zleci³. Prosiæ bêd¹ i o to ichm. panowie pos³owie J.K.M. p.n.m., aby pomienione wojska cudzoziemskie z województw naszych pro paterno affectu suo wyprowadziæ racze³ i wiêcej in amore civium ani¿eli w wojskach postronnych majestatu swego zak³ada³ obronê. W której nadziei bêd¹c, ¿e J.K.M. p.n.m. annuet votis populorum, sejmik ten do relacyi ichm. panów pos³ów i do dalszych obrad naszych na dzieñ 5 miesi¹ca [6] lutego w roku teraŸniejszym, pod dyrekcyj¹ tego¿ jm. pana marsza³ka limitujemy. Które to laudum do grodów województw naszych temu¿ jm. panu marsza³kowi podaæ zleciliœmy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 8 miesi¹ca stycznia r. P. 1703. Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli a-a

Tekst dopisany na dole karty t¹ sam¹ rêk¹

3. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do prymasa Micha³a Radziejowskiego – Œroda, 8 stycznia 1703 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 394, k. 594-594v – kopia wspó³czesna: Kopia listu poznañskiego i kaliskiego województw do ks. kardyna³a 8 ianuarii 1703. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 50.

Dlatego Respublica primatialem dignitatem amplissima inter status dotavit praerogativa, aby z niej tanquam ex speculo wszelkie imminentia mala praevideat, a oraz bono publico provideat, osadzi³a in eo gradu honoris wasz¹ ks. moœæ Boska opatrznoœæ, która pro sua iustitia nie tylko magnis virtutibus waszej ks. moœci suum rependit decus, ale te¿ obywateli w nieszczêœliwych R.P. koniunkturach pro summa prudentia consules ut bene sit patriae. Otoczy³y zewsz¹d tak obszerne Królestwo colluvies malorum [594v] et nihil po wszystkich prowincyjach sacri profanique intentatum relictum, na

307

323

wiêkszy jeszcze coraz tym bardziej zabiera siê po¿ar. Upraszamy tedy wasz¹ ks. moœæ, abyœ do ugaszenia tantorum malorum raczy³ apponere manum et profundissimis consiliis imminentia pericula, one avertere, wdziêczna bêdzie ojczyzna wszelkich prac waszej ks. moœci pro bono publico, w sercach naszych dulcem imienia swego tym wiêcej imprimes memoriam. Któremu gdy incolumitatem zdrowia ¿yczemy, piszemy siê etc. etc.

4. List sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Miko³aja Œwiêcickiego biskupa poznañskiego – Œroda, 8 stycznia 1703 r. Rp. Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 81 – kopia wspó³czesna: Kopia listu sejmiku szwedzkiego [s] do tego¿ jm. ksiêdza biskupa poznañskiego.

Wyrazi³eœ nam w.n.w.m. pan w liœcie swoim typum malorum Reipublicae, które ju¿ non audiuntur, ale et sentiunt in terra nostra, baczemy et vigiles praesuleas curas pro statu Ecclesiae et indefessos senatorios labores, pro bono patriae w.m.w. panów. Nie pró¿nujemy i my quantum possumus pro bono publico, kiedy uprosiliœmy e gremio nostri pos³ów do K.J.M. o sejm dwuniedzielny sine solennitatibus ad combinationem statu Reipublicae i o wyprowadzenie wojsk J.K.M. z województw naszych – speramus bona audire et obtinere od pana. Dlaczego ad relationem ichm. panów pos³ów et ad ulteriora capessanda consilia sejmik nasz ad diem 5 februarii limitowany. Upraszamy tedy w.n.w.m. pana, aby non desistas operari pro bono publico i do dalszych obrad ko³a naszego w.n.w.m. pana zapraszamy, cum ea expressione, ¿e na zawsze jesteœmy. W.n. pana uprzejmie ¿yczliwi bracia i s³udzy nasi. W Œredzie, die 8 ianuarii 1703. Adam ¯ychliñski p[isarz] g[rodzki] kal[iski], m[arsza³ek] k[o³a] r[ycerskiego].

5. Informacja o sejmiku w liœcie Macieja Radomickiego wojewody kaliskiego do Jana Szembeka podkanclerzego koronnego – ¯erków, 14 stycznia 1703 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 447 IV, s. 29-32 – orygina³.

Ekspedycyj¹ daj¹c na sejmiku pos³añcowi jm. pana chor¹¿ego brzeskiego436, praeangustea czasu nie przysz³o mi w.m.m. panu odpisaæ, w czym uni¿enie przepraszam, ale¿ teraz ju¿ liberiori calamo z moj¹ odzywam siê w.m.m. panu uni¿onoœci¹. Sejmiku proceder naszego opisa³em jm. panu wojewodzie malborskiemu437, hoc solo constitit, ¿eœmy obrali albo raczej oni obrali pos³ów dwa: pana chor¹¿ego poznañskiego438 i pana Wojciecha Gruszczyñskiego do K.J.M. o sejm prosz¹c [30] dwuniedzielny, sine solennitatibus 436

Chryzostom Krzysztof Dorpowski chor¹¿y brzeski-kujawski. woda malborski. 438 Andrzej Mycielski chor¹¿y poznañski.

308

324

437

Jan Jerzy Przebendowski woje-

Sejmik z limity w Œrodzie 8 stycznia 1703 r.

i o wyprowadzenie wojska królewskiego. Zaledwie evincimus to, aby nie specyfikowaæ, ¿e za granicê. Sejmik limitowany ad 5 februarii. Zastawam wiadomoœæ w domu de fatis jm. pana Macieja Miaskowskiego kasztelana lêdzkiego, który plenas dierum novissime fatis cessit. Nisko proszê, aby mediante powagi w.m.m. pana interpositione, przywilej z okienkiem na ni¹ dostaæ mi siê móg³. Upewniam, ¿e subiectum capax us³ugi w.m.m. panu i wszelkich jego rozkazów dobiorê. Na podsêdka kaliskiego tak¿e elekcyj¹ o wydanie uniwersa³ów, a ¿e jest anima rei przywilej, nisko proszê, a¿eby jm. pan Stanis³aw Kobierzycki pisarz ziemski kaliski ordinario móg³ potiri ascensu i proszê alliciendo go do dalszych us³ug, jako maiestati, w.m.m. panu samemu, aby go mog³em przywilejem fortius accendere. Cokolwiek uznam ³aski w.m.m. pana in cunctis [32] nieodmienn¹ aplikacyj¹ do us³ug w.m.m. panu [...]. W ¯erkowie, 14 iulii 1703. Maciej Radomicki wojewoda kaliski.

6. OdpowiedŸ Augusta II na poselstwo z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Toruñ, 27 stycznia 1703 r. Rp. 1 Bibl. Czart., rkp. 2447 IV, s. 22-23 – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR II teka 1985; Rp. 3 Bibl. Oss., rkp. 3582 II, k. 131-132v.

Respons J.K.M. p.n.m. na instrukcyj¹ poznañskiego i kaliskiego województw, ur. Andrzejowi Mycielskiemu chor¹¿emu poznañskiemu i Wojciechowi Gruszczyñskiemu, pos³om z sejmiku œrzedzkiego dany w kancelaryi koronnej w Toruniu, dnia 27 miesi¹ca ianuarii 1703. Serce pe³ne ufnoœci, jako przeciwko ojcu pe³ne rewerencyi i ¿arliwych afektów, jako przeciwko panu, z którym siê oœwiadczaj¹ zacne województwa wielkopolskie J.K.M. p.n.m., zawsze paterno przyjmowaæ raczy, princeps cum civibus ut parens cum liberis. O, gdyby tê wdziêczn¹ i mi³¹ civium konfidencyj¹ nie rujnowa³a z³oœæ ludzka per sinistras impressiones, gdy nierozdzieln¹ stanów R.P. jednoœæ przez skryte nie targa³a imprezy, gdyby sejmowe obrady i generalne pospolitego ruszenia œci¹gnienie non distraxisset, a na ostatku nieprzyjacielskie progresy sub nomine amici, hospitii et socii in publico nie obmawia³a i przyjaŸni¹ szwedzk¹ nie uœpi³a R.P., nie by³aby w tej fatalnej toni Polska, nie dysza³aby teraz pod jarzmem szwedzkiej niewoli, zabieg³aby by³a szwedzkim zapêdom wczeœnie na granicach swoich, za najpierwszym do Kurlandyi wtargnieniem i tak by ani Szwedów, ani Sasów nie by³o, ani ta powódŸ ³ez ludzi ubogich exundaret i ka¿dy by siê by³ osiedzia³ spokojnie inter privatos lares. Ale ten temu winien, qui blandiendo dulce naturivit malum, sero tempat ferre, quod dubiit iugum. Te wszytkie jednak tak ciê¿kie in publicum dolegliwoœci i strapionego serca ojcowskiego gorzkoœci leniunt zacne województwa wielkopolskie tenerrima contestatione czystych

309

325

i uprzejmych chêci nienaruszonej wiary. Co J.K.M. p.n.m. alta mente reponit i w pamiêtnej mieæ bêdzie na zawsze refleksyi. A jako wolnemi na tron polski wyniesiony suffragiis, widomie przed oczema maj¹c tak rzeŸw¹ i niewygas³¹ przy dostojeñstwie swoim wolnych narodów ¿arliwoœæ, contra execrandam dethronisationem summum k³adzie pretium wolnoœci polskiej J.K.M. p.n.m., tak tê ³atwoœæ (któr¹ in exercitium wolnoœci w tak czêstym sk³adaniu sejmów od pocz¹tku panowania swego mi³oœciwie œwiadczyæ raczy³ i na instancyje tych zacnych województw w jednym roku dwa sejmy z³o¿y³, et ad mentem publicam wojska swoje za granice wyprowadzi³ i wewnêtrzne W.Ks.L. zamieszanie impensis conatibus uspokoi³) i teraz z mi³¹ chêci¹ ofiaruje, zapatruj¹c siê tantisper na z³o¿one sejmiki in fundamento ostatniej [23] walnej rady toruñskiej, aby móg³ mieæ exploratus sensus województw, gdzie sejm ekstraordynaryjny dwuniedzielny sine solennitatibus nie jedno, albo drugie województwo, ale ca³a R.P. per legem publicam dispensare zwyk³a. Jak prêdko zatym J.K.M. z tych¿e sejmików pleniorem odbierze notitiam, tak niepochybnie cunctorum desideria, ¿ycz¹c sobie jak najprêdzej widzieæ congregatam Rempublicam, w z³o¿eniu sejmu tam, gdzie opportunitas temporis et securitas loci suadebit i jak prêdko koniunktury pozwol¹, mi³oœciwie adimplere zechce. Ni¿eli zaœ wisz¹ca nad karkiem fatorum procella zacne i drogie ogarnie województwa, ¿yczy i ojcowsko przestrzega J.K.M., aby siê generosa civium gromadzi³y pectora i niemieszkanie ad salutem publicum nie spieszy³y, gdzie congregata do boku pañskiego nobilitate, mo¿e byæ i sejm najprêdszy i gotowa ojczyŸnie obrona. Tam siê oraz wyjawiæ mog¹ i autorowie buntów kozackich, in perniciem ojczyzny zapalonych, do których J.K.M. ani directe, ani indirecte nigdy siê nie przyczynia³ i tam siê tak ciê¿ka impostura w³o¿ona na niewinnoœæ pañsk¹, przeciwko zdrowemu wszelkiemu rozumowi, aby kto in proprium exilium mia³ sobie cumulare mala, odkryje nam lux altissima fati, occultum nil esse sinit. Auksyliarne wojska J.K.M. p.n.m., ¿e siê gratiori onere naprzykrze³y tym zacnym województwom, tym sensibilius przenika³o serce pañskie im palpabilius widzi, ¿e tej okazyi niechêtni i nieprzyjaŸni, na zra¿enie serc szlacheckich za¿ywaj¹. Wiêc jako J.K.M. p.n.m. gdyby go by³a do tego inevitabilis necessitas nie przycisnê³a, z dusze raczy³by ochroniæ te zacne województwa, tak na instancyj¹ przez ur. pos³ów wniesion¹ ordynanse na ewakuacyj¹ tamtych województw wydaæ rozkaza³, iniungendo oraz, aby dalsze egzakcyje wyci¹gane nie by³y. Wzglêdem zaœ wybranych, zast¹piæ hibernê wojsku deklaruje koronnemu, z tym siê ofiaruje, ¿e te¿ wojska swoje gotów za granice wyprowadziæ sine mora, byle tylko nast¹pi³o uspokojenie ojczyzny. Zagrzewa jednak repetitis vicibus tak wszystkich ogó³em, jako i ka¿dego z osobna, kogo krew szlachecka grzeje, aby gdy ludzi swoich stamt¹d wyprowadzi, samo rycerstwo w nale¿ytej posturze i gotowoœci stawa³o i nieodw³ocznie do broni siê bra³o, któr¹ cni przodkowie nie inszym koñcem przy boku nosili, tylko ¿eby chwa³a Bo¿a, wiara œwiêta katolicka, dostojeñstwo pañskie, ca³oœæ praw, swobód i wolnoœci ojczystych in salvo zostawa³y. Attenta crimina, ekscesy i wszytkie eksorbitancyje ludzi saskich, jako w sercu pañskim iustissimam movent indignationem, tak ¿eby siê sta³o sprawiedliwoœci œwiêtej, nullumque careat exemplo nefas, obliguje J.K.M. pomienione zacne województwa, aby in criminalibus ze s³usznemi dowodami odezwali siê delatores et reos criminum indi-

310

326

Sejmik z limity w Œrodzie 8 stycznia 1703 r.

cent et accusent, a J.K.M. p.n.m. e medio tych¿e zacnych województw ad investigationem eorundem attentorum speciali instrumento naznacza komisarzów, ur. [Bogus³awa] Unruga starostê obornickiego i Macieja Zbijewskiego, i z tym siê solennissime oœwiadcza, ¿e dyshonor obrazów aNajœwiêtszej Matki Boskiej jako królowej Polski i œwiêtych pañskicha exemplari supplicio vindicari ka¿e, na to pamiêtaj¹c, ¿e nunquam humana maiestas, absque divina reverentia felix fuit. A teraz wszem, wobec ³aski pañskie ofiaruje i te wszytkie incommoda wojska swego jak prêdko Pan Bóg pomo¿e do pokoju, millenis gratiis nagradzaæ s³owem pañskim przyrzeka. Na w³asne J.K.M. rozkazanie. Piotr na Kczewie Kczewski referendarz i regent koronny m.p.

7. OdpowiedŸ prymasa Micha³a Radziejowskiego na list z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 28 stycznia 1703 r. Rp. 1 Bibl. Nar., rkp. 9086 III, k. 109 – kopia wspó³czesna: Copia responsu do tych¿e województw od kardyna³a jm. 28 ianuarii 1703 z Warszawy. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, APP 14, s. 279.

