131 58 17MB
Polish Pages 328 Year 1921
^
w
-i.'
^-L";^
1^.%',
iG^^fT '^
^%,
POLSKIE LOGOS A ETHOS
IKWJ
FELIKS
KONECZNY
POLSKIE LOGOS A ETHOS ROZTRZSANIE O ZNACZENIU
POZNA
I
CELU POLSKI
TOM
I.
1921
WARSZAWA
KSIGARNIA SW. WOJCIECHA
^^/rroFTOso^ 90B25fi
NA YCZENIE AUTORA KSIGARNIA
W.
WOJCIECHA
RKOPIS ODDANY
W CAOCI W
STWIERDZA,
BY
PIERWSZEJ
OWIE PADZIERNIKA
CZCIONKAMI DRUKARNI
E
DO DRUKU 1920
PO-
ROKU
W. WOJCIECHA
Rozdzia wstpny.
W
ogniach wojny powszechnej przetopiy worne przsa pancernej budowli XIX wiel\u:
^krcane na grzzawicy podmols.
V
Rozdzia
.
Handel
i
III.
przemys.
Sprawy ekonomiczne s jak eter: wnikaj wszdzie.. Niema takiej czsteczki ycia kulturalnego, któraby niepozostawaa w zwizku z jak stron bytu gospodarczego. Sprawy ekonomiczne s skutkiem tego niezmiernie informujce, tak dalece, i nadaj si na wykadnik kultury, mogc okaza wszelk kultur w przekroju. Wystarczy pozna zapatrywania na sposoby bogacenia si, na stosunek dostatków do potrzeb, potrzeb
za
do
na jej rozkad; a z drugiej strony pozna stopie zdatnoci do zbiorowej pracy gospodarczej, stopie oszczdnoci jej celowo, nadto czynno lub bierno' spoeczn majtków, a da si okreli rodzaj stopie kultury, atwiej moe nawet, ni na podstawie iloci pracy
rodzaj
i
i
i
i
jakichkolwiek cech innych.
W
bywalimy
powszechnym
czynnikiem pierwotod pierwszorzdnym. Polska leaa na stronie nych wielkich dróg handlowych; nastpnie jednak, od wieku XIV, wioda przez Polsk gówna droga ródldowego handlu wschodniego, t. zw. lewantyskiego, przez handlu
Lwów, std za Z
drugiej
Krakowa Lublina na dwie strony. strony Hanza utrzymywaa kantory we wszystdoi
i
kich znaczniejszych miastach polskich, tak,
podaway
rce Obok lewantyskiego byo ziemi
sobie
i
handel wschodni
na polskiej i
zachodni.
pole dla handlu spawnego, dolny bieg Wisy zajty by od drugiej poowy XIII w. przez Krzyaków Polska odcit bya od morza. Rozumiano doskonale donioso sprawy o Batyk, lecz okolicznoci nte dopuszczay od-
Wis
i
jej
dopywami,
ale
i
115
zyska Pomorza polskiego, a dopiero w r. 1466. Odtd handel rozwija si na tern wiksz skal, a towarzyszy mu przez wieki XIV— XVI rozwój rkodzie, czynnych w sposób przemysowy na eksport na wschód (np. stikno
W w i
a
do Nowogrodu Wielkiego). wyborze dróg ekonomicznych
Polsce, lecz raz tylko jeden
bdzono
zbdzono
z
nieraz
tego powodu,
—
zdarzyo si pozosta w tyle poza pochodem Europy zreszt za bdzow pierwszej poowie XVIII wieku si kroczyo krono razem z innymi, dlatego wanie, kiem równym z Europ, utartym powszechnym szlakiem, wszystkim innym narodom który póniej mia si nam okaza bdnym. Czsto atoli kroczya Polska wasnemi drogami, a zdarzao si nam przed Europ w niejednej materji, wyprzedzajc inne narody pastwa. Pojciem wolnoci handlu wyprzedzilimy iimych.
—
e
i
i
i
i
Wolno
w Polsce ju w pierwszej poWywóz zboa nie podlega te ad-. nym ograniczeniom, podczas gdy w Anglji zaprowadzono t wolno dopiero w 1463, w innych krajach znacznie póniej, w niektórych za nigdy. Wyprzedzia Polska handlu ustalono
owie XV
wieku.
r.
równie
ca
Europ
zupen wolno
przez
to,
e
ju
1447
ogoszono
r.
handlu na rzekach spawnych,
gów-
nych ówczesnych arterjach komunikacyjnych. Zniesiono od jednego razu wszelkie ca prywatne, pozostawiajc publiczne („królewskie") tylko na drogach ldowych, podczas gdy zagranic byo ce prywatnych kilkakro wicej, ni publicznych. Obowizywaa bowiem poza Polsk powszechnie zasada, wolno kademu dozwala
e
lub
cay
zakazywa
przejazdu przez
jeszcze wiek XVI, a
wet jeszcze
w
w
swe
terytorjum, przez
Europy natedy kady ustawia
niejednej stronie
móg
wieku XVII;
rogatk na swej posiadoci nakada na przejedajcych kupców dowolne warunki. Wyprzedzia te Polska cay kontynent europejski jednoci monety. Ju w statucie Kazimierza W. (1347) znajdujemy wród postanowie zasadniczych to take. i
i
116
eby bya w calem pastwie jedna moneta. Czem podobnem moga si poszczyci tylko Anglja... a poza tern rónorodno monety stanowia plag ówczesnych stosunków ekonomicznych. W Niemczech zwaszcza byy co kilka mil inne pienidze, bo tam byo okoo 600 menKiedy królewicz Zygmunt (póniejszy Stary) zosta
nic.
mianowany przez swego
brata,
gierskiego, namiestnikiem
i
dziejem,
W
r.
1505
zastosowa
skoni
ksit
w i
Wadysawa
lska, sta si nim
gospodarstwo.
polskie
miasta lskie,
czesko-w-
kraju dobro-
e
zobowizali
obiegajc monet lich, a bi natoto bowiem naleao do specjalnoci polskich, eby nie urzdza w imi pastwa faszowania pienidza, co praktykowao si zreszt wszporozumieniu z tyme Zygmuntem Starym (ju dzie. królem polskim) pisze w r. 1526 rozpraw „De monetae si wycofa miast
z kraju
porzdn
a jednolit.
I
W
cadendae ratione" Mikoaj Kopernik,
„wstrzyma soce pienidzowi jeszcze
w
a
poruszy ziemi"
który
zemu
Prusiech Królewskich (nie podlegajcych
wówczas ustawodawstwu sejmów
Równie
sam,
ten
— przeciw
polski
system skarbowy
polskich).
móg
poszczyci
W
si niejednym pomysern postpowym. Polsce oddzielono skarb królewski nadworny od publicznego pastwowego ju w r. 1505. Projekt podatku dochodowego zjawia si u nas w r. 1510. Znano te „progresyjno"; tak np. w r. 1520 paci prymas pogównego 30 dukatów, a
kmie dwa
pomidzy nimi za by ustanowiony podatkowych, okrelonych zgóry do-
grosze,
liczny szereg klas
kadnie.
Od pocztku XV w. przestrzegao si w Polsce nakadanego powszechnie na rzdy obowizku, eby mie piecz o tanio. Posiadamy najkompletniejszy z caej Europy zbiór taks na towary, sigajcy od roku 1425 gboko w wiek XVII. Ale ekonojmiici polscy wczenie wznieh si wyej. Jan Abrahamowicz ju w r. 1595
a
podaje wcale inne sposoby na pszenie komunikacyj
i
droyzn, mianowicie
woln konkurencj (w
ule-
rozprawie:
117
„Zdanie Litwina o kupczy tanio zboa a drogiej sprzeday"). Nasz Wojciech Gostkowski byJ za bodaj czy nie pierwszym w Europie, który nie tylko si spostrzeg
—w \\i
w
1622,
r.
ksice, któr Stanisaw Gbiski wcie-
szczliwie do
historii
nauki polskiej z jedynego egzem-
plarza w^ lwowskiej bibljotece Ossoliskich nie i
zdadz si na
droyzny, jako
nic, ale
zale
te pozna si na
—e
taksy
istocie tanioci
one przedewszystkiem od war-
toci monety.
Skutkoway taksy u nas nie wicej oczywicie, ni gdziekolwiek indziej ale byy przynajmniej z reguy nieszkodliwe. Natomiast system ekonomiczny, zwany merkantylizmem, wtargnwszy do Polski w poowie XVI '
wyrzdzi u nas szkód wicej ni na Zachodzie.. Merkantylizm pojawi si u nas w fatalnych wanieczasach, gdy Polsce dawaa si srodze we znaki zmiana szlaków handlowych. Geograficzne odkrycia portugalhiszpaskie wysuny na pierwszy plan Kandel skie oceaniczny, a na handlu ródldowym coraz mniej zalezachodniej Europie. Dobrobyt miast polskich móg osta si w takim tylko razie, gdyby Polska opanowa naleycie wybrzea morskie przyczy si w ten sposób do oceanicznego handlu powszechnego. Dono te do wybrzea czarnomorskiego, ale bez trwaego wyniku, bo nie dopisaa ni razu europejska liga anwieku,
i
ao
zdya
i
titurecka.
Zdawao
si,
e
Batyk
zostanie
morzem
pol-
zwaszcza po triumfach Batorego, ale zanim jeszXVI dobieg do koca, trzeba byo mocowa si o wschodnie poudniowe wybrzea batyckie ze Szwecj. I zaczy si cikie czasy, nasta „potop". tem przesileniu ekonomicznem, jednem z najci-
skiem,
cze wiek
i
a
W
merkantylizm pogarsza zo doktryny dobrobyt zawis od iloci posiadanego zota; naleao tedy podporzdkow^a wszelkie wzgldy staraniom o sprowadzenie ^ota z zewntrz w jak najwikszej iloci. We Francji stara si rzd dopomóc podupadym miastom w ten sposób, szych, jakie
zna
jeszcze bardziej.
historja,
Wedug
tej
e
118
zakazywano kupcom wywozi towary z miasta poza pewien oznaczony okrg, liczc na to, skutkiem tego zjeda tam wic napfynic obcy kupcy, a obcy kapita zwikszy si tam przez to zasób zota. Chwycono si u nas tego sposobu, jako (e uyjemy dzisiejszego wyraenia) „ostatniego wyrazu wiedzy ekonomi-
e
bd
i
i
W
konsekwencji doktryny merowych czasów. kantylnej zakaza sejm roku 1565 kupcom polskim handlowa bezporednio z zagranic, aeby zmusi niejako kupiectwo obce osiedla si w polskich miiastach pozwozi tu swoje zoto. Stanisaw Cikoiwski wylicza ducznej"
i
gi szereg spodziewanych z tych zarzdze korzyci dla gospodarstwa krajowego (w dzieku: „W sprawach cel-
s
Kraków 1602). Wiadome „kroczenia równo z Europ"... nych"...,
Oryginalnem polskiem miar
wag
i
osiedlony
w
(Starowolski).
Polsce
Woch,
fatalne skutki tego
byo denie
do jednakowych
Znamienny Burattini,
to
te
wyda swe
„Misura universale" w Wilnie 1675 r. pod uczonego ksidza Stanisawa Pudowskiego').
fakt,
e
dzieko
wpywem
Miasta polskie podupady strasznie w wieku XVII. do poowy XVI w. chony cay nadjeszcze przygarniay miar ludnoci wiejskiej rodzimej
Te
miasta, które
a
i
licznych jeszcze
w kadem
pokoleniu przybyszów, trzymay si dugo si bezwadnoci na wcale wysokim ale okoo r. 1620 poczo im ubywa ludnoci.
do
poziomie,
A kwitny w
Polsce miejskie rzemiosa budowlane od
w
XIV w. peno po naszych miastach brus ju wodocigi po wikszych miastach, a z pocztkiem XVI ju i po drugorzdwieku
XIII;
karzy, pod koniec wieku
nych (Sambor, Opoczno, Korczyn
i
i
t.
d.)
.
W
Krakowie
podejmowao mieszczastwo takie roboty, jak sprowadzenie rzeki Rudawy do miasta (dzieo Mikoaja Oerlaka ') Miara, proponowana przez Burattiniego, miaa by równa dugoci wahada sekundowego; Pudowski pozostawa za w ko-
respondencji z Galileuszem.
119
w
XIV u.). Tak bujny rozkwit, podcity stosunkowo nastanowi klsk ogóln. Z losem miast lczyl si los ludu wiejskiego, bo nadmiar ludnoci wiejskiej nie mia gdzie si podziewa od nastpia jednostronno goczasu zuboenia miast')
jmie,
i
e
Zaznaczmy
atoli, doktryna, jakoby rolnictwo natenczas tylko mogo rozkwitn, jeeli na roli osiade dwie warstwy spoeczne, panujca suebna (szlachta poddani), nie w Polsce powstaa, lecz we
^IK)darcza.
s
i
i
Francji.
Zuboona
straszliwemi wojnami
i
dwoma
przesile-
niami pieninemi, poczyna si Polska zagospodarowy-
wa
na nowo okoo
r.
1700,
po odzyskaniu Podola od
Turków. Zrazu nastpuje odrodzenie tylko rolnicze, stopniowo handlowe, wkocu przemysowe. Ku kocowi XVIII w. przestay istnie „stany" w yciu ekonomicznem narodu, gdy konstytucja Trzeciego Maja zamaa i
ekonomiczne szranki stanowe.
Demonstracyjnie wpisy-
waa
si wówczas szlachta do ksig miejskich, a zato wybrano burmistrzem Warszawy szlachcica (Zakrzew-
skiego).
Na ówczesne „komisje skarbowe" naoono obowizek popierania handlu przemysu. Sejm poleca im i
troszczy si o podniesienie dobrobytu w kraju, eby obywatelom dostarcza sposobnoci otwiera im nowe drogi do wydatniejszego zarobkowania. Podatkowoci nie rozumiano bynajmniej w tym sensie, eby skarb napenia jakkolwiek bd, byle go napeni (jak to zdarzao si niektórym pastwom jeszcze z pocztkiem XX stulecia!). Polskiej skarbowoci obcy by fiskalizm. Zdawano sobie spraw, ze wzrostem ogólnym dobrobytu podatki same od siebie wzrastay najlepiej, coraz mniej obywatelowi coraz zamoniejszemu. Profesor krakowski Antoni Popawski powiada i
e
w swym ')
„Zbiorze
dc
bd
niektórych
Obszerniej o tern
w ustpie
materyj 3
politycznych"
rozdziau XII.
120
„Wolno zatamowa
(Warszawal774):
i
.
przez zata-
mowanie chcie wil— 28
urzdza si osobny dzia
tech-
w „Pamitniku umiejtnoci czystych stosowaw 1830 wyszo 10 zeszytów czasopisma czysto
niczny nyich",
—
ruchu naukowego technicznego czasopi-
i
a
r.
technicznego „Pamitnik umiejtnoci fizycznycli, mate-
matycznych
i
statystycznych z zastosowaniem do prze-
mysu". Dalsze wydawnictwo przerwaa wojna 1831 roku. Dróg bitych tbudowa rzd maej Kongresówki trzy razy tyle, co równoczenie caa olbrzymia Rosja; sani za Bank Polski okoo tysica kilometrów; jego dzieem wielki „trakt krakowski'" z Warszawy przez Radom, Kielce
i
Miechów.
Co si dziao po upadku Kongresówki, tego praWym symbolem losy materjaów, lecych na brzegu Wisy w^ rozlegych ska.dach robót' regulacyjnych pod Warszaw. Roboty przerwane nie zostay ju nigdy podjte na nowo, a materjay poszy na budow... cytadeli warszawskiej.
Odtd
nie
bywao
jiu
w
Kongresówce robót
127
budowlanych wodnych. Próno opracowywa Józef Sporniziny kampiny projekt osuszenia bot rzeki Bzury i
wodne w Qaopieszale niechtnajnowszych, w ale tak czasach hcji nie, i byo widocznem a nazbyt, e robio si to tylko dla „mydlenia oczu*' Kou Polskiemu w parlamencie wienoskiej.
Podejmowa rzd
austrjacki roboty
i
deskim. Ostatecznie projekt wielkiego kanau, majcego Dunaj z Odr, Wis, Dniestrem, kanau, któryby przecina Galicj, z wielkim portem pod Krakowem, uchwalony w parlamencie, otrzyma nawet sankcj cesarsk, aeby... pozosta niewykonanym. Nie zawahano si przed wystawieniem na pomiech sowa monarszego, jako nie majcego mie w Austrji wartoci... gdy chodzi
czy
ca
o Polaków.
Po
r.
1830 nasta okres dla kultury
umysowej
pol-
najciszy, zabójczy dla pracy gospodarczej. Nawet teorja chronia si zagranic. Gówny przedstawiciel polskiej
skiej
ekonomji tych
suje po francusku
i
Ludwik Woowski, piwyldaje w Paryu od r. 1834 „Revue lat,
liberalista
de legislation et de jurisprudence".
Wyszo
ich
Woowski by
tomów
specjalist w kwestji banków monety. wogóle czynnym dugo, zwaszcza w latach 1864—1875; w kraju nie byo dla niego miejsca. August Cieszkowski ogasza po francusku w Paryu r. 1839 swe Sdoniose dzieo „Du credit et de la circulation'' przyczynia si wraz z Woowskim do zaoenia najpowaniejszej instytucji francuskiej jednej z najpowaniejszych caego wiata: „Credit Foncier"'. 45.
Pisywa
i
i
by
i
i
Po r. 1830 nie byo równie na ziemiach polskich adwyszej szkoy technicznej. Krakowski „Instytut"', zaoony przez Wolne Miasto, by szko redni nie
nej
—
staa za wyej ani niemiecka „Akademja techniczna" we Lwowie. Rzdy zaborcze dbay wielce o to, ebymy stali jak najniej w zawodach stanowicych o dobrobycie kraju. „Z dwojga zego" tam zawsze polsk sztuk, ni polski handel przemys.
woano
i
12S
Od
r.
"Rosj do
1834
wywozu
nia
zamknito towarom polskim wywóz przez zabrano si te energicznie do tamowa-
Azji, a
polskiego do Rosji.
wynosi ledwie trzeci
W
r.
cz wartoci
1840 eksport ten
z roku 1829 (najwenianych). I byby rozpad si w gruzy cay przemys Kongresówki, gdyby nie obywatelska dziaalno Banku Polskiego, bdcego do r. 1870 jedynym zakadem kredytowym w caym kraju (gdy nie dopuszczano zakadania nowych).
-bardziej ucierpia
wywóz wyrobów
a
Doczeka si jeszcze Bank Polski, zanim go zamkninowej ery komunikacyjnej: kolei elaznych, a idc zawsze z postpem czasu, udzieli poparcia kolei warszawsko-wiedeskiej, której budow kierowa Stanisaw Wysocki, Finansowa te Bank eglug parow na Wile. Dziaalno jego bya zato oddawna sol w oku wadz rosyjskich. To te od r. 1870 zaczyna si jego przymusozniesiono go cakowicie r. 1885. wa likwidacja, to,
a
Pomimo pitrzcych si wychodziy w Kongresówce
coraz
wikszych trudnoci
„Dziennik PoHtechniczny"
—62) „Przegld Techniczny", cho 1866— udao go si wznowi dopiero 1875 (1860
i
67,
r.,
przez
rok
odkd wy-
chodzi bez przerwy, ale polscy technicy musieli coraz bardziej
szuka
sobie pola poza granicami Polski.
zaborcze do tego, eby w Polsce jak najmniej stawia kolei elaznych. Wszak w Wiedniu odmówiono koncesji na eglug parow na W'ile Dniestrze, a równie na towarzystwo akcyjne budowy
Zrazu zmierzay
rzdy
i
kolei
elaznych
nie kolejowe ze
w
Galicji.
Lwowem
Kraków otrzyma te poczeai
w
r.
1861. Dopiero
wzgldy^
skoniy rzd wiedeski do budowy nowych kolejowych w Galicji. Kongresówka naley co do
strategiczne linij
iloci kolei elaznych do dnia dzisiejszego do najbardziej pruskim zaborze zaniedbanych krajów europejskich. przedstawia si ten stosunek znacznie lepiej (jakkolwiek daleki od zaspokajania potrzeb istotnych kraju), ale zato tam nie dopuszczano nigdy Polaków do suby kolejowej.
W
129
AV Kongresówce po upastwowieniu linji warszawskowiedeskiej równie usunito Polaków cakowicie z kolejnictwa, sprowadziwszy na ich miejsce Rosjan (odtd Galicji dopiero zaczy si mnoy wypadki kolejowe). okoo r. 1870 dopuszczono Polaków do posad technicz-
W
nych kolejowych,
ale
a
do
'dnia
rzdów
ostatniego
jzykiem urzdowym kolejarstwa (a take jzyk niemiecki. Pomimo tego stanu rzeczy nowoczesna ta dziedzina techniczna cieszya si u Polaków dziwn wród takich
austriackich
poczt)
by w
okolicznoci styczne,
O praw
Galicji
wzitoci;
a
co nadzwyczaj
charaktery-
e moemy si pochlubi niepoledniemi wynikami.
machinach parowych wogóle przedstawiono roz-
w
doktorsk
uniwersytecie warszawskim
1823 (Stanisawa Janickiego);
w
r.
za
1829
w
roku
ukaza si
we Lwowie pierwszy tom obszernie zamierzonego o nich dziea synnego potem wodza, generaa Józefa Bema. Synny inynier Stanisaw Kierbed, student uniwersytetu wileskiego z czasów filareckich, bra udzia w budowie kolei warszawsko-petersburskiej, a nastpnie zajmowa w latach 1863 1891 wybitne stanowisko w ministerstwie komunikacyj w Petersburgu. On zbudowa pierwszy most stay na Newie w Petersburgu (rozpoczty 1842 r.); póniej w r. 1860, rozpoczto budow mostu wedug jego projektu w Warszawie; most ten nosi jego nazwisko. Kolej elazn midzy Donem a projektowa Tadeusz Chrzanowski, nastpnie od r. 1865 dyrektor budowy kolei
—
Wog
terespolskiej.
A któ budowa gównje
kolej
syberyjsk, jak nie
pol-
scy inynierowie? Inni szukali
miejsca dla swego talentu na Zachodzie.
Adam Idkowski poda ju w r. 1857 w Paryu dobrze obmylony projekt kolei je/dnoszynowej, z wagonami zawieszonemi po bokach. Teofil ebrawski bada przyczyny wykolejania si pocigów (1850). Synny Hoene-Wroski
propagowa ju Polskie Logos a Ethos.
w
r.
1837
we
Francji szyny
ruchome "
130
Chobrzyski inynier kolei Pónocnej we Francji, wprowadzi na teir linji palenisko. lokomotyw, noszce jego imi. Stanisaw Janicki (syn) zaoy roku 1870 z inynierami Cotardem rozmaite reformy dróg elaznych.
i
Champouillonem
i
de
spók
„Entreprise gnerale de chemins-
de travaux publics".
fer et
Karol
Tene powoany by
przez:
konsorcjum francuskie (Borel, Lavalley et Co.) do wspódziaania przy budowie kanau Sueskiego, opracowa projekt
kanau morskiego
dla Petersburga,
wodocigów
dla.
