150 104 51MB
Polish Pages 1004
HANDBOUND AT THE
UN'IVERSITV OF
TORONTO PRESS
WYDAWNICTWO MACIERZY z FLNDACYI IM
1
POLSKIEJ XK.
ADIILSZA KOCILS/KI NH.
>K^.
4.
KULTURA POLSKA OSOHM- OOmCII-
z
DZIEA
„POLSKA, OBRAZY 435 RYCIN
W
OPISY"
I
TEKCIE
mmk ^>\liK^i''^
fiQnDelsQ!^Gi'cn":!;:B^u;n 4>n:';r:c.o...u_::.;i.
Obchodni u:,._:,.,3vBrn. Profesorska knihovna.
WI-:
NAKKADKM MAC.IKUZY
W
ii
1
Ewowii-
l'()l,SI>
C
fl."^^ .V^
o 5
i -^
a
I
c-
*^
4
3 if=i -
r^ 1^ 'cit
'-1
I
1
I
73
-•o-o
"o—^1
g
5
l'i.
O
B
O pa C9
>
•N
L
'5.
« B
c "o.
>.
Q
bo
wka modzie,
moe wanie
dlatego,
e
zbytnio skrpowana,
wyprawiaa
nieraz po ulicach burdy, nie bardzo licujce z szatami akademika.
Wszechnica obdarzaa wychowanków swych stopniami naukowymi.
8 Kto podda si egzaminowi najniszemu, oczywicie z powodzeniem, zostawa »bakaarzem«, a wówczas móg uczy w szkoaci niszych. Bakaarzowi wolno byo po dwu latach dalszych studyów skada egzamin na »magistra«, co
byo ju wyszym
Najwyszym bya
stopniem naukowym.
godno iSraCtlCa ©aCCalaUrn
f Olja
doktora
(filozo-
fH medycyny, prawa lub
nis tCracouicnfts Bc haCfutt-
teologii).
Szkoa Jagielloska, »Alma Mater* (matka y-
j
jak
wicielka),
nazy-
wano, dosza w wieku pitnastym do niemaej wietnoci. Obok teologii
rozwiny si w
niej zna-
matematyka,
komicie
stronomia
i
a-
filozofia.
Wszechnica nasza doró-
wnywaa
uniwersytetom
woskim,
a
przewyszaa
wszechnice niemieckie.
Garnli si do
nauk
niej
na
Wgrzy, Niemcy, a nawet Wosi Francuzi. Doszo do tego, Czesi,
i
e ju ale
nie tylko studenci,
bakaarze, magistro-
wie
doktorowie
i
wersytetu Fig.
Bakaarz Uniwersytetu Jagielloskiego
3.
z
map
nieba.
z
uni-
wiedeskiego,
bonoskiego, paryskiego i
innych przyjedali u-
mylnie do Krakowa, by
sucha wykadów polskich profesorów pogbia sw wiedz, nabyt w kraju ojczystym. Nawet duscy szwedzcy gocie zasiadali na awach uniwersyteckich, zwabieni saw polskiej szkoy. Bo te wiek pitnasty jest i
i
dob
najwietniejszego rozkwitu akademii Jagielloskiej. Zabytki ')
w
Jzykiem
jzyku aciskim. Jzykiem literackim literackim
zowiemy jzyk,
w
którym
pisze
si
*)
a
dziea.
do pocztków
n
w
Fig.
4,
Dysputa
(t.
j.
uczona rozmowa) doktorów iia uniwersytecie Jagielloskim. w kaplicy katedry na Wawelu).
(Z obrazu
10
by wycznie
XVI. wieku nie
panowa wówczas w
jzyk aciski. Zwyczaj
niemal
Europie, u nas
caej
za
pisania po aci-
rozpowszechnio go
duciowiestwo obce, przejte niechci, a nawet dla jzyka polskiego. Trzeba zreszt doda, e pisa po polsku nie byo atwo, przejlimy bowiem alfabet aciski, w którym niema osobnych znaków na goski: , e, w, , , c, dz, sz, z wic pokonano trudno, wypywajc t. d. Nim z niedostatecznej iloci gosek w alfabecie, musiao upyn sporo czasu. Musimy nadto o tem pamita, e ci, co pierwsi w Polsce pisa zaczli,
pogard
i
i
przybyli
z
krajów obcych,
e
mowy
polskiej nie
znali.
Skromne byy pierwsze pocztki.
w
klasztorze,
niaego,
któremu przywieziono
niezwykej wielkoci
w
mnich
Ot,
darze wspa-
jelenia,
zapisywa
wypadek ten na brzegu karty pergaminowej, której rodkiem bieg spis wit ruchomych, przysany przez biskupa. Innym razem ten sam mnich usysza o potyczce Polaków z Niemcami nad granic, innym za razem o urodzeniu si ksiciu syna wszystkie te szczegóy notowa kolejno po i
sobie
w porzdku czasowym.
W
ten sposób po-
wstaway roczniki, pierwsze zawizki d
pisarstwa
na naszej
zabytki literackie, bo
pochodzi
z
n. p.
ziemi,
najstarsze
z
iej
o-
nasze
rocznik »witokrzyski«
wieku XII.
Wiksze znaczenie od roczników posiadaj kroniki, w nich bowiem opowiada jujpisarz wypadki w jakim cigu, o ludziach czynach ich wydaje wasny sd, a cho nie bardzo i
zastanawia si nad przyczynami zdarze historycznych,
cho czsto
nie
sprawdza
tego,
co notuje,
przecie zblia si ju wicej, ni rocznikarz, do historyka szem sowa znaczeniu. to
dzisiej-
Autorem najdawniejszej kroniki, napisanej w Polsce mówicej o Polnie jest Polak, lecz jaki ksidz cudzoziemiec, nazywany zwykle Mari
sce,
w
11
cinem Gallem, cho imienia jego e w drugiej poowie wieku XI.
na pewne nie znamy.
y
przedstawi wypadki od Mieszka danie o Piacie, Rzepisze
Pisa w sposób
ywy
mae
i
oczytanie
tona na dworze »
i
Widzc
i
i
w pocztkach
i
Wiemy tylko, W ksice swej
XII.
znajdujemy jednak u niego take po-
I,
anioach
o zagryzieniu Popiela przez myszy.
i
zajmujcy, wykazujc na kadej niemal karcie niewyksztacenie. Oto jak przedstawia chwil z pobytu Oti
Bolesawa Chrobrego: podziwiajc cesarz jego
(t.
j.
Chrobrego)
zawoa: Na koron moj cesarsk, daleko wiksze
chwa, potg
bogactwo,
—
rzeczy
widz, ni mi
opowiadano!
A
potem, naradziwszy si ze swymi magnatami, doda:
iy^r
mii^
h.}p\c
I
\na.lTOnmo
jutu uigiirT t luD urTi
Fig.
—
6.
Ustp
z kroniki Galla (odpis z drugiej
Nie przystoi,
eby
takiego
ma
Kfm ctoic^
polowy wieku XIV-go).
ksiciem nazywa,
ale godzi
si
podnie na królewsk dostojno koron mu woy! I wziwszy cesarsk koron z gowy swojej, woy j na gow Bolesawa na znak zwizku przyjani wrczy mu gwodzie z krzya Paskiego wóczni w. Maurycego: Bolesaw za darowa mu rami w. Wojgo
i
i
i
ciecha.
Tak wietnie przez cesarza na królewsk
saw
ca
wrodzon
sobie
hojno
godno
wyniesiony, Bole-
okaza.
Przez trzy dni wspaniae uczty wyprawia, a codzie wszystkie na-
sprzty przemienia, stawiajc coraz nowe i coraz drosze. Po kadej bowiem uczcie kaza naczynia zote i srebrne (bo drewnianych nie byo), wszystkie puhary, kubki, misy, pómiski i rogi zbiera i cesarzowi czynia
i
ofiarowywa na znak honoru,
a nie jako dar osobliwy.
12
i
Rozkaza te wszystkie opony jedwabne, posanie, nakrycie, obrusy rczniki, których uywano, odnie do komnat cesarskich. A wszystkie te dary cudnemi wydaway si cesarzowi...* d. i
W
proz wplata
opowiadanie
Gallus
t.
wiersze aciskie,
z
których
jeszcze
wywiera
np. wiersz
opakujcy mier Bolesawa Chrobrego dzi
wraenie.
Najobszerniej opowiedzia dzieje panowania ukochanego przez
siebie
wadcy Bolesawa Krzywoustego'). Gallus by, jak powiedzielimy, cudzoziem-
w spucicho w jzyku
cem. Pierwszym Polakiem, po którym
nie pozostaa wielka
kronika,
aciskim pisana, by mistrz Wincenty (zwany »Kadubkiem«), biskup kra-
kowski,
zmary w
r.
w
zakonie Cy-
stersów
w Jdrzejo-
1223.
Ksik sw
wie.
napisa
prawdopo-
uytku szkolstd te czsto mniej
dobnie dla nego,
dbajc ej2
||)«nc
7.
Ustp
z
prawd
history-
aeby uczniowie mieliprzed
^^^T^ Fig.
o
czn, stara si przemawia mow ozdobn, kwiecist,
kroniki Mistrza Wincentego.
sob gotowy wzór
do na-
ladowania.
mistrz
Ale
Wincenty popada czsto
w przesad zami
i
pisa stylem napuszonym, posugujc si niezwykymi wyrazwrotami. przeciwiestwie do Galla rozpocz opowiadanie od i
W
popuciwszy wodzów wyobrani, kaza Polakom stacza walki z Aleksandrem Macedoskim, córce Juliusza Cezara wyj za Krakusa, sowem wpada na najdowolniejsze pomysy. Ale w ksigach nastpnych jest ju powcigliwszy, opowiadanie opiera na Gallu, jakkolwiek go rozszerza, poczem za kroczy o siach wasnych, zajmujc czasów bajecznych
i
tu
(w ksidze
I.)
m ')
m
Na jzyk
polski
przeoy kronik
Galla
Zygmunt Komarnicki (Warszawa
1873)
13
si gównie dziejami panowania Kazimierza Sprawiedliwego, którego uwielzaletach, tak w treci, jak bia. Dziwna to ksiga, o wielkich wadach w formie, do dzi jeszcze pilnie badana przez uczonych, którzy staraj si z mnóstwa bani I zmyle wyuska ziarno prawdy '). Prócz dwóch wymienionych mielimy do wieku pitnastego innych i
jeszcze kronikarzy
to
i
niepolednich, znanych
z
imienia
nieznanych,
i
mielimy w wieku czternastym niepospolitego nawet pisarza w osobie
Janka
z
Czarnkowa,
syna wójta
m
o wiedzy ogromnej,
Czarnkowa,
przymi
Kazimierza Wielkiego, ale wszystkich
Jan Dugosz*),
z
a
znaczeniem
chluba dziejopisarstwa polskiego
mogcy si mierzy
z
podkanclerzego i
saw
w XV.
wieku,
najznakomitszymi history-
kami we wspóczesnej Europie. Urodzony pod strzech dzielnego rycerza grunwaldzkiego, wychowanek akademii krakowskiej,
w bardzo modym
wieku zosta sekretarzem biskupa krakowskiego Zbigniewa Olenickiego, a
w 21-ym roku ycia kanonikiem krakowskim, zanim
cenia duchowne.
ufaniem,
uywa
jeszcze
Król Kazimierz Jagielloczyk darzy go
do licznych poselstw,
a nakoniec
nadzór nad wychowaniem swych synów.
niezwykem
powierzy
W roku mierci
przyj wi-
mu
za-
naczelny
swej (1480) otrzy-
ma
Dugosz nominacy na arcybiskupa lwowskiego. Niezwyky ten czowiek pozostawi po sobie mnóstwo cennych dzie, ale najznakomitsz jego prac jest »Historya Polski* w dwunastu ksigach, pisana przez lat dwadziecia pi, a dajca rozlegy obraz dziejów narodu od czasów pogaskich
a
Wielki pisarz nie zadawala
do
si
rzdów
Kazimierza Jagielloczyka.
tak, jak niektórzy z jego
poprzedni-
jak
jedn kronik dawniejsz, jak wieci, std lub z owad pochwycon, aeby poda wiadomo o opisywanem zdarzeniu, lecz nagromadzi mnóstwo róde, zebra wszelkie moliwe kroniki roczniki krajowe, akta urzdowe kocielne, kroniki niemieckie, czeskie, wgierskie, ruskie nauczy si obcych jzyków, aeby wprost z tych róde korzysta. Sowem pozna wszelkie materyay, jakie tylko byy mu dostpne. A gdy ju tak mnogo dokumentów historycznych zgromadzi, rozpocz mozoln prac nad porównywaniem sprzecznych wiadomoci, aeby wybra t, ku której pocigao go wiksze do prawdy podobiestwo, powaga pisarzy lub powszechniejsze mniemanie* (wasne sowa Dugosza). Tak wic czyni ków,
i
i
i
>:
celi
•) Na jzyk polski przeojii kronik Mistrza Wincentego Andrzej Józefczj-k Studziski (Kraków is.3-i). ') Rj'cina, przedstawiajca Dugosza, jest na str. 508 w t. I. »Polski«.
i
Mar-
14
powaniejsze usiowania krytyczne. Na history za zapatrywa si jako na »nauczycielk ycia«, z której nastpne pokolenia czerpa maj wskazówki, jak postpowa, a czego unika. niedostatki i u niego, tam, gdzie wiadomoci brako, Prawda, odtwarza przeszo wycznie z wyobrani, aeby w przedstawieniu zdapisarz nasz pierwsze
es
rze
e
nie raziy czytelnika luki,
w
Piastów przedstawia sobie
e
sów,
e
ustrój
i
rozmiary zwycistw rozszerza, ale
wady, wspólne zreszt wszystkim wspóczesnym, wobec nadzwy-
te
Fig.
czajnych
Polski za pierwszych
wiedziony uczuciem patryotycznem znaczenie klsk doznanych
przez Polaków zmniejsza, znaczenie
czeme
pastwowy
tych ksztatach, jakie widzia za swych cza-
zalet,
8.
Domek Dugosza w
widniejcych
w
Krakowie.
A
Historyi Polski.
do wieku omnastego
Dugosza nie przewyszy, nikt mu nie dorówna. A dzi z czci wspominamy jego imi, bo dodajmy, e Dugosz by nie tylko wielkim^ niepospolitym pisarzem, ale i czystym charakterem, zacnym nawskró czonikt
i
wiekiem
').
Prócz roczników
i
kronik
szych
ywoty witych
Kingi,
w.
dochoway si
z
tych wieków najdawniej-
(w. Wojciecha, w. Stanisawa, w. Jacka, waciskie na cze w. Stanisawa, pie o Albercie, wójcie krakowskim i inne. pieni o Albercie (z XIV. w.) uwaa nieznany autor za przyczyn klski Alberta rokosz podniesiony przez duSalomei), pieni
W
') Na jzyk polski przeoy »History polsk« Karol Mecherzyski (w wydaniu rowem dzie Dugosza, Kraków 1863—80).
zbio-
16
mnego
wójta,
o Niemcach
za
wogóle wypowiada znamienne sowa,
e
asz sij kaniaj, dopóki nie porosn w pierze, ale gdy cliwyc wadz w rk, niemasz gorszj'ch nad nich gnbicieli. Przy pierwszej ju dopóty
o
CU
sposobnoci gotowi
wyrugowa
Polaka
z
ziemi ojczystej,
by póniej jeszcze
mu urga. Tak pisa niewiadomy z imienia autor w wieku XIV. Nauki cise nie mogy si oczywicie krzewi, dopóki nie byo w Polsce uniwersytetu, a jednak mamy ju w wieku XIII. uczonego, któ-
16
^jHmioiib^
r^cclUcrii
renomie: irtd^atu.
o -*
I P
B
> O
>S vw',i-
w Krakowie rozwina si
nawet wietnie, zabysna w pitnastym wieku imionami pisarzy wielkich,
stana na wyynie
euro-
Wiek ten wyda znanych w dziejach owiaty historyków, fi-
pejskiej. 12. Wojciech z Brudzewa, znakomity astronom i matematyk XV. wieku.
Fig.
astronomów,
lozofów,
ków. Prawda, pisali
po acinie,
ale
czy
dlatego dzie ich nie
nictwa polskiego, skoro czuli si Polakami
i
mamy
dla
e
matematy-
wszyscy
z
nich
zalicza do pimien-
chway
imienia polskiego
powszechnym zwyczajem? Nie, dziea ich nale równie do naszej literatury, s bowiem wyrazem ducha polskiego, a tworz podwalin póniejszego rozkwitu naszego pimiennictwa w jzyku ojczystym. Zabytki w jzyku polskim. Po acinie pisano u nas — jak widzielimy — ju w wieku dwunastym, posiadamy z tych czasów roczniki i kro-
pisah, a szli tylko za
niki;
w
wieku trzynastym przybywaj
istnieje.
—
ywoty witych
i
niepospolite
literatura w jzyku ojczystym w czasach owych nie O powodach wspomnieHmy ju wyej, tu tylko zaznaczy wypada,
dzieo Witellona
19
e
kryy wród pieni, e w bardzo
niezawodnie
podania
i
»misterya«,
t.
sceny
j.
nie spisano
niestety.
niewtpliwie
w
z
lady
odkry, jak oczyci
w
piosnce takiej
ju
(i
dawniej)
i
podaniach ludowych,
póniejszych naleciaoci, skoro
z
pozostay
prastarej owej ^literatury ustnej*
nawet pieniach
ale jak
kady dodawa co wiek
co przeksztaca, co zmienia, ju my dzi spucizny tej odszuka nie
odwiecznej
swojego? Daremny trud!
do ust
z ust
dawnych ju czasach przedstawiano u nas ycia Chrystusa lub witych, ale sowa ywego
dzisiejszych
jo
ludu wówczas
potrafimy.
dwóch nastpnych wieków, czternastego i pitnastego. Na znacznej czci tych zabytków wida niemay wpyw jzyka czeskiego, niektóre s wprost z czeskiego tumaczone lub przerobione. Przejto w nich wiele wyrazów lub zwrotów ywcem z mowy pobratymczej, w one czasy — dodajmy — o wiele wicej zblionej do polskiej, ni dzisiaj. Czasem te trudno wskutek tego rozstrzygn na pewno, czy wyraz jaki wzito z jzyka czeskiego, czy te takie byo brzmienie jego w mowie naszej. Myl ludu chrzecijaskiego, który z biegiem wieków zapomina coraz bardziej o pogaskich »skrzatach«, a rozmiowywa si w boskiej nauce Chrystusa, zwracaa si coraz wicej ku niebu, a e kady chcia Boga chwali w tej mowie, jak od Boga dosta, wic te w jzyku ojczystym powstay najpierw utwory treci religijnej. Do najdawniejszych naley pie iB ogar odziea*, a pierwsze jej To, co spisano,
pochodzi dopiero
zwrotki pochodz, zdaje si, jeszcze dawniej,
manie
to
e pie t uoy byo
w.
z
z
trzynastego wieku.
Przypuszczano
Wojciech; dzi wiemy na pewno,
mylne, kto wszelako
pie
e
mnie-
napisa, nie wiemy. Nieznajomy
si w zwrotce pierwszej do Najwitszej Panny z prob, by wyjednaa nam u Syna swego odpuszczenie grzechów: autor zwraca
gorc
Boga rodzica dziewica, Bogiem sawiona Marya,
U Twego
syna gospodzina,
Matko zwolena') Marya, Zyszczy*) nam Spust winam. Kyrie elejson!
Chrystusa naszej
i
za baga
da nam
autor
w
zwrotce drugiej, by
na wiecie ^zbony pobyt*, a po mierci ^rajski przebyt*: Twego dziea Usysz gosy,
')
z czeslciego
wysucha modlitwy
= wybrana. —
-)
Icrzciciela
Boycze,
nape myli
czowiecze.
zi. 2*
«
20
j
Sysz modlitw, nosimy, Tu da racz, jego prosimy, A na wiecie zbony pobyt, Po ywocie rajski przebyt. Kyrie
W
czci
elejson!
mówi pie o Zmartwychwstaniu Paskiem, do Adama »boego kmiecia«, co siedzi »u Boga w
dalszej
prob
czy si
')
a
ko-
wiecu«,
by nas tam powiód, gdzie »króluja anieli«. Poczem dopiero czytamy o mce Paskiej: Ciebie dla
czlowiscze.
'),
Da
Bóg przeku sobie Rce, nogi obie; Kry ') wita sza z boku Na zbawienie tobie.
Zwrotki nastpne pochodz z
czasów póniejszych.
Pie
^5^
8^j£i feY^9jjg&_fcgg;jgyj
vK^
ZH nn0i
yiaoicn
Mf
^
c^uyyuei^e
naród
ta,
polski,
ukochana stal si
grunwaldzcy,
zbrojne szeregi pod \0f
>Tiqt '^tgo^
y>-»|f».i-
i.
Tiop*)a«^'J
^ErrX3[3
-ie-
czasem
z
hymnem bojowym naszych przodków, piewali j przed bitw rycerze
-c^
przez
nuciy
j
Warn. Do hymn naro-
dzi rozlega si ten dowy w katedrze gnienieskiej po uroczystem naboestwie, a e melodya z prastarych równie zachowaa si czasów, wic sui
Fig. 13. (z
Podobizna pieni »Boga rodzica
rkopisu
biblioteki Jagielloskiej).
chacz doznaje zudzenia, jakoby
przeniós si i
daje
w
wieki
Piastów
si porywa przecudnym dwikom, w których graj ^szczki zwy-
cistwa
i
W
radosne okrzyki tryumfu«.
czternastym wieku
pyna
z piersi
narodu polskiego inna jeszcze
pie
do Bogarodzicy »Pozdrowienie Maryi«, wszelako nie tak pikna, jak hymn bojowy grunwaldzki, dzi za prawie nieznana. Inne zabytki rehgijne
z
tego czasu, pisane
ju proz, maj
raczej
jzykowe ni literackie. Mona z nich pozna ówczesn mow polsk, mona ledzi wpyw jzyka czeskiego na nasze pimiennictwo. znaczenie
•)
któr.
—
2)
Dla ciebie.
—
^)
Krew.
21
I
UW U»0O«tófCU
'
ADt: lAu^ etu£ tu
IttOrtRtt-rtimietmU
fi
tuTrara^n^urat Uli
-i=«
V
dr^ •»'
Fig. K.
ale
duch,
Podobizna stronicy Psaterza Floryaskiego, zabytku
myl
praojców naszych
Modlitwa Paska,
Zdrowa Marya
w i
nich
si
z
XIV. wieku.
nie przejawiy.
Wierz w Boga,
tu
Tu
Kazania
krzyskie (18 przypadkowo znalezionych pasków pergaminowych,
z
nale witoktórych
22
daa si
uoy
wszystkich:
pewna cao),
»Psaterz floryaski«
Fig. 15. Kazania
tu
równie nazwany
zabytelc
najobszerniejszy ze
tak od opactwa
witokrzyskie, zabytek
z
w.
Floryana
XIV. wieku.
pod Lincem, gdzie go znaleziono, a zawierajcy przekad liebrajskich psalmów »Dawidowych« w jzyku polskim, aciskim i niemieckim.
Z wieku pitnastego zachowao si zabytków
religijnych
w jzyku
23
Mamy
pierwsz nasz bibli, zw. »Bibli w SarosNagypatak na Wgrzech, mamy ksieczk do naboestwa, zbiór modlitw, nowy przekad psalmów Dawidowych inne zabytki mniej wane. te pieni: wielkanocne, do Matki Boskiej, lub powicone uczczeniu witych, tudzie koldy, napisane przez autorów, nieznanych nam po wikszej czci nawet z imienia. Nie brak legend, a wic opowieci z ycia Chrystusa witych, penych cudownoci, nakrelonych ywo, a nieraz fantastycznie, z celem polskim wicej.
z
tych czasów
t.
szaroszpatack«, bo znalezion
i
S
i
i
i
zawsze moralnym, bo zachcajcych do umartwiania ciaa, dobrowolnego ubóstwa, doskonalenia si wewntrznego. Oczywicie legendy owe przerabiano
Z o
bd
licznych
w.
proz,
bd
wierszem
wierszowanych
gdy
Aleksyra«,
na
najlepiej
z
poda
uwag
wyraa
co redniowiecze
to,
szczyt czowieczestwa: dobrowolne zaparcie
Aleksy, jedyny syn
obcych, najwicej
szczególn
monego pana
si
z
woskich.
Legenda
zasuguje
uwaao
za
siebie.
rzymskiego Eufemiana, idc za
wol ojca, poj za on córk cesarza, ale poto, by w noc lubn rozczy si z maonk, tak on bowiem jak ona zoyli lub czystoci. Poegnawszy si z on, wyrusza w wiat, zoto srebro, jakie wzi ze i
i
sob, rozdaje ubogim, a sam jako dziad yje odtd z jamuny. Razu pewnego noc ca przelea przed bram kocieln. Widok ten wzruszy serce Bogarodzicy, to te Przenajwitsza Panna kazaa klucznikowi otwodrzwi wityni przygarna biedaka. Wie o tym cudzie rozesza si szybko po miecie, ludzie poczli odtd uwaa Aleksego za witego. Nie chcc doznawa czci ju za ycia, opuci Aleksy miejsce dotychczasowego pobytu wsiad na okrt, ale wiatr zaniós go do rodzinnego Rzymu. Tu spotka si z ojcem swoim, a niepoznany przez starca, przey u niego lat kilkanacie pod schodami*. Wreszcie umar. A wówczas nieba
rzy
i
i
po raz wtóry cud uczyniy, bo oto nieporuszone
rk
niczyj rozebrzmiay
dajc zna wiatu, e Pan przyj zmarego w grono witych. Okoo barogu ebraka zebrao si cae duchowiestwo, sam nawet papie cesarz przybyli, ale nikt nie wiedzia, kto by tym ndzarzem. Poznaa go dopiero ona. Przy ciele zmarego dziay si cuda, a na wszystkie dzwony,
i
pogrzebie taki
by
cisk,
by tylko drog opróni,
e ale
kazano midzy lud rozrzuca zoto i
to
nie pomagao. Wreszcie
z
i
srebro,
wielkim trudem
w. Bonifacego, gdzie te je pochowano. Legenda powysza mieci w sobie wszystkie znamienne cechy utwo-
przywieziono ciao do kocioa
.
aMn fet tJCft tflliOniech si uczy mowy polskiej, kto chce w Polsce mieszka*. Ostroróg umar w roku 1501. Dzieo jego powstao w drugiej poowie i
wieku pitnastego.
A jake zachowaa si wobec prdu kowska
?
Okrelonego
odbyway si wykady skich, ale z
stanowiska
sorowie ówczeni, podobnie jak
piero
z
zrazu
W
murach
wikszo
pikn form
czasem, gdy si okae,
nie zerwano. Zdaje si,
e
i
na
humanistów, widzieli
ni
gówn
w humanizmie
jej
zwracali
tkwi dla
w
e
profe-
staroy-
uwag. Do-
spoeczestwa
e
spoeczestwo to moe przeod staroytnych pogaski sposób mylenia, zawrze w murach Uniwer-
chrzecijaskiego ukryte niebezpieczestwo,
j
zaja.
nie
o poezyi aciskiej, objaniano dziea poetów rzym-
powagami redniowiecznemi
tnych dzieach tylko
humanistycznego Akademia kra-
sytetu walka
midzy
scholastykami a humanistami. Ale o niej
pomówimy
dopiero póniej. Nie rozla
si wic, jak widzimy, w pitnastym wieku humanizm
wnikn
sze-
gboko nawet w umysy tych, którzy sposobem mylenia, na ycie kilku literazaledwie jednostek, do szerokich warstw spoeczestwa nie dotar. roko, nie
si nim
przejli.
po wikszej czci
wpyn
Wstrzsn
W
turze
za
pozostawi lady tak sabe
i
tak nieliczne,
w tym wieku niema nawet mowy. Przewrót leciu szesnastem,
ale
wywoaj
ten
e o jakim
przewrocie
dokona si dopiero w
stu-
go prócz humanizmu inne take czynniki.
DOBA WIETNOCI OD
POCZTKÓW WIEKU
Wchodzimy w
XVI.
dob najwietniejszego
niespodzianego, a tak olniewajcego,
e
DO JEGO SCHYKU. rozkwitu naszego pimiennictwa,
póniej wieki cae przemin,
za-
nim bdziemy mogli rozkoszowa si dzieami równie znakomitemi, równie
30
sw
mdrenii, a niejednokrotnie wstrzsajcemi wprost wieku szesnastego przymi dopiero wiek dziewitnasty,
pomina,
e
ten
wiek
XIX mia
treci.
ale nie
wielkiego poprzednika,
Chwa
naley
za-
na którym si
musia wszystko tworzy sam, dobywa z siebie — zwaszcza, o ile przemawia jzykiem ojczystym. Musiay by oczywicie powody tej przemiany i tego rozkwitu to nie tylko zewntrzne, bo ziarno, najzdrowsze nawet, gdy padnie na rol nieuprawion, cho przyjmie si, krzewem dorodnym nie wybuja. Zmienio si te istotnie pooenie sposób ycia spoeczestwa polskiego, a cho na korzy u jednej tylko szlachty, ale te wanie ta szla-
ksztaci, kiedy szesnasty
i
i
chta wydaje
z
Dostaa si brachta,
poród
szerzcych
siebie pisarzy,
saw
imienia polskiego.
szlachta teraz do steru. Plany Kazimierza Jagielloczyka
dcych
do stworzenia
silnej
monarchii,
spezy na
zdobywa
Ol-
niczem. Pol-
rzeczpospoHt szlacheck, szlachta pochwycia
ska przeksztacia si w dz w swe rce, a z biegiem wieku umiaa
i
sobie coraz to
wanowe
kazaa mu odrabia paszczyzn, mieszczanom odebraa prawo nabywania ziemi sigania po wysze urzdy, sama za wysuna si na czoo narodu, staa si wszystkiem. Oczywicie zrodzio to w niej poczucie wasnej siy, pewno siebie, a zarazem i to przekonanie, e ma prawo i obowizek mówi o wszystkiem, wszystko roztrzsa, o wszystkiem sd swój wygasza. A zagadnie politycznych nasuwao si wiele, jak zawsze w spoeczestwie, które si przeprzywileje.
Chopa przywizaa do
roli
i
i
do czego dy. By te i czas na zajcia umysowe. ycie rycerskie poczo si ju XV. w. przedzierzga w ziemiaskie, potomkowie w stal zakutych ryce-
istacza, które
w
myle
pugu, ni o mieczu, woleH spawia lad za pszenic do Gdaska, ni »siedm lat walczy nie przestajc^. dostatkiem poszy wygody, ba zbytek, w nastpstwach zgubny, to prawda, ale na razie bya myl swobodna, by czas na zajmowanie si literatur, na tworzenie jej, oczywicie w dalszym cigu pod wpywem staroytnych. Tylko e humanizm, uwidoczniajcy si w XV. wieku w sposobie ycia rozlewa si teraz szeroko, obejmuje dwory biskupie i dzieach jednostek,
rzy grunwaldzkich woleli
o
W
Woch
Bony wraz potrzeb i mod. Humanizm z wysoko uksztaconem otoczeniem, staje si wieku szesnastego to ju nie tylko podziwianie piknej formy i jzyka staroytnych utworów, to przejmowanie si ich mylami i ideaami, to zmie-
i
dworki szlacheckie, a od czasu przybycia
z
królowej
31
niony obyczaj, sposób ycia,
myl wyswobodzona
to
z
petów
filozofii
scho
Susznie te zowi humanizm: odrodzeniem. Do wspomnianych czynników przyby w szesnastym wieku jeden
lastycznej.
rozgorczkowa umysy. W r. 1517. wystpi w Niemczech Luter ze swoj now nauk, a nowinki religijne poczy do Polski, wiernej dotychczas córki Kocioa katoliszybko przenika szlachta sdzia, e ma tak samo prawo wyrokoRozpolitykowana ckiego. wa w sprawach religijnych, jak w spoecznych pastwowych, to te w Polsce zawrzao niebawem jak w ulu. Szlachcie podobaa si nowa nauka, bo znosia cikie zdolny poruszy
jeszcze,
i
i
i
dla niej
cielne,
wiary
sdownictwo koo dogmaty za szo.
nie
jej
Nie
sdzia zreszt nawet, by hodujc nowmkom, z^ywaa tem samem z Ko-
cioem
katolickim,
e
up bitalt O najemy ^jj^
„^^
^^^^ 0 .ni
obceg.-/ iconaf tucmtyefwfm/nii Kradnie
W|^4p.atbunictrrpomirwm/connnic00fl;cg9. ^tbno \a CU IM pimi«> ftoc OiUEtv hc\i Coiinw^tgobobtego/ liEo fobie jycj*. 2ti;fut«t»taci«ia/ poflronnc r5caw
.
.
»poszermo-
i
poskaka na i
lv^^^.
lu-
tece pogra«. Modo wygodna przyjemna, ale jakie owoce
rtiiorum
UJ
i
bd
z niej
w
Fig. 27. Karta
tytuowa dziea Reja •Zwierzyniec«
(1562.).
latach dojrza-
ych? I na to jest rada. Niech mody czowiek jedzie za granic i tam uczy si, patrzc suchajc, niech potem ogadzi si do reszty na dworze monego pana. »A jeHby ci te w stan rycerski, albo te onierski myl wioda, wierz dworstwo tomi, i tamby si nie prawie le uda, bo tam znajdziesz i
i
i
52
warzystwo
potem czas
i
wiczenie, a ci
wraca,
sn
mao
bracie,
nie potrzebniejsze nili
u dworu«. Ale
na rol ojcowsk,
»wzi onk
gospodarzy
cho
w bojani boej wywiczon* bo co komu z frasunku. »Aza a
i
nie lepiej z
wstawszy, nadobnie namówi, czasy
i
pilnie,
onk
przypadki ich
poczciw,
nie frasownie,
a urzdniczkiem,
rozway,
rano
a co potrze-
bniejszego wedle czasu rozmylnie postanowi, czeladk nadobnie rozprawi,
kademu, czego ma
by pilen
powinnoci swej poruczy, kadego nauczy, czemuby sam sprosta do koca nie umia«. Wtedy gospodarz sam si nie ufrasuje< i »smaczniej zje i wszytko mu przyjdzie, jak powiadaj, by wianki wiJ;«. Wogóle nie nata si nigdy zbytecznie, uywa, bo na to dary boe, ale uywa w miar i z myl o Bogu. Có przyjemniejszego dla »poczciwego« ziemianina jak wczesne lato? »Ano mode maska, sereczki nastan; ano kurki gmerz, ano gski ggaj, ano jagnitka wrzeszcz, ano prositka biegaj, ano rybki skacz; tylko sobie mówi: Uywaj, mia duszo, masz wszytkiego dobrego dosy! — a wszako z bojani Bo, a z wiernem dzikowaniem Jemu«. Najwicej za pamita naley o Bogu na stare lata, kiedy ju mier blizka i rachunek trzeba bdzie zda z caego ywota. Czy ów czowiek »poczciwy«, którego nam Rej przedstawi, moe by rzeczywicie wzorem? Chyba nie, bo cho jest poczciwym istotnie, cho ani Bogu, ani ludziom krzywdy nie czyni, a u siebie rzdzi si dobrze, to przecie celem jego gównym jest uycie, a wszelkiego wysiku, wszelkiego napiz
s
cia woli
wanie
i
myli lka
dlatego te,
e
ludzkiej. Ale
dzieo Reja nie przedstawia ideau, ale rzeczywistego
szlachcica z szesnastego
nas
czego przeciwnego naturze
si, jakby
wieku
z
warto pierwszorzdn. Na
jego zaletami
podstawie
i
wadami, posiada ono dla
ksiki
tej
moemy
sobie od-
tworzy dzi ywot, upodobania, sposób mylenia przecitnego ziemianina z czasów Zygmunta Augusta, a w znacznej mierze wizerunek samego Reja. Natura polska znalaza w »ywocie« tym tak wierne odbicie, polskiego
mao w którem z dzie w naszej literaturze, a w adnem z tych, które wyda wiek szesnasty. Do ywota doczy autor te utwory wierszowane. Z tych zasuguje na szczególn uwag ^Przemowa krótka do poczciwego Polaka stanu ryjak
wypowiedzia Rej tylu mdrych myli, nigdzie nie osdzi tak ostro naszych praw pajczych, »z których si bk wybije, a uwinie mucha*, naszej lekkomylnoci, która przeszkadzaa nam zabezpieczy si przed ssiadami, naszej bezradnoci wobec pustek cerskiego*, nigdzie
bowiem
nie
53
w
skarbie publicznym.
wane
Inne mniej
utwory Reja pomijamy milcze-
e
ogromnie poczytn swego czasu bya jego sPostylla polska« (wykad ewangelii w duchu kalwiskim) i Apokalipsa w. Jana (równie dowolnie objaniona). niem,
zaznaczy tylko wypada,
bd
Jake wypadnie sd
ogólny o tym pisarzu-ziemianinie, jakie jego zasugi wobec polskiej literatury? Powiedzmy od razu — niepospolite. A najwiksza ta, on pierwszy pocz pisa wycznie po polsku i od
e
y0>
Fig. 28.
razu zrobi
na
wyom w
nie
Reja.
dotychczasowej zasadzie,
nuci pieni nabone,
szczaniu krwi«,
Rkopis
mona
sowem ksiki
pisa
O
i w jzyku
zioach
i
mocy
ojczystym mo-
ich« lub
sO pu-
przeznaczone do praktycznego uytku,
ale
podobna stworzy obszernego poematu, prawdziwego dziea literackiegosobie, e to przesd przeciwko temu przesdowi walczy.
On powiedzia Ale nie
do na
i
tem,
e
pisa po polsku, on pisa
do literatury polsposób inny, ni jego
wiele, a
wprowadzi nowe rodzaje poetyckie; pisa za w poprzednicy, nie stosowa si do przyjtych sposobów wyraania myli. Humanizm pozostawi na jego dzieach lady raczej zewntrzne ni istotne; skiej
54
utworów humanistycznych bra pomysy do swoich, przytacza wiele imion bohaterów mdrców staroytnych, ale nie bawi si na wzór humanistów w krasomówstwo, pojcia staroytnych o piknie nie przyswoi sobie byz
i
najmniej.
by
Czy
wielkim poet? Bez wahania
i
nie tylko dlatego,
kiem wskutek twórczej,
tego,
moemy
widoczne u niego braki
e
w
powiedzie,
formie,
niema u niego natchnienia, niema
a jest tylko dar
ywego
i
e nie,
i
to
przedewszyst-
ale
silnej
wyobrani
obrazowego (plastycznego) przedsta-
wienia rzeczy, jest zdrowy rozum szlachecki.
Natomiast prozaikiem
Wanym za
bardzo miym.
typem szlachcica ziemianina
wywnioskowa wspóczesna
nie tylko
mu bra
to,
nadzwyczaj z
XVL
co on
jest
i
e
wieku,
z
z
tego
i
Sowem
byo
czytaniu
wzgldu,
jego dzie
sam czu myla,
szlachecka, jakie
sobienie, jaki sposób ycia.
w
Rej niepolednim, do dzisiaj
jest
ale co
e
jest
moemy
czua
dzi
mylaa
i
uksztacenie, jakie uspo-
jej
Rej ani tak
mdry,
jak dajmy na to
Modrzewski, ani tak zdolny jak Orzechowski, ani taki talent poetyczny jak Janicki, jest przecie postaci a
sympatyczn bardzo przez
skoci, tyle polskoci
w
Ale ten pierwszy,
prawd stwie, i
w
Rej
córy
e
dojrzao
gony wród
e
ono do
wasny sposób
zwiastunem i
ju
w
e
literaturze naszej niesychanie
u
adnego
rysach dodatnich
dopiero zapowiedzi,
swój
jasnej
jej
to,
—
i
ujemnych, jak u niego.
wspóczesnych pisarz
polski, jest na-
co si przeamao w polskiem spoeczeprzemawiania w swojej mowie ojczystej
bez lepego naladowania drugich. Jest
nadchodzcej
poezyi polskiej,
j staroytni. ow niebiank
na polsk ziemi,
wic
prawdziwej,
poezyi
sonecznej, unoszcej si na skrzydach natchnienia
bogów — jak nazwali Tym, który sprowadzi
wan,
nie znajdziemy tyle swoj-
i
wyobrani,
by
W
dworku szlacheckim, w sandomierskiej stronie, ujrza wiato dzienne (1B30) przyszy piewak »Trenów«, a wioska, w której si urodzi, zwaa si Sycyna. Jako czternastoletnie chopi zapisa si na wszechnic Jagiellosk, a potem pody jak Janicki w dalekie pozna krainy poudniowe, do Wenecyi i Padwy, aby ksztaci si dalej
Jan Kochanowski.
i
na miejscu skarby literatury staroytnej. Przebywa wic za modu szko dobr, nie tak, jak Rej, który w wieku modzieczym niechtnie wdawa si z »ol skór« (pergaminem). Tam ju pod woskiem niebem pocz Kochanowski pod wpywem otoczenia pisa pieni, przewanie miosne, ale gównie w mowie obcej jeszcze — aciskiej, na wzór poetów staroy-
65
Dopiero
tnych.
w Paryu, dokd
poeta
pody
z
Padwy, zacznie coraz
czci pod wpywem francuskiego poety Ronsarda, który w utworach swoich odzywa si wycznie tylko w rodzinnym jzyku, twierdzc, »e to zbrodnia zaniedbywa swój jzyk ywy kwitncy, a odgrzebywa Bóg wie jakie popioy*. Za gosem jego przykadem poszed nasz poeta, a cho zupenie aciny nie zaniedba, to jednak posugiwa si ni odtd tylko przygodnie. Z Parya odwoaa wicej pisa po polsku. Stanie si
to
po
i
i
i
go do ojczyzny
Fig. 29.
W
mier
matki
—
ojca straci
Koció w Zwoleniu
spadku dosta
poow
z
ju
dawniej.
grobami rodziny Kochanowskich.
Czarnolasu, ale
wie
nie
ncia
widocznie
modzieca, kiedy nad upraw roli ojcowskiej przeniós ycie na wielkim wiecie, wstpujc na dwór — zrazu magnata polskiego Jana Firleja, a potem króla Zygmunta Augusta. I trzeba byo dopiero rozczarowa zawodów, aeby poeta po kilkuletnim pobycie na paskich pokojach zapragn ciszy wiejskiej swobody niczem nie krpowanej, choby na maej roli przy ródlanej wodzie Nim jednak do tego przyszo, Kochanowski dostawszy si w wir ycia politycznego, zaskoczony wprost mnóstwem hase politycznych, spoecznych religijnych, które w owych czasach paday ze stron rozmaitych które stworzyy tak bujn literatur polityczn, musia zapozna si z niemi, tre dwudziestoomio-letniego
i
i
.
i
i
66
roztrzsn, zapyta si w
prawda i gdzie zbawienie ojczyzny. A by wówczas podkanclerzym koronnym niejaki Piotr Myszkowski, czowiek rozumny a sprytny, który pozna si na niezwykym talencie modego dziedzica Czarnolasu, wic te zaopiekowa si nim gorliwie i stara si nagi do wasnych zapatrywa, aeby mie w poecie podpor Tak si te stao. Jedno z pierwszych pism polii obroc swoich zasad.
ich
duszy, gdzie
w ksztat poematu, p. »Satyr«,') przekona Myszkowskiego, w gównych bo punbyo jakoby odbiciem ktach zgadzao si z mow, któr podkanclerzy wygosi na sejmie w r. 1B63. Wida jednak z tego utworu, e poeta rozpatrzy si ju przez czas pobytu w Polsce w pooeniu politycznem swego kraju, e pozna ju niebezpieczestwa groce ojczynie, pozna wady swoich ziomków i wady w ustroju pastwowym e pomyla take o rodkach zaradczych. Bolao go to nadewszystko, e Polacy zaczli ju w tych czasach zapomina tycznych Kochanowskiego, przybrane
t.
i
rycerskiego rzemiosa, a o swoich wygodach myleli wicej,
ni
o dobru
ogólnem. Przodkowie mniej dbali o dostatki,
Jednak I
A dzi
ze
bogatym
swojem
mstwem
ksitom
prawo
wielkie
pastwa
brali
ustawiali*.
si Polacy obroni. Moskalom pozabra Poock. Obecne milczenie potgi tureckiej to jakby cisza przed burz, a nie naley zapomina o jeszcze jednym nieprzyjacielu: co? Przed Tatarami nie potrafi
zwolili
>Tego tam nie wiem, jak przyja z Niemcy macie, Albo jako daleko sobie dzi ufacie? na was pilne oko maj To tylko znam, I co rok, to si pod was bliej podsadzaj*.
e
có robi? — gromadz bogactwa... I eby cho byy tego jakie lady, eby naprawd roli w dostatki. Gdzie tam! Co zbior, to poera najgorszy z wrogów, bo domowy, a na imi mu zbytek.. A
Polacy tymczasem
który jako morze
»...
Wszystko pore,
by mu
tka, nie
wiem jako
sporze.
Mao mu
na jeden raz wszystkie roczne snopy, Zje on, kiedy zasidzie, grunt zaraz i z chopy.
go
Na ostatek pana; taki to w domu! Aby mia zgin, nie chce ustpi nikomu. Da kto pidziesit potraw, da on tyle troje; Ty go upoisz, a on wonice twoje !« i
i
')
Satyr by
satyr taki, dzisiejsze.
to
wyposzony
bóg leny u staroytnych. Poeta tak rzecz przedstawia, jakoby z lasu rbaniem drzew na sprzeda, skary si na smutne czasy
B7
Tak
yje si nad
to
j
si ojcowizn. Zabiera
A one
stan,
aeby
czy
sam nie tajemnic boych,
wi powszechnemu; on
zgbia
a co
przyrzek na
mog
—
traci
^
co dobrego? Poeta radzi _
/\
I
^^
^y^
X3
^
*•
^
chrzcie, tego
lana
spa
gowa*. A owe coraz liczniejsze procesy, a owe rozwleke a bezskuteczne obrady sejmowe? to
potem
choby mu ^miaa
dotrzyma,
Czy
przynie
rozstrzy-
pozostawi soboro-
chce
a
wierzyciel.
spory religijne
ustami satyra, gniecie ich
potemzaciga si dugi,
Kochanoyyskicgo,
wszystko nie oznaki
si spoeczestwa nie zapowied rozstroju? Nie naley jednak rk zaamywa, ani opuszcza ich, ale szuka psucia
i
ratunku. Gdzie?
Zacz
— u podwalin!
od przyszoci narodu,
od modziey, zreformowa
mód w do-
kademi ksztaci i
mu. Niech
a-
si za zaprawia si
psuje
nie
granic, niech nie
do innych stosunków,
ale niech
nawyka do urzdze, wród
zawczasu
tych
praw
któ-
i
rych przyjdzie
Czy
jej
trzeba
y
i
dziaa.
dodawa,
e
uwagi te roztropne, a rady zbawienne,
e
cemu pod skiego,
poecie,
cho
pisz-
wpywem
nawet
i
Myszkowpolityk musia
Fig. 30.
Podobizna okadki Kochanowskiego.
•
Satyra*
przyzna umys bystry sd trafny? A czy trzeba zwraca uwag na to, e jzyk Kochanowskiego w Satyrze pozostawi daleko za sob wierszoi
wan mow
Reja,
cho
nie
zabysn
jeszcze
wszystkiemi póniejszemi
—
58
e
piknociami? Nic dziwnego, na
siebie
uwag
By moe
e
i
odtd
ze
e
nawet,
poeta zwróci utworem tym powszeclin
sowem
sSatyrt
jego poczto si liczy. i
inny podobny treci utwór
p.
t.
»Z g o d a« skoniy króla do zamianowania Kochanowskiego jednym ze swych sekretarzy, a Myszkowskiego do ofiarowania poecie dochodów z probostwa
poznaskiego. Teraz ckiej.
to
odda si Kochanowski
Pisa utwory krótsze
i
ze
swobod
twórczoci poety-
obszerniejsze, po polsku, a od czasu do czasu
i
po
tskne pieni miosne, przerabia poemat aciski Wocha Vidy »Szachys ale nie zapomina te o sprawach waniejszych. Przypominay si one zreszt same. Oto zblia si sejm lubelski, na którym miao by zaprzysione poczenie Polski z Litw (1669), oto hod królowi polpruski, Albrecht, aeby ju ku Lublinowi i skiemu lubowa mu wierno. Chwila w dziejach Polski niesychanie wana, wszystkie umysy byy ni poruszone, zjedaa si te szlachta do
acinie,
tworzy
fraszki
wesoe
i
dy
zoy
ksi
i
Lublina gwarnie
tiumnie
i
jecha te, jak si
zdaje,
z
najdalszych dziedzin
t
na
uroczysto
pastwa
polskiego. Przy-
Kochanowski, a
i
dum
mu-
siao wezbra serce jego na widok, jak ksi pruski klczc skada hod potomkowi Jagiey. Postanowi uczci zdarzenie to rymem napisa obszerny poemat p. »Pr opór z ec albo hod pruski;. Proporzec ów to chorgiew, któr ksi Albrecht mia po zoeniu przysigi otrzyma od króla polskiego. Byy na niej wymalowane z jednej strony wdrówki i
t.
plemion sowiaskich,
konem krzyowym,
a
z
drugiej
midzy
za
zasiad
ju
król polski
i
walki Polski
wród
»W zacnym
senatorów
i
ubiorze
i
rycerstwa.
-Przystp, Olbrachcie mody, zacnych ksit plemi, Który trzymasz w swej wadzy pikn prusk ziemi Z laski cnych królów polskich; uczy panu swemu
Winn
poczciwo...
syn ksicy upad na kolana wyzna swe poddastwo zwierzchnego pana, Obiecujc na sw cze k'temu zna si wiecznie, A wiar panu swemu zachowa statecznie.
A ju wic I
i
Zatem mu jest do rki proporzec podanj', Kosztownemi farbami wszystek malowa}', Wielki, wietny, ozdobny, jaki za lat dawnych
W
z za-
niemi straszliwy pogrom grunwaldzki.
Ale oto zaczyna si uroczysto. nie*
wszystkie bitwy
adnym szyku nie by znan, ani w bitwach sawnych. Ten jako skoro z drzewa swego by spuszczony, A potem wzgór na wiatr wolny wyniesiony, Okazay si na nim rozliczne narody, Króle, wojska, hetmany, rzeki, miasta, grody.
w
zotej koro-
59
Gdy proporzec rki
ksi
a
zarazem
z
miejsc za
ten,
opisany teraz szczegóowo przez poet,
Albrecht, uderzono i
Litwie
i
w gone ruszyli
wszyscy
poczem
myla, on szuka rady,
»... pilnie
yczc
i
do
bbny*,
^Ostatek dnia biesiady sobie przy-
ale Icról polski nie o ucztach
Jakoby przywiód
—
puszczono*
przykadem królewskim.
waszczyy«,
trby
natychmiast »w
ogromn
^strzelb
wzi
w jedno dwa
wielkie narody,
Polsce wiekuistej zgody «.
Nie wiemy napewno, czy Kochanowski pisa Proporzec jeszcze na
ju
dworze królewskim, czy
bowiem
czasie,
okoo
r.
1669.,
poeta doznawszy
W
tym wspomnielimy —
po przeniesieniu si do Czarnolasu.
— jak ju
opuci
stoHc,
jakkolwiek wstrzymywany przez opiekuna swego, Myszkowskiego.
Tóma-
przykroci
i
rozczarowa, nieznanych
nam zreszt
bliej,
czy si, e zatskni za spokojnem yciem wiejskiem, e chce zdaa od gwaru wielkomiejskiego rozmyla nad cudownem urzdzeniem boego wiata — ot woa go ku sobie ziele pól, woaj lasy bory niebo zai
i
siane gwiazdami. • Przeto ty tsknicego za wczasy wiejskiemi Nie wstrzymuj, o Myszkowski, rady yczliwenii.
Nic wielkiego nie pragn, w koclianej swobodzie Z maej roli wyyj przy ródlanej wodzie.
Zota chciwi niech w wntrze ziemi si zakopi, Niech ku krajom Indyjskim po morzach si topi. Ja niech ledz w przyczynach ten wiat niezmierzony I tor gwiazdom wdrownym wiecznie naznaczony.
Czemu ksiyc zakryt lub pen twarz nosi? Co gasi wielkie wiata na niebieskiej osi? Co miota yszczcymi piorunami z góry?
Skd
oboki
i
czemu gradem siej chmury?
Jaka moc ziemi trzsie, morsk cisz zrywa? Skd krynicom i rzekom wiecznie woda spywa.
To
—
teraz
dodaje poeta
—
bdzie
»dni moich
zabaw*, nad tem bdzie on
rozmyla. Osiad wic w Czarnolesiu, gospodarowa
zapaem, rad niezmiernie, pod cienist przesiadywa nie musi ju ^zwaa na skinienie czyje lip przed dworkiem, zastanawia si nad yciem, nad jego wartoci, i do-
e
szed do przekonania,
z
,
e
szczcia
nie
da ani bogactwo, ani przepych, ani
60
dostojestwa, bo to wszystko rzeczy niepewne, znikome. nic statecznego,
wszystko mija
i
Na wiecie niema
zmienia si,
da trwa adnej rzeczy w jednej mierze, jako wszystko niesie, tak za wszystko bierze. Widziaem ja po razu pikny kwiat przyjemny; A widziaem za wieczór zwidy i nikczemny; I drzewa, które teraz odziay si w licie, Zupi z tego ubioru mronej zimy przyjcie*. :»Bo czas nie
A
Tak samo te mija
modo
i
ycie ludzkie;
zawsze
nie
»Róa kwitnie i lelija, zawdy czek bdzie mody,
Nie
Ani
A w innym
tej,
co
dzi urody «.
wierszu ali si poeta: >Jeleniom nowe rogi wyrastaj.
Nam, gdy
raz
modo
minie,
Ju
A
na wiek wiekom ginie, zawsze gorsze lata przypadaj-.
To te trzeba korzysta
su modo wydoby
i
z
obecnego czasu, weseli si, póki pora, póki
zdrowie. Poeta, jako prawdziwy humanista, chcia z
wszystkie powaby, nie gardzi
wierszu do Firleja
da
dozwolon uciech.
wyraz tym zapatrywaniom:
>Firleju, ju soce ogniste lipcowe') Gorcym pomieniem naciska nam gow, A szparkich bystrych wód fale Zmczyy si, pyn w upale. i
I
cicho
gucho, i pola i knieje jak martwe, wiatr po nich nie wieje,
i
Stany
Zaledwo gdzie
w
cieniu na rosie
Skrzekoc koniki w
przekosie.
Gdzie jawor szeroko rozwiesi swe
Tam
znajdziesz zielone
i
chodne
cienie.
schronienie,
Nie bdziem si troszczy skwarami, Gdy dach gsto-lici nad nami.
Namacim czupryny ku wikszej ozdobie w chódku na trawie pooym si sobie
I
Przy róach szkaratnych, dojrzaych. Przy liliach wonnych i biaych.
Pachocy, Odbijcie ')
Przekad
z
aciskiego
hej wina!
gwód W.
niepróno wam gwarz. w smolonym ankarze
stary
Syrokomli.
ycia
W przelicznym
61 do szklenie, do czarek Dj'mic}', niebieski nektarck. I lejcie
Bogdajby dzie cay smutek przepdzi
upyn
nam
ywo
myl
frasobliw, A jutro na bój si powleczeni Z paw'), pancerzem i mieczem*.
I
obowizków
Tak, bo poeta od spenienia
wesoo nie powstrzyma da. Byle si nie zabrako,
nie uchyli
si
z
pewnoci,
go od trudów, jeeli sprawa ogólna tego
bo
warto
i
byle zdrowie
posuyo,
za-
to >szlachetne zdro-
si dopiero po stracie. wie*, którego te pierwsze podstawy szczcia ludzkiego, pierwsze, ale nie To jedyne. Koniecznem jest obok tego ograniczenie swych pragnie, umiejceni
s
tno
poprzestawania na
maem: Ile
ma swego chleba, czeku trzeba.
nie
dba
•
Moe O
Kto
o wielkie docliody,
wsi, o miasta
To
i
wysokie grody.
pan, zdaniem mojem,
Kto przesta na swojem; Kto wicej szuka, jawnie to zna daje mu jeszcze nie dostaje*. Sam na si,
e
Najwaniejszym jednak warunkiem szczcia ziemskiego jest zadowolenie z siebie samego — czyste sumienie. Rado przejmuje serca ludzkie na widok nadchodzcej wiosny, kiedy to »wiat si wszystek mieje... ptacy sobie gniazda obmylaj, a przededniem
piewa
poczynaj...* »Ale to grunt wesela prawego, Kiedy czowiek sumienia caego, Ani czuje w sercu adnej wady, Przeczby si mia wstyda swojej rady?') Ale kogo gryzie mol zakryty,
w smak idzie mu obiad adna go pie, dny gos
Nie
Wszystko
idzie na wiatr
Oczywicie sumienie czyste
To te
ty,
obfity.
nie ruszy,
mimo
moe mie
ten tylko, kto
czowiecze, »Nie dufaj
w
zoto
i
w adne
Kadej godziny obawiaj si
pawa =
tarcza
poduna
—
')
radoci.
pokady.
zdrady,
wzi
Fortuna, co ma, to zasi u niej adna dawno nie
A ")
uszy«.
moe, pomoe.
yje
cnotliwie.
62 Cnota skarb wieczny, cnota klejnot drogi,
Tego
wydrze nieprzyjaciel
nie
srogi,
Nie spali ogie, nie zabierze woda; Nad wszystkiem inszem panuje przygoda...*
A w innym
wierszu tak si odzywa poeta: Cnocie niebo zapata i wieczne wesele, rozkoszach wiata tego le pokada wiele; Wszystko to jako trawa czasu swego minie, Ale sawa poczciwa i po mierci syne«.
W
t saw
Kto posiad przyjaciela,
ten
ju
poczciw (zasuon),
niczego wicej
nie
szczcia. Bo prawdziwy przyjaciel
po
to
a
znalaz jeszcze wiernego
moe pragn
skarb drogi
i
do prawdziwego
niemay
—
pierwszy
cnocie: •
Nad
Cnota nad wszystko, a skarbu wikszego
przyjaciela niemasz uprzejmego.
Kto si w skarb Póki yw,
Oto
ju
i
dobrze jemu, a
moe dozna
dobrze zapomoe.
ta.ki
upa
w ubóstwo
nie
moe«.
wszystko, czego czowiekowi na wiecie potrzeba, aby z
nim
i
Moe mu
si w czem nie poszczci, ma zadowolenie wewntrzne, gdy naley, przykro ta przeminie, jak noc cie-
drugim.
jakiej przykroci, ale gdy
speni wszystko, co do niego mna, jak nieg zimowy, a nadzieja znów czowiekowi zawita. •Nie porzucaj nadzieje,
Jako si pisze
kolwiek dzieje
Kochanowski Bo
nie
ju soce
ostatnie zachodzi,
A
po zej chwili pikny dzie przychodzi. Patrzaj teraz na lasy. Jako przez zimne czasy Wszystk sw kras drzewa utraciy, A niegi pola wysoko przykryy. Po chwili wiosna przyjdzie. Ten nieg znienaga zejdzie,
A
W
ziemia, skoro
rozliczne
soce
jej
zagrzeje,
barwy znowu si
odzieje.
-
Nic wiecznego na wiecie.
Rado A
si
z
trosk
plecie,
wemie moc najwiksz, Wtenczas masz ujrze odmian najprdsz. kiedy jedna
Ty Co Sia Bóg
A
byo
kto
nie miej za stracone.
moe by wrócone; moe wywróci w godzinie,
Mu
kolwiek ufa, nie
zaginie...«
Wic
63
Jak widzimy, poeta mniej rozmyla nad tajemnicami przyrody, a wi-
nad zagadk ycia, a tu znów mniej nad jego celem, a wicej nad warunkami jego szczliwoci. Nie siga skrzydami swemi wysoko, ale zato doszed do niezwykej równowagi, do owej harmonii wewnpraktytrznej, której wielu nie zdoao osign do koca ywota. cznej swej filozofii niewiele odbieg od Reja, podobnie bowiem jak ojciec pimiennictwa polskiego, za pierwszy warunek szczcia poczyta spokojne sumienie, ycie cnotliwe. Podniolejszym za jest Kochanowski zawsze gównie przez to, e myli cej
i
W
wypowiada w pikniejszej od Keja formie, unikajc wszelkiej ru-
swe
basznoci,
coby
wszystkiego,
mogo
budzi niesmak.
W
szuka sam szczcia ziemskiego, cnoty te przedewszystmusia od towarzyszki kiem ycia, kiedy pocz myle o zaoeniu cnocie
da
W
ogniska.
rodzinnego
»Dziewosb«
poemacie
powiedzia
to
wyra-
nie:
e
• A ja za tak rozumiem, do oenienia Nie stanu r}'cerskiego, nie dobrego mienia,
Nawet ani gadkoci tak wam szuka trzeba, Jako wstydu a cnoty, darów przednicli z nieba-.
Tak 7.
on
cnotliw
a
pobon,
niezbyt wysokiego rodu, znalaz ICo-
chanowski
w Dorocie
ona
Jan Kochanowski
z
Czarnolasu.
Podlodowskiej.
w dom
nastay dla niego dni jasne possodkiemi sowy« umiaa » wywabi trosk* z piersi poety
Szczcie zawitao godne.
