Opis ziem zamieszkanych przez Polaków, etc. tom. 2. [2] [PDF]

  • 0 0 0
  • Gefällt Ihnen dieses papier und der download? Sie können Ihre eigene PDF-Datei in wenigen Minuten kostenlos online veröffentlichen! Anmelden
Datei wird geladen, bitte warten...
Zitiervorschau

:

Cfi^

OPIS ZIEM ZAMIESZKAMCH PRZEZ POLAKÓW POD

WZGLDEM GEOGRAFICZNYM, ETNOGRAFI-

CZNYM, HISTORYCZNYM, ARTYSTYCZNYM, PRZE-

MYSOWYM, HANDLOWYM STATYSTYCZNYM. I

TOM

II.

KRÓLESTWO

POLSKIE.

WARSZAWA.

NAKADEM DRUK

J.

„GAZETY POLSKIEJ-

SIKORSKIEGO. \VARFXKA

1904.

l-J.

t.tL

:

KRÓLESTWO POLSKIE. OP RAC O

VV

AL

I

GLOGER ZYGMUNT JANOWSKI ALEKSANDER KOSKOWSKI BOLEbAW

STANISAW MALISZEWSKI EDWARD MORZKOWSKI ZYGMUNT NAKOWSKA ANNA RADZISZEWSKI HENRYK KOZICKI

-fl^

WODEK

LUDWIK

DZIA lLUSTRACrJXV POD KIERUNKIEM EDWARDA NTCZA.

WARSZAWKA. NAKADEM „GAZETY POLSKIEJ. DRUK

J.

SIKORSKIEGO,

1905.

WARECKA

14.

i],03B0JIEH0 IJ,EH3yP0K)

BapmaBa, 15

J],eKa6pfl

1904

r.

RZECZY.

SPIS

KRÓLESTWO

POLSKIE.

GiOgrafia fizyczna, opracowaa Anna KakOKska.

Str. 1

Gsografia historyczna, opracowa Zygmunt Gloger.

Rzut oka po kraju, napisa Aleksander Janowski.

— 75.

Str.

Str.

76—98.

99—170.

Ustrój administracyjny, o^rdkCoyrsA Bolesaw Koskowski.

194—

Statystyka ludnoci, opracowa Ludwik Wodek.

Str.

Ubiory ludu,

—253.

o-px2i.v,ow?k\

Zygmunt

Gloger.

Rolnictwo, opracowa Stanisaw Kozicki.

Przemys,

opTa,(iowa,l

Henryk Radziszewski.

Str. 225 Str.

i

Str. 288

I

',

225.

— 313. Str.

owiata, opracowa Edward Maliszewski.

:

— 193.

254—287.

Sprawy kocielne, opracowa Zygmunt Morkowski. Szkolnictwo

Str. 171

— 332. Str. 333 — 346. 314

SPIS ILUSTRACYI UMIESZCZONYCH W TOMIE DRUGIM.

Ruiny miast,

okolic, i

Augustów,

ul.

t.

gmachów

p.

oma,

Warszawska 168

62 Stary Rynek 149. Biaa Radzi wiowska, zamek 97 Bielany pod Krakowem 13

pod

Warszaw

ód,

21

Bigoraj, Rynek 158 nad B. 43. Bug,

ki

poczenie Bugu



z

Chciny, widok zamku

Narwi

161

50.

Czstochowa, klasztor Jasnogórski 96 Aleja lewa 143 ,, Czersk, ruiny zamku 79 Czerwisk, koció romaski 83 Dowspuda, ruiny zamku 98 Dbrowa, ul. Szosowa 148

Gopo,100

Supi 28 Góry -to Krzyskie, koció klasztor -tej Katarzyny pod ysic 32 Góra Poniatowskiego pod Naczowem i

ruiny

zamku

74

[

41

Janowiec nad Wista 35 Jdrzejów, klasztor 152 Kalisz, widok z mostu Kamiennego 105 „

ratusz 178

Kana

Augustowski 73 Karczówka pod Kielcaaii 51 Kazimierz nad 18

Wis

ruiny zamku 157 biskupi 90 Konin, fara 69 koció poklasztorny 102 „ Lipno, ul. Pocka 163 Lublin, brama Krakowska 88 zamek 86 ,, koció po-karmelicki 159 „ sd okrgowy (b. Trybuna ko„ ronny) 173 „ Kielce,

Piotrków,

koció

Bernard. 118

Pock, widok ogólny 23 katedra przed odnowieniem 80 katedra po odnowieniu 320 Pszczelin, zakad agronomiczny 276 Praga od strony Wisy 19 koció -go Floryana 325 „ Przasnysz, koció po-bernardyski 166 Puawy, domek gotycki 156 instytut agronomiczny 280 „ Putusk, widok ogólny 71 Pyzdry n. Wart 65 z okolic Pyzdr 68 ,. Radom, ul. Lubelska 122 Resursa obywatelska 123 „ koció katedralny 124 „ rzd gubernialny 174 „ „

,,

Góry S-to Krzyskie, zwaliska zamku bikupiego w Bodzentynie 29 Góiy -to Krzyskie, dolina Nowej

Ia,

ruiny zamku 110 archikolegiata w Tamie 1 13 fara 85 widok ogólny 139 „ owicz, ruiny zamku 112 ul. Piotrkowska 109 Mirów, ruiny zamku 1 44 Ojców, droga do Pieskowej Skay 37, 48 Doreehówka i iga Deotymy 39 „ grota królewska 45 „ Pieskowa Skaa 55 „ zamek 93 „ dolina Sspowska 145 ,, Ogrodzieniec, miny zamku 94 Opatów, kolegiata 155 Pabjanice, ratusz 107 „

Bdzin



czyca,

paac

,,

ratusz 180

Rawa, baszta zamkowa 120 Sandomierz, widok ogólny 15. 1.53 od strony Wisy 16 ., Siedlce, stara dzwonnica 138 koció parafialny 140 „ rzd gubernialny 176 „ Sieradz, most kolejowy 106 Sierpc, Irlasztor

pp Benedyktynek 165

Skpe, koció 164 Skierniewice, widok z parku 115 Slesiskie jezioro 101

7

VIII

dowiadczalna 277

Sobieszyn, stacya

Sochaczew, ruiny zamku 116 most na Bzurze 117, „ Solec nad 34

Wis

Sosnowice,

Suwaki,

ul.

ul.

Ciechocinek, warzelnia soli 308 mielów, fabryka majolik 313 Dbrowa, huta cynkowa 305 Kadzielni pod Kielcami, kamienio-

omy 54

Kolejowa 147

Gówna

169

Olkusz, kopalnia 58

yrardów, fabryka wyrobów pócien-

Tyniec 11 Ujazd, ruiny zamku 91 Warszawa, zamek 77

nych 311

ze strony Pragi 126 Plac Zamkowy 127 Stare Miasto 128

„ „ ,

Typy

Marszakowska 129



ul.



Krakowskie Przedm. 131 Ogród Saski 132



Paac w azienkach

134



Plac Krasiskich 135 most na Wile 136 Zjazd 137 widok zamku od strony Zjazdu 172 Ratusz 177 Gmach Banku 182



Izba Skarbowa 184

„ „

„ „

Sd



okrgowy (paac

Paca) 187 Biblioteka Uniwersyt. 189 Gmach T. Kred. Ziem. 272 Muzeum przem. i handlu 273 katedra w. Jana 3i8

„ „



koció w. Aleksandra 321 koció pp. Wizytek 323 koció w. Augustyna 328 koció WW. witych 330

„ „ „



guchoniemych ociemniaych 3 14

Instytut



i

Wigry od strony jeziora 75

Wisa. „



ródo

Czarnej Wiseki 5

wodospad

Wisy

poczenie

sie

6

Biaej

z

okolic

stroje

Bigoraja

ludowe.

237, 237, 250

Garbowa lubelskiego 266 pod Goraja 251 pod Krakowa 228. 247 okolic

Janowa 264

pod Lublina 2vany na górze, oddzielonej od innych

Wyej która,

jeszcze -ponad

wedug

zamkiem na drugim

suya

podania,

stranica,

szczycie stoi

jakoby za latarni dla

statków na

Wile, Kazimierz bowiem by dawniej wanym portem rzecznym. ladem tych czasów s te waelkie spichrze, stojce obecnie pustkami, gdy koryto Wisy odwrócio si od nich, pozostawiajc za sob piasczyst równin. Po drugiej stronie Wisy, nieco powyej Kazimierza, widniej zwaliska zamku w Janowcu. Poniej Kazimierza wpada do Wisy z lew^ej strony Bochotnica, tworzca dolin, bogat w malownicze krajobrazy. tu: Bochotnica, Na-

Le

czów, Wwolnica.

Po przyjciu Bochotnicy Wisa przerzyna

si przez pónocny taras Wyyny Lubelskiej i pynie krtym biegiem ku Nowej Aleksandryi. Dolina w tym miejscu obfituje w^ sady owocowe, dostarczajce Warszawie drog wodn jabek, gruszek

i

liwek.

Pod Now Aleksandry Wisa koczy swój wyom wkracza Krain Wielkich Dolin; wyniosoci odbiegaj od rzeki, a brzegi ziemiste, skadaj si z piasku gliny. Pod Iwangrodem Wisa przyjmuje z prawej strony Wieprz, i

w

s

który

i

wypywa

z

poudniowej, najwyszej

pynie gównie

w

czci

pónocnym,

Wyyny

Lubel-

pocztku przez krain bardzo malownicz do Krasnegostawu; odtd wstpuje w kraj równiejszy zaczyna by splawiiy. Pod Iwangrodem Wisa si na maej przestrzeni, a brzegi s sztucznie utrwalone skiej,

kierunku

a

i

zwa

z

__

13



brukiem z gazów erratycznych. Tu przekracza Wisie most kolei Iwangrodzko-Dbrowskiej. Drugi most kolei Nadwilaskiej znajduje

sie

w

pobliu na Wieprzu.

Wisa, przyjwszy Wieprz, przyjmuje kierunek pónocno-

a

i niezmieniajc go do Nowo Georgiewska (Modlina), odtd pynie po nizinie ród Krainy Wielkici Dolin. Brzegi wogóle nizkie, szczególniej ze strony prawej, z lewej zniaj si przewanie w okolicy szerokiego ujcia Pilicy, która wpada do Wisy pod Mniszewem. Pilica jest to najwaniejszy dopyw Wisy z lewej strony: wypywa w poudniowej czci pasa Wyyn Poudniowyci z Wyyny Maopolskiej, w pobliu róde Wdarty;

wschodni,

s

Bielany pod Krakowem.

Wedug

akwareli A. ScLouppe'go.

pónocny, w pobliu Tomaszowa prostym ku w^schodowi, pod Biaobrzegami za ku pónoco-wscliodow^i. Koryto Pilicy ley na samym grzbiecie wyniosoci, stanowicej dzia wodny midzy Wi-

pocztkowo

kierunek

skrca si prawie pod

s

i

jej

jest

ktem

Wart.

Poniej Siekierek Wista przepywa pod Warszawk, która rozsi na grzbiecie i stokacli wyniosego leweg® brzegu Wisy; brzeg ten. to pónocno-wsciodnia krawd Wyyny Warszawskiej, która spada tu stromo ku rzece. Prawy brzeg AV'isy przytyka ju do niziny Mazowieckiej, gdzie na nieznacznie wzniesionym brzegu ley przedmiecie Warszawy, Praga. Warszawa ley

oya

do

— w

-

14

w

pobliu którego uchodz prawie wszystkie waniejZa Prag na prawym brzegu AVisly cign mokrada, porose sosnami, z lewego brzegu wzniesienie sie piaski kierunku pónocno-zachodnim tworzy obszar gliniasty, wzrasta w pokryty gst szaciownic sadów czereniowych, podszytych agre.stem, porzeczkami oraz warzywami. Przy lewym brzegu Wisy, naprzeciw Marymontu, znajduje sie pikna kpa; poniej teje podnosi sie brzeg lewy i porasta rzadkim lasem, ród którego bielej w^ieyce klasztoru kocioa Kameduów na Bielanach. Za Bielanami przy lewym brzegu odryw^a si wzkie ramitj Wisy ze szmaragdowym odblaskiem wód, zwane „Ciemn ach". Dalej ku Jabonnie prawy brzeg jest paski, a na lewym, cho niezbyt wysokim, stercz korzenie drzew, podmytych nurtami Wisy. Gdzieniegdzie w stromym brzegu wida mae otworki, jakby nory przez krety wydrone, to ziemne gniazda jaskóek, zwanych grzebulpunkcie,

sze

dopywy Wisy. i

i

i

s

W

kami.

okolicach

omny

znajduje

wowa, przepeniona muszlami wód jest

sie

gboka w^arstwa napyRolinno wybrzey

naszycli.

bardzo bogata: dziki chmiel popltany

czaste ciernie („ciarki") z

gogiem,

z

bujnym ostem,

kol-

ozin wierzb. i

W

dalszym biegu Wisa przyjmuje pod Now^o-Georgiewskiem najwikszy swój prawy dopyw: dwuimienny Bug-Narew. Poczona ta rzeka nosi u ludu na prawym brzegu nazwie Narwi, a na

lewym Bugu; dwuimienno znajduje wiec podstaw realn. róda Bugu le ju poza granicami Królestwa Polskiego; wypywa on z pónocnej krawdzi Wyyny Podolskiej pod wsi Werchobuem, ma pocztkowo kierunek pónocno-zachodni, nastpnie zmienia go na pónocy cho czsto zbacza, zachowuje jednak ten sam kierui

nek

w

najwikszej

czci

mijajc hczne miasta, wstpuje poniej Dubienki na nizin, pync do Brzecia Litewskiego; tu skrca si ku pólnoco-zachodowi, pynie na Drohoczyn. Tutaj zbacza na zachód i czy si pod Serockiem z Narwi. Narew% rzeka wód lenych, wypyw^a (równie jak Bug poza granicami Królestwa) z puszczy Biaowieskiej. Z pocztku pynie ku pól.ioco-zachodowi na Sura, a dalej w wielkich zakrtach ku pónocy powyej Tykocina skrca znów ku zachodowi na i Ostrok. Odtd skrca si ku poludnio-zachodowi na ^uhusk. biegu swojego

i

a

i

om

zwraca sic dalej ku poudniowi do Zegrza i, poczywszy sie z Budo ujcia. giem, pynie ku zachodowi Pod Zegrzem koryto Narwi-Bugu zblia sie do koryta Wisy z tego powodu projektowany jest na tej linii kana dla skrócenia drogi z Wisy na Bug-Narew. Dorzecze Buga-Narwi rozszerza systemat Wisy najbardziej na wscliód: zapomoc tego dwuramiennego dopywu, systemat Wisy czy si za porednictwem kanaów Augustowskiego Dnieprowo-Buskiego (Muchawiecki) z systemami Niemna i Dniepru.

a

i

i

Samloinierz.

Wiilok ogólny.