List w.m.m. panów insigne ich do mnie afektu i konfidencyjej przyjmujê uni¿enie, osobliwie w tym nieszczêœliwym R.P. razie, w którym sero et per poenitenda discimus, ¿e inter se discendo et diffidendo wprowadziliœmy w ostatni¹ ojczyzny zgubê, luboœmy mogli nascenti ad huc malo nakrêciæ szyje, ante quam in magnitudinem exitiosam excrescat. Teraz zaœ ab omni latere œciœnion¹ widz¹c tê ojczyznê, kiedy j¹ swój i obcy premunt, remedia byæ musz¹ aut malis suis tardiora, aut eventu difficillima. Cokolwiek jednak do osoby mojej nale¿eæ mog³o, nie dam z tego rachunku Bogu, abym dla uspokojenia tej ojczyzny, dla dobra jej nie mia³ czyniæ co z obowi¹zku urzêdu mego et debui et potui. I teraz tu od kilku niedziel praesens, innego ratowania jej nie widz¹c sposobu, poniewa¿ nullorum sumque curae rezolwowa³em siê propria authoritate rozpisaæ listy do ichm. panów senatorów, tudzie¿ do ichm. panów komisarzów do traktatu od R.P. naznaczonych, aby na dzieñ 15 miesi¹ca lutego zjechaæ tu chcieli, co te¿ mo¿e byæ za anthidotum ad salutem Reipublicae. Dlatego zaœ tym terminem antycypowa³em nastêpuj¹ce sejmiki, aby co congressus ichm. tu uradzili, mog³o byæ notum et communicabile w.m.w.m. panom. Nie tylko in vim zmocnienia spólnej inter cives konfidencyjej, ale oraz aby siê sensus senatu cum sensibus ordinis equestris z³¹czyæ i jednoczyæ mog³y. Co donieœæ w.m.w.m. panom deklaruj¹c in tempore, teraz siê ich afektowi dalszemu zalecam i jestem etc.

311

327

XLVI. Sejmik z limity w Œrodzie 5 lutego 1703 r. 1. List Stanis³awa Leszczyñskiego wojewody poznañskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Baszków, 4 lutego 1703 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 394, k. 597-597v – kopia wspó³czesna: Kopia listu jm. pana Stanis³awa hrabi na Lesznie Leszczyñskiego wojewody poznañskiego po œmierci ojca swego do sejmiku œrzedzkiego 4 februarii 1703 z Baszkowa. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 100-101.

Nie zapominam siê in tenerrimo doloris sensu, abym nie mia³ pamiêtaæ, sk¹d pochodzi mea vitalis anima. Oddawszy Bogu mojemu com powinien jako chrzeœcijanin, recurro do w.m.m. panów, niemelnego spodziewaj¹c siê solatium, dziel¹c ¿al mój z w.m.m. panami in hoc consortio, ¿e jakom ja kochanego ojca, ojczyzna wiernego syna, tak ka¿dy z w.m.m. panów ¿yczliwego sobie in privatum s³ugê straci³, który gdy ju¿ za wol¹ Bo¿¹ recolligit dies aeternitatis, w.m.m. panowie chciejcie revolvere dni ¿ycia jego. Uznacie, rozumiem, ¿e nec Cato post libertatem widz¹c, ¿e humana lesierunt consilia, znieœæ ich ludzkimi si³ami nie móg³, zawar³ oczy swoje, aby ka¿dy przeŸrza³ jak ciê¿ko na zgubê ojczyzny patrzeæ. ¯yæ d³u¿ej nie móg³, gdy mu ¿ycia nutrimentum ex bono publico usta³o. Przeniós³ siê ad superos dla ub³agania majestatu Boskiego, aby nieub³agane nad ojczyzn¹ avertat calamitates. Odpowiada ju¿ za akcyje swoje Domino Dominantium. Ja zaœ nie chcê za nie R.P. i jego siê zas³ugami zaszczycaæ. Nie czyni mi wstrêtu na us³udze R.P. stracona substancyja, któr¹ do ostatniego grosza cudzoziemska wyciska potencyja. Nie wzdrygam siê poddaæ ¿ycie moje pod ró¿ne [597v] i opaczne interpretacyje, któremi siê ojciec mój karmi³, bom w umieraj¹cym nie uzna³, aby jak¹ R.P. krzywdê uczyni³, nad tê, ¿e jej d³u¿ej nie s³u¿y³. Nie odstêpuj¹c a piissimis conatibus jego, zaci¹gam virtutem ex illo, fortunam ex aliis, któr¹ sacrosancte poœwiêcam na us³ugê w.m.m. panom i w ka¿dego serce ¿yw¹ jeszcze ojca pamiêci¹ wchodzê, nie na to, abym tam inveniam nocuisse fidem, ale abym opuszczony od ojca, w sieroctwie moim in teneritudine reclinatorium sobie znalaz³. A teraz in gemitu cordis, ³asce w.m.m. panów oddajê siê. ¯e sam s³u¿yæ na teraŸniejszym sejmiku nie mogê w.m.m. panom, przepraszam, bo mi tak gwa³towne nieszczêœcie do rady lumen rationis obumar³. Tê tedy refleksyj¹ zostawujê, ¿e pamiêtam najwiêksze sobie w tym szczêœcie za³o¿yæ tam in prosperis, jako in adversis byæ w.m.m. panów s³ug¹ etc. etc.

2. Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 5 lutego 1703 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 148, k. 71-72v – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowa³ Nob. Micha³ Wardêski 13 lutego 1703 r. [feria tertia post Dominicam Sexagesimae proxima a. D. 1703]. Druk: T. ¯ychliñski, Z³ota ksiêga, t. XIII, Poznañ 1891, s. 379-380.

312

328

Sejmik z limity w Œrodzie 5 lutego 1703 r.

My rady duchowne i œwieckie, dygnitarze, urzêdnicy i ca³e rycerstwo poznañskiego i kaliskiego województw, na sejmik ex limitatione pro die 5 mensis februarii anni praesentis do Œrzody zgromadzeni. Niech nikt zawistnym na rady lub akcje nasze nie zapatruje siê okiem, jakobyœmy nie mogli albo nie chcieli R.P. rebus succurrere lapsis, bo w nas jest dawnych antenatów naszych vigor, sunt arma animusquae, którymi wiarê œwiêt¹ katolick¹, iura maiestatis et libertatis tueri i wszystkie hostiles insultus propulsare mo¿emy i gotowiœmy. W czym przesz³e lauda o obronie wiary œwiêtej katolickiej, majestatu J.K.M. p.n.m. Augusta Wtórego, praw i swobód naszych reasumimus i wszelkie wymyœlne dethronisationis projekty detestamur et abrogamus. Aby zaœ jako najwiêcej spólna w R.P. mog³a vigere confidentia, tedy congregata Republica pospolitym ruszeniem po satysfakcyi laesarum legum promovebimus iuramentum in viam inter maiestatem et Rempublicam obligatorium, ze wszytkimi województwy. Uprosiliœmy przy tym e gremio nostri w. ichm., jm. pana Micha³a Raczyñskiego podsêdka poznañskiego i jm. pana Ludwika Szo³drskiego kasztelanica biechowskiego, pos³ów do J.K.M. p.n.m., aby ad avertenda quavis Reipublicae mala, jak najprêdsze pospolite ruszenie convocare raczy³ i ¿eby congregata tota Republica mog³a tandem skutecznie o sobie radziæ. My zaœ invicem praesenti laudo obowi¹zujemy siê in spem przysz³ych wydania wici, wszelk¹ interea contra aggressores quovis mieæ bêdziemy, gotowoœæ. Ci¿ ichm. panowie pos³owie upraszaæ bêd¹ powtórnie J.K.M. p.n.m., aby krzywdy przez ludzi cudzoziemskich J.K.M. w województwach naszych poczynione, mi³oœciwie nadgrodziæ rozkaza³. Wnios¹ tak¿e instancyj¹ nomine województw do J.K.M. za jm. panem Maciejem Gembickim starost¹ nakielskim, aby jego w ³asce i protekcyi swojej pañskiej chowaæ chcia³ i przy starostwie nakielskim mi³oœciwie konserwowaæ racze³. Poniewa¿ zaœ wojska koronne vigore legum publicum z pospolitym ruszeniem ³¹czyæ siê powinny, zlecamy jm. p. marsza³kowi ko³a naszego pisaæ do ichm. panów hetmanów koronnych, upraszaj¹c ichm. nomine województw, aby praestatione sua na wszelkie nieprzyjacielskie zapatrywali siê progressus i wojska R.P. contra imminentia pericula opponant. A ¿e nam infelicissima fata œp. jm. pana Rafa³a [71v] Leszczyñskiego podskarbiego wielkiego koronnego, genera³a wielkopolskiego zabra³y, któremu incumbebat custodia województw naszych in casu ingruentis periculi, tedy providendo securitati województw naszych, przysz³ego jm. pana genera³a wielkopolskiego, którego distributiva J.K.M. p.n.m. nam poda iustitia upraszamy, aby jm. jako najprêdzej jurysdykcyj¹ swoj¹ fundowa³, a potym in casu ingruentium na województwa nasze quorumvis periculorum, utatur iure suo iuxta lauda anteriora. Hoc jednak praecauto, abyœmy granic województw naszych poznañskiego i kaliskiego non excedamus, póki generalne od J.K.M. p.n.m. ca³ej R.P. nie bêd¹ wydane uniwersa³y na pospolite ruszenie. Non referendo do ¿adnych prywatnych albo prowincyjalnych rad, scysje za sob¹ poci¹gaj¹cych, poniewa¿ nie przez ¿adne inne prywatne albo prowincyjalne rady, ale przez sejm, albo pospolite ruszenie R.P. salvari powinna. Uprosiliœmy tak¿e ichm., w. jm. pana [Jana] Gembickiego kasztelanica p³ockiego i jm. pana Adama Chociszewskiego pos³ów do ks. jm. kardyna³a prymasa, którzy przy manifestacyi ¿yczliwych chêci województw naszych, deferent to ks. jm., upraszaj¹c, po-

313

329

niewa¿ R.P. przez ró¿ne consilia jest disunita, aby rady swoje prymacyjalne ad unionem ca³ej R.P. akomodowaæ chcia³ et asistere lateri K.J.M. Augusta p.n.m. raczy³ i tam jak najskuteczniejsze salvandae Reipublicae podaæ media. Poniewa¿ dla œmierci œp. zwy¿ pomienionego jm. pana genera³a wielkopolskiego, poznañski i kaliski, i inne grody zawarte s¹, przez co wielka ichm. panom obywatelom tych województw jest incommoditas, tedy reassumendo dawne lauda, osobliwie anni 1659 o tym uchwalone, repositionem ksi¹g ziemskich poznañskich i kaliskich, praevia pod³ug zwyczaju publicatione, aby tam¿e plenipotencyje, zapisy, przysiêgi, relacyje, oblaty i wszelkie suscepty, prawami dawnymi o tym¿e pozwolone, przyjmowane by³y, praesenti laudo uchwalamy. A ¿e ksiêgi wa³eckie podczas przesz³ego pospolitego ruszenia ad securitatem ich do Poznania zwiezione by³y, tedy pomienione ksiêgi do grodu wa³eckiego nazad odebraæ i zwieŸæ jm. panu staroœcie wa³eckiemu pozwalamy. Rewizja ksi¹g tak ziemskich, jako i grodzkich in genere wszystkich, ¿e dotychczas ex mente laudorum anteriorum nie jest effectuata, ob multitudinem ichm. panów komisarzów do tego naznaczonych, tedy facilitando negotium hocce, naznaczamy ichm. panów sêdziów ziemskich poznañskich do grodów województwa poznañskiego, wschowskich do wschowskiego, kaliskich itidem do grodów kaliskiego województwa. Którzy coniunctim z ichm. pany sêdziami i pisarzami grodzkimi, unius vel duorum absentia non obstante, na czas miêdzy sob¹ naznaczony zjechawszy, [72] nale¿yt¹ uczyni¹ rewizyj¹ i pod³ug rewizyi ksiêgi regestrowaæ bêd¹ i w czymkolwiek lubo bezpieczeñstwa, lubo porz¹dku lepszego potrzebowaæ bêd¹, na najbli¿szym po rewizyi sejmiku województwa nasze przestrzeg¹ ichm. panowie sêdziowie grodzcy z ziemskimi unitim. Tak¿e aby ukrzywdzeni kontrybucyje i szkody wszelkie przez konsystencyje i przechody w województwach naszych wojska J.K.M. saskiego poczynione, popisali i popisane w ziemstwach lub grodach podawali i poprzysiêgali. Wzglêdem zaœ krymina³ów i ekscesów wszelakich przez pomienione wojska J.K.M. poczynionych protestacyje i obdukcyje w ziemstwach lub grodach, aby ukrzywdzeni uczynili, iniungimus. Miasto Poznañ, ¿e niektóre podatki privata authoritate sobie uchwali³o, tedy praesenti laudo iniungimus, a¿eby takowych egzakcyi czyniæ dalej nie wa¿yli siê od ¿adnych ludzi cuiusuis status et conditionis, i tego co wyci¹gnêli dali calculationem iuratoriam przed jm. panem genera³em naszym i ichm. pany komisarzami komisji naszej skarbowej, sub poenis de inique extorto theloneo sancitis, a to cokolwiek siê poka¿e byæ inique wyci¹gnionego, in massam aerarii publici województw naszych redigi powinno. Miastu Skwierzynie iniunctum be³o laudo roku przesz³ego 1702439, aby tamê na Warcie rzece uczynion¹ i defluitacyjom publicznym przeszkadzaj¹c¹ rozruci³o, czego ¿e dot¹d nie uczynili, tedy praesenti laudo rozkazujemy, aby pomienion¹ tamê nieodw³ocznie rozrucili. A inquantum by w tym refragarii byæ chcieli, tedy potrzebuj¹cym rozrucenia tej tamy jm. pan genera³ przysz³y województw naszych adminiculo suo dopomo¿e. Komisji naszej skarbowej, ¿e dla niektórych przyczyn na teraŸniejszym sejmiku nie postanowiliœmy, tedy na przysz³ym da Bóg sejmiku onê reassumimus i czas odprawowania siê naznaczymy. Interea zlecamy burmistrzom miast J.K.M., duchownych i œwiec439

Laudum sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z 27 marca 1702 r. (zob. Sejmik XXXVI).

314

330

Sejmik z limity w Œrodzie 5 lutego 1703 r.

kich, aby czopowe i szelê¿ne dot¹d zatrzymane, tak¿e ichm. panowie poborcy retenta podatków na czas, gdy siê komisja s¹dziæ bêdzie, gotowe mieli. Maj¹c respekt na jm. pana W³adys³awa Gorzeñskiego towarzysza chor¹gwi pancernej j.w. jm. pana wojewody krakowskiego440, concivem nostrum, który w okazyi wojennej z gruntu zabrany be³, tedy aby cnota wojenna praemiata crescat, temu¿ jm. panu Gorzeñskiemu na poprawê rynsztunku wojennego 4 tys. z³p naznaczamy i asygnacyj¹ wydaæ na czopowe i szelê¿ne do miasta Poznania jm. panu marsza³kowi ko³a naszego zlecamy [72v]. Ten¿e respekt œwiadczymy jm. panu Janowi Zenickiemu, który w niewolê tatarsk¹ by³ zabrany, daruj¹c mu 2 tys. z³p, na któr¹ sumê do miasta Rawicza na czopowe i szelê¿ne jm. p. marsza³ek ko³a naszego asygnacyj¹ wyda. Które to laudum zgodnie umówione temu¿ jm. panu marsza³kowi ko³a naszego do ksi¹g ziemskich województw naszych i do grodów, które nie s¹ zawarte, podaæ zleciliœmy. Dzia³o siê w Œrzedzie, dnia 5 miesi¹ca lutego r. P. 1703. Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. Locus sigilli

3. Instrukcja dana pos³om do prymasa Micha³a Radziejowskiego z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego z limity w Œrodzie 5 lutego 1703 r. Rp. Bibl. U.W., rkp. 83, k. 33 – kopia wspó³czesna.