Odessy, kierowa samodzielnie wielkiemi robotami portów emi w Rjece (Fiume). Aleksander Martynowski oblicza dla francuskiej kolei Pónocnej zbiorniki wody t. d. Caemi stronicami monaby przytacza podbb;ie przykady na dowód, jak postp techniki komunikacyjnej nw najtrudniejszych warunkach, o warunkach eglownoci rzek. Rutyna liydraulików niemieckich obstawaa przy tem, jakoby cienienie koryta rzeki
powikszao
jej
spawno, pogbiajc
ko-
Zaprzeczy temu Janicki w r. ]879. Wnet przyczy si do niego uwzgldni jego zasady inynier Pasciueau w projekcie skanalizowania Rodanu, popar je za ryto.
i
rachunkiem analitycznym in. Okoow. Janicki pierwszy uwzgldni naleycie natur gruntu dna rzeki, co zdaniem jego winno decydowa o systemie robót rzecznych. Polemizowa dugo o to niemiecki professor Schlichting, ale wreszcie spostrzeono si w^ Niemczech, ie uspawnienie rzek niezawsze da si osign regulacj, zaczto si coi
i
czciej zwraca do francuskiego systemu kanalizowania rzek. Janicki za przyczyni si walnie do rozwojti raz
hydrauliki nowoczesnej.
w hydraulice jest znamienny, zasadniczo polskiego. Z jednej strony
Kierunek Janickiego bo
ma w
sobie
co
niemiiecka „regua",
nie
uwzgldniajca
na.tury
gruntu,
aplikujca swój rutyniczny szablon, narzucany wszdzie zgóry, z drugiej strony zasada, regu nie jest uwzgldnianie natury gruntu.
—
'
e gówn
Jak ceni si
w
Polsce
wiedz
techniczn,
e
ment przemysu, dowód wyrany w tem, wojny, gdy caa groza wojennych stosunków krajowi
we
znaki, zaraz jednak
w
r.
wa-
ów
funda-
podczas dawaa si
1915, skoro tylko
ustpili Moskale, przystpiono do zaoenia równoczenie z uniwersytetem polskiej politechniki Warszawie. Albo
w
wród! najfatalnejszych stosunków wojny powszechinej powstaje w Krakowie w r. 1917 „Towarzystwo eglugi Polskiej", którego dusz by w trudnych pocztkach pukownik Roja. si w Polsce zawsze miecz z pugiem, a oto zjawio si dobre omen, bdzie on si z kwart, bdzie sta na z okciem stray polskiego przemysu handlu. Co za wróba dobrav obok naleytego oceniania wiedzy technicznej zrozudrugi fakt znamienny:
czy
e
czy
i
i
i
e
1.W u nas od pocziitku samego niepodlegoci, kiedy brzask zorzy ledwie j zapowiada, odrazu donioso fundamentalnego warunku rozwoju handlu drugiego
miano
i
przemysu: donioso sprawy morskiej. Naród polski rozpoczjTia ycie dziejowe pod wy-
bornemi co do tego auspicjami. Od Mieszkpj I utrzymywalimy stosunki nadmorskie zamorskie, a w r. 1109 zaj Krzywousty Pomorze po doln Odr. Niestety, skutkiem wojen midzy potomstwem Krzywoustego, trzeba si byo cofn znacznie, a gdy porzucono niebawem Poabian oddano ich na up Niemcom, skurczya i
a
i
przez to
.si
samo morska
byo utrzyma Pomorze
ldem pocztek koca co
polityczny z gbsz\iTi
zrobiono
sfera Polski,
bo
nresposób
zachodnie, zarzuciw^szy
i
W
zwizek
na zachodzie. r. 1226 mopoaci wschodniej do
rza polskiego... sprowcJdzeniem Krzyaków-. Orzechy zaniedbania odrobiono ledwie w r. 1466 to poowicznie tylko. Nie wyzyskano te naleycie posiadania wybrzei
a
Wadysawa
IV mylao si o wasnej flocie pastwowej! A tymczasem pod Tioniec XV w. zasza potrzeba dotarcia do wybrzea czarnomorskiego (po zajciu Dunaju i Dniestru przez Turków 1484 r.). Nie mona zarzuci ówczesnemu pokoleniu, eby nie byo rozumiao doniosoci dostpu do morza; wszak to za Kazimierza Jagielloczyka powstao baso „Polski od morza do morza". Za Jana Olbrachta powtarzaj si wyprawy, skierowane ku ustaleniu si nad morzem Czarnem. Niestety, nie doprowadziy one do podanego wyniku, a potem poliityka polska przestaa w tej sprawie konsekwentn. Za zygmuntow'skich czasów pochaniaa uwag energj spoeczestwa na nowo sprawa batycka. Zygmunt Stary przeszkodzi, eby Batyk nie sta si dziedzin potgi brandeburskiej. Kiedy Albrecht brandeburski wprowadzi na arcybiskupstwo ryskie brata swego, Wilhelma, równie zlutrzonego, a marzy zarazem midzy przeszoci a przyszoci; powoany
przso
wo
e
1
Dotknem
j
a posiadajcej dla
ksiki
niniejszej znaczenie zasadnicze;
e
pokae si bowiem,
cakiem analogiczne objawy zapolskiej równoczenie (na przeomie
chodziy w kulturze XV XVI wieku) w dziedzinie filozofji, z czego na waciwem miejscu zrobimy uytek. W okresie renesansu „obok Wochów wyksztacia^ si w kraju pewna liczba rzebiarzy Polaków" (Jan Mii
chaowicz tekt
inni),
i
polsko
Urzdowa,
z
lecz
stoj od
Gabrjel
Soski, zarazem
Wochów
miaoci
ajrchi-
niej, zaznaczajc
sw
si. Podobnie na pytach jednak bronzowyicli w Polsce mona „na niektórych dopatrze si cech temperamentu zacicia polskiego", ale na tem te koniec wzgldnej tu wielce oryginalnoci, bo „niemal wszystkie nasze pyty bronzowe, gdziekolwiek byy robione, okazuj wielkie pokrewiestwo ze sztuk niemieci
i
k". Tylko otarze
snycerskiej
roboty, pojawiajce
koca
si
XVIII wieku, stalle, awki, konfesjonay, ambony snycerskie utrzymuj si na znacznej wyynie. „Susznie te znawcy i historycy sztuki, tak polscy jak obcy, coraz wicej im powicaj uwagi coraz czciej z naciskiem podnosz ich zalety, uwaajc je za jedn narodu". „I trudno zaprzez waciwoci naszego kraju czy, w porównaniu do tych zabytków- cofno si^ posnycerstwo". Za Stanisawa tem polskie rzebiarstwo a^ do
i
i
e
i
183
Augusta wprawdzie „pojawia si u nas pewna ilo talentów rzebiarskich rodzimych, nawet niepolednich", lecz wybitnego wielkich dziel po sobie nie zostawili, szkoy i
,,
bd
bd
kierunku nie wytworzyli. Ale z XIX w. moco naby wyliczy cay szereg powanych nazwisk rzebiarzy polskich, a kilku z nich nie tylko zajo poczesne sta-
nowisko
w
kraju, ale
z korzystnej strony
i
dao pozna
e
nie brak jednopolsk sztuk zagranic". Znaczy to, stek,, równajcych si mniej wicej z Zachodem zdolnokoczcych swój zawód artyci, ale zaczynajcyjch styczny na przeszczepianiu Zachodu do nas, nie pomna^ iajc jakociowo dorobku artystycznej kultury europejskiej. i
Malarstwo
znane Polsce od epoki romaskiej, przeszczepiane od Zachodu i od Wschodu, posiada „pitno sztuki ogólno-europejskiej".
Obrazy cechowe
XV
i
XVI
posiadaj wzgldn oryginalno. Ich „ogólny charakter... jest zbliony do niemieckiego", ale „tryptyki krakowsko-lsko-spiskie róni si od niemieckich wiksz prostot pomysu, rysunku ornamentyki snycerskiej,
wreku
i
a ich obraizy odznaczaj si si kolorytu, moe nieco jaskrawego krzykliwego, tudzie typami strojami, które czsto odtwarzaj widocznie modele, brane z ludnoci miejscowej". Niemcy, Niderlandczycy, Wosi dziaaj do koca Rzpltej, obniajc jednak ui nas czsto u nas poziom artystyczny; „po prostu zczasem staj si rubaszni". A potem, „malarstwo nasze XVIII w., cho wykazuje pewn ilo swojskich talentów, nosi pitno kosmopolii
i
a
tyczne".
Zwiastunem kierunku narodowego sta si „zjawiskiem dziwnem" Francuz Norblin; po nim id Vogel, Al. Kucharski, wreszcie Al. Orowski „syn jego ducha" Piotr Michaowski. „Obaj oni wnosz w malarstwo polskie nut icie swojsk, akcent dtziarskoci fantazji, energji sisamodzieln obserwacj natury. y, a przytem bystr czasach, kiedy niepodzielnie w wiecie sztuki panonaprzód klasycyzm, a potem bero próbowali mu wydrze epigonowie redniowiecza renesansu woskiego, i
i
i
W
wa
i
i
184
wystpienie Orowskiego Miciiaowskiego byo aktem niesycianej samodzielnoci, niepodlegoci, rewolucyjnej i
odwagi. Wnieli oni
w
sztuk prd oywczy, melodj noich syszany by w caej Euro-
w,
dotd nieznan. Gos
pie,
wszcike jako rdzennie
dziaa musia na sztuk w
polski
przedewszystkiem od-
Polsce.
Oddziaa
jednak nie
zaraz, ale dopiero po kilku dziesitkach lat". „Pierwsza
poowa XIX ^y
bya czasem pewnego
w.
zastoju
sztuki
Polsce" t. j. sztuki plastycznej, podczas gdy poezja wysi na plan pierwszy.
bija:
Tylko Piotr Michaowski „wypenia luk", ten sam Michaowski, który zorganizowa administracj w wolnem miecie Krakowie, zajmowa si podniesieniem górnictwa, SI przy tern malowa „sobie", prac swoich ani nigdy nie wystawiajc, ani nie sprzedajc (by zamonym). Poznano si na nim po mierci, wpyw jego by wielki, bo' sam Mateiko Kossak „jego w prostej linji nastpcami".
s
i
„Wród
do
w
Polsce pówiekowej doby Orowski Michaowski byli zjawiskiem odosobnionem, jakby dwa po sobie nastpujce monologi.
jaowej
dla sztuki
i
Ncgle ta sztuka do niej stanowi
jcych
Ody
odezwaa si wspania symfoni. Wstp
potny
chór wielkich równoczenie ytonów Chopina,
poetów.^ przy akompaniamencie
ci zeszli
z pola lub zamilkli,
zaja
ich miejsce ple-
jada wybitnych malarzy, na których czele
id
trzej
wo-
dzowie: Grottger, Matejko, Kossak", o tej trójcy tu nie trzeba, gdy dziea spopularyzowane w reprodukcjach w kadym polskim domu, Wicdomo te kademu, nale oni do pierwszorzdnych talentów sztuki nie tylko polskiej, lecz europejskiej wogóle. Od nich zaczyna si zainteresowanie si polskiego ogóu sztuk plastyczn; nastaje okres Szkó Sztuk piknych, Towarzystw, wystaw „ten stan t. p., utrzymuje si do dnia dzisiejszego", podczas gdy ilo ma-
Rozpisywa si
ich
s
e
i
i
posza w setki. „Wysoki kurs produkcji pendzla polskiego na artystycznej giedzie wiatowej jest zupenie zasuony.
larzy
185
Wprawdzie dzi brak
r
u nas wielkich genjuszów na mia-
Grottgera lub Matejki, ale
moemy
pochlubi si za-
stpami talentów, które malarstwo polskie utrzymuj na» wysokim poziomie... Jest taktem nie od dzi uznanym, wystawy polskie odróniaj si odznaczaj wród wystaw obrazów, jakie widzie mona w Europie. A rónica
e
i
nie jest
cao,
nasz niekorzy... Malarstwo polskie, jako stao si pojciem o cechach wyranych, odrbna
nych, indywidualnych
w w
i
t swoj odrbnoci zawayo
ostatniej doby, wnoszc swój dorobek: pierwiastek uczuciowy, wysoce patriotyczny, a obok tego zdrowy realizm, bystr obserwacj natury, kolorytu, modociij:n naiwno
ogólnym rozwoju malarstwa
nie jako
ywo
i
msk si
fantazj,
i
jdrno". „Wartoci
malarstwo nasze nie schodzi osign umiao".
i
rozgosem
z wysokiego poziomu,
jaki
Na zakoczenie rozwaia tych o malarstwie polskiem warto stwierdzi szybko jego rozwoju od Matejjeszcze tacy, ki na klasycznym przykadzie: wszak którzy w „Rachunkach" Bolesawity (pseudonim J. I. Kraszewskiego) czytali, jako malarstwo nie moe si w Polsce rozwin, nie majc do tego warunków przyrodzonych, a raczej majc je wszystkie przeciw sobie. Autor niniejszego dziekc; pamita dobrze powstawanie pierwszych wikszych pócien Matejki. A wic dziao si to wszystko stao w cigu jednego niedugiego ywota li\dz-
yj
i
kiego.
Za pierwszej modoci znaem
i
umiaem by
na-
pami z wszelk pewnoci imiona wszystkich polskich malarzy; dzi lepsi ode mnie zuciwcy przedmiotu byliby w nielada kopocie, gdyby mieli wylicza dugi, bardzo dugi
ich
styczny".
szereg.
Posiadamy swój wiasny „wiat
artj^i-
PokonaUmy
tedy przeciwno niesprzyjajprzyrodzonych. Rozpd woli dokona ist-
cych warunków nego ciildu; Ethos polskie dopomogo nowym formom polskiego Logosu do niebywaego w dziejach kultury triumfu.
186
2.
Muzyk
a.
Dwie sztuki nieplastyczne, muzyka poezja, przysporzyy polskoci zaszczytu jeszcze wicej od plastycznych. Od duszego te czasu zdoay si rozwin na polskich i
niwach. Polifoniczna sztuka wokalno-instrumentalna istnieje w Polsce od pocztku XV wieku; pierwszym wiado-
mym
W
kompozytorem
jest
Mikoaj
Radomczyk
(1426).
ssiednich Niemczech wystpuj wielogosowe kompozycje dopiero w ostatniej wierci XV wieku. Polska zate stanowisko przodujce w muzyce w tej czci Europy, a muzyicy niemieccy ksztacili si w Krakowie. Póniej za „pomimo staego wzrostu rodzimej produkcji muzycznej zasilaj niemieccy wydawcy zbiorowych wydawnictw kompozycyj idruki swoje utworami muzyków polskich, stawiajc ich tam obok najgoniejszych mistrzów XVI wieku". Znanym by zagranic Wacaw Szamotulski (1554) Marcin Lwowczyk; najznaikomitszy lutnista polski, Jakób Polak, przylgn jednake do Francji uton w niej na zawsze.
ja
i
i
Cykle kompozycyj kocielnych zaczynaj si okoo Communiones Zieleskiego (1611) najwspanialszem dzieem muzyki polskiej przed Chopinem, a „muzykalna Europa otrzymaa w nich jeden z najbardziej monumentalnych darów, jakiemi historj muzyki kocielnej wzbogacili genj-iisze muzyczni wszystkich czasów". Najdoskonalszym przykadem chromatycznego wyrazu w muzyce XVII w. jest kantata Pkiela (ok. 1640^ której odpisy „rozsiane po archiwach niemieckich'". Weszy równie do muzyki niemieckiej utrzymay si tam dugo kompozycje Marcina Mielczewskiego z poowy XVII wieku. r.
1570. Offertoria
s
i
s
i
stuleci
a
pastwa produkowano wic
w
„W
cigu czterech
do politycznego upadku Polsce muzyk, która przyczyniaa si do pokrycia zapotrzebowania artystycznego na tern polu obok woskiej, francuskiej niemieckiej j starczya take na eksport stale utrzymujcy si". i
187 pisane byy Psalmy Godzieo niepospolite, tudzie dugi szereg prac mniejszych kompozytorów XVII XVIII wieku. ,.W historji ewolucji form muzycznych nie zaznaczy dopiero si wspóudzia Polski adnym przyczynkiem szenowoczesne| Chopin (1810—1849) wniós do muzyki reg nowych form nowych rodków wyrazu muzycznego". Twórczo jego „czy si najcilej z muzyk naro-
Dla
móki
uytku samych Polaków
(1580).
i
—
i
dow w
dwóch formach: poloneza mazurka''. Tace polskie odgrywaj powan rol w muzyce europejskiej ju od poowy XVI stulecia, ale Chopin, jak to spostrzeg ju Cyprjan Norwid, „podnosi w tym zapiewie (rytmu mazurkowego) na sztuk narodow ludowe natchnienia do potgi przenikajcej ogarniajcej ludzko ca". Sta si te Chopin zaiste „muzycznem sercem caej cywilizowasi rozwodzi nad nadmiarem nej ludzkoci''. Nie Preludjów, Nokturnów, Polonezów etc, ani nad wy> pikna bitnem stanowiskiem Chopina w muzyce powszechnej, bo miesznem byoby poucza o tem kogo, zwróci chciab>Tn tylko uwag, jak muzyka Chopinowska dow^odzi, formy polskie nie skadaj si z samej „egzotycznoci''. i
i
bd
e
lecz
maj te w
sobie pierwiastek ogólno-europejski (prze-
mówi si: „ogólno-ludzki"), skoro Chopin oceniany jednako przez wszystkich Europejczyków; gdyby go nie rozumiano, przynajmniej do pewnego stopnia, nie umianoby go oceni. Forma polska nie stoi
sadnie
bywa
przeto
na
zawadzie,
by
staa si powszechn. nym
e
„obok Kopernika na wiecie Polakiem".
dziano,
tre
polska
Wszak susznie powieChopin najbardziej zna-
jest
e
„Nie ulega najmniejszej wtpliwoci, bez jego wieczycie piknej muzyki, zrodzonej na duchowej glebie polskiej, muzyka ostatnich lat omdziesiciu nie pod jedn>in
moe wzgldem byaby
odmienn
i
ubosz, ni
jest".
On
..sankcjonowany kanon sonaty przeksztaci wedle swojego uznania potrzeby twórczej". „Wszystkie inne, przejte formy, podniós do nieznanego znaczenia artystycznego, i
188
wyindywidualizowa odpowiednia
np. etudy, preludja, lub
do indywidualnoci wasnego genjuszu". „Wasn, przez Ciopina po raz pierwszy uywan form, bya ballada". „W paradoksalny sposób odniós si do scierza, które z czci sonatowego cyklu doprowadzi do zupenej samo-
„Nowe wiaty techniki fortepianowej wyrazu muzycznego otworzyy etudy preludia Chopina". Co do strony harmonicznej, „pomysy akordowe, czenie akordów, modulacje, wszystko wogóle, co naley dzielnoci".
i
i
-
do zjawisk harmonji muzycznej w dzieach Chopina, staepok na tem polu".
nowi
now
„Od lat kilkudziesiciu naley twórczo Chopina do elaznego kapitau kultury muzycznej na csym wiecie". „Gdyby jednego tylko Chopina wydaa muzyka polska, miaaby ju zapewnione miejsce poczesne w historji muzyki powszechnej".
„Wspóczenie z Chopinem przenikaa muzyka poltake za porednictwem mniejszych od niego talentów na wiat szerszy. Nie moemy zapomnie, e na caym wiecie miay suchaczy pamitne polonezy Ogiskiego, ska
e
Elsner
i
nakadców
Kurpiski znajdywali
w
dla swoich kompozycyj,
skiego docieray do niemieckich".
rk
Francji Niemczech utwory Dobrzyi
e
najwybitniejszych kompozytorów
Stanisaw Moniuszko (1820—1872) znany jest w himuzyki tylko dla swych pieni. Opery jego czekaj poza Polsk. Bardziej znajdopiero na spopularyzowanie zagranicy kompozycje instrumentalne Zygmunta ne Noskowskiego; niektóre z nich (gównie „Step") gray storji
i
s
niechybnie wszystkie
wiksze
orkiestry symfoniczne na
wiecie". Noskowski bowiem „pierwszy z polskich kompozytorów orkiestrowych zdoby t technik instrumenspotgowania rodków tacji, jaka wobec niezmiernego symfonicznych od czasów Berlioza, Liszta Wagnera staa si koniecznym warunkiem do przemawiania ex cathei
dra nowoczesnej symfonji".
Wadysaw eleski
na midzynarodowy rynek muzyczny
„wniós
ze swojej wszech-
189 stronnej
twórczoci przedewszystkiem pieni
i
dziea mu-
zdobyy scen europejskich. Ani opera Paderewskiego, który „w licznej rzeszy znakomitych wirtuozów jest prawdziwie wielk osobistoci, autorytetem, równym chyba jednemu Lisztowi". Z poród wirtuozów-kompozytorów zasyn szeroko Henryk kameralnej". Opery jego nie
zylii
Wieniawski,
skrzypek
(1835
— 1880),
którego
niektóre
utwory „nale do najceiniejszych utworów w programach najgoniejszych skrzypków". O wirtuozach nie komponujcych lub zajmujcych w kompoz^^torstwie podrzdniejsze stanowisko brak miejsca nie dozwala wspomina; powiedzie, wród najwikszej zaywajcych sawy wirtuozów nie brak nigdy Polaków. Dziki Janowi Oallow^i Stanisawowi Niewiadomskiemu „znalaza pie polska take doby pomoniuszkowskiej zainteresowanie dla siebie u zagranicy, osigajc tam
do
e
i
niekiedy
znaczn popularno'".
kompozytorów polskich modszej w muzyce polskiej najwybitniej reprezentuj j wobec zagranicy: Mieczysaw Karowicz (1876—1909), Ludomir Róycki (1883) I Karol Szymanowski (1882). „Potna technika orkiestrowania podniosy charaikter jego muzyki wywoyway zawsze w stolicach muzycznego ruchu europejskiego powane zdania o talencie Karowicza". Gównym jego rodzajem poemat symfoniczny. Róycki uprawia rozmaite rodzaje, take oper. Szymanowski, to „najmielszy najlicznej falangi
.,Z
generacji naczelne stanowisko zajli i
i
i
bogatszy talent kompozytorski polski
w
dobie
obecnej,
nawizuje licznemi dzieami wartoci ich do tradycyj Chopina. Kompozycje jego symfoniczne, fortepianowe, pieni utwory komnatowe krocz w pierwszym szeregu spóczesnej muzyki europejskiej. Cechuje je królewska dostojno, najwysza poetyczno nastrojów nieporównane mistrzostwo techniki polifonicznej. Zawsze niezmiernie oryginalny, wyraa si Szymanowski w muzyce swoi
i
i
jej
pomimo kosmopolitycznego jej charakteru w sposób, o jego polskoci, któr te wyczuwa z niej
wiadczcy
190
kady
obcy suchacz. Po kilku koncertach dziel SzymaLondynie stay si nowskiego w Berlinie, w Wiedniu kompozycje jego wasnoci midzynarodow". Zakoczmy ten skrócony do przesadnego z koniecznazwy noci minimum przegld stwierdzeniem faktu, i
e
uy
do utworów cile instrumentalnych pierwszy nasz Adam Jarzbski (przy swych koncertach, wydanych w liczbie 28 w roku 1627), przedtem bowiem „nazywano koncertem zespoy wokalno-instrumentalne „koncert"
koncertowego wspózawodniczenia. Konpolskiego maj zapewnione miejsce historji pierwszego okresu muzyki orkiestralnej". Nie moemy si równa z Wochami ani Francuzami
o znamionach
certy kompozytora
w w
ale wydalimy genjusza Chopina, si od kilku stuleci, zdobya sobie muprawo obywatelstwa w muzyce ogólnej
zakresie muzyki,
cignc
a „prac, zyka polska
wnosi do niej z pokolenia w pokolenie wasne wartoci". Oceniajc stosunek naszej muzyki do europejskiej, zway naley, muzyka, to sztuka par excellence mieszczaska, a Polska nie bya nie jest krajem miast... Co uwzgldniwszy, wypadnie przyzna Polakom zdatno w tym kierunku wielk, skoro wbrew swej sielskoci zajmuj poczesne miejsce w muzyce. Zdatno ta nie moe by naleycie wyzyskan, jak tyle innych— o czem póniej.
i
e
i
3.