Przy ujciu Bugu do Wisy tworzy si wyduony pówysep, na którym powstao miasteczko Nowy-Dwór; ley ono niekorzystnem miejscu, gdy co lat kilkadziesit nawiedzane jest przez po-

w

wód, która niszczy osad. Ujcie Buga-Narwi do Wisy tworzy niezwyk wspania panoram; na wyniosym prawym brzegu Bugu Wisy czerwieniej olbrzymie mury potnej twierdzy. Przez i

i

Bug rzucony

midzy

Wis

wiecznie tak

icli

wiszcy na Bugiem wrzyna si

jest i

most,

linaci

drutowyci, a

miao midzy

w

cyplu

nurty tyci rzek,

falami opukiwany, olbrzymi wielopitrowy pictirz,

zbudowany,

e

statki ze

zboem mog

bezporednio

podpywa

— do jego cian.

Narcw-Bug,

i6



wpywajc

cze na pewnej przestrzeni ciemny kolor sza siQ z

do Wisy, zachowuje jeszswych wód, a póniej mie-

biaym kolorem wód Wisy.

punktem nadzwyczaj wanym pod wzgldem komunikacyi. Tu zbliaj sic liczne rzeki, spywajce promienisto ze wszystkich stron: Wisa, Narew-Bug i Wkra, uboczna BugoNarwi, do której wypada przy samym jej ujciu, co dowodzi nizkiego pooenia tej okolicy. Rzeki te tworz na znacznej przestrzeni liczne wycinki koowe, których rodkowym punktem jest

Ujcie Bugu

jest

Saniloinierz od strony

Wisy.

panujca nad wszystkiemi drogami jednako, podczas gdy poczenie miedzy pojedyczemi wycinkami jest bardzo utrudnione. Od ujcia Bugu-Narwi Wisa, powstrzymana Pojeforteca,

Wyyn

zierza,

przyjmuje kierunek zachodnio-pótnocno-zachodni

wuje go

wd

a do

ujcia Brdy.

doliny znacznie

Na

tej

i

zacho-

caej przestrzeni prawa kra-

przewysza lew; pierwsza stanowi poud-

niow krawd Wyyny Pojezierza wystpuje prawie tu nad rzek, druga pónocn krawd Brózdy rodkowej, pokrytej przei

wanie

bagniskami lub lasami, rozpoczynajcemi si

ju od War-

17



a

do ujcia Bzury, lewego dopywu Wisty. szawy i cigncemi sic resztkami rozlegej niegdy puszczy Kampinoskiej. Lasy te

s

ódzkiej, zakrela w swym ku zachodowi, przez co zblia systemat Wisy do syste-

Bzura, biegu

uk

wypywajca

Wyyny

z

matu Odry za porednictwem Warty (Neru). Po lewej stronie Wisy cignie si na nizinie szereg drobnycti jezior, z którycli wypywaj liczne strumyki, uchodzce do Wisy.

Na

tej

przestrzeni

Wisa

rzy liczne, dugie, piasczyste

zmienia czsto

kpy,

które

sw

cign

szeroko sic

przerwanie jedna za drug, zaczynajc od punktu

Polczenie si Sanu

wiska

i

two-

prawie

powyej

nie-

Czer-

z Wisij,.

a do Torunia.

Najwaniejsze z nich s: Wychodzka, WyPod Pockiem, który wznosi si malowniczo na wysokim prawym brzegu, wyspa taka uatwia przepraw: spotykamy tu, jak i pod Wocawkiem, most, rozbierany na zim. Wocawek posiada przysta zboow i wielk liczb szogrodzka

i

Karoliska.

wan

zboowych, gromadzcych plony yznych Kujaw ziemi Pod Wocawkiem Wisa przyjmuje z lewej Zgowiczk, zbliajc si do jeziora Gopa; z prawej poniej Pocka Skrw, spywajc z poudniowego stoku wyyny Pojezierza Baspichlerzy

i

Dobrzyskiej.

tyckiego. 3

Cz Kujaw, cignca Icsandrowu,

czci cza

stromemi,

poczci

oddalaj si od

Ciectiocisk,

Cay

brzeg

sie

nad

i

wporodku

Wisy

w

rzel^e

Wis

od

Wocawka

wzniesiona

tworz

miejsce na

znajduje

której

muu

przez

do jest

znaczn

Ale

niej pc

zbo

Nizinc

Ciectiocinek

gestemi zarolami

coroczne wylewy:

wybrzee

uawach. Spotykamy

ti

Zarola

tu

plantacye wierzbiny, przeznaczonej na rozmaite

tworz gszcza

spada ku

liu

Od Nieszawy

si osada

tych okolicach pokryty

bardzo yzne, podobnie jak na

tejsze

i

agodnemi zboczami.

rzeki

Z powodu osadzania jest

18

znacznie nad

jest





cele.

e w niektórych miejscach niepo Niedo bowiem, e prty wierz konopie, ale s jeszcze powizana

tak zwarte,

dobna si przez nie przecisn. bowe cisn si obok siebie, niby wielkiego i pomotane przez sznury dzikiego chmielu i sznurki woju albo wyki ptasiej; doem za broni przystpu jeyny.

po-

z prawej, pod Zotory rednim biegu przyjmuje Wisa. Drwca jest to rzeka Pojezierza Batyckiego, ma przewanie kierunek poudniowo-zachodni w^ dolnym swym biegu tworzy

Poniej Ciechocinka wpada do

Drwca;

jest to

ostatnia rzeka,

jak

Wisy

w

i

granic polityczn midzy Królestwem Polskiem a Prusami. Poniej ujcia tej rzeki Wisa pynie ju poza granicami Królestwa przez krain lekko falist, nizin Torusk, i dosiga najbardziej na zachód posunitego punktu, zbliajc si do Noteci, od której jest oddzielona tylko smug bagien i nieznacznym dziaem w^odnym.

Kazimierz nad

Wis.

-

19

Widok Pragi

od strony

Wisy.

W miejscu, gdzie od ujcia Brdy zaczyna sy, rzeka zaamuje si pod Ictem prostym i

zactiowuje

a do Pielia,

ju

ten

elcliiemi

Icierunel?:, z

gdzie zaczyna sie

jej

delta.

lvu

sie dolny bieg Wipónoco-wschodowi

zboczeniami ulcowatemi

Na

tej

przestrzeni rzeka

pynie midzy stromemi, brzegami, tu bowiem przerzyna si przez wa Pojezierza Batyckiego i tworzy trzeci ostatni wyom. Zbocza doliny przedstawiaj si malowniczo, jako nieprzerwany szereg uprawnych wzgórz, pokrajanych przez erozy i niekiedy stromo spadajcych ku rzece. (Szczegóowszy opis tej czci Wisy patrz tom I, str. 77 i nastpne). i

Inne rzeki Niziny Polskiej wkraczaj do Królestwa Polskiego przewanie swemi dopywami, a mianowicie: na pónoco-wschodzie systemat Niemna, który stanowi tu granic, jak ju wspomnielimy, od Grodna do Smolnik. Z lewych dopywów na obszarze Królestwa spotykamy Czarn Hacz, poczon kanaem Augustowskim z Netta, uboczn Biebrzy, która uchodzi do Narwi,

a

i

Szeszup,

jej

i

dolny

stanowic na maej bieg znajduj si ju

przestrzeni

w

Prusach.

równie granic; ujcie Rzeka

ta

wypywa

biegnc pocztkowo gównie w kierunku wygity uk ku wschodowi, w^ pobliu ujcia zmienia kierunek na zachodni i, pync jaki czas równolegle do Niemna, uchodzi do pod bardzo ostrym ktem powyej z

Wyyny

Suwalskiej

pónocnym, tworzy

i,

silnie

Ragnety.

Na

zachodzie wkracza

w

Królestwo Polskie systemat Odry

prawym dopywem Wart z jej ubocznemi Noteci Prosn; ta ostatnia pynie na granicy Królestwa. Warta Prosn bior pocztek i

i



20



na wyynie lskiej, a opuciwszy j, pyn prawie równolegle ku pónocy, Warta w lekkici ukacti, Prosn dzielc si czsto na ramiona. Warta po przyjciu Neru zmienia swój kierunek na zachodni, a po przyjciu Prosny pod Pyzdrami opuszcza granice Królestwa.

IV.

W rodku

Europy, miedzy klimatem morskim

nym, spotykamy obszar

wyej

z

kontynental-

i

klimatem przejciowym, odpowiadajcy

opisanej przez nas krainie.

Klimat morski wdziera si tu od zachodu dziki wiatrom

wiejcym

zachodnim,

przez nieprzerwany pas nizinowy

i,

wdu

Batyku siga daleko na wschód. Klimat za kontynentalno-stepowy, wdzierajcy si od wschodu klinem wzdu Dniestru, daleko na zachód od Sanu, odznacza si wielkiemi mrozami i gwatownemi zamieciami nienemi. Pod wzgldem opadów kraina ta posiada charakter przejciowy. Przejcia odbywaj si nieznacznie, nawet z pewnemi wahaniami, wywotanemi wyniosociami terenu i lasami; w Poznaniu np. spada 5 IG mm. wody, w^ Warszawie 580 mm., w Pisku 610 mm. Poudniowym Pasie Wyyn ilo spadej wody wynosi rednio 600 mm., w Przedgórzach Karpackich przeszo 700 mm., na szczy-

W

mm. Gdy przypatrzymy si mapie izoterm rocznych, dostrzeemy, e obszar nasz ley midzy izoterm +10° +5°; Wartach gór 1,000

i

szawa posiada temperatur poredni, dzimy,

e izotermy tego obszaru, w

tojestYl**.

Prócz tego wi-

miar posuwania si

z

za-

chodu na wschód, zbaczaj ku poudniowi, podobnie, jak w reszcie Europy, to znaczy, temperatura w Europie znia si ku wschodowi; powodem tego jest ciepy prd morski, Golfsztrom, który podwysza temperatur Europy zachodniej. Ten wpyw ogrzewajcy najlepiej si uwydatnia na mapie izoterm stycznia: izotermy te jeszcze bardziej zbaczaj ku poudniowi, ni izotermy roczne. Na obszarze za naszym izoterma 4° przechodzi w kierunku poudnikowym od wysp styczniowa

e

^



Alandzkich przez

Warszaw std i

dopiero skrca nagle

W

w kierunku

lecie za przeciwpoudniowo-wschodnim do ujcia Dniepru. posuwania si zbaczaj lipca, miar izotermy w ku wschodowi, nie, nieco ku pónocy wskutek silniejszego ogrzewania si wikszej masy ldowej na wschodzie. Pod Warszaw przechodzi w lipcu izoterma + 19, która biegnie std w kierunku pónocno-wschodnim

ku Moskwie.

Bielany pod

Wan' zaw.

Jeeli dalej przyjrzymy si na mapie liniom, oznaczajcym jednakowe wahania temperatury midzy styczniem a lipcem, czyli tak zwanym izoamplitudom, to spostrzeemy, izoamplituda 23" przechodzi przez Warszaw w kierunku prawie poudnikowym. Ku zachodowi amplitudy si zmniejszaj, ku wschodowi zwikszaj; w pierwszym kierunku klimat staje si coraz bardziej morskim, w drugim coraz bardziej kontynentalnym. Izoamplituda 23° bywa uwaana za granic midzy klimatem morskim i kontynen-

e

talnym.

22



V.

Wzdu Europy, z zachodu na wschód, cignie si midzy pasem polarnym na pónocy a pasem podzwrotnil^owym na poudniu, pas lasów mieszanych (iglastych i liciastych) i rolin uprawród tego pasa ley Królestwo Polskie. Cay ten rodkowy pas Europy, pas lasów mieszanych rolin uprawnych, pokryty by dciwniej przewanie lasami, lecz w miar

nych.

i

mnoenia si ludnoci rozwoju i

cywilizacyi, lasy

sca obszarom rolnym, szczególniej na bardziej

chodzie Europy.

w

Na

ustpoway

cywilizowanym

obszarze przejciowym, zachodnia jego

Poznaskiem, Kujawskiem

Pockiem

miejza-

cz

prawie ogoocona z lasów, podobnie jak zachodnia Europa; wschodnia tego obszaru, jak na .Litwie, Podlasiu, Polesiu, w poudniowem Lubeli

jest

cz

skiem posiada jeszcze podostatkiem lasów.

Lasy stanowiy dawniej u nas, jako mieszkaców równin, dogodne naturalne schronisko przed wrogiem. lasach rozwisi take bartnictwo i owiectwo, które z czasem, po wyciciu

W

no

lasów, ustpio rolnictwu. Prócz tego lasy dostarczay jedynego prawie materyau budowlanego i opaowego, który obecnie zastpuje w czci cega na budow, wgiel i torf na opa. Co do gatunków drzew, to z Hciastych: brzozy, dby, olchy, wierzby rosn na caym obszarze. Buk trzyma sie tylko strony zachodniej,

gdy

nie znosi klimatu kontynentalnego;

w

rozprzestrzenienia przechodzi prawie

kierunku

granica jego

poudnikowym

od Fryszhafu ku ródom Bugu. Z iglastych drzew spotykamy tu prawie wszdzie sosn; na pónocy towarzystwie jej wystpuje wierk, a na poudniu, na wyniosej szych miejscach, towarzyszy

w

lej

prócz wierka take joda.

Modrzew by dawniej

rozpowszechniony, drzewo jego budulec na dwory i kocioy; obecnie dziej

suyo

daleko bar-

jako bardzo

trway

jest rzadki i wystpuje tylko poudniowej czci, wspólnie z jod w górach witokrzyskich. Co do drzew ogrodowych, to rosn tu prawie wszystkie drzewa owocowe pónocnej czci pasa umiarko wdanego: grusze, liwy, jabonie, czerenie i winie; drzewa te, prócz ostatnich, spotykamy take w dzikim stanie po polach i lasach.

w

z rolin uprawnych spotykamy na tym przejciowym obszazboa, warzywa i roliny techniczne. Rozprzestrzenienie wszystkich wyej wymienionych rolin zalene jest nietylko od klimatu, lecz take od gruntu, jaki na tym obszarze spotykamy. Prawie caa kraina pokryta jest, jak to mówilimy, osadami lodowcowemi, które skadaj si przewanie Prócz tego na poudnie z piasków, glin i kamieni narzutowych. Krainy Wielkich Dolin spotykamy lóss, który zosta tu nawiany. rze

Wisa

pod Pockiem.

gdy lody, cofnwszy sie dalej ku pónocy, odsoniy ten obszar i gdy nasta klimat suchy. Czyste piaski cign si z okolic Olkusza wzdu granicy lska do Wielunia (tworzc „Polsk Sahar"). Dalej spotykamy je na pónoc i poudnie gór witokrzyskich, na prawej stronie Wisy na pónocy Lubelskiego i Siedleckiego, w Pockiem; znaczne way piasczyste utworzone przez wiatr (diuny) spotykamy w okolicach Warszawy. Grunta piasczyste zalegaj zachodni

do

-

— pónocno-zachodni

i

cz

24 -

eliptycznego

midzy

obszaru

Pilic

gliniaste obszary cign si na pónoc i pónocona pónoc Wisy, midzy Cieclianowem i Przasnyszem, Malcowem i Putuskiem, wlcraczajc w omyskie nad Niemen i Szeszup. Czarnoziem wystpuje Hrubieszowskiem, na Kujawacti, oraz midzy Nerem a Bzur. yzne obszary nad Wii

Wis.

zaciód

yzne

Pilicy,

w

s, powstae z lóssem,

z osadzenia

muu

wilanego podczas wylewów wraz

stanowi najyzniejsze grunta

Wó roboczy

z

gór

-to

ki spotykamy na równinach powilu gdzie

w

w Królestwie.

