Polska w świecie inflacji [Wyd. 1 ed.]
 830511516X, 9788305115162 [PDF]

  • 0 0 0
  • Gefällt Ihnen dieses papier und der download? Sie können Ihre eigene PDF-Datei in wenigen Minuten kostenlos online veröffentlichen! Anmelden
Datei wird geladen, bitte warten...
Zitiervorschau

Książka i Wiedza Warszawa 1987

Okładkę projektował: Jerzy Rozwadowski Redaktor: Anna Rosłan Redaktor techniczny: Swietłana Suchocka Korektor: Halina Leś-Cichal

© Copyright by Wydawnictwo „Książka i Wiedza" RSW „Prasa-Książka-Ruch" Warszawa 1987 :

Wydawnictwo „Książka i Wiedza", RSW „Prasa-Książka-Ruch", Warszawa, styczeń 1987 r. Wyd. I. Nakład 4650+350 egz. Obj. ark. wyd. 14,0. Obj. ark. druk. 19,5/15,8/. Papier druk. mat. kl. III, 71 g, 82X104 cm. Oddano do składu 20 sierpnia 1985 r. Podpisano do druku w grudniu 1988 r. Druk ukończono w styczniu 1987 r. Zakłady Graficzne im. W. Kulerskiego, Grudziądz, plac Wolności 5. Zam. nr 2378 P-52. Dwanaście tysięcy czterysta publikacja „KiW"

ISBN 83-05-11516-X

ósma

Julii i wszystkim dzieciom, aby — gdy już dorosną — nie musiały stać w kolejkach i kupować zbyt drogo.

Wprowadzenie

Termin inflacja pojawił się w ekonomii w końcu minionego stulecia, aczkolwiek samo zjawisko ma dłuż­ szą historię. W ciągu wieku określenie to zrobiło — rzec można — światową karierę. Określenia „inflacja" zaczęto powszechnie używać pod wszystkimi bez mała szerokościami geograficznymi. Weszło ono na stałe do potocznego języka; inflacja wyszła z akademickich rozważań na ulicę. Tak też stało się w Polsce. Termin inflacja został przejęty przez nauki ekono­ miczne z medycyny, gdzie oznaczał on — od łacińskie­ go słowa „inflatio" — nadęcie, napuchnięcie. Wówczas treść tego pojęcia była jednoznaczna. Przez inflację rozumiano nadmierny zalew rynku pieniądzem papie­ rowym emitowanym przez państwo i podporządkowa­ ny mu system bankowy. Z upływem czasu inflacji nadawano inny sens i odmienną, szerszą interpretację. O ile bowiem początkowo inflacja oznaczała nadmier­ ną ilość pieniądza w obiegu, co powodowało zwyżkową tendencję cen, o tyle później sam proces wzrostu ogól­ nego poziomu cen poczęto traktować jako inflację. Interpretacja ta — najogólniej biorąc — obowiązuje do dziś. I w zasadzie tylko w tym punkcie panuje obecnie zgodność poglądów. W zasadzie, ponieważ zaob­ serwowanie procesu wzrostu ogólnego poziomu cen nie zawsze jest wystarczającą przesłanką do przypi­ sania mu charakteru inflacyjnego. Co do pozostałych zaś aspektów problemu inflacji istnieje tak olbrzymia różnorodność poglądów i odmiennych — często wyklu­ czających się nawzajem — punktów widzenia, że sam tylko przegląd literatury poświęconej tym zagadnie'1

niom wymagałby osobnej, obszernej rozprawy. Ze względu na charakter tej książki i przyjęte w niej założenia nie było takiej konieczności. Prezentowany tutaj punkt widzenia — z pewnością także dyskusyjny — zawiera poglądy autora w rozważanych kwestiach, co skądinąd jest oczywiste. Aby jednak ułatwić po­ głębione studia nad problematyką inflacji, w wielu miejscach podano w nawiasach wybrane pozycje lite­ r a t u r y przytoczonej na końcu pracy, w których można znaleźć szersze lub odmienne ujęcie poszczególnych problemów. Jeżeli chodzi o polskie piśmiennictwo ekonomiczne, jest ono w zakresie problematyki inflacji bardzo ubo­ gie, skądinąd nie bez powodu. Przez wiele bowiem lat uważano, że ta choroba gospodarki będzie nam w so­ cjalizmie zaoszczędzona. Tak się jednak nie stało. Inflacja obecnie nie omija także krajów socjalistycz­ nych, a Polska doświadcza jej szczególnie. Stąd też t y m właśnie doświadczeniom warto poświęcić nieco więcej uwagi, tym bardziej że i w t y m przypadku daleko nam do choćby tylko zbieżnych poglądów na istotę tego procesu. Ostatnie lata stawiają nas w obli­ czu wielu problemów, których uprzednio nie przewi­ dywano, a z pewnością nie oczekiwano, że wystąpią one na taką skalę, z jaką m a m y do czynienia w rze­ czywistości. Naturalne zainteresowanie społeczne, jak i przede wszystkim konieczność udzielenia zadowala­ jącej odpowiedzi na wiele pytań teoretycznych i pra­ ktycznych, które niesie z sobą inflacja w Polsce, spo­ wodowały istny zalew, „inflację" wypowiedzi o infla­ cji, głównie w konwencji publicystycznej. Bez wątpie­ nia przyczyniło się to do lepszego zrozumienia istoty procesu inflacji w gospodarce socjalistycznej, a zwła­ szcza w Polsce, ale zarazem uwypukliło fakt, jak wiele jeszcze na tym polu występuje niedomówień, nieporo­ zumień czy wręcz ewidentnych błędów. 10

Różnice punktów widzenia — niekiedy zasadnicze — co do inflacji wynikają z wielu przyczyn. Nie każdy bowiem wzrost cen oznacza inflację, z jednej s t r o n y , i nie zawsze inflacja automatycznie przejawia się we wzroście cen — z drugiej. Do dziś trwają d y s k u s j e , w jakich w a r u n k a c h n i e można wzrostu o g ó l n e g o po­ ziomu cen uznać za inflację [41]. Jednakże nie p o w i n n o ulegać wątpliwości, że za nieinflacyjny wzrost ogól­ nego poziomu cen uznać można współcześnie t y l k o ta­ ki, który po ukształtowaniu się ich nowego p o z i o m u i s t r u k t u r y w stosunkowo krótkim okresie d o p r o w a d z a do sytuacji, w której przestają działać p r z y c z y n y i mechanizmy wywołujące ten jednorazowy r u c h po­ ziomu cen w górę. Wówczas cały układ ekonomiczny znajduje się w innym położeniu, które cechuje wza­ jemne zrównoważenie; podstawowe wielkości efkonomiczne plasują się w stosunku do siebie w u k ł a d z i e nie powodującym dalszych zaburzeń w procesie Repro­ dukcji makroekonomicznej. Przestają działać p r z y c z y ­ ny wywołujące presję na wzrost poziomu cen; t y m samym nie przesuwa się on nadal w górę, nie