Poezja
—
i
uwagi ogólne.
Ksika niniejsza uró musiaaby na gruby ioljant, gdyby chcie cho najbardziej sumarycznie podawa jaki skrót dziejów polskiej poezji, a tem bardziej caej liczytelniteratury nadobnej. Uwalnia mi od tego fakt, najwyksztacenia posiadaj wanie literackiego moi cy wicej, co stanowi nawet cech znamienn spoeczestwa polskiego; przez „wyksztacenie ogólne" rozumie si w Polsce nie co innego, jak wyksztacenie literackie; a kto tego nie posiada, uchodzi w Polsce za czowieka niewyksztaconego. Miaoby to w sobie duo stron
e
i9r
pomyka, jakoby od czowieka posiadajcego ten rodzaj wyksztacenia mona byo nie w>Tnaga ju niczego wicej. Pynie z tej myki duo, niezmiernie duo zego na nasze ycie zbiorowe. Poezja ucliodzi za najwysz sztuk, jako niezalena: od materjau zmy-sowego. Muzyka operuje materiaem
dobrych, gdyby nie fatalna
tylko
niewymiarowym: czy
ma
dlatego
sztuk plastycznych, jako operujcych
by wysz
oki
materiaem uchwyt-
nym, wymiarowym? Poezja dziaa take przez zmysy na umys, jakkolwiek w sposób zasadniczo róny, bo nie
zmysowe,
przez fakty
zmysowe wyczem konkretnem,
lecz tylko przez
obraenia. Np. dwik muzyczny jest ta faktem (i pauza muzyczna jest równie faktem) faktem zmysow-ym; podobnie barwa, ksztat w sztukach
jest
i
stanowi fakty
plastycznych
zmysowemu adnego
zmysowe, dostrzeganiu
podlegajce bezporednio.
W
zmysowego, niczego
nie
materjaiu
poezji niema dostrzegamy
suchem, tylko wyobraamy sosyszeli. Np. odnosimy potne bie, jakobymy widzieli wraenie suchowe przy opisie burzy w Panu Tadeuszu, a wzrokowe równie; suchowe samo przy muzyce Janwzrokiem,
istotnie ni
ni-
i
wzrokowe przy opisie zcchodu soca. Syszymy z ca dokadnoci, lecz udzc si, jakobymy widzieli syszeli; do tego stopnia prawdziwy poeta umie
kiela, i
widzimy i
zapomoc wyobrae zmysowych wywoa efekty z!n\'sowe — to stanowi jego kryterjum artystyczne. Co jest wyszym objawem rozwoju umysowocr i
i
wyszym
stopniem zdatnoci artystycznej: czy opero-
wanie faktami zmysowemi, czy tylko wyobraeniami? Dochodzenie tego byoby jaow dialektyk, bo na jakiem oprze si kryterjum? Gdybymy zaczerpnli skali do oceny ze wiata poj wyobrae umysowych, nie doszlibymy take do adnego wyniku, bo uczucie jakie lub myl pewn jednako dobrze równo artystycznie wyrazi mona w budowli jak w rzebie, obrazie, symfonii i
i
czy poemacie.
192
Gjdyby
powoa
niszo
kto chcia wykaza
si na
to,
e
ona
istnieje
poezji,
mógby
na najprymitywniej-
szych szczeblach kultury, gdy tymczasem plastyka udaje si tylko na wyszych; rodek trzyma muzyka, z plastyki za pojawia si najwczeniej budownictwo zdobnictwo. Fakty te stwierdzi moe kady historyk. Ale nie i
bra
trzeba 2
poezja
s
e
rzeczy jednostronnie! Prawda, muzyka sztukami najstarszej daty, ale wielka zachodzi tej
w
prymitywnym
a
mianowicie
nych
jest
w
odrazu rónica pomidzy niemi, wykonaniu. Muzyka plemion prymityw-
ich stanie
obrzydliwoci
poezja nawet Ainosów
dwikow,
jest
gdy tymczasem poezj naprawil! Wynika-
e
tem atwiej o zdatno do sztuki, im mniej ona zalena jest od uycia faktów zmysowych do swych celów, im bardziej ma uproszczone rodki tech-
oby
z tego,
niczne.
Ale to jest jednostronne, okazuje si mylnem przy wielostronniejszem ujciu przedmiotu. Obserwujc stany cywilizacyjne wysze, t. j. bardziej skomplikowane, wii
dzimy,
e
i
stosunek ten odwraca si na
wrcz
przeciwny.
Ainosom atwiej o poezj ni o muzyk, budownictwo za nie istnieje u nich. Poród ludów jednake cywilizowa-
w zaraniu rozwoju cywilizacyjnego jeszcze pozostajcych, wybija si budownictwo na plan pierw-
nych, lecz
Tak byo
szy.
•
u
prahellenów,
taik
u najstarszych Egip-
Rzeba staa wysoko u staroytnych, malarstwo niej. Monaby przytoczy niemao argumentów ;n3 stwierjdzenie, e w miar postpu cywilizacji rozwijaj
cjan.
si
kolejno sztuki
pikne od
najbardziej
wymiarowych,
trzech-wymiarowych, poprzez podajce wyobraenie bryowatoci na zudzeniach paszczyznowych malarstwo tu znów od muzyki do do sztuk bezwymiarowych, dziaajcej samemi tylko wyob^raeniami poezji. Poezja jest tedy prasztuk, sztuk macierz, lecz sama, bez towarzystwa sztuk innych, zdolna jest tylko do ogra-
—
i
niczonego rozwoju. Rozwój artystyczny odbywa si od udawania faktów zmysowych, od poprzestawania
19o
na wyobraeniach zmysowych, do operowania zmysow emi faktami, a wic do wytwarzania innych sztuk piknych,
a
gdy one
nywa si i
w
osign
pewien stopie rozwoju, doko-
dalszy rozwój poezji, na ich
tern stadjum kulturalnem staje
tle,
pomoc, koron s?tuk
z ich
si poezja
piknych.
W bezzmyslowoci swego materjau (chocia oddziaywa
na zmysy silnie) podobn jest poezja do matemaoperujcej równie tylko wyobraeniami, a nawet w wielu dziaach tylko pojciami. Nie ulega równie wtnajnipliwoci, z poj abstrakcyjnych dostpne szym' szczeblom kultury pojcia matematyczne, lecz w jak minimalnej iloci (pojcia liczbowe niewszdzie do tyki,
s
e
20):
matematyka, jako umiejtnoc,
wymaga wysokiego
stopnia kultury.
Bya ju mowa
o tern, jak poezja polska artystyczna powstaa póno, kiedy inne dziay rozwoju umysowego stany ju wysoko, mianowicie nauka i polityka. Oczywicie posiadalimy poezj, skoro ona jest zawsze wsziJzie, ale bya to tylko owa prasztuka prynnitywna. Nie sdmy, jakoby to hyla. „poezja ludowa**; nie ma owa prapoezja najmniejszego zwizku ze spraw t. zw. poezji ludowej, która stanowi przeytkowy odblask przebytych okresów poezji artystycznej, powstaje przez naladowanie form artystycznych, schodzcych kolejno ..pomidzy i
i
strzechy".
Poezja nasza artystyczna powstaa na przeomie XV XVI wieku, majc za sob wysoki stan architektury w Polsce, sztuk Wita Stwosza pocztki muzyki polskiej. Wielka poezja polska XIX wieku wyrobia si
i
i
w
okresie stagnacji plastyki
si na sztukach piknych Chopinie, po Grottgerze ne poezji polskiej
z
Matejce cae
i
moe by
byo za
w
caej
historii
bardziej narodowej,
ni
mogy
jej
chocia
nie
Polskie Logos a
Cios.
polskiej,
a
wic
kultur obcych.
opierajc Dopiero po
podoe
artystycz-
narodowem, swojskiem. Nie
powszechnej przj-kadu poezji
poowy XIX w., towarzyszy równorzdnie inne
polska pierwszej
\^
194
Mona tedy wznie si do najwyszego kierunku swojskim w jednej dziedzinie, czer-
sztuki pikne.
stopnia
w
pic siy
z
innyci dziedzin poza rodzimym horyzontem.
Nasi, wielcy poeci, najbardziej narodowi ze wszystkich
poetów wiata caego, czerpaH ogólno-europejskiego oparcie
si
i
stawali
z
dorobku artystycznego
si narodowymi przez
europejsko. Wiadomo zreszt z historii si o wielkich poetów innych na-
o
literatury, jak opierali
rodów. Nie tylko fakt
wykrywamy przeto adnego nowego faktu, skdind znanyl prziedstawiamy we wszech-
stronniejszera owietleniu: z dziejów naszej wielkiej poezji
snujc wniosek,
tem gbiej
jest
swojsko nie Poniewa
a raczej stwierdzajc fakt,
e
Polak
polskim, im bardziej europejskim; polska
polega
zgoa na zacianków atoci.
operuje cechami znamiennemi przedmiotów, atwiej chwyta ich podobiestwo zarys, ni nauka, trzymajca; si cech istotnych, dla zmysów czstokro ukrytych. Opis artystyczny jest przystpniejszy, ni naukowy; widok fasady przemawia do kadego, rzut poziomy tylko do technika. Z tej samej przyczyny prawdziwy poeta lepiej umie wyrazi myl, ni uczony. Poecie to atwiej, im wikszy poeta, tem mu atwiej; wielka za poezja ma przywilej popularyzowania myli, którychby naukowe wywody nigdy nie zdoay uprzystpni równie szerokim masom. Co wicej, poezja wielka dziaa silniej gbiej, ni wywody etyczne, choby naiwyraziciej wyuszczane. Myl, wyraona dobrze, poetycznie, i wogóle artystycznie, staje si wlot wasnoci o-góu ma zapewnione panowanie nad umysami. Chwila bowiem wystarczy, by przej czytelnika nawskró daprzekona go najzupeniej. Niema propagandy skuteczniejszej skutkiem tego nad propagand uprawian przez dobrych poetów; wielcy za poeci wprost' iezwalczonymi propagatorami myli, jakie przyjli za
sztuka
i
i
i
i
n myl
i
s
swoje.
e
Tem si tumaczy, wielka poezja, a zwaszcza Mickiewicz, przeprowadzi nas skutecznie przez pustyni
195
okresu porozbiorowego. Mickiewicz uczy nas patriotyzmu nauczy skutecznie; obok niego inni wielcy poeci. a kady polski poeta dopomaga do utwierdzenia tej nauki. f
i
W Polsce
jest wiele
gowaa myli
patriotyzmu, bo sztuka nasza propa-
patriotyczne. Nie tylko
wychowywalimy
si na Dziadach, Przedwicie, Królu Duchu, na obrazach Grottgera, Matejki
lecz niemniej
innych.
zajmowaa si zawsze ogromnie
Poezja polska
wami
i
Z
publicznemi.
cytat
spra-
monaby uoy wcale Gdyby nazwa Kochanow-
poetów
szczegóow historj polsk. skiego tub literack króla Stefana, adnej przesady (trzeba tj-lko doda
nie
popenioby si
e
zaraz,
poeta
by
tem z wasnej ochoty, z przekonania). Nie tylko Satyr Proporzec, ale sama nawet „Odprawa posów greckich"
i
suyy
sprawom politycznym. U Szarzyskiego czytamy o Fridruszu" (o Fryderyku Herburcie pod Obersmutne po tynem). U Grochowskiego znajdujemy
.Pie
zy
hetmana Zamoyskiego, wiersz gratulub ze Samozwacem; tudzie sporo jego rowierszy osnutych okoo osoby Zygmunta III dziny. Kasper Miaskowski pisze sporo na wane wydazejciu kanclerza
i
lacyjny Marynie na
i
rzenia historyczne;
midzy
innemi
Dialog
o
zjedzie
Jdrzejowskim; staje po stronie królewskiej ukada Apoogj na paszkwil przeciw Jego Królewskiej Moci. Andrzej ZbyUtowski zostawia po sobie ciekaw historycznie i
„Drog
do Szwecji". Piotr ZbyUtowski, brat tamtego, broni instytucyj prawa polskiego w swej „Rozmowie szlachcica z cudzoziemcem". Szymon Szymonowicz powica sprawie Zebrzydowskiego „Lufhi Rokoszask". Muza Samuela Twardowskiego jest jakby rymowan kronik o czasach Wadysawa IV. Andrzej Morstin by stronnictwa francuskiego w Polsce, wychwala
sw
gow
Marj Ludwik. Wespazjan Kochowski zamieci peno
w
politycznych wierszy swem „Nieprónujcem prónowaniu", a potem by bardem Jana III. Jak Kochowski
epiewa tocki
„Wiede wybawiony", podobnie Wacaw
Wojn
Chocimsk. Józef Bartomiej Zimorowicz
Poza-
J96
mieszcz
w
„Sielankach" wcale niesielankowe szczegóy
wojen kozackich.
z
a
Potem pauza; do Krasickiego poezja polska kanwy pod swe natchnienie z ycia publicznego,
nie
snuje
w upadku. U
ale
Krasickiego w wierszach Naruszewicza, take u Trembeckiego duo rymowanej polityki. Jest la struna u Dionizego Knianina, u Karpiskiego, przewaa u Niemcewicza, u Woronicza staje sic niemal wycznem ródem natchnienia; u przy-
le pogrona
jest
i
Wyka
ciszona
w
jego
odzywa si dyskretnie (ale jak mocno osadzona lutni, zna choby ze wspaniaego wiersza „SmutPanie"), podobnie u Kajetana Komiana; u Bro-
no mi, dziskiego wreszcie mniej
Wymieniaem
takich
ju
polityki, ale
tylko,
zdarza si. „politykowali''
którzy
s
wierszem, a ilu opuciem; za nadto tacy poeci, którzy nie pisali wprawdzie utworów poetycznych na te-
maty
tem bardziej prozebraoby si sporo. Naogó poezja polska (z wyjtkiem t)kresu najgorszego upadku) brataa Si wielce z polityk. O romantycznym okresie nie mówi; wszyscy znaj jego poezj napami kady z czytelników sam przypomni sobie z wasnej pamici, jak wielka
z;
polityczne, ale zato politykowali
takich
i
nasza poezja osnuta
jest
w
olbrzymiej
czci
na tema-
tach ze spraw publicznych.
Trudno
nie
przyzna. susznoci Goethemu, gdy mó-
tak jest niezawodregua, ale poezja polska stanowi widoczny wyjtek! Nigdy .,politykowanie" nie obniao stopnia artystycznego nasziej poezji! Dziw*iy to fakt, a niezmiernie charakterystyczny dla polskiego Logosu, za którym podao w tej kategorii umysowoci Ethos, pnc si na wyyny Parwi: „politisch Lied, ein garstig Lied"; nie
nasu, z
reguy
dla siebie niedostpne,
i
dziaajc
tam..
objaw oryginalny; historycy literatury powszechspraignoruj go, a szkoda, bo blisze zajcie si wyjanioby niejedn zagadk z psychologii ludów.
Jest to nej
w
t
Po Polsce spotyka si ten objaw jeszcze u Wochów, co jakkolwiek w stopniu znacznie niszym. Ale
bd
197
bd mona nym-;
s
Bosk Komedj nazwa poematem
nuty polityczne u fece la sorte),
Italia, tu cui
(choby cudny sonet: si ta ni politycznych
Filicaji
snuje
i
politycz-
a
do Carducciego; w kadym okresie poezji woskiej co, najwicej z atwo zrozumiaych powodów w czasach Manzoniego. Zachodzi te pewien zwizek Polska midzy podobiestwem tego objawu, a faktem, refleksy]
e
czerpaa kultur Poezja
obficie z
woska
lubi
Woch.
równie filozofowa;
graniczni-
kami tego prdu tak samo Dante Carducci. I w polskiej napotykamy t sam cech. Czy nie filozofuje sobie stary szlacheck filozofj Rej, z którego dzie monaby ycia (t. zw. etyk praktyczn) czasów Odrodzenia? Tego tonu sporo u nastpnych poetów, nieraz w wytwornej, szacie poetyckiej. Jest to skonno dydaktyczna, od któi
uoy
Poezja nasza rozwina si filozofjii, po scholastyce podczas humanizmu, kiedy ani we woskie] reminiscency] filozoficznych niema! Ale niezalenie zupenie od wpywów obcych wyczytujemy u Kochowskiego zdania, które monaby za jakie zadatki polskiej myli fiiozoricznej, jakkolwiek dalekiej jeszcze od wszelkiego systemu, filozofuj potem dorywczo Krasicki, Trembecki inni; systemizuje swe pojcia filozoficzne przedstawia je
rej
daleko jeszcze do
w
sam
raz
w
filozofji.
okresie
upadku
uwaa
i
i
wierszem w caoksztacie Staszic (Ród Ludzki). Miejmy na uwadze, ju czasy niadeckich, kiedy Jilozofja to zakwitna take w sposób waciwy, t. j. naukowo, w dzieach cile filozoficznych. Nastpuj czasy „mesjanizmu". Nazw t posugiwa si pierwszy Hoene-Wroski, przypisujcy zadanie mesjaskie swej „filozofji absolutnej", w tem rozumieniu, zapanowanie je] nad odkrycie prawdy bezwzgldnej ludzkoci doprowadzi do panowania dobra bezwzgldnego. „Jest wic mesjanizm Wroskiego doktryn filozoficzn cile rozumow nie ma z mistycyzmem nic wspólnego", a z Polsk zwizek zaledwie poredni, o tyle, sprawa polska miaaby by sprawiedliwie zaatwion,
e
s
e
i
i
e
198
gdy nastanie ów triumf Prawdy. Mesjanizm Wrosl^iego ogólnym, a nie specyficznie polskim; jest natomiast specyficznym w tem, odnosi si tyll^o do samej doktry-
jest
e
e
ny Wroskiego czyli poprostu, filozoficznym mesjaszem wiata,
sam Wroski
bo
taka musi
ma by
by
jeg«
pogldów konsekwencja. Mickiewicz nie dba o to, nie liczy si cakiem z tem; mona nawet wtpi, czy zdawa sobie spraw z tego, e zaczerpn wyrazu przez Wroskiego ju uytego; zaczerpn go na pewno nie od Wroskiego. Kiedy Wroski wyrzuca Mickiewiczowi, e wzi od niego nazw, uywajc jej na oznaczenie czego cackiem innego, przeinaczywszy jego myl, odpar Adam, e mesjanizm Wroskiego jest faszywy. Bo te Mickiewiczowski mesjanizm polega na uwaianiu Polski za mesja-
niczn przodownic wiata,
majc
speni wobec wiata
posannictwo wyzw^alajce;
jest
te
ten polski mesjanizm
zwizany
pierwiastkami mistycznenii, jako Polska ponosi ofiar wyzwalajc za wszystkie narody. z
„Preludja do takiego pogldu na rol Polski u Czartoryskiego, u X. Morelowskiego, u cza, u Bychowca, tumacza historiozoficznych Kanta, wreszcie take u Gouchowskiego, który
si ju
spotyka
Woronirozpraw tragicz-
noci losów cierpieniom przypisuje tak doniose wyzwalajce znaczenie". Najwybitniejszym atoli przedstawii
cielem mesjanizmu w.
filozofii polskiej
kowski,- który nie tylko
n w ramy rozwojowe
by
August Ciesz-
okreli go najcilej,
ale
te wsu
Ale czy mesjanizm byby si tak przyj, gdyby go reprezentowali tylko Qouchowski i Cieszkowski? Mickiewicz wyrazi go poetycznie, zrozumia go wlot cay naród! Mesjanizm^ sta si konfesj filozoficzno-patrjotyczn wielkiej poezji, i dziki historjozofji.
i
temu Wszed do kultury narodowej, jako zasadnicza
jej
cecha przez czas duszy.
Myl
filozoficzn czerpao
spoeczestwo
polskie nie
od filozofów, lecz od poetów% od najwikszych, którym przyznano stanowisko wieszczów. aden a aden naród nie zna takiego powoania, takiego rodzaju talentu arty-
199
pewnym rodzajem kapastwa; cudzoziemcowi nieatwo nawet wytumaczy, co znaczy zwizanego
stycznego,
z
wyraz „wieszcz". To stanowi niezmiern oryginalno ma obowizki obywatelskie, na które patrzy sub specie aeternitatis, podnoszc przez to wysoko etyk ycia publicznego. Tego kapastwa narodowego byo niemao take w malarstwie polskiem. Matejko by niem przejty, Malczewski mówi o niem publicznie jeszcze niedawno, zagajajc rok szkolny za swego rekto-
polsk. Poezja polska
ratu
w
krakowskiej Akademji; mona równie wykaza poj mesjanicznych whistorji muzyki polskiej.
pewne lady Artyzm na, lecz
czy
samego
kultu
Pik-
go z kultem Prawdy Dobra. I nie jest to z okresu romantyzmu. Oto, co poi
notwoci
bynajmniej
wiada
polski nie ogranicza, si do
ukasz
Górnicki, bibliotekarz
ksi polskiej prozy czasów
pikno si rodzi, gorco od ognia''.
„Z Boga dobroci, jako
Zygmunta Augusta,
zygmuntowskich: a jest nieoddzielona od
Tak samo s;dzi o tem Mickiewicz, Sowacki, Krasisamo myli dotychczas kady Polak, bo to naledo fundamentów polskiej kultury. Do jakiego za stopnia wielki artyzm potrafi wykrzesa poezj z tematu najbardziej „aktualnego", dowodem Niedokoczony Poemat Nieboska Krasiskiego. Temat polityczny opracowany sub specie aeternitatis, ujty filozoficznie, wprost metafizycznie, nie w imi Pikna, lecz w imi Prawdy Dobra odziany w Pikno. Polskie Pikno jest Prawdy Dobra, jest rodkiem do celu.
ski,
tak
y i
i
suk
i
Monaby
zarzuci polskiemu Piknu brak samodzielzwizków, takiej tendencyjnoci z poza artyzmu. Stary spór o dydaktyczny pierwiastek A' szutce a „sztuk dla sztuki", nigdzie nie jest tak wielce na s w o e m miejscu, klasycznem doprawdy miejscu, jak w Polsce. Nigdzie niema tak mao owej „czystej" sztuki a jednak... sztuka nasza nie powstydzi si przy ad-
noci wobec
takich
j
—
nej innej, a poezja bodaj
sz caego
wiata!
czy nie
jest
pierwsz
i
najwy-
200
Znów zagadka Patrzc na !
z
punktu
wycznie
rzecz jednostronnie, tylko
artystycznego,
monaby
zarzuci
spoeczestwu polskiemu wobec przewagi tendencji w sztuce, brak zrozumienia dla sztuki, a wysoki jej pojednak miao si ziom wyjania szczliwym trafem,
e
Mickiewicza, Sowackiego, Krasiskiego, Chopina, Grottt. d. Monaby doj do wniosku o spoegera, Matejk czestwie „niezasuonem, ale szczliwcem". I nie brako i
poród samyche artystów
mujc w powyszy jest
sztuka
i
jak
j
polskich takich, którzy rozu-
si uczy rodaków, co tn uprawia naley w „czystoci", bez
sposób, jli
wzgldu na „cokolwiek". Wywody ich byy zupenie logiczne, ale... niepotrzebne, gdy caa walka „tendencji"' z „czystoci" polegaa na nieporozumieniu, wynikem std, i poprzestano na zbyt szczupym obszarze wnioskowania.
