Z dziejów hajdamaczyzny. Cz. 1 [PDF]

  • 0 0 0
  • Gefällt Ihnen dieses papier und der download? Sie können Ihre eigene PDF-Datei in wenigen Minuten kostenlos online veröffentlichen! Anmelden
Datei wird geladen, bitte warten...
Zitiervorschau

co ^^LO

LD c

n

==C0

=^CM —

:;=—-' >

D

=—

^C^

CO

1

•J

DZIEJE

POROZBIOROWE NARODU POLSKIEGO

W YWEM SOWIE

V.

Z DZIEJÓW

HAJDAMACZYZNY CZSC z

I.

PRZEDMOW

HENRYKA MOCICKIEGO

Bezpatny dodatek dla prenumeratorów

«

Tygodnika Illustrowanego*

WARSZAWA NAKADEM GEBETHNERA KRAKÓW



G.

1905

WOLFFA

I

GEBETHNER

I

SPÓKA

^03B0JieH0 ri,eH3ypoK).

BapraaBa 3 CeHiaópH 1905

[,

/.?R

2 5 1968

r.

PRZEDMOWA. pocztku ruchu hajdamackiego trudno si doszuka w pomroce dziejów. Od wieku XVII nie byo spokoju na kresach ukraiskich. Rzucone przez Chmielnickiego haso Bezporedniego

niepodlegoci kozaczyzny o

znalazo narazie arliwych wyznawców, o tyle póniej ulego znacznemu skrzywieniu i ustpi musiao innym,

zgoa

ile

zawierajcym idealnego pierwiastku wolnoci i tolerancyi. Sama coprawda zasada rzekomej odrbnoci narodowociowej kozaczyzny wychodzia z bdnego zaoenia, nie moga za paszczyk uroszcze pseudote nadal wolnociowych. Pozostawa nader wany czynnie

suy

wysuwany przez rosyjgówny motyw wystpie

nik religijny, zazwyczaj

skich historyków, jako

kozackich nastpnie

za

hajdamackich. Niewtpliwie odgrywa on rol niepoledni, czynnik ten atoli nie stanowi jedynego a co wicej najisto-

powodu ruchów rebelianckich na kresach Rzplitej. Raczej nieudolno polskiego rzdu,

tniejszego

VI

-^

-

naleytej sprawnoci militarnej, ogólny chaos stosunków politycznych oraz pojedyncze

brak

naduy

wadz penomagnackich, naduy niewtpliwie ze wszech miar godnych ubolewania i nieraz wprost krzyczcych, doprowadziy do wybuchu dugoletnich zatargów i odnowiy w najfatalniej-

objawy

sprawujcych

mocników

szej

postaci

dawn

wan

kwesty kozack.

Coprawda cige niepokoje na Ukrainie wiadczyy o tlejcym bezustannie pod popioami ogniu nienawici, rozpalajcym si na pocztku wieku XVIII pod wodz Samusia i Palija w gro-

ny

poar, ogarniajcy znaczn

kozackiej;

bunt

w

r.

krwawem

cz ludnoci

by nazw koliszczy-

wreszcie zakoczeniem

1768, znany pod

zny. Pomijajc stron opisow wydarze hajdamackich, przedstawion mniej lub wicej dokadnie

w

z

1686) stracili

pamitnikach, dotkniemy jedynie stosunków religijnych t. zw. dyzunitów w województwach poudniowo-zachodnich. Wyznawcy Kocioa grecko - wschodniego stanowili mass ludnoci nader nieprzychyln dla Rzplitej, szczególnie na kresach, gdzie stanowili zwart wikszo. Z odpadniciem Kijowa do Rosyi na mocy traktatu Grzymutowskiego r.

oni

odtd te zaczyna si

ych

parafii

religijne

na

wieo

moraln ostoj w

Polsce,

liczne przechodzenie ca-

uni; coprawda przekonania przyczonych odznaczay si





VII

wielk chwiejnoci, w gbi ich serc drzemaa utajona sympatya do wiary przodków dotkwiy niedawne tradycye kozaczyzny. datku rzd polski popeni fatalny bd, zezwanader

W

i

lajc na uznawanie przez dyzunickiego biskupa mohilewskiego zwierzchnoci metropolii kijow-

lecej poza granicami Rzplitej; nastpnie, tolerowa przywaszczon sobie przez zagra-

skiej,

e

nicznego biskupa perejasawskiego

prawosawnymi Ukrainy si wskutek

tej

i

Podola.

wadz

nad

Wytworzyy

opieki ssiedzkiej Rosyi stosunki

Sprawa ta wagi pierwszorzdnej zostaa naleycie zrozumian dopiero w dobie Sejmu Wielkiego, kiedy, niestety zapóno, podnajniezdrowsze.

niesiono

noci

myl

od patryarchatu

Nawiasowo

w

postawienia dyzunitów

w

zwrócimy

w

zale-

Konstantynopolu.

uwag,

i

póniej

Królestwa kongresowego, które tak mao przecie miao ludnoci prawosawnej, przez jednego z najtszych ludzi tej epoki, ksicia Ksawerego Lubeckiego, podniesion zostaa w roku 1829 myl zniesienia zawisoci dyzunitów od Synodu petersburskiego i wyznaczenia oddzielnego dla Królestwa archireja. Skoro biskupem w Perejasawiu zosta Gerwazy Lincewski rozpocza si usilna propaganda religijna, nie pozbawiona oczywicie cech politycznych. Czynn pomoc w tej pracy misyjnej odda póniejszy sprawca moralny ruchu hajdamackiego w r. 1768, Melchizedek Znaczko Jadobie



VIII



worski, ihumen monasteru motreniskiego, poo-

onego w kluczu abotyskim. Rozpocz on swoj dziaalno od rozpowszechniania zmylonych wieci o wyznawcach Kocioa aciskiego

i

stosownem wynanaddnieprzaskich. r. 1765

od nawracania za

W

grodzeniem parafii uda si do Warszawy, gdzie otrzyma by od Stanisawa Augusta pismo zabezpieczajce dyzunitom wolno wyznania. Odtd propaganda Jaworskiego znacznie pocza wzrasta; dziaajc w porozumieniu ze synnym Jerzym Konis skim, arcybiskupem mohilewskim, Melchizedek wszcz gwatown agitacy na caej Ukrainie. Tymczasem nastpi wybuch konfederacyi barskiej, noszcej na swym sztandarze haso reli-

haso

bezwzgldnego ideau katolickiej Rzeczypospolitej. Ruch ten z natury rzeczy zwróci si musia przeciwko robocie Jaworskiego i Lince wskiego. Std powsta projekt

gijne,

Melchizedeka

wywoania buntu przeciwko

Po-

wiar, do którego zacz namawia byego mnicha w monasterze raotreniskim Maksyma eleniaka, pokazawszy mu nadto faszywy ukaz cesarzowej Katarzyny, wzywajcy do rozprawy ornej z « Lachami*. Myl ta pada na grunt podatny. Lud ukraiski pamita dobrze

lakom

o

tradycye kozaczyzny, ciemnota, dawne wspomnienia bezkarnej swawoli i wolnoci, wreszcie wieo podsycany fanatyzm religijny spowodo-

way wybuch

rzezi.



IX

-

Hajdamaczyzna po dzi dzie nie jest dokadnie zbadan. O ile wpyw agitacyi religijnej nie ulega wtpliwoci, o tyle poczytalno wadz ruchu nie zostaa w szczegóach naleycie wywietlon. Deputacya sejmu czteroletniego wyznaczona do zbadania sprawy buntu utrzymywaa, opierajc si na wiadectwie naocznych wiadków, i wród hajdamaków byli oficerowie onierze rosyjscy. Fakt rosyjskich

w tym

i

ulega zaprzeczeniu, z drugiej jednak strony naley zaznaczy, e feldmarszaek Rumiancow w oficyalnych swoich enuncyacyach nazywa objawy powysze zwyk dezercy, rozkazujc zbiegów chwyta i postpowa z nimi ten zdaje

si

nie

surowiej anieli z nieprzyjacielem.

Ogoszony po wypadkach w Humaniu manifest cesarzowej Katarzyny «do wspówyznawców naszych w województwie kijowskiem, i

podolskiem»

mot

i

ostrzega

przed

grozi karami za rze,

gwaty

woyskiem

sfaszowan lecz

hra-

twierdzi,

s

e

skutkiem zgubnego przykadu konfederacyi barskiej, buntujcej si przeciwko

te

wadzy. Dokument

wydaje si posiada zbyt wielkiego znaczenia, by bowiem zapewne podyktowany obaw o rozszerzenie si buntu na granice tureckie i interwencyi Porty, co te niebawem nastpio. Bunt hajdamaków pod gównym przywódz-

twem eleniaka rozszerzy si na

ten nie

i

setnika Potockiego,

ca

Smilaszczyzn

i

Gonty,

Huma-

szczyzn; razem z zaporocami Tymeka i Bondareka kupa zbrojnych wynosia okoo 30 tysicy ludzi. Liczba ofiar rzezi nie zostaa ustalon, cyfry podane przez pamitnikarzy i historyków znacznie róni si midzy sob, jedni licz 5 tysicy, niektórzy 200 tysicy (Rulhióre), ta ostatnia stanowczo jest przesadzon. jednej z niewydanych relacyi wspóczesnych (Stanisawa Kruszelnickiego) znajdujemy now cyfr 85.125 ludzi, nie liczc trupów wrzucanych do studzien. Mnóstwo ksiy zmuszano do przejcia na dyzuni, ci, po stumieniu buntu, zeznali w ytomierzu akt z opisem doznawanych przeladowa oraz z owiadczeniem chci powrócenia do dawnego obrzdku. Bunt zosta stumiony przez Ksawerego Branickiego przy pomocy wojsk rosyjskich pod generaem Kreczetnikowem, dziaajcym ówczenie przeciwko konfederatom barskim.

a

Gont

stracono

w

Serbach,

W

wsi dziedzicznej

ksicia Henryka Lubomirskiego pod Mohylowem.

eleniak, jako poddany rosyjskie wysany zosta do Moskwy, lecz w drodze przy pomocy aresztantów rozbroi konwojujcych onierzy i

ujty, nastpnie karany

zbieg,

knutem

w

by

podobno 1769 lub 1770. Sdu nad

Moskwie r. Melchizedekiem Jaworskim i Gerwazym Lincewskim nie byo wcale. Gerwazy przeniesiony zosta do Kijowa, z zatrzymaniem dotychcza-

XI sowej godnoci, Melchizedek zamieszka! podobno

w

Rosyi...

hajdamaków w r. 1768, wszystkie zatrzymuj si na najgówniejszym epizodzie tego ruchu — rzezi w Humaniu. Relacye pamitnikarzy róni si w szczegóach, daj jednak obraz peen prostoty szczero opisów

kilka

Istnieje

buntu

i

ci. Skrelone przez autorów

kiedy

w wieku póniejszym,

pami czsto zawodzi

moga, niewtpliwie

niejedn zawieraj nieciso. Praca Jana Lippomana, któr dajemy w niniejszym tomie, oparta zostaa przewanie na opisie rzezi przez córk Madanowicza, gubernatora Humania, Weronik Krebsow, oraz na rkopisie Tuczapskiego z roku 1788. Pierwszego wydania dokona Edward hr. Raczyski (w « Obrazie Polaków i Polski* t. XV). Z kopii, znajdujcych si w Archiwum Ordynacyi Krasiskich, przekonujemy si, i

sw wykoczy w

Lippoman prac

wicajc j sdu

r.

Kajetanowi Proskurowi, prezesowi

onie jego Teresie. Zkolladrukiem Raczyskiego drobne

kijowskiego

i

cyonowanie z ujawnio rónice. Prócz rzeczy Lippomana dajemy niniejszym

1830, po-

wyjtek

z

pamitników

w

tomie

starosty Za-

krzewskiego (drukowany w lwowskim « Dzienniku literackim* z r. 1857) o wyprawie na hajdamaków w pierwszej poowie w. XVIII;

cz

XII «

Opisu rzezi* przez

Krebsow

(z

manuskryptu

Dziay skiego drukowanego w poznaskim r. 1840); wreszcie re« Ordowniku naukowym » lacy Pawa Madanowicza, brata Krebsowej (z « Obrazu » Raczyskiego t. XV.). Edycya obecna róni si od poprzednich poprawniejsz korekt oraz niektórymi przypisami, uzupeniajcymi opowiadanie autorów.

hr. T.

Henryk Mocicki.

WYPRAWA NA HAJDAMAKÓW, (Z

pamitników

starosty Zakrzewskiego).

kilkudziesiciu, a czaopryszków sem kilkuset otrów zoone, wypaday ledwo ...Szajki

.

wiosna z Siczy zaporo zkiej, wracajc jesieni do swoich legowisk. Byto stek ludzi z samych zbrodniarzy zebrany. Rekrutowali si z rónych zbiegów krajów okolicznych, ale najwicej z ukraiskiego chopstwa, pomidzy którym miewali wielu zwolenników swoich, co im danie co

wali przewodni

nauczali

i

którdy

i

napewno szuka zdobyczy. Rabowali

i

i

gdzie palili

dwory, cerkwie i miasteczka. Pograniczne województwa: kijowskie i bracia wskie, najwicej cierpiay od tych hultai, ale niekiedy zapdzali

a

na Podole Woy, a nawet ku Mozyrowi. Bo wojska pogranicznego byo bardzo mao, magnaci nadworne przy sobie skupiali, a horodowych kozaków mieli za swoich. Ci hajdamacy najazdy swoje czasem pieszo, ale najczciej konno odbywali, uprowadzajc zdobycz na objuczonych szkapach, i to si u nich zwao batatmi. Na czele kadej szajki bywa dowódca, którego oni watak zwali. Wybierali go zwy-

si

oni

i

-

16



pomidzy najdowiadczeszymi, co po kilka wypraw zbójeckich odbyli

kle

wszystkie przesmyki

i

to i

ju

znali

cieki. Dla wzbudzenia

za

ufnoci midzy swoimi, a postrachu midzy pospólstwem i przesdnym narodem, gosili o nim,

e

jest

charakternik, to jest czarownik,

e

e

kule

zaklina umie i go inna jak srebrna nie wemie, a w razie, to si i niewidocznym sta potrafi. Co to oni za bogate upy uwozili z kraju, a czasem wiedzeni zemst, co to krwi niewinnej przelali! Przestrach te, kiedy si wie rozesza, hajdamacy id, by nie do opisania, kady z czem móg i gdzie móg chroni si, ale najczciej wiadomo o ich wtargnieniu przychodzia zapóno, bo ich pochód, jak wilczy,

e

bywa i

bardzo skryty, a odpoczynki po futorach pasieczyskach odludnych. tedy gociliraz z ksiciem podstolim w Poonnem, u jego

Owó

my

ksicia Antoniego Lubomirskiego, starosty kazimierskiego. czasie samego obiadu przylecia goniec od generalnego regimentarza stryja,

W

party i ukraiskiej

jewody lubelskiego,

Jana Tary, woordynansem, aby regiment

podolskiej,

i

z

hetmaski cudzoziemskiego autoramentu, który by pod dowództwem tego ksicia, spiesznym pochodem cign do Jatuszkowa na Podole; prosi oraz osobnym listem starosty kazimierwasnej swojej zaogi skiego, aby wysa armat dziesi a to dla z twierdzy pooskiej,

cz i

pojmania stu kilkudziesiciu hajdamaków, któ-



17

rzy przeprawiajc si ze

— zdobycz ku granicy

gdy im zastpiono drog, schronili si w jatuszkowskie i tam zasiekli si. Odpisa

lasy

ksi

e

sam

wojskiem wyrusza. Ta jego gotowo na wezwanie regimentarza pochodzia raz ztd, i Taro by mu wujem, a pozacny jkaa Lubomirski zawsze rad wtóre, starosta,

jutro

z

e

osob swoj suy rzeczypospolitej. Dowiód tego marszakujc tak gorliwie na owym sejmie (1746 roku),

co zrazu tyle dobrego

wróy

dla

na którym pod jego lask i przewodnictwem, tak zgodnie radzono o powikszeniu wojska, o skarbie, i wielu innych, zbawiennych dla kraju urzdzeniach. Wprawdzie zasuga tylko poczciwych chci zostaa przy Antonim Lubomirskim, gdy te mdre uchway nie uzyskawszy mocy prawa, spezy na niczem. Bo le yczliwi dobru powszechnemu, wiszecioniedzielny czas, zamierzony dla dzc, sejmów, dogorywa bez zerwania, w dniu ju ostatecznym, kiedy szo tylko o podpisanie gotowego dziea, przewlekali z umysu jaowymi wnioskami posiedzenie izby do nocy; a za przyniesieniem wiate, gasili je po kilkakrotnie, wrzeszczc, sejmowa przy wiecach jest niesychanem bezprawiem. Widzc marszaek co si wici, musia rozpuci sejmujcych, paczc nad niedol ojczyzny, a rzewny gos swój poegnalny zakoczy, rzekszy z alu i oburzenia: *Kto tu z nas jest przyczyn zego, nas,

e

a

e

HAJDAMACZY2NA

I.

2



18

niech go wszyscy dyabli

— porw «.

przezwano póniej

szczsny,

Zjazd

ów

nie-

»sejmem wiecz-

kowym*. Tandem prosiem ksicia starost kazimierskiego, aby mi pozwoli pój z sob na ochotnika. Mile to przyj. Jako nazajutrz, ledwie dnie zaczo, uderzono genera marsz i ruszylimy w pochód. By te z nami syn starosty, i

ksi

Marcin Lubomirski, moe lat siedemnastu chopak, a ju oberlejtenant w regimencie ojcowskim. Ciekawe i roztropne byo to pachol, do wojskowoci wielk mia ochot. przyjdzie z czasem na sawnego Zdawao si, ma, bo si i uczy dobrze i miay by a zrczny; ale póniej to zacne drzewko zbujawsy, marnotrawcierpki wydao owoc, bo rozpusta stwo gór wziy. Strwoniwszy wic fortun sia w kraju, gdzie tam na stai nabroiwszy za granic, w Holandyi podobno, za dugi

mody

i

e

i

ro

ycie zakoczy. Owó dnia trzeciego okoo poudnia stanlimy o wier mili od owego lasu, w którym hajdamaków obsaczono. Dla popiechu piechot

i

puszkarzy wieziono na podwo-

Uszykowao si tam nasze wojsko, majc harmaty na skrzydach. Przyby JW. regimenzrobi przegld; poczem zamano szeregi tarz

dach.

i

i

zalecono,

ca

aby onierze

posilili

si

i

przespali,

noc czuwa bd. Odpoczwszy nieco, prosiem ksicia starost kazimierskiego o pozwolenie objechania i opatrzenia stanowiska.

bo

-

-

19

Doda

mi dla bezpieczestwa jednego oficera i kilku swoich rajtarów, z którymi puciem si wkoo owego lasu, co mi kilka godzin zabrao,

chocia sporym stpem a niekiedy i kusem wycigaem konia. Las by obszerny. Naokoo, pod sam kniej, rozstawiono gsto chopów, których

tysice spdzono.

ze trzy

w

Niektórzy

cz

najwiksza w spisy, w kosy, lub cepy. Przykazano im byo wartowa pilnie, a w nocy ognie pali i czsto werda! krzycze. Za chopstwem, o póltorasta kroków w tyle stao wojsko, i to co z Poonnego owe co z JW. regimentarzem dawniej przybyli uzbrojeni

rusznice, ale

i

cigno;

a

byo

go ze

komputowych husarzy

dwa tysice i

tak

ludzi,

pancernych,

w

zbro-

jakote piechoty, a prócz tego i kozaków horodowych coniemiara. Wszystko to rozstawione byo przez jakiego Niemca pukownika, który by adjutantem przy za wachmistrza regimentarzu, a dawniej

jach,

lampartach

i

wilkach,

i

suy

u Sasów. Ja ujrzawszy

powane znaki pancerne, do si przyczyem. Dowodzi tam chorgwi

nich

ksicia podstolego litewskiego, namiestnik, jaki

Tomasz

Ci....ski,

którego

nie-

panem czenikiem

nurskim tytuowano. Z tym odrazu zaznajomiby czolimy si jako oba lubomirczyki. A wiek otwarty i przyjacielski, atwo wic do

e

niego

przylgnem. Poniewa za czujno

cho byy

i

ci-

nakazane, siedzc zatem obok siebie 2*



20

-

na rozesanej burce, przeszeptalimy noc ca; niekiedy tylko, ale skromnie, z podrónego puzdra orzewiajc bezsenno i krzepic si przeciw wilgotnej rosie. Nie brako te nam i na osnowie do wieoie,

e

skromienie

e

gawdy. Gdy mu okazaem

cigniono na

tak wiele wojska stu

podzipo-

kilkudziesiciu hultai, odpowie-

hajdamaków, nigdy nadto rk mie nie mona, bo te otry broni si zajadle i do ostatniego, wiedzc, i dla nich niema przebaczenia. Bo có ich czeka? mier psia na gazi, lub sterczenie bolesne na palu. Rzucaj si wic jak wciekli jeden na dziesiciu, przebijaj si nie tylko sami, ale i czstokro zdobycz uprowadzaj. Zobaczysz ich jutro jak i dzia,

dla imania

U

bogato poubierani.

nas si

przystrajali, bo z Siczy

w

zaojone koszule

wychodz

tak suto potylko odziani

katanki z cielaków. Do-

e

ów wataka, oblegalimy, by sawny midzy hajda-

wiedziaem si od którego

i

to

p.

czenika,

Iwan Czupryna, zaporoec, który pitnasty ju rok wpada do Polski i powraca bezkarnie, spotykajc si zawsze szczliwie niakami,

wysyanymi przeciwko niemu oddziaami wojprzed uprowadzajc bogat zdobycz. ska laty trzema wpadszy z 60-ciu moodcami do Szarogrodu, ojca jego zamordowa, dom zlupi, z

e

i

a pienidzy na 40.000 zp. ci t; a gdy si zapdzi

a

jcemu

z

w

gotówce zachwyi wracana

Woy

obadowan batowni,

tu

w

tern sa-

— mem

21



zastpio trzysta dragonii od regimentu królowej, ów Czupryna w nocy na nich uderzy, pukownika ubi, kilkanacie koni uprowadzi i przedar si bez straty. Mia wic pan Tomasz do pomszczenia krew rodzica swego, przelan przez owego watak. Zapytaem go, czy by rodem z Bracawskiego ? — O! nie, odpowiedzia. — My jestemy z ziemi Sanockiej, a ród wiedziemy z Wgier. Mój ojciec mia tam wiosk dziedziczn, ale nieszczciem ubi ssiada swego na najedzie, musia tedy ucieka zabrawszy z sob on, mnie i brata mego, maoletnich jeszcze. Mielimy rodzonego stryja rektorem Jezuitów w Winnicy, ten da przytuek miejscu,

A

ojcu naszemu. kie i

maj

e

stosunki

i

Jezuici jak wiadomo, wiel-

wpywy

u magnatów, stryj nasz

brata

tak u dworu jak

wic

potrafi ocali

uzyska dla darowanie winy. Ale

i

wio-

ska przepada na spraw i nawizki, nie mia ju po co ojciec nasz wraca w Sanockie, tembardziej, i ssiedzi niebardzo uprzejmem okiem spozieraliby na niego. Pozosta wic w Bracaw-

e

skiem.