^'S- 31.
teraz
poety,
i
umiaa zapobiedz »mowym kopotom* — to te poeta dzikowa Bogu gorco za tak towarzyszk, nazywajc siebie »trzykro szczliwym*. Prawdopodobnie przed oenieniem jeszcze, ale ju jako narzeczony, napisa Pie o S obótce. Przedstawi w niej w ogólnych zarysach nasz uroczysto ludow, wicon w noc wigilijn przed w. Jaskada si nem, a pie jedenast poematu powici piknej Dorocie. z pieni dwunastu, a panuje w nich wielka rozmaito. Dwanacie ^panienc
witojask
Cao
64 nuci z kolei piosenki, sne,
bd
opisowe,
bd
osnute na motywach ludowych,
to
przedstawiajce
wczasy,
wiejskie
bd
dostatki
i
mioprace.
Czytamy tam i o szkodliwych nastpstwach, pyncych z zaniedbywania wit, i o zabawach wiejskich (cignienie kota) o niestatecznym Szymku, i
na którego narzeka jedna Nie brak i
i
z
dziewczt,
o zajciach
i
i
obyczajach na wsi.
podania staroytnego o Filomeli (sowiku), Epopsie (dudku)
Prokusie (jaskóce), ale najpikniejsz
pie, w
jest
której poeta
opiewa
upalne lato polskie: •
Gorce
dni nastawaj .
Suche role si padaj; Polny wiercz, co gosu
staje,
Gwatownemu socu aje. Ju mde bydo szuka I
I pasterze,
chodzc
Budz
swojem graniem. si w polu dostawa
lasy
yto I
swoj barw zna
I ju
niedaleko
za niem,
dawa.
niwo;
Mniej si do sierpa co
W
cienia
ciekcego strumienia,
ywo!«
pieni ostatniej wychwala Kochanowski nieocenione zalety ycia
wiejskiego: »Wsi spokojna, wsi wesoa! Który gos twej chwale zdoa? Kto twe wczasy, twe poytki
Moe wspomnie
zaraz wszytki?*
')
Najszczliwszym czu si poeta wród swych pól i lasów! Ale wypadki polityczne ówczesne nie dozwoliy mu usun si zupenie od spraw pastwowych, a zreszt i sam poeta, gdy o sprawy ogólne chodzio, nie myla bynajmniej ociga si ze spenieniem swej powinnoci. czasie, kiedy Kochanowski zalubi Dorot Podlodowsk, Zygmunt August ju nie y, a na tronie polskim siedzia Henryk Walezyusz. Ale ten po piciomiesicznym pobycie w kraju umkn — jak wiadomo — do Francyi, a Polacy musieli znów oglda si za nowym wadc. Celem zastanowienia si, kogoby obra królem, zjechaa si szlachta do miasta Stycy, a na obrady przyby równie Kochanowski. Wspóubiegajcych si o tron
W
polski
byo
wielu,
kandydatami
byli cesarz niemiecki, król szwedzki, care-
wicz rosyjski, niektórzy panowie polscy, a
Batory, ')
ksi siedmiogrodzki.
Wszystkie.
w
ostatniej chwili
take Stefan
Poeta przemawia za cesarzem niemieckim
65
cho cesarz na zebraniu owem nie mia wielu zwolenników, taka ju bya wówczas powaga Kochanowskiego, taka cze otaczaa go powszechna, e zapalczywa szlachta wysuchaa ze spokojem wród zupenej ciszy przemówienia poety, wiedzc, e twórca Satyra Maksymilianem, a
pruskiego móg si myli, ale nie móg le yczy swojej ojTymczasem czynie. niech stronnictw popierajcych rónych kandydatów rosa z dniem kadym, grozia otwarta wojna domowa. I wówczas to Kouczucia, podniosy prawdziwie wiersz Do chanowski napisa peen siy i
Hodu
i
zgody: •Nic nie masz nad ci, niebo ci przywiodo, By sia pociech pomidzj' ludami.
wita
jednoci!
e
O wite
ty
Pan Bóg
godo,
niebieskie
nami!
z
bóstwo! nie
uskp
twej laski.
We
pod twe oko starej Polski dol, Hamuj narodu lepego niesnaski.
Hamuj swawol.
or
Niech bratni nie bije na braci, Lecz bów tatarskich pogruchota czaszki. Niechaj nam Turczyn swoj krwi zapaci
Dawne
poraki...
yczenie kocowe poety czaszki* zbójeckich ssiadów, do Polski, spustoszyli Podole boleci
i
zgrozy
doby si
spenio
nie
si.
Nie Polacy »pogruchotali
Tatarzy wpadli podczas bezkrólewia
lecz i
')
uprowadziU EO.OOO ludu w jasyr!
z piersi
Okrzyk
poety
Wieczna sromota i nienagrodzona Szkoda, Polaku! ziemia spustoszona Podolska ley, a pohaniec sprony Nad Dniestrem siedzc, dzieli up aosny' •
—
Ach je
i
jaki
to
oglda
wicej
klsk zada
up?
up
ywy,
to
nasze córki,
bdzie, kto gos ich posyszy?
A
ony
i
siostry!
kto je porwa, kto
któ tak
Polakom, czy regularne wojska? 'Zbójc, niestety, zbójc nas wojuj, Którzy ani miast, ani wsi buduj; Pod kotarzami tylko w polach siedz, A nas nierzdne, ach nierzdne jedz«.
Czas
ju
ostatni,
by
ockn
obra
o obronie granic, a przedewszystkiem
nie
omieh ')
Tatarów do wtargnicia
Przekad
POUU
II.
z
aciskiego
W.
»zetrze sen
si,
w
Syrokomli.
gb
króla, Polski.
z
bo
oczu« to
i
pomyle
brak jego wa-
66
dostaa wreszcie Rzplta
I
mia
mniej
zwolenników:
wski zrazu nieclitny przeciw Moskwie i
i
karciciel swawoli,
wadc,
ksi
nowemu
a zosta
który zrazu naj-
ten,
Kochano-
siedmiogrodzki, Stefan Batory.
panu, gdy
gdy ujrza,
Turcyi,
nim
e
pozna wojenne to król nie
przylgn caem sercem do
niego.
jego
zamysy
malowany, a wróg
A
i
król
nawzajem
ceni wysoko poet, poznawszy go zapewne za porednictwem kanclerza
Jana Zamojskiego.
Niebawem pójd ci dwaj ludzie — król i poeta — razem obok siebie, zmierzajc ku wspólnemu celowi. Poeta bdzie popiera zamysy królewskie, bdzie opiewa jego zwycistwa i gosi jego chwa, a bdzie to czyni tern wymowniej i tem skuteczniej, bo teraz wanie talent jego zmnieje, wejdzie w okres dojrzaoci i najwikszej podnoci. O Kochanowskim, jako o autorze pieni, Satyra, Zgody, Sobótki mówilibymy z
uznaniem, szacunkiem, ale nie
bymy
ywilibymy
go za najwikszego poet
piero za
a
dla niego czci, nie uznawali-
do czasów Mickiewicza. Teraz
to do-
rzdów Batorego zjawi si dziea, które poezy polsk wynios na dotd wyyny, a nam ka uchyli czoa przed piewakiem
nieznane
czarnoleskim.
W jaki
czas po wstpieniu Stefana na tron, zawita kanclerz
w dom
wtajemniczy go w zamysy królewskie. Prosi go te, aeby naw którymby odsoni najwaniejsze wady polskie, wykaza niebezpieczestwa z wad tych pynce i popar polityk królewsk. poety
i
pisa jaki utwór, Król chcia
wyda wojn
Rosyi,
wprzód musia sejm uchwali poda-
ale
na wojn. Trzeba wic byo pozyska dla tej myli szlacht, której Kochanowski dawno ju zarzuca gnuno i zniewieciao. Teraz w tym tki
mia wskaza poeta równie na niezachci Polaków do walki. Rosyi,
utworze, o który go prosi Zamojski,
bezpieczestwo,
groce
strony
ze
i
Obaczmy, jak to uczyni. Po Zgodzie Satyrze trudno byo ju pisa poemat w tym samym wraeniaby nie rodzaju duchu, bo byaby to ju rzecz powszednia zrobia. Aeby wstrzsn umysami szlachty, trzeba byo czego nowego, zdolnego oddziaa ju wprost swoj form. I Kochanowski napisa — i
i
i
dramat.
Wtek wzi a
w
szczególnoci
z
opowiada
ze
staroytnych
III.
ksigi Homera
tam zaledwo, rozprowadzi
i
Opowiadali sobie Grecy,
owietli
e
w
Iliady,
wojnie
trojaskiej,
ale stosunki,
wspomniane
o
sposób samodzielny.
na kilkaset
lat
przed Chrystusem
porwa
67
Parys, syna greckich,
greccy,
króla
trojaskiego, Pryama, królowi jednego
on
Menelausowi,
Ulisses
jego Helen.
W
sam Menelaus.
i
i
Wanie
czu,
t
z
e
pastewek
przyj chtnie Greków
u
siebie,
staa im si krzywda.
chwil, kiedy posowie
greccy
w miecie ma si odby pod przewodnictwem
a
z
dali posowie gocin u prawego
jej
Troi znaleli oni
obywatela trojaskiego Antenora, który bo wiedzia
Oddania
przybywaj do
króla narada, czy
Troi,
odda
Helen, rozpoczyna si dramat Kochanowskiego, zatytuowany przez poet:
Odprawa posów
greckich. take Aleksandrem),
Królewicz trojaski, Parys (zwany
zyska i
dla
sieV)ie
stronników,
aeby Heleny Grekom
aeby na
nie oddano.
radzie
Czowiek
to
stara
si
po-
mie wikszo gosów zy, który nie w^aha si
do
chwyci przekupstwa, byle tylko mie zwolenników, dlatego posa ju czonkom rady podarki kosztowne do domu, które oni, nie lepsi od niego, przyjli. Stara si równie pozyska dla siebie zacnego Antenora, ale uczciwy ten czowiek podarków nie przyj, twierdzc, e i
Nie ufa swej sprawiedliwoci. Kto zlotu mówi od siebie rzecz kae. Lecz i to czowiek maego baczenia, Który na zgub Rzeczypospolitej Podarki bierzeOwa, jako
nam
kolwiek Grekowie zagraj,
Tak my ju skaka musim!
Ba
si nam
ich
ka.
wzi
«
.
69
A
ja
owszem
Wyda ka, I
sill^kani. Teraz nam Helen po chwili naszych si on
bd
upomina
dzieci
.
.
Sprawiedliwoci prosz, a
—
Daj chceszli
—
Siebie
prawi
ludowi nie wie stali
cie,
— uwaaj
gro
nam wojn;
albo wydr!...
panów,
za
a nas
Trojan za sugi.
Takiemu
mona ustpowa.
Gdy Iketaon skoczy, wszcz si wielki zgiek w sali. Wszyscy praci, »co za stokami ci, co siedzieli, woali, e Iketaon ma suszno, i
i
doj do gosu, wrzawa rosa coraz wiksza. sMarszakowielaskamiwziemi coraz bijc, posuchaj-
.
Nie pozwolono nikomu
panowie!« — woali, ale to byo daremne. Haas trwa cigle. Wtedy kto zawoa, e szkoda czasu traci; lepiej gosowa przez i
có si okazao? Oto przy Parysie stanli prawie wszyscy, po przeciwnej za stronie znalaza si ledwo garstka. Parys przekupi lub obaamuci ogromn wikszo zebranych! Król stwierdzi, e rada jest przeciwna oddaniu Heleny, ona Menelausa pozostanie wic w Troi. Zwyciyo przekupstwo za wola. Prawda na razie rozstpienie si. Zgodzono si na
to,
i
i
ulega. Ale nie na dugo! Posowie greccy Ulisses
zaprzysigaj zemst Trojanom. zowrogie sowa:
i
Menelaus,
odjedajc,
opuszczajc miasto, wypowiada
Ulisses,
• O nierzdne królestwo zginienia blizkie! Gdzie ani prawa ani sprawiedliwo Ma miejsce, ale wszytko zlotem kupi trzeba. Jeden to marnotrawca umia spraktykowa. i
wa,
e jego
wszeteczestwa otrowskiej sprawy do wielkich wszyscy jawnie broni«. i
Od maych
A za
a
takich ludzi, jak Parys, jest
sob,
a
ci
w
Troi wicej. Jeden
pociga dziesiciu
drugich psuj. ».
Darmozjadów
.
.
Patrz, jakie orszaki
za nimi, którzy ustawicznem
Prónowaniem
a
zbytkiem
jako wieprze tyj.
Z tego stada, mniemacie, e si który przyda Do posugi ojczyzny? Jako ten we zbroi
Wytrwa, któremu czasem Jako stra bdzie trzyma, a on Przesypia si nauczy?...
Pastwo,
w
zbytku,
podejm.
które
takich
odwykych od
obywateli
i i
w jedwabiu ciko? w poudnie
posiada,
walki, nie potrafi
zgnuniaych,
si obroni. Grecy
yjcych za walk
70
Posowie odjedaj, wojna ju w powietrzu, ale w Troi o obronie nikt ani myli. Daremno zacny Antenor, trwony o los ojczyzny, zachca króla Pryama, aby rozpocz przygotowania wojenne, bo oto ju i
•Pograniczni pisz Starostowie,
Pryam mieje si
mno
greckie wojska
obaw Antenora
i
cigaj
si«.
zarzuca
mu
tchórzostwo. Dare-
córka Pryama, Kassandra, natchniona duchem proroczym, przepo-
wiada
A
z
e
w potnych sowach zgub
Troi,
Pryam
i
przepowiedni nie wierzy.
hiobow wieci donosi, e Greków pi galar ju nadpyno, ju na wybrzea wpadli, ju upy wzili. Za nimi pynie na okrtach ogromne wojsko greckie. Tu ju artów niema, tu czas najwyszy przedsiwzi rodki obronne, ale niedony Pryam zapowiada dopiero na dzie nastpny posiedzenie rady, która ma myle o obronie. tu nagle rotmistrz przychodzi z
Antenorowi
ju
tego za wiele.
i
le
to
wróy
—
powiada
— e
kady rok nam ka radzi o obronie. radmy te o wojnie, nie wszystko') si bromy, Radmy, jak kogo bi; lepiej, ni go czeka. »Na
Ba!
Na tem dramat Kochanowskiego si koczy, Kassandry si sprawdziy,
tne proroctwa
e
ale
my
wiemy,
e
smu-
Grecy po kilkuletniem obl-
eniu zdobyli spalili Troj, mieszkaców jej wycili, nie oszczdzali nikogo. Dramat ten grano przed królem królow polsk w Ujazdowie pod i
i
Warszaw w r. 1678., podczas uroczystoci weselnej Zamojskiego, który eni si z ksiniczk Radziwiówn. Wspóczeni zapisali, e kiedy aktor grajcy Antenora wymówi sowa: »Radmy, jak kogo bi; lepiej, ni go czeka«, szlachta polska, obecna na przedstawieniu, uderzya w szable, tak e szczk paaszy rozszed si po caym teatrze. Widocznie zrozumiaa
e
odnosz si do wojny moskiewskiej, do której par Stefan Batory, wiedzc, e lepiej bi wroga, ni czeka go w domu. Ale musiaa ta szlachta zrozumie te inne rzeczy w dramacie, który, cho opowiada dawne dzieje trojaskie, odnosi si mimo to do Polski i do jej stosunków. Poznaa ta szlachta z pewnoci, e gdy Kochanowski opisywa narad w Troi, myla o sejmie polskim, na którym tak samo mówca nie móg czsto przyj do gosu, cho marszaek bi lask w ziemi. Poznali Polacy, obecni na przedstawieniu, e gdy Kochanowski mówi ustami Ulissesa o modziey trojaskiej pogronej w zbytkach, rozmiodobrze,
')
sowa
Nie tylko.
te
71
w wygodach, odwykej od ora, to myla o modziey polskiej, ju dawno te same wady wytyka. Zrozumieli jeszcze Polacy doskonale, e gdy poeta mówi o nieob warowanych granicach trojaskich, to myla przedewszystkiem o Polsce Polakom to wanie kaza bi wroga, wanej
której
i
a nie czeka, dopóki on nie wpadnie do kraju.
Co za szkoda, e poeta sam nie by obecny na przedstawieniu Odprawy posów, e nie sysza tego szczku paaszy, jaki si rozleg po odegraniu dramatu!
A
teraz pytanie,
czem
wszystkiem nadzwyczajn
mnielimy, raczej
by
wiersza,
sz prób,
a nie
w
dramat
w
polskiej literaturze? Przede-
nowoci. Reja ywot
zbiorem
w budowie
ten
rytmie
Józefa by, jak wspo-
rozmów niepowizanych wspólnym wzem, rymie czsto uomnym, by pierwsz mieli
dramatem prawdziwym. Kochanowski zbudowa swój dramat zupenie na wzór sztuk staroytnych, wprowadzi nawet chóry, przedzielajce poszczególne czci dramatu. Jzyk w Odprawie pikny, poetyczny, powany, wiersz pynie swobodnie, potoczycie. Prawda, e to, co
w dramacie najciekawsze, przebieg narady w
Troi,
opowiedziane ustami
posa, nie pokazane wprost na scenie, ale Kochanowski poszed tu za swymi wzorami,
za
staroytnymi,
autorami
którzy
z
zasady nie przedstawiali
Uczyni to dopiero poeta angielski Szekspir (przy schyku XVI. w.). Prawda te, e katastrofy, kary na Trojan Parysa za wiaroomstwo nie widzimy, lecz oczekujemy jej tylko, wierzc wróbom Kassandry, ale mimo te usterki musimy uzna Odpraw za utwór niepoledni, nie ustpujcy w niczem najlepszym dramatom, jakie pojawiy si wówczas w Euscen zbiorowych.
i
ropie.
e
Szkoda,
pierwszy
e
inni
nie poszli u nas za
przykadem Kochanowskiego,
w XVI. wieku dramat znakomity by zarazem
i
Przed napisaniem jeszcze Odprawy posów, od szeregu
ostatnim. lat
pracowa
Kochanowski nad przekadem na jzyk polski jednego z arcydzie literatury wiatowej — Psalmów Dawidowych (wyd. r. 1679). Tumaczenia cudownych tych pie hebrajskich istniay u nas ju przedtem, byy przekady Lubelczyka, Wróbla i inne, ale nie mogy nawet równa si z oryginaem, nawet nie zbliay si do niego. Dopiero Kochanowski dokona tego, czego nie
zdoa
nikt przed
nim ani po nim w naszej
literaturze,
e
da
znów
przekad tak wietny, tak odda ducha aden z wspóczesnych przekadów europejskich nie móg si z nim mierzy. Dzieo Kochanowskiego nie stracio do dzi swego znaczenia; w jego tumaczeniu psalmy umieszcza si dzi w ksikach do naboestwa, i
charakter pierwowzoru,
72
niema chyba na ziemi polskiej
czowieka, któryby nie nuci sKto si
w opiek poda Panu swemu«, pieni
pomieszczonej równie
w tym
zbiorze.
Wspóczenie za by Psaterz Dawidów zjawiskiem nadzwyczajnem. Poeta potrafi
odda w przekadach
poszczególnych psalmów najrozmaitsze uczu-
przemawia sodko, tsknie, lkliwie gronie, potnie, z tak moc, jakby zagray surmy Archanioa. Od chwili zjawienia si tego dziea jzyk polski sta si zdolnym do wyraania najdelikatniejszych uczu, poeta uczyni z tego jzyka przedziwnie czue narzdzie, jakby czarodziejskie skrzypki, na których, byle mistrz si znalaz, to wygra potrafi cudowne, cia,
potrafi
i
rozkoszne melodye.
Mistrzem tym stety, nie
mia
weso
na
Bóg oszczdza i
matk
W
by
przyszo zagra
— nie-
mu nut.
dotychczas wielkich cierpie naszemu poecie.
w modym
straci
zrazu cigle jeszcze sam Kochanowski
jeszcze wieku, strat
t mia wic
Ojca
czas przebole
póniejszem yciu dozna zapewne niejednej przykroci; wiemy,
e gryzy
go jakie troski na dworze króla Zygmunta Augusta, ale wszystko to nie byo zmartwieniem wielkiem, pod którem poeta musiaby si ugi. Od jakie-
go za czasu, od chwili, kiedy osiad na wsi, zacz by naprawd szczliwym.
A nagle zaglda nieszczcie pod jego strzech.
Urszulka, córeczka niespena trzechletnia zapada
poeta robi wszystko, co
moe, by
chanowskiego pierwszy
cios
uratowa
dziecka,
niezwykle dobre, posuszne, jeeli
cho
to
e
Straszny
swe
Treny
al cisn
umiera.
By
to dla
serce
poety
i
có
Ko-
kadego
dopiero, jeli to dziecko
ju samo wiermog! A tak bya Kocha-
takie malutkie,
ukada, tak si wszyscy nadziwi nie nowskiego Urszulka. sze
—
niesychanie bolesny, bo jeeli dla
mier
ojca straszn jest zawsze jest
j
Ukochana córeczka, a cho pewno
w chorob,
pod
wpywem
alu napisa
tego
(1680).
Zrozpaczony
wzywa wszystkie pacze, zy, troski dom pomogy mu opakiwa Urszulk.
ojciec
by przybyy w jego
i
narzekania,
i
Wszystkie a wszystkie zaraz w dom si mój znocie, mej wdzicznej dziewki pomócie,
A mnie paka Z któr I
mi
niepobona
mier
rozdzielia
wszystkich moich pociech nagle zbawia. bo i na sam okrutnik zmierza, nieboga ledwie umyka pierza* .
.
A piskl
zgin
—
ta
musi. •
Takli moja Urszula, jeszcze
Nie umiawszy, musiaa
y
na wiecie
w rannem umrze
lecie!
napatrzywszy si jasnoci sonecznej, Posza nieboga widzie kraj ów nocy wiecznej*. I
I to,
CO
nie
si
ju si odsta
stao,
nie
moe!
»A ty pociecho moja! ju mi si nie wrócisz Na wieki, ani mojej tsknicy ukrócisz. Nie Iza'), nie za, jeno si za tob gotowa, A stopeczkami twemi ciebie naladowa; Tam ci ujrz, da Pan Bóg; a ty wic z drogiemi*) Rzu si ojcu do szyi rczynkami swemi«.
Gdyby bya
mierci swoj srogi; ale przynajmniej, gdyby duej ya, byby Lecz Opatrzno chciaa widocznie dowiadczy
kiedyitolwiek
sprawiaby bya ojcu ból si ojciec ni nacieszy.
Urszulka umara, zawsze
poety...
A
byo dzieci! Przez dzie cay piewao, w krzaku zielonym*. A teraz któ nieszcz-
takie to dobre, rozkoszne
szczebiotao
liwemu
»jako sowiczek
ojcu zanuci?
^Prdko
mi nazbyt umilka, nagle ci sroga sposzya, moja wdziczna szczebiotko droga! Nie nasycia mych uszu swemi piosnkami — I t troch teraz pac sowicie zami; A ty ani umierajc piewa przestaa, Lecz matk ucaowawszy, take egnaa: nie bd. Ju ja tobie, moja matko,
mier
suy
Ani za twym wdzicznym stoem miejsca zasid; Przyjdzie mi klucze pooy, samej precz jecha, Domu rodziców swych miych wiecznie zaniecha,
A
matce,
Dobre
syszc egnanie
serce,
e
tak aloliwe. od alu zostao ywe«.
Gdzie poeta spojrzy, wszdzie widzi lady Urszulki. Tu tu
zabawki, tu
wstki.
Wic
ból jego
wzmaga
Ju ') »)
Stroje.
Nie inaczej.
—
')
sukienka,
si.
^) aosne ubiory Mojej najmilszej córy! smutne oczy za sob cigniecie?
•Nieszczsne ochdóstwo
Poco me
jej
!
alu mi przydajecie. ona czoneczków swychwami ni e odzieje. Nie masz, nie masz nadzieje. Z drogiemi naley
czy
z:
rczynkami swemi. —
.
74
Ju
w mogice w
ona
szatach miertelnych spoczywa. Biedna matka! nie
»
tak da obiecowaa jak daa.
Wypraw,
Giezleczko ') tylko daa, a licli tkaneczk. Ojciec ziemi bryeczk Niestety, i posag i ona gówki
W
Któ
nie
woy.
W
dowiadczy
jednej skrzynce zamkniona!«
Jak zawsze si zdaje,
brak.
a kiedy
pustk
si
czuje
po mierci drogiej osoby czuje si
tego, jak
e
si dokoa. Tak te
e
ona nadejdzie,
i
e
tylko
odesza na poeta si skary:
wreszcie przypomni sobie,
wieki,
jej
gdzie wysza,
jak straszn
'Wielkie mi uczynia pustki w domu moim, Moja droga Urszulo, tem zniknieniem swojem. Peno nas, a jakoby nikogo nie byo; Jedn maluczk dusz tak wiele ubyo!
Z kadego kta
A I
ao czowieka
nacó przyday mu si
goszone przeze prawdy, cierpie nie dozna?
e
Có mu
ujmuje,
darmo upatruje.
serce swej pociechy
jego
rozmylania poprzednie, nacó
czowiek uczciwy a
teraz ta
mdro
mdry
te
nigdy wielkich
pomoe. Ona mu
nie odpo-
wie nawet, gdzie jego dziecina przebywa teraz... Urszulo moja wdziczna, gdzie mi si podziaa? któr stron, w któr si krain udaa? Czy ty nad wszystkie nieba wysoko wzniesiona I tam w liczb anioów maych policzona? Czyli do raju wzita? czyli na szczliwe •
W
Wyspy zaprowadzona
.
.
si w czycu czycisz, jeli
z strony ciaa Jakakolwiek zmazeczka na tobie zostaa? pierwej bya, Czy po mierci tam posza, urodzia? Nie si na
Czyli
kdy
m cik ao
Ale gdziekolwiek jeste. Pociesz mi, jako moesz, a staw si przedemn Lubo snem, lub cieniem, lubo mar nikczemn*.
Poeta dochodzi do tego stopnia rozpaczy,
czowiekowi przyda si na cokolwiek jak i cnotHwy — fraszka wic cnota!
cnota.
e
Cierpi
zaczyna
Czepeczek na
gow.
czy
zarówno czowiek zy
"Kogo kiedy pobono jego ratowaa? Kogo dobro przypadku zego uchowaa? Nieznajomy wróg jaki miesza ludzkie rzeczy, Nie majc ani dobrych ani zych na pieczy ')
wtpi,
76
e
Ale wnet si poeta opamitywa, widzi,
nierstwa,
sowa
jego niedalekiemi
byy
blu-
wic woa: >atoci! co mi
Mam
straci,
owa ju oboje
czj'nisz?
pociech
i
i
baczenie swoje?
Gorczkowo szuka teraz pociecliy, w rozpamitywaniu cudzyci nieszcz, w poezyi, w niepamici, któr czas zwyk przynosi. Wszystko napróno — >wieczna tsknica« trawi poet. Do Boga ani razu jeszcze si nie zwróci, nie szuka w nim ucieczki, cho w psalmacli tak piknie piewa i>Ty obrona moja!« wreszcie ten
A
e niesusznie
chrzecijaski poeta dojrza,
e
narzeka i rozpacza dotychczas,
Bóg go dowiadcza.
to
Paska rka mi dotkna.
•
Wszystk mi rado odja; Ledwie w sobie czuj dusz
t
podobno da musz. Lubo wstajc gore janie, Lubo padc soce ganic.
I
Mnie jednako serce boli I nigdy si nie utuli. Oczu nigdy nie osusz I
tak wiecznie
Musz paka; Kto Pociechy, jakie
mu
paka musz. mój Boe!
o
si przed
Tob skry
nauka, wiedza, »A
Bom By
ja
»pohamowa« al nie wyzna, e le
e
poeta
nic nie pomogy...
zy niech lej. wszystk nadziej,
rozum mia ratowa.
Bóg sam mocen
Widzimy wic,
mdro zsyay,
zatem
straci!
mi
moe?«
ju myli
to
hamowa*.
o Bogu,
ju
wierzy,
e
On
moe
si nie ukorzy przed Panem, jeszcze robi, narzekajc mówic, i »fraszka cnota*. Ale wreszcie dochodzi do zupenego poznania swego bdu, czuje, e w alu zgrzeszy, prosi Boga w przelicznym hymnie o przebaczenie. jego,
ale
jeszcze
i
i
>My nieposuszne, Panie, dzieci Twoje W szczliwe czasy swoje Rzadko Ci wspominamy, Tylko rozkoszy zwykych uywamy. Miej nas na wodzy, niech nas nie rozpycha
Doczesna rozkosz licha! Niech na Ci pomniemy Przynajmniej w kani, gdy w asce nie chcemy.
76
s
Wielkie przed Tob wystpki moje, Lecz miosierdzie Twoje Przewysza wszystkie zoci Uyj dzi Panie nademn litoci !«
—
Bóg zlitowa si nad poet, bagajcym w tak cikiej boleci Jego zmiowania, zesa na niego sen pocieszajcy. Oto kiedy raz, drczony I
i
bólem, nie
móg zasn
i
zaledwie nad ranem, po bezsennej nocy,
zmruy
ukazaa mu si we nie jego zmara matka z Urszulk na rku. e oddaje si niepomiernemu alowi, pocieszya go, e jego dziecina wieci »midzy anioy duchy wiecznymi, jako wdziczna jutrzenka*. Có stracia na tem, e wczeniej umara? — unikna tylko oczy,
Zganiwszy syna,
i
»pracy,
frasunków,
ez,
aoci« i wszystkich smutków ziemskich. Nie takie rozkoszne to ycie ludzkie!
Trzeba o tem pami-
ta, a
ka
w alu
trzeba szu-
w rozumie, reszt za zda na czas, który goi najwiksze ukojenia
rany. »Tu znikna, jam si te
[ckn. Fig. 32.
— Acz-em
o-
prawie
Nie pewien, jelim przez sen [sucia, czy na jawie«.
Jan Kochanowski nad zwokami Urszuli (wedug obrazu Matejki).
Tren ten ostatni pisany
ju
znacznie
spokojniej
ni
poprzednie;
wida,
e
ból poety
pocz si
zmniejsza, a rana zablinia.
Wszystkich trenów
jest
razem
dziewitnacie.
w tym porzdku, w jakim s uoone, lecz ukad rozmysu artysty, przygotowujcego dzieo swe do
s
jakoby wstpem,
z
czyna bluni.
ich jest
druku.
ju wynikiem Dwa pierwsze
szeciu nastpnych poznajemy przymioty Urszulki,
w nich jest wiey, dojmujcy; w ciechy w mdroci, ale nie znajduje jej, a ból
Poeta nie pisa ich
9—13 poeta szuka wic wszelk nadziej
trenach od traci
i
da
W
popo-
poeta pocieszenia od trenach nastpnych (14—18) si znale ulg w rozpamitywaniu cudzej boleci, ale znajduje j dopiero w oddaniu si Bogu. trenie ostatnim spywa na nieszczliwego ojca ukojenie. Wskutek tej rónorodnoci nie ogarnia czy poezyi, spodziewa
W
77
znuenie, mimo
telnika
e
przedmiot wydaje si na pozór
jednostajnym. Przyczynia si do tego
niajca si kilkakrotnie,
i
ta jeszcze
uczuciowym mieniaj si kolejno
z
i
w
treci swej
forma poszczególnych pieni, zmie-
e
okoliczno,
trenami opisowymi
treny o charakterze i
refleksyjnymi (za-
wierajcymi rozmylania). Przyczynia si do tego i przeliczny wprost jzyk, wyrobiony na tómaczeniu Psalmów, i liczne niepowszednie przeno-
nie
i
porównania.
U V/ /"^
Fig. 33.
Rkopis Kochanowskiego.
s
prawdziwem arcydzieem. Zaleno ich od literatury klasycznej jest stosunkowo skromna — najsilniej jeszcze wystpuje ona w filozoficznych pogldach poety. Znaczenie za ogromne Trenów polega nie na samych tylko zaletach zewntrznych, ale na tem take, e s one obrazem
To te Treny
i
cierpie czowieka nowoytnego,
a
e przedstawiaj
wreszcie wszelkie stany
posuwajcej si do zwtpienia i blunierstw, szamoccej si z sob napróno i milkncej wreszcie pod wpywem kornego poddania si woli Boej. Znalazy Treny zaraz po ukazaniu si i znajdoway póniej przez cae wieki mnóstwo naladowców, ale aden z nich nie dorówna mistrzowi Oto ju wszystkie z waniejszych dzie Kochanowskiego. Z innych zasuguj jeszcze na uwag Fraszki, pisane w rónych czasach, zblione boleci,
,
78
do Reja Figlików,
dz
ale raniej rubaszne,
one przewanie
Firleja
i
króla;
z lat
modoci
cho czsto wesoe
Pocho-
lekkie.
i
poety, z chwil pobytu jego na
dworze
póniej, gdy Kochanowski spowania, gdy straci uko-
chan sw Urszulk, gdy niebawem mier porwaa mu drug córeczk, Hann, wesele pierzcho gdzie daleko, a zaczy si dni smutku, nie sprzyjajce powstawaniu nowych fraszek.
W jaki
czas po mierci
Hanny otrzyma poeta bolesn wiadomo, e Turcy zamordowali szwagra jego Podlodowskiego, który wy-
prawi si do
nich po konie. Kochanowski, dotknity do
ywego
nowem nieszczciem, wybra si w podró do króla, by upomnie si
mier
krewnego o pomst na winnych prosi — ale nie dojecha na miejsce przeznaczenia. Tknity apopleksy umar nagle w Luo
i
blinie d. 22. sierpnia 1684. r
majc lat pidziesit cztery.
by
Czem
w
polskiej
zrobi dla Fig. 34.
Nagrobek Jana Kochanowskiego
w
w
kociele
Zwoleniu.
jego
z
literaturze,
niej,
zasuga
Odpowied
stworzy on poezy polsk
Kochanowski
w i
znaczenie?
krótka:
niczego prawie, uczyni
co
czem tkwi
j
oto
odrazu
wielk i tak wspania, e wieki nic z jej piknoci nie ujy. Bo te by on pierwszym poet natchnionym, a obdarzony niezwykem poczuciem artystycznem stworzy te jzyk poetyczny, udoskonali form, wprowadzi mnóstwo nowych miar wierszowych, sowem umia wyraa uczucia swe i myli w przepikny sposób. Wiksze za utwory umia w ten sposób obmyle, e poszczególne ich czci odpowiadaj sobie, si w pewn
cz
jednolit
cao,
czyli
e
odznaczaj si ukadem artystycznym. Zalety
te
79
nie
s
u Kochanowskiego
uywa
owszem
dlaczego
niem,
wynikiem jakiej
on wszelkich
rodków
by
si nimi posuguje,
wrodzonej
poetyckich
z
tylko
zdolnoci,
gbokiem
zrozumie-
pierwszym polskim artyst
wia-
domym. Obdarzony wyobrani lotn, cho niezbyt bujn, rozumem bystrym, dawa si jednak gównie powodowa uczuciu, to te z poród utworów jego najpikniejszymi s uczuciowe (liryczne). Wystarczy wymieni Treny, Pieni, przekad Psaterza. A uczucie jego objawia si w sposób pynie niezwykle prosty, czsto jest rzewne, a zawsze szczere; czu, i
e
z
gbi serca. Cho zna
uleg adnej
staroytn wspóczesn wosk francusk, nie by sta si naladowc, przeciwnie tam nawet, gdzie
literatur
tak,
i
i
mia wzór obcy przed oczyma, pozostawa jednak
samym sob,
a prze-
jty gorc mioci ojczyzny, o niej czsto piewa w swych poematach^ potrcajc w strun narodow take tam, gdzie mówi o prastarych zapasach Greków Trojan. yciu swojem caem, w mylach i uczuciach, w pogldzie na wiat na sprawy polityczne swego narodu — wszdzie jest on najpikniejszym wyrazem cywilizacyi polskiej w XVI. wieku. A jest te chlub poezyi polskiej postaci na tle wieków tak wybitn, e gos zgodny pokole uzna go za najwikszego do czasów Mickiewicza. To pewna, e z wspóczesnych — cho znakomitych nie brako — aden mu nie dorówna. Talentem niepospolitym np. odznacza si i
W
i
i
i
a
Sp
Mikoaj dzone
mu
widoczny
Szarzy sk i,
zdolnoci poetyckie nie jest
— moe
zmar modo (1581), tak e miay czasu si rozwin. W poezyi ale
poczuciem mierci spowodowany
Szarzyski, uznawszy wszystko, co ziemskie, za marne z
ndz
odcie gbo-
i
znikome, nie wy-
tego przewiadczenia takiego wniosku, jak humanici:
poda
ycia, dopóki yjemy«, lecz ludzkich.
Zdawa
pragnieniami ciaa
miowa ciko
i
i
jego
rzewnoci, któr widzielimy u Janickiego.
kiego smutku, ale bez owej
doby
—
wro-
raczej
»uywajmy
mierci, jako wybawicielki od
spraw z przeciwiestw midzy smutkiem w swych sonetach: »I nie
on sobie doskonale
duszy
miowa*
i
woa •).
Nie
ze
miowa
trudno,
bo
mio
nakazana
') Sonetem nazyw0 woy! prac moj pilnie wypasione. Serce mi si rozsiada, gdy na was wspomion!
Ju
si
nie
bd
chepi piknymi nabiay
—
Wszystkiecie, moje krowy, wszystkie pozdechay!
Wedla was
cieliczki
i
Wszystkich psi
pady
i
ciotacy;
wszystkich jedli grubi ptacy! Tak wic wicher obali w borze sosny cao, i chrósty i drzewka nie zostan mae. Rosa dzi rano pada, trawy otrzewiay, A mnie si zami oczy tylko nie zalay «. jedli,
e
Smutki ludu naszego wszystko
to
radoci, obyczaje
i
w
kreli poeta
i
przesdy, zajcia
Sielankach swoich
z
niema prawd, a jzykiem tak piknym, utworów mona postawi nawet obok arcydzie
i
z
wnego,
e
wielu
pragno
sielanki
naladowa,
e
i
zabawy,
niezwyk barwnoci najpikniejsze
z
Kochanowskiego. Nic
jego dzi-
ale niestety robili to nie-
udolnie.
Bo te Szymonowicz jest ostatnim znakomitym poet - humanist. Wraz z jego mierci rozpoczyna obejmowa t poezy powolny zmierzch.
W
ju
pisarze polityczni, wy-
powiedziawszy ze swego stanowiska wszystko, co
mogoby w mniemaniu
Kaznodziejstwo.
ich
czasie,
kiedy zamilkli
ocali Rzeczpospolit, wystiwa si
pierwszy skromna,
pokor
w pimiennictwie
polskiem na plan
zgita, posta kapana-zakonnika, któremu naj-
Pismo wite, a którego barki od dobrowolnych razów biczowych krwi opywaj co tygodnia. Czoem przed t postaci cich!
milsz lektur bo
to
jeden
z
jest
naszych mocarzy pióra,
miasz polski, a równoczenie jeden
Piotr Skarga
Pawski
dzieja katedry lwowskiej,
z
potny
talent,
mówca
zotousty, Jere-
tych naszych »polskich
(1636
— 1612).
Zakonnik
witych*. To
Jezuita, kazno-
potem rektor akademii wileskiej, potem przeo-
86
ony
00. Jezuitów przy kociele w. Barbary w Krakowie, wreszcie kaZygmunta III. przez lat 24, by Skarga przez cae ycie niesychanie czynny, niezmordowany wprost, oddany cay Bogu ojczynie. Zaoy wiele bractw pobonych, stworzy bractwo opieki nad winiami, bank dla biednych, spieszy zawsze wszdzie z pomoc duchow materyaln wszystkim potrzebujcym, zamykajc si sam znodzieja króla
i
i
i
w
ciasnej, ubogiej celce.
We Lwowie, w Wilnie, w Krakowie nawróci mnówród monego rodu
rónowierców,
stwo
kilku
nich
z
ksit Radziwiów.
Walczy
schizm sowem piórem, przyczyni si do powstania ze
i
Unii brzeskiej, przeciwdziaa
rokoszowi Zebrzydowskiego, a
wród
tych wyczerpujcych
siy prac
zwykle
w
i
zaj, pisa
wiele, a
pisa
nie-
tak, jak
prozie nikt jeszcze przed
nim nie potrafi.
Kim sarz?
na
to
by
Skarga jako
Zaprawd odpowied
wyda
cenione, przeliczne,
Ksidz
do
Piotr Skarga.
By
pytanie nie atwa.
historykiem, bo
Fig. 38.
pi-
dzi
nieo-
czytane
»ywoty
pilnie
witych*, by
uczonym
wiadczy prócz innych znakomite dzieo s>0 jednoci kocioa Boego«, by niepospolitym kaznodziej, czego dowody zoy teologiem, jak o tem
w
kazaniach na niedziele
i
wita
i
w
kazaniach przygodnych, ale
by
prócz tego genialnym politykiem, wprost jasnowidzem, prorokiem, o czem
czwartemu
m o w e«
ju
pokoleniu porozbiorowemu
jego
Kazania
sej-
(1697).
Kazania? Tak i
mówi
jest.
Przed zebranymi posami, senatem,
dworem królewskim paday
z
ust jego
sowa, czasem
potne
monarch jak piorun.
87
czasem bolesne jak kanie serdeczne, a czasem prorocze jak gdyby objawienie boe. Modrzewski i inni przemawiali do szlachty w imi rozsdku,
w imi
sprawiedliwoci
i
nadchodzcego
Skarga,
jutra,
kapan
zakonnik,
i
religii, wstrzsn sumieniami, wykaza, e postpowanie szlachty monych jest nie tylko zgubne, ale jest — grzeszne, Kaza sejmowych wydanych jest om. Roztrzsa w nich kaznodzieja
postanowi przemówi w imi i
»sze
szkodliwych chorób« Rzeczj'pospolitej, które
zuj*.
A
choroby
niezgoda
i
te to:
nieyczliwo
ludzi
jej
rozterki ssiedzkie, naruszenie religii katolickiej
bienie dostojnoci
grzechy jawne o
mier
»blizk
ku Rzeczypospolitej
wadzy królewskiej, prawa pomst do Boga woajce.
i
uka-
prywata,
herezye, osa-
niesprawiedliwe
i
i
i
wreszcie
Aeby
obrzydzi owe grzechy, przypomina najpierw Skarga, przeciwko komu je si popenia — przeciw matce swojej!
»Jako
najmilejszej matki swojej
miowa
i
onej czci nie macie, która
wychowaa, nadaa, wyniosa? Bóg matk czci rozkaza! Przeklty, kto zasmuca matk swoj. A która jest pierwsza i najzasuewas urodzia
i
sza matka, jako ojczyzna,
od której imi macie
niej jest?... Patrzcie,
do jakich dostatków
przywioda,
was ozocia
tek
a jako
ywnoci,
koszty,
i
i
nadaa,
wszystko, co macie, od
i
i wczasów ta was matka pienidzy macie dosy, dosta-
bogactw
e
sug takie gromady, dochody pienine wszdzie pomnoone. Sama szaty tak kosztowne,
koni,
tylko
wozów
takie
matka
mao
ma... Pierwej samodziaki boki wasze pokryway, a teraz aksamity dwabie... Pierwej proste potrawy, a teraz ptaki
i
i
je-
kapony. Pierwej jedna
O najmilsza matko, ju uywaj, na grzechy, na spro-
misa wszystkim, a teraz pómisków kilkadziesit.
zbytkuj
le tych dostatków prónoci! »A ja co winna? mówi,
dzieci twoje!
snoci, na utraty, na
maj
rozum,
mog
darów uywa na chwa Bo, na obrony zamki inne na zy czas gotowoci do zbawienia przysugi. Ja nie winna, iem w dawaniu matka; Boskich darów le oni winni, co mnie nie suchaj, a dobroci mojej tych
i
i
i
i
uywaj
.
A jaki
straszny obraz przyszoci roztacza kaznodzieja przed zebra-
nymi posami w kazaniu 3-em o niezgodzie domowej: »Nastpi postronny nieprzyjaciel, jwszy si za wasze niezgody,
wi
bdzie: ^Rozdzielio si serce
ich,
teraz
pogin«.
I
i
mó-
taka niezgoda przy-
wolnoci wasze uton i w miech si obróc... Jzyk swój naród swój pogubicie ostatki tego narodu tak starego i po wiecie szeroko rozkwitnionego potracicie i w obcy si naród, wiedzie na
was niewol, w i
której
i
!
88 który was nienawidzi, obrócicie, jako si inszym przydarzyo. Bdziecie nie
tyo bez pana krwie swojej i
wygnacy wszdzie ndzni,
królestwa swego,
popycha nogami
gowie, które cie
tam, gdzie
nieprzyjacioom waszym suyli, 'Pvj)-
*"
,
,
"-TsT..
~j''~
.K.
LA..
«.; i_i..|_ '/^7iL
^-:^ '..i~
-tj-
..^
—
~.J,' j.
...... ^
y.....^K.
-rt.cg.,
•-•''
^_^
--^
o-.-_,
'^
''^'^ --'-;...
f-...-r
=>•>
..^-^_^-j.
'^^
i
"'
'"
T-—
~6ajki«, pisane stylem pysznym, jdrnym, penym miaych wyrae dba, drukiem
i
zwrotów,
ich nie
suyy
i
za wzór Mickiewiczowi. Gdzieindziej
wdzik ilekko wiersza. Ale zapa nasz
znów przedziwny
dla Trembeckiego natychmiast ostyga,
gdy przeczytamy np. utwór na cze ambasadora rosyjskiego Repnina, którego rzdy zapisay si straszliwie w pamici Polaków. Oto z jakiemi
sowy zwraca si do
niego poeta:
»Ju oko
suche promieniem skromnj-m
Ju
si dol wpatruje, szczciem jte przytomnem
W now
serce
Trosków minionych
Ju nam
nie czuje.
fortuna ulepsza rzeczy,
Dotd jestemy jej mili, Tego nam bacznej oddala pieczj',
Kogomy
sobie yczyli.
Sprawco radoci, przyj m nas
w twe ono. Niech ci otoczy to kolo; Niech pene susznej wdzicznoci grono Taczy
i
piewa wesoo.
124
Czy
to nie
poniajce Polaka?
Oprócz bajek, listów poetycznych, ód,
satyr,
pisa Trembecki take
moe
jest »Zofiówka«. wiksze Zofiówk nazwa Szczsny Potocki ogród wspaniay, zaoony przeze dla ony, Greczynki rodem, imieniem Zofia. Piknoci ogrodu tego opiewa wanie poeta. We Francyi stay si szczególniej modnymi poematy opisujce parki i ogrody, opiewano z zapaem natur sztuczn, wypielgnowan anach. Trembecki czowieka, zapominajc o boych borach, kach wic poszed za przykadem swych mistrzów, ale przecign ich barwno-
poematy,
z
których
najpikniejszym
rk
i
ci wyrae, miaoci
porówna; tre natomiast wic nudn.
natury rzeczy mu-
z
siaa pozosta jednostajn, a
Oto pocztek poematu, opiewajcy zalety Ukrainy: Mia
oku,
a
licznym oywiona podem,
mlekiem pynca miodem! twych kach wiatronogów rce mnóstwo hasa, Rozrolejsze czabany twe bonie wypasa. Baran, którego twoje utuczyy zioa. Ciary chwostu jego nosi musz koa; Nasiona, twych wierzone bujnoci zagonów, Pomnoeniem dochodz babiloskich plonów; Witaj, kraino,
i
W
Czerni si yzne role, lecz bryy tej ziemi Krwi przemoky, stuszczone ciay podartemi.
Czytajc utwory Trembeckiego, nie wiemy, czy podziwia mamy ich form, czy potpia ich autora jako czowieka. Zachwycamy si nim i czujemy do niego niech i al równoczenie... Sympatyczniejszym
jest
ju
dla nas znajomy, a przez czas
wet przyjaciel Trembeckiego, ale mniejszy od niego talentem
Kajetan Wgierski. dnak poczucia godnoci
jaki na-
Tomasz
Jak on zepsuty, jak on hulaka, nie zatraci
osobistej,
nikomu
nie schlebia nigdy
je-
dla nizkiej
korzyci. •Nie mam w ustach czuoci, nie bzdurz o cnocie. Nikt mnie jednak przy podej nie zasta robocie, Dla zysku nic nie czyni, prawd mówi lubi. Nieprzyjació skrytymi podstpy nie gubi«
—
e nie tylko lubi mówi zjadliwy, e drwi czsto z ludzi
pisa o sobie Wgierski. Zapomnia jednak doda,
e chtnie czyni to w sposób niemiosiernie, e zwraca si nierzadko wprost prawd, ciom.
ale
Wikszy utwór pozostawi Wgierski
pewnym osobisto jeden: Organy, epos
przeciw
tylko
:
126
Wojny mnichów,
artobliwy, zbliony treci do Krasickiego
ale mniej
od
tamtej zabawny.
Wgierski s wyobrazicielami kierunku rozumowego w literaturze. Wszyscy hoduj hapostpu, ale z zacofaniem walcz z chodn rozwag, som owiecenia przeciwników chtnie posuguj si satyr. Uczucie nie omieszenia dla a przejawia si u nich, a jeli u Naruszewicza np. znajdzie ono wyraz, to Ci
Naruszewicz, Krasicki, Trembecki
poeci:
czterej
i
i
przybierze najczciej
form gniewu
Jakby przeciwiestwem
tej
lub oburzenia.
grupy »trzewych«
s
dwaj «uczuciowi»
KarpiskiiKnianin, skonni zawsze do rozczule, nawet do ez. Skd wzia si u nich ta uczuciowo? Przedewszystkiem zwróci naley uwag na to, e modo ich przypada na tragiczne chwile nieszcz narodowych, e serce musiao im pka z alu na widok haby, poeci:
rozbiorów, upokorze, jakich Polska doznawaa. Nadto
szym prdom, przedzierajcym si do nas
z
za
Francyi, gdzie
ulegli oni
do
now-
ju miano
miechu szyderstwa gdzie te obudzia si tsknota wybuchami uczucia. Prawda, e popadnito tam w przesad w wyraaniu uczu, e wylewano za wiele ez, ale co zwrot by dokonany, uczucie odzyskao w poezyi swoje prawa. Przydomek »poety serca« uzyska te u nas przedstawiciel tego kierunku Franciszek Karpiski, urodzony w Hooskowie w r. 1741. Po zmysowych, niesmacznych czsto wierszach »miosnych« Trembeckiego lub Wgierskiego jake miego doznajemy wraenia, gdy przeczytamy jedn poezyi ^rozumnej*,
i
i
za serdecznymi
bd
lub
drug sielank
si
tu uczucie,
jego sielanek
ile
p.
t.
Karpiskiego. Jak rzewnie, agodnie, tsknie
wdziku znajdujemy »Do Justyny.
np.
Tskno
w
na wiosn*
tyle razy soco wracao blaskiem swoim dzio szczyci;
A memu wiatu có
e
mi dotychczas
Ju I
si
i
si
stao,
nie wieci.
zboe do góry wzbio kos chce wyda;
ledwie nie
Cae si
pole zazielenio;
Mojej pszenicy nie
Ju Gaj
wida!
sowik w sadzie zacz swe mu si cay odzywa;
Kóc A
to
pieni,
powietrze ptaszkowie leni;
mój mi ptaszek
nie
piewa
wyraa
jednej z najwczeniejszych
Ju I
bd
.
126
A nawet owa
»Laura
dworku szlacheckim, dzi
Filon*,
i
sielanka nucona dawniej
w kadym
nieco omieszona, niej jest bez zalet.
Ju
miesic zeszed, psy si upiy tam klaszcze za borem. Pewnie mnie czeka Filon mój miy Pod umówionym jaworem. I
co
Wezm
z koszykiem maliny moje plecionk róow: Maliny bdziem jedli oboje. Wieniec mu na I
t
wo
Przecie
to
adne,
a
gow
e
chocia prawda,
chane dziewczta wiejskie parobczaków nie
.
.
nieco
czuostkowe,
wiecz,
ale to
ju
e
zako-
policzy
Ogó te pokocha prawdziwie pienia Karpiskiego, a najlepszym dowodem popularnoci poety jest to, e niektóre z religijnych jego pieni do dzi jeszcze piewa lud polski po wityniach boych w domu. » Kiedy ranne wstaj zorze«, Wszystkie nasze dzienne sprawy«, »Bóg si rodzi, moc truchleje*, te modlitwy i koldy s ju dzi wasnoci ogóu. A nie brak utworów piknych wród pieni wieckich. Gony bardzo »Powrót z Warszawy na wie«, elegia, w której poeta skary si na obojtno wielkich panów trzeba
na karb naladownictwa
wzorów
francuskich.
i
j>
i
zapewne jest sympatyczna, ale takie >ale Sarmaty nad grobem Zygmunta Augusta« nale do najpikniejszych utworów lirycznych z doby stanisawowskiej. dla siebie, mniej
Ty pisz, Zygmuncie! a twoi ssiedzi Do twego domu w gocie przyjechali!...') Ty pisz! a czelad przyjciem si biedzi Tycli, co ci czcili, co ci hodowali!... Gorzkie wspomnienie! Gdy szczcie
Czemu
i
pami
kocu
Ojczyzno moja! na
przeminie,
o niem nie zaginie?
upada!
w saw
i w si!... do morza wada. Kawaka ziemi nie ma na mogi!... Jake ten wielki trup do alu wzrusza! tern ciele bya milionów dusza!
Zamona kiedy Ta, co od
morza
i
a
W
')
Naturalnie
mówi
tu poeta o zaborczych
pastwach, które rozebray Polsk.
«
!.
127
koczy sowami:
Poeta
Zygmuncie! przy twoim grobie,
Gdy nam ju wiatr nie powieje, Skadam niezdatn w tej dobie
wesoo,
nadziej lutni biedn! Oto mój sprzt cay zy mi tylko jedne Zostay!
Szabl,
I
My dzi po przeyciu skadamy,
te rozpacz
to
e
t
.
gorszych jeszcze klsk narodowych, nadziei nie ta
beznadziejna razi nas u poety, ale przyzna
wyrazu alu limy przed szalami Sarmaty
musimy,
tak silnego
w pimiennictwie
.
i
bólu po stracie ojczyzny nie znale-
polskiem.
Zdziwienie, ale wienie ogarnia nas,
mie gdy
zdzi-
czy-
tamy niektóre piosnki Karpiskiego, wypiewane zupenie na sposób ludowy: Dobranoc, Jacenta, I wy, rczki czyste, I sodkie oczta I piersi
parzyste.
Ja nie spa statecznie noc gotowym.
Ca
Bo któ pi
bezpiecznie.
Przy skarbie takowym?
To
to
mazurek!
najwidoczniejszy
Kiedy, po
najwiksi poeci poezyi
i
ycia
latach,
zwróc si do aeby za-
ludu,
czerpn stamtd
natchnienia
Fig.
Franciszek Karpiski.
(iO.
do swej twórczoci.
by gównie poet
Karpiski
rzy tragedye
i
komedye, siy
mu
lirycznym, to nie dopisay.
te kiedy zapragn
Dzi
Podobnemi, jak Karpiski, waciwociami usposobienia
znacza si
i
nie czyta.
zdolnoci od-
(um. 1807). Sekretarz ks. Czartory-
przebywa stale przez szereg lat w Puawach, a przywizany szczedo caego domu ksicego, uwaany przez Czartoryskich niejako za
skich,
rze
Franciszek K ni a nin
ju
nikt ich
two-
.
128
nadwornego poet, pisa niejednokrotnie na yczenie
ksiny czy ksiniczki, krpujc w ten sposób
i
wedle wskazówek
przyrodzone prawa twórczoci.
Charakter jego utworów podobny do Karpiskiego, ale uczucia jego
miksze,
a
sposób ujawniania si tych
uczu czsto mdy
i
nuco
jedno-
wyraenia, nigdzie jakiego gortszego zwrotu. Cigle poeta si kocha, ci-
stajn5\ Nigdzie silniejszego
gle
zy
leje z
wzajemnoci,
powodu braku ale znów wy-
najduje inny przedmiot mi-
oci
znów na nowo poczyna si smuci. Pierwszy taki wylew uczucia moe i
nawet
nas
drugi, trzeci
rozrzewni, i
dziesity
ale
—
znudzi. Z wiksz ju przyjemnoci czytamy jego li-
ryki patryotyczne, tem bar-
e
znajduj si wród nich naprawd adne, wiadczce o gorcych uczuciach Knianina jako Polaka. Taki np. wiersz jak »Do Ojczyzny* wzbudzi nawet w dzidziej,
i
siejszym
iX^
(Z^
myli
powane:
.-^I^^S^i^iE^^
A-H^>fJ. tJMz^,
czytelniku
Kdy te supy,
(.^n^ciz-z-^t^jty
te
granice twarde,
Które nasz Chrobry oznacza
[elazem?
Tene to naród cary wiza liarde, Gromic i ory i Itsiyce ra-
Fig. 61.
fzem?
My
to,
Polacy,
owych
Co nam krwi swoj
O
mów
kupili
t
plemi, ziemi?
wielkie dusze! których tu nie zlicz.
Jeli z swej na nas pogldacie chway, Chodkiewicze! Zacni Tarnowscy,
mni
Na có przykady nam wasze zostay?
Takemy
Baga Gorzkie
to
za
e was bierze trwoga nami zwróconego Boga?
podli,
sowa, straszne dla wspóczesnych...
12J
Na wyrónienie zasuguje z poród innych utworów Knianina sztuka Cyganie, osnuta na tle ycia cyganów ludu wiejskiego. Jest ona dowodem, e poeci poczynaj ju zwraca uwag na lud. Od czasu do te pisz na obieraj ycie ludu za to swych utworów, czasu i
bd
bd
sposób pieni ludowych.
Knianin tworzy take poematy opisowe
bajki.
i
Te
ostatnie nie
s
bez wartoci.
Koniec ycia
miujcy
tragiczny. Zacny,
ojczyzn nad wszystko
przenie upadku Polski, popad podobnie jak w obkanie. Nieszczliwym zaopiekowa si przyjaciel
poeta, nie potrafi
Naruszewicz jego,
mia Knianin
—
komedyopisarz Zabocki. okresie stanisawowskim rozwina si, jak widzielimy, gównie
W hryka
satyra,
i
dramaty, i
inni,
ale
obok tego
bd komedye pisz:
mniej znani.
s
cige próby
stworzenia dramatu.
Bd
Naruszewicz, Krasicki, Karpiski, Knianin
Przykad szed
z
Francyi.
A
tam
si dramatami dwu znakomitych poetów, Kornela
i
wanie zachwycano
Kasyna,
i
komedyami
nieocenionego Moliera.
W
ostatnich
dziesitkach XVIII, wieku poczyna si u nas rozwija
komedya wanie? Prawdopodobnie naley objaw ten poczy z ogóln dnoci reformatorsk w tym czasie, z walk wydan wówczas ciemnocie umysowej, poHtycznej i grzechom spoecznym. Komedya za nadawaa si szczególnie dobrze do wymiania przeciwników reformy, do wyszydzenia ich myli, naogów i upodoba. ta reformatorska wyciska ju znamienne pitno na komedyach Bohomolca, a w dalszym cigu da ona si spostrzedz w utworach Zabo-
szczególnie bujnie komedya. Dlaczego
Dno
ckiego
i
Niemcewicza.
Bd
wic nasi bdzie Molier. komedyopisarze przedstawiali zabawne typy, to jest ludzi, którzy w sobie znamiona wielu osób pewnego rodzaju. Skpiec wic np. bdzie nietylko trzs si nad groszem, ale bdzie odmawia sobie wszystkiego (co nie jest nieodzown cech skpca), drugiego nie poratuje, choby ten by w najwikszej ndzy, bdzie si pieci z pienidzmi, caowa je, a wreszcie kae si z workiem dukatów zakopa do grobu. Tak samo, Wzorem
dajmy na
to,
dla nich, jak
tchórz
i
dla tamtego,
poczy w
sobie
znamiona rozmaitych ludzi
cz
tchó-
rzliwych.
Przedstawienie tych typów jest rowskiej,
osnowa
jej
bowiem
jest
te gównym celem komedyi
molie-
bardzo prosta, a rozwizanie zawikania
130
niewybredne.
Osoby gówne dziaaj zreszt na
a kieruj niemi zazwyczaj ich liami
i
intrygami. Jak
si w jednym dniu
i
w
staroytnej komedyi, tak
bardzo niewiele,
scenie
sucy, posugujc si i
rozmaitemi sztucz-
wszystko dzieje
tutaj
na jednem miejscu.
Wszystkie te waciwoci komedyi Molierowskiej przej Franciszek Zabocki (ur. 1764., um. 1821.), uwaany
medyi
polskiej.
Dawa
za ojca ko-
jaskrawe typy ludzi zabobonnych, lekkomylnych
sowizdrzaów, upartych niaczy, a
kreli
postaci
te
tak wyrazicie, z
pie-
tak
biazgowoci, e si one stale w
dro-
wraaj
pami
O mora mu nie kaza w sztukach
czytelnika.
chodzio,
swych
nie prawi, ale przez
wierne
nakrelenie
ujo
mnego charakteru ju go omiesza — podobnie jak to
czyni Krasicki w swych
satyrach.