Sztuka naley do ycia jeszcze bardziej od nauki, bo skazana ycia si rodzi. Sztuka abstrakcyjna sztuka potrzebuje podniet jest zgóry na bezpodno, bo uchwytnych, podlegajcych zmysom; metod jej bowiem przemawianie do umysu przez porednictwo zmysów. Wszelkie rozum.owanie o jednym z objawów ycia w oderwaniu od wszelkich innych stron ycia ma warto tylko o tyle, o ile chodzi o jaki szczegó, o to, co w nauce zowie si „przyczynkiem"; w tego rodzaju dociekaniacli ucieka sii kada nauka czsto do metody odrywania si umylnego od caoci, ale te rezultat takiego postpowania podlega rewizji przez uwzgldnienie nastpnie caoci, a gdy tej próby nie wytrzyma, zostaje odrzucony. tylko z
—
Opracowywanie szczegóu w bezwzgldnem o|derwaniu od caoci stanowi bowiem tylko pewien rodek pomocniczy, jako uatwienie dla pracy umysowej, uproszczenie pracy na pewien czas, do pewnego cile okrelonego celu, lecz nie stanowi zasady w metodzie. Uczony, któryby trzyma si zawsze tego rodka pomocniczego, moe zajmowa pomocnicze w nauce stanowisko, ale musi si trzyma zdaleka od zagadnie zasadniczych, a na-
201
wet od wszelkich rozleglejszych problemów. Niestety, metoda niemiecka, apoteozujc uczone zasklepienie si, dosza do tego, i nie uznaje si za nauk tego, czego si
Z kadego kawaeczka nauki oddzielne generalizowanie, a gdy to prowadzi do abnie ogarnia
nie rozumie.
i
—
surdu, wic... zarzuci generalizowanie wogóle. (Nie brak
e
Brak talentu ratuje si woaniem, wolno robi tego, do czego potrzebny talent. Na takie kurczenie metody naukowej nie mona przysta. Sztuka ma swoje metody odrbne, bo samo mylenie artystyczne innem jest od naukowego; to polega na logice, na dedukcji lub indukcji, tamto na asocjacji. Ale badanie sztuki nie jest sztuk, lecz»nauk; artyci deliberujcy o sztuce musz si podda naukowej metodzie. Nie maj tedy susznoci, abstrahujc przy roztrzsaniach zagadnie artystycznych od wszelkich innych stron ycia; i
takich uczonych).
nie
wywiadczaj
czyni le,
przeciwnie,
spoeczestwu
jak najgorsz, prowadz myl spoeczn na manowce. Jeeli chc rozprawia o stosunku sztuki do spoeczestwa, musz niie na uwadze caoksztat yciai.
przysug
y zginaby
Mogaby nauka miar, bo
za formu ki.
si
lecz sztuka
adn
na posuch tematu; obmalowywan^e nie wyda Rafaela ni Matejtylko to, technika artystyczna nie liczy
jest
e
niczem innem, jak
noci
sobie,
matematycznych
Susznem z
sama
w^y woania
nuje techniki,
mniejsz
lub
wiksz
wraenia artystycznego,
moe by
A zatem dzieo
z
tylko...
skutecz-
a kto nie opa-
kandydatem na artyst.
tendencyjne, chobj' o tendencji najgórniejszej, pozbawionem jest wszelkiej wartoci, jeeli jest le wykonane. Sawna z czasów^ modszych Witkiesztuki
wicza „Kaka, skrobica rzep'', wykonana dobrze, wicej warta w sztuce od le wykonanego „Grunwaldu", ale nie od „Grunwaldu" wogóle. Sam Witkiewicz uzna to
zreszt potem najzupeniej. Walka caa bya niepotrzebwszelki obn, bo czy kto twierdzi kiedykolwiek, raz, przedstawiajcy Trójc Przenajwitsz, jest przez to samo szczytem malarstwa?
e
202
w dziedzin poezji, a choPrzybyszewski. Tu znów nieporozumienie. .,Naga dusza" okazaa si sama na wskro tendencyjn, a do tego nietolerancyjn sekciark, zawzit na wszystko, co w „kostjumie". Koniec koców okazao si, Walka przesza nastpnie
rowal
jej
e
nios nowe rodki techniczne poezji, ale te nic wicej. Te nowe rodki przyjo si do wiadomoci, a dobro ich lub niedobro zalen bdzie po wszystkie czasy niewolniczo od dwóch rzeczy: od temaitu od talentu. I tak byo zawsze bdzie zawsze! Poniewa w miar dalszego róniczkowania si ycia nowoczesnego
,,nadzy" (czy „modzi")
i
i
formalnego upraszczania go (czyli uduchowiania) przybywa lematów, musi ted^ przybywa i form artystycznych. tem sekret caego periodycznego zawchrzania i
W
wiata walkami rzekomo o pojmowanie sztuki, rzeczy za o przyznanie prawa obywatelstwa
w
istocie
jakiej no-
e
wej formie. Ciekawe nieporozumienie tkwi w tem, wojownicy nowej formy, której genez dojrzewanie nowych tematów, sami nie zwykli sobie zdawa sprawy z tego, i lubi wystpowa przeci>yko... tematom, jako takim, zarzekajc si kultu tematów. Mimowolna, z niewiadomoci wynikajca niekonsekwencja przejawia si oni wanie zwykli pielgnowa pewne tylko w tem, tematy, wanie przedstawicielami przesadnego jednostronnego kultu tematów. Walczy si o co innego,
e s i
a wywalcza si co innego. Nie mona te wyjania obecnoci'w polskiem spoeczestwie genialnych artystów jakim szczliwyim zbiegiem okolicznoci, skoro kaily z nich ma w Po^lsce swych „poprzedników", a dzieo kadego z wieszczów, dzieo
Chopina równie lub Matejki wsikno literalnie w du cha nsTodu; widocznie jest z narodem jednogatunkowe. Nie stoj oni wyodrbnieni, lecz stanowi kwiat polskieprypolski pogld na ycie go drzewa ycia. A znalazo to watne cile z publicznem, có dziwnego,
e
czy
e
wyraz a
w
std jej „tendencyjno" rzekoma.; obywatelsko.
sztuce
waciwie
jej
i
203 Istnienie ]iic
w
sztuce
dobr
lub
lich jak
kada
ma
strony obywatelskiej nie
tej
do stopnia artyzmu; sztuka taka inna. Ale
moe by
równie
stanowczo polega
to
e
grubem nieporozumieniu, eby mniema, stopie artyzmu moe by zawisym od rodzaju artyzmu, eby przeto w imi wyszego poziomu sztuki prowadzi wojn o hegemonj pewnego wycinka danej sztuki. Zrozumienie Pikna przejawia si w zrozumieniu jego form, t. j. we wraliwoci na nie, bez wzgldu na, tendencj" czy „fabu"; estetyczne wyksztacenie naley przeto do wyksztacenia formalnego, t. do ogólnego
nai
i
,
j.
podoa
intelektu.
Wobec
tego
kryterjum
rozumienie
w pewnem
spoeczestwie zaley wycznie od pogldów na jej stron formaln. Z obywatelskoci w sztuce nie mona snu wniosków adnych, dodatnich ni ujemnych, ani o rozumieniu jej, ani te o jej zawisoci
sztuki
czy niezawisoci. Natomiast sztuka
zaichodzi
tu
co
zamyka si wycznie
w
innego.
Jeeli
gdzie
yciu prywatnem,
jeeli czerpie natchnienie tylko ze
róda
spraw
i
t.
j.
sto-
sunków nieobywatelskich, moe by zbiorem arcydzie niedocignionym, moe si wspi na' najwysze szczeble artyzmu, ale czy sztuka taka wanie nie dowodzi sastoi pomem unikaniem tematów^ z ycia publicznego, za spoeczestwem? albo te spoeczestwu temu brak obywatelskoci w stopniu dostatecznym, eby przenikna do sztuki. Jedno z dwojga zachodzi na pewno. Spoeczestwo, posiadajce tak sztuk, cierpi ailbo na brak wyksztacenia obywatelskiego, albo te zwizek jego ze sztuk jest nader luny.
—
—
e
Zamykajc koo tych wywodów, widzimy, co za niepowodowao tymi, którzy rozpaczali nad
porozumienie
brakiem zrozumienia dla sztuki w naszem spoeczeristwie. Jeeli niema na to innych wskazówek, sprawa upada. Nie brak natomiast wskazówek o wielce rozwinitem rozumieniu sztuki, o dziwnie wielkiej czuoci na
204
wraenia artystyczne. Przypomnijmy choby tylko stwierdzon powyej hipertrofj wyksztacenia literackiego.
czy si tedy w Polsce zdatno artystyczna z caoksztatem ycia publicznego (z prywatnem musi si wszdzie a wszdzie), a zwaszcza czy
i
czy
objawami z zakresu nauki
z
spowicie ne,
myli
filozoficznej
i
jak to
polityki,
w
polskiej
szaty artystycz-
tudzie pielgnowanie „sprawy polskiej"
Zwizek
nie sztuki.
posiada
ten
dowodem,
równoczesno lady
e
wykazuje
w
twórczo
dziedzi-
polska
wielostronnoci,
napotykamy. Nie tykajc bliej tego problemu (który nie jest oczywicie specyficznoci polsk, a tylko mieci w sobie pewne, specjalnie polskie objawy), zwrómy uwag na inne ródo obywatelskoci zadomowionej w sztuce pol-
której pierwsze
skiej
bardziej,
tu
ni w
jakiejkolwiek innej.
tego objawu patrjotyzm, ten czucia narodowego. 2;
Otó
faiktem historycznym,
w
e
za
pozostaje sprawa ta
ju
Polsce nadzwyczaj wczenie, bo
stwo
w zwizku
poczucie narodowe objawio
Niezomnego (okietka) byo silnem
aeby
Wykadnikiem
stanowi kryterjum po-
i
za
si
Wadysawa
rozwinitem na
tyle,
zwyciy wytworzy w Europie nowo: panarodowe w przeciwiestwie do dynai
stycznego.
Odkadajc blisze rozpatrzenie tych stron przedmiodo dalszych rozdziaów, zakoczmy niniejszy rejestrem tych faktów z dziejów polskiego pimiennictwa nadobnego, które posiadaj znaczenie ogólniejsze w kwestji tu
polskiej, przekraczajc znacznie miar wyszego stopnia kultury artystycznej, jako takiej, biernej, a stanowic dowody samodzielnej twórczoci, niezalenej od wpywów zewntrznych. Poprzestaniemy na su-
twórczoci
chym
rejestrze polskiej oryginalnoci poetyckiej.
Zaczyna si ten rejestr od „Psaterza Dawidowego" Jana Kochanowskiego, dlo którego nie byo z czego czerpa pomocniczych wzorów, a który stoi do dnia dzi-
2[\5
siejszego
dów
i
najwyej
ze wszystkich europejskich przeka-
parafraz psalmów. Wespazjan Kochowski
wprowa-
W
XVn dza do poezji polskiej bezporednio formy biblijne. wieku od Wadysawa IV poczynajc, wytwarza si zwolna polski teatr w komedji rybatowskiej; niestety, nie zdoa si rozwin z powodu upadku miast. Rodzima równie
literatura
„sowizralska"
nie
wydaa
na-
przejawy wiadcz o zdolnociach oryginalnych, twórczych; o tem, pimiennictwo dziay byoby wydao cae powie) bez ucieka(teatr nia si do naladownictw pimiennictw obcych. Z ogólnym upadkiem upa'dy jednak te zawizki. Potem Bogusawski Knianin wprowadzali pierwiastki ludowe do polskiego dramatu muzycznego. Trembecki nalea do najdoskonalszych w caej Europie wirtuozów- formy, której wirtuozostwo zaczyna si od Morstinów. r. 1822 wydarzenie epokowe: wychodz w Wilstpstw,
ale
obydwa
te
e
i
i
i
W
dwa tomiki poezyj Adama Mickiewicza. Niebawem powstan Sonety krymskie, pierwsze sonety o treci opi-
nie
pierwszy poemat naksztat arabskich kassyd („Parozwój twórczy dojdzie do „Pana Tadeusza". rys"), Polska podejmuje na nowo w literaturze powszechnej do „Pana problem wielkiego eposu cignie si ta ni tworzenie Balcera" Konopnickiej. Nowoci twórcz jest poetyczne na kanwie wydarze wieej daty, cakiem wspóczesnych, w „Dziadach". Problem dramatu metafizycznego, dowiadczany w Anglji w Niemczech, doznaje w Polsce nadzwyczajnego rozszerzenia, a nigdzie sowej
i
a
—
a
i
i
nie
powica si mu
tyle w^ybitnych piór, jak
w
Polsce:
Sowacki, Krasiski, Norwid, Garczyski wielu minorum gentium. Zamiowanie do tej formy staje si na dugo cech poe^zji polskiej. Ile nowych myli
Mickiewicz, i
zawiera poezja nasza „wieszcza", dugoby wywodzi; faktem jest, nie pozostaa bez wpywu na inne piimiennictwa, sowiaskie przedewszystkiem, ale i francuskie, tudzie .niemieckie. Form nowych nie braik: w Ksigach Pielgrzymstwa, w Irydionie, w Psalmach
e
206
•
Krasiskiego, w „W Szwajcarii", i t. p. Twórczo tej epoki jest rozleg, wielostronn, mia. Czy wspi si kiedy czowiek jaki wyej ni Mickiewiczowski Kon-
w
„Improwizacji"?
czy
kada
zawartych tam myli nie jest nawskro oryginalna, syszana po raz pierwszy w ludzkim jzyku? Podobnych faktów z dziedziny wielkiej poezji polskiej mnóstwo. I trwa to dugo; jeszcze o Norwidzie powiedziano susznie, jako „by on istotnym pomnoycielem ogólnego skairbu myli ludzkiej". Norwid ukada utwory dramatyczne „bez intrygi dramatycznego", pierwszy w Europie „stwarza bohaterów, którzy „nic nie dziaaj"; poprzestaje na tern. co monaby nazywa akcj wewntrzn. Jego stosunek do sztuki (wyoony w „Promethidonie") jest tego rodzaju, i „na tern polu znaczenie Norwida jest nie tylko ogólno-europejskie. Wyprzedza on preraiaepolskie, ale litów angielskich, inicjuje na szerok skal deje analogiczne tym, które podjli Ruskin Morris. Polsce by Norwid pierwszym propagatorem t. zw. sztuki stosowanej, która dopiero za dni naszych pocza prz5^obleka si w realne ksztaty". ...„Ten zapomniany romantyk wyprzedzi cay symbolizm francuski... Wyrósszy z gleby polskiego genjuszu, jest nawskro europejski; idc po linji wasnej, polskiej kultury, dochodzi w wielu punktach tam, gdzie dopiero póniej znalaza si myl twórcza zachodniej Europy". rodzajem Teatr Sowackiego jest oryginalnym w scenicznej twórczoci europejskiej. Duo oryginalnoci posiada Fredro. Wyspiaski, cechy Sowackiego Norwida, epigon obydwóch tamtych, jest ju przedmiotem studjów krytyków historyków literatury zagranic. Powie polska jest po francuskiej, a czsto obok niej, najlepsza w Europie; powie historyczna od Czajkowskiego do Sienkiewicza przebya; najwspanialsz ewowielki arlucj. Orzeszkowa, Prus-Gowacki, Reymont tysta Weyssenhof ostoj si wobec najsurowszej krytyki cudzoziemca; Adolf Dygasiski nie naladuje Kiplinga,. rad
i
z
—
*
i
wza
i
i
W
czcy
i
i
i
207 a
w
byby równie sJawnym
na
cay wiat, gdyby
pisat
dostpnym europejskiemu ogóowi. Sieroszewski przyswoi sztuce pimienniczej cae nowe jzyku
wiaty;
bardziej
ani Loti, ani nikt
wogóle
nie tylko
mu
nie
dorów-
na artyzmem, ale nie umywaj si wszyscy fabulici tematów „egzotycznych" do niego co do zrozumienia, psyche ludów niej rozwinitych. Wreszcie czowiek, którego monaiby nazwa poetycznym wykadnikiem naszego pokolenia, Jan Kasprowicz, jest jedynym w swoim rodzaju
wspóczesn literatur powszechn. Peno w sztuce polskiej wogóle, a w poezji w
na caj
szcze-
ludowoci. Równowa si znahistoryzmu komicie. Jeeli kto zechce ukada antologj poetyck jakiej „wielkiej demokracji", moe si miao ograniczy do poezji polskiej, a nie zabraknie mu niczego. I równie kanon dobrze monaby z wypisów polskiej Muzy gólnoci,
i
i
uoy
wielkich
przykaza
tradycji historycznej.
Rozdzia
VI.
Zdatno naukowa. Przechodzimy do odmiennej zgoa l^ategorji umysowoci, w dziedzin, gdzie praca umysowa odbywa si wedug mylenia logicznego, a gdzie celem wykrywarodków znajnie Prawdy. Wielostronno dróg
—
i
dziemy tu jeszcze wiksz, ni w zakresie artystycznym; nauk jest bez porównania wicej, ni sztuk piknych. Co jeszcze znamennejsze: sztuk piknych jest dzisiaj nie wicej, ni za czasów Peryklesowych, gdy tymczasem nauk wci przybywa. Wyczerpalimy bardzo wczenie drogi, stojce ludzkoci otworem w pochodzie ku Piknu, podczas gdy dróg, wJodcych do Prawdy, coraz wicej, koca nie widzc tej mnosztuka dziaa przez noci. Przyczyna tkwi w tem, zmysy tylko, nauka za dziaa nai umys bezporednio.
odkrywamy
e
W
miar róniczkowania si myli, w miar powstawanowych kombinacyj mylowych, mog, a raczej musz powstawa nowe dziay bada odpowiednich. Nauce wystarcza sam rozwój umysowy, podczas gdy do pownia,
nowej sztuki trzebaby wytworzenia si now^ego zmysu. Jeeli zamknita jest ilo zmysów ludzkich, zamknita te jest ilo sztuk piknych, dana zgóry, a priori, w stosunku do danych równie zgóry zmysów, których czowiek wasn zapobiegliwoci pomnoy nie
stania
zdoai.
Aeby zyska
materja dalszy do naszych rozwaa mona tylko indukcyjn meto-
(materja, który zbiera
d), przetrzniemy gówne momenty z dziejów polskiej naiuki, odróniajc to od dziejów nauki w Polsce, bo to
2()9
nie to
kich
samo. Nie
bdziemy
przemierzali obszarów wszyst-
nauk, poprzestajc na
gównych,
t.
j.
najbardziej
typowych
których dopiero
takich, z
w
i
na
nowszycli
wyaniay si inne. Niektóre nauki by^y zreszt omawiane ju przy roztrzsaniu kwestji „darów przyczasach
rody", np. geologja, tudzie stosowane, jako to mechanimynierja, nawki rolnicze t. p.; do tych wic nie
ka,
i
bdziemy ju wracali. Sama rozlego przedmiotu obok nadzwyczajnej rónorodnoci zmusza wprowadzi podzia na czci. Zaczniemy ód matematyki i "opartych na niej naukach t. zw. cisych, nastpnie przejdziemy do przyrodniczych, poczem osobny ustp powicimy geografji, która cho
ni
bardziej przyrodnicza
doskonale na cznik mi a humanistycznemi. li
Nauka
ta.
humanistyczna, nadaje si atoprzyrodnicze-
pomidzy naukami
rozumiana
przez
i
wadze owiatowe cakiem
by
ogó
inteligencji,
czyjkolwiek „pomocnicz". wiadczy
niezaszczytnie o zacofaniu
i
przez
mylnie, przestaa oddawien to
ogromnie
naukowem wadz owiato-
wych, skoro robi z geografji cigle jakiego kopciuszka, któremu dobrze w kcie gdziekolwiek. Geografja jest nauk -samoistn, o nadzwyczajnej rozlegoci, a jest zarazem najpotrzebniejsz ze wszystkich nauk do t. zw. ogólnego wyksztacenia dostarcza, go te najwicej. Coby to by za przewrót korzystny, gdybymy w owiacie polskiej wprowadzili geografj na to miejsce, które zajzmiemuje literatura. Inaczej patrzelibymy na wiat, nilibymy si' na nasz korzy tak dalece, i niebawem wiat patrzaby inaczej na nas. Nie waham si powiedzie, gdyby jedna tylko nauka miaa by uprawian, naglepiej byoby umieci na stanowisku uprzywilejowai
i
i
e
nem geografj. Dla z adn inn nauk, i
mam Po
nadziej,
tych lecz
e bd
cz
geografji powodów nie wyznaczam jej miejsce osobne, mia naladowców.
nauk humanistycznych, na czterech najbardziej znamien-
geografji przejdziemy do
poprzestajc jednak Pobhie Logos
a
Ehos.
1"*
210 prawie. Szczenych: fjlologji, jzykozna\vstwie, historji ^óly z rozwoju tej ostatniej nauki w kulturze polskiej i
znajd si potem jeszcze w nastpnym rozdziale o zdatnoci politycznej. Zamkniemy za cykl ten sprawozdaniem z filozofii, poczem zestawimy rezultaty co do nauki, owiati^
i
dobrobytu.
1.
N
Kryterjum zdatnoci no, o
ile
chodzi o
cise. naukowej moe by
a u k
i
tylko jed-
twórczo: dokon5^wanie odkry
kowych, przygotowj^wanie
ich lub uzupehiianie.
nau-
Cafkiem
co
innego przyswajanie sobie nauk, a zupenie co innego samodzielna praca okoo ich rozwoju. Odkrycia posiadaj najrozmaitsz donioso nauko-
w,
stosowaiie do tego, jakiego obszaru wie'dz3^
dotycz.