Stryj rektor

wyjedna

dla niego od Lu-

posad komisarza dóbr Poberezkich. Dobrze mu si dziao przez lat wiele, hajdamacy pozbawili go ywota. bomirskich

a



Wida

ludzkie

nie

boskiej,

która

czb

e

mój dobrodzieju, rzekem, sdy uczyniy zado sprawiedliwoci

dopucia hajdamakom

z rodzica twego.

wzi

li-

-

Grzechem

jest,

22



odpowiedzia pan Tomasz,

szemra przeciwko wyrokom Najwyszego, niech si dzieje wola jego wita. Ale godzi si narzeka na bdy ludzkie. Do czegó to dzi doszed nasz pikny kraj, majcy tyle ywioów potgi. Oto ani uwaania u obcych, ani wewntrz bezpieczestwa nie mamy. A wszystkiego przyczyn duma monowadców naszych. Nie chcc oni ulega królom swoim, starali si powag tronu osabi.

Zatruli

ywot

bohatera wiede-

Augustowi limu gorzki podali kielich do wypicia, moe zasuenie, lecz co gorsza, na sejmie owym, co go przezwano » niemym «, ojczynie reszt si odjli, rozprzgajc wojsko narodowe i zmniejszajc go do kilkunastu tysicy. Dzisiejszy nawet król moeby mniej by gnuny, gdyby mu rk nie wizano. Sami wprawdzie liczne nadworne trzymaj odactwo, lecz te dla wasnej tylko trzymaj posugi. Ndzne to mospanie ycie naszych pogranicznych mieskiego,

szkaców

i

ustawn

przeplatane trwog.

Lat temu trzy, zamordowali mi hajdamacy ojca, w roku przeszym zupili mi dom i o mao ony i dzieci nie wydarli. Ja trzymam od aboklickich przez

zastaw wie

Sielnic, ale z po

winnoci wojskowej suby musz przebywa przy chorgwi, bo bezemnie któby ni dowodzi. Mój rotmistrz,

szka

w

ksi

podstoli litewski mie-

rucznik, Woronicz,

w

w

mój powojewództwie kijowskiem

swoich dobrach lub

stolicy;

23

w

majtnociach; mój chory, Bieliski, ju podeszy starzec, osiad na dewocyi we Lwowie u Bernardynów. Wszystko wic zwalio si na gow biednego namiestnika. Owó tedy, jak mówiem, hultaje napadli na mój domek w Sielnicy zabrali wszystko co unie mogli. Szczciem, ona, przeczuwajc ich odwiedziny, (zwaszcza, jeden z parobków otr i pijak uszed by do hajdamaków), od kilku ju tygodni nie nocowaa pod wasnym dachem ale po jarach, konopiach, ozach; a co noc w innem miejscu szukaa z dziatkami ukrycia, wracajc na dzie do domu. Ta ostrono ocalia j, bo rozbójnicy napadszy, zastali tylko przy mamce moj najmodsz córeczk i t chcieli roztrzaska o cian, ale mamka pada im do gospodarzy

swoich

i

e

e

przecie zy jej i proby rozbroiy zapamitalców. Wkrótce potem szajka opryszków napada na miasteczko Krasne, gdzie mój siedmioletni synek by u dyrektora w parafialnej szkóce. Studenci schronili si do zameczku, lecz ich nauczyciel wpad w rce hultai. Po zrabowaniu miasteczka, kiedy wezwany do poddania si gubernator kluczowy, otworzyc im bram swego Gibraltaru nie chcia, umylili podpali ostrokól dbowy, któ^y najwarowniejsz stanowi obron tej ndznej zamczyny. Zaczli przeto okada palisady som, dla zwiezienia której, aby nie wasnych koni, zaprzgli do wozu owego nóg,

i

nuy

— w

bakaarza

ju

parze z

24

--

ydem

szkolnikiem. I kilka

tym sposobem, srogierai furokadajc plagami; ale nie da do-

fur dostawili

mank ow koczy rabusiom

przedsiwzitego dziea, wy-

strza z pistoletu od ich czaty postawionej za miastem. Ostrzeeni, nadchodzi dragonia, zwinli szybko tumoki i ponieli si pdem ku

e

Kiczmaniowi Krasnego). dragonia, i

(tak

zowi duy

las

w

okolicach

Zastpia im wprawdzie na szlaku ale ci potpiece uderzyli przebojem

otworzyli sobie drog, ubiwszy

z

janczar ek

dwóch dragonów i jednego konia, a batowni ze zdobycz uprowadzili. Z tej wyprawy najbardziej by uradowany mój may Marci, ie przecie hajdamacy oddali w kilkoro biednemu Szyszle (tak si nazywa dyrektor), te cigi, któremi

Na

zwyk by smaga

tych

wihmy

uczniów swoich. tym podobnych rozmowach stra-

i

ca. Ju te

noc

i

dnie zaczo, gdy

staa nasza piechota, day si sysze wystrzay z samopaów, najprzód pojedyncze, a potem coraz gciejsze, dalej i dziaa zagrzmiay; huk, wrzawa, oskot i trzask walcych si drzew, rozlegay si szeroce po kniei i po rannej rosie. Mymy ju byli na koniach. Chopstwo przestraszone zaczo ucieka, pancerni ruszyli, by je zawraca. Wtem czterdziestu hajdamaków, majcych oto po drugiej

za

sob

nacka

ze

stronie

lasu,

gdzie

20 koni jucznych,

z lasu

i

wypado

z nie-

wraz uderzyo na trzy chor-

-

25



gwie wooskie, stojce na przodzie. Nie dotrzymali kroku Wotochy, a nawet nie wystrzeliwszy, pierzchnli w nieadzie na komputowych i ze zmykajc czerni takie zamieszanie w szeregach zrobili, do szyku trafi nie moglimy, z czego opryszkowie korzystajc, dali raz ognia do naszych i ubiwszy kilku szeregowych, zwrócili pdem ku wsi. I namiestnik i ja, dojedalimy ich z bliska, a nawet pan czenik zwali jednego otra z pistoletu; ale obejrzawszy si,

e

e

konie. i

we dwóch cigamy, wstrzymalimy Hajdamacy tymczasem przeszedszy wie

tylko

zapaliwszy

j

za sob, do ssiedzkiego dostali

Posza wprawdzie za nimi pogo, któr JW. regimentarz zajty w innej stronie, ledwo w godzin wyprawi, ale bezskutecznie, bo ci hultaje na lekkich siedzcy szkapach nie dali si docign uszli do siczy, wszdzie za sob zostawiajc poog. Nie tak pomylnie poszo hajdamakom tym, na których piechota nasza nastpia w lesie. Bronili si wprawdzie zajadle ci rozbójnicy, ubili naszym podpukownika, dwóch czy trzech oficerów okoo pidziesisi

lasu.

i

i

onierzy, ranili take kilkunastu i majora; ale raeni od rcznej strzelby i od armat, które druzgocc drzewa omami ich przywaliy, zmieszani nadewszystko mierci wataki swego, wytpieni po wikszej czci zostali, reszt niedobitków i rannych zabrano w niewol. Zgino ich okoo 80, pokaleczonych za ywych schwyciu

i

— tano

do



26

czterdziestu.

Wataka

ich,

ów Iwan

Czupryna, ubity zosta od pierwszego strzau, z rki modego Lubomirskiego, który przy samym wstpie do lasu, na czele swoich grenadyerów, spostrzeg go klczcego pod dbem i mierzcego do siebie. Uprzedzi go Marcin, wypali ze swego sztuca i trupem pooy. Znaleziono przy nim bardzo bogat bro ture-

ksi

ck,

w

srebro

oprawn,

kilka piercieni brylan-

pi

towych

na palcach, zegarków zotych i 1500 dukatów w trzosie. Na drugich take hajdamakach poznajdowano mnóstwo pienidzy, w trzosach, i w poduszkach od kulbak, zei

garków

i

broni

kosztownej

nie

mao; a

w

ba-

bogactwa coniemiara, w srebrach, materyach litych, pasach zocistych, ochdóstwie niewieciem futrach, ornatach, kapach i rzeczach cerkiewnych, kielichach, patynach i monstrancyach; a co ydowskiego odzienia, muszek i pere kaakuckich i zausznic! Wszystko to narabowane byo w tym biednym pogranicznym kraju. Koni te kilkadziesit zdobyto, midzy którymi wiele dzielnych, reszta pobita w lesie lub ciko pokaleczona leaa. Roztoczono obóz na wzgórzu i trzy dni odpoczto wojsku. Przez ten czas spisano zdobycz i rozdzielono pomidzy oficerów onierzy, nie zapominajc i o wdowach polegych. Dostao si podobno kapitanom po 50 cztych, porucznikom po 30, podotowni

ich

rozmaitego

i

i

27

kademu z onierzy po cztery Sprzty za ozdoby kocielne, zoono

ficerom po 10, a

dukaty.

osobno

i

i

póniej

po kocioacti

i

cerkwiach

ro-

zesano.

Przysany te by z Kamieca Podolskiego mistrz z posdzia wojskowy z instygatorem sugaczami swymi. Zaczto cign instrukcye z pojmanych hajdamaków, brano ich na tortury. ich byo 160 moojPokazao si z wyzna, ców, e wataka Iwan Czupryna zatrzyma si i zasiek w tym lesie, oczekujc na nadejcie jednej czaty swoich, z pitnastu moojców zoonej, któr wysa by z bratem swoim w inn i

e

e

przy batowni mieli 12 stron dla rabunku. kozaków horodowych, których wymienili, ale owej nocy ci niewinni, bo z musu suyli.

e

e

wataka ich, który by wielki charakternik, zwtpi o szczciu swojem, bo mu za wróba

Zauway

bowiem, i gdy si grza przy ognisku, wszystka zgryzota kozacza zlaza mu si do konierza; rzek zatem: Ot teper nam hude ycho s ivrasymi Lachami. Ze po wicie, podzieleni na 4 hufce, mieli razem za danym znakiem, we cztery strony uderzy na przebój; a znak umówiony by wystrza wataki z pistoletu, na który kady oddzia po dwa razy im poz janczarek mia odpowiedzie. Ale miesza szyki nieprzewidziany przypadek. Oto wataka, gdy ju szarze zaczo, popeza na czworaku ku krawdzi lasu, dla przypatrzenia

wypada.

e

28

si co te Lachy robi. Za nim kilkunastu poraczkowalo moodców, z tych jednemu rusznica zaczepiona o wypalia trafem, a na to faszywe haso odpowiedziay drugie wystrzay. Piechota za lacka, na ten odgos tak nagle

ga

wpada i

do

lasu,

e

nie

trafi do adu, tem bardziej,

od pierwszej

Spisa

sdzia

zabitych

i

kuli,

te

dosi

popieli

koni

i mier wataki

zbia ich zupenie z tropu.. zeznania, oraz dugi regestr

yjcych hajdamaków

i

dekret ogo-

Jednych na szubienic, drugich na pal, innych na wiertowanie skaza. yjcych odesano si.

pod

mocn stra

do twierdzy kamienieckiej

wyroku; trupów za wiertowano na miejscu rozesano gowy i wierci po miasteczkach dla wbicia na pale, a jelita z nich, których byo nie mao, zakopano w lesie jatuszkowskim nad wielkim szlakiem, i usypano mogi nad nimi, ku wiecznej pamitce tego wypadku. Ale i owych pitnastu opryszków, na których gówna oczekiwaa szajka, nie wyszo na sucho. Schwycono dwóch z pomidzy ]iich, wysanych na szpiegi. Stary hajdamaka nic nie chcia wyzna, nawet wród mk, na które w kocu by oddany; ale modszy, wcale nie zbójeckiego oblicza parobeczek, badany osobno, któremu zarczono ycie i darowanie winy, a nawet obiecano wzgldy paskie i u nadwornych kozaków, bo si by ksiciu Marcinowi podoba, wyda, o mil dziewi od dla spenienia i

sub

e

tego

w

e

miejsca

jarze,

ku

pomidzy

29

-

Konstantynowu,

w

stepach,

stertami zasiedli od dni kilku.

podwoia si nowozrekrutowanymi do 30 gów; e wysyaj na Czarny Szlak czaty dla chwytania podrónych, których uprowadzaj do swego legowiska. -.' ju maj mnóstwo koni, zdobyczy niewolnika. Obieca wreszcie dopro liczba ich

i

wadzi

do miejsca.

JW. regimentarz

wysa

tychmiast trzystu piechurów, wsadziwszy

naich

na konie, wzite od chorgwi wooskich i tylu kozaków horodowych, oraz dwa dziaa i powierzy dowództwo modemu Lubomirskiemu, który za waleczn onegdajsz wypraw do lasu, mianowany zosta pukownikiem. Mia on przy sobie jeszcze ochmistrza Francuza, jakiego barona, który podobno dawniej w wojsku sugiwa; ten mu skrycie dodawa rady, szed te i stary major z tym podjazdem. Ruszy spieszno przodem wysany oddzia, wodzowie za z reszt wojska i ja z nimi, nazajutrz wolnym pochodem udali si w tropy za ksiciem Marcinem. Gracko si znalaz modzieniaszek, bo tak ostronie przezornie zszed hajdamaków i tak dobrze i by doprowadzony przez owego przebaczonego moojca, ich zewszd otoczy, a czatujcych na Czarnym Szlaku kozacy pojmali picych za mogi. Lecz oni zaczajeni w jarze nie chcieli si podda, cho do nich dla postrachu z armat wystrzelono, i owszem rzucili si wyrzyna je-

e

ców

swoich,

w

jednej

tam chatce zaryglowa-



ju zarnitych

nych.

Jako

kilka

ydówek, jednego

zastano



30

uniata

i

18

ydów,

ksidza, reszt

nadbiegajca piechota ocalia. Uderzyli grenadyerzy na bagnety

i

kuli jak

wieprzów. Zabito trzech, powizano reszt, ale tak srodze poranionych, wiksza ich liczba

e

do trzeciego dnia pomara.

n

tylko jeden dobosz

i

Z

naszej strony zgi-

kilku

onierzy

ran-

nych noami zostao. Odbito z niewoli szeciu uniatów z onami, ksiy piciu, dwóch jezuitów; panien przeszo dwadziecia szlachcianek, pa wszystkich spakowai szlachty wicej tuzina: nych jak ledzi w owej chaupie i obdartych i

prawie do naga. Ale póniej odkryto jeszcze. po jarach kilkunastu szlachciców zamordowanych. Znaleziono koni tak w batowni, jakote pod kulbakami i lunych sto kilkadziesit, pojazdów, pókrytków, bryk, wozów, skarbniczków, kufrów, skrzy, tumoków, puzder i sepetów zagrabionych na szlaku, mnóstwo wielkie skupionych byo pomidzy stertami. Regimentarz i

ksi

starosta kazimierski, trzeciego dnia dopiero przy-

wojskiem na ono miejsce. Oswobodzeni jecy z rk zbójeckich, wyszli na powitanie ich z nieudan radoci i dzikczynieniem. Zdobycz, któr i przy hajdamakach, i w batowni, w powozach znaleziono, byia niezmiern. Spisano byli z

i

starannie

porzdny

regestr wszystkiego, a

wa-

przy yciu owiadczali co im zabrano, mianujc sprzta, suknie i worki; po-

ciciele pozostali

— czem wprowadzono w którym rozoone



31

do osobnego

ich

byy

szaasu,

grabiee, a poznawszy

wedug opisu zabierali. I tu trzy dni spoczywao wojsko. Odby si z rozkazu wodzów swoje

po

aobnem naboestwie w

dolinie

mierci,

przyzwoity pogrzeb cia pomordowanych chrzecijan, na cmentarzu najbliszej wioski; ydom za dozwolono zabra trupów swoich jednowiercóWjdla pochowania ich wedug wasnego obrzdu. Z pozostaej zdobyczy wojsko znowu otrzymao podzia, a mody Lubomirski generaem mianowany zosta, i zaraz posano do króla Jegomoci goca, proszc o potwierdzenie. Dla sdziego wojskowego i kata, znalazo si pole do nowych bada i tortur, poczem kilka pozostaych przy yciu hajdamaków, na miejscu wiertowano lub

na pal wbito, a jednego, po zamaniu mu rk i goleni, zawieszono za ebro na elaznym haku, bo te ten do najwikszych przyzna si zbrodni. Byto jaki oszust, przybyy z Woynia. Wpad w oko pewnej podylej ju jejmoci. Otru jej i sam si z ni oeni. Zrobia mu zapisy majtku, a on zacz si ju mianoobywatelem a nawet panem miecznikiem. Póniej zbrzydziwszy sobie bab, stru j z kolei, a dobra zagarn. Zacz nastpnie gwaty i zajazdy wyrzdza ssiadom. Pozwano go do kryminau zadano kaduka. Przekonany prawem, uszed z Woynia przysta do hajdamaków, których zadziwi wymylnem okrucieu-

ma

wa

i

i

32

znca si w

mk

zadawaniu nieszczsnym ofiarom, badanym o wykrycie przechowanych pienidzy; i zasuy u zbójców na przezwisko konfessaa. Trupy polegych opryszków, tene sam co miay pogrzeb, rozesano wierciami i pierwej stwem, z jakiem

gocicach. Rozeszo si wojsko po dawnych leach, wojewoda Taro uda si a pan regimencarz z ksiciem starost kazimierskim do Poonnego.

po miastach

i

i

Bunt hajdamaków na Ukrainie opisany przez

JANA LIPPOMANA.

HAJDtMACZYZNt

I.

r.

1768

ROZDZIA

I.

Zawizanie si konfederacyi wtenczas

rze,

w

w

miecie Ba-

województwie podolskiem

le-

wiadome z historyi polskiej za panowania Stanisawa Augusta, w r. 1768. konfederatów do 60 gów, lub mao wicej jazdy, polskiej Ukrainy, przysza w w staro-

cem,

jest

Cz

a

gb

wtenczas na samej granicy od ciany rosyjskiej lece, a narobiwszy trwogi stwo czehryskie,

i

zamieszania, szczególniej

oddalia si

midzy

pospólstwem,

^).

w opisaniu

swojem córka Madanowicza, Weronika w Humaniu, w czasie opanowania go przez Gont i eleniaka, przy ojcu swym bdca, lat 18 wówczas majca, w roku 1828 jeszcze yjca, przyjacielowi swemu ofiarowanem, mówi: »1768 r. dnia 3 marca przyszli konfederaci w znacznej liczbie do dóbr Spiczyniec, wtenczas ksicia Radziwia, i jakoby by z nimi Puawski, marszaek tego zwizku, od nich wic konfederatów i pój w musiaa si oderwa ta Ukrainy, o których tam bytnoci i Kwaniewski, o którym niej mówi si bdzie, opowiada*. *)

Krebsowa, wdowa,

cz

gb

3*



W

tej

36

czci Ukrainy

— polskiej

czerkaskiem, czehryskiem,

w

w

starostwie

czci

wielkiej

wówczas woci milaskiej innych wielu miejscach, byy od dawnych czasów wyznania grecko-rosyjskiego cerkwie parochialne, jakote monastery mzkie: w starostwie czehryskiem, na wyspie rzeki Taminy, medwedowski, witomikoajewski; w woci mi laskiej, w wielkim czarnym lesie, Motrenin zwanym, w rodku onego motreniski; nad rzek Tamin, abotyski, wito-onufrejski; w lesie ebedyn zwanym, ebedyski; w innym lesie winogrodzki; w moszeskich dobrach, w górach obszernej

bardzo

i

i

mosznogórski.

lesie,

inne.

i

Czehrynem na pówyspie

Tako eskie

za

Taminy

e-

rzeki

i

bedyski. Po oddaleniu si konfederatów, przyjechao w starostwo czehryskie, zoone z dziekanów, kapanów i drobnej z ludzi wieckich pomocy,

duchowiestwo unickie

i

zaczo skania

ducho-

wnych nieunitów do przyjcia unii; lecz gdy ci skoni si do niej adnym sposobem nie chcieli,

wic

zaczli ich zmusza nawet przez dotkliwe sposoby przeladowania ^); nareszcie uyta przez Krebsowa twierdzi w swym »Opisie rzezi humaniemal równoczenie z wybuchem buntu, na

skiej«,

e

wiosn

r.

1768,

rozpoczy si w Humaniu przygotowa-

nia do popierania konfederacyi barskiej. (H. M.). 1)

nych

Mówiono nawet,

w

areszcie

i

e

osadzono nieunitów duchownieprzystojnie traktowano, tych szcze-

-



37

wiecka pomoc, zacza zabiera bydo, owce konie duchownych nieunitów. Polscy magnaci w owych czasach utrzymyunitów i

wali nadworne milicye,

a przeto u ksicia Ja-

bonowskiego, wtenczas wojewody poznaskiego, póniej kasztelana krakowskiego, starosty czehryskiego, w jego z kozaków, w tern starostwie

zoonej milicyi, by pukownikiem szlachcic Józef Kwaniewski, który pod t wanie por zastpowa miejsce nieprzytomnego tego starostwa rzdcy. Widzc on przeciw susznoci takowe unitów postpowanie, za porednictwem kozaków, pod swymi rozkazami bdcych, duchownych miejscowych od przeladowania zasoni, bydo, konie, owce, co tylko zabrano, odebra, wacicielom odda, duchownych unitów do niezwocznego wyjazdu do miejsc swoich i

i

zniewoli.