Instrukcyja ichm. dana, w. jm. panu Janowi Gembickiemu kasztelanicowi p³ockiemu i jm. panu Adamowi Chociszewskiemu pos³om do ks. jm. kardyna³a z sejmiku œrzedzkiego die 5 februarii 1703. Kiedy w tej R.P. teraŸniejszych czasów omnia loco suo mota esse videntur, bêd¹c evicti malis, jakoby ju¿ na zgubê nasz¹ conspirantibus fatis, zak³adaj¹ województwa nasze primum fundamentum et lapidem angularem uspokojenia R.P. w prymacyjalnej godnoœci ks. jm. kardyna³a i nieporównanej w radach jego publicznych przezornoœci, która we wszystkich akcyjach insignis enituit. Donios¹ tedy ichm. panowie pos³owie ks. jm. prymasowi nomine województw naszych kontestacyj¹ ¿yczliwych chêci et tenerrimos affectuum osobie jego i upraszaæ bêd¹, aby ks. jm. pro sua primatiali dignitate raczy³ rebus succurere labsis. Poniewa¿ zaœ R.P. przez ró¿ne consilia jest disunita, upraszaæ bêd¹ ks. jm., aby rady swoje prymacyjalne ad unionem ca³ej R.P. akomodowaæ chcia³ et assistere raczy³ lateri J.K.M. p.n.m., i tam jako najskuteczniejsze salvandae R.P. poda³ media. Cokolwiek st¹d R.P. cedet emolumenti, to sera posteritas magnae activitati et indeffessis laboribus ks. jm. adscribet. Adam ¯ychliñski pisarz grodzki kaliski, marsza³ek ko³a rycerskiego sejmiku œrzedzkiego m.p. 440

Feliks Kazimierz Potocki wojewoda krakowski, hetman polny koronny (zmar³ 15 V 1702).

315

331

4. Informacja o sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 5 lutego 1703 r. w wiadomoœciach z Torunia – 12 lutego 1703 r. Rp. Bibl. Nar., BOZ rkp. 2022, k. 63-63v – kopia wspó³czesna: Z Torunia, die 12 februarii 1703.

W przesz³y wtorek zacz¹³ siê sejmik wielkopolski w Œrzedzie, gdzie zrazu partyzanci szwedzcy du¿o mieszali rzeczy, nie pozwalaj¹c wsiadaæ na koñ, ac tandem nazajutrz, gdy strona królewska rezolwowa³a siê oddzieliæ od nich i jm. pan genera³441 teraŸniejszy wstawszy z miejsca swego zawo³a³, aby siê recte sentientes oddzielili od partyzantów szwedzkich i poszli z nim na drug¹ stronê koœcio³a, co siê te¿ eodem instanti sta³o. Wiêc gdy ma³o co zosta³o szlachty przy partyzantach szwedzkich, widz¹c, ¿e nie przelewki, kiedy strona królewska inszego ju¿ sobie marsza³ka obiera³a, a onych pro hostibus patriae deklarowa³a, sami ultro przyszli do nich i zgodzili siê na to. Naprzód detestabile nomen dethronisationis eiurarunt. Secundo Szweda pro hoste a partyzantów pro perduellibus, tertio wsiadaæ na koñ za dwie niedzieli, quarto przy majestacie i dostojeñstwie do gard³a stawaæ declararunt. Z czym pos³ów, jednych do K.J.M., prosz¹c o ordynans, drugich do ks. kardyna³a, aby K.J.M. assistat na czas determinowanej pro die 16 martii w Toruniu rady, swoje zaœ jako przeciwne prawu conventicula formowaæ nie raczy³, ani siê wa¿y³. Przymieszano nieco [63v] prywatnych interesów w tej¿e instrukcyjej, jako to instancyj¹ za panem [Maciejem] Gembickim, by by³ przy Nakle, dla którego wzi¹³ na kie³ konserwowany etc. Co obszerniej patebit z instrukcyjej tych¿e ichm. panów pos³ów, którzy sperantur brevi. [...]

5. Mowa Micha³a Raczyñskiego podsêdka ziemskiego poznañskiego, pos³a z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego do Augusta II – Malbork, 15 lutego 1703 r. Rp. 1 Bibl. U.W., rkp. 83, k. 47v – kopia wspó³czesna: Mowa jm. pana Raczyñskiego pos³a od województw poznañskiego i kaliskiego do J.K.M. miana. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, APP 55, s. 769-770; Rp. 3 Bibl. Kórn., rkp. 394, k. 308v-309.

Ju¿ te¿ zbyteczna malevolorum perfidia, dostojeñstwu W.K.M. p.n.m. przeciwna, odwadze ubli¿aj¹ca, dobre intencyje szpec¹ca, panowanie obrzydzaj¹ca, serce pañskie przenikaj¹ca, jad swój i fortel traciæ musi, kiedy w województwach naszych poznañskim i kaliskim, obrzydliwym i na ca³y œwiat polski w zgorszenie rozsiewaj¹cym diffidencyjom occulta quadam vi fatorum szyja przykrêcona, kiedy ju¿ zda siê do nich zawitaæ pascens tutas dulcis concordiae mentes. Ju¿ i Korona Szwedzka gerens nimio solidissima pectora, fastu nad swoj¹ nie tak s³awy, jako ³upiestwa chciw¹ zadumiewaæ siê bêdzie popêdliwoœci¹, kiedy lekkomyœlnoœci¹ uniesiona sekta, w si³ach swoich os³abiona mdleje, kiedy niechrzeœcijañska i statecznej narodu naszego ku panom sowim wierze przeciwna 441

Chodzi o Macieja Radomickiego, który na sejmiku by³ jeszcze tylko wojewod¹ kaliskim. Nominacjê na generalstwo wielkopolskie otrzyma³ dopiero 8 lutego 1703 r.

316

332

Sejmik z limity w Œrodzie 5 lutego 1703 r.

detronizacja, tam, kêdyœ przy ma³opolskich stan¹wszy granicach, do tych, które j¹ abrogowa³y, bannizowa³y z serc i myœli swych wykorzeni³y, zajrzeæ nie œmie województw et vix oculos attolit homo. Kiedy na ostatek widzi, ¿e prowincyja ju¿ ca³a wielkopolska, zawsze przyk³adn¹ przy wierze œw. katolickiej, przy dostojeñstwie W.K.M. p.n.m., przy prawach i swobodach naszych staro¿ytnych bierze quaerendi nominis order. Z tym ja ju¿ po trzeci raz do majestatu W.K.M. p.n.m. pose³ od województw naszych, zarówno z koleg¹ moim stawam candorem, ¿e nic innego siê w nich nie znajduje, tylko ku W.K.M. p.n.m. concors, pietas nec dubitatus amor. Z t¹ wiar¹, któr¹ przy pierwszym niezwyciê¿onego imienia W.K.M. poznaniu, gdyœmy obaczyli na tronie polskim W.K.M. insigni cultam diademmate frontem, z poddañstwem naszym oraz in paternum oddali sinum. Tej mowie wiary i teraz dotrzymujemy, i dotrzymaæ potrafiemy, z t¹ stawamy ¿yczliwoœci¹, ¿e jako za szczêœliwego panowania W.K.M. w s³odkim [48] pokoju z wdziêcznego kontenci byliœmy odpoczynku, tak et iniquam belli sortem tym¿e umys³em, jednakim przyjmujemy sercem, gotowi zawsze ferrea sanguinea bella movere manu, a jako szczerze patrem patriae profitemur W.K.M. p.n.m., tak pokornie imieniem braci naszych suplikujemy, abyœmy i protektorem spraw i swobód naszych uznawali, i pod³ug nich pospolitym ruszeniem piersi nasze zastawiali. Je¿eli zaœ opóŸniona przesz³a kampania cokolwiek nam u W.K.M. dyskredytu przynios³a, albo w¹tpliwoœæ jak¹ o gotowoœci naszej czyni³a, nunc pudor incendit vires et conscia virtus, to jest najpierwsze braci naszych desiderium, ta do us³ugi ojczyzny i W.K.M. ochota, taka W.K.M. filialis affectus kontestacyja, ta za now¹ regulacyj¹ jednoœæ et talis nobili sub pectore fervor. S¹ i inne województw desideria, które instrukcyja nasza pokornie exponet W.K.M. p.n.m. Którego na znak pañskiej klemencyi, abyœmy do poca³owania rêki przypuszczeni byli, pokornie upraszamy.

6. List prymasa Micha³a Radziejowskiego do województw – Warszawa, 20 lutego 1703 r. Rp. 1 Bibl. U.W., rkp. 83, k. 43-43v – kopia wspó³czesna: Copia listu od ks. jm. kardyna³a do województw. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, APP 14, s. 280-281; Rp. 3 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 98-100.

J.w., m.w.m. panowie i bracia. Przez nieszczêœliwe scysje serc i si³ domow¹ rozdwojonych wojn¹, niby otwartemi powszechnej niefortuny wrotami wtargniony Mars Gradiuus do W.Ks.L. i w nim tak d³ugo cum desolatione kraju rozpoœcieraj¹cy siê. Azali¿ nie powinien nas by³ uczyæ owej refleksyi: „Mantua vae miserae nimium vicinae Cremonae”, i ¿e o œcianê goszcz¹ca calamitas mia³a passum uczyniæ i do nas, ale my na to in utramque aurem zasypiaj¹c, jakby to do nas nie nale¿a³o ex [43v] unionis vinculo, albo jak by do nas przyjœæ to nie mog³o, aut nihil aut alius agendo, dopuœciliœmy siê, ¿e ten¿e Gradiuus transgresso Rubicone tamecznych granic, nie tylko sam wszed³ in viscera Regni, ale oraz wprowadzi³ za sob¹ pedisequa mala, dyfidencyje, scysyje, odia i cokolwiek do zamieszania ojczyzny byæ mo¿e

317

333

artium. Przez to rady, sejmy, wojsko, na ostatek pospolite ruszenie, extremum Regni robur, mizernie enervata, nas samych widoczna calamitas tak œcisnê³a, i¿ opressi, emuncti ad incitas redacti, ledwo ju¿ tchniemy, u dworu rzadki comparet ad consilium, prócz dworu radziæ est conventiculum, a i prócz tej cenzury nie masz z kim aradziæa, kiedy wszyscy rozproszeni, mente et corpore divisi, particularia bardziej et privata cogitant, ani¿eli bonum universi. Interea za¿ywaj¹c nierz¹du i opuszczenia siê naszego, obce narody usque ad servitia arma, coraz zuchwalej et ingeniosius na zgubê naszê invalescunt. W takim tedy razie, ne praeceps agat omnia fatum, przez sumienie, przez obowi¹zek urzêdu mego, przez mi³oœæ ojczyzny w której ¿ycia i fortuny wszystkich nie mog¹ byæ, tylko jej ca³oœci¹ ca³e, rozpisa³em listy konwokuj¹c ichm. panów senatorów obojga narodów na dzieñ 15 teraŸniejszego miesi¹ca, a¿eby od tych, których pierwszy g³os w radzie, móg³ byæ wynaleziony pocz¹tek mediorum ratowania tej R.P., skutek zaœ i koniec ab equestri ordine. Nie innym jednak serca mego, które samemu Bogu jest jawne celem, tylko uspokojenia, które szczególnie w tak ciê¿kich koniunkcyjach ocaliæ i od ostatniej zguby wyrwaæ mo¿e mog³a byæ droga wynaleziona. By³y przecie¿ takie palatii ingenia, ¿e wygryz³y to na panu, który sam dot¹d zda³ siê szukaæ pokoju, i¿ tuteczne consilium za prywatne conventiculum kancelaria uzna³a, co dajê pod wielki rozs¹dek w.m. panów, je¿eli to co siê in salutem publicam czyni, prywatne jest czynienie, i je¿eli mo¿e byæ prywatne, kiedy sine exceptione wszyscy compellati, i je¿eli prymas w takim terminie, gdzie ginie ojczyzna, nie ma potestatem, i owszem, obligationem vocandi senatum, adhortandi cives, aby chcieli radziæ i broniæ sami jej upadku. A ¿e ¿al mój i szczera intencyja, malevolorum zaœ iniqua interpretatio nie w samych tylko go³ych haeret s³owach, dajê dowód negocjacyi mojej, w której prawdziwie mutando non vitando labores ustawiczne królowi jm. szwedzkiemu ad mitiora czyniê perswazyje, tandem otrzyma³em do siebie list, który po tak wielu przeciwnych responsach i pró¿nych zawodach, pokazuje ju¿ jego ad quietem publicam inklinacyj¹, tak jednak, aby to independens byæ mog³o negotium i ¿eby in plena libertate, jako w tym¿e namienia liœcie, sama R.P. malis suis consulat i cudzoziemskiej nie zaci¹gaj¹c rady, rem propriam proprio genio curet. Którego listu kopia inito consilio z ichm., którzy siê na zjeŸdzie znajduj¹c, komunikuj¹c w.m. panom per amorem patriae upraszam, abyœcie siê w.m. panowie nie wchodz¹c in schemata ac offendicula, list pomieniony in trutinam ac examen wzi¹wszy, z pomienionego zjazdu swego pos³ów swoich trybem sejmowym do Warszawy pro 27 martii przys³aæ raczyli, którzy by z przeœwietnym senatem opus salutis zaczêli, et feliciter zakoñczyæ mogli. Na który to czas i zjazd ten limitujemy, praevisa ac procurata omni securitate fortunae ac personarum manentium ac redeuntium, sam zaœ gor¹co Pana Boga proszê, aby immittat lumen animis w.m. panom do jednoœci konfidencyi i do takich œrzodków, które mog¹ byæ najpo¿yteczniejsze R.P. £asce siê oraz braterskiej rekomenduj¹c, jestem w.m. panów i braci. Z Warszawy, 20 februarii 1703. a-a

tego s³owa brak w podstawie, jest w Rp. 3

318

334

Sejmik z limity w Œrodzie 5 lutego 1703 r.

7. OdpowiedŸ prymasa Micha³a Radziejowskiego na poselstwo z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 21 lutego 1703 r. Rp. 1 Bibl. U.W., rkp. 83, k. 33-33v – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Czart., rkp. 447 IV, s. 99-100.

