148 70 8MB
Polish Pages 208 Year 1919
STANISAW KUTRZEBA
KONGRES, TRAKTAT I
POLSKA
c
v>
NAKAD GEBETHNERA WOLFFA POZNA WARSZAWA LUBLIN — KRAKÓW - G. GEBETHNER SPÓKA I
ÓD— I
651
ff
>*;
DRUK
W. L
ANCZYCA
I
SPÓKI W KRAKOWIE.
SPIS
ROZDZIAÓW. Str.
Przedmowa
1
III.
Kongres Polski Komitet Narodowy Delegaeya polska i Biuro prac kongresowych
IV.
Gówne mocarstwa
I.
II.
V. VI. VII.
VIII.
5
31 .
.
Polska
i
45
78
Zwizek narodów
123
Obywatelstwo polskie Umidzynarodowienia
142
Rezultaty
173
159
DODATKI. 1.
dziau VIII czci III Warunków pokoju maja 1919 r., zmieniony nastpnie w Traktacie z 28 czerwca 1919 r Prawa Rosyi do Litwy Biaej Rusi Tekst
z 7
2.
i
•CF-
181
186
Dnia 6 lutego 1919 roku o godzinie czwartej nocy mielimy we dwóch, prof. Franciszek Bujak wyjecha z Krakowa pocigiem, przychodzi ja, cym ze Lwowa, by poczy si w Trzebini z Biurem prac kongresowych, które pod wodz byego marszaka Bady Stanu, p. Franciszka Puaskiego, do Parya, by odda si tam z Warszawy do dyspozycyi naszym delegatom. Na dworcu dowiedzielimy si, i pocig ze Lwowa spóni si o kilka godzin, tak nim nie bylibymy mogli dosta si na czas do Trzebini. Uprzejmy kierownik ruchu dworca przyszed nam jednak z pomoc; wsadzi obu na lokomotyw, która podwioza nas kawaek dalej, skd, ju przeniesieni do jakiego starego wagonu, ruszylimy dalej. Tak udao nam si poczy z naszymi wspótowarzyszami podróy, którzy przybywali z stolicy w dwóch wagonach ongi restauracyjnych, przemienionych na sypialne przez wstawienie w nie óek polowych. Obok kierownika wyprawy, p. Puaskiego, jechali w nich jako czonkowie Biura profesorowie: Józef Buzek, Oskar Halecki, Wadysaw Konopczyski,
w
zdao
e
1
Wacaw
dwaj tomacze: dr. Folkierski p. Maciej Wierzbiski oraz sekretarz administracyjny p. Rafalski; obok nich znaleli pomieszczenie w tych wagonach: superintendeni jeszcze p. Bursche, powieciopisarz ]). Reymont kilka osób, wród których byy panie, razem w liczbie prawie trzydziestu. Zatrzymano nas w Dziedzicach, gdy Czesi nie chcieli wagonów przepuci; po kilkugodzinnym postoju ruszylimy przecie za pozwoleniem Pragi naprzód; pierwszy to by pocig, który po wojnie czesko-polskiej przejecha granic. Kazimierz Nitsch
i
Sobieski,
i
i
i
—
I
tak
w
tych
Insbruk, Zurich
wreszcie do
bytu
dwóch wagonach przez Wiede,
Genew
Parya
bd
dojechalimy po tygodniu
(13 lutego 1919
opisywa
r.).
podróy. Nie zamiaru' spisywania pamitnika z mojego po-
Nie
mam
i
w Paryu w
tej
naszej
Czciowo zbyt mogy interesowa szersze Czciowo za, o ile wychodzi-
czasie kongresu.
to osobiste przeycia,
by
grono czytelników. yby poza te ramy, byoby czsto rzecz niewaciw, a moe nawet szkodliw, ju dzi je ogasza. Inny mój zamiar. Chodzi mi o to, by przedstawi ogólny obraz dziaalnoci kongresu, oraz trudów prac naszej delegacyi, o ile mogem je pozna i o ile obecnie bez popenienia niewaciwej niedyskrecyi uczyni to mona. Celem spostrzei uwag, które w t ksik; spisaem, jest umoliwi zrozumienie traktatu koalicyi z Niemcami, t. j. tych jego czci, które nas, Polaków, specyali
e
nie
obchodz, wyjani, dlaczego
tak
wygldaj
te
postanowienia
—
jakie
i
ich
znaczenie
i
warto.
Jako czonek Biura
nie Oczywicie kongresowego mogem si zapozna tylko z pewn czci dziaalnoci kongresu; do niej wic musz si ograniczy, wzgldnie na niej gównie oprze jakie dalej idce spostrzeenia.
wszystkich.
Wyjechaem jeszcze ktatu.
wic Do
z
przed
tego czasu
Kraków,
11
Parya
w poowie
czerwca,
ostatecznem podpisaniem
sigaj moje
wrzenia 1919
uwagi.
r,
Autor.
V
tra-
Kongres. (idy
Parya,
przybyem
w penym
z
toku
Biurem
kongresowem do
byy ju
prace kongresu. Nie znaczy to jednak, by szy one ywo naprzód, by ju daleko byy posunite. Od zawarcia rozejmu z Niemcami (11 listopada 1918 r.) ubiegy wówczas
ju
trzy miesice, ale kongres-
piero 18 stycznia 1919
r.
otwartym zosta donie w peni roz-
Jeszcze
budowan bya struktura kongresu, majcego przygotowa artykuy przyszego traktatu pokojowego; jeszcze bardzo wanych dziaów póniejszych »Conekonomiczne i finansowe — nie wzito zgoa pod obrady, a nawet odpowiednich komisy nie utworzono. Te komisy e, które ju istniay, pracoway bardzo wolno, wygodnie, zbieray si po dwa razy lub nawet raz tylko na tydzie, to na niezbyt dugie posiedzenia, a praca np. komisyi dla umidzynarodowienia portów, dróg wodnych kolei miaa charakter teoretycznych raczej roztrzsa, naukowych zjazdów, ni praktycznego ujmoditions de paix«
Ku
— jak
i
i
i
_ wania
w
i
koalicya,
tak nie jest
—
przepisów,
paragrafy
ktowa pokonanemu Który
6
które
miano pody-
nieprzyjacielowi.
dyplomatów zrobi zoliwa uwag, jak nie bya przygotowan do wojny, ni take — do pokoju. Prawda to bya. z
Przypuszczano u nas nieraz, i ju w czasie akcyi wojennej przynajmniej najwiksze pastwa koalicyi, kierujce ni, porozumiay si midzy sob w tajnych ukadach co do warunków pokoju z czwórprzymierzem. Otó adnych ogólnych tajnych porozumie nie byo. Tylko w stosunku do Woch, Rumunii Czech przyjy poprzednio na siebie Francya, wzgldnie take Anglia, pewne zobowizania co do terytoryów, i
tamtym pastwom miay przypa w razie koalicy. Pozalem jedyn wspóln umow, tyczc si przyszego pokoju, obejmujc kilka najwikszych pastw, bya umowa londyska z 4 wrzenia 1914 r., któr Anglia, FranRosy a zobowizay si nie zawiera pokoju cja oddzielnie; do tej umowy przystpiy póniej (1 gruktóre
wygrania wojny przez
i
dnia 1915
r.)
Wochy.
Inne pastwa, które nie przystpiy do
ukadu
rk —
londyskiego, zachoway wprawdzie swobodn za co do pokoju, ale z wyjtkiem Ameryki sabe byy, zbyt zalene od koalicyi, by mogy z tego mie jakkolwiek korzy. Jedynie Stanom Zjednoczonym Ameryki Pónocnej moga ona przypa w udziale. Przystpienie ich do koalicyi, z ogromnymi zasobami tego pastwa, tak wojskowymi, jak gospodarczymi finansowymi, zadecydowao jeli nie Anieo zwycistwie, to o jego przyspieszeniu. To,
—
i
e
7
ryka nie zwizaa si co do zawierania wspólnie pokoju, zapewni jej mogo bardzo przewany wpyw
na tok rokowa o warunki pokoju. Ona te ju przed zebraniem si kongresu zadecydowaa o najogólniejszych podstawach, na których mia si oprze traktat pokojowy, narzucia swoj wol w pewnej mierze caej koalicyi, gone bowiem punkty Wilsona zostay przyjcie ju poprzednio przez najwaniejsze z mocarstw, prowadzcych wojn. Tak w chwili, kiedy kongres si zbiera, jedynie te punkty Wilsona stanowiy wzgldnie konkretn Wspóln platform; ukady z Wochami, Rumuni Czechami wizay te pastwa, które je podpisay, ale nie cay kongres, w szczególnoci nie krpoway czynnika tak potnego, jak Stany Zjednoczone. Paryu dopiero miano ustali i
—
—
i
W
w
uj
o
paragrafy postanowienia,
któreby
tworzyy
ca-
warunków pokoju. A miano je ustali przez porozumienie pastw, wchodzcych w skad koalicyi.
Wszystkie one razem okrelono w traktacie mocarstw sprzymierzonych i stowarzyszo-
nazw nych
— puissances
ich 27
—
o
angielskich
ile
alliees et associees.
wlicza
nie
Ogóem byo
si do nich
»dominiów«: Kanady,
z
Australii,
osobna Indyi,
Nowej Zelandyi; w traktacie osobna zostay wymienione jako za-
Poudniowej Afryki
i
dominia z wierajce pokój. i
mocarstwami w traktacie nazwane, to wyraenie nieco zabawnie wyglda w zastosowaniu do ledwie kilku milionowych nieraz
Pastwa
o
te,
8
pastewek, na kongresie
nie
tylko
Faktycznie nie
stay z sob na równi, ale prawnie. Podobnie jak na kongresie wiedeskim z r. 1815, który najwicej nastrcza analogii do tego ostatniego, róne byo uczestników kongresu stanowisko, zalenie od ich znaczenia w wiatowej polityce, oraz od stopnia udziau w wojnie. Wród nich osobn grup, stojca wysoko ponad reszt, utworzyy potgi wiatowe w liczbie piciu: Stany Zjednoczone Ameryki Pónocnej, Ani
Wochy
W
tym porzdku te potg podpisay pierwsze traktaty porzdku, odpowiadajcym zreszt alfabetycznemu, jeli si na uwag bierze ich nazwy w francuskim jzyku; wszystkie inne pastwa w traktacie wymieniono po tych piciu w porzdku alfabetycznym. Te pastw w odrónieniu od innych nazywano zwykle mocarstwami (puissances); gdy jednak ostaFrancya,
glia,
i
Japonia.
pi
pi
tecznie
ju
w
traktacie
pastw, ukuto
kich
gównych
techniczny:
nych
i
t nazw w nim
zastosowano do wszystdla nich termin nowy, mocarstw sprzymierzo-
stowarzyszonych (puissances principales).
W przeciwstawieniu do piciu potg inne pastwa okrelano w do dziwaczny sposób jako »etats aux interets particuliers«, a nieurzdowo najczciej krótko jako »mae pastwa* (petits etats).
Do
Chiny, a
takich
take
— Polsk, szcze
mao
zaliczano
wic
—
— co
cho
ców bdzie
»maych« pastw
nas przedewszystkiem obchodzi ona przeszo 30 milionów mieszka-
liczy.
Ale tam, na Zachodzie, tak je-
o nas wiedziano
—
i
wiedz do dzi
—
—
—
9
zawsze byo to rewelacy, jeli si któcudzoziemców powiedziao, jaka mniej wicej bdzie sia liczebna tego »maego« pastwa
i
prawie
remu
z
polskiego.