Po takim wypadku miejscowe tamtejsze nieunickie duchowiestwo zebrao si do motreni-

ihumenem (superiorem) wówczas Melchizedek Znaczko Jaworski,

skiego monasteru, którego

by

si zuchwale stawili, Tuczapski za w rkopimie swoim pod rokiem 1788 powiada, e kiedy zawsze,

gólniej, co

a osobliwie przed rokiem 1768 kilku latami, panowie dóbr humaskich, a bardziej biskupi i metropolici uniccy zaczli tak duchownych, jak i wieckich do jednoci zagrzewa, wtenczas ju zrobiony zosta opór i nieukon-

38 jak mówiono, Maorosyanin*) dla naradzenia si,

jak postpi,

zdarzy si na

Jeeliby podobny

iby posa

nich najazd? Zgodzili si wic,

gubernatora kijowskiego z lub do koszowego

prob

zaporozkiego;

do

protekcy

o lecz

z miejsc

obydwóch, jak Kwaniewski, wiedzcy o wszystkiem, zapewnia, odebrali odmówienie wdawania

W ste

w

si

te

okolicznoci.

Ukrainie polskiej

byway napady

grabicieli

watakami

pod

ich

w

owych czasach

cz

hajdamaków, czyli band przywódcami, nazwanymi

(hersztami).

Bandy

te

formoway si

krajowych hultajów, a najczciej z wybiegajcych na rabunek zaporoców (gdy Zaporoe jeszcze istniao), którzy przybrawszy do siebie Ukrainy polskiej wieniaków, skadali czsto znaczne kupy zbrojne, a przechodzc z czci lasów zagranicznych, cigncy si mil kilka las motreniski lub lebedyski, przebiegali w lasy milaskie, lesiaskie, zwinogrodzkie,

czasem

z

cz

a

pod Kijów, humaskich, korsuskie, dalsze, chocia niecige; z nich wypadali na temi grabiee, napeniali okolice strachem, i

i

drogami najczciej bezkarnie uchodzili nazad ze zdobycz. tentowanie i

powszechne

w

i

niemal zawsze

pospólstwie

przeladowaniem nawzajem. Tuczapski mówi, 1) Tene

e

z

gorliwoci

Melchizedeka on przeladowa metropolita unicki, Woodkiewicz, uciek. wizów z jego tego

i

e

-

W tym

39

-

wanie wyej wspomnianym

szania czasie

znajdowa si

w

zamie-

medwedowskim

na posuszaniu, co znaczy dobrowolne powicenie si na usugi monasteru z naboestwa, Maksym eleniak, zaporoec^) kilku z nim innych tako zaporoców. Gdy mu opowiedziano o byem przeladowaniu przez unitów, wyszed on z swymi towarzyszami w las moprzybrawszy do siebie miejscowych treniski z 18 ludzi band i tej pobyt wieniaków, zaoy w tyme lesie na maej czystej polanie, mniej wicej pól morgi ziemi zajmowa mogcej nad jarem gbokim. Chodnym zwanym, wielkim i gstym lasem, tak, jak i ona polanka w okrg zarosym; przez ten za jar przebiega czystej zdrowej wody strumie, tu z pod ich umieszczenia si pocztek biorcy. Polank t od monasteru motreniskiego, lasem idc, o wiorst dwie lub troch wicej odleg, zajwszy drog z mynów motreniskich, do tego monasteru monasterze

i

i

zoy

idc,

cignc

si przez

las

do

tej

polanki, ro-

Tene

Tuczapski wystawia eleniaka jako setgrabie i rozbojem bawicego si, wprzód w Kijowie bdcego, dlatego pokutnika, i jakoby a stamtd do tego buntu midzy czer przybyego; lecz *)

nika zaporozkiego,

Kwaniewski, jako ca rzecz t wiedzcy, i inni wspóczeni, z nim yjcy, rzecz t jak jest wyej, opowiadali. Krebsowa twierdzi, i eleniak otrzyma bogosawiestwo od ihumena ebedyskiego monasteru.

40

gatkami

byy

dbowemi oboy,

które jeszcze 1780

r.

widziane.

Po takowem umieszczeniu si, pojecial eleniak w nocy z tego swego obozu z kilku kolegami, gdy i koni dostali, do miasteczka Madwedówki, mil lub mao wicej odlegego, do

wzmiankowanego wyej pukownika kozaków czehryskich, Kwaniewskiego; lecz nie zastaw-

w

domu, owiadczy przestraszonej jego onie, bo ju rozszed si odgos, w lesie motreniskim hajdamacy, iby si niczego nie lkaa, gdy on nie przyjecha w jej dom ze zem przedsiwziciem, nietylko szkodzenia jej, ale i komukolwiek, lecz jedynie z prob do iby on koniecznie by ich watak jej (przywódc), prosi o wódk i napiwszy si ze swymi towarzyszami, spokojnie odjecha. Kwaniewski za powrotem do domu dowiedziawszy si o takich odwiedzinach i daniu, obawiajc si powtórzenia onych i przewidujc, i za odmówieniem wezwaniu, mógby przez tych hultajów by zabitym; ochraniajc za w tym razie ycia, jeeliby zmuszonym by przez zaprowadzenie siebie midzy nich, uledz ich woli, uznanyby zosta przez rzd krajowy buntownikiem i mógby haniebn umrze mierci, widzc przytem midzy pospólstwem wielkie zaszy go

e

s

ma,

wziwszy

on

wyjecha do rosyjskiego miasta Krylowa, tu za rzek Tamin, która bya granic pastwa rosyjskiego mieszanie,

i

syna,



-

41

lecego na drugiej stronie teje rzeki. Na samym jej brzegu ley miasteczko polskie, tako Krylów zwane, do starostwa czei

polskiego,

hryskiego nalece, te si skada jedno miasto.

cego mu

dwie osady zdaj

I tak

uniknwszy

niebezpieczestwa, pozosta na

stronie

syjskiej

za

a

do umierzenia

tej

groro-

burzy,

majc

zawsze pewne doniesienia o tem, co si dalej dziao, od przychylnych mu wocian, którzy mieli nieprzerwane z nim znoszenie si, jako z przesiadujcym na samym brzegu Polski i starostwa czehryskiego, w którego rzdzie

mia

on udzia.

Banda ta hajdamacka utrzymywaa si na wspomnianem miejscu czas niejaki, gdzie skóciwszy si midzy sob, jeden z bandytów drugiego, to jest Szydo Szwaczk, zabi z pi-

wy

stoletu,

ju wic

mieli

i

or. O

tej

dosy byo unitów, iby si

bandy rozchodzi si strach; echo dostatecznem dla odstraszenia

istnieniu to

kusi na podobne nagabanie, lecz rozjtrzona dziko innej szukaa pastwy. mieli

Rusza wic ta maa hultai garstka z miejsca swego pobytu na abotyn, do miasteczka Smiy, najdalej 35 wiorst od pocztkowego ich pobytu odlegego, a w tem przejciu powikszya

si

liczba

jej

do trzechset

ludzi, z

przybywaj-

ubocznych wsi wieniaków, z rónym orem, a niektórzy nawet zamiast pik, z osmolonemi na kocu tykami. Przyszedszy do one-

cych

z

go

miasta Smily,

-

42

nie

majc w

tylko postrach lub rabunek; lecz

zdan dzikoci srogoci, ju w zacza bez adnego miosierdzia, grabie, jak

to

niem dzicz ta

sam t5'lko

nie

przy napadach czsto praktyko-

wanych hajdamacy

ydów

sam idc za wyu-

zamiarze,

lecz

robili,

zabójstwo szla-

takime sposobem ta zgraja zbójców posuwajc si ku Zwinogródce Lesiance znaczc krwi grabie swe przejcie, cigle zwikszaa si znacznie chty

i

bez oszczdzenia

i

i

i

^),

i

przechodzia tysica liczb.

Gdy wic eleniak wyszedszy treniskich, takie czyni postpy, dalej

powiksza

z

lasów mo-

idc

w

kraj

dopenia morderstw na podobiestwo poaru; natychmiast w caej prawie Ukrainie polskiej podnioso pospólstwo bunt, rabunek i morderstwo. Z nasiadej pod motreskim lasem wsi Mielników, poddany garncarz, zwany Nieywy, ogosiwszy si watak, zebra kup z kilkuset buntowników skadajc si, rozcign grabie i zabójstwa w dosy obszernych starostwach, czerkaskiem i czehryskiem, tako i w znacznej czci ponad granic rosyjsk Smilaszczyzny ogosi si zwierzchnikiem tych okolic. Powstay w tyme czasie take okoo Fastowa i w innych wielu bardzo miejscach podobne rozliczne buntowników zgraje. Gdy tak eleniak coraz dalej posuwa si, polski,

si, grabi

i

i

^)

Niekiedy nazywana

y sianka

lub Lisiankti. (H. M.).

43

tum swój powiksza krwi zlewa, której

i

i

drog swego przejcia

ju

po stronach

pyny

trwoga dla zagranicznych tak srogiem, samego ybo utrat, nietylko majtków, lecz grocem niebezpieczestwem, wskazuje cia schronienia si nadziej w obwarowanych, jak przed takim motochem, miejscach w Lesiance, miasteczku Lesiance, Humaniu i Biaocerkwi. dobrach dziedzicznych ksicia Jabonowskiego, wojewody poznaskiego, by murow^any zamek ze skrzydami w czworokt spaszczony zbupotoki,

i

W

dowany,

majcy w swym rodku dwa

bram

pitra,

dwa bastyony po rogach wymogce osania z hakownic elaznych niose (rodzaj harmatek) wszystkie ciany owego zamku sigajc dosy daleko swoimi strzaami. Przyjedne

i

i

by wysok dbow palisad bram drug drewnian, take

tem tene zamek obwiedziony,

z

do obrony usposobion, mia wewntrz do bronienia si znaczn liczb pieszych kozaków i

amunicyi dostatek.

w

nim przybyy

dóbr

z

AYtenczas

znajdo w^a

woyskich tego

si

wzwy

wyraonego ksicia Jabonowskiego komisarz Kuczewski dla która wówczas jest teraz

obejrzenia

woci

lesiaskiej,

skadaa, jak bya znaczna ludno obliczona, do trzydziestu tysicy i

dusz, oraz dla zabrania z tych dóbr intrat

wiezienia ich

w

dobra

Miasto Biaacerkiew

woyskie tego

i

za-

ksicia.

miao na górze nad rzek

Rosi opalisadowany po watach zamek, gar ni

— u harmatami opatrzony, który móg brostrzaami iarmatnimi niej niego wtenczas

zonem

i

ni lece opalisadowane miasto. Huma, miasto z ogromn i

czne

imienia

dbow

Potockich,

by

woci

dziedzi-

wysoko palisad

dwiema basztami, przez które by wjazd do miasta obwarowany; w kadej baszcie stao po dwie harmat z amunicy i skrzyni kartaczów. Ówczesny dziedzic Potocki, wojewoda i

utrzymywa puk kozaków, o którym piset gów piechoty nadworniej si powie nej, której dowód zc by major od rzdu krakijowski,

i

jowego patentowany. Piechota ta staa w miecie Mohylowie nad Dniestrem, dziedziczeniu wtenczas tego wojewody podlegem, dla strzeenia granic; z niej na garnizonie w miecie Tulczynie, do tego dziedzictwa nalecem,

cz

i i

szedziesit ludzi

w Humaniu

aresztantów, których czasem

stray bram^) do sta bywao,

dla i

najwicej za z nich byli zaporocy, wybiegajcy na rabunek i pojmani przez humaskich kozaków. Dom ekonomiczny osobno na sposób cytadeli by opalisadowany i czterema bastio nami opatrzony, w którem miejscu samem nieTak mówi Krebsowa. Tuczapski za w swym rkopimie wyraa, e byo wtenczas w Humaniu do stu *)

ludzi nadwornej piechoty, z kapitanem (Krebsowa porucznikiem go nazywa) Lenardem i zebranych dwustu konfederatów, i byo wicej harmat i rcznej broni, bardzo wiele prochu, kul, kartaczy dostatek.

raz

dawniej

-

45

napadów hajdamackich

od

niano si.

Miasto

miecio w

sobie

obra-

byo dosy zamieszkae,

to

kupców: Rosyan, Greków, Ormian ydów i miao niemao towarów; byo w niem przeszo 20 dworków, w których niektórzy z posesorów dla bezpieczestwa od napadów hajdamackich mieszkali; byo za ich naówczas, w tej woci wsie trzymajcych, do i

szedziesit

niektórzy

familij,

szczodroty

ze

bez opaty

nawet trzymali one. Rzdc, czyli komisarzem tej wielkiej woci by pod ten czas Madanowicz, który poówczesnego

dziedzica,

w sieroctwie, wychowany by w domu

zostawszy

Jabonowskiego, starosty Kowelskiego i przez niego wojewodzie Potockiemu zalecony, a od niego w roku 1757 na komisarza tych dóbr przysany. Mieszkanie swoje mia zawsze w Humaniu. Prócz powyszych 60 gów piechoty, zawsze zostawaa si pewna liczba na stójce ksicia

woci take dla zasony miasta by puk humaskich kozaków, który skada si z dwóch tysicy trzechset gów na koniach, kozaków

prócz

i

i

w

trzechset

Krystynopolu,

swego dziedzica na cych.

stójce

Pukownikiem

tego

z

stali setnicy,

by

ten

sób;

Puk

by

kady w skad

pan óty, kontusz czyli czapki

óte

i

z

przemian

puku by

Obuch, pod nim Gonta.

rezydencyi

bd-

szlachcic

a najcelniejszym

odziany na jeden spo-

wchodzcy, mia uszarawary bkitne, joomy jego

czarn barankow opuszk,

pas rzemienny,

-

46

przy

którym na rzemiennych

paskach przy samym pasie i przez niego przewleczonych umieszczona szabatura, czyli podugowaty kartuzik na kule i skaki, róg na proch zakrzywiony, skór ocigniony i z mosin do

wysypywania prochu, oraz zatykania rogu opraw, nó dosy duy yka

nasypywania

i

i

za pasem,

rusznica czyli strzelba

za plecami

na pasie rzemiennym zawieszona, para pistoletów u sioda, a trzeci za pasem na smyczy, spisa

w rku

i

Naczelnicy

nahaj.

podobnyme

sposobem byli odziani, majc upany materyalne z dobrego sukna, mieli szable, i reszt odziey adownice, w srebro oprawne; kade dwicie koni byy jednej, lecz odmiennej maci; puk ten skadali gospodarze woci humaskiej, uwolnieni od wszelkich dziedzicowi powinnoci, danin i opat, którzy mieli stada koni, byda, owiec, oraz ogromne pasieki, z których w jednym roku

i

gdyby wzita bya od nich dziesicina pszczelna, naleaoby si dziedzicowi pszczó przeszo dziesi tysicy zliczonych,

pni; mieli

okazao

si,

przeto sto tysicy

pni

w

pasiekach

swoich, nic dziedzicowi nie dajc; nawet ci pod-

którzy kozaków nie dawali,

mae

bardzo teraz nic nieznaczce odbywali powinnoi jak ci wnosili opaty, a przeto byli bardzo za

dani,

i

moni. Gonta urodzi si ze stanu Rosuszkach, teraz

w

wocian we

wsi

dziedziczeniu familii Neli-

— ckich

przez

kupno zostajcej

zosta setnikiem dochodami; gdy

na



47

mia

dan

sobie

za by

i

z kolei

ow

wie gdy

ze wszystkiemi

w

Krystyno-

dosta od

wojewody, swojego dziedzica, prawo doywotnie na wie Osadówk, teraz w, posiadaniu familii Andruszkiewiczów Umia on mówi, czyta i pisa po polsku. Puk ten nie by zawsze w kupie, lecz schodzi si w czasie potrzeby, lub bez tej, raz co rok na popis, na pewien czas do Humania, polu

stójce,

bdc.

w

miecie bdcego chorgwie, na których byy herby Potockich: pótrzecia krzya, proporce, buczuki, bicia w dzwony i te przy odgosie trb, kotów, odprawiania w cerkwiach naboestwa wyprowadzano z miasta do obozu, a po skoczonym przez czas oznaczony popisie, podobnie nazad odprowadzano i wtenczas dawana bya

stawa obozem

i

bra

ze

skadu

i

komisarza uczta, której i kozacy w obozie przy wesooci i piewach dum kozackich byli uczestnikami, po skoczeniu za takim to onej rozjedali si po domach ^).

dla naczelników

i

W

przewanym

stanie

podówczas

si zbuntowanemu motochu zoonemu,

bronienia

hultajstwu,

z

eleniaka prowadzonemu, a nawet w mo-

przez

noci zupenego tych buntowników zniszczenia, humaska miasto Huma, a zatem kabya

wo

demu

z

i

caej Ukrainy dla schronienia si przed

Opisanie Krebsowej.

-

48

-

buntownikami we krwi brodzcymi wskazywaa

pewne

nadzieja,

i

najbezpieczniejsze to miejsce.

wic o wyjciu eleniaka krwawem posuwaniu si, rozleciaa G-dy

przeraajca byskawica

o

jego

si,

jak

i

ogromnymi piorunami, wie na wszystkie strony; ruszya si szlachta ydostwo do ucieczki i szukania miejsca ochrony ycia. Lisiaski zamek nie wiele móg pomieci, Biao-Cerkiewskie to samo; wic maa w nich si pomiecia; caa przeto nadzieja pozostaa w Humaniu, i nieszczciem wielkiemi tumami do niego si zbiegali. z

i

cz

W

takim stanie zamieszania, trwogi i gronego niebezpieczestwa, Madanowicz kaza si zebra pukowi kozaków humaskich, jak na popis. Po zejciu si jego, zebrawszy w jedno miejsce setników, w których liczbie by i Gonta, któremu najwicej ufa, owiadczy zebranym, a razem i pukownikowi Obuchowi, i maj z pukiem dla rozpdzenia zebranego przez

i

eleniaka

jc

do

hultajstwa;

mówi

do nich zachca-

czynnoci, a szczególniej

tej

si do Gonty. Ten

zawodnym

za

bdc

zwracajc

wymowny,

o nie-

wyprawy zapewnia skutku. Poczem cay ten poczet uda si do cerkwi w. Miz caym koaja, wykona wiernoci przysig pukiem wyruszy ku miastu Zwinogródce, gdy tej

i

cign

eleniak, co krok zwikszajc sw tuszcz. Po wyjciu puku zaczo si coraz wicej zbiega ze wszystkich stron do od Smity

Humania szlachty

w

miejscu obrony,

e

ju

nie

mogc

-

49

i

ydów, szukajc w

tern

liczbie tak dalece znacznej,

si pomieci

w

miecie, zmu-

niem stan taborami, do których codzie przybywali uciekajcy. Ju byy wtenczas w Humaniu z funduszu wojewody kijowskiego Potockiego przez ksiy Bazylianów otwarte szkoy. Zwierzchnik ich ks. Kostecki, widzc takowy rozruch, zamkn je, i tak studentom jako i profesorom rozjeda si pozwoli; lecz czyli mogli rozjeda si i gdzie? gdy ze wszystkich stron co mogc si, jak si szeni byli przed

wyej

rzeko,

w Humaniu

pomieci, majtki

wewntrz miasta te oddawali w skad Madano wieowi ks. Kosteckiemu za z rónych stron uciekajcy nieustan-

swoje odwozili

i

i

^).

e

nie

przybywali

powyej

i

w

taborach wzmiankowanych

stawali, doleciaa

wiadomo, i Gonta

ma

porozumienie z eleniakiem; udao si wic z taborów kilku susznych obywateli do Mada-

uwiadamiajc go o dojciu powyszej wiadomoci, a zarczajc jej pewno, prosili go nowicza,

iby on przedsiwzi czynne w tej mierze dla obrony rodki; Gont za pod jakimbd pozorem, uprzedzajc nieszczcie wypa mogce, sprowadzi jak najprdzej postara si i za porednictwem Magdeburgii, która póniej uchylona zostaa, ycie odj mu kaza. Madanowicz ^)

Opisanie Krebsowej.

HiJDAMAUZYZNA

I.



50



chcia si skoni do takowego postpku, jednak posa zaraz do puku ju okoo Zwinogródki bdcego, iby wszyscy setnicy stawili si do Humania; a gdy stanli, Madanowicz wezwawszy z taboru wielu obywateli wynimi z i setnikami na szedszy rynek, mówi Gonto, donosz mi, do Gonty w sowa: » panie porozumieniu z eleniakiem, ja ze jeste w temu wierzy nie chc; wszak gdy dotd odnie

i

bierasz tyle dobrodziejstw od naszego pana, ile

spodziewa si moesz, gdy dobra jego fortun od buntów przez eleniaka wznieconych obroi

Gonta z rzadk wymow usprawiedliwia si i gdy mówi o wdzicznoci, paka. Lecz ten zdrajca mia w pogotowiu i zy i zdrady; dla wikszego za upewnienia, wraz z innymi setnikami w przytomnoci trzech kapanów i ks. Kosteckiego Bazyliana rot przepisan na Krzy i Ewangeli wykona powtórn wiernoci przy-

nisz «.

sig; caowa rk tego ks. Kosteckiego, a ten mczennik bogosawi swego kata I tak Gonta, czyli jeszcze wtenczas przez eleniaka do ^).

buntu niewcignity, co gdyby

ju

byo,

to zdaje

e

wezwania Madanowicza byby ju nie usucha, czyli nie majc jeszcze wszystkich kozaków (zwaszcza, e oni w tym skadzie, w jakim byli, we wszelkie opywali dostatki) si,

*)

Opisanie

W8zvstkiem

bya

Krebsowej; osobicie.

mówi

ona,

e

przy

tern

51

uy

tej chytrej i zdrado buntu skonionych, dliwej powolnoci, dla przekonania Madanowi-

cza,

zwaszcza przychylnego

sobie, tembardziej,

jak wielu potem twierdzio swego kuma, o swej

wiernoci i upienia na wszelki przypadek jego ostronoci, potrafi wylizn si z niebezpie-

czestwa

i

wróci do puku kozaków huma-

skich. .