Respons ks. jm. prymasa na instrukcyj¹ jm. panu Janowi Gembickiemu kasztelanicowi p³ockiemu i jm. panu Adamowi Chociszewskiemu pos³om do sejmiku œrzedzkiego z Warszawy, die 21 februarii 1703. Afekt i konfidencyja tych przezacnych województw teraŸniejszym specyfikowana poselstwem, pretium non vile laborum przymuje ks. jm. nie tylko za honor, ale za konsolacyj¹ sollicitudinum pro R.P. suarum tanti meruisse probari iudicio coetus i znaleŸæ u wszystkich unanimem meritorum plausum, których lubo per [33v] modestiam suam tu sam signanter wspominaæ nie chce, to jednak namieniæ non in expediens byæ rozumie, ¿e in his aestuariis Respublicae ledwie nie on jeden internox et interdiu vigilat, et ex primatiali sua specula prospicit, aby najprzód ostatniej nieszczêœliwoœci fluctuans tej ojczyzny integritas et libertas nie upad³a. Dlatego zjachawszy tu i tak d³ugi czas mieszkaj¹c, gdy widzi, ¿e toruñskie consilium albo non vult albo non valet calamitatibus nostris succurere, rozpisa³ listy swoje do ichm. senatorów na dzieñ 15 februarii, konwokuj¹c ich tu do wspólnej rady i wynalazku mediorum, jakiemi by najprêdzej i najskuteczniej ta ojczyzna w zamieszaniu swoim uspokojona byæ mog³a, i lubo inimicus homo superseminavit ten zjazd przez wyperswadowane J.K.M. rewokatoryje, malignae podda³ interpretationi et in transversura agit. Jednak¿e ks. jm. evincendo sumnienia swego teneritudinem, daje dowód i zamys³u, i niedaremny tu przez ten czas negocyi swojej, posy³aj¹c na sejmik przypadaj¹cy tak przezacnych województw kopi¹ [listu] króla jm. szwedzkiego do siebie pisanego, który tandem ad quietem publicam sk³aniaj¹c siê, tego tylko pretendit, aby to dzie³o na miejscu wolnym i nieparcyjalnym, in plena libertate sentiendi et elicendi stanowione byæ mog³o, daj¹c i te a parte przestrogi, ¿adnych rad in ordine do tego uspokojenia kongresów, transakcyjej pod bokiem J.K.M. akceptowaæ nie chce. W takiej tedy pretensyi quid sit facto opus submittit, to ks. jm. uwadze tych przezacnych województw. Co siê tknie tego punktu asystowania J.K.M., na to ks. jm. pro rectitudine sua inaczej nie mo¿e odpisaæ, tylko jako zawsze J.K.M. widzia³ ks. jm. za kompellacyj¹ swoj¹ ochotnie zje¿d¿aj¹cego na sejmy, rady i wszelkie zjazdy, tak i teraz na ostatnie warszawskie consilium dla s³aboœci zdrowia swego na pocz¹tek nie mog¹c zjechaæ, chcia³ jednak przynajmniej na koniec trafiæ i ju¿ ledwie nie kazawszy wieŸæ siebie z £owicza, gdy tylko trzy mile by³ od Warszawy, wówczas studio wiedz¹c o ks. jm. jad¹cym na tê radê zakoñczon¹, J.K.M. o godzinie drugiej z rana z Warszawy wyjecha³. A ¿e ks. jm. o dziewi¹tej przyjecha³, dwóch godzin tylko removans non fortitus u pana, a przecie¿ to zaczekanie, jeœliby innych nie przynios³o konsolacyjej, przynajmniej na to [34] przydaæ by siê mog³o, ¿eby by³ wyperswadowa³ ks. jm. J.K.M. ut sisteret gradum suum i na tym¿e zatrzymowa³ miejscu, przez co uczyni³by by³ tê zas³onê personalitate sua, ¿eby tu by³ J.K.M. szwedzki nie zemkn¹³ copias suas, które teraz s³ysz¹c de hoc vacuo, weszli et hoc capiunt.

319

335

Snadno zatym inferre, kto siê od kogo stroni, czy ks. jm. od dworu, czy dwór od niego i teraz ³atwo wyperswadowaæ mog¹ te przezacne województwa przytomnoœæ ks. jm. ad latus regium, byle to wprzód wymog³y u pana, aby rady prymasowskiej s³uchaæ raczy³, inaczej nullo fructu rezydowaæ et per ludibrium consuli pontifices nec aequitas nec gradus permittit. In reliquo ichm. panów pos³ów omni veneratione przyjêtych ad affectus mittentium ks. jm. remittit i dla lepszej wagi rêk¹ siê w³asn¹ podpisuje. Micha³ kardyna³ Radziejowski, prymas Korony i W.Ks.L. Józef Szpilowski skarbnik rawski, sekretarz jego ks. moœci kardyna³a.

8. OdpowiedŸ Augusta II na poselstwo z sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Malbork, 24 lutego 1703 r. Rp. Bibl. Kórn., rkp. 1560, t. 1, k. 101-101v – orygina³.

Respons J.K.M. p.n.m. na instrukcyj¹ województw wielkopolskich, poznañskiego i kaliskiego, ur. Micha³owi Raczyñskiemu podsêdkowi poznañskiemu i Ludwikowi Szo³drskiemu kasztelanicowi biechowskiemu, pos³om z sejmiku œrzedzkiego, dany z kancelaryi wielkiej koronnej, dnia 24 miesi¹ca lutego r. P. 1703 w Malborku. Im czêstsza, tym milsza i wdziêczniejsza ojcowskiemu sercu J.K.M. p.n.m. zacnych województw wielkopolskich kontestacyja, votiva nierozerwanej jednoœci i szczyrej ochoty ad tuitionem maiestatis et libertatis solatia przynosz¹ca, któr¹ z osobliwym perennaturae gratitudinis ukontentowaniem, gdy przyjmuje J.K.M. p.n.m., wspania³ym animuszom i heroicznym rezolucyjom tych¿e zacnych województw dogadzaj¹c, wici na pospolite ruszenie in tempore utili et opportuno wydaæ z kancelaryjej swojej jak najprêdzej rozka¿e. Oraz wzi¹wszy mnesuram z sejmików immediate nastêpuj¹cych i z przysz³ej Rady, do powszechnego ca³ej R.P. i zacnych województw wielkopolskich zdania akomodowaæ siê i cokolwiek ex re et commodo boni publici salutare et practicabile bêdzie rozumia³, effectuare na zaszczyt R.P. i dostojeñstwa swego nie omieszka. Wzglêdem krzywd i szkód, które od wojska J.K.M. staæ siê mia³y, na weryfikacyj¹ i uspokojenie onych ad instantiam tych¿e zacnych województw J.K.M. p.n.m. [101v] komisyj¹ naznaczy³ i nieomylnie spodziewa siê, ¿e ten sposób competentem ukrzywdzonym przyniesie satisfactionem. Je¿eliby jednak co nad to desiderari mia³o, nie opuœci J.K.M. p.n.m. wszelkich œrzodków do ukontentowania i akomodowania iustas praetensiones maj¹cych. Zak³adaj¹c J.K.M. p.n.m. bezpieczeñstwo tronu swego in solo amore civium, instancyj¹ za ur. [Maciejem] Gembickim kasztelanicem ³êczyckim, paterno complectitur affectu. Ratione starostwa nakielskiego constat sobie, ¿e jako przywileju na nie ¿adnego nie podpisywa³, tak cum praeiudicio legitimi possessoris, inaudito atque indetenso ipso przywracaæ nie mo¿e, ale bardziej na to przypadaæ raczy, aby partes miêdzy sob¹ contendentes u s¹du nale¿ytego de potioritate iuris experiantur i tak rozumie J.K.M. p.n.m., ¿e zacne województwa wielkopolskie te rationes in iustitia et aequitate fundatas, nale¿ycie,

320

336

Sejmik nadzwyczajny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 27 lutego 1703 r.

sine respectu personarum zwa¿ywszy, podobnymi intervenientiis siebie fatigare i majestatu J.K.M. sollicitare nie zechc¹. A teraz wszem, wobec i ka¿demu z osobna ³aski i fawory swoje pañskie ofiaruje. Na w³asne J.K.M. p.n.m. rozkazanie. Ksi¹dz Konstanty Szaniawski scholastyk wileñski, kanonik warmiñski, regent koronny. Locus sigilli

XLVII. Sejmik nadzwyczajny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 27 lutego 1703 r. 1. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy sejmik województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie na dzieñ 27 lutego 1703 r. – Toruñ, 20 grudnia 1702 r. Rp. APPoznañ, Gr. Wschowa 190, k. 1av – orygina³ drukowany; w grodzie wschowskim oblatowa³ Nob. Franciszek Wroczewicz 3 stycznia 1703 r. [feria quarta post Festum Circumcissionis Domini Nostri Iesu Christi proxima a. D. 1703].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie aprzenajwielebniejszemu, wielebnemu w Bogu, w., ur. senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i ca³emu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województw, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê naszê królewsk¹. Przenajwielebniejszy w Bogu, wielebny w Bogu, w., ur.a, uprzejmie i wiernie nam mili. W tak ciê¿kich i niebezpiecznych do bliskiego nachylonej upadku tej R.P. terminach, jakoœmy nigdy tak nie opuszczali, owszem, to wszystko, cokolwiek do ratunku jej, albo przez sejmy, albo przez legacyje staraj¹c siê o pokój, albo przez pospolite ruszenie, i co tylko z osoby naszej desiderari mog³o, abunde czyniliœmy. Tak i teraz to¿ ojcowskie intimamus pieczo³owanie, szukaj¹c wszelkich na podŸwignienie sposobów, ju¿ bez ¿adnego odpoczynku, jedne po drugich bierzemy na siê prace, i dni, i momenta nasze nad tym trawi¹c, vigiles trahit purpura noces. Skombinowaliœmy tak piêknie na ostatniej walnej radzie toruñskiej integre contumatis provinciis obrady publiczne, ¿e gdyby po województwach prawdziwe tego by³o uznanie, gdyby by³a zgoda w domu, inter concives mi³oœæ braterska, jednoœæ serc i umys³ów, nic by nam wiêcej ad felicitatem publicam nie dostawa³o. Wziê³aby prêdki skutek ostatniej rady executio, oddana uberrimae optioni et beneplacito województw i ziem, którym szczególnie koñcem sejmiki wydaæ postanowiliœmy, na do-

321

337

wód, i¿ jako in praesidio electoris populi wszytkê naszê fundujemy obronê, tak bez powszechnej zgody stanu szlacheckiego ¿adne sancita i najzdrowsze rady mieæ nie chcemy. O, gdyby nie fatalna dyfidencyja magnis semper conatibus adversa, gdyby nie skryte zawziêtych na zgubê spólnej matki ojczyzny imprezy, et crudelis in propria viscera impietas tych, którzy aut odio rerum suarum, aut novarum cupidine, mutari vel everti omnia student, dobrym naszym intencyjom wstrêt nie czyni³y, gdyby zbawienne dzie³o po¿¹danego pokoju per subtiles artes i cudzoziemskie intrygi, ta¿ bezbo¿na malignantium zapamiêta³oœæ nie rujnowa³a, stanê³aby prêdko postliminio szczêœliwoœæ polska, uspokoi³aby siê totis collisa medullis ojczyzna. Ani by nam by³a straszna impreza nieprzyjacielska, która za ³ask¹ Boga Najwy¿szego, ubi seputat fastigium contigisse, jeszcze ad infinia praestari mo¿e i jako nies³usznie przed Bogiem i œwiatem nigdy nie obmówionym sposobem, nie tylko pakta oliwskie, ale vincula rupit iustitiae Korona Szwedzka i upieszczon¹ od s³awy i szczêœcia wolnoœæ polsk¹ in tributariam obróci³a sobie subiectionem i tak bitny naród, który od wieków bellica s³yn¹³ gloria, sensum sine sensu posiada, tak dobry Pan Bóg vindex et ultor, który haec omnia videt et praevidet, poruszony vocalibus lachrymis, dolentis Ecclesiae, afflictae religionis i upadaj¹cej ojczyzny, stanie nam na pomoc. Kto¿kolwiek zaœ ten nowy po¿ar funesto od Ukrainy zapali³ incendio, aby do szczêtu niewinna zgorza³a R.P., ten go sam ogieñ ogarnie i te, które sumant et flagrant od zbuntowanego Kozactwa, popio³y miast i zamków, funera tumulabunt go propria ruina. W tych tedy okolicznoœciach zasypiaæ nie potrzeba, i owszem, jak najprêdzej mieæ siê do gotowoœci na odpór t³umem cisn¹cych siê niebezpieczeñstw i lubo po¿¹dany pokój jest u nas bliski in votis, i mediacyja cesarza jm. chrzeœcijañskiego442 niep³onne nam czyni nadzieje, wczeœnie jednak in casum odnowienia pokoju myœliæ nam o tym nale¿y, abyœmy w dobrej stanêli posturze, stosuj¹c siê zatym do pomienionej walnej rady toruñskiej, ad effectuandam naturalem et provisionalem defensionem, tak jako siê najlepiej bêdzie podoba³o, czy to przez s³uszn¹ i porz¹dn¹ wyprawê, czyli te¿ przez aukcyj¹ wojska koronnego, wed³ug repartycyjej podczas ostatniej wojny tureckiej, czy te¿ viritim, pospolitym ruszeniem ad operationes bellicas zda³o siê nam sejmik in hanc finem uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym z³o¿yæ i naznaczyæ. Jako¿ niniejszym uniwersa³em na dzieñ a27a miesi¹ca alutegoa w roku przysz³ym 1703 na miejscu zwyczajnym w aŒrzedziea sk³adamy i naznaczamy, obligando uprzejmoœci i wiernoœci wasze per omnia sacra, abyœcie w tej ostatniej toni tabulas naufragii colligere chcieli, i gdy jeszcze czas maj¹c, wszystkiemi siê si³ami ratowali, nie w pisanych na papierze uchwa³ach, a¿ w samej rzeczy i zgodnej rezolucyjej i nale¿ytych preparamentach, wiedz¹c bardzo dobrze, ¿e milite armis et stipendiis opus est, i jako wojsko koronne szczup³e i niep³atne, infanteryja wcale zrujnowana, artyleryja nie opatrzona. Obtestamur przy tym solennissime uprzejmoœci i wiernoœci wasze, abyœcie ad generalem unionem animorum, jako do jednego salutis publicae fundamentu, wszytkie swoje kierowali conatus, tak jakoœcie na generalnych zjazdach pod Sandomierzem i Ko³em sacrosancte postanowili. Niech tylko tego wszytkiego nast¹pi po województwach, poprzysiê¿ona sacramento fidei determinatio, tak, ¿eby wiêcej ani nieprzyjaciel, ani partyzanci jego ¿adnej dopuœciæ nie mieli nadziei. Niech siê uciszy wszytka tempestas animo442

Leopold I cesarz.