W jednej np.
lepszych
swoich
komedyi,
w »Sarmatyzmie», stawiajc
spór
z naj-
przed-
graniczny
midzy szlachcicem Góronosem a egot, daje doskonay obraz tych gównych i
postaci
Fig. 62. Franciszek Zaboclii.
ronos kie
i
ich otoczenia.
czy w
Gó-
sobie wszyst-
ujemne cechy szlachty z czasów saskich, pyszni si nad miar ze swego si z ssiadami, kadej chwili gotów do bójki, w domu swym urz-
rodu, wadzi
dza pijackie uczty, a
w
t prónoci
u niego parze dostateczna gupota. To przeciwiestwo czowieka »owieconego«,
to »sarmata«, z
z
i
z
warcholstwem
idzie
wszystkiemi wadami pokolenia saskiego. Ale jest
w
innej
w »Fircyku w zalotach^, typ modzieca, który widocznie odebra ju modne wychowanie francuskie, któremu braku owiaty ogady towarzyskiej nie mona zarzuci, ale który w yciu wybra z tego, co nowe, to tylko, co dla niego wygodne. Jego wiatowo bowiem polega komedyi,
i
131
e
si piknie
e
dokonywa podbojów miosnych, o gra w karty robi dugi. Takicli Fircyków liczya wówczas Warszawa na setki. W innej znów komedyi, »Z abobonniku«, spotykamy si z typem czowieka, który wyrósszy w czasach, kiedy literatur tworzyy senniki, a »czarownice« gorzay na stosach, nie moe si pozby dawnych przesdów zabobonów, boi si sów, kruków puhaczy, wierzy w czary, atwowierno posuwa do granic wprost miesznych. a lkliwo sw Taki »zabobonnik< staje si igraszk w rkach swych sug, którzy zreszt we wszystkich komedyach Zabockiego odgrywaj rol. A jest tych komedyi bardzo wiele, okoo 80, oryginalnych jednak tylko dziesi. Pisa Zabocki jzykiem piknym, wierszem wada gadko, a jeli w komedyach jego s niedostatki, to s one w znacznej czci skutkiem zbyt cisego trzymania si wzoru — sztuk molierowskich. Jeli Zabocki omiesza w swych komedyach wady charakterów ludzkich, to inny pisarz, o którym póniej szerzej pomówimy: Julian «P o w r ó t p o s a« bU. Niemcewicz, wyszydzi w komedyi swej p. dne szkodliwe zapatrywania polityczne pewnej czci spoeczestwa na tem,
ubiera
i
modnie,
i
i
i
i
wan
t.
i
szlacheckiego.
Tytu komedyi: »Powrót posa«,
wród obrad sejmu
czteroletniego
powraca
dlatego,
w dom
bo podczas przerwy
rodziców swych. Pod-
gorcy zwolennik tych hase, któro wyday wiekopomn konstytucy 3. maja. W domu Podkomorstwa bawi wówczas Starosta z córk Teres, któr Walery kocha, nie bez wzajemnoci. Ale pobraniu si modych staj na przeszkodzie polityczne
komorstwa, syn ich Walery, pose
on
zapatrywania starosty trawca jego
i
i
i
drugi konkurent Teresy, nicpo, garz
Szarmancki. Pan starosta nie
moe
postpowych zapatrywa. Bo jak
to
y
to
to za
tkn
Dzisiaj co kto dostanie?
marno-
zwaszcza przebaczy posowi piknie byo za czasów saskich
Polak szczliwie pod Augustami! dwory, jakie trybunay iuczne, za paradne sejm}', jakie wojsko juczne. Czek jad, pi, nic nie robi i suto w kieszeni. Dzi si wszystko zmienio i bardziej si zmieni. Zepsuli wszystko, si mieli okrutnicy Liberum Veto, tej to wolnoci renicy! (pJacze) Przedtom boz adnych intryg, bez najmniejszej zdrady Jeden pose móg wstrzyma sejmowe obrady, Jeden ojczyzny caej trzyma w rku wag! Powiedzia: nie pozwalam, i uciek na Prag. Có mu kto zrobi: jeszcze za tak przedni wniosek Mia promocy dosta czasem kilka wiosek! •Jak
Co Co
i
nowomodne gowy
132
Chc
robi jakie strae, jaki sejm gotowy, Czyste do despotyzmu otwieraj pole«.
A tak nowomodn wic pan
Piorunuje
gow
jest
wanie
Walery.
Starosta na pana posa, kpi sobie
z
niego
i
ani
by ten »radrek« mia zosta jego ziciem. Ale poowspózawodnikowi enie zmienia si zasadniczo, gdy wychodzi na jaw, Walerego, Szarmanckiemu, chodzi niestety tylko o posag. Niemcewicz pragn w tej komedyi, napisanej w czasie obrad sejmu
chce
sysze
o
tern,
e
4 letniego, ich a
gównie omieszy
gupot,
ich
samolubstwo
i
przeciwników zacofanie. Celu
swego
wykaza
chcia
reformy,
dopi w
zupenoci,
zarazem stworzy na dugi czas typ sztuki patryotycznej o politycznera
zabarwieniu.
Patryotyczn dnoci odznacza si te sztuka Wojciecha Bogusawskiego p. t. »Cud czyli Krakowiacy i Górale«, osnuta na tle ycia wiejstosunku do »Cyganów' Knianina twoskiego krelca typy ludowe. wnika lepiej w natur wieniaka lepiej j przedstawia. »Cud« postp, rzy a napisa on ich wiele — Inne utwory dramatyczne tego autora zasugi Bogusanie maj ju tego znaczenia. Ale za to nieocenione wskiego jako dyrektora teatru. Dawa on przedstawienia w Warszawie
W
i
i
—
s
gdy Galicya przesza pod rzdy austryackie, tych smutnych czasach, kiedy przeniós si do Lwowa ze sw trup. jedni woali: wszystko stracone, a drudzy popadali w melancholi i obkanie, kiedy pastwa zaborcze rozpoczy walk z jzykiem polskim, w tych czasach dawanie przedstawie polskich, krzewienie zamiowania do literatury ojczystej byo zasug niepowszedni, byo czynem oby-
w
Wilnie, Grodnie, Dubnie, a
W
watelskim.
Pro2a.
Literatura polityczna. Miny dwa
kiedy Modrzewski Ale nie
gos i
upyno
Skargi,
wzywa spoeczestwo
wieki od
tej
do poprawy Rzeczypospolitej.
jeszcze lat dwiecie od czasu, kiedy rozlega
si
z
ambony
rzucajcy straszne przepowiednie obdziecie bez ojczyzny
królestwa swego,
wygnacy wszdzie ndzni,
wzgardzeni, ubodzy,
czgowie, które popycha nogami tam, gdzie was pierwej waono, Nie
upyno
chwili,
lat
dwiecie
i
przepowiednie speniy si
z
wó-
bd«.
tak dokadnoci,
gdyby sowa Skargi byy objawieniem boem: w roku 1772. dokonany zosta pierwszy rozbiór Polski. I dopiero wówczas otworzyy si oczy, zacza si praca pospieszna, gorczkowa, okoo zachowania tego, co
jak
pozostao.
133
e w takiej chwili, rozwin si literatura
kiedy wszyscy
Rzecz jasna, tunku, musi jest
jej
polityczna,
myl
której
rodkach
o
zadaniem
ra-
wanie
obmylanie poprawy ustroju pastwowego i spoecznego. Rozwija si te ona istotnie niezwykle wietnie, a wyobrazicielami gównymi s Stanisaw Staszic i Hugo Kotaj. Pierwszy
Stanisaw Staszic
X.
politycznym, ale
Plt-A
hasami ZachoduWidzc sabo rzdu, wadliwy ustrój spoeczny Polski, grone blikaskiemi
pastw
pocz myle
myla wypyno zjednao
nietylko pisarzem
i
te gorcej
tem
'^^
.^
"'"''' '
'"
' -
1316
ssiednich,
nad
zemu
zaradzenia
1826.), jest
jakiego ten stan doznawa,
przej si wolnociowemi, repu-
stanowisko
um.
mylicielem, filozofem. Potomek rodziny mieszczaskiej^
upoledzenie,
dobrze
znal
i
(ur. 1766.,
sposobami z
tych roz-
dzieko, które
mu miano
ojca demo-
kracyi polskiej.
Tytu
tego dzieka
i
Uw
a
g
i
yciem Jana Zamoj-
nad
skiego* (1786).
W rzeczywistoci
Zamojskim niema tam prawie mowy, ale natomiast myli tak gbokie, rady o Janie
s
zbawienne,
tak
jakich
nie
sy-
szao jeszcze polskie spoeczestwo. Jest
myl
po raz pierwszy podniesiona publicznie:
A uwaszczenie
nie dotychczasowej teli,
ludu rolnego
krzywdy,
to
ale to
te
Staszic.
same
uwaszczenia wo-
Staszica nietylko naprawie-
Wolny chop jednak
i
nie
moe ju
by
poddani
wszystkich obywateli powinna ojczyzna otacza
jednak
przez dawnego dziedzica, wszyscy powinni
sdy
da
wedug
myl
pozyskanie Polsce milionów obywa-
zabezpieczenie wolnoci ojczyzny.
by sdzonym pod
Stanisaw
wic przedewszystkiem
wielka,
cian.
Fig. 63.
dalej Staszic take dla miast reprezentacyi w sejmie, udziau To konieczne reformy w ustroju spoecznym. A ustrój pastwowy? Zgubnoci liberum veto dowiód ju niezbicie Konarski, to te Staszic nie potrzebowa sili si nad wykazaniem, e samowola jednego
opiek.
w
rzdzie.
134
^renic wolnoci«, ale najgorsz niewol, bo uleganiem tyraNatomiast odmalowa w gronych obrazach szkodliwo wolnej
nie jest
stwu.
niedawno »wolny« lud wybiera pod grob bagnetów rosyjskich Stanisawa Augusta na rozkaz ^Pónocnej Pani«. elekcyi
i
przypomnia, jak
to
si domyli, e ksika Staszica wstrzsna umysami wspóczesnych. Posypao si mnóstwo broszur, zachwycano si wywodami autora i ciskano na niego gromy. Pocieszajcym jednak byo objawem, e znala-
atwo
zo si wicej zwolenników nych tak
w »Uwagach«,
jak
Fig.
Tam
ski«.
szczenia pionej
ni przeciwników jego projektów, rzucow nastpnem dziele ^-Przestrogi dla Pol-
Staszica, i
6. Koció
autor raz jeszcze
i
i
szkoa
w
Hrubieszowie.
jeszcze namitniej
wocian. Postanowi te zrobi prób na
przez
siebie
podniós potrzeb uwa-
wasn
rk
i
w
zaku-
Hrubieszowszczynie odda chopom ziemi na wa-
sno. Chcia da dobry przykad drugim
i
czyn ten jego nie poszed na
marne, bo kiedy po latach haso uwaszczenia rozlego si na nowo, po-
woywano si na Staszica, jako na tego, który myl cian potrafi ju dawno wprowadzi w ycie. Jest
te
nociach byo
Staszic na wielu, ale
niepowszedniem.
tle
ówczesnem, kiedy
brako
silnych,
usamowolnienia wo-
to ludzi o
wybitnych zdol-
piknych charakterów, zjawiskiem
Panuje u niego najcilejsza zgoda pomidzy tem, co
185
gosi
pisa,
i
pomidzy
a
jego yciem.
Oszczdny
dla
cay grosz
siebie,
zaoszczdzony obraca na cele publiczne. Jego to staraniem stan w Warokazay dom Towarzystwa Przyjació nauk. Zdolnociami nie ustpowa Staszicowi drugi wybitny pisarz owego
szawie
czasu
Hugo
X.
Kotaj
(ur. 1760.,
um.
1812.).
Umys
wiek stworzony do czynu przedewszystkiem, znany
prowadzenia reformy na uniwersytecie krakowskim
praktyczny, czo-
nam ju i
z
jest z prze-
prac
w komisyi
edukacyjnej.
Kiedy sejm konstytucyjny i
by ju
postanowiony
mówiono ju
kiedy
wszechnie o
tern,
e
po-
ma on
wprowadzi wane zmiany w ustroju pastwowym, Kotaj wystpi z swymi »Listami o przyszym sej mie« — wydanymi bez-
—
imiennie
w
których roz-
win cay program Zacz ska
i
reformy.
praktycznie od woj-
da
60.000 regular-
nego onierza, nie
100.000,
jak inni, ale za to wskazy-
wa
szczegóowo rodki
trzymania sile.
W
armii
w
u-
Fig. 65.
Hugo Kotaj.
takiej
innych sprawach zasadniczych zgadza si ze Staszicem.
danie
uchwa sejmowych wiadczy o niepospolitym Kotaja, prowadzio ono bowiem do tak koniecznego wówczas wzmocnienia wadzy królewskiej. W sprawie wociaskiej zaj Kotaj stanowisko bardziej konserwatywne ni Staszic, nie z przekonania oczywicie, ale w tym celu, aeby projekt jego nie upad. Przemawia wic nie za uwaszczeniem wocian, ale za nadaniem im wolnoci
sankcyi
królewskiej
dla
rozumie politycznym u
osobistej
pomidzy
i
za
wprowadzeniem kontraktowych umów co do robocizny
dziedzicami,
a
Sejmie czteroletnim prawie
wieniakami.
Projekt
w zupenoci. Wida
Kotaja z tego,
przeszed na
jak wietnie
zna
136
nasz pisarz swoje spoeczestwo,
mona
czego
wiedzia,
jak
od niego
da. poczy
Kiedy po kraju
bezczeszczce ucliway szej Iraperatorowej«,
Dmociowskim konstytucyi
3.
i
z 3.
kry
odezwy konfederacyi Targowickiej,
maja, manifesty króla pruskiego
pene faszów
i
wykrtów, wyda
i
»najjaniej-
Kotaj
wraz
Potockim znakomite dzieo »0 ustanowieniu
J.
w
maja«,
którem przedstawi dzieje reformy,
jej
i
z F.
upadku
ducia,
jej
odpar wietnie wszystkie oszczerstwa Targowiczan ici opiekunów. A zakoczy dzieo sowami wielkiemi, sowami, które do dzi dnia s dla nas hasem przewodniem: »nie dajcie si strawi!«. cel
i
i
Ci dwaj, Staszic
s
Kotaj,
i
najlepszymi, najznakomitszymi przed-
postpowego w ówczesnem spoeczestwie, a ich pisma polityczne najlepszem wyznaniem wiary tego obozu. Ale obok nich jest autorów mnóstwo innych, broszur nie dziesitki, ale setki, a w czasie sejmu istna stawicielami obozu
powód
tych pubhkacyi zalewa kraj
Niektóre
cay.
nich
z
pachn
co
prawda Targowic, ale ogromna wikszo wiadczy niezbicie o tem, e odrodzenie duchowe narodu ju dokonane, e jest ju wiadomo zego i poprawy, a cho hartu woli, energii mskiej jeszcze niema, to jednakowo w. porównaniu z tem, co byo za Sasów, postp ogromny.
ch
W
kraju bezPrzypomnijmy bo sobie, co byo za czasów saskich. rzd, brak poczucia godnoci narodowej, ciemnota. Szkoy w upadku, pimiennictwo w upadku jeszcze wikszem. Popatrzmy teraz, co przyniós wiek omnasty. kraju we wszystkich dziedzinach ycia ruch, zapa, praca gorczkowa, reformuje si szkoy, reformuje si rzd, padaj hasa
W
coraz to rozumniejsze, dzi
w
konstytucyi
8.
a
A pimiennictwo? To
maja.
przód. Przedewszystkiem
usiowa
wreszcie plon tych
oczyszcza si jzyk.
puszono, dziwactwa, mowa polska odzyskuje doskonali si, piknieje. które
rackie,
niej
wybucha, spolite.
Prawda,
Francyi, po
e
poezya
robi olbrzymi krok na-
Znikaj makaronizmy,
na-
dawn czysto, dwiczno,
poezyi zjawiaj si
rozwiny si we
kwit nadzwyczajny!
si w
W
zbiorowych wscho-
te
wszystkie rodzaje
lite-
—
roz-
uczucie,
cho
dugotrwaym
ta jest
chodna,
zastoju
e
nawet ujawnia, nie wznosi si nigdy wysoko, pomieniem nie rozum wystarcza, zjawiaj si rzeczy nawet niepo-
ale tam, gdzie
Wogóle poezya
nie stoi jednak na
wysokoci
chwili,
rol
jej
natomiast
137
Tam si skupia uczucie narodu, tam s przeliczne objawy miw takich »Uwagach« Staszica jest wiuczucia, ni w caej twórczoci Krasickiego. Proza te, nie poezya
obejmuje proza.
oci cej
ojczyzny
siy
i
i
bólu patryotycznego, a
stanisawowska, rzuca haso przyszym pokoleniom »nie dajcie si strawi*.
z
Po rozbiorze (do Mickiewicza). Pastwo polskie znikno ju karty Europy. Straszna, pogrobowa cisza zalega obszary polskiej ziemi.
e
Zdaje si,
rywa pie,
pynca
pie
Europy.
To
wstania:
Jeszcze nie
echem,
otuch
i
myl
Wic
skd
z
daleka,
zgina!
w
Wie
a
pie
legionów polskich,
poczyna budzi
skich
A guch t martwot
wszystko stracone niepowrotnie.
hen
kraców
zachodnich
ycia, nadziei, zmartwychpo-
o legionach
sercach tych,
z
prze-
i
czynach
którzy pozostali
w
o ratunku, o zachowaniu tego, co jeszcze nie
przedewszystkiem ochrona jzyka,
mowy
bohater-
ich
kraju,
byo
rodzinnej,
dziwn
stracone.
tej
podwa-
Hny odrbnoci narodowej. A wanie przeciw mowie polskiej rozpocza si najpierw robota pastw zaborczych. Aeby jej przeciwdziaa, postanowih przejci patryotycznym duchem, znani w Polsce mowie, Albertrandy, Czacki, Stanisaw Potocki i inni, zwiza si razem celem czuwania
nad czystoci jzyka polskiego,
i
tak
powstao w Warszawie, pozo-
wówczas pod zaborem pruskim. Towarzystwo Przyjació Nauk. Pooyo ono niebawem zasugi nadzwyczajne. Podzielone na kilka wydziaów, dao popd do prac naukowych w rozmaitych kierunkach. Czonkowie jego zajli si badaniem jzyka i literatury polskiej, podoyli podwaliny pod znajomo prawa polskiego, pracowali nad history ojczyst, a pozostawili te znakomite dziea z zakresu nauk przyrodniczych
stajcej
i
filozofii
cisej.
Pod zaborem rosyjskim ogniskami owiaty byy uniwersytet wileski liceum woyskie w Krzemiecu '). Wszystkie za wogóle szkoy na Litwie Rusi podniosy si wskutek zreformowanego planu wychowania, opracowanego przez dawnych czonków komisyi edukacyjnej. Naturalnie, gdy w r. 1807. powstao Ksistwo Warszawskie, myl polska schronia si tu przedewszystkiem tu zacza si najgorliwsza
i
i
i
')
Liceum
jest
to
wnujca uniwersytetowi.
szkoa rednia, wysza jednak od gimnazyum, cho
nie doró-
138
okoo umocnienia podstaw polskoci. W zakresie szkolnictwa szczególn uwag zwrócono na szkóki elementarne miejskie wiejskie: liczba ich za czasów Ksistwa zwikszya si z 137 do 1491. A po upadku Ksistwa nie spuszczaj Polacy z oka szkolnictwa umiej za Królestwa kongresowego uzyska w r. 1817, uniwersytet polski w Warszawie. Poezya. Jaki bdzie pierwszy gos poezyi wród tak zmienionych, praca
i
i
i
smutnych warunków, ona powie po upadku a
czyzny
oj-
bdzie
Owszem,
?
có
ona miaa wiele do powiedzenia.
Ju w
r.
1796.
od-
zywa si kapan, proboszcz
w Kazimierzu Dolnym, wiosce w pobliu Puaw, Jan Pawe Woronicz
(um.
piszc
1829.),
sw »wityni
Sybilli«.
Co mieci w sobie ten poemat ? Utwór to opisowy, a wic zapewne co w rodzaju
Trembe-
Zofijówki
Puaw
domu w ogrodziepua wskim ( wityni Sybilli)? Gdzie tam,
ckiego? opis
i
zupenie co innego. Prawda, opis
Puaw
ale nie jest
jest,
on celem poematu. Cel Fig. 66.
Jan
Pawe
inny: nakrelenie
Woronicz.
jest
gównych
rysów dziejów narodu poldo czego podniet daje autorowi widok pamitek, nagromadzonych w owym domu w ogrodzie, w owej wityni SybiUi. A wic pierwiastek patryotyczny uwydatniony bardzo silnie, a wic wskrzeszona chwaa przeszoci, wietno minionych dni. Ale jest w tym poemacie skiego,
jeszcze
jedna
nie wszystko
strona,
gboka
stracone, jest
Pojednajcie si
z
Nim, a
religijno
kto
silniejszy
i
ufno w Bogu
i
od zoci ludzkiej,
On dopomoe wam w
boju o
wolno.
pociecha: jest
Bóg!
189
>Równo Jego kosztuje, czy wiat nowy stworzy, Czy tym kaza wsta z grobu, których chcia umorzy, Skoro wic si z Nim nowem przymierzem zczycie I na wskrzeszenie waszej sawy zasuycie:
Nie zagrzebie waszego rodu
ta
mogia
sobie znamiona, które
odróniaj go od innych wspóczesnych. Kiedy Malczewski rozkochany w przeszoci ojczyzny kocha Ukrain, jako ziemi mogi polskich, a Zaleski jako pen cudów ziemic, która wydaa bohaterskich atamanów kozaGoszczyski widzi w teje Ukrainie krwaw hajdamacczyzn, fantazya jego lgnie do obrazów ponurych, wstrzsajcych. Kiedy Malczewski piewa na nut pen bezdennego smutku, na który nie znajdziesz lekarstwa, a Zaleski podbija nas jak rzewn tsknot, z utworów Goszczyskiego wyglda nie smutek, nie rzewno, ale namitno ponura groza. tem jest on róny od tamtych, ale nie niszy, ani nie wyszy. Jest jednak niszym od nich pod jednym wzgldem i to wanym. Malczewski i Zaleski skoczonymi artystami, Malczewski w jzyku, w kreleniu obrazów, w ukadzie, Zaleski w tworzeniu drobnych cacek, zadziwiajcych lekkoci, dwicznoci, niezwykym rytmem rymem; Goszczyski o form zbytnio si nie troszczy, przekonany, e w poezyi tre jest rzecz najwaniejsz. Std pewne u niego nierównoci, a czasem zaniedbanie formy. To jego niedostatek, a ten przy braku gorcego uczucia sprawia, poezye jego dziaaj na wyobrani, szarpi nawet nasze nerwy, ale w dusz nie wnikaj. ckich,
i
W
s
i
e
Tak przebieglimy najwaniejsze pody do roku jak
1830.,
literackie
przyczem o Mickiewiczu mówilimy
w przecigu
lat
i
po
(w zakresie poezyi) r.
1830.
Widzielimy,
dziesiciu charakter poezyi zmieni si zasadniczo jak
z siebie pta przepisów francuskich, odrodzia si wydaa w tym krótkim przecigu czasu takie arcydziea, jakich naprónoby szuka w pimiennictwie kilku ubiegych wieków. Uczucie wyobrania odzyskay zaprzeczane im dawniej prawa do bytu. Nowe myli i pragnienia musiay te wytworzy dla siebie nowe sownictwo, oryginalny, peen siy ywioowej styl poetycki. Jzyk staje si gitkim, muzykalnym, zdolnym
zrzucia ona
i
i
200
do
wyrae
najrónorodniejszych uczu, o nateniu
i
zabarwieniu naj-
porywów bohaterskich, od potnych gosów namitnoci, do najczulszych drgnie serca ludzkiego. Uczuciem tem obejmuj poeci nadniemeskich stenatur take, kochaj jej pikno, rozumiej poezy pów ukraiskich, czy akerraaskich. Mimo formy przejtej przewanie z poezyi angielskiej i niemieckiej, mimo dalej nawet sigajcych wpywów rozmaitszem, od
k
tych literatur (zwaszcza Byrona), jest poezya nasza
i
z
tych lat prawdziwie
narodow, nie dla tego tylko, e jest czsto patryotyczn, ale e odtwarza wiat polski, dusze polskie, e natura polska odbija si w niej lepiej, wierPatryotyczn struna nie niej, anieli we wszystkich dzieach klasyków.
dwiczy
nawet przed r. patryotyczny wybuchnie nie
wyroso
Na
z
z
cieli
i
siga
po
r.
ywio
1830.
i
lata
przed wybuchem powstania przypadaj pierwsze 1880.
prawie nieznany, potem naleycie
ostatnich dopiero czasach
w
a dopiero
moc
utwory poety, który do roku
w
silnie,
niebywa, przyguszajc wszystko, co uczu narodowych. Bdzie to nastpstwo powstania klski.
ostatnie
oceniony,
zbyt
1830.
zdobywa sobie namitnych
nie-
wielbi-
wiecie poezyi, obok Mickiewicza, po purpur królewsk. To
Juliusz Sow^aekl.
W r.
1880.,
pierwszej
dobie swej
odzwierciedli on najlepiej
»bajronizmu«,
da
w
poematach napisanych przed panujcego wówczas w Europie ducha
twórczoci,
szereg postaci pozostajcych
znajdujcych dziwn rozkosz wnie we wasnem wntrzu.
w
w
niezgodzie
z
wiatem,
drczeniu drugich, a drczcych si
e
ró-
Sowacki uleg wpywowi Byrona z atwoci, byo nastpstwem i wrodzonej mu wielkiej wraliwoci i warunków, wród których si wychowywa. Odebra bowiem wychowanie mikkie, pod okiem matki (ojca straci w 6-tym roku ycia — 1814.), w towarzystwie dwóch sióstr przyrodnich, które kochay go gorco, ale psuy najwidoczniej. Póniej oddziaa te wpyw przyjaciela-kolegi, modzieca o chorobliwej wyobrani, a nerwach przeczulonych. bardzo modym wieku ju si Juliusz kocha i — naturalnie — nieszczliwie, a ta nieodwzajemniona staa si jednem ze róde niechci i goryczy do ludzi. Grunt do przejcia si duchem utworów Byrona by wic podatny. To,
W
mio
201
poematów Sowackiego z przed r. 1830. wemiemy do rki, wszdzie spotykamy si z postaciami bajronowskiemi. Tak postaci bdzie »Hugo«, obciony tajemnemi zbrodniami komtur zakonu krzyackiego, przypominajcy nieco Wallenroda, tak bdzie »Mnich«, przeklty przez ojca Araba za przyjcie chrzecijastwa, popeniajcy na Istotnie,
którykolwiek
z
mimowolne zbrodnie, a potem dogorywajcy w tak postaci bajronowsk jest równie »ArabLambro« w dawnym duchu bajronowskim. »Dziadów« i ujrza tam niekorzystnie Kiedy przeczyta trzeci (Dr. Becu, zausznika Nowosilcowa), poprzedstawionego swego ojczyma wzi do Mickiewicza mierteln uraz. Aeby nie widywa si z nim na-
wikszym
wet,
jest
tylko
cz
opuci Pary
w Genewie
bd
w
i
wyjecha do Szwajcaryi
(1832),
gdzie
przebywa
bd
jednej z wiosek górskich przez lat cztery.
Podraniona duma szukaa zadosyruczynienia. Przez Mickiewicza czu si dotknitym podwójnie: sdem, który Adam wyda ongi o jego poeowem wanie przedstawieniem zyach, mówic, e s wityni bez Boga, w ciemnych barwach Dr. Becu. Ale Sowacki obra szlachetny rodzaj »zemsty« — postanowi stworzy dzieo, któreby przymio najwspanialszy wówczas utwór Adama: »DziadyNiech mi konia podadz...* Puci si lotem wichru, spi rumaka przesadzi najeony las bagnetów. Ksie, który chepi si zawsze przed carem polskiem wojskiem, zachwyi
cony tym skokiem, obiecuje ocali Kordyanowi ycie.
Ale
sd
wojenny
skaza go na rozkaz carski na mier. Uaskawienie, wyjednane przez W. ksicia, nadchodzi w chwili, gdy komendant podniós ju rk, aeby
da haso
rozstrzelania Kordyana.
Taka jest tre dramatu. Czy Sowacki okaza si w nim zwyciskim wspózawodnikiem Mickiewicza? Odpowied trudna. »Kordyan« jest bez wtpienia utworem znakomitym, nie tylko dlatego, e napisany jest
do
przelicznym jzykiem, akt III),
ale
i
dlatego,
e zawiera sceny nieporównanej piknoci (cay e daje obraz znacznej czci ówczesnego spoe-
czestwa polskiego, kochajcego namitnie ojczyzn, gotowego do powice, ale nie zdolnego do mskiego, mdrze obmylanego czynu. Na prónoby jednak szuka w tym utworze owych myli gbokich, które Mickiewicz
które
zamkn w owietlaj
czci -Dziadów*, napróno tych wieszczych przeczu, wskazuj drog przyszej Polsce. Kordyan ginie, poemat
III. i
urywa si, a czytelnik doznaje smutnego wraenia, takiego, jakie odnosi si z obcowania z czowiekiem o piknych porj^wach, ale sabej woli.
206
e
Wszelako nie naley zapomina,
cao, mia by
siebie
wic
ostatniego
sowa
czci
tylko
poeta
w nim
obrazy powstania listopadowego,
Kordyan, jakkolwiek tworzy dla
trylogii
')
nie
wyrzek.
cz
trzecia
to
i
czci
e
pierwsz,
Cz druga miaa kreli
za
przedstawi chwile po
powstaniu. Zamiaru tego poeta nie wykona, dramatów dalszych nie stwo-
W
rzy.
poemacie jednak napisanym póniej
Sowacki
w
to,
co pierwotnie przeznacza do
wygnaców,
dzieje
pdz
drcz
nich
ywot
godzien
Bóg mierci
litoci,
umar niebie,
ogosi wiatu, Podobnie
e
obra
i
gin, dopóki ostatnich
sobie
ale
Bóg
lilia«,
o sercu
Wyrónia si z poród penem mioci litoci i
za ofiar za grzechy narodu.
I
on take
po jego mierci zorza olbrzymia zajaniaa na
powsta rycerz zbrojny na koniu wybia godzina wolnoci. tej
wic
to
którzy rozdarci niezgod,
nie pokarze za blunierstwo.
na wygnaniu, a z zorzy
Tam
trzeciej trylogii.
si nawzajem
nich jeden tylko Anhelli, czysty »jak dla ludzi. Jego to
czci
»Anhelli« pomieci
t.
penych niewysowionego smutku, roztoczy przed
szeregu obrazów,
oczyma czytelnika tragiczne z
p.
jak Mickiewicz
w
i
gosem
wielkim
w »Duchu spojrze w przyszo narodu
»Dziadach«, jak Zaleski
pragn Sowacki w sAnhellimc odpowied na drczce dusz jego pytania. Poemat jest przeto zwizany z ogólnym prdem myli ówczesnej, jest jednym z silnych wyrazów wieszczej poezyi narodowej. A myl, która z niego wypywa, da si stre-
od stepu«, i
da
ci w
sowach: przez cierpienie i ofiar czystej, szlachetnej jednostki do wolnoci narodu. Zrozumiemy jednak atwo, przeliczny poemat zawiera
e
myl bdn.
Polska
moe
powsta
tylko
wysikiem wszystkich,
nie
za
biernem cierpieniem jednego czowieka.
powstao kilka innych poemaWogóle niezwykle szczliwym dla literatury by ten okres ycia poety. duszy Juliusza rodzi si pomys po pomyle, talent rozwija si potnie, wyobrania snua obrazy to ponure, jak noc, to lekkie, powiewne, jak chmurki tczowe na niebie. Obok wstrzsajcego gronemi scenami dramatu p. t. »Mazepa« pisze Sowacki przeJeszcze przed napisaniem tego utworu
tów pierwszorzdnej piknoci.
W
cudn pie mioci p. 2>W Szwajcaryi«, osnut na wspomnieniach wycieczki w góry w towarzystwie panny Wodziskiej, która wdzikiem swym niewiecim wzbudzia w sercu poety serdeczniejsze uczucia. Obok dramatu t.
')
Trylogi nazywali staroytni
wspóln cao. Dzi nazywamy Sienkiewicza).
trzy
tworzce z sob myl sob zwizane (np. Trylogia
dramaty, zwizane
tak trzy utwory,
cile
z
i
207
(niedokoczonego)
Dwie
W
matów.
Weneda*.
miay
by
znów,
jak
czciami
Kordyan,
na szersze rozmiary, bo obejmuja.cej
w my-
dra-
utworach tych chcia dzieje
od chwil najdawniejszych,
Polski,
a
wielkich
odtworzy bajeczne
poeta
sLilla
ale zakrojonej
sze
autora
i
tragedye
ostatnie
wikszej caoci,
od
»Horsztyski« powstaje urokiem bani czarodziej-
t.
owiana »Balladyna«
skiej
li
p.
zawizków pastwa polskiego, do czasu, w którym miejsce
poda zajy pewne wiadomoci Z zamierzonych dra-
historyczne.
matów
mamy jednak wanie Lili Wened
szeciu
tylko dwa, i
Balladyn.
Weneda
Lilia
ni
póniej,
te wysza
z
powstaa
Balladyna, póniej druku, ale
e w wiel-
owem przedsiwziciu dramatycznem miaa zajmowa miejkiem
sce pierwsze, lub jedno z pierw-
zajmiemy si
szych,
ni
przed
Balladyn, która szereg ów miaa
zamyka.
Któ
to jest
owa
Lilia
Marya Wodziska.
Fig. 96.
We-
neda? To córka Derwida, króla
Wenedów, plemienia osiadego dnego
i
szlachetnego,
w porównaniu
naszli
w
Gopa. Krain tego ludu ago-
okolicy
Lechici
Wenedami garstka
wodz
pod
króla Lecha,
a
cho
ich
rozpaczliwego oporu.
gromi plemi tubylcze, mimo Oto wanie zastpy Wenedów poniosy wielk kl-
sk, a król Derwid
dwaj jego synowie Lelum
niewoli.
Wódz
z
i
tylko,
Lechitów, Lech, nie jest
okrutn, Gwinon,
i
ta
zym
i
Polelum dostaH si do
czowiekiem,
kazaa nieszczsnemu Derwidowi
Zapóno przybywa do obozu Lechitów
ma
on
wyupi
oczy.
ale
córka królewska. Lilia Weneda,
która, jako
chrzecijanka ju, ufajc pomocy panny Najwitszej, obiecy-
waa
uprosi u wrogów uwolnienie ojca
sobie
i
braci.
Dwie kobiety, Lilia Gwinona, jedna o sercu gobiem, druga grysiem, spotykaj si teraz z sob. i
Lilia
O! pani, Ja przyszam prosi za ojcem i brami. ja pokorna. Nie patrz ty na mnie srogo Ja przyszam twoje nogi rosi zami, za to twoj sug; Ja Pótno twe bieli, twoje Isrowy doi.
—
bd
bd
Twe
ew
naucz wyrazów.
szpalrit
cii,
^cf^
Ji;
ScjrWt
c!
^^^^ ^^H^rTTTff^^^ ^ s^S^^^ ^^ ^ ^
A rti ma
ritc
i\
,
t\trt£\
trt
kAi
C
75i
Jo mi II
\i'm
«
mwnnci iitwnnci
fc k.. j
"'
(.\
_^;^^=:^ ^
(A A
in
ie
ctln
.
l
^J/l
lA i^X
1
rat
vii
uor
1
.
fccu
n
f
'(^ftrpiotrf
iny fwi: yf: snopek pierworodny"
%. «te
^'il' i»
Feflls onniilius
'"
Sun^a Ronuiia
F.tctepu
'-jli
r.
t-anfumit Stl-
"
'
"
'l|
Mi;ai-certerunialiqiic:Sacin-iin;phoai.xcHmMa;;iiifiMtv(,ciir:' •;
\\
!^^
A V C T O R E
i..|§NICOLAO ZlELENSKl
POLONO;J
ORGANARIO. ET CAPELLAE MAGISTRO t%
«£ ilJiifiripmi,& T^cuereuJifmi Domini Domini Alcurt I 'S^K^^i.irr '^" i''"!'' cArchiipifcnpi Gmfncn. htgitti N.iti, Reini Tolttne
^J ^^
Vnmatis
V APVD
I
E
ACO
N B V
M D
'
Primi
E IyI
I''rmttp: r
T
I
I
S
VIN CE NT
C X
I-
1
\M
649
dobny do jego psalmów, wydanych w r. 1666. Liczc si z rauzycznera wyksztaceniem najszerszych warstw spoeczestwa i chcc, aby dzieo jego mogo by dla nich przystpne, wic atwe do wykonania, Gomóka móg pisa jedynie w formie prostej, niezoonej pieni czterogosowej, na wzór pieni woskich frottoU lub vianeUi. Styl ten to waciwy styl muzyki koniemieckich
cielnej
wpywy w samej
ani
formie ani
w
nie
W
Gomóki widoczne s mona im przyzna adnej odrbnoci
protestantów.
najrónoi-odniejsze;
Psalmach
wyrazie muzycznym.
O
ile
jednak Psalmy
zbli-
ay
si do postawionego przez kompozytora w dedykacyi celu, o tyle oddalay si czsto od celów artystycznych i nie dosigy wyszej miary. Wogóle ruch muzyczny w Polsce XVI. w. nie musia by bardzo oywiony; poza wymienionemi kompozycyami ukazay si drukiem nieliczne pieni
nabone
polskim tekstem.
z
rzadkie, zebrane
s w zbiorku
XX. Czartoryskich zyki kocielnej fertoria
rym
cl
w
w
fig. 263).
adnych
naley do pocztku XVII.
nie
mamy
niezawodnie bardzo (w Bibl.
Najwspanialszy jednak pomnik mu-
communiones otius anni«; napisa
niestety
ich,
Kancyona puawski
zwanym
Krakowie;
Polsce
Egzemplarze
je
w. Jest
nim dzieo
p.
Mikoaj Zieleski,
wiadomoci, ani o roku
i
t.
»0/"-
o któ-
miejscu jego uro-
te o yciu, prócz notatki zamieszczonej w tytule zachowanego w BibUotece XX. Czartoryskich w Krakowie egzemplarza (pardyrygentem tytury) tych utworów, gdzie Zieleski nazywa si organist Wojciecha Baranowskiego. Kompozykapeli arcybiskupa gnienieskiego cye te ukazay si w r. 1611. w Wenecyi, nosz te pod wieloma wzgldami silne nawet cechy ówczesnej muzyki weneckiej. Zdaje si zatem, e Zieleski w Wenecyi odebra wyksztacenie, moe jako ucze Giovanni dzenia
i
mierci, ani
i
Gabrieli'ego,
kapelmistrza
w
kociele
w.
Marka.
Zieleski nie ogranicza
si do samych tylko gosów ludzkich, lecz czstem uywaniem instrumentów wzbogaca barw tonaln swoich kompozycyi, które dla Polski stanowi to, co dla Zachodu 100 lat wczeniej napisany iChoralis Constantinusi wielkiego Henryka Izaaka. Na tem najlepszera, zarazem najwiki
muzyki kocielnej w Polsce koczy si waciwie okres redniowiecza muzycznego w Polsce, muzyki zwizanej z kocioem.
szem, dziele
Na lady muzyki wykonywanej na instrumentach natrafiamy ju w r. 1096., kiedy przy wjedzie Zbigniewa do Krakowa jpoprzedzali
.
B50
orszak jego muzycy grajcy na fletach trbach*. Póniej nie brako nigdy muzyki instrumentalnej przy waniejszych uroczystociach dworskich. I znowu nie wiemy, jakiego rodzaju bya to muzyka. sfer sztuki i
W
_____
wkroczya muzyka
w
strumentalna
^fl!t!Bf©^:|^i^"pi^^3^
in-
Polsce
niewtpliwie za pano-
iiiiiiiiiiiiiiiijiiiiiiiiiiii
z:rz;;.z:z.
piiillliiiifiiiiiEiiliiiiitni
rego, którego
ona
Bo-
pilli:«aiiiiiiiiiliiS!iiii:
na Sforza przywioda do Polski muzyków —
i^iE|||!g|'fgf |iiEJ;rii|ji;|ijj|^^^^
specyalnie lutnistów
woskich.
^i|g£i£E;JEgyfflig^ iiilllEEp^ F
U-.-i-i^-,t|r?.fi.:»5,3,
:t..-,-fc^Jj«.»i-.l
SP^-Pi
_
^
_
||jp|i|j==|==p|EE3=|EEEEEE|EEr
,.
.,,.,^
...-.....^t,.,.-.— ,.4,-
.
._.
Najznamie-
„itszym
z
lutnistów,
w Polsce grajcych, by w XVI. w. Walenty B
gUsiiniiiliiigigii!' ^_
-
ac
f
a r
t
waciwie
,
Graew, u nas zwany
Bekwarkiem,
rodem
SiiiiiS^ii=;!^EgiE!EEEl|^^^^^^^^^^
wgier
|?3|E?E:p!E?il;ip||||p|[|:2=S^^^^
du, który przez pewien
^=~E----E----HEiiSfflil't^-tei'EEE::Er~ |ipgi|pllil
rze
przebywa nadwoZygmunta Augu-
«ta;
za gr^ swoj^przez
|,lEEiipf|4gi|i;|;|ip^^^ 1^ -.ct_r_-i £
—
-I
czas
-j-i-a-- tj.-,
iiiiilii;ii|l!ii^|iiiiliHSp; 3!!|7if?4'S?te?!E"^"^iE!-1^ Wilif --^-^:.-:..-ii{E:;:— :-;:U^^^^^
ii?^l^r^:pii|iEii!gi^SEiEE^
—
^7- , - , f ^ n. 268. ». Fig. noo Magnificat M. Zielenskiego t.^-
w
Bibl.
XX. Czartoryskich
wspóczesnych bardzo chwalony, ze szkatuy królewskiej sowit po-
kadem dworu
Hpitrz:~i,r:r= rrimi" -F==^:Ei--E--^F""--r-E^-E'5 gif|^i45E|El^J:!;l-^feg,;|EiE|E;?~EElEEEEEE^^^^^^^
partytury
Siedmiogro-
biera zapat. Za przy-
:
i
i
wanie by Bogusawski,
ci do Warszawy. Energiczny organizator, jakim
rycho przygotowa swój personal do nowych zada, powierzywszy kierownictwo muzyczne
JózefowiElsnero-
wi, którego
to si
imi
Suy
skiej*.
»
silnie splo-
dziejami muzyki pol-
z
on muzyce
pol-
a suy z zapaem powiceniem si. Elsner by bardzo podnym kompozytoskiej,
i
rem;
w
scenicznych,
ich liczbie kilka,
tekst
i
dzie
31
i
do których
muzyk sam uoy;
kilka symfonii, sporo kwarte-
tów
przeszo
i
sto
kompozycyi
do uytku kocielnego.
Nie-
które utwory Elsnera wycho-
w
dziy drukiem
Lipsku, na-
w Paryu — do dzi jednak aden prawie nie przetrwa. wet
Fig. 270. Józef Elsner.
Wszystko
ch
to nosi
na sobie
»dawnych, dobrych
ce-
cza-
publiczno zadawalaa si operami o tytuach dzi niewiele mówicych, np.: Siedem razy jeden. Urojenie i rzeczywisto) Trybuna niewidzialny, po drodze, Kabalista, niadanie trzpiotó w, Ofiara Abrahama; s take i dwa wielkie masów*,
kiedy
ona
lowida muzyczne, których temat zaczerpnity
Król
okietek
przed
mierci
Jagieo w Tczynie.
i
wielkiego Metastasia
z
historyi
polskiej,
Nawet jednego
wic:
z librett
uy Elsner, La Eirersia disarmata. Na dugo jednake
(1864),
bo
ju
po
r.
1810.
zaprzesta pisa opery,
ciwszy si muzyce symfonicznej, kameralnej
i
kocielnej.
powi-
Najtsz prac
BB5
Elsnera jest oratoryum
p.
t.
Mka
Zbawiciela. Powodem,
e
Elsner
muzyk
dramatyczn, bya konkurencya z modszym tak od niego Karolem Kurpiski m. Od chopicego ju wieku poczwszy, mia Kurpiski sposobno zaznajamiania si z muzyk powan, grajc Mozarta, lub te suchajc w teatrze lwowskim oper kwartety Haydna
wczenie zerwa
z
i
ostatniego
i
znakomitych Wo-
Po mierci opiekuna-
chów.
mecenasa, starosty Polanowskiego,
w
którego
domu
kilka
przebywa, w niedugim czasie przenosi si do Warszawy i tu udaje mu si otrzylat
ma
posad drugiego dyrygenta w operze pod dyrekcy Bogusawskiego. nie
mia
Kurpiski
pewnoci wik-
z
szego talentu od Elsnera, po-
jednak zjedna sobie publiczno zaraz drug z kolei oper p. t. P a a c L u c ytrafi
pera, gdzie jedna arya (Amandy) okraszona prawdzi-
wym
wem
cao za
koloraturowym,
utrzymana
w
sta-
rzejcym si ju wtedy stylu woskiego bel canto za wszelcen. Kilka nastpnych
k
Fig. 271. Karol
Kurpiski.
Szarlatan, aska Imperatora, Jadwiga (ona Jagiey), Aleksander Apelles, Maa szkoa ojców, Nowe Krakowiaki, Dziadek, Jan Kochaoper:
i
nowski
(libretto J. U.
Niemcewicza),
Czarnomys,
wreszcie
Zamek
na Czorsztynie, stanowio o powodzeniu Kurpiskiego, którego najpikniejszym wyrazem byo uroczyste wrczenie kompozytorowi zotego medalu pamitkowego adresu podpisanego przez najznakomitszych obywateli. Nastpne opery pisane pod zupenym wpywem Rosini'ego to K a 1mora (tekst Brodziskiego), Leniczy w puszczy Kozienickiej i Cecylia Piaseczyska. i
656
Takie
byy
—
przyczyn — losy
Chopina Twórczo szy,
Chopina
e
Polka
jest
Chopin
bya
jego
wiata, dla nas za tem drocaa muzyka jego wyrosa na gruncie Chopin wystrzeli nagle, zajania janieje; wya
i
w
r.
ca
epok
zdoaa
rozwoju; nie
w jego lady. w elazowej Woli, majtku
niestety
Nieopodal Warszawy,
dzi si
istot ich
najwspanialszych objawów ducha pol-
z
przedzi pojcia muzyczne swego czasu o
pój
w
Fryderyka
wasnoci caego
matk,
rodzimej muzyki polskiej.
muzyka polska
wystpienia
ogromnego, a tak powabnego geniuszu.
jednym
jest
do czasu
polskiej
(czytaj Szopena), tego
Dzi
skiego.
pokrótce opowiedziane, bez zagbiania si
muzyki
1810. dnia 22. lutego
Skarbków, uro-
hr.
Fryderyk Franciszek Chopin jako syn
Mikoaja Chopina i Justyny z Krzyanowskich. Ojciec by nauczycielem domowym u Skarbków, rodem Francuz, ale w jego yach, wedle podania, pyna krew polska, mia by bowiem prawnukiem Mikoaja Szopa, który za czasów króla Stanisawa Leszczyskiego przeniós si do Lotakilka miesicy po uroryngii, zmieniajc nazwisko na francuskie Chopin. i
W
posad
jzyka francuskiego w Liceum warszawskiem, za czem poszo przeniesienie si caej rodziny do Warszawy. Mikoaj Chopin uzyska niedugo pozwolenie na otwodzeniu si Fryderyka
otrzyma
ojciec
rzenie pensyonatu dla zamoniejszych chopców,
nauczyciela
uczszczajcych do Liceum.
mia Chopinek (jak go w caej modoci nazywano), ju muzykalno jego pocza si uwidocznia w przysuchiwaniu
Zaledwie trzy lata kiedy
w pokryjomych zabawach z klawiszami fortepianu. W pitym roku umia ju nawet gra »niektóre kawaki W roku 1817. zaczyna Frycek nauk systematyczn z repertuaru matki«. si grze matki na
fortepianie,
ju
to
gry na fortepianie pod kierunkiem Wojciecha
ywnego,
starego
muzyka
praktyka.
ywny znakomitoci nie by; wcale wzity jako nauczyciel, nabra rozgosu dopiero wtedy, kiedy genialny ucze poczyna by sawnym. Szczciem dla talentu Chopina byo, e nauczyciele jego, zarówno ywny, jak Elsner, nie byli pedantycznymi bakaarzami, ani nie starali si zacisn na pomienny umys chopca krpujcych wdzide. Dbali jedynie o to, eby nie zszed na manowce. Chopin sam wydawa póniej poczciwemu staruszkowi jak najlepsze wiadectwo, twierdzc wesoo,
e
»u
pana
y-
wnego nawet osio nauczyby si gra doskonale...* Po dwóch latach nauki postpy Chopina staway si coraz to silniejszym dowodem jego fenomenalnych zdolnoci muzycznych. Teraz
ju
nie tylko
kóko bliszych
znajo-
667
Imi Chopinka na ustach caej Warszawy; miae porównania go do maego Mozarta stanowi o jego wzitoci. Chopin zaczyna grywa w salonach arystokracyi, nareszcie wystpuje ju w wielkich salach koncertowych — po raz pierwmych, ale
i
szerszy wiat, poznawszy Frycka,
zdumia
si.
i
na dochód Towarzystwa dobroczynnoci. Rodzice nie wyzyskiwali rozwijajcego si geniuszu Chopina, jak to zwykle dzieje si,
szy na koncercie
si cudowne dziecko; natomiast pozwalajc tylko na rzadkie wystpy, zachcali tem samem Frycka do pogbiania wiadomoci, nie zmieniajc jego talentu w maszyn, piknie lecz zawsze jednako grajc. Inny natomiast czynnik zaway bardzo na temperamencie Chopina, jako czowieka i artysty. Zapraszano Frycka co wieczora prawie do salonów ary-
kiedy pojawi
warszawskiej,
stokracyi
gdzie produkcye jego stanowiy nie
wylczone
wasne improwizacye. — Muzyka, któr w czasach dziecistwa mia sposobno Chopin sysze, to w wielkiej mierze Mozart. Z niektóremi jego operami Recjuiem zapozna si we utwory innych kompozytorów,
lecz
i
wczesnem dziecistwie; przez
cae ycie lubi muzyk Mozarta, przed aby w czasie naboestwa aobnego za
mierci nawet mia zada, dusz jego wykonano podnios kompozycy Mozarta — ale poza tem wewntrznem upodobaniem w adnem z dzie swych nie da Chopin pozna tego, na adnem nie dopatrzymy si wpywu twórcy »Figara«. Waryacye, które Chopin jako modzieniaszek napisa na temat rem
la
mano
go-
mio
uczuciu swojemu
— na
pewno niewiadomo, w kadym razie jednak, czy bya tylko wynikiem przemonego wówczas wertheryzmu, czy t konieczn okras modzieczych lat, w niewinnoci swojej jest kart w yciu Chopina jasnemi zapisan goskami. Monaby nawet uczucia Chopina ku pan-
rca
nie
i
rzetelna*
Gadkowskiej, póniejszej pani Grabowskiej, przepomnie, zwaszcza,
e ca
korespondency,
zoon
z
pomidzy obyprzed mierci —
kilkudziesiciu listów
dwojgiem zamienionych, spalia adresatka na kilka dni gdyby nie fakt, uczuciom tym zawdziczamy najwspanialsze utwory Chopina z tego okresu jego ycia, wic np. Koncert f-moll. Przy spo-
e
e
sobnoci zaznaczy wypada, w twórczoci Chopina nie dadz si poprowadzi jakie linie graniczne, któreby mogy podzieli j na okresy np. dojrzewania, doskonaoci
twórczy ostatka;
—
i
bardzo wczenie
w kadem
dziele,
opadania.
Chopin
—
jak rzadko który
rozwin si w peny
kwiat
i
nie
umys
zwid
do
od najwczeniejszych do ostatnich, pisanych
661
e
prawie
pod skrzydami Anioa mierci, widzimy
napicie
uku
mona
tem take,
i
natclinienia
e
refleksyi
i
Cliopin
równ doskonao, Wytómaczy to
nie zmniejsza si.
w porównaniu do
Mozarta
np., (od
którego
duej y), napisa bardzo mao, ale te, co napisa, byo godnem geniuszu. Po roku przepdzonym w Warszawie wyjeda Chopin w wiat, pchany jak koniecznoci wewntrzn. Wyjecha w chwili przed burz dziejow, przed powstaniem listopadowem, moe za jakiem dziwnem zrzdzeniem losów, aby nie ofiar w walce, do której rwa si póniej; Polska wicej zyskaa w jego dalszem yciu, niby Jej mier Chopina na polu bitwy moga przynie faktycznej korzyci. Wyjecha artyst wielkim, mia swój wasny kierunek, którego do koca ycia nie zmieni; szed po drodze, któr sam sobie wiatu torowa — zejcie z niej równaoby si opuszczeniu skrzyde, pezaniu po ziemi, szybowa zatem zawsze w zawrotnej wysokoci, nie zniajc lotu« dla dogodzenia smakowi otoczenia, o 3 lata
pa
i
ogólnemu upodobaniu.
W
opuszcza znajdoway si w nie-
tece kompozytorskiej Chopina, kiedy
mury Warszawy, znajdowa si ju koncert f-moll, maej ju liczbie etiudy, mazurki i walce. Ze zda zawartych w listach z czasów, kiedy pracowa nad temi kompozycyami, dowiadujemy si, jak zaleao mu na wartoci kadej nuty; nie pisa byle pisa; szamota si z trudnociami, które mu stwarzay wasne wymagania od swoich utworów jego sumienie artystyczne tak
byo
delikatne,
e
moe
na niejednym
zro-
bi wraenie skrupulatnoci; produkowa powoli, w mczarniach prawie nie sypa opusów (dzie) jak z rogu obfitoci. Podró »w wiat« prowadzia przez Wrocaw (gdzie Chopin przyj wspóudzia w koncercie), Drezno, do Wiednia, w którym mia zamieszka przez kilka miesicy. W Wiedniu ycie wcale wygodne, wizyty, teatr, koncerty, Mniej pracy kompozytorskiej
przynosi
z
i
grania
sob adnego waniejszego
wieczory
na fortepianie.
i
przyjcia.
Ale pobyt ten nie
wydarzenia artystycznego, a tylko
ku kocowi daje si czasami odczu Chopinowi brak pienidzy,
z
którymi
si genialny kompozytor nigdy zbyt ostronie nie obchodzi. Z Wiednia wyruszy Chopin do Monachium, ostatecznym za celem podróy by Pary, jakkolwiek na paszporcie poda Londyn. zachodnich Niemczech nie byo nieznanem nazwisko Chopina; z Lipska przedostay si za porednictwem czasopisma »Neue Zeitschrift fiir Musik' entuzyastyczne zdania Roberta Schumanna, który omawiajc waryacye Chopina na temat >la ci darem la mano*, nie zawaha si zacz od sów: Hut ab, ihr Herren, ein Ge-
W
cfq'
> O
O sr o
5' ta
663
w
Niemniej
nie!
drugim, znakomitym kompozytorze ówczesnym niemie-
ckim, Feliksie Mendelsohn-Bartholdym, znalaz Chopin szczerego wielbiciela.
W
przybywa Chopin do Parya z kilkoma listami polecajcymi pod powierzchni fal, które szumiay na tem prawdziwem morzu ówczesnego ycia umysowego Europy, jakkolwiek utrzyma si na nich nie byo rzecz atw. Do Parya bowiem nie jesieni
w
adna
dotara
wa
r.
1831.
kieszeni. Nie znika
jeszcze
wiadomo
o
modym
geniuszu; trzeba
byo zdoby-
na którym ju silne korzenie zapuciy wybitne talenty muzyczne lokalne. Pary zaabsorbowany by muzycznie oper, tuzinami te pojawiay si nowoci podpisane nazwiskami Halevy'ch. powoli
imi na
gruncie,
Meyerbeerów, Boildieu'ch, Auberów, Rossini"ch, Heroldów, Cherubini'ch...
Z wirtuozów fortepianowych byszcza najsilniej Kalkbrenner, u którego Chopin, co wcale dziwnie wyglda, zamierza si jeszcze uczy nawet by na kilku lekcyach w najwyszej klasie; rycho jednak zaprzesta myi
le
niepotrzebnej
o
i
tak
nauce,
któr Kalkbrenner
a
na trzy
lata
rozcign. Z kocem lutego 1832. roku wystpi wreszcie Chopin z wasnym koncertem, który, nie opaciwszy si materyalnie, przyniós ze wszech stron uznanie dla modego mistrza. Z tego czasu datuje si zbli-
chcia
enie si
i
zaprzyjanienie
z
wielkim pianist-kompozytorem, Franciszkiem
Mimo wzitoci w salonach, szczególnie Radziwiów i Czartorymimo kilku lekcyi, pooenie finansowe Chopina stawao si przykre,
Lisztem. skich, tak,
e myla
o wyjedzie do Ameryki, od czego
go jednak rodzice po-
take do Warszawy. Szczliwym powodem, e móg zosta w Paryu, mia by — jak to na wielu miejscach podaj — wieczór u bar. Rotszylda, gdzie gr swoj pozyska wielu przyjació przez nich otrzyma sporo dobrze patnych lekcyi. Chopin obraca si w najwyszych sferach; yje na dobrej stopie z ksitami ministrami; stale przebywa w towarzystwie takich ludzi jak: Al. Dumas, Th. Gauter, Musset, Delacroix... Imi Chopina jako kompozytora ma ju niemae znaczenie w r. 1834., kiedy wydawca Schlesinger za walca (es-dur op. 18) paci mu czsto publicznie, ale sam 600 franków. W r. 1836. wystpuje Chopin przyznaje si, e do dawania koncertów nie jest stworzony; publiczno wstrzymali. Nie powróci
i
i
do
napenia go obaw, jej oddech paraliuje jego ruchy, ciekawe spojrzenia irytuj go, przed nieznajomemi twarzami milknie. Paryu nie odczuwa Chopin jako Polak osamotnienia. Emigracya
W
polska
mnie
bya tam reprezentowana kilka nazwisk tylko,
aby
liczebnie
mie
bardzo pokanie;
pojcie,
w
do
wspo-
jakiem towarzystwie pol-
564
skiem obraca si Chopin. Mickiewicz, Czartoryscy, Kniaziewicz, Zaleski, Niemcewicz, Platerowie, Witwicki, Mycielski,
»nalea do Klubu
przyjaznej stopie,
Grzymaa
Polskiego,
—
z
nimi to
y na
uczszcza na posiedzenia
dawa koncerty na rzecz braci- wygnaców, bywa na prelekcyach Mickiewicza w College de France« — »móg podobnie jak Sowacki powiedzie do swych towarzyszy wygnania: ytem z wami, cierpiaem i pakaem z wami«. Czsto spotyka si Chopin w Paryu z pokrewn sobie dusz, ze Sowackim; ich losy niejednokrotnie tak podobne do siebie; nawet mio w jedn kieruj stron... Jak daleko siga wpyw jednego z nich na drugiego — nie wiemy dokadnie; Sowacki To w. historyczno
grywa Chopina
literackiego,
i
zachwyca si
tora do napisania
nim.
w
jednego malarz Kwiatkowski
Mickiewicza natomiast zasta razu
salonie Chopina, jak
nakania kompozy-
wikszego dziea, opery, czemu jednak Chopin
si na siach podoa. Pobyt w Paryu przerywaj niekiedy wyjazdy; w jedzie
w
Chopin do Karlsbadu
r.
nie czul
w
1835.
Czechach, celem spotkania si
z
lecie
ojcem.
W z
Drenie widzi si Chopin z rodzin Wodziskich, dobrymi znajomymi Warszawy; panna Marya Wodziska zaprzta umys i serce Fryderyka,
e
przez pewien czas zdaje si,
stosunek ich zaprowadzi oboje do otarza;
mogy si
Odwiedza i Lipsk, gdzie na czekay tak bardzo oddane jego sztuce serca: Schumann, MendelsohnBartholdy, narzeczona Schumanna, wietna pianistka Klara Wieck jej
po roku jednak zamiary nie
speni.
i
ojciec,
znakomity pedagog, który okoo rozpowszechnienia dzie Chopina
niemae zasugi
pooy.
Jak
i
w
Mendelsohna,
wraenie musia Chopin na
dadz nam
wej garstce ludzi zrobi,
manna
silne
ci,
wyboro-
pojcie zdania pisane przez Schu-
których Chopin przedstawia si
nieziemskie zjawisko, kiedy
tej
którzy na niego patrzyli
i
nam
jak jakie
gry jego suchali,
wasnym zmysom... Prawdopodobnie ju w roku 1836. zapozna si Chopin za porednictwem Liszta z pani Auror Dupin-Dudevant, znan w wiecie caym pod pseudonimem George Sand, znakomit powieciopisark francusk. Nie wiadomo dokadnie, kiedy jak znajomo prosta zmienia si w stosunek miosny, który trwa dziewi lat. Pani George Sand bya o caych sze lat starsza od Chopina; zdaniem Heine'go innych kobieta w caej nie dowierzali
i
i
peni pikna, co take zyskiwania sobie
i
ludzi.
pokroju, nie dziw wic,
niektóre portrety potwierdzaj, posiadaa dar po-
Bd e
co
Chopin,
bd w
nie
bya
to kobieta
przecitnego
którego sercu po zerwaniu planów
^.
^Z^2ZZ=X >^//^
—
Fig. 275, List
W Edynburgu Glasgowie kiem ju stadyum choroby i
"""T^.
V
Chopina do rodziny.
pozyskuje sobie licznych
wraca Chopin
z
wielbicieli.
pocztkiem
r.
1849.