W

dniu

nastpnym po

jego

odjedzie,

nie-

obywatele szlachta zebrawszy si do Madanowicza, umówili si z nim wyprawi ony i dzieci do Targowicy na samym brzegu rosyjskiej granicy lecej, dla schronienia ich w przypadku niebezpieczestwa na rosyjsk stron do miasta Nowo-Archangielska, tu za rzek Siniuch lecego. Lecz dowiedziawszy którzy

tem humascy poddani po przedmieciacti mieszkajcy, przyszli w gromadzie do Madanowicza prosili, iby tej trwogi nie czyni; upewniajc, Kozacy humascy pokonaj motoch

si

o

i

e

eleniaka, tak on usuchawszy takich ich prób, odstpi zbawiennego postanowienia, i reszta zapatrujc si na niego, zaniechaa onego. Tymczasem coraz dalej posuwa si eleniak coraz si zwikszaa jego zgraja. Rozgosi on, i ju poddastwo zniesione, e Ukrai

i

i

ina polska na wzór pod ten czas zadnieprskiej,

kozack sub odbywa bdzie, e kraj ten bdzie po dawnemu zwa si Hetmaszczyzn. Mia on na dowód tego pokazywa.

sam

tylko

i



52

-

w

roku 1776, starych ludzi opowiadao, co i Kwaniewski wyej wzmiankowany w roku 1783 zmary, od wielu wocian, od których bardzo by kochany, o tem sysza i swojem opowiadaniem stwierdza), jakie faszywe na pargaminie ze zoconemi literami pismo. Twierdzi i to tene Kwaniewski, i móg by podejrzany o zrobienie tego pisma, Melchizedek Znaczko Jaworski, trudnicy si aptekarstwem; jeszcze albowiem w r. 1780 byy w Mo-

jak wielu jeszcze

treninie

szuflady,

utrzymywane przez flaszki

i

niego apteki,

szaf}^,

szklanne

drew-

oraz soje

niane z lekarstwem, jego

rk

i

pozacanemi

lite

rami napisane, które póniej powyrzucano, a szafy na skad papierów Ekonomii medwedowskiej darowano. Porozumienia takiego istota w mgle niepewnoci pozostaa. Gonta, jak si wyej o nim powiedziao, nie by tak ciemny, eby nie oparszy si na jakiej podtylu stawie, chocia zrcznie wymylonej, dobrodziejstwami obsypany od wojewody kijow-

bdc

skiego, jak

wyej wyjanio

si,

da si

uudzie,

si o tem niej powie, okae si; wreszcie jaka nastpia umowa jego z eleniakiem, o tej nic pewnego powiedzie nie mona, nastpno tylko okazaa pewno, co przy zgonie jego, jak

e

nastpia.

Nim

przyszo do Humania, do znaczna którego posuwao si, udaa si buntowników do Lesianki. Zamek tam bdcy. hultajstwo

cz

53

w

jakim

by

ju

stanie obrony,

wiedziane; znajdowao si

jest

wyej

po-

w

nim kilkaset osób, szlactity i ydów, zachowania ycia szukajcycti. Buntownicy przyszedszy w to miejsce, a znajdujc je dobrze obronnem, udali si do

Z do zamku

pospólstwa tego miasta.

tego

spodarze poszli

i

u komisarza Kuczewskiego,

do niego,

przekadali mu,

przy yciu

znaczniejsi

prosili

a

i

go-

posuchania

bdc

puszczeni

wszyscy zostan

majtkach, byle zamek dobrowolnie oddano, inaczej bowiem by nie moe, gdy kraj ten bdzie ju odtd Hetmaszczyzn i nai

mówili go do poddania si.

Rozkaza wic Ku-

otworzy buntownikom bramy, a ci wszedszy w zamek, zaczli zaraz rze okru-

czewski

i

na Kuczewskiego woyli siodo, siadali na niego potem spisami zakuli. Tych, którzy wbiegh na dachy, postawiwszy kilkanacie pik, na ich ostrza z dachów strcali; wbieciestwa,

i

gych w

murowany, przy kuchni bdcy, zmieci mogo, w tyme pokoju ile si osób wykuli i rónemi elaznemi narzdziami wyrnli, tak ten pokój krwi zosta zlany ciany zmoczone, e jeszcze w r. 1779 krew ta po oknach zabielon by nie moga. Na drugiem pitrze, które teraz zdjto, przy samem wejciu ze schodów do sali, przy samych drzwiach ciana krwi spryskana; zna, e uciekajcy, dosigniony spis tam przebity zosta; w tyme roku wyranie widzie si dawao. I tak w tym i

pokój

i



54



okrutn mierci, schronienia w nim szukajcy, prócz kilku osób wyszych, przebranych po chopsku z aresztantami, których za-

zamku

padli

buntownicy wypucili, i tych, co midzy trupami si ukryli, a potem w nocy spucili si z drugiego pitra, znalazszy przypadkiem sznury, gdy ci rozbójnicy spali pijani, i uszli nago, gdy jako zabici i od drugich zakrwawieni odarci zostali, od niektórych wieniaków, a szczególniej do wsi Sydonówki, o mil blisko trzy odlegej, i tam u tyche wieniaków przechowani zostali. raz

Kas

dziedzica zabrano,

i

co tylko

w tym

zamku

Przed wejciem za do niego w kociele drewnianym XX. Franciszkanów powiesili buntownicy na belce zarazem ksidza, yda i psa z nastpujcym napisem: »Lach, yd i sobaka, wse wira odnaka«. Inna podobna buntowników zgraja udaa si do Biaej Cerkwi, lecz gdy tylko na wystrza armatni pokazaa si, dano do nich z harmat ognia z zamku na górze stojcego, nie dozwalajc im nawet zblisi do miasta, bdcego wtedy w niszem pooeniu od wyniosoci zamkowej, a gdy kule przechodzc przez miasta posad, zaczy siga

byo, zrabowano

*).

y

Opisujcy te krwawe zdarzenia przyjecha do Lir., mieszka w tym zamku lat trzy, od wielu jeszcze wieniaków, uszych z tej rzezi, a tej scenie widzia poprzytomnych sysza co si w nim dziao ')

sianki 1776

i

zostae krwawe znaki.

-

55



a

ku rozbójnikom, zwrócili w inn stron odeszli dalej, a tak Biaa Cerkiew ocalon zostaa. i

ROZDZIA

II.

Po odjedzie z Humania setników, których z przyczyny podejrzenia na Gont Madanowicz, jak si wyej opowiedziao, zwoa, nie byo czas jaki adnej od kozaków humaskich wiadomood strony winogródki niedopuszci; zna, czano onej; lecz wkrótce obleciaa wszystkici

e

dosza korespondency pukownikiem tyche kozaków Obuchem, czyli przyczyny innych ubocznych niepomylnych

trwoga, z z

czyli to przez

doniesie i wieci. By podówczas

w

Humaniu geometra

Sza-

sprowadzony dla pomiaru ziemi, jak si póniej pokazao, wprzódy zostajcy w subie wojskowej króla pruskiego, a przeto znafraski,

jcy wojskowo. Madanowicz posa go dowiedzie si, jaka te liczba osób za miastem znajsi w taborach; za powrotem uwiadomi i skada si pewnie z szeciu tysicy osób

duje on, i

e

ta coraz wzrasta

*).

Ten Szafraski obra sobie mieszkanie na jednej z baszt bdcych okoo ekonomicznego domu, wybierajc z nich wysz i dogodniejsz dla uwaania przez perspektyw, otaczajcych miasto okolic. *)

Opisanie Krebsowej.



56



Dnia trzeciego po obejrzeniu, jak wyej, taborów, przybieg on z teeo miejsca do Madnowicza i doniós mu, i dostrzeg zbliajcy si puk kozaków tiumaskicti, który zastanowi si okoo lasku zwanego Greków. Wiadomo ta napenia wszyskich radoci, sdzili bowiem,

i

rozbiwszy hultajstwo eleniaka, wraca si;

przybieg tene Szafraski z smudostrzeg tuszcz, przytnem uwiadomieniem, w ronem odzieniu (bo kozacy humascy mieli, jak si wyej opisao, mundury), której przywódca zbliywszy si do Gonty, wita si jak przyjaciel; za puz nim, podawszy kownika Obucha wida nie byo ^). Nastpia wic powszechna trwoga, ju bowiem byo peGonta z eleniakiem powne przekonanie, czyli si i ten w lad za nim przyby, a jeszcze wicej powikszya si, gdy tak horda eleniaka jako i kozacy humascy razem rzucili si na rze zostajcych w taborach osób ^). Co znajdujcym si w miecie dawao si wilecz wkrótce

e

by

rk e

dzie.

Po takowym wypadku rozpacz kazaa broni w obwarowanem dosy przeciwko

W

e

si hul-

puGonta Magnuszewskiemu i Obuchowi kownikom dwom dozwoli. z przyjani dawnej za granic *) Byo tam podobno okoo omiu tysicy ludzi. Opi^)

opisaniu swojem Tuczapski twierdzi,

uj

sanie Krebsowej.

tajstwu miejscu,

57

-

do ostatecznoci,

majc

przy-

tem i dziaa, przy których w bramach staJa nadworna piechota. Szafraski za zebrawszy wszystkie strzelby, uzbroi w nie ydów tem uzbrojeniem i obron czynnie rozporzdza, gdy si albowiem zbliali buntownicy do bram i chopów prowadzili z siekierami do podrby wania palisady, razili onych onierze z harmat kartaczami,a ydzi przez palisad wystrzaami z strzelb do odwrotu przymuszali. ydzi czynnie i gorliwie przyczyniali si do obrony i wszystkie czarozrzdzenia Szafraskiego wypeniali. sie tych napada ksidz Kostecki z farnym i

ca

i

W

procesy przez 28 godzin z Panem Bogiem, i chocia kule buntowników paday z wystrzaów od uroczyska Turka proboszczem, chodzili

wród

z

szkodziy nikomu; poczytywali to nieszczliwi za wrób pewnej siebie obrony. miecie nie byo wody, zamiast onej pito wino wooskie, miody i winiaki; zbyteczne uycie odejmowao niektórym spoludu, jednak

nie

W

kojno

i

przytomno;

wreszcie po trzydziesto-

wytrwaoci, doniós Madanowiczowi Szafraski, i adnego do harmat niema naboju, Gonta za szed z pukiem ku bramie od Grekowa; radzi wic, iby on wyszed prze-

godzinnej takiej

ciw niemu do bramy, i gdy on (Szafraski) lont zapalony zechce przykada do harmaty dla wystrzau, iby go od tego wstrzymywa; co



58

-

stao *) zna jednak, i Gonta o niedostatku amunicyi ju wiedzia, gdy taki obrót adnego na nim nie zrobi wraenia; owszem oburzy na Madanowicza i mówi z nim nie cicia; ten za odstpiwszy cokolwiek i obróciwszy si do swoich, rzek: nie masz nadziei, potrzeba si po leci Bogu i gin. Wtenczas nastpia rozpacz

si

i

okropne lamenta. Sam Madanowicz z swoj famili i ile tylko mogo si zmieci osób, wtoi

czyo si do kocioa farnego kaplicy XX. Bazylianów, iby w tych powiconych Bogu przyi

bytkach Gonta

pooy

swe ycie.

eleniak

swymi rozbójniczymi tumami opanowali bramy i zaraz zacza, si morderstwa, tak jak wszdzie okropna rze jest wyej. Tak o opanowaniu Humania przez hajdamaków, mówi Krebsowa córka Madanoi

z

i

wicza mówi,

w swojem jak

w swym

Posuchajmy, co o tem bliej rzeczy wiedzcy,

opisaniu.

si zdaje

wyej ju w

przypisku wspomniany Tuczapski. Buntownicy atakowali miasto od godziny siódmej z wieczora przez noc

ca, do

strzelajc z rcznej

podrbywania

bdc 1)

rkopisie

i

broni,

i

pdzc

podkopywania palów;

ludzi lecz

raeni kartaczami, zostawiwszy wielu

eby mia dawa

Szafraski

tak rad,

gdy

nie

za-

zdaje

sama Krebsowa si by on uzbroi ydów, odraa buntowników o nim mówi, harmatnimi strzaami i z rcznej broni, i sam, jak bdzie niej, do ostatecznoci broni si im.

podobn do prawdy rzecz,

e



-

59

bitych trupów odstpili. Gonta

uwiza chustk bia

widzc

taki opór

jedzi z ni na znak pokoju, a drug posa Madanowiczowi z owiadczeniem wielce agodnem i pomylnem, byle go wpuci do miasta, przekadajc nieodbite przyczyny, jakie w Lesiance Kuczewskiemu przekadane byy; o czem Madanowicz nie ma-

jc wieci

w

u dzidy,

o losie Lesianki,

przeciwnym

za

razie grozi

mu

Madanowicz pomimo oporu

st.

by

nie

wiadomy, okropn zem-

usilnego

kapi-

Lenarda i chorego nadwornej milicyi Markowskiego, chccych strzela z harmat i rcznej broni, kaza otworzy bramy, i na wyniesionym stole mieszczanom pierwszym wystawi na przyjcie Gonty, chleb i sól. Lenardowi za zaraz po tej sprzeczce udao si tana

wymkn

z miasta.

Tum wic

rozbójników

wpadszy

obstawi zaraz straami koció,

liask

i

ydowsk

szko,

w

miasto

kaplic bazy-

gdy ydzi take

wtoczyli si. Jeden zbójca wszedszy w kociele na ambon, zgromadzone tam osoby, zniewaa obrzdy. Zaczynaj si wic srogie mordy. Ksidz Wadowski, komendarz, przy otarzu spis zakuty zosta; jednych obnaano, drugich siekierami rozcinano, trzecich rozdo

niej

ly

innym noami, dzidami, drgami mier zadawano, wywóczono za wosy sdziwych starców, oraz delikatne damy publicznie gwacono, zabijano, rozdzierano niemowlta. To si dziao strzelano,

— w

XX. Bazylianów. Ksia, Herakli Ko-

kaplicy

stecki,

-

60

Jan Lewicki,

rektor

Eliasz

vice-rektor

Magiero wicz, Epifani Lachocki, Libery Oczaski Misyonarze, i Majewski Bazylianie d. 19 czer-

wca odprawiajc wprzód

mier mczesk

dni

dwa naboestwo,

Ksidza Kosteckiego

ponieli.

wprzód postrzelonego, a zbierajcego rozrzucone

one poywajcego, spiw rynsztok wrzucono; a za insami zakuto nych ksiy wyej wymienionych, bito, dajc, iby wyznali, gdzie s schronione klasztorne przez zbójców

hostye

i

sprzty

i

po wyznaniu, zastali,

bo

je

w

A

gdy tych lochach zakopanych ju nie

obywatelskie depozyta. inni

hultaje

zabra

pospieszyli,

wplótszy w kije, bijc po gowie, twarzy, plecach i brzuchu kaczukami ratyszczami od pik, kijami, kolc z wolna spisami, z urganiem nago okoo ratusza prowadzonych, niepodobnych do ycia, za wstawieniem si niektórych mieszczan, pod stra cis do domu Ihnata Bohatego oddali, a za nastaniem jednego z wspoeczników okoo cerkwi w. Mikoaja, pokuto i ciaa ich tam na ulicy zostawiono. ydowskiej bonicy ydów do trzech tysicy wymordowano i we i

W

wszystkich miejscach miasta Humania tyrasko zabijano, dzieci brano na spisy, podrzucano

na dachy, jeli spady ywe dobijano ciarne matki mczono, pód z nich pruto okropnie zabijano. Widzie byo mona tarzajcych si od ran we krwi, pozbawionych rk, nóg lub

w gór

i

i





61

innych ciaa czci, proszcych o dobicie siebie. Wielu przybiego ze wsiów poblisiich, pospólstwo rozrbywao sieliierami i zabijao drgami. Wyszukiwano schronionych w lochach, jamach, chwastach, w rónych kryjówkach i zakrtkach, tych

w

jedno miejsce

prowadzono

i

zabijano;

nawet kobiety za przykadem mczyzn rozsroay, oogami, noami, rydlami, sierpami rzny i zabijay, zachcajc do tej rozjadoci niedzieci swoje. Trupy do naga obdzierano tak w krótkim przepogrzebane zostawiono, cigu czasu, wicej jak omnacie tysicy ludzi tyrask mierci zgino^). Koció, kaplic i

i

i

cae

i

wszystkie rzeczy

w i

miasto ze wszystkiego zupiono, depozyta

do Gonty znoszono. Zbójcy

suknie z trupów ubrani na otarzach siadali

na

nogach

chodaki

poprawiah,

lub

z

nich

zrzucali.

Puszk

niesion z Eucharysty do cerkwi przez bogobojnego atamana nazwiskiem Tytyk rozbestwiony motoch z rk mu wybi. Komunikanty na ziemi rozsypa i we krwi podepta, na Krucyfiksy plu, a inni ubrawszy si w ornaty, na nierzd si udawali. Patyny dziurawili i na znak dystynkcyi na sobie wieszali, i kielichów kocielnych do opilstwa uywali.

')

Wedug- Tuczapskiego rze trwaa tylko siedm Liczba omnastu tysicy zabitych wydaje si

godzin.

nieco przesadzon. fU. M.)

-

-

62

tw

Kilka tygodni przed

Humaniu

krwaw

mia jakoby pisa wojewoda Potocki, dziedzic tego miasta do Gonty peen askawyci

scen,

wyrazów

list,

mu przyzna w dzieniego folwarki, nada

przyrzekajc

dzictwo posiadane przez

i

mu prawem doywocia jeszcze dwie wsie, byleby w obronieniu Humaszczyzny, a osobliwie Humania, by wiernym, czuym starannym. i

Madanowicz

listu

tego,

wzgard,

czyli

przez

zazdro,

innych jakich przyczyn, mia mu nieodda; jednake on skdind mia si o tem dowiedzie; a gdy Madanowicza rzeczy zabrane i do niego przyniesione zostay, o tej prawdzie si upewni, nalazszy to pismo midzy temi rzeczami, a stawionemu przed siebie peen zoci wyrzuca: » zdrajco, zmienniku! ty jeste tej krwi (wskazujc na trupy) rozlania przyczyn, czemu mi tego listu, trzymajc go w rku, nie ukaza, có ci si czyli

z

w

przez

czyli

z

przedemn zawizao?* City odkryt gow szabl, pad mu skrwawiony tajenia

jego

do nóg, ale go natychmiast przygotowani zbójc

w

Przyprowadzono tako ekonoma miejskiego Skaryskiego, i ten chocia go chcia Gonta ochroni z tumu zaartego pospólstwa, zastrzelony zosta. Przerwiemy w tem miejscu opowiadanie Tuczapskiego w jego rkopimie zawarte, a wrócimy si do kocioa i do kaplicy XX. Bazylianów i posuchajmy, co si tam dziao, przy wybieraniu w tych miejscach, sztuki porbali.

— rónych

63

-

osób dla chrzczenia, o czer

innych zdarzeniach Krebsowa jak nastpuje uwiadamia. tak strasznych wynikloczasie trwogi ci w tych powiconych przybytkach stra okronych, da si sysze gos jakiego z tych zbójców naczelnika, iby wyszed z kocioa do rodzin. ZmuGonty komisarz i kasyer z szeni wic byli wykona to wezwanie, stawili

W

i

o

i

ca

si przeto Madanowicz z matk, on, synem, córk, podówczas lat 18 majc pann, potem wdow Weronik Krebsowa i innymi krewnymi

w liczbie

12 osób; wtenczas

woy Madanowicz

Panny, mówic, i go ma z bogosawiestwem od pradziada swojego a gdy go z rozkazu jej go tak daje, Gonty, który z wielu zbójcami sta u drzwi kocioa, dla prowadzenia za nim, bral za jeden ataman, rzek Madanowicz do jednego z setników: » ratuj nas panie Jaremo «, lecz on odpowiedzia: »niech was Bóg ratuje, ja was nie obroni « i zdawa si zy roni. Syna i córk Madanowicza, oraz ich ciotk po wziciu jego,

na szyj swej córki obraz

S.

i

rk

przestrach zbójcy

znowu do kocioa zapdzi.

dopeniali

inni wybierali

z

w wityniach

Gdy

morderstwa,

pomidzy modych

im oenienia si kobiet

upodobanych dla ochrzczenia i potem z niemi, a inni mczyzn sobie znajomych i od siebie wprzód lubionych; a inni znowu litociwi, chocia nie znanych, lecz szczególniej

64 przez ochrzczenie dla

zachowania im ycia

^).

wybór przed sob do mieszkania Madanowicza, które, jak si wyej rzeko, byo opalisadowane na wzór zamku. czasie wytaczania nieszczsnych tych ofiar z kocioa, pchnita bya spis córka Madano-

Tumnie wic pdzono

ten

W

upad podniós za wosy jeden ze wzi woreczek, który jej ojciec, dawrzuci by w kieszonk przy fartu-

wicza, lecz

zbójców

jc

i

obraz,

bdc

W

tym prze(zapewne ze zotem). pdzonym do mieszkania rzdu ekonomicznego dziedzicu umieszczonym oddziale z fai na milii Madanowicza, naleli si syn, córka jego szku

i

ich ciotka.

Z

tego miejsca

pdzono do cerkwi

drcy który

zbiór ten osób po-

dla ochrzczenia, przy której

od strachu oczekiwa na nich kapan,

zmuszony

by dopeni

chrzest;

kumy

tyche samych rozbójników, przy chrzczeniu za dzieci Madanowicza byli nimi eleniak, ciotka za ich, za to, e si Gonta odezwaa z prob do Boga, iby jej dozwoli umiera w tej wierze, w której si urodzia, od stojcego za ni chopa miaa rozcit siekier gow tak ycie skoczya wszystkich Po tej ceremonii odpdzono

byli gotowi z

i

^).

i

mczyni ze stanu szlacheckiego umiejc dobrze piewa pieni miecie, zachwyceni ruskie, osobliwie o witym Mikoaju, udajc si za sielan, ochronili si od mierci. 2) Podobnych ofiar jeszcze dwie pado tame. •)

Inni

modzi

w





65

ochrzczonych na odwach byego garnizonu tam w kordegardzie zamknito, taki za byl w niej i

e tylko

sta nych byy ydówki, natok,

W liczbie

mogli.

ochrzczo-

lecz z tych kilka

wypro-

Tego dnia po ochrzczeniu, zabito wadzono gdy jeszcze znajdowali si w tern miejscu, ku wieczorowi da si sysze glos, zapytujcy si po rusku o dzieci Madanowicza. To zapytanie zdawao si by hasem ich mierci. Lecz wchodzi midzy zatrzymanych kozak, z rozkazem ^).

i

jakoby od Gonty,

iby

ZbHa si

nikogo z ochrzczonych nie

syna Madanowicza, a oni poznaj w nim krewnego w kozackiem odzieniu, które mu da kozak z posesyi ojca jego, przebranego. Nachyliwszy si on cizabijano.

on do córki

chym gosem uwiadomi

ich,

i

i

ich

i

jego

ro-

le

na ulicy przed dziców pozabijanych zwoki domem mieszkaca humaskiego, Bohaty zwanego.