322

338

Sejmik nadzwyczajny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 27 lutego 1703 r.

rum, niech z³¹cz¹ rozdwojone partium studia, niech upadn¹ civilia odia, a wspania³e serca cnego rycerstwa niech zagrzeje staro¿ytna przodków s³awa et invicta ac nullis casibus infracta fideo et fortitudo. Incommoda auksyliarnego wojska naszego, je¿eli czyje bardziej jako ojcowskie nasze przenika serce, które gdybyœmy expandere mogli, czyta³by w nim ka¿dy najwiêkszy ¿al nasz i nieukontentowanie, bo byœmy nie radzi wolnym narodom w najmniejszej siê rzeczy naprzykrzyli i dlatego znaczn¹ czêœæ wojska za granice wyprowadziliœmy, pozosta³e zaœ corpus imminente hostilitate Svetica trudno oddaliæ, choæbyœmy chcieli nudare latus nostrum, i tych krajów inormam cervicem, zw³aszcza gdy wojsko koronne kozackiemi disimetur buntami. Mielibyœmy teraz pogodne i po¿yteczne okazyje applicandi wojska nad Renem, we Flandryjej i W³oszech, ale zwa¿ywszy, ¿e R.P. nie ma pod ten czas wojska swego proportionatas vires potêdze szwedzkiej, ani komplet cudzoziemskiej milicyi, bez której regularna wojna prowadzona byæ nie mo¿e, nieuchronnej zatym potrzebie subesse przychodzi, i ju¿eœmy przez uniwersa³y nasze og³osili, w jakiej obserwancyjej mieæ chcemy disciplinam militarem i wszystkim ukrzywdzonym iubilatam iustitiae administrationem. A teraz jak najpomyœlniejszych in publicum ¿ycz¹c sukcesów, uniwersa³ ten dla wiadomoœci wszystkich po grodach i miejscach zwyczajnych publikowaæ zlecamy, i dla wiêkszej wagi i wiary rêk¹ w³asn¹ podpisawszy, pieczêæ koronn¹ przycisn¹æ rozkazaliœmy. Dan w Toruniu, dnia a20a miesi¹ca grudnia, r. P. 1702, panowania naszego r. VI. P.S. Dochodz¹ nas pewne przestrogi, ¿e prywatne conventicula i zjazdy, mimo wiadomoœæ naszê instituantur, co gdyby w rzeczy samej byæ mia³o, ¿yczymy na to publiczn¹ uczyniæ animadwersj¹. Augustus Rex Locus sigilli Piotr na Kczewie Kczewski referendarz i regent koronny m.p. a-a

tekst wpisany rêcznie w wolnym miejscu

2. List prymasa Micha³a Radziejowskiego na sejmiki – 23 lutego 1703 r. Rp. Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 1095, k. 197-197v – kopia wspó³czesna: Instrukcyja na sejmiki ks. jm. kardyna³a, die 23 februarii 1703.

Tak siê rozumie, ¿e nihil est optabilius in populo, jako pokój powszechny i zgoda w naszej R.P., wiêc ¿e z listu króla jm. szwedzkiego do ks. jm. prymasa pisanego, recenter affulget tego nadzieja, kiedy nie tylko detronizacyi (quod supererat imperium libertati Polonae grave) w tym liœcie nie wspomina, ale na ten traktat, który by³ w Warszawie sub authoritate ks. jm. kardyna³a z senatem [197v] et cum equestri ordine ex rationibus w tym¿e liœcie oppressis, gdzie siê nic wiêcej nie pretenduj¹c, tylko ut sit Respublica

323

339

nostra w prawach swoich integrata, foedera z Koron¹ Szwedzk¹ et vicinia, tuta societas armorum tam, gdzie avulsa notabilia i Polsce recuperare nale¿y, obrócona. Bogu podziêkowawszy pro ea aequanimitatis virtute manibus pedibusque nam currere do traktatu tego nale¿y, in quem finem expedit na sejmikach obraæ deputatów do tego traktatu, albo dawniej obranym zleciæ, aby i do K.J.M. pro termino praefixo zjachali siê, inquantum i tam traktat ten móg³by siê nadaæ, agant et perficiant, inquantum by zaœ nie nada³ siê, tedy tu do ks. jm. prymasa conveniant pro die 27 determinata i tu przy ks. jm. prymasie concludant. Bo R.P. de loco nie idzie, tylko de ipso effecto pacis hoc votum omnibus unum expedit, tedy aby ci¿ ichm. panowie deputaci do traktatu K.J.M. per facta et amorem ojczyzny naszej upraszali, aby nie trudni³ ¿adnemi kwestiami de loco traktatu i innemi prywatami. Tak¿e i ichm. panów Sapiehów ad ulteriores desperationis ausus et ad extrema nie przywodzi³, extendo poenas perduellionis praetensae satius z tym, ¿eby siê zatrzyma³ i nale¿yte ukontentowania ich i uspokojenia sposoby assumat i stara³ siê, aby tê wojnê inconsulta Respublica zaczêt¹, bez rozlania krwi szlacheckiej i wojska koronnego, evitando ulteriorem hostilitatem et pericula desolationis krajów naszych, które i bez tego dosyæ maj¹ ciê¿koœci, lubo do tej wojny Polska ¿adnej przyczyny nie da³a, a teraz obojga narodów wojsko znosiæ musi, a jeszcze by mia³a rujnowaæ siê za Sasów. Je¿eliby zaœ K.J.M. usi³uj¹c wojnê koniecznie prowadziæ ze Szwedem i Polskê samym wojsk obudwu po Polsce w³óczeniem, do tej imprezy chcia³ przymusiæ, ¿eby siê ci¿ ichm. panowie deputaci manifestowali przed K.J.M., ¿e aegre feret Respublica i nie œcierpi Sasów, dla których przyczyny haec mala ponosi, bo gdyby do Polski Sasowie nie poprzychodzili, nigdy by Szwed nie by³ w Polsce. etc. etc.

3. List Sapiehów na sejmiki – Warszawa, 23 lutego 1703 r. Rp. 1 Bibl. PAU i PAN Krak., rkp. 1060, k. 5-6 – kopia wspó³czesna: List ichm. panów Sapiehów do województw w Warszawie, die 23 februarii anno 1703. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. U.W., rkp. 83, k. 47-47v; Rp. 3 Bibl. Oss., rkp. 2023 II, s. 211-213; Rp. 4 Bibl. Oss., rkp. 6606 II, s. 132-133; Rp. 5 Bibl. Jag., rkp. przyb. 184/51, k. 137v-138.

Bez s¹du, bez winy, bez prawa wszystkiego ods¹dzeni, ze wszystkiego wyzuci i obna¿eni, z samym zdrowiem bezpieczeñstwa szukaj¹cy, gdy ju¿ nic nie mamy, tylko amorem ku ojczyŸnie, ku prawom ojczystym, ku w.m.m. panom, jako tej¿e ojczyzny matki synom, braci naszym, czego do ostatniej krople krwi naszej dotrzymaæ rezolwujemy siê i tym pro Republica dotrzymaæ [5v] deklarujemy i operari gotowiœmy, z tym siê na ten czas w.m. panom oœwiadczamy. Nie donosiemy, co siê dzieje w ojczyŸnie naszej, bo to ka¿demu wiadomo, ka¿dego dotyka i porusza, iniuriam et metum przynosi, i¿ cardinalissima iura wolnoœci od najjaœniejszych królów polskich szlachcie nadane, w tych s³owach iuraque conservabimus: „Nullique bona recepi debemus, mandabimus aut captivari faciemus nisi iure victum”. Zniesione W.Ks.L. iura unionis, tak¿e violata, bo bez koronnych stanów R.P. i rad, i owszem, bez sejmu wojska zwijaj¹, drugie podnosz¹, podatki na szlachtê podaj¹,

324

340

Sejmik nadzwyczajny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 27 lutego 1703 r.

wk³adaj¹, fortece dziedziczne odbieraj¹, Sasami obsadzaj¹, najazdy, rabunki, ³upiestwa, zabójstwa z tej okazyi swywolne, owo zgo³a wszystkie latrocinia flagitia impune, cedunt exanimes legum tabulae i sprawiedliwoœæ œwiêta, z której firmissimum wszystkich pañstw, królestw i prowincyi praesidium cale exclusa w W.Ks.L. zaczê³o siê malum, ale latius serpendo ju¿ i Koronê nape³niaæ poczyna. Non aest ida populus quem pax tranquilla teneret, quem sola libertas immotis pasceret armis. Wszystko mutuis diffidentiis, dissidiis et excidiis commissum i bez przestanku ucisk, ³zy et gemitus pauperum, owo zgo³a to siê dzieje, ¿e ze sob¹ gniew Boski i pomstê Jego, a zatym winê i upadek pañstw, i królestw przynosi. Te wszystkie mala impet swój wziê³y i ju¿ dokaza³y nad domem naszym, ale gdy jeszcze teraz od tej zawziêtoœci to nam pro crimine imputantur, co z prawa samej natury godzi³o siê zdrowiem uchodziæ i bezpieczeñstwa szukaæ, gdyœmy znaleŸæ nigdzie nie mogli i mieæ, ani suplikacyje nasze do K.J.M. o protekcyj¹ i sprawiedliwoœæ, ani instancyje senatu i izby poselskiej, ani wysadzone od ca³ej R.P. collegium mediatorium i punkta zgody sub auspicio ks. jm. prymasa i ichm. panów hetmanów koronnych opisane, postanowione i podpisane nic nam nie sprawi³y, ani pomog³y, bo nam potym nie tylko dóbr ¿adnych nie oddano w Litwie, ale i w Koronie na zdrowie nasze insidiabatur, na tych przyjacio³ach i koligatach naszych, którzy nas recipiunt et fovebant, ultro przez swoje wojsko saskie i teraz grasuj¹ce, i wymyœlne trybuta z dóbr dziedzicznych wyciskaj¹c, jako w dobrach tykociñskich, bia³ostockich, orliñskich j.w. jm. pana wojewody podlaskiego443, koligata naszego i innych przyjació³ dotychczas per contemptum legum patriarum exercet. Po tym ju¿ fortece i dobra nasze Kozakami i Moskw¹ pozabierane i Moskwie w sumach, które brali, zawiedzione. Ju¿eœmy [6] supremae lege necessitatis przywiedzeni udali siê do króla jm. szwedzkiego, nie dla nas pewnie samych z tak dalekich krajów zamorskich z wojskiem przechodz¹cego, ale z okazyi hostilitatis przez wojsko saskie zaczêtej i po wygranej potrzebie pod Ryg¹, za umykaj¹cemi Sasami w granice polskie, w pogoñ z wojskiem id¹cego, ale principum indignatio reos ubi invenit facit. I w tym niewinnoœæ nasz¹ jasn¹ caligine mentalitatis obnubilare chc¹ tu vitia et errores zas³aniaj¹c, culpam wprowadzenia wojska szwedzkiego na nas retorquent. Niech¿e tu ka¿dy uwa¿y, je¿eli adaequata excusatio wojny zaczêtej przeciw paktom i prawom poprzysiê¿onym bez konsensu R.P. wojskiem saskim, per contemptum konstytucyi eo nomine na sejmie uformowanej, ¿e to¿ wojsko saskie i drugiej potrzebie ze Szwedami pole, i sedem belli w Polszcze za³o¿y³o, a po przegranej nie do Saksoniej wstecz obróciwszy siê, po Polszcze circumlatim uchodz¹c, a wojsko szwedzkie za sob¹ wodz¹c, tak wielkie Polakom sub pondere wojsk cudzoziemskich, niewinnie bez dania przyczyny, tylko dla samych Sasów zostaj¹cych ciê¿koœci s¹ przyczyn¹. Saksonii ochraniaj¹c, nasz¹ Polskê niszcz¹, i owszem, jeszcze staraj¹ siê, aby krew szlachecka na obronê Sasów i ca³a Polska in periculum desolationis kraje swoje poda³a, za tymi, którym constitutione publica na sejmie wchodziæ do Polski prohibitum, i wypêdzaæ ich i ka¿demu znosiæ concessum. To wszystko i niewinnoœæ naszê, i krzywdy ca³ej R.P. inviolatis iuribus et iustitia, która jest validissima Reipublicae protectrix, a zatym et securitate publica propulsata w uciskach teraŸniejszych, gdy w tym supliki nasze i w.m. panów z województw, powia443

Stefan Branicki wojewoda podlaski.

325

341

tów i ziem, i ca³ej izby poselskiej instancyje i wszystkich, które tylko mog³y byæ civilitatis sposoby, aplikowane nihil valuerunt u K.J.M., exponimus teraŸniejszym radom, upraszaj¹c per amorem patriae obtestando, abyœcie w.m. panowie nie tylko naszej niewinnoœci, ale i sprawiedliwoœci, i prawom ojczystym ju¿ ju¿ upadaj¹cym subvenire et indemnitati ojczyzny matki kochaj¹cej synowie prospicere raczyli. A my zostajemy. a-a

jest w Rp. 2

4. List Aleksandra Andrzeja Radomickiego kasztelana kaliskiego do Augusta II z informacj¹ o zerwaniu sejmiku i proœb¹ o nowy uniwersa³ – luty 1703 r. Rp. Bibl. Czart., rkp. 517 IV, s. 69-70 – orygina³.

Najjaœniejszy, Mi³oœciwy Królu Panie, a panie mój mi³oœciwy. Kiedy ta nieszczêœliwa potestas tenebrarum tak nu¿ obiecauit[s], ¿e etiam in medio periculorum constituti media salutis, które a protectrici paterna manu W.K.M. procedunt abrumpuntur i tak non trita via agendi pericula periculis vincuntur, sed media salutis praevertendo pericula invocantur. Œwiadkiem tego dzieñ 27 februarii, publicis bez W.K.M. p.n.m. konsekrowany votis, a¿ insperato et inaudito w województwach naszych exemplo, nie znalaz³szy cz³owieka qui simile audeat, osoba inter notatos notanda, jm. pan [W³adys³aw] Poniñski podkoniuszy korony wzi¹³ tam na siê, daj Bo¿e, wiêcej nies³ychan¹ Spartam. A ¿e in absentia innych ichm. senatorów, przy mnie zagajenie tego¿ zostawiono sejmiku, którego nieszczêœliwoœæ po zerwaniu relicti w kole concives, jako amore prosecuti luctu sumus, tak zlecono mi jest supplicatorias do majestatu W.K.M. fundere, abyœ W.K.M. mi³oœciwie actum hunc evanidum, powtórnemi uniwersa³ami instaurare racze³. O co gdy województwa nasze submisse do W.K.M. instant, ja z powinnoœci mojej majestatowi [70] W.K.M. uni¿enie siê sk³aniaj¹c, pañsk¹ jego praesenti ca³ujê rêkê z oœwiadczeniem wiernoœci i poddañstwa mego, jako W.K.M. pana mego mi³oœciwego wierny poddany. Aleksander Andrzej Radomicki kasztelan kaliski m.p.

5. Uniwersa³ Macieja Radomickiego wojewody inowroc³awskiego, starosty generalnego Wielkopolski, informuj¹cy o zbli¿aniu siê wojsk szwedzkich i wzywaj¹cy do gotowoœci na pospolite ruszenie – Poznañ, 7 marca 1703 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 148, k. 79 – orygina³; w grodzie nakielskim oblatowano 14 marca 1703 r. [feria quarta post Dominicam Oculi Quadragesimalem proxima a. D. 1703].