Bywaj
odkrycia bardzo ciekawe, lecz drobne, których wpyw na pogldy naukowe nieznaczny, bo ledwie zmieni si co nader szczegóowego, i to nie tykajc sz-czegóssiednich, nie wpywajc na nie. Bywaf inne, napozór tylko drobne, ale tyczce pewnego szczegóu pod jakim wzgldem zasadniczym, który zachodzi w caym szeregu innych szczegóowj-ch objektów czy faktów,
ów
skutkiem tego odkrycie szczegóowe zatacza szersze* krgi odmienia posta pewnej czci nauki. Bywaj wreszcie odkrycia, tyczce zasadniczo caego obszaru danej nawki, a nawet kilku pokrewnych. Takiem byo odkrycie Kopernikowskie. i
i
suy
Niezawsze wielki czowiek moe na wiadectwo poziomu kulturalnego wasnego spoeczestwa; czsto osob swoj stanowi tylko dowód rozszerzenia si kulturi'^ innej, obcej, której nlegsz3^ dziki niej sam zdo-
a rozwin si; stanowi wic w takim
razie
wów
zachodzi objaw
tamtej kultury, a zarazem
saboci jej
wpy-
spoeczestwa wasnego, zbyt niskiego moga zapewni wybitnemu talentowi naNie mona przeto wysnuwa wniosków
kultury
stanu, ib3^
le3^ty rozwój. V)
moe
okaz
wysokim poziomie polskoci
z tego,
e
Polsjca „\>ydart
211
Kopernik
mógby by
bo
a",
wem, wynikem
zjawiskiem wyjtkoumysowej poza stanowi w Polsce. Ten,
ze stosunków kultury
Polsk, a wbrew niskiemu
„wstrzyma soce
jej
poruszy ziemi" stanowi jednak objaw kulturalny polskoci, bo wyksztaci si na jektóry
den z najpotniejszycli
a
umysów
ludzkoci
w
polskiem
rodowisku naukowem, stanowic nie wyjtkowy jakowy wyskok, lecz owoc naturalnego rozwoju polskiej wiedzy; wego.
sowem:
wyrós
bo
Matematyka
— kwitna
—
a s
t
podoa
z polskiego
r
o n o
m
j
i
podstawa
nauko-
i
rusz-
oddawn. Kadubek ju intezwolennikami Abaku z jed„pomidzy si sporem resuje pomidzy wynej, za Algorytmu z drugiej strony, znawcami dawnego a nowego (indyjsko-arabskiego) sposobu liczenia". Posiada te sporo wiadomoci astronotowanie
u nas
t.
j.
e
micznych; wie. ziemia jest kul, a sfera gwiazd staych obraca si dokoa osi, z czego powstaje zjawisko wschodu zachodu soca, ksiyca gwiazd; zna przyczyn zamie, zwrcca uwag na Tvomety, na trzsienia ziemi t. d. Sowem, Kadubek przeszczepi do Polski wszystko, co tylko w Paryu (skd przywióz sobie stoi
i
i
,
pie kom
wiadome byo matematyastrologom-astronomom najbardziej postpowym. Na przeomie Xni XIV stulecia nieznany bliej magister Franco de Polonia zbudowa „bardzo pomysowo" narzdzie astronomiczne, które sam nazwa „toruetum". Wiadomo, synny Witelo z Witowa pod Piotrkowem, który kwitn w 3 wierci KlU wieku, zna gruntownie matematyk (czego dowiód w swej Optyce); wszak to on „wskrzesi klejnoty geometrji staroytnych. Liczby magistra) wspóczesn^im i
i
e
„arabskie" przyjte
byy w
Polsce
ju w
pierw szej po-
równoczenie zaznaczaj si lady rodzimego miernictwa gruntów. Za Kazimierza W., w pitym roku istnienia uniwersytetu, w r. 1368 obserwowano ju w Krakowie komet w sposób naukowy, uznajc j ciaem niebieskiem. Dochoway si do dni naszych szcz-
owie XIV
stulecia;
14^
212 liwie polskie prace astronomiczne z roku 1381
i
z lat na-
stpnych. Na przeomie XIV XV wieku uprawiano w Krakowie trygonometri „i to w jej nowoczesnej postaci, a wic z timi wanym rozdziaem geometrii raciujcej bez którego znajomoci jakikolwiek postp w astronomii wydaje si jiiemoliwym", i
Z pocztkiem XV w. istniaa ju w Krakowie staa katedra nauk matematyczni^ch. Zapowiedzi astronomiczne mamy, w Krakowie od r. 1406. Synny Marcin Bylica z Olkusza (t okoo 1495), „autor kilku ciekawych pisemek z dziedziny sztuki gwiadziarskiej, gorliwy zrczny obserwator narzdziami, dochowanemi dotychczas, i
na owe czasy dokadnoci, byt arliwj^ni krzewicielem zdrowszych prdów w naukach matematycznych, m. i. algoryzmu italskiego, trygonometrii i Peurbachowskifch „nowych" teoryk astronomicznych". Wspólnie z Regiomontanem opracowa naistarszy w Eu-
niezwykej
ropie traktat astronomii sferycznej. (t 1459) by profesorem powróciwszj^ do Krakowa, fundowa drug katedr matematyki; w pismach swyth posuznacznie myl astronomiczn, skoro zdoby si na „krytyk, niekiedy dosadn, owoczesnych doktryn astro-
Marcin Król
astronomii
w
Przemyla
z
Bolonii,*
n
nomii geocentrj^cznei".
A
zatem Kopernik zasta grunt
przygotowany. ,lan z
Gogowa
obserwuje zamienia, doko-
(t lv507)
nywa pomiarów geodetycznych; Wojciech (t 1495) odznacza si „biegoci w sztuce
z
Brudzewa
obserwaitor-
przytem posiada „niepospolity dar wykadu nauczania". Jego to uczniem by Mikoaj Kopernik „w Krakowie dozna pierwszego popdu do. wieloletniej kompozycj iprawdziwego mechanizjmu nad pracy wiata". Ani te po Koperniku nie zbrako ruchu naukowego w dziedzinach matematyki astronomii, na dowód,
skiei",
a
i
i
e
i
nich ten stanowi Bardzo znacznym
cz sta by
kultury
umysowej
udzia Polaków
w
polskiej.
reformie kalen-
213
darz. Pisma kal-endarjograficzne zaczynaj^} si u nas pod koniec XIV wieku, a projekt poprawy kalendarza ukada Marcin Król ju w r. 1456. Zajmowa si t spra>Tomasz Strzpiski, póniejszy biskup krakowski. Kolega uniwersytecki Kopernika, Marcin Biem, projektem swym, ogoszonym w r. 1516, „wyprzedzi pomysy twórców tyle póniejszej gregoriaskiej reformy kalendarza, a nawet moemy to miao wyrzec pod pewnemi wzgldami trafnoci proponowanych zmian
w
—
—
przecign".
W
pierwszej wierci XVI w. dokonywano w Polsce o6serwacyj nie tylko w Krakowie, ale na prowincji, a obserwatorów, to dobrych, moemy wskaza po imiei
i
niu kilkunastu.
W
r.
1531
obserwowano komet, nazwan'
W
póniej mianem ialleya. takiem rodowisku nie za*brako te apologetów systemu Kopernikowskiego (Stanisaw Jakóbiec, Jan Muszyski, Walenty Fontani, Jan Broek, Stanisaw Pudowski). Kwitnie nadal matematyka: Broek pierwszy w Europie zajmuje
si
z
powodzeniem geometryczn kwestj
zw. wieloboków gwiadzistych; Pudowski (t 1645) zajmuje si teorj liczb i dostrzeeniami astronomicznemi. proboszczem u w. Mikoaja Pudowski, w Krakowie, „mieszkanie swoje urzdza wprost jakby dzisiejsz pracowni fizyczn, a zarazem dostrzegalnie astronomiczn. Ustala troskliwie kierunek .poudnika, tudzie szeroko geograficzn miasta; dwiema naprzerysuje górzysty krajobraz jnian lunetami obserwuje ksiyca, plamy soneczne, fazy Wenery, cztery ksiyce Jowisza, mleczn drog, jako te dziwaczne ksztaty planety Saturna i t. d... Wszelako najciekawszym szczejk^óem naukowej dziaalnoci Pudowskiego, a wiadczcym o niezwykej jego bystroci, by niezawodnie i pozostanie wietny jego pomys, aeby przez przyjcie t.
bdc
i
dugoci (etalonu), uywania w rónych najróniejszych. Na ta-
stosownej, a „niezniszczalnej" jednostki
usun czasach
zamieszanie, i
przez
pochodzce
róne
ludy miar
z
214
k
„miar powszechn" (mensura
to
nowa
universalis) proi3o-
dugo
uczony krakowski wahada sekundowego, który to pierwowzorzec sama przyroda ocali przed zniszczeniem zaginiciem". Wyprzedzi wic pomysem swym o pótora stulecia twórców sj^stemu me(1642)
i
trycznego.
W Kaliszu
dokonywano obsenvacyj od r. 1613 (m. i. sonecznych). Jeden z uczestników tych prac, Ga-
I)la.iii
skonstruowa koo r. 1640 hel5ocentryczne planeZnaczny poczet drugorzdnych uczonych XVl wieku stanowi jpodoe dla kilku wybitnych um3'^sów twórczych. Smogulecki wyprzedzi nauk europejsk co do natury plam sonecznych; Susliga wykry ery dionizaskiej; Herka przyzna' kometom natur kosmiczn; Dominik Kromer proponowa wyznaczanie dugoci geograficznej z zamie ksiyców Jowisza; Tylkowski pierwszy stosowa matematyk do rozwaa czysto logicznych; Adam Kochaski (1631 1700) by nader bhskim odkrycia Leibnizo-newtonowskiego; jego odkrycia matematyczne stosowanie ich do astrojewski,
tarium.
bdno
—
i
nomiji, fizyki,
mechaniki teoretycznej
suy
i
praktycznej
mog
e
za dowód, polska kultura matematyczna i astronomiczna polegaa na podstawach tak trwaych, i ostatnia dopiero ulega ogólnemu upadkowi kultury w Polsce. Jak najwarowniejsza twierdza trzymaa si do ostatka, ostatnia dopiero ulega zalewowi ciemnoty okresu saskiego. I
ten dzia pierwszy
brako nigdy
—
si odradza. Kompilatorów nie nam tu chodzi. Jednake
ale nie o takich
ju
po r. 1740 nastpuje zwrot na lepsze, odrodzenie dokonywa; si „w przyspieszonem niemal tempie". Od r. 1730 dziaa w Poznaniu, nastpnie od 1738 w Krakowie ks. Józef Popioek, który naprzywozi z Woch instrumentów i ksiek, sam czynnym by astronomem. Tuawski Arakieowicz (1732 1798) wj^ stpuj publicznie z obron systemu Kopernikowskiego. Wszake Józef Jabonowski (t 1776) wzniós Kopernikowi w toi
i
i
—
215
ruskim kociele w. Jana „pierwszy wogóle poinnik"\ dziki jemu wykrelono dzieJo Kopernika z rzymskiego Indexu. Pojawiaj si kolo r. 1760 nowe polskie podrczi
matematyczne, wreszcie obserwatorium w Wilnie w Poznaniu (1765). Powany ustp w dziejach (1760) nauki stanowi obserwacje Merkurego przez synnego ks. Poczobuta, obserwacje uskiny (176l), obok których mona wymieni cay szereg uczonych. Krakowie powstao obserwatorium pod Janem niadeckim w r. 1787, który nastpnie przeniós si do niki
i
i
W
Jemu zawdziczamy duo ze sawy polskiego dziki jego pierwszorzdnym obserwacjom, zwaszcza planetoid; o genjalnoci jego umysu wiadcz Wilna.
imienia,
jego Algebra, Geografia fizyczna
i
matematyczna. Mete-
Rachunek prawdopodobiestwa, Trygonometria kulista, które to dziay nauk uprawia skutecznie, czsto posuwajc je ku dalszemu postpowi. Wspóczesnych uczonych nie brako, tak, i niadecki wystpuje na tle gstego podoa naukowego. Nielada dzieem bya np. triangulacja Litwy Kurlandji, dokonana przez Sawiorologia,
i
skiego. Zjaiwia si niebawem genjusz Hoerie-Wroskiego (1778—1853), który ogarniajc wszystkie niemal dziedziny wiedzy, z wielk oryginalnoci wasn^ich metod obfito nowych pomysów naukowych; odzna-
czy
cza si twórcz dziaalnoci take tyki
i
w
zakresie
matema-
astronomii.
Od
poowy XIX
w. dotrzymujemy stale kroku nauce midzynarodowej. Polscy matematycy odznaczaij si z reguy obok uprawianej specjalnoci nadto szerszemi horyzontami. Poród licznego pocztu uczonych drugiej
wyróniao si kilku pierwszorzdnemi zaletami, np. murko, wasnemi drogami kroczy lubicy; Mertens, który odkryciami swemi wzbogaci wszystkie dziay matematyki;
Baraniecki,
o wyznacznikach; Dickstein z w.
teorji
pierwszej
autor i
polskiej
pracy
Sierpiski zasueni
mnogoci, „najmodszej gazi
dociekafi
w
t.
ma-
216
—
tematycznych", prócz innych take dziaów; wielu, wielu pracowników zdolnych, rozwojowi nauki nader przydatnych, ogaszajcych z roku na rok sporo cennych i
przyczynków. znamienny, ai wiadczcy, jak dalece, matematyka tkwi jakby w krwi polskiej: kiedy wielce zasuony wydawca „Podrcznika dla Samouków", organizaitor samouctwa w Polsce Michalski przystpi do organizowania kó wyszego stopnia uprawiania nauki samouctwem, najwicej zebrao si osób do... matematyki nie brak takich, którzy doszli do monoci roztrzsania wtpliwych problemów naukowych.
Jeden
jeszczle szcziegó wielce
a
i
Równie kwitnie ni geodezja.
zana z
triangulacji
w
cigle poród nas astronomia Józef
Chodko
Kurlandji, na Kaukazie,
w
i
zwi-
by
szefem
Armenji,
wyko-
(t 1881)
na przeszo pótora tysica oznacze hypsometrycznych na Kaukazie, wykona pomiar natenia siy cikoci na szczycie Wielkiego Araratu
na
t.
i
on pierwszy zwróci uvvag
zw. odchylenia pionu. Obok niego
wymieni mo-
naby dugi szereg pierwszorzdnych polskich geodetów, czynnych po caym wiecie. Praktyczna astronomia zawdzicza wiele Herkulesowi Dembowskiemu, który wasnym kosztem utrzymywa znakomite obserwatorium nad woskiem Lago Maggiore, powicone przewanie mikrometrycznym pomiarom gwiazd podwójnych {Wielo-
„W tego rodzaju technice obserwatorskiej stoi on jeszcze po dzi dzie jako mistrz niedocigniony". Adam Pramowski, Marjan Kowalski (t 1884 w Kazaniu),
krotnych.
Jerzy Bogusawski
(t 1884
w
Berlinie),
nie
Fr.
Kairliski
zasuyli si dobrze obserwacjami obliczeniami; ustpowali im modsi od nich Jan Kowalczyik Da-
(t 1906)
i
i
Wierzbicki (t 1901), nie
mówic
o szeregu dalszych ich towarzyszów. Astrofizyk uprawia zaszczytnie Eug.
niel
Rogowski.
Przedwczenie
zmary Maurycy Rudzki imi w geofizyce, seiz-
(t 1916)
zdoby
mologji,
hydrodynamice kosmicznej.
sobie europejskie
E.
J.
Wilczyski wy-
217
stpi
nowemi
z
astrofizyce
i
bada
„w
metodami
w
najtrudniejsz3^ch
matematycznej nawet przedmiotach
fizyce
poszukiwa". Tylko niedostaje nam cigle waswarsztatów naukowych. Posiadamy uczonych znacznie wicej, ni ich w kraju zaj moemy; tak np. Wilczyski ten by kalkulatorem w Greenwich przy roczniku tamtejszym Nautical Almanach, nastpnie przeniós si do Ameryki Pónocnej, gdzie zajmowa kol-ejno stanowiska profesorskie przy Coiumbian University w Waszyngtonie, jako associated professor w Berkelay University w Kahfomji, w Carnegie histitution w Waszyngtonie (1904). Pisuje tedy przewanie po angielsku... Nowa Polska dostarczy warsztatów! Narazie chodzio nam tu o wykazanie, jak to matematyka astronomia zadomowione w Polsce, jak to Kopernik i
nych
i
mia w
s
Polsce
po nim zostao,
i
z
jak
czego
wyró,
i
jak
duo
nastpnemu pokoleniu bdzie co
przekaza. Oparta
by nauk
o nauki matematyczne fizyka zacza samodzieln dopiero w XVII wieku. Nie spó-
nia si tedy Polska, skoro
cz
mona
dzieje fizyki u nas za-
od owego proboszcza przy kociele w. Mikoaja Krakowie, ks. Stanisaw a Pudowskiego, o którym bya powyej mowa, jako o astronomie. r. 1634 urzdzi na swem probostwie pracowni fizyczn, której warto oceni mona wedug tego, do czego moga posuy. Nasz pierwszy fizyk „powtarza dowiadczenia Galileusza nad spadaniem cia, czy to wolnem (z wiey kocio-
w
a), czy
W
te
po paszczyznach pochyych, albo krzywych
ciary gatunkowe rozlicznych cia, studjuje ciepot wrzenia kilku cieczy; pierwszy wpada na pomys wyznaczenia rzeczywicie wywahada seznacza „post mulat experimenta"
najrozmaitszych, wyznacza
i
dugo
—
kundowego dla Krakowa (1634 5)". Pocztek wietny! Niebawem, w r. 1647, eksperymentowano w Krakowie w Warszawie z rurk TorricelUego. Jezuita Stanisaw Solski (t „uprawia bardzo gorliwie fizyk. 1701) i
218
zwaszcza mechanik stosowan, w której wykazuje wielk pomysowo, cliociabymy nawet do zbudowanej przeze, a przez Caspara Schotta tak górno wysa-
ii
wianej machiny, zwanej perpetuum mobile, ze sceptycyzodnosi si miieli". Inny jezuita, znakomity Adam Kochaski zajmowa si równie fizyk, mechanik teo-
mem
praktyczn. „Przy kolegjum jezuitów w Poznacznemu zasikowi pieni^nemu królowej Marji Leszczyskiej, powstaje okoo r. 1765 okazay gabinet fizyczny". Pierwsz fizyk po polsku wyda ks. Józef Rogaliski w czterech tomach w Poznaniu w r.l765.
retyczn
i
znaniu, dziki
a
Nastpuje zastój, dopiero w drugiej wierci XIX wieku fizycy poczynaj si znów pojawia na polskim horyzoncie. r. 1833 pojawia si rozprawa skiego o zboczeniu magnety(cznem> traktat o aeronauty-
W
—
czy-
i
odtd ruch naukowy w dziedzinie fizylki ju nic wzmaga si nieustannie ilociowo, a jakociowo ustaje, rozwija si w sposób budzcy doprawdy podziw. Andrzej Radwaski, Cyprjan Towiski, A. Norejko,
ce
i
Karpiski, Wojciech Urbaski, Feliks Strzelecki wj-eszcie, rozpoczynajcy szereg badaczy cakiem samodziel-
.1.
„wiat naukowj^" w zakresie Uatwione ju maj dziaanie Ludwik Kuczyski Gustaw Piotrowski, wreszcie Edward W. Skiba zaczyna w r. 1869 ogasza swe „wielce oryginalne pra-
nych, wytworzyli polski fizyki.
a
i
fizyki ce z dziedziny optyki, akustyki, elektrycznoci molekularnej". Obok niego staj R. Baejewski, Oskar i
Fabian, Józef Boguski, Eug. Dziewulski,
czyng. Najzdolniejszy z
l^j
plejady
W.
Henryk Mer-
Gosiewski wzbo-
gaca nsiuk polsk „caym szeregiem gboko pomylanych prac z zakresu fizyki molekularnej, kinematyki, hysprystoci... Jego Wykad mechaniki czsteczkowej (Pary 1873) pozosta dotychczas, niestety, nieukoczony". drostatyki, z teorji
n sie
a
„Ostatnie 20-lecie ubiegego wieku po dob obectworzy niejako apogeum twórczoci polskiej w zakrefizyki tak dowiadczalnej jak teoretycznej". Wyi
219
stpuj
Dobrzyski, Kaz. Olearski,
Fr.
Tomaszew-
Fr.
Przerós ich wszystkich Zygmunt Wróblewski (1845 1888), który po licznych pracach okoo dyfuzji gazów przez ciaa pochaniajce, skroph w r. 1884 wspólnie z Karolem Olszewskim tlen, nastpnie azot, powietrze, tudzie zbada kwestj skropletlenek wgla ski.
—
i
pracowa
z
Witkowski
August
wodoru.
nia
wielk
dla siebie
i
nauki
— 1913)
(1854
chwa
polskiej
w
rozmaitych dziaach fizyki. „Dwie jego praice: O rozszerzalnoci ciliwoci powietrza (1891), tudzie o wasnociach termodynamicznych powietrza (1895) obecnie ostatnim wyrazem nauki w tych kwestiach bardzo aktualnych. Wreszcie obszerne, trzytomowe jego i
s
Wykad
dzieo
p.
daniu)
dorównywa
t.
Fizyki
(wieo ju w
najlepszym, jakie
trzeciem
wy-
dzi posiadamy,
za-
granicznym dzieom, zawierajcym uniwersytecki wykad fizyki dowiadczalnej". Trzecim w tej trójcy jest
Karol Olszewski
(1846
— 1915), z którego „krioge— 1911) przeszo 40 prac,
nicznej pracowni wjtszIo (1885
zajmujcych si skraplaniem zestalaniem przerónych temperatur gazów, oznaczaniem ich gstoci, cinie krytj^^cznych, punktów wrzenia, badaniem ich widm abi
i
cz
skierowana do znaczna ich helium. najbardziej opornych gazów, takich jak wodór sorbcyjnych
t.
i
p.,
i
Te pikne wane prace, któremi Olszewski, W^óble\^'ski Witkowski wzbogacili fizyk, rozniosy imiona ich nie nauk polsk mona to rzec bez przesady tytko po Europie, ale take w Ameryce". Modsi od tamtych W. Natanson M a* r j a n S m oi
i
—
—
i
i
i
luchowski
(1872
—
1917) znani
zagranicznej jako powagi
w
s
doskonale
w
nauce
zakresie fizyki teoretycznej.
Zwaszcza Smoluchowski sign do gbi przedmiotu, a nauce polskiej zapewni szacunek wród wiata. Za>sugi Marji ze Skodowskich Curie okoo naukowego opracowania promieniotwórczoci powszechnie wiadome; sprawa to nowa, wielce spopularyzowana, „aktualna". odkrycia radu
s
i
220
Obok znakomitoci o sawie europejskiej liczny jest chór polskich fizyków, z poród których niejeden dobija si sawy wikszej pod najlepszemi horoskopami pilnoOdznaczyli si w tyni chórze Józef KowalIgnacy Zakrzewski, Konstanty Zakrzewski, Tadeusz Godlewski, St. Loria i in. ci
i
talentu.
ski,
Stwierdmy,
e w
Polsce
podoe
istniao
nauk
od Kadubka czasów bez przerwy pod koniec XVII wieku. Humanizm nie tj^lko nie osabia tego ruchu naukowego, lecz
cisych
w5ntkowi
(a nie tylko
uczeni)
a
w
stay nauki cise najwyej. Upadek ich nastpi potem czasach ogólnego upadku umysowoci caej polskiej kultury najpóniej. Odrodzenie nastao najwczeniej. Dziaalno ks. Popioka jest starsz, ni ics. Konarskiego; a gdy Konarski dokona reform^^ szkolnictwa, opar j gównie nie na czem innem jak na wprowadzeniu do szkó nauk cisych. wieku XIX zabysny one u nas owszem,
w w
okresie humanistycznym
wanie
Polsce
i
—
W
nowem zwart
wielkiem
wiatem,
znów wyranie wystpuj
i
aw.
Stopie zda.tnoci oznacza... byioby miesznem wobec imion tylu, grupujcych si okoo Kopernika; skoro tylko mona wjdcaza, nie by on
e
posuy
w
Polsce izolowanem zjawiskiem, mona te si jego imieniem, jako wiaidectweni zdatnoci twórczej w naukacli cisycli.
2.
Nauki
p
r
zi
y
odn
r
i
c z
e.
Od nauk dislyclu odyzielamj^ te z powiconycli badaniu przyrody, które nie polegaj zasadniczo na matematyce, a tem bardziej na obserwacji, na eksperymencie. Mechanika teoretyczna jest niewtpliwie „cis", a fizyka dowiadczalna mogabj^ bj^ zaliczon do „przy-
e
w^/mylono jeszcze pomona-by podnosi wtpliwoci; bo te to rzecz utylitarna. Nauka z nauk musi zachowywa zwizek, a im wikszy rozwój umiejtnoci, rodniczych". Wiadomo,
dziau, przeciwko któremu
tem trudniej o
wyrane
nie
nie
granice
pomidzy
niemi.
221
Ograni czy my si w naszym przegldzie do trzech nauk: cliemji, biologii (zoologji botaniki), tudzie do medycyny jako do najwybitniejszych przedstawicieh niiuk przyrodniczych. i
m
zaczyna si w Polsce jak wszdzie od a Synli polscj^ alchemicy, Kowski w XV w. Sdziwój w XVII. Drugi kierunek, jatrochemja,
C
h e
j
alchemii. i
j. chemja do celów leczniczych, którego przedstawicielem Paracelsus, posiada u nas równie licznych zwolenników, z lekarzem Albertem askim na czele (XVI w.). Pierwszym chemikiem w nowoczesnem znaczeniu wyrazu by ks. Józef Osiski, który nie tylko napisa kilka rozpraw, ale przy warszawskiem kolegium pijarskiem pierwsz w Polsce pracowni chemiczn. Dziao si to w latach 1777 1802, a zatem nie dalimy si w chemii wyprzedzi Niemcom. Pierwszym profesorem chemji by od r. 1782 Jan Jakiewicz u^ Krakowie; w Wilt.
zaoy
—
nie
od
cinie,
r. 1784 Józef Sartorius, wykadajcy jeszcze po an poczem Jdrzej niadecki rozpocz wykady, po
polsku od
r.