Krzyskich.

gównie nad

rzekami, np. na

Wart

itd.,

niegdy

roz-

Kozienickiem, nad Bugiem, Pilic, Liwcem,

s podstaw hodowli byda.

W miar wycinania lasów znikaj

istniejce tu

Obecnie spotykamy je gównie na Polesiu, Podlasiu, nad Bzur, Nerem i t. d.; bagna te zamieniaj si coraz bardziej ki i pola uprawne. Wiele bagien dostarcza torfu, którego uylege bagna.

w

waj gównie

w

okolicach

na opa.

Warszawy,

Kopalnie torfu spotykamy

Woomina

i

t.

koo Otwocka,

d.

VI.

W miar postpu cywilizacyi zmniejsza sów, lecz take

i

ilo

dzikich

zwierzt;

si

do

nietylko jeszr/e

ilo

la-

zalesiony

->5

wschód posiada wicej zwierzt dzikich, ni ubogi w lasy zachód. Nasz kraj zajmuje pod tym wzgldem stanowisko porednie, np. wilk ogranicza sie

zwierz

to

w czci

w

zachodniej Europie do gór,

yje prawie wszdzie,

we

wschodniej

u nas spotykamy go prawie tylko

Bóbr znik prawie zupenie na zachodzie, gdzie lasy wyniszczono, a rzeki uregulowano, na wschodzie spotykamy go czsto, u nas yje jeszcze na obszarze lewych dopyna caym obszarze, jak to wskazuj wów Prypeci. Dawniej nazwy naszych miast, wsi i rzek, np. Bobrka, Biebrza, Bobrowniki zachodniej czci naszego kraju, w zalenoci od klit. d. matu, spotykamy jelenia, który siga nie wiele dalej na wschód. wschodniej.

y

W

i

Bydo

ni

w

z

yór witokrzyskich.

granica buku; na poudniu wkracza tu pas zwierzt stepowych:

Lubelskiem spotykamy sulika,

wa stepowego

i

dropie.

Wanemi te

zwierztami, nadajcemi pewien charakterystyczny krajobraz okolicy, s: krety, mrówki, turkucie, podjadki. Wyjtkowo tylko w puszczy Biaowieskiej spotykamy, w stanie pódzikim, ubra; dawniej by on bardziej rozpowszechniony, podobnie jak gronostaje, które obecnie te bardzo rzadkie. Pospolitemi, dziko yjcemi zwierztami u nas s: lisy, asice, kuny, wydry, zajce, sarny, wiewiórki, nietoperze, myszy, szczury i t. d. Z ptaków spotykamy: kukuki, kuropatwy, guszce, cietrzewie, dzicioy, sowy, jaskóki, wróble, jastrzbie, bociany, czaple,

s

i



26



Z pazów yj u nas aby, wodne, mije i t. d. icznych z gadów: jaszczurki, ówie, jezioracli pospolicie nam znane karpie, karasie, okorzekacli yj dzikie kaczki, czajki

wiele innych.

i

we

W

i

nie, liny, szczupaki,

derki

dla

sandacze

s rybami morskiemi

zoenia

ikry;

i

t.

d.

Jesiotry, ososie,

minogi

i

fl-

przebywaj w naszyci rzekach tylko wgorz, odwrotnie, yje w^ naszych rzekach, i

w

w

yj

morzu. Pstrgi tylko a ikr skada zimnych, bystrych Karpatach i na Pojezierzu. potokach górskich, jak i rolnictwem zwizku z obfitoci rozwineja sic na nahodowla zwierzt domowych. Hodowli konia szym obszarze Krainie Wielkich u nas sprzyjaa nie tylko wielka obfito

w

W

k

k

take pooenie

Dolin, lecz

kraju, który, jako

bitnych granic ochronnych na zachodzie

dawniej do

rbna

cigych

i

w

przejciowy, bez wy-

wschodzie,

by zmuszony

wojen, przez co powstaa tu nawet

pewna

od-

rasa konia polskiego, który pochodzi od konia wschodniego,

zwaszcza arabskiego. Bydo hodowane jest w naszym kraju zarówno dla robót w polu, jako te dla nabiau misa. Najbogatszym w bydo jest pas rodkowy poudniowo-wschodnia cze obszaru naszego; najjego poudniowo-zachodnia Rozróniamy u nas ubosz liczne odmiany byda; z tych bydo polskie, wystpujce na nizinach naszego obszaru, jest przewanie maci brunatnej, powiej lub Osobn ras stanowi bydo witokrzyskie, wykasztanowatej. borne do robót w polu, yjce w górach witokrzyskich i ich a

i

i

— cz

okolicach.

Licznie

te hodowana

jest

u nas dla

weny, nabiau

misa,

i

niewybredna owca.

We

kamy gatunek maych

owiec, zwanych winiówkami. Jeszcze mniej

wybredn

jest

koza; pasie

wschodniej

si

czci

naszego kraju spoty-

nieraz na stromych

górach

i

ndz-

nych pastwiskach, gdzie owca ju wyywi si nie moe. Ptactwo domowe, jak kaczki, gsi, kury, jest wszdzie hodo-

wane

dla

jaj,

misa

i

pierza.

Ryboóstwo byo dawniej bardzo

rozpowszechnione, póniej jednak hodowla ryb podupada; dopiero ostatnich czasach dwiga si z upadku, zwaszcza w Lubelskiem.

w

Wyyna

Fohidniowa

PoIsJca.

Z wyyny Poudniowo-Polskiej w skad Królestwa Polskiego wchodz: cze wschodnia Wyyny lskiej^ Wyyna MahpolsTca (wyjwszy jej nieznaczn cze poudniowo-zachodni) Wyyna i

Lubelska.

Najdalej na

cze Wyyny Poudniowej stanowi Wyyna Lubelska; ley

wschód wysunit

w granicach Królestwa

Polskiego

Wis

na zachodzie, na pónoc ona midzy Bugiem na wschodzie i opada agodnie ku Nizinie Wielkich Dolin i tylko odnoga jej póukowsk przez Kranocna przechodzi poza Wieprz w puszczy Biaowieskiej. in Wielkich Dolin poza Bug w Na poudniu Wyyna Lubelska jest ograniczona nizin Sanu i kotlin górnego Bugu. Wyyna Lubelska ma ksztat wyduonego równolegoboku. cigncego si z poudnio-wschodu na pónoco-zachód. Podkad tej wyyny stanowi formacya kredowa, leca wogóle poziomo i wystpujca na jaw w poudniowo-wschodniej czci wyyny, na obszarze ródowym Wieprza, midzy jego dopywem Porem i dopywem Bugu, Huczw, a take w innych miejscach, w gbokich dolinach rzecznych, np. Wisy, Wieprza, Bystrzycy, Bugu innych. Formacya ta skada si z twardego wapienia, zwanego siwakiem, marglu, zwanego opok, oraz kredy piszcej. Z osadów trzeciorzdowych spotykamy na Wyynie Lubelskiej tylko modsze, mioceniczne. Wierzchni warstw stanowi osady czwartorzdowe. Osady diluwialne wystpuj tu jako piaski, gUny lodowcowe z gazami narzutowemi i yzny lóss. Ten ostatni pokrywa najwikszy obszar wyyny i dochodzi w Tomaszowskiem najwikszej gruboci. poudniowo-wschodniej czci wyyny, w Hrubieszowskiem, loss jest pokryty próchnic, tworzc bardzo yzny

Wyyn Wyyn

i

i

W

czarnoziem.

Równolegobok

Wyyny

Krainie W^ielkich Dolin,

tworzy

i

Lubelskiej

pochyla si agodnie ku

wznosi si najwyej na poudniu; reszta

do znaczn wyyn, ulegajc we rodku zweniu, przez

wcinicie si od zachodu doliny Wisy do wschodu kotliny Huczwy. Lóss, pokrywajcy t wyyn, ulega atwo wypókujcemu

— dziaaniu wód, które zamieniy

malownicz,

lel^lco



28

wyyn w

Icrain

pagórliowat,

agodnych, zaokrglonychi zboczach

falist, o

wody werney si w wapienie, np. w wyszej, poudniowej, czci Wyyny Lubelskiej, jakote wzdu

Tam

dolin.

tylko,

gdzie

i

Wisy, zbocza dolin s wicej strome. Kraina ta odznacza si yznoci; spotykamy tu jeszcze wiele wysokopiennych lasów, szczególniej

na poudniu, oraz

upraw

Dolina Nowej Supi.

pszenicy

i

buraków cukrowych.

fZ rys. Anflrio]Iego\

Najwyszy, poudniowo-zachodni bok wyyny, cigncy si na przedueniu linii Tomaszowsko-Lwowskiego dziau wodnego, (który midzy nizin Sanu i kotlin górnego Bugu czy Lubelsk z Podolsk) tworzy dzia wodny midzy rzekami, spywajcemi do Wisy Wieprza, Bugu Sanu. poudniowo-wschodniej, najwyszej czci poudniowego

Wyyn

Wyyn

i

i

W

wau,

w okolicy bagnistej, wypywa

najwaniejsza rzeka

wyyny,

__ Wieprz,

w

z jeziora tej

29

samej nazwy;

kierunku zachodnim, pod

rzeka

ta

pynie pocztkowo

Zwierzycem zmienia swój

kierunek

cz

wyom w tym wale odcinajc na prawo najwysz, przepywa bardzo malownicz, bukowemi lasami pokryt, dolin. Pod Szczebrzeszynem lewe zbocza doliny tej rzeki s pokrajane przez erozy wodn, która utworzya szereg prostopadle ku rzece cigncy ci si dolin; w samym za miecie na pónocny, tworzy

i,

jego

przypiera z teje strony do Wieprza stroma wapienna ciana; u stóp

scz

si

liczne

róda.

Dalej

Wieprz przepywa bujnemi

jej

-

— przerzyna si przez wazki

30



wwóz a

do ujcia najznaczniejszego swego lewego dopywu Bystrzycy, a poniej tej rzeki wkracza w Krain Wielkich Dolin i pynie po niskicli kacti, gdzie czysto wylewa. górnym swym biegu Wieprz otrzymuje z lewej strony znaczniejsz rzek Por, który, pync take w poudniowej, wyszej czci wyyny, odznacza si równie malowniczoci swej doliny; na jednej ze ska, wkraczajcy cli tu swemi stromemi cianami, wznosi sic dawny klasztor, Radecznica.

W

Wyniosy

pas

upraw buraków

i

poudniowy

wa ten spada stromo ku niowych jego stóp

jest

bardzo yzny, spotykamy

bujne lasy, przewanie bukowe.

i

kotlinie

stanowi

Tanwi, która cignie

cz Niziny

tu

Na poudnie sic

u

poud-

Galicyjskiej; posiada

ona

Poza Tanwi, po lewej jej w okolicach Tarnogrodu rozwin si przemys tkacki i wyrób kouchów. Ku pónocy w^a ten przechodzi agodnie w ogóln powierzchni wyyny, pochylajcej si ku pónocy. Wyyna ta jest to yzna pagórkowata kraina, sigajca wx" wschodniej swej czci niewiele dalej na pónoc poza Chem, który ley na wzgórzu kredowem; tu te znajduj si kopalnie kredy piszcej. Na wschód std, wzdu Bugu, wkracza na poudnie botnista odnoga Krainy Wielkich Dolin z bujnemi kami, sigajca do Dubienki, gdzie zaczynaj si ju suchsze brzegi i hrubieszowski czarnoziem. Dubienka ley przy spywie trzech rzek: Bugu jego ubocznych; jest miejscem przeprawy, a zarazem przystani i jednym z gówniejszych skadów dla zboa, spawianego Bugiem. Zachodnia wyyny cignie si do ujcia Bystrzycy i spada na pónoc ku botnistej, w jeziora obfitujcej krainie. tej czci wyyny ley jedna z najpikniejszych dolin, malownicza dolina Bystrzycy, ród której wznosi si miasto Lublin. bagna, lotne piaski

i

lasy sosnowe.

stronie, gdzie grunt sic nieco wznosi,

-

i

cz

W

Na

wyyna

drobnemi rzekami, uchodzcemi do Wisy; spywaj one po stromo spadajcych zboczach jej doliny, która w okolicy Opola rozszerza sic wciska zachodzie

pokrajana

jest

licznemi

i

trójktn nizin. Nizin t przepywa rzeka Chodel, odprowadzajca wody przylegych stoków wyyny. Z powodu yznoci gruntu na nizinie kwitnie upra-

midzy wyniosoci wyyny

wia buraków.

yzn

Wschodnia

cze wyyny

ograniczona

giem, którego rozszerzona dolina wciska

wyyny, podobnie

Wisy

w

jest

od wschodu Bu-

cz

sl we wschodni

cz

zachodni. Kraina ta, przernita botnist dolin Huczwy, stanowi najzachodniejsz czarnoziemu stepowego. Górna warstwa lóssu w tej okolicy zamienia si w bardzo yzny czarnoziem, który powsta ze spróchzwizku z charakterem stepowym niaych traw stepowych. sulik; czasami przylatuj tu dropie, yje tu stepowe zwierztko ptaki stepów; czciej, ni gdzieindziej, zjawiaa si tu te szakrainie tej daje si uczuwa brak lasów; jako opat racza. uywaj somy lub torfu, wydobywanego z botnistej doliny Huczwy; w pobliu Hrubieszowa torfu uywaj do mynów i cegielni. Z powodu braku kamieni, ulice w miecie niebrukowane. jak dolina

jej

cz

W

W

W

s

zwizku

z

yznoci

ziemi kwitnie tu rolnictwo

Na zachód Wisy, na niej Pilicy,

Wyyny

jakote

i

i

gorzelnictwo.

dorzeczu Kamiennej, Nidy, górnej

górnej Warty, rozciga

si rodkowa

i

red-

cz

Wyyna

Maopolska. Ma ona ksztat czworokta, którego rogi zwrócone ku czterem stronom wiata. Wyyna Maopolska skada si pod wzgldem ksztatu powierzchni z trzech czci: rodek stanowi Wyyna rodkowa, która jest ograniczona z pónoco-wschodu poudnio-zachodu dwiema równoegemi wyniosociami, stanowicemi zarazem boki (pónocno-wschodni i poudniowo-zachodni) wyej opisanego czworoboku. Wynioso pónocno-wschodnia to Góry Kielecko-Sandomierskie, cignce si od rogu wschodniego do pónocnego; wynioso poudniowo-zachodnia, to Jura Krakowska albo Grzbiet Krakowsko-Wieluski, cigncy si od rogu poudniowego do za-

Poudniowo- Polskiej,

s

i'



chodniego.