To przynajmniej moe nas pociesza, i wród »maych« Polska zajmowaa wybitne miejsce,
tych
zwykle nej
i
tu obok
kochanej
bardzo tam, na Zachodzie, ceniow miar, jak ustalay Belgii, i
e
si granice Polski, jak konsolidowaa si, jak si ni zapoznawano przez wysyane na miejsce ko-
z
rni sye czy z broszur publikowanych w obcych jzykach, stanowisko Polski w oczacli poprostu roso na gruncie wszechwiatowych stosunków.
tych pastw obok Polski i Belgii liczyy europejskich: Rumunia, Czechy (stale Czecho-
Do si
z
Sowacy zwane), Jugosawia (a waciwie Serbia, gdy Jugosawia uznan bya — ze wzgldu na Wo-
—
dopiero tylko przez Stany Zjednoczone), chy Grecya i Portugalia, z amerykaskich: Boliwia, Brazylia, Kuba, Ekwator, Gwatemala, Haiti, Honduras, Urugwaj, z azyatyckich: Nikaragua, Panama, Peru Hedas, wreszcie Liberya z Afryki. Chiny, Siani i
i
Te pastwa wytworzyy z siebie organizm kongresowy, zoony z licznych kóek i kóeczek. Nie z jednej myli wysza ta organizacya, nie stanowi jej podstawy jaki plan, dobrze zawczasu obmylany, lecz budowano w miar, jak si oka' yway potrzeby, dostosowujc do tych potrzeb.
j
10
Wiotkie byy te formy, coraz to nowe jakie tworzono organy, to znowu przeksztacano istniejce poprzednio, i to nieraz bardzo znacznie. Wskutek
panowaa niejasno co do niektórych kweslyi, komisyi nale, nieraz dwie komisye tsain si zajmoway, to znowu nie byo takiej, któraby pewn spraw zaj si miaa, nie umiano tego
do
jakiej
i
nawet objani, czy powstanie odpowiednia komisya, wzgldnie której z istniejcych takie kwestye
zostan przekazane. Nieraz pewn spraw usuwano z pod obrad waciwego ciaa, oczywicie na odpowiedni
rozkaz z góry,
waciwej
T
gór, od
wizujce
bez
zawiadomienia
nawet
komisyi. której
wychodziy decyzye, obonajwysza kon-
wszystkich, tworzya rada
— conseil suprem de la conference de la Pocztkowo skadaa si ta rada z dziesiciu czonków, obejmujc po dwóch przedstawicieli pigresu paix.
ciu
cy i,
potg,
t.
Woch
j. i
Stanów Zjednoczonych, Anglii, Fran.Japonii, pod prezydency francu-
skiego delegata
p.
Clemenceau; std zwano
tocznie komitetem dziesiciu (comite de dix).
j
po-
W po-
owie marca przyszo do zmiany u tej góry, a powodem miao by to, i wiadomoci, tyczce si zaatwienia sprawy Gdaska, przedary si mimo poufnoci obrad do dzienników; w celu lepszego zapewnienia wic dyskrecyi rada najwysza z dziesiciu osób zredukowan zostaa do czterech: pp. Clemenceau, Wilsona, Lloyda Georgea Orlanda, gdy Japonia nie wesza do tej rady. Zwano odtd komitetem czterech— lub te wprost: czteroma i
j
11
zmienili si nawet w trzech gdy w kocu kwietnia delegacya woska opucia na czas jaki kongres. Jak dugo rada najwysza zbieraa si w liczbie dziesiciu, odbywaa swoje posiedzenia w paacu francuskiego ministerstwa spraw zewntrznych, w gabinecie p. Pichona; zredukowana do czterech, obradowaa codzie gdzieindziej, w mieszkaniu jednego z jej uczestników. Dla wikszej dyskrecyi na zebraniach czterech nie prowadzono nawet protokou, tak, i familiarny charakter. Prowaobrady przybray dzono je wtedy ju nie w dwóch jzykach, franangielskim, jak poprzednio byo na komicuskim tecie dziesiciu, lecz wycznie w tym drugim, który doskonale zna p. Clemenceau; poniewa za nim nie wada p. Orlando, wic wysoki oficer woski jedyna osoba z poza tego szczupego grona, dopuszczona do tych obrad tomaczy mu po cichu (les (juatres). un (lcs Ci czterej
(les trois),
do
i
—
—
przemowy trzech innych. Ta najwysza rada przemieniaa si niekiedy
w najwysz rad wojenn koalicyi (conseil suprem brali w niej wtedy udzia take naj-
de guerre);
wysi wojskowi pastw gównych. Gdy komitet dziesiciu zmieni si na komitet czterech, zbiera si z osobna zaczli ministrowie spraw zagranicznych piciu potg jako komitet piciu dla rozpatrywania niektórych spraw.
Przy radzie najwyszej utworzono urzdujcy w gmachu francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych sekretaryat generalny kongresu, pod kierunkiem p. Dulasta. Póniej powoano nadto do
.
12
ycia przy radzie najwyszej jeszcze komitet redakcyjny (comite de redaetion), zoony z doskonaych prawników, którego skad starano si utrzyw tajemnicy; weszli do niego gównie profesorowie paryskiej ecole de droit; zadaniem jego byo zebranie artykuów pokoju, przygotowanych przez komisye lub zdecydowanych wprost przez
ma
rad najwysza,
i
skoordynowanie
ich
w jedn
cao. Najwysza
rada kongresu
moga kada spraw
sama wzi bezporednio pod swoje obrady stanowczo rozstrzygn. Tak rzeczywicie nieraz si i
dziao; do spraw wycznie dla niej zastrzeonych naleaa np. sprawa miasta Fiume. Uchway jej
zapaday
—
i
zapada mogy
— tylko jednomyl-
tam w gr wchodziy interesy, mocarstwa, tworzce rad, by nich chciao si zgodzi na uznanie zasady
potne potne byy
Zbyt
nie.
zbyt
które z
to
wikszoci gosów, wic podda si majoryzacyi. Oczywicie utrudniao to przewlekao obrady, gdy konieczn byo rzecz w kadej takiej nieraz zasadniczego znaczenia sprawie doprowadzi do zgodnego owiadczenia si decydujcych czynników; wszake w niejednej kwestyi dzielia decydujcych stanu rónica w pogldach, a co waniejsza rónica w interesach. Musiao to nieraz prowadzi do star; naj ostrzej szem byo to, które sprawio, i delegacya woska opucia kongres, a zdawao si, i w jej lady pójd Japonia i Belgia. i
mów —
Zbyt jednak tragicznie brano te scysye; byy one nieuniknione przy rónorodnoci pogldów intei
13
resów, lecz poczucie, i porozumienie jest konieczne wobec wspólnego, niebezpiecznego wroga, cho
ju
pokonanego, przewaga czynników bezwzgldnie wród pastw: Stanów Zjednoczonych Anglii, byy tak silne, i rozbicia kongresu mogli si spodziewa tylko bardzo naiwni. Zreszt wszystkie sprawy z nielicznymi wynie szy wprost przed rad najwysz, jtkami ale dopiero po przygotowaniu ich przez odpowiednie komisye. Rada ani czasu nie miaa, by bada tak rónorodne sprawy, jakie mia obj
górujcych i
—
—
do
traktat,
ani
nie
mogaby
ich
do
pozna
wnie wobec ich mnogoci, a nieraz
i
grunto-
wielkiej za-
wioci: cay szereg za kwestyi wymaga dokadnych fachowych wiadomoci. Bardzo doniose wic
byo zadanie komisyi kongresowych, które miay odpowiedni materya przerobi i przygotowa wnioski ju w zupenie dojrzaej formie, to jest ujte w paragrafy, a objanione w raportach, dodawanych do wniosków. Ogromna ilo bya
tych komisyi; dla tych ko-
kada delegacya, a zwaszcza delegacye pigównych mocarstw, potrzeboway szeregu pra-
misyi ciu
cowników, dyplomatów specyalistów; jeli jako reprezentujcy pastwo zasiada w komisyi dyplomata i
lub ale
polityk, i
trzeba
wtedy, jeli
zentant
pastwa
w
byo mu dodawa
ekspertów komisyi zasiada jako repre-
fachowiec, niezbdni byli
mu
eks-
gdy nieraz zbyt kwestye byy zawie lub rónorodne, by jeden móg bra na siebie odpowiedzialno za stanowisko, jakie zajmie, by móg paperci,
11
nowa
nad
wszystkiemi
nasuwaj cem
si zaga-
i
dnieniami.
Skad komisyi
mona wyróni
by!
róny;
kilka
wród
nich
grup.
Jedn grup stanowiy te komisye, które skaday si wycznie tylko z reprezentantów piciu wielkich pastw; byy to komisye: lerytoryalne wojskowe. »Polgi« uznay, i kwestye granic pastw nowych czy zmiany granic pastw ju istniejcych i
—
z
sprawy
wogóle
wszystkich
-
najwaniejsze
mog by
tylko
i
najdraliwsze
przez
nie
same
deeydowane. Wypywao to z lego poczucia potg, i one wojn wygray, i one zgnioty przeciwników, wic maj prawo decydowa wycznie o nowej mapie wiata, narzuci reszcie swoj pod tym
wzgldem wol. A w rachub musia wchodzi wzgld praktyczny, i gdyby dopuszczono w tych i
sprawach do gosu wszystkie czynniki zainteresowane, to doszoby byo napewno do tylu ostrych konlrowcrsyi, i niewiadomo, jakby zdoano doprowadzi do rezultatu. Taksamo sprawy wojskowe zastrzeono dla komisyi, zoonej tylko z przedstawicieli potg; jako przedewszystkiem je interesujce a wymagajce te cilejszej poufnoci obrad. Tak to obok komisyi wojskowej, majcej swoje podkomisye dla spraw marynarki lotnictwa, powsta cay szereg komisyi terytoryalnych, które miay podawa wnioski co do granic pastw, a nadto ukada przepisy tyczce si: plebiscytów, o ile je zarzdzono, sprawy zmiany poddastwa w cznoci z odstpieniem terytoryum wydania archiwów. i
i
Byy
takie komisye dla Szlezwiku, dla spraw jugosowiaskich, greckich, czeskich i t. d. Z tych komisyi dla nas bya oczywicie najwaniejsz komisya dla spraw polskich (Conunission pour les alTaires polonaises). Przewodniczy! jej p. Juliusz Cambon, byy ambasador francuski w Berlinie, jeden z najwybitniejszych dyplomatów Francyi; std zwano zwyczajnie wród Polaków komisy Cambona. Ze strony Ameryki Pónocnej zasiada w niej p. Bowmann, geograf, a w ostatnich czasach, gdy tene poda si do dymisyi, prof. Lord, historyk, doskonay znawca stosunków polskich, jako reprezentant Anglii p. Tyrrel, od Woch markiz delia Torretta, wreszcie Japoczyk. Na pracy tej komisyi skupion bya przedewszystkiem uwaga Polaków w niej przygotowywano przecie wnioski co do terytoryów, które Polsce miay przypa w udziale! Z komisyi terytoryalnych adna moe nie dostaa równie trudnego zadania ze wzgldu na tyle kwestyi, na które miaa — ma jeszcze odpowiedzie; zapozna si jej czonkowie musieli przecie z spraw granic Polski tak od zachodu, jak od wschodu, z hislory polsk w pewnej mierze przynajmniej, z kwestyami gospodarczemi, a zwaszcza z jej etnografi i statystyk. Chyba e ta komisya najwicej z wszyst-
j
;
i
kich komisyi
odbya posiedze.