Maciej z Radomicka Radomicki wojewoda inowroc³awski, genera³ województw wielkopolskich.

326

342

Sejmik nadzwyczajny za uniwersa³em Augusta II w Œrodzie 27 lutego 1703 r.

Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie j.w., w. ichm. panom senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i wszystkiemu rycerstwu poznañskiego i kaliskiego województw, m.w.m. panom i braci, przy wyra¿eniu uprzejmych chêci moich czyniê wiadomo. Poniewa¿ og³oszone ju¿ fato communi pericula tak nast¹pi³y na ojczyznê, ¿e codziennie ingravescente hostilitate Svetica augent, tak late diffundunt, ¿e ju¿ tych przeœwietnych województw viciniam, województwo sieradzkie hoc mala afficiunt i nie gdzie indziej, tylko do nas tu progreditur sevicies. Zaczym stosuj¹c siê do prawa pospolitego i do powszechnego zdania per lauda na sejmiku œrzedzkim wyra¿onego, w.m.m. panów i braci pro munere urzêdu mego, nie omieszkan¹ ad reprimenda hostilia zalecam wojenn¹ gotowoœæ, abyœcie w.m.m. panowie in casu niedojœcia wici J.K.M., nieodw³ocznie, ¿eby, uchowaj Bo¿e, nie dopiero post vulnera clipeum sumamus, wsiadaæ na koñ byli gotowi i za powtórnym uniwersa³em moim tameœcie siê w.m.m. panowie, sub rigoribus prawa stawili, gdzie publica vocabit necessitas. Miastom tak¿e i miasteczkom J.K.M., i duchownym w³adz¹ moj¹ iniungo, aby siê w wojenne praeparamenta przysposobiali i na powtórny mój ordynans byli gotowi. Który to uniwersa³ dla tym prêdszej wiadomoœci rêk¹ w³asn¹ podpisany, pieczêci¹ przyciœniony, po grodach publikowaæ kaza³em. Dzia³o siê w zamku poznañskim, dnia 7 marca r. P. 1703. Maciej Radomicki w[ojewoda] i[nowroc³awski] m.p. Locus sigilli

6. Uniwersa³ Macieja Radomickiego wojewody inowroc³awskiego, starosty generalnego Wielkopolski wzywaj¹cy na pospolite ruszenie pod Œrodê – Parzynczewo, 20 kwietnia 1703 r. Rp. APPoznañ, Gr. Wschowa 190, k. 28-28v – orygina³; w grodzie wschowskim oblatowa³ Nob. Andrzej £ukawski 26 kwietnia 1703 r. [feria quinta post Dominicam Miserecordiae proxima a. D. 1703].

Maciej z Radomicka Radomicki wojewoda inowroc³awski, genera³ wielkopolski. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie j.w., w. ichm. panom obywatelom województw poznañskiego i kaliskiego, przy doniesieniu uprzejmych chêci i us³ug, uni¿onoœci, do wiadomoœci podajê. Poniewa¿ jeszcze dot¹d malitiosi procella fati non conquiescit, ale codziennie nowymi nieszczêœliwoœciami wszystkie województwa i ziemie tej ojczyzny graviori inundat malo, aby tedy w³o¿onej z jednostajnej woli w.m.m. panów non desim powinnoœci et postulationi ró¿nych ichm., donoszê w.m.m. panom (lubo luculenter widoczn¹), ¿e ju¿ in vicinia nieszczêœliwoœæ. Zaczym obawiaj¹c siê ne quo seriori, eo duriori beliœmy servati usque ad huc malo, tedy per amorem ju¿ gin¹cej ojczyzny et conservationis fortun w.m.m. panów, quam enixissima prece exoratos, velim w.m.m. panów, abyœcie w.m.m. panowie pro die 7 mai pod Œrzod¹, w roku teraŸniejszym more militari stawaæ

327

343

raczyli nieodw³ocznie in casu niewydania wici z kancelaryjej koronnej, które in horas sperant, w czym referuj¹c siê do pierwszego mego uniwersa³u prekustodycyjej. Je¿eliby zaœ interea nieprzyjaciel mia³ miejsce consiliorum w.m.m. panów deoccupare, i gromadziæ siê nie daæ, tedy¿ do ichm. panów kasztelanów m.m. panów, którym prowadzenie powiatów incumbit, gromadziæ siê ¿yczê w.m.m. panom, przecie¿ inibimus media per communicationem et cointelligentiam z sob¹ do zgromadzenia siê. W czym jednak osobliw¹ przestrzeg³szy in omni casu uniwersa³em. A¿eby zaœ ta wiadomoœæ wszystkich, komu wiedzieæ nale¿y, dojœæ mog³a, upraszam ichm. panów regentów, m.m. panów, a¿eby uniwersa³ ten more solito na miejscach zwyczajnych publikowaæ i do wiadomoœci pospolitej podaæ chcieli. Dan w Parzynczewie, dnia 20 miesi¹ca kwietnia, r. P. 1703. Maciej Radomicki w[ojewoda] i[nowroc³awski], g[enera³] w[ielkopolski] m.p. Locus sigilli

XLVIII. Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 31 maja 1703 r. 1. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy nadzwyczajny sejmik województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie oraz og³aszaj¹cy trzecie wici na pospolite ruszenie – Malbork, 25 kwietnia 1703 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 148, k. 145 – orygina³ drukowany.

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. etc. etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, osobliwie anajprzewielebniejszemu w Bogu, wielebnemu w Bogu, w., ur.a senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i wszytkim stanu rycerskiego awojewództw poznañskiego i kaliskiegoa obywatelom, tak¿e miastom, miasteczkom, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê nasz¹ królewsk¹. a Najprzewielebniejszy w Bogu, wielebny, w., ur.,a uprzejmie i wiernie nam mili. Przypominaæ zacnym narodom Korony Polskiej i W.Ks.L. przodków ich w³asnych parta gestaque decora i rozszerzonych nie tylko panowania, ale i s³awy granic piórem siê dotykaæ wtedy by siê godzi³o, gdybyœmy wrodzon¹ ich ochotê i zdolne na najwiêksze imprezy si³y, nowemi pobudkami ad bella offensiva sollicitare chcieli, uspokojon¹ s³odkim

328

344

Sejmik nadzwyczajny z uniwersa³u Augusta II w Œrodzie 31 maja 1703 r.

wczasem powiekê niewczesnymi budz¹c classicis et ad arma cessantes, ad arma pod zwyciêskie Or³y i s³awê œcigaj¹ce Pogonie, dobrej woli i wolnego miêdzy pokojem a wojn¹ obrania zwo³ywali. Ale kiedy nieprze³amany mus i bardziej ni¿ adamantina necessitas od zawziêtego nieprzyjaciela, zza granicy swojej w pañstwa tej R.P. przyby³ego i ju¿ przez inwazyj¹ gwa³town¹ drugiem rokiem tu goszcz¹cego, imposita, obronê nam perswaduje, i sama natura, która nas ¿yciem, a Bóg Najwy¿szy przed innemi narodami libertate donavit, i on¹ nas nad innych wyniós³, ad tuitionem darów swoich upomina i nam obowi¹zek nasz królewski zachowania powierzonych swobód i ca³oœci polskiego œwiata przed oczy stawia, których inermi albo insufficienter armata manu utrzymaæ trudno, a tymczasem nieuhamowana Korony Szwedzkiej impreza, sociata malis domesticis, rozwiawszy tak wiele zdradliwych w niewinnych ludziach impresyj, i ca³¹ R.P. funditus ze wszystkich ozdób i skarbów obna¿ywszy, w si³ach i zapêdach swoich coraz to bardziej wzmaga siê i ani na mediacyjach postronnych, uwagi i powagi pe³nych, przestaæ, ani do pokoju przystojnego zawarcia przyst¹piæ nie chce. Tedy collatis in unum viribus temi¿, które ró¿nym nieprzyjacio³om na tê R.P. nastêpuj¹cym kiedyœ wystarcza³y, teraz przeciwko temu (który zawziêtoœci¹ swoj¹ omnia cunctorum odia przeciwko nam i tej R.P. w sobie zawiera, et iniuncto a quocunque nobis illatas daleko przechodzi) obróciæ, na instancyj¹ panów rad i urzêdników naszych, tak¿e na poselstwa i proœby wielorakie niemal wszystkich województw i powiatów Korony Polskiej i W.Ks.L. umyœliliœmy i postanowili, i aby to tak jasne niewinnych akcyj i intencyj naszych, a oraz cnoty i dzielnoœci polskiej po³udnie, burz¹ t¹ wojennej [...]b nawa³noœci zaæmione razem œwiata przywróciæ, a nieprzyjaciela ex fundo Reipublicae wyrugowaæ mogli, do pospolitego ruszenia, jako ad invictum robur et proprium centrum, ad quod omnia tendunt, cokolwiek do wolnoœci mi³ej i utrzymania ca³oœci R.P. nale¿eæ mo¿e, udajemy siê, intymuj¹c ore ojcowsko wszystkim R.P. stanom, abyœcie uprzejmoœci i wiernoœci wasze jako najprêdzej trybem wojskowym, wed³ug statutu, secundum quantitatem et possessionem bonorum et redituum suorum, i wed³ug porz¹dku w konstytucyjej anno 1621444 opisanego, tak¿e miêdzy sob¹ na sejmikach pierwszych lub teraŸniejszych postanowionego, viritim lub wypraw¹ sub regimine wodzów swoich, tam, kêdy necessitas salvandae patriae i ratio boni publici bêd¹ kaza³y, ad latus nostrum, do poparcia przyrodzonej, sprawiedliwej i wymuszonej na nas obrony oraz pro consilio et praesidio niemieszkanie stawali. Których in tractu ku nam ju¿ ci¹gn¹cych i zbli¿aj¹cych siê, wzi¹wszy miarê z obrotów nieprzyjacielskich i dalszych okolicznoœci de immediato loco et tempore do œci¹gnienia siê i do jednostajnego in unam compagem ca³ej R.P. zgromadzenia, uniwersa³ami naszemi obwieœciæ deklarujemy. A¿eby zaœ tym porz¹dniej ekspedycyja wojenna pospolitego ruszenia namówiona i do skutku przywiedziona byæ mog³a, sejmik uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym na miejscu zwyczajnym w aŒrzedziea na dzieñ a31 maja anni praesentisa naznaczamy. Urzêdom tak¿e miast i miasteczek naszych rozkazujemy, ¿eby w odprawieniu powinnoœci wzglêdem pospolitego ruszenia im nale¿¹cej tak siê sprawili, aby z nich ¿adne nie by³o s³u¿by wojennej omieszkanie. Który to uniwersa³ nasz trzecich i ostatnich wici, aby po grodach i miejscach zwyczajnych by³ publikowany, 444

Konstytucja „Sposób pospolitego ruszenia” z 1621 r. (Vol. leg. III, s. 198-204).

329

345

urzêdom grodzkim serio zlecamy. Na co siê rêk¹ w³asn¹ podpisawszy, pieczêæ koronn¹ przycisn¹æ rozkazaliœmy. Dan w Malborku, dnia 25 miesi¹ca kwietnia, anni 1703, panowania naszego VI r. Augustus Rex Locum sigilli Ksi¹dz Konstanty Szaniawski scholastyk wileñski i kanonik warmiñski, regent koronny m.p. a-a

tekst wpisany rêcznie w wolne miejsce

b

jeden wyraz nieczytelny

XLIX. Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 3 czerwca 1703 r. 1. Uniwersa³ Augusta II zwo³uj¹cy sejmik przedsejmowy województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 3 czerwca 1703 r. – Elbl¹g, 12 maja 1703 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 148, k. 86 – orygina³ drukowany; w grodzie nakielskim oblatowano 30 maja 1703 r. [feria quarta post festa Solennia Sacri Pentecostes proxima a. D. 1703].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski. Dziedziczny ksi¹¿ê saski i elektor etc. etc. etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu o tym wiedzieæ nale¿y, mianowicie anajprzewielebniejszemu w Bogu, w., ur.a senatorom, dygnitarzom, urzêdnikom i wszystkim stanu rycerskiego apoznañskiego i kaliskiego województwa obywatelom, tak¿e miastom, miasteczkom, uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê nasz¹ królewsk¹. Uprzejmie i wiernie nam mili. Donieœliœmy uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym przez œwie¿o wydane ostatnich wici uniwersa³y na pospolite ruszenie, extremam necessitatem prêdkiej i gruntownej tej R.P. obrony. Powtarzamy znowu intensissimam solicitudinem nostram, odebrawszy nie tylko rzeteln¹ od w. i ur. komisarzów o postponowanym i odrzuconym penitus przez Koronê Szwedzk¹ traktacie, którym nas i R.P. dot¹d ³udzono i usypiano, ale te¿ de graviori et in dies crescente hostilitate, której post toleratam omnium mediorum patientiam, d³u¿ej ne saevat nad wolnym narodem, zabiegaj¹c, w Bogu Najwy¿szym, Panu Zastêpów wszytkê po³o¿ywszy ufnoœæ i w niewinnoœci R.P., gdy g³owê nasz¹ królewsk¹ na

330

346

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 3 czerwca 1703 r.

zaszczyt wiary œw. katolickiej, obronê koœcio³ów Bo¿ych i utrzymanie praw i swobód staro¿ytnych niesiemy. Uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym iuxta obloquentiam namienionych ostatnich wici do œci¹gnienia siê i do jednostajnego in unam compagem ca³ej R.P. zgromadzenia, dzieñ a19a miesi¹ca iunii w roku teraŸniejszym i miejsce apod Go³êbiem w województwie lubelskima naznaczamy. Oraz dogadzaj¹c simul et semel universali wszytkich województw Korony Polskiej i W.Ks.L. desiderio i jawnej potrzebie, za zdaniem panów rad i urzêdników, przy boku naszym zostaj¹cych, sejm dwuniedzielny ekstraordynaryjny, jako w nag³ym razie i ostatnim niebezpieczeñstwie, terminem skróconym, praecisis omnibus solennitatibus, pro hac sola vice, na ten¿e dzieñ wy¿ej specyfikowany w aLubliniea, authoritate nostra regia sk³adamy, jako najpilniej i najgorêcej ¿¹daj¹c, abyœcie uprzejmoœci i wiernoœci wasze na sejmiku trzeciego praesentis nastêpuj¹cym, w przesz³ych immediate uniwersa³ach determinowanym, obrawszy pos³ów ziemskich, wedle prawa i zwyczajów swoich, cum plena facultate do obmyœlenia externae et internae securitatis, obrony i utrzymania ca³oœci dobra pospolitego, niemieszkanie ordynowali i fortunam tej ojczyzny, publica lege asekurowaæ jak najprêdzej usi³owali. Pe³ni bêd¹c tej nadzieje, ¿e których zdrowie, fortuny, prawa i wolnoœci zdrowiem, ¿yciem i substancyj¹ nasz¹ zastêpujemy i obozowe niewczasy ponosiemy, wzajemnie uprzejmoœci i wiernoœci wasze spólnych prac, kosztów, fatyg i zdrowia swego ¿a³owaæ nie zechcecie i tak rady swoje, i sejmowania przysz³ego miarkowaæ bêdziecie, jakobyœmy momentu zbawiennego czasu na danie odporu zawziêtemu na zgubê pañstwa tego nieprzyjacielowi nie stracili. Który to uniwersa³ nasz aby po grodach i miejscach zwyczajnych by³ publikowany, urzêdom naszym grodzkim zlecamy i rêk¹ w³asn¹ podpisawszy, pieczêæ akoronn¹a przycisn¹æ rozkazaliœmy. Dan aw Elbl¹gua, dnia a12a miesi¹ca amajaa r. P. 1703, panowania naszego VI r. Augustus Rex Locus sigilli Ksi¹dz Konstanty Szaniawski scholastyk wileñski, kanonik warmiñski, regent koronny m.p.