W takim

szc

nieustanne

stanie,

gdy

przez*

ca

dob (sy-

krzyki i jki zabijanych) po ochrzczeniu zostawali, wchodzi jaki naczelnik rozbójniczy

wywouje

i

Madanowicza

i

Zna, nalecy, w *)

dzieci;

kozacy

czasie

jak nienawi

gdy

do wyjcia na odwach

ju

to

zwiastowao im

humascy ju stali

w

do ich rodziców

do rozboju tego miecie, musieli mie

ju

pozabijanych, a do-

wiedziawszy si o dzieciach, chocia ochrzczonych take je pomordowali. Inne za mode kobiety wkrótce dla oenienia si z niemi, a niektóre dla przechowania i wypuszczenia pórobiernli. HAJDtMACZtZNA

.

O

-

,

66

-

wyprowadzajcy ich z tego wizienia, gdy rzek do nich: »Nie lakajte sia, Boh z wami« otrzewi i zatrzyma mdlejce ju ich ycie. Ujrzeli oni przed odwachem na koniu siedzcego Gont zaraz przyjecha do niego w odmiennym ubiorze drugi naczelnik, by to eleniak, a za nim szo trzech ostatni

wyrok

ich mierci, lecz

i

ludzi, jeden z

giego z tych

nich starzec,

od jednego do dru-

dwóch jedców chodzi

cych na koniach w nogi caowa. zwa si Gonta: »Berit sobi ich, bo

i

siedz-

Wtem

ode-

pan eliniak prosyt, szczoby ich wam podarowaty«. Wtenczas wszyscy trzej ucaowawszy nogi Gonty i eleniaka, wzili syna i córk Madanowicza, zaprowadzili do swoich wozów, na jednym zoyli oboje i przykrywszy, wsiad jeden do pdzenia koni, a drudzy dwaj wsiadszy na drugi wóz, ile mogy konie wydoa, ujedali, a oddaliwszy si za znacznie od Humania, dopiero zastanowili si i odkrywszy woone rodzestwo, ze wsi Ositny, któr ich oznajmili onemu, i ojciec mia w posesyi; starzec jest osadczy czyli brata wiejski ataman, a inni dwaj sielanie; i ich, który by przy mamce, mamka uniosa z nim w innej wsi. I tak zai przechowuje si wiózszy ich do Ositny, przebrali we swoje odzienia, na dzie wyprawiali w pole, niby dla gromadzenia siana, a w nocy chronili je w trzcinach i innych przez siebie upatrzonych miejscach; bojc si rozbiegego po wsiach hultaji

s

e

stwa, z których

67

-

cz podczas

ich oddalenia

si

Humania za dziemi Mladanowicza, jak jest wyej, wpada do wsi, ekonoma (Majewskiego)

do z

on

byo w

fol-

zabudowania

fol-

trojgiem dzieci zabia,

i

warcznym domu zagrabia,

i

co

warczne zburzya. Majc przeraony umys tylu okropnemi morderstwami nieszczsnych ofiar padych pod zabójczemi rkami zaartych zbrodniarzy, pocieszmy zmordowane tak nieludzkiemi zdarzeniami udrczone serca nasze, zwracajc uwag na owych wieniaków, którzy uwieh do siebie dwoje Mladanowicza sierót, a widzc ich dalsz w tych o nich troskliwo, miejmy t pewno, prostych sercach wieniaczych, w czasie tak strasznej zaartoci, miaa swój przybytek prawdziwa chrzecijaska bliniego mio. Byaby ona, mimo skonnej do zepsucia natury, w sercu kadego czowieka, gdyby przez cnotliwych rodziców mimo wytwornego wychowania i wyszych nauk kademu dzieciciu, w kadym stanie w swojej prawdziwej postaci, bez braku osób i wychowania od kolebki, wpajana bya. Widzielimy ju tych wieniaków, z jak gorcoci caowali nogi Gonty eleniaka, pro-

e

i

szc

o oswobodzenie

danowicza,

i

i

sobie oddanie dzieci Mla-

jak je u siebie stary osadczy prze-

chowywa. Teraz spojrzymy

czuwa

i

wyglda

dalej,

swobodnej

jak nad niemi

wzgldem

nich

pory. 5*

68

Po niejakim czasie ') przyszed do Ositny, przebrany w wiejskie odzienie pisarz Jiladanow czawicza Chmielewicz, i o sobie powiada, sie rabunku domu Madanowicza, przez wpade do Humania iultajstwo, dal mu stró odzienie, w którem on wmieszawszy si midzy rabujcyci i wszystko pustoszcych, pomaga dla nietem si poznania go do rujnowania domu, przyszedszy ocali. Przyniós te wiadomo, pod Huma z w^ojskiem Kreczetnikow, iultajstwo uskromi i zabra; powiada tako o Szafraskim, widzia, jak si on broni w baszcie omu atakujcych go hultajów zabi, lecz gdy go dostali w swe rce, wprzód mczyli, a potem zamordowali. JYkrótce po nim nadbieg do teje wsi jeden z liczby rozbójników uciekajcych z Humania i stwierdzi Chmielewicza co .

e

i

e

e

i

do zniszczenia

i

zabrania hultajstwa opowiada-

e

dodajc, to si stao przez zdrad. Osadczy po tej wiadomoci, zamiast przechowywania nocnego w trzcinach, tych dwojga nie,

Madanowicza

wywa

omieli si ju przechoswym domu, sprowadzi nawet dzieci,

w trzecie z mamk, to jest majcego, sam za pojecha ów co mu Chmielewicz je

i

i

ich brata

do

pó roku

Humania

uciekajcy

i

o

tem

opowie-

przekonawszy si, za powrotem, rozprowadzi one sieroty do chat swoich krewnych,

dzieli,

^)

Jak powiada iirebsowa

w swoim

opisie,



69



dla wygodniejszego dalszego ich ukrywania, za-

chowujc na

no

i

gdzieby

wgzelki przypadek,

zacz

si naradza

w

te sieroty

z

bezpieczne

wszelk

ostro-

Chmiele wiczera,

móg zawie

gdy najstarsza z tych sierót opowiedziaa, maj wuja na Podolu ku Kamiecowi okoo Poskirowa, wic zacz si sposobi do monoci ich odwiezienia w wymienione dopiero miejsce; a

e

miejsce

^).

ROZDZIA Po wymordowaniu

III.

w

Humaniu, jak si wyej powiedziao, do 20 prawie tysicy osób, zbrodniarze ci sdzili, wymordowani przez nicli niegodni s, iby ich zwoki ziemia pokrya; lecz gdy smród z cia zgniych przymusi do

e

ich zagrzebania, kazali

wic wrzuci

je

w

dni bardzo gbok, w któr upewniaj,

ywych

stu-

e

w

wrzucono czasie dopenianych zabójstw ^), reszta za trupów za miastem zostaa na poarcie psom, bestyom i drapienym ptakom. Nad t studni dopiero wspomnion, w miecie bdc, a o której Krebsowa powiada, jeszcze skoczon nie bya nie miaa wody, usypana po uspokojeniu tego wielu studentów

e

i

O dalszych losach dzieci Mladanowicza patrz niej Wyjtek z opisu rzezi « Krebsowej. (R. M.) w szkoach humaskich byo cztery^) Studentów *)



stu.

Tuczapski.

bya mogia

buntu

dca

-

70

i

jeszcze

do

znaczn, teraz murami ratusza. Poczem

za

w

roku 1779

b

znajduje si pod

buntownicy

zaczli

biesiadowa, pili prawie dwa tygodnie, herszty przy wystrzaach z harmat i rcznej broni, nadawali sobie tytuy i godnoci: Maksym ele-

niak hetmanem ksiciem Smilaskim, Gonta ksiciem Humaskim, Kozak pukownikiem Uasenko ustanowiony Humaszczyzny rzdc, który najlepiej na tym urzdzie wyszed, bo i

i

zabrawszy pienidze, na Wooszczyzn uciek. Naznaczono take i innych urzdników, dajc temu urzd wyszy, kto wicej popeni zabójstw. Tuszcza rozbójników coraz wzrastaa, przez przybywajce cigle ze wszystkich stron chop z niej znacznemi kupami bystro rozciestwo, kay si na róne strony ich hordy, a mianowicie uday si od miasteczek Granowa, Teplika, Daszowa, Tulczyna, Monasterzyska, Hajsyna, Koney, Boówka, ydyczyiia, adyyna i in nych wielu, a take po wsiach, a setnik Szyo do Baty, nie znajdujc za nigdzie przeszkody, i

gdy

nigdzie

wojsk

polskich

nie

byo

z przy-

czyny konfederacyi barskiej przeciwko królowi powstaej, jak niej o

powiem, zbójeckie te kupy roznosiy wszdzie rze i grabie. Szyo przyszedszy do Baty na samej wówczas graniej

nicy tureckiej lecej, widzc, dzi z

da

majtkami swoimi ich sobie

e szlachta

i

y-

na stron tureck wydania, a gdy to odmówionem uszli

— zostaJo,

-

71

przybrawszy wicej

liczniejszym od

liultai

i

widzc si

Turków granicznej stray,

prze-

szed gwatem granic, nieszczsnych schronionych ograbi. Herszty tych rozbiegych zbójców chcc si mstwem popisywa

wyrn

i

i

zyskiwa od naczelników swoich eleniaka

i

Gonty

wyszo

ich

siebie

dych w swe rce Polaków przyprowadzali z rónych

i

uwaania, wpa-

ydów

stron

niektórych

do

Humania

tych w ich obliczu i zgrai swych towarzyszy kuli spisami lub zabijah z ognistej broni.

i

Polska

domowem

w tym

czasie

zamieszaniu

i

zostawaa

w

okropnem

ostatecznym nieadzie,

przyczyny zawizania si w rónych jej stronach wyej wymienionej konfederacyi barskiej^)

z

Opowiadanie Kwaniewskiego, który po umierzeniu tego buntu lady jego tyrastwa zwiedza. Wydawca teg'o opowiadania, przyjecha w miejsce mieszkania Kwaniewskiego do starostwa czehryskiego do m. Medwedówhil780 r. sta z nim w jednym pokoju przeszo pó roku, który cay pocztek tego buntu opowiada mu, równie i wielu jeszcze yjcycti ludzi, jako obecni tycti nieszcz wiadkowie to samo najdokadniej stwierdo jego w roku dzali. Mia z tyme Kwaniewskim 1783 przypadej mierci towarzystwo, widzia w lesie motreniskim rogatki, któremi si pocztkowo by ele*)

a

niak oboy,

gdy

dbowe nie zgniy byy zuw którym wataka garnki pali w Humaniu nad studni mogi nog rk na krzy jednego

jako

penie; widzia w boru, i chat, gdzie mieszka, widzia z ucit jedn i z buntowników.

i

— i



72

rozszerzenia si, ktqjp, najszczególniej

jej

braa

powód swego powstania na poprzednim

za

sej-

mie wszystkim dysydentom przyznan wolno wyzna i z przyczyny tego powstaego, niemal w caej krainie polskiej, tak tyraskiego i okropnego buntu. Wojska polskiego, które i tak byo poczya si z konfederacy, mae, jedna a druga, chocia staa przy rzdzie i królu, lecz w rónych znajdywaa si miejscach, a naj-

cz

cz

wicej bliej Warszawy i wewntrz onej; za maa chocia bya na Podolu, bliej Ukrainy, lecz

nie

bya w monoci

prob

Uda

si wic rzd polski t pomoc do dworu rosyjskiego

buntu zgasi poaru. z

obszernego

tak

o

i

W

tym samym czasie gdy tak krwawe dziay si sceny,

otrzyma. niu

w Huma-

cz

konfe-

deratów zamkna si w berdyczowskim karmelitaskim obwarowanym klasztorze, który woj sko rosyjskie

trzymao w

osadzie.

Naley

tu

majcej zwizek z dalsz, co si tyczy humaskich buntowników w nim i koo niego nastpnoci. Buntu rozpalonego w Ukrainie, sta si Hu przez zgraj wielk buntowników, w nim okoo niego zebranych znajdujcych si, gló-

wspomnie

o tej okolicznoci, jako

ma

i

i

wnem

ogniskiem;

wic wskazywaa

w czynn uwag; jako mdre

dla zagaszenia

obróci

potrzeba

onego szczególniej

to

miejsce

rozporz

dzenia rosyjskiej pomocy, zwróciy do tego celu

sw

baczno, wskutek czego przyszed pod Hu-

-

ma

puk

-

73

rosyjski konny, pod

dowództwem pu-

stan pod nim obo Tuszcza rozbójników, zoywszy dla po-

kownika, Kreczetnikowa zem.

*)

i

w mogiy róne

nasypawszy zdobycze w kadeczki srebrnej monety, a osobno zsypawszy miedzian, staa pod miastem taborem, zajdziau

mujc

samo

i

miasto,

i

za stra

stada

byy

byda,

koni,

pod ich na polach. Pukownik posa prosi ich naczelnika do siebie dla wanego dla nich (rozkazawszy tak powiedzie) i poytecznego naradzenia si; lecz oni obawiajc si jakiego podstpu i niepomylnego wypadku bytnoci swojej odmówili. Pukownik wic wziwszy z sob oficerów, sam do nich pojecha, a obchodzc si z' nimi z wielk owiec pasione

grzecznoci, przekada im, iby oni szli z nim wraz z jego pukiem przeciw konfederatom, dla w^zicia berdyczowskiej fortecy. tnie z i

tak wielokro-

I

udan grzecznoci, przyjedajc

odjedajc, nakoniec pozyska

e oni omielili si, rym on

ich

do nich

ufno,

jedzili do jego obozu,

tak,

w któ mona

ile ugaszcza trimkami, najuprzejmiej przyjmowa, a nawet jak przyjaciel wyprowadza u nich take czsto bywa; dom nawet Gonty i jego famili, jak wiadczy

ich

i

i

Krebsowa,

')

odwiedzi; naostatek

Tuczapski pisze jeszcze,

rów, a

pukownik nazywa

wniali,

e

Kreczctnikow.

e

przekada

puk

byl

sie Nolkin, lecz

im,

karabinie-

wszyscy upe-

74

i ju

ruszy si

pora

dla wojennych

ci, lecz wprzód znajduje on

czynno-

konieczn potrzeb

uporzdkowali swój obóz, aeby mona w nim opatrzy zebranych ludzi, ich w setnie, obejrze take bro, konie i wszystkie wojenne potrzeby, a dopiero w takiem uporzdkowaniu ruszy w pochód. Ubezpieczeni ci godni bandyci tak otwartem z sob postpowaniem, robicem dla nich za-

iby

oni

zoy

szczyt z przypuszczenia siebie do takiego towa-

rzystwa, zgodzili si

wypeni rad pukownika.

Uporzdkowali swój obóz zwoaniem do niego swych ludzi (jeeli ich godzi si nazwa ludmi) zebra, sprowadzili konie, sioda i inne do nich nalenoci. Wtenczas pukownik z swymi oficerami pojechawszy w ich obóz, robi wraz z nimi przeile

ich

gld

mogli

ludzi, koni, broni,

na setnie i co Nakoniec radzi

w

siode

i

t.

mu si zdawao im,

iby

d.

dzieli ludzi

rozporzdza.

zaprowadzili

tak jak

na którym pod upewnieniem wart wyznaczonych, iby zoon bya wszelka bro, setnia tako kada iby razem miaa swe stanowisko; co oni wszystko wykonali. Po skoczeniu takiego uporzdkowania, wyprawi dla tej zgrai uczt, majc przygotowan w wielu beczkach gorzak. Swoim sodatora osobnym obozem stojcym zakaza, iby jej

jego obozie od wach,

nie pili

kami, lecz

czyli si z tymi buntownieby pili wod wykrzykujc za ich i

nie

— za

zdrowie, u siebie

zbytku, tak

bez

czstowa

star-

ta

i

zmysów

do zbytku

dopadszy gorzaki, pia j do ku zmierzciowi, wszyscy prawie

Czer

szyzn.



75

pozapijali si, równie

przy uprzejmem przyjciu

i

starszyzna dopilnowaniu w poi

dobnym znalaza si stanie, i tak prawie wszyscy w gboki, bez wszelkiego czucia pograli si

sen.

Dzie

przegld

ten na

z

ukadu swego

prze-

gdy ju by

upewniony, i spieszce do niego doskie kozaki w liczbie tysica koni, z nagotowanemi na tych buntowników wizami, stoj w bliskiem miejscu i czekaj na wiadomo, jak Krebsowa o tem uwiadamia. Za ich wic po daniu zna, przybyciem, rozkaza on (postanowiwszy obserwacye koo ich taboru,

znaczy,

czyli i

i

or

obozu)

w

ju

jedno miejsce

konie zabra,

czelników

eliby

zoon

wszelk amunicy tako harmaty, równie

a razem z tem

wiza

ich na-

upiony motoch, zaleciwszy,

i

który

ucieka

z

taboru

i

je-

nie strzelajc

ima, wiza, gby dla nierobienia krzyku zawizywa takime sposobem z przytomniejszymi, nie robic w taborze haasu, postpowa. Rozporzdzenie to tak zrcznie wykonane byo^). i

e

przyszo wprzód 60 Doców Tuczapski pisze, Doce mieli z porucznikiem Kriwoj, a potem i puk, i zabra w miecie pijanycli naczelników, a potem brali i wizali ich podwadnych; lecz to nie zgadza si z istot *)

e

rzeczy, a

Kwaniewski

ca t

czynno

jak jest

wyej

76

i

w

wielkiem mnóstwie nie wiedzieli co si z nimi stao, nazajutrz gdy si pobuei

hultaje

a

si zwizanymi, którym pukownik powiedzie kaza, i ich jako rozbójników z rozkazu swego rzdu ma pod stra, a rozdzieliwszy dodawszy do nicti warty, kaza im zapowiedzie, i który tylko okae jak niespokojno, na miejscu zabitym zostanie. Takim wic sposobem buntownicy w wielkiem mnóstwie zabrani

dzili

ujrzeli

i

zostali.

Dowódca

rosyjski,

oddzieliwszy

eleniaka

innych rosyjskich poddanych, którzy z pogranicza dla rabunku przyczyli si do tych bun towników, Gont z polskimi buntownikami nadeszemu i w bliskoci oczekujcemu odda woj sku polskiemu. Takowem wic rozporzdzeniem, ten czcigodny i dostojny (?) dowódca, z daleko mniejsz liczb ludzi bez utraty adnego czowieka i bez wystrzau zabra, jak Kwaniewski upewnia i wszyscy potwierdzali, przeszo cztery tysice zbrojnych i majcych harmaty buntowników; reszta za ich, a moe w podobnej lub wikszej liczbie blisko Humania po wsiach znajdujca si, a która jeszcze do swoich wataków do taboru (zwykem w takim otrowskim zbioi

rze

nieposuszestwem

i

opieszaoci

w wyko

opowiada, bo zaraz po ucichnieniu buntu do Humania dla dowiedzenia si o wszystkiem jedzi, i tain byl Kreczetnikow upewnia.

e



77

...

naniu ich rozkazów powodowana) nie stana, rozbiega si. I tak to siedlisko zbójców jednym

zamaciem

zniszczone zostao.

Gonta zawieziony by do wsi Serbów okoo Moliylowa nad Dniestrem lecej i tam zosta ukarany; kat ywcem z niego dar pasy; w tej mczarni z rozpacz woa: dlaczego niema tu

bd

wo eleniaka ? on to obiecywa mnie, e panem Humaszczyzny jewod kijowskim

*).

i

W

teme

innych jeszcze kilku ukarano mierci, a reszt rozsyano po rónych do Lwowa, w których polskich miastach, szubieniczn mierci karani byli; niektórym miejscu

i

a

za urbano

na

krzy

rk

i

nog

i

tak wyle-

czonych na postrach drugim puszczano, z których jeden w starostwie czehryskiem w roku 1780 we wsi Iwkowcach jeszcze by przy yciu. eleniak bity by na granicy knutem, inni w miar przestpstwa ponosili kar ^).

Krebsowa w swojem opisaniu mówi, e to porucznik wówczas kawaleryi narodowej Golejewski, póniej ')

brygadyer, który

by przytomnym

tej

egzekucyi,

jej

opowiada. *)

eleniak wysiany do Moskwy,

zbieg'!

w

drodze

nim aresztantów. Ujty Moskwie knutem. sztuce ludowej Dierawina p. t. »Duroczka umnieje umnych« wystpuje eleniak, jako herszt rozbójników w r. 1770. Wydaje si to jednak raczej fannad tazy poetyck, anieli prawd. (H. M.J prz}'

pomocy konwojowanych

w

1769 czy

r.

W

Wog

1770

karany

z

by w

Chocia

gówna

78

-

siedziba

buntu,

Huma,

gadu tego jadowitego mdrem rozporzdzeniem Kreczetnikowa, jak si ju powiedziao, by oczyszczony, jednake wielkie mnóstwo buntowniczyci hord, tak z Humania wyszych, jako z

i

osobno powstaych

w

w rónych miejscach, nie w znacznych hczbach znaji

maej przestrzeni, dowao si jeszcze i te cigny jeszcze dalej rze rozboje. Poszy wic za nimi w róne i

strony oddziay wojsk rosyjskich

i

ronnych, oraz nadworne komendy.

polskich ko-

W starostwie

czehryskiem watak Nieywego, który, jak si wyej opowiedziao, z garncarza zrobi si naczelnikiem buntowników, zwabiwszy na uczt do wsi Gaaganówki nad granic wówczas niej Czehrynia lecej, wzi pod ten czas pukowa potem genera-porucznik Czorba *) i zbiór tych buntowników zniszczy, z których jedni rozbiegli si, a drudzy zabrani zostali w Makarowie. Setnik z dóbr korniskich imienia Proskurów dziedzicznych. Szczerbina z kozakami, niema take hord z watak jej Bondarenkiem zabra i rzdowi odda. Za takow wieri usug z przedstawienia swego dziedzica szlachectwem i pienin kwot, na kupno ziemi na sejmie nagrodzony zosta % Inne komendy nik,

no

*)

By

autorowi tego pisma znajomy

i

w domu

jego

bywa. ')

Nagrod

te

Proskura, prezes

wyjedna mu

sdu gównego

Kajetan Suszczaski guber. kijowsk. cywil.