Pod wzgldem geologicznym

Wyyna

Maopolska skada si z dwóch, prawie rów^nych co do obszaru, czci: poudniowozachodnia. Wyyna rodkowa i Jura Krakowska, jest modsza, zoona przewanie z warstw drugorzdowych i trzeciorzdowych;

cz



czQ

pónocno-wschodnia, góry Kielecko-Sandomierskie, starsza, z warstw drugorzdowycti i perwszorzdowyci. Rzeki, pynce na Wyynie Maopolskiej, nale gównie do

zoona

Pilicy. Rzeki te tworz wyomy w juna rogacli czworokta, odcinajc czci jej od caej wyyny Wisa na rogu poudniowym pod Krakowem, Pilica na rogu pó-

dwócti systematów:

Wisy

i

rze,

nocnym pod Tomaszowem. miona prawie

tworz

skiej.

te rzeki,

obejmujc

w

swe

ra-

ca Wyyn Maopolsk (prócz Jury Krakowskiej), o krótsz stanowi góry Kielecko-Sandomier-

elips, której

Koció

Góry witokrzyskie. skie,

Obie

osi

Z

dusz

klasztor

i

w.

Katarzyny pod

biegnie linia kolei elaznej

krótszej osi,

stanowicej

gór ysic.

Iwangrodzko-lJbrow-

wze iydrograficzny

z

kierun-

kiem rzek odrodkowym, spywaj wszystkie lewe dopywy Wisy, poczwszy od Nidy do Ianki, i wszystkie prawe Pilicy. Ta ostatnia

naley

tu

caym swym

biegiem

pónocnym

wza

i

czci

pó-

nocno- wsciodniego. Rzeki tego tiydrograficznego, jako rzeki górskie, odznaczaj si bystrym biegiem, np. Nida, Kamienna, Drzewica i t. d. i jako motory w licznyci zakadaci przemysowych. Prócz tego w zachodni skraj wyyny wkracza Warta,

su

.



33



pync

od Czstochowy do okolic Wielunia eliptycznym ukiem, zwróconym otwartoci ku zachodowi; tworzy ona wyom w Jurze Krakowsko-Wieluskiej

wynioso wynioso ta znia

Góry Kielecko-Sandomierskie stanowi najwysz Królestwa Polskiego.

Na pónocnym

zaciodzie

na lewy brzeg Pilicy; na poudniowym wsciodzie rozpaszcza bi i w okolicach Sandomierza spada ku dolinie Wisy strom krawdzi; na pónocnym wschodzie przechodzi pagórkowat krain w torfiast Nizin Radomsk; na poudniowym-zachoNajbardziej górzysty dzie spada stromiej ku Wyynie rodkowej. charakter posiada obszar, lecy na poudnie rzeki Kamiennej, nad to góry fadowe stare, które górn Nid, Czarn i Opatówk. tworzyy si od okresu wglowego do pocztku kredowego. Ukad fadow^y tych gór uleg znacznym zaburzeniom uskokowym; spókanie te wywaro znaczny wpyw na ksztat dzisiejszych gór, tak, i najtwardsze z tutejszych ska, kwarcyty, stanowi najwysze sie

i

przectiodzi

S

a

grzbiety.

Pod wzgldem orograficznym dadz si tu rozróni trzy gówne równolege acuchy gór, z kierunkiem poudniowo-wschodnim; acuchy te s poprzerywane dolinami poprzecznemi, wzdu

te uskoki poziome czyli przesunicia. Najnajwyszy z tych acuchów ley w pónocnej czci

których spotykamy znaczniejszy systematu.

i

Jest to

acuch

witokrzyski, podzielony dolinami po-

przecznemi na trzy czci: rodkowa, najwysza

cz tego

acu-

ysogórski, ley w okolicach przecicia si dwóch osi elipsy; najwaniejszemi szczytami tych gór s: wita Katarzyna albo ysica na kocu zachednim witokrzyska albo ysa Góra na kocu wschodnim; szczyty te wznosz si na przeszo 600 m. rodkowa oddzielona jest od czci zachodniej grzbietu Masowskiego, poprzeczn dolin Czarnej Nidy; od czci za wschodniej, grzbietu Opatowskiego, poprzeczn dolin uskokoNowej Supi (260 m.): wzdu tej doliny acuch Opatowski przesun si poziomo ku poudniowi.

cha, grzbiet

i

Cz

wyomow

w

Na pónocy poudniu tego gównego acucha cign si rówacuchy podrzdne: na pónocy acuch Bodzentyski, na poudniu podrzdne odosobnione wyniosoci wystpuj wyraniej i

nolegle

na zachód

wyomu

Nidy równolegle do grzbietu Masowskiego.

34

Solee nad

jak

Pod wzgldem geologicznym góry Kielecko-Sandomierskie, to wyej wspominalimy, skadaj si z warstw starszych, pale-

ozoicznych i

Wis.

mesozoicznych; a mianowicie: syluru, dewonu, tryasu jury; dostarczaj one marmurów, piaskowców i rudy elaznej.

Góry

i

te

s w znacznej

czci

pokryte lasami, szczyty jednak

s nagie,

zoone ze zomów i rumowisk kwarcytowyci; nago zjednaa im nazw ysogór. Dawniej poganie oddawali tu cze bogom; obecnie wedug wierze ludowycti tiarcuj tu czarownice na miotaci. Z drzew najwyej wznosi si tu joda, niej ronie sosna, a gdzieniegdzie modrzew; na zboczaci gór spotykamy te buki. Najnisze czci gór pokryte polami lub te pastwiskami, ród któryci ronie jaowiec. icti

s

Górzysto oraz obfito lasów warunkuj obfito rzek, które pyn tu poczci w dolinaci podunych, jak np. Kamienna, poczci wyamuj si w poprzek acuchów gór: np Czarna Nida, biorca pocztek na pónocnym stoku ysogór, przerzyna si przez

acuch witokrzyski

i

wszystkie inne ku poudniowi. Rzeki

tutej-

sze

maj

silny

spadek

i

-

35

su za motory,

a

e

kraina ta posiada

obfito rudy elaznej, do wytapiania której uywaj wgla drzewnego, std rozwin si tu przemys elazny, szczególniej u podnóa pónocnego gór. Wzdu Kamiennej idzie kolej elazna, czca zakady przemysowe, jak: Ostrowiec, Bodzeciów^ Klimkiewiczów,

Ruda Maleniecka i inne. Przemys tyci okolic jest

Bzin,

mieszkaców,

gdy

grunt

jest

gówn

podstaw

nieurodzajny;

w

bytu tutejszych niektórych

tylko

s cienk warstw urodzajn na podou Nieurodzajno gruntu wesza tu nawet w przysowie: Z powodu „korzec wsiejesz, kop zbierzesz, kopa korzec daje". skalistoci i górzystoci gruntu wytworzya si tu osobna rasa byda górskiego, zwana „witokrzysk", która odznacza si wielk zdrowotnoci; konie s tu drobne, ale w drugim roku ycia daj si ju uywa do pracy, silne wytrwae, przytem ksztatne

miejscach góry pokryte skalistem.

s

i

i

zwinne.

Na poudniu acucha witokrzyskiego, agowskiej,

w

malowniczej

w

dolinie Kielecko-

górskiej okolicy, przy kolei

Janowiec nad Wis^.

Iwan-

-

3^^

-

le

Kielce, zbudowane na wyniosoci; maj grodzko-Dbrowskiej, ciekach bardzo szybki z powodu znacznej one pd wody pochyoci ulic, std powietrze jest tu wiee i czyste.

w

w swej

„Wycieczce w góry Kielecko-Sandomierskie" tak opisuje te górzyst krain: Wyszedszy z Kielc ulic Bodzentysk na szos, która prowadzi ku pónoco-wschodowi przez brózdc Kieleck, ujt na pónocy i poudniu dwoma lesistemi acuchami gór, zbliaem si do acucha pónocnego. Droga prowadzia przez równin falist, pokryt bujnemi anami

Wacaw

Nakowski

zbó, ród których znaczn rol graa dzie smugi

k,

z

pszenica.

których bije zapach

wieo

ród

pól tu

i

ow-

skoszonego siana.

Zdaa widniej Kielce na tle ciemnego pasma poudniowego, z którego bliej wybiega Karczówka, rysujca si wyranie w promieniach soca, jako zielony odcinek kuH, obwiedziony ukowatym pasem ciemnego lasu, uwieczony na szczycie klasztorem, od którego zbiega ku podstawie jasna

linia drogi.

Przez

Szydówek

do-

szedem do Dbrowy, tu skrciem z szosy na prawo, aby przez Masów doj do Mchocic, gdzie si znajduje wyom Czarnej Nidy i gdzie zaczyna si najwysza acucha ysogórskiego. Za dworem masowskim zawróciem w lewo ku górom udaem si dolin strumienia midzy polami rzepaku i pszenicy, zmierzajc ku i

cz

i

stromej skale, sterczcej na grzbiecie gór.

Dolina potoku, na

kil-

kanacie kroków szeroka, ma dno kowe, powoli wznoszce si, lecz równe jak bilard. Zbocza strome, ale nie urwiste, lecz porose traw. Potok wkrótce si koczy (t. j. zaczyna), dalej w gór prowadzi dolina sucha, uyniana przez wody deszczowe, jak to pokazuje wiey namu ród trawy. Przy kocu dohny rozciga si wie Masów, a za ni waciwe góry, porose krzakami jaow-

nizk brzezin.

Masowskich jest pokryty ostro kanciastym rumowiskiem gazów kwarcytowych szarych, miejsca-

ca

i

Grzbiet gór

mi zczerniaych, miejscami czerwonawych, takich samych, jakie wystpuj na grzbiecie caym pasma ysogórskiego. Skay te, sterczce ród pustego, samotnego grzbietu Masowskiego, porosego krzakami jaowca, czyni, zwaszcza przy niebie pochmurnem dalekich grzmotach, melancholijne, nawet mistyczne wraei

nie

—tak wyglda musz

amy

druidyczne krajobrazy Bretonii.

Zd-

tym grzbietem na wschód ku wyomowi Nidy Czarnej, grzbiet

si znia, a raczej odsuwa ku pónocy, zstpujemy w dolin poprzeczn, wzdu której idzie droga, uszu naszycti dolatuje plusk wody, za drog spotykamy gboki wwóz, porosy brzoz jaowcem; szum wód, gganie gsi, ryk krów, beczenie owiec, szczekanie psów, widok pastuszków wszystkie te gosy i objawy blizkiej wsi czyni miy kontrast z cisz pustkowiem przebytego grzbietu menagle

i



i

galitów.

'*%

-

38

-

wyjcie jego zostao zagrodzone potrójnym potem cirócianym, nad Nid od zaniesienia rumowislciem. Na caej dla ocirony obnaone, w nieprzestrzeni wyomu zbocza prawie nigdzie nie

k

wielu

za

s

takicli miejscacti

przedstawiaj rumowisko, pomieszane

z piaskiem.

wyomu

ysogórski jest nagi, te usypany rumowiskiem w miejscaci wyszyci, poniej tylko tu i owdzie le gazy; powierzctinia zboczy pónocnyci jest caa przemoka od licznycti róde. U stóp tycti zboczy cignie si poduna dolina rzeczki Mciockiej, zamknita z pónocy górami Bodzentyskiemi. Dolina ta, cignca si ku Nowej Supi, ma grunta sapowate; udaj si tu tylko kartofle, owies, ubin i nike yto z ko-

Na

wsctiód od

strzew;

woda

stoi

grzbiet

na polach, zboe

wymaka

i

musi

by

siane

póno, gdy na wiosn grunt dugo Pod Wilkowem skrciem na prawo i, mijajc po prawej Krajno, poszedem ku w. Katarzynie po agodnycti zboczaci gór, ponie obsyctia.

rosych jaowcem

lecych

pól

sucych

i

waem

z

za pastwisko, ogrodzonych od niej

kamieni

i

darni.

Wszdzie sycha

plusk

wody, strumyki tworz mae kaskady, na pastwiskach chodzi bydo, a take owce i gsi. Od stóp w. Katarzyny zaczyna si wspaniay las jodowy, drzewa proste, jak wiece, strzelaj ku niebu; niektóre, zwalone wichrem, mierz po trzydzieci kilka kroków dugoci. U stóp pónocnych ley klasztor w. Katarzyny. Z powodu silnych burz, spotykamy tu jody, które dwóch ludzi zaledwie objby mogo, zamane na wysokoci czowieka lub wyrwane z korzeniami. Korzenie z powodu skahstoci gruntu rozpocieraj si poziomo, to

te wyrwane z ziemi, splecione, zlepione, postawione pionowo, tworz wysokie ciany, tamujce drog. miar zbliania si do szczytu, mnoy si ilo napotykanych ostrokaciastych gazów.

W

s ostre,

zarówno niej, jak na szczycie góry; sam szczyt koczy si wspania piramid rumowiska. Powyej klasztoru znajduje si ródo Sw. Franciszka; stoi tu kapUca drewniana z kamienn posadzk; u otarza posg w. Franciszka, obok inne poski. ródo przedstawia kotlin w ksztacie stoka eliptycznego, oboonego schodowato gazami; z kotliny tej Kanty rumowiska

wypywa

potok,

dokoa olbrzymie jody.

i

— Druji szczyt, cie takie

39



ysa Góra albo witokrzyska, posiada na grzbie-

samo rumowisko kwarcytowe,

jak

w.

Katarzyna, lecz

mchem, muraw, iglitu s porby. Na tym

mniej spitrzone, mniej gste, porozdzielane

wiem, wreszcie trocinami

i

wiórami,

gdy

szczycie znajduje si klasztor w. Krzya. Przed klasztorem rumowisko jest porzdnie zebrane; uoono z niego pot dokoa ogrodu warzywnego. Klasztor suy obecnie za wizienie. Klasztor-wizienie jest zbudowany z kwarcytów; z nici te zbudowany jest mur, opasujcy go; kwarcytów uyto take na pot

^1

— —

40



ley wie Jeziorko, ród okolicy lóssowej, cigncej si^ u pónocnych stóp gór witokrzyskich dalej przez Opatów do Sandomierza. Lóss stffhowi wyniosoci faliste, równolege do gównego grzbietu, pokryte bujnym zboem. Na dnie dolin podunych, dzielcych te w^yniosoci, pyn strumienie ród zielonego kobierca k; ku tym kom zbocza lóssowe spadaj stromo, lecz s zwykle trawiaste; woda deszczowa polo-

Na pónocnych

stokach tych gór

i

bia

te

w-

zbocza dolinami poprzecznemi o zboczach urwistych; te za drogi od wsi do gór. Na grzbietach wyniosoci

su

wozy

stoj wiatraki,

w

dolinach nad bystro

pyncemi strumieniami ju tej obfitoci róde, tego

myny wodne. Kraina ta nie posiada przemoczenia gruntu, co w okohcy w. Katarzyny.

Spotykamy

koowrotami, gbokie, jak na lóssow okolic przy-

tu studnie z

stao.