W
Wyso-
do Parya,
i
569
ywego z pobytu w Anglii. O zarabianiu na utrzymanie koszta kuracyi nie byo ju mowy. O przysporzeniu pienidzy musieli myle wierni przyjaciele uczniowie. Jako znalaz si tajemniczy ofiarodawca, niezadowolony do
i
i
przesyk
który
bawi Chopina
z
25.000
umar Fryderyk Chopin
sicach powolnego konania
majc niespena
40
lat.
tylko 12.000) wy-
Stirling).
16.
kilku mie-
padziernika
Ostatnie godziny skrelali rónie, naoczni
teatralnych prawie efektów: hr. Delfina Potocka
w tem prawdy. Umar Chopin
1849.,
r. i
nie-na-
zaoci
i
w
zaledwie
piewaa,
inni
Mao
grali...
towarzystwie siostry Ludwiki;
ucznia, Gutmanna, na którego rkach mia Chopin wyzion byo wtedy nawet w Paryu). Pogrzeb odby si z wielk oka-
(przyjaciela
ducha, nie
i
powag. Nie brako na nim nikogo
z
Kmigracyi
polskiej, ni
sawniejszych osobistoci paryskiego wiata artystycznego.
pogrzebowego
sza
Po
wiadkowie. Wedle jednych miaa mier Chopina nastpi wród
oczni
z
e
franków (niektórzy utrzymuj,
opakanego pooenia (bya to panna
z
sonaty
b-moll
egnay wasnego
Dwiki w
twórc;
te
mar-
czasie
mszy aobnej piewano Requiem Mozarta. Zwoki pochowano na cmentawdziczni rzu Pere Lachaise, gdzie do dzi dnia spoczywaj, czekajc,
a
rodacy zaprosz prochy do jedynego, godnego miejsca spoczynku, obok Mickiewicza
—
na Wawelu!...
Twórczo sów«
Chopina
kilka bez oznaczenia.
i
S
to
liczb dzie, zaledwie 74
etiudy, preludya;
mona,
odda któremu
wszystkie bowiem
tyle poezyi, siy,
mazurki, walce, polonezy, tarantela, bo-
e
kady
z
wymienionych rodzajów pierwszestwo
zawieraj
niemal utwór
w sobie tyle genialnych rysów, w danym gatunku jest dla siebie
arcydzieem. Dla Europy zachodniej najoryginalniejsz
Chopina ale
s>opu-
krakowiak, ballady, sonaty, koncerty, scherza, imprompty, nokturny,
lero,
nie
wydaa skromn
byy
jego mazurki.
miay one
czy
W Polsce powstaa ich po
jak warto
r.
czci
twórczoci
1820. spora liczba,
artystyczn, to inne pytanie.
Ile
rozmai-
w tych krótkich poematach, ile barw, ile wybuchów radoci, ile ez... ju nie muzyka, ale ycie samo zamknite w melodyach harmoniach.
toci to
i
si najwiksi kompozytorowie rónych narodów czasów, nigdy jednak nie przedstawiay takie kompozycye tego cudownego wprost poczenia si czynników jak wanie u Chopina. Ma-
Na formach tanecznych
opierali
i
zurki
Chopina
to
naprawd
>obrazy
i
opisy Polski«,
stawy, ludu; liczebnie stoj one na pierwszem miejscu
ale
jej
waciwej pod-
w twórczoci
Chopina.
Drugim typowym tacem polskim jest polonez. W nim nie dziarsko, rycerska powaga, nie zamaszysto, ale jaki odwitny patos znalaz
B70 swój wyraz. Jak
w mazurkach
lud polski, tak
w
polonezach szlachta
bya
modelem do poematów muzycznych Chopina. Jak tam, tak tu nie tylko to odzwierciedlio si w nich, co atwo wpada w oczy, co atwo mona take odda w sztuce kadego rodzaju, ale to wanie, co tylko dusza równie nastrojona wyczuje, co tylko wielka poezya muzyczna odda potrafi. Polonezy Chopina to nie przypadkowe kompozycye pisane z czysto artyi
stycznej tylko podniety; takich, jak on, nie napisa
e
porówna
bera musimy
U
nie darzy.
blask ich tylko do
wybuchu
tre
caej poezyi polskiej po
r.
1831.
ich
wpyno
o lepszej przyszoci.
pisano tonami
w
nas twórca
genez te
czasy
»o
W
czem tu
to
innych
duma
—
ukochania
i
dao
samo, co
W niektórych
ogarnia cay naród po upadku powstania,
ciepem
rakiety, która
Chopina powstay one na gruncie znajomoci
przeszoci narodu polskiego; na
marzcych
kompozytor, mimo,
pisao polonezy. Przypatrzywszy si polonezom Karola M. We-
tylu ich
mi
aden
czu ten ból al, czu bezsiln rozpacz i
zna-
który ludzi
gdzie niemal dosownie na-
na paryskim bruku«
—
przenosi
wspaniae, kiedy Polska rozpieraa si o brzegi
dwóch mórz, kiedy skrzyda husaryi szumiay pod Wiedniem, a ttent z fanfarami bojowemi w harmoni wielkich czynów wojennych — pro patria et fide... — pokazuje nam wizye, które snua jego wyobrania poetyczna; widzimy orszaki rycerzy posuwajcych si w posuwistym kroku — wzywamy si w jego hallucynacye... Polonezy Chopina, szczególnie dwa z nich, a-dur i as-dur, to najpotniejsza muzyka, jaka kiedykolwiek powstaa w duszy polskiej. Polonez as-dur op. B3. jest jednem z najwspanialszych dzie, jakie wogóle zna literatura muzyczna i mimo, e jedynie na fortepian zosta napisany, jest dzieem gigantycznem, równaj cem si w koncepcyi kolosom orkiestralnym najwikszych mistrzów kopyt koskich zlewa si
symfonicznych.
s
Kzadszemi zjawiskami w literaturze fortepianowej ballady; Chopin napisa ich cztery. to zdaniem bardzo wielu znawców szczyty twórczo-
S
ci Chopina tak pod wzgldem treci poetycznej jak i formy. Genialny kompozytor sam mówi, do napisania ich natchny go ballady Mickiei ballady Chopina wicza; za R. Schumannem mona take powtórzy, natchn mog poet do tworzenia. czterech tych dzieach Chopina mie-
e
e
W
ci si
tyle
siy
i
powabu, takie czary poezyi
s
w
nich
zoone,
e
trudno
o wskazanie dzie innych kompozytorów, gdzieby tyle serdecznych pomy-
sów
przelao si na papier. I
tylko
sowami zachwytu da si co powiedzie
o Preludyach Cho-
671
To >drobne wyrazu, ostroci
pina.
przejawy
wszystko
to
w
w bogiem w
najwspanial-
wiernie,
i
e
suchamy
pre-
przejciu.
i
zupenie jednostronnem osdzeniem
z
którem tkwi waciwie zarzut, jakoby caa
ta twór-
do przesady mikka, sodka, zniewieciaa. Zdania takie powta-
którym wygodnie
rzaj
ci,
znaj
oni, a
z
ukorzeniu
niekiedy spotka si
twórczoci Chopina,
czo bya
z
pogody do ponurej burzy,
od sonecznej
naturze
precyzy
nastrojów,
karty
to
pamitnika; najdelikatniejsze drgnienia
istnia,
napisane tak niezmiernie piknie
ludyów Chopina
Mona
drobne szkice
rysunku...« Ale te
szego, jaki kiedykolwiek
duszy,
rónorodnoci
zadziwiajce
szkice,
to twierdzi,
wysnuwaj
wnioski takie
ale
caej twórczoci Chopina nie
jedynie
z
kilku nokturnów Mistrza,
których unosi si zapach bzu lub jaminu, a intency twórcy
byo wa-
nie przenie suchacza w sfer sodkiego rozmarzenia. Samo bogactwo melodyi i zwrotów harmonicznych w nocturnach wystarczyoby i pikno na saw ich twórcy... To znów genialne pejzae muzyczne; to melancholijne, rozwietlone jedynie promieniami ksiyca, zaamujcymi si w ga-
ziach drzew, lizgajcymi si po
zwierciadle stawu;
natury lub nietajone westchnienia
z
gbi
wokó
szmery duszy zbolaej, zmczonej, praciche
gncej troch lubego spokoju, ukojenia...
zwyko si wypowiada pisa o wikszych rozmiarami dzieach Chopina, wic o sonatach koncertach fortepianowych. O pierwszej sonacie c-moll op 4., napisanej w 17. roku ycia milczy si przewanie; wysza ona dopiero po mierci Chopina jako dzieo modzieca pozostaje znacznie w tyle poza dwiema póniejszemi, zwaszcza poza sonat b-moll op. 36. sjednem z najpomienniejszych dzie caej literatury fortepianowej c. Czy jednak w którem z wczeniejszych dzie Beethovena Pene sprzecznoci
zdania
i
i
i
znajdziemy tyle samodzielnoci,
mocy
tyle
wanie w tem niedojrzaem Chopina ?
—
szy od
Chopina, to tylko naladownictwo
wasnej
indywidualnoci,
sam, a taki dzi
ale
mody
miay w pomysach,
Ryszard Wagner na
t
e
drog, na
tak wielkie
mody
w
której
—
i
i
star-
Mozarta, bez cienia
Chopin
to tylko
»Trystanie
by
aspiracye, jak
Beethoren lubo
Haydna
Chopin
dopiero
i
i
Chopin
—
to
on
Izoldzie* wcho-
ju w
sonacie
askawem okiem na dzieo z okresu, w którym pomysy burzyy si jak mode wino, nam jednak chodzi o stwierdzenie, e te modziecze pomysy równay si miaoci tym, na jakie wielki geniusz dramatu muzycznego zdobywa si w czasie zupenej dojrzaoci. To jednak, co wniosa do Hteratury muzyc-moll op.
4.
Chopin sam po latach kilkunastu nie patrza
572 op. 36., równa si wielkiemu zdarzeniu, faktowi, który zagadk. Dziwi si wielcy mali, e Chopin pod nazw wic utworu jednolitego, podcign cztery czci, nie majce mi-
cznej sonata
bmoll
nie przestaje
by
sonaty,
dzy
sob
czci musi
i
cznoci
organicznej
tematycznej;
potne wraenie wywrze na
tak
ale
kada
suchaczu,
z
tych czterech
e bdc
zdolnym
e
do jednego tylko uczucia, do dzikczynienia pamici Chopina, takie wogóle istnieje, musi zapomnie o warunkach, które stawia
dzieo
mu
po-
aobny
Zawarty w sonacie tej Marsz jest jedn z najszerzej znanych kompozycyi Chopina; kady takt w nim w caej peni pikny. Muzyka Chopina zblia jest wstrzsajco gboki nigdy ona nie przestaje by w casi do ideau sztuki wanie w tem, lem znaczeniu sowa pikn, groza nie zmienia si w brutalno, e jcie zwizane
z
mianem
sonaty.
i
e
e
si w roztkliwion, sentymentaln czuostkowo; w kierunku dwikowym nigdy nie przestaje muzyka jego by akusty-
wdzik
nie przeradza
pikn.
cznie
Jak bardzo chodzio Chopinowi o idea sztuki, jak mao zwaa na cele, np. na czysto wirtuozowskie efekty, znajdziemy na to odpo wied w jego obu koncertach fortepianowych: emoll op. 11. i f-moll op. 21 I tu nie przestawa by Chopin poet i uczuciu podporzdkowywa by uboczne
s — jak przewanie — celem wszystkich koncer W koncertach musia Chopin walczy z trudnoci
skotki techniczne, które
tów instrumentalnych.
do której natura jego nigdy nie kiestr; tu tylko
caem
ley przyczyna,
mistrzostwie
czci
moga si
przystosowa, mianowicie
e przy caej
z or
genialnoci koncepcyi, przy
fortepianowej, koncerty Chopina reprodukowane
w formie waciwej s w poowie nieco suche, w nich te jedynie wida wpywy obce na Chopina to »nie koncertów Beethorena, gdzie orkiestra wspózawodniczy w caej peni z fortepianem, lecz Humla«. Znajdziemy w nich jednak tyle pikna w melodyach, takie gbie serca ich twórcy odi
krywaj si przed
W
nami,
e
o niedostatkach zapominamy.
scherzach, impromptu'ach,
etiudach jest Chopin równie
potny,
równie miy, równie pikny, jak we wszystkich innych dzieach; trudno
okrela
je
solutnej
doskonaoci.
po okreleniu tamtych, trudno
znale
now
definicy ich ab-
Caa twórczo Chopina odcina si ostro od muzyki XIX. stulecia, zajmuje w niej miejsce zupenie wyjtkowe, uprzedza pojcia wspóczesne, ale w stosunku do wyników nastpnych epok, choby nawet do przerafinowanych pomysów ostatniej doby, nie okazuje si zgoa jako przesta-
673
raa. Chopin nigdy nie popad w manier, czy to w znaczeniu czysto muzycznem czy te technicznem jego utworów; z muzyki jego zawsze wyjmujemy jedn, jego
wasn
dusz,
nigdy posta muzycznego
ale
jej
wcielenia
bdzie przypominaa zewntrznymi rysami drugiej. Chopin na dugie jeszcze lata pozostanie zagadls; Chopin naley do tych zjawisk w wiecie, których adnem prawem, adn ogóln miar nie potrafimy okreli. Zamiast oddawa si takiemu przedsiwziciu, starajmy si poznawa sztuk Chopina, do niej z gorcem sercem, bo im bardziej bdziemy si w ni wzywali, tem wicej j musimy pokocha. Duej stosunkowo musielimy si zatrzyma przy Chopinie, bo to najwaniejszy temat z caej historyi muzyki w Polsce. najpikniejszy Genialny kompozytor musi muzyce polskiej zastpi trzech wieszczów naszego pimiennictwa; on jeden musia da jej to, co Mickiewicz, Sowacki si
nie
i
i
i
Krasiski
dali literaturze polskiej
mistyk nawet,
nie
da
i
da
muzyczn epopej,
istotnie:
liryk,
tylko dramatu muzycznego...
O dziewi lat modszym od Chopina by drugi reprezentant muzyki polskiej w XIX. stuleciu Stanisaw Moniuszko. Przyszed na wiat w r. 1819. we wsi Ubiel w gubernii miskiej; w yach jego pyna krew litewska. Muzyki zacz si uczy jako omioletnie dziecko pod kierunkiem Augusta Freyera w Warszawie. W r. 1837. wyjeda do Berlina; tu pobiera lekcye kompozycyi u Rungenhagena (wówczas ju pierwszego dyrygenta >akademii piewackiej*), powicajc na nauk u niego dwa lata. Rungenhagen, typ solidnego muzyka
»z
dawniejszych, lepszych czasów*,
wpyn na twórczo Moniuszki niezaprzeczenie silnie. U niego to wprawi si Moniuszko do produkowania szybkiego w wielkiej iloci, w spoi
sób prosty, przystpny dla szerokich warstw... Z Berlina wraca Moniuszko
przewan
cz
modzieczych przepdzi, dawaniem lekcyi na fortepianie zarabia na utrzymanie; jest take w tym czasie organist przy kociele w. Jana. Modo bardzo eni si z pann Miillerówn, by w pogodzie umysu, z umiechem prawie na twarzy, walczy z coraz to trudniejszymi warunkami bytu. Powolne, uciliwe wspinanie si po szczeblach drabiny dobrobytu zahartowao Moniuszk na niepowodzenia do Wilna, gdzie
materyalne, a artyst
niem ekscentrycznej z
zmienio
do
II.
w
i
w spokojnego
monografii
tych rzadkich mistrzów, co wisu.
lat
naszej
B.
pracownika,
dla
—
zda-
— by
jednym sztuk piknych epoce
Wilczyskiego
zamtnej
który
37
574
bdne
potrafili
drogi mija. Moniuszko, synonim muzylsi polskiej po Cho-
nam
zbyt jest
pinie,
sztuki narodowej
abymy
drogim,
pooonych,
nie znaczenia Moniuszki,
ale nie
eby sztuk
niedocenia zasug jego dla
mieli
mona
tak daleko
dochodzi
naoci, na którym stoi Mickiewicz lub Matejko, nie mona miar tchnie mierzy natchnie Moniuszki, nie mona ich »polskoci« rzeniu
porównywa z polskoci w twórczoci Moniuszki. w roku 1864. Towarzystwo muzyczne im. w.
Moniuszko
latach zosta
w
oce-
jego stawia na tym stopniu dosko-
W
Wilnie
Cecylii;
ich na-
w
two-
zaoy
po kilku
wezwany na kapelmistrza opery warszawskiej, póniej zosta
take profesorem konserwatoryum. Umar nagle w roku 1872. Kompozytor bardzo podny, pisa Moniuszko we wszystkich niemal formach muzycznych;
czn
i
pieniarstwo
i
gówny
jest
muzyk
dramaty-
W
modzieczych swoich utworach sceniMoniuszko dalszym cigiem naladowc opery warszawskiej i
Kamieskiego, Elsnera, Kurpiskiego, gorszym,
na
na tych dzieach zasadza si cae wielkie znaczenie
Moniuszki dla muzyki polskiej.
cznych
pooy
nacisk jednak
uywa
nie
jest
od nich ani lepszym ani
tekstów nie mniej lichych, jak wiksza
cz tamtych kom-
»Karmaniol«, pisane w r. maj dzi wikszej wartoci ani ze wzgldu na melody,
pozytorów. Operetki: »Idea«, »Loterya«, 1840.
i
1841. nie
niedostateczne opanowanie w którem zna popiech rodków. Pierwszem powanem dzieem Moniuszki jest uwertura na orkieani opracowanie,
str
i
»Bajka«, utwór bardzo szczliwy.
wymienionych dzie scenicznych i kilku innych bardzo mao znanych, napisa Moniuszko nastpujce opery, które stanowi i stanowi rdze polskiej muzyki dramatycznej: »Halka«, »Flis«, »Hrabina«, »Verbum nobile«, -Straszny dwór«, »Paria«. Na »Halk« wskazuje si zwykle jako na arcydzieo Moniuszki i dodaje si do nazwy opery okrelenie: narodowa. Tre p,
t.
Prócz
bd
libretta
bardzo smutna;
mody magnat
polski, Janusz,
uwiód dziewczyn
wiejsk Halk; nie dotrzymuje naturalnie przyrzeczenia wzicia z ni lubu, enic si tymczasem z pikn córk Stolnika, równ sobie pochodzeniem szlacbeckiem. Halka szuka Janusza w miecie i znajduje go w sam dzie jego zarczyn w domu Stolnika. Janusz zbywa j obietnic, e wnet do niej powróci naznacza jej nawet schadzk. Kiedy to okazao si kamstwem. Halka, zamana, pod opiek kochajcego j Jontka, górala, wraca w obkaniu do wsi rodzinnej w chwili lubu Janusza ze Stolnikówn topi si z rozpaczy. Zawizanie dramatyczne w »Halce« nie stoi w adnym zwizku z temi kwestyami, które maj prawo do nazwy narodowych, i
i
i
575
std te opera
moe
nosi miana narodowej; wreszcie sam motyw okamanie dziewki wiejskiej przez szlachcica nie jest bynajmniej tak ogóln wad spoeczestwa naszego, eby dramat na tym motywie oparty mona byo nazwa narodowym; a ju z pewnoci nie
dramatu, uwiedzenie
nie
i
w sHalce* adnych Halk« oper polsk,
znajdziemy
nazywa
gdy tre
chyba,
Naley
natomiast
miano
ludowej
cnót narodowych. a bliej
j
okreli
libretta jest
skarg wystosowan
niejako
w
i
imieniu ludu; sceny zaczer-
pnite
ycia ludu
z
sw
ce« najpikniejszemi,
dziwszemi
s
i
ych zwyczajów,
»Hal-
najpraw-
obrazem
za
nie
sta-
zda-
rze przypadkowych. Muzycznie stanowi Halka« oper w tem znaczeniu, jak j rozumiemy
pojciem dra-
poza
matu muzycznego,
t.
zn
e
muzyka skada si z form zamknitych w sobie, stanowicych dla siebie cao do i
piero
suma
nam
ich daje
ca-
oksztat opery. Nie tu miejsce na przeprowadzenie dowodu,
e
w muzyce drajest ju dzisiaj nie ale bya na czasie,
taka forma
matycznej
na czasie,
kiedy Moniuszko (najpierw
w dwu
aktach, póniej
wanej czci wysza ustpy nadaj pitno góralskie
wych
to
w
trzecim,
polsko
pisowe arye
byyby
z
stycznej;
Stanisaw Moniuszko
w modszych
latacli.
w
czterech).
w
tej
prze-
»Halce:Paria«, której
i
-Strasznym dworze*,
jowialno
waciwa
to
nuta
to ta-
-Straszny dwór« to najlepszy utwór sceniczny Moniu-
dorównaa mu
lub
>FlisDziady« (sceny
w
kaplicy)
i
zów illustrowanych p.
t.
»Widma
skie*.
W
potg
i
podoem: dla wyposaonych w ustpy
»Sonety krymskie* stay si
i
muzyk
dla
i
scenicznych obra-
solowe
i
chóralne
poematu symfoniczno- wokalnego sSonety krym-
»Widmach«t (jakkolwiek niektórzy przypisuj muzyce Moniuszki
groz mozartowskiego ^Don Juana*) nie zdoa twórca dostroi muzyki 'do (napicia niektórych momentów dramatycznych, lubo zbliy si do ogólnego ta poematu; najlepiej, najmilej wypada scena z aniokami-dziemi, leccemi do mamy. Moniuszko, wokalista, zbyt wiele przypisy-
wa monoci
gosu
ludzkiego; dlatego najdramatyczniej
dya piewaka, nie opierajc si na równie silnem
pomylana
podou
melo-
orkiestralnem,
sama przez si okazuje si za sabym czynnikiem dramatycznym. To gówna wada sceny z duchem niedobrego pana; znowu lepiej stanowczo przedstawia si liryczna scena z dziewczyn wiejsk, co to przeigrata ycie szczcia nie zaznaa. Najpilniej przez Moniuszk uprawianym rodzajem muzyki bya z towarzyszeniem fortepianu. Nie odbieg w niej Moniuszko ani na krok od ówczesnego rozumienia zada monoci tej formy muzycznej. Jego i
mod
i
pie
i
pieni
s dorobieniem melodyi do sów wiersza
i
oparciem
tej
melodyi na pro-
w melodyi chodzio Moniuszce gównie o moliwie najrozlewniejsz lini, zaokrglon w kadym takcie; akompaniamentu za nie indywidualizowa Moniuszko w kadej pieni, wychodzc z ducha poezyi, nie dopiewywa w nim tego, czego nie dopowiedzia autor tekstu, jednem sowem akompaniament w pieniach Moniuszki jest traktostym akompaniamencie fortepianu;
wany zupenie podrzdnie, melodyi gosu.
W
suy
tylko za harmoniczno-figuracyjny
podkad
pieniarstwie sta Moniuszko pozornie na stanowisku
zajtem przez Schuberta, zblia si Moniuszko do
nie
dorównujc mu wszake.
stylu
kudziesiciu na wielk skal.
I
w pieni bowiem
pieni woskiej, uprawianej przed laty
kil-
Zewntrzna forma pieni Moniuszki niczem
678
si nie wyrónia, w balladach za czu wcale nawet silny wpyw ballad kompozytora niemieckiego Loewe'go. Pomijajc jednake ogólne niedomagania pieni naszego kompozytora, naley im przyzna wiele ujmu-
Fig. 276.
jcych cia
zalet,
przedewszystkiem rzadko gdzieindziej spotykane ciepo uczu-
objawionego
liczymy
je
czestwa
Stanisaw Moniuszko.
na
w
setki;
melodyach.
Liczba pieni Moniuszki bardzo znaczna,
niektóre z nich
polskiego, np. »K o z a k«,
>0
znane
w
najszerszych koach spoe-
matko moja, matko
r o
d
z
on
a«.
579
»Stary kapral*. Z pomidzy »T
rzch budrysów«
powtórzeniem
i
ballad najsilniejsze
»Czaty«,
s
w
w
wyrazie
rytmice prawie
i
kolorycie:
doslownem
samej ballady K. Loewe'go, który do niemieckiego prze-
tej
kadu utworzy muzyk. Niemao równie pisa Moniuszko dla uytku muzyki kocielnej, wic: cztery Litanie Ostrobramskie, jedna msza aciska trzy polskie. Ojcze nasz na chór mieszany, Requiem. Dziaalno Moniuszki ma dla muzyki polskiej znaczenie pierwszorzdne. Nie wolno nam jednake ani jej przecenia, ani nie dostrzega i
i
ujemnych stron jego twórczoci.
Twórczo
t,
w
caej
jej
osnowie uznano
si nawet odróni w niej pierwiastków rodzimych od tak przemonie w niej objawiajcego si wpywu woskiego. Przeciw tym, dzi ju gboko zakorzenionym pojciom naley energicznie protestowa, tamuj one bowiem rozwój muzyki polskiej, nie pozwalajc jej udoskonala si w tym kierunku, który dzisiaj ma racy bytu. Epoka Moniuszki ju si przeya; wszystkie jej braki widzimy. Pozwólmy wic sztuce, któr stwarzaj dnie teraniejszoci, by od sztuki Moniuszki inn, moe lepsz, a polsk bdzie ona zawsze z tego choby wzgldu, e z duszy Polaków na wiat wychodzi. Z wspóczesnej Chopinowi Moniuszce muzyki polskiej mao dziel do dzi dnia utrzymao si na widowni. Z uczniów Chopina ani jeden nie zaza typ muzyki polskiej, nie starajc
do
i
syn
jako kompozytor;
Karol Mik uli wie lub
cie nie niuszko
byo
natomiast kilku znakomitych pianistów, jak
(1821—1896), dyrektor Towarzystwa muzycznego
ksina
Marcelina Czartoryska.
móg Chopin wpywa na móg wyda ca falang
yjc w ju
we Lwo-
w Paryu,
stosunki muzyczne
Polsce.
uczniów, których
to
osobi-
Zato Mo-
prywatnie,
te jako profesor konserwatoryum przygotowywa do zawodu,
ale
ju
nawet
jego dziaalno pedagogiczna nie wydaa wspanialszych owoców, zwaywszy np. fakt, e najtszy z pomidzy uczniów Moniuszki, Zygmunt Noskowski, musia w kilka lat po ukoczeniu nauki u twórcy Strasznego dworu* wyjecha do Berlina, by pod kierunkiem Kiela dwa lata jeszcze studyowa. — Do modszego pokolenia muzyków polskich po Moniuszce naley (zmary przed kilku laty) Adam M iinchheimer, podobnie jak Moniuszko ucze Freyera. Dziaalno kompozytorsk Miinchheimera do r. 1861. i
uwaa mona
chyba za dyletanckie próbki; po dwóch operach bowiem:
»Ottonie uczniku* i Biednym Jakóbie«, które (jak pisze autor »Sownika muzyków polskich^ W. Sowiski), day pozna Miinchheimera pojjako muzyka gruntownego, obznajomionego z efektami scenicznymi i
680
mujcego wietno
które ustaliy wzicie Miinchheimera
instrumentacyi,
uda si nasz artysta do Berlina, gdzie... pracowa pod dyrekcy Marxa«. Poniewa estetyka muzyczna w Warszajako znakomitego kompozytora, wie jedynie tego kompozytora pisa, a
wic
opery
— pisa je
i
uwaaa
za wielkiego, który
wielkie* dziea
zasugujc
niemi jednake
]\Iunchheimer, nie
e
u potomnoci na przydomek wielkiego kompozytora. ydowsko-francuski posiew wielkiej opery Meyerbeera nie móg wyda na niwie polskiej piknych plonów, o tem przekona nas moe twórczo Miinchheimera.
Z poród
dzie tego kom-
wielkiej liczby
uwag
pozytora na szczególniejsz
suguje jednak opera
Waciwym moniuszkowskich
p.
t.
za-
»Mazepa«.
spadkobierc tradycyi
Wadysaw e-
jest
leski, urodzony w
w majtku w Galicyi. Muzyk zawodowo pocz eleski ur.
1837.
dziedzicznym Grodkowicach
prawia wiem
ze
do
póno, równoczenie bostudyami muzycznemi koczy
uniwersytet
ma
patent
po
1870.
r.
profesor
w Pradze doktora
przebywa
i
w
r.
1867. otrzy-
Kilka lat
filozofii.
w Warszawie
konserwatoryum, póniej
jako
za
konserwatoryum krakowskiego, na którem to stanowisku do zostaje dyrektorem
Fig. 277.
Adam Munchheimer.
dzi dnia niestrudzenie ten
bardzo
rzetelny
Okreli monaby,
pracuje. talent
nadajc mu miano polskiego epigona Mendelssohna- Bartoldy 'ego, czyh e na sztuk eleskiego wpyn zarówno Moniuszko jak i Mendelssohn. adnemu z nich nie jest równy rozlegoci talentu, obu jednak w cigu caej swojej twórczoci pozostaje wiernym w modoci zaji
tego stanowiska
wni muzyki
nie
opuszcza ani na krok.
w
eleski wstpi na
wido-
muzyki dramatycznej, której twórc by Ryszard Wagner, bya ju owocem dojrzaym. Wpywowi jednak genialnego twórcy >Piercienia Nibelunga« nie uleg eleski najzupeniej, czego — jak si nam zdaje — aowa wypada. Najwaniejszym dziaem twórczoci eleskiego jest wanie muzyka dramatyczna, libretta
za
polskiej
czasie,
kiedy
reforma
pierwszych dwóch jego oper,
»Konrada Wallenroda*
«
681
i
»Goplany«, wysnute
i
Sowackiego.
s
arcydzie literatury
z
Konrad Wallenrod*, wystawiony w
polskiej, r.
1886.
Mickiewicza
we Lwowie,
zo-
»Konrad Wallenrod* ma muzyk w caej peni patetyczn. Wielkim krokiem naprzód bya »Goplana«, w której mieszcz si najszczliwsze pomysy eleskiego, melodyjne i harmosta entuzyastycznie niemal przyjty.
Sceny liryczne wj^pady
niczne.
ci
swoj przypominaj
samo
wpyw
)Balladynie«
W
kadym
bardzo piknie, jakkolwiek rzewno-
zna
i
harmoniczne
tak
twórcy muzyki do »Snu
nocy letniej, jak na
w
niej
ulubione frazesy melodyjne
silnie
Mendelssohna; na »Goplanie«
w
Sowackim
wpyw
razie
—
Szekspira.
^romans Kirkora«,
swalc Goplany* lub ^koysanka Aliny«
s
Caa
utworami bardzo piknymi.
za
» Goplana*
jest najlepszem,
naj-
ele-
natchnionem dzieem
bardziej
Nastpna opera eleskiego, »Janek«, wykonana po raz pierwszy na otwarcie nowego teatru we Lwoskiego.
wie, nie
przedstawia
tej
wymienione poprzednio. jest
e
libretto
pozbawione wszelkiej okrasy poe-
tycznej, i
wartoci, co
e
w
niektórych motywach
nawet formach przypomina
jej cae milieu — zapomina, mylc
i
która
wodu,
i
ze
e
o tem
nie
Halk naley
o samej muzyce,
Fig.
:278.
(wedug
wzgldu na libretto z popisana bya prawie okolicznociowo,
Wadysaw eleski
portretu A. Grottgera).
i
nie
wzniosa si do
wyyn
utrzymaa si w szanownej rednicy. Ostatnie dzieo sceniczne eleskiego »Stara ba«, opera w 4. aktach osnuta na tle powieci
sztuki, ale
J.
Kraszewskiego, wystawiona
w
ostatnich
czasach na scenie lwowskiej,
doznaa bardzo serdecznego przyjcia. Szczery, modzieczy zapa, z jakim eleski »Star ba*, wiadczy, e ródo inwencyi naszego kompozytora nie rycho si wyczerpie. Poza dzieami scenicznemi pisa eleski spor liczb utworów orkieBtralnych, np. uwertur p. t. Tatry muzyk do dramatu i>Wit S t wosz«, symfoni na pen orkiestr; z muzyki kameralnej na wyszczególnienie pisa
,
682
zasuguj dwa kwartety smyczkowe trio. Wiele zalet w kadym kierunku ma Koncert fortepianowy, jak mniejsze utwory solowe na fortepian. Nadto wielka liczba pieni, wiele chórów mskich mieszanych. i
i
i
Fig. 279.
Wadysaw
Caa twórczo eleskiego,
jakiekolwiek
szczególnych utworach tego kompozytora bie cechy sztuki
bardzo powanej.
eleski.
i
mona mie
zdanie o po-
dla jego kierunku, nosi na so
Za tanim efektem
nie
goni
eleski
683
w najdrobniejszem nawet dzieku. Kompozycye jego s niezawodnie dowodem szczerego przekonania, kiedy ani zmienione pojcia muzyczne dzisiejszej doby, ani adne okolicznoci, nie zdoJaJy przekona tych przetworzy. Ju choby to samo czyni z eleskiego posta w muzyce polnigdzie,
skiej
bardzo szacown. Kolej wypadków tak czsto si powtarza, a mimo
musimy przypomnie
woli
nazw
romantyzmu, przeradzajcego si Drugim nestorem dzisiejszej mu-
zyki
polskiej
skowski
Zygmunt
jest
w
(ur.
r.
1846.),
ele-
sobie lata walki klasyków z romantykami.
skiego zaliczy do obozu tych pierwszych
— prdy za
w róne nowe
dzisiejsze fazj"^
ochrzci
sztuki.
No-
temperament
jednake zupenie odmienny od eleskiego; niemniej od niego wszechstronny, stanowczo wikartystyczny
rodków technicznych, proatwo wiele, ale nie zawsze
szy pan
dukuje
i
szczliwie. Z zakresu muzyki dramatycznej kilka oper
i
operetek:
Li vi
a
»Wyrok« (wystawiony w r. 1906. w Warszawie), »Don Kiszot« »Warszawiacyzagraii>uintilia«
i
i
nic*. Najpowaniejszym rodzajem twórczoci Noskowskiego jest muzyka symfoniczna, dzi kilka
toci;
z
której zakresu pocho-
dzie pierwszorzdnej war-
najznakomitszem
z
nich
—
Fig. 280.
Zygmunt Noskowski.
jak
— jest
poemat symfoniczny p t. >Step«, utwór w kadym calu wspaniay. Niemniej prawie doskonaemi s wolne waryacye symfoniczne na tle znanego preludyum Chopina (a-dur); wogóle najlepszem dzieem Noskowskiego
dobrym
jest
poemat
nadto trzy symfonie.
stwo
drobniejszych
cz jednak
Morskie Oko-
33.
Sold
.
34.
z r. z
Fig.
303 b.
1577.
herbami Polski. \
z czasów Stefana Batorego. i Grosz srebrny {triplex) Grosz \ z czasów Zygmunta III. Dukat i Pienidz toruski z czasów Wadysawa IV. ]
.
35.
»
36.
»
37.
-
38.
Pódukat
»
39.
Sold
»
40.
»
41.
Grosz srebrny z czasów Jana Kazimierza. Sold elbldzki Podwójny dukat koronny Talar elbldzki z czasów Michaa Winiowieckiego. Grosz srebrny (sextuplex) z czasów Jana Sobieskiego. Szeciogroszówka gdaska z czasów Augusta III. Trojak miedziany Czterogroszówka z czasów Stanisawa Augusta. Podwójny dukat Szeciogroszówka
.
42.
.
43.
-
44.
»
45.
•
46.
»
47.
»
48.
.
49.
Znak nad pienidzmi
AR
litewski
oznacza przedni (A)
i
odwrotn
(R)
stron monety.
646
by monet srebrn
aczkolwiek zloty polski
tego polskiego,
liczebn,
t.
j.
si w groszach srebrnycli, ale go nie bito wcale. Rozwój handlu i wywoane std potrzeby dobrego pienidza, zmusiy Zygmunta Starego do przedsibrania licznych reform monetarnych. Naprzód ssiedzi, jak ksita raciborscy, cieszyscy i inni na lsku, bili monet srebrn na wzór polskich pógroszków, ale gorszej próby zataliczy
i
piali
ni
Polsk, natomiast dobre pógroszki polskie
Zygmunt Stary po tego kwartniki
W
i
odpyway
rozkaza bi cae grosze
raz pierwszy
za granic.
polskie, a prócz
inne drobne pienidze.
handlu podówczas pienidze
byy
kosmopolityczne, czyli posugi-
wano si przy wypatach pienidzmi rónych krajów, trzymano si jednak nie
nominalnej
ci, zalenie
(t.
j.
na monecie wybitej) ceny pienidza,
od iloci kruszców. Poniewa
pienidza nieustannie malaa, przeto kupcy
Aby im
byy
ta
warto
skutkiem psucia si
naraeni na
byli
liczne straty.
si do zotej monety, której warto cena niezmienne. Zygmunt Stary pierwszy nakaza bi zoty
zapobiedz, uciekano
prawie
e
i
Odtd
pienidz na wzór dukata wgierskiego.
Polska na równi
pastwami chrzecijaskiemi miaa dwojak walut: zot Trzecia wreszcie
bya
ale jego warto-
i
w Koron
najdoniolejsza reforma
zakresie
i
z
innemi
srebrn').
rodków
obiegu
Litw, przeprowadzona Zygmunta Starego w r. 1628. Prusy pod rzdami Zakonu byy zrujnowane; ruina ta okazaa si na unia (jednolito) monetarna Prus
na zjedzie
w Grudzidzu
z
i
za panowania
i
punkcie waluty;
do
powiedzie,
e
denary pruskie zamiast ^U miay */< potrzebowa waluty staej regu-
miedzi, jako przysady.
Tymczasem
kraj
wzgldu na
ten handel,
który prowadzi
larnej
ze
Europ. Wprawdzie niektórzy
ronn
rcym
widzieli
i
z
Polsk
w zrównaniu waluty
i
zachodni
pruskiej
z
ko-
osabienie niezalenoci Prus, ale interes materyalny przemóg. Gorzecznikiem
unii
by
Mikoaj
Kopernik,
przedstawiciel
kapituy
warmiskiej na zjedzie w Grudzidzu, autor rozprawy »0 najlepszym sposobie bicia
pienidzai.
rzyci handlowe, ale
i
uni nietylko koumysów czyli zblienie
Przemawiay zdaniem jego wspólny
cel
—
pojednanie
za
do siebie obywateli jednego pastwa.
Na mocy
monetarnej Prusy
Ksice
i
Królewskie
miay bi
Waluta jest to prawnie ustalona warto monety (pienidza), porzdek monepastwie. Moe ni by moneta zota albo srebrna, albo obydwie, a w takim rastosunek ich wartoci rozstrzyga o walucie. ')
tarny zie
unii
w
646
monet
jednakowej grzywny
z
Moneta pruska miaa
jednakowej wagi.
i
na jednej stronie herb Rzeczypospolitej,
a
na drugiej herb pruski.
byo w zasadzie uchwalone ju w r. 1601., aczkolwiek weszo w ycie naprawd dopiero w r. 1569. Pod koniec XVI. w. wchodzi w uycie nowa jednostka monetarna, talar, bita ze srebra, naprzód w Gdasku za Stefana Batorego, póniej w Koronie. Dukat talar stanowiy grub monet, grosze za, pógroszki, trojaki, szóstaki — drobne pienidze. §20. Przewrót cen w XVL XVII. w. Wieki rednie byy okresem nieustannego psucia si pienidza. Poniewa pienidz jest miar wartoci, Porównanie monety
i
polskiej z
litewsk
i
i
d
przeto zmiana jego odbijaa si przedewszystkiem na cenach rozmaitych
Zasad
towarów.
jest
w handlu, e ceny do wyrównania si z w miar, jak ta warto pienidza si obnia,
war-
toci pienidza, czyli ceny rosn. Na pozór towar droeje, gdy tymczasem to pienidz nie odpowiada wartoci swej cenie, czyli cena jego jest wysza, anieli warto wewntrzna. Proces ten spadku pienidza równie odbywa si w Anglii, gdzie jednostk monetarn by pence, jak we Francyi, gdzie jednostk by liwr, jak wreszcie w Niemczech w Polsce. Drug zasad obiegu pienidza jest to, i wszystkie pienidze musz i
i
mie jednakow warto nidza
—
o rónej
i
cen. Jeeli
w
wyej szacowany ponad swoj warto, wypiera czyli ten,
owa
rodzaje
Polsce grosz nieustannie
pie-
gorszy czyli nominalnie z
obiegu kruszec lepszy
którego cena odpowiada wartoci nominalnej. Zasady
na pocztku XVI. w. u nas
W
kr dwa
obiegu
wartoci, natenczas pienidz
te
sformu-
w Polsce Mikoaj Kopernik. obnia si na wartoci. Wpywa na
to
dowóz obcej faszywej monety — pógroszków widnickich — nastpnie nieprawidowy stosunek cen zota do cen srebra, skutkiem którego srebro, jako tasze, pozostawao w kraju, zoto za, drosze, odpywao za granic. Byo to powodem cigej droyzny, a z drugiej strony odpywu pienidzy za granic. Tak jednemu jak drugiemu starano si zaradzi regulowaniem cen pienidza, zakazem wywoenia towarów. i
cigego niedomagania stosunków monetarnych od poowy XVI. w. przyczy si jeszcze nowy czynnik — by to napyw kruszców szlachetnych z Nowego wiata. Do
tego
Dotychczas i
srebra
w
ilo
Europie,
pienidza, dostarczana rocznie przez kopalnie zota
bya
mniej
wicej staa. Od
r.
1540.,
ilo
kruszców
647
si powikszya. Roczny dowóz kruszców szlachetnych z Ameryki dorównywa przecitnie caej iloci kruszców, znajdujcych si w Europie. Stan ten trwa nieprzerwanie przez cay wiek XVI.
nagle
Mówilimy ju o skutkach tego napywu zota srebra na wzrost przemysu handlu. Ale nic to w porównaniu z tem wstrznieniera, jakiego doznay ceny towarów, a co za tem idzie, stosunki spoeczne. W krajach bezporednio otrzymujcych kruszce bliej pooonych, i
i
i
w
jak
Francyi
Hiszpanii,
Anghi, ceny podskoczyy dwukrotnie
i
krotnie w cigu XVI. wieku przemysowych, tudzie ceny
dotychczas
jak
skutkiem
i
By
to
ju
wzrost nie nominalny cen,
obnienia si wartoci pienidza,
mona byo
trzy-
zarówno ceny ywnoci, jak wyrobów
to
ziemi.
skutkiem obnienia si siy kupiia pienidza. Za
zota czy srebra,
i
ale
t sam ilo
istotny,
kruszcu
—
dosta towarów dwukrotnie lub trzykrotnie
mniej, anieli dotychczas.
Gównym odbiorc zota srebra z Nowego wiata bya Hiszpania. Napyw kruszców szlachetnych spowodowa tutaj takie wstrznienia spoeczne, i podkopa przemys rolnictwo. Ceny poszy tak wysoko w gór, i wygodniej byo sprowadza towary z innych krajów. Pienidz odpywa i
i
natomiast do P^rancyi,
do Anglii
i
do Niderlandów.
leaa nazbyt Ameryki, aeby
Polska
daleko od krajów, bezporednio sprowadzajcych kruszec
z
odczu odrazu wszystkie skutki obnienia si wartoci pienidza. Prowadzia ona handel jedynie za porednictwem Gdaska. To te Gdask, a gównie rynek jego zbytu Amsterdam, stanowiy ceny na towary wywoone, zwaszcza zboe. Im bliej Gdaska, jak w Prusiech, w Wielkopolsce, tem ceny ski
W
byy wysze
i
naodwrót,
ceny zostaway si bez zmiany lub
kadym
razie
w
drugiej
te
poowie XVI.
w
dalszych prowincyach Pol-
nieznacznie tylko w. ceny
zboa
szy w gór.
stale
rosn
niezalenie od zmian waluty. Nawet na rynkach wewntrznych, jak kowie, stale
w
i
to
Kra-
podnosz si prawie w dwójnasób. Ceny za towarów zagranicznych
id w gór,
zalenie od krajów, gdzie towary
byy
wyrabiane.
Wzrost ten cen skutkiem obnienia si siy kupna pienidza trwa tylko przez czas niejaki. Na schyku XVI. i na pocztku XVII. w. usta prawie zupenie skutkiem przystosowania si cen do nowej wartoci pienidza, skutkiem zastosowania pienidza do rozmaitych gazi pracy ludzkiej, skutkiem powstania nowych potrzeb rozszerzenia si ich na coraz to wiksze masy ludzkoci. Na przeomie jednak XVI. i XVII. w. powstao nowe zamieszanie i
648
w rodkach
obiegowych. Eozwój pastwa nowoytnego wymaga coraz to wikszych zasobów pieninych na prowadzenie wojny, na utrzymanie rozlegych stosunków dyplomatycznych z innemi pastwami. Nie wszystkie pastwa mogy wydoa tym potrzebom, ani te znale ich pokrycie w sile podatkowej spoeczestwa. Trzeba byo ucieka si do zacigania dugów. Dla ich pokrycia wypuszczano w obieg coraz to gorszy pienidz. Do Polski zamieszanie przyszo z Zachodu. Po reformie 15"28. r. za Zygmunta Starego przysza reforma monetarna r. 1580 za Stefana Batorego, ustanawiajca ilo kadego rodzaju pienidza na grzywn czystego kruszcu grzywn myncarsk wraz z przysad. Ze wstpieniem na tron Zygmunta III. bicie pienidzy dostao si do rk przedsibiorców prywatnych, którzy paciU pewien dochód skarbowi. Liczba mennic si rozmnoya, natomiast pienidz podla. To wywoao uchwa sejmow w r. 1603. ograniczajc liczb mennic do czterech. Za Kazimierza Jagielloczyka dukat stanowi 30 gr. pol. przecigu jednego wieku cena dukata podniosa si przeszo pótora raza, na 52 gr. Tymczasem od reformy monetarnej r. 1580. do r. 1640. czyli przeszo w lat 60, cena dukata podniosa si do 6 zp. (180 gr.). Naley zauway, i warto grubego pienidza, dukata, nie zmienia si prawie zupenie od tego czasu, czyli móg on uchodzi za jednostk niezmienn w porównaniu do i
W
grosza, który zawiera coraz
wiksz ilo
przysady (miedzi), coraz mniej
natomiast srebra.
Z pocztku skarono si na mennice królewskie, na nadmierne zyski skarbu
i
przedsibiorców prywatnych.
XVII. w. wypuszczano to
stale
Gdy jednak w
pienidze jednej
i
tej
cena grubego pienidza rosa, spostrzeono si,
tkwi
w
przyczynach wewntrznych krajowych,
trzecim dziesitku
samej próby, a pomimo
e
ale
zo
jest
ogólne
i
nie
zewntrznych. Z po-
i pienidz obcy mia kurs w kraju równoznaczny z polskim, pienidze za polskie byy wyszej próby anieli obce, przeto wywoono je wodu,
za granic.
Chcc utrzyma pienidz w
kraju,
go do cen pienidza zagranicznego, a gdy trzeba
byo bi pienidze
polskie
coraz
—
trzeba
warto
byo przystosowa
tego ostatniego malaa,
niszej próby, a
—
to
wywoywao
droyzn. Na sejmie r. 1629. uchwalono przesta bi drobn monet ograniczy si do bicia talarów dukatów. Stan ten przetrwa przez cay prawie okres panowania Wadysawa IV. Przed mierci prawie na sejmie r. 1632.
narastanie cen grubego pienidza
dukata
i
talara
oraz
i
i
649 król
Zygmunt
III.
zrzek si dochodu
mennicy
z
i
przekaza go na rzecz
skarbu Rzpltej.
W
4-ym jednak
i
6-ym dziesitku XVII.
w.
odpyway
talary z Polski
W
nadmiernie nizkiego ich szacunku. Polsce zostawao samo sprzeday przyczem na jego kupcy obcy zarabiali tak samo, jak na zoto, kupnie dukatów. Z ustaniem bicia drobnej monety okaza si brak jej zagcia si obca drobna moneta nizkiej próby. wielki skutkiem
i
To kupcy to
przesilenie
pienine
nie
miao znaczenia handlowego. Owszem dukata, albowiem porównywao
byli za podniesieniem cen talara
ceny pienidza polskiego
z
i
cenami zagranicznemi.
dali
tylko cen na
towary odpowiednio do cen zagranicznych, nominalnie wyszych,
w
poró-
wnaniu z dawnemi w rzeczywistoci niezmienionych. Istotnie z porównania cen ywnoci, wyrobów przemysu, a nawet pac w przecigu lat 60 okazuje si,
e
ceny pozostay
same, mimo,
te
e
warto
ich
nominalna
trzykrotnie wzrosa.
odbio si to przesilenie na dochodach skarbowych, na czynt. p. Tych cena nominalna pozostaa szach, fundacyach dobroczynnych ta sama, mimo e warto ich w pienidzu obniya si. Podobnie stracili Inaczej
i
poyczajcy pienidze na zastaw
t sam ilo
lub na procent,
gdy
odbierali nominal-
za mniejsz. XVI. w. na§ Ml. Polityka ekonomiczna. Na przeomie XV. skutrody europejskie wstpuj w okres wzmocnienia siy pastwowej kiem tego pomnoenia zada pastwa. To spowodowao po raz pierwszy nie
pienidza, istotnie
i
i
wadz
pastwow
naczeln
ekonomicznych.
wkroczenia
do
Dotychczas stany
i
w
zakres czynnoci
i
spraw
korporacye zawodowe same bray na
siebie te zadania.
Mówilimy ju o walce, któr wyda stan ziemiaski korporacyom cechowym i handlowym, zarówno jak i o ulgach, które pozyska dla siebie w sprawie wywozu podów surowych za granic. Ulgi te rzekomo dotyproducentów (gównie wolno od czyy wszystkich konsumentów, jak ca artykuów bezporednio produkowanych lub te dowoonych na wasne potrzeby), w rzeczywistoci jednak staway si przywilejem jednej warstwy szlacheckiej, która obja naczeln rol nie tylko pod wzgldem politycznym, ale handlowym ekonomicznym w pastwie. Chop by za saby ekonomicznie, aeby móg konkurowa z panem. wystarcza zaledwo na utrzyZreszt gospodarstwo chopskie podupada i
i
i
manie wasnej rodziny chopa.
Na
stan
kupiecki
spada cay
ciar
cel
650
poredników w wymianie bogactw. Szlachcic, chocia podpada takiemu samemu ograniczeniu w razie, jeeli handlowa towarami nie swymi wasnymi, na przykad zboem, drzewem lub woami, móg zawsze uchyli si od odpowiedzialnoci. Stan rzemielniczy, którego dawne wizy organizacyi zawodowych amano, by za saby, aeby móg wytrzyma wszystkie te próby przystosowa si do wymogów wolnej i
myt, jako na
i
konkurencyi. Szlachta,
która uzyskaa
zupen swobod
snych wyrobów, nie dopuszczaa
jej
w
zakresie
handlu
w
zakresie
wa-
wyrobów przemysu, tudzie
towarów zagranicznych. Pod tym wzgldem ju nakaz, aeby ceny towarów stów
i
w ustawodawstwie nieszawskiem spotykamy byy oznaczone przez urzdy ziemskie starowojewodów w porozumieniu z magistratami. Odtd wic mamy ta-
ksy wojewodziskie na wyroby przemysu miejscowego.
Daleko trudniejsza
bya sprawa
z
Odkd
towarami zagranicznymi.
zwaszcza w poowie XVI. w. z obnieniem si siy kupna pienidza na Zachodzie ceny ich rosn, szlachta skary si nieustannie na droyzn domaga si ustanowienia cen na towary zagraniczne. Na sejmie r. 1665. bya skonna nawet zostawi samym Gdaszczanom prawo sprzedawania towarów zagranicznych; atwiej — sdzia — znale sposobu stanowienia jednostajnych cen na towary dowoone i poddanie ich tej samej reglameni
tacyi,
w jak uja przemys
miejscowy.
Temu sprzeciwiy si miasta koronne, ale ju na sejmie r. 1623. za Zygmunta III. uchwalono ogosi ogóln taryf cen towarów zagranicznych powierzono wykonanie tej uchway komisyi sejmowej, która powoaa
i
do swego grona jako rzeczoznawców magistraty gdaski, krakowski
i
lu-
Tak powstaa pierwsza ogólna taryfa na towary w Lublinie 1623. r. Za ni niebawem posza druga podwójna uoona w Lublinie Wilnie w r. 1627. wreszcie trzecia, ostatnia, czworaka: we Lwowie dla Rusi
belski.
i
i
w Wilnie dla Litwy, w Krakowie w Poznaniu dla WielkoMaopolski w r. 1633. Wszystkie te próby chybiy. Naprzód sprzeciwili si takiej taryfie kupcy, którzy miejscami zamykali swe sklepy, a nie byo rodka do zmuszenia ich, aby wprowadzili taryfy te w ycie. Powtóre niepodobiestwem byo ustanowi jednostajn taryf bez przyjcia pod uwag Temu starano si zapobiedz, rónic miejscowych, cen transportu p. ogaszajc osobn taryf dla kadej z dzielnic Rzeczypospolitej, zezwaCzerwonej,
i
i
i
t.
lajc na zmiany cen zalenie od warunków miejscowych. Wreszcie,
i
co
651
najwaniejsze, okazao si niepodobiestwem oznaczy stale ceny na
to-
za
na
cen
wary, których
stanowiono na rynkach obcych, których cena
rynku miejscowym zaleaa od poday portu
i
w
popytu,
od warunków trans-
komisya sejmowa, po rozpatrzeniu dawnych prób nowych projektów, przysza do wniosku, na towar zagraniczny nie Dlatego
i
i
p.
t.
r.
1646.
e
mona naznaczy
si do rodka poowicznego. Pozo-
cen; dlatego ucieka
stawia kupcom oznaczanie cen na towary, okrelia jednak procentowo zysk, jaki
kady
ydów.
mniejszy dla
czywistoci
kupiec
a
pobiera, najwikszy dla chrzecijan, naj-
byo
Oczywista,
zwyciya
midzy kupcem
móg
to tylko
pobone
yczenie.
zasada wolnoci stanowienia cen zalenie od
stron.
Dawne
taksy
i
W
taryfy przetrway jednak
przewanie w zakresie ywnoci
rze-
umowy
a
do
wyrobów rzemielniczych. Reglamentacya cen na towary zagraniczne rozbia si o elazne prawa cen XVIII. w.
i
rynkowych.
Walka
droyzn bya
najwaniejszem zagadnieniem spoecznem w XVI. i XVII. w. Przyczyny jej szukano przedewszystkiem w zepsuciu monety, dlatego sprawy monetarne byy osi polityki ekonomicznej. Z tego znaczenia, jakie pienidz odgrywa w yciu, powstao zapatrywanie, i pienidz a waciwie kruszec zota czy srebra stanowi bogactwo narodu. Myl ta póniej rozwinita w zasadach t. zw. merk anw szczegóach przeprowadzona wydaa ty liz mu (popierania handlu) z
i
t.
zw. industryalizm ministra francuskiego Oolberta, czyli polityk popiera-
nia
przemysu kosztem
najusilniejszem byo,
wiksz
rolnictwa,
wywozu kosztem przywozu.
aeby ilo kruszców napywajcych do
Deniem kraju
bya
wychodzcych, natenczas bowiem bilans (zamknicie rachunków) uwaano za korzystny, nadwyka stanowia o powikszeniu si bogactwa kraju, w przeciwnym razie bilans by ujemny. Przy pomocy eksportu (przywozu wywozu) stataryfy celnej lub te zakazu importu rano si doprowadzi zawsze do bilansu korzystnego. Mniemano zatem, pienidz jest to bogactwo narodu, naley wic odpyw jego tamowa, natomiast powodowa przypyw. Regulatorem obiegu pienidza w pastwie jest anieli
i
i
e
wic byo przedewszystkiem uj w rce kierownictwo ruhandlowego, aeby nie wyprowadza pienidzy z kraju, natomiast jak
handel. Trzeba
chu
Wieki rednie nie znay ce ochronnych zw. zagranicznemu wspózace utrudniajcych towarowi j. krajowym), lub te dzisiejszych premii wywozowych (na-
najwicej ich przyciga. prohibicyjnych
zawodnictwo
z
(t.
t.
652
Ca byy
gród za wywóz towarów za granic). czyli i
przewanie przewozowe, w równej mierze dotylcay towary swoje jak i obce, wycliodzce jak
przycliodzce do kraju.
Trzeba przeto
byo wymyle
rodek regulowania
inny
liandlu
i
za
porednictwem jego obiegu pienidza. rodkiem tym byo zamknicie granicy. Zakaz wywozu pienidza uderza tutaj nie w sam pienidz, ani w towar, tylko w kupców. Ctiodzio o to, aby kupcy miejscowi nie jedzili za granic nie wywozili towaru, a co za tem idzie — pienidzy, tylko aby na to miejsce kupcy obcy przyjedali zostawiali za towary krajowe swoje pienidze. Polityka ta nie bya wcale wynikiem dziaania szlachty, ani te bya wymylona w Polsce, naodwrót kierowano si ni powszechnie jeszcze nawet w XVII. w. w Niemczech. Bezporednim powodem zamykania granicy by dowóz obcej faszywej monety. Stosowa ten rodek król Zygmunt Stary wielokrotnie w latach 1628—1638 wzgldem lska, zwaszcza Wrocawia, z powodu napywu faszywych pógroszków do Polski. Na sejmie za r. 1666. zakaz ten jedenia kupców za granic rozcignito powszechnie na wszystkich kupców Korony. Zarzdzenie to stoi w jednym szeregu z potwierdzeniem dawnych dróg, skadów i jarmarków rzeczywicie nie przynioso ze sob i
i
i
nic
rodek
nowego.
ten
ze
wzgldu na
popieranie
i
rozwój handlu
by
cakiem chybiony, co wicej byby szkodliwym, albowiem tym wypadku tamowa swobod kupców, gdyby go cile przestrzegano. jednakowo, jak w wielu innych, n. p. w sprawie zniesienia bractw cechów, lub stanowienia cen na towary zagraniczne, pozosta si on do koca na papierze. Kupcy czy to z Krakowa, czy z Wielkopolski, czy z Rusi, jak przestarzay
i
W
i
Gdy w okresie liczniejsze gosy poczy
przedtem, tak póniej wywozili swoje towary za granic. przesilenia
pieninego
za
Zygmunta
III.
coraz to
si odzywa za powtórzeniem tej próby ekonomicznej, na sejmie r. 1620. przesza znowu ta sama uchwaa zamknicia granicy, ale tylko dla WielLitwy nie miay ucieka si kopolski. Inne ziemie zarówno Korony, jak do podobnego zarzdzenia. Zreszt w czasie zamieszania monetarnego rodek ten mia swoje racye. Zdanie, jakoby to zarzdzenie podkopao i
przeszkodzio rozwojowi przemysu, nie wytrzymuje w Polsce krytyki ju dla samej szczupoci czasu miejsca, w jakiem byo stosowane. handel
i
i
Zreszt z rozpatrzenia samych artykuów handlu zagranicznego Polski, które stanowiy niemal wycznie pody surowe, najlepiej okazuje si, e na przemys nie móg oddziaa ten zakaz szkodliwie, co si tyczy za
663
handlu wywozowego, to o jego byl
uszczerbkiem
z
swobod finansów
jego nazbyt dbata szlachta
pastwowych (wolno od
i
rozkwit cel),
jak
przemysu (nieograniczony wywóz surowca). Ustawodawstwo sejmowe wycznie prawie szlacheckie zajmowao si popieraniem wywozu, co za do rozwoju przemysu, to móg go po czci popiera król. Tak Stefan Batory uwzgldni danie biaoskórników z Krakowa, skarcych si, i wyroby ich podlegaj wyszemu ocleniu na granicy, anieli surowiec. Z rozporzdzenia króla co na surowiec zostao zrównane z cem na wyroby przemysowe. Z tej samej zasady merkantylizmu, uwaajcego pienidz za bogactwo narodu, szy zarzdzenia, dotyczce uywania towarów zagranicznych, zw. zbytku. Narzekania na szerzcy si zbydowoonycli ograniczenie tek przybieraj coraz wiksze rozmiary w Polsce pod koniec XVI. i na pocztku XVII. w. W uchwaacli sejmików ziemskicli czyli zw. laudacii spotykamy coraz czciej dania praw o zbytku (leges sumptuariae). daniom tym uczyniono wreszcie zadosy w r. 1609. przez wydanie ustawy, zabraniajcej mieszczanom strojenia si w jedwabie drogie futra. Ale niebawem, bo ju w r. 1627. zakaz ten w czci ucliylono, zastpujc go naoeniem podatku po zotemu od osoby na mieszczan, którzy uyi
t.
i
t.
i
waj towarów
zbytkowycli zagranicznych.
Zamykanie granicy
kupców krajowycli
dla
i
prawo o zbytku byy
jedynemi zarzdzeniami merkantylistycznemi, jakie wprowadzia u siebie Rzeczpospolita.
§ sce.
22.
W
Przemys
eksploatacyjny. Kopalnie
Polsce istniaa
gactw natury
i
zuytkowywano
z
i
huty w Pol-
dawien dawna eksploatacya (wyzyskiwanie) bo-
przedsibiorstwa fabryczne dla poruszania
z
ni
zwizane. Spadek wody
mynów, póniej zakadano
papiernie, tu
dzie huty elazne. Najwiksze skarby natury zawieray si w pokadacl soli
Boclini
Sól gier.
i
Wieliczki,
wywoono
Oów
z
tudzie w kopalniach srebra
i
oowiu w Olkuszu
Polski do krajów ssiednich, jak na
wywozia Polska
syna w
i
dalej
na Zacliód.