79

w rónych

miejscach zbuntowane kupy

abie

rozpdzay. Stempkowski regimentarz, potem wojewoda kijowski, przyszedszy z komend do Lisianki, szedziesit wocian bez adnej formalnoci prawnej, powiesi kaza. raly

i

Wreszcie rozesane po wsiach i miasteczkach maych wojska rosyjskie i wojsk polskich oddziay, wybadyway o nalecych do buntu wocian, tych bray wysyay w róne miejsca, a szczególnie do miasta Kodni blisko yi

lecego, gdzie bya wojskowa komenda, a tam nad wykopan gbok jam, na

tomierza

jej

brzegu

przywizanemu do kody lecej

kademu z przysanych kat toporem gow uci na w jam wraz z ciaem wtrca, a gdy jedna napenia si, kopano drug tak w tern i

i

miejscu

ycie;

mnóstwo wieniaków stracio podtam i niewinne ofiary,

wielkie

mogy

pa

zo

mówione przez zbrodni, gdy dosy byo na samym nawet najmniejszym pozorze w naleeniu jakimkolwiek sposobem do buntu

^).

Sw. Anny drugiej klasy kai sdzia sejmowy. ^) Opowiadanie Kwaniewskiego naocznego wiadka, co si tyczy nagród twierdzi, osadniczy czyli ataman wsi Pod wysokiego licznie nasiedlonej, w Humaszczynie lecej, majc za sob wielu wocian, nikogo z tej wsi do hultajstwa nie puci, chccych si udawa do tego rozboju uskromil i spokojnoe utrzyma, za co po umierzeniu tego w Ukrainie rozruchu przez swego dziedzica od wszelkich powinnoci i opat uwolniony zosta.

depar. kolegialny, orderu waler, na

owym

sejmie pose

e

-

80

-

Przykadali si tako do utrzymania w spokój noci sielanów i umierzenia zamieszania: pukownik kozaków wtenczas starostwa boiusawskiego, Szelest, za co od króla Augusta,

zotym medalem na

szyi,

z

swym

portretem dla noszenia

obdarzonym zosta.

Tako

naczelnik nad-

wornej milicyi starostwa kaniowskiego Oksenty, który od tego króla innym sposobem by wy-

nagrodzonym.

ROZDZIA

W

takiem pooeniu,

czas Polska, sama tylko

IV.

w jakiem bya wten humaska milicya, jako

skoncentrowana, majca piechot, rozgdyby ta cignita bya i harmaty, tropnie i umiejtnie kierowane, moga bya zatak

liczna

i

bdc

gasi ten wszczty poar; wszake puk jeden konny rosyjski podsycony tysicem kozaków doskich, roztropnie przez pukownika Kreczet^ nikowa prowadzony i mdre jego rozporzdzenie,

a

nadto daleko

cztku eleniaka

wiksz,

ju

jak

majc

bya

z po-

sob, lepiej, a nawet dobrze uzbrojonych kozaków humaskich, przytem posiadajc opalisadowany Huw nim kilka sztuk harmat, potrafi bez buntowystrzau zniszczy zgraj. Prawda,

ma

i

z

i

e

w^nicy lecz

adnym podstpem uwieby si

w samym

nie dali,

pocztku, gdyby sprowadzona

bya z Mohylowa nadworna piechota, gdzie, jak si wyej powiedziao, znajdowaa si zczona i

-

HI

zostaa z pukiem kozaków iumaskich tak dobrze uzbrojonycli, z dodaniem kilku iarmat, które byy, a ten oddzia tym sposobem zoony i

nie

mao

liczny,

umiejtnemu

gdyby oddany

by w komend

roztropnemu dowódcy, za jednem uderzeniem zostaby by rozproszony motoci eleniaka i bunt byby umierzony. Lecz przypatrzmy si, jak kierowano t milicy. Ju si wyej powiedziao, jak do zasonienia si przeciw niemajcemu dzia i

Huma

by

e

Krebsowa pisze, byo w miecie 60 onierzy, piechoty, kilka harmat i trzystu kozaków. Maa to liczba bya; nawet kozacy, ujrzawszy za miastem swyci hultajstwu,

opatrzony.

towarzyszy na przeciwnej przelazszy, do nich

stronie, przez

uszli.

palisad

Lecz gdyby

i

tak

byo, jak Krebsowa zapewnia, pene jednak miasto byo szlachty i pewnie nie bezbronnej, z wielu stron przybyej i mnóstwo znajdowao si w niem ydów, przytem 400 studentów, midzy którymi by musiao wielu dorosych, a zatem z tego zbioru ludzi mona byo dostateczn mi-

zoy

licy, która uzbrojona, stem,

w

widzc ju rze

za mia-

taborach spenion, dla obrony

ców, on, dzieci, krewnych

ycia w takiej cz, zwaszcza

ostatecznoci,

i

rodzi-

swego wasnego zacicie

z

Tozpa-

w obwarowanem, jak przeciw buntownikom, nie majcym tylko rczne strzelby dzidy, broniby si moga miejscu, majc doi

statek amunicyi HUUMACZYZNA

I.

i

harmaty, których strzaami 6

~ (jak

ta Krebsowa

82.



pisze) iiiógl

rozporzdza

Sza-

dowiód, uzbroiwszy ydów i odraajc kartaczami napady hultajów, o czem si wyej powiedziao. Tuczapski* za daleko wiksz liczb zbrojnych ludzi w Humaniu wtenczas znajdujcych si opisuje; wyraa bo-, wiem, i by© do stu ludzi piechoty, dwiecie konfederatów rónej broni, amunicyi i wicej jak Krebsowa powiada, harmat, a tako o niedostatku wody w miecie nie wspomina. Czyli wic w pierwszym, a tembardziej w drugim stanie obrony znajdowa si Huma, mona si fraski,

byo

dostatecznie

dugo;

bya szej

jak tego

broni buntownikom

wytrwao za w

bronieniu si,

i

dosy daaby

czas sprowadzenia na pomoc milicyi

samego dziedzica Potockiego, stojcego

czbie

kilkuset

w Mohyowie

i

Tulczynie,

pie-

w

li-

lub

zblienia si jakich komend wojsk rosyjskich lub krajowych, a co

i

zwierzchni

nastpio. Lecz Madano-

rzdca róne popeni

wicz,

jako

bdy.

Naprzód, jeeli tak byo, jak jego córka

Krebsowa

opisuje,

e

wysyajc kozaków

hu-

maskich przeciw eleniakowi, nie opatrzy Humania w dostateczn amunicy. Powtóre, jeeli w studni miejskiej nie byo wody, bez któ rej obej si niepodobna, czemii nie obwarowa przystpu do blizkiej rzeki, do czego mia czas rce. Trzecie, gdy oskarono Gont o porozumienie si z eleniakiem, a on dla usprawiedliwienia si przyjecha do niego, majc go

i

w i

83

-

rku, nie korzysta z tego, bo chociaby by uczyni, po ule wierzy jego oskareniu, jak i

zatrzyma go w Humaniu jakimkolwiek pozorem. Pukownik szlacicic

winien pod'

by

jednak

Obucli z pozostaymi

setnikami,

nie

tak

prze-

wrotnymi, który cti potrafiby odwróci od wda-

w jakiebd

wania si

znoszenia. si z

elenia-

uderzyby by z dobrze uzbrojonymi pod sw komend kozakami na jego tuszcz, móg by by j pewnie rozbi i rozpdzi, a zatem dalszy rozlew krwi zatamowa. Czwarte, w^spólinni, twierdzili, czeni, jako to: Kwarniewski kiem,

i

i

Tuczapski w swym rkopisie, wyej powiedzianym, zapewnia, mia dostatek do bronienia si ludzi, ora rónego i amunicyi, Madanowicz, za namow Gonty i upewnieniem podobnem, jakie lisiascy chopi wmówili w swego rzdc Cbiczewskiego, tym buntownikom podda, a o czem byo wyej co

i

e Huma

i

Huma

z opisania Tuczapskiego.

Tene pruski,

^

Tuczapski opowiada

bdcy

za

kupnem

to,

i

koni

w

e

oficer

Ukrainie,

znajdowa si wtenczas z pidziesiciu ludmi w Humaniu, lecz, nie chcc nalee do obrony,

wyszed

z

miasta

wt

stron,

w

której nie

byo

Kwaniewski za twierdzi, i on nie mogc si wróci dla owcze snych zamisza do swego kraju, schroni si do Humania, a widzc zamiar poddania onego

atakujcych

rozbójników.

buntownikom,

w

nocy furtk

w

palisadach

b-

84

dc i

po

uszed

jednym z miasta

Madanowicza

koniu

wyprowadzi

kaza

grocego mu utrat ycia.

nieodwaenia si na zabicie Gonty wymówi moe obawa nierozdranienia pospólstwa, lub niezupene przekonanie si o jego winie, lecz z nieprzezornoci, z wszelkich wzgl-

dów

koniecznej

z

potrzeby zatrzymania go, jako

pod podejrzenie podchodzcego, uspra wiedli wionie moe, a za prócz uchybie ponem

by

cztkowych, co

moe

od niego

nieopatrzenie (jeeli tak byo)

i

nie

w wod

zaleay, i

amuni-

cy

Humania, a tembardziej, jeeli te byy, podniedajce si sdanie miasta buntownikom, dowi ludzkiemu usprawiedliwi okropn wyni-

s

ko

sigajce

jego

bdy.

Lecz któ, prócz Najwyszej Istoty, jest od nich wolny ? atwiej jest ludziom sdzi o czynach swoich wspómiertelników, nieli przewidzie nastpi mogce wypadki. Wszake Mladanowicz nie chcia gin w tem nieszczciu ze swoj rodzin, nie chcia przeto zguby i innych tylu tysicy ludzi, robi, jak czowiek, co móg i myli si jak si to nawet. wielu najwyej wzniesionym zdarzao ludziom. Mia powód' zaufa Goncie; ten za potwór sta si rozjadlejszym nad innych dawniejszych buntowników; Chmielnickiego odebranie ony, zbicie pubhczne syna i zabranie majtku, rozsroyo dawao mu zbliony do susznoci powód; Gonta za by udobrodziejstwowany, móg si i

-

-

85

wic Madanowicz spodziewa, i

on

przyoy

si czynnie do rozgromienia prowadzonych przez

eleniaka w mottochu zatamuje wylew krwi nieprzewidziany,

lo&

rozbójników,

a przetofi^

Zna, e zmieszawszy przezorno i

spustoszenie.

ludzk, jak si to czsto zdarza, dla ziszczenia swego srogiego przeznaczenia, mie chcia, eby szukajcy w Humaniu ochrony ycia swego, padli zbuntowanego chopstwa ofiar! ta caa niepoczesna kraina drczona Lecz bya napadami tatarów i zaporozkiemi wycieczkami *). Dopiero za panowania Katarzyny II, po zniesieniu Zaporoa za owadnieniem przez ni, zrcznym ksicia Potemkina obrotem, Krymu, zniszczone zostay te jaskinie otrów. Ludzodetchna, a kraj ten zacz by zamieszkaym i zagospodarzonym przez obywateli spoi

i

ko

kojnoci

uywajcych.

Mogcy

dobrze

sdzi

wiatli ludzie upewniali,

o rzeczach

e

Polska

w

ówczeni tem

nie-

szczsnem zamieszaniu, prócz zniszczenia majtków, stracia do dwóchkro sto tysicy ludnoci, wczajc w to zamordowanych przez buntowmików, zmarych z ndzy w tuactwie i z przestrachu, oraz innych wypadków, jako-

w r. 1768 Huma podpad ta*) Nie pierwszy raz kiemu rozlewowi krwi. Wzity on by za buntu Doroszenka przez Turków. Odebra g-o Jan Sobieski przez oblenie w r. 1672, o czem patrz history Jana III przez Tabbó Coyer ks. IV.

86

te ukaranych mierci buntowników,*

zabitych

od nacierajcych, chocia takich bya niewielka liczba, take, gdy ju niestao Polaków i ydó^,

si na grabie moniejszych wo cian, w mczarniach ich pomarych, którym smaono, eby si ogie za cholewy sypano przyznali, gdzie maj schowane pienidze, rów-

gdy

rzucili

i

nie

i

tych, którzy

uciekli

w

znacznej iloci bez powrotu

rozbiegli si,

i

i.

tako polegych

czyny powstania konfederacyi dzie

moarchicznym

barskiej.

kilkoletnia

z przy-

W rz-

krwawa

wojna,

w pewnym

zamiarze prowadzona, nie koszto^ waaby tyle ofiar, ile w tern anarchicznem zamieszaniu marnie bez celu polego; a ile to milionów mona liczy w rozgrabionych majtkach! Bogosawiony ten rzd, pod którego siln opiek k-ady czci Stwórc swobodnie, idc ladami ojców swoich, a razem ze wszystkimi zai

sya mody i

za

sprawc

powszecTinego

spokojnoci towarzy-skiej.

ten czas

nieszczciu

pooyo

w

tej

szczcia

Zupenemu za pod krwi ludzk zlanej

wiosn 1769 roku nowe nieszczcie, to. jest morowa zaraza, która rozszerzywszy si w Polsce, bez adnej

krainie,

ze strony

taa

koniec nastae na

rzdu ostronoci

z liczby

yjcych zimy

i

zaradzenia, zmia-

tysicami

w

1770 si, której podobna, lub wiksza od liczba ludnoci uledz musiaa.

piero za nastaniem

r.

ludzi

i

do-

umierzya powysze

Wyjtek z „Opisu autentycznego

rzezi

humaskiej" przez

córk gubernatora Humania wiczów

zamn

z

Krebsow.

Mtadano-

Ojciec mój,

...

ma w wem

posesyi

na 24

lat,

i

pomimo Korzowy, któr

arendowa

Potockiego.

jeszcze od kilku oby-

Dozorc tych

Chmielewicz. Ten dowiedziawszy si,

w

z pra-

im bez opaty od woje-

wateli wsie puszczane

wody

sobod

Uroczyska na

trzy-

posesyi

by

e jestemy

przyszed do nas przebrany po kozacku; opowiada, i hultaje zabrani zostali od Gont widzia okugeneraa Kreczetnikowa, i tego w kajdany. Chmielewicz razem z osadczym wocianami, zaprowadzi nas do i niektórymi dworu; przyprowadzono i mamk z nieszcztym dworze by zabity liw trzeci sierot. trojgiem dzieci niejaki ekonom Majewski z przez rozbiege po wsiach hultajstwo; i dlatego Ositnej,

e

W

litociwy osadczy

to

z

on

tak

utrzymywa chop nie przy-

nas

ostronoci. Z Ositnej ani jeden si do hultajów

czy

i

^).

^) O paru przykadach sprzeciwiania si wocian buntowi wspomina równie A. Moszczeski patrz »Niwa«

z

r.

1890. (E, M.)

-

W ski,

90

-

dni 6 przyjecha jaki

Serb,

do

stary;

mn

pukownik

huzar-

patrzc na nas troje, rzemao mówi, ten widzc,

wnie paka. Ze Chmielewicz nie mokos i rozsdny, powiedzia mu: »To ju panienka, a my musimy rozesa oficerów, by cigali rozbiegych rezunów, ja przyl po te sieroty i dam im kwater

e

w Humaniu

«.

Drugiego dnia przyjecha duy kocz wgierski starego Dworeckiegó. Ja nie chciaam jecha, by nie widzie nieszczsnego Humania, ale Chmielewicz i osadczy, radzili nie opiera

si temu. Zabrano nas, zawieziono na to przedmiecie, jak si jedzie na przedmiecie Babanki. Pamitam, e ta chata bya po prawej stronie. Jej waciciel znany mi by pierwej; robi piasek zoty do pism, i czsto przynosi ojcu memu i moe dlatego zwano go Zotoreko. Zastalimy .tam kucharza i nieco wiktuaów. Ohmie lewicz zosta z nami. Poczciwy osadczy powró-

ci do

siebie

egnajc si od

alu

i

obiecujc czsto nas odwiedza. z

nim,

byam przytomn

ledwie

ez.

przyjecha litociwy pukownik, rozmawia z nami, cieszy paka: ^>Nie turbujcie si, mówi do nas, ja si podam do odstawki, wezm was z sob, zawioz do Petersburga, do imperatorowej, wy musicie by szczliwi, bocie sieroty, i sieroty po moim przyja cielu«. Ja tego pukownika nie pamitam, by Nazajutrz

i

— bywa

91



u moich rodziców; bywali inni,

jako

to,

pamitam, e gdy ojciec mój podug swego obowizku czyni objazd to w Targowicy najduej si bawi; tudzie gdy przysza wiadomo, e Horwath wzity na Sybir, ojciec mój paka, a zatem musia bywa

Sycz, Nikoryca; ale to

nad Siniuch.

Wszak

e

gdzie

Nowo lego, z

kto czyta dawniejsze dzieje, teraz

chersoska gubernia,

to

to

wie,

by

Serbia, a ci Serbowie byli z party i Teke-

który chcia królestwo wgierskie

pod

panowanie! austryackiego,

lecz

wydoby zwyci-

ony

uszed do Stambuu. Jego partyzanci szukali schronienia, by unikn kary, kilka tysicy znalazo schronienie w Rosyi i protekcy. Przez te kilka dni smutnego pobytu u Zotoreka, przysuchiwaam si rónym powieciom o tych okropnych godzinach, a osobliwie przychodzili do nas z nieszczliwych niedobitków, przebierani po chopsku, jeden dyrektor szkó humaskich, niemody i rozsdny, a drugi znany mi Pitkowski, posesor wsi Moodeckiego. Ci opowiadali, szczciem, dostawszy ubioru

e

i

siekier,

byli niby z

rzdu

tych,

co pale pod-

rbywali. Pitkowski patrzy, jak ów Szafran ski, gdy nas z kocioa wyprowadzono, pobieg do swej baszty na gór, majc strzelb dugo si broni; trzech trupem pooy, nim go z tej baszty

wzili.

Wziwszy, róne

zadaw^ali

mu

92

mczarnie. Ksidza Kosteckiego wyprowadzono monstrancy, z kaplicy, trzyma w rku kilkunastu chwycio go na spisy, wznieli w gór, trzymali poty, póki Bogu ducha nie odda. Pitkowski wraz z dyrektorem bkali si cigle przebrani pomidzy tumem chopów, którzy chciwi upów i zdobyczy kopali szukali wszprzyjcia generaa dzie. Byli take widzami Kreczetnikowa, opowiadali, jakim sposobem zwy-

wit

i

ciy

to hultajstwo,

którego

byo

5000,

ale to

ich opowiadanie póniej opowiem.

W

kilka dni

dobroczynny pukownik przy-

smutn dla nas wiadomoci: odebra rozkaz ze swym pukiem ciga konfederatów w Barze. Wyszed we dwa dni potem robic nam nadziej prdkiego powrotu. Niestety nje jecha ze

i

widziaam go wicej. ChmielePrzed wyjazdem wzi nas oboje zawióz do obozu, do wicza do swego kocza i i dobrze pamitam, generaa Kreczetnikowa tego by to sdziwy czowiek, lukownik prezentowa nas, opowiadajc o nieszczsnem sieroctwie i

naszem;

suchajc

tego opowiadania, oczy ksi-

zaszy zami. Wziwszy nas oboje za rce, poszed do bliskiej paatki (namiotu); pod ni widziaem lecego twarz do ziemi Gont w kajdanach na rku i nogach. By w upanie atasowym mundurowym. Genera trci go lask cia

w gow.

Gonta podniós si;

ksi

wskazuje



93

-

na nas: »patrz na te nieszczliwe sieroty*. Gonta patrza na .nas chwil, a odwracajc si, znowu eb raptem zawoa » czort ich bery« na ziemi. swój Wyszedszy z paatki, pukownik prosi generaa, by raczy pamita o nas w czasie jego oddalenia i kaza da jaki przyodziewek z fani

:

zoy

tów rabunkowych.

Genera zaraz zawoa swego

adjutanta, ten

zaprowadzi nas na ten plac, gdzie by obóz hultajski. Wtedy ujrzaam tam stosy ubra szlacheckich i ydowskich a nawet kocielnych Chodzc pomidzy temi rzeczami, dostrzegam kodr i futro mojej matki portret dziada mo^).

i

^)

Tuczapski

zie z sukien,

w swym

bawatów,

»Opisie rzezi« mówi,

futer,

rónego ubrania

kich innych sprztów, kilkanacie

Srebra

poamanego byo

sze

e w oboi

wszel-

duych mogi uoono.

skrzy. eleniak, prócz

innych drogich rzeczy, dosta trzy skrzynie ze srebrem które, chocia o wiele wicej byy warte, sprzeda jakiekupcowi do Kijowa za 10 tysicy rubli. Eeszt srebra i drogiej dobyczy dosta Gonta. Wszystko inne rozebrali hajdamacy midzy sob. Zoto i srebro dzielili pómiskami, jedwabne materye rwali na kaway. Koni spdzono stada, powozy sprzedawano po rublu, szable i paasze onierskie kupcy zagraniczni pacili po kilkadziesit groszy. obozie krcio si mnóstwo kupców, którzy kupowali wszystko za bezcen. Por. Gawroski, Historya ruchów hajdamackich II,

mu

W

248..

(H. M.)

94

Prosiam

jego.

tant

jak

czowi

na

dorzuci mi do tego adjusukienk, bratu upan, Cimielewi-

czapk

o

i

to,

pas.