póniej jeszcze jedn komisy , wprost terytoryaln, której zadaniem miao badanie wniosków specyalnych komisyi, lecz
Utworzono
zwan
by
pewne kwestye, tyczce si tychsamych terytoryów, naleay do dwóch rónych ko-
tylko o tyle, o
ile
tli
mi si jednak, e sprawa granicy czektór rozpatryway z osobna komisye spraw polskich dla spraw czeskich, do tej
misyi; zdaje
sko-polskiej, dla
i
komisyi teryloryalnej nie bya odesana. Obok tej komisyi dwie jeszcze byy,
które
zajmoway si specyalnie albo w duej mierze sprawami polskiemi. Jedna z nich, to komisya dla rozejmu polsko-ukraiskiego, utworzona ad hoc w marpo niezbyt dugim czasie bezowocnie zakoczya swój ywot. Wreszcie kómisy, dla nas bardzo wan, bya utworzona ju w maju, po przedstawieniu Niemcom warunków pokoju, komisya dla spraw nowych pastw (pour les ailaires des nouveaux etats), do rzdu których zaliczano Polsk. Zadaniem lej komisyi byo przygotowanie dodatkowego traktatu midzy nowemi pastwami a piciu gównemi mocarstwami w sprawie ochrony mniejszoci narodów, swobody midzynarodowego cu, która
tranzytu
t.
i
d.,
a
wic take midzy Polsk
a po-
tgami. Powstawania komisyi wogóle nie ogaszano,
uwaano
to
za rzecz
wewntrzn
kongresu;
w
ci-
e
choci powstaa zwaszcza ta komisya, tak, dopiero w kilka dni po jej powstaniu dowiedzieli si
czonkowie
e
polskiej delegacyi o jej istnieniu
W
i
o
tern,
bardzo pilnie odbywa posiedzenia. skad jej wchodzili pp.: Bertheot (Francya), Morley (Anglia), di Martino (Wochy), Amerykanin i Japoczyk. Tak w radzie najwyszej, jak w tych komisy ach,, o których tu mówi, gos wic miay tylko »potgi«, tylko delegaci tych potg wpywali bezporednio na uchway tych cia. Pastwa intereso-
wane, a wchodzce w skad koalicyi, dopuszczane byy do tych cia tylko jakby w charakterze strony, która moga przedstawia swój pogld, swoje yczenia. Ale tylko przedstawia, tomaczy, bez monoci uczestniczenia w nastpnej dyskusyi; tembardziej decyzye zapaday ju bez ich udziau. Tak w pocztkach lutego p. Dmowski jako pierwszy delegat Polski wezwany by przed komitet dziesirannem i pociu, gdzie na dwóch posiedzeniach kweszeroko przedstawia poudniowem
—
cao
—
sty i polskiej,
pastwa
z
okrela dania
pewnemi modyfikacyami
je uzasadnia.
potniej
Kilkakrotnie
sprawach stawa
— przed
zydent Paderewski.
czterema
Równie
dawnego szczegóowo
restytucyi i
w ju
specyalnych
—
i
p.
pre-
kilkakrotnie rozwijali
pogldy Polski jej delegaci wobec komisyi Cambona, to znów wobec komisyi dla sprawy rozejmu z Ukraicami w wschodniej Galicyi; zdaje mi si, e raz w sprawie lskiej — wezwani byli na tvlko komisy Cambona take eksperci polscy, a eks-
—
i
Rozwadowski, na komisy dla pert wojskowy, rozejmu z Ukraicami. danie delegacyi polskiej, by specyalnie w sprawie poddastwa na terytoryach, które Polsce przypadn, byli wysuchani polscy eksgen.
perci, o
ileby
przedoony
mia by
ze strony
przyjty, nie jekt nie dnione, jak o tern jeszcze niej
polskiej pro-
zostao
bd
uwzgl-
mówi. Tu zaznaczy ju chc dla usunicia moliwowoci bdnych przypuszcze, i iugerencya delegana zaatwienie spraw polskich nie ograniczaa si do tych urzdowych przedstawie na
cyi polskiej
2
radzie
najwyszej
czy
bya ona w
tniejsza
w
tych
komisyach.
Wyda-
innych formach.
Inny zgoa by udzia Polaków - jak w o gole pastw, wchodzcych w skad koalicyi poza piciu o ile chodzio nie o sprawy terylopotgami ryalne
i
wojskowe,
ale
takie,
których nie zastrze-
gówne pastwa; w takich sprawach dopuszczone byy do narad decyzyi nad
gay wycznie
dla siebie
i
mniejsze artykuami przyszego traktatu take takich wszystkie. wszystkich nie lecz We pastwa, pastwa inne cho komisyach zasiadaa -Polska, i
w
niektórych
nich nie
z
miay reprezentantów
(np.
Czesi).
Gdy przyjechaem do Parya, poza komisyami wojskowa istniao pi komisyi, w marcu dodano dwie. Skad ich by tak okrelony i do kadej wchodzio po dwóch delegatów. gównych pastw (razem wic dziesiciu), a po jednym delegacie miay niektóre inne pastwa w rónej terytoryalnemi
liczbie CO
W
i
do poszczególnych komisyi.
tych komisyach
reprezentanci mogli
mie
po z wyjtkiem jednej komisyi -sekretarzy z sob kilku ekspertów; proszono, by ich nie byo wicej, i
czterech. jak dwóch, ale nieraz bywao po trzech zasadzie tylko delegaci mieli prawo przemawiaekspertów dopuszczano bez ogrania, ale póniej i
W
i
nicze do gosu, czy w razie nieobecnoci delegata, czy te nawet obok niego, zwaszcza gdy chodzio o kwestye cile fachowe. Wród Polaków nie byo nieraz cisej rónicy midzy delegatem a ekspertami.
—
19
-
Komisye nie miay okrelonego regulaminu, same praktyk wyrabiay sobie swoje zwyezaje; rónice dochodziy tak daleko, i np. gdy zwyczajnie rozstrzygano w komisyach przez glosowanie, to inne z zasady uchwalay tylko jednomylnie. Jangielski; kad zykami obrad byy: francuski angielskie nana przemow francusk tlomaczono odwrót, co ogromnie przecigao obrady. Nie tylko byo to zasad, ze wzgldu na wymagania Angloi
i
sasów, ale
i
i
cz
bowiem deamerykaskich po francusku
potrzeb, przewana
legatów angielskich
umiaa lub bardzo sabo; ci z nich, k'órzy znali jzyk francuski, nieraz za to sami w nim przemawiali. Wyjtkowo, gdy dyskusya przechodzia z obrad bardzo formalnych w pogadank omal, nie dano tomaczenia. Tomaczy — podozgoa
nie
bnie, jak
sterstwa
i
sekrelarzy komisyi
francuskie,
w
—
dostarczay miniktórych gmachach zbieray
si komisye. Komisye dzieliy si zwykle na podkomisye, to znów o ile chciay wybieray dla pewnych
—
—
kwestyi komitety redakcyjne (comite de redaction), lub
te przygotowawcze,
dla
uporzdkowania
prze-
doonych wniosków; mogy specyalnej podkomisyi przekaza spraw wprost do definitywnego zaatwienia, co jednak
uwaao
si za niewaciwy wy-
jtek od
zasady. Udzielay nawet komisye audyenreprezentantom Szwajcaryi Holandyi w sprawach, które tych pastw tyczyy. cyi, np.
mudn
i
trudn robot przygotowawcz, wic wypracowywanie pierwszych projektów jako subi
9»
—
—
2()
w stosunku do waciwej narady nie byo, jak wogóle brakowao jakiego dokadniejszego okrelenia stosunku narady do delegatów.
czenia jednak
W
kadym
razie utworzenie maej narady byo rzekorzystn, cho nie usuno zasadniczych lilacz cho do liczków organizacyjnych w delegacyi nych posiedze jeszcze dodao nowe. i
Ogó wspópracowników waciwych Biuro prac
paraloires de la
w
paix),
delegacyi
—
penomocnych kongresowych (Burau des delegatów la
— obok tworzyo
travaux pre-
delegat ion polonaise au
congrs de
powstawa zaczo w Warszawie 1918 r. z inieyatywy byego marszaka
które
Rstopadzie
Rady Stanu p. Franciszka Puaskiego, a, zorganizowane ostatecznie nieco póniej, pod tego kierunkiem przenioso si do Parya, zabierajc z sob szereg specyalislów z rónych dziaów, w Warszawie za pozostawiajc dalej ekspozytur pod kierunkiem p. Karola Lutostaskiego.
Do Parya
podya
ju w grudniu, wodz p. Andrzeja
najpierw,
spora gar ekonomistów pod Wierzbickiego, która nazwaa si delegacy ekono-
miczn, a na Narodowym,
razie
cale Biuro z p. i
i
bya w cznoci
(idy przyjechao-
Puaskim,
delegacy ekonomiczna. to
bardZo
dobrze
-
w skad
z
Komitetem
— wej
Ki lutego 1919
Biura
miaa
r.
e jednak ju bya ona —
zorganizowana,
sprycie
Wierzbickiego, który nie wchodzi prawnie w skad Biura jako wysany przez Towarzystwo Przemysowców, zachowaa t. zw. »de-
prowadzona przez
p.
legacya ekonomiczna*
swoj taktyczn oddzielno
— W
stosunku
do Biura.
51
W
skad
jej wchodzili pp.: Kazimierz Kasperski, Zygmunt Chamiec, Witold Markowski, Tennenbaum,
Kazimierz
Kawiski,
Olszowski,
prof.
Sokoowska, póniej przybyli
Zofia
prof.
Roman Ry barski, Edward Natanson d., przyczem Hi uro miao cay szereg si pomocniczych, modszych. W grupie czonków Biura Kongresowego w cilejszem sowa znaczeniu, tj. poza delegacy ekoi
prawników pocztkowo piszcy te sowa, póAntoni Górski; dr. Szymon
nomiczn, znajdowali si tylko
niej
prof.
Józef
przybyli:
t.
Buzek
prof.
z i
i
Wacaw Wadysaw
Rundstein; z historyków profesorowie: (który wczeniej wyjecha),
So-
Konopczyski, Oskar Halecki; historyk gospodarczy prof. Franciszek. Bujak; jako geograf prof. Romer, który jeszcze przed reszt Biura do Parya si dosta; jako etnograf prof. Kazimierz Nitsch. Z Biurem przybyli dwaj tomacze dla francuskiego anbieski
i
gielskiego,
Folkierski
dr.
p.
i
Maciej Wierzbicki,
który nastpnie jednak przeszed do Komitetu Narodowego. Skad Biura rozszerza si coraz bardziej; zaraz po przyjedzie czonkiem jego sta si prof.
Wincenty
uytecznym
Lutosawski, który
—
— przyj
chcc
by
na siebie skromne obowizki tómacza, wchodzili w skad Biura i specy alici od pewnych tylko kwestyi, jak dla spraw górniczych pp. prof. Zuber in. Drobniak, dla spraw pocztowych dr. Dalbor, dla spraw archiwalno - zabytkowych i
póno
przybyli:
czkowski dv. wszed póniej i
dyrektor gen. archiwów
Morelowski dr.
i
t.
d.
W
dr.
Pa-
skad Biura
Bohdan Winiarski, który po1*
-
52
-
by zajty w Komitecie Narodowym, naodwrót znowu prof. Czekanowski, który wspópracowa z prof. Homerem, przeszed nastpnie do Komitetu. Jako Uómaeze dziaali take pp. dr. Czerny Francuz p. Mansue. Midzy wydziaem ekonomicznym a Biurem przednio
i
razie potrzeby w prazwl. p. OlszowBiura udzia ekonomici, brali cach Biura czonkowie ski jako prawnik, naodwrót znowu
byo cisych rozrónie, w
nie
w
pracach wydziau ekonomicznego, najczciej ja. Na rozmaite posieBuzek, prof. (iórski dzenia zapraszano te osoby z poza delegcyi, które znajdoway si tam w charakterze wysannite ków ministerstw w specyalnych sprawach,
prof.
i
bd
z
rónych
bd
przybyway powodów.