By
to
lsk, do
W
jedyny prawie kru
Na Ukrainie byy przytem zna saletr. Wywóz saletry by za kazany, chyba za umylnem pozwoleniem króle wskem, z powodu zapo trzebowania jej na uytek wojenny w kraju. Pierwotnie wszystko to, co si kryo pod ziemi, byo uwaane za regali czyli naleao do panujcego. Dopiero Stefan Batory zrzek si szec, z
którego
czne obszary,
z
caej
Europie.
których eksploatowano
664
praw
królewskicli do
wydobywa
na
je
skarbów
i
bogactw kopalnianych: wolno
Olkuskie.
naleay do króla, Pierwsze byy wydzierawiane,
w administracy urzdników
zwan
cin, tak
Na
przeto
wasn rk.
Najbogatsze jednak kopalnie kopalnie
byo
królewskich,
z
jak
upy
albo
solne oraz
te oddawane
drugich król pobiera dziesi-
olbor.
czele górnictwa
olkuskiego
sta olbornik
i
sdzia upnik,
tu-
dzie jego zastpca podsdek lub podupnik. Dodany im by do pomocy pisarz i kilku przysigych. Sdzili oni spory, zachodzce midzy górnikami.
Cay obwód górniczy rozszerza si na przestrzeni blizko jednej mili kwadratowej wkoo Olkusza by podzielony na czci albo gwarki (pod koniec XVII. w. byo ich 59); kady mia swojego waciciela z poród i
szlachty
i
robotników. Gwarnicy mieli swe zjazdy doroczne (dwa razy do
dawano zezwolenia na otwarcie nowych kopal lub odnowienie zapuszczonych. Zreszt prawa gwarnicze mona byo naby, kupujc je, lub tei, odsprzeda komu drugiemu. Z 24 miar kruszczu eksploatowanego 4, czyli '/e przypadaa na rzecz skarbu koronnego, podobnie od kadych 160 czystego oowiu 10 szo na skarb, który paci za przeto-
roku), na których
pienie 600 tynfów (pod koniec XVII.
w.).
Cae gwarectwo byo podzielone na dwie czci: jedna obfitowaa w srebro, druga w oów. Obydwie jednak eksploatowano prze-
bardziej
wanie
Dochód roczny wynosi prawie 90 7^, do czego trzeba doczy wkady na piece t. p. Wedug ukasza Opaliskiego produkcya roczna min olkuskich wynosia 6 tysicy grzywien czystego srebra dla srebra.
i
i
50 tysicy cetnarów oowiu.
Prócz tych najznaczniejszych
kopal
soli,
oowiu
i
srebra,
miedzi na Spiu. Mied wywoono wogóle
szcze kopalnie
przez Polsk.
W jednym
wióz miedzi
z
Gdaska
roku (w XVI.
w.)
z
byy jeWgier
pewien kupiec liolenderski wy-
Wogóle Karpaty obfitoway w kruszce i drogie kamienie. lady wydobywania tych skarbów w Tatrach pozostay do dnia dzisiejszego w nazwie dolin, jak Kunice, Huty. Jest legenda, e Zygmunt III. bi dukaty swoje ze zota dobywanego w Tadobrach biskupstwa krakowskiego dobywano elazo. trach. okolicach Kielc Krakowa (niedaleko Pyzdr) byy omy piknego marmuru. Wywoono galman beczkami z Krakowskiego do Gdaska.
W
na 70 okrtach.
W
i
666
Eksploatacya
gdy
skarbów
tycli
ju w
XVII. w.
bya bardzo niedba,
czyni adnych wkadów, za mao te interesowaa si skarbami pozostajcymi w ziemi. Tak kopalnie olkuskie powoli zalane zostay wod ku schykowi XVII. na pocztku XVIII. w. Z wód mineralnycli liistoryczn przeszo maj za sob wody szlaclita nie cliciaa
i
siarczane
w Busku, Swoszowicach,
Krzeszowicacli, elazne
Fig. 30* Kopalnia Wielicka
Obraz Borlacha
(z
kliszy
w
uyczonej przez
r.
w Naczowie.
1760.
p. Feliksa Piestraka).
Przemys w
Polsce. Przemys w Polsce, jak w caej zachodniej Europie, opiera si przewanie na rzemiosach zaspokajajcych prawie wycznie potrzeby miejscowe i by zacieniony w wakich ramach S 23.
korporacyi cechowej.
Mówilimy ju
o walce
z
cechami, czy to przemy-
sowymi, czy kupieckimi o rozszerzaniu inicyatywy osobistej rzemielnika zarówno na Zachodzie, jak i u nas. Szlachta w Polsce domagaa si zniei
sienia cechów,
aeby obniy
ceny na towary, podobnie uwolnienia ku-
pców obcych od przemysu targowego, wary.
aeby bezporednio kupowa
to-
656
Podobnie rozlunienie
wyczne sze
kupieckich dziao
gazi handu w rce jednostek monopole handlowe,
oddanie pewnycli
kupieckich.
wzów organizacyi
Tak powstay
lub z
si przez
te stowarzy-
których póniej
wykwity najrozmaitsze towarzystwa czyli kompanie handlowe kupieckie naprzykad w Anglii kompania Moskiewska, Turecka, Wschodnia. Rozwój tych kompanii na Zachodzie
da
dopiero podstawy
nowoytnemu handlowi
wszechwiatowemu, zwaszcza Wielkie kompanie indyjskie (wschodnio- zachodnio-indyjska), powstae prawie jednoczenie w Niderlandach, Anglii, Francyi, póniej nawet w Austryi, stay si prawdziwemi potgami nie tylko handlowemi, ale politycznemi. Dziki im pastwa przyszy do posiakolonii, nieraz caych obszarów wieo przyczonych. dania floty Ju Zygmunt August tworzy monopole dla handlu woskiem inne. Byy one usilnie zwalczane przez miasta pruskie, zwaszcza Gdask, i dla tego nigdy dugo si nie utrzymay. Ten sam panujcy podj trafn myl wystawienia floty morskiej na Batyku. Na razie miaa ona na celu i
i
i
Moskw. Uywa do biorc ich w swoj sub. W
przeszkadzenie handlowi
korsarzy morskich), glii
rozwina si
w XVL
w.
z
z
tego celu ten
Kaprów
jednak
I tutaj
j.
sam sposób w An-
czasem prawdziwa potga morska (uczyni
eglarz P>anciszek Drak).
(t.
stan
sawny
to
na przeszko-
Gdaszczan, którzy uwaali tych kaprów za zwykych rozbójników. Stefan Batory musia si wyrzec tej jedynej floty polskiej wzamian za dochód z portowego. Polsce do poowy prawie XVI. w. przemys domowy zaspakaja w przewanej czci potrzeby mieszkaców — gospodarstwo wiejskie dostarczao niezbdnych materyaów na wyrób obuwia, jak skóry, wyrób odziey, jak weny, lnu. Kromer w swym opisie Polski za i na ostatnich Jagiellonów powiada, i Polska, jeeli ustpuje co do swoich dzie wazki interes kupiecki
W
rkodzie Niderlandom, krajów sukien
w
to
adn
zachodnio-europejskich.
w Wieluniu
i
miar
Jeszcze
nie
za
zostaje
Zygmunta
w
tyle
za
Augusta
Kocianie dosiga znacznych rozmiarów.
reszt
wyrób Ale
ju
poowie XVI. w., a zwaszcza w pierwszej poowie XVII., wyrób krajowy poczynaj wypiera wyroby zagraniczne. Nawet grubsze gatunki sukna (t. zw. falendysz) wprowadzaj w ogromnej iloci kupcy holenderscy przez Gdask angielscy, którzy maj swoje kantory w Elblgu i w Kownie. Konkurencya kupców obcych zaznacza si w skargach i narzekaniach na tak zwanych szotów. Ambasador fancuski podaje drugiej
i
657
liczb
kupców
tycli
angielskich
w
Polsce,
trudnicych si
sprzeda
wyro-
bów galanteryjnych sukiennych na 16. tys., a przywóz roczny na 40 tys. Pomimo to spotykamy jeszcze w handlu grube pótno aglowe, i
sztuk sukna.
w Krakowie
wyrabiane
i
w Podgórzu
sukna wieluskie, tudzie
i
ko-
ciaskie.
Prawie we wszystkich dzielnicze
(t.
którym królowie
si równie
krajacii
zw. manufaktury)
z
byy
udzielali opieki,
na Zachodzie przemys
aby
podnie przemys.
potrzeb stworzenia przemysu.
czyni si do powstania fabryki blach
nam powiedzie,
i
wyroby rko-
zaszczepione przez przybyszów obcyci,
O
ile
W Polsce
liczono
Zygmunt Stary
przy-
mosinych drutu w Starzynowie, nie mamy bliszych szczegóów co i
samo jak do jej rozwoju lub upadku. Z tego jednak, co wiemy o eksploatacyi up solnycii, kopal srebra oowiu w Olkuszu, wida, e ostatni Jagiellonowie baczne oko mieli zwrócone na rozwój przemysu górnictwa w kraju nie aowali wkadów na wystawienie nowycli sztolni, wyprowadzenie wody trudno
tak
i
i
z
kopal
i
podtrzymanie
i
ich produkcyi.
Da wyraz potrzebie pastwowej opieki nad przemysem kanclerz kor. Jan Zamojski w mowie swej na sejmie w r. 1606., gdzie doradza sprowadzanie rzemielników
z obcycli
krajów
i
nauczanie krajowców rozmaitych
Wazów mniej bya dba o rozwój ni za Jagiellonów. Pozostawaa wic prywatna. W majtku Zamojskiego zakwit
rkodzie. Ale wadza monarsza za i
podniesienie ekonomiczne kraju, tylko
jeszcze
inicyatywa
wyrób sukna, jakote przemys zduski. Podobnie Rafa Leszczyski, wojewoda bezki gowa rónowierców w Polsce w drugiej poowie panowania Zygmunta III., chtnie dawa u siebie w majtku gocin protestantom, uciekajcym z Czech przed przeladowaniem cesarza króla czeskiego Ferdynanda II. Tak zaludniy si miasteczka Rawa, Leszno, Wschowo. Jeszcze w drugiej poowie XVII. w. liczono wo Wschowie i
i
10 — 12
mieszkaców, gdy tymczasem w Krakowie liczba ich spada w r. 1787. do 10 tys. We Wschowie byo 300—400 rzemielników Polaków, w Rawiczu 300 sukienników, nie liczc czeladzi. Podobnie znane byy z dobroci tkaniny weniane sulmierzyckie, drelichy jdrzychowskie t. p. Widzimy zatem, e Polska w XVI. od pierwszej poowy XVII. w. wstpowaa na t sam drog stworzenia przemysu, któr kroczyy wielkie pastwa na Zachodzie. lad za Zachodem rozwijaa si take literatura ekonomiczna, która rozpatrywaa stan rzeczy w Polsce, tys.
i
i
W
wskazywaa •OSU.
.1.
jego niedostatki
i
braki
i
podawaa
rady, jakby je
usun. 43
658
Ju
Andrzej Frycz Modrzewski, wielki pisarz XVI. wieku
w mowie do
sielski
rycerstwa polskiego
(1572.)
'),
Andrzej Cie-
wielu innych mylicieli
i
chocia tylko przygodnie, temi sprawami wieku XVII. liczba autorów i dziel ekonomicznych ronie z roku na rok. Niektórzy z nich, jak Stanisaw Cikowski (o szkodliwych fortelach kupzajmowali
politycznych
si,
W
miglecki
ców), Marcin
uwag
bezimienni, zwracali
o
pomnoeniu
(o lichwie),
Szymon Starowolski
By
to
miast 1617), na zyski, jakie
ju
cigny
§ 24.
w
zwrot powszechny, nawet
wycznoci handlowej Gdaska, poowy XVII. w. bronia szlaclita. ten wcale nie
produkcy
t bya
szlachta
wielkich obszarów, tudzie
lub parowioskowych.
cznie
i
w
zmiana które
bycie
czyni
i
j
z
i
i
chopów.
tem bogactwem
wywozem zboa,
korzy
sposobie ycia
tej
jednej jedynej
— nie
wszyscy,
majtków rednich i
Roz-
jedno-
zamonoci dokonaa
warstwy. Rozpoczyna si
niezdoln do przystosowania si do cigych
ruchliwo i pobudliwo w polityce wewnwszystko razem miao doprowadzi do smutnego skostnienia i form pastwowych Rzeczypospolitej, zwaszcza na pocztku
potrzeb ycia, zabija co
trznej,
,
przeciw
poowy XVL do
czyli ziemianie
gównie za waciciele
zmian
od
han-
Niestety, praktycznych rezultatów zwrot
kapitaów obraca si na
i
tylko warstwy ludnoci, a
jej
szlacheckiej
opinii
Stan spoeczny szlachty, mieszczan
gboka
w
porednictwa
z
wyda.
tudzie wzrost bogactw
»tycie
zwaszcza
miasta pruskie, zwaszcza
której tak gorliwie
kwit ekonomiczny, spowodowany olbrzymi
si
inni,
na zepsucie monety, na upadek miast (dyskurs
Gdaszczanie, a take obcy kupcy, jak Holendrzy, dlu.
i
instytucyi
XVIII. w. za czasów saskich.
Schyek XVI.
i
pierwsza
poowa
XVII. w.
to
jeszcze czasy
naj buj-
niejszego rozkwitu, caej rozlewnoci owej warstwy ziemiasko-szlacheckiej,
która przybieraa formy pyszne, wspaniae, podobne do tych, jakie na Za-
chodzie uwiecznili znaleli
si
pdzlem malarze woscy
lub malarze holenderscy.
tylko piewcy sowa, autorowie rozmaitych
t.
ckich lub ziemiaskich*, jak Supski, Jeowski, Zawadzki.
zw.
U
»Zabaw
Przewaa
nas ora-
u nich
t. j. ganicy i wyszydzajcy: wysawiaj oni prostot skromne potrzeby przodków i porównywuj z niemi zbytek i przepych, jaki zagoci w Polsce wród ziemian. Na to samo zreszt zwracaj uwag piszcy rozprawy w czci ekonomiczne, jak jezuita Stanisaw
kierunek satyryczny,
ycia
i
•)
Zobacz tom
II. str. 40.
659
Sokoowski
(o
oszczdnoci),
w czci pouczajco-agronomiczne,
jak Walery
Gostomski (Gospodarz) albo Jan Ostroróg (Kalendarz gospodarski).
by
Rozsadnikiem nowycli potrzeb ski
owe
gani
uczty,
na które
handel zagraniczny.
Ju
Sokoow-
szo towarów z apteki (korzenie jatek, wyrzuca marnotrawienie pieni-
wicej
przyprawy zagraniczne), anieli z dzy na drogie konie, sprowadzane
i
Arabii, na wino, którego przodkowie tym zbytkiem marnotrawstwem szy zniewieciao i gonienie za zyskiem. Sokoowski uskara si na owe karoce woce damy, które mucliaby udwiga, i poszóstne zaprzgi, które
prawie nie
nasi
W
znali.
parze
z
z
i
byoby obraca na wystawienie onierza do obrony. Mówi, i modzie szuka posagów, jakie przed laty za królewn tylko dawano. lepiej
Poeci wysawiali zajcia ziemiaskie
i
skromne dostatnie zacisze do-
mowe: Rola najlepsze, rola klejnot drogi,
Buduje gumna, kopy stawia, brogi. Panem natychmiast uczyni ndznika,
ywi pisa Stanisaw Supski
w
bogacza te
swoicli
i
rzemielnika,
»Zabawach
orackicli
gospodarza dobrego*
(Kraków 1618). Przeciwstawia zajciu na roli handel, który tylko uboy kraj, pozbawiajc go pienidzy. mówi »U oracza wszystko si rodzi tene autor: przeto do kramów rzadko kiedy cliodzi: ma co je, pi, sukno, pótno w domu, to obuwie. Moe z swej weny da urobi czapk, ,
i
.
.
.
te woowy, a cimy cielce*. mówi Supski — e je wysyamy da
deli sudze, kopieniak (szat od deszczu)... but
mamy pienidzy
Dlatego nie
—
obcych krajów: za sukna drogie, za korzenie chytne,
materye owe niepoytnc
za i
za safjan, za picie kosztowne,
te
i
za fraszki
pima, tafty to za perfumy za
to ^Przodkowie nasi fjan, a
pienini
byli«.
—
woskie niepotrzebne, i
i
plocienie zote,
kabyty zote, drogo pac.
za maszkary, które
mówi tene autor
Wylicza dalej
—
narody,
o szkarat nie dbali
i
o sa-
si bogac kosztem Angielczyk. Gdyby nie
które
Wgrzyn, Woch Niemiec, te zbytek, mniema autor, »byoby dosy pienidzy chleba, bj-oby za co walczy budowa, musieliby nas ssiedzi szanowa. Jakkolwiek zmiana ta bya objawem naturalnym nie tylko u nas, ale i na Zachodzie w poowie XYI. w., odbia si jednak znacznie na stosunPolski, jak Turek,
i
i
i
i
«60
kady
Nie
kacli spoecznycli.
móg wytrzyma ciar
ziemian
z
ycia wy-
rujnowao si, wpadao w dugi, zastawiao wioski ydom i mieszczanom, o czem wiadczy ju Sokoowski (okoo r. 1589.). To samo wytyka Supski w trzydzieci lat póniej: stawnego, wielu
nich
z
i
By te wioski zby chopki zastawi, Od adamaszku przecie barw sprawi. i
Szat sobol, paasze, kobierce
Suba a co
od srebra,
dzie
ju
za nic cynowa,
bacomaga
trzeci, to
')
nowa.
Rujnowano si nawet na fantazye owieckie,
rycerskie albo artysty-
czne: za psa bróg
zboa
nic bez muzyki,
albo te za ptaka, take bez piewaka,
nu
co kosztuj konie tysic zotych da nic
i
kareta:
to za dzianeta.
Pod tym wzgldem stosunki nic si nie zmieniy w dwadziecia lat póniej, owszem Jeowski Wadysaw Stanisaw, autor »Oekonomii albo porzdku zabaw ziemiaskich* (Kraków 1638) uskara si, i »szlachcic
zdroay
musi do miasta ucieka, bo arendy
ra,
mu
nie
daj, bo
yd
na wsi nic nie
wioski,
moe
wskó-
ydzi wszdzie trzymaj cudzoziemskim zwyczajem do miast si lepiej
paci,
woci, a szlachta wynosi*. Byy to zapewne objawy poszczególne, nazbyt uogólnione przez autora, który moe patrza na nie przez szka osobistych swoich stosunków. co znamienne s jego sowa w drugiem wydaniu w dziesi lat póniej, i niejeden z poród szlachty tak zuboa, i ani sam ani syna na wojn wyprawi nie moe (drugie wydanie doco
najlepsze
Bd
penione cuskiej,
bd
w Krakowie
1648)
ju
Zaznacza on
przybya do Polski wraz
która
Ludwik Mary
(1646),
mówic
z
wpyw mody franWadysawa IV.
pierwszy
drug
on
o strojach dziewczt
i
kobiet, o perukach,
któremi si dziwnie ozdabiaj.
Mimo caej wycznoci
na polu politycznem,
szlachty
mniemanie, jakoby na kultur polsk XVI.
jedyna tylko warstwa lepiej
same imiona
które
zasyny
wieniaka,
')
szlachecka.
e
XVII. w.
tak nie byo,
kobiece.
w
poezyi czy to
Klonowicz
w
zoya
wiadcz
nie tylko ze stanu mieszczaskiego, ale
czy to
Sebastyan
Obuwie
—
i
bdne
jest
si jedna o tem naj-
nawet wiejskiego,
nauce, jak Klemens Janicki syn
mieszczanin
lwowski
i
Szymon
Szy-
661
monowicz, sekretarz Jana Zamojskiego. Mimo zakazów prawnych synowie mieszczan zdolni
w XVI. z
w. Marcin
wyksztaceni posuwali si Kromer, historyk
w
Podobnie
pochodzenia.
autor
i
biskup warmiski,
i
by
mieszczaninem
Pawe
otoczony opiek
bra w obron wobec
ze strony króla, który go
by
XVII. w. biskup przemyski
wspóczesnych Europy,
dziejów
w zawodzie duchownym. Tak
szlaciity,
i
Piasecki,
poparciem
zarzucajcej
mu
plebejuszowskie pochodzenie.
i
ju w XVII. w. na krzele senatorskiem przedstawiciela mieszczan, ale byy na to sposoby. Nie darmo Jeowski pisa, i ^mieszczanie sztucznie w szlaclit si zmieniaj*. Mimo zakazu trzymania majtków ziemskich mieszczanie brali je w zastaw dzierPrawda,
szlachta nie
cierpiaaby
i
aw,
Bogactwo usuwao, jak wszdzie zawsze, rónic pochodzenia. Rzadziej lub czciej trafiaj si nawet zwizki roswnaszali
si do
dzinne szlaclieckie
Wprawdzie
z
wsiGos wolny wolubezpieczajcy*. Ale dziaalno na polu wychowawczem Stanisawa Konarskiego, podróe modych Polaków za granic, zwaszcza do Francyi, wpyw króla Stanisawa Leszczyskiego, który na dworze swym w Nancy
lityczny.
pierwszej
i
no
673
chtnie
garn wokoo
w umysaci
znacznej
siebie
rodaków, przygotoway stopniowo przewrót
czci spoeczestwa
*).
Pocztek dali ludzie bogaci moni, którzy przedstawiali najwyszy stopie owiaty w Polsce. Zetknicie si niektórych z nich z mami nauki francuskiej podziaao take oywczo na polu ekonomicznem. Francya przechodzia bowiem podówczas zmian od systemu polityki merkantylii
i
Fig. 306.
Warszawa
i
Praga
w kocu
XVIII. w.
mówilimy na poprzednich stronach (§ 21), do wrcz przeciwnych zapatrywa zw. fizyokratycznych. Istota fizyokratyzmu polegaa na tem, i kad on ogromny nacisk na rolnictwo. stycznej, o której
t.
Std ziemia uwaana bya za gówne ródo bogactw, a nie pienidz. Aeby za to bogactwo powikszy, nie trzeba nic innego, jak tylko pozostawi swobod dziaania kademu. Spoeczestwo bowiem ludzkie jest wytworem natury porzdek jego jest porzdkiem przyrodzonym. (Nazwa fizyokratyzm wyprowadza si od wyrazu greckiego i oznacza panowanie i
»)
Porównaj tom
POLIU.
II
I.
str. 374, 69-2,
tom
II.
str.
108.
44
674
praw przyrody). Dlatego fizyokraci byli przeciwnikami wszelkiego mieszania si wadzy i pastwa do zakresu ycia ekonomicznego, dali zniesienia wszelkich zakazów wywozu zboa lub przywozu innych towarów, uwaali za szkodliwe wszelkie zwizki, cechy sili
swobod
pracy
i
Nic bardziej nie która
w
Polsce,
jednem sowem go-
rolniczym, jak te zapatrywania.
zwrócono u nas nie tylko
ale
—
swobod handlu. mogo si stosowa do ówczesnego pooenia
bya zawsze krajem
fizyokratów
korporacye
i
odniesiono go
take i
uwag
Za
na nizki stan rolnictwa
natury rzeczy do strasznej
z
skrpowania wolnoci
Dlatego zapatrywania
nowczo
na
Polski,
wpywem
osobistej te
polepszenie
ndzy chopa.
wpyny
sta-
ludnoci
doli
zaczy wydawa zbawienne Zaczo si od inicyatywy osób prywatnych w niektórych majtkach. chopskiej
i
owoce.
Tak Joachim Ohreptowicz, kanclerz litewski,
paszczyzn nada wolno chopom w swoich dobrach.
zniós
osobist
i
Szlachetny X. Brzostowski uregulowa stosunki
wociaskie u
siebie:
w
Pa-
wowie w Mereczu, oczynszowa chopozakada kasy poyczkowe (1769) i
pów, i
t.
p.
Podobn
inicyatyw wiecili
Sta-
nisaw Maachowski, póniejszy marszaFig. 307. Kanclerz Andrzej Zamojski.
ek i
wielkiego sejmu, Andrzej Zamojski
inni.
Ta sama poprawa, co w dobrach prywatnych, dokonaa si i w dobrach koronnych. Z polecenia króla wydano »ordynacy o powinnoci, porzdku, opacie wocian wszystkich królewszczyzn«. Nadano chopom prawo sprzedawania ruchomoci, ograniczono ilo paszczyzny do 12 dni z woki na rok (8 pieszych 4 sprzajnych). Król ustanowi osobnego patrona i
(adwokata) dla spraw
wociaskich w sdach
referendarskich.
Nawet w zakresie ustawodawczym sejm 1768. r. da si nakoni do wyjcia chopa z pod wadzy dziedzica w sprawach dotyczcych ycia i
mierci.
Pomimo jednak
zdroszczenia.
tych reform stosunki
Wóczgostwo
i
zbiegostwo chopa
naogó
nie
byy do
byo na porzdku
nym, nawet tiumne emigracye za granic do Prus.
Aeby
pozadzien-
im zapo-
675
wydawa
bied, rozkazano
paszporty chopom,
podróujcym we wntrzu
kraju.
Równie na
polu
rkodziea
i
przemysu
w
robi Polska
w. XVIII,
znaczne postpy. Jan Nacz Maaciowski, kanclerz koronny (1746—62), sprowadza rzemielników ze lska w liczbie 24 rodzin osadza ich w swojem miasteczku dziedzicznem Konskiem. Ksina Anna z Sanguszków Rai
dziwiowa zakada fabryk wyrobów szklanych, glinianych gobelinów siebie w dobrach. u Ks. Józef Czartoryski zakada w Korcu (powiecie uckim) fabryk sukna. W majtkach Radziwiów powstaj fabryki dywanów (kobierców) w Niewieu, w Sucku synnych pasów dziki inicyatywie ks. Michaa Radziwia, ojca »Pana kochanku*. r. 1766. powstaje i
W
pierwsza kompania manufaktur wenianych pod przewodnictwem Andrzeja
Zamojskiego.
monetarna, przeprowadzona w pocztkach panowania Stanisawa Augusta (1766), kadzie kres zamieszaniu pieninemu w cenach, zapobiega cigemu odpywowi dobrych pienidzy napywowi faszywych, a nadewszystko dostarcza rodków obiegowych, tego nerwu kadego handlu. Midzy r. 1766. a 1794. wypuszczono w obieg monety na 130 mihonów zp. Wywóz zboa z Polski podnosi si ju w pierwszych latach panowaReforma
i
nia
Stanisawa Augusta do 57 tysicy asztów. dodatku zniesiono na sejmie r. 1764. ulgi celne dla szlachty
W
oono co
generalne na przywóz
nym podatkiem
stempla
i
wywóz.
cznie
lotery (1764—1766)
i
z
byy
podymnem, to
i
na-
general-
pierwsze reformy
w Polsce. jego skutki ekonomiczne. § 30. Pierwszy rozbiór kraju 13.299 mil kw. Z tego za1772. w obejmowa r. Obszar Rzeczypospolitej skarbowe od
wielu
lat
i
brano 3.861 mil trzecie.
By
ryalny, a i
sto tak
bardzo znaczny, bo prawie
to
doda
Ukrainy,
e
naley,
znaczna
bogate
pozostao tylko 9.438 mil kw.,
kw.*),
i
e odcito od
Vs
czyli
przeszo dwie
wynoszcy ubytek
teryto-
Polski najyniejsze obszary Podola
cz Maopolski, Rusi
Czerwonej
i
w dodatku
mia-
handlowe, jak Lwów, przeszo pod obce panowanie.
Prócz ubytku
w
ziemi
by
to
take ubytek ludnoci. Liczb
przed
jej
rozbiorami rónie podaj; jedni, jak Czacki, na 16 milionów, drudzy, jak Plater,
ludno
mil.
Ostatecznie
Rzeczypospolitej
Zob. tom I. 4000 mil kw.).
•)
blizlto
na 20
str.
z
przyrostem
w cigu
lat
dwudziestu (1791)
po pierwszym rozbiorze nie sigaa wyej
710 (podano
8—9
tam bdnie »przeszto« 4000 mil kwadr., miao
by
44*
676 milionów,
jak oblicza Tadeusz
to
ogromny upust si zarówno w ziemi
nowi podstaw Rzeczpospolita
dziele
»Wewntrzne
Stanisawa Augusta*.
dzieje Polski za
By
Korzon we wielkiem
i
w
ludziach, którzy sta-
W
rozwoju ekonomicznego dla kadego kraju. znalaza si odrazu
wodu ssiadów. Austrya z tej strony handel
naoya
dodatku
w bardzo cikich warunkach
z
wysokie ca na granicy polskiej, tak
Maopolski prawie
e
usta.
Podobne
po-
e
utrudnienia dla
handlu Wielkopolski czyni Fryderyk Wielki. Ustanowi on na Wile ko-
mor, w
której
pobierano
co w
iloci 12 7o od wszystkich
wywoonych
towarów. Jeeli mimo
to
rozwój
w
stosunkach ekonomicznych kraju nie usta,
wci
si wzmaga, trzeba to przypisa nadzwyczajnej ywotnoci przedsibiorczoci. Wany wspónarodu, rozbudzeniu si w nim energii udzia w tem odrodzeniu narodu zaj rzd. Jakkolwiek narzucona przemoc t. zw. Rada Nieustajca z tego powodu znienawidzona, usuwaa ona bezrzd czyli anarchi. Wiadome s zasugi na polu owiaty Komisyi edukacyjnej. Podobnie w zakresie ekonomicznem i skarbowem wypadaj na rzecz dwóch jej oddziaów (departamentów): policyi tudzie skarbu. Rozcigaj one czujno opiek sw zarówno nad rolnictwem, jak i nad stanem przemysu tudzie handlu, staraj si o popraw dróg i bezpieczestwo mieszkaców, spiesz z rozmaitemi ulgami w zakresie podatkowym zakadom i przedsibiorstwom, udzielaj nawet celnym pieninych na nowo powstae fabryki. Sowem po raz pierwszy zasików rzd w Polsce wspódziaa ze spoeczestwem na drodze ekonomicznego
a nawet
i
i
i
bd
bd
odrodzenia.
Dlatego
mimo znacznego pogorszenia stosunków
kraju, pojawia si ogromny ruch, postp
W
i
zaludnienia
i
obszaru
oywienie.
dno
sama do nadania wolnoci osobistej chopom zamiany paszczyzny na czynsze. Tak ks. Stanisaw Poniatowski w dobrach koronnych od r. 1777. uwalnia chopów czynsze. Prócz tego wszdzie magnaci krztaj si okoa zai ustanawia szczepienia przemysu w kraju. Szczególniej na tem polu zasyn Antoni Tyzenhauz, podskarbi nadworny htewski (1765—1780). Niestety dziaalno ta jego bya bardziej dorywcza sztuczna, rozbudzona »mod«i zakresie stosunków
rolnych panuje
ta
i
i
anieli
wiadoma
Tyzenhauz rodnicy
i
i
produkcyjna.
zaoy
osonie)
(okoo
1777.
r.)
16 fabryk: jedne dla
w grodzieskim
powiecie (w Ho-
wyrobów sukna, drugie koronek,
677
jedwabiów, igie, broni, materyi bawenianych.
W
70 cudzoziemców na kierowników.
W
tym
celu
sprowadzi
fabrykach tych zatrudniono 1600
przewanie chopów paszczynianych. Prócz tego sukna w Brzeciu htewskim, w Szawlach fabryk pótna. dzi,
zaoy
W
lu-
fabryk
dobrach ko-
zakada olejarnie, krupiarnie, browary, myny. Tyzenhauz posugiwa si w tym celu rodkami nietylko prywatnymi
ronnych
swymi osobistymi, ale i publicznymi, czerpanymi ze skarbu koronnego. Nie liczy si przytem z adnymi warunkami, ani z wielkoci kapitaów, ani z potrzebami miejscowemi lub atwoci zbytu wyrobów. Nazbyt gwapowstae,
townie nie
tudzie
oparte
na wolnej pracy najemnej,
tyl-
ko na stosunkach paszczynianych,
zakady
te
poupaday rycho,
lepiej
wiadczc
o dobrych chciach,
o rozumie
i
ni
praktycznem uzdolnie-
przemysu zaoyciela. Lepiej powodzi si przedsi-
niu do
biorstwom fabrycznym, powstaym
w
miastach dziki patryotycznemu
rozumnemu mieszczastwu, zwaszcza stolicy kraju, Warszawy. Byy one zakadane take przy poi
rzdu krajowego, dziki zapomogom ulgom podatkowym. parciu
i
W
samej
Warszawie
Fig. 308. Antoni
spotykamy
w okresie sejmu czteroletniego kilkanacie fabryk wyrobów sukienniczych, kapeluniczych,
Tyzenhauz.
skór, obi, kart
do gry, powozów (synna fabryka Dangla, zatrudniajca 300 krajowców), i
krochmalu (fabryki na Solcu).
pieckie sze
i
przemysowe.
Wikszo
nieszczcia polityczne
i
dalej
Wszystko z
to
nich nawet
byy firmy powane, kuzdoaa przetrwa póniej-
rozwija przemys krajowy.
Po raz pierwszy dokonano w kraju wielkich robót melioracyjnych, majcych na celu ulepszenie dróg uatwienie zbytu produktów bardziej oddalonym prowincyom pastwa. Tak w Piszczynie zbudowano grobl na przestrzeni kilkumilowej (od Sonima do Piska) w majtku ks. Michaa Ogiskiego Butrymowicza, posesora dóbr pojezuickich. Tene Micha Ogiski przekopa kana (1788.) wasnym kosztem. Kana ten, noszcy nazw i
i
678
swego zaoyciela (kana Ogislciego), poczy Szczar z Jasiod. Inny kana t. zw. królewski, wykopany na przestrzeni 8 milowej (1778—1786), poczy rzek Wis z Dnieprem, czyli otworzy poczenie midzy zlewiskiem morza Batyckiego a Czarnego za porednictwem rzek Bugu Muchawca oraz Piny Prypeci. kompania handlowa czarnomorska pod przewor. 1784. powstaje dnictwem Prota Potuckiego. Do przedsibiorstw przemysu krajowego wcignito kapitay zagraniczne. Tak zaoono w r. 1776. akcyjne towai
i
W
i
rzystwo dla eksploatacyi
mogy
w
soli
Busku. Stosunki handlowo-kupieckie wy-
powstanie ustawodawstwa handlowego.
W
r.
1783.
wydano prawo
wekslowe.
Czasopisma
uwag
piln
i
t.
j.
prasa,
wieo powoana
na potrzeby ekonomiczne kraju.
pooy
kierunku
gazety,
»Dziennik
historyczno
do ycia, zwraca
Najwiksze zasugi w tym
polityczny*,
wydawany
przez
witkowskiego (1782—1792). Posiada on licznych korespondentów, którzy wiadomoci o stosunkach we wszystkich czciach kraju. Powstaj nawet pisma, jak »Dziennik handlowy*, zaoony okoo r. 1786., wydawany przez Kompani handlow powicony wycznie interesom handlu. tym dopiero czasie zaczyna si pojawia hteratura ekonomiczna, omawiajca zasady ekonomiczne fizyokratów. Popawski wyda »Zbiór niektórych materyi politycznych* (1774). Dowodzi potrzeby wolnoci handlu, wskazuje na polityk ekonomiczn ówczesnej Austryi Prus (Fryderyka W.). Hieronim Strojnowski, profesor rektor akademii willeskiej ogasza »Nauk prawa przyrodzonego, politycznego, ekonomiki politycznej prawa narodów* (1785). Pisma te wpywaj na opini szlachty w traktowaniu ludnoci wociaskiej. Dawne stosunki potpiaj »Listy patryotyczne« dostarczali
i
W
i
i
i
Wybickiego.
Rozwój ekonomiczny kraju w okresie dwudziestolecia midzy pierwszym i drugim rozbiorem kraju mona mierzy rozwojem stolicy. Warszawa, liczy
w poowie XVIII. w r. 1787. do 100
byo
ich
razu,
o
obroty
pienine kraju (byo kilkunastu znacznych bankierów), tutaj rozsi ruch przemysowy, tutaj te wyksztacao si pokolenie tych pa-
która
win
w. tys.
spada do 1372 mieszkaców.
tys.
W
ludnoci
czasie
i
486 posesyi,
sejmu czteroletniego
wic ju stohca w caem znaczeniu tego wyrozwoju przemysowym handlowym. Tutaj ogniskoway si
ju
120 tys. Jest to
i
tryotycznych mieszczan, jak Dekiertów, Kihskich, którzy po raz pierwszy mieli
odegra znaczc rol w
historyi.
679
§ 31.
wytony
Sejm Wielki i
konstytucya majowa. Ten kraju nie by wynikiem aspoecznych, ani w formach produkcyi,
(1789—1792)
i
gorczkowy postp ekonomiczny
dnego przewrotu ani ani w konjunkturach
w
stosunkach
')
handlu wszechwiatowego. Pobudkami tak wyt-
onej dziaalnoci byy czynniki
po czci moralne umysowe. otrznicia si z pod obcych rzdów, a do tego za punkt wyjcia musiao suy odrodzenie narodu na wszystna polu ekonomicznem. Ponad wszystkiemi jekich polach ycia, take dnak zagadnieniami górowaa sprawa rzdu, tudzie bezpieczestwo Rzeczypospolitej, obmylenie rodków na stworzenie utrzymanie wojska, odpowiadajcego wspóczesnym wymaganiom potrzebom Rzeczypospolitej. Tym sprawom musiay by podporzdkowane wszelkie inne, a wic Najazd nieprzyjació
wywoa
polityczne,
i
ch
i
i
i
sprawy ekonomiczne w okresie Wielkiego Sejmu*). I tak zniesienie Rady Nieustajcej, jako pozostaoci wpywów rosyjskich w kraju, pocigno za sob zniesienie dwóch najwaniejszych komisyi dla spraw ekonomicznych w jej onie — departamentu policyi departamentu skarbu — a to znów musiao si odbi ujemnie na rozwoju i
i
urzdów przemysowych finansowych, które zawdziczay im swoje powstanie poparcie. Nowo utworzone ministerstwa nie mogy tak szybko opanowa toku spraw, za mao zreszt pozostawiono im czasu dla rozwitych
i
i
nicia dziaalnoci.
rozwizan zostaa nader szczliwie reforma skarpowinna bya wywrze wpyw stanowczy na rozwój ekonobowa, która miczny kraju. Poprzedzio j postpienie drugiej kwarty^) przez starostów uchwaa podwójnego podymnego w r. 1789., przyczem wyranie Natomiast
i
zostao
w
e
konstytucyi zaznaczone,
na rolników. Nareszcie
26.
marca
skiego obojga narodów na wojsko*. i
ten
ma
spa
na dwory, a nie
uchwalono pierwszy stay podatek
nazw
na potrzeby Rzeczypospolitej pod
dochodów ziemian
ciar
1789.
ofiary wieczystej stanu rycer-
Wysoko
jego oznaczono na
10% od
207o od duchowiestwa.
Jakkolwiek groza pooenia Rzeczypospolitej na zewntrz nie pozwalaa
myle
o gruntowych
kwestye, sprawa
pierwszy plan,
i
przeobraeniach wewntrznych, przecie dwie
wociaska zupenie
ich
i
sprawa miast, wybijay si tak dalece na
pomin
Zobacz not na str. 666. ) Czytaj o tym Sejmie w tomie
nie
byo mona.
•)
')
O
kwarcie zobacz
w
tomie
I.
I.
str.
376
str. 732.
i
725.
680
Do reformy sprawy wociaskiej przygotowywano grunt, starajc si o podniesienie owiaty ludowej. tym celu woono na plebanów obowizek utrzymywania szkó parafialnych naoono kar 60 grzywien na zaniedbujcych tego obowizku. Sprawa stanowiska spcdecznego i politycznego mieszczan bya
W
i
ju
dojrzalsz do rozwizania,
w
wzgldu na
ze
zamono powag i
stanu
Przygotowywa si zreszt on sam do obrony swoich interesów, a deputaci miast, którzy si zjechali do Warszawy w czasie sejmu, opracowali olbrzymi memorya, w którym wskazywali na dawne znaczenie stanu mieszczaskiego w Rzeczypospolitej na stopniowe pozbawienie miast wszystkich praw •). Na Litwie zreszt ju w r. 1775. mieszczaskiego
kraju.
i
wyom w prawodawstwie wzgldem kupowa majtki ziemskie dla zaludnienia
uczyniono znaczny
mieszczan,
pozwolono im
kraju.
maja
przebudowaa cay ustrój nadaa nowe stanowisko w pastwie wo-
Konstytucya ogoszona 3-go polityczny Rzeczypospolitej
i
gdy
1791.
r.
cianom mieszczastwu. Deniem jej byo nada wolno i wasno chopu, ale obawiajc si nagego przewrotu spoecznego, rozcignito na razie porczono cao nieodwotylko opiek prawn nad ludnoci wiejsk alno wszelkich umów, zawieranych midzy chopami a wacicielami gruntów. Dla podniesienia zaludnienia i rolnictwa w kraju, zachcano cudzoziemców do osiedlania si w Polsce, chopom za zbiegym, po powrocie obiecywano wolno. Stan mieszczaski za na mocy konstytucyi 3-go maja uzyska odrazu pene prawa obywatelskie. Zabezpieczono samorzd miejski, pozwolono mieszczanom nabywa majtki ziemskie, otwarto im dostp do szlachectwa, czyli otrzymania szlachectwa, a nadewszystko powoano miei
i
szczan po raz
pierwszy
do
W
sejmowego. tym celu wybieray one deputatów do wydziaów
ustawodawstwa
podzielono miasta na cyrkuy,
kady za wydzia wysya
i
jednego przedstawiciela na sejm.
w prawodawstwie utrzyma si jeszcze dawny podzia na stany, to w opinii nastpowao ju zrównanie obywatelskie trzeciego stanu, szlacht. Tak najmieszczan z dwoma wyszymi, duchowiestwem znakomitsi dziaacze sejmu czteroletniego z marszakiem swym na czele Jeeli
t.
i
j.
Stanisawem Maachowskim, zapisuj si do po prezydencie miasta Warszawy
t godno ')
I.
str. 732.
niebawem
Janie Dekercie, mieszczaninie, obejmuje
szlachcic Ignacy Zakrzewski.
Zobacz tom
liczby mieszczan, a
681
§ 32.
Tadeusz Kociuszko*). Zakoczenie. Na
tem
koczy
si waciwie dziaalno rozwój ekonomiczny dawnej Rzeczypospolitej. Odtd zaczyna si ju rola innych czynników obco-pastwowych w dziejach ekonomicznych Polski — nie tak jednak, aby naród zrzek si zupenie swych praw do stanowienia o sobie. Naczelnik narodu Kociuszko jego manifest pod Poacami (7 maja 1794. r.>. uwalniajcy od paszczyzny w caoci chopów idcych do powstania, a dla reszty zmniejszajcy i
i
j
poowy
do
(najwicej
dwa
dni
w
tygodniu),
rozpoczyna nowy Jokres
pracy samoistnej narodu nad odrodzeniem ekonomicznem kraju sieniem do poziomu
Jako po
raz
owiaty
i
pierwszy na polach racawickich lud wiejski
polu walki razem ze szlacht
czyzny
i
podnie-
uobywatelenia wszystkich warstw ludnoci.
i
wystpi na
mieszczastwem w obronie wspólnej Oj-
!
Pomimo utraty niepodlegoci pastwowej denie do samoistnej pracy narodu w sprawach ekonomicznych nie ustaje przez cay wiek XIX., wiek walki o niepodlego, trwa i dzisiaj przy rónorodnych warunkach pastwowych wszystkich dzielnic dawnej Rzeczypospolitej. Stanowisko mocarstw rozbiorowych jest tutaj rozmaite, zalenie od chwilowych interesów ich politycznych;
raz
sprzyja jednej, to znów drugiej warstwie ludnoci,
tam hamuje denie do rozwoju ekonomicznego kraju. Ta podnieta jednak, jak naday reformy Sejmu Wielkiego rozwo-
tu popiera,
cay wiek póniejszy. Wielka rola, jak sprawa uwiadomienia ludu w duchu narodowym odgrywa w walce o niepodlego, nie pozwala spoeczestwu polskiemu zda si na ask nieask obcych mocarstw w sprawach ekonomicznych. I tak przez cay wiek XIX. wytwarza si w samem spoeczestwie, wbrew usiowaniom rzdów porozbiorowych, samoobrona narodowa ciga do wspólnego ekonomicznem. jednolitego rozwoju narodu take na polu spoecznem jowi
Rzeczypospolitej, trwa
i
przez
i
i
dno i
')
Czytaj szerzej
w
>Polsce«
t.
I.
str.
755—769.
••^^^^i5r-
STOSUNKI SPOECZNE
w
I
EKONOMICZNE
POLSCE
PO ROZBIORACH.
STOSUNKI SPOECZNE
w I.
I
EKONOMICZNE
KRÓLESTWIE POLSKIEM.
Ustrój rolniczy Królestwa Polskiego.
Podstaw obecnego wodawstwo
z
r.
które przedtem
1864.;
ju
ustroju rolniczego Królestwa Polskiego jest pra-
wtedy
byJy
w
ich
wocianie zostali wacicielami gruntów, rku, lecz z których odrabiali paszczyzn
to
lub opacali czynsz.
Wolno kiedy
osobist wocianin
w
Królestwie Polskiem
ustaw konstytucyjn Ksistwa L, ogoszon zostaa równo
mia ju od
r.
1807^
Warszawskiego, utworzonego przez
Napoleona
zaleno
wszystkich obywateli wobec prawa
wocianina od dworu. Równoczenie nadanem zostao prawo swobodnego przechodzenia z miejsca na miejsce, t. j. prawo opuszczania gruntów z tem jednak, e wocianin zostawi musia na gruncie cay inwentarz, narzdzia, budynki — sowem cay dobytek pracy ycia swego, a jeszcze nadto ziarno na zasiew. tych warunkach wocianie mao korzysta mogli z przyznanej im swobody, bo w razie opuszczenia gruntów có mia pocz rolnik ogoocony z wszelkich rodków pracy na roli. Siedzieli wic nadal w dawnych siedzibach, przyjmujc warunki, jakie im stawiali dziedzice, odrabiajc cik nieraz paszczyzn. Jednoczenie jednak waciciele czyli dziedzice dla powikszenia za-
i
zniesiona
osobista
i
W
i
okrglenia obszaru gruntów folwarcznych rugowali nieraz wocian z zajmowanej przez nich ziemi i dopiero prawo z r. 1846. zapobiego tym rugom,
686
stanowic,
by
e
Stan ten
ju
wocianie posiadajcy nie raniej 3 morgów gruntu nie mog obciani nowemi powinnociami. trwa do r. 1864, w którym to czasie reforma wociaska,
ani wydalani ani
w
przedtem
Rosyi dokonana, rozszerzon zostaa na Królestwo Polskie.
wasno wocian z gór 8 milionów morgów. Do gruntów tych zastosowane zostay pewne przepisy prawne, zabezpieczajce wocianom posiadanie tych gruntów w przyszoci. Tak wic przedewszystkiem gruntów wociaskich z uwaszczenia pochodzcych nie mog naZ mocy
bywa
przeszo na
jej
osoby innych stanów,
cznie wocianie; nadto
t.
j.
szlachta,
ydzi, kupcy
miayby ju
mniej
zaoenia,
z
ni
e
6
d.,
a tylko
z
morgów miary nowopolskiej; prawodawca wycho-
drobne gospodarstwo na morgu lub dwóch nie przy-
nosi rolnikowi korzyci, i
t.
dla zapobieenia rozdrabnianiu
zabronio dzieli osady wociaskie, jeeli czstki
dzi
wyposiadoci prawo podziau powstajce i
trzyma go na miejscu
a tylko
w
wiecznej
ndzy
kopotach.
Od czasu reformy, w cigu ostatnich lat 40 grunta wociaskie powikszyy si znacznie. Wielu gospodarzy, dorobiwszy si grosza, nabywao ziemie z majtków dworskich, które waciciele rozsprzedawali czstt,
j.
wocianie za zwolnienie gruntów i lasów dworskich od suebnoci i za zrzeczenie si prawa korzystania ze serwitutów. Wiadomo, e za czasów paszczyzny, kiedy wocianin siedzia na gruncie dworskim i odrabia paszczyzn, a ani lasu ani pastwiska swego nie mia — i jedno i drugie od dworu dostawa musia. Wolno mu wic byo w roku zebra z lasu dworskiego pewn liczb sztuk drzewa na napraw budynków, oznaczonej dugoci i gruboci, pewn ilo fur gazi na opa, lici na ciók dla byda, wreszcie mia równie prawo kami. Nadto sporo gruntów dostali
pasa
na pastwiskach dworskich
pewn
liczb sztuk
byda
rogatego, koni,
wi
i owiec. Przy uwaszczeniu w r. 1864. wszystkie te prawa wocian, dawna istniejce i obyczajem uwicone, spisane zostay i przyznane nadal wocianom, tak e waciciel, chcc si uwolni od obowizku wyda-
z
wocianom
swego drzewa, gazi
cióki od puszczania byda wociaskiego na swoje pastwisko, zawrze musia umow z nimi, wania
dajc im w zamian najczciej
w
ziemi.
z
lasu
i
i
za uwolnienie go od tego serwitutu wynagrodzenie,
Z tego wic
róda równie
sporo ziemi
wocianom
przybyo.
W chwili lionów
obecnej wocianie posiadaj
morgów gruntu
(9,606.996), a
w
Królestwie Polskiem
jeeli doliczymy do tego z
gór
91/2
mi-
milion
I
687
morgów
gruntu,
bdcych wasnoci
drobnej szlachty, gsto
w
niektórych
okolicach Królestwa Polskiego rozsianej (1,308.997), to razem wzite te dwie
kategorye
wasnoci drobnej stanowi
bd
prawie
poow
przestrzeni
ogólnej Królestwa.
Tak jest w caoci ogólnej, ale w rónych okolicach kraju róne pod tym wzgldem panuj stosunki. Kiedy na przykad w takim powiecie owickim gubernii warszawskiej wocianie dzier w swem rku prawie (70%) wszystkich gruntów, to w powiecie kutnowskim tej samej gubernii maj mniej ni % (22,2%). Wogóle powiedzie mona, e wasno wocian wiksz jest w gorszych pod wzgldem gatunku gruntów okolicach kraju. Gdzie grunta lepsze, yniejsze, urodzajniejsze, tam z dawien dawna rozsiady si szeroko gospodarstwa folwarczne, rugujc wocian do gorszych ^,'4
czci
kraju.
Najwiksz stosunkowo
wasno wociaska
jest
w czci
pónocnej gubernii suwalskiej, zamieszkaej przez Litwinów. Najmniejsz w Pockiem, na Kujawach, bo tu wanie powstao najwczeniej i rozwi-
no
si najbardziej folwarczne gospodarstwo
ca
Jeeli
szlacheckie.
przestrze gruntów, nalecych do wocian, podzielimy
ogóln gospodarstw wociaskich, to wypadnie nam przecina jedno gospodarstwo 13 morgów. I byoby to jeszcze niele — gdyby
przez liczb tnie
takich gospodarstw
darstw drobnych,
byo
w
najwicej: lecz o wiele
wiksz
jest liczba
gospo-
których ziemia nie wystarcza do wyywienia rodziny
wociaskiej, i szuka ona musi zarobków pobocznych dla powikszenia swego dochodu. Najlepiej litewskich
uposaeni
przecitna
s
w
Litwini
gubernii
suwalskiej.
W
powiatach
wielko gospodarstwa wociaskiego dochodzi do
Stosunkowo duo ziemi, ale lichej, maj Kurpie w Ostrockiem (19 morgów na gospodarstwo), Ksiacy w owickiem (17 morgów); najmniej za ziemi przypada na gospodarstwa wociaskie w Kaliskiem 31,8
i
morga.
Kieleckiem.
wemiemy
wociaskich, to 40 40 morgów. bdzie miao mniej ni morgów, Wasno ziemska wocian skada si przewanie z gruntów ornych Jeeli dla przykadu
100 gospodarstw
a tylko 2 wicej
10
ni
w dziesitej czci z k; lasów za woficianie nie maj prawie wcale. Tem si te tómaczy przywizanie wocian do serwitutów na lasach dworskich, które im daj mono zaopatrywania si w drzewo na budowle na opa. (z
gór
6 mil.
morgów), a tylko
i
Stosownie do rónic
w uposaeniu gruntowem
i
do urodzajnoci ziemi
688
w zamonoci wocian olbrzymie zachodz rónice. Gospodarz na dwóch lub trzech wókach dobrej ziemi przy oszczdnoci pracowitoci dochodzi i
do znacznej zamonoci, a gdzie
zwa
go
mona: bogaczem
jest
i
s
grunta
chop
rodzajne, tam
bogatym
sandomierski, który nieraz
na-
wypaca
córkom po kilka tysicy rubli w posagu; zamoni s wocianie w ksito wystwie owickiem lub Litwini w gubernii suwalskiej. Lecz niestety wikszo wocian lichej na ziemi maych kilkujtki tylko, olbrzymia morgowych gospodarstwach ndzny ciki ma ywot, i dochód z roli nie
s
i
i
wystarcza im na opdzenie najniezbdniej szych potrzeb yciowych.
Ogól-
w Królestwie Polskiem odywia si niesychanie nniema w Europie drugiego takiego kraju, w którymby pewnoci dznie. Z tak mao spotrzebowywano misa. Niedo na tem. Znamy wioski cae, w których nawet chleb ytni naley do wyjtkowych przysmaków, rzadko pojawiajcych si na stole wociaskim, nie mówic ju o misie, które widuj zaledwie par razy do roku: na Wielkanoc, w zapusty lub na wita Boego Narodzenia. Ziemniaki, to nie zawsze z okras — oto gówny pokarm ludu w Królestwie. W okolicach ubogich — jak na Kurpiach, w niektórych czciach gubernii piotrkowskiej pockiej — na przednówku gód czsto zaglda do chaup wociaskich. Wspomnielimy ju wyej o szlachcie drobnej lub chodaczkowej, jak j w niektórych okolicach nazywaj. Stanowi ona w ludnoci rolniczej Królestwa odam znaczny, bo blizko milion gów liczcy. Sposobem ycia zamonoci mao si od wocian róni gdyby nie pami o pochodzeniu, dawnoby ju si z wocianami w jedno ciao zjednoczya. Rozsiedli si oni na Mazowszu Podlasiu, w dzisiejszych guberniach pockiej, ompowiaty, w których caa prawie wasno droyskiej siedleckiej. rku tej wanie szlachty, tak np. w jednym z powiatów guberbna jest w nii omyskiej do szlachty naley wicej ni poowa, kiedy do wocian nie rzecz biorc, lud
i
i
i
i
i
S
i
cz przestrzeni
zaledwie
'/lo
Jakusze,
Naky, Jaczew,
cakowicie przez szlacht
ogólnej,
a
Pióry, Olszów
drobn
dowodz, [e
i
gminy Pisznaty, Soboty, Celiny, inne, wszystkie na Podlasiu, s
zamieszkae.
od osadników, których królowie polscy na kresach osiedlali, darowujc im wolno i nadajc im ziemi na wasno, pod obowizkiem obrony kresów tych od czstych Historycy
w
tych stronach
dawniejsza
Zna
to
napadów Jadwingów
wasno
choby
szlachta ta pochodzi
i
Litwinów.
Jest to
w
Polsce naj-
ziemska drobna, przez samych wacicieli uprawiana. na tej podzielnoci gruntów, która nigdzie u nas do
689
niebywaego stopnia nie dosza, jak wanie wród szlachty na Podlasiu: od wielu pokole dzielili si na równe czci synowie spucizn po ojcu, a gdy gdzie grunt by róny, w jednej czci lepszy, w drugiej gorszy, to kady bra po zagonie w kadej z tych czci; po synach to samo robili wnukowie, po nich prawnukowie — dzi widzimy dziaki dugie a tak wzkie, e jak mówi, gdy pies na zagonie szlacheckim legnie, takiego
i
mu ogon ju o ssiedzkie pole zawadza, a zdarza si, e jeden wawicej, porozrzucanych w rónych czciciel ma takich kawaków 60 wyliczy odnale trudno. ciach gruntów wioskowych, tak e mu je Std te cige spory ssiedzkie, kótnie procesy byle o co, które w szlachcie zamiowanie do pieniactwa wyrobiy. Maym wózkiem o jednym ndznym koniku odwróceni do siebie tyem jad panowie-ssiedzi o kilka mil do lub kura jednego na polu drugiego sdu prawowa si'o szkod, któr to
i
i
i
i
g
wyrzdzia.
Ju w
dno
ta
samych nazwach wsi wiosek szlacheckich wida, jak si lurozradzaa rozdzielaa. Gdy jest wie Sikory stare na przykad, i
i
to obok znajdziemy póniejsze wioski przez synów, wnuków i prawnuków obok siedzib ojcowskich zakadane: Sikory Bartkowita — od Bartka,
—
Sikory Wojciechowita Sikory
Pawowita
pychy,
Zae
kilkanacie
—
od Wojciecha, Sikory Tomkowita
od Pawa, albo obok wsi
Zae
Sdzita, a mieszkaj w
-
gór
tego z
i
w
t.
d.
Wy-
po kilka lub
Zascy.
Królestwie ze 60.000
omysk,
wypada na guberni
30.000
Eliasze
obecnie
jest
od Tomka,
Zae bd Zae
nich sami panowie Sikorscy lub
Takich gospodarstw szlacheckich (z
Zae
Tomki,
—
a 16.000
na
siedle-
ck), a przestrze ich gruntów wynosi milion trzykro sto tysicy morgów
Wypadaoby
tego na jedno gospodarstwo 24 morgi,
z
spodarstwach
wociaskich,
ale
i
rónice
tu
s
t. j.
wicej
ni w
w uposaeniu gruntów
pewnoci nie mniejsze ni u wocian. I wród gruntów szlacheckich najwicej jest gruntów ornych, sunkowo nawet mniej ni u wocian, lasów zato cokolwiek wicej z
69,47o,
w
ki —
'l,b\,
wielkiej
Królestwie bez
maa
W
wocian. skiej,
pockiej
cz. rouu.
wasno w
ta
na
sto-
(role
—
pod ogrodami lub te nieuytki). obszarów dworskich, posiadaj t. j. milionów morgów, t. j. o milion tylko mniej od 11,3%, reszta
stanowi
w
poow
guberniach suwalskiej
Szczególnie II.
9
k
wasnoci,
niektórych guberniach, jak
ogólnej, a tylko •/*
lasy
Waciciele
go-
Kujawach,
w
i
kaliskiej, lubelskiej,
lub prawie
omyskiej
ziemi
poow
warszaw-
przestrzeni
wynosi mniej
dobrzyskiej,
ni
w dawnych 45
690
województwach pockiem, czyckiem, w czci w kaliskiem z jednej strony, sandomierskiem, sowem a w Maopolsce w województwacli lubelskiem i
w
najyniejszycli okolicacli
ubogie Podlasie oraz checkich najmniej.
przewaa
kraju,
cz litewska
Wyjtkiem
wasno
wielka, natomiast
Królestwa posiadaj folwarków
szla-
wspomniany ju wyej powiat owidawien dawna na dobrach arcybiskupich
jest tu
w którym rozsiado si ju z zamone wociastwo, tak zwani Ksiacy.
cki,
cz przypada na ki gruntów ornych, niu wocian tego stosunkowo mniej Z pozostaej przestrzeni cz najwiksz posiada Wród
1.300.000
tej
wasnoci spora
i
lasy, a
jest
i
szlachty drobnej.
morgów, reszta
za w
drobnych czciach
miasta 300.000 morgów, miasteczka 600.000,
kocioy niecae
100.000, klasztory tylko
urzdy
skutkiem
skarb, bo
okoo
si pomidzy szkoy gminne oraz dzieli
i
468 morgów.
Takim jest podzia wasnoci ziemskiej w Królestwie Polskiem obeTrudno odgadn, jak bdzie przyszo najblisza. Gospodarstwo wociaskie zwaszcza w niezmiernie cikich postawione jest warunkach: powiedzie, e w tak duym kraju nie posiadamy ani jednej szkoy rolniczej dla synów wociaskich, podczas gdy w Czechach na przykad na mniejszej przestrzeni jest ich 85, to te wocianin uczy si ulepsze gospodarczych tylko patrzc na to, co si na wielkiej wasnoci dzieje, a co nie zawsze do potrzeb jego gospodarstwa zastosowa si daje. Niewolno cnie.
do
a
nawet
byo u
nas
zakada kóek wociaskich
rolniczych takich jak
te,
którym Galicya, a szczególnie Poznaskie zawdziczaj postp rolniczy. Sowem pozostawiony sam sobie bez owiaty i bezradny wocianin nasz
powolnym krokiem postpowa moe po drodze postpu i kultury. Nie mamy te adnej instytucyi kredytowej na wiksz skal, któraby wocianinowi w pomoc przyj moga, gdy mu brak rodków dla ulepsze lub dla spaty rodzestwa lub wreszcie dla lepszego wychowania dzieci. zwykle Istniejce kasy gminne obracaj kapitaem zbyt maym urzdnispoczywa w rku tylko szczupej liczbie osób, a zarzd tych kas ków, których los wocian mao obchodzi, na tym wic gruncie wyrasta lichwa ydowska doprowadzajca nieraz wocian do ndzy ruiny. Jedynie niesychana pracowito i zapobiegliwo polskiego chopa sprawiy, i w wikszoci wypadków wybrn z tych wszystkich trudnoci, gospodargrosza sporo uciua, skoro — jak wiemy — rok stwo ulepszy, a nawet rocznie przykupuje gruntu. Trzeba wic mie nadziej, e nie ugnie si on zwycisko z trudnoci wypynie. i nadal pod ciarem przeciwnoci tylko
su
i
i
i
i
691
Na zakoczenie powiedzmy
jeszcze
Królestwa Polskiego rocznie produkuje uprawia. Najwicej siej
i
i
sów par,
jakie gatunki
zbieraj yta, bo
z
cz
wicej ni
co warsztat rolniczy
zboa przewanie
caej przestrzeni zasiewanej
(36,9 %) na yto przypada; po ycie co do rozlegoci '/s zajtej przestrzeni nastpuje owies: blizko '/s przestrzeni (18%), a po
nim kartofle
zboa
W
okoo 22,
ju
Pszenica zajmuje
samym porzdku id wic
100 milionów
grochu
7
i
t.
pudów, owsa
z
i
ni
yta wypada na Królestwo
ju
—
o tem
w
tej
owsa
tylko 30,
jakich
sposobów trzyma si
ksice osobny rozdzia
w tem
opowie.