Mówic prawd, sardimy te krwi oblane daniny. Drugiego dnia ze

nie byli cliciwymi

zami egna

nas dobro-

czynny pukownik, zostawi nieco pienidzy i wiktuaów, rozkazawszy, aby dwóch sotników chodzio na warty dla wikszego bezpieczestwa. Po jego odjedzie, przyjecha poczciwy osadczy z Ositnej, radzc bymy si do niego przenieli, comy uczynili On i inni chopi jedzili codzie do Humania na zwiady; raz powróciwszy, przywieli wiadomo, przyszed regimentarz Stempkowski z kawalery. TQmu odda genera i

e

Gont ze wszystkimi zatrzymawszy upy sobie. Pojecha

Kreczetnikow

hultajami, i

Chmiele-

aby wiedzie dokadnie prawd. atwo byo wszystkiego od Polaków si dowiedzie.

wicz,

mu

e

eleniak jak tylko Gont schwytano, znikn, caa zdobycz nawet w koniach woach, w niczem nie bya Pola kom udzielona, e wiksza poowa hultajów

Powiadali mu,

i

ucieka;

e

Stempkowski odebra Gont z dwoma tysicami jego kolegów, miano Gont -straci w Humaniu; lecz gdy genera Kreczetnikow wyszed ciga konfederatów, nastpia rada, aby w Humaniu nie czyni tej egzekucyi. Lkali si chopstwa, którzy majc dosy narzdzi zabójczych pewnoby si porregimentarz

e

95

wic

wali do odbicia Gonty;

Humania.

z

Przez cztery

adnych wiadomoci

myle co

zapyta

si, czy

tygodnie

majc

nie

litociwym pukowniku zgin pod Barem. Naleao przyszoci. Poczciwy osadczy o

e

wnioskowalimy, tedy

zebrano pokutych

o

mamy

kogo Powiedziaam mu,

z

e

krewnych

i

jak

mamy

wuja pod Poskirowem. Wtenczas osadczy przypomnia Chmielewiczowi, przed tem nieszczciem ojciec mój mia wysya wozy z jagami i sonin on wzi troch pienidzy od ojca mego, na najcie podwód, mówi dalej, cho przy rabunku folwarku i nasi chwytali z magazynu sonin i jagy, przecie ja wiem, niektórzy tacy poczciwi, i oddadz; jako i .pooddadaleko

?

e

i

e

e

e

s

Uoono trzy wozy, w kadym rodek by próny, by móg umieci jedne osob tak ja wali.

i

wsiadam w

mój

jeden, brat

w trzeci ubami, lkajc

w^

drugi, a

mamka

z dzieckiem

wóz.

Z wierzchu przykryli

nas

si,

by nas

w

drodze nie

wiziono nas tym sposobem. Jake zostalimy zdziwieni, gdy przyjechawszy do adyyna, widzielimy syszeli, tam i Gradowszczynie nie byo zabójstwa i buntu. Czterystu kozaków granowskich, a dwustu adyyskich postali wierni swym panom. Ci co si z tych miejsc schronili do Humapozabijano;

e

i

nia,

tak ze

poginli

w

szlachty

jako

i

ydów,

niewinnie

Humaniu. Jechalimy pod temi u-

-

bami

ju

a

96

-

stamtd do Brahilowa, Bracawiu by, jak wtenczas

do Tulczyna,

odkryci.

W

nazywano, gubernatorem Kurcewicz, ten nas zostawi u siebie, Ctimielewicz napisawszy do wuja naszego o naszem nieszczciu, wysa sonin i jagy na sprzeda. U Kurcewiczów opowiedziano batali pod Barem konfederatów z Rosyanami, tam nasz dobroczyca pukownik zgii tam syszaam o zabraniu hultajów przez

n

generaa Kreczetnikówa. Opowiadanie to byo zgodne z tern, co mi pierwej opowiada Pitkowtak teraz opisuj. Kreczetski. Jak syszaam, nikow przyszedszy na poskromienie rezunów, stan po lewej stronie jak si jedzie od lasu niema Grrekowa do Wojtówki. Dostrzegszy, wojska, by zaraz atakowa tych hultajów, przyj grzecznie gdy do niego przyszli eleniak, Gonta i cae naczelnictwo. Przez dni 10 rozbójniczym cistay spokojnie oba obozy.

e

do

W

gle

byy

hulanki, pijatyki, krzyki,

piewy

z przy-

grywaniem na bandurach. Jedenastego Kreczetnikow odebra wiadomo, i id Docy z Kijowa .i wiele kibitek napenionych kajdanami; chce pozna poszedszy do Gonty, rzek mu, jego rodzin. Rozradowany tern Gonta, zaprosi

e

Ksi

ksicia z caym sztabem do Rosuszek. Kreczetnikow zaleci swoim, by nie pili, lecz by Gont i jego naczelnych zapraszali do pijatyki. pierwej wyjecha, sztab jego i caa hurma rozbójników, póno dopiero w noc powrócili do

Ksi

obozu. Zagrzani

Wtedy doce i

zaczli

-

97

trunkiem,

prdko

pozasypiali.

zajli tabun ich koni, opasali obóz

apa

i

ku w

bya

kajdany. Noc

cie-

mna, mnóstwo hultajów ucieko. Wzito ich tylko 2000 tych oddano regimentarzowi Stempkowskiemu, dlatego Stempkowskiemu, bo gdy Wo-. roniczowi, regimentarzowi, zabra Puaski w Lisiance kawalery, wic ju nie wiem czy on regimentarstwo, czy mu je odebrano, sam a w Warszawie brygadyerowi Stempkowskiemu rang regimentarsk oddano. przyjechawszy O sobie tylko tyle powiem, do wuja, zastalimy go sabego; dom mu si spali, on ze strachu zosta raony paraliem. Przy kocu 1768 r., w caej dokadnoci niei

zoy

e

szczliwego

sieroctwa,

byam ju w

Krystyno-

polu u wojewodziny kijowskiej, Potockiej.

mój

(Pawe)

starszy

w Waru,

u

zosta

do

szkó

mu by gdy si da namówi ksi-

ksiy

nie bardzo dobrze,

oddany

Brat

Pijarów.

Musiao

om, by zosta Pijarem. W Krystynopolu atwo mu pozwolili, a tak majc pódwudziesta roku, zosta Pijarem

^).

Uszo lat nie mao, ju byam za mem, patrzyam na pierwsze zakladziny nowych dzi murów w Tulczynie, na ich spieszne dziaanie,

^)

Pozostawi równie opis rzezi humaskiej (patrz

niej). (H. M.) HAJDAMACZY^NA

I-

7

98

na folgujcy si regiment kosztem naszego pana. Pan ten by wtedy regimentarzem partyi ukraiskiej i generaem artyleryi (Stanisaw Szczsny Potocki). Tulczyn zacz by bardzo ludny. Król Poniatowski by w nim przez trzy dni przyjmowany, fetowany przez naszych pastwa; w mnóstwie zjedajcych si, przejedajcych osób, zebrao si wielu znajomych. Midzy innymi miaam sposobno pozna brygadyera moim, Golejewskiego, a nawet oboje z mielimy chlub pozyska przyja jego. Odwierozmawia, podo dza nas czsto, lubi ze bya nie bno z tej przyczyny, i wiedzia,

mem

mn

szczliw

sierot

by w ra

em A e on

humask. wówczas by gdy Stempkowski odbie-

kawaleryi i Gont, chcia wiedzie

pnem

i

odemnie o tem okro-

zdarzeniu. Brygadyer Golejewski

w

swo-

jem opowiadaniu potwierdzi wszystko com wyej opowiedziaa i opisaa, dodajc, i Stempkowski chcia kara Gont w miejscu jego zbrodni, lecz nie majc jak 400 kawaleryi, obawia si chopstwa, którego w dob mogo si zbiedz kilka tysicy. A zatem zabrawszy okutych 2000 zbójców, ruszy z nimi w stron Mohylowa.

W

Serebryi,

mano si

mówi

dalej Golejewski, zatrzy-

Gonty i niektórych jego kolegów. Sta tam z oddziaem pukownik Szyrków. Wypad dekret, aby z Gonty rzn ywdla ukarania

99

wiartowa. Gdy kat przystpi dla ukarania Gonty, Gonta z przeraliwym krzykiem zawoa: Czemu tut nema eleniaka zatoho ukazu «; dwóch odaków przybiego tkali mu ziemi. Tak zgin ten zbrodzie cem

pasy, a potem

»

i

i

gb

na szubienicy. Nadeszo potem wicej ka walery i jaki regiment z Kamieca; rozdzielano pomidzy nich pozostaych hajdamaków. Poprowadzono jednych na Podole, a drugich na Woy. Po drodze w kadem miasteczku po kilkunastu tracono. Potem poszed regimentarz Stempkowski do ebedyna, by ukara ihumena za dane bogosawiestwo i

kilkuset innych,

od

miecza,

i

i

e

eleniakowi. Uwaa, i tam trzeba ostronie dziaa. Chopstwo w Smilaszczynie zaczo si gromadzi i schodzi do ebedyna; musia czeka, póki nie przywieziono czterech armat i amunicyi z Lisianki. Osaczywszy monaster, mieli wchodzi, gdy wyszed ihumen. Dwóch czerców (mnichów) nioso na tacy 3000 dukatów, ofiarowali to Stempkowskiemu, dajc krzy i ewangeli do pocaowania. Szeregowi natychmiast wkopali trzy supy zaostrzone a nie zwaajc na gos regimentarza i poruczników,

porwali

ihumena

i

dwóch

czerców

ywcem

na pal wbili. Monaster zrabowano. Stempkowski si wzbogaci tak w gotowinie i srebrze, jako i .w innych zdobyczach. i

do

Byo tam

kilkadziesit

pouciekali,

drudzy poginli. Wiele osób wie

czerców

z tych jedni o tern

z

pewnoci,

e

100

te trzy

-

pale

do niedawnego czasu, nie tak

dugo stay;

jako

pamitk

moe

tyranii

ci

stay nietykane

wiedziano

a

dlaczego

czercy zachowali

je

Polaków nad ich ihume

nem. Nie

zawadzi nadmieni

jaki to rodzaj

by

dla

niewiadomych

hajdamaków/ którzy przed

rzezi dorywkami wpadali i rabowali, a kozacy zahumascy ich cigali, zdobycz odbierali pawszy do kordegardy humaskiej zamykali. Ci hajdamacy byli zbiorem rónych narodów. Osiado sw mieli w tern miejscu, gdzie Dniepr tam zblia si do ujcia w morze Czarne, a i

e

s

progi

kamienne,

dlatego

Zaporoem tysicy. Midzy

zwario

Zebrao si ich kilka nimi adnej nie byo kobiety; taki byt ich zakon. Dzielili si na kosze, kadego oddziau naczelnik, zwa si koszowy; mieszkali pod rónymi lub Sicz.

szaasami. Wypasali due stada koni, owili ryby, Byli niesolili je, robili kawiory i tran rybny. którzy Polacy, co jedzili do nich za kupnem koni, osobliwie z modziey. Powróciwszy, pa-

mitam, jak w domu

mego o nich o grzecznych przyjciach przez koszowych opowiaojca

i

dali.

Na jarmark dwuniedzielny witojaski, przyZaporocy do Humania. Przyprowamnóstwo wozów z rónemi duemi rybami,

chodzili ci dzali

sol, kawiorem,

wyzin

i

tranem rybim; sprze

-

-

101

w Humaniu. upanków ze skórek

dawszy towar dugo bankietowali Ubiór ich

by

podszywanych

cielcych, i

z krótkich

bogatemi.

Pamitam,

czasem

materyami,

e

jeden

bdcych

z

mia na poach podszewk, na której byo wyszyte imi Jezus; ojciec mój uczstowawszy go, wskóra na nim, e mu ten umego

u

ojca,

panik sprzeda. Ta podszewka musiaa

by

pe-

rabunku jakiego kocioa. Za panowania Katarzyny II, przeniesiono tych Zaporoców nad rzek Kuba, na wschodni brzeg morza Czarnego i nimi si to zwikszya liczba Czarnomorców. roku 1817 przekonaam si sama, w zgromadzeniu Zaporoców byli ludzie rónych

wnie

z

e

W

krajów.

Wziwszy skarbow

poznaam

posesy,

poddanego nazwiskiem Angielczyk. Ten za mego pamitania chodzi po sdach, chcc dowie,

i

by w

niesprawiedliwie

skazki

Pokazywa mi prawo dane starego

ksicia

y i

t.

cnotliwie,

daje

^).

dziadowi jego, od

Lubomirskiego,

przybyemu do Zaporoców,

zapisany

e

chccemu ju

jako

grunt bez

Anglikowi,

adnej opaty

d.

Przekonaam si take,

maka Sawa, by

istotnie

e

ów sawny

Woch

Sawo,

hajda-

który

przyszedszy raz ze swym towarzyszem do Niemirowii, zosta u tamtejszego dziedzica PotocDo

liczby

wocian paszczynianych.

(H. M.)



102



Hetman chcia si widzie z Saw, rozmawiajc z nim dugo, nakoni go do porzucenia- ycia otrowskiego. Da mu posiedzenie w Kubaniu. Sawa osiadkiego.

szy

w Kubaniu, oeni si. wiadomy

wszystkich

kryjówek hajdamackich, ciga ich z kozakami hetmaskimi. Hajdamacy doledziwszy, kto przywodzi hetmaskim kozakom, zebrali si, wpadli do Kubania, zamordowali Saw. ona z synkiem ucieka. Dotd jest gminna duma o Sai

wie.

Nie wiem jak si zwali

ci cnotliwi ludzie,

w

roku 1790 wynaleli potomka owego Sawy, którego podczas sejmu nobilitowano, naktórzy

dajc mu udzia w

starostwie

czehryskiem

*).

Krebsowej pisze ^) O dalszych losach Weroniki Chrzszczewski (Pamitniki, wyd. Kraszewskiego Wilno 1857, str. 295) co nastpuje: »Madanowiczówna przywieziona do Krystynopola po rzezi humaskiej, bya pann u dworu generaowej Briihlowej; oeni si z ni Krebs, wojska cudzoziemskiego (Jan Krebs, zaWeroniki, by czas jaki na subie u Stapewne da nisawa Potockiego, który mu za wiern przesza nastpnie która w r. 1780 ziemi w Tulczynie, do Adama Moszczeskiego, p. »Kijew8kaja Starina« r. 1885 t, XII). Ten^umierajc zostawi onie kapita, do którego

m

porucznik

sub

niedostawao tylko kilka tysicy, aby moga opaci szacunek wsi Pienikowej, póniej przez Rusieckiego kupionej. Ale Krebsowa, nie chcc zostawa dun, a odstpienia tych kilku tysicy nie mogc wymódz na Ciszewskim, penomocniku modego Stanisawa Potockiego, wzia w dzieraw dobra skarbowe, na których wszystko

103

miaa straciwszy, doya póniej wieku na gracyi Aleksandra Potockiego*. Prócz ^ Opisu autentycznego rzezi humaskiej«, wydanego przez ir. T. Dziayskiego (Pozna 1840), pozostawia rkopis o porwaniu i utopieniu pierwszej ony Potockiego, z domu Komorowskiej rzeczon relacy streci Clirzszczewski w swycti pamitnikach. co

;

{H. M.)

Rze humaska zrobionej

czyli przez

historya

eleniaka

i

rewolucyi

Gont

napisana rzetelnie, wiernie, dokadnie przez znajdujcego si w teje okropnej rewolucyi naocznego wiadka

PAWA

MADANOWICZA.

I.

Kraj ten pusty

i

wiosk

od wioski o mil 10

wicej majcy, mia za najwiksze miasto Bracaw, z kilku domów skadajce si i Hu-

lub

i

ma

miasto

nikczemne, bez ratusza,

bez skle-

pów, bez bram i bez kocioa, oblane rzek Humenk. Lasy nigdy nieprzebyte, gste, jak li, czarne jak noc, z dbiny samej zoone, zajmo-

wszerz i wzdu po mil 20. Pola tworzyy posta stepów obszernych i nigdy na rol zamienionemi by nie mogy, dla maej ludnoci, do zakadania okryte traw, wielkim r. 1760 dla siebie gniazd, wybornie Ukraina nad sto wsi nie miaa wicej i gdy t liczb przytaczam, przesadzam i co do intraty na 30.000 pisz na trzydzieci- tysicy, nie czynia wicej *).

way

wom

suc. W

n.

Smutna bya posta

pikniejszego. Sicz bliska nie

*)

inie.

Mowa

tu o

w

wiecie najdopuszczaa szlach-

kraju,

Humaszczynie,

nie

za

o caej Ukra-

— cie

w

wioskach

cych od

niej

schronienie

i

-

108

domu

odrywków, rabujcych

w

lasach

wypadaj-

siedzie, dla i

majcych

których najwicej Ziemia bya bez po-

tych,

byo równie, jak stepów. ytku pust. Sam czowiek by bydlciem. i

W

kraj

ten

wjeda

Despot Madanowicz,

wol

podejmuje si Rafa sw^oj owiadcza te-

hetmanowi wielkiemu koronnemu i razem wojewodzie poznaskiemu, take Potockiemu. Wyrabia od niego dyplom na tytu fortecy z Humania. Bierze od niego harmat 32, dziedzic sam pozwala mu i poleca opiece jego wszystkie woci swoje. Obejmuje w swoje wierne rce razem z Gorzeskim, wujem rodzonym ony swojej, i oba osiadaj na Ukrainie. Ten pod tytuem gubernatora generalnego i komendanta

ciowi

dziedzica,

jurysdykcy sdów pogranicznych, a ten pod tytuem komisarza dóbr ukraiskich. Zaczynaj si najpierwej komunikacye z Sicz nad Ingulcem rzek; z gubernatorami moskiewskimi, z

lec

kijowskim w Kijowie najznakomitszym, mniejszymi od niego, Perejasawskim, Potawskim, Mirhorodzkim; z baszami tureckimi, z Krymem i co tylko Ukrain otaczao. Skutek tych korespondencyj by, — pozwolenie handlu, osiadania, wstrzymanie napaci i rabunków. do Dopomogo take do takiej ludnoci, 300 dragonii przybyych, drugie 300 przydane byy, i regiment ten samym by asystujcy harmatom rzeczypospolitej, których przywilejów ,

e

109

prywatne panów milicye

miay. Do

nie

odpie-

wypadajcych, rabuników w lasach kryjcych si, uformowana druga milicya z kozaków. Ta podzielona bya na piechot konnych nad którymi komenda dostaa si Obuchowi w tytule pukownika drugiemu Magnuszew^skiemu, równie w tytule pukownika. Nazwiska nadawane od pierwszych na stepach, cigay wielk liczb osiadajcych, wielk gromad przybywajcych. To wolno zakadania wio sek kademu pozwolona, zachcia szlacht do przenoszenia si na Ukrain do 500 byo ju rania

i

i

i

wsi jeszcze za Augusta III Sasa, przez ten spo-

sób wabienia.

e

I to

wiele

pomogo do

zapanych na rabunkach

nych,

tracono

nie

wprzód,

lub o co

a

po

ludnoci,

obwinio

okazanym

wstrcie od pieszczcej pci eskiej. Przez ten cay czas goszono lata, win, prowadzono do przypatrywania si siedzcym w wizieniu. Pospolicie zapani, byli ludzie modzi, czerstwi, silni, zdrowi. Gdy przyszed czas dekretu,

jeeli

sobie

upodobaa modzika

która

zdecydowaa si dla niego na on, a porwaa go z placu, za szyj objwszy, lub chustk zarzuciwszy do cerkwi na lub zaprowadzia, i

i

lubie kar mierci takim. I do tysica gospodarzów wielkich statkujcych, rozstao si z hultajstwem przez ten sposób osiado na wsiach w prowadzeniu ycia najspokojniej wydaniu licznych dzieci. Kto nie przepuszczono

i

i

po



110

-

zyska takiej decyzyi w ofiarowaniu si mu adnej na on, gin od kata zawsze przytomnego jurysdykcyi dekret piszcej, którego ubiór

by

koloru krwi.

Huma porzdnem si miastem ujrza.

Ratusz

wystawiony zacz mu wystawia dostatek od sprowadzonyci kupców moskiewskich, Serbów których do 150 i wicej liczyo si. Most zwodzony wystawiony na rzece Humence, bezpieczestwo mu czyni w nocy od Siczy. Bramy zaczy go okazowa mieszkaniem, nie pustk. Koció zacz .

przypomina wyprowadzi Prawda,

dawao si

Ukrainie,

e

jest

Bóg,

i

postawiony

nieczuych na Boga bydlt. wszystko to byo z drzewa i wy-

ludzi z

e

dostatecznem dla przytomnej ludno

rosnca ludno niedostatecznemi dziea te pocztkowe zrobia; murach wiksza obszerno gruntowej ju populacyi czasom póniejszym zostawiona bya. Stoboda czyli na siebie samego gospodarowanie ci. Lecz nadspodziewanie

W

bya

Po latach trzech za grunt tak wielki do brania, ile go tylko chcia ora, paszczyzny dzie jeden na miesic, co 12 dni na rok czynio i szarwarków czyli naprawy grobli, dróg do wygodnego przebycia, 12 to czynsz nigdy nad rubla nie wynoszcy, czynsz nazylat trzy.

wajcy si gospodarski, byy nalec si nin do roku 1768, sawnego rzezi.

przy tak maej paszczynie za rok po przybyciu tego rzdcy, Ukraina

Dziwna, raz

w

e

da-





111

dziedzicowi z 30.000 intraty, milion zaraz uczy-

umiejtno rzdu,

szacunek zagranicznych, wielk zrobiy intrat i. zyskay nia. Handel,

e

zaufanie tak wielkie do nieuwierzenia,

dzie-

zawsze rozumia, i Karola XII skarb zakopany gdzie rzdca znale musia na iandel zwali, co przyszo mu w jednej którejsi atwej godzinie. Lecz, gdy odebra informacy, do dawnej intraty ju si nie wróci, jeeli nie wicej, mniej nigdy nie bdzie mia w dociodach, dzic

i

e

gowie rzecz przypisywa sercu, przyjacielsk osob zawsze czci w rzdzcym, jak z listów czytanych przez on, syszanych roztrzsanych sysza razem syn piszcy, majcy wtenczas lata pojmujce dobrze mow. roku 1764, sawnym na tron wstpieniem Stanisawa i

i

i

W

ju

drugiego, Augusta pitego,

Ponia-

z familii

towskich, Piasta, tak populacya Ukrainy urosa,

e

trzeba

byo przybra

wspólkolegów,

czyli

wspótowarzyszów gubernatorów na gubernii kilka Ukrain podzieli. Miasta zjawiy si. Wsie i

po kilkuset gospodarzy

gospodarzy

zaczy

liczy.