Taksamo
jak
do
lunie, tworzono kongres zorganizowany by w nim komisye ad hoc w razie potrzeby, podobnie zapraszano na posiedzenie Biura czy delegcyi ekonomicznej z poród duej bawicych w Paryu, np. dr. Kazimierza Szczepaskiego, który z ra-
mienia ministerstwa handlu prowadzi pewien biedzia handlowy, lub dr. Artura Benisa, nalecego do specyalnej komisyi zakupów wojennych,
cy
take wojskowych, jak admiraa Koczkowskiego chwilowo lub podpukownika Zwierkowskiego, ale bawicych w Paryu, czy to z kraju przybyych, a
i
czy
skdind tam
zjawiajcych si, jak np.
hr.
Ostro-
róg z Londynu.
Posiedze w Biurze nie brakowao. Szersze grono, bo wszystkich czonków (poza ekonomistami),
obejmoway
posiedzenia
Biura,
zwyczajnie zbiera-
—
53
tydzie pod przewodnictwem p. Puspraw z dziaalnoci poszczególnych komisy! Biura, wzgldnie omawiano decydowano sprawy, które nie szy do tych ko-
jce si
raz na
askiego, gdzie zdawano
i
misyi. Duo czstsze byy posiedzenia delegacyi ekonomicznej, pod przewodnictwem p. Wierzbickiego, omawiajce sprawy natury gospodarczej w czno-
kongresem bdce, wic przedkadane zwaprzez zasiadajcych w komisyach kongresowych: odszkodowa, umiedzynarodowie, finanso-
ci
z
szcza
wej
i
ekonomicznej, ale take wiele innych. by znowu specyalnych komisyi.
(lay szereg
Tak istniaa komisy a dla sprawy umidzynarodokolei, odpowiadajca takieje wienia portów, rzek komisyi kongresowej, wic doradcza dla zasiadajcych w teje komisyi: prof. Kasperskiego i piszcego i
te
sowa.
W
Biurze istniay komisye terytoryalne:
zachodnich, 2) dla granic pónocnowschodnich (Litwa Biaoru), 3) dla granic pou1) dla
granic
i
dniowo-wschodnich (Ukraina) i) dla (ialicyi (przewodniczcy prof. Romer); zadaniem ich byo gównie opracowanie oficyalnych memoryaów, uzasadniajcych pretensye polskie, o których niej bdzie mowa. Przed zorganizowaniem Biura zajmowa si temi sprawami wydzia propagandy Komitetu; potem przejy je te komisye. (idy przybyo wicej prawników, zorganizowan zostaa pod moim kierunkiem komisy a prawnicza, która wypracowaa szereg projektów prawnych oraz z dobranem licznem gronem wspóprawników przetómaczya w cigu i
krótkiego czasu tekst »Conditions de paix«
na pol-
54
nim przyjechao kilku nowych prawników, co pozwolio Zorganizowa t komisy, czsto sam prawnicze kwestyc musiaem zaatwia, gdy dwaj inni prawikie;
nicy byli innemi pracami zajci. Byo jeszcze utworzonych kilka komisyi, które jednak nie mogy, nie potrzeboway rozwija wikszej dziaalnoci, wspomn przynajmniej komisy dla sprawy gdaskiej pod przewodnictwem admiraa Koczkowskiego; w razie potrzeby zwoywano posiedzenia ad hoc z czonków Biura, fachowych w kwestyi, o któr chodzio, np. w sprawach archiwalnych zabytkowych. Przy Biurze istnia osobny zakad geografieznosta ty styczny prof. Romera, skd wychodziy niezliczone mapy obliczenia statystyczne; osobny te dzia utworzono póniej jako biuro wydawnicze, które objo stron techniczn druku tumacze broszur, wydawanych przez Biuro, pod kierunkiem prof. Konopczyskiego. Rodzaj jakby maego biura prasowego, które zreszt tylko dostarczao pomocy biuru prasowemu Komitetu Narodowego, prowadzi przez jaki czas prof. Sobieski.
bd
bd
i
i
ca
i
\Y kocu kwietnia czy w maju wytworzono przy deegacyi jeszcze jeden organ: wydzia polityczny pod kierunkiem p. Bartoszewicza, w skad którego weszli pp.: Wasiutyski, Czekanowski, Ba-
Kobylaski. Zadaniem tego wydziau miao wypracowywanie politycznych memoryaów, wnoszonych do kongresu, wzgldnie ostateczne retor
i
by
dagowanie przygotowanych przez Biuro prac kongresowych; wikszej dziaalnoci ten wydzia nie
rozwin.
00
generalny (naukowy) Biura proktóry te mia pod sob bi-
Sekretaryat
wadzi bliotek
Halecki,
prof.
podrczn
Biura,
wie, oraz zbiór prac
nych
zgromadzon w Warsza-
rkopimiennych, przygotowa-
inicyatywy Biura. Drugi sekretarz, p. Jerzy Fiedorowicz, póno z Warszawy przyjecha. Osoz
bny sekretaryat miaa delegcya ekonomiczna
(p.
Ho-
lyski).
Byoby niewdzicznoci, gdybym jeszcze nie wspomnia o niestrudzonym w rónorodnych zabiegach
,
pomysowym
cyjnym Biura,
zaj
p.
sekretarzu
administra-
Bafalskim, którego
miejsce pod
Rybiski, oraz o naszych »daktylach«, jak nazywalimy zwyczajnie z francuskiego »daetylographes« panienki, przepisujce na maszynie, bardzo chtne do pracy, nieraz dugo ponad koniec
p.
—
—
urzdowe godziny, muszce ciko niekiedy walczy midzy obowizkiem do pracy a pocigiem do przyjemnoci paryskich, wdzikiem kobiecoci obok on kilku z czonków Biura oywiajce msk monotoni naszego hotelu »des Champs Elysees«.
bya robota czonków Biura i deleekonomicznej. Najwaniejsze, bo odpowiedzialne stanowisko zajmowali zwaszcza ci wszyscy, Rozmaita
gacyi
którzy zasiadali
w
komisyach kongresowych
i
tam
broni interesów polskich. Niepochaniay w ogromnej mierze czas ich czonków, jak najpracowitsza moe wszystkich komisva dla umidzynarodowienia
mieli przestrzega
i
które z tych komisy
i
56
sporego portów, rzek i kolei, a wymagay te rudu przygotowania, jak zwaszcza komisya dla i
odszkodowa. Niesychanie
wewntrzne w
czasu zabieray posiedzenia
bd
delegacyi,
ustalajce
linie
po-
czonków komisyi kongresowych jako wnioski na narad delegaeyjn, gdy
stpowania (ewent.
duo
dla
ona si rozwina), czy linie zasadnicze dla oficyalnych memoryaów delegacyjnyeh, dajce apro-
bd
bat wygotowanym ju memoryaom lub ostatecznym tekstom projektów artykuów prawniczych, Krytykowano nieraz, i za duo tych wewntrznych
W
pewnej mierze prawd to byo, ale czy mona w kwestyach takiej wagi, a przy tern trudnych, przy braku dowiadczenia na tym gruncie midzynarodowym, na którym trzeba kwesty przed debyo pracowa, chciano cyzy, dokadnie rozpatrze kollegialnie? Pewnej przesady w iloci posiedze, z Warszawy rodem bdcej, pewnego u niektórych czonków lku przed braniem na siebie decyzyi lub pewnego braku inicyatywy, bezwtpienia nie usprawiedliwi si tern w peni, ale przynajmniej wytómaczy. Poza prac w komisyach kongresowych, spadajc tylko na czonków delegacyi, poza posiedzeniami, którymi oczywicie nie wszyscy czonkowie równie byli obcieni, przychodzia jeszcze praca indywidualnie bardzo rónie rozdzielajca si midzy poszczególnych czonków. Nie wszyscy róposiedze.
si dziwi, i
kad
cz
wno ni
byli
obcieni,
na ich mniejsz lub
nie koniecznie ze
wiksz
ch
wzgldu
do pracy,
ale
na
kwalifikacye,
o/
—
potrzeb
ich
wspódziaania lub
ilo wspópracowników do pewnych kwestyi. Do wywietlania historycznych kwestyi byo a za wielu, gdy historykom politycznym przychodzili te z pomoc prawnicy ekonomici, std, chcc by wicej uytecznymi, historycy brali na siebie inne obowizki: prof. Konopczyski prowadzenie technicznej i
— obok sekretaTowarzystwa mioników ligi narodów, prof. Sobieski czasowo pomoc w dziale prasowym. Najwicej mieli do czynienia ekonomici, wcale liczni, prawnicy, których
strony,
wydawnictw,
ryatu generalnego
—
prof. Halecki
sekretaryat
a
prawie po sam koniec byo za mao, oraz niestrudzony geograf, prof. Romer. Etnograf, prof. Nitsch, bardzo potrzebny, przez czas jaki silnie obarczony, mia znowu chwile wypoczynku; specyalici do pewnych kwestyi, np. górniczych lub pocztowych, jedynie od czasu do czasu byli potrzebni, o ile wic nie przyjedali tylko na czas pewien, gdy takie wanie sprawy wystpoway, mieli czasu wolnego nadto. Indywidualna praca w domu nie ograniczaa si do spokojnego pisania memoryaów czy proje-
a
któw prawnych lub broszur; trzeba byo w razie potrzeby na gwat poprostu dostarcza pism not, przewanie krótkich, skondensowanych w treci, czy to dla oficyalnego wnoszenia do kongresu, czy i
to
dla
koalicyi
uytku naszych i
ich
ekspertów.
delegatów
Nerwowa
wymagajca dokadnej znajomoci
to
polityków
bya
praca,
rzeczy, a przy-
ogromnej uwagi, by, nie mijajc si nigdy prawd, UllMHIl czego si przestrzegao bardzo cile, nie
tem f. '.
lub
— zaszkodzi
linii
58
politycznej
— naszej
deegacyi,
z
ni
si nie rozej; tem trudniejsz byo lo rzecz, i czsto brakowao — z powodu wad w organizaeyi deegacyi odpowiednich dyrektyw politycznych, niezbdnych przy takiej pracy. A drobne noty ogromne nieraz miay znaczenie, gdy wielcy zwaszeza politycy nie mieli ezasu na czytanie
wypracowa, Jeli nie
a
takie
oficylnych
moe
i
duszych
ochoty.
noty miay przewanie charakter owiadcze deegacyi, ale prywa-
tnych komunikatów, to osobiste zetknicie
w
przedstawieniami pewnych kwestyi gresu
udziale
i
naleay do tak
w
jego
komisyach
ciaach kon-
—
ju zgoa cho
kategoryi towarzyskich stosunków,
doniosych dla samej sprawy. O
bieray
poza
form wykadów,
lo
ile
przecie
nawet przy-
w zwizku
z obiadem lub niadaniem. Ale rzadkie byy takie wypadki; poza Amerykanami, chccymi do gruntu pozna pewne kwestye, inni do suchania takich wykadów zgoa nie okazywali chci, a próby czynione cakiem zawiody. Form zwyczajn bya pogawdka przy odwiedzinach, a najczciej przy zastawionym stole. Tak delegaci nasi, pp.
mami
stanu Paderewski, stykali si z stojcymi; tak znowu czonrozmawiali kowie Biura niadali, obiadowali deegacyi, czonkami z ekspertami, jak oni. innych Nie na zewntrzne dziaanie obliczone byy zebrania przy herbacie, które zainicyowa p. Puaski w jaki czas po umieszczeniu si Biura w ho-
Dmowski
koalicyi,
i
u szczytów
i
telu des
Champs Klyses
—
(rue de Ralzac 3);
miay
59
—
one skuj)ia przy sposobnoci odczytów Poloni, bez wzgldu na przynaleno partyjn. Przychodzili te na nie stale w Paryu
w Paryu bdc,
osiedli: nestor polski, p.