1902. r.
Adam
II.
(7.6%), a inne
buraki — mniej jeszcze.
pszenicy
40,
'/lo
d.
swojem gospodarstwie grudniu
groch,
zbiory:
gór
Jak wocianin nasz gospodaruje,
W
tylko mniej
jczmie, roliny pastewne, gryka,
jak
takim
(147o).
cz
Rozwój stosunków Aviejskieh
w
Zakrzewski.
Królestwie
Polskiem. Sto
lat
temu dwa czynniki stanowiy
tre
bytu ludnoci rolniczej:
wocian paszczyzna, czyli obowizek odrabiania z posiadanych przez wocian gruntów okrelonej robocizny na rzecz wacicieli ziemskich. Wiemy ju, e w r. 1807. wraz z utworzeniem przez Napoleona poddastwo
osobiste
i
Ksistwa Warszawskiego ogoszonem zostao zniesienie poddastwa; ale paszczyzna prawem pozostaa nietknit; wskutek tego wytworzyy si stosunki dla wocian bardzo uciliwe: wolno im byo robi z sob, co im si podobao, ale nie mieli ani wasnoci, ani nawet zabezpieczonych praw posiadania gruntów, wskutek czego pozostawali nadal w zupenej zalenoci od wacicieli ziemskich. Waciciel mia prawo z kocem roku podwyszy paszczyzn, wprost wyrzuci wocianina z gospodarki, wocianinowi za przysugiwao jedynie prawo i, gdzie go oczy ponios. Póki stosunki gospodarcze byy oparte na starodawnym trybie gospodarowania, to jest trójpolówce i produkcyi zboowej, dopóty byt wocian
bd
bd
45*
692
znajdowa zabezpieczenie w skiego
e
w
interesie
kadego waciciela
byo mie wiksz ilo gospodarzy paszczynianych,
dba
o nich.
czny
w
dziedzinie rolnictwa.
w kocu
na nich osadzali kolonistów darowania. Póniej
zaj
nia, jakie
a zatem
za
Pierwsi wprowadzili go Niemcy, którzy po
XVIII, i
w., liczne
ziemie
czasie
w swe rce
zagarnli,
wprowadzali zarazem lepsze systemy gospo-
por. 181B. dawni napoleoscy wojacy, powróciwszy
si naladowa u siebie odbywanych wojen za granic
rolniczych, starali
w
ziem-
Ale od pocztków XIX. stulecia datuje si postp ekonomi-
rozbiorach Polski,
do
tem,
stp rolniczy przenika do Królestwa
drog
te
postpowe urzdze-
widzieH.
Wreszcie po-
naturalnego rozwoju ekono-
micznego, ogarniajcego coraz szersze krgi od Zachodu na Wschód.
Ów-
w
polu
czesny postp rolniczy polega na upowszechnieniu uprawy kartofli i
w
urzdzaniu
gorzelni,
pomnaaniu
stad
owiec
i
ulepszaniu ich gatunku
kierunku cienkowenistym, upowszechnianiu uprawy koniczyny, zapro-
oddawanych w dzieraw. Jednoczenie z tem, jako warunek powodzenia powyszych postpowych urzdze, zaprowadzano gospodarstwa parobczyskie, które polegay na tem, e folwark gówne czynnoci gospodarcze dokonywa wasnym sprzajem i parobkami na subie zostajcymi. Okoliczno powysza, bdca wynikiem postpu rolniczego, staa si ródem znacznego pogorszenia bytu wocian. Wocianie bowiem paszczyniani przestali by niezbdni dla wacicieli ziemskich przy uprawie folwarków, natomiast potrzebnem si stao dla folwarków powikszanie przestrzeni uprawnych i zaokrglanie pól dla umoliwienia lepszej gospodarki, dla pasania owiec t. p. Std powstay tak zwane rugi, to jest wymawianie przez wacicieli ziemskich wocianom dalszego posiadania gospodarki paszczynianej i wcielanie gruntów wociaskich do obszaru folwarcznego. Najczciej dziao si to jednoczenie z oddzieleniem wocian, przy czem ich biedniejsza przechodzia do stanu sucych parobków, za zamoniejszych osiadaa na nowych czynszowych prawach i tworzya kolonie na ziemiach na kracu dóbr lecych, przewanie polenych. Polesia czsto kolonizowane byy niezalenie od oddzielenia regulacyi wsi i wtedy sprowadzano przewanie Niemców kolonistów. Od pocztku wieku do 1846. r. zmiana stosunków rolniczych odbywaa si szybkim krokiem. Polegaa ona na wytwarzaniu si proletaryatu rolnego i na mnoeniu si osad czynszowych. Pozostae za osady pawadzaniu
obór dochodowych,
i
cz
i
cz
693
szczyniane znajdoway si
w
coraz
gorszem pooeniu; posiadoci wo-
ciaskie staway si coraz mniejsze, bo waciciele przedewszystlciem wiksze osady wczali do folwarków, gdy paszczyzna ciga bya dla nich przy gospodarstwie parobczyskiem zbyteczn; mniejsze osady pozostawiali gównie dla paszczyzny pieszej. Wocianie za obawiajc si rugów, godzili si na wszelkie utrudnienia obcienia, jakie na nich przy paszczynie nieustannie nakadano. ten sposób postp ekonomiczny w Królestwie szed w parze z niezmiernie szybkiem znacznem pogorszeniem i
W
i
cz
ogóu ludnoci wiejskiej: trzecia tej ludnoci zesza niespena w pó wieku do rzdu proletaryatu, z pozostaej czci poowa tylko znajdowaa znone warunki bytu w osadach czynszowych, reszta za wpadaa w coraz uciliwsze warunki paszczyniane. Wytworzy si w ten sposób stan spoeczny nienaturalny, w którym tkwiy zarodki niebezpiecznych walk klasowych. Obowizkiem wadz krajowych byo zapomoc odpowiedniego prawodawstwa uregulowa te stobytu
sunki.
Gdy w dobrach rzdowych oczynszowanie
w
r.
za czasów Królestwa Kongresowego przed
rokiem uczyniono przygotowania do oczynszowania
1830.
to
w r.
1831. przez
rzd
wocian
i
gdy
polskiego powstania ogoszone zostao,
rzd wzi si do ostatecznego przeprowadzenia oczynszowania w dobrach donacyjnych, nastpnie w r. 1841. w rzdowych. Jedno-
1833.
najpierw
i
czenie za przykadem ordynacyi Zamoyskiej wielu innych magnatów prze-
prowadzao oczynszowanie wocian tyle z
rachunku ekonomicznego,
ecznego. Jednak
te
gdy w
wyda
1846.
r.
w
poczone
z
rugami
wynike
i
poczucia potrzeby kraju
i
nie
dobra spo-
korzystne dla kraju usiowania lepszych jednostek nie
mogy zrównoway za i
ile z
nie
ogólnie panujcego.
Galicyi
Wocianie
zaszy znane wypadki
w tyme
zaczli si burzy^
rzezi, cesarz
Mikoaj
I.
roku w majcy w pewnej mierze zabezpiecza te prawa wocian, o które najwicej chodzio. Na zasadzie tego ukazu dodatkowe obcienia padla Królestwa
1846.
interesie
porzdku publicznego
ukaz,
im
szczyniane zostay zniesione, a co najwaniejsza, przyznane zostao wocianom prawo bezpiecznego posiadania gruntów osad, o ile odrabia oni dawniej okrelon w tabelach zapisan paszczyzn. Ale ukaz 1846. r. i
bd
i
bdc- wynikiem ewolucyi krajowego prawodawstwa, lecz aktem odosobnionym, nie zdoa wywiadczy wocianom tej ulgi, jak powinien by nie
im przynie; natomiast wicie po ukazie
r.
1846.
wywoa
nowe trudnoci niedogodnoci. Mianozatamowane zostay wszelkie ukady z wacianami. i
694
wyran
korzyci nastpoway, jak czynszowanie caych wsi bez rugów. Wocianie bowiem spostrzegszy po ukazie r. 1846., e ponad naszem spoeczestwem stoi wadza wysza, od której oni dla siebie mog dozna korzyci, zamknli si w biernym oporze przenawet
i
takie, które z
ukadom
wszelkim
ciw
i
ich
propozycyom, jakie spotykay
ich
ze strony
spoeczestwa; nie wierzyli ani wacicielom, ani wójtom, ani naczelnikom powiatu lub komisarzom ekonomicznym, ani ksidzu ani adnemu doradcy z inteligencyi, tylko poktnym wichrzycielom, wyrzutkom spoeczestwa, którzy z tego yli, utrzymywali we wocianach t niewiar do swoich; instynktownie za wocianie przeczuwali, na wyczekiwaniu mog tylko sko-
e
rzysta,
i
w gbi duszy
mieli
nadziej,
e e przyjdzie
dla nich chwila,
w
któ-
zostan ich najgbsze pragnienia posiadania ziemi na wasno. Wobec tego te porozumienie midzy wacicielami, pragncymi postpu rolniczego, a wocianami, strzegcymi przedewszystkiem wasnych interesów, nastpi mogo dobrowolnie tylko w zupenie wyjtkowych wypadkach, gdy waciciel zdobywa si na znaczn ofiarno, niezgodn rej
z
ziszczone
jego
wasnym
Oczywicie, 1846.
r.
byo
interesem.
e
bezporednim obowizkiem wadz
i
wynikiem ukazu
drog pastwowych
uregulowanie stosunków wociaskich
rozporzdze. Tymczasem dopiero w r. 1858. wydano przepisy, okrelajce wymagania prawa przy dobrowolnych umowach z wocianami na zasadzie wieczystego oczynszowania. Przepisy
naprzód, bo nie
si w
te
jednak nie posuway wcale sprawy
wprowadzay adnych zobowiza
razie niezgody, co
dla
byo koniecznem w pooeniu,
stron
jakie
godzcych
si po
1846.
r.
W
wytworzyo. tym czasie istniejce Towarzystwo Rolnicze rozwino energiczn dziaalno w celu doprowadzenia do skutku ogólnego oczynszowania wocian na zasadzie przepisów 1868. r. Obywatelstwo okazao duo dobrej woli, Towarzystwo Rolnicze
podniosej
myli, odwagi
i
duo
umiejtnoci organizacyjnej i duo w kierownictwie opini kraju
stanowczoci
w oddziaywaniu na ni. Wszystkie jednak te wysiki natrafiay na bierny opór wocian, wywoany ukazem r. 1846., któremu przepisy z r. 1858. wcale nie byy zdolne przeciwdziaa. Ostatecznie w r. 1861. ju pewn umów czynszowych udao si Towarzystwu przeprowadzi, a znaczn takich umów przygotowa. Towarzystwo Rolnicze obmylio plan walnej kampanii w tej sprawie, a obywatelstwo gotowe byo nawet ju przystpi do ogólnego jednoczesnego oczynszowania wocian w Królestwie wraz ze skupem tych czynszów, co równao si uwaszczeniu wocian; w trak-
i
cz cz
i
695
cie
tego
Towarzystwo zostao rozwizane. Wadze,
woli Wielopolskiego
z
uregulowaniem stosunków wociaskich, podczas zwlekajce od r. gdy to uregulowanie drog wzajemnego porozumienia miao ju w o1846. z
spoeczestwa naszego samo si uskuteczni, zamiast uatwi tak zbawienne dla spoeczestwa naszego przedsiwzicie, nie dopuciy zawczasu do niego. Po rozwizaniu za Towarzystwa Rolniczego ukady z wocianami oczywicie nie mogy przyj do skutku; na drodze prywatnego porozumienia si, bez udziau przynajmniej wadzy moralnej, jak sobie Towarzystwo Rolnicze umiao wyrobi, rzecz ta bya niemoliw do nie
przeprowadzenia.
Gdy Towarzystwo Rolnicze rozwizanem zostao, uregulowanie stosunków wociaskich przez wadze pastwowe stao si spraw wprost naglc. Naleao je przytem przeprowadzi w ten sposób, by wocianie do wasnoci doprowadzeni zostali, tak bowiem spraw t postawio ju Towarzystwo Rolnicze. Tymczasem prawa z roku 1861. o okupie paszczyzny zamiast
z
i
j
roku
1862. o
oczynszowaniu
naprzód posuwa.
wocianom
z
urzdu, cofay rzecz wstecz
Oczynszowanie
z
urzdu
nie zabezpieczao
ani dostatecznie nizkiego czynszu, ani, co dla nich gorsze, na-
Warunki wic wocian gorsze, ni te, jakie Towprowadzao w ycie, a co najwaniejwarzystwo rolnicze proponowao sza, nie doprowadzao ono posiadania wociaskiego do praw penej wasnoci, jakich wocianie w r. 1862. ju jawnie dali. Wasno t bowiem leytego uwzgldnienia
ich
dogodnoci suebnociowych.
tego oczynszowania urzdowego
byy
dla
i
Towarzystwo Rolnicze chciao im uprzystpni agitatorzy rewolucyjni zarówno jak wichrzyciele spoeczni im obiecywali.
i
i
Wród stanli
w
winni, ale
tych
takiej
warunków wybucho powstanie
mierze do udziau
w powstaniu
1863.
1863.
i
r.
1864.
Wocianie r.,
nie
jak byli po-
dziki usiowaniom obywatelstwa naszego zarówno jak
i
ducho-
by w ludzie wiejskim rozbudzi poczucie solidarnoci narodowej, wocianie, pomimo zaufawiestwa, które nieustannie nia, jakie
wadzom
i
usilnie
pracoway nad
tem,
rosyjskim okazywali, nie dopuszczali si na
ogó
po-
stpków, któreby wymierzone byy czynnie przeciw sprawie narodowej. Wtedy wyszed ukaz r. 1864., nadajcy wocianom posiadanie grun-
wasno. Pod wzgldem prawno-spoecznym ukaz ten wprowadza zupen reform stosunków wociaskich, dawa chopom zupen niezale-
tów na
no
samodzielno, zabezpiecza w posiadaniu gruntów dawniej paszczynianych czynszowych, lecz znaczn i
i
i
nie tylko
wocian
cz proletaryatu
696
do
liczebnego podówczas w kraju. By on wic w tym wzglzbawiennym tak go te nasze spoeczestwo przyjo; odpowiada dzie bowiem dawno ju uwiadomionym pragnieniom wybitniejszych jednostek naszej inteligencyi krajowej daniom wocian. Pod wzgldem ekonomiczno-kulturalnym bdzi ukaz 1864. r. w tem, e nie zaprowadza separacyi gruntów wociaskich i zamiany suebnoci; ale co gówniejsze — to, e poza swoj waciw treci prawodawcz by ukaz z 1864. r. w motywykonaniu przewrotny, antyspoeczny antynarodowy. Na dowód wach tego niech niektóre wyjtki z samej treci ukazu: » rodki prawodawcze przyjte przez nas w Rossyi przy bogosawiestwie Wszechmocnego pomylnym skutkiem uwieczone zostay, dziki czynnej pomocy udzielonej nam w tem przedsiwziciu przez szlacht rossyjsk ofiarom, rolnego,
i
i
i
i
su
i
jakie ona chtnie ci.
Lecz
w
poniosa dla dobra ogóu
Królestwie Polskiem
trzy
uczucia prawdziwej ludzko-
i
akty
postanowionia
i
1868., 1861.
gbokim
smutkiem naszym, u wacicieli ziemskich tego wspódziaania, bez którego skutek przedsiwzitych rodków
i
1862.
roku nie znalazy,
z
widocznie
by
w
pooenia wocian
niczem
niepodobnym*. Tymczasem wiemy,
po stronie obywateli,
lecz
nie
poprawiay.
Za
e akty 1858., 1861. wola nie
bya w
tej
1862.
i
epoce
W odezwie Namiestnika, oznajtómaczenie, e ustawy 1868., 1861.
po stronie rzdu.
miajcej ludnoci o ukazie, znajdujemy
r. miay na celu popraw bytu wocian, obywatele jednak nie popiera rzdu w pieczy o wocian » wtedy to ludzie niekontenci z tych dobroczynnych dla ludu rozporzdze, podnieli otwarty rokosz. Buntownicy powstali... a e otwart si i wojn nie zdoali niczego dokaza, uciekH si do nikczemnego podstpu: usiowali oszuka Was ponnemi przyrzeczeniami, obiecywali bezpatnie nada Wam grunta«. »Wocianie Kr. P.! Wy nie usuchalicie buntowników, pozostalicie wierni Mospenienia narsze. Nadesza chwila urzeczywistnienia waszych oczekiwa i
1862.
chcieli
i
i
ich
w
ten sposób,
przyszo panowie, monoci uciskania Was
aby na
mieli ani okazyi ani
którzy i
Was
uciemiali, nie
oszukiwania Rzdu«.
Nic
e
wobec tak wyranie zaznaczonych pobudek Ukazu, przy wykonaniu jego mniej zwaano na cise przestrzeganie prawa sprawiedliwe rozstrzyganie sporu spoeczno-ekonomicznego, a wicej na wpyw
te dziwnego,
i
polityczny na
wocian. To te, poniewa prawo
1864.
r.
nakazywao
do-
wocian w r. 1846., czego na drodze cisych wyrachowa niepodobna byo dokona, skorzystano z tego, aby dowolnie, w miar wikszych lub mniejszych oznak wiernoci wo-
chodzenie gruntów posiadanych przez
697
cian
dla Tronu,
W
posiadali.
przyznawa im
mniej lub wicej
tych stronach kraju, gdzie
gruntu poza tym, jaki
wikszo wocian bya ju
da-
oczynszowan, tam nadawano grunta parobkom sucym dworskim pod pozorem kompensaty za wczone niegdy do folwarku pustki. Waciwie cae wykonanie Ukazu miao na celu wpoi we wocian przekonanie, e dostaj oni ziemie na wasno nie z prawa im przysugujcego, ale z aski Monarchy, cho aska ta polegaa na dodawaniu wocianom do tego, co im si susznie naleao, tego, co susznie stanowio wasno wikszych wacicieli. Jednoczenie z nadaniem wasnoci wocianom, urzdzone zostay gminy wiejskie w ten sposób, by wocianie w nich odgrodzeni zostali od wniej
i
wpywów
wszelkich
spoecznych, a postawieni
ci od wadz rzdowych.
Tumne
w
cisej
zebrania ogólne
cznoci
wocian
s
i
zaleno-
tylko po-
zorem samorzdu, waciciel wikszy, majcy taki gos, co wocianin, pozbawiony jest wpywu; rzdz w gminie wójt i pisarz; pierwszego wybiera gmina, ale jest on
waciwie podwadnym
udao si Ukazowi
naczelnika powiatu.
póniejszym rozporzdzeniom wyodi-bni wocian od reszty spoeczestwa, ale nie stao si moliwem dla Formalnie
i
rzdu powstrzyma
ogólnego postpu spoecznego, jaki
Wkrótce wocianie
spostrzegli,
cza, nie
byy
robione
z
e
dobrego
dobrodziejstwa, jakie serca,
i
wocian ogarn. im rzd wywiad-
a tylko z politycznego
wyracho-
rzdu uprawia swego rodzaju polityk. wzroso wród wocian starodawne przywizanie ich do kocioa, stanowice gówny cznik midzy ludem a ogóem naszego spoeczestwa. Duchowiestwo ze swej strony okazuje wicej dbaoci o wowania
przeto sami oni jli wobec
i
Natomiast
silnie
cian ni dawniej. Dawne uprzedzenia wocian wzgldem obywateli zna-
zdaj si by mniejsze, ni obojtno obywateli wzgldem wocian. Zato wocianin podlega wicej ni dawniej wpywom ludnoci
cznie
miast.
osaby
i
wocian od reszty spoeczestwa, które rzd nawet spotgowa, zdaje si by ju mocno zachwiane, razie jest atwem do usunicia. Wspóczesne warunki bytu
Obecnie odosobnienie
stara si utrzyma a
w kadym
i
wytwarzaj sprzecznoci interesów midzy wocianami a obywatelstwem inteUgency, modsze wic pokolenia zarówno wocian jak inteligencyi nie czuj dawnej nieufnoci, wyrosej na gruncie wypadków 1863. 1864. r. gotowe s do zblienia si wzajemnego. Pod wzgldem ekonomiczno-wytwórczym okres czasu od r. 1864. do naszych dni wykaza ogromn ywotno gospodarcz naszych wocian. nie
i
i
i
i
698
Cho
sabo obdzieleni gruntem, zdoali si oni nie tylko utrzyma na roli, ale i wzmódz niezmiernie. Szybki wzrost ludnoci wociaskiej od r. 1864. sta si przyczyn, e niezadugo odczuli wocianie potrzeb dokupywania gruntów. Zrazu zaczli oni
wykupywa kolonie niemieckie, oraz pojeByo to jednak niewystarczajce; d-
dynczo oddzielne czci folwarków.
no do kupowania
ziemi
bya
silna,
mono
ograniczona. Istniejcy od
Bank wociaski udziela kredytu wocianom na kupno gruntów, od r. 1895., dziki rozszerzeniu jego ustawy, zdoa on wiksze wocianom przynie uatwienia w nabywaniu gruntów i rozbudzi w Kró-
r.
1883.
ale dopiero
lestwie znaczny ruch parcelacyjny. r. 1884. znajdoway podpor materyalw stosunkowo wysokich cenach wytworów rolnych. Ale ca zboe do Prus idce konkurencya zboa byda rosyjskiego
Gospodarstwa folwarczne do nego rozwoju na nasze
i
wpyny, poczwszy
od
1884.
r.,
i
na obnienie cen produktów rolnych u nas
e
uniemoliwiy czynienie wikszych nakadów w rolniBrak za stowarzysze i towarzystw rolniczych oraz brak szkó rolniczych sprawiy, e i do roku 1884., przy wyszych cenach, zamiast o produkcyjnych nakadach i pracy osobistem uywaniu lub gromadzedla przyszoci, wicej o chwilowem niu pienidzy mylano. Wskutek tego w Królestwie silniej ni w innych do tego stopnia,
ctwie
i
prowadzenie gospodarstwa postpowego.
i
krajach,
wasno
dotkno nasz wiksz
przesilenie rolnicze.
Przesilenie
Na majtki brak nabywców; kupuj je gównie wocianie rozdrabniaj midzy sob. W ten sposób 4,66% wasnoci prywatnej wikszej przeszo do 1901. r. w rce wocian. Znikaj wic placówki waciwej inteligencyi wiejskiej w kraju, rosn za w si podstawy materyalne wocianie. Wytwarza to konieczno dla spoeczeodstwa, by opuszczone placówki zastpowa nowemi ródami wpywu to
stao si przyczyn parcelacyi. i
i
i
Temi nowemi ródami winny si sta towarzystwa rolnicze, które w Królestwie rozpoczy sw dziaalno. Na razie wadze krajowe silnie t dziaalno skrpoway, nie dozwalajc na po. dziaywania na wocian.
wstawanie towarzystw powiatowych, najbardziej potrzebnych obywatelstwu, a szczególnie
wocianom,
a
dozwalajc jedynie na towarzystwa
gu-
bernialne.
Nad caem rolnictwem krajowem, zarówno folwarcznem, jak wociabyda rosyjskiego. Ona to nie dozwala skiem ciy konkurencya zboa na naleyty rozwój postpu rolnictwa. Folwarki w tym wzgldzie prdzej sobie nawet radz od wocian: w uprawie buraków, w gorzelnictwie, i
699
znajduj folwarki ródo przemysowej intenzywnej wytwórczoci, w odstawie mleka do wikszych miast lub w przerobie go na centryfugach ródo dochodu z inwentarza. Gdy wic mniej odporne ekonomicznie folwarki upadaj, ulegajc parcelacyi, inne, si koniecznoci wewntrznego parcia zdaj w ostatnich czasach wyranie w kierunku postpu. Wszystkich tych dobrodziejstw postpu rolniczego wocianie pozbawieni: z odstawy mleka, centryfug, krochmalni, gorzelni — z tego wszystkiego oni nie korzystaj; gówny ich dochód stanowi przychówek drugie jest u nas w nizkiej cenie wskutek konkurencyi zboe, a jedno rosyjskiej. Wocianin w Królestwie trzyma si ziemi nawet dokupuje jej jeszcze, ale tylko dziki pracowitoci przywizaniu do ziemi sywicielki gównie za dziki niezmiernemu ograniczeniu swych potrzeb: wo-
w
krochmalnictwie
i
s
i
i
i
i
,
cianin
odywia
si, odziewa
mieszka prawie tak samo, jak
i
auje
temu, za czasów paszczyzny,
pó
wieku
sobie na wszelki wydatek, na pismo
ksik,
boi si wszelkich podatków, nawet na szko. Zmusza go do gównie saby dochód z gospodarstwa. Kapitay wociaskie, idce na kupno gruntów, s w znacznej czci zarobione w miastach na wyrobku, w Ameryce Prusach. Zreszt kupuj ziemi wocianie,
lub
tego
bd
bd
i
majc wcale dostatecznej na to gotówki, wtedy pierwsze lata przeywaj na swych parcelach prawdziwie jak ludzie pierwotni, w lichych budkach o chodzie godzie. Pomimo wic parcelacyi, Ictóra jest konie-
czsto nie
i
i
de
cznym wynikiem wzrostu ludnoci wociaskiej i jej do zabez pieczenia sobie bytu drog posiadania gruntu, naley stwierdzi smutny stan gospodarstw wociaskich w Królestwie sabe zasoby ich dobrobytu i
ekonomicznego.
Cikie pooenie ekonomiczne
rolnictwa
w
kraju wogóle daje
si
szcze-
we znaki ludnoci bezrolnej, zarówno jak maorolnej, z zarobku yjcej. Ukaz 1864. r. zmniejszy znacznie liczb ludnoci bezrolnej, ale przewanie sztucznie pozornie tylko, wytworzy bowiem dla dawnych sucych komorników osady tak mae, e starczy one mogy ledwo na ycie dla jednostek, ale nie dla wyywienia rodzin wociaskich. To te po 1864. r. ilo ludnoci bezrolnej zacza znów szybko wzrasta. Wynosi ona obecnie blizko milion, a drugie tyle stanowi wocianie maorolni, którzy sami su, stale z wyrobków yj jako plantierzy, morgownicy, gólnie
i
i
i
bd
bd
akordnicy, robotnicy dzienni r.
t.
p.
Caa
ta rzesza
ludnoci
rolniczej
od
doznaa prawie adnego podniesienia zarobków, gdy na to pozwalao z jednej strony silne zaofiarowanie rk roboczych, z drugiej
1864. nie
nie
i
700
za
to,
e
gospodarstwa folwarczne, nie
mogc
dy drog postpu,
wprowadzay intenzywnego systemu gospodarowania, stem zadawalnia si
Dopiero
w
gorsz, byle
ostatnich latach
tasz prac. pod wpywem
a
ekstenzywny
nie sy-
emigracyi ludnoci robo-
na czasowe zarobki do Prus, nastpia konieczno podnie-
czej wiejskiej
wynagrodze suby wiejskiej zarobków robotników rolnych; to te stao si to z widocznym uszczerbkiem gospodarstw folwarcznych, bysienia
i
najmniej jednak nie
z
Tak wic stosunki
podniesionej wartoci pracy ludzkiej. rolnicze
w
Królestwie Polskiem przedstawiaj wy-
gdy w ssiednich Niemjednak naley t okoliczno, do r. 1860. postp cile ekonomiczny rolnictwa w Królestwie by wyrany silny; dowodzi on podatnoci spoeczestwa do postpu wogóle. Brak tego postpu w czasach obecnych jest wic wynikiem krpujcych
jtkowy obraz
zastoju gospodarczego, podczas
czech tak znaczny widzimy postp.
Uwzgldni
e
i
praw urzdze. Dawniej wanem ródem korzystnego dla kraju wocian powikszania intenzywnoci uprawy rolnej byo oddawanie dalszych ziem folwarków w dzieraw wocianom. Po r. 1864. wszelkie wydzielanie ziem w dzieraw wocianom ustao, bo sposób przeprowadzenia ukazu wpaja przekonanie wród wocian, e posiadanie gruntu choby dzierawne nadaje ju prawo wasnoci. Ze wzgldu na upraw roln najkorzystniejszemby byo, by w obecnych czasach folwarki sprzedaway wocianom odleglejsze grunta, a blisze zabudowa sobie zostawiay. Brak jednak zasobów mai
i
wocian sprawia, e oni goej ziemi nie bdcej w uprawie chc nie mog kupowa; wymaga ona bowiem nakadów, na które nie sta. Gorsze wic ziemie pozostaj licho uprawianemi, parceluje si
teryalnych u nie ich
za
i
czsto folwarki dobrze
w rce mao
ju
zagospodarowane, które nieraz, przeszed-
Tak wic parcelacya nie jest w stanie wynagrodzi tego za, jakie zakorzeni Ukaz To zo polega na tem, e nie moe przyj si u nas system r. 1864, dzieraw na wzór zachodnio-europejskich ferm wociaskich, które s najdzielniejszym rodkiem podnoszenia kultury rolnej tam, gdzie istnieje parcie ekspanzywne drobnej uprawy, najwaciwszym sposobem podniesienia bytu ludnoci bezrolnej, dla której kupno gruntu nie jest dostpnem. szy
zasobnych wocian, cofaj si
w
kulturze.
i
Tylko dziki wielkiej pracowitoci i gospodarnoci wocian
i
wielkiemu
przywizaniu ich do roli, obok wyrzeczenia si wielu potrzeb ponad najskromniejsz niezbdn norm z jednej strony, a równie dziki umiejtnoci przystosowania si wikszych wacicieli do swego pooenia z dru-
701
giej strony,
obecne stosunki rolnicze
w
Królestwie przedstawiaj
wzgldny
ywotno
samego spoeczestwa agodzi ze skutki cikiego pooenia rzeczy, tamujcego postpowy do przeamarozwój rolnictwa, w ostatnich za latach ywotno ta nia tam i rozbudzenia bardziej intenzywnego ycia gospodarczego spo-
obraz równowagi ekonomicznej
i
spoecznej.
dy
i
ecznego.
Na zakoczenie podajemy tablic, wykazujc wzgldny wzrost zywnoci gospodarczej przed po 1864. roku. i
Rok
inten-
702
nie odporne, silny za wze czy Polsk zawsze z Zachodem, z jego owiat yciem gospodarczem. cisa zaleno wzajemno handlowowymienna z zachodni Europ, ta sama gospodarka rolna, takie same stosunki poddaczo-paszczyniane, ten sam ustrój cechowy w miastach s tego dowodem na polu ekonomicznem. i
i
Zdawaoby tycznej,
si,
e
podzia kraju
wpywom
i
fakt tak doniosy, jak utrata
samodzielnoci
poli-
poddanie jego dzielnic poszczególnych bardzo roz-
oddziaywaniom, a zwaszcza przyczenie znacznej jego czci do Rosyi, powinny byy poszarpa i zerwa ów wze z Europ zachodni przynajmniej w sferze ekonomicznej. Ale oysko, którem pyn nurty rozwoju gospodarczego jest gbszem od tych wyobie po-
maitym
i
cho rzucajcych si w
s
nastpstwem zmian w ukadzie stosunków politycznych. To te podobiestwo w rozwoju naszych warunków ekonomicznych z odpowiednimi stosunkami w yciu zachodnio- europejskiem w XIX. stuleciu nie tylko si nie przerwao, ale nawet uwydatnio si silniej ni dawniej. Stulecie to, którego najlepsz charakterystyk jest nazwa »stulecia kapitahzmu« *), byo epok olbrzymiego rozwoju przemysowego, spowodowanego wynalazkami zastosowaniami wierzchownych,
oczy, które
i
mechanicznemi do produkcyi
i
epok
komunikacyi,
olbrzymiego rozwoju
yciem spoecznem.
skrzyde kapitalizmu nad caem Rozwój handlu wszechwiatowego wcign w tryby
kapitalizmu niemal
wszystkie kraje na caej kuli ziemskiej, a
handlu midzynarodowego, roztoczenia
i
jedno
z
zacofanych ekonomicznie pastw: Rosy.
najbardziej
zrozumiae,
e Królestwo Polskie
tem bardziej nie pozostao poza
kapitalistycznego oddziaywania, jakkolwiek
wiednich przejawów
w Europie
—
sabsze ni na Zachodzie.
Wpywowi
jednak
obrbem
—
napicie odpo-
jest
nieraz o wiele
dodajmy
w naszem yciu gospodarczem
Bardzo
kapitalizmu ulegy niemal
wszystkie dziedziny ycia ekonomicznego kraju, nie
wyczajc
rolnictwa,
za wpyw ten uwidoczni si w rozwoju przemysu wielkiego. Stanowcz w tym kierunku rol miaa waciwie dopiero druga poowa XIX. w., zwaszcza okres pomidzy 1870—1900 r. Pierwsza poowa stulecia przygotowywaa tylko uyniaa grunt, wybieraa zagony pod przysz upraw, gromadzia ziarno próbowaa je sia tam, gdzie zdawao si mie najlepsze warunki dla swego rozwoju. Zabiegi rzdów Ksistwa Warszawskiego Królestwa Kongresowego, caa dziaalno Banku szczególniej
i
i
i
') Przez kapitalizm rozumie posiada kapita czyli pienidze.
si
takie stosunki,
w
których najwicej zarabia ten, kto
703 Polskiego, wreszcie praca
sibiorczych,
jak
usiowania jednostek
i
Staszic,
Lubecki, hr.
ks.
wpywowych
ubieski,
lub przed-
Steinkeller
i
wielu
miay te cechy. Nie wszystkie próby starania udaway si, nie wszystkie doprowadzay do bezporedniego celu, jakim by mogo prowadzenie dorane danego przedsibiorstwa lub natychmiastowy rozwój pewnej gazi produkcyi, wiele usiowa jednostek spotkao si z obojtnoci lub wrog postaw ogóu, ale adno z nich nie przepado bez ladu, wszystkie przyday si jako posiew przyinnych,
i
szoci, jako przepowiednia kierunku,
w którym
pdu
nego
szlakiem powszech-
ewolucyi spoecznej po-
dy miao
wkrótce ycie gospo-
darcze kraju. Takim
siewc »pracy uprzemy-
organicznej, prorokiem
sowienia kraju, jednym
prowadzcych
z
»lud swój
wodzów, do ziemi
obiecanej
kapitau, do której sam
wej
mia,
by Piotr
Steinkeller. Wichura niepowodze osobistych — po chwilach tryumfów — zmiota ziarno, rozsypane nie
rk
Steinkellera po jego i
rozniosa
zgin, jak przed nim
zgin Tyzenhauz w cu XVIII,
jak
w.,
Szczepanowski
pad
w
Polsce
po nich Galicyi,
wreszcie na
jajcymi warunkami,
w kozgin
i
Fig. 309. Ptotr Steinkeller.
po-
ale
gleb przyjazn
wyda
plon obfity
Na rozwój przemysu w lub cofanie
w
polu,
szeroko po wiecie.
je
Steinkeller
siew
wasnem
i
spotkawszy si
—
o
par
z
bardziej sprzy-
dziesitków
lat
póniej.
Królestwie Polskiem, na jego wznoszenie si
wreszcie na doprowadzenie go do tych znacznych rozmiarów,
jakich zasta go koniec XIX.
i
pocztek XX.
stulecia,
skadao si
wiele
warunków, które oddziayway kolejno lub jednoczenie. Najogólniejsze, przyrodzone warunki rozwoju
moemy nazwa urodzajny,
upraw
bardzo pomylnymi.
nadajcy
buraków,
Nale tu: klimat umiarkowany, grunt
si, poza szerokiem
lnu,
licznych
przemysowego w kraju
gospodarstwem zboowem, pod
innych rolin przemysowych,
due
lasy,
706
obfito bogactw kopalnych, a mianowicie rozmaite gatunki glin, nadajcych si do szerokiego rozwoju rónych gazi przemysu ceramicznego, piaskowiec, wapienie, gips, siarka, cynk, torf, nawet mied, oów, sól, a przedewszystkiem elazo, jako warunek rozwoju przemysu metalurgicznego i mechanicznego, wreszcie wgiel, stanowicy ywio niezbdny dla istnienia wzrostu niemal wszystkich gazi przemysu przetwórczego. Dodajmy brak naturalnych przeszkód w komunikacyi (jak gór wysokich, i
bot)
e
zauwamy,
i
Europ zachodni
ogólne
pooenie
geograficzne
kraju
pomidzy
wschodni, na drodze handlowej do Rosyi i Azyi, przedstawia si nader dodatnio pod wzgldem handlowym. Istnia wic podatny grunt naturalny, na którym mona byo szczepi i pielgnowa a
ycie przemysowe. Nie odrazu jednak runki spoeczno- ekonomiczne.
drobne
i
lkliwe,
z
byy
i
odpowiednie ku temu wa-
s
Pierwsze kroki kapitalizmu
pdu
czasem dopiero nabiera on
olbrzyma
zazwyczaj
w
siedmio-
Przemys Królestwa, mimo cznoci moralnej z usiowaniami XVIII, stulecia, musia odradza si, a raczej rodzi w XIX-stym na nowo. Jego twórcy winni byli pracowa nad tem, aby dla zdoby kapitay, rce do pracy, oraz rynki zbytu. W tych kierunkach biegy wszyststamtd w nakie ich usiowania. Po pierwsze zwrócili si oni na Zachód stpstwie pyny wci kapitay, w cigu caego stulecia stwarzajc rozwijajc znaczniejsze gazie przemysu, jak tkactwo, metalurgia, górnictwo. Po siy robocze pocztkowo równie signito zagranic, dopiero z czasem gdy z ludnoci wociaskiej w kraju poczy przerzuca si liczne rzesze milowych* butach.
i
i
zamienia si na robotników fabrycznych — utworzya si liczna klasa krajowego proletaryatu przemysowego. Trzecie wreszcie — rynki zbytu — upatrywano na Wschodzie bUszym i dalszym, o ich zapewnienie dbano nader gorliwie i istotnie w capracujcych ze wsi do
ym
miast,
a rzemielnicy
rozwoju przemysu Królestwa
wan.
gray one
i
do dzi graj rol nader
mona powiedzie, i: przemys Królestwa kapitaami zachodnio-europejskimi, rkami kra jowemi pracuje dla rynków wschodnich. Wprawdzie kaTo te
najogólniej
Polskiego
i
pewn, cho niezbyt znaczn rol w produkcyi przemysowej, wprawdzie obok :rk krajowych; pracowao pracuje nieraz sporo i»rk napywowych^ ze stron rónych, wprawdzie rynki krajowe pitay »krajowe« odegray
i
lub ssiednich gubernii Cesarstwa rosyjskiego
stanowi
wane
rynki zbytu
dla miejscowej wytwórczoci przemysowej, — ale po ostatecznym obrachunku okazuje si, i gówne róda kapitaów biy z zagranicy, praca fOS«JL
II.
AC
706
bya
krajow,
najbardziej rodzim,
a
—
przewane ujcie zbytu
to rynki
wschodnie.
Kozwój przemysu w Królestwie Polskiem w w. XIX. podzieli mona gówne okresy: okres pierwszy, przygotowawczy (produkcya rkodzielnicza) od pocztku do poowy stulecia, t. j. do chwili powstania na trzy
w
pierwszej kolei elaznej
kraju, warszawsko-wiedeskiej,
zaprowadzenia
pierwszych maszyn parowych, a zwaszcza zniesienia granicy celnej po-
midzy Królestwem
Fig. 311.
a Cesarstwem;
okres
drugi,
przejciowy,
Fabryka wyrobów bawenianych Towarzystwa akcyjnego K.
formuje si przemys kapitalistyczny, fabryczny, do 1870
wem
wyliczonych
wyej
czynników.
w którym
Sclieibler
— 77
r.,
w odzi.
pod wpy-
Rozwój komunikacyi kolejowej
uwydatnione w kocu tego okresu, wywouj na szerok skal zakrojony rozwój przemysu fabrycznego w okresie stem protekcyi
cim,
cigncym si
i
sy-
szybki
celnej,
trze-
do czasów ostatnich.
Zawizek ycia przemysowego w
kraju
zawdzicza naley
gorliwej
rzdu Ksistwa Warszawskiego,
a nastpnie Królestwa Kongresowego, oraz staraniom energiczniejszych lub wpywowych jednostek, wyej ju wymienionych (porównaj str. 703). Starali si oni przycign
opiece
z
zagranicy
kapitay
i
ludzi,
fachowych
kierowników
i
robotników,
707
oraz
zapewni kiekujcemu
ryfowe wobec zagranicy
naogó dogodne
dla
i
kraju;
przemj^slowi
Cesarstwa.
pod
ich
Do
pomj'lne 1830.
wpywem
warunki celno
roku warunki
ta-
byy
te
rozwija si przemys
su-
Na scen wystpuj jako rodowiska powstajcego przemysu ód, Pabianice, Zduska Wola, Ozorków, Tomaszów Ale po powstaniu 1630/31 roku nastpuje, jako reprasya, zamknip. kienniczy
i
i
baweniany.
t.
Fig. 312. Robotnice przy pracy
w
fabryce Meyerhoffa
w
Zgierzu pod
odzi,
[^
g]
rynków Cesarstwa dla towarów z Królestwa, wywóz naraz si zmniejsza, przemys szybko upada. Od ostatecznego upadku ratuje go przechowuje dla przyszoci — dziaalno Banku Polskiego. Instytucya ta, która niezatartemi goskami zapisaa si w yciu kraju, w normalnycli warunkach jego bytu stw-arzaa nowe ycie, w chwilach krytycznych ratowaa, co si uratowa dao, roztaczajc szerok akcy na wszystkich niemal polach ycia ekonomicznego. Bank popiera ycie przemysowe, udzielajc fabrykom kredytu, przejmujc na siebie zarzd nad temi, które szy gocie
i
I
46»
708 rzej,
powoujc do ycia nowe gazie
produkcyi, ulepszajc
i
przeprowa-
dzajc komunikacye d. Podna dziaalno tej instytucyi cigna si przez cay czas jej istnienia, od 1828. do 1886. r., j. do ciwili, gdy Bank Polski przeksztacony zosta na oddzia Banku Pastwa, czyli z centralnej instytucyi krajowej na lokaln fili centralnej instytucyi pastwowej ze t.
i
t.
zakresem dziaania. Jednoczenie
zmienionemi zadaniami
i
przemysu przez Bank
Polski po
zagodzenia taryfy
sienia lub
1830.
celnej
r.
z
popieraniem
skierowano usiowania do
pomidzy Królestwem
znie-
a Cesarstwem,
tamowaa dostp do rynków wschodnich. Wzgldy polityczne wobec przewidywanych powika, które wkrótce doprowadziy do wojny krym-
która
skoniy Rosy do zniesienia tej taryfy w 1850. r., co wpyno na znaczne oywienie przemysu bezporednio w nastpstwie zapewnio jego skiej,
i
rozwój.
W
tyme
czasie (1848.
warszawsko-wiedeska, która
r.)
otwarta zostaa pierwsza
poczya
Dbrow
liczne
ju
w
kraju kolej:
naówczas miejscowoci
Warszaw, uatwia przewóz wgla kamiennego z zagranicy z zagbia dbrowskiego, dostaw maszyn materyau surowego do fabryk, pocigajc w nastpstwie rozwój przemysowy Dbrowy, odzi, Czstochowy, yrardowa, Zawiercia, Bdzina d. Zabiegi okoo szczepienia hodowania przemysu w pierwszej poowie XIX. w. sprawiy, i okoo 1860. r. istniao B9 zakadów bawenianych nieco wikszych, 2 tysica drobnych, z 14.000 robotników produkcy wartoci 2,7 mil. rubli; 19 wikszych par tysicy maych przedsibiorstw weniafabryczne
pomidzy
a
i
i
i
t.
i
i
1/2
i
nych
z
10.000
robotników
i
2,6 mil. rb.
produkcyi; kilka tysicy drobnych
produkcy okoo 1 mil. zakadów póciennych z 7,600 robotników i par zakadów wikszych, wród nich potniejcy yrardów. i
w
pracowao mnóstwo drobnych
36 cukrowniach
papierni,
mówic
o rozsypanych po
warach, gorzelniach
i
t.
3.000 i
rubli
Dalej
robotników, istniao kilka wikszych
kilkadziesit znaczniejszych garbarni, nie
caym
kraju po gospodarstwach rolnych bro-
p.
Przemys górniczy przechodzi rozmaite koleje, dostajc si z rk skarbu w dobre rce Banku Polskiego (który zaoy midzy innemi Hut Bankow), to znów w rce prywatne. Okoo poowy stulecia warto pro-
ilo robotników na lO.BOO; prócz tego fabryki przerabiajce metale miay par tysicy robotników, dajc produkcy okoo 1 mil. rubli. Cay przemys krajowy w kilkunastu dukcyi górniczo-hutniczej obliczano na 3
mil. rb.,
tysicach drobnych lub wikszych przedsibiorstw przy udziale 60.000 pra-
cujcych wytwarza za kilkanacie milionów
rubli.
a Ta
n a>
N
O _o
u a u s:
o O •o
710
Byy
to
w Rozwój mia
pocztki, które
bardzo znacznie.
przyszoci
niedalekiej
i utartym torem
rozwin si miay
kapitalistycznej produk-
w kierunku wzrostu ogólnej wytwórczoci przez specyalizowanie si gazi wytwarzania oraz zerodkowanie si wytwórczych — kapitau pracy w wikszych fabrykach, rozrastajcych si kosztem zanikania upadku
cyi
i
i
drobnej
Podniet ku temu dao otwarcie szerokich rynków
produkcyi.
dokonane sw_ zasadzie* przez zniesienie granicy celnej w 1860. r., w praktyce urzeczywistnione czy dopenione przez rozwój komunikacyi
zbytu, a
Fig. 314.
kolejowych
w
Ogólny widok fabryki
Cesarstwie
i
poczenie go
lejowych (Warszawsko-Petersburska i
Moskiewsko-Brzeska 1860—70.
Wyrazem rozwijajcego si w przemysu by si coraz
w
To te przed
cznych fabrykach; po
Królestwem szeregiem
coraz
1877.
1860.
r.
r.
spotykamy
je
i
wywoujc
ko-
1866.
ramach
wymagajce
wyjtkowo
coraz
r.)-
uwydatniajcy
w wikszych
upowszechniaj si coraz
o rozrastaniu si przedsibiorstw
ódzka
produkcyi maszyn,
zastosowanie tylko
1S60.
r.,
kapitalistycznych
szerszych
w
linii
Warszawsko-Terespolska
1862. roku,
okresie lat 1860—1877. Maszyny,
nych kapitaów, znajdoway biorstwach.
yrardowie.
Nadwilaska
r..
rozwój zastosowania
bardziej
z
w
znacz-
przedsi
w nieliwiadczc
tylko
bardziej,
wikszy
ich rozrost.
cc
Cd
e (U
o
rt
K o a,
Sr.
U,
>>
8
2 6
5
712 Zniesienie
paszczyzny
mys wpyw
i
dwustronny:
uwaszczenie wocian w jednej strony
z
1864.
zatamowao
miao na
r.
prze-
napyw
ctiwilowo
rk
roboczyci ze wsi do miast wskutek zamiany znacznej iloci bezrolnyci na wacicieli ziemi, z drugiej strony stanowio ono bodziec rozwoju
przemysu,
gdy rozszerzyo
nabywa
kontyngens spoywców: wiksi posiadacze
rolni
produkty fabryczne, pozbawieni dawnych paszczynianych, a wociastwo, otrzymawszy z czasem do rk zasoby gotówki, musieli
liczne
wystpio równie w roli nabywcy wytworów przemysowych. Wraz z przyrostem ludnoci wociaskiej rozdrabnianiem jej wasnoci rolnej, wie pocza wyania z poród siebie cae masy bezrolnych, którzy opuszczajc ziemi, nienalec ju do nich, masowo przenosz si do miast osad fabrycznych zasilaj przemys tani si robocz przez ostatnie dziesii
i
i
ciolecie
XIX. wieku.
wyej
Wyliczone
zarysowujcy si zrazu lekko, a potem coraz wyraniej system pastwowej protekcyi celnej, doprowadziy przemys Królestwa Polskiego do stopnia wzgldnie znacznego rozwoju okoo
czynniki, popierane przez
r. Obok tysicy drobnych przedsibiorstw tkackich widzimy blizko 520 wikszych; produkcy wszystkich obliczano na 18 mil.
ilo
rubli,
1870.
robotników na
produkowao za
28.000. Blizko
872 mil. rb.
40 cukrowni
Rozwin si
znaczniej
z
12.500
robotników
przemys garbarski,
podnosi chemiczny, poczyna rozwija szybcej górniczy i hutniczy, koncentrowa metalowy przetwórczy, a cay przemys fabryczny pracujcy
w
6^/2
tys.
wytwarza za
przedsibiorstw, przy udziale 64.000 robotników,
64 mil. rubli.
ód — polski Manchester — w
rodowisko przemysu tkackiego liczya tylko 800 mieszkaców, a
w
r.
1872.
ju
niosa si do 26
50.000. mil.
w
Warto 1878.
r.
w
1840.
jej
produkcyi
ju
r.
z
20.000, 1
w
mil. rb.
U schyku wic okresu przejciowego siadao ju sporo wikszych zakadów set,
w
do
a nawet (jak
r.
r.
pod-
(1860—70
r.)
w
szczególnoci.
Królestwo Polskie po-
fabrycznych ze znaczn produkcy,
yrardów)
z
gór
»wikszych« byo
1000,
rozwijao si coraz bardziej
owych 6V2 tysicy przedsiparset, a obok nich mnóstwo red-
Jednak z
i
z
caa masa fabryczek i pracowni bardzo drobnych. Ju przed widzimy stae zmniejszanie si iloci przedsibiorstw maych, a roz-
nich, wreszcie 1870.
1840.
32.000,
znaczne liczby robotników, po kilkudziesiciu do kilku-
kierunku wielkoprzemysowym.
biorstw, istotnie
w
r.
1820.
Warszawa wyróniaa si gównie jako
ognisko przemj^su metalowego wogóle, a mechanicznego
skupiajcych
1860.
r.
713
wój wikszych
w
gaziach produkcyi. Jednak dopiero po 1870. r. rozpoczyna si walka na dobre, a raczej zaborczy pochód przemysu wielkiego. Pod wpywem rozwoju sieci kolejowych w kraju w Cesarstwie" polityki pastwowej cile protekcyjnej (od 1877. r.), napywu nowych kapitaów z zagranicy, uboenia wywaszczenia licznych warstw ludowych w miecie na wsi, rozwoju kredytu t. d., przemys wielki w wielu gaziach produkcyi nabiera si, rozrasta si i olbrzymieje, a wobec jego wzrowielu
i
i
i
stu
i
wiod ywot
gin,
suchotniczy lub ledwo
weniane
gazi przemysu
i
warto
Ogólna 1000
id w
fabrycznego
i
nielicznymi wyjt-
rzemielniczy.
zakadów
Gówne
i
116.000 robotników,
i
i
wglowy),
d.
t.
produkcyi tkackiej
Na
rozwoju: tkactwo (ba-
weniane), przemys górniczohutniczy (elazny
metalowy przetwórczjs cukrowniczy
kobiet.
(z
przemys drobny
kami) jego sabsi wspózawodnicy: czele innych
yj
sigaa w
wród
1897.
r.
ód,
mil. rb.
mczyzn
których bb\
centrum tego przemysu stanowi
260
i
przy A.h\
inne znaczne jego
ogniska to Zgierz, Pabianice, Tomaszów, Ozorków, Sosnowice, Czstochowa,
yrardów, Zduska Wola materyale rolinnym, a wic spoywczy Zawiercie,
wary),
i
drzewny
robotników
i
2000
wytwarza za 66
mil.
(cukrownie,
przedsibiorstw.
w
rb.
Przemys, oparty na surowym
ma wartoci okoo
papierowy
blizko
i
d.
t.
myny,
80 mil.
Przemys
gorzelnie, bro-
okoo
rb.,
50.000
górniczo-hutniczy
przy
blizko 200 przedsibiorstwach
udziale
robotników; przemys metalowy i mechaniczny za 73 mil. rubli w 600 fabrykach, zatrudniajcych 24.000 robotników. Prócz tego warto produkcyi w przemyle ceramicznym wynosi 16 mil. rb., w opracowuj-
32.000
cym produkty zwierzce
warto
16 mil.
w chemicznym 13 mil. rb. Ogóem z gór 600 mil. rb., ilo
rb.,
caej produkcyi przemysowej wynosi
zakadów
4.890, a
(64 mil. rb.,
i
robotników
W porównaniu
244.000.
64.000 robotników) rozwój to
danemi dla 1870. r. uderzajcy. Ze wzrostem wyz
ogromne zmiany w kierunku koncentracyi wielkoprzemysowej: gdy w 1870. r. na jedn fabryk przecitnie przypada twórczoci widzimy 10.000 rb.
i
produkcyi
,i
10 robotników,
w
1897.
r.
103.000 rb.
i
60 robotni-
e ilo robotników przemysowych wzrastaa znacznie prjeden robotnik pracujcy przyogólna ludno kraju. W 1870.
ków. Dodajmy, dzej,
ni
pada na
r.
96
mieszkaców, w
ludnoci miejskiej 2 mil.
caej
osób
{}U
do
i
1897.
fabrycznej,
'/s
ogóu
r.
na 38 mieszkaców.
zaliczanej do proletaryatu
ludnoci). Z 600 mil.
produkcyi przemysowej kraju,
"/g
rb.,
skupia si
Dzi cay ogó wynosi 1V2 do
stanowicych
w dwóch
warto
guberniach:
5
O o.
o •o
o N
O er
o
716 piotrkowskiej
warszawskiej, a
i
"/s
w
samej
piotrkowskiej
(300 mil.
rb.).
Równie przeszo poowa robotników zajt jest w przemyle gub. piotrkowskiej (132.000), a blizko 70.000 w warszawskiej. Nie miejsce na wyliczanie wszystkich tycli gbokich zmian, jakie w yciu spoecznoekonomi-
wywoa
cznem kraju
przemysowy. Zauwamy jednak, e nim zwizanemi, jak zrzeszenie w sferze
jego rozwój
poza zjawiskami, bezporednio
z
kapitau (rozwój wielkiej produkcyi maszynowej, towarzystw akcyjnych,
syndykatów)
w
i
sferze pracy (koncentracya
rozwój stowarzysze, zwizków,
wpyn
strejki,
rk
roboczych
w
fabrykach,
ruch robotniczy), rozwój przemysu
wpywa stale na kapitalizacy produkcyi rolnej, wywouje zmiany w stosunkowym rozkadzie ludnoci miejskiej wiejskiej, przez przyciganie ostatniej do fabryk, oddziaywa na stosunki handlowe d. i
i
i
W
grudniu
1902.
r.
St.
Przemys
IV.
w
t.
krajach dawnej
Koszutski.
górniczo -hutniczy. wchodzcych obecnie w skad rozwija si gównie
Rzeczypospolitej,
przemys w dwóch miejscowociach: 1) na pograniczu ze lskiem Galicy, w gub. piotrkowskiej kieleckiej 2) u podnóa gór witokrzyskich w gub. racesarstwa
górniczo-hutniczy
rosyjskiego,
i
i
domskiej
i
i
kieleckiej.
Pierwsza ze wskazanych miejscowoci stanowi
cz
tak
zwanego
Morawo-lsko-polskiego
cao
nalec
Zagbia
i
do
Rosyi
pod wzgldem
ssiednim Górnym lskiem Galicy. Znajduj si tu we wntrzach ziemi liczne i grube pokady wgla kamiennego brunatnego, obfite zoa rud elaznych i cynkowych, a wic istniej wszystkie warunki dla pomylnego rozwoju przemysu górniczo-hutniczego. Rzeczywicie przemys ten powsta tu bardzo dawno; ju przyrodniczym przedstawia jedn
z
i
i
w XIV. wieku wydobywano w
jc
srebro
w XVI.
(kruszec
rud oowian, wytapiano z niej oów
okolicach Olkusza
srebronony)
i
zawierai
srebro;
bya w Olkuszu czynn mennica dla bicia srebrnej monety Kopalnie olkuskie opacay stale pewien podatek (olbor) do skarbca króobolewskiego; waciciele kopal nosili nazw gwarków^, a prawa ich wizki byy okrelane ustawami górniczemi, z których pierwsza bya wyw.
i
716
dan w
Najwikszego rozwoju dosigy kopalnie olkuskie w wieku spowodoway wkrótce ich upadek i dopiero dziki usiowaniom Stanisawa Augusta nastpnie ks. Staszica zaczy si na nowo rozwija od pocztku wieku XIX: wtedy rozpoczto tu wydobywanie rudy cynkowej (galmanu) i wytapianie z niej cynku, poprzer.
1374.
XVI.; niszczce wojny szwedzkie
i
dnio zupenie nieznanego.
Fig. 317.
czynne
Widok
Obecnie
w
okolicach Olkusza
nych towarzystw; 6.000 tonn rocznie
z i
s
kopalnie
w
i
akcyjnych zagranicz-
cynk w
wydobytej rudy wytapia si
nastpnie wyrabia si blach
obecnych kopalniach spotyka si
Pierwsze
Sawkowa
kopalni galmanu ^Towarzystwa Franko-Rosyjskiego* pod Olkuszem.
kopalnie galmanu, nalece do dwóch
wian w
i
biel
iloci okoo cynkow; rud oo-
nieznacznych ilociach.
wgla kamiennego
cach teraniejszej gubernii piotrkowskiej powstay
i
brunatnego
w kocu
na ziemiach byego ksistwa siewierskiego, które stanowio
pów krakowskich.
Naturalnie
byy
to
w
grani-
XVIII, wieku
wasno
bisku-
pocztkowo kopalnie niegbokie
718
i
niewielkie;
czsto po prostu kopano wgiel
tara,
chodzi na powierzchni ziemi; stopniowo jednak palnictwo
wglowe si rozwijao
i
austryackiej nie
ustpuj
w cigu
pokad
jego wy-
XIX. wieku ko-
obecnie kopalnie Królestwa Polskiego
i
zerodkowane na stosunkowo nieznacznej skiej
gdzie
tak pod
przestrzeni przy granicacliTpru-
wzgldem
swoich rozmiarów, jak
pod wzgldem urzdze technicznych, kopalniom ssiedniego lska. Posiadaj one potne maszyny parowe i elektryczne, suce do wydobywania wgla ze znacznej gbokoci (do 400 metr. pod powierzchni), do
i
Fig, 318.
Grupa górników
z
kopalni
wgla w Zagbiu Dbrowskiem.
pompowania wody, nagromadzajcej si w chodnikach podziemnych, do odwieania powietrza, do przewozu pod ziemi pocigów z wózkami wgla i t. p. Byt kopal na dugie lata jest zapewnionym, albowiem zapasy
wgla
s
znaczne;
grubo
jednego
z
trów. Kopalnie
stanowi przewanie
przemysowych
(francuskich
wgla
i
pokadów
licznych
wasno
cudzoziemskich towarzystw
ilo wydobywanego wgiel zuywa si nie tylko w gra-
niemieckich);
przenosi 4 miliony tonn rocznie;
dochodzi do 20 me-
ogólna
wysyany jest w znacznych ilociach drogami'elaznemi na Litw, Ukrain, Podole, dochodzi nawet do takich oddalonych
nicach Królestwa, ale
miejscowoci, jak
Moskwa
i
Odessa.
719
Wobec istnienia kopal wgla kamiennego kopalnie wgla brunatnego, przedstawiajcego gorszy materya opaowy, nie mogy si rozwin, obecnie wydobywa si tego minerau zaledwie 60.000 tonn na poi
trzeby miejscowej ludnoci.
Obok przemysu wglowego rozwin si na pograniczu Prus i Austryi take przemys elazny, dziki obfitoci zó rud elaznych. Pierwsz hut elazn zaoy w 30-tych latach ubiegego stulecia w Dbrowie Górniczej byy Bank Polski, którego dziaalno wogóle bya wielce poyte-
Fig. 319.
czn
Spust elaza z]pieców Martenowskicii, Huta*Milowice,
dla krajowego górnictwa
siejszego
pod
lurgicznym
w
nazw
i
iuitnictwa.
»Huty Bankowej*,
kraju; stanowi obecnie
Huta
jest
ta,
w Zagbiu Dbrowskiem. istniejca do dnia dzi-
najwikszym zakadem meta-
wasno
prywatn
i
jest
dziera-
wion przez francuskie towarzystwo akcyjne. Oprócz Huty Bankowej powstay w póniejszych czasach w tej samej okolicy (Dbrowa Górnicza, Sosnowiec, Czstochowa) inne huty elazne, nalece równie do rozmaitych towarzystw przemysowych zagranicznych, przewanie niemieckich. Wyroby swe, jak elazo handlowe, blachy elazne i stalowe, rozmaite odlewy, szyny
daj
i
nie tylko
róne przedmioty
w
stalowe dla dróg elaznych, huty sprze-
granicach Królestwa Polskiego, ale
wysyaj
jeszcze dalej
720
na wschód na rynki Cesarstwa dniowej Rosyi
i
konkuruj tam
i
wyrobami hut Pou-
z
Uralu.