Droga do Opatowa prowadzi take przez krain lóssow. Góry po prawej stronie zniaj si, lecz cign jeszcze pod Opatów; po lewej rozpoczyna si równina bez koca, nad któr na skraju horyzontu wznosz si dymy fabryczne Klimkiewiczowa. Pola pokryte

bujn pszenic, burakami cukrowemi,

yzno

bobikiem,

wyk,

koni-

ziemi odbija si w barwach krajobrazu: brak tu mianowicie ótej barwy ubinu, oraz biaej tatarki. Dachy chat ju wszdzie kryte som, która tu ronie bujnie, podczas gdy drzewo jest rzadsze, ni w witokrzyskiem. Pod samym Opatowem, za zblieniem si do rzeki Opatówki, powierzchnia kraju si

czyn.



s

urozmaica,

wwozy

w

lóssu piwnice.

cianach

uywaj

tu gliny,

coraz gbsze, cianki lóssowe coraz wysze;

Przed

lecej pod

Opatowem

s cegielnie;

na cegy

lóssem.

Nad Opatówk, pync tu w gbokiej dolinie, ley Karwów. Za wsi, na ce, ród olch, bije ródo Kadubka; woda wypywa drobn strug, nad któr le gazy gbczastego, lekkiego, brudnobiaego tufu wapiennego, osadzone przez wod. Sandomierz zbudowany jest, podobnie jak Opatów, na lóssie. Teren miasta lóssowy, pokrajany wwozami, std wiele ulic komunikuje si schodami. Na pónoc Sandomierza, w labiryncie w-

wozów

lossowych, któremi

poobiony

jest grzbiet

przowych, spotykamy mieszkania, wykute drewniane. frontowe

s

w

lóssie,

t.

zw. gór Pie-

których ciany

— dla

41



Po wsiach zbocza lóssowe ogrodzono potami chrócianemi, gbi ochrony od rozmycia, co jednak niewiele pomaga.

W

wwozów

sadz

niby afrykaskie

wierzby,

„lasy

galeryowe",

schowane w wwozie lub tylko wierzchokami w^ystajce ponad jego krawdzie". wwozów bardzo uciliwe Drogi w tym kraju glin z przyczyny bota, pyu, wyrw i obsuwania si cian wwozów; na pogbienie dróg, prócz wody, wpywaj tu i wiatry, unoszc

s

i

Góra Poniatów skieg-o pod Na^cezowcir,

rozkruszony przez koar py.

woaa

rozwój rolnictwa

i

Lasów

tu brak, ale

yzno

lóssu

wy-

cukrownictwa, a zarazem zgeszczenie

ludnoci.

W rodku

midzy górami

Krakowsk ley nieckowata

Kielecko-Sandomierskiemi

Wyyna

i

Jur

rodkowa, wznoszca si

rednio na 250 m.; pochyla si ona na pónocny zachód ku Krainie Wielkich Dolin, a na poudniowy wschód ku Wile i spada ku niej

strom cian.

W kierunku tych pochyoci

pyn

te

najznacz-

_ niejsze

rzeki

tej

krainy: ku

42



poudniowemu wschodowi

Nida, ku

pónocnemu zactiodowi Pilica Warta. Pod wzgldem geologicznym wyyna rodkowa przedstawia i

wyctiodzca na jaw na pónocnym wsctiodzie szeregiem wysp, cigncycti si wzdu gór witokrzyskicti; na poudniowym zactiodzie zwartym pasem Jury Krakowskiej. Niecko wat zagbie jurajskie wypenione jest takiemi samemi warstwami, jakie Avystpuj na wyynie Lubelskiej. Formacya kredowa wyyny rodkowej skada si podobnie, jak na wyynie Lubelskiej, gównie z opoki; formacyc trzeciorzdowe s tu urozmaicone, w skad ici wciodzi glina upkowa, zawierajca sól; w czasie upaów, poprzedzony ci deszczami, tworz si tu na powierzcini Avykwity soli. Z gliny tej wypywaj liczne róda sonawe; prócz tego spotykamy tu róda formacyacti trzeciorzdowyci wystpuje te nafty w Wójczy. gips, spotykany gównie po obu stronacti Nidy; zajmuje on tu wierzchoki wzgórzy, a dolne czci skadaj si z opoki. Miasto Wilica jest zbudowana na gipsie tu znajduj si jego omy. Wydobyty gips spawia si Wis do Warszawy na roboty sztukateryjne, w miejscu za miele si na mczk i uywa za nawóz. Gips ulega atwo wypukaniu, to te w miejscach jego zalegania daj si napotyka lejkowate zapadnicia i groty; najpikniejsza grota znajduje si koo Buska. gipsie znajduje si siarka, powstaa z jego zwietrzenia; spotykamy j w Czarkowych nad Nid i niedaleko Proszowic nad Szreniaw, w Busku za i Solcu jako róda siarzagbie, którego dno stanowi

jura,



W

i

W



w

formacyach trzeciorzdowych znajduje si wapie, którego omy spotykamy koo Piczowa. Z utworów czwartorzdowych dyluwialnych wystpuje tu piasek koo Rakowa, miejscami porosy sosno wemi lasami, dalej glina z gazami narzutowemi, nakoniec lóss w poudniowej i poudnio-wschodniej czci wyyny: w Proszowskiem, Skalbmierskiem, Stopnic-

czano-sone.

Prócz tego

kicm. Lóss, pozbawiony kamieni, jako utwór wietrzany, atwo ulega wypukujcemu dziaaniu wody, a e kraina ta przedstawia wystromo spadajc ku Wile, wic w cigu wieków staa si typow krain erozyi. Wody deszczowe rzeczne, spywajc ku Wile, poryy w mikim gruncie gbokie do 60 m, wwozy („ko-

yn

i

— rytka"), o

waciwych

rych miejscach, z

^ ^ 43

lóssowi prostopadych cianach;

powodu zbiegnicia

sic

licznych

w

niektó-

wwozów,

oko-

wygld

na ksztat jakich cmentarzysk z olbrzymimi pomnikami lub zrujnowanych miast. zraszaj gównie dwie rzeki: Pilica zrasza pónocn, Nida poudniow. Ta ostatnia skada sic z dwóch lica

przybiera fantastyczny

cz

Wyyn



rzek

ródowych:

kierunek

Czarnej

i

Biaej Nidy.

poudniowo-wschodni

i

Poczona

rzeka bierze

przepala wid jc prawie

Wyyn,

pynie ród doliny botnistej, gdzie czsto spotykamy wsie i miasta oddalone od rzeki o 2 3 wiorsty, Piczów np. poczony jest i

"^^g^'

**W«ftf»!.b-'; V:--riafc;aigWjiiHBW^

Radom.

Katusz.

W

uytkowaniu wspólnem wszystkich jej mieszkaców bdcym jjk oto; gruntami, odogiem lezcymi lub na pastwisko obrócony mi t. p.; 7) wybór penomocników gminnycti; 8) wypowiadanie si we wszystkicti wypadkacti, w którycti na zasadzie praw. i

ogólnego,

bd szczególnycli przepisów

bd

lub

rozporzdze rzdoj

wyci, zaciodzi potrzeba zgodzenia si caej gminy.

W osadacti

stanowicyci oddzielne gminy; atrybucye zebrania gminnego przedstawiaj si nieco odmiennie oprócz prawa wyboru wójta i innyci urzdników oraz sprawdza nia czynnoci i ractiunków osób, urzdujcyci z wyboru, wszysi kie inne czynnoci przelane zostay na zebranie gromadzkie Wszake ydzi za zgod wójta mog zbiera si celem rozpatrj; wania spraw, dotyczcych domów modlitw, cmentarzy i t. p. Uchway zebrania gminnego wtedy tylko rraj moc prawni kiedy zapady w obecnoci przynajmniej poowy gospodarzy, mi jcych prawo gosu. niektórych wszake wypadkach, gd chodzi np. o rozporzdzanie wspóln wasnoci gminy, o zamij gruntów t. p., wymagana jest zgoda przynajmniej -/s cz( gospodarzy. Do ksig powinny by zapisane tylko te uchwal zebrania, które nale do kategoryi waniejszych. Prawo rozró; nia tu trzy rodzaje takich spraw: 1) wymagajce zgody ^/^ gosóv i) postanowienia, majce obowizywa znaczny przecig czasi (b.

miasteczkaci),

W

n

i

i

uchway, których

3) takie

zada.

Przy tern,

9 stycznia 1865

r.,

wedug

iSi

-

zapisania

zebranie

okólnika Komitetu

ksigi do zapisywania

gminne wyranie

Urzdzajcego

uchwa

mog by

z d.

pro-

w

jzyku polskim, a tam tylko po rosyjsku, gdzie ludno Przepis ten wszelako z biegiem czasu zosta, rosyjska przewaa. w praktyce, uchylony. Wszystkie postanowienia zebra gminnych wadzone

pozyskuj moc prawn hez zatwierchenia wiadz wyszych, o ile nie zostay zaskarone przez czonków gminy lub nie przekroczyy ustawy.

charakterystyczn obowizujcej w Królestwie ustawy jeszcze niszego organu samorzdu, obcego zreszt idei naszego ustroju spoecznego i poj prawnych, mianowicie: gromady. Istnieje ona po wsiach, stanowicych niezalene posiadoci, posiada charakter nawskro stanowy, bo w skad jej wchodz wycznie osoby pochodzenia wociaskiego. Oby-

Cech

gminnej

jest istnienie

i

watele ziemscy, ich oficyalici,

jce na

w ich

suba, najemnicy osoby, i

wchodz

mieszka-

w

skad gromady, natomiast wczono do niej osoby, które otrzymay nadania gruntowe, w tej liczbie drobn szlacht, i gdzieniegdzie nawet ydów. Zgromadzenie wiejskie skada si z wocian-gospodarzy, posiadajcych grunta lub dom, przyczem ilo ziemi nie zostaa okrelona; do zgromadze tych dopuszcza si take kobiety, odpowiadajce warunkom obowizujcym ogólnie. osadach wszyscy mieszkacy, bez rónicy pochodzenia, posiadajcy wasnieruchom, maj prawo uczestniczy w zebraniach gromadzkich. Gównym celem prawodawcy przy tworzeniu gromad miao by poczenie wocian dla celów gospodarczych. Wedug brzmienia odpowiednich artykuów, zadanie gówne zebra gromadzkich sprowadzaj si do nastpujcych: a) wyboru sotysa; h) rozporzdzaniu gruntami gromadzkiemi; c) rozporzdzaniu budowlami gromadzkiemi, szkoami, szpitalami t. p. zakadami, urzdzonymi kosztem gromady wioskowej; d) do narad i prób w przedmiotach, dotyczcych potrzeb ogólnych gromad wioskoich gruntach lub

domach, nie

W

no

i

wych: nia

i

t.

rodków opiekuczych, rozszerzania nauki czytania pisaNiektóre uchway zebra wymagaj zgody -^ gosów, p.

inne tylko

musz by

i

wikszoci

prostej; jedne, jak np.

zatwierdzane przez

dotyczce suebnoci,

komisy wociask,

inne

wyma-

— gaj zgody gubernatora

l82



— sowem

samodzielno gromad jest w wysokim stopniu ograniczona. Wogóle niezdolno sw do do ycia wykazay gromady w cigu 40 lat cakowicie. Wszystkie wogóle urzdy administracyi gminnej obsadzone s z wyborów. Naczelnika gminy, t. j. wójta, wybiera zebranie gminne, ale nie biera

w sposób

dwóch kandydatów

który jednego z

ostateczny.

Mianowicie zebranie wy-

przedstawia ich naczelnikowi powiatu, nich zatwierdza na urzdzie, drugiego za ustanai

wia czasowym zastpc wójta. Naczelnik powiatu moe wszake odmówi zatwierdzenia kandydatów i zarzdzi nowe wybory; gdyby po raz drugi zostay wybrane osoby, nie podobajce si naczelnikowi powiatu, to winien on zwróci si z tem do gubernatora, który

ma prawo zarzdzi

Bezporedni

wadz nad

którego wszelkie

winny.

skargi

trzecie, ale

wójtem

ju

ostateczne wybory.

naczelnik powiatu, do

piastuje

na naczelnika gminy adresowane

Naczelnik powiatu

ma prawo ukara

wójta

by

grzywn

do 5 rb. lub aresztem siedmiodniowym. Natomiast oddalenie z urzdu wójta by dokonane tylko przez gubernatora. Atrybucye

moe

i

obowizki wójta

w

gminie

s

wymagajce najpierw dlatego, e ju

bardzo obszerne

szczególnych kwalifikacyi obywatelskich,

sama administracya samorzdna

jest

obszerna

i

i

zawia, a nastp-

i

Warszawa,

(jiinach

Banku,

183

e gmina w

nie,

-

Królestwie posiada wiele

obowizków

przekaza-

nych przez Pastwo, jak np. podatkowe, wojskowe i t. d. Niestety, sposób rekrutacyi osób na wójtów i wysunicie si zgoa podrzdnego urzdnika gminnego, t. zw. pisarza, na czoo samorz-



zneutralizowao dobre strony ustawy z r. 1864 sprowadzio do minimum samodzielno gospodarki gminnej. iBrakom tym nie zaradzio nawet utworzenie instytucyi „pelnomoc'ników gminnych", lubo ustawa wyposaya icli w obszerne prerodu wiejskiego, i

gatywy, bo inteligencya zupenie

usuna si od

udziau

w

samo-

rzdzie wiejskim, wocianie okazali si zbyt jeszcze niewyrobionymi, a prawo inicyatywy zostao gminie prawie cakowicie odijte.

samorzdu

Dzisiejszy stan naszego

wiejskiego

nie

wysokoci najelementarniejszych potrzeb spoeczestwa. hiis

stoi

na

In omni-

aliuid, in ioio jiihl.

Dotd rozpatrywalimy gówne,

ogólne organy administracyi

ju nadmieniem wyej, istnieinne jeszcze, do specyalnych powoane czynnoci, a w mniejszym lub wikszym stopniu zalene od ogólnych miejscowych wadz administracyjnych, czasem nawet zgoa niezalene. Ich te orga-

Królestwa.

Ale oprócz nich, jak

s

bo w nich rozstrzygane czstokro bardzo wane interesy ludnoci i kraju. Naturalnie i tutaj, pragnc by zwizym, ograniczy si trzeba najogólniejszemi wskazówkami. Bardzo wanemi instytucyami byy istniejce do niedawna, dzi nieco przeksztacone, „Komisye do spraw wociaskich". Do atrybucyi ich naleao: a) sprawdzanie i poprawianie tabel likwidacyjnych przez wacicieli dóbr przedstawionych i wprowadzenie w wykonanie tabel zatwierdzonych; h) powiadczenie dobrowolnych ukadów midzy wacicielami dóbr nizacyi

a

wocianami

ze i

a i

naley si przyjrze

suebnoci,

bliej,

zmian

o uchylenie lub

przeniesienie osad,

dochodzenie sporów

w

sposobie

segregacy

i

uytkowania

zamian uytków

zaale midzy wacicielami

dóbr do slr/cbnoci, o osai.'y wocianami o pra\\o tych ostainich grunta, podpadajce lub niepodpadajce pod moc Ukazu o ut7i\-

t

p.; c)

i

!' 1

1

Warszawa.