Motz
i
wielu innych.
Wadysaw
Mówi
Mickiewicz, dr.
na tych zebraniach
p.
Wierzbicki o pooeniu gospodarezem Polski, prof. Halecki o lidze narodów, dr. Winiarski o projekcie konstytucyi polskiej, dr.
bodzonego Wilna, czych Polski,
prof.
zdawali
w
Duski o wraeniach
z
oswo-
Górski o zadaniach gospodar-
spraw
delegaci
na
zjazd
Dobra bya myl skupiania nieco rozbienych elementów przy swobodnej pogawdce, te wieczory pozostawiy po sobie przyjemne wraenia.
midzynarodowy
Brukseli.
i
W postpowaniu delegacyi mienne
mona
Pierwsze dnych, ale
jako
dwie podkreli.
—
tylko
to
niestawianie
znaczy
rzetelnych,
jej
cechy zna-
da
przesa-
takich,
które
odpowiadaj naszemu poczuciu, i ich spenienie naley si -susznie narodowi pastwu polskiemu. Naley to podkreli jako cech silnie przeciwstawiajc Polaków niektórym innym narodom, które inn szy drog; wskaza na Czechów, na ich i
do
zachanno
na to, co nie ich, na szereg niesychanie daleko idcych, wprost dziwacznych postulatów, jeli choby jaki z nich mogli mie *ysk; szli oni na t. zw. u nas w Polsce krakowski targ, bardzo wiele, aby opuszcza czsto szybko dali
-
—
60
-
duo, zadowala si
czstki}, a potem owiadcza, Tego rodzaju droga naturze polskiej nie odpowiada, bo obc jej apczywo na zysk pozbawiony podstawy, choby go mona osign. Mona te mie wtpliwoci, czy tego godzenia si porodzaju meloda, wielkich zwaszcza na daltem na znaczne redukcye, jest sz met — poyteczn, gdy budzi oczywicie podejrzenie co do rzetelnoci wogóle stawianych poi
i wicej
nie chcieli.
,
da
i
stulatów. to, nie egzagerujc w daniach, delegacya gdy raz jakie postawia, twardo przy nich staa, nie godzc si atwo na ustpstwa czy kompromisy. Rzecz jasna, i tak twardo sta przy swoim programie, broni go szczerze, mona tylko wtedy, jeli on nie jest przesadny, jeli przez swoj
Za
polska,
wewntrzn uczciwo ma odpowiedni te sil. Drug cech w pracy delegacyi byo to, i wszelkie przedstawienia przez ni stosunków byy zgodne z prawd, cise, dokadne. I tu znowu zaznaczaa si rónica postpowania Polaków a niektórych innych narodów. Nieraz posugiwano si na kongresie przekrcaniem faktów, podawaniem brofaszywych cyfr t. d. A ju w dziennikach szurach roio si poprostu od kamstw. Na zachodzie znajomoci spraw wschodniej Europy nie ma; i
znay
i
na kongresie nieliczne osoby, a dopiero przez wysyanie misyi umoliwiono poznanie tych stosunków wikszej iloci ludzi. Jak mao wiedziano o bardzo wanych sprawach, dowodem choby sprawa lska cieszyskiego; Lloyd George, tomaczc w lonje
-
61
dyskiej izbic posów, i sprawy kongresowe wolno niespodziewanie powstaj id, wskazywa na to, kwestye trudne w sprawach zgol nieznanych, py-
e
i
panów przed wojn sysza co kiedy o Cieszynie? Zapytanie takie wskazywao, i zdaje si Lloyd George o nim nie wiedzia dawniej, Gonem byo w delegacyi polskiej zapytanie jednego z cudzoziemców, referenta spraw polskich przez ta: czy kto z
i
czas
duszy, czy
lsku?
Istnieniem
—
s
góry na
Górnym
bowiem gór tómaczy
sobie na-
wysokie
zw
Górnego lska (Haute runkach miae kamstwo
Silesie).
W
mogo mie
takich
wa-
nieraz po-
wodzenie.
Ta drog nigdy Polacy nie szli. Ich te przedzyskay ostatecznie pene uznanie, e s rzeczowe, dokadne. Kamstwo nie ostoi si na dusz met. stawienia
Kiedy dopiero
historya
gów
delegacyi na kongresie
piej
mogc zna
przebieg
w
zestawi
cao
zabie-
sprawie polskiej,
le-
wypadków, ni najbar-
naoczny wiadek, ograniczony tylko do widoku pewnej czci caego tego placu politycznych ciera si walk; wszake historyk bdzie zna nie tylko to, co jawnie na zewntrz wychodzio tajn ich robot wez kadej delegacyi, ale potajemne prywatne porozumiewania wntrzn, si delegacyi, wic ca gr polityczn, mogc wprost dziej
i
i
ca
i
bada I
tajniki
motywów,
nie
odgadywa
je
tylko
-
f>2
-
zewntrznych czynów sów. Nie byoby te obecnie rzecz wskazan odkrywa wewntrzna robot polsk. By jednak cho czciowo zilustrowa z
i
zaznaczam,
ja
e
bardzo czciowo, bardzo
fra-
gmentarycznie, jedynie dla przykadu
zestawi tu dwie grupy dziaalnoci delegacyi. one wskazyway wysiki zdobycze czonków deegacyi poza
Bd
i
dziaalnoci waciwych delegatów penomocnych, która przejawiaa si w politycznych gównie rezultatach, tyczcych si teiytoryów polskich; tej ostatniej dziaalnoci nie tykani zgoa — par sów powic jej dopiero w zakoczeniu tych uwag i
rozwaa. Te dziay, które chc omówi,
e
czaj,
w
nie
praca dzona ajnie nich
tern si odznaodrazu si ujawniaa Biura, lub te — na razie prowaujawnia przecie w chwili ogosze-
s
tajne,
e
Niemcami. to publikaeye, które wychoPierwszy dzia dziy z Biura. Pisano je tam, na miejscu, gdzie mona byo lepiej pozna zapatrywania obcych, o których chodzio, odpowiednio wic dobiera argumenty. Podrczna biblioteka dostarczaa materyau, ale nie byaby wystarczaa; ogromn te pomoc, moe nawet podstaw ogaszanych broszur, byy zawczasu przez Biuro kongresowe przygotowane referaty w liczbie kilkuset. Jeszcze w grudniu 1918 r. w Biurze zestawiono spis wszystkich zagadnie, czcych si z spraw polsk, o ile mona byo przewidzie, jakie mog si nasun na kongresie, wic zwaszcza tyczcych si terytoryów grania traktatu z
gówn
i
(i,'!
take
gospodarczych; do opracowania poszczególnych tematów zaproszono tak, by kilkudziesiciu uczonych, specyalistów, kade zagadnienie mogo by rozpatrzone wszech-
nic Polski,
ale
i
kwestyi
wywodach, w zasadzie nie ponad arkusz wynoszcych. Tak np. do kwestyi Gdaska byo przeszo dwadziecia referatów. Ten stronnie,
materya,
w zwizych
póniej zestawiono
który
w
katalogu,
kad
rozpraw, oddany zokrótko streszczajcym sta do dyspozycyi czonków Biura, którym wolno byo z niego swobodnie korzysta. Oczywicie, i przed ogoszeniem prace czonków Biura dostaway aprobat ze wzgldu na polityczny swój kierunek. Czonkowie Biura bowiem oczywicie nie prowadzili swojej polityki, co wyranie zaznaczone zostao po przyjedzie Biura do Parya; podporzdkowali si pod tym wzgldem bezwzgldnie delegacyi, a cho mogy by rónice zda, to wystpoway one na wewntrz, a na zewntrz linia polity-
bya
—
jedna ta, któr okrelali odpowiedzialni za polityk delegaci penomocni. Tak samo do tej linii dostosowane byy wszystkie prace, z Biura wychodzce; porozumienie si pod tym wzgldem z braku czasu delegatów nieraz ocigao ogoszenie ju gotowych memoryaów czy rozpraw. Publikacye miay oficyalny charakter, czna
bd
bd
te wychodziy
tylko
pod nazwiskami auto-
pierwszych ustalono adny wygld zewntrzny broszur in 1° w biaej okadce, przewizanych czerwon tasiemk na grzbiecie. tytule rów.
Dla
W
lodawano jako wydawc: Delegation polonaise
a la
-
64
—
conference de la paix lub póniej Commissiou polonaise (take: Bureau) des travaux preparatoires au congres de la j)aix.
Na kongresie nie lubiano duo czyta; starano si wic o zwizo, a wiksze rozprawy .W ten sposób ujmowano, i na pocztku umieszczano referat poczem szed szereg anneksów, tyczcych si poszczególnych kwestyi. Cztery ogoszono zbiorowe publikacye, ujmu-
zasadniczy, ogólny,
jce
syntetycznie objanienia postulatów polskich. Pierwsza ukazaa si pod tytuem: Ouestions relatives au\ lerriloires polonais sous la domi-
nalion ja
j)russienne
caa komisya
nich
Biura
z
(Paris,
mars
terytoryalna
hr,
dla
Podpisaa kresów zachod-
1919).
.anem ótowskim jako
prze-
wodniczcym na rozdziaów poczyna
nie
czele; autorów poszczególnych wymieniano w tej broszurze. Roz-
j
przedstawienie systemu germahizacyjanneksach omówiono faszowanie statystyki niemieckiej, ilo ludnoci zalenej l)ezporednio od rzdu pruskiego, do czego doczono map rozsiedlenia tej ludnoci zalenej, na kocu dodano dwa historyczne anneksy, o germanizacyi jeszcze przez jego bezporednich nastpców, oraz Fryderyka II o stosunku Polski do Prus zachodnich wschodnich, specyalnie zostay za omówione w niej w osobnych ustpach: sprawa gdaska (przyczem dodano szereg bardzo ciekawych allegatów, nawet w reprodukeyach), wraz z spraw Elblga* sprawa protestantów w Polsce, oraz sprawa Górnego lska ze wzgldu zwaszcza na jego zwizek gospodarczy nego,
w
i
i
65
-
Rozdzia o Gdasku, zwile, wietnie opracowany przez prof. Bujaka, zosta wydany take z
z
Polska.
osobna, jak
cowany
w
równie rozdziay:
o protestantach, opra-
podpisany przez prof. Buzka, o lsku (take po ang.). Inne rozdziay pisane byy przez pp.: Romera, Buzka', Konopczyskiego innych. Specyalnie Galicyi zosta powicony: Memoire i
odbitce
i
i
mars 1919 — ale wydany póbo prawie cay jednego pióra, prof. Romera, gównie operujcy oczywicie geografi, z drobnymi tylko historyczstatystyk prof. Maeckiego. nymi anneksami, moimi
sur
la
Galicie (Paris,
niej), najbardziej jednolity,
i
i
Najobszerniejszym ten, cej
który tyczy
w
z
memoryaów jest
wszystkich
si granic wschodnich, gdy najwi-
nim trzeba byo
wyjani
kwestyi bardzo
Pologne
zoo-
orientaux de Biaej Synlentyczny wsiej) o Litwie Rusi zosta napisany przezemnie, uzupeniony przez
nych:
mai
ustp
I. es
confins
la
1919).
o
i
Ukrainie
Haleckiego;
prof.
omówiono uni polsko-litewsk dowania
i
(Paris,
ywiou
upoledzenia
w
anneksacli
(Halecki),
przela-
polskiego po roz-
biorach (Kutrzeba), bardzo obszernie statystyk ludmap (Czekanoci, z dodaniem szeregu tablic te kraje z Polgospodarcze, nowski), sk, nie z Rosy (Tennenbaum), oraz dziaalno i
wzy
polsk na
czce
polu
niegdy w czasie wyjanienie, co dodano
szkolnictwa
wojny (Konopczyski),
i
i
znaczy nazwa Ukrainy (Halecki). pewnej iloci egzemplarzy wyszed ten me-
W
morya pod tymsamym tytuem bieskiego
i
z
z
wstpem
hr.
u-
mniejsz iloci anneksów. Niektóre
—
—
66
anneksy, jak np. o przeladowaniu Polaków
i
o sta-
ogoszone te zostay osobno. Wad przy ukadaniu tych memoryaów byo, iz nie ustanawiano dla nich redaktorów — z wyjtkiem dla galicyjskiego — ale dokonywano retystyce ludnociowej,
std robota nad nimi przewlezabieraa ogromnie duo czasu, ale ostatecznie temu systemowi roboty tylko drobne mona przypisa usterki memoryaów pod wzgldem ich jednolitoci. Z politycznych wzgldów z trudem do koca wreszcie doprowadzono ostatni z wymienionych tu memoryaów, omijajcy, ze wzgldu na ciedakcyi kollegialnie;
kaa si
si
ranie
i
w
Polsce
i
w
zda, wyrane po-
delegacyi
stawienie terytoryalnych roszcze.