Wybitny
1797.
ten teoretyk chemii,
cho by
zwolenni-
kiem matematycznego ujmowania zagadnie, pracowa take dowiadczalnie. Zajmowa si powinowactwem chemicznem, skadem chemicznym kwasów, istot ciepa wiata; wogóle „szczególne znaczenie przywizywa do tych wanie zagadnie, które we wspóczesnej nam dominujcym przedmiotem najwachemji teoretycznej i
s
niejszych studjów".
nazwa
W
r.
1808
odkry nowy
metal, który
„western", a który identyczny jest z „rutenem",
w 40 lat po Sniadeckim. Jego „Pocztki chemji" w dwóch tomach dla uytku suchaczy uoone, „klasyczne w diuchu nawskró nowoczesnym". O jego „Teorii iestestw organicznych" wypadnie mówi na innem miejscu.
odkrytym na nowo
s
niadeckiego szkoa
bya
liczn, a dobr, lecz na-
trafia na fatalne okolicznoci po roku 1831. Dopiero na
emigracji
.
zjawia
si pierwsz-y wybitny
specjalista
do
222 ch€mji organicznej, Filip Walter (1810 21
pocz-e
ju
— 1847).
Odkr^^j on
organicznycii, a z ropy naftowej wi^dziei
wglowodory. w rodku wieku XIX panowa smutny
1840
ro'Iai
„W
Polsce
graniczcy niemal z zupenym zastojem umysowym, podczas gdy w cywilizowanych krajach ociennych Zachodu odbywa si wtedy stan nauk dowiadczalnych,
ywy
rozwój tych nauk. U nas w Polsce dopiero Szkole Gównej warszawskiej wznowione zostamy studja uniwersyteckie w jzyku ojcz^/stym. Wybija si natenczas Jakób Natanson (1832 1884), zasuony badaniami nad mocznikiem, nad oznaczaniem gon pierwszy zwróci uwag na postoci pary t. d.; wstawanie z analizy barwnika purpurowego. Szkoa; Gówna rozpowszechnia skutecznie popd do wiedzy, ale chemicy polscy musieli sziuka sobie miejsca zagranic. bardzo
w
r.
w
1862
—
i
Dopiero gdy
w
Galicji
przywrócono jzyk
polski uni-
wersytetom, wszcz polskie AYykady na nowo Bronisaw Radziszewski (1830 1914). Stwarza pierwsz co
—
do czasu tego
w
sowa
si zarazem dzielnych
pracowni chemiczn
Polsce
w
dzisiejszem
znaczeniu, to znaczy pracowni, która staje
warszitatem u nas w kraju do samonaukowych". Od niego wyszy pierwsze
szko
bada
i
wyda „cae zastpy". Kraków wsawili Zygmunt Wróblewski Karol Olszewski, którzy skroplili' zestalili wasnemi przyrzdami szereg gazów w najtrudniejszych warunkach nieprawdopodobnie ubouchnej pracowni. Obok nich „zajaniay na: widowni nauki wiatowej silnjmi blaskiem" cztery
fundamenty stereochemji. Uczniów
i
i
jeszcze imiona:
MarceH Nencki (1847—1901) wnikn w istot chemicznych procesów yciowych; odznacz^^ si studjami nad barwnikami krwi, nad gnilnym rozkadeiii biakai, a wspólnie z J. Zaleskim odkry przeznaczenie wtroby. „Liczba wasnych jego pubhkacyj dochodzi do 150, a komunikaty bezporednich jego uczniów wspópracowi
22S
ników sigaj ogromnej liczby
440.
Olbrzymi dorobek na-
ukowy Nenckiego, imponujcy rozmiarami
i
znaczeniem,
w ydali pod postaci zbioru prac wdziczni jego uczniowie M. Sieber J. Zaleski w r. 1904. to dwa tomy okazale, liczce niemal 2.000 stron druku, .zatytuowane: Opera omnia. „Trzebaiby kilku stronic druku, eby wyliczy suchy tylko rejestr jego odkry w zakresie chemji organicznej. Monachijski profesor M. Hahn pisa po rrzedwczesnej jego mierci: „Rzadko kiedy chemja medycyna w równej mierze miay okazj do opakiwania
S
i
i
straty
ma,
wgielne
nie
nicznej tych
którego praca caego
ycia
pooya
kamie-
wbia supy drogowe w dziedzinie pogradwu wielkich odamów wiedzy". Ale dla i
tego olbrzyma nauki nie iiej stosownego miejsca.
byo w
W
Polsce niewasnowolBernie szwajcarskiem utwo-
dla specjaln katedr chemji fizjologicznej, a w roku 1891 stworzono dla niego jeszcze „odpowiedniejsze warunki dla rozwoju szeroko zakrojonych pomysów narzono
ukowych"
w
w
medycyny
Instytucie
dowiadczalne!
Petersburgu...
wsawi si
odkryciem jednaikowego pochodzenia chlorofilu hemoglobiny (ziele rolinna a krew zwierzca). Zajty tern, od r. 1895, otrzymawszy nastpnie kat&dr w Krakowie, ciga! do swej pracowni wspópracowników zewszd, nawet z Ameryki. Stanisaw Kostanecki (1860—1910) w Bemie szwajcarprzysporzy skiem rozwija swoj teorj barwników chemji organicznej okoo dwu tysicy nowych zwizków. Czwart w tej czwórce wielkich imion jest Marja
Leon Marchlewski
i
i
ze
Skodowskich
Curie,
wspópracowniczka swego
m-
a
przy odkryciu radu, nastpnie równie samodzielna pracownica, zaywajca zasuonej europejskiej sawy. imieniem wkraczamy
w
dziedzin chemji fizyczona zawsze licznych pracowników Polaków, rzadko jednak mogcych znale w Polsce dobre do pracy warunki. Niejedno odkrycie przypada tu polskiej pracy. „Obecnie przeyJej
nej.
Od Jdrzeja niadeckiego posiadaa
-
224
warny okres odrodzenia atomistyki, które si dokonao na tle z jednej strony bada teoretycznych z zakresu fizyki molekularnej, w czem duy udziaf przypada naszemu nieoda^fowanemu prof. Marianowi Smoluchowskie-
mu
(1872
— 1917), a z drugiej strony w
czalnych
w
idów",
na: tle
dziedzinie radjologji
czem
polskie badania
i
bada dowiad-
fizyko-chemji
tworz równie
kolo-
cz
niepoledni.
Niemay
wcale nielekki jest te dorobek nasz przy coraz liczniejszych szeregach pracowników, którym otwieraj si wreszcie jakie warsztaity naukowe w kraju. Zamiast wymieniania licznych nazwisk, zwrócimy uwag na co ze statj^styki naukowej. Oto obhczono (J. Zawidzki), w latach 1901 do i
ostatniej doby,
i
e
ogosio 600 polskich chemików 2070 przyczynków z przerónych dziaiów chemji; na kady rok przypa*dao tedy przecitnie 259 publiikacyj. Z tego ogaszano w jzyku polskim mniejsz zaledwie poow, 'bo tylko 43%. Przyczynków dowiadczalnych napisano w owem siedmioleciu okoo 1700, z czego 35% wykonanych byo 1908
w
pracowniach zachodnio-europejskich, w rosyjskich ponsd 15%, a w Galicji Kongresówce razem sam raz poowa. Cyfry wymowne.
nieco
w
j.
W
zakresie
botaniki
i
z o o
1
o g
j
i
zaczynaj
w
Polsce od drugiej pofowy XV wieku, a mianowicie od zestawienia przez Jana Stak flory fauny krajowej: 523 rolin, a zwierzt 219
si oryginalne badania
—
i
ilo przechodzca,
i
to niezmiernie,
wszelkie inne kata-
W
redniowieczne. XVI w. powsta szereg zielnipolskich, ale oryginalnym jest wród nich tydko Zielnik Marcina z Urzdowa z poowy XVI wieku. Drugiem oryginalnem dzieem przyrodniczem jest „Myliwstwo ptasz" Mateusza Cygaskiego (obejmuje 136 galogi
ków
tunków ownych). Uniwersytet Jagielloski posiad jeden z pierwszych botaniki, z zobowizaniem profesora do nauczania w polu i ogrodzie (1602). Pierwszym profesorem by
katedr
225
Szymon Syreski, którego Zielnik liczy przeszo pótora tysica stron folio. Warszawski ogród botaniczny jest najstarszy na pónocy Alp (okoo 1640), a katalog jego ogoszono w r. 1652. Wilnie urzdzono ogród botaniczny w r. 1781, w Krakowie w'e dwa lata potem. „Chwaf Polski XVin w. jest ksidz Krzysztof Kluk", autor trzechtomowego dziea „O rolinach" czterech tomów „O zwierztach", które wyda w cigu lat pi-
W
i
—
ciu
ny, ale
3.300 stron druku. „Dyletant nieszczególnie zdol-
rozsdny
systematycznie
i
pracowity",
który
zado
ogólnym potrzebom czasu, trafia atwo stylem troch gawdziarskim do ludzi nawet mniej wyksztaconych". Na zlecenie Komisji Edukacyjnej te podrcznik szkolny, w którym na wyrane danie Komisji trzyma si musia systemu naturalnego, a nie Linnego. Inicjatorem tego by Pawe Czempiski, autor ..czynic
uoy
pierwszej po polsl^u napisanej zoologji. „wiadczy to, jak szerokiego horyzontu by umys Czempiskiego,
e
w
czasach, gdy Niemicy uwielbiali Linnego
za boyszcze, on trafnie
zywania ywizny,
i
uwaali go
uznawa racj podwójnego nauznawa sztucznego systemu
ale nie
za co innego jak za
dogodno w
oznaczaniu".
Ksidz
za
Kluk zabra si jeszcze do napisania flory polskiaj, co te wyszo drukiem w latach 1781 1785 w trzech tomach pod tytuem Dykcjonarza rolinnego, ale z systemem Linnego. Dzieo to posiada wielkie zalety,
—
u
wspóczeni
W
nie mieli
kilka lat
(w Wilnie
wysza
do
sów pochway.
Flora Litwy ksidza
Jundzia
s
skrytopciowe opracowane napisa te „Pocztki Botaniki", „w których fizjologja zajmuje poczesne miejsce". Pisa te zoologj. Wybitniejszym by .Tan Wolfgang, od 1828 r. profesor w Wilnie, a jego ucze Stanisaw Górski bada dokadniej od wszystkich flor faun litewsk „na podstawie nowszych zapatrywa na granice gatunku". 1791),
samodzielnie.
gdzie
Tene
i
W Warszawie dziaali botanik Micha Szubert, który mia
wielu uczniów,
Polskie Logos a Ethos.
i
zoolog Feliks Jarocki; ten uczniów 1>^
226
mia
niewielu, ale
wród
nich Antoniego Wag, „który do Królestwie najwybitni!ejsz5rrn renauki". Nie brako tam powanych
pónej staroci byf
v/
prezentantem iQi biologów ani po zamkniciu uniwersytetu, ale najwikszej sawy dorobi si rodak z prowincji, która nigdy nie posiadaa uniwersytetu. Wielkopolanin Leszczyc Sumiski zasyn po roku 1848 odkryciem rodni paproci.
Sporo prac wybitnych, zacztych jak najlepiej, nie zdoano doprowadzi do szczHwego koca. Przez skasowanie liceum krzemienieckiego przepada np. wielka praca zbiorowa, do której wezwano wszystkich podwadnych uniwersytetowi wileskiemu nauczycieli przyrody, aeby pod przewodem profesora krzemienieckiego,
opracowa flor „Krajów Zabranych". Nie zdoa te ogosi dorobku swego ycia Hiacynt obaczewski, przygotowywajcy systematycznie geografi rolinn Polski. Nastay najtru'dWilibalda Bessera (krakowianina)
brako jednak chtnych. We Lwowie dziaa zostawi po sobie ca szkol prteyrodników Aleksander Zawadzki. Stanisaw Pietruski utrzymywa swoim kosztem z wielkim nakadem
niejsze dla nauki polskiej czasy. Nie i
i
a
Podhorodcach w stryjskiem menaeri ssaków, ptaków gadów. Wodzimierz Dzieduszycki (t 1861), zebrawszy ogromne zbiory przyrodnicze, zaoy we Lwowie i ubezpieczy materjalnie „Mu-
pracy
do roku 1848
w
i
zeum
Im. Dziedusz3^ckich".
czasach
Najwyej stana w owych
reprezentowana przez Taczanowskiego.
ornitologia,
Wodzickiego
i
Kazimierza;
Tu naley jesz'cze wspomnienie „jednego z najznasynów Polski". Leon Cienkowski, warsza-
komittszych
wianin (1822
— 1887),
profesor uniwersytetu
w
Petersbur-
powoany do Szkoy Gównej, nie zdy ani obj wykadów, przeniós si do Odess3^ potem do Charkowa. „By otoczon5^ tak czci jako uczony, jako profesor
gu,
e
jako czowiek, by honorowym czonkiem prawie wszystkich uniwersytetów rosyjskich. By to badacz pierwszorzdnej miary. Zajmowa si niszemi organiz-
i
J
227
mami.
Grzyby,
glony,
—
monady,
wymoczki,
noktiluki,
wiat jego bada. Mona najogólniej powiedzie, e cay dorobek naukowy Cienkowskiego rozszerzy! znakomicie wspóczesne pojcie o pierbakterie,
luzówce
oto
e
wotniakach. Przez dorobek ten nabrano przekonania, wszelkie próbj'^ przecigania granicy midz^^ rolinami
bd
zwierztami zawsze sztuczne". On te przyczyni si walnie do wyki zania, „niema rónicy midzy sarkod a protoplazm w plazmie rozgrywaj si wszystkie zjawiska ycia". Niestety, ten najwikszy uczony polski swego czasu, nie mia dla siebie miejsca w Pol-
a
i
móg
e e
wytworzy szkoy. Epok stanowi krótka dziaalno warszawskiej Szkoy Gównej, gdzie umiano pielgnowa nauk dla uczniów
sce,
nie
pozostawi,
nie
e
„Mona
powiedzie, rozwój nowoczesny polnauki datuje si od chwili, skoro jej wycho\\acy,
nauki. skiej
ju ich uczniowie, zajli si prac naukow". Bya ju mowa przedtem o Godlewskim jego uczniu, Jentysie. albo
i
byy
zagranicy Edwarda Janczewskiego wieloi stronne prace, zwaszcza fundamentalne nad budow korzenia. Ale rozdzia cay w historii botaniki nie samej tylko botaniki stand w Józef Rostafiski. Liczne
Znane
—
—
jego monografie
i
i
i
w
odkrycia, historja hodowli rolin
sce, jego „Historja naturalna
wieków
fizjografi okresu przedhistorycznego w^ Polsce
czenie z tego pierW'Otnych siedzib
Pol-
rednich*', prace nad i
ozna-
Sowian, wreszcie jego
w
Europie na podstawie bi-ozarobionej dobrze logic2nei), to tytuy zasugi niemaei sawy. Zdolno ywa, umys nadzwyczaj twórczy, pobotanika szkolna (pierwsza
i
da
nauce niemao nowego materiau nowych pomysóu^ 1905 „poda now teorj powstawania istot ywych, w której dowiód po raz pierwszy, wszystkie organizzapodnienie wytrówmy pstre, i wyrazi mniemanie, nywa te pstrocizn^', utrzymujc gatunek w granicach
W
i
r.
e e
s
pewnych waha". imieniem w europejskim wiecie naukoWadysaw cieszyli si Franciszek Kamieski
Niemaem
wym
i
15*
228
micznym z nich
dwaj ta
swym odkryciom
dziki
Roithert,
i
fizjologicznym
'
biologicznym, amatozakresie botaniki. Pierwszy
w
by docentem lwowskim, ale profesorami byli obyw Odessie; Rothertowi powiodo si na starsze la-
przenie do Krakowa. „Marjan Raciborski (1863—1917)
by
poiza
Nenckim
Curie-Skodowsk najwybitniejszym polskim przyrodnikiem od poowy zeszego wieku". Wsawi si najpierw i
swemi studjami na Jawie (choroba
tj^toniu), nastpnie monografjami z wielu dziaów, szczegóowem zbadaniem wzrostu „krokowego" j^omórki. „Nazwisko jego byo dobrze znane wszystkim botanikom, anatomom, fizjologom, morfologom, sj^stematykom paleontologom". Zorganizowa dioskonale zbiorowe prace wstpne do wydania ilustrowanej flory polskiej, ro0porzdzajc istn rzesz uczniów wspópracowników.; powsta w ten sposób szereg wybitnych prac, wytworzy si oywiony ruch naukowy. On te jest twórc pierwszego^ w Polsce instytutu botanicznego przy uniwersytecie Jagielloskim. i
i
Z uczniów
jego najwybitniejszy
kowie nastpca,
W.
Szafer,
ma
gównie systematyki
i
za
na katedrze
sob
liczne
w
Kraprace
botaniki rolin. Kiedy wykopalisko mamuta nosoroca, wysnuwano z tego wnioski o zacigu tundr na Podole zachodnie, okazao si dziki wiedzy Szafera, zwierzta owe „yy w dbrowie, podobnej do dzisiejszej podolskiej". Szafer wykaza te zasugi Win„wyprzedzi panucentego Pola jako geografa rolin, jce dzi pogldy o zbiorowiskach rolinnych o- pó wieku".
z dziedziny
w
1914 znaleziono
r.
w
i
Staruni
i
i
a
e
e
W drugiej poowie XIX wieku nie byo takiego dziau w niej prdu naukowego, iby przy tem nie wspódziaali polscy uczeni; w anatomji, fizjo-
botaniki, ani takiego
logii,
w
systematyce, fenologji, paleontologii,
i
t.
d.
Po--
dcbnie do kadego wielkiego problemu zoologicznego dorzucia nauka polska powany dorobek wasny, a w niektórych dziaach otwara now,e drogi lub uporzdkowana dawniejsze.
229
Remak (pochodzcy z Warszawy pierwotnie piszcy po polsku) wykaza, jak si komórki mno; w warszawskiej pracowni Hoyera wykazano najpierw niezmienno cech komórek, których wtaciwaci badali dalej Hoyer Kostanecki. Specjalne badania Maziarskiego, Godlewskiego modszego Michaa Siedleckiego dobrze zapisane w historji rozwoju nauki; podobnie i
i
s
i
mikroskopijnej z anatomji Hoyera starszego modszego, Maziarskiego, Nusbauma,. Szymonowicza. Bya ju wzmianka o odkryciach wiatowej sawy Cienkowskiego co do pierwotniaków; w tyme zakresie odznaczyli si nastpnie Wrzeniewski, Siedlecki, Janicki. Badania nad dziedziczeniem cech zapodnieniem posunli znacznie naprzód polscy uczeni, zwasz-
prace i
'
i
cza K. Kostanecki, Godlewski- jun., L. Sitowski. Nie brak nam prac samodzielnych okoo postpu mechaniki rozwojowej (Godlewski jun., J. Nusbaum, St. Kope), ani te
w
zakresie embrjologji
i
anatomji porównawczej.
Poród systematyko w
polskich byli
zay-
\vajc5' wiatowej sawy ornitolog Taczanowski, pajcznik W. Kulczyski, ichtjolog Nowicki, do skorupiaków Garbowski, wielu innych. Faunistyka polska rozi
wija
si doskonale,
Wierzejskiego,
w
czerri
organizatora
najwiksza tej
Pracowa te poza Polsk
ca^^
cowników na niwie
zna
zoologji;
zasuga
Ant.
pracy niestrudzonego. szereg polskich praich dziea po caej kuli
ziemskiej.
Przebiegszy sumarycznie dziedzin waciwych zdatnauk przyrodniczych, naley stwierdzi, i nie wczenie, wcale okazywali nich tak do jestemy w tym dziale spónionimii w zestawieniu z ssiadami zachodnimi. Co waniejsza, nie brak odkry,
emy
no sw
wybitnym poytku polskiego wspópraniwie. Nie wznielimy si jednak wy-
wiadczcych
o
cownlctwa na
tej
soko przez cay niemal czas Polski niepodlegej; dopiero za reformy Stanisawowskiej wspópracownictwo naprzedtem mona orzeCs sze staje si wybitniejszem
—
230 jako poprzestawalimy
wo
a pi!
jakocioudziale ilociowo nigdy bylimy nie nieobecnymi miernym, jakkolwiek na,
i
do czasów upadku kultury w okresie saskim. jednak raz jeszcze upadek niemal zupeny, a to
owie XIX
Nast-
w
po-
Potem bylimy wiajdkami szybkiego
wieku.
odrodzenia, wzrostu
i
rozkwitu,
w
niejednym dziale na-
twórczoci w zakresie tych nauk, a jednak dalecy jestemy od monoci, eby da nauce tyle, na ile nas sta w miar zdatnoci naszej, bo nienam rce na kadym dostatek warsztatów pracy wet triumfu
polskiej
wie
kroku.
Dodajmy
jeszcze
w
sztuki lekarskiej
rodnicza, i
ale
przegld najtreciwszy dziejów Nauka to niewtpliwie przy-
Polsce.
kierujca
si metod
nieco
odmi;enn,
w lwiej czci nauka stosowana; da jej wic nie w naukach przyrodniczych, lecz obok nich.
przytem
miejsce
W udzia
ruchu naukowym medycznym brali Polacy ju w wiekach rednich, jak o tem wiadcz pol-
rkopisy redniowieczne treci medycznej po rónych 'ksigozbiorach europejskich; w Bibljotece za Jagielloskiej w Krakowie znajduje si 97 takich rkopisów skie
z
wieków XIV
i
Dominikanin
cyny
z
XV. polski, Nicolaus Polonus,
Montpellier,
doktór medy-
„zuchway nowator w terapjii lecay korowód uczonj/ch lekarzy
zaczyna „w których wyksztaceni lekarze bywali zarazem jedynymi niemal przedstawicidami nauk matematycznj^ch przyrodniczych". "Aimericus Polonus, podobno krakowianin, doktoryzuje si z med3^cyny w pocztkach XrV wieku w uniwersytecie padewskim. Wybitn rol w dziejach nauki odegra Marcin Byiica z Olkusza, lekarz nadworny Macieja Korwina. Najznakomitszy nasz lekarz z czasów Odrodzenia, Józef Stru, padewski doktór, wykada tame przez 10 lat, przekada Galena z greczyzny na acin. By jaki czas lekarzem Izabelli Zapolskiej, leczy Soliniana II w Carogrodzie, lecz odrzuci propozycj by zosta lekarzem nadwor-
karskiej",
w
czasach,
i
251
iiym sutana, a otrzymawszy podobne wezwanie od Finie
lipa
II,
niu,
gdzie
pojecha nawet do Madrytu, osiad
te dokoczy ywota w
r.
w
Pozna-
Zasuy
1568.
si
nauce dzieem o ttnie.
aden ju potem XVI,
ni
z licznego grona polskich lekarzy
nastpnego XVII wieku
wywar wytanego
„nie
wpywu
poza granicami swej ojczyzny". Dopiero na schyku XVIII wieku „zaczyna si ponownie, przerwany na Strusiu, szereg wielkiej miary uczonych medyków polskich, którzy pracami swemi wzbogacili nie tylko nauk polsk, lecz zagraniczn". Zaczyna ten nowy szereg Jan niadecki, który prowadzi w Wilnie klinichorób wewntrznych. Inny profesor wileski Bojai
k
nus celowa
o
jego
w
badaniach anatomji porównawczej (dzieanatomji ówia uchodzi za kla-
„ppwicone
syczne"); Józef Frank
wydaje
podrcznik
14-tomowy
medycyny wewntrznej. Z poród uczonych krakowskich odznaczy
'si Ludodwik Teichman-Stawiarski, pierwszorzdny anatom krywca krysztaków hemny, tudzie Józef Dietl, dzieprawdziwy chory nowej szkoy medycznej. ach jego „jest pomienny zapa kazmodziei, stajcego i
—
W
i
w
obronie
prawdy
wicie wierzcego w
i
jej
zwyci-
rozumowanie
stwo; nader cite, lecz cile logiczne przenikliwego krytyka; i dowiadczenie obfite arcyutalentowanego lekarza". Jego medycyna opiera si cakoZnaczenie Dietla wicie na naukach przyrodniczych. w historji medycyny uznawane jest powszechnie; zwaszcza epokowe ma znaczenie jego dzieo, zadajce, ostatni cios metodzie puszczania krwi. Pozyska sobie nadto niespoyte zasugi prac okoo zdrojowisk krai
*
jowych.