84.



Izba Skarbowa.

wocian, o dokonane nieprawnie zamiany gruntów wod.; d) roztrzsanie prób o przymusociaskich na folwarczne dzeniu

i

w

t.

segregacy gruntów folwarcznycii od wociaskicli, o przymusowe zniesienie praw wocian do suebnoci i uytków, o podzia, obcienie i alienacy osad wociaskici i t. d.; e) czuwat d. nie nad postpowaniem sotysów i wójtów gminnyci i t. d. zostay zniesione, a na r. 1870 komisye do spraw wociaskicli icti miejsce utworzono Zarzdy gubernia Ine do spraw wocianskich. Zarzdy te, pod przewodnictwem gubernatora, skadaj' si z wice-gubernatora, jednego czonka staego, z zarzdzajcego Izb Skarbow i z komisirzy j^owiatowycti, ustanowionycti w kadym powiecie. Zarzdowi gubernialnemu do spraw wocianprawa Komisyi do spraw wociaskici: winny te one: skici kierowa si prawami, obowizujcemi poprzednio istniejce ko-

j

i

W

su

misye.

Na skutek Ukazu z d. 26 marca 1869 r., zamiast .centranycti wadz finansowych! w Warszawie, zostay utworzone w dziesicin

)

,

.

i



185



Królestwa JPolskiego miejscowe wadze nansowe, pod nazw Izb skarbowych. Do instytucyi tych naley ibowlzek obliczania i poboru pastwowych podatków i opat, liastach gubernialnych

lilnowania

wpywu dochodów pastwowych

i

czynienia z nich

yydatków, zarzd kasami skarbowemi i dozór nad wykonywaliem przepisów o handlu i przemyle. Prócz tego do obowizków zb naley: a) udzielanie ulg

pod wzgldem poboru podatków

i

za-

przedsiwzicie rodków w celu zabezpieczania nalesprzeday przez licytacy dóbr prywatlych; c) sprawy stemplowe; d) ogólny dozór nad stanem dóbr rzdowych; e) zawiadywanie miejscowemi zarzdami lenemi, i t. d. Niektóre sprawy Izby Skarbowe, przed rozpoznaniem ich, winny brzedwstpnie przedstawi gubernatorowi, inne znów sprawy roz'itrzygaj same, z zastrzeeniem przedstawienia swych uchwa do Skargi na potaiidtwierdzenia gubernatora lub ministra skarbu. powienia Izb Skarbowych naley podawa' do ministra Skarbu, w specyalnych za wypadkach do I-go Departamentu Senatu. Niezalenie od Izb Skarbowych istniej w Królestwie trzy omy), powoane Izby Kontrolujce (w Warszawie, Lublinie do dokonywania rewizyi dochodów z obrotów pieninych wadz egoci;

h)

loci skarbowych przy

i

w Królestwie. Na warszawsk Izb Kontrozostao rewidowanie obrotów zarzdów miejscolujc woone |wych w guberniach: Warszawskiej, Kaliskiej i Piotrkowskiej, tudzie wszystkich w Warszawie bdcych zarzdów oraz rewidowanie obrotów warszawskiego okrgu wojennego. Na Izb lubelsk woone zostao rewidowanie obrotów zarzdów miejscowych administracyjnych

|W guberniach: Kieleckiej, Radomskiej, Lubelskiej

'omysk za ta Pockiej,

skada si

sama czynno

omyskiej z

i

woona

Kada

Suwalskiej.

zarzdzajcego, starszych

ractimistrzów, tudzie innych

i

i

Siedleckiej,

zostaa Izba

na

w guberniach: Kontrolujca

modszych rewizorów,

urzdników kancelaryjnych.

Pod wzgldem administracyi, dotyczcej owiecenia publiczw Królestwie przedstawiaj si w sposób taki. Ukaz z r. 1867 zniós istniejc do tego czasu Komisy owiecenia publicznego utworzy natomiast Okrg Naukowy Warszawski, poddajc go pod wadz ministeryum owiaty w Petersburgu. Podug

nego, stosunki

i

odpowiedniej ustawy,

Zarzd Okrgu

tego stanowi: Kurator,' Po24



i86



Rada kuratora i kancelarya Okrgu. Kurator zar dza wszystkiemi zakadami naukowemi i instytucyami, bdcem pod zawiadywaniem Okrgu. Wskutek tego otrzymuje doniesie mocnik

nia

i

jego,

przedstawienia od naczelników dyrekcyi naukowych, inspek

tor szkó m. Warszawy od innyci wadz instytucyi, nale cycli do okrgu naukowego. Niektóre interesy Kurator rozstrzyg; sam, w innyci zwraca si do ministra owiaty. Rada Kurator; i

skada si, pod jego przewodnictwem,

i

pomocnika, rektora uni wersytetu, naczelnika warszawskiej dyrekcyi naukowej, inspek tor szkó m. Warszawy i dziekanów wydziaów matematyczno Prócz tego nale do nie fizycznego i filozoficzno-iistorycznego. obecni w War i naczelnicy innyci dyrekcyi naukowycli, o ile szawie. Kurator moe take, wedug swego uznania, zaprosi dt udziau w Radzie profesorów uniwersytetu i nauczycieli rednic zakadów naukowyci. Rozpoznaniu i decyzyi tej Rady podlegaj interesy administracyjne, tudzie sprawy cile nauko wo-wycic z

s

wawcze. o dyrekcyaci naukowycli. Otó s to inst) którym powierzone zostao blisze zawiadywanie szkoan' tucye, pocztkowemi. Królestwo Polskie posiada lo dyrekcyi naukc wyci: warszawsk, ódzk, radomsk, kieleck, ciemsk, siec kadej dyrekc} leck, suwalsk, omysk, kalisk i pock. ustanowiony zosta naczelnik dyrekcyi, dla zawiadywania za istniejcemi w Warszawie szkoami elementarnemi i zakadair naukowemi prywatnemi ustanowiono Inspektora szkó m. Warsze wy. Naczelnicy dyrekcyi, tudzie wspomniany Inspektor, maj zwerzcinictwo nad wszystkiemi rzdowemi publicznemi zake dami naukowemi, znajduj cemi si w obrbie powierzonej im d} rekcyi ub m. Warszawy, oprócz tyci, które z mocy obowizuje cyci w Królestwie przepisów, zale od innyci wadz (nie od m nisteryum owiaty). Co si tyczy bliszego zawiadywania szkc ami pocztkowemi, to podug ustawy z r. 1864, naley ono, w gm nacli wiejskici, do wadz samorzdu wiejskiego, dozorowanyc w tym wzgldzie przez Naczelników dyrekcyi. Szkoy gminne zd staj pod bezporednim zawiadywaniem miejscowego wójta gmin i penomocników, a zebrania gminne powinny myle o icli dobrf bycie, utrzymaniu i t. d.

Wspomniaem

W

i

-

-

187

Ustawa o szkoach pocztkowych w Królestwie Polskiem z r. 864 utrzymaa podzia tych szkó na jednokasowe i dwuklasowe. ostanowia ona, aby we wszystkich klasach pocztkowych wylad wszystkich nauk odbywa si w jzyku rodowitym mieszka-

w polskim, litewskim, ruskim niemieckim. miay by zachowane takie przepisy: jeeli do szkoy

ów, jakoto: kra

i

Przy-

uczsz-

zay dzieci rónych narodowoci, to przedmioty winny byy by wykadane w jzyku wikszoci uczniów. We wszystkich szkoich

pocztkowych miay

vyznania, pacierz

i

by

historya

wykadane:

wita;

waciwego ksiek drukowa-

1) religia

2) czytanie

w

jzyku rodowitym; 3) pisanie w tyme jzyku; arytmetyka. Do tych przedmiotów obowizujcych moga by lodana, na danie waciwych mieszkaców, nauka czytania i piania po rosyjsku. tych take miejscach, gdzie jzyk polski nie '.tanowi jzyka rodowitego mieszkaców, na danie ich mogo by wykadane czytanie i pisanie po polsku. Najwyszy Rozkaz lych

i

pisma

.j

W

id. 11 grudnia 1871

izkó

r.

wprowadzi obowizkowo do

pocztkowych nauk

Warszawa.

czytania

i

wszystkich

pisania po rosyjsku.

S^d oki\^gowy, dawniej paac Paca.

-

i88

-

Teraz wypada nam pomówi o organizacji kocielnej w Królestwie. Organizacya wyznania rzymsko-katolickiego zasadnicze jego stosunki byy okrelone w Konkordacie, zawartym ze Stolic Apostolsk w r. 1847. Konkordat ten wszelako utraci moc obowizujc na skutek Najwyszego Rozkazu w r. 1866. Obecny stan rzeczy okrelony zosta ostatecznie przez Ukaz z r. 1865. Zgodnie z nim, utworzono jedno arcybiskupstwo warszawskie lubelskie, pod-i i siedem biskupstw, mianowicie: kaliskie, pockie, i

askie, sandomierskie, kieleckie z

W kadej

czasem zniesiono.

i

z

których podlaskiej

dyecezyi przy biskupie

Parafie podzielone zostay

tua.

sejneskie,

midzy

jest

kapi-|

dekanaty tak, aby na Proboszcze parafialni

kady

powiat przypada jeden dekanat. na dwie klasy; pierwszej klasy, podug etatu.; byo 47, drugiej za 120; w pozostayci 1,471 parafiach mieli by(^; w cek tylko administratorowie. Wreszcie wypada nadmieni, zachowania w dobrym stanie kocioów i cmentarzy, a take mieszi ka plebaskich, dekret z r. 1817 ustanowi przy kadym kocielt' parafialnym dozór kocielny, skadajcy si z kolatora, plebanaj

zostali podzieleni

e

i

trzech parafian, przez nich podanych, a przez

k zatwierdzonych.

komisy

wojewódz-'

864 pozostawi organizacy dozo rów kocielnych na poprzednich zasadach, w tych jednak parafiach, których prawo kolatoryi przeszo do rzdu, przewodni

Ukaz

z r.

1

w czenie w

dozorze oddane zostao wójtowi gminy lub sotysowi38

-

dwojakie: sztorcowe, jak krakowskie

zwyczajne paskie.

w

i

podolskie, lub te

Podkówki sztorcowe, lubo cikie,

s jednak

iowaty, a falisty, Najwiksz iloci szewców staje si po deszczacli bardzo liski. zdawna Turobin. Buty o podwójnej poLubelskiem deszwie zowi si tu „pasowemi". Czapki wysokie baranie, w tyle. z boku otwarte, ze zwizaniem z czerwonej lub niebieskiej tasiem-jl ki, zowie lud lubelski ..kapuzami": czarne tasze i dlatego po-j spolitsze, ni siwe. Spodnie nosz, jak cay lud polski, w buty, a koszule z grubego lnianego lub konopnego pótna wykadaj na -spodnie i przepasuj paskiem. Jest co do tego dykteryjka o pewnym Francuzie, który pisa z Lubelskiego do Francyi, i kadego tnona tu atwo odróni, czy jest z urodzenia cilopem lub szlachcicem polskim, bo pierwszy nosi zawsze koszul na spodniach. -a drugi odwrotnie. Bya take i druga rónica ogólna w kroju ^ukni tych dwóch stanów. A mianowicie suknia staropolska narodowa i bdca jej zabytkiem ludowa, nie znaa nigdy rozporu w tyle. Std nawet lud kujawski przezywa szlacht, przebran -dzi z cudzoziemsku, „ospurami" (rozporami). O noszeniu kouchów powiada Gluziski, i chopi nie zapinaj ich na piersi nawet w czasie cikich mrozów, a tak do tego przyzwyczajeni, wystawienie goych piersi na wszelk ostro powietrza, prawie im zupenie nie szkodzi. Najubosi chopi nie maj dugich kouchów, tylko krótkie i „parcianki'* z grubego ^.cynowatego" pótna, a zamiast butów nosz „apcie" czyli „postoy^, zrobione z kawaka skóry i ze szmat, rzemykiem na nodze okrconych, lub uplataj z yka lipy, wizu lub oziny. Kobiety maj koszule z pótna bielonego, z podokami (poniej stanu) z pótna grubszego, nawet nie wybielonego. Na szyi zawsze nosz mnóstwo paciorków, imitujcych bursztyny i korale. Wogóle w gub. Lubelskiej kada okolica, gmina, a nawet niekiedy jedna wioska przedstawia w ubiorze ludowym pewne, waciwe kadej miejscowoci (niekiedy bardzo drobne zreszt), rónice, po którycli dobrze wiadomi poznaj kadego chopa, skd pochodzi. Opisywanie tych rónic, dotd jeszcze zachowywanych tu i owdzie, jest zgoa tutaj niemoliwe, bo potrzebaby na to dla samej gubernii Lubelskiej |X)wici broszur. Obraz tych rónic dla nauki etnografii konieczne

okolicach, gdzie

grunt gliniasty

syn

w

s

s

e

ca

i





239

si zadaniem muzeum etnograificznego, niedawno w Naczowie zaoonego staraniem doktorów

jSta

medycyny Lasockiego Malewskiego. Obecnie, wobec powszeclmego jzacierania si ubiorów tradycyji

'nycti,

nie

adna

w caym

okolica

kraju

konserwuje tak wiernie swoichi

rónobarwnycti ubiojrów, jak powiat Janowski w LubelNiej podpisany umylnie skiem. dawnycti

*

uda si

i

tak

w

tamte strony

w

laby na odpucie

(r.

1901),

Goraju przypa-

si rónorodnoci strojów witecznyci ludu, zebranego z kil-

trzy f

'kunastu okolicznyci nacyi Zamojskich.

parafii

ordy-

Ludzie miejsco-

Typ

z

Wilanowa pod Warszaw.

pokazywali mu mieszkaców wielu wsi parafiii, poznajc ich skd pochodz i odróniajc po Na zapytanie pewnych rónicach szczegóów kostiumowych. wi

i

moje, czy rónice te nie

maj

jakiego

zwizku

z

dawnemi

ubio-

rami wojska i milicyi ordynatów Zamoyskich, starzy chopi potwierdzili ten nasz domys, wrcz twierdzc, i od ojców swoich jak niegdy rónie poubierane byo wojsko wyranie syszeli,

f

e

i

^

i

'

'

:

f

;

hetmaskie, tak

way

si

'

póniej

ubiorze

w

jego siedzibach

rodzinnych przecho-

potomków pewne odmiany. A jest to fakt naszym kraju. I zanikajcy ju dzi bowiem

wcale nie jedyny w ubiór chopów wilanowskich

jest

zabyikiem

tylko

stroju

milicyi

nadwornej dziedziców Wilanowa, prawdopodobnie z czasów Jana III, Byoby te bardzo podanem, dopóki pora, aby ordynatowie Zamoyscy postarali si wydali opis etnograficzny ludu, zamieszkujcego ten rozlegy szmat ziemi, która stanowia kilkowiekow ich ordynacy. Tymczasem mamy tylko lune o tym ludzie wiadomoci od Gluziskiego Oskara Kolberga, który np. wXVI-ej i

i

opis sitarzy bigorajskich swego „Ludu" poda ubiór Na Mazowszu, gdzie milicyi fortun magnackich prawie nigdy nie byo, darmobymy szukali szerszych róde tego ro„seryi"

I

w

i

(str. 41).

i

i

I

Typy^ludowe

z

pod Ojcowa.