Uzupenieniem niejako
duych me-
ty cli trzech
l-
moryaów terytoryalnych byy dwa mniejsze: o sku cieszyskiem (La question de Silesie de Cieszyn, prof.
Buzka)
i
o Spiszu, Orawie
i
Czaczy (Territoi-
res polonais en Hongrie septentrionale,
Paris, avril
mapami; prof. Kazimierza Nitscha). Delegacya ekonomiczna za ogosia obszerny: Mmoire sur la situation economique de la Pologne unifiee et sur 1'urgence de donner satisfaction 1919, z
a
ses
besoins
conomiues
(Paris,
fevrier
1919,
take po ang.), uzupeniony przez bardzo mudny, rojcy si od cyfr, a przejrzysty, anneks, wykazujcy zapotrzebowanie polskie w chwili obecnej co do aprowizacyi, przemysu, rolnictwa, kolei finansów, oraz podajcy krótki przegld jej zasobów gospodarczych. Osobny krótki memorya powicia nafcie (L'industrie du petrole en Galicie, Paris, mars 1919). i
— Obok Ob
tych
67
urzdowych memoryaów wydano
Tak prof. Lutosawski na podstawie Biura opracowa spraw gdask Mamateryaów zowsza pruskiego (Gdask and East Prussia), oraz Litwy Biaej Rusi (Lithuania and White Ruthenia, szereg broszur.
i
i
obie
Paris 1919),
szury
w
W jzyku
powicono
Polsce:
dwie brosprawy ydowskiej juive en Pologne (Ku-
La question
Cracovie 1919) u nas (prof. Bujaka, franc. trzeba,
(ialicyi
angielskim;
historyi
i
i
obecnemu jej stanowi ang.); krótk statystyk prof. Romer (Statistics wydano rozpraw p. Pa-
zestawi przejrzycie
ofGalicia, Paris,
may
1919);
nenkowej p. t. La Galicie, pays polonais; przezemnie zostay omówione prawa Rosy do Litwy Biaej Rusi (Droits de la Russie sur la Lithuanie et sur la Ruthenie-Blanche, Paris, mai 1919; The rights of Russia to Lithuania and White-Ruthenia, Paris 1919); wreszcie prof. Stroski zestawi objani ródowy materya do stosunków Ukraiców galicyjskich z Niemcami ich dziaalnoci w Galicy (Documents rutheno-ukrainiens, Paris, mai 1919, jako wydawnictwo: Bureau polonais de publications politiques), a prof. Zuber objani stosunki naftowe w (ialicyi i
i
i
i
i
(ang.).
Ze wzgldu na potrzeb dostarczania wiadoo polskich stosunkach zwaszcza Anglikom, postanowiono rozsya odpowiednie broszury po Anglii w iloci po 30.000 egzemplarzy; pomys ten wyszed od prof. Lutosawskiego przez niego te energicznie by przeprowadzany w praktyce, 'lak ozeslano po Anglii broszur prof. Lutosawskiego
moci
i
5*
x
Gdasku Prusach wschodnich, moj o prawach Rosy do Ulwy Biaej Rusi prof. Bujaka o kwest vi ydowskiej w Polsce. o
i
i
i
i
Dla przykadu, jak takie broszury pisano, po-
daj w dodatkach w jzyku polskim moj broszur, wyej wspomnian, o prawach Kosy do Litwy i
i
Biaorusi.
Biuro
czciowo dostarczyo
materyaów
nieco
wietnemu publicycie francuskiemu
Henrykowi Grappinowi do jego doskonaych broszur o Litwie, Gali cvi lsku cieszyskim. p.
i
Drug grup wysików czonków
mona czciowo traktatu.
delegacyi
przegldajc przepisy Pomijam wszelkie postanowienia, tyczce zestawi,
si terytoryów, Polsce przyznanych, jak to ju wyej zaznaczyem; przechodz tylko inne przepisy. Cay szereg korzyci z traktatu przypad Polsce jako czonkowi koalicyi; oczywicie w zredagowaniu przepisów, od których
lee take wiksza
lub
moga zakorzy Polski,
slylizaeyi
mniejsza
brali udzia polscy czonkowie komisy kongresowych; lecz tego ich udziau z traktatu wyczyta si nie da, wyka go kiedy protokoy komisyi czy zapiski o przebiegu tych obrad Ale w traktacie specyalne przepisy Polski si tyczce, jej zapewniajce pewne prawa; nie potrzeba by bardzo domylnym, by przypuci, i takie przepisy zostay wprowadzone wskutek specyalnych wniosków lub stara i
s
polskich uczestników komisyi.
Przyjrzyjmy si
69
— postanowieniom
takim
tra-
tatu. ktatu
Traktat
1.
-
postanowi!
(art.
254).
i pastwa,
którym zostay odstpione terytorya, nalece przed wojn do cesarstwa niemieckiego, maj przej na siebie
cz
sierpnia
z
1
z
tych
dugu
wedug
cesarstwa
1914
r.,
jego stanu stosunku dochodu terytoryów do dochodów
a
odstpionych
to
w
bd
wzite za podstaw oblicze, to oznaczy komisya odszkodowa. Tosamo ma si sta z przejciem czci dugów tego cesarstwa; jakie dochody
pastwa
niemieckiego, do którego odstpione teryloryum naleao. Polska wic z racyi przejcia ziem, które podlegay Prusom, bdzie musiaa zapaci odpowiednie czci dugu przedwojennego Rzeszy niemieckiej oraz Prus, podobnie jak Belgia, Dania Czechy (ale nie Francya, gdy zwolniono od pacenia dugów za Alzacy Lotaryngi). Otó traktat zawiera co do Polski specyalny przepis, to dwukrotnie powtórzony. art. 255 postanowiono, i »w stosunku do Polski bdzie wykluczona od
j
i
i
i
W
przepisanego przez
cz, co do e powstaa
254 przejcia
art.
dugu
ta
jego
Komisya odszkodowa ustali, wskutek rodków, przedsiwzitych której
przez rzdy niemiecki pruski w celu przeprowadzenia kolonizacyi niemieckiej w Polsce«. Tosamo i
powtarza take art. 92, alinea 2. A wic Polska potrci z udziau, który ma przej w dugu pruskiem, miliony z tytuu poyczek na kolonizacy. Ile wyr niesie ta
kwota,
to
dnych rachunków.
bdzie oczywicie kwesty
mu-
-
-
70
Nie wiem pozytywnie, jak bya historya tego speeyalnego przepisu, kto go uzyska; ale chyba odpowiedni wniosek. tylko od Polaka móg otrzymaj od Niemiec tery2. Pastwa, które
wyj
torya, kie
nabywaj wedug
dol)ra
wszelk
i
art.
wasno
»wszel256 na Rzeszy lub pastw
wasno
pooone w
niemieckich,
obrbie
tych
teryto-
ryów«, jak równie prywatne dobra byego cesarza rodziny cesarskiej; za dobra te naley Niemiec si jednak zapata równowartoci, która pójdzie na nalee si ma zapata fundusz odszkodowa. i
e
za te dobra, to ustalono dopiero
Polacy
zajmowali
cigle
to
w
ostatniej chwili;
stanowisko,
wasno
pastwowa nale dó adna zapata si Na korzy Niemiec, by uly ciarom,
inna rzdzi, i
i
e
za
nie
i
dobra
tego,
kto
nie naley.
jakie
maj
wprowadzono obowizek zapaty równowartoci dóbr pastwowbrew prawych w terytoryach odstpionych ktyce prawa midzynarodowego, przyjmujcego w zasadzie, e dobra takie przechodz wraz z tery toryum bez adnej odpaty. Jedyne zdaje si dwa od lej reguy wyjtki, to zapata przez Austry Turcyi za domeny Boni Hercogowiny przy aneksyi z r. 1908, bdca poprostu odczepnem dla atwiejszego jej ponosi
na
rzecz
odszkodowania,
i
uspokojenia, oraz zastrzeenie
bakaskich
Turcy stwowe, przejte przez z
z
r.
w
1913,
traktatach
i
pastw pa-
za dobra
pastwa, bdzie dane wynagrodzenie, zastrzeenie, które w praktyk ycia nie zostao wprowadzone. Zmiana praktyki, tworzcej zasad prawa mite
—
71
dz\ narodowego, przedewszystkiem
wypada na
na-
sz niekorzy, gdy co do Belgii Francyi zastrzeono w tyme artykule, i za objte dobra wasno pastwow paci nic nie bd. i
i
—
w ostatniej chwili, Ale przecie udao si przed ustaleniem »Conditions de paix«, gdy byy ju w
druku,
i
wrczeniem
ich
Niemcom
w
—
uzyska
dodanie w »Ustalajc w VIII (odszkodowania) niniejszego traktatu *) wartoci wasnoci cesarstwa lub pastw niemieckich, dóbr Polski równoczenie przechodzcych na dziale
zuli:
92 takiej klauwykonaniu artykuu 256 czci o
Polsce
art.
i
wasno
oddanemi jej terytoryami, Komisya odszkodowa bdzie obowizana wyczy z tej oceny budynki, lasy i inn wasno pastwow, które naleay do dawnego Królestwa polskiego; nabyte one zostan przez Polsk jako wolne i swobodne od wszelkich ciarów «. z
A wic przynajmniej tyle zyskano, i, muszc paci za koleje, kopalnie d., bdce wasnoci pastwa pruskiego czy niemieckiego, przecie nie zapacimy za majtki, które w dawnej Polsce byy i
t.
starostwami, tenutami czy królewszczyznami.
znaczne obszary, zwaszcza lasów
Bd
w
Prusach zachodnich. O ile wic rzd pruski sprzeda czy rozdarowa takie dobra, przepady one dla naszego pastwa; a zwaszcza darowizn byo bardzo duo. Jeli jednak pozostay one w jego rku do dzi, to odzyskujemy je darmo; a maj nam by oddane jako » wolne swobodne od wszelkich ciarów« to
i
')
Bd!
powinno by:
czci
IX (przepisy finansowe).
(francs
(juittes
et
-
72
dc toutes charges), CO powinno np. z tytuu
zabezpieczy nas od jakich prelensyi melioracyi
i
t.
d.