Warszawa
szczyci
ubiskim. Wiktor zator wielu
ska
saw w
si Szokalskim, Hoyerem, Cha-
Szokalski, znakomity okulista, organi-
instytucyj
Polsce
i
ce z zakresu histologji
lekarskich,
we
Francji.
stanowi
podny
pisarz
pozy-
Henryka Hoyera „pra-
rzetelny dorobek nauko-
232 wy. .
Doskonay
profesor,
wyksztaci szereg uczniów,
pracowników naukowych; jeden
z nich Wacaw Mayzel zaduy si odkryciem zw. karjokinezy (dzielenie sie i,der w komórkach). ..Znacznie mniei znanym t.
zagranic,
^ "^jwieks^ych lekarzy polskich ry us r^T;'"t Chaubiski. Uczony to dotychczas niedoceniony dlatego zapewne, swoje prace naukowe z dziedzin^ medycyny wydawa jedynie w jzyku polskim. '".''""
•Zf
e
Nalea
wywieraj na nauk wnlw" wpyw bardzo daleko sigajcy bardzo dugo trwajcy ,
?Z
"???"''
'"'"''^
i
.ego ..Metoda wynajdowania: wskaza lekarskich" stanowi zasadnicze wzbogacenie nauki. Naley go równie za inicjatora .
uwaa
kierunku
w
ozoficznego
medycynie polskiej. PrzedstawicTelam gownymi tego byli Henryk Hoyer, Wadysaw Biel1
ski
.Wiktor
Biernacki. Kierunek to
Kmykrr.V'?
"" '^''^ r^' ^^"^^^^"^
Zygmum. 'f,' -Zygmunta V Kramsztyka. równie
nawskró '« "ylo
redagowana przez jednego z przedstawi '
''S -e-
^--p'--
gflikoznawstwie w nas zdatno do pracy twórczej. brak zupeny podoa naukowego; mamy do zapisania niejeden pikny dorobek, ale to tylko epizodyczne przejawy. Slawistyka prawie nie istnieje! Polonistyka
a
e
e
W
e
jednym wyjtkiem leksykografii) dopiero :za naszych czasów. A jednak pomimo takiego ogromnego opónienia zacofania wrcz naukowego, wskazówki, moe uda nam si odrobi jeszcze zaniedbania, ostatniem poi stan godnie obok innych narodów. koleniu jzykoznawców objawi si istny rozpd zdol-
ruszya si
(z
s
i
e
W
noci twórczych, roztrzsanie kwestyj zasadniczych odbywa si nadspodziewanie dodatnio. Moemy si nawet poszczyci w tym zakresie znaczniejszym ju stosunkowo dorobkiem odkry naukowych. historji stalimy dugo przynajmniej narówni z Zachodem, wyej, ale a pod niejednym wzgldem w okresie upadku kultury narodowej historja upada pierwsza, jakoby haso dajc do nauk powszechnego upadku. Od poowy XVII w. do Naruszewicza, to na-
W
a
zbyt dugo! Zatraca si cakiem dziedzinie.
zdatno naukow w
Nastpujce potem przerwy rozwoju
tej
nie z na-
byy winy. Filolog móg by w najgorszych nawet warunkach dziejów porozbiorowych znale ujcie dla swej twórczoci naukowej, gdyby j by posiada; historyk potrzebuje warsztatu bez porównania trudniejszego do urzdzenia (archiwa, podróe, edytorstwo, nauki pomocnicze t. d.) nie móg zdatnoci swej, choby j posiada w stopniu wyszym. Lelewel, organizacja umysowa wyjtkowa zaiste, sta si znakomitym historykiem jeszcze przed emigracj, przed r. 1830. A potem
^szej
i
mcia
ruch
i
uy
naukowy gorczka
zrobienia z historji nauki
264
W najnowszych
stosowanej.
dopiero czasach równocze-
nie z jzykoznawstwem zna postp, to wielki. nauce prawa stalimy przez pewien czas najwyej z humaniorów./ Praktyka przeplataa si przez dwa wieki w tej dziedzinie z teorj w sposób wietny, jak to zobaczymy w nastpnym rozdziale. Tymczasem zamkniji
W
my koo
naszej indukcji rejestrem do dziejów polskiej
filo-
zofji.
F
5.
Ubolewa si, Rzecz
i
1
o zo
f j
a.
nad niskim starnem filozofji bo filozofowania nigdy u nas nie brako, a nauka nasza od filozofji si zaczyna. Filozofowanie jest u Kadubka, Witelo jest „jednym z pierwszych w XIII w. znawców krzewicieli filozofji nowoplatoskiej w zachodniej Europie", poczem nastpuje zajmujcy wielce rozkwit scholastytki w Krakowie (o czem obszerniej niej), a reakcja przeciw scholastyce 1477) bardzojest w Polsce u Grzegorza z Sanoka (1403 wczesna, bo to wspóczesny Mikoaja z Kuzy, „uchodzcego powszechnie za pierwszego zwiastuna nowoytnych
w
i
Polsce.
slusztie,
jest
zaiste ciekawa,
i
—
w
mylenia dnoci". Potem opakoway dziedzin filozoficzn w Krakowie „umysy zbyt mao samodzielne", ale zabysn jeszcze tumacz Arystotelesa, Sebastian Petrycy (f 1626), który „myli Arystotelesa z zakresu etyki dalej rozwijajc, doszed do sformuowania dwóch zasadniczych w etyce stanowisk,^ zakresie
filozoficznego
a
utylitaryzmu
tj.
sadnianie
I
intuicjonizmu, których to stanowisk uza-
odgrywao najwaniejsz rol
cznych XVII i
i
i
ryzmu
badaniach ety-
a do braci niadeckich.
znowu posucha
decki (1756
w
XVIII wieku".
— 1830),
Jan niaprzeciwnik Kanta, zwolennik empi-
w
swej „Filozofji ludzkiego antagonist bracie, ogaszajcym
w
umysu" (1822), ma ju w r. 1799 „Mow
o niepewnoci zda nauk na dowiadczeniu fundowanych", oceniajcym „znaczenie filozofji Kanta dla przyroi
265
S
doznawstwa". to umysJy twórcze w caem znaczeniu tego wyrazu. Niebawem za, „czego nie powiedzia Kant, bo krpowa go duch czasu, to wszystko wydoby z niego 1 powiedzia Wroski" (1778 1853). On jeden z pierw-
—
szych
formuowa zasad
ewolucji
wszechwiata
(po-
cztkowa „nieskoczona nieokrelono wszechwiata okrela si rónicuje w sposób coraz wyrazistszy, coraz bardziej szczegóowy"). Wszechstronno Wroskiego budzi bdzie podziw poprzez wszystkie wieki; wszak „nie byo ani jednego dziau wiedzy czy to matematycznej, czy przyrodniczej, czy ekonomiczno-spoecznej, czy i
Wroski nie by opanowa nie okaza si w niej mistrzem". Uzupenia plejad nasz z pocztków XIX w. Józef Gojuchowski (1797 1858), który ogosi w r. 1822 gówne swe dzieo oddziel„Filozofia w stosunku do ycia caych narodów nych ludzi". „Gdyby Gouchowski nie by ju nic wicej napisa, ta jedna praca wystarczyaby, aby mu zapewni historycznej lub filozoficznej, którejby i
—
i
pierwszorzdnych miejsc
nie tylko jedno z
myli zofii
take wybitne
polskiej, ale
w
XIX wieku
pracy powszechna
ogólnoci.
w w
miejsce Drugiej
w
dziejach
dziejach
filo-
tym rodzaju
literatura filozoficzna nie posiada".
W poowie XIX w. nowa plejada. August Cieszkow— filozoficzny twórca mesjanizmu polskie-
ski (1814
go;
1894),
Bronisaw Trentowski
nas dzisiaj
(1808
— 1869),
nowoytnoci pomysów^)
zdumiewajcy i
oryginalnoci
najzupeniejsz, chocia osnu system swój na heglizmie, zmienionym o tyle, wprowadzi pojcie Boga osobowego; Karol Libelt (1807-1875), który tak susznie podniós twórcze znaczenie wyobrani, bez której myl byaby bezsiln cay szereg innych. Nastpuje fala t. zw. pozytywizmu pod przewodem Aleksandra witochowskiego, „którego dzieo o powstawaniu praw moralnych jest moe najlepsz prac, na jak si zdoby polski pozytywizm", katolicka przeciw
e
—
we
i
—
')
Id
tu za
najnowszemi pracami
i
Wadysawa
Horodyskiego>
:
266
temu kierunkowi reakcja, której przewodz niepospolite Stefana Pawlickiego, wielce zasuonego badatudzie Miarjana Morawskie-
umysy cza
historji filozolji greckiej,
„Wieczorów nad Lemanem", jednego z takich Nakonie. w kadem zjawiaj si stuleciu. niec arcydugi szereg pracowników uwanych, starannych, dokadnych, ale nie lubicych si wyrywa na „syuzupeniaczów, troch stemy", troch komentatorów próbujcych znów (jak za czasów heglizmu) przepolszczenia oibcych myli. Nieatwo byoby klasyfikowa go, autora
dzie, jakie
i
bo „chyba nie byo w ostatnich czterdziestu latach jednego goniejszego europejskiego albo nawet amerykaskiego myliciela, któryby nie by na umysy polich,
ani
wywar wpywu. Filozofja polska tego susznie uchodzi za odblask caego wiatowego ruchu na tern polu". Oto rusztowanie dziejów filozofii' Polsce, do którego nasuwaj si pewne uwagi skie
jakiego
okresu
moe
w
W
bd
si stara wykaza, jak dalece czci II. twórcz bya scholastyka krakowska XV wieku. Upadek filozofii w wieku XV tyczy si caej Europy. Mona, a raczej trzeba zarzuci nam, emy przespali dwa wieki rozwoju
w
filozofji
Europie, wieki XVII
i
XVIII.
Od
po-
cztku XIX w. wydajemy raz wraz dziea pierwszorzdnej wartoci:, ale brak rzeszy filo-zoficznej czyni z nich
meteory jakie, przesuwa zbyt prdko do... historji filozofji, niewyzyskane naleycie, niewessane w organizm i
owiatowy polski. Szwankujemy wielce ilociowo, filozofom wybitnym brak ta filozoficznego w narodzie; do przemiany nauki w owiat trzeba bowiem koniecznie odpowiedniej iloci uczonych, choby o rednaukowy
i
nich tylko zdolnociach, ale sumiennych, pracowitych, do-
kadnych,
rozumieicych
swój przedmiot gruntownie.
Wszyscy nasi wybitni filozofowie nie zdoali zapewni spoeczestwu wyksztacenia filozoficznego oto taje-
—
mnica naszego niedomagania. Dopiero koleniu zanosi si na utrwalenie filozofji
w w
ostatniem poPolsce, dziki
267
owych pracowników, rezygnujcych wasnych systemów, poprzestajcych na drobnych
coraz wikszej iloci z
przyczynkach do rozwoju filozofji. Jest to zupenie analogiczne do nastania „okresu monograficznego" w historji. Skoro raz nasta, nie powinien ju nigdy przesta istnie.
^
Nie brak okolicznoci
iemy
pomimo
agodzcych
to
zaniedbanie,
wielkich talentów nie wytworzyli pol-
skiego „wiata filozoficznego" w nadmieni, Wroski musia)
e
XIX wieku. Wystarczy pisywa po francusku,
a Gouchowskiego za jego „Filozofj w stosunku do ycia" Nowosilcow usun z katedry wileskiej. Warunki pracy kulturalnej w Polsce XIX wieku tumacz niemal wszystko. Co warta wolno, choby „atana", wida na pomnoeniu, jakiego doznaa filozofja od czasu wolnoci szkó uniwersytetów w zaborze rakuskim, tudzie od zaoenia Akademji Umiejtnoci. A skoro tak, wolno roi niemae nadzieje, gdy posiadamy oto wolno ca. Miejmy otuch, najnowsza wielka synteza filozoficzna polska, Erazma Majewskiego „Nauka o cywilizacji" nie przejdzie do historji nazbyt prdko, filozof twórczy i
e
e
nie
zmarnuje si
ju
u nas skutkiem braku rzeszy filozo-
ficznej.
6.
W
Nauka, owiata, dobrobyt.
Polsce
rozpoczo si ycie umysowe
nie
od
objaw powszechny, gdy uniwersytety starsze od szkó ludowych. Nauka musi by wpierw, bo owiata jest waciwie spopularyzowaniem, nauki. Gdj-by nie byo nauki nigdzie, nie byoby te nigdzie owiaty. Jako znane ludy, nie wykazujce ani nawet „cienia ladu" jakichkolwiek zawizków owiaty, ludy izolowane, niepoddane wpywom cywilizacyjnym z zewntrz. Obserwowanie pocztków mylenia, tj. pocztków rozwoju umysow^ego, poucza, owiata moe si wyjtkowo zaczyna od sztuki, od poezji,
owiaty, lecz od nauki.
Jest to
s
s
e
268 ale narazie
wykluczmy
jeszcze z naszych
roztrzsa
ten
objaw, pozostawiajc go sobie na koniec nastpnego rozdziau. Narazie poprzestajemy na rozpatrywaniu sto-
sunku owiaty do nauki, obydwóch do dobrobytu. Polsce rozpoczyna si tedy rozwój umysowy od
W
nauki.
Za czasów Kadubka
(t
1223)
nie
myla
nikt
o owiacie, tylko o naukowem przygotowaniu kleryków. Z aktów najstarszych uniwersytetów europejskich (bo-
padewskiego, stwierdzi mona,
loskiego,
paryskiego,
montpellierakiego
e
co najmniej na przeomie XII dojedali tam polscy scholarzy studjowa nauki wyzwolone. prawo kocielne, czasem wieckie studjowa Paryu. kronice swej pozow Kadubek stawi mnóstwo ladów wielostronnej uczonoci, rozsiei
i.)
a XIII wieku
i
W
wajc j
po
caem
dziele.
potem Witelo w trzeciej wierci XIII stulekiedy o owiacie w Polsce mowy jeszcze by nie
Kwitn cia,
mogo.
Wysoko stoi ju nauka, czego dostatecznym dowodem przytoczone tu nazwiska, ale jeszcze jedynymi ludmi owieconymi „in nostra terra, scilicet Polonia" (jak pisze Witelo) s uczeni. Tak samo byo, kiedy Kazimierz W. zakada uniwersytet, kiedy Wadysaw Jagieo uzupenia go wydziaem teologicznym. Mona si spiera o to, kiedy si zaczyna w Polsce owiata, tj. odkd pojawiaj si ludzie wyksztaceni, a nie uczeni; nam tu starczy stwierdzi, e dugo bya w Polsce nauka bez owiaty. Podobnie bywao u wielu spoeczestw innych. Ale
moe by
umysowoci
odmiennie.
Jeeli silnym
jest
napór
zewntrz, a spoeczestwo dane przyswaja sobie wyniki obcej nauki' gromadnie, samo nie przyjmujc czynnego udziau w dalszem jej rozwijaniu, natenczas owiata moe si znacznie rozszerzy, a nauka nie powstanie. Tak bywa z reguy poza Europ. Owiata oparta na porednio czerpanych echach nauki obcej moe si znakomicie nawet szerzy, chocia w kraju nie bdzie ani jednego uczonego. z
269 druNajczciej zachodzi równoczesno jednego równosi natomiast zdarza rzadko giego objawu, ale mierno. Zazwyczaj to ub owo przewaa znacznie nad drugiem. Moe by wysoki stan nauki przy niskim stanie owiaty i przeciw^nie, upadek nauki pomimo wysokiego stanu owiaty. A co najbardziej dla historyka zajmujce, stosunek owiaty do nauki moe by w dziejach tego samego spoeczestwa w rozmaitych czasach i
—
e
rozmaity.
go wymaga
Równomierno
'
jest
tu
ideaem.
Spenienie
wielu skomplikowanych w-arunków, lecz za-
sadniczym warunkiem bdzie zawsze,
aeby
nauki roz-
si w spoeczestwie tak dalece, iby mu óo szerzenia pogbiania owiaty starczy mogo w zupenoci czerpanie z wasnych róde uczonoci.
winy
i
Dzieje nauk
w
Polsce stwierdzaj niestety,
e
nauka
si takiem ródem, obfitem dostatecznie, iby owiat utrzyma na poziomie europejskim bez uciekania si do róde cudzych. le jest, jeeli wyniki nauki obcej bezporednio stamtd zostaj wprowadzane do owiaty powszechnej, bez porednictwa wasnego wiata naukowego tego spoeczestwa. le jest, bardzo le, jeeli krzewicielami owiaty w pewnem spoeczestwie musz by obcy. Tak le u nas nie byo nigdy, ale z popolska nie staa
wctJu niedostatecznego stanu nauk (to pod tym, to pod czsto stosunek owiaty
owym wzgldem) szw^ankowa
do nauki, równomierno naleaa do rzadkich ków, a upadek owiaty zawsze nam zagraa.
wyjt-
Polska nie miaa szczcia do nauk, jakkolwiek nie brako Polakom nigdy zdolnoci, a ochota znajdowaa si... czsto (wic jednak niezawsze). Zrazu to samo oddalenie ed gównych szlaków midzynarodowych, które zaznacza Gallus na samym wstpie swej kroniki, a które zdecydowao o ubóstwie kraju, stanowio nie tylko co do dóbr materjalnych przeszkod rozwoju, lecz niemniej co
do duchowych. Szlaki handlowce bywaj zazwyczaj zarazem szlakami wymiany myli; oddalenie od jednego oddalao nas tedy od drugiego. Trudno t pokonalii
270
my
wykazuj przytaczane powyej przyPomimo odlegoci (na owe czasy niezmiernych) co Pary Padwa nie byy obce Polakom, ale Polaków takich, którychby byo sta na pokonanie przewietnie, jak to
kady.
bd
i
bd
szkody wielkich odlegoci, nie mogo by wielu. Jak wszystko na wiecie, tak te rozwój nauk pozostaje w zwizku ze sprawami ekonomicznemi, z kwestj dobrobytu. Czasy dobrobytu przygotowuj zazwyczaj nastpujcy po nich rozwój nauki; jeeh dobrobyt trwa duej, nauka mu towarzyszy wiernie. Ubóstwo zwiastuje zawsze upadek nauk, trwajce za duej wiedzie do cakowitego o nauce zapomnienia. Tylko jednostki mog stanowi wyjtek, ale natenczas staj si te i
—
wyjtkowemi w swem spoeczestwie postaciami, nie wywieraj wpywu, ani nawet nie mog zaj nalenego '
sobie stanowiska ni
e
znale
uznania.
wyjtkowe
W
i
takich okresach
narodów europejskich
przechodz do wynaradawiaj si. Dzieje dostarczaj mnóstwa przykadów
takiego nieuniknionego
zwizku spraw
zdarza si,
spoeczestw
chowemi;
w
takie
jednostki
innych, a nawet
materjalnych z du-
e
czowiek skada si z duszy ciaa. Jakociowo pokonalimy tedy wietnie przeszkod oddalenia od wielkich dróg nauki europejskiej, od Parya, i
historji
stwierdza
si prawido,
i
Padwy
i
ISolonji,
ilociowo, nie
ale nie
moglimy
moghmy pokona
przeszkody
wysya
tam znaczniejszej iloci adeptów nauki, bomy na to byli za ubodzy. Rozwój nauki wymaga za w znacz-nym stopniu tego ilociowego momentu, bo chodzi o to, eby wyrobi „wiat naukowy" w spoeczestwie, eby uczony, pracujcy twórczo, nie czu si obco, eby w kategorji mylenia naukowego nie musia szuka dla siebie podoa poród obcych, lecz eby myl jego rozwijaa si na swojskiem' podou do tego podoa wracaa, sowem, eby uczony nie znalaz si i
poza spoeczestwem wasnem.
zajmowa si
w
od-
mogcych go zrozumie chcsprawami, jakie nauka poruszy. Przy
powiedniej iloci osób,
cych
Na. to jedyna rada i
21 \
pewiej iloci osób naukowo wyksztaconych musi si wreszcie wytworzy jaka twórczo naukowa, musz si wreszcie znale uczeni, zdolni pracowa samodzielnie. Rozwój nauki niemieckiej polega niemal wycznie licznoci wiata naukowego; ilo zdobyniezmiernej na
waa si
Pomimo
porcji. uki,
na jako, chociaby wszelkich
doszy Niemcy
rezultatu,
e
bd
wad
co
mogy oprze
w
zbyt maej do iloci proniemieckiego ustroju na-
bd
u siebie
do tego nieocenionego owiat wycznie na
niemieckiej nauce, a to triumf nielada.
Ilociowy rozrost nauki dobrobytu.
te
Dlatego
gdzie kwitnie dobrobyt,
wTcz niemoebny
jest
uniwersytety
ilo
ich
i
kwitn tam
jako
jest
bez
tylko,
wprost pro-
W
kraju uboporcjonaln do ekonomicznego stanu kraju. uniwersytety, jako' ich sprawi gim napróno zawód zejd do rzdu lichych uczelni rednich, jak np. niemieckie po wojnie 30-letniej, hiszpaskie po strasznem przesileniu ekonomicznem z koca XVI wieku; a jake wysiki uniwersyteckie krajów poudniowo-sopróne wiaskich, zbyt jeszcze ubogich, niewiele ekonomicznie zróniczkowanych. Speni jednak saby naw-et uniwersytet zawsze zadanie ilociowego przysparzania wiata naukow^ego, jeeli tylko nazbyt wielkie ubóstwo ni€ zwarzy sabego kwiatu nie wypaczy uniwersytetu. Nie przygodny to wcale zbieg okolicznoci, aJe zaoycielem uniwersyteboki zwizek przyczynowy, tu polskiego jest król-gospodarz Kazimierz Wielki, a zaogo w latach, kiedy podniós si znacznie dobrobyt kraju. Mona duo objawów historycznych okresu piastowskiego wyjani ubóstwem Polski*, faktem jest, Polska pozyskaa uniwersytet wanfe wtedy, gdy po raz pierwszy przestaa by ubog. Istnieje te w dalszych okresach zwizek cigy pomidzy stanem nauk w Polsce a stanem ekonomicznym kraju. Kwitnie najbardziej nasz uniwersytet w owym wieku XV w tej stanu jeszcze czci XVI, kiedy rós dobrobyt miast ziemiaskiego; podupada poczyna, skoro tylko zachwia-
mnoy
i
s
i
g-
e
y
e
i
i
i
212
a
si równowaga ekonomiczna spoeczestwa. Sam ywio ziemiaski uniwersytetu nie moe utrzyma na odpowiedniej wyynie, ju Jan Kochanowski stwierdzi musia niszo krakowskiej Szkoy, upatrujc powód w tern, za mao na ni oono kosztów (w „Satyrze"). Wiek XVII zeszed nam cay niemal na wojnaci, druga jego i
e
poowa i
spowodowaa
niesyciany upadek dobrobytu Dobrobyt wznawia si
zupeny uniwersytetu upadek.
nastpnie jeszcze,
ale tylko
w
jednej warstwie: szlache-
ckiiej, a ta jednostronno ekonomiczna wpywa fatalnie na wszelkie dziedziny ycia publicznego, nie w najmniejszej mierze take na upadek nauk. Wszak szlachcic przebez pewnym, sta troszczy si o owiat, owiaty tak osignie wszystko, bo wszystko z urodzenia naley mu si. Skoro stopie owiaty przesta stanowi rkojmi, a przynajmniej uatwienie powodzenia w walce o byt, ciekawo do nauki ograniczon zostaa do owych wyjtkoiwych jednostek, pozbawionych znaczenia w ogólnej ekonomice ycia zbiorowego, znajdujcych si niejako poza spoeczestwem. okresie Stanisawowskim zaczyna si na nowo róniczkowanie ekono-
e
bdc
i
W
miczne, przynajmniej do pewnego stopnia (o
ile
dopuciy
warunki zewntrzne), dobrobyt poczyna si udziela za-
w kadym razie ogólny poziom ekonomiczny kraju oto podnosi si zarazem ogólny stan kultury zjawia si reforma uniwersytetów. A czy Zamoyska akademja nie bya wynikiem; zamonoci nie tylko rodu Zamoyskich, ale caej tamtej krainy? Czy wileski uniwersytet nie powsta wówczas, kiedy Litwie otworzone byy nowe horyzonty ekonomiczne? jciom miejskim, podnosi si
—
i
i
A jake sabo wegetowa twór
akademji lwowskiej, któ-
towarzyszyy pomylne warunki ekonomiczne prowincji? I czy trzeba zawiych wywodów, eby zrozumie, losy uniwersytetów pozakadanych po odzyskaniu niepodlegoci zawisy bardzo a bardzo od losów warej nie
e
luty polskiej?