-



241



na odmiany ubicru ludowego, których te byo tam ni np. av województwacli maopolskici, zoonyci przewanie z dóbr paskicli Najwikszym aglomeratem wasnoci ziemskiej na Mazowszu byy dobra owickie arcybiskupów gnienieskicti, oraz puszcze biskupów pockici midzy Nartu i tam dawi i Bugiem. Czy prosty przypadek zrzdzi,

dzaju

wpywu

nieskoczenie mniej,

e

wniejszy ubiór ludu wyodrbni si w uderzajcym zwizku z nie bdziemy si tu nad tem nicami pomienionyci obszarów



rzej

w

zastanawiali.

ubiorze, nie

grasze-

Gdy jednak mowa o rónych tradycyach

moemy pomin podania ludu

krakowskiego, które

e

czarne i czerwone wyszycia sznurkiem na biaych jego mówi, pamitk aoby z powodu zabicia w. Stanisawa, sukmanach

s

biskupa krakowskiego.

Rusinów nadbunych w Królestwie Polskiem tak pisze (w dziele „Lud polski", 1830, str. 86) uk. Gobiowski: ^Sukmana Podlasiaka ciemno-kawowa (bura). Przepasany on w stanie czarnym pasem. Ma „nahawice", czyli spodnie, „soroczk", t. j. koszul z biaego pótna, z nizkim konierzem, spitym mosin spink albo guzikiem lub czerwon wsteczk zawizanym. Czoboty (buty), powyej kolan zachodzce, z ogrom nemi podkówkami; dua czapka z szerokim baranem lub kapelusz somiany. Dziewki splataj wosy w warkocz czyli kos, ozdorówno z czoem bion rónokolorowemi wstkami;

O

ubiorze

i

wi

gow

chustk, której

koce na

przodzie

w

kokard uoone;

gorset no-

pótna biaego i sukman tak, jak mczyni. Matki ukrywaj wosy pod czepcem, na który w wito kad ..pat", czyli 5 okci biaego pótna, zoone na ksztat szalu i spadajce z tyu do kostek. Szyj ozdabiaj paciorkami. Matki nie chodz nigdy z gow, ale warkocz okrcaj na kibaek, czyli obrcz z modej leszczyny lub dbiny, zastpujc im grzebie, przykryt maym czepcem, który sam tylko warkocz osania.

sz

niebieski lub z

a

go

Czoo przewizuj podobnym rcznikiem jak dziewczta, z pod którego reszta wosów, gadko uczesanych, wyglda". Lud nadbuny nosi „postoy", czyli obuwie z yka lipowego lub skóry plecione, nazywany std „postolnikami" (podobnie jak Kurpie mazowieccy od „kierpców"). Strój Rusinów nadbunych ilustrowa, lubo zbyt ogólnikowo,

w

zbiorze

swym L

Zienkiewicz („Ubiory 31

242 ludu polskiego", Pary, 1841). Ze zbioru tego skopiowa je „PrzyLeon Kunicki da rysunki jaciel ludu" (Leszno, 1846, N= 31, 32). „Tygodniku Ilustrowanym", ubiorów z nad Bugu, od Wodawy, 1862, N- 150

i

1867 N= 425.

W

w

swoim powiada

opisie

on,

e

mczyni tutejsi oprócz kapeluszy somianych czapek baranich, czsto uywaj czapek czworograniastych z takiego sukna bruKobiety stroj si w takie same sukmanatnego, co sukmana. i

i

ny, jak

w

mczyni.

kadej wsi inne.

dych

gowy bywa

Ubranie ich

Najpospolitsz

matek) „kimbaka",

rozmaite

prawie

i

„moodyc" (mochustka z dlugiemi ko-

jednak u

jest

czyli czepiec

i

mnóstwo paciorek i medalików. Gloger (w Kronice Rodzinnej" z r. 1875, N= 20) o ludzie z pod Kodnia mówi: „W ubiorze ludu wiejskiego tej okolicy zasuguj na uwag domowej roboty weniane pasy, dugoci, szerokoci, sposobem zawizania^ a nawet deseniem barw przypominajce poniekd dawne pasy suckie, grodzieskie i kobykowskie, do potrójnego opasania bioder suce. Gdy pragnem kupi podobny pas (w Kostomotach) do moich zbiorów etnograficznych, wieniacy za nic nie chcieli mi sprzeda, mówic, e robi takie pasy wycami, a zawsze na szyi ,,

i

cznie na

wasn

e

berg podaje,

potrzeb. Kol-

kobiety

w

oko-

Puhaczowa i Ostrowa ubieraj si w sukmany, zwane bekieszami", barwy ciemno-granatowej, z szamerowaniem na przolicy

,,

,

,^t^m^F*-~^^^K^^~^i

1^

L flH^Elj^^^H^* Pi^^^HPff^^HK.

.

1 1

^^^^ ^

wraz

tamy

i

biaej

szeci kokardami

z

wstki i

granatowej

koloru

konierzem

z

ze

amarantowego

siwych baranków.

Kobiety nader suto maj na szyi paciorków, a na palcach pier-

W

Chemskiem, tam gdzie Rusini granicz z ludem cionków.

nazywaj go oni MazuMazurki nosz tu sukma-

polskim, rami.

Mazurka

z

pow. Nowo-Miskiego.

ny ciemno-granatowe lub siwe, W Stanie Zgrabnie wcite, a chust-

243 spódnice

i

nosz

w

ywszych

rozmaitszych barwach, ;inki

ubieraj

latno

i

sie

ru-

bni-

Mczyni (Mazury)

biao.

ni

Rusini,

ciemno-brunatne, obficie

lub

imarantowo le,

gdy

przewanie

losz sukmany dusze, iiiwe



i

szafirowo wyszywa-

ciemno

kamizele

-

granatowe,

:apciów nigdy.

Mazurzy nadnarwiascy nad dolnym Bugiem zamieszkali nosz dzi siermigi przewanie koloru i

laturalnej siwej

dutowym, go tkania,

weny, krojem

sur-

samodziau domowezwane tu: kormanami, z

W

Pusukmanami lub kapotami. Kurp' ze wsi Kadzido w powiecie tuskiem kapoty noszono z ptlicami Ostrockim. modremi wypustkami. Drobna szlachta nosia kapoty samodziaowe przewanie czarne ub graWe wsi Zotoryi pod Tynatowe, a w Augustowskiem zielone kocinem, a poniekd i we wsiach ssiednich, jeszcze w latach 1850 60 wszyscy wocianie nosili upany z siwego samodziau, z szamerowaniem z biaej wenianej tamy w ksztacie ptlic obustronnych, na takie biae weniane bareki zapinanych. Szwy boczne na plecach i kieszenie na biodrach byy tak sam (na ^|^ cala szerok) oszyte. Czapki zimowe nosia drobna szlachta, zarówno jak i wocianie, dwojakie, a mianowicie: baranie siwe ,,kapuzy", z wierzchem zielonym lub granatowym, rozcite i



tam

z

boku

i

zwizane

tej

samej barwy co wierzch

rogatywki sukienne czarne albo

granatowe,

z

wsteczk,

do

koa baranem czarnym albo siwym, watowane pakuami. zapewnienia starych

ludzi,

,,kapuzami"

w

lub

szerokim do-

Podug

czasach dawniejszych

nazywano wycznie czapki lisie z czterema skrzydami, zwizywanemi na krzy z wierzchu, na tasiemki lub do duego guza przyszytego na wierzchoku kapuzy. Drobna na

Mazowszu

szlachta

i

Podlasiu

kapuzy swoje przystrajaa na skrzyda, czyli klapki,

dobierali

ogonami, a zamoniejsi zw. ,, kwiaty" skór lisich, t. j.

lisiemi t.



— czci

244



fladrem futrzanym.

Niewiasty nosiy dawniej, tak jak granatowe ,, przyjacióki", czyli sukierne kaftany, do stanu, z pelerynkami, dugie ponad kolana, na mosine guziki zapinane, na gowacti biae garnirowane czepce, otoczone dokoa rodzajem kolistego zawoju z duej wenianej ctiustki, zwykle czerwonej lub granatowej, pod którym ukryway niesplecione wosy. ich

w caym

z

kraju,

Dziewxzta ctiodziy w gorsetaci sznurowanycti, bez rkawów biaycti póciennyci koszulaci z ,,podokami*', z mnóstwem korali i paciorków na szyi. Kolberg w tomie V-ym Mazowsza" podaje ubiory ludu z omyskiego, odrysowane w r. 1851 przez W. Gersona, który z Marc. Olszyskim robi wówczas wycieczk artystyczn w tamte strony. Na Podlasiu, w okolicacbi Ciechanowca^ lud nosi zielone lub czerwone pasy weniane domowej roboty. Ubiór wocian w czyckiem i Gostyskiem niewiele si róni od ubioru ssiednich Mazurów owickich rawskich. Pod powiada Kolberg nosz si wocianie prawie i

,,

i

'

czyc —

wskazuje rycina, doczona do tomu II-go ,, Mazowsza", przedstawiajca typy z pod owicza. Ubiór wo-

tak, jak

pod Kroniewic i Kodawy zbliony znów jest do kujawskiego, od Kowala (ob. ,,Lud", serya III, s. 72). Wszake sukmana mska, równie z granatowego sukna, jest tu

cian

z

nieco obcilejsza,

niany czerwony,

wi

a pas

zwizany

wetak,

pod owiczem. jak go Józef Bliziski, w hcie pisanym do Gazety Codziennej" (r. 1860, N= 256), powiada, e: ,,Gostyniak z okolic Kutna lubi ,,

^

Kurpie

z

pow. Ostrockiego.

kolor granatowy. nosi

Od wita

sukman z konierzem wy-



Dziewczta

kadanym, niekiedy

mowemi wysoki

niema lub

wstkami

z boku.

i

z

i

wyszycitimi ta-

przy kieszeniach,

Na zim nosz

Wogóle

strój

oraz

kapelusz

czapki baranie

chopów

gosi}riskich

malowniczoci co ssiednich Kujawiaków ksistwa owickiego, zwaszcza le cd c/asu jak

tyle charakteru

Mazurów

^ierzniiii).

potrzebami na piersiach

szerokiemi skrzydami. z



owicza (wie

(czarnemi) na plecach

z

wysokie

z

z okolic

245

i



246



skrzydlaty kapelusz ustpuje miejsca furaerce.

W ni

przystro-

w

sukmanie przypominajcej krojem zwyke kapoty miejskie, wyglda na mieszczanina, od którego róni go tylko pas jony chop,

wóczkowy ponsowy

lub zielony, jakim

si niekiedy

przepasuje.'*

w czyckiem

nosz latem ,,spódniki" ze stanem bez rzarzucaj chustk pod wywinity konierz, kawów, na co zwykle zimie nosz kaftan sukienny obszyty falbank czyli ,, krez". przyjaciók". Dziewczta granatowy, dugi do kolan, zwany uplecione warkocze albo spuszczaj na plecy, albo chowaj pod obwizuj, zostawiajc nad czoem chustk, któr zaw^sze do pó-gowy wosy odkryte. Matki obcinaj je równo z karkiem, noszc dugie czepce, równie kolisto chustk obwizane. Ubiór ludowy kujawski odwitny, obok krakowskiego, by Kujawiak nosi najsutszy, najozdobniejszy i najkosztowniejszy. sukman dug, prawie po kostki, z sukna granatowego, ze stojcym konierzem z wyogami i podszewk amarantow. Sukmana taka, poobszywana na szwach sznurkiem niebieskim, zapinaa si Pod sukman nosz sukienn i równie najz przodu na haftki. czciej granatow katank, czyli kaftan, t. j. dug kamizel, do Kobiety

W

,,

gow

stanu z krótkiemi

rkawami

lub bez

nich,

rodzaj

staropolskiego

upanika o krótkich poach, z trzema rzdami wieccych guzików. Po tym upaniku opasuj si sutym czerwonym pasem, dzianym z wóczki, jak dawni Polacy, z wzem z przodu wiszcymi po jego bokach kocami z frendzl. Zupanik ten w niektórych wioskach noszono naszywany w szwach niebieskim sznurkiem. Spodnie kujawskie s szerokie, letnie z pótna na bkitno farbowanego lub wiliszkowe w paski, od wita kamlotowe, na jeden guzik z boku spite, w buty wkadane; zim za nosz spodnie sukienne lub ,,skórzaki", t. j. uszyte ze skórek owczych, z wei

n do rodka.

Od zimna

soty wdziewaj na to wszystko kierej", t. rod-^aj staropolskiej obszernej opoczy z sukna granatowego ub bkitnego, grubszego ni na sukmanach, z szerokiemi rkawami i kapturem na plecach, ciganym sznurkami, zwanym ,,bóg-zapa" lub ,,szcz-boe", moe od tego, zwykle temi i

,,

j

e

woy

sowy dzikuj osobie, która dopomaga kaptur ten gow, ub e samemu kapturowi za jego przysug naley si kie

podzikowanie.

W drugiej poowie XIX

wieku miejsce

na ta-

kie-

.

— i

rei

zacza zajmowa

,,

247



bucha", czyli

e

niema on kaptura nicy od kierei, rza stojcego ma wywinity.

„dty paszcz", tem si rói

wypustek, a zamiast konie-

ebkowski w korespondencyi do Czasu" (1863, mówi o odziey Kujawiaków: Ubiór ludu kujawskie-

Prof. Józef

X° 228) tak '

,,

,,

w okolicaci Krakowa, jak w obd., w osadach, których pozór ziemia Kujawy nawzajem na pami przywodz. Barwy nieponsowa znowu tutaj gównie w szatach panuj, jak tam bieska

go przypomina stroje, uywane zowie, Czarnejwsi, Krowodrzy i

t.

i

i

pod Wawelem. Znowu sukmany granatowe z wyogami podszewk amarantow, jedwabne lub baweniane ponsowe pasy na i

dugich, ciemno-zielonych zwykle, kamizelach, ne, nizkie,

wstk,

tana byszczy

si

kwiatami

kilka

rzdów

i

za

kapelusze czar-

pawiem piórem zdobne. guzików.

Kobiety

U

kaf-

maj zawoje

na

gowach, wizane podobnie do krakowskich, cho nie tak suto, Gorsety i spódnice janiej ywemi barwami, a pierjak tamte. cienie i paciorki wiec si i byszcz. Przd one i robi pótna" Kolberg

wank",

t.

Dziewczyoa

z

j.

pisze,

iw

zimie nosi Kujawiak

czapk rogat,

z szerokiego

Wilanowa pod Warszaw.

barankow

,,wykra-

siwego lub czarnego ba-

Chopiec

z oljolic

krakowskich.

248

moda z

Panna

okolitó

owicza (z Kompiny).