U podnóa Gór witokrzyskich przemys górniczy jest równie staw zachodnio-poudniowej czci Królestwa Polskiego. Ju w w. Miedzianogóry istniay gwarectwa górnicze, XVI. w okolicach Chcin
rym, jak
i
i
wydobywano rudy miedziane sta
bya czynn
oowiane, za panowania Stanisawa Augu-
i
huta do wytapiania miedzi,
marmuru w
Pig. 320. Kopalnia
monet zdawkow.
W
z której
w
warszawskiej men-
Kielcach.
powodu ogólnych klsk jowych i wyczerpania rud bogatszych upad tu zupenie przemys dziany; natomiast rozwin si pobudzony do ycia przez biskupów nicy bito
wieku XIX.
kowskich
w kocu
siejszych
guberniach radomskiej
XVIII, wieku
metalurgiczne (huty) wielkie i
stali,
które
przemys elazny.
Obecnie
w
kramiekradzi-
s
czynne liczne zakady mae, wyrabiajce rozmaite gatunki elaza i
kieleckiej,
zakady w Ostrowcu, w Starachowicach, Bodzechowie i d.; nienich, zaoone jeszcze przez byy Bank Polski, nale do rzdu'
jak z
i
z
t.
721
wasno
drugie stanowi
W
osób prywatnych (cudzoziemców
wszystkie huty Królestwa Polskiego
ogólnej sumie
przeszo 300.000 tonn elaza
i
i
krajowców).
produkuj
rocznie
stali.
Wspomnie jeszcze naley o kopalniach marmurów, znanych odda wna w okolicach Kielc Chcin; marmurów tych uywano w Polsce na przy budowie kocioów pomniki (np. kolumna Zygmunta w Warszawie) Szydowca) czynne w Krakowie). W (okolice (np. tych samych stronach i
i
^^^^ » y».
Fig. 321. Kopalnia
s omy
-m^
jr
»elejowa Góra« koo Chcin (marmuru koloru róowego).
piaskowca
rozmaitych gatunków; dostarczaj one doskonaego
materyau budowlanego, wywoonego nawet za granice Oprócz wymienionych lestwie z
róda
Polskiem
Prusami, nad brzegiem
kraju.
ju podów ziemnych znane s jeszcze w Krósone w dwóch miejscowociach: na granicy Wisy w Ciechocinku na Granicy z Galicy i
W
Ciechocinku, obok zakadu leczniczego, czynn Buska Solca. jest warzelnia, dajca rocznie do 4.600 tonn soli; w Busku jest tylko zakad leczniczy, warzenie za soli trwao bardzo krótko w kocu XVIII. w. i zostao zaniechanem wskutek maej zawartoci soli w solance.
w
okolicy
roLSU,
II.
i
47
722
Siarka znan
w
jest
w
Królestwie Polskiem
gub. kieleckiej; ruda jednak jest
biedn
i
w
okolicy wsi
Czarkowa
wytapianie z niej siarki
mao
si opaca, tak, e kopalni parokrotnie w cigu XIX. wieku odnawiano znowu zatrzymywano. Torf, kamie wapienny, gliny rozmaitych gatunków spotykaj si w znacznych ilociach w rozmaitych punktach kraju; najwicej torfu wydobywa si w guberniach kaliskiej pockiej uywa jako opau tam, gdzie dowóz wgla jest drogim. Kamie wapienny suy w wielu i
i
Fig. 322.
Maszyna do wydobywania wgla
kopalni Saturn
w
Sosnowcu.
za
za granice Królestwa Polskiego. i
w
materya budowlany; w licznych, rozrzuconych po wypala si z niego take wapno, które bywa wywoonem
miejscowociach kraju piecach,
i
Pokady
rozmaitych gatunków, zaczynajc od gliny,
glin
s
w
sucej
kraju bardzo obfite
do wyrobu zwyczaj-
koczc glink ogniotrwa; przemys jednak ceramiczny jest stosunkowo mao rozwinitym. Ogólna liczba ludzi, pracujcych w przemyle górniczo-hutniczym w Królestwie Polskiem, dochodzi do 50.000; ogólna roczna warto pronej cegy,
i
duktów tego przemysu wynosi przeszo 60 milionów
Na
Litwie
przemys górniczy
nie istnieje zupenie,
rubli.
gdy wntrza
ziemi
723
równin litewskich nie zawieraj poytecznych cia kopalnych; jedynie spo darniowe, ale zawieraj one tak mao skoczyy si niepomylnie zuytkowania e Na Woyniu znane s w okolicach Krzemieca pokady wgla brunatnego; próbowano go wydobywa, ale przemys ten si nie rozwin; upad take zapocztkowany tu w XVIII, wieku przemys ceramiczny
tyka si tu rudy elazne botne wszelkie próby
elaza,
Fig. 3
3.
Widok Huty Katarzyny w
(w Korcu wyroby porcelanowe
postawiono na
i
ich
i
fajansowe);
Woyniu hut elazn,
Sielcu.
w kocu ubiegego
ale teraz jest
stulecia
ona nieczynna.
Na Ukrainie Podolu istniej kopalnie wgla brunatnego, wydobywanego na miejscowe potrzeby (dla licznych cukrowni); oprócz tego w kilku i
miejscowociach
W
grudniu
s
1902.
czynne
omy
granitu
i
labradoru.
r.
Micha empicki.
V.
Handel
w
Królestw^ie Polsklem.
cz
Od czasu, gdy ziem polskich, stanowica obecnie Królestwo, przybraa pod zaborem rosyjskim ustrój prowincyi, politycznie zczonej z caem pastwem rosyjskiem, handel nasz oczywicie straci charakter cile samodzielny. Drogi jego zczyy si z kierunkami handlu Rosyi. Granic celn midzy Królestwem a Cesarstwem zniesiono w r. 1850. i od tej
chwili kraj wchodzi
Przyzna
trzeba,
w
ogólny
e wyniky
std
prd
rosj^jskiej
niektóre, acz
polityki ekonomicznej.
przypadkowe,
lecz
znaczne 47*
724
nawet korzyci gospodarcze. Ale zarazem powstaa
niemono samoistnego
wytworzyy si warunki, nie porczajce trwaego powodzenia handlowego na dusz met. Mimo wszystko, ruch ekonomiczny Królestwa pod wzgldem rozmiarów oywienia stoi na czele handlu caej Polski. Rozwójiten jest niewtkierowania swoimi losami ekonomicznymi
i
i
pliwie znaczny, ilociowo
powany
i
jakociowo wielostronny.
Fig. 324. Kopalnia hr.
Renarda
w
Sielcu.
Ze wzgldu na swe pooenie, czce Zachód europejski z Rosy, Królestwo ma po czci charakter rynku przewozowego i skadowego we wzajemnej wymianie podów midzy zagranic a cesarstwem rosyjskiem. Tutejsi kupcy porednikami w wywozie towarów z Niemiec, Francyi,
s
Anglii
i
t.
graniczne.
p.
do Rosyi, oraz
w
eksporcie towarów rosyjskich na;targi za-
Kupiectwo krajowe gra
wic rol
tak zwanych komisyonerów,
cz
obcokraogniw porednich, które na rynku przewozowym jowych wytwórców ze spoywcami. Co do towarów zagranicznych rola czyli tych
726
taka przypada dzi,
w
Królestwu
chemikaliów, galanteryi
zboa
rónych fabrykatów, machin, narz-
zakresie t.
i
p.;
co do towarów rosyjskich
podów
oraz innych surowych
—w
zakresie
rolnych cesarstwa rosyjskiego.
przewozowy kraju coraz sabnie w miar, jak wogóle handel szuka dróg bezporedniego zblienia midzy rynkami. Zarówno zagranica coraz czciej bez naszego udziau dociera na targi rosyjskie, jak Rosya bez wszelkiego porednictwa przenika ze swymi poAle
ten
charakter
Fig. 325.
Handel
dami do krajów Zachodu.
zboem
na Pradze
w Warszawie.
Postpy w sposobach przewozu
i
rozwój
ini-
cyatywy kupca miejscowego zmian t coraz przyspieszaj. jednym zwaszcza kierunku powstaje std dla Królestwa nastp-
W
stwo bardzo ujemne. Dziedzin
napywa w
t jest handel zboowy.
olbrzymich ilociach
zboe
rosyjskie,
sw
po
Na
rynki polskie
czci przeznaczone
za
podami rolnymi. Te iloci, które ju wskutek pierwiastkowego przeznaczenia wywozi si za granic, przewanie wymykaj si z pod wszelkiego porednictwa kup-
granic, po
czci wspózawodniczce
ców krajowych, tak, kiem przewozowym,
e co
tanioci
z
polskimi
do nich Królestwo przestao
a jest tylko
na targi niemieckie dostarcza
by
na
prawd
ryn-
miejscem, przez które kolej bezporednio
adunków zboa. Te za dowozy zboa
rosyj-
726 skiego, które
ktur
*)
zatrzymuj si
na miejscu, wyczekujc stosownych konjun-
tu
s na potrzeby naszych konsumentów, wypie-
najczciej sprzedawane
rajc ze spoycia zboe krajowe. Co prawda. Królestwo Polskie nie tylko nie wytwarza ju zboa w nadmiarze, lecz nawet ma niedobory, które trzeba pokrywa przywozem z Cesarstwa. (Niedobory te obliczono na okoo 18 mil. pudów zboa). Nacisk jednak przywozu rosyjskiego w istocie przekracza nasze potrzeby, obnia ceny i spycha warto podów rolnych poniej ich kosztów produkcyi. Dzieje si to pod wpywem taryf przewozowych rónicowych, czyli bardzo nizkich na wielkie odlegoci. Takie stawki kolejowe
sprzyjaj dopywowi zboa
Wschodu, gdzie ziemia
jest
bardzo
z
tania,
nasza kultura rolna.
rk ludzkich nie ma nie moe i skutecznie
a praca
ceny prawie. Z kosztami wytwórczymi takich okolic
w zawody
stepowych dalekiego
guberni!
Tym sposobem
renta
z
ziemi
w
zakresie wy-
twórczoci zboowej spada niemal do poziomu renty gruntów dziewiczych.
Handel czniany,
zboem
albo
jest
Królestwa znacznie podupad.
bezporednim wywozem zboa
ruch handlowy kupcy
tutejsi nie
Wywóz, std
a na ten
rosyjskiego,
maj adnego wpywu,
uskute-
albo jest bardzo
bd
uwarunkowanym doranemi korzyciami, przypadkowym eksportem, te obejmujcym te przewyki, które z krajowego spoycia wyparte zostay nadmiarami dowozu z Rosyi. Tak wic Królestwo powoli traci swoje dawne drogi handlowe, historycznie wytknite dla wywozu zboa. Przestao ono by tem, czem bya dawna Polska: spichlerzem Europy, a stao si sabem ekonomicznem ogniwem w systemie rosyjskich okrgów rolniczych. A stan taki jest tem bardziej niekorzystny, e w naszym ustroju nie odby si w cisem znaczeniu przeom ku przewadze przemysowej, bo praca rolna stanowi ilociowo jeszcze najwiksz najrdzenniejsz pod wzgldem narodowym
bd
i
dziedzin gospodarcz. Eksport zboa, który kraju,
ciy
w miar
konjunktur uskutecznia si
Gdaska, do Prus Zachodnich
jeszcze do
utarte tradycyjnie szlaki handlowe, lecz bardzo
— Wisa,
ju
i
na
z
naszego
lsk.
S
to
skurczone. Naturalna
czci, a zatamowana w swoim biegu rogatkami celnemi, nie moe, jak dawniej, sprzyja rozwojowi handlu. Wywóz odbywa si gównie przez komory w Aleksandrowie, droga wywozu
Sosnowcu
i
ckie stanowi ')
rozdarta pohtycznie na trzy
Piawie, oraz
te
wan
Zob. objanienie
T.
zapor II.
komory wodne. Wygórowane co
przez
dla handlu.
str. 6i)6.
niemie-
727
Najwikszem ogniskiem wewntrznego handlu zboowego w stwie jest
dwa
Warszawa.
Tutaj
Króle-
zaopatruj si w pody rolne, zwoone na mynarze, dostawy dla woj-
wielkie targi, koraisyonerzy, eksporterzy,
Hurtowny handel odbywa si na Pradze, na stacyi kolei terespolskiej w zw. magazynach tranzytowych, nalecych do tej samej drogi elaznej. Uskuteczniaj si tu zakupy wagonami. Dowozy krajowego ziarna gromadz si na placu Witkowskiego, gdzie zaspakajane s mniejska
i
t.
p. i
t.
sze potrzeby
mynów
Fig.
.326.
wiatracznych, krochmalni, drobnych handlarzy
i
t.
p.
Wejcie do szkoy handlowej kupców warszawskich.
Pomimo wzgldnie pokanych rozmiarów handel zboowy Warszawy nie jest uporzdkowany. Niema te giedy zboowej, urzdowych notowa cen, handlu terminowego, prawidowego porednictwa, ustalonych zwyczainnych podobnych urzdze> jów, sprzeday podug wagi gatunkowej od których zaley ad w tyra handlu. Usiowania, aby wytworzy gied zboow, datujce si od lat wielu, nie day dotychczas pomylnego wyniku. Skutkiem tego jest tu brak wikszych domów handlowych ogranii
i
czenie obrotów
do sprzeday komisowej.
Oczywicie handel zboem na
w warunkach jeszcze bardziej pierwotnych. Nadzieje poprawy tego handlu zwizane s z rozwojem syndykatów
prowincyi znajduje si
728
i
towarzystw rolniczych, które powstay we wszystkich miastach guber-
nialnych Królestwa
i
pracuj nad podwigniciem
skutecznie
rolnictwa,
uporzdkowaniem handlu podami jego. Midzy innemi wypieraj one czsto nieuczciwe, a prawie zawsze nieudolne porednictwo maooraz nad
miejskich handlarzy-bankierów czy, który
ciy
faktorów, zmniejszajc haracz poredni-
i
na rolnikach.
Z handlem zboowym cile si w Królestwie czy handel wen. Znaczne obroty wen odbywaj si w Warszawie na jarmarku czerwcowym, który jest gównem targowiskiem tego produktu. Dawniej due iloci polskiej weny wyborowej wychodziy za granic, gównie do Niemiec. Obecnie produkcy t spotrzebowywa przewanie polski rosyjski przemys. Zaznaczy przytem naley, e hodowla weny u nas nie rozwija si naleycie i e na wasne potrzeby fabryk wenianych posikowa si musimy przywozem z zewntrz, z zagranicy i Rosyi. Za wen, przywoon do kraju, pacimy rocznie okoo 27 Vj mil. rubli. zagranicznego Do przedmiotów rozlegego handlu wewntrznego naley drzewo. Ale i w tej wymianie stosunki nie uporzdkowane. i
i
s
Stanowi jest
to
ceny
e gówn
szczególn anomali,
Gdask,
a
czci Toru
po
tutejszym
gówne korzyci
rolnikom
s
wania tego handlu
i
gied drzewn
Królewiec, gdzie kupcy niemieccy
Powodem niemonoci
udziaem
zagranicy.
w
tudzie ujcia go
kraju,
dla Królestwa
dyktuj porednikom. Oczywicie w tych warunkach i
w
zognisko-
karby prawidowe
jest
Std wic wywoone jego jest ju tam zaleny
brak dobrych portów po naszej stronie na Wile.
drzewo dociera do przystani niemieckich i zbyt od miejscowego zapotrzebowania, zmonopolizowanego
i
wywierajcego
nacisk na ceny.
cukrem w
si w Warszawie. Nie ma on tu cile organizacyi giedowej, ale w kadym razie podczas zebra giedy pieninej zaatwiane s gówne obroty. Stan handlu zaleny jest od tak zwanego ^unormowania rzdowego*, j. od ustroju, jaki handlowi Handel
Królestwie ogniskuje
t.
nadano w drodze rozporzdze ministra finansów.
Jest to rodzaj syndy-
urzdownie uwiconego kontrolowanego, który ogranicza sprzeda wewntrzn ponad iloci, odpowiadajce obliczonym z góry potrzebom spoycia; reszt wic wywozi si za granic po cenach bardzo nizkich. Gieda warszawska jest gied przewanie pienin. Zawieraj si
katu,
tu obroty
i
wekslami zagranicznymi, papierami procentowymi
Znaczenie giedy
tej
jest
czysto
lokalne
i
uzalenione
bd
i
akcyami.
od Berlina,
729
bd od Petersburga.
byy wiksze; zmniejszyy si one skutkiem tego, e rosyjski Bank pastwowy prawie zmonopolizowa sprzeda weksli zagranicznych. W wj^jtkowych wic tylko obrotach Dawniej obroty wekslowe
wikszego wywozu powstaje materya weksli na róne place zagraniczne wtedy sprzeda ich odbywa si na giedzie po kursach taszych od cen, które oznacza Bank pastwa. Tratty na zagranic, a gównie na place niemieckie powstaj te od czasu do czasu z kredytowych stosunków bankierów tutejszych z zagranicznymi, zwaszcza w chwilach, gdy rónice stopy procentu obrotom takim sprzyjaj. Z papierów procentowych gówny i
\
rr^— -sr.^-
Fig. 327.
obieg na giedzie warszawskiej
-
Gieda warszawska.
maj
listy
zastawne Towarzystwa Kredy-
towego Ziemskiego Królestwa Polskiego oraz Towarzystwa Kredytowego miast Warszawy,
odzi
i
innych miast prowincyonalnych. Obroty akcyami
upowszechniy si na giedzie warszawskiej dopiero od
r.
1894,
gdy wy-
bucha za przykadem gied rosyjskich gorczka spekulacyjna. Rozwin si wtedy zgubny niemoralny hazard — gra ayotaowa, która te w nastpstwie zgotowaa zawody bolesne. przedsibiorczoci akcyjnej zapanowao potem (od r. 1899.) przesilenie i spekulacya giedowa doznaa dotkliwego pogromu. Ale handel akcyami, cho na mniejsz skal, utrzyma si ju chwilami, wród konjunktur wyjtkowych, pobudza jeszcze do i
W
i
ywej
spekulacyi.
730
kredytowy
Ustrój
Królestwa
Polskiego
jest
znacznie
rozwinity.
Wprawdzie gównymi orodkami kredytu, ze wzgldu na swe formy mosi filie petersburskiego Banku pastwa z t. zw. kantorem warszawskim Banku pastwa na czele, lecz te powane instytucye akcyjne wzajemne prywatne. Najwikszym zakadem kredytowym akcyjnym jest Bank Handlowy w Warszawie, zaoony w r. 1870. Rozporzdza kapitaem zakadowym 9 mil. rubli. Bank Dyskontowy warszawski nopolistyczne, stay
s
i
zaoony
zosta
w
r.
1871.
ma
i
obecnie kapitau 7
przeniós si na grunt warszawski istniejcy
mil. rubli.
w odzi od
r.
W
1897.
r.
1872.
Bank
Handlowy ódzki, majcy kapitau
Do wspózawodnictwa 7Vs. mil. rubli. stana przed kilku laty Filia Azowsko-Doskiego Banku Handlowego, majcego swoj gówn siedzib w Taganrogu. Z innych miast Królestwa tylko w odzi rozwin si na wiksz skal system bankowy. Znajduj si tu: Bank Handlowy ódzki, Bank Kupiecki, filia Banku Handlowego warszawskiego, oraz filie Azowsko Doskiego Banku Banku Rygskiego. W innych miastach zaoyy oddziay: Bank z
krajowemi
instytucyami
i
Handlowy warszawski Nadto
s
rych pierwsze, wój.
wem
Bank Handlowy ódzki. w Warszawie dwa Towarzystwa Wzajemnego Kredytu, i
zaoone
przed kilkudziesiciu
Na podstawie wzajemnej
laty,
z
któ-
ma bardzo wydatny
roz-
Przemysowców*. Towarzystwo Kredytowe Ziemskie zostao zawizane w r. 1825., a praz
dnia
12. lipca 1869.
si
jeszcze »Kasa
zamienione zostao na
sta
instytucy, która
now
ustaw od r. 1888. Towarzystwo Kredytowe Ziemstowarzyszeniem duników, na wzajemnoci opartem. Poyczki zastawnych wydawane udzielaj si na hipoteki dóbr ziemskich.
obecnie rzdzi si skie jest
r.
opiera
w listach Dbajc szczerze
o korzyci
wertowao przed nowej reformy,
ulg kredytow
na 472%. a obecnie przystpio do do emisyi listów 4''/o, czem wprowadza jeszcze wiksz
kilku
t. j.
swoich stowarzyszonych, Towarzystwo skon-
laty 6»/o listy
dla swoich
duników.
Potrzebom kredytu hipotecznego na nieruchomoci wiejskie czyni dotd zado: Towarzystwo kredytowe m. Warszawy, istniejce od r. 1869.,
Towarzystwo m. Lublina od r. 1886, Towarzystwo m. Kalisza od r. 1886., Towarzystwo m. Pocka od r. 1886. Przed kilku laty zorganizowano Towarzystwa miast Piotrkowa, Czstochowy, Siedlec, Suwaek i omy. ostatnich czasach poczy si rozwija mnoy mae zakady kredytowe, oparte na wzajemnoci, które nosz nazw kas poyczkowo-oszcz-
W
dnociowych
i
i
towarzystw kredytowych.
Tworz si
one na podstawie nor-
731
malnej ustawy, opracowanej
przez rninisteryum finansów
w
Petersburgu.
Maj
sprzyja kredytowi dla drobnego przemysu, rkodzie i wogóle dla lecz uboszej. Rozwój tych instytucyj byby jeszcze wikszy, gdyby nie pewna zapora. Wadze lokalne opieraj si zatwier-
ludnoci produkcyjnej,
dzeniu takich instytucyj po wsiach. To
te
tylko
par podobnych zakadów
wiejskich powstao.
Handel towarami zagranicznymi w Królestwie ma jeszcze znaczne bardzo rozmiary, pomimo, i ochrona celna przyczynia si do rozwoju przemysu miejscowego i do zbytu towarów rosyjskich w kraju. przywozu, jak to ju wyej zaznaczylimy, przechodzi tran-
Cz
i
ma na
w
miejscu
Królestwo
zyto
przez
duo
jednak pozostaje
wywóz do cesarstwa rosyjskiego, na pokrycie naszych wasnych potrzeb.
celu
Ruch ten obejmuje najrónorodniejsze artykuy handlu, jako to: elazo w rónych formach, machiny, narzdzia rolnicze, artykuy techniczne, chemikalia, farby, towary kolonialne, galanterye, skóry,
wab, konfekcy, porcelan
i
t.
towary weniane,
Handel ten ma rozmait organizacy'
p.
stosownie do przedmiotu, lecz najpowaniejsz postaci i
agentury udzielane przez fabrykantów
domom handlowym. Domy zagranicznych,
te
s
i
s
t. zw. komisy kupców zagranicznych tutejszym
tylko przedstawicielami przedsibiorstw
zajmuj si sprzeda komisow powierzonych
szerzaniem wzorów
katalogów.
i
jed-
Rzadsz
jest
prób, roz-
forma hurtowych skadów
wytworów zagranicznych. W ostatnich czasach powstaa w Królestwie ddo wyzwolenia si z pod tej zalenoci ekonomicznej od zagranicznych rynków, a w szczególnoci od Niemców. Szeroko te zakwita ju
no w z
Królestwie
dziedzina
handlu hurtowego
cesarstwa artykuami przemysu.
krajowymi
przywoonymi
Tu naley bardzo rozlegy dzia
>manufaktury«, czyli tkanin bawenianych, póciennych mierze
i
wan rol gra przemys fabryk ódzkich,
i
wenianych.
t.
W
zw. tej
tomaszowskich obok niego fabrykaty zakadów tkackich cesarstwa rosyjskiego. Handel ten nadaje bardzo ruchliw posta warszawskim skadom w dzieli
t.
p.,
nicy
zgierskich,
a
Nalewek
ydowskiej) oraz skadom w odzi. Cae wielkie towarami od suteren do poddaszy. Szczególnem zna-
(dzielnicy
domy zapenione
s
e
cho
wywozimy olbrzymie iloci towarów do Rosyi, to jednak wzajem z Rosyi dowozi si równie znaczne bardzo zasoby manufaktury do nas. Wynika to ze specyalizacyi przemysu, którego pewne gazie odpowiadaj cilej tej czy mieniem
tego
ruchu
handlowego
innej potrzebie konsumcyjnej.
jest,
z
Królestwa
782
Pomylno
ekonomiczna Królestwa
dzo pokana. Ruch handlowy, czenia pozostawia, celna,
ma posta
cho
nader
rozmiary zbytu towarów
w
pozornie przynajmniej bar-
jest
co do form kulturalnych
oywion
i
duo
do
y-
przyspieszone ttno. Opieka
Rosyi, a szczególniej na kresacli Cesar-
towarów zagranicznych do Rosyi, kredyt wzgldua ilo kapitaów ruchomych — dnie uporzdkowany wcale obfity, wszystko to wznosi Królestwo na stanowisko ekonomiczne wysze od innych stwa, tranzytowy przewóz
do
i
s tu
dzielnic polskich. Lecz
take
liczne strony ujemne, a
wród
nich prze-
cile narodowego charakteru przemysu i handlu. Z jednej strony zaleni jestemy od handlu niemieckiego, z którym zwizay nas dawne tradycye, nawyknienia i wpyw na stosunki gospodarcze Niemców u nas zamieszkaych. Celem wyzwolenia si od tej zawisoci podniesiono wieo haso gone, lecz niedo jeszcze skuteczne. Z drugiej strony rozmiary naszego zbytu przemysowego s w cisym zwizku z rozmiarami siy spoywczej rónych gubernij rosyjskich; gdy tam konsumcya sabnie, powodzenie zawodzi nasze fabryki. Przytem trzeba mie na uwadze, e w miar wzrostu przemysu rosyjskiego grozi krajowi utrata zdobytych ju pól zbytu, jeli swych kierunków przemysowych nie dewszystkiem brak
istotnej
samodzielnoci
i
przystosuje do miejscowych potrzeb, a o to wcale nie atwo. Trzeba pracy
nowej, pracy u podstaw, aby przeistoczy formy produkcyi do zada, ma-
jcych zadawala wasne spoycie, które tymczasem syuczynienie znajduje
kó
w
tutejszej
tylko
wytwórczoci. Dalej
do
i
czciowe
stan
zado-
owiaty
sze-
Przewaga w tem kupiectwie nieowieconego ywiou ydowskiego przyczynia si do panowania form pierwotnych, niedostosowanych do wymaga postpu. Ale w kocu naley stwierdzi, e w kadym razie posuwamy si narokich
przód
i
e
kupiectwa
jest jeszcze
nizki.
ogólne siy gospodarcze kraju krzepn.
W .grudniu
1902. r. St.
-e?=s^^fc.^--i^-
A.
Kempner.
STOSUNKI SPOECZNE NA LITWIE Litwa
Ru
c.
C ^Jt^ji
t
W
4
w
N
w^ Borach tucholskich niedaleko Chojnic, stal
Gosty-
si rodowiskiem przemysu drzewnego, lecz przemys ten pozostaje gównie w rkach y-
cynie.
zlaa si
wielk fabryk
akcyonaryuszami
której
nych
z
w Czersku
,
której
s
Schli tta
w
naleca
j
do
Kliskiego,
na fabryk akcyjn,
czci Polacy. W fabrykach drzewokoo 1000 robotników polskich.
jest
w Czersku fabryka narzdzi
istnieje
wacicielami
zamieniono
i
fabryka listew (do
dawniej
wielkiej
zatrudnionych
Oprócz tego ria
terytorya-
czy
si w jedno Koo z posami Królestwa; inni naleeli do partyi wolnomylnych kadetów rosyjskich. Rosyi waciwej wybory odbyway si pod rewolucyjnemi hasami: ^semla i wola* t. j. »ziemia i wolno*, czyli w imi dania przy wszelkich swobodach politycznych: nowego rozdziau ziemi, obdzielenia ni bezrolnych lub maorolnych wocian, co oczywicie dokona si mogo tylko przez przymusowe wywaszczenie dotychczasowych wacicieli gruntów, przez targnicie si zatem na wasno prywatn. Ale nietylko stronnictwa rewolucyjne szerzyy te hasa; stay one si tak bardzo popularnemi, e
lici« nie chcieli
W
kadeci
(t. j.
partya konstytucyjno-demokratyczna, od pierwszych Hter (K. D.)
nazwana) przyjli do swego programu spraw wociask t. zw. ster spraw w swoje rce. Na agrarn, aby pozyska szerokie masy i
tak
uj
ogóln liczb
448
posów Dumy,
bowiem usilnych zabiegów
okoo
200 zwolenników.
widocznego nacisku rzdowego, wybory
Mimo
w
Ro-
wyday przewan liczb posów z partyj skrajnych lub rewolucyjnych. Uroczyste otwarcie Dumy pastwowej przez cara nastpio d. 10.
syi
maja
1906.
r.
Ju
niemoebno wspólnej Duma uchwalia (17. maja)
pierwsze posiedzenia okazay
pracy przedstawicielstwa
w
i
liczyli oni
i
rzdu. Adres, który
odpowiedzi na przemówienie carskie,
domaga si zarówno zmiany
za-
sadniczych ustaw konstytucyjnych (odpowiedzialnoci ministrów, zniesienia
Rady pastwa) jak powszechnej amnestyi politycznych przestpców,
Rzd
a nadto
wysun
t.
j.
uaskawienia wszystkich
na czoo spraw
wociask.
wadaniach dzy: »amnestya jest wycznie prawem monarchy, a chocia rzd uznaje, e poprawa doli chopów jest pierwszorzdnej wagi, nie dopuci do narunamitne rozprawy nad t szenia wasnoci prywatnej*. Dugie, gorce doprowadziy wkocu do gwakwesty agrarn (od 29. maja do 20. lipca), widzia
w
tych
przekroczenie zakresu nadanej Dumie
i
townych zatargów, które rozogniy wiee wypadki mordów i rozbojów czarnych secin, zwaszcza wielki pogrom ydów w Biaymstoku (14—18 czerwca). Wniosek o zniesienie kary mierci za polityczne zbrodnie upad w Radzie pastwa. Prócz uchwalenia 15 milionów rubH na zapomogi dla zagroonej godem ludnoci. Duma nie zdoaa doprowadzi nic do skutku. Utona w niepomiernem gadulstwie, przybraa posta nieokiezanego, rewolucyjnego wiecu. Chciano wyda odezw do ludu owietlajc zachowa-
si rzdu w sprawie rolnej, ale 21. lipca 1906 r. zostaa Duma nagle ukazem cesarskim rozwizana. Posowie partyj skrajnych liczyh na ponie
907
si do Wiborga w Finlandyi wydali odezw, wzywajc do odmówienia rzdowi podatków rekruta — ale zawiedli si w zupenoci. Rzd zgniót rycho zaburzenia chopskie, które wybuchy
parcie narodu, udali
i
i
w
zamach na prezydenta ministrów Stoypina (25. sierpnia) nie uda si, chocia kosztowa ycia 30 ofiar. Przewaga rzdu nad rewolucy objawia si w sposób dobitny stanowczy. Posowie Polacy, zarówno z Królestwa jak z Litwy i Rusi, znaleli niektórych
okolicach;
i
si w pierwszej Dumie w pooeniu bardzo trudnem. Podzieleni na dwa koa: Koo Polskie, jednolite solidarne, obejmujce tylko posów z Krói
lestwa,
i
t.
zw.
koo
terytoryalne
nalee posowie
posów
z
wyzna
krajów zabranych, do którego
narodowoci - nie przedstawiali zwartej, silnej narodowej organizacyi. Stojc na stanowisku odrbnem, przedewszystkiem obrony interesów narodowych wywalczenia podstawowycli warunków bytu spoeczno-politycznego, znaleli si w obcej sobie atmosferze rewolucyjnych prdów rosyjskich, z którymi musieli si liczy, chocia si nie mogli. nadziei uzyskania poparcia autonomii Królestwa u stronnictwa kadetów, wizah si mimochcc z ich deniem w sprawie wociaskiej, nie odpowiadaj cem zgoa ani stosunkom ani ymogli
wszelkich
-
i
i
czy
W
czeniom naszej ludnoci
wiejskiej.
Koo Polskie wnioso (13. maja) przez posa omyskiego, deklaracy czyli owiadczenie,
Podczas rozpraw nad adresem
Dra
I.
Harusewicza,
w którem powoujc si na
wiedeskiego z r. 1815. nadan przez cesarza Aleksandra I. konstytucy, domagao si przywrócenia autonomii Królestwa polskiego, którego nazw nawet »pominito w prawach zasadniczych pastwowych , d. 21. kwietnia (8. maja) 1906.«, »w przeddzie otwarcia Izby pastwowej... w chwili, gdy caa ludno Królestwa jednogonie domagaa si praw autonomicznych dla Polskiego gorco swojego kraju«, kiedy ^dania te polskiego narodu znalazy jednogony oddwik w rosyjskim ruchu wolnociowym*... >Przeciwko temu zamachowi i wogóle przeciwko zdeptaniu praw narodu polskiego^ posowie protestuj i »protest ten zanosz przed reprezentacy narodu rosyjskiego*. Ale na tej reprezentacyi deklaracya nie wywara wraenia, uzasadnienie jej aktami dyplomatycznymi monarcliów nie odpowiadao w zupetraktaty kongresu
i
i
noci nastrojowi zgromadzenia i raczej szkodzio, ni dopomagao do uznania naszych praw. Nie przyjto do adresu nawet wzmianki o autonomii Królestwa polskiego; wspomniano w nim zaledwie o >sprawie zadowoleposzczególnych narodowoci*. nia
da
908
W
zw. »wniosku 42>
ó ? fi
O
m
.«
.2
^fe
^
Wytrwaym krze
wicielem
polskiego
sowianofilstwa
w Krakowie »Klub Sowiaski*
stul
si zawizany
w grudniu
Zdziechowskiogo), stowarzyszenie, które zjednao sobie rycho
wród
najwybitniejszych
1901.
(pod przewodnictwem profesora Maryana
uczonych
krakowskich,
a
od
r.
czonków
1905.
wydaje
920
miesicznik
p.
t.
»
wiat Sowiaski* pod redakcy Dra
Kone-
Feliksa
cznego.
sowiaskiego programu bdzie oczywicie tylko w takim razie moliwe, jeeli zapanuje trwaa zgoda w poród samyche Sowian, a zatem przedewszystkiem midzy Polsk Rosy o ile rzd rosyjski nie naduyje tego ruchu w celach swej polityki zaborczej. Pierwsze za zblienie nastpio wanie naprzód w Petersburgu, a nastpnie w Pradze. Prezes Koa polskiego w Dumie Roman Dmowski owiadczy si za koniecznoci czynnego uczestnictwa Polaków w ruchu sowiaskim wzi udzia w konferencyach, w których sprawa wzajemnego stosunku obu narodów bya, jeli nie gównym, to najistotniejszym przedmiotem obrad. Z natury rzeczy wyniko, i ostrze rozpraw zwracao si gównie przeciw naporowi Niemców ku wschodowi, a »walka polsko-niemiecka w zaborze pruskim uznana zostaa za gówny moment walki Sowian z ich odwiecznym wrogiem«. Ziszczenie
i
i
i
II.
z
Osabienie mocarstwowego stanowiska Rosyi po nieszczliwej wojnie Japoni i wskutek wewntrznych zamieszek pocigno za sob jako nie-
uniknione nastpstwo spotgowanie znaczenia ssiednich Niemiec szenie
w
wpywów
zwiktego pastwa zarówno w caej Europie, jak zwaszcza
carstwie rosyjskiem.
zjednoczonych Niemiec, rosyjskimi,
polskim,
w
Jakkolwiek królowie pruscy, od starali
wysuguj si im istocie
si
i
staraj utrzyma
przedewszystkiem
s
rzeczy interesy ich nie
w
r.
i
1871. cesarze
przyja
zatargach
z
bynajmniej zgodne
z
carami
narodem i
rychlej
przyj midzy nimi do starcia. Od wieków bowiem Niemcy napieraj na wschodni granic swych osiadoci, wydzieraj ziemie ludom sowiaskim zakadaj na ich zgliszczach swoje siedziby. Ju w zaraniu dziejów ulegy najpierw plemiona poabskie przemocy tej germaskiej naway, która nastpnie zacza si wdziera gwatownie poza progi modzieczego pastwa piastowskiego. Ale Polska zdoaa, jak wiemy, powstrzyma dalsze postpy fali germaczy póniej musi
i
skiej.
Dopiero upadek Rzeczypospolitej
i
rozbiory, przejcie kolebki na-
rodu pod panowanie Hohenzollernów pruskich, otworzyo Niemcom na
921
ocie
dziesitkiem
pochód
lat
»zamieni si
i
kade
si od pocztku
walk o kad pid kade tchnienie
brzmienie mowy, o
ku wschodowi
kadym
lat
tysica,
ziemi, o piersi,
').
wic od
historyi,
kady dwik gosu, kady ttent serca
o
pulsów!* Tak go okreli na poprzednich kartach tego dziea
Dr. i
na
dzisiaj
z
poczyna si rosncy
ywiou germaskiego
Spór, który rozgrywa
o
Odtd te
wrota do ziem polskich.
779)
(II. str.
Witod Skaryski, którego wszechstronny obraz stosunków spoecznych w W. Ks. Poznaskiem uzupenimy tylko kilkoma wspo-
ekonomicznych
mnieniami ostatnich, najboleniejszych wypadków.
Od osawionej mowy na zamku Malborskim,
aków, od do walki
rzd
tej
sz
mowy, w
but
cesarza WilHelma
II,
wypowiedzianej
pokonanych przez Polsk
siedzibie
której król pruski
wzywa
i
t.
j.
1902.
r.
Litw Krzy-
wszystkich
Niemców
e
nie tylko
polsk«, stao si rzecz zupenie jawn,
pruski, nie tylko hakatyci,
w
stowarzyszenie Niemców sprowadzo-
stan po stronie wrogów obypastwa. Odtd te nie byo ju adnego hamulca
nych do ziem polskich, ale sam monarcha wateli polskich swojego
w
bezkrwawej, ale okrutnej wojnie, która poczta przez kanclerza Ot-
tej
1. 1, str. 921), przerwana chwilowo w latach 1890—1894, podjta znowu ze spotgowan zawzitoci przez kanclerza Bernarda von Biilowa (od 1900 r.), rozszalaa nad star piastowsk dzielnic i przybraa wprost potworne rozmiary. Po jednej stronie rzd pruski, który ju cakiem jawnie wypowiada swe zamiary wydarcia nam ziemi ojczystej, pozbawienia nas jzyka rozwoju narodowego, rzd uzbrojony w przemoc wytrwa, zacit niecofasi przed adnymi rodkami — po drugiej spoeczestwo polskie, bronice najdroszych swych skarbów, sypice wa ochronny przeciw niemie-
tona Bismarcka (zob.
i
i
jc
ckiej nawale, która
równej
mio
cinie na nie
si
80 milionowego olbrzyma.
W
tej nie-
osaniajc je przed pociskami wrogów jest tylko rosnca wiadomo obowizków narodowych, jest wiara w sprawiedliwo czysto polskiej sprawy. Bój
walce tarcz
Ojczyzny,
nadto sumienie
i
jest
i
i
wre we wszystkich dziedzinach ycia, ustawiczny, nieubagany, nigdy
nie
spoczywajcy.
Po zniemczeniu wszystkich szkó urzdów publicznych, wszystkich ogosze napisów, nawet nazw wielu miejscowoci — po pocigniciu, jakby pokostem niemieckim caego kraju — zabrano si do samej rdzeni i
i
')
Por.
History polityczn
t.
I.
od
str. 710.
922
wykupywania ziemi polskiej, do rugowania Polaków z ich stanowisk. Ze skarbu pastwa, do którego wpywaj take podatki obywateli polskich, Sejm pruski uchwali na ten cel w r. 1886. 100 milionów, drugie 100 milionów, w r. 1902. nowych 150 milionów marek do r. 1898. rzeczy, do
dyspozycyi komisyi kolonizacyjnej, zorganizowanej na podstawie ustawy
e
mimo zuycia tak wielkich kwot innych wszelakich wysików rzdowych, dziaalno komisyi nie okazaa si dosy owocn, e Polacy krzyujc zrcznie jej plany, zwaszcza przez parcelacy polsk skutecznie przeciwdziaa umieli. Sejm pruski uchwali w czerwcu r. 1904. niegodziwe prawo osadnicze, wedug którego nie wolno nowej osady utworzy bez potwierdzenia przewodniczcego komizadaniom ustawy kosyi, i przedsiwzicie to nie sprzeciwia si »celom z 26.
kwietnia 1886
Ale,
r.
i
i
lonizacyjnej z
1886.«.
r.
Protestowali wprawdzie przeciw takiemu ukróce-
wasnoci posowie polscy: Witold Skaryski w Izbie poselRadziwi Józef Kocielski w Izbie Panów, a nawet powani
niu prawa skiej,
ks.
i
e
taka ustawa jest bezprawiem. Bya posowie niemieccy przyznawah, ona za w istocie tylko przygrywk do wikszego jeszcze bezprawia, które miao rycho otrzyma sankcy tego sejmu tego rzdu, »jedynego w swoim i
rodzaju
rzdu«
—
jak
mówi
Józef Kocielski
—
»który wszczyna
walk
przeciw dobrobytowi wasnych obywateli, nie dozwala, aby powstaway
nowe strzechy wieniacze, który bdzie burzy chaty i gasi ogniska rozwijajcego si ycia«. Rzeczywicie te zdarzyo si, e Wojciechowi Drzymale w Podgradowicach nie pozwolono wystawi na wasnym jego gruncie domu, poniewa nowa osada nie odpowiadaa planom komisyi kolonizacyjnej. Co prawda, przemylny chop polski poradzi sobie i zamieszka z rodzin w wielkim wozie, takim, jakiego zazwyczaj uywaj do przewoenia mebli, a »cygaski wóz« ten Drzymay sta si gonym nie tylko
w caym wiecie. Powszechnie wyraano zdzi wienie, e takie prawo mogo powsta w pastwie, które chce uchodzi za przodujce na polu kultury, pitnowano sowami oburzenia barbarzystwo, które nie zawahao si stawia zapory swobodnemu budowaniu miena ziemiach polskich,
szka
ludzkich
lecz
*).
') » Wzywam cay wiat cywilizowanj-, abj' wyda swój wyrok na to«! — pisze Niemiec Pawe Fuss, Icrólewski zawiadowca domeny i wacicie dóbr rycerskici Witucliowa. • Postanowiono ustawi;, której celem jest, eby adnemu Polakowi w niemieckici dzielnicacli wschodnich nie przysugiwao wicej prawo ponownego osiedlenia si, zbudowania sobie kiedykolwiek domu i stworzenia wasnego ogniska, wasnego zaktka. Ograniczenie to prawa obywatelskiego równa si najzupeniej przekroczeuiu artykuu 4-. konstytucyi.
^ ^ lii jj)"]
F
g, 411.
Adam
Ksie
Ferd.
Leon Orabski
iirL""f~ri
i*e
Posowie polscy do parlamentu Rzeszy
Niemieckiej.
Dr. Witold Slcirzyski Bernard Chrzanowski Wojciech Korfanly R. Janta-Polczyski Wiktor Kulcrski M. hr. Mielyski Leon Czarliski Jan Brejski Ksidz praat'Stychel Dr. Dziembowski.
Napieralski
Radziwi
'!
ip ^i
924
Poniewa noci ej,
polskiej
rodki rzdu wymierzone byy przeciw ludw ogólnoci, gdziekolwiek w pastwie pruskiem zamieszkawszystkie
te
wic naleao pomyle
dzie bronia. szenie
pod
W
tym
powstao w maju
celu
nazw Stra,
Rzesz niemieck,
a
o takiej instytucyi, któraby 1905.
w Poznaniu
stowarzy-
które zakresem swego dziaania obejmuje
równorzdnie
Fig. 412.
r.
te Polaków wsz-
z
obron praw narodu
Wóz Drzymay w
polskiego
ca ma
Podgradowicach.
popiera jego kultur, zaprawia ludno do samopomocy. »Stra« pod przewodnictwem Józefa Kocielskiego, urzdzona w ten sposób, e kademu
okrgowi z starost na mimo liczne trudnoci,
w
czele z
pozostawiono znaczn autonomi, potrafia
jakiemi przychodzi
sekcyi organizacyjnokulturalnej jak
i
w
jej
walczy,
rozwin
sekcyach ekonomicznej
wnopolitycznej skuteczn akcy, zgromadzi do 1907.
r.
22.894
i
tak pra-
czonków.
Pruski obywatel pastwowy polskiego pochodzenia zosta tem samem zdegradowany, prawa jego obcito, a jego samego zepchnito do poledniej klasy obywateli pastwowych*.
925
poród robotników rzemielników, odby szereg wieców, d. urzdzi liczne wykady, zaatwi wiele procesów politycznyci trwalej ni stowarzyszenia sprzga ludno polsk Mocniej jednak
zwaszcza
z
i
i
t.
i
wpywem sowic, a (a
w
zastp ruch narodowy, który budzi si pod przeladowa w caej wschodniej poaci Prus, od Pucka do My-
zaboru pruskiego
w
jednolity
Wybrany na lsku r. 1903. posem do parlamentu r.) wstpi do Koa polskiego rka w rk z posami
walce o wspólne dobra potnieje.
po uniewanieniu wyboru powtórnie
Wojciech
Korfanty,
1905.
i
Ksistwa i Prus Zachodnich broni praw narodu. idzie równie przemiana spoeczna, która ludowych wyz warstw mieszczaskich nosi coraz liczniejsze jednostki, owiecone boju yciowego zaprawione, na wii do z
W
pomoc
tej
spójni
i
downi straszliwych zapasów. Konieczno obrony jzyka ojczystego
poczya rem.
W
wszystkich pod jednym sztanda1906. rzd postanowi znie donauk religii w jzyku polskim,
r.
szcztnie
nawet w klasach najniszych, w których jedynie jeszcze si utrzymaa. Próbowa to uczyni ju przed laty piciu (1901.), ale
zamachowi temu opary si wówczas w wielu szkoach same dzieci; szczególn odwag wytrwaoci odznaczyy si mianowicie i
Fig. w miecie Wrzeni koo Gniezna, które wolay znosi surow kar chosty, ni uczy si zasad wiary w. w jzyku niemieckim.
dzieci
ych mczenników
stanli ich rodzice, krewni
nauczycielom, za co oskarono ich o bunt
i
i
412. Józef Kocielski.
W
ssiedzi
i
obronie tych ma-
wystpiH przeciw
wymierzono niesychanie ostre
day si take zacign w usug politycznej walki hiikatystycznej, jak to wykaza w parlamencie pose Bernard Chrzanowski (d. 14. marca 1906. r.), sam dzielny obroca w wielu procesach prasowychy Wydane wyroki wywoay powszechne oburzenie; okrzyk zgrozy wyrwa si wtedy z wszystkich piersi polskich, sprawa nabraa szerszego wiatowego, rzec mona, rozgosu. Teraz rzd pruski poszed jeszcze dalej,
kary.
bo
Sdy
wyda
wiedzi
i
pruskie bowiem
nakaz przygotowywania
komunii
w. w jzyku
6-
i
7-letnich
niemieckim.
dzieci
polskich do spo-
926
przebraa si miara cierpliwoci ludu polskiego; doprowadzony jedynego rodka, który mu jeszcze pozostawa* — do ostatecznoci, pisze powany sprawozdawca tego zdarzenia. ^Opierajc si na prawie przyrodzonem, boskiera i na prawach swych rodzicielskich, przez kodeks »I oto
uy
Fig. 414.
Grupa chopców
i
dziewczt strajkujcych we wsi
cywilny uznanych, zaczli rodzice dzieciom rza szkolnego
w
pow. niskitn.
zakazywa odmawiania
niemieckim jzyku, odpowiadania
tania niemieckie oraz
ków
Jucewo
w
nauce
religii
przyjmowania niemieckich katechizmów
i
pacie-
na py-
podrczni-
Drobna dziatwa, aczkolwiek wiedziwnem dziaa, co j czeka, spenia jednak wol rodziców z powag powiceniem*. Zaczo si to tu i ówdzie pod koniec jesieni roku 1905., historyi
biblijnej
od nauczycieli.
i
927
wybucho
a
imponujc moc po wakacyach witomichalskich w pa-
z
»Strajk dzieci* obj cae W. Ks. l^oznafiskie, gdzio, wedug urzdowych wiadomoci, przystpio do tego 60.000 dzieci, Prusy Zachodnie, w których ^zbuntowao si« 40.000, sign take do Warmii na lsk do dyecezyi wrocawskiej — razem liczy z gór na pónocy dzierniku 1906
r.
i
i
100.000 dzieci.
Sdziwy
gnienieskiej
zyi
ks.
dobre
dugo stara si zachowa z rzdem stosunki, kiedy
gbi
dotknity tem,
kie jego starania
nie niczego
uzna,
i
mogy, si ju mia-
e wyczerpaa i
padziernika
w
e wszyst-
przedstawie-
wyjedna
ra cierpliwoci, 19.
poznaskiej
i
Floryan Stablewski,
który
do
arcypasterz dyece-
nie
okólniku
stan w
z d.
obro-
pogwaconych praw narodu Kocioa, który wyranie naka-
nie i
zuje pouczania wiernych o praw-
dach wiary
w jzyku rodzinnym
(Sobór trydencki na dzeniu).
»Setki
poda
czonymi podpisami
posie-
24.
—
niezli-
z
pisze
—
nadesano mi od rodziców, w których wyraaj bole z powodu
Fig.
4.15.
K8. arcybiskup Floryan Stablewski.
powodu
wikszego usuwania z niej jzyka ojczystego...« A nawizujc do wydanej d. 6. wrzenia instrukcyi dla duchowiestwa, w której powoa si na przepisy kocielne wskaza na ich pogwacenie, poucza: » Wród danych okolicznoci nie i pozostaje nam, jak abymy zczeni w wspólnej boleci serca, uzupeniali szkoln nauk religii domow kocieln nauk. Niechaj domy nasze stan si odtd szko, a w naszych wityniach niechaj tem gortsze wznosz si mody, aby Opatrzno Boa roztoczya szczególniejsz opiek nad t niedostatecznoci nauki
religii ich dzieci,
z
coraz
i
dziatw, która ma od nas
przyj spucizn
wiary*.
Za gosem arcybiskupa stano cae duchowiestwo, stan cay naród polski. Ale take za granicami naszemi, wszdzie opinia cywilizowanych
928
narodów potpia nieludzk nierozsdn polityk rzdu pruskiego, walczcego z dziatw szkoln. Rzd jednak nie chcia ustpi, lecz zabra si do przeladowania dzieci chost i aresztem, do karania rodziców, duchownych, redaktorów pism i tych wszystkich, w których upatrywa sprawców strajku. Posun si nawet dalej, bo wydala ze szkó starsze rodzestwo, braci i siostry dzieci strajkujcych, grozi wbrew ustawom zatrzymaniem dzieci w szkole ponad wiek obowizujcy, nawet odbiera i
j
pruskim
i
w
byy przemowy posów
Bezskuteczne
dzieci rodzicom...
polskich
w
Sejmie
parlamencie niemieckim; bezowocne ostrzegawcze gosy po-
waniejszych przedstawicieli niemieckich, którzy nazywali rzdu bezrozumnem.
to
postpowa-
nie
Nie doczeka schorowany tej
walki:
listopada
d. 24.
przez czternacie
—
i
umar
cicho,
a raczej
cikiego pasterzowania
lat
koca
wielkim bólem przejty arcypasterz
w piknem wspomnieniu
usn
na wieki. Afjeeli
nie wszyscy byli
mu
praat Chotkowski w chwili jego zgonu biy wszystkie serca wielkopolskie, wtórujc dzwonów jednem uczuciem serdecznego alu.
jaciómi
pisze
Rok cakowity trwa
ks.
przy-
—
to
jkom
zabrako si do wytrzymania dalszego nacisku. Zwaszcza wobec ustawicznego wydalania starszej modziey ze szkó rednich, usprawiedliwiona obawa, eby skutki takiego przeladowania nie odbiy si bardzo niekorzystnie na przyrocie inteligencyi polskiej, skonia do ustpienia. Ale ustpowano zastrzeeniami. Pismo rodziców do rzdu stwierdzao, e »ulez powag bohaterski opór dzieci
rodziców;
i
i
gaj
przemocy, ale protestuj przeciw nauczaniu
ckim, zapewniajc,
e
nie
religii
w jzyku
niemie-
przestan nigdy upomina si na innej drodze mina bez doniosych skutków: przepa
o pogwacone prawa*. Walka nie
pogbia si, lud nabra wicej hartu w sprawie narodowej, a to mode pokolenie, któremu u progu ycia napojono gorycz serca — ono chyba zachowa na zawsze w pamici one chwile niewinnego cierpienia Zreszt rzd pruski musia poczyni niemidzy rzdem
i
ludem polskim
.
.
.
i
szkó wydaleni modziece, a przygotowanie do w. sakramentów pozostawiono Kocioowi, przekonawszy si, e w Rzymie u Ojca w. nie sposób uzyska, mimo usilnych zabiegów, aprobaty dla zaprowadzonej przemoc zmiany. Nie doprowadziy równie dotychczas
jakie ustpstwa: powrócili do
rokowania o mianowanie nastpcy arcybiskupa do pruskiego wyniku;
sn
Stolica
podanego
dla
rzdu
Apostolska nie godzi si na kandydatów
929
rzdowych. Wskutek tego od dwóch znaskie nie iest obsadzone.
Jeszcze nie oschy kania, nie
uoyy
katowanycli
procesy
uwaa
arcybiskupstwo gnienlesko-po-
dzieci, nie
si pobudzone namitnoci,
sdowe — a ju rzd
godzcymi w Polaków, nie
zy
lat
pruski
wystpi
z
z
i
narze-
doszy do kresu liczne dwoma nowymi projektami, nie
projektami ustaw, których uchwalenia nikt zrazu
z
za prawdopodobne, tak niezgodnymi
czuciem prawa,
ucichy skargi
obowizujc
konstytucy,
z
byy
z
jakiemkolwiek po-
przyrzeczeniami
i
przysi-
gami, skadanemi wielokrotnie przez królów pruskich narodowi polskiemu.
Pojawiy si one naprzód w niemiaej formie na amach sucych rzdowi dzienników, a wypyny jawnie jako dania Hakatystów na zebraniu ich w Bydgoszczy w sierpniu r. 1907., podczas którego ci nasi wrogowie policzyli swoje siy swoje zdobycze. Towarzystwo »Ostmarkverein» zgromadzio 45.000 czonków (11.000 w W. Ks. Poznaskiem, 7890 w Prusach Zachodnich, 3730 w Wschodnich, 1937 na Pomorzu, 8500 na lsku, 13.000 w innych prowincyach niemieckich); w tej liczbie 4446 urzdników pastwowych, 1053 nauczycieli. Spóczenie ukazao si wanie take urzdowe sprawozdanie z dziaalnoci Komisyi kolonizacyjnej za lat i
20,
t.
j.
od
jej
powstania
za 300 milionów
ziemi
r. 1886. po koniec marek w obszarze
r.
1906.:
zakupiono polskiej
326.000 hektarów czyli mniej
wicej 50 mil D, z tego 70% z niemieckich a 30**/o z polskich rk; osiedlono na nich (wcznie z rodzinami) 100.000 osadników; zaoono 315 nowych wsi, co
wszystko
pochono ogóln kwot
450 milionów marek, uchwalo-
nych przez Sejmy pruskie. Zgromadzenie szalao upajaniem si pito
na
zagad
sw
si,
Polaków, wygaszano mordercze mowy, kuto nowe pociski.
Domagano si wprost, aby komisya kolonizacyjna zostaa wyposaona prawem wywaszczania Polaków z ziemi moc sprzeciwiania si kupnu lub sprzeday gruntów, gdyby to okazywao si potrzebnem dla uplanoi
wanej roboty kolonizacyjnej. Przedstawiajc przytem
w przesadnych
bar-
wach »niebezpieczestwomieci w sobie pojcie czego tak gwatownego, e mimowolnie myl zwraca
930
si ku czasom ciemnych wieków rednich. Pomys
pozbawiony wszelkiego poczucia ludzkoci, wszelkiego pojcia chrzecijastwa. Bezrozumnie chce si przypuszcza szturm, aby przeprowadzi na wskro socja-
listyczn
ide,
bez
wszelkiego
wzgldu na
ten jest
»Wywaszczenie«
bliniego.
komu zabiera wasno jego, przemoc. A jak tutaj, ma znaczy: wypdzi go z domu ogniska, wygna go samowolnie za gar mamony
znaczy:
i
otrzyma od swych praojców, ze wszystkiego, co mu si stao drogiem miem, i czego pienidz nie opaca. Byby to przepis, któryby bezwzgldnie kopn w podstaw konstytucyi, ochron wasnoci ze wszystkiego, co i
prywatnej
—
cie*! »Serca
pocign
przepis, któryby z piersi ani
jzyka
Niemiec W. von Massov
z
za
sob
najstraszliwsze nieszcz-
mona wydrze
ust nie
w ksice wydanej
Polakom*.
dnich prowincyach pruskich, ostrzega jednake:
do
lojalnej
mono, eby
dziaalnoci, jako obywatel
owiadczyo si zrazu przeciw takiemu
inny
przeciw Polakom, a rozpatru-
jcej wszystkie rodki przydatne dla poparcia rozwoju niemczyzny formie wykluczyoby nawet
A
w wscho-
^wyjtkowe prawo w
Polak odnalaz jeszcze
pastwa
projektowi
pruskiego*
równie
').
tej
drog
Stanowczo
wielu innych
m-
Marburga Walów stanu i ter Schucking, który rozwaajc wogóle prawa narodów, wykaza, e dania Polaków nie polegaj na adnych uroszczeniach, ale oparte s na traktatach i przyrzeczeniach królewskich. Zawrzaa dyskusya szeroka na* mitna nie tylko w pismach niemieckich; caa Europa potpia rodki, których rzd pruski zamierza przeciw wasnym obywatelom. Nie wierzono jednak dugo w moliwo przedoenia tyche, ani te uchwalenia nauki, jako to mianowicie:
zacny profesor
z
-
i
uy
w
Sejmie pruskim. Alici,
wbrew oczekiwaniom nawet zaciekych wrogów naszego
rodu, prezydent ministrów
projekt
ustawy
o
v.
Biilow
przedoy Sejmowi
wywaszczeniu,
uzasadniajc
j
d. 26.
na-
listopada
koniecznoci po-
dodawano nowych 300 milionów, koniecznoci obrony niemieckoci zagroonej przemonym jakoby rozrostem
parcia Komisyi kolonizacyjnej, której
polskoci.
Mowa
jego,
w
której
stwierdza,
e
nabycie dobrowolne ziemi
si niemoliwem, e polska wasno ziemska w ostaZachodnich Prusach, bya tnich latach powikszya si w Poznaskiem zaprawd najlepszem wiadectwem dla pracowitoci i odpornoci ludu polz
rk
polskich stao
i
skiego, dla
')
tej
jego
ywotnoci narodowej,
która
mimo przeszkód i trudnoci
Die Polennot im deutschen Osten. 2 wyd. Berlin 1907.
str. 364.
931.
wszelakiego rodzaju trwa,
mnoy
si
i
rozwija. s>Ale
wanie
ten
chwalebny
jak fakt — trafnie odpowiedzia pose ks. dr. Jadewski — podnosi
rzd
jako
kadym wzgldem gospodarno, powaga w kadem
powód, aby dalsz dziaalno ekonomiczn Polaków pod
krpowa
podkopywa; pilno
i
pooeniu ycia do
i
si musz, aby j nowemi, osadnipochway godn zabiegliwo powstrzymy-
tego przyczynia
czemi ustawami wypiera, a
wa
ici
podci*.
i
Z
powag
i
spokojem suchaa
wywodów
delegacya
polska
kanclerza
niemieckiego,
tych
niekiedy
gromkim protestem lub ironicznym miechem; tylko
przerywajc
je
wszelako zarzuty odpieraa prawie bez namitnoci,
w rzeczowem
uza-
sadnieniu nieprawoci nowej ustawy,
naruszenia konstytucy porczonej
równoci wszystkich obywateli wobec prawa i wasnoci prywatnej, krzyczcej o pomst krzywdy i obrazy narodowego naszego honoru, którego nikomu tkn nie pozwo-
— woa — dyktowao pose dr. Dziembowski limy.
»Cay
wycznie
i
ten
projekt
jedynie uczucie niena-
wici przeciw wszystkiemu, co imi polskie nosi, jest
nienawici
a uczucie
niechrzecijaskiemu.
Uywano rónych
sposobów, aby odwróci cios okropny.
Ju
przed
Turny ') podajca »pierwsza do zgody*, ale rzd odepchn j brutalnie w mowie kanclerza; próba za ponownego nawizania ukadów, podjta przez posa Dziembowskiego w komisyi wybranej dla przedoonej ustawy, równie nie osigna celu. Zdawao si na chwil, e energia narodu sabnie; wniesieniem projektu pojawia si broszura polskiego obywatela
rk
ale
byo
to tylko
zjawisko przemijajce
i
pozorne.
S.