Wiadom w
byo
delegacji
ciowe przynajmniej ochronienie ciaru, idcego na miliony, byo
rzecz,
e
to
cz-
nas od dotkliwego
wyczn
zasug przytomnoci umysu p.
zapobiegliwoci, energii Kazimierza Olszowskiego.
i
Stosujc ogólnie stylizowany artyku 330 do Polski, moemy stwierdzi prawa, jakie Polska przez traktat nabywa co do statków na Odrze. Polska moe od Niemiec wydania jej takiej iloci statków holowników, zaimmatrykulowanych w portach Odry, tak rzdowych, jak 3.
specyalnie
i
zada i
bdcych wasnoci prywatn, jaka przypadnie na t Odry, która Polsce si dostanie, a to w sto-
cz
sunku do ruchu na tym
e
ten ruch
by w
jej
portach,
odcinku przed które
wojn;
Polsce powinny
po plebiscycie przypa, bardzo znaczny (w Kolu, Romer, Rocznik polski tabl. 138), znaczna wic te ilo statków holowników bdzie si Polsce nalee. Jak wielka to ustali arbiter, wzgldnie ustal arbitrzy, wyznaczeni przez Stany Zjednoczone. Niemcy odda maj statki w 3 miesice po zadaniu tego przez Polsk, a statki musz by »zaopatrzone w odpowiednie urzdzenia przyrzdy, znajdowa si w dobrym stanie, by zdolne zapewni przewóz towarów a maj by wybrane z poród ostatnio zbudowanych«. Polska tych statków nie dostanie darmo, zapaci za nie wedug szacunku arbitrów, jednake cena nie moe »w aob.
i
—
i
:
3
—
dnym wypadku* przewysza wartoci pierwotnych kosztów budowy, wic bdzie w stosunku do obecnych kosztów budowy statków bardzo nisk. Wyza te statki zapaci Polgodn rzecz jest to, ska nie kademu z wacicieli, ale cznie do funduszu odszkodowa, a wacicieli prywatnych, którzy statki utrac, bdzie musia wynagrodzi rzd pruski. ten sposób Polska dojdzie do flotyll na Odrze, która bdzie si przedstawiaa jako wana arterya ruchu handlowego dla naszego gospodarstwa spoecznego.
e
i
W
Przepis ten uzyskali reprezentanci polscy
misyi kongresowej tów, dróg
wodnych
i
w
ko-
umidzynarodowienia por-
dla
kolei; uzyskanie nie
byo
zbyt
gdy zadano dla Polski praw takich, jakie Komisya ju przyznaa co do aby Czechom, chodzio wic o zastosowanie analogii; w ostatecztrudne,
przesza do traktatu, cignito artykuy, tyczce si Laby i Odry, razem w jeden nadano mu ogóln stylizacy, tak, tyczy si on wszystkich rzek umidzynarodowionych, z których Niemcy ustpuj, a zatem take i Niemna, co nej redakcyi, która
e
i
—
dla Polski 4.
W
równie
rodowienie Odry
stn
moe mie
i
znaczenie.
postanowiono umidzynaNiemna, rzecz korzy-
teje Komisy
i
wan
i
dla Polski.
5. Art. 371 traktatu postanawia, i na odstpionych tery tory ach maj Niemcy odda wraz z liniami kolejowemi urzdzenia instalacye do nich nalene, a to w caoci w dobrym stanie, oraz tabor kolejowy, odpowiadajcy takiej sieci kolejowej i
i
74
czci. Ten tabor ma
lub jej
by
oddany wedug
inwentarza, ostatniego z przed 11 listopada 1918
w
r.
anormalnego utrzymaoddane zapasy, ruchomonarzdzia, przynalene tym liniom. ci Artyku ten, ogromnej doniosoci wagi, nic kosztowa trudów polskicb czonków Komisy dla umidzynarodowienia portów, dróg wodnych kolei, w której go uoono, gdy przyszed ju w doskonalej redakcyi jako projekt, tyczcy si wszyst(daty
rozejmn),
nia«;
równie
stanie
maj by
i
i
i
i
kich
terytoryów
ustpowanych przez
Prusy,
wic
tak Francyi, jak Polsce.
Ale na
ny
kocu
dla Polski,
Komisy
i
z
ich
artykuu jest dodatek, wauzyskany przez polskicb czonków tego
inieyatywy:
»Przcpisy
powyszych
paragrafów zostan zastosowane do linii kolejowych w dawnej Polsce rosyjskiej, przebudowanych przez Niemcy na tor szerokoci niemieckiej; linie te maj by traktowane podobnie, jak czci oddzielone od sieci kolejowych pastwa pruskiego«. Wniosek, przezemnie zaproponowany uoony, a przedstawiony Komisyi przez prof Kasperskiego, szed dalej wogóle przyznania nam taboru dla wszystkich linii w Polsce rosyjskiej wedug tych zasad, co dla terytoryów odstpionych. Lecz nie zosta w tej formie przyjty; uznano przecie suszno (odsyajc inne do komisyi odszkodowa), by Niemcy zapewnili nam tabor na tych liniach, na których zmienili tor szeroki, rosyjski, na wski, obcinajc nawet progi, by uniemoliwi kiedy:- aodwrót przerobienie go znowu na i
— da
da
i
—
/o
—
a przez to uniemoliwili Polsce zuytkowanie tego taboru, któryby nam Rosya miaa od-
szeroki,
-
da dla tych kolei. Linie te, dla których taboru da moemy od Niemców — to bez adnego wynagrodzenia — obejmuj cay obszar okupacyi niei
mieckiej po brzegu
prawym Wisy.
i jest to tylko czciowy owoc dziaalnoci czonków komisyi konJeszcze
raz
zastrzegam,
mona przy czytaniu jako pochodzcy z polskiej inicyatywy. Kto zna bieg spraw w komisyach, w których zasiadali nie tylko reprezentanci gównych pastw, ten wie, jak nieatwo przechodziy gresowych, t. j. traktatu wprost
ten.
który
wyróni
takie specyalne klauzule.
Obok Biura kongresowego, oficyalnego organu pomocniczego delegatów, dziaay w Paryu w spiawie polskiej inne czynniki, z pewnemi kompetencjami, przyznanemi im, te ot tak, z dobrej woli. Do pierwszych naleeli czonkowie lewicy, bawicy w Paryu, z których pierwsi przyjechali z znanem poselstwem naczelnika pastwa
bd bd
i
Pisudskiego, a póniej coraz ich przybywao. Mieli mieszkanie osobno, przy rue Lau-
oni swój lokal riston 74.
i
Niektórzy
z
czonków
lewicy brali
ofi-
cyalny udzia w pracach delegacyi Komitetu Narodowego; im te byy oddane sprawy pertraktacyi z mniejszymi narodami od wschodu Polski: Litwilami, Estoczykami itd. Prócz tego rozwijali take i
76
dziaalno publicystyczn
przez dzienniki; obok dzienników lewicowych mieli czonkowie lewicy przystp do bardzo powanego pisma »Teinps«, klóre niejednokrotnie pomieszczao wyjanienia czy interwiewy, t. d. jak np. z pp. Wasilewskim, Filipowiczem Zadaniem kó lewicy byo zblienie si do party lewicowych na Zachodzie, na ogó Polsce niechtnych, popierajcych Niemców ze wzgldu na sympatye dla soeyalizmu niemieckiego, owiadczajcych sic te za Rosy leninowsk. Wane to byo zadanie, by te due znaczce odamy polityczne przekona o susznoci sprawy polskiej, zbi uprzedzenia. Nie mog jednak nic powiedzie o tej pracy, i
i
i
gdy
bliej nie
jej
znaem.
tj. w siedzibie lewicy, odbypogadanki o wanych bieodczyty kwestyach, w poniedziaki popoudniu, na nie nalecych do tego które zapraszano take kierunku politycznego. Ciekawe tam nieraz toczyy si dyskusye, jak np. co do naszego stanowiska
Na si
way cych
»Lauristonie«, stale
i
i
w
stosunku do Ukrainy. pewnej mierze oficyalny charakter mieli cho nie na zewntrz reprezentanci terytoryów, czy grup, jak: prof. Szura, bardzo pilnie zabiegajcy
W
—
koo sprawy
cieszyskiej, siedzcy
w Paryu
z
ra-
mienia cieszyskiej Rady Narodowej, a wspomagany przez p. Warchaowskiego, jak chwilowo i innych wysanników z tej czci Polski; pp. ubie(iurowski, reprezenKrzyanowski, Rybiski tujcy oficyalnie nasze pónocno-zachodnie kresy,
ski,
czy
i
krótko zreszt
bawicy w Paryu
dziaa-
— ze i
orawsko-spiscy:
Halczyn
i
t.
ks.
//
—
Machay
i
górale:
Borowy
d.
Trudno mi
co
bliszego powiedzie o dziaalnoci tych licznych osób z polskiej Polonii, które
w prywatnym
charakterze
e
przebyway
w Paryu;
nie zaniedbywali oni sposobnoci, pewna, by w swoich zetkniciach porusza spraw polsk. Ciekaw broszur ogosi jako wspomnienia z pod rzdów ukraiskich — nr. Józef Potocki. P. Stanisaw Szpotaski powici broszur naczelnikowi Pisudskiemu (Pisudski et son role en Pologne, Paris 1919). Szereg drobnych broszur wydawa hr. Jan Tarnowski, z których ostatnie: La politicjue de Bismark et la question polonaise Le traite de paix et la Pologne (obie wydane w Biarritz 1919). Byo takich broszur pewnie wicej. Oczywicie pomijam dawniej we Franeyi w czasie wojny wydane broszury, powicone sprawie polskiej, przez Polaków, ale przez Francuzów pisane, których to
i
i
i
jest
spory szereg.
IV.
Gówne
mocarstwa
i
Polska.
Na kongresie ostateczna decyzya w wszystkich sprawach zaleaa — jak mówiem — jedynie od piciu najwikszych pastw których reprezentanci 7
,
Radzie najwyszej. Od stanowiska wic tych pastw przedewszystkiem zawiso, jaki bdzie one musiay si liczy z faktami dolos Polski. jest tak wielka, konanymi, potga ich jednak bya te fakty nie mogyby mie decydujcego znaczenia, gdyby ich uzna nie chciay, gdyby pragny je zmieni, tak, jak potrafiy zniszczy, zetrze takie fakty, jak pokój brzeski lub bukareszteski. By oceni wic naleycie to, co si stao w stosunku do Polski, by zrozumie, dlaczego lak, a nie inazasiadali
w
I
i
e
wypady uchway Rady Najwyszej, trzeba przyjrze si polityce kadego z tych wielkich mocarstw, jak one obray w sprawie polskiej, stara czej,
si zbada spryny tych
w
polityk.
wystarczy jeszcze, peni polskie decyzye kongresu. Ale
to
nie
by
Byy
wyjani one wy-
79
j)
a
cl
k o
w
p o
1
i
t
yk
t
y ch
pa
s
l
w w ohec
Polski, rónymi kierowanych motywami, ale wypadkow te siy, jak kade z tych paslw posiadao,
bo
sunku tych
od
tej
siy, od
wzajemnego
s
t
o-
pastw
do siebie, zaleao, które przedewszystkiem potrafi swoj polityczn lini narzuci
reszcie.
atw dotrze do najgbdziaalnoci politycznej wiatowych mocarstw. Nieraz te spryny poruszay bardzo róne motory; wystarczy pod tym wzgldem zwróci uwag na to, i na polityk zewntrzn tych pastw oddziayway bardzo silnie take ich wewntrzne Nie jest to rzecz
szych
spryn
stosunki, polityka
prowadzcych
mów stanu w
sto-
sunku do partyi politycznych w ich krajach dziaajcych, do wypadków, jakie tam si rozgryway ija
zdawaoby si zgoa
terenie
'
nie
majcym a-
Zoono
dnych punktów zetknicia si z Polsk. tych czynników utrudnia ocen stanowiska poszczególnych pastw, zwaszcza czas wojny, szybko zmieniajcych si jak w kalejdoskopie wypadków, nie sprzyjaj monoci dokadnego zdania sobie sprawy z ich wzajemnego oddziaywania. A do tego przycza si jeszcze i to, dyplomacya nie lubi wyranie jasno przyznawa si do waciwych pobudek swego dziaania, a nawet przeciwnie, czsto stara si o to, by ukry waciwe pobudki, a postpowanie swoje na zewntrz motywuje zgoa inaczej, ni to jest w istocie rzeczy. Trzeba uwanie postpowa, by nie da si uwie pozorom, by nie wzi na seryo sów, które s tak czsto w ych
e
e
i
80
wypadkach
tein,
co Francuz
okrela jako »cainou-
Hage«.