2. Kredens dla pos³a królewskiego na sejmik przedsejmowy – [Elbl¹g, 12 maja 1703 r.] Rp. Bibl. Oss., rkp. 9684 III, s. 409 – kopia wspó³czesna: Kredens pos³owi J.K.M.

August Wtóry etc. Wszem, wobec i ka¿demu z osobna, komu to wiedzieæ nale¿y, osobliwie jednak w., ur. senatorom, dygnitarzom i ca³emu rycerstwu województwa N.N., uprzejmie i wiernie nam mi³ym, ³askê nasz¹ królewsk¹. W., ur., uprzejmie i wiernie nami mili.

331

347

Bardzo dobrze maj¹c zalecone nie tylko studium ur. N.N.445 ad bene merendum de publico, ale te¿ osobliw¹ ku nam ¿yczliwoœæ, za¿yliœmy osoby jego, a¿eby sub charactere pos³a naszego, wedle instrukcyjej danej, szerzej uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym praesentis status publica doniós³ i prze³o¿y³ negotia. W czym, gdy my plenam czyniemy fidem, felicissimos na tym akcie rad publicznych successus, a oraz dobrego uprzejmoœciom i wiernoœciom waszym od Pana Boga ¿yczemy zdrowia. Dan etc.

3. Instrukcja Augusta II na sejmiki przedsejmowe – Elbl¹g, 12 maja 1703 r. Rp. 1 AGAD, AR VI t. II51a, s. 116-117 – kopia wspó³czesna. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Oss., rkp. 233 III, s. 922; Rp. 3 Bibl. Oss., rkp. 3582 II, k. 2-3; Rp. 4 Bibl. Oss., rkp. 9684 III, k. 407-409; Rp. 5 Bibl. Racz., rkp. 30, k. 668.

Instrukcyja J.K.M. p.n.m. z kancelaryjej koronnej ur. pos³owi N.N. J.K.M. p.n.m., do województw N.N. na sejmik pro die 31 maii z³o¿ony, dana dnia 12 miesi¹ca maja 1703 w Elbl¹gu. Wyra¿aæ s³owami summi discrimina fati albo pro rem delineare magnitudinem malorum, któremi in hoc luctuoso statu R.P. zewsz¹d concussitur, by³oby to supervacaneum, kiedy rebus non verbis momenta salutis publicae motivi nale¿y i kiedy same nieszczêœliwe skutki maiorem sensum imprimunt ani¿eli exprimi mog¹. Nie zasypia w tak gwa³townych ojczyzny niebezpieczeñstwach sollicita J.K.M. p.n.m. vigilantia, ale im wiêksze na tê R.P. bij¹ nawa³noœci, tym jaœniejsze ojcowskiej swojej ku dobru pospolitemu mi³oœci i usilnego starania wydaje in publicum dowody. Widzieæ albowiem ka¿dy, nawet i ten, którego aegro lumini lux invisa dostatecznie mo¿e, jako wszelkiemi zabiegaæ raczy³ sposobami, aby powierzonym sobie de super pañstwom, dulcem quietem i jako najgruntowniejsze przywróciæ móg³ uspokojenie. Jako totus effundebat conatus, aby traktat z Koron¹ Szwedzk¹ jak najporz¹dañszemi móg³ byæ zakoñczony mediis. Jako na ostatek i teraz zdrowia swego pañskiego i fortuny dispendiis redimere pragnie salutem universorum, kiedy na tak wielkie koszty i obozowe zabieraj¹c siê fatygi, ca³oœæ praw i swobód ojczystych asserere usi³uje. ¯e jednak pertinax rerum eversus, tak usilniej J.K.M. p.n.m. correspondet aplikacyjej, nie widz¹c co by do tak zbawiennych intencyi jego skuteczniej contribuere mog³o, gdy ju¿ ostatnie wici na pospolite ruszenie w tak niebezpiecznym R.P. razie wydaæ rozkaza³, jeszcze sejm dwuniedzielny ekstraordynaryjny ad mentem wszytkich województw i powiatów Korony Polskiej i W.Ks.L. z³o¿yæ raczy³, nie tylko uprzejmie ¿ycz¹c, ale gruntownie spodziewaj¹c siê, i¿ to doœwiadczone remedium i w podobnych przypadkach od antecesorów swoich praktykowane, wszytkie tej ojczyzny vulnera uleczy et cuncta aspera in vias planas obróci. 445 Prawdopodobnie pos³em królewskim do województw poznañskiego i kaliskiego na ten i dwa kolejne terminy sejmiku by³ Antoni Ulatowski – zob. manifestacja pos³a królewskiego Antoniego Ulatowskiego w Poznaniu (zob. Sejmik L).

332

348

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 3 czerwca 1703 r.

A lubo J.K.M. p.n.m. curas pokoju przystojnego nie odrzuca, i owszem, adaequatis gradibus traktatów ¿yczy, jednak nie tylko pewnoœci, ale ¿adnej aparencyjej do nich nie widz¹c ad praesens, primum et principale punctum naturalis defensionis tej R.P. ju¿ nie tylko penitus zniszczonej, ale za gard³o od nieprzyjaciela wziêtej, do refleksyjej stanom R.P. [117] podawaæ raczy, ¿ycz¹c oraz per sacra et civilia obliguj¹c, aby wzajemn¹ miêdzy sob¹ jednoœæ, mi³oœæ i staropolsk¹ przywróciwszy konfidencyj¹, która impenetrabilia populo zwyk³a parare munimentia, ur. pos³om na ten sejm destynowanym plenam facultatem dali do obmyœlenia gruntownej obrony i obwarowania securitatis publicae. Ni¿eli sam czas, magister rerum, skuteczniejsze do salwowania siê otworzy œrzodki, J.K.M. p.n.m. zwyk³e i niby przyrodzone podaje sposoby, to jest albo przez w³asne si³y, albo przez posi³ki postronnych pañstw. Pierwszy w pospolitym ruszeniu i zaci¹gowym, i aukcjonowanym ¿o³nierzu consistit. Drugi, od traktowania i zawarcia po¿ytecznych koligacyi dependet. Utrumque J.K.M. p.n.m. bez ¿adnej egzageracyjej pleno ca³ej R.P. oddaje arbitrio, w tym jednak ojcowskim przestrzega afektem, ¿e im wczeœniej te sposoby, albo który z nich bêdzie siê podoba³ R.P. ad executionem deducentur, tym prêdzej calamitas publica lub przez pokój nale¿yty, lub przez obronê gruntown¹ oddalona byæ mo¿e. Po pierwszym securitatis punkcie stawia J.K.M. p.n.m. in facie stanów R.P. dobrze zas³u¿onego wojska koronnego i W.Ks.L. satysfakcyj¹. D³ugów quantitatem et qualitatem nie raczy w instrukcyjej swojej specyfikowaæ, wiedz¹c, ¿e województwa rzeteln¹ w tym maj¹ informacyj¹ i widz¹ nieodbit¹ ukontentowania zas³ug cnego rycerstwa necessitatem. Przy którym ³¹czy J.K.M. p.n.m. znamienite zas³ugi i erogowane de proprio sumy w. hetmanów koronnych i hetmana W.Ks.L., zalecaj¹c respektowi R.P. A ¿e artyleryjej praecipua defensionis et victoriarum zawis³a ratio, i bez niej najliczniejsze wojska efficaciter operari nie mog¹, za s³uszn¹ rzecz poczyta J.K.M. p.n.m., aby stany R.P. reparationi et conservationi onej providere chcia³y. Maj¹c osobliwy respekt na wielkie starania i koszty z w³asnej substancyjej wydane w. wojewody krakowskiego446. ¯e po¿ar rebelii kozackiej dextera domini, virtute szabli polskiej w tak trudnych koniunkturach ugasi³a solacium, to nie tylko na J.K.M. p.n.m., ale i na ca³¹ R.P. redundat, nihil superest, tylko jak najprêdsze z r¹k palejowskich fortecy bia³ocerkiewskiej odebranie, o co J.K.M. p.n.m., jako sam przez siê wszelkie staranie impendit, tak eandem solicitudinem stanom R.P. zaleca. Ciœnie siê na pamiêæ wiele innych gwa³townych, pilnych i potrzebnych ad deliberandum materyi, ale ¿e de salute universi agitur i czas skrócony sejmowania nie pozwala, odk³adaj¹c one J.K.M. p.n.m. ad tempora pacis, albo szczêœliwszego R.P. stanu, teraz unicum et principale obiectum securitatis externae et internae providendae proponowaæ raczy. Cetera prudentiae et dexteritati ur. pos³a committendo, oraz wszem, wobec i ka¿demu z osobna ³aski i fawory swoje pañskie ofiaruje. Na w³asne rozkazanie J.K.M. p.n.m.

446

Marcin Kazimierz K¹tski wojewoda krakowski.

333

349

4. List Andrzeja Chryzostoma Za³uskiego biskupa warmiñskiego, kanclerza wielkiego koronnego i Jana Szembeka podkanclerzego koronnego na sejmiki – Elbl¹g, 17 maja 1703 r. Rp. 1 Bibl. Kórn., rkp. 409, k. 29-30 – kopia wspó³czesna: Copia listu ichm. panów pieczêtarzów koronnych na sejmiki. Inne rêkopisy: Rp. 2 AGAD, AR VI II-51a, s. 119-120.

Z³¹czy³a nas wola Bo¿a przez rêkê pañsk¹ in obsequium R.P., nie roz³¹czymy siê i w tym pisaniu, nie chc¹c tak drogich, tak potrzebnych czasu momentów osobnemi zabieraæ listami, ale jako in dissolubili studio et applicatione tego pilnujemy, do czego nas i mi³oœæ ojczyzny, extra quam nullam salutem k³adziemy, i powinnoœæ nasza [29v] poprzysiê¿ona wyci¹ga, tak nierozdzielnie veneramur w.m.m. panów, ¿ycz¹c uprzejmym sercem, aby teraŸniejsze consilia secundet Dominus ex alto, bo w tym samym omnis spes reposita est. Czynieliœmy cokolwiek przez te kilka miesiêcy, cokolwiek ex re vel in rem R.P. zda³o siê nam najpotrzebniejszego. Chwytaliœmy siê wszelkich, które siê nam poda³y, okazyi do po¿¹danego pokoju, nie omieszkiwaliœmy i tego, cokolwiek do naturalnej nale¿eæ mo¿e obrony, ale kiedy adversitas fatorum zwyciê¿a wszelkie conatus nasze, czegoœmy dawno ¿yczyli, w tym teraz pok³adamy i nadziejê, to jest, aby R.P. domina sui w tak ciê¿kim razie zwyczajne a saeculis w sobie samej znalaz³a praesidium. Nieszczêœliwej ojczyzny status jest jawny. Przesz³e niebezpieczeñstwa, które siê zdadz¹ coraz to bardziej augeri. Oczywiœcie nieprzyjaciel non prae foribus sed intra nos est i uczyni co chce, bo my nie uczyniemy coœmy powinni. S¹siedzi, przyjaciele nasi, miserentur tantum, sed non succurrent, skonfederowa³o siê wojsko przy wierze, panu, ojczyŸnie, ale i siebie nie zapomnia³o, indissolubili obliguj¹c siê nexu i swoich dochodziæ zas³ug. To wszytko wzi¹wszy w refleksyj¹, amplissima do rad teraŸniejszych podaje siê materyja, je¿eli solida fortia et matura na teraŸniejszym, przysz³ym da Bóg sejmie nie weŸmiemy przed siê medica, pewnie to nasze prêdzej nas zgubi, ni¿eli siê skoñczy nieszczêœcie. Mamy wiadomoœæ, ¿e wojuj¹cy in Europa ostatnie si³y na teraŸniejsz¹ kampani¹ tak gotuj¹, ¿e wol¹ rzetelnie na wojsko ekspensa w jeden rok z³¹czyæ, ¿eby siê tym prêdzej uspokoiæ. Da³ by Bóg eam mentem ca³ej R.P., bo póki ostatnich naszych si³ nie ruszemy, póty nasze nie skoñcz¹ siê niefortuny. Ko³acemy [30] tedy przy uni¿onoœci naszej braterskiej do serc w.n.m. panów, invocando tej ku ojczyŸnie mi³oœci, za któr¹ przodkowie nasi wiêcej krwie wylali, ani¿eli siê w naszych znajduje ¿y³ach. Suplikujemy w.m. panom, aby sepositis quibusuis impedimentis przy zgodzie œwiêtej i w niej tak potrzebnej nie tylko za rêce, ale i za serca wzi¹wszy siê, resztê praw, swobód i wolnoœci, fortun utrzymywaæeœmy chcieli, przed odwa¿n¹ resolutionis agend¹, przez niewczesn¹ do zap³aty wojsku in reali i aukcyi ochot¹, przez ¿yw¹ wyprawionych e medio w.m.m. panów, ichm. panów pos³ów instrukcyj¹, aby nie tylko videant ne Republica detrimentum, aliquod patiatur, ale te¿ provideant, jakoby teraŸniejsze quibus iactamur et plane immergimur, skoñczyæ calamitates, przysz³ej, która ex unione animorum pewna byæ mo¿e, drogê uczyniæ felicitati. Non moramur consilia w.n.m. panów insinuasse sufficiat, bo ka¿dy z w.n.m. panów czuj¹c agrawacyje

334

350

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 3 czerwca 1703 r.

i superagrawacyje wiedzieæ musi prêdkiego i nieodw³ocznego sukursu necessitatem, nostrum erit non intermissa cura czyniæ to, coœmy powinni in publicum, wygl¹daj¹c zawsze i prywatnych ka¿dego z w.n.m. panów rozkazów, inter prospera to sobie k³ad¹c, abyœmy mogli nie w s³owach, ale w rzeczy samej testari, jako przy winnych wszytkich i ka¿dego z osobna obserwancyjach, jesteœmy w.n.m. panów. Andrzej [Chryzostom] Za³uski ksi¹dz biskup warmiñski, kanclerz wielki koronny, Jan Szembek podkanclerzy koronny. W Elbl¹gu, 17 maii a. 1703.