932
W
wywoaa na caym obszaobok okrzyku zgrozy, oburzenia bólu, od którego krwawiy si wszystkie serca, nie upadek ducha, lecz silniejsze zrzeszenie si dla wspólnego oporu przeciw gwatowi przemocy. austryackiej Radzie pastwa i we Wspólnych Delegacyach posowie polscy dali dosadny wyrzeczy ustawa o wywaszczeniu
istocie
rze ziem polskich
i
W
i
W
tym uczuciom narodowym. Galicyi i w Królestwie postanowiono odpowiedzie na ustaw bojkotem towarów pruskich. Nasta wielki ruch, raz
icie
ywioowy,
który zjednoczy
i
sprzg
silniej
w de-
dusze polskie
niu do jednego celu.
Henryk Sienkiewicz zwróci si do wszystkich znakomitych pisarzy, uczonych i polityków europejskich i amerykaskich z odezw, w której prosi o wypowiedzenie opinii z powodu pruskiego projektu wywaszczenia. Zewszd nadpyny odpowiedzi, potpiajce okrutne zarzdzenia rzdu pruskiego, wykazujce zarówno ich niegodziwo, jak nierozum i bezcelo-
wo,
kwalifikujce
wstaa, rzec
Mimo
je,
jako objawy
mona, obszerna
to
wszystko
rzd
obdu
politycznego.
Na tem
tle
po-
literatura.
pruski
dopi
Wprawdzie w zmienionej 300 na 200 milionów marek z ogracelu.
obnieniem kwoty z niczeniem terenu, dostpnego wywaszczeniu, do 70.000 h., obydwie Izby uchwaliy ustaw; — tak nizko upado przedstawicielstwo narodu, który wyda ze siebie tylu wielkich mylicieli, prawodawców i stanu. Nienawi zalepia pruskich stanu, rzd umia ich pozyska dla swych celów i znieprawi. Izbie panów zrobiono wprawdzie wnioskowi rznieco formie,
z
i
mów
mów
W
dowemu
zarzuty
i
podniesiono liczne zastrzeenia, ale ostatecznie nawet
konserwatyci oddali swe gosy za wywaszczeniem. Kiedy za ustawa powrócia raz jeszcze do Izby posów, a nie ulegao
d. 3.
marca
ju adnej
e
bdzie przyjta, pose ks. praat Antoni Stychel cisn oczy Sejmowi pruskiemu: »Tej ustawy nie podyktowao ani sumienie ani rozum, jest to prawo brutalnej pici. Nasz protest zwraca si nie przeciw niemieckoci, lecz przeciw obecnemu rzdowi, który nie speni adnego z obowizków wobec Polaków, lecz pozbawi ich od wypadku do wypadku wszystkich dóbr wtpliwoci,
ca
prawd w
moralnych, intelektualnych
i
materyalnych«.
»Rozdarto Polsk przez zdradziecki podstp. Nastpnie dano
—
nam
i porczenia, ale nie dotrzymano ich„. Pozbawiono nas wszystkich praw narodowych, praw do jzyka ojczystego w szkole, sdownictwie administracyi, zabrano si do germanizacyi nazw miejsco-
królewskie przyrzeczenia
i
933
woci, skrpowano
nasz swobod
stowarzyszania si, ogoszono ze strony
rzdu bojkot, pozbawia si Polaków chleba... uje rzd Polaków zdemoralizowa...€
Przez
kamstwo
i
zdrad
usi-
ywioy podpowiedziay rzdowi potworny wykwit chorego mózgu. Zna-
»Hakatystyczne, nieodpowiedzialne
przedoenie o wywaszczeniu,
wikszo
ten
naley podnie na jej cze, stanowczo przeciw niemu zaprotestowaa. Siódmego przykazania nie mona znie ani w dziedzinie prawa prywatnego, ani prawa publicznego. Rosyi car owiadczy wyranie, e naruszenie wasnoci nigdy nie uzyska jego sankcyi; natomiast ksi Biilow owiadczy, e dziaa w porozumieniu z Koron... Niemcy wzili nam wszystko, chc zabra nasze serca, ale serc polskich nigdy mie nie bdziecie!« Wkocu ks. Stychel upomina rodaków, aby nie tracili zimnej krwi i nie dali si porwa do gwatów... »S w duszy polskiej utajone siy, których nie podobna osabi. Si tych w Polakach nie zniszcz takie zarzdzenia, jak obecne, lecz raczej je wzmocni. Polacy z tej walki wyjd zwyczna
narodu
niemieckiego,
co
W
cisko!*
Tak te Polacy przyjli ten nowy cios, w skupieniu pogotowiu do odparcia wymierzonych ku nim pocisków... Król pruski nie odmówi ustawie o wywaszczeniu swojej take sankcyi. Równoczenie, tego samego dnia 26. listopada 1907., wniesiono w pari
lamencie Rzeszy niemieckiej projekt nowej
niu si,
której
paragraf
7
orzeka,
e
ustawy
w caem
o
stowarzysza-
cesarstwie
niemieckiem
rozprawy na publicznych zgromadzeniach maj si odbywa w jzyku niemieckim, a wyjtki tylko dopuszczalne za pozwoleniem krajowych wadz centralnych. Ustawa ta zwracaa si take przedewszystkiem prze-
s
ciw Polakom, jak to przyzna sekretarz stanu, uzasadniajc wniosek
rz
dowy.
Sejm Rzeszy, który po rozwizaniu poprzedniego, zebra si tego 1907.
wicej
t.
r. j.
na pierwsze 20,
posiedzenie, liczy o czterech
dziki uzyskaniu na
lsku
posów
piciu mandatów.
d. 19 lu-
polskich
Wynik
to wielkiego narodowego odrodzenia ludu polskiego, który opisano szerzej na poprzednich kartach tego dziea *) skupienia wszystkich Polaków na i
lsku w liczby
')
jedno zwarte
przedstawicieli
Czytej
w
tomie
II.
stronnictwo
—
dziea
lat
ostatnich.
Zwikszenie
narodu polskiego nie uchronio nas jednak od ci-
str.
800—818.
934
kich klsk w parlamencie, poniewa wybory w samych Niemczech wypady zreszt po myli cesarza Wilhelma II. kanclerza Biilowa, który utwo rzy z rónych stronnictw t. zw. »blok konserwatywno-wolnomylny« posiad w nim oparcie dla swojej polityki. Jakkolwiek ustawa o stowarzyszeniach a zwaszcza siódmy paragraf teje sprzeciwia si najprostszym zasadom wolnoci, uzyskaa ona wiki
i
szo nem,
w
(co
w brzmieniu tylko o tyle zagodzoma by wolno obradowa po polsku
prawda, bardzo nieznaczn)
i w cigu
20 lat najbliszych
tych powiatach,
Po upywie
w
których Polacy stanowi co najmniej
20 lat nawet
w
GO^/o
ludnoci.
uywanie jzyka polw takiej dotkliwym uszczerbkiem yciu narodowemu
okolicach czysto polskich
skiego na zebraniach publicznych bdzie wzbronione. Ale nawet postaci przepis rzeczony grozi
w gównych onego rodowiskach to tak ruchowi spoecznemu, zarobkowemu jak umysowemu. W liczbie 42 powiatów W. Ks. Poznaskiego ludno polska tworzy zaledwie w 18 wikszo 60°/o, a do powiatów i
i
W
mniejszoci Polaków naley sama stolica kraju, Pozna. Prusach Zachodnich na ogóln liczb 18 powiatów ju tylko w 6-ciu mogy odbywa si zebrania publiczne polskie; na obszarze wschodnio-pruskiego Mazowsza tylko w 3 powiatach (na 10); na lsku stosunek bdzie wzgldnie najkorzystniejszy, bo tam polsko przewaa w 12 powiatach (na 22). Po upywie lat 20 (od r. 1928) jzyk polski ma zamilkn zupenie na zebraniach publicznych z jedynym wyjtkiem zebra, urzdzanych w okresie wyborczym. Tu ju nie tylko rzd, ale sam naród niemiecki, reprezentowany w parlamencie, dopuci do podeptania zastrzeonych konstytucy, porczonych traktatami praw narodu polskiego. Napróno polscy posowie wykazywali, jakiego niesychanego bezprawia stanie si wspówinnym Sejm Rzeszy niemieckiej, uchwalajc t ustaw. Spenialimy zawsze, mówi ks. Ferdynand Radziwi w Komisyi parlamentarnej, i spenia bdziemy wszelkie obowizki nasze wobec pastwa, do którego zostalimy przyczeni. Ale jeeli kto od nas da, abymy si wyrzekli bytu narodowego — to mamy na to tylko jedn odpowied: »Nigdy! Nie jestemy >morituri« z
bd
;
(na wymarciu)
i
nie
mylimy
jako naród umiera!*
wywaszczeniu niemieckiej o jzyku zebra pubhcznych, ziemie polskie stany u progu nowej niedoli ucisku, który wymaga te obmylenia nowych sposobów obrony. Spoeczestwo polskie zdaje sobie jasno spraw z caej grozy pooenia, a w tem
Wskutek obu nowych ustaw,
i
pruskiej o
i
935
ley jego sia najwiksza,
e
^Zapomina na
jak
w
spojrze niebezpieczestwu cliwil
umiao
zawsze, tak umie obecnie
miao
oczy.
nam
nie
wolno
—
pisa ^Dziennik Poznaski*
—e
po uchwaleniu ustawy ju nie same Prusy, ale wikszo narodu niemieckiego, z którym losy nas zczyy, nie poszanuje nigdy praw na-
e
szych,
zamanifestowaa
regi nieprzyjació
ju
zwikszyy
uroczycie wrogie wobec nas uczucia. Sze si,
a na naszych
samo adnej po-
tylko barkach, tak
nam dopomódz nie moe mocy nie pragniemy. Walka nasza, to walka idei najwzniolejszych z brutaln si; w niej musimy wyszlachetnie, podnie si moralnie tak wysoko, aby aden pocisk wrogów dosign nas nie móg, a przytem rozwin si take materyalnie, abymy na polu ekonomicznem stanowili poco wróg liczy si musi. Nie atw mamy przed tg, z któr sob drog; potrzeba wielkich ofiar, wielkiego zaparcia si, wielkiej pracy...« »Upada na duchu nie wolno nam! Osta si na ziemi naszej musimy jak dawniej, obrona spoczywa; nikt
bd
i
bd
Polakami!«
III.
wstrzsny Królestwem Polskiem, ciosy spadajce spoeczestwo w zaborze pruskim, nie tylko odbijay si gonem echem w Galicy i, lecz przejmoway do gbi umysy serca, napeniajc je raz dobr nadziej lub trwonem oczekiwaniem, to znowu bólem oburzeniem. Mona rzec bez przesady, e Polacy pod panowaniem austryackiem, bdc sami w szczliwszem pooeniu, yli w tej dobie ustawiczn trosk o los rodaków innych dzielnic swej Ojczyzny. Toczce si tam walki, dokonywane bezprawia zawisy take nad nimi caym ciarem drczcej niepewnoci o przyszo narodu. Ale równie Galicya przechodzia w ostatniemczteroleciu przez ostreprzesilenie, na które zoyy si zmiany w ustroju monarchii austryackiej, zwaszcza wprowadzenie powszechnego gosowania, te zaogniona w kraju wa, która przybieraa nieraz posta bratobójczej, nawet krwawej walki. Zarówno zachowanie stanowiska, zdobytego przez nasz repre zentacy w Radzie pastwa, jej wpywu na sprawy monarchii, jak obrona zagroonej w Galicyi wschodniej polskoci domagay si nieustannego, Wypadki, które
na polskie
i
i
bd
czujnego
i
wytonego
dziaania.
bd
936
Kiedy bowiem austryacki parlament
ton w
sporach narodowocio-
okaza si do pracy zupenie niezdolnym, a hasa socyalnej demostrajków kracyi rozbrzmieway coraz goniej w szeregu demonstracyi na rzecz prawa powszechnego gosowania, Korona i rzd owiadczyy si — moe pod wpywem zatrwaajcych wypadków w Rosyi — w jesieni r. 1905. za zmian prawa wyborczego, a prezydent ministrów wych
i
i
Pawe
baron Gautsch
projekt odpowiedni Izbie
posów
d. 23. lu-
wprowadza ^powszechne, równe, bezporednie, prawo wyborcze w wyborach do Rady pastwa, ale penej równodawa, poniewa krajom niemieckim przyznawa jednego posa na
tego 1906. tajne*
przedoy
r.
Projekt ten
ci
nie
30
lub 40 tysicy ludnoci, krajom czeskim na 50.000,
a
Galicyi tylko
Liczb posów pomnaa o 30 (t. j. z 425 na 455), z czego jednak na Galicy przypadao tylko 88 mandatów, tak rozdzielonych, e miao by 61 polskich a 27 ruskich przedstawicieli. Poniewa za po ten czas Galicya miaa 78 posów (z nich 8 ruskich), projekt rzdowy przedstawia si wprost jako zamach na prawa i znaczenie narodu polskiego w pastwie. Koo Polskie dao te przez usta prezesa Wojciecha hr. Dzieduszyckiego *) dosadny wyraz swojemu niezadowoleniu, a chocia zasadniczo nie zwalczao prawa powszechnego gosowania, zapowiadao wobec miae energiczne wysttej ordynacyi wyborczej stanowcz opozycy. jednego na
83.000.
i
pienie naszej delegacyi
odnioso
podany
skutek. Ministeryum bar. Gaut-
rzdach jego nastpcy, ks. Hohenlohego, obj d. 3. czerwca baron Wodzimierz Maksymilian Beck ster gabinetu, w którym zasiedli dwaj Polacy: Dr. Witod Korytowski, jako minister skarbu, scha ustpio, a po krótkich
i
hr.
Dzieduszycki jako minister dla Galicyi. Przewodnictwo
w rce
Koa
przeszo
dotychczasowego jego wiceprezesa Dawida Abrahamowicza, pierw-
szym wiceprezesem
za
zosta
dr.
Micha Bobrzyski. Wytrwaej
i
umiejtnej
w komisyi dla ordynacyi wyborczej dr. St. Starzyski dr. St. Gbiski) jak w penej izbie, udao si podnie liczb posów z Galicyi na 106, w zwikszonej, co prawda, do 516 ogólnej liczbie posów, uzyska dla wiejskich okrgów w Galicyi zw. system proporcyonalny e kady z tych okrgów obok posa wikszoci mia wybiera drugiego posa mniejszoci narodowej. Nadto poruszono spraw rozszerzenia autonomii krajowej, co te Galicya w pewnej obronie interesów polskich, zarówno
(posowie
i
i
t.
mierze, na polu szkolnictwa,
t.
j.
niebawem uzyskaa.
•) Od mierci Apolinarego Jaworskiego, wieloletniego zasuonego prezesa padziernika 1905.).
Koa (f 24.
937
Po dugich targach rzd bar. Becka doprowadzi do porozumienia
midzy
stronnictwami
21.
(d.
posów uchwalia reform wyborcz d. 1. grudnia; Izba Izba
lipca);
panów, po
ostrej
opozycyi, d 20.
grudnia; poczero ustawa otrzymaJa zaraz
sankcy cesarsk.
Jakkolwiek dawniejszy system
wyborczy nie daby si go utrzyma
i
by ju du-
na reform wybor-
cz w
duchu powszechnego prawa gosowania od dosy dawna si zanosio, to jednak
nagy przeskok
do reprezentacyi, jedynie na
wybranej, przedstawia si
sadzie
przejcie
jako
tej za-
Galicyi,
niebezpieczne
dla Fig.
zwaszcza pod wzgldem
narodowym.
Koo
w
Polskie
-tlT.
Wojciech
hr.
Dzieduszycki
Wie-
posów w
Izbie),
oparte na zasadzie solidarnoci zjednoczenie stronnictw narodowych,
mogo
dniu liczce dotychczas 65
wyj
czonków
(na 425 ogólnej liczby
wyborów powszechnych z uszczerbkiem pod wzgldem liczebnym, straci znaczenie i wpyw, które sobie poprzea co gorsza, jakociowym wytrawnych polityków. dnio zdobyo dziki dziaalnoci dowiadczonych W samym kraju zapowiadaa si ostra walka z
i
i
stronnictw
Sejmowe
Do utworzonej
polskich.
d. 29.
grudnia
1906.
r.
Koo
przez
»Rady Narodowej*
(pod przewodnictwem posa Tadeusza Cieskiego),
majcej przeprowadzi wybory w duchu narodowym pod hasem solidarnoci przyszego Koa i
w Wiedniu,
stronnictwo ludowe nie przystpio, przeciwnie gotowao si do otwartej
Polskiego
walki o
zdobycie dla siebie
najwikszej
liczby
mandatów. Zorganizowana
wysuwaa w F. 418.
i
karna demokracya socyalna
miastach, a nawet
w okrgach
wiej-
Dawid Abrahamowicz. skich Galicyi zachodniej swoich kandydatów.
938
byo
Niebezpieczestwo
o tyle
e
uzasadnione,
bardziej
od czasu
wyborów urosy i spotniay w Galicyi wschodniej dwa wrogie nam ywioy, które wizay si wzajem w bezwzgldnem zwalczaniu kandydatów polskich j. Rusini-Ukraicy i ydzi-Syonici. ostatnich
t.
Zatarg polsko-ruski
pó
wieku liczcy
•),
zaostrzy si
w
ju
wprawdzie nie nowy, bo
Galicyi,
przez nieprzyjació naszych podtrzymywany
w
gór
z
podsy-
i
przybra wprost grone rozmiary. Eusini, którzy poczynili znaczne postpy zarówno pod wzgldem ekonomicznym jak umysowym, uroli w siy, a opierajc si na swej liczebnej przewadze we wschodniej czci kraju, zapragnli rycho zawat czci Galicyi w zupenoci. Nieliczna inteligencya ruska podzielia si mimo jednoci w gównych celach na dwa wrogie i zwalczajce si wzajem obozy — jeden, starszy, wcale nie uznajcy odrbnej narodowoci cany,
dziesitku
ostatnim
lat
i
dn
ruskiej, lecz
uwaajcy
jego za narzecze
niedawno (russkich)
lud ruski za
jzyka
cz
skadow
rosyjskiego,
mow
a
wielkoruskiego; drugi narodowy, który
przyj
nazw ukraiskiego w czci dla odrónienia si od Rosyan w czci dla zwizania tradycyi kozackiej Ukrainy z history
Rusi Czerwonej czyli Halickiej
*).
Dziki poparciu rzdu, zarówno pastwo-
wego jak krajowego, Rusini-ukraicy wzili gór nad »moskalofilami«, zorganizowali masy ludowe i rozpoczli zaart walk z Polakami. Odkd stronnictwa radykalne, przepojone zasadami socyalizmu, a nawet anarchii,
wysuny si
na czoo
»
ukraiskiego* ruchu ruskiego, walka
rozgorzaa
ta
we wszystkich dziedzinach ycia spoecznego, od szkóki ludowej uniwersytetu, od cerkiewki wiejskiej
a
do
a
do stolic biskupich, od rad gminpowiatowych do Sejmu krajowego i Rady pastwa, w której rozbrzmiewaj najgoniej skargi Rusinów na sucisk polski*. Haso wyparcia »Lachów za San!«, otwarcie goszone przez radykalne pisma bro
nych
a
i
i
szury ruskie, równie bezrozumne jak nieuznawanie narodowoci ruskiej lub
hamowanie
jej
rozwoju kulturalnego, znalazo szeroki odgos
sach chopskich, a strajki rolne
w
r.
1902.
i
1903.
wprost
rodek do uniemoebnienia prawidowej gospodarki wikszych obszarów. Wobec takiego stanu rzeczy Polacy spostrzegli, przynioso im niedocenianie agitacyi ruskiej ') -)
(t.
I.
i
str.
91—117).
suy
polskich
acz
wystpili
Zobacz w Historyi politycznej t. I. str. 894. Porównaj o tern wywody p. Aleksandra Jabonowskiego
miay
w
póno,
w
w
majako
wacicieli
ile
szkody
obronie swego
dziale etnograficznym
939
w
stanowiska i
wiekow prac
stworzonej
w
wschodniej,
Galicyi
obronie swoich praw historycznych
kultury polskiej.
Nastaa pierwsza organizawszcza si
cya spoeczestwa polskiego we wschodnich powiatach kraju; czujniejsza tolickiej
opiekucza dziaalno
ludnoci
drog
a to
wiejskiej, która
dla podtrzymania polskiej rzymsko-ka-
atwo zanikaa w masie ludowej
zaopatrywania potrzeb
jej
tem szczególnej troski arcypasterza
religijnych ks.
— co stao
ruskiej
')>
si przedmio-
Józefa Bilczewskiego
—
jakote
mioci dla jzyka rozniecanie wiadomoci
przez rozbudzanie ojczystego
i
Chodzi tu o
narodowej.
los
pótora
gór miliona dusz polskicli (1,800.000), zatem o Vi» Polaków yjcych z
cz
na obszarze ziem dawnej Kzeczypospolitej,
zauway
jak trafnie
Bujak w gruntownem
(wydanem w
licya
zatem, której
adnemu
nie
o materyalne dobra
tworzy
wieki
w
cz
1907.),
r.
wolno
t.
Fr.
Ga-
o liczb
lekceway
chodzi zarazem
narodowi;
czenie Polaków
dziele p.
p.
polityczne zna-
i
kraju, który przez ich
Ojczyzny i jako
przeszed pod panowanie austrya-
taki
zmierzaj do podziau na to Polacy zgodzi si nie
Rusini
ckie.
kraju, a
mog.
Przeciwdziaanie akcyi ruskiej
musiao zaostrzy walk, która doprowadzia do star,
ze strony polskiej
gonych w caem
pastwie.
wikszej doniosoci zogniskowa si doUniwersytetu lwowskiego, w którym obok ko-
Spór szerszego znaczenia
koa polskiego tedr
(wykadów)
modzie
Fig. 419. Ks. arcyb. dr. Józef Bilczewski.
i
polskich istniej katedry z
w
wykadowym jzykiem
ruskim,
dosigajcej prawie tysica suchaczy (w r. 1906/7 na ogóln liczb suchaczy 3582 byo Rusinów 956). Modzie ta, biorca wybitny udzia w politycznem yciu swego narodu, pragnie zdoby sobie osobne, narodowe ognisko wyszego wyksztaa
')
ruska gromadzi si obecnie
Zobacz t
I.
str.
100.
liczbie
940
ceni enie
t.
j.
uniwersytet ruski.
Poniewa jednak
lo
zupenie uprawnione
d-
da si rycho urzeczywistni, studenci ruscy postanowili zmusi wadze akademickie przemoc, wbrew istniejcym rozporzdzeniom i przepisom, do urzdowania take w jzyku ruskim, do zatarcia zatem polskiego nie
charakteru zakadu naukowego, do czego ani profesorowie ani polska ani spoeczestwo
uniwersytetu
strony
ze
modzie
dopuci nie mogo. Po gromadnem opuszczeniu modziey ruskiej w grudniu 1901, po szeregu
gwatownych demonstracyi nastpi zorganizowany napad (23. stycznia auli uniwersyteckiej, w której 1907.), zniszczenie wielu sal wykadowych i
ulegy znacznym uszkodzeniom. Sekretarz uniwersytetu Sprawa opara si o sdy, wydr. Alojzy Winiarz odniós cikie rany. przez liczne artykuy w pismach woaa w kraju wrzenie, staa si krajowych zagranicznych. Odwet modziey polskiej (4 marca), która stana w obronie swego ogniska naukowego, spowodowa nawet chwilowe portrety rektorów
gon
i
zawieszenie
wykadów. Polscy profesorowie
106) wydali
za
d. 2.
marca deklaracy
i
docenci uniwersytetu (razem
owiadczenie,
czyli
w którem
»nie
przesdzajc kwestyi osobnego uniwersytetu ruskiego* owiadczyli si stanowczo przeciwko utrakwizacyi polskiej wszechnicy we Lwowie. Z Rusinami poczyli si w Galicyi wschodniej ydzi narodowcy, zwani Syonistami. Syonizm powsta na Zachodzie i objawi naprzód do wskrzeszenia pastwa ydowskiego w Palestynie pod zwierzchnictwem Turcyi. Poniewa jednak rycho nabrano przewiadczenia o nieziszczalnoci tego pomysu, ruch syonistyczny przyj inny kierunek, stawiajc sobie za cel zorganizowanie ydów caego wiata i wytworzenie osobnej narodowoci ydowskiej, opartej na znajomoci jzyka hebraj-
dno
skiego
i
wspólnoci
ich
politycznych.
ydzi
zachowali wprawdzie
i
rehgii
odrbno wród
znawców,
ale nie prowadzili dawniej samodzielnej polityki,
narodom,
wród
wali
których znaleli przytuek
si przewanie do narodowoci
polskiej
oparcie.
i i
w
W
nieprzyjaznej
Galicyi przyzna-
walkach wyborczych dzia-
ali zgodnie z Polakami, którzy oddawali im kilka mandatów.
dom
moc
spoeczestw chrzecijaskich, a czobjawiaa si zawsze w szczególnej dbaoci o swoich wspówy-
swej rasy
no
de
pozostali
syonistyczny
te
wierni ydzi-Polacy
jednak poszed
dziey wyszych szkó, która
w
czasie ostatnich
Tym
wyborów.
zasa-
Odam
cz
modrog przeciwn. Pozyskawszy domagaa si u wadz uznania narodowoci
^narodowe stronnictwo ydowskie*, zjednali dla swych hase masy biednego proletaryatu ydowskiego, w którym obuydowskiej,
wystpili jako
941
poczyli si w wrogiej przeciw niemu akcyi z Rusinami. Dziki temu przymierzu zdobyli trzy mandaty z których jeden dosta si ydowi cudzoziemcowi, nie mieszkajcemu dzili
w
niech
kraju
i
do spoeczestwa polskiego,
nie
Rusini
wadajcemu
za
i
polskim ani ruskim jzykiem.
wywalczyli wybór 27 posów,
wród
których znajduje si
6 Starorusinów.
W
ogólnoci jednak, mimo kilku poraek,
wybory powszechne nie przyniosy sprawie narodowej przepowiadanych szkód. Wybitni zasueni kierownicy polityki polskiej w Wiedniu weszli do reprezentacyi kraju, wzmocnieni nowemi siami, gównie z obozu narodowej demokracyi, która take w Galicyi pozyskaa [sobie szerokie koa zwolenników. Koo Polskie liczyo wprawdzie pocztkowo wraz z jednym narodowym posem ze lska (Janem Michejd) tylko 55 czonków, t. j. o 10 i
mniej anieli
w starym
parlamencie, ale polskie
stronnictwo ludowe, które
datów, dnie
z
zdobyo
17
w sprawach narodowych szo Koem,
manzgo-
przystpienie tego stronni-
a
ctwa do wspólnej organizacyi
byo
przed-
,v,, miotem ukadów, które podjto zaraz obu,,.
stronnie.
,.,
Fig. 420. Dr.
,
Stanisaw
Gbiski,
^^^^^^ j^^j^ polskiego.
Dziki umiejtnemu kierownictwu
nie utracio
Koo
wpywu w
pastwowych odegrao
szych sprawach
zesów Izby
znaczenia ani
jest
dr.
Radzie
powan
pastwa rol.
i
w
naj waniej
Jednym
z
wicepre-
Stanisaw Starzyski, profesor uniwersytetu lwow-
skiego.
Przewodnictwo
sa
Koa spoczo
naprzód
Dawida Abrahamowicza,
w dowiadczonych rkach
powtórnie
(16.
czerwca
1907.)
po-
wybra-
za
po objciu przez tego teki ministra dla Galicyi zosta zgodnie z zmianami, które powszechne gosowanie wprowadzio w skad naszej reprezentacyi, obrany prezesem (d. 12. listopada 1907.) dr. Staninego prezesem,
saw Gbiski, tyczny kierownik
profesor uniwersytetu lwowskiego, pierwszy demokra-
Koa
Polskiego.
Koa
(mówi, obejmujc urzd) popastwa, a nawzajem danie od rzdu spenienia wszystkiego, co si naley naszemu narodowi i kraposzanowanie uchwa Sejmu krajowego autonomii jowi; powaanie »Wielkie, wytyczne linie polityki
zostaj
te
same: lojalno wobec Monarchy
i
i
i
942,
jego,
któr zabezpieczy
i
rozszerzy pragniemy, aby
podnie
nasz prze-
mys, nasze miasta z upadku, aby dwign materyalnie moralnie nasze warstwy wociaskie i robotnicze*... »Pamita zawsze bdziemy o tem, e jestemy Polakami i braciom pomocn«. naszym zawsze podawa bdziemy innych narodów stronnictw, nie wyczajc Rusi»W stosunku do nów, zachowamy zawsze pen lojalno i gotowo do wspódziaania do wyrównania istniejcych nieporozumie*. »Ze'szczególn serdecznoci odnosi si bdziemy do polskiego stronnictwa ludowego, zanim myl zjednoczenia si w jedn cao w fakt si i
do
i
i
nie przemieni*.
Kierujc si temi zasadami Koo Polskie przyczynio si walnie do przyjcia w parlamencie ugody austryacko-wgierskiej i do uchwalenia budetu pastwowego na r. 1908., do czego przez kilka lat poprzednich nie mona byo doprowadzi. Uzyskano natomiast szereg korzystnych postanowie rozporzdze i sankcye ustaw uchwalonych przez Sejm krajowy. Przez miao stanowczo postawione danie przeprowadzono w komisy! budetowej i w Izbie rezolucy, wzywajc rzd do rozpoczcia buWis, Kraków zatem dowy kanau, majcego poczy Dunaj, Odr z Wiedniem, sprawy wielkiej doniosoci, zwaszcza dla rolnictwa w Galii
i
i
budowy uchwalonej ju w r. 1901. a dotd nie podjtej. Dla przemysu naftowego, zagroonego wskutek nadmiaru produkcyi ropy spadku jej cen, wyjednano znaczn pomoc u rzdu. Wytrwa opiek otacza Koo rodaków naszych na lsku, gdzie nastpio ostatecznie otwarcie polskiego seminaryum nauczycielskiego z internatem rzdowym w Bobrku koo Cieszyna, broni ich przed gwatami Niemców, którzy raz po raz napadaj na spokojn ludno polsk; popiera równie potrzeby polskich mieszkaców Bukowiny, którzy utracili wskucyi,
i
i
swego przedstawiciela w Radzie pastwa. — Z walki z radykaln party rusk, która wytoczya przed Izb nieuzasadnione skargi »na ucisk polski*, Koo wyszo zwycisko i »przeprowadzio u rzdu zasad, bez jego wiedzy zgody adne koncesye narodowe naszym kosztem nie mog by udzielane* *), chocia nie zamierza bynajmniej przeszkadza rozwojowi kulturalnemu Rusinów, ani wogóle adnym tek nowej ordynacyi wyborczej
e
ich
i
susznym daniom. Co prawda, Minister-prezydent baron Beck zawar z posami ukrainofilskimi padziernika 1907. umow, w której przyrzek im cay szereg koncesyj.
')
d. 26.
943
W
we wspólnych delegacyach przedstawiciele polscy podnieli gony protest przeciw zamachom rzdu pruskiego na byt w zaborze pruskim, przyczyli si do nich posowie ini prawa narodu nych narodów sowiaskich (prócz Ukraiców), a wtóroway im liczne Izbie poselskiej
w caym
wiece
Nastrój,
>dzikiego
kraju.
który
gwatu
Jan Stapiski,
p.
i
zapanowa wród spoeczestwa
polskiego
mówi przewodniczcy
pruskiego*, jak
wskutek
klubu ludowego
przyspieszy zjednoczenie caej reprezentacyi polskiej
Dziki rokowaniom, podjtym przez najwybitniejszych czonków Koa i rzdu krajowego, nastpi — po grudniowym zjedzie stronnictwa ludo-
^^
Fig. 421. 1.
Wydzia Rady
naczelnej polskiego stronnictwa ludowego 1907.
r.
Franciszek Krempa. 2. Dr. Szymon Bernadzikowski. 3. Jakób Bojko. 4. Ant. Stya. 5. Micha Olszowski, ti. Filip Wodek. 7. Dr. Fr. Bardel. 8. Jan Stapiski, prezes. 9. Antoni Bomba. 10. Franciszek Ptak. U. Franciszek Wójcik.
wego
i
wyborach do sejmu
to »swój
wraz
odtd
—
posów ludowych
pienia a
^^
Ja..
z
72
d.
10.
kwietnia 1908. uroczysty akt
Koa
do
Polskiego.
wst-
Odzyskao ono przez
pierwotny charakter ogólnego, narodowego przedstawicielstwa,
ca
swoj moraln materyaln si*. Kolo Polskie liczy gosów w Izbie poselskiej naley w niej do najsilniejszych
nim
i
i
944 stronnictw. Jakkolwiek nie
zdoao przeprowadzi
odzyskao jednak powane stanowisko, parlament jak
rzd
wszystkich swych
da,
którem liczy si musi zarówno
z
austryacki.
Waniejszem nad te korzyci jest zwycistwo idei narodowej nad stanow wycznoci, zjednoczenie wszystkich warstw przy hale obrony praw i interesów caego narodu. Rado, która zapanowaa z tego powodu w Kole, znalaza echo Ale fakcie
w
milionach serc polskich...
wie
zaledwie
szczliwym
o
dotara do kraju, zanim jeszcze zdo-
ano zmierzy
donioso
jego
i
wród
ustawicznych smutków rozpogodzi czoa
grom uderzy nagle
straszny
i
niespodzie-
krótkie chwile wesela.
Od
nienawici strzaów pad który najwicej moe przyczyni si do mylnego narodowego zjednoczenia...
ten
wanie
i
zguszy
zatrutych
Wewntrzny powoli,
ale
wród rozlicznych skadaj si niekorzy-
statecznie
pod wzgldem przemysowym
dlowym pooenie
take brak przedsibiorczoci przednich kartach
stawiono
(t.
II. str.
wszechstronnie,
Marszaek krajowy. liczbach,
i
i
odpowie-
dzy instytucye
[publiczne,
bd
pastwowe,
bd
Na
po-
819—857) przed-
w szczegóach
stan rzeczy.
dzisiejszy
nad dwigniciem
han-
rzd, a wreszcie
dniego wyksztacenia mieszkaców. hr. Badeni,
i
prowincyi, dugolet-
tej
nie zaniedbanie jej przez
Stanisaw
po-
rozwój Galicyi postpuje
trudnoci, na które stne
Fig. 422.
—
Praca
kraju, rozdzielona
mi-
krajowe autonomiczne,
kadym rokiem stowarzyszenia, ogniskuje si w Sejmie krajowym, który w r. 1907. zakoczy, liczc od nadania konstytu-
i
przybywajce
cyi,
z
ósmy okres swoich czynnoci ')
O
dziaalnoci Sejmu
w
latacli
'),
poprzednioli czytaj
w
t.
I.
str.
899
i
922—930.
945
Sejm pod lask marszakowsk
Stanisawa
Badeniego,
ir.
zna-
komitego gospodarza kraju, dokona mimo ograniczonego zakresu swego dziaania i niewystarczajcycti rodków finansowych, szeregu doniosycli
odnoszcyci si zarówno do podniesienia rolnictwa przemysu, owiaty. Obok wymienionyci ju w tem jak do rozszerzenia kultury
reform,
i
i
dziele
ustaw o komasacyi rozdrobionych gruntów
i
o
wociach rentowych,
o powiatowych biurach porednictwa pracy, obok ustawy naftowej, drogo-
Sejm krajowy zajmowa si w ostatniem czteroleciu spraw uregulowania parcelacyi, która dokonywa si na wielk skal w kraju, i poparciem ruchu przemysowego, który od r. 1904., od powstania Ligi pomocy przemysowej, a take wskutek bojkotu towarów z Niemiec sprowadzanych, zatoczy szersze krgi. Podwyszenie pac nauczyuchwalenie znaczniejszej kwoty (10-milionowej) na cieli szkó ludowych budow szkó w gminach, które dotd ich nie posiadaj, zapobiegy najwej
owieckiej,
i
i
naglejszym potrzebom, (wskaza na nie liczny zjazd nauczycielstwa ludowego we Lwowie r. 1904). Wiksze znaczenie dla szkolnictwa krajowego i
w ogólnoci
dla politycznej samodzielnoci kraju
rzeniu zakresu dziaania
td przysugujcych
Rady
maj
szkolnej krajowej, które szereg praw, do-
Ministerstwu owiaty
w
Wiedniu, przekazay
dzy krajowej, zorganizowanej na podstawie wasnego tem ustawa
j>o
ustawy o rozsze-
statutu.
W
walad za
tej
ksztaceniu nauczycieli oraz o uzdolnieniu do nauczania
w szkoach ludowych* urzdzia na mocy szczegóowych postanowie
dla
poddajc je ustawodawstwu krajowemu. jzyku urzdowym cia autonomicznych, dajca im
Galicyi seminarya nauczycielskie,
Równie ustawa
o
prawo stanowienia
dla siebie przepisów
moliwoci zarzdze rzdowych w tym sankcy cesarsk
dla
tj'ch
(r.
sprawie, zabezpiecza przed
tej
o historycznem
Koa i
Rycho te wyjednano ju wyej wspomnielimy,
wzgldzie.
ustaw, co byo, jak
wynikiem roztropnej polityki
Zdobycz
w
Polskiego
w
Radzie pastwa.
narodowem znaczeniu
zamku królewskiego na Wawelu, który od
1905.)
koszary
dla
wojska,
a obecnie
opróniony,
r.
jest
1851.
odzyskanie
uywany
na
powróci do dawnego stanu
wietnoci i tworzy ma w czci rezydency cesarsk, w czci za posuy do przechowywania pamitek narodowych dzie sztuki. Pod koniec sesyi Sejm uchwali nowy regulamin obrad i przystpi zmiany ordynacyi wyborczej, j. do do sprawy pierwszorzdnej wagi, która okazaa si nieodzown z powodu zaprowadzenia powszechnego gosowania w wyborach do Rady pastwa, a raczej gównie wskutek przei
t.
POUM
IL
61
946
obraenia spoecznego, dokonanego w ostatniem dziesicioleciu. Równorzdnie z przyrostem dobrobytu owiaty pogbiao si taiie uwiadomienie i
polityczne
i
wzmagaa si
dno
szerolsich
warstw ludnoci do zdobycia
udziau we wadzy. Wszystkie stronnictwa sejmowe uznay te konieczno wyborczego, zachodziy jedynie rónice w pogldach
rozszerzenia prawa co do zakresu
nake
nie
i
sposobu przeprowadzenia
reformy. Ostatni Sejm jed-
tej
zdoa ju sprowadzi wyaniajcych si
nego mianownika
i
projektów do wspól-
zaatwi sprawy pomylnie. Wprowadzenie gosowania powszechnego przez ordynacy wyborcz do Rady pastwa, jako te stojce na porzdku dziennym rozszerzenie prawa wyborczego do Sejmu wywoao u wszystkich stronnictw potrzeb silniejszego zwizania si w zwarte szeregi cilejszego sformuowania swoich programów. Nastpio to w cigu r. 1907. zarówno w stronnictwach zachowawczych (konserwatyw nych) jak postpowych (demokratyczi
zczonych w Kole Polskiem w
nych, zw.
Uni demokratyczn)
zw. ludowcy
i
1907.
krakowskie
w
We
centrum).
przetworzyo si
ludowych
i
t.
t.
(t.
wrzeniu
r.
zw. stronnictwo
»stronnictwo prawicy na-
rodowej* na zasadach programu zastoFig. 423. Julian Dunajewski.
sowanego do nowycli stosunków. Z poród grona tego stronnictwa, które od czasu wprowadzenia konstytucyi posiadao decydujcy gos we wszystkich sprawach krajowych odegrao wybitn rol w caem odroi
dzeniu politycznem, gospodarczem
i
moralnem narodu,
rozumu politycznego, Julian
Dunajewski
Uniwersytetu Jagielloskiego,
zasuony
tach 1880—1891), 1907.
czonek Izby panów
i
uby
(ur. 1824.
minister skarbu
r.),
w
m
profesor
Austryi (w
pose sejmowy (zmar
w Krakowie). Wybory do nowego Sejmu odbyy si w lutym marcu
wielkiego
byy 30.
la-
grudnia
r.
i
na podstawie dawniejszej
ordynacyi.
jak niemniej ostateczny ich wynik
Mimo
ujawni
to
ca
r.
1908. jeszcze
zarówno przebieg tj'che przemian, której ulegy
947 stosunki
wewntrzne
równowag
kraju.
Skad nowego Sejmu
wykazuje prawie
stronnictw konserwatywnych (zachowawczych)
i
demokratycz-
nych (postpowych). Klub prawicy Sejmowej (dawniejsza Unia konserwatywna) liczy 57 czonków, klub lewicy sejmowej 29, klub polskiego stronnictwa ludowego
klub centrum 5 czonków.
22,
Dziki wzajemnemu zblieniu stronnictw do siebie, spenionemu ju podczas ostatniej sesyi sejmowej, a zwaszcza wskutek wstpienia ludowców do Koa Polskiego we Wiedniu, naley si spodziewa w Sejmie zgodnej, skutecznej
i
owocnej pracy
*).
namitna burza wrzaa podczas wyborów wporód Rusinów. wprawdzie znaczniejsz, prawie podwójn liczb posów (w miejsce 12 weszo ich 21), ale rozdwojenie istniejce we wasnym ich obozie (bya o tem mowa powyej) wybucho w otwart, zacit walk; przyszo do rozlicznych napadów, gwatów, a nawet krwi rozlewu. Wybór ?a 9 Starorusinów roznieci wród Ukraiców istny sza oburzenia, który zwraca si przeciw rzdowi, »rzdowi polskiemu^, jak mówiono i pisano, z tej mianowicie przyczyny, e tene mia dopomóc do takiego wyniku wyborów, a e na czele wadzy rzdowej w Galicyi sta jako namiestnik AnSroga
Uzyskali
i
oni
drzej hr. Potocki,
wic
przeciw niemu zwrócone
byo
ostrze
zoci. Roz
tej
ptane namitnoci wzbieray nad wszelk miar, porywcze pogróki wo ania o pomst obkay, rzec mona, umysy, pawice si ju od kilku lat w niepohamowanej nienawici, i — zrodziy wkocu okropn zbrodni. Dnia 12. kwietnia, w niedziel palmow, mody student Uniwersytetu, Ukrainiec-socyalista — jakim si sam mieni — uzyskawszy posuchanie u namiestnika pod pozorem ubiegania si o posad nauczycielsk, ugo i
dzi go trzema strzaami
Andrzej stanu
Adama
hr.
z
broni palnej,
z
Potocki, urodzony w
hr. Potockiego*),
ju
od
r.
których jeden
r.
1890.
1861.,
by
miertelny...
syn zasuonego
czynny
w subie
ma
publicznej.
W
') istocie Sejm, który zebra si d. 16. wrzenia, a odroczony zosta d. 5. listopada 1908. przedstawia obraz niebywaej zgodliwoci i wytrwaej pracowitoci. Nie piszemy szerzej o obradach jego, poniewa odroczona sesya nie nadaje si do przedstawienia i oceny wyników dziaalnoci sejmowej. (Dopisek podczas druku). •) Zobacz t. I. str. 928.
61*
948
pose na Sejm i do Rady Pastwa, dziery w latach 1901—1903. lask marszakowsk, poczem w czerwcu r. 1903. obj, po ustpieniu Leona hr.
rzdy
Piniskiego,
Nalea
kraju jako namiestnik cesarski.
do najlepszych synów
do najwybitniejszych ludzi moralnie, niepospolitych zdolnoci
narodu,
swego pokolenia. Zdrów fizycznie i dobrej woli, odda si wyksztacenia, szerszego pogldu i gruntownego ca dusz, z elazn wytrwaoci sprawom publicznym i rycho zjedna sobie powszechne uznanie w kraju' i
powaanie u rzdu centralnego u tronu. Pan wielkiej i zaufanie potomek znakomitego rodu zajmowa w [spoeczestwie niemal wyjtkowe stanowisko, na
fortuny
i
którem dziaa dla dobra
kraju
powierzonego jego pieczy. Z ener-
gi
i
stanowczoci
czy
poszanowanie prawa, o
to,
ono
szczere
pragnidba
eby kademu dostawao si w udziale po susznej mierze.
zaognionej wani ruskozachowywa nie tylko bezstronno, lecz okazywa nawet yczliwo wzgldem Rusinów:
Wobec
polskiej
i-aby ten naród«,
»zosta
jak
sam mówi,
naprawd naszym
bratnim
narodem«. »Ani na chwil nie ustaFig. 424. Andrzej hr. Potocki.
wa w staraniach*, stwierdzi w mowie pogrzebowej
marszaek
kra-
wiadek dziaa zmarego, »aby jowy, powiernik przeciwiestwa agodzi, sprzecznoci usuwa czn prac umoliwia*. »Myl deniem ycia Zmarego — pisaa osierocona maonka w podzikowaniu za powszechne objawy wielkiego narodowego alu czno i wspóczucia — bya czno w trudzie dwigajcym Ojczyzn mioci chrzecijaskiej, która trud ten wspomaga osadza. Pragnc tego i
codzienny nieledwie
i
i
i
i
najgorcej, i
dy do zblienia w duchu prawdy,
wspólnej dla kraju pracy
zasugi dwóch zamieszkujcych kraj ten narodowoci. Oby Bóg
w mio-
949
Swem da nam
sierdziu
uynia
lana,
wszystkim
t
pociech, by krew, niewinnie prze-
grunt ojczysty ku zgodzie
i
lepszej przyszoci^:.
Prawdziwy hart ducha opromieni icie bohaterski skon Andrzeja Potockiego.
W eh
hr.
wili,
miertelnym
kiedy
ugodzony ciosem, e-
gna ukochan
ro-
dzin, kiedy wyda-
wa
zdumiewajjasnoci ostatnie
c
ze
rozporzdzenia, wy-
sza na
jaw, rozchy-
lia si, rzec
w gbi
utajona ca,
mona, ser-
ukryta dla oczu
dalszych,
caa moc
przeczystych,
szla-
chetnych jego
uczu
i
cae pikno jego
cnótchrzecijaskich i
obywatelskich.
Namiestnikiem
po Andrzeju
Galicyi, hr.
sta
Potockim, dr.
zo
Mich a,;B o-
brzyski,
profe-
sor Uniwersytetu Ja-
byy
gielloskiego,
Fig. 420,
wiceprezydent Rady
dugoletni pose na Sejm i
m
i
do Rady pastwa, znany szeroko
stanu niepospolitego talentu*).
wne zadanie swoje uzna
i
Zobacz
t.
II.
str.
Obejmujc rzdy,
wskaza: uspokojenie kraju
ystej administracyi. ')
hr. Potocka.
krajowej,
szkolnej
uczony
Krystyna
336—337 (tame
portret).
i
i
chlubnie
jako gó-
stworzenie spr-
HsIkF:
ród zdarze
przej, których przebieg w kadej z trzech dzielnic naszej Ojczyzny przedstawihmy powyej, pyno ycie duchowe, ycie zjednoczone caego narodu, obejmujc swymi krgami nie tylko zamieszkaych na ziemiach Rzeczypospolitej Polaków, lecz równie rozprószonych po caym wiecie rodaków naszych, najliczniejszych w Ameryce pó^jj^j'
nocnej
') i
i
poudniowej, a take licznych
*) we Mimo gwatownych
czech (Westfalii)
i
w gbi
Rosyi
i
w
Syberyi,
w Niem-
Francyi.
waha wstrznie i
w, Królestwie Polskiem,
mimo
cikiej trwaej niedoli pod zaborem pruskim, mimo walk politycznych i spoecznych w Galicyi — rozwijao si to ycie bez przerwy, moc wasnej ywotnej siy narodu. i
Wymieni zdobycze
ostatniego
w, dziedzinie nauki, literatury
i
czterolecia,
policzy dorobki
jego
w treciwym przegldzie, rzecz arcyrozmyla usiowa wielu lat, a ogólne
sztuki
poniewa s to wyniki prdy myli polskiej z uwzgldnieniem objawów chwil niemal wczorajszych, okrelono ju powyej w odpowiednich rozdziaach tego dziea. Zaznaczono tam równie straty cikie bolesne, które ponielimy w ostatnich latach: odeszli nas na zawsze liczni, zasueni pracownicy na ojczytrudna,
i
i
W
roku 1904—1905. przybyo z trzech dzielnic Polski do Stanów Zjednoczonych Polaków, 18.C04 Litwinów, 14.473 Rusinów a 119.730 ydów (por. Caro L. Statystyka Emigracyi polskiej i austro-wgierskiej. Kraków 1907). ') Wedug spisu dokonanego w grudniu 1905 r. mieszka w pruskich prowincyach niemieckich 4'27.2b7 Polaków (z tego w Westfalii 139.806). ')
IOi.1.37
o
o co
c
stej niwie, i
wporód
nich wybitni twórcy
kierownicy myli polskiej
na opuszczone posterunki
mode
nasze
regi
mno ich
siy, peiie
i
i
tgoci
ale jakie
—
wysików
i
Szczciem,
— sze-
przerzedzaj si,
zapeniaj,
de
szo
nie
zapau
*).
wstpuj nowe, lecz
bd owoce
dopiero przy-
okae...
O zganiciu jednej gwiazdy, »wie ccej w dugie narodowe noce«, osobno wspomnie musimy, poniewa dokoa martwych zwok »poety bólu dnia tutaj
dzisiejszego»
uklka
cala
Polska, zjed-
serca umysy w gbokim alu. Dnia 28. listopada 1907. zmar w Krakowie Stanisaw Wyspiaski, poeta malarz*), którego
noczyy si wszystkie
i
i
»duch jak ognia sup«
pon przed
na-
rodem i rozwietla, co na dnie duszy jego kbio si amao — wszystkie zwti
pienia
i
wszystkie nadzieje.
budza*, kiedy wskazywa
»pice w
»tyle si
po-
na-
') Prócz wymionionych ju w tern dziele notujemy tutaj dla pamici potomnych jeszcze kilka cikich strat. Zmarli w r. 1903.: Jan Karowicz, autor dziau etnograficznego w tern dziele (t. I. str. 69—216); w r. 1904..: Walerya MarreneMorzkowska, Antoni Pietkiewicz (Adam Pug); w r. 1905.: Tadeusz Romanowicz, Wiktor Brodzki, rzebiarz, Seweryna Duchiska (Pruszakowa),
Karol Brzozowski, Wadysaw Folkierski; w r. 1906 Aleksander Rembowski, Mary a Wysouchowa, Hieronim opaciski, Stanisaw Szachowski, Julian Klaczko, Franciszek Piekosiski, Antoni Kalina, Walery Eliasz-Radzikowski; w r. 1907.: Jan Stanisawski, Ludwik Górski, Kazimierz Wróblewski, Wadysaw ebiski, Aleksander Hirschberg, Karol Potkaski, Henryk Rewa kowicz; w r. 1908.: Wadysaw Ochenkowski, Wadysaw Piat, Karol Estreicher. s) Zob. t. II. str. 356—360, tame portret. :
953
—
zdrowych pierwiastków w polskim
ludzie; gromi gorzk uzdrowi pragn. Mia olbrzymi zastp oddanych sobie dusz, a za biaym rydwanem, wiozcym doczesne jego szcztki do grobowca zasuonych na Skace, postpoway nieprzeliczone tumy; trumn
rodzie*
tyle
prawd, dreszczami przejmowa,
jego okryto z
ywymi
ale nie rani, lecz
kwiatami
wszystkich stron Polski...
Dwa
kierunki
de
niosego znaczenia
do-
wysuny
si na czoo zada narodowych
w
ostatnich latach: podniesie-
nie
dobrobytu
szerzenie o-
i
wiaty wród ludu i sprawa wychowania modych pokole.
Obydwa licznych
ków
te i
zadania znalazy
dzielnych pracowni
wywoyway
i
gruntowne rozprawy
czste i
i
dysku-
sye.
Stowarzyszenia
owia-
towe, zwaszcza Towarzystwo
Szkoy ludowej w
Galicyi, To-
warzystwo Czytelni ludowych
w Poznaskiem, Szkolna Maw Królestwie, rozwizana niestety przez rzd rosyjski w grudniu 1907., Unicierz Polska
Fig. 428.
Konrad Prószyski '(Promyk),
w Krakowie w Warszawie, szkoy dla rozwiny wielostronn skuteczn dzia-
wersytety powszechne we Lwowie, analfabetów,
domy ludowe
i
t.
d.
i
i
która wydaje z kadym rokiem dojrzalsze owoce. Wprost imponujcym jest rozwój Towarzystwa Szkoy Ludowej, które w cigu 16 lat swego istnienia zdoao utworzy J(po koniec r. 1907.) 247 kó, zajmujcych si spraw owiaty, zaoy' 1496 czytel wypoy-
alno,
i
czal,
utrzymywa
dla analfabetów
i
lub otoczy opiek 36 szkó szkóek pocztkowych.
i
zorganizowa 203 kursów
954
Towarzystwo Czytel Ludowych w Poznaniu wród cikich stosun ków, w jakich dziaa, zaoyo od roku 1880. do 1906. czytel 1913, które
31
N
o;
£.' (S"
er
o'
N
"-I
O
f o 4
sieci
Górny
sw
obejmuj zarówno Ksistwo
lsk
i
O gorcem
prowincye niemieckie,
jak Prusy Zachodnie
w
których pracuje
i
Wschodnie,
ludno
zabraniu si do pracy na polu owiaty ludowej
polska.
w
Kró-
Fig. 430.
Fig. 431.
Kóko
rolnicze
Spóka mleczarska
z
w Czerwisku.
udziaem wocian w Górze.
956 lestwie
i
na Litwie mówilimy
ju
w
szerzej
poprzednich rozdziaach. Tutaj
zoy hod
pamici niestrudzonego, wieo zmarego (1908.) pracownika na tej niwie, Konrada Prószyskiego, którego znakomity elementarz rozszed si w setkach tysicy egzemplarzy, a redagowane przez
naley jednak
niego czasopismo »Zorza« trafiao do chat wieniaczych.
cznie i
z
stowarzyszeniami owiatowemi dziaaj
wociaskie, kasy
stowarzyszenia
Kóka
rolnicze,
spóki spoywcze, które w latach ostatnich si
Raiffeisenowskie,
zarobkowe,
wspódzielcze, kredytowe
i
mno
na wszystkich ziemiach polskich i dwi-
gaj, chocia tylko powoli, dobrobyt naszego ludu.
Towarzystwo Kóek rolniczych w Galicyi, druga obok Szkoy ludowej rozlega organizacya ne
w roku
1882.,
w
kraju,
wicio w
zaoor.
1907.
uroczysto swego dwudziestopiciolecia pooeniem kamienia wgielnego pod budow wasnego gmachu we Lwowie obradami delegatów nad najwaniejszemi zagadnieniami, zwii
zanemi
ao ek Fig. 432.
Maksymilian Jacliowski.
z
rozwojem
ono dotychczas i
instytucyi.
zaoy
Zdo-
1320 kó-
przyczynio si walnie do ua-
twienia
i
podniesienia gospodarstwa
cz
kówociaskiego. Przewana wasne domy, a niemal wszystkie utrzymuj czytelnie, w których wieniacy schodz si dla powanej wymiany myli, a w zwizku z niemi pozostaj sklepiki chrzecijaskie.których dotd zaoono z gór 2000. Do Kóek naleao w r. 1907. czonków 55.519; na czele Zarzdu gównego stoi pose Artur Zaremba Cielecki. Ksistwie Poznaskiem gorliwym patronem Kóek wociaskich
ek
posiada
W
by
przez 30
lat
Maksymilian Jackowski
pozostawi nastpcom swoim 230 kóek
(zm.
15.
stycznia 1905.), który
z 12.000 czonków, prawdziwy opiewocian. Jako patron spóek poyczkowych pooy wielkie zasugi ksidz Piotr Wawrzyniak. Obok Kóek rolniczych przy Centralnem Towarzystwie Rolniczem
kun
i
nauczyciel
957
Zwizek Kóek pod patronatem imienia Stanisawa Staszica*, który przy kocu r. 1907. liczy 37 kóek z blizko 2000 czonków odby zjazd w Warszawie. Nadto rozwin si ruch wspódzielczy, majcy wielk przyszo przed sob, pod kierownictwem Stanisawa Wojciechowskiego, redaktora pisma »Spoem^, powiconego wycznie wspódzielczoci. Spóki dosigy w r. 1907. liczby 679; prócz tego powstao okoo 90 sklepików spókowych w odzi 20 w Warszawie. Drugim wgielnym kamieniem lepszej przyszoci narodu jest w ypowsta w Królestwie Polskiem i
i
chowanie modych pokole, umysowe pasowa modzieców na
wychomoralne,
wanie tak fizyczne, jak
i
zdolne
zdrowych,
dzielnych ludzi
nociami
i
obywateli.
reformatorskiemi,
W
lad
które
za
d-
objawiy
si wród wszystkich narodów cywilizowanych, nabra take u nas peniejszego jcia szkolnictwa. ruch na polu wychowania i
W licznych w,
w czasopiksikach podjto t arcywan spra-
na wiecach
skich,
mach
stowarzyszeniach nauczycieli pol-
i
rodzicielskich,
te skutkiem tworzenia prywatnych szkó w Królestwie staa si u nas aktualniejsz, ni gdzieindziej. która
Haso
5>unarodowienia« szkoy, goszone
naprzód przez Stanisawa Szczepanowskiego,
Fig. 433. Dr.
Henryk Jordan.
rozbrzmiewa poczo coraz rozgoniej, wielokrotnie dobrze niezrozumiane naduywane. Okreli je umotywowa najtrafniej profesor filozofii Kazimierz Twardowski na wiecu rodzicielskim we Lwowie w r. 1906., oraz w amach czasopisma iMuzeum«, organu Towarzystwa szkó wyszych, którego jest przewodniczcym. Domaga si on potrójnej reformy w szkole: reformy programu nauczania, wprowadzenia odrbnej dydaktyki, przystosowanej do waciwoci psychicznych rasy poli
skiej
jakie
w niezbdne nam
i
rozwijania
uczu narodowych oraz tych zalet charakteru, ze wzgldu na wyjtkowe nasze pooenie polityczne,
szkole
s
za karnoci obowizkowoci, szczeroci i otwartoci. Towarzystwo nauczycieli szkó wyszych wysuno si na czoo prac zabiegów okoo wychowania modziey, a Koo jego w Krakowie podjo
przedewszystkiem
i
i
myl
i
stworzenia zreformowanej szkoy redniej.
958
Obok odmiennej, skierowanej ku przyszym zadaniom ycia, drogi ksztacenia umysowego, jto si take z wiksz usilnoci sprawy lepszego wyctiowania fizycznego. Za przykadem wskazanym przez profesora Uni-
Henryka Jordana
(zmarego w r. 1907), zacnego obywatela i wychowawcy dzieci, powstaj urzdzone wedug wzoru znanego »parku Jordana« w Krakowie zakady w wikszych ogniskach ycia polskiego. Dzielnie dopomaga w tych usiowaniach »Sokolstwo Polskie*' wersytetu Jagielloskiego
którego gniazda rozmieszczone na wszystkich
8 Fig.
4.34.
zjednoczone wszdzie
sad: »w zdrowem
W
nia,
jedn
ciele
dzisiaj ziemiach polskich,
Sokoa lwowskiego si na próbie do wicze).
Czterdziestolecie
(Ustawianie
ju
myl
i
r.
1907.
jednym duchem, krzewi wielk
za-
zdrowa dusza!«
obchodzi 2>Sokó« lwowski 40-st rocznic swego zaoea poniewa by on pierwszem wogóle gniazdem sokolskiem w Polsce, 1907.
r.
jubileuszowy sta si
witem
caego polskiego sokolstwa, które przynioso spoeczestwu prócz zamiowania do wicze gimnastycznych, zlot jego
krzepko duchow, karno bardzo nam potrzebnych.
wiele pierwiastków natury moralnej: cie
wasnej
siy, pierwiastków tak
i
poczu
959
Jakkolwiek czeka nas
zada
jeszcze bez miary
i
wiele pól
ley
od-
ogiem, dziki nieustajcej, wiadomej swych celów pracy wewntrznej, dowiadcze spoeczestwo polskie wyszo z tych lat cikich prób i
obronn rk, silniej
i
moralnie podniesione
bardziej zwarcie skupione.
Fig. 435
narodowym liczniej, Mimo doznanych zawodów klsk nie i
przy sztandarze
i
Wydzia Sokoa poznaskiego.
mamy powodu oddawa si rozpaczy. Wiemy obecnie dobrze, e tylko w sobie, w udoskonaleniu si, szuka moemy powinnimy nadziei lepi
e
zdoamy wytworzy, od hartu ducha, który zdobdziemy, zaley nasza przyszo. »W yciu publicznem wygrywaj tylko te jednostki te narody*, trafprzyszoci,
szej
od
si,
które
i
nie powiedziano, »które umiej przetrwa przez niekorzystne dla siebie czasy, a przygotowa si na to, aby chwile i warunki przyjazne uchwyci i wyzyska. ycie narodu nie mierzy si ywotem ludzkim!* .
We Lwowie
d. 25.
sierpnia 1908.
f.^
-^^
„vi^,4^,p.^-
T R ES
C. .str.
I.
11.
K
Dr.
l'i'liks Kopoi-:i.
II II
s
t
;i
II
I
\
111
Dr. Sl^iiiis;i\v
1\'.
Dr.
Zdzistaw
Dr.
.\
\
\1.
Wo
Dr
(la
111
,S
zi'
1
\'lll.
IX. .\.
.\1
XII
ac;j
h
;,'o
li
o«
k o
w
s
1