Wie

majc, nazywano sobod,

a

wsi

nazywano liczc dopiero najmniej dwustu

wic czci

stu

go-

wyznaczone: Rudzki guberni sokoowieck; Reklewski fastowsk, Manswet mohylowsk, braiowsk Kurcewicze, aszcz guberni targowick, humaskiego klucza gubernatorem zosta Skaryski. Caej woci humasklej rzdc, gubernator gespodarzy. Przyjli

sobie

— neralny ogosi

112

siebie.

-

adna wie nowa

po rz-

dach ustaych Rafaa Despota Madanowicza do Humaszczyzny nie przybya. Do dzidnia te tylko s, które stany za jego gubernatorstwa. Paszczyzny tylko przy byo 150 dni na rok, rachujc trzy dni na tydzie. Pola pod wymiarem by zaczy. Czynsze zaczy by od osoby po dwa zote. Daremszczylecie zny podatek nowy nieznany nigdy. paszczyzna caotygodniowa z do jednego chaup. Propinacya pozwalajca grabi arendarzowi dunika swojego; wolno orania, gdzie si podoba ile si podoba, zniesiona. Nowe oto uoenia, za rzdów Madanowicza w caej Ukrainie, w adnej gubernii nieznane. Rozkosz utracona dopiero, a nie posiadana, nie za przytomna, zawsze jest rozkosz. Ta rozkosz rzdów

W

ca

i

rozkosz poznaje niema, dopiero rozum pojmuje,

i

teraz dopiero

e

si,

kiedy

jej

bya.

m. Zaoenie szkó

w Humaniu

wprowadzenie Bazylianów byy dzieem, które trwa do dzisiejszego dnia. Fundusz wyrobiony od dziedzica sejmem jednym przed rzezi, drugim po rzezi roborowany, przez wydan do tyche sejmów konstytucy, zosta niepodpadajcym woli odebrania przez nastpców. Rektor Kostecki, wielki niesprado ^zkó jeszcze przyj misye cowanie sam je po caej Ukrainie tak kijowskiej, i

i

m,

i



-

113

bracawskiej odbywa. agodnoci i mdroci owieca ludzi i zniós t ciemno, jak zasta. Pierwsz w przedawaniu onek, drug w enieniu si po kilka razy i zostawaniu mkilku on, trzeci w nienawici ydów i osób rzymskiego wyznania, czwart w zo-

jak

em

dziejstwach nie

do uwierzenia

do nich zabójstwach, pacierza

jej

gelii,

i

pit w jej

nauk,

i

czcych

si

nieznaniu ewan-

szóst

w zem

sprosnociach branych za niewinno. Duchowiestwo kijowskie zazdroszczce mu darów i pomylnoci, nie zapomniao o oderwaniu zrobionem od jego ^dogmatów i wytrcio mu to póniej. Okolice Smiy i od niej sznurem cignprac jego wielkich. cego si kraju, pamitk Drugie dzieo równe pierwszemu, byo wgldanie w nauk, w obyczaje duchowiestwa. Te aby naprawi i ulepszy, znosi si z metropoli-

sercu

i

s

tami,

jurysdykcy duchowiestwa.

Gdy prac

nie

by szczliwym w wykoataniu

potrzebnych

przypisywa

sobie

Rzymowi doniós

sam nie wadzy nad duchowiestwem, do tego

rzecz

ca,

dziea,

a

od którego breve

wyrobione reformowania duchowiestwa i nauki dziedzicowi odesa, który na to dzieo zaprosi biskupa sobie ssiedniego chemskiego JWgo Ry. Ten rok cay na Ukrainie przesiedziawszy, kwiatem nauki zrobi zdania duchownych i ludu zrobi iche ycie. Przei kwiatem obyczajów sta ucieka od ony, tuc si po jarmar-

m

H«JD/tMACZVZNA

I.

8



114

kach, nie wzbrania si

body

i

dobnie

zaj nie

-

po\vióci(''

si domowym zachodem.

miaa sposobnoci

y Trzewo

em

do swojej

rozstania

ona si

z

slo-

po-

m-

gdzieindziej.

i

po wsiach od wizytatora apostolskiego zaprowadzona, w^ycigna statkujcych na pokazanie majtku do stutysicy rubli, które przed pijastwem ukrywane, nie dozwoliy uygo na dobre, a którego wolno nie zata-

wa

mowana okazaa

ju w

obdarzaniu cerkwi, ju na wspieraniu po wsiach ubóstwa, ju w yciu przystojnem, ju w innych dzieach polecosi,

Rzdzcy pomnaa

ofiary.

swój

i

do rzdzenia si

Pobono

sama odbieraa wzdryga si z ofiar majtek nie nalea, ani nalee chcia

nych od wizytatora.

cudzem.

kademu zakadania

Wolno

cigna

szlacht

rzdzcemu

mnoy

wiosek,

na Ukrain, a polecenie

pozwolenia

przyjació dla dziedzica, prawie wioski wszystkie

napchaa

posesorami.

I

tym

nie

dozwoli

wolniejszego ycia. Delikatny bardzo, aby uda-

wa

si sam

w popraw

wolnego czowieka; wyrobi misy wielk z Rzymu, z kosztem swoim znacznym na obrazki, na medaliki, na krzyyki, na róace, na koronki, a wszystkie z odpustami, które codziennie na katechizmach rano i wieczór rozdawane przez niedziel sze, znaczny koszt zrobiy. Zjazd wielki na kazaniach, rano i wieczór codziennie odprawianych; prawie caych województw przybywanie na dosta-



115



pienie jubileuszowego odpustu, bez

bdu myle

e

kazay, nie byo osoby w Ukrainie, któraby na nie uczszcza zaniedbaa. Owoc misyi by, ycie po domach wite, zarzucenie nagannego wszystkiego, wprowadzenie do mylcych ducha bogobojnoci i religii. Ugruntowanie takiego dudo obrócenia si w fanatyzm dzi pocha, stpio i trwa ju nie do obalenia ani przywrócenia dawnego wolnego ycia. Tak wielkiej pracy dzieo byo zaszczytem Ichmo ksiy Kapudo acinników reforma ycia cynów. A tak przesza. Przez wyjedajcego z Ukrainy JWgo

a

i

Ry

posa

p.

Madanowicz

dziedzicowi

zotem

dwadziecia tysicy czerwonych zotych, których tene zapar si publicznie na pokojach w te sowa: »Moje to byo«. Gdy JW. Ryo w gos mówi w przytomnoci obaczonego syna: »e pan Madanowicz przeczuwa los swego Pawiu sia, gdy przezemnie przysa Imci panu wojewodzie dwadziecia tysicy czerwonych zotych «. A gdy biskup broni zacz takiej obelgi, aby nieboszczyk dugiem i sum swoj- przed bisku-

pem nazywa,

co do

intraty dziedzica

nalee

zawsze byo powinno, powtórzy znowu te sowa: » Jeszcze mao za to, co straciem; wicej tamtego przepadlo«. Wielkie znowu biskupa uwagi czynione, zamkny wprawdzie mu usta, ale nie skoniy do wyznania, i niedarmo na opiece by syn, ale zawsze mówi swoje, powody samego miosierdzia w opiek wchodziy. Biskup w roz-

e

116

mowie

jcym

rozpocztej przed magnatem nieznanikogo wielkiego, oprócz siebie samego, tej

charakteru dla przyjani doznanej, tyle wielkiego sentymentu, tyle odwagi pokaza, tyle

e

wikszego serca

ju mie

nikt

nie

moe

i

obrona

w

których prawda pocztkiem, a wielka jak niebo dusza dokaza-

jego do obrony tych naley,

niem

i

zakoczeniem

jest

obrony.

IV.

Bardzo

by pomylny

stan Ukrainy.

Kady

gospodarz byt kozakiem z broni na zawoanie, i

dawa

do milicyi kozaka z

kiem kozackim, spis,

par

jaki

caym

by: rusznic

pistoletów, szabl, proch

moderun-

czyli strzelb, i

konia, a dla

piechotnego dwie pary pistoletów, przy jednym

przy drugim para. Z 50.000 gospodarzów, nia rachujc ich parobków, by zawsze atwo mogo wojsko 10.000. Gonta kozak przystojny, urodziwy, wysoki, szczliwy, zawsze wysyany na podjazd za wpadnieniem rabuj-

boku para

i

cych, z której strony, a zawsze popisujcy si,

miy

Ukrainie caej, zyska zaufanie

w

rzdzie.

kozaka uczyniony setnikiem, modzieniec jeszcze, potem oeniony podug woli swojej, nie podug oporu, który potem w al si obróci i kontent by z przeamania. Wyjty potem z pod komendy Obucha, pukownika od samego tylko Madanowicza dependujcy, za nieodstpowanie go w adnym

Z

prostego

i

117

przypadku, otrzyma dwie wsie Rosuszki Chrynadziej pewnego szlachectwa po uspoi

mow

i

si konfederacyi

kojeniu

jeeli

w

nie

sprzykszy

panów

podniesionej od

sobie

w

wiernoci.

Obóz

zaoony, cae zawsze lato pod namiotami egzercytowa si w strzelaniu, gonieniu, polu

atakowaniu, mustrze

i

dobrej onierce.

Po

w.

Michale na kwatery dopiero rozchodzili si ko

acy kady

wybierani po sto zawsze kolej przy najwyszej byli komendzie, o trbaczach jak dragonia, o fajfrach doboszach. Na odgos rabunku, gdzie, w której stronie, gdyby dugo wypado byo czeka ordynansu od komendy, wie caa stawa pod broni i dawa ratunek obowizana bya. Wyprowadzona granica za wyproszonem od do swego gospodiirza

i

z nich

i

Madanowicza

a

sam Mirhorod, dawaa Madanowiczowi sposobno komunikacyi z Sicz przyjani z koszowym rozgraniczeniem,

pod

i

wodzem, od którego wyproszone opisem wzmocnione tamowanie wpada sodki pokój

czyli

w

i

Krym

swoje Madanowiczowi okaza przychylno, na któr zasuy. Baszowie tureccy swoj, gubernatorowie mos-

Ukrainie

zrobio.

kiew^scy swoj. I

tym sposobem

ze wszech stron napaci, niebezpieczestwa, rozboje ustay; w tym sodkim stanie, gdy rzeczy w Ukrainie, Bar Rosya bierze w oblenie. Groby za zaniedbanie ratunku w ludziach, w pienidzach, w fu-

s

raach

i

we

w^szystkiem, straszne

uniwersaami



-

118

wydanymi zapowiedziane byy. Na Huma 3000 umundurowanych przypado i w pienidzach 30,000 i fura proporcyonalny. Wszystkie popieszyy si wsie obce, miasta od konfederacyi

i

powiaty z przystawieniem.

Humaskie

dobra

popieszyy si wstrzymay ze wszystkiem. Na zawoanie umundurowani byli z biaymi u-

nie

i

panami, kurtkami zielonemi i konfederatkami takiemi. Kiedy takie przygotowanie stano,

Obuch oskara Gont

w

maju,

e

mu

z zagra-

nicznemi osobami, pod noc umyka do swoich wiosek z obozu, i tam skada niewiadome rady. Przyjmuje rzd te doniesienia, zaleca pilno wa

kae mie na pilnem oku. doTomaczy si rzd Obuchowi, e nie-

nie najcilejsze,

niesionego.

przekonanego wiesza nie mona, niepuszczany Gonta do rozmowy z kimkolwiek, nie majcy sposobu przestrzedz, a zatem nie przestrzegszy

wprzód popów kijowskich, i mu zabronione z kimekolwiek gadanie, popów, którzy do obozu przyszli, wystawi na to nieszczcie, jak podejrzani schwytani i pod stra oddani zostali. Z listów, które z Kijowa przynieli otworzonych nic wicej nie pokazao si, tylko Unii obrzydzenie, al na zakazany chód do kijow-

e

tg

skich

witych

pieczar pod

kltw

od biskupa

wizytujcego niegdy rzucon, a od rzdu wspieranie kltwy polecanie si przyjani. Po takim akcie kae Madanowicz caemu wojsku w blisk niedziel stawa. Gont kari

-

-

119

dla Gonty, caego wojska caego wojska, a potem pije zdrowie Gonty dwie razem zapowiada mu rzeczy: albo wierno, albo odejcie od milicyi. Obiera Gonta przyrzekti z nikim ani obcowa, ani pierwsze wdawa si pod kar mierci. Milicyi przysiga, nie porzuci. Puszcza Mladanowicz cae wojkonne piechot i nikomu sko nazad do obozu suje,

daje bal dla

i

i

i

e

i

i

odcza

si,

Magnuszewskiemu, aby

nie

napeniajca codziennie

Huma

od obozu bodaj na

Obuchowi

minut

zaleca

pozwalali. Primis Junii przychodzi wie do Mladanowicza, w Smilaszczynie hajdamaczyzna ydów w kilku karczmach wyrna. Zaraz na t nowin ostrono zalecona Lenardowi i staranie si od baszów tureckich prochu jako najwicej i kul. Gromada znowu uciekajcych z kii

e

jowskiego

i

a

wpuszczania ich; gdy jawne ju niebezpieczestwo ogosia i zrobia trwog doniesienia niewtpliwemi uczynia, przepuszcza tylko kaza pojazdy tabory, a Huma zamkn. Wojsku drugi raz stawa kae. Nakazuje wykonanie przysigi, wiernie bdzie bronio, nie przejdzie na stron hajdamack, jeeliby przyszo Humania broni. Obuchowi poleca Gont, a Goncie siebie, miasto i Ukrain. Bal z ogniem, z harmatami, drugi raz, ciz caego miasta ydostwo, które z podarunkami do Gonty przyszedszy, oprócz innych ofiar pómisek zota cay zoyo mu w podado niesposobnoci

i

i

e

e

ca

gn

— runku.

120



Przyj, podzikowa

i

z

bojani

mia

si kaza. Piechota

caa ju

w

Humaniu zatrzymana.

Konne wojsko do obozu puszczone, warty,

no,

ostro-

prochu, kul, kartaczów, dostatek od baszy

benderskiego, oznaczao przygotowanie dobre do

obrony mocnej i upartej. Wyrnicie Lisianki odjo nadziej opuszczenia Humania. Trzeci raz wojsko cignite przysigo podug roty podanej. Gonta sam trzy razy przysig pod harmat nabit, w kociele przy krucyfiksie, przy eksportacyach, raz rano, drugi raz w poudnie, trzeci raz koo godziny czwartej ju ku wieczorowi przed wybraniem si do obozu, nie

dawszy adnego znaku zego charakteru. Po przysidze z Obuchem do obozu wypuszczony by, majc podany plan czynienia w przypadku podstpienia. Plan ten by: bra ty i piechocie, gdy z miasta z harmatami wyjdzie, by pomoc. Pikiety na wszystkich stronach o mil postawione dla doniesienia przybywajcych, jeeliby przybywali, studnia dla wody rozpoczta, dobrawszy si do kamienia, próne dzieo, zrobio prónem spodziewanie si wody. wigili nieszczcia, sto z komi, przez Huma przechodzio Prusaków. Madanowicz chce zatrzytych onierzy, sto tysicy na rce ofiaruje; wzbrania si onierz pruski. Powiada, e bez ordynansu monarchy swego konsensu nie" da niczego si nie podejmuje. I odchodzi, wydar-

W

ma i



gwatem od umów

szy si

Gdy

studnia



121

do

umów

przyciskany.

szedziesit-sniowa zasmucia

kamieniem, a nie ucieszya wod, do drugiej szukania zabierano si, ale czasu nie wystarczyo. Rzecz si otworzya nowa i akt najsmutniejszy.

Okoo

w

poniedziaek przed samym w. Janem przybiega pikieta do Madanojakie podstpuje wojwicza z doniesieniem, sko. Kaza natycimiast alarm bi, do broni krzykn. Stan regiment, kozacy i milicya godziny

10

e

Pozycya drogi bya taka,

zielona.

strony szpital

i

byy dó

wysokie way, do

spadzisty

a

z

Humenki

e

z jednej

by

drugiej rzeki

pro-

wadzcy. Ciasna im bya do przejcia droga. Jednak szo prosto do bramy wojsko, adnego nieprzyjacielskiego nie dajc znaku. By przypadkiem w Humaniu pod ten czas kwestarz bernardyski. Spodziewajc si,

e nie

bdzie napastowany, wyjecha z Humania przed alarmem napad na podstpujcych. Wzity na spisy, by znakiem nieprzy]acielstv.'a. Daa si zaraz sysze harmata; ale gdy aden nie pad, odepchn puszkarza Madanowicz, sam wyrychtowawszy harmat, gdy da z niej ognia, drog obsypa trupami, drugi raz, trzeci raz, dany z harmat wystrza, a nie napróno, i

ca

tylko

e

spadaniem

z

koni

i

samyche

koni,

przymusi nieprzyjació do cofnienia si do skrycia si za waam. Walecznie Madanowicz i





122

komenderowa, biega, zachca, pomaga, obdapotne bronienie si od rza, rycerskie czyni Humania. Ogie z iarmat by nieustajcy, nie do nieprzyjació, bo nieprzyjaciel za way wysokie skry si i sta za waami, ale eby w oboi

zie wiedziano,

e Huma

ju oblony

i

ordy-

nans brania tyu nieprzyjacielowi wykonywano.

Patrzy Madanowicz przez swoj doskona perspektyw wyglda egzekucyi planu i swego koo godziny dopiero ordynansu. Zdziwio go, pitej sam bez Obucha szed Gonta. Zdrtwia martwy stan; a gdy zbliajcego si na to Gont widzia do nieprzyjació, nie do ataku rozpoczcia i zsiadszy z koni, oba wojska caowa si zaczy, trupem w momencie zosta, mow straci, dopyta si nie mona byo o nic. Lenard i

e

i

robi wszystko. Madanowicz stanwszy na swo-

jem miejscu, oparszy si o bram,

mówi

sowa wy-

móg. Kostecki po zczeniu si Gonty, do kocioa napenionego ludem przyszed, zagotowanie si na powiedzia mier pewn mier. Nazajutr!^ spdzone od Gonty gromady, jarmarczn zgraj po wszystkich stronach donocy, która bya bez koJa Humania zrobiy. nie

i

W

ksiyca

i

ciemna jak

loch,

piechota wszystka,

milicya zielona, dragony, do Gonty wszystko to

przeszo.

W

Humaniu sama tylko szlachta ydzi zostali si Gdy dzie pokaza si, da si widzie Huma bez adnej obrony, a ciniony dokoa, i



123



pozbawiony wody, wininkiem, miodem, piwem ratowa si, czego podostatek byo. Od ugaszenia takiego pragnie swoicli, potraciwszy wszyscy gowy, ani do harmat, ani do broni rcznej stali si sposobnymi. Lenard gdy do obrony y-

dów pdzi, adnej ochoty

w

nie

owiadczyli,

i

zamknwszy si, na modach przestali. Wtem Gonta na rozmow Mladanowicza prosi, nie odmawia, ale pó ju umary o pó duszy szkole

i

tylko przytomny.

Na przyrzeczone

wyproszone bezpieczestwo pod bram z komi kilku podjechao, z owiadtemu wojsku broni si nie mona, czeniem, jest gwarantki kraju samej Katarzyny imperatorowej. Kaza Gonta po tych sowach na przekonanie Mladanowicza rozwin chorgwie, na których z jednej strony by wyszyty portret imperatorowej, na drugiej stronie ukaz wypisany szukania konfederujch si rozpdzania. Na to przekadanie zapyta si Lenard: »Co z nami mylicie zrobi ?« Odpowiedzia Gonta: » rku jestem wojska imperatorowej, spytajcie si wadzy«. Na te sowa Lenard krzykn: >poddajemy si, na chleb i na sól prosimy «. Rogaszewski i

e

i

W

krzykn:

»

strzeli do szelmy.

e

i

zwodzi, jak

ju zwiód «. Odpowiedzia Madanowicz: » daem mu przyrzeczenie, dochowa go musz. Do gadajcego strzela

pozwalam, do odchodzcego strzelcie pooy .si na harmacie. Gdy wszyscy krzyknli na to: le, broni szelm«, i

nie'



124



wymówiwszy te sowa: »radcie sobie, ja id do kocioa i oddaj si Bogu, bo Bóg tylko naszym ratunkiem, odszed od bramy do kocioa. Nie wysza godzina, zgraja kozaków wpada do kocioa, do których obróciwszy podniós si

i

si wszyscy przytomni, gdzie pa najwicej byo, nie przepucili dla penoci adnego i u progu kocioa kozak stanwszy, krzykn: »wspomahajte!«.

mieszna bardzo jest bajka rozgaszajcych, jakoby Madanowicz podczas konferencyi przed wpadnieniem, pozwala na wyrnicie ydów, byle ocalili chrzecijan. Na takie pomiszanie, w jakiem by, mao gupstwa jest powiedzianego.

eby takiego nie robi, a drugiego dnia móg wiksze gupstwa mówi, móg ydów

Pierwszego

akordu jeszcze

doda

i

dnia

12 wielkich

obrony,

pewna,

gdaskich brytanów, które

wicej lubi jak ydów, a ofiarujc jedrugich; dnych faworytów, móg ofiarowa gupi, eby mdrym zrobi siebie, mdrego gupim robi. Kocz teraz rzecz dalej. Na sowo

jeszcze

i

»wspomahajte«, zaczy panie dawa worki ze zotem, bransoletki zote, sztuczki zote, srebrne, w rónych formach, ju rvbki, ju walce

to

dawa biorcemu. Sam jeden Madanowicz nic mu nie da, ale worek ze zotem rzuci córce za sob stojcej da obraz zdjty z siebie, co córce nie dao

i

innych, co kto drogiego mia,

i

si utai,

o

czem potem.

— Gdy

tak

id

125

— kocioa peror do

rzeczy, przychodzi do

Kozak zapomoony, czyni Gonty: >>Harnenko Lachy wki prosiatsia, potreba perepustyty