Mimo
to jednak,
wiele trudnoci,
i
ta
e
mimo,
kwestya przedstawia tak nie
czuj si dostatecznie
przygotowanym, by wyda w tych sprawach sd pewny, na granitowych wsparty podstawach, gdy z dastaem jako czonek Biura kongresowego
do
od wielkiej polityki, tymi kilku obcymi
leka z
nie
mami
rozmawiaem sam
stanu, którzy przede-
wszystkiem j prowadzili, a nie przeprowadzaem równie specyalnych studyów nad temi kwestyami, o ileby na takie sludya pozwalay dzi dostpni'
materyay, przecie spróbuj tu poda ocen lej polityki mocarstw wobec Polski nie mog usun si od tego zadania, bo inaczej nie mógbym owie1
tli
adnej
z tych
szczegóowych kwestyi, o których
miaby dobyoby zbiorem szczegóów, niezwizanych z caoci. A wszake wanie o to mi chodzi, by w tej ksice nieco przynajmniej wyjani len wielki moment
chc mówi;
przebieg takich spraw nie
statecznego uzasadnienia, przedstawienie go
narodzin nowego polskiego pastwa, przecie wata wielka zagadka zaciekawia przedewszyst-
nie
kiem polskie umysy, podnieca do jej przemylenia. ta sdz To, co pisz, próba to tylko; ale próba moe nie cakiem bdzie bez wartoci, gdy podstaw moich sdów jest czciowa przynajmniej znajomo przebiegu spraw, gdy wielkie linie polityki odbijay si take na przebiegu tych kwestyi, w których zaatwieniu braem bezporedni udzia. (Izy te moje obse' wacye byy cise, czy rozumo-
—
T
i
i
— wania,
na
nich
oparte,
81
a
uzupeniane ogólniejsza
obserwacj, cho ju poredni, s usprawiedliwione, to oceni potrafi ci, którzy odemnie wicej wiedz, oceni potrafi w peni kiedyjkhistoryk, który bdzie mia w rce peniejszy, w przewanej mierze dzi niedostpny materyal.
Wspólnym celem
jtym
polityki
przez wielkie mocarstwa
wobec i
Polski, przy-
ogoszonym wiatu
akcie z 3 czerwca 1918 r., a bdcym rozszerzeniem na nie wszystkie hasa, które prezydent Wilson wyrazi w mowie do senatu z 22 stycznia 1917 r.. nastpnie za okreli w ordziu do kongresu Stanów Zjednoczonych z IcS stycznia 1918 r. w arty-
w
—
bya odbudowa dawnego pastwa poltego artykuu 13. Polska miaa obj terytorya, zamieszkae nieudzielne pastwo jako otrzyma swobowtpliwie przez ludno polsk, kule 13.
skiego.
Wedug
i
dny dostp do morza. Zasada nie moga wic odtd ulega wtpliwoci; pastwa koalicyi wizay si przez to wzajemnie, i wskrzesz Polsk. Traktat, zawarty z Niemcami na podstawie tyche punktów Wilsona, wprowadzi odbudow Polski w ycie z woli tych pastw co do terytoryów, które poprzednio znajdoway si pod wadz Niemiec. Co pastwa do terrtoryów, niegdy stanowicych stanowistany na mocarstwa wielkie rosyjskiego, sku — które wyranie zaznaczyy w traktacie swoim i odzyskay one z 28 czerwca 1919 r. z Polsk
cz
K01S1EJ
g
82
niepodlego ju
poprzednio, a to przez zrzeczenie
si Rosyi praw do nich w deklaracyi rzdu rosyjskiego z dnia 30 marca 1919 r. Traktat z Austry zapewnia Polsce terytorya polskie, które podlegay Habsburgom, bez okrelenia jednak jeszcze, w jakich granicach.
To byo
ofieyalne stanowisko koalicyi.
Na kon-
chodzio ju wic o to, czy Polska ma istnie; ona ju istniaa, a jej delegaci penomocni zasiedli tam odrazu w rzdzie pastw koalicyi. Pozostawaa jednak otwart kwesty jej rozlego, gdy punkt Wilsona, Polski tyczcy si, wobec specyalnych warunków rozsiedlenia ludnoci polskiej gresie
w ra!
nie
pomieszaniu na kresach szerokie
pole
z
ludnoci obc które
inlerprelacyi,
otwie-
terytorya
s
niewtpliwie polskie, a ustp o wolnym dostpie do morza nie rozstrzyga, jak ten dostp ma wyglda, gdzie Polska ma z morzem si styka, jak prawnie ma by uregulowan sprawa tego dostpu. co do kwestyi tePolityka wic mocarstw miaa rytoryalnych zaj stanowisko wobec tych nastrczajcych si zagadnie, co do których rozmaicie punkt Wilsona móg by interpretowany, zatem co do Mazurów pruskich, czy lska pruskiego, co t. d. Polityka tych do Galicyi wschodniej, Gdaska mocarstw miaa te zaj stanowisko co do innych
—
—
i
kwestyi, nie terytoryalnych, które Polski
Jeli co do zasady
odbudowy
si tyczyy.
byo midzy pabyy — w stosunku
nie
stwami temi rónicy zdania, to do tych zagadnie, jeszcze otwartych.
Róne te
wobec nich zaja stanowisko polityka Stanów
Zje-
— dnoczonych czy by
w
ju
nie
Anglii,
83
wzgldnie Francyi albo Woch,
wspomina
polsk bliej si Polityk
czynniki: idea
—
Japonii, dalekiej, która spra-
nie interesowaa.
midzynarodow
—
sympatya
—
mog i
kierowa
trzy
interes.
Nie brak u nas ludzi »trzewyeh«. którzy odrzucaj uznanie w polityce midzy narodami idei sympatyi jako czynników wakich, a sprowadzaj wszystkie jej ruchy do jednej tylko wycznej siy: interesu pastwa, pojmowanego zreszt rozmaicie, bo zalenie od tych, którzy pastwo reprezentuj i
wol maj prawo mono wyraa. Zaprzeczaniu, by w yciu midzynarodowem gra moi
jego
i
gy rol
czynniki szlachetnej natury, jak idea
patya. a nie
wiód
przecz
interes,
padkach
ich
zawsze
i
przeczy
fakty,
choby
i
sym-
wycznie poziomy
w
rozlicznych wy-
znaczy to oczywicie, by interes nie wchodzi bardzo powanie w rachub; mona miao powiedzie, nhistorya,
Nie
Polski.
e
i
teresowi przypada w udziale przemo-
ne znacz n
e
e, on przedewszystkiem rozstosunkach pomidzy narodami, u niektórych pastw rzeczywicie wycznie wskaza na Niemcy jednake p e r w a s k ó w d e a n y c h z r a c h u b y n e n ale y t a k e
strzyga
i
w
—
i
;
i
Zwykle
ustpuj najczciej 1
t
nie staje
im
si,
mniejsz one dziaaj
z
tam, gdzie
interesem. Silniejsze
stwowy
i
i
1
usuwa. z
do
wchodz w kolizy jeli interes pa-
s wówczas,
w
poprzek, a tembardziej, je-
i
róne punkty widzenia schodz si z sob. Bywa jednak tak, i taki czynnik szlachetnej na-
li
te
6*
81
idea
sympatyi
niu tyle synipaiya, a od
tury
—
góruje nawet ponad interesem,
silniejsza
zwycia.
wypadki, leez lekceway ich nie mona. Ryoby to takim samym bdem, jak gdyby kto naodwrót, udzc si pozorem, tam, gdzie ma si do czynienia z cile wymierzonym interesem,
Rzadkie
to
da si uwie sowom, pokrywajcym
interes
pa-
szczykiem idei czy sympatyi. Trzewo trzeba patrze na stosunki midzynarodowe; ale rzecz trzewoci jest, by nic lekceway adnego z pierwiastków, które wchodz w gr midzynarodow, kademu przyzna tak wag, jak on ma w gruncie rzeczy.
jako
Wszystkie doniose
te
w
przez wielkie potgi, lak
niczem
jej
wykry si daj
pierwiastki
trzy
wic
racyi bytu, jak
tworzeniu
przy
skutkach
i
Polski
przy uznaniu zasad-
przy ustalaniu na kon-
ju
szczegóów cm, tego jej bytu warunków. Chyba nie ma nikogo, ktoby dzi jeszcze, odmawia! dziaaniu prezydenta Stanów Zjednoczonych ideowoci, tkwicej gboko w caej jego umysowoci, w caej psychice. Tej ideowoci zoy sporo
gresie,
dowodów. To stolska, któr gra, która
nie tylko
woy
mami
nas
na siebie;
ma kry waciwe
jaka
sowa
cele
i
szala apo-
jego
to nie
denia. Haso
ju wówczas, gdy /jednoczone w wojnie z pa-
odbudowania caej Polski rzuci jeszcze nie
byy
Stany
stwami centralnemi; niepodobna odkry czynie jakichkolwiek
Ameryki, która
z
momentów
prezydentem
w
interesu
sic
tyra jego
Pónocnej
^solidaryzowaa
-
—
85
potwierdzia jego stanowisko, do swego te programu przyja zasad wskrzeszenia naszej Ojczyzny. i
Jeli idea
bya pierwszym motywem
rzucenia
niepodlegej, to róhasa o Polsce zjednoczonej wnoczenie trzeba na bok usun przypuszczenia, i
jakoby co do innych pastw koalicyi deklaracya z 3 czerwca przedstawiaa sic tylko jako rodzaj mona takiego wyinteresu wojennego, jeli zjednoraenia. Przez uznanie Polski niepodlegej
uy
i
si wprawdzie koalieya przeciwdzianiemieckim próbom pozyskania Polski, wstrzyma Polaków od opowiedzenia si za pastwami central nem i, które ju im konkretnie przyrzeky utworzenie Polski; polski program koalicyi znacznie by szerszy w stosunku do programu nie-
czonej staraa
a
miecko-austryackiego, który gosi tylko fragmentaodbudoto bardzo fragmentaryczne ryczne
—
—
i
wanie Polski, w dodatku jako pastwa sabego, najzupeniej od tych ssiadów zalenego. Przez rzur
cenie
eya
hasa Polski
dodawaa w
wielkiej,
zupenie wolnej,
koali-
Polsce otuchy tym, którzy za
ni
mono
przecigania si owiadczali, podkopywaa chwiejnych na stron zwolenników oryentaeyi centralnej, zapobiegaa poborowi w Polsce, któryby dostarczy setek tysicy wieego onierza Niemto byo wprawdzie posuczerwca com. Akt z nicie na szachownicy wojennej, wskazane wojn, która nakazuje, by przeciwnika osabia przez wy.'i
—
twarzanie mn wewntrz jego kraju trudnoci; podnieca on opór Polaków w granicach wadzy Niemiec,
dnoci odrodkowe
Polaków
w
Austrvi.