273
Upadek miast od
drugiej
straszliwe przesilenia
poowy XVI
pienine
wieku, „potop", XVII wieku, wyniszcze-
Litwy wojenkami litewskich magnatów, cakowita wkocu bierno ekonomiczna Korony wobec Niemiec oto etapy w historji... nauki pol„krajów cesarskich" skiej. Nie mogli zaradzi zym tego nastpstwom najzdolniejsi uczeni, ani nawet tacy olbrzymi ducha, jak Pawe Brudzewski Mikoaj Kopernik. Zagina nawet Nastpcy ich tyle potem z Polsk mieli ich tradycja. zwizku, i w Polsce si rodzili, ale ani dziaa dla Polski nie
—
i
i
nie mogli,
ani
te,
poród
polskiego
ogóu podoa
dla
powstrzyma... dalszego nauk upadku, dopiero rozwija si zaczo na nowo ycie ekonomiczne nieco przynajmniej wszechstronniej. Postp w jednej dziedzinie ycia udzieli si wnet dziesiebie nie znajdujc, nie zdoali
a
cakiem naturalna, bo w wach ycia wszystko ma zwizek ze wszystkiem, dzinie drugiej; to rzecz
spraale tu
e
chodzi o stwierdzenie, dobrobyt musi zawsze przynajmniej nieco wyprzedzi nauk, jeeli nauka nie ma
stanowi zjawiska egzotycznego. Najbardziej za przyswojona duchowi narodowemu nauka zacznie stawa si egzotyczn, skoro tylko dobrobyt zacznie si stale ob-
nia.
posuy wspaniaa
Za przykad niech nam wie posta wspomnianego
ju
prawdzi-
wielkiego uczonego pol-
Adama Kochaskiego, którego ycie wypado cigego uboenia Polski. „Umys roz-
skiego,
wanie
na okres
legy, filozoficzny, nie ograniczajcy si do jednej specjalnej
gazi nauk cisych,
zarówno
w
myliciel bystry
i
abstrakcjach matematycznych, jak
stosowaniach ich do astronomii,
gboki, i
w
za-
do mechaniki teoretycznej, jak niemniej praktycznej. Jeden ze staych wspópracowników wydawanej w Lipsku publikacji pefizyki,
i
riodycznej
ActaEruditorum iw ywej
z Leibni-
zem pozostajc korespondencji, czsto zasila powane to wydawnictwo swojemi pracami. Tam midzy innemi 4ia oznaczenie iloci, bdcej stosunkiem obwodu koa Polskie Logos a Ethos.
18
274
poda sposób wykrelny, dadokadnoci zdumiewajc. Szczegó-
do wasnej jego rednicy,
jcy t warto
owy
z
prac Kochaskiego doprzedmiotu do uderzajcego wniosku, rodak nasz w rónych stadjach swoich docieka by ju nader bliskim odkrycia Leibnizo - Newtonowskiego, caa mianowicie wynalazku rachunku róniczkowego rozbiór matematycznycli
prowadza
znawc
e
i
kowego, opartego na znanem ju sobie pojciu iloci nieskoczenie maych". Tene Kochaski umia zastosowiedz odrazu w praktyce. „Uczony matewywa matyk... autor pracy teoretycznej' o statyce, w swej rozprawie o zegarmistrzostwie, wchodzcej w skad dziea Kaspra Schotta p. t. „Technica curiosa" z r. 1664,
sw
kilka ustrojów zegarowych wasnego pomysu, proponowa próbowanie dokadnoci limaka zapomioc ciaru zawieszonego na strunie owijajcej limak, pracowa
poda
w
zegarkach szczecineik, któryioh wtedy uywano, regulujc; zbudowa zegarek z wahadem magnetycznem by wreszcie pierwszym inicjatorem zawieszenia sprynowego, uwaanego dzi za najlepiej zabezpieczajce izochronizm wahada".
nad zastpieniem
spryn
;
i
w Polsce z tego Kochaskiego, który bynajmniej od ludzi, bo by bibljotekarzem króla Jana III? Czasy tego panowania uwaane (i susznie niestety) za czasy upadku nauki w Polsce jest có
I
nie
zostao
usuwa si
s
;
powszechnie zreszt wiadoma. Co za szyderstwo losu! A przecie to ten król, który interesuje si astronomi, wyszczególnia Heweljusza, który odwdzicza mu si „wyniesieniem na niebo Tarczy Sobieskiego"; interesowa si równie ródami siarczanami (koo
to rzecz
w
Szka
które opisywa naopiekowa si nie tylko Krzysztofem Mieroszewskim, który kierowa wzniesieniem fortyfikacyj w Krakowie w Czstochowie zo-
dworny
województwie ruskiem),
jego lekarz, Konnor;
i
w rkopisie traktat w którego obecnoci
stawi król,
swego czasu dysputy
i
o architekturze wojennej; to
toczyy si najpowaniejsze
filozoficzne.
275
—
obraz Sobieskiego; có z tego zostato? Saina osoba królewska przedstawia si dzi w mniemaniu ogóu, jakoby jakiego króla ciemnoty, dalekiego od zainteresowania si Muzami, opiewanego wprawdzie przez poetów, ale osobicie niedostp-
Oto
jest
prawdziwy
i
nego dla umysowych rozkoszy. Nawet osobisty jego wizerunek przystosowa si w wyobraeniu ogóu do ta zgszczajcej si nad narodem ciemnoty nadcigajcego okresu saskiego. Warunki materjalne ycia zbiorowego nie dopuciy do zorganizowania si wiata naukowego w Polsce, a wobec tego na nic wysiki jednostek caa ich warto umysowa; pozostaj wyjtkami, których wartoci ogó nie umie nawet obróci na korzy. to wiadectw*a zdolnoci polskich, a zarazem niemocy polskiej równoczenie w jednej tej samej i
sw
S
i
dziedzinie.
s
Zdolnoci w wiecie intelektu pocztkiem wszelsprawy, ale same z siebie nie wydadz dalszego cigu, jeeli nie otrzymaj pomocy z zewntrz, od okokiej
licznoci z innych dziedzin
Zdolno
ycia zbiorowego.
stanowi niewtpliwie
cz
intelektu, lecz
tak, która tworzy cznik bezporedni z dziedzin woli czynu, gdy zdolno prze zawsze do zajmowania si i
tern, do czego si ma zdolnoci, a co zowiemy upodobaniem, powoaniem nawet, gdy objawia si wysokim
w
stopniu.
.Zdolno
bierna,
owiatowa, poprzestajca na
przyswojeniu sobie rezultatów
si caa wycznie
w
intelekcie,
bada
cudzych, mieci'
podczas gdy zdolno'
czynna, twórcza, wykracza poza intelekt.
Poniewa za
uywi si
zdohiociami biernemi, ale wymaga koniecznie czynnych, boby ani nawet istnie nie moga przy biernych, a có dopieroi rozwija si staje si przeto nauka cznikiem midzy intelektem a wol. Std nauki stosowane inne jeszcze objawy, o których niej rzecz bdzie. Im nauka wyej si rozwinie, tem bardziej prze do czynu; tem bardziej przyczynia si w spoeczestwie do wyrobienia kultury czynu.
nauka
nie
—
i
13*
276
Zdolno
jest
miedz midzy
moe
Sama
polami Logosu a Ethosu.
po tamtej stronie, ale si rodzi po tej winna na drug stron wychyla si; inaczej pozostanie biern, gdy z Logosu si wywodzi, ujemn za (niszczy tylko umiejc), jeeli od Ethosu wysza. Zdolno intelektualna wymaga przeto pomocy wydatnej od dziedzin czynu w yciu zbiorowem, a zdolno do czynu potrzebuje cigego oparcia si o intelekt. Logos Ethos wspomagaj si wzajemnie; doskonaa ich harmonja, równowaga równoczesno wytworzyyby doskona kultur i'
i
i
i
czynu.
Organizacja wiata naukowego, to zorganizowany ycia zbiorowego; zorganizowany dobrobyt, to organizacja woli, bo wartoci materjalne nie dadz si intelekt
wytworzy
Tamto
bez uycia wyksztaconej woli.
dzina organizacyjna Logosu, a to Ethosu.
dzie-
Bez znacznej
nie moe tedy osta si zorganizowany luny nie zda si yciu zbiorowemu. Myl luzem znalazszy si w spoeczestwie, pozostaje tak du-
pomocy Ethosu Logos, a Logos
go izolowan od ducha spoeczestwa, a skutkiem tego niepoyteczn dla ycia -zbiorowego, dopóki z postpem czasu, lepiej zrozumiana, nie wejdzie
osób, zajtych
prac
w
dorobek intelektu
nie tylko intelektualn.
Czyli: te-
nieuyteczn, dopóki nie znajdzie uznania praktyków. Jaowe jest Logos bez oparcia si o Ethos. Przejcie z Logosu do Ethosu, to s z t u k a wykonywania. yciu zbiorowem sztuk t jest polity'ka, orja jest
W
ku której wypada si zwróci teraz, jako ku nastpnemu ogniwu w toku naszych bada.
Rozdzia
Zdatno Polityka
—
jest to
VII.
polityczna.
wykonywania pomysów
sztuka
Jak rzemioso uczy wykonywa pomysy uchwytne materialnie, wymiiarowo, podobnie polityka wiedzie do urzeczywistnienia celów intelektualnych; mofiderwanych.
naby j nazwa rzemiosem
sporzdza si co
Tam
dziedziny intelektu.
danego materjau, a tu w c e jaki zamiar z pomoc danych stosunków oko1 a s Politylicznoci, stanowicych materja dla polityka. kowanie gniedzi si w^szdzie, od najprostszych stosunków ycia, to te uywa si w mowie potocznej wyrazu „politykowa" na oznaczenie celowo obmylanej dziaalnoci w stosunkach nawet powszednich ycia prywatnego; jednake w jzyku naukowym przyjo: si ograniczenie tego wyraenia do samych tylko stosunków ycia publicznego. Przylawszy t poprawk, okrelimy polityk jako sztuk wykonywania zamiarów dotyczcych ogóu. Ktoby zgodzi si ze mn, w yciu publicznem nie powinno by niczego moralnie zdronego, mógby okreli polityk jako sztuk wcielania Ideaów. Ale nie zapdzajmy si przedwczenie zbyt daleko! ycie publiczne skada si z dziedziny spoecznej z
i
i
i
e
pastwowej, a z tych kada ma liczne dziay. Mówi si te o polityce np. kolejowej, taryfowej, ubezpieczeniowej, robotniczej, nawet o szkolnej, o polityce wewntrznej zewntrznej; sowem, wszelka ycia i
ga
i
publicznego
ma swoj
polityk,
poszukiwanie sposo-
tj.
bów wykonania pewnego zamiaru
i
osignicia pewnego
278
w
owej dziedzinie ycia publicznego. Do rozsdku politycznego naley, aeby polityka jednej gazi nie kócia si z drug, eby one wszystkie do jednego zmierzay celu, i eby byy pod tym wzgldem obmylone celu
i
wykonywane
trafnie.
Wymagaj
przeto sprawy te ogromnych zasobów dostpne tylko najtszym umysom; im umys mniej rozlegy, im mnie] znawstwa rzeczy mieci si w czyjej goiwie, im niszego typu umys sprawuje polityk, tern bardziej postpowanie jego i czyny staj si parodj polityki, i tem wiksze prawdopodobiestwo, czowiek taki (choby najpopularniejszy) bdzie zbie-
znawstwa
i
s
e
ra wyniki przeciwne zamierzonym, e zaprowadzi na manowce spoeczestwo, czy grup spoeczn, która pozwala mu si wodzi. Specjalist by w polityce mona tylko z pewnem zastrzeeniem. Gdyby bowiem adna z osób kierujcych polityk oddzielnych dziaów ycia publicznego nie ogarniaa caoci, nat-enczas pomimo najwikszych wysików najlepszej woli tych ludzi rezultat ogólny, tj. suma dziaalnoci ich wszystkich musiaaby by wielce ujemn, a to dlatego, poniewa nie byoby polityki ogólnej. Jedno naszoby do asa, drugie do sas powstaby chaos, staoby marnowanie si pastwowych spoecznych, podi
i
i
i
czas gdy celem polityki ogólnej musi Polityk wtenczas dopiero zna
by ich
si naprawd
mu
wzmaganie. na pewnym
ogólna nie jest obc. to uzupenia si innem atoli, a mianowicie, dziale polityki, kiedy
Prawido
e adn a a-
dn miar kto....
nie
nie
moe by
zdatnym do
zna si na niczem.
polityki
ogólnej,
Gdyby moebnem byo
spoeczestwo, zoone z samych
ludzi rozumnych, doniem do publicznego uprawiania pohtyki tylko osoby, wybitne w pewnej specjalnoci, lecz zdolne do ogarnicia caoci ycia publicznego. Im bardziej rozsiada si w jakim kraju gupota, tem' atwiej o dyspens od tych wymaga, od obydwóch!!
puszczanoby
w
279
gazie ycia publicznego przynale dwóch gównych konarów: do pastwowych spraw lub do spoecznych. Co za ogrom, eby umie orientowa si w tych tamtych równoczenie! A jednak naczelne stanowiska powinny by dostpnemi tylko dla takich; spoeczestwo za, któremu zabraknie Poszczególne
do jednego
z
i
mów
takiego pokroju, skazane jest na upadek.
moe by
inn w zakresie pastwowym, a inn w spoecznym. Na chorob rozbienoci politycznej zginy Niemcy, prowadzc polityk demokratyczn spoeczn, pastwow jednakowo absolutystyczn niemal; oddajc Rzesz hasom demokratycznym z powszechnem gosowaniem, lecz konkretne pastwa, pastwa Zwizkowe, zatrzymujc w obrczach najcianiejPolityka nie
szego cenzusu i faktycznych przywilejów stanowych (w Meklemburgu nawet jurydycznie, gdy obowizywao tam do r. 1918 prawo feudalne). Niemcy runy podczas wojny powszechnej, lecz nie z jej powodu. I bez tej wojny byyby runy od kataklizmów wewntrznych, nieuchronnych, gdzie zachodz rozbienoci polityczne.
a
ad
pomidzy polityk pastwow
a
spoeczn
sta-'
nowi nieodzowny warunek rozwoju obydwóch dziaów
Na
na drugie naley przeto patrze krytycznie z wyyn, pozwalajcych obj wzrokiem jedno drugie zarazem. Oto szczyt Etho-
ycia
publicznego.
jedno
i
i
su ludzkie go! Polityka do Ethosu naley niepodzielnie; dobra za polityka stanowi jego koron. polityce, we wszelkiej
W
a do ogólnej,
wszystko musi celowem. Na nic tu caa metoda mylenia przyczynowego. Dziwny brak talentów politycznych w tem pokoleniu we wszystkich krajach Europy przypada równoczenie z zaprowadzeniem istnego monopolu dla metody przyczynowej w nabywaniu wyksztacenia. Doszo do tego, i góruj nad europejskimi stanu politycy azjatyccy, mniej wyksztaceni, ale mocni celowoci kaidego swego kroku, aczkolwiek celowo ich prymitywna. polityce, od najdrobniejszej
by
mami
280
Dobr moe by
taka tylko polityka, która
jest
za-
we wszystkiem pastwowo-spoJeczn równoczepastwa w oderwaniu od spoeczeTraktowanie nie. stwa nie tylko jest bdnem, ale niebezpiecznem, prowakoczy dzi bowiem do lekcewaenia sil spoecznych, si czsto podporzdkowaniem spoeczestwa pastwu wsze
i
i
i spoeczestwo
tak dalece,
przedmiotem
staje
si
wkocu
jedynie
dowiadcze pastwowo-politycznych. Niepastwa doprowadzio do tego,
mieckie uwielbienie dla
i siom spoecznym
przyznawano ledwie znaczenie rodpomocniczych ków do popierania siy politycznej pastwa. Pomyka fatalna, gdy w obrbie cywilizacji zachodnio-europejskiej sia spoeczna ma si do politycznej jak przyczyna do skutku. Wszelkie wzmoenie siy spoecznej dziaa zarazem politycznie, czstokro natychmiast
powikszajc
jej
zasoby.
Niema lepszego sposobu zapewnienia pastwu mocy
ni pielgnowanie
politycznej,
niecznie tedy trzeba
uprawia
si spoecznych. Niekopastwow polityk bez-
porednio, chcc si przysuy politycznie, bo wszelka praca okoo dobra publicznego wydaje skutki polityczne. Pokazao si to na Wielkopolsce, która posiadajc wielkie zapasy si spoecznych, przekua je w odpowiednie] chwih na si polityczn. Gdyby nie zdatno polityczna Wielkopolan, nie byaby Polska odzyskaa niepodlegoci.
Wszak
polityka
wymaga
siy,
a
t
trzeba
mie
z czego czerpa.
Skoro polityka stanowi o dziaaniu celowem, tern stosowan by musi do czasu, miejsca i okolicznoci; aeby bya skuteczn, winna by stosown. Innemi sowy: musi wyrasta ze spoeczestwa, a wyniki jej musz posiada warto zdobyczy spoecznych, jeli maj by trwae. Gdzie to kryterjum zawodzi, tam dna polityka musi prowadzi do zawodów. Siy spoecznej nie da si wytworzy zapomoc apabardziej
b-
ratu
pastwowego.
szkadza,
lecz
nie
Pastwo moe pomaga potrafi
wywoa
lub
prze-
si spoecznych.
281
wkocu
musi si albo zastosowa do nich, albo upa. nie wychowywa bynajmniej spoeczestw, lecz wchodzi z niemi w kompromis, a
„Owiecony" absolutyzm
bdc
raczej ich narzdziem ni sternikiem. Pastwu dzieje si najlepiej, gdy obywatele jego zajmuj si jak najbardziej polityk spoeczn (handlow, przemysow, kredytow, komunikacyjn, t. p.), a pai
dodatkowo tylko. Nigdy nie moe by zbyt wiele osób, zajtych sprawami spoecznemi, podczas gdy przeludnienie kraju politykomanam pastwowymi wiedzie do upadku pastwa. Hiperprodukcja pastwowo-
stwow
polityczna
e bd
zagraa caym dziedzinom pracy spoecznej,
leay
zdatno
odogiem, przez co osabnie
po-
lityczna.
Im wicej wolnoci
w jakim
kraju,
litykomanji, bo stosunki, rozwijajc
wiele stosunkowo
daj
tem mniej tam po-
si ewolucyjnie,
nie-
pola do politycznego eksperymen-
Sprawi to brak wolnoci w Europie, i polityka przedzierzgna si w sztuk narzucania ogóowi celów, przyjtych przez rozporzdzajcych si pastwotowania.
w. Std
sztuczno
polityki
pastwowej,
nn'erze spoecznej, uprawianej bez
w
i
wzgldu na
znacznej
istotne po-
Wielkie siy, jakiemi dysponowali przez cay wiek XIX ci, którzy dzieryli rzdy, sprawiary, i zdotrzeby.
ano
niejedno narzuci na czas
wydawao
—
zakorzenionem
ju
do
udatnie
dugi, i
iby si
to
znaturalizowa-
nem a z tego wyrobia si znów wiara- we wszechmoc polityki, jakoby celowem dziaaniem polityczni dao si osign wsz^^stko. Tem skwapliwiej rzucano si do polityki, Europa pocza chorowa na przerost i
na
nadmiar politykowania. Nieuchronny z tego skutek: upadek spoeczny, widoczny nazbyt
polityczny,
a
dla
kadego. Rozbudzia si te
w
wieku XIX nadzwyxzajna zaobjawem nastpczym wiary we wszechmoc polityki. Im bardziej zdawao si, jakoby wszystko móg przemienia urzdza po swojemu ten.
cieko
polityczna,
bdca
i
282 kto posiada
o
si,
tern
wpywy. Objaw
zacieklejsz musiaa sta si walka
ten udzieli
si nawet Polakom,
cho-
cia historia polska XIX w. starczy powinna bya za dowód za ostrzeenie, polityk sztuczn nie osignie niczego. si cigu wieku XIX, a zwaszcza w drugiej jego poowie, rozpowszechnio si inne jeszcze bdne mniemanie
e
i
W
o polityce, a mianowicie, jakoby jedynem dla niej krybyo: powodzenie. Uznawano za dobre wszyst-
terium
si udao. Powodzenie polityczne dawaio patent na bohatera. Przesd ten stanowi prost drog do krótkowzrocznoci politycznej. Wspóczeni widz tylko dorane objawy powodzenia; na obserwowanie skutków cialszj^ch nie starczy im ycia. Ogoszono tedy mistrzem polityki niejednego, kto przemoc czy chytroci osigko, co
n
zamierzony na czas stosunkowo
cel
popeni czyniy
krótki,
dusz trwao
bdy
takie, które
wrcz
niemoliiw.
choby
jego dziea
Usunito z kryterium
poli-
akcentujc wycznie Doprowadzono do tego, sta-
tycznego momenty historyczne,
wspóczesn dorano.
e
wciga w
któryby chciai
tysta,
dalsze pokolenia, sta
obliczenia polityczne
si niemoliwym
w
politycznym
yciu, uchodzc za fantast.
Nikt np. nie chcia widzie Bismarcka, a natomiast wysoka zdatpolityczna Cavoura posza w zapomnienie. Wind-
racych
no
bdów
za, reprezentant
horst,
cywilizacji
aciskiej
ale
w
Niem-
„poczciwo",
czech, uchodzi za wielki charakter, za
uwaano go za wielkiego polityka. Ostastano na tem, e uczciwo przeszkadza poli-
nigdy nie
tecznie
objawiono wiatu pit ewangeli, goszc nowe przykazanie: cnotliwym, z wyjtkiem ycia putyce,
i
blicznego!
Bd
Niecnota
w
polityce
bywaa wprawdzie
wsze, ale wytykano j, iako niecnot; zano i wielbi iako cnot
w
wyitkow w
znaczeniu tego wyrazu.
Regua opiewaa:
t; wyitek nakazywa rzuci cnot
w
za-
wieku XIX ka-
dosownem
pielgnui cno-
yciu
publicznem.
283 i
o
nym
pod srogim rygorem, za gupca.
Rygor poskutkowa
e
si bdzie
znaT