Panna moda

z okolic

owicza

(z

Marzyc).

granatowym lub zielonym, czasem uszami barankowemi, które, jak u kapuzy, stercz nad czapk, spuszczone zwizane na tasiemk lub spite na guzik, o ile nie Kapelusze czarne pildla zakrycia uszów ludzkich od mrozu. ranka, z wierzchem sukiennym z

s

niowe, zwykle

z

dnem

dzie (jak kurpiowskie),

formy kapelusznicy zwane .wywrotki",

w

ni otwór na gow przy ronwyrabiaj oddawna podug jednej niemal szerszem,

Lubracu, Przedczu

i

Kowalu.

Buty tak

z czarnej skóry byczej, dochodz do pó ymajc wykadan, czyli wywrócon krótk cholew; zamoniejsi za kad buty jaowicze, z cholewami prawie do kolan. ,

dek,

W ubiorze niewiast czyli spódnica ze

tance

gówn

rol gra ,,spódnik", stanem bez rkawów, odpowiadajca niby kakujawskich

mczyzn, granatowa

szych weniana, jedwabna,

lub wzorzysto-jaskrawa, u

adamaszkowa, na codzie

szych pócienna lub perkalowa.

monieji

u

ubo-

Dalej idzie gorset czyli stanik,

Pod spodem nosz zwyk spódnic, tak Gdy noszone zdawna dugie szuby, inaczej zwane wgierkami", podbite lamowane siwemi barankami, zaczy Kabatem'' wychodzi z uycia, byy jeszcze noszone kabaty".

rkawów.

równie

bez

zwan

kieck".

,,

,,

i

,,

,,

— :owi )rzy

kaftan

249



sukienny granatowy do stanu,

z

krótk pelerynk

konierzu, zapinany na haftki, a ozdobiony z przodu na pier-

mosinemi

guziczkami, z tylu suto fadowany. Dawniej szew bywa oblamowany, a cay gaonkiem szyctiowym cady Na labat siwemi barankami lub lisami podbity i oblamowany. >zyi zawieszaj po kilka sznurów korali i paciorek ze szkaplerz} ;iach

Wocianie

z

ksistwa owickiego

(z

Clirulina).

250

Orszak weselny

kami

i

wi

z

pod Bigoraja.

medalikami na tasiemce, przy których w dni witecziKl na karku pki wstek rónobarwnych, spadajcych na|

gowie matek bardzo jes' mulinu, zwane ,, kapk", obwi zywane dokoa sztucznie chustk, z pod której od ucha do uchj nad czoem i skroniami wyglda biaa szlarka, czyli garnirowanifj z tiuliku. Szczegóy róne ubioru ludowego inne nietylk(; w ,, Kujawach polnych", a inne w ,, Kujawach borowych", ale na wet w wielu parafiach i okolicach miasteczek kujawskich rozmai odmiany dostrzedz mona. Np. w niektórych wsiach koo Ko waa i Chodcza kobiety chustk na gowie w taki sam ref dzaj wysokiego turbanu lub kopaka, jak niewiasty bigorajski^; w Lubelskiem (ob. rysunki u Kolberga, serya III ,,Ludu*', str. 6i Sztuka

plecy.

ceniona.

wizania

chustki na

Baby nosz czepce

z

s

wi

i

serya

XVI

tablica z podpisem:

,,

Sitarze

w Bigoraju"). w

Ubiór ludu litewskiego na pónocy Kongresówki mao daw nych czasach róni si od ubioru Mazurów. Tradycyjna sier miga z siwego samodziau, utkanego w domu z weny wasnycl' owiec, tak samo jak dawna mazowiecka, z nizkim stojcym ko{

251

fadami



tyu zowie si po litewsku siermiga lub zuposi po litewsku Tcaliniej. Na lato noz fadami przy biosili dawniej Litwini zuponas z biaego pótna, prawie taki sam ubiór, jaki dotd zwany ,,parciank" w podracti, wszechnem jest uyciu na poudniu Królestwa. Spodnie, zwane Tcialniej, nosz nad Niemnem takie same, jak nad Wis w zimie, nierzem

z

i

Kouci

nas.

z

barani zowie

siwego samodziau, b5zuby

tkania.

i

w

pócienek domowego tak samo jak staryci ma-

lecie z kraciastyci

bekiesze

zimowe

kobiet,

podbite byy okadane barankiem. i kujawianek, Kaftan, zwany na Kujawach ,,jak", zowie si na Litwie y^A^/e (jedna i druga nazwa pochodzi z niemieckiego Jacl:e). Noszony przez dziewzurek

i

czta litewskie gorset bez rkawów, ale z klapkami dokoa stanu, nie róni si prawie niczem od krakowskiego. Nazwa spódnicy andarokas jest tak samo rodzaju mskiego, jak ,,spódnik" kujawski. Koszula zowie si po litewsku warszliiniej, moe od marszczek przy konierzu jest zawsze wykadana na spodnie, tak jak w Lubelskiem i Krakowskiem i opasywana paskiem wenianym domowej roboty, zwanym yo6'if« (tkanym misternie i wzorzysto na drewnianych prcikach). Fartuch z pócienka domowej roboty w kratk, zowie si po litewsku prijostie, t. j. dosownie: zapaska. i

Pótno

szare czy wybielone, utka-

ne na takich

tu

audiekas.

hiepu7-ie^

a kapelusz

Zim nosz okrge z

samych krosnach, si Czapka zowie si

polskiego, zowie

jak u ludu

Mpeluszis.

Litwini zwykle siwe,

czapki

baranie,

czsto

klapkami do odkadania na uszy

podczas mrozów. Baby i dziewczta nosiy dawniej, jak w ca-

ym

kraju,

czóka,

zwane

gri-

wyszywane galonkami na ubku lub tektuObuwie bywao w piciu ga-

aahielis, i

wstkami

rze.

tunkach: buty z

we, zwane

cholewami zimo-

cziehatej

(od ^fyrSiZU

Dzieci wiejskie z pod Goraja

w

Lubelskiem.





252



Litwini z pow. Maryampolskiego.

,,czaboty"),

nosz zarówno

mczyni

jak kobiety, tak jak

w

Kra-

kowskiem; kumpie po litewsku Icumpies, t. j. pantofle drewniane (z olchy, lipy lub klonu), uywane na codzie take przez obie pcie. Pytkie cimy skórzane— ^z^^^re^ i trzewiki sznurowane czewierika) nosi tylko eska. Wreszcie apcie z yka wierzbowego (bo o lipowe ju bardzo trudno) plot sobie ludzie ubodzy na codzie. Wieniaczka w Janopolu (pow. Sejneski) w obecnoci naszej uplota sobie z dziwn wpraw w cigu 20-tu minut par apci wierzbowycli, które, jak mówia, wystarcz jej do ctio-

s

pe

— dzenia przez trzy dni.

253

Kolberg



pisze,

ze

okoo ^opoki,

w

la-

od Sejn poczwszy, nosz wocianie sukmany biae, obszywane tasiemkami wenianemi, spodnie sukienne biae, samodziaowe lub pócienne wasnej roboty, w ciolewy wkadane, kamizelek rzadko uywaj, na gowie furaerka lub czarny kapelusz Kobiece spódnice tu sukienne w paski z wzkiem rondem. kratki, domowego tkania, na wierzcti samodziaowa wooszynka, duga za kolana, siwa, zapinana na iaftki, z wzkiemi rkawami, w tyle marszczona, bez rozporu. U niewiast wida przy twarzy garnirowanie (biaego) czepka z pod ciustki, zwizanej bez widosach,

s

i

koców.

cznyci czysta

i

roboty, rale,

W Liszkowie kobiety, mimo e okolica

tu piasz-

si bogato; koszula cienka, biaa, domowej sukienka nieraz jedwabna, z takime gorsetem, na szyi kobiedna, stroj

bursztyny

i

rozmaite paciorki.

W zakoczeniu

niniejszej

rozprawki o ubioraci ludu wiej-

w

Kongresówce, pozwalam sobie zrobi wymówk naszym z nici nie pomyla za ycia, ani po mierci Wojciectia Gersona, o zebraniu i wydaniu w jednym albumie wszystkicti jego rysunków, przedstawiajcyci ubiory i typy naszego ludu. Jak wiadomo bowiem, ze wszystkici malarzów polskich w XlX-ym wieku Gerson najwicej zostawi prac w tym kierunku, rozrzuconych w dzieach Kolberga lub w tekach, nigdy nie wydanych. moe, i pod wzgldem uycia kolorów zasuony ten malarz nie zawsze by cisym etnografem, w samem jednak rysowaniu szczegóów by on bardzo sumiennym i drobiazgowym. Wydanie za prac Gersona byoby dzi i pod tym wzgldem bardzo wane, od doby, w której on zajmowa si ludem, t. j. od r. 1850 nastpia wielka zmiana w stroju ludowym 70, skiego

wydawcom, i aden

By

e



i

mnóstwo rzeczy zagino ju niepowrotnie

i

bez ladu.

Zygmunt

^foger.

ROLNICTWO.

^1

byo

olnictwo

przez dugie wieki

•2^ zamiezlcujcej przestrze Polskie.

Kwity

w

rolnictwo, a

tu

Icraju,

gównem zajciem ludnoci, tworzc obecnie Królestwo

wprawdzie rzemiosa, przemys

szczególnoci produkcya

i

iandel, ale

zboowa bya

gówn

podstaw bogactwa krajowego. Produkowalimy nietylko zboe potrzebne na wyywienie ludnoci wasnej, lecz kraj nasz by spiclilerzem, który zboa innym dostarcza narodom, a rzeki spawne, jedyne wówczas drogi dogodnej komunikacyi, niosy na swyci wodacti liczne statki, wiozce zboe, które przez Gdask szo na uytek caej Europy. Zajcie rolnicze niejszyci

i

cianacli.

wycisno nawet pewne pitno na

na waniej szyci warstwaci narodu j

Szlachta z biegiem czasu coraz

najlicz-

— szlacicie

i

wo-

czciej odbiegaa mie-

cza i spraw publicznych, by si gospodarstwu oddawa, bo gospodarstwo to znaczne dawao dochody i sprowadzao do kraju bogactwa, któremi poselstwa Pary i Rzym zadziwiay. Wocianina za, przez dugie wieki z gleb ojczyst zwizanego, zgoa zrozumie niepodobna w oderwaniu od tej gleby i poza stosunkami rolniczemi.

Dlatego

te

stosunki rolnicze

i

pooenie gospodarstwa

krajo-

wego zawsze silnie si na yciu caego spoeczestwa odbijao chcc da obraz ycia spoeczestwa, trzeba zna stan gospodari,

stwa rolnego.

Niestety, obraz taki

lestwie Polskiem musi

gospodarstwa rolnego

w Kró-

by w czasie obecnym bardzo niedostateczny

— —

255



niezupeny, nie posiadamy bowiem danych statystycznych, któeby materyau dostarczyy, nie posiadamy opracowa i mono-

pene ujecie sprawy. obecnych czasach stracio rolnictwo swoje znaczenie. Krócstwo Polskie przeszo w wieku XlX-ym znaczn ewolucy, kraju czysto rolniczego stao si krajem przemysowym, a wiek CX-y bdzie prawdopodobnie wiadkiem zmian dalszych w tym ,amym kierunku. Powierzchowna nawet znajomo kraju, porafii,

któreby pozwoliy na

W

;

vstawanie

caych okrgów przemysowych

z setkami fabryk, za-

rudniajcemi setki tysicy robotników, dostatecznie o tem wiadBlisze rozejrzenie si w bilansie handlowym Królestwa :z. kolskiego przekona nas, Królestwo stracio charakter kraju stao si krajem przywocym zboe. :zysto rolniczego, Na podstawie liczb, przez siebie zebranych, wykazuje Wadyw cigu ostatnich lat dwudziestu stosunki fjiaw ukowski *), zmieniy si zasadniczo. Przed laty dwudziestu jeszcze handel i^boowy dawa Królestwu powan nadwyk pienin, dzisiaj

e

e

"

e

wywozi zboe, znacznie wicej iednak go sprowadza w ostatecznym wyniku dopaca powane iumy do swoich obrotów zboowych. Powtóre, wywóz Króleprzeciwnie: Królestwo, jakkolwiek i

stwa zmniejszy

szy si

i

w

si

nietylko

wzgldnie do przywozu,

ale

zmniej-

cyfrach absolutnych.

W latach 1874, 75, 76 warto przecitna rocznego

wywozu warto wywozu zboa

wynosia okoo 21,5 miliona rubli, obecnie przetworów zboowych takich, jak otrby, sód, makuchy, mka pasza, wynosi przecitnie okoo 9,5 miliona rubli, a warto wywozu samego ziarna nie o wiele przewysza 5,5 miliona rubli. Na porównanie wartoci wywozu i przywozu pozwala nam nastpujce zestawienie: i

i

W

r.

1894

11,4

Warto

Przewyka

wywozu

przywozu nad wywozem

10,2

1,2 mil. rubli

8.7

10,4



8.8

12,2



11,3

14,2



— Królestwo przestao zatem siQ Icrajem

w

wo krajem rolniczym uwzgldnienie

i

hy

krajem eksportujcym, a stae Utraciwszy swoje stanowisko handlu zboem, nie przestao by jednako-

przywocym

midzynarodowym

i

zboe.

interesy rolnictwa

krajowego na powane

poparcie zasuguj.

LUDNO Na



256

ctiarakter

ROLNICZA.

przemysowy,

jaki

Królestwo coraz bardziej

przybiera, wskazuje równie stosunek ludnoci rolniczej do ogóu ludnoci kraju. Statystyka urzdowa nie daje nam wykazów ludnoci rolniZestawieczej, istniej tylko obliczenia, podajce dane niecise.

podobne, zrobione na podstawie sumiennych oblicze, podaje „Kncyklopedya Rolnicza" *). Cyfry do tego obliczenia wzite pr>-i

nie

chodz wprawdzie z r. 1893, daj jednak obraz stosunku ludnoci do ogóu ludnoci, gstoci tej ludnoci, podziau wedug rónych kategoryi wyzna.

rolniczej

i

W dniu

skiego

i-ym stycznia

wynosia 8,808,969 miasta.

r.

.

miasteczka

wsie

ludno

1893

osób, z czego

ogólna Królestwa Pol-

przypadao

.

.

1,595,881

.

.

781,357

....

na:

6,431,731'

ludnoci dostarcza nam wprawdzie danych wieszych, powtarzamy jednak cyfry z r. 1893, one bowiem posuyy p. Zakrzewskiemu za podstaw do dalszych oblicze, które zamie-

Nowy

spis

rzamy poda w ogólnym zarysie. Po odliczeniu ydów, robotników fabrycznych, mieszkajcych na wsi, rzemielników wiejskich, handlarzy t. p., pozostaje na ludno cile rolnicz okoo 5,800,000 osób, co stanowi 66^, czyli prawie % ogóu ludnoci Królestwa. Dla porównania przytaczamy, e na 1000 mieszkaców trudnio si rolnictwem: i

*)

-Ludno

„Enc3'klopedya Rolnicza". rolnicza".

Wydanie

drugie.

Artyiiu A. Zakrze\vsi