5. Powtórny list prymasa Micha³a Radziejowskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 22 maja 1703 r.447 Rp. 1 Bibl. Jag., rkp. 5961, k. 149v-150 – kopia wspó³czesna: List jm. ks. arcybiskupa na sejmik œrzedzki. Inne rêkopisy: Rp. 2 Bibl. Kórn., rkp. 394, s. 458.

J.w., w., m.w.m. panowie i bracia. ¯a³owa³em wielce, i¿ na przesz³ym sejmiku w.m.m. panów, który fato publico dojœæ nie móg³, list mój idem subiit fatum, gdy mi jednak sama tylko przez to up³ynê³a okazyja, ale nie czas ad votivos in momenta u mnie cultus w.m.m. panów, sk³adam one teraz venerabundus in congressu w.m.m. panów. To pewna, ¿e w tych R.P. nieszczêœciach sam tylko sejm vulneri eius medelam przynieœæ mo¿e, on rozró¿nione civium pojednaæ serca, konfidencyj¹ inter status wywrócon¹ restaurare et discordia semina rerum sprowadziæ ad compagem et harmoniam. Jako¿ gdyby by³ z³o¿ony wówczas jeszcze, kiedy liczne województw by³y o niego poselstwa, moje instancyje, temporis oportunitas, najbardziej z okazyjej armistycyi, które siê przez tak d³ug¹ porê requiescentes z obuch stron Bellonae zda³o byæ, a bodaj i cale nie by³o, mogliby consilia daleko byæ bezpieczniejsze i remedia wczeœniejsze, ani¿eli teraz gradiente Marte. Nie trzeba jednak desperowaæ w ³asce Bo¿ej, ¿e et festina fient festiva i czego nie mog³a assequi diuturna meditatio, mo¿e daæ subitanea celeritas. Niech¿e i tedy ten tak 447

W zachowanych kopiach tego listu s¹ du¿e ró¿nice w datacji. Tylko dwa egzemplarze adresowane s¹ do województw poznañskiego i kaliskiego – jeden datowany jest na 22 maja 1703 r., drugi jest bez daty (Rp. 2). Pozosta³e odnalezione egezemplarze listu nie maj¹ pierwszego zdania wstêpnego i nie posiadaj¹ informacji o adresacie (AGAD, AR VI, II-51a, s. 120-122: Copia listu ks. jm. kardyna³a prymasa rozpisanego na sejmiki w Warszawie, die 15 mai 1703; Bibl. Oss., rkp. 3582 II, k. 70-70v; Bibl. Oss., rkp. 233 II, s. 485-487 – 23 maja 1703 r.; Bibl. Czart., rkp. 1676 IV, s. 387-390 – 24 maja 1703 r., Bibl. Czart., rkp. 530 IV, s. 352-355 – 25 maja 1703 r.). S¹ to prawdopodobnie odpisy pierwszej wersji listu, który nie dotar³ do sejmiku, o czym wspomina prymas w pierwszym zdaniu listu adresowanego. Poza pierwszym zdaniem teksty listów nie ró¿ni¹ siê.

335

351

nagle et sine solennitatibus sejm z³o¿ony, bêdzie tanto solennior et memorabilior utwierdzeniem szczêœcia przysz³ego R.P., popraw¹ przesz³ego, na którego z³oœæ narzekamy. Instrumentum skutecznie nawracaj¹cym ad orbitam legum wszystko, cokolwiek z nich od ostatniego sejmu wypad³o, w.m.m. panom zaœ na sejmik teraŸniejszy antekomicyjalny zgromadzonym, z których ka¿dego distincta prosequor veneratione, jako nale¿y ex amore in patriam ex metu peiorum, nad te, które ju¿ nas premunt, z wielk¹ przezornoœci¹ providere de mediis ad assequendos hos fines, tak dla informacyi onych¿e i ja com te¿ tu czyni³ przez szeœæ miesiêczn¹, ustawiczn¹ rezydencyj¹ mojê, in compendio refero. Radê tuteczn¹, ad quem exitum z³o¿y³em by³, lubo j¹ niechêtni vel suspicionibus suis meticulosiores ró¿nie i nienale¿ycie traducebant, same actiones teraz wydaj¹ i ¿ywem s¹ œwiadectwem, ¿e non ad turbas, od których zawsze et mens, et vocatio mea abhorruit, ale na skrócenie malorum, które Rempublicam extreme affligunt ad ponendum Martis sistema, s³owem ad quietem et pacem. I nie zawiod³em tym supozycyjej mojej, ¿e do przesz³ego traktatu wzi¹³em by³ przed siê eius consilii drogê, poniewa¿ i dot¹d jeszcze nad tym dwór szwedzki haeret, aby rada by³a wolna, nie partialna, et sine omni dependentia, w któr¹ involuntur od nich wszystkie consilia pod bokiem J.K.M. expedita. Wyci¹gn¹³em [150] perswazjami memi króla szwedzkiego448 na list 4 februarii pisany, którym najpierwej pocz¹³ indicare chêæ swoj¹ ad quietem ichm. panom komisarzom, nie bez trudnoœci audiencyj¹ et agnitionem ich i charakteru wyjedna³em. Ruszy³ siê st¹d król jm. szwedzki, spes proxima traktatu upadaæ poczê³a i zda³ siê wraz z nim oddalaæ pokój. Jednak ¿e nie ustêpuj¹c ukazuj¹cej siê minus placide w takim razie fortunie, nie usta³em successus urgere, wyprawi³em od dwóch niedziel cz³owieka mego z reskryptem na manifest i z innymi moimi listami, sk¹d lubo jeszcze kategorycznej nie mam deklaracyjej, ciesz¹ miê jednak sekretniejsze wiadomoœci, ¿e ekspedycyja paratur, komisarze do traktatu destinantur, pro securitate jego samej R.P. gwarancja praetenditur, omissis extraneis, których widocznie nullius opis dot¹d interventus. Prostrictiori zaœ foedere armorum societas, sk¹d metus suboritur, w jaki kszta³t i sposób opisze siê ta gwarancja R.P., jako incommoda belli effugere, czego unikn¹æ nie podobna, jakom to z konferencyjej moich skryptów szwedzkich spenetrowa³, ¿e nobis cum dilemmate res est, albo traktat dojdzie, albo nie dojdzie, to modus gvarantiae et societas armorum w insz¹ wojnê nas manet. Je¿eli nie dojdzie (broñ Bo¿e), to cale pewnie i nieodbity in visceribus Regni conflictus, któremu w³asne si³y wojska naszego, bez piechot cudzoziemskich nie podobna aby wydo³a³y. Urywcz¹ znosiæ nimis longum et incertum, Sasi w kilku okazyjach nieszczêœliwemi siê pokazali, na których siê spuszczaæ lubricum dla tej dyfidencyjej, która od kliszowskiej jeszcze subrepsit ich do wojska naszego, wojska e converso do nich. A zatym ani nam bez Sasów, ani im bez nas snadne i fortunne byæ mog¹ praelia. Raczcie tedy w.m.m. panowie sami to lepiej uwa¿yæ, jakby in bivio malorum suorum stoj¹ca ta ojczyzna mog³a vel utrumque vitare, vel minus periculosum eligere decydujcie. Ja zaœ extendam manus in coelos, prosz¹c Pana Boga, aby on sam nas chcia³ ratowaæ w.m.m. panów zdrowie i zgodn¹ inspirando radê, mnie zaœ si³ i zdrowia jeszcze u¿yczaj¹c, do dalszej tej us³ugi mi³ej ojczyŸnie, z której vitam, honores et opes wzi¹wszy, nie mogê, tylko pro tribus his gratiis onej millenis bene precari votis. W tym ¿alu zaœ mego 448

Karol XII król Szwecji.

336

352

Sejmik przedsejmowy w Œrodzie 3 czerwca 1703 r.

dyssymulowaæ nie mogê, ¿e ani na zjeŸdzie sandomierskim, ani na innych radach wspomniony nie by³em i kiedy rzeczy coraz bardziej do upadku inclinant, wówczas non ex dignatione, ale ex necessitate przychodzi pamiêæ osoby mojej, ale to ad levamentum proprium namieniwszy, ³asce siê oraz braterskiej w.m.m. panów zalecam, wielce prosz¹c, ¿ebym w niej supra livorem et affectum malevolorum by³ konserwowany, gdy szczerze jestem w.m.m. panów uprzejmie ¿yczliwym bratem i powolnym s³ug¹. Micha³ kardyna³ Radziejowski prymas koronny i W.Ks.L. W Warszawie, 22 maii a. 1703.

6. List Stefana Branickiego wojewody podlaskiego do sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Warszawa, 23 maja 1703 r. Rp. Bibl. Jag., rkp. 5961, k. 150v-151 – kopia wspó³czesna: List na sejmik œrzedzki jm. pana wojewody podlaskiego.

J.o., j.w., w., m.w.m. panowie i bracia. To prawo, które fundamentem mi³ych swobód i wolnoœci ojczystych od przodków naszych razem z ¿yciem podane, prawie iure iurando ka¿dego regnantis panów naszych religiose stwierdzone, konstytucyjami de immunitate dóbr szlacheckich, jako muro ahaeneo obwarowane, mnie jako i wszystkich w.m.m. panów w tej R.P. równie urodzonych, równie zaszczyca. Teraz in cardine casu graviore ruit w osobie mojej, kiedy dobra moje wszystkie dziedziczne przez ludzi saskich i z rozkazania J.K.M., plus quam hostiliter in abominationem desolationis obrócone. Nie wiem za co. Bo gdy ¿ycia mego recolligo actiones, et dum neminem laedo, nec quidquam indecorum feci znaæ siê nie mogê, abym kiedy (absit hic iactantia verbis) mentaliter przeciwko panu i ojczyŸnie wykroczy³, a przecie tak strasznie ab Iove fulminor? Je¿eli za to, ¿e ichm. panom Sapiehom, exulibus prawie, filiali et amico ex colligatione amore in necessitatibus s³u¿y³em. A wszak¿e to ex lege divina et charitate in proximum œwiadczyæ musia³em, co naturalna dzieci przeciwko rodzicom i krewnym swoim propensja ka¿demu z nas czyniæ naznaczy³a. Toæ i tym samym zda mi siê, ¿e virtus non scelus imputari powinien. A przecie exul z w³asnej fortuny po wyciœnionych na kilkakroæ sto tysiêcy w dobrach moich, z Tykocina, fortece dziedzicznej z reszt¹ fortuny wypêdzony, cudze k¹ty poniewieraæ muszê. Nie wspominam bielskiego, brañskiego, starostów moich, eodem fato et facto zgubionych, hoc ictu, z którego i na wszystkich w.m.m. panów zamach, jako os de ossibus et sanguis vester, brat i s³uga prezentujê, succurrite mihi prospicite vobis. Uwa¿cie w.m. panowie tak nieznoœn¹ krzywdê mojê, ¿e innocens Saxis lapidor. Przed niebem i œwiatem raczcie colligere ex fracturis co za ruina imminet, kiedy ju¿ in cardine prawa ³amaæ poczêto? Wszyscy my in aequalitate równie, na wszystkich dulcis saturat libertas, co jednemu dziœ, jutro drugiemu spodziewaæ siê trzeba. Nie dosyæ bowiem, ¿e na dobrach moich w Koronie szwedzkich impetów, gdy do Polski wchodzili, najpierwszy

337

353

hostile velle, zarówno z drugiemi, raz po raz kontrybucyje wyp³acaj¹c, wytrzymywaæ musia³em, ale gdy¿ z drugiej strony auksyliarnemi J.K.M. ludŸmi ja jeden duplici zranionem telo, s³usznie quaero salutem u w.m. panów, prosz¹c uni¿enie [151] abyœcie w tej opresyjej mojej immunitati praw i swobód naszych prospicere chcieli, a mnie raczyli obmyœliæ medelam, któr¹ repono in sinu ³aski w.m.m. panów. Jako w.m.m. panów i dobrodziejów uprzejmie ¿yczliwy brat i uni¿ony s³uga. W Warszawie, die 23 maii 1703. Stefan Branicki wojewoda podlaski.

7. Informacja o sejmiku w liœcie Stanis³awa Leszczyñskiego wojewody poznañskiego do W³adys³awa Poniñskiego podkoniuszego koronnego – 7 czerwca 1703 r.449 Rp. Nie odnaleziono rêkopisu. Druk: Biblioteka Ordynacji Myszkowskiej. Zapis K. Œwidziñskiego, Kraków 1860, s. 503.

[...] Teraz zaœ nie wiem cale co czyniæ, kiedy mi pisz¹ z Poznania, ¿e pro 11 iunii publikowany drugi sejmik. Musia³ bardzo r¹czy koñ do Króla jeŸdziæ. Ja na nim nie bêdê, bo nie chcê byæ particeps huius criminis, aby co bez braci na nich stanowiæ, poniewa¿ w tak krótkim czasie nie mo¿e byæ congressus województw doskona³y. Ju¿ tego to, daj Bo¿e, gruby ¿art z braci uczyniono, aby ich tylko zbyæ z pierwszego sejmiku, a na drugim, co bêd¹ chcieli, aby postanowiæ.

8. Informacja o zerwaniu tego sejmiku w instrukcji danej pos³om na sejm z nastêpnego sejmiku województw poznañskiego i kaliskiego – Œroda, 11 czerwca 1703 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 148, k. 95 – orygina³.

[...] A ¿e sejmik œwie¿o przesz³y, fato sinistro rozerwa³ siê, wiêc J.K.M. p.n.m. z opatrznoœci i dobroci swojej inszy przys³aæ raczy³, tedy go ob extremam necessitatem przyjmujemy. To jednak deferent ichm. panowie pos³owie, aby podobne z kancelaryi koronnych tak nag³e i niespodziewane nie wychodzi³y uniwersa³y. [...]

449

Za informacjê o tym tekœcie dziêkujê P. Romaniukowi.

338

354

Powtórny sejmik przedsejmowy w Œrodzie 11 czerwca 1703 r.

L. Powtórny sejmik przedsejmowy w Œrodzie 11 czerwca 1703 r. 1. Uniwersa³ Augusta II na powtórny termin sejmiku przedsejmowego województw poznañskiego i kaliskiego w Œrodzie 11 czerwca 1703 r. – Lidzbark Warmiñski, 5 czerwca 1703 r. Rp. APPoznañ, Gr. Nak³o 148, k. 89-90 – ekstrakt z grodu poznañskiego; w grodzie poznañskim z³o¿y³ Nob. Tomasz Buszewski w imieniu Antoniego Ulatowskiego pos³a królewskiego na sejmik przedsejmowy w Œrodzie, 6 czerwca 1703 r. [feria quarta post Festum Sanctissimae et Individuae Trinitatis 1703], w grodzie nakielskim oblatowano 11 czerwca 1703 r. [feria secunda infra Octava].

August Wtóry z Bo¿ej ³aski król Polski, wielki ksi¹¿ê litewski, ruski, pruski, mazowiecki, ¿mudzki, kijowski, wo³yñski, podolski, podlaski, inflancki, smoleñski, siewierski i czernihowski, a